kredyt? - Tylko Gorzów

Transkrypt

kredyt? - Tylko Gorzów
Gaz w aucie
to nie wszystko
CZWARTEK 21 STYCZNIA 2010 r.
Nr
Nakład: 20 000 egz.
3
JESTEŚMY Z WAMI OD 7. LAT
(fot. Bartosz Zakrzewski)
Indeks 375349 - ISSN 1644-9835
Rafał Niedziałkowski i Sebastian
Gudziński przekonują,
że z gazem jest nie tylko
taniej, ale i równie
szybko jak z benzyną, czy olejem
napędowym.
Wszystko
jednak zależy
od samych
instalacji.
Zapewniają,
że montują tylko
najmniej
awaryjne
oraz najnowocześniejsze
instalacje LPG.
Na co
miastu
kredyt?
czytaj str. 2-3
Czasami w dół,
ę
r
ó
g
w
j
e
i
c
ś
ę
z
c
e
l
a
Za co zwalnia
czytaj str. 7
PWSZ?
Magda Leszczyńska, dydaktyk gorzowskiej uczelni,
podkreśla, że założyła związek, żeby dbać o prawa
wszystkich pracowników. Władze szkoły uważają
inaczej. – Powołała Solidarność tylko po to, żeby
bronić siebie – ocenia rektor PWSZ. W grudniu
zwolnił ją dyscyplinarnie.
czytaj str. 4-5
2
www.tylkogorzow.com
felieton
prosto z mostu
Zagadka:
gdzie nie ma prezydenta?
Ś
wietne wyniki w sondażu - 40 procent
gorzowian popiera obecnego prezydenta! A za nim długo, długo nic. Znawcy
poważnie zastanawiają się, czy szukanie
kontrkandydata ma w ogóle jakikolwiek
sens. Sam prezydent w wyśmienitym nastroju. Jego najbliższe otoczenie, łącznie
z opozycją, ocenia, że prezydent dawno już
nie miał tak pozytywnej energii. Niemal
wszystkie media zdecydowały się na krótszy, bądź dłuższy wywiad z prezydentem,
a ten nie odmawia. Chętnie odpowiada
nawet na najtrudniejsze pytania. Jest jak
zawsze błyskotliwy, ale też wyraźnie zadowolony – z tym od jakiegoś czasu było
nieco gorzej. I dobrze, bo rozentuzjazmowany prezydent, to dobry prezydent. Zatem
mamy wrażenie, że jest wszędzie. Ale, co
ciekawe, jest takie miejsce, gdzie go nie ma
- to jedna z sal rozpraw Sądu Okręgowego
w Gorzowie, gdzie prowadzona jest sprawa tzw. afery budowlanej. Przypominam
o tym, bo wszystko wygląda tak, jakby
sondaż oddalił ciężkie zarzuty kierowane
w stronę prezydenta.
adam oziewicz
Na co miast
dżet. Dodatkowe miliony pójdą na dokończenie filharmonii, remont amfiteatru i
rozbudowę stadionu żużlowego.
W
piątek odbędzie się sesja rady miasta, na
której radni podejmą decyzję o zaciągnięciu przez miasto kredytu. Zamiast
jednak 58 mln zł, jakie zapisano w budżecie na
2010 r. prezydent Tadeusz Jędrzejczak chce pożyczyć 95 mln zł. - O Jezu, aż tyle! - powiedział
Mirosław Rawa, radny PiS, kiedy zadzwoniliśmy
do niego prosząc o komentarz. - To sporo, bo spłata
zobowiązań stanowi coraz większą pozycję w budżecie miasta. W podobnym tonie wypowiadali się
inni nasi rozmówcy. – To dużo, ale jesteśmy w dobrej sytuacji finansowej jako miasto, więc możemy
sobie na to pozwolić, ale nie warto tak szarżować
- dodaje Robert Surowiec, radny PO.
Dodatkowe 37 mln zł sfinansować ma trzy
duże inwestycje. Po pierwsze, 13 mln zł pozwoli
dokończyć budowę I etapu Centrum Edukacji
Artystycznej, czyli Filharmonię Gorzowską.
W trakcie uchwalania budżetu właśnie tyle z tego
zadania zdjęli radni. – Z pewnością nie będziemy
się sprzeciwiać, żeby wziąć dodatkowe pieniądze
na CEA - zapewnia Surowiec. – Amfiteatr też wydaje się poza dyskusją.
To druga z inwestycji, jakie miasto chce
Chcą zbudować sklep
na os. Słonecznym
Poznańska firma West-Bud I zamierza zbudować
market w rejonie ul. Olimpijskiej i Al. 11 Listopada.
S
klep ma mieć powierzchnię
1000 m kw., do tego będzie
parking i drogi dojazdowe. W tym
rejonie miasta brakuje podobnych
obiektów. Mieszkańcy os. Słonecznego na pierwsze zakupy
muszą jednak poczekać. Firma
z Poznania dopiero zaproponowała
miastu zmiany planu przestrzennego zagospodarowania w rejonie
ul. Olimpijskiej i Al. 11 Listopada,
tak by mógł tam być umiejscowio-
nr 3 21.01.2010 r.
ny obiekt handlowy. - Prezydent
wyraził na to zgodę - mówi Jolanta Cieśla, rzecznik prasowy
UM. Zmiana planu potrwa kilka
miesięcy. Urzędnicy nie potrafią
teraz określić, kiedy budowa będzie mogła się rozpocząć. Inwestor
w zamian za pozytywną decyzję
ma sfinansować jedną z miejskich
inwestycji.
Sebastian Górny,
portal:gorzow24.pl
sfinansować pieniędzmi z kredytu bankowego. Rozbudowa
i modernizacja amfiteatru łącznie kosztować będzie 16 mln zł.
W budżecie zapisano tylko 2 mln
zł. Brakujące 14 mln zł pochodzić
będzie z kredytu.
Trzecią dużą inwestycją jest
rozbudowa stadionu żużlowego,
związana z organizacją drużynowych mistrzostw świata. Miasto
chce wydać na to 12 mln zł. – To
jest zupełnie nie do przyjęcia. Jeżeli zamierzamy rozbudowywać
stadion pod kątem tylko jednej
imprezy, bo tak to wygląda,
to jest to ekonomiczny absurd
- mówi ostro Artur Radziński,
radny niezależny.
Ta pozycja budzi największe
emocje wśród radnych. – Jestem
zaskoczony, bo nie dostaliśmy
żadnej informacji, że koncepcja
rozbudowy stadionu zostanie
przedstawiona. Prezydent nie dotrzymuje słowa, bo umawiał się z nami,
że przedstawi nam ją wcześniej, ale
widzę, że go coś przynagliło i forsuje
to na siłę. Będziemy się zastanawiać
czy to są priorytety i czy warto po 15
dniach zmieniać budżet - mówi Rawa,
który zwraca uwagę, że ponownie
prezydent zapisał wszystko w jednym
projekcie uchwały. - Wszystko albo nic
i rada znowu nie dostanie
Cały kredyt ma w
żadnego wyboru.
wych
Radni chcą poznać
argumenty prezydenta,
liczą, że Jędrzejczak pojawi się na sesji. Na teraz
nie chcieli deklarować czy
poprą projekt uchwały. Jak
mówią potrzebują więcej
informacji. Piątkowa sesja
rozpocznie się o godz. 9.
Sebastian Górny,
portal:gorzow24.pl
Policja: niby dobrze,
ale może być lepiej
W raporcie za 2009 rok policja ogłosiła, że na lubuskich drogach jest mniej wypadków.
Statystyki jednak i tak są przerażające – w ubiegłym roku na krajowej „trójce” zginęło
15 osób, a 93 zostało rannych. Apele o rozsądną jazdę niewiele dają, najskuteczniejsze
są fotoradary i kontrole drogówki.
