kredyt? - Tylko Gorzów
Transkrypt
kredyt? - Tylko Gorzów
Gaz w aucie to nie wszystko CZWARTEK 21 STYCZNIA 2010 r. Nr Nakład: 20 000 egz. 3 JESTEŚMY Z WAMI OD 7. LAT (fot. Bartosz Zakrzewski) Indeks 375349 - ISSN 1644-9835 Rafał Niedziałkowski i Sebastian Gudziński przekonują, że z gazem jest nie tylko taniej, ale i równie szybko jak z benzyną, czy olejem napędowym. Wszystko jednak zależy od samych instalacji. Zapewniają, że montują tylko najmniej awaryjne oraz najnowocześniejsze instalacje LPG. Na co miastu kredyt? czytaj str. 2-3 Czasami w dół, ę r ó g w j e i c ś ę z c e l a Za co zwalnia czytaj str. 7 PWSZ? Magda Leszczyńska, dydaktyk gorzowskiej uczelni, podkreśla, że założyła związek, żeby dbać o prawa wszystkich pracowników. Władze szkoły uważają inaczej. – Powołała Solidarność tylko po to, żeby bronić siebie – ocenia rektor PWSZ. W grudniu zwolnił ją dyscyplinarnie. czytaj str. 4-5 2 www.tylkogorzow.com felieton prosto z mostu Zagadka: gdzie nie ma prezydenta? Ś wietne wyniki w sondażu - 40 procent gorzowian popiera obecnego prezydenta! A za nim długo, długo nic. Znawcy poważnie zastanawiają się, czy szukanie kontrkandydata ma w ogóle jakikolwiek sens. Sam prezydent w wyśmienitym nastroju. Jego najbliższe otoczenie, łącznie z opozycją, ocenia, że prezydent dawno już nie miał tak pozytywnej energii. Niemal wszystkie media zdecydowały się na krótszy, bądź dłuższy wywiad z prezydentem, a ten nie odmawia. Chętnie odpowiada nawet na najtrudniejsze pytania. Jest jak zawsze błyskotliwy, ale też wyraźnie zadowolony – z tym od jakiegoś czasu było nieco gorzej. I dobrze, bo rozentuzjazmowany prezydent, to dobry prezydent. Zatem mamy wrażenie, że jest wszędzie. Ale, co ciekawe, jest takie miejsce, gdzie go nie ma - to jedna z sal rozpraw Sądu Okręgowego w Gorzowie, gdzie prowadzona jest sprawa tzw. afery budowlanej. Przypominam o tym, bo wszystko wygląda tak, jakby sondaż oddalił ciężkie zarzuty kierowane w stronę prezydenta. adam oziewicz Na co miast dżet. Dodatkowe miliony pójdą na dokończenie filharmonii, remont amfiteatru i rozbudowę stadionu żużlowego. W piątek odbędzie się sesja rady miasta, na której radni podejmą decyzję o zaciągnięciu przez miasto kredytu. Zamiast jednak 58 mln zł, jakie zapisano w budżecie na 2010 r. prezydent Tadeusz Jędrzejczak chce pożyczyć 95 mln zł. - O Jezu, aż tyle! - powiedział Mirosław Rawa, radny PiS, kiedy zadzwoniliśmy do niego prosząc o komentarz. - To sporo, bo spłata zobowiązań stanowi coraz większą pozycję w budżecie miasta. W podobnym tonie wypowiadali się inni nasi rozmówcy. – To dużo, ale jesteśmy w dobrej sytuacji finansowej jako miasto, więc możemy sobie na to pozwolić, ale nie warto tak szarżować - dodaje Robert Surowiec, radny PO. Dodatkowe 37 mln zł sfinansować ma trzy duże inwestycje. Po pierwsze, 13 mln zł pozwoli dokończyć budowę I etapu Centrum Edukacji Artystycznej, czyli Filharmonię Gorzowską. W trakcie uchwalania budżetu właśnie tyle z tego zadania zdjęli radni. – Z pewnością nie będziemy się sprzeciwiać, żeby wziąć dodatkowe pieniądze na CEA - zapewnia Surowiec. – Amfiteatr też wydaje się poza dyskusją. To druga z inwestycji, jakie miasto chce Chcą zbudować sklep na os. Słonecznym Poznańska firma West-Bud I zamierza zbudować market w rejonie ul. Olimpijskiej i Al. 11 Listopada. S klep ma mieć powierzchnię 1000 m kw., do tego będzie parking i drogi dojazdowe. W tym rejonie miasta brakuje podobnych obiektów. Mieszkańcy os. Słonecznego na pierwsze zakupy muszą jednak poczekać. Firma z Poznania dopiero zaproponowała miastu zmiany planu przestrzennego zagospodarowania w rejonie ul. Olimpijskiej i Al. 11 Listopada, tak by mógł tam być umiejscowio- nr 3 21.01.2010 r. ny obiekt handlowy. - Prezydent wyraził na to zgodę - mówi Jolanta Cieśla, rzecznik prasowy UM. Zmiana planu potrwa kilka miesięcy. Urzędnicy nie potrafią teraz określić, kiedy budowa będzie mogła się rozpocząć. Inwestor w zamian za pozytywną decyzję ma sfinansować jedną z miejskich inwestycji. Sebastian Górny, portal:gorzow24.pl sfinansować pieniędzmi z kredytu bankowego. Rozbudowa i modernizacja amfiteatru łącznie kosztować będzie 16 mln zł. W budżecie zapisano tylko 2 mln zł. Brakujące 14 mln zł pochodzić będzie z kredytu. Trzecią dużą inwestycją jest rozbudowa stadionu żużlowego, związana z organizacją drużynowych mistrzostw świata. Miasto chce wydać na to 12 mln zł. – To jest zupełnie nie do przyjęcia. Jeżeli zamierzamy rozbudowywać stadion pod kątem tylko jednej imprezy, bo tak to wygląda, to jest to ekonomiczny absurd - mówi ostro Artur Radziński, radny niezależny. Ta pozycja budzi największe emocje wśród radnych. – Jestem zaskoczony, bo nie dostaliśmy żadnej informacji, że koncepcja rozbudowy stadionu zostanie przedstawiona. Prezydent nie dotrzymuje słowa, bo umawiał się z nami, że przedstawi nam ją wcześniej, ale widzę, że go coś przynagliło i forsuje to na siłę. Będziemy się zastanawiać czy to są priorytety i czy warto po 15 dniach zmieniać budżet - mówi Rawa, który zwraca uwagę, że ponownie prezydent zapisał wszystko w jednym projekcie uchwały. - Wszystko albo nic i rada znowu nie dostanie Cały kredyt ma w żadnego wyboru. wych Radni chcą poznać argumenty prezydenta, liczą, że Jędrzejczak pojawi się na sesji. Na teraz nie chcieli deklarować czy poprą projekt uchwały. Jak mówią potrzebują więcej informacji. Piątkowa sesja rozpocznie się o godz. 9. Sebastian Górny, portal:gorzow24.pl Policja: niby dobrze, ale może być lepiej W raporcie za 2009 rok policja ogłosiła, że na lubuskich drogach jest mniej wypadków. Statystyki jednak i tak są przerażające – w ubiegłym roku na krajowej „trójce” zginęło 15 osób, a 93 zostało rannych. Apele o rozsądną jazdę niewiele dają, najskuteczniejsze są fotoradary i kontrole drogówki. M imo poprawy bezpieczeństwa na lubuskich drogach, sytuacja na K-2 i K-3 i K-24 jest wciąż nieciekawa. Właśnie na