NK 2009-11.indd - Kolporter.com.pl

Transkrypt

NK 2009-11.indd - Kolporter.com.pl
Nr 11/2009 (152)
Kolporter
Lider Polskiego Biznesu
BEZPŁATNE PISMO FIRM GRUPY KOLPORTER
Kolporter
wygra³ z Ruchem!, s.4-5
Pierwszy
milion z PAYBACK, s.8
Gazeta
do telewizora, s.10-11
Wyrwij - Zachowaj !
Kolporter Service proponuje s.19-34
1
2
Nr 11/2009 (152)
Aktualności
Kolporter wygrał z Ruchem!
Piłkarskie emocje sięgały zenitu
Telefon lepszy niż seks?
Ciekawostki z rynku telekomunikacyjnego
O złocie i zarządzaniu
Nowy miesięcznik dla ludzi biznesu
Pierwszy milion z PAYBACK
Liczba i wartość transakcji systematycznie rośnie!
spis treści
Konkurs dla partnerów
Witryna jak magnes
Pierwsza edycja konkursu dla partnerów rozstrzygnięta
W projekcie okładki wykorzystano
fragment obrazu Marka Wawro.
Kolporter wygrał z Ruchem!
Na co dzień ostro rywalizują na rynku. Tym
razem spotkali się jednak... na boisku. Przedstawiciele Grupy Kapitałowej Kolporter i Ruchu
SA na sztucznej murawie w Kielcach rozegrali
mecz piłkarski. I kto był lepszy? Kolporter!
s. 4-5
Pierwszy milion z PAYBACK
Zaledwie dwa tygodnie po inauguracji
pierwszego w Polsce multipartnerskiego Programu Bonusowego PAYBACK liczba jego
aktywnych kart przekroczyła milion. W salonikach prasowych Kolportera – partnera
programu, dzięki wprowadzeniu PAYBACK
systematycznie rośnie liczba transakcji i wartość koszyka zakupowego klientów.
s. 8
Gazeta do telewizora
Tygodniki telewizyjne na razie skutecznie
opierają się kryzysowi na rynku prasowym,
spadki sprzedaży są niewielkie. Widoczny
jest za to nowy trend – wzorem wielu krajów
zachodnich pojawia się coraz więcej dwutygodników o tej tematyce. Czy będzie to stała
tendencja?
s. 10-11
Raporty „Naszego Kolportera”
Gazeta do telewizora
Tygodniki z programem TV nie boją się Internetu
Agent przed ladą
Nowa profesja – „tajemniczy klient”
Skóra, fura i...
17 lat telefonii komórkowej w Polsce
A to ciekawe
„»National Geographic« z kalendarzem na 2010 rok”; „Magazyn z tekstami matek”
Ludzie Kolportera
Klient w oku kamery
Najlepsi kontrahenci Oddziału Łódź Kolportera SA
Kultura to podstawa
Najlepszy Partner Kolportera Sieci Handlowe
Superoferta – skorzystaj!
Kolporter Service proponuje
Porady Naszego Kolportera
Sprzedawca diagnozuje
Jawne i domyślne potrzeby klienta
Urlop bezpłatny
Bez pensji i ubezpieczenia w ZUS
Umowa przedwstępna
Prawnik radzi
s.4-5
s.6
s.7
s.8
s.9
s.10-11
s.14
s.15
s. 12
s.16-17
s.18
s.19-34
s.36-37
s.45
s.46
Kolporter w prasie i internecie
„Złota setka”; „eClicto jeszcze przed świętami w Polsce”; „Kolporter na iPhone”
s. 38-39
Rozrywka
Krzyżówka
Krzyżówka
Humor z okolic lady
Konkurs błyskawiczny
s. 40-41
s. 42-43
s. 44
s. 50
Nowe tytuły
Nowości w ofercie Kolportera
s. 47-49
WYDAWCA – Kolporter Holding; REDAKTOR NACZELNY – Maciej Topolski; REDAGUJĄ: Dariusz Materek, Grzegorz Kozera,
Justyna Kozłowska, Kinga Beck-Tracz, Joanna Szczepanik; KONTAKT W SPRAWIE REKLAMY – Kinga Beck-Tracz, tel. 510 030 029;
OPRACOWANIE KOMPUTEROWE: Zakład Marketingu Kolportera Holding, Kielce, ul. Zagnańska 61, tel. 041 367-80-34; DRUK: Drukarnia ART; ADRES REDAKCJI: „Nasz Kolporter”, 25-528 Kielce, ul. Zagnańska 61, tel. (041) 367-80-37; RADA PROGRAMOWA:
Mateusz Wiśniewski, Grzegorz Fibakiewicz, Wiesław Tkaczuk, Jarosław Ambroziak, Arkadiusz Kamiński, Grzegorz Maciągowski.
NAKŁAD – 30 315 egzemplarzy. Redakcja nie bierze odpowiedzialności za treść reklam i nie zwraca nie zamówionych materiałów.
Piłkarskie emocje sięgały zenitu
Kolporter wygra³
z Ruchem!
Na co dzień ostro rywalizują na rynku. Tym razem spotkali się jednak... na boisku.
Przedstawiciele Grupy Kapitałowej Kolporter i Ruchu SA na sztucznej murawie
w Kielcach rozegrali mecz piłkarski. I kto był lepszy? Kolporter!
Choć mecz rozegrano jeszcze w październiku, to
aura zaskoczyła wszystkich. Ustały wprawdzie opady
śniegu, które od kilku dni nękały mieszkańców Kielc,
ale białego puchu na boisku było i tak mnóstwo.
Oczywiście poza liniami bocznymi, bo samo boisko
do gry przygotowane zostało idealnie.
Zimno, czyli można grać
Było za to bardzo zimno – kibice przyglądali
się pojedynkowi opatuleni w szaliki, czapki i ciepłe płaszcze. Ale nie piłkarze – ci nie narzekali.
Wręcz przeciwnie – chwalili sobie warunki do gry.
– Pogoda? Była idealna do gry. Absolutnie nie było
nam zimno. Adrenalina, emocje i dobra rozgrzewka załatwiły sprawę – mówił z uśmiechem prezes
Kolportera Holding, Krzysztof Klicki, który zagrał
jako napastnik.
Skoro mowa o rozgrzewce, to trzeba przyznać,
że piłkarze Kolportera rozgrzewali się w pełni profesjonalnie. Wszyscy ćwiczyli równo, każdy wykonywał te same polecenia, a wszystko to pod czujnym
okiem trenera – Dariusza Nytko, na co dzień dyrektora oddziału Kolportera SA w Bydgoszczy. Plan
był jasny – i skrupulatnie wykonywany – niejeden
pierwszoligowy zespół piłkarski mógłby się sporo
nauczyć od zawodników Kolportera.
W zespole Kolportera nie brakowało znanych
postaci. Oprócz wymienionego już wyżej prezesa
Klickiego, w składzie byli też m.in. Wiesław Tkaczuk – prezes Kolportera Promocja oraz Grzegorz
Fibakiewicz – prezes Kolportera SA. A obok nich
kilku piłkarzy, którzy błysnęli na tegorocznych X Mistrzostwach Kolportera we Wronkach. Tam wygrała
Bydgoszcz, w której barwach brylowali szczególnie
Marcin Wanat i Michał Konwiński. Oczywiście nie
mogło ich też zabraknąć w Kielcach. Na murawie
zameldowali się też przedstawiciele m.in. Katowic,
Białegostoku i Łodzi.
fot. M. Stradomski
Do przerwy 0: 1
Przez 90 minut kibice oglądali ostry, męski futbol, ale z zachowaniem zasad fair play
4
Mecz przyniósł naprawdę sporo emocji. Gra
była wyrównana, pojedynki efektowne, a umiejętności zawodników obu drużyn stały na bardzo
wysokim poziomie. A do tego nie brakowało walki,
oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa.
Bo o brutalności czy agresji nie mogło być mowy,
piłkarze przez pełne dziewięćdziesiąt minut stosowali się do zasad fair play. – Ale oczywiście wygrać
chciał każdy. Daliśmy z siebie wszystko – mówili
zgodnie zawodnicy Kolportera.
Jeśli w niektórych pojedynkach publiczność
może narzekać na brak sytuacji podbramkowych,
to ten mecz na pewno nie przyniósł im zawodu.
Bramkarze mieli mnóstwo pracy, bo zawodnicy oddawali sporo strzałów na bramkę. Ale w pierwszej
połowie spotkania padł tylko jeden gol. Zdobyli
go piłkarze Ruchu. W 15. minucie po zamieszaniu
w polu karnym drużyny Kolportera do piłki dopadł
Daniel Pietrzyk i mocnym uderzeniem nie dał najmniejszych szans Tomaszowi Czemielowi. A warto
dodać, że bramka padła w takim okresie meczu,
gdy zdecydowaną przewagę mieli zawodnicy Kolportera. Już jednak chwilę później mógł być remis,
lecz prezes Klicki minimalnie chybił.
fot. M. Stradomski
SK£ADY DRU¯YN
KOLPORTER
Bramkarze:
Tomasz Czemiel – Bia³ystok
Robert Karwacki – Poznañ
Obroñcy:
Tomasz Staro¿yk – Logistyka
Rafa³ Speichel – Bia³ystok
Jaros³aw Kozie³ – Szczecin
Grzegorz Fibakiewicz
– prezes Kolportera SA
Wies³aw Tkaczuk – prezes
Kolportera Promocja
Artur Górecki – Bydgoszcz
Krzysztof Wróblewski – £ódź
Pomocnicy/napastnicy:
Krzysztof Klicki – kapitan
Artur Matela – Bia³ystok
Miros³aw Duda – Katowice
Piotr Mospinek – Katowice
Marcin Wanat – Bydgoszcz
Micha³ Konwiñski – Bydgoszcz
Dariusz Gliniewicz – Bydgoszcz
Jacek Bartosik – £ódź
Cios za cios – tak można w skrócie określić ten
pojedynek. Gdy piłkarze jednej drużyny stworzyli
ładną sytuację, to po chwili tym samym odpowiadali
przeciwnicy. I tak w 26. minucie gola mógł zdobyć
Pietrzyk, ale jego strzał głową obronił Czemiel. W 37.
minucie szansę na wyrównanie miał Wanat, jednak
minimalnie chybił. I znów akcja gości, i znów w roli
głównej Pietrzyk, lecz ponownie zabrakło mu troszkę
szczęścia... Do przerwy Ruch prowadził 1: 0.
– W przerwie padło kilka może nie mocnych,
ale na pewno mobilizujących słów. Przecież nie
mogliśmy pozwolić sobie na porażkę na własnym
boisku. Musieliśmy to wygrać, nie było innej opcji
– przyznał trener Nytko.
Zadowoleni po meczu
I rzeczywiście, gospodarze meczu zabrali się
mocno do pracy. W drugiej połowie był to już popis gry Kolportera – zawodnicy od początku zaczęli
szturmować bramkę Ruchu. Jeden, drugi strzał,
ale bez powodzenia – brakowało szczęścia. W 56.
minucie wszystko już jednak „zagrało”. Po świet-
Micha³ Durka – £ódź
Adrian Citko – Bia³ystok
Dariusz Nytko – trener
Maciej Krysztofiak – asystent
RUCH
Pierwszy sk³ad:
Adam Wajs
Piotr Zarêbski
Patryk Demidowicz
Grzegorz Cipiñski
Grzegorz Krzy¿anowski
Kamil Szymajla
nej akcji z tzw. „klepki” między Mirosławem Dudą
a Marcinem Wanatem, ten drugi umieścił piłkę tuż
obok bezradnego bramkarza gości i uzyskał remis.
A trzy minuty później było już 2: 1 dla Kolportera. Tym razem skutecznością popisał się
ten, który chwilę wcześniej zaliczył asystę. Duda
uderzył technicznie z 12 metrów i golkiper Ruchu
nie miał nic do powiedzenia. Szczęśliwy strzelec
bramki wpadł w szał radości po tym trafieniu. Duda
rzucił się nawet w objęcia kolegi z zespołu Rafała
Speichela tak mocno, że... powalił tego drugiego
na ziemię. Ale jak się cieszyć, to się cieszyć!
Mijały kolejne minuty meczu, a przewaga gospodarzy nie ustawała. Piłkarze Kolportera mieli kolejne szanse na podwyższenie prowadzenia, trzecią
bramkę mógł zdobyć m.in. Konwiński, ale piłka po
jego uderzeniu przeleciała tuż obok słupka. Minimalnie niecelnie strzelił też Piotr Mospinek, a Wanat trafił nawet w słupek! W tej części meczu gracze
Ruchu byli bezradni – goście nie potrafili poradzić
sobie ze świetną defensywą drużyny Kolportera.
I musieli uznać wyższość gospodarzy oraz pogo-
Pawe³ Relidzyñski
Pawe³ Zarêbski
Daniel Pietrzyk
Piotr Sawicki
Dominik Czeczko
Rezerwowi:
Micha³ Koumba
Lech Baciñski
Piotr Paduchowski
Marcin Sierszeñ
Robert Bartosik
S³awomir Antoszczyk
Tomasz Bernacki
dzić się z porażką, bo mecz ostatecznie zakończył się
jednobramkowym zwycięstwem Kolportera.
– Jestem bardzo zadowolony z tego spotkania. Pokazaliśmy wszystkim, że mimo rywalizacji na
rynku, potrafimy też spotkać się po to, by rozegrać
towarzyski mecz. I to w bardzo przyjaznej atmosferze – stwierdził prezes Klicki. – Nasza gra na pewno
mogła być lepsza, ale prawda jest taka, że rzadko
się spotykamy na boisku. Mieliśmy w przeszłości
kilka spotkań z różnymi wydawnictwami, zespołami, ale niestety dużo ich nie było. Dlaczego? Po
prostu inne drużyny... boją się grać z nami – dodał
żartobliwie właściciel Kolportera.
– Bardzo się cieszę, że tak dobrym meczem
możemy zainaugurować rozgrywki pomiędzy
naszymi firmami, na boisku cały czas była ostra
męska gra, ale z zachowaniem zasad fair play
– stwierdził po meczu Włodzimierz Biały, prezes
Ruchu SA. – Mam nadzieję na udany rewanż wiosną przyszłego roku.
Tomasz Porębski
5
Ciekawostki z rynku telekomunikacyjnego
Telefon lepszy
ni¿ seks?
Czy przez telefon można obserwować niebo? Czy komórką
można zdalnie sterować autem? Czy sieci komórkowe
będą zasilane wiatrem? Ciekawe i zaskakujące informacje z rynku telekomunikacyjnego prezentujemy we
współpracy z portalem karciarz.pl
Czy przez telefon komórkowy
można obserwować niebo?
Okazuje się, że już niedługo. Podobno Google pracuje nad usługą Star Droid, która ma
pomóc astronomom-amatorom w obserwacji
nieba. Star Droid dzięki nawigacji satelitarnej
GPS ma lokalizować użytkownika i pokazywać
odpowiednie dla niego mapy nieba na telefonie komórkowym. Będzie pokazywać położenie
poszczególnych gwiazd oraz planet. Spekuluje
się, że do lokalizacji gwiazd używany będzie
aparat fotograficzny wbudowany w telefon.
Obecnie Google oferuje usługę Google Sky,
która jest internetową mapą online przeznaczoną na komputery.
Czy telefon jest lepszy od seksu?
Dla niektórych tak – aż 3 osoby na 10
badanych wybrałyby telefon zamiast seksu
– pokazuje ankieta przeprowadzona wśród internautów z Chicago. Pytani mieli do wyboru:
zrezygnować z seksu lub z telefonu na rok. Co
ciekawe, tylko 15% mężczyzn zrezygnowałby
z seksu na rzecz komórki, tymczasem aż 36%
pań wybrałoby telefon!
przesyłany jest
widok zza kierownicy,
co pozwala na bardziej precyzyjne sterowanie.
Czy telefon komórkowy może
być szkłem powiększającym?
Tak. Przykładowo program iMagnify zamienia telefon iPhone w szkło powiększające. Do
powiększeń program wykorzystuje aparat fotograficzny najnowszego telefonu iPhone 3GS.
Dzięki suwakowi można regulować powiększenie – maksymalne jest czterokrotne. Obraz
wyświetlany jest na ekranie telefonu. Autorka
programu podkreśla, że o ile często zdarza się
zostawić nam okulary w domu, to zawsze mamy
przy sobie telefon komórkowy. Takie przenośne,
„komórkowe” szło powiększające może być
używane do oglądania małych obiektów i detali
podczas podróży, w restauracji, supermarkecie. To także przydatne narzędzie dla zbieraczy
znaczków pocztowych. Powiększone obrazy
można zapisać w pamięci telefonu.
Czy telefony będą High-Definition?
Czy komórką można zdalnie
sterować autem?
Tak, jest jedno takie auto. Niedawno grupa
niemieckich studentów przygotowała oprogramowanie, które umożliwia zdalne sterowanie samochodem przy pomocy telefonu iPhone. Komendy
dotyczące kierowania, przyśpieszenia oraz hamowania przesyłane są z telefonu iPhone do specjalnie przystosowanego samochodu przez łącze
Wi-Fi. Dzięki transmisji obrazu wideo na telefon
6
Tak. Nokia, Samsung, Sony i Toshiba pracują
nad „przejściówką” HD dla urządzeń mobilnych,
takich jak telefony komórkowe. Grupa robocza
Mobile High-Definition Interface ma wypracować
standard dla wymiany sygnału audio i wideo między telewizorami i ekranami HD a urządzeniami
mobilnymi. Kabel będzie miał możliwość przenoszenie sygnału video o rozdzielczości maksymalnej 1920 x 1080 pikseli. Dzięki temu kablowi
telefon będzie również zasilany w prąd.
