Sadownicze Wieści 1/2016
Transkrypt
Sadownicze Wieści 1/2016
SADOWNICZE WIEŚCI BEZPŁATNA GAZETA INFORMACYJNA FIRMY DUPONT • NR 5, 1/2016 FUZJA ŚWIATOWYCH GIGANTÓW 11 grudnia 2015 r. koncerny DuPont i The Dow Chemical Company ogłosiły połączenie, na które po długotrwałych ustaleniach zgodziły się zarządy obu spółek. Ustalono, że nowoutworzona spółka będzie nazywać się DowDuPont i w niedalekiej przyszłości ulegnie podziałowi na trzy samodzielne, publiczne firmy działające w różnych obszarach gospodarki. Zostanie to przeprowadzone w ciągu 18-24 miesięcy po zakończeniem fuzji, z zastrzeżeniem akceptacji przez urzędy nadzoru i zarządy firm. W nowoutworzonej spółce DowDuPont w wyniku podziału wyodrębnione będą trzy globalne podmioty branżowe, spółki: • rolnicza, • działająca w zakresie materiałów konstrukcyjnych oraz • technologiczna i innowacyjna w zakresie produktów wyspecjalizowanych. Każda z nich ma działać w określonej dziedzinie, mieć odpowiednią strukturę kapitałową, oddzielną i obowiązującą podstawę inwestycyjną, szereg przewag oraz celowe inwestycje w innowacje w celu zapewnienia najlepszych rozwiązań dla klientów. Jest to niezwykła okazja do zapewnienia długoterminowej i trwałej wartości dla akcjonariuszy poprzez połączenie wzajemnie uzupełniających się liderów globalnych oraz stworzenie trzech skoncentrowanych liderów branżowych. Każde z przedsiębiorstw w ramach nowej spółki będzie w stanie skuteczniej alokować kapitał, korzystać z innowacji w sposób wydajniejszy oraz udostępniać produkty i rozwiązania z wartością dodaną klientom na całym świecie – powiedział Edward D. Breen (fot.), Prezes i Dyrektor Generalny firmy DuPont i dodał: Dla fir- my DuPont, jest to wyraźny skok naprzód na drodze do wzrostu i rozwoju. Fuzja równoprawnych partnerów jakimi są DuPont i The Dow Chemical Company daje szansę na wzrost ich wartości w krótkim terminie poprzez istotną synergię kosztową i dodatkowy efekt synergii wzrostowej. W perspektywie, w związku z podziałem na trzy spółki, wzrośnie wartość udziałów akcjonariuszy i klientów oraz wzrosną możliwości dla pracowników, ponieważ każde przedsiębiorstwo będzie liderem w atrakcyjnym segmencie, gdzie globalne wyzwania wy- Edward D. Breen (po lewej), Prezes i Dyrektor Generalny firmy DuPont oraz Andrew N. Liveris, dotychczasowy Prezes i Dyrektor Generalny firmy Dow wołują popyt dla oferty każdego przedsiębiorstwa. Po zakończeniu fuzji, spółka DowDuPont ulegnie podziałowi bez konsekwencji podatkowych na trzy samodzielne publiczne spółki, a każda z nich będzie ubiegać się o rating na poziomie inwestycyjnym. Każda z nich będzie silnie skoncentrowanym 3 CHOROBY GRZYBOWE – PODSUMOWANIE SEZONU 2015 I PROGNOZY NA OBECNY Prof. dr hab. Marek Grabowski, Uniwersytet Rolniczy w Krakowie Wstępne prognozy dotyczące wystąpienia chorób w 2015 r. wskazywały na duże zagrożenie ze strony patogenów najczęściej występujących w uprawie jabłoni. Wielu doradców i sadowników zgodnie twierdziło, że może być to rok trudny, szczególnie w zwalczaniu parcha jabłoni. Sugerowały to obecność znacznego potencjału infekcyjnego patogenu oraz korzystne warunki do zimowania i rozwoju owocników stadium doskonałego na opadłych liściach. Ze względu na małą ilość opadów i stosunkowo niską temperaturę wiosną parch jabłoni nie stanowił szczególnego zagrożenia w porównaniu z poprzednimi latami. Najbardziej uciążliwą chorobą w poprzednim sezonie był mączniak prawdziwy, którego objawów w tak dużym nasileniu nie obserwowano od kilku lat. Sucha zgnilizna przykielichowa jabłek wywoływana przez grzyb Botrytis cinerea, a nazywana szarą pleśnią (w przechowalni) występowała w mniejszym nasileniu niż rok wcześniej. Parch jabłoni Ze względu na stosunkowo duże nasilenie objawów parcha jabłoni (fot. 1) w większości sadów w 2014 r. spodziewano się, że w kolejnym potencjał infekcyjny Venturia A inaequalis będzie znacznie wyższy, co przyczyni się do większego zagrożenia ze strony tego patogenu. Prognozy te nie sprawdziły się ze względu na nietypowy przebieg warunków atmosferycznych. Pomimo wczesnego rozpoczęcia wegetacji w 2015 r, później nastąpiło ochłodzenie oraz znaczne spadki temperatury nocą, co zahamowało tempo rozwoju roślin, chociaż nie patogenu. B Fot. 1. Jabłko z objawami parcha jabłoni z infekcji pierwotnych (a) i w okresie przechowywania (b) Pierwsze wysiewy zarodników workowych wystąpiły w różnych terminach w poszczególnych rejonach sadowniczych. Najwcześniej obserwowano ich uwalnianie w większości regionów w pierwszej dekadzie kwietnia. Należy podkreślić, że w wielu wypadkach zarodniki uwalniane z otoczni we wcześniejszych terminach nie mogły dokonać infekcji ze względu na brak zielonej tkanki liści umożliwiającej rozwój grzybni. Począwszy od pierwszej dekady kwietnia nie było też optymalnych warunków umożliwiających zakażenie rozwijających się pąków (brak opadów i niska temperatura). Do infekcji pierwotnych na niektórych odmianach jabłoni (‘Ligol’, ‘Idared’) doszło dopiero w fazie „mysiego ucha”. W rejonach centralnej i południowej Polski pod koniec IV dekady kwietnia wystąpiły warunki sprzyjające infekcji w stopniu słabym lub średnim. Dopiero na początku maja w wielu regionach zaistniały takie, w których mogło dojść do silnego pora- Sadownicze Wieści • 1/2016 żenia zielonych części liści i kwiatów. Do zakażeń w minionym sezonie wegetacyjnym dochodziło najczęściej w fazie różowego pąka i kwitnienia. Natomiast w fazie opadania płatków z kwiatów i zawiązków owoców ryzyko porażenia było znikome. W sadach, w których nie wykonano we właściwym terminie zabiegów ochrony pojawiły się w II dekadzie maja objawy parcha jabłoni na liściach, będące skutkiem infekcji w okresie kwitnienia. Obserwowano także znaczne różnice dotyczące okresów maksymalnego wysiewu zarodników, jednak najczęściej przypadał on w fazie różowego pąka oraz kwitnienia jabłoni. Wysiew zarodników workowych uwalnianych z otoczni na opadłych liściach zakończył się w większości regionów w pierwszej dekadzie czerwca. Podstawowym czynnikiem warunkującym zakażenie i rozwój procesu chorobowego, był przebieg warunków atmosferycznych. Ekstremalnie niska wilgotność powietrza w 2015 r. spowodowała, że zagrożenie ze strony grzyba 2 1 A B Fot. 2. Objawy mączniaka prawdziwego jabłoni na kwiatach i młodych liściach (a) oraz na niezdrewniałych pędach (b) Fot. 5. Zgnilizna jabłek spowodowana przez grzyb Botrytis cinerea, sprawcę szarej pleśni 1 będącego sprawcą parcha ja- zowych plam zlokalizowanych wokół kielicha. Pojawiły się one w drugiej połowie lata, a w następstwie zakażenia przez Botrytis cinerea (sprawcę szarej pleśni) części kwiatu, najczęściej działek kielicha (fot. 4). Typowe objawy dla szarej pleśni spotykane są dopiero podczas przechowywania owoców. Wówczas wokół kielicha pojawiają się gnilne plamy, zgnilizna obejmuje cały owoc, który marszczy się i jest pokryty szarym, pylącym nalotem grzybni oraz zarodników konidialnych (fot. 5). Sprawca choroby jest typowym polifagiem mogącym rozwijać się na resztkach roślinnych w przechowalni lub w sadzie. Do zakażenia dochodzi w sezonie wegetacyjnym (przez kwiat) lub podczas