Dlaczego ludzie powinni jeść mięso? Czy dieta wegetariańska jest

Transkrypt

Dlaczego ludzie powinni jeść mięso? Czy dieta wegetariańska jest
Dlaczego ludzie powinni jeść mięso? Czy dieta wegetariańska jest zdrowa?
Ludzie nie jedzą mięsa z różnych powodów. U niektórych jest to aspekt etyczny czy humanitarny,
którego podstawą jest litość dla zwierząt i współczucie w cierpieniu, jakiego doznają przy oboju lub
połowie. Inni tłumaczą się aspektem ekonomicznym, z którego wynika, że wegetarianizm jest
tańszy i pozwala wyżywić większą ilość ludzi na tym samym obszarze. Do tego dochodzi również
współczucie dla ludzi głodujących. Kolejnym aspektem, to ascetyzm – niektórzy dążą do
osiągnięcia stanu, w którym duch panuje nad ciałem, dlatego odmawiają sobie wszelkich cielesnych
przyjemności. Mięso z kolei uznawane jest jako pokarm smaczny i łatwy w pozyskaniu, co więcej –
dawniej przypisywano mu działanie pobudzające w sferze seksualnej. Ostatnim aspektem, jest
zdrowie. Wiele osób rezygnuje z mięsa z powodu głoszonych opinii, że wegetarianizm jest dietą
naturalną dla człowieka i przedłuża życie. Ale, czy rzeczywiście tak jest?
Na co jesteśmy narażeni odstawiając mięso?
Ogólnie, największym minusem bezmięsnej diety, jest fakt, że blokujemy naszemu organizmowi
dostęp do białka zwierzęcego, które jest nam bardzo potrzebne, bo pełni rolę budulcową i ciężko
jest je zastąpić. Symptomy jego niedoboru, to wypadanie włosów, różne zmiany skórne, apatia oraz
ogólne osłabienie organizmu i mięśni. Co ważne - niedobór białka powoduje zahamowanie wzrostu
i rozwoju, co jest bardzo niebezpieczne u dzieci, młodzieży a także kobiet w ciąży. Kolejną
konsekwencją jest niedobór żelaza, który przenosi tlen w ustroju. Jeśli nie ma go wystarczająco
dużo w organiźmie, to zmniejsza się jego aktywność. Szybciej się męczymy, występują problemy
z uczeniem się, koncentracją i uwagą. Pojawić się może niedokrwistość. Następnie można
wymienić witaminę B12, która także dostarczana jest do organizmu podczas spożywania mięsa.
Odgrywa ona bardzo ważną rolę, bo reguluje produkcję erytrocytów, a jej niedobór powoduje
niedokrwistość. Wspomnieć należy także o niacynie, która także jest cenna dla organizmu, i której
zmniejszona ilość prowadzi do zaburzeń w funkcjonowaniu mózgu i układu nerwowego.
Duże znaczenie ma też rodzaj wegetarianizmu. Można wymienić wiele odmian. Jedne z nich są
bardziej rygorystyczne, inne mniej. Najwięcej wyrzeczeń mają weganie, gdyż oprócz mięsa, nie
spożywają także produktów pochodzenia zwierzęcego, wiążącego się z eksploatacją zwierząt. Sąto
takie produkty, jak: mleko (ogólnie nabiał), jaja, a nawet miód. Są oni tez najbardziej narażeni na
wszelkie schorzenia np.anemia, gdyż mają najbardziej ograniczone źródła dostarczające
organizmowi białko i witaminę B12. Często dotyczy ich także poważny niedobór wapna i witaminy
D, które w konsekwencji doprowadzają do pogorszenia się stanu kości, zwłaszcza u dzieci
i młodzieży. Z kolei najmniej rygorystyczny jest semiwegetarianizm, zwany potocznie
półwegetarianizmem. Wyklucza on jedynie mięso wieprzowe i wołowe, dopuszczając drób i ryby,
oraz produkty typu jaja, czy mleko. Semiwegetarianie są najmniej narażeni na niedobory cennych
składników i choroby, czy dolegliwości z tym związane.
Całkowite odstawienie mięsa oraz produktów pochodzenia zwierzęcego (np.mleka), nie tylko
osłabia funkcjonowanie organizmu i jego odporność, ale może spowodować wiele nieodwracalnych
szkód.