M
imo poprawy bezpieczeństwa na lubuskich
drogach, sytuacja na K-2 i K-3
i K-24 jest wciąż nieciekawa.
Właśnie na tych drogach wypadki śmiertelne stanowią ponad
25 proc. wszystkich tego
typu zdarzeń w województwie. Dlatego od środy jest
tam więcej policji. Główne
przyczyny tragedii na drogach, to nadmierna prędkość,
wymuszanie pierwszeństwa
i nieprawidłowe wykonywanie
manewrów na drodze. Analizy
stanu bezpieczeństwa opracowane w wydziale ruchu drogowego
KWP w Gorzowie wskazują, że
aby poprawić bezpieczeństwo
trzeba skuteczniej „zwalczać”
przyczyny wypadków.
Funkcjonariusze podkreślają,
że ciągle najskuteczniejszym
narzędziem do represjonowania
są pojazdy z videorejestratorami i fotoradary, to właśnie te
instrumenty stanowią główny
środek do zwalczania piractwa
bezpieczeństwa kierowców.
(ao)
Policja apeluje o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Każde łamanie prawa będzie przez policjantów
konsekwentnie „zwalczane”, wszystko po to, aby na poboczach nie było
powypadkowych wraków
Ubiegły roku na krajowych drogach w Lubuskiem
Krajowa „trójka” - 60 wypadków, w których śmierć poniosło 15 osób, a 93 zostało rannych.
Droga K-2 - 73 wypadki, w których zginęło 18 osób, a 95 zostało rannych.
Droga K-24 - 14 wypadków, zginęły 4 osoby, a 28 odniosło obrażenia
www.tylkogorzow.com
nr 3 21.01.2010 r.
tu kredyt?
12 mln prezydent chce przeznaczyć na
rozbudowę stadionu żużlowego
(fot. Bartosz Zakrzewski)
wyniieść 95 mln. 58 mln zapisano już w budżecie, a z dodatkoh 37 mln 13 pochłonie budowa CEA (fot. Bartosz Zakrzewski)
Najwięcej, bo aż 14 mln złotych zostanie
przeznaczone na modernizację amfiteatru
(fot. Bartosz Zakrzewski)
Zostań
Miss Gorzowa
Masz niebanalna urodę, ciekawą osobowość, więcej niż 16 lat i to
COŚ, co wyróżnia cię spośród innych kobiet? Jeśli tak, to zapraszamy do wzięciu udziału w wyborach Miss Gorzowa 2010.
W
ybory Miss Gorzowa kierowane są do wszystkich
mieszkanek naszego miasta, które
swą urodą chciałyby podzielić się
z gorzowianami. Organizatorzy
zapewniają, że formuła wyborów
daleko odbiega od klasycznych
konkursów piękności. Określona
jest jedynie dolna granica wiekowa - uczestniczki nie mogą mieć
mniej niż 16 lat. Nie chodzi też
o udział profesjonalnych, wystylizowanych modelek. - Chcemy
pokazać, że gorzowianki są
naprawdę piękne i mamy czym
się poszczycić. Zachęcamy do
udziału wszystkie mieszkanki
naszego miasta. Szukamy kandydatek, które poza
urodą będą miały w sobie piękno wewnętrzne, potrafiące zauroczyć swoją osobowością publiczność
i jury - mówi Piotr Ciężki z agencji art-model,
organizator wyborów.
Wybory Miss Gorzowa podzielone będą na cztery
etapy. Najpierw wybrane zostaną po trzy finalistki
z czterech edycji oznaczających poszczególne pory
roku. Później spośród finałowej 12-tki wybrana zostanie Miss Gorzowa 2010.
Co zrobić, żeby wziąć udział w konkursie? Wystarczy odrobina odwagi, zapoznanie się z regulaminem, wypełnienie formularza zgłoszeniowego oraz
wysłanie zdjęć na adres [email protected] Zdjęcia kandydatek prezentowane będą na
stronach internetowych współZdjęcie z historią - ponad pięć lat temu tak
pracujących z organizatorami
wyglądały najładniejsze panie w konkursie
mediów.
Na uczestniczki oprócz
Miss Tylko Gorzów
dobrej zabawy czekają nagrody
pieniężne i rzeczowe.
Partnerami medialnymi wyborów są tygodnik „tylko gorzów”,
portal www.gorzow24.pl, portal
www.rozrywkowygorzow.pl
oraz Radio Eska.
Daniel Siczyński,
portal:gorzow24.pl
3
4
www.tylkogorzow.com
– Po mojej
dyscyplinarce pracownicy zaczynają
się bać
i odchodzą
z niedawno
powołanego
na PWSZ
związku
– relacjonuje
Magda Leszczyńska, szefowa NSZZ
Solidarność
pracowników
uczelni
– Władze
uczelni traktują związkowców tak,
jakby mieli
zamiar kogoś
niszczyć.
Tymczasem
założyliśmy
związek,
bo chcemy
wspólnie
działać dla
dobra uczelni
– podkreśla
Piotr Klatta,
pracownik
dydaktyczny PWSZ,
wiceprzewodniczący
związku.
nr 3 21.01.2010 r.
Za co zwalnia
ła związek, żeby dbać o prawa wsz
Magda Leszczyńska, dydaktyk gorzowskiej uczelni, podkreśla, że założy
rektor PWSZ. W grudniu zwolnił j
inaczej. – Powołała Solidarność tylko po to, żeby bronić siebie – ocenia
M
agda Leszczyńska do momentu zwolnienia nie była karana przez pracodawcę,
regularnie publikowała prace naukowe,
w 2004 roku otrzymała nagrodę rektora. 3 grudnia zarejestrowała związek zawodowy pracowników PWSZ
i została jego przewodniczącą – chciała bronić praw
wszystkich pracowników. – Do tego momentu było
w porządku, ale już następnego dnia władze uczelni
wiedziały o naszym związku, a kilkanaście dni później
dostałam pocztą zwolnienie dyscyplinarne – relacjonuje Magda Leszczyńska.
Powodem zwolnienia była nieusprawiedliwiona
nieobecność między 26. listopada a 3. grudnia oraz
brak aktualnych badań lekarskich. Pani Magda nie
zgadza się z zarzutami. Wyjaśnia, że od kwietnia
była na urlopie zdrowotnym (ustawowo przysługuje
on każdemu pracownikowi dydaktycznemu), potem
wykorzystywała urlop wypoczynkowy – do pracy
miała wrócić 3 grudnia. – Nie z mojej winy urlop
był źle naliczony. Okazało się, że mogłam z niego
korzystać tylko do 26 listopada – tłumaczy. Złożyła
pozew do sądu pracy.
Jarosław Porwich, szef gorzowskiego regionu
NSZZ Solidarność, podczas specjalnej konferencji
poświeconej sytuacji Magdy Leszczyńskiej mówił,
– Liczymy na to, że uczelnia się
opamięta i nie będzie utrudniać pracy
związkowcom. To nie jest prywatny
folwark kanclerza i rektora – zaznaczył
ostro Jarosław Porwich, przewodniczący regionu gorzowskiej Solidarności
że gdy pracodawca chce uderzyć
w związek, to wyrzuca z pracy działaczy – najczęściej celuje w przewodniczących. – To powszechna praktyka
– mówi się, że to pracownik jest kiepski, ale gdy sprawa trafia do sądu, to
wszystko wygląda inaczej, a wyroki zapadają na korzyść pracownika – ocenił
przewodniczący.
Podczas konferencji wyszło też na
jaw, że pracodawca dąży do uzyskania
pełnej listy członków związku. – Władze uczelni chcą dosłownie wyrwać nam
te dane – mówił Piotr Klatta, pracownik
PWSZ i wiceprzewodniczący związku
zawodowego. Ponadto zwolniono
z uczelni Marinę Bublej, lektorkę
j. angielskiego, która również była
zaangażowana w tworzenie związku.
