Show publication content!
Transkrypt
Show publication content!
WSPÓŁCZESNE WYZWANIA PRAWA SPORTOWEGO POMIĘDZY KULTURĄ, BIZNESEM A POTRZEBĄ BEZPIECZEŃSTWA WSPÓŁCZESNE WYZWANIA PRAWA SPORTOWEGO POMIĘDZY KULTURĄ, BIZNESEM A POTRZEBĄ BEZPIECZEŃSTWA Redakcja Krzysztof Wróbel Warszawa 2015 Redakcja: Krzysztof Wróbel Wydawca: Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, Koło Naukowe „Ius et Sport” Copyright ©: Autorzy, Warszawa 2015 Korekta: Jakub Adamski Szymon Jałkowski Bartłomiej Kłosiński Jolanta Korba Adrian Lakowski Adrian Pokrywczyński Natalia Świątko Mateusz Walczak Piotr Wenski Krzysztof Wróbel ISBN 978-83-63397-09-8 Wydano dzięki wsparciu inansowemu: Fundacji Uniwersytetu Warszawskiego oraz Rady Kół Naukowych Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego Druk, skład, łamanie oraz projekt okładki: Spis treści Słowo wstępne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7 CZĘŚĆ I Mateusz Dróżdż Współzawodnictwo sportowe dzieci i młodzieży – problemy praktyczne, związane z organizacją imprez masowych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9 Jakub Laskowski Działalność pośredników przy transakcjach na rynku piłkarskim w świetle regulacji federacji piłkarskich. Teraźniejszość i przyszłość . . . . . . . . . . . . . 23 Karolina Tetłak Immunitet podatkowy Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego . . . . . . . 37 Andrzej Wach Spór co do modelu rozwiązywania sporów sportowych . . . . . . . . . . . . . . . 47 Krzysztof Andrzej Wąsowski Administracyjnoprawne aspekty zakazu klubowego. . . . . . . . . . . . . . . . . . 61 CZĘŚĆ II Jakub Adamski Gmina jako właściciel klubu sportowego a zasady gospodarki komunalnej. . . 73 Grzegorz Knap Charakter prawny odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie . . . . . . . . . . 83 Anna Kornecka Pojęcie organizatora na gruncie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych 93 Katarzyna Martowłos Ograniczenia reklamy podczas imprez sportowych w prawie polskim . . . . . 103 Mateusz Walczak Unijne regulacje dotyczące pomocy publicznej – zagrożenie czy szansa dla piłkarskiej Europy? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 111 Agnieszka Wąglorz Finansowanie klubów sportowych przez gminy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 125 6 Spis treści Krzysztof Wróbel Synergia prawa sportowego – rozważania na tle nowelizacji ustawy o sporcie . 137 Agata Zaczek Widowisko sportowe jako przedmiot prawa autorskiego . . . . . . . . . . . . . . 151 Słowo wstępne Współczesne wyzwania prawa sportowego – pomiędzy kulturą, biznesem a potrzebą bezpieczeństwa to publikacja podsumowująca, zorganizowaną przez Koło Naukowe „Ius et Sport” I Ogólnopolską Konferencję Naukową, która odbyła się w dniach 20–21 marca 2014 r. na Uniwersytecie Warszawskim. Publikacja stanowi odpowiedź na potrzebę naukowego określenia wyzwań stojących obecnie przed dyscypliną prawa sportowego. Autorzy dostrzegając konieczność znalezienia właściwych rozwiązań legislacyjnych odpowiadających na te wyzwania, podejmują tematy związane między innymi z organizacją i bezpieczeństwem imprez masowych, marketingiem sportowym, wykorzystaniem wizerunku sportowców, opodatkowaniem osiągnięć sportowych oraz rynkiem transferowym. Monogra ia złożona jest z dwóch części. Pierwsza stanowi zbiór artykułów eksperckich, autorami których są wybitni przedstawiciele doktryny z zakresu prawa sportowego oraz prawnicy zajmujący się zawodowo prawnymi kwestiami profesjonalnego sportu. Druga część to zbiór wybranych prac studentów i doktorantów. Przedstawiam Państwu dorobek pracy całego Koła Naukowego „Ius et Sport”, którego zwieńczeniem jest pierwsza w historii Uniwersytetu Warszawskiego publikacja pokonferencyjna, w całości poświęcona prawu sportowemu. Powyższy zbiór artykułów stanowi niewątpliwie powiększenie dorobku naukowego Uniwersytetu Warszawskiego, a zarazem samych studentów i pracowników naukowych. Krzysztof Wróbel Prezes Koła Naukowego „Ius et Sport” Wydział Prawa i Administracji Uniwersytet Warszawski Mateusz Dróżdż* Współzawodnictwo sportowe dzieci i młodzieży – problemy praktyczne, związane z organizacją imprez masowych 1. Wstęp Obowiązywanie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych1 powoduje co raz więcej kontrowersji2. Charakter sankcjonujących norm tam zawartych powoduje, że u.b.i.m. przez większość osób jest utożsamiana z aktem prawnym, zawierającym wyłącznie regulacje dotyczące sankcjonowania czynów zabronionych popełnianych przez kibiców podczas meczów piłki nożnej. Jednak jej zakres przedmiotowy jest znacznie obszerniejszy, ponieważ określa ona między innymi: zasady postępowania konieczne do zapewnienia bezpieczeństwa imprez masowych, warunki bezpieczeństwa tych wydarzeń, tryb oraz zasady wydawania zezwoleń na ich przeprowadzanie, reguły gromadzenia i przetwarzania informacji dotyczących bezpieczeństwa imprez masowych, a także zasady odpowiedzialności organizatorów za szkody wyrządzone w związku z ich zorganizowaniem. Przede wszystkim ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych reguluje nie tylko przebieg meczów piłki nożnej, ale także innych imprez sportowych, a jej treść obejmuje również takie wydarzenia, które w potocznym znaczeniu nie mają nic wspólnego ze sportem3. Prace nad ustawą dotyczyły przede wszystkim usankcjonowania negatywnych zdarzeń, jakie miały miejsce na 1 Ustawa z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych (Dz. U. nr 62, poz. 504 ze zm.); dalej jako: „u.b.i.m.” lub „ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych”. 2 Zob. np. M. Dróżdż, Uchwalenie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych – przykład aktu państwa w prawa czy państwa w prawie, Ius Novum 2014, numer specjalny, s. 158 i n.; H. E. Zadroźniak, Imprezy masowe – wybrane dylematy oraz uwagi de lege ferenda, Samorząd Terytorialny 2008, nr 7-8; A. Janiłowski, B. Kwiatkowski, Analiza krytyczna ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, PKiNP 2010, nr 1; M. Dróżdż, Czy przepisy dotyczące organizacji meczów piłki nożnej wymagają zmian, „Rzeczpospolita” z 3 stycznia 2013 r.; M. Adamski, Prawny absurd: każdy mecz w Polsce miał spędzić na komendzie, „Rzeczpospolita” z 12 września 2013 r. 3 Zob. M. Adamski, Imprezy a la ,,Projekt X” niezgodne z prawem, „Rzeczpospolita” z 30 października 2012 r. 10 Mateusz Dróżdż stadionach piłkarskich. Projektodawca wskazywał także, że ustawa wymagała nowelizacji, gdyż istniejące zapisy powodowały ,,wewnętrzną niespójność, nieprzystającą do innych uregulowań i uniemożliwiającą skuteczne stosowanie prawa wobec narastającego zjawiska chuligaństwa stadionowego”4. Przyznanie Polsce organizacji turnieju piłkarskiego EURO 2012, „wymusiło” na ustawodawcy podjęcie konkretnych działań legislacyjnych, które umożliwiłyby należyte przeprowadzenie tej imprezy sportowej. Zakres przedmiotowy ustawy, zaproponowany przez projektodawcę, obejmował nie tylko imprezy sportowe (w tym mecze piłki nożnej), ale także te, o charakterze artystyczno – rozrywkowym, którym nie poświęcono wiele uwagi. Spowodowane to było tempem prac nad uchwaleniem ustawy, które wymuszał zbliżający się turniej EURO 2012. Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych została stworzona „w trybie natychmiastowym” co, jak wiadomo, wpływa „na jakość” legislacyjną tworzonego aktu5. Ustawa z 20.3.2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych zastąpiła ustawę z 22.8.1997 r.6. W u.b.i.m. zde iniowano najistotniejsze pojęcia dotyczące jej zakresu oraz zaproponowano także nowe rozwiązania prawne, które mają zapewnić bezpieczeństwo przede wszystkim na meczach piłki nożnej, np. wprowadzono instytucję zakazu klubowego, nakładanego przez organizatora meczu piłki nożnej7. Jednak ratio legis tej ustawy to zapewnienie bezpiecznego udziału podmiotom w każdym z rodzajów imprez masowych. Jednakże restrykcyjne działanie przepisów ustawy odczuwają nie tylko kibice, ale i organizatorzy imprez masowych. Dlatego też, w ramach podkomisji nadzwyczajnej do spraw zmiany ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, organizatorzy (jednak znowu meczów piłki nożnej) zaproponowali zmiany, które zmierzają do liberalizacji części przepisów u.b.i.m.8. 4 Uzasadnienie projektu ustawy, Sejm RP VI kadencji, nr druku VI. 1074. M. Warchoł, Konstytucyjne problemy bezpieczeństwa imprez masowych, Przegląd Legislacyjny 2012, nr 2. 6 Ustawa z dnia 20.8.1997 r. o bezpieczeństwie imprez masowych (tekst jedn. Dz. U. z 2005 r. nr 108, poz. 909 ze zm.). 7 Polega on na zakazie uczestniczenia w kolejnych imprezach masowych przeprowadzanych przez organizatora meczu piłki nożnej. Jest nakładany przez ten podmiot na osobę, która dopuściła się naruszenia regulaminu obiektu (terenu) lub regulaminu imprezy masowej. Zob. M. Dróżdż, Zakaz klubowy to zbyt daleko idące ograniczenie, „Gazeta Prawna” z 3 kwietnia 2012 r. 8 M. Adamski, Bez dowodu na stadionie, „Rzeczpospolita” z 4 lutego 2014 r.; M. Dróżdż, Potrzeba zmian ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Praktyczne problemy z jej zastosowaniem, Ius Novum 2014, nr 3, s. 74 i n. 5 Współzawodnictwo sportowe dzieci i młodzieży... 11 2. De inicja imprezy masowej Imprezę masową zde iniowano w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych z 1997 r. Została ona zawarta w tym akcie normatywnym, ponieważ w przeszłości, wielu organizatorów, wskutek braku jednolitej de inicji imprezy masowej, omijało wymogi związane z organizacją imprez masowych9. Brak jednolitej linii orzeczniczej10 oraz stanowiska doktryny11 powodowały w praktyce wiele sporów pomiędzy organizatorami a organami ścigania12. Dlatego też ustawodawca także w aktualnie obowiązującej ustawie ustanowił de inicję legalną terminu – „impreza masowa”. Artykuł 3, punkt 1 u.b.i.m. stanowi, że imprezą masową jest impreza masowa artystyczno-rozrywkowa, masowa impreza sportowa, w tym mecz piłki nożnej. Tym samym wiele wydarzeń, które wcześniej nie były uznawane za imprezę masową, po wejściu w życie u.b.i.m. podlegają jej zakresowi. Ustawodawca wskazał jednak w art. 3 pkt 1 u.b.i.m. wydarzenia, które nie stanowią imprez masowych. Zalicza się do nich m.in. imprezy organizowane w ramach współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży. Wyłączenie to powoduje wiele wątpliwości, dlatego też niezbędnym jest dokonanie na samym początku interpretacji terminu „impreza sportowa”, która stanowi jeden z rodzajów imprezy masowej. 3. Impreza sportowa W art. 3 pkt. 3 u.b.i.m. zde iniowano pojęcie sportowej j imprezy masowej. Jest nią impreza masowa mająca na celu współzawodnictwo sportowe lub popularyzowanie kultury izycznej, organizowana na stadionie lub w innym obiekcie niebędącym budynkiem, na którym liczba udostępnionych przez organizatora miejsc dla osób, ustalona zgodnie z przepisami prawa budowlanego oraz przepisami dotyczącymi ochrony przeciwpożarowej, wynosi nie mniej niż 1.000, a w przypadku hali sportowej lub innego budynku umożliwiającego przeprowadzenie imprezy masowej - nie mniej niż 300 lub terenie umożliwiającym przeprowadzenie imprezy masowej, na Zob. W. Kotorowski, B. Kutrzępa, Bezpieczeństwo imprez masowych. Komentarz do ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, Warszawa 2010, s. 16; C. Kąkol, Bezpieczeństwo imprez masowych. Komentarz, Warszawa 2012, s. 56 i n. 10 Zob. np. wyr. SA w Warszawie z 20.3.2006 r., VI SA/Wa 878/05, Legalis; wyr. SN z 26.9.2003 r., IV CK 8/02, OSNC 2004, Nr 11, poz. 180. 11 G. Gozdór, Bezpieczeństwo imprez masowych. Komentarz, Warszawa 2008, s. 33. 12 Problem ten pozostał aktualny do dnia dzisiejszego. Zob. M. Adamski, Prawne wątpliwości po wypadku w Poznaniu, „Rzeczpospolita” z 1 lipca 2013 r. 9 12 Mateusz Dróżdż którym liczba udostępnionych przez organizatora miejsc dla osób wynosi nie mniej niż 1.00013. Żaden akt rangi ustawowej nie de iniuje, czym jest współzawodnictwo sportowe. Jego de inicję zawierały ustawy: o kulturze izycznej14 oraz ustawa z dnia 29 lipca 2005 r. o sporcie kwali ikowanym15. Pierwszy ze wskazanych aktów stanowił w art. 3 pkt 7, że współzawodnictwo w sporcie było indywidualną lub zbiorową rywalizacją osób zmierzających, zwłaszcza w trakcie zawodów sportowych, do pokonania czasu, przestrzeni, przeszkód lub przeciwnika. Art. 3 pkt 4 u.s.k. de iniował, że współzawodnictwem sportowym była indywidualna lub zbiorowa rywalizacja osób zmierzająca do uzyskania właściwych dla danej dyscypliny sportu rezultatów16. W obowiązującej ustawie o sporcie17 zawarto de inicję terminu – „sport”. Są nim wszelkie formy aktywności izycznej, które przez uczestnictwo doraźne lub zorganizowane wpływają na wypracowanie lub poprawienie kondycji izycznej i psychicznej, rozwój stosunków społecznych lub osiągnięcie wyników sportowych na wszelkich poziomach (art. 2 ust. 1 u.s.). Potoczne znaczenie terminu „popularyzacja” oznacza rozpowszechnienie, udostępnienie szerokiemu ogółowi18. Kulturę izyczną de iniuje się jako wyraz określonej postawy w stosunku do własnego ciała, związanej z aktywną troską o własny rozwój, sprawność i zdrowie. Jest to umiejętność organizacji i spędzania czasu z możliwie największym pożytkiem dla zdrowia psychicznego i izycznego19. Z kolei z art. 2 ust. 2 u.s. wynika, że sport wraz z wychowaniem izycznym i rehabilitacją ruchową składają się na kulturę izyczną. 13 Ustawodawca wyróżnił także tzw. imprezę masową podwyższonego ryzyka, czyli imprezę masową, w czasie której, zgodnie z informacją o przewidywanych zagrożeniach lub dotychczasowymi doświadczeniami dotyczącymi zachowania osób uczestniczących, istnieje obawa wystąpienia aktów przemocy lub agresji. W takim przypadku liczba udostępnionych miejsc dla widzów wynosi: 300 – dla stadionu, innego obiektu niebędącego budynkiem lub terenu umożliwiającego przeprowadzenie imprezy masowej, 200 – dla hali sportowej lub innego budynku, 200 – dla meczu piłki nożnej. 14 Ustawa z dnia 18 stycznia 1996 r. o kulturze izycznej (Dz. U. 2001, nr 81, poz. 889 ze zm.). 15 Ustawa z dnia 29 lipca 2005 r. o sporcie kwali ikowanym (Dz. U. Nr 155, poz. 1298 z późn. zm.); dalej: „u.s.k.”. 16 W. Cajsel, Ustawa o sporcie kwali ikowanym. Komentarz, Warszawa 2006, s. 50. 17 Ustawa z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie (Dz. U. Nr 127, poz. 857 z późn. zm.); dalej: „u.s.”. 18 S. Skorupka, H. Auderska, Z. Łempicka, Mały słownik języka polskiego, PWN, Warszawa 1969, s. 603. 19 Szerzej zob. M. Demel, Teoria wychowania izycznego, PWN, Poznań 1996; P. Kędzia, [w:] J. E. Kowalska (red.), Fair Play w wychowaniu do kulturalnego odbioru widowiska sportowego, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Łódź 2012, s. 7. Współzawodnictwo sportowe dzieci i młodzieży... 13 Tak więc współzawodnictwo sportowe, na gruncie u.b.i.m. oznacza indywidualną lub zbiorową rywalizację osób, która polega na wykazaniu aktywności izycznej. Jej celem jest wypracowanie lub poprawienie kondycji izycznej i psychicznej, rozwój stosunków społecznych lub osiągnięcie wyników sportowych na wszelkich poziomach. Z kolei popularyzowanie kultury izycznej to rozpowszechnianie, udostępnienie szerokiemu ogółowi form aktywności izycznej, wychowania izycznego lub rehabilitacji ruchowej, które są pożyteczne dla zdrowa psychicznego i izycznego. Aby zakwali ikować współzawodnictwo sportowe lub popularyzowanie kultury izycznej jako imprezę masową, muszą być one zorganizowane na stadionie, w innym obiekcie niebędącym budynkiem lub na terenie umożliwiającym ich przeprowadzenie. Stadion jest obiektem budowlanym zaliczonym do kategorii budowli, przeznaczonej do uprawiania sportu i rekreacji, zgodnie z artykułem 3 punkt 3 prawa budowlanego20. Ustawa ta zalicza budowle sportowe do kategorii V obiektów budowlanych21. Dlatego też należy stwierdzić, że stadion stanowi obiekt, który jest budowlą sportową, przeznaczoną do rozgrywania zawodów różnych dyscyplin sportowych oraz innych masowych imprez widowiskowych lub komercyjnych, jak np. koncerty. De inicję „innego obiektu niebędącego budynkiem” należy wyinterpretować z de inicji pojęcia budynku, zawartego w art. 3 pkt 2 pr. bud., który stanowi, że budynkiem jest taki obiekt budowlany, który jest trwale związany z gruntem, wydzielony z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych oraz posiada fundamenty i dach22. Co więcej, art. 3 pkt. 2 stanowi, że budowlą jest każdy obiekt niebędący budynkiem. Do zakresu tego drugiego terminu zaliczamy obiekty niemające dachu np. am iteatr lub fundamentów a także takie, które nie są trwale związane z gruntem np. namioty cyrkowe. Innym miejscem, gdzie może się odbywać sportowa impreza masowa, jest teren, który umożliwia przeprowadzenie imprezy masowej. De inicję tego terminu zawiera art. 3 pkt 14 u.b.i.m. Zgodnie z normą tam zawartą oznacza on wydzielony, odpowiednio oznaczony teren na otwartej przestrzeni, spełniający warunki higieniczno-sanitarne odpowiadające wymaganiom przewidzianym prawem oraz posiadający infrastrukturę zapewniającą bezpieczne przeprowadzenie imprezy masowej, na którym do określenia liczby miejsc przyjmuje się przelicznik 0,5 m2 na osobę. Druga grupa miejsc, w których może się odbyć sportowa impreza masowaobejmuje hale sportowe lub inne budynki umożliwiające jej przepro20 Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (Dz.U.2010.243.1623 j.t.); dalej: „pr.bud”. 21 Zob. B. Kurzępa, Prawo budowalne. Komentarz do ustawy i orzecznictwo, Toruń 2008, s. 98. 22 Ibidem. 14 Mateusz Dróżdż wadzenie. Pierwszy z obiektów jest zaliczany do kategorii XV obiektów i stanowi w rozumieniu pr. bud.. W doktrynie wskazuje się (bazując na wcześniej wskazanej de inicji z art. 3 ust. 2 pr.bud.), że do innych budynków umożliwiających przeprowadzenie imprezy masowej można zaliczyć np. hale widowiskowe23. Ostatnią przesłanką, która pozwala zakwali ikować dane wydarzenie jako imprezę masową, jest udostępnienie określonej liczby miejsc. W praktyce stwarza to wiele problemów. W orzecznictwie przyjęto, że liczba ta powinna być ustalona na podstawie Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie24 (zakres przedmiotowy dotyczy wyłącznie budynków i tylko jednego parametru tj. szerokości i liczby przejść, wyjść oraz dróg ewakuacyjnych w budynku) lub przedstawionej przez organizatora liczby miejsc w zapisach projektu budowlanego lub pozwolenia na budowę. W praktyce zaproponowano także, aby do obliczenia tej liczby miejsc stosować odpowiednio przelicznik, zastosowany w art. 3 pkt. 14 u.b.i.m. dla terenu umożliwiającego przeprowadzenie imprezy masowej tj. 0,5 m2 na osobę. Niestety w doktrynie oraz jurysprudencji brak jest jednolitego stanowiska, która z metod powinna zostać przyjęta do obliczenia powyższej liczby (problem dotyczy przede wszystkim imprezy mającej miejsce na stadionie oraz innym obiekcie). W odpowiedzi na interpelacją poselską dotyczącą tego zagadnienia, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych z upoważnienia ministra25 stwierdził, że w takiej sytuacji „istotne znaczenie ma szereg indywidualnych czynników”. Co więcej, w praktyce pojawił się kolejny problem- czy do tej liczby należy zaliczyć np. służbę porządkową, czy może również piłkarzy, ponieważ ustawa używa sformułowania „miejsc dla osób”, a nie np. „uczestników imprezy masowej”26. Z ostrożności, aby uniknąć ewentualnej odpowiedzialności karnej za zorganizowanie nielegalnej imprezy masowej, należałoby zaliczyć do uczestników imprez masowych wszystkie osoby przebywające na stadionie (chociaż to stanowisko wydaje się być z logicznego punktu widzenia bardzo kontrowersyjne). Zob. np. C. Kąkol, Bezpieczeństwo…, s. 72 – 74. Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12.4.2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. nr 75 poz. 690). 25 Odpowiedź na interpelację nr 4955 z 2012 r. w sprawie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. 26 Początkowo udostępniano 999 miejsc np. dla widzów. Coraz częściej jednak ze względu na wątpliwości, jakie się pojawiły przy interpretacji tego przepisu, organizatorzy ograniczają liczbę np. do 900 widzów. Zob. np. M. Dróżdż, Czy do kibiców…, s. D1. 23 24 Współzawodnictwo sportowe dzieci i młodzieży... 15 Warto dodać, że ustawodawca zde iniował także mecz piłki nożnej27, jako jeden z rodzajów masowej imprezy sportowej, która ma na celu współzawodnictwo w dyscyplinie piłki nożnej28, organizowaną na stadionie lub w innym obiekcie sportowym29, na którym liczba udostępnionych przez organizatora miejsc dla osób, ustalona zgodnie z przepisami prawa budowlanego oraz przepisami dotyczącymi ochrony przeciwpożarowej, wynosi nie mniej niż 1.000. Reasumując należy stwierdzić, że wiele wydarzeń sportowych mogłoby być zaliczanych jako imprezy masowe. Dlatego też podczas prac nad projektem u.b.i.m. zawarto katalog wydarzeń, które nie stanowią imprez masowych. Część z wyłączeń dotyczy wskazanych wcześniej imprez sportowych. 4. Wyłączenia spod zakresu de inicji imprezy masowej W art. 3 pkt 1 u.b.i.m. sprecyzowano, które z poszczególnych rodzajów wydarzeń nie należy kwali ikować jako imprezy masowe30. Pierwsza grupa to te, które zostały wymienione przez ustawodawcę ze względu na szczególne miejsce przeprowadzenia imprezy. Druga grupa wyłączeń dotyczy charakteru, rodzaju imprezy, a także osób uczestniczących w danym wydarzeniu31. 27 Przyjmuje się, że piłka nożna oznacza rywalizację ze sobą dwóch drużyn. Celem gry jest umieszczenie piłki w bramce przeciwnika. Zwycięża drużyna, która w regulaminowym czasie gry zdobędzie więcej bramek. Mecze piłkarskie odbywają się na prostokątnym, pokrytym murawą, boisku. Rozmiary boiska to 45 m do 90 m szerokości i długości od 90 m do 120 m. Na gruncie u.b.i.m. nie jest meczem piłki nożnej, rywalizacja sportowa w ramach tzw. futbolu amerykańskiego. 28 Zde iniowanie meczu piłki nożnej wzbudziło w praktyce wiele wątpliwości. Ustawodawca wskazał jednak, że głównym celem ustawy było uregulowanie sytuacji na meczach piłki nożnej, stąd zawarto w ustawie jego de inicję legalną. Rozdział 3 u.b.i.m. poświęcony jest w całości bezpieczeństwu meczu piłki nożnej (art. 13-18). Ta cześć ustawy zawiera regulacje, które dotyczą tylko takiej imprezy masowej - meczu piłki nożnej (np. ustanowiono instytucję zakazu klubowego, szczególny proces sprzedaży biletu, czy chociażby wykreowano specjalne reguły dotyczące identy ikacji kibiców); O słusznych wątpliwościach związanych z wyróżnieniem tej de inicji zob. np. P. Suski, Zgromadzenia i imprezy masowe, Warszawa 2014, s. 297. 29 Jest to samodzielny, zwarty zespół urządzeń terenowych oraz budynków przeznaczonych do celów sportowych. Zob. K. Hądzelek (red.), Mała encyklopedia sportu, wyd. II., t. 2: L-Ż. Sport i Turystyka, Warszawa 1987, s. 210. Ustawodawca jest w tym przypadku niekonsekwentny, ponieważ imprez masowa (sportowa) w hali sportowej ma miejsce w sytuacji udostępnienia 300 miejsc dla jej uczestników, a w przypadku meczu piłki nożnej należałoby ze względu na przedstawioną powyżej de inicję wskazać, że liczba ta wynosi 1000. 30 C. Kąkol, Bezpieczeństwo…., s. 56. 31 Ibidem; W. Kotowski, B. Kurzępa, Bezpieczeństwo imprez masowych. Komentarz do ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, Warszawa 2009, s. 41. 16 Mateusz Dróżdż Zgodnie z u.b.i.m., imprezą masową nie będą imprezy organizowane w: teatrach, operach, operetkach, ilharmoniach, kinach, muzeach, bibliotekach, domach kultury i galeriach sztuki lub innych podobnych obiektach, a także w szkołach i placówkach oświatowych, gdzie organizatorami są zarządzający tymi szkołami i placówkami32. Wyłączenia te należy zaliczyć do pierwszej grupy. Nie są także imprezą masową imprezy zamknięte organizowane przez pracodawców dla ich pracowników33. Zakresowi ustawy nie podlegają również imprezy dla sportowców niepełnosprawnych lub sportu powszechnego o charakterze rekreacji ruchowej, ogólnodostępnym i nieodpłatnym, organizowane na terenie otwartym34. Podobnie jak w przypadku pierwszej grupy, wszystkie powyższe wyłączenia muszą jednak spełniać jeden warunek, tj. dana impreza musi odpowiadać przeznaczeniu obiektu lub terenu, na którym ma się odbyć. Imprezą masową nie będą także imprezy organizowane: w ramach współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży. Wyłączenie to powoduje w praktyce wiele problemów, pomimo tego, że dla jego określenia, ustawodawca posłużył się terminologią wykorzystaną do zde iniowania pojęcia „sportowa impreza masowa”. 5. Zakres podmiotowy wyłączenia Ustawodawca określił, że współzawodnictwo musi dotyczyć rywalizacji „dzieci” i „młodzieży”. Użycie tych terminów oraz zastosowanie koniunkcji wzbudza w praktyce wiele wątpliwości. Przepisy polskiego prawa nie udzielają 32 Należy przyjąć, że przepis ten dotyczy także uczelni wyższych. Wyłączenie to obejmuje także teren tych szkół. Zob wyrok NSA z dnia 21 marca 2002 roku (sygn.. akt – SA / Bk 1278/2001) Zob. np. opinia Rzecznika Praw Obywatelskich, [w:] M. Adamski, Rzecznik krytycznie o prawie na polskich stadionach, „Rzeczpospolita” z 30 listopada 2013 r. 33 W praktyce kwali ikowano do imprez masowych - wydarzenia organizowane np. przez przedsiębiorców – dla ich klientów; Wszystkie powyższe wyłączenia muszą jednak spełniać jeden warunek, tj. dana impreza musi odpowiadać przeznaczeniu obiektu lub terenu, gdzie lub na którym ma się ona odbyć. 34 W związku z powyższym należy stwierdzić, że imprezą masową nie są maratony. Zob. M. Adamski, Maraton to nie impreza masowa, „Rzeczpospolita” z 08.10.2013 r.; Należy również wskazać, że zgodnie z art. 2 u.b.i.m., przepisów ustawy nie stosuje się do nieodpłatnych imprez masowych organizowanych na terenach zamkniętych będących w trwałym zarządzie jednostek organizacyjnych podległych, podporządkowanych lub nadzorowanych przez: Ministra Obrony Narodowej, Ministra Sprawiedliwości oraz ministrów właściwych: do spraw wewnętrznych, do spraw oświaty i wychowania, do spraw szkolnictwa wyższego oraz do spraw kultury izycznej, jeżeli jednostki te są organizatorami imprezy masowej. Współzawodnictwo sportowe dzieci i młodzieży... 17 jednoznacznej odpowiedzi w kwestii udzielenia kryterium wieku „młodzieży” oraz „dzieci”. Dla przykładu jeden z organów wydających zezwolenie na przeprowadzenie imprezy masowej wymaga dla meczów piłki nożnej reprezentacji do lat 18 spełnienia warunków zgodnych z organizacją imprezy masowej. W innych miejscowościach organy takie nie wymagają dla takich wydarzeń zezwolenia na przeprowadzenie imprez masowych (także tych organizowanych dla zawodników do lat 21)35. Jednym z niewielu aktów prawnych, które zawierają de inicję legalną terminu „dziecko” jest ustawa o rzeczniku praw dziecka36. Według art. 3 tego aktu, w rozumieniu ustawy, dzieckiem jest każda istota ludzka od poczęcia do osiągnięcia pełnoletności. Potoczne znaczenie tego termin jest jednak odmienne od tego przyjętego w ustawie. Generalnie przecież dziecko oznacza m.in. każdego człowieka, niezależnie od wieku, potomka w stosunku do rodziców37. Dlatego też takie zde iniowanie terminu „dziecko” na gruncie ustawy o rzeczniku praw dziecka, należy uznać za jak najbardziej słuszne. Podobne rozwiązanie powinien przyjąć de lege ferenda ustawodawca na gruncie u.b.i.m., tak aby uniknąć jakichkolwiek wątpliwości. Żaden akt rangi ustawowej nie zawiera jednak de inicji młodzieży. Powszechnie przyjmuje się, że jest to osoba w wieku 13 – 19 lat. Jednak przedstawiciele nauk psychologicznych oraz medycznych podkreślają, że określone osoby, mogą być zaliczane do tej grupy nawet w wieku 35 lat38. Obecnie pojęciem tym obejmuje się rozmaicie de iniowane osoby lub grupę osób w okresie przejściowym między dzieciństwem, a dorosłością39. Należy więc przyjąć, że młodzież stanowi pewną grupę społeczną, której ze względu na stopień rozwoju (zarówno izyczny lub jak psychologiczny) nie można nazwać ani dziećmi, ani dorosłymi osobami. „Młodzieży” oraz „dzieci” nie należy utożsamiać z takimi terminami, jak np. małoletni, nieletni lub młodociany. Pierwszy z nich został zde iniowany na gruncie przepisów kodeksu cywilnego40. Zgodnie z art. 10 tego aktu pełnoletnim jest, kto ukończył lat osiemnaście41.A contrario oznacza to, że Zob. C. Kąkol, Bezpieczeństwo…, s. 67; PZPN dla meczów piłki nożnej U-21, rozgrywanych w ramach międzynarodowych rozgrywek, organizuje takie wydarzenia jako imprezy masowe, mimo takiego brzmienia przepisu.. 