przechowywania jabłek. Strzępki grzyba wnikają przez naturalne otwory w skórce jabłek (przetchlinki, otwarta część przykielichowa). Często wrotami infekcji są rany powstałe na skutek mechanicznego uszkodzenia skórki jabłek. Występowaniu objawów chorobowych w sadzie sprzyjają opady deszczu w czasie kwitnienia i opadania płatków kwiatowych. Wówczas grzyb infekuje części kwiatu, a także rozwija się w resztkach działek kielicha i na zawiązkach owoców. Chemiczne zwalczanie choroby należy prowadzić w trakcie kwitnienia. W lata o obfitych opadach deszczu i w wypadku podatnych odmian zaleca się wykonać 2 zabiegi w czasie kwitnienia i opadania płatków korony. Do ochrony przed tą chorobą w okresie kwitnienia wskazane jest wybranie preparatu zwalczającego także parcha i mączniaka prawdziwego jabłoni jak np. Fontelis® 200 SC. Objawy suchej zgnilizny przykielichowej powodowane przed B. cinerea mylone są często ze zmianami chorobowymi wywoływanymi przez grzyby Neonectria galligena (sprawca raka drzew owocowych) oraz Alternaria alternata (zgnilizny jabłek). błoni było znacznie mniejsze, niż się spodziewano. Ochrona chemiczna w minionym roku oparta była głównie na zabiegach zapobiegawczych. Parch jabłoni nie stanowił problemu dla większości sadowników, którzy wykonali zabiegi przed zapowiadanymi okresami krytycznymi (lub po nich), odpowiednio dobrali preparaty oraz przestrzegają zasad strategii antyodpornościowej. Szczególną uwagę należy zwrócić zatem na: l rotację preparatów o różnych mechanizmach działania, l stosowanie fungicydów należących do tej samej grupy chemicznej maksymalnie dwa lub trzy razy w sezonie, l przestrzeganie zalecanych dawek preparatów oraz wykorzystywanie mieszanin preparatów gotowych lub zbiornikowych. Ważnym zagadnieniem jest wykorzystywanie fungicydów nowej generacji należących do znanych już od lat grup chemicznych. Przykładem są tu preparaty z grupy inhibitorów dehedrogenazy busztynianowej (SDHI) charakteryzujące się szerszym spektrum działania w porównaniu np. z karboksyną lub boskalidem. Związki z tej grupy nie wykazują odporności krzyżowej z innymi grupami stosowanych fungicydów. Natomiast niewłaściwe ich używanie obarczone jest średnim lub dużym ryzykiem powstania ras odpornych grzyba V. inaequalis. Do tej grupy należy Fontelis® 200 SC, Orlian 200 SC oraz wiele innych preparatów. W poprzednim sezonie bardzo ważne było wykonanie pierwszego zabiegu we właściwym terminie. Prawidłowa sygnalizacja zagrożeń w rejonach sadowniczych pozwoliła na bezbłędne wskazanie takiego terminu. Podstawę programu ochrony jabłoni w tym okresie stanowiły zabiegi zapobiegawcze. Niektórzy sadownicy zbyt wcześnie uznali, że „wygrali” z parchem i w ich sadach w drugiej połowie sezonu wegetacyjnego pojawiły się objawy chorobowe na liściach (także po zbiorze), które mogą stanowić potencjał infekcyjny patogenu w bieżącym sezonie wegetacyjnym. Mączniak prawdziwy jabłoni To choroba, która w minionym sezonie wegetacyjnym wystąpiła w dużym nasileniu na jabłoni i w wielu rejonach przybrała charakter epidemii (fot. 2). W odróżnieniu od parcha jabłoni rozwojowi grzyba Podosphaera leucotricha sprzyja sucha i słoneczna pogoda wiosną oraz latem. Grzyb rozwija się na zielonych, niezdrewniałych częściach jabłoni, jest tzw. pasożytem bezwzględnym, który do rozwoju potrzebuje niezdrewniałych pędów, kwiatów, a w sprzyjających warunkach także owoców (fot. 3). Patogen ten nie może zimować na obumarłych fragmentach roślin. Formą zimującą jest grzybnia rozwijająca się pomiędzy łuskami pąków. Wiosną przerasta ona rozwijające się liście, czego objawem jest mączysty nalot utworzony z grzybni i zarodników konidialnych, które dokonują infekcji wtórnych w trakcie sezonu wegetacyjnego. Chorobę charakteryzuje cykl wieloletni prowadzący przy ciepłych latach i łagodnych zimach do epidemii. Cykl rozwojowy patogenu przerywają mroźne zimy ze spadkami temperatury poniżej 25°C, przy których wymarzają wraz z grzybnią zarażone pąki. Zarodniki grzyba mogą kiełkować bez obecności kropli wody i w temperaturze 5–32°C, wymagają jedynie wilgotności powietrza powyżej 65%. Rozwojowi choroby sprzyja zatem brak lub mała ilość opadów. Natomiast długotrwałe i intensywne opady ograniczają rozwój pro- cesu chorobowego oraz powstawanie i rozprzestrzenianie się zarodników konidialnych. Zwalczanie mączniaka prawdziwego jabłoni wymaga łączenia metody agrotechnicznej i chemicznej. Dlatego też od momentu ukazywania się pierwszych liści do kwitnienia jabłoni powinno się wycinać pędy z objawami pierwszego zarażenia. Im wcześniej wykonany jest ten zabieg, tym jest bardziej skuteczny, gdyż silnie redukuje źródło infekcji pierwotnej w okresie intensywnego wzrostu liści i przyrostu pędów. Porażone pędy z objawami chorobowymi stanowią źródło infekcji do momentu ich przesuszenia (zwykle następuje to po ok. 30–36 godzinach od wycięcia zainfekowanych pędów). W sadach, w których porażenie przekracza 4% zainfekowanych pędów konieczne jest wykonanie zabiegu ochrony w fazie różowego pąka lub kwitnienia jabłoni. Jednak tam, gdzie źródło infekcji było duże, dobre efekty zwalczania osiągnięto, gdy opryskiwania rozpoczęto już w fazie zielonego pąka stosując preparaty siarkowe, pirymidynowe oraz SDHI (Fontelis® 200 SC, Orlian 200 SC). Fungicydy z ostatniej grupy również skutecznie zapobiegają infekcjom parchem jabłoni. W zależności od potrzeb i przebiegu warunków atmosferycznych, ochronę chemiczną należy kontynuować co 10–14 dni do końca czerwca. Sucha zgnilizna przykielichowa jabłek W ostatnie lata notowane jest zwiększone nasilenie jej występowania. W minionym sezonie wegetacyjnym tzw. forma letnia tej choroby wystąpiła w niewielkim nasileniu. Najczęściej porażane były owoce odmian ‘Gloster’, ‘Ligol’, ‘Pinova’ i ‘Lobo’. Spotykane są na nich charakterystyczne objawy chorobowe w postaci brą- Prognozy na nowy sezon Fot. 3. Jabłka ordzawione na skutek porażenia mączniakiem prawdziwym jabłoni 2 Fot. 4. Działki kielicha jabłoni zakażone przez grzyba B. cinerea Prognozowanie występowania chorób po minionym sezonie wegetacyjnym może być porównywalne z przewidywaniem pogody na pierwsze półrocze 2016 r. Jest to bardzo trudne i obarczone dużym ryzykiem błędu. Podstawowymi warunkami wystąpienia chorób są: – obecność źródła infekcji, zależnie od stopnia porażenia Sadownicze Wieści • 1/2016 roślin w poprzednim sezonie wegetacyjnym; – faza rozwojowa jabłoni, co oznacza obecność wrażliwej na porażenie tkanki (liście, kwiaty, owoce, niezdrewniałe pędy); – przebieg warunków atmosferycznych, determinujących zimowanie grzyba na opadłych liściach oraz infekcje (deszcz, zwilżenie liście, temperatura). W wypadku parcha jabłoni można przedstawić dwie teorie powtarzane przez praktyków: 1. Mała ilości opadów deszczu wiosną, umiarkowana temperatura, nawet przy znacznym potencjale infekcyjnym mogą stworzyć tylko niewielkie zagrożenie ze strony sprawcy parcha jabłoni; 2. Duża ilość opadów (przewlekłe deszcze i mżawki), przy małym potencja infekcyjnym mogą stwarzać znaczne problemy ze zwalczaniem parcha i właściwą ochroną. Nawet niewielkie źródło infekcji w sadzie przy