– Nie było podstaw do wyrzucenia jej
z pracy. W takich sytuacjach powinna
zebrać się komisja dyscyplinarna,
tymczasem lektorkę zwolniono tylko
na podstawie pomówień – powiedział
P. Klatta.
nr 3 21.01.2010 r.
PWSZ?
zystkich pracowników. Władze szkoły uważają
ą dyscyplinarnie.
Profesor Andrzej Bałaban, rektor
PWSZ zapewnił nas, że zwolnienie
pracowników nie ma nic wspólnego
z powołaniem przez nich związków zawodowych. Obie sprawy rozpatrywane
są od dawna. Według rektora Magda
Leszczyńska ciężko naruszyła przepisy. Z kolei Marina Bublej prowadziła płatne korepetycje dla własnych
studentów. – Mieliśmy duży materiał
dowodowy, nie mogłem tego tolerować
– wyjaśnia rektor PWSZ.
Prof. Andrzej Bałaban przekonywał również, że obie sprawy wcale
nie były jego inicjatywą. – W PWSZ
procedura zwolnienia dyscyplinarnego
jest drobiazgowo przestrzegana. Najpierw jest postępowanie wewnątrzinstytutowe, potem sięgamy do opinii
radców prawnych, jeszcze później
swoją opinię wydaje kolegium rektorskie – kiedy wszystkie te instancje
ocenią sytuację, wtedy ja, jako rektor,
podpisuję się pod taką decyzją – podsumował A. Bałaban.
– W PWSZ związek działa i będzie
działał, ale, niestety, źle zaczął, bo
od ochrony pracowników, którzy źle
pracują i naruszają przepisy – uważa
profesor Andrzej Bałaban, rektor PWSZ
PWSZ w Gorzowie to jeden z większych pracodawców
w mieście, zatrudnia ponad
400 osób – to jedyna uczelnia
w Gorzowie, w której działa
NSZZ Solidarność, liczy kilkunastu członków. Niestety,
po zwolnieniu szefowej część
z nich zrezygnowała.
Adam Oziewicz
www.tylkogorzow.com
5
6
www.tylkogorzow.com
nr 3 21.01.2010 r.
II LO górą,
ale tylko w Gorzowie
Najlepsze w Lubuskiem jest Społeczne LO w Żarach.
T
o już kolejna, dwunasta edycja rankingu,
w którym kryterium
jest liczba finalistów i laureatów olimpiad dzielona przez
liczbę wszystkich uczniów.
Oznacza to, że zestawienie
premiuje przede wszystkim
te szkoły, w których uczy się
najwięcej uczniów wybitnie
zdolnych. Już po raz kolejny
na pierwszym miejscu w całym
województwie uplasowało się
Społeczne Liceum w Żarach.
8. miejsce oznacza skok
o trzy „oczka” w porównaniu
do ubiegłego roku. Na 21
pozycji znalazło się I LO
w Zielonej Górze.
W rankingu sklasyfikowano
428 szkół z całego kraju. W tej
liczbie znalazło się w tym roku
11 szkół z całego województwa.
4. z Zielonej Góry, 3 z Gorzowa,
2 z Żar oraz po jednej ze Słubic
i Lubska. W Gorzowie, podobnie
jak w latach ubiegłych, najwyższą
pozycję zajęło II LO. 25. miejsce
oznacza spadek o 6.pozycji. Dużo
większy regres zanotował popularny „Puszkin”, czyli I LO. Z 61 .
miejsca w 2009 roku spadł na 109.
Stawkę uzupełnia „budowlanka”,
która zajęła 297.pozycję. W porównaniu do ubiegłorocznego
rankingu w tym zabrakło dwóch
innych szkół technicznych „elektryka” i „gastronomika”.
Lubuski kurator oświaty Roman Sondej przyznaje, że choć
jest całościowa praca dydaktyczno-wychowawcza szkoły - mówi.
- Poza tym trzeba zwrócić uwagę
na różne uwarunkowania, jakimi
rządzą się takie zestawienia.
W ubiegłym roku I LO w Zielonej
Górze było za II LO w Gorzowie.
Teraz jest odwrotnie. A przecież
liczba laureatów olimpiad w obu
szkołach jest na podobnym poziomie co w ubiegłym roku.
Skąd zatem różnice? Okazuje się, że wtedy zielonogórska
szkoła miała jeden oddział więcej
(fot. Bartosz Zakrzewski)
w klasach pierwszych niż Gorzów.
To 30 osób więcej do średniej.
W tym roku to w II LO przyjęto
sześć oddziałów, a liczba laureatów jest wciąż na podobnym
poziomie.
Kurator Sondej rankingi traktuje raczej jako pewne ciekawe
dopełnienie oceny pracy szkoły.
Bo kryterium liczby laureatów
olimpiad i konkursów, choć
ważne, to nie jest decydujące. -
Trzeba zwrócić uwagę, ile szkół
nie dochowa się laureata, a uzyskuje na przykład bardzo dobre
wyniki na maturze. Liderujące
w województwie szkoły mają
na starcie ułatwione zadanie,
bo przyjmują dobrze przygotowaną do udziału w olimpiadach
młodzież - ocenia.
Daniel Siczyński, portal:
gorzow24.pl
Hurra III – 15 punktów przedszkolnych przez 2 lata!
Wykształcenie jest istotnym determinantem naszego życia – właśnie dzięki niemu możemy zdobyć pracę,
zarabiać pieniądze, podnosząc przy tym swój standard życia. Dlatego ważne jest, aby naukę rozpocząć możliwie jak najszybciej.
P
ierwszym etapem kształcenia jest edukacja
przedszkolna stanowiąca
kluczowy element rozwoju intelektualnego oraz manualnego
naszych pociech. Obecnie,
w skali kraju, wychowaniem
przedszkolnym objętych jest ok.
44 proc. dzieci w wieku od 3 do
6 lat. Jest to najniższy wskaźnik
wśród krajów UE. Nie należy
zapominać o dzieciach niepełnosprawnych, których w wieku
0-6 lat jest w Polsce 3 proc. – nie
mają one szans na uczęszczanie
do przedszkola z powodu m.in.
niedostosowania zaplecza kadrowego i technicznego.
Fundacja Edukacji Europejskiej od czterech lat stara się
pomagać dzieciom zamieszkującym tereny wiejskie województwa lubuskiego – tworzy
i prowadzi przedszkola integracyjne w gminach wiejskich
o najniższym wskaźniku upowszechnienia edukacji przedszkolnej.
Od 1 stycznia 2010 roku ruszył nowy projekt „Hurra – Idę
do przedszkola III” – kontynuacja prowadzenia 15 integracyjnych punktów przedszkolnych
w 9 gminach województwa
lubuskiego. Będzie realizowany do końca grudnia 2011
roku. Celem projektu jest upowszechnienie edukacji przedszkolnej na terenach wiejskich.
Obecnie przedszkola działają
w miejscowościach: Bytnica,
Budachów, Gościm, Niegosław,
Trzebicz, Radęcin, Bolemin,
Ulim, Ciecierzyce, Rusinów,
Lubinicko, Wymiarki, Rąpice,
Gronów oraz Wicina. Dodatkowym atutem projektu jest to, że
dzieci mogą skorzystać z opieki
logopedy, psychologa, rytmika
oraz oligofrenopedagoga. Więcej informacji o projekcie można
uzyskać pod numerem tel. 74/
664-04-02 lub na stronie internetowej www.fee.hm.pl.
nr 3 21.01.2010 r.
www.tylkogorzow.com
,
ł
ó
d
w
i
m
a
Czas
ę
r
ó
g
w
j
e
i
c
ś
ę
ale cz
Wspinaczka sportowa, czyli
dyscyplina, którą bez ograniczeń
można trenować na miejscu – to
dla klubowiczów przygotowanie do
wyjazdów w skałki, gdzie pokonują
20, 30-metrowe drogi
Gawra ma 35-letnią historię. Największe osiągnięcia klubowe to ośmiotysięczniki
w Himalajach, wielkie ściany w Tatrach i Dolomitach, także zejście do najgłębszej
jaskini świata (jaskinia Krubera – 2190 m). Gawra to także wspinanie sportowe
– ta sekcja rozwija się od 10 lat.
