Zapisz do PDF
Transkrypt
Zapisz do PDF
Spektaktl GWT - "Klub cmentarny" Tweetnij 25 kwietnia Teatr Grudziądzka Wiosna Teatralna „Klub cmentarny” Teatr Kwadrat z Warszawy godz. 19.00 - bilety 90 zł, 80 zł Dla trzech wdów (wyznania mojżeszowego) regularne wizyty na cmentarzu i odwiedziny zmarłych mężów, to najlepszy sposób na spędzanie wolnego czasu. W końcu nikt tak cierpliwie nie wysłucha relacji z codziennych zakupów, lokalnych plotek i opisu szczegółowego braku jakichkolwiek planów na przyszłość, jak przyjaciółki. Dlatego zapewne, choć różnią się od siebie każdym, nawet najdrobniejszym elementem charakteru, wspomniane panie rytualnie umawiają się na wspólnych herbatkach, by ramię w ramię, radosnym krokiem udać się do pobliskiej nekropolii. Ale na nieszczęście zeszłych już małżonków, w miejscu ich wiecznego odpoczywania pojawiają się czasem… żywi mężczyźni. A właściwie jeden konkretny. Sam, również wdowiec, najlepszy rzeźnik w okolicy, w niektórych kręgach kulturowych po prostu musi się stać partią wręcz idealną. Kiedy między nim, a jedną z przyjaciółek, wywiązuje się płomienny romans, przyszłość „klubu cmentarnego”, którego rytuałom tak długo hołdowały, staje pod ogromnym znakiem zapytania. Przecież jednym rzeźnikiem raczej trudno się podzielić. A skoro nie można uszczęśliwić wszystkich, to może warto skutecznie pozbyć się kłopotu? Jedna za wszystkie, wszystkie za jedną? A może nie warto walczyć o taki klub, którego połowa członków nie jest już w stanie podpisać listy obecności? Autor: Ivan Menchel Reżyseria: Marcin Sławiński Obsada: Ida – Ewa Wencel Lucilla- Ewa Kasprzyk Doris – Ewa Ziętek Mildred – Lucyna Malec Sam (rzeźnik) – Marek Siudym Czas trwania (z przerwą) - ok. 2 godz. http://teatrkwadrat.pl/klub-cmentarny/ Media światowe o sztuce: „Bardzo dowcipna i jednocześnie wzruszająca historia czworga bohaterów. Przyjemny, niezapomniany wieczór spędzony w teatrze.” Washington Journal „Śmieszna, słodka i wzruszająca sztuka” Boston Globe Recenzje: „ Klub cmentarny” w reżyserii Marcina Sławińskiego. Sztuka ta, to pełna niebanalnego humoru, a równocześnie wzruszająca historia czworga bohaterów. Głównymi bohaterkami są trzy nieco ekscentryczne przyjaciółki. Ich przyjaźń umocniły podobne doświadczenia - śmierć mężów i spowodowane tym samotność oraz codzienna rutyna. Pustkę, jaka towarzyszy im każdego dnia, wdowy próbują wypełnić codziennymi spotkaniami i regularnymi wizytami na cmentarzu. Kobiety czują się w swoim towarzystwie niezwykle dobrze, plotkują godzinami i zwierzają się sobie nawet z najbardziej intymnych spraw. I chociaż każda z nich to zupełnie inna osobowość rozumieją się doskonale. Doris (Ewa Ziętek) po śmierci męża jest wierna pamięci o nim. Przez myśl nie przeszło jej nigdy, aby jeszcze kiedyś związać się z innym mężczyzną. Nieco inna jest sytuacja Idy (Ewa Wencel), która w przeciwieństwie do Doris, nie chce być dłużej samotna, marzy, aby móc się ponownie zakochać. Największym temperamentem wyróżnia się trzecia z bohaterek, Lucilla (Ewa Kasprzyk). Jest ona kobietą przebojową, wie dokładnie czego chce, a przynajmniej takie sprawia wrażenie. Tak naprawdę skrywa głęboko w sobie żal i nie przyznaje się do samotności, jaką odczuwa na co dzień, po utracie męża. Różnice charakterologiczne przyjaciółek niwelują podobne doświadczenia. Potrzeba zrozumienia i bliskości drugiego człowieka są powodem, dla którego wdowy w ramach wzajemnego wsparcia zakładają coś na kształt nieformalnego „Klubu cmentarnego”. Ich znajomość z dnia na dzień umacnia się coraz bardziej, a kobiety stają się nierozłączne. Do czasu... Niespodziewanie pewnego dnia, podczas jeden z codziennych wizyt na cmentarzu kobiety poznają mężczyznę- Sama. Od tej chwili ich monotonne życie zostaje wywrócone do góry nogami, a pomiędzy przyjaciółkami zaczynają pojawiać się nieporozumienia. Sam (Marek Siudym) to wdowiec, najlepszy rzeźnik w okolicy. Swoje cmentarne wyprawy mężczyzna wykorzystuje zazwyczaj jako niezawodną okazję do nawiązywania nowych znajomości z kobietami. Pojawienie się Sama i jego zainteresowanie Idą, powoduje liczne niesnaski pomiędzy przyjaciółkami. Zazdrość i nieodwzajemnione uczucia dwóch pozostałych bohaterek są początkiem rywalizacji o względy Sama. Doris i Lucilla za wszelką cenę starają się zniechęcić wdowca do Idy. Kiedy wydaje się, że przyjaźń bohaterek nie przetrwa tak wielkiej próby, na scenie pojawia Mildred (Lucyna Malec) atrakcyjna blondynka. To właśnie ona staje się nowym obiektem zainteresowań Sama, a tym samym wrogiem numer jeden, wobec którego przyjaciółki na nowo mogą się zjednoczyć. „Klub cmentarny” to nietuzinkowa historia o kobietach, które na nowo pragną odnaleźć sens życia. Samotność po utracie najbliższych i pustka jaką każdego dnia odczuwają bohaterki powodują, że właściwie każdy dzień wydaje się bezwartościowy. Po tak wielkiej tragedii nie sposób przystosować się do nowej rzeczywistości, nic nie wydaje się już takie samo. W tym zagubieniu i dezorientacji niezwykle cenne jest poczucie stabilizacji, o którą te trzy niezwykle kobiety walczą każdego dnia. Jest to historia, która trudne, a jednocześnie tak bliskie każdemu tematy, prezentuje nie całkiem wprost lecz za pomocą humoru. Taka konwencja pozwala spojrzeć na pewne problemy z dystansu i z przymrużeniem oka. Na uwagę zasługuje także świetna gra aktorska. Główne bohaterki stworzyły niezwykłą atmosferę dzięki dynamicznej i przekonującej interakcji. Wszystkie postaci zostały dobrane idealnie, wzajemnie się uzupełniają. „Klub cmentarny’’ to pełen dowcipu i sytuacyjnego humoru spektakl z pierwszorzędną grą aktorską, który u każdego wywoła śmiech podszyty odrobiną refleksji. Marcin Sławiński Data 30/04/2015 Oceń brak głosów