Czy sieci komórkowe będą
zasilane wiatrem?
Być może takie rozwiązanie zostanie wprowadzone w krajach rozwijających się. Amerykańska
firma Helix Wind testuje turbiny wiatrowe, które
będą mogły zasilać maszty GSM w odosobnionych miejscach. Generator prądu montowany
ma być wprost na szycie masztu GSM. Pierwsze
testowe instalacje uruchomione mają być w USA
i Zachodniej Afryce w już listopadzie 2009 roku. Obecnie maszty GSM w wielu miejscach
na świecie, tam gdzie nie ma dostępu do sieci
energetycznej, zasilane są generatorami diesla.
Takie rozwiązanie jest niekorzystne dla środowiska
naturalnego i drogie w użytkowaniu ze względu na
rosnące ceny paliw.
Więcej ciekawostek na karciarz.pl
(lub karciarz.mobi w wersji mobilnej
na telefon komórkowy).
Nowy miesięcznik dla ludzi biznesu
ekspertów. Warto zwrócić uwagę na infografiki,
pokazujące stabilność złota jako superwaluty.
W przeliczeniu na gramy cennego metalu przez
ostatnie sto lat w ogóle nie zmieniły się… ceny męskich garniturów, ani też samochodów.
W 1909 roku ford T kosztował 42, 65 uncji złota,
tyle samo co dziś ford mondeo.
W magazynie nie mogło zabraknąć informacji o zainteresowaniach menadżerów. Przy wywiadach pojawia się rubryka „Co lubi?”. Możemy
się z niej dowiedzieć, że Jan Wejchert jeździł
Astonem Martinem DB9 i miał dom na LazuroPomimo kryzysu prasa biznesowa ma się nieźle. Pierwsze symptomy wychodzenia wym Wybrzeżu. Inny znany menadżer zdradza,
z gospodarczej zapaści to… większa liczba stron reklamowych w magazynach że nie nosi zegarka, a kolejny opowiada o swojej
dla ludzi biznesu i pojawiające się na rynku nowe tytuły.
słabości do deserów. Redakcja zapowiada, że
w każdym numerze pojawią się nie tylko testy
samochodów, ale też zegarków i motocykli. Jak
Widać to również w przypadku „Business biznesu. Jako jedyni w Polsce, drukujemy klu- wiadomo, na harleyach szaleją dziś głównie szeMagazine Manager”, tytułu, który debiutuje w li- czowy fragment pracy Philipa Kotlera „Chaos” fowie dużych firm.
stopadzie. Magazyn pozycjonuje się w tej samej poświeconej reakcjom na kryzys – podkreśla
– Ważnym materiałem dla managerów jest
grupie, co „Forbes”, jednakże nieco inny jest P. Cegłowski.
obszerny raport poświęcony specjalistycznym
zakres jego zainteresowań.
Bardzo wiele miejsca w pierwszym numerze studiom uzupełniającym MBA – mówi P. Ce– Zgodnie z tytułem zależy nam na tym, aby „Business Magazine Manager” poświęcono nie- głowski. – Można je podjąć na wielu uczelniach,
być prawdziwym miesięcznikiem dla menadże- samowitej karierze złota. O tym, jakie są szanse tylko jaką szkołę wybrać, skoro ceny czesnego
rów – mówi Piotr Cegłowski, redaktor naczelny na dalszy wzrost cen złotego metalu, mówi pięciu wynoszą od 7, 5 do ponad 100 tys. złotych?
„Business Magazine Manager”.
Warto dodać, że magazyn
– Koncentrujemy się na różnych
tworzą doświadczeni dziennikaB U S I N E S S
M A G A Z I N E
aspektach zarządzania, począwszy
rze, którzy wcześniej pracowali
od menadżerskiej praktyki, poprzez
w „Manager Magazine” i „Busiproblematykę naukową, kończąc na
nessman.pl”. Od obu tych tytułów
Cena 9,80 ( wtym 7% VAT)
www.managermagazine.pl
Listopad 2009
alternatywnych inwestycjach.
pismo różni jednak szata graficzNa okładce pojawił się gość
na, opracowana w amerykańskim
rzadko wcześniej spotykany
stylu, a nie w niemieckim – jak
w mediach, choć jest twórcą
większość pism na naszym rynpotęgi telewizji TVN – zmarły
ku. Podstawowa różnica polega
przed kilku dniami, Jan Wejchert.
na tym, że poszczególne działy
W zajmującym siedem kolumn
magazynu wyraźnie się od siebie
Str.
16
wywiadzie przedsiębiorca oporóżnią, a otwierają je duże iluŻółty metal ma.
szansę zostać .....
wiadał o podstawowych regułach,
stracje, czasem zajmujące nawet
superwalutą........
jakimi kierował się w biznesie,
dwie strony.
Str. 56
o największym polu golfowym
Wydawcą jest polska spółKayah
Str. 50
w Polsce, które zdecydował się
ka,
którą
tworzą nie biznesmeni,
Przeglad
zbudować, o kłopotach z klubem
ale
dziennikarze
i pracownicy
studiów..
Wybitna
Wybitna
„Legia”, a także swoich dziedziału reklamy. Tego rodzaju rozwokalistka
MBA.
ciach, m.in. córeczce urodzonej
wiązanie świetnie się sprawdziło
za sterem
Str. 74
wasnej
przed kilkoma miesiącami.
w przypadku tygodnika „Polityfirmy
Nietypowym gościem – jak na
ka”. Może i w tym przypadku
pismo biznesowe – jest znakomita
okaże się optymalne? Na pewno
Zdaniem
wokalistka Kayah. Po przeczytaniu
nie pozostaje to bez wpływu na
guru
kilku pierwszych zdań, wszystko
dobór autorów, wśród których
Philip
się wyjaśnia. Jest ona nie tylko
można znaleźć wiele postaci
Kotler
o okresie
świetną artystką, ale też bardzo
znanych z telewizji i radia. Platurbulencji
sprawnie inwestuje w talenty innowany nakład wynosi 50 tys.
str. 78
nych wykonawców oraz w nieruegzemplarzy, cena egzemplachomości, m.in. w Brazylii.
rzowa: 9, 80 zł.
– Silnym punktem naszego
Maciej Topolski
magazynu jest dostęp do guru
O z³ocie
i zarz¹dzaniu
MANAGER
Biznes
,
WEJ C
WEJ
CHERT
CH
HER
HE
ER
RT
Jan Wejchert
Sezon.
na złoto
..
.czyli sztuka
......inwestycji
W
Nr. ind. 258539
7
Liczba i wartość transakcji systematycznie rośnie!
niem – komentuje Sylwia Pyśkiewicz, Dyrektor
Zarządzająca Loyalty Partner Polska. – Wynik ten
bardzo nas cieszy, zwłaszcza że ogólnopolska
kampania reklamowa zaczęła się niedawno. Za
ponad milionem aktywnych kart kryją się ludzie,
całe rodziny i… ich wydatki. Mamy w planach
współpracę z kolejnymi atrakcyjnymi partnerami
Programu, co uczyni go jeszcze bardziej wartościowym.
W ciągu pierwszych dwóch tygodni trwania
programu każdy jego uczestnik średnio prawie
trzy razy dokonywał zakupów, okazując kartę
Zaledwie dwa tygodnie po inauguracji pierwszego w Polsce multipartnerskiego PAYBACK. Tysiące osób zdecydowały się już
Programu Bonusowego PAYBACK liczba jego aktywnych kart przekroczyła milion. odebrać pierwsze nagrody z katalogu lub przeW salonikach prasowych Kolportera – partnera programu, dzięki wprowadzeniu kazać je na cele charytatywne.
PAYBACK systematycznie rośnie liczba transakcji i wartość koszyka zakupowego
W listopadzie po raz pierwszy zostanie wyklientów.
słany pocztą do użytkowników kart Pakiet Mój
PAYBACK. To pierwszy osobisty
kontakt PAYBACK z klientami programu. W pakiecie otrzymają nie
tylko informacje o promocjach,
a także kupony promocyjne,
które będzie można zrealizować
w punktach sprzedaży partnerów
programu. Również w listopadzie zostaną rozesłane przez Internet dwa multipartnerskie newslettery, zawierające informacje o promocjach
i kupony promocyjne. Ta akcja promocyjna ma
zachęcić właścicieli kart do wizyty w punktach
sprzedaży partnerów programu. Nadal będzie
kontynuowana telewizyjna kampania reklamowa.
Program promowany jest także poprzez stronę
internetową, na której na bieżąco
ukazują się informacje o przygoPAYBACK jest najwiêkszym w Europie multipartnerskim
towanych przez partnerów PAYProgramem Bonusowym. W Niemczech ponad 60 proc.
Już po dwóch tygodniach
BACKA promocjach. Uczestnicy
obecności na polskim rynku
programu będą również regugospodarstw domowych posiada kartê Programu, a roczProgramu Bonusowego PAYlarnie otrzymywać pocztą inforna wartośæ punktów PAYBACK wydanych na nagrody
BACK, na początku paździermację o aktualnym stanie ich
w 2008 roku przekroczy³a 36 milionów euro. Podobnie
nika br. w portfelach Polaków
konta z bonusowymi punktami,
jak w Niemczech, w Polsce na wspólne konto punkty moznalazło się już ponad milion
oraz informacje o promocjach
¿e zbieraæ nawet kilka osób, dziêki czemu mo¿na szybciej
aktywnych kart – można się
przygotowywanych przez partzdobyæ cenne nagrody.
więc spodziewać, że dziś jest
nerów, kupony z odpowiednio
ich znacznie więcej. W Niemdobranymi ofertami lub katalogi
czech taki wynik zanotowano
nagród.
dopiero po miesiącu działalności programu. przekracza średnią wartość koszyka zakupowego
– Wspólnie z partnerami chcemy zachęcić
Potwierdza to odnotowane w przeprowadzonych osiąganego w naszej sieci. Ważne jest także to, konsumentów do udziału w programie PAYbadaniach marketingowych zainteresowanie ideą że w ramach kampanii promocyjnej PAYBACKU BACK, aby mogli przekonać się, że punkty faknowego multipartnerskiego programu zadeklaro- bez ponoszenia przez nas dodatkowych kosztów tycznie można szybko, łatwo i wygodnie zbierać
wane ze strony aż 81 proc. Polaków.
rośnie rozpoznawalność marki Salonik Prasowy praktycznie na każdym kroku – podkreśla Sylwia
– Jesteśmy zadowoleni z efektów uczest- Kolportera.
Pyśkiewicz, dyrektor zarządzająca Loyalty Partner
nictwa naszej sieci saloników prasowych w tym
Karta PAYBACK aktywuje się automatycznie Polska.
programie – mówi Mateusz Wiśniewski, pre- przy pierwszej transakcji dokonanej u któregoKampania promocyjna wspierająca wejście
zes Kolportera Sieci Handlowe. – Jak wynika kolwiek z partnerów programu.
Programu PAYBACK na polski rynek potrwa do
z analiz, systematycznie rośnie liczba transakcji
– W ostatnich tygodniach, w ciągu każdej końca 2009 roku.
realizowanych za pomocą karty PAYBACK, co godziny, wliczając noce i wolne dni, ponad 3000
Maciej Topolski
więcej, średnia wartość tych transakcji znacznie osób obdarzało Program PAYBACK swoim zaufa-
Pierwszy milion
z PAYBACK
8
Laureaci konkursu dla partnerów
prezes Kolportera Sieci Handlowe. – Trzeba pamiętać, że to dzięki niej potencjalny klient otrzymuje pierwszy impuls, który może go zachęcić do
zakupów lub spowodować, że wybierze inny sklep
w najbliższej okolicy. I to jest przyczyna, dla której
zorganizowaliśmy konkurs „Moja witryna świadczy o mnie”. Nie ma najmniejszych wątpliwości,
że na podstawie jednego spojrzenia na witrynę,
w ciągu kilku sekund, klient wyrabia sobie opinię
na temat punktu handlowego – działa w tym przypadku zasada pierwszego wrażenia. Jeśli będzie
ono negatywne, na pewno nie wejdzie do środka
i zapewne już nigdy nie będzie miał ochoty zrobić
w nim zakupów. To mechanizm psychologiczny
funkcjonujący identycznie jak w przypadku, gdy
poznajemy nową osobę. Jeśli pierwsze wrażenie,
które na nas zrobi jest dobre, z chęcią kontynuujemy znajomość. Kiedy jest złe – niezwykle trudno
je zatrzeć.
Witryna
jak magnes
Kolporter Sieci Handlowe zakończył właśnie pierwszą edycję konkursu dla partnerów
na najlepiej uporządkowaną witrynę saloniku prasowego.
szać. Kolporter Sieci Handlowe zakończył właśnie
pierwszą edycję konkursu dla partnerów na najładniejszą witrynę saloniku prasowego.
– Wygląd witryny ma bardzo istotny wpływ na
wysokość sprzedaży – mówi Mateusz Wiśniewski,
W ostatnich dniach października została rozstrzygnięta pierwsza edycja konkursu, jury przyznało 10 równorzędnych nagród, każda o wartości
300 zł. Aby wziąć w udział w konkursie, partnerzy
musieli umyć szyby wraz z parapetami i innymi
elementami otaczającymi witrynę, usunąć zbędne
materiały promocyjne i wszelkie ogłoszenia, które były pisane przez nich własnoręcznie, usunąć
resztki taśm, kleju i wyblakłych naklejek. Istotnym
elementem regulaminu konkursu było też zaprowadzenie ładu w funkcjonujących w salonikach
materiałach promocyjnych: standach, naklejkach
operatorów komórkowych, TransKasy, itp.
fot. archiwum
Witryna punktu handlowego może działać
na klienta jak magnes: zachęcać do wejścia do
sklepu i zrobienia zakupów. Tak dzieje się pod
warunkiem, że ta „wizytówka” punktu handlowego
jest przejrzysta, czysta i uporządkowana. A kiedy
sprzedawca o nią nie dba, może po prostu odstra-
Salonik w Rybniku, ul. Chabrowa 21, prowadzony przez Beatę Krzyczmonik
– Oczywiście bardzo ważne było też atrakcyjne wyeksponowanie towaru znajdującego się
w witrynie. Nie ocenialiśmy natomiast wyglądu
elewacji, bo na to partnerzy nie mają wpływu.
– podkreśla prezes M. Wiśniewski. – Kolejna edycja naszego konkursu rozpoczęła się w listopadzie
– zachęcamy do udziału wszystkich partnerów
– zasady konkursu pozostają bez zmian.
Maciej Topolski
fot. archiwum
Laureaci I edycji konkursu „Moja witryna świadczy o mnie”
Salonik w Witkowie, ul. Jana Pawła II, prowadzony przez Magdalenę Pluta
Alicja Dziwak
Konin, ul. Paderewskiego 8 – GALERIA NAD JEZIOREM
Marcin Nowak
Jędrzejów, ul. Okrzei 42 – LEWIATAN
Bartłomiej Rogalski
Suwałki, ul. Pułaskiego 54 – BIEDRONKA
Zbigniew Baczewski
Małkinia, ul. Nurska 33a – DOM HANDLOWY
Andrzej Laskowski
Wyszków, ul. Pułtuska 96 – TESCO
Magdalena Pluta
Witkowo, ul. Jana Pawła II – POLOMARKET
Joanna Kacprzak
Warszawa, ul. Ogrodowa 32
Beata Krzyczmonik
Rybnik, ul. Chabrowa 21 – PAWILON HANDLOWY EDAN
Maria Tomaszewska
Krotoszyn, ul. Rynek 1
Kamila Wróbel
Kraków, ul. Wysłouchów 27
9
Tygodniki z programem TV nie boją się Internetu
Gazeta
do telewizora
Tygodniki telewizyjne na razie skutecznie opierają się kryzysowi na rynku prasowym, spadki sprzedaży są niewielkie. Widoczny jest za to nowy trend – wzorem
wielu krajów zachodnich pojawia się coraz więcej dwutygodników o tej tematyce.
Czy będzie to stała tendencja? Czy Internet zagraża gazetom z programem telewizyjnym? Prezentujemy opinie największych wydawców.
– W ostatnim okresie na naszym
rynku obserwujemy spadek sprzedaży
niemal 90 procent tytułów prasy kolorowej, trudno więc utrzymywać, że omija on wybrane segmenty rynku. Jednak
z naszych obserwacji wynika, że spadek
sprzedaży tygodników telewizyjnych jest
mniej spektakularny niż innych gazet kolorowych – mówi Andrzej Brągiel, dyrektor pionu sprzedaży Oficyny Wydawniczej
Press Media, wydawcy ogólnopolskich
tygodników „Program TV” i „Ekran TV”.
– Najprawdopodobniej dzieje się to
głównie za sprawą tworzenia coraz atrakcyjniejszych dla widza ramówek stacji
telewizyjnych, a to z kolei przekłada się
na uruchamianie całkiem nowych kanałów tematycznych w ramach platform
cyfrowych.
