GDA Tygodniki - 2011-11-25 : Kartuzy : 6 : NORDA
Transkrypt
GDA Tygodniki - 2011-11-25 : Kartuzy : 6 : NORDA
6 www.kartuzy.naszemiasto.pl tygodnik kartuzy 25 listopada 2011 www.naszemiasto.pl Budowanie tożsamości regionalnej a Dziś o godz. 17 w sali gimnastycznej Zespołu Szkół w Łęczycach odbędzie się konferencja pt. Budowanie tożsamości regionalnej. W programie m.in. wykłady prof. dr hab. Cezarego ObrachtProndzyńskiego pt. „Język kaszubski w systemie wartości Kaszubów: kontekst historyczny i funkcje społeczne“ oraz prezesa ZKP Łukasza Grzędzickiego pt. „Teoretyczny i praktyczny aspekt realizacji praw językowych i kulturalnych społeczności kaszubskiej“. Będzie też spotkanie z Eugeniuszem Pryczkowskim - dziennikarzem, działaczem kaszubskim, członkiem Rady Języka Kaszubskiego. Fundacja Muzeum Lądowej Obrony Wybrzeża chce zrekonstruować pociąg pancerny Smok Kaszubski Odtworzą kaszubski „cuch“ b Fundacja Muzeum Lądowej Obrony Wybrzeża chce zrekonstruować pociąg pancerny Smok Kaszubski czyli jedną z największych legend obrony Wybrzeża we wrześniu 1939 r. O pociągu kaszubskim z 1939 r. Marek Adamkowicz Stanowisko ZKP Kaszubi o łupkach Rada Naczelna Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiegodomagasię rzetelnychinformacjioposzukiwaniu i skutkach ewentualnego wydobywaniagazuzłupków. - Naszą długą dyskusję na tematwspólnegostanowiskapodsumowaćmożnakrótko:jestgłód wiedzy-mówiŁukaszGrzędzicki, prezes ZKP. - Nie było burzliwie, alewnikliwieikonkretnie.Ludzie mają wiele pytań na które oczekująodpowiedziodfirmzainteresowanychprodukcjągazu. Kaszubichcąm.in.informacji o tym co się dzieje i co będzie się działo wmiejscach,gdzie wydobywany może być gaz z łupków. Samistworząteżinternetowąwitrynę,naktórejprezentowaćbędą faktyołupkach.Stronaruszyćma nawiosnę.ZKPmonitorowaćbędzieteżzmianylegislacyjne.(PN) FOT.GRZEGORZMEHRING P ociąg (po kaszubsku cuch) pancerny Smok Kaszubski to jedna znajwiększych legend obrony Wybrzeża we wrześniu 1939 r. Zbudowany spontanicznie w Warsztatach Portowych Marynarki Wojennej w Gdyni zasłużył się w walkach w okolicach Wejherowa, Rumi i Redy. Terazpojawiłasięszansa,żezrekonstruowana maszyna wróci natory.PlanytakiemaFundacja Muzeum Lądowej Obrony Wybrzeża. - Chcemy stworzyć placówkędokumentującąbohaterstwożołnierzyiludnościcywilnej we wrześniu 1939 roku wyjaśnia Mariusz WójtowiczPodhorski, prezes fundacji. Mamy już wiele unikatowych pamiątek z tego okresu, ale chcielibyśmy, żeby poczesne miejscewnaszymmuzeumzajmował odbudowany Smok Kaszubski. Pomysł zrekonstruowania pociąguzrodziłsiękilkalattemu przy okazji prac rewitalizacyjnych na Westerplatte. Ponieważ nie bardzopasowałdokoncepcjizagospodarowania terenu Wojskowej Składnicy Tranzytowej, trafił do szuflady. Jednak ostatnioideaodtworzeniaSmokazaczęła wyglądać obiecująco. Na niedawnych targach kolejowych nawiązaliśmy szereg cen- Artystyczna wizja Smoka Kaszubskiego na jednym z gdańskich murów nych kontaktów - zapewnia Wójtowicz-Podhorski. - Widzimy, że jest zainteresowanie tematem. Nazwa pociągu przyprawia oszybszebicieserceniejednego miłośnika historii i to nie tylko tej związanej z kolejnictwem. -TylelatminęłoodWrześnia, aSmokKaszubskicałyczasrozbudza wyobraźnię - uważa TomaszBerliński,badaczLądowej Obrony Wybrzeża, członek grupy rekonstrukcji historycznej.