tych drogach wypadki śmiertelne stanowią ponad 25 proc. wszystkich tego typu zdarzeń w województwie. Dlatego od środy jest tam więcej policji. Główne przyczyny tragedii na drogach, to nadmierna prędkość, wymuszanie pierwszeństwa i nieprawidłowe wykonywanie manewrów na drodze. Analizy stanu bezpieczeństwa opracowane w wydziale ruchu drogowego KWP w Gorzowie wskazują, że aby poprawić bezpieczeństwo trzeba skuteczniej „zwalczać” przyczyny wypadków. Funkcjonariusze podkreślają, że ciągle najskuteczniejszym narzędziem do represjonowania są pojazdy z videorejestratorami i fotoradary, to właśnie te instrumenty stanowią główny środek do zwalczania piractwa bezpieczeństwa kierowców. (ao) Policja apeluje o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Każde łamanie prawa będzie przez policjantów konsekwentnie „zwalczane”, wszystko po to, aby na poboczach nie było powypadkowych wraków Ubiegły roku na krajowych drogach w Lubuskiem Krajowa „trójka” - 60 wypadków, w których śmierć poniosło 15 osób, a 93 zostało rannych. Droga K-2 - 73 wypadki, w których zginęło 18 osób, a 95 zostało rannych. Droga K-24 - 14 wypadków, zginęły 4 osoby, a 28 odniosło obrażenia www.tylkogorzow.com nr 3 21.01.2010 r. tu kredyt? 12 mln prezydent chce przeznaczyć na rozbudowę stadionu żużlowego (fot. Bartosz Zakrzewski) wyniieść 95 mln. 58 mln zapisano już w budżecie, a z dodatkoh 37 mln 13 pochłonie budowa CEA (fot. Bartosz Zakrzewski) Najwięcej, bo aż 14 mln złotych zostanie przeznaczone na modernizację amfiteatru (fot. Bartosz Zakrzewski) Zostań Miss Gorzowa Masz niebanalna urodę, ciekawą osobowość, więcej niż 16 lat i to COŚ, co wyróżnia cię spośród innych kobiet? Jeśli tak, to zapraszamy do wzięciu udziału w wyborach Miss Gorzowa 2010. W ybory Miss Gorzowa kierowane są do wszystkich mieszkanek naszego miasta, które swą urodą chciałyby podzielić się z gorzowianami. Organizatorzy zapewniają, że formuła wyborów daleko odbiega od klasycznych konkursów piękności. Określona jest jedynie dolna granica wiekowa - uczestniczki nie mogą mieć mniej niż 16 lat. Nie chodzi też o udział profesjonalnych, wystylizowanych modelek. - Chcemy pokazać, że gorzowianki są naprawdę piękne i mamy czym się poszczycić. Zachęcamy do udziału wszystkie mieszkanki naszego miasta. Szukamy kandydatek, które poza urodą będą miały w sobie piękno wewnętrzne, potrafiące zauroczyć swoją osobowością publiczność i jury - mówi Piotr Ciężki z agencji art-model, organizator wyborów. Wybory Miss Gorzowa podzielone będą na cztery etapy. Najpierw wybrane zostaną po trzy finalistki z czterech edycji oznaczających poszczególne pory roku. Później spośród finałowej 12-tki wybrana zostanie Miss Gorzowa 2010. Co zrobić, żeby wziąć udział w konkursie? Wystarczy odrobina odwagi, zapoznanie się z regulaminem, wypełnienie formularza zgłoszeniowego oraz wysłanie zdjęć na adres [email protected] Zdjęcia kandydatek prezentowane będą na stronach internetowych współZdjęcie z historią - ponad pięć lat temu tak pracujących z organizatorami wyglądały najładniejsze panie w konkursie mediów. Na uczestniczki oprócz Miss Tylko Gorzów dobrej zabawy czekają nagrody pieniężne i rzeczowe. Partnerami medialnymi wyborów są tygodnik „tylko gorzów”, portal www.gorzow24.pl, portal www.rozrywkowygorzow.pl oraz Radio Eska. Daniel Siczyński, portal:gorzow24.pl 3 4 www.tylkogorzow.com – Po mojej dyscyplinarce pracownicy zaczynają się bać i odchodzą z niedawno powołanego na PWSZ związku – relacjonuje Magda Leszczyńska, szefowa NSZZ Solidarność pracowników uczelni – Władze uczelni traktują związkowców tak, jakby mieli zamiar kogoś niszczyć. Tymczasem założyliśmy związek, bo chcemy wspólnie działać dla dobra uczelni – podkreśla Piotr Klatta, pracownik dydaktyczny PWSZ, wiceprzewodniczący związku. nr 3 21.01.2010 r. Za co zwalnia ła związek, żeby dbać o prawa wsz Magda Leszczyńska, dydaktyk gorzowskiej uczelni, podkreśla, że założy rektor PWSZ. W grudniu zwolnił j inaczej. – Powołała Solidarność tylko po to, żeby bronić siebie – ocenia M agda Leszczyńska do momentu zwolnienia nie była karana przez pracodawcę, regularnie publikowała prace naukowe, w 2004 roku otrzymała nagrodę rektora. 3 grudnia zarejestrowała związek zawodowy pracowników PWSZ i została jego przewodniczącą – chciała bronić praw wszystkich pracowników. – Do tego momentu było w porządku, ale już następnego dnia władze uczelni wiedziały o naszym związku, a kilkanaście dni później dostałam pocztą zwolnienie dyscyplinarne – relacjonuje Magda Leszczyńska. Powodem zwolnienia była nieusprawiedliwiona nieobecność między 26. listopada a 3. grudnia oraz brak aktualnych badań lekarskich. Pani Magda nie zgadza się z zarzutami. Wyjaśnia, że od kwietnia była na urlopie zdrowotnym (ustawowo przysługuje on każdemu pracownikowi dydaktycznemu), potem wykorzystywała urlop wypoczynkowy – do pracy miała wrócić 3 grudnia. – Nie z mojej winy urlop był źle naliczony. Okazało się, że mogłam z niego korzystać tylko do 26 listopada – tłumaczy. Złożyła pozew do sądu pracy. Jarosław Porwich, szef gorzowskiego regionu NSZZ Solidarność, podczas specjalnej konferencji poświeconej sytuacji Magdy Leszczyńskiej mówił, – Liczymy na to, że uczelnia się opamięta i nie będzie utrudniać pracy związkowcom. To nie jest prywatny folwark kanclerza i rektora – zaznaczył ostro Jarosław Porwich, przewodniczący regionu gorzowskiej Solidarności że gdy pracodawca chce uderzyć w związek, to wyrzuca z pracy działaczy – najczęściej celuje w przewodniczących. – To powszechna praktyka – mówi się, że to pracownik jest kiepski, ale gdy sprawa trafia do sądu, to wszystko wygląda inaczej, a wyroki zapadają na korzyść pracownika – ocenił przewodniczący. Podczas konferencji wyszło też na jaw, że pracodawca dąży do uzyskania pełnej listy członków związku. – Władze uczelni chcą dosłownie wyrwać nam te dane – mówił Piotr Klatta, pracownik PWSZ i wiceprzewodniczący