W
Gawrze zrzeszonych
jest ponad 30 osób
– wspinaniem sportowym zajmuje się kilkanaście.
Pozostali członkowie działają na
innych frontach: uprawiają wspinaczkę wysokogórską i wielkościanową. Michał Krukar od
8 lat aktywnie działa w Gawrze,
od samego początku koncentruje
się na wspinaniu sportowym. Od
niedawna jest członkiem zarządu klubu jaskiniowego Gawra.
Tydzień temu przygotował zawody dla doświadczonych oraz
najmłodszych fanów tzw. bulderingu. Wspinacze rywalizowali,
pokonując krótkie, kilkunastoprzechwytowe drogi tzw. buldery. Zadanie wykonywane było na
niewielkiej wysokości bez liny,
ale za to nad materacem. – Na
sobotę w klubie przygotowaliśmy
14 bulderów. Zawodnicy mieli
dwie godziny na przygotowanie
– mogli do woli ćwiczyć na wytyczonych odcinkach. W samym
finale mieli do pokonania tylko
cztery buldery, ale za to znacznie trudniejsze od poprzednich
– wyjaśnia Michał Krukar.
Jak dowiedzieliśmy się od
organizatorów, buldering jest
konkurencją izolowaną – chodzi
w niej tylko o siłę i dobrą technikę
wspinania. Inaczej jest podczas
wspinania na trudność, to także
jedna z konkurencji we wspinaniu
sportowym, ale tu równie ważna
jest wytrzymałość. Zawodnik
pokonuje ściankę z asekuracją.
Droga wspinaczkowa może mieć
15, 25, nawet 30 metrów. Chwyty ułożone są tak, że z każdym
metrem jest coraz trudniej – wygrywa wspinacz, który pokona
najdłuższy odcinek ścianki. Jeżeli
poziom startujących jest wyrów-
nany, najlepszy wyłaniany jest kowsko-Częstochowskiej – dodaje.
w tzw. superfinałach. W Gawrze
Większości klubowiczów trejednak nie da się przygotować takiej nuje co najmniej od sześciu lat, są
trasy – jest za mało miejsca.
jednak wśród nich tacy, jak np. Asia
Metelska, którzy dopiero zaczynają.
Michał Krukar podkreśla, że – Asia, choć ćwiczy od niedawna,
wspinaczka sportowa daje niezbęd- już osiągnęła wysoki poziom. Mamy
ne przygotowanie do wspinania też chłopaka, który jest w drugiej
w prawdziwych skałach. Kiedyś klasie liceum i mimo młodego wiewyjeżdżali w mały rejon skał gra- ku dobrze radzi
nitowych w Sokolikach koło Jele- sobie zarówno
niej Góry. Obecnie częściej ruszają w skałach, jak
za granicę – do Francji, Niemiec, i na zawodach
Hiszpanii. – Właśnie w Hiszpanii ogólnopolskich
widziałem najładniejsze i najlepiej – zwraca uwaprzygotowane trasy skałkowe, gę M. Krukar.
gdzie możemy wspinać się z liną i Z a z n a c z a
pokonywać drogi, które są opisane jednak, że dla
w przewodniku ze wskazanym stop- początkujących
niem trudności – mówi M. Krukar. klub Gawra
– W Polsce też są dobrze przygoto- jest dość trudwane trasy – głównie w okolicach nym miejscem.
Jeleniej Góry i na terenie Jury Kra- W
innych
Do Gawry może przyjść każdy.
Żeby spróbować swoich sił, nie
trzeba być członkiem speleoklubu.
Jeżeli ktoś nie miał wcześniej
kontaktu z tym sportem, to
doświadczeni wspinacze tłumaczą
podstawowe zasady poruszania
się po ściance
7
miastach niedoświadczeni
wspinacze mają
większe możliwości – są specjalnie do nich
dostosowane
drogi. – U nas
wszystkich
musimy
godzić na
niewielkiej
przestrzeni.
Jednak
j e ż e l i
przychodzi
ktoś, kto
naprawdę
chce
się wspinać, to
daje radę przejść przez pierwszy, najtrudniejszy etap i zostaje na
dłużej – zauważa.
Zwykły trening polega na pokonywaniu różnorodnych bulderów,
zaawansowany uzupełniany jest dodatkowymi ćwiczeniami: podciąganiem na drążku z obciążeniem, zajęciami na siłowni, zastosowaniem
przyrządów specjalistycznych, np.
chwytotablicy – to duży chwyt
tak skonstruowany, aby można
było ćwiczyć na nim siłę dłoni
i palców. Wspinacz utrzymuje
się bądź podciąga tylko na kilku
palcach. Jeden trening to ponad
dwie godziny ćwiczeń, jego częstotliwość zależy od zdolności do
regeneracji i celu, jaki wspinacz
sobie postawi. – Są osoby, które
mogą trenować niemal codziennie, a niektórzy, trenując więcej
niż trzy razy w tygodniu borykają
się z kontuzjami – zwraca uwagę
M. Krukar.
Wspinanie można zacząć już
w najmłodszym wieku. Nawet
trzynastolatkowie pokonują to,
co jeszcze 10 lat temu było nie
możliwe do przejścia dla osób
dorosłych. Do speleoklubu zgłaszają się dzieci, nawet w wieku 8,
10 lat – wtedy instruktorom pozostaje tylko kwestia poukładania
odpowiednich bulderów – chodzi
o to, żeby ułożenie chwytów było
dostosowane do niskiego wzrostu
i mniejszego rozstawu ramion.
– W zawodach wystartowała
czwórka dzieci w wieku od
8 do 14 lat – dlatego dla każdego uczestnika wyznaczyliśmy
oddzielną kategorię wiekową
– dzięki czemu cała czwórka
wygrała w swoich przedziałach
wiekowych – podsumowują
z uśmiechem organizatorzy.
Adam Oziewicz
8
www.tylkogorzow.com
nr 3 21.01.2010 r.
Afera BPI:
Nowy biegły
Andrzej Rakowski, 60-letni inżynier
budownictwa lądowego jest kolejnym
biegłym, który zeznawał w tzw. aferze PBI. - Z prawdziwym fachowcem
można dyskutować na argumenty oskarżeni chwalili go po zakończeniu
posiedzenia sądu.
C
iąg dalszy rozprawy dotyczącej afery drogowej. Sędzia Dariusz Hendler wezwał
nowego biegłego, ze względu
na obowiązki zawodowe
dr Teresy Paczkowskiej.
Andrzej Rakowski inżynier budownictwa lądowego
z Zielonej Góry i członek Stowarzyszenie Kosztorysantów
Budowlanych wydał opinię
na temat kosztorysu inwestorskiego przebudowy odcinka
torowiska tramwajowego.
Wyjaśnił, że musiał opierać
się przy tym na przepisach zarządzenia z 1999 roku, które
określało ceny robót budowlanych. - Trudność oszacowania
polegała na tym, że ustawodawca nie przewidział w rozporządzeniu robót torowych
tramwajowych, szczególnie
w tej nowej technologii - mówi
Rakowski. Ta nowość polegała na mocowaniu szyn żywicą
epoksydową. W 2000 roku ta
technologia dopiero wchodziła do Polski. Na terenie województwa lubuskiego nikt się
tym nie zajmował. W swoich
obliczeniach biegły posiłkował
się ofertą krakowskiej firmy
Sika Poland Sp. z o.o. To plus
ceny z rozporządzenia było
podstawą do wyliczeń.
