Równowaga życia rodzinnego i zawodowego

Transkrypt

Równowaga życia rodzinnego i zawodowego
RÓWNOWAGA śYCIA ZAWODWEGO I
RODZINNEGO W OPINII
RESPONDENTÓW Z CZTERECH KRAJÓW
(POLSKA, GRECJA, FRANCJA,
HISZPANIA)
Partnerstwo Ponadnarodowe „Life and Work”
Projekt PIW EQUAL
„Partnerstwo – Rodzina – Równość – Praca”
2
1. Kwestia godzenia pracy zawodowej z Ŝyciem rodzinnym w świetle
literatury
Problem łączenia pracy zawodowej z Ŝyciem rodzinnym jest w ostatnich latach
przedmiotem coraz większego zainteresowania badaczy z róŜnych dziedzin, ze względu na
istotne znaczenie, zarówno ekonomiczne, jak i społeczne. Wszak kaŜde społeczeństwo opiera
się na podziale pracy i dopóki zwycięŜała tradycja, nakazująca kobiecie opiekę nad dziećmi i
domem – problem ten moŜna było pomijać. W momencie jednak kiedy Ŝycie współczesnych
kobiet przestało się ograniczać tylko do sfery prywatnej – rodziny, domu i dzieci – i na równi
z męŜczyznami zaczęły uczestniczyć w rynku pracy i zarabianiu pieniędzy, kwestia
powiązania pracy z Ŝyciem pozazawodowym nabrała kluczowego znaczenia. Konieczna stała
się bowiem renegocjacja tradycyjnego „kontraktu płci” opartego na patriarchalnych
wzorcach, a rozumianego jako „szereg jawnych i ukrytych zasad, które determinują relacje
między płciami, przydzielając kobietom i męŜczyznom inny zakres pracy, inne powinności i
zobowiązania oraz przypisując im róŜną wartość” (Grabowska (red.) 2002: 93; por. takŜe
Walczewska 1999: 92-97).
Oznacza to, Ŝe przemiany współczesnego świata zanegowały zasadność poglądu, iŜ to
róŜnice biologiczne decydują o odmienności ról płciowych, które kobiety i męŜczyźni pełnią
w społeczeństwie. Dotychczasowe przekonanie o tym, iŜ „podstawowy sposób wyjaśniania
zjawiska przydzielania ról kobietom i męŜczyznom musi odwoływać się do faktu, iŜ rodzenie
i opiekowanie się dziećmi ustanawia silny i nieodwołalny prymat związku matki z małym
dzieckiem” (Parsons 1955: 23) zostało podwaŜone. Prymat ten nie oznacza bowiem, Ŝe
„męŜczyzna, który jest zwolniony z tych biologicznych funkcji, powinien specjalizować się w
działaniach alternatywnych (zorientowanych na role zawodowe)” (Parsons 1955: 23),
wykluczając tym samym kobiety z działalności w sferach bardziej prestiŜowych i związanych
z władzą. O tym, Ŝe praca zawodowa pozwala sprawować kontrolę nad kluczowymi zasobami
w Ŝyciu gospodarczym, politycznym i społecznym wiedzą bowiem same kobiety.
Udowodniły to badania Henryka Domańskiego, który w swojej ksiąŜce pt. „Zadowolony
niewolnik idzie do pracy”, stwierdza: „zdaniem samych kobiet, aktywność zawodowa
przynosi im większy prestiŜ, niŜ rola pani domu zamkniętej w kręgu spraw związanych z
rodziną i wychowaniem dzieci. Tak więc, przywiązują one wagę do podziału ról na dom i
pracę!” (Domański 1999: 6). Potwierdzają to równieŜ wyniki badań przeprowadzonych w
Polsce w 1993 i 1996 roku. W surveyach tych, zrealizowanych przez Centrum Badania Opinii
3
Społecznej (CBOS) zapytano losowo dobrane reprezentantki dorosłych kobiet „czy w naszym
społeczeństwie bardziej szanowana jest: (i) kobieta pracująca zawodowo, (ii) gospodyni
domowa, kobieta niepracująca zawodowo czy teŜ (iii) nie ma pomiędzy nimi róŜnicy”.
Zdecydowanie stwierdzono, Ŝe najbardziej szanowana jest kobieta pracująca zawodowo, przy
czym opinię o wyŜszym prestiŜu kobiet pracujących zadeklarowało w 1993 roku 48,2%
ankietowanych, a tylko 3,2% wyraziło pogląd, Ŝe gospodyni domowa cieszy się większym
powaŜaniem. Trzy lata później juŜ 70,2% kobiet wyraziło przekonanie, Ŝe praca zawodowa
wiąŜe się z większym prestiŜem, i tylko 2,3% podtrzymało opinię, Ŝe większym szacunkiem
cieszą się gospodynie domowe (Domański 1999: 15-16). Dynamika tych zmian poglądów
zasługuje na szczególną uwagę. Świadczyć to moŜe o tym, Ŝe kobiety cenią pracę zawodową
w większym stopniu niŜ mogłoby się to wydawać, a ich obecność na rynku pracy nie podlega
juŜ dyskusji i chęć uczestnictwa w nim będzie pobudzana nie tylko ze względu na prestiŜ, ale
równieŜ z powodów ekonomicznych. Jak pisze Henryk Domański: „Oczywiste, Ŝe kobiety
potrzebują własnych pieniędzy, ale bezpośrednia satysfakcja z zarobków jest równieŜ
wartością samą w sobie (<<lubię pomyśleć, ze ja równieŜ przynoszę jakieś pieniądze do
domu>>). Własne dochody podnoszą samoocenę i dają poczucie władzy oparte na bardziej
wymiernych podstawach niŜ zarządzanie domem” (Domański 1999: 17). „Zwykło się zatem
przyjmować, Ŝe działalność na rzecz gospodarstwa domowego ma, generalnie rzecz biorąc,
niŜszy prestiŜ niŜ działalność zawodowa, mimo, Ŝe jest uznawana za niezbędną przez
wszystkie społeczeństwa, poniewaŜ prokreacja i wychowanie dzieci są podstawowymi
funkcjami, nieodzownymi dla utrzymania i trwania grup” (Wrzochalska 2003: 7). Pozycję
społeczną wyznacza zatem praca zawodowa, która stanowi nie tylko „źródło utrzymania i
niezaleŜność finansową, ale oznacza równieŜ pozarodzinne relacje społeczne i moŜliwość
decydowania o własnym losie” (Kawczyńska-Butrym 2004: 42).
Praca zawodowa sprzyja równieŜ demontaŜowi tradycyjnego modelu Ŝycia
rodzinnego. Nie ulega jednak wątpliwości, Ŝe „nawet wtedy, kiedy kobieta i męŜczyzna w
rodzinie są zatrudnieni poza domem, największy cięŜar pracy niezarobkowej spada na barki
kobiet. Na przykład w większości państw Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju
(OECD) kobiety są średnio o 7–28% bardziej obciąŜone pracą niŜ męŜczyźni.
Prawdopodobnie stanowi to rezultat rodzinnego środowiska władzy, w którym czasu nie
traktuje się jako kluczowego zasobu. Tak jak w przypadku innych zasobów, członkowie
egalitarnego i demokratycznego gospodarstwa domowego powinni wspólnie decydować o
tym, kto, gdzie i w jaki sposób będzie spędzać czas, tak aby było to jak najkorzystniejsze dla
wszystkich zainteresowanych. Co więcej, jeŜeli czas nie zostanie uznany za waŜny zasób,
4
wkład, jaki wnoszą kobiety w pracę niezarobkową prawdopodobnie nie zostanie doceniony w
gospodarstwie domowym, co moŜe niesprawiedliwie zmniejszyć ich moc decyzyjną”
(Neimanis 2006:56). Zwłaszcza, Ŝe cechy przypisywane kobietom i męŜczyznom są wyrazem
przekonania, iŜ domeną kobiet jest dbanie o dobro innych ludzi (cechy ekspresyjne lub
prospołeczne), podczas gdy męŜczyźni są asertywni i potrafią sprawować skuteczną kontrolę
(cechy instrumentalne lub sprawcze). MęŜczyzn postrzega się zatem jako „silniejszych i
bardziej aktywnych, przejawiających silną potrzebę sukcesu, dominacji, autonomii i agresji; a
kobiety – jako osoby dąŜące do nawiązywania więzi (afiliacji), zajmujące się wychowaniem i
przejawiające potrzebę szacunku” (Wojciszke 2002: 360). Istotne jest równieŜ to, ze owe
stereotypy wykazują zadziwiającą trwałość w czasie i przestrzeni (Wojciszke 2002: 360).
Udowadniają to międzynarodowe badania przeprowadzone przez Williamsa i Besta w 1982
roku. Okazało się, Ŝe we wszystkich badanych kulturach istnieją podobne stereotypy płci,
dotyczące róŜnych cech określanych jako „kobiece”, a związanych przede wszystkim z
uczciwością, ciepłem, wraŜliwością, opiekuńczością, zdolnością do poświęceń, uległością lub
nazywanych jako „męskie” – związanych z pewnością siebie, skłonnością do ryzyka,
niezaleŜnością, agresywnością, kompetencją, racjonalnością (Raport nr 29205: 7). Takie
stereotypowe postrzeganie ról męskich i kobiecych powoduje, Ŝe często niemal cały cięŜar
obowiązków domowych spoczywa na kobiecie, a w rezultacie wpływa na ich niekorzystną
pozycję na rynku pracy. W raporcie Banku Światowego czytamy, iŜ w Polsce głównym
ograniczeniem kariery zawodowej kobiet jest fakt, iŜ „muszą one łączyć pracę zawodową z
obowiązkami rodzinnymi, zwłaszcza w zakresie oczekiwań społecznych dotyczących roli
kobiety jako matki i opiekunki osób starszych” (Raport nr 29205: 10). Potwierdzeniem tego
faktu są równieŜ badania socjologiczne przeprowadzone w Polsce na zlecenie Instytutu
Socjologii
i
Filozofii
Polskiej
Akademii
Nauk.
