Marzec/Mar 2008

Transkrypt

Marzec/Mar 2008
3
(21)
Marzec/Mar 2008
jeśli rozliczasz się w Polsce...
...podziel się swoim
1%
jeden procent - niejedno marzenie
Wpisz w rozliczeniu rocznym PIT:
1% podatku na rzecz Fundacja Mam Marzenie KRS 0000177137
Fundacja Mam Marzenie powstała, by spełniać marzenia polskich dzieci cierpiących
na choroby zagrażające ich życiu. Przez swoją działalność pracownicy Fundacji chcą
dostarczyć chorym dzieciom i ich rodzinom niezapomnianych wrażeń, które wniosą
w ich życie radość, siłę do walki z chorobą i nadzieję na przyszłość. Fundacja dąży do
tego, aby żadne marzenie polskiego dziecka nie pozostało niespełnione, bez względu
na status społeczny rodziny i jej miejsce zamieszkania.
www.mammarzenie.org
Magazyn LINK
wspiera ogólnopolską akcję
POLSKA
!
www.kck.pl
3
(21)
Marzec 2008
March 2008
w tym miesiącu:
4
5
6
6
Z POLSKI
ZE ŚWIATA
Z DALEKIEGO KRAJU
AKTORÓW ROZMOWY W GARDEROBIE
Piotr Adamczyk i Tomasz Karolak
8
LINKrozmowy
10
12
¯ycie zmusi³o Aniê do roz³¹ki z niepe³nosprawn¹ córk¹. Czytelnikom magazynu „Link Polska”, w rozmowie z Jakubem Świderkiem, Ania opowiada
o walce z chorob¹ Ewy.
PERYSKOP
TEMAT NUMERU
„Kinowa pamiêæ o Katyniu”, czyli
świat wobec zbrodni stalinowskich.
Piotr Miś, przy okazji nominacji do
Oscara filmu „Katyñ” Andrzeja Wajdy, wraca do tragicznych wydarzeñ
historycznych.
16
18
21
22
24
26
30
32
34
30
GALERIA
Witold Krassowski dzieli siê swoimi
przemyśleniami na temat pokoleniowych ró¿nic polskich aktorów.
REPORTA¯
„Osi¹gn¹æ cel”, czyli studia na emigracji. W reporta¿u Paw³a Brugera
czytamy o ¿yciu polskich studentów
w Belfaście.
PORADNIK
KULTURA
Rozmowa z Kasi¹ Grzeszewsk¹.
SPORT
TURYSTYKA
Tym razem Tomasz Kurkowski zabiera
nas na wêdrówkê po Amsterdamie.
LINKcafé
OG£OSZENIA DROBNE
WA¯NE ADRESY
26
RADOSNYCH ŚWI¥T WIELKIEJ
NOCY I SMACZNEGO JAJKA
¯YCZY REDAKCJA MAGAZYNU
*na ok³adce: Kinowa pamiêæ o Katyniu - Andrzej Wajda i jego dzie³o (zdjêcia: www.postmortem.netino.pl)
Polski Magazyn w Irlandii Pó³nocnej
Polish Magazine in Northern Ireland
Adres/Address:
1a Market Place
Carrickfergus BT38 7AW
Tel.: +44 28 9336 4400
www.linkpolska.com
[email protected]
Redaktor naczelny/Editor
Jakub Świderek,
+44 7788130500,
[email protected]
Reklama/Advertising
Aneta Patriak,
+44 7787588140,
[email protected]
Zespó³ redakcyjny/
Magazine team
Sylwia Stankiewicz
Piotr Miś, Pawe³ Bruger
[email protected]
Wspó³praca/Contributors
Piotr Poraj Poleski, Piotr
Adamczyk, Tomasz Karolak,
Maryna Tomaszewska,
Wojtek Beśka, Tomasz
Kurkowski, Barbara
Snowarska, Katja Sztuba,
Helena Kubajczyk, Kasia
Grzeszewska, Marcin
Wilkowski (fotografia)
Konsultant generalny/
General consultant
Andrzej Szozda
Dzia³ graficzny/Art Room
Irka Laskowska
[email protected]
Tomasz Zawistowski (reklamy)
Wydawca/Publisher
Link Polska Limited
Dyrektor/Director
Ewa Grosman
Druk/Print
GPS Colour Graphics Ltd.
Redakcja i wydawca nie ponosz¹ odpowiedzialności za treśæ
og³oszeñ, reklam i informacji.
Redakcja nie zwraca materia³ów niezamówionych i zastrzega sobie prawo do skracania
i redagowania tekstów. Nades³ane materia³y przechodz¹ na
w³asnośæ redakcji, co jednocześnie oznacza przeniesienie
na redakcjê magazynu „Link
Polska” praw autorskich z prawem do publikacji w ka¿dym
obszarze. Przedruk materia³ów
publikowanych w magazynie
„Link Polska” mo¿liwy tylko za
zgod¹ redakcji.
Jakub Świderek
redaktor naczelny
Kilka słów
NA POCZ¥TEK
Pewien mądry islandzki nastolatek
założył Stowarzyszenie przeciwko Polakom i nawołuje, by się ich pozbyć
z Islandii „póki nie jest za późno”. No
cóż, różni nastolatkowie różne pomysły
mają. Tu jednak sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, bo wspomniany
kolega w przeciągu 3 dni zgromadził na
swojej stronie internetowej 700 innych
Islandczyków, nawiasem mówiąc również nastolatków, którzy wyraźnie nie
cieszą się z obecności naszych rodaków
na wyspie. Za młodymi Islandczykami
poszły media i tak zaczęła się narodowa
dyskusja: kochać Polaka czy nienawidzić? Ja pytam więc, czy społeczeństwo
islandzkie zgłupiało do reszty, poświęcając tak dużo uwagi, energii i czasu
na roztrząsanie wybryku rozwydrzonego
szczeniaka?
A teraz nasze podwórko. Niedawno
dostaliśmy do redakcji list o następującej treści: „Mam pytanko na temat benefitów dla dzieci. Mam obecnie jedno
dziecko i mam benefity, chyba wszystkie. Chciałam się dowiedzieć, czy na
drugie dziecko też przysługują benefity,
jeśli tak, to czy mogę wiedzieć jakie?
Czekam na wiadomość jak najszybciej,
ponieważ 19 lutego urodzę drugie”. Po
przeczytaniu listu natychmiast przypomniał mi się ten nastoletni „bezmyślny”
Islandczyk.
Marzec 2008
March 2008
3
LINKpolska
p r a s ó w k a Polska w Schengen
Nowy terminal zamiast Etiudy. Zarządca lotniska Okęcie
rozważa wybudowanie w Warszawie zupełnie nowego terminalu dla tanich linii lotniczych – informuje „Gazeta Prawna”. Na
budowę nowych lotnisk i inwestycje w istniejących portach regionalnych może zostać
wydanych nawet 5 mld zł. Nowy terminal
miałby zastąpić istniejący terminal Etiuda.
Brytyjska policja desperacko poszukuje policjantów, którzy mówią po polsku – pisze
„Gazeta Wyborcza”. Wszystko dlatego, że
wraz z napływem emigrantów wzrasta również przestępczość w polskich społecznościach. Zarobki też nie są bez znaczenia. Na
początek brytyjski policjant dostaje 28 tys.
funtów rocznie. Po specjalizacjach i kursach
- znacznie więcej. Warunkiem jest dobra
znajomość języka angielskiego.
sądem.
przed
Strach
Prokuratura odmówiła
przeprowadzenia śledztwa w sprawie
książki Jana T. Grossa „Strach”. „I bardzo dobrze. Dzięki temu unikniemy ewentualnego procesu, który - niezależnie od wyroku - skompromitowałby Polskę w oczach
świata” - uważa tygodnik „Wprost”. Książka wywołała burzliwą dyskusję na temat
polskiego antysemityzmu - autor zarzuca
Polakom, że po II wojnie światowej prześladowali Żydów. „To nie jest książka o stosunkach polsko-żydowskich, ale o nas samych.
O naszej tożsamości” - mówi Gross. Po wydaniu książki, w Polsce rozgorzała dyskusja
nad tym, czy autor dopuścił się, karalnego
według polskiego prawa „znieważenia narodu polskiego”, czy też nie.
Wynagrodzenia w zależności od płci. Wyniki
Internetowego Badania Wynagrodzeń 2007
roku pokazują, że w Polsce zarobki mężczyzn i kobiet nadal różnią się w istotnym
stopniu – czytamy w „Gazecie Praca”. Najniżej wynagradzani mężczyźni zarabiają
o 23% lepiej niż odpowiadająca im grupa
badanych kobiet, ale największa dysproporcja występuje w grupie 10% najlepiej zarabiających, gdzie różnica wynosi 3500 zł, co
daje panom przewagę aż 53%. W badaniu
uczestniczyła rekordowa liczba 80 tys. osób,
wśród których dominują ludzie młodzi z wykształceniem wyższym.
Ukrainki szukają mężów-Polaków w Internecie.
„Studentka z Ukrainy pilnie szuka chętnego do ślubu” - tego typu ogłoszenia coraz
częściej można znaleźć na forach internetowych. Ukrainki nie ukrywają, że małżeństwo ma służyć wyłącznie zalegalizowaniu
pobytu w Polsce. Stawki oferowane przez
chętne do zamążpójścia zaczynają się od
1000 dolarów - podają „Super Nowości”.
4
Marzec 2008
March 2008
W tym miesiącu zostaną zniesione kontrole graniczne na lotniskach państw
należących do strefy Schengen, w tym
Polski. Nie ma już również kontroli na
naszych zachodnich i południowych
granicach.
Strefa Schengen jest obszarem, na którym zniesiona została kontrola graniczna
na wspólnych granicach oraz stosowane są
ściśle określone, jednolite zasady dotyczące
kontroli na granicach zewnętrznych, wzoru
wiz wydawanych cudzoziemcom, wzajemnej współpracy pomiędzy służbami państw,
które podpisały umowę, w szczególności
w zakresie współpracy policyjnej i sądowej
w sprawach kryminalnych, jak również
działania tzw. Systemu Informacyjnego
Schengen.
Polska wraz z Litwą, Łotwą, Estonią,
Węgrami, Czechami, Słowacją i Słowenią
oraz Maltą przystąpiła do strefy jeszcze
z końcem ubiegłego roku. Strefa ta obejmuje również następujące państwa: Austria,
Belgia, Dania, Finlandia, Francja, Grecja,
Hiszpania, Holandia, Luksemburg, Niemcy, Portugalia, Szwecja, Włochy. Norwegia,
• Znak określaj¹cy przejście graniczne w strefie
Schengen - pomiêdzy Bawari¹ (Niemcy) a Tyrolem (Austria)
Islandia to państwa stowarzyszone stosujące reżim Schengen.
Państwami członkowskimi Unii Europejskiej, pozostającymi poza obszarem Schengen są Wielka Brytania i Irlandia.
EURO 2008 ogl¹damy w Polsacie
Tylko w Polsacie będziemy mogli
obejrzeć tegoroczne mecze Polaków
w piłkarskich mistrzostwach Europy
w czerwcu. TVP pierwszy raz w historii nie pokaże tak ważnej imprezy.
Polsatowi i TVP nie udało się dojść do
porozumienia w sprawie odkupienia przez
TVP prawa do emisji 15 z 31 meczów mi-
strzostw EURO 2008. Wszystkie spotkania
będą więc emitowane w płatnym Cyfrowym
Polsacie. Część z nich, w tym mecze naszej
reprezentacji, będą emitowane na otwartej,
bezpłatnej antenie.
Telewizja Polsat jest właścicielem praw
do EURO, wykupiła je od UEFA za 10 mln
euro.
Z UK do Polski na lekcje historii
Brytyjscy uczniowie w wieku 16 – 18
lat odwiedzają Państwowe Muzeum
Auschwitz–Birkenau w Oświęcimiu,
aby uczyć się historii. Wyjazdy współfinansuje Ministerstwo Edukacji, które chce, aby młodzież dowiedziała się
czym naprawdę była zagłada.
Brytyjski minister edukacji Jim Knight
uznał za udany, trwający od kilku lat, pi„Holocaust był jednym z najbardziej
stygmatyzujących
wydarzeń w historii świata” – argumentuje Knight
– „zginęło 6 mln
ludzi. Nie dlatego,
że zrobili coś złego,
lecz za to, kim byli.
Każdy młody człowiek powinien to
zrozumieć”.
lotażowy program edukacyjny polegający
na tym, że najlepsi uczniowie uczyli się historii II wojny światowej oglądając na własne oczy to, co pozostało po obozie zagłady
Auschwitz-Birkenau. Teraz więc minister
chce, aby z programu korzystali również
słabsi uczniowie. Program będzie dotowany na stałe, rząd brytyjski przeznacza na
niego 1,5 mln funtów rocznie.
LINKświat
Putin grozi
„Demokracja to władza narodu, jak
wiadomo” - mówił na ostatniej, dużej
konferencji prasowej ustępujący prezydent Rosji Władimir Putin – „Czy
ktoś pytał Polaków i Czechów, czy
chcą u siebie tarczy antyrakietowej?”
Rosyjski prezydent podkreślił, że jeśli
instalacja zostanie zbudowana „poziom
bezpieczeństwa w Europie się zmniejszy,
a balans sił zostanie zachwiany”, dlatego
jego kraj nie ma wyboru, musi podjąć „adekwatne kroki”, które będą odpowiedzią na
działania USA. Będzie to wycelowanie rakiet w amerykańskie instalacje w Polsce
i Czechach.
Na konferencji tej Putin mówił również
o nie najlepszych stosunkach polsko-rosyjskich. „Nie jesteśmy agresywni” - zapewniał. I dodał, że Moskwa nie zrobiła absolutnie nic, by popsuć stosunki z Warszawą.
„No, być może nie zrobiliśmy także nic, by
je poprawić” - przyznał. Rosyjski prezydent
żalił się również, że w Polsce celowo podsycano nastroje antyrosyjskie, aby przekonać
Polaków, że jest im potrzebna amerykańska tarcza antyrakietowa.
Wyznaczonym przez ustępującego
prezydenta
następcą jest Dimitrij
Miedwiediew, który obejmuje rządy
w Rosji od 2 marca. Ma 80–procentowe poparcie społeczne.
Boom demograficzny – dziêki imigrantom
Połowa noworodków w UK przychodzi na świat w rodzinach imigrantów. Podczas gdy Europa się starzeje,
w Wielkiej Brytanii panuje gwałtowny
przyrost demograficzny.
W większości krajów europejskich panuje
ujemny przyrost naturalny. Wyjątkiem jest
Wielka Brytania, w której na skutek polityki prorodzinnej rodzi się więcej dzieci niż
gdziekolwiek indziej na naszym kontynen-
cie. W ubiegłym roku jednak liczba dzieci
urodzonych przez Brytyjki spadła o 44 tysiące, podczas gdy liczba dzieci matek pochodzących z zagranicy wzrosła o 64 tysiące
– w tym z Europy wschodniej o 15 tys. Najwięcej dzieci imigrantów rodzi się w Londynie – aż 60% wszystkich noworodków.
Wydatki służby zdrowia na położnictwo
wzrosły w ciągu ostatniej dekady z miliarda do miliarda 600 milionów funtów.
%
25
• Procentowy wzrost narodzin dzieci
imigrantów w UK w latach 1995-2006
20
15
2000 2001
2002 2003
2004
2005
2006
1996
10
5
0
Bu³garia - otwiera rynek pracy
Bułgarii brakuje wyspecjalizowanych
pracowników, otwiera więc rynek pracy dla krajów spoza UE – poinformowała bułgarska minister pracy i polityki socjalnej Emilia Masłarowa.
Chodzi o dziesiątki tysięcy miejsc pracy
w budownictwie, energetyce i turystyce.
Według minister Masłarowej Bułgaria zamierza wprowadzić rodzaj „zielonej karty” dla wykwalifikowanych pracowników
z krajów nienależących do UE, nie tylko
europejskich, jak Macedonia, Serbia, Mołdawia i Ukraina, lecz również takich, jak
Wietnam, Chiny, Indie i Egipt. Karta ta
miałaby obowiązywać wyłącznie w Bułgarii
i nie będzie upoważniać do pracy w innych
krajach UE.
• W 2007 roku Bu³gariê odwiedzi³o ok. 4 mln
turystów z ca³ego świata. Na zdjêciu: kolejka na wysokości 2400 m n.p.m., Góry Ri³a,
Bu³garia
Już w styczniu Bułgaria podpisała porozumienie o wymianie siły roboczej z Chinami – przypomina minister Masłarowa.
prasówka
Ponad 860 imigrantów wjeżdża do UK każdego dnia - pisze
„Daily Mail” - dwie trzecie z nich pochodzi
spoza Unii Europejskiej. Gazeta przypomina również, że aż 2,4 miliona emigrantów
przybyło za czasów dziesięcioletnich rządów laburzystów w tym kraju. „Jeden na
dziesięciu rezydentów naszego kraju został
urodzony za granicą, zmienia to dramatycznie oblicze społeczeństwa brytyjskiego”
– dodaje bulwarówka.
Emigranci nie zaniżają wysokości stawek płacowych, nie odbierają również pracy mieszkańcom Walii
- przytacza raport sporządzony przez Polsko-Walijskie Stowarzyszenie Obustronnej
Współpracy serwis BBC. Jest to odpowiedź
na intensywne ostatnio ataki nieprzychylnej emigrantom prasy brytyjskiej. Raport
sporządzono na zamówienie walijskiego
parlamentu.
Polscy emigranci pobierają
prawie 1,8 miliona funtów
zasiłków na dzieci miesięcznie, podczas gdy ich dzieci pozostają w Polsce
– pisze „The Sun”. Zasiłki, według wyliczeń
dziennika, obejmują ponad 26 tys. dzieci
przebywających w Polsce. W UK zasiłek wynosi £ 18,10 tygodniowo na pierwsze dziecko i £ 12,10 za każde następne, podczas gdy
w Polsce takie zasiłki to w przeliczeniu ok.
£10 miesięcznie – wyjaśnia gazeta.