sprzyjających warunkach do zakażenia i skoncentrowanym wysiewie zarodników workowych w fazach pękanie pąków i różowego pąka, przy przewlekłych opadach deszczu (brak możliwości wykonania zabiegów ochrony) może doprowadzić do licznych infekcji pierwotnych. Skuteczność walki chemicznej obniżona jest coraz częściej występującym zjawiskiem odporności patogenu na fungicydy o działaniu interwencyjnym i układowym. Mączniak prawdziwy jabłoni to choroba, która wystąpiła w dużym nasileniu w 2014 r. W sezonie 2015 sytuacja była jeszcze trudniejsza ze względu na łagodną zimę i ograniczoną chemiczną ochronę przed parchem jabłoni. Obecnie patogen dysponuje bardzo dużym potencjałem infekcyjnym zwłaszcza w sadach, w których nie wycinano porażonych pędów. Szczególną uwagę należy zwrócić na zabiegi chemiczne przed kwitnieniem jabłoni zanim na rozwijających się liściach pojawią się zarodniki konidialne. Wycinanie porażonych pędów musi stanowić integralną cześć programu ochrony ograniczającą źródło infekcji patogenu. Sucha zgnilizna przykielichowa – szara pleśń, jak każda choroba grzybowa uzależniona jest od przebiegu warunków atmosferycznych w okresie kwitnienia. Mała ilość opadów, połączona z właściwą ochroną roślin warunkuje niewielkie zagrożenie ze strony B. cinerea. fot. 1–5 M. Grabowski 1 przedsiębiorstwem z duży- mi możliwościami innowacyjnymi, zwiększoną skalą globalną i portfelami produktów, skoncentrowaną alokacją kapitału i wyraźną przewagą konkurencyjną. Zgodnie z planem powstać mają: Spółka rolnicza – globalna, działająca w branży rolniczej, łącząca działalność firm DuPont i Dow w zakresie nasiennictwa i ochrony roślin. Podmiot będzie miał wszechstronne i zróżnicowane portfolio oraz potężny proces rozwojowy z wyjątkowym potencjałem wzrostu w krótkim i długim terminie. Uzupełniające się oferty obu spółek zapewnią hodowcom na całym świecie szeroki zakres rozwiązań i wyboru. Materiały konstrukcyjne – globalna spółka w branży przemysłowej, obejmująca segment operacyjny materiałów o wysokich parametrach technologicznych firmy DuPont, segment operacyjny tworzyw sztucznych o wysokich parametrach technologicznych i chemikaliów o wysokich parametrach technologicznych oraz rozwiązań dla klientów firmy Dow (z wyjątkiem działalności w zakresie materiałów elektronicznych o wysokich parametrach technologicznych firmy Dow). Połączenie komplementarnych potencjałów DuPont i Dow stworzy niskokosztowego lidera, opierającego się na innowacji, który może zapewnić klientom w szybko rosnących, wysokiej wartości segmentach branżowych, rozwiązania z zakresu opakowań, transportu i infrastruktury, między innymi przedstawiając szerokie i wszechstronne portfolio rozwiązań efektywnych kosztowo. Produkty wyspecjalizowane – technologicznie innowacyjny lider, koncentrujący się na działalności w obrębie inwestycji i wyspecjalizowanych segmentów rynkowych, jak żywienie i zdrowie, bionauki przemysłowe, bezpieczeństwo i ochrona, elektronika i komunikacja firmy DuPont oraz materiały elektroniczne firmy Dow. Łącznie, ich komplementarna oferta stworzy nowego globalnego lidera w dziedzinie produktów elektronicznych, a każda działalność skorzysta z bardziej dopasowanych inwestycji w rozwój swoich technologii produkcyjnych i potencjał innowacyjny. Po sfinalizowaniu transakcji, Andrew Liveris, dotychczasowy Prezes i Dyrektor Generalny firmy Dow, zostanie Wykonawczym Prezesem Zarządu spółk i DowDuPont, a Edward D. Breen, dotychczasowy Prezes i Dyrektor Generalny firmy DuPont, zostanie Dyrektorem Wykonawczym spółki DowDuPont. Zakończenie fuzji koncernów oczekiwane jest w drugiej połowie 2016 r., z zastrzeżeniem zwyczajowych warunków finalizacji, które obejmą akceptacje regulatorów oraz akceptację akcjonariuszy firm Dow i DuPont. Późniejszy podział firmy DowDuPont na trzy podmioty branżowe planowany jest w terminie 18-24 miesięcy od sfinalizowania fuzji. SZTANDAROWE PRODUKTY DuPont Poland oferuje trzy produkty mające istotne znaczenie w ochronie jabłoni: fungicyd Fontelis® 200 SC oraz insektycydy Steward® 30 WG i Coragen® 200 SC. Firma przykłada wiele starań, aby jej preparaty były skuteczne, bezpieczne dla środowiska naturalnego (w tym dla owadów pożytecznych i zapylających) oraz spełniały wymogi integrowanej produkcji. Dlatego zanim trafią one na rynek, podlegają długotrwałym badaniom, potwierdzającym: ich skuteczność, najlepszy termin użycia oraz dawkę. Fontelis® 200 SC Jest fungicydem obecnym na polskim rynku od niedawna, co umożliwiło zezwolenie MRiRW nr R – 78/2013 z 6 czerwca 2013 r., które znowelizowano decyzją MRiRW nr R – 27/2015d 10 stycznia 2015 r. Jest to preparat kontaktowy o działaniu wgłębnym i lokalnie systemicz- nym przeznaczony do ochrony jabłoni przed sprawcami parcha i mączniaka jabłoni oraz szarej pleśni. Zawiera nową substancję aktywną – pentiopirad, związek z grupy karboksyamidów SDHI (przerywa procesy zachodzące w mitochondriach komórek parcha jabłoni), która sprawdza się w ochronie jabłoni wiosną (BBCH 10, wierzchołki liści wystają 10 mm powyżej łusek pąków). Fontelis® 200 SC jest polecany do zabiegów po okresie ochrony preparatami miedziowymi, ponieważ działa w niskiej temperaturze (już od 2°C, ale nie powyżej 25°C). Po wniknięciu do wnętrza liści (po godzinie od ich wyschnięcia) staje się odpor- Sadownicze Wieści • 1/2016 Fontelis 205x285 DuPont JW 2016.indd 1 ny na zmywanie przez deszcz (do 60 mm opadu). Wykazuje 48 godzinne działanie interwencyjne (we wczesnym stadium rozwoju choroby) i 5 dniowe zapobiegawcze. Najlepszym terminem na wykonanie zabiegu tym środkiem, jest okres okołokwitnieniowy, gdy możliwości preparatu będą w pełni wykorzystane. 3 11.12.2015 10:19 W tym okresie pojedynczy zabieg preparatem Fontelis® 200 SC chroni jabłonie równocześnie przed trzema ważnymi chorobami tego gatunku: parchem, mączniakiem i szarą pleśnią. Efektywność zabiegu i ograniczenie konieczności wykonywania dodatkowych wpływają na ograniczenie kosztów całkowitych ponoszonych na ochronę jabłoni przez cały sezon wegetacyjny. Fontelis® 200 SC może być użyty do ochrony jabłoni do 3 razy w sezonie. Dopuszczalne jest użycie go 2 razy po sobie z 7-dniowym odstępem. Zaleca się jednak stosować preparat przemiennie z fungicydami o innym mecha- nizmie działania i należącymi do odmiennych grup chemicznych. Dawka preparatu to 0,5–0,75 l/ha, przy użyciu 500–750 l wody. Wyższą z zalecanych dawek należy zastosować w przypadku nasilenia choroby oraz drzew o dużych koronach. Najpóźniej można użyć preparatu na początku dojrzewania owoców, nie później jednak niż na 21 dni przed zbiorem, ponieważ karencja tego fungicydu wynosi 21 dni. Nie należy go stosować, gdy temperatura powietrza przekracza 25°C, podczas przymrozków, na zamrożone lub mokre liście, na rośliny znajdujące się w warunkach stresu na skutek suszy, przymrozków, długotrwa- łych chłodów, zalania wodą, opanowania przez szkodniki itp. Nie jest zalecane sporządzanie mieszanin zbiornikowych z innymi fungicydami, zwłaszcza z zawierającymi kaptan. Przed odmierzeniem odpowiedniej ilości preparatu celem sporządzenia cieczy roboczej należy dokładnie wymieszać zawartość