Dowodzą
one,
Ŝe
największa
odpowiedzialność za zapewnienie opieki w licznych rodzinach spoczywa przede wszystkim
na barkach kobiet (Tarkowska 2000: 260 – 288). DuŜy udział w takim stanie rzeczy mają
procesy socjalizacji, poprzez które „obie płcie edukowane są w kierunku róŜnych celów i
wartości Ŝyciowych z odpowiadającymi im róŜnymi standardami doskonałości, mają róŜne
motywacje osiągnięć i czego innego oczekują od przyszłości” (Tchórzewska 1998: 35).
Skutkiem tego kobiety mogą podejmować próby łączenia pracy w domu z pracą zawodową
lub długotrwale wyłączyć się z Ŝycia zawodowego. W opinii badaczy często jednak „próba
godzenia przez kobietę obowiązków zawodowych i rodzinnych wiąŜe się z kosztami dla
rodziny i samej kobiety oraz niską efektywnością pracy. Natomiast długotrwałe wyłączenie
powoduje dezaktualizację kwalifikacji oraz trudności firmy związane z zapewnieniem
5
zastępstwa za pracownika nieobecnego w pracy. Oddziaływanie tych obiektywnych skutków
utrwala stereotypy społeczno-kulturowe, będące podłoŜem kształtowania się subiektywnych
czynników utrudniających godzenie Ŝycia zawodowego i rodzinnego” (Sadowska-Snarska
2005: 26). Do subiektywnych czynników (nie wynikających z norm prawnych ani ograniczeń
organizacyjnych) zaliczono:
1) niską aktywność męŜczyzn w pełnieniu obowiązków rodzinnych
2) niski poziom wykorzystania elastycznych form organizacji pracy
3) niedostosowanie do potrzeb pracujących rodziców systemu opieki nad dziećmi
(Sadowska-Snarska 2005: 26).
WyŜej wymienione grupy czynników zostały sformułowane na podstawie polskich
doświadczeń, ale ich zasięg wydaje się uniwersalny. Jak wynika z wielu badań, na skutek
tradycyjnych przekonań i niekorzystnych stereotypów oraz nadmiernego obciąŜenia kobiet
obowiązkami rodzinnymi są one „mniej cenionymi pracownikami bowiem pracodawca nie
moŜe liczyć na ciągłość ich pracy i wysokie zaangaŜowanie w firmie, co powoduje, Ŝe
kobiety otrzymują niŜsze wynagrodzenia i zajmują niŜsze stanowiska” ((Sadowska-Snarska
2005: 26). I bynajmniej taki pogląd nie jest nieuzasadniony. Wyniki badań wyraźnie mówią,
iŜ „kobietom w krajach uprzemysłowionych zajęcia domowe zajmują średnio od 27 do 33,8
godzin tygodniowo. Co więcej badania wykazują największą nierównomierność rozkładu
obowiązków domowych w związkach partnerskich posiadających dzieci w wieku poniŜej
siedmiu lat. MęŜczyźni wtedy <<uciekają w pracę>>, a kobiety - ograniczają ją. W efekcie
młodzi Szwedzi na przykład poświęcają gospodarstwu domowemu ponad dwa razy mniej
czasu niŜ ich partnerki” (Sadowska-Snarska 2005: 62). Ponadto wiadomo, Ŝe „wiek rodzenia
dzieci jest jednym z regulatorów przebiegu kariery zawodowej kobiet, związanym z
charakterystycznymi falami wzrostu i spadku aktywizacji. (...) Na ogół wszędzie w wieku 2530 lat następuje spadek natęŜenia aktywności zawodowej kobiet, związany z małŜeństwem i
rodzeniem dzieci, po czy ma miejsce kilkuletnie załamanie, a następnie ponowny wzrost.
Tylko w Danii i Francji tendencją dominującą okazał się „płaski” wzór kariery,
charakteryzujący się wzrostem aktywizacji zawodowej po skończeniu szkoły i jej stabilizacją,
trwającą do wieku emerytalnego (Domański 1999: 94-95). Gdy więc kobiety stwierdzają, Ŝe
praca zawodowa pozwala im się uniezaleŜnić, to nie moŜna w tych kalkulacjach pominąć
dzieci. „Potrzeby dzieci są psychologiczną barierą i obawa przed ich zaniedbaniem
powstrzymuje młode matki od formułowania daleko idącego poparcia dla wzoru emancypacji
poprzez pracę” (Domański 1999: 94-95). Z tego powodu matki częściej niŜ ojcowie rezygnują
z pracy zawodowej i poświęcają się wychowaniu dziecka. Pracują w domu, nieodpłatnie, choć
6
z ustaleń niektórych badaczy wynika, Ŝe „wartość pracy domowej jest porównywalna z
wielkością przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, oraz Ŝe
powiększa ona wartość dochodu narodowego brutto o blisko 23%” (Górnicka-Boratyńska
2005: 36). Warto równieŜ zauwaŜyć, Ŝe osoby wykonujące pracę niezarobkową napotykają
wiele barier. Przede wszystkim:
•
czas, który mogą poświęcić na udział w płatnym rynku pracy jest ograniczony;
•
maja ograniczone dochody osobiste ;
•
maja ograniczoną skalę wyboru (np. jeŜeli chodzi o aktywność polityczną, dąŜenie do
samorealizacji, rekreację), poniewaŜ maja mniej czasu i pieniędzy (Neimanis 2006:57).
MoŜna się zatem zgodzić z poglądami badaczy, którzy twierdzą, iŜ „praca
niezarobkowa jest waŜnym czynnikiem, który naleŜy brać pod uwagę w analizach i tworzeniu
polityki rynku pracy, poniewaŜ równouprawnienie na rynku pracy zostanie w pełni osiągnięte
dopiero wtedy, kiedy za równoległy priorytet zostaną uznane działania na rzecz równości płci
w sektorze pracy niezarobkowej. Inicjatywy, które uwzględniają wkład i konieczność pracy
niezarobkowej ze względu na to, iŜ stanowi ona wsparcie dla rynku pracy płatnej, musza się
stać częścią polityki pracy” (Neimanis 2006:57).
Chodzi o osiągnięcie dwóch celów:
•
jednakowych współczynników udziału kobiet i męŜczyzn w produkcyjnej sile roboczej
•
równego podziału pracy niezarobkowej między kobietami i męŜczyznami.
śeby osiągnąć te cele długofalowe, celem średnioterminowym musi być zwiększenie
moŜliwości wyboru kobiet i męŜczyzn dzięki polityce, która będzie zachęcać do bardziej
zrównowaŜonego podziału pracy produkcyjnej i niezarobkowej (Neimanis 2006:57).
Tymczasem badania pokazują, Ŝe zapewnienie matkom pewnych udogodnień (tak jak
ma to miejsce w Niemczech i Szwecji), chociaŜby w formie rozwiniętej sieci Ŝłobków i
przedszkoli, wielu kobietom stwarza realne moŜliwości pogodzenia aktywności zawodowej z
rolą matki i gospodyni domowej (Domański 1999: 90).
W tym kierunku zmierza równieŜ polityka Unii Europejskiej, czego wyrazem stały się
obrady Rady Europejskiej w Barcelonie w 2002 dotyczące określania kierunków realizacji
strategii zatrudnienia. Rozwój opieki nad dziećmi był wówczas przedmiotem duŜego
zainteresowania i ustalono , Ŝe do roku 2010 z usług opieki pozarodzinnej powinno korzystać
33% dzieci w wieku do trzech lat oraz 90% populacji w wieku od trzech lat do wieku
obowiązkowej nauki w szkole (Głogosz 2004: 21).
7
Obecnie coraz większe znaczenie w koncepcjach związanych z osiąganiem równowagi
pomiędzy pracą zawodową a Ŝyciem rodzinnym mają równieŜ nietypowe formy zatrudnienia,
które mają ułatwić pracownikom, w szczególności kobietom wychowującym małe dzieci
łączenie pracy zawodowej z obowiązkami rodzinnymi. Zgodnie z preambułą dyrektywy nr
96/34/WE dotyczącej urlopów rodzicielskich środki mające na celu pogodzenie pracy z
Ŝyciem rodzinnym powinny zachęcać do wprowadzania nowych, elastycznych sposobów
organizacji pracy i czasu pracy, które są lepiej dopasowane do zmieniających się potrzeb
społeczeństwa i które uwzględniają potrzeby zarówno przedsiębiorstw, jak i pracowników
(Suszczewicz 2004: 207). RównieŜ według wielu badaczy – znawców problematyki
elastyczne formy zatrudnienia zaliczane są do czynników ułatwiających godzenie Ŝycia
zawodowego i rodzinnego (Balcerzak-Paradowska 2004: 209; Firlit-Fesnak 2005: 193;
Borkowska 2002: 78).