- Kosztorys inwestorski nie
jest ceną roboty, ją uzyskuje
się w wyniku przetargu - zastrzega biegły. - Zetknąłem
się wielokrotnie, że kosztorys
inwestorski może być niższy
niż cena z przetargu, o tym
decyduje rynek.
Zdaniem Rakowskiego w tym
konkretnym przypadku kosztorys inwestorski mógł być faktycznie zaniżony, ze względu
na innowacyjną metodę budowy
torowiska. Wyższe koszty związane były z koniecznością sprowadzenia fachowców. - Gorzowska
firma, bez doświadczenia w tej
mierze nie mogła sama tego wykonać. Żywice to zupełnie nowe,
wysokospecjalistyczne technologie. Nie mogli tego robić ludzie,
którzy kładą bruk - wyjaśnia.
poprawności wykonania. Rakowski stwierdził, że prawdopodobnie zostało wadliwie wykonane
i można mieć wątpliwości co
do rzetelności robót. - Ale to nie
mój zakres zainteresowania, to
wysokospecjalistyczna robota
i najlepiej, gdyby w tej sprawie
wypowiedział się fachowiec z Siki
- dodaje biegły
w wyliczeniach przez biegłego.
Andrzej Rakowski podtrzymał
jednak swoją opinię. Według jego
obliczeń kosztorys inwestorski dla
tego zadania powinien wynieść
390 tys. zł netto.
to co z Paczkowską - można
było usłyszeć na sądowym
korytarzu.
Sędzia Hendler przerwał rozprawę do 19 lutego. Wtedy
powróci dr Teresa PaczkowPiątkowe posiedzenie sądu było ska, a na wniosek prokuratora
niezwykle krótkie, oskarżeni nie przesłuchany będzie także
mieli wielu pytań do biegłego, przedstawiciel firmy Sika.
a po zakończeniu komplementoSędzia przedstawił biegłemu zdję- Oskarżony Jerzy S. zakwestio- wali go. - Z fachowcem można
Sebastian Górny,
cia torowiska z pytaniem o ocenę nował ceny materiałów przyjęte spierać się na argumenty, nie
portal:gorzów24.pl
Andrzej Rakowski:
- Trudność oszacowania kosztów polegała na tym, że ustawodawca nie przewidział
w rozporządzeniu robót torowych tramwajowych, szczególnie w tej nowej technologii,
polegającej na mocowaniu szyn żywicą epoksydową
nr 3 21.01.2010 r.
www.tylkogorzow.com
Gaz w aucie
9
typu instalacji, usuwanie usterek
mechanicznych.
Na gaz w Polsce jeździ już
ponad 2 mln samochodów
– to najwięcej w Europie.
Nowoczesne instalacje
gazowe zachowują bez
zmian fabryczne parametry samochodu (minimalny ok. 5-procentowy spadek
Rafał Niedziałkowski i Sebastian Gudziński przekonumocy dotyczy instalacji sekwencyjnej). W zachodnioeuropejskich
ją, że z gazem jest nie tylko taniej, ale i równie szybko
miastach auta na gaz są zwolnione
jak z benzyną, czy olejem napędowym. Wszystko
z opłaty ekologicznej. Nawet kiljednak zależy od samych instalacji. Zapewniają,
kadziesiąt milionów euro rocznie
że montują tylko najmniej awaryjne oraz najnona dotowanie instalacji autogazu
wocześniejsze instalacje LPG.
może przeznaczać Narodowy
Fundusz Ochrony Środowiska
afał Niedziałkowski, bastian Gudziński. Dodaje, że
i Gospodarki Wodnej. Branża
gorzowianin,
który tu jest duży popyt i nie brakuje
liczy, że Fundusz pójdzie śladem
przez 20 lat mieszkał specjalistów, a do tego Niemcy i
Włoch i będzie dotować zakupy
w Berlinie. Ma niemiecki dyplom tak przyjeżdżają właśnie do nich, że montują tylko dobry produkt mechanika samochodowa: wy- instalacji LPG do aut.
technika wyuczony w szkołach bo robią taniej i dobrze.
– to włoska instalacja BRC. Mar- miana sprzęgła i skrzyni biegów,
prowadzonych przez grupę VolksOd marca wykonali ponad ki CHEVROLET, HYUNDAI, przeglądy i naprawy różnego
adam oziewicz
wagen. Sebastian Gudziński, 140 instalacji LPG. Gaz montują SEAT i VOLKSWAGEN właśnie
technik mechanik z Gorzowa. głównie do samochodów osobo- ją stosują w samochodach prosto
aj wspólnie działają wych i dostawczych, również do z taśmy. Z kolei Landirenzo,
Liczymy oszczęd3 lat. Na początku aut z silnikami dieslowskimi. Na również przez nich montowana,
ności dla typona
owadzili
sprzedaż, gaz przerobili też dwie motorów- to najlepsza instalacja dostępna
Ce
ta.
wego au
ontaż i serwis in- ki, a dla klientów niemieckich w Polsce, a w Gorzowie do zrobenzyny: 4.30zł,
zużycie benzyny na
alacji gazowych montowali instalacje LPG nawet bienia tylko w warsztacie GNT
100 km: 8l, koszt
a
terenie Niemiec. do motocykli i skuterów. Mają Gas w Wawrowie. Montują ją
przejazdu 100km:
G:
LP
W
sumie sprzedali homologację uznawaną na tere- grupy Daimler-Chrysler, Opel,
na
Ce
34.40zł.
ilka tysięcy instalacji nie Niemiec (Abgasgutachten), Fiat i Renault w modelach fa2.15zł, zużycie na
100km: LPG: 9.2l,
z własnego doświad- a w dodatku, w porównaniu z tam- brycznych.
koszt przejazdu
W Niemczech często się zdazenia wiedzą, które tym rynkiem, za montaż biorą 40
na 100km: 19.78zł.
m:
procent
mniej.
Dlatego
co
trzeci
rza,
że właściciel auta z salonu,
ą
najmniej
awaryjne.
0k
10
Zysk na
Od marca ubiegłego samochód z ich instalacją to re- nawet z przebiegiem niespełna 2
14.62zł. Jeżeli w
miesiącu przejeżroku instalują gaz jestrowany za zachodnią granicą. tys. km, decyduje się na montaż
dżamy tylko 1 tys.
w warsztacie, tuż – Najwięcej roboty mamy przed instalacji gazowej. Co prawda,
km to instalacja
po
już
za granicą miasta, wakacjami, bo ludzie planują wie- ponosi wtedy dodatkowy koszt,
się
a
zwrac
roku.
w Wawrowie. – lokilometrowe trasy, a po montażu ale ma też specjalną gwarancję
Przenieśliśmy dzia- instalacji są wielkie oszczędności: i ubezpieczenie. W warsztacie w
to nie wszystko
R
GNT Gas S.C. – autoryzowany serwis BRC, Wawrów 103 – Rafał Niedziałkowski, Sebastian Gudziński – www.autogazgorzow.pl
Instalacja sekwencyjna od 2.500zł, zwykła 1.750zł. Firma jest przedstawicielem marek BRC, Landi Renzo, KME, Stefanelli, MTM Eco
Drive, Zavoli.
10
www.tylkogorzow.com
nr 3 21.01.2010 r.
Czy politycy PO buszujący
w państwowej agencji
tracą zaufanie?
w państwowej agencji”. Sprawa dotyczyła Tomasza Możejki, byłego sekretarza lubuskiej Platformy Obywatelskiej oraz Mirosława Bukiewicza, męża przewodniczącej PO, a zarazem radnego miasta Zielona Góra.
