Pobierz jako PDF - Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Górnictwa
Transkrypt
Pobierz jako PDF - Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Górnictwa
ISSN 0033-216X 6/2015 W GÓRNI CT A W ZYSZENIE AR IN W O KÓ NI ÓW I T IER EC N H ŻY ST PRZEGLĄD GÓRNICZY Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 1 założono 01.10.1903 r. MIESIĘCZNIK STOWARZYSZENIA INŻYNIERÓW I TECHNIKÓW GÓRNICTWA Nr 6 (1111) czerwiec 2015 Tom 71 (LXXI) UKD 622.333:338.24:338.45 Elementarz ekonomizacji zarządzania i warunki osiągnięcia przełomu w tym zakresie w kopalniach węgla kamiennego Polemiki – dyskusje Primer of management economization and factors in achieving the field-related breakthrough in hard coal mines Polemics – discussion Prof. dr hab. inż. Andrzej Lisowski*) Treść: We wprowadzeniu autor omawia okoliczności zachęcające do dyskusji problemu określonego tytułem artykułu. Następnie charakteryzuje specyfikę głębinowych kopalń i górnictwa węgla kamiennego w aspekcie warunków zarządzania. Omawia pojęcia, funkcje i czynności formujące fundament zarządzania. Rozpatruje rozwiązania, którymi w epoce PRL i w ćwierćwieczu gospodarki rynkowej – w polskim górnictwie węgla kamiennego – usiłowano tworzyć warunki do ekonomizacji zarządzania. Wskazuje trzy działania, które warunkują osiągnięcie w górnictwie węgla kamiennego przełomu w zakresie ekonomizacji zarządzania. Abstract:In the introduction, the author presents the circumstances encouraging the discussion on the problem brought about in this paper. Then he characterizes the specification of deep mines and mining of hard coal in the context of management conditions. The author defines the concepts, functions and actions which comprise the basics of management. He considers solutions attempted to use in the period of PRL and the quarter-century of market economy, for the purpose of creating conditions of management economization. The author indicates three actions, determining the achievement of the breakthrough in the field of management economization in the mining industry of hard coal. Słowa kluczowe: ekonomizacja, zarządzanie, górnictwo węgla kamiennego. Key words: economization, management, mining industry of hard coal 1. Wprowadzenie W drugim półroczu 2014 roku i pierwszym 2015 roku miały miejsce zdarzenia, które ożywiły (nadal wątłą) dyskusję o kryzysowej sytuacji w naszym górnictwie węgla kamiennego, o jego znaczeniu w gospodarce i o szansach rozwoju. Uwaga – w tym również prominentnych polityków występujących w mediach – skupiała się głównie na makrowarunkach kształtujących kondycję tego górnictwa. Między innymi: na polityce gospodarczej i klimatycznej państwa, handlu i rynkowych cenach węgla, problemach własności kopalń i ich prywatyzacji… itp. Ja również, włączając się do dyskusji i przeciwstawiając wielu lansowanym poglądom – w listopadzie ubiegłego roku i w kwietniu br. – skupiałem uwagę na programie naprawczym górnictwa węgla kamiennego i problemie szerszego wykorzystania węgla w naszej gospodarce[8]. Wskazany kierunek dyskusji jest niewątpliwie słuszny. Jest jednak również inny problem – głębiej ukryty pod po*) Emerytowany pracownik Głównego Instytutu Górnictwa wierzchnią codziennego funkcjonowania kopalń – na który kieruję dyskusję w tym artykule. Rozwiązanie tego problemu (tak twierdzę) może również wywrzeć ogromny wpływ na gospodarczą kondycję kopalń i całego sektora. Wskazuję mianowicie na wewnątrzkopalniany mechanizm zasilania kadry zarządzającej informacjami stymulującymi proefektywnościowe decyzje. Mówiąc inaczej – informacjami, które umożliwiają i kreują ekonomizację zarządzania kopalnią i także całym górnictwem. Żyję w przekonaniu, że jeśli dotychczas dyskutowane – ogólnoorganizacyjne warunki funkcjonowania górnictwa węgla kamiennego nie będą go degradować i blokować jego rozwoju – wówczas proponowany teraz do dyskusji: mechanizm zasilania kadry zarządzającej informacjami decyzyjnymi o przebiegu procesu produkcji górniczej – będzie decydować o ekonomicznej efektywności poszczególnej kopalni i sektora. Podnosząc ten temat, trzeba zacząć od omówienia specyfiki głębinowej kopalni w górnictwie węgla kamiennego (rozdział 2) i następnie rozpatrzyć (przypomnieć) podstawowe pojęcia i elementarne mechanizmy zarządzania 2 PRZEGLĄD GÓRNICZY (rozdział 3). Ułatwi to ocenę aktualnej „kondycji zarządzania” w rozpatrywanym górnictwie (rozdział 4 – DIAGNOZA) oraz określenie warunków osiągnięcia przełomu w jego ekonomizacji (rozdział 5 – RECEPTA). 2.Specyfika kopalni głębinowego górnictwa węgla kamiennego w aspekcie zarządzania Zarządzanie jednostką gospodarczą musi być dostosowane do jej specyfiki. Co do tego – nie ma rozbieżnych zdań. Jaka jest więc specyfika kopalni węgla kamiennego i szerzej: całego głębinowego górnictwa? W pierwszej kolejności przypomnę, że w górnictwie nie wytwarza się dóbr z określonego wsadu materiałowego. Kopalina jest pozyskiwana ze złoża, a jej koszt i cena w znacznym stopni zależą od naturalnych warunków geologiczno-górniczych. W głębinowym górnictwie kopalina jest pozyskiwana na podstawie przyznanej koncesji – ze złóż, które z reguły są własnością Skarbu Państwa. Warunki koncesji mogą być różne, mogą np. mieć wpływ na wymagania w zakresie wykorzystania złoża, w zakresie obciążenia produkcji opłatami, itp. Druga istotna cecha to specyficzny „układ” miedzy kosztami inwestycyjnymi i ruchowymi. Koszt inwestycyjny budowy zakładu wytwórczego i kopalni – jest analogiczny tylko w okresie ich budowy – do czasu uruchomienia produkcji. W zakładzie wytwórczym, po zakończeniu budowy, nowe koszty inwestycyjne już nie występują (przynajmniej do czasu ewentualnej modernizacji). W kopalni natomiast te same koszty, które występowały w okresie budowy i uruchomienia produkcji są nadal ponoszone. Kopalnia musi udostępniać i przygotowywać do eksploatacji wciąż nowe partie złoża, wiec związane z tym koszty występują w całym okresie prowadzonej eksploatacji. W ocenie ekonomicznej efektywności kopalni koszty te są słusznie rozpatrywane jako koszty produkcji rozłożone w czasie. Omówiony „układ” – zwłaszcza w planowaniu perspektywicznego rozwoju kopalni – wymaga specjalnych, o wiele trudniejszych metod programowania i kalkulacji kosztów, niż w przemysłach wytwórczych. Trzecią istotną specyfiką kopalni jest występująca zarówno w krótkich, jak i długich przedziałach czasu – duża zmienność technicznych (ruchowych) warunków kształtujących jej koszty produkcji. Jest ona wynikiem zmienności eksploatowanego złoża – zalegającego (w nadaniu danej kopalni) – przeważnie na przestrzeni wielu km2 i na różnej głębokości, przekraczającej niekiedy 1000 m. Jest też wynikiem specyficznej cechy kopalni jako jednostki gospodarczej. Profesor Bolesław Krupiński określił tę cechę mówiąc, że „kopalnia jest przede wszystkim przedsiębiorstwem transportowym”! Trzeba dodać – transportującą urobek drogami utrzymywanymi w górotworze – z przodków eksploatacyjnych i przygotowawczych zlokalizowanych w bardzo różnej odległości i o różnym wydobyciu dobowym: od kilkuset ton do ponad 5, 10 i nawet 20 tysięcy ton (rekord w kopalni „Bogdanka”). Transportującą też, w tych trudnych warunkach: wielu ludzi, duże materiałowe zaopatrzenie i ogromne ilości powietrza. Wszystko to wymaga stosowania skomplikowanego wyposażenia i specjalnych metod monitoringu procesów produkcji. Także specjalnych metod rejestracji i analityki kosztów produkcji (oraz innych mierników efektywności) – aby minimalizować ujemny wpływ wskazanej specyfiki na opłacalność prowadzonej eksploatacji złoża. Jako czwartą specyfikę głębinowego górnictwa i kopalni, wskażę zagrożenia górnicze: wybuchami metanu i pyłu oraz rzadziej – wyrzutami CO2, ciśnieniem górotworu i tąpaniami, a w kopalniach węgla także – pożarami. Zagrożenia te wy- 2015 muszają stosowanie specjalnych metod rozcinki i eksploatacji złoża oraz stosowania specjalistycznego wyposażenia. Także specjalistycznych technologii (np. odgazowania pokładu), co zwiększa wymagania w zakresie monitoringu robót i analityki kosztów. Zagrożenia górnicze stanowią niewątpliwie specyfikę kopalń i głębinowego górnictwa, która znacząco zwiększa wymagania stojące przed zarządzaniem eksploatacją złóż – w porównaniu z wymaganiami obciążającymi powszechnie znane zakłady wytwórcze. Pierwsza spośród wskazanych wyżej specyficznych cech kopalń głębinowego górnictwa jest istotna głównie w odniesieniu do ogólnej problematyki surowcowego bezpieczeństwa kraju, angażowania obcego kapitału do eksploatacji złóż i innych podobnych problemów. Druga cecha jest istotna głównie w aspekcie trudności, które wywołuje w procesie oceny ekonomicznej efektywności kopalni – nie tylko w perspektywicznym planowaniu jej funkcjonowania. W szczególności – staje się jedną z istotnych przyczyn kreujących potrzebę stosowania w nowoczesnym górnictwie komputerowej symulacji do oceny ekonomicznej efektywności wariantów eksploatacji złoża. Przypomnę: symulacja komputerowa polega na odtwarzaniu w specjalistycznym systemie (pakiecie oprogramowania) – procesu budowy kopalni i przewidywanych wariantów eksploatacji złoża. Wykorzystuje się przy tym bank informacji gromadzący potrzebną wiedzę, zawartą w funkcjonujących kopalniach, w systemach analityczno-rozliczeniowych. Wszechstronność i precyzja oceny – osiągana w procesie symulacji – jest nieporównanie wyższa niż w innych metodach oceny [10, 11]. Trzecia i czwarta cecha – mają szczególne znaczenie. To one wymuszają autentyczną konieczność stosowania w kopalniach – nie tylko normalnej księgowości obsługującej wszystkie jednostki gospodarcze funkcjonujące w kraju – ale ponad to: specjalnego systemu dekretacji zaszłości i analityki wnętrza kopalni. Do szczegółów wracam w rozdziale 4. 3.Merytoryczny fundament zarządzania – nie tylko w górnictwie Zacznę od przypomnienia, że współczesne zarządzanie ma bardzo długi rodowód. Jego protoplastą było rządzenie sprawowane przez plemiennego wodza – później króla. Wówczas rządzenie, a dziś rządzenie (nadal aktualne) i zarządzanie – REALIZUJE SIĘ W PROCESIE PODEJMOWANIA DECYZJI! Żeby poruszyć wyobraźnię – powiem obrazowo, że podjęcie DECYZJI jest SEDNEM zarządzania! Bez decyzji nie ma zarządzania, a jakość podejmowanych decyzji przesądza o jakości zarządzania! Wracając od rodowodowych skojarzeń do współczesnego zarządzania – przypomnę też, że w środowisku naukowców tej specjalności i praktyków zarządzania – pojęcie to jest wiązane przede wszystkim z działalnością jednostek gospodarczych. Podstawowym celem zarządzania jest tworzenie w jednostkach gospodarczych warunków zapewniających osiąganie i zwiększanie szeroko rozumianego efektu, głównie ekonomicznego. Karol Adamiecki mówił: „skutku użytecznego” [1]. Dodam, że wiązanie pojęcia zarządzanie z fragmentami (składnikami) jednostki gospodarczej (np. mówienie o „zarządzaniu parkiem maszynowym”, „finansami”, „kadrami”), niepotrzebnie deprecjonuje to pojęcie i utrudnia niezbędny zintegrowany ogląd zarządzanej jednostki. Wskazana cecha odróżnia zarządzanie od administrowania, którego cele są bardziej zróżnicowane – czego jaskrawym przykładem są obowiązki Rządu. W Polsce – głównie w okresie międzywojennym i w pierwszych dekadach PRL – dużą rolę w rozwoju zarządzania (to Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY pojęcie było zamiennie określane jako kierowanie), odegrało wyróżnienie jego czterech podstawowych funkcji. Są to: PLANOWANIE, ORGANIZOWANIE, MOTYWOWANIE I KONTROLOWANIE. Obok funkcji PLANOWANIE bywa wymieniana funkcja: przewidywanie, a obok funkcji ORGANIZOWANIE – funkcja koordynowanie. Bywają też wprowadzane inne określenia, co nie zmienia w sposób istotny merytorycznej treści pojęcia zarządzanie. Powszechnie (i na ogół zgodnie) uznawano, że obszary zarządzania – określone poszczególnymi jego funkcjami – decydują o możliwościach osiągania przez jednostki gospodarcze zamierzonego efektu ekonomicznego. Zwrócę uwagę, że PLANOWANIE jest tą funkcją zarządzania, której wpływ na osiągane efekty był, i jest, oceniany różnie. W tzw. gospodarce socjalistycznej PLANOWANIE uznawano za funkcję wiodącą! Skrajni liberałowie natomiast gospodarkę socjalistyczną określają pejoratywnie jako gospodarkę planową i tę jej cechę uznają za główną przyczynę nieefektywności i „bankructwa”. Tam gdzie rządzi niewidzialna ręka rynku – PLANOWANIE, jeżeli nie jest zbędne, to na pewno nie jest oceniane jako dźwignia efektywności. Otóż twierdzę, że wskazany pogląd skrajnych liberałów jest błędny. PLANOWANIE jest rzeczywiście tą funkcją, bez której zarządzanie nie może efektywnie funkcjonować. Obciążanie PLANOWANIA odpowiedzialnością za nieefektywność i „bankructwo” socjalistycznej gospodarki planowej – jest błędem. W roku 1988 – w referacie na III Kongres Organizatorów [3] – pisałem: „(…) Główną przyczyną niewydolności proefektywnościowych mechanizmów wewnątrz jednostek gospodarczych (ówczesnych!) jest sprzęgnięcie dwóch funkcji zarządzania: PLANOWANIA I MOTYWOWANIA (…) wyrażające się uzależnieniem funduszu płac, a więc wynagrodzeń, od wykonania i przekroczenia planu – głównie ilościowego planu produkcji (…). W fazie formowania planu jednostka gospodarcza toczy walkę o niski plan i równocześnie o możliwie największe nakłady inwestycyjne na poprawę warunków wykonania planu (…). W fazie realizacji planu, omawiane zachowania są podobne. Przede wszystkim wykonać plan i nieznacznie go przekroczyć, bo wówczas zarobki będą najwyższe (…). Nadmierne przekroczenie planu produkcji jest niepożądane, bo jednostka nadrzędna, która stale go „śrubuje”, może to wykorzystać i zwiększyć zadania (…). Jakość produkcji oczywiście nie ma znaczenia, bo jednostka nadrzędna jest także rozliczana za ilość a nie jakość (…). Jest to mechanizm jazdy na zaciągniętym hamulcu, zdolny wyhamować nawet najlepszą wolę podejmowania proefektywnościowych działań (…). Przypominam tym cytatem realia PRL-owskiej gospodarki lat 80. – żeby eliminować odjum niechęci – lansowanej w III RP – w stosunku do PLANOWANIA. Dodam, że po gospodarce PRL – gospodarka planowa „zbankrutowała” również w ZSRR gdyż i tam (inicjalnie) było stosowane zilustrowane wyżej – niedopuszczalne sprzęgnięcie dwóch autonomicznych funkcji zarządzania. Dziś dopowiem, że istotną przyczyną „bankructwa” było również znamienne dla obydwu gospodarek – też niedopuszczalne – zablokowanie naturalnej, gospodarczej przedsiębiorczości społeczeństwa. Wzrost dochodu narodowego osiągany we współczesnych Chinach – gdzie zachowano gospodarkę planową i równocześnie odblokowano gospodarczą przedsiębiorczość społeczeństwa – zasługuje na szczególną uwagę. W 1962 roku w Głównym Instytucie Górnictwa zostało mi powierzone zadanie zorganizowania „Pionu Zakładów Ekonomiki i Organizacji w Górnictwie”. Zostałem więc niejako zmuszony do szczegółowego rozpoznania problemu zasilania procesu zarządzania w niezbędne informacje, głównie w obszarach określonych jego podstawowymi 3 funkcjami. Ze zrozumiałych względów, uwagę kierowałem przede wszystkim na identyfikację elementarnych zaszłości gospodarczych, zgodnie ze specyficznymi potrzebami zarządzania kopalnią. Sposób dekretowania (inaczej: kodowania) tych zaszłości, w źródłowych dokumentach ewidencyjnych (dowodach zarobkowych, asygnatach materiałowych, itp.) – oraz sposób ich wykorzystania w kopalnianym systemie rozliczeniowym (głównie w księgowości) – to były kluczowe problemy, które trzeba było rozpoznać i rozwiązać. Będę o tym mówił w następnym rozdziale. Prace prowadzone we wskazanym zakresie oraz coraz liczniejsze dowody wskazujące na ogromne możliwości komputerów w zakresie przetwarzania informacji – doprowadziły do poglądu, który okazał się oryginalną cechą ówczesnych prac prowadzonych w GIG nad zwiększaniem proefektywnościowej skuteczności zarządzania kopalniami i głębinowym górnictwem. Pojawiło się mianowicie przekonanie, że aby osiągnąć niezbędne precyzyjne zasilanie informacjami procesu zarządzania i aby sprawnie realizować jego podstawowe funkcje – trzeba sięgnąć do fundamentalnej procedury (procesu) podejmowania decyzji. W konsekwencji – w końcowych latach sześćdziesiątych została sprecyzowana konstrukcja elementarnego cyklu decyzyjnego (rys. 1). Stał się on wiodącą zasadą – powtarzam – prac prowadzonych w GIG w Ośrodku Ekonomiki, Organizacji i Komputeryzacji Zarządzania (powstał z przekształcenia „Pionu Zakładów …”). Podkreślę: prac ukierunkowanych na poprawę efektywności zarządzania (inaczej: na jego ekonomizację) – w głębinowych kopalniach i górnictwie, głównie węgla kamiennego [10, 11]. Rys. 1.Wielokrotnie publikowany (od roku 1972) elementarny cykl decyzyjny ujmujący graficznie sposób przejścia od rozpoznania rzeczywistości gospodarczej do jej przekształcenia zgodnie z wymaganiami przyjętych kryteriów i ograniczeń Fig. 1. Repeatedly published (since 1972) elementary decision cycle presenting graphically the way of transition from identifying the economic reality to its transformation according to requirements of the criteria and limitations assumed 4 PRZEGLĄD GÓRNICZY Przypomnę i omówię cztery czynności elementarnego cyklu decyzyjnego – obszerniej scharakteryzowane m.in. w pracy [4]. Czynność 1. Czynność ta polega na dokumentowaniu i poznawczej identyfikacji (kodowaniu, dekretowaniu) elementarnych zaszłości gospodarczych występujących w kopalni. Elementarne zaszłości to: przepracowana dniówka, pobrany materiał, zakupione urządzenie, pobrany prąd… itd. Identyfikacja ma obejmować samą zaszłość (ilościowo i jakościowo) oraz okoliczności (warunki), w których miała miejsce. Jest to więc czynność polegająca na formowaniu bazy informacji źródłowych o wnętrzu zarządzanej kopalni – o jej funkcjonowaniu i stanie. Ponieważ od jakości i precyzji informacji o stanie faktycznym występującym w zarządzanej jednostce gospodarczej – w tym przypadku: kopalni – zależą możliwości proefektywnościowej zmiany tego stanu – twierdzę, że czynność 1 jest w elementarnym cyklu decyzyjnym czynnością wiodącą! Czynność 2. Sednem tej czynności jest – na podstawie odpowiednio przetworzonych informacji zgromadzonych w czynności 1 – przeprowadzenie oceny aktualnego stanu kopalni (jej elementów) i kreowanie (w wyniku dokonanej oceny) wariantów działań rokujących poprawę osiąganej efektywności. Poznawcza i porównawcza, przyczynowo-skutkowa analiza realizowana w czynności 2 jest kluczem do skuteczności proefektywnościowego zarządzania. Obejmuje zarówno działalność ukierunkowaną na usprawnienie robót aktualnie prowadzonych, jak też na dalszy rozwój i perspektywę. Gdy przeprowadzona analiza wskazuje na możliwość zastosowania prostych, jednowariantowych działań usprawniających, wówczas cykl decydujący ulega uproszczeniu. Dalsze czynności ograniczają się do prognozy spodziewanego efektu, która – jeżeli jest satysfakcjonująca – otwiera drogę do realizacji usprawnienia. Uwaga: Ze względu na koszt i sprawność komputerowego przetwarzania informacji, czynność 1 i 2 są przeważnie integrowane i realizowane w tzw. systemach analityczno-rozliczeniowych. Czynność 3. Czynność ta ma zapewnić określenie prognozowanego kosztu (i innych mierników efektywności) – poszczególnych wariantów działalności przygotowanych analizą czynności 2. Ze swej natury – jest to czynność trudna. W przypadku wariantów obejmujących działania rozwojowe (zbrojenie nowych przodków, przygotowanie nowych pól eksploatacyjnych) wymaga stosowania specjalnych metod analitycznych i (korzystnie) symulacji komputerowej. Bez względu na trudności – prognostyczna ocena efektywności rozpatrywanych wariantów działalności – musi być prowadzona, gdyż bez niej racjonalne funkcjonowanie kopalni nie jest możliwe. Czynność 4 – zamykająca elementarny cykl decyzyjny – polega na wyborze spośród wariantów ocenianych w czynności 3 – wariantu, który przy zastosowaniu przyjętych kryteriów i ograniczeń okazuje się najkorzystniejszy. Czynność ta może być zrealizowana prostą analizą porównawczą, ale może też wymagać zastosowania skomplikowanych metod matematycznych. Już wybór najkorzystniejszego wariantu przygotowania frontu eksploatacyjnego może wymusić zastosowanie metod specjalistycznych (np. metody PERT). Wybór wariantu optymalnego rozwoju poszczególnej kopalni może wymagać innych wyspecjalizowanych metod, np. symulacji komputerowej realizowanej systemem SPP [11]. Jeszcze trudniejsza i wymagająca dalszych specjalistycznych systemów – jest optymalizacja planu całej gałęzi górnictwa (np. matematycznego planowania zerojedynkowego lub ciągłego [4]). Bez względu na skalę rozpatrywanego problemu planistycznego i zastosowane metody optymalizacji decyzji – czynność 4 2015 kończy się przekazaniem uzyskanego wyniku do realizacji. Efekt realizacji zamkniętego cyklu – uwidoczniony na pionowej osi grafiku na rysunku 1 – oraz skala jego zgodności z przewidywaniem – zostają określone w bieżąco prowadzonej ewidencji kopalnianej. Uwaga: Podobnie jak w przypadku czynności 1 i 2, również czynności 3 i 4 są najczęściej integrowane i obsługiwane w skomputeryzowanych tzw. systemach planistycznych (przypominam: system – to z reguły ukierunkowany pakiet wielu programów). Elementarny cykl decyzyjny – oprzyrządowany skomputeryzowanymi systemami analityczno-rozliczeniowymi i planistycznymi – usprawnia w sposób znaczący przejście od ewidencyjnego oglądu rzeczywistości funkcjonującej we wnętrzu kopalni do proefektywnościowej zmiany tej rzeczywistości (patrz: „model skomputeryzowanego systemu zarządzania” 4, str 300]). Tym sposobem staje się fundamentalnym instrumentem zasilania zarządzania (we wszystkich jego funkcjach) odpowiednio zoptymalizowanymi (trafnymi) decyzjami i osiągania (tym sposobem) oczekiwanego wzrostu efektywności zarządzanej jednostki; także oczekiwanej poprawy ekonomizacji zarządzania. 4. Czy – wykorzystując komputeryzację – potrafiliśmy przystosować ewidencję i analitykę funkcjonującą w kopalniach węgla kamiennego – do specyfiki tych kopalń i wymagań ekonomizacji zarządzania? (DIAGNOZA) W poprzednim rozdziale starałem się scharakteryzować merytoryczny fundament zarządzania współczesnym górnictwem – coraz nowocześniejszym, ale też coraz bardziej kapitałochłonnym i poddanym globalnej konkurencji. Trzeba jednak pamiętać, że zarządzanie funkcjonujące na tym fundamencie – z zastosowaniem nawet najnowocześniejszych metod matematycznych – może być sprawne tylko wtedy gdy jest zasilane precyzyjną informacją źródłową uwzględniającą specyfikę zarządzanej gospodarki. Bez zasilania dobrą informacją – nie ma dobrych decyzji i dobrego zarządzania!! Biorąc pod uwagę wskazaną w rozdziale 2 specyfikę górnictwa oraz merytoryczne uwarunkowania określone w poprzednim rozdziale – przypomnę powtórnie, że powszechnie obowiązująca księgowość i rachunkowość gospodarcza (prowadzona również w kopalniach) – nie zaspokaja w górnictwie potrzeb zarządzania. Są potrzebne, dodatkowe rozwiązania. A te nie były – i dotychczas nie są – w naszym górnictwie przygotowane i wdrożone w stopniu dostatecznym. W roku 1962, gdy wspomniany wyżej „Pion Zakładów” zaczynał działalność, funkcjonowały w ramach kopalnianej rachunkowości dwa układy rozliczeniowe uwzględniające specyfikę kopalni. Były to: 1. Układ rozliczeniowy wewnątrzkopalnianych jednostek organizacyjnych – tzw. rozrachunek oddziałowy (kod dwucyfrowy). 2. „Wykaz stanowisk kosztów” opracowany w pierwszych latach powojennych, po nacjonalizacji górnictwa węgla kamiennego. Zawarto w nim dużo informacji istotnych w procesie zarządzania – ewidencjonowanych jednak w skali całej kopalni – bez możliwości wyróżnienia określonych miejsc w jej z reguły rozległej i zróżnicowanej strukturze. Nie będę go omawiał, jest bowiem nadal stosowany i jest (powinien być) dobrze znany (kod czterocyfrowy). Z wcześniejszych badań wiedziałem o małej analitycznej przydatności tak zorganizowanego systemu kodowania (dekretowania) dokumentów źródłowych (powtarzam: Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY dowodów zarobkowych, asygnat materiałowych itd.). Już w jesieni 1962 roku rozpoczęliśmy więc w kopalni „Generał Zawadzki” badania nad możliwością wprowadzenia do dokumentów źródłowych – nowej informacji – niezbędnej z punktu widzenia potrzeb efektywnego zarządzania. Miała to być informacja kodowana (dekretowana) czterocyfrowym niepowtarzalnym numerem identyfikującym rejon jako określone miejsce (w praktyce: zespół wyrobisk) w strukturze kopalni na jej terytorium. W ramach rejonu przewidziano możliwość wydzielania obiektów uszczegóławiających obserwację – wskazując czwarte miejsce numeru identyfikacyjnego jako sposób tego wyróżnienia. Ze względu na wskazaną charakterystykę – omówione rozwiązanie zostało nazwane terytorialnym układem rozliczeniowym (lub zamiennie: strukturalnym). Najistotniejszą cechą tak pomyślanego układu rozliczeniowego jest możliwość przypisywania do identyfikacyjnego numeru rejonu (obiektu) – dowolnej liczby informacji szczegółowych (tzw. kartotekowych) opisujących jego kopalnianą charakterystykę, np.: miąższość pokładu, rodzaj wyposażenia, przeznaczenie, itp. Tym sposobem analityka funkcjonująca na potrzeby proefektywnościowego zarządzania uzyskała niewyobrażalne wcześniej możliwości. Eksperymentalne stosowanie tak pomyślanego, nowego układu rozliczeniowego wykazało, że – przy zastosowaniu komputerowego przetwarzania informacji – jego stosowanie w praktyce kopalnianej jest w pełni realne. Okazało się więc, że nie ma przeszkód, aby elementarne zaszłości gospodarcze ewidencjonowane dokumentami źródłowymi (takimi jak dowody zarobkowe, asygnaty materiałowe, itp.) były przypisywane nie tylko do całej kopalni i nie tylko do oddziału jako wewnętrznej jednostki organizacyjnej – ale też do określonych rejonów (obiektów) kopalni. W praktyce oznaczało to, że szczegółowa wiedza gromadząca się w praktyce kopalnianej może być bieżąco udostępniana kadrze zarządzającej dla potrzeb ekonomizacji podejmowanych decyzji. Na przełomie lat 1960 i 1970 nowy układ został wdrożony do rutynowego stosowania we wszystkich kopalniach węgla kamiennego. Usiłowanie, aby „na fali” tego sukcesu już wówczas, „Wykaz stanowisk kosztów” (w zmienionej sytuacji mniej przydatny) zastąpić nowym układem procesów – zakończyło się niepowodzeniem. Proponowany układ miał w praktyce zarządzania usprawnić ewidencję i analizę takich procesów jak: urabianie i obudowa, transport urobku, transport materiałów… i wielu innych, których wyposażenie i funkcjonowanie decyduje o ekonomicznej efektywności głębinowej kopalni. Częściowa analiza niektórych procesów realizowana w skali kopalni „Wykazem stanowisk …” była wówczas (i jest nadal) dalece niewystarczająca. Wciąż jeszcze, np. kompletowanie wyposażenia ciągów produkcyjnych odbywa się na zasadzie przetargu wg kryterium najniższego kosztu zakupu, a nie na podstawie wiedzy o tym, które firmy i jakiego rodzaju wyposażeniem – zapewniają w danych warunkach najniższy, całkowity koszt użytkowania (zł/tonę węgla). Wciąż nie mamy dostatecznych informacji do określania jak – w danych warunkach – kształtuje się pełny koszt eksploatacji złoża z zawałem lub podsadzką hydrauliczną; ile kosztuje przeklasyfikowanie zasobów przemysłowych do nieprzemysłowych, itd. Niestety – ówczesny Dyrektor Departamentu Planowania nie zgodził się na to usprawnienie, a Minister Górnictwa zatwierdził jego stanowisko. Mimo tej porażki, która znacząco ograniczyła (i nadal ogranicza) możliwość wsparcia proefektywnościowego zarządzania dalszymi skutecznymi analizami, lata 1970 i także (choć w mniejszej skali) lata 1980 przyniosły skokową zmianę sytuacji. Usprawnienie tej części kopalnianej księgowości i analityki, która uwzględnia specyfikę kopalni – niewątpliwie zwiększyło możliwości zasilania proefektywnościowymi 5 informacjami – zarządzania kopalnią węgla kamiennego i całym górnictwem. Obszerne uzasadnienie tego poglądu można znaleźć w pracach zbiorowych wydanych prze Główny Instytut Górnictwa w latach 1972 [10] i 1977 [11] oraz w późniejszej pracy [4]. Pozostaje jednak do rozpatrzenia kwestia – czy mianowicie te duże możliwości zostały prawidłowo wykorzystane do ekonomizacji zarządzania – w ostatniej dekadzie funkcjonowania gospodarki PRL (lata 1980) i także w całym ćwierćwieczu gospodarki rynkowej? Warto odpowiedzieć na to pytanie i rozpoznać przyczyny zaistniałego stanu – żeby wyciągnąć wnioski dla teraźniejszości i przyszłości! Bez tego rodzaju diagnozy – trudno o receptę naprawczą. Otóż lata 1980 były znamienne w polskim górnictwie węgla kamiennego – dążeniem do maksymalizacji produkcji (zwłaszcza po załamaniu w roku 1981), która miała sięgnąć 200 mln ton/rok. W pracach nad komputeryzacją zarządzania (organizowanych w tym czasie przez COIG) dominował wysiłek skierowany na upowszechnianie kilkudziesięciu systemów komputerowych nie tylko w kopalniach, ale też w dziesiątkach przedsiębiorstw obsługujących górnictwo. Prace nad pełnym wykorzystaniem możliwości otwartych wdrożeniem układu terytorialnego – zwłaszcza do analizy efektywności ciągów produkcyjnych (technologicznych) od przodka do nadszybia i wagonu kolejowego – nie były prowadzone. Ekonomizacja zarządzania nie była też w tym czasie priorytetem władz górnictwa. W efekcie nawet bardzo dobre – już opracowane – pionierskie systemy nie były prawidłowo wykorzystywane. Oto dwa przykłady: a. W systemach analityczno-rozliczeniowych – system IOS8 umożliwiał zainteresowanemu inżynierowi otrzymanie specjalistycznej analizy porównawczej – prezentującej wskaźniki techniczne i ekonomiczne uzyskiwane w różnych kopalniach, np. w ścianach prowadzonych w porównywalnych warunkach (w zakresie miąższości pokładu, wyposażenia, długości odstawy…). Otrzymywał więc inspirację i wskazówki do przeprowadzenia proefektywnościowej, międzykopalnianej wymiany doświadczeń, realizującej ideę profesora Krupińskiego: „równania do najlepszych”. Mimo atrakcyjności – zainteresowanie systemem było nikłe. b. W systemach planistycznych – wspominany wyżej system SPP, realizował perspektywiczną (długofalową) analizę symulacyjną przygotowanych wariantów rozwoju funkcjonujących kopalń. Emitował podstawowe parametry charakteryzujące zarówno koszty realizacji poszczególnych wariantów, jak też ocenę ich efektywności. Zespół dr hab. Andrzeja Czyloka (pracujący w tym czasie w COIG) wykonał w latach 1980 tego rodzaju pionierskie analizy w kilkudziesięciu kopalniach [2, 9], ale zainteresowanie władz możliwościami rozwoju i przygotowania do rutynowego stosowania tego systemu – były nikłe; (systemem SPP interesowała się natomiast Czechosłowacja [12]). Okres postPRLowskiej rynkowej transformacji – znamienny dezintegracją kopalń, nieudolnym zarządzaniem i likwidacyjną, tzw. restrukturyzacją górnictwa węgla kamiennego [6] to czas, w którym – wbrew logice – zainteresowanie WŁAŚCICIELA rozwiązaniami zwiększającymi efektywność zarządzania – było żadne! Kadra usamodzielnionych kopalń, a później grupujących je Spółek – borykając się z podstawowymi problemami funkcjonowania – jeżeli problem zasilania procesu zarządzania proefektywnościowymi informacjami w ogóle dostrzegała, to na skali potrzeb lokowała go na bardzo odległej pozycji. Na tą odgórną sytuację nałożyły się skutki rozproszenia ośrodków komputerowej obsługi kopalń w zakresie przetwarzania informacji. Szczególnie negatywnie oddziaływał brak wspólnego programu – zawsze niezbęd- 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY nych – prac rozwojowych oraz brak wzajemnej wymiany pozytywnych systemowych rozwiązań. Skutki wskazanej sytuacji były i są – fatalne. Zamiast niezbędnego (zwłaszcza w gospodarce rynkowej) procesu doskonalenia systemów zasilających zarządzanie proefektywnościowymi informacjami – w minionym ćwierćwieczu nastąpił regres sprawności tego procesu. Przykładem może być (uzasadniane zmniejszeniem kosztów przetwarzania informacji) zaniechanie w wielu kopalniach (w pierwszych latach 1990) usprawnionego (poprzez powiązanie z układem terytorialnym) rozrachunku oddziałowego – realizowanego systemem IOS-1. Przywrócono go do stosowania dopiero w roku 2000 pod nazwą systemu ORK (szczegóły w [6]). Inny drastyczny przykład. W większości kopalń obsługiwanych przez COIG systemami rozliczeniowymi SZYK – indywidualny czterocyfrowy numer układu terytorialnego – zaczął być używany nie tylko do identyfikacji rejonów (jako grup wyrobisk). Zaczął być używany również do identyfikacji miejsc pracy, w których np. przysługuje dodatek płacowy, albo do wyróżniania określonego rodzaju robót, np. utrzymania rurociągów. Tym sposobem w systemach SZYK, układ terytorialny został zamieniony na układ obiektów ewidencyjnych. Do zaspokajania określonych, drobnych potrzeb ewidencyjnych można było wydzielić z czterocyfrowego numeru układu terytorialnego określoną jego część (wydzielaną również do powoływania obiektów) – np. część czwartego miejsca lub nawet część miejsca trzeciego, jeżeli kopalnia nie potrzebowała wiele więcej niż 100 rejonów. Jednak zamiast zastosować to rozwiązanie – układ terytorialny zmieniono na quasi-terytorialny i (tym sposobem) zablokowano jego prawidłowe wykorzystanie na wiele lat. Dopiero w latach 2002÷2003 – w ramach projektu celowego realizowanego przez GIG, przy współpracy z COIG (w zakresie oprogramowania) i kopalni „Bielszowice” z Rudzkiej Spółki Węglowej (jako jednostki wdrażającej) – układ terytorialny został prawidłowo zastosowany i wykorzystany w skomputeryzowanym systemie Strukturalnego Rozliczania Kosztów (system SRK). System ten – choć jest wersją inicjalną – realizuje po raz pierwszy podstawowe zadania terytorialnego (strukturalnego) układu rozliczeniowego – w czterech modułach [13]. W pierwszym module systemu jest tworzona baza podstawowych danych o charakterystyce i funkcjonowaniu rejonów rozliczeniowych – umożliwiająca wizualizację ciągów produkcyjnych, wraz z informacją o kosztach w rejonach formujących ciągi. Moduł ten umożliwia też emitowanie w module drugim trzech podstawowych arkuszy wynikowych strukturalnego rozliczania kosztów w poszczególnych ciągach produkcyjnych (od przodka do nadszybia i wagony kolejowego) oraz trzech arkuszy „zbiorczych” obejmujących całą kopalnię. W arkuszach tych są integrowane wyniki rozliczania kosztów w układzie terytorialnym z wynikami zapewnianymi układem organizacyjnym (oddziałowym) oraz rodzajowym podziałem kosztów prowadzonym w powszechnie obowiązującej księgowości. W module trzecim jest określany – tak nazwany próg zyskowności [4]. Jest to wielkość wydobycia (dobowego lub miesięcznego), którą trzeba osiągać, aby wartość urobku pozyskiwanego w danym przodku pokrywała koszt jego pozyskania. W module czwartym został zintegrowany dyspozytorski monitoring efektywnego czasu pracy kompleksu ścianowego z monitoringiem kosztu całego ciągu produkcyjnego – co umożliwiło określenie dla poszczególnych ścian – kosztu powodowanego przerwami ruchowymi; (inaczej: niewykorzystaniem czasu obłożonego). Ta informacja udostępniana kadrze kierującej bieżącą produkcją – może być w kopalniach skutecznym bodźcem do zwiększania wysiłku w zakresie lepszego wykorzystania potencjału produkcyjnego 2015 czynnych ścian. Ostatnio, w Przeglądzie Górniczym 2014 nr 12 wskazywałem na możliwość i konieczność mierzenia i zwiększania tak rozumianej produktywności ścian oraz kopalń węgla kamiennego – jako bezwzględnego warunku zwiększenia ich ekonomicznej efektywności. Tak więc opracowanie systemu SRK i jego paroletnie funkcjonowanie w kopalni „Bielszowice” – można by uznać za sukces – gdyby nie fakt, że ówczesny Prezes Kompanii Węglowej, do której została przeniesiona ta kopalnia – uznał ten system (dnia 20.01.2009 r.)1) za nie przydatny! Nie zgodził się na jego upowszechnienie w całej Kompanii! Umożliwiło by to – w następnym kroku – wdrożenie strukturalnego rozliczania kosztów w całym górnictwie węgla kamiennego i dalszy rozwój tego systemu rozliczeń. Prace nad przygotowaniem układu procesowego i zastąpienie nim przestarzałego „Wykazu Stanowisk Kosztów” – w całym ćwierćwieczu gospodarki rynkowej – nie zostały podjęte – chociaż były wielokrotnie proponowane przez GIG [6]. A jak w tym ćwierćwieczu rozwinęły się – nieodzowne przecież – systemy wspierające planowanie rozwoju kopalń? Jak wskazałem – ze względu na specyfikę głębinowego górnictwa – bez odpowiedniego oprzyrządowania sprawne planowanie produkcji i rozwoju – w kopalniach oraz w całym górnictwie głębinowym – nie jest możliwe! Otóż okazało się, że w naszej postPRLowskiej gospodarce rynkowej – kopalnie najpierw rozproszone, a później funkcjonujące w „konkurujących ze sobą Spółkach” – tego rodzaju systemów także nie potrzebują. Wystarcza biznes plan sporządzany dla poszczególnych mniejszych lub większych przedsięwzięć (projektów). Kompania Węglowa – tak jak systemu SRK – nie potrzebowała również (20.01.2009r.) wsparcia planowania (jako podstawowej funkcji zarządzania ) komputerową symulacją systemu SPP/SZP. Jak wskazywałem system SPP został znacząco rozwinięty już w latach 80., a przy wykorzystaniu systemu SRK, miał – i ma nadal – realne szanse na znaczącą proefektywnościową skuteczność [7]. Czy rzeczywiście w naszym górnictwie węgla kamiennego osiągnęliśmy tak skuteczne zasilanie podejmowanych decyzji proefektywnościową informacją, że już nie potrzebujemy dodatkowych rozwiązań o niewątpliwej (znacząco sprawdzonej) skuteczności?! 5. Trzy warunki osiągnięcia przełomu w zakresie ekonomizacji zarządzania w kopalniach i górnictwie węgla kamiennego (RECEPTA) Określenie rzeczywistej sprawności w stymulowaniu ekonomizacji zarządzania – osiąganej przez aktualnie stosowane skomputeryzowane systemy analityczno-rozliczeniowe i planistyczne (funkcjonujące w kopalniach i w całym górnictwie węgla kamiennego) – wymaga przeprowadzenia rzetelnego audytu. Merytoryczne ukierunkowanie postulowanego audytu publikowałem w Przeglądzie Górniczym 2006 nr 11 [6, str. 13÷31]. Uważam, że jest niezbędny jako „punkt wyjścia” do skutecznej akcji usprawniającej ekonomizację zarządzania. Powinien objąć sprawność skomputeryzowanych systemów w aspekcie ich proefektywnościowego potencjału. Także skalę wykorzystania emitowanych informacji przez kadrę zarządzającą. Obawiam się, że wynik takiego audytu – po ćwierćwieczu wadliwej („straganiarskiej” – antyprzemysłowej) gospodarki rynkowej – wykaże stan alarmujący, wymagający gruntowej naprawy. 1) Rozmowa przeprowadzona z Prezesem – z udziałem Naczelnego Dyrektora GIG – oraz przekazanie notatki precyzującej propozycje. Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY Pierwszym podstawowym warunkiem osiągnięcia przełomu w zakresie znaczącego zwiększenia ekonomicznej efektywności kopalń i górnictwa węgla kamiennego – jest (powtarzam) funkcjonowanie w nim kompetentnego zarządu! Zarząd nieudolny, który przy tym ignoruje obowiązek permanentnego wysiłku – zapewniającego funkcyjnej kadrze kopalń i Spółek coraz precyzyjniejszej proefektywnościowej informacji – przekreśla możliwość zmiany stanu dotychczasowego!! Dlatego w PROGRAMIE NAPRAWCZYM górnictwa węgla kamiennego – opublikowanym do dyskusji w kwietniowym zeszycie Przeglądu Górniczego (2015 r.) [8] – proponowałem kreowanie nieurzędniczego WŁAŚCICIELSKIEGO ZARZĄDU, niezależnego od kadencyjnych polityków. Ma to być centralny, koncernowy zarząd górnictwa węgla kamiennego, który za swój niezbywalny obowiązek uznaje zapewnienie kopalniom – sprawnych, wciąż doskonalonych systemów analityczno-rozliczeniowych i planistycznych – wspierających proefektywnościowe zarządzanie. Ta konkretna cecha WŁAŚCICIELSKIEGO ZARZĄDU określa pierwszy z omawianych w tym rozdziale warunków przełomu. Drugi warunek jest komplementarny z pierwszym. W górnictwie węgla kamiennego powinien powstać „centralny ośrodek badawczo-rozwojowy i wdrożeniowo-szkoleniowy ds. ekonomizacji zarządzania”. Tak określam jego zakres kompetencji i obowiązków, ale może to być też jego nazwa. Może wchodzić w strukturę WŁAŚCICIELSKIEGO ZARZĄDU górnictwa węgla kamiennego. Ewentualnie może być zorganizowany w Głównym Instytucie Górnictwa – z odpowiednimi uprawnieniami przyznanymi przez WŁAŚCICIELA kopalń. Z treści poprzednich rozdziałów wynika w sposób dość oczywisty – szeroki zakres obowiązków tak pomyślanego Ośrodka, jako jednostki organizacyjnej. Wymienię ważniejsze: a. Możliwie najszybsze wdrożenie we wszystkich kopalniach węgla kamiennego prawidłowego funkcjonowania terytorialnego układu rozliczeniowego – wraz z systemem SRK – oraz opracowanie i wdrożenie (wciąż dotkliwie brakującego) układu procesowego. Równocześnie rozwijanie i integracja pozostałych układów i systemów analityczno-rozliczeniowych oraz utrzymywanie w kopalniach jednolitego sposobu dokumentowania (kodowania) w dokumentach źródłowych elementarnych zaszłości gospodarczych – co warunkuje porównywalność emitowanych informacji i proefektywnościową międzykopalnianą wymianę doświadczeń. b. Koordynacja funkcjonowania i sprzętowego rozwoju komputerowej „bazy przetwarzania informacji” obsługującej zarządzanie w kopalniach i całym górnictwie węgla kamiennego – co ma zapewnić obniżenie kosztów i usprawnić cały proces obsługi zarządzania. c. Prowadzenie intensywnych prac badawczo-rozwojowych i wdrożeniowych nad przygotowaniem fatalnie zaniedbanych systemów planistycznych. Szczególny wysiłek powinien być skierowany na odtworzenie i dalszy rozwój wskazywanego wyżej dorobku zespołu dr hab. Andrzeja Czyloka. Komputerowa symulacja procesu eksploatacji czynnych kopalń (system SPP) wsparta aktualnymi informacjami systemu SRK o pracy ciągów produkcyjnych – otwiera (podkreślam to ponownie) nowe, nadzwyczaj zachęcające możliwości ekonomizacji zarządzania w górnictwie węgla kamiennego (system SPP/SZP [7]). d. Prowadzenie systematycznego, obowiązkowego (cyklicznego) szkolenia kadry zatrudnionej w zarządach kopalń – w zakresie korzystania z proefektywnościowych możliwości funkcjonujących, skomputeryzowanych systemów. Niektóre szczegóły – podaję niżej, w omówieniu kolejnego warunku. 