– Nie zauważyliśmy jakiegoś dramatycznego spadku sprzedaży aczkolwiek,
jednak jest ona niższa niż wcześniej – dodaje Darek Walenczewski, pełnomocnik zarządu
Wydawnictwa Amercom SA, wydawca tygodnika „TV-Okey”. – Co prawda wahania sprzedaży
naszego tygodnika bardziej zależą od serialu na
płycie DVD, którą do niego dołączamy, niż na
przykład od sytuacji ekonomicznej czy ogólnego
trendu na rynku.
– Ten segment rynku prasowego w porównaniu z innymi jest dosyć stabilny – stwierdza
Małgorzata Walkowska-Geyderowicz, dyrektor
wydawniczy tv guide'ów w Wydawnictwie Bauer,
wydawcy tygodników: „Imperium TV”, „Kurier
TV”, „Super TV”, „Tele Tydzień”, „Telemax – To
10
dawcy nie chcą się jednoznacznie wypowiadać na
ten temat, motywując to strzeżeniem firmowych
tajemnic przed konkurencją.
– Zdecydowaliśmy o wydawaniu dwutygodników TV między innymi dlatego, że ten model
bardzo dobrze sprawdza się w naszej firmie na
rynku niemieckim, istnieje też we Francji i w innych krajach – stwierdza Maciej Brzozowski, dyrektor public relations Grupy Bauer Media.
– Obecnie na rynku obserwujemy dwa dwutygodniki z programem TV. Jest za wcześnie, aby
wyrokować o sukcesie rynkowym tego rodzaju
czasopism – mówi Andrzej Brągiel, dyrektor pionu sprzedaży Oficyny Wydawniczej Press Media.
– Z pewnością dużym problemem będzie utrzymanie wysokiego stopnia aktualności programu
& Owo” – i dwutygodników „Tele Świat”
(zmienił częstotliwość z tygodniowej)
i nowego dwutygodnika „TV14”.
Nadchodzą dwutygodniki?
Rynek tygodników telewizyjnych jest
zdecydowanie zdominowany przez wydawnictwo Bauer. W ostatnim czasie wprowadziło ono nowy tytuł telewizyjny – „TV14”
– tym razem już jako dwutygodnik. Możliwe, że to początek nowego trendu w tym
kanale, tak jak to stało się w segmencie
tygodników poradnikowych. Jednak wy-
stacji telewizyjnych, szczególnie w drugim tygodniu, zwłaszcza w sytuacji, gdy poprawki do
pierwszego tygodnia docierają do redakcji tuż
przed samym wydrukowaniem nakładu. Ale to
już zweryfikują czytelnicy, którzy potrafią być
bardzo krytyczni w stosunku do wybranych
przez siebie tygodników TV.
dnik z programem TV – uważa A. Brągiel
z Wydawnictwa Press Media.
Z d a n i e m D . Wa l e n c z e w s k i e g o
z Amercom SA koszt wydruku z Internetu
(papier, toner i oczywiście jeszcze wymóg
posiadania drukarki) przewyższy koszt zakupu programu TV – Jednak na pewno
zaletą Internetu jest to że programy mogą
być aktualizowane na bieżąco, czego nie
uda się zrobić w papierowym wydaniu
– stwierdza.
Podobnie uważa Dariusz Walenczewski
z Wydawnictwa Amercom SA.
– Trzeba wziąć pod uwagę, że program
z tygodniową ramówką drukuje się praktycznie tydzień przed okresem, którego program
Popularne rubryki,
najbliższe plany
czasopism z programem TV uspokajają
– jeszcze długo strony internetowe nie
zastąpią papierowej gazety.
dotyczy i już ten „tygodniowy”, co się często
zdarza, ma niestety nieaktualną ramówkę – argumentuje.
Mimo dotyczących dwutygodników TV wątpliwości, na pewno czekają nas w tym segmencie
zmiany, bo w październiku na polskim rynku pojawi
się trzeci dwutygodnik z programem telewizyjnym,
zatytułowany „Piękna TV”, który kierowany będzie
do kobiet. Wyda go Wydawnictwo Elipsa, które jest
wydawcą m.in. miesięcznika „Bluszcz”.
Niegroźny Internet?
W innych segmentach rynku prasowego wydawcy bardzo obawiają się konkurencji ze strony
rosnącego w siłę Internetu, jednak w przypadku
– Przewaga pism z programem TV
nad Internetem wynika w głównej mierze z utartych zachowań konsumentów.
Gazetę otwieramy i sprawdzamy program w dowolnej chwili, często przed
telewizorem, nie przerywając sobie
oglądania. Daje on szybki dostęp
do kompletnego zestawu informacji
w dowolnej chwili – mówi Małgorzata Walkowska-Geyderowicz z Bauera.
– Na razie ciężko wyobrazić sobie
abyśmy byli skłonni każdorazowo sięgać do komputera, czy siedzieć przed
TV z laptopem na kolanach. Możemy
oczywiście wydrukować sobie program
TV ze stron WWW, jednak nie otrzymamy go w tak poukładanej i jednolitej formie,
jaką mamy w gazecie. Jednak roli Internetu,
podobnie jak w innych dziedzinach, nie należy
bagatelizować.
– Nie ma obecnie wiarygodnych badań
rynkowych, które w jasny i precyzyjny sposób
określałyby skalę wykorzystywania stron internetowych jako źródła podającego program
telewizyjny. Nie uważam, aby Internet był jakimkolwiek zagrożeniem (przynajmniej przez
najbliższe lata) dla tygodników telewizyjnych.
Mimo wielu możliwości jakie daje Internet, nadal
najwygodniejszą formą pozyskiwania informacji
o programie telewizyjnym jest klasyczny tygo-
Co czytelnicy cenią najbardziej w czasopismach z programem TV? M. Walkowska-Geyderowicz z Bauera odpowiada
krótko – głównym motywem zakupowym
jest sam program TV. Trochę inaczej jest
w przypadku tytułów wydawanych przez
Press Media – czytelnicy szczególnie cenią nie tylko aktualność programu – jego
dopełnieniem są stałe rubryki takie jak: porady
prawne, kulinarne, wywiady z aktorami seriali telewizyjnych, plotki z życia gwiazd oraz rubryki dla
miłośników rozrywki umysłowej.
Obok klasycznej części programu TV w każdym niemalże nowym numerze „Programu TV”
i „Ekranu TV” pojawiają się jakieś nowości.
– Staramy się zawsze czymś sympatycznym
zaskoczyć naszych czytelników, często wynika
to wprost z ich sugestii wyrażonej mailem lub
listownie – stwierdza A. Brągiel. – W zakresie reklamy i promocji naszych czasopism wykorzystujemy cały potencjał naszego wydawnictwa, a jest
to kilkadziesiąt tytułów ogólnopolskich.
W tygodniku „TV Okey” najpopularniejsze rubryki to: „Gwiazdy bez cenzury” i – sam program
TV – podsumowuje D. Walenczewski. – Planujemy wkrótce radykalne zwiększenie nakładu dodając nowy serial na płytach DVD licząc oczywiście
na duże podwyższenie sprzedaży.
Inni wydawcy nie ujawniają planów dotyczących najbliższej przyszłości. Jedno można
powiedzieć na pewno – na rynku czasopism
z programami TV zapowiada się ostra walka
o czytelników – według informacji portalu Wirtualnemedia.pl na promocję dwutygodników TV
Wydawnictwo Bauer przeznaczy około 3 miliony
złotych do końca bieżącego roku. Promowane
będą w telewizji (TVP, TVN, Polsat, stacje tematyczne), radiu (RMF FM, radio ZET), Internecie
(Interia.pl) oraz innych tytułach prasowych tego
wydawcy.
Maciej Topolski
11
Aciekawe
to
Wydanie specjalne „Rodziców”
Nakładem G+J Polska ukazało się wydanie
specjalne miesięcznika „Rodzice” pt. „Jak karmić
zdrowo?”. Będzie dostępne do 20 grudnia w cenie
4,99 zł. W publikacji o objętości 82 stron znajdują się porady ekspertów i przepisy na zdrowe
dania dla najmłodszych.
PRESSERWIS
„National Geographic”
z kalendarzem na 2010 rok
Listopadowy numer miesięcznika „National
Geographic Polska” (G+J Polska) ukazał się razem z kalendarzem ściennym na przyszły rok. Jego tematem przewodnim jest hasło: „Przyszłość
Ziemi zależy od nas, chrońmy jej zasoby”.
Wydanie z kalendarzem (14 stron, format 297 x
410 mm) trafiło do sprzedaży w niezmienionej cenie
(12,99 zł). Wspiera je kampania w radiu (Radio Zet)
i prasie („Foto”, „Fotografia Cyfrowa”, „Wprost”).
Działania marketingowe obejmą także mailing do
użytkowników poczty Gazeta.pl i Wp.pl.
PRESSERWIS
„Logo” w listopadzie z kuponami
rabatowymi i dodatkiem o seksie
Do sprzedaży trafił miesięcznik „Logo” (Agora SA) z kuponami rabatowymi na zakup ubrań,
dodatków, gadżetów i sprzętu elektronicznego. Do
wydania dołączono poradnik o seksie pt. „Jak to
się robi?”.
Mimo dodatku, cena pisma się nie zmieniła (7,90 zł). Zniżkowe zakupy czytelnicy „Logo”
mogą robić w ponad 500 butikach i sklepach internetowych. Listopadowe wydanie miesięcznika
jest promowane m.in. w radiu (Tok FM, Radio Zet,
Roxy FM, Złote Przeboje), prasie („Top Gear”),
Internecie (m.in. Wirtualna Polska) oraz na no-
12
śnikach reklamy zewnętrznej (billboardy i ekrany
firmy AMS w warszawskim metrze).
PRESSERWIS
„Gość Niedzielny” z dodatkiem
kulinarnym Makłowicza
chce przypominać czytelniczkom o konieczności
wykonywania profilaktycznych badań lekarskich
przynajmniej raz w roku. Kupony zamieszczone
w bieżącym wydaniu uprawniają do 30-procentowej zniżki na podstawowe badania. Można
z nich skorzystać do końca roku w wybranych
placówkach Enel-Medu w Warszawie, Krakowie,
Poznaniu i Wrocławiu.
Akcję zdrowotną „Zwierciadła” zainaugurowała
konferencja prasowa z udziałem m.in. jej ambasadorki aktorki Anny Dereszowskiej. Listopadowe
wydanie oprócz kuponu zawiera też dodatek „Przewodnik po Zdrowiu”. Wydanie wspiera kampania
reklamowa w sieci kin Multikino i Silver Screen,
prasie („Polityka”), Internecie (Wirtualna Polska),
radiu (Radio Kolor 103 FM). Działania promocyjne
prowadzone będą też w placówkach Enel-Medu.
PRESSERWIS
Magazyn z tekstami matek
Tygodnik „Gość Niedzielny” (Wydawnictwo Kurii Metropolitalnej „Gość Niedzielny”) do wydania
ukazującego się 6 grudnia dołączy dodatek kulinarny. Będzie to 16-stronicowa książeczka z przepisami Roberta Makłowicza. Nie podniesie ona ceny
wydania (4 zł). Wydawca zwiększy jednak wielkość
nakładu do 215-220 tys. egz. (standardowo jest to
190 tys. egz.). Wydanie wesprze promocja w radiu,
m.in. w Programie I i III Polskiego Radia.
PRESSERWIS
Edipresse Polska SA wprowadza na rynek dwumiesięcznik „Mamy radzą mamom”.
Magazyn zawiera porady dotyczące zdrowia dzieci,
ich pielęgnacji, żywienia, a także ciąży i porodu.
Wszystkie treści publikowane w dwumiesięczniku
nadsyłane są przez czytelniczki pisma, tworzone
w ten sposób nazywane są w branży społecznościowymi. Tytuł „Mamy radzą mamom” ma
68 stron. Ukazuje się w nakładzie 300 tys. egz.
i w cenie 99 groszy.
PRESSERWIS
„Rewia” ma więcej porad
i newsów o gwiazdach
„Polityka” Spółdzielnia Pracy
wyda „Pomocnik Medyczny”
Tygodnik „Rewia” (Wydawnictwo Bauer)
odświeżył makietę i wprowadził nowe rubryki.
Pismo ma teraz 48 stron – o osiem więcej. Dodatkowe miejsce zajęły rubryki z informacjami
o gwiazdach i z poradami. Pismo zdrożało o 5
groszy (do 1,40 zł). Relaunch wspiera kampania
promocyjna w telewizji (TVP, TVN, Polsat).
PRESSERWIS
„Pomocnik Medyczny” to nowe wydanie
specjalne „Polityki” Spółdzielni Pracy. Pierwszy
numer trafi do sprzedaży 12 listopada.
Publikacja ma stanowić kompendium wiedzy
o najczęściej spotykanych problemach zdrowotnych,
wzbogacone opiniami ekspertów. Autorem wszystkich
tekstów jest Paweł Walewski, publicysta działu naukowego „Polityki”. Pismo liczy 116 stron (w formacie
205 x 270 mm), ma kosztować 17,99 zł. Wydawca
nie ujawnia nakładu pierwszego wydania ani daty ukazywania się kolejnych części. Pierwszy numer dostępny będzie w sprzedaży do końca stycznia przyszłego
roku. Jego sprzedaż wspiera kampania w telewizji
(TVN 24, TVN Style, Discovery Channel, Discovery
World), radiu (Tok FM, Program III, Radio Zet), Internecie (Onet.pl, Wirtualna Polska, Gazeta.pl).
PRESSERWIS
„Zwierciadło” prowadzi akcję
„Piękno w zdrowiu”
Listopadowy numer miesięcznika „Zwierciadło” (Wydawnictwo Zwierciadło) wspiera kampania promocyjna. Do wydania dołączono kupony na
zniżkowe badania profilaktyczne w przychodniach
Centrum Medycznego Enel-Med.
Badania są częścią nowej akcji miesięcznika „Piękno w zdrowiu”. W jej ramach redakcja
Na podstawie Presserwis
13
Nowa profesja – „tajemniczy klient”
mie audytorskiej Vision SecretClient. – Do badań
nie zapraszamy przypadkowych osób, lecz takie,
które do pracy tajemniczego klienta podchodzą
z ciekawością i zaangażowaniem. Zawód tajemniczego klienta ma charakter pracy dodatkowej,
dorywczej. Najczęściej stosowaną formą zatrudnienia jest umowa zlecenia, także umowa o dzieło
lub umowa o współpracy. Wynagrodzenie za jedną
Rzesza „Tajemniczych klientów” krąży po Polsce. Tylko w ostatnich dwóch miesią- wizytę tajemniczego klienta wynosi od 20 zł netto
cach na stronach internetowej giełdy pracy infoPraca.pl opublikowanych zostało i zależy od stopnia skomplikowania i czasochłonponad 800 ofert dla tej, tylko z pozoru tajemniczej, profesji.
ności wizyty – dodaje Aleksandra Nowak.
– Tajemniczych klientów zatrudniają przede
wszystkim duże sieci handlowe, salony
Oferty stanowiły 4, 5 proc. wszystsamochodowe, firmy ubezpieczeniokich propozycji zamieszczonych w tym
we, telekomunikacyjne, a nawet stacje
okresie. „Tajemniczy klient” znajdzie
paliw i sklepy AGD – także w małych
pracę nie tylko w dużych miastach,
miastach. Świadczy to o tym, że dla
takich jak Warszawa czy Katowice, ale
pracodawców tajemniczych klientów
także w Lublinie, Tarnowie, Łukowie,
coraz ważniejsze stają się rynki lokalne
Pułtusku czy Biłgoraju. Może pojawić
– uważa Aneta Matysek.
się przy sklepowej ladzie także w miejJak wynika z badań Vision Sescowościach stanowiących przedmiecretClient, dziewięciu na dziesięciu
ścia dużych miast, takich jak Marki czy
niezadowolonych klientów nie wnosi
Zgierz. Najwięcej takich ofert pracy jest
skarg, jednak siedmiu z nich już nigdy
obecnie w Wielkopolsce, na Śląsku
nie powraca. Typowy niezadowolony
i Mazowszu.
konsument podzieli się swymi doświad– Tajemniczy klient lub inaczej
czeniami z ośmiorgiem znajomych.
mystery shopper zastępuje dziś popuKoszty pozyskania nowego klienta są
larną przed laty książkę skarg i zażaleń.
pięciokrotnie wyższe niż utrzymanie doUdając osobę zainteresowaną zakupem
tychczasowego, a dziewięć z dziesięciu
towaru lub usługi, ocenia pracowników
takich prób kończy się klęską. Korzyści
sklepu, sposób ich pracy, fachowość,
z audytów przeprowadzanych przez tazaangażowanie oraz podejście do klienjemniczych klientów pomogą ocenić
ta. Pracodawcy zdają sobie sprawę z tesprawność komunikacji i sprzedaży.
go, że na konkurencyjnym rynku jakość
– Korzystanie z usługi mystery client
obsługi jest czynnikiem decydującym,
jest często wykorzystywaną formą badań
który może zachęcić lub zniechęcić
jakości obsługi klientów w Carrefour
klienta do powtórnego skorzystania
– mówi Iwona Krawczyk, senior manaz oferty sklepu bądź firmy. Zatrudnieger z Biura Analiz Rynkowych Carrefour
nie tajemniczego klienta, który będzie
9 na 10 niezadowolonych klientów nie wnoPolska. – Dzięki informacjom zebranym
odwiedzał sklepy albo placówki serwisosi skarg, ale…
podczas takich badań, możemy szybko
we, czy też dzwonił do punktów obsługi
• 7 z nich ju¿ nigdy nie powraca
wprowadzać ewentualne zmiany i stale
klienta to tylko jeden z elementów dbania
• typowy niezadowolony konsument podzieli
doszkalać naszych pracowników, a co za
o poprawę jakości świadczonych usług.