36 Ustawa z dnia 31 stycznia 2000 o rzeczniku praw dziecka (Dz. U. Nr 6, poz. 69 z późn. zm.). 37 Zob. E. Czyż, Szkoła praw człowieka. Prawa dziecka, Warszawa 2002, s. 6. 38 W. Pawliczuk, De inicje terminu „młodzież”. Przegląd koncepcji, Postępy Nauk Medycznych 2006, nr 6, s. 311-315. 39 Ibidem, s. 315. 40 Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U.2014.121 j.t.). 41 Wyjątek od tej zasady ustanowiono w § 2 tego przepisu, który stanowi, że przez zawarcie małżeństwa małoletni uzyskuje pełnoletność. 35 18 Mateusz Dróżdż w okresie pomiędzy urodzeniem a osiągnięciem pełnoletniości człowiek jest małoletnim w rozumieniu prawa cywilnego42. Według polskiego prawa karnego podmiotem przestępstwa co do zasady może być tylko osoba izyczna, która ukończyła w chwili popełnienia czynu 17 lat43. Bazując na treści tego przepisu komentatorzy prawa karnego wskazali, że nieletni w rozumieniu prawa karnego to osoba, która w momencie popełnienia czynu zabronionego nie ukończyła 17 roku życia44. Młodociany oznacza zaś w prawie karnym, zgodnie z art. 115 § 10 kodeksu karnego45 osobę, która w chwili popełnienia czynu zabronionego nie osiągnęła 21 roku życia i w chwili orzekania przed sądem pierwszej instancji nie osiągnęła 24 roku życia46. Ustawodawca w przypadku u.b.i.m. posłużył się innymi terminami, niż stosowane np. w prawie karnym oraz cywilnym. Mają one odmienne znaczenie niż te zastosowane w u.b.i.m. Z tego też powodu dla zde iniowania przedmiotowego wyłączenia należy określić jeszcze jego zakres przedmiotowy. 6. Zakres przedmiotowy wyłączenia Wyłączenie, o którym była mowa wcześniej zostało zawarte w poprzedniej ustawie z 1997 r. Zostało ono wprowadzone na prośbę przedstawicieli Ministerstwa Sportu. W czasie ustalania treści tej ustawy obowiązywało rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej w sprawie zasad współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży47. Akt ten wskazywał, że współzawodnictwo J. Strzebinczyk, [w:] KC. Komentarz, wyd. 2, E. Gniewek, P. Machnikowski (red.), Warszawa 2006, s. 39; Zob. A. Wolter, J. Ignatowicz, K. Stefaniuk, Prawo cywilne. Zarys części ogólnej, Warszawa 1998, s. 162. 43 Ustawa z dnia 26 października 1982 r o postępowaniu w sprawach nieletnich (Dz. U. 2010, Nr 33, poz. 178 j.t. ze zm.) używa pojęcia nieletni w trzech znaczeniach. Po pierwsze nieletni to osoby, które nie ukończyły 18 lat w stosunku do których stosuje się środki wychowawcze w związku z występującą demoralizacją lub osoby między 13 a 17 rokiem życia wobec których toczy się postępowanie o czyny karalne wypełniające znamiona przestępstw, albo osoby do ukończenia 21 roku życia wobec których wykonywane są orzeczone środki wychowawcze lub poprawcze określone w ustawie 44 Zob. np. L. Gardocki, Prawo karne, wyd. 16, Warszawa 2010, s. 61-63; Zob. A. Michalska – Warias, [w:] T. Bojarski, A. Michalska – Warias, J. Piórkowska – Flieger, M. Szwarczyk, Prawo karne. Komentarz, Warszawa 2006, s. 38 – 39. 45 Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553). 46 Pojęcie młodocianego występuje także na gruncie prawa pracy. Młodocianym według Kodeksu pracy (Dz.U.1998 Nr 21, poz. 94 – j.t.) jest osoba, która ukończyła 16 lat, a nie ukończyła 18 lat. 47 Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 17 października 2001 r. w sprawie zasad współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży (Dz. U. Nr 128, poz. 1416). 42 Współzawodnictwo sportowe dzieci i młodzieży... 19 sportowe dzieci i młodzieży realizowane było poprzez zawody sportowe organizowane dla ogółu dzieci i młodzieży szkolnej lub zawody sportowe organizowane dla dzieci i młodzieży uzdolnionej sportowo. Według tego aktu współzawodnictwo sportowe obejmowało zawody: klubowe, międzyklubowe, gminne, międzygminne, powiatowe, międzypowiatowe, wojewódzkie, międzywojewódzkie oraz ogólnopolskie. Rozporządzenie to dokładnie określało zawody, które mogły być uznane za współzawodnictwo dzieci i młodzieży. Mogły mieć one wyłącznie charakter krajowy. Jednak akt ten nie określał przedziału wiekowego „dzieci” i „młodzieży”. Z chwilą uchylenia ustawy o kulturze izycznej, rozporządzenie przestało obowiązywać48. Aktualnie w praktyce, część przedstawicieli przede wszystkim organów wydających zezwolenie na przeprowadzenie imprez masowych wskazuje, że zakres przedmiotowy tego wyłączenia powinien być ustalony zgodnie z Systemem Sportu Młodzieżowego (SSM), który jest zbiorem zasad i regulaminów organizacji szkolenia i współzawodnictwa sportowego młodzieży uzdolnionej. Został on opracowany na zlecenie ministra właściwego do spraw kultury izycznej i sportu oraz jest koordynowany przez ten resort i do inansowywany ze środków publicznych przeznaczanych corocznie na rozwój sportu dzieci i młodzieży. System ten jest realizowany na podstawie zarządzenia Ministra Sportu i Turystyki „Program szkolenia i współzawodnictwa młodzieży uzdolnionej sportowo”49. W regulaminie określono że SSM obejmuje rozgrywki wojewódzkie, międzywojewódzkie i ogólnopolskie, w których górna granica wieku osób rywalizujących wynosi 23 lata50, a dolna zazwyczaj 12 lat. Powyższe porównanie dowodzi, że po raz kolejny nie wypracowano jednolitego stanowiska w praktyce, które wskazywałoby na zakres przedmiotowy wydarzeń, które można byłoby zakwali ikować, jako „współzawodnictwo dzieci i młodzieży”51. Gdy dodamy do tego brak jednolitego stanowiska w kwestii wskazania zakresu podmiotowego tego wyłączenia, to w praktyce zastosowanie tego przepisu może powodować wiele wątpliwości. 48 Nastąpiło to dokładnie 16 października 2010 r. Zasady organizacyjne programu szkolenia i współzawodnictwa sportowego młodzieży uzdolnionej w Ministerstwie Sportu i Turystyki regulowane są zarządzeniami ministra sportu i turystyki wydawanymi pod koniec każdego roku z mocą obowiązującą na rok następny. 50 W przypadku biathlonu została ona podwyższona do 24 lat a w przypadku niektórych dyscyplin jest ona niższa niż 23 lata (np. gimnastyka artystyczna). 51 W praktyce poszczególne związki sportowe ustalają poszczególne kategorie osób rywalizujące w zakresie współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży. Najstarszym uczestnikiem jest zazwyczaj tzw. młodzieżowiec, który posiada maksymalnie 22 lub 23 lata. 49 20 Mateusz Dróżdż 7. Wnioski Analizowane wyłączenie, ze względu na jego treść, powoduje w praktyce wiele problemów. Bezspornym jest, że wydarzenie to musi mieć charakter indywidualnej lub zbiorowej rywalizacji dzieci lub młodzieży52, która polega na wykazaniu aktywności izycznej. Jej celem powinno być wypracowanie lub poprawienie kondycji izycznej i psychicznej, rozwój stosunków społecznych lub osiągnięcie wyników sportowych na wszelkich poziomach. Wiek uczestników nie powinien przekraczać , co do zasady, 23 lat53, aczkolwiek użycie przez ustawodawcę terminu „w ramach” pozwala na stwierdzenie, że uczestnicy mogą być starsi (jeżeli zostaną dopuszczeni do zawodów). Warunkiem jest jednak, aby wydarzenie to dotyczyło współzawodnictwa dzieci lub młodzieży. Dolna granica wieku w tym przypadku powinna być ustalona dowolnie. Przyjęcie stanowiska, że wiek osób należy ustalać na podstawie terminów: młodociany, nieletni lub młodociany, jest zbytnim uproszczeniem. Nie powinny być one stosowane na gruncie u.b.i.m. przede wszystkim dlatego, że ich ustanowienie było spowodowane potrzebą regulacji całkiem odmiennych wydarzeń społecznych. Nie jest trafna także teza, że zakres tego wyłączenia został ustalony przez rozporządzenie, które zostało uchylone i już nie obowiązuje54. Zgodnie z zasadami prawidłowej legislacji nie można uznać, że zakres taki wyznacza zarządzenie, które odnosi się wyłącznie do jednostek podległych organowi wydającemu takie akty55. Dlatego też należy podkreślić, że w chwili obecnej 52 Pomimo użytej koniunkcji należy wskazać, że zawody mogą być z udziałem dzieci lub młodzieży. Przyjęcie innej koncepcji w praktyce wymagałoby łącznej organizacji dwóch niezależnych imprez. 53 Przykładowo art. 17 ust. 1 pkt. 5a ustawy z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (Dz. U. z 2011 r. Nr 74, poz. 397 – tekst jedn. ze zm.) stanowi, że wolne od podatku są dochody klubów sportowych, o których mowa w ustawie o sporcie, przeznaczone i wydatkowane w roku podatkowym lub w roku po nim następującym na szkolenie i współzawodnictwo sportowe dzieci i młodzieży w kategoriach wiekowych młodzików, juniorów młodszych, juniorów młodzieżowców do 23 roku życia. Co więcej, art. 27 ust. 1 pkt. 8 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej ze środków publicznych (Dz. U. z 2008 r. Nr 164, poz. 1027 – tekst jedn. ze zm.) wskazuje, że świadczenia na rzecz zachowania zdrowia, zapobiegania chorobom i wczesnego wykrywanie chorób obejmują swoim zakresem wykonanie badań medycyny sportowej obejmującej dzieci i młodzież do ukończenia 21 roku życia oraz zawodników pomiędzy 21 a 23 rokiem życia. 54 Tak naprawdę, aby obowiązywało ono skutecznie na gruncie u.b.i.m. to ustawa ta w takim przypadku powinna zawierać przepis odsyłający – upoważnienie, które powinno spełniać określony poziom szczegółowości. Zob. np. L. Garlicki, Polskie prawo konstytucyjne, Warszawa 2009, s. 131 – 132. 55 Ibidem, s. 135; P. Winczorek, Komentarz do Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., Warszawa 2000, s. 121; Pomijam już fakt, że SSM dotyczy tylko „uzdol- Współzawodnictwo sportowe dzieci i młodzieży... 21 wyłączenie to, obejmuje także swoim zakresem imprezy w ramach rozgrywek międzynarodowych, które mają miejsce w Polsce. Po pierwsze, zgodnie z zasadą lege non distinguente nec nostrum est distinguere, interpretacja tego wyłączenia nie pozwala na wskazanie, że ustawodawca wyłączył z jego zakresu rozgrywki międzynarodowe. Po drugie, gdyby przyjąć takie stanowisko, że ustawa dotyczy tylko krajowych rozgrywek ligowych, to należy uznać (co oczywiście doprowadziłoby do absurdu), że mecze piłki nożnej, organizowane np. w ramach UEFA nie podlegają kognicji u.b.i.m. Mając powyższe na względzie należy podkreślić, że wskazanym byłoby wprowadzenie odpowiednich zmian w ustawie tak, aby uniknąć w przyszłości jakichkolwiek wątpliwości interpretacyjnych. Wydaje się, że ustawodawca powinien rozważyć zde iniowanie terminu -„współzawodnictwo dzieci i młodzieży” lub wprowadzić do ustawy przepis odsyłający dla odpowiedniego rozporządzenia, które powinno być uchwalone np. przez Ministra Sportu i Turystyki. W projekcie ustawy nie zawarto jednak propozycji zmian w tym przedmiocie. Zaniechanie to spowoduje kolejne problemy w praktyce stosowania u.b.i.m. * Mateusz Dróżdż – prawnik, asystent w Katedrze Prawa Gospodarczego Uczelni Łazarskiego. Wykłada także na Studiach Podyplomowych Zarządzanie Infrastrukturą Sportową na tejże uczelni. Członek Stałej Grupy Ekspertów Rady Bezpieczeństwa Imprez Sportowych, Komisji Roboczej ds. Bezpieczeństwa Imprez Piłkarskich oraz Center for International Sport Law przy Staffordshire University. Twórca projektu zmian do ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Współpracuje ze związkami sportowymi, klubami piłkarskim oraz stowarzyszeniami kibiców. Autor licznych publikacji, opinii prawnych oraz rekomendacji z zakresu imprez masowych. nionej” młodzieży i dzieci. Przy takiej interpretacji, imprezy z „niezdolną” młodzieżą i dziećmi byłyby imprezą masową. Co więcej, np. mecz piłki nożnej dzieci w wieku np. do lat 7 mógłby być uznany za imprezę masową, ponieważ SSM obejmuje swoim zakresem mecze piłki nożnej, w której uczestnicy mają co najmniej 11 lat. Jakub Laskowski* Działalność pośredników przy transakcjach na rynku piłkarskim w świetle regulacji federacji piłkarskich. Teraźniejszość i przyszłość 1. Wprowadzenie Jak wskazują G. Rossi i A. Tessari (2014)1, początek działalności pośredników, asystujących zawodnikom lub klubom przy transakcjach na piłkarskim rynku transferowym, datuje się na początek lat 60 ubiegłego wieku. Ich działalność, nabierająca skali i znaczenia wraz ze stopniową profesjonalizacją i globalizacją krajowych rynków piłkarskich, pozostawała jednakże nieuregulowana do 1994 r., kiedy to FIFA (fr. Fédération Internationale de Football Association, najważniejsza międzynarodowa federacja piłkarska zrzeszająca 209 krajowych federacji2) przyjęła pierwszą wersję Regulacji FIFA dotyczących agentów zawodników (ang. Player’s Agent Regulation). Wprowadziła ona system licencjonowania podmiotów, w zakres działalności których wchodzi prowadzenie spraw zawodników piłki nożnej, w tym w szczególności ich „przedstawianie klubom w celu wynegocjowania lub renegocjowania umowy o pracę”3, a także reprezentowania klubów piłkarskich „w celu zawarcia umowy transferowej w ramach jednej federacji piłkarskiej lub pomiędzy dwoma różnymi federacjami piłkarskimi”4 – tj. tzw. agentów piłkarskich. W 2001 r., w wyniku kompleksowej zmiany Regulacji FIFA dotyczącej agentów zawodników, kompetencje w zakresie rejestracji i wydawania licencji agentów piłkarskich zostały przeniesione z FIFA na krajowe związki piłki nożnej. Agenci piłkarscy stanowią obecnie immamentną część piłkarskiego rynku transferowego. Zgodnie z opracowaniem zleconym przez Komisję Europejską, w 2009 r. na terenie Unii Europejskiej funkcjonowało 2.913 licencjonowanych 1 Rossi, G. and Tessari, A. (2014) „The professionalisation of the sport agents: Cartels, networks and enterprises within the football industry, 1950s – 2010” Working Paper, the 2014 World Business History Conference, Frankfurt, Niemcy. 2 Patrz: http://www. ifa.com/about ifa/organisation/index.html. 3 FIFA (2007) „Player’s Agent Regulation. Edition 2008” Art.1 ust. 1. 4 Ibid. 24 Jakub Laskowski agentów piłkarskich, z czego ponad 75% prowadziło swoją główną działalność na terenie tzw. „wielkiej piątki”, tj. pięciu najbardziej rozwiniętych federacji piłkarskich w Europie – angielskiej, włoskiej, hiszpańskiej, francuskiej i niemieckiej.5 Jednocześnie, zarówno FIFA, jak i komentatorzy i instytucje unijne zgodnie zauważyli, iż system licencyjny w kształcie przyjętym przez federacje piłkarskie cechuje się brakiem przejrzystości działalności, sprzyjającej działalności niezgodnej z regulacjami organizacji sportowych oraz wykorzystywaniem młodych piłkarzy, nieświadomych obowiązujących przepisów. Mając to na uwadze, FIFA w 2014 r., w wyniku prac jej specjalnie utworzonych zespołów roboczych i pięcioletniego dialogu ze wszystkimi istotnymi grupami interesariuszy światowego futbolu, zdecydowała się na eliminację z ustawodawstwa piłkarskiego instytucji agentów i na zastąpienie ich od 1 kwietnia 2015 r. tzw. pośrednikami transakcyjnymi, świadczącymi usługi na rzecz zawodników i klubów wyłącznie przy określonych szczegółowo transakcjach, zgodnie z wymagającymi pełnej transparentności zasadami. Niniejszy artykuł ma na celu przedstawienie ogólnego zarysu dotychczas funkcjonującego systemu licencjonowanych agentów piłkarskich oraz omówienie kluczowych zasad nowoprzyjętych przez FIFA regulacji, które mają wejść w życie z dniem 1 kwietnia 2015 r. 2. Agent piłkarski w świetle regulacji FIFA, UEFA oraz PZPN Jak zostało już podkreślone, ogólny kształt regulacji rynku agentów piłkarskich wyznaczony jest od początku jego istnienia przez Regulamin FIFA dotyczący agentów zawodników, którego obowiązująca do dnia 1 kwietnia 2015 r. wersja została przyjęta przez Komitet Wykonawczy FIFA w dniu 29 października 2007 r. i weszła w życie od dnia 1 stycznia 2008 r. Wskazany powyżej regulamin stanowi dokument o charakterze globalnym i wiążącym w stosunku do krajowych związków piłkarskich, na których ciąży wymóg jego wdrożenia i egzekwowania w danym kraju. Instytucja agenta piłkarskiego, w przepisach Polskiego Związku Piłki Nożnej (zwanego dalej „PZPN”) nazywanego „menedżerem ds. piłkarzy”, uregulowana jest obecnie na podstawie Statutu PZPN (zgodnie z którym jednym z zadań PZPN jest sprawowanie nadzoru i kontroli nad przestrzeganiem przez menedżerów ds. piłkarzy regulacji PZPN6), oraz uchwały nr I/7 z dnia 31 marca 2006 r. Zarządu PZPN 5 KEA, CDES, EOSE (2009) „Study on Sport Agents in the European Union”, listopad 2009 r., str. 41. 6 Art. 12 § 1 pkt. 10) Statutu PZPN. Działalność pośredników przy transakcjach na rynku piłkarskim... 25 w sprawie licencji dla menedżerów ds. piłkarzy (zwana dalej „Uchwałą”)7. Uchwała stanowi odtwórczą implementację postanowień Regulaminu FIFA dotyczącego agentów zawodników do legislacji PZPN. Dodatkowo, Uchwała ta stanowi dokument nieaktualny i niekoherentny, wymagający pilnej aktualizacji lub zmiany. Mając to na względzie, Komisja Dialogu Społecznego działająca przy PZPN przygotowała i przedstawiła na początku 2014 r. Zarządowi PZPN obszerną nowelizację Uchwały, mającą na celu dostosowanie jej postanowień do obecnego kształtu regulacji PZPN oraz usunięcie licznych luk ustawodawczych, skutkujących obchodzeniem przez agentów lub podmioty świadczące analogiczne do agentów usługi obecnych uregulowań. Projekt tej uchwały w związku z odrzuceniem w tym samym czasie przez FIFA instytucji agenta piłkarskiego został jednakże zaniechany w maju 2014 r. Agentem piłkarskim zgodnie z przepisami FIFA jest „osoba izyczna, która za wynagrodzeniem przedstawia zawodników klubom w celu wynegocjowania lub renegocjowania kontraktu bądź przedstawia sobie dwa różne kluby piłkarskie w celu zawarcia umowy transferowej”8, posiadająca ważną licencję właściwego krajowego związku piłkarskiego na wykonywanie takiej działalności. Działalność agenta ma charakter działalności wykonywanej osobiście – jedynie sam agent jest uprawniony do reprezentowania i pilnowania interesów zawodnika lub klubu, z którym ma zawartą umowę o reprezentację, a jego pracownicy uprawnieni są jedynie do zadań administracyjnych9. Również zakres podmiotowy do prowadzenia działalności menedżerskiej został określony w sposób dość wąski – oprócz agentów, reprezentować zawodnika mogą jego najbliżsi krewni (rodzice, rodzeństwo, małżonka), a także czynny zawodowo adwokat lub radca prawny, przy czym działalność wskazanych powyżej osób nie jest objęta jurysdykcją FIFA. Zakres przedmiotowy działalności agenta piłkarskiego ogranicza się do trzech głównych elementów: (i) nawiązywania kontaktu z zawodnikami, których nie wiąże umowa z innych agentem; (ii) reprezentowania swojego klienta (klubu lub zawodnika) w negocjacjach kontraktowych lub transferowych; a także (iii) opieki nad swoimi zawodnikami. Na podstawie regulacji FIFA agent zobowiązany jest do unikania konliktu interesów oraz prowadzenia przejrzystej i rzetelnej polityki księgowej. Agent nie może co do zasady reprezentować więcej niż jedną stronę danej transakcji na rynku transferowym, w tym zabroniona jest sytuacja, w której agent posiada wiążącą umowę o reprezentację z zawodnikiem oraz umowę o współpracę z klubem piłkarskim, z którym negocjuje transfer lub nowy 7 tekst jednolity, zm. U. nr XIV/262 z dnia 17 grudnia 2010 r. FIFA (2007) „Player’s Agent Regulation. Edition 2008”, de inicje. 9 FIFA (2007) „Player’s Agent Regulation. Edition 2008”, art. 3. 8 26 Jakub Laskowski kontrakt takiego zawodnika. Niemniej jednak, ze względu na braki legislacyjne oraz brak jednolitości regulacji w poszczególnych krajowych federacjach piłkarskich, w tym polskiej, niestety powszechną praktyką rynkową jest pobieranie przez agenta prowizji od obu stron takich transakcji, a także brak jakiejkolwiek transparentności w płatnościach prowizji. Często powoduje to, iż zawodnik reprezentowany przez agenta nie zdaje sobie sprawy z rzeczywistej wysokości wynagrodzenia takiego agenta z tytułu danej transakcji, a agent ma możliwość bez wiedzy zawodnika rekomendować mu decyzje dotyczące jego kariery najbardziej korzystne inansowo dla agenta. Jak trafnie zauważają Z. Pawlak i A. Smoleń (2012)10, można wyróżnić trzy podstawowe cele, których realizacji Regulamin FIFA ma służyć: (i) kontroli nad funkcjonowaniem agentów piłkarskich i ograniczenia działalności jakichkolwiek innych podmiotów jako pośredników reprezentujących zawodnika przy transakcjach piłkarskich; (ii) zapewnieniu przejrzystości kontraktów zawodniczych i transferów zawodników; (iii) zapewnieniu należytego standardu usług licencjonowanego agenta. Pierwszy i trzeci z tych celów realizowany miał być poprzez wprowadzenie systemu licencji, teoretycznie uzależniającej jej przyznanie od wysokich kompetencji merytorycznych, moralnych i zdolności inansowych kandydatów, a w konsekwencji zapewniającego wyznaczenie wysokich standardów na rynku agentów piłkarskich oraz uniemożliwiającego podmiotom bez należytych kwali ikacji i zezwoleń funkcjonowanie na rynku, drugi zaś realizowany miał być poprzez obowiązek deponowania dokumentów transakcyjnych w krajowych federacjach piłkarskich. Niestety w powszechnej opinii ekspertów, w tym przedstawicieli FIFA i PZPN, żaden z tych celów nie został w pełni zrealizowany11. W szczególności, kluczowym problemem obecnie obowiązujących przepisów jest ich zakres podmiotowy, ograniczających właściwość i moc wiążącą Regulaminu FIFA dotyczącego agentów zawodników wyłącznie do podmiotów posiadających ważną licencję agenta piłkarskiego przyznaną przez właściwy krajowy związek piłkarski. Powyższa wykładnia przepisów została wielokrotnie potwierdzona przez FIFA oraz Trybunał ds. Sportu w Lozannie (CAS), który m.in. w znanej sprawie Pinhas Zahavi vs. Bekistas Stambuł12 potwierdził, iż Regulamin FIFA nie ma zastosowania do spółek bądź innych osób prawnych ze względu na specy iczne połączenie działalności agenta jako osoby izycznej z licencją, na podstawie której może podejmować działania na rynku piłkarskim, a co więcej – osoba prawna inna niż 10 Pawlak Z., Smoleń A. (2012) „Etyczne problemy działania agentów zawodników w piłce nożnej” , „Annales. Etyka w życiu gospodarczym” 2012, Vol. 15, str. 134-135. 11 Pawlak Z., Smoleń A. (2012) „Etyczne problemy działania agentów zawodników w piłce nożnej” , op. cit. 12 CAS 2008/A/1726. Działalność pośredników przy transakcjach na rynku piłkarskim... 27 klub piłkarski nie może złożyć pozwu ani być stroną postępowania przed organami jurysdykcyjnymi FIFA. Odmiennie niż FIFA czy PZPN, UEFA nie przyjęła żadnych regulacji wpływających bezpośrednio na funkcjonowanie agentów piłkarskich. Jednakże, pełniła i pełni ona niezwykle istotną rolę w rozmowach z European Clubs Association (ECA), FIFPro, a także instytucjami Unii Europejskiej w zakresie kształtowania piłkarskiego rynku transferowego w Europie. W dokumencie „Stanowisko UEFA w sprawie art. 165 Traktatu Lizbońskiego”, UEFA wskazała, iż „pomimo faktu, że federacje sportowe zachowały możliwość regulowania warunków działalności agentów sportowych zgodnie z ustawodawstwem krajowym każdego z państw członkowskich, ich uprawnienia do nakładania sankcji są ograniczone. Skuteczniejszą kontrolę i stosowanie sankcji zagwarantować mogą jedynie wspólne działania federacji i władz publicznych. Umożliwiłyby one skuteczne nakładanie sankcji na pośredników, którzy łamią przepisy”. Mając powyższe na uwadze, UEFA wezwała instytucje unijne oraz państwa członkowskie UE do wsparcia działań podejmowanych przez organy piłki nożnej w obszarze działalności agentów i pośredników transakcyjnych. Ponadto, przedstawiciele UEFA biorą aktywny udział w rozmowach z Komisją Europejską na temat obecnego kształtu rynku transferowego w Europie, a także udzielają się na spotkaniach Professional Football Strategy Council (dalej „PFSC”), w skład którego wchodzą przedstawiciele wszystkich istotnych interesariuszy w europejskiej piłce nożnej (UEFA, FIFPro, ECA, EPFL). Dlatego też nie można pomijać roli UEFA w kształtowaniu regulacji dotyczących agentów piłkarskich i europejskiego rynku piłkarskiego in genere. 3. Agent piłkarski w świetle regulacji instytucji Unii Europejskiej Analizując regulacje federacji piłkarskich w odniesieniu do agentów piłkarskich należy ponadto wskazać, iż ich działalność na terytorium Unii Europejskiej, jak każda działalność gospodarcza wykonywana na tym terytorium, podlega regulacjom prawa Unii Europejskiej. W związku z powyższym, agenci piłkarscy wykonujący swą działalność nie tylko w państwie członkowskich, którego są obywatelem, podlegają zarówno wynikającym z Traktatu o Unii Europejskiej swobodom świadczenia usług oraz przepływu osób, kapitału i pracowników oraz innym postanowieniom pierwotnego prawa Unii Europejskiej, jak i aktom wykonawczym. Regulamin FIFA, o którym mowa powyżej, stanowi zgodnie z linią orzeczniczą Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej decyzję związku przedsiębiorstw w rozumieniu art. 101 ust. 1 TFUE (dawny art. 81 ust. 1 TWE), a co za tym idzie działalność 28 Jakub Laskowski regulowana niniejszym regulaminem powinna być poddana regułom wykonywania działalności gospodarczej na terytorium Unii Europejskiej, w tym wspólnotowym regulacjom dotyczącym ochrony konkurencji, o ile wiąże się ona z implikacjami dla UE.13 Na mocy Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE), który wszedł w życie 1 grudnia 2009 r., Unia Europejska nabyła kompetencje pomocnicze w dziedzinie sportu – oznacza to, że działalność Unii Europejskiej powinna ograniczać się do koordynacji inicjatyw związanych ze sportem, podejmowanych przez poszczególne kraje członkowskie, jednakże w żadnym wypadku nie posiada umocowania legislacyjnego do wprowadzania przepisów harmonizujących np. przepisy międzynarodowych lub krajowych federacji piłkarskich w odniesieniu do agentów piłkarskich. W związku z powyższym regulacje instytucji unijnych zawierają jedynie rekomendacje lub propozycje dotyczące uregulowań związanych z działalnością agentów piłkarskich. Pierwszy istotny dokument instytucji Unii Europejskiej, który dostrzegł znaczenie roli agentów piłkarskich w europejskim rynku transferowym profesjonalnych zawodników piłki nożnej stanowiła Rezolucja Parlamentu Europejskiego z dnia 29 marca 2007 r. w sprawie przyszłości zawodowej piłki nożnej w Europie14. W konsekwencji powyższej uchwały, w dniu 11 lipca 2007 r. przyjęta została przez Komisję Europejską „Biała Księga na temat sportu”.15 „Biała Księga” stanowiła pierwszy dokument przygo13 Wyrok Sądu Pierwszej Instancji Wspólnot Europejskich) z dnia 26 stycznia 2005 r., T – 193/02, Piau vs. Komisja Wspólnot Europejskich, str. 4. 14 Parlament Europejski (2007) „Rezolucja z dnia 29 marca 2007 r. w sprawie przyszłości zawodowej piłki nożnej w Europie” 2006/2130 (INI); Przedmiotowa rezolucja zawierała sugestię, iż jako że regulacje dotyczące agentów piłkarskich nie odzwierciedlają zdaniem Parlamentu obecnych, europejskich realiów ekonomicznych, organy zarządzające piłką nożną na wszystkich szczeblach, w porozumieniu z Komisją, winny dokonać analizy i poprawy regulacji w tym zakresie. 15 Komisja Europejska (2007) „Biała Księga Na Temat Sportu” Bruksela, 11 lipca 2007 r., KOM(2007) 391 wersja ostateczna; Komisja w „Białej księdze” zauważyła, iż liczne złe praktyki w działalności agentów występujące na rynku, w tym korupcja, pranie pieniędzy oraz wykorzystywanie zawodników nieletnich, wpływają destrukcyjnie na uprawianie sportu w sensie ogólnym oraz powodują poważne obawy związane z zarządzaniem sportem. W opinii Komisji, na taki stan prawny wpływ miał m.in. brak jednolitych rozwiązań w regulacjach i w nadzorze działalności agentów w różnych państwach członkowskich Unii Europejskiej. „Biała księga” zawierała zobowiązanie Komisji do przeprowadzenia analizy działalności agentów sportowych w Unii Europejskiej oraz oceny zasadności działań Unii w tym zakresie. Działania te zostały dokonane w ramach „Opracowania dotyczącego agentów sportowych w Unii Europejskiej”, przygotowanego na polecenie Komisji w listopadzie 2009 r. W rekomendacjach zawartych w przedmiotowym opracowaniu jego autorzy podkreślili, iż to federacje sportowe takie jak FIFA stanowią podmioty, które są w stanie ukształtować regulacje dotyczące danej dyscypliny sportu w sposób najlepiej oddający jego specy ikę Działalność pośredników przy transakcjach na rynku piłkarskim... 