Sadownicze Wieści 1/2016

Transkrypt

Sadownicze Wieści 1/2016
SADOWNICZE WIEŚCI
BEZPŁATNA GAZETA INFORMACYJNA FIRMY DUPONT • NR 5, 1/2016
FUZJA ŚWIATOWYCH GIGANTÓW
11 grudnia 2015 r. koncerny DuPont i The Dow Chemical Company ogłosiły połączenie, na które po
długotrwałych ustaleniach zgodziły się zarządy obu spółek. Ustalono, że nowoutworzona spółka będzie nazywać się DowDuPont i w niedalekiej przyszłości ulegnie podziałowi na trzy samodzielne, publiczne firmy działające w różnych obszarach gospodarki. Zostanie to przeprowadzone
w ciągu 18-24 miesięcy po zakończeniem fuzji, z zastrzeżeniem akceptacji przez urzędy nadzoru
i zarządy firm.
W nowoutworzonej spółce
DowDuPont w wyniku podziału
wyodrębnione będą trzy globalne podmioty branżowe, spółki:
• rolnicza, • działająca w zakresie materiałów konstrukcyjnych
oraz • technologiczna i innowacyjna w zakresie produktów wyspecjalizowanych. Każda z nich
ma działać w określonej dziedzinie, mieć odpowiednią strukturę
kapitałową, oddzielną i obowiązującą podstawę inwestycyjną,
szereg przewag oraz celowe inwestycje w innowacje w celu zapewnienia najlepszych rozwiązań
dla klientów.
Jest to niezwykła okazja do zapewnienia długoterminowej i trwałej
wartości dla akcjonariuszy poprzez połączenie wzajemnie uzupełniających się liderów globalnych
oraz stworzenie trzech skoncentrowanych liderów branżowych.
Każde z przedsiębiorstw w ramach nowej spółki będzie w stanie skuteczniej alokować kapitał,
korzystać z innowacji w sposób wydajniejszy oraz udostępniać produkty i rozwiązania z wartością
dodaną klientom na całym świecie
– powiedział Edward D. Breen
(fot.), Prezes i Dyrektor Generalny
firmy DuPont i dodał: Dla fir-
my DuPont, jest to wyraźny skok
naprzód na drodze do wzrostu
i rozwoju. Fuzja równoprawnych
partnerów jakimi są DuPont
i The Dow Chemical Company
daje szansę na wzrost ich wartości
w krótkim terminie poprzez istotną synergię kosztową i dodatkowy
efekt synergii wzrostowej. W perspektywie, w związku z podziałem
na trzy spółki, wzrośnie wartość
udziałów akcjonariuszy i klientów oraz wzrosną możliwości dla
pracowników, ponieważ każde przedsiębiorstwo będzie liderem w atrakcyjnym segmencie,
gdzie globalne wyzwania wy-
Edward D. Breen (po lewej), Prezes i Dyrektor Generalny firmy
DuPont oraz Andrew N. Liveris, dotychczasowy Prezes
i Dyrektor Generalny firmy Dow
wołują popyt dla oferty każdego
przedsiębiorstwa.
Po zakończeniu fuzji, spółka
DowDuPont ulegnie podziałowi
bez konsekwencji podatkowych na
trzy samodzielne publiczne spółki, a każda z nich będzie ubiegać
się o rating na poziomie inwestycyjnym. Każda z nich będzie
silnie skoncentrowanym 3
CHOROBY GRZYBOWE – PODSUMOWANIE
SEZONU 2015 I PROGNOZY NA OBECNY
Prof. dr hab. Marek Grabowski, Uniwersytet Rolniczy w Krakowie
Wstępne prognozy dotyczące wystąpienia chorób w 2015 r. wskazywały na duże zagrożenie ze
strony patogenów najczęściej występujących w uprawie jabłoni. Wielu doradców i sadowników
zgodnie twierdziło, że może być to rok trudny, szczególnie w zwalczaniu parcha jabłoni. Sugerowały
to obecność znacznego potencjału infekcyjnego patogenu oraz korzystne warunki do zimowania
i rozwoju owocników stadium doskonałego na opadłych liściach. Ze względu na małą ilość opadów
i stosunkowo niską temperaturę wiosną parch jabłoni nie stanowił szczególnego zagrożenia w porównaniu z poprzednimi latami. Najbardziej uciążliwą chorobą w poprzednim sezonie był mączniak
prawdziwy, którego objawów w tak dużym nasileniu nie obserwowano od kilku lat. Sucha zgnilizna przykielichowa jabłek wywoływana przez grzyb Botrytis cinerea, a nazywana szarą pleśnią
(w przechowalni) występowała w mniejszym nasileniu niż rok wcześniej.
Parch jabłoni
Ze względu na stosunkowo duże
nasilenie objawów parcha jabłoni
(fot. 1) w większości sadów w 2014 r.
spodziewano się, że w kolejnym
potencjał infekcyjny Venturia
A
inaequalis będzie znacznie wyższy, co przyczyni się do większego
zagrożenia ze strony tego patogenu. Prognozy te nie sprawdziły się
ze względu na nietypowy przebieg warunków atmosferycznych.
Pomimo wczesnego rozpoczęcia
wegetacji w 2015 r, później nastąpiło ochłodzenie oraz znaczne
spadki temperatury nocą, co zahamowało tempo rozwoju roślin,
chociaż nie patogenu.
B
Fot. 1. Jabłko z objawami parcha jabłoni z infekcji pierwotnych (a) i w okresie przechowywania (b)
Pierwsze wysiewy zarodników
workowych wystąpiły w różnych terminach w poszczególnych rejonach sadowniczych.
Najwcześniej obserwowano ich
uwalnianie w większości regionów
w pierwszej dekadzie kwietnia.
Należy podkreślić, że w wielu
wypadkach zarodniki uwalniane
z otoczni we wcześniejszych terminach nie mogły dokonać infekcji ze względu na brak zielonej
tkanki liści umożliwiającej rozwój
grzybni.
Począwszy od pierwszej dekady kwietnia nie było też optymalnych warunków umożliwiających zakażenie rozwijających
się pąków (brak opadów i niska
temperatura).
Do infekcji pierwotnych na niektórych odmianach jabłoni (‘Ligol’,
‘Idared’) doszło dopiero w fazie
„mysiego ucha”. W rejonach centralnej i południowej Polski pod
koniec IV dekady kwietnia wystąpiły warunki sprzyjające infekcji
w stopniu słabym lub średnim.
Dopiero na początku maja w wielu
regionach zaistniały takie, w których mogło dojść do silnego pora-
Sadownicze Wieści • 1/2016
żenia zielonych części liści i kwiatów. Do zakażeń w minionym sezonie wegetacyjnym dochodziło
najczęściej w fazie różowego pąka
i kwitnienia. Natomiast w fazie
opadania płatków z kwiatów i zawiązków owoców ryzyko porażenia było znikome. W sadach,
w których nie wykonano we właściwym terminie zabiegów ochrony
pojawiły się w II dekadzie maja
objawy parcha jabłoni na liściach,
będące skutkiem infekcji w okresie
kwitnienia. Obserwowano także
znaczne różnice dotyczące okresów maksymalnego wysiewu zarodników, jednak najczęściej przypadał on w fazie różowego pąka
oraz kwitnienia jabłoni. Wysiew
zarodników workowych uwalnianych z otoczni na opadłych liściach zakończył się w większości
regionów w pierwszej dekadzie
czerwca.
Podstawowym czynnikiem warunkującym zakażenie i rozwój
procesu chorobowego, był przebieg warunków atmosferycznych.
Ekstremalnie niska wilgotność powietrza w 2015 r. spowodowała, że
zagrożenie ze strony grzyba 2
1
A
B
Fot. 2. Objawy mączniaka prawdziwego jabłoni na kwiatach i młodych liściach (a) oraz na
niezdrewniałych pędach (b)
Fot. 5. Zgnilizna jabłek spowodowana przez grzyb Botrytis
cinerea, sprawcę szarej pleśni
1 będącego sprawcą parcha ja-
zowych plam zlokalizowanych
wokół kielicha. Pojawiły się one
w drugiej połowie lata, a w następstwie zakażenia przez Botrytis
cinerea (sprawcę szarej pleśni) części kwiatu, najczęściej działek kielicha (fot. 4). Typowe objawy dla
szarej pleśni spotykane są dopiero
podczas przechowywania owoców. Wówczas wokół kielicha pojawiają się gnilne plamy, zgnilizna
obejmuje cały owoc, który marszczy się i jest pokryty szarym,
pylącym nalotem grzybni oraz zarodników konidialnych (fot. 5).
