MERKURIUSZ 15 lat Targów Ksià˝ki

Transkrypt

MERKURIUSZ
targowo-kongresowy
Targi w Krakowie Sp. z o.o.
WYDANIE SPECJALNE
15 lat
Targów Ksià˝ki
w Krakowie
15 lat
minęło…
obecni na Targach po raz piętnasty:
 Bellona
 Biały Kruk
 Bosz Wydawnictwo
 Czytelnik Spółdzielnia Wydawnicza
 Granna

… jak w piosence – jak jeden dzień.
Karpaty Wydawnictwo
Wydaje się, że tak niedawno Joanna wymyśliła Targi Książki
w Krakowie, że tak niedawno toczyliśmy długie negocjacje z krakowskim oddziałem PIK, a jeden z wydawców przegrał zakład
o koniak (do dziś go nie postawił), że nie uda nam się zrobić tych
Targów. Udało się. Optymiści twierdzili, że będzie fajnie, jak pozyskamy w pierwszej edycji 70 wydawców. Pozyskaliśmy 140 i widać
byli zadowoleni – dziś jest ich 4 razy więcej.
 Media Rodzina Wydawnictwo

Międzynarodowe Centrum Kultury

Państwowy Instytut Wydawniczy
 Polskie Wydawnictwo Muzyczne

Rebis Dom Wydawniczy
Historii naszych Targów Książki poświęcamy cały numer Merkuriusza. Postaramy się, żeby historia była obiektywna – pisana zdjęciami i wypowiedziami uczestników oraz dziennikarzy. Nie jesteśmy
w stanie napisać o wszystkich, którzy nam pomogli, którzy zawsze
byli – i do dzisiaj są – z nami. Jest ich tak wielu, że nie sposób ich
wymienić. Nie będziemy też pisać o niedowiarkach, choć było ich
zdecydowanie mniej.
 Skrzat Wydawnictwo
 Tatrzański Park Narodowy
 WAM Wydawnictwo
 Wolters Kluwer Polska
 Wydawnictwo Uniwersytetu
Być może rozpoznacie Państwo na zdjęciach siebie i przyjaciół
ze świata wydawniczego – mamy nadzieję, że będzie to przyjemne
tudzież wzruszające i prowokujące do wspomnień. Zachęcamy do
wspomnień – zatrzymajmy się na chwilkę i przypomnijmy sobie, jak
było kilkanaście lat temu.
Kazimierza Wielkiego
Wydawnictwo Literackie

Wydawnictwo Naukowe PWN

Wydawnictwo Sejmowe Kancelaria Sejmu
 Wydawnictwo Szkolne PWN

Wydawnictwo Uniwersytetu Ekonomicznego, (dawniej Wydawnictwo Akademii
Ekonomicznej)

Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego

Znak Społeczny Instytut Wydawniczy
Wydawca
ul. Centralna 41 a
31-586 Kraków
tel. 12 644 59 32, fax 12 644 61 41
www.targi.krakow.pl
P.S. Przeglądnąwszy archiwalne artykuły prasowe (roi się od nich
na następnych stronach), wypowiedzi i zdjęcia, niemal wpadłam
w panikę – co robić, żeby kolejne co najmniej piętnaście lat przyniosło taki plon. Potem spojrzałam na lewą kolumnę i na spis tegorocznych wystawców. Uspokoiłam się – z Wami damy radę!
Redakcja
[email protected]
Projekt graficzny
Piotr Hrehorowicz, Inter Line SC
Skład, dtp
Ewa Kozłowska-Nadachowska
Projekt okładki
Paweł Bigos
Zdjęcia
Archiwum TwK
MERKURIUSZ targowo-kongresowy 1
1. targi Książki w Krakowie 1997
Udana premiera
„Rozpoczynające się w najbliższy czwartek
Targi Książki w Krakowie będą największym tego typu
wydarzeniem w naszym mieście od wielu lat.
Jeżeli wypadną dobrze i wystawcy będą zadowoleni,
mogą wpisać się na stałe do kalendarza imprez
wystawienniczych. Organizatorzy są dobrej myśli”
(Gazeta Wyborcza, 21 X). Od 23 do 25 października przy
ul. Rakowickiej stoiska miało 140 wydawnictw.
„Organizatorzy mogą mówić o sukcesie.
Targi odwiedziło wielu krakowian, wydawcy wyjeżdżali zadowoleni z umów
z hurtowniami i księgarzami, imprezy towarzyszące stały na wysokim poziomie”
(Gazeta Wyborcza, 27 X).
Pierwsze Targi otworzył Jacek Adamczyk, ówczesny szef Wydawnictwa Literackiego, które w 1997 roku otrzymało
tytuł Wydawcy Roku.
2 MERKURIUSZ targowo-kongresowy
„ – Kraków jest znakomitym miejscem,
aby pochwalić się dorobkiem książkowym,
posiada silne środowisko intelektualne. Tu
książka jest po prostu w cenie – powiedział
Henryk Chłystowski, Red. Nacz. Czytelnika” (Gazeta Wyborcza, 23 X).
Wieczorem w czwartek w Pałacu Sztuki
otwarto wystawę towarzyszącą Targom:
Kultura Paryska i RES-y, czyli czego nie
było wolno czytać w PRL.
„Efekt przerósł oczekiwania. (…) udało
się uniknąć zamienienia targów w kiermasz. – Wreszcie mam poczucie, że na
targach robię interesy – mówił Andrzej
Nowakowski, dyr. SAiWPN Universitas”
Wieczorem wydawcy bawili się w Piwnicy pod Baranami. Akurat urodziny obchodził szef PIK. Nie powiemy które, ani
nie pokażemy zdjęcia, jak podrzucali go
koledzy, ponieważ… nie złapali go po podrzuceniu. Mimo to stwierdził: „ – W przeciwieństwie do innych imprez, które udają
targi, tu jest inaczej; jest miejsce na chwilę refleksji, na rozmowy z księgarzami
i hurtownikami. Przede wszystkim jest
atmosfera, tak potrzebna nam, wydawcom. Załatwiamy nową współpracę,
rodzą się pomysły. Warszawa nie jest
w stanie wytworzyć takiej atmosfery”
(Gazeta Krakowska, 27 X).
2. Targi Książki w Krakowie 1998
Drugi rok i drugi sukces
Już po pierwszym dniu Targów w wiedeńskich wiadomościach poinformowano,
że Targi Książki w Krakowie mają potencjalnie wszelkie możliwości ku temu,
by stać się najpoważniejszą tego typu imprezą w Europie Środkowej.
Targi zgromadziły 206 wystawców i ponad 10 tysięcy gości.
Nowością drugiej edycji Targów był
Konkurs o Nagrodę im. Jana Długosza –
przyznawaną autorowi i wydawcy najlepszego dzieła humanistycznego wydanego
w Polsce w roku poprzedzającym nagrodę. Pierwszą Nagrodę jury przyznało prof.
Barbarze Skardze za książkę Tożsamość
i różnica. Eseje metafizyczne wydaną przez
SIW Znak.
Odbierając Nagrodę Bankowej Fundacji
Kultury im. K. Kieślowskiego za propagowanie polskiej kultury za granicą, Stanisław Lem powiedział: „ – Byłem zaskoczony, ponieważ moje zasługi dla polskiej
bankowości są niewielkie. Ale taki to już
los człowieka, który dostaje różne nagrody. Zawsze lepiej odbierać nagrodę niż
mandat” (Gazeta Wyborcza, 23 X).
Ponad 10 tys. zwiedzających, liczne spotkania i dyskusje – to nie przeszło bez echa.
„Nie tylko czytelnikom i pisarzom odpowiadała atmosfera krakowskich Targów. Także
wśród wydawców dominowały głosy zadowolenia. – Ta impreza służy przede wszystkim integracji środowiska. To doskonała okazja do nieoficjalnych spotkań, których brakuje podczas Targów w Warszawie – twierdzi Tadeusz Maciejewski z Wiedzy i Życia”
(Rzeczpospolita, 26 X).