siê swymi doświadczeniami z 8 znajomymi
tym idzie – dostosowywać sposób funkDodatkowo, bardzo ważne są także szko• koszty pozyskania nowego klienta s¹ 5 razy
cjonowania sklepów do wygody i potrzeb
lenia, monitoring pracowników oraz wławy¿sze ni¿ utrzymanie dotychczasowego, a…
klientów. Przykładamy szczególną wagę do
ściwa organizacja pracy – uważa Aneta
• 9 z 10 takich prób koñczy siê klêsk¹
tego, aby nasi klienci komfortowo czuli się
Matysek, dyrektor ds. sprzedaży serwisu
podczas zakupów, a w przypadku potrzeby
Źród³o: Vision SecretClient
infoPraca.pl.
skorzystania z pomocy personelu sklepu,
Praca w roli „Tajemniczego klienta”
mogli uzyskać dokładne i rzeczowe incieszy się dużą popularnością. Średnio na jedno Doświadczenie w zakresie badań marketingowych formacje. Zapewnienie odpowiedniego poziomu
ogłoszenie zamieszczone na stronach infoPraca. będzie dodatkowym atutem. Tajemniczy klienci po- obsługi naszych klientów jest jednym z priorytepl odpowiadają 44 osoby.
winni być przede wszystkim komunikatywni, rzetel- tów naszej firmy, gdyż wiemy, że od tego zależy,
– Wymagania stawiane kandydatom na to ni i uczciwi, a także spostrzegawczy, aby podczas czy zdołamy utrzymać dotychczasowych klientów
stanowisko nie są wygórowane. Powinni posiadać wizyty zapamiętać wiele szczegółów jak np. imiona i pozyskać nowych.
wykształcenie minimum średnie, dostęp do Inter- pracowników czy też wygląd ekspozycji w sklepie
Henryk Chorążewski
netu oraz odznaczać się wysoką kulturą osobistą. – mówi Aleksandra Nowak, project manager w fir-
Agent przed lad¹
14
17 lat telefonii komórkowej w Polsce
Skóra,
fura i…
18 czerwca 1992 roku na polskim rynku pojawiły się pierwsze telefony
komórkowe sieci Centertel. Duże i niewygodne aparaty nazywane „cegłami” i „kaloryferami” dla wielu osób były wtedy synonimem luksusu
– bardzo wysoki koszt samego aparatu jak i kosmiczne z dzisiejszego
punktu widzenia ceny połączeń powodowały, że komórka była wtedy luksusem dostępnym wyłącznie dla zamożnych biznesmenów i…gangsterów.
Chyba nikt wtedy nie przypuszczał, że w ciągu kilku lat przenośne telefony
zyskają miliony użytkowników.
Pierwsze telefony komórkowe pracowały
w analogowym systemie NMT, jakość połączeń
i ich zasięg pozostawiały wiele do życzenia. Popularny w tych czasach aparat Nokia Cityman 450
ważył prawie 80 dkg. Jego bateria wytrzymywała
zaledwie 50 minut rozmowy. W trybie czuwania
telefon działał tylko 14 godzin, dlatego nieuchronne było codziennie ładowanie, trwające…
około 4 godzin! Co ciekawe, jeden z pierwszych
telefonów komórkowych tego typu w białym kolorze otrzymał papież Jan Paweł II. W pierwszych latach funkcjonowania Centertela na polskim rynku
dostępne były też Nokia Mobira i Motorola 2000
w wersji składającej się z walizeczki zawierającej
baterię i połączonej z nią słuchawki, telefon ważył
około pięciu kilogramów – nazywany był kaloryferem. Zakup aparatu w jednej z wymienionych
wersji oznaczał wydatek kilkudziesięciu milionów
– czyli równowartość… samochodu! Dla wielu
osób rozmowa przez taką „cegłę” w publicznym
miejscu była wyłącznie przejawem „szpanu”.
– Niektórych drażni widok faceta rozmawiającego głośno przez telefon komórkowy w miejscu
publicznym. Dlatego wielu użytkowników „komórek” wstydzi się pokazywać z aparatem przy uchu
– pisała w 1994 roku katowicka „Gazeta Wyborcza” w artykule „Nie trzeba się wstydzić”.
Początkowo trzeba było płacić Centertelowi nie tylko za rozmowy wychodzące, ale też za
odebrane. Na opłacenie abonamentu w 1992 roku trzeba było wydać ok. 12 proc. przeciętnego
krajowego wynagrodzenia, cała średnia krajowa
pensja wystarczyła jedynie na niecałe sześć i pół
godziny rozmowy! Przeliczając na obowiązujące dziś ceny, koszt abonamentu wynosił około
1000 zł, cena minuty połączenia – kilka złotych.
Z czasem Centertel próbował wprowadzić SMS-y,
jednak bardzo często zdarzało się, że nie dochodziły one do adresatów.
W czasie, kiedy Centertel zaczynał budować sieć w Polsce (zaczynając od czterech
największych miast – aby dojść do 95 procent
powierzchni kraju), w Europie zaczynała działać
telefonia drugiej generacji. Do Polski dotarła dopiero w 1996 roku – na rynku pojawiły się u nas
Era i Plus – dwie cyfrowe sieci komórkowe działające w standardzie GSM. Z czasem zaczęły spadać
ceny połączeń i aparatów – konkurencja na rynku
była coraz ostrzejsza – oczywiście z korzyścią dla
klientów. Jednak o prawdziwym przełomie można
mówić dopiero od czasu, kiedy na rynku pojawiły
się komórki bez abonamentu – czyli prepaidy – to
one z racji niskich kosztów użytkowania sprawiły, że telefon komórkowy stał się nieodłącznym
wyposażeniem praktycznie każdego Polaka – od
kilkuletnich dzieci, po emerytów, którzy coraz
częściej rezygnują ze stacjonarnego aparatu telefonicznego na rzecz komórki.
Ciekawostką jest fakt, że analogowy system
Centertela nadal funkcjonuje. Korzysta z niego
około tysiąca osób (w 1997 roku było ich 257 tysięcy). Są wśród nich m.in. polscy rybacy, którzy
chwalą sobie jej dobry zasięg na wodach przybrzeżnych i możliwość telefonowania w ramach
krajowych stawek z przygranicznych obszarów.
Motorola 2000 i Nokia Cityman 450
Oryginalna sieć NMT 450i w wersji analogowej
będzie funkcjonowała co najmniej do końca
2010 roku, gdyż Telekomunikacja Polska SA
podłączyła do niej 250 000 swoich klientów
na wsiach i odległych terenach poprzez urządzenia radiodostępowe korzystające z sieci
Centertela (ze względu na oszczędności w porównaniu z kosztami prowadzenia kabla). Tacy
abonenci mają numery stacjonarne TP, jednak
infrastruktura analogowej sieci komórkowej jest
im niezbędna. Jako sieć analogowa z niezakodowanymi rozmowami, Centertel był łatwy
do podsłuchania przy użyciu… zwykłego odbiornika telewizyjnego. Jednakże od niedawna sygnał jest już niedostępny dla odbiornika
telewizyjnego.
W ciągu 17 lat rynek telefonii komórkowej
zmienił się nie do poznania. Polacy mogą kupić
telefon od czterech dużych operatorów: Orange,
PLUS GSM, Era oraz Play. Na rynku działa też
kilkunastu operatorów wirtualnych, którzy korzystają z infrastruktury czterech głównych graczy.
Według badań rynku z października 2008 roku
przeprowadzonych przez „Rzeczpospolitą” Polacy
posiadają już 42 mln telefonów komórkowych.
Według sondażu GfK Polonia telefon komórkowy posiada około 77% Polaków (z tych danych
wynika, że wielu z nas ma więcej niż jeden aparat). W dużych miastach aż 90% ankietowanych
deklaruje, że posiada telefon komórkowy. Wśród
mieszkańców wsi wskaźnik ten wynosi jedynie
30%. Aż 36% Polaków nie wyobraża sobie życia
bez telefonu komórkowego. Jednocześnie tylko
24% badanych uważa, że świetnie dałoby sobie
radę bez komórki.
Maciej Topolski
15
Klient w oku
kamery
Niezależnie od tego, czy mają jeden punkt handlowy, czy sieć handlową, świetnie
radzą sobie w czasach kryzysu i mają liczną rzeszę stałych klientów. Prezentujemy
najlepszych kontrahentów Oddziału Łódź Kolportera SA.
fot. archiwum
asortyment. W branży prasowej moim pierwszym
dostawcą był HDS. Kiedy wycofał się z rynku, na
początku 2008 roku, postawiłem na Kolportera
SA. Nie żałuję tej decyzji.
Zbigniew Pilipajć: – U mnie klienci nie są anonimowi.
Stawiam na bliski kontakt, choć oczywiście ogromne
znaczenie ma też znajomość asortymentu
Zbigniew Pilipajć, Łódź
Pan Zbigniew prowadzi biznes na własny
rachunek od 20 lat. Początkowo była to wypożyczalnia kaset wideo.
– Kiedy zaczynałem działalność, koncesje
na wypożyczalnie kaset wideo wydawało Ministerstwo Kultury w Warszawie. Zaczynałem od 70
kaset na osiedlu liczącym 25 tysięcy mieszkańców, moja wypożyczalnia była trzynastą z rzędu.
Po kilku latach zostałem jako jedyny w tej branży
– opowiada Z. Pilipajć. – Blisko 2, 5 roku temu
zyski w branży wideo zaczęły maleć i wtedy postanowiłem rozszerzyć działalność o dodatkowy
16
Dziś w jego punkcie handlowym „Videoteka”
przy placu Słonecznym w Łodzi oczywiście nie ma
już kaset wideo, jednak nadal można wypożyczyć
film (na DVD lub Blue Ray). Także zaopatrzyć się
w prasę, papierosy, cygara, cygaretki, leki OTC,
słuchawki, nośniki danych i wysokiej jakości
artykuły piśmienne. I choć w okolicy nie ma już
konkurentów oferujących wypożyczanie filmów, to
w niedużej odległości od sklepu pana Zbigniewa
działa aż 8 punktów handlowych oferujących prasę.
Jak udaje się wygrywać z tak liczną konkurencją?
– Branża filmowa od zawsze była moim hobby – do wypożyczalni ludzie przychodzili nie tylko
po filmy, ale także po prostu pogadać. I to się nie
zmieniło do dziś – u mnie klienci nie są anonimowi. Stawiam na bliski kontakt, choć oczywiście
ogromne znaczenie ma też znajomość asortymentu, który się sprzedaje, niezależnie od tego, czy
jest to prasa, czy film. Trzeba umieć pomóc w wyborze, polecić rzeczy godne uwagi. Staram się,
aby w ofercie handlowej mojego punktu zawsze
były interesujące pozycje.
W wolnych chwilach pan Zbigniew działa społecznie – jest byłym członkiem Rady Nadzorczej
w spółdzielni mieszkaniowej Radogoszcz „Wschód”,
troszczy się, aby na wielkomiejskim blokowisku nie
brakowało terenów zielonych i boisk.
Ewa Dobrowolska, Łódź
Pani Ewa z handlem jest związana od 18 roku
życia. Najpierw jako pracownik, później właścicielka kiosków ze sprzedażą „z okienka”. Od 11 lat
prowadzi „Trafikę tytoniową” na łódzkim osiedlu
Widzew, w której można kupić nie tylko papierosy,
lecz także w dużym wyborze tytuły prasowe i artykuły chemiczne oraz zagrać w Lotto.
– Zanim w styczniu bieżącego roku podjęłam decyzję, że moim dostawcą prasy będzie
Kolporter SA, zrobiłam „wywiad” wśród znajomych działających w branży prasowej, bo moje
doświadczenia we współpracy z innymi firmami
skłaniały do ostrożności – mówi Ewa Dobrowolska. – Ponieważ okazało się, że Kolporter SA cieszy się wśród znajomych detalistów bardzo dobrą
opinią, zdecydowałam się na podpisanie umowy.
Jestem zadowolona z mojego dostawcy – prasa
jest u mnie zawsze na czas, mam bardzo dobry
kontakt z dostarczającym ją kierowcą, odpowiada
mi forma płatności, a w dodatku firma jest bardzo
elastyczna we współpracy.
„Trafika” pani Ewy jest zlokalizowana w kompleksie pawilonów handlowych, tuż obok przystanku autobusowego, więc intensywny ruch
klientów trwa cały dzień, a kryzysu, o którym się
tyle mówi, nie widać.
– Obok znajdowały się dwa inne punkty z prasą, ale …nie wytrzymały ze mną konkurencji i zostały zamknięte. Klienci mojego punktu śmieją
się, że „wykończyłam” konkurentów – stwierdza
pani Ewa. – I chyba coś w tym jest, bo ponad 70
procent kupujących stanowią stali bywalcy, ich
liczba ciągle rośnie.
A jak się to udaje? W „Trafice” pani Ewy można
nie tylko zrobić zakupy, lecz także skorzystać z ksero,
fot. archiwum
Najlepsi kontrahenci Oddziału Łódź Kolportera SA
Ewa Dobrowolska: – Staram się pomóc w każdej, nawet
nietypowej sytuacji. Praktycznie wszystkie starsze osoby
kupujące u mnie doładowania prepaid zawsze proszą
o „wbicie” kodu do telefonu i oczywiście zawsze im
w tym pomagam
fot. archiwum
Elżbieta Modzelewska: – Wiele osób przestrzegało
mnie przed wprowadzeniem samoobsługi ze względu
na zdarzające się często kradzieże, jednak uparłam
się, że w takim miejscu to najlepsza forma sprzedaży
– i miałam rację!
Elżbieta Modzelewska, Łódź
Pani Elżbieta jest właścicielką dwóch punktów sprzedaży prasy, współpracuje z łódzkim
oddziałem Kolportera SA już od 6 lat. Na pytanie
o kryzys na rynku prasowym odpowiada zdecydowanie: u mnie go nie widać!
– Choć mój punkt przy placu Dąbrowskiego
to zwykły kiosk, ma po prostu rewelacyjną lokalizację: obok mieści się Akademia Medyczna, sąd
i różne instytucje, więc trafiają do mnie zamożni
klienci, którzy kupują dużo czasopism o cenach
przekraczających 10 zł za egzemplarz. Do tego
ruch „napędzają” okoliczne przystanki, dlatego na
wysokość obrotów naprawdę nie mogę narzekać
– mówi E. Modzelewska.
Drugi punkt sprzedaży, należący do pani Elżbiety, to samoobsługowy salonik prasowy w hali
targowej przy ul. Rzgowskiej.
– Uruchomiłam go w grudniu bieżącego roku.
Wiele osób przestrzegało mnie przed wprowadzeniem samoobsługi ze względu na zdarzające się
często kradzieże, jednak uparłam się, że w takim
miejscu to najlepsza forma sprzedaży – i miałam
rację! Chociaż klienci nie są tak majętni, jak ci
kupujący w moim kiosku w centrum miasta, to
również w tym punkcie uzyskuję bardzo dobre obroty, które z naddatkiem rekompensują kradzieże
– stwierdza Elżbieta Modzelewska. – Mam zresztą
wypróbowany sposób na złodziei: już niebawem
w moim saloniku zostanie zamontowana kamera
internetowa, z której obraz transmitowany będzie
wprost na mój komputer. Będę więc mogła nadzorować to, co się tam dzieje nawet z domu.
Okazuje się, że pani Elżbieta przetestowała
skuteczność nadzoru przy pomocy kamery już
wcześniej w swoim kiosku i okazało się, że obroty
wzrosły o… 30 procent!
– Jak to możliwe? Do pewnego momentu
miałam spory problem z doborem pracowników,
a właściwie – oględnie mówiąc – z utrzymaniem
dyscypliny wśród nich. Okazało się, że po zamontowaniu kamery w kiosku problemy się skończyły,
dlatego gorąco polecam wszystkim to rozwiązanie. Podobnie jak korzystanie ze strony internetowej Kolportera SA (www.sa.kolporter.com.pl),
a konkretnie z zakładki „Dziś w dostawie”. To bardzo ułatwia przygotowanie zamówień, zwłaszcza
w odniesieniu do tych tytułów, których nie ma na
stałe w mojej ofercie.
W najbliższych planach pani Elżbiety jest
uruchomienie kolejnego punktu sprzedaży, jeśli
tylko nadarzy się dobra lokalizacja.
Wolne chwile najchętniej spędza we własnym
domku nad jeziorem, 100 kilometrów od Łodzi.
– Tam nie patrzę na zegarek i naprawdę odpoczywam. Bardzo lubię też rodzinne rejsy jachtem
po Mazurach – stwierdza Elżbieta Modzelewska.
Ewa Cynkier, właścicielka 10 punktów sprzedaży w Łodzi, Puławach, Kaliszu i Lublinie
Pani Ewa rozpoczęła budowanie własnej sieci sprzedaży w 2000 roku od saloniku prasowego
w Puławach, wzorowanego na punktach należących
do Kolportera Sieci Handlowe. Dziś ma 10 takich
saloników, rozsianych w kilku miastach Polski.
Wszystkie zaopatruje w prasę Kolporter SA.