opakowania. Następnie odmierzyć potrzebną dawkę i wlać do częściowo wypełnionego wodą zbiornika opryskiwacza z włączonym mieszadłem i dopełnić zbiornik wodą do potrzebnej ilości. Zabieg należy wykonywać zawsze z włączonym mieszadłem. Steward® 30 WG To insektycyd obecny na polskim rynku od wielu lat. Pierwsza rejestracja miała miejsce w 2002 r. Obecnie obowiązuje zezwolenie MRiRW nr R-790/2015 d z 24 września 2015 r. zmienione decyzją nr R-34/2012 w styczniu 2012 r. Substancją czynną preparatu jest indoksakarb. Chociaż jest to substancja nowej generacji, selektywna i bezpieczna dla owadów pożytecznych, środek powinien być używany rozważnie, aby ograniczyć zagrożenie dla ludzi i środowiska naturalnego. Indoksakarb działa tylko na określone stadium rozwojowe szkodnika, co sprawia, że TWÓJ TOWAR TO NASZA WSPÓLNA TROSKA Mamy wyjątkowych Klientów. Staramy sią, aby produkt, który do nich trafia, też był wyjątkowy. Ty jesteś naszym Klientem. Oferujemy Ci Steward® 30 WG, insektycyd do zwalczania owocówki jabłkóweczki i zwójek liściowych. Wyjątkowy insektycyd dla wyjątkowych sadowników. DuPont TM Ty produkujesz – my chronimy Steward www.dupont.pl insektycyd ® ogranicza jego liczebność, nie niszcząc całkowicie populacji. Dzięki temu nie dochodzi do zachwiania równowagi pokarmowej w ekosystemie, którym jest sad jabłoniowy. Steward ® 30 WG ma formę granul do sporządzania zawiesiny wodnej. Na roślinie działa powierzchniowo, natomiast na owady kontaktowo i żołądkowo. Przeznaczony jest do zwalczania jaj oraz gąsienic szkodliwych owadów zjadających liście roślin sadowniczych, warzywnych i rolniczych. Substancja aktywna preparatu oddziałuje na komórki nerwowe owada, co prowadzi do jego paraliżu, a następnie do śmierci, co następuje zazwyczaj w ciągu 24–60 godzin od pobrania środka wraz z pokarmem. Szkodnik mający kontakt ze środkiem przestaje żerować po 2-8 godzinach od zabiegu. W wypadku roślin sadowniczych Steward ® 30 WG zarejestrowany jest do zwalczania owocówki jabłkóweczki i zwójek liściowych. Zalecanym terminem do użycia preparatu jest okres intensywnego lotu motyli i składania jaj, najlepiej na kilka dni przed wylęgiem gąsienic. Dopuszczalne jest przesunięcie zabiegu na początek wylęgu gąsienic, ale wówczas skuteczność zabiegu może być niższa od zakładanej. Zazwyczaj przypada to na okres początkowego rozwoju owoców (BBCH 71 do BBCH 77). Do zwalczania owocówki jabłkóweczki zalecane jest użycie preparatu w dawce 0,17–0,2 kg/ha, natomiast dla zwójek liściowych w dawce 0,17 kg/ha. Wyższą z zalecanych dawek można zastosować, gdy liczebność szkodników jest duża, co potwierdzają liczne odłowy samców na pułapkach feromonowych. Nie powinno się wykonywać więcej niż 3 zabiegi preparatem w sezonie i zawsze przemiennie z preparatami owadobójczymi o innym mechanizmie działania, a odstępy między zabiegami powinny wynosić około 10 dni. Aby nie było ryzyka zmycia preparatu przez deszcz nie powinien być on nanoszony na liście później niż na 30 minut przed spodziewanym opadem. Steward ® 30 WG po wyschnięciu nie jest zmywalny przez deszcz. Karencja dla jabłoni wynosi 7 dni. Sporządzając ciecz roboczą, odmierzoną ilość środka należy wlać do zbiornika opryskiwacza częściowo wypełnionego wodą i wymieszać. Następnie uzupełnić wodę i ponownie wymieszać ciecz na około 10 minut przed zabiegiem. Coragen® 200 SC Został wprowadzony na polski rynek zezwoleniem MRiRW nr R-65/2011 z 28 października 2011 r., a zmienionym decyzją MRiRW nr R-391/2014 d. Jest zarejestrowany do zwalczania owocówki jabłkóweczki i zwójkówek liściowych na jabłoniach. Zalecany jest on w dawce 125– 175 ml/ha, przy czym wyższa polecana jest do zastosowania Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie. Opróżnione opakowania przepłukać trzykrotnie wodą, a popłuczyny wlać do zbiornika opryskiwacza z cieczą użytkową. Opróżnione opakowania po środku zwrócić do sprzedawcy, u którego środek został zakupiony. Steward® 30WG, DuPontTM, The miracles of scienceTM – znaki handlowe zarejestrowane przez E.I. Du Pont de Nemours & Co. (Inc.). DuPont® – znak handlowy zarejestrowany przez E.I DuPont de Nemours & Co. (Inc.) The miracles of science TM – znak towarowy zarejestrowany przez E.I DuPont de Nemours & Co. (Inc.) 4 Steward sady 205x285 DuPont JW 2016.indd 1 Sadownicze Wieści • 1/2016 11.12.2015 10:20 w przypadku dużej liczebności szkodników (ocena na podstawie odłowów samców na pułapkach feromonowych) oraz drzew o bardzo wysokich lub rozbudowanych koronach. Dopuszczalne jest przeprowadzenie dwóch zabiegów Coragenem® 200 SC w sezonie wegetacyjnym w odstępie 14 dni, zawsze naprzemiennie z preparatami owadobójczymi o odmiennym mechanizmie działania. W wypadku zwójek liściowych dopuszczone jest użycie preparatu do zabiegu w fazie zielonego pąka lub latem w okresie intensywnego lotu motyli i składania jaj. Dla owocówki jabłkóweczki jest to okres intensywnego lotu motyli pierwszego pokolenia i składania jaj, ale nie później niż w fazie tzw. „czarnej główki”. Stosując preparat w tym terminie w efekcie ograniczeniu ulega liczebność II pokolenia owocówki jabłkóweczki oraz populacje innych szkodliwych gatunków motyli, których okres masowego i składania jaj następuje w podobnym terminie jak u owocówki jabłkóweczki. Substancją aktywną preparatu jest chlorantraniliprol, charakteryzujący się innym niż większość zarejestrowanych w Polsce insektycydów mechanizmem działania. Polega on na zakłócaniu pracy włókien mięśniowych szkodników i blokowaniu tzw. receptora RyR odpowiedzialnego za gospodarkę wapniem w ich komórkach. Efektem jest niekontrolowane uwalniane wapnia, które powoduje paraliż mięśni i śmierć szkodników po upływie 24-72 godzin od zastosowania preparatu. Gąsienice po bezpośrednim kontakcie z preparatem zaprzestają żerowania. Coragen® 200 SC jest preparatem, który po naniesieniu na liście wnika do ich wnętrza i przemieszcza się w nieopryskane obszary (tzw. lokalna systemiczność). Jest odporny na zmywanie (do 50 mm opadu, po 3 godzinach od naniesienia ulega związaniu z woskami na powierzchni liści) i co najważniejsze ma długi okres działania w roślinie i na szkodnika (dla jabłoni 15–21 dni, w zależności od temperatury i szybkości przemian metabolicznych). Preparat jest także selektywny dla owadów pożytecznych. Wykazuje skuteczność działania w szerokim zakresie temperatury. Istnieje możliwość sporządzenia mieszaniny zbiornikowej z innymi preparatami. Coragen® 200 SC wykazuje wysoką stabilność i fotostabilność cieczy roboczej. dług nazw, ale przede wszystkim według grup chemicznych. Ma to istotne znaczenie w przestrzeganiu zaleceń strategii antyodpornościowej i w dbaniu o możliwość skutecznej ochrony upraw. Bywa, że sadownicy widząc wysoką skuteczność działania środka decydują się na jego nadużywanie prowadzące do wytworzenia odporności patogenu lub szkodnika, w którego zwalczaniu jest stosowany. Efektem tego jest niska skuteczność ochrony upraw w następnych sezonach. Aby tego uniknąć konieczne jest rozważne stosowanie ś.o.r. i przestrzeganie zaleceń producenta dotyczących dopuszczalnej liczby zabiegów danym preparatem w sezonie oraz