sprawozdanie z prelekcji geograficznej w vi lo
Transkrypt
sprawozdanie z prelekcji geograficznej w vi lo
SPRAWOZDANIE Z PRELEKCJI GEOGRAFICZNEJ W VI LO W poniedziałek 8 grudnia w VI Liceum im. Janusza Korczaka odbył się wykład podróżnika Jarosława Poniewiery na temat stref klimatycznych Ziemi. Oparty był na wyprawie tego podróżnika i jego znajomych w różne jej zakątki. Jarosław Poniewiera to podróżnik i absolwent Instytutu Geografii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od 1991 roku odbył ponad 50 wypraw w różne części Azji i Ameryki Płd. podróżnik, absolwent Instytutu Geografii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od 1991 roku odbył ponad 50 wypraw w różne części Azji i Ameryki Płd. Od 2005 roku nowym obszarem jego zainteresowań jest Ameryka, w której odwiedził Wenezuelę, Urugwaj i Patagonię w Chile i Argentynie. I to im poświęca najwięcej swoich unikalnych zdjęć. Jest autorem programów wyjazdowych dla biur podróży. Założyciel Klubu Laurazja, w ramach którego organizuje i prowadzi wyjazdy trampingowe do Azji i obu Ameryk. Od wielu lat prowadzi ilustrowane przeźroczami prelekcje o tematyce geograficznohistorycznej na terenie szkół południowej Polski. Na początku było krótkie ogólne wprowadzenie do tematu stref klimatycznych. Według klimatologii jest około 80 różnych klimatów na Ziemi, ale jest tylko 5 stref głównych, mianowicie: równikowy i okołorównikowy, zwrotnikowy, podzwrotnikowy, umiarkowany oraz okołobiegunowy. Pierwszą strefą klimatyczną była strefa równikowa i okołorównikowa. Na początku została omówiona pokrótce Wenezuela- jest to duży kraj leżący w północnej części Ameryki Południowej, nad Morzem Karaibskim i Oceanem Atlantyckim. Państwo to cechuje się urozmaiconym krajobrazem, i gorącym, ale i zróżnicowanym regionalnie klimatem równikowym i podrównikowym. Przez Wenezuelę przypływa jedna z większych rzek Ameryki Południowej – Orinoko, a fauna tak jak krajobraz jest zróżnicowana i bogata gatunkowo. Pierwsze zdjęcia pochodziły właśnie z Wenezueli podczas pory suchej. Zdjęcia te przedstawiały las równikowy, inaczej deszczowy zwany także „zielonymi płucami Ziemi”, chociaż nie jest to do końca prawdą. Lasy te produkują dużo tlenu, ale zużywają go równie dużo podczas procesów gnilnych, które następują bardzo szybko z powodu bardzo obfitych opadów. Wenezuela ma idealne warunki do rozwoju lasów ponieważ jest duże nasłonecznienie z dużymi opadami. Występuje bardzo duża różnorodność roślin, jak to mówią tamtejsi mieszkańcy: „na 1 km2 łatwiej znaleźć 100 różnych drzew, niż 100 drzew tego samego gatunku”. Zdjęcia z lotu ptaka dobrze to ukazywały. Najważniejszą cechą lasów równikowych, jaką omówiliśmy, była regulacja obiegu wody. Drzewa pochłaniają całą wodę z deszczów zenitalnych (opady 2 godziny po zenicie słońca)i bardzo powoli ją odparowują. Lasy namorzynowe z delty Orinoko, inaczej mangrowe, zrobiły na uczestnikach duże wrażenie. Brak stałego podłoża sprawia że często widać korzenie tych drzew. Zmiany w następują nawet o kilka metrów 3-4 razy w ciągu doby. Później krótko omówiliśmy Indian Varao z delty Orinoko i ich domostwa. Domem Indian Varao jest sklecona z bali ażurowa chatka na palach wbitych w dno rzeki. Umeblowanie