Termin elastycznych form zatrudnienia najczęściej jest stosowany do „określenia
zatrudnienia w innej formie niŜ tradycyjna, jaką jest zatrudnienie w przewidzianym ustawowo
pełnym wymiarze czasu pracy i na czas nieograniczony, z ustalonym ośmiogodzinnym dniem
pracy, trwające od poniedziałku do piątku. Podmiotami elastycznego zatrudnienia są osoby
zatrudnione przez firmę na czas określony lub do wykonania konkretnej pracy, pracujące w
niepełnym wymiarze godzin, niektóre kategorie pracowników niezaleŜnych, pracownicy
dniówkowi lub pracujący w domu lub w systemie telepracy równieŜ niektóre kategorie
podwykonawców” (Kryńska 2003: 143).
Formy te wpisują się w nowe koncepcje polityki rynku pracy, oparte o zasadę
flexicurity, polegającą na łączeniu elastycznych form zatrudnienia z zapewnieniem
bezpieczeństwa socjalnego (Borkowska 2002: 76).
Do elastycznych form zatrudnienia, które pomagają efektywnie łączyć Ŝycie
zawodowe z rodzinnym naleŜy:
♦ telepraca1
♦ praca w niepełnym wymiarze czasu pracy
♦ dzielenie pracy (job-sharing2)
1
Telepraca – oznacza prace poza siedzibą firmy przy wykorzystaniu technologii informacyjnych i
telekomunikacyjnych. Daje to moŜliwość łączenia pracy z pełnieniem funkcji opiekuńczych oraz unikania
codziennych dojazdów do siedziby firmy. W praktyce moŜemy wyróŜnić kilka rodzajów telepracy: (Bedanrski,
Machol-Zajda 2003: 150-151)
• Telepraca domowa, gdy pracownik lub zleceniobiorca wykonuje swoja prace w domu lub mieszkaniu
wyposaŜonym w odpowiednie środki łączności i nie dojeŜdŜa do firmy.
• Telepraca przemienna (wahadłowa), gdy część pracy wykonywana jest w domu, a część w siedzibie firmy.
• Telepraca mobilna (nomadyczna), gdy pracownik nie ma głównego miesjca pracy a swoje obowiązki
wykonuje w podróŜy lub u odbiorców lub klientów.
8
♦ praca na zastępstwo
♦ praca tymczasowa
♦ praca w domu
WyŜej wymienione formy zatrudnienia uznaje się za takie, które pozwalają zarówno
kobietom, jak i męŜczyznom łączyć obowiązki związane z praca zarobkowa i niezarobkową.
UwaŜa się, Ŝe dzięki nim kształtuje się tzw. dobre środowisko pracy, które obejmuje dwa
kluczowe aspekty, dotyczące potrzeb rodziców: atmosferę w miejscu pracy i jego
elastyczność (zarówno jeŜeli chodzi o przedstawioną na piśmie politykę, jak i ogólne
nastawienie). Dobre środowisko pracy wiąŜe się zatem z poczuciem odpowiedzialności
pracodawcy za zapewnienie rodzinom konkretnego wsparcia w kwestii udogodnień
związanych z opieką nad dziećmi (Neimanis 2006: 66).
Taka postawa pracodawcy jest jednak trudna do osiągnięcia, chociaŜby z tego
względu, Ŝe „dane z całego świata pokazują, Ŝe w sektorze prywatnym znaczną większość
przedsiębiorców, właścicieli firm i menedŜerów wysokiego szczebla stanowią męŜczyźni. W
konsekwencji priorytety na ogół ustalają męŜczyźni i to oni przewaŜnie podejmują decyzje
(np. w sprawie świadczeń dla pracowników, polityki opieki nad dziećmi, zatrudnienia w
niepełnym wymiarze godzin, urlopów rodzicielskich). Ten zdominowany przez męŜczyzn
system rządzenia moŜe się okazać „błędnym kołem” poniewaŜ polityka sektora prywatnego
nie jest przychylna kobietom, są one pozbawiane moŜliwości awansu na stanowiska
decyzyjne w tym sektorze i nie maja wpływu na kształtowanie polityki firmy”.
Tymczasem im bardziej elastyczny i prorodzinny system pracy tym silniejsza rodzina,
wyŜsza jakość Ŝycia (bo istnieje moŜliwość wyboru i godzenia róŜnych sfer Ŝycia) i lepsze
wzajemne stosunki w społeczeństwie. Jak napisano w podręczniku wydanym z inicjatywy
UNDP: „Kiedy rodzina jest silna stanowi zabezpieczenie przed ryzykiem w okresie
bezrobocia, jest terenem rozwoju dzieci, kapitałem inwestycyjnym dla edukacji i szkolenia
dzieci i dorosłych, siecią dającą oparcie osobom poszukującym pracy, zwiększającą
mobilność, zapewniającą bezpieczeństwo osobiste i rozwój. Biorąc pod uwagę zakres, w
jakim to <<rodzinne centrum>> moŜe poprawić jakość Ŝycia i szans, istotne wydaje się, by
polityka rynku pracy raczej wspierała i wzmacniała rozwój silnych rodzin niŜ była dla niego
zagroŜeniem” (Neimanis 2006: 67).
2
Job-sharing (podział miejsca pracy) – oznacza, Ŝe dwie osoby dzielą między siebie obowiązki i czas pracy
wykonywane zwykle przez jedną osobę. Partnerzy takiego tandemu dzielą między siebie pracę, czas pracy, czas
wolny, oraz płacę.
9
Próbą oceny tego, na ile we współczesnych krajach europejskich polityka rynku pracy
pomaga rodzinom (w ich subiektywnych opiniach) łączyć obowiązki zawodowe z domowymi
i ułatwia realizację planów prokreacyjnych są przedstawione poniŜej badania. Miały one
charakter jakościowy i zostały przeprowadzone, w oparciu o kwestionariusz pytań, w czterech
krajach: Polsce, Grecji, Hiszpanii i Francji. Analiza wyników badań stała się podstawą
sformułowania wniosków dotyczących umiejętności, moŜliwości i strategii radzenia sobie z
łączeniem Ŝycia zawodowego z rodzinnym przez męŜczyzn i kobiety w kaŜdym z wyŜej
wymienionych krajów.
10
2. Cel badań i sposób ich przeprowadzenia
Zrealizowane badanie miało na celu poznanie potrzeb i doświadczeń respondentów w
zakresie godzenia i równowagi Ŝycia domowego, rodzinnego z Ŝyciem zawodowym.
Badania prowadzono w oparciu o kwestionariusz wywiadu, który został podzielony na
5 podstawowych części. Pierwszą stanowiła metryczka umoŜliwiająca charakterystykę
respondentów ze względu na kluczowe dla badania cechy. W części drugiej znalazły się
pytania dotyczące podziału obowiązków domowych i rodzinnych. Część trzecia zawierała
pytania związane z dostępem do usług opiekuńczych (zinstytucjonalizowanych i
nieformalnych). Część czwarta diagnozowała sytuacje respondentów na rynku pracy,
natomiast ostatnia badała zaangaŜowanie respondentów w Ŝycie polityczne i kulturalne oraz
była weryfikacją wcześniej podanych informacji (poprzez opis typowego spędzania dnia).
Wśród respondentów najliczniejszą grupę stanowiły kobiety w wieku od 25 do 40 lat.
MęŜczyzn uwzględniono tylko w ramach francuskiej części badania.
Większość przebadanych kobiet i męŜczyzn zatrudniona była w oparciu o umowę o
pracę (na pełen etat lub na niepełny etat), choć wśród respondentów są równieŜ przykłady
osób bezrobotnych oraz pracujących dorywczo, bez jakiejkolwiek umowy o pracę.
Zgodnie z wymogiem ustanowionym w czasie planowania badania kaŜdy z
respondentów miał przynajmniej jedno dziecko. Dominująca grupą byli ci, którzy posiadali
dwoje i więcej dzieci.
11
3. Ogólna charakterystyka wyników badania w kaŜdym z krajów
Francja
Sytuacja respondentów francuskich jest róŜna w zaleŜności od tego czy w danej
rodzinie istnieje konflikt pomiędzy pełnieniem obowiązków zawodowych i domowych (co
jest sytuacją o wiele częściej obserwowaną) czy teŜ respondentom udaje się łączyć te dwa
wymiary Ŝycia w sposób, w jaki najbardziej im to odpowiada (co występuje niezwykle
rzadko).
W przypadku tej pierwszej sytuacji niemoŜność osiągnięcia równowagi rozwiązywana
jest tak, iŜ jeden z partnerów wycofuje się z Ŝycia zawodowego. Najczęściej podejmowała się
tego kobieta. Warto jednak zwrócić uwagę, iŜ w kaŜdym zbadanym przypadku pozostawanie
w domu w związku z pojawieniem się dziecka traktowane było jako przymusowa przerwa,
która powinna zakończyć się powrotem do pracy zawodowej.
Jeśli respondenci nie rezygnowali z pracy całkowicie i pomimo konieczności opieki
nad dzieckiem, kontynuowali pracę (np. na pół etatu) wówczas pojawiał się problem
uzyskania pomocy z zewnątrz. Skorzystanie z usług odpowiednich instytucji bardzo często
było niemoŜliwe, głównie z powodu braku przedszkoli, czy Ŝłobków w okolicy zamieszkania,
lub ze względu na niedogodne godziny otwarcia. Problemy pojawiały się takŜe w przypadku
chęci zatrudnienia opiekunki. Brak profesjonalnych agencji pośrednictwa, które ułatwiałby
wybór, skazywał rodziców dziecka na wielotygodniowe poszukiwania i kilkakrotne
rozczarowania zanim znajdowali odpowiednią osobę. Trud ten, w opinii respondentów,
wynagradzany był jednak przez moŜliwość dopasowania godzin pracy opiekunki do własnego
rozkładu zajęć. Trzeba jednak wspomnieć, iŜ stosunkowo niewiele osób mogło skorzystać z
tego rodzaju wsparcia. Zatrudnienie opiekunki wiązało się bowiem z duŜym wysiłkiem
finansowym, który przerastał moŜliwości wielu respondentów.