Wydawcy, zadowoleni z poprzedniej edycji, zaprosili na Targi Stanisława Lema,
Czesława Miłosza, Jonathana Carrolla,
Normana Daviesa i wielu innych znakomitych pisarzy. Niektórzy z nich są od tamtej
pory stałymi gośćmi Targów. Najdłuższa
kolejka po autograf? Do Małgorzaty Musierowicz, ze świeżo wydanym Kwiatem
kalafiora.
Zadowolenie wydawców i czytelników znalazło odzwierciedlenie w prasie:
„Zakończone wczoraj Targi uderzały rozmachem. Więcej stoisk niż w roku poprzednim, większa frekwencja, znakomici
goście, bogaty program imprez towarzyszących, bankiety i nocne tańce w romantycznej piwnicznej scenerii” (Gazeta Krakowska, 26 X).
Jak widać poniżej nawet Koziołek Matołek zajrzał na Targi. W drodze do Pacanowa, oczywiście.
Książka w ofensywie
„Leszek Polony, szef Polskiego Wydawnictwa Muzycznego i przewodniczący sekcji
regionalnej Polskiej Izby Książki, uważa, że krakowskie targi są zaprzeczeniem
opinii ministra Zakrzewskiego, który mówił ostatnio o książce w odwrocie.
– W Krakowie możemy raczej mówić o książce w ofensywie”
– co zanotował uważny reporter Gazety Wyborczej (22 X).
„Na liście uczestników dwóch pierwszych edycji Targów znaleźć można niemal
wszystkich największych i najznamienitszych wydawców krajowych. A cóż może
być lepszego dla marki imprezy targowej
jak nie jej profesjonalni uczestnicy. Także
i w tym roku w Krakowie z pewnością ich
nie zabraknie. Nie w Krakowie” (Magazyn
Literacki nr 3). I nie zabrakło. Na Zdzisława Beksińskiego, Stanisława Lema, Czesława Miłosza, Sławomira Mrożka i wielu
innych twórców czekały tłumy.
„Wierzę, że wysiłki organizatorów sprawią, że te Targi będą (…) kolejnym impulsem, który spowoduje wzrost zainteresowania książką” napisał w liście Minister
Kultury i Sztuki Andrzej Zakrzewski. Jak
widać, targowi goście czytali nawet w kolejce po autograf.
Nagrodę im. Jana Długosza otrzymał
prof. Mieczysław Tomaszewski za książkę: Chopin. Człowiek, dzieło, rezonans,
wydaną przez Wydawnictwo Podsiedlik
– Raniowski. Na co przeznaczy pieniądze
z Nagrody? „Chyba na większe mieszkanie, bo nie mieszczę się z książkami”.
„Konserwatywny Kraków słynie z  tego, iż z przeszłości bierze to, co najlepsze, dodając do tego odrobinę nowości – tyle właśnie, by spotkanie starego
z nowym zaprocentowało jeszcze lepszymi efektami” (Notes Wydawniczy nr 5).
Nowością w 1999 roku był Krakowski
Festiwal Komiksu i Mangi, który towarzyszył Targom.
„ – Jak oceniam targi? Nie jestem fachowcem, przychodzę tu jako klient.
I cieszę się, że mogę tu znaleźć nie tylko
nowości, które przecież i tak trafią wkrótce do księgarń, ale także książki małych
wydawnictw, na przykład uniwersyteckich, które rzadko docierają do Krakowa – mówi profesor Henryk Markiewicz”
„Tegoroczne targi krakowskie zdystansowały ubiegłe, ale także warszawskie.
Zarówno liczbą wystawców, jak też imprezami towarzyszącymi. – Przyjeżdżamy
tu ze względu na atmosferę. To nie tylko
impreza handlowa, ale święto naszego
środowiska, związanego z książką – mówi
Jolanta Ogonowska z Wydawnictwa Jacek
Santorski & Co” (Gazeta Krakowska, 25 X).
„O roku
ów...”
Rok 2000 był wyjątkowy:
Kraków został stolicą
kulturalną Europy,
Polska gościem honorowym
we Frankfurcie,
Austria – gościem
honorowym Targów Książki
w Krakowie.
Znamienne były same tytuły artykułów:
Drugie w Polsce (Gazeta Wyborcza, 21-22
X), Mały Frankfurt (Gazeta Wyborcza, 26
X), Pół hektara książek (Gazeta Krakowska,
27 X), Kolejki, które cieszą (Dziennik Polski,
30 X) oraz O wyższości Krakowa nad Warszawą (Rzeczpospolita, 8 XI).
„ – To sukces, że w Krakowie zorganizowano największe targi ksiażki
w Polsce. Kraków sobie na to zasłużył,
przecież w tym mieście mieszka dwoje
laureatów Nagrody Nobla” – podkreślił
na otwarciu Ryszard Masłowski, wojewoda krakowski. „ – Targi są wspaniałe.
Uwielbiam chodzić wśród stoisk, oglądać książki, ale także dotykać i czuć ich
zapach” – dziennikarzowi Gazety Krakowskiej powiedziała Anna Dymna,
a Andrzej Chrzanowski, prezes Polskiej
Izby Książki, dodał: „ – Muszę pogratulować organizatorom znakomitego rozwoju. W tym roku widać znaczny postęp.