składa się z hamaków, rozwieszanych na noc. Mają one chronić przed zwierzętami pełzającymi po ziemi, ale nie chronią przed różnego rodzaju insektami. Statystyczna dziesięcioosobowa rodzina mieści się na jakiś 12 metrach kwadratowych powierzchni, co jest praktyczne, bo nie trzeba daleko chodzić do kuchni i pralnia też jest na miejscu. Indianie ci są niezintegrowani ze społeczeństwem Wenezueli- nie mówią po hiszpańsku ani w innym znanym podróżnikom języku. Domy na wodzie, hamaki, łodzie własnoręcznie zrobione z pni drzew ukazują jak bardzo nie chcą oni integrować się ze współczesnym społeczeństwem. Są oni przywiązani do otaczającej ich przyrody. Następnie omówiliśmy kilka charakterystycznych zwierząt z tego regionu. Pierwszym była kapibara- największy gryzoń na Ziemi. Jest roślinożernym zwierzęciem wodno-lądowym, zamieszkującym tereny Ameryki Południowej. Następnie poznaliśmy mrówkojady z delty Orinoko- występują tam 3 rodzaje tych zwierząt. Są to średnie i duże ssaki o gęstym futrze, długim ogonie i wydłużonej głowie zakończonej wąskim ryjem. Przednie kończyny cztero- lub pięciopalczaste są zakończone potężnymi, hakowatymi pazurami. Długi język pokryty jest lepką śliną. Czaszka rurkowata a zęby nie występują. Mrówkojady prowadzą naziemny lub nadrzewny tryb życia. Na końcu poznaliśmy sympatycznego leniwca. Są to średniej wielkości nadrzewne zwierzęta z mocnymi kończynami, opatrzonymi bardzo długimi pazurami, na których poruszają się grzbietem w dół, zwisając z gałęzi drzew. Środkowe człony palców są zrośnięte. Są roślinożercami, o „spowolnionym sposobie bycia”- obrót głowy zajmuje im kilkanaście sekund. Jednak należy dwa razy się zastanowić zanim dotknie się takiego leniwca, ponieważ na nich żyją miliony bakterii i insektów które bardzo łatwo się przedostaną na nas przy najmniejszym nawet kontakcie. Te gatunki zwierząt są bardzo charakterystyczne dla tej strefy, aczkolwiek jest ich zdecydowanie więcej. Następnie krótko wspomnieliśmy o roślinności. Najbardziej charakterystyczną rośliną jest kakaowiec. Wzbudził on duże zainteresowanie. Ojczyzną kakaowca jest Ameryka Południowa. Obecnie jest ona w wielu miejscach, choć przypuszcza się że pochodzi ona właśnie z Wenezueli i została odkryta przez pasterzy. Później zobaczyliśmy granicę między sawanną a lasami równikowymi, która nie jest bardzo wyraźna. Sawanna to jedna z formacji trawiastych o klimacie gorącym z wyraźnie zaznaczoną porą suchą, trwającą od 3 do 9 miesięcy oraz porą deszczową. Występuje zarówno w Afryce, jak i w Ameryce Południowej i Wenezueli. W szacie roślinnej dominują kępy sucholubnych traw (np. afrykańska trawa słoniowa dochodząca do 5 m wysokości). Na niektórych sawannach rosną nieliczne drzewa, np. akacje, baobaby, palmy, które zwykle zrzucają liście w porze suchej. Większe skupiska drzew występują tylko nad ciekami wodnymi tworząc tzw. lasy galeriowe. Sawanny żywią stada zwierząt roślinożernych. Strefa sawann jest stosunkowo gęsto zaludniona; zamieszkują ją zarówno rolnicy jak i pasterze. Drugie zdjęcie z sawann przedstawiało lwicę polującą na zebrę, ale tak naprawdę to lew najpierw zje ofiarę. Lwy to jedyne koty żyjące stadnie i współpracujące ze sobą. Doszliśmy do wniosku że