– Wcześniej byłam dyrektorem marketingu
w takiej sieci sprzedaży jak moja, jednak kiedy
zaczęłam pracę na własny rachunek, wszystkiego
uczyłam się na błędach. I choć na początku bywało ciężko, dziś wiem, że to była bardzo dobra
decyzja – mówi pani Ewa. – Rozwijanie firmy daje
fot. archiwum
faksu, zagrać w Lotto, doładować telefon komórkowy,
a także uzyskać wszelkie potrzebne informacje na
temat urzędów i firm znajdujących się w okolicy.
– Staram się pomóc w każdej, nawet nietypowej sytuacji. Praktycznie wszystkie starsze osoby
kupujące u mnie doładowania prepaid zawsze proszą
o „wbicie” kodu do telefonu i oczywiście zawsze im
w tym pomagam – podkreśla E. Dobrowolska. – To
procentuje, bo wracają po kolejne zakupy.
Cały wolny czas pani Ewa poświęca jedenastoletniej córce (a nie jest go zbyt wiele, bo „Trafika” jest czynna we wszystkie dni tygodnia). W tym
roku po raz pierwszy od 11 lat udało się jej też
wyjechać na krótki urlop. W sklepie zastępowali
ją pracownicy, bo zamknięcie saloniku klienci
potraktowaliby, zdaniem pani Ewy, jak afront.
Ewa Cynkier: – Podstawowy warunek, aby rozwijać
handlowy biznes to elastyczność, reagowanie na bieżąco
na to, co dzieje się na rynku
mi ogromną satysfakcję. Niestety, w czasach kryzysu zdarzają się przykre momenty, gdy punkty
które są nierentowne, trzeba zamykać…
Zdaniem pani Ewy podstawowy warunek, aby
rozwijać handlowy biznes to elastyczność, reagowanie na bieżąco na to, co dzieje się na rynku.
– Nie ma innej, uniwersalnej recepty na sukces
w tej branży – ocenia Ewa Cynkier. – Od 2000 roku
na rynku prasowym widać było tendencję rozwoju
prasy kolorowej, zwłaszcza tej z gadżetami. Teraz
sprzedaż się ustabilizowała, jest dość przewidywalna. Nadal jednak dobrze sprzedają się tytuły, które
wydawcy intensywnie promują. Niewątpliwie na
rynku prasowym mamy trudny okres, liczę jednak,
że dobre czasy wrócą. Ostatnio, z punktu widzenia
detalisty, dobrym trendem są podwyżki cen prasy.
Przy tak dużej sieci sprzedaży, której właścicielem jest pani Ewa, wielką sztuką jest odpowiedni dobór personelu. Jak się to udaje?
– Większość pracowników jest ze mną od
2000 roku, niezwykle rzadko zdarzały mi się nietrafione rekrutacje sprzedawców. Pomaga mi w tym
intuicja. Jednak podstawowym warunkiem dobrej
pracy całej sieci sprzedaży jest zapewnienie odpowiedniego nadzoru. Dlatego praktycznie cały czas
jestem w podróży – podkreśla Ewa Cynkier.
Na hobby zostaje pani Ewie niewiele czasu. Trochę z konieczności, trochę z wyboru jest
nim… motoryzacja. Jak podkreśla, bardzo lubi
prowadzić swoją hondę, także w drodze na kilkudniowe wypady na urlop.
Maciej Topolski
17
Najlepszy Partner Kolportera Sieci Handlowe
dlowym „Tesco” nawet spoza Inowrocławia. Kilku z nich robi „hurtowe” zakupy gazet, bo sami
prowadzą sklepy w okolicy Inowrocławia, jednak
ich oferta prasowa jest o wiele uboższa niż w saloniku pana Jakuba. Kilkanaście osób kupuje też
czasopisma dla swoich znajomych. Sporo osób
mając możliwość kupienia papierosów w hali
„Tesco” – wybiera jednak salonik.
– Wielu moich stałych klientów zaopatrywało się wcześniej u konkurencji w różnych dzielnicach miasta, a teraz przyjeżdżają do mnie! Takich
osób jest coraz więcej. Dlaczego? Bo stawiam na
kulturę i grzeczność wobec każdego z kupujących – stwierdza Jakub Paczkowski. – Z wieloma
Karierę handlowca rozpoczynał jako sprzedawca w sklepie ze sprzętem RTV-ADG, osobami nawiązałem wręcz przyjacielskie relaa od dwóch lat prowadzi salonik prasowy w Inowrocławiu. Jego recepta na sukces cje. Jeśli tylko czas na to pozwala, rozmawiamy
– kultura i indywidualne podejście do klientów – okazuje się skuteczna, bo wpływa o prywatnych sprawach, choćby o tym, jak minął
na wzrost obrotów.
tydzień.
Czasem udaje się panu Jakubowi zaskoczyć
bywalców saloniku nie tylko
Jakub Paczkowski, najlepszy
kulturą obsługi, lecz także sopartner lipca 2009, prowadzący
lidnością.
salonik prasowy w Inowrocławiu,
– Jedna z roztargnionych
współpracę z Kolporterem rozpoklientek zostawiła w moim
czął w kwietniu 2007 roku.
saloniku karton papierosów
– Do zgłoszenia się do tej firmy
i… papier toaletowy kupionamówił mnie mój kolega, który już
ny w „Tesco”. Była strasznie
wcześniej prowadził salonik Kolporzaskoczona, kiedy tydzień
tera. Ponieważ był bardzo zadowopóźniej, podczas jej kolejnej
lony, a w Inowrocławiu niełatwo
wizyty w saloniku, z uśmieznaleźć pracę, nie zastanawiałem
chem wręczyłem jej zaposię długo i zdecydowałem się
mniane sprawunki – opowiada
podjąć to wyzwanie – mówi Jakub
J. Paczkowski.
Paczkowski. – Pierwsze miesiące
Informacja o tym, że został
nie były łatwe, bo chociaż miałem
najlepszym partnerem lipca,
doświadczenie w pracy w handlu,
bardzo go zaskoczyła, dając
specyfiki prowadzenia saloniku po
jednocześnie motywację do
prostu trzeba się nauczyć.
walki o tytuł partnera roku.
Pan Jakub nauczył się jej tak
– Wiem, że nie będzie
skutecznie, że stali klienci przyjeżłatwo wygrać, ale na pewno
dżają po prasę i papierosy do jego – Stawiam na kulturę i grzeczność wobec każdego z kupujących. Z wieloma osobami
powalczymy o ten zaszczytny
saloniku zlokalizowanego w osie- nawiązałem wręcz przyjacielskie relacje – mówi Jakub Paczkowski
tytuł – deklaruje pan Jakub.
W prowadzeniu rodzinnego
biznesu
pomaga
mu żona, która codziennie po
LISTA PARTNERÓW MIESIĄCA LIPCA
południu zmienia go za ladą. Taki system pracy
Jakub Paczkowski
Inowrocław, ul. Laubitza 3 TESCO
powoduje, że nie zostaje dużo czasu na odpoczynek czy hobby.
Ilona Kowalska
Kielce, ul. Orkana 11 (Lewiatan)
– Każdą wolną chwilę wykorzystujemy, żeMagdalena Pluta
Witkowo, ul. Jana Pawła II Polomarket
by po prostu pobyć razem i cieszyć się naszą
Adam Mleczko
Sosnowiec, ul. Gospodarcza 32
dwuletnią córeczką – mówi Jakub Paczkowski.
Dorota Pasek
Białystok, ul. Żabia 20 BIEDRONKA
– Do intensywnej pracy już się przyzwyczailiPaweł Miłkowski
Łuków, ul. Stropijarska 12 Dworzec PKS
śmy, a ostatnio zacząłem nawet namawiać żonę, aby wzięła na siebie prowadzenie saloniku.
Henryk Kaszyca
Lublin, ul. Daszyńskiego 3
Ja chciałbym założyć firmę świadczącą usługi
Beata Krzyczmonik
Rydułtowy, ul. Ofiar Terroru 8
transportowe, jednak na razie to tylko plany.
Ewa Nosek
Piła, ul. Kazimierza Wielkiego 13
fot. archiwum
Kultura
to podstawa
Ewa Partyczna
18
Prudnik, ul. Plac Wolności 4
Maciej Topolski
ZAWSZE BLISKO CIEBIE
www.kolporter.pl
mobi.kolporter.pl
35
Jawne i domyślne potrzeby klienta
Sprzedawca
diagnozuje
Sprzedawca spotyka się z dwoma typami klientów. Pierwszy, mniej liczny, to ci, którzy
doskonale wiedzą, czego potrzebują, rzeczowo określają swoje oczekiwania, pragną
tylko sprawnej i miłej obsługi. Jednak znaczna część kupujących przychodzi do
sklepu oczekując, że to sprzedawca pomoże im dokonać wyboru produktów. W tym
przypadku najważniejszym zadaniem jest zdiagnozowanie potrzeb klienta i ich jak
najlepsze zaspokojenie.
Ujmując fachowo, sprzedaż jest procesem
polegającym na poznaniu i zrozumieniu potrzeb
klienta, a następnie ich zaspokojeniu produktami
oferowanymi przez sprzedawcę. Diagnozowanie
potrzeb nie jest prostym zadaniem, wymaga ze
strony handlowca doświadczenia, wiedzy, a przede
wszystkim umiejętności. Potrzebna jest wiedza
o produktach oferowanych w sklepie, o tym, jak
rozmawiać z nabywcą, niezbędna jest także umiejętność nawiązywania kontaktu, słuchania, obserwacji i zadawania pytań.
A oto przykładowa scenka z dowolnego sklepu:
Klient: – Dzień dobry.
Sprzedawca: – Dzień dobry panu. W czym mogę
pomóc?
Klient: – Chciałbym kupić baterie do zegarka.
Sprzedawca: – Niestety nie mamy ich w naszym
sklepie. Musi pan zapytać u zegarmistrza.
W przykładowej scence mamy do czynienia
z krótką, rzeczową rozmową. Czy jednak na pewno sytuacja rozwinęła się po myśli obu stron?
Przecież sprzedawca nie upewnił się, o jaki zegarek chodzi i czy na pewno baterie do niego
nie są jednym z towarów oferowanych w jego
sklepie. A być może klient wcale nie potrzebuje
baterii do zegarka, tylko ktoś zasugerował mu, że
baterie podobne do takich, jakie są mu potrzebne, stosuje się do zegarków? Jak widać możliwości rozwiązania tej sytuacji może być wiele.
Jednak została ona zamknięta już na początku
kontaktu pomiędzy kupującym i sprzedawcą (pomyślmy, jak często każdemu z nas przydarzyły
się podobne omyłki!).
A oto inna sytuacja:
Klient: – Dzień dobry.
36
Sprzedawca: – Dzień dobry panu. W czym mogę
pomóc?
Klient: – Poproszę krem do golenia „Tarzan”.
Sprzedawca: – Widzę, że lubi pan stare i uznane
marki. To tak jak ja. Ja też lubię to, co sprawdzone i dobre. Ale czasem warto spróbować
czegoś nowego, tyle przecież pojawia się nowych, lepszych produktów. Firmy prześcigają
się w wymyślaniu tego, co jeszcze mogłoby
polepszyć ich jakość.
Klient: – Rzeczywiście. Czasem aż trudno nadążyć
za zmianami.
Sprzedawca: – No właśnie. Dlatego wybieramy
sprawdzone produkty, a przecież być może
pojawiło się na rynku coś, co będzie nam
bardziej odpowiadać. Proszę powiedzieć, co
pana zdaniem jest ważne w przypadku kremu
do golenia?
Klient: – No cóż, ja lubię, kiedy krem dobrze się
pieni, nie lubię zbyt intensywnego zapachu,
mam wrażliwą skórę, dlatego ważne jest, aby
zawierał substancje zapobiegające podrażnieniom i zaczerwienieniom.
Sprzedawca: – Właśnie oferujemy klientom nowy
krem „Goliat”. Jest przeznaczony specjalnie
dla mężczyzn o skórze wrażliwej. Sprawdziłem
go na sobie przez ciekawość. I muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony. Może pan
też go wypróbuje?
Opisana sytuacja pokazuje, jak skuteczny sprzedawca stara się poznać potrzeby swojego klienta.
W tym celu zadaje pytania, a następnie proponuje
produkty, które zaspakajają oczekiwania klienta.
Często kupujący nie do końca jest świadom swoich potrzeb i preferencji – wtedy trzeba pomóc mu
je odkryć. Warto pamiętać, że potrzeby nabywców
możemy podzielić na jawne i domyślne. Przykładem potrzeb domyślnych jest oczekiwanie klienta,
co do świeżości towaru, estetyki opakowania itp.
Potrzeby te często nie są deklarowane, np. z powodu ich oczywistości, dlatego zwykle nie docenia się
ich znaczenia. Jednakże oczywistym jest, że także
w przypadku naruszenia którejś z tego typu potrzeb
koniecznym jest upewnienie się, co do akceptacji
tego faktu przez kupującego („Termin ważności tego
towaru upływa jutro – czy to panu nie przeszkadza?).
Absolutnie nie wolno sprzedawcom pomijać potrzeb
domyślnych. Nawet, gdy klienci nie dopytują o podobne cechy czy właściwości produktu, zazwyczaj
wynika to z faktu, że nie poddają w wątpliwość jego
cech domyślnych i są przekonani, że zakup w tym
zakresie spełni ich oczekiwania.
Wiedzę o potrzebach i preferencjach klienta
najlepiej zdobyć można poprzez zadawanie pytań.
W pierwszej kolejności powinno się zadawać tzw.
„pytania otwarte” („Co pana zdaniem jest ważne
w przypadku kremu do golenia?”, „Jakie cechy
kremów do golenia są dla pana szczególnie ważne?” itp.). Pytania otwarte pozwalają klientowi na
swobodną odpowiedź i zachęcają go do dzielenia
się informacjami o sobie, a tym samym o swoich
potrzebach. O tym, że coś jest dla kupującego ważne i istotne, świadczą takie sformułowania jak: „potrzebuję”, „szukam”, „chcę”, „interesuje mnie”.
Należą one do tzw. języka korzyści.
Natomiast jeśli potrzebne są bardziej precyzyjne informacje lub też istnieje konieczność
upewnienia się, czy dobrze zrozumieliśmy klienta,
wówczas stosuje się „pytania zamknięte” („Czy nie
miałby pan ochoty spróbować tej nowej marki?”).
Pytania zamknięte ograniczają odpowiedź klienta
do sformułowań: tak lub nie („Czy korzystał pan
już kiedyś z produktów tej linii?”), wyboru jednej
z przedstawionych możliwości („Czy odpowiada
panu takie rozwiązanie?”) lub jednego policzalnego
faktu („Ile opakowań mam przygotować?”).
Ważne jest, aby pomagając klientowi w wyborze produktu czy też sprecyzowaniu potrzeb, nie
tylko zadawać pytania, lecz także uważnie słuchać
jego odpowiedzi. Czasem bowiem informacje zawarte są „pomiędzy słowami”. Pomocną rolę odegrać może także uważna obserwacja mowy ciała
klienta. Przykładowo: nachylanie się w kierunku
sprzedawcy, potakiwanie czy nagłe rozszerzenie
źrenic, wskazują na zainteresowanie klienta. Cofanie się, wodzenie wzrokiem dookoła czy wreszcie krzyżowanie rąk na piersiach, są oznaką braku
zainteresowania, a nawet chęci odcięcia się od
sytuacji i handlowca. Szczególnie niepokojące
z punktu widzenia sprzedawcy jest, kiedy klient
wodzi rękami wokół ust, na przykład przykładając
do nich końce palców. Oznacza to zwykle chęć
wtrącenia własnego zdania, co skutecznie uniemożliwia sprzedawca.
Aby pomóc klientowi w podjęciu decyzji o zakupie, po dokonaniu diagnozy jego potrzeb, musimy dostarczyć mu informacji o tym, jak możemy
je zaspokoić. Oferując produkt dobrze jest łączyć
ze sobą trzy elementy jego opisu: cechy, zalety
i korzyści. Przykładowa cecha to cena, wielkość,
marka, warunki gwarancji itp. Zaleta ma pozytywny
wydźwięk i łączy się z potrzebą klienta, np. „niska,
atrakcyjna cena”, „najlepiej oceniany serwisant na
rynku lokalnym” itp. Korzyść to wartość, jaką zaleta
ma dla klienta, „co ja będę z tego miał?”. Zakup
z gwarancją u najlepszego serwisanta na rynku za
niską, atrakcyjną cenę – to doskonała decyzja.
Trzeba pamiętać, że przyszłego nabywcy nie
interesują zalety oferowanego produktu dla nich
samych. A jeszcze mniej interesuje go to, co
interesuje handlowców – czyli sprzedaż. Z tego
względu najlepiej koncentrować się na korzyściach,
określających dlaczego dany produkt jest dobry dla
określonego klienta („Ten krem przeznaczony jest
dla mężczyzn o wrażliwej skórze, skłonnej do podrażnień, dlatego polecam go panom, którzy świeżo zgolili brodę, ich skóra nie jest przyzwyczajona
do kontaktu z powietrzem i łatwo ulega podrażnieniom”). Jeśli będziemy mówić jedynie o zaletach
produktu, pomijając związane z nim korzyści, klient
może nie zrozumieć, w jaki sposób dana zaleta zaspokaja jego potrzebę. W efekcie jego naturalną
reakcją może być brak zainteresowania. Z tego
samego powodu dobrze jest ograniczyć się tylko
do tych zalet, które dotyczą danego nabywcy. Błędem wielu sprzedawców jest bowiem zasypywanie
klienta zupełnie niepotrzebnymi mu danymi na temat produktu. W tej „fali informacji” giną te, które
są dla niego ważne i ze względu na które jest on zainteresowany kupnem. Nie zachęcajmy zatem młodej kobiety kupującej w prezencie dla męża krem
do golenia np. informacją, iż zawiera on związki
sprzyjające lepszemu pienieniu się (ta informacja
zainteresuje męża). Zwrócimy uwagę raczej na jego
przyjemny, nowoczesny zapach, a także zmiękczanie zarostu, dzięki czemu policzki dłużej pozostają
delikatne i nie są szorstkie w dotyku.