J
ak przekazała Gazeta Sąd
Okręgowy w Zielonej Górze
orzekł, że Mirosław Bukiewicz
- właściciel biura nieruchomości Locum, działał na szkodę
swojego klienta ubiegając go
w zakupie atrakcyjnej działki
położonej w Zielonej Górze,
mimo iż wiązała ich umowa na
pośrednictwo w sprzedaży.
Wg publikacji Gazety Bukiewicz został zatrudniony
w zielonogórskiej filii ANR,
gdzie zostało utworzone stanowisko głównego specjalisty
w sekcji Gospodarowania Zasobem i Nadzoru Właścicielskiego.
Kontrowersje wzbudził fakt, że
Bukiewicz stał się urzędnikiem
państwowej agencji zajmującej
się zagospodarowaniem należących do Skarbu Państwa
nieruchomości mimo ciążącego
na nim niekorzystnego werdyktu
Sądu Okręgowego w sprawach
gospodarczych, do tego związanych o obrotem nieruchomościami, czyli obszarem działania
Agencji.
Po dotykającej ważnych elementów życia społecznego publikacji należałoby się spodziewać
kolejnych artykułów informujących o ciągu dalszym, niestety
nic takiego nie nastąpiło.
W 3 stycznia 2010 redakcja
portalu regionalnego www.lubuskie24.pl zwróciła się do
Kancelarii Premiera przedstawiając opisane w materiale
prasowym fakty z prośbą o ustosunkowanie się do sprawy. Beata
Skorek z Centrum Informacji
Rządu odesłała nas do przewodniczącej Regionu Lubuskiego PO,
Bożenny Bukiewicz, prywatnie...
żony Mirosława Bukiewicza.
Zadaliśmy pytanie pani poseł za
pomocą poczty elektronicznej,
ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Późniejsze kilkakrotne próby telefonicznego skontaktowania się
z Bożenną Bukiewicz zakończyły
się niepowodzeniem.
Postanowiliśmy poszukać w rządzącej Platformie Obywatelskiej
osoby, dla której ustosunkowanie
się do sprawy okaże się mniej kłopotliwe. Okazała się nią posłanka
Julia Pitera, od której uzyskaliśmy
wyczerpującą informację o ciągu
dalszym sprawy:
„(...)Pełną odpowiedzialność
za zatrudnianie pracowników
w oddziałach i filiach Agencji ponoszą dyrektorzy oddziałów, na
podstawie upoważnienia prezesa
Agencji Nieruchomości Rolnych.
To oni organizują konkursy, wyłaniają komisje, podpisują umowy
o pracę, itd. Podobnie rzecz się miała
w przypadku Mirosława Bukiewicza. O jego zatrudnieniu w oddziale terenowym ANR w Gorzowie,
filia w Zielonej Górze, biuro prezesa w Warszawie dowiedziało
się z mediów. W związku z tym,
niezwłocznie, jeszcze w październiku 2009 r., prezes Agencji zlecił
zespołowi kontroli wewnętrznej
przeprowadzenie postępowania
wyjaśniającego okoliczności przeprowadzenia tego naboru. Zespół,
po zapoznaniu się z całą sprawą
oraz uzasadnieniem wyroku, o którym mowa w artykule prasowym,
17 października zarekomendował
o nieprzedłużaniu umowy o pracę
oraz przeniesienie Mirosława
Bukiewicza do czasu wygaśnięcia umowy na czas określony
(31 grudnia 2009 r.) na stanowisko nie związane z szeroko pojętą
gospodarką nieruchomościami.
Pomimo wcześniejszej, pisemnej
deklaracji Tomasza Możejko
(z 9 grudnia 2009r.) >> o nieprzedłużeniu umowy dyrektora
oddziału terenowego w Gorzowie, że z dniem 1 stycznia 2010
r. zakończone zostaną wszelkie
związki Mirosława Bukiewicza
z oddziałem terenowym Agencji
Nieruchomości Rolnych w Gorzowie, filia w Zielonej Górze
dotyczące stosunku pracy<<,
22 grudnia tenże dyrektor podpisał
z Mirosławem Bukiewiczem
umowę o pracę na czas nieokreślony. Tym samym dyrektor OT
Tomasz Możejko ponosi pełną
odpowiedzialność za zaistniałą
sytuację.
8 stycznia 2010 r. w związku
z utratą zaufania, prezes Agencji
Nieruchomości Rolnych, Tomasz
Nawrocki, odebrał dyrektorowi
OT w Gorzowie pełnomocnictwo
do prowadzenia spraw kadrowych
w oddziale w Gorzowie, I filii
w Zielonej Górze. Następnie
zostały przekazane
do Warszawy akta
osobowe pracowników
oddziału
I filii. Od 11 stycznia br.
Wszystkie czynności z zakresu
prawa pracy dotyczące pracowników OT w Gorzowie oraz filii
w Zielonej Górze są prowadzone
w biurze prezesa ANR w Zielonej
Górze” - czytamy w przesłanym
przez posłankę Piterę liście.
Poproszony o komentarz Tomasz
Możejko powiedział, że 9 grudnia 2009 Mirosław Bukiewicz
otrzymał inne zadania w agencji
i nie zajmuje się bezpośrednio
zagospodarowaniem nieruchomości. - Jako dyrektor oddziału
wystąpiłem o opinię prawną,
z której wynika, że nie ma żadnych
przeciwwskazań formalnych, żeby
Mirosław Bukiewicz był pracownikiem agencji, nie jest przecież
osobą skazaną w procesie karnym.
Sąd Gospodarczy określił, że ma
wypłacić odszkodowanie kontrahentowi, z którym współpracował
i to cała jego wina - powiedział
T. Możejko.
Marek Pogorzelec,
stowarzyszenie Forum Gorzowa
nr 3 21.01.2010 r.
www.tylkogorzow.com
Koncert zespołu Pustki
Pustki gorzowska publiczność miała okazję poznać już w 2007 roku. Z kolei w listopadzie ubiegłego roku zespół grał u nas tuż po premierze piątej płyty „Kalambury”.
W najbliższą sobotę czwórka muzyków z Warszawy zagra w Klubokawiarni eMCeKa.
G
rupę Pustki założyli w 1999
roku gitarzysta Radek Łukasiewicz i śpiewający basista
Janek Piętka. Do wspólnych
prób zaprosili perkusistę, Grzegorza Śluza, który z Radkiem
grał w warszawskim zespole Art
Brut. Najlepszym miejscem na
próby okazała się komórka, zwa- słowo dobrze nadaje się na na- 20.30, bilety w przedsprzedaży:
na przez wszystkich „pustkami”. zwę zespołu.
15zł, w dniu koncertu 20zł.
Muzycy zgodnie stwierdzili, że Klubokawiarnia eMCeKa, sobota
(ao)
11
12
www.tylkogorzow.com
nr 3 21.01.2010 r.
SZUKAM PRACY
DOŚWIADCZONY bez licencji
szuka dodatkowej pracy
w ochronie – tel. 720094968.
PODEJMĘ pracę jako kierowca (kat.B) lub nawiążę współpracę na usługi transportowe.
ZATRUDNIĘ osobę do gotoTel. 0667903199.
wania i sprzątania (w rozliczeniu
za powyższą usługę może
STUDENT INFORMATYKI
być oddzielne mieszkanie)
szuka pracy (serwis komputerowy, grafika komputerowa, – tel. 501049990.
lagout, logo).
Tel. 0505195362.
tel. 509047700.
PRAWO JAZDY – 1 050,00
zł (do końca stycznia)
- Auto Szkoła „Zielony liść”
- 663994652 lub 664570666.
ZATRUDNIMY pracowników
do sprzątania marketów –
tel. 793798878.
MOTORYZACJA
DAM PRACĘ
Agencja reklamy zatrudni
do kolportażu ulotek, listów
oraz druków reklamowych
koniecznie z własnym samochodem.
Tel. (095)7223273.