Obama pokonał Clinton nad Potomakiem - donosi „The Times” - Senator z Illinois Barack Obama
wygrał w Superwtorek wszystkie trzy demokratyczne prawybory: w Wirginii, Maryland oraz stołecznym dystrykcie Columbia
(DC) i ma teraz większą liczbę delegatów
na przedwyborczą konwencję partyjną niż
senator Hillary Clinton. Jak do tej pory
Obama wygrał w 19 stanach, podczas gdy
Clinton w 12. Nadal więc nie wiadomo kto
z nich będzie reprezentował republikanów
w listopadowych wyborach prezydenckich
w USA.
„Jeśli Obama zostanie prezydentem, zabiją go” – czytamy
w „Daily Mail”. Brytyjska pisarka i noblistka Doris Lessing powiedziała, że jeśli Barack Obama zostanie pierwszym czarnym
prezydentem USA, to nie pożyje długo, bo
zginie w zamachu. Trzeba przypomnieć,
że kandydat na prezydenta Jesse Jackson
w czasie swojej kampanii w latach osiemdziesiątych otrzymywał groźby zabicia.
Sekretarz stanu Colin Powell zrezygnował
w 1996r. z ubiegania się o prezydenturę po
tym jak grożono jego żonie. „Sugestie, że
Obama znajdzie się w niebezpieczeństwie,
jeśli go wybiorą, to obraza amerykańskiej
społeczności” – powiedział z kolei jeden
z analityków obozu demokratów.
Marzec 2008
March 2008
5
l
z dalekiego kraju
Piotr Poraj Poleski - polski dziennikarz telewizyjny, dokumentalista. Od pocz¹tku swojej kariery zawodowej
zwi¹zany z Telewizj¹ Polsk¹. Autor ponad 350 programów
o tematyce medycznej, zdrowotnej, ekonomicznej, politycznej, prewencyjnej i o nowych technologiach. Laureat
wielu nagród dziennikarskich, m.in. nagrody MediaPrize
Fundacji Josepha Pulitzera.
Kto debatuje i co
p......i?!
zasem nawet w felietonie trzeba się odnieść do zjawisk, którymi żyje całe społeczeństwo. Dziś chciałbym pochylić się nad
debatą toczącą się w Polsce i dotyczącą książki Jana Grossa
„Strach”. Oprócz poważnych publicystycznych esejów, mlaskania
i plaskania spoconych z emocji dziennikarskich gwiazd, zaklinania
się z niechęcią, że się książki nie czytało, autorem się gardzi i że
w ogóle jest ona (mimo że się jej nie czytało!!!) antypolska, antyczłowiecza, jest antytezą, jest antyprawdą, wreszcie kłamstwem,
wyrywkowym potraktowaniem historii, niegodnym atakiem na
ratujących Żydów Polaków itd., itp. Pomimo tego, że niektórzy
dziennikarze, jak red. Piotr Semka, choć książki nie czytał!!!, to
w jednym z programów publicystycznych przytaczał z pamięci obszerne jej fragmenty! (To doprawdy niezwykła przenikliwość.) Red.
Ziomecki, który również nie czytał omawianego tytułu dopełniał, że
jest ona jeszcze gorsza w angielskim oryginale. Zastanawiającym
jest fakt, że prowadzący program, który również nie czytał owej pozycji, podejmuje się być gospodarzem programu, choć jest do tego
kompletnie nieprzygotowany i okazuje książce, nad którą toczy się
rozmowa kompletną ignorancję. Jeszcze bardziej skandaliczne jest,
że nieprzygotowany do tematu dziennikarz telewizyjny zaprasza
w charakterze ekspertów, opiniotwórców ludzi, którzy są do tematu
również kompletnie nieprzygotowani i którzy publicznie to oświadczają na samym początku programu, a potem ferują swoje opinie i,
co więcej, przeprowadzają analizy. Jeden głos, który słychać podczas całej toczącej się w studiu dyskusji to gremialne, zgodne i histeryczne „Myśmy naprawdę tej książki nie czytali!!!”. Następnie
przechodzą do szczegółowego rozbierania treści wiadomej publikacji. Istny koktajl wariactwa, ponadludzkiej przenikliwości i metafizyki dziejącej się na oczach milionów widzów.
W tamtym momencie miałem przed oczyma niezrównanego Stefana Kisielewskiego, który taką kiedyś rozmową zaszczycił młodego
wówczas Sławomira Mrożka. Kisiel siedział w jednej z krakowskich
kawiarni, spostrzegł przechodzącego Mrożka, którego przywołał
i zagaił:
— Cześć Sławek, czytałem Twój artykuł o Chile… świetny!
— O, dziękuję – odparł Mrożek.
— Byłeś kiedyś w Chile? – zagadnął Kisielewski.
— Nie, no skąd – odpowiedział Mrożek.
— To co ty pierdolisz! – skwitował Kisiel.
A więc piszmy i mówmy o tym wszystkim, czego jesteśmy pewni
i co opieramy na solidnej wiedzy. Bo wszystko inne będzie tylko jednym wielkim bezsensownym p……em i tak zostanie potraktowane.
Chyba że kokietujemy nieświadome według nas społeczeństwo kłamaną niewiedzą. Bo daję sobie rękę uciąć, że przywołani wyżej publicyści nie raz a kilkakrotnie czytali książkę Grossa, choć w konspiracji, po ciemku, gdzieś w komórce, kątem, aby nikt nie widział,
ucharakteryzowani, niespokojni, gotowi w razie czego przyznać, że
oni przecież nie umieją czytać!!!
Dobra lecê i ju¿ nic nie p……ê!
6
Marzec 2008
March 2008
na rozmowê zapraszaj¹
Tomasz Karolak i Piotr Adamczyk
POKOLENIOWA
POTYCZKA
pods³uchuje: ANNA KOZ£OWSKA
TOMASZ KAROLAK: Obserwuję spór mło-
dych aktorów ze starszymi i dochodzę do
wniosku, że nie mam żadnego autorytetu
wśród starszych kolegów.
PIOTR ADAMCZYK: A ja mam. Janusz
Gajos.
TOMASZ : Nie chciałbym grać tak jak on.
PIOTR : Ale to nie znaczy, że masz grać jak
on.
TOMASZ: Mówisz o autorytecie człowieku,
to zupełnie inna sprawa.
PIOTR: Przeszedł niezwykłą drogę zawodową.
TOMASZ: Przez kilkanaście lat po „Czterech
pancernych” nie miał co grać.
PIOTR: Ale jaki był konsekwentny, żeby z tej
szufladki wyjść.
aktorow rozmowy w garderobie
TOMASZ: Często zadaję sobie pytanie, dla-
czego tak mało z naszych starszych kolegów
dało się poznać europejskiej publiczności,
nie mówiąc już o światowej. Poza wyjątkami aktorów z „Ziemi obiecanej” Wajdy, czyli
panowie Pszoniak, Seweryn i Olbrychski,
którzy na dłużej zakotwiczyli we Francji.
Również Jerzy Radziwiłowicz jest gwiazdą
francuskiego kina, o czym szerzej w Polsce
nie wiadomo. Teraz właściwie ty jesteś jedynym kontynuatorem tej drogi.
PIOTR: I Jerzy Stuhr we Włoszech.
TOMASZ: I to jest temat! Dlaczego na przykład ja znam Daniela Auteuila, Jeana
Reno, czy Vincenta Pereza? Znam plejadę
aktorów europejskich, którzy grają w międzynarodowych produkcjach.
PIOTR: Ale to nie jest wina aktorów! Problemem jest to, że my robimy filmy, które udają amerykańskie kino. Tak rzadko próbujemy uchwycić rzeczywistość, opowiedzieć
o sobie tu i teraz. Pamiętasz film, w którym
Harvey Keitel codziennie robił zdjęcie tej
samej ulicy o tej samej godzinie?
TOMASZ: „Brooklyn Boogie”. Doskonały!
PIOTR: Po obejrzeniu „Białego” Kieślowskiego Anthony Hopkins powiedział, że bardzo
ceni aktorstwo Zbyszka Zamachowskie-
go. Nie wierzę, że dobrego filmu po polsku
nie da się puścić za granicą. Oczywiście, że
polski jest trudny, ale dobre aktorstwo się
przedostaje.
TOMASZ: Ale, gdy Antonio Banderas jechał
do Hollywood nie mówił słowa po angielsku.
Czy czasami nie jest tak, że my, polscy aktorzy, za mało eksponujemy siebie? Moim
zdaniem troszeczkę w siebie nie wierzymy.
Tam na Zachodzie działają mocne osobowości.
PIOTR: Osobowością Banderasa w Stanach
było to, że był Hiszpanem.
TOMASZ: Ale wiesz ilu innych Hiszpanów
było wtedy w Stanach?!
PIOTR: Ale jego hiszpańskość była zaletą,
a my traktujemy naszą polskość jak wadę.
TOMASZ: No właśnie! Dlaczego nie robimy
filmów opartych na naszych kompleksach?
Wyciągnięcie ich i pokazanie światu może
być interesujące. Nikogo nie zainteresuje
nadymający mięśnie sprawny polski aktor.
Zainteresował Zbyszek Zamachowski, który
grał zagubionego człowieka z zaściankowego kraju. Konkluzja: nie bać się słabości.
PIOTR: Tutaj myślą, że aby zrobić karierę na
Zachodzie, trzeba mieć większe bicepsy niż
Schwarzenegger. Tymczasem, gdy zagrałem
w teatrze włoskim prostaka w „Emigrantach” Mrożka, zostało to gorąco przyjęte.
Zastanawiałem się dlaczego i doszedłem do
wniosku, że tam moja polskość była prawdą. Dla nich byłem oryginalny, a mój ostry
akcent w języku włoskim był moją naturalnością. Zaletą. Tak powinniśmy myśleć.
Robić filmy o nas, bo to jest ciekawe. Nie
należy kręcić filmów z myślą o zachodnim
rynku. Ale dobre im pokazać! Jak jeżdżę
po Polsce to wciąż odkrywam jaka ona jest
piękna, pełna wspaniałych, niepokazanych
miejsc.
TOMASZ: Ale z ciebie patriota!
PIOTR: Tak, bo my mamy zły PR i sami sobie ten zły PR robimy!
TOMASZ: Tu się z tobą zgadzam.
PIOTR: Gdy widziałem we Włoszech upitych
Polaków to chciałem ich pytać, dlaczego
nam przynoszą wstyd. Bo jak się jedzie za
granicę to ma się odpowiedzialność za cały
naród. Jako aktorzy mamy jeszcze większy
obowiązek, żeby coś dobrego o Polsce mówić. Żeby nie zaprzepaścić tego, co dla wizerunku Polski zrobił nasz Papież.
TOMASZ: Czekam na reżyserów, którzy
zaczną o Polsce mówić bezkompromisowo
i bez komercyjnego manipulowania.
PIOTR: Film „Rezerwat” Łukasza Palkowskiego może być dobrym przykładem.
TOMASZ: Fakt, opowiada o mieszkańcach
zapyziałego miejsca na Starej Pradze,
o pięknych kamienicach, które bez natychmiastowego remontu legną w gruzach. A przecież to prawdziwa Warszawa,
niezniszczona w czasie wojny. Ten film
w klimacie przypomina „Lisbon Story”.
PIOTR: Albo „Goło i wesoło” czy „Billy Elliot”, które pokazały dość smutne miejsca
i niezbyt szczęśliwych ludzi, ale potrafiły
o nich ciepło opowiedzieć.
TOMASZ: Ale to już było! Owszem, film dostaje wiele nagród, bo nie jest wydumany
i niesie pewną prawdę, ale trudno nazwać
go odkrywczym. Dziś nie potrafimy stworzyć nowej jakości, jak kiedyś polska szkoła
filmowa.
PIOTR: Mamy festiwal Camerimage w Łodzi, na który zjeżdżają się wszyscy najważniejsi operatorzy. Na chwilę miasto w Polsce staje się stolicą światowego kina. Wciąż
jednak mam wrażenie, że nawet jak już coś
mamy, to marnujemy szansę. Nawet pierogi nam zabrali i powiedzieli, że są ruskie.
Bo mamy zły PR. Na szczęście rozmawiamy na łamach pisma, które robią Polacy za
granicą. I robią dobrą robotę na wysokim
poziomie.
TOMASZ: Aczkolwiek Polska mogłaby leżeć w lepszym regionie klimatycznym, jak
choćby Toskania…
PIOTR: Albo żebyśmy mieli kolonie, na przykład taki Madagaskar…
TOMASZ: Widziałem ostatnio dokument
o tym, że kwitnie naukowa wymiana Polski
z Madagaskarem. Mają tam wymarzone
warunki do uprawy ziemniaków i dlatego
poszukują naszych specjalistów! Więc skolonizujmy Madagaskar…
PIOTR: I załóżmy tam teatry!
Marzec 2008
March 2008
7
LINKrozmowy
Niepe³nosprawnośæ
jest bardzo drog¹
rzecz¹
„JA WIDZIA£AM JEJ NIEPE£NOSPRAWNOŚÆ, ALE
BARDZO TRUDNO BY£O
MI SIÊ Z NI¥ POGODZIÆ.
NIE DOCIERA£O DO MNIE,
DLACZEGO TO W£AŚNIE
MOJE DZIECKO…”- MÓWI
ANIA Z BELFASTU, KTÓRA
CHC¥C ZAPEWNIÆ GODNE
WARUNKI LECZENIA SWOJEJ NIEPE£NOSPRAWNEJ
CÓRCE EWIE, ZDECYDOWA£A SIÊ NA PRACÊ I ¯YCIE ZA GRANIC¥.
rozmawia Jakub Świderek
Jakub Świderek: Jak często dzwonisz
do córki?
Ania: Dzwonię do Ewy codziennie. Jest
przerwa w pracy, dzwonię na warsztaty
terapii zajęciowej. To rano. Po południu
dzwonię do domu. Gdy z jakichś powodów
nie dzwonię, to Ewa dzwoni. Ja jednak nie
chcę, żeby to robiła, bo jest to dla niej duży
koszt. Ewa sprawnie posługuje się telefonem. Nie potrafi pisać SMS-ów, ale umie
dzwonić. To jest dużo.
— O czym wtedy rozmawiacie?
— Rozmawiamy sobie o tym, co się wydarzyło. O jej nowych miłościach, bo Ewa zakochuje się co pięć minut i bierze ślub co
pięć minut. Wymyśla też, że jak ja przyjadę
to pójdziemy do takiego czy takiego lekarza,
bo ona chce mieć operację. Mówi, że lekarz
jej pomoże, bo kiedyś jej powiedział, że jej
zoperuje głowę. To ja się jej pytam: jak ci
zoperuje głowę, to co? Odpowiada, że wtedy
8
Marzec 2008
March 2008
nie będzie jej już bolało. Ona najwyraźniej
bardzo chce, żebym była przy niej. Ona wie,
że w przeszłości, gdy była w szpitalu, ja byłam z nią. Nie przychodziłam, tylko byłam
tam przez cały czas. Wykupywałam łóżko
obok.
— Czy Ewa nie buntuje się, że jesteś
daleko od niej?
— Ktoś, gdzieś, nie wiem kto i nie wiem
gdzie powiedział Ewie, że jej mama już nie
wróci. I to była szalenie głupia osoba. Ewa
spacerowała koło domu z naszym psem.
Z psem może sama wychodzić, ale wie, że
nie może się oddalać na łąkę. Dobrze, że
jest pies, bo to też trochę dogoterapii. Ktoś
„życzliwy” z osiedla jej to wtedy powiedział.
Ewa płakała. Ja się pytałam, kto tak powiedział. Mówiłam, że to nieprawda. Ale Ewa
reaguje w swoisty sposób i naprawdę trzeba myśleć jej tokiem myślenia i mówić do
niej prawdę, ale tak, żeby się jej podobało,
żeby jej nie niszczyło życia. Bo jak ona jest
niezadowolona, to płacze. Otwiera drzwi,
chodzi wokół bloku i płacze.
— Gdy rozmawiacie to szybko rozpoznajesz, że coś jest nie tak, że coś ją
martwi?
— Ja słyszę to w jej barwie głosu i pytam
się, o co chodzi. Mówi, że nie ważne i że mi
powie, jak wrócę. Ja mówię, że jak wrócę to
zapomnisz, a widzę, że jesteś zmartwiona,
to mów, o co chodzi. Ale ona wymyśla inne
powody, żeby nie mówić. Więc pytam czy ją
coś boli, czy pogniewał się na nią Przemek, jej
aktualny chłopak. Trzeba to wyciągać z niej
metodą prób i błędów.
— Co właściwie przydarzyło się Ewie?
Skąd jej niepełnosprawność?
— Ewa ma 28 lat. Jeszcze zanim ukończyła
roczek pewnego dnia zsiniała. Ja pamiętam
całą tą sytuację z tym sinieniem dlatego,
LINKrozmowy
że ona do mnie wraca. To były czasy, kiedy
mieszkałam w małym zakładowym mieszkanku i nie miałam telefonu. Pobiegłam
więc do pobliskiej fabryki zadzwonić na pogotowie. W słuchawce usłyszałam najpierw:
a może ją Pani przekarmiła, a może jej się
nie odbiło? Ja jednak po studium położnym
dokładnie wiedziałam, co się dzieje. Pogotowie przyjechało, ale za późno, więc nie zobaczyli tej sinicy. Ale i pech i szczęście, że
zdarzyło się to drugi raz. Zobaczyli i zabrali
Ewę do szpitala.
— Co wtedy zrobiłaś?
— Stałam i pilnowałam pracy wszystkich.
Bo ja im więcej widzę i im więcej wiem,
a wtedy byłam po różnych praktykach, tym
mniej mam zaufania, co do tego, czy wszystko jest robione dokładnie.
— I co stwierdzili lekarze?
— Ewa miała ucisk w głowie i musiała mieć
operację. Miała mieć osuszane wodniaki,
bo było to tylko delikatne otorbienie, a nie
jakieś wodogłowie. Po operacji wszystko
było fajnie, ale pewnego dnia Ewa dostała
gorączki, oczka miała jakieś dziwne. Badanie wykazało, że ma ropnie wokół mózgu.