Ten problem nie istniał w przypadku korzystania z pomocy rodziny lub znajomych.
Jednak wtedy pomoc miała zazwyczaj charakter jednorazowy i była uzaleŜniona od szeregu
czynników, które niejednokrotnie eliminowały korzystanie z tej formy wsparcia.
Podstawowymi przeszkodami były: zanadto oddalone miejsce zamieszania krewnych, którzy
mogliby pomóc, róŜnica pokoleń utrudniająca porozumienie i obawa przed naduŜywaniem
czyjejś przyjaźni.
12
Natomiast u tej części respondentów, która twierdziła, Ŝe udaje im się łączyć
obowiązki rodzinne z zawodowymi, pomimo składanych deklaracji ich sytuacja Ŝyciowa nie
zawsze okazywała się pełna harmonii.
Wzajemne dopasowanie obu aktywności, było moŜliwe zazwyczaj poprzez
dopasowanie swoich zajęć zawodowych do zajęć domowych. Najczęściej dzieło się to przez
próby pracy na niepełnym etacie, uelastycznianie godzin obecnej pracy lub próby podjęcia
nowej pracy.
Obowiązki domowe w związkach, w których kaŜdy z partnerów rozwijał swą
zawodową karierę, dzielone były, wg opinii respondentów, nie ze względu na płeć, ale ze
względu na to kto wcześniej kończy pracę i spędza więcej czasu w domu. Podział taki nie
miał charakteru stałego, zmieniał się w raz z rozkładem zajęć partnerów. Od tego schematu
istniał jednak pewien wyjątek. Dotyczył osób pracujących na roli. W gospodarstwach rolnych
zwycięŜała bowiem siła tradycji i to kobiety wykonywały większość prac związanych z
prowadzeniem domu i opieką nad dziećmi.
Osobnymi przypadkami były rodziny posiadające większą liczbę dzieci (przynajmniej
2), z których część była juŜ na tyle odpowiedzialna, Ŝe przejmowały cześć zadań domowych
czy opiekuńczych. W takich rodzinach łączenie obowiązków zawodowych i rodzinnych było
najbardziej harmonijne.
Ponad połowa z przebadanych osób deklarowała równieŜ, Ŝe uczestniczy lub
uczestniczyła Ŝyciu publicznym. Podkreślano jednak, iŜ jest to trudne i często ograniczane
przez takie czynniki jak: konieczność poświęcenia wolnego czasu rodzinie, czasochłonna
praca zawodowa, opieka nad dzieckiem.
Grecja
W Grecji, podobnie jak we Francji, pojawienie się dziecka wymuszało na partnerach
reorganizację dotychczasowego Ŝycia i rozwiązanie problemu opieki nad potomstwem.
Najczęstszym wyjściem z tej sytuacji była decyzja kobiet o przerwaniu kariery zawodowej.
Podobnie jednak jak we Francji, poświęcenie się na rzecz domu traktowane było jako sytuacja
tymczasowa i liczono na powrót na rynek pracy po około 5-6 latach, czyli w momencie gdy
dzieci osiągną wiek szkolny. Planowany okres opieki nad dzieckiem był zdecydowanie
dłuŜszy niŜ w innych badanych krajach, głównie z tego powodu, iŜ w niektórych wsiach
państwowe przedszkola i Ŝłobki są prawie w ogóle niedostępne, a dowoŜenie dziecka do innej
13
wsi jest praktycznie niemoŜliwe. Tylko kobiety posiadające stałą pracę w sektorze
publicznym, były całkowicie zadowolone z instytucjonalnych usług opiekuńczych i mogły
sobie pozwolić na wcześniejszy powrót do pracy. Dzieje się tak dlatego poniewaŜ usługi
opiekuńcze na terenach wiejskich ograniczają się do publicznych Ŝłobków dla dzieci do lat 3,
otwartych w godzinach od 9 do 15; specjalnych klas szkolnych prowadzonych w godzinach
od 7 do 16; prywatnych przedszkoli, które choć otwarte w bardziej przyjaznych godzinach to
jednak
kosztowne
oraz
nieformalnych
usług
opiekuńczych
świadczonych
przez
niewykształcone młode dziewczęta. PowaŜnym problemem, poza niedopasowaniem godzin
otwarcia publicznych placówek do potrzeb respondentów, jest takŜe niedostateczna ilość
miejsc.
Najczęściej zatem pojawienie się dziecka oznacza rezygnację z pracy zawodowej,
ewentualnie jeśli jest taka moŜliwość – poproszenie o pomoc dziadków. Zwłaszcza, Ŝe dla
wielu rodzin prywatne usługi opiekuńcze są stanowczo zbyt drogie. Istnieje więc milczące
porozumienie pomiędzy dziadkami i ich dziećmi dotyczące wzajemnej pomocy. Warto przy
tym zauwaŜyć, Ŝe obie strony uwaŜają, ze jest to rozwiązanie optymalne i najlepsze dla
wnuków.
Pracujące matki sądzą zatem, Ŝe nie ma moŜliwości zrównowaŜenia Ŝycia
zawodowego i rodzinnego i zawsze któraś z tych sfer Ŝycia pozostaje nieco zaniedbana. Praca
zawodowa z jednej strony jest konieczna by zapewnić rodzinie byt materialny, a z drugiej
strony za bardzo czasochłonna. Dobrym rozwiązaniem byłaby w opinii respondentów praca
na pół etatu jednak w badanym rejonie była to zupełnie niepopularna forma zatrudnienia.
Efektem był niezwykle napięty plan dnia, w którym wszystko rozplanowane jest co do
minuty, a większość zajęć wykonywana jest kosztem odpoczynku.
Ten stan rzeczy pogłębia tradycjonalizm w podziale obowiązków. Fakt, Ŝe kobieta
pracuje, nie powodował bowiem większego zaangaŜowania się w prace domowe przez jej
partnera, choć oczywiście wśród respondentów były pojedyńcze przypadki gdy męŜczyźni
pomagali w gotowaniu, robieniu zakupów czy opiece nad dziećmi (zazwyczaj polegała ona na
wspólnym odrabianiu lekcji). Zdecydowanie unikali jednak takich prac jak: sprzątanie, pranie
czy prasowanie. W rezultacie ponad 2/3 pracujących kobiet poświęcało na prace typowo
domowe około 20 godzin tygodniowo.
Kobiety zajmujące się dziećmi nie mają takŜe czasu na uczestnictwo w imprezach
kulturalnych i rozrywkowych bądź w organizacjach społecznych. Nie ma Ŝadnych instytucji
opiekuńczych pracujących w weekendy, więc cały ten czas jest poświęcany dla rodziny.
14
Hiszpania
Sytuacja respondentów hiszpańskich była szczególnie trudna. Wynika to zarówno ze
specyfiki badanego regionu (obszar wiejski), jak i z silnie zakorzenionych tradycji. Skutkiem
tego w wiejskich regionach Hiszpanii praca kobiet traktowana jest jako dodatkowe źródło
dochodu w budŜecie domowym. Kobiety zajmują się głównie pracami sezonowymi, nie
wymagającymi wysokich kwalifikacji i uwaŜa się, Ŝe głównym polem ich działania powinien
być dom. Nawet praca dorywcza wymaga jednak podjęcia pewnych przedsięwzięć, które
pozwoliłyby połączyć ją z opieką nad dzieckiem. Pomocne okazywały się wówczas publiczne
przedszkola i Ŝłobki. Gdy do takich usług nie było dostępu dziećmi zajmowali się członkowie
najbliŜszej rodziny. Prywatne usługi opiekuńcze były dostępne jedynie dla kobiet z wysokimi
zarobkami, gdyŜ ich cena jest zbliŜona do przeciętnej pensji otrzymywanej za prace
sezonowe.
NaleŜy jednak zauwaŜyć, Ŝe na obszarach wiejskich oferta usług opiekuńczych jest
mocno ograniczona. Większość pracujących kobiet nie korzysta jednak nawet i z tej wąskiej
oferty, poprzestając na darmowej pomocy ze strony rodziny (dziadków). WiąŜe się to z ceną
usług opiekuńczych oraz niedopasowaniem godzin pracy do godzin otwarcia przedszkoli czy
innych
ośrodków
opiekuńczych.
Korzystanie
z
pomocy
rodziny
pozostaje
więc
najwaŜniejszym sposobem uzyskiwania pomocy w godzeniu Ŝycia zawodowego i domowego.
Ciekawe jest, Ŝe zdaniem matek niepracujących, moŜliwe jest godzenie Ŝycia
zawodowego i rodzinnego, jednak kobiety pracujące są odmiennego zdania. Brak moŜliwości
pracy na pół etatu i częste nadgodziny powodują, Ŝe te kobiety, które próbują godzić Ŝycie
zawodowe i domowe są przemęczone nadmiarem obowiązków. U większości respondentek
dzień był rozplanowany właściwie co do minuty i podobnie jak w Grecji, harmonogram dnia
nie uwzględniał czasu na odpoczynek. MoŜna odnieść wraŜenie, Ŝe gdyby nie pomoc rodziny
w opiece na dziećmi, sytuacja, w której obje małŜonków pracuje byłaby niemoŜliwa do
zrealizowania.