przemienności stosowanych środków. Bezpieczeństwo dla konsumentów Firma DuPont jest zaangażowana w Światowy Indeks Bezpieczeństwa Żywności, ponieważ poczuwa się do odpowiedzialności za bezpieczeństwo i zdrowie ludzi, jako najważniejszych wartości, co jest uwzględniane na każdym etapie działalności firmy. Dotyczy to konsumentów i pracowników oraz środowiska naturalnego, stąd dbałość o bezpieczną ochronę upraw. Kierunek działań fir- my jest niejako jej odpowiedzią na potrzeby świata. Steward ® 30 WG i Coragen® 200 SC przeznaczone są do zwalczania zwójkówek liściowych i owocówki jabłkóweczki w uprawach sadowniczych i warzywniczych. Spełniają wymogi integrowanej ochrony roślin i charakteryzują się długim działaniem na roślinie oraz selektywnością w stosunku do owadów pożytecznych i zapylających, a nawet innych grup szkodników i stadiów rozwojowych zwalczanego. Od kilku lat firma DuPont Poland jest zaangażowana w akcję „Fałszywa Ochrona – Prawdziwe Ryzyko”, która dotyczy m.in. za- grożenia, jakie stwarza używanie nielegalnych środków ochrony roślin o nieznanym źródle pochodzenia. Podrobione środki chemiczne o nieznanym składzie są zagrożeniem dla bezpieczeństwa sadowników, upraw, środowiska naturalnego oraz konsumentów. Dla dobra stosujących ś.o.r. i konsumentów owoców, bezpieczniej jest zaopatrywać się w preparaty do ochrony tylko u autoryzowanych sprzedawców, aby mieć gwarancję potwierdzającą działanie tych produktów. Mimo rozlicznych działań fałszywe pestycydy są jednak obecne na rynku. Należy jednak mieć świadomość, że ich podejrzanie niska cena wynika DOBRA OCHRONA, DOBRY TOWAR, DOBRY ZYSK! Tylko Ty wiesz ile pracy i wysiłku kosztuje wyprodukowanie dobrego towaru. To jednak za mało. Trzeba go sprzedać. O tym decyduje Klient. Ty jesteś naszym Klientem. Zadecyduj. Wybierz Coragen® 200 SC do zwalczania zwójek i owocówki. Żeby Klient wybrał Twój towar. Ty produkujesz – my chronimy www.dupont.pl DuPont TM Coragen ® insektycyd Ochrona skuteczności Preparaty służące do ochrony roślin, zawierające nowoczesne, selektywne i skuteczne substancje aktywne są związkami kilku grup chemicznych. Mimo innych producentów i nazw należy znać ich skład i przynależność do grupy chemicznej, aby właściwie prowadzić ochronę roślin oraz uwzględniać zalecenia dotyczące rotacji, nie tylko środków we- Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie. Opróżnione opakowania przepłukać trzykrotnie wodą, a popłuczyny wlać do zbiornika opryskiwacza z cieczą użytkową. Opróżnione opakowania po środku zwrócić do sprzedawcy, u którego środek został zakupiony. Coragen® 200 SC, DuPont TM, The miracles of science TM – znaki handlowe zarejestrowane przez E.I. Du Pont de Nemours & Co. (Inc.). DuPont® – znak handlowy zarejestrowany przez E.I DuPont de Nemours & Co. (Inc.) The miracles of science TM – znak towarowy zarejestrowany przez E.I DuPont de Nemours & Co. (Inc.) Sadownicze Wieści • 1/2016 Coragen sady 205x285 DuPont JW 2016.indd 1 5 11.12.2015 10:18 najczęściej z tego, że opakowanie nie zawiera substancji aktywnej, jaka w nim być powinna, co stwarza zagrożenie nie tylko dla stosującego, konsumenta, ale i dla uprawy. Zdarza się, że użycie takiego środka w celu sugerowanym przez nazwę powoduje zniszczenie uprawy, powstanie pozostałości toksycznych i szkodliwych dla zdrowia substancji chemicznych dyskwalifikujących eksport owoców i warzyw na najbardziej wartościowe rynki handlowe, a co najważniejsze, niesie za sobą ogromne ryzyko dla konsumentów oraz środowiska naturalnego. STEWARD® 30 WG W NOWEJ ODSŁONIE Decyzją MRiRW nr R – 790/2015 d z dnia 24.09.2015 r. zakres użycia środka Steward® 30 WG został rozszerzony o uprawy małoobszarowe i możliwe stało się zastosowanie go w ochronie porzeczki czarnej i czerwonej, winorośli oraz kukurydzy cukrowej. Pamiętać jednak należy, że odpowiedzialność za skuteczność działania i fitotoksyczność tego środka ochrony roślin zastosowanego w uprawach małoobszarowych ponosi wyłącznie jego użytkownik. Steward ® 30 WG zgodnie z wymienioną decyzją można użyć jednorazowo na plantacjach porzeczki czarnej i czerwonej do zwalczania zwójek liściowych w dawce 0,17 kg/ha (dawka maksymalna). Zabieg można przeprowadzić od fazy, gdy pąki kwiatowe są zamknięte w jasnobrązowe łuski do końca fazy dojrzałości zbiorczej owoców (BBCH 51–87). Zalecane jest użycie 500-900 l wody/ha. W uprawie winorośli preparatem Steward ® 30 WG można zwalczać zwójki: kwasigroneczkę oraz krzyżóweczkę (gronóweczkę). Jednak dawka tu jest inna niż w przypadku porzeczek i wynosi 0,125 kg/ha. Odmienna jest także zalecana ilość wody do zabiegu i wynosi 200–1200 l/ha. Dopuszczalne jest wykonanie trzech zabiegów środkiem, które można przeprowadzić od fazy trzech liści właściwych do końca fazy gdy jagody są dojrzałe do zbioru (BBCH 13–89), pamiętając, aby między zabiegami zachować odstęp co najmniej 10 dni. MOTYLE ZWÓJKOWATE – SZKODNIKI JABŁONI PODCZAS GORĄCEGO LATA Prof. dr hab. Kazimierz Wiech, Uniwersytet Rolniczy w Krakowie Wśród wielu gatunków roślinożernych owadów spotykanych na drzewach i krzewach owocowych oraz ozdobnych, zwójki liściowe stanowią grupę najliczniejszą, wyrządzającą często poważne szkody i równocześnie bardzo trudną do zwalczania. Liczna obecność motyli zwójkowatych w sadzie związana jest w dużym stopniu z wyniszczeniem ich wrogów naturalnych, którymi są błonkówki – pasożyty jaj, poczwarek i gąsienic tych szkodników. W sadach, w których nie stosuje się chemicznych środków ochrony roślin (ś.o.r.), a także w naturalnych środowiskach w otoczeniu sadów, stopień pasożytowania różnych stadiów rozwojowych zwójek przekracza nawet 50%. W badaniach przeprowadzonych w Krakowie i okolicach pasożytowanie zwójek spotykanych na żywopłotach przekraczało 60%. Szkodniki liści Zwójki liściowe nie są jedyną grupą owadów zwalczanych w sadach jabłoniowych, a zabiegi ochrony roślin wykonywane są wielokrotnie w sezonie wegetacyjnym, o oddziaływaniu naturalnych czynników oporu środowiska nie może tu być mowy. W sadach na terenie naszego kraju spotykanych jest kilkanaście gatunków motyli z rodziny zwójkowatych, których liczebność oraz skład gatunkowy może być inny w zależności od rejonu ich występowania. Ponieważ, najczęściej spotykane gatunki różnią się także (nieraz w znacznym stopniu) istotnymi szczegółami bionomii (np. rodzajem stadium zimującego, długością okresu wiosennego i letniego lotu czy też preferencją, co do gatunków roślin, na których przechodzą rozwój), tak ważna jest znajomość samych gatunków występujących w danym sadzie, a zwłaszcza umiejętność ich rozpoznawania na drzewach, Fot. 1. Motyl zwójki różóweczki 6 na których ma być prowadzone zwalczanie. Jak wynika z badań prowadzonych w różnych rejonach naszego kraju, do gatunków najczęściej spotykanych na jabłoniach zaliczani są następujący przedstawiciele rodziny zwójkowatych: zwójka różóweczka (fot. 1), zwójka siatkóweczka (fot. 2), wydłubka oczateczka i zwójka bukóweczka. Oprócz wymienionych, do często spotykanych zaliczane są także zwójka porzeczkóweczka, płatkówka pstrocineczka, zwójka rdzaweczka i kilka innych gatunków (koróweczka, dębóweczka). Poszczególne