29 towany przez instytucję Wspólnoty, który w sposób kompleksowy dotykał wszystkich aspektów aktywności Unii Europejskiej w odniesieniu do sportu i przedstawiał rekomendowane działania mające na celu uporządkowanie funkcjonowania zawodowego i amatorskiego sportu na terenie Wspólnoty.16 W dniu 17 czerwca 2010 r. Parlament Europejski podjął „Rezolucję w sprawie agentów zawodników sportowych”17, kolejny istotny dokument w odniesieniu do agentów piłkarskich. Parlament w niniejszej rezolucji podkreślił konieczność „spójnego podejścia całej UE mającego na celu uniknięcie powstania luk prawnych wynikających z niejasnej regulacji oraz zagwarantowanie odpowiedniego monitorowania i odpowiedniej kontroli działalności agentów”18. Ponowiony został także apel o podjęcie inicjatywy na poziomie Unii Europejskiej dotyczącej działalności agentów, która miałaby na celu m.in. wprowadzenie rygorystycznych standardów i kryteriów egzaminacyjnych w celu dopuszczenia do wykonywania zawodu agenta, transparentności działalności agentów, ujednolicenie systemu licencyjnego agentów na terenie UE niezależnie od dyscyplin sportowych, a także uzależnienie wysokości prowizji agenta od wypełnienia warunków jego umowy z zawodnikiem lub klubem. Ostatnim z istotnych dokumentów instytucji Unii Europejskiej, który warto wskazać w odniesieniu do agentów piłkarskich jest Komunikat Komisji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego, Rady, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i Komitetu Regionów – „Rozwijanie europejskiego wymiaru sportu”19, opublikowany w dniu 18 stycznia 2011 r. Komunikat ten był pierwszym o icjalnym i znaczącym dokumentem Komisji w sprawie sportu i piłki nożnej po wejściu w życie w 2009 r. Traktatu Lizbońskiego. Komisja zwróciła na powtarzające się problemy natury etycznej związane z działalnością agentów, a także podkreśliła rozbieżności w sposobie regulowania działalności agentów przez władze publiczne i podmioty prywatne w Europie.20 i potrzeby, a rolą rządów krajowych oraz instytucji unijnych powinno być wspieranie takich federacji w celu jak najpełniejszej harmonizacji międzynarodowej takich regulacji, a także wprowadzania wspólnych standardów etycznych i prawnych zapobiegających łamaniu prawa przez członków danych federacji. 16 Foks J. (2008) „Biała księga sportu” Komisji Europejskiej” „Sport wyczynowy” nr 1-3/2008, str. 99-100. 17 Parlament Europejski (2010) „Rezolucja z dnia 17 czerwca 2010 r. w sprawie agentów zawodników sportowych” 2011/C 236 E/14, P7_TA (2010)0233. 18 Parlament Europejski (2010) „Rezolucja z dnia 17 czerwca 2010 r. w sprawie agentów zawodników sportowych” op.cit., punkt 17. 19 Komisja Europejska (2011) „Komunikat Komisji do Parlamentu Europejskiego, Rady, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i Komitetu Regionów – Rozwijanie europejskiego wymiaru sportu” KOM (2011) 12 wersja ostateczna, punkty 4.4 i 4.6. 20 W wyniku uwag Komisji, w dniach 9-10 listopada 2011 r. przeprowadzono konferencję Komisji Europejskiej dotyczącą Agentów Piłkarskich, podczas której interesariusze 30 Jakub Laskowski 4. Wprowadzenie nowych regulacji FIFA dotyczących pośredników przy transakcjach na rynku piłkarskim – „FIFA Regulation on working with intermediaries” Od czasu 59 Kongresu FIFA, który odbył się w dniu 3 czerwca 2009 r., władze FIFA rozpoczęły dokładną analizę obecnie istniejących uregulowań dotyczących agentów piłkarskich oraz podjęły działania mające na celu przeprowadzenie głębokiej reformy obecnego systemu, w tym likwidację systemu licencyjnego na rzecz wprowadzenia koncepcji pośredników transakcyjnych.21 Wyniki analizy specjalnie utworzonego przez Komitet Futbolu Klubowego FIFA zespołu ekspertów ds. agentów, który swoje konkluzje przedstawił Komitetowi Wykonawczemu FIFA w lutym 2013 r., stanowiły jasny dowód na nieefektywność oraz niezapewnianie wystarczającej kontroli nad piłkarskim rynkiem transferowym przez dotychczasowy system licencjonowanych agentów piłkarskich.22 Dodatkowo, FIFA ujawniła, iż średnia wysokość prowizji licencjonowanych agentów piłkarskich płaconych przez kluby piłkarskie za doprowadzenie do transferu międzynarodowego zawodnika wynosiła zgodnie z danymi FIFA TMS za rok 2012 28% łącznej wartości takiej transakcji, co oznaczało jej zdaniem zdecydowane przewartościowanie usług, które agenci świadczyli przy negocjowaniu kontraktów czy umów transferowych, skutkujące ograniczeniem wynagrodzeń zawodników oraz ograniczeniem kwot transferowych.23 W związku z powyższym, zespół ekspertów FIFA negatywnie ocenił funkcjonowanie systemu agentów piłkarskich i zaproponował utworzenie zupełnie nowych regulacji, opartych na trzech kluczowych elementach: (i) porzuceniu obecnego systemu licencyjnego agentów piłkarskich, co de facto oznaczało likwidację instytucji agenta piłkarskiego; (ii) ustanowieniu regulacji FIFA jako systemu „minimalnych europejskiego futbolu, w tym PFSC oraz UEFA, przedstawili swoje propozycje dotyczące zmian w regulacjach dotyczących agentów piłkarskich. Propozycje te nie zawierały promowanego przez FIFA postulatu likwidacji instytucji agenta piłkarskiego, a opierały się w szczególności na ustanowieniu tzw. systemu „clearing house” prowadzonego przez krajowe federacje piłkarskie lub ligi zawodowe, za pośrednictwem którego musiałaby nastąpić każda płatność związana z transakcjami na rynku piłkarskim. 21 FIFA (2014) „New Regulations on Working with Intermediaries”, Okólnik FIFA nr 1417, Zurych, 30 kwietnia 2014 r. 22 Zgodnie z ustaleniami FIFA, tylko 25% do 30% międzynarodowych transferów dokonywanych było za pośrednictwem licencjonowanych agentów, a przy prawie 70% łącznej liczby pozostałych transferów międzynarodowych swe usługi świadczyły osoby izyczne lub prawne wykonujące de facto działalność agenta bez licencji. 23 Turner R. (2014) „Player contracts: FIFA’s proposed player agent reforms: analysis” World Sports Law Report, Vol. 11 Issue 12, grudzień 2013. Działalność pośredników przy transakcjach na rynku piłkarskim... 31 standardów/wymagań”, umożliwiając federacjom krajowym wprowadzenie bardziej szczegółowych regulacji we własnym zakresie, z zastrzeżeniem ich zgodności z prawem powszechnie obowiązującym na terenie danego państwa; oraz (iii) wprowadzeniu instytucji pośrednika transakcyjnego, którego zakres działania ograniczałby się wyłącznie do doradztwa klubom lub zawodnikom w związku z dotyczącymi ich transakcjami na rynku piłkarskim. Jak podkreślała FIFA, kluczowym problemem dotychczas przyjętego systemu była jego niewystarczająca transparentność oraz koncentracja przede wszystkim na stworzeniu rozwiązań ograniczających dostęp do pośrednictwa przy transferach piłkarskich, zamiast na kontroli samej działalności takich pośredników.24 W związku z tym ideą FIFA było usunięcie wszelkich restrykcji z przepisów organizacji piłkarskich ograniczających możliwość reprezentowania klubu lub zawodnika na rynku piłkarskim, w tym o charakterze inansowym, przy jednoczesnym podniesieniu poziomu odpowiedzialności zawodników i klubów za zatrudniane przez nich podmioty. Jak podkreślała FIFA, celem nowych regulacji nie jest dokonanie deregulacji instytucji pośrednika (agenta piłkarskiego) i jej usunięcie spod nadzoru FIFA, a wręcz coś przeciwnego – wprowadzenie pełniejszej kontroli nad podmiotami, które reprezentują zawodników oraz kluby piłkarskie w procesie negocjowania kontraktów o profesjonalne uprawianie piłki nożnej oraz umów transferowych.25 W dniach 20-21 marca 2014 r. Komitet Wykonawczy FIFA przyjął ostateczne brzmienie nowej Regulacji dotyczącej prac z pośrednikami transakcyjnymi (ang. Regulations on Working with Intermediaries, dalej „Regulacje”), których wejście w życie przewidziano na dzień 1 kwietnia 2015 r. Regulacje zostały usankcjonowane formalnie przez 64 Kongres FIFA, który w dniu 11 czerwca 2014 r. dokonał koniecznych zmian w Statutach oraz innych regulacjach FIFA niezbędnych do przyjęcia i implementacji Regulacji.26 5. Kluczowe postanowienia Regulacji i ich zamierzony wpływ na funkcjonowanie pośredników transakcyjnych na piłkarskim rynku transferowym Nowe regulacje, które obowiązywać będą od 1 kwietnia 2015 r., zakładają de facto całkowitą zmianę funkcjonowania pośredników działających przy transakcjach zawieranych na piłkarskim rynku transferowym. Wszystkie FIFA (2014) „Regulations on Working with Intermediaries” , op. cit. FIFA (2014) „Regulations on Working with Intermediaries”, op.cit. 26 FIFA (2014) „FIFA Congress supports implementation of new Regulations on Working with Intermediaries” 11 czerwca 2014 r. 24 25 32 Jakub Laskowski dotychczasowe licencje agentów piłkarskich utracą ze wskazanym powyżej dniem ważność z efektem natychmiastowym, a dotychczasowy system licencyjny ulegnie likwidacji. W miejsce agentów, których działalność weryikowana i nadzorowana była przez FIFA oraz krajowe związki piłkarskie, działalność rozpoczną podlegający rejestracji w krajowych federacjach piłkarskich pośrednicy, tj. osoby izyczne lub prawne, które, bezpłatnie lub za wynagrodzeniem, będą reprezentować zawodnika lub klub w negocjacjach mających na celu zawarcie kontraktu o profesjonalne uprawnienie piłki nożnej lub umowy transferowej. Pierwszym z kluczowych elementów Regulacji jest nowostworzony, bazujący na idei PFSC „clearing house”, system rejestracji pośredników (ang. registration system for intermediaries), mający na celu utworzenie jednolitej bazy wszystkich podmiotów biorących udział i czerpiących zyski z transakcji transferowych na rynku piłkarskim. System, choć prowadzony będzie niezależnie przez każdy z krajowych związków piłkarskich/federacji zrzeszonych w FIFA, stanowić ma globalny mechanizm zapewniający przejrzystość transakcji zarówno dla wszystkich jej stron, jak i dla podmiotów nadzorujących. Zgodnie z art. 3 Regulacji, obowiązek zarejestrowania pośrednika w systemie występować będzie za każdym razem, gdy będzie on brał udział w negocjacjach kontraktowych lub transferowych. Podmiot zatrudniający pośrednika musi również niezwłocznie po zawarciu transakcji złożyć w systemie obowiązkowe dokumenty oczekiwane przez dany krajowy związek, w tym przynajmniej tzw. deklarację pośrednika (ang. intermediary declaration).27 Szeroką polemikę i niezadowolenie w środowisku agentów piłkarskich wzbudziło wprowadzenie jako integralnej części systemu obowiązku ujawnienia przez zawodników i kluby wszelkich informacji dotyczących płatności jakiegokolwiek wynagrodzenia na rzecz pośrednika biorącego udział w transakcji. Ponadto, w celu dodatkowego wzmocnienia rynkowych „dobrych praktyk” (ang. good governance practices), krajowe federacji piłkarskie zobowiązane będą do corocznego, na koniec marca danego roku kalendarzowego, ujawnienia, obliczonych na podstawie informacji przekazanych do systemu danych, wszystkich pośredników zarejestrowanych w krajowym systemie pośredników transakcyjnych, wszystkich transakcji, w których dany pośrednik brał udział, a także skonsolidowanej wysokości wszelkich wynagrodzeń 27 Na podstawie deklaracji pośrednik potwierdza znajomość postanowień Regulacji oraz zobowiązuje się do uwzględniania i przestrzegania odpowiednich przepisów prawa powszechnie obowiązującego, regulacji FIFA oraz kontynentalnych i krajowych federacji podczas prowadzenia swojej działalności, a także potwierdza swoją nienaganną reputację (w tym brak skazania prawomocnym wyrokiem sądowym). Działalność pośredników przy transakcjach na rynku piłkarskim... 33 i prowizji zapłaconych pośrednikom odpowiednio przez zawodników i kluby piłkarskie w danym roku kalendarzowym.28 Mając na względzie braki w transparentności dotychczasowego systemu, umożliwiające agentom piłkarskim pobieranie prowizji od więcej niż jednej ze stron transakcji, FIFA postanowiła również powiązać system rejestracji pośredników z obowiązkiem złożenia w danej krajowej federacji umowy o reprezentację zawartej pomiędzy zawodnikiem lub klubem a pośrednikiem, której essentialia negotii wskazane zostały w nowych regulacjach. Należy jednakże podkreślić, iż w Regulacji nie został sprecyzowany okres, na jaki przedmiotową umowę pośrednik z zawodnikiem lub klubem może zawrzeć ani nie wskazano jej zakresu przedmiotowego, tj. nie wyjaśniono, czy umowa taka może dotyczyć jedynie sprecyzowanej w niej transakcji czy też np. ogółu transakcji przeprowadzonych w okresie jej obowiązywania do danego klubu piłkarskiego. Elementem nowego systemu, który wzbudził wśród agentów, zawodników oraz klubów piłkarskich najwięcej kontrowersji, było ograniczenie wysokości wynagrodzenia prowizyjnego, a także wszelkich innych korzyści majątkowych, które pośrednik może otrzymać w związku ze swoją działalnością dotyczącą danej transakcji, a także ujawnienie opinii publicznej wysokości prowizji pośredników. Jak podkreśla FIFA, zmiany te były konieczne nie tylko ze względu na celowość racjonalizacji wysokości prowizji pośredników lecz również ze względu na konieczność likwidacji powszechnej praktyki rynkowej, zgodnie z którą agenci przy rekomendowaniu swoim zawodnikom wyboru nowego klubu kierowali się w pierwszej kolejności wysokością należnej mu prowizji, a nie wyborem najwłaściwszej ścieżki rozwoju kariery piłkarskiej dla zawodnika. Zgodnie z art. 7 Regulacji, wysokość prowizji w przypadku pośrednika reprezentującego zawodnika winna być obliczana na podstawie wynagrodzenia zasadniczego brutto zawodnika przez cały okres obowiązywania kontraktu, przy którego negocjowaniu i zawarciu działał pośrednik, i nie powinna wynosić, zgodnie z rekomendacją FIFA, powyżej 3% takiego wynagrodzenia. W przypadku pośrednika działającego przy danej transakcji w imieniu klubu piłkarskiego, rekomendowana przez FIFA wysokość prowizji na podstawie Regulacji wynosić może do 3% wynagrodzenia zasadniczego brutto zawodnika przez cały okres obowiązywania kontraktu albo do 3% kwoty transferowej płatnej przez klub pozyskujący zawodnika, w przypadku odpowiednio udziału pośrednika w negocjacjach dotyczących zawarcia kontraktu przez dany klub z zawodnikiem albo negocjacjach umowy transferu zawodnika do innego klubu piłkarskiego. Dodatkowo, zgodnie z art. 7 ust. 8 Regulacji 28 Art. 6 ust. 3 Regulacji. 34 Jakub Laskowski zabronione będzie dokonanie jakiejkolwiek płatności na rzecz pośrednika w związku z świadczonymi przez niego usługami (niezależnie czy dotyczącymi zawarcia kontraktu o profesjonalne uprawianie piłki nożnej czy też umowy transferowej) na rzecz zawodnika niepełnoletniego. Postanowienie to ma na celu ograniczenie jednego z największych problemów piłkarskiego rynku transferowego ostatnich lat, tj. koncentracji agentów piłkarskich na maksymalizacji zysku z młodych zawodników poprzez dokonywanie ich transferów międzynarodowych i pobieranie z tego tytułu wysokich prowizji, nie mając na uwadze stopnia ich rozwoju psychicznego, emocjonalnego czy też znajomości języka.29 Zgodnie z nowymi regulacjami, kluby piłkarskie zatrudniające pośrednika powinny określić zasady obliczania wysokości jego wynagrodzenia i sposób wypłaty wynagrodzenia (w formie ryczałtu, który może zostać wypłacony w ratach) przed zawarciem transakcji, do której został zatrudniony, a płatności za usługi pośrednika powinny być dokonywane wyłącznie przez jego klienta.30 Ponadto, zgodnie z ust. 4 art. 7 Regulacji pośrednicy transakcyjni nie będą uprawnieni do jakichkolwiek innych opłat lub dodatkowych elementów wynagrodzenia związanych z transferem zawodnika. Zapis taki, będący w spójności z polityką FIFA i UEFA mającą na celu maksymalne możliwe ograniczenie tzw. „third party ownership” w piłce nożnej, uniemożliwia pośrednikom nie tylko pośredniczenie w płatnościach kwot transferowych lub otrzymanie ich części (w tym opłat z tytułu mechanizmu solidarnościowego (ang. solidarity contribution) lub tzw. „training compensation”), lecz również przyznanie im jakiegokolwiek udziału w kwocie transferowej z przyszłych transferów zawodnika, co obecnie często stanowi jeden z elementów wynagrodzenia agenta piłkarskiego. Wszelkie umowy oraz dokumenty zawarte lub przygotowane w związku ze współpracą pośrednika oraz klubu albo zawodnika w odniesieniu do negocjacji danego kontraktu albo umowy transferowej, powinny zostać zgodnie z art. 6 ust. 2 Regulacji załączone odpowiednio do kontraktu bądź umowy transferowej na potrzeby rejestracji zawodnika przez krajowy związek piłki nożnej, a w przypadku, gdy w danej transakcji żaden pośrednik zawodnika albo klubu nie reprezentował, 29 Skalę dotychczasowego zainteresowania agentów młodymi zawodnikami ukazuje raport przygotowany przez R. Poli i G. Rossi (2012) „Football agents in the biggest ive european football markets”, zgodnie z którym tylko 42% z ogólnej liczby klientów agentów to pełnoletni zawodnicy profesjonalni. 30 Od powyższej zasady wyjątek stanowi sytuacja, w której po zakończeniu transakcji oraz za zgodą klubu, klub może dokonać zapłaty wynagrodzenia pośrednikowi świadczącemu usługi na rzecz zawodnika, w wysokości ustalonej przed transakcją przez zawodnika i pośrednika. Działalność pośredników przy transakcjach na rynku piłkarskim... 35 powinno to zostać wskazane w dokumentacji transakcyjnej. W przypadku wątpliwości dotyczących płatności ze strony krajowej federacji, ligi, federacji kontynentalnej lub FIFA, na pisemny wniosek podmiot, który pośrednika zatrudnił zobowiązany będzie do ujawnienia wszelkich dokumentów dotyczących transakcji. Konkludując powyższe uwagi dotyczące rozwiązań Regulacji w odniesieniu do wynagrodzenia pośredników należy również zauważyć, iż ograniczenie wysokości takich wynagrodzeń może stać się przedmiotem zainteresowania sądów unijnych w związku z możliwym naruszeniem unijnego prawa konkurencji. W szczególności należy mieć na uwadze orzeczenie sądu I instancji WE w sprawie L. Piau31, zgodnie z którym FIFA uprawniona jest do uregulowania działalności agentów piłkarskich, o ile regulacja ta ma na celu podniesienie standardów zawodowych i etycznych działalności agenta na rzecz ochrony zawodników i nie wprowadza ograniczeń o charakterze ilościowym ,szkodliwych dla konkurencji na rynku. Jak słusznie podkreśla R. Turner (2014)32, wprowadzenie limitu wynagrodzenia pośredników na podstawie Regulacji stanowić może naruszenie przez FIFA zakazu wykorzystywania swojej pozycji dominującej na rynku piłkarskim, a rozwiązania tego nie można klasy ikować jako regulacji chroniącej w sposób bezpośredni inansową stabilność klubów piłkarskich lub nienaruszającej konkurencyjności rynku. Ostatnia z kluczowych zmian wprowadzonych Regulacją dotyczy konliktu interesów pośredników przy wykonywaniu przez nich działalności. Co do zasady, zawodnicy i kluby przy wyborze pośrednika do danej transakcji muszą zapewnić o niewystępowaniu takiego kon liktu interesów. Jednakże, w przypadku złożenia przez pośrednika przed podjęciem działań przy danej transakcji pisemnego oświadczenia ujawniającego możliwy kon likt interesów i zaakceptowania takiej sytuacji przez obie jej strony, jego doradztwo obu stronom transakcji jest zgodne z regulacjami FIFA. Ponadto, niezmiennie w porównaniu do obecnie obowiązujących regulacji, pośrednik transakcyjny nie może być związany kontraktowo z ligami zawodowymi, krajowymi związkami piłki nożnej, a także kontynentalnymi związkami piłki nożnej (m.in. UEFA) oraz FIFA. Należy również podkreślić, iż znaczące zmiany miały miejsce w odniesieniu do zakresu odpowiedzialności zawodników i klubów za działanie pośredników transakcyjnych, a także zakresu kompetencji FIFA przy wprowadzeniu i egzekucji nowego systemu na poziomie krajowych związków piłkarskich. 31 Orzeczenie z dnia 26.01.2005 r. (sprawa T-193/02 L.Piau vs. Komisja Europejska), patrz przypis 13. 32 Turner R. (2014) „Player contracts: FIFA’s proposed player agent reforms: analysis”, op.cit. 36 Jakub Laskowski 6. Podsumowanie Nowe regulacje stanowią niewątpliwe odważną próbę wyeliminowania dotychczasowych patologii piłkarskiego rynku transferowego, wprowadzając, przynajmniej w teorii, transparentny i koherentny system wery ikacji zasad przeprowadzania negocjacji dotyczących kontraktów zawodniczych oraz transferów pomiędzy klubami piłkarskimi. Przyjęte przez FIFA rozwiązania, likwidujące praktycznie wszelkie kryteria i wymagania ograniczające aktywność osób izycznych i prawnych w pośredniczeniu przy transakcjach na rynku piłkarskim, czeka w okresie transferowym pomiędzy piłkarskimi sezonami rozgrywkowymi 2014/2015 a 2015/2016 pierwszy kontakt z realiami rynku i dopiero wtedy będzie on mógł zostać oceniony w porównaniu do dotychczasowego, nieefektywnego i nietransparentnego systemu agentów piłkarskich. Abstrahując od dotychczasowej krytyki przyjętych rozwiązań, która była dokonywana w szczególności przez krajowe związki agentów piłkarskich, należy podkreślić, iż system pośredników transakcyjnych był jedyną konkretną i popieraną przez znaczące grupy interesariuszy światowego futbolu propozycją rozwiązania dotychczasowych problemów rynku transferowego, która mogłaby zostać zaimplementowana w racjonalnej perspektywie czasowej. Jednocześnie, pozostawienie na każdy kolejny okres transferowy dotychczasowych rozwiązań wiązałoby się z dalszym brakiem kontroli FIFA i krajowych związków piłkarskich nad transakcjami kontraktowymi i transferowymi oraz niemożnością realizacji przez FIFA jej głównych celów, takich jak promocja i zapewnienie wysokiego etycznego standardu relacji pomiędzy klubami piłkarskimi, zawodnikami i podmiotami trzecimi, a także wprowadzanie standardów dobrego zarządzania do rynku piłkarskiego oraz promocja odpowiedzialnej polityki inansowej klubów na nim funkcjonujących. * Jakub Laskowski – Pełnomocnik Zarządu ds. Prawnych i Projektów Biznesowych Legii Warszawa S.A. W latach 2009 – 2013 prawnik w warszawskim biurze kancelarii Weil, Gotshal & Manges. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji na Uniwersytecie Warszawskim (2008). W latach 2007 – 2008 studiował prawo na Universidad Complutense w Madrycie. W 2009 r. ukończył studia LLM Corporate Governance and Financial Regulations na University of Warwick w Wielkiej Brytanii. Obecnie jest studentem IV roku studiów doktoranckich na Uniwersytecie Warszawskim. Karolina Tetłak* Immunitet podatkowy Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego 1. Wprowadzenie Międzynarodowy Komitet Olimpijski cieszy się szczególnymi przywilejami podatkowymi w państwie swojej siedziby – Szwajcarii oraz w państwach goszczących igrzyska. Oferowane mu zwolnienia iskalne przybierają formę zbliżoną do immunitetów, jakie przysługują podmiotom prawa publicznego. Tymczasem ta organizacja sportowa nie ma podmiotowości w prawie międzynarodowym publicznym, gdyż jest to prywatna instytucja (stowarzyszenie), której członkami są narodowe komitety olimpijskie, a nie poszczególne państwa. Niemniej społeczna i gospodarcza rola igrzysk olimpijskich powoduje, że MKOl zyskał w praktyce silniejszą pozycję, niż wskazuje jego status prawny. Podatkowe aspekty działalności Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego świadczą o dużym zakresie jego autonomii oraz przywilejach podobnych do uprawnień misji dyplomatycznych. 2. Pojęcie immunitetu Immunitet (łac. immunitas – uwolnienie od obciążeń) to instytucja prawna, mocą której osoba z niej korzystająca nie podlega określonym przepisom, do przestrzegania których inne osoby są zobowiązane. Istotą immunitetu jest wyłączenie spod określonego obowiązku lub przepisów sankcjonujących określone zachowanie. W okresie cesarstwa rzymskiego immunitet przysługiwał dobrom cesarskim i latyfundiom senatorskim zwolnionym od podatków i danin oraz korzystającym z autonomii sądowej i administracyjnej. W X-XIII w. rozprzestrzenił się w całej feudalnej Europie, stając się jednym z istotnych elementów systemu lennego oraz podstawowym przejawem rozkładu wczesnośredniowiecznej państwowości, której fundamentem był zespół zwierzchnich, wyłącznych praw panującego. Immunitet przynosił z reguły ulgi i swobody podatkowe. 38 Karolina Tetłak Współcześnie w doktrynie1 wyróżnia się kilka rodzajów immunitetu, m.in.: sądowy – wyłączenie osób spod orzecznictwa sądów i egzekucji sądowej jakiegoś państwa w sprawach karnych i sądowych, parlamentarny – przywilej członka parlamentu polegający na tym, iż w czasie trwania mandatu nie może on być pociągnięty do odpowiedzialności karnej lub administracyjnej bez zgody parlamentu (tzw. immunitet formalny) oraz nie jest odpowiedzialny karnie lub administracyjnie za akty związane z wykonywaniem mandatu (tzw. immunitet materialny). Celem istnienia immunitetu materialnego jest ochrona przed próbami ograniczania niezależności. Immunitet formalny, zwany również immunitetem osobistym, służy ograniczeniu odpowiedzialności prawnej danej osoby ze względu na pełnioną funkcję na czas pełnienia tejże funkcji. W prawie międzynarodowym wyróżnia się immunitet dyplomatyczny, z którego korzystają przedstawiciele państw obcych i zamieszkałe z nimi rodziny oraz personel dyplomatyczny. Analogiczne przywileje przysługują w razie pobytu na terytorium obcego państwa głowie państwa oraz szefowi i członkom rządu oraz niektórym funkcjonariuszom międzynarodowym (np. sekretarz generalny ONZ). Istnieje również tzw. immunitet państwa, wynikający z suwerennej równości państw i oznaczający niepodleganie jednego państwa sądom innego (z immunitetem tym łączą się immunitety poszczególnych organów państwa i jego własności, np. immunitet sił zbrojnych przebywających na obcym terytorium). Immunitet państwa to zasada prawa międzynarodowego, zgodnie z którą żadne państwo nie może wykonywać jurysdykcji wobec innego państwa. Oznacza to, iż samo państwo i jego organy nie mogą być pozywane przed sądy innego państwa, a własność państwa nie może podlegać rewizji, rekwizycji, zajęciu lub egzekucji. Immunitet jurysdykcyjny przysługuje państwu, jako podmiotowi prawa międzynarodowego, stanowiąc atrybut jego suwerenności i niezależności. Zasada ta jest emanacją starożytnej zasady prawa rzymskiego: Par in parem non habet imperium, zgodnie z którą państwa są prawnie równe. Immunitet państwa służy ochronie niezależności suwerennych państw, a ściślej ochronie kompetencji i interesów państwa w stosunkach międzynarodowych. Służy także zachowaniu przyjaznych relacji między państwami, dzięki pokojowemu załatwianiu kwestii spornych pojawiających się w stosunkach między nimi. Immunitet jurysdykcyjny państwa jest więc instytucją prawa międzynarodowego publicznego, którego stosowanie nie jest ograniczone w czasie i nie podlega jednostronnemu uchyleniu przez inne państwo. Ewentualna rezygnacja lub ograniczenie swego immunitetu przez państwo obce, w odniesieniu do konkretnej sprawy, czy spraw, zależy od jego zgody. Państwu przysługuje immunitet w odniesieniu B. Banaszak, Prawo konstytucyjne, C.H. Beck, Warszawa 2008, s. 407. 