związku zawodowego. Ponadto zwolniono z uczelni Marinę Bublej, lektorkę j. angielskiego, która również była zaangażowana w tworzenie związku. – Nie było podstaw do wyrzucenia jej z pracy. W takich sytuacjach powinna zebrać się komisja dyscyplinarna, tymczasem lektorkę zwolniono tylko na podstawie pomówień – powiedział P. Klatta. nr 3 21.01.2010 r. PWSZ? zystkich pracowników. Władze szkoły uważają ą dyscyplinarnie. Profesor Andrzej Bałaban, rektor PWSZ zapewnił nas, że zwolnienie pracowników nie ma nic wspólnego z powołaniem przez nich związków zawodowych. Obie sprawy rozpatrywane są od dawna. Według rektora Magda Leszczyńska ciężko naruszyła przepisy. Z kolei Marina Bublej prowadziła płatne korepetycje dla własnych studentów. – Mieliśmy duży materiał dowodowy, nie mogłem tego tolerować – wyjaśnia rektor PWSZ. Prof. Andrzej Bałaban przekonywał również, że obie sprawy wcale nie były jego inicjatywą. – W PWSZ procedura zwolnienia dyscyplinarnego jest drobiazgowo przestrzegana. Najpierw jest postępowanie wewnątrzinstytutowe, potem sięgamy do opinii radców prawnych, jeszcze później swoją opinię wydaje kolegium rektorskie – kiedy wszystkie te instancje ocenią sytuację, wtedy ja, jako rektor, podpisuję się pod taką decyzją – podsumował A. Bałaban. – W PWSZ związek działa i będzie działał, ale, niestety, źle zaczął, bo od ochrony pracowników, którzy źle pracują i naruszają przepisy – uważa profesor Andrzej Bałaban, rektor PWSZ PWSZ w Gorzowie to jeden z większych pracodawców w mieście, zatrudnia ponad 400 osób – to jedyna uczelnia w Gorzowie, w której działa NSZZ Solidarność, liczy kilkunastu członków. Niestety, po zwolnieniu szefowej część z nich zrezygnowała. Adam Oziewicz www.tylkogorzow.com 5 6 www.tylkogorzow.com nr 3 21.01.2010 r. II LO górą, ale tylko w Gorzowie Najlepsze w Lubuskiem jest Społeczne LO w Żarach. T o już kolejna, dwunasta edycja rankingu, w którym kryterium jest liczba finalistów i laureatów olimpiad dzielona przez liczbę wszystkich uczniów. Oznacza to, że zestawienie premiuje przede wszystkim te szkoły, w których uczy się najwięcej uczniów wybitnie zdolnych. Już po raz kolejny na pierwszym miejscu w całym województwie uplasowało się Społeczne Liceum w Żarach. 8. miejsce oznacza skok o trzy „oczka” w porównaniu do ubiegłego roku. Na 21 pozycji znalazło się I LO w Zielonej Górze. W rankingu sklasyfikowano 428 szkół z całego kraju. W tej liczbie znalazło się w tym roku 11 szkół z całego województwa. 4. z Zielonej Góry, 3 z Gorzowa, 2 z Żar oraz po jednej ze Słubic i Lubska. W Gorzowie, podobnie jak w latach ubiegłych, najwyższą pozycję zajęło II LO. 25. miejsce oznacza spadek o 6.pozycji. Dużo większy regres zanotował popularny „Puszkin”, czyli I LO. Z 61 . miejsca w 2009 roku spadł na 109. Stawkę uzupełnia „budowlanka”, która zajęła 297.pozycję. W porównaniu do ubiegłorocznego rankingu w tym zabrakło dwóch innych szkół technicznych „elektryka” i „gastronomika”. Lubuski kurator oświaty Roman Sondej przyznaje, że choć jest całościowa praca dydaktyczno-wychowawcza szkoły - mówi. - Poza tym trzeba zwrócić uwagę na różne uwarunkowania, jakimi rządzą się takie zestawienia. W ubiegłym roku I LO w Zielonej Górze było za II LO w Gorzowie. Teraz jest odwrotnie. A przecież liczba laureatów olimpiad w obu szkołach jest na podobnym poziomie co w ubiegłym roku. Skąd zatem różnice? Okazuje się, że wtedy zielonogórska szkoła miała jeden oddział więcej (fot. Bartosz Zakrzewski) w klasach pierwszych niż Gorzów. To 30 osób więcej do średniej. W tym roku to w II LO przyjęto sześć oddziałów, a liczba laureatów jest wciąż na podobnym poziomie. Kurator Sondej rankingi traktuje raczej jako pewne ciekawe dopełnienie oceny pracy szkoły. Bo kryterium liczby laureatów olimpiad i konkursów, choć ważne, to nie jest decydujące. - Trzeba zwrócić uwagę, ile szkół nie dochowa się laureata, a uzyskuje na przykład bardzo dobre wyniki na maturze. Liderujące w województwie szkoły mają na starcie ułatwione zadanie, bo przyjmują dobrze przygotowaną do udziału w olimpiadach młodzież - ocenia. Daniel Siczyński, portal: gorzow24.pl Hurra III – 15 punktów przedszkolnych przez 2 lata! Wykształcenie jest istotnym determinantem naszego życia – właśnie dzięki niemu możemy zdobyć pracę, zarabiać pieniądze, podnosząc przy tym swój standard życia. Dlatego ważne jest, aby naukę rozpocząć możliwie jak najszybciej. P ierwszym etapem kształcenia jest edukacja przedszkolna stanowiąca kluczowy element rozwoju intelektualnego oraz manualnego naszych pociech. Obecnie, w skali kraju, wychowaniem przedszkolnym objętych jest ok. 44 proc. dzieci w wieku od 3 do 6 lat. Jest to najniższy wskaźnik wśród krajów UE. Nie należy zapominać o dzieciach niepełnosprawnych, których w wieku 0-6 lat jest w Polsce 3 proc. – nie mają one szans na uczęszczanie do przedszkola z powodu m.in. niedostosowania zaplecza kadrowego i technicznego. Fundacja Edukacji Europejskiej od czterech lat stara się pomagać dzieciom zamieszkującym tereny wiejskie województwa lubuskiego – tworzy i prowadzi przedszkola integracyjne w gminach wiejskich o najniższym wskaźniku upowszechnienia edukacji przedszkolnej. Od 1 stycznia 2010 roku ruszył nowy projekt „Hurra – Idę do przedszkola III” – kontynuacja prowadzenia 15 integracyjnych punktów przedszkolnych w 9 gminach województwa lubuskiego. Będzie realizowany do końca grudnia 2011 roku. Celem projektu jest upowszechnienie edukacji przedszkolnej na terenach wiejskich. Obecnie przedszkola działają w miejscowościach: Bytnica, Budachów, Gościm, Niegosław, Trzebicz, Radęcin, Bolemin, Ulim, Ciecierzyce, Rusinów, Lubinicko, Wymiarki, Rąpice, Gronów oraz Wicina. Dodatkowym atutem projektu jest to, że dzieci mogą skorzystać z opieki logopedy, psychologa, rytmika oraz oligofrenopedagoga. Więcej informacji o projekcie można uzyskać pod numerem tel. 74/ 664-04-02 lub na stronie internetowej