Co w mięsie dobrego, a co szkodliwego?
Różne rodzaje mięsa zawierają różne ilości cennych składników odżywczych, niezbędnych do
prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Dla przykładu: mięso wołowe, jest najbardziej
wartościowe pod względem zawartości cynku, gdyż zawiera go dwa razy więcej, niż mięso
wieprzowe i cielęce, oraz siedem razy więcej niż drobiowe. Z kolei jeśli chodzi o witaminę B1, to
najwięcej dostarczymy jej naszemu organizmowi spożywając mięso wieprzowe, które zawiera jej
1mg w 100g, co daje 50% dziennego zapotrzebowania. Wołowina, drób i ryby zawierają tej
witaminy dziesięciokrotnie mniej. Co do witaminy B2, to najwięcej jej znajduje się w cielęcinie,
w wieprzowinie i wołowinie porównywalnie, a najmniej w drobiu. Cenna dla organizmu witamina
B12, ma swoje największe źródło w mięsie wołowym i cielęcym i jest to 1,4mg na 100g, co przy
spożyciu tej ilości uzupełnia 50% zapotrzebowania organizmu na tę witaminę. Wieprzowina, indyk
i kurczaki, mają o połowę mniej zawartości tej witaminy. Z kolei niacyny (PP), najwięcej zawiera
drób (12mg/100g), a po nim zaraz wieprzowina, indyk i wołowina. Ryby zawierają najmniej
niacyny - 1,3mg - 6mg.
Największą wadą mięsa jest tłuszcz, który spożywany w nadmiarze wywołuje u wielu osób zmiany
miażdżycowe, a co za tym idzie - zawały serca i wylew krwi do mózgu. Najbardziej niebezpieczne
w tym przypadku jest mięso czerwone, które z tego powodu zaleca się spożywać w ograniczonych
ilościach. Statystyki dowodzą, że osoby spożywające duże ilości czerwonego mięsa, częściej
zapadają też na choroby układu krążenia, schorzenia metaboliczne i nowotwory (np. jelita grubego).
Dlatego ogólnie zaleca się spożywanie chudego mięsa (drobiu, cielęciny), które zawiera o wiele
mniej kwasów tłuszczowych. Za poradą dietetyków, należy spożywać mięso w połączeniu z dużą
ilością warzyw lub owoców, aby zachować proporcję pomiędzy produktami zasadotwórczymi
i kwasotwórczymi. To pomaga w trawieniu bez zakłóceń.
Ważnym faktem jest jednak to, że ludzie spożywają mięso i tłuszcze od tysięcy lat. Istniało wiele
narodów, których dieta niegdyś obfitowała głównie w produkty zwierzęce, a mimo to żadne fakty
historyczne, czy antropologiczne nie podają informacji o chorobach wymienionych wcześniej.
Dlatego nie samo mięso wywołuje schorzenia, lecz inne czynniki z nim związane, jak choćby
sposób przygotowania go. Kiedyś ludzie nie smażyli mięsa w głębokim tłuszczu, w panierce, nie
oblewali sosami, nie poddawali obróbce chemicznej i nie przedłużali sztucznie jego daty ważności.
Mięso też nie pochodziło z wielkich koncernów przemysłowych, ale z lasu, z powietrza lub wody.
Drogocenna witamina B12, a praca mózgu.
Jeśli mowa mózgu, to mowa także o witaminie B12, która ma ogromny wpływ na jego
funkcjonowanie. Głównym jej nośnikiem jest mięso, gdyż to właśnie w układzie pokarmowym
zwierząt dochodzi do jej produkcji. Znajduje się ona także w produktach pochodzenia zwierzęcego,
tj. jajka, mleko i jego przetwory. Producenci specjalnych produktów spożywczych dla wegetarian
i wegan piszą, że znajduje się w nich witamina B12. Dotyczy to głównie soi (oraz wszystkich
uzyskiwanych z niej przetworów) alg i drożdży piwowarskich. To jest niestety nieprawda, to
zwykły mit. Produkty pochodzenia roślinnego, zawierają jedynie analogi tej witaminy, które nie
dość, że nie mają takich samych właściwości jak oryginalna witamina B12, to jeszcze mogą
uszkodzić mechanizmy jej absorpcji. Witamina B12, znajduje się wyłącznie w pokarmach
pochodzenia zwierzęcego. Dlatego ciężko jest utrzymać jej optymalny poziom w osoczu, nie
dostarczając jej poprzez spożywanie mięsa i produktów pochodzących od zwierząt. To jedyne jej
naturalne źródło. Nawet zażywanie suplementu diety nie uzupełnia dostatecznie jej niedoboru.