1 Immunitet podatkowy Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego... 39 do aktów typu iure imperii (aktów władczych, autorytarnych, wynikających z suwerennych uprawnień państwa), ale nie w przypadku aktów iure gestionis – czyli takich, jakie dokonują wszystkie osoby prywatne (ludzie, przedsiębiorstwa) w stosunkach prawnych regulowanych przez prawo cywilne. Przyznawanie przywilejów jest uzależnione zwykle od wzajemności, a naruszenie ich powoduje retorsję (odwet). Immunitet iskalny (podatkowy) oznacza z kolei zwolnienie od podatków, ceł i opłat, skutkujące wyłączeniem spod jurysdykcji sądów i władz skarbowych, a także przepisów prawa podatkowego, przyznawane określonej grupie osób izycznych lub osobom prawnym uprzywilejowanym ze względu na swój charakter lub stanowisko, celem zapewnienia im swobodnego wykonywania przez nich funkcji. Przykładem szeroko respektowanego immunitetu podatkowego jest wyłączenie spod jurysdykcji podatkowej państw Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ). W myśl § 7 Konwencji dotyczącej przywilejów i immunitetów Narodów Zjednoczonych z 13 lutego 1946 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych, jej aktywa, dochody i inne kategorie majątku są: a) zwolnione od wszelkich podatków bezpośrednich; rozumie się jednak, że Organizacja nie będzie domagała się zwolnienia od podatków, które nie byłyby niczym innym, jak tylko odszkodowaniem za świadczenia użyteczności publicznej; b) zwolnione od wszelkich opłat celnych oraz zakazów i ograniczeń przywozu lub wywozu, jeżeli chodzi o przedmioty wwożone albo wywożone przez Organizację Narodów Zjednoczonych na swój własny użytek urzędowy […]; c) zwolnione od wszelkich opłat celnych i wszelkich zakazów i ograniczeń przywozu i wywozu w stosunku do swych wydawnictw. Z kolei art. 105 Karty Narodów Zjednoczonych podpisanej 26 czerwca 1945 r. stanowi, iż Organizacji przysługiwać będą na terytorium każdego z jej członków takie przywileje i immunitety, jakie są konieczne do osiągnięcia jej celów, oraz iż przedstawicielom członków Narodów Zjednoczonych i funkcjonariuszom Organizacji będą również przysługiwały takie przywileje i immunitety, jakie są konieczne do niezależnego wykonywania ich funkcji, związanych z Organizacją. Wskazany immunitet podatkowy, obejmujący ONZ oraz jej funkcjonariuszy, ma charakter immunitetu dyplomatycznego, przysługującego ONZ jako podmiotowi prawa międzynarodowego, stanowiąc atrybut jego suwerenności i niezależności. 40 Karolina Tetłak 3. Udzielanie i zakres immunitetu podatkowego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Krajowe prawodawstwo większości państw przewiduje pobór podatku od dochodu uzyskanego na ich terytorium przez zagraniczne podmioty z tytułu wykonywania działalności związanej ze sportem. W świetle umów o unikaniu podwójnego opodatkowania państwo źródła ma prawo pobrać podatek od dochodów, które można przypisać do działalności stałego zakładu przedsiębiorstwa w tym państwie. Jednakże w praktyce organizowania igrzysk olimpijskich państwa goszczące zazwyczaj robią wyjątek od ogólnych zasad opodatkowania znajdujących zastosowanie do międzynarodowych organizacji sportowych i rezygnują z poboru podatku dochodowego. Przykładem szerokiego immunitetu podatkowego udzielonego Międzynarodowemu Komitetowi Olimpijskiego (MKOl) przez państwo goszczące igrzyska olimpijskie jest zwolnienie przewidziane w odniesieniu do MKOl i jego podmiotów zależnych w umowie dotyczącej organizacji zimowych igrzysk w Vancouver w 2010 r., zawartej między MKOl, narodowym komitetem olimpijskim a miastem gospodarzem. Umowa zawierała szeroką klauzulę antypodatkową, na podstawie której organizatorzy zobowiązali się uwolnić MKOl od wszelkich podatków, włączając podatki bezpośrednie i pośrednie, w tym podatki u źródła, opłaty celne, podatki od wartości dodanej lub jakiekolwiek inne podatki pośrednie, obecne lub przyszłe, należne w jakiejkolwiek jurysdykcji od płatności dokonywanych na rzecz MKOl lub jakiejkolwiek osoby trzeciej należącej do MKOl lub kontrolowanej przez MKOl, w odniesieniu do przychodów wygenerowanych w związku z igrzyskami. Zapewniono również, że jeżeli podatek u źródła, podatek od wartości dodanej lub jakikolwiek inny podatek pośredni byłby należny w państwie goszczącym, w Szwajcarii lub w jakiejkolwiek innej jurysdykcji z tytułu płatności otrzymanej przez MKOl lub wymienione powyżej podmioty trzecie w myśl tej umowy lub w myśl umowy ze sponsorem olimpijskim, nadawcą lub innym partnerem komercyjnym, płatność zostanie podniesiona i wypłacona przez komitet organizacyjny, aby MKOl lub podmiot trzeci, po uwzględnieniu podatków, otrzymał kwotę równą kwocie, którą otrzymałby gdyby nie było podatku. Miasto lub lokalny komitet organizacyjny miały zrekompensować MKOl jakiekolwiek podatki bezpośrednie, które mogłyby być poniesione przez MKOl w państwie goszczącym, tak aby w razie gdyby MKOl był obowiązany do zapłaty podatków bezpośrednich w państwie goszczącym, pozostał w takiej samej sytuacji, jak gdyby te podatki się nie należały2. Taką Vancouver Host City Contract, s. 50 a) Taxes: „Payments to be received by the IOC or certain third parties”, s. 26, http://www.gamesmonitor.org.uk/node/1166. 2 Immunitet podatkowy Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego... 41 samą klauzulą indemni ikacyjną objęto płatności dokonane przez MKOl lub kontrolowane przez MKOl osoby trzecie. W wykonaniu zobowiązań wynikających z umowy wprowadzono w Kanadzie specjalne ustawodawstwo, które zapewniło MKOl status podmiotu zwolnionego od podatku. Do osób objętych olimpijskim zwolnieniem podatkowym zaliczono także m.in. działaczy olimpijskich, osoby izyczne będące pracownikami, urzędnikami lub członkami MKOl, a także osoby świadczące usługi na podstawie umów z MKOl3. W ramach zwolnienia olimpijskiego przy obliczaniu podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym nie uwzględniano kwot wypłaconych na rzecz wskazanych w ustawie osób niebędących rezydentami z tytułu czynności wykonywanych w Kanadzie w związku z zimowymi igrzyskami olimpijskimi lub paraolimpijskimi w 2010 r. Podmioty wypłacające wspomniane kwoty zostały zwolnione z obowiązku poboru podatku u źródła4. Ramy czasowe zaoferowanego przez Kanadę zwolnienia od podatku dochodowego objęły dochody wypłacone MKOl po 2005 r. i przed 2011 r. w odniesieniu do zimowych igrzysk olimpijskich w 2010 r.5. Długi okres zwolnienia wynikał z faktu, iż już w 2006 r. MKOl zaczął otrzymywać płatności, głównie w formie należności licencyjnych, od lokalnego komitetu organizacyjnego w Vancouver. Te płatności dotyczyły m.in. korzystania z własności intelektualnej związanej z igrzyskami. Gdyby nie specjalne ulgi podatkowe, wskazane płatności byłyby opodatkowane na zasadach ogólnych jako dochód powstały w Kanadzie. Uzasadnienie do pakietu olimpijskich ulg podatkowych wyjaśnia, że zostały one zaproponowane ze względu na unikalny charakter ruchu olimpijskiego i paraolimpijskiego, jako wyraz zaangażowania Kanady w organizację tego wyjątkowego wydarzenia6. Poparcie rządu dla wprowadzenia specjalnego reżimu podatkowego dla igrzysk wynikało z przekonania o ich znaczących korzyściach społecznych, kulturowych i ekonomicznych, a także o istnieniu ugruntowanej praktyki udzielania zwolnień podatkowych w celu ułatwienia przeprowadzenia olimpiady. Rząd Kanady odniósł się wręcz do potrzeby uhonorowania tej długotrwałej tradycji poprzez przyznanie przywilejów podatkowych mających ułatwić organizację i przeprowadzenie igrzysk7. S. 115(2.3) Income Tax Act, Non-resident persons — 2010 Olympic and Paralympic Winter Games, http://laws-lois.justice.gc.ca/eng/acts/I-3.3/page-152.html#h-29. 4 S. 153(1)(a) Income Tax Act, Payment of tax. 5 S. 212(17.1) Income Tax Act, Payments to the International Olympic Committee and the International Paralympic Committee. 6 The Budget Plan 2007. Aspire to a stronger, safer, better Canada, http://www.budget. gc.ca/2007/pdf/bp2007e.pdf, s. 246. 7 Ibidem. 3 42 Karolina Tetłak Biorąc pod uwagę de inicję immunitetu iskalnego, przyznane przez Kanadę zwolnienia podatkowe dla MKOl kwali ikują się jako immunitet, będący uwolnieniem od normalnych obciążeń daninowych w państwie goszczącym. Jak wskazano, immunitet to instytucja prawna, której istotą jest wyłączenie spod określonego obowiązku. Immunitet iskalny (podatkowy) oznacza z kolei zwolnienie od podatków, ceł i opłat, skutkujące wyłączeniem spod jurysdykcji sądów i władz skarbowych, a także przepisów prawa podatkowego, przyznawane określonej grupie osób izycznych lub osobom prawnym uprzywilejowanym ze względu na swój charakter lub stanowisko, celem zapewnienia im swobodnego wykonywania przez nich funkcji. Patrząc na immunitet podatkowy MKOl z punktu widzenia współczesnej doktryny, wydaje się, że jego celem nie jest ochrona przed próbami ograniczania niezależności ani ograniczenie odpowiedzialności prawnej MKOl ze względu na pełnioną funkcję na czas pełnienia tejże funkcji. Przywilej ten przypomina natomiast przyznawany w prawie międzynarodowym immunitet dyplomatyczny, z którego korzystają przedstawiciele państw obcych i personel dyplomatyczny oraz funkcjonariusze międzynarodowi, a także niektóre organizacje międzynarodowe. Wyłączenie spod jurysdykcji podatkowej państwa goszczącego igrzyska ma charakter jednorazowy i dotyczy konkretnych okoliczności, niemniej jest to przywilej analogiczny do dyplomatycznego immunitetu podatkowego, obejmującego ONZ oraz jej funkcjonariuszy. Przywileje udzielane MKOl przypominają również immunitet państwa, zgodnie z którym państwo nie może wykonywać jurysdykcji wobec innego państwa. Powstaje pytanie, dlaczego MKOl korzysta z immunitetu podatkowego, nie będąc ciałem o charakterze dyplomatycznym ani tworem państwowym w świetle prawa międzynarodowego publicznego. 4. Status prawny i faktyczny Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Międzynarodowy Komitet Olimpijski, założony przez barona de Coubertin w 1894 r., jest pozarządową organizacją non-pro it, której powierzono zarządzanie nowożytnymi igrzyskami olimpijskimi. MKOl zrzesza 204 narodowe komitety olimpijskie prawie wszystkich krajów świata i jest jedną z najważniejszym globalnych organizacji sportowych, nie ma jednak podmiotowości prawnej na gruncie międzynarodowego prawa publicznego. Podobnie jak inne międzynarodowe ciała zarządzające sportem MKOl jest prywatnym stowarzyszeniem działającym na podstawie prawa państwa siedziby, czyli Szwajcarii. Posiada wszelkie prawa do olimpijskich symboli, lagi, motto, hymnu i igrzysk olimpijskich. Komitet nadzoruje organizację letnich i zimowych Immunitet podatkowy Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego... 43 igrzysk olimpijskich, wybiera miasto-gospodarza i program dla każdych igrzysk oraz służy jako organizacja parasolowa dla ruchu olimpijskiego powołanego dla promowania ideałów olimpijskich8. Organizacja igrzysk przypomina franchising – MKOl przyznaje prawa, nadzoruje projekt od strony korporacyjnej i uczestniczy w przychodach do określonej wysokości (zazwyczaj 20% wpływów), podczas gdy organizator sam ponosi ryzyko inansowe w związku z organizacją olimpiady9. Międzynarodowy Komitet Olimpijski ma status stowarzyszenia charytatywnego i jako podmiot działający na zasadzie not-for-pro it jest zwolniony od opodatkowania w państwie siedziby – Szwajcarii. W państwach goszczących igrzyska korzysta z kolei ze specjalnego podmiotowego zwolnienia podatkowego, przybierającego formę immunitetu. Przez wiele dziesięcioleci przywileje podatkowe dla MKOl (zwolnienia lub zaniechanie realizacji roszczeń podatkowych) były wynikiem nieformalnych uzgodnień, a odstępstwa od ogólnych zasad opodatkowania na rzecz tej organizacji stanowiły element praktyki administracyjnej przyjmowanej przez państwa goszczące, by zwiększyć szanse w procesie rywalizacji o miano gospodarza imprezy. Obecnie natomiast bezpośrednim powodem ustanawiania preferencyjnego reżimu podatkowego dla MKOl są coraz częściej wymogi stawiane państwom kandydującym do goszczenia zawodów przez organizację sportową. Co do zasady, MKOl wymaga od państw goszczących mistrzostwa zagwarantowania wolnego od podatku traktowania swoich dochodów. W celu uzyskania immunitetu podatkowego MKOl wypracował mechanizmy wywierania wpływu na państwa goszczące igrzyska olimpijskie. Proces wyboru gospodarza imprezy sportowej obejmuje bowiem konkurs ofert składanych przez miasta zainteresowane uzyskaniem prawa do organizacji olimpiady. Duża konkurencja, w tym podatkowa, między państwami kandydującymi spowodowała, że kraje pragnące organizować igrzyska muszą dostosować się do praktyki udzielania zwolnień podatkowych, aby utrzymać porównywalną atrakcyjność swojej oferty. Większość państw przedstawiających swoje kandydatury MKOl jest gotowa na liczne kompromisy, by zostać zwycięskim oferentem, więc państwa chcące gościć igrzyska starają się m.in. zapewnić jak najbardziej korzystny reżim podatkowy dla imprezy. W rezultacie żądanie zwolnienia od podatków stało się standardem w praktyce olimpijskiej. MKOl formułuje swoje oczekiwania co do otoczenia prawnego imprezy już na wczesnym etapie negocjacji i zabezpiecza swoje interesy A. Wolterbeek, Organisation of a Major International Sports Event, „Sports Law & Finance” 1994, nr May/June, s. 7. 9 H. Preuss, The Economics of Staging the Olympics: A Comparison of the Games 19722008, Edward Elgar Publishing, Cheltenham-Northampton 2004, s. 14. 8 44 Karolina Tetłak w umowie dotyczącej przyznania praw do organizacji mistrzostw (host city contract). Zgodnie z wymogami wskazanymi w umowie, dochody organizacji sportowej i lokalnego komitetu organizacyjnego mają nie podlegać opodatkowaniu. Z oczywistych względów MKOl jest szczególnie zainteresowany ewentualnymi podatkami nakładanymi na płatności dokonywane przez nabywców praw do transmisji telewizyjnych i sponsorów10. Należy podkreślić, że MKOl jest prywatną organizacją sportową, nie mającą szczególnego statusu prawnego, który nadawałby jej podmiotowość prawną na gruncie prawa międzynarodowego lub kompetencje w zakresie prawa międzynarodowego publicznego. MKOl nie działa w oparciu o umowy międzynarodowe ani nie zawiera umów z państwami11. Umowa, na podstawie której przyznawane jest prawo do goszczenia igrzysk, ma charakter umowy cywilnoprawnej, a nie umowy międzynarodowej i nie może być podstawą prawną do przyznawania przywilejów podatkowych. Dla skuteczności postanowień umownych wymagana jest ich dodatkowa transpozycja do krajowego porządku prawnego w postaci norm prawa powszechnie obowiązującego. Inaczej niż w przypadku ONZ, podstawą powstania MKOl nie są akty prawa międzynarodowego publicznego, tylko prawa prywatnego (statut stowarzyszenia). Karta Narodów Zjednoczonych to wielostronna umowa międzynarodowa powołująca do życia i określająca ustrój ONZ, natomiast Karta Olimpijska to zbiór podstawowych zasad ruchu olimpijskiego, przyjętych przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski12. Podstawą prawną immunitetu podatkowego MKOl nie jest zatem umowa międzynarodowa, tylko prywatny kontrakt zawarty zgodnie z prawem szwajcarskim. MKOl nie posiada statusu dyplomatyczego, a jego członkami są narodowe komitety olimpijskie poszczególnych państw, a nie same państwa. Organizację tę należy zaliczyć do wyodrębnionej w doktrynie prawa międzynarodowego kategorii organizacji pozarządowych (NGO)13. Jej pozycja opiera się w głównej mierze na monopolistycznym zarządzaniu sportem14. MKOl przeszedł długą drogę do zdobycia swojej obecnej pozycji w centrum świata sportu. Bez wątpienia jego potęga jest ściśle związana z faktem, że igrzyska olimpijskie stały się gigantycznym komercyjnym placem 2016 Candidature Procedure and Questionnaire, Q 7.5.2, http://multimedia.olympic. org/pdf/en_report_1318.pdf. 11 Odpowiedź na interpelację poselską nr 1592 z dnia 13 września 2006 r. 12 I. Blackshaw, Is there such a thing as sports law, „Global Sports Law and Taxation Review” 2010, nr 1, s. 6. 13 J. Menkes, A. Wasilkowski, Organizacje międzynarodowe. Wprowadzenie do systemu, LexisNexis, Warszawa 2004, s. 57. 14 J. Foks, Prawo krajowe a prawo międzynarodowe w sporcie – casus Polska, „Sport Wyczynowy” 2006, nr 1-2, s. 76. 10 Immunitet podatkowy Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego... 45 zabaw. Na przykładzie olimpiad widać wyraźnie, jak wielką rolę w ekspansji międzynarodowych organizacji sportowych odegrały media. Przez wiele lat medialne relacje na żywo nie były w ogóle częścią igrzysk; w latach 20-tych XX w. członkowie MKOl niechętnie zgadzali się na radiowe transmisje zawodów, ponieważ obawiali się, że mogło to obniżyć wpływy ze sprzedaży biletów. Jednakże odkąd MKOl z powodzeniem dowiódł, że jest właścicielem igrzysk i że igrzyska nie stanowią „wiadomości”, które telewizja ma prawo obserwować za darmo, można zaobserwować ogromny wzrost możliwości ruchu olimpijskiego w zakresie pozyskania gigantycznych dochodów ze sprzedaży praw do transmisji telewizyjnych na całym świecie i integrację symbolu pięciu kręgów olimpijskich z produktami i strategiami marketingowymi multinarodowych gigantów biznesu15. W rezultacie globalnej ekspozycji w mediach i związanych z tym korzyści, organizacja sportowa liczy swój dochód w miliardach dolarów. Co więcej, ten dochód jest wolny od podatku, ponieważ MKOl ma status podmiotu zwolnionego od podatku w państwie swojej siedziby, Szwajcarii i zapewnia sobie ulgi podatkowe w państwach goszczących16. Władza MKOl jest nieformalna i wynika z jego pozycji negocjacyjnej. Organizacja ta sprawuje rolę jurora – podmiotu podejmującego decyzje w zakresie miejsca goszczenia igrzysk olimpijskich. Liczba miast rywalizujących o organizowanie przyszłych zawodów rośnie, a pragnienie goszczenia mistrzostw prawie za wszelką cenę przekłada się na pozycję negocjacyjną MKOl i daje mu możliwość stawiania pewnych wymogów w ramach procedury kandydowania. Wydaje się, że determinacja państw kandydujących powoduje, iż MKOl może z łatwością narzucić wymóg przyznania zwolnienia podatkowego17. W rezultacie MKOl ma wpływ na decyzje państw i często jest dla nich równorzędnym partnerem; do tego stopnia, że nie jest rozliczany z podatków, podobnie jak misje dyplomatyczne. Wykorzystywanie przez MKOl przewagi negocjacyjnej do narzucenia państwom kandydującym do goszczenia igrzysk wymogu przyznania zwolnienia podatkowego jest niepokojącym zjawiskiem w kontekście prawotwórstwa współczesnych państw demokratycznych i rzuca nowe światło na przyszły rozwój stosunków państw i prywatnych organizacji o międzynarodowym zasięgu i wpływach. 15 A. Senn, Playing Politics: Olympic Controversies Past and Present, 1 Origins 11, http:// ehistory.osu.edu/osu/origins/print.cfm?articleid=17. 16 P. Foortse, The Netherlands. International Tax Planning for Sports Events and Individuals, „Sports Law & Finance” 1994, nr May/June, s. 10. 17 K. Tetłak, Opodatkowanie dochodów sportowców biorących udział w międzynarodowych imprezach sportowych, O icyna Prawa Polskiego, Warszawa 2012, s. 169. 46 Karolina Tetłak 5. Podsumowanie i wnioski Immunitet podatkowy w prawie międzynarodowym służy ochronie kompetencji i interesów państwa w stosunkach międzynarodowych, a także zachowaniu przyjaznych relacji między państwami, dzięki pokojowemu załatwianiu kwestii spornych pojawiających się w stosunkach między nimi. W przypadku misji dyplomatycznych czy organizacji międzynarodowych, takich jak ONZ, będących podmiotami prawa międzynarodowego, przysługujący im immunitet stanowi atrybut ich suwerenności i niezależności. Przywileje podatkowe przyznawane MKOl przez państwa goszczące wpisują się w istniejący system immunitetów i międzynarodowych przywilejów iskalnych, jednak ich charakter prawny jest niejasny, a okoliczności ich nadawania budzą kontrowersje. Odejście od ogólnych zasad opodatkowania motywowane jest złożonymi względami o charakterze historycznym, ekonomicznym, społecznym i politycznym, a także realiami funkcjonowania współczesnego świata sportu, w którym prym wiodą międzynarodowe organizacje sportowe i wielkie interesy. MKOl odgrywa także ważną kulturalną i moralną rolę jako podmiot głoszący wartości rozpoznawane i kultywowane na całym świecie. Przyjęta przez MKOl praktyka żądania przywilejów podatkowych dla igrzysk olimpijskich może jednak stać się przedmiotem krytyki, bowiem coraz częściej zarzuca się MKOl, że wykorzystuje ideały olimpijskie, by de facto bronić swoich komercyjnych interesów. Zbliżone do immunitetu dyplomatycznego podmiotowe zwolnienie podatkowe pokazuje, że organizacja wykorzystuje wzrost swojej faktycznej władzy i wpływów oraz zwiększenie międzynarodowej konkurencji sportowej do uzyskania korzyści podatkowych. Wprawdzie dla państw kandydujących do bycia gospodarzem igrzysk olimpijskich nieuniknione wydaje się dostosowanie systemu podatkowego do oczekiwań organizacji zarządzającej imprezą, jednak udzielanie immunitetów iskalnych na żądanie prywatnego podmiotu budzi poważne wątpliwości prawne. *** Publikacja została s inansowana ze środków Narodowego Centrum Nauki przyznanych na podstawie decyzji numer DEC-2012/07/D/ HS5/00662. * Dr Karolina Tetłak jest doktorem nauk prawnych, adiunktem w Katedrze Prawa Finansowego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Zajmuje się prawem podatkowym, w szczególności polskim, międzynarodowym i porównawczym. Specjalizuje się w opodatkowaniu sportu, sportowców, organizacji sportowych oraz w problematyce opodatkowania wielkich imprez sportowych. Stypendystka FIFA. Ukończyła studia o pro ilu podatkowym na wydziale prawa Harvard University. Andrzej Wach* Spór co do modelu rozwiązywania sporów sportowych Współczesny sport zajmuje jedno z najważniejszych miejsc w społeczeństwach większości państw. Ze względu na swoje walory edukacyjne, zdrowotne i widowiskowe pełni pozytywną rolę w rozwoju osoby izycznej, będąc przy tym istotnym czynnikiem umacniania tradycji oraz więzi narodowych mieszkańców poszczególnych krajów. Działalność sportowa generuje jednak również negatywne zjawiska. W szczególności, przy stale rosnącej konkurencji na arenach sportowych oraz rynkach marketingowych ujawniają się od lat sprzeczne interesy lub istotne różnice zdań między podmiotami ruchu sportowego, szybko przekształcające się w trudne częstokroć do opanowania kon likty i spory sportowe. Są one najczęściej konsekwencją braku realizacji różnych form odpowiedzialności prawnej w sferze aktywności sportowej bądź też niewykonania lub nienależytego wykonania rozlicznych zobowiązań kontraktowych, istniejących zwłaszcza w relacji klub – zawodnik. W dobie sportu amatorskiego, rozwiązywanie poszczególnych kwestii spornych wynikających ze stosunków sportowych pozostawało najczęściej w gestii licznych organów i instancji wewnątrzzwiązkowych. Były nimi w szczególności sądy: koleżeńskie, rozjemcze czy dyscyplinarne, a także różnego rodzaju komitety lub komisje realizujące działalność orzeczniczą, w tym także w zakresie zróżnicowanych postaci odpowiedzialności w sporcie. W celu zwiększenia skuteczności praktyki wewnątrzorganizacyjnego rozwiązywania wynikłych kon liktów i sporów niektóre międzynarodowe lub krajowe federacje sportowe wprowadziły do swoich statutów bądź regulaminów dyspozycje zabraniające członkom względnie osobom posiadającym licencje na występowanie do sądów państwowych z jakimikolwiek powództwami lub skargami w sprawach należących do powyższej sfery działania. Z ewentualnością niedostosowania się do tego zakazu wiązano i w wielu dziedzinach sportu nadal wiąże się sankcje natury dyscyplinarnej, w ramach których najsurowszą dolegliwością jest wykluczenie z organizacji sportowej 48 Andrzej Wach osób decydujących się na przekazanie spornych sytuacji pod rozstrzygnięcie sądu państwowego1. Nie zważając na powyższe regulacje federacyjne, od połowy lat 80. ubiegłego stulecia kilku mniej lub bardziej znanych zawodników, czerpiących dotychczas określone korzyści z uprawiania sportu, a ukaranych wieloletnimi sankcjami dyscyplinarnymi (przede wszystkim za stosowanie środków dopingujących) odmówiło podporządkowania się wewnętrznym regulacjom oraz zaczęło otwarcie negować przed sądami państwowymi treść decyzji dyscyplinarnych organizacji sportowych. Mimo ambiwalentności wskazanych sporów (zwłaszcza wiążących się ze stosowaniem dopingu), sędziowie cywilni w niektórych krajach, interpretując rozszerzająco zasadę prawa do sądu, przyjmowali bez zastrzeżeń swoją kompetencję do rozpoznawania tych spraw, a następnie orzekali na korzyść występujących z pozwami zawodników2, wskazując co najwyżej na ich złożoność. Z równie mieszanymi odczuciami przyjęte zostały orzeczenia Sądu Kantonalnego w Bernie uchylające decyzje Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) wykluczające francuski klub Olimpique Marsylia z rozgrywek międzynarodowych za przewinienia korupcyjne. Pozwane bezpośrednio do sądu, a także inne światowe i kontynentalne federacje sportowe, przy dużym wsparciu Prezydenta MKOL J.A. Samarancha, przyjęły niemal niezwłocznie, iż Trybunał Arbitrażowy do Spraw Sportu z siedzibą w Lozannie (zwany dalej w skrócie „TAS”) – koncentrujący się od momentu powstania w 1983 roku jedynie na rozstrzyganiu nielicznych sporów majątkowych oraz wydawaniu opinii konsultacyjnych – powinien realizować, zamiast sędziów państwowych, funkcje w zakresie kontroli legalności i zasadności orzekania przez federacje sportowe sankcji dyscyplinarnych i regulaminowych. Ten kierunek działania zaakceptowali sędziowie Trybunału Federalnego jako najwyższej władzy sądowniczej w Szwajcarii. W wyroku z dnia 15 października 1993 roku w sprawie E.Gundela przyjęli oni, iż lozański TAS jest „prawdziwym” sądem arbitrażowym nie tylko przy załatwianiu sportowych sporów majątkowych, ale także przy rozpoznawaniu środków zaskarżenia (apelacji) od ostatecznych decyzji 1 Por. J. Karaquillo, Le droit du sport, Paris 1987, s. 81. Po uwzględnieniu przez Sąd w Columbus (stan Ohio) powództwa o odszkodowanie ukaranego za doping amerykańskiego lekkoatlety Harry’ego Butch Reynoldsa, zaś przez Sąd w Londynie pozwu szwajcarskiej zawodniczki Sandry Gasser (obwinionej za to samo przewinienie) Międzynarodowa Federacja Lekkiej Atletyki (IAAF) – broniąc się przed egzekucją wydanych orzeczeń zasądzających od niej wielomilionowe odszkodowania – postanowiła przenieść swoją siedzibę z Londynu do Monte Carlo. 2 Spór co do modelu rozwiązywania sporów sportowych 49 dyscyplinarnych i regulaminowych międzynarodowych oraz krajowych federacji sportowych3. Przytoczone orzeczenie zapoczątkowało błyskawiczny rozwój lozańskiego Trybunału. Na przestrzeni kilkunastu lat uzyskał on status wyspecjalizowanego centrum arbitrażowego, które nazywane jest coraz częściej Sądem Najwyższym światowego sportu. Równocześnie zauważalne stało się jednak zjawisko nadmiernego rozszerzania granic kompetencyjnych TAS, realizujące się nie tylko kosztem właściwości sądów państwowych (co ruch sportowy przyjmował z dużym zrozumieniem), ale również krajowego arbitrażu w sprawach sportowych, co już zaczęło budzić określony niepokój. Wskazana tendencja znalazła w szczególności odzwierciedlenie w treści art.13.2. Światowego Kodeksu Antydopingowego, przyjętego w 2003 roku w Kopenhadze. Norma ta przyjęła mianowicie wyłączną właściwość TAS nie tylko dla rozpoznawania środków zaskarżenia zawodników obwinionych o stosowanie dopingu w związku z zawodami międzynarodowymi, ale również i sportowców krajowych, którzy w przeszłości choćby tylko jeden raz uczestniczyli w zagranicznych imprezach sportowych4. Wskazana regulacja budzi od początku uzasadnione wątpliwości. Abstrahuje ona wszakże od trafnego niewątpliwie postulatu prowadzenia przez poszczególne państwa efektywnej i przejrzystej narodowej polityki antydopingowej, której jednym z istotnych aspektów powinno być orzekanie o wewnętrznych sprawach dopingowych przez krajowe sądy cywilne (arbitrażowe lub państwowe). Niemożność realizacji takiego postulatu prowadzi bez wątpienia do osłabienia funkcjonowania zasady prawa do sądu w sprawach sportowych. Wyłączenie z kognicji sądów państwowych sporów mających wymiar „czysto wewnętrzny”, – których rozwiązywanie na płaszczyźnie międzynarodowej może ograniczać od strony formalnej i materialnej uprawnienia podmiotów ruchu sportowego, zwłaszcza sportowców – otworzyło z drugiej strony rozległą płaszczyznę rozważań w zakresie podstaw i granic poddawania tych spraw kompetencji sportowego sądownictwa polubownego. W ramach prowadzonej dyskusji, przeciwnicy arbitrażu w sprawach sportowych mocno akcentują fakt, iż realizacja sądowego wymiaru sprawiedliwości stanowi nadal podstawowy atrybut suwerenności państwa. 