www.fee.hm.pl. nr 3 21.01.2010 r. www.tylkogorzow.com , ł ó d w i m a Czas ę r ó g w j e i c ś ę ale cz Wspinaczka sportowa, czyli dyscyplina, którą bez ograniczeń można trenować na miejscu – to dla klubowiczów przygotowanie do wyjazdów w skałki, gdzie pokonują 20, 30-metrowe drogi Gawra ma 35-letnią historię. Największe osiągnięcia klubowe to ośmiotysięczniki w Himalajach, wielkie ściany w Tatrach i Dolomitach, także zejście do najgłębszej jaskini świata (jaskinia Krubera – 2190 m). Gawra to także wspinanie sportowe – ta sekcja rozwija się od 10 lat. W Gawrze zrzeszonych jest ponad 30 osób – wspinaniem sportowym zajmuje się kilkanaście. Pozostali członkowie działają na innych frontach: uprawiają wspinaczkę wysokogórską i wielkościanową. Michał Krukar od 8 lat aktywnie działa w Gawrze, od samego początku koncentruje się na wspinaniu sportowym. Od niedawna jest członkiem zarządu klubu jaskiniowego Gawra. Tydzień temu przygotował zawody dla doświadczonych oraz najmłodszych fanów tzw. bulderingu. Wspinacze rywalizowali, pokonując krótkie, kilkunastoprzechwytowe drogi tzw. buldery. Zadanie wykonywane było na niewielkiej wysokości bez liny, ale za to nad materacem. – Na sobotę w klubie przygotowaliśmy 14 bulderów. Zawodnicy mieli dwie godziny na przygotowanie – mogli do woli ćwiczyć na wytyczonych odcinkach. W samym finale mieli do pokonania tylko cztery buldery, ale za to znacznie trudniejsze od poprzednich – wyjaśnia Michał Krukar. Jak dowiedzieliśmy się od organizatorów, buldering jest konkurencją izolowaną – chodzi w niej tylko o siłę i dobrą technikę wspinania. Inaczej jest podczas wspinania na trudność, to także jedna z konkurencji we wspinaniu sportowym, ale tu równie ważna jest wytrzymałość. Zawodnik pokonuje ściankę z asekuracją. Droga wspinaczkowa może mieć 15, 25, nawet 30 metrów. Chwyty ułożone są tak, że z każdym metrem jest coraz trudniej – wygrywa wspinacz, który pokona najdłuższy odcinek ścianki. Jeżeli poziom startujących jest wyrów- nany, najlepszy wyłaniany jest kowsko-Częstochowskiej – dodaje. w tzw. superfinałach. W Gawrze Większości klubowiczów trejednak nie da się przygotować takiej nuje co najmniej od sześciu lat, są trasy – jest za mało miejsca. jednak wśród nich tacy, jak np. Asia Metelska, którzy dopiero zaczynają. Michał Krukar podkreśla, że – Asia, choć ćwiczy od niedawna, wspinaczka sportowa daje niezbęd- już osiągnęła wysoki poziom. Mamy ne przygotowanie do wspinania też chłopaka, który jest w drugiej w prawdziwych skałach. Kiedyś klasie liceum i mimo młodego wiewyjeżdżali w mały rejon skał gra- ku dobrze radzi nitowych w Sokolikach koło Jele- sobie zarówno niej Góry. Obecnie częściej ruszają w skałach, jak za granicę – do Francji, Niemiec, i na zawodach Hiszpanii. – Właśnie w Hiszpanii ogólnopolskich widziałem najładniejsze i najlepiej – zwraca uwaprzygotowane trasy skałkowe, gę M. Krukar. gdzie możemy wspinać się z liną i Z a z n a c z a pokonywać drogi, które są opisane jednak, że dla w przewodniku ze wskazanym stop- początkujących niem trudności – mówi M. Krukar. klub Gawra – W Polsce też są dobrze przygoto- jest dość trudwane trasy – głównie w okolicach nym miejscem. Jeleniej Góry i na terenie Jury Kra- W innych Do Gawry może przyjść każdy. Żeby spróbować swoich sił, nie trzeba być członkiem speleoklubu. Jeżeli ktoś nie miał wcześniej kontaktu z tym sportem, to doświadczeni wspinacze tłumaczą podstawowe zasady poruszania się po ściance 7 miastach niedoświadczeni wspinacze mają większe możliwości – są specjalnie do nich dostosowane drogi. – U nas wszystkich musimy godzić na niewielkiej przestrzeni. Jednak j e ż e l i przychodzi ktoś, kto naprawdę chce się wspinać, to daje radę przejść przez pierwszy, najtrudniejszy etap i zostaje na dłużej – zauważa. Zwykły trening polega na pokonywaniu różnorodnych bulderów, zaawansowany uzupełniany jest dodatkowymi ćwiczeniami: podciąganiem na drążku z obciążeniem, zajęciami na siłowni, zastosowaniem przyrządów specjalistycznych, np. chwytotablicy – to duży chwyt tak skonstruowany, aby można było ćwiczyć na nim siłę dłoni i palców. Wspinacz utrzymuje się bądź podciąga tylko na kilku palcach. Jeden trening to ponad dwie godziny ćwiczeń, jego częstotliwość zależy od zdolności do regeneracji i celu, jaki wspinacz sobie postawi. – Są osoby, które mogą trenować niemal codziennie, a niektórzy, trenując więcej niż trzy razy w tygodniu borykają się z kontuzjami – zwraca uwagę M. Krukar. Wspinanie można zacząć już w najmłodszym wieku. Nawet trzynastolatkowie pokonują to, co jeszcze 10 lat temu było nie możliwe do przejścia dla osób dorosłych. Do speleoklubu zgłaszają się dzieci, nawet w wieku 8, 10 lat – wtedy instruktorom pozostaje tylko kwestia poukładania odpowiednich bulderów – chodzi o to, żeby ułożenie chwytów było dostosowane do niskiego wzrostu i mniejszego rozstawu ramion. – W zawodach wystartowała czwórka dzieci w wieku od 8 do 14 lat – dlatego dla każdego uczestnika wyznaczyliśmy oddzielną kategorię wiekową – dzięki czemu cała czwórka wygrała w swoich przedziałach wiekowych – podsumowują z uśmiechem organizatorzy. Adam Oziewicz 8 www.tylkogorzow.com nr 3 21.01.2010 r. Afera BPI: Nowy biegły Andrzej Rakowski, 60-letni inżynier budownictwa lądowego jest kolejnym biegłym, który zeznawał w tzw. aferze PBI. - Z prawdziwym fachowcem można dyskutować na argumenty oskarżeni chwalili go po zakończeniu posiedzenia sądu. C iąg dalszy rozprawy dotyczącej afery drogowej. Sędzia Dariusz Hendler wezwał nowego biegłego, ze względu na obowiązki zawodowe dr Teresy Paczkowskiej. Andrzej Rakowski inżynier budownictwa lądowego z Zielonej Góry i członek Stowarzyszenie Kosztorysantów Budowlanych wydał opinię na temat kosztorysu inwestorskiego przebudowy odcinka torowiska tramwajowego. Wyjaśnił, że musiał opierać się przy tym na przepisach zarządzenia z 1999 roku, które określało ceny robót