Dobra diagnoza potrzeb klienta pozwala dopasować najlepszy produkt dla danej osoby.
Wiemy, co w naszej ofercie może klientowi
się podobać, a co przeszkadzać i wiemy też, dlaczego. Jeśli chcemy budować długotrwałe relacje,
dzięki znajomości potrzeb możemy zaproponować
klientowi wybór innego produktu niż początkowo
oferowany przez nas, jeśli wiemy, że nie będzie to
dla niego korzystniejsze. Zyskujemy przez to nie
tylko zadowolonego nabywcę obecnie, ale także potencjalnego klienta w przyszłości. Również
sam kontakt z klientem staje się przyjemniejszy
i skuteczniejszy. Satysfakcję obu stronom będzie
przynosić najlepsza możliwa decyzja, a także atmosfera, w jakiej była podejmowana.
Małgorzata Wirecka–Zemsta
Skuteczna rozmowa sprzeda¿owa powinna
obejmowaæ nastêpuj¹ce etapy:
–
–
–
–
zdiagnozuj potrzeby klienta (pytaj, pytaj…),
s³uchaj uwa¿nie (aktywnie), obserwuj,
przedstaw swoj¹ ofertê (pamiêtaj o jêzyku
korzyści),
podsumuj i zamknij kontakt.
37
Kolporter
w prasie i internecie
ECHO DNIA
RZECZPOSPOLITA
WIADOMOŚCI HANDLOWE
HANDEL-NET
GAZETA WYBORCZA
DLAHANDLU.PL
WWW.WIRTUALNEMEDIA.PL
INTERNET STANDARD
PARKIET
PULS BIZNESU
MEDIA2.PL
38
Pilotażowy start eClicto
Pilotażowy start projektu eClicto zapowiada na koniec tego roku
spółka Kolporter Info. Urządzenie
do czytania plików elektronicznych
to nowość w Polsce i Europie.
Czytnik eClicto to lekkie i poręczne
urządzenie z ekranem wykorzystującym technologię e-papieru. Dzięki
temu komfort czytania e-booków jest
niemal identyczny jak w przypadku
tradycyjnych książek. Wyświetlacz
nie męczy wzroku, a jednocześnie
zachowuje wysoki kontrast.
22-09-2009
ECHO DNIA
nym laureatem takich konkursów
branżowych jak m.in. Budowa Roku
czy Modernizacja Roku. Ponadto
dotychczas nie wpłynęły do naszej
firmy żadne reklamacje ani zażalenia dotyczące wykonywanych przez
nas inwestycji. To najlepiej świadczy o jakości usług, jakie oferujemy
naszym klientom.
29-09-2009
RZECZPOSPOLITA
siecią Real. W programie nie mogą
uczestniczyć firmy konkurujące ze
sobą na rynku.
01-10-2009
WIADOMOŚCI HANDLOWE
Kolporter wprowadza nową
markę saloników Top-Press
W sieci Kolportera rozpoczęło
się wdrażanie nowej marki Top-Press, funkcjonującej w ramach
istniejących już saloników prasowych.
Na rynku funkcjonuje już 10
saloników oznaczonych logo Top-Press. W najbliższych miesiącach
w centrach handlowych na terenie
całej Polski ma powstać kolejnych
50 Top-Pressów. Od tradycyjnej sieci Kolportera różnią się one nie tylko
nazwą i logotypem, lecz także me-
Złota Setka
„Echo Dnia” po raz drugi przygotowało ranking stu największych
firm województwa świętokrzyskiego
i nagrodziło zwycięzców. Pierwsze
trzy miejsca zajęły Grupa Kolporter
z Kielc, Celsa Huta Ostrowiec i PGE
ZEORK ze Skarżyska-Kamiennej.
25-09-2009
ECHO DNIA
Top-Press – nowa sieć Kolportera
Real i Kolporter
z bonusami dla klientów
Jesteśmy dobrzy
w tym, co robimy
Z Wiesławem Milcarzem,
prezesem zarządu firmy Condite
Sp. z o.o., laureata programu EU
Standard 2009, rozmawia Tomasz
Popławski. – Program EU Standard
2009 to nagroda promująca przede
wszystkim jakość. Rozumiem, że
u Państwa jest ona nienaganna...
– Oczywiście, w naszej branży jakość to podstawa. A my traktujemy
ją priorytetowo. Jakość świadczonych przez naszą firmę usług jest
dostrzegana i nagradzana. Potwierdza to fakt, że jesteśmy wielokrot-
Nowy program lojalnościowy
Payback, który wystartował we wrześniu, starannie dobrał sobie partnerów. Spośród firm działających
w branży FMCG, znalazły się wśród
nich jedynie Real i Kolporter.
Payback polega na gromadzeniu punktów za pomocą jednej karty
podczas robienia zakupów w różnych
miejscach. W Polsce program wprowadza Loyalty Partner Polska (LPP),
który na starcie nawiązał współpracę z: portalem Allegro, bankiem BZ
WBK, Kolporterem, Telekomunikacją
Polską, Orange, Mix Electronics, Fly.
pl, Grupą Hotelową Orbis, BP oraz
blami i standardami merchandisingowymi stosowanymi przy ułożeniu
towarów. Wprowadzone modyfikacje skutkują nawet 30-procentowym
wzrostem sprzedaży.
09-10-2009
HANDEL-NET
eClicto jeszcze przed
świętami w Polsce
W Polsce wreszcie nadchodzi
czas na e-booki. Kolporter ogłosił
wprowadzenie eClicto – polskiego czytnika elektronicznych książek jeszcze w grudniu tego roku.
– Pilotażowy start projektu przygotowywanego przez spółkę Kol-
porter Info nastąpi już w grudniu
bieżącego roku – mówi Maciej
Topolski, rzecznik Grupy Kolporter.
eClicto to polski czytnik książek i gazet w wersji elektronicznej. Ten nowy
system dystrybucji zawiera oprogramowanie, zapewniające konwersję
tradycyjnych książek do formy elektronicznej, księgarnię z e-książkami
oraz czytnik eClicto, wykorzystujący
technologię e-papieru. Kolporter
zapowiedział też powstanie specjalnego bloga, zawierającego wiadomości ze świata kultury, zapowiedzi
czytelnicze oraz recenzje.
15-10-2009
GAZETA WYBORCZA
TransKasa w salonikach
Z miesiąca na miesiąc rośnie liczba osób dokonujących
opłat za rachunki w punktach handlowych zamiast na poczcie czy
w banku. Widać to szczególnie
w mniejszych miejscowościach.
Na taki stan rzeczy wpływają dwie
przyczyny. Przede wszystkim klienci
muszą mieć zaufanie, że ich pieniądze trafią na właściwe konto a taką
gwarancję daje im skorzystanie
z usługi w zaufanym sklepie. Drugą
przyczyną rosnącej popularności
usług finansowych w sklepach jest
fakt, że placówki handlowe pracują znacznie dłużej niż konkurencja.
Nic więc dziwnego, że na rynku coraz
więcej jest ofert dotyczących możliwości opłacania rachunków w punktach handlowych. Jednym z nich jest
TransKasa – usługa umożliwiająca
klientom ponad siedmiuset saloników prasowych Kolportera Sieci
Handlowe opłacanie domowych
rachunków za gaz, prąd czy telefon.
Liczba transakcji zrealizowanych za
pośrednictwem systemu TransKasa
tylko w okresie od marca do maja
2009 r. wzrosła o ponad 174 procent. Niektórzy partnerzy Kolportera
przyjmują opłaty za kilka tysięcy
rachunków miesięcznie. – Zaangażowanie partnerów w promowanie
TransKasy daje im wymierne korzyści finansowe, rekordziści mogą
dodatkowo zarobić dzięki tej usłudze
blisko 2 tysiące złotych miesięcznie
– mówi Adam Korus, pełnomocnik
zarządu Kolportera Sieci Handlowe.
16-10-2009
DLAHANDLU.PL
Kolporter udostępnił
aplikację na iPhone'y
Kolporter udostępnił aplikację
umożliwiającą zakupy w swoim
sklepie internetowym użytkownikom
telefonów iPhone. Firma zapowiada
przygotowanie podobnych programów na inne urządzenia mobilne.
Aplikacja firmy Divante udostępniona przez Kolportera po zainstalowaniu w telefonie iPhone umożliwia
kupowanie rzeczy w sklepie internetowym kolporter.pl. – Nasze
biznesowe motto brzmi: „Zawsze
blisko Ciebie”, dlatego wdrażamy
nowoczesne technologie ułatwiające naszym klientom dokonywanie
internetowych zakupów niezależnie
od miejsca, w którym się znajdują
– uzasadnia Robert Sołkiewicz, pełnomocnik zarządu firmy ds. strategii
i rozwoju e-biznesu.
19-10-2009
WWW.WIRTUALNEMEDIA.PL
Kolporter na iPhone
Aplikacja stworzona przez
Divante za pomocą API komunikuje się z silnikiem sklepu, dostarczając użytkownikom iPhone
możliwość przeglądania oferty, wyszukiwania oraz składania zamówień.
Interfejs aplikacji jest zaprojektowany tak, aby wykorzystać możliwości
iPhone. „Zakupy internetowe realizowane przez telefon to segment rynku,
który będzie się w przyszłości bardzo dynamicznie rozwijał. Wskazują
na to nie tylko nasze własne dane
sprzedażowe, lecz także opinie analityków” – mówi Robert Sołkiewicz,
pełnomocnik zarządu ds. strategii
i rozwoju e-biznesu Kolportera SA.
Kolporter.pl jako jeden z pierwszych
sklepów internetowych w Polsce
uruchomił dla użytkowników telefonów komórkowych serwis mobilny,
umożliwiający zakupy bez uruchamiania komputera. – „Niebawem
planujemy wdrożenie kolejnych
aplikacji umożliwiających mobilne
zakupy przy użyciu innych zaawansowanych technologicznie telefonów” – dodaje Sołkiewicz.
21-10-2009
INTERNET STANDARD
W planach wejście na GPW
Kolporter Service to pierwsza firma z grupy należącej do
kieleckiego milionera Krzysztofa
Klickiego, która ma iść na parkiet.
Najpierw Kolporter Service, dystrybuujący artykuły szybko zbywalne,
ze spółki z ograniczoną odpowiedzialnością zostanie przekształcony
w spółkę akcyjną. – To pierwszy krok
w kierunku GPW, na której firma chce
zadebiutować na przełomie 2010
i 2011 roku – podano. Po dziewięciu miesiącach tego roku przychody Kolportera Service wynosiły 1,
43 mld zł, EBITDA – ponad 14 mln zł.
– Zgodnie z długoterminową strategią właścicielską pozyskane środki
przeznaczymy na dalszy dynamiczny
rozwój firmy, między innymi przez
zakup innych spółek – mówi Sławomir Pięta, prezes Kolportera Service.
Spółka m.in. dystrybuuje doładowania
prepaid (dysponuje siecią ponad 18
tys. terminali), wyroby tytoniowe, ma
własne marki napojów energetycznych
i izotonicznych, chce mieć też własne
marki mrożonych herbat, słodyczy, leków bez recepty i wody mineralnej.
23-10-2009
PARKIET
Kolporter Service
szykuje się na GPW
Część imperium Krzysztofa Klickiego trafi na giełdę. Na początek będzie to dystrybutor artykułów FMCG.
W czerwcu pisaliśmy o planach
podziału Kolportera. To wygląda na
przygotowania do giełdy – sugerowali analitycy rynku. Po kilku miesiącach okazało się, że mieli nosa.
– Nadszedł czas, aby rozpocząć
przygotowania do wejścia na giełdę.
Chcemy zadebiutować na przełomie
2010/11 r. Pozyskane pieniądze przeznaczymy m.in. na zakup innych spół-
ek. Teraz przekształcamy się w spółkę
akcyjną – powiedział Sławomir Pięta,
prezes Kolportera Service.
Kolporter Service to jeden
z największych polskich dystrybutorów artykułów FMCG. Dostarcza je
do tysięcy punktów w całym kraju,
w tym do 900 saloników Kolportera.
Jej jedynym właścicielem, jak i innych spółek z portfolio Kolportera
jest Krzysztof Klicki.
– Spółka uzyskuje świetne wyniki finansowe. Mimo kryzysu zwiększamy przychody. W pierwszych
dziewięciu miesiącach tego roku
sięgnęły one 1, 43 mld zł. – mówi
Sławomir Pięta. Kolporter Service
od kilku tygodni dystrybuuje napoje
energetyczne i izotoniczne własnej
marki. W planach ma powiększenie
oferty o mrożone herbaty, słodycze,
leki OTC i wodę mineralną.
23-10-2009
PULS BIZNESU
Kolporter.pl stworzył
nowy model e-biznesu
Extended Sites to usługa, jaką internetowy sklep kolporter.pl
oferuje serwisom i portalom internetowym. Polega na darmowym
uruchomieniu i obsłudze sklepu
internetowego na stronie konkretnego portalu czy serwisu.
Eksperymentalne wdrożenia, jakie
kolporter.pl rozpoczął rok temu, okazały się sukcesem – działa już 47
takich sklepów, generowana przez
nie sprzedaż dynamicznie rośnie. Co
istotne, sklepy oparte na technologii
kolporter.pl są w pełni dostosowane
graficznie do wyglądu serwisów macierzystych, przez co wyglądają jak
ich integralna część.
Dzięki usłudze Extended Sites
właściciele portali i serwisów mogą
przedstawić swoim użytkownikom
bogatą ofertę handlową przy jednoczesnym zachowaniu swojej domeny, layoutu i niezależności. W ten
sposób właściciele stron WWW
uzyskują nie tylko nowe źródło przychodów, lecz także dodatkową funkcjonalność swoich serwisów.
26-10-2009
MEDIA2.PL
39
Rozwiązanie krzyżówki z nr 10/2009: SŁOWEM URAZISZ, SŁOWEM ULECZYSZ. Nagrody wylosowali: główna nagroda w wysokości 300 zł: Paweł
Domurat - Mszaniec; 24 nagrody po 50 zł: Małgorzata Cicha - Gorzów Wlkp., Kamila Gawenda – Katowice, Bogusława Gawlas - Brenna, Maria Greń - Brenna,
Ewa Grudzień - Grochów Dolny, Andrzej Kałużny - Jasień, Sylwia Kluba – Krzepice, Cecylia Leśniak - Lubliniec, Roman Ładoń - Zawiercie, Piotr Łuc - Kłodawa, Kazimiera Małkowska - Wrocław, Piotr Napierała - Gorzów Wlkp., Irena Otrzonsek – Warłów, Henryk Paź - Tarnobrzeg, Krystyna Sierka - Jaroszowiec,
Norbert Stępień - Osowa, Katarzyna Sz. Suśniło - Drezdenko, Anna Sztwiorok - Ustroń, Mariola Świerczyńska – Górzyca, Robert Tatara - Emilianów, Czesława
Tomkiewicz - Iwonicz Zdrój, Urszula Wojtkowiak - Poznań, Iwona Zawrzyńska - Nowa Sól, Edyta Zwierzchowska – Kielce.
40
27.11.2009 r.
41
42
W losowaniu nagród wezmą udział osoby, które
w terminie do 27.11.2009 r. nadeślą prawidłowe
rozwiązanie krzyżówek na adres redakcji: Kolporter
Holding Sp. z o.o., ul. Zagnańska 61, 25-528 Kielce. Lista osób nagrodzonych będzie opublikowana
w kolejnym numerze „Naszego Kolportera”, a nagrody
zostaną wysłane pocztą w ciągu 60 dni od ukazania się
niniejszego numeru.
Rozwiązanie krzyżówek z nr 10/2009: KONKURENCI (KRZYŻÓWKA), KOSMETYKI DO WŁOSÓW:
SZAMPON, ODŻYWKA (JOLKA).
Nagrody wylosowali: główna nagroda w wysokości 500 zł: Wincenty Michta – Kielce; 10 nagród po
50 zł: Marta Albert - Szczecin, Elżbieta Dudek - Ostrowiec Świętokrzyski, Barbara Honicka - Przemyśl, Zofia
Jastrzębska - Skotniki, Remigiusz Kamiński - Szczecin,
Krystyna Kowalska - Gorzów Wlkp., Mateusz Majcher
- Tarnobrzeg, Anna Radziejowska - Katowice, Rafał Siwarski – Bralencin, Marian Wojtasik - Gorzów Wlkp.
43
Humor
z okolic lady
Śmiech relaksuje i pomaga w pracy. Dlatego co miesiąc publikujemy najlepsze dowcipy
o tematyce handlowej. Do wspólnego redagowania tej rubryki zapraszamy wszystkich naszych czytelników – najlepsze żarty, nadesłane na adres redakcji, zostaną nagrodzone.
