1 mgr Grzegorz Gąsior Uniwersytet Warszawski Metoda „oral history
Transkrypt
1 mgr Grzegorz Gąsior Uniwersytet Warszawski Metoda „oral history
mgr Grzegorz Gąsior Uniwersytet Warszawski Metoda „oral history” jako źródło do dziejów Zaolzia Narracja ustna bez wątpienia stanowi najstarszą formę przekazywania wiedzy o sprawach minionych. Historycy od najdawniejszych czasów opierali się na przekazach ustnych odtwarzając przeszłość. Relacje mówione naleŜały do głównych źródeł informacji ojca historii Herodota, Ŝyjącego w V wieku p.n.e1. Jednym z prekursorów metody „oral history” był ojciec Bernardino de Sahagún, który w połowie XVI wieku zebrał relacje około dwunastu starszych męŜów z ludu Azteków, skupiając się jednak przede wszystkim na dawnych wierzeniach, rytuałach i kulturze tego narodu. Na przełomie XIX i XX wieku Jonas Bergren dokonał pierwszych nagrań świadków historii wśród szwedzkich kolonistów osiadłych w miejscowości Bishop Hill w stanie Illinois. Pojęcia „oral history” uŜył prawdopodobnie po raz pierwszy Winslow C. Watson na spotkaniu Towarzystwa Historycznego stanu Vermont w 1863 r., lecz za początek współczesnej metody „oral history” uwaŜa się amerykańskiego historyka Allana Nevinsa, który w latach 30. zaczął zbierać relacje ludzi z otoczenia prezydenta Grovera Clevelanda, przygotowując jego biografię, a w 1948 r. załoŜył program badawczy Columbia University Oral History Research Office2. Od tego czasu metoda „oral history” (zwana teŜ „historią mówioną”) znalazła szerokie zastosowanie na świecie. Istnieje wiele definicji tego zjawiska, najogólniej moŜna jednak przyjąć, Ŝe chodzi o nagrywanie, archiwizowanie i opracowanie relacji świadków historii. Nagranie ma w zasadzie charakter rozmowy dwóch ludzi, gdyŜ osoba przeprowadzająca wywiad naprowadza świadka na pewne tematy zadając pytania, których dobór zaleŜy zawsze od tego, które z nich uwaŜa za istotne3. W Polsce metodę tę podjął Ośrodek KARTA. W latach 80., kiedy ośrodek funkcjonował w ramach podziemnego ruchu dysydenckiego, podjęto realizację nagrań z dawnymi mieszkańcami wschodnich Kresów Rzeczypospolitej oraz osobami represjonowanymi przez reŜim radziecki. Po 1989 r., gdy Ośrodek KARTA rozpoczął legalną działalność, 1 Herodot, Dzieje, Warszawa 2003. Charles T. Morrissey, Why Call it „Oral History”? Searching for Early Usage of a Generic Term, “The Oral History Review” (1980), vol. 8, s. 29-31. 3 P. Filipkowski, Historia mówiona i wojna, http://www.staff.amu.edu.pl/~ewa/Filipkowski,%20Historia%20mowiona%20i%20wojna.pdf , s. 1. 2 1 rozbudowywano stopniowo program „historii mówionej”, rozszerzając zakres zainteresowań na ogólnie pojęte dzieje Europy środkowo-wschodniej w XX wieku. W 2003 r. uruchomiono program Historia Mówiona. Utworzone zostało Archiwum Historii Mówionej, które od 2006 r. wchodzi w skład Medioteki Domu Spotkań z Historią. Ośrodek KARTA brał udział w międzynarodowych przedsięwzięciach. W latach 20022003 był m.in. realizatorem polskiej części międzynarodowego projektu „Mauthausen Survivors Documentation Project”, w ramach którego nagrano na terenie całego kraju 164 relacje biograficzne (audio i wideo) z byłymi więźniami obozów koncentracyjnych systemu Mauthausen-Gusen. W latach 2004-2005 nagrano ponad 100 relacji mieszkańców jednej pomorskiej gminy na przedwojennym pograniczu Polski i Niemiec w