Sprawca choroby jest typowym
polifagiem mogącym rozwijać się
na resztkach roślinnych w przechowalni lub w sadzie. Do zakażenia dochodzi w sezonie wegetacyjnym (przez kwiat) lub podczas
przechowywania jabłek. Strzępki
grzyba wnikają przez naturalne
otwory w skórce jabłek (przetchlinki, otwarta część przykielichowa). Często wrotami infekcji
są rany powstałe na skutek mechanicznego uszkodzenia skórki
jabłek. Występowaniu objawów
chorobowych w sadzie sprzyjają opady deszczu w czasie kwitnienia i opadania płatków kwiatowych. Wówczas grzyb infekuje
części kwiatu, a także rozwija się
w resztkach działek kielicha i na
zawiązkach owoców. Chemiczne
zwalczanie choroby należy prowadzić w trakcie kwitnienia.
W lata o obfitych opadach deszczu i w wypadku podatnych odmian zaleca się wykonać 2 zabiegi w czasie kwitnienia i opadania
płatków korony. Do ochrony przed
tą chorobą w okresie kwitnienia
wskazane jest wybranie preparatu zwalczającego także parcha
i mączniaka prawdziwego jabłoni
jak np. Fontelis® 200 SC. Objawy
suchej zgnilizny przykielichowej
powodowane przed B. cinerea
mylone są często ze zmianami
chorobowymi wywoływanymi
przez grzyby Neonectria galligena (sprawca raka drzew owocowych) oraz Alternaria alternata
(zgnilizny jabłek).
błoni było znacznie mniejsze, niż
się spodziewano.
Ochrona chemiczna w minionym
roku oparta była głównie na zabiegach zapobiegawczych. Parch
jabłoni nie stanowił problemu dla
większości sadowników, którzy
wykonali zabiegi przed zapowiadanymi okresami krytycznymi
(lub po nich), odpowiednio dobrali preparaty oraz przestrzegają zasad strategii antyodpornościowej. Szczególną uwagę należy
zwrócić zatem na: l rotację preparatów o różnych mechanizmach
działania, l stosowanie fungicydów należących do tej samej grupy chemicznej maksymalnie dwa
lub trzy razy w sezonie, l przestrzeganie zalecanych dawek preparatów oraz wykorzystywanie
mieszanin preparatów gotowych
lub zbiornikowych. Ważnym zagadnieniem jest wykorzystywanie fungicydów nowej generacji
należących do znanych już od lat
grup chemicznych. Przykładem są
tu preparaty z grupy inhibitorów
dehedrogenazy busztynianowej
(SDHI) charakteryzujące się szerszym spektrum działania w porównaniu np. z karboksyną lub
boskalidem. Związki z tej grupy
nie wykazują odporności krzyżowej z innymi grupami stosowanych fungicydów. Natomiast niewłaściwe ich używanie obarczone
jest średnim lub dużym ryzykiem
powstania ras odpornych grzyba
V. inaequalis. Do tej grupy należy
Fontelis® 200 SC, Orlian 200 SC
oraz wiele innych preparatów.
W poprzednim sezonie bardzo
ważne było wykonanie pierwszego zabiegu we właściwym terminie. Prawidłowa sygnalizacja zagrożeń w rejonach sadowniczych
pozwoliła na bezbłędne wskazanie
takiego terminu. Podstawę programu ochrony jabłoni w tym okresie
stanowiły zabiegi zapobiegawcze.
Niektórzy sadownicy zbyt wcześnie uznali, że „wygrali” z parchem
i w ich sadach w drugiej połowie
sezonu wegetacyjnego pojawiły
się objawy chorobowe na liściach
(także po zbiorze), które mogą
stanowić potencjał infekcyjny
patogenu w bieżącym sezonie
wegetacyjnym.
Mączniak prawdziwy jabłoni
To choroba, która w minionym
sezonie wegetacyjnym wystąpiła w dużym nasileniu na jabłoni
i w wielu rejonach przybrała charakter epidemii (fot. 2). W odróżnieniu od parcha jabłoni rozwojowi grzyba Podosphaera leucotricha
sprzyja sucha i słoneczna pogoda
wiosną oraz latem. Grzyb rozwija
się na zielonych, niezdrewniałych
częściach jabłoni, jest tzw. pasożytem bezwzględnym, który do
rozwoju potrzebuje niezdrewniałych pędów, kwiatów, a w sprzyjających warunkach także owoców
(fot. 3). Patogen ten nie może zimować na obumarłych fragmentach roślin. Formą zimującą jest
grzybnia rozwijająca się pomiędzy
łuskami pąków. Wiosną przerasta
ona rozwijające się liście, czego objawem jest mączysty nalot utworzony z grzybni i zarodników konidialnych, które dokonują infekcji
wtórnych w trakcie sezonu wegetacyjnego. Chorobę charakteryzuje
cykl wieloletni prowadzący przy
ciepłych latach i łagodnych zimach
do epidemii. Cykl rozwojowy patogenu przerywają mroźne zimy
ze spadkami temperatury poniżej 25°C, przy których wymarzają wraz z grzybnią zarażone pąki.
Zarodniki grzyba mogą kiełkować
bez obecności kropli wody i w temperaturze 5–32°C, wymagają jedynie wilgotności powietrza powyżej
65%. Rozwojowi choroby sprzyja
zatem brak lub mała ilość opadów.
Natomiast długotrwałe i intensywne opady ograniczają rozwój pro-
cesu chorobowego oraz powstawanie i rozprzestrzenianie się zarodników konidialnych. Zwalczanie
mączniaka prawdziwego jabłoni
wymaga łączenia metody agrotechnicznej i chemicznej. Dlatego
też od momentu ukazywania się
pierwszych liści do kwitnienia jabłoni powinno się wycinać pędy
z objawami pierwszego zarażenia.
Im wcześniej wykonany jest ten
zabieg, tym jest bardziej skuteczny,
gdyż silnie redukuje źródło infekcji
pierwotnej w okresie intensywnego wzrostu liści i przyrostu pędów.
Porażone pędy z objawami chorobowymi stanowią źródło infekcji do momentu ich przesuszenia
(zwykle następuje to po ok. 30–36
godzinach od wycięcia zainfekowanych pędów). W sadach, w których
porażenie przekracza 4% zainfekowanych pędów konieczne jest
wykonanie zabiegu ochrony w fazie różowego pąka lub kwitnienia
jabłoni. Jednak tam, gdzie źródło infekcji było duże, dobre efekty
zwalczania osiągnięto, gdy opryskiwania rozpoczęto już w fazie zielonego pąka stosując preparaty siarkowe, pirymidynowe oraz SDHI
(Fontelis® 200 SC, Orlian 200 SC).
Fungicydy z ostatniej grupy również skutecznie zapobiegają infekcjom parchem jabłoni. W zależności od potrzeb i przebiegu warunków atmosferycznych, ochronę
chemiczną należy kontynuować co
10–14 dni do końca czerwca.
Sucha zgnilizna
przykielichowa jabłek
W ostatnie lata notowane jest
zwiększone nasilenie jej występowania. W minionym sezonie
wegetacyjnym tzw. forma letnia
tej choroby wystąpiła w niewielkim nasileniu. Najczęściej porażane były owoce odmian ‘Gloster’,
‘Ligol’, ‘Pinova’ i ‘Lobo’. Spotykane
są na nich charakterystyczne objawy chorobowe w postaci brą-
Prognozy na nowy sezon
Fot. 3. Jabłka ordzawione na skutek porażenia mączniakiem
prawdziwym jabłoni
2
Fot. 4. Działki kielicha jabłoni
zakażone przez grzyba B. cinerea
Prognozowanie występowania
chorób po minionym sezonie wegetacyjnym może być porównywalne z przewidywaniem pogody na pierwsze półrocze 2016 r.
Jest to bardzo trudne i obarczone dużym ryzykiem błędu.
Podstawowymi warunkami wystąpienia chorób są:
– obecność źródła infekcji, zależnie od stopnia porażenia
Sadownicze Wieści • 1/2016
roślin w poprzednim sezonie
wegetacyjnym;
– faza rozwojowa jabłoni, co oznacza obecność wrażliwej na porażenie tkanki (liście, kwiaty,
owoce, niezdrewniałe pędy);
– przebieg warunków atmosferycznych, determinujących zimowanie grzyba na opadłych
liściach oraz infekcje (deszcz,
zwilżenie liście, temperatura).
W wypadku parcha jabłoni można przedstawić dwie teorie powtarzane przez praktyków:
1. Mała ilości opadów deszczu
wiosną, umiarkowana temperatura, nawet przy znacznym potencjale infekcyjnym mogą stworzyć tylko niewielkie zagrożenie
ze strony sprawcy parcha jabłoni;
2. Duża ilość opadów (przewlekłe
deszcze i mżawki), przy małym
potencja infekcyjnym mogą stwarzać znaczne problemy ze zwalczaniem parcha i właściwą ochroną.