7 Trzeci warunek, którego znaczenie określam jako przełomowe – może wywołać najwięcej kontrowersji. Postuluję bowiem, aby w ślad za audytem funkcjonujących w kopalniach i Spółkach – systemów wspierających zarządzanie – przeprowadzić tam również szeroką akcję szkolenia zarządzającej kadry inżynierów i ekonomistów. Przedmiotem szkolenia powinny być możliwości i sposoby wykorzystania kopalnianej ewidencji zaszłości gospodarczych i ich analityki – do zwiększania technicznej i ekonomicznej efektywności procesów produkcji górniczej. Szczególny nacisk powinien być położony na zrozumienie przez kadrę sposobu funkcjonowania skomputeryzowanych systemów – od informacji kodowanych na dokumentach źródłowych, aż po odpowiednio adresowany arkusz (komunikat) wynikowy. Także na odpowiedzialność kadry za rzetelność kodowania (dekretowania) informacji oraz za formułowanie wymagań – w stosunku do funkcjonujących systemów! Brak zainteresowania i brak wymagań – to główne przyczyny małej skuteczności aktualnie funkcjonujących systemów we wspieraniu ekonomizacji zarządzania!! Wskazuję tu zarówno na systemy obsługujące podejmowanie proefektywnościowych decyzji w bieżącym zarządzaniu produkcją, jak też w procesie planowania robót przygotowawczych o długim horyzoncie czasowym. Na podstawie informacji z różnych źródeł – twierdzę, że karda, której szkolenie postuluję – ma w znaczącej części – dalece nie pełną wiedzę o elementarzu ekonomizacji zarządzania. W tym: o sposobie funkcjonowania skomputeryzowanych systemów, choć jedynym ich celem jest wspieranie kadry funkcyjnej w wysiłku na rzecz ekonomizacji zarządzania. Mają też niedostateczną wiedzę o możliwości dostosowania emisji funkcjonujących systemów do zróżnicowanych potrzeb kadry zarządzającej. Na moje pytanie, czy kierownicy oddziałów produkcyjnych biorą udział w wyznaczaniu dla swoich oddziałów granic rejonów i obiektów (co może przesądzać o precyzji i przydatności informacji otrzymywanych z systemów rozliczeniowych) – otrzymywałem odpowiedź negatywną. Na kolejne pytanie, czy kadra zatrudniona w komórkach analizy efektywności i planowania robót – zwracają się do ośrodków przetwarzania informacji z zapotrzebowaniem na specjalistyczne analizy wspierające ich proefektywnościowe projekty – także otrzymywałem odpowiedź negatywną. Wskazana sytuacja może być wynikiem wadliwego (partykularnego? niekompetentnego?) kształcenia – w AGH i Politechnice Śląskiej – inżynierów górniczych w zakresie podstawowej wiedzy o zarządzaniu kopalniami. Może też być objawem nieudolnego kierowania pracą kopalnianych służb analizy i planowania robót przez wyższe szczeble zarządzania. Dopowiem jeszcze, że postulowane szkolenie powinno być przeprowadzone na co najmniej kilkudniowych kursach, z oderwaniem od pracy i zakończone rzetelnym egzaminem. Egzamin powinien sprawdzać głównie wiedzę kadry w zakresie mechanizmu kontroli i usprawniania efektywności procesów produkcyjnych w kopalni. Także znajomość skomputeryzowanych systemów obsługujących ekonomizację zarządzania oraz zrozumienie swojej roli w procesie usprawniania tych systemów. Po przeprowadzeniu tego rodzaju szkolenia, które ma (choć częściowo) nadrobić wcześniejsze zaniedbania – obowiązek systematycznego szkolenia kadry kopalń w zakresie nowoczesnego zarządzania górniczą produkcją – powinien prowadzić postulowany wyżej Centralny Ośrodek Badawczo-Rozwojowy (…). Proces permanentnego doskonalenia funkcjonujących oraz wdrażania nowych systemów analityczno-rozliczeniowych i planistycznych – powinien obejmować również systematyczną analizę ich wykorzystania 8 PRZEGLĄD GÓRNICZY przez kadrę kopalń, oraz jej zaangażowanie w pracach nad proefektywnościową skutecznością funkcjonujących systemów. 6. Podsumowanie W tym podsumowaniu skupię uwagę tylko na drugim z trzech warunków osiągnięcia przełomu w zakresie ekonomizacji zarządzania w górnictwie węgla kamiennego. Warunek ten uważam za najważniejszy! PostPRLowska gospodarka rynkowa – jak podkreślałem – przyniosła górnictwu węgla kamiennego utratę koncernowej struktury i zintegrowanego zarządzania. Centralny Ośrodek Informatyki Górnictwa (COIG), który w tym czasie, ze zmienną skutecznością, pełnił funkcję koordynatora prac dostosowujących do nowej sytuacji skomputeryzowane systemy obsługujące górnictwo – tracił stopniowo swą wiodącą pozycję na rzecz rozproszonych ośrodków komputerowych. W tej sytuacji występujący w tym czasie szybki rozwój możliwości kreowanych nowymi generacjami komputerów i ich oprogramowania – nie został niestety dostatecznie wykorzystany do proefektywnościowego usprawnienia systemów obsługujących zarządzanie w kopalniach i ich nadrzędnych jednostkach. Doświadczenie minionego ćwierćwiecza wykazało, że funkcji OŚRODKA WIODĄCEGO w pracach badawczo-rozwojowych i wdrożeniowo-szkoleniowych ukierunkowanych na ekonomizację zarządzania w górnictwie węgla kamiennego– nie jest w stanie podjąć Główny Instytut Górnictwa, który w roku 1975 przekazał swój potencjał (w tym zakresie) do COIG; 186 specjalistycznie przygotowanych pracowników. Okazało się, że zadania tego nie są w stanie podjąć – w potrzebnej skali – również „Katedry Zarządzania” w Akademii Górniczo-Hutniczej i Politechnice Śląskiej. Jedynym realnym i koniecznym rozwiązaniem jest więc powołanie przez WŁAŚCICIELA górnictwa węgla kamiennego – Ośrodka – omówionego wyżej w rozdziale 5. Im szybciej to nastąpi – oraz im silniejszy i sprawniejszy będzie to Ośrodek – tym większe będą szanse na skuteczną ekonomizację zarządzania w kopalniach i całym omawianym górnictwie. Twierdzę, że bez postulowanego Ośrodka – zarządzanie górnictwem węgla kamiennego będzie nadal niezadowalająco oprzyrządowane, a jego (górnictwa) proefektywnościowy rozwój będzie poważanie zagrożony. 2015 Cytowana literatura: 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. Adamiecki K.: O nauce organizacji – wybór pism. Wydanie drugie dokonane przez Z. Heidricha. Warszawa, wyd. TNUiK i PWE, 1985. Czylok A., Madejski A., Dzedzej A., Majewski J.: Stan i perspektywy zastosowań symulacyjnej metody analizy perspektywicznego rozwoju kopalń węgla kamiennego. Wiadomości Górnicze 1979, nr 7. Lisowski A.: O przyczynach kryzysu w aspekcie zarządzania. Przegląd Organizacji, nr7, 1988. Lisowski A.: Podstawy ekonomicznej efektywności podziemnej eksploatacji złóż. Wydawnictwo GIG i PWN. Katowice-Warszawa 2001. Lisowski A.: Szansa na nowoczesność monitoringu i stymulacji ekonomicznej efektowności wnętrza podziemnych kopalń – system SRK. Przegląd Górniczy 2003 nr 7–8. Lisowski A.: Górnictwo węgla kamiennego w Polsce. Krytyczna ocena sposobu przeprowadzenia rynkowej transformacji i dyskusja problemów wciąż oczekujących na rozwiązanie. 2006–2013. Wydawnictwo GIG, Katowice 2013. Lisowski A.: Namawiam do konkretyzacji i rozwiązania problemu EKONOMIZACJI PLANOWANIA podziemnej eksploatacji złóż. POLEMIKI-DYSKUSJE. Przegląd Górniczy 2013 nr 5. Lisowski A.: Program naprawczy górnictwa węgla kamiennego i dalszy program lepszego wykorzystania węgla w polskiej gospodarce. Pierwszopis artykułu został opublikowany przez Zarząd Główny SiTG we „Wspólnych sprawach” 2014, nr 11. Przegląd Górniczy, 2015 nr 4. Madejski A., Wistuba A.: Ekonometryczne modelowanie efektywności procesów produkcyjnych w kopalniach, przy wykorzystaniu skomputeryzowanych metod przygotowania materiałów statystycznych w komputerowych bankach danych systemów analityczno-rozliczeniowych. W: Prace Centralnego Ośrodka Informatyki Górnictwa. Katowice 1987 nr 15. Praca zbiorowa pod red. A. Lisowskiego: Komputeryzacja zarządzania – z doświadczeń przemysłu węglowego, Katowice GIG, 1972. Praca zbiorowa pod redakcją A. Lisowskiego i E. Pawełczyka: Zastosowanie komputerów oraz metod statystyki i ekonometrii w zarządzaniu branżą – na przykładzie górnictwa węgla kamiennego. Katowice, GIG, 1977. Praca zbiorowa pod red. A. Madejskiego: Wykorzystanie podsystemu SPP.1 i programów DYNO do analizy ekonomicznej efektywności wariantów budowy i rozwoju kopalń czechosłowackich. W: Prace Centralnego Ośrodka Informatyki Górnictwa. Katowice 1991 nr 32. Praca zbiorowa – A. Lisowski z Zespołem. Podręcznik użytkownika – System SRK. Dokumentacja GIG, przygotowana po wdrożeniu systemu w kop. „Bielszowice” – do dalszego upowszechniania systemu w kopalniach. Wynik pracy badawczej KBN od 01.03.2002 do 31.05.2003. (nie publikowana – Biblioteka GIG). Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 9 UKD 338.45:622.333:339.137 Ocena zdolności konkurencyjnej polskiego górnictwa węgla kamiennego w świetle danych historycznych Assessment of competitive ability of the Polish mining industry in the light of historical data Dr inż. Jacek Korski*) Dr inż. Katarzyna Tobór-Osadnik**) Dr inż. Małgorzata Wyganowska**) Treść: W ostatnich latach zauważalny jest pogłębiający się spadek konkurencyjności polskiego węgla na rynkach światowych. Sytuacja ta może wynikać zarówno z przyczyn zewnętrznych, niezależnych od polskich przedsiębiorstw górniczych, jak i z przyczyn wewnętrznych. W artykule autorzy dokonują przeglądu wybranych wskaźników technicznych produkcji węgla kamiennego w Polsce na przestrzeni lat 1988÷2013. Do tych wskaźników należą między innymi: wydobycie węgla, liczbaczynnychkopalń, wskaźnik względny średniego rocznego wydobycia, wskaźnik względny dobowego wydobycia, średniej długości ściany, udział pracowników dołowych w zatrudnieniu ogółem, wydajności ogólnej i dołowej oraz liczby pracowników dołowych na 1 ścianę. Przeprowadzone analizy stanowią podstawę do oceny zachodzących zmian konkurencyjności przedsiębiorstw polskiego górnictwa węgla kamiennego w skali krajowej i w skali globalnej. Artykuł został zakończony podsumowaniem i wnioskami wynikającymi z zaprezentowanych analiz. Abstract: In recent years, there has been a deterioration in the competitiveness of the Polish mining industry on global markets. The bad situation may be the result of both the causes beyond the control of Polish mining plants, and internal causes. This paper presents a review of selected production technical indicators for hard coal in Poland in the period of 1988-2013. These indicators are the following: coal mining, number of active mines, indicator of relative average annual output of coal, indicator of relative day output, indicator of average longwall face length, participation of underground workers in total employment, underground efficiency and total efficiency as well as the number of miners per 1 longwall. The analyses are crucial for assessing the changes in the competitiveness of Polish hard coal mining companies both in national and global scale. This paper is summarized with conclusions resulting the presented analyses. Słowa kluczowe: górnictwo, konkurencyjność, wskaźniki techniczne produkcji Key words: mining, competitiveness, production technical indicators 1. Wprowadzenie Obecna sytuacja polskiego górnictwa węgla kamiennego tłumaczona jest światowym kryzysem i gwałtownym spadkiem cen węgla kamiennego związanym z jego nadpodażą. Zapomina się jednak o wewnętrznych (krajowych) przyczynach obecnej sytuacji, które ogólnie można określić jako pogorszenie konkurencyjności i zdolności konkurencyjnych polskich przedsiębiorstw wydobywających węgiel kamienny *) Famur SA, Katowice **) Politechnika Śląska, Katedra Zarządzania i Inżynierii Bezpieczeństwa [2]. Przez wiele lat istotną przewagę konkurencyjną na polskim rynku węgla kamiennego zapewniała ilościowa bariera możliwości przywozowych węgla do Polski oraz koszty transportu węgla do krajowych odbiorców. Modernizacja tzw. portów lądowych i sieci transportu kolejowego i drogowego oraz rozbudowa polskich portów morskich w zakresie rozładunku statków z węglem spowodowały, że w warunkach spadku światowych cen węgla i wzrostu kosztów wydobycia węgla kamiennego w Polsce, zdolność konkurencyjna polskiego górnictwa węglowego uległa znacznemu pogorszeniu. Najbardziej efektywny polski podmiot gospodarczy działający w Polsce, czyli LW „Bogdanka”, realizuje od kilkunastu już 10 PRZEGLĄD GÓRNICZY lat proces efektywnej rozbudowy zdolności wydobywczej zwiększając na krajowym rynku węgla podaż produktu bardzo podobnego jakościowo do wydobywanego w dużych kopalniach KW S.A („Piast”, „Ziemowit”). Powoduje to zaostrzenie konkurencji w segmencie produktów o mniejszej atrakcyjności na globalnym rynku światowym. 2. Analiza wybranych wskaźników Na podstawie danych publikowanych od wielu lat na stronach internetowych Ministerstwa Gospodarki zestawiono latami wiele wskaźników technicznych polskiego górnictwa węgla kamiennego odniesionych do takich samych wskaźników z roku bazowego – 1988. Występująca w tym okresie dominacja systemów ścianowych z zawałem stropu pozwala na długookresową analizę efektów stosowania porównywalnych systemów wydobycia. Zmiana systemu polityczno-ekonomicznego w Polsce po 1989 roku spowodowała, że zniknęło z rynku węgla kamiennego wielu tradycyjnych odbiorców krajowych (np. PGR-y) i przerwana została wymiana towarowa oraz podział pracy w ramach Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej. Oznaczało to, iż gwałtowanie spadło zapotrzebowanie na węgiel kamienny z polskich kopalń. Pilną koniecznością stało się dostosowanie poziomu wydobycia (rys. 1) do możliwości jego sprzedaży i, generalnie, dostosowanie polskiego górnictwa węgla kamiennego do warunków budowanej gospodarki rynkowej [4]. Jednym z zastosowanych rozwiązań była likwidacja kopalń węgla kamiennego w Polsce, których liczba uległa zmniejszeniu z 70 w 1988 do 30 w 2013 roku (rys.2). Należy jednak zauważyć, że obok likwidacji kopalń następowały procesy łączenia kopalń, czasami celem ułatwienia procesów likwidacyjnych (wykorzystanie złoża, optymalizacja wykorzystania zasobów ludzkich i zmniejszenie napięć społecznych, zagospodarowanie majątku). Niepokojącym wskaźnikiem, przy malejącej liczbie kopalń, jest realizowany przez statystyczną kopalnię poziom 2015 rocznego wydobycia, który jest niższy niż w bazowym 1988 roku i to mimo faktu łączenia kopalń (rys.3). Spadek wydobycia statystycznej kopalni może oznaczać, że stopień wykorzystania majątku produkcyjnego w stosunku do jego zdolności (potencjału) technicznych jest znacznie gorszy niż w przeszłości. Konsekwencją takiego stanu jest względny wzrost udziału kosztów stałych związany z utrzymaniem niewykorzystanego majątku produkcyjnego i wzrost pracochłonności. Znaczący spadek liczby ścian wydobywczych (rys. 4) jest niewątpliwie wynikiem postępu technicznego (nowe jakościowo wyposażenie, wydłużenie długości ścian, może także nowe rozwiązania technologiczne i organizacyjne) [1] oraz zmniejszenia się liczby kopalń. Do 2006 roku średnie dobowe wydobycie z jednej ściany wzrastało (rys. 5). Gwałtowne załamanie wzrostu średniego dobowego wydobycia ze ściany w 2007 roku należy tłumaczyć tragiczną katastrofą w KWK Halemba (listopad 2006) i wzrostem wymagań z zakresie bezpieczeństwa. Spadek ten można także objaśniać zmianami organizacyjnymi i personalnymi, zwłaszcza w Kompanii Węglowej – największego przedsiębiorstwa górniczego wydobywającego węgiel kamienny w Unii Europejskiej (m.in. odejście dużej grupy doświadczonych menadżerów górniczych z kilku jednocześnie poziomów zarządzania). W 2009 miały miejsce dwie kolejne katastrofy (KWK Borynia, KWK WujekRuch Śląsk). Wskutek odchodzenia pracowników ścian na emerytury zintensyfikowano także proces przemieszczania pracowników z innych, pozaprzodkowych stanowisk do przodków. Przedmiotem analizy była także długość ścian w polskich kopalniach [rys.6]. Wzrost długości ścian wynikał z dążenia do wzrostu efektywnego urabiania w ścianie. W normalnych warunkach maleje udział czasu traconego na konieczne nawroty kombajnu na końcach ściany będący uzasadnioną technologicznie przerwą organizacyjną. Na podstawie analizy danych i wywiadów w polskich kopalniach można zauważyć, że często nie przywiązuje się wagi do poszukiwania rozwiązań technicznych i organizacyjnych związanych ze skracaniem Rys. 1.Wydobycie węgla kamiennego w Polsce w latach 1988÷2013 Opracowanie własne wg danych www.mg.gov.pl] Fig. 1. Hard coal annual output in Poland in the period of 1988÷2013 Own elaboration acc. to data from www.mg.gov.pl Nr 6 Rys. 2.Liczba kopalń węgla kamiennego w Polsce 1988÷2013 [Opracowanie własne wg danych www.mg.gov.pl.] Fig. 2. Number of hard coal mines in Poland in the period of 1988÷2013 [Own elaboration acc. to data from www.mg.gov. pl] Rys. 3. Stosunek rocznego wydobycia statystycznej kopalni w odniesieniu do 1988 roku Opracowanie własne wg danych www.mg.gov.pl. Fig. 3. Average coal mine annual output compared to 1988 Own elaboration acc. to data from www.mg.gov. pl Rys. 4.Liczba ścian wydobywczych w odniesieniu do roku 1988 w polskim górnictwie węgla kamiennego Opracowanie własne wg danych www.mg.gov.pl. Fig. 4. Number of longwall faces in Polish hard coal mining industry compared to the 1988 Own elaboration acc. to data from www.mg.gov. pl PRZEGLĄD GÓRNICZY 11 12 PRZEGLĄD GÓRNICZY 2015 Rys. 5.Względny wskaźnik wydobycia z jednej ściany w polskim górnictwie węglowym w odniesieniu do 1988 roku Opracowanie własne wg danych www.mg.gov.pl. Fig. 5. Indicator of relative daily output per longwall in the Polish coal mining industry in the period of 1988÷2013 compared to 1988 Own elaboration acc. to data from www.mg.gov.pl czasu przerw operacyjnych związanych z nawrotami kombajnu i przesuwaniem napędów przenośnika ścianowego. Racjonalne dążenie do zwiększania długości ścian wydobywczych, uwarunkowane jednak nowymi wymaganiami i możliwościami wyposażenia technicznego ścian trwało w praktyce do 2004 roku. Wiek kopalń powoduje, że coraz trudniej można znaleźć pola ścianowe pozwalające na optymalne długości ścian i znaczne ich wybiegi. Prawdopodobnie z tej przyczyny po 2004 roku długość ścian spada, po czym sta- bilizuje się na pewnym poziomie. Dodatkowym czynnikiem ograniczającym wzrost długości ścian wydobywczych jest wzrost zagrożenia metanowego, a dla ograniczenia związanego z tym ryzyka, jednym z narzędzi profilaktyki jest ograniczanie długości ścian. Pozytywnym rezultatem prowadzonych działań w zakresie restrukturyzacji kopalń węgla kamiennego w Polsce w obszarze technicznym i organizacyjnym był stały wzrost wydajności ogólnej i dołowej w polskim górnictwie węglo- Rys. 6.Średnia długość ściany w polskim górnictwie węgla kamiennego w odniesieniu do 1988 roku Opracowanie własne wg danych www.mg.gov.pl. Fig. 6. Average longwall face length in the Polish hard coal mining industry in the period of 1988÷2013 compared to 1988 Own elaboration acc. to data from www.mg.gov.pl Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY wym, który trwał nieprzerwanie do 2007 roku (rys. 7). Po spadku w latach 2007-2009, w kolejnych latach następował ponowny wzrost, jednak nie osiągnięto poprzedniego poziomu. Widoczna na rysunku 7 różnica przyrostów względnych między wydajnością dołową a wydajnością ogólną w latach 2010÷2013 wskazuje pośrednio na pogorszenie jakości węgla handlowego, co przy coraz bardziej otwartym rynku, może być objawem pogarszania zdolności konkurencyjnej. Wzrost wydajności ogólnej i dołowej w polskich kopalniach węgla kamiennego, z racji wieku kopalń, wielopokładowej eksploatacji i jej rosnącej głębokości, nie był jednak tak dynamiczny, jak w innych krajach (gdzie także stosowane są takie same ścianowe metody wybierania). Polskie górnictwo węglowe jest zdominowane przez ścianowe systemy wydobycia z zawałem stropu (tylko trzy niewielkie przedsiębiorstwa wydobywały węgiel kamienny w 2012 roku w systemach innych niż ścianowe, a wśród ponad średnio 100 ścian wydobywczych tylko dwie prowadzono w ostatnich latach z zastosowaniem podsadzki hydraulicznej) [3]. Analizując kształtowanie się liczby pracowników dołowych przypadających na jedną ścianę wydobywczą (rys. 8) można zauważyć, że liczba ta znacząco rosła od 1988 roku. Rys. 7.Odniesiona do 1988 roku wydajność ogólna i wydajność dołowa w polskim górnictwie węgla kamiennego Opracowanie własne Fig. 7. Average daily work output of underground workers (red) and efficiency of the total employed staff in the Polish coal mining industry in the period of 1988÷2013 compared to 1988 Own elaboration Rys. 8.Wskaźnik względny liczby pracowników dołowych na 1 ścianę odniesiony do poziomu 1988 roku Opracowanie własne Fig. 8. Average indicator of relative number of underground workers per longwall compared to 1988 Own elaboration 13 W podziemnej kopalni węgla kamiennego realizowany jest pewien system procesów operacyjnych, wśród których pod ziemią są realizowane: – Podstawowy proces operacyjny – proces wydobywczy, – Pomocnicze procesy operacyjne – procesy przygotowania procesu wydobywczego (górnicze roboty przygotowawcze) oraz procesy wyposażania i demontażu systemów wykonawczych), – Wspomagające procesy operacyjne – procesy zasilania procesów wykonawczych i procesy utrzymania wykonawczych systemów technicznych. Wzrost liczby pracowników dołowych przypadających na 1 ścianę wydobywczą oznacza, że znacząco wzrosła pracochłonność realizacji wymienionego wyżej systemu procesów i powinno to być przedmiotem głębokiej analizy. Obniżenie się tego wskaźnika w latach 1999÷2000 w stosunku do 1998 roku można objaśniać dużymi odejściami pracowników dołowych w ramach pakietu dobrowolnych odejść – Górniczego Pakietu Socjalnego. Prawdopodobnie dynamiczny wzrost tego wskaźnika w 1998 w stosunku do roku poprzedzającego wynikał z przenosin pracowników powierzchni do grupy pracowników do- 14 PRZEGLĄD GÓRNICZY łowych (m.in. dla uzyskania możliwości skorzystania z GPS) i wdrożenia nowego systemu emerytalnego dla górników. Względny wskaźnik liczby pracowników kopalni ogółem na 1 ścianę wydobywczą (rys. 9.), choć ma nieco mniejszą dynamikę, także wzrósł w 2013 roku niemal dwukrotnie w stosunku do roku 1988. Pośrednio, wraz ze względnym wskaźnikiem średniego rocznego wydobycia kopalń, wskazuje to, że procesy ograniczania wydobycia w kopalniach nie są skorelowane z ograniczaniem technicznego potencjału tych kopalń czyli proporcjonalnym ograniczaniem zdolności wszystkich ogniw ciągu technologicznego kopalń (często jest to jednak technicznie niewykonalne). Konsekwencją sukcesu GPS (Górniczego Pakietu Socjalnego) miał być, postrzegany jako niekorzystny,spadek procentowego udziału pracowników dołowych kopalń w stosunku do ogółu pracowników tych kopalń (rys.10). Analiza nie potwierdza tych danych, natomiast zaniepokojenie może wzbudzić spadek wskaźnika udziału pracowników dołowych w latach 2009÷2013. W latach 2009÷2011 większość polskich przedsiębiorstw wydobywających węgiel kamienny prowadziła aktywną politykę przyjmowania nowych pracowników, zwłaszcza do pracy pod ziemią. 2015 Stale rosnący udział kosztów pracy (nawet do ok.60%) w kosztach przedsiębiorstw wydobywających węgiel kamienny i malejący udział ruchomych, motywacyjnych elementów w wynagrodzeniach jest zjawiskiem niekorzystnym, zwłaszcza w sytuacji konieczności ograniczania wydobycia. Ostatnie analizowane parametry wskazują na źródła utraty zdolności konkurencyjnej w obszarze kosztowym. 3. Podsumowanie i wnioski. Utrata zdolności konkurencyjnej dużej liczby polskich przedsiębiorstw górniczych wydobywających węgiel kamienny jest tylko częściowo konsekwencją sytuacji na światowym rynku węgla kamiennego. Wśród innych przyczyn należy wymienić pogorszenie jakości wydobywanego węgla i nadmierne zużycie zasobów w procesie pozyskiwania węgla z większości polskich kopalń. Przekłada się to na wzrost kosztów jednostkowych wydobycia i ograniczenie możliwości jakościowego i cenowego konkurowania polskiego węgla na rynku krajowym i w eksporcie. Rys. 9.Wskaźnik liczby pracowników kopalni ogółem na jedną ścianę odniesiony do 1988 roku Opracowanie własne wg danych www.mg.gov.pl. Fig. 9. Average number of all employees per longwall compared to 1988 Own elaboration acc. to data from www.mg.gov.pl Rys. 10. Względny wskaźnik udziału pracowników dołowych do pracowników kopalni ogółem odniesiony do poziomu roku 1988 roku Opracowanie własne wg danych www.mg.gov.pl. Fig. 10. Average indicator of relative participation of underground workers in total employment compared to 1988 Own elaboration acc. to data from www.mg.gov. pl Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY Na podstawie analizy można wskazać następujące wnioski dotyczące możliwych kierunków poprawy sytuacji: 1. Konieczne jest przeprowadzenie analizy zapotrzebowania ilościowego i jakościowego polskiej gospodarki na węgiel kamienny. 2. Konieczne jest jednoznaczne zdefiniowanie roli polskiego węgla kamiennego w polskim mikście energetycznym. 3. Niezbędne jest zracjonalizowanie systemu procesów w polskich kopalniach węgla kamiennego celem ich uproszczenia i obniżenia ich pracochłonności. 4. Niezbędne jest ograniczenie systemów technicznych (infrastruktury technicznej) kopalń do absolutnie niezbędnego minimum zapewniającego bezpieczne realizowanie zadań. 5. Według stanu aktualnego, nie będzie możliwe utrzymanie obecnej liczby kopalń i poziomu zatrudnienia w polskim górnictwie węgla kamiennego. 6. Niezbędna jest racjonalizacja systemu zarządzania zasobami ludzkimiod określenia kryteriów rekrutacji począwszy, a na prawidłowych systemach motywujących do bezpiecznej i wydajnej pracy kończąc [5]. Pozwoli to na wykorzystanie, w szczególności przez kadrę niższego i średniego dozoru, nowoczesnych narzędzi kierowania ludźmi (załogą), tak aby uzyskiwać w toku zarządzania załogę efektywną i zaangażowaną w pracę, zdyscyplinowaną oraz odpowiedzialną. Autorzy sądzą, że są to obszary wciąż potencjalnie niewykorzystanych możliwości cięcia 15 kosztów i wzrostu efektywności produkcji, a z uwagi na wysoki udział kosztów wynagrodzeń w ogólnych kosztach produkcji (od 50 do 60 % w poszczególnych kopalniach) jest to obszar działań pożądanych i istotnych. Literatura: 1. 2. 3. 4. 5. 6. Bielski I.: Innowacje w kreowaniu zdolności konkurencyjnej przedsiębiorstwa. Rozprawy (nr 125). Uniwersytet TechnologicznoPrzyrodniczy im. Jana i Jędrzeja Śniadeckich w Bydgoszczy, Bydgoszcz 2007. Grzebyk M., Kryński Zdz.: Konkurencja i konkurencyjność przedsiębiorstw. Ujęcie teoretyczne, Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Rzeszowskiego nr 20 [w:] Nierówności społeczne a wzrost gospodarczy. Uwarunkowania sprawnego działania w przedsiębiorstwie i regionie, Rzeszów 2011, s. 107÷118. Magda R., Woźny T., Kowalczyk B., Głodzik S., Gryglik D.: Racjonalizacja modelu w wielkości kopalni węgla kamiennego w warunkach gospodarczych początku XXI wieku. AGH, Kraków 2002. Tobór-Osadnik K.: Wybrane elementy strategii produkcji w kopalniach węgla kamiennego. Szkoła Ekonomiki i Zarządzania w Górnictwie 2000. Ustroń, 2000. Wyganowska M.: Podstawy zarządzania personelem dla inżynierów. Wyd. Politechniki Śląskiej, Gliwice 2012. Strona internetowa www.mg.gov.pl. 16 PRZEGLĄD GÓRNICZY 2015 UKD 622.333:622.28:622.23 Wysoko wydajny przodek chodnikowy w drążeniu wyrobisk przewidzianych do późniejszego wykorzystania w jednostronnym otoczeniu zrobów High-productive road head during driving of excavation intended for later use in one-sided surroundings of the goaf Dr inż. Zbigniew Rak*) Dr inż. Jerzy Stasica*) Mgr inż. Damian Borgieł**) Mgr inż. Zbigniew Ciepliński**) Treść: PG „Silesia” stosując eksploatację pokładów ścianami od pola, od kilku lat doskonali technikę drążenia i zabezpieczenia wyrobisk podścianowych w aspekcie ich utrzymywania za frontem eksploatacji. Artykuł przedstawia najnowsze doświadczenia PG „Silesia” w zakresie wdrożenia technologii drążenia wyrobisk przygotowawczych wysoko wydajnym przodkiem z wykorzystaniem kombajnu MR340X-Ex/201. W drążonym chodniku podścianowym zastosowano kotwienie skał stropowych bezpośrednio w przodku. Ponadto zastosowano wykładkę mechaniczną, przykotwienie łuków stropnicowych kotwiami strunowymi iniekcyjnymi oraz nowoczesny system transportu przodkowego i odstawy urobku. Artykuł krótko charakteryzuje zastosowane technologie oraz prezentuje rezultaty drążenia chodnika. Abstract: PG “Silesia” performs exploitation of coal seams by means of longwall panels from the field. In recent years the technique of driving and support of maingate and tailgate in terms of their maintenance behind the front of exploitation has been improved. This paper presents the latest experiences of PG “Silesia” in the field of implementation of preparatory excavations technology through a high-productive forehead by use of the mining roadheader MR340X-Ex/201. In the process of driving a roadway directly in the face, roof rock bolts were used. Moreover, the mechanical lining, bolting of arch yielding support by means of injection strings, modern system of forehead transport and haulage of output were used. The paper briefly characterizes the applied technologies and presents the results of roadway driving. *) AGH w Krakowie **) PG Silesia. Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 17 Słowa kluczowe: drążenie przodków chodnikowych, mechanizacja drążenia chodników, wzmocnienie obudowy, kotwienie w przodku wyrobisk, przykotwienie obudowy podporowej, wykładka mechaniczna Key words: driving of the road heads, mechanization of gate road mining, reinforcement of support, bolting in the forehead of excavation, reinforcement of arch yielding support by means of rock bolts, mechanical lining 1. Wprowadzenie Jednym z poważniejszych problemów, z jakimi borykają się górnośląskie kopalnie węgla kamiennego jest uzyskanie odpowiednio wysokiego postępu drążenia wyrobisk korytarzowych oraz możliwość ich późniejszego wykorzystania w jednostronnym otoczeniu zrobów. Za właściwe tempo postępu przodków należy uznać takie, które z jednej strony gwarantuje utrzymanie odpowiedniego wyprzedzenia robót przygotowawczych w stosunku do eksploatacyjnych, a z drugiej wpływa na minimalizację kosztów tych robót. Zwiększenie prędkości drążenia wyrobisk nie może oczywiście skutkować pogorszeniem jakości wykonawstwa, zwłaszcza, że coraz trudniejsze warunki geologiczno-górnicze naszych kopalń wymagają starannego wykonywania obudowy wyrobisk, jak i stosowania dodatkowych środków dla osiągnięcia wymaganej stateczności wyrobisk i odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa robót. Niniejszy artykuł ma na celu pokazanie, że odpowiednio, a przede wszystkim kompleksowo zmechanizowane przodki kombajnowe, pozwalają na uzyskanie zadowalających postępów drążenia wyrobisk korytarzowych w trudnych warunkach polskich kopalń węgla kamiennego. Dla osiągnięcia tego celu posłużono się przykładem chodnika kierunkowego 3 w pokładzie 325/1 w PG „Silesia”. Kopalnia ta aktualnie w pokładzie 325/1 prowadzi eksploatację jedną ścianą wydobywczą. W celu przygotowania w odpowiednim czasie kolejnej parceli eksploatacyjnej, zachodzi konieczność, oprócz wykonania nowego chodnika podścianowego i przecinki ścianowej, utrzymywania chodnika podścianowego za frontem eksploatacji ww. ściany. Pierwszą próbę utrzymania chodnika za frontem ściany podjęto w ubiegłym roku w parceli ściany 103. Wyrobiskiem utrzymywanym za tą ścianą jest chodnik kierunkowy 2. Zastosowane środki dla utrzymania tego chodnika pozwoliły na uzyskanie zadowalających rezultatów, jednak na kilku odcinkach zaobserwowano znaczną deformację obudowy wyrobiska. Od samego początku biegu tej ściany i jednoczesnym utrzymywaniu chodnika, Kierownictwo Kopalni wraz z Zespołem Katedry Górnictwa Podziemnego AGH, podjęło obserwacje i analizy, których celem było opracowanie takiej technologii drążenia kolejnego chodnika, aby uniknąć lub zredukować sytuacje zagrażające jego stateczności podczas utrzymywania w jednostronnym otoczeniu zrobów. Zidentyfikowano główne przyczyny pogorszonego stanu chodnika za ścianą i w rezultacie sformułowano kilka podstawowych wniosków, które zaskutkowały zmianami w zakresie technologii drążenia kolejnego chodnika, tj. ww. kierunkowego 3. Spośród najistotniejszych zmian wymienić należy: – wprowadzenie wykładki mechanicznej w przodku drążonego chodnika, – zastosowanie kotwienia miedzy odrzwiami obudowy podporowej w przodku, – wydłużenie kotwienia wysokiego do 9 m, – zastąpienie kotwi strunowych instalowanych na ładunkach żywicznych, kotwiami strunowymi iniekcyjnymi. Powyższe technologie są znane w naszym górnictwie (vide LW „Bogdanka S.A.”), ale zazwyczaj nie łączy się ich z pojęciem przodków wysoko wydajnych. Wręcz przeciwnie panuje opinia, że zarówno wykładka mechaniczna, jak i kotwienie w przodku wydatnie obniżają postępy drążenia. Pomimo to Kierownictwo PG „Silesia” postawiło sobie za zadanie wdrożenie ww. technologii przy zachowaniu zasady maksymalizacji postępu dobowego drążenia wyrobiska. Dla uzyskania zamierzonego celu PG Silesia wyposażyło przodek w kombajn chodnikowy typu MR340X-Ex/201 z zabudowaną lawetą wiercąco-kotwiącą dla potrzeb kotwienia bezpośrednio w przodku. 2. Warunki geologiczno-górnicze pokładu 325/1 w rejonie chodnika kierunkowego 3 Pokład 325/1 w rejonie chodnika kierunkowego 3 ma sumaryczną miąższość około 2,40÷3,40m, przy czym miąższość maleje generalnie ze wschodu na zachód. Jest to spowodowane zmniejszaniem się grubości przerostu łupków ilastych, iłowców, niekiedy łupków węglowych, które dzielą zasadniczo pokład na dwie ławy. Na tak duże wahania miąższości składa się również redukcja miąższości obu ław węglowych w kierunku zachodnim. Ława dolna (przedzielona w części przyspągowej przerostem węglowo-łupkowym o grubości 0,01÷0,10 m) ma miąższość maksymalną od około 1,5 m do około 1,25 m. Ława górna (przedzielona niekiedy w centralnej partii przerostem węglowo-łupkowym o grubości 0,00÷0,10 m) ma miąższość od około 1,8 do około 2,2 m. Ponad zasadniczym pokładem węglowym znajduje się warstwa łupków węglowych, lokalnie bardziej uwęglonych lub bardziej ilastych o miąższości 0,3÷0,6m, W stropie pokładu 325/1 występuje warstwa iłowca o grubości około 3,0÷6,0 m zaliczona do I klasy stropów bezpośrednich, która lokalnie ulega zupełnemu wyklinowaniu, a w stropie pojawia się bezpośrednio zawodniony piaskowiec orzeski, z dopływem wody około 30 dm3/min. Powyżej warstwy iłowca zalegają piaskowce orzeskie o miąższości 17,0÷18,0 m, przewarstwione niekiedy 2-metrową warstwą łupku ilastego. Ponad piaskowcami występuje warstwa iłowca o grubości około 3÷4 m, ponad którym występuje pokład 324 grubości około 1 m. Ponad pokładem 324 zalega warstwa iłowca o miąższości około 1 m, następnie piaskowce orzeskie o miąższości około 10 m, łupki ilaste o miąższości 1,0 m i pokład 323 o miąższości 2,0 m. Ponad tym pokładem zalega iłowiec o miąższości 0,5 m, a następnie niewielki pokład węglowy o grubości 0,4 m. W spągu pokładu 325/1 występuje warstwa iłowców o miąższości około 10,0 m zaliczana do II kategorii spągów i dużej podatności na wypiętrzenia spągowe, a poniżej pokład 325/2 wykształcony jako łupki węglowe. Poniżej pokładu 325/2 występują iłowce i łupki ilaste. Syntetyczny profil warstw stropowych i spągowych przedstawiono na rysunek 1. Parametry geotechniczne węgla pokładu 325/1 i skał otaczających wykazują znaczne zróżnicowanie. W tablicy 1 przedstawiono wybrane uśrednione parametry węgla i skał określone, dla potrzeb projektowych, w laboratoriach AGH w Krakowie. 18 PRZEGLĄD GÓRNICZY 2015 – zagrożenie wybuchem pyłu węglowego klasa B, – zagrożenie wodne – I stopień. 3.Obudowa chodnika kierunkowego nr 3 w pokładzie 325/1 Metrykę obudowy chodnika kierunkowego w pokładzie 325/1 przedstawiono na rysunku 2. Zasadniczą obudowę wyrobiska stanowią odrzwia obudowy ŁP/12/V32/4/A budowane w podziałce, co 0,75 m. Wymiary tych odrzwi w świetle obudowy wynoszą odpowiednio: szerokość – 6,1m oraz wysokość – 4,25 m. Jako opinkę stropu i ociosów zastosowano stalowe siatki łańcuchowo-węzłowe. Ze względu na potrzebę bezpodporowego utrzymania skrzyżowania Rys. 1.Profil litologiczny pokładu 325/1 Fig. 1. Lithological profile of coal seam no. 325/1 W chodniku kierunkowym nr 3 nie stwierdzono większych zaburzeń geologicznych. Pojawiały się jedynie niewielkie przefałdowania pokładu oraz uskoki o zrzutach do 1,0 m. Na linii biegu chodnika kierunkowego nr 3 nie występują krawędzie eksploatacyjne pokładów niżej zalegających. Spośród pokładów wyżej zalegających, na linii biegu chodnika występują krawędzie eksploatacyjne wyeksploatowanych pokładów 212/2, 214/1-2, 304, 308, 312 oraz 315. Odległość pionowa pomiędzy ww. pokładami a pokładem 325/1 przekracza 100m. Dopływ do wyrobiska słonych wód dołowych kształtował się na poziomie Qmax=0,15m3/min i pochodził z przesączania się z wyżej zalegających piaskowców orzeskich. Zagrożenia naturalne w rejonie kształtują się następująco: – zagrożenie metanowe – IV kategoria, – skłonność do samozapalenia – III grupa, Rys. 2.Schemat wzmocnienia obudowy chodnika kierunkowego nr 3 Fig. 2. Reinforcement scheme of support for directional drift no. 3 Tablica 1. Wybrane parametry pokładu i skał otaczających Table 1. Selected parameters of the coal seam and the surrounding rocks Rodzaj skały Ciężar objętościowy γ, kN/m3 Moduł Younga E, MPa piaskowiec łupek ilasty węgiel pokładu 325/1 łupek ilasty 24,50 25,23 12,3 25,23 8500 4340 1310 4340 Wytrzymałość na ściskanie MPa 34,5 25,2 17,3 18,3 Rozmakalność 1,0 0,8 1,0 0,8 Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY chodnika ze ścianą oraz wspomniane już utrzymywanie chodnika za ścianą, podjęto szereg środków zmierzających do wzmocnienia obudowy podporowej tego chodnika. Nowością w warunkach PG „Silesia” było kotwienie stropu realizowane bezpośrednio w przodku, po wykonaniu opinki z siatki łańcuchowej. Kotwienie to realizowano za pomocą 5 kotwi stalowych o długości całkowitej 2,4 m, wklejonych na całej długości w każdym polu pomiędzy odrzwiami obudowy łukowej. Kolejnym elementem nowatorskim (w warunkach PG „Silesia”) było zastosowanie wykładki mechanicznej na każdych odrzwiach obudowy ŁP. Wykładka realizowana była na bieżąco w przodku chodnika. Ostatnim elementem wzmocnienia obudowy chodnika były kotwie strunowe o długości całkowitej 9 m, przykotwiające wszystkie odrzwia obudowy podporowej chodnika. Tzw. kotwienie wysokie realizowano w odległości około 60÷200 m za postępującym przodkiem chodnika. 19 VSB18-4329 zabudowaną na hydraulicznie sterowanym wysięgniku (rys. 4 i rys. 5). Bezpośrednio po wykonaniu zabioru, obrywki stropu i ociosów oraz założeniu siatek łańcuchowo-węzłowych, brygada przodkowa przystępowała do wiercenia otworów i zabudowy kotwi prętowych. Kotwie wklejano na całej długości przy zastosowaniu ładunków Lokset – 3 ładunki o długości 600 mm i czasie wiązania 180" oraz jeden ładunek o długości 400 mm i czasie wiązania 30". Całkowity czas operacji zabudowy 5 sztuk kotwi w przodku zasadniczo nie przekraczał 30 minut. 