Agent ubezpieczeniowy przez dwie godziny
namawia mężczyznę, żeby ubezpieczył mienie od
ognia i kradzieży. W końcu nowy klient jest gotów
podpisać umowę. Agent, podając mu druczek,
zaznacza:
– Oczywiście, towarzystwo nie pokrywa szkód
powstałych wskutek celowego wzniecenia pożaru
przez właściciela mieszkania.
Mężczyzna odkłada pióro i zwraca się do żony:
– Wiesz, Róża, ja od razu miałem przeczucie,
że w tym interesie tkwi jakieś oszustwo!
Młoda, śliczna sekretarka w pierwszym dniu
pracy stoi nad niszczarką dokumentów z lekko
niepewną miną. Oczarowany kolega z pracy postanawia wybawić dziewczynę z opresji.
– Mogę ci w czymś pomóc? – pyta dziewczynę.
– Pokaż mi, jak to działa.
Chłopak bierze z jej rąk dokumenty i wkłada
do niszczarki.
– Bardzo ci dziękuję! – mówi dziewczyna.
– A którędy wychodzą kopie?
– Twój mąż pamięta datę waszego ślubu?
– pyta kobieta koleżankę z pracy.
– Na szczęście nie.
– Jak to na szczęście?! – dziwi się kobieta.
– No na szczęście... Wiesz, wspominam mu
o rocznicy kilka razy do roku i zawsze dostaję coś
fajnego! – odpowiada.
Facet w roboczym ubraniu cały ubrudzony
cementem wchodzi do salonu samochodowego
i pyta sprzedawcę:
– Chciałem się dowiedzieć, ile kosztuje Bentley GT coupe?
– 250 000 euro – odpowiada dealer.
44
– O, kurczę... – odpowiada mężczyzna. – A na
kredyt? Powiedzmy na rok? – dopytuje.
– 25 000 euro miesięcznie.
– Dużo, bardzo dużo... A na dwa lata?
– 13 500 euro miesięcznie.
– Hmm, też wcale niemało... Co tu robić?
– zastanawia się głośno mężczyzna.
– To może miałby pan ochotę na tańszy samochód? – pyta sprzedawca.
– Wie pan, ochotę bym miał, ale płyta nam się
przewróciła właśnie na taki... – odpowiada robotnik.
Na dworcu kolejowym do informacji podchodzi podróżny i pyta:
– W jakiej cenie jest bilet na pociąg do Warszawy?
– 35 złotych.
– A o której odjeżdża?
– Nie wiem – odpowiada pracownica informacji.
– Ale jak to, pani powinna mnie poinformować...
– No przecież pana informuję, że nie wiem.
U pewnego fotografa z poczytnego czasopisma zamówiono bardzo drogą serię zdjęć wielkiego pożaru lasu. Ustalono, że na lotnisku będzie
czekał na niego samolot, który zabierze go nad
płonący las. Fotograf stawił się o ustalonej porze
na lotnisku, gdzie rzeczywiście czekał na niego
mały samolot Cessna. Wrzucił więc do środka
swój sprzęt, zajął miejsce i wykrzyknął: „No to
lecimy!”. Samolocik podkołował pod wiatr, wystartował i po chwili byli już w powietrzu, choć
lecieli jakby nieco chwiejnie.
– Leć nad północną granicą ognia – powiedział
fotograf. – I zrób parę okrążeń na małej wysokości.
– Po co? – spytał pilot lekko zdenerwowanym
głosem.
– Bo muszę zrobić zdjęcia! Jestem fotografem i płacą mi za robienie zdjęć! – odparł nieco
zirytowany fotograf.
Po krótkiej pauzie pilot zapytał:
– Chcesz powiedzieć, że ty nie jesteś instruktorem latania?!
– Kazik, załatwiłem dziś PKP... – mówi Staszek.
– Stachu nie rozumiem. W jaki sposób?
– Po prostu, kupiłem bilet i nie pojechałem.
Z życia wzięte, czyli
o lekkomyślności przestępców
Pewien mało przewidujący złodziej skończył
w więzieniu, ponieważ w podaniu o pracę przyznał
się, że nie został złapany po kradzieży, jakiej dokonał w Teksasie. Mężczyzna starał się o posadę
policjanta w Baltimore.
Złodziej został złapany przez policję w Hamburgu po tym, jak żądanie okupu podpisał... własnym imieniem i nazwiskiem.
Na sześć miesięcy więzienia skazano w mieście Nancy we Francji trzydziestotrzyletniego
mężczyznę, który masując stopy kobiet w pociągach podawał się za studenta medycyny.
W Niemczech po trzech latach poszukiwań
złapano skazanego, który uciekł z więzienia.
Więzień pracował w cyrku i specjalizował się
w numerach polegających na wydostawaniu się
z zamkniętych pomieszczeń.
W Rumunii złodziej, który włamał się do piekarni, został schwytany z powodu łakomstwa. Po
opróżnieniu kasy rabuś zjadł 42 ciastka. Pracownicy piekarni, którzy znaleźli go leżącego na ziemi i cierpiącego z powodu ostrej niestrawności,
natychmiast wezwali policję.
Jeśli spotkało Państwa coś śmiesznego, czym chcielibyście podzielić się z nami
– napiszcie do redakcji „Naszego Kolportera”!
Opublikujemy opisy śmiesznych wydarzeń na
łamach naszego pisma! Dla autorów ciekawych
historyjek czekają nagrody.
oprac. Kinga Beck-Tracz
Bez pensji i ubezpieczenia w ZUS
Urlop bezp³atny
Urlop bezpłatny nie stanowi obciążenia dla pracodawcy, gdyż zwalnia go z zobowiązań finansowych względem pracownika. Nie zawsze jednak nieobecność w pracy
jest na rękę pracodawcy. Dlatego, poza pewnymi wyjątkami, decyzja o przyznaniu
takiego urlopu leży w jego gestii.
Kodeks pracy, normując instytucję urlopu bezpłatnego udzielanego w celach osobistych pracownika, nie nakłada na pracodawcę obowiązku jego
udzielenia. Decyzja w tym przedmiocie leży bowiem
w jego gestii. Jest to więc zasadniczo odmienna sytuacja, niż w przypadku urlopu wypoczynkowego,
który przysługuje z mocy prawa w wymiarze ustalonym zgodnie z przepisami kodeksu pracy.
Innymi słowy wniosek o urlop bezpłatny nie
jest wiążący dla pracodawcy, który może zarówno
przychylić się do niego, jak i go odrzucić. Dlatego
też nie bez znaczenia jest, w jaki sposób pracownik uzasadni potrzebę uzyskania zwolnienia od
pracy. Istotna jest także ocena pracodawcy co do
wpływu nieobecności pracownika na tok pracy.
Jeżeli więc argumenty wskazane we wniosku nie
przekonają pracodawcy, pracownik nie będzie
mógł skorzystać z urlopu bezpłatnego. Nie ma
on bowiem prawnych możliwości przymuszenia
pracodawcy do zmiany jego decyzji.
Pracownik musi złożyć
pisemny wniosek
Urlop w celach osobistych pracownika
udzielany jest na jego wniosek. Powinien być
złożony na piśmie. Przepisy nie określają bliżej,
co powinien on zawierać, ani nie wymagają, aby
pracownik w sposób szczególny go uzasadniał.
Zważywszy na to, że udzielenie urlopu bezpłatnego zależy od uznania pracodawcy, w interesie
pracownika będzie jednak właściwe uzasadnienie
wniosku. Wskazanie przyczyn, z powodu których
pracownik ubiega się o urlop bezpłatny, może
mieć bowiem decydujący wpływ na decyzję pracodawcy. Poza tym we wniosku należy określić
przewidywaną długość urlopu, gdyż jeżeli jest
on dłuższy niż 3 miesiące, strony mogą zastrzec
dopuszczalność odwołania pracownika z urlopu
z ważnych przyczyn.
W czasie urlopu bezpłatnego sytuacja pracownika i pracodawcy jest szczególna w tym
znaczeniu, że podstawowe ich obowiązki i uprawnienia ulegają zawieszeniu. Pracodawca jest bowiem w tym czasie zwolniony z podstawowych
powinności wobec pracownika.
Pracodawca nie odprowadza
składek ubezpieczeniowych
Urlop bezpłatny ma wpływ na świadczenia
niezwiązane bezpośrednio ze stosunkiem pracy,
a dotyczące sfery ubezpieczenia społecznego pracownika. Otóż w tym czasie nie podlega
on ubezpieczeniu zdrowotnemu. Pracownik na
urlopie bezpłatnym nie jest bowiem osobą ubezpieczoną, jednak traci on prawo do świadczeń
z ubezpieczenia zdrowotnego dopiero po upływie
30 dni od dnia rozpoczęcia urlopu.
Pracodawca jest także zwolniony z obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne za pracownika przebywającego na urlopie
bezpłatnym. Konsekwencją tego jest to, że okres
tego urlopu nie zostanie zaliczony do okresu pracy, od którego zależą uprawnienia pracownika
z ubezpieczenia społecznego.
Poza tym w czasie urlopu bezpłatnego pracownik pozbawiony jest prawa do zasiłków z tytułu
choroby lub macierzyństwa. Zatem gdyby pracownik zachorował w trakcie urlopu, także pracodawca
nie ma obowiązku wypłacać mu wynagrodzenia za
czas choroby. Urlop bezpłatny ma również wpływ
na staż pracowniczy. Okresu urlopu udzielanego
w związku z jego osobistymi potrzebami nie wlicza się bowiem do stażu pracy, od którego zależą
uprawnienia pracownicze. Dotyczyć to będzie np.
okresu wypowiedzenia czy wymiaru urlopu wypoczynkowego.
Długość urlopu do ustalenia
przez strony
Kodeks pracy nie precyzuje długości urlopu
udzielanego w związku z powodami osobistymi
pracownika ani też nie ogranicza go czasowo, pozostawiając tę kwestię woli stron stosunku pracy.
W istocie więc od potrzeb pracownika i zgody
pracodawcy zależeć, będzie, jak długo będzie
trwało zwolnienie od świadczenia pracy. Końcową
datę urlopu bezpłatnego pracownik i pracodawca
powinni jednak uzgodnić w momencie udzielania
zwolnienia.
Pracodawca nie musi się martwić, że pracownik niespodziewanie zaskoczy go swoją obecnością w pracy, gdyż wcześniejszy powrót z urlopu
wymaga jego zgody. Nie ma jednak przeszkód,
aby w czasie trwania urlopu strony uzgodniły
jego wcześniejsze zakończenie. Pracodawca ma
również możliwość przerwania urlopu z własnej
inicjatywy. Kodeks pracy dopuszcza bowiem
odwołanie pracownika z urlopu bezpłatnego,
jednak warunkiem skorzystania z tej możliwości
jest aby urlop został udzielony na okres dłuższy
niż 3 miesiące, przy udzielaniu urlopu strony
zastrzegły dopuszczalność takiego odwołania
i zaistniały ważne przyczyny. Upływ końcowego
terminu urlopu nakłada obowiązki na obie strony.
Pracownik jest bowiem zobligowany przystąpić do
pracy, zaś pracodawca musi dopuścić go do jej
wykonywania zgodnie z ustaleniami wynikającymi
z umowy o pracę. W razie naruszenia obowiązku
stawienia się w pracy po upływie urlopu, pracodawca może stosować wobec pracownika różne
sankcje, nie wyłączając zwolnienia go z pracy.
Także pracodawca nie może stanąć na przeszkodzie pracownikowi powracającemu do pracy po
zakończonym urlopie.
Danuta Klucz
Tytuły i skróty pochodzą od redakcji
Naszego Kolportera.
45
Prawnik radzi
Umowa
przedwstêpna
W umowie przedwstępnej strony zobowiązują się, że w przyszłości zawrą umowę
o określonej treści, zwaną umową przyrzeczoną. Umowa przedwstępna jest wykorzystywana w przypadku, gdy w danej chwili istnieją jakiekolwiek przeszkody
do zawarcia umowy docelowej, ale strony chcą mieć pewność, że w ustalonym
terminie zostanie ona jednak zawarta.
Najbardziej znaną okolicznością zastosowania instytucji umowy przedwstępnej jest transakcja sprzedaży nieruchomości, finansowanej
z kredytu hipotecznego. Mniej powszechna jest
wiedza, że umowa przedwstępna może poprzedzać wiele różnorakich umów, np. umowę najmu, umowę o pracę, pożyczki, zamiany.
Do ważności umowy przedwstępnej wymaga
się zawarcia w niej istotnych postanowień umowy przyrzeczonej. Przez istotne postanowienia
umowy przyrzeczonej należy rozumieć
jej minimalną treść. Na przykład
w umowie sprzedaży są to rzecz
i cena, w umowie najmu: przedmiot umowy najmu i czynsz,
w umowie o dzieło: oznaczenie dzieła.
Po z o s t a ł e e l e m e n t y
umowy końcowej (termin wydania zakupionej rzeczy, wysokość wynagrodzenia za dzieło, terminy płatności
czynszu) można ustalić w umowie docelowej.
Oczywiście nie ma przeszkód, by strony w umowie przedwstępnej szczegółowiej określiły treść
umowy docelowej, i z reguły tak właśnie czynią.
Umowa przedwstępna może być zawarta
w dowolnej formie, również umowa ustna będzie
ważna. Względy praktyczne wskazują jednak
na celowość pisemnego jej zawarcia.
W określonych przypadkach wybór
formy decyduje też o skutkach umowy przedwstępnej.
Są one dwojakiego rodzaju. Skutek silniejszy polega na tym, że istnieje obowiązek zawarcia umowy przyrzeczonej, od którego w zasadzie
nie można się skutecznie uchylić.
Ma to miejsce wtedy, gdy umowa przed-
46
go. Wówczas uprawniony może żądać od drugiej
strony, by zawarła przyrzeczoną umowę sprzedaży nieruchomości. Gdy druga strona uchyla się
od tego obowiązku, uprawniony może skierować
sprawę na drogę sądową. Jeżeli sąd stwierdzi,
że umowa przedwstępna jest ważna, wówczas
orzeczenie sądu – wbrew woli uchylającej się
strony – spowoduje dojście do skutku umowy
sprzedaży nieruchomości.
Z kolei słabszy skutek umowy przedwstępnej nie spełniającej wymagań, od jakich zależy
ważność umowy docelowej, polega na prawie
żądania od strony uchylającej się od zawarcia
umowy przyrzeczonej odszkodowania, ale już nie
zawarcia umowy przyrzeczonej.
Uprawniony może tylko domagać się naprawienia szkody, którą poniósł przez to, że
liczył na zawarcie np. umowy sprzedaży, która nie doszła jednak do skutku. Są to koszty
takie, jak koszty przejazdu do notariusza czy
przygotowania dokumentów wymaganych przez
bank do udzielenia kredytu. Warto wiedzieć, że
dopuszczalne jest ustalenie w umowie przedwstępnej odszkodowania w konkretnej kwocie
za jej zerwanie, które może być wyższe (lub
niższe) niż rzeczywiste koszty, poniesione
przez stronę w celu przygotowania się do
zawarcia umowy końcowej.
Ta różnica w konsekwencjach
wyboru formy umowy przedwstępnej była widoczna w okresie koniunktury na sprzedaż
mieszkań, gdy niektórzy deweloperzy wycofywali się z umów
przedwstępnych sprzedaży i oferowali kolejnym nabywcom mieszkania
po wyższych cenach niż gwarantowali je
niedoszłym nabywcom w umowach przedwstępnych. Rozwiązywanie umów przedwstępnych, bez
negatywnych następstw dla deweloperów,
było możliwe dzięki temu, że nie były
one zawierane w formie aktu notarialnego. W przeciwnym wypadku
deweloperzy nie mieliby wyboru
i umowy sprzedaży mieszkań
doszłyby do skutku.
wstępna została zawarta w formie szczególnej, na
przykład w formie aktu notarialnego, lub z podpisem notarialnie poświadczonym. Klasycznym
przykładem jest tu umowa przedwstępna sprzedaży nieruchomości, która dla swej ważności
musi być sporządzona w formie aktu notarialne-
podstawa prawna:
art.389, art.390 Kodeksu cywilnego z 23.04.1964 r.
(Dz.U. Nr 16, poz.93 ze zmianami)
Karolina Bubetty-Kopeć
radca prawny
[email protected]
www.kancelaria-kbk.pl
NOWOŚCI
W OFERCIE KOLPORTERA
Rynek prasowy jest niezwykle dynamiczny. Świadczy o tym stale wzrastająca
liczba tytułów. Prezentowane niżej wydawnictwa weszły ostatnio do systemu
dystrybucji Kolportera SA. O tych czasopismach warto wiedzieć, te czasopisma
warto mieć w swojej ofercie.
Pismo skierowane jest głównie do uczniów
i studentów, ale stanowi też doskonałą pomoc
dydaktyczną dla nauczycieli i lektorów.
Jest to kolejna po „Deutsch Aktuell”, „English Matters”, „Business English Magazine”
i „Français Présent” propozycja językowa wydawnictwa Colorful Media. Znajdziesz nas także
na www.colorfulmedia.pl.
Wydawca: COLORFUL MEDIA S.C.