Nawet niewielkie źródło infekcji
w sadzie przy sprzyjających warunkach do zakażenia i skoncentrowanym wysiewie zarodników
workowych w fazach pękanie pąków i różowego pąka, przy przewlekłych opadach deszczu (brak
możliwości wykonania zabiegów
ochrony) może doprowadzić do
licznych infekcji pierwotnych.
Skuteczność walki chemicznej obniżona jest coraz częściej występującym zjawiskiem odporności
patogenu na fungicydy o działaniu interwencyjnym i układowym.
Mączniak prawdziwy jabłoni to
choroba, która wystąpiła w dużym
nasileniu w 2014 r. W sezonie 2015
sytuacja była jeszcze trudniejsza ze
względu na łagodną zimę i ograniczoną chemiczną ochronę przed
parchem jabłoni. Obecnie patogen dysponuje bardzo dużym potencjałem infekcyjnym zwłaszcza
w sadach, w których nie wycinano porażonych pędów. Szczególną
uwagę należy zwrócić na zabiegi
chemiczne przed kwitnieniem jabłoni zanim na rozwijających się
liściach pojawią się zarodniki konidialne. Wycinanie porażonych
pędów musi stanowić integralną
cześć programu ochrony ograniczającą źródło infekcji patogenu.
Sucha zgnilizna przykielichowa
– szara pleśń, jak każda choroba
grzybowa uzależniona jest od przebiegu warunków atmosferycznych
w okresie kwitnienia. Mała ilość
opadów, połączona z właściwą
ochroną roślin warunkuje niewielkie zagrożenie ze strony B. cinerea.
fot. 1–5 M. Grabowski
1 przedsiębiorstwem z duży-
mi możliwościami innowacyjnymi, zwiększoną skalą globalną
i portfelami produktów, skoncentrowaną alokacją kapitału i wyraźną przewagą konkurencyjną.
Zgodnie z planem powstać mają:
Spółka rolnicza – globalna, działająca w branży rolniczej, łącząca
działalność firm DuPont i Dow
w zakresie nasiennictwa i ochrony roślin. Podmiot będzie miał
wszechstronne i zróżnicowane
portfolio oraz potężny proces rozwojowy z wyjątkowym potencjałem wzrostu w krótkim i długim
terminie. Uzupełniające się oferty
obu spółek zapewnią hodowcom
na całym świecie szeroki zakres
rozwiązań i wyboru.
Materiały konstrukcyjne – globalna spółka w branży przemysłowej, obejmująca segment operacyjny materiałów o wysokich
parametrach technologicznych
firmy DuPont, segment operacyjny tworzyw sztucznych o wysokich parametrach technologicznych i chemikaliów o wysokich
parametrach technologicznych
oraz rozwiązań dla klientów firmy
Dow (z wyjątkiem działalności
w zakresie materiałów elektronicznych o wysokich parametrach
technologicznych firmy Dow).
Połączenie komplementarnych
potencjałów DuPont i Dow stworzy niskokosztowego lidera, opierającego się na innowacji, który
może zapewnić klientom w szybko rosnących, wysokiej wartości
segmentach branżowych, rozwiązania z zakresu opakowań, transportu i infrastruktury, między
innymi przedstawiając szerokie
i wszechstronne portfolio rozwiązań efektywnych kosztowo.
Produkty wyspecjalizowane
– technologicznie innowacyjny
lider, koncentrujący się na działalności w obrębie inwestycji
i wyspecjalizowanych segmentów rynkowych, jak żywienie
i zdrowie, bionauki przemysłowe, bezpieczeństwo i ochrona,
elektronika i komunikacja firmy
DuPont oraz materiały elektroniczne firmy Dow. Łącznie, ich
komplementarna oferta stworzy
nowego globalnego lidera w dziedzinie produktów elektronicznych, a każda działalność skorzysta z bardziej dopasowanych
inwestycji w rozwój swoich technologii produkcyjnych i potencjał
innowacyjny.
Po sfinalizowaniu transakcji,
Andrew Liveris, dotychczasowy
Prezes i Dyrektor Generalny firmy Dow, zostanie Wykonawczym
Prezesem Zarządu spółk i
DowDuPont, a Edward D. Breen,
dotychczasowy Prezes i Dyrektor
Generalny firmy DuPont, zostanie Dyrektorem Wykonawczym
spółki DowDuPont.
Zakończenie fuzji koncernów
oczekiwane jest w drugiej połowie 2016 r., z zastrzeżeniem zwyczajowych warunków finalizacji,
które obejmą akceptacje regulatorów oraz akceptację akcjonariuszy
firm Dow i DuPont. Późniejszy
podział firmy DowDuPont na trzy
podmioty branżowe planowany
jest w terminie 18-24 miesięcy od
sfinalizowania fuzji.
SZTANDAROWE PRODUKTY
DuPont Poland oferuje trzy produkty mające istotne znaczenie w ochronie jabłoni: fungicyd Fontelis® 200 SC oraz insektycydy
Steward® 30 WG i Coragen® 200 SC. Firma przykłada wiele starań, aby jej preparaty były skuteczne, bezpieczne dla środowiska
naturalnego (w tym dla owadów pożytecznych i zapylających) oraz spełniały wymogi integrowanej produkcji. Dlatego zanim trafią
one na rynek, podlegają długotrwałym badaniom, potwierdzającym: ich skuteczność, najlepszy termin użycia oraz dawkę.
Fontelis® 200 SC
Jest fungicydem obecnym na
polskim rynku od niedawna, co
umożliwiło zezwolenie MRiRW
nr R – 78/2013 z 6 czerwca 2013 r.,
które znowelizowano decyzją MRiRW nr R – 27/2015d
10 stycznia 2015 r. Jest to preparat kontaktowy o działaniu
wgłębnym i lokalnie systemicz-
nym przeznaczony do ochrony
jabłoni przed sprawcami parcha
i mączniaka jabłoni oraz szarej
pleśni. Zawiera nową substancję
aktywną – pentiopirad, związek
z grupy karboksyamidów SDHI
(przerywa procesy zachodzące w mitochondriach komórek
parcha jabłoni), która sprawdza
się w ochronie jabłoni wiosną
(BBCH 10, wierzchołki liści wystają
10 mm powyżej łusek pąków).
Fontelis® 200 SC jest polecany
do zabiegów po okresie ochrony preparatami miedziowymi,
ponieważ działa w niskiej temperaturze (już od 2°C, ale nie
powyżej 25°C). Po wniknięciu
do wnętrza liści (po godzinie od
ich wyschnięcia) staje się odpor-
Sadownicze Wieści • 1/2016
Fontelis 205x285 DuPont JW 2016.indd 1
ny na zmywanie przez deszcz
(do 60 mm opadu). Wykazuje
48 godzinne działanie interwencyjne (we wczesnym stadium
rozwoju choroby) i 5 dniowe zapobiegawcze. Najlepszym terminem na wykonanie zabiegu tym
środkiem, jest okres okołokwitnieniowy, gdy możliwości preparatu będą w pełni wykorzystane.
3
11.12.2015 10:19
W tym okresie pojedynczy zabieg
preparatem Fontelis® 200 SC
chroni jabłonie równocześnie
przed trzema ważnymi chorobami tego gatunku: parchem,
mączniakiem i szarą pleśnią.
Efektywność zabiegu i ograniczenie konieczności wykonywania dodatkowych wpływają na
ograniczenie kosztów całkowitych
ponoszonych na ochronę jabłoni
przez cały sezon wegetacyjny.
Fontelis® 200 SC może być użyty do ochrony jabłoni do 3 razy
w sezonie. Dopuszczalne jest użycie go 2 razy po sobie z 7-dniowym odstępem. Zaleca się jednak
stosować preparat przemiennie
z fungicydami o innym mecha-
nizmie działania i należącymi do
odmiennych grup chemicznych.
Dawka preparatu to 0,5–0,75 l/ha,
przy użyciu 500–750 l wody.
Wyższą z zalecanych dawek należy zastosować w przypadku nasilenia choroby oraz drzew o dużych koronach. Najpóźniej można użyć preparatu na początku
dojrzewania owoców, nie później
jednak niż na 21 dni przed zbiorem, ponieważ karencja tego fungicydu wynosi 21 dni. Nie należy
go stosować, gdy temperatura powietrza przekracza 25°C, podczas
przymrozków, na zamrożone lub
mokre liście, na rośliny znajdujące
się w warunkach stresu na skutek
suszy, przymrozków, długotrwa-
łych chłodów, zalania wodą, opanowania przez szkodniki itp. Nie
jest zalecane sporządzanie mieszanin zbiornikowych z innymi
fungicydami, zwłaszcza z zawierającymi kaptan.
Przed odmierzeniem odpowiedniej ilości preparatu celem
sporządzenia cieczy roboczej należy dokładnie wymieszać zawartość opakowania. Następnie odmierzyć potrzebną dawkę i wlać
do częściowo wypełnionego
wodą zbiornika opryskiwacza
z włączonym mieszadłem i dopełnić zbiornik wodą do potrzebnej ilości. Zabieg należy wykonywać zawsze z włączonym
mieszadłem.