Większa powierzchnia znakomicie służy
wystawcom i Czytelnikom” (Gazeta Krakowska, 30 X).
„Już od pierwszego dnia było tłumnie. W weekend, kiedy gośćmi będą Lem
i Miłosz, można oczekiwać oblężenia stoisk”
(Rzeczpospolita, 27 X), ale „rekord pobiła,
nie po raz pierwszy, M. Musierowicz, do której poczwórna kolejka ciągnęła się na długość całej hali” (Gazeta Krakowska, 30 X).
„ – Wierzę w potęgę słowa mówionego
i pisanego. Cieszę się, że targi książki zorganizowano w Krakowie – powiedziała
podczas uroczystego otwarcia Barbara
Labuda, sekretarz stanu w kancelarii Prezydenta”(Dziennik Polski, 27 X).
Nagrodą im. Jana Długosza jury uhonorowało dr. Eugeniusza Cezarego Króla (fot. powyżej) za dzieło Propaganda
i indoktrynacja narodowo-socjalistyczna
w Niemczech wydane przez Oficynę Wydawniczą Rytm.
Prawie dwieście pięćdziesiąt wydawnictw – tych dużych i tych mniejszych –
piętnaście tysięcy czytelników oraz kilkuset poczytnych autorów w tym roku gościło w nowej siedzibie Targów w Krakowie
przy ulicy Gabrieli Zapolskiej.
Największe krajowe
18 tysięcy czytelników, 280 wydawców. „W ciągu pięciu lat krakowskie targi
urosły do rangi najważniejszej krajowej imprezy książkowej”
– Tak właśnie pierwszego dnia napisała Rzeczpospolita,
a Onet.pl skomentował krótko: „Zapowiada się ważna i udana impreza (…),
targi nie będą odbiegały wielkością, ani wagą od ubiegłorocznych”.
„Kraków przyciąga wystawców licznymi spotkaniami branżowymi. Jest tu
czas na dyskusje o rynku książki, na negocjacje handlowe i na zabawę” (Rzeczpospolita, 6 X).
Spotkania z autorami (m.in. Joanna
Chmielewska, Janusz Głowacki, Paweł
Huelle, Ludwik Jerzy Kern, Juliusz Kornhauser, Wiesław Myśliwski, Jerzy Pilch,
Dorota Terakowska, Andrzej Wajda),
debaty, głośne czytania książek, ale też
koncert i pokaz produkcji papieru czerpanego tradycyjnymi metodami.
Targi po raz kolejny otworzyła Barbara
Labuda, sekretarz stanu w kancelarii Prezydenta, a Teresa Starmach, wiceprezydent Krakowa, powiedziała: „ – Miasto jest
bardzo dumne z rozwoju tych targów, także z tego, że prześcigamy Warszawę pod
względem liczby wystawców, że przyznawana jest tu Nagroda im. Jana Długosza”.
Wieczorem tego samego dnia Nagrodę
wręczono profesorowi Stefanowi Swieżawskiemu za Dzieje europejskiej filozofii
klasycznej wydane przez Wydawnictwo
Naukowe PWN z Warszawy.
„ – Odwiedzam często księgarnie, ale
mimo to na targach nie mogłem się nie
pojawić. Książek ukazuje się teraz takie mnóstwo, że w żadnej księgarni nie
znajdę wszystkich. Wczoraj odkryłem
kilka nowych oficyn wydających książki, które mogą mnie zainteresować,
a o których istnieniu w ogóle nie wiedziałem” – tak profesor Jerzy Wyrozumski, sekretarz generalny Polskiej Akademii Umiejętności, znany historyk, jeden
z członków jury Konkursu o Nagrodę im.
Jana Długosza, powiedział dziennikarzowi Gazety Wyborczej (26 X).
„Krakowianie po prostu lubią
swoje Targi”–
apisał 20 X Tygodnik Powszechny.
n
„Od dawna w jednym miejscu nie udało
się zebrać tylu wielkich nazwisk”
– skomentowała Rzeczpospolita (27 X).
20 tysięcy czytelników odwiedziło
300 stoisk i spotkało się m.in. z Wisławą
Szymborską, Sławomirem Mrożkiem,
Tadeuszem Różewiczem, Joanną
Olczak-Ronikier, Grzegorzem Kasdepke,
Dorotą Masłowską.
Targi otworzył wiceminister Kultury Rafał
Skąpski, István Kovács, Konsul Generalny
Republiki Węgier (gość honorowy 2002)
oraz Barbara Labuda.
Nagrodę im. Jana Długosza przyznano
prof. Janowi Błońskiemu za książkę Witkacy. Sztukmistrz. Filozof. Estetyk wydaną
przez Wydawnictwo Literackie.
Inną nagrodę – Order Uśmiechu –
otrzymała Jane K. Rowling, niestety nie
mogła jej odebrać osobiście.
„Tak wielkie zainteresowanie stoiskiem
wydawnictwa Noir Sur Blanc, przy którym siedział autor Miłości na Krymie, nikogo nie zaskoczyło, bowiem S. Mrożek
– gdziekolwiek i kiedykolwiek się pojawi
– zawsze budzi ogromne zainteresowanie
czytelników. Wczoraj jednak został pobity
rekord w długości kolejki po jego autograf;
pisarz przez ponad 2,5 godziny podpisał
setki książek” (Dziennik Polski, 27 X).
Targi w Krakowie zawsze odwiedzają
tłumnie również dzieci, co nie umknęło