ramach polskoniemieckiego projektu „Polacy i Niemcy –– XX-wieczna historia kaszubskiej gminy Stara Kiszewa”. Od maja 2005 uczestniczy w projekcie „International Slave- and Forced Labourers Documentation Project”, prowadzonego przez History and Biography Institute at FernUniversitat Hagen. W jego ramach powstał zbiór ponad 70 relacji biograficznych nagranych w Polsce, obejmujących grupę byłych więźniów obozów koncentracyjnych i robotników przymusowych wysyłanych do pracy na rzecz III Rzeszy4. W latach 90. XX wieku i na początku XXI w. w Polsce powstało kilka ośrodków zajmujących się historią mówioną. Do najbardziej znanych naleŜy Ośrodek Brama Grodzka Teatr NN z Lublina, zajmujący się m.in. dokumentowaniem historii Lubelszczyzny, szczególnie kwestii związanych z tematyką Ŝydowską5. W 2006 r. ruszył program Narodowego Centrum Kultury „Świadkowie Historii”, mający na celu zebranie i multimedialne zarchiwizowanie relacji „zapomnianych bohaterów”, ludzi, którzy w swoim Ŝyciu dali „świadectwo obywatelskiej przyzwoitości”6. W Republice Czeskiej realizacją programu „historii mówionej” zajmuje się Česká asociace orální historie, stowarzyszenie obywatelskie, kierowane przez doc. Miroslava Vaňka, dyrektora Centrum orální historie při Ústavu pro soudobé dějiny Akademie věd České republiky7. Postulatem projektów „oral history”, realizowanych przez Ośrodek KARTA jest „wywiad narracyjny”. Relacje przypominają wspomnienia, większa jest jednak rola prowadzącego rozmowę. Kluczową rolę podczas nagrania odgrywa sposób, w jaki nawiąŜe on kontakt ze 4 http://www.dsh.waw.pl/podstrona.php?s=temporary/archiwum_historii_mowionej.htm www.tnn.lublin.pl 6 http://www.nck.pl/?sh 7 http://www.coh.usd.cas.cz/pages_cz/centrum.htm 5 2 świadkiem historii, oraz sposób i treść zadawanych pytań. Niemniej osoba prowadząca powinna przede wszystkim otworzyć się na to, co świadek ma do powiedzenia, nie dyskutować ani nie narzucać poglądów świadkowi, a zadawać pytania. W pierwszej części wywiadu świadek historii samodzielnie stara się opowiedzieć swoją historię Ŝycia i sam wybiera to, co uwaŜa za najbardziej istotne. Nie stawia się Ŝadnych ograniczeń czasowych, a osoba prowadząca wywiad, nie ingeruje w treść opowieści. Dopiero w drugiej części przystępuje do zadawania pytań, poruszając zarówno kwestie, które nie pojawiły się w pierwszej części nagrania, a takŜe mających na celu rozwinięcie tematów zawartych w opowieści świadka. Nie ma Ŝadnego ściśle ustalonego zamkniętego kwestionariusza pytań, ich zakres wynika z Ŝyciorysu i doświadczeń konkretnej osoby. Pytania mają na celu wydobycie maksymalnie szczegółowych relacji i wyczerpanie tematu wg moŜliwości poszczególnych świadków. Nie są one tworzone na bieŜące potrzeby, dla poznania jednego konkretnego problemu, gdyŜ otwarcie się na nowe wątki umoŜliwia poruszenie tematów, którymi mogą interesować innych badaczy. Idealna sytuacja ma miejsce, gdy osoba nagrywana stara się przenieść myślami do czasów, które wspomina, i próbuje na nowo przeŜywać zdarzenia z przeszłości, nie oceniając swoich ówczesnych działań i myśli z dzisiejszej perspektywy, ale starając się odtworzyć to, co wtedy przeŜywała, czuła, rozumiała8. Przy współpracy z Kongresem Polaków w Republice Czeskiej i KsiąŜnicą Cieszyńską Ośrodek KARTA podjął projekt „XX wiek na Zaolziu“, który uzyskał wsparcie Euroregionu