W większości gospodarstw pracami domowymi zajmują się wyłącznie kobiety i
pomimo, Ŝe część z nich pracowała zawodowo nie powodowało to zwykle u ich partnerów
zwiększenia zaangaŜowania w obowiązki domowe. Warto jednak dodać, iŜ wiele kobiet
deklarowało, Ŝe taka sytuacja jest dla nich komfortowa i naturalna. Natomiast większość
męŜczyzn uwaŜała, Ŝe powinni dzielić prace domowe ze swymi partnerkami. Były to jednak
puste deklaracje, gdyŜ w ogromnej większości męŜczyźni albo w ogóle nie pomagali w
15
domach, albo robili to w bardzo ograniczonym zakresie, poprzestając na udziale w takich
zajęciach jak: gotowanie, robienie zakupów czy ścielenie łóŜek.
Polska
Podział obowiązków domowych w polskiej rodzinie zaleŜy przede wszystkim od tego,
kto jest głównym Ŝywicielem rodziny. Jeśli z dwojga rodziców pracuje tylko męŜczyzna,
kobieta zdecydowanie dźwiga cały cięŜar obowiązków rodzinnych oraz domowych. Jest to
związane równieŜ z przypisywaniem im typowo kobiecego charakteru. W przypadku, kiedy
oboje rodzice są czynni zawodowo, kobiety odciąŜane są z pozazawodowych obowiązków
przez instytucje opiekuńcze oraz rodzinę. Wśród respondentów nie było natomiast ani
jednego przypadku takiej sytuacji, kiedy to kobieta podejmuje pracę, męŜczyzna zaś opiekuje
się dziećmi oraz domem. Mimo nakładania się wielu obowiązków związanych z
prowadzeniem gospodarstwa domowego, wychowywaniem dzieci oraz pracą zawodową
kobiety stanowczo twierdzą, Ŝe godzą wszystkie te zobowiązania bez większych problemów.
Jednak koniecznie naleŜy zaznaczyć, Ŝe niemal wszystkie korzystają z pomocy w postaci
instytucjonalnej bądź mniej formalnej – opieki dziadków, bez czego pogodzenie tylu sfer
aktywności Ŝyciowej wydaje się niemoŜliwe.
Bez względu na status zawodowy, kobiety w Polsce nie wykazują zbyt wielkiej
aktywności pozazawodowej i pozarodzinnej. Przede wszystkim nie korzystają z kursów
dokształcających czy szkoleń. Jeśli pojawia się zainteresowanie podnoszeniem kwalifikacji,
to jest ono obwarowane licznymi warunkami. Sfera Ŝycia publicznego takŜe nie wydaje się
dla kobiet w Polsce interesująca. Nie angaŜują się w działalność organizacji pozarządowych
ani politycznych, tłumacząc się brakiem czasu.
16
4. Analiza wyników badania
NajwaŜniejszym wnioskiem, który płynie z badań jest fakt umocnienia się w
świadomości kobiet potrzeby tworzenia modelu rodziny bazującego na partnerstwie i równym
podziale obowiązków domowych i rodzinnych pomiędzy wszystkich jej członków. Pomimo,
Ŝe realizacja tego załoŜenia nie zawsze jest moŜliwa, zdecydowana większość kobiet oraz
męŜczyzn sądziła, Ŝe jeśli są ku temu warunki i moŜliwości, próby godzenia Ŝycia
zawodowego z rodzinnym powinny być cięŜarem obojga małŜonków i kaŜde z nich powinno
mieć taką samą moŜliwość podjęcia pracy zawodowej. Choć generalnie we wszystkich
przebadanych krajach panowała zgoda co do tego, iŜ w pierwszych miesiącach Ŝycia
dzieckiem powinna opiekować się kobieta, to większość respondentek wyraziła chęć powrotu
do pracy zawodowej po urlopie macierzyńskim lub wychowawczym, czasami łącząc ją z
aktywną postawą w tym względzie, np. poprzez uczestnictwo w kursach podnoszących
kwalifikacje. Respondentki zgodne były równieŜ, co do tego, Ŝe ich powrót na rynek pracy
powinien być wspierany przez męŜa lub partnera, przede wszystkim poprzez przejęcie części
obowiązków związanych z domem i opieką nad potomstwem.
Umocnienie się w świadomości kobiet modelu rodziny opartego na równościowych
zasadach niekoniecznie wiązało się jednak z jego realizowaniem w praktyce. Najczęściej,
zwłaszcza w związkach z dziećmi poniŜej wieku przedszkolnego, większość prac domowych
naleŜała do kobiety i to one rezygnowały z pracy zawodowej na rzecz dobra rodziny. W
opinii respondentów ten stan rzeczy wynikał przede wszystkim z sytuacji na rynku pracy,
rzadziej motywowano go przywiązaniem do tradycyjnego podziału obowiązków (choć
niewątpliwie odgrywał on ogromną rolę). Np. w Polsce dość często pojawiała się opinia, Ŝe
rezygnacja z pracy zawodowej jest wymuszana przez pracodawcę w momencie pojawienia się
ciąŜy (jeśli praca jest na umowę o czas określony to zazwyczaj się jej nie przedłuŜa, nawet
jeśli dotychczas kobieta była uwaŜana za cenionego pracownika), a poniewaŜ utrzymanie
rodziny jest kosztowne, męŜczyzna zmuszony był podejmować dodatkowe prace lub
nadgodziny, co powodowało zdaniem respondentów sytuację, Ŝe „chcąc nie chcąc cała
odpowiedzialność za dom spada na barki kobiety”. Wymowną ilustracją tej sytuacji jest
wypowiedź bezrobotnej matki dwójki dzieci: „Straciłam pracę po zajściu w ciąŜę z drugim
dzieckiem. Po prostu nie przedłuŜono mi umowy. Ja siedzę w domu, mąŜ pracuje. Dziećmi
zajmuję się sama. MąŜ mógłby czasem pozmywać naczynia czy odkurzyć; ja ten czas
przeznaczyłabym na odpoczynek, ale z drugiej strony mąŜ ma taką pracę, Ŝe przychodzi do
17
domu wykończony i ja się go staram nie obciąŜać dodatkowo (pracuje w piekarni na dwóch
zmianach – jedna jest dwunastogodzinna, druga dziewięciogodzinna i po tej krótszej, Ŝeby nas
utrzymać ma jeszcze dodatkową pracę – kładzie ludziom kafelki, więc do domu dociera
bardzo zmęczony)”.
W sytuacji gdy kobieta, z róŜnych przyczyn, nie pracuje lub gdy mąŜ pracuje za
granicą podział obowiązków w rodzinie na zapewniającego materialny byt – męŜa, partnera i
zajmującą się domem i dziećmi – kobietę – wydawał się nieuchronny i podyktowany Ŝyciową
sytuacją. Interesujący był natomiast rozkład zajęć wśród par, w których kaŜda z osób
pracowała zawodowo. Pomimo, Ŝe badani starali się tworzyć wraŜenie, Ŝe myślą kategoriami
równościowymi i prace domowe rozdzielane są według moŜliwości i ilości czasu danego
członka rodziny a nie ze względu na płeć („Dlaczego moja Ŝona ma robić prace domowe, a ja
mechaniczne? Nie myślimy w ten sposób”), rzeczywistość często okazywała się jednak duŜo
bardziej skomplikowana. Fakt podjęcia przez kobietę pracy zawodowej nie oznaczał, Ŝe ich
partnerzy bardziej angaŜują się w prace domowe. Owszem, byli męŜczyźni którzy wyraŜali
gotowość pomocy w takich czynnościach jak gotowanie i opieka nad dziećmi, ale czasem siła
stereotypów sprawiała, iŜ mówili: „Czułbym się zakłopotany jeśli ludzie zobaczyliby mnie
sprzątającego, gdyŜ nie jest to uwaŜane za czynność męską”. DuŜą siłę mają równieŜ
wymagania społeczne, które wyznaczają męŜczyznom rolę Ŝywiciela męŜczyzny i człowieka
aktywnego przede wszystkim na polu pracy zawodowej. Świadomość tych ograniczających
stereotypów mieli równieŜ sami badani. Na przykład jeden z francuskich respondentów
stwierdził: „Istnieje taka wizja społeczeństwa: aby pokazać, ze jesteś męŜczyzną, przynosisz
pieniądze do domu”. MoŜna stwierdzić, Ŝe bez względu na uwarunkowania kulturowe i
róŜnice, w kaŜdym z badanych krajów, dominowała wizja męŜczyzny jako tego, który zarabia
i utrzymuje rodzinę i nie powinien rezygnować z kariery zawodowej na rzecz domu i dzieci.