-Wynikatotrochęztego,że jestwokółniegowieleniedopowiedzeń. To obiekt na poły mityczny. Gdyby udało się go odtworzyć,mielibyśmynamacalny ślad po wojnie obronnej. Dla inicjatorów budowy Smoka jest to o tyle istotne, że chociaż walki na Kaszubach w1939r.byływyjątkowozacięte, topamiątekponichjeststosunkowoniewiele.Brakujeteżfotografii pociągu, niemniej członkowie Fundacji LOW wierzą, że uda się je odnaleźć. - Wiemy, że pociąg był niemal na pewno fotografowanyprzezgdynian,którzy robili sobie z nim zdjęcia mówi Mariusz WójtowiczPodhorski.-Liczymy,żewgdyńskicharchiwachodnajdziechoć jedno zdjęcia Smoka. Chcemy dotrzećdoosób,którebyćmoże posiadają je w domowych zbio- rach. Sądzimy też, że pamiątkowe fotografie ze Smokiem wykonywali Niemcy, którzy skrupulatnie dokumentowali polskie uzbrojenie. JakinformujeprezesFundacji MLOW, pomoc w kwerendzie obiecał już Robert Hirsch, miejski konserwator zabytków wGdyni,orazpomorski konserwator zabytków Marian Kwapiński. Ciekawostką jest, że pociągpancernySmokKaszubski stał się inspiracją dla współczesnych twórców graffiti. Jego artystyczny wizerunek można zobaczyć w Gdańsku, pod wiaduktem w ciągu ul. Miszewskiego. Pociąg pancerny Smok Kaszubski został zbudowany w pierwszych dniach września 1939 r. przez pracowników Warsztatów Portowych Marynarki Wojennej w Gdyni. Do jego stworzenia użyto blach stalowych przeznaczonych na kadłuby planowanych polskich niszczycieli. Dowódcą pociągu został kpt mar. Jerzy Błeszyński, a po jego zranieniu 9 września pod Wejherowem por. mar. Adrian Hubicki. Parowóz obsługiwali gdyńscy kolejarze, natomiast większość z ponad 40-osobowej załogi stanowili podoficerowie i marynarze z byłej kompanii obsługi portu. 8 września pociąg wspierał działania 1 Morskiego Pułku Strzelców na zachód od Wejherowa, następnie starł się z plutonem wozów bojowych SS Heimwehr Danzig pod Wejherowem. Odparł też atak powietrzny uszkadzając jeden z niemieckich samolo- tów. 9 września doszło do pojedynku ogniowego z dywizjonem artylerii niemieckiej w rejonie Wejherowa. Dzień później Smok Kaszubski dokonał rozpoznania w opuszczonej przez polskie oddziały Redzie i wsparł ogniem batalion atakujący wzdłuż szosy Zagórze - Reda. 11 września brał udział w walkach w rejonie węzła kolejowego RumiaZagórze, a 12 września wsparł ogniowo obrońców Kępy Oksywskiej. Tego samego dnia pociąg został zaatakowany przez niemieckie bombowce nurkujące, które zniszczyły jeden z wagonów i uszkodziły pozostałą część pociągu. W starciu zginęło czterech żołnierzy, wielu zostało rannych. Rozpoczęty remont Smoka przerwano z powodu ewakuacji Gdyni. Załoga pociągu walczyła dalej jako oddział pieszy, aż do zdobycia przez Niemców Kępy Oksywskiej. Muzeum czeka na zdjęcia W sprawie zdjęć Smoka Kaszubskiego i pamiątek dotyczących walk w obronie Wybrzeża we wrześniu 1939 r. można kon- taktować się z Mariuszem Wójtowiczem-Podhorskim pod nr. tel. 605 575 875 lub mailowo: [email protected] Dziś