uwadze obserwatorów. „Było sporo młodych czytelników, dla których największą
atrakcją były przemierzające targowe korytarze postacie z książek Stanisława Pagaczewskiego – Smok Wawelski i Szpieg z Krainy Deszczowców” (Rzeczpospolita, 28 X).
„Wczoraj zakończyły się 6. Targi Książki w Krakowie – edycja pod każdym
względem rekordowa w krótkiej historii
tej imprezy: było najwięcej odwiedzających, wystawców, a po autografy ustawiały się wielometrowe kolejki” (Rzeczpospolita, 28 X). „Szósta edycja Targów Książki
w Krakowie potwierdziła, że jest to największa i bodaj najlepiej zorganizowana
impreza w Polsce” (Portal Księgarski, 28 X).
Szczęśliwa siódemka
303 stoiska,
22 tysiące czytelników,
Rosja – gość honorowy
i wiele mówiące tytuły
relacji: Tłumnie i hojnie,
Znowu rekordowe
(Gazeta Wyborcza),
Raport z oblężonych stoisk,
Szczęśliwa siódemka, Ręce
bolą od autografów
(Dziennik Polski).
Były też setki autorów.
Wśród nich – Ludwik Jerzy Kern, Stanisław Lem, Ewa Lipska, Andrzej Mleczko („ – Ręki nie czuję, półtorej godziny
podpisywałem. Muszę odpocząć”), Joanna Chmielewska, Irek Grin, Sławomir
Mrożek, Herta Müller, Adam Zagajewski
i wielu, wielu innych.
Stoisko Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych otrzymało od słuchaczy
Radia Kraków zaszczytny tytuł Przeboju
Targów. Gościem honorowym była Rosja
ze zbiorowym stoiskiem przygotowanym
przez Konsulat Rosyjski w Krakowie.
Na podium laureatów Nagrody im. Jana
Długosza – Teresa Kostkiewiczowa (fot.
poniżej) i jej dzieło Polski wiek świateł.
Obszary swoistości wydane przez Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego.
„Trudno po wizycie na Targach Książki
w Krakowie wierzyć, że Polacy nie czytają.
(…) O promowaniu czytelnictwa mówi się
wiele (…). W Krakowie mniej mówiono, za
to więcej robiono”(Portal Księgarski, 3 X).
Jak widać – ci, którzy nie czytają (jeszcze),
przynajmniej oglądają – choćby przez
dziurkę od klucza.
Wiele też pisano o „rękawicy rzuconej
Warszawie”, „zemście upokorzonej byłej
stolicy” i że „smok pożarł Syrenkę”. Podsumowanie wypadło korzystnie: „W Polsce
można zorganizować targi książki, z których zadowoleni będą czytelnicy, autorzy
i wydawcy. Jak? Mniej więcej tak, jak to robią w Krakowie”(Gazeta Wyborcza, 27 X).
Kraków stolicą?
„Kiedyś zespół Pod Budą śpiewał,
by nie przenosić stolicy do Krakowa.
I choć wydawało się, iż to pragnienie wszystkich chyba
krakowian, wawelski gród na powrót stał się stolicą.
Na razie polskiej książki” (Notes Wydawniczy, nr 10).
Zaś zdaniem Biblioteki Analiz (26 X) impreza
„wyszła w tym roku (jeśli nie wcześniej)
poza formułę przedsięwzięcia o charakterze lokalnym.
Relacje w głównych wydaniach Wiadomości
oraz Faktów mówią same za siebie”.
Jeszcze się Targi nie rozpoczęły, a już
wróżono sukces: „W tym roku pobity
zostanie kolejny rekord (…) jest to najważniejsze krajowe spotkanie branży.
Dlaczego? Ponieważ targi są dobrze zorganizowane, wystawcy przybywają tłumnie, a Nagroda im. Jana Długosza ma swój
prestiż i wysoki walor pieniężny” (Rzeczpospolita, 13 X).
Podobnego zdania był patronujący naszej imprezie Prezydent Aleksander
Kwaśniewski: „ Targi Książki w Krakowie
wyrosły na największą imprezę w swojej
klasie. Swoim rozmachem, ilością zaproszonych gości i bogactwem imprez towarzyszących – uczyniły Kraków doroczną
stolicą polskiej Książki”.
„W środowisku krakowskie Targi Książki cieszą się prestiżem, bo – jak powiadają wydawcy – tutaj warto się pokazać”
(Dziennik Polski, 25 X). I warto zapraszać
swoich autorów: pisk młodzieży, który zelektryzował wszystkich w hali targowej,
oznaczał wejście autora bestsellera Viva
Polonia, Steffena Möllera. Natomiast wyjątkowo długa kolejka po autograf Ryszarda Kapuścińskiego czekała spokojnie.
Słowa Jana Kasprowicza „Ten najszczęśliwszy z ludzi, któremu nic zapału
do książek nie ostudzi” stały się mottem
8. Targów Książki w Krakowie. W 2004
roku takimi szczęśliwcami było 331 wydawców i ponad 20 tys. czytelników.
Po raz pierwszy laureat Nagrody,
Wacław Antoni Hryniewicz nie mógł
pojawić się osobiście na uroczystości –
w Jego imieniu Nagrodę za Nadzieja uczy