3 Skarga do Trybunału Federalnego została złożona na podstawie art. 191 ust.1 szwajcarskiej ustawy federalnej z 18.12.1987 roku o międzynarodowym prawie prywatnym. Por. D. Levy, Une décision fondamentale pour le droit du sport: l’arrêt du Tribunal Fédéral Suisse du 15 mars 1993, Revue Juridique et Economique du Sport, numéro spécial 1993, s. 37 i n. 4 Por. A. Wach, Światowy Kodeks Antydopingowy – aspekty prawne, Sport Wyczynowy 2003, Nr 7-8, s.42. 50 Andrzej Wach Nie powinna ona więc być ograniczana, a także podważana przez jakikolwiek autonomiczny system normatywny – także w sferze sportu – obowiązujący na jego terytorium. Oparty na przymusie państwowym krajowy porządek prawny, który zobowiązany jest do zapewnienia spokoju oraz bezpieczeństwa publicznego, ochrony praw podmiotowych osób izycznych i prawnych, a także przeciwdziałania ich naruszeniom na całym jego terytorium (co ujawnia się z całą wyrazistością przy organizacji sportowych imprez masowych) musi w rezultacie dysponować pełną, skuteczną i racjonalną możliwością samodzielnego organizowania i wypełniania władzy sądowniczej na terenie swojego działania. Symptomatycznym przykładem takiego spojrzenia na powyższą kwestię jest wystąpienie polskiego Rzecznika Praw Obywatelskich z 2013 roku skierowane do Ministra Sportu i Turystyki. W związku z prowadzonymi pracami nad nowelizacją ustawy z dnia 25 czerwca 2010 roku o sporcie zawiera ono sugestię co do określenia we wskazanym akcie normatywnym szczegółowych zasad odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie. Z drugiej zaś strony formułuje wyraźnie postulat poddania wszystkich sportowych decyzji dyscyplinarnych kontroli sądów państwowych. Należy z miejsca podkreślić, iż ta ostatnia propozycja nie uwzględnia w ogóle dyspozycji statutów międzynarodowych federacji sportowych, wskazujących na konieczność rozwiązywania spornych sytuacji w sporcie w drodze arbitrażu. W założeniu ma ono wszakże następować na gruncie jednolitych dla danej dyscypliny sportu przepisów, co ma umożliwiać wydawanie podobnych orzeczeń dyscyplinarnych i regulaminowych dotyczących deliktów i naruszeń reguł technicznych, powstających na tle jednakowych stanów faktycznych oraz prawnych. Takiej gwarancji nie stwarza tymczasem możliwość orzekania we wskazanych sprawach przez krajowe sądy powszechne . Z omawianego punktu widzenia trzeba równocześnie zauważyć, iż konstytucyjny monopol władzy sądowniczej nie wyklucza wcale możliwości tworzenia oraz funkcjonowania niepaństwowych instancji i organów jurysdykcyjnych, które mogą być powołane w celu rozwiązywania sporów prywatnoprawnych w granicach określonych normami prawnymi. W drugiej połowie XX wieku podjęta została próba instytucjonalizacji form działania tych instancji (organów) i ujęcia ich w ramy organizacyjno-prawne na płaszczyźnie ruchu alternatywnych form rozwiązywania sporów prawnych, określanego powszechnie akronimem ADR (od nazwy Alternative Dispute Resolution). Celem instytucji alternatywnych jest w pierwszym rzędzie doprowadzenie do porozumienia stron; stąd też najczęściej przybierają one formę działalności mediacyjno – koncyliacyjnej, chociaż w wielu sprawach (handlowych, inwestycyjnych, ale także i sportowych) bardzo popu- Spór co do modelu rozwiązywania sporów sportowych 51 larny stał się arbitraż. W sferze sportu wykorzystywany jest on już od wielu lat do załatwiania jednostkowych sporów powstających zwłaszcza w relacjach pomiędzy zawodnikami a zatrudniającymi ich klubami lub federacjami sportowymi, z którymi sportowcy powiązani są stosunkiem licencji bądź umowami obligacyjnymi (marketingowymi, dot. wizerunku zawodnika itp.). Rozpatrywanie tych spraw w drodze arbitrażu stwarza możliwość nieantagonistycznego, pojednawczego oraz stosunkowo szybkiego eliminowania spornych sytuacji wyłaniających się na tle realizacji omawianych kontraktów, których niewypełnianie na szerszą skalę zagrażałoby niewątpliwie zachowaniu ciągłości oraz integralności współzawodnictwa sportowego. Istotna wątpliwość natury prawnej, jaka pojawiła się zarazem od początku rozwoju sportowego sądownictwa polubownego wiązała się z koncepcją „obligatoryjnego” czy częściej „przymusowego” trybu rozpoznawania sporów podmiotów ruchu sportowego w drodze arbitrażowej. Zakłada ona możliwość wyłączenia sprawy z drogi postępowania przed sądem państwowym, mimo nie sporządzenia zapisu na sąd polubowny, stanowiącego normalnie podstawę funkcjonowania sądu arbitrażowego. Wskazanej praktyce – która przybrała z biegiem lat relatywnie duży zakres – nie towarzyszyła z reguły szersza re leksja teoretyczna, wskazująca na ratio legis i skutki uczynienia tak istotnego wyłomu od realizacji zasady prawa do sądu. Dotyczy to w szczególności przypadków arbitrażu obligatoryjnego, kształtowanego na podstawie ustawy, upoważniającej arbitrów do rozpatrywania sporów sportowych, mimo braku zapisu na sąd polubowny. Od 1994 roku taka forma arbitrażu dopuszczalna jest formalnie w prawie chińskim, choć niezwykle rzadko jest stosowana w praktyce. W myśl nadal istniejącej regulacji, każdy spór powstały w tym kraju w związku z zawodami sportowymi powinien być załatwiany w drodze mediacji lub arbitrażu przez powołany w tym celu sportowy sąd polubowny5. Z kolei w Stanach Zjednoczonych akt normatywny o nazwie Ted Stevens Olympic and Amateur Act zobowiązał Komitet Olimpijski USA do stworzenia obligatoryjnego systemu rozwiązywania kon liktów i sporów pomiędzy zawodnikami o statusie amatora oraz organizacjami sportowymi. Działacze ruchu olimpijskiego nie zdecydowali się jednak na powołanie własnej instancji arbitrażowej, lecz rozstrzyganie powyższych spraw powierzyli regionalnym biurom Amerykańskiego Stowarzyszenia Arbitrażowego6. W najszerszym zakresie sportowy arbitraż obligatoryjny funkcjonował jednak w latach 2004 – 2010 w polskim ruchu sportowym. Na podstawie 5 Por. J.A. Nafziger, Li Wie, China’ s Sports Law, American Journal of Comparative Law 1998, s. 453. 6 Szerzej na ten temat pisze A. Epstein, Sports Law, New York 2003, s.265. 52 Andrzej Wach znowelizowanej ustawy z 18 stycznia 1996 roku o kulturze izycznej, a następnie ustawy z 29 lipca 2005 roku o sporcie kwali ikowanym, właściwość Trybunału Arbitrażowego d.s. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim (zwanego dalej w skrócie „Trybunałem Arbitrażowym PKOl”) do rozpoznawania środków zaskarżenia od najbardziej dotkliwych w skutkach decyzji dyscyplinarnych lub regulaminowych właściwych polskich związków sportowych uniezależniona była od istnienia jakiejkolwiek umowy stron czy regulacji statutowej polskiego związku sportowego, poddającej powstały spór pod kompetencję powyższej instancji arbitrażowej. Wydane przezeń orzeczenia mogły być następnie zaskarżone w trybie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Wskazane rozwiązanie było relatywnie dobrze odbierane w środowisku sportowym. Przy jego wykorzystaniu rozstrzygnięto w szczególności szereg sporów związanych z przeniesieniem do niższych klas rozgrywkowych klubów piłkarskich ukaranych za praktyki korupcyjne. Relatywnie szybkie rozpoznanie tych spraw przez Trybunał Arbitrażowy PKOL i następnie Sąd Najwyższy pozwoliło zachować nienaruszalność i integralność rozgrywek piłki nożnej w Polsce. Należy jednak stwierdzić, iż konstrukcja arbitrażu obligatoryjnego poddana została krytyce na etapie przygotowywania i uchwalania nowej ustawy o sporcie. Negatywne stanowisko co do istniejącego dotychczas rozwiązania sformułował w szczególności Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, opierając się na opinii jego Biura Studiów i Analiz, wskazującego na konieczność zachowania idei dobrowolności, także przy konstruowaniu arbitrażu sportowego. Paralelnie do tego, na etapie prac legislacyjnych, zaczęły pojawiać się zapatrywania wskazujące, iż rozstrzyganie wszystkich sporów sportowych, w tym dyscyplinarnych i regulaminowych jest możliwe na podstawie postanowień części V k.p.c. dot. sądu arbitrażowego. Choć zatem istniejące projekty: rządowy i poselski proponowały utrzymanie dotychczasowych rozwiązań, to prawodawca postanowił ostatecznie zrezygnować z uregulowania w ustawie z dnia 25 czerwca 2010 roku o sporcie kwestii odpowiedzialności dyscyplinarnej oraz rozstrzygania sporów sportowych. Takie rozwiązanie znalazło poparcie ze strony przedstawicieli doktryny prawa. Jak wskazał A. W. Wiśniewski, jeżeli prawo narzuca obowiązek poddania się orzeczeniu arbitrów bez względu na wolę stron, to nawet przy zachowaniu zewnętrznych form organizacji zespołu orzekającego i postępowania wypracowanych przez praktykę arbitrażową można tylko mówić o quasi – arbitrażu, tworzonym na podstawie ustawy i otrzymującym na jej podstawie uprawnienia do orzekania. W tym sensie sportowe sądownictwo polubowne stanowi specy iczną odmianę państwowego orzecznictwa Spór co do modelu rozwiązywania sporów sportowych 53 arbitrażowego7. Z drugiej strony – podkreślił F. Zedler – Trybunał Arbitrażowy PKOL nie jest sądem w rozumieniu art. 45 Konstytucji R.P., zaś pełnione przezeń funkcje nie mieszczą się w formule stałego sądu polubownego. Wszelkie spory wynikające ze stosunków sportowych powinny być wobec tego rozstrzygane na podstawie umowy arbitrażowej, zgodnie z postanowieniami części V k.p.c. 8 Konsekwencją powyższego zaniechania legislacyjnego było przede wszystkim zmniejszenie liczby sporów sportowych tra iających do Trybunału Arbitrażowego PKOL. z biegiem lat jego Zespoły Orzekające zaczęły się wobec tego koncentrować na rozpatrywaniu skarg wnoszonych przez Światową Agencję Antydopingową (WADA) od decyzji dyscyplinarnych wydawanych w sprawach dopingowych przez polskie związki sportowe. Równocześnie zauważono, iż władze tych krajowych federacji niechętnie zgadzają się na poddanie kompetencji Trybunału Arbitrażowego PKOL sporów wynikających z zaskarżenia innych związkowych decyzji dyscyplinarnych czy regulaminowych. Ale z drugiej strony stosunkowo szybko stwierdzono, iż składanie skarg w tym zakresie do lozańskiego TAS, na zasadach przewidzianych w statutach międzynarodowych federacji sportowych, jest niezwykle kosztowne i utrudnione z wielu względów praktycznych dla podmiotów polskiego ruchu sportowego, zwłaszcza zawodników. W tej sytuacji, już w 2012 roku pod kierunkiem Prezesa Trybunału Arbitrażowego PKOL – prof. Z. Ćwiąkalskiego przygotowano rozwiązania normatywne zmierzające do przywrócenia ustawowej regulacji rozstrzygania sporów sportowych. Zostały one objęte zakresem podjętych na początku 2014 roku sejmowych prac legislacyjnych, zorientowanych w szczególności na nowe ujęcie sportowego sądownictwa polubownego w ramach nowelizowanej ustawy o sporcie. Głównym autorem wskazanych propozycji jest prof. Andrzej J. Szwarc, Prezes Polskiego Towarzystwa Prawa Sportowego. Projekt środowiska olimpijskiego zakłada, iż Trybunał Arbitrażowy PKOL miałby być organem odwoławczym we wszystkich sprawach dyscyplinarnych prowadzonych uprzednio przez polskie związki sportowe, bez względu na fakt sporządzenia umowy arbitrażowej. Alternatywne rozwiązanie zaproponowała Komisja d.s. Prawnych PZPN. Zdaniem jej członków, ustawowe przyjęcie możliwości skontrolowania każdej, 7 A. W. Wiśniewski, Międzynarodowy arbitraż handlowy w Polsce. Status prawny arbitrażu i arbitrów, Warszawa 2011, s.30. 8 F. Zedler, Postępowanie polubowne w sporcie, w: A.J. Szwarc (red.), Ustawa o sporcie, Poznań 2011 , s. 2011, s.53. 54 Andrzej Wach bez wyjątku, decyzji dyscyplinarnej federacji sportowej stanowiłoby naruszenie jej autonomii, a przy tym byłoby zagrożeniem dla integralności i nienaruszalności rozgrywek sportowych. Stąd też celowe jest ustawowe przyjęcie kompetencji Trybunału Arbitrażowego PKOL jedynie w najważniejszych sprawach dyscyplinarnych i regulaminowych wiążących się z wykluczeniem czy skreśleniem ze Związku, dożywotnią lub czasową dyskwalifikacją (o sankcji przekraczającej 3 lata, a bez względu na wysokość kary – w sprawach dopingowych), przeniesieniem zespołu do niższej klasy rozgrywkowej na szczeblu centralnym oraz z odmową przyznania lub pozbawieniem licencji klubu ligowego. W innych sprawach, polski związek sportowy i skarżący mogliby poddać spór wskazanej instancji arbitrażowej na podstawie odrębnie sporządzonego zapisu na sąd polubowny9. Propozycja Komisji d.s. Prawnych PZPN zakłada przy tym, iż kompetencja Trybunału Arbitrażowego PKOL do rozpoznawania sporów wynikających z zaskarżenia w.w. decyzji dyscyplinarnych i regulaminowych wynikać będzie ze statutów federacyjnych, do których inkorporowane byłyby przyjęte zapisy ustawowe. Realizacja takiej konstrukcji pozwoliłaby uchylić, przynajmniej częściowo, zarzuty formułowane dotychczas pod adresem sportowego arbitrażu obligatoryjnego. Wielu zagranicznych i krajowych przedstawicieli doktryny prawa arbitrażowego – zajmujących się tylko ogólnie sportem – uważa bowiem nadal, że ustawowe poddanie określonych sporów sądownictwu polubownemu, pomijające de facto wolę stron co do drogi ich rozpoznawania, nie pozwala w ogóle na ujmowanie tej konstrukcji na płaszczyźnie arbitrażu prawnego10. Równocześnie należy zauważyć, iż środowiska sportowe koncentrują się współcześnie raczej na obronie zapatrywania, iż sądownictwo polubowne w sferze sportu może przybierać w praktyce postać tzw. instytucjonalnego arbitrażu przymusowego. Nie wynika on już z ustawy (jak arbitraż obligatoryjny), lecz jest narzucony przez osobę trzecią (która nie jest władzą publiczną, a np. międzynarodową federacją sportową) względnie współpartnera stosunku prawnego (stronę umowy) w celu zabezpieczenia wykonania powinności wynikających z prawa prywatnego11. Pierwsza 9 W dniu 5 listopada 2014 roku Sejmowa Podkomisja Nadzwyczajna d.s. zmian w ustawie o sporcie, której pracom przewodniczył Poseł Tadeusz Tomaszewski przekazała do dalszych prac legislacyjnych projekt, w którym opowiedziano się za propozycją Komisji d.s. Prawnych PZPN. 10 Tak w szczególności Ch. Jarrosson, Les frontièrs de l’arbitrage, Revue de l’arbitrage 2001, s.5 i n; A. W.Wiśniewski, Międzynarodowy arbitraż …, s. 30. 11 Szerzej na ten temat A.Pinna, Ré lexions sur l’arbitrage forcé (w:) Les Cahiers de l’Arbitrage , Volume V, Paris 2011, s.144 i n. Spór co do modelu rozwiązywania sporów sportowych 55 ewentualność realizuje się przykładowo w działalności lozańskiego TAS oraz sportowych sądów arbitrażowych istniejących przy narodowych komitetach olimpijskich lub innych instytucjach sportu krajowego. Ma to zwłaszcza miejsce w Australii, Belgii, Francji, Hiszpanii, Japonii, Kanadzie, Luksemburgu, Niemczech, Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii, USA czy we Włoszech. Drugą z analizowanych sytuacji obrazują najpełniej te wszystkie przypadki, w których organizatorzy wielkich imprez sportowych wskazują jednostronnie na drogę arbitrażową dla rozpatrzenia sporów, w których są jedną ze stron12. Pozostaje rzeczą bezsporną, że samo pojęcie przymusu znajduje się współcześnie na przeciwnym biegunie większości koncepcji sądownictwa polubownego opartych na dwóch jego charakterystycznych elementach: podstawie umownej i funkcji jurysdykcyjnej. Jak przykładowo podnosi Ch. Jarrosson, arbitraż jest instytucją, za pośrednictwem której osoba trzecia reguluje spór, który przeciwstawia dwie lub więcej strony, realizując misję jurysdykcyjną, która została jej przez nie powierzona13. Nie można jednak tracić z pola widzenia okoliczności, iż funkcjonujący w sferze sportu arbitraż przymusowy wykazuje określoną specy ikę, która usprawiedliwia wprowadzenie określonego odstępstwa od zasady. Zakłada ono mianowicie, że zawodnicy pragnący uczestniczyć w imprezach sportowych organizowanych przez MKOL lub monopolistyczne federacje sportowe, których unormowania przewidują – ze względu na sygnalizowaną powyżej konieczność jednolitego rozstrzygania podobnych spraw – odwołanie do arbitrażu, nie mają właściwie innego wyboru niż zaakceptowanie zasugerowanej im drogi polubownego rozstrzygania powstających sporów sportowych14. Można oczywiście przyjmować, iż taki stan rzeczy jest trudny do zaakceptowania z punktu widzenia realizacji zasady prawa do sądu. Brak swobodnej woli obu stron co do możności arbitrażowego rozwiązywania sporów wynikających z zaskarżenia decyzji dyscyplinarnych czy regulaminowych może formalnie otwierać drogę do ich merytorycznego rozpatrzenia przez sędziów państwowych. Ale równocześnie istnieją ważne argumenty usprawiedliwiające lansowanie odmiennego zapatrywania. Z jednej strony należy utrzymywać, że oczekiwanej przez podmioty ruchu sportowego integralności i nienaruszalności współzawodnictwa sportowego nie są w stanie 12 Por. np. art.63-65 Statutu Międzynarodowej Federacji Piłki Noznej. Cyt za http:// www. ifa.com/about ifa/organisation/statutes.html. Szerzej na ten temat P.Zen-Ruf inen, Droit du Sport, Zurich-Bâle-Genève 2002, s.496 i n. 13 Ch.Jarrosson, La notion d’arbitrage, Paris 1987, s.14. 14 Por. P. Fouchard, E. Gaillard, B. Goldman, Traité de l’arbitrage commercial international, Paris 1996, s. 295 i n. 56 Andrzej Wach zagwarantować potencjalnie rozbieżne orzeczenia sądów państwowych w tym zakresie. Z drugiej strony można zakładać, że takie rozstrzygnięcia nie uwzględniałyby, mimo wszystko, transnarodowej natury sportu, kształtowanej przez działające w sposób monopolistyczny międzynarodowe i krajowe federacje sportowe zorientowane na podejmowanie działań zmierzających do uni ikacji zasad organizacji i uprawiania określonej organizacji sportu. Tymczasem ich realizacji ma sprzyjać m.in. ostateczne i jednolite rozstrzyganie przez sportowe sądy polubowne sporów wynikających z zaskarżenia decyzji federacyjnych wydanych po uprzednim przeprowadzeniu zazwyczaj dwuinstancyjnego postępowania wewnątrzzwiązkowego. Nie można przy tym jednak zapominać, iż wpisane w taką logikę działania orzekanie przez arbitrów wybranych przez strony, poddane jest następnie kontroli sędziego państwowego. Nie deprecjonując zatem samej zasady prawa do sądu, można więc bronić zapatrywania, iż arbitraż w sprawach sportowych, wykazując określoną specy ikę, powinien być także traktowany jako forma korporacyjnej kontroli decyzji dyscyplinarnych i regulaminowych wydawanych w ramach postępowania wewnątrzzwiązkowego. Brak wyraźnej podstawy umownej funkcjonowania arbitrów w sferze sportu uzasadnia tym niemniej poszukiwanie ratio legis ich działania w szerszej perspektywie prawnej. Z tego punktu widzenia należy zauważyć, iż we współczesnych systemach prawnych, kluby i federacje sportowe działają jako osoby prawne, których wewnętrzna struktura opiera się na zasadzie członkostwa. Funkcjonowanie konstrukcji korporacji w sferze sportu opiera się na wyodrębnieniu grupy osób (zrzeszenia) jako podmiotu, który występuje w obrocie prawnym samodzielnie w oderwaniu od swoich członków, reprezentując jednak ich zbiorowy interes, zwłaszcza ekonomiczny. Osoby prawne typu korporacyjnego mogą nawiązywać stosunki prawne zarówno z podmiotami trzecimi, jak i z własnymi członkami15. Stąd też w ramach sądownictwa polubownego mogą być rozstrzygane nie tylko majątkowe sprawy cywilne, ale również spory wiążące z kwestionowaniem ostatecznych decyzji związkowych, realizujących różne formy odpowiedzialności prawnej w sferze sportu. Taka natura przedmiotowych sporów rzutuje na określenie istoty arbitrażu sportowego. Jak podkreśla F. Latty, w omawianym zakresie mamy w szczególności do czynienia z międzynarodowym arbitrażem korporacyjnym opartym na monopolistycznej pozycji światowych i kontynentalnych 15 Por. S. Sołtysiński, w: System Prawa Prywatnego. Prawo spółek kapitałowych, t.17 B, Warszawa 2010, s. 2-3. Spór co do modelu rozwiązywania sporów sportowych 57 federacji sportowych oraz instytucjonalnej solidarności światowej wspólnoty sportowej16. Objęte jego zakresem organizacje sportowe: federalne i olimpijskie, działające w ramach hierarchicznej struktury sportu zdecydowały się słusznie na poddanie w swoich statutach i regulaminach kompetencji TAS znakomitej większości decyzji (dyscyplinarnych i regulaminowych), co jest także widocznym dowodem korporacyjnego charakteru międzynarodowego arbitrażu w sprawach sportowych. Tylko bowiem jego Zespoły Orzekające mogą zapewnić integralność i nienaruszalność współzawodnictwa sportowego, przejawiające się w szczególności w jednakowym rozstrzyganiu podobnych spraw wynikających z naruszonych reguł gry, których nie mogą zagwarantować, mimo wszystko, sądy państwowe, działające w ramach różnych kultur prawnych. Z tego też względu, także korporacyjną naturę TAS tłumaczy konieczność stałej realizacji przez jego Zespoły Orzekające transnarodowego, sportowego porządku prawnego zorientowanego na zachowanie spójności ruchu sportowego. O ile zatem np. arbitraż handlowy czy konsumencki charakteryzuje nadal rozproszenie, pluralizm i brak stałego związania stron z poszczególnymi sądami polubownymi (uzasadniające istnienie każdorazowo zapisu na sąd polubowny), to arbitraż w sprawach sportowych stał się konstrukcją bardziej spójną, opartą zarówno na logice stowarzyszeniowej ruchu sportowego, jak również (o czym niżej) instytucjonalnej, będącej pochodną jedności sportowego porządku prawnego, gwarantowanego przez monopolistyczne i zbudowane w sposób hierarchiczny organizacje sportowe. Centralne miejsce lozańskiego Trybunału w ramach międzynarodowej wspólnoty sportowej tłumaczy się zarazem przez fakt, że powstał on z inicjatywy ruchu sportowego w celu rozwiązywania powstających w jego ramach sporów. Należy przy tym przyjmować, iż zarówno TAS, jak i krajowe sportowe trybunały arbitrażowe kontrolując sportowe decyzje dyscyplinarne lub regulaminowe nie stanowią instancji odwoławczych w stosunku do zazwyczaj dwuinstancyjnego postępowania wewnątrzzwiązkowego. Przedmiot tych procedur musi być wszakże odmiennie ujmowany. O ile bowiem, w ramach postępowania wewnątrzzwiązkowego chodzi o dokonanie oceny deliktu dyscyplinarnego (mającego niejednokrotnie naturę quasi karną), to już w postępowaniu arbitrażowym mamy do czynienia ze sporem cywilnoprawnym między równoprawnymi podmiotami, a więc np. skarżącym sankcję zawodnikiem lub trenerem, a federacją sportową, której organy wewnątrzzwiązkowe wydały zaskarżoną decyzję. W tym także zakresie nie powinien dziwić brak umownej podstawy arbitrażu w sprawach sportowych powołanego do 16 Por. F. Latty, La lex sportiva. Recherche sur le droit transnational, Paris 2005, s. 565. Zob. także C. Chaussard, Les voies de règlement des litiges sportifs, Dijon 2006, s.430. 58 Andrzej Wach rozpoznania sprawy, wynikającej z zakwestionowania kary dyscyplinarnej lub regulaminowej. Trudno wszakże wymagać, aby podmioty, które zazwyczaj różni diametralnie odmienne stanowisko co do zasadności i wysokości orzeczonej sankcji „współpracowały” zgodnie w sporządzeniu umowy arbitrażowej. Stąd też bardziej racjonalne wydaje się wywodzenie właściwości sportowego sądu polubownego w danej sprawie z przyjętej w sposób generalny jego kompetencji. Działające w ramach tak specy icznie ujętej struktury korporacyjnej podmioty ruchu sportowego mają formalnie do wyboru jeden z dwóch podstawowych rodzajów arbitrażu: ad hoc lub instytucjonalny. Pierwszy z nich, nie ma charakteru trwałego i jest organizowany, co do zasady, samodzielnie przez strony, bez związku z jakąkolwiek strukturą arbitrażową. Arbitraż ad hoc konstruowany jest umownie dla rozstrzygnięcia konkretnego sporu. Z chwilą wydania orzeczenia przez dany sąd polubowny jego misja się kończy i przestaje on istnieć. W sferze sportu ta postać arbitrażu była dotychczas wykorzystywana dla rozstrzygania przez Zespoły Orzekające Międzynarodowej Izby Handlowej (ICC) w Paryżu kon liktów i sporów wynikłych w sporcie samochodowym, zwłaszcza w ramach mistrzostw świata Formuły 117, a także kwestii spornych powstających w zawodowej koszykówce, w szczególności w związku z przechodzeniem zawodników z zespołów lig europejskich zrzeszonych w Międzynarodowej Federacji Koszykówki (FIBA) do klubów amerykańskiej National Basketball Association (NBA)18. Mianem arbitrażu instytucjonalnego (stałego) określa się z kolei działalność sądów polubownych rozstrzygających spory na podstawie zasad (regulaminu) przyjętych przez konkretną instytucję arbitrażową19. Stały sąd polubowny tworzy trwałą instytucję, posiada swoją nazwę, siedzibę, własne władze oraz stały sekretariat, a także powinien dysponować regulaminem sądu, taryfą opłat oraz listą arbitrów. Nie ulega wątpliwości, iż ta właśnie postać arbitrażu wykorzystywana jest z powodzeniem w sferze sportu zarządzanego przez MKOL, narodowe komitety olimpijskie oraz międzynarodowe i krajowe federacje sportowe. Sportowy Kodeks Arbitrażowy, na podstawie którego działa lozański TAS oraz regulaminy arbitrażowe, w oparciu o które funkcjonują krajowe, 17 Por. L.W. Craig, W.W. Park, J. Paulsson, International Chamber of Commerce arbitration, Paris 2000, s. 13 i n. 18 Szerzej na ten temat N.A. Wise, Status prawny oraz problemy sportowców zagranicznych w Stanach Zjednoczonych sportowców (w:) Status prawny sportowców, Sport i Prawo, t.8, Poznań 2001, s.134. 19 Tak np. A. Tynel, Postępowanie arbitrażowe, Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego 1994, nr 1, s.19. Spór co do modelu rozwiązywania sporów sportowych 59 sportowe sądy polubowne zorientowane są na zapewnienie prawidłowego przebiegu procedury arbitrażowej i uniknięcie impasu proceduralnego, nawet jeśli jedna ze stron nie współpracuje z arbitrami i swoim działaniami próbuje „przenieść” sprawę na drogę sądownictwa państwowego, w szczególności po zakończeniu postępowania wewnątrzzwiązkowego. Arbitrażowe rozstrzygnięcie sporu sportowego – wynikające z zaskarżenia decyzji dyscyplinarnej lub regulaminowej – jest możliwe ze względu na fakt, iż stronami procedur wewnątrzzwiązkowych i arbitrażowych są członkowie organizacji sportowych lub osoby połączone z nimi stosunkiem licencji, poddane reglamentacji sportowej i władztwu stowarzyszeniowemu, dla których utrzymanie sporu w ramach ruchu sportowego jest naturalną konsekwencją do niego przynależności. Powyższe zalety sportowego sądownictwa polubownego, opartego także na wskazanej powyżej naturze korporacyjnej powinny równoważyć bezsporny fakt, że arbitraż w sprawach sportowych zbudowany jest bardziej na fundamencie instytucjonalnym, aniżeli umownym, a także to, że ten system sądownictwa zamkniętego może na wielu odcinkach nie współgrać z ideą klasycznego sądu polubownego funkcjonującego na zasadzie dobrowolności. Realizacja specy iki arbitrażu sportowego następuje najczęściej za pośrednictwem konstrukcji klauzuli arbitrażowej przez odesłanie (clause arbitrage par reference). Aczkolwiek wywodzi się ona ze sfery handlu międzynarodowego, to jednak ma również kluczowe znaczenie dla określenia instytucjonalnego arbitrażu w sprawach sportowych. Od strony jurydycznej klauzula arbitrażowa przez odesłanie polega na tym, że wola poddania sprawy sądowi polubownemu nie wynika bezpośrednio z umowy podpisanej przez obie strony lub np. z korespondencji wymienianej między nimi, lecz z odrębnego dokumentu (np. z umowy wzorcowej , statutu lub regulaminu federacji sportowej), który nie jest sygnowany osobiście przez zainteresowane podmioty, lecz do którego odwołują się one za pośrednictwem innego pisemnego tekstu (dokumentu) określanego często mianem umowy podstawowej. Ta ostatnia może wynikać także ze złożenia deklaracji członkowskiej, licencji (łączącej zawodnika, trenera czy klub z federacją sportową), zgłoszenia uczestnictwa w zawodach sportowych czy tylko z zaakceptowanego przez sportowca programu imprezy20. Najczęściej jednak konstrukcja klauzuli arbitrażowej przez odesłanie stanowi pochodną przyjęcia drogi arbitrażowej dla rozpoznawania sporów sportowych w statutach i regulaminach międzynarodowych oraz krajowych 20 Tak w szczególności R.Wyler, La convention d’arbitrage en droit du sport, Lausanne 1996, s. 15 – 16. 