3.1.Kotwienie w przodku Wzmacnianie górotworu poprzez zabudowę kotwi pomiędzy odrzwiami obudowy jest stosowane aktualnie m. in. w LW Bogdanka [2, 4, 5, 8, 9]. Stworzenie wzmocnionej kotwiami półki skalnej wokół wyrobiska jest skuteczne, jeśli zabieg ten realizowany jest bezpośrednio w przodku w jak najkrótszym czasie po wykonaniu zabioru. Kotwienie stropu odprężonego zazwyczaj nie przynosi pożądanych rezultatów, a w dłuższym okresie utrzymywania wyrobiska, szczególnie przed frontem ściany, obserwuje się spękania skotwionej belki stropowej. W tym miejscu zaznaczyć należy, że skuteczne utrzymanie skotwionej półki stropowej nad wyrobiskiem jest kluczowym, w szczególności w odniesieniu do przewidywanego sposobu utrzymania chodnika kierunkowego 3 po uruchomieniu ściany (rys. 3). Bezpośrednio za eksploatowaną ścianą, podstawowym sposobem wzmocnienia wyrobiska jest rząd kasztów bukowych wypełnianych spoiwem mineralnym. Rozwiązanie takie znalazło już zastosowanie w kilku polskich kopalniach węgla kamiennego [1, 3, 9, 10]. Kaszty budowane będą wzdłuż chodnika od strony zrobów, a co za tym idzie ich współpraca ze stropem jest możliwa przy zachowaniu statecznego wspornika stropowego. Zabudowa kotwi w przodku tradycyjnymi technikami (szczególnie kotwiarkami ręcznymi) wiąże się ze znacznym wydłużeniem postępu drążenia chodnika. Z tego powodu Kierownictwo Kopalni postanowiło o dodatkowym wyposażeniu kombajnu MR340X-Ex/201 w kotwiarkę typu Rys. 4. Kombajn MR340X-Ex/201 z kotwiarką w pozycji roboczej Fig. 4. Roadheader MR340X-Ex/201 with roofbolter in the working position Rys. 5. Kombajn MR340X-Ex/201 z kotwiarką w pozycji spoczynkowej Fig. 5. Roadheader MR340X-Ex/201 with roofbolter in the rest position 3.2. Wykładka mechaniczna Rys. 3. Sposób zabezpieczenia chodnika kierunkowego 3 za ścianą Fig. 3. Protection method of directional drift no. 3 behind the face Jednym z kluczowych, a niestety bagatelizowanym w górnictwie śląskim, elementów obudowy wyrobisk korytarzowych jest dokładnie wykonana wykładka przestrzeni pomiędzy obudową podporową a wyłomem [2, 5, 6, 7, 11, 12]. Poprawnie wykonana sztywna wykładka pozwala na efektywne wykorzystanie podporności obudowy, a także osiągnięcie pożądanej równomierności jej obciążenia. Szczególnie ten drugi element odgrywa decydującą rolę w okresie utrzymywania wyrobiska w strefie ciśnień eksploatacyjnych oraz za 20 PRZEGLĄD GÓRNICZY ścianą w jednostronnym otoczeniu zrobów. Dotychczasowe doświadczenia w tym zakresie wskazują jednoznacznie na wysoką skuteczność wykładki mechanicznej [9]. Wykładka ta polega na wypełnianiu pojemników tkaninowych (tzw. rękawów) utwierdzonych do łuków stropnicowych obudowy ŁP, spoiwem mineralno-cementowym. Operacja ta powinna być wykonywana możliwie jak najszybciej po dokonaniu zabioru. Ze względów technologicznych realizuje się ją zazwyczaj na przedostatnich odrzwiach zabudowanych w przodku. W chodniku kierunkowym 3, gdzie bezpośrednio w przodku realizowano kotwienie stropu, zachodziła możliwość wykonywania wykładki jeden raz na zmianę, po zabudowie wszystkich odrzwi. Pozwoliło to skrócić czas tej operacji do około 30 minut. W tym przypadku wykładkę realizowano poprzez zabudowę na łukach stropnicowych dwóch pojemników tkaninowych typu PRF-N20 o długości 1500 mm i ich wypełnienie spoiwem mineralnym typu ADIBET-W40 podawanym agregatem pompowym typu PuMa [3]. Proces zatłaczania spoiwa do rękawów wykładki realizowany z podestu kombajnowego przedstawia rysunek 6. Proponowane rozwiązanie wykładki mechanicznej od kilkunastu lat stosowane jest w LW „Bogdanka” S.A. Doświadczenia tej Kopalni wskazują, że zabudowa wykładki jedynie na łukach stropnicowych, powyżej zamków obudowy ŁP, w żaden sposób nie utrudnia prac związanych z przekładką na skrzyżowaniu ściana-chodnik. 3.3. Przykotwianie obudowy ŁP kotwiami strunowymi Zastosowanie kotwi strunowych do wzmacniania obudowy podporowej jest już w wielu naszych kopalniach rozwiązaniem standardowym. Jego podstawowym przeznaczeniem jest bezpodporowy sposób utrzymania skrzyżowania ściana-chodnik. Niewątpliwie ten sposób wzmacniania obudowy odgrywa istotną rolę także w fazie utrzymywania chodników jednostronnym otoczeniu zrobów [9]. W chodniku kierunkowym 3 zdecydowano o zastosowaniu kotwi o długości całkowitej 9 m. Zrezygnowano jednocześnie z tradycyjnego sposobu ich osadzania, tj. na 3 ładunkach klejowych typu Lokset na rzecz wklejania na całej długości. Zastosowano kotwie strunowe Rys. 6.Brygada przodkowa podczas zatłaczania spoiwa do pojemników wykładki mechanicznej Rys. 6.Forehead mining crew during injection of binding material into containers of mechanical lining 2015 iniekcyjne typu IR-4SC o nośności 450 kN wklejane na dwukomponentowym kleju poliuretanowym typu Marithan. Stropnice obudowy ŁP przykotwione zostały kotwiami strunowymi, poprzez podciągi z krótkich prostek z kształtownika typu V32. Długość prostek tworzących podciąg jest większa od rozstawu odrzwi o około 0,3 m, co pozwala uzyskać bezpieczną zakładkę pod łukami odrzwi obudowy ŁP. Każda prostka jest powiązana z odrzwiami za pomocą stosownych jarzm ukośnych i śrub hakowych. Rozmieszczenie przykotwionych prostek pokazano na rysunku 2 i rysunku 7. Zabudowa i przykotwianie prostek realizowane było podczas drążenia wyrobiska, ale w odległości około 60-200 m od jego czoła, proces ten nie wpływał więc na postęp robót w przodku. 3.4. Odstawa urobku z przodka oraz transport materiałów Sprawny i wydajny system odstawy przodkowej to warunek kluczowy uzyskania należytego postępu przodka chodnikowego. Systemy odstawy realizowane na bazie przenośników zgrzebłowych konstrukcji lekkiej (Skat lub Grot) nie są przystosowane do wymagań wysoko wydajnych przodków. Od lat z powodzeniem zastępuje się je układem podawarki i podajnika (lub tylko podajnika) taśmowego o długości kilkudziesięciu metrów. System taki pozwala na wydatne skrócenie czasów przekładki odstawy. W chodniku kierunkowym 3 zastosowano podajnik taśmowy BOA 800 firmy „Sigma” współpracujący bezpośrednio z kombajnem i odstawą taśmową. Podajnik ten o długości około 60 m podwieszany jest na trasie jezdnej budowanej z postępującym przodkiem. Ze względu na wyposażenie przodka, a głównie wentylator wraz z lutnią i odpylaczem, podajnik pozwalał na uzyskanie zapasu odstawy na długości około 40 m. Dzięki temu przekładka odstawy, a właściwie wydłużanie przenośnika taśmowego, odbywała się co około 4÷5 dni. Schemat odstawy z przodka wraz z rozmieszczeniem części aparatury przodkowej chodnika kierunkowego 3 pokazano na rysunku 8. Transport materiałów realizowany był z zastosowaniem kolejki podwieszanej typu Ferrit i Sharf. Przodkowa stacja materiałowa znajdowała się w odległości do około 40 m od przodka. Transport materiałów do przodka realizowany był ciągnikami manewrowymi typu DMZ. Całkowicie zmechanizowany transport materiałów w rejon przodka (do przodka lub za strefę manewrową kombajnu) pozwala zmniejszyć Rys. 7.Widok przykotwionych łuków stropowych oraz wykładki mechanicznej Fig. 7. View of reinforcement of arch yielding support by means of bolts and a view of mechanical lining Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 21 Rys. 8.Schemat odstawy z przodka chodnika kierunkowego 3 Fig. 8. Haulage scheme from the forehead of directional drift no 3 obciążenie fizyczne załogi, skraca czasy operacji transportu, a w efekcie podnosi wydajność przodkową. 3.5.Organizacja pracy w przodku Obłożenie przodka chodnika kierunkowego 3 nie odbiegało niczym od ogólnie przyjętych standardów. Na poszczególnych zmianach zatrudnionych było zazwyczaj 8 pracowników w tym: przodowy, kombajnista, górnicy (4), elektromonter, ślusarz. Organizacja pracy realizowana była w systemie 4-zmianowym, tj. 3 zmiany produkcyjne i jedna zmiana konserwacyjno-remontowa. W przypadku konieczności zwiększenia postępu przodka zachodzi konieczność wprowadzenia dodatkowych zmian roboczych (system 5-cio lub 6-cio zmianowy), co wzorem LW „Bogdanka” pozwala na wymianę załóg w samym przodku. Rozwiązania takie przy zachowaniu wyżej opisanej technologii powinny pozwolić na zwiększenie postępu przodka do około 300 m w miesiącu przy założeniu 5-dniowego tygodnia pracy. 4. Rezultaty drążenia Drążenie chodnika kierunkowego nr 3 rozpoczęto się w październiku 2013 roku, a zakończono w lipcu 2014 r. W tym czasie wydrążono 1620 m wyrobiska w obudowie i technologii wyżej opisanej. Uzyskano średni postęp około 8,5 mb wyrobiska w ciągu doby. W trakcie drążenia nie doszło do żadnych groźniejszych awarii górniczych, mechanicznych, czy elektrycznych wymuszających dłuższe postoje przodka. Zastosowany system mechanizacji umożliwiał systematyczny postęp, pomijając krótkie postoje związane z drobnymi awariami kombajnu czy lawety wiercąco-kotwiącej. Te rzadkie postoje sprowadzały się do okresów nie dłuższych niż 2 h. Co bardzo istotne, w okresie drążenia nikt z zatrudnionej załogi nie uległ wypadkowi związanemu z kotwieniem, nawet lekkiemu. Od rozpoczęcia drążenia prowadzone są rutynowe pomiary zaciskania wyrobiska. Do tej pory nie stwierdzono zsuwów na zamkach obudowy, a wypiętrzanie spągu ma charakter znikomy (lokalnie kilkanaście centymetrów). Na całej długości stan wyrobiska i obudowy można uznać za bardzo dobry. Oczywiście najważniejszym egzaminem dla chodnika kierunkowego 3 będą ciśnienia eksploatacyjne wywołane postępem ściany, okres utrzymywania chodnika za ścianą i wreszcie eksploatacja powtórna, kolejną ścianą. Kopalnia wraz z Zespołem Projektantów AGH prowadzić będzie pomiary i obserwacje chodnika kierunkowego, aż do jego likwidacji, a ich wyniki zostaną opublikowane w późniejszym czasie. 5. Podsumowanie Zaprezentowany powyżej system mechanizacji oraz wzmocnienia obudowy od kilkunastu lat stosowany jest w LW „Bogdanka” S.A. Na Śląsku po raz pierwszy zastosowany został właśnie w chodniku kierunkowym 3 w pokładzie 325/1 w PG „Silesia”. Nowoczesny kombajn wyposażony w lawetę wiercąco-kotwiącą, kotwienie bezpośrednio w przodku, wykładka mechaniczna, kotwienie wysokie za przodkiem, wreszcie postępy na poziomie 9 m na dobę przy trzech zmianach produkcyjnych, to powinny być już standardy we współczesnej kopalni, niegodne nawet jednego artykułu w niniejszym periodyku. Wysokie wydajności przodków, a jednocześnie skuteczna obudowa wyrobisk przygotowawczych jest jedną z podstawowych dróg do poprawy sytuacji naszych kopalń. Tak długo, jak niedoinwestowane polskie kopalnie będą zmuszone drążyć wyrobiska poremontowymi, wiekowymi kombajnami AM-50, ciągnącymi za sobą Skata, w często zbyt małych przekrojach i z postępami niewartymi nawet przytaczania, tak długo konkurencyjność polskiego węgla na rynku będzie przedmiotem jedynie dyskusji politycznych, a importowany węgiel będzie zasilał krajowe kotły energetyczne. Artykuł przygotowany w ramach pracy statutowej nr 11.11.100.775 22 PRZEGLĄD GÓRNICZY Literatura 1. Bobek R., Śledź T., Ratajczak A., Głuch P.: Problemy utrzymania chodników przyścianowych w warunkach zagrożeń naturalnych w KWK „Knurów-Szczygłowice” Ruch Knurów. Zeszyty Naukowe Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią Polskiej Akademii Nauk. Nr 86, 2014. 2. Burtan Z., Rak. Z., Stasica J.: Kierunki rozwoju technologii przygotowawczych w polskim górnictwie węgla kamiennego. Bezpieczeństwo Pracy i Ochrona Środowiska w Górnictwie. Nr 2(186)/2010. 3. Cholewa M., Rak. Z., Stasica J.: Metody i efekty wzmacniania wyrobiska przyścianowego w celu jego utrzymania za frontem ściany. Budownictwo Górnicze i Tunelowe. Nr3/2012. 4. Herezy Ł.: Kształtowanie się zasięgu strefy spękań w otoczeniu wyrobisk przyścianowych w warunkach geologiczno-górniczych LW „Bogdanka” S.A. Przegląd Górniczy. Nr 6. 2012. 5. Kozek B., Ruchel A.: Wykonywanie i utrzymywanie chodników przyścianowych w Kopalni Lubelski Węgiel Bogdanka S.A. - dotychczasowe doświadczenia. Szkoła Eksploatacji Podziemnej. 2011. 6. Małkowski P., Rak Z.: Wpływ wykładki mechanicznej na stan naprężenia i wytężenia górotworu w otoczeniu chodnika przyścianowego wykona- 7. 8. 9. 10. 11. 12. 2015 nego w słabych skałach karbońskich. Prace Naukowe GIG, Problemy współczesnego Górnictwa. Kwartalnik Nr 1/1/2011. Małkowski P., Rak Z., Stasica J.: Elementy wykonywania wykładki mechanicznej w świetle dotychczasowych doświadczeń. Prace Naukowe GIG, Problemy współczesnego Górnictwa. Kwartalnik Nr 1/1/2011. Prusek S., Rotkegel M., Kozek B.: Obudowa wyrobisk przyścianowych dla ścian strugowych – wymogi konstrukcyjne oraz doświadczenia praktyczne. Szkoła Eksploatacji Podziemnej. 2011. Rak. Z.: Utrzymanie chodnika za ścianą w trudnych warunkach geologiczno-górniczych na przykładzie Kopalni LW „Bogdanka” S.A. – cz. II – doświadczenia ruchowe. Przegląd Górniczy. Nr 1-2. 2011. Rak Z., Stasica J.: The modern technologies of the main gates maintenance behind the longwall face in the examples of chosen polish hard coal mines. Materiały Konferencyjne, Reinforcement, sealing and anchoring of rock massif and building structures 2014 Ostrava 2014. Rotkegel M.: Wpływ sposobu obciążenia odrzwi obudowy chodnikowej na stan ich wytężenia i nośność. Wiadomości Górnicze 1/2012. Rotkegel M.: Wpływ kontaktu obudowy z górotworem na rozkład i wielkość naprężeń w odrzwiach. Wybrane problemy eksploatacji pokładów węgla kamiennego ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń aerologicznych. Praca zbiorowa pod redakcją S. Pruska i J. Cygankiewicza. GIG Katowice, 2014. Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 23 UKD 622.61/.67:001.891:004.94 Analizy kolizyjności w szynowym transporcie pomocniczym Analysis of collision possibility in auxiliary railway transportation Inż. Jacek Pawlas**) Dr inż. Marek Dudek*) Treść: Transport kopalniany materiałów i przewóz osób w podziemnych wyrobiskach górniczych prowadzony jest z wykorzystaniem kopalnianej kolei podziemnej, kolejek spągowych oraz kolejek podwieszonych. Zwiększające się gabaryty i masy transportowanych maszyn i urządzeń wymagają projektowania systemów transportowych w oparciu o analizy istniejących tras, pod względem możliwości wystąpienia kolizji z obudową oraz wyposażeniem wyrobisk korytarzowych, co wiąże się również z właściwym doborem zastosowanych urządzeń transportowych. W artykule przedstawiono komputerową metodę analizy możliwości wystąpienia kolizji, dla kolejek spągowych oraz podwieszonych, za pomocą autorskiego oprogramowania, opracowanego w ITG KOMAG. Omówiono założenia metody i jej implementację w środowisku programu AutoCAD. Przedstawiono integrację opracowanego oprogramowania z systemem Safe Trans Design (STD), wdrożonym w kopalniach JSW S.A. Zaprezentowano przykłady analiz kolizyjności w przypadku transportu sekcji obudowy zmechanizowanej kolejką podwieszoną. Abstract: Mine transportation of materials and people in underground workings is performed by the use of mine railway system, floor-mounted railway and suspended monorail. The increasing size and weight of the transported machines and equipment require planning the transportation system based on analyses of the existing transportation routes as regards the possibility of collision with roof support and with roadway equipment to select properly transportation machines. Computer method of collision analysis for floor-mounted railway and suspended monorail with the use of the author’s computer program, developed at KOMAG, is presented. Assumption of the method and its implementation in AutoCAD software environment is discussed. Integration of the developed computer program with Safe Trans Design (STD) system, implemented in JSW S.A. mines, is presented. Examples of collision analyses in the case of transportation of powered roof support by suspended monorails are described. Słowa kluczowe: szynowy transport pomocniczy, analizy kolizyjności, program symulacyjny Key words: auxiliary railway transportation, analysis of collision, simulation software 1. Wprowadzenie Bezkolizyjny przejazd ładunku w czasie transportu prowadzonego w wyrobiskach korytarzowych kopalń uzależniony jest od odpowiedniego zaprojektowania trasy jezdnej oraz właściwego doboru zestawu transportowego. W Instytucie Techniki Górniczej KOMAG, w ramach projektu europejskiego MINTOS [7, 12], prowadzono prace mające na celu opracowanie narzędzi wspomagających weryfikację projektów systemów transportu w świetle kryterium bezpieczeństwa. W efekcie realizacji projektu opracowano prototyp modułowego systemu wspomagania projektowania transportu *) ITG KOMAG *) KWK „Borynia-Zofiówka-Jastrzębie” Ruch Zofiówka kopalnianego Safe Trans Design (STD), który umożliwia dobór poszczególnych komponentów kolejki podwieszonej oraz ich ocenę w świetle kryteriów bezpieczeństwa [10]. System posiada budowę modułową, co umożliwia jego rozbudowę o dalsze moduły, w tym omawiany w artykule moduł do analizy kolizyjności. Prototyp systemu STD, po dostosowaniu jego funkcjonalności do wymagań końcowych użytkowników (projektanci z Działu Przygotowania Produkcji kopalń), wdrożono w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A. [11]. Istotną częścią procedur weryfikacyjnych są analizy kolizyjności ładunków wielkogabarytowych oraz długich, transportowanych kopalnianą koleją podziemną, kolejkami spągowymi oraz podwieszonymi. Analiza kolizyjności na drogach transportowych 24 PRZEGLĄD GÓRNICZY 2015 ma szczególne znaczenie w przypadku projektów systemu transportu, w których należy założyć zmniejszenie się pola przekroju poprzecznego wyrobiska korytarzowego wskutek działania otaczającego go górotworu. Analizy kolizyjności wykonuje się głównie przy transporcie ładunków wielkogabarytowych oraz długich. Można je wykonać bądź to na etapie tworzenia projektu wyrobisk korytarzowych o przeznaczeniu transportowym, bądź też na etapie tworzenia dokumentacji systemu transportu, w której wyrobiska korytarzowe można zweryfikować pod względem przydatności transportowej. Na etapie tworzenia projektu wyrobisk korytarzowych analizy kolizyjności przeprowadza się w celu sprawdzenia przekrojów poprzecznych wyrobiska oraz lokalizacji trasy kolejki w wyrobisku (sprawdzenie przejazdów przez skrzyżowania wyrobisk, zakręty, rozwidlenia itp.). Na etapie weryfikacji, czyli podczas opracowywania dokumentacji systemu transportu, analizy kolizyjności przeprowadza się w celu uwzględnienia zmniejszania się przekrojów poprzecznych wyrobisk korytarzowych na skutek oddziaływania górotworu [3]. 2. Założenia do budowy modułu analizy kolizyjności 2D Celem analizy kolizyjności 2D jest wyznaczenie obwiedni urządzenia transportowego (transport kopalnianą koleją podziemną, kolejką spągową), obwiedni trawers (transport kolejką podwieszoną), obwiedni ładunku oraz obwiedni odstępów ruchowych, wynikających z przepisów [9], na podstawie symulacji przejazdu zestawu transportowego (platforma transportowa, modułowy zestaw nośny wraz z trawersami) wraz z ładunkiem na wybranym odcinku trasy. Są nimi najczęściej: zakręty, skrzyżowania, rozwidlenia chodników oraz odcinki, na których doszło do zmniejszenia się pola przekroju poprzecznego wyrobiska. Na tych odcinkach trasy może zaistnieć możliwość wystąpienia kolizji podczas prowadzenia prac transportowych. Transportowanym ładunkiem są z reguły ładunki wielkogabarytowe lub długie. Na chwilę obecną analizy kolizyjności wykonuje się „ręcznie”, korzystając z dokumentacji dróg transportowych w formie papierowej lub elektronicznej, nanosząc na trasie kolejki kolejne położenia urządzenia transportowego wraz z ładunkiem. Zadanie to komplikuje się dodatkowo przy transporcie kolejką podwieszoną, gdzie urządzeniem transportowym jest modułowy zestaw nośny. W takim przypadku należy najpierw wyznaczyć kinematykę urządzenia transportowego w zadanych punktach trasy kolejki, a następnie dokonać orientacji transportowanego ładunku względem urządzenia transportowego, co jest zadaniem czasochłonnym i może być przyczyną powstawania błędów w lokalizacji ładunku na trasie. Na rysunku 1 przedstawiono przykład analizy kolizyjności, wykonanej z wykorzystaniem dokumentacji papierowej. W celu usprawnienia procesu wykonywania analiz kolizyjności, skrócenia ich czasu, ujednolicenia formy specyfikacji danych wejściowych oraz formy otrzymywanych wyników końcowych, postanowiono opracować komputerowy moduł do analiz kolizyjności. Sformułowano następujące założenia do modułu analizy kolizyjności 2D [4, 5]: - moduł powinien stanowić pomoc dla projektanta systemu transportu pod kątem analizy kolizyjności na wybranych odcinkach trasy, - moduł powinien być powiązany z programem CAD, stosowanym do tworzenia dokumentacji rysunkowej projektu systemu transportu, - projekt systemu transportu oraz dokumentacja rysunkowa (w wersji papierowej lub elektronicznej), będą stanowić dane wejściowe do modułu analizy kolizyjności, Rys. 1. Przykładowa analiza kolizyjności, z wykorzystaniem dokumentacji papierowej [8] Fig. 1.Sample analysis of collision by the use of paper documentation [8] - moduł analiz kolizyjności powinien być uruchamiany z poziomu systemu STD (Safe Trans Design) i korzystać z danych zgromadzonych w systemie (dane platform transportowych, modułowych zestawów nośnych, trawers poprzecznych i wzdłużnych), - moduł powinien umożliwić analizę kolizyjności dla modeli płaskich – wyznaczenie obwiedni transportowanego ładunku, obwiedni urządzenia transportowego (platformy transportowej), obwiedni trawers oraz obwiedni odstępów ruchowych, - dane wejściowe do analizy kolizyjności powinny być wprowadzane poprzez plik graficzny CAD oraz poprzez formularz internetowy, dostępny na stronie systemu STD, w module analizy kolizyjności, - w celu dokumentowania danych wejściowych, należy utworzyć formularz danych wejściowych, zawierający wszystkie niezbędne dane do przeprowadzenia symulacji, - założono, że w celu uproszczenia procedury wprowadzania danych wejściowych, plik CAD będzie zawierać tylko trasę kolejki oraz zarys wyrobiska. Wszystkie pozostałe dane wejściowe, niezbędne do przeprowadzenia analizy, wprowadzane będą poprzez formularz internetowy, - wyniki analizy kolizyjności dokumentowane będą w postaci plików graficznych CAD, co umożliwi ich dalszą analizę i obróbkę przez pracowników DPP, oraz dodatkowo, w postaci plików bitmapowych JPG, - analiza kolizyjności podzielona zostanie na poszczególne etapy. Z każdego etapu zapisywane będą pliki wynikowe: graficzne w formacie programu CAD oraz bitmapowe w formacie JPG. Założono, że analiza kolizyjności będzie podzielona na następujące etapy: - ETAP 1 – początek symulacji – umiejscowienie zestawu transportowego (platforma transportowa lub Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 25 Tablica 1. Uogólnione dane wejściowe, miejsce ich formułowania oraz wyniki symulacji dla modułu analizy kolizyjności 2D [niepublikowana] Table 1. Generalized input data, place of their formulation and simulation results for 2D collision analysis module [not published] Dane wejściowe Wyniki symulacji Transport szynowy spągowy DANE WEJŚCIOWE Zarys wyrobiska Plik CAD Wybrany fragment trasy Plik CAD Urządzenie transportowe Formularz internetowy Zestaw trawers ---------Transportowany ładunek Formularz internetowy WYNIKI SYMULACJI Obwiednia ładunku Plik CAD, JPG Obwiednia urządzenia transportowego Plik CAD, JPG Obwiednie trawers ---------Obwiednie odstępów Plik CAD, JPG (przejść) ruchowych modułowy zestaw nośny wraz z trawersami) wraz z ładunkiem na początku trasy, - ETAP 2 – Przejazd zestawu transportowego wraz z ładunkiem po trasie, z zadanym krokiem symulacji – ślady urządzenia transportowego, trawers oraz ładunku, - ETAP 3 – obwiednia urządzenia transportowego (platformy transportowej), trawers oraz ładunku, - ETAP 4 – uwzględnienie wartości odstępów (przejść) ruchowych, - ETAP 5 – przygotowanie plików wynikowych symulacji. Projekty systemów transportu tworzone są przez pracowników Działów Przygotowania Produkcji kopalń. Obecnie większość dokumentacji rysunkowej tych projektów powstaje z wykorzystaniem systemu wspomagania projektowania CAD. Ponieważ w kopalniach należących do JSW S.A. podstawowym programem CAD służącym do tworzenia dokumentacji rysunkowej jest program AutoCAD, postanowiono, że moduł analizy kolizyjności zostanie przystosowany do pracy w tym środowisku. W tablicy 1 przedstawiono uogólnione dane wejściowe do modułu analizy kolizyjności 2D, miejsce ich formułowania (plik CAD, formularz internetowy) oraz wyniki symulacji, w rozbiciu na transport szynowy spągowy (kopalniana kolej podziemna, kolejki spągowe) oraz transport szynowy podwieszony (kolejki podwieszone). Transport szynowy podwieszony Plik CAD Plik CAD Formularz internetowy Formularz internetowy Formularz internetowy Plik CAD, JPG ---------Plik CAD, JPG Plik CAD, JPG niejszą analizę wyników symulacji – obwiednie urządzenia transportowego, trawers i transportowanego ładunku są już wykreślone w obrysie wyrobiska. Na rysunku 2 przedstawiono przykład formułowania danych wejściowych w programie AutoCAD: wczytano szkic sytuacyjny z zarysem wyrobiska oraz wykreślono trasę kolejki. 4.Składniki programowe modułu analizy kolizyjności 2D Moduł analizy kolizyjności 2D składa się z następujących składników programowych: - aplikacji internetowej, uruchamianej z poziomu systemu STD, służącej do komunikacji pomiędzy użytkownikiem 3. Formułowanie danych wejściowych w programie AutoCAD Przygotowanie danych wejściowych w programie AutoCAD sprowadza się do wykreślenia na warstwie „K2D3D-DaneWejsciowe-TrasaKolejki”, w podziałce 1:1, polilinii 2D, odzwierciedlającej projektowany przebieg trasy kolejki. Długość wybranego do analizy odcinka trasy powinna zawierać się w przedziale: 15÷70 metrów, gdzie jednostkami rysunkowymi są milimetry. Opcjonalnie, warstwa „K2D3DDaneWejsciowe-ObrysWyrobiska” może zawierać rysunek obrysu wyrobiska lub wczytany i wyskalowany plik bitmapowy JPG z takim obrysem. Dodatkowo, plik bitmapowy JPG może również zawierać wstępnie naniesioną oś trasy kolejki – ułatwi to wykreślenie trasy kolejki w programie AutoCAD. Umieszczenie pliku JPG z obrysem wyrobiska ułatwi póź- Rys. 2.Plik JPG z obrysem wyrobiska i ze wstępnie naniesioną trasą kolejki, wczytany do programu AutoCAD. Widoczna oś trasy kolejki, utworzona w programie AutoCAD [5] Fig. 2. JPG file with roadway contour and drawn railway route, loaded into AutoCAD. Axis of railway route, created in AutoCAD, can be seen [5] 26 PRZEGLĄD GÓRNICZY końcowym a programem do analizy kolizyjności, uruchamianym wewnątrz programu AutoCAD, - pliku tekstowego danych wejściowych, którego zadaniem jest zapewnienie przepływu danych wejściowych z aplikacji internetowej do programu analizy kolizyjności, - programu do analizy kolizyjności, uruchamianego z wnętrza programu AutoCAD, którego zadaniem jest budowa modelu numerycznego, przeprowadzenie symulacji oraz zwrot jej wyników. 4.1. Aplikacja internetowa Jej zadaniem jest pozyskanie danych wejściowych dla modułu analizy kolizyjności, poprzez formularz internetowy, wyświetlany z poziomu systemu STD. Formularz internetowy jest podzielony na następujące sekcje: - projekt: - nazwa, - opis, - pliki wejściowe DWG i JPG: - trasa kolejki, - zarys wyrobiska, - urządzenie transportowe: - platforma transportowa (transport szynowy spągowy), a) 2015 - modułowy zestaw nośny (transport szynowy podwieszony), - transportowany ładunek – orientacja względem urządzenia transportowego (transport szynowy spągowy), - trawersy i transportowany ładunek – orientacja względem urządzenia transportowego (transport szynowy podwieszony), - parametry symulacji: - nazwa pliku wynikowego, - krok symulacji: 50, 100, 150, 200, 250, 500, 1000, 2000, 2500, 5000, 10000 mm, - odstępy ruchowe. Na rysunku 3a przedstawiono formularz internetowy analizy kolizyjności 2D dla kolejek spągowych, wypełniony przykładowymi danymi wejściowymi. Rysunek 3b obrazuje formularz internetowy dla kolejek podwieszonych, wypełniony przykładowymi danymi wejściowymi. 4.2. Plik tekstowy danych wejściowych Daną wejściową do programu analizy kolizyjności jest plik tekstowy „Kolizyjnosc.txt”, utworzony na podstawie danych wprowadzonych do formularza internetowego. b) Rys. 3.Formularz internetowy analizy kolizyjności 2D, z przykładowymi danymi wejściowymi: a) dla kolejek spągowych [4], b) dla kolejek podwieszonych [5] Fig. 3. Web form for 2D collision analysis, with examples of input data: a) for floor-mounted railways [4], b) for suspended monorails [5] Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 27 Tablica 2. Przykładowa zawartość pliku „Kolizyjnosc.txt” [5] Table 2.Sample contents of the „Kolizyjnosc.txt” file [5] [TypAnalizy] TypAnalizy=3 [DaneWejsciowe] NazwaPlikuDWG=PodwieszonaTest001 NazwaPlikuJPG=PodwieszonaTest001 NazwaPlikuWynikowego=PodwieszonaTest001Wyniki3x1810-typ1 UrzadzenieTransportoweTyp=3x1810-typ1 TransportowanyLadunekTyp=1 TransportowanyLadunekWymiarA=5470 TransportowanyLadunekWymiarB=1650 TrawersaPoprzecznaWymiarC=3570 TrawersaPoprzecznaWymiarD=1770 LadunekTrawersaPoprzecznaWymiarE=35 TrawersaWzdluznaWymiarF=5540 TrawersaWzdluznaWymiarG=2010 KrokSymulacji=1000 OdstepyRuchowe=400 Na podstawie danych wejściowych program uruchamiany w środowisku AutoCAD-a buduje model numeryczny, celem przeprowadzenia analizy kolizyjności. W tablicy 2 przedstawiono przykładową zawartość pliku „Kolizyjnosc.txt” dla formularza danych wejściowych dla kolejek podwieszonych, przedstawionego na rysunku 3b. 4.3. Program do analizy kolizyjności Zaletą programów CAD jest ich otwarta architektura, pozwalająca na rozszerzenie ich funkcjonalności poprzez tworzenie własnych programów (nakładek), pracujących w środowisku programu CAD, korzystających z ich bazy danych o elementach graficznych, automatyzujących powtarzalne czynności czy wykonujących dodatkowe obliczenia inżynierskie. W przypadku programu AutoCAD, jednym z języków programowania, umożliwiającym tworzenie własnych programów, jest VisualLISP [1]. Jest to wewnętrzny język programowania, rozszerzenie języka AutoLISP [2], który jest dołączany do AutoCAD-a. VisualLISP posiada zintegrowane środowisko programistyczne, uruchamiane z poziomu programu AutoCAD, służące do pisania oraz testowania programów (VisualLISP IDE). W oparciu o specyfikację programu do analizy kolizyjności, określoną w punkcie 2, w ITG KOMAG opracowano autorski program do analizy kolizyjności w szynowym transporcie pomocniczym. Moduł analizy kolizyjności powiązany jest z systemem STD i uruchamiany jest wewnątrz programu AutoCAD. Napisany w języku VisualLISP, korzysta z jego procedur graficznych do budowy modelu numerycznego oraz przeprowadzenia symulacji. Wyniki poszczególnych etapów symulacji, w postaci plików DWG programu AutoCAD oraz plików bitmapowych JPG, zwracane są w postaci pliku archiwum ZIP. 5. Integracja modułu analizy kolizyjności 2D z systemem STD Na rysunku 4 przedstawiono sposób integracji modułu analizy kolizyjności z systemem STD. Pracownicy Działu Przygotowania Produkcji kopalń, na lokalnych stacjach roboczych, wyposażonych w program AutoCAD, przygotowują plik DWG z wybranym fragmentem trasy kolejki oraz zarysem wyrobiska. Następnie, poprzez przeglądarkę internetową, logują się do systemu STD. Po wybraniu modułu analizy ko- lizyjności oraz typu analizy (analiza kolizyjności 2D – kolejki spągowe, analiza kolizyjności 2D – kolejki podwieszone), poprzez formularz internetowy wprowadzają pozostałe dane wejściowe. Po skompletowaniu danych wejściowych, są one przesyłane do programu AutoCAD (Server), celem budowy modelu numerycznego i przeprowadzenia symulacji. Wyniki analizy, w postaci plików DWG oraz JPG z poszczególnych etapów pracy programu, przesyłane są do użytkownika końcowego w postaci pliku archiwum ZIP. Rys. 4. Moduł analizy kolizyjności i jego integracja z systemem STD [4] Fig. 4. Collision analysis module and its integration with the STD system [4] Baza danych systemu STD zawiera informacje o urządzeniach transportowych: platformach transportowych firmy Becker-Warkop oraz modułowych zestawach nośnych firm: FAMA, SCHARF, PIOMA, jak również dane trawers poprzecznych i wzdłużnych, używanych przy transporcie kolejką podwieszoną. 6. Etapy działania programu Można wyróżnić następujące etapy działania programu do analizy kolizyjności, uruchamianego z wnętrza programu AutoCAD: ETAP 1 – Początek symulacji Po otwarciu pliku DWG z wybranym fragmentem trasy i zarysem wyrobiska oraz wczytaniu pliku tekstowego danych 28 PRZEGLĄD GÓRNICZY wejściowych, następuje budowa modelu numerycznego, składającego się z zestawu transportowego (platforma transportowa lub modułowy zestaw nośny wraz z trawersami) oraz transportowanego ładunku. Dokonywana jest orientacja ładunku względem zestawu transportowego, a następnie zestaw transportowy wraz z ładunkiem pozycjonowany jest na początku trasy. Na tym etapie użytkownik może sprawdzić poprawność danych wejściowych w odniesieniu do wymiarów urządzenia transportowego (platformy transportowej), wymiarów trawers (transport kolejką podwieszoną), wymiarów transportowanego ładunku oraz orientacji ładunku względem zestawu transportowego (platforma transportowa lub modułowy zestaw nośny wraz z trawersami). Widoczny jest również kierunek transportu. ETAP 2 – ślady ładunku oraz platformy transportowej / trawers Po ustawieniu zestawu transportowego wraz z ładunkiem na początku trasy, następuje symulacja przejazdu zestawu transportowego wraz z ładunkiem po trasie, z założonym krokiem symulacji. Dla każdego kroku symulacji wyznaczane jest położenie zestawu transportowego wraz z ładunkiem w zadanym punkcie trasy. Po każdym kroku symulacji przejazdu zostawiane są ślady ładunku i ślady platformy transportowej (transport kolejką spągową) lub ślady ładunku i ślady trawers (transport kolejką podwieszoną). ETAP 3 – obwiednia ładunku oraz obwiednia platformy transportowej / obwiednie trawers Po utworzeniu śladów ładunku i urządzenia transportowego / trawers, są one łączone w osobne obiekty – obwiednie. Utworzenie osobnych obwiedni jest pomocne przy dalszej analizie kolizyjności. Może się bowiem okazać, że przyczyną kolizji nie jest transportowany ładunek, a trawersy wzdłużne, i ich wyeliminowanie z modelu spowoduje bezkolizyjny przejazd bez potrzeby modyfikacji przebiegu trasy kolejki. ETAP 4 – uwzględnienie wielkości przejść (odstępów) ruchowych Celem tego etapu symulacji jest utworzenie obwiedni odstępów ruchowych, zarówno dla zestawu transportowego jak i transportowanego ładunku. W przypadku transportu za pomocą platformy transportowej (transport szynowy spągowy), obwiednie odstępów ruchowych tworzone są na podstawie obwiedni uzyskanych dla urządzenia transportowego i transportowanego ładunku, poprzez ich odsunięcie na zewnątrz o wartość odstępu ruchowego. W przypadku transportu za pomocą modułowego zestawu nośnego (transport szynowy podwieszony), obwiednie odstępów ruchowych dla trawers oraz transportowanego ładunku powstają poprzez kolejną symulację przejazdu po trasie, z zadanym krokiem symulacji, modelu trawers i transportowanego ładunku, gdzie odpo- 2015 wiednie wymiary zostały powiększone o wielkość przejść (odstępów) ruchowych. ETAP 5 – zakończenie symulacji Po zakończeniu symulacji przejazdu zestawu transportowego wraz z ładunkiem po trasie kolejki i wyznaczeniu odpowiednich obwiedni, program przygotowuje pliki wynikowe DWG oraz JPG do przekazania poprzez system STD do użytkownika końcowego – projektanta z Działu Przygotowania Produkcji. Pliki wynikowe przekazywane są w formie archiwum ZIP. 7. Testy funkcjonalności modułu dla transportu kolejką podwieszoną W przypadku transportu materiałów wielkogabarytowych oraz długich kolejką podwieszoną, najczęściej stosowanym urządzeniem transportowym są modułowe zestawy nośne – belki wysokoobciążalne. Przykład takiego urządzenia przedstawiono na rysunku 5 [6]. Modułowe zestawy nośne składają się z wzajemnie połączonych segmentów. Podczas transportu modułowym zestawem nośnym na zakręcie, transportowany ładunek przybliża się do wewnętrznej części zakrętu (ociosu wyrobiska), co może powodować kolizję pomiędzy ładunkiem, a obudową wyrobiska lub pomiędzy zespołem trawers, a obudową wyrobiska. Odchylenie ładunku od osi trasy w przekroju podłużnym wyrobiska korytarzowego, związane jest z budową zestawu nośnego użytego do transportu. Przedstawione przykłady dotyczą budowy modeli symulacyjnych oraz analizy kolizyjności podczas transportu kolejką podwieszoną, korzystając z danych technicznych następujących urządzeń: - modułowe zestawy nośne firmy FAMA: MZN-252-189kN oraz MZN-300-160kN [6], - układy trawers: poprzecznych P6,0/1650 oraz wzdłużnych W11,0/5410 [6], - sekcja obudowy ścianowej zmechanizowanej: sekcja liniowa typu TAGOR-08/22-POz [8], o podziałce 1750 mm i masie ok. 12860 kg, transport sekcji w całości. W celu sprawdzenia funkcjonalności modułu analizy kolizyjności 2D dla kolejek podwieszonych, dokonano analizy wybranego fragmentu trasy, dla różnych danych wejściowych zadania symulacyjnego. Dla każdego z omawianych przykładów przedstawiono: - szkic sytuacyjny z zarysem wyrobiska oraz naniesioną trasą kolejki, - formularz danych wejściowych zadania symulacyjnego, - wyniki przeprowadzonej symulacji: wszystkie etapy symulacji dla przykładu numer 1; etap 2 oraz 4B dla przykładów numer 2 i 3. Rys. 5.Przykład modułowego zestawu nośnego firmy FAMA [6] Fig. 5. Example of FAMA’s modular load-carrying system [6] Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY Przykład 1 Należy zaprojektować trasę transportową dla transportu kolejką podwieszoną, dla zakrętu trasy, przedstawionego w rzucie sytuacyjnym w pliku Podwieszona-Test001.jpg. Transportowanym ładunkiem jest sekcja liniowa obudowy zmechanizowanej TAGOR-08/22-POz, o podziałce 1750 mm, masie ok. 12860 kg i wymiarach w rzucie z góry 5470 a) x 1650 mm. Transport sekcji odbywa się w całości. Do transportu należy zastosować modułowy zestaw nośny FAMA MZN-252-189kN. Ładunek podwieszony jest do urządzenia transportowego za pomocą zestawu trawers poprzecznych P 6,0/1650 i zestawu trawers wzdłużnych W 11,0/5410. Przyjąć krok symulacji = 1000 mm, natomiast wielkość odstępów (przejść) ruchowych 400 mm. b) Rys. 6.Przykład 1 – dane wejściowe do symulacji a) Zarys wyrobiska z naniesioną trasą kolejki [8], b) Formularz danych wejściowych zadania symulacyjnego [5] Fig. 6. Example 1 – input data for the simulation a) Outline of the roadway with drawn railway route [8], b) Input data form for the simulation task [5] a) b) Rys. 7. cd. 29 30 PRZEGLĄD GÓRNICZY c) 2015 d) e) Przykład 1 – wnioski z przeprowadzonej symulacji: - zastosowanie do transportu sekcji modułowego zestawu nośnego FAMA MZN-252-189kN o 5 wózkach jezdnych, nie gwarantuje przejazdu przez zakręt, nawet bez uwzględnienia wielkości przejść (odstępów) ruchowych, przy zachowaniu projektowanego kształtu trasy oraz jej lokalizacji w wyrobisku, - zastosowanie trawers wzdłużnych powiększa jeszcze dodatkowo obszar kolizji z zarysem wyrobiska, - należy przeprowadzić kolejną symulację (Przykład 2), po wprowadzeniu następujących zmian: - zmiana zestawu nośnego na FAMA MZN-300-160kN – zestaw nośny o 3 wózkach jezdnych – na zakrętach ładunek bardziej przybliża się do osi trasy kolejki, niż dla zestawu FAMA MZN-252-189kN, - rezygnacja z trawers wzdłużnych – ładunek podwieszony jest do zestawu nośnego tylko przy pomocy trawers poprzecznych. Rys. 7. Przykład 1 – wyniki symulacji [5] a) ETAP 1 – model trawers wraz z ładunkiem, umieszczony na początku trasy b) ETAP 2 – ślady modelu trawers oraz ślady modelu transportowanego ładunku, powstałe w wyniku symulacji przejazdu c) ETAP 3 – obwiednia trawers oraz obwiednia transportowanego ładunku, powstałe z połączenia odpowiednich śladów z etapu 2 d) ETAP 4A – model trawers wraz z ładunkiem, powiększony o wielkość przejść (odstępów) ruchowych, umieszczony na początku trasy e) ETAP 4B – ślady modelu trawers oraz ślady modelu transportowanego ładunku, powiększone o wielkość przejść (odstępów) ruchowych, powstałe w wyniku symulacji przejazdu Fig. 7. Example 1 – simulation results [5] a) STAGE 1 – model of the traverses together with the load placed on the beginning of the route b) STAGE 2 – frames of traverses model and frames of transported load created as the result of simulation c) STAGE 3 – traverse envelope and the envelope of load, resulting from the combination of the frames from stage 2 d) STAGE 4A – traverse model together with the load, enlarged by the required side clearances (gaps), placed at the beginning of the route e) STAGE 4B – frames of traverses model and frames of transported load, enlarged by the required side clearances (gaps), created as the result of simulation Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY Przykład 2 a) b) Rys. 8.Przykład 2 – dane wejściowe do symulacji a) Zarys wyrobiska z naniesioną trasą kolejki [8] b) Formularz danych wejściowych zadania symulacyjnego [5] Fig. 8. Example 2 – input data for the simulation a) Outline of the roadway with drawn railway route [8] b) Input data form for simulation task [5] a) b) Rys. 9.Przykład 2 – wyniki symulacji [5] a) ETAP 2 – ślady modelu trawers oraz ślady modelu transportowanego ładunku, powstałe w wyniku symulacji przejazdu b) ETAP 4B – ślady modelu trawers oraz ślady modelu transportowanego ładunku, powiększone o wielkość przejść (odstępów) ruchowych, powstałe w wyniku symulacji przejazdu Fig. 9. Example 2 – simulation results [5] a) STAGE 2 – frames of traverses model and frames of transported load created as the result of simulation b) STAGE 4B – frames of traverses model and frames of transported load, enlarged by the required side clearances (gaps), created as the result of simulation 31 32 PRZEGLĄD GÓRNICZY Przykład 2 – wnioski z przeprowadzonej symulacji: - - zastosowanie do transportu sekcji modułowego zestawu nośnego FAMA MZN-300-160kN o trzech wózkach jezdnych, w dalszym ciągu nie gwarantuje przejazdu przez zakręt, nawet bez uwzględnienia wielkości przejść (odstępów) ruchowych, przy zachowaniu projektowanego kształtu trasy oraz jej lokalizacji w wyrobisku, - brak trawers wzdłużnych zmniejszył obszar kolizji z zarysem wyrobiska, b) a) 2015 należy przeprowadzić kolejną symulację (Przykład 3), po wprowadzeniu następujących zmian (w stosunku do przykładu numer 2): - zmiana lokalizacji osi trasy kolejki – odsunięcie trasy od wewnętrznego zakrętu o odległość około 1200 mm. Przykład 3 Rys. 10. Przykład 3 – dane wejściowe do symulacji a) Zarys wyrobiska z naniesioną nową trasą kolejki – odsunięcie trasy od wewnętrznego zakrętu [8] b) Formularz danych wejściowych zadania symulacyjnego [5] Fig. 10. Example 3 – input data for the simulation a) Outline of the roadway with new route drawn – clearing the route from the inner bend [8] b) Input data form for simulation task [5] a) b) Rys. 11. Przykład 3 – wyniki symulacji [5] a) ETAP 2 – ślady modelu trawers oraz ślady modelu transportowanego ładunku, powstałe w wyniku symulacji przejazdu b) ETAP 4B – ślady modelu trawers oraz ślady modelu transportowanego ładunku, powiększone o wielkość przejść (odstępów) ruchowych, powstałe w wyniku symulacji przejazdu Fig. 11. Example 3 – simulation results [5] a) STAGE 2 – frames of traverses model and frames of transported load created as the result of simulation b) STAGE 4B – frames of traverses model and frames of transported load, enlarged by the required side clearances (gaps), created as the result of simulation Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY Przykład 3 – wnioski z przeprowadzonej symulacji: - po odsunięciu osi trasy kolejki od wewnętrznego zakrętu, możliwy jest bezkolizyjny przejazd z ładunkiem, z uwzględnieniem wielkości przejść (odstępów) ruchowych, - zaleca się modyfikację końcowego odcinka trasy tak, aby zaraz po wyjściu z zakrętu trasa wróciła do swego pierwotnego położenia (prosty odcinek trasy przed modyfikacją). Wnioski z przeprowadzonych badań symulacyjnych: - czas wykonania każdej z symulacji (przykład 1÷3) wyniósł około 60 sekund (krok symulacji = 1000 mm), dla przykładowego odcinka trasy o długości całkowitej 25 metrów (analizowana długość trasy = 15 metrów). Wydatnie skraca to czas analizy wybranego odcinka trasy, w porównaniu z obecnie stosowanymi metodami przez działy DPP i pozwala projektantowi skupić się na wariantowaniu sposobów transportu ładunku oraz lokalizacji trasy w wyrobisku. - program do analizy kolizyjności jest szczególnie pomocny w przypadku analiz kolizyjności dla kolejek podwieszonych, gdzie wpierw należy wyznaczyć łańcuch kinematyczny urządzenia transportowego w zadanym punkcie trasy, a następnie dokonać orientacji trawers i ładunku względem urządzenia transportowego. - w przypadku kolejek podwieszonych, gdzie urządzeniem transportowym jest modułowy zestaw nośny, tor ładunku na zakręcie przybliża się do wewnętrznej strony zakrętu. Dla transportu kolejkami podwieszonymi zaleca się prowadzenie trasy kolejki w odległości 500÷1000 mm na zewnątrz od środka osi wyrobiska (w kierunku zewnętrznej części zakrętu). - w przypadku zmiany kierunku transportu, w celu wykonania ponownej analizy kolizyjności, wystarczy w programie AutoCAD zmienić kierunek polilinii, obrazującej trasę kolejki. 