na sawannę najlepiej jechać w porze suchej ponieważ zwierzęta gromadzą się w dużej ilości przy zbiornikach wodnych, a podczas pory deszczowej są rozproszone. Tym wnioskiem zakończyliśmy część dotyczącą klimatu równikowego i okołorównikowego. Drugą strefą była strefa klimatów zwrotnikowych, która tak jak strefa okołorównikowa dzieli się na porę suchą i deszczową. Jest to wyjątkowa strefa- występują tutaj zarówno najsuchsze miejsca na Ziemi (Sahara, Meksyk, Atakama, Kalahari) jak i najwilgotniejsze (Azja południowo-wschodnia, Indonezja, wybrzeże Indochińskie). Zaczęliśmy od pory suchej. Dzieli się ona na 2 pory roku: gorąca (lato)- sucha i chłodna (zima)- mokra. Dominują tu pustynie- są to obszary bez zwartej szaty roślinnej (poza oazami). Wyróżniamy 3 rodzaje pustyń: 1. Skaliste – hamady ich jest najwięcej 2. Żwirowe – seriry 3. Piaskowe – ergi (z masami lotnego piasku i licznymi ruchomymi wydmami) są najładniejsze ale jest ich najmniej!!! Wszystkim nam pustynie kojarzą się z piaskiem i wydmami- jest to klasyczna forma, ale tak naprawdę takich pustyń jest najmniej, ale są najładniejsze więc też najchętniej odwiedzane. Często występują zjawiskowe skały piaskowe i suche koryta rzek. Bardzo mało jest tu krzaków, które traktowane są jak las. Ważnym tutaj procesem jest wietrzenie (niszczenie) powierzchni skalnej. Skały to zły przewodnik ciepła- długo ale nierównomiernie się nagrzewa i długo również nierównomiernie oddaje ciepło. Minerały w rozgrzanej skale rozszerzają się a w chłodnej nie- to właśnie ta nieregularność doprowadza do zniszczeń. Później ukazane zostało życie Beduinów. Omówiliśmy ich stój, pracę oraz miejsca zamieszkania. Beduini żyją tak naprawdę po swojemu. Główną ich pracą jest pasterstwo- często również kobiety wypasają zwierzęta (głównie kozy i owce, ale również dwa rodzaje wielbłądów: jednogarbne-dromadery i dwugarbne-baktriany. Mieszańcem dromadera i baktriana jest birtugan, zwany też nar lub tulu). Ich domami są namioty na pustyni. Ich stroje są bardzo charakterystycznie- są całkowicie zasłonięci. Zwierzęta przed słońcem chroni gruba sierść a ludzi długie szaty, koszule z długimi rękawami (galabija u mężczyzn) oraz bawełniana chusta na głowie. Czasem mają również płaszcze (abaja), głównie mężczyźni. Niektórzy korzystają również z okularów przeciwsłonecznych. Stroje są przeważnie w jasnych kolorach, ale nie zawsze. Stanowią one całkowitą ochronę. Rośliną jaką omówiliśmy w tej strefie była palma daktylowa, która -jak to określają Arabowie- ma „głowę w słońcu a nogi w wodzie”. Później omówiliśmy kolejny kraj, mianowicie Egipt. Jedynym wąskim pasem zieleni są tereny wokół Nilu. Potwierdza to teorię determinizmu geograficznego, czyli pogląd uznający czynniki środowiskowe (ukształtowanie terenu, klimat, rodzaj gleby, fauna i flora terenu) za decydujące w rozwoju społeczeństwa, kultury i gospodarki; pogląd, że środowisko geograficzne uzależnia człowieka od siebie. Sprawdził się on głównie na Bliskim Wschodzie- wszystkie wielkie miasta są nad rzekami lub morzami. Rośliną z tego regionu jest bawełna. Zobaczyliśmy zdjęcie pola bawełny z doliny Eufratu w Syrii. Pola takie wymagają dobrze działającego systemu nawadniającego. Syria produkuje jej