NAUKA
Pomoc z języka polskiego
– korepetycje i inne usługi.
Tel. 0692256986.
SPRZEDAM: Opel Astra,hatchback, zielony metalik
rok 1997. Tel. 0608329993.
SPRZEDAM VECTRĘ GT+
gaz ‘93, stan bardzo dobry,
el.szyby, ABS, hak, ważny
KOREPETYCJE z matematy- przegląd i OC - cena 3300 zł.
ki i chemii – przygotowanie do Tel. 600393300.
Przedstawiciel handlowy na
egzaminów – tel. 512051220.
województwo zachodniopoSKODA FABIA rok prod.
morskie z doświadczeniem NAUKA – Gitara, NAUKA
2002, 1,4 benzyna + LPG,
w sprzedaży bezpośredniej. – Perkusja, NAUKA – Śpiew, stan bardzo dobry – cena:
Kontakt: 691203338.
NAUKA – 0502637362.
16 500 zł do małej negocjacji – SPRZEDAM –
Zatrudnię/nawiążę współHiszpański, francuski – indy- tel. 0880483591.
pracę z osobą do tworzenia widualnie lub w grupach –
stron www – tel. 788 711
tel. 0603330207.
SPRZEDAM FORD
689, lub e-mail: biuroESCORT kombi rok 1995,
Angielski
–
korepetycje,
tł[email protected].
poj. 1.4 – tel. 793925855 lub
maczenia – profesjonalnie
696342673.
DAM PRACĘ – spedytor
– tel. 0509179127.
– mile widziane doświadczeNiemiecki – indywidualnie
nie – tel. 695318250.
i w grupach –
Restauracja Berlin Kebab
tel. 95 7814493.
KUPIĘ/ SPRZEDAM
poszukuje kucharza/kierowcy.
Informacje pod nr 601888036. Chemia – korepetycje –
Sprzedam fotel rozkładany
tel. 0602658058.
–
tel. 885226527.
Restauracja Berlin Kebab poszukuje Managera oraz „Złotą MATEMATYKA – korepetycje Sprzedam stare, przedwojen– matura, zadania, macierze
Rączkę”. Tel. 601888036.
ne pianino – tel. 0509179830.
– tel. 695982381.
Zatrudnię kelnerki (Zajazd
KOREPETYCJE z przepisów SPRZEDAM bardzo ładny
Trzebiszewo) –
(wzór francuski) KOMPLET
ruchu drogowego – testy –
tel. 723971964.
DO CHRZTU dla dziewczynki
nr 3 21.01.2010 r.
rozmiar 68/74 –
tel. 0605623980.
FLASH. Tel. 602710567.
Wanienkę dla dziecka, kolor
bordowy – SPRZEDAM –
tel. 0605623980.
Piasek, kamyki, humus,
tłuczeń ceglany oraz inny dowożę wywrotką o ładowności
6 ton – tel. 0508056551.
Ogrodzenie działki – SPRZEDAM – 502645527.
WĘGIEL brunatny - prosto
z kopalni - tel. 0508056551.
SPRZEDAM maszyny
i urządzenia dekarskie –
tel. 502645527.
Kredyt dla Firm
tel. (095)7326144.
SPRZEDAM meble Bidermajer z Henrykowa –
tel. 503024847.
REMONTY –
tel. 0728812237,
www.remonty.zbyt.pl.
www.tylkogorzow.com
13
i dobrej ceny - ZAPRASZAMY – 7 DNI /24h –
TEL. 600919323.
USŁUGI – dekarsko-blacharskie, podbitki, ocieplanie poddaszy i budynków, malowanie
wew. i zew., regipsy, płytki,
tynki, itp. – tel. 787249983
(atrakcyjne ceny).
mieszkanie w pełni wyposażone). Tel. 0668698003.
KAWALERKA nowa, umeblowana koło Komfortu – rachunek – wynajmę tel. 0697717433.
SPRZEDAM działkę budowlaRÓŻNE
ną – 10 arów, Gorzów Wlkp.
ul. Pyrzycka (koło Baczyny) –
Solidnie i terminowo wyko- Wynajmę pokoje w Domu Stu140 000 zł – tel. 0609419913
Komplet skórzany, brązowy nam usługi hydrauliczne,
denta. Dogodne położenie.
– dzwonić po 16.00.
(sofa + 2 fotele) – SPRZEInteresująca cena.
glazurę i inne budowlane.
DAM – cena – 2000 zł.
Tel. 601888637.
Tel. 0885226527.
Sprzedam dom w Gorzowie
Tel. 880483591.
– tel. 0509179830.
PRZEWOZY do Włoch (BUS
Wykonuję wszelkie obróbki
blacharskie – tel. 502645527. nowy, klimatyzowany) – wySPRZEDAM lub wynajmę
jazdy w piątki (zabieram po
lokal handlowy przy ul. HaweSzpachlowanie, malowanie,
wskazaniu adresu) –
lańskiej 4, pow. 22 m2. Pasaż
glazura, terakota, panele –
tel.
698674146
Hawelański – I piętro –
USŁUGI
tel. 880944851.
tel. 0602638709.
ODDAM sprawną spacerówPRZEPROWADZKI - TANIO
Usługi remontowo-budowla- kę (typ: nie „parasolka”)
Mieszkanie 2-pokojowe do
3 samochody.
ne od A do Z –
–
tel.
601791166.
wynajęcia – wieżowiec,
Tel. 0 500 139 895.
tel. 663534987.
II piętro, ul. Gwiaździsta –
Wizytówki, ulotki – projekty
500 zł + opłaty (250 zł czynsz)
PRZEPROWADZKI
graficzne i druk.
– tel. 0604371376
– TRANSPORT –PEŁEN
Tel. 0608329993 lub
ZAKRES USŁUG: pakoSPRZEDAM mieszkanie
[email protected].
NIERUCHOMOŚCI
wanie, pomoc fizyczna,
32 m2 (2-pokojowe) przy
PRZEPROWADZKI – TANIO kartony, itp.; transport
SPRZEDAM mieszkanie –
ul. Korczaka –
towarów (agd/meble/
– TEL. 0667903199.
2-pokojowe mieszkanie
tel. 0693966946.
mat.budowlane); wynajem
(45 m2) przy ul. WróblewGRAFIKA KOMPUTEROWA aut z kierowcą na godziny;
LOKAL 40m2 w ścisłym
skiego – (spokojna okolica
– LOGO, LAYOUT, animacja Gwarancja satysfakcji
centrum Gorzowa – DO WYw pobliżu park, blok 9-letni,
NAJĘCIA – tel. 0601708157.
SPRZEDAM pawilon handlowy na bazarze przy ul. Ciechońskiego – tel. 510557000.
SPRZEDAM kino w Słubicach
– tel. 695898510.
Poddzierżawię pomieszczenia
ze sprzętem na salon kosmetyczny w zakładzie fryzjerskim- Paderewskiego –
tel. 601191013.
Dom z warsztatem SPRZEDAM – tel. 502645527.
Sprzedam mieszkanie na
os. Staszica – 3-pokoje –
60 m2 – III piętro –
tel. 503833995.
Sprzedam działkę budowlaną
lub zamienię na mieszkanie
– tel. 669197487.
SPRZEDAM – mieszkanie
3-pokojowe, II piętro,
os. Piaski –
tel. 600039372 lub
696342673.
14
www.tylkogorzow.com
nr 3 21.01.2010 r.
Elita po
głośnych
zmianach
KOSZYKÓWKA. Nicky Anosike w najbliższą sobotę
ponownie zagra w barwach gorzowskiej drużyny. Najgroźniejsze rywalki KSSSE AZS PWSZ też jednak nie
próżnowały.
W polskiej żeńskiej ekstraklasie doszło do jeszcze kilku
głośnych transferów.