8. Podsumowanie W artykule przedstawiono przykład zastosowania programu AutoCAD do analizy tras kopalnianej kolei podziemnej, kolejek spągowych oraz kolejek podwieszonych, pod kątem możliwości wystąpienia kolizji podczas transportu materiałów wielkogabarytowych oraz długich. Istotą opracowanego w ITG KOMAG komputerowego systemu do analiz kolizyjności jest zastosowanie ogólnodostępnych narzędzi internetowych do specyfikacji danych wejściowych, oraz programu AutoCAD, powszechnie stosowanego do tworzenia dokumentacji rysunkowej projektów systemów transportu. Opracowany moduł analiz kolizyjności wspomaga projektanta w tworzeniu nowej lub weryfikacji istniejącj trasy systemu transportu. Umożliwia przeprowadzenie symulacji przejazdu zestawu transportowego (platformy transportowej, modułowego zestawu nośnego wraz z trawersami) wraz z ładunkiem, po wybranym fragmencie trasy kolejki. W trybie analizy 2D, dla wybranego fragmentu trasy (zakręty, skrzyżowania, rozwidlenia, ...), wyznaczane są: obwiednia ładunku, obwiednia platformy transportowej (transport szynowy spągowy), obwiednie trawers (transport szynowy podwieszony) oraz obwiednie odstępów ruchowych. Wyniki analizy kolizyjności dokumentowane są w postaci plików graficznych CAD, co umożliwia ich analizę i dalszą obróbkę przez projektanta systemu transportowego. Dodatkowo, wyniki analizy kolizyjności dokumentowane są w postaci plików bitmapowych JPG, co umożliwia ich szybki podgląd i wstawienie do dokumentacji projektowej. 33 Zastosowanie programu z grupy CAD do analizy kolizyjności 2D na trasach szynowego transportu pomocniczego pozwala na: - wielokrotne prowadzenie analiz kolizyjności dla zmieniających się warunków brzegowych (lokalizacja trasy kolejki w przekroju poprzecznym wyrobiska, gabaryty transportowanego ładunku, zastosowany zestaw transportowy, lokalizacja ładunku względem urządzenia transportowego), - zwiększenie szybkości prowadzenia analiz oraz możliwość dokumentowania ich wyników w postaci plików graficznych CAD oraz plików bitmapowych JPG, - wyznaczenie rzeczywistego toru ładunku podczas transportu materiałów wielkogabarytowych i długich – obwiednia transportowanego ładunku, - wyznaczenie obwiedni odstępów (przejść) ruchowych, - możliwość przeprowadzenia analiz dla hipotetycznych przypadków orientacji transportowanego ładunku względem urządzenia transportowego – np. obrót ładunku względem platformy transportowej. Udostępnienie opracowanego modułu analizy kolizyjności na ogólnie dostępnej platformie internetowej i jego integracja z systemem STD, powinno zaowocować polepszeniem procesu projektowania nowych, jak również umożliwić analizę i przebudowę istniejących tras transportowych, pod kątem sprawdzenia możliwości wystąpienia kolizji, dla wybranych schematów dróg transportowych. Opracowany moduł do analizy kolizyjności może być stosowany również w przypadku projektów systemu transportu, w których dokumentacja rysunkowa wykonywana jest w innym systemie CAD, niż AutoCAD. W takim przypadku dane wejściowe z systemu CAD (trasa kolejki, zarys wyrobiska), eksportowane są w formacie pliku DWG AutoCAD-a, zaś wyniki analizy kolizyjności eksportowane są przez program AutoCAD w postaci plików systemu CAD, stosowanego w danej spółce węglowej – przykładowo w postaci plików DGN programu MicroStation. Literatura 1. 2. 3. AutoLISP Developer’s Guide. Autodesk, 2010. Dudek M.: AutoLISP – praktyczny kurs. HELION, Gliwice 1997. Dudek M.: Use of CAD systems in testing collision of underground transportation means. Archiwum Górnictwa 2013 nr 2 s. 411÷432. 4. Dudek M., Turewicz A., Tokarczyk J.: Opracowanie modułu analiz kolizyjności 2D dla kolejek spągowych i jego integracja z systemem STD. Instytut Techniki Górniczej KOMAG. Gliwice, 2014 (niepublikowana). 5. Dudek M., Turewicz A., Tokarczyk J.: Opracowanie modułu analiz kolizyjności 2D dla kolejek podwieszonych i jego integracja z systemem STD. Instytut Techniki Górniczej KOMAG. Gliwice, 2014 [niepublikowana]. 6. FAMA: Katalog wyrobów segmentu lądowo-górniczego. Gniew, 2011. 7. Projekt MINTOS: Improving Mining Transport Reliability. RFCS Coal RTD Programme, Contract No.RCR-CT-2007-00003. Gliwice, 2007÷2010 [niepublikowana]. 8. Projekty systemów transportu. Dokumentacja rysunkowa w wersji papierowej. KWK „Borynia-Zofiówka-Jastrzębie”, Jastrzębie-Zdrój, 2014 [niepublikowana]. 9. Rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 28 czerwca 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy, prowadzenia ruchu oraz specjalistycznego zabezpieczenia przeciwpożarowego w podziemnych zakładach górniczych. Dziennik Ustaw Nr 139, Poz. 1169 (z późniejszymi zmianami). 10. Tokarczyk J., Dudek M., Turewicz A., Pakura A.: System wspomagania obliczeń trakcyjnych dla kolejek podwieszonych z napędem własnym. Maszyny Górnicze 2011 nr 3 s. 26÷31. 34 PRZEGLĄD GÓRNICZY 11. Tokarczyk J., Dudek M., Szewerda K., Turewicz A.: Stan i kierunki rozwoju systemu wspomagania prac inżynierskich pomocniczego transportu kopalnianego Safe Trans Design (STD). Maszyny Górnicze 2014 nr 2 s. 30÷36. 2015 12. Winkler T., Chuchnowski W., Dudek M., Tokarczyk J., Szewerda K.: Narzędzia internetowe wspomagające weryfikację projektów transportu podziemnego w świetle kryterium bezpieczeństwa. I Międzynarodowa Konferencja „Problemy bezpieczeństwa w budowie i eksploatacji maszyn i urządzeń górnictwa podziemnego”, Ustroń 2009. NACZELNY REDAKTOR w zeszycie 1-2/2010 Przeglądu Górniczego, zwrócił się do kadr górniczych z zachętą do publikowania artykułów ukierunkowanych na wywołanie POLEMIKI – DYSKUSJI. Trudnych problemów, które czekają na rzetelną, merytoryczną wymianę poglądów – jest wiele! Od niej – w znaczącej mierze – zależy skuteczność praktyki i nauki górniczej w działaniach na rzecz bezpieczeństwa górniczego oraz postępu technicznego i ekonomicznej efektywności eksploatacji złóż. Od naszego wysiłku w poszukiwaniu najlepszych rozwiązań – zależy przyszłość polskiego górnictwa!!! Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 35 UKD 622.86/.88:001.891.3:331.46 Badania zróżnicowania ryzyka wypadków przy pracy na przykładzie analizy bezwzględnej i wskaźnikowej dla branży górnictwa i Polski Research of the risk diversification of accidents at work illustrated with the example of absolute and ratio analysis for mining industry in Poland Dr inż. Marcin Krause*) Treść: Publikacja przedstawia analizę statystyki wypadków przy pracy na przykładzie porównania branży górnictwa i Polski, która opiera się na danych Głównego Urzędu Statystycznego pt. „Wypadki przy pracy”. W pracy wykorzystano kryteria analizy bezwzględnej, opartej na porównaniu wybranych miar wypadkowości (liczba i skutki wypadków) oraz analizy wskaźnikowej, opartej na porównaniu wybranych wskaźników wypadkowości (wskaźniki częstości, wskaźnik ciężkości, wskaźnik ryzyka). W opracowaniu podano wyniki badań wypadków przy pracy w górnictwie i Polsce, z wykorzystaniem analizy porównawczej wypadków ogółem, wypadków śmiertelnych, wypadków ciężkich i wypadków zbiorowych. Abstract: The publication presents the statistics analysis of accidents at work illustrated with the example of the mining industry in Poland, which was based on data from the Central Statistical Office entitled “Accidents at work”. The study was based on the criteria of absolute analysis, based on comparison of the selected measures of accident rate (number and consequences of accidents), and ratio analysis, based on comparison of the selected indexes of accident rate (frequency indexes, severity index, risk index). The elaboration covers the research results of the accidents at work in the mining industry in Poland, by use of the comparative analysis of total accidents, fatal accidents, serious accidents and collection accidents. Słowa kluczowe: wypadki przy pracy, statystyka wypadków, analiza ryzyka, górnictwo Key words: accidents at work, accident statistics, risk analysis, mining 1. Wprowadzenie Często formułowane jest twierdzenie o niebezpiecznej pracy w kopalni i na budowie, bez głębszego uzasadnienia specyfiki środowiska pracy w branży górnictwa i budownictwa. Nie można obiektywnie tego udowodnić bez wielowymiarowej analizy statystyki wypadków przy pracy, obejmującej poszkodowanych w wypadkach ogółem, śmiertelnych i ciężkich oraz częstość i ciężkość wypadków, mierzoną określonymi wskaźnikami wypadkowości. Na podstawie przeprowadzonej analizy statystyki wypadków przy pracy w Polsce za lata 2009÷2013 według danych Głównego Urzędu Statystycznego [18] można stwierdzić, że branża górnictwa (od 2009 r. nazwa sekcji „górnictwo i wydobywanie” według klasyfikacji działalności PKD, przyjęto w publikacji skróconą nazwę „górnictwo”) wyróżnia się na tle innych sekcji gospodarki narodowej, zwłaszcza w zakresie analizy wskaźnikowej. Biorąc pod uwagę średnią arytmetyczną wartości wskaźników wypadkowości za okres pięciu lat opracowano następujący ranking wskaźników ryzyka wypadków przy pracy w Polsce: – wskaźnik częstości wypadków ogółem: 1 miejsce – górnictwo; 2 miejsce – dostawa wody, gospodarowanie ściekami *) Politechnika Śląska Wydział Górnictwa i Geologii i odpadami oraz działalność związana z rekultywacją; 3 miejsce – przetwórstwo przemysłowe; 4 miejsce – rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo; 5 miejsce – opieka zdrowotna i pomoc społeczna; 6 miejsce – budownictwo; – wskaźnik częstości wypadków śmiertelnych: 1 miejsce – rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo; 2 miejsce – górnictwo; 3 miejsce – budownictwo; – wskaźnik częstości wypadków ciężkich: 1 miejsce – budownictwo; 2 miejsce – rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo; 3 miejsce – górnictwo; – wskaźnik ciężkości wypadków: 1 miejsce – górnictwo; 2 miejsce – budownictwo; 3 miejsce – rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo. Na podstawie opracowanego rankingu można stwierdzić, że trzy wyróżnione sekcje wykazują się szczególnie podwyższonym ryzykiem wypadków przy pracy: „górnictwo”, „budownictwo”, „rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo”. Na podstawie danych GUS-u [18] można stwierdzić, że w górnictwie w latach 2009-2013 zarejestrowano 13992 wypadki przy pracy, które spowodowały 1026595 dni niezdolności do pracy i w których zostało poszkodowanych 14259 osób, w tym 141 – w wypadkach śmiertelnych i 113 – w wypadkach ciężkich. Średnio na 1 poszkodowanego przypadało 72 dni niezdolności do pracy, a udział tzw. wypadków lekkich stanowi 98,2 %. 36 PRZEGLĄD GÓRNICZY Na podstawie statystyki wypadków przy pracy według danych GUS-u [18] można określić tzw. statystyczny zegar bezpieczeństwa pracy w górnictwie za lata 2009-2013, z którego wynika, że średnio co 3 godziny zostaje ktoś poszkodowany wskutek wypadku, co 13 dni – w wypadku śmiertelnym i co 16 dni – w wypadku ciężkim. Średnio na miesiąc ulega wypadkom 235 osób, a 4 osoby tracą życie lub zdrowie w kopalni. 2. Analiza statystyki wypadów przy pracy Ogólne przepisy prawne dotyczące wypadków przy pracy określa Ustawa Kodeks pracy [9], a szczegółowe przepisy prawne – Rozporządzenie w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy [13]. Ustawa o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych [10] zawiera podstawową terminologię (m.in. definicje wypadku przy pracy, wypadku śmiertelnego, wypadku ciężkiego, wypadku zbiorowego) oraz wykaz świadczeń z tytułu wypadków przy pracy. Wzór protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy określa załącznik do Rozporządzenia [11], a wzór statystycznej karty wypadku przy pracy – załącznik nr 1 do Rozporządzenia [12]. Aktualnie obowiązująca w Polsce klasyfikacja wypadków przy pracy wyróżnia podział według liczby poszkodowanych na wypadki indywidualne i wypadki zbiorowe oraz według ciężkości skutków na wypadki śmiertelne i wypadki ciężkie [10,12]. Nazwę wypadek lekki przyjęto za sprawozdawczością stosowaną przez Główny Urząd Statystyczny [18]. Aktualnie obowiązujące akty prawne określają zasady dotyczące ustalania okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, natomiast w żadnym przepisie nie wskazują wymagań dotyczących analizy statystyki wypadków przy pracy. Podstawowe kryteria analizy statystyki wypadków przy pracy najczęściej są oparte na Rozporządzeniu w sprawie statystycznej karty wypadku przy pracy [12], które określa w załącznikach nr 1 i 2 szczegółowe informacje charakteryzujące wypadek i poszkodowanego. W literaturze specjalistycznej nie ma aktualnie ogólnie przyjętych wytycznych w zakresie analizy statystyki wypadków przy pracy, przykładowy podział obejmuje m.in.: – analizę bezwzględną, opartą na porównaniu liczby i skutków wypadków; – analizę wskaźnikową, opartą na porównaniu wskaźników wypadkowości; – analizę rodzajową, opartą na badaniu określonych parametrów wypadków; – analizę korelacji, opartą na badaniu relacji między parametrami wypadków. Przedmiotem szczegółowych badań w niniejszej publikacji była analiza bezwzględna i wskaźnikowa wypadków przy pracy w górnictwie. Analiza bezwzględna obejmuje trzy podstawowe rodzaje miar wypadkowości: – liczba wypadków; – liczba poszkodowanych w wypadkach; – liczba dni niezdolności do pracy spowodowanych wypadkami. Analiza wskaźnikowa obejmuje trzy podstawowe rodzaje wskaźników wypadkowości: – wskaźniki częstości wypadków określają prawdopodobieństwo wystąpienia wypadku jako zależność liczby poszkodowanych i określonej wielkości odniesienia, najczęściej liczby zatrudnionych lub pracujących; – wskaźniki ciężkości wypadków określają skutki wystąpienia wypadku jako zależność liczby dni niezdolności do pracy i określonej wielkości odniesienia, najczęściej liczby poszkodowanych, bez wypadków śmiertelnych; 2015 – wskaźniki ryzyka wypadków (znane także w literaturze m.in. jako wskaźnik prewencyjny, uogólnionych strat, zagregowany, syntetyczny) określają ryzyko wystąpienia wypadku jako zależność wskaźnika częstości wypadków i wskaźnika ciężkości wypadków oraz określonych funkcji agregujących, najczęściej iloczynu wskaźnika częstości wypadków na 1000 pracujących/zatrudnionych i wskaźnika ciężkości wypadków na 1 poszkodowanego. Przykładowe publikacje w zakresie analizy bezwzględnej i wskaźnikowej wypadków przy pracy w górnictwie to m.in.: Krause M. i Kuśmierczyk W. [1], Krause M. [2,3], Parchański J. [4,5], Rydlewski J. [6,7], Zacharzewski J. i Rydlewski J. [8]. Statystyki wypadków przy pracy w górnictwie są udostępniane m.in. przez Główny Urząd Statystyczny [18], Wyższy Urząd Górniczy [16,17], Centralny Ośrodek Informatyki Górnictwa S.A. [14], Główny Instytut Górnictwa [15]. Dostępne dane GUS-u [18] obejmują statystyki wypadków przy pracy w Polsce za okres sprawozdawczy 1 roku, w których formułowane są ogólne stwierdzenia dotyczące liczby poszkodowanych i wskaźników wypadkowości. Można odczytać z tablic kompletne dane dotyczące analizy bezwzględnej dla Polski, sekcji „górnictwo i wydobywanie” i podsekcji „wydobywanie węgla kamiennego”: liczba wypadków (ogółem, zbiorowe), liczba poszkodowanych (ogółem, śmiertelne, ciężkie, lekkie, zbiorowe), liczba dni niezdolności do pracy. Natomiast dane dotyczące analizy wskaźnikowej nie są w pełni kompletne dla podsekcji „wydobywanie węgla kamiennego” oraz jednakowo dokładne dla wskaźników częstości wypadków. Bezpośrednio z tablic można odczytać wartości wskaźnika częstości wypadków ogółem („poszkodowani w wypadkach ogółem na 1000 pracujących”) i wskaźnika ciężkości wypadków („liczba dni niezdolności do pracy na 1 poszkodowanego”). Dla potrzeb badań skorygowano wartości wskaźników częstości wypadków śmiertelnych i ciężkich, z 1000 na 100000 pracujących, w celu zwiększenia dokładności analizy porównawczej wskaźników wypadkowości. Ponadto dane dla podsekcji „wydobywanie węgla kamiennego” nie obejmują wskaźników częstości wypadków, tylko wskaźnik ciężkości wypadków. Nie umieszczono w tablicach wskaźnika ryzyka wypadków oraz wskaźników dotyczących wypadków zbiorowych. Dane udostępniane na witrynie WUG-u [16,17] zawierają statystyki wypadków przy pracy w ruchu zakładu górniczego za okres sprawozdawczy 1 roku, nieregularnie są zamieszczane zbiorcze statystyki wypadkowości za okres kilku lat, ale zakres informacji nie jest jednolity w poszczególnych latach. Można odczytać z tekstu, wykresów i tablic kompletne informacje dotyczące analizy bezwzględnej dla górnictwa i jego poszczególnych rodzajów (m.in. liczba wypadków ogółem, śmiertelnych i ciężkich, według kryterium zagrożeń naturalnych i technicznych). Natomiast dane dotyczące analizy wskaźnikowej nie są w pełni kompletne, skupiają się przede wszystkim na załodze własnej i pracownikach firm usługowych w ruchu zakładu górniczego oraz przedstawiają tylko wybrane wskaźniki wypadkowości, głównie wskaźniki częstości wypadków ogółem i śmiertelnych na 1000 zatrudnionych i na 1 mln ton wydobycia, często w odniesieniu do spółek węglowych. Dane publikowane przez COIG [14] obejmują m.in. następujące rodzaje wskaźników wypadkowości, które dotyczą wyłącznie górnictwa węgla kamiennego: wskaźnik ciężkości wypadków, wskaźnik częstości wypadków ogółem na 1000 zatrudnionych, wskaźnik częstości wypadków ogółem na 100000 przepracowanych dniówek, wskaźnik częstości wypadków śmiertelnych na 1 mln ton wydobycia, wskaźnik częstości pożarów na 1 mln ton wydobycia, wskaźnik częstości zawałów na 1 mln ton wydobycia. Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY Publikacje GIG-u [15] zawierają m.in. następujące przykłady miar i wskaźników wypadkowości, które dotyczą pracowników kopalń i firm obcych zatrudnionych w górnictwie węgla kamiennego: liczba wypadków ogółem i śmiertelnych, wskaźniki częstości wypadków ogółem i śmiertelnych na 1000 zatrudnionych i na 1 mln ton wydobycia, ww. miary i wskaźniki według kryterium klasyfikacji zagrożeń w górnictwie – naturalne, techniczne i osobowe. Statystyka ta jest oparta na danych COIG-u [14] i WUG-u [16,17]. 3.Materiał i metody Podstawowe założenia dotyczące analizy statystyki wypadków przy pracy: – dane statystyczne oparto na publikacjach GUS-u pt. „Wypadki przy pracy” [18]; – okres odniesienia przyjęto na poziomie pięciu kolejnych lat (od 2009 do 2013 r.); – badania wypadkowości oparto na analizie porównawczej wybranych miar i wskaźników charakteryzujących wypadki przy pracy w Polsce i górnictwie. Badania ryzyka wypadków dotyczyły poszkodowanych w wypadkach przy pracy w górnictwie i Polsce, obejmowały one wypadki ogółem, śmiertelne, ciężkie i zbiorowe. Analiza tendencji i zróżnicowania ryzyka wypadków obejmowała wyznaczenie średniej wartości i zmienności (rozstęp, średnia arytmetyczna, odchylenie standardowe, współczynnik zmienności) oraz określenie dynamiki zmian (tendencja rosnąca, tendencja malejąca, brak tendencji). Przyjęta interpretacja współczynnika zmienności: do 20 % (mała zmienność), powyżej 20 % do 40 % (umiarkowana zmienność), powyżej 40 % (duża zmienność). Zastosowano kryteria analizy bezwzględnej, opartej na porównaniu miar wypadkowości (liczba i skutki wypadków) oraz analizy wskaźnikowej, opartej na porównaniu wskaźników wypadkowości (wskaźniki częstości, wskaźnik ciężkości, wskaźnik ryzyka). Badania wypadkowości obejmowały: – analizę bezwzględną, opartą na porównaniu następujących miar wypadkowości dla Polski i górnictwa: liczba wypadków (ogółem, zbiorowe), liczba poszkodowanych w wypadkach (ogółem, śmiertelne, ciężkie, zbiorowe), liczba dni niezdolności do pracy; – analizę wskaźnikową, opartą na porównaniu następujących wskaźników wypadkowości dla Polski i górnictwa: wskaźniki częstości wypadków (ogółem, śmiertelne, ciężkie, zbiorowe), wskaźnik ciężkości wypadków, wskaźnik ryzyka wypadków. 37 W kolejnych rozdziałach (4÷6) przedstawiono autorskie przykłady analizy bezwzględnej i wskaźnikowej wypadków przy pracy w górnictwie, a podsumowanie i wnioski dotyczyły analizy porównawczej statystyki wypadków dla górnictwa i Polski. 4. Analiza bezwzględna wypadków przy pracy Do badania ryzyka wypadków wybrano następujące miary wypadkowości: – liczba wypadków (ogółem, zbiorowe); – liczba poszkodowanych w wypadkach (ogółem, śmiertelne, ciężkie, zbiorowe); – liczba dni niezdolności do pracy spowodowanych wypadkami. Zbiorcze zestawienie wyników badań miar charakteryzujących wypadki przy pracy w górnictwie w latach 2009-2013 przedstawiono w tablicy 1. Na podstawie przeprowadzonej analizy bezwzględnej wypadków przy pracy w górnictwie za okres lat 2009-2013 można stwierdzić, że: – liczba wypadków ogółem cechowała się małą zmiennością (9,8 %), wzrostem o 4,1 % w 2010 r., a następnie tendencją malejącą w latach 2010÷2013 (spadek o 25,3 %), różnica wartości pomiędzy granicami zakresu wynosiła 668 (spadek o 22,2 %), można twierdzić o tendencji malejącej; – liczba poszkodowanych w wypadkach ogółem wykazała małą zmienność (10,0 %), wzrost o 2,6 % w 2010 r., a następnie tendencję malejącą w latach 2010÷2013 (spadek o 24,6 %), różnica wartości pomiędzy końcami przedziału wynosiła 703 (spadek o 22,7 %), można twierdzić o tendencji malejącej; – liczba poszkodowanych w wypadkach śmiertelnych cechowała się umiarkowaną zmiennością (26,2 %), spadkiem o 36,6 % w 2010 r. i wzrostem o 11,5 % w 2011 r., a następnie tendencją malejącą w latach 2011÷2013 (spadek o 37,9 %), różnica wartości pomiędzy granicami zakresu wynosiła 23 (spadek o 56,1 %), można twierdzić o wyraźnej tendencji malejącej; – liczba poszkodowanych w wypadkach ciężkich wykazała dużą zmienność (45,6 %), tendencję malejącą w latach 2009÷2012 (spadek o 70,7 %) i wzrost o 16,7 % w 2013 r., różnica wartości pomiędzy końcami przedziału wynosiła 27 (spadek o 65,9 %), można twierdzić o wyraźnej tendencji malejącej; – liczba dni niezdolności do pracy spowodowanych wypadkami cechowała się małą zmiennością (7,4 %), podobnym poziomem w latach 2009÷2010 (różnica 86 dni), a na- Tablica 1. Zestawienie wyników badań wybranych miar wypadkowości w górnictwie w latach 2009÷2013 Table 1. Summary of research results of selected measures of accidents rate in the mining industry in 2009÷2013 Przyjęte miary 2009 wypadkowości Wypadki ogółem 3005 Poszkodowani w 3096 wypadkach ogółem Poszkodowani w 41 wypadkach śmiertelnych Poszkodowani w 41 wypadkach ciężkich Dni niezdolności do pracy 219336 spowodowane wypadkami Wypadki zbiorowe 18 Poszkodowani w 109 wypadkach zbiorowych Średnia Odchylenie Współczynnik arytmetyczna standardowe zmienności 2798,4 276,5 9,8% 2010 2011 2012 2013 Minimum Maksimum 3127 2851 2672 2337 2337 3127 3175 2908 2687 2393 2393 3175 2851,8 284,6 10,0% 26 29 27 18 18 41 28,2 7,4 26,2% 24 22 12 14 12 41 22,6 10,3 45,6% 219422 206521 203166 178150 178150 219422 205319 15097 7,4% 15 15 18 43 15 43 21,8 10,7 49,1% 63 72 33 99 33 109 75,2 27,0 35,9% Źródło: opracowanie własne na podstawie publikacji GUS-u pt. „Wypadki przy pracy” [18] 38 PRZEGLĄD GÓRNICZY stępnie tendencją malejącą w latach 2010÷2013 (spadek o 18,8 %), różnica wartości pomiędzy granicami zakresu wynosiła 41,2 tys. (spadek o 18,8 %), można twierdzić o tendencji malejącej; – liczba wypadków zbiorowych wykazała dużą zmienność (49,1 %), tendencję malejącą w latach 2009÷2011 (spadek o 16,7 %), a następnie tendencję rosnącą w latach 2011÷2013 (wzrost o 186,7 %), różnica wartości pomiędzy końcami przedziału wynosiła 25 (wzrost o 138,9 %), można twierdzić o wyraźnej tendencji rosnącej; – liczba poszkodowanych w wypadkach zbiorowych cechowała się umiarkowaną zmiennością (35,9 %) i charakterem monotonicznym w całym zakresie, spadek o 42,2 % w 2010 r., wzrost o 14,3 % w 2011 r., spadek o 54,2 % w 2012 r. i wzrost o 200,0 % w 2013 r., różnica wartości pomiędzy granicami zakresu wynosiła 10 (spadek o 9,2%), można twierdzić o tendencji malejącej. 5. Analiza wskaźnikowa wypadków przy pracy Do badania ryzyka wypadków wybrano następujące wskaźniki wypadkowości: – wskaźnik częstości wypadków ogółem na 1000 pracujących, odczytany z tablic [18]; – wskaźnik częstości wypadków śmiertelnych, obliczony na podstawie danych z tablic [18] w przeliczeniu na 100 000 pracujących, jako stosunek liczby poszkodowanych w wypadkach śmiertelnych oraz liczby pracujących; – wskaźniki częstości wypadków ciężkich, obliczony na podstawie danych z tablic [18] w przeliczeniu na 100 000 pracujących, jako stosunek liczby poszkodowanych w wypadkach ciężkich oraz liczby pracujących; – wskaźnik ciężkości wypadków, odczytany z tablic [18], określany jako stosunek liczby dni niezdolności do pracy spowodowanych wypadkami oraz liczby osób poszkodowanych (w wypadkach ogółem, bez poszkodowanych w wypadkach śmiertelnych oraz bez liczby dni niezdolności do pracy); – wskaźnik ryzyka wypadków, obliczony jako iloczyn dwóch wskaźników: wskaźnika częstości wypadków ogółem na 1000 pracujących oraz wskaźnika ciężkości wypadków; – wskaźnik częstości wypadków zbiorowych na 100 000 pracujących, obliczony jako stosunek liczby poszkodowanych w wypadkach zbiorowych oraz liczby pracujących; – wskaźnik liczby poszkodowanych na 1 wypadek zbiorowy, obliczony jako stosunek liczby poszkodowanych w wypadkach zbiorowych oraz liczby wypadków zbiorowych. Zbiorcze zestawienie wyników badań wskaźników charakteryzujących wypadki przy pracy w górnictwie w latach 2009÷2013 przedstawiono w tablicy 2 i na rysunkach 1÷6. Na podstawie przeprowadzonej analizy wskaźnikowej wypadków przy pracy w górnictwie za okres lat 2009÷2013 można stwierdzić, że: – wartość wskaźnika częstości wypadków ogółem na 1000 pracujących wykazała małą zmienność (8,3 %), wzrost o 5,9 % w 2010 r., a następnie tendencję malejącą w latach 2010÷2013 (spadek o 21,6 %), różnica wartości pomiędzy końcami przedziału wynosiła 2,85 (spadek o 16,9 %), można twierdzić o tendencji malejącej; – wartość wskaźnika częstości wypadków śmiertelnych na 100 000 pracujących cechowała się umiarkowaną zmiennością (23,9 %), spadkiem o 34,5 % w 2010 r. i wzrostem o 14,1 % w 2011 r., a następnie tendencją malejącą w latach 2011÷2013 (spadek o 36,8 %), różnica wartości pomiędzy granicami zakresu wynosiła 11,76 (spadek o 52,8 %), można twierdzić o wyraźnej tendencji malejącej; 2015 Rys. 1.Porównanie wartości wskaźnika częstości wypadków ogółem na 1000 pracujących dla górnictwa i Polski Fig. 1. Comparison of values of total accident frequency index per 1000 persons employed in the mining industry in Poland Rys. 2.Porównanie wartości wskaźnika częstości wypadków śmiertelnych na 100 000 pracujących dla górnictwa i Polski Fig. 2. Comparison of values of fatal accident frequency index per 100 000 persons employed in the mining industry in Poland Rys. 3.Porównanie wartości wskaźnika częstości wypadków ciężkich na 100 000 pracujących dla górnictwa i Polski Fig. 3. Comparison of values of serious accident frequency index per 100 000 persons employed in the mining industry in Poland – wartość wskaźnika częstości wypadków ciężkich na 100 000 pracujących wykazała dużą zmienność (42,7 %) i tendencję malejącą w całym zakresie analizy, różnica wartości pomiędzy końcami przedziału wynosiła 14,10 Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY Rys. 4.Porównanie wartości wskaźnika ciężkości wypadków dla górnictwa i Polski Fig. 4. Comparison of values of accident severity index in the mining industry in Poland Rys. 5.Porównanie wartości wskaźnika ryzyka wypadków dla górnictwa i Polski Fig. 5. Comparison of values of accident risk index in the mining industry in Poland (spadek o 63,3 %), można twierdzić o wyraźnej tendencji malejącej; – wartość wskaźnika ciężkości wypadków cechowała się małą zmiennością (3,3 %), spadkiem o 2,9 % w 2010 r., tendencją rosnącą w latach 2010÷2012 (wzrost o 9,5 %) 39 Rys. 6.Porównanie wartości wskaźnika liczby poszkodowanych na 1 wypadek zbiorowy dla górnictwa i Polski Fig. 6. Comparison of values of persons injured, number index per 1 collection accident in the mining industry in Poland i spadkiem o 1,7 % w 2013 r., różnica wartości pomiędzy granicami zakresu wynosiła 3,2 (wzrost 4,5 %), można twierdzić o nieznacznej tendencji rosnącej; – wartość wskaźnika ryzyka wypadków wykazała małą zmienność (5,7 %), wzrost o 2,8 % w 2010 r., a następnie tendencję malejącą w latach 2010÷2013 (spadek o 15,6 %), różnica wartości pomiędzy końcami przedziału wynosiła 160 (spadek o 13,2 %), można twierdzić o tendencji malejącej; – wartość wskaźnika częstości wypadków zbiorowych na 100 000 pracujących cechowała się umiarkowaną zmiennością (35,3 %) i charakterem monotonicznym w całym zakresie, spadek o 40,3 % w 2010 r., wzrost o 16,9 % w 2011 r., spadek o 54,3 % w 2012 r. i wzrost o 206,1 % w 2013 r., różnica wartości pomiędzy granicami zakresu wynosiła 1,43 (spadek 2,4 %), można twierdzić o nieznacznej tendencji malejącej; – wartość wskaźnika liczby poszkodowanych na 1 wypadek zbiorowy wykazała dużą zmienność (41,2 %) i charakter monotoniczny w całym zakresie, spadek o 30,7 % w 2010 r., wzrost o 14,3 % w 2011 r., spadek o 61,9 % w 2012 r. i wzrost o 25,7 % w 2013 r., różnica wartości pomiędzy końcami przedziału wynosiła 3,76 (spadek o 62,0 %), można twierdzić o wyraźnej tendencji malejącej. Tabela 2. Zestawienie wyników badań wybranych wskaźników wypadkowości w górnictwie w latach 2009÷2013 Table 2. Summary of research results of selected indexes of accidents rate in the mining industry in 2009÷2013 Przyjęte wskaźniki wypadkowości Wskaźnik częstości wypadków ogółem na 1000 pracujących Wskaźnik częstości wypadków śmiertelnych na 100000 pracujących Wskaźnik częstości wypadków ciężkich na 100000 pracujących Wskaźnik ciężkości wypadków Wskaźnik ryzyka wypadków Wskaźnik częstości wypadków zbiorowych na 100000 pracujących Wskaźnik liczby poszkodowanych na 1 wypadek zbiorowy Minimum Maksimum Średnia Odchylenie arytmetyczna standardowe Współczynnik zmienności 2009 2010 2011 2012 2013 16,82 17,82 16,69 15,37 13,97 13,97 17,82 16,13 1,33 8,3% 22,27 14,59 16,64 15,44 10,51 10,51 22,27 15,89 3,80 23,9% 22,27 13,47 12,63 6,86 8,17 6,86 22,27 12,68 5,42 42,7% 71,8 1208 69,7 1242 71,7 1197 76,3 1174 75,0 1048 69,7 1048 76,3 1242 72,9 1174 2,4 67 3,3% 5,7% 59,22 35,36 41,32 18,88 57,79 18,88 59,22 42,51 14,99 35,3% 6,06 4,20 4,80 1,83 2,30 1,83 6,06 3,84 1,58 41,2% Źródło: opracowanie własne na podstawie publikacji GUS-u pt. „Wypadki przy pracy” [18] 40 PRZEGLĄD GÓRNICZY 6. Podsumowanie i wnioski Na podstawie przeprowadzonych badań zróżnicowania ryzyka wypadków przy pracy w górnictwie i Polsce za okres lat 2009÷2013 można stwierdzić, że (tabl. 1 i 2): 1. sumaryczna liczba wypadków ogółem w Polsce wynosiła 454 611, w tym w górnictwie 13 992 (co 32,5 wypadek), współczynnik zmienności dla górnictwa (9,8 %) był 2,39 większy niż średnia krajowa, liczba wypadków ogółem dla Polski nie cechowała się określoną tendencją, a dla górnictwa określono tendencję malejącą (spadek o 22,2 %). 2. W okresie 5 lat zostało poszkodowanych w wypadkach ogółem w Polsce 457 748 osób, w tym 14 259 osób w górnictwie (co 32,1 poszkodowany), współczynnik zmienności dla górnictwa (10,0 %) był 2,44 większy niż średnia krajowa, liczba poszkodowanych dla Polski nie wykazała określonej tendencji, a dla górnictwa stwierdzono tendencję malejącą (spadek o 22,7 %). 3. sumaryczna liczba poszkodowanych w wypadkach śmiertelnych w Polsce wynosiła 1883 osób, w tym 141 osób w górnictwie (co 13,4 poszkodowany), współczynnik zmienności dla górnictwa (26,2 %) był 1,69 większy niż średnia krajowa, liczba poszkodowanych dla Polski nie cechowała się określoną tendencją, a dla górnictwa określono wyraźną tendencję malejącą (spadek o 56,1 %). 4. W badanym okresie w wypadkach ciężkich zostało poszkodowanych w Polsce 3293 osób, w tym 113 osób w górnictwie (co 29,1 poszkodowany), współczynnik zmienności dla górnictwa (45,6 %) był 3,74 większy niż średnia krajowa, liczba poszkodowanych dla Polski nie wykazała określonej , a dla górnictwa stwierdzono wyraźną tendencję malejącą (spadek o 65,9 %). 5. poszkodowani w wypadkach śmiertelnych w stosunku do poszkodowanych w wypadkach ogółem zdarzają się w górnictwie 2,41 razy częściej niż w Polsce (odpowiednio udział 0,99 % i 0,41 %), poszkodowani w wypadkach ciężkich występują w górnictwie na zbliżonym poziomie jak średnia krajowa (odpowiednio udział 0,79 % i 0,72 %). 6. Różnicę wykazuje górnictwo i Polska w zakresie proporcji poszkodowanych w wypadkach śmiertelnych i ciężkich, w górnictwie liczba poszkodowanych w wypadkach śmiertelnych była większa o 19,9 % niż w wypadkach ciężkich (odpowiednio 141 i 113), a dla Polski liczba poszkodowanych w wypadkach ciężkich była większa o 42,8 % niż w wypadkach śmiertelnych (odpowiednio 1883 i 3293). 7. Sumaryczna liczba dni niezdolności do pracy spowodowanych wypadkami w Polsce wynosiła 18 999 403 dni, w tym 1 026 595 dni w górnictwie (co 18,5 dzień), współczynnik zmienności dla górnictwa (7,4 %) był 1,90 większy niż średnia krajowa, liczba dni niezdolności dla Polski nie cechowała się określoną tendencją, a dla górnictwa określono tendencję malejącą (spadek o 18,8 %). 8. Wartość wskaźnika częstości wypadków ogółem (rysunek 1) była dla górnictwa 2,07 razy większa niż dla Polski (odpowiednio 16,13 i 7,78), współczynnik zmienności dla górnictwa (8,3 %) był 2,13 większy niż średnia krajowa, wartość wskaźnika częstości dla Polski nie wykazała określonej tendencji, a dla górnictwa stwierdzono tendencję malejącą (spadek o 16,9 %). 9. Wartość wskaźnika częstości wypadków śmiertelnych (rysunek 2) była dla górnictwa 4,92 razy większa niż dla Polski (odpowiednio 15,89 i 3,23), współczynnik zmienności dla górnictwa (23,9 %) był 1,51 razy większy niż średnia krajowa, wartość wskaźnika częstości dla Polski cechowała się tendencją malejącą (spadek o 31,9 %), a dla górnictwa określono wyraźną tendencję malejącą (spadek o 52,8 %). 2015 10.wartość wskaźnika częstości wypadków ciężkich (rysunek 3) była dla górnictwa 2,24 razy większa niż dla Polski (odpowiednio 12,68 i 5,65), współczynnik zmienności dla górnictwa (42,7 %) był 2,09 razy większy niż średnia krajowa, wartość wskaźnika częstości dla Polski wykazała tendencję malejącą (spadek o 31,4 %), a dla górnictwa stwierdzono wyraźną tendencję malejącą (spadek o 63,3 %). 11.Wartość wskaźnika ciężkości wypadków (rysunek 4) była dla górnictwa 1,75 razy większa niż dla Polski (odpowiednio 72,9 i 41,7), współczynnik zmienności dla górnictwa (3,3 %) był 2,75 razy większy niż średnia krajowa, wartość wskaźnika ciężkości dla Polski cechowała się nieznaczną tendencją malejącą (spadek o 3,5 %), a dla górnictwa określono nieznaczną tendencję rosnącą (wzrost o 4,5 %). 12.Wartość wskaźnika ryzyka wypadków (rysunek 5) była dla górnictwa 3,62 razy większa niż dla Polski (odpowiednio 1174 i 324), współczynnik zmienności dla górnictwa (5,7 %) był zbliżony do średniej krajowej, wartość wskaźnika ryzyka dla Polski nie wykazał określonej tendencji, a dla górnictwa stwierdzono tendencję malejącą (spadek o 13,2 %). Specyfikę ryzyka wypadków przy pracy w górnictwie stanowią wypadki zbiorowe i katastrofy górnicze, dlatego oddzielnie omówiono analizę statystyki wypadków zbiorowych i poszkodowanych w wypadkach zbiorowych w górnictwie i Polsce (tablice 1 i 2): 1. w okresie 5 lat wystąpiło 2046 wypadków zbiorowych w Polsce, w tym 109 w górnictwie (co 18,8 wypadek), współczynnik zmienności dla górnictwa (49,1 %) był 7,92 większy niż średnia krajowa, liczba wypadków zbiorowych dla Polski wykazała tendencję rosnącą (wzrost o 16,4 %), a dla górnictwa stwierdzono wyraźną tendencję rosnącą (wzrost o 138,9 %). 2. Sumaryczna liczba poszkodowanych w wypadkach zbiorowych w Polsce wynosiła 5183 osób, w tym 376 osób w górnictwie (co 13,8 poszkodowany), współczynnik zmienności dla górnictwa (35,9 %) był 7,98 większy niż średnia krajowa, liczba poszkodowanych dla Polski cechowała się tendencją rosnącą (wzrost o 7,8 %), a dla górnictwa określono tendencję malejącą (spadek o 9,2 %). 3. Wartość wskaźnika częstości wypadków zbiorowych była dla górnictwa 4,83 razy większa niż dla Polski (odpowiednio 42,51 i 8,81), współczynnik zmienności dla górnictwa (35,3 %) był 7,06 razy większy niż średnia krajowa, wartość wskaźnika częstości dla Polski cechował się tendencją rosnącą (wzrost o 7,3 %), a dla górnictwa określono nieznaczną tendencję malejącą (spadek o 2,4 %). 4. Wartość wskaźnika liczby poszkodowanych na 1 wypadek zbiorowy (rysunek 6) była dla górnictwa 1,51 razy większa niż dla Polski (odpowiednio 3,84 i 2,54), współczynnik zmienności dla górnictwa (41,2 %) był 5,80 razy większy niż średnia krajowa, wartość tego wskaźnika dla Polski wykazała tendencję malejącą (spadek o 7,5 %), a dla górnictwa stwierdzono wyraźną tendencję malejącą (spadek o 62,0 %). 