inaczej. Medytacje eschatologiczne odebrał szef Verbinum – Wydawnictwa Księży Werbistów. Uczestników konferencji,
która odbyła się następnego dnia – już
z udziałem autora – najbardziej ucieszyła informacja, że piekła tak naprawdę nie
ma, a każdy może być zbawiony. Nakład
książki sprzedał się już podczas Targów.
Wydawca musiał zrobić dodruk.
Skazani na sukces
Ten tytuł artykułu z Rzeczpospolitej powtórzył listopadowy Magazyn Literacki Książki:
„Wszyscy spodziewali się sukcesu i sukces był. Przede wszystkim jeśli wziąć pod uwagę
liczbę wystawców (368) i frekwencję (23 tysiące osób)”.
Nagrodą obdarowano tym razem dwie
współautorki, Mirosławę Marody i Annę
Gizę-Poleszczuk (fot. poniżej), za Przemiany więzi społecznych wydane przez
Wydawnictwo Naukowe Scholar.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski
w liście do organizatorów życzył czytelnikom, żeby „każdy znalazł na targowych
stoiskach to, czego tam szuka – czyli fascynującą albo po prostu potrzebną książkę za przystępną cenę”. I chyba tak się
stało. Dzieci oblegały Przedszkole pod
Lokomotywą, dorośli – stoiska i autorów. „Krzysztof Penderecki, Anna Dymna,
Urszula Sipińska, Grażyna Szapołowska tym
razem nie brylowali na scenie, lecz wśród
książek” – zauważył reporter tygodnika
Wprost (6 XI). Norman Davies, Katarzyna
Grochola, Kazuo Ishiguro, Stanisław Lem,
Grzegorz Miecugow, Sławomir Mrożek, Andrzej Stasiuk czy Adam Zagajewski mieli
pełne ręce roboty. Niektórzy z kolei mieli
pełne ręce… papieru. Czerpanego.
Portal Księgarski 11 listopada napisał:
„… mamy w Polsce normalną krajową
imprezę wystawienniczą książki, która
w pełni na to zasługuje. Z prostej oczywistości miano Ogólnopolskich Targów
Książki przynależy się Krakowowi. Przez
te kilka dni od czwartku do niedzieli Kraków staje się dla nas nie tylko Targami,
a Miastem Książki”.
Po prostu – gigant
„10. Targi Książki w Krakowie nie będą małą imprezą. Nie będą też średnią.
Ba! Można się nawet zastanawiać, czy pasuje do nich określenie duża,
bo najlepsze to chyba jednak gigantyczna” – napisała 19 X Gazeta Wyborcza.
Dzień później dodała: „Nasze Targi Książki nie tylko biją na głowę
podobne krajowe imprezy, ale też – zdaniem stałych bywalców
– są silną konkurencją dla tych międzynarodowych”.
„ – Jest tu znacznie lepiej niż w Warszawie. Nie ma chamstwa i przepychania
się łokciami – mówił Wojciech Cejrowski
– W Warszawie było tak, że po autografy
stoją nawet tacy, którzy nie mają pojęcia
o książce, a tylko dlatego, że jest autor”
(Gazeta Krakowska, 21-22 X).
„ – Takich tłumów nie pamiętam z żadnych krajowych targów. Niektóre pozycje
wysprzedały się nam całkowicie – podkreślał Bogusław Tobiszewski z Wydawnictwa Rebis” (Gazeta Krakowska, 23 X).
„ – Pierwszy raz w życiu coś takiego mi
się zdarzyło – opowiada Piotr Majorczyk
z Wydawnictwa Literackiego. Tylko pakowałem książkę Pamuka do reklamówki,
odbierałem pieniądze, pakowałem następną, odbierałem pieniądze – i tak w kółko.
Nigdy nie sprzedaliśmy tyle książek autora, który nie był osobiście na targach”(Gazeta Wyborcza, 23 X).
Ze statuetką Długosza wyjechał Piotr
Piotrowski (fot. obok) za Awangardę
w cieniu Jałty. Sztuka w Europie ŚrodkowoWschodniej w latach 1945-1989 wydaną
przez Rebis Dom Wydawniczy.
Czytanie to wyzwanie
„Nie planujcie niczego na te cztery dni. Od czwartku do niedzieli i tak
nie będziecie mieli czasu. 11.Targi Książki pochłoną Was bez reszty.
Niektórzy czekają na nie cały rok. Targi Książki w Krakowie są nie tylko największą
tego typu polską imprezą, ale powoli stają się też konkurencją
dla tych międzynarodowych. (…) Targi rosną z roku na rok
i właśnie rozpoczynają drugą dziesiątkę swojej historii” (Gazeta Wyborcza, 24 X).
Słowa Marcela Prousta: „Szczęśliwe znalezienie dobrej książki może zmienić
przyszłość duszy” były hasłem Targów.
Czego na nich nie było − hejnalista, Indianie, kuchnia, agenci literaccy, 436 wystawców, 30 arów książek i tłumy czytelników. I kolejny Laureat Nagrody im. Jana
Długosza − Jerzy Strzelczyk (fot. poniżej)
za Zapomniane narody Europy Wydawnictwa Ossolineum.