Trzeba je było szybko usuwać. Zostały usunięte, tylko że… draśnięcie. Teraz Ewa ma
problemy z przestrzenią i czasem. Gdy pozna miejsca i wytrenuje sobie odległość, to
wszystko jest w porządku. Ale w nowych
miejscach ma zero orientacji.
— Czym w Polsce zajmuje się mąż?
— Jest kosztorysantem budowlanym, ale
w tej chwili jest na rencie.
— Zazwyczaj to mężczyzna wyjeżdża
za granicę i zarabia pieniądze, a kobieta zostaje w domu.
— On zna bardzo dobrze rosyjski, ale tylko
parę słów po angielsku. Ja w Polsce byłam
BHP-owcem, a w Państwowej Inspekcji
Pracy zatrudnienia nie znajdę. Jeśli chodzi
o mój nowy zawód care assistanta, to powiedziano mi, że jak wrócę to pracę będę
miała, bo na certyfikacie zdobyłam 90%
punktów. Ale jeśli ja zarobię tysiąc ileś,
a mój mąż tylko renta, a trzeba mieć Ewę,
trzeba zapłacić 1200 zł czynszu, to jak to
zrobić? Więc ja potrzebuję zarabiać pieniążki, żeby zrobić wszystko, żeby zajmować się
Ewą i oddać to, co muszę oddać. Niepełnosprawność jest bardzo drogą rzeczą.
— A gdy masz już trochę czasu tylko
dla siebie, to jak go spędzasz?
— Ja naprawdę zapomniałam już, że istnieje coś takiego jak Ania. Trochę oglądam
telewizję. Nie mam co czytać, bo nie chodzę
do biblioteki.
— Czy kupiłaś ostatnio coś specjalnie
dla siebie?
— Kupiłam sobie płaszcz z przeceny. Moim
zdaniem piękny i czuję się w nim bardzo
dobrze. Pojadę w nim do Polski i może spróbuję być dawną Anią.
— Kiedy wrócisz do domu na dobre?
— Jeszcze tutaj pobędę, bo mam wciąż
zadania do wykonania. Może gdybym potrafiła pracować na jeszcze jeden etat…
Ale nie potrafię, a już na pewno nie mogę
tego robić codziennie. Moja córka mówi, że
do Irlandii przyjechałam pracować, a nie
umrzeć. Mówi, że jeśli wrócę bardzo chora to nie będzie sie do mnie odzywać. Ja
z kolei mówię, że ja wiem, że ona bardzo
mnie kocha, ale ja tu mam coś jeszcze do
zrobienia.
JEŚLI JESTEŚ RODZICEM NIEPE£NOSPRAWNEGO DZIECKA I CHCIA£BYŚ WZI¥Æ UDZIA£ W ORGANIZACJI
WARSZTATÓW TERAPII ZAJÊCIOWEJ W BELFAŚCIE NAPISZ: [email protected]
— Jak to wpłynęło na Ciebie? Co poczułaś, gdy okazało się, że jest to trwałe uszkodzenie, że Twoja córka do końca życia będzie niepełnosprawna?
— Mnie niepełnosprawność Ewy trochę
zmieniła. Bo ja byłam osobą chmurną, durną i trochę pokory nabrałam. Może zbyt
dużo. Nie mogłam się pogodzić z tym, że
Ewa nie będzie mogła iść do normalnej
szkoły. Że będzie musiała podjąć specjalny
tok nauczania. Ja widziałam jej niepełnosprawność, ale bardzo trudno było mi się
z nią pogodzić. Nie docierało do mnie, dlaczego to właśnie moje dziecko… Ale w Zabrzu była taka bardzo życzliwa pani profesor Rościszewska, która udzieliła mi wielu
rad i pomogła mi przebijać się przez chorobę. Nie tylko lekarz, ale człowiek. Takich
ludzi jest teraz bardzo mało.
— A kto teraz opiekuje się córką?
— Mój mąż. On zawsze mniej się zajmował
Ewą, ale to nie jego wina. Ja byłam taka głupia i uważałam, że wszystko robię najlepiej.
To był błąd. W zasadzie całość opieki nad
Ewą z tygodnia na tydzień spadła na mojego
męża i związane z tym były pewne problemy.
Ja zawsze mówiłam, że to i tamto czasem
trzeba Ewie ustąpić, ale mój mąż na początku
pomyślał, że on podniesie poprzeczkę i Ewa
będzie w lepszej kondycji. Zaczął to robić, na
coś więcej jej tam pozwolił i potem jej wszyscy
musieli szukać. Ewa jest osobą szalenie absorbującą. Gdy była młodsza wystarczała za
troje dzieci.
Marzec 2008
March 2008
9
LINKperyskop
zdjêcie miesi¹ca
Parking
z widokiem
na morze
fot. Piotr Miś
Zdjęcie zrobione w trakcie odpływu
podczas wycieczki do Newcastle.
Magazyn „Link Polska” zaprasza wszystkich do nadsyłania propozycji swoich zdjęć
wykonanych w Irlandii wraz z krótkim komentarzem autora na adres:
[email protected]
Na autorów zdjęć wybranych do publikacji w rubryce „Zdjęcie miesiąca” czekają
nagrody!
Nadesłane zdjęcia przechodzą na własność
redakcji, co jednocześnie oznacza przeniesienie na redakcję magazynu „Link Polska”
praw autorskich z prawem do publikacji
w każdym obszarze.
10
Marzec 2008
March 2008
BANGOR
Znikaj¹
murale
Agresywne murale znikną
ze ścian. Arts Council postanowił przeznaczyć 10
tys. funtów na zamalowanie wzywających do przemocy malowideł.
Organizacja Arts Council
przekazała fundusze na zamalowanie murali w jednej
z największych dzielnic mieszkalnych Irlandii Północnej,
w Bangor. W pierwszej kolejności usuwane są murale
przedstawiające uzbrojonych
członków ugrupowań paramilitarnych. Akcja ma na celu
stworzenie politycznie neutralnego środowiska, w którym przedstawiciele różnych
społeczności będą czuć się
komfortowo i bezpiecznie. Jednocześnie lokalni mieszkańcy,
uczniowie szkół oraz grupy
pomocy społecznej proponują
lokalizację i projekt ogrodu
z rzeźbami, który miałby symbolizować wspólną przyszłość.
• Akcja zamalowywania agresywnych
murali rozszerza
siê na ca³¹ Irlandiê
Pó³nocn¹
LINKperyskop
ARMAGH
BELFAST
Uznanie królowej
Śmieræ na drodze
Królowa Elżbieta II z małżonkiem
Filipem, księciem Edynburga, odwiedzi Irlandię Północną, zapowiedział
rzecznik pałacu królewskiego Buckingham.
Królowa weźmie udział w corocznych
obchodach wielkoczwartkowych (Maundy
Service), które w tym roku przypadają 20
marca i odbędą się w katedrze św. Patryka w Armagh. Zgodnie z tradycją królowa
wręczy 82 mężczyznom i 82 kobietom tzw.
Maundy Money - specjalnie na tą okazję
wybite monety - co symbolizować będzie 82
lata jej panowania na tronie angielskim.
W ten sposób monarchini nagradza oddanie obywateli w służbie kościołowi i społeczeństwu. Innym zwyczajem wielkoczwartkowym było symboliczne mycie stóp poddanych dokonywane przez króla lub królową.
Zwyczaj ten utrzymał się do roku 1689.
Jedna osoba zginęła, dwie inne zostały ranne w wypadku samochodowym,
do którego doszło pomiędzy Ballysillan Park i Crumlin Road w Belfaście.
Sprawcą wypadku był prawdopodobnie Polak.
Do wypadku doszło 12 lutego po południu.
Jadący z nadmierną prędkością samochód
osobowy prowadzony przez 25–letniego Polaka zderzył się z trzema innymi autami.
W samochodzie tym podróżowała również
25-letnia Polka oraz jej 21-letnia koleżanka
ze Słowacji, która poniosła śmierć. Polacy
trafili do szpitala. Policja podejrzewa kierowcę o spowodowanie wypadku. Grozi mu
kara za jazdę z nadmierną prędkością oraz
nieumyślne spowodowanie śmierci. Do czasu wyjaśnienia sprawy nasz rodak nie może
opuścić Irlandii Północnej.
W obchodach wielkoczwartkowych, upamiętniających Ostatnią Wieczerzę, które
odbywają się corocznie w różnych katedrach Wielkiej Brytanii, Elżbieta II brała
już udział 52 razy.
BELFAST
Oddysey najlepsza
Odyssey Arena już po raz drugi została
nominowana do prestiżowej nagrody
International Arena of the Year i znalazła miejsce wśród siedmiu najlepszych hal rozrywkowych na świecie!
Po raz pierwszy na trybunach hali Odyssey Arena widzowie zasiedli w grudniu
2000 roku. Do dzisiaj odwiedziło ją już prawie 4 miliony osób.
Odyssey Arena jest pierwszym i jedynym tak dużym obiektem rozrywkowym
na wyspie. Zaledwie w ciągu 5 pierwszych
lat swej działalności przyniosła ona gospodarce Północnej Irlandii 70 mln funtów zysku, stając się jedną z najpopularniejszych
atrakcji turystycznych kraju.
BELFAST
Wspólna parada?
• Sylwek wszystkie tradycyjne narzêdzia szewskie przywióz³ z Polski
CARRICKFERGUS
Polski szewc w Irlandii
Pierwszy w Irlandii Północnej i najprawdopodobniej pierwszy w Wielkiej
Brytanii zakład szewski z ekskluzywnymi ręcznie robionymi butami został
otwarty w Carrickfergus. Buty wyrabia tam Sylwek Furman.
Sylwek Furman, szewc z Polski, podjął
pracę ponad rok temu. Po 20 latach prowadzenia własnego zakładu w ojczyźnie postanowił go zamknąć i wyjechać z rodziną do
Irlandii Północnej. Wyjazdu z kraju nie planował. „Przez przypadek natknąłem się na
drobne ogłoszenie w jednej z gazet w Polsce
i postanowiłem spróbować” – mówi Sylwek.
W ten sposób po raz pierwszy skontakto-
wał się z Robinem Stewartem, lokalnym
przedsiębiorcą, który postanowił wzbogacić
ofertę sklepu z butami prowadzonego od 11
lat, o możliwość wykonywania napraw oraz
ręcznego wyrabiania ekskluzywnego obuwia na zamówienie. Ponieważ Robin w całej
Irlandii Północnej nie mógł znaleźć szewca,
który mógłby te prace wykonywać, zdecydował się na pomoc z Polski. „Myślę, że to
ciekawa historia – mówi Robin – ponieważ
Polacy przyjeżdżają tutaj i uczą nas czegoś,
co kiedyś robiliśmy, ale już nie potrafimy
robić”. Tym sposobem sławni i bogaci ludzie
z Irlandii Północnej będą nosić buty wyrabiane przez polskiego szewca.
Północnoirlandzkie media podały, że
w tegorocznej paradzie z okazji obchodów Dnia Świętego Patryka wezmą
również udział oranżyści. Drew Nelson, sekretarz Orange Lodge w Irlandii Północnej, zdecydowanie zaprzecza tej informacji.
„Nie otrzymaliśmy oficjalnego zaproszenia do udziału w paradzie. Jeśli takie nadejdzie, rozpatrzymy je” - powiedział Drew
Nelson, dementując informacje mediów.
Sekretarz Orange Lodge dodał, że możliwy
jest udział jego organizacji w obchodach
Dnia Świętego Patryka, jeśli zaakceptowane zostaną pewne warunki. Oranżyści chcą
wystąpić w swoich tradycyjnych strojach,
prezentując swoje własne symbole.
Wspólny udział obu stron w obchodach
Dnia Świętego Patryka byłby przełomem
w pojednaniu zwaśnionych społeczności Irlandii Północnej.
Marzec 2008
March 2008
11
TEMAT NUMERU
FILMOWA PAMIÊÆ
O KATYNIU
Pozostaje lekki niedosyt z powodu braku nagrody
g³ównej, choæ ju¿ nominacja „Katynia” do Oscara
skutecznie przypomni światu o tej tragedii. Nastêpnym razem bez w¹tpienia bêdzie trofeum.
W Rosji natomiast film rozs³awia samo nazwisko
re¿ysera i to zdaje siê bardziej ni¿ orzeczenia hollywoodzkiego jury. Wajda cieszy siê tam du¿ym
powa¿aniem, a jego dorobek artystyczny jest powszechnie znany przeciêtnemu widzowi w Rosji.
Tymczasem w charakterze nagrody pocieszenia
wyst¹pi³ animowany film brytyjsko-polski „Piotruś
i wilk”. Jako ekranizacja baletu Sergiusza Prokofiewa stanowi on jedn¹ z najwiêkszych produkcji
w historii polskiej animacji. Jest to jednak obraz
12
bardziej brytyjski ni¿ nasz, dlatego statuetka nie
zobaczy Warszawy, powêdruje wprost do Londynu. Z miasta nad Tamiz¹ pochodzi bowiem re¿yser - Suzie Templeton. £ódzkie Centrum Filmowe
oraz Se-ma-for, gdzie powsta³ film, czeka wszelako świetlana przysz³ośæ w dziedzinie animacji
oraz zamówienia z ca³ego kinowego świata. Rywalizacjê z dzie³em Wajdy wygra³ natomiast film
niemiecko-austriacki „Fa³szerze”. Opowiada on
historiê oszusta Salomona „Sally” Sorowitscha,
który trafia do niemieckiego obozu koncentracyjnego. Jego kryminalne umiejêtności staraj¹ siê
wykorzystaæ naziści do wydrukowania ogromnej
liczby fa³szywych zagranicznych walut.
TEMAT
TEMATNUMERU
NUMERU
I TYLKO PAMIÊÆ ZOSTA£A
PO TEJ KATYÑSKIEJ NOCY.
PAMIÊÆ NIE DA£A SIÊ ZG£ADZIÆ,
NIE CHCIA£A ULEC PRZEMOCY.
Piotr Miś
PAMIÊÆ
Powyższe strofy są fragmentem wiersza
„Katyń” świetnego poety i pisarza, powojennego emigranta, Feliksa Konarskiego.
Stanowi on cząstkę ogromnego wysiłku,
jaki pokolenia Polaków włożyły poprzez
twórczość artystyczną, działalność polityczną i naukową, by nie zatarła się pamięć o zbrodni dokonanej na ich rodakach
na wschodzie. Zacieranie śladów masakry
praktykowały bowiem nie tylko władze komunistycznej Polski oraz Związku Sowieckiego, ale także, w czasie wojny i krótko po
jej zakończeniu, nasi alianci z Churchillem
i Rooseveltem na czele. Całkiem skutecznie. Z sondażu „Rzeczpospolitej” wynika,
że zaledwie 61% Polaków wie, kto zamordował polskich oficerów w Katyniu. Aż 11%
twierdzi, że mordercami byli Niemcy!
„Katyń” Andrzeja Wajdy jest kolejną ważną cegiełką zbiorowego wysiłku Polaków na
rzecz pamięci. Film stał się bowiem czymś
w rodzaju kamienia węgielnego, pomnika,
świadectwa tragicznego losu polskich oficerów. Ta niewątpliwa zaleta obrazu urosła
jednak w naszym kraju do rangi zarzutu.
Dobre sobie. W innych częściach globu majstruje się filmidła sławiące sztucznych herosów, którzy samą tylko siłą woli gotowi
góry przenosić. Ale czy prawda, zwłaszcza
tragiczna, nie przemawia mocniej do międzynarodowego widza, zmęczonego już widocznie plastikowymi opowiastkami o bohaterach? W tej samej kategorii nominowano przecież dwa filmy poruszające trudne
tematy: „12” Nikity Michałkowa o krwawym konflikcie w Czeczenii oraz izraelski
„Beaufort” o bezsensie wojny. o
TEMAT NUMERU
RESZTA ŚWIATA WOBEC „KATYNIA“
POLACY WOBEC „KATYNIA“
Krzysztof Kolberger: „Jestem ciekaw, jak
teraz zachowają się ci, którzy tak bardzo
krytykowali ten film”. Nie będzie wstrząsu,
przecież to standardowa reakcja uczuleniowa naszej krytyki, gdy w grę filmową wchodzi takie słowo monstrum, jak zwyczajny
patriotyzm. Zmiana podejścia wiąże się
natomiast z kolejnym zachowaniem podręcznikowym: kategorycznym orzeczeniem
zagranicznej opinii, przed którą tylko baczność i na prawo patrz! Nie znaczy to, że
obraz jest sam w sobie nieskalanym monumentem. Prezydent RP Lech Kaczyński zauważył, słusznie z resztą, jego nierówność.
Jest wyraźnie słabszy na początku. Można
było chyba zaradzić kilku scenom à la tabloidalne wyciskacze łez, jak pożegnanie
głównego bohatera z żoną. Dotyczy to również chyba już specjalności polskiej kuchni
filmowej: żołnierzy frontowych w nieskazitelnie odprasowanych i czyściutkich mundurach. Pierwszy etap obrazu gryzie też
po oczach historycznie. Ma się wrażenie,
że w owym pamiętnym wrześniu wszyscy
gremialnie, na czele z armią, poddali się
i poczęli nawiewać zdając sobie świetnie
sprawę, jak cała rzecz się zakończy. Jestem
ciekaw, które to państwo ówczesnego świata, podkreślam świata, wygrałoby kampanię wrześniową będąc na naszym miejscu?
Oberwałyby zarówno USA, jak i bez wątpienia Wielka Brytania, a nawet same Niemcy
czy Sowieci, gdyby powalczyli na dwa fronty z dwoma najbardziej agresywnymi i najsilniejszymi organizmami państwowymi
owych lat.