Śląsk Cieszyński/Těšínské Slezsko i korzysta ze środków Funduszu Mikroprojektów Interreg IIIA, jest więc współfinansowany przez Unię Europejską. Bezpośrednim celem projektu jest zachowanie pamięci najstarszych mieszkańców regionu i ocalenie ich przed zapomnieniem. Badania „oral history“ realizowane w ramach projektu trwają nadal, nie moŜna więc zrobić na razie statystycznego podsumowania, ale moŜna pokusić się o „próbę naświetlenia problemu“. Niniejszy referat nie stanowi próby podsumowania projektu, który nadal jest w toku, ma natomiast na celu zapoznanie publiczności z podjętymi działaniami i niektórymi spostrzeŜeniami, poczynionymi w trakcie badań. Termin „Zaolzie“ został ukuty dla uwzględnienia polskiej perspektywy i nie ma ścisłego odpowiednika w języku czeskim – termin Těšínsko moŜe oznaczać bowiem nie tylko Zaolzie, co całą czeską część Śląska Cieszyńskiego lub cały historyczny Śląsk Cieszyński. Dla potrzeb projektu, chodzi o tę część Śląska Cieszyńskiego, znajdującą się dzisiaj Republice Czeskiej, 8 P. Filipkowski, op. cit. s. 3-6. 3 na której obok Czechów mieszka polska ludność autochtoniczna, względnie o teren przyłączony w 1938 r. do Polski, w latach 1939-1945 wchodził w skład III Rzeszy. Celem projektu „XX wiek na Zaolziu“ jest uwzględnienie całościowego spojrzenia, nie ograniczonego do polskiej perspektywy, ale uwzględniającego róŜne narodowości zamieszkujące ten teren. Ujęcie problemu Zaolzia, jako pewnego mikroregionu, w którym współistnieją róŜne narody i doświadczenia. Dotychczas na Zaolziu wykorzystywano metodę nagrywania relacji świadków przez róŜnych badaczy głównie pod kątem pewnej części biografii, dotyczącej wybranych okresów, przede wszystkim II wojny światowej, brakowało natomiast podejścia całościowego, tworzenia zwartej kolekcji nagrań, obejmującej kompletne Ŝyciorysy róŜnych kategorii osób o odmiennych doświadczeniach. W ramach projektu nagrywane są osoby reprezentujące róŜne narodowości, wyznania, pochodzenie społeczne, kategorie zawodowe, doświadczenia historyczne. Przedsięwzięcie wymaga przełamywania wzajemnej nieufności, bariery, która dotychczas nie pozwalała na realizacje podobnego projektu. W okresie komunistycznym nie było sprzyjających warunków dla podejmowania kontrowersyjnych tematów historycznych, szczególnie na terenach pogranicznych, gdzie pod powierzchnią oficjalnej przyjaźni utrzymywały się dawne niechęci i uprzedzenia. Nie wszyscy świadkowie historii zgadzają się na rozmowę. Powody odmowy są róŜne – stan zdrowia, niechęć do przywoływania traumatycznych wspomnień, czasem teŜ nieufność. Zaolzie stanowi bardzo atrakcyjny teren badawczy dla „historii mówionej”. śyją tu przedstawiciele róŜnych narodów i róŜnego pochodzenia. Obok podziału narodowościowego na ludność polską i czeską (i dawniej niemiecką), funkcjonuje np. podział na ludność autochtoniczną i pochodzenia napływowego, nie zawsze pokrywający się z kategoriami narodowymi. Istnieje teŜ grupa ludzi określających siebie jako Ślązacy, co nie zawsze jest równoznaczne z rozumieniem tego jako poczucia przynaleŜności do odrębnej narodowości śląskiej. Podczas badania relacji najstarszych mieszkańców Zaolzia pojawia się oczywiście kilka wyodrębnionych okresów (Austro-Węgry/I wojna światowa, I republika, okres polskich rządów, II wojna światowa, okres komunistyczny), jak teŜ przełomowych dat, lata 1918-1920 (okres pierwszego sporu o Śląsk Cieszyński pomiędzy Polską a Czechosłowacją), 1938 r., lata 1945-48, a więc okres stopniowego dochodzenie komunistów do władzy oraz napięcia w stosunkach polsko-czeskich (trwającego do 1947 r. – podpisania polsko-czechosłowackiego układu o przyjaźni i wzajemnej pomocy, lub do 1948 r. dojście komunistów do władzy i faktyczna likwidacja partii narodowych socjalistów), 1968 r. (oŜywienie aktywności 4 obywatelskiej w okresie „praskiej wiosny“, a następnie jej stłumienie) i 1989 r. (aksamitna rewolucja). Pokolenie świadomie przeŜywające czasy I wojny światowej i pierwszego konfliktu o Śląsk Cieszyński – odeszło. Okres schyłku monarchii austro-węgierskiej, I wojny światowej oraz pierwszego sporu o Śląsk Cieszyński, najstarsi nagrywani świadkowie pamiętają wyłącznie z perspektywy dzieci i z opowieści zasłyszanych później od rodziców. Szczątkowe obrazy z dzieciństwa nie są moŜe w stanie wnieść wiele nowego, co juŜ wiemy o tamtych czasach, posiadają jednak niezbywalny urok mglistych przebłysków pamięci ostatnich świadków tamtych czasów, banalne wspomnienia urastają do rangi symbolu przemijania. We wspomnieniach dzieci czasy austriackie rzeczywiście wydają się dawnym legendarnym światem. Okres I republiki, zwłaszcza jego późniejsze lata, jest juŜ w zebranych relacjach dobrze udokumentowane. Niektórzy świadkowie historii osiągnęli w tych czasach wiek pełnoletni, pozostali uczęszczali do szkół ludowych lub wydziałowych, a więc byli w wieku, w którym zaczynali interesować się otaczającą rzeczywistością, sprawami społecznymi i politycznymi poprzez działalność rodziców, lekturę gazet i ksiąŜek, a takŜe przynaleŜność do organizacji sportowych lub młodzieŜowych (np. czeski Sokol, polski Sokół, skauting, harcerstwo). Uczestniczyli w Ŝyciu religijnym i potrafili zaobserwować socjalną sytuację swojej rodziny. Prawie wszyscy nagrywani pamiętają z dzieciństwa wzajemne wyzwiska, jakimi obrzucali się uczniowie polskich i czeskich szkół: „Polok! Polok! Mo na rzici bolok!“ „Czech! Czech! Mo na dupie plech!“ Rok 1938 i przyłączenie Zaolzia do Polski stanowił waŜną cezurę w Ŝyciorysach wielu osób, nawet tej części młodzieŜy szkolnej, która dotychczas nie interesowała się Ŝyciem politycznym ani sprawami narodowościowymi. Zlikwidowano wtedy czeskie szkoły, a niektórzy ludzie przyznający się dotychczas do narodowości czeskiej została zmuszona do odejścia lub sama opuściła ten teren i przeniosła się do okrojonej Republiki Czechosłowackiej, przekształconej w marcu 1939 r. w Protektorat Czech i Moraw. Dla większości miejscowych Polaków przyłączenie Zaolzia do Polski oznaczało wybuch euforii i powrót do Macierzy. Znacznie powaŜniejsze konsekwencje dla losów wszystkich nagrywanych osób przyniósł wybuch II wojny światowej i prowadzona przez Niemców na Śląsku polityka narodowościowa. Jest to okres największego rozproszenia po świecie mieszkańców Zaolzia, jedni zostali wywiezieni do obozów koncentracyjnych, obozów pracy lub na roboty przymusowe, inni, którzy we wrześniu 1939 r. znaleźli się na wschodnich terenach 5 Rzeczypospolitej, po 17 września 1939 r. znaleźli się w ZSRR. Znaczna część ówczesnych młodych ludzi została wcielona do wehrmachtu, skąd niektórzy przedostali do polskiej lub czechosłowackiej armii walczącej po stronie aliantów. Część