inauguracja nauki języka kaszubskiego w szkole w gminie Wicko Dzieci chcą się uczyć rodnej mowy Edyta Litwiniuk W Szkole Podstawowej w Szczenurzy w gminie Wicko dziś o godz. 11 odbędzie się uroczysta inauguracja nauki języka kaszubskiego w szkole. Będą występy dzieci na sali gimnastycznej, z repertuarem kaszubsko-szantowym wystąpi Leszek Boliboka. W gminie Wicko od tego roku wszystkie szkoły prowadzą u siebie lekcje z kaszubskiego. Uczy się go w sumie 92 uczniów w trzech szkołach na terenie gminy. - Mieszkańcy naszej gminy czują się związani z kulturą, historią i tradycją kaszubską mówi Anna Wolańska, sekretarz gminy Wicko i zdradza: Nie wszyscy o tym wiedzą, ale ze Szczenurzy właśnie pochodzi najstarszy zapis modlitwy „Ojcze nasz” w języku kaszubskim. Doskonałym materiałem historycznym jest dla nas książka pana Aleksandra Majkowskiego „Życie i przygody Remusa”, na łamach której o dzisiejszych terenach gminy jest bardzo obszernie napisane. Mieszkańcom gminy, którzy to zgłaszali chęć podjęcia przez swoje dzieci nauki języka kaszubskiego w poszczególnych szkołach, zależy na poznaniu historii oraz ludzi związanych tym regionem. Stąd właśnie pomysł - kończy. W sumie w powiecie lęborskim w tym roku kaszubskiego uczy się ponad 800 uczniów. Najwięcej w szkołach podstawowych i gimnazjach na terenie gmin Wicko, Cewice i Nowa Wieś Lęborska. Najmniej w Lęborku - tu jest tylko jedna klasa o takim profilu w szkole publicznej i jedna w niepublicznej. W Łebie zajęć tego typu nie ma w ogóle. - Wcześniej zrobiliśmy wśród uczniów i ich rodziców ankietę, żeby sprawdzić jakie jest zainteresowanie - mówi dyrektor Zespołu Szkół w Nowej Wsi Lęborskiej, Grażyna Wójcik. - Okazało się, że zainteresowanie jest spore, dlatego rozpoczęliśmy realizację takich zajęć. Deklaracje złożyło 34 uczniów. Podręczniki zakupiła gmina. Na terenie gminy Nowa Wieś kaszubskiego uczy się ponad dwustu uczniów. -Jak na pierwszy rok to bar- dzo dużo - ocenia Ryszard Wittke, wójt gminy Nowa Wieś Lęborska. Najwięcej uczniów z kaszubskiego będzie się kształciło w gminie Cewice . W placówkach publicznych i niepublicznych będzie to w sumie 377 uczniów - mówi Marzena Krakowiak z Urzędu Gminy w Cewicach. Dodaje, że do szkół, które już wcześniej oferowały zajęcia z kaszubskiego w Siemirowicach, Przerytem i Łebuni, od tego roku dołączą też szkoły w Cewicach i Maszewie. Większość szkół wcześniej już do nauki kaszubskiego wydelegowało nauczycieli. W gminie Wicko są to trzy osoby. - Nauczycielki wcześniej uczyły w szkołach języka nie- mieckiego. Odbyły przeszkolenie, które uprawnia je do nauczania języka kaszubskiego, ale tylko na 3 lata. W chwili obecnej realizują studia podyplomowe nauki języka kaszubskiego - mówi Anna Wolańska, sekretarz gminy Wicko. Samorządowcy niechętnie głośno o tym mówią, ale poważną zachęta do wprowadzenia kaszubskiego jest... wysokość dotacji na jednego ucznia. Subwencja oświatowa na jedno dziecko uczące się kaszubskiego wynosi 7075,52 zł na rok szkolny. - To niemałe pieniądze, ale przecież nikt do nauki dzieci nie zmusza, bo kaszubski jest dla chętnych - usłyszeliśmy w jednej ze szkół.