Gorzowianki właśnie zakończyły udział w Eurolidze. Nie
udał im się wyjazd do Francji
(porażka z Bourges Basket
57:84), przez niekorzystne wyniki innych spotkań zamknęła
im się droga do fazy pucharowej. W środę, po zamknięciu
tego wydania tygodnika, AZS
PWSZ na pożegnanie z rozgrywkami europejskimi, grał
u siebie z Good Angels Koszyce,
walczył o czwarte zwycięstwo w
swojej hali.
Od teraz nasze akademiczki
skoncentrują się wyłącznie na
występach ligowych. W sobotę czeka je mecz z Liderem
w Pruszkowie. W naszym
składzie pojawi się po kilkumiesięcznej przerwie - występy
w Rumunii - Amerykanka Anosike. Ma być dla nas ogromnym
wzmocnieniem pod koszami.
Przeciwnicy też zmieniali składy. Czyje ruchy kadrowe będą
najlepsze?
Największą niespodzianką
było przejście rozgrywającej
reprezentacji Polski Pauliny
Pawlak z Lotosu Gdynia do
Wisły Kraków. Mistrzynie kraju, borykające się z problemami
finansowymi, pozbyły się także
kilku innych, czołowych zawodniczek - Shameki Christon,
Alany Beard i Emiliji Podrug.
To wcale jednak nie znaczy, że
Lotos odpuścił sobie ten sezon.
Już zatrudnił mniej znane, ale
również mocne koszykarki - Louice Halvarsson ze Szwecji oraz
Tanashę Wright z USA. I to nie
jest koniec nowego zaciągu do
gdyńskiego zespołu.
Ciekawy ruch wykonała
także ekipa CCC Polkowice.
Nikt się nie spodziewał, że tak
szybko zagra w Polsce Cheryl
Ford - wielka gwiazd WNBA
i ligi rosyjskiej. Amerykanka
ostatnio miała spore problemy
zdrowotne, ale córka słynnego koszykarza Karla Malone
to już legenda basketu. Czy
zmieni układ sił w ekstraklasie
na pozycji środkowej? Będzie
naprawdę ciekawie. Tym bardziej, że praktycznie każda
ekipa elity dokonała jakichś
wzmocnień, również te walczące
tylko o miejsce w ósemce, czy
utrzymanie. W stwierdzeniu, że
polska kobieca liga z roku na
rok rośnie w siłę, nie ma już
(fot. Bartosz Zakrzewski)
ani cienia przesady. Pięknie, że
w tym naprawdę doborowym
gronie są gorzowianki, które
zaczynają rywalizację w 2010
roku z imponującym bilansem
15-0.
j.w
www.tylkogorzow.com
nr 3 21.01.2010 r.
s
a
z
c
y
c
a
r
p
j
ciężkie
granie
GKP Gorzów na rundę wiosenną:
bramkarze - Sławomir Janicki, Jacek Skrzyński, Marek Zator; obrońcy - Grzegorz Jakosz,
Brain Obem, Dawid Topolski, Maciej Truszczyński, Paweł Grocholski, Paweł Wojciechowski, Krzysztof Ziemniak, Bartłomiej Hajdasz; pomocnicy - Artur Andruszczak, Paweł
Kaczorowski, Adrian Łuszkiewicz, Grzegorz Wan, Krzysztof Kaczmarczyk, Mateusz
Machaj, Łukasz Białożyt, Robert Sing, Partyk Skórecki; napastnicy - Mateusz Piątkowski,
Emil Drozdowicz, Adam Czerkas, Sebastian Janusiński, Michał Ilków-Gołąb.
(fot. Bartosz Zakrzewski)
Po
na
15
PIŁKA NOŻNA. Pierwszoligowcy z GKP Gorzów mają za sobą jeden z najtrudniejszych momentów w przygotowaniach - zgrupowanie w Brennej. Od soboty
nasz zespół rozpoczyna serię gier towarzyskich.
T
o była prawdziwa szkoła
przetrwania. Przez osiem
dni od rana do wieczora
nawet cztery treningi dziennie. Gorzowskich piłkarzach
mogliśmy spotkać na górskich
szlakach, w hali, na siłowni
i podczas luźnych gierek na boisku blisko hotelu. Nikt się nie
oszczędzał. - Nawet trzeba było
niektórych hamować - opowiadał
trener GKP Adam Topolski. Największą pracę wykonywaliśmy
w górach, w świetnych warunkach.
To na pewno nam się przyda podczas gier kontrolnych i przede
wszystkim w meczach o punkty
wiosną.
Przed obozem wyjaśniły się
właściwie wszystkie sprawy kadrowe w gorzowskiej drużynie.
Został w GKP kuszony przez
Górnika Łęczna bramkarz Sławomir Janicki. Między słupkami
nie zobaczymy już za to Dawida
Dłoniaka (kontrakt rozwiązany
za porozumieniem stron), odszedł również inny wychowanek
- Łukasz Maliszewski (pozyskany
przez ekstraklasową Koronę Kielce). Kto w zamian? Wypożyczeni
minimum do końca sezonu dwaj
pomocnicy Lecha Poznań - Mateusz Machaj i Łukasz Białożyt.
Obaj z szansą na grę w pierwszej
jedenastce. Wzmocnieniem powinien być również powrót, już na
transfer definitywny, napastnika
Emila Drozdowicza, który jednak
najpierw musi jak najszybciej nad-
robić stracony czas, bo przecież
od pół roku, przez zawirowania
z klubami, nie grał w piłkę.
Drozdowicz i jego koledzy
rywalizację o miejsce w składzie
zaczną już w najbliższy weekend. W sobotę w Niechorzu
GKP rozegra pierwszy sparing
z ekstraklasową Lechią Gdańsk.
W środę, 27 stycznia, o godz.
14, na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Międzyrzeczu,
gorzowianie zagrają z Polonią
Chodzież. I tak aż do 7 marca.
Wtedy wracamy do ligi. Na
swoim boisku, oby ze świetnym skutkiem, zmierzymy się
ze Zniczem Pruszków.
j.w.
Różne plany na weekend
W sobotę idziemy na derby siatkarzy. Rajbud GTPS musi się zrehabilitować po klęsce w Kielcach. Piłkarze ręczni mogą jeszcze świętować. Oni swój mecz ligowy zagrają 30 stycznia.
P
ierwszoligowi siatkarze
Rajbudu GTPS sporo
obiecywali sobie po
wyjeździe do Kielc, a wyszło
jak wyszło. Przegraliśmy 0:3
(16, 20, 18), pięknie pomogliśmy rywalom wywindować się
na czołowe miejsce w tabeli.
Tym razem gorzowianie byli
bez szans, zwyczajnie zostali
przez przeciwników wbici
w parkiet zagrywkami. O
tej wpadce trzeba jednak jak
najszybciej zapomnieć, bo już
w najbliższą sobotę, w hali przy
Puszkina w Gorzowie, o godz.
17 prestiżowe starcie z Orłem
Międzyrzecz. Sąsiedzi właśnie
wskoczyli do czołowej czwórki,
o której my tak marzymy. Trzeba ich
stamtąd wykurzyć, tym bardziej, że
w pierwszej rundzie w Międzyrzeczu wygraliśmy 3:1.
zczypiorniści AZS AWF - liderzy pierwszej ligi - bez problemów ograli rezerwy Wisły
Płock 39:29. Za gorzowianami są
już tylko Sokoły z Kościerzyny, bo
Jurand Ciechanów nieoczekiwanie
przegrał w Ostrowie. W najbliższy
weekend zagramy mecze towarzyskie, a za dwa tygodnie jedziemy
po punkty do Warszawy. Ekstraklasa jest o krok, teraz trzeba ją tylko
spokojnie przypilnować.
j.w.
S
(fot. Iga Andres)
16
www.tylkogorzow.com
nr 3 21.01.2010 r.

Podobne dokumenty