Czechów, którzy opuścili teren Zaolzia w 1938 r., całą wojnę spędziła w Protektoracie Czech i Moraw. Ten okres dziejów Zaolzia stanowi historię „małej ojczyzny“ na wojennej tułaczce po wszystkich częściach Europy, a niekiedy nawet poza kontynentem. Wojna stanowi okres, w którym świadkowie niejednokrotnie uświadamiają sobie swoją bezsilność, gdy wydarzenia zewnętrzne wpływają destrukcyjnie na ich Ŝycie, krzyŜując lub odkładając w odległą przyszłość wszelkie plany i dąŜenia9. Czasy powojenne opowiadane są juŜ przez świadków historii jako okres, w którym, niekiedy przedwcześnie, osiągnęli wiek dojrzały. Omawiane problemy tego okresu są bardzo róŜnorodne, zaleŜnie od osobistych doświadczeń, narodowości, kariery zawodowej i pozycji społecznej opowiadających. Pierwsze lata po wojnie cechuje napięcie narodowościowe i dąŜenie partii komunistycznej do objęcia pełnej władzy w państwie, co nastąpiło ostatecznie nastąpiło w 1948 r. Pojawiają się problemy związane z działalnością kulturalną i społeczną, polityką partii komunistycznej, problemami środowisk inteligenckich i robotniczych, szkolnictwa, tworzeniem JZD, stosunków z sąsiednią Polską. Przełomową datę, szczególnie w Ŝyciorysach ludzi zaangaŜowanych społecznie, stanowi rok 1968, „praska wiosna“, jej stłumienie oraz następująca później normalizacja. Dla niektórych osób wprowadzenie normalizacji oznaczało zachwianie kariery, a niekiedy nawet społeczną izolację, dla innych stało się powaŜną traumą, a jeszcze inni otrzymali moŜliwość rozwinięcia lub kontynuowania własnej aktywności. Podczas kolejnego przełomu, w 1989 r., większość nagrywanych świadków znajdowała się juŜ na emeryturze i była raczej biernym obserwatorem wydarzeń, choć znalazły się wśród nich osoby, które zaangaŜowały się wtedy w działalność obywatelską. W niedalekiej przyszłości warto byłoby podjąć działania zmierzające do skompletowania wspomnień młodszych pokoleń mieszkańców Śląska Cieszyńskiego, zaangaŜowanych w przemiany tego okresu. Dlaczego warto archiwizować relacje na nośnikach dźwiękowych, a nie ograniczać się do transkrypcji? Nagranie pozwala wyczuć emocje, to, co jest poza warstwą słowną, pewne wahania. To, jak długo ktoś zastanawiał się nad swoimi wypowiedziami równieŜ ma wartość poznawczą10. W wypadku Zaolzia występuje dodatkowa trudność dotycząca transkrypcji. 9 Ibidem, s. 6-8. Ibidem, s. 2-3. 10 6 Większość rozmówców nie mówi Ŝadnym językiem literackim. W wielu wypadkach rozmówcy na początku starają się mówić którymś z języków literackich, szybko jednak przechodzą nieświadomie na gwarę cieszyńską „po naszemu”, którą posługują się w sposób najbardziej naturalny. Nawet jednak gwara przybiera róŜne odmiany, zaleznie od tego, kto się nią posługuje. Sposób mówienia wynika nie tylko z narodowości, ale jest zaleŜny od tradycji rodzinnych, roli świadomości narodowej i tego, do jakich szkół uczęszczali rozmówcy. Pojawiają się zróŜnicowania w słownictwie, sposobie wymowy, a nawet w akcencie, wynikające z miejsca pochodzenia. Przy okazji nagrania umoŜliwiają więc uchwycenie stale zmieniającej się Ŝywej gwary cieszyńskiej w danym miejscu i czasie (z uwzględnieniem faktu, Ŝe rozmówcy naleŜą do najstarszej kategorii wiekowej, i ich mowa róŜni się nieco od mowy ich dzieci i wnuków, ale teŜ nie jest taka, w jaki sposób mówili oni w młodości), której brzmienia i temperamentu