cz.1
Transkrypt
cz.1
Wtorek | 26 stycznia 2010 ◊ rp .pl Biogazownie Dodatek specjalny EAST NEWS ENERGIA Z ODNAWIALNYCH ŹRÓDEŁ Dlaczego warto? Największa liczba instalacji występuje w Azji – szczególnie w Chinach, gdzie działa kilka milionów prymitywnych, nieizolowanych biogazowni przy gospodarstwach rolnych. Przefermentowany osad stosowany jest na polach jako nawóz. Biogaz wykorzystuje się do gotowania i oświetlania budynków I nstalacje biogazowe rozwijają się także w Japonii i Korei, przy czym są to już nowoczesne instalacje (głównie na licencjach firm europejskich), często o zasięgu lokalnym, tzn. wykorzystujące surowiec z okolicznych gospodarstw. W USA po awarii (w latach 70. XX wieku) w trakcie budowy dużej biogazowni na Florydzie powstał zły klimat wokół budowy tego typu obiektów. Jednak dzięki wsparciu programów federalnych i stanowych ponownie odżywa sektor biogazowy – obecnie działa co najmniej 420 instalacji wychwytu- jących gaz wysypiskowy, który jest wykorzystywany do produkcji energii elektrycznej. W profesjonalnym wykorzystaniu biogazu przoduje Europa – szczególnie Niemcy, Szwecja, Dania, Austria i Szwajcaria. Zainteresowanie rozwojem biogazownictwa obserwuje się ostatnio w Hiszpanii, Anglii, Irlandii, na Węgrzech czy we Włoszech. Europejskim potentatem w wykorzystaniu technologii biogazowych są Niemcy. Według danych German Biogas Association w Niemczech w 2007 r. działało około 3750 biogazowni, podczas gdy jeszcze w 1990 r. było ich tylko 100. Łączna moc zainstalowana w niemieckich biogazowniach sięga 650 MW energii elektrycznej. Według planów rządowych w 2020 r. przewiduje się osiągnięcie mocy zainstalowanej w biogazowniach na poziomie 10 000 MW i uzyskanie efektu redukcji emisji CO2 o 103 mln ton rocznie. W Skandynawii popularne są duże scentralizowane biogazownie. W Danii budowę scentralizowanych biogazowni rolniczych finansowało państwo – jako projekty pilotażowe. Z kolei w Szwecji wdraża się oczyszczanie biogazu w celu uzyskania czystego metanu i stosowania go jako paliwa (CNG) w pojaz- dach. Obecnie z powodzeniem funkcjonuje kilka projektów obejmujących zasilanie metanem autobusów komunikacji miejskiej. W planach jest także przeróbka biogazu i wtłaczanie go do rurociągów zamiast gazu ziemnego. W Polsce, gdzie wysypiska śmieci i oczyszczalnie ścieków działają w większości gmin, a sektor rolno-spożywczy jest jednym z filarów gospodarki, funkcjonuje niewiele ponad 150 biogazowni. Potrzeby ochrony środowiska i bezpieczeństwa energetycznego sprawiają, że warto się przyjrzeć bliżej potencjałowi polskiego biogazu. Po pierwsze, w dobie walki z globalnym ociepleniem Unia Europejska wyznaczyła wiele ambitnych celów związanych z redukcją emisji zanieczyszczeń, oszczędnością energii i udziałem źródeł energii odnawialnej w bilansie łącznej produkcji energii. Rozwój instalacji biogazowych wykorzystujących łatwo dostępne, często odpadowe surowce może się okazać jednym z istotnych sposobów na wywiązanie się z zobowiązań w redukcji emisji zanieczyszczeń. Po drugie, polska energetyka znalazła się na granicy wydajności. Rezerwy mocy są minimalne, a popyt na energię rośnie. Jeżeli nic się nie zmieni, to według prognoz uwzględniających nawet zrealizowane inwestycje po 2016 r. nastąpi w Polsce niedobór mocy. Biogazownie mogą się stać dobrym uzupełnieniem krajowych mocy produkcyjnych, a w skali lokalnej gwarancją pewności dostaw energii. Po trzecie, w grupie odnawialnych źródeł energii biogazownie należą do najbardziej wydajnych instalacji. Przy generatorach o tej samej mocy biogazownia w ciągu roku jest w stanie wyprodukować czterokrotnie więcej energii niż farma wiatrowa. —źródło: BAS