Steward® 30 WG
To insektycyd obecny na polskim
rynku od wielu lat. Pierwsza rejestracja miała miejsce w 2002 r.
Obecnie obowiązuje zezwolenie
MRiRW nr R-790/2015 d z 24
września 2015 r. zmienione decyzją nr R-34/2012 w styczniu
2012 r. Substancją czynną preparatu jest indoksakarb. Chociaż
jest to substancja nowej generacji, selektywna i bezpieczna dla
owadów pożytecznych, środek
powinien być używany rozważnie, aby ograniczyć zagrożenie
dla ludzi i środowiska naturalnego. Indoksakarb działa tylko
na określone stadium rozwojowe szkodnika, co sprawia, że
TWÓJ TOWAR TO NASZA
WSPÓLNA TROSKA
Mamy wyjątkowych Klientów. Staramy sią, aby
produkt, który do nich trafia, też był wyjątkowy.
Ty jesteś naszym Klientem. Oferujemy Ci
Steward® 30 WG, insektycyd do zwalczania
owocówki jabłkóweczki i zwójek liściowych.
Wyjątkowy insektycyd dla wyjątkowych sadowników.
DuPont
TM
Ty produkujesz – my chronimy
Steward
www.dupont.pl
insektycyd
®
ogranicza jego liczebność, nie
niszcząc całkowicie populacji.
Dzięki temu nie dochodzi do zachwiania równowagi pokarmowej
w ekosystemie, którym jest sad
jabłoniowy.
Steward ® 30 WG ma formę granul do sporządzania zawiesiny
wodnej. Na roślinie działa powierzchniowo, natomiast na
owady kontaktowo i żołądkowo.
Przeznaczony jest do zwalczania jaj oraz gąsienic szkodliwych
owadów zjadających liście roślin sadowniczych, warzywnych
i rolniczych. Substancja aktywna
preparatu oddziałuje na komórki nerwowe owada, co prowadzi
do jego paraliżu, a następnie do
śmierci, co następuje zazwyczaj
w ciągu 24–60 godzin od pobrania środka wraz z pokarmem.
Szkodnik mający kontakt ze środkiem przestaje żerować po 2-8 godzinach od zabiegu. W wypadku
roślin sadowniczych Steward ®
30 WG zarejestrowany jest do
zwalczania owocówki jabłkóweczki i zwójek liściowych.
Zalecanym terminem do użycia
preparatu jest okres intensywnego lotu motyli i składania jaj,
najlepiej na kilka dni przed wylęgiem gąsienic. Dopuszczalne jest
przesunięcie zabiegu na początek wylęgu gąsienic, ale wówczas
skuteczność zabiegu może być
niższa od zakładanej. Zazwyczaj
przypada to na okres początkowego rozwoju owoców (BBCH
71 do BBCH 77). Do zwalczania
owocówki jabłkóweczki zalecane jest użycie preparatu w dawce 0,17–0,2 kg/ha, natomiast
dla zwójek liściowych w dawce
0,17 kg/ha. Wyższą z zalecanych
dawek można zastosować, gdy liczebność szkodników jest duża,
co potwierdzają liczne odłowy
samców na pułapkach feromonowych. Nie powinno się wykonywać więcej niż 3 zabiegi preparatem w sezonie i zawsze przemiennie z preparatami owadobójczymi
o innym mechanizmie działania,
a odstępy między zabiegami powinny wynosić około 10 dni. Aby
nie było ryzyka zmycia preparatu przez deszcz nie powinien
być on nanoszony na liście później niż na 30 minut przed spodziewanym opadem. Steward ®
30 WG po wyschnięciu nie jest
zmywalny przez deszcz. Karencja
dla jabłoni wynosi 7 dni.
Sporządzając ciecz roboczą, odmierzoną ilość środka należy
wlać do zbiornika opryskiwacza
częściowo wypełnionego wodą
i wymieszać. Następnie uzupełnić wodę i ponownie wymieszać
ciecz na około 10 minut przed
zabiegiem.
Coragen® 200 SC
Został wprowadzony na polski rynek zezwoleniem MRiRW
nr R-65/2011 z 28 października
2011 r., a zmienionym decyzją
MRiRW nr R-391/2014 d. Jest
zarejestrowany do zwalczania
owocówki jabłkóweczki i zwójkówek liściowych na jabłoniach.
Zalecany jest on w dawce 125–
175 ml/ha, przy czym wyższa
polecana jest do zastosowania
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu.
Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie. Opróżnione opakowania przepłukać trzykrotnie wodą,
a popłuczyny wlać do zbiornika opryskiwacza z cieczą użytkową. Opróżnione opakowania po środku zwrócić do sprzedawcy, u którego środek został zakupiony.
Steward® 30WG, DuPontTM, The miracles of scienceTM – znaki handlowe zarejestrowane przez E.I. Du Pont de Nemours & Co. (Inc.).
DuPont® – znak handlowy zarejestrowany przez E.I DuPont de Nemours & Co. (Inc.)
The miracles of science TM – znak towarowy zarejestrowany przez E.I DuPont de Nemours & Co. (Inc.)
4
Steward sady 205x285 DuPont JW 2016.indd 1
Sadownicze Wieści • 1/2016
11.12.2015 10:20
w przypadku dużej liczebności
szkodników (ocena na podstawie odłowów samców na pułapkach feromonowych) oraz drzew
o bardzo wysokich lub rozbudowanych koronach. Dopuszczalne
jest przeprowadzenie dwóch zabiegów Coragenem® 200 SC w sezonie wegetacyjnym w odstępie
14 dni, zawsze naprzemiennie
z preparatami owadobójczymi o odmiennym mechanizmie
działania. W wypadku zwójek liściowych dopuszczone jest użycie
preparatu do zabiegu w fazie zielonego pąka lub latem w okresie
intensywnego lotu motyli i składania jaj. Dla owocówki jabłkóweczki jest to okres intensywnego
lotu motyli pierwszego pokolenia i składania jaj, ale nie później
niż w fazie tzw. „czarnej główki”.
Stosując preparat w tym terminie
w efekcie ograniczeniu ulega liczebność II pokolenia owocówki jabłkóweczki oraz populacje
innych szkodliwych gatunków
motyli, których okres masowego
i składania jaj następuje w podobnym terminie jak u owocówki
jabłkóweczki.
Substancją aktywną preparatu
jest chlorantraniliprol, charakteryzujący się innym niż większość zarejestrowanych w Polsce
insektycydów mechanizmem
działania. Polega on na zakłócaniu pracy włókien mięśniowych
szkodników i blokowaniu tzw.
receptora RyR odpowiedzialnego
za gospodarkę wapniem w ich komórkach. Efektem jest niekontrolowane uwalniane wapnia, które
powoduje paraliż mięśni i śmierć
szkodników po upływie 24-72 godzin od zastosowania preparatu.
Gąsienice po bezpośrednim kontakcie z preparatem zaprzestają
żerowania.
Coragen® 200 SC jest preparatem, który po naniesieniu na liście wnika do ich wnętrza i przemieszcza się w nieopryskane
obszary (tzw. lokalna systemiczność). Jest odporny na zmywanie
(do 50 mm opadu, po 3 godzinach od naniesienia ulega związaniu z woskami na powierzchni
liści) i co najważniejsze ma długi
okres działania w roślinie i na
szkodnika (dla jabłoni 15–21 dni,
w zależności od temperatury
i szybkości przemian metabolicznych). Preparat jest także selektywny dla owadów pożytecznych.
Wykazuje skuteczność działania
w szerokim zakresie temperatury. Istnieje możliwość sporządzenia mieszaniny zbiornikowej
z innymi preparatami. Coragen®
200 SC wykazuje wysoką stabilność i fotostabilność cieczy
roboczej.
dług nazw, ale przede wszystkim
według grup chemicznych. Ma to
istotne znaczenie w przestrzeganiu zaleceń strategii antyodpornościowej i w dbaniu o możliwość skutecznej ochrony upraw.
Bywa, że sadownicy widząc wysoką skuteczność działania środka
decydują się na jego nadużywanie prowadzące do wytworzenia
odporności patogenu lub szkodnika, w którego zwalczaniu jest
stosowany. Efektem tego jest niska skuteczność ochrony upraw
w następnych sezonach. Aby tego
uniknąć konieczne jest rozważne
stosowanie ś.o.r. i przestrzeganie
zaleceń producenta dotyczących
dopuszczalnej liczby zabiegów
danym preparatem w sezonie
oraz przemienności stosowanych
środków.
Bezpieczeństwo
dla konsumentów
Firma DuPont jest zaangażowana w Światowy Indeks
Bezpieczeństwa Żywności, ponieważ poczuwa się do odpowiedzialności za bezpieczeństwo i zdrowie ludzi, jako najważniejszych wartości, co jest
uwzględniane na każdym etapie działalności firmy. Dotyczy
to konsumentów i pracowników
oraz środowiska naturalnego,
stąd dbałość o bezpieczną ochronę upraw. Kierunek działań fir-
my jest niejako jej odpowiedzią
na potrzeby świata. Steward ®
30 WG i Coragen® 200 SC przeznaczone są do zwalczania zwójkówek liściowych i owocówki jabłkóweczki w uprawach sadowniczych i warzywniczych. Spełniają
wymogi integrowanej ochrony
roślin i charakteryzują się długim działaniem na roślinie oraz
selektywnością w stosunku do
owadów pożytecznych i zapylających, a nawet innych grup
szkodników i stadiów rozwojowych zwalczanego.
Od kilku lat firma DuPont Poland
jest zaangażowana w akcję
„Fałszywa Ochrona – Prawdziwe
Ryzyko”, która dotyczy m.in. za-
grożenia, jakie stwarza używanie
nielegalnych środków ochrony roślin o nieznanym źródle pochodzenia. Podrobione środki chemiczne o nieznanym składzie są
zagrożeniem dla bezpieczeństwa
sadowników, upraw, środowiska
naturalnego oraz konsumentów.
Dla dobra stosujących ś.o.r. i konsumentów owoców, bezpieczniej
jest zaopatrywać się w preparaty
do ochrony tylko u autoryzowanych sprzedawców, aby mieć gwarancję potwierdzającą działanie
tych produktów. Mimo rozlicznych działań fałszywe pestycydy
są jednak obecne na rynku. Należy
jednak mieć świadomość, że ich
podejrzanie niska cena wynika
DOBRA OCHRONA, DOBRY
TOWAR, DOBRY ZYSK!
Tylko Ty wiesz ile pracy i wysiłku kosztuje wyprodukowanie dobrego towaru.
To jednak za mało. Trzeba go sprzedać. O tym decyduje Klient.
Ty jesteś naszym Klientem. Zadecyduj. Wybierz Coragen® 200 SC
do zwalczania zwójek i owocówki. Żeby Klient wybrał Twój towar.
Ty produkujesz – my chronimy
www.dupont.pl
DuPont
TM
Coragen
®
insektycyd
Ochrona skuteczności
Preparaty służące do ochrony
roślin, zawierające nowoczesne,
selektywne i skuteczne substancje aktywne są związkami kilku grup chemicznych. Mimo innych producentów i nazw należy
znać ich skład i przynależność do
grupy chemicznej, aby właściwie
prowadzić ochronę roślin oraz
uwzględniać zalecenia dotyczące rotacji, nie tylko środków we-
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu.
Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie. Opróżnione opakowania przepłukać trzykrotnie wodą,
a popłuczyny wlać do zbiornika opryskiwacza z cieczą użytkową. Opróżnione opakowania po środku zwrócić do sprzedawcy, u którego środek został zakupiony.
Coragen® 200 SC, DuPont TM, The miracles of science TM – znaki handlowe zarejestrowane przez E.I. Du Pont de Nemours & Co. (Inc.).
DuPont® – znak handlowy zarejestrowany przez E.I DuPont de Nemours & Co. (Inc.)
The miracles of science TM – znak towarowy zarejestrowany przez E.I DuPont de Nemours & Co. (Inc.)
Sadownicze Wieści • 1/2016
Coragen sady 205x285 DuPont JW 2016.indd 1
5
11.12.2015 10:18
najczęściej z tego, że opakowanie nie zawiera substancji aktywnej, jaka w nim być powinna, co
stwarza zagrożenie nie tylko dla
stosującego, konsumenta, ale i dla
uprawy. Zdarza się, że użycie takiego środka w celu sugerowanym
przez nazwę powoduje zniszczenie uprawy, powstanie pozostałości toksycznych i szkodliwych dla
zdrowia substancji chemicznych
dyskwalifikujących eksport owoców i warzyw na najbardziej wartościowe rynki handlowe, a co najważniejsze, niesie za sobą ogromne ryzyko dla konsumentów oraz
środowiska naturalnego.
STEWARD® 30 WG W NOWEJ ODSŁONIE
Decyzją MRiRW nr R – 790/2015 d z dnia 24.09.2015 r. zakres
użycia środka Steward® 30 WG został rozszerzony o uprawy
małoobszarowe i możliwe stało się zastosowanie go w ochronie porzeczki czarnej i czerwonej, winorośli oraz kukurydzy
cukrowej. Pamiętać jednak należy, że odpowiedzialność za skuteczność działania i fitotoksyczność tego środka ochrony roślin
zastosowanego w uprawach małoobszarowych ponosi wyłącznie
jego użytkownik.
Steward ® 30 WG zgodnie z wymienioną decyzją można użyć jednorazowo na plantacjach porzeczki czarnej i czerwonej do zwalczania
zwójek liściowych w dawce 0,17 kg/ha (dawka maksymalna). Zabieg
można przeprowadzić od fazy, gdy pąki kwiatowe są zamknięte w jasnobrązowe łuski do końca fazy dojrzałości zbiorczej owoców (BBCH
51–87). Zalecane jest użycie 500-900 l wody/ha.
W uprawie winorośli preparatem Steward ® 30 WG można zwalczać zwójki: kwasigroneczkę oraz krzyżóweczkę (gronóweczkę).
Jednak dawka tu jest inna niż w przypadku porzeczek i wynosi
0,125 kg/ha. Odmienna jest także zalecana ilość wody do zabiegu
i wynosi 200–1200 l/ha. Dopuszczalne jest wykonanie trzech zabiegów środkiem, które można przeprowadzić od fazy trzech liści właściwych do końca fazy gdy jagody są dojrzałe do zbioru
(BBCH 13–89), pamiętając, aby między zabiegami zachować odstęp
co najmniej 10 dni.
MOTYLE ZWÓJKOWATE – SZKODNIKI
JABŁONI PODCZAS GORĄCEGO LATA
Prof. dr hab. Kazimierz Wiech, Uniwersytet Rolniczy w Krakowie
Wśród wielu gatunków roślinożernych owadów spotykanych na drzewach i krzewach owocowych
oraz ozdobnych, zwójki liściowe stanowią grupę najliczniejszą, wyrządzającą często poważne
szkody i równocześnie bardzo trudną do zwalczania. Liczna obecność motyli zwójkowatych w sadzie związana jest w dużym stopniu z wyniszczeniem ich wrogów naturalnych, którymi są błonkówki – pasożyty jaj, poczwarek i gąsienic tych szkodników. W sadach, w których nie stosuje się
chemicznych środków ochrony roślin (ś.o.r.), a także w naturalnych środowiskach w otoczeniu
sadów, stopień pasożytowania różnych stadiów rozwojowych zwójek przekracza nawet 50%.
W badaniach przeprowadzonych w Krakowie i okolicach pasożytowanie zwójek spotykanych na
żywopłotach przekraczało 60%.
Szkodniki liści
Zwójki liściowe nie są jedyną grupą owadów zwalczanych w sadach
jabłoniowych, a zabiegi ochrony
roślin wykonywane są wielokrotnie w sezonie wegetacyjnym, o oddziaływaniu naturalnych czynników oporu środowiska nie może
tu być mowy.
W sadach na terenie naszego kraju spotykanych jest kilkanaście
gatunków motyli z rodziny zwójkowatych, których liczebność oraz
skład gatunkowy może być inny
w zależności od rejonu ich występowania. Ponieważ, najczęściej spotykane gatunki różnią się
także (nieraz w znacznym stopniu)
istotnymi szczegółami bionomii
(np. rodzajem stadium zimującego, długością okresu wiosennego i letniego lotu czy też preferencją, co do gatunków roślin, na
których przechodzą rozwój), tak
ważna jest znajomość samych gatunków występujących w danym
sadzie, a zwłaszcza umiejętność
ich rozpoznawania na drzewach,
Fot. 1. Motyl zwójki różóweczki
6
na których ma być prowadzone
zwalczanie.
Jak wynika z badań prowadzonych
w różnych rejonach naszego kraju,
do gatunków najczęściej spotykanych na jabłoniach zaliczani są następujący przedstawiciele rodziny
zwójkowatych: zwójka różóweczka (fot. 1), zwójka siatkóweczka
(fot. 2), wydłubka oczateczka
i zwójka bukóweczka. Oprócz
wymienionych, do często spotykanych zaliczane są także zwójka porzeczkóweczka, płatkówka pstrocineczka, zwójka rdzaweczka i kilka innych gatunków
(koróweczka, dębóweczka).