nie oddaje słowo pisane. Pozwala teŜ dostrzec w jakich dziedzinach i w jakim zakresie stosowana jest przez róŜnych świadków terminologia przejęta z poszczególnych języków. Pozostaje pytanie o wiarygodność metody „oral history”. Wielu historyków sceptycznie nastawionych jest do tej metody, większe zaufanie pokładając w źródłach pisanych. Jednak wiele dokumentów, na których tradycyjnie opierają się historycy, powstało na podstawie ustnych relacji – dotyczy to np. raportów policyjnych, zeznań sądowych, itd. TakŜe we wspomnieniach i pamiętnikach pisanych po latach, dochodzi do podobnych zniekształceń. Poza tym wspomnienia pisane mają bardziej przemyślaną konstrukcję, przechodzą przez proces redagowania, tworzenie ich jest dłuŜej trwającym procesem, który z jednej strony umoŜliwia przypomnienie sobie większej ilości faktów i przeŜyć, ale z drugiej daje większą przestrzeń do manipulacji. Nagranie relacji metodą „oral history” mające miejsce w trakcie jednego lub kilku spotkań ma charakter bardziej spontaniczny. Świadek historii na bieŜąco przypomina sobie róŜne wątki ze swojego Ŝycia, nie jest przygotowany z góry na konkretne pytania, odpowiadając przypomina sobie wydarzenia i jednocześnie od razu je opowiada, nie ma przy tym czasu na wybiórczą selekcję informacji. śadna nagrana relacja nie stanowi „prawdy objawionej”, lecz jest subiektywnym zapisem rzeczywistości, czasami próbą usprawiedliwienia, wytłumaczenia własnego postępowania, próbą obrony. Niektóre osoby mogą mieć tendencje do koloryzowania rzeczywistości, pomijania niewygodnych faktów, przemilczania pewnych problemów, rzucania oskarŜeń. KaŜde źródło historyczne jest poddawane krytyce i konfrontowane z pozostałymi źródłami. Oczywiście relacje mają charakter subiektywny. Wkrada się w nie wiele błędów i nieścisłości. MoŜna jednak konfrontować je z innymi źródłami, jak np. dokumentami, 7 wspomnieniami i relacjami innych osób. Badając historię nie moŜna się oprzeć na jednym źródle. Oral history nie ma stanowić jedynego źródła poznania o przeszłości, gdyŜ tak nie jest z Ŝadnym rodzajem źródła historycznego, gdyŜ do odtwarzania obrazu przeszłości potrzebne jest wzajemne uzupełnianie się i konfrontowanie róŜnych rodzajów źródeł. Rzeczywistość tworzą nie tylko fakty, które rzeczywiście się wydarzyły, ale naleŜą do niej takŜe mity, sposób odbioru, pojmowania, interpretowania rzeczywistości, sposób rozumowania ludzi. Metoda „historii mówionej” pozwala badać nie tylko same fakty, ale sposób pojmowania rzeczywistości, orientowania się w niej, rozumienia zjawisk społecznych i politycznych. Ułatwia rozpoznanie źródeł przesądów, zrozumienie przyczyn zachowań lub sympatii politycznych i narodowych. Ukazuje sposób postrzegania przez zwykłych mieszkańców regionu decyzji politycznych i wydarzeń historycznych11. W większości relacji pojawiają się wspólne wątki, naleŜące do przeŜycia pokoleniowego lub doświadczenia miejscowych ludzi, które nie zostało dostatecznie opisane w opracowaniach z zakresu nauk społecznych i historycznych. Rzeczy powszechnie znane, o których wspominają, często są zjawiskami powszechnie znanymi dla ich pokolenia, brakuje jednak opisu tych zjawisk w istniejącej literaturze, co powoduje, Ŝe w przyszłości zaginie o nich jakakolwiek pamięć. Powtarzają się podobne schematy i mity krąŜące w róŜnych środowiskach, często