5. W badanym okresie zostało poszkodowanych w wypadkach zbiorowych w Polsce 316 osób wskutek wypadków śmiertelnych, w tym 51 osób w górnictwie, co stanowiło 6,10 % udziału w całkowitej liczbie poszkodowanych w wypadkach zbiorowych w Polsce (co 16,4 poszkodowany), w tym 13,56 % w górnictwie (co 7,4 poszkodowany). 6. Sumaryczna liczba poszkodowanych wskutek wypadków ciężkich w wypadkach zbiorowych w Polsce wynosiła 282 osoby, w tym 40 osób w górnictwie, co stanowiło 5,44 % udziału w całkowitej liczbie poszkodowanych w wypadkach zbiorowych w Polsce (co 18,4 poszkodowany), w tym 10,64% w górnictwie (co 9,4 poszkodowany). Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 7. Udział poszkodowanych wskutek wypadków śmiertelnych w wypadkach zbiorowych jest dla górnictwa 2,16 razy większy niż dla Polski (odpowiednio udział 36,17 % i 16,78 %), a udział poszkodowanych wskutek wypadków ciężkich w wypadkach zbiorowych jest dla górnictwa 4,14 razy większy niż dla Polski (odpowiednio udział 15,40 % i 8,56 %). 8. Podobieństwo wykazuje górnictwo i Polska w zakresie proporcji poszkodowanych wskutek wypadków śmiertelnych i ciężkich w wypadkach zbiorowych, dla górnictwa liczba poszkodowanych w wypadkach śmiertelnych była o 12,8 % większa niż liczba poszkodowanych w wypadkach ciężkich (odpowiednio 51 i 40), a dla Polski proporcja ta była na podobnym poziomie – 10,8 % (odpowiednio 316 i 282). 9. Różnice wykazuje górnictwo i Polska w zakresie częstości i ciężkości wypadków zbiorowych, udział procentowy liczby poszkodowanych w wypadkach zbiorowych do liczby poszkodowanych w wypadkach ogółem dla górnictwa był 2,34 razy większy niż dla Polski (odpowiednio 2,64 % i 1,13 %), a udział procentowy sumy liczby poszkodowanych wskutek wypadków śmiertelnych i ciężkich w wypadkach zbiorowych do sumy liczby poszkodowanych wskutek wypadków śmiertelnych i ciężkich w wypadkach ogółem dla górnictwa był 3,10 razy większy niż dla Polski (odpowiednio udział 35,83 % i 11,55 %). 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. Literatura 1. 2. 3. 4. Krause M., Kuśmierczyk W.: Analiza tendencji i zróżnicowania stanu wypadkowości w zakładzie górniczym. Materiały Szkoły Eksploatacji Podziemnej, Katowice 2008, s. 449÷457. Krause M.: Analiza stanu bhp i analiza wypadków w przedsiębiorstwie – ćwiczenia. Wydawnictwo Politechniki Śląskiej, Gliwice 2014. Krause M.: Możliwości wykorzystania miar syntetycznych do zagregowanej oceny ryzyka wypadkowego w kopalni. Przegląd Górniczy, 2007, nr 9, s. 16÷23. Parchański J.: Ocena ryzyka zawodowego – metoda graficzna. Zeszyty Naukowe Politechniki Śląskiej Seria Górnictwo, 2001, Nr 250, s. 165÷173. 15. 16. 17. 18. 41 Parchański J.: Wypadkowość w kopalniach węgla kamiennego na tle wypadkowości w sekcjach działalności gospodarczej. Zeszyty Naukowe Politechniki Śląskiej Seria Górnictwo, 2001, Nr 250, s. 151÷163. Rydlewski J.: Bezpieczna kopalnia na podstawie nowego wskaźnika prewencyjnego. Bezpieczeństwo Pracy i Ochrona Środowiska w Górnictwie, 2005, nr 1, s. 28÷29. Rydlewski J.: Uogólniony wskaźnik prewencyjny jako miernik stanu bezpieczeństwa pracy. Bezpieczeństwo Pracy i Ochrona Środowiska w Górnictwie, 2003, nr 7, s. 28÷30. Zacharzewski J., Rydlewski J.: Wypadki przy pracy w polskich kopalniach węgla kamiennego w latach 1946-1995 i programowanie kierunków ich profilaktyki. Wydawnictwa AGH, Kraków 1996. Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (Dz. U. z 2014 r. poz. 1502, z późn. zm.). Ustawa z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322, z późn. zm.). Rozporządzenie Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. z 2004 r. Nr 227, poz. 2298). Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 7 stycznia 2009 r. w sprawie statystycznej karty wypadku przy pracy (Dz. U. z 2009 r. Nr 14, poz. 80, z późn. zm.). Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz. U. z 2009 r. Nr 105, poz. 870). Analiza miesięczna stanu bezpieczeństwa i higieny pracy w kopalniach węgla kamiennego i przedsiębiorstwach robót górniczych (lata 2009÷2013). Centralny Ośrodek Informatyki Górnictwa S.A., Katowice 2010÷2014. Raport roczny o stanie podstawowych zagrożeń naturalnych i technicznych w górnictwie węgla kamiennego (lata 2009÷2013). Główny Instytut Górnictwa, Katowice 2010÷2014. Stan bezpieczeństwa i higieny pracy w górnictwie (lata 2009÷2013). Wyższy Urząd Górniczy, Katowice 2010÷2014. Statystyki wypadków przy pracy w górnictwie. Witryna Wyższego Urzędu Górniczego, http://www.wug.gov.pl, dostęp 03.01.2015. Wypadki przy pracy (lata 2009÷2003). Główny Urząd Statystyczny. Warszawa 2010÷2014. 42 PRZEGLĄD GÓRNICZY 2015 UKD 622.25:001.891:004.94 Badania degradacji ziarnowej wybranych materiałów zasypowych do likwidacji szybów górniczych Tests of grain degradation of the selected filling materials for shafts closure mgr inż. Joanna Całus Moszko*) dr inż. Sławomir Bock*) dr hab. inż. Stanisław Prusek*) Treść: Artykuł dotyczy zagadnienia doboru materiałów zasypowych do likwidowanych szybów górniczych. Materiały te charakteryzować się powinny określonymi własnościami, zapewniającymi bezpieczeństwo zarówno podczas, jak i po zakończeniu procesu likwidacji szybu. Jedną z takich własności jest wodoprzepuszczalność, na którą wpływ ma skład ziarnowy danego materiału. W artykule przedstawiono wyniki badań laboratoryjnych oraz dołowych, których celem była ocena zmian składu ziarnowego żużla stalowniczego i granitu. Dokonano oceny degradacji ziarnowej tych materiałów z uwagi na ich zrzut do likwidowanego szybu Żeromski w ZG „Piekary”. Przedstawiono degradację ziarnową dla dwóch głębokości zrzutu do szybu, tj. 190 m i i 303 m. Artykuł przedstawia również wyniki obliczeń numerycznych przeprowadzonych za pomocą programu PFC3D, których celem była ocena zmian składu ziarnowego żużla i granitu, dla większych głębokości zrzutu do likwidowanego szybu (do 1000 m). Abstract: This paper presents the issue of filling material selection used for mine shafts closure. These filling materials should be characterized by certain properties that provide security both during and after the shaft closure. One such property is the water permeability which is affected by the grain size distribution of the material. The paper presents the results of laboratory and underground tests of filling materials, whose aim was to assess the changes in grain size composition of metallurgical slag and granite. An assessment of grain degradation was made due to the dropping into the shaft “Żeromski” in “Piekary” colliery. The tests were performed in the active part of the shaft over its length up to a depth of 190 and 303 m. This paper also presents the results of numerical calculations performed by the use of PFC3D, whose aim was to assess the changes in grain composition of metallurgical slag and granite for larger heights of dropping to the shaft (up to 1000 m). Słowa kluczowe: likwidacja szybów, materiał zasypowy, degradacja ziarnowa Key words: shafts closure, filling material, grain degradation 1. Wprowadzenie Proces likwidacji szybów górniczych może wiązać się z możliwością wystąpienia wielu zagrożeń jak np. metanowych, wodnych, wentylacyjnych czy też powszechnych związanych z pojawianiem się zapadlisk na powierzchni terenu [12, 20, 21]. Powstawanie zapadlisk na powierzchni terenu jest najczęściej związane z uszkodzeniem obudowy oraz obsunięciem się kolumny zasypowej w szybie [15]. Z tego powodu, dla zapewnienia bezpieczeństwa podczas i po *) Główny Instytut Górnictwa w Katowicach zakończeniu procesu likwidacji szybu, istotny jest właściwy dobór materiału zasypowego, który zapewni stabilność kolumny zasypowej. Tematyka doboru materiałów zasypowych do likwidacji szybów była przedmiotem wielu publikacji [1, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 14, 16, 17, 21, 22]. Szczególnie istotną cechą materiału zasypowego jest jego wodoprzepuszczalność, która ma bezpośredni związek z jego składem ziarnowym. Wodoprzepuszczalność materiału warunkuje swobodny spływ wody do najniżej położonych wyrobisk przyszybowych. W likwidowanych szybach górniczych problemem może być zmiana współczynnika filtracji w obrębie kolumny zasypowej wskutek zmiany składu ziarnowego materiału, spowodowanej zrzuceniem go do szybu oraz Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY działaniem narastających ciśnień (pionowego i poziomego) w kolumnie zasypowej. Niebezpieczne sytuacje mogą pojawić się w przypadku braku odpowiedniej przepuszczalności zasypu szybowego, gdy woda gromadząca się w przestrzeni miedzyziarnowej, powoduje wzrost ciśnienia hydrostatycznego zależnego od głębokości. Wówczas na tamy zabudowane na wlotach do szybu zaczyna działać ciśnienie o dużej wartości, które może spowodować przerwanie tych tam, a następnie przemieszczenie się materiału i obsunięcie kolumny zasypowej. Takie zdarzenie stanowi istotne zagrożenie w przypadku likwidacji szybu w czynnej kopalni. W przypadku nieczynnych zakładów, obsunięcie zasypu w szybie może prowadzić do powstania zapadlisk na powierzchni terenu, w przypadku kiedy uszkodzeniu ulegnie obudowa. Dotychczas dla oceny degradacji materiałów z uwagi na ich zrzut do likwidowanych szybów, prowadzono rozważania teoretyczne [13] oraz analizy numeryczne [2, 3, 19]. Z przeprowadzonej analizy teoretycznej wynika, że pod wpływem energii kinetycznej, w suchym zasypie, zrzucany materiał zagęszcza się tworząc stabilną kolumnę zasypową. W przypadku zrzucania ziaren do wody, co może mieć miejsce w przypadku braku wodoprzepuszczalności zasypu, następuje gwałtowne wyhamowanie ziaren, które osiągają stałą prędkości opadania w wodzie. W takiej sytuacji tworzy się luźny 43 słup materiału z wodą, który może doprowadzić do utraty stabilności zasypu i jeżeli wytrzymałość tam wlotowych zostanie przekroczona, może nastąpić ucieczka materiału do wyrobisk przyszybowych. W badaniach tych, na podstawie analizy fizyki zjawiska spadku ciał swobodnych, opracowano szereg wykresów i tablic przedstawiających między innymi prędkość opadania w powietrzu brył o zróżnicowanych średnicach (rys.1) oraz krytyczną głębokość zrzutu różnych materiałów zasypowych, po przekroczeniu której następuje degradacja ziaren (tabl. 1). Z przedstawionych w tablicy 1. i na rysunku 1. danych wynika, że dla każdego materiału istnieje pewna graniczna wartość głębokości, powyżej której ziarna osiągają stałą prędkość, a zatem energia uderzenia wywołująca degradację nie rośnie w sposób liniowy. Należy jednak zwrócić uwagę, że założenie to jest słuszne dla spadku swobodnego występującego na przykład w szybie bez zbrojenia. W innych przypadkach struga materiału może podczas spadku uderzać o regularnie rozmieszczone zbrojenie szybu. W rezultacie może to powodować nieasymptotyczny wzrost degradacji materiału zasypowego, zależny od głębokości i rozmieszczenia dźwigarów, co za pomocą obliczeń numerycznych analizowano w publikacjach [2, 3]. W niniejszej publikacji przedstawiono wyniki badań przeprowadzonych w likwidowanym szybie Żeromski ZG „Piekary”, których celem była ocena degradacji ziarnowej materiałów zasypowych następująca wskutek zrzucenia ich do szybu na określone głębokości. Przedstawiono również wyniki badań numerycznych prognozy degradacji ziaren dla różnych głębokości zrzutów oraz badania laboratoryjne dla oceny zmian uziarnienia wybranych materiałów przed oraz po ich zrzuceniu do szybu. 2. Badania dołowe degradacji ziarnowej wybranych materiałów zasypowych podczas likwidacji szybu górniczego Rys. 1.Prędkość opadania materiału zasypowego w zależności od średnicy ziarn oraz głębokości szybu [13] Fig. 1. Speed of descent of the filling material depending on the diameter of grains and the depth of the shaft [13] Badania dołowe prowadzono w likwidowanym szybie Żeromski ZG „Piekary”. Badania wykonano w ramach projektu MISSTER pt. „Mine Shafts: Improving Security and new Tools for the Evaluation”, który realizowany był w Głównym Instytucie Górnictwa w latach 2010÷2013 i współfinansowany przez Fundusz Badawczy Węgla i Stali. Ze względu na charakter badań oraz konieczność prowadzenia ich w sposób nie powodujący zakłóceń procesu likwidacji szybu, testy dołowe przeprowadzono dla dwóch głębokości zrzutu to jest: 190 m i 303 m. Do badań wybrano kilka materiałów, najczęściej wykorzystywanych w polskich kopalniach do likwidacji szybów takich jak: granit, dolomit, żużel wielkopiecowy, żużel stalowniczy oraz odpady pogórnicze. Materiały te przygotowano w różnych frakcjach uziarnienia, w ilości po około 10 Tablica 1. Krytyczne głębokości zrzutu dla wybranych materiałów zasypowych (na podstawie: [13]) Table 1. Critical depth of dropping of selected filling materials (based on: [13]) Rodzaj materiału skalnego Rc, MPa Średnica ziarna D, E, MPa 10 mm Granit Dolomit triasowy Piaskowiec gruboziarnisty Piaskowiec średnioziarnisty Piaskowiec drobnoziarnisty Iłowce i mułowce 150 75 48 52 70 45 30000 17000 12800 11000 11000 13500 - 50 mm 100 mm 200 mm Krytyczne głębokości zrzutu, m 118 102 49 45 42 25 23 22 35 32 31 73 62 58 20 20 19 300 mm 98 41 22 30 54 19 44 PRZEGLĄD GÓRNICZY Mg. Z każdego materiału przed zrzutem do szybu, pobrano bezpośrednio z samochodu próbę o wielkości około 2 Mg, do badań laboratoryjnych zgodnie z normą PN- 90 G-04502. Pozostała ilość każdego z materiałów dostarczona została na miejsce badań, tj. w rejon likwidowanego szybu Żeromski. Ideę prowadzenia badań degradacji ziarnowej materiałów zasypowych przedstawiono na rysunku 2. Rys. 2.Schemat prowadzenia badań degradacji ziarnowej materiałów zasypowych w szybie Żeromski [18] Fig. 2. Schematic depiction of grain degradation tests in shaft “Żeromski” [18] 2015 Przygotowane materiały zasypowe podawane były do szybu za pomocą przenośnika zgrzebłowego (rys. 3a) usytuowanego na jego zrębie. Po zrzuceniu przygotowanej partii materiału do szybu na określoną głębokość, pobierano próbę materiału zrzuconego za pomocą kubła stalowego o objętości 1,0 m³, (rys. 3b). Materiał wyciągnięty z kolumny szybowej, gromadzony był na zwałach w pobliżu wlotu szybu. Z tak przygotowanego materiału pobrane zostały próbki ogólne, które następnie zostały zapakowane do worków i przetransportowane do laboratorium GIG, w celu określenia ich skład granulometrycznego. Oznaczanie składów ziarnowych próbek materiałów zasypowych przed i po zrzuceniu do szybu Żeromski wykonano metodą analizy sitowej na podstawie PN-ISO 1953 za pomocą przesiewacza wielkolaboratoryjnego o ruchu posuwisto – zwrotnym (dla materiałów o uziarnieniu 63-31,5 mm) (rys. 4a) oraz wytrząsarki laboratoryjnej Analysette (dla materiałów o uziarnieniu < 31,5 mm) (rys.4b). Po zważeniu próbek z kolejnych sit obliczono wychody poszczególnych klas ziarnowych jako ich procentowe udziały w masie badanej próbki z dokładnością do 0,1 % (wzór 1) Υi = (mi ÷ ms) · 100% (1) gdzie: Υi – wychód poszczególnej klasy ziarnowej, % mi – masa próbki pozostałej na sicie, g Ms – masa całkowita próbki, g Na podstawie obliczonych wychodów poszczególnych klas ziarnowych wykreślono krzywe składu ziarnowego dla Rys.3. Badania materiałów zasypowych w szybie Żeromski a) przenośnik zgrzebłowy do podawania materiałów do szybu, b) wyciąganie materiału zasypowego z szybu za pomocą stalowego kubła o pojemności 1 m³ [18] Fig. 3. Tests of filling materials in shaft “Żeromski” a) Scraper conveyor for material feeding, b) Recovery of filling material from shaft by means of a 1-m³ steel bin [18] Rys. 4.Badania laboratoryjne zmian uziarnienia materiałów zasypowych a – przesiewacz wielkolaboratoryjny o ruchu posuwisto – zwrotnym b – wytrząsarka laboratoryjna Analysette Fig. 4. Laboratory tests of changes of filling materials grain size a) Stand for wet screening samples, b) Stand for grain size distribution analysis Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY zastosowanych w testach dołowych materiałów. Przykładowe wyniki badań składu ziarnowego dla: granitu i żużla stalowniczego, zrzucanych do szybu na głębokości odpowiednio 190 m i 303 m, przedstawiono w formie graficznej na rysunkach 5 i 6. W celu ilościowej analizy zmian składu ziarnowego wskutek zrzucenia materiału do szybu wyznaczono współczynnik degradacji ziarnowej iM, będący stosunkiem wielkości ziarn dominujących w danym materiale przed (DM) i po jego zrzuceniu do szybu (dM) (2) 45 gdzie: DM – średnica zastępcza ziaren (mediana) charakteryzująca wielkość ziarna zastępczego, przy którym uzyskano 50 % sumy odsiewów (dla materiału przed zrzuceniem do szybu) dM – średnica zastępcza ziaren (mediana) charakteryzująca wielkość ziarna zastępczego, przy którym uzyskano 50 % sumy odsiewów (dla materiału po zrzuceniu do szybu) Wyznaczone wartości średnicy zastępczej ziaren DM oraz ziarna dM i współczynników degradacji dla materiałów zasypowych zrzucanych do szybu Żeromski zebrano w tablicy 2. Rys. 5.Krzywa składu ziarnowego dla granitu II przed i po zrzuceniu do szybu na głębokość 190 m Fig. 5. Grain size distribution curve for granite II before and after dropping into the shaft at the depth of 190 m Rys. 6.Krzywa składu ziarnowego dla żużla stalowniczego I przed i po zrzuceniu do szybu na głębokość 303 m Fig. 6. Grain size distribution curve for metallurgical slag before and after dropping into the shaft at the depth of 303 m 46 PRZEGLĄD GÓRNICZY 2015 Tablica 2. Wyznaczone wartości ziarna zastępczego DM, dM i współczynnika degradacji iM dla żużla stalowniczego i granitu Table 2. Obtained values of median diameter DM, dM and degradation coefficient iM for metallurgical slag and granite Materiał DM mm dM mm iM - 44,0 51,0 9,1 14,9 4,8 3,4 32,8 33,0 17,9 18,0 1,8 1,8 Głębokość zrzutu 303 m Żużel stalowniczy I Granit I Głębokość zrzutu 190 m Żużel stalowniczy II Granit II Rysunek 7 przedstawiają zależność współczynnika degradacji ziarnowej iM od rodzaju materiału, dla prób dołowych przeprowadzonych w szybie Żeromski. Rys. 7. Współczynnik degradacji ziarnowej żużla stalowniczego i granitu zrzucanych do szybu Żeromski na głębokości 190 m i 303 m Fig. 7. Degradation coefficient for metallurgical slag and granite after dropping them into the shaft at the depth of 190 m and 303 m nia na zmiany składu ziarnowego materiału zasypowego z wykorzystaniem metod numerycznych [2, 3]. Program PFC3D, oparty na metodzie elementów dyskretnych, umożliwia odwzorowanie dynamicznego zachowania się modeli cząstkowych. Pozwala to na jego szerokie zastosowanie dla celów mechaniki górotworu i gruntów, obróbki materiałów i surowców mineralnych, mechaniki płynów i systemów wieloobiektowych. Podstawową różnicą w stosunku do metod ośrodka ciągłego jest możliwość pełnego obrotu, oderwania się bloków i powstawanie szczelin w procesie deformacji, czy też symulacja degradacji ziaren w procesie likwidacji szybu. We wcześniejszych badaniach numerycznych konglomeraty tworzono za pomocą połączeń równoległych, co zapewnia bardzo dobre odzwierciedlenie degradacji materiału zasypowego (rys. 8). Połączenie równoległe umożliwia symulację „lepiszcza” między cząsteczkami, działającego niezależnie (równolegle) od połączenia kontaktowego (punktowego) z uwzględnieniem możliwości wystąpienia poślizgu. Połączenie to zapewnia przenoszenie między cząsteczkami zarówno sił, jak i momentów. Na podstawie przeprowadzonych testów dołowych stwierdzić można zależność między degradacją ziarnową materiału a głębokością zrzutu do szybu oraz początkową średnicą ziaren. Większa degradacja ziarnowa nastąpiła w przypadku zrzutów na głębokość 303 m. Największej degradacji ziarnowej uległy ziarna żużla stalowniczego o średnicy zastępczej ziaren równej 44 mm, dla którego degradacja wynosiła 4,8. Dla granitu o nieco większej średnicy zastępczej ziaren równej 51 mm, przy zrzucie na tą samą głębokość, wartość degradacji wynosiła 3,4. W przypadku zrzutów na głębokość 190 m, wartość współczynnika degradacji wyniosła 1,8, zarówno dla granitu, jak i dla żużla stalowniczego, przy porównywalnych zastępczych średnicach ziaren. 3. Badania numeryczne zmian współczynnika degradacji ziarnowej z wykorzystaniem programu pfc3d Możliwości techniczne prowadzenia badań dołowych pozwoliły na wykonanie testów na dwóch głębokościach zrzutu: 190 m i 303 m. W celu odwzorowania zależności degradacji ziarnowej dla większych głębokości zrzutu przeprowadzone zostały uzupełniające badania modelowe z wykorzystaniem programu PFC3D. Doświadczenia z dotychczas prowadzonych likwidacji szybów wskazują, że na stopień degradacji ziaren może mieć wpływ obecność zbrojenia szybowego (na przykład dźwigarów, czy też przedziału drabinowego). Wcześniejsze badania z wykorzystaniem programu PFC3D wskazują, że istnieje możliwość przeprowadzenia badań modelowych pozwalających na analizę wpływu zbroje- Rys. 8. Symulacja degradacji materiału zasypowego z wykorzystaniem konglomeratów tworzonych za pomocą połączeń równoległych [3] Fig. 8. Simulation of filling materials degradation by means of grain conglomerates formed by the use of parallel bonds [3] Wadą budowania indywidualnych połączeń pomiędzy cząsteczkami jest jednak pracochłonność kalibracji modeli numerycznych oraz długi czas obliczeń, dlatego prezentowane obliczenia degradacji materiałów zasypowych przeprowadzono w uproszczony sposób. Materiał zasypowy tworzono generując pojedyncze ziarna i przypisując im odpowiednie własności materiałowe. Następnie, podczas wykonywania symulacji, monitorowano pozycję i prędkość każdego z ziaren w celu wykrycia kolizji z innymi ziarnami, obudową szybu Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 47 lub zbrojeniem. Specjalny podprogram napisany w języku wewnętrznym programu PFC3D (FISH) automatycznie zliczał każdą kolizję i na tej podstawie obliczano wartość współczynnika degradacji ziaren, przy czym punktem odniesienia były wartości degradacji określone na podstawie badań dołowych. Do obliczeń numerycznych wykorzystano opracowany w GIG program do generowania w programie PFC3D modeli szybu o zadanych parametrach [2]. Do podstawowych parametrów wprowadzanych przez użytkownika, należą: – głębokość szybu, – średnica szybu, – konstrukcja zbrojenia (rozstaw i wielkość dźwigarów oraz pomostów spoczynkowych, rozmieszczenie dźwigarów względem osi szybu oraz względem podawania materiału zasypowego). Badania numeryczne współczynnika degradacji ziarnowej prowadzono dla szybu o średnicy 5,6 m, wyposażonego w dźwigary w rozstawie co 3 m i kierunku podawania materiału do szybu równolegle do osi zabudowania dźwigarów. Odpowiadało to warunkom prowadzonych badań dołowych w szybie Żeromski (rys. 9.). Rys. 10. Zrzut ekranu z przebiegu symulacji zasypywania szybu Fig. 10. Screenshot of the backfilling simulation Rys. 9. Przyjęty do obliczeń model zbrojenia szybu a) widok z góry, b) widok z boku Fig. 9. Numerical model of the shaft’s steelwork a) Top view, b) Side view W następnym kroku stworzono model numeryczny dla trzech materiałów zasypowych o różnych średnich zastępczych ziaren i parametrach, które przestawiono w tablicy 3. W dalszej kolejności symulowano zasypywanie szybu materiał podawany był do szybu za pomocą rynny zsypnej (rys.10). W pierwszym etapie symulacje zasypywania szybu prowadzono dla głębokości 190 m i 303 m, co stanowiło bazę do kalibracji modeli. Na podstawie obliczonej liczby zderzeń ziaren oraz wartości degradacji danego materiału zasypowego uzyskanych z badań dołowych, prowadzono prognozę degra- dacji dla głębokości zrzutów 50, 100, 500 i 1000 m. Uzyskane wyniki przedstawiono na rysunku 11. Z uzyskanych obliczeń numerycznych wynika wyraźna zależność między degradacją materiału i początkową średnicą ziaren. I tak na przykład dla głębokości zrzutu 1000 m, prognozowana wartość degradacji granitu II o średnicy zastępczej ziaren równej 33 mm wynosi 4,1, zaś dla granitu I o średnicy zastępczej ziaren równej 51 mm prognozowana degradacja wynosi 8,0. Świadczy to o istotnym wpływie początkowego uziarnienia materiału na stopień jego degradacji – im mniejsze ziarna początkowe materiału, tym mniejsza dynamika wzrostu stopnia jego degradacji. Uziarnienie nie jest jednak jedyną własnością materiału zasypowego decydującą o skłonności do jego degradacji. W przypadku żużla stalowniczego I o uziarnieniu pośrednim (średnica zastępcza ziaren wynosząca 44 mm) zaobserwowano degradację wyższą niż dla granitu I o średnicy zastępczej ziaren równej 51 mm. Jest to zgodne z wynikami prowadzonych badań dołowych i laboratoryjnych, które wykazały, że o degradacji materiału decyduje również jego rodzaj. Wcześniejsze badania [2, 3, 13] wykazały, że w przypadku szybów bez zbrojenia, niezależnie od głębokości szybu, powyżej pewnej głębokości krytycznej nie występuje dalsze zwiększanie energii kinetycznej ziaren i w związku z tym degradacja materiału zasypowego nie wzrasta liniowo wraz z głębokością szybu. W przypadku likwidacji szybów wyposażonych na przykład w dźwigary, założenie to nie jest Tablica 3. Parametry materiałów zasypowych przyjęte do obliczeń Table 3. Properties of filling material Parametr Nazwa Symbol Zastępcza średnica ziaren DM Moduł Younga E Ciężar właściwy Υ Sztywność normalna kn Sztywność styczna k5 Jedn. mm MPa kg/m³ MPa/m MPa/m Wartość parametru dla materiału o własnościach żużla stalowniczego I granitu I granitu II 44 33 51 20 000 30 000 30 000 2200 2300 2300 880 990 1 530 880 990 1 530 48 PRZEGLĄD GÓRNICZY 2015 Rys. 11. Zmiany współczynnika degradacji ziarnowej wybranych materiałów zasypowych w zależności od głębokości zrzutu do szybu Fig. 11. Changes in the degradation coefficient of selected filling materials depending on the heights of drop prawdziwe. W szybie bez zbrojenia ziarna w chwili uderzenia posiadały wyższą energię kinetyczną, jednak droga hamowania ziaren uderzających o dno szybu pokryte luźnymi okruchami skalnymi wydłuża się i spora część energii ulega rozproszeniu. Powoduje to, że pomimo wysokiej energii kinetycznej w niektórych przypadkach siła uderzenia (będąca ilorazem energii kinetycznej oraz długości drogi hamowania) nie osiąga wartości krytycznej i nie następuje zniszczenie ziaren. W przypadku uderzeń o stalowe elementy zbrojenia szybu, droga hamowania jest niezwykle krótka, zatem siła uderzenia powodująca zniszczenie ziaren osiąga wartość graniczną nawet przy stosunkowo niewielkiej energii kinetycznej [3]. Uzyskane z przedstawionych obliczeń numerycznych wyniki (rys.11) wskazują, że w wraz ze zwiększającą się głębokością zrzutu liniowo rosła wartość degradacji materiału zasypowego. Wynika to z występowania znacznej liczby uderzeń ziarna o kolejne, regularnie rozmieszczone zbrojenie szybu. Należy jednak zwrócić uwagę na ograniczenia przedstawionego uproszczonego sposobu numerycznego szacowania degradacji, w którym analizowane ziarna pomimo uderzeń nie dzielą się na fragmenty, zaś degradacja szacowana jest w sposób pośredni na podstawie liczny zderzeń. W rzeczywistości wskutek uderzeń, ziarna materiału dzielą się na fragmenty – a zatem zwiększa się liczba ziaren drobnych w porównaniu do materiału wyjściowego, co – jak wykazano wcześniej – ma wpływ na jego skłonność do degradacji. A zatem wraz z postępującym rozdrobnieniem materiału zmniejszać się będzie dynamika jego degradacji. Przypuszczać zatem należy, że dla szybów o dużej głębokości (np. 1000 m), uzyskiwane tą metodą wyniki będą wskazywać zawyżone wartości degradacji materiału. Niemniej jednak należy zauważyć, że pomimo tak uproszczonego sposobu obliczania degradacji, doświadczenia uzyskane z badań dołowych i laboratoryjnych wskazują, że otrzymane wyniki mieszczą się w zakresie spodziewanych wartości. Istotną zaletą przedstawionej metody jest możli- wość szybkiego oszacowania stopnia degradacji dowolnego materiału zasypowego z uwzględnieniem jego podstawowych własności (takich jak ciężar właściwy, moduł Younga, współczynnik tarcia, skład ziarnowy) oraz konstrukcji zbrojenia szybu (rozstaw i wielkość dźwigarów oraz pomostów spoczynkowych, rozmieszczenie dźwigarów względem osi szybu oraz względem podawania materiału zasypowego). 4. Podsumowanie W artykule przedstawiono wyniki badań prowadzonych w ostatnich latach przez pracowników GIG w zakresie degradacji materiałów stosowanych dla likwidacji szybów górniczych. Zmiana składu ziarnowego, jaka następuje podczas zrzucenia określonego materiału do szybu, może decydować o parametrach filtracyjnych, a w konsekwencji o bezpieczeństwie realizacji całego procesu likwidacji szybów, jak również wpływać istotnie na stateczność terenu wokół szybu po zakończeniu jego likwidacji. Przeprowadzone badania w likwidowanym szybie Żeromski oraz badania laboratoryjne w GIG, wskazują, że wpływ na degradację materiałów zasypowych z uwagi na jego zrzucanie do szybu posiada uziarnienie początkowe, rodzaj materiału i głębokość zrzutu. Z uwagi na koszty oraz dużą czasochłonność, badania w szybie Żeromski przeprowadzono tylko dla dwóch głębokości zrzutu tj. 190 m i 303 m. W celu dokładnej oceny wpływu głębokości na zmianę uziarnienia materiału wykonano obliczenia numeryczne w programie PFC3D. Wyniki analiz numerycznych umożliwiły ocenę stopnia degradacji dla głębokości zrzutu od 0 do 1000 m. Wskazały na wzrost degradacji wraz ze wzrostem głębokości, przy czym wzrost ten jest zależny od rodzaju materiału i uziarnienia początkowego, na co wskazały już wcześniejsze badania dołowe. Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY Literatura Andrusikiewicz W.: Dobór materiału zasypowego dla potrzeb likwidacji wyrobisk szybowych. Materiały Konferencyjne Szkoły Eksploatacji Podziemnej, 2001, str. 373÷384. 2. Bock S. i in.: Analiza numeryczna wpływu zbrojenia szybowego na zmiany składu ziarnowego materiału zasypowego w procesie likwidacji szybu. Dokumentacja pracy statutowej nr 11110922 - 153 2012 [niepublikowana] 3. Bock S.: Impact of shaft steelwork on grain size distribution of filling material during shaft closure. Engineering Structures (2015), pp. 102119. doi: 10.1016/j.engstruct.2014.11.024 4. Bromek T., Bukowski P.: Ocena przepuszczalności materiałów zasypowych używanych do likwidacji szybów kopalnianych. Przegląd Górniczy, T.58 (11), 2002 str.18÷23 5. Cempiel E.: Wyznaczenie natężenia przepływu wody i przepuszczalność materiału zasypowego w likwidowanych szybach. Zeszyty Naukowe Politechniki Śląskiej, Seria: Górnictwo, z. 260, 2004, str. 57-67. 6. Cempiel E., Konior J.: Zmiany przepuszczalności zasypu podczas podsadzania zawodnionego szybu. Zeszyty Naukowe Politechniki Śląskiej, Seria: Górnictwo, z. 261, 2004 str.111÷115. 7. Chudek M. i in.: Materiały w budownictwie geotechnicznym. Wydawnictwo Politechniki Śląskiej, Gliwice, T.III, 2001 8. Ciganek J. i in.: Problematyka technickiej likwidace jam hlbinnych bani. Podziemne skarby. Zbornik referatow Ostrawa 1994. 9. Ciganek J. i in.: Technika studie likwidace jam. Prace Katedry Horniekeho a Ekologickeho Stawitelstwi. HSC 893/1993. 10. Czaja P., Kohutek Z.: Konstrukcyjne aspekty likwidacji szybów. VI Sympozjum – Wybrane problemy eksploatacji złóż na dużych głębokościach. Zeszyty Naukowe Politechniki Śląskiej, Gliwice 1994. 11. Czaja P.: Ocena rozwiązań projektowych likwidacji szybów zastosowanych w procesie restrukturyzacji polskiego górnictwa węglowego. Górnictwo i Geoinżynieria. Zeszyt 3/1, Rok 33, 2009. 1. 49 12. Czaja P.: Technologia likwidacji szybów oraz ich infrastruktury podziemnej i powierzchniowej. Wydawnictwa AGH, Kraków 2011. 13. Frolik A., Rogoż M.: Zagęszczenie zasypu w trakcie likwidacji szybu. Przegląd Górniczy. T. 62(3), 2006 str. 27÷33. 14. Gierenz S.: Verfullung stillgelegten Schachten. Karli und Salz AG. Kali und Steinsalz nr 7-8 1990. 15. Kleta H.: Zasady oceny bezpieczeństwa szybów i ich odporność na oddziaływania górnicze. Monografia. Wydawnictwo Politechniki Śląskiej. Gliwice 2013 16. Patzke D., Schneider M.: Inertsierung beim Verfüllen tiefer Tagesschachte, Glückauf 127, Nr 7/8 1991. 17. Plewa F., Kleta H.: „Analiza możliwych koncepcji likwidacji szybów z uwzględnieniem zagrożeń naturalnych i uwarunkowań powierzchniowych w świetle bezpieczeństwa powszechnego wraz z realizacją zadania pt: Projekt techniczny likwidacji szybu „FORTUNA I” wraz z opracowaniem technologii prowadzenia prac oraz kosztorysu inwestorskiego” Fundacja „Nauka I Tradycje Górnicze”, 2005 18. Prusek S., Bock S., Szymała J., Całus Moszko J.: Underground and laboratory tests of filling materials used for shafts closure– 3rd International Conference on Shaft Design and Construction, London 2012. 19. Prusek S., Bock S.: New method to feed filling materials into shafts with directing tubular tanks. In Conference Proc., vol. III of 14th GeoConference on Science and Technologies in Geology, Exploration and Mining, 17-26 June, 2014, Bulgaria 20. Prusek, Całus Moszko J., Bukowski P.: Laboratory tests of filtration coefficient of selected materials used in liquidating shafts in collieries, Journal of Mining Science, Vol.50, No.2, 2014 s. 265÷276. 21. Stałęga S. i in.: Zasady likwidacji szybów i wyrobisk przyszybowych w kopalniach węgla kamiennego. Poradnik techniczny. GIG Katowice – Seria: Instrukcja nr 6 1997. 22. Stobiński J.: Likwidacja szybów, Bezpieczeństwo pracy i ochrona środowiska w górnictwie, nr 3 1992. 50 PRZEGLĄD GÓRNICZY 2015 UKD 622.333:504.5:001.891 Możliwości oceny zanieczyszczenia handlowego węgla kamiennego rtęcią na podstawie analiz próbek pokładowych Possibilities of assessment of commercial hard coal contamination with mercury on the basis of analyses of seam coal samples dr inż. Ireneusz Pyka*) dr inż. Krzysztof Wierzchowski*) Treść: W artykule omówiono badania zawartości rtęci w próbkach pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych oraz dwóch grupach produktów handlowych: sortymentach średnich i grubych łącznie (węgiel wzbogacony) oraz w sortymentach innych (węgiel głównie surowy – niewzbogacony). Przeprowadzono poróżniania w celu oceny czy wyniki oznaczeń zawartości rtęci w próbkach pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych mogą być wykorzystane do prognozowania wyników zawartości rtęci w węglach handlowych, czyli do oceny zagrożeń środowiskowych (emisje) zużytkowania węgla, jako alternatywy dla bezpośrednich pomiarów emisji rtęci u użytkowników węgla. Możliwości te są ograniczone, a różnice między zawartością rtęci w próbkach bruzdowych dokumentacyjnych, a zawartością rtęci w produktach są nieco inne niż opisane w literaturze, np. dotyczące węgli amerykańskich. Badania są ograniczone do węgla kamiennego do celów energetycznych, wydobywanego w kopalniach Górnośląskiego Zagłębia Węglowego. Abstract: This paper presents the analyses of mercury content in samples taken from coal seams, so called seam channel samples, for documentary purposes in two groups of coal commercial products (sized coals): pea coals, nuts and cobbles analyzed together (constituting the cleaned coal) and all remaining sized coal products analyzed together (constituting raw coal or only partially cleaned). Comparisons were performed to assess whether the results of mercury content determinations for seam coal samples could be used for prognoses of the results of mercury content determinations for coal products and furthermore for the assessment of the environmental impacts (emission) of coal usage, as the alternative to direct mercury emissions measurements. One can conclude that such prognoses are limited and the differences between the results of determinations of mercury content in coal in seams and in products are different than those described in the literature, for example concerning US coals. The analyses are limited to the steam coal exploited in collieries located in the Upper Silesian Coal Basin. Słowa kluczowe: węgiel kamienny do celów energetycznych, próbki pokładowe, zawartość rtęci, prognozy emisji rtęci Key words: steam hard coal, seam samples, mercury content, mercury emissions prognosis 1. Wprowadzenie Zużytkowanie węgla odbywa się z coraz mniejszym jego wpływem na środowisko. Opracowano, wdrożono i w dalszym ciągu rozwija się technologie ograniczające przedostawanie się do elementów środowiska naturalnego, różnych zanieczyszczeń, uwalniających się podczas spalania węgla. Są to tzw. czyste technologie węglowe. Jest to obszerne pojęcie obejmujące zarówno działania na etapie pozyskania surowca węglowego, jego zużytkowania oraz zagospodarowa*) Główny Instytut Górnictwa w Katowicach nia produktów odpadowych. Jest to też pojęcie dynamiczne, co znaczy, że katalog działań zapobiegających zagrożeniom dla środowiska, których generowanie przypisuje się produkcji, a zwłaszcza zużytkowaniu węgla, ulega ciągłemu powiększaniu. Nie chodzi raczej o identyfikację nowych zagrożeń, ale o podejmowanie działań, mających na celu zmniejszenie zagrożeń środowiskowych wcześniej rozpoznanych, ale z różnych przyczyn nieobjętych regulacjami prawnymi, nakazującymi ich ograniczenie. Przykładem takiego zagrożenia są emisje rtęci do atmosfery podczas zużytkowania węgla. Są one identyfikowane od dawna, ale czy to z powodu braku dogłębnego rozpoznania Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY skali zanieczyszczenia węgla rtęcią, czy też braku rozpoznania skutecznych metod redukcji emisji rtęci podczas spalania węgla, stosunkowo niedawno podjęto działania w kierunku objęcia tych emisji regulacjami prawnymi. Stwierdza się, że znacząca redukcja emisji rtęci ma miejsce w wyniku tzw. efektu towarzyszącego procesom redukcji emisji do atmosfery innych zanieczyszczeń: pyłów, SO2, NOx [19,23]. Wersja robocza dokumentu referencyjnego dla dużych obiektów spalania (LCP) [2] proponuje wprowadzenie, na obszarze Unii Europejskiej, dopuszczalnych poziomów emisji rtęci do atmosfery ze spalania węgla, powiązanych z najlepszymi dostępnymi technologiami (BAT). W Kanadzie i USA, a także w Chinach, z różną skutecznością, i w różnej skali, podjęto już działania legislacyjne dotyczące bezpośrednio oceny i redukcji emisji rtęci do atmosfery podczas spalania węgla [20]. Z uwagi na dużą mobilność rtęci w środowisku i uznanie rtęci za zagrożenie globalne, zostały podjęte również działania w skali globalnej. W ich efekcie w 2013 roku Międzynarodowy Komitet Negocjacyjny uzgodnił treść „Konwencji Minamata na temat rtęci” [8]. 24 września 2014 r. Polska konwencję podpisała [9]. Obecnie trwają prace nad dokumentami wykonawczymi do Konwencji. Ważnym elementem działań, mających na celu redukcję emisji rtęci z procesów spalania węgla, jest rozpoznanie skali zanieczyszczenia węgla rtęcią. W Polsce podjęto ten temat z pewnym opóźnieniem, co zaowocowało przypisaniem polskim węglom niekorzystnego wizerunku, jako silnie zanieczyszczonych rtęcią [21]. Tego typu wizerunek do dzisiaj znajduje ślad w dokumentach unijnych [2]. Było to wynikiem, przede wszystkim braku rozpoznania tematu w Polsce i dostępności niewielu, niereprezentatywnych, wyników oznaczeń zawartości rtęci w polskich węglach. Sytuacja ta uległa już zmianie na lepsze. W kilku ośrodkach zgromadzono bogate bazy danych o zawartości rtęci w polskich węglach [11, 18, 24, 25]. W 2013 roku zrekalkulowano wartości rocznych emisji rtęci do atmosfery, na podstawie zwiększonej liczby dostępnych informacji o zanieczyszczeniu węgla rtęcią, a zwłaszcza w oparciu o pomiary emisji rtęci podczas spalania węgla [7]. Na rysunku 1 zobrazowano kształtowanie sie starych i nowych statystyk GUS, opisujących roczne emisje rtęci do atmosfery w Polsce. Na powyższym rysunku przedstawiono też zmiany zużytkowania węgla (kamiennego i brunatnego) w polskiej gospodarce w ostatnich latach (w przeliczeniu na energię zawartą w wę- Rys. 1. Zmienność emisji rtęci oraz krajowego zużycia węgla (energia w węglu) w latach 1990÷2012 [7]. Fig. 1. Variation of mercury emissions and coal consumption (expressed in energy units) in Poland in the years 1990÷2012 [7] 51 glu) [7]. Jak widać, wyraźny spadek emisji rtęci, raportowany przez GUS do 2013 roku, szczególnie za lata po roku 2010, nie jest odzwierciedlony silnym spadkiem zużycia węgla w Polsce. Dodatkowo trudno szukać w tym okresie, innych uzasadnień tak znacznego spadku emisji rtęci w Polsce typu: intensywne działania w zakresie ochrony środowiska i redukcji emisji innych zanieczyszczeń do atmosfery w energetyce (dające wpływ efektu towarzyszącego na emisje rtęci), czy też działania w górnictwie (rozszerzanie wzbogacania węgla w kopalniach) jako metody redukcji zanieczyszczenia węgli handlowych rtęcią [19,20]. Wszystko wskazuje, że przez lata zawyżano statystyki dotyczące emisji rtęci do atmosfery, głównie z powodu braku miarodajnych danych wejściowych. Nie zmienia to jednak faktu, że w Polsce głównym źródłem tej emisji, ponad 90 % [12], jest spalanie węgla. Gromadzone dane o zanieczyszczeniu węgla rtęcią mają różną genezę i różny charakter. Jedne instytucje gromadzą dane o zanieczyszczeniu rtęcią węgli handlowych, inne partii węgli spalanych w elektrowniach [24, 25], w próbkach technologicznych [18], jeszcze inne o zawartościach rtęci w różnych próbkach węglowych, trafiających do nich do analiz. Oznacza się również zawartość rtęci w próbkach pokładowych [3, 11]. Zasadne jest pytanie, czy wszystkie te bazy danych są przydatne do oceny skali zanieczyszczenia polskich węgli rtęcią i wykorzystania do celów statystycznych, np. do szacowania emisji, jako alternatywy dla wciąż w małym stopniu praktykowanego pomiaru emisji rtęci u użytkowników węgla. W artykule omówiono cele pobierania próbek pokładowych i opierając się na licznych wynikach oznaczeń zawartości rtęci w próbkach pokładowych, przeprowadzono ocenę ich przydatności do ww. celu. W analizie uwzględniono kopalnie wydobywające węgiel kamienny do celów energetycznych, wchodzące w skład: Kompanii Węglowej S.A., Katowickiego Holdingu Węglowego S.A., Tauronu Wydobycie S.A. oraz PG Silesia. 