Nieliczne wady nikną jednak w obliczu
zalet filmu. Jedną z nich jest historia oficerów opowiadana przez pryzmat losów
osamotnionych kobiet, na co zwraca uwagę prezes TVP, producent filmu, Andrzej
Urbański. Ich losy stają się przez to bliższe
przeciętnemu widzowi i wpisują w modną
w USA konwencję uwypuklania zasług płci
piękniejszej. Ostatecznie Wajda zauważa
14
Marzec 2008
March 2008
kokieteryjnie: „Chyba jednak umiem robić
filmy”. I trzeba mu przyznać rację, zwłaszcza w odniesieniu do 20-minutowej sceny
końcowej, tej klasy, że wstrzymam się z komentarzem. Nie starczy mi pióra.
ROSJANIE WOBEC „KATYNIA“
Pierwszym, który po 50 latach oficjalnie
przyznał sowiecką winę w sprawie Katynia
był Michaił Gorbaczow. Jego następca, Borys Jelcyn, przekazał nam niektóre związane z nią ściśle tajne dokumenty. Mimo tego
rosyjskie władze do dzisiaj nie mogą sobie
poradzić z wydarzeniami sprzed niemal 70
lat. W podręczniku dla dzieci klasy dziewiątej, wydaniu z 2007 roku, znajduje się taki
oto wpis: „(...) Jak się dowiedziano, za zgodą
Stalina rozstrzelano 14 tys. 700 wziętych
do niewoli polskich oficerów, byłych dziedziców, fabrykantów jako elementy wrogie władzy radzieckiej”. Nie tylko zresztą
dzieci wprowadza się nadal w błąd. „Niezawisimaja Gazeta” z lutego 2008 (!) próbuje wykazać, że zbrodni dokonali Niemcy,
bo przecież Rosjanie do wiązania ofiarom
rąk używali innego rodzaju sznurka (sic!).
W 2004 roku prokuratura rosyjska odmówiła prowadzenia śledztwa w sprawie mordu z powodu przedawnienia. Tyle, że zbrodnia ludobójstwa zgodnie z prawem międzynarodowym nie przedawnia się nigdy. Dla
nich jednak pozbawienie życia 22 tys. ludzi
nie jest ludobójstwem, ale zwykłym zabójstwem, które ulega przedawnieniu. Przy dostępności głównie takiego rodzaju „wiedzy”
w Rosji nie ma szans, by w powszechnym
odczuciu prawda ujrzała światło dzienne.
Dlatego duże nadzieje wiąże się z wprowadzeniem „Katynia” do tamtejszych kin.
Ma to nastąpić w marcu 2008r. Być może
wówczas powszechniejsze będą opinie, jak
ta historyczki Natalii Lebiediewy: „Nie daj
Boże, żeby coś takiego kiedykolwiek się powtórzyło”. Po obejrzeniu „Katynia” znany
dysydent Siergiej Kowaliow powiedział:
„Polacy, wybaczcie nam!”.
Po dwuznacznej, delikatnie mówiąc, postawie Londynu i Waszyngtonu w czasie wojny
sprawa katyńska stała się znaną zachodniej
opinii publicznej za sprawą raportu komisji
Kongresu USA z lat 1951-1952, jednoznacznie wskazującego prawdziwych sprawców.
Współcześnie według związanej z tamtejszym środowiskiem twórczym Agnieszki Holland: „Odbiór Katynia w USA był
znacznie lepszy niż w Europie Zachodniej.
Amerykanie są podatni na epicką formę
opowiadania historii. Bardzo interesują się
też II wojną światową. (...). W przeciwieństwie do Europy Zachodniej antykomunizm
Amerykanów i ich stosunek do Stalina stał
się jednoznaczny już bezpośrednio po II
wojnie światowej”. Ponoć największym zaskoczeniem jest dla amerykańskich widzów
walka na dwa fronty, jaką Polacy musieli
toczyć we wrześniu 1939r. Po obejrzeniu
dzieła Wajdy Allan Starski, laureat Oscara
za scenografię do „Listy Schindlera”, powiedział: „Katyń jest obrazem znakomitym. No
i fabuła jest przecież absolutnie przejmująca, klarowna i dramatyczna”.
Pomniki upamiętniające ofiary zbrodni z lasu pod Smoleńskiem znajdują się
w wielu miejscach globu: w Londynie, Manchesterze, Leicester, Afryce, Australii, Azji,
ale najwięcej można odnaleźć w Stanach
Zjednoczonych, w tym imponujących rozmiarów 15-metrowy w Baltimore. Teraz
dojdzie kolejny, chyba w większym stopniu
niż poprzednie zapadający Amerykanom
w pamięć. Będzie nim film Andrzeja Wajdy
pt. „Katyń”.
PO ZAKOÑCZENIU SEANSU W POLSKIM
KINIE KA¯DORAZOWO ZALEGA CISZA.
NIEKIEDY S£YCHAÆ CICHY SZLOCH. TAKIE REAKCJE PUBLICZNOŚCI PAMIÊTAM
CHYBA TYLKO Z „PASJI” MELA GIBSONA.
ALE PRZECIE¯ KATYÑ BY£ PASJ¥, POLSK¥
DROG¥ KRZY¯OW¥.
Cinematic tribute to Katyñ
“Katyñ” by Andrzej Wajda has received nominations for American Academy Awards. It
is a real story on The Katyñ massacre which
was a mass execution of Polish citizens ordered by Soviet authorities. Estimates of
the number of dead range from 15,000 to
21,000. The victims were murdered in the
Katyn forest, the Kalinin and Kharkiv prisons and elsewhere. About 8,000 were officers taken prisoner during the 1939 invasion of Poland, the rest being Poles arrested
for allegedly being “intelligence agents,
gendarmes, spies, saboteurs, landowners,
factory owners, lawyers, priests and officials”. Screening of “Katyñ” in Polish cinemas brings emotions and tears. Now owing
to American Academy Awards all the world
will have an opportunity to watch the film
and realize what really happened in Katyñ
in 1940.
Full translation coming soon on
www.linkpolska.com
LINK
POLSKA workshops
TOMASZ TOMASZEWSKI
DIGITAL
PHOTOGRAPHY
WORKSHOP
9-13 JULY 2008 BELFAST
followed by exhibition in Ormeau Baths Gallery
www.tomasztomaszewski.com
to request more information e-mail: [email protected]
web: www.linkpolska.com/workshops.html
LINKgaleria
Wszystko zaczê³o siê dwa lata temu, kiedy zda³em
sobie sprawê, ¿e m³oda generacja polskich aktorów nie powiela talentu swoich poprzedników (kolegów po fachu). Mo¿e zwyczajnie spowodowane
jest to ich m³odości¹, a mo¿e to ja siê starzejê. Ale
jest na to jeszcze jedno bardziej wyczerpuj¹ce wyjaśnienie: ze wzglêdu na obecnie dominuj¹ce tendencje w przemyśle rozrywkowym nie oczekuje
siê od aktorów tworzenia wielowymiarowych/ró¿norodnych kreacji. Postaci, które kreuj¹ charakteryzuje pojedyncza cecha. Ich starsi koledzy stawali
wobec bardziej wymagaj¹cej publiczności i mieli
z tego powodu sposobnośæ – lub wrêcz przymus
rozwoju swojej scenicznej osobowości, a w ¿yciu
prywatnym swej indywidualności.
Prezentowane zdjêcia to czêśæ cyklu, który
do tej pory uda³o mi siê stworzyæ. Zdjêcia nie s¹
pozowane i s¹ wynikiem pod¹¿ania za aktorami
w wybranych momentach ich ¿ycia. Kiedy by³o
to mo¿liwe nalega³em na fotografowania w teatrach, ale poza scen¹. W aktorach, którzy spêdzili w tym środowisku oko³o 60 lat swojego ¿ycia
znikaj¹ oznaki sêdziwego wieku, gdy pozwoli im
siê poczuæ zapach starych kulisów.
Witold Krassowski (ur. 1956r.), absolwent Institut
de Linguistique Generale, Université de Paris III,
Sorbonne Nouvelle oraz lingwistyki stosowanej na
Uniwersytecie Warszawskim. Reporter tygodnika
„Przegl¹d Katolicki” i agencji Network Photographers. Wspó³pracownik czasopism „Der Spiegel”,
„The Observer”, „The Independent”, „New Yorker”, „National Geographic” i „Gazety Wyborczej”. Juror World Press Photo oraz jego laureat
(1992 i 2003). Zwyciêzca Konkursu Polska Fotografia Prasowa (1994, 1995, 1996, 1997, 2000,
2003). Autor wystaw m.in. „Powidoki z Polski”
o transformacji ustrojowej w Polsce w latach
1987-1997.
OLD POLISH
ACTORS
AKTORZY
STARSZEGO
POKOLENIA
Witold Krassowski
It all begun two years ago with the growing realisation that the new generation of Polish actors
somehow didn’t match the talent of the old dinosaurs. It might be that they are simply young,
it might also be that I am growing old. But there
is a more complex explanation as well: under the
influence of the dominating tendencies of the
entertainment industry they are not supposed to
develop multi faceted personalities, their creations are based on a single characteristic. Their
old colleagues were facing in their prime a more
challenging public and had therefore - or were
even forced to develop full personalities on stage
and strong individualities in private.
The following set presents a selection of work
carried out so far. The pictures are never staged
and result from following the models in few moments in their lives. When practical I insisted on
photographing inside theatres, off stage. The actors that spent some sixty years in this environment loose all vicissitudes of age when allowed a
sniff of the stale air of the coulisses.
LINKreporta¿
Osi¹gn¹æ cel
„Wszystko po to, aby stworzyæ sobie solidn¹ podstawê”
– mówi Artur – „takie otwarte furtki,
inwestycja w siebie”
tekst i zdjêcia
Pawe³ Bruger
POLAK W KAWIARNI
Umówiłem się z Arturem na spotkanie
w jednej z kawiarni w Student’s Union.
„Jak cię poznam?” – pytam mojego rozmówcę przez słuchawkę telefonu. „Poznasz na pewno, będę jedynym Polakiem siedzącym w kawiarni”. Nie miałem już wątpliwości, że się spotkamy.
Wchodząc do kawiarni kątem oka
widzę dwóch ludzi rozmawiających ze
sobą po angielsku. „Przepraszam! My
chyba jesteśmy umówieni” – słyszę za
plecami. Czy moja „polskość” aż tak się
18
Marzec 2008
March 2008
rzuca w oczy? Pomyślałem mimochodem. Poznaję Artura – uśmiechniętego
młodego studenta, który przyleciał do
Belfastu na rok, aby zarobić trochę na
studia w Polsce i wracać. Było to już
trzy lata temu.
Od tamtego czasu plany trochę się
zmieniły... Artur jest teraz studentem
informatyki na Queen’s University
w Belfaście, w ramach wymaganych
na studiach praktyk pracuje w amerykańskiej, jednej z największych na
świecie, firmie ubezpieczeniowej. Jest
tutaj informatykiem, pobiera normalną pensję. Pełni również funkcję w samorządzie studenckim – jest przedstawicielem studentów zagranicznych.
Jakby jeszcze miał mało zajęć, robi
wieczorowy kurs z zarządzania i marketingu, a w wakacje wyjeżdża za
granicę na obozy szkoleniowe jako instruktor strzelania (dzięki temu miał
okazję zwiedzić USA, w ostatnie wakacje był również na Krecie). „Wszystko
po to, aby stworzyć sobie solidną podstawę” – mówi – „takie otwarte furtki,
inwestycja w siebie”. Chociaż do kraju
chciałby kiedyś wrócić, to najbliższej,
i tej nawet trochę dalszej, przyszłości
z ojczyzną nie wiąże. Przede wszystkim Artur chciałby dostać brytyjski
paszport, który otworzy przed nim
wiele możliwości, dlatego zamierza
pozostać tu co najmniej 5 lat. „Próbowałem załatwić sobie letnie praktyki w Polsce, w firmie informatycznej, o
LINKreporta¿
o aby w przyszłości być może podjąć pracę
w kraju” – mówi – „jednak albo oferowano
mi praktyki darmowe, albo zainteresowania nie było wcale. Najprawdopodobniej po
studiach podejmę pracę w firmie, w której
pracuję teraz. Jeśli nie, to poszukam pracy
w Londynie”.
Na uczelni Artur rodaków spotyka niewielu. W porównani np. z Chińczykami
jest nas tu znikomy procent, jak 20 do
600. Większość rodaków przyjeżdża tutaj
studiować dzięki programom wymiany studentów, takim jak Erasmus. Zdarza się jednak coraz częściej, że przychodzą po prostu
z ulicy, składają aplikację i zaczynają studia. Jak Artur.
Będąc na studiach, jeszcze w Polsce, nasz
bohater postanowił wziąć urlop dziekański
i wyjechać na Wyspy, aby zarobić pieniądze na dokończenie studiów w kraju. Pracę w Belfaście znalazł jeszcze w Polsce. Po
przyjeździe agencja zatrudniła go w chłodni
jednej z dużych sieci sklepów spożywczych.
Tutaj spotkał się z nie najlepszym traktowaniem obcokrajowców przez niektórych lokalnych pracowników. Rasizm jest karalny,
więc oficjalnie w zakładzie tym go nie było,
a jednak... To doświadczenie zmobilizowało Artura do rozpoczęcia studiów. Okazało
się, że z jego przyjęciem na uniwersytet nie
było żadnych problemów.
STUDIA CZY KURSY?
W Irlandii Północnej są dwa uniwersytety: Quenn’s University oraz University of
Ulster. Z moich rozmów z Arturem oraz
z przedstawicielami Ulster University wynika, że niewielu naszych rodaków tutaj na
nich studiuje, choć są one na obcokrajowców otwarte. Tylko w tym roku zarejestrowanych na University of Ulster studentów
z Polski jest 12. Dlatego uczelnia ta planuje
zorganizowanie tzw. „drzwi otwartych” dla
społeczności polskiej, aby zachęcić naszych
rodaków do studiowania (najbliższe odbędą
się 30 kwietnia). Co jest przyczyną tak małej popularności studiów wśród Polaków na
emigracji? Być może wysokie opłaty. Każdy
student, który znajduje się w trudnej sytuacji materialnej może jednak ubiegać się
o pokrycie kosztów kształcenia, dla pozostałych są preferencyjne kredyty studenckie. Może więc przyczyną jest brak możliwości pogodzenia studiów z pracą, może
rodacy chętniej się doszkalają na wieczorowych kursach zawodowych. Uniwersytety
wprawdzie oferują studia wieczorowe, ale
największą ilość wszelkiego rodzaju kursów
zawodowych, nie tylko języka angielskiego,
znajdziemy w Belfast Metropolitan College. Wygląda na to, że tam naszych rodaków
można spotkać zdecydowanie częściej.
TOWARZYSTWO MIESZANE
Z PRZEWAG¥ POLSKIEGO
„W mojej grupie towarzystwo jest bardzo
międzynarodowe” – mówi Bartek, uczęszczający na kurs języka angielskiego w Belfast Metropolitan College już od 1,5 roku
– „ale to pewnie dlatego, że jesteśmy na
wyższym levelu. W poprzednich semestrach
rodaków miałem zdecydowaną większość”.
Zdarza się, że np. w 15-osobowej grupie
może być 10 Polaków, a pozostali to Czesi,
Słowacy, czasem jakiś Hiszpan. „Wszyscy
wiedzą, że bez angielskiego sobie tutaj nie
poradzisz tak, jakbyś chciał” – motywuje
swoją naukę Bartek – „a jeśli w dodatku
myślisz, aby później trochę podróżować po
świecie, to tym bardziej przyda ci się angielski udokumentowany dyplomem”. Pozwala to również na podjęcie pracy w zagranicznej firmie. Choć mój rozmówca pracuje
w jednej z fabryk na Donegalu w Belfaście,
to jednak do zagadnienia rozwoju zawodowego podchodzi z dużym dystansem.
„Trudno mówić o rozwoju zawodowym w tej
firmie” – mówi – „mam ambicje i nie chcę
spędzić swojego życia obsługując jakąś maszynę. Na co dzień spotykam ludzi, którzy
właśnie całe swoje życie poświęcili pracując
w tej fabryce i widzę jacy są nieszczęśliwi.
Dlatego traktuję pracę tam, jako środek
do osiągnięcia celu. Zarobki pozwalają mi
odłożyć trochę pieniędzy, dzięki którym
w przyszłym roku chciałbym spędzić 4 miesiące na podróżowaniu po Azji. To jest mój
sposób na najbliższą i, mam nadzieję, również tę dalszą przyszłość”. Brzmi to trochę
tajemniczo.
W styczniu nasz bohater był w Tajlandii
na trzytygodniowych wakacjach, podczas
których zdobył podstawowe uprawnienia
płetwonurka. „Zakochałem się w nurkowaniu” – ekscytuje się Bartek – „i dlatego
w przyszłym roku, podczas planowanej podróży po Azji, zamierzam ukończyć kolejne
stopnie kursu, aby potem pracować jako
instruktor nurkowania np. w Tajlandii.
Wraz z moją dziewczyną planujemy zwiedzić również Kambodżę, Laos, Wietnam
i być może nawet Chiny. Spotkałem tam
wielu wspaniałych ludzi, turystów również
z Polski, dla których sposób na życie to nie
tylko siedzenie w biurze czy, tym bardziej,
w fabryce od 8 do 16. Oni potrafią podró-
żować całymi miesiącami, a nawet latami,
bo życie w Azji nie jest drogie. Generalnie przelicznik jest taki, że za 4 miesiące
pracy i oszczędzania w UK można przeżyć
rok np. w takiej Tajlandii. Dlatego właśnie
jeszcze tu jestem, przez ten czas chcę uczyć
się angielskiego, możliwie jak najintensywniej. Do Polski pewnie też będę podróżował,
powrotu na stałe jednak nie przewiduję”
– podsumowuje Bartek.
FAJNY UK£AD
Zarówno Bartka, jak i Artura łączy chęć do
nauki, jako inwestycji dającej w przyszłości
wymierne korzyści. Niekiedy jednak rodacy
robią różne kursy, bo mają dużo wolnego
czasu po pracy, który wolą zagospodarować
z pożytkiem. „Znam Polaków, którzy uczą
się języka arabskiego” – mówi Bartek – „nie
pytaj mnie dlaczego. Może z nudów?” Jesteśmy chyba narodem, który lubi się uczyć,
bo jesteśmy do tego przyzwyczajeni jeszcze
z kraju. Poziom edukacji w Polsce jest przecież znacznie wyższy niż w UK. „Niektórzy
przyjechali tu, aby się uczyć, niektórzy, aby
pracować, a niektórzy, aby robić i to i to, no
i to jest chyba fajny układ” – podsumowuje
mój rozmówca. Dlaczego więc tak niewielu
z nas można spotkać na tutejszych uniwersytetach?