Poszczególne gatunki różnią się
zarówno wyglądem postaci dorosłych, gąsienic, jak i rodzajem
uszkodzeń liści i owoców. Zwójki
liściowe są niewielkimi motylami o rozpiętości skrzydeł rzadko
przekraczającej 2,5 cm. Są owadami o najczęściej brązowych
skrzydłach, z mniej lub bardziej
wyraźnie zaznaczonymi ciemnymi smugami. Wyjątek stanowią
wydłubka oczateczka i płatkówka pstrocineczka, których skrzydła w nasadowej części są szare,
a w końcowej jaśniejsze. Motyle
są aktywne w godzinach wieczornych, gdy temperatura przekracza 15°C, wtedy też latają w koronach drzew, kopulują i składają
jaja, które są najczęściej owalne
i spłaszczone, a w zależności od
gatunku białawe, zielonkawe lub
żółtawe, składane zarówno na górnej jak i na dolnej stronie liści.
Gąsienice także różnią się wyglądem, chociaż barwa ich ciała może
się istotnie zmieniać w kolejnych
stadiach rozwojowych, najczęściej
jednak ich głowa jest ciemniejsza
od reszty ciała. Większość zwójek zimuje w stadium gąsienicy
(fot. 3), a wyjątek stanowią zwójka
różóweczka i zwójka dębóweczka, których stadium zimującym
są jaja, składane pojedynczo na
powierzchni kory zasiedlanych
drzew i krzewów. Ponieważ także
„suma ciepła”, nazywana fachowo
sumą temperatur efektywnych,
potrzebna do wylotu motyli jest
różna u poszczególnych gatunków, obserwujemy u zwójek różnice w terminach ich wiosennego
wylotu, pogłębiane usytuowaniem
drzew w sadzie. Z jabłoni rosnących w słonecznym miejscu, wylot będzie następował wcześniej,
aniżeli z drzew rosnących w mniej
korzystnym stanowisku, i to m.in.
sprawia, że tak trudno ustalić
właściwy termin zwalczania. Tak,
więc, narzekania na nieskuteczność stosowanych środków, mogą
także w gruncie rzeczy wynikać
z braku umiejętności ustalenia
właściwego terminu zabiegu.
sadownicy, którzy zaopatrzą się
w pułapki nie powinni mieć problemów ze śledzeniem przebiegu
ich lotu. Zacząć jednak trzeba od
precyzyjnego określenia gatunków
występujących w sadzie. Dopiero
na tej podstawie należy zakupić
pułapki i wykonać dalsze czynności związane z ochroną drzew.
Jednak pamiętać należy, że samo
określenie składu gatunkowego
zwójek nie jest łatwe i wymaga pomocy specjalisty, a samą lustrację
najlepiej przeprowadzić w okresie
przed kwitnieniem, lub w czasie
kwitnienia, kiedy gąsienice żerują
nie uszkadzając jeszcze owoców.
Monitoring i lustracje
Wiedza na temat rozwoju
Podstawowym narzędziem przydatnym zarówno do określenia
obecności danego gatunku w sadzie, a także terminu jego wylotu, przebiegu lotu, jak również
ewentualnego zabiegu są pułapki
feromonowe (fot. 4). W naszym
kraju, zarejestrowanych zostało dla upraw sadowniczych
20 substancji feromonowych
w tym przeznaczonych do monitorowania 7 gatunków zwójek
liściowych: zwójki różóweczki,
płatkówki pstrocineczki, wydłubki oczateczki, zwójki bukóweczki,
zwójki rdzaweczki i zwójki siatkóweczki. Wymienione gatunki
zaliczane są do najliczniej występujących w naszych sadach, stąd
Fot. 2. Motyl zwójki siatkóweczki
Sadownicze Wieści • 1/2016
Kiedy już wiemy, z jakimi gatunkami zwójek mamy do czynienia
powinniśmy dokładnie zapoznać
się z bionomią występujących gatunków. Jeżeli w sadzie dominuje
zwójka różóweczka (albo znacznie rzadziej spotykana zwójka
dębóweczka), to pamiętać należy, że zimuje ona w stadium jaja,
a w związku z tym, pojawienie
się gąsienic tego gatunku będzie
miało miejsce później, aniżeli
pozostałych zwójek, zimujących
w stadium gąsienicy w kokonie.
Małe gąsienice zwójki różóweczki
zauważymy w stadium różowego pąka na jabłoni, podczas gdy
wychodzące z zimowych oprzędów gąsienice innych gatunków
będące w drugim lub w trzecim
stadium rozwojowym rozpoczynają żerowanie w okresie tzw. zielonego pąka. Żerowanie gąsienic
większości gatunków ma miejsce w okresie kwitnienia i polega
na uszkadzaniu kwiatów (fot. 5),
a przede wszystkim liści w rozetach oraz ich oplataniu przędzą
i tworzeniu charakterystycznych,
często pastorałowato wygiętych
żerowisk na zakończeniach pędów
(fot. 6). Większość interesujących
nas gatunków przepoczwarcza się
pod koniec maja oraz w czerwcu, a lot motyli w zależności
A
B
Fot. 3. Kryjówka zimowa gąsienicy zwójki pod liściem na pędzie (a) i gąsienica w kryjówce (b)
Fot. 5. Kwiatostan jabłoni uszkodzony przez zwójkę liściową
Fot. 4. Samce zwójki siatkóweczki odłowione na podłodze pułapki feromonowej
Fot. 6. Rozetka liściowa uszkodzona przez zwójkę
od gatunku może trwać nawet
2,5 miesiąca. I znowu tylko pułapki feromonowe mogą ułatwić
sadownikowi śledzenie lotu oraz
określenie potrzeby i terminu
zwalczania. Lot najczęściej spotykanych gatunków, a więc zwójki
bukóweczki i wydłubki oczateczki
obserwowany jest przez prawie
całe lato i w czerwcowo lipcowym
okresie ma u obu zwójek podobny
przebieg z tym, że lot bukóweczki
trwa dłużej ze względu na przepoczwarczanie się części gąsienic pod koniec lipca i w sierpniu
oraz następujący po tym rozwój
drugiego pokolenia. W okresie
trwającego ponad dwa miesiące lotu motyli odbywa się ciągłe
składanie jaj, toteż występowanie żerujących gąsienic obserwujemy przez całe lato, niekiedy aż
do września. W przypadku zwójki siatkóweczki, bardzo liczny lot
motyli ma miejsce w drugiej połowie maja, a przedstawiciele kolejnego pokolenia pojawiają się licznie na przełomie lipca i sierpnia.
Długiemu występowaniu w sadzie
zwójki siatkóweczki oraz innych
gatunków zwójek o dwóch pokoleniach sprzyjają także warunki
klimatyczne, a zwłaszcza ciepła
pogoda sprzyjająca wieczornym
lotom i składaniu jaj. W sytuacji dużej liczby dni o warunkach
sprzyjających lotowi, samice
umieszczają na liściach dużą ich
liczbę, a ponadto, wysoka temperatura przyspiesza tempo rozwoju
powyżej 15°C, kiedy motyle stają
się aktywne. Z okrągłych, spłaszczonych, opalizujących jaj, które mają postać tarczki o średnicy
1 mm, złożonych na powierzchni
owoców, w optymalnych warunkach gąsienice wylęgają się już po
tygodniu, jednak zazwyczaj wylęganie następuje po 10–12 dniach.
Gąsienice bardzo szybko wgryzają się do owoców, które opuszczają po zakończeniu żerowania
w drugiej połowie czerwca oraz
w lipcu. Wylot motyli kolejnego pokolenia – najgroźniejszego
dla produkcji owoców ma miejsce w drugiej połowie lipca oraz
w sierpniu. Podobnie jak u zwójek
liściowych, tak samo w przypadku owocówki jabłkóweczki, wiele
zależy od sumy ciepła, czyli sumy
temperatur efektywnych potrzebnych do wylotu zarówno pokolenia zimującego, jak i kolejnego,
rozwijającego się wiosną i latem.
Jeżeli żerujące gąsienice oraz poczwarki „szybciej otrzymają ilość
ciepła” potrzebną do zakończenia
rozwoju, to i wylot motyli będzie
wcześniejszy i liczniejszy ze względu na większą niż w inne lata liczbę gąsienic kończących rozwój na
przełomie wiosny i lata (jeszcze
„przy długim dniu”).
Podobnie jak u zwójek liściowych
także w przypadku owocówki jabłkóweczki najdogodniejszym narzędziem umożliwiającym śledzenie lotu motyli, a tym samym
ustalenie optymalnego terminu
gąsienic i w przypadku gatunków
o dwóch pokoleniach prowadzi do
ich licznego występowania w drugiej połowie lata.
Strategia zwalczania
Zwalczanie tych motyli jest bardzo
trudne i wymaga znajomości ich
wyglądu oraz umiejętnego stosowania pułapek feromonowych.