2. Zasady i cele pobierania próbek pokładowych W Polsce procedury pobierania próbek pokładowych są znormalizowane. W zbiorze Polskich Norm znaleźć można dwie aktualne normy, w których sformułowano wytyczne pobieranie tego typu próbek [14, 16]. Nie wchodząc w szczegóły obu norm, zasadnicza różnica sposobu pobierania próbek dotyczy odrzucania lub nie zanieczyszczeń występujących w opróbowywanych pokładach węgla. Norma PN–G-04501 z 1998 roku, opisująca pobieranie próbek pokładowych w postaci bruzdy (próbka bruzdowa), wprowadza zasadę nie włączania do próbki pobieranej z pokładu przerostów w nim występujących o grubości powyżej 0,3 m. Celem pobierania próbek, zgodnie z wytycznymi tej norm, jest pozyskanie reprezentatywnego materiału do badań zarówno właściwości fizycznych jak chemicznych węgla. W normie PN-ISO 14180, będącej tłumaczeniem normy międzynarodowej [10], ustanowiono wytyczne wielu sposobów (technik) pobierania próbek, nie podając jednak szczegółowych celów ich pobierania i różnic pobrania, wynikających z tego tytułu, w tym nie określono czy podczas pobierania próbki odrzuca się zanieczyszczenia identyfikowane w pokładzie. Należy nadmienić, że w zbiorze norm wycofanych można znaleźć wcześniejszą wersję normy PN–G-04501 zastąpioną wersją z 1998 roku [14], w której mówi się o nie włączaniu do próbki pokładowej przerostów o grubości powyżej 0,05 m występujących w pokładzie. Zgodnie z tytułem tej normy celem pobierania próbek miały być wyłącznie analizy chemiczne węgla. Warte odnotowania jest, że w normie ASTM (American Society for Testing and Materials) D 4596-93 [1] wyróżnia 52 PRZEGLĄD GÓRNICZY się dwa cele pobierania próbek. Jednym z nich jest określenie stopnia uwęglenia węgla (jego typu). Wówczas do próbki nie włącza się, żadnych warstewek przerostów (zanieczyszczeń w pokładzie) o grubości powyżej 1 cm i innych zdefiniowanych zanieczyszczeń. W drugim przypadku mowa o wszelkich innych potrzebach pobierania próbek z pokładów węgla i wówczas brak wymogów dotyczących nie włączania do próbki zanieczyszczeń występujących w pokładzie w miejscu pobrania próbki. Reasumując można stwierdzić, że pobieranie próbek z pokładów węgla przy stosowaniu opisanych w normach metod i wytycznych, w największym uproszczeniu może prowadzić do pozyskania dwóch różnych rodzajów próbek węgla, które mogą różnić się jakością węgla w próbce: 1. Próbki składające się prawie w całości z czystej materii węglowej z pokładu węgla. Pod względem jakościowym węgiel w próbce charakteryzuje się najczęściej bardzo małą zawartością popiołu. Pozyskuje się gotowy materiał, bez konieczności jego wzbogacania, do oznaczania parametrów chemicznych potrzebnych do celów klasyfikacji węgla, gdyż te zaleca się wykonywać na próbkach węgla o zawartości popiołu poniżej 10 %, 2. Wszystkie inne próbki (w tym o również bardzo małej zawartości popiołu, gdy opróbowywany pokład jest czysty, bez przerostów) przede wszystkim jednak charakteryzujących się znaczną zawartością popiołu, dochodzącą w sporadycznych przypadkach do 50 %. Zanieczyszczenie takich próbek, wyrażane przez zawartość popiołu, będzie zależne od zanieczyszczenia pokładu przerostami, itp. W skrajnych przypadkach zanieczyszczenia mogą pochodzić z warstw skały płonnej leżących w stropie lub spągu pokładu, jeżeli wysokość zabioru urządzenia urabiającego węgiel w pokładzie jest większa, niż miąższość pokładu, a próbkę pokładową pobiera się w celu określenia jakości urobku węglowego (tzw. furta eksploatacyjna). Powyższe uogólnienie znajduje potwierdzenie w „Zasadach opróbowania pokładów węgla kamiennego w złożach kopalń KW S.A.”, przyjętych w Kompanii Węglowej S.A. w 2010 roku, w celu ujednolicenia zasad pobierania próbek pokładowych we wszystkich jej zakładach [6]. Zgodnie z tymi wytycznymi w Kompanii Węglowej S.A. pobierane są dwa główne rodzaje próbek pokładowych: – próbki bruzdowe dokumentacyjne (prawie czysta materia węglowa), – próbki bruzdowe produkcyjne (pozwalające na scharakteryzowanie jakości węgla pochodzącego z furty eksploatacyjnej). Pozostałe spółki węglowe deklarują pobieranie próbek zasadniczo według norm, a w praktyce pobrane próbki są zgodne z podziałem według „Zasad opróbowania węgla …” KW S.A. 2015 W celu oceny przydatności informacji o zawartości rtęci w próbkach bruzdowych dokumentacyjnych, porównano uzyskane wyniki z wynikami zawartości rtęci w produktach handlowych. Badano rozkład zawartość rtęci i popiołu w różnych sortymentach handlowych w kopalniach, z których pochodziły próbki pokładowe. Wnioskowanie o przydatności informacji o zawartości rtęci w próbkach pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych dla celów oceny zanieczyszczenia węgla handlowego rtęcią przeprowadzono na bazie porównania jakości (zawartości popiołu) węgla w próbkach bruzdowych i grupach produktów handlowych. Dla potrzeb niniejszej analizy wydzielono dwie grupy produktów handlowych (sortymentów). Pierwsza grupa to sortymenty średnie i grube, analizowane łącznie. Należy pamiętać, że w standardowych procesach przeróbczych, nie pozyskuje się produktów o lepszych parametrach jakościowych niż sortymenty średnie i grube. Są to jedyne w pełni wzbogacone produkty węglowe we wszystkich polskich kopalniach. Drugą grupę stanowiły sortymenty handlowe skomponowane tylko częściowo na bazie węgla wzbogaconego lub w całości składające się z węgla surowego (głównie miały i muły) – sortymenty inne, również analizowane łącznie. Zgromadzono i poddano analizom 246 próbek pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych pochodzących z 24 zakładów górniczych. Pobrano również liczne próbki produktów, z których po połączeniu otrzymano 53 próbki w grupie sortymentów średnich i grubych i 49 próbek w grupie sortymentów innych. Próbki sortymentów reprezentowały średnią jakość tych produktów z co najmniej tygodniowej produkcji kopalń. 4. Wyniki badań Na rysunkach 2 i 3 zobrazowano rozkłady zawartości popiołu i rtęci oznaczonych we wszystkich pozyskanych próbkach pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych. Na rysunkach 4 i 5 zobrazowano rozkłady zawartości popiołu i rtęci oznaczonych w próbkach sortymentów średnich i grubych. Na rysunkach 6 i 7 zobrazowano rozkłady zawartości popiołu i rtęci oznaczonych w próbkach sortymentów innych. Wszystkie empiryczne rozkłady badanych cech (zawartość popiołu i rtęci), dla ułatwienia ich oceny i porównań, opisują rozkład częstości względnych wyrażonych w procentach. 3. Program i zakres badań W artykule skupiono się na analizie i ocenie rozkładu zawartości rtęci w próbkach pokładowych węgla oraz na ocenie przydatności informacji pozyskanych z analiz tego typu próbek. Próbki, w stanie analitycznym, pozyskano w okresie wiosna ÷ jesień 2014 roku. W próbkach oznaczono zawartość popiołu [15] i zawartość rtęci [17]. W przypadku rtęci w μg/kg (ppb). Konsultacje prowadzone na poszczególnych kopalniach potwierdziły, że przeważającą liczb pobieranych próbek pokładowych stanowią, zgodnie z nomenklaturą z „Zasad opróbowania węgla…” KW S.A [6], próbki pokładowe bruzdowe dokumentacyjne. Analizy i oceny przeprowadzone w niniejszym artykule dotyczą wyłącznie tego rodzaju próbek pokładowych. Rys. 2. Empiryczny rozkład zawartości popiołu w populacji 246 próbek pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych, Aa, % Fig. 2. Empirical distribution of ash in the population of 246 samples of seam coal, taken for documentary purposes, Aa, % Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 53 Tablica 1. Wyniki podstawowych statystyk analizowanych cech jakościowych populacji próbek pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych oraz populacji próbek węgli handlowych, których rozkłady zobrazowano na rysunkach 2÷7. Table 1. Basic statistics of analyzed characteristics of populations of samples of seam coals (channel samples for documentary purposes) and population of products samples – the distributions of some statistics are given in Figures 2÷7 Statystyka Rys. 3. Empiryczny rozkład zawartości rtęci w populacji 246 próbek pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych, Hga, μg/kg Fig. 3. Empirical distribution of mercury in the population of 246 samples of seam coal, taken for documentary purposes, Hga, μg/kg Próbki pokładowe Próbki bruzdowe sortymentów dokumentacyjne średnich i grubych Aa, % Hga, μg/kg Aa, % Hga, μg/kg Wartość średnia 6,6 52 5,6 72 Wartość 1,6 4 2,7 11 minimalna Wartość 24,5 298 14,1 191 maksymalna Rozstęp 22,9 294 11,5 180 Odchylenie 3,5 46 2,3 33,6 standardowe Kwartyl 1 4,2 20 4,2 48 Kwartyl 3 8,1 72 6,3 95 Odchylenie 2,0 26 1,1 23,5 ćwiartkowe Legenda: Aa zawartość popiołu w stanie analitycznym Hgazawartość rtęci w stanie analitycznym Próbki sortymentów innych Aa, % Hga, μg/kg 23,0 125 5,5 30 51,8 282 46,3 10,4 252 51,3 15,8 29,6 6,9 86 159 36,5 Rys. 4. Empiryczny rozkład zawartości popiołu w populacji 53 próbek sortymentów średnich i grubych, Aa, %. Fig. 4. Empirical distribution of ash in the population of 53 samples of pea coal, nuts and cobbles, Aa, % Rys. 6. Empiryczny rozkład zawartości popiołu w populacji 49 próbek sortymentów innych , Aa, % Fig. 6. Empirical distribution of ash in the population of 49 samples of other commercial products, Aa, % Rys. 5. Empiryczny rozkład zawartości rtęci w populacji 53 próbek sortymentów średnich i grubych, Hga, μg/kg Fig. 5. Empirical distribution of mercury in the population of 53 samples of pea coal, nuts and cobbles, Hga, μg/kg W tablicy 1 zamieszczono wartości podstawowych statystyk analizowanych cech jakościowych dla populacji, których rozkłady zobrazowano na rysunkach 2÷7. Rys. 7. Empiryczny rozkład zawartości rtęci w populacji 49 próbek sortymentów innych, Hga, μg/kg Fig. 7. Empirical distribution of mercury in the population of 49 samples of other commercial products, Hga, μg/kg 54 PRZEGLĄD GÓRNICZY 5.Omówienie wyników badań Porównanie danych zamieszczonych w tablicy 1 pozwala stwierdzić, że wybrane grupy badanych próbek wykazują zarówno podobieństwa, jak i różnice. Oceniając jakość węgla w próbkach na podstawie zawartości popiołu można twierdzić, że jakość węgla w próbkach pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych i próbkach sortymentów średnich i grubych jest zbliżona. Średnia zawartość popiołu w badanych próbkach pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych wynosi około 6,6 %, a w próbkach sortymentów średnich i grubych około 5,6 %. Jakość węgla w próbkach sortymentów innych, wyraźnie odbiega od jakości węgla w pozostałych populacjach próbek. Są one gorszej jakości i charakteryzują się średnią zawartością popiołu wynoszącą około 23 %. Węgiel w próbkach sortymentów innych to albo sam węgiel surowy, albo z pewnym tylko dodatkiem węgla wzbogaconego. Porównanie całych badanych populacji, ich rozkładów (rysunki 2, 4 i 6), oraz innych statystyk, niż wartości średnie dla populacji, np. rozstępu i wartości maksymalnej pozwala znaleźć inne podobieństwa między rozkładem zawartości rtęci w węglu w próbkach pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych i w węglu w próbkach sortymentów średnich i grubych oraz w sortymentach innych, niż te zidentyfikowane przy porównywaniu wartości średnich. W wypadku próbek sortymentów średnich i grubych mamy do czynienia ze stosunkowo małym rozrzutem wyników oznaczeń zawartości popiołu, około 11,5 punkta procentowego. W wypadku sortymentów innych rozstęp oznaczeń zawartości popiołu wynosi ponad 45 punktów procentowych, a w wypadku próbek pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych rozstęp wyników oznaczeń wynosi prawie 23 punkty procentowe. Dwie ostatnie populacje dotyczą badań węgla surowego, bądź w dużym stopniu surowego, stąd i maksymalne wartości zawartości popiołu są w tych populacjach większe niż w wypadku węgla wzbogaconego. Maksymalne zawartości popiołu wynoszą około 14 % dla węgla wzbogaconego, około 25 % dla węgla w próbkach pokładowych i prawie 52 % dla węgla surowego w próbkach sortymentów innych. Przyczyna różnicy jakości węgla między próbkami sortymentów średnich i grubych, a próbkami sortymentów innych jest oczywista. Te pierwsze są próbkami węgla w pełni wzbogaconego, z uwzględnieniem dostępnych i opłacalnych na dzień dzisiejszy technologii. Podobnie kształtują się relacje między wynikami oznaczeń zawartości rtęci w badanych próbkach. Najmniejszą średnią zawartością rtęci charakteryzuje się węgiel w próbach pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych (około 52 μg/kg), zbliżoną, ale wyraźnie większą, w próbkach sortymentów średnich i grubych (72 μg/kg). Natomiast węgiel w próbkach sortymentów innych charakteryzuje się zdecydowanie większą średnią zawartością rtęci (125 μg/kg), prawie dwukrotnie większą, niż w próbkach sortymentów średnich i grubych i ponad dwukrotnie większą niż próbkach pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych. Szczególną uwagę przykuwa jakość próbek pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych. Można znaleźć pojedyncze próbki o zawartości popiołu ponad 14 % (rys. 2), ale 50 % wyników mieści się w przedziale 4,2 ÷ 8,1 %. Średnia zawartość popiołu w tych próbkach jest tylko nieznacznie wyższa od średniej zawartości popiołu w próbkach w pełni wzbogaconego węgla (sortymenty średnie i grube). Natomiast wartość ta jest zdecydowanie mniejsza od średniej zawartości popiołu w próbkach sortymentów innych (węgle w dużej części surowe – niewzbogacone). Interesujące jest również to, że w populacji 246 próbek pokładowych udział próbek o zawartości rtęci do 20 μg/kg sięga 25 % (rys. 3), natomiast 2015 w przypadku populacji 53 próbek sortymentów średnich i grubych tylko nieco ponad 5 % próbek charakteryzuje się tak małą zawartością rtęci (rys. 5). W populacji 49 próbek sortymentów innych nie występują próbki o tak małej zawartości rtęci (rys. 7). Rozkład zawartości rtęci w próbkach pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych, uwzględniając duży udział próbek węgla o bardzo małej zawartości rtęci (poniżej 20 μg/ kg), znajduje potwierdzenie we wcześniejszej publikacji [3], co pozwala przypuszczać, że wówczas były badane również próbki pokładowe bruzdowe dokumentacyjne. Próbki pokładowe bruzdowe dokumentacyjne mogą być użyte do prognozowania zawartości rtęci tylko w pełni wzbogaconych sortymentów handlowych kopalń. Warto przypomnieć, że sortymenty średnie i grube stanowią tylko około 15 ÷ 20 % tonażu węgla handlowego [5]. Można również, opierając się na ograniczonych do urobku surowego z kilku kopalń, badaniach rozkładu rtęci w funkcji gęstości ziarn urobku [18], wykazać, dlaczego przy minimalnie większym średnim zapopieleniu próbek pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych, niż próbek sortymentów średnich i grubych, charakteryzują się one wyraźnie mniejszą średnią zawartością rtęci. Z dotychczasowych badań wynika [18], że często największą zawartością rtęci w węglu surowym charakteryzują się frakcje przerostowe. Przez przerosty w tym miejscu rozumie się nie przerosty w pokładzie, ale frakcje gęstościowe o gęstości pośredniej między gęstością czystego węgla, a gęstością ciężkich frakcji odpadowych, zidentyfikowanych podczas badań technologicznych urobku węglowego. Podczas pobierania próbek pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych stosunkowo łatwo może dojść do niewłączania przerostów do próbki. Natomiast wzbogacony urobek, w sposób nieunikniony jest zanieczyszczony przerostami, a te, uwzględniając stosowanie najczęściej dwuproduktowego wzbogacania i losowość procesów przeróbczych, mają szansę trafić do koncentratów – węgla wzbogaconego, zwiększając w nich zawartość rtęci. W literaturze, w przypadku analiz zanieczyszczenia węgla w pokładach rtęcią można znaleźć informacje, że zbadane wartości tego zanieczyszczenia nie mogą być bezpośrednio brane pod uwagę przy ocenie zagrożeń środowiskowych w wyniku emisji rtęci podczas spalania węgla. Przyczyną tego ma być fakt, że wartości oznaczeń rtęci w węglach w pokładach są wyższe, niż wartości oznaczeń rtęci w wyprodukowanych z nich węglach handlowych [4, 22]. Mowa tu o wpływie wzbogacania węgla. Z dotychczasowych badań i analiz wynika, że redukcja zawartości rtęci w węglu, podczas jego wzbogacania zależy od jego charakterystyk technologicznych. Stopień redukcji zawartości rtęci w węglu może wynosić od 0 do 50 %, a przy zastosowaniu specjalnych technik wzbogacania węgla do 70 % % [19]. Stąd, w literaturze można spotkać uwagi, sugerujące stosowanie współczynników zmniejszających wartości zawartości rtęci, pozyskane w wyniku badań pokładów węgla, przy wykorzystaniu tych informacji do celów ocen zagrożenia emisją rtęci. Współczynniki te mają odzwierciedlać stopień redukcji zawartości rtęci w węglu, która zachodzi podczas jego wzbogacania. W przypadku polskich węgli do celów energetycznych, mamy do czynienia z nieco inną sytuacją. Oznaczone w próbkach bruzdowych pokładowych zawartości rtęci są mniejsze, niż oznaczone w produktach handlowych. Fakt, że są one zbliżone do zawartości rtęci w sortymentach średnich i grubych, które stanowią w pełni wzbogacony produkt węglowy, nie oznacza, że można te wartości przenieść na sytuację, kiedy całość urobku węglowego, byłaby w pełni wzbogacana. Z wcześniejszych badań [18] wynika, że urobek surowy pochodzący z jednej kopalni nie ma jednolitej charakterystyki technologicznej i rozkładu zawartości rtęci w całym zakresie Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY uziarnienia. To właśnie w zakresie urobku grubo uziarnionego, charakterystyka technologiczna jest taka, że najłatwiej jest zmniejszyć zawartość rtęci w produktach w stosunku do zawartości rtęci w węglu surowym. Znaczące zwiększenie zakresu wzbogacania węgli, to znaczy zwiększenie zakresu wzbogacania miałów, prawdopodobnie zmniejszy zawartość rtęci w pozostałych sortymentach węgli handlowych, ale stopnia tej redukcji nie można oceniać na podstawie wyników zmniejszenie zawartości rtęci w sortymentach średnich i grubych. 6. Wnioski 1. Próbki pokładowe bruzdowe dokumentacyjne, stanowiące najliczniejszą grupę pobieranych próbek pokładowych, są przeznaczone głównie do oznaczania właściwości chemicznych węgla w pokładzie, w tym stopnia jego uwęglenia oraz typu węgla. Dlatego powinny charakteryzować się zawartością popiołu poniżej 10 %. Spośród badanych próbek tego typu około 87 % spełniało ten warunek. Średnia zawartość popiołu w populacji próbek pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych, była tylko nieznacznie większa niż średnia zawartość popiołu w populacji próbek sortymentów średnich i grubych. 2. Zawartość popiołu w próbkach pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych jest zdecydowanie mniejsza, niż zawartości popiołu w próbkach sortymentów innych. Te ostatnie reprezentują głównie produkty skomponowane na bazie węgla surowego lub z niewielkim tylko udziałem węgla wzbogaconego. 3. Średnia zawartość rtęci w próbkach pokładowych dokumentacyjnych wynosi 52 μg/kg i jest o około 20 μg/ kg mniejsza, niż zawartość rtęci w pełni wzbogaconych sortymentach grubych i średnich. 4. W populacji próbek pokładowych bruzdowych około połowa próbek ma zawartości rtęci mniejsze niż 40 μg/kg, a udział próbek o zawartości rtęci do 20 μg/kg wynosi około 25 %. W populacji wzbogaconych produktów handlowych grubych i średnich udziały te wynoszą odpowiednio 9 i 6 %, a w populacji sortymentów innych są jeszcze mniejsze. 5. Stwierdzono, że średnia zawartość rtęci w próbkach pokładowych wynosi niewiele ponad 70 % średniej zawartości rtęci w pełni wzbogaconych sortymentach grubych i średnich. Natomiast zawartości rtęci w próbkach pozostałych sortymentów są około trzykrotnie większe niż w próbkach pokładowych bruzdowych. Jest to sytuacja inna niż spotykana w literaturze, gdzie mówi się, że zawartość rtęci w próbkach pokładowych jest z reguły większa, niż zawartość rtęci w produktach handlowych. Biorąc pod uwagę średnie zawartości rtęci w badanych populacjach oraz rozkłady zawartości rtęci w tych populacjach należy wnioskować, że wyniki oznaczeń zawartości rtęci w próbkach bruzdowych pokładowych można wykorzystać do prognozowania zawartości rtęci w produktach handlowych w ograniczonym zakresie. Wynika to między innymi z faktu, że produkty handlowe w polskich kopalniach węgla kamiennego to zarówno węgle wzbogacone, o parametrach jakościowych zbliżonych do tych, jakimi charakteryzują się próbki pokładowe bruzdowe dokumentacyjne, jak i w dużym stopniu węgle surowe oraz mieszanki węgla surowego i wzbogaconego, które w znacznym i różnym stopniu odbiegają parametrami jakościowymi od próbek pokładowych bruzdowych dokumentacyjnych. 55 Podziękowania Wyniki zawartości rtęci i popiołu w produktach handlowych kopalń węgla kamiennego w Polsce pozyskano w wyniku realizacji projektu finansowanego w ramach Programu Badań Stosowanych Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, pt.: Opracowanie bazy danych zawartości rtęci w krajowych węglach, wytycznych technologicznych jej dalszej redukcji wraz ze zdefiniowaniem benchmarków dla krajowych wskaźników emisji rtęci – Baza Hg (PBS2/A2/14/2013). Autorzy dziękują za współpracę przy pozyskiwaniu i pobieraniu próbek pracownikom działów mierniczo – geologicznych i działów kontroli jakości węgla poszczególnych kopalń. Literatura 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18. 19. 20. 21. ASTM D 4596-93 Standard Practice for Collection of Channel Samples of Coal in a Mine Best Available Techniques (BAT) Reference Document for the Large Combustion Plants. Draft 1 (June 2013), s. 385 http://eippcb.jrc. ec.europa.eu/reference/BREF/LCP_D1_June_online.pdf Bojakowska I., Sokołowska G.: Rtęć w kopalinach wydobywanych w Polsce jako potencjalne źródło zanieczyszczeń środowiska. Biuletyn PIG, 394, 2001, 5–54 Demir I., Ruch R.E., Damberger H.H., Harvey R.D., Steele J.D., Ho K.K.: Environmentally critical elements in channel and cleaned samples of Illinois coals. Fuel, vol. 77, No. 1/2, 95÷107, 1998 Dubiński J., Pyka I., Wierzchowski K.: Stan aktualny i niektóre aspekty poprawy jakości węgla użytkowanego w energetyce zawodowej. Przegląd Górniczy, 7-8, 2011 Ganderska-Wojtaczka K.: Charakterystyka jakościowa zasobów operatywnych i opróbowanie złóż węgla kamiennego Kompanii Węglowej S.A.. Materiały XXVI Konferencji z cyklu Zagadnienia surowców energetycznych i energii w gospodarce krajowej, Zakopane, 14-17.10.2012 Główny Urząd statystyczny. Ochrona środowiska. Roczniki 2008-2013 http://www.mercuryconvention.org/Convention/tabid/3426/Default. aspx http://www.mos.gov.pl/artykul/7_archiwum/23417_polska_podpisala_konwencje_w_sprawie_rteci.html ISO-14180 Solid mineral fuels – Guidance on the sampling of coal seams Klojzy-Kaczmarczyk B., Mazurek J.: Studies of Mercury content in selected coal seams of Upper Silesian Coal Basin. Gospodarka Surowcami Mineralnymi, Tom 29, Zeszyt 4, 2013, 95-106 Paczosa A.: Emisja rtęci do powietrza. Konferencja „Problematyka rtęci w Polsce w świetle nowych globalnych rozwiązań legislacyjnych”. Ministerstwo Środowiska 20 listopada 2014 r. PN-81/G-04501 Węgiel kamienny. Próbki pokładowe. Pobieranie i przygotowane do analizy chemicznej PN-G-04501:1998 – wersja polska, Węgiel kamienny i antracyt – Pobieranie próbek pokładowych bruzdowych PN-ISO 1171: 2002 Paliwa stałe. Oznaczanie popiołu PN-ISO 14180:2005 – wersja polska, Paliwa stałe – Metody pobierania próbek z pokładów węgla Procedura SC-1.PB.23 (edycja 4 z dnia 27.02.2012) akredytowana metoda oznaczania zawartości rtęci Hg metoda absorpcyjnej spektrometrii atomowej z generowaniem zimnych par (CVAAS) Pyka I., Wierzchowski K.: Technological Conditions of Mercury Content Reduction in Hard Coal Based on the ROM Coal from Several Polish Collieries. Arch. Min. Sci., Vol. 55 (2010), No 2, p. 349÷371 Sloss L. L.: Economics of mercury control. CCC/134. London, UK, IEA Clean Coal Centre, 2008 Sloss L. L.: Legislation, standards and methods for mercury emissions control. CCC/195. London, UK, IEA Clean Coal Centre, 43 pp, 2012 Tokarski S., Janikowski J.: Problemy z rtęcią. Koncern, 8, 2004 56 PRZEGLĄD GÓRNICZY 22. Toole-O’Neil B., Tewalt S.J., Finkelman R.B., Akers D.J.: Mercury concentration in coal - unraveling the puzzle. Fuel 78, 47÷54, 1999 23. UNITED NATIONS ENVIRONMENT PROGRAMME. Process Optimization Guidance for Reducing Mercury Emissions from Coal Combustion in Power Plants. Division of Technology, Industry and Economics (DTIE) Chemicals Branch Geneva, Switzerland November 2010 2015 24. Werner G., Głowacki E.: Rzeczywisty poziom emisji rtęci ze źródeł energetycznego spalania paliw na terenie Polski w latach 2010-2014. Konferencja „Problematyka rtęci w Polsce w świetle nowych globalnych rozwiązań legislacyjnych”. Ministerstwo Środowiska 20 listopada 2014 25. Wichliński M., Kobyłecki R., Bis Z.: The investigation of mercury content in Polish coal samples. Archives of Environmental Protection. Vol. 39 no. 2,141÷150, 2013 Zwiększajmy prenumeratę najstarszego – czołowego miesięcznika Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Górnictwa! Liczba zamawianych egzemplarzy określa zaangażowanie jednostki gospodarczej w procesie podnoszenia kwalifikacji swoich kadr! Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 57 UKD 553.982:622.323:622.2 Eksploatacja ropy naftowej metodami górnictwa podziemnego w dawnym złożu Wietze (Niemcy) Exploitation of crude oil by use of underground mining methods in the oil field at Wietze (Germany) Prof. dr hab. inż. Krystian Probierz dr h.c.*) Prof. Dr. rer. nat. hab. Norbert Volkmann*) Dr hab. inż. Marek Marcisz prof. Pol. Śl*) Dipl.–Ing. Wolfgang Hänsel***) Treść: Na tle zarysu historii rozwoju górnictwa naftowego, począwszy od najstarszej na świecie z 1854 r. kopalni Bóbrka w polskich Karpatach, poprzez Titusville (Pennsylwania), Oil Springs (Ontario), Ploieşti (Rumunia), przedstawiono funkcjonowanie unikalnej kopalni w Wietze, położonej na północ od Hanoweru w Dolnej Saksonii – Niemcy. W Wietze znajduje się obecnie muzeum ropy naftowej, czynne od 1970 r. Zlokalizowane jest ono na obszarze kopalni, funkcjonującej w latach 1859÷1963, w której eksploatowano ropę naftową metodą otworową jak również metodami górnictwa podziemnego (szyby, chodniki). Na złożu zlokalizowanym na wysadzie solnym odwiercono ok. 2000 otworów wiertniczych z których 4/5 było produktywnych. Głównym horyzontem produktywnym złoża były piaski roponośne wealdu (dolna kreda), z których w latach 1918÷1963 wydobyto ok. 1 mln ton ropy naftowej. Scharakteryzowano warunki geologiczne występowania piasków roponośnych oraz własności eksploatowanej ciężkiej ropy naftowej. Opisano system eksploatacji ropy naftowej metodami górnictwa podziemnego: drenaż złoża chodnikami oraz wydobycie piasków roponośnych systemem krótkich ścian. Przedstawiono również metody podsadzania, transportu materiału oraz sposoby termicznej przeróbki kopaliny i odzyskiwania ropy naftowej. Abstract: On the background of history development of crude oil mining, beginning from the oldest mine worldwide Bóbrka in Polish Carpathians, through Titusville (Pennsylvania), Oil Springs (Ontario), Ploieşti (Romania), the operation of unique mine in Wietze, situated north from Hannover in the Lower Saxonia, Germany was presented. Nowadays in Wietze there is a museum of crude oil, opened in 1970. It is situated in the area of former mine, operating in the years 1859-1963, where the crude oil was exploited by use of borehole method and other mining methods (shafts, galleries). In the deposit, located on the salt dome, there were 2000 drill-holes drilled, from among which 4/5 were productive. The main productive horizon of the deposit was the oil-bearing sand of weald (Lower Cretaceous), from among which there was ca. 1 million Mg of crude oil produced in the years 1918-1963. Geological conditions of oil-bearing sands occurrence and characteristics of the exploited heavy oil were presented. Methods of underground mining for crude oil exploitation are the following: drainage of the deposit with galleries and exploitation of oil sands in a system of short walls. The methods of backfilling, transport of the material and ways of preparation of the rocks with thermal methods application and crude oil recovery were also presented. *) Politechnika Śląska, Wydział Górnictwa i Geologii, Instytut Geologii Stosowanej, Gliwice **) Technische Universität Bergakademie, Fakultät für Geowissenschaften, Geotechnik und Bergbau, Freiberg ***) Vorsitzender des Fördervereins des Deutschen Erdölmuseums, Wietze (Przewodniczący Stowarzyszenia Muzeum Ropy Naftowej) 58 PRZEGLĄD GÓRNICZY 2015 Słowa kluczowe: historia górnictwa ropy naftowej, wysad solny Wietze, piaski roponośne, eksploatacja, system ścianowy Key words: history of crude oil mining, salt dome Wietze, oil-bearing sands, exploitation, longwall mining system 1. Wprowadzenie Z problematyką eksploatacji ropy naftowej, a właściwie piasków roponośnych, metodami górnictwa podziemnego mieliśmy okazję zapoznać się podczas jednego z posiedzeń Grupy Roboczej Petrologia Węgla – AKOP (Arbeitsgemeinschaft für Kohlen– und Organische Petrologie), odbywającego się w miejscowości Wietze, położonej na północ od Hanoweru w Dolnej Saksonii – Niemcy (rys. 1). Rys. 1. Szkic wysadu solnego Wietze k. Hanoweru wg [3] Fig. 1. Sketch of Wietze salt dome (near Hannower) according to [3] Wypada wyjaśnić, że AKOP założono u schyłku II wojny światowej w Instytucie Geologii Paliw (Brennstoff–geologisches Institut) Akademii Górniczej we Freibergu. Początkowo zajmowano się jedynie petrografią i petrologią węgli lecz w 1995 r. poszerzono zakres działalności o petrologię organiczną. Siedziba AKOP w dalszym ciągu znajduje się we Freibergu przy tamtejszej TU Bergakademie, a aktualnie przewodniczy jej prof. N. Volkmann. W 2014 r. odbyło się już 80–te posiedzenie Grupy Roboczej zaś jedyne, jak dotychczas, posiedzenie zagraniczne tj. poza Niemcami, odbyło się w 2008 r. na Wydziale Górnictwa i Geologii Politechniki Śląskiej [1]. W Wietze znajduje się muzeum ropy naftowej (podobne w założeniach do naszego w Bóbrce) oraz liczne pozostałości po jej intensywnej eksploatacji (rys. 2). Muzeum to powstało w 1970 r., w kilka lat po zakończeniu wydobycia ropy naftowej (co miało miejsce w 1963 r.), zaś początki tego przemysłu sięgają przełomu lat 1858/1859 [3, 15]. Dla porównania kopalnię ropy naftowej w Bóbrce k. Krosna, otwarto w 1854 r. i jest to nadal funkcjonującą kopalnią ropy naftowej. Znajdują się w niej m.in. 2 szyby wydrążone ręcznie około 1860 r. i nazywane kopankami: „Franek” o głębokości 50 m (pogłębiona następnie za pomocą wiertnicy ręcznej do 150 m) oraz „Janina” o głębokości początkowej 132 m (pogłębiona do 250 m) z której uzyskuje się jeszcze 50–100 kg ropy naftowej na dobę. Kopalnię, pełniącą obecnie funkcję Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza udostępniono do zwiedzania w 1972 r. Patron muzeum Ignacy Łukasiewicz, farmaceuta, jest konstruktorem pierwszej na świecie nowoczesnej lampy naftowej (1853 r.), jednakże wynalazcą nafty „kerosene” jest kanadyjski lekarz i geolog A.P. Gesner który w 1846 r. dokonał pierwszego publicznego pokazu destylacji nafty z węgla i jego użytkowania jako płynnego paliwa [7, 8, 10, 14]. Rys. 2. Ekspozycje w muzeum Wietze, plenerowa oraz kameralna – kombinezon ratownika górniczego (foto M. Marcisz) Fig. 2. Open air exposition and mine rescue suit in the museum in Wietze (Photo M. Marcisz) Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY W świecie przyjmuje się dość powszechnie, że pierwszy komercyjny otwór wiertniczy produkujący ropę naftową wydrążono w 1859 r. w miejscowości Titusville (Pennsylwania). Otwór ten, wydrążony pod kierunkiem samozwańczego pułkownika E.L. Drake, dał początek „gorączce naftowej” (oil rush), przemysłu naftowego i trwającej do dziś „ery ropy naftowej”. W Kanadzie uważa się natomiast, że w Oil Springs, Ontario odwiercono już w 1858 r. pierwszy na terenie Ameryki Północnej otwór naftowy. W 1857 r. w Ploieşti (Rumunia) oddano do użytku, we współpracy z Amerykanami, pierwszą na świecie przemysłową rafinerię ropy naftowej. Rumunia stała się także pierwszym na świecie krajem który ujęto w światowych statystykach dotyczących produkcji ropy naftowej. Warto także dodać, że w tym kraju w miejscowości Campino utworzono w 1904 r. pierwszą na świecie szkołę kształcącą wiertników. Od 1870 r. datuje się natomiast przemysłowe wydobycie ropy naftowej na Półwyspie Apszerońskim nad Morzem Kaspijskim [9, 11, 12, 13]. Z zestawienia powyższych danych wynika jednakże, że to kopalnia w Bóbrce była pierwszą na świecie, w której wydobywano ropę naftową, a rejony złożowe tej części Karpat były obszarem występowania „gorączki naftowej” do I wojny światowej. O tym, że w tym rejonie Karpat występują na powierzchni wysięki ropy naftowej, jak i produkty jej wietrzenia, np. woski ziemne – ozokeryty w okolicy Borysławia, wiedziano jednakże już od XVI w., co potwierdzają zapisy w dawnych kronikach. Produkty te, pozyskiwane w prymitywny sposób, używano jako środki lecznicze oraz jako smary [7, 15]. Wracając do głównego wątku należy podkreślić, że złoże Wietze zajmuje dość szczególną rolę w historii wydobycia ropy naftowej, zarówno światowej jak i niemieckiej. W latach eksploatacji pola naftowego (1858÷1963) odwiercono tutaj ponad 2000 otworów wiertniczych, z pośród których 4/5 było produktywnych. Od 1920 roku, oprócz eksploatacji otworowej, ze złoża Wietze wydobywano także ropę naftową metodami górnictwa podziemnego. W latach 1918÷1963 wydobyto ze złoża piasków roponośnych ok. 1 mln ton ropy naftowej, a w przedziale czasowym 1900÷1920 pole Wietze było największym niemieckim złożem ropy naftowej dostar- 59 czającym ~80 % krajowej produkcji. Działały tu w pewnym okresie 52 towarzystwa naftowe. Pierwszy otwór wiertniczy odwiercony w Wietze (przełom 1858/9 r.), osiągnął jedynie 36 m głębokości i miał według założeń posłużyć do rozpoznania… złoża węgla brunatnego, bowiem ówcześnie przyjmowano, że występująca na powierzchni ropa naftowa jest produktem rozkładu (rozszczepienia) węgla brunatnego. Przemysłową eksploatację ropy naftowej ze złoża należy jednakże wiązać dopiero z okresem I wojny światowej. W złożu Wietze współwystępował początkowo w niewielkich ilościach gaz, który wpływał korzystnie na wielkość otworowego wydobycia ropy naftowej. Z upływem lat ubytek gazu w złożu wpłynął na znaczące zmniejszenie wielkości wydobycia techniką otworową. Związana z tym zmiana stosunków złożowych wpłynęła natomiast istotnie na możliwość podjęcia eksploatacji ropy naftowej metodami górnictwa podziemnego [3, 5]. 2. Zarys budowy geologicznej złoża Złoże ropy naftowej Wietze zlokalizowane jest na NW obrzeżeniu wysadu solnego znajdującego się pomiędzy tą miejscowością a Celle na wschodzie (rys. 1). Czapa wysadu solnego sięga do głębokości 70 m od powierzchni terenu zaś złoże jest specyficznie zlokalizowane na skrzydłach wysadu. Stosunkowo płytkie występowanie złoża, intensywnie przemieszczonego ku górze przez masy solne, związane jest jednakże z silnymi zaburzeniami jego ciągłości utrudniającymi eksploatację ropy naftowej. Schematyczny przekrój południkowy wysadu solnego wraz ze strefa złożową przedstawia rysunek 3. Podstawowe horyzonty roponośne złoża zlokalizowane są w piaskach i piaskowcach triasu retu, jury górnej części doggeru oraz kredy (wealdu i senonu), które to zostały dokładnie rozpoznane otworowo. Liczbę otworów wiertniczych, powierzchnię drenażu uzyskaną otworowo oraz eksploatacją metodami górniczymi z poszczególnych horyzontów roponośnych złoża Wietze przedstawia tablicy 1. Rys. 3.Schematyczny przekrój wysadu solnego Wietze wg [3] zmieniony Fig. 3. Schematic cross-section of salt dome Wietze, according to [3], changed Tablica 1. Rozpoznanie otworowe horyzontów roponośnych złoża Wietze [4] Table 1. Drill-hole recognition of oil-bearing horizons of Wietze oil field [4] Seria złoża Senon (kreda górna) Weald (kreda dolna) Jura Ret Liczba otworów wiertniczych 450 480 540 130 Powierzchnia drenażu, ha otworowego górniczego Liczba otworów na 1ha Rodzaj ropy naftowej 45 107 68 15 – 46 2 20 10,0 4,5 7,8 8,6 ciężka ciężka ciężka lekka 60 PRZEGLĄD GÓRNICZY Zasadnicze znaczenie dla eksploatacji górniczej mają dolnokredowe utwory wealdu o sumarycznej miąższości 40÷70 m. W profilu wealdu występuje 11 warstw utworów piaszczystych osiągających łącznie 25–45 m. Tworzą one 4 partie złożowe, które są przeławicone utworami ilastymi, od piasków zasilonych po iły zapiaszczone [4]. W obszarze złoża można wyróżnić 7 rejonów złożowych różniących się znacząco zarówno kierunkiem jak i kątem upadu, od warstw poziomych do stromych (rys. 3, 4). Złoże jest ograniczone od stropu transgresyjnymi utworami trzeciorzędu zaś jego dolną granicę wyznacza tzw. statyczne zwierciadło wód złożowych, w których solanka zamiast ropy wypełnia przestrzeń porową skały zbiornikowej rys. 4. 2015 przepuszczalności utworów piaszczystych jak i wielkości powierzchni drenażu. Pozyskiwanie ropy (drenaż) uzależnione jest w znaczącym stopniu od udziału minerałów ilastych; przy ich 5 % udziale w złożu pozostaje 15÷20 % ropy zaś przy 25 % udziale minerałów ilastych pozostaje aż 40÷60 % ropy w piaskach złożowych [3]. Rys. 5. Schemat drenażu utworów roponośnych wg [3] Fig. 5. Scheme of drainage of oil-bearing strata, according to [3] Z powyższego wynika, że zwiększenie produkcji ropy naftowej przy ówczesnym stanie techniki (okres po I wojnie światowej i początek lat dwudziestych ub. wieku) było możliwe jedynie poprzez drążenie sztolni drenujących, które zwiększały istotnie wielkość powierzchni drenowania. Rys. 4. Schemat eksploatacji otworowej złoża Wietze, z użyciem pomp głębinowych (przy braku ciśnienia złożowego) wg [ 3] uproszczone Fig. 4. Scheme of bore-hole exploitation of deposit Wietze with the use of deep-well pumps (by the lack of deposit pressure) according to [3], simplified Średnie uziarnienie piasków wealdu zmienia się w przedziale 0,6÷0,06 mm i zmniejsza się od dolnej ku górnej partii złożowej. Przestrzeń porowa utworów piaszczystych, osiągająca do 40÷60 % całkowitej obj., wypełniona jest zróżnicowaną ilością ciekłych węglowodorów, często w postaci błonki (filmu). Przed rozpoczęciem procesu eksploatacji (drenowania) złoża do 89 % obj. porów wypełnionych było ropą, co stanowiło 16 % mas. Zasoby ropy naftowej w złożu Wietze przed podjęciem eksploatacji szacowano na 3,24 mln t, z czego ok. 16 % wydobyto otworowo zaś metodami górniczymi ok. 29 %, czyli niemal dwukrotnie więcej [3]. W pracy Rühla [4] szacuje się, że ze złoża Wietze wydobyto nawet do 60% zasobów ropy naftowej. Ropa naftowa występująca w złożu Wietze jest zaliczana do tzw. ciężkich o gęstości 0,94 · 103 kg/m3 i lepkości w granicach 600÷4000 mPa·s, zawartości siarki w przedziale 1–1,4 %, asfaltów od 1,7 do 2,2 % oraz o temperaturze wrzenia około 220–230 °C [4]. Warunki złożowe w Wietze charakteryzują się brakiem ciśnienia złożowego (rys. 4), które występowało jedynie w krótkim, początkowym okresie eksploatacji otworowej. Kierunek przepływu (spływu) ciekłych węglowodorów, uwarunkowany jest wyłącznie grawitacyjnie (gravity drainage), z przestrzeni porowej do otworów lub podziemnych wyrobisk drenażowych – sztolni (rys. 5). Zarówno prędkość tego przepływu jak i związany z nią czas drenowania (do osiągnięcia stanu równowagi z siłami kapilarnymi uniemożliwiającymi dalszy grawitacyjny drenaż piasków roponośnych), uzależniona jest od wielu czynników m.in. lepkości ropy naftowej, 3. Eksploatacja ropy naftowej metodami górnictwa podziemnego W stosowanych na złożu Wietze technologiach eksploatacji ropy naftowej należy wyróżnić dwa podstawowe sposoby wg [3]: – eksploatację ropy naftowej chodnikowymi wyrobiskami górniczymi powodującymi zwiększony drenaż ropy naftowej – w przypadku wody użylibyśmy pojęcia „odwodnienie” (rys. 5), – eksploatację piasków roponośnych systemem ścianowym i odzyskiwanie ropy na powierzchni poprzez przeróbkę piasków metodami termicznymi (rys. 6 i 7). Eksploatacja górnicza została umożliwiona dzięki wydrążeniu szybu o głębokości 250 m oraz utworzeniem na głębokość 222 m i 246 m głównych poziomów wydobywczych wraz z wyrobiskami (sztolniami) drenażowymi, które wykonywano w kierunku „do pola”. Podczas drążenia wyrobisk pojawiały się pewne trudności związane zarówno z doborem odpowiedniego sposobu, jak i z utrzymaniem wyrobisk. Początkowo stosowano odrzwia drewniane (rys. 6), które następnie zastępowano trapezową obudową stalową, która znacznie lepiej przejmowała ciśnienie plastycznie zachowujących się piasków roponośnych. Wysokość wyrobisk wynosiła 2 m zaś ich przekrój 3,5÷4 m2. Stropy i ociosy wyrobiska wzmacniano drewnianą wykładką (dł. 1,80 m, szer. 0,2 m oraz 3÷4 cm grubości). Żywotność obudowy, uzależniona w znacznej mierze od oddziaływania roponośnych piasków złożowych, wynosiła od 5 lat w dolnej partii złożowej, do 25 lat w górnej serii złożowej, w której występują najdrobniejsze piaski roponośne. W spągu drążonych chodników umieszczano w określonych odstępach drewniane skrzynie dla gromadzenia ropy, którą następnie ręcznie czerpano do pojemników rozmieszczonych w wyrobiskach kopalni. Z pojemników tych, z użyciem pomp pneumatycznych, ropa automatycznie była transportowana do zbiorników zbiorczych, a następnie (również z użyciem pomp napędzanych elektrycznie) do szybów i na powierzchnię. Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 61 Rys. 6. Obudowa drewniana wyrobisk, fragment ekspozycji muzealnej, po lewej (foto K. Probierz ). Po prawej załadunek urobku – piasków roponośnych na przodku ścianowym [6] Fig. 6. Wooden timbering, fragment of museum exposition (on the left) (Photo K. Probierz). Loading of output - oil-bearing sands in the wall face (on the right) [6] Pojawiające się gdzieniegdzie wraz z ropą solanki złożowe, były również odpompowywane. Podczas podziemnego udostępniania złoża we wszystkich rejonach złożowych drążono chodniki podstawowe i kierunkowe. W rozpoznanych podczas drążenia wyrobisk strefach bardziej wzbogaconych w ropę, zazwyczaj występujących lokalnie, wykonywano dodatkowo chodniki (przecznice) po rozciągłości oraz chodniki drenażowe, zgodne z kierunkiem zapadania złoża. Wspomniane już silne zdeformowanie tektoniczne złoża utrudniało niejednokrotnie znalezienie tych wzbogaconych w ropę stref i czyniło proces pozyskiwania piasków roponośnych niezwykle trudnym i kosztownym. Oprócz wymienionej technologii eksploatacji stosowano także podrzędnie system mieszany otworowo–górniczy. Dotyczyło to jedynie stropowych partii złożowych retu (grn. trias) i obejmowało eksploatację lżejszych frakcji ropy, poprzez wiercenie z drążonych chodników horyzontalnych otworów o długości 100÷150 m. Sieć podziemnych wyrobisk górniczych kopalni ropy naftowej Wietze, znajdująca się w przedziale głębokościowym 180÷340 m i zajmująca obszar 74 ha, wynosiła ~81 km [3]. Według danych muzeum ich długość do 1963 r. wynosiła 96 km [6]. Wyrobiska górnicze umożliwiły wydobycie ponad 750 tys. t ropy naftowej, co oznacza wydajność 9,2 t/m bieżący wyrobiska, przy czym z utworów wealdu pozyskano aż 714,6 tys. t ropy naftowej i 2 212,5 tys. m3 wody (solanki). Wydobycie piasków roponośnych zostało spowodowane brakiem możliwości dalszego skutecznego drenowania warstw roponośnych chodnikami. Stwierdzono, że występujące w złożu partie piasków drobnoziarnistych, w miarę rozwoju eksploatacji zarówno otworowej jak i chodnikami, są coraz mniej podatne na dalszy drenaż ropy naftowej i stwarzają coraz większe trudności w jej wydobyciu. Spowodowane to było zbyt dużymi siłami powierzchniowymi pomiędzy ziarnami piasków, a otaczającą ją powłoką (błonką, filmem) ciekłych węglowodorów. Wobec powyższego w 1926 r. rozpoczęto eksploatację drobnoziarnistych utworów piaszczystych metodą „ścianową” (termin ten stosowano w Wietze, jednakże nie spełnia on ściśle definicji ściany w polskim górnictwie węgla kamiennego). Początkowo stosowano go w rejonie złożowym charakteryzującym się płaskim ułożeniem warstw (kąt upadu ~10°) i względnie niewielkim udziałem deformacji tektonicznych, co umożliwiało uruchomienie dość szerokiego ścianowego frontu eksploatacji. Stosowano system podłużny (po rozciągłości) z pełną podsadzką, warstwami. W środkowej części obszaru eksploatacji „ścianowej” drążono chodnik transportowy, z którego w obydwu kierunkach równocześnie, prowadzono „ścianę” o długości 60 ÷ 100 m i wys. 2,5 m do pola. Wokół tego chodnika jak i pozostałych przyścianowych, pełniących funkcje transportowe i wentylacyjne, pozostawiano filary oporowe (rys. 7). Do obudowy stosowano drewniane stojaki (śr. ~20 cm) i stropnice. Dla zabezpieczenia przodka w polu roboczym „ściany” (o szer. 3 m) stosowano tzw. nogę. W przypadku bardziej mobilnych piasków przodek roboczy zabezpieczano dodatkowymi panelami (deskami). Urabianie piasków roponośnych prowadzono z użyciem młotków pneumatycznych zaś współwystępujące bryły skały otaczającej rozdrabniano z użyciem materiałów wybuchowych. Prace strzelnicze prowadzono pod nadzorem Urzędu Górniczego bowiem kopalnia Wietze była kopalnią gazową. Urobek po ręcznym załadunku na ścianie odstawiano przenośnikami taśmowymi w chodniku dolnym, do miejsca załadunku (przesypu) na wozy w chodniku podstawowym. Załadowane piaskami roponośnymi wozy transportowano do szybu za pomocą lin wyciągowych kołowrotem, a następnie urobek wyciągano szybem na powierzchnię, skąd był kierowany do zakładu przeróbczego. Materiał podsadzkowy składał się głównie z przepłukanego (i pozbawionego ropy naftowej) w zakładzie przeróbczym piasku wymieszanego, w celu odciążenia, trocinami. Z powierzchni do wyrobisk górniczych piasek dostarczano wykorzystując początkowo stare otwory poeksploatacyjne. W późniejszych latach podsadzkę dostarczano specjalnie w tym celu odwierconymi z powierzchni otworami podsadzkowymi (o nieco większej średnicy), a następnie przenośnikami na miejsce wyeksploatowanej przestrzeni. Podsadzanie wykonywano ręcznie z użyciem podwieszanych łańcuchowo przenośników wstrząsanych (rys. 7). Transport drewnianych elementów obudowy (stojaki, stropnice) wykonywano podobnie jak w przypadku podsadzki. Swobodny spadek tych materiałów w otworach o głębokości do 180 m nie powodował ich jakichkolwiek uszkodzeń, bo był on amortyzowany poduszką z trocin na dnie tych otworów. Opisana metoda eksploatacji piasków roponośnych gwarantowała co prawda niemal pełne (100 %) odzyskiwanie ropy, jednakże była zbyt kosztowna, szczególnie po wyeksploatowaniu najbardziej odpowiednich do tej technologii partii złoża, wobec czego tą technologię zarzucono w 1963 r. Należy także wspomnieć, że próbowano również stosować do eksploatacji piasków roponośnych hydrourabiane solankami o temperaturze 20 °C i ciśnieniu 10÷15 atmosfer. Trudności stwarzały jednakże współwystępujące z piaskami 62 PRZEGLĄD GÓRNICZY 2015 Rys. 7. Schemat eksploatacji ścianowej piasków roponośnych w złożu Wietze wg [3] Fig. 7. Scheme of longwall exploitation of oil-bearing sands in the deposit Wietze according to [3] iły, które opóźniały proces odzysku ropy z emulsyjnej mieszaniny ropno-solankowej (mimo ciągłej regeneracji wody używanej do urabiania). 4. Przeróbka piasków roponośnych i ropy Eksploatowany zarówno chodnikami drenażowymi jak i systemem ścianowym, roponośny urobek dostarczano do zakładu przeróbczego [3]. Urobek o zawartości ok. 8÷12 % wagowych, ropy naftowej był: – przesiewany i pozbawiany większych zanieczyszczeń, – rozdrabniany w kruszarkach, – płukany, – mieszany w 3 zbiornikach z wodą (po ok. 25÷30 m3 piasku i wody), – poddawany obróbce cieplnej (podgrzewany ok. 1,5 h do temperatury ok. 80 °C). – odszlamowany – podczas podgrzewania olej, jako lżejszy, wypływał z górnej części kotłów i następnie oddzielano go od wody i iłu. Końcowym produktem procesu przeróbki, po obróbce termicznej w temperaturze dochodzącej do 80 °C, był tzw. olej (ropa) płukana (z niem. Waschöl). Piasek po opisanym procesie przeróbczym, zawierający przeciętnie 0,7 % wag. ropy, był kierowany do podsadzania wyrobisk lub transportowany kolejką linową, na zwałowisko odpadów (rys. 8). Zarówno olej płukany (Waschöl), jak i olej (ropa) zdrenowany, uzyskiwany bezpośrednio podczas drenażu roponośnych utworów złożowych (z niem. Sickeröl), był kierowany do rafinerii. Wydaje się, że bardzo ważną informacją dotyczącą produkcji ropy naftowej w Wietze jest również ta o działalności przyzakładowej pralni odzieży roboczej. Otóż według zakładowych rejestrów, z wód używanych w pralni odzyskiwano miesięcznie ok. 4,5 t ropy naftowej! [6] Rys. 8. Transport odpadów przeróbczych na zwałowiska, w głębi szyby naftowe (po lewej). Po prawej szyb główny podziemnej kopalni ropy naftowej [6] Fig. 8. Transport of preparation wastes on the dumps, in the background of oil wells (on the left). Main shaft of the underground oil mine (on the right) [6] Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 5. Zakończenie Opisany system podziemnej eksploatacji, i przeróbki, ropy naftowej metodami górnictwa podziemnego można uznać za unikalny w skali światowej. Podobne do opisanych w złożu Wietze, systemy górniczego wydobycia ropy naftowej stosowano jedynie we Francji, w miejscowości Pechelbronn (Alzacja). W miejscowości tej, położonej na północ od Strasburga, metody górnictwa podziemnego w wydobyciu ropy naftowej stosowano w podobnym do Wietze przedziale czasowym, w latach 1917÷1961. W Pechelbronn była również podobna wielkość produkcji ropy naftowej wynosząca ok. 1 mln t. Uzyskano ją za pomocą 4 szybów i sieci chodników o łącznej długości około 400 km [2]. Czy opisana technika wydobycia ropy naftowej metodami górnictwa podziemnego jest li jedynie zapiskiem historycznym? A może stanie się jeszcze użyteczną i bardziej interesująca wraz z ubytkiem aktualnie eksploatowanych klasycznych zasobów ropy naftowej? Takie próby eksploatacji ciężkiej ropy naftowej występującej w utworach piaszczystych są podejmowane np. w Athabasce (Kanada). Pojawiają się takie koncepcje również w Norwegii, gdzie przewiduje się zastosowanie tych metod do obszarów złożowych off–shore, znajdujących się w niedostępnych rejonach arktycznych i gdzie występują trudności z użytkowaniem platform wiertniczych. Także uwarunkowania wynikające z zasad ochrony środowiska (restrykcje ekologiczne) mogą skłaniać do ponownego zainteresowania taką technologią. Koncepcja pozyskiwania ropy naftowej siecią wyrobisk górniczych dotyczyłaby ich lokalizacji w niewielkiej odległości od złoża 30÷100 m, i to niezależnie od tego czy skały zbiornikowe występują w stropie czy spągu. Wykorzystanie najnowszej współczesnej techniki prowadzenia robót górniczych jak i gęstej sieci podziemnych wierceń umożliwiłoby efektywny drenaż złoża. Technologie górnicze i wiertnicze różnią się przecież znacząco od stosowanych w latach 60– tych ub. wieku. Taki schemat koncepcji pozyskiwania ropy naftowej przedstawia rysunek 9. Dotyczy on złóż, z których możliwe jest pozyskanie jedynie niewielkiej części całkowitych zasobów zbiornika (OOIP – original oil in place) otworami powierzchniowymi. Także w przypadku gdy pozostawiono w złożu, eksploatowanym taką konwencjonalną metodą otworową, dużo resztek zasobów (ROIP – residual oil in place). Eksploatacja tych resztek może być efektywna poprzez eksploatację metodami górniczymi. Sprawą otwartą być może, pozostanie także problem „reaktywacji” opisanym sposobem przynajmniej niektórych z naszych złóż, szczególnie tych niezbyt głębokich. Powiększenie bowiem „palety zasobów”, o te które mogą być ewentualnie wydobywane metodami podziemnej eksploatacji górniczej, będzie niewątpliwie miało także jakiś wpływ na bilans zasobów i bezpieczeństwo energetyczne kraju. Na zakończenie warto nadmienić, że w 2003 r. w Wietze utworzono sieć europejskich muzeów ropy naftowej, która łączy 11 placówek muzealnych: Dukes Wood Oil Museum (Anglia), Muzeum Techniki w Wiedniu (Austria), Põlevkivi muuseum Kohtla–Järve (Estonia), Musée Français du Pétrole Pechelbronn (Francja), Petroleum museum Stavanger (Norwegia), nasze Muzeum Skansen Przemysłu Naftowego w Bóbrce, National Oil Museum Ploiesti (Rumunia), Almond Valley Heritage Trust Livingston (Szkocja), Engelbergs Oljefabrik Ängelsberg (Szwecja) oraz Magyar Olajipari Múzeum Zalaegerszeg (Węgry). Literatura 1. 2. 3. 4. 5. Rys. 9. Koncepcja eksploatacji złoża ropy naftowej z udostępnieniem złoża szybami i rozcinką wyrobiskami górniczych oraz wykorzystaniem gęstej sieci podziemnych wierceń wg [2] Fig. 9. Conception of oil field exploitation with shafts, mining workings and the use of dense net of underground drill-holes, according to [2] 63 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. Borówka B., Jonczy I., Marcisz M., Stanienda K.: „Odkrywkowa kopalnia węgla brunatnego Welzow–Süd, Łużyce”, Przegląd Górniczy, t. 68, nr 12, str. 139÷144, Katowice 2012 Erdölbergwerke – Innovative Technik zur Erdölgewinnung. Mat. Instytutu Głębokich Wierceń (Tiefbohrtechnik), TU– Clausthal – Zellerfeld, 1989 Heuckeroth J.: Die Geschichte des Erdölbergbaus in Wietze. Bergbau 6/1963, s. 204÷211 Rühl W.: Schwerkraft–Entölung im Erdöl–Bergbau Wietze (Gravity Drainage in the Wietze Oil Mine). Erdöl, Erdgas, Kohle. Sonderdruck, Heft 2, 1989, s. 54÷59 Wolter R.: Werdegang des ehemaligen Erdölbergwerkes Wietze in der Gemeinde Wietze, Landkreis Celle. Deutsches Erdölmuseum Wietze, Celle 2001 Zbiory Deutsches Erdölmuseum, Wietze http://bobrka.wkraj.pl/#/43145/0 wikipedia.org/wiki/Abraham_Pineo_Gesner wikipedia.org/wiki/Absheron_peninsula wikipedia.org/wiki/Ignacy_Łukasiewicz wikipedia.org/wiki/Oil_Springs,_Ontario wikipedia.org/wiki/Titusville,_Pennsylvania www.150deanidepetrol.ro/history.html www.bobrka.pl www.erdoelmuseum.de 64 PRZEGLĄD GÓRNICZY 2015 UKD 378.096:37(091):37.013.43:316.7 Wybrane ośrodki edukacji górniczej i nauk o Ziemi w Europie Środkowej i ich związki z Polską Selected centers of mining and Earth’s sciences education in the Middle Europe and their connections with Poland prof. dr hab. Marek Graniczny*) mgr Joanna Kacprzak*) mgr inż. Halina Urban*) dr inż. Albin Zdanowski*) Treść: Pierwsze szkoły kształcące dla potrzeb górnictwa i nauk o Ziemi zaczęły powstawać na terenie Europy w XVIII wieku. Za najstarszą wyższą szkołę uznawana jest Akademia Górnicza we Freibergu, a następnie Akademia Górnicza i Leśna w Bańskiej Szczawnicy, Instytut Górniczy w Sankt-Petersburgu, Ecoles de Mines w Paryżu, Wyższa Szkoła Górnicza w Clausthal oraz Najwyższa Szkoła Górnicza w Kielcach. Zachowane dokumenty wskazują jednak, że nauczanie w Bańskiej Szczawnicy rozpoczęto co najmniej kilkanaście lat wcześniej. Na terenie Cesarstwa Austro – Węgierskiego za przełomowy dla edukacji górniczej należy uznać rok 1735, kiedy zapoczątkowano szkolenie ekspertów górniczych w wielu ośrodkach. Zasadniczym przełomem w tym zakresie był dekret cesarzowej Marii Teresy, w następstwie którego rok później utworzono Wyższą Szkołę Górniczą w Bańskiej Szczawnicy, przekształconą w 1770 r. w Cesarsko – Królewską Akademię Górniczą. Innym niezwykle ważnym europejskim ośrodkiem edukacji górniczej była Szkoła Górnicza w Petersburgu powołana w listopadzie 1773 r. przez carycę Katarzynę II. Od początku działalności szkoła ta była również ośrodkiem badań naukowych z zakresu górnictwa i geologii. Wielu polskich absolwentów – geologów wielce zasłużyło się później w rozwój nauki oddając swoje usługi zarówno na rzecz państwa rosyjskiego jak i Polski. Jeden z absolwentów Instytutu Górniczego w Petersburgu, Stanisław Kontkiewicz rozpoczął intensywne zabiegi mające na celu otwarcie szkoły górniczej w Królestwie Polskim na terenie Zagłębia Dąbrowskiego. Ostatecznie zabiegi grupy inicjatywnej powiodły się i w lutym 1889 nastąpiło oficjalne otwarcie Szkoły Górniczej „Sztygarka” w Dąbrowie Górniczej. Szkoła ta funkcjonuje do dnia dzisiejszego. Niewiele osób jednak wie, że na terenie ówczesnych Prus, a obecnie na terytorium naszego kraju — w Wałbrzychu (Waldenburg) — działała szkoła o podobnym profilu. Na podstawie wniosku Naczelnego Urzędu Górniczego w dniu 1 lipca 1838 r. utworzono Dolnośląską Szkołę Górniczą w Wałbrzychu oraz jej filię w Tarnowskich Górach. Działalność szkoły przerwał wybuch II Wojny Światowej. Abstract: The first schools for miners, dealing with education of miners and earth scientist, began to appear in Europe in the 18th century. This was due to the growing demand for professionals dealing with acquisition of various types of mineral resources. In general, the oldest institution of higher education is recognized in Freiberg Mining Academy, founded in 1765, and then the Academy of Mining and Forestry in Banská Štiavnica – 1770 (in Slovak, Schemnitz – German, Szelmeczbánya – in Hungarian), and Institute of Mining in St. Petersburg – 1773. The studies of preserved documents indicate, however, *) Państwowy Instytut Geologiczny - Państwowy Instytut Badawczy Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 65 that teaching in Banská Štiavnica started at least a dozen years earlier. The breakthrough for mining education in AustroHungarian Empire took place in 1735. The next stage of this development was the transformation of the school in Banská Štiavnica in 1770 into the Imperial-Royal Academy of Mining. The other very important centre of mining and geological education was organized in St. Petersburg. The first mention of the creation of the mining school in Russia is attributed to the reformist Tsar Peter I and the scientist Michael Lomonosow in the early 18th century. These ideas have been realized by the Empress Catherine II, who signed the relevant edict in November 1773, establishing St. Petersburg School of Mining (Gornoje Ucziliszcze) for the engineering personnel. Many graduates of this institution were Polish, later distinguished professionals miners and geologists, who later gave great merits to the Russian and Polish states. Stanisław Kontkiewicz, the geologist graduated from the St. Petersburg Institute of Mining was one of the initiators of the Mining School “Sztygarka” in Dąbrowa Górnicza. It was founded in 1889 and still operates. Only a few people know that then in Prussia (now on the territory of Poland), in Wałbrzych (Waldenburg) acted a school with a similar profile. July 1st 1838 is recognized as a day of the creation of the Lower Silesian School of Mines in Waldenburg. Since 1860, the School accepted also miners from ore and lignite mining in Glogau (Głogów) and Hirschberg (Jelenia Góra) and later also from lignite mining district in Grünberg (Zielona Góra). Słowa kluczowe: edukacja górnicza i nauk o Ziemi, Akademia Górnicza i Leśna w Bańskiej Szczawnicy, Instytut Górniczy w Sankt-Petersburgu, Szkoła Górnicza „Sztygarka” w Dąbrowie Górniczej, Dolnośląska Szkoła Górnicza w Wałbrzychu (Waldenburg) Key words: mining and Earth’s science education, Mining and Forest Academy in Banská Štiavnica, Institute of Mining in St. Petersburg, Mining School “Sztygarka” in Dąbrowa Górnicza, Mining School in Wałbrzych (Waldenburg) 1. Wprowadzenie Pierwsze szkoły kształcące dla potrzeb górnictwa i nauk o Ziemi głównie inżynierów i techników zaczęły powstawać na terenie Europy w XVIII wieku. Wiązało się to z rosnącym zapotrzebowaniem na specjalistów zajmujących się pozyskiwaniem różnego typu kopalin. Na ogół za najstarszą wyższą szkołę uznawana jest Akademia Górnicza we Freibergu powstała w 1765 r., a następnie Akademia Górnicza i Leśnicza w Bańskiej Szczawnicy – 1770 r.1 Instytut Górniczy w SanktPetersburgu – 1773 r., Ecoles de Mines w Paryżu – 1783, Wyższa Szkoła Górnicza w Clausthal – 1810 oraz Najwyższa Szkoła Górnicza w Kielcach, potocznie nazywana Kielecką Akademią Górniczą, utworzona z inicjatywy Stanisława Staszica w 1816 r. [12]. 2. Austro – Wegry Zachowane dokumenty wskazują jednak, że nauczanie w Bańskiej Szczawnicy rozpoczęto co najmniej kilkanaście lat wcześniej. Na terenie Cesarstwa Austro – Węgierskiego za przełomowy dla edukacji górniczej należy uznać rok 1735; wtedy to zapoczątkowano szkolenie ekspertów górniczych w wielu ośrodkach. W tym samym roku Samuel Mikovini, odpowiedzialny za pomiary kartograficzne na terenie Węgier, został mianowany „Geometrą miast górniczych Dolnych Węgier”. Wśród jego zadań znalazło się również szkolenie specjalistów w zakresie teoretycznych i praktycznych pomiarów dla celów górnictwa. W 1735 założył on w Bańskiej Szczawnicy pierwszą szkołę górniczą na Węgrzech, wzorując się na Szkole Górniczej (Berg-Schola) w St. Joachimstahl, funkcjonującej od 1733 r.2. Wybór Bańskiej Szczawnicy nie był przypadkowy: w miejscu tym teoretyczne wykłady z łatwością mogły być wsparte praktyczną edukacją przeprowadzaną w miejscowych laboratoriach, kopalniach oraz hutach [11]. Warto w tym miejscu poświęcić kilka słów warunkom geologicznym oraz historii rozwoju górnictwa w tym rejonie. 1 2 słow. Banská Štiavnica, niem. Schemnitz, węg. Szelmeczbánya obecnie Jachymów, miasto w Północnych Czechach, w którym w XVI wieku odkryto bogate złoża srebra Góry Szczawnickie to pozostałość wielkiego stratowulkanu karpackiego, o powierzchni 2000 km² (rys. 1). Sam obszar występowania rud polimetalicznych wynosi około 300 km². Złoża kruszców w rejonie Bańskiej Szczawnicy (rys. 2) należą do epitermalnych złóż żyłowych typu „low – sulphidation” i są związane z neogeńskim wulkanizmem andezytowym [1]. Żyły kruszcowe mają przebieg NNE – SSW i osiągają długość do 14 km. Ich miąższość zmienia sie od 0.2 do 2.5 m, chociaż z danych historycznych wynika, że znajdowano również żyły, dochodzące nawet do 40 m grubości. Jako pierwsi przybyli tutaj górnicy i hutnicy pochodzący z Tyrolu, z krajów saskich oraz z czeskiej Kutnej Hory. Stosowali oni oryginalne metody wykonywanych ręcznie prac górniczych; wprowadzili nowe zwyczaje, nazewnictwo, a także zapoczątkowali organizację gwarecką. Apogeum tych wczesnych prac przypada na wiek XV. W następnym stuleciu wystąpiło znaczące obniżenie poziomu wydobycia kruszcu, związane z nowymi odkryciami geograficznymi (import kruszców z Ameryki) oraz zagrożeniem tureckim, w zasięgu którego znalazły się bogate ośrodki górnicze. Renesans górnictwa w okolicy Bańskiej Szczawnicy nastąpił w XVII w. W rejonie Bańskiej Hondrušy działało kilka kopalń, w których eksploatowano rudy złota i miedzi. Wprowadzono wówczas wiele innowacyjnych rozwiązań. W 1627 r. po raz pierwszy na świecie zastosowano czarny proch strzelniczy do prac przy drążeniu szybu „Daniel”. Ponadto w okolicy miasta wybudowano sieć sztucznych zbiorników wodnych (nazwanych z niemieckiego „tajchami”) oraz kanałów, które miały doprowadzać wodę do napędzania pomp odwadniających poszczególne sztolnie, a następnie dostarczające je do miejscowych hut. Ten unikatowy w skali światowej system obejmował 60 sztucznych stawów o pojemności 7 000 000 m³. Największe wydobycie kruszców datuje się na rok 1690, kiedy uzyskano 29 ton srebra i 605 kg złota [10]. Powracając do początków edukacji górniczej w Bańskiej Szczawnicy należy stwierdzić, że chociaż utworzona tam szkoła kształciła na poziomie wyższym, w programie studiów przeważały elementy nauczania praktycznego. W latach 50. wieku XVIII przeprowadzono wiele istotnych regulacji prawnych zmieniających charakter edukacji górniczej, która poszła w kierunku kształcenia inżynierskiego. Zasadniczym przełomem w tym zakresie był dekret cesarzowej Marii Teresy, 66 PRZEGLĄD GÓRNICZY 2015 Rys. 1.Mapa geologiczna Bańskiej Bystrzycy (Schemnitz), Beudant, 1822 (prywatna kolekcja P. Krzywca) Fig. 1. Geological map of Bańska Bystrzyca (Schemnitz), Beudant, 1822 (private collection of P. Krzywiec) Rys. 2.Współczesna panorama Bańskiej Szczawnicy i okolic (fot. M. Graniczny). Fig. 2. Contemporary panorama of Banská Štiavnica and its surroundings (photo M. Graniczny) ogłoszony 13 grudnia 1762 r., dający nowy impuls dla rozwoju szkolnictwa i podnoszący je na wyższy poziom. W następstwie dekretu rok później utworzono Wyższą Szkołę Górniczą w Bańskiej Szczawnicy oraz Departament Nauk Górniczych w Pradze. Co więcej, zalecono wprowadzenie nauczania górnictwa i nauk o Ziemi we wszystkich istniejących uniwersytetach Cesarstwa Austro-Węgierskiego. Pierwszym profesorem zatrudnionym w Bańskiej Szczawnicy był Nicolas Joseph von Jacquin (1727÷1817), z pochodzenia Holender, któremu powierzono prowadzenie Katedry Chemii, Mineralogii i Metalurgii [12]. Kolejnym etapem rozwoju stało się przekształcenie szkoły w 1770 r. w Cesarsko – Królewską Akademię Górniczą. W tym samym roku z polecenia cesarzowej rozpoczęto również nauczanie Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY leśnictwa. W roku 1846 uczelnia zmieniła nazwę na Akademię Górniczą i Leśną, składającą się ówcześnie z sześciu katedr kierowanych przez rektorat umiejscowiony w domu Friza (rys. 3). Językiem wykładowym był niemiecki. W roku 1869 w związku z narastającymi konfliktami narodowościowymi językiem wykładowym został węgierski, co spowodowało odpływ studentów innych narodowości (także Polaków) do konkurencyjnych uczelni, w tym do Akademii Górniczych we Freibergu, Leoben i Przybram [1]. W ostatnim okresie Akademia w Bańskiej Szczawnicy została znacznie rozbudowana, powstały nowe katedry oraz budynki. W 1919 r. przeniesiono ją do Sopranu, a następnie do Miszkolca, gdzie funkcjonuje do dnia dzisiejszego. Pierwszymi polskimi studentami Akademii Górniczej w Bańskiej Szczawnicy byli m.in.: Jan Mieroszewski (dyrektor kopalń w Wieliczce) [15], Ignacy Jakub Bieńkowski (dyrektor mennicy państwowej w Warszawie), i Jan Stanisław Okraszewski i wielu innych, niezidentyfikowanych absolwentów zatrudnionych po studiach w olkuskich i tarnogórskich kopalniach cynku i ołowiu oraz kopalniach soli w Wieliczce, Bochni, Drohobyczu, Stebniku i Kałuszu. Zajmowali oni odpowiedzialne stanowiska radców górniczych, urzędników salin, zarządców kopalń, inspektorów górniczych, mistrzów warzelni, zawiadowców górniczych, próbobiorców, kontrolerów salin itp. Bańska Szczawnica nadal żyje górnictwem. W pierwszej połowie XX wieku na obszarze Hondruša – Herm przystąpiono ponownie do eksploatacji złota i srebra. Na przełomie lat 80 i 90 XX wieku w Hondrušy rozpoczęto likwidację kopalń, związaną z ich nierentownością oraz przemianami ustrojowo – gospodarczymi. W roku 2003 gwałtowny wzrost cen złota na rynkach światowych spowodował wznowienie eksploatacji, która jest prowadzona z powodzeniem do dziś przez prywatną spółkę. Dziś trudno uwierzyć, że obecnie dziesięciotysięczne miasteczko pod koniec XVIII stulecia było trzecim co do wielkości ośrodkiem dawnej Korony Węgierskiej. Bazując na swojej historycznej świetności i zachowanych zabytkach w 1993 r. Bańska Szczawnica została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. W 2003 r. powstał tutaj również pierwszy słowacki geopark, obejmujący bardzo ciekawą ścieżkę dydaktyczną w Masywie Paradajz. Tutaj corocznie we wrześniu organizowane są kilkudniowe obchody słowackiego „Święta Górnika, Geologa, Hutnika i Nafciarza”. Pierwszego dnia święta organizowana jest karczma piwna nazywana „Šachtag”. Jej przebieg i atmosfera do złudzenia przypomina nasze „Barbórki”. W drugim dniu odbywają się główne, oficjalne obchody, inicjowane przez burmistrza Bańskiej Szczawnicy w kościele Świętej Katarzyny zbudowanym w XV w. 3; a kontynuowane w Centrum Kulturalnym Szczawnicy. O randze imprezy świadczy lista obecnych gości. W 2012 r. w obchodach wzięli udział prezydent Republiki Słowackiej Ivan Gašparovič w towarzystwie ministra gospodarki oraz ministra środowiska. Środowisko geologiczne reprezentowali przedstawiciele ministerstwa oraz służby geologicznej Słowacji, stowarzyszenia EuroGeoSurveys oraz reprezentanci służb geologicznych i ośrodków akademickich krajów ościennych: Chorwacji, Polski, Słowenii i Węgier. Uroczystości zakończył przemarsz głównymi ulicami miasteczka, nazywany „Świętem Salamandry”. W tym radosnym korowodzie wzięły udział tysiące mieszkańców oraz przyjezdnych, a cała impreza stanowi doskonałą promocję górnictwa i geologii. 3. Imperium rosyjskie Omawiając najstarsze ośrodki edukacji górniczej i geologicznej nie sposób pominąć Państwowego Instytutu Górniczego w St. Petersburgu (rys. 4), chociażby z uwagi na licznych absolwentów z Polski, późniejszych znakomitych fachowców górników i geologów, którzy oddali wielkie zasługi na rzecz państwa rosyjskiego oraz Polski. Pierwsze wzmianki dotyczące utworzenia w Rosji szkoły górniczej przypisuje się reformatorskiemu carowi Piotrowi I oraz uczonemu Michaiłowi Łomonosowowi na początku XVIII w. Pomysły te zostały zrealizowane przez carycę Rys. 3. Dom Fritza siedziba rektoratu Akademii Górniczej i Leśnej w XIX wieku (fot. M. Graniczny) Fig. 3. Frit’z House seat of the Mining and Forest Academy president’s office in the 19th century (photo M. Graniczny) 3 zwanym również „słowackim”, ponieważ właśnie w nim począwszy od 1658 r. zaczęto wygłaszać kazania w narodowym języku 67 68 PRZEGLĄD GÓRNICZY 2015 Rys. 4 Instytut Górniczy w Petersburgu – widok współczesny. (fot. M. Graniczny) Fig. 4. Mining Institute in St. Petersburg – contemporary view (photo M. Graniczny) Katarzynę II, która podpisała stosowny edykt w listopadzie 1773 r. ustanawiający w Petersburgu Szkołę Górniczą (Gornoje Ucziliszcze) w celu kształcenia górniczych kadr inżynieryjnych. Od początku działalności szkoła ta była również ośrodkiem badań naukowych z zakresu górnictwa i geologii. Co ciekawe, rzeczywistym inicjatorem i organizatorem szkoły był Ismaił Tasimow, przedsiębiorca górniczy z Baszkirii, który wyłożył na ten cel własne środki finansowe. W założeniu utrzymanie szkoły miały zapewnić środki pochodzące z wydobycia kopalin, z jego przedsiębiorstwa oraz od innych przedsiębiorców — członków komitetu założycielskiego. Fakt ten niewątpliwie pozytywnie nastawił carycę Katarzynę II, która zatwierdziła postulaty komitetu założycielskiego i 28 czerwca 1774 nastąpiło uroczyste otwarcie szkoły, do realizacji tego przedsięwzięcia. Pierwotnym zamysłem organizatorów szkoły była powszechna dostępność, nie ograniczająca nauczania tylko do zamożnych studentów. Do 1792 r. szkoła pozostawała na utrzymaniu przedsiębiorców; w roku 1793 finansowanie uczelni przejęło państwo, a jej pierwszym dyrektorem został M. F. Sojmonow. W początkowym okresie działalności (lata 1773 – 1803) głównym zadaniem uczelni było przygotowanie wysokiej klasy specjalistów dla przemysłu górniczego. Słuchaczami szkoły było 19 studentów Uniwersytetu Moskiewskiego, którzy uprzednio studiowali matematykę, chemię i języki obce (francuski, niemiecki oraz łacinę). Pierwsi absolwenci ukończyli naukę w 1776 r. Pod koniec XVIII w. na uczelni studiowało ponad 100 studentów. W 1804 r. szkołę przekształcono w Górniczy Korpus Kadetów. W latach 1806 – 1811 na potrzeby uczelni wybudowano monumentalny budynek pod kierunkiem architekta Andrieja Woronichina (twórcy rosyjskiego stylu empire) na Wyspie Wasilejewskiej, na brzegu Newy — Nabrzeżu Lejtnanta Szmidta. Architekt połączył w całość stare budynki i dobudował centralną część gmachu . Jej środkowa część jest zwrócona ku Newie; tworzy ogromny portyk z 12 doryckimi kolumnami zwieńczonymi tympanonem [13] Kolejnym ważnym wydarzeniem w dziejach uczelni było powołanie w 1817 r. Petersburskiego Towarzystwa Mineralogicznego, które z czasem objęło swoją działalnością całą Rosję i kontynuuje swoją działalność do dziś, jako Wszechzwiązkowe Towarzystwo Mineralogiczne. W 1825 r. zaczęto wydawać „Gornyj Żurnał” (Czasopismo Górnicze), jedno z pierwszych na świecie pism poświęconych technice górniczej. Założono również Muzeum Górnicze, istniejące do dziś, posiadające wspaniałe zbiory mineralogiczne z całego świata. W 1834 r. doszło do kolejnej reorganizacji i zmiany nazwy szkoły na Instytut Korpusu Inżynierów Górniczych. Miała ona charakter zamknięty, a jej profil przypominał uczelnię wojskową. W 1866 szkoła stała się ponownie uczelnią ogólnodostępną; poszła za tym ponowna zmiana nazwy na Instytut Górniczy (Gornyj Institut). Wtedy zaczęła również nadawać tytuły adiunkta i profesora. U schyłku XIX w. wykładowcami Instytutu byli światowej klasy geolodzy tacy jak: N. I. Kokszarow, P. W. Jeremiejew, A. P. Karpiński, D. P. Konowałow, J. S Fiodorow, W. Muszkietow i wielu innych [5]. Wracając do zagadnienia dostępności uczelni warto zaznaczyć, że mogli w niej studiować tylko carscy poddani, przy czym odsetek studentów nie będących wyznania prawosławnego był ograniczony, np. katolików przyjmowano nie więcej niż 10 % [9]. Ograniczenia te dotyczyły w dużej mierze studentów pochodzenia polskiego, których wysyłał na studia Wydział Górnictwa Komisji Przychodów i Skarbu Królestwa Polskiego. Wielu polskich absolwentów – geologów wielce zasłużyło się później w rozwój nauki oddając swoje usługi zarówno na rzecz państwa rosyjskiego jak i Polski. Należeli do nich między innymi: Witold Zglenicki – geolog naftowy, zwany również „polskim Noblem” [2], Michał Łempicki – przemysłowiec, inżynier górniczy i geolog autor Mapy pokładów węgla Basenu Polskiego Polskiego [7], Aleksander Michalski – geolog i paleontolog autor Mapy Królestwa Polskiego, wchodzącej w skład Mapy geologicznej Rosji Europejskiej, Bohdan Grąbczewski – generał, etnograf, topograf i geolog, Leonard Feliks Stefan Jaczewski – geolog, badacz i kartograf Syberii [3], Stanisław Kontkiewicz - geolog, badacz złóż rud metali na Uralu i w okolicy Krzywego Rogu, współorganizator Państwowego Instytutu Geologicznego, Karol Bohdanowicz – wybitny geolog, „największy znawca Azji”, dyrektor Rosyjskiej Służby Geologicznej oraz Państwowego Instytutu Geologicznego [8], Stefan Czarnocki – geolog, badacz złóż ropy naftowej na terenach Rosji, dy- Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY rektor Państwowego Instytutu Geologicznego [14], Arnold Saryusz Makowski – geolog, badacz Kirgizji, Turkiestanu i Kaukazu, organizator Stacji Geologicznej Państwowego Instytutu Geologicznego w Dąbrowie Górniczej, kartograf Polskiego Zagłębia Węglowego [6], Stanisław Doktorowicz – Hrebnicki – geolog, badacz Zabajkala oraz autor wielu prac mających kardynalne znaczenie dla górnictwa węglowego w Polsce i badań karbonu [4, 17], Henryk Czeczott – górnik, profesor tejże uczelni, następnie kierownik Katedry Górnictwa Akademii Górniczej w Krakowie, Henryk Korwin-Krukowski - górnik i metalurg, profesor i rektor Akademii Górniczej w Krakowie, Stanisław Doborzyński – inżynier gwarectwa węglowego hrabiego Renard w rejonie dąbrowskim i wykładowca w Szkole Górniczej „Sztygarce”, a także Wincenty Choroszewski inżynier górniczy wspominany w historii badań geologicznych Wołynia. 4.Królestwo Polskie W 1881 roku absolwent Instytutu Górniczego w Petersburgu Stanisław Kontkiewicz oraz grupa polskich inżynierów i działaczy przemysłowych: Jan Marian Hempel, Wincenty Choroszewski, Wincenty Kosiński, Jan Strassburger, Hieronim Kondratowicz, a także Henryk Czeczott, rozpoczęli intensywne zabiegi mające na celu otwarcie szkoły górniczej w Królestwie Polskim, na terenie Zagłębia Dąbrowskiego. Co ciekawe, na siedzibę szkoły zaproponowano zabytkowy zamek w Będzinie. Starania te zakończyły się fiaskiem wskutek sprzeciwu władz carskich. Kolejną propozycją był obiekt w Dąbrowie Górniczej, zaprojektowany przez Franciszka Lanziego, zbudowany w 1841 r. z przeznaczeniem na szpital górniczy (rys. 5). Obiekt był wzniesiony w modnym wówczas stylu neogotyckim. Ostatecznie zabiegi grupy inicjatywnej powiodły się i w lutym 1889 r. nastąpiło oficjalne otwarcie Szkoły Górniczej „Sztygarka”. Egzaminy wstępne odbyły się w dniach 6÷7 listopada 1889 r. Zgłosiło się stu piętnastu kandydatów; egzamin zdawało siedemdziesięciu czterech, przyjęto na pierwszy rok nauki trzydziestu uczniów. Wobec dużego napływu kandydatów, do egzaminu dopuszczono tylko tych, którzy mogli się wykazać roczną praktyką w kopalni lub półroczną w hucie. Nauka była płatna 20 rubli rocznie i trwała cztery lata. Część młodzieży korzystała ze stypendiów. Od 1890 r. uczniów obowiązywało prawo noszenia jednolitych mundurów. Pierwszym dyrektorem szkoły był Rosjanin Dymitr Bryłkin, który według zgodnej opinii ówczesnych wychowanków był nie tylko znakomitym fachowcem, ale także wielkim przyjacielem młodzieży. Wysoki poziom teoretycznego i praktycznego przygotowywania do zawodu górniczego i hutniczego uczniów zapewniali wybitni wykładowcy polscy, m. in. Hieronim Kondratowicz4 oraz geolog Stanisław Kontkiewicz. Wielu absolwentów „Sztygarki” wsławiło się z czasem w pracy naukowej lub społecznej: dr Konstanty Tołwiński, jeden z najwybitniejszych polskich geologów – nafciarz, dr Adam Piwowar – geolog, podróżnik, założyciel dąbrowskiego oddziału Towarzystwa Kultury Polskiej, czy Piotr Przesmycki – autor wielu prac z geologii Zagłębia Dąbrowskiego. Ze Szkoły Górniczej wyszedł także Wasyl Jaworski, jeden z najwybitniejszych geologów i paleontologów radzieckich. W listopadzie 1899 r. w „Sztygarce” wybuchł bunt przeciw szykanom narodowościowym ówczesnego dyrektora Dmitriewa, zakończony relegowaniem kilku uczniów oraz wstrzymaniem promocji do następnych klas.5 Uczniowie brali również czynny udział w zamieszkach rewolucji lutowej 1905 r. We wrześniu zorganizowali strajk, żądając wprowadzenia wielu reform i nauki w języku polskim W związku z zaangażowaniem uczniów w te wydarzenia władze carskie w listopadzie 1905 r. zamknęły szkolę na pięć lat. W 1910 r. szkoła została otwarta ponownie i działała do wybuchu I wojny światowej. 6 sierpnia 1912 r. w sali Dąbrowskiej Resursy otwarto Muzeum Geologiczne powstałe z inicjatywy wychowanków szkoły Piotra Przesmyckiegio i Adama Piwowara W połowie 1914 r. po wkroczeniu Austriaków szkoła została zamknięta i przekształcona w koszary. Bezskuteczne były interwencje władz miejskich i przemysłowców, zniszczeniu uległy zarówno pomieszczenia, pomoce naukowe, literatura jak i Muzeum Geologiczne. W niepodległej Polsce we wrześniu 1919 r. po raz trzeci w swej historii szkoła została otwarta tym razem pod nazwą Państwowej Szkoły Górniczej i Hutniczej, przyj- Rys. 5.Szkoła górnicza „Sztygarka” w Dabrowie Górniczej Fig. 5. Mining School “Sztygarka” in Dąbrowa Górnicza 4 5 69 Autor „Górnictwa” (1903) – pierwszego w Polsce nowoczesnego podręcznika górnictwa. Wydarzenie to stało się inspiracją sztuki Gabrieli Zapolskiej „W Dąbrowie Górniczej”. 70 PRZEGLĄD GÓRNICZY mując imię założyciela swej poprzedniczki, czyli Akademii Górniczej w Kielcach, Stanisława Staszica. Pierwszym dyrektorem został inż. Zygmunt Rajdecki. W szkole obok istniejących wydziałów górniczego i hutniczego powstały dwa nowe: elektromechaniczny i miernictwa kopalnianego. Nauka trwała cztery lata i kończyła się egzaminem. Absolwenci uzyskiwali tytuł technika określonej specjalności. Adam Piwowar, Piotr Przesmycki i Leon Berbecki byli pierwszymi absolwentami szkoły, którzy objęli w niej stanowiska nauczycieli. Wśród absolwentów znalazł się też prof. Edward Ciuk, badacz formacji węgli brunatnych Polski Grono nauczycielskie dążyło w tym czasie do postawienia szkoły na jak najwyższym poziomie. Ponownie uruchomiono Muzeum Geologiczne. Uzupełniało ono realizację programu geologii w zakresie rozpoznawania minerałów i skał przez uczniów, powstały nowe pawilony (III) – pawilon wykładowy i (IV) – warsztaty mechaniczne oraz trzypiętrowy gmach mieszkalny dla personelu. W celu zapoznania uczniów z naturalnym środowiskiem górniczym, w którym mieli w przyszłości pracować, zbudowano sztolnię z udostępnionymi pokładami węgla kamiennego, istniejącą jako obiekt muzealny do dnia dzisiejszego [16]. 