ENCYKLOPEDIA POWSZECHNA
CZASOPISMA OGÓLNOPOLSKIE
BUSINESS COACHING
Kwartalnik
69,00 zł
Magazyn dla managerów o charakterze
tutorialowym; pierwszy numer, zatytułowany
„Kompetencje”.
Wydawca: SOFTWARE PRESS SP. Z.O.O.,
SP. K.
Bunina (zapomniany zwycięzca z 1985 roku)
oraz młodego Chińczyka Yundi Li (I nagroda
2000). W książkach znajdziemy opis życia
i twórczości Chopina. Poznamy miejsca, ludzi,
przedmioty i wydarzenia związane z jego osobą. Zapoznamy się z kalendarium ukazującym
ówczesną rzeczywistość. Dodatkowo w każdej
książce znajdzie się obszerny opis dotyczący
nagrania zamieszczonego na płycie oraz opis
sylwetki artysty, który dokonuje danej interpretacji.
Wydawca: AGORA SA
BUSINESS TRAVELLER POLAND
Miesięcznik
9,60 zł
Magazyn skierowany do podróżujących
biznesmenów. W magazynie, o objętości 80
stron, publikowane będą informacje i porady
na temat wyboru linii lotniczych, hoteli, wypożyczalni samochodów, programów lojalnościowych, itp.
Wydawca: TM MEDIA MIROSŁAW GRZEGORZ TAŃSKI
Tygodnik
28,99 zł
15. tomowa Encyklopedia Powszechna
zaktualizowana w 2009 roku
Wydawca: PRESSPUBLICA Sp. z o.o.
ENCYKLOPEDIA POWSZECHNA PWN
Dwutygodnik
nr 1-2 (ŁĄCZONY) – 9, 95 zł; od nr 3- 29,
95 zł
Encyklopedia uniwersalna PWN w 30. tomach w twardej oprawie.
Wydawca: WYDAWNICTWO NAUKOWE
PWN SA
¿ESPAÑOL? SI, GRACIAS
T3 OBIEKTY POŻĄDANIA
CHOPIN
Tygodnik
24,99 zł
Kolekcja „Chopin” powstała w oparciu
o nagrania pochodzące z katalogu największej
wytwórni płytowej Universal Music, a dokładnie
z jej „klasycznych” nie mających sobie równych
oddziałów – Deutsche Grammophon i Decca.
Znajdują się w niej m.in. nagrania: włoskiego
pianisty Maurizio Polliniego (laureat I nagrody
w Warszawie w 1960 roku, do dziś uznawanego
za wzorcowego Chopinistę), słynnej, kontrowersyjnej Argentynki Marthy Argerich (nagroda
1965, jurorka następnych konkursów, szefowa
festiwalu pianistycznego w Lugano), Stanisława
Dwumiesięcznik
8,90 zł
„¿Español? Sí, gracias” – dwumiesięcznik
wspomagający naukę języka hiszpańskiego.
Treść magazynu to różnorodne artykuły (na
poziomie średnio zaawansowanym i zaawansowanym) z opracowanym słownictwem. Do
wybranych tekstów udostępniane są pliki MP3
do ściągnięcia z Internetu.
Dwumiesięcznik
9,80 zł
„T3” jest wiodącym brytyjskim magazynem lifestyle’owym, skupionym na nowych
technologiach, wydawanym w 23 krajach, od
teraz także w Polsce.
47
„T3” łączy informacje o produktach z artykułami i olśniewającymi sesjami zdjęciowymi. Powstaje z myślą o czytelnikach, dla
których gadżety i elektronika mają tak samo
duże znaczenie, jak dobór ubrania, czy sposób
spędzania wolnego czasu. Pozwala dotrzeć reklamodawcom do grupy dobrze sytuowanych,
poinformowanych i wpływowych osób, określanych mianem early adopters.
Wydawca: AVT-Korporacja Sp. z o.o.
Wydawca: TOTEM KAMIŃSKI, SZULIŃSKI,
SNARSKI, KAMIŃSKI S.J
LEGENDY KINA
Dwutygodnik
19,89 zł
Czterostronicowa ulotka z dołączonym
filmem DVD w reżyserii lub udziałem Clinta
Eastwooda.
Wydawca: EDIPRESSE POLSKA SA
cie. Chcemy prezentować nowoczesne oblicze przemysłu, promować przedsięwzięcia,
które zmieniają polską gospodarkę, czynią
ją zarówno bardziej efektywną, jak i bardziej
przyjazną wobec otoczenia ludzi i środowiska
naturalnego.
Wydawca: FUNDACJA DLA AKADEMII
GÓRNICZO-HUTNICZEJ
MAGAZYN BAKUGAN
KURORT
MAMY RADZĄ MAMOM
Dwumiesięcznik
0,99 zł
Porady doświadczonych matek z zakresu
opieki nad małymi dziećmi.
Wydawca: EDIPRESSE POLSKA SA
TEBERIA
Dwumiesięcznik
Cena numeru pilotażowego – 5,00 zł
Czasopismo „Kurort” to dwumiesięcznik
o charakterze rozrywkowo-informacyjnym, którego tematem przewodnim są nieruchomości
i inwestycje w miejscowościach wakacyjnych – zgodnie z tytułem – w odradzających
się polskich kurortach. Zadaniem pisma jest
zaintrygowanie czytelnika i rozbudzenie jego zainteresowania prezentowanym w danym
numerze regionem, bez powielania informacji
z przewodnika turystycznego czy katalogu nieruchomości. Czytelnik, to każdy potencjalny
nabywca apartamentów wakacyjnych wstępnie
oceniający rynek. To jednak także każdy, marzący być może o czymś własnym, a obecnie
klient hoteli i – oferujących wynajem – urlopowych apartamentów. W kolejnych numerach
odbiorca ogólnopolski będzie miał okazję przeczytać o polskich kurortach i otwierających się
tam możliwościach przedstawionych emocjonalnie i z pasją odkrywcy, kreującego ich nowy,
odmieniony wizerunek.
48
Miesięcznik
6,99 zł
„Teberia” to pierwszy na rynku magazyn
poświęcony innowacyjnej gospodarce. Miesięcznik w naszych zamierzeniach ma być
pomostem pomiędzy nauką i przemysłem,
a przede wszystkim prezentacją nowych osiągnięć i rozwiązań technologicznych pozwalających nam pokonać dystans do najlepszych
w światowej gospodarce.
„Teberia” ma informować, ale też inspirować, uczyć krytycznego myślenia, ma
pomagać zrozumieć zmiany, jakie zachodzą
i będą zachodzić w otaczającym nas świe-
Miesięcznik
5,99 zł
Długo oczekiwany przez fanów „Magazyn
Bakugan” skierowany jest do chłopców w wieku
6-12 lat – widzów kreskówki o tym samym tytule z sukcesem emitowanej na kanale Cartoon
Network oraz fanów popularnej gry strategicznej.
Mali czytelnicy odnajdą w nim komiksy,
konkursy z atrakcyjnymi nagrodami oraz mnóstwo ciekawostek dotyczących świata Bakugan,
których nie znajdą nigdzie indziej.
Dodatkowym atutem jest wielki plakat
z popularnymi postaciami stanowiący integralną część każdego wydania magazynu.
Do pierwszego numeru dołączony zostanie
prezent w postaci wyjątkowej kostki „Pojedynek
żywiołów”.
Wydawca: MEDIA SERVICE ZAWADA SP.
Z O.O.
PLANETA ZIEMIA
Tygodnik
24,99 zł
nowości
Kolekcja składająca się z 12. tomów.
Książki z wyjątkowymi zdjęciami i dołączonymi
do nich niepowtarzalnymi filmami DVD – krajobrazy, wyjątkowe sceny z życia zwierząt i roślin,
fascynujące zjawiska naturalne
Wydawca: „POLITYKA” SPÓŁDZIELNIA
PRACY SP. Z O.O.
wynosi 10.100 egzemplarzy. Gazeta kolportowana będzie w Pile i na terenie powiatu pilskiego w cenie 2,50 zł.
Wydawcą FAKTYPILSKIE.PL jest firma SPH
Credo z Piły. Funkcję redaktora naczelnego pełni Mariusz Szalbierz.
Wydawca: SPH CREDO JACEK BOGUSŁAWSKI
TV 14
Dwutygodnik
1,50 zł
Minimum 14-dniowy program TV najpopularniejszych stacji telewizyjnych w Polsce i na
świecie w szczególności oferowanych przez
cyfrowe platformy telewizyjne HD; ponadto opinie, reportaże, plotki ze świata show biznesu,
nowinki techniczne i trendy telewizyjne.
Wydawca: WYDAWNICTWO BAUER
SP. Z O.O., SP.K.
GÓRNIK – OFICJALNY MAGAZYN
GÓRNIK ZABRZE SSA
Miesięcznik
5,00 zł
Czasopismo poświęcone klubowi piłkarskiemu Górnik Zabrze.
Wydawca: „GÓRNIK ZABRZE” SSA
podkarpackie, a także część woj. małopolskiego,
świętokrzyskiego i lubelskiego.
Pismo jest też dostępne w najlepszych salonach prasowych.
Magazyn tworzą dziennikarze i redaktorzy,
którzy na co dzień redagują gazetę codzienną
oraz kilka czasopism regionalnych.
Z pismem współpracują najlepsi specjaliści z dziedziny podatków, prawa i architektury
wnętrz.
Wydawca: AGENCJA PROMOCYJNA
„KOMFORT MARKET” ORACZEWSKA BEATA
NIERUCHOMOŚCI DLA CIEBIE
LUDZIE SUKCESU!
CZASOPISMA LOKALNE
FAKTYPILSKIE.PL
Miesięcznik
2,50 zł
Miesięcznik „FAKTYPILSKIE.PL” jest dopełnieniem ukazującego się od 5 stycznia 2009
roku Dziennika Internetowego Powiatu Pilskiego
www.faktypilskie.pl. W odróżnieniu od internetowej wersji, zajmuje się publicystyką wykraczającą poza ramy codziennej informacji.
Nakład pierwszego numeru czasopisma,
które ukazało się 12 października 2009 roku,
Dwumiesięcznik
5,50 zł
„Ludzie Sukcesu!” to ekskluzywny magazyn biznesowo-lifestylowy trafiający do:
właścicieli i prezesów firm oraz kadry menedżerskiej, osób decydujących o zakupach
inwestycyjnych, zarządzających kapitałami
i podejmujących strategiczne decyzje, sędziów, adwokatów, lekarzy, architektów, artystów oraz innych przedstawicieli wolnych
zawodów.
Poprzez firmę kurierską magazyn dostarczany jest bezpośrednio do grona ludzi sukcesu o największych osiągnięciach zawodowych
i najwyższych dochodach. Zasięg tej spersonalizowanej dystrybucji obejmuje całe województwo
Kwartalnik
3,00 zł
„Nieruchomości dla Ciebie” to nowe, kolorowe pismo poradnicze dotyczące nieruchomości. Od porad, przez szczegółowe umowy
do profesjonalnych informacji podatkowych.
Służy pomocą i radą tym, którzy chcą kupić,
sprzedać, zamienić lub wynająć mieszkanie,
dom lub inną nieruchomość. Zawiera również
oferty nieruchomości na sprzedaż.
Ukazuje się na Dolnym Śląsku co kwartał
(luty, maj, sierpień, listopad).
PULS CIESZYNA
Dwutygodnik
2,20 zł
Czasopismo wielotematyczne ukazujące
się na terenie Cieszyna.
Wydawca: PRASA LOKALNA. WYDAWNICTWO, MIROSŁAW SIEMIŃSKI
49
NASZE ODDZIAŁY
Biuro Zarządu Kolportera SA
ul. Zagnańska 61, 25-528 Kielce, tel. (041) 367-82-02 do 03, 367-88-88
www.kolporter.com.pl; e-mail: [email protected]
Infolinia 0801 205 555
Oddział Dolnośląski
(Wrocław)
[email protected]
tel. (071) 73 44 502, 73 44 505
fax (071) 73 44 530
ul. Kupiecka 10
52-427 Wrocław
Filie:
Włocławek
tel. (054) 233 39 14
ul. Kruszyńska 15
87-800 Włocławek
Telefon dyżurny
0-600-457-468
Filie:
Legnica
tel. (076) 852-28-73
ul. Nowodworska 17
59-220 Legnica
Oddział Lubelski (Lublin)
[email protected]
tel. (081) 445 24 44
ul. Cisowa 11
20-703 Lublin
Wałbrzych
tel. (074) 840-83-11
ul. Wieniawskiego 80
58-314 Wałbrzych
Oddział Lubuski
(Zielona Góra)
[email protected]
tel./fax (068) 329-99-91 do 93
fax (068) 329-99-94
Al. Zjednoczenia 102 B
65-001 Zielona Góra
Dla kontrahentów z Jeleniej Góry,
Legnicy, Wałbrzycha
ulgowa linia telefoniczna
0-801-166-356
Oddział Koszaliński
(Koszalin)
[email protected]
tel. (094) 710 16 01 do 11
ul. Mieszka I 22B
75-132 Koszalin
Oddział Kujawsko-Pomorski
(Bydgoszcz)
[email protected]
tel. (052) 561 30 00
ul. Przemysłowa 8
85-758 Bydgoszcz
Oddział Łódzki (Łódź)
[email protected]
tel./fax (042) 649-18-81
649-33-75,
649-11-65
ul. Poli Gojawiczyńskiej 22
93-253 ŁódŹ
Oddział Małopolski
(Kraków)
[email protected]
tel. (012) 25-49-700
fax (012) 25-49-718
ul. Ciepłownicza 37
31-574 Kraków
Filie:
Nowy Sącz
tel. (018) 444-26-25
ul. Bolerowskiego 27
33-300 Nowy Sącz
Tarnów
tel. (014) 626-67-61
ul. Elektryczna 2
33-100 Tarnów
Dla kontrahentów
z filii Nowy Sącz i Tarnów
ulgowa linia telefoniczna
0-801-142-042
Oddział Mazowiecki
(Warszawa)
[email protected]
tel. (022) 355-05-00,
355-04-00
ul. Bakaliowa 3
05-080 Izabelin, Mościska
Prenumerata
wew. 471 – 482
Filie:
Ciechanów
tel. (023) 673-23-48,
673-17-53
ul. Śmiecińska 9
06-400 Ciechanów
Płock
tel. (024) 268-27-90,
264-79-33, 262-91-19
KONKURS
BŁYSKAWICZNY
W jakiej miejscowości
znajduje się Ośrodek
Szkoleniowo-Integracyjny
Kolportera?
Pytanie konkursowe z poprzedniego numeru
nie sprawiło Państwu problemów.
Nagrodzonych wyłoniliśmy drogą losowania.
Zwycięzcami konkursu zostali:
Laptop – Joanna Czerwińska – Suwałki,
Wieża – Henryk Kluch – Piaski,
Blender – Beata Kowalczyk – Zawiercie.
Gratulujemy
– nagrody prześlemy pocztą.
50
ul. Kostrogaj 17
09-400 Płock
Dla kontrahentów z filii
Ciechanów, Płock
ulgowa linia telefoniczna
0-801-116-163
Oddział Opolski
(Opole)
[email protected]
tel. (077) 456-64-41, 453-11-92
fax (077) 456-64-42
ul. Głogowska 39
45-215 Opole
Oddział Podkarpacki
(Rzeszów)
[email protected]
tel. (017) 863-75-05, 863-75-05
ul. Wspólna 2
35-205 Rzeszów
Oddział Podlaski
(Białystok)
[email protected]
tel. (085) 874-89-00
fax (085) 874-89-50
ul. Produkcyjna 108
15-680 Białystok
Oddział Pomorski
(Gdańsk)
[email protected]
tel. (058) 732-51-23 do 26
ul. Połęże 3
80-720 Gdańsk
Oddział Śląski
(Katowice)
[email protected]
tel. (032) 359-68-68
ul. Rozdzieńska 1B
40-382 Katowice
Filie:
Bielsko-Biała
tel. (033) 486 31 01
ul. Krzywa 8
43-502 Czechowice-Dziedzice
Częstochowa
tel. (034) 390 71 10 do 11
fax. (034) 363-89-33
ul.Poselska 12/32
42-200 Częstochowa
Oddział Świętokrzyski
(Kielce)
[email protected]
tel. (041) 368-30-40,
345-15-10, 366-03-51
ul. Kolberga 11
25-620 Kielce
Filie:
Radom
tel. (048) 363-56-37, 360-21-96
ul. Toruńska 12
26-600 Radom
Oddział Warmińsko-Mazurski (Olsztyn)
[email protected]
tel. (089) 537-90-08 do 10
ul. Sprzętowa 3 C
10-467 Olsztyn
Oddział Wielkopolski
(Poznań)
[email protected]
tel. (061) 873-77-77
ul. Starołęcka 7
61-361 Poznań
Filie:
Kalisz
tel. (062) 766-12-58
ul. Złota 71
62-800 Kalisz
Konin
tel. (063) 244-17-71
ul. Wojska Polskiego 37
62-500 Konin
Piła
tel. (067) 213-39-97
ul. Bydgoska 190
62-920 Piła
Dla kontrahentów z filii
Kalisz, Konin i Piła
ulgowa linia telefoniczna
0-801-180-269
Oddział Zachodniopomorski
(Szczecin)
[email protected]
tel. (091) 881 35 02 do 04
ul. Dąbska 69
70-789 Szczecin
51
���������������������������� � ����������
�������������������������
�����������������������
����������������������������
52

Podobne dokumenty