60 Andrzej Wach federacji sportowych, których treść powinna być zaakceptowana przez wszystkie osoby podlegające jurysdykcji tych organizacji. Rozwiązanie takie przewiduje np. art. 10 ust.5 statutu Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej (FEI) czy też art.64 statutu Międzynarodowej Federacji Koszykówki21. Także z art. R 47 Sportowego Kodeksu Arbitrażowego wynika wyraźnie, iż apelacja złożona od decyzji federacji, stowarzyszenia lub innej organizacji sportowej może być złożona do lozańskiego TAS, jeśli statuty lub regulaminy właściwego podmiotu przewidują takie rozwiązanie lub gdy strony zawarły odrębną umowę arbitrażową. W praktyce, ta specy iczna kompetencja arbitrów Trybunału w Lozannie wzmacniana jest częstokroć dodatkowo przez jej potwierdzenie przez osoby pozostające w sporze. Przykładowo w związku ze złożeniem przez T.Rozier środka zaskarżenia od decyzji Międzynarodowej Federacji Jeździectwa (FEI) strony uczyniły to wyraźnie przez podpisanie zarządzenia o wszczęciu procedury arbitrażowej.22 W ten sposób realizuje się postulat, aby dopuszczając konstrukcję klauzuli arbitrażowej przez odesłanie organizacje sportowe dokładały wszelkich możliwych starań, by potencjalne strony procesowe mogły uzyskać przynajmniej podstawową wiedzę na temat istoty sportowego sądownictwa polubownego oraz konsekwencji zrzeczenia się na jego rzecz prawa dochodzenia ewentualnych roszczeń przed sądem państwowym. Trudne jeszcze obecnie do realizacji w praktyce wytłumaczenie specy iki arbitrażu w sprawach sportowych będącej pochodną jego korporacyjnego i instytucjonalnego charakteru powinno w perspektywie wyeliminować nieufność, jaka jeszcze wiąże się z realizacją tej interesującej formy rozwiązywania sporów prawnych. * prof. UW dr hab. Andrzej Wach – profesor Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Radca prawny – dyrektor departamentu prawnego PZPN. W pracy naukowej zajmuje się postępowaniem cywilnym, prawem sportowym i zamówieniami publicznymi. Autor ponad 100 publikacji z powyższego zakresu. Arbiter Trybunału Arbitrażowego d.s. Sportu MKOL w Lozannie, Piłkarskiego Sądu Polubownego PZPN oraz Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej. 21 Por. R.C. Siekman, J.Soek, Arbitral and Disciplinary Rules of International Sports. Organisations, Cambridge 2001, s.54. 22 Wyrok TAS z 21. 11.2006 w sprawie T.Rozier c. FEI, sygn. akt. 2006/A/1088, publ. Internet. Spec. S.7 par.22. Cyt. za M. Maisonneuve, L’arbitrage des litiges sportifs, Paris 2007, s. 141. Krzysztof Andrzej Wąsowski* Administracyjnoprawne aspekty zakazu klubowego 1. Uwagi wstępne Ustawodawstwo w zakresie zapewnienia poczucia bezpieczeństwa uczestników imprez masowych, zdaje się być potwierdzeniem znanej tezy o ciągłym „rozrastaniu się” aparatu państwowego1, we wszelkich sferach działalności obywateli. Regulacje w tym zakresie zdają się rozwijać w tempie wprost proporcjonalnym do informacji medialnych ujawniających – często w sposób znacznie wyolbrzymiony – różne ekscesy związane takimi wydarzeniami. Jak dotąd główną metodą regulacji była metoda karnoprawna mająca za zadanie – poza efektem penalizacyjnym – uzyskać efekt swoistej prewencji, której celem miało być także odstraszanie potencjalnych naruszycieli do łamania coraz to nowych zakazów (lub nieprzestrzegania ustanawianych nakazów)2. Szczególnym celem, regulującej powyższe kwestie, ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych3 stało się „zapewnienie porządku i bezpieczeństwa publicznego podczas imprez masowych, a w szczególności meczów piłki nożnej”4. Owa „szczególność” meczów piłki nożnej została uwypuklona także w tekście samej ustawy, w postaci usytuowana w jej treści tzw. zakazu klubowego, która to instytucja odnosi się wyłącznie, właśnie do meczów piłki nożnej5. 1 Warto w tym miejscu wspomnieć słynną tezę Zbigniewa Cieślaka – sformułowaną jeszcze w latach osiemdziesiątych XX wieku – „Wiek XXI będzie wiekiem administracji albo nie będzie go wcale”; Por. Z. Cieślak, Porozumienie administracyjnoprawne, maszynopis dysertacji doktorskiej Warszawa 1982. 2 Zob. szerzej na ten temat: P. Siejczuk, Instytucja tzw. zakazu stadionowego w polskim systemie bezpieczeństwa imprez masowych, Bezpieczeństwo Narodowe z 2011 r., t. II/18, s. 179 i n. 3 Ustawa z dnia 20 marca 2009 r. – tekst jednolity z 2013 r., Dz. U. poz. 611, ze zm.; dalej: u.b.i.m. 4 Zob. pkt. 1 Oceny Skutków Regulacji uzasadnienia do projektu ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. 5 Zob. art. 14 u.b.i.m. 62 Krzysztof Andrzej Wąsowski W literaturze przedmiotu wydaje się kształtować pogląd, że „zasadność” instytucji zakazu klubowego „nie budzi zastrzeżeń” i podkreśla się słuszność takiego rozwiązania prawnego6. Nie kwestionuje się też prawa organizatora do samodzielnego decydowania, kto może w organizowanej przez niego imprezie masowej uczestniczyć7. Uznaje się, że organizator meczów piłki nożnej jest uprawniony do „walki z pseudokibicami i innymi osobami naruszającymi regulamin obiektu (terenu) lub imprezy masowej”8, a uprawnienie wynikające z treści zakazu klubowego, dała mu „bardzo mocny instrument” do prowadzenia tej walki9. W moim przekonaniu tak kategoryczne stwierdzenia są przedwczesne i wymagają konfrontacji z dość fundamentalnymi pytaniami. Jak choćby: czy organizowanie meczu piłkarskiego ma charakter publiczny, czy prywatny? Czy problem „walki z pseudokibicami” należy rozwiązywać metodami karnoprawnymi, cywilnoprawnymi czy administracyjnoprawnymi? Czy – jak się zakłada – brak skuteczności w rozwiązywaniu problemu tzw. pseudokibiców wynika z braków legislacyjnych (nienadążania ustawodawcy za dynamiką procesów społecznych), czy też z niewydolności na poziomie stosowania już istniejących konstrukcji prawnych? Istnieją bowiem rozwiązania legislacyjne w sferze prawa cywilnego, a także o charakterze karnoprawnym, które również mogą służyć organizatorowi meczu piłki nożnej, w jego „walce z pseudokibicami”, chociażby w kwestii naprawienia szkody lub ukarania za niezgodne z ustawą zachowania. Nie ulega wątpliwości, że realizacja tych uprawnień może nastąpić po zaistnieniu jakiegoś zdarzenia (ex post) i jej skuteczne zastosowanie wymaga przeprowadzenia określonych w ustawach procedur (gwarantujących prawo „do obrony” i „domniemanie niewinności” drugiej stronie – w tym wypadku rzekomemu „pseudokibicowi”), które winny się zakończyć prawomocnym rozstrzygnięciem. Należy przy tym pamiętać, że w trakcie trwania danego postępowania, wobec „pseudokibica” mogą zostać zastosowane środki prawne mające na celu zabezpieczenie postępowania, lub zapobieżenie dalszym nadużyciom w trakcie jego trwania. W tym kontekście trudno oprzeć się wrażeniu, że wprowadzanie nowych środków prawnych, pod nośnym hasłem „walki ze stadionowym chuligaństwem”, może w swojej istocie mieć na celu ułatwienie stosowania prawa przez uprzywilejowane podmioty, kosztem zagwarantowanych w aktach powszechnie obowiązującego prawa, podstawowych praw i swobód obywatelskich. 6 Por. C. Kąkol, Komentarz do art. 14 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, Lex nr 120665. 7 Por. W. Kotowski, B. Kurzępa, Bezpieczeństwo imprez masowych. Komentarz do ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, Warszawa 2012. 8 Tak C. Kąkol, Komentarz…, Lex nr 120665. 9 Tamże. Administracyjnoprawne aspekty zakazu klubowego 63 Przedstawione wątpliwości, wymagają głębszej analizy aksjologiczno-prawnej, która nie jest celem niniejszego wystąpienia. 2. Charakter prawny zakazu klubowego Zgodnie z regulacją ustawową „zakaz klubowy” ma polegać na nałożeniu przez organizatora meczu piłki nożnej zakazu uczestnictwa w kolejnych imprezach masowych przeprowadzanych przez organizatora meczu piłki nożnej, nakładany przez tego organizatora na osobę, która dopuściła się naruszenia regulaminu obiektu (terenu) lub regulaminu imprezy masowej10. Podmiotem uprawnionym do nakładania tej swoistej sankcji administracyjnej, jest organizator meczu piłki nożnej. Organizatorem tej szczególnej masowej imprezy sportowej, może być każdy podmiot (zarówno osoba izyczna, jak i osoba prawna, a także jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej), który przeprowadza imprezę masową11. Ustawodawca nie pokusił się o wyjaśnienie co dokładnie należy rozumieć pod pojęciem „przeprowadzania”12 takiej imprezy. Zatem podmiotem – organizatorem, będzie taki podmiot, który bądź sam będzie się uznawał, bądź też który zostanie formalnie uznany (przez właściwy organ nadzoru we właściwej formie) za organizatora meczu piłki nożnej. Zakaz klubowy – przewidziany w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych – jest zbudowany w postaci przypominającej swoją konstrukcją postać normy sankcjonującej, kreującej sankcję w postaci zakazu uczestnictwa w kolejnych imprezach masowych przeprowadzanych przez organizatora meczu piłki nożnej. Jak podkreśla się w literaturze przedmiotu, ukaranie zakazem klubowym „jest fakultatywne”13 i zależy od swoistej polityki administracyjnej danego organizatora meczy piłki nożnej. W swojej istocie, zakaz klubowy stanowi rodzaj sankcji administracyjnej, gdyż jest to określona w ustawie dolegliwość skierowana wobec podmiotu zobowiązanego (określonego w danej normie zawartej w ustawie)14. Niektórzy upatrują cel ustanowienia zakazu w swoistej prewencji, którą 10 Zob. art. 14 ust. 1 u.b.i.m. Zob. art. 3 pkt. 9 u.b.i.m. 12 W praktyce stosowania tego aktu prawnego, dominuje podejście biurokratyczne, ograniczające się do zgłoszenia się podmiotu uznającego siebie za „organizatora”, do właściwego organu administracji publicznej. 13 Zob. C. Kąkol, Komentarz…, Lex 120665. 14 Tak J. Majewski, Klubowy zakaz stadionowy – analiza regulacji ustawowej, Przegląd Sądowy 2013, nr 3, s. 87; odmiennie A. Bułat, „Klubowy zakaz stadionowy” – sankcja administracyjna czy środek penalny?, Prokuratura i Prawo 2014, nr 9, s. 165. 11 64 Krzysztof Andrzej Wąsowski winien stosować klub piłkarski jako organizator meczu piłkarskiego15. Nie kwestionując samych motywów samego wprowadzenia zakazu klubowego, to z jego konstrukcji prawnej nie da się wskazać podstaw prawnych do jego prewencyjnego stosowania. Skutki nałożenia zakazu klubowego dotyczą sfery publicznoprawnej (można by rzecz o wręcz konstytucyjnym podłożu, jeśli spojrzeć na ten problem z punktu widzenia takiej sfery konstytucyjnych wolności i praw obywatelskich, jakim jest prawo do uczestnictwa w wydarzeniach sportowych), stąd też można scharakteryzować zakaz klubowy także jako normę o charakterze karno-administracyjnym16. Cechą publicznoprawną (sensu largo administracyjną) zakazu klubowego, będzie niewątpliwie, kompetencja nałożona – w tym wypadku na podmiot prywatny17 – do rozstrzygania (w pewnych sytuacjach także do ograniczania) o prawach i wolnościach obywateli w zakresie powszechnych uprawnień. Warto też podkreślić, że mimo tego, iż zakaz klubowy osiąga w swej istocie ten sam skutek co tzw. zakaz stadionowy18, nie jest on środkiem karnym w rozumieniu prawa karnego19. Tym samym, co podkreśla się w literaturze przedmiotu, nie jest objęte ściganiem karnym20, złamanie takiego zakazu21. Podstawę ukarania zakazem klubowym stanowi naruszenie regulaminu obiektu (terenu) lub regulaminu imprezy masowej. Zgodnie z dyspozycją ustawową, regulaminem obiektu (terenu) są przepisy wydane przez właściciela, posiadacza, użytkownika obiektu lub terenu albo zarządzającego nim, zawierające zasady wstępu na teren lub obiekt, w tym osób małoletnich, zasady zachowania się osób obecnych w obiekcie lub na terenie i korzystania przez nie z obiektu lub terenu oraz ze znajdujących się tam urządzeń, a także określające miejsca nieprzeznaczone dla publiczności22. Ustawodawca nie zostawia jednak precyzyjnych wskazówek de inicyjnych, 15 Por. P. Karlik, Biometryczna identy ikacja osób w kontekście bezpieczeństwa imprez masowych, Ius Novum z 2012 r., nr 2, s. 97. 16 Zob. A. Janisławski, B. Kwiatkowski, Analiza krytyczna ustawy z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych, Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych 2000, nr 1, s. 78. 17 W prawie administracyjnym dopuszczalne są sytuacje gdy ustawodawca decyduje o powierzeniu wykonywania funkcji organu administracji publicznej, podmiotowi prywatnemu, czego odzwierciedleniem jest choćby treść art. 1 pkt. 2 kodeksu postępowania administracyjnego. 18 W rozumieniu art. 41b kodeksu karnego; podobnie art. 65-67 u.b.i.m. 19 Por. J. Majewski, Klubowy zakaz stadionowy…, s. 85. 20 W przeciwieństwie do zakazu stadionowego, którego złamanie podlega odpowiedzialności karnej, na podstawie art. 244a par. 1 kodeksu karnego. 21 Por. C. Kąkol, Komentarz…, Lex nr 120665. 22 Zob. art. 3 pkt 10 u.b.i.m. Administracyjnoprawne aspekty zakazu klubowego 65 pojęcia „regulamin imprezy masowej”, natomiast nakłada na organizatora takiej imprezy, obowiązek jej opracowania i udostępnienia uczestnikom jego treści, który powinien zawierać warunki uczestnictwa i zasady zachowania się osób na niej obecnych23. Jak wyraźnie zaznaczył Trybunał Konstytucyjny, w swoim orzeczeniu24, regulaminy, jako zawierające postanowienia będące uzupełnieniem znamion czynu wskazanego w tym przepisie, nie należą do źródeł prawa powszechnie obowiązującego w rozumieniu art. 97 Konstytucji RP. Należy podkreślić, że w przywoływanym wyroku Trybunał stwierdził, że regulaminy te wprowadzają ograniczenia praw i wolności w zakresie większym, niż czyni to ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych, a przez to stwierdził ich niezgodność z art. 42 ust. 1 Konstytucji RP25. Okres obowiązywania zakazu klubowego nie może być dłuższy niż dwa lata od jego wydania26. 3. Aspekt proceduralny Pomimo swojego publicznoprawnego charakteru, zakaz klubowy nie został wyposażony w typowe dla władczych działań administracji, podstawy proceduralne charakteryzujące się daleko idącą ochroną uprawnień stron w takich postępowaniach. Ustawodawca wyraźnie wyłączył z możliwości stosowania przepisów kodeksu postępowania administracyjnego, w sprawach o wydanie zakazu klubowego27. Formą nałożenia zakazu klubowego nie będzie zatem decyzja administracyjna28. Ponieważ jednakże zakaz klubowy oparty jest o przyznanie organizatorowi meczu piłkarskiego kompetencji o charakterze publicznoprawnym, jego nałożenie będzie miało charakter – nie będącego decyzją administracyjną – aktu lub czynności z zakresu administracji publicznej dotyczące uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa29. Fakt bycia takim „pozadecyzyjnym” aktem lub czynnością administracyjnoprawną nie oznacza, że strona takiego postępowania (adresat tego aktu lub czynności) będzie pozbawiona jakichkolwiek Zob. art. 6 ust. 3 in ine u.b.i.m. Zob. wyrok TK z 20 maja 2014 r., K 17/13, OTK-A z 2014 r., z. 5, poz. 53. 25 Tamże. 26 Zob. art. 14 ust. 2 u.b.i.m. 27 Zob. art. 4 u.b.i.m. 28 Warto w tym miejscu przypomnieć, że jurysdykcyjne postępowanie administracyjne zde iniowane w art. 1 pkt 1 k.p.a. odnosi się wyłącznie do procedury rozstrzygania spraw administracyjnych w formie decyzji administracyjnej. 29 Zob. art. 3 par. 2 pkt 4 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi; dalej: p.p.s.a. 23 24 66 Krzysztof Andrzej Wąsowski gwarancji proceduralnych. Ustawodawca godzi się jedynie na to, że będą mogły one być ustanowione poza kodeksem postępowania administracyjnego. Nie zwalnia to jednak samego ustawodawcę z ustanowienia autonomicznej (pozakodeksowej) procedury stosowania „pozadecyzyjnej” prawnej formy działania. W ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych, zdecydowano się na ukształtowanie procedury wydawania zakazu klubowego częściowo w samej treści tej ustawy, a częściowo w formule przepisu blankietowego zobowiązującego „związek sportowy” lub „podmiot prowadzący rozgrywki” do określenia kluczowych norm proceduralnych30 „w swoim regulaminie wewnętrznym”31. Należy podkreślić, że przesunięcie uregulowania kluczowych postanowień wydawania zakazu klubowego z ustawy do treści „wewnętrznych regulaminów” spotkało się z krytyką w literaturze przedmiotu32. Przykładem uregulowania procedury odwoławczej w sprawie wydania zakazu klubowego, jest „regulamin”33 wydany przez spółkę Ekstraklasa S.A. i datowany na 25 lutego 2010 r. Z kolei szczegółowa procedura wydawania zakazu klubowego przez poszczególnych organizatorów meczy piłkarskich, winna zostać ustalona w wydawanych przez nich regulaminach34. Niestety w wielu regulaminach wewnętrznych brak jest szczegółowych rozwiązań procesowych (takich jak chociażby forma wszczęcia postępowania w sprawie wydania zakazu klubowego, procedura przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego, zasady doręczania pism, czy też elementy formalne zakazu), a jedynie kluby piłkarskie poprzestają na poinformowaniu uczestników takiej imprezy masowej o możliwości „zastosowania zakazu klubowego” wobec „sprawcy naruszenia regulaminu”35. W praktyce pozbawia to „sprawcę naruszenia regulaminu” podstawowych gwarancji procesowych, z prawem do obrony 30 Takich jak: forma, tryb i termin złożenia środka prawnego, a także tryb i termin ich rozpatrywania. 31 Zob. art. 14 ust. 5 u.b.i.m. 32 Por. M. Warchoł, Konstytucyjne problemy bezpieczeństwa imprez masowych, Przegląd Legislacyjny z 2012 r., nr 2, s. 35. 33 Nawiasem mówiąc, regulamin ten nie został nawet opublikowany na stronie internetowej tej spółki – por. www.ekstraklasa.org 34 Przykładowo regulamin imprezy masowej – meczu piłki nożnej wydany przez Zarząd spółki Legia Warszawa S.A. (18 stycznia 2013 r.), znajdujący się na stronie internetowej www.legia.com, w par. 7 pkt 3 ustanawia jedynie ogólną normę brzmiącą , iż „Wobec sprawcy naruszenia regulaminu Organizator imprezy masowej będącej meczem piłki nożnej może stosować zakaz klubowy, polegający na zakazie uczestnictwa w kolejnych imprezach masowych przeprowadzanych przez tego Organizatora. Od zastosowania zakazu klubowego osobie ukaranej służy prawo do złożenia odwołania do właściwego podmiotu zarządzającego rozgrywkami w terminie i w trybie przez niego określonym”. 35 Tamże. Administracyjnoprawne aspekty zakazu klubowego 67 na czele, a dowolność ustalania przesłanek wydawania zakazu klubowego jest szeroko wykorzystywana36. W przywoływanym wyżej „regulaminie” spółki Ekstraklasa S.A. określono ogólne ramy postępowania odwoławczego od wydanego zakazu klubowego37. Odwołanie od wydanego przez organizatora meczu piłki nożnej wnosi się na piśmie38, bezpośrednio do Ekstraklasy S.A. w ciągu 7 dni od doręczenia39 przez klub informacji40. Funkcję organu odwoławczego jest Komisja Ligi, rozpatrująca odwołanie w składzie trzyosobowym41. Pełnomocnikiem w postępowaniu odwoławczym może być: adwokat, radca prawny, rodzice małżonek, rodzeństwo, zstępni42. Odwołanie składane do spółki Ekstraklasa S.A. zostało obciążone obowiązkiem uiszczenia opłaty (w wysokości 100 zł.) na rachunek tej spółki43. Klub winien udostępnić osobie ukaranej zakazem klubowym „materiał dowodowy”44 – w siedzibie klubu. Ciekawym zapisem regulaminu jest stwierdzenie, że o terminie posiedzenia Komisji Ligi nie zawiadamia się klubu ani osoby ukaranej, chyba że o to wnioskowały45. Pomijając kwestię wątpliwości natury konstytucyjnej stanowienia przytoczonych postanowień proceduralnych w aktach tzw. prawa wewnętrznego (żeby nie posłużyć się archaicznym – aczkolwiek niesłychanie popularnym w latach minionych – pojęciem prawa powielaczowego), nie ulega wątpliwości, że postanowienia te są pozbawione fundamentalnych gwarancji 36 Por. C. Kąkol, Zakaz klubowy: jak się pozbyć chuligana, Rzeczpospolita z 4 maja 2011 r. Przytaczam za: C. Kąkol, Komentarz…, LEX 120665. 38 Brak jest sprecyzowania podstawowych elementów formalnych takiego pisma. 39 Brak jest określenia zasad doręczania pism w tym postępowaniu. 40 Jak z tego wynika, formą wydania zakazu klubowego w pierwszej instancji jest „informacja” wydawana naruszycielowi regulaminu, przez klub piłkarski. 41 W przytaczanym wyżej zapisie regulaminu wydanego przez Zarząd spółki Legia Warszawa S.A., wprost nie wynika, czy „w pierwszej instancji” funkcję organu pełni podmiot jednoosobowy czy też kolegialny. W takiej sytuacji wydaje się, że najbardziej prawdopodobną interpretacją, byłoby przyjęcie założenia, że zakaz klubowy „w pierwszej instancji” winien być wydany w formie uchwały zarządu tej spółki, zgodnie z jej statutem i stosownymi regulaminami wewnętrznymi. 42 W stosunku do postanowień k.p.a., gdzie pełnomocnikiem strony może być każda osoba izyczna posiadająca zdolność do czynności prawnych (art. 33 par. 1), postanowienia regulaminu spółki Ekstraklasa S.A. bardzo zawężają krąg potencjalnych pełnomocników. 43 Poważne wątpliwości natury konstytucyjnej – w kontekście administracyjnoprawnego charakteru zakazu klubowego – może budzić nakładanie opłat z tytułu rozpatrzenia odwołania, jedynie na podstawie regulaminów wewnętrznych. 44 Tak ogólnie sformułowany obowiązek udostępnienia stronie materiału dowodowego (do tego jeszcze dopiero po wydaniu rozstrzygnięcia pierwszoinstancyjnego) również budzi poważne wątpliwości opierające się o konstytucyjną zasadę zapewniania w każdym stadium postępowania prawa do obrony. 45 Warto zwrócić uwagę, że regulamin ten nie daje wskazówek jaka miałaby być forma takiego wniosku i w jakim terminie mógłby on być złożony. 37 68 Krzysztof Andrzej Wąsowski procesowych strony (osoby, na którą został nałożony zakaz klubowy), szczególnie w zakresie fazy postępowania wyjaśniającego. Ustawodawca w zakresie ustanowienia norm proceduralnych odnoszących się do wydania zakazu klubowego, zdaje się akceptować tajność postępowania wyjaśniającego w zakresie rozstrzygnięcia pierwszoinstancyjnego46. Jedną z nielicznych gwarancji procesowych strony wprowadzoną do tego postępowania jest prawo osoby ukaranej do złożenia odwołania do właściwego podmiotu prowadzącego rozgrywki47. Drugą z takich gwarancji jest nałożony przez ustawodawcę na podmiot rozpatrujący odwołanie, termin rozpatrzenia tego środka prawnego, który „powinien być wyznaczony tak, aby od daty złożenia odwołania do daty jego rozpatrzenia nie upłynęło więcej niż 14 dni”48. Wszelkie szczegółowe kwestie związane z procedurą odwoławczą ustawodawca pozostawił do uregulowania w stosownych regulaminach wewnętrznych49. Ponieważ – jak wskazano wcześniej – ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych wyłączyła możliwość stosowania w zakresie procedury wydawania zakazu klubowego, wyszczególnione normy ustawowe i zasygnalizowane normy regulaminowe stanowią w pełni autonomiczną regulację procesową, nie posiłkującą się innymi regulacjami procesowymi. Zgodnie z postanowieniami ustawy, orzeczenie właściwego podmiotu prowadzącego rozgrywki wydane na skutek wniesienia odwołania od wydania zakazu klubowego, jest ostateczne50. Ponieważ orzeczenie to, wolą ustawodawcy, zostało pozbawione formy decyzji administracyjnej, droga kontroli sądowej musi zostać przeprowadzona tak jak dla aktów i czynności z zakresu administracji publicznej, w rozumieniu art. 3 par. 2 pkt. 4 p.p.s.a. 4. Orzecznictwo sądowe w zakresie zakazu klubowego Początkowo orzecznictwo sądów administracyjnych nie chciało zaakceptować dopuszczalności kontroli sądowej do orzeczeń odwoławczych Komisji Ligi, będącej jednostką organizacyjną komercyjnego podmiotu – spółki Ekstraklasa S.A. w Warszawie. Argumentem który służył do odrzucania skarg 46 Świadczy o tym brak uregulowania procedury postępowania pierwszoinstancyjnego (przynajmniej w zakresie postępowania wyjaśniającego) oraz wprowadzenie obowiązku poinformowania o wydaniu przez organizatora zakazu klubowego osoby „której ten zakaz dotyczy”, w terminie 7 dni, od dnia jego zastosowania (zob. 14 ust. 3 zd. 1 u.b.i.m.). W informacji tej powinien być również wskazany okres obowiązywania tego zakazu (zob. art. 14 ust. 3 zd. 2 u.b.i.m.). 47 Zob. art. 14 ust. 4 u.b.i.m. 48 Zob. art. 14 ust. 6 u.b.i.m. 49 Por. art. 14 ust. 5 i 6 u.b.i.m. 50 Zob. art. 14 ust. 8 u.b.i.m. Administracyjnoprawne aspekty zakazu klubowego 69 na takie orzeczenia, było wyłączenie wobec ich wydawania postanowień kodeksu postępowania administracyjnego, co zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, miało wykluczać sądową kontrolę tych aktów51. Jednakże Naczelny Sąd Administracyjny nie podzielił tego zapatrywania i w sposób zdecydowany dopuścił sądową kontrolę orzeczeń w sprawach zakazu klubowego, którą winny sprawować sądy administracyjne52. Uzasadniając swoje stanowisko NSA przyznał, że przy postępowaniach dotyczących wydawania zakazu klubowego przepisy kodeksu postępowania administracyjnego zostały wyłączone. Sąd ten potwierdził, że formą w ramach której orzeka się o zakazie klubowym jest orzeczenie. Jednakże wyłączenie stosowania k.p.a. do wydawania orzeczeń, nie przesądza o braku możliwości zaskarżenia takiego orzeczenia do sądu administracyjnego. Nie będąc decyzją administracyjną, orzeczenie w przedmiocie zakazu klubowego, ma charakter innego niż określone w art. 3 par. 2 pkt. 1 – 3 p.p.s.a., aktu z zakresu administracji publicznej dotyczącej uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa. Organizator imprezy masowej (w postaci meczu piłkarskiego) nie będąc organem władzy publicznej, działa na podstawie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych i wykonuje określone w niej zadania zakresu administracji publicznej. Charakter stosunku prawnego łączący organizatora (pełniącego funkcję organu administracji publicznej) a skarżącym, ma charakter stosunku publicznoprawnego. W jego ramach organizator w sposób władczy, jednostronny orzeka w przedmiocie uprawnień i obowiązków jednostek53. Stąd też NSA uznał, właściwość sądów administracyjnych w zakresie kontroli orzeczeń w przedmiocie zakazu klubowego54. 5. Problematyka niekonstytucyjności zakazu klubowego Wątpliwości odnoszące się do braku konstytucyjności zakazu klubowego zrodziły się jeszcze przed rozstrzygnięciem Trybunału Konstytucyjnego wydanego na tle art. 54 ust. 1 u.b.i.m.55, a odnosiły się do zagadnień związanych z wyłącznością ustawy w regulowaniu przepisów o charakterze represyjnym i niedopuszczalnemu ograniczeniu prawa do sądu56. Trybunał 51 Por. postanowienie WSA w Warszawie z 27 czerwca 2012 r., sygn. akt VII SA/Wa 1376/12 . 52 Por. postanowienie NSA z 2 października 2012, sygn. akt I OSK 2220/12. 53 Tamże. 54 Por. B. Kurzępa, Glosa do postanowienia NSA z dnia 2 października 2012 r., I OSK 2220/12, Prokuratura i Prawo z 2013 r., nr 7-8, s. 342 i n. 55 Por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 20 maja 2014 r., sygn. akt K 17/13. 56 Por. M. Warchoł, Konstytucyjne problemy bezpieczeństwa…, s. 35. 