5. Prusy Zachodnie Niewiele osób jednak wie, że na terenie ówczesnych Prus, a obecnie na terytorium naszego kraju – w Wałbrzychu (Waldenburg) – działała szkoła o podobnym profilu. Do końca XVIII wieku górnictwo na terenie Dolnego Śląska uzależnione było od migracji robotników z okręgów górniczych Mansfeld i Wettin. Stopniowo w regionie zaczęto podejmować we własnym zakresie próby pozyskiwania wyszkolonych technicznie pracowników. W tym celu uruchamiano szkoły podstawowe, w których nauczycielami byli urzędnicy górniczy; w ramach zajęć dodatkowych uczyli młodych mężczyzn, w pomieszczeniach kopalnianych, zawodu górnika.5 Ci urzędnicy, którzy zdecydowali się na udzielanie lekcji we własnych domach otrzymywali wynagrodzenie w wysokości 24 talarów rocznie oraz niewielkie dofinansowanie opłat czynszowych, opału i oświetlenia. Po wojnach toczonych z wojskami napoleońskimi w latach 1813÷1815 coraz wyraźniejsza stawała się potrzeba powołania na Dolnym Śląsku centralnej, specjalistycznej szkoły górniczej. Nie powiodła się jednak próba znalezienia odpowiedniego nauczyciela do prowadzenie zajęć z przedmiotów podstawowych; napotkano także na trudności przy sprowadzaniu do Wałbrzycha potencjalnych uczniów z okolicznych kopalń. W zaistniałej sytuacji kontynuowano nauczanie na poziomie podstawowym w poszczególnych okręgach. Niekorzystne dla rozwoju edukacji górniczej było także to, że uczniowie uczęszczający na prowadzone w ograniczonym zakresie szkolenia górnicze byli zmuszeni do pracy na całą zmianę – zjeżdżali do kopalni na 12 godzin dziennie. W końcu jednak doszło do założenia jednej centralnej szkoły górniczej dla Dolnego Śląska. Naczelny Urząd Górniczy w dniu 2 kwietnia1838 r. złożył wniosek dotyczący założenia szkoły górniczej w Wałbrzychu oraz jej filii w Tarnowskich Górach. 1 lipca 1838 r. jest uznawany za dzień utworzenia Dolnośląskiej Szkoły Górniczej. Nauczanie odbywało się zgodnie z instrukcją dla kursów przygotowujących do zawodu rębacza w Dolnośląskiej Szkole Górniczej z dnia 19 czerw 6 W dokumentach źródłowych znajduje się wzmianka o majstrze zmianowym Crone, który już przed rokiem 1800 prowadził na poziomie podstawowym systematyczne nauczanie dla okręgu Gottesberg (Boguszów). 2015 ca 1838 r., opracowaną przez radcę górniczego Erdmanna. Nauczanie prowadzone było przez 3 dni w tygodniu (12 godzin), w pomieszczeniach Urzędu Górniczego. Cały kurs trwał dwa lata. Niestety nie zachowały się żadne akta z tego okresu i dlatego nie jest możliwe odtworzenie pełnej listy uczestników szkoleń. Nauczyciele, którzy pracowali w ramach zajęć dodatkowych, z powodu wykonywania zadań służbowych nie byli w stanie zawsze prowadzić nauczania; w rezultacie prowadzone lekcje nie odpowiadały aktualnemu stanowi wiedzy. W wyniku przeprowadzonej reorganizacji osiągnięto ostatecznie upragniony cel. Pierwszy kurs z 25 uczniami podzielonymi na dwie klasy rozpoczął się w dniu 1 maja 1847 r. Liczba godzin lekcyjnych pozostała taka sama, ale w dniach, kiedy prowadzono nauczanie w szkole, uczniowie musieli zjeżdżać do kopalni na sześć godzin, a nie na osiem. W październiku 1847 r., radca górniczy Tantscher został nowym dyrektorem Urzędu Górniczego w Wałbrzychu. Udało mu się doprowadzić do wybudowania nowego budynku szkoły górniczej oraz do zatrudnienia zawodowych nauczycieli. Warunkiem przyjęcia do szkoły było posiadanie co najmniej dwuletniej pracy w górnictwie, znajomość zawodu rębacza, jak również odbycie służby wojskowej. Zaprzestano zjeżdżania do kopalni. Podczas pięciu dni w tygodniu nauczanie prowadzono przez sześć godzin, a w soboty przez osiem (38 godzin tygodniowo). Zgodnie z §10 Regulaminu Szkolnego: Ubranie ucznia Szkoły Górniczej składa się ze zwykłego fartucha górniczego z częścią skórzaną, czarnych spodni i czarnego krawata. Bez tego ubrania uczniowi nie wolno udawać się do urzędów lub przychodzić do Szkoły Górniczej. Samowolne przyozdabianie ubrania lub nieuprawnione noszenie na nim odznaczeń, które przysługują tylko urzędnikom, jest surowo zabronione. Wprawdzie uczniowi Szkoły Górniczej wolno założyć ubranie cywilne, jednak należy unikać przy tym wszelkich elementów luksusowych i zwracających uwagę. Od roku 1860 do szkoły mogli być również przyjmowani także górnicy z okręgów wydobywczych rudy i węgla brunatnego Glogau (Głogów) i Hirschberg (Jelenia Góra), nieco później również z okręgu węgla brunatnego Grünberg (Zielona Góra). W roku 1887 zmieniono rozkład lekcji. Uczniowie ponownie mieli zjeżdżać do kopalni na całe dwa dni, a podczas pozostałych czterech uczęszczać do szkoły. Wprowadzono także zajęcia z zakresu pierwszej pomocy i ratownictwa górniczego. W 1903 r. do programu nauczania włączono nowe przedmioty: prawo, maszynoznawstwo, elektrotechnikę, a także rachunkowość w górnictwie. Autorom nie udało się ustalić absolwentów szkoły wałbrzyskiej legitymujących się polskim pochodzeniem. W czasie I wojny światowej jesienią 1916 r. szkoła została zamknięta. W trakcie wojny poległo sześciu uczniów. Reaktywowanie nauki podjęto na przełomie 1920 / 1921 r. Zmiany polityczne w Niemczech odzwierciedliły się stosunkowo szybko w profilu nauczania Od października 1933 r., co dwa tygodnie podczas dwóch dni po południu, wprowadzono zajęcia ze sportów obronnych. Rok później uczniowie zostali wcieleni do jednostek SA oraz do NarodowoSocjalistycznego Niemieckiego Związku Studentów. Warunkiem przyjęcia do szkoły stała się przynależność do jednostek SA lub SS. Do programu nauczania włączono takie przedmioty, jak: higiena rasowa, kierowanie ludźmi, nauka o rasach i historia Niemiec, opracowana przez narodowo-socjalistycznych historyków. Podczas pięciu semestrów nauki liczba godzin lekcyjnych wynosiła odpowiednio od 23 do 26 godzin tygodniowo. Działalność szkoły przerwała II wojna światowa. Jej dawny budynek stoi nadal w Wałbrzychu przy ulicy Pankiewicza 5. Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY Druk artykułu współfinansował Państwowy Instytut Geologiczny-Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie temat nr 62.9611.1401.00.1 Literatura 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. Górecki J., Sermet E.: 2009 – O najstarszej uczelni górniczej na świecie i srebrno – złotych salamandrach w Bańskiej Szczawnicy, Dzieje górnictwa – element europejskiego dziedzictwa kultury, t. 2, pod. red. P. P Zagwożdżona i M. Magdziarza, Wrocław, s. 105 ÷ 116 Graniczny M., Marks L., Urban H.: 2006 - Witold Zglenicki (1850 – 1904) – niezwykły geolog i filantrop, Prz. Geol. Nr. 6, t. 54 Graniczny M., Urban H., Wołkowicz S., Wołkowicz K.: 2010 – Wkład geologów polskich w odkryciu złóż surowców mineralnych Syberii i Dalekiego Wschodu, Biuletyn PIG, Warszawa, Nr 439 (2), 2010: 475 ÷ 489 Graniczny M., Rejman A., Urban H., Zdanowski A.: 2011a, Stanisław Doktorowicz – Hrebnicki (1888 – 1974), Stanisław Doktorowicz Hrebnicki – życie i podróże geologiczne w świetle dzienników żony – M. Hrebnicka, Wokół Geologii ISBN 978-83-7538-808-4: 11÷21 Graniczny M., Urban H., Wołkowicz S., Wołkowicz K.: 2011b – Służba Geologiczna Rosji – wczoraj i dziś, Przegląd Geologiczny, nr 5, Tom 59, 2011: 400÷404 Graniczny M., Miecznik J. B., Urban H., Wołkowicz S., Wołkowicz K.: 2012 – Losy Państwowego Instytutu Geologicznego w czasie II wojny światowej – wspominając tych, którzy odeszli, Biuletyn PIG nr 448 (2): 479÷493 Graniczny M., Wołkowicz S., Wołkowicz K., Urban H., Kowalski Z., Zdanowski A.: 2013 – Postęp kartografii geologicznej na górnym 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 71 Śląsku w świetle wybranych map historycznych od Leopolda von Bucha do Stanisława Doktorowicz – Hrebnickiego, 2013, LXXXII Zjazd Naukowy Polskiego Towarzystwa Geologicznego, Ustroń 19 – 21 września 2013: 21÷23 Graniczny M., Urban H., Wołkowicz S., Wołkowicz K.: 2014 – Karol Bohdanowicz (1864÷1947) – Dyrektor dwóch służb geologicznych: rosyjskiej i polskiej (w 150. rocznicę urodzin), Przegląd Geologiczny, nr 2, vol. 62, 2014: 130÷134 Jaros J.: 1972 – Polacy w Leningradzkim Instytucie Górniczym, Kwartalnik Historii Nauki i Techniki, Rok XVII, nr 3; 505÷510 Kaňa R.: 2011 – Hondruša v zemi banikov, Banska Štiavnica Konečny P.: 2012 – 250th Anniversary of the Mining and Forestry Academy in Banska Štiavnica, Košice Mitkowski J.: 2010 – Jubileusz Stowarzyszenia Wychowanków Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica, Vivat Akademia, nr 5: 5÷8 Sylwestrzak U.: 1974 – 200 lat Leningradzkiego Instytutu Górniczego Przegląd Geologiczny, nr 11: 559÷561 Urban H., Graniczny M.: - 2009 – Dziewięćdziesiąta rocznica utworzenia Państwowego Instytutu Geologicznego na tle zarysu nauk o Ziemi w Polsce, Biuletyn PIG, nr 433: 1÷109 Wójcik A.J.: - 2007 - Jan Mieroszewski – Górnik z „Terra banensium”. Bud. Górn. i Tunel., 2, 35÷49. http://sztygarka.republika.pl/start.html - Zespól Szkół Zawodowych „SZTYGARKA” w Dąbrowie Górniczej Zdanowski A., Rejman A.: 2010 Badania geologiczne Profesora Stanisława Doktorowicz-Hrebnickiego (1888–1974) w regionie zabajkalskim. Przegląd Geologiczny, tom 58 nr 1/2010, 31÷41. 72 PRZEGLĄD GÓRNICZY 2015 Fundacja Rodzin Górniczych dziękuje za 1% Fundacja pomaga od 1997 roku. Dzięki wsparciu środowiska górniczego pomoc z Fundacji uzyskało już przeszło 5000 rodzin na łączną kwotę 24 mln złotych w postaci stypendiów dla uczących się dzieci i młodzieży, dofinansowania rehabilitacji i leczenia. Organizacja nie prowadzi działalności gospodarczej. Finansowana jest ze składek i darowizn przekazywanych przez firmy oraz osoby prywatne oraz odliczeń 1 % należnego podatku. Fundacja dziękuje za wszystkie darowizny oraz przekazany 1 % podatku za rok 2014 na rzecz jej podopiecznych. Uzyskane środki zostaną przeznaczone na wypłatę stypendiów oraz pomocy finansowej na leczenie i rehabilitację. Podziękowania należą się także za wsparcie w formie Promocji możliwości przekazania 1 % podatku na Fundację Rodzin Górniczych, m.in.: PZU SA, PZU Życie SA, Kompanii Węglowej S.A., Katowickiemu Holdingowi Węglowemu S.A., Jastrzębskiej Spółce Węglowej S.A., Tauron Wydobycie S.A., Konsorcjum PRGiBSz, Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego S.A., Głównemu Instytutowi Górnictwa, Węglokoks S.A., Kopex S.A., Stowarzyszeniu Inżynierów i Techników Górnictwa, Kopalni Guido, Spółce Restrukturyzacji Kopalń S.A. W bieżącym okresie Fundacja zbiera środki na dofinansowanie akcji letniej dla sierot po górnikach. Środki wygospodarowane dzięki temu przedsięwzięciu zostaną przeznaczone na wyżej wymieniony cel. Wszystkich zainteresowanych prosimy o kontakt z organizatorem Panem Jerzym Myśliwym (Tel. 605-103-863). Na stronie Fundacji Rodzin Górniczych (www.fundacjafrg.pl) dostępna jest prezentacja podopiecznych, którzy wymagają wsparcia w leczeniu, rehabilitacji czy też sfinansowaniu zabiegów medycznych nie objętych finansowaniem NFZ. Jest wśród nich Mateusz, syn górnika, urodzony w 2002 r. jako wcześniak w zamartwicy, z niedotlenieniem i sepsą. Zmaga się z porażeniem mózgowym. Pojawiła się szansa Mateusz może samodzielnie chodzić. Zakwalifikowano go na specjalistyczną operację w USA. Koszt zabiegu to 60 tys. USD. Kwota jest bardzo duża. Mimo wielu starań nie udało się zebrać wymaganej kwoty i operacja została odroczona o kolejny rok. Każdego kto może Fundacja prosi o pomoc. BM Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 73 Wskazówki dla Autorów współpracujących z „Przeglądem Górniczym” Przegląd Górniczy (The Polish Mining Review) jest czasopismem (miesięcznikiem) naukowo-technicznym, merytorycznie obejmującym całokształt zagadnień związanych z górnictwem kopalin stałych (rozpoznanie geologiczne, eksploatacja, rekultywacja i rewitalizacja środowiska). Wydawcą czasopisma jest Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Górnictwa. Przegląd Górniczy w zakresie problematyki górniczej jest kontynuatorem Przeglądu Górniczo-Hutniczego założonego w dniu 1.10.1903 r. Miesięcznik znajduje się w wykazie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wybranych czasopism punktowanych. Zgodnie z komunikatem MNiSzW z dnia 17 grudnia 2013 roku za wydane w Przeglądzie Górniczym publikacje naukowe uzyskuje się 6 punktów. Miesięcznik znajduje się w wykazie Index Copernicus Journal Master List - ICV 5,98 oraz ogólnopolskiej bazie <baztech.icm.edu.pl> Przeglad Górniczy podlega ocenie przez Zespół ekspertów afiliowanych przy Komitecie Ewaluacji Jednostek Naukowych. Redakcja, w terminach ustalonych przez MNiSzW, wypełnia ankietę aplikacyjną czasopisma naukowego. Nowa ankieta w systemie PBN/New journal guestion-naire submitted to the Polish Scholarly Bibliography, została złożona 29.10.2014 r. Komitet redakcyjny i Rada Naukowa przestrzegają zasad opracowanych przez MNiSzW przyjmowania i przygotowania do druku zgłaszanych do publikacji artykułów (szczegółowa procedura pokazana jest poniżej). I. Schemat cyklu wydawniczego w Przeglądzie Górniczym. Wydawca Przeglądu Górniczego (ZG SITG) opracował instrukcję wydawniczą ważną od 1.03.2015 r. Obowiązuje ona Redakcję PG i jest informacją dla Autorów. II. Instrukcja sposobu przygotowania maszynopisu artykułu – treść artykułów powinna odpowiadać poziomowi i profilowi tematycznemu publikacji w „PG” – Nadsyłane artykuły powinny stanowić zamkniętą tematycznie całość i ujmować w zasadzie jedno zagadnienie czy też przegląd stanu i perspektyw wybranego działu, techniki, czy (lub) technologii górniczej – Każdy artykuł powinien zawierać następujące części: – tytuł w języku polskim – tytuł w języku angielskim 74 – – – – – – – – – – – – – – PRZEGLĄD GÓRNICZY 2015 – tytuły, imiona i nazwiska autorów z podaniem afiliacji i adresem e-mail – streszczenia w języku polskim o objętości do 20 wierszy – streszczenia w języku angielskim jw. – słowa kluczowe w języku polskim do 7 wyrazów – słowa kluczowe w języku angielskim j.w. – wprowadzenie – rozwinięcie ze wskazaniem miejsc cytowanych tabel i rysunków – wnioski, podsumowanie – alfabetyczny, ponumerowany spis literatury wg wzoru zamieszczonego niżej oraz w części VI wskazówek – czarno-białe fotografie autorów (JPG, TIFF) w formacie 4x5 cm – tabele w plikach doc, docx ewentualnie exe. – rysunki w odpowiedniej skali z legendą w obrębie rysunku w językach polskim i angielskim – tytuł tabeli, rysunku w językach polskim i angielskim Pliki tekstowe należy przygotować w wersji komputerowej, stosując edytor Word z oznaczeniem wersji, interlinia 1,5, czcionka 12, Times New Roman Rysunki należy przygotować w wersji komputerowej w programie CorelDRAW12 lub starszym. Grafikę rastrową należy zapisać w formacie TIFF lub JPG. Inne programy i formaty mogą być stosowane po uzgodnieniu z Redakcją. Kolorowe ilustracje należy załączać tylko w uzasadnionych przypadkach. Autorzy są zobowiązani do partycypowania w kosztach w kwocie 300 PLN +VAT (aktualnie 5%) za rysunek(i)/stronę druku. W związku z powyższym wymagane jest oświadczenie poniesienia dodatkowych kosztów akceptowane przez kierownika i księgowego jednostki zatrudniającej Autora lub zobowiązanie się Autora do dokonania wpłaty. Dopuszcza się udzielenie 30% rabatu dla członka SITG po przedstawieniu dowodu przynależności do SITG. Autor(zy) składając pracę do druku milcząco oświadczają, że praca nie była i nie będzie w tej samej postaci publikowana w innym czasopiśmie. Składają też oświadczenia w sprawie przeniesienia praw autorskich i majątkowych na SITG, a także oświadczenia Autorów wsprawie zapór «ghosthwriting» i «guest authorship». Formularze oświadczeń są w niniejszej informacji oraz do pobrania na stronie internetowej PG www.sitg.pl/dopobrania/przeglad/ wskazowki.pdf Wersję komputerową na płycie CD oraz wydruk komputerowy (2 kopie) całego artykułu w wersji czarno-białej wraz z oświadczeniami należy przesłać na adres – Redakcja Przeglądu Górniczego, ul. Powstańców 25, 40-925 Katowice. Materiały niekompletne będą zwracane Autorowi do uzupełnienia. Warunkiem opublikowania artykułu jest uzyskanie pozytywnych recenzji. Recenzentów wyznacza Komitet Redakcyjny, a w przypadku zeszytu zamawianego jego Redaktor. W przypadku konieczności wykorzystania w innych czasopismach rysunków, tabel itp. zamieszczonych w artykule opublikowanym w PG , autorzy zobowiązują zwrócić się do Redakcji o wyrażenie na to zgody. Forma cytowania artykułów powinna być następująca – w tekście [12, 13], w spisie literatury: 12. Kowalski S., Nowak S., Zarzeczny B.: Konstrukcja taśm transportowych w przemyśle górniczym., Przegląd Górniczy, nr 12, 2014, s 102 – 107. 13. Małolepszy K., Opaliński A. : Wybrane problemy budownictwa na terenach byłej eksploatacji górniczej. W: Kwiatkowski J. (red.) Problemy eksploatacji górniczej. Prace GIG, Katowice, 2014, s. 56 – 62. W artykułach należy stosować jednostki systemu SI Główny Autor (pierwszy w zespole autorskim) wydrukowanego w PG artykułu otrzyma bezpłatnie jeden egzemplarz PG, kolejni Autorzy mogą wykupić egzemplarz. Z opłaty będą zwolnieni członkowie SITG na podstawie udokumentowanej przynależności do SITG. Redakcja i Wydawca PG czyni starania drukowania dla Autorów tzw. nadbitek (separatów, dodruków). Artykuły PG dostępne są w wersji elektronicznej na stronie www.sitg.pl/ strona-przeglad_info.html W numerach zamawianych (konferencyjnych) Autor(rzy) nie otrzymują bezpłatnego egzemplarza. Redakcja nie przewiduje honorariów autorskich. W związku z bardzo dużą ilością artykułów zgłaszanych do druku w PG Redakcja zastrzega sobie prawo publikowania w pierwszej kolejności prac autorów, których afiliowana przez nich jednostka prenumeruje Przegląd Górniczy Wskazówki obowiązują Autorów, którzy złożyli artykuły po 1.03.2015. Artykuły wcześniej złożone do teki redakcyjnej i zaakceptowane do druku będą realizowane wg wcześniejszych wskazówek i zaleceń. III. Zasady recenzowania artykułów Procedura recenzowania artykułów do druku w Przeglądzie Górniczym jest zgodna z kryteriami i trybem czasopism naukowych podanymi w załączniku Komunikatu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 4 września 2012 r. Podstawowe zasady recenzowania publikacji podano poniżej oraz udostępniono na stronie internetowej Przeglądu Górniczego. 1. Do oceny każdej publikacji powołuje się co najmniej dwóch Recenzentów spoza jednostki naukowej afiliowanej przez Autora (Autorów) publikacji. 2. W przypadku publikacji w języku obcym, co najmniej jeden z Recenzentów jest afiliowany w instytucji zagranicznej mającej siedzibę w innym państwie niż państwo pochodzenia Autora publikacji. 3. Autor lub Autorzy publikacji i Recenzenci nie znają swoich tożsamości (tzw. „double-blind review proces”); w innych rozwiązaniach Recenzent musi podpisać deklarację o niewystępowaniu konfliktu interesów, przy czym za konflikt interesów uznaje się zachodzące między Recenzentem a Autorem bezpośrednie relacje osobiste (pokrewieństwo do drugiego stopnia, związki prawne, związek małżeński), relacje podległości zawodowej lub bezpośrednią współpracę naukową w ciągu ostatnich dwóch lat poprzedzających rok przygotowania recenzji. 4. Większość (co najmniej 75 %) Recenzentów zgłoszonych publikacji stanowią Recenzenci zewnętrzni, czyli osoby nie będące członkami Rady Naukowej Przeglądu Górniczego, niezatrudnione w redakcji Przeglądu Górniczego lub w podmiocie, w którym afiliowany jest redaktor naczelny Przeglądu Górniczego. 5. Nazwiska Recenzentów poszczególnych publikacji lub numerów wydań Przeglądu Górniczego nie są ujawniane; raz w roku Przegląd Górniczy podaje do publicznej wiadomości listę współpracujących Recenzentów; lista publikowana jest w zeszycie 12/danego roku i na stronie internetowej PG. 6. Kryteria kwalifikowania lub odrzucenia publikacji i formularz recenzji są podane do publicznej wiadomości na stronie internetowej Przeglądu Górniczego oraz zamieszczone poniżej. 7. Recenzja ma formę pisemną i zawiera jednoznaczny wniosek Recenzenta dotyczący dopuszczenia artykułu do publikacji lub jego odrzucenia. 8. Artykuły informacyjne, reklamowe, teksty polemik i dyskusji nie wymagają recenzji. IV. Formularz recenzji Redakcja Przeglądu Górniczego przygotowała formularz recenzji maszynopisu przesłanego do opublikowania w Przeglądzie Górniczym. Formularz ten wypełniają powołani przez kolegium redakcyjne Recenzenci. Formularz zawiera odpowiedzi na podane następujące pytania. 1. Kategoria rękopisu/artykuł naukowy/ przeglądowy/ opis doświadczeń/................................................................................................................................ 2. Zakres / uniwersalny/ lokalny/ ściśle lokalny/....................................................................................................................................................................... Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 75 3. Czy tytuł jest zwięzły i właściwy w stosunku do treści – (tak, nie)....................................................................................................................................... 4. Czy tekst jest uporządkowany i napisany w sposób jasny – (tak, nie)................................................................................................................................... 5. Czy jasno określone są główne argumenty – (tak, nie).......................................................................................................................................................... 6. Czy wyniki są oryginalne – (tak, nie)..................................................................................................................................................................................... 7. Czy wnioski są logiczne i uzasadnione – (tak, nie)................................................................................................................................................................ 8. Czy dane są dokumentowane – (tabelarycznie lub graficznie) – (tak, nie)............................................................................................................................. 9. Czy rysunki i tablice są właściwe i czytelne – (tak, nie)........................................................................................................................................................ 10. Czy rysunki i tablice zawierają podpisy również w języku angielskim – (tak, nie).............................................................................................................. 11. Czy streszczenie wystarczająco informuje o treści artykułu – (tak, nie)............................................................................................................................... 12. Czy objętość artykułu jest właściwa – czy wymaga drobnych / znacznych zmian............................................................................................................... 13. Czy literatura jest – (optymalna/ częściowo niepotrzebna/ występują pewne braki)............................................................................................................. 14. Czy artykuł można opublikować – (w obecnej formie/z poprawkami/po całkowitym przeredagowaniu)................................................................................ 15. Czy artykuł należy odrzucić – (tak, nie).................................................................................................................................................................................. Recenzent przekazuje sporządzoną na formularzu recenzję do redakcji Przeglądu Górniczego. Każda odpowiedź „nie” (za wyjątkiem pkt. 10, 11) wymaga uzasadnienia lub zalecenia dołączonego do recenzji (na odwrocie formularza). Sekretarz redakcji kieruje recenzję zawierającą uwagi krytyczne do Autora (zgłaszającego artykuł do druku). Autor powinien w ciągu jednego miesiąca dokonać wymaganych poprawek. Autor może nie zgodzić się z uwagami Recenzenta – w takim przypadku przygotowuje pisemną odpowiedź na recenzję. Jeżeli Recenzent stwierdzi konieczność, po wprowadzeniu poprawek przez autora lub nie zgodzeniu się z uwagami powtórnej recenzji, sekretarz redakcji kieruje ponownie artykuł do Recenzenta. Nie ustosunkowanie się do propozycji Recenzenta lub brak odpowiedzi na uwagi przez Autora po miesiącu uważane będzie automatycznie – bez powiadomienia Autora za rezygnację z publikacji. W przypadku recenzji negatywnej (odrzucenie artykułu) Kolegium Redakcyjne podejmuje decyzję o odrzuceniu pracy lub może skierować artykuł do kolejnego Recenzenta. Uwaga. Formularz recenzji jest do pobrania na stronie internetowej www.sitg.pl/strona-przeglad_info.html V. Procedura zabezpieczająca przed zjawiskiem ghostwriting i guest authorship Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego żąda wdrożenia procedury ujawniania wkładu poszczególnych Autorów w powstanie publikacji. W Komunikacie z dnia 4.10.2012 roku podano, że ocena czasopisma zależeć będzie od wprowadzenia tzw. zapory ghostwriting. „Rzetelność w nauce stanowi jeden z jej jakościowych fundamentów. Czytelnicy powinni mieć pewność, iż Autorzy publikacji w sposób przejrzysty, rzetelny i uczciwy prezentują rezultaty swojej pracy , niezależnie od tego czy są jej bezpośrednimi autorami, czy też korzystali z pomocy wyspecjalizowanego podmiotu (osoby fizycznej lub prawnej). Dowodem etycznej postawy pracownika naukowego oraz najwyższych standardów redakcyjnych powinna być jawność informacji o podmiotach przyczyniających się do powstania publikacji (wkład merytoryczny, rzeczowy, finansowy ect.), co jest przejawem nie tylko dobrych obyczajów, ale także społecznej odpowiedzialności”. Redakcja Przeglądu Górniczego wprowadza więc odpowiednie procedury aby przeciwdziałać przypadkom: – ghostwriting – z przypadkiem tym mamy do czynienia wówczas, gdy ktoś wniósł istotny wkład w powstanie publikacji, bez ujawnienia swojego udziału jako jeden z Autorów lub bez jego roli w podziękowaniach zamieszczonych w publikacji, – guest authorship (honorary autorship) – z przypadkiem takim mamy do czynienia wówczas, gdy udział Autora jest znikomy lub wogóle nie miał miejsca, a pomimo to jest autorem/współautorem publikacji. Redakcja Przeglądu Górniczego wymagać będzie od Autorów publikacji ujawnienia wkładu poszczególnych Autorów w powstanie publikacji (z podaniem ich afiliacji oraz kontrybucji tj. kto jest autorem koncepcji, założeń, metod, protokołu itp. wykorzystywanych przy przygotowaniu publikacji); przy czym główną odpowiedzialność ponosi Autor zgłaszający manuskrypt i podpisujący stosowne oświadczenie. Osoba wnosząca istotny wkład w powstanie publikacji, a nie będąca współautorem, powinna być wymieniona w podziękowaniach zamieszczonych w publikacji. Redakcja powinna uzyskać informację o źródłach finansowania publikacji, wkładzie instytucji naukowo-badawczych, stowarzyszeń i innych podmiotów („financial disclosure”). Informacje te są jawne i powinny się znaleźć w tekście artykułu, przed spisem literatury, w „Podziękowaniach”. Zgodnie z tekstem Komunikatu MNiSzW redakcja będzie dokumentować wszelkie przejawy nierzetelności naukowej, zwłaszcza łamania i naruszania zasad etyki obowiązującej w nauce. Wszelkie wykryte przypadki „ghostwriting” lub „guest authorship” będą demaskowane, włącznie z powiadomieniem odpowiednich podmiotów (instytucje zatrudniające autorów, towarzystwa naukowe, stowarzyszenia edytorów naukowych itp.). Uwaga. Formularz oświadczenia jest do pobrania na stronie internetowej www.sitg.pl/strona-przeglad_info.html. VI. Instrukcja sposobu przygotowania maszynopisu artykułu • Praca powinna być napisana jednostronnie pismem maszynowym, na ponumerowanych arkuszach A-4, na stronie około 30 wierszy pisma z około 60 znakami w wierszu; margines z lewej strony powinien mieć szerokość 3÷3,5 cm, natomiast z prawej strony około 1 cm. • W miejscu tekstu, gdzie ma być umieszczony rysunek lub tablica, należy podać na marginesie z lewej strony: Rys. 1, Rys. 2, Tabl. 1, Tabl. 2 itd. • Wszelkie rysunki, wykresy, schematy, fotografie należy nazywać w tekście rysunkami i numerować kolejnymi cyframi arabskimi; tablice i tabele także numerować kolejnymi cyframi arabskimi. Pod nimi należy podać źródło pochodzenia (np. opracowanie własne lub nazwisko i pozycja literatury z której zostało zacytowane). • Na zacytowanie (w formie ich przedrukowania) rysunków, wykresów, schematów, tabel itp. z publikacji innych Autorów należy uzyskać zgodę redakcji czasopisma, w którym były zamieszczone i opatrzyć podpisem „Za zgodą Redakcji czasopisma ............”. • Nazwy użytych liter greckich należy podawać na lewym marginesie w brzmieniu fonetycznym np. α – alfa; γ – gamma. • Do każdej pracy powinien być dołączony na oddzielnych arkuszach spis podpisów pod rysunkami i spis tablic. • Rysunki należy wykonać w edycji komputerowej, przestrzegając obowiązujących zasad rysunkowych. Opis rysunków powinien być wykonany pismem prostym Times o wysokości 10p. (przy założeniu, że rysunek zostanie wydrukowany w skali 1:1; maksymalna szerokość z opisem rysunku jednoszpaltowego wynosi 8,5 cm, a dwuszpaltowego 17,5 cm). • Tablice powinny być wykonane na oddzielnych arkuszach formatu A4. • Przy cytowaniu wzorów należy stosować podany schemat np.: (1) gdzie: Rm – wytrzymałość na rozciąganie, MPa P – siła MN F – pole przekroju próbki, m2 . Indeksy górne, dolne i wykładniki potęgowe należy pisać szczególnie dokładnie i wyraźnie. Wzory numerować kolejno cyframi arabskimi w nawiasach okrągłych. • Fotografie powinny być wykonane kontrastowo na papierze gładkim, błyszczącym z delikatnym, wykonanym ołówkiem, opisem zawierającym numer rysunku, nazwisko Autora (Autorów) i pierwsze tytuły opracowania, umieszczonym na odwrocie zdjęcia. Gdy zachodzi obawa odwrócenia fotografii lub 76 PRZEGLĄD GÓRNICZY 2015 rysunku, należy strzałkami zaznaczyć prawidłowe jego usytuowanie (G –góra, D – dół). Minimalne wymiary fotografii (z wyjątkiem mikroskopowych) 9×12 cm. Na fotografii mikroskopowej pożądane jest umieszczenie odcinka z określeniem jego rzeczywistej długości. • Literaturę, której wykaz podaje Autor artykułu cytuje się następujący sposób: Książki: Nazwisko i inicjały imion autora; dwukropek; tytuł pracy (pełny); kropka; Oznaczenie wydania (np. Wyd. 3); Miejsce wydania; nazwa wydawcy (np. Wydawn. Geologiczne) rok wydania; przecinek; liczba stronic; jeżeli cytujemy fragment tekstu (np. s. 170-173). Przykład: Broen A.: Kombajny chodnikowe. Wyd. 2. Katowice Śl. Wydawn. Techn. 1992 Czasopisma: Nazwisko i inicjały imion autora; dwukropek; tytuł artykułu; kropka; nazwa czasopisma (ew. obowiązujący skrót) rok wydania (ew. tom lub wolumin; t., vol); numer zeszytu ew. numer stronicy lub stronic (pierwszej i ostatniej). Przykład: Winter K.: Desorbierbarer Methan gehalt und ausgasungs verhalten von Kohle. Glűckauf-Forschungshefte 1975, Nr 3. Uwaga: Wszystkie elementy opisu podajemy w języku oryginału (poza oznaczeniem stronic). W przypadku alfabetów cyrylickich np. jęz. rosyjski, ukraiński, bułgarski) stosuje się transliterację – zgodnie z normą PN-70/N-01201. Powołania się w tekście na literaturę dokonuje się wyłącznie przez podanie w nawiasie kwadratowym numeru zgodnego ze spisem literatury, np. [3]. Nie będą przyjmowane artykuły, w których cytowanie literatury odbywa się poprzez wymienianie w tekście nazwisk autorów i roku publikacji (sposób stosowany w niektórych czasopismach). INFORMACJA O KOSZTACH ZESZYTÓW ZAMAWIANYCH TEKST Jeden arkusz wydawniczy to : Interlinia 2,5 czcionka 12 Times New Roman 19 wierszy x 92 znaki = 1748 = 23 strony Interlinia 2.0 czcionka 12 Times New Roman 31 wierszy x 92 znaki = 2208 = 18 stron Interlinia 1,5 czcionka 12 Times New Roman 33 wierszy x 92 znaki = 3036 = 13 stron Interlinia 1,15 czcionka 12 Times New Roman 43 wierszy x 92 znaki = 3956 = 10 stron Interlinia 1,0 czcionka 12 Times New Roman 49 wierszy x 92 znaki = 4508 = 9 stron Margines lewy, prawy, dolny górny 2,5 cm RYSUNKI, TABELE, Jeden arkusz to 3000 cm2 = 6 stron z marginesem jw. KOSZT Jeden arkusz wydawniczy w liczbie do 20 arkuszy 700,00 zł (netto) Jeden arkusz wydawniczy powyżej 20 arkuszy1500,00 zł (netto) Dopłata do każdej strony (druku) z rysunkiem kolorowym 300,00 zł (netto) Wydrukowany zeszyt w liczbie do 50 egzemplarzy 25,00 zł Wydrukowany zeszyt od 51 do 150 egzemplarza 22,00 zł (brutto) Wydrukowany zeszyt od 151 egzemplarza 20,00 zł (brutto) Faktura VAT wystawiana wg stanu faktycznego (wydruku) p.o Redaktor Naczelny dr inż. Albin Zdanowski Nr 6 PRZEGLĄD GÓRNICZY 77 Oświadczenie Autorów w sprawie przeniesienia praw autorskich i majątkowych 1. Podpisani poniżej Autor/Autorzy oświadcza(ją), że napisali zgłoszony do druku w Przeglądzie Górniczym artykuł zwany dalej „utworem” pt: ................................................................................................................................................................................................. ................................................................................................................................................................................................. ................................................................................................................................................................................................. 2. Autorzy/Autor przenosi(szą) na Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Górnictwa Wydawcę Przeglądu Górniczego w Katowicach autorskie prawa majątkowe do utworu bez honorarium autorskiego w zakresie opublikowania w wersji papierowej i elektronicznej utworu, w miesięczniku Przegląd Górniczy. Prawa obejmują następujące pola eksploatacyjne: • utrwalanie i zwielokrotnianie utworu za pomocą techniki drukowanej, reprograficznej, zapisu cyfrowego, zapisu magnetycznego, • obrót oryginałem wydrukowanego w Przeglądzie Górniczym utworu, egzemplarzami jego kopii, ich wynajmowanie, użyczanie, udostępnianie, • udostępnianie utworu w taki sposób, że każdy zainteresowany może mieć do niego dostęp w czasie i miejscu przez siebie wybranym, 3. Autor/ Autorzy zapewnia(ją), że utwór jest całkowicie oryginalny i nie był do tej pory publikowany i nie zawiera żadnych zapożyczeń z innego dzieła, które mogłyby spowodować odpowiedzialność Wydawcy, oraz że prawa autorskie Autora/ Współautorów do tego utworu nie są ograniczone w zakresie objętym niniejszym oświadczeniem. 4. W przypadku gdy Autor/Autorzy włączył(li) do utworu ilustracje lub inne materiały chronione prawem autorskim, to obowiązany(ni) jest (są) do uzyskania pisemnego zezwolenia, od osoby uprawnionej, do ich wykorzystania przez Wydawcę oraz zobowiązuje(ją) się do uregulowania w własnym zakresie związanych z tym kosztów. 5. Wydawca ma prawo dokonania koniecznych zmian utworu wynikających z opracowania redakcyjnego. Nie narusza ono praw autora w zakresie autorskich praw osobistych. 6. Współautorzy oświadczają, że Autorem głównym (do korespondencji) jest: .............................................................................tel. kontaktowy ................................... Imię i Nazwisko Adres zamieszkania (z kodem) Afiliacja Podpis Katowice, dnia ............................................ 78 PRZEGLĄD GÓRNICZY 2015 Oświadczenie Autorów w sprawie zapór „GOSTHWRITING” i „GUEST AUTHORSHIP” 1. Tytuł artykułu do opublikowania w Przeglądzie Górniczym ................................................................................................................................................................................................. ................................................................................................................................................................................................. ................................................................................................................................................................................................. 2. Autor/Autorzy artykułu (podać imię i nazwisko, tytuły naukowe, email) ................................................................................................................................................................................................. ................................................................................................................................................................................................. ................................................................................................................................................................................................. ................................................................................................................................................................................................. ................................................................................................................................................................................................. Na podstawie Komunikatu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 4 września 2012 r. wyjaśniającego pojęcia „gosthwriting” i „guest authorship” opublikowane w Informacji dla Autorów Przeglądu Górniczego Autorzy składają poniższe oświadczenia. 3. Oświadczenie w związku z zaporą „ghostwriting” Autor(autorzy) oświadcza(ją), że nie zachodzi przypadek pominięcia osoby, wnoszącej istotny wkład w powstanie publikacji, w składzie autorów. Osoby pomagające w badaniach będących podstawą publikacji są wymienione w „Podziękowaniach”. [Uwaga: jeżeli taki przypadek nie zachodzi, proszę przekreślić ostatnie zdanie i parafować przez głównego Autora]. 4. Oświadczenie w związku z zaporą „guest authorship” Autor (autorzy) oświadcza(ją), że wśród współautorów nie ma osoby, której udział w przygotowaniu publikacji nie miał miejsca lub jej udział był znikomy. 5. Oświadczenie o źródłach finansowania publikacji Autor (autorzy) oświadcza(ją), że jednostki będące źródłem finansowania publikacji „financial disclosure” oraz podmioty mające istotny wkład w przygotowanie publikacji są wymienione w „Podziękowaniach” [Uwaga: jeżeli takie przypadki nie występują, proszę przekreślić to oświadczenie i parafować przez głównego Autora]. 6. Oświadczenie ujawniające wkład poszczególnych Autorów w powstanie publikacji Autor (autorzy) oświadcza(ją) zgodnie, że ich udział procentowy w powstaniu publikacji wynosi: – Autor główny ................................................................... udział .....................% Imię i Nazwisko – Współautorzy: ..............................................................................................udział ......................% Imię i Nazwisko ..............................................................................................udział ......................% Imię i Nazwisko ..............................................................................................udział ......................% Imię i Nazwisko ..............................................................................................udział ......................% Imię i Nazwisko 7. Autor (autorzy) oświadcza(ją), że powyższe informacje są zgodne z rzeczywistością oraz zdają sobie sprawę, że nieprawdziwe oświadczenia będą, zgodnie z tekstem Komunikatu MNiSzW, „demaskowane włącznie z powiadomieniem odpowiednich podmiotów”. Podpisy Autor główny Współautorzy ............................................... ....................................... ............................................... ........................................ ................................................. Nr 6/2015 „Elementarz ekonomizacji zarządzania i warunki osiągnięcia przełomu w tym zakresie w kopalniach węgla kamiennego” 1 dr inż. Jacek Korski dr inż. Katarzyna Tobór-Osadnik dr inż. Małgorzata Wyganowska „Ocena zdolności konkurencyjnej polskiego górnictwa węgla kamiennego w świetle danych historycznych” 9 dr inż. Zbigniew Rak dr inż. Jerzy Stasica mgr inż. Damian Borgieł mgr inż. Zbigniew Ciepliński „Wysoko wydajny przodek chodnikowy w warunkach pokładu 325/1 w PG »Silesia«” 16 dr inż. Marek Dudek inż. Jacek Pawlas „Analizy kolizyjności w szynowym transporcie pomocniczym” 23 dr inż. Marcin Krause „Badania zróżnicowania ryzyka wypadków przy pracy na przykładzie analizy bezwzględnej i wskaźnikowej dla branży górnictwa i Polski” 35 mgr inż. Joanna Całus Moszko dr inż. Sławomir Bock dr hab. inż. Stanisław Prusek „Badania degradacji ziarnowej wybranych materiałów zasypowych do likwidacji szybów górniczych” 42 dr inż. Ireneusz Pyka dr inż. Krzysztof Wierzchowski „Możliwości oceny zanieczyszczenia handlowego węgla kamiennego rtęcią na podstawie analiz próbek pokładowych” 50 prof. dr hab. inż. Krystian Probierz prof. Dr. rer. Nat. Habil. Norbert Volkmann dr hab. Inż. Marek Marcisz Dipl.-Ing. Wolfgang Hänsel „Eksploatacja ropy naftowej metodami górnictwa podziemnego w danym złożu Wietze” 57 prof. dr hab. Marek Graniczny mgr Joanna Kacprzak mgr inż. Halina Urban dr inż. Albin Zdanowski „Wybrane ośrodki edukacji górniczej i nauk o Ziemi w Europie Środkowej i ich związki z Polską” 64 prof. dr hab. inż. Andrzej Lisowski