w kwestiach dotyczących opinii i domysłów, a nie bezpośredniego przeŜycia. Są to więc stereotypy na temat działań, zachowań lub charakteru przedstawicieli innych narodowości lub grup religijnych. Relacje „oral history“ oddają świat przeŜywany przez ludzi. Za pomocą tej metody moŜna poznać zespół przekonań funkcjonujących w róŜnych grupach, poznać motywacje lub czasem usprawiedliwienia przyjętych w Ŝyciu postaw, podjętych decyzji. Istotny jest takŜe problem, w jaki sposób jednostki pojmowały lub w jakim stopniu rozumiały wydarzenia i działania polityczne, w których brały udział. To, jak odbierały rzeczywistość, nieraz bardzo kontrastuje lub kontrastowało z oficjalnie przyjętymi ocenami czy oficjalnie przyjętym punktem widzenia. Subiektywizm objawia się takŜe w tym, Ŝe świadkowie historii zazwyczaj starają się przedstawić siebie w dobrym świetle lub bronić swoich racji i swojego postępowania. Nie jest wcale tak, Ŝe subiektywizm relacji przedstawicieli róznych narodowości, kończy się tym, Ŝe kaŜdy ma swoją prawdę i powstaje zupełnie inny obraz wydarzeń. KaŜdy ze świadków 11 A. Portelli, The Peculiarities of Oral History, “History Workshop” (1981), vol. 12, s. 100-102. 8 historii ma oczywiście inny bagaŜ doświadczeń i indywidualnych przeŜyć, wynikających z jego pozycji społecznej, pochodzenia itd., generalnie jednak zebrane relacje wzajemnie się uzupełniają, nie ma zasadniczych sprzeczności w obrazie rzeczywistości. Są co prawda odmienne spojrzenia na pewne wydarzenia, największe róŜnice dotyczą jednak przede wszystkim interpretacji faktów. Celem metody „oral history” nie moŜe być uchwycenie całości doświadczenia Ŝyciowego danego człowieka. To, co zostaje zarejestrowane zawsze jest wyborem, dokonywanym przez zadającego pytania i samego świadka, z tego, co pozostało mu w pamięci, co uwaŜa z subiektywnych powodów za najwaŜniejsze. Włoski protagonista „oral history”, Alessandro Portelli, uznał tę metodę za niezbędny warunek dla opisania historii klas niepanujących, nie posiadających kontroli nad mediami i nie wytwarzających takiej ilości źródeł historycznych, jak klasy panujące i kontrolowane przez nie policja i administracja12. Badacze sceptycznie nastawieni do wartości faktograficznej relacji świadków powinni odpowiedzieć sobie na pytanie, o ileŜ lepiej potrafilibyśmy zrozumieć rzeczywistość wojny trzydziestoletniej, co historiograficznym, a do której takŜe dysponujemy liczne dokumenty licznymi o źródłami charakterze o charakterze oficjalnym oraz epistolograficznym, gdybyśmy znali relacje współczesnych chłopów, mieszczan, Ŝołnierzy. O ileŜ lepiej moglibyśmy zrozumieć działanie demokracji ateńskiej, gdybyśmy znali sposób widzenia świata zwykłych obywateli, a moŜe nawet niewolników. Relacje świadków historii nie mają na celu zastąpienia innych rodzajów źródeł powstałych w badanej epoce, potrafią jednak wyjść poza nie, poza suche fakty, pomagają lepiej je zrozumieć. Przywołują do Ŝycia bezpowrotnie minioną nieuchwytną przeszłość. Lepsze zrozumienie XX wieku od wieków poprzednich wynika nie tylko z ilości nagromadzonych dokumentów, prasy, ksiąŜek, zapisów radiowych i filmowych, ale teŜ z przeŜycia osobistego osób stale Ŝyjących, z którymi mamy moŜliwość się spotkać, ale z którymi nie będą mieli bezpośredniej styczności przedstawiciele następnych generacji. 12 Ibidem, s. 104. 9