Warto też pamiętać, że zwalczanie
gąsienic wiosną, już po rozpoczęciu żerowania przynosi tylko częściowy efekt, a w przypadku zwójki
różóweczki wylęgającej się w okresie różowego pąka jest trudne do
przeprowadzenia ze względu na
konieczność dokładnego ustalenia terminu wylęgania się gąsienic
z jaj. Ponadto, stosowanie nieselektywnych insektycydów prowadzi do całkowitego wyeliminowania z sadu wrogów naturalnych
zwójek, co doprowadza do stopniowego wzrostu ich liczebności.
Szkodnik owoców
Motylem także zaliczanym do rodziny zwójkowatych jest owocówka jabłkóweczka. Ten owad, przez
całe lata uważany był za gatunek,
który stracił na znaczeniu, jednak ostatnio, w sytuacji istotnych
zmian klimatycznych, a zwłaszcza
długich okresów upalnej, bezdeszczowej pogody w sezonie wegetacyjnym, jego znaczenie wyraźnie wzrosło. W sadach, w których
w ubiegłym roku zaobserwowano
liczniejsze w porównaniu z po-
przednimi latami występowanie
owocówki, należy skupić uwagę
na dokładnym śledzeniu występowania tego szkodnika, tak, aby
w przypadku kolejnego roku o warunkach szczególnie sprzyjającym
owocówce, nie dopuścić do dalszego wzrostu jej znaczenia.
Większość sadowników potrafi
rozpoznać zarówno motyle, jak
i żerujące w owocach gąsienice, najczęściej jednak nie zwraca uwagi na rozwój pierwszego,
wiosennego pokolenia owocówki.
Gąsienice, które zimują w różnych
miejscach: na pniach drzew rosnących w sadzie i poza nim, na
palikach, a nawet na skrzynkach
i drewnianych paletach, przepoczwarczają się już w kwietniu, toteż pierwsze motyle owocówki, na
co wskazują obserwacje prowadzone przy pomocy pułapek feromonowych pojawiają się pod sam
koniec kwietnia oraz w pierwszej
połowie maja – jednak najczęściej na początku drugiej dekady
tego miesiąca. Początek wylotu
motyli, jak również jego przebieg
może być różny w zależności od
położenia sadu, jego nachylenia
względem słońca itp., toteż równoczesne prognozowanie wylotu motyli owocówki dla wielu sadów położonych w danym rejonie może
być zawodne. Lot motyli zimującego pokolenia jest długi i może
trwać aż do lipca. Składaniu jaj
sprzyja ciepła, bezdeszczowa pogoda z temperaturą wieczorem
Sadownicze Wieści • 1/2016
zwalczania są pułapki feromonowe, które w warunkach ocieplającego się klimatu powinny
być zakładane w sadzie już pod
koniec kwietnia. Będą one także
przydatne przy ustalaniu terminu
zwalczania kolejnego pokolenia
umożliwiając dokładne określenie
terminu wylotu motyli z pokolenia wiosenno-letniego, co jest kluczowe w skutecznym zwalczaniu
szkodnika. Stwierdzenie rozpoczęcia lotu, będzie także sygnałem
do prowadzenia dalszych obserwacji mających na celu śledzenie
rozwoju jaj owocówki i precyzyjne uchwycenie stadium „czarnej
główki”, wskazującego na termin
zabiegu.
Ochrona jabłoni przed zwójkami
i owocówką nie jest łatwa, wymaga
od sadownika znajomości poszczególnych gatunków oraz posiadania
wiedzy dotyczącej zarówno rozwoju szkodników jak i umiejętności
posługiwania się narzędziami do
ich prognozowania i monitorowania. Dochodzi to tego konieczność
znajomości preparatów zarejestrowanych do ich ograniczania lub
zwalczania. W pierwszej kolejności
należałoby sięgać po preparaty selektywne w stosunku do owadów
pożytecznych, np. Steward® 30 WG
lub Coragen® 200 SC, aby ochrona
przed szkodliwymi owadami była
skuteczna.
fot.1–5 Anita Łukawska
fot. 6 K. Wiech
7
PREPARATY DUPONT W OPINII SADOWNIKÓW
Stanisław Szurek
Józefów nad Wisłą (woj. lubelskie)
Całe życie zawodowe związany jest z sadownictwem, którym zajmuje się od ponad 40 lat. Od
lat 90. ub. w. samodzielnie prowadzi 51–hektarowe
gospodarstwo sadownicze w Józefowie nad Wisłą.
Uprawia wiśnie (3 ha), śliwy (4 ha), grusze (4 ha),
jednak największą powierzchnię, bo aż 36 ha zajmują jabłonie. Dobre położenie sadów, sprzyjający,
ciepły mikroklimat pozwala na uprawę odmian
wczesnych jabłoni, chociaż w asortymencie nie bra-
Andrzej Rozwałka
Stryjno Kolonia k. Lublina
Prowadzi wraz z żoną Agnieszką gospodarstwo
sadownicze o powierzchni 34 ha, w którym 15 ha
zajmują jabłonie. Na pozostałym areale są wiśnie
(6 ha), leszczyna (3 ha), porzeczka czarna (2 ha), czereśnie (0,6 ha) i uprawy poprawiające żyzność gleby.
W moim gospodarstwie staram się produkować
owoce wysokiej jakości, nie tylko dlatego, że chcę, ale
także z powodu wymagań Zrzeszenia Producentów
Owoców „Stryjno–Sad”, do którego należę i za którego pośrednictwem sprzedaję owoce. Z dużą rozwagą i starannością dobieram zatem środki ochrony
roślin i terminy ich użycia. Z uwagi na odmienne
warunki pogodowe w każdym sezonie do ochrony
kuje także tych późnych, ważniejszych jak: ‘Gala’,
‘Golden Delicious’, ‘Jonagoldy’, ‘Red Jonaprince’,
‘Szampion’, ‘Ligol’, ‘Gloster’ czy ‘Idared’. Sadownik
jest także udziałowcem organizacji producentów
owoców – „Józefów Sad”. Owoce odmian deserowych w przeważającej części są eksportowane (za
pośrednictwem „Józefów Sad”), na krajowy rynek
detaliczny trafia ich niewiele. Część sprzedawana
jest firmom, które przetwarzają je na produkty
spożywcze dla dzieci i niemowląt.
S. Szurek twierdzi, że walka z chorobami grzybowymi jest obecnie znacznie prostsza niż kiedyś,
co wynika z bogatego asortymentu fungicydów
dostępnych na rynku. Jednym z takich produktów jest środek Fontelis® 200 SC. W 2015 r. stosowałem Fontelis® 200 SC dwukrotnie w okresie
okołokwitnieniowym, w celu ochrony jabłoni przed
sprawcami parcha, mączniaka, a przede wszystkim szarej pleśni. Rok wcześniej (w 2014 r.) środek
aplikowałem trzykrotnie – dwa zabiegi wykonałem w okresie okołokwitnieniowym oraz jeden na
ok. 3 tygodnie przed zbiorem owoców. W ubiegłym
roku, ciepła jesień i brak opadów sprawiły, że presja
ze strony patogenów powodujących choroby przechowalnicze była niska i stwierdziłem, że nie ma
konieczności zabiegu przed zbiorem owoców. Jestem
zadowolony z efektów stosowania środka Fontelis®
200 SC. Stosując go już od dwóch lat, nie zauważyłem żadnych skutków ubocznych, ani ordzawień
owoców. Pojawiają się nowe substancje czynne, nowe
środki – dzięki temu sadownik ma możliwość wyboru preparatu i stosowania rotacji. Fontelis® 200 SC
znakomicie uzupełnia gamę dostępnych fungicydów.
Polecam go producentom, szczególnie tym jeszcze
nieprzekonanym o jego skutecznym działaniu.
Coragen® 200 SC i Steward®30 WG to insektycydy,
które dokonały przełomu w zwalczaniu zwójkówek
liściowych i owocówki jabłkóweczki. Sadownicy do
walki przeciwko tym szkodnikom otrzymali nową
„broń” – nowe substancje aktywne, bardzo skuteczne, a jednocześnie działające selektywnie i przyjazne
dla środowiska. Tych przymiotów brakowało preparatom starej generacji. O selektywności tych insektycydów przekonał mnie fakt, iż odkąd je stosuję nie
mam problemów z przędziorkami. Coragen® 200 SC
i Steward® 30 WG działając wybiórczo i zwalczając
docelową grupę organizmów nie niszczą populacji
organizmów pożytecznych – naturalnych wrogów
przędziorków. Stosowanie tych insektycydów pozwoliło mi zrezygnować z zabiegów zwalczających
przędziorki, a to z kolei przyczyniło się do obniżenia kosztów ochrony. Odkąd te dwa środki pojawiły
się w doborze insektycydów zwalczanie zwójkówek
i owocówki jest znacznie prostsze. W ostatnich latach wzrosło znaczenie szkodliwości tych agrofagów,
nastąpił rozwój ich populacji. Jednak ci producenci, którzy stosowali Coragen® 200 SC i Steward ®
30 WG nie notowali problemów z tymi motylami
w swoich sadach.