Marzec 2008
March 2008
19
ZAINWESTUJ
w
SIEBIE
Popraw swoją perspektywę
na przyszłość z naszymi kursami!
Kwalifikacje uzyskane na Ulster University mogą zaowocować lepiej
płatną pracą, większymi szansami na rozwój kariery oraz perspektywą
lepszych zarobków w przyszłości.
Wieczór informacyjny:
30 kwietnia, godz.: 17:00– 19:00
Belfast Campus
York Street, Belfast
Będziesz miał szansę dowiedzieć się więcej o naszym Uniwersytecie, oferowanych
kursach, honorowaniu kwalifikacji i tytułów naukowych zdobytych na polskich uczelniach
oraz o wzroście swoich możliwości zawodowych.
KONTAKT
Tel.: +44 (0) 28 9036 8357
www.ulster.ac.uk/improve
e-mail: [email protected]
LINKporadnik
Baga¿u,
gdzie jesteś?
NAWET, JEŚLI NASZA PODRÓ¯ LOTNICZA PRZEBIEG£A BEZ WIÊKSZYCH PRZESZKÓD, ¯YCIE MO¯E UPRZYKRZYÆ NAM MOMENT, GDY
ZOSTANIEMY SAMI PRZY TAŚMIE BAGA¯OWEJ, NA KTÓREJ NIE POJAWIA SIÊ JU¯ ¯ADNA TORBA. W TAKIEJ SYTUACJI STATYSTYCZNIE
STAJEMY SIÊ JEDNYM Z DWUNASTU PASA¯ERÓW NA TYSI¥C, KTÓREMU ZAGUBIONO BAGA¯ I KTÓRY TEN BAGA¯ MUSI NIEZW£OCZNIE ODZYSKAÆ.
dpowiedzialność za niedostarczenie do miejsca docelowego naszej
podróży bagażu głównego ponosi
przewoźnik lotniczy. Przyjmuje on ją na
siebie w momencie zdania przez nas walizek i toreb w punkcie bagażowo-biletowym,
gdzie widzieliśmy je po raz ostatni. Tam
też zostały one oznaczone – nadano im konkretne numery w systemie komputerowym,
przyklejono naklejkę z informacją o trasie podróży i ewentualnych przesiadkach
(w przypadku lotów transferowych) oraz
wydano nam potwierdzenie ich przyjęcia
dołączone do karty pokładowej (bilecik z numerem bagażu). Wszystko po to, by ułatwić
sytuację, gdy, na przykład, z niewiadomych
nam przyczyn oczekiwany przez nas bagaż
leciał zupełnie innym samolotem niż my.
Aby dowiedzieć się coś więcej o losach naszej własności należy udać się do punktu zajmującego się zagubionym bagażem (okienka opatrzonego napisem „lost luggage” lub
bardziej optymistycznym „lost and found
luggage”), gdy zaś takiego nie dostrzegamy,
kierujemy się do punktu obsługi klienta
(„customer service”). Miejsca te znajdują
się najczęściej w hali odbioru bagażu lub
w hali przylotów. Podczas składania reklamacji musimy okazać wcześniej otrzymane
potwierdzenie nadania bagażu, odcinek bi-
letu lotniczego i opisać
jak nasz bagaż wyglądał.
Pracownik lotniska spisze wszystkie szczegóły
wraz z naszymi danymi
i przyjmie zgłoszenie.
Jeśli bagaż nie znajdzie
się na miejscu, pozostaje
nam powrót do domu bez
dotychczasowego obciążenia i oczekiwanie na
bezpłatne dostarczenie
bagażu do naszego lokalnego miejsca zamieszkania (bagaż zostanie nam
wydany w zamian za kopię sporządzonego
na lotnisku protokołu).
Prawo Unii Europejskiej reguluje, że
w przypadku uszkodzenia bagażu, powinniśmy pisemnie zgłosić to spostrzeżenie do
przewoźnika, z którego usług korzystaliśmy
w terminie do 7 dni, a w przypadku zagubienia lub opóźnienia w przewozie do 21 dni
- w obu przypadkach licząc od dnia, w którym bagaż ten został nam wydany. Mamy
możliwość wystąpienia o odszkodowanie
w wysokości do 820 funtów (1200 euro) - dotyczy to zniszczenia lub zagubienia bagażu
zarówno podczas lotów tradycyjnych, tanimi liniami lotniczymi, jak i czarterowymi.
Jednakże poza dochodzeniem należnych
nam praw sami również musimy pamiętać o odpowiednim przygotowaniu naszego
bagażu do podróży. Powinniśmy właściwie zabezpieczyć wszelkie produkty łatwo
psujące i łatwo tłukące się. Należy pamiętać, że przewoźnik nie odpowiada za bagaż
znajdujący się w uszkodzonym lub nieodpowiednim opakowaniu. Zaleca się również, aby we własnym zakresie ubezpieczyć
zawartość swojego bagażu, szczególnie,
jeśli przewozi się ważne czy wartościowe
przedmioty, gdyż linie lotnicze nie ponoszą
odpowiedzialności za utratę pieniędzy, dokumentów czy biżuterii.
opracowa³a: Sylwia Stankiewicz
LINKkultura
KATJA POLECA:
TRAKTAT O £USKANIU
FASOLI, 2007
WIES£AW MYŚLIWSKI
Autor „Traktatu o łuskaniu fasoli” to dwukrotny zdobywca polskiej
literackiej nagrody Nike.
Można śmiało powiedzieć,
że jego pisarstwo nie jest
literaturą lekką, łatwą
i przyjemną. To zdecydowanie „wysoka półka”.
Bohater utworu dokonuje bilansu swojego
życia w formie monologu skierowanego do
anonimowego odbiorcy, który przybywa nie
wiadomo skąd i po co. Sednem tej opowieści jest wydobywanie z pamięci wspomnień,
które są jak łuskane ze strąków ziarna fasoli. Każde zdarzenie jest odrębne, a przecież
zawiera w sobie zarodki innych wydarzeń,
nie wszystkie z nich da się opowiedzieć.
Jak przystało na traktat rozważania snute są spokojnie. Powtórzenia i powracające
wątki, szczegółowe opisy zwalniają bieg wydobywanych z pamięci zdarzeń. Próby przeniknięcia meandrów świadomości ludzkiej
oraz praw rządzących ludzkim losem pozostają tylko próbami. Książka nie ukazuje,
jak i gdzie należy szukać sensu. Proponuje,
w jaki sposób się nad nim zastanawiać.
LEJDIS, premiera luty 2008
re¿. ANDRZEJ
SARAMONOWICZ,
TOMASZ KONECKI
Po zapoznaniu się z filmem „Testosteron” bałam
się trochę, że jego kontynuacja to będzie rzecz
o kobietach o wdzięcznym
tytule „Prolaktyna” lub „Damski hormon”.
Jednak w stworzeniu scenariusza Andrzejowi Saramonowiczowi pomagały cztery kobiety. I chwała Bogu, bo już w tytule miłe
zaskoczenie, „Lejdis” – czyli, było nie było,
damy.
Tytułowe lejdis to: Gośka, Monika, Lucy
i Korba, czyli dwie mężatki, rozwódka i jedna samotna. Nie posługują się wprawdzie
językiem salonowym, a w życiu podążają
różnymi ścieżkami, ale trzeba im przyznać,
że żyją kolorowo i po kobiecemu. Są mściwe, pamiętliwe, lubią przekląć, wypić i się
zabawić, mają problemy poważne i niepoważne, ze wszystkim radzą sobie z wdziękiem i nie wszystko w ich życiu kręci się
wokół facetów.
„Lejdis” to bez wątpienia komedia, ale
bez grzecznej romantycznej idealizacji.
Wśród salw śmiechu, które wzbudzają doskonałe dialogi, gagi sytuacyjne i szybkie
zwroty akcji bywają i chwile wzruszenia, bo
w filmie wcale nie wszyscy i nie zawsze są
szczęśliwi i zakochani.
opracowa³a: Katja Sztuba
22
Marzec 2008
March 2008
O REALIACH ¯YCIA ARTYSTY
W POLSCE, EDUKACJI ARTYSTYCZNEJ I KONKURENCJI
W SZTUCE ROZMAWIAMY Z
KASI¥ GRZESZEWSK¥, M£OD¥
ARTYSTK¥, KTÓRA DO£¥CZA DO
GRONA WSPÓ£PRACOWNIKÓW
MAGAZYNU „LINK POLSKA”.
NIE CZUJÊ
PRESJI
Jakub Świderek: Skąd wziął się pomysł malowania na chodnikach?
Kasia Grzeszewska: Projekt został opracowany przez Urząd Miasta Szczecina.
Mogli brać w nim udział studenci i absolwenci Wyższej Szkoły Sztuki Użytkowej
w Szczecinie. Prace tematycznie miały być
luźno związane z ubiegłorocznymi obchodami The Tall Ships Races (parady jachtów
z całego świata) lub inspiracje dla nich miały dać miejsca, w których zostały namalowane. Projekt miał na celu zaciekawienie
turystów, pokazanie czegoś innego… choć
w sumie został zrealizowany po tej całej
wielkiej imprezie.
— Czy ktoś zapłacił Ci za tą pracę?
— O ile dobrze pamiętam, urząd płacił 1000
zł za jeden taki obraz, którego powierzchnia
miała mieć nie mniej niż 2 metry kwadratowe.
— Czy młody polski artysta, który właśnie obronił tytuł wyższej uczelni ma
szansę na spełnienie zawodowe i życie
z własnej sztuki w Polsce?
— Oczywiście taki absolwent ma szansę na
życie ze sztuki. Jednak jest to zależne od
wielu zbiegów okoliczności, od pracowitości,
talentu i po prostu szczęścia. Ja potrafię się
z niej utrzymać przez 3 letnie miesiące, bo
akurat sprzedaję obrazy nad morzem, a malowanie ich zajmuje mi resztę roku. Jeżeli
miałabym zajmować się tylko malarstwem,
musiałabym porzucić wszytko inne, a i tak
byłoby to ryzykowne zajęcie.
— Uczelnie ASP w dużych miastach
Polski otacza ciekawa atmosfera. Jedni mówią o wysokim poziomie nauczania i wyjątkowej kreatywności studentów, inni o nadęciu i snobizmie. Jaka
jest Twoja opinia?
— Jedno drugiego nie wyklucza. Są ludzie
utalentowani, skromni i nieumiejący się
przebić i ci nadęci. Osobiście znam jednych
i drugich. Nie sądzę jednak, żeby uczelnie artystyczne różniły się wyjątkowo od innych.
— A czy Ty, absolwentka Wyższej
LINKkultura
WYJDŹ Z DOMU
propozycje kulturalne
PO DRUGIEJ STRONIE MOSTU NADZIEI
– KONCERT DLA POKOJU
Chór męski z Warrington, Shirley Keane
i Strabane Brass zagrają koncert „Po drugiej stronie mostu nadziei – koncert dla pokoju w domu i na świecie”, który odbędzie
się 27 marca o godzinie 20:00 w Katedrze
Świętej Anny w Belfaście.
Chór męski Warrington to grupa z dużymi tradycjami, której priorytetem jest
dobro drugiego człowieka. Chór ten swoimi
koncertami wspierał wiele organizacji charytatywnych. Narodził się po zamachach
bombowych w centrum Warrington, które
miały miejsce 20 marca 1993r. Śmierć poniosło wówczas 2 dzieci, a 56 osób zostało
rannych. Wielu członków grupy było osobiście zaangażowanych w tragedię, a mieszkańcy miasta zostali wciągnięci w północnoirlandzki konflikt.
Darmowe bilety dostêpne s¹ w katedrze od poniedzia³ku do pi¹tku w godzinach od 10:00
– 16:00. Podczas koncertu odbêdzie siê zbiórka
pieniêdzy, które przeznaczone zostan¹ na cele
charytatywne.
CIRQUE DU SOLEIL – DELIRIUM
Szkoły Sztuki Użytkowej w Szczecinie,
miałaś kompleksy konfrontując swoją
twórczość z pracami studentów ASP?
— Miałam i to dość długo, kiedy uczyłam się
w liceum plastycznym. ASP to były marzenia, po prostu nie mogło być nic lepszego.
Wyleczyłam się dopiero w czasie studiów,
ponieważ uczyłam się u tych samych profesorów, którzy wykładają na ASP i zobaczyłam, że moja edukacja w sumie niewiele się
różni. Teraz nawet nie rozpatruję tego co robię w kategoriach kończenia jakichkolwiek
szkół. Nie jest to w końcu najważniejsze.
— Dotychczasowym rysownikiem naszego magazynu był Paweł Piechnik,
który zdobył serca wielu naszych
czytelników. Czy czujesz rodzaj presji związany z tym, że zajmujesz jego
miejsce? Co, jeśli ludzie zaczną porównywać Wasze rysunki?
— Nie czuję presji. Powiem, że to zaskakujące pytanie. Oczywiste jest to, że cokolwiek
pokazuje się publicznie jest związane z krytyką i porównywaniem. Mogę mieć tylko cichą nadzieję na to, że to, co pokażę również
się spodoba czytelnikom magazynu „Link
Polska”.
— Miałaś okazję odwiedzić Irlandię
Północną przy okazji ubiegłorocznego
Tygodnia Kultury Polskiej. Czy po tym
pobycie choć przez chwilę rozważałaś
decyzję o życiu na emigracji?
— Tak, rozważałam przed wizytą i później,
zwłaszcza, że większość moich znajomych
wyemigrowała. Wypadki jednak tak się
potoczyły, że na razie ta decyzja odeszła
gdzieś na plan dalszy. Jednak nic nie jest
wykluczone.
Dziękuję za rozmowę. JŚ
Grupa artystów założona w roku 1948
przez Guya Laliberté
zawita do Belfastu.
Jak sama nazwa
wskazuje (Cyrk Słońca), grupa wystawia
przedstawienia
rodem z cyrku, a także
podróżuje po świecie
i rozstawiając namioty prezentuje swoje
dzieła - połączenie elementów sztuki cyrkowej (akrobatyki, żonglerki, tańca itd.)
z wieloma gatunkami muzyki (od klasycznej do rocka), barwnymi kostiumami i efektami świetlnymi oraz specjalnymi. W skład
Cirque du Soleil wchodzą artyści z całego
świata. Ten zapierający dech w piersiach
spektakl obejrzeć będzie można w Odyssey
Arena 12 kwietnia.
Bilety w cenie £49 i £60 mo¿na nabyæ w kasach
Odyssey Areny lub na stronie:
www.odysseyarena.com
KONCERT JAZZOWY NA PIÊTNASTOLECIE
ULSTER YOUTH JAZZ ORCHESTRA
Zdobywca wielu nagród, Ulster Youth
Jazz Orchestra w tym miesiącu obchodzi
15. rocznicę powstania. Z tej okazji w The
Crescent Arts Centre (2-4 University Road,
Belfast, BT7 1NH) orkiestra zagra specjalny jubileuszowy koncert w obecnym składzie. Oprócz młodych muzyków wystąpią
również znani artyści będący członkami
bandu w przeszłości. Koncert zacznie się
o godz. 19:30 w piątek 28 marca.
Wstêp p³atny przy wejściu: £5
Marzec 2008
March 2008
23
LINKsport
BOKS
Tomasz Kurkowski
Do piêciu razy sztuka
Andrzej Gołota marzy o walce w Polsce, która miałaby się odbyć w kwietniu tego roku. Później polski bokser
byłby już gotów na ostatni gong w swej
karierze - na pojedynek o pas
mistrzowski jednej z federacji wagi ciężkiej. Po raz piąty… a czemuż by nie! Pecunia non olet!
Dla jednych jest symbolem
sukcesu i wielkich pieniędzy, dla
innych pospolitym przestępcą
bądź zwyczajnym rzezimieszkiem. Gdzie tkwi prawda o Andrzeju Gołocie, wie pewnie tylko
on sam. Wrogowie wytykają mu
jego nonszalancki sposób bycia,
ciemne interesy z mafią, a także
częste uchylanie się od wyroków
sądów. Ci, którzy go kochają widzą w nim jednak przede wszystkim znakomitego boksera, niepokorną duszę z wielkim sercem
do walki, który dzięki twardemu charakterowi i ogromnemu szczęściu osiągnął niemal
wszystko w zawodowym boksie.
TENIS
Nasze dwa diamenty
Tomasz Kurkowski
Nastolatki z Krakowa, Agnieszka
(Isia) i Urszula Radwańskie, szturmem
wdarły się na tenisowe salony, podbijając serca polskich kibiców. Nazywane
„polskimi siostrami Williams”, triumfatorki juniorskiego Wimbledonu oraz
poważne kandydatki do występu na
Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie.
Nasze wielkie tenisowe nadzieje.
Duet sióstr Radwańskich, mimo że wychowany w ponurej rzeczywistości polskie-
Niemal… bo aż czterokrotnie stawał do pojedynków o zawodowe mistrzostwo świata
i niestety za każdym razem schodził z ringu pokonany. Któż z nas nie zasłaniał oczu
go tenisa, z powodzeniem rywalizuje z wyżej rozstawionymi zawodniczkami, szybko
awansując w rankingu WTA Tour (Isia
- 21, Ula - 210). Agnieszka ma już nawet za
sobą kilka poważnych startów i zwycięstwa
z utytułowanymi tenisistkami (m.in. z Venus Williams i Marią Sharapovą). W tym
roku osiągnęła także swój największy sukces w karierze, docierając do ćwierćfinału
wielkoszlemowego Australian Open i wygrała turniej z cyklu WTA w tajlandzkim
Pattaya City. „Chcę być numerem jeden”
- jasno określa swój cel na przyszłość. Młodsza, Urszula, ukryta nieco w cieniu siostry,
nie zamierza jednak w nim pozostać na stałe. Swój nieprzeciętny talent pokazała już
bowiem na trawiastych kortach Wimbledonu (wygrana w juniorskim singlu i deblu).
w geście rozpaczy widząc tęgie lanie, jakie
urządzili mu Lennox Lewis i Mike Tyson.