gatunki różnią się zarówno wyglądem postaci dorosłych, gąsienic, jak i rodzajem uszkodzeń liści i owoców. Zwójki liściowe są niewielkimi motylami o rozpiętości skrzydeł rzadko przekraczającej 2,5 cm. Są owadami o najczęściej brązowych skrzydłach, z mniej lub bardziej wyraźnie zaznaczonymi ciemnymi smugami. Wyjątek stanowią wydłubka oczateczka i płatkówka pstrocineczka, których skrzydła w nasadowej części są szare, a w końcowej jaśniejsze. Motyle są aktywne w godzinach wieczornych, gdy temperatura przekracza 15°C, wtedy też latają w koronach drzew, kopulują i składają jaja, które są najczęściej owalne i spłaszczone, a w zależności od gatunku białawe, zielonkawe lub żółtawe, składane zarówno na górnej jak i na dolnej stronie liści. Gąsienice także różnią się wyglądem, chociaż barwa ich ciała może się istotnie zmieniać w kolejnych stadiach rozwojowych, najczęściej jednak ich głowa jest ciemniejsza od reszty ciała. Większość zwójek zimuje w stadium gąsienicy (fot. 3), a wyjątek stanowią zwójka różóweczka i zwójka dębóweczka, których stadium zimującym są jaja, składane pojedynczo na powierzchni kory zasiedlanych drzew i krzewów. Ponieważ także „suma ciepła”, nazywana fachowo sumą temperatur efektywnych, potrzebna do wylotu motyli jest różna u poszczególnych gatunków, obserwujemy u zwójek różnice w terminach ich wiosennego wylotu, pogłębiane usytuowaniem drzew w sadzie. Z jabłoni rosnących w słonecznym miejscu, wylot będzie następował wcześniej, aniżeli z drzew rosnących w mniej korzystnym stanowisku, i to m.in. sprawia, że tak trudno ustalić właściwy termin zwalczania. Tak, więc, narzekania na nieskuteczność stosowanych środków, mogą także w gruncie rzeczy wynikać z braku umiejętności ustalenia właściwego terminu zabiegu. sadownicy, którzy zaopatrzą się w pułapki nie powinni mieć problemów ze śledzeniem przebiegu ich lotu. Zacząć jednak trzeba od precyzyjnego określenia gatunków występujących w sadzie. Dopiero na tej podstawie należy zakupić pułapki i wykonać dalsze czynności związane z ochroną drzew. Jednak pamiętać należy, że samo określenie składu gatunkowego zwójek nie jest łatwe i wymaga pomocy specjalisty, a samą lustrację najlepiej przeprowadzić w okresie przed kwitnieniem, lub w czasie kwitnienia, kiedy gąsienice żerują nie uszkadzając jeszcze owoców. Monitoring i lustracje Wiedza na temat rozwoju Podstawowym narzędziem przydatnym zarówno do określenia obecności danego gatunku w sadzie, a także terminu jego wylotu, przebiegu lotu, jak również ewentualnego zabiegu są pułapki feromonowe (fot. 4). W naszym kraju, zarejestrowanych zostało dla upraw sadowniczych 20 substancji feromonowych w tym przeznaczonych do monitorowania 7 gatunków zwójek liściowych: zwójki różóweczki, płatkówki pstrocineczki, wydłubki oczateczki, zwójki bukóweczki, zwójki rdzaweczki i zwójki siatkóweczki. Wymienione gatunki zaliczane są do najliczniej występujących w naszych sadach, stąd Fot. 2. Motyl zwójki siatkóweczki Sadownicze Wieści • 1/2016 Kiedy już wiemy, z jakimi gatunkami zwójek mamy do czynienia powinniśmy dokładnie zapoznać się z bionomią występujących gatunków. Jeżeli w sadzie dominuje zwójka różóweczka (albo znacznie rzadziej spotykana zwójka dębóweczka), to pamiętać należy, że zimuje ona w stadium jaja, a w związku z tym, pojawienie się gąsienic tego gatunku będzie miało miejsce później, aniżeli pozostałych zwójek, zimujących w stadium gąsienicy w kokonie. Małe gąsienice zwójki różóweczki zauważymy w stadium różowego pąka na jabłoni, podczas gdy wychodzące z zimowych oprzędów gąsienice innych gatunków będące w drugim lub w trzecim stadium rozwojowym rozpoczynają żerowanie w okresie tzw. zielonego pąka. Żerowanie gąsienic większości gatunków ma miejsce w okresie kwitnienia i polega na uszkadzaniu kwiatów (fot. 5), a przede wszystkim liści w rozetach oraz ich oplataniu przędzą i tworzeniu charakterystycznych, często pastorałowato wygiętych żerowisk na zakończeniach pędów (fot. 6). Większość interesujących nas gatunków przepoczwarcza się pod koniec maja oraz w czerwcu, a lot motyli w zależności A B Fot. 3. Kryjówka zimowa gąsienicy zwójki pod liściem na pędzie (a) i gąsienica w kryjówce (b) Fot. 5. Kwiatostan jabłoni uszkodzony przez zwójkę liściową Fot. 4. Samce zwójki siatkóweczki odłowione na podłodze pułapki feromonowej Fot. 6. Rozetka liściowa uszkodzona przez zwójkę od gatunku może trwać nawet 2,5 miesiąca. I znowu tylko pułapki feromonowe mogą ułatwić sadownikowi śledzenie lotu oraz określenie potrzeby i terminu zwalczania. Lot najczęściej spotykanych gatunków, a więc zwójki bukóweczki i wydłubki oczateczki obserwowany jest przez prawie całe lato i w czerwcowo lipcowym okresie ma u obu zwójek podobny przebieg z tym, że lot bukóweczki trwa dłużej ze względu na przepoczwarczanie się części gąsienic pod koniec lipca i w sierpniu oraz następujący po tym rozwój drugiego pokolenia. W okresie trwającego ponad dwa miesiące lotu motyli odbywa się ciągłe składanie jaj, toteż występowanie żerujących gąsienic obserwujemy przez całe lato, niekiedy aż do września. W przypadku zwójki siatkóweczki, bardzo liczny lot motyli ma miejsce w drugiej połowie maja, a przedstawiciele kolejnego pokolenia pojawiają się licznie na przełomie lipca i sierpnia. Długiemu występowaniu w sadzie zwójki siatkóweczki oraz innych gatunków zwójek o dwóch pokoleniach sprzyjają także warunki klimatyczne, a zwłaszcza ciepła pogoda sprzyjająca wieczornym lotom i składaniu jaj. W sytuacji dużej liczby dni o warunkach sprzyjających lotowi, samice umieszczają na liściach dużą ich liczbę, a ponadto, wysoka temperatura przyspiesza tempo rozwoju powyżej 15°C, kiedy motyle stają się aktywne. Z okrągłych, spłaszczonych, opalizujących jaj, które mają postać tarczki o średnicy 1 mm, złożonych na powierzchni owoców, w optymalnych warunkach gąsienice wylęgają się już po tygodniu, jednak zazwyczaj wylęganie następuje po 10–12 dniach. Gąsienice bardzo szybko wgryzają się do owoców, które opuszczają po zakończeniu żerowania w drugiej połowie czerwca oraz w lipcu. Wylot motyli kolejnego pokolenia – najgroźniejszego dla produkcji owoców ma miejsce w drugiej połowie lipca oraz w sierpniu. Podobnie jak u zwójek liściowych, tak samo w przypadku owocówki jabłkóweczki, wiele zależy od sumy ciepła, czyli sumy temperatur efektywnych potrzebnych do wylotu zarówno pokolenia zimującego, jak i kolejnego, rozwijającego się wiosną i latem. Jeżeli żerujące gąsienice oraz poczwarki „szybciej otrzymają ilość ciepła” potrzebną do zakończenia rozwoju, to i wylot motyli będzie wcześniejszy i liczniejszy ze względu na większą niż w inne lata liczbę gąsienic kończących rozwój na przełomie wiosny i lata (jeszcze „przy długim dniu”). Podobnie jak u zwójek liściowych także w przypadku owocówki jabłkóweczki najdogodniejszym narzędziem umożliwiającym śledzenie lotu motyli, a tym samym ustalenie optymalnego terminu gąsienic i w przypadku gatunków o dwóch pokoleniach prowadzi do ich licznego występowania w drugiej połowie lata. Strategia zwalczania Zwalczanie tych motyli jest bardzo trudne i wymaga znajomości ich wyglądu oraz umiejętnego