budowlanych. - Trudność oszacowania polegała na tym, że ustawodawca nie przewidział w rozporządzeniu robót torowych tramwajowych, szczególnie w tej nowej technologii - mówi Rakowski. Ta nowość polegała na mocowaniu szyn żywicą epoksydową. W 2000 roku ta technologia dopiero wchodziła do Polski. Na terenie województwa lubuskiego nikt się tym nie zajmował. W swoich obliczeniach biegły posiłkował się ofertą krakowskiej firmy Sika Poland Sp. z o.o. To plus ceny z rozporządzenia było podstawą do wyliczeń. - Kosztorys inwestorski nie jest ceną roboty, ją uzyskuje się w wyniku przetargu - zastrzega biegły. - Zetknąłem się wielokrotnie, że kosztorys inwestorski może być niższy niż cena z przetargu, o tym decyduje rynek. Zdaniem Rakowskiego w tym konkretnym przypadku kosztorys inwestorski mógł być faktycznie zaniżony, ze względu na innowacyjną metodę budowy torowiska. Wyższe koszty związane były z koniecznością sprowadzenia fachowców. - Gorzowska firma, bez doświadczenia w tej mierze nie mogła sama tego wykonać. Żywice to zupełnie nowe, wysokospecjalistyczne technologie. Nie mogli tego robić ludzie, którzy kładą bruk - wyjaśnia. poprawności wykonania. Rakowski stwierdził, że prawdopodobnie zostało wadliwie wykonane i można mieć wątpliwości co do rzetelności robót. - Ale to nie mój zakres zainteresowania, to wysokospecjalistyczna robota i najlepiej, gdyby w tej sprawie wypowiedział się fachowiec z Siki - dodaje biegły w wyliczeniach przez biegłego. Andrzej Rakowski podtrzymał jednak swoją opinię. Według jego obliczeń kosztorys inwestorski dla tego zadania powinien wynieść 390 tys. zł netto. to co z Paczkowską - można było usłyszeć na sądowym korytarzu. Sędzia Hendler przerwał rozprawę do 19 lutego. Wtedy powróci dr Teresa PaczkowPiątkowe posiedzenie sądu było ska, a na wniosek prokuratora niezwykle krótkie, oskarżeni nie przesłuchany będzie także mieli wielu pytań do biegłego, przedstawiciel firmy Sika. a po zakończeniu komplementoSędzia przedstawił biegłemu zdję- Oskarżony Jerzy S. zakwestio- wali go. - Z fachowcem można Sebastian Górny, cia torowiska z pytaniem o ocenę nował ceny materiałów przyjęte spierać się na argumenty, nie portal:gorzów24.pl Andrzej Rakowski: - Trudność oszacowania kosztów polegała na tym, że ustawodawca nie przewidział w rozporządzeniu robót torowych tramwajowych, szczególnie w tej nowej technologii, polegającej na mocowaniu szyn żywicą epoksydową nr 3 21.01.2010 r. www.tylkogorzow.com Gaz w aucie 9 typu instalacji, usuwanie usterek mechanicznych. Na gaz w Polsce jeździ już ponad 2 mln samochodów – to najwięcej w Europie. Nowoczesne instalacje gazowe zachowują bez zmian fabryczne parametry samochodu (minimalny ok. 5-procentowy spadek Rafał Niedziałkowski i Sebastian Gudziński przekonumocy dotyczy instalacji sekwencyjnej). W zachodnioeuropejskich ją, że z gazem jest nie tylko taniej, ale i równie szybko miastach auta na gaz są zwolnione jak z benzyną, czy olejem napędowym. Wszystko z opłaty ekologicznej. Nawet kiljednak zależy od samych instalacji. Zapewniają, kadziesiąt milionów euro rocznie że montują tylko najmniej awaryjne oraz najnona dotowanie instalacji autogazu wocześniejsze instalacje LPG. może przeznaczać Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska afał Niedziałkowski, bastian Gudziński. Dodaje, że i Gospodarki Wodnej. Branża gorzowianin, który tu jest duży popyt i nie brakuje liczy, że Fundusz pójdzie śladem przez 20 lat mieszkał specjalistów, a do tego Niemcy i Włoch i będzie dotować zakupy w Berlinie. Ma niemiecki dyplom tak przyjeżdżają właśnie do nich, że montują tylko dobry produkt mechanika samochodowa: wy- instalacji LPG do aut. technika wyuczony w szkołach bo robią taniej i dobrze. – to włoska instalacja BRC. Mar- miana sprzęgła i skrzyni biegów, prowadzonych przez grupę VolksOd marca wykonali ponad ki CHEVROLET, HYUNDAI, przeglądy i naprawy różnego adam oziewicz wagen. Sebastian Gudziński, 140 instalacji LPG. Gaz montują SEAT i VOLKSWAGEN właśnie technik mechanik z Gorzowa. głównie do samochodów osobo- ją stosują w samochodach prosto aj wspólnie działają wych i dostawczych, również do z taśmy. Z kolei Landirenzo, Liczymy oszczęd3 lat. Na początku aut z silnikami dieslowskimi. Na również przez nich montowana, ności dla typona owadzili sprzedaż, gaz przerobili też dwie motorów- to najlepsza instalacja dostępna Ce ta. wego au ontaż i serwis in- ki, a dla klientów niemieckich w Polsce, a w Gorzowie do zrobenzyny: 4.30zł, zużycie benzyny na alacji gazowych montowali instalacje LPG nawet bienia tylko w warsztacie GNT 100 km: 8l, koszt a terenie Niemiec. do motocykli i skuterów. Mają Gas w Wawrowie. Montują ją przejazdu 100km: G: LP W sumie sprzedali homologację uznawaną na tere- grupy Daimler-Chrysler, Opel, na Ce 34.40zł. ilka tysięcy instalacji nie Niemiec (Abgasgutachten), Fiat i Renault w modelach fa2.15zł, zużycie na 100km: LPG: 9.2l, z własnego doświad- a w dodatku, w porównaniu z tam- brycznych. koszt przejazdu W Niemczech często się zdazenia wiedzą, które tym rynkiem, za montaż biorą 40 na 100km: 19.78zł. m: procent mniej. Dlatego co trzeci rza, że właściciel auta z salonu, ą najmniej awaryjne. 0k 10 Zysk na Od marca ubiegłego samochód z ich instalacją to re- nawet z przebiegiem niespełna 2 14.62zł. Jeżeli w miesiącu przejeżroku instalują gaz jestrowany za zachodnią granicą. tys. km, decyduje się na montaż dżamy tylko 1 tys. w warsztacie, tuż – Najwięcej roboty mamy przed instalacji gazowej. Co prawda, km to instalacja po już za granicą miasta, wakacjami, bo ludzie planują wie- ponosi wtedy dodatkowy koszt, się a zwrac roku. w Wawrowie. – lokilometrowe trasy, a po montażu ale ma też specjalną gwarancję Przenieśliśmy dzia- instalacji są wielkie oszczędności: i ubezpieczenie. W warsztacie w to nie wszystko R GNT Gas S.C. – autoryzowany serwis BRC, Wawrów 103 – Rafał Niedziałkowski, Sebastian Gudziński – www.autogazgorzow.pl Instalacja sekwencyjna od 2.500zł, zwykła 1.750zł. Firma jest przedstawicielem marek BRC, Landi Renzo, KME, Stefanelli, MTM Eco Drive, Zavoli. 