Taka rola przypadała kobiecie. Niewątpliwie jednym z głównych powodów, dla którego to
kobiety rezygnowały z pracy w momencie pojawienia się dziecka jest fakt, iŜ przekonania
opisane zarówno wyŜej, jak i w rozdziale 1. są silnie zakorzenione równieŜ w mentalności
pracodawców. Często to wyłącznie kobietom przypisuje się takie niekorzystne cechy jak:
częsta absencja w pracy, posiadanie zobowiązań rodzinnych, emocjonalność, niska
efektywność ze względu na zaabsorbowanie Ŝyciem domowym. Natomiast męŜczyźni
widziani są jako osoby bardziej dyspozycyjne, rzadziej korzystające ze zwolnień lekarskich i
ceniące bardziej role zawodowe niŜ rodzinne. Takie podejście pracodawców z pewnością
przyczynia się do obecnego stanu rzeczy i do nawarstwiania stereotypów. Kobiety, w obawie,
Ŝe bez względu na ich postawę, pracodawca i tak odsunie je od pracy w momencie urodzenia
18
dziecka wolą same odchodzić na urlopy wychowawcze niŜ „zlecać” to swoim partnerom,
których praca widziana jest jako bardziej stabilna, rozwojowa, a jak wynika ze statystyk Unii
Europejskiej – z reguły równieŜ lepiej płatna. Choć zatem z rozmów wnikało, Ŝe podział
obowiązków domowych przebiega według schematu: domem zajmuje się ta osoba, która ma
mniej absorbująca pracę zawodową i więcej w nim przebywa, to moŜna stwierdzić, iŜ to, kto
przebywa więcej w domu jest silnie uwarunkowane kulturowo i z góry wiadomo, Ŝe ta część
Ŝycia, zwłaszcza, gdy dzieci wymagają stałej opieki, stanie się domeną kobiet. W tym
kontekście nie dziwią takie wypowiedzi kobiet jak:
•
„W domu w zasadzie wszystko jest na mojej głowie”;
•
„MąŜ czasami mi pomaga jak ma dobry dzień. Są takie rzeczy, które tylko on robi, bo ja
się na tym nie znam - jakieś mniejsze czy większe naprawy. Ale typowe sprzątanie to pole
do popisu dla mnie”;
•
„Po lunchu, oboje sprzątamy kuchnię i rozmawiamy o dniu roboczym. O 17.00 mój mąŜ
ma sjestę a ja zaczynam prace domowe”;
•
„Partner robi zakupy, sprząta sporadycznie – raz w tygodniu, w sobotę pomaga mi przy
duŜych porządkach. Od czasu do czasu reguluje rachunki. Do mnie naleŜy sprzątanie,
gotowanie, prasowanie, regulowanie rachunków, drobne naprawy. Robienie zakupów –
sporadycznie”
•
„Czasem robi zakupy; do niego naleŜą naprawy i przynoszenie węgla z piwnicy – tym
zajmuje się tylko on. Ja robię pranie, sprzątanie, gotowanie, prasowanie, regulowanie
rachunków, zmywanie”
•
„MąŜ prowadzi swój biznes, więc nie ma czasu na obowiązki domowe”
Godzenie się przez kobiety na wykonywanie tak szerokiego zakresu prac i pozostawanie
w domu aŜ do momentu względnego usamodzielnienia dziecka niekoniecznie jest ich
wyborem i niekoniecznie wiąŜe się z pełną akceptacją takiej sytuacji. Często było to
postrzegane jako konieczność, stan tymczasowy, po którym nastąpi powrót do pracy
zawodowej lub – jeśli kobieta była bezrobotna – pozostawanie w domu z dzieckiem było
łączone z poszukiwaniem pracy. Jednocześnie, choć większość kobiet milcząco godziła się na
brak zaangaŜowania partnera w obowiązki domowe, w momencie gdy one same pozostawały
w domu, większość z nich przyznawała: „partner mógłby się zająć więcej dzieckiem – ja bym
miała więcej czasu Ŝeby zająć się sobą: pouczyć się angielskiego, wyjść gdzieś, pójść na
areobik -–generalnie rozwijać się i dokształcać” lub „MoŜe trochę za mało zajmuje się
dziećmi; mógłby teŜ pomóc w zakupach; zrobiłabym wtedy coś dla siebie”. W tych
wypowiedziach widać jednocześnie, jak wiele jest błędnych mitów o pracy w domu i jak
19
głęboko zakorzenionych. Uznaje się bowiem, Ŝe kobieta, która zostaje w domu z dzieckiem
pracuje w o wiele przyjemniejszy i mniej wyczerpujący sposób niŜ męŜczyzna zatrudniony na
pełnopłatnym etacie. Tym sposobem męŜczyźni czują się całkowicie zwolnieni od
zainteresowania sprawami domu i najczęściej Ŝyją w przekonaniu, ze ich partnerki mają
więcej wolnego czasu, a oni są tymi, którzy „pracują”. Tymczasem kobiety, które mają dwoje
lub więcej małych dzieci często nie maja w ogóle czasu dla siebie i całe ich Ŝycie jest
podporządkowane potrzebom dzieci. PoniewaŜ jednak respondentki przyznawały, iŜ „nie
skarŜą się” i nie rozmawiają z męŜem o swojej sytuacji – „tradycyjny kontrakt płci”, pomimo
deklaracji, a niekiedy silnie odczuwanej potrzeby zmiany – wciąŜ trwa. Skutkiem jest nie
tylko to, Ŝe kobiety na urlopie macierzyńskim czy wychowawczym marzą o chwili
„zastępstwa” by móc wyjść na zakupy czy wyrwać się z rytmu dnia wyznaczonego porami
karmienia, zabawy z dzieckiem, sprzątania i gotowania, ale przede wszystkim z kaŜdym
dniem tracą część swojej wartości na rozwijającym się dynamicznie rynku pracy. Skoro
bowiem nie maja czasu na odpoczynek to tym bardziej nie mają go na dokształcanie i w
rezultacie czas poświęcony dziecku jest jednocześnie czasem dezaktualizacji zawodowych
kwalifikacji. Sądząc zaś po wypowiedziach kobiet (i męŜczyzny, który spędził z córka
pierwszy etap jej Ŝycia) brak udziału w kursach i szkoleniach nie jest tylko ich wyborem:
•
„Brak Ŝłobków uniemoŜliwił poszukiwanie pracy, nie mogłem zaangaŜować się w
pracę, poniewaŜ nie miałem opieki nad moją córką”
•
„Chciałam jeszcze pójść do jakiejś szkoły, bo skończyłam edukację na maturze, ale nie
mam z kim dzieci zostawić nawet na chwilę”
•
„Mam studia podyplomowe i korzystam ze szkoleń organizowanych przez firmę, ale
szkolenia wyjazdowe – ze względu na dziecko – nie wchodzą w grę”
•
„Uczę się angielskiego, ale na coś więcej brakuje mi czasu”
Aktywność w tej sferze na pewno byłaby bardziej moŜliwa, gdyby istniały instytucje
wykwalifikowane w opiece nad dziećmi i dostosowane do potrzeb rodziców. Problem z
uzyskaniem pomocy, w pierwszym okresie Ŝycia i wychowywania dziecka pojawiał się
bowiem niemal w kaŜdym z wywiadów we wszystkich badanych krajach. Respondenci często
mówili, Ŝe bardzo trudno znaleźć choćby na krótką chwilę kogoś kto zajmie się małym
dzieckiem. Prywatna opiekunka była dogodnym rozwiązaniem tylko dla zamoŜniejszych
respondentów, choć nawet ci, którzy decydowali się na skorzystanie z tego rodzaju usługi nie
byli do końca zadowoleni. Przede wszystkim, niemal w kaŜdym przypadku, dość długo trwały
poszukiwania odpowiedniej osoby. Jeden z respondentów powiedział: „Nie było łatwo znaleźć
20
opiekę nad naszą córką. Trwało to długi czas, nie mniej niŜ trzy miesiące. Nie znaliśmy
nikogo gdy się sprowadziliśmy, więc nie mogliśmy być zorientowani”. Jednocześnie,
mimowolnie zdiagnozował przyczyny takiego stanu rzeczy. OtóŜ, w opinii badanych,
niezaleŜnie od kraju zamieszkania, opiekunka nie moŜe być osobą zupełnie obcą i najlepszym
rozwiązaniem jest wynajęcie osoby polecanej przez znajomych lub posiadającej
zaświadczenie o swoich kwalifikacjach z jakiejś firmy pośredniczącej w tego typu usługach.
Niestety, jeśli brakowało wokół znajomych, którzy mogli w tej kwestii coś doradzić lub
profesjonalnej agencji, która poszukiwania mogłaby przejąć na siebie, zazwyczaj znalezienie
osoby godnej zaufania urastało do rangi prawdziwego wyzwania. Zwłaszcza, Ŝe: „Opiekunki
przyjmują dzieci, które chodzą do szkoły. Tak więc wcześniej nie ma organizacji która je
przyjmie”. Ponadto: „Niektóre opiekunki nie przyjmują dzieci wyłącznie na czas przed i po
szkole, poniewaŜ wiele opiekunek nie jest zainteresowanych opieką na pół etatu”. Ten
czynnik bardzo utrudnia znalezienie fachowej opieki. W rezultacie niewielu respondentów
regularnie korzystało z usług opiekunek, a ich doświadczenia w tej kwestii były krótkotrwałe
i zazwyczaj niezbyt pozytywne. Jednym atutem tego rodzaju pomocy była moŜliwość takiego
ułoŜenia grafiku dnia, aby znalazło się w nim miejsce na pracę zawodową. Zwłaszcza, gdy
kobiety nie mają wyjścia i muszą do niej wracać jak najszybciej po urodzeniu dziecka. Taka
sytuacja często miała miejsce w Polsce. Kobiety mówiły: „Nic innego nie mogłam zrobićmusiałam wrócić do pracy!” lub „Wynajmuję opiekunkę do mojego dziecka; dba o wszystko
jak ja jestem w pracy. Chciałam zostać z dzieckiem dłuŜej w domu, ale musiałam po urlopie
macierzyńskim wrócić do pracy, bo urlop wychowawczy jest bezpłatny, a my mamy dwa
kredyty do spłacenia i nie było wyjścia choć było mi cięŜko zostawić dziecko z obcą osobą;
kwestie finansowe mnie zmusiły. To juŜ jest druga opiekunka bo pierwsza była starszą panią –
myślałam, Ŝe jej doświadczenie będzie przydatne, ale nie dawała sobie rady; pracowała u nas
pół roku – teraz mamy nową opiekunkę i jestem zadowolona”.