Nie one jednak zapadły kibicom tak głęboko w pamięć, jak słynne ciosy poniżej pasa
w obu walkach stoczonych z Riddickiem Bowe’em.
Kiedy w ostatnim czasie wrzawa wokół Andrzeja ucichła, a jego
osoba zeszła z czołówek polskich
gazet wydawało się, że nadchodzi
nieuchronny koniec jego kariery
i zasłużona sportowa emerytura. Tymczasem on wrócił na ring
w wielkim stylu i pokonał jednogłośną decyzją sędziów, na punkty, Mike’a Mollo. Mimo czterdziestu lat na karku wciąż ma jeszcze
coś do udowodnienia zarówno sobie, jak i tym wszystkim, którzy
przez lata wątpili w jego talent.
Twierdzi, że jeszcze nie czas na
„ciepłe kapcie” i sielankowe życie pośród rodziny. Na razie nie
zamierza odwieszać rękawic na
kołku, bo „Andrzej jest jak wino,
im starszy, tym lepszy”- twierdzi
jego trener Sam Colonna.
Dzięki temu osiągnięciu Międzynarodowa
Federacja Tenisowa (ITF) uhonorowała ją
tytułem juniorskiej mistrzyni świata. Mając u siebie takie diamenty, musimy zaufać
ich ojcu-trenerowi, że „oszlifuje” je tak, by
stały się brylantami światowego tenisa.
Co dla Ciebie znaczy koniec roku podatkowego w UK?
Co byś zrobił ze zwrotem £850*?
Jeśli pracujesz w systemie PAYE lub CIS, możliwe, że należy Ci się zwrot nadpłaconego podatku.
Rok skończył się 5 kwietnia, rozlicz się z podatku już dziś!
WAŻNE: opłatę za zwrot podatku pobieramy dopiero po uzyskaniu dla Ciebie zwrotu podatku.
Jeśli nie masz zwrotu podatku, nic nie płacisz!
Ponadto oferujemy tani (tylko za £5, niezależnie od kwoty) i wygodny sposób przelewania pieniędzy
z Północnej Irlandii do Polski.
Bezpłatny numer do działu polskiego:
29519
0800
856 0578
www.1stcontact.com/zwrotpodatku
[email protected]
* £850 jest średnią kwotą jaką klienci otrzymują z tytułu zwrotu podatku. Zwrot podatku jest różny dla każdego indywidualnego klienta.
Wspieramy akcję Pajacyka!
£1 z każdej opłaty za transfery
przekazujemy głodnym dzieciom w Polsce!
REKLAMA
Masz pytania, na które szukasz
odpowiedzi?
Jeśli tak, Belfast City Council’s Advice Centre (Biuro Doradcze Urzêdu Miasta Belfastu) mo¿e Ci pomóc w zakresie praw
i obowi¹zków konsumenta, ochrony środowiska lub kwestii, jak
rozpocz¹æ w³asn¹ dzia³alnośæ.
Znajduj¹ce siê w centrum miasta biuro informacyjne Belfast
City Council’s Advice Centre posiada rozleg³e doświadczenie
w dostarczaniu fachowych porad przedsiêbiorcom oraz konsumentom. Okrzykniête jako jedno z najlepszych biur zajmuj¹cych
siê sprawami konsumentów oferuje teraz rozszerzony zakres porad dla mieszkañców Belfastu i lokalnych przedsiêbiorców.
Od październiku 2007r. Biuro Doradcze Urzêdu Miasta Belfastu
oferuje nowy program Points of Presence skierowany do wszystkich obiecuj¹cych przedsiêbiorców. Ide¹ tego programu jest
wsparcie doradcze zarówno dla tych, którzy dopiero zamierzaj¹ za³o¿yæ w³asn¹ dzia³alnośæ gospodarcz¹, jak i tych, którzy
planuj¹ rozszerzyæ ju¿ istniej¹ce przedsiêbiorstwo.
Osoby prowadz¹ce w³asn¹ dzia³alnośæ uzyskaj¹ u doradców biura
tak¿e odpowiedzi na pytania dotycz¹ce higieny pracy, ekologii oraz
odpowiedzialności za bezpieczeñstwo w prowadzonej firmie.
Wst¹p do naszego biura, gdy znowu bêdziesz w centrum Belfastu (14 Wellington Place, Belfast BT1 6GB)
i skorzystaj z naszych us³ug!
Kancelaria Prawna
Reavey & Company
Solicitors
oferuje swoje usługi prawne
w języku polskim
Więcej informacji znajdziesz na Naszej
stronie internetowej:
www.reavey-ni.com/polish
Kontakt: Monika Zimińska
•tel.: 028 90 860335 (Newtownabbey)
•tel.: 028 93 355535 (Carrickfergus)
Darmowe porady,
dzięki którym
zaoszczędzisz pieniądze
Porady dla małych przedsiębiorstw w zakresie
zapobiegania wypadkom, redukowania kosztów
oraz kwestii, jak być bardziej przyjaznym
dla środowiska.
Aby uzyskać więcej informacji:
Tel.: 028 9031 9605
E-mail: [email protected]
Points of Presence
Program Points of Presence oferuje darmowe
informacje i porady dla tych, którzy chcą rozpocząć
własną działalność lub chcą rozszerzyć działalność
już istniejącą.
Aby uzyskać więcej informacji:
Tel.: 028 9050 0526
Fax: 028 9027 0325
E-mail: [email protected]
ConsumerAdvice Centre
Nasi konsultanci oferują darmowe niezależne
porady dotyczące praw konsumenta zarówno
dla przedsiębiorców, jak i samych konsumentów.
Pomogą Ci rozstrzygnąć ewentualne spory.
Aby uzyskać więcej informacji:
Tel.: 028 9032 8260
Fax: 028 9023 7675
E-mail: [email protected]
Godziny otwarcia
poniedziałek – czwartek
9:30 – 16:30
piątek
9:30 – 16:15
Nasz adres:
14 Wellington Place
Belfast
BT1 6GE
www.belfastcity.gov.uk/advice
W ŚWIETLE
CZERWONYCH
LATARNI
26
Marzec 2008
March 2008
fot. Arnout Van Scherpenzeel
LINKturystyka
Tomasz Kurkowski
LE¯Y NA SKRAJU STAREGO KONTYNENTU SK¥PANY W SWEJ S£AWIE, Z PRZYKURZONYM SPLENDOREM ZAMIERZCH£YCH
DZIEJÓW. OD WIEKÓW POD¥¯A WYDEPTAN¥ PRZEZ SIEBIE ŚCIE¯K¥ ROZWOJU,
NIE OGL¥DAJ¥C SIÊ NA INNYCH. DZIÊKI
NIEBYWA£YM UMIEJÊTNOŚCIOM £¥CZENIA TRADYCJI Z NOWOCZESNOŚCI¥, WYTWORNEGO STYLU Z WYBUJA£¥ FANTAZJ¥ STAWIA SIÊ GO W JEDNYM RZÊDZIE
Z MO¯NYMI TEGO ŚWIATA. ŚMIERTELNICY OŚLEPIENI JEGO AUR¥ TAJEMNICZOŚCI ZAPOMINAJ¥ SIÊ W DUSZNEJ
ATMOSFERZE STAREGO MIASTA I OSOBLIWYM PORTOWYM MIKROKLIMACIE. ON
NIE MUSI POPISYWAÆ SIÊ SW¥ TʯYZN¥
ULICZN¥ I BOGACTWEM ARCHITEKTURY. JEGO PRAWDZIWE OBLICZE KRYJE SIÊ
BOWIEM W GÊSTEJ PAJÊCZYNIE ŚCIE¯EK
ROWEROWYCH, W PRZESI¥KNIÊTEJ EROTYZMEM DZIELNICY CZERWONYCH LATARNI I INTENSYWNYM ZAPACHU OKOLICZNYCH COFFEESHOPÓW. TAKI JEST
AMSTERDAM - NIEPROPORCJONALNIE
MA£Y W STOSUNKU DO SWEJ BOGATEJ
PRZESZ£OŚCI.
iasto istnieje do dziś troszkę
wbrew zdrowemu rozsądkowi (położone poniżej poziomu morza w depresji), dzielnie stawiając opór nacierającemu ze wszech stron żywiołowi - wodzie.
W dawnych czasach inżynierowie holenderscy z ziemi wydartej mokradłom stworzyli podwaliny pod swą dzisiejszą stolicę
konstytucyjną. Zbudowali skomplikowany
system odwadniający kosztem wieloletniej
pracy swoich rodaków. Pierwszorzędną rolę
w tym procesie odegrały wiatraki - symbole
Holandii, które napędzając pompy wodne
przyspieszyły osuszanie gruntów. Z pozostałym nadmiarem wody doskonale poradziła sobie rozległa sieć kanałów oraz grobli, które od tego czasu na stałe zagościły
w dość jednorodnym pejzażu Niderlandów.
Serce Amsterdamu wpisuje się w trójkąt
uformowany przez kluczowe dla jego witalności miejsca: Dworzec Główny (Centraal
Station), Nowy Rynek (Nieuwmarkt) oraz
usytuowany w centralnym punkcie miasta Plac Dam. W ich pobliżu zaś gnieździ
się „Sodoma i Gomora” cywilizowanego
świata, skaza na jego przypudrowanej cynizmem twarzy - Dzielnica Czerwonych
Latarni (Red Light District). Ta miejska
aorta pompuje w miasto miliony euro rocznie, wabiąc podstępnie wszystkich złaknionych taniej rozrywki i cielesnych rozkoszy.
Tutaj bezpruderyjność „najstarszego zawodu świata” wymieszana ze zwierzęcym
instynktem klienteli wprawiają w zażenowanie niewinnych świadków tej scenerii.
W oparach marihuany wydobywającej się
z wnętrza misternie udekorowanych coffeeshopów, łatwo przekroczyć cienką granicę
własnej przyzwoitości. Psychodeliczna muzyka nabiera tam realnych kształtów, a ze
ścian spływa na nas przeraźliwy krzyk ikon
młodzieńczego buntu: Che Guevary i Boba
Marleya. Dopełnieniem tego dość makabrycznego obrazu jest bliskie sąsiedztwo
najstarszego w mieście kościoła - Oude
Kerk (z pocz. XIV wieku) - bastionu wiary
religijnej, który z niesmakiem spogląda na
dantejskie sceny, rozgrywające się pod jego
oknami.
MOJA KRÓTKA W£ÓCZÊGA
Pod ciężarem tych doświadczeń, w poszukiwaniu chwili wytchnienia i wewnętrznej
równowagi zdecydowałem się na krótką
włóczęgę wokół czterech największych,
koncentrycznie rozlokowanych kanałów,
misternie pospinanych setkami mostów.
Ten malowniczy krajobraz do złudzenia
przypominał mi włoską Wenecję (nieprzypadkowo miasto zyskało sobie miano
„Wenecji Północy”). W ten sposób odbyłem
sentymentalną podróż w bogatą przeszłość
Amsterdamu. Ujrzałem jego majestatyczne
kamienice z XVI i XVII wieku (złotego okresu jego rozkwitu), które rzucają swe cienie
na mętną wodę Amstelu. Jej spokój burzą
pędzące w gorączkowym tempie tramwaje
wodne, statki wycieczkowe oraz ekskluzywne łodzie. Zderzyłem się z fenomenalną
harmonią miasta, niezwykłą precyzją form
i geometrią przestrzeni. Zrozumiałem wówczas mądrość i zachowawczość jego włodarzy, którzy uchronili to miejsce przed dziką
i nieprzemyślaną zabudową. Szybko zdałem
sobie sprawę, że Amsterdam wielbi swoje
kontrasty, alergicznie reagując na wszelkie
próby ingerowania w jego prawdziwy charakter. Nie znosi patosu, unika pretensjo-
nalnych wzruszeń i gardzi zabójczą dla swej
żywiołowości monotonią. W jego ramionach
znaleźli przecież swój azyl przedstawiciele wszystkich ras, języków i narodowości.
Zostali niejako stłoczeni ze sobą, na tym
wycinku Europy, tworząc swoisty wielokulturowy tygiel, światopoglądową mieszankę wybuchową. Ta różnorodność uczyniła
z miasta prawdziwą mekkę dla miłośników
kultury i sztuki. Jego bujnemu życiu artystycznemu zawsze sprzyjała barwna społeczność oraz liberalny klimat. One również
były magnesem dla rozmaitych mniejszości
seksualnych, które odnajdywały tu odrobinę więcej zrozumienia.
W Amsterdamie tworzył też przez lata
Rembrandt, borykając się z kłopotami finansowymi po namalowaniu kontrowersyjnej „Straży Nocnej”. W domu, w którym
niegdyś zamieszkiwał natknąłem się na
• Rowery. Jest ich w Amsterdamie oko³o 600 tys. na 700 tys. mieszkañców. Korzystaj¹ z nich codziennie
biznesmeni, studenci, profesorowie, gospodynie domowe i anarchiści. fot. JŚ
Marzec 2008
March 2008
27
LINKturystyka
jego przedmioty codziennego użytku oraz
genialną kolekcję rycin. Potem odwiedziłem „holenderski Luwr”, jak nazywane jest
Muzeum Narodowe (Rijskmuseum), które
stwarza okazję bliskiego spotkania z twórczością niderlandzkich mistrzów: Rubensa,
Rembrandta czy Vermeera. Na deser zostawiłem sobie słynnego Vincenta van Gogha,
którego dzieła zgromadziło w swej nowoczesnej bryle Muzeum Van Gogha. Nie omieszkałem także poszperać co nieco w nadgryzionych zębem czasu sklepach z antykami
i ekskluzywnych szlifierniach diamentów.
Nie żałuję też wizyty w muzeum figur woskowych Madame Tussauds (największa
filia londyńskiego pierwowzoru) i na pewno
nigdy nie zapomnę piorunującego widoku
Muzeum Seksu.
Zmęczony ciągłą gonitwą z czasem, nabrzmiały od mnogości doznań estetycznych
i intelektualnych odsapnąłem chwilę w jednym z setek gustownie urządzonych pubów,
gdzie przy kufelku miejscowego Heinekena
oddałem się dopingowi lokalnemu Ajaksowi.
A kiedy już emocje sportowe opadły, wyszedłem okryty zasłoną mroku i skierowałem
się ku Placowi Lejdejskiemu (Leidseplein zwany „bękartem nowojorskiego Time Square”), na którym dojrzałem postury różnych
podejrzanych jegomości. Wówczas uświadomiłem sobie, że nawet ludzie hołdujący
barbarzyńskim obyczajom ulegają estetyce
otoczenia i to przecież nie byle jakiego!
Prostytucjê w Holandii zalegalizowano w 2000 roku, by zmniejszyæ skalê zwi¹zanych z ni¹
wykroczeñ i odci¹æ domy publiczne od świata przestêpczego. Od tego czasu dzia³aj¹ one
na podobnych zasadach jak inne „przedsiêbiorstwa” w Holandii (prostytutki objête zosta³y ubezpieczeniem spo³ecznym, zyska³y prawa pracownicze, których strzeg¹ ich w³asne
zwi¹zki zawodowe). Z powodzeniem mog¹ te¿ zak³adaæ jednoosobowe firmy świadcz¹ce
us³ugi, pod warunkiem, ¿e bêd¹ odprowadzaæ do miejscowego fiskusa nale¿ne podatki
i sk³adaæ doroczne zeznania podatkowe. Dodatkowo na ich us³ugi obowi¹zuje ni¿sza, 6-procentowa stawka VAT. Średnia cena 20-minutowych „igraszek” w Dzielnicy Czerwonych Latarni to wydatek ok. 50 euro.
Bezpośrednie po³¹czenia z Belfastu (Belfast International Airport) oferuj¹ linie Aer Lingus
(2 razy dziennie) i EasyJet (raz dziennie), kilka lotów ka¿dego dnia odbywa siê z lotniska
w Dublinie (liniami Aer Lingus).
Lotnisko znajduje siê 15 km od centrum miasta, najtaniej dojedziemy do centrum poci¹giem, który kursuje co 10 minut (stacja kolejowa znajduje siê na terenie Schiphol Plaza - bilet 3,10 euro); średni koszt taksówki waha siê w granicach 15-20 euro; swoje us³ugi oferuje
te¿ lokalny przewoźnik autobusowy - firma Connexxion, operuj¹ca przez ca³¹ dobê, 7 dni
w tygodniu, cena w granicach 11-17,50 euro.
Autostrady w Holandii s¹ bezp³atne, op³aty pobierane s¹ tylko za przejazd tunelami: Kil
(N217 ‘s Gravendeel – Dordrecht) i Westerschelde (d³ugośæ 6,6 km; ³¹czy wyspê Zeeland
z l¹dem na trasie Baarland – Terneuzen). Sieæ dróg znajduje siê w doskona³ym stanie, choæ
jest jedno „ale”… ceny benzyny w Holandii nale¿¹ do najwy¿szych w Europie.
Cena noclegu w schronisku, w dobrym standardzie, to wydatek rzêdu 20-35 euro od osoby za noc, nocleg w tanim hotelu (za pokój 2-osobowy) waha siê w granicach 70-100
euro, doba w hotelu trzygwiazdkowym dla pary zaczyna siê od 100 euro.
Tani obiad w lokalach typu snack-bar (fast food): 5-7,50 euro, średnia cena obiadu w restauracji: 15-20 euro, za piwo w pubie (300 ml) zap³acimy ok. 1,50 euro.