10 www.tylkogorzow.com nr 3 21.01.2010 r. Czy politycy PO buszujący w państwowej agencji tracą zaufanie? w państwowej agencji”. Sprawa dotyczyła Tomasza Możejki, byłego sekretarza lubuskiej Platformy Obywatelskiej oraz Mirosława Bukiewicza, męża przewodniczącej PO, a zarazem radnego miasta Zielona Góra. J ak przekazała Gazeta Sąd Okręgowy w Zielonej Górze orzekł, że Mirosław Bukiewicz - właściciel biura nieruchomości Locum, działał na szkodę swojego klienta ubiegając go w zakupie atrakcyjnej działki położonej w Zielonej Górze, mimo iż wiązała ich umowa na pośrednictwo w sprzedaży. Wg publikacji Gazety Bukiewicz został zatrudniony w zielonogórskiej filii ANR, gdzie zostało utworzone stanowisko głównego specjalisty w sekcji Gospodarowania Zasobem i Nadzoru Właścicielskiego. Kontrowersje wzbudził fakt, że Bukiewicz stał się urzędnikiem państwowej agencji zajmującej się zagospodarowaniem należących do Skarbu Państwa nieruchomości mimo ciążącego na nim niekorzystnego werdyktu Sądu Okręgowego w sprawach gospodarczych, do tego związanych o obrotem nieruchomościami, czyli obszarem działania Agencji. Po dotykającej ważnych elementów życia społecznego publikacji należałoby się spodziewać kolejnych artykułów informujących o ciągu dalszym, niestety nic takiego nie nastąpiło. W 3 stycznia 2010 redakcja portalu regionalnego www.lubuskie24.pl zwróciła się do Kancelarii Premiera przedstawiając opisane w materiale prasowym fakty z prośbą o ustosunkowanie się do sprawy. Beata Skorek z Centrum Informacji Rządu odesłała nas do przewodniczącej Regionu Lubuskiego PO, Bożenny Bukiewicz, prywatnie... żony Mirosława Bukiewicza. Zadaliśmy pytanie pani poseł za pomocą poczty elektronicznej, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Późniejsze kilkakrotne próby telefonicznego skontaktowania się z Bożenną Bukiewicz zakończyły się niepowodzeniem. Postanowiliśmy poszukać w rządzącej Platformie Obywatelskiej osoby, dla której ustosunkowanie się do sprawy okaże się mniej kłopotliwe. Okazała się nią posłanka Julia Pitera, od której uzyskaliśmy wyczerpującą informację o ciągu dalszym sprawy: „(...)Pełną odpowiedzialność za zatrudnianie pracowników w oddziałach i filiach Agencji ponoszą dyrektorzy oddziałów, na podstawie upoważnienia prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych. To oni organizują konkursy, wyłaniają komisje, podpisują umowy o pracę, itd. Podobnie rzecz się miała w przypadku Mirosława Bukiewicza. O jego zatrudnieniu w oddziale terenowym ANR w Gorzowie, filia w Zielonej Górze, biuro prezesa w Warszawie dowiedziało się z mediów. W związku z tym, niezwłocznie, jeszcze w październiku 2009 r., prezes Agencji zlecił zespołowi kontroli wewnętrznej przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego okoliczności przeprowadzenia tego naboru. Zespół, po zapoznaniu się z całą sprawą oraz uzasadnieniem wyroku, o którym mowa w artykule prasowym, 17 października zarekomendował o nieprzedłużaniu umowy o pracę oraz przeniesienie Mirosława Bukiewicza do czasu wygaśnięcia umowy na czas określony (31 grudnia 2009 r.) na stanowisko nie związane z szeroko pojętą gospodarką nieruchomościami. Pomimo wcześniejszej, pisemnej deklaracji Tomasza Możejko (z 9 grudnia 2009r.) >> o nieprzedłużeniu umowy dyrektora oddziału terenowego w Gorzowie, że z dniem 1 stycznia 2010 r. zakończone zostaną wszelkie związki Mirosława Bukiewicza z oddziałem terenowym Agencji Nieruchomości Rolnych w Gorzowie, filia w Zielonej Górze dotyczące stosunku pracy<<, 22 grudnia tenże dyrektor podpisał z Mirosławem Bukiewiczem umowę o pracę na czas nieokreślony. Tym samym dyrektor OT Tomasz Możejko ponosi pełną odpowiedzialność za zaistniałą sytuację. 8 stycznia 2010 r. w związku z utratą zaufania, prezes Agencji Nieruchomości Rolnych, Tomasz Nawrocki, odebrał dyrektorowi OT w Gorzowie pełnomocnictwo do prowadzenia spraw kadrowych w oddziale w Gorzowie, I filii w Zielonej Górze. Następnie zostały przekazane do Warszawy akta osobowe pracowników oddziału I filii. Od 11 stycznia br. Wszystkie czynności z zakresu prawa pracy dotyczące pracowników OT w Gorzowie oraz filii w Zielonej Górze są prowadzone w biurze prezesa ANR w Zielonej Górze” - czytamy w przesłanym przez posłankę Piterę liście. Poproszony o komentarz Tomasz Możejko powiedział, że 9 grudnia 2009 Mirosław Bukiewicz otrzymał inne zadania w agencji i nie zajmuje się bezpośrednio zagospodarowaniem nieruchomości. - Jako dyrektor oddziału wystąpiłem o opinię prawną, z której wynika, że nie ma żadnych przeciwwskazań formalnych, żeby Mirosław Bukiewicz był pracownikiem agencji, nie jest przecież osobą skazaną w procesie karnym. Sąd Gospodarczy określił, że ma wypłacić odszkodowanie kontrahentowi, z którym współpracował i to cała jego wina - powiedział T. Możejko. Marek Pogorzelec, stowarzyszenie Forum Gorzowa nr 3 21.01.2010 r. www.tylkogorzow.com Koncert zespołu Pustki Pustki gorzowska publiczność miała okazję poznać już w 2007 roku. Z kolei w listopadzie ubiegłego roku zespół grał u nas tuż po premierze piątej płyty „Kalambury”. W najbliższą sobotę czwórka muzyków z Warszawy zagra w Klubokawiarni eMCeKa. G rupę Pustki założyli w 1999 roku gitarzysta Radek Łukasiewicz i śpiewający basista Janek Piętka. Do wspólnych prób zaprosili perkusistę, Grzegorza Śluza, który z Radkiem grał w warszawskim zespole Art Brut. Najlepszym miejscem na próby okazała się komórka, zwa- słowo dobrze nadaje się na na- 20.30, bilety w przedsprzedaży: na przez wszystkich „pustkami”. zwę zespołu. 15zł, w dniu koncertu 20zł. Muzycy zgodnie stwierdzili, że Klubokawiarnia eMCeKa, sobota (ao) 11 12 www.tylkogorzow.com nr 3 21.01.2010 r. SZUKAM PRACY DOŚWIADCZONY bez licencji szuka dodatkowej pracy w ochronie – tel. 720094968. PODEJMĘ pracę jako kierowca (kat.B) lub nawiążę współpracę na usługi transportowe. ZATRUDNIĘ osobę do gotoTel. 