„ – Uwielbiam przyjeżdżać na targi do
Krakowa. I choćbym bardzo długo szukała, nie znajdę nic do zarzucenia orga-
nizatorom – twierdzi E. Nowak, jedna
z autorek dla dzieci. – To wspaniała impreza – dodaje M. Lewycka, autorka głośnej Historii traktora po ukraińsku. Tego samego
zdania jest G. Rayzacher, gość wydawnictwa Nowa Proza. – To cudowne widzieć, że
tyle osób, zwłaszcza młodych czyta książki.
I je kupuje” (Gazeta Krakowska, 29 X).
„ – Moje książki ukazały się w 34 krajach, byłem na wielu imprezach targowych, także znacznie większych niż te.
Ale jeszcze nie spotkałem się z taką publicznością” – powiedział Rzeczpospoli-
tej Philipp Vandenberg. „ – Zwykle ludzie
biorą autograf i odchodzą. Tu pytano mnie
o moich bohaterów. Ludzie zadawali pytania łamaną niemczyzną, a mnie było
wstyd, że nawet nie wiem, jak jest po polsku: dziękuję”.
Książki podpisywali Władysław Bartoszewski, Jonathan Carroll, Julia Hartwig,
Ludwik Jerzy Kern, Roma Ligocka, Ewa
Lipska, Sławomir Mrożek, Sven Nordqvist,
Andrzej Pilipiuk, Jerzy Pilch, Andrzej Stasiuk, Olga Tokarczuk, Barbara Toruńczyk
i setki innych znakomitości.
Za czym kolejka ta stoi?
„– Do dziś pamiętam zdarzenie sprzed wielu lat.
Idę w jakiejś męce przez halę, duchota, tłum,
wszędzie kolejki, do Miłosza, do Mrożka, do Lema,
idę i idę. I widzę kolejkę, do kogo to znowu? –
myślę, a to stała kolejka do mnie (…) –
wspomina Jerzy Pilch” (Dziennik Polski, 31 X).
22 tysiące czytelników musiało zrobić wrażenie.
Targi trwały 4 dni, ale program spotkań
i imprez towarzyszących ponad miesiąc
– 854 godziny. „ – Targi zdobyły już taką
rangę, że żaden wydawca, chcący liczyć
się na rynku, nie może się tu nie pokazać – mówi Piotr Rapciak z Wydawnictwa
WAM. – To kwestia prestiżu – stwierdza
Monika Chrobot-Wieczorek z Bellony”
(Dziennik Polski, 31 X).
I nie tylko wydawcy nie mogą się tu
nie pokazać: „ – To ty nie jesteś na targach? – tymi słowy witali się tym razem bibliofile na coniedzielnej giełdzie
książek i staroci pod Halą Targową na
Grzegórzkach. Rzeczywiście, wczoraj
droga miłośników wszelakiego rodzaju
druków prowadziła raczej do hali przy
ul. Centralnej, gdzie kończyły się krakowskie Targi Książki. Sprawa jednak szybko
się wyjaśniła. – Nie mam kasy. A potrzebowałbym wydać tam ze 3 tysiące – wyjawił
pan Marian. – Ja byłem wczoraj, wydałem
ponad tysiąc (…) – dodał pan Konrad”
(Dziennik Polski, 27 X).
„O krakowskich targach było głośno nie
tylko w mediach. Dla warszawiaków zaczynały się już w pędzącym na południe
ekspresie. – W przedziale ktoś przyznał
mimochodem, że jedzie na Targi Książki.
Ktoś inny zaczął dopytywać o szczegóły.
Po paru minutach stwierdził, że i on tam
zajrzy” (Dziennik Polski, 31 X).
„Specjaliści z branży powtarzają, że
krakowskie Targi Książki to największa tego typu impreza w kraju. Co roku
przyjeżdżają tu wszyscy, dla których
książka jest ważnym elementem życia”
(Dziennik Polski, 23 X). „ – Oby tylko nikt
nie powiedział Celine Dion, że większym
powodzeniem od jej koncertu na Błoniach
cieszyły się jakieś tam 12. Targi Książki w Krakowie” – uzupełniła Małgorzata
I. Niemczyńska w Gazecie Wyborczej (27 X).
Z Nagrodą im. Jana Długosza wrócił do
domu Stanisław Mossakowski (fot. poniżej) za Kaplicę Zygmuntowską 1515-1533,
wydaną przez Liber Pro Arte.
Książki w dobie kryzysu
„Kryzys? Jaki kryzys! na targach mamy boom!” – krzyczały tytuły w Gazecie Wyborczej.
„Jeśli czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała, w dniach 5-8 listopada
czeka nas intelektualna siłownia z prawdziwego zdarzenia –
13. Targi Książki w Krakowie” – zapowiadał październikowy Karnet.
Natomiast motto z Umberto Eco obiecywało: „Kto czyta książki, żyje podwójnie”.
„Przygotujcie wygodne buty, duże torby
lub plecaki, przeliczcie oszczędności. Już
w czwartek startują jedyne w swoim rodzaju 13. Targi Książki w Krakowie” (Gazeta Wyborcza, 2 XI). Te i inne zapowiedzi
przyczyniły się do kolejnego rekordu. „Po
ubiegłorocznej edycji imprezy, którą odwiedziło 23,5 tys. osób, trudno było sobie
wyobrazić, że padnie kolejny rekord. Mimo
ciężkich czasów już koło południa w niedzielę okazało się, że frekwencja w tym