ZACZNIJ NOWĄ PODRÓŻ JUŻ DZISIAJ
Poszukujemy kierowców autobusów
na terenie całej Irlandii Północnej
Praca na pół etatu (Ref. 036489)
Szukasz możliwości rozwoju zawodowego dającego poczucie odpowiedzialności, kontroli
i opieki nad klientami? Jeśli tak, to zapraszamy Cię do złożenia aplikacji na stanowisko
kierowcy autobusu. Oferta obejmuje pracę w ciągu 39 tygodni w roku w różnych
rejonach Irlandii Północnej.
Oferujemy wysoki poziom zaplecza socjalnego:
• Wynagrodzenie: £7,86 za godzinę
• Kompleksowy kurs PCV wraz z egzaminem
• Najwyższej jakości ubezpieczenie emerytalne
• Bezpłatne przejazdy dla Ciebie i Twojej rodziny
• Atrakcyjny uniform
Jeśli masz 21 lat lub więcej i co najmniej 2-letnie doświadczenie w pracy na
podobnym stanowisku, zadzwoń do naszego Działu Kadr, tel.: (028) 90899400.
Formularz aplikacyjny oraz szczegółowe informacje na temat
powyższego stanowiska pracy można również pobrać ze strony
internetowej: www.translink.co.uk/jobs lub uzyskać pisząc na
adres (prosimy podać numer referencyjny ogłoszenia - Ref. 036489):
Recruitment, Human Resources Department, Central Station,
East Bridge Street, Belfast, BT1 3PB.
Termin składania form aplikacyjnych mija 28 marca 2008r.
OFICER POLICJI IRLANDII PÓŁNOCNEJ
- 37 250 EURO ROCZNIE*
PLUS EMERYTURA
PLUS MNIEJ WŁAMAŃ NA ULICY
PLUS NIŻSZY WSPÓŁCZYNNIK
PRZESTĘPCZOŚCI W REJONIE
To Twoja społeczność. Twoja szansa pomocy, by zwiększyć jej bezpieczeństwo.
Praca w Policji Irlandii Północnej (Police Service of Northern Ireland) jest opłacalna z wielu powodów.
Wysokie wynagrodzenie - początkowe €37 250 wzrastające do €41 350 (*stawka z 1 grudnia 2007r., która zazwyczaj jest aktualizowana corocznie)
oraz pełne i profesjonalne przeszkolenie są z pewnością bardzo atrakcyjnymi pobudkami przystąpienia do jej szeregów, ale Twój osobisty wkład w zwiększenie
bezpieczeństwa życia lokalnych społeczności jest wart znacznie więcej. Dodatkowo PSNI zapewnia szerokie perspektywy rozwoju kariery, co otwiera przed Tobą
drogę dalszych awansów.
Po raz kolejny zapraszamy do składania aplikacji w celu przystąpienia do Policji Irlandii Północnej. Swoje kandydatury mogą zgłaszać zarówno mężczyźni, jak
i kobiety pomiędzy 18 a 57 rokiem życia (ważne, by z datą 4 września 2008r. osoby te miały nie mniej niż 18 i nie więcej niż 57 lat). Aby złożyć swoją kandydaturę
należy zadzwonić na numer podany poniżej lub odwiedzić naszą stronę internetową, gdzie również można wypełnić formularz aplikacyjny. Kandydaci, którzy
pomyślnie przejdą proces rekrutacyjny zostaną zakwalifikowani do rozpoczęcia szkolenia na podstawie wymogów dotyczących wyznania, gdyż zależy nam, by
w szeregi PSNI przystępowali zarówno katolicy, jak i przedstawiciele innych wyznań (50% katolików i 50% przedstawicieli innych wyznań).
Rekrutacja rozpoczyna się 6 marca 2008r.
Szczegóły dotyczące rekrutacji oraz dane kontaktowe
w lokalnej prasie.
Zgłoszenia przyjmowane będą
do dnia 4 kwietnia 2008 roku, do godz. 17:00
Making the Community Safer
Rekrutacja kandydatów przeprowadzana jest przez niezależną organizację The Consensia Partnership w imieniu Police Service of Northern Ireland.
LINKcafé
Helena Kubajczyk
Kuchnia
Heleny
ŚWIÊTA WIELKIEJ NOCY, TE, CZÊSTO SPYCHANE
NA DALSZY PLAN PO BO¯ONARODZENIOWYCH,
A W RZECZYWISTOŚCI NAJWA¯NIEJSZE W RELIGII
CHRZEŚCIJAÑSKIEJ, DAJ¥CE NAM NASZE ODKUPIENIE. ICH SYMBOLEM JEST WIELKANOCNE JAJO
– OZNAKA NOWEGO ¯YCIA. DAJ¥ NAM POCZUCIE, ¯E Z NADCHODZ¥C¥ WIOSN¥ WSZYSTKO
MO¯EMY ZACZ¥Æ OD NOWA. ŚWIÊTA TE DAJ¥
NAM WIARÊ, ¯E KA¯DY Z NAS MA I ZAS£UGUJE
NA DRUG¥ SZANSÊ.
WIÊC SKORO JAJO, TO PROPONUJÊ JE NIECO
UROZMAICIÆ, BY NA NASZYCH STO£ACH ZAGOŚCI£Y NIE TYLKO W POSTACI TYCH KLASYCZNYCH O BARWIONYCH SKORUPKACH CZY TYCH
Z £Y¯K¥ MAJONEZU NA WIERZCHU.
JAJA FASZEROWANE – OZ£ACANE
Nieco pikantnie, bardziej wyraziście,
mo¿e nawet egzotycznie.
SK£ADNIKI
solą i pieprzem wedle uznania. Na koniec
dodaj wcześniej przesmażoną, zrumienioną
na maśle cebulkę. Dobrze wymieszaj. Wbij
jedno surowe jajo i wymieszaj ponownie.
Tak przyrządzonym farszem napełniaj
połówki skorupek. Część z farszem obtocz
w tartej bułce, by otrzymać równą powierzchnię. Układaj tą właśnie stroną na
patelni, na roztopionym maśle i smaż na
złoto na wolniutkim ogniu. Idealna przekąska gotowa.
Pamiętaj, gdy smażysz na zbyt
dużym ogniu masło zaczyna się palić, brązowieje, nie będzie już ani smaczne ani
zdrowe. Zmień je.
RYSUNEK: KASIA GRZESZEWSKA
11 jaj
świe¿a ga³ka muszkato³owa
natka pietruszki - tyle, ile lubisz
sól, pieprz do doprawienia
średniej wielkości cebula
bu³ka tarta do obtoczenia przed
sma¿eniem
mas³o do sma¿enia
Weź 10 jaj. Ugotuj na twardo. Odstaw,
niech ostygną. Przygotuj się na najtrudniejszą czynność w przyrządzaniu tego smakołyku - używając ostrego, dość ciężkiego (bo
wygodniej) noża przekrawaj jaja wzdłuż,
na tyle delikatnie, by nie pokruszyć skorupek, a uzyskać dwie mniej więcej równe
części. Możesz jajo przekrawać na desce
bądź w dłoni, zaczynając od czubka noża.
Po przekrojeniu delikatnie wydrążamy zawartość.
A teraz, jak zrobić dobry farsz? Siekaj. Dokładnie i starannie wszystko po kolei. Jaja,
zieloną pietruszkę, cebulę (drobniutko). Zetrzyj gałkę muszkatołową - około pół łyżeczki. Połącz jaja, pietruszkę, gałkę, dopraw
30
Marzec 2008
Marzec 2008
LINKcafé
technologia
zdrowie
NIE TYLKO WALORY SMAKOWE
Jajko jest niezmiennym atrybutem wielkanocnego święta. Niezależnie, czy mieniąc
się różnymi barwami ląduje w święconce,
czy jest pokrojone, smażone, nadziewane
lub stanowi składnik ciasta zawsze jest ono
główną ozdobą i przysmakiem świątecznego stołu. Jest symbolem życia i odnowy.
Nie bez powodu zresztą, gdyż z naukowego punktu widzenia jajko zawiera prawie
wszystkie składniki odżywcze potrzebne organizmowi człowieka do budowy własnych
tkanek. Białko jaja zaleca się zwłaszcza
dzieciom, kobietom w ciąży, sportowcom
i rekonwalescentom. W jego sercu, żółtku,
znajduje się duża ilość witaminy A oraz witamin z grupy B, kwasu foliowego, a także
przeciwutleniaczy. Jednak trzeba pamiętać, że żółtko jaja zawiera też dużą ilość
cholesterolu (ok. 250 – 300 mg), na co powinny zwrócić uwagę podczas wielkanocnej
biesiady osoby z podwyższonym poziomem
cholesterolu we krwi.
„Dla rządu przed
wyborami drogi jest
wyborca. Po wyborach
drożeje wszystko inne”
APPLE MACBOOK AIR
gad¿et
W SMACZNEJ OPRAWIE
Okazuje się, że nie tylko dobór odpowiedniego menu jest podstawą udanego przyjęcia.
Ważne jest nie tylko to, co się podaje, ale
jak się podaje. Jeśli więc planujesz w najbliższym czasie zaprosić znajomych do siebie, zaskocz ich trunkiem podanym w kielichach... z czekolady. Pamiętaj jednak, że
kielichy te nie są zbyt trwałe i goszcząc na
imprezie fanów czekolady, o poranku obudzisz się bez swojej zastawy. Są też jednak
plusy ten sytuacji: koniec ze zmywaniem!
Pragnąc sprostać wzrastającym wymogom
swoich klientów firma Apple wypuściła na
rynek nowy model laptopa. Niby nic w tym
dziwnego, a jednak. Apple MacBook Air
to obecnie najcieńszy przenośny komputer
osobisty. Co prawda nie posiada napędu
optycznego i ma tylko jedno wejście USB,
jednak jego wyjątkowe wymiary (w najcieńszym punkcie ma 4,1 mm, a jego całkowita
grubość wynosi zaledwie 1,93 cm) rekompensują te braki. Poza tym posiada 80 GB
pamięci, podświetlaną klawiaturę, 13,3-calowy monitor, bluetooth, kamerę wideo
i procesor Intel Core 2 Duo GHz. Te parametry powinny usatysfakcjonować wielbicieli nowinek technicznych.
Rozwi¹¿ krzy¿ówkê...
i wygraj nagrodê niespodziankê!
Has³o oraz imiê i numer telefonu prosimy przesy³aæ na adres:
Rozrywka, Link Polska Magazine,
1A Market Place, Carrickfergus BT38 7AW
lub [email protected]
Zwyciêzc¹ losowania lutowej krzy¿ówki
(aforyzm Antoniego Regulskiego, ¯arówka ma
knot wolframowy) zosta³a Pani Marta Jeziorska.
GRATULUJEMY!
Jean Rigaux
moda
KALOSZE
Kto, będąc dzieckiem,
nie przepadał za skakaniem po kałużach?
A może by tak cofnąć
się w czasie i znowu
poszaleć w deszczu?
Do tej zabawy niezbędne będą jednak kalosze. Ale nie martw się o swój wizerunek.
I w świecie gumiaków zagościła już moda.
Zgodnie z najnowszymi trendami możesz
skakać, brodzić i chlapać się mając na stopach mieniące się wszystkimi kolorami kalosze. Mogą być w paski lub kropki, matowe
lub z połyskiem, z zameczkiem czy zdobną
klamerką z boku. Komfort ich noszenia zapewnia polarowa podszewka, wykonanie
z wysokiej jakości gumy i znakomitej przyczepności podeszwa. Na rynku dostępne są
rozmaite wersje, dzięki czemu tradycyjne
kalosze mogą odejść do lamusa, a Ty nawet
na łące możesz wyglądać seksownie.
Marzec 2008
March 2008
31
og³oszenia drobne
MIESZKANIA
Poszukujê pokoju w Belfaście. Okolice
centrum lub Lisburn, tel.: 07513255817
Poszukujê pokoju do wynajêciaw Portadown, tel.: 07922259114 (Ewa)
Pokój do wynajêcia, poszukujê lokatora
lub lokatorki, ³adne i komfortowe mieszkanie, Magherafelt, wiêcej informacji
pod tel.: 07835745422
Para poszukuje pokoju lub osoby chêtnej
do wspólnego wynajêcia 2-pokojowego
mieszkania w Carrickfergus od 1 kwietnia, tel.: 07895625562
Poszukujê lokatora na jeden pokój,
pilne, Banbridge, tel.: 07955418384
Wynajmê pokój jednoosobowy dla
ch³opaka w Belfaście - BT6 (15 minut
do centrum) od zaraz, polska telewizja,
internet, dom w bardzo dobrym stanie,
tel.: 07871481114
Pokój do wynajêcia, Balfour Avenue,
Belfast BT7, £180 za miesi¹c, internet,
tanie ogrzewanie i pr¹d, wiêcej informacji pod tel.: 07857421128 (Mateusz)
Pokoje z ³azienkami do wynajêcia, 1
i 2-osobowe, mi³a i spokojna okolica,
Ravenhill Road/Ardenlee, przy Ormeau
Park, nowe budownictwo,
tel.: 07724632829
PRACA
Poszukujê pracy od zaraz, jakiejkolwiek,
najlepiej okolice Ballymoney, pilne,
tel.: 07874002063 (Justyna)
Poszukujê pracy w Craigavon, mam
prawo jazdy typu B, C, uprawnienia
na koparko-³adowarki, jestem hydraulikiem, podejmê siê ka¿dej pracy, tel.:
07513566796
Zaopiekujê siê dzieckiem (dzieæmi)
z Moneymore i okolic, jestem uczciw¹
i odpowiedzialn¹ osob¹, mam 3-letni¹
córeczkê, mój tel.: 07892701053
Doświadczona nauczycielka zaopiekuje
siê dzieckiem - pomo¿e w odrabianiu
lekcji, tel.: 07756766428
AUTO-MOTO
Na sprzeda¿ Honda CBR 600, rok
1997r., MOT i TAX do czerwca, stan
idealny, tel.: 0773137820 (wieczorem)
Na sprzeda¿ Kawasaki Ninja ZX6R,
1999r., uszkodzony przód, cena do
uzgodnienia, pilne, tel.: 07857077252
Na sprzeda¿ Ford Mondeo 2.0 benzyna,
klasa S Zetec, 2001r., MOT, TAX, pe³ne
wyposa¿enie, 75 tys. mil, nowe opony,
paski, ospojlerowany, cena £1950,
tel.: 07756175207
Na sprzeda¿ Toyota Carina E GS TD 2.0,
1997r., kolor czerwony, MOT i TAX do
lipca 2008r., cena £600, Armagh,
tel.: 07857546652
Na sprzeda¿ Nissan Primera 1.6si
16V, 1998r., MOT 22.01.2009r., TAX
31.05.2008r., kolor srebrny, ABS,
elektryczne szyby, centralny zamek,
alufelgi, cena £720, Ballymena, tel.:
07731491996
Na sprzeda¿ Vauxhall Corsa 1.2,
1998r., bez MOT i TAX, CD Radio, 110
tys. mil, cena £350, Maghera, tel.:
07933368502
nie doświadczenie, tanio, Belfast, tel.:
07522113230 (Ewa)
Studio tatua¿u Badmongo Tattoo, obs³uga w jêzyku polskim. Tylko terminy,
Castlewellan, tel.: 07935006255 lub
02843772884
Tatua¿ artystyczny, 16-letnie doświadczenie, du¿y wybór wzorów i w³asne
projekty, tel.: 07842670086
Aerobik prowadzony przez Polkê w Taghnevan i Moyraverty Community Centre. Lurgan i Craigavon, www.funandfitness.zafriko.pl, tel.: 07928388116
Serwis komputerowy, instalacja, odwirusowanie, odzysk danych i hase³, sieci
komputerowe, inne us³ugi, konkucyjne
ceny, 10 lat doświadczenia,
tel.: 07511048022 (po 14:00)
Na sprzeda¿ Opel Corsa 1.0 12V, 1998r.,
MOT do sierpnia, TAX do kwietnia, wymienione wszystkie uszczelki - rachunek
na £300, alufelgi, tel.: 07791589172
Masa¿ysta, 25 lat sta¿u w renomowanym uzdrowisku Busko Zdrój wykonuje
masa¿e lecznicze i relaksacyjne w domu pacjenta, Belfast i okolice, tel.:
07874000907
Simlocki, wgrywanie polskiego menu,
obs³uga wiêkszości modeli telefonów,
naprawa oprogramowania oraz naprawy
sprzêtowe GSM, mo¿liwy dojazd w Belfaście, tel.: 447871041900
AVON - zadzwoñ po bezp³atny katalog,
polska konsultantka, tel.: 07706258342
Us³ugi mechaniczne: wymiana pasków,
klocków hamulcowych, oleju, itp., tanio,
Newry, tel.: 07511078332 (Przemek)
Na sprzeda¿ Renault Laguna 1.8 benzyna, 2001r. z listopada, TAX i MOT do
08.2008r., kolor czarny, ekonomiczny
i wygodny, cena £1800, Belfast,
tel.: 07927194560
NAUKA
Na sprzeda¿ Renault Thalia 1.4, 2002r.,
66 tys. km, kolor oliwkowy, auto jest na
polskiej rejestracji, cena £3000,
tel.: 07506367718
Profesjonalna nauczycielka jêzyka angielskiego - konwersacje, egzaminy,
wszystkie poziomy - dorośli, dzieci, tel.:
07514071748 (Ania)
Na sprzeda¿ Skoda Octavia Classic 1.9
SDI, 2003r., stan dobry, cena £1200,
Portadown, tel.: 07857065082
Indywidualna lub grupowa nauka p³ywania u doświadczonego nauczyciela, tel.:
07783538894
Na sprzeda¿ Nissan Almera Tino 1.8L,
2004r., cena £4.500, tel.: 07825350858
Szukam nauczycielki jêzyka angielskiego dla dziecka na terenie Lurgan, tel.:
07809314608
Na sprzeda¿ Volkswagen Sharan 2.0
benzyna, 1997r., MOT do 22.04.2008r.,
114 tys. mil, pe³na elektryka - tak¿e szyberdach, centralny zamek, cena £1750,
tel.: 07845898993
Na sprzeda¿ Renault Laguna Sport,
1997r., TAX do 31.05.2008r.,
MOT do 06.2008r., cena £650,
tel.: 07502404504
URODA
Fryzjerka damsko-mêska, 20 lat praktyki,
Lurgan, tel.: 07511482906
Fryzjerka z Polski, pe³ny zakres us³ug,
tanio i dyspozycyjnie, Mount Vernon,
tel.: 07510594140
Us³ugi fryzjerskie damsko-mêskie, Draperstown, tel.: 07926465118
Paznokcie: akryl, ¿el, manicure, zabiegi parafinowe d³oni, Belfast, tel.:
07874033547
Tipsy ¿elowe u r¹k i stóp, manicure,
tanio i profesjonalnie, Belfast i okolice,
tel.: 07917788760 (Gosia)
Henna, depilacja woskiem, paznokcie
akrylowe oraz ¿elowe u r¹k i stóp,
manicure, pedicure, manicurzystka,
kilkuletnie doświadczenie, Belfast, tel.:
07756938398 (Kasia)
Profesjonalne makija¿e wykonywane
selektywnymi kosmetykami, d³ugolet-
RÓ¯NE
Dowozy na lotnisko, rezerwacja biletów,
transport 24 h/dobê 7 dni w tygodniu,
Dungiven, L’Derry, Limavady, tel.:
07724503808
Dowozy na lotniska, Belfast, Dublin,
jestem z L’Derry, tel.: 07856150543
Dowozy, odwozy z pracy oraz na lotnisko, tel.: 07773392771
Dowozy, odwozy, codziennie je¿d¿ê
z Lisburn do Belfastu, Lisburn Road, tel.:
07907573168
8-osobowa taksówka w Belfaście, przewozy na lotniska, tel.: 07842776443
Transport na lotnisko, z lotniska, mieszkam w Lurgan, tel.: 07894985518
Transport na lotnisko, do pracy, wycieczki, bus 7-osobowy, Belfast, tel.:
07979316246
Przewozy na lotnisko, Belfast, Dublin,
z Lisburn i okolic, tel.: 07707871817
Przewozy na lotnisko (van 7-osobowy),
równie¿ przeprowadzki, Belfast, Lisburn
i okolice, tel.: 07502404504
Przewozy osób na i z lotniska. Wycieczki
w ró¿ne regiony Irlandii. Kursy do Dublina i innych miejscowości. Tak¿e w nocy.