0667903199. wania i sprzątania (w rozliczeniu za powyższą usługę może STUDENT INFORMATYKI być oddzielne mieszkanie) szuka pracy (serwis komputerowy, grafika komputerowa, – tel. 501049990. lagout, logo). Tel. 0505195362. tel. 509047700. PRAWO JAZDY – 1 050,00 zł (do końca stycznia) - Auto Szkoła „Zielony liść” - 663994652 lub 664570666. ZATRUDNIMY pracowników do sprzątania marketów – tel. 793798878. MOTORYZACJA DAM PRACĘ Agencja reklamy zatrudni do kolportażu ulotek, listów oraz druków reklamowych koniecznie z własnym samochodem. Tel. (095)7223273. NAUKA Pomoc z języka polskiego – korepetycje i inne usługi. Tel. 0692256986. SPRZEDAM: Opel Astra,hatchback, zielony metalik rok 1997. Tel. 0608329993. SPRZEDAM VECTRĘ GT+ gaz ‘93, stan bardzo dobry, el.szyby, ABS, hak, ważny KOREPETYCJE z matematy- przegląd i OC - cena 3300 zł. ki i chemii – przygotowanie do Tel. 600393300. Przedstawiciel handlowy na egzaminów – tel. 512051220. województwo zachodniopoSKODA FABIA rok prod. morskie z doświadczeniem NAUKA – Gitara, NAUKA 2002, 1,4 benzyna + LPG, w sprzedaży bezpośredniej. – Perkusja, NAUKA – Śpiew, stan bardzo dobry – cena: Kontakt: 691203338. NAUKA – 0502637362. 16 500 zł do małej negocjacji – SPRZEDAM – Zatrudnię/nawiążę współHiszpański, francuski – indy- tel. 0880483591. pracę z osobą do tworzenia widualnie lub w grupach – stron www – tel. 788 711 tel. 0603330207. SPRZEDAM FORD 689, lub e-mail: biuroESCORT kombi rok 1995, Angielski – korepetycje, tł[email protected]. poj. 1.4 – tel. 793925855 lub maczenia – profesjonalnie 696342673. DAM PRACĘ – spedytor – tel. 0509179127. – mile widziane doświadczeNiemiecki – indywidualnie nie – tel. 695318250. i w grupach – Restauracja Berlin Kebab tel. 95 7814493. KUPIĘ/ SPRZEDAM poszukuje kucharza/kierowcy. Informacje pod nr 601888036. Chemia – korepetycje – Sprzedam fotel rozkładany tel. 0602658058. – tel. 885226527. Restauracja Berlin Kebab poszukuje Managera oraz „Złotą MATEMATYKA – korepetycje Sprzedam stare, przedwojen– matura, zadania, macierze Rączkę”. Tel. 601888036. ne pianino – tel. 0509179830. – tel. 695982381. Zatrudnię kelnerki (Zajazd KOREPETYCJE z przepisów SPRZEDAM bardzo ładny Trzebiszewo) – (wzór francuski) KOMPLET ruchu drogowego – testy – tel. 723971964. DO CHRZTU dla dziewczynki nr 3 21.01.2010 r. rozmiar 68/74 – tel. 0605623980. FLASH. Tel. 602710567. Wanienkę dla dziecka, kolor bordowy – SPRZEDAM – tel. 0605623980. Piasek, kamyki, humus, tłuczeń ceglany oraz inny dowożę wywrotką o ładowności 6 ton – tel. 0508056551. Ogrodzenie działki – SPRZEDAM – 502645527. WĘGIEL brunatny - prosto z kopalni - tel. 0508056551. SPRZEDAM maszyny i urządzenia dekarskie – tel. 502645527. Kredyt dla Firm tel. (095)7326144. SPRZEDAM meble Bidermajer z Henrykowa – tel. 503024847. REMONTY – tel. 0728812237, www.remonty.zbyt.pl. www.tylkogorzow.com 13 i dobrej ceny - ZAPRASZAMY – 7 DNI /24h – TEL. 600919323. USŁUGI – dekarsko-blacharskie, podbitki, ocieplanie poddaszy i budynków, malowanie wew. i zew., regipsy, płytki, tynki, itp. – tel. 787249983 (atrakcyjne ceny). mieszkanie w pełni wyposażone). Tel. 0668698003. KAWALERKA nowa, umeblowana koło Komfortu – rachunek – wynajmę tel. 0697717433. SPRZEDAM działkę budowlaRÓŻNE ną – 10 arów, Gorzów Wlkp. ul. Pyrzycka (koło Baczyny) – Solidnie i terminowo wyko- Wynajmę pokoje w Domu Stu140 000 zł – tel. 0609419913 Komplet skórzany, brązowy nam usługi hydrauliczne, denta. Dogodne położenie. – dzwonić po 16.00. (sofa + 2 fotele) – SPRZEInteresująca cena. glazurę i inne budowlane. DAM – cena – 2000 zł. Tel. 601888637. Tel. 0885226527. Sprzedam dom w Gorzowie Tel. 880483591. – tel. 0509179830. PRZEWOZY do Włoch (BUS Wykonuję wszelkie obróbki blacharskie – tel. 502645527. nowy, klimatyzowany) – wySPRZEDAM lub wynajmę jazdy w piątki (zabieram po lokal handlowy przy ul. HaweSzpachlowanie, malowanie, wskazaniu adresu) – lańskiej 4, pow. 22 m2. Pasaż glazura, terakota, panele – tel. 698674146 Hawelański – I piętro – USŁUGI tel. 880944851. tel. 0602638709. ODDAM sprawną spacerówPRZEPROWADZKI - TANIO Usługi remontowo-budowla- kę (typ: nie „parasolka”) Mieszkanie 2-pokojowe do 3 samochody. ne od A do Z – – tel. 601791166. wynajęcia – wieżowiec, Tel. 0 500 139 895. tel. 663534987. II piętro, ul. Gwiaździsta – Wizytówki, ulotki – projekty 500 zł + opłaty (250 zł czynsz) PRZEPROWADZKI graficzne i druk. – tel. 0604371376 – TRANSPORT –PEŁEN Tel. 0608329993 lub ZAKRES USŁUG: pakoSPRZEDAM mieszkanie [email protected]. NIERUCHOMOŚCI wanie, pomoc fizyczna, 32 m2 (2-pokojowe) przy PRZEPROWADZKI – TANIO kartony, itp.; transport SPRZEDAM mieszkanie – ul. Korczaka – towarów (agd/meble/ – TEL. 0667903199. 2-pokojowe mieszkanie tel. 0693966946. mat.budowlane); wynajem (45 m2) przy ul. WróblewGRAFIKA KOMPUTEROWA aut z kierowcą na godziny; LOKAL 40m2 w ścisłym skiego – (spokojna okolica – LOGO, LAYOUT, animacja Gwarancja satysfakcji centrum Gorzowa – DO WYw pobliżu park, blok 9-letni, NAJĘCIA – tel. 0601708157. SPRZEDAM pawilon handlowy na bazarze przy ul. Ciechońskiego – tel. 510557000. SPRZEDAM kino w Słubicach – tel. 695898510. Poddzierżawię pomieszczenia ze sprzętem na salon kosmetyczny w zakładzie fryzjerskim- Paderewskiego – tel. 601191013. Dom z warsztatem SPRZEDAM – tel. 502645527. Sprzedam mieszkanie na os. Staszica – 3-pokoje – 60 m2 – III piętro – tel. 503833995. Sprzedam działkę budowlaną lub zamienię na mieszkanie – tel. 669197487. SPRZEDAM – mieszkanie 3-pokojowe, II piętro, os. Piaski – tel. 600039372 lub 696342673. 