roku przekroczy 25 tys.!” (gazeta.pl, 8 XI).
„To ważne, mające już ustaloną pozycję, przedsięwzięcie kulturalne z roku na
rok rozwija się, co w czasach dla kultury
trudnych musi budzić uznanie” napisał
w liście do organizatorów Prezydent RP,
Lech Kaczyński.
Statuetkę Nagrody im. Jana Długosza
odebrała w tym roku Teresa Chylińska
(fot. poniżej) za dzieło Karol Szymanowski
i jego epoka wydane przez Musica Iagellonica z Krakowa.
„Zdaniem prezesa PIK Piotra Marciszuka siłą krakowskich targów jest kontakt
z publicznością, która chce przychodzić,
spotykać się i rozmawiać z autorami, zaś
dla wydawców, hurtowników i księgarzy
to okazja do rozmowy o najważniejszych
problemach branży” (PAP, 8 XI).
„Wydarzenie to w Krakowie zdobyło
już taką rangę, że każdy wydawca, który
chce się liczyć na rynku, po prostu musi
się tu pokazać” (Gazeta Wyborcza, 6 XI).
Literacki tajfun…
…Kraków książką mocny,
Tłumy przy autorach czy
Listopadowa ofensywa
literacka pod Wawelem
– gazety prześcigały się
w tytułach.
Już tydzień przed Targami zaczęła powstawać opowieść, której kilka pierwszych zdań napisała ubiegłoroczna Noblistka, Herta Müller. W efekcie powstała
książka posiadająca 100 autorów!
Kolejną ważną książką na Targach była
Gorycz zwycięstwa. Los Polskich Sił Zbrojnych po II wojnie światowej 1945-1949
Mieczysława Nurka wydana przez Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, za
którą autor (fot. obok) otrzymał Nagrodę
im. Jana Długosza.
Czterystu pisarzy, czterysta osiemdziesiąt wydawców, ponad trzydzieści
dwa tysiące zwiedzających i cztery tysiące użytkowników facebooka, którzy
„Relacjonowali i recenzowali na bieżąco
wydarzenia targowe, stając się autorami największego forum wymiany myśli
książkowej w ostatnich dniach. Targi budziły gorące emocje również na innych
portalach społecznościowych” (Dziennik
Polski, 8 XI).
„Motto tegorocznych Targów Książki
w Krakowie brzmi: Godzina czytania jest
godziną skradzioną z raju. Jest to cytat
z książki Salamandra Thomasa Whartona.
Biorąc pod uwagę bogactwo programu,
a zwłaszcza nowe propozycje, można
przypuszczać, że rajskich złodziei znów
będzie potężna masa” (Dziennik Polski,
4 XI).
„Raz do roku Kraków staje się stolicą literatury. Na cztery dni zamienia się
w miasto pisarzy, poetów, publicystów,
a nade wszystko w miasto książek” (Poligrafika, X).
16.Targi Ksià˝ki
w Krakowie
kolejna
edycja
25-28
paêdziernika
2012
Kraków
www.targi.krakow.pl
www.ksiazka.krakow.pl
ta rg i
program targów 2012
KRAKDENT
20. Mi´dzynarodowe Targi Stomatologiczne w Krakowie
08-10.03.2012
Aedificium
Targi Odnowy i Utrzymania Obiektów Zabytkowych
16-17.03.2012
14. Targi Edukacyjne w Krakowie
21-23.03.2012
EUROTAB
Mi´dzynarodowe Targi Wyrobów Tytoniowych
Dla: Lockwood Publications, New York
16-18.04.2012
10. TUNING SHOW w Krakowie
Custom Salon
12-13.05.2012
SPA&WELLNESS
6. Targi Wyposa˝enia i Us∏ug
Strefa MedSpa
Strefa BeautySpa
25-26.05.2012
2.Targi Ksià˝ki dla Dzieci
01-03.06.2012
Targi Ksià˝ki Historycznej
towarzyszàce II Kongresowi Zagranicznych Badaczy
Dziejów Polski: Polska w Europie Ârodkowej
13-15.09.2012
BLACH-TECH-EXPO
4. Targi Obróbki, ¸àczenia i Powlekania Blach
16-18.10.2012
EUROTOOL
17. Mi´dzynarodowe Targi Obrabiarek, Narz´dzi
i Urzàdzeƒ do Obróbki Materia∏ów
16-18.10.2012
16. Targi Ksià˝ki w Krakowie
Salon Ma∏e Ojczyzny
Salon Nowych Mediów
Salon Wydawców Akademickich
Salon Wydawców Katolickich
25-28.10.2012
DENTAMED
11. DolnoÊlàskie Targi Stomatologiczne we Wroc∏awiu
09-10.11.2012
HORECA
20. Mi´dzynarodowe Targi Wyposa˝enia Hoteli
i Gastronomii w Krakowie
14-16.11.2012
GASTROFOOD
11. Targi Artyku∏ów Spo˝ywczych i Napojów
dla Gastronomii w Krakowie
14-16.11.2012
ENOEXPO
10. Mi´dzynarodowe Targi Wina w Krakowie
14-16.11.2012
KOMPOZYT-EXPO
3. Targi Kompozytów, Technologii i Maszyn do Produkcji
Materia∏ów Kompozytowych
22-23.11.2012
Targi w Krakowie Sp z o.o.
31-586 Kraków, ul. Centralna 41a
tel.: 12 6445932, [email protected]
www.targi.krakow.pl

MERKURIUSZ 15 lat Targów Ksià˝ki

Transkrypt

Podobne dokumenty

Elmia Wood 2013

Do zobaczenia w Krakowie