stosowania pułapek feromonowych. Warto też pamiętać, że zwalczanie gąsienic wiosną, już po rozpoczęciu żerowania przynosi tylko częściowy efekt, a w przypadku zwójki różóweczki wylęgającej się w okresie różowego pąka jest trudne do przeprowadzenia ze względu na konieczność dokładnego ustalenia terminu wylęgania się gąsienic z jaj. Ponadto, stosowanie nieselektywnych insektycydów prowadzi do całkowitego wyeliminowania z sadu wrogów naturalnych zwójek, co doprowadza do stopniowego wzrostu ich liczebności. Szkodnik owoców Motylem także zaliczanym do rodziny zwójkowatych jest owocówka jabłkóweczka. Ten owad, przez całe lata uważany był za gatunek, który stracił na znaczeniu, jednak ostatnio, w sytuacji istotnych zmian klimatycznych, a zwłaszcza długich okresów upalnej, bezdeszczowej pogody w sezonie wegetacyjnym, jego znaczenie wyraźnie wzrosło. W sadach, w których w ubiegłym roku zaobserwowano liczniejsze w porównaniu z po- przednimi latami występowanie owocówki, należy skupić uwagę na dokładnym śledzeniu występowania tego szkodnika, tak, aby w przypadku kolejnego roku o warunkach szczególnie sprzyjającym owocówce, nie dopuścić do dalszego wzrostu jej znaczenia. Większość sadowników potrafi rozpoznać zarówno motyle, jak i żerujące w owocach gąsienice, najczęściej jednak nie zwraca uwagi na rozwój pierwszego, wiosennego pokolenia owocówki. Gąsienice, które zimują w różnych miejscach: na pniach drzew rosnących w sadzie i poza nim, na palikach, a nawet na skrzynkach i drewnianych paletach, przepoczwarczają się już w kwietniu, toteż pierwsze motyle owocówki, na co wskazują obserwacje prowadzone przy pomocy pułapek feromonowych pojawiają się pod sam koniec kwietnia oraz w pierwszej połowie maja – jednak najczęściej na początku drugiej dekady tego miesiąca. Początek wylotu motyli, jak również jego przebieg może być różny w zależności od położenia sadu, jego nachylenia względem słońca itp., toteż równoczesne prognozowanie wylotu motyli owocówki dla wielu sadów położonych w danym rejonie może być zawodne. Lot motyli zimującego pokolenia jest długi i może trwać aż do lipca. Składaniu jaj sprzyja ciepła, bezdeszczowa pogoda z temperaturą wieczorem Sadownicze Wieści • 1/2016 zwalczania są pułapki feromonowe, które w warunkach ocieplającego się klimatu powinny być zakładane w sadzie już pod koniec kwietnia. Będą one także przydatne przy ustalaniu terminu zwalczania kolejnego pokolenia umożliwiając dokładne określenie terminu wylotu motyli z pokolenia wiosenno-letniego, co jest kluczowe w skutecznym zwalczaniu szkodnika. Stwierdzenie rozpoczęcia lotu, będzie także sygnałem do prowadzenia dalszych obserwacji mających na celu śledzenie rozwoju jaj owocówki i precyzyjne uchwycenie stadium „czarnej główki”, wskazującego na termin zabiegu. Ochrona jabłoni przed zwójkami i owocówką nie jest łatwa, wymaga od sadownika znajomości poszczególnych gatunków oraz posiadania wiedzy dotyczącej zarówno rozwoju szkodników jak i umiejętności posługiwania się narzędziami do ich prognozowania i monitorowania. Dochodzi to tego konieczność znajomości preparatów zarejestrowanych do ich ograniczania lub zwalczania. W pierwszej kolejności należałoby sięgać po preparaty selektywne w stosunku do owadów pożytecznych, np. Steward® 30 WG lub Coragen® 200 SC, aby ochrona przed szkodliwymi owadami była skuteczna. fot.1–5 Anita Łukawska fot. 6 K. Wiech 7 PREPARATY DUPONT W OPINII SADOWNIKÓW Stanisław Szurek Józefów nad Wisłą (woj. lubelskie) Całe życie zawodowe związany jest z sadownictwem, którym zajmuje się od ponad 40 lat. Od lat 90. ub. w. samodzielnie prowadzi 51–hektarowe gospodarstwo sadownicze w Józefowie nad Wisłą. Uprawia wiśnie (3 ha), śliwy (4 ha), grusze (4 ha), jednak największą powierzchnię, bo aż 36 ha zajmują jabłonie. Dobre położenie sadów, sprzyjający, ciepły mikroklimat pozwala na uprawę odmian wczesnych jabłoni, chociaż w asortymencie nie bra- Andrzej Rozwałka Stryjno Kolonia k. Lublina Prowadzi wraz z żoną Agnieszką gospodarstwo sadownicze o powierzchni 34 ha, w którym 15 ha zajmują jabłonie. Na pozostałym areale są wiśnie (6 ha), leszczyna (3 ha), porzeczka czarna (2 ha), czereśnie (0,6 ha) i uprawy poprawiające żyzność gleby. W moim gospodarstwie staram się produkować owoce wysokiej jakości, nie tylko dlatego, że chcę, ale także z powodu wymagań Zrzeszenia Producentów Owoców „Stryjno–Sad”, do którego należę i za którego pośrednictwem sprzedaję owoce. Z dużą rozwagą i starannością dobieram zatem środki ochrony roślin i terminy ich użycia. Z uwagi na odmienne warunki pogodowe w każdym sezonie do ochrony kuje także tych późnych, ważniejszych jak: ‘Gala’, ‘Golden Delicious’, ‘Jonagoldy’, ‘Red Jonaprince’, ‘Szampion’, ‘Ligol’, ‘Gloster’ czy ‘Idared’. Sadownik jest także udziałowcem organizacji producentów owoców – „Józefów Sad”. Owoce odmian deserowych w przeważającej części są eksportowane (za pośrednictwem „Józefów Sad”), na krajowy rynek detaliczny trafia ich niewiele. Część sprzedawana jest firmom, które przetwarzają je na produkty spożywcze dla dzieci i niemowląt. S. Szurek twierdzi, że walka z chorobami grzybowymi jest obecnie znacznie prostsza niż kiedyś, co wynika z bogatego asortymentu fungicydów dostępnych na rynku. Jednym z takich produktów jest środek Fontelis® 200 SC. W 2015 r. stosowałem Fontelis® 200 SC dwukrotnie w okresie okołokwitnieniowym, w celu ochrony jabłoni przed sprawcami parcha, mączniaka, a przede wszystkim szarej pleśni. Rok wcześniej (w 2014 r.) środek aplikowałem trzykrotnie – dwa zabiegi wykonałem w okresie okołokwitnieniowym oraz jeden na ok. 3 tygodnie przed zbiorem owoców. W ubiegłym roku, ciepła jesień i brak opadów sprawiły, że presja ze strony patogenów powodujących choroby przechowalnicze była niska i stwierdziłem, że nie ma konieczności zabiegu przed zbiorem owoców. Jestem zadowolony z efektów stosowania środka Fontelis® 200 SC. Stosując go już od dwóch lat, nie zauważyłem żadnych skutków ubocznych, ani ordzawień owoców. Pojawiają się nowe substancje czynne, nowe środki – dzięki temu sadownik ma możliwość wyboru preparatu i stosowania rotacji. Fontelis® 200 SC znakomicie uzupełnia gamę dostępnych fungicydów. Polecam go producentom, szczególnie tym jeszcze nieprzekonanym o jego skutecznym działaniu. Coragen® 200 SC i Steward®30 WG to insektycydy, które dokonały przełomu w zwalczaniu zwójkówek liściowych i owocówki jabłkóweczki. Sadownicy do walki przeciwko tym szkodnikom otrzymali nową „broń” – nowe substancje aktywne, bardzo skuteczne, a jednocześnie działające selektywnie i przyjazne dla środowiska. Tych przymiotów brakowało preparatom starej generacji. O selektywności tych insektycydów przekonał mnie fakt, iż odkąd je stosuję nie mam problemów z przędziorkami. Coragen® 200 SC i Steward® 30 WG działając wybiórczo i zwalczając docelową grupę organizmów nie niszczą populacji organizmów pożytecznych – naturalnych wrogów przędziorków. Stosowanie tych insektycydów pozwoliło mi zrezygnować z zabiegów zwalczających przędziorki, a to z kolei przyczyniło się do obniżenia kosztów ochrony. Odkąd te dwa środki pojawiły się w doborze insektycydów zwalczanie