dosyć dużo- około 800 000 ton. Następnie omówiliśmy Indie oraz różne z nimi związane mity. Indie wbrew pozorom mają najtańsze utrzymanie. Występują tutaj 3 pory roku: deszczowa- przypadająca na lato, sucha- przypadająca na okres zimowy oraz gorąca. Największą rzeką jest Ganges- czczona przez Hindusów jako święta rzeka. Natomiast Mekong to najdłuższa rzeka całego Półwyspu Indochińskiego. Najpiękniejszą i najczęściej odwiedzaną plażą jest plaża Goa- przepiękna i dziewicza. Najbardziej rozpoznawalną budowlą jest Tadź Mahal – indyjskie mauzoleum oraz Czerwony Fort – zespół budowli fortecznych w Agrze. Pogoda w lipcu i sierpniu wbrew pozorom jest bardzo dobra- do południa jest słonecznie, a około 14 jest krótkie oberwanie chmury, ale jest ono tak krótkie że nie przeszkadza w zwiedzaniu- można wówczas zrobić sobie krótką przerwę. Najlepszym jednak okresem jest okres od listopada do marca- jest to pora sucha. Najgorszy okres to od kwietnia do czerwca- jest to pora gorąca, nie ma żadnych opadów a temperatura przekracza 40o a ludzie umierają z przegrzania. Następnie zobaczyliśmy dżungle, które występują tylko w Azji i selwy występujące tylko w Ameryce Południowej- są to regionalne nazwy wiecznie zielonych lasów tropikalnych. Wioski są budowane w tych rejonach na palach. Północna Tajlandia jest domem dla jednego z najbardziej znanych plemion Ziemi, rozsławionego przez setki programów i stacji telewizyjnych na całym świecie. Chociaż wiele osób o nich słyszało, prawie nikt nie zna nazwy tego plemienia, nazywając ich zwyczajnie „długimi szyjami”, „żyrafami” lub „smoczycami”. Mowa tu oczywiście o plemieniu Karen. Są to ludzi bardzo pozytywni i zawsze uśmiechnięci. Natomiast na górzystym wschodzie Laosu, niewielkiego państwa na Półwyspie Indochińskim, żyje plemię Hmongów. Nie uległo Francuzom okupującym południowo-wschodnią Azję. W jego narzeczu „Hmong” oznacza „wolność”. Hmongowie żyją w symbiozie z naturą i duchami. Bieda zapewnia równość, a odwieczne zwyczaje – braterstwo. Jest to siedlisko wielu kultur i języków. Ciężko pracują oni na ryżowiskach. Wszystko robią ręcznie- najgorszym okresem jest przesadzanie ryżu w odpowiednim momencie. Jest to ciężka praca fizyczna jednak wszyscy ją wykonują, bo od tego zależy ich przeżycie. Plemiona te wykorzystywały gospodarkę żarową, inaczej łazową lub system ogniowy. Jest to pierwotny system uprawy polegający na wypalaniu lasu i uprawie na pogorzelisku. Po wyczerpaniu się naturalnych składników gleby potrzebnych do wzrostu zbóż, przy zmniejszaniu się plonów, porzucano dotychczasowe stanowisko uprawy i przenoszono się na nowe. Degradacja lasów była i jest znacząca z tego powodu. Następnie geograf omówił roślinność tego klimatu i regionu. Najbardziej charakterystycznym drzewem jest kauczukowiec- produkujący żywicę, Nizina Amazonki jest jego ojczyzną. W Azji Południowo-wschodniej występują bambusy (które tak naprawdę są trawą). Wykorzystywane są one do budowania domów, rusztowań, mebli i podłóg, ale również w kuchni jako produkt żywnościowy. Również bananowce, palmy cukrowe i orzechy kokosowe są bardzo popularne i potrzebne w tych regionach. Hindusi sprzedają orzechy kokosowe, koprę (wysuszony miąższ orzechów kokosowych) oraz