Jeśli istnieją Ŝłobki to bardzo często zdarza się, Ŝe ich godziny otwarcia są na tyle
niesatysfakcjonujące, Ŝe skorzystanie z ich usług jest niemoŜliwe. Ten problem szczególnie
często zgłaszali respondenci z Hiszpanii i Grecji, których sytuacja była wyjątkowa równieŜ ze
względu na rolniczy charakter badanych miejscowości. W związku z tym w Hiszpanii dostęp
do Ŝłobka miały głównie te osoby, które pracowały w sektorze rolniczym. Powodem tego
było zarówno to, iŜ: „rodzice pracujący w rolnictwie mają pierwszeństwo”, jak i to, Ŝe
„Ŝłobek jest otwarty do 17:00 podczas gdy mój mąŜ i ja musimy pracować po 17:00”. Biorąc
pod uwagę, Ŝe czas pracy w sektorze rolniczym trwał z reguły od 7 do 15 wyjaśnia to
dlaczego Ŝłobek był dobrym rozwiązaniem tylko dla tych osób, które były w nim zatrudnione.
21
Rodzice, którzy mieli bardziej nienormowane godziny pracy zmuszeni byli „zostawiać dzieci
z krewnymi”, co często wiązało się z poczuciem winy („Jest mi dość niezręcznie Ŝe inni
ludzie muszą brać odpowiedzialność za moje własne dzieci”). Szczególnie trudną sytuacje
miały osoby pracujące wieczorami. Zarówno w Grecji, jak i w Hiszpanii częste były
wypowiedzi utrzymane w następującym tonie:
•
„Pracuję do 19:00 a Ŝłobek jest otwarty do 17:00. Moja siostra musi odbierać
mojego syna i opiekować się nim dopóki nie skończę pracy. Gdy nie moŜe tego
robić muszę znajdować inną osobę do opieki nad nim wieczorami”
•
„Nie było łatwo znaleźć rozwiązanie dla moich potrzeb i wciąŜ nie jest łatwo
gdyŜ nie ma usług w okolicy dla ludzi którzy mają dzieci i pracują rano i
wieczorem”
•
„W tych godzinach gdy nie ma usług opiekuńczych i my z partnerem
pracujemy, musimy zostawiać nasze dzieci u przyjaciół i krewnych, zwłaszcza
wieczorami gdy nie ma ośrodków zabawy i innych placówek opiekuńczych”
•
„Pracuję do 19:00 a Ŝłobek jest otwarty do 17:00. Moja siostra musi odbierać
mojego syna i opiekować się nim dopóki nie skończę pracy. Gdy nie moŜe tego
robić muszę znajdować inną osobę do opieki nad nim wieczorami”
•
„Pracuję rano i po południu i jest mi dość trudno pogodzić pracę i Ŝycie
zawodowe gdyŜ nie ma Ŝadnych usług opiekuńczych w godzinach mojej pracy”
•
„Nie ma dziennego Ŝłobka dla najmłodszych. Jeden jest oddalony o 15 minut i
jest zamykany między 12.00 a 14.00”
DuŜo lepiej oceniane były przedszkola. MoŜna się domyślać, Ŝe jednym powodów
było przekonanie, Ŝe dla prawidłowego rozwoju dziecka jest to etap potrzebny i poniekąd
„naturalna” droga rozpoczęcia edukacji. Jedna z matek ujęła to następującymi słowami:
„korzystam z przedszkola przede wszystkim dlatego Ŝeby mój syn miał kontakt z dziećmi i
uczył się wspólnej zabawy. Poza tym nie miałam jak jednocześnie opiekować się dzieckiem i
pracować”. Drugi z wymienionych powodów pojawiał się bardzo często w wypowiedziach
respondentów z wszystkich krajów, naleŜy jednak zauwaŜyć, iŜ rodzice, zwykle nieco inaczej
oceniali oddanie dziecka do przedszkola i do Ŝłobka. To drugie uwaŜane było zwykle za
konieczność i nacechowane było poczuciem winy rodziców wobec dziecka. Większość
decydowała się na ten krok tylko z obawy przed utratą pracy i twierdziła, Ŝe gdyby ich
sytuacja na rynku pracy była stabilniejsza z pewnością sami poświęciliby się opiece nad
swym potomkiem. Natomiast zapisanie dziecka do przedszkola nie było postrzegane w
22
kategoriach konieczności i nie wiązało się z tak silnymi emocjami jak decyzja o skorzystaniu
z usług Ŝłobka. Pojawiały się głosy, iŜ jest to „przechowalnia dla dzieci” i „rozwiązanie,
którego się nie wybiera, a które narzuca samo Ŝycie”, generalnie jednak twierdzono, Ŝe
„skoro się nie ma babci, to przedszkole to najlepszy wybór”. Ostatnia z cytowanych
wypowiedzi jest znamienna w kontekście kaŜdego z przebadanych krajów. Choć bowiem
problemy z wyborem czy dostępem do Ŝłobka i przedszkola oceniane były róŜnie, to jednak
jedna rzecz pozostawała niezmienna, a właściwie nieoceniona: pomoc dziadków. Okazało się
bowiem, Ŝe jest to jedna z najskuteczniejszych form uzupełnienia niedostatku usług
opiekuńczych, jak równieŜ – w opinii rodziców – najbezpieczniejsza i najlepsza opieka dla
dziecka. Pomoc dziadków w kaŜdym z krajów była uwaŜana za czynnik, który znacząco
wpływa na moŜliwości godzenia Ŝycia zawodowego i obowiązków domowych. Świadczona
była w róŜnym zakresie: czasem była to niemal całodzienna opieka nad wnukami, czasem
dotyczyła tylko odprowadzania i odbierania dzieci ze szkoły, czasem „dziadkowie oprócz
opieki nad dziećmi pomagali w gotowaniu, praniu”. NajwaŜniejsze jednak jest to, Ŝeby – jak
powiedziała jedna z badanych – babcia „była z dziewczynkami i ona je kładła do spania (…)
ja wtedy czuję się bezpiecznie, one są zadowolone”. Mieszkanie z rodzicami lub niedaleko
nich postrzegane było jako „duŜe ułatwienie” bo „zawsze moŜna sobie tak podzielić
obowiązki, Ŝe raz ja coś robię a raz mama”. Respondenci często mówili równieŜ, Ŝe gdyby
nie pomoc dziadków, niemoŜliwa byłaby ich praca zawodowa. Pojawiały się równieŜ opinie
„gdybyśmy nie mieli przyjaciół lub znajomych, było by trudno”, zdecydowanie jednak, udział
dziadków w wychowaniu wnuków wymieniany była jako najbardziej znacząca forma
pomocy. Niekiedy wspominano o tym, Ŝe jest to trudna współpraca, ze względu na róŜnicę
pokoleń, czy „absolutny brak prywatności, bo jeśli ktoś tak bardzo angaŜuje się w Twoje Ŝycie
to wie o nim wszystko i trudno zachować coś dla siebie”. Pomimo tych niedogodności,
według respondentów wszystkich krajów, było to najbardziej optymalne rozwiązanie – takie,
które pozwala na największa elastyczność i najmniej konfliktowe godzenie Ŝycia
zawodowego i rodzinnego.
Warto przy tym zwrócić uwagę, iŜ pomoc ze strony dziadków największe znaczenie
miała w Hiszpanii, Grecji i Polsce. Działo się tak nie tylko dlatego, Ŝe sieć instytucjonalnej
pomocy rodzicom była w tych krajach słabiej rozwinięta niŜ we Francji, ale równieŜ z tego
względu, Ŝe była to pomoc darmowa, udzielana w ramach pewnej niewypowiedzianej
umowy, polegającej na przekonaniu, Ŝe w rodzinie trzeba się wspierać.
Wiele o tym, w jaki sposób respondenci radzą sobie z godzeniem Ŝycia zawodowego i
rodzinnego mówi równieŜ ich uczestnictwo w Ŝyciu kulturalnym, publicznym i
23
towarzyskim. Największą aktywność w tym względzie przejawiali respondenci z Francji. Ich
zaangaŜowanie w Ŝycie pozarodzinne obejmowało działania związkowe, pracę w radzie
miejskiej, komitecie rodzicielskim, wiejskim stowarzyszeniu czy przynaleŜność do klubu
sportowego. RównieŜ respondenci hiszpańscy deklarowali całkiem duŜy udział w Ŝyciu
społecznym (poprzez wolontariat i przynaleŜność do róŜnych stowarzyszeń). DuŜo gorzej
pod tym względem wypadła Polska i Grecja, choć równieŜ w tych krajach niektórzy z
badanych deklarowali zaangaŜowanie w Ŝycie publiczne. Generalnie jednak, pomimo
nieduŜych wahań na korzyść Francji, udział badanych w Ŝyciu pozarodzinnym i
towarzyskim nie był szczególnie duŜy. Wiele z wymienionych form działania miało bowiem
charakter okazjonalny lub okazywało się integralną częścią pracy zawodowej. Natomiast
Ŝycie towarzyskie często ograniczało się do krótkich spotkań w dni wolne od pracy lub
wspólnych spacerów z dziećmi w gronie znajomych.
5. Podsumowanie
Przeprowadzone badanie jest kolejnym przykładem na to, Ŝe godzenie Ŝycia
rodzinnego i zawodowego oznacza wiele wyrzeczeń, trudu i zdolności organizacyjnych. Jest
to zadanie niezwykle trudne zarówno dla tych par, w których kaŜde z partnerów pracuje
zawodowo, jak i dla tych, w których jedno z rodziców poświęca się na rzecz domu i dzieci.