Życzyłbym sobie i innym producentom, aby w doborze insektycydów pojawił się tej klasy preparat zwalczający mszyce, które stanowią coraz większe zagrożenie w naszych sadach. W suchym i ciepłym sezonie
producenci dobitnie przekonali się o szkodliwości tej
grupy agrofagów i 2015 r. pokazał także jak bardzo
brakuje tej klasy środka na rynku.
przed chorobami i szkodnikami podchodzę indywidualnie. Bywają lata, że ochrona jabłoni jest
bardzo trudna nie tylko z uwagi na parcha jabłoni
(walka z nim stanowi gros kosztów ochrony), ale
także mączniaka lub nawet innych, do niedawana
niewiele znaczących chorób jak Alternaria alternata czy Neonectria galligena, kojarzonych z infekcją
kory i drewna, a nie owoców.
W 2014 r. na kwaterze z jabłoniami ‘Gala’ i Golden
Delicous Reinders® prowadzone było doświadczenie
z nowym wówczas fungicydem Fontelis® 200 SC.
Użyty był on w czasie kwitnienia i jesienią. Z uwagi na trudne warunki pogodowe w tym sezonie
i znaczne zagrożenie ze strony parcha jabłoni
został on zastosowany przeciwko parchowi jabłoni dwukrotnie wiosną w dawce 0,75 kg/ha.
Pierwszy zabieg wykonałem pod koniec kwitnienia drzew (7 maja), gdy były silne infekcje parcha
jabłoni oraz warunki sprzyjały infekcji kwiatów
grzybami powodującymi gnicie gniazda nasiennego i powstawanie suchej zgnilizny wierzchołkowej na jabłkach. Drugi zabieg wykonałem
7 dni później, tym razem w celu ochrony przed parchem i mączniakiem jabłoni.
Ostatni zabieg preparatem Fontelis® 200 SC
miałem wykonać przed zbiorem owoców. W przypadku odmiany ‘Gala’ nie udało mi się to, bo preparat ma 21 dni karencji, a jabłka tej odmiany zbieram jako pierwsze. Zastosowałem go natomiast do
ochrony przed chorobami przechowalniczymi jabłek
odmiany Golden Delicious Reinders®.
W 2013 r. obserwowałem duże nasilenie objawów
zgnilizny jabłek powodowanych przez A. alternata i N. galligena. Obawiałem się ich wystąpienia
w 2014 r. Ku mojemu zaskoczeniu po zastosowaniu preparatu Fontelis® 200 SC te choroby w ogóle
na jabłkach nie wystąpiły. Dodatkowo moje sady
mniej były porażone przez mączniaka jabłoni niż
sąsiednie. Myślę, że to zasługa Fontelisu® 200 SC.
W 2015 r. preparatu użyłem na wszystkich kwaterach podczas kwitnienia. Nie zawahałem się,
ponieważ miałem już sprawdzone jego działanie
w ochronie przed parchem jabłoni, mączniakiem
i chorobami powodującymi gnicie gniazda nasiennego oraz suchą zgniliznę wierzchołkową w poprzednim sezonie. Warunki atmosferyczne wiosną
2015 r. nie sprzyjały infekcjom parcha jabłoni, ale
wyjątkowo rozwojowi mączniaka jabłoni. Kolejny
rok po użyciu Fontelisu® 200 SC u siebie w sadzie
nie obserwowałem objawów choroby, natomiast
w innych sadach, gdzie nie był ten preparat stosowany były one widoczne. Preparaty Steward® 30 WG
i Coragen® 200 SC stosuję od początku ich bytności
na rynku. Najpierw wykorzystywałem Steward ®
30 WP i zawsze byłem zadowolony z rezultatów
jego działania, wynikających w głównej mierze
z długiego działania na roślinie. Zresztą Coragen®
200 SC też ma długie działanie (do 15–21 dni). Oba
zarejestrowane są do zwalczania zwójek liściowych
i owocówki jabłkóweczki, jednak z uwagi na zawartość innych substancji aktywnych i odmienny mechanizm działania nie stwarzają ryzyka pojawienia
się odporności szkodników na nie oraz umożliwiają
rotację. Zwalczanie zwójek liściowych i owocówki
jabłkóweczki staje się trudne z uwagi na zmiany
klimatyczne wpływające na zwiększenie liczby ich
pokoleń w sezonie. Od kilku lat stosuję je w pewnym
schemacie, ale zawsze ich użycie jest poprzedzone
lustracją. Coragen® 200 SC wykorzystałem do zabiegów po kwitnieniu jabłoni: w 2014 – 30 maja,
a w 2015 r. – 10 czerwca. Różny termin użycia wynika z innego przebiegu rozwoju szkodników, który
skorelowany jest z warunkami atmosferycznymi.
Preparatu Steward® 30 WG używam do zwalczania
późnoletniego i jesiennego pokolenia zwójek liściowych i owocówki w II połowie sezonu wegetacyjnego
z uwagi na krótką karencję i skuteczność działania.
Fontelis 200® SC, Steward® 30 WG i Coragen® 200 SC
to środki godne zaufania z uwagi na skuteczność
działania, niskie dawki niesprzyjające powstawaniu pozostałości, odmienny mechanizm działania w stosunku do innych preparatów na rynku,
co umożliwia rotację zapobiegającą powstawaniu
ras odpornych patogenów i agrofagów. Z uwagi na
własne doświadczenie z ich użycia polecam je innym sadownikom, którzy nie wykorzystywali ich
dotychczas do ochrony jabłoni.
FIRMA DUPONT WSPIERA MŁODYCH NAUKOWCÓW
SADOWNICZE WIEŚCI
1 grudnia 2015 r. w Warszawie odbyło się uroczyste wręczenie nagród w finale piątej edycji konkursu „Złoty Medal Chemii”, promującego najzdolniejszych młodych naukowców. Organizatorami konkursu były Instytut Chemii Fizycznej PAN (IChF PAN)
w Warszawie oraz firma DuPont Poland, a honorowy patronat nad nim sprawowali prof. dr hab. Maciej Żylicz, prezes Fundacji na
rzecz Nauki Polskiej oraz prof. dr hab. Bogusław Buszewski, prezes Polskiego Towarzystwa Chemicznego.
DUPONT POLSKA
Zwycięzcą tegorocznej edycji został Michał Sawczyk
z Wydziału Chemii Uniwersytetu
Warszawskiego. Młodego naukowca odznaczono Złotym
Medalem Chemii za pracę prezentującą nowatorską metodę
umożliwiającą efektywne prowadzenie reakcji Hecka z możli-
8
wością odzyskiwania katalizatora
palladowego z mieszaniny reakcyjnej za pomocą magnetycznych
nanocząstek kobaltu. Srebrnym
Medalem Chemii nagrodzono
Artura Kasprzaka z Wydziału
Chemicznego Politechniki
Warszawskiej, a Brązowy Medal
Chemii otrzymał Rafał Białek
z Wydziału Fizyki Uniwersytetu
im. A. Mickiewicza w Poznaniu.
W konkursie przyznano również wyróżnienia oraz nagrodę
publiczności. Laureaci, oprócz
medali i odznaczeń, otrzymali
nagrody finansowe ufundowane przez firmę DuPont Poland.
Przyznała ona ponadto trzy wyróżnienia w nowych kategoriach
tematycznych – rolnictwo i odżywianie, biotechnologia przemysłowa oraz materiały zaawansowane. Otrzymali je: Rafał Białek
z Wydziału Fizyki Uniwersytetu
im. A. Mickiewicza w Poznaniu,
Mateusz Czub z Wydziału Chemii
Uniwersytetu Jagiellońskiego
w Krakowie i Michał Sawczyk
z Wydziału Chemii Uniwersytetu
Warszawskiego. Wszyscy finaliści
konkursu uzyskali ponadto możliwość odbycia stażu naukowego
w Instytucie Chemii Fizycznej
PAN oraz bezpłatnego realizowania projektów badawczych w laboratoriach tej jednostki.
Konkurs „Złoty Medal Chemii”
pokazuje, że mamy w Polsce wielu młodych naukowców z ogromnym potencjałem. Cieszę się, że
firma DuPont Poland może ich
wspierać. Jestem przekonany, że
zrealizowane przez nich badania
przyczynią się do rozwoju nauki
i znajdą zastosowanie w biznesie
– powiedział Piotr Gill, dyrektor
generalny DuPont Poland.
Sadownicze Wieści • 1/2016
Nr 5 | Rok 5 | 1/2016
REDAKTOR NACZELNY
PAWEŁ PROKOP
ZESPÓŁ FIRMY DuPont
OPRACOWANIE
MATERIAŁÓW
na zlecenie wydawcy
PLANTPRESS Sp. z o.o.,
Kraków
www.plantpress.pl

Podobne dokumenty