Naukowcom nie udało się jeszcze wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje.
Naukowcy udowodnili, że witamina B12 jest jedyną ze wszystkich dotychczas badanych witamin,
która może poprawiać kondycję naszego mózgu. Przeprowadzano badanie na dzieciach
upośledzonych umysłowo, które uzyskiwały zwiększony współczynnik IQ po jej podaniu. Nawet
nie zdajemy sobie sprawy, ile prostych rzeczy od niej zależy. Chociażby to, że wiemy jak wrócić do
domu, do czego służy widelec albo gdzie zaparkowaliśmy samochód. Ma wpływ również na dobry
nastrój! Dietetyk dr Magdalena Białkowska potwierdzają, że niedobór witaminy B12, odbija się na
pracy mózgu, który bez niej zaczyna obumierać. Dosłownie! Proces ten zaczyna się od zmęczenia,
które się zwiększa, i do którego z czasem dochodzi rozdrażnienie. Stopniowo pojawiają się kolejne
dolegliwości, takie jak problemy z pamięcią (lub jej zanik), depresja, bezsenność, nerwowość,
drętwienie nóg i rąk. Najbardziej przerażające jest to, że już niewielki niedobór tej witaminy może
powodować niektóre z tych objawów. Często da się to zauważyć u alkoholików,którzy wypłukują
sobie ją z organizmu. Problemem tym zajmował się dr Ch. Tkacz, dyrektor North Nassan Mental
Health Center w Mauhasset, który dowiódł, że niedobór witaminy B12 prowadzić może także do
zaburzeń przypominających w zachowaniem psychozę lub demencję starczą.
Trudności w diecie wegetariańskiej.
Wegetarianie w swojej diecie muszą uwzględnić dostarczanie dużej ilości białka roślinnego, które
pełni rolę "zastępczą" dla białka zwierzęcego, jednak nie dorówna mu nigdy swoją wartością
biologiczną, gdyż nie zawiera tyle niezbędnych dla organizmu aminokwasów. Co więcej, muszą
maksymalnie łączyć te białka tak, aby wykorzystywanie aminokwasów było maksymalne. Na
przykład łączenie zbóż z roślinami strączkowymi (ryż i fasola) i zbóż z mlekiem i jego przetworami
(ryż z mlekiem); czego nie mogą już na przykład robić weganie. Często trzeba uzupełniać
niedobory witamin farmakologicznie, gdyż tak jak w przypadku witaminy B12, nie jedząc mięsa
i produktów pochodzenia zwierzęcego, człowiek nie jest w stanie utrzymać optymalnego poziomu
tej witaminy w osoczu.
Wegetarianizm – sposób na zdrowie i długowieczność?
Badania medyczne dowodzą, że dieta wegetariańska nie jest w stanie dostarczyć organizmowi
wszystkich niezbędnych witamin i minerałów. Tak więc, nie można jej okrzyknąć zdrową dietą, bo
nam tego zdrowia nie gwarantuje. Ponadto nie ma w jej jadłospisie niczego, co dostarczyłoby
człowiekowi niezbędnej dla organizmu witaminy B12, co jest najpotężniejszym argumentem
przeciwko tej diecie. W dodatku wszelkie niedobory tej witaminy (także innych składników), trzeba
uzupełniać farmakologicznie, co nie czyni tej diety naturalną – wręcz przeciwnie! To wszystko
sprowadza nas do wniosku, że gdyby tak odżywiający się ludzie, żyli kilkadziesiąt lat temu, kiedy
nie było dostępnych tyle preparatów chemicznych, szybko by umarli. Ponadto, jeśli chodzi o postać
w jakiej spożywa się mięso w dzisiejszych czasach, to również ma to znaczenie. Mięso samo
w sobie jest zdrowie, ale sposób w jaki je przygotowujemy i jemy - już nie.
Należy więc zadać sobie pytanie, czy warto oddstawić mięso (czy też produkty pochodzenia
zwierzęcego) na rzecz suplementów diety?
Karolina Kwiatkowska
www.karolinakwiatkowska.weebly.com