Konkurencyjne ceny, tel.: 07988647883
WYŚLIJ SMS-a Z TREŚCI¥ OG£OSZENIA
POD NUMER 60300
Pamiêtaj! D³ugośæ SMS-a nie mo¿e przekraczaæ 160 znaków (wraz ze spacjami).
Treśæ SMS-a zacznij od s³owa LINK. Nie zapomnij o podaniu numeru telefonu.
Na przyk³ad: LINK_Poszukujê pokoju 2-osobowego w Belfaście, tel.: 01234561234
Jesteśmy miesiêcznikiem! Og³oszenia przyjmujemy od 10 do 20 dnia ka¿dego miesi¹ca na kolejne wydanie. Koszt SMS-a £1.50
Oferta ta nie dotyczy og³oszeñ reklamuj¹cych dzia³alnośæ handlow¹ lub us³ugow¹. W sprawie og³oszeñ o charakterze us³ugowym
prosimy o kontakt z dzia³em reklamy, e-mail: [email protected], tel.: 07787588140. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności
za treśæ og³oszeñ i zastrzega sobie prawo do ich skracania, edycji oraz nieumieszczania bez podawania przyczyny.
Marzec 2008
March 2008
Profesjonalna naprawa komputerów,
bezprzewodowy internet, wgrywanie
oprogramowania, fachowe doradztwo,
konkurencyjne ceny, Belfast,
tel.: 07727283782
Na sprzeda¿ Ford Fiesta 1.3 benzyna,
1997r., kolor czerwony, MOT i TAX, tani
w utrzymaniu i ubezpieczeniu, cena
£450, tel.: tel07842846787
Aby zamieściæ og³oszenie drobne na ³amach magazynu
32
Przesy³ki Polska-Irlandia Pó³nocna i z
powrotem, przeprowadzki,
transport, zakupy w Polsce, tanio,
tel.: 07840478134, 07873145750
Kredyty mieszkaniowe, konsumpcyjne,
konsolidacyjne, w Polsce, formalności
na miejscu, kup mieszkanie, skorzystaj,
niech inni p³ac¹ za Ciebie,
tel.: 07840478134
T³umaczenia z polskiego na angielski
i odwrotnie. Pomoc w pisaniu ró¿nego
rodzaju pism. Mo¿liwośæ wydruku na
komputerze,
kontakt: [email protected]
Tarot i numerologia. Profesjonalne doradztwo w sprawach: osobistych, zawodowych oraz duchowych.
Zaprasza Tereza, tel.: 02877740625
Na sprzeda¿ PlayStation 2 Slim z dwoma
padami plus 10 gier, stan bardzo dobry,
tel.: 07707836503 (po 17:00)
Na sprzeda¿ 4 pary spodni ci¹¿owych,
rozmiar M, £10 ka¿da,
tel.: 07999253058 (Magda)
Na sprzeda¿ przewijak dla dziecka/noworodka. Bardzo wygodny i pojemny,
z du¿¹ wanienk¹, bez śladów u¿ytkowania, pilnie, cena £25 (kupiony w sklepie
za £70), tel.: 07521101424 lub wieczorem: 02890914569
Na sprzeda¿ ³ó¿eczko turystyczne z materacem, cena £20,
tel.: 07842846787
Na sprzeda¿ bie¿nia elektryczna York
Fitness, cena do uzgodnienia,
tel.: 07842635852 (Monika)
TOWARZYSKIE
Samotna Julia szuka swego Romea. Ja
20 lat - warta uwagi! Chcesz wiedzieæ
wiêcej, napisz, mile widziane zdjêcie,
tel.: 07513010379 (Cookstown)
Spoko facet pozna szczup³¹, weso³¹
dziewczynê, która szuka przyjaźni i mo¿e czegoś wiêcej. Jeśli jesteś zainteresowana to odezwij siê,
tel.: 07515007398
....Szukasz mieszkania? Dobrze trafiłeś!
PROPERTY LINK to:
szybki,
[email protected]
profesjonalny
www.propertylinkni.com
i bezstresowy
sposób na własny kąt!
tel. 02890663106
Nasza Firma oferuje domy i mieszkania
na sprzedaż i do wynajęcia w przystępnych
cenach i bez dodatkowych opłat.
TEXT US ON
07786202588
way
Rd
Ste
wa
rts
tow
n
nR
e Rd
d
3
Cou
rs
rL
isb
ur
M1
Black
Cr
ei
gh
to
ns
Rd
A512
Road
Link
pe
Up
Motor
Lisbu
rn
way
Golf
A1
Rd
TEL : 028 9066 3106
M1
cks
197 LISBURN ROAD, BELFAST, BT9 7EN
Pierwszy wars
ztat
samochodow
y w Belfaście
prowadzony w
yłącznie
przez Polaków
!
R
Bla
Wykonujemy wszystkie prace mechaniczne.
przygotowanie do M.O.T i P.S.V.
diagnostyka komputerowa
sprzedaż opon, naprawa, wyważanie
myjnia samochodowa, mycie M.O.T.
holowanie
czyszczenie wnętrz
nowo otwarta lakiernia samochodowa
z profesjonalnym doradztwem
elektryka samochodowa
recovery – pomoc drogowa
profesjonalne doradztwo przy zakupie samochodu
sprzedaż aut
w
to
ts
Motor
n
ar
ew
St
elfa
st
i
A512
A1
Tel.: 02890613300, 07789642189,
190 Stewartstown Road, Dunmurry Belfast BT17 0LE
LINKnotatnik
WA¯NE ADRESY
Konsulat RP w Edynburgu
2 Kinnear Road, Edinburgh EH3 5PE
Tel.: 0131 5520301
Fax: 0131 5521086
www.polishconsulate.org
E-mail: [email protected]
Home Office
Ministerstwo Spraw Wewnêtrznych
Tel.: 0870 000 1585
www.homeoffice.gov.uk
National Minimum Wage
Infolinia P³acy Minimalnej
Infolinia: 0845 6000 678
www.hmrc.gov.uk/nmw/complaint.htm
Social Security Agency
Zak³ad Ubezpieczeñ Spo³ecznych
Tel.: 028 9033 6000, www.dsdni.gov.uk
Citizens Advice Bureau
Biuro Porad Obywatelskich
Tel.: 028 9023 1120
www.citizensadvice.co.uk
Housing Executive
Urz¹d Mieszkaniowy
Tel.: 028 9024 0588, www.nihe.gov.uk
Labour Relations Agency
Agencja ds. Stosunków Pracy
Tel.: 028 9032 1442, www.lra.org.uk
Police Service (PSNI) - Policja
Tel.: 028 9065 0222
www.psni.police.uk
Crimestoppers - Infolinia: 0800555111
Victim Support
Pomoc Ofiarom Przestêpstw
Tel.: 028 9024 4039
www.victimsupport.org
Kasia Kmietowicz
S.T.E.P. - Centrum Pomocy dla
Migrantów
Unit T7, Dungannon Business Park
2 Coalisland Road, Dungannon BT71 6JT
Tel.: 028 8772 9002,
E-mail:[email protected]
www.stepni.org
Equality Commission
Komisja ds. Równouprawnienia
Tel.: 028 9050 0600
www.equalityni.org
Daniel Konieczny
The Welcome House
Supporting Migrant Workers Rights
31 Dromara Park, Old Warren
Lisburn BT28 1PY
Tel.: 028 9266 4441
E-mail: [email protected]
N.I.C.E.M - Rada do Spraw Mniejszości Etnicznych w Irlandii Pó³nocnej
3 Floor, Ascot House
24-31 Shaftesbury Square
Belfast BT2 7DB
Tel.: 028 9023 8645, www.nicem.org.uk
Aleksandra Sobieraj
Migrant Worker Support Project
Gortalowry House, 94 Church Street
Cookstown BT80 8HX
Tel.: 028 8676 3322
GRUPY POMOCY SPO£ECZNEJ
(informacje dostêpne
w jêzyku polskim)
Maciek Bator - Polish Association NI
Stowarzyszenie Polskie w Irlandii
Pó³nocnej
129 Ormeau Road, Belfast BT7 2JB
Tel.: 07840695181
www.polskibelfast.pl
E-mail: [email protected]
Migrant Support - NW Centre for
Learning & Development
14 Magazine Street, L’Derry BT48 6HH
Tel.: 028 7127 9818
www.nwpolskisupport.org
Paulina Dani³owicz - Ashton Centre
5 Churchill Street, Belfast BT15 2BP
Tel.: 028 9074 2255
E-mail: [email protected]
Polish Welfare Association
Polskie Stowarzyszenie Pomocy
Spo³ecznej
L’Derry/Eglinton
E-mail: [email protected]
Micha³ Karpiñski
Ballymena Community Forum
Ethnic Minorities Project
Glendun Drive, Ballymena BT43 6SR
Tel.: 028 2564 8822, E-mail:
[email protected]
Ethnic Minority Support Centre
Centrum Pomocy Mniejszościom
Narodowym w Newry
74 Hill Street, Newry
Tel.: 028 3025 2544
E-mail: [email protected]
DUSZPASTERSTWO
POLSKIE W IRLANDII
Informacje o rozk³adzie najbli¿szych
mszy św. na terenie Irlandii mo¿na
uzyskaæ na stronie internetowej
www.polish-chaplaincy.ie lub
osobiście kontaktuj¹c siê z polskimi
duszpasterzami:
ks. Mariusz D¹browski
470 Falls Road, Belfast BT12 6EN
Tel.: 077 8338 5817
E-mail: [email protected]
o. Eugeniusz Fasuga CSsR
The Redemptorists
St. Joseph’s Monastery, Dundalk
Tel.: 00353 8732 40770
lub 00353 4293 34042
E-mail: [email protected]
ks. Grzegorz Kozieñski SChr
10 Tullygally Road, Craigavon BT65 5BL
Tel.: 077 0426 5920
ks. Stanis³aw Hajkowski SChr
Society of Christ for Poles in Northern
Ireland
38 - 40 Hill Street, Newry BT34 1AR
Tel.: 028 3026 2586
E-mail: [email protected]
www.polskikosciol.co.uk
ks. Jaros³aw Maszkiewicz
Kośció³ św. Audoena
14 High Street, Dublin 8
Tel.: 00353 8723 93235
E-mail: [email protected]
First C hoice S election S ervices Lim ited
R ecru itm en t C o n su ltan cy
Tel. No: 028 70 327011
Fax No: 028 70 327558
Web: http://www.first-choice-rec.com
E-mail: [email protected]
Agencja Pracy FIRST CHOICE w COLERAINE POSZUKUJE SPAWACZY
Klientem naszej agencji jest firma z siedzibą w Ballymoney (hrabstwo Antrim).
Jeżeli nie mieszkasz w okolicy Ballymoney, możemy Ci zorganizować dogodne zakwaterowanie.
Proszę o kontakt telefoniczny z Anną w naszym biurze w Coleraine pod numerem telefonu:
028 70 327011
Nasze biuro mieści się przy:
4A Abbey Street (obok Diamond Centre),
Coleraine BT52 1DS
Regularny transport przesyłek
Polska-Irlandia Północna-Polska
oferujemy:
bardzo atrakcyjne ceny
ubezpieczone przesyłki
kompleksową obsługę
From DOOR TO DOOR
obsługę klientów
indywidualnych
usługę
„zamów kuriera on-line”
Kafeteria
mieszcząca się w kompleksie rozrywkowym
Odyssey w Belfaście, zatrudni pracowników
do działu obsługi klienta oraz na stanowiska
www.islandexpress.eu
IslandExpress s.c.
tel.kom. +48 515 280 526 tel.kom. +48 515 280 527 tel.
+48 76 856 50 54
kierownicze (supervisors)
na cały lub pół etatu.
Oferowane wysokie wynagrodzenie oraz pełne szkolenie.
Preferowane doświadczenie w obsłudze klienta.
Wymagana znajomość języka angielskiego. Aby złożyć
aplikację przyjdź do The Streat Cafe w Odyssey i zapytaj
o Pete’a lub wyslij swoje CV na adres [email protected].
prenumerata w internecie: [email protected]
34
Marzec 2008
March 2008
u
m
o
d
o
d
ń
o
w
Dz
do Polski
o
z tel. stacjonarneg
2 p/min
już od
Po prostu wybierz
084 4831 3897
następnie wybierz numer docelowy
Polska
Niemcy
Słowacja
Irlandia
tel. komórkowy
tel. stacjonarny
tel. stacjonarny
tel. stacjonarny
Infolinia: 087 0041 3897
7p/min - 087 1412 3897
2p/min - 084 4831 3897
3p/min - 084 4988 3897
3p/min - 084 4988 3897
www.auracall.com/link
To proste… Spróbuj teraz!
T&C’s: Ask bill payer’s permission. All prices are per minute & include VAT. Calls billed per minute. Charges apply from the moment of connection. Calls made to mobiles may cost more. Minimum call charge 5p by BT.
Cost of calls from non BT operators & mobiles may vary. Check with your operator. This service is provided by Auracall Ltd. Agents required, please call 084 4545 3788.
225x160_TTVX_Glosik_3897_easter.Page 1 15/02/2008 16:06:16
�
�
�
�
�
�
�
�
�
�
�
�
�
������
�������� ������
����������������
������
����������
C
��������������������
M
Y
Wybierz 1 aby doladowac konto £5. Otrzymasz smsa
potwierdzajacego pobranie oplaty. Rozmawiaj godzinami
wykorzystujac swoje darmowe minuty.
CM
MY
CY
��
�
!
osdcostepnkyi.
w
o
k
N Tal Pols
z T- iez z a
Terat rown won n 698
jes Zadz 97 4 iec
84 edz
020y dowi ecej.
ab ie wi
s
CMY
K
5p/SMS��
SMSuj do Polski za
����������������������
**
������ tel. komórkowy
������ tel. stacjonarny
�������� tel. stacjonarny
7p/min
1p/min
2p/min
Infolinia: 020 8497 4698 I www.auracall.com
�����������������
�
��������������������
������������������
����������������������
���
������������������
To proste… Spróbuj teraz!
*T&C’s: Ask bill payer’s permission. Calls charged per minute. Charges apply from the moment of connection. Calls to the 020 number cost mobile standard rate to a landline or may be used as part of inclusive mobile minutes. Calls made to mobiles may cost more. Connection fee varies
between 1.5p to 15p. To stop auto recharge when credit is low, text AUTOOFF to 81616 (standard SMS rate). **Cost per SMS as stated in the advert + standard SMS rate or may be used as part of bundled SMSs, except T-Mobile which may cost more. Type the international mobile number
at the start of your message. Total characters should not exceed 160. Your network operator may charge you for excess characters. Disclaimer: We cannot guarantee delivery to the destination. Sufficient credit in T-Talk and mobile accounts is needed. This service is provided by Auracall Ltd.
Agents required, please call 084 4545 3788.
KTÓR¥ DROGÊ
TY WYBIERZESZ?
© 2006 WESTERN UNION HOLDINGS, INC. All rights reserved.
Pieni¹dze w kilka minut lub nastêpnego dnia:
ta sama niezawodnośæ i wygoda.
Ty wybierasz szybkośæ przekazu!
NEXT DAY SERVICE
Next Day Service is available upon customer request, valid for transactions to Poland, Czech Republic, Slovakia, Lithuania, Latvia, Estonia and Hungary from UK
agent locations. The money sent using Next Day Service will be available for pick up by the recipient within 24 hours from the time the money is sent subject to
the Agent locations hours of operation, and other terms and conditions of service. See Send Form for details. For other prices and services visit your nearest
Western Union Agent location or call 0800 833 833. Money in minutes is available for payment generally in minutes subject to Agent locations hours of operation,differences in time zones, and applicable terms and conditions of service. See forms for details.
In addition to the transfer fees, Western Union also makes money when it changes your pounds into foreign currency.
*Price to send up to £100 using Next Day service. **Price to send up to £100 using Money in minutes service.

Podobne dokumenty