banany. Z palm kokosowych tworzy się szary cukier, ostatnio coraz bardziej popularny w Europie. Tak więc te rośliny są źródłem ich utrzymania. Drzewa herbaciane występują głównie na Sri Lance, w Indiach i Chinach, a drzewa kawowe w Brazylii, Kolumbii, Tajlandii i Laos, ale to Etiopia jest prawdziwą ojczyzną tych drzew. Jest to również raj owocowyuwagę przykuwają kolorowe stragany pełne różnych owoców. Kolejnym klimatem był klimat śródziemnomorski i pięknym przykładem była wyspa Rodos. Występują tu 4 pory roku: gorące, suche i długie lato, łagodna i krótka zima z opadami, a także przejściowa wiosna i jesień, które są bardzo krótkie. Występują tu lasy piniowe, składające się głównie z sosny piniowej, która często porasta wydmy wraz z sosną nadmorską, dębem bezszypułkowym, jesionem i wiązem. W zatoce nad morzem Egejskim w Turcji występuje makia, która wyrosła za lasy piniowe, które dawno zostały tu wykarczowane. Składają się głównie z drzew oliwnych , pistacji, winogron i cedrów libańskich. Góry Libanu tworzą wysokie i malownicze pasmo oddzielające Syrię od Morza Śródziemnego. Ich naturalnym bogactwem przez wieki były lasy cedrowe. Po drewno tych szlachetnych drzew wyprawiali się starożytni kupcy z Egiptu i Mezopotamii, a król Salomon sprowadzał je do budowy Świątyni w Jerozolimie. Stare cedry przetrwały do dziś tylko w górskich rezerwatach z powodu olbrzymiej degradacji. Prowadzą do nich drogi dojazdowe, które serpentynami biegną przez wsie i miasteczka leżące na zboczach gór. Zamieszkujący je górale to głównie druzowie i maronici. Jako ostatni klimat omówiliśmy klimat przejściowy. Polska jest w klimacie przejściowym między ciepłym południowym a surowym północnym. Występuje tu długa mroźna zima i krótkie ale gorące lato. Nie mamy już pór przejściowych. Podróżnik zwrócił naszą uwagę, że w Europie jest cieplej niż na tych samych szerokościach geograficznych, ale innych długościach. Jest to spowodowane ciepłym Prądem Atlantyckim. Polska jest również w czołówce pod względem ilości lasów- obecnie to 30% powierzchni kraju. Kiedyś większość naszego kraju stanowiły lasy. Pokrótce zastanowiliśmy się także nad zmianami klimatu w ostatnich wiekach. W Polsce dawniej klimat peryglacjalny (zlodowacenie). W Afryce bardzo dużo opadów i bujnych lasów. Wikingowie i Europejczycy, w tym Polacy, w X wieku dopływają do Ameryki przed Kolumbem. Grenlandia to byłą dawniej zielona wyspa (Green- zielona, land- wyspa). W XVII wieku Bałtyk był całkowicie zamarznięty- karczma stała na środku morza, podczas najazdu na Szwedów saniami zatrzymywali się w karczmie gdzie spożywali posiłki i odpoczywali. Wniosek końcowy był taki, że klimat tak naprawdę ciągle się zmienia ale to nie jest to w dużej mierze wina człowieka. Klimat zawsze się zmieniał i zawsze będzie się zmieniał. Wykład był bardzo interesujący i spodobał się większości uczestnikom. Uczniowie mogli znacząco poszerzyć swoją wiedzę geograficzną, która w przyszłości bardzo im się przyda. Jeszcze przez długi czas będą pamiętać wyjątkowe zdjęcia i historie z klimatu równikowego, okołorównikowego, zwrotnikowego i podzwrotnikowego, a początkowe pytania sprawdziły ich wiedzę i zmuszały do myślenia. Nina Żak, uczennica klasy II E