Jeśli bowiem nie rezygnuje się z aspiracji zawodowych to pogodzenie własnych ambicji i
woli utrzymywania swych zawodowych kwalifikacji na wysokim poziomie, odpowiadającym
potrzebom rynku pracy z obowiązkami domowymi – jest niemniej skomplikowane niŜ w
przypadku pracy na pełnym etacie. Problem ten dotyczy zwłaszcza kobiet. Dzieje się tak nie
tylko dlatego, Ŝe wbrew deklaracjom trudno wyegzekwować partnerski model rodziny, w
którym kaŜdy z dorosłych członków ponosiłby podobną odpowiedzialność za dbanie o dom i
dzieci, ale równieŜ dlatego, Ŝe stereotypy kulturowe dotyczące kobiecości i męskości
funkcjonują nie tylko w obrębie rodziny, ale równieŜ na rynku pracy. Stąd kobietom trudniej
jest znaleźć pracę niŜ męŜczyznom i stąd przywiązanie do wizerunku kobiety jako matki i
straŜniczki domowego ogniska. Siła tych stereotypów szczególnie silna była w
wypowiedziach respondentów mieszkających na obszarach wiejskich, czyli w Hiszpanii i
Grecji. W tych rejonach równość przejawiała się tylko na poziomie deklaracji.
W pozostałych dwóch krajach udział męŜczyzn w Ŝyciu domowym i wysiłek takiej
jego organizacji by moŜliwa była praca zawodowa kaŜdego z partnerów wydawał się nieco
większy. Jednak równieŜ w Polsce i Francji nie moŜna mówić o pełnej równowadze tych
24
dwóch sfer Ŝycia. Podobnie jak w Grecji i Hiszpanii, po urodzeniu dziecka, to kobieta
wycofywała się z Ŝycia zawodowego i to ona przejmowała na siebie większość obowiązków
domowych. Moment jej powrotu do pracy nie oznaczał jednak bezwarunkowego włączenia
się
męŜczyzny
do
obowiązków
rodzinnych.
MęŜczyźni
pomagali
i
wykazywali
zaangaŜowanie, ale raczej w ramach określanych przez kobiety. To one pozostawały
głównymi koordynatorami Ŝycia domowego i rodzinnego i to dla nich zachowanie równowagi
pomiędzy pracą zawodową a obowiązkami w domu było największym wyzwaniem.
Jednocześnie, bez względu na kraj zamieszkania respondenta, najczęściej moŜna było
odnieść wraŜenie, ze gdyby nie pomoc rodziny, ewentualnie instytucjonalnej sieci opieki nad
dziećmi – praca zawodowa obojga rodziców byłaby niemoŜliwa. W tym kontekście
koniecznie trzeba jednak zauwaŜyć, Ŝe zdecydowana większość respondentów z wszystkich
krajów, nie była zadowolona z dostępu do placówek opiekuńczych. Okazało się, Ŝe
skorzystanie z nich jest często uniemoŜliwione z racji zbyt duŜej odległości od miejsca
zamieszkania, lub – częściej – godzin otwarcia niedostosowanych do godzin pracy
respondentów. Te czynniki sprawiały, Ŝe choć w opinii respondentów, placówki opiekuńcze
rozwiązałby duŜą część problemów związanych z godzeniem Ŝycia zawodowego i rodzinnego
to w rezultacie okazywały się bezuŜyteczne. Respondenci skazani byli albo na rezygnację z
pracy zawodowej, albo na poszukiwanie opiekunki (co z braku agencji pośrednictwa i
wysokich cen nie dla wszystkich było moŜliwe) albo na pomoc rodziny. W praktyce Ŝycia
codziennego ta ostatnia okazywała się najbardziej niezawodna, najbezpieczniejsza i najtańsza.
Problemy respondentów ze znalezieniem właściwej opieki na dziećmi i godzeniem
tego obowiązku z pracą zawodową byłyby z pewnością duŜo łatwiejsze gdyby część z nich
miała moŜliwość skorzystania z elastycznych form zatrudnienia (p. rozdz. 1). Niewątpliwie
pozwalają one łatwiej dostosować czas poświęcany pracy do sytuacji dyktowanych przez
Ŝycie rodzinne. Niestety tylko nieliczni respondenci mieli tą szansę. Z reguły czas pracy był
sztywny, a pracodawca nie był zainteresowany sytuacją rodzinną respondenta i nie
podejmował wysiłku takiego sposobu organizacji pracy by zwiększyć jej efektywność a
zarazem dostosować do potrzeb pracowników.
Problemy z uzyskaniem pomocy w opiece nad dziećmi stawały się równieŜ główną
przyczyną braku czasu na udział w Ŝyciu publicznym, towarzyskim, czy – co dla
respondentów było wyjątkowo waŜne – nie pozwalały im na uczestnictwo w kursach, które
podnosiłby ich zawodowe kwalifikacje lub zapobiegały ich dezaktualizacji.
25
Literatura:
1) Balcerzak-Paradowska J., 2004, Rodzina i polityka rodzinna na przełomie wieków, IPiSS,
Warszawa.
2) Borkowska S. (red.), 2002, Rynek pracy wobec integracji z Unia Europejską, IPiSS,
Warszawa.
3) COUNCIL RECOMMENDATION of 31 March 1992 on child care, 92/241/EEC:
http://europa.eu.int/smartapi/cgi/sga_doc?smartapi!celexapi!prod!CELEXnumdoc&1g=en
&numdoc=31992H0241.
4) Ćwiek J., Sobiech P., 2005, Kiedy przedszkole moŜe powiedzieć „nie”, Gazeta Wyborcza,
nr 19.
5) Domański H., 1999, Zadowolony niewolnik idzie do pracy. Postawy wobec aktywności
zawodowej kobiet w 23 krajach, Wydawnictwo Instytutu Filozofii i Socjologii PAN,
Warszawa.
6) Firlit-Fesnak G., 2005, Wspólnotowa polityka na rzecz równości kobiet i męŜczyzn,
Instytut Polityki Społecznej UW, Warszawa.
7) Głogosz D., 2004, Instytucje opieki nad dziećmi w krajach Unii Europejskie. Wskazania
dla Polski, Polityka Społeczna, nr 9.
8) Górnicka-Boratyńska A., 2005, Z miotła na nicość, Wysokie Obcasy, nr 16.
9) Grabowska M. (red.), 2002, Słowniczek, w: W drodze do Unii Europejskiej.
Przewodniczka nie tylko dla kobiet, Fundacja im. Henricha Bolla, Warszawa.
10) Kawczyńska-Butrym Z., 2004, Kobiety i ich rodziny w osiedlach byłych pegeerów.
Raport, Wydawnictwo Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego, Olsztyn.
11) Kryńska E., 2003, Wykorzystanie niestandardowych form zatrudnienia i organizacji pracy
w przedsiębiorstwach polskich, w: Horodeński, Sadowska-Snarska (red.), Rynek pracy w
Polsce na progu XXI wieku. Aspekty makroekonomiczne i regionalne, IPiSS, WyŜsza
Szkoła Ekonomiczna, Białystok-Warszawa.
12) Lisowska E., 2006, Przyszłość pracy a kobiety, Szkoła Główna Handlowa, Warszawa,
dostępne na: www.boell.pl/download_pl/Przyszlosc_pracy_a_kobiety.pdf
13) Michoń P., 2003, Opieka nad dzieckiem a praca zawodowa matek w krajach Unii
Europejskiej, Polityka Społeczna, nr 8.
14) Neimanis A., 2006, Polityka równości płci w praktyce. Podręcznik, Biuro Koordynacji
Kształcenia Kadr, Fundacja Fundusz Współpracy, Warszawa.
26
15) Raport nr 29205, 2004, Płeć a moŜliwości ekonomiczne w Polsce: czy kobiety straciły na
transformacji?, Dokument Banku Światowego, Departament Walki z Ubóstwem i
Zarządzania Gospodarką, Polska.
16) Sadowska-Snarska C. (red.), 2005, Równowaga praca-Ŝycie w aspekcie polskiego rynku
pracy. Raport z badań, WyŜsza Szkoła Ekonomiczna w Białymstoku, Białystok, dostępne
na: http://www.eppr.pl/pobierz/publikacje/RPZ.pdf
17) Suszczewicz A., 2004, Prawna ochrona rodziny pracownika. Zmiany polskiego prawa
pracy pod wpływem prawa wspólnotowego, w: Sanetra (red.), Europeizacja polskiego
prawa pracy, Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR, IPiSS, Warszawa.
18) Tarkowska E., 2000, ZróŜnicowanie biedy: wiek i płeć, w: Domański H., Jak Ŝyją Polacy,
Instytut Filozofii i Socjologii PAN, Warszawa.
19) Tchórzewska E., 1998, Kobieta w kręgu aksjologii biznesu, w: Sawicka J. (red.),
Aktywizacja zawodowa kobiet wiejskich poprzez rozwój drobnej przedsiębiorczości. Tom
I: Społeczno-kulturowe i ekonomiczne uwarunkowania przedsiębiorczości kobiet, Szkoła
Główna Gospodarstwa Wiejskiego, Warszawa.
20) Walczewska S., 1999, Damy, rycerze i feministki. Kobiecy dyskurs emancypacyjny w
Polsce, Wydawnictwo eFKa, Kraków.
21) Wojciszke B.(red.), 2002, Kobiety i męŜczyźni: odmienne spojrzenia na róŜnice, Gdańskie
Wydawnictwo Pedagogiczne, Gdańsk.
22) Wrzochalska A. 2003, Kobiety kierujące gospodarstwami rolnymi, Instytut Ekonomiki
Rolnictwa i Gospodarki śywnościowej, Warszawa.

Podobne dokumenty