14 www.tylkogorzow.com nr 3 21.01.2010 r. Elita po głośnych zmianach KOSZYKÓWKA. Nicky Anosike w najbliższą sobotę ponownie zagra w barwach gorzowskiej drużyny. Najgroźniejsze rywalki KSSSE AZS PWSZ też jednak nie próżnowały. W polskiej żeńskiej ekstraklasie doszło do jeszcze kilku głośnych transferów. Gorzowianki właśnie zakończyły udział w Eurolidze. Nie udał im się wyjazd do Francji (porażka z Bourges Basket 57:84), przez niekorzystne wyniki innych spotkań zamknęła im się droga do fazy pucharowej. W środę, po zamknięciu tego wydania tygodnika, AZS PWSZ na pożegnanie z rozgrywkami europejskimi, grał u siebie z Good Angels Koszyce, walczył o czwarte zwycięstwo w swojej hali. Od teraz nasze akademiczki skoncentrują się wyłącznie na występach ligowych. W sobotę czeka je mecz z Liderem w Pruszkowie. W naszym składzie pojawi się po kilkumiesięcznej przerwie - występy w Rumunii - Amerykanka Anosike. Ma być dla nas ogromnym wzmocnieniem pod koszami. Przeciwnicy też zmieniali składy. Czyje ruchy kadrowe będą najlepsze? Największą niespodzianką było przejście rozgrywającej reprezentacji Polski Pauliny Pawlak z Lotosu Gdynia do Wisły Kraków. Mistrzynie kraju, borykające się z problemami finansowymi, pozbyły się także kilku innych, czołowych zawodniczek - Shameki Christon, Alany Beard i Emiliji Podrug. To wcale jednak nie znaczy, że Lotos odpuścił sobie ten sezon. Już zatrudnił mniej znane, ale również mocne koszykarki - Louice Halvarsson ze Szwecji oraz Tanashę Wright z USA. I to nie jest koniec nowego zaciągu do gdyńskiego zespołu. Ciekawy ruch wykonała także ekipa CCC Polkowice. Nikt się nie spodziewał, że tak szybko zagra w Polsce Cheryl Ford - wielka gwiazd WNBA i ligi rosyjskiej. Amerykanka ostatnio miała spore problemy zdrowotne, ale córka słynnego koszykarza Karla Malone to już legenda basketu. Czy zmieni układ sił w ekstraklasie na pozycji środkowej? Będzie naprawdę ciekawie. Tym bardziej, że praktycznie każda ekipa elity dokonała jakichś wzmocnień, również te walczące tylko o miejsce w ósemce, czy utrzymanie. W stwierdzeniu, że polska kobieca liga z roku na rok rośnie w siłę, nie ma już (fot. Bartosz Zakrzewski) ani cienia przesady. Pięknie, że w tym naprawdę doborowym gronie są gorzowianki, które zaczynają rywalizację w 2010 roku z imponującym bilansem 15-0. j.w www.tylkogorzow.com nr 3 21.01.2010 r. s a z c y c a r p j ciężkie granie GKP Gorzów na rundę wiosenną: bramkarze - Sławomir Janicki, Jacek Skrzyński, Marek Zator; obrońcy - Grzegorz Jakosz, Brain Obem, Dawid Topolski, Maciej Truszczyński, Paweł Grocholski, Paweł Wojciechowski, Krzysztof Ziemniak, Bartłomiej Hajdasz; pomocnicy - Artur Andruszczak, Paweł Kaczorowski, Adrian Łuszkiewicz, Grzegorz Wan, Krzysztof Kaczmarczyk, Mateusz Machaj, Łukasz Białożyt, Robert Sing, Partyk Skórecki; napastnicy - Mateusz Piątkowski, Emil Drozdowicz, Adam Czerkas, Sebastian Janusiński, Michał Ilków-Gołąb. (fot. Bartosz Zakrzewski) Po na 15 PIŁKA NOŻNA. Pierwszoligowcy z GKP Gorzów mają za sobą jeden z najtrudniejszych momentów w przygotowaniach - zgrupowanie w Brennej. Od soboty nasz zespół rozpoczyna serię gier towarzyskich. T o była prawdziwa szkoła przetrwania. Przez osiem dni od rana do wieczora nawet cztery treningi dziennie. Gorzowskich piłkarzach mogliśmy spotkać na górskich szlakach, w hali, na siłowni i podczas luźnych gierek na boisku blisko hotelu. Nikt się nie oszczędzał. - Nawet trzeba było niektórych hamować - opowiadał trener GKP Adam Topolski. Największą pracę wykonywaliśmy w górach, w świetnych warunkach. To na pewno nam się przyda podczas gier kontrolnych i przede wszystkim w meczach o punkty wiosną. Przed obozem wyjaśniły się właściwie wszystkie sprawy kadrowe w gorzowskiej drużynie. Został w GKP kuszony przez Górnika Łęczna bramkarz Sławomir Janicki. Między słupkami nie zobaczymy już za to Dawida Dłoniaka (kontrakt rozwiązany za porozumieniem stron), odszedł również inny wychowanek - Łukasz Maliszewski (pozyskany przez ekstraklasową Koronę Kielce). Kto w zamian? Wypożyczeni minimum do końca sezonu dwaj pomocnicy Lecha Poznań - Mateusz Machaj i Łukasz Białożyt. Obaj z szansą na grę w pierwszej jedenastce. Wzmocnieniem powinien być również powrót, już na transfer definitywny, napastnika Emila Drozdowicza, który jednak najpierw musi jak najszybciej nad- robić stracony czas, bo przecież od pół roku, przez zawirowania z klubami, nie grał w piłkę. Drozdowicz i jego koledzy rywalizację o miejsce w składzie zaczną już w najbliższy weekend. W sobotę w Niechorzu GKP rozegra pierwszy sparing z ekstraklasową Lechią Gdańsk. W środę, 27 stycznia, o godz. 14, na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Międzyrzeczu, gorzowianie zagrają z Polonią Chodzież. I tak aż do 7 marca. Wtedy wracamy do ligi. Na swoim boisku, oby ze świetnym skutkiem, zmierzymy się ze Zniczem Pruszków. j.w. Różne plany na weekend W sobotę idziemy na derby siatkarzy. Rajbud GTPS musi się zrehabilitować po klęsce w Kielcach. Piłkarze ręczni mogą jeszcze świętować. Oni swój mecz ligowy zagrają 30 stycznia. P ierwszoligowi siatkarze Rajbudu GTPS sporo obiecywali sobie po wyjeździe do Kielc, a wyszło jak wyszło. Przegraliśmy 0:3 (16, 20, 18), pięknie pomogliśmy rywalom wywindować się na czołowe miejsce w tabeli. Tym razem gorzowianie byli bez szans, zwyczajnie zostali przez przeciwników wbici w parkiet zagrywkami. O tej wpadce trzeba jednak jak najszybciej zapomnieć, bo już w najbliższą sobotę, w hali przy Puszkina w Gorzowie, o godz. 17 prestiżowe starcie z Orłem Międzyrzecz. Sąsiedzi właśnie wskoczyli do czołowej czwórki, o której my tak marzymy. Trzeba ich stamtąd wykurzyć, tym bardziej, że w pierwszej rundzie w Międzyrzeczu wygraliśmy 3:1. zczypiorniści AZS AWF - liderzy pierwszej ligi - bez problemów ograli rezerwy Wisły Płock 39:29. Za gorzowianami są już tylko Sokoły z Kościerzyny, bo Jurand Ciechanów nieoczekiwanie przegrał w Ostrowie. W najbliższy weekend zagramy mecze towarzyskie, a za dwa tygodnie jedziemy po punkty do Warszawy. Ekstraklasa jest o krok, teraz trzeba ją tylko spokojnie przypilnować. j.w. S (fot. Iga Andres) 16 www.tylkogorzow.com nr 3 21.01.2010 r.