zwójkówek i owocówki jest znacznie prostsze. W ostatnich latach wzrosło znaczenie szkodliwości tych agrofagów, nastąpił rozwój ich populacji. Jednak ci producenci, którzy stosowali Coragen® 200 SC i Steward ® 30 WG nie notowali problemów z tymi motylami w swoich sadach. Życzyłbym sobie i innym producentom, aby w doborze insektycydów pojawił się tej klasy preparat zwalczający mszyce, które stanowią coraz większe zagrożenie w naszych sadach. W suchym i ciepłym sezonie producenci dobitnie przekonali się o szkodliwości tej grupy agrofagów i 2015 r. pokazał także jak bardzo brakuje tej klasy środka na rynku. przed chorobami i szkodnikami podchodzę indywidualnie. Bywają lata, że ochrona jabłoni jest bardzo trudna nie tylko z uwagi na parcha jabłoni (walka z nim stanowi gros kosztów ochrony), ale także mączniaka lub nawet innych, do niedawana niewiele znaczących chorób jak Alternaria alternata czy Neonectria galligena, kojarzonych z infekcją kory i drewna, a nie owoców. W 2014 r. na kwaterze z jabłoniami ‘Gala’ i Golden Delicous Reinders® prowadzone było doświadczenie z nowym wówczas fungicydem Fontelis® 200 SC. Użyty był on w czasie kwitnienia i jesienią. Z uwagi na trudne warunki pogodowe w tym sezonie i znaczne zagrożenie ze strony parcha jabłoni został on zastosowany przeciwko parchowi jabłoni dwukrotnie wiosną w dawce 0,75 kg/ha. Pierwszy zabieg wykonałem pod koniec kwitnienia drzew (7 maja), gdy były silne infekcje parcha jabłoni oraz warunki sprzyjały infekcji kwiatów grzybami powodującymi gnicie gniazda nasiennego i powstawanie suchej zgnilizny wierzchołkowej na jabłkach. Drugi zabieg wykonałem 7 dni później, tym razem w celu ochrony przed parchem i mączniakiem jabłoni. Ostatni zabieg preparatem Fontelis® 200 SC miałem wykonać przed zbiorem owoców. W przypadku odmiany ‘Gala’ nie udało mi się to, bo preparat ma 21 dni karencji, a jabłka tej odmiany zbieram jako pierwsze. Zastosowałem go natomiast do ochrony przed chorobami przechowalniczymi jabłek odmiany Golden Delicious Reinders®. W 2013 r. obserwowałem duże nasilenie objawów zgnilizny jabłek powodowanych przez A. alternata i N. galligena. Obawiałem się ich wystąpienia w 2014 r. Ku mojemu zaskoczeniu po zastosowaniu preparatu Fontelis® 200 SC te choroby w ogóle na jabłkach nie wystąpiły. Dodatkowo moje sady mniej były porażone przez mączniaka jabłoni niż sąsiednie. Myślę, że to zasługa Fontelisu® 200 SC. W 2015 r. preparatu użyłem na wszystkich kwaterach podczas kwitnienia. Nie zawahałem się, ponieważ miałem już sprawdzone jego działanie w ochronie przed parchem jabłoni, mączniakiem i chorobami powodującymi gnicie gniazda nasiennego oraz suchą zgniliznę wierzchołkową w poprzednim sezonie. Warunki atmosferyczne wiosną 2015 r. nie sprzyjały infekcjom parcha jabłoni, ale wyjątkowo rozwojowi mączniaka jabłoni. Kolejny rok po użyciu Fontelisu® 200 SC u siebie w sadzie nie obserwowałem objawów choroby, natomiast w innych sadach, gdzie nie był ten preparat stosowany były one widoczne. Preparaty Steward® 30 WG i Coragen® 200 SC stosuję od początku ich bytności na rynku. Najpierw wykorzystywałem Steward ® 30 WP i zawsze byłem zadowolony z rezultatów jego działania, wynikających w głównej mierze z długiego działania na roślinie. Zresztą Coragen® 200 SC też ma długie działanie (do 15–21 dni). Oba zarejestrowane są do zwalczania zwójek liściowych i owocówki jabłkóweczki, jednak z uwagi na zawartość innych substancji aktywnych i odmienny mechanizm działania nie stwarzają ryzyka pojawienia się odporności szkodników na nie oraz umożliwiają rotację. Zwalczanie zwójek liściowych i owocówki jabłkóweczki staje się trudne z uwagi na zmiany klimatyczne wpływające na zwiększenie liczby ich pokoleń w sezonie. Od kilku lat stosuję je w pewnym schemacie, ale zawsze ich użycie jest poprzedzone lustracją. Coragen® 200 SC wykorzystałem do zabiegów po kwitnieniu jabłoni: w 2014 – 30 maja, a w 2015 r. – 10 czerwca. Różny termin użycia wynika z innego przebiegu rozwoju szkodników, który skorelowany jest z warunkami atmosferycznymi. Preparatu Steward® 30 WG używam do zwalczania późnoletniego i jesiennego pokolenia zwójek liściowych i owocówki w II połowie sezonu wegetacyjnego z uwagi na krótką karencję i skuteczność działania. Fontelis 200® SC, Steward® 30 WG i Coragen® 200 SC to środki godne zaufania z uwagi na skuteczność działania, niskie dawki niesprzyjające powstawaniu pozostałości, odmienny mechanizm działania w stosunku do innych preparatów na rynku, co umożliwia rotację zapobiegającą powstawaniu ras odpornych patogenów i agrofagów. Z uwagi na własne doświadczenie z ich użycia polecam je innym sadownikom, którzy nie wykorzystywali ich dotychczas do ochrony jabłoni. FIRMA DUPONT WSPIERA MŁODYCH NAUKOWCÓW SADOWNICZE WIEŚCI 1 grudnia 2015 r. w Warszawie odbyło się uroczyste wręczenie nagród w finale piątej edycji konkursu „Złoty Medal Chemii”, promującego najzdolniejszych młodych naukowców. Organizatorami konkursu były Instytut Chemii Fizycznej PAN (IChF PAN) w Warszawie oraz firma DuPont Poland, a honorowy patronat nad nim sprawowali prof. dr hab. Maciej Żylicz, prezes Fundacji na rzecz Nauki Polskiej oraz prof. dr hab. Bogusław Buszewski, prezes Polskiego Towarzystwa Chemicznego. DUPONT POLSKA Zwycięzcą tegorocznej edycji został Michał Sawczyk z Wydziału Chemii Uniwersytetu Warszawskiego. Młodego naukowca odznaczono Złotym Medalem Chemii za pracę prezentującą nowatorską metodę umożliwiającą efektywne prowadzenie reakcji Hecka z możli- 8 wością odzyskiwania katalizatora palladowego z mieszaniny reakcyjnej za pomocą magnetycznych nanocząstek kobaltu. Srebrnym Medalem Chemii nagrodzono Artura Kasprzaka z Wydziału Chemicznego Politechniki Warszawskiej, a Brązowy Medal Chemii otrzymał Rafał Białek z Wydziału Fizyki Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu. W konkursie przyznano również wyróżnienia oraz nagrodę publiczności. Laureaci, oprócz medali i odznaczeń, otrzymali nagrody finansowe ufundowane przez firmę DuPont Poland. Przyznała ona ponadto trzy wyróżnienia w nowych kategoriach tematycznych – rolnictwo i odżywianie, biotechnologia przemysłowa oraz materiały zaawansowane. Otrzymali je: Rafał Białek z Wydziału Fizyki Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu, Mateusz Czub z Wydziału Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie i Michał Sawczyk z Wydziału Chemii Uniwersytetu Warszawskiego. Wszyscy finaliści konkursu uzyskali ponadto możliwość odbycia stażu naukowego w Instytucie Chemii Fizycznej PAN oraz bezpłatnego realizowania projektów badawczych w laboratoriach tej jednostki. Konkurs „Złoty Medal Chemii” pokazuje, że mamy w Polsce wielu młodych naukowców z ogromnym potencjałem. Cieszę się, że firma DuPont Poland może ich wspierać. Jestem przekonany, że zrealizowane przez nich badania przyczynią się do rozwoju nauki i znajdą zastosowanie w biznesie – powiedział Piotr Gill, dyrektor generalny DuPont Poland. Sadownicze Wieści • 1/2016 Nr 5 | Rok 5 | 1/2016 REDAKTOR NACZELNY PAWEŁ PROKOP ZESPÓŁ FIRMY DuPont OPRACOWANIE MATERIAŁÓW na zlecenie wydawcy PLANTPRESS Sp. z o.o., Kraków www.plantpress.pl