70 Krzysztof Andrzej Wąsowski w swoim orzeczeniu wyraźnie stwierdził, że normy o charakterze represyjnym, nie mogą być konstruowane przy pomocy techniki odesłań przez przepisy blankietowe (zarówno zupełne, jak i częściowe) nie może następować przez odesłanie do regulacji niemających charakteru powszechnie obowiązującego prawa. Zarzut, który postawił sąd konstytucyjny takiemu rozwiązaniu sprowadza się do tezy, że zastosowana przez ustawodawcę technika przepisu blankietowego częściowego z odesłaniem zryczałtowanym do regulaminów, których postanowienia nie mają charakteru przepisów powszechnie obowiązujących, nie chroni przed arbitralnością i nieracjonalnością zamieszczanych w nich postanowień, a także nie zapewnia adekwatności kary w stosunku do dóbr chronionych, zagrożonych naruszeniem nakazów lub zakazów zawartych w regulaminach57. Na podobnych założeniach oparto uzasadnienie wniosku złożonego przez Rzecznika Praw Obywatelskich58 do Trybunału Konstytucyjnego59, o stwierdzenie niezgodności zakazu klubowego60 z przepisami Konstytucji RP61. W swoim wniosku RPO zwrócił uwagę, że konstruując zakaz klubowy, ustawodawca nie określił żadnych przesłanek, w oparciu o które organizator imprezy może wymierzać taką dolegliwość, jak zakaz uczestnictwa w określonych imprezach masowych62. Rzecznik zwrócił też uwagę na zbytnią arbitralność (prowadzącą wręcz do pogwałcenia podstawowych gwarancji procesowych strony takiego postępowania) regulaminów wewnętrznych ustalanych przez organizatorów rozgrywek63. Wnioskodawca zwrócił także uwagę, że zastosowanie do ochrony praw osoby ukaranej zakazem klubowym, procedury sądowoadministracyjnej, jest dalece niewystarczające i nie gwarantuje takiej stronie, właściwie żadnych praw na etapie w sprawie wydania zakazu klubowego i postępowania odwoławczego64. Rzecznik zwrócił także na to, że ustawodawca doprowadził – wprowadzając zakaz klubowy w obecnym kształcie – do pomieszania ze sobą elementów właściwych dla prawa karnego, prywatnego i administracyjnego, gdyż zakaz klubowy mający charakter środka karnego, wydawany jest na podstawie regulaminu mające swoje umocowanie w prawie prywatnym, a kontrola legalności nałożenia zakazu należy do sądów administracyjnych65. RPO zauważył także, 57 Zob. uzasadnienie wyroku TK z 20 maja 2014 r., s. 17. Datowany na 3 grudnia 2014 r., znak: II.511.994.2014.MWa. 59 Wnioskowi temu nadano sygnaturę K 47/14. 60 W szczególności RPO wskazał na przepis art. 14 ust. 1, 1a i ust. 5 u.b.i.m. 61 W szczególności RPO wskazał na przepisy art. 2 w zw. z art. 87 ust. 1 i z art. 73 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP. 62 Zob. uzasadnienie wniosku RPO, s. 7. 63 Tamże, s. 7 oraz 10. 64 Tamże, s. 11 – 12. 65 Tamże, s. 16. 58 Administracyjnoprawne aspekty zakazu klubowego 71 że w obecnym kształcie zakaz klubowy nie spełnia wymogu zarówno jego niezbędności jak i skuteczności osiągania stawianych przed tą instytucją celów, co również kłóci się z zasadami opisanymi w akcie podstawowym66. Nie ulega wątpliwości, że waga zarzutów i konstytucyjnych wątpliwości przedstawianych zarówno przez Rzecznika Praw Obywatelskich, jak i w doktrynie prawa, stawia przed Trybunałem Konstytucyjnym konieczność wnikliwego rozpatrzenia tych kwestii w kontekście zgodności z porządkiem konstytucyjnym. 6. Podsumowanie Nie ulega wątpliwości, że zakaz klubowy jest instytucją kontrowersyjną. Patrząc nań z punktu widzenia postanowień przepisów konstytucyjnych oraz w świetle dotychczasowego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, trudno zakładać utrzymanie instytucji zakazu klubowego w polskim prawodawstwie w dotychczasowej formule. De lege lata, istotą zakazu klubowego jest przyznanie prywatnemu podmiotowi – organizatorowi imprezy masowej (meczu piłkarskiego) – przez ustawodawcę kompetencji (o charakterze administracyjnoprawnym) do wydania władczego aktu ograniczającego innemu podmiotowi prywatnemu (uczestnikowi danej imprezy masowej, który naruszył wewnętrzny regulamin ustanowiony przez organizatora), jego konstytucyjne prawo do uczestnictwa w tego rodzaju imprezach masowych. Nie ulega też wątpliwości, że ów władczy akt, ma charakter represyjny (stanowi sankcję, właściwie tożsamą w swoich skutkach z sankcją karnoprawną). De lege ferenda, wydaje się konieczna ingerencja ustawodawcy – o ile chciałby utrzymywać sam zakaz klubowy, jako prawny instrument oddziaływania na uczestników imprezy masowej – szczególnie w zakresie prawidłowo określonej procedury realizowania takiej kompetencji (ze szczególnym uwzględnieniem przynajmniej niezbędnych gwarancji procesowych strony), ale koniecznym wydaje się też, wyraźne przesądzenie przez ustawodawcę reżimu prawnego w jakim winny być realizowane uprawnienia (kompetencje) i obowiązki wynikające z zakazu klubowego. * dr Krzysztof Andrzej Wąsowski – członek Warszawskiego Seminarium Aksjologii Administracji; Doktor nauk prawnych; Adwokat; Adiunkt w Katedrze Prawa i Postępowania Administracyjnego WPiA UW; Wspólnik w kancelarii prawnej Elżanowski, Cherka & Wąsowski. 66 Tamże, s. 21-22. Jakub Adamski* Gmina jako właściciel klubu sportowego a zasady gospodarki komunalnej 1. Wstęp Wiele klubów sportowych jest uzależnionych od wsparcia ze strony władzy samorządowej. Przeważnie taka pomoc opiera się na dotacjach z budżetu jednostki samorządu terytorialnego (dalej JST) i dotyczy klubów sportu amatorskiego, których formą organizacyjnoprawną jest stowarzyszenie. W obrocie gospodarczym funkcjonują również kluby działające w formie spółek kapitałowych, których jedynym lub częściowym właścicielem jest gmina siedziby klubu. Należy podkreślić, że są to podmioty zajmujące się sportem profesjonalnym o charakterze zarobkowym. Do takiej sytuacji najczęściej dochodzi w dużych miastach i dotyczy klubów występujących w najwyższych poziomach rozgrywek danej dyscypliny. Często są to kluby z dwóch najwyższych lig piłki nożnej, które mierzą się z problemami inansowymi. Gospodarka komunalna w rozumieniu ustawy z dnia 20 grudnia 1996 r. o gospodarce komunalnej1 (dalej UGK), zgodnie z de inicją zawartą w artykule 1, to wykonywanie przez jednostki samorządu terytorialnego zadań własnych, w celu zaspokojenia zbiorowych potrzeb wspólnoty samorządowej, w szczególności obejmuje to zadania o charakterze użyteczności publicznej, których celem jest bieżące i nieprzerwane zaspokajanie zbiorowych potrzeb ludności w drodze świadczenia usług powszechnie dostępnych. Gospodarka komunalna może być prowadzona między innymi w formach spółek prawa handlowego (art. 2 UGK). Interpretacja pojęcia zadań własnych JST była wielokrotnie przedmiotem zainteresowań doktryny i pracy orzecznictwa. W celu przybliżenia tego zagadnienia należy przytoczyć rozważania C. Banasińskiego i M. Kuleszy: W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego zwraca się uwagę: po pierwsze – na istnienie jednorodności zadań publicznych JST i państwa2, po drugie 1 Ustawa z dnia 20 grudnia 1996 r. o gospodarce komunalnej (Dz.U.2011.45.236 j.t.). Uchwała Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 września 1994 r. w sprawie W. 10/93. 2 74 Jakub Adamski zaś – na brak materialnego kryterium, które pozwoliłoby na jednoznaczne rozróżnienie zadań samorządu terytorialnego i administracji rządowej3 i które uzależniałoby zarazem powierzanie samorządowi wyłącznie zadań publicznych o jedynie lokalnym wymiarze4.5 Zgodnie z art. 27 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie6 zadania własne jednostek samorządu terytorialnego to między innymi tworzenie warunków, w tym organizacyjnych, sprzyjających rozwojowi sportu. Dodatkowo, art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym7 (dalej u.s.g.) stanowi, że do zakresu działania gminy należą wszystkie sprawy publiczne o znaczeniu lokalnym, niezastrzeżone ustawami na rzecz innych podmiotów. Art. 7 ust. 1 punkt 10 tej ustawy wskazuje, że zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy, w szczególności zadania własne obejmują sprawy kultury izycznej i turystyki, w tym terenów rekreacyjnych i urządzeń sportowych. Na podstawie artykułu 9 UGK jednostki samorządu terytorialnego mogą tworzyć spółki z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółki akcyjne, a także do nich przystępować. Powyższy przepis umożliwia JST zarówno tworzenie tzw. spółek jednoosobowych, w których będą jedynym udziałowcem bądź akcjonariuszem, jak i przystępować do spółek o złożonej strukturze właścicielskiej. Nie należy do gospodarki komunalnej działalność gospodarcza prowadzona przez gminę poza sferą użyteczności publicznej. Gmina jest uprawniona do prowadzenia takiej działalności po spełnieniu jednego z warunków opisanych w art. 10 UGK. Po pierwsze, ustęp 1 stanowi, że taka działalność jest dopuszczalna, gdy istnieją niezaspokojone potrzeby wspólnoty samorządowej na rynku lokalnym, a jednocześnie występujące w gminie bezrobocie w znacznym stopniu wpływa ujemnie na poziom życia wspólnoty samorządowej, a zastosowanie innych działań i wynikających z obowiązujących przepisów środków prawnych nie doprowadziło do aktywizacji gospodarczej, a w szczególności do znacznego ożywienia rynku lokalnego lub trwałego ograniczenia bezrobocia. Po drugie, gmina może tworzyć spółki prawa handlowego i przystępować do nich poza sferą użyteczności publicznej, jeżeli zbycie składnika mienia komunalnego mogącego stanowić wkład niepieniężny gminy do spółki albo też rozporządzenie nim w inny sposób spowoduje dla gminy poważną stratę majątkową. 3 Wyrok TK z 23 października 1995 r. w sprawie K. 4/95; OTK 1995, z. 2, poz. 31. Wyrok TK z 13 XI 1996 r. w sprawie K. 17/96; OTK 1996, z. 2, poz. 41. 5 Banasiński C., Kulesza M. – „Ustawa o gospodarce komunalnej. Komentarz.” (ABC, 2002). 6 Ustawa z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie (Dz.U.2014.715 j.t.). 7 Ustawa z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz.U.2013.594 j.t.). 4 Gmina jako właściciel klubu sportowego a zasady gospodarki komunalnej 75 Po trzecie, zgodnie z ust. 3 nie stosuje się ograniczeń z ustępu 1 i 2 do posiadania przez gminę akcji lub udziałów spółek zajmujących się czynnościami bankowymi, ubezpieczeniowymi oraz działalnością doradczą, promocyjną, edukacyjną i wydawniczą na rzecz samorządu terytorialnego, a także innych spółek ważnych dla rozwoju gminy, w tym klubów sportowych działających w formie spółki kapitałowej. Należy wskazać, że pierwotne brzmienie przepisu art. 10 ust. 3 UGK zostało znowelizowane w roku 2010 wraz z uchwaleniem ustawy o sporcie8: do oryginalnego przepisu dodano fragment „w tym klubów sportowych działających w formie spółki kapitałowej”. W celu pełnej analizy możliwości udziału gminy w spółkach kapitałowych – klubach sportowych należy przestudiować znaczenie powyższego artykułu w brzemieniu zarówno przed, jak i po zmianie z 2010 roku. 2. Regulacja przed wejściem w życie ustawy o sporcie. 2.1 Rodzaje spółek wskazane w UGK Pierwotnie art. 10 ust. 3 UGK ustanowił katalog rodzajów działalności gospodarczej, których prowadzenie przez spółkę z udziałem gminy nie wymagało spełnienia warunków opisanych w ustępach 1 i 2 tego artykułu. Po pierwsze, tych warunków nie stosuje się do spółek zajmujących się czynnościami bankowymi i ubezpieczeniowymi. Po drugie, ograniczenia nie dotyczą tych spółek, które na rzecz samorządu terytorialnego zajmują się działalnością doradczą, promocyjną, edukacyjną i wydawniczą. Po trzecie, ust. 3 wskazuje na inne spółki ważne dla rozwoju gminy. Nieliczne orzecznictwo z początku XXI wieku wskazuje, że sądownictwo przyjęło kierunek przeciwny możliwości uczestnictwa gmin w strukturze właścicielskiej spółek zajmujących się sportem profesjonalnym. Podejmowano próby uargumentowania uczestnictwa gminy w klubach sportowych na podstawie tego przepisu poprzez zaklasy ikowanie takiej spółki – klubu do drugiej (z naciskiem na działalność promocyjną) lub trzeciej z opisanych kategorii. Analiza wyroków NSA w Gdańsku z lat 20009 i 200310 pozwala stwierdzić, że sądy były przeciwne uznawaniu działalności klubu sportowego za działalność 8 Dz.U.2010.127.857 – art. 61. Wyrok Najwyższego Sądu Administracyjnego w Warszawie – Ośrodka Zamiejscowego w Gdańsku z dnia 6 grudnia 2000 r., sygn. I SA/Gd 1977/99. 10 Wyrok Najwyższego Sądu Administracyjnego w Warszawie – Ośrodka Zamiejscowego w Gdańsku z dnia 9 stycznia 2003 r., sygn. I SA/Gd 1968/02. 9 76 Jakub Adamski promocyjną na rzecz gminy. Takie kluby prawie zawsze mają w swojej nazwie (a właściwie należy mówić o irmie klubu sportowego będącego spółką prawa handlowego) nazwę miasta lub regionu. Należy zauważyć, że imprezy sportowe z udziałem tych klubów mogą przyciągać do miasta ludzi z okolic, a często z obszaru całego województwa. Dodatkowo, w ślad za rozwiązaniami obecnymi w Europie Zachodniej, budowa infrastruktury sportowo – komercyjnej i organizacja imprez sportowych jest jedną z metod rewitalizacji obszarów miejskich. Cytując drugie z wymienionych orzeczeń: Odnosząc się do zarzutu, że Spółka realizuje zadania promocyjne i inne ważne dla rozwoju Miasta G., [/S.] co powoduje, że spełniony jest warunek z art. 10 ust. 3 ustawy o gospodarce komunalnej, należy stwierdzić, że argument ten nie może skutecznie podważyć zaskarżonej do Sądu uchwały. Umieszczenie bowiem w Statucie w zakresie zadań Spółki tak nazwanego celu wśród bardzo wielu innych jej zadań (w tym m.in. poza działalnością sportową, działalność organizacji komercyjnych, wynajem maszyn i nieruchomości, działalność hotelarska, restauracyjna, produkcyjna, wydawnicza, informatyczna i handlowa) sprawia, że cel ten nie może zmienić oceny, iż podstawowym i zasadniczym celem Spółki jest realizacja zadań związanych ze sportem profesjonalnym. Na ciekawy aspekt omawianej promocji gminy zwrócił uwagę NSA w Lublinie: nie może przesądzać o zgodności z kryteriami art. 10 ust. 3 ustawy powoływanie się na działalność promocyjną, przepis ten bowiem mówi o spółkach zajmujących się czynnościami m.in. promocyjnymi, a nie promocją prowadzoną przy okazji prowadzenia innej działalności.11 Fakt, że promocja się faktycznie odbywa i że mogą pojawić się jej efekty nie zmienia tego, że zgodnie z art. ust. 3 UGK działalność gminy poza sferą użyteczności publicznej musi dotyczyć udziału w spółkach zajmujących się takim rodzajem działalności. W przypadku spółki – klubu sportowego istotą jej istnienia jest działalność w zakresie sportu profesjonalnego, a nie promocji. Wspomniany wyrok NSA w Gdańsku wskazuje, że pierwsza i druga kategoria z opisanych powyżej tworzą zamknięty katalog rodzajów spółek: utworzenie sportowej spółki akcyjnej na podstawie art. 10 ust. 3 ww. ustawy jest również niemożliwe, gdyż przystępowanie jednostek samorządu terytorialnego do spółek prawa handlowego jest możliwe tylko w przypadkach spółek zajmujących się czynnościami bankowymi i ubezpieczeniowymi oraz działalnością doradczą, promocyjną, edukacyjną i wydawniczą prowadzoną na rzecz samorządu terytorialnego, co w analizowanym przypadku nie występuje, 11 Wyrok Najwyższego Sądu Administracyjnego w Warszawie – Ośrodka Zamiejscowego w Lublinie z dnia 7 października 2003 r., sygn. II SA/Lu 1115/03; Gmina jako właściciel klubu sportowego a zasady gospodarki komunalnej 77 wśród tej działalności nie wymieniono bowiem profesjonalnej działalności sportowej.12 2.2 Inne spółki ważne dla rozwoju gminy Trzecia z opisanych kategorii spółek z art. 10 ust. 3 UGK to inne spółki ważne dla rozwoju gminy. Ten fragment powoduje, że ust. 3 omawianego artykułu zawiera otwarty katalog rodzajów spółek, w których mogą uczestniczyć gminy. Za NSA w Lublinie: nietrafność zawartego w rozstrzygnięciu nadzorczym stwierdzenia, iż przepis ten zawiera „zamknięty katalog” działalności. Przesądza o tym bowiem ostatni fragment tego przepisu zawierający szacunkowy zwrot ocenny, wymagający odpowiedniego uzasadnienia „ważności”, ale jednocześnie otwierający katalog.13 Analiza powyższej kategorii tworzy przede wszystkim wyzwanie ustalenia znaczenia zwrotu spółek ważnych dla rozwoju gminy. Według Cezarego Banasińskiego i Michała Kuleszy – autorów komentarza do UGK14 – gminy mogą prowadzić działalność gospodarczą wykraczającą poza zadania o charakterze użyteczności publicznej w sytuacjach „ważnych dla rozwoju gminy”. Interpretacja tego nieostrego sformułowania musi mieć zawsze charakter zawężający, przez wskazanie jego koniecznego związku z art. 6 (zadania interesu lokalnego) i art. 18 ust. 2 pkt 6 u.s.g., w przeciwnym bowiem wypadku sformułowanie to otwiera gminom możliwość prowadzenia działalności gospodarczej czysto zarobkowej, nie związanej z zadaniami gmin, o których mowa w u.s.g., a tym bardziej z zadaniami o charakterze użyteczności publicznej. W podobnym duchu wypowiedział się dr Jakub Jan Zięty15 w swoim komentarzu do UGK: nie należy zapominać, że gmina jest ograniczona zakresem realizowanych zadań wskazanych w u.s.g. Prowadzona więc przez spółkę działalność musi mieć na celu przynajmniej wspieranie realizacji przez gminę zadań własnych. Gmina nie może bowiem powoływać spółek i przystępować do spółek, które nie realizują nałożonych na gminę zadań publicznych. Interpretacja pojęcia „spółka ważna dla rozwoju gminy” musi być dokonywana w sposób ścisły na podstawie przepisów u.s.g. Na pytanie, czy klub sportowy mógł być w świetle ówczesnego brzemienia art. 10 ust. 3 UGK spółką ważną dla rozwoju gminy należy odpowiedzieć przecząco – do takich wniosków dochodził przy okazji wspomnianych wyroków NSA w Gdańsku: Odnosząc się do zarzutu, że Spółka realizuje 12 Patrz przypis nr 10. Patrz przypis nr 11. 14 Patrz przypis nr 5. 15 dr Jakub Jan Zięty – „Ustawa o gospodarce komunalnej. Komentarz”, C.H. Beck 2012. 13 78 Jakub Adamski zadania promocyjne i inne ważne dla rozwoju Miasta G., [/S.] co powoduje, że spełniony jest warunek z art. 10 ust. 3 ustawy o gospodarce komunalnej, należy stwierdzić, że argument ten nie może skutecznie podważyć zaskarżonej do Sądu uchwały. Umieszczenie bowiem w statucie w zakresie zadań spółki tak nazwanego celu wśród bardzo wielu innych jej zadań (w tym m.in. poza działalnością sportową działalność organizacji komercyjnych, wynajem nieruchomości, działalność informatyczna i handlowa) sprawia, że cel ten nie może zmienić oceny, iż podstawowym i zasadniczym celem spółki jest realizacja zadań związanych ze sportem profesjonalnym16. W podobnym tonie wypowiadali się przedstawiciele doktryny wskazując, że znowelizowane postanowienie art. 10 ust. 3 UGK usunęło wątpliwości co do możliwości osądzenia wkładu organizacyjnego i inansowego gmin w przedsięwzięciach wspólnych, których celem jest „wspieranie rekreacji i sportu”. (...) Takie inicjatywy gmin nie mogły być usprawiedliwiane wyłącznie przez wskazanie na cel przedsięwzięć (zadań), który mieści się w kategorii „spółek ważnych dla rozwoju gminy.17 Znaczenie celu spółki dla takiej analizy jest uzasadnione prawnym charakterem formy, w jakiej dopuszcza się działanie gminy poza sferą użyteczności publicznej – spółki z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółki akcyjnej. Dalsza analiza omawianego artykułu prowadzi do rozstrzygnięcia różnicy między określeniem spółki „ważnej dla gminy” a „ważnej dla rozwoju gminy”. Takie rozróżnienie podyktowane jest literalnym brzmieniem przepisu i zostało potwierdzone przez NSA w Lublinie w przytoczonym orzeczeniu: Wskazane w znajdującym się w aktach sprawy piśmie Prezydenta Miasta z dnia 28 lipca 2003 r. powiązanie ważności z promocją Miasta poprzez sport wskazuje na ważność dla gminy, a nie na ważność dla rozwoju gminy.18 Zdecydowany nacisk na konieczność rozwojowego charakteru takiej spółki dostrzegło zarówno sądownictwo, jak i doktryna. Dr hab. Marek Szydło w swoim komentarzu przeprowadził analizę omawianego pojęcia: spółka, która nie tylko przyczynia się poprzez wykonywaną przez siebie działalność do realizowania określonego zadania publicznego spoczywającego na macierzystej gminie (co samo w sobie nie jest z punktu widzenia omawianego przepisu jeszcze wystarczające), ale która równocześnie wnosi istotny wkład w perspektywiczny rozwój tej gminy oraz dzięki której rozwój (progresja) gminy w określonym zakresie spraw będzie postępował w sposób o wiele szybszy i bardziej obiecujący. Spółka taka musi być zatem 16 Patrz przypis nr 10. Red.: prof. zw. dr hab. Roman Hauser, prof. dr hab. Zygmunt Niewiadomski, prof. dr hab. Andrzej Wróbel – „Publiczne prawo gospodarcze. System Prawa Administracyjnego” Tom 8b, C.H. Beck 2013. 18 Patrz przypis nr 11. 17 Gmina jako właściciel klubu sportowego a zasady gospodarki komunalnej 79 motorem prorozwojowych tendencji w danej gminie, w tym zwłaszcza katalizatorem potrzebnych zmian (reform) społeczno-ekonomicznych.19 3. Stan prawny po nowelizacji z 2010 r. W 2010 r. uchwalając ustawę o sporcie do brzmienia art. 10 ust. 3 UGK dodano in ine fragment w tym klubów sportowych działających w formie spółki kapitałowej. Aby należycie zrekonstruować obowiązującą normę należy zestawić ten fragment z całością przepisu, co spowoduje zmianę trzeciej z wyodrębnionych w tej pracy na podstawie art. 10 ust. 3 UGK kategorii spółek. Nowy rodzaj podmiotów należących do tej kategorii będzie dotyczył innych spółek ważnych dla rozwoju gminy, w tym klubów sportowych działających w formie spółki kapitałowej. W tej sytuacji aktualne pozostają rozważania sprzed nowelizacji dotyczące znaczenia danej spółki dla rozwoju gminy i jej celu. Szczególne znaczenie ma kwestia uczestnictwa gminy w spółce w ramach wykonywania zadań własnych. Nowelizacja na pewno nie stanowi jedynie zmiany kosmetycznej. Zmiana wynika z intencji Ustawodawcy, aby wesprzeć możliwość rozwoju sportu poprzez korzystanie ze środków gminy, która nie będzie w swoich działaniach ograniczona jedynie do formy dotacji, a będzie mogła również przyjąć bardziej aktywną role właściciela. Jak stwierdzono w Systemie Prawa Administracyjnego: Do czasu tej nowelizacji – w zasadzie orzecznictwo sądowo-administracyjne nie akceptowało takich inicjatyw ze strony gmin. Stanowisko to miało także wsparcie w doktrynie, chociaż spotykaliśmy również poglądy odmienne . Uzasadnienie negatywnego poglądu o uprawnieniu gminy do wspierania sportu (zarówno amatorskiego, jak też profesjonalnego) wyprowadzano z art. 10 ust. 3 UGK, który wyróżniał rodzaje przedmiotu działalności spółek tworzonych przez gminę lub też spółek, do których gminy mogą przystępować. Takie inicjatywy gmin nie mogły być usprawiedliwiane wyłącznie przez wskazanie na cel przedsięwzięć (zadań), który mieści się w kategorii „spółek ważnych dla rozwoju gminy”20. Jest to również stanowisko zgodne z zamiarem Ustawodawcy. W Uzasadnieniu do ustawy o sporcie czytamy: rozwiązaniem mającym na celu rozwój sportu i umacnianie jego struktury organizacyjnej, a także ułatwiającym gminom realizację zadań własnych, jest umożliwienie kapitałowego uczestniczenia gminy w klubie sportowym działającym w formie spółki kapitałowej.21 19 Dr hab. Marek Szydło – “Ustawa o gospodarce komunalnej. Komentarz”, Wolter Kluwer 2008. 20 Patrz przypis nr 17. 21 Sejm RP VI kadencji – nr druku: 2313. 80 Jakub Adamski Konieczność wskazania podstaw uczestnictwa w spółce – profesjonalnym klubie sportowym – przez gminę w UGK potwierdza doktryna: Ustawa o sporcie wyróżnia szczególną kategorię działań jednostek samorządu terytorialnego w postaci wspierania sportu, co odnosi się zarówno do sportu zawodowego, jak i amatorskiego. Udział gminy w sportowej spółce kapitałowej można uznać za formę wspierania. Uprawnienie gminy do tej formy wspierania sportu wywodzi się jednak ze szczególnej i samoistnej podstawy prawnej, którą ujęto w art. 10 ust. 3 UGK.22 Powiązanie uczestnictwa gminy w strukturze właścicielskiej spółki kapitałowej prowadzącej działalność w zakresie sportu profesjonalnego z wykonywaniem zadań własnych może się wydawać ryzykowne. Otwarty pozostaje pytanie o faktyczne znaczenie takiej działalności dla społeczności lokalnej oraz kwestia rozwoju gminy dzięki profesjonalnym klubom sportowym. Ponownie cytując „System Prawa Administracyjnego”: Gmina może podejmować inicjatywę utworzenia sportowej spółki akcyjnej lub też przystępowania do niej wyłącznie przez uzasadnienie jej „istotności dla rozwoju gminy” czy jej promocji. Uzasadnienie to nie może opierać się na domniemaniu tej ważności, co wyklucza możliwość akceptacji (poszanowania) inicjatywy gmin w każdym przypadku, jeżeli nie jest ona wspierana analizami ekonomicznymi lub o innym charakterze, które wskażą na pożytki dla rozwoju gminy płynące z uczestniczenia gminy w spółce.23 Pytanie o znaczenie klubów sportowych dla rozwoju gminy w przypadku dużych miast, które najczęściej stają się (współ-)właścicielami klubów sportowych, a jednocześnie wpływ tychże wydaje się być mniejszy niż w przypadku mniejszych gmin. 4. Zakończenie Temat prowadzenia gospodarki komunalne przez gminy stanowi przedmiot zainteresowania dużych grup obywateli. Częstokroć kluby, których właścicielami są gminy, wymagają dużych nakładów inansowych. Kontrowersyjna pozostaje kwestia, na ile uczestnictwo w klubie sportowym wpływa na faktyczny rozwój danej gminy. W przeważającej części taka sytuacja jest udziałem dużych miast (najczęściej stolic województw) i klubów z czołowych lig w kraju. Autor tego opracowania krytycznie spogląda na uczestnictwo gmin w spółkach kapitałowych będących klubami sportowymi. Są to zazwyczaj przedsięwzięcia czysto biznesowe i jako takie nie powinny 22 23 Patrz przypis nr 17. Patrz przypis nr 17. Gmina jako właściciel klubu sportowego a zasady gospodarki komunalnej 81 stać się udziałem jednostek samorządu terytorialnego, które inwestując w te spółki dysponują środkami, których przeznaczeniem powinno być (zgodnie z art. 1 UGK) zaspokojenia zbiorowych potrzeb wspólnoty samorządowej. W opinii autora działalność gospodarcza w zakresie sportu profesjonalnego znajduje się zbyt daleko od faktycznych potrzeb mieszkańców gminy. * Jakub Adamski – student IV roku prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Członek Koła Naukowego „Ius et Sport”. Grzegorz Knap* Charakter prawny odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie 1. Wstęp Próbując wyjaśnić pojęcie odpowiedzialności przez pryzmat języka potocznego, należałoby stwierdzić, iż jest to ponoszenie konsekwencji i odpowiadanie za własne zachowanie (wspólna etymologia słów odpowiedzialność i odpowiedź)1. Także w sporcie odpowiedzią na naruszenie reguł prawa, czy reguł gry jest powstanie odpowiedzialności, która w zależności od rodzaju naruszonych norm przyjmuje różną postać2. Począwszy od odpowiedzialności karnej, cywilnej, sportowej, a skończywszy na odpowiedzialności dyscyplinarnej wszystkie są negatywnymi skutkami następczymi pogwałcenia różnego rodzaju norm. Generalnie każda z wyżej wymienionych form odpowiedzialności charakteryzuje się odmiennymi przesłankami ziszczenia. Przedmiotem niniejszego artykułu jest odpowiedzialność dyscyplinarna i już na wstępie należy podkreślić jej złożony charakter prawny. W doktrynie prawa formułowane są różne koncepcje tej odpowiedzialności. Niestety pomimo tych rozbieżności, powyższe zagadnienie nie doczekało się odpowiedniej analizy prawnej w judykaturze. Podstawowym założeniem funkcjonowania odpowiedzialności dyscyplinarnej jest zasadność przekazania pewnych spraw danej grupy społecznej bądź zawodowej do rozstrzygania w ramach własnego środowiska. Władza państwowa sceduje poszczególnym organom danej społeczności uprawnienia m.in. do stosowania sankcji3. Należy podkreślić, iż zgodnie z generalną zasadą odpowiedzialności dyscyplinarnej podlegają jedynie podmioty pozostające w stosunku podległości organizacyjnej i nie ma ona charakteru powszechnego jak np. odpowiedzialność karna. W ocenie H. Kelsena nie ma jednak znaczącej różnicy R. Tokarczyk, Filozo ia prawa, Lublin 2005, s. 273. A. Wach, Alternatywne formy rozwiązywania sporów sportowych, Warszawa 2005, s. 33. 3 W. Kozielewicz, Odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów, prokuratorów, adwokatów, radców prawnych i notariuszy, Warszawa 2012, s. 15. 1 2 84 Grzegorz Knap między pogwałceniem norm dyscyplinarnych, a przepisów karnych, ponieważ w obu przypadkach naruszono określone reguły, z którymi wiążą się odpowiednie sankcje będące dolegliwością dla sprawcy czynu4. Zdaniem M. Wiącka i M. Zubika, omawiany rodzaj odpowiedzialności ma na celu realizację przede wszystkim, co najmniej czterech słusznych społecznie celów5. W ocenie autorów są to: gwarancja przestrzegania partykularnych reguł postępowania przyjętych przez dane środowisko, wykluczenie z danej grupy podmiotów niespełniających określonych wymagań, zapewnienie autorytetu danej społeczności oraz zapewnienie poprzez postępowanie dyscyplinarne niezależności jurysdykcyjnej danej grupy społecznej bądź zawodowej6. Bez żadnych wątpliwości przedstawione powyżej założenia można odnieść również do sportowej odpowiedzialności dyscyplinarnej. W orzecznictwie, jak i w doktrynie występują trudności z systemowym omówieniem oraz klasy ikacją odpowiedzialności dyscyplinarnej. Są one wynikiem tego, iż, odpowiedzialność ta dotyczy różnorodnych kręgów społeczno-zawodowych, zaczynając od studentów, lekarzy, czy policjantów, a kończąc na przedstawicielach zawodów prawniczych. W konsekwencji rozległy zakres podmiotowy implikuje skomplikowany i złożony charakter odpowiedzialności dyscyplinarnej, która bywa również określana, jako odpowiedzialność: zawodowa, stowarzyszeniowa, służbowa, organizacyjna czy porządkowa7. Nie mniej jednak w literaturze prawa ukazały się prace obejmujące zagadnienie odpowiedzialności dyscyplinarnej, lecz przede wszystkim z perspektywy jednej bądź kilku poszczególnych pragmatyk służbowych lub zawodowych8. 2. Odpowiedzialność dyscyplinarna w sporcie Wątpliwości dotyczące charakteru prawnego odpowiedzialności dyscyplinarnej pojawiają się również w literaturze prawa sportowego. Złożona natura prawna powoduje, iż zasadniczą kwestią sporną jest klasy ikacja omawianej odpowiedzialności do odpowiedniej gałęzi prawa. Doktryna prawa sportowego przestawia różne teorię dotyczące natury prawnej sportowej 4 H. Kelsen, Podstawowe zagadnienia nauki prawa państwowego. Tom II, Wilno 1936, s. 253-260. 5 M. Wiącek, M. Zubik, O spornych zagadnieniach z zakresu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów Trybunału Konstytucyjnego – polemika, Przegląd Sądowy 2007, nr 3, s. 70. 6 M. Wiącek, M. Zubik, O spornych zagadnieniach z zakresu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów Trybunału Konstytucyjnego – polemika, Przegląd Sądowy 2007, nr 3, s. 72. 7 A. J. Szwarc, Znaczenie odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie [w:] Odpowiedzialność dyscyplinarna (...), s. 21-23. 8 Por. np. P. Czarnecki, Postępowanie dyscyplinarne wobec osób wykonujących prawnicze zawody zaufania publicznego, Warszawa, 2013. Charakter prawny odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie 85 odpowiedzialności dyscyplinarnej, zaczynając od teorii cywilnoprawnej, karnoprawnej, administracyjnoprawnej, a skończywszy na teorii mieszanej. Spór pojawia się już na etapie ustalenia, czy omawiany rodzaj odpowiedzialność prawnej ma charakter publicznoprawny czy prywatnoprawny. Wątpliwości takich nie dostrzegł Sąd Najwyższy orzekając w wyroku z dnia 12.04.2006 r.9, iż odpowiedzialność dyscyplinarna w sporcie nie ma źródła umocowania w umowie, wobec czego nie ma charakteru prywatnoprawnego. Ponadto Sąd Najwyższy stwierdził, iż podstawą jej funkcjonowania jest obowiązująca wówczas ustawa o sporcie kwali ikowanym10 oraz wydane na jej podstawie statuty. Niestety dotychczas tematyka odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie nie stała się przedmiotem pełnego i kompleksowego omówienia w orzecznictwie sądów powszechnych. Brak jednolitego oraz spójnego stanowiska w doktrynie, jak i w judykaturze determinuje określone skutki praktyczne w stosowaniu niniejszej odpowiedzialności np. wątpliwości dotyczące wyboru właściwego trybu postępowania, w ramach, którego mogą być zaskarżane bądź egzekwowane orzeczenia dyscyplinarne11. Zgodnie z jedną z doktrynalnych koncepcji, orzeczenia dyscyplinarne należy uznać za akty administracyjne, a sankcje dyscyplinarne odpowiadają państwowym środkom przymusu. W konsekwencji odpowiedzialność dyscyplinarna ma charakter administracyjnoprawny12. Zdaniem M. Bojarskiego, uzasadnione to jest tym, iż prawo administracyjne swoim zakresem zastosowania obejmuje działalność organizatorską bazującą na relacjach podporządkowania.13 Autor jako przykład przedmiotowej działalności podlegającej normom administracyjnym wskazuje m. in.: wydawanie poleceń służbowych czy wymierzanie sankcji dyscyplinarnych14. Powyższa koncepcja została przyjęta przez francuskie ustawodawstwo poprzez delegowanie związkom sportowym władczych kompetencji w ramach spraw dyscyplinarnych15. Uznanie koncepcji administracyjnoprawnej za właściwą implikowałoby przekazanie kontroli orzeczeń dyscyplinarnych sądownictwu administracyjnemu. Zasadniczym argumentem przedstawicieli doktryny sprzyjających koncepcji karnoprawnej jest zbieżność sankcji dyscyplinarnych z sankcjami występującymi w prawie karnym. Przykładem podobieństwa są m. in. kara 9 Wyrok SN z 12.04.2006 r., III PO 1/06, SIP Legalis. Dz.U. z 2005 Nr 155, poz. 1298 z zm. 11 Z. Leoński, Charakter prawny odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie [w:] A. J. Szwarc (red.) Odpowiedzialność dyscyplinarna w sporcie, Poznań 2001, s. 52. 12 M. Bojarski, Zasady odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie, [w] A. J. Szwarc (red.) Odpowiedzialność dyscyplinarna w sporcie, Poznań 2001, s.72. 13 Ibidem, s. 72. 14 Ibidem, s. 73. 15 A. Wach, Alternatywne formy..., s. 37. 10 86 Grzegorz Knap dyskwali ikacji stosowana w postępowaniu dyscyplinarnym oraz zakaz wykonywania określonego zawodu lub prowadzenia określonej działalności orzekany jako środek karny na podstawie art. 41 Kodeksu karnego16. Kolejną oznaką podobieństwa kar jest sankcja inansowa (pieniężna) orzekana w ramach odpowiedzialności dyscyplinarnej i grzywna grożąca za popełnienie wykroczenia bądź przestępstwa. Obie kary mają charakter majątkowy. W ocenie M. Gniatkowskiego, wyłączne prawo do stosowania sankcji dyscyplinarnych wynikające z udzielenia związkom sportowym władztwa państwowego w niniejszym zakresie na podstawie art. 13 ust. 1 pkt. 2 ustawy o sporcie17 determinuje publicznoprawny charakter tej instytucji18. Ponadto J. Giezek podkreśla, iż w przypadku postępowań dyscyplinarnych, jak i postępowań karnych występuje identyczny przedmiot ochrony m. in.: bezpieczeństwo, zdrowie i życie uczestników imprez sportowych19. Zaś zdaniem A. Wacha, zadanie i cel przepisów dyscyplinarnych wykracza poza krąg przepisów karnych, ponieważ obejmuje ochronę takich wartości jak np. zasady etyki zawodowej czy zasady fair play20. Należy podkreślić, iż sportowe przepisy dyscyplinarne dotyczą zdecydowanie węższego zakresu podmiotowego niż Kodeks karny21. Regulacje odpowiedzialności dyscyplinarnej dotyczą szczegółowo określonych podmiotów konkretnej grupy społeczno-zawodowej, zaś normy prawa karnego mają charakter powszechny. Co więcej, do czasu uchwalenia ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary22 odpowiedzialności karnej nie podlegały osoby prawne, które z kolei od dawien dawna były i są głównymi – obok osób izycznych – adresatami sportowych przepisów dyscyplinarnych23. W ocenie Z. Leońskiego, w ramach odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie dokonał się proces „prywatyzacji”, czyli przekazywanie określonych spraw ze sfery publicznoprawnej do prywatnoprawnej24. Cywilnoprawny charakter odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie, wedle zwolenników tego poglądu, wynika z umownej koncepcji stowarzyszeń, która odnosi się do polskich związków sportowych będących zgodnie z obecnym stanem prawnym, 16 Dz. U. Nr 88, poz. 553 ze zm. Dz.U. z 2010 Nr 127, poz.857 ze zm. 18 M. Gniatkowski, Ustawa o sporcie. Komentarz, Wrocław 2011, s. 54. 19 J. Giezek, Sportowe sankcje dyscyplinarne, [w:] A. J. Szwarc (red.) Odpowiedzialność dyscyplinarna w sporcie, Poznań 2001, s. 96. 20 A. Wach, Alternatywne formy..., s. 38-39. 21 Dz.U. z 1997 Nr 88, poz. 553 ze zm. 22 Dz.U. z 2002 Nr 197, poz. 1661. 23 M. Gniatkowski, Odpowiedzialność dyscyplinarna w sporcie, Studia Prawnicze 2004 z. 2, s 119. 24 Z. Leoński, Charakter prawny odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie [w:] „Odpowiedzialność..., s. 52. 17 Charakter prawny odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie 87 stowarzyszeniami. Podstawowym i zasadniczym wewnętrznym aktem prawnym każdego polskiego związku sportowego jest jego statut, który w zgodnie z niniejszą koncepcja ma charakter umowny, zatem powstaje na podstawie zgodnych oświadczeń woli. W związku z powyższym zastosowanie ma Kodeks cywilny, a wszelkie stosunki prawne implikowane ze statutu mają charakter cywilnoprawny25. Tak więc spory wynikające ze stosunku stowarzyszenia podlegają rozpatrzeniu i rozstrzygnięciu w ramach postępowania sądowego, ma podstawie art. 40 Kodeksu postępowania cywilnego. Przedstawiona koncepcja nie została jednak uznana przez judykaturę, gdyż jak wcześniej wspomniałem Sąd Najwyższy oddalił tezę o prywatnoprawnym charakterze odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie26. Na szczególną uwagę zasługuje teoria o mieszanym charakterze odpowiedzialności dyscyplinarnej zwana odpowiedzialnością prawną sui generis. Zawiera w sobie jednocześnie cechy cywilnoprawne, administracyjnoprawne jak i karnoprawne. Zdaniem A. Wach, założenia proceduralne odpowiedzialności dyscyplinarnej opierają się na zasadach i normach karnych, jak i admistracyjnych. Nie mniej jednak, przedmiot ochrony oraz charakter prawny ostatecznych decyzji czy orzeczeń dyscyplinarnych ma postać cywilnoprawną. Kontrola sądowa będąca następstwem zaskarżenia ostatecznej decyzji dyscyplinarnej determinuje spór prawny pomiędzy polskim związkiem sportowym a osobą uprawnioną27. Elementy wspólne w procedurze dyscyplinarnej i postępowaniu administracyjnym występują przede wszystkim w początkowej fazie obu procedur. Zdarza się często, iż kompetencje do wszczęcia, przeprowadzenia oraz rozstrzygnięcia postępowania dyscyplinarnego skupione są w ramach jednego organu dyscyplinarnego, analogicznie jak w przypadku organów administracyjnych. Na poziomie fazy proceduralnej pojawiają się również podobieństwa postępowania dyscyplinarnego i karnego. Obie procedury są reakcją na popełnienie czynu zabronionego formułowanego, albo przez ustawę, jak ma miejsce w przypadku procedury karnej, albo przez regulamin lub statut związku sportowego w razie procedury dyscyplinarnej28. Abstrahując od powyższego rozważań dotyczących przestawionych koncepcji nie ma wątpliwości, iż odpowiedzialność dyscyplinarna nie wyklucza zastosowanie wobec sprawcy danego czynu innej odpowiedzialności prawnej tj. cywilnej, karnej czy administracyjnej29. P. Suski, Stowarzyszenia i fundacje, Warszawa 2005r., s. 158 Wyrok SN z 12.04.2006 r., III PO 1/06, SIP Legalis 27 A. Wach, Alternatywne formy..., s. 38-39 28 A. Wach, Odpowiedzialność osób naruszających ...s. 168. 29 A. J. Szwarc, Karny charakter odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie [w:] A. J. Szwarc (red.) Rozważania o prawie karnym. Księga pamiątkowa z okazji siedemdziesięciolecia urodzin Profesora Aleksandra Ratajczaka, Poznań 1999, s. 287. 25 26 88 Grzegorz Knap 3. Odpowiedzialność dyscyplinarna w sporcie na gruncie aktualnego stanu prawnego Przedmiotem obowiązującej ustawy o sporcie30 jest jedynie częściowa regulacja materii odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie. Zgodnie z art. 9 ust. 4 niniejszego aktu normatywnego, wyłączną kompetencję do uchwalenia regulaminu dyscyplinarnego mają jedynie walne zgromadzenie delegatów bądź członków polskiego związku sportowego. W ocenie W. Cajsela, wskazany przepis wzmacnia pozycję regulaminów dyscyplinarnych w ramach wewnątrzzwiązkowych aktów prawnych31. Poprzedni stan prawny akceptował uchwalanie regulaminów dyscyplinarnych m. in. przez zarządy polskich związków sportowych, czego konsekwencją były częste ich nowelizacje, niejednokrotnie wbrew woli podmiotów tworzących związek. Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu przy PKOl w swoim orzecznictwie podejmował problem częstych i nieuzasadnionych zmian w regulaminach dyscyplinarnych krajowych federacji sportowych. Dokonana zmiana ustawodawcza powinna zapewnić większą stabilność tych regulaminów. Obowiązujący stan prawny nie wyznacza szczegółowo określonego kryterium przedmiotowego regulaminów dyscyplinarnych, lecz jedynie w art. 43 ust. 6 ustawy o sporcie stanowi, iż przedmiotem tych regulaminów musi być kwestia odpowiedzialności za stosowanie dopingu w rywalizacji sportowej32. W literaturze prawa sportowego podnosi się, iż art. 9 ust. 4 ustawy o sporcie nie tylko formułuje kompetencje, lecz również obowiązek realizacji tego uprawniania poprzez uchwalenie regulaminu dyscyplinarnego33. Wykładnia literalna wyrażenia „uchwala” jednoznacznie oznacza powinność. W konsekwencji niewykonanie dyspozycji niniejszej normy prawnej zostanie zakwali ikowane, jako działanie naruszające powszechnie obowiązujące przepisy. Zgodnie z art. 22 ustawy o sporcie, jest to przesłanka do wdrożenia środków nadzoru przez ministra właściwego ds. kultury izycznej. W doktrynie prawa sportowego uznano, iż obowiązek ten istnieje pomimo obowiązywania regulaminów dyscyplinarnych uchwalonych na podstawie poprzedniej ustawy34. W tym celu, ustawodawca określił termin – dwóch lat od dnia wejścia w życie ustawy – na przystosowanie wewnątrzzwiązkowych uregulowań do wymogów ustawy o sporcie. Następnym przepisem dotyczącym prawa dyscyplinarnego jest art. 13 ust. 1 pkt. 2 ustawy o sporcie. Przepis ten deleguje określenie i wykonanie 30 Dz.U. z 2010 Nr 127, poz.857 ze zm. W. Cajsel, Ustawa o sporcie. Komentarz, Warszawa 2011, s. 92-93. 32 M. Badura, H. Basiński, G. Kałużny, M.Wojcieszak, Ustawa o sporcie. Komentarz, Warszawa 2011r., s.133. 33 M. Gniatkowski, Ustawa o sporcie..., s. 60. 34 M. Badura, H. Basiński, G. Kałużny, M.Wojcieszak, Ustawa o sporcie..., s.132. 31 Charakter prawny odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie 89 reguł dyscyplinarnych w rywalizacji sportowej do wyłącznej kompetencji polskich związków sportowych. Jest przejawem „niezależności” polskich federacji sportowych względem powszechnie obowiązującego ustawodawstwa35. Analizowany przepis niewątpliwie wzmacnia i tak silną pozycję polskiego związku sportowego wobec podmiotów rywalizujących w danej dyscyplinie sportowej36. Treść artykułu art. 13 ust. 1 pkt. 2 ustawy o sporcie wyraża również przyjęcie przez polskiego ustawodawcę zasadę monopolu związków sportowych w danym sporcie, która jest powszechnie honorowana w międzynarodowym środowisku sportowym. Należy podkreślić, iż niezwykle trudne w sensie praktycznym byłoby określanie wyżej wymienionych reguł przez odpowiedni organ rządowy np. ministra właściwego ds. kultury izycznej37. Ponadto, krajowe regulacje dyscyplinarne są, co do zasady, w pełni uzależnione od uregulowań międzynarodowych organizacji sportowych. Tytułem przykładu można wskazać, iż akty prawne Polskiego Związku Siatkówki (PZS) są w znacznym stopniu zdeterminowane regulacjami Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB), której członkiem jest PZS. Układ ten pomimo pewnych zastrzeżeń implikuje integralność i jednolitość reguł dyscyplinarnych w danej konkurencji sportowej. Warto podkreślić, iż w przypadku odstąpienia od zasady monopolu na rzecz pluralizmu istnieje ryzyko dezorganizacji rywalizacji sportowej w danej dyscyplinie38. W art. 16 ust. 2 ustawy o sporcie, ustawodawca zdecydował się przypisać orzeczeniom dyscyplinarnym wydawanym przez polskie związki sportowe charakter autonomiczności. Stąd też z przedmiotu nadzoru ministra właściwego do spraw kultury izycznej zostały wyłączone rozstrzygnięcia regulaminowe i dyscyplinarne władz polskich związków sportowych podjętych w związku z przeprowadzeniem rywalizacji sportowej. W ocenie przedstawicieli doktryny, przepis ten potwierdza monopolistyczny charakter polskiego związku sportowego w kwestii organizacji współzawodnictwa sportowego w ramach rywalizacji w danej dyscyplinie39. W ten sposób została wykluczona możliwość ingerowania przez właściwy organ administracji rządowej w rozstrzygnięcia dyscyplinarne bądź regulaminowe polskich związków sportowych40. Nadzorem ministra właściwego ds. kultury izycznej nie będą objęte przykładowo: orzeczenie dyskwali ikujące zawodnika za stosowanie dopingu w sporcie bądź decyzja sędziego piłkarskiego M. Gniatkowski, Ustawa o sporcie...,s. 76. Ibidem, s. 73-74. 37 W. Cajsel, Ustawa o sporcie. Komentarz, Warszawa 2011, s. 113-114. 38 Ibidem, s. 114-115. 39 M. Badura, H. Basiński, G. Kałużny, M.Wojcieszak, Ustawa o..., s.277-281. 40 M. Gniatkowski, Ustawa o sporcie..., s. 99-100. 35 36 90 Grzegorz Knap podczas meczu w zakresie ukarania piłkarza czerwoną kartką41. Regulacja ta jest naturalnym następstwem uznania za właściwy model „samostanowienia” narodowych federacji sportowych. W kontekście niniejszego artykułu na uwagę zasługuje wyodrębnienie w ustawie o sporcie problematyki dopingu, której został poświecony cały rozdział 9. ustawy. Treść art. 43 ust. 6 omawianego aktu normatywnego stanowi, iż to polskie związki sportowe egzekwują przede wszystkim odpowiedzialność dyscyplinarną za stosowanie dopingu w rywalizacji sportowej. Szczegółowy zakres realizacji powyższej dyspozycji powinien zostać określony w regulaminach krajowych federacji sportowych. Zgodnie przedstawiciele doktryny uważają, iż brzmienie analizowanego przepisu nadało odpowiedzialności za stosowanie dopingu w sporcie, co do zasady, charakter dyscyplinarny, a nie karnoprawny, który występuje jedynie incydentalnie42. Zgodnie z powyższym, to regulaminy podmiotów prowadzących działalność sportową stały się zasadniczą podstawą określenia odpowiedzialności za korzystanie z dopingu w rywalizacji sportowej. Takie rozwiązanie budzi wiele kontrowersji w doktrynie prawa sportowego. W ocenie A. Wacha, niezbędne jest przyjęcie ustawy o zwalczaniu dopingu w sporcie, gdyż tematyka kar za stosowanie dopingu ze względu na ich represyjny charakter i oddziaływanie na sytuację prawną jednostki powinna stać się przedmiotem odrębnego aktu normatywnej rangi ustawowej, a nie jedynie aktów wewnątrzzwiązkowych tj. regulaminów43. Ponadto, pojawia postulat ustawowego ujednolicenia przepisów antydopingowych w ramach całego krajowego środowiska sportowego. Wzorcowym przykładem pełnej harmonizacji przepisów dyscyplinarnych jest Światowy Kodeks Antydopingowy44. 4. Podsumowanie Reasumując, niniejszy artykuł miał na celu ukazanie sportowej odpowiedzialności dyscyplinarnej ze szczególnym uwzględniłem jej teoretycznych, jak i ustawowych założeń. Złożony charakter prawny determinuje dyskusyjny kontekst towarzyszący tej instytucji. W literaturze prawa sportowego prezentowany jest szeroki wachlarz stanowisk rozciągający się od koncepcji karnoprawnej przez koncepcję administracyjnoprawną, czy też teorię cywilnoprawną aż po koncepcje mieszaną. Wydaje się, iż konstrukcja teorii 41 W. Cajsel, Ustawa o sporcie.., s. 143-144. Ibidem, s.466. 43 A. Wach, O celowości uchwaleniu ustawy o zwalczaniu dopingu w sporcie, Sport Wyczynowy 2005 nr 11-12, s.32-38. 44 Ibidem, s.40-41. 42 Charakter prawny odpowiedzialności dyscyplinarnej w sporcie 91 mieszanej najpełniej próbuje opisać skomplikowaną naturę prawną odpowiedzialności dyscyplinarnej. Koncepcja ta przede wszystkim uwzględnienia specy iczne uwarunkowania związane z rywalizacją sportową. Zasadniczą rolę w zakresie sportowej odpowiedzialności dyscyplinarnej aktualny reżim prawny przyznaje polskim związkom sportowym. Ustawodawca zdecydował się na odesłanie do aktów wewnątrzzwiązkowych, które mają określać w sposób szczegółowy materię tylko generalnie zawartą w ustawie. Mianowicie obecne przepisy ustawy o sporcie w zakresie przedmiotowej treści regulaminów dyscyplinarnych mają charakter blankietowy. Należy podkreślić, iż przepisy prawa dyscyplinarnego niejednokrotnie odnoszą się do konstytucyjnych praw i wolności. W związku z powyższym, wątpliwość może budzić, jak zostało również zauważone przez Rzecznika Praw Obywatelskich45, ustanowienie faktycznego i prawnego monopolu polskich związków sportowych w zakresie regulacji dyscyplinarnych bez wskazania podstawowych kryteriów ustawowych. Dlatego, aby oddalić potencjalnie zagrożenie naruszeń konstytucyjnych praw i wolności jednostki, wydaje się niezbędne dokonanie zmian prawnych w zakresie przedstawionym powyżej. * Grzegorz Knap – absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Członek Koła Naukowego „Ius et Sport”. Aplikant adwokacki. 45 http://www.sprawy-generalne.brpo.gov.pl/pdf/2013/07/743161/1753258.pdf. Anna Kornecka* Pojęcie organizatora na gruncie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych Celem niniejszego opracowania jest przede wszystkim przedstawienie wielowątkowej charakterystyki występowania pojęcia organizatora imprezy masowej (w tym sportowej imprezy masowej) w polskim obrocie prawnym. Drugim celem jest rozważanie zagadnienia współorganizacji imprezy masowej, w tym w szczególności próby odpowiedzi na pytanie o dopuszczalność przyjęcia wielopodmiotowości po stronnie organizatora imprezy masowej. Z pojęciem organizatora imprezy masowej mamy do czynienia na gruncie przepisów ustawy z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych (Dz. U. z 2013 r. poz. 611 z późn.zm.). Zawarta w treści art. 3 pkt 9 ustawy de inicja stanowi, iż przez organizatora należy rozumieć osobę prawną, osobę izyczną lub jednostkę organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, przeprowadzającą imprezę masową. Organizator imprezy masowej to pojęcie, które w zależności od tego, czy używane jest w języku prawnym, czy też w języku prawniczym, może przybierać różnorakie znaczenie. Można wyróżnić co najmniej cztery prawne aspekty organizacji imprezy masowej, z których co najmniej jedno ma charakter normatywny, a pozostałe stanowią wynik wykładni. Zgodnie z ustawą, pojęcie organizatora imprezy masowej może mieć przede wszystkim znaczenie administracyjno-prawne. W przypadku uzyskiwania zezwolenia na organizację imprezy, organizatorem będzie podmiot starający się o uzyskanie zezwolenia. Organizatorem w tym znaczeniu będzie też podmiot, który zorganizował imprezę, a w stosunku do którego wydano decyzję o zakazie organizacji imprezy, o jakim mowa w art. 32 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Pojęcie organizatora w znaczeniu administracyjno-prawnym użyte zostało w ustawie również jako podmiotowa przesłanka zastosowania ustawy w treści jej art. 2. Regulacje ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych przewidują również przepisy karne, dotyczące uchybień w organizacji imprezy masowej i w tym kontekście będziemy mieli do czynienia z prawnokarnym ujęciem cech organizatora imprezy masowej. 94 Anna Kornecka Ponadto, poza bezpośrednim zakresem uregulowań ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, będziemy mieli do czynienia z cywilnoprawnym ujęciem organizacji imprezy oraz jej organizatora. Ujęcie to dotyczy co najmniej dwóch aspektów – kontraktowego i deliktowego. Organizatorem imprezy masowej może być w tym zakresie strona umowy o świadczenie usług, polegających na organizacji imprezy, jak i sprawca szkody, od którego poszkodowany uczestnik imprezy masowej będzie dochodził odszkodowania1. Ostatnim z zasługujących na uwzględnienie prawnych aspektów pojęcia organizatora imprezy masowej będzie obszar prawa podatkowego. W tym przypadku mamy do czynienia z kwestią kosztów organizacji imprezy, jako wydatku kwali ikowanego do zakresu kosztów uzyskania przychodu dla celów ustalenia zobowiązania w podatku dochodowym od osób prawnych (patrz: II FSK 2253/10 – Wyrok NSA z dnia 11. 05. 2012 r., www.orzeczenia.nsa.gov.pl). Wszystkie powyższe przypadki rozumienia pojęcia organizatora imprezy masowej doczekały się dorobku orzeczniczego właściwych sądów i organów administracji publicznej, a w niektórych przypadkach również stały się przedmiotem badań doktryny prawa. 1. Organizator imprezy masowej, jako podmiot ubiegający się o wydanie zezwolenia na organizację imprezy masowej Pytanie o prawny charakter pojęcia organizatora imprezy masowej, w przypadku podmiotu ubiegającego się wydanie zezwolenia na organizację imprezy masowej, jest w istocie pytaniem o legitymację procesową w postępowaniu o wydanie takiego zezwolenia. Postępowanie uregulowane w Rozdziale 5 ustawy, dotyczące wydania zezwolenia na organizację imprezy masowej kończy się wydaniem decyzji administracyjnej. Jest to więc postepowanie administracyjne, dla którego właściwymi przepisami procesowymi są regulacje ustawy Kodeks postępowania administracyjnego. Przepis art. 4 ustawy, wprost zawiera odesłanie do KPA, stanowiąc, że: „Postępowanie 1 Cywilnoprawne ujęcie organizacji imprez masowych, zarówno o charakterze imprezy kulturalnej, jak i imprezy sportowej uzupełnia dziedzina prawa zamówień publicznych, przewidując we wspólnym słowniku zamówień – usługi w zakresie organizacji imprez oraz organizacji wydarzeń sportowych. Zgodnie z treścią Rozporządzenia Komisji WE nr 213/2008 z dnia 28 listopada 2007 r. zmieniające rozporządzenie (WE) nr 2195/2002 Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie Wspólnego Słownika Zamówień (CPV) oraz dyrektywy 2004/17/WE i 2004/18/WE Parlamentu Europejskiego i Rady dotyczące procedur udzielania zamówień publicznych w zakresie zmiany CPV, wprowadzono następujące kody: 799520002 Usługi w zakresie organizacji imprez, 79952100-3 Usługi w zakresie organizacji imprez kulturalnych 92622000-7, Usługi w zakresie organizowania wydarzeń sportowych. Pojęcie organizatora na gruncie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych 95 w sprawach określonych w ustawie, z wyłączeniem art. 14, prowadzi się zgodnie z przepisami ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2013 r. poz. 267 z późn.zm), jeżeli przepisy ustawy nie stanowią inaczej”. Na gruncie przepisów KPA, zgodnie z art. 28 tej ustawy: „Stroną jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek”. Jak wyjaśnił Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 7 czerwca 2013 r., sygn. akt I OSK 2226/12, pojęcie „interes prawny”, na którym oparta jest legitymacja procesowa strony w postępowaniu administracyjnym, „należy ustalać według norm prawa materialnego. Mieć interes prawny znaczy to samo, co ustalić powszechnie obowiązujący przepis prawa, na którego podstawie można skutecznie żądać czynności organu z zamiarem zaspokojenia jakiejś potrzeby, albo żądać zaniechania lub ograniczenia czynności organu sprzecznych z potrzebami danego podmiotu – strony postępowania (art. 28 k.p.a.)”. Przepisami prawa materialnego, z jakimi mamy do czynienia w przypadku postępowania w sprawie wydania zezwolenia na organizację imprezy masowej jest przepis art. 25 ust 1. pkt 1 w zw. z art. 3 pkt 9 ustawy. Zgodnie z pierwszym z powołanych przepisów, „w celu przeprowadzenia imprezy masowej organizator, nie później niż na 30 dni przed planowanym terminem jej rozpoczęcia występuje do organu z wnioskiem o wydanie zezwolenia na przeprowadzenie imprezy masowej”. Tymczasem przepis art. 3 pkt 9 zawiera normatywną de inicję organizatora imprezy masowej. Zgodnie z jego treścią organizatorem będzie na gruncie ustawy każda osoba prawna, osoba izyczna lub jednostka organizacyjna nieposiadającą osobowości prawnej, przeprowadzająca imprezę masową”. Nie sposób w tym miejscu nie zwrócić uwagi na fakt, iż de inicja ta zbudowana została na zasadzie „idem per idem”, albowiem wyjaśnienie pojęcia organizator sprowadza się w tym przypadku do wskazania, że podmiot ten jest „przeprowadzającym imprezę”. De inicja z art. 3 pkt 9 ustawy zawiera zatem wyłącznie katalog kategorii podmiotów, które mogą być organizatorem imprezy. Katalog ten jest szeroki, albowiem wymieniono: osobę prawną, osobę izyczną oraz jednostkę organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej. Dlatego, z punktu widzenia rozważań dotyczących pojęcia organizatora imprezy masowej jako podmiotu ubiegającego się o wydanie zezwolenia na organizację imprezy masowej, należałoby przyjąć de inicję, zgodnie z którą organizatorem imprezy jest ten, kto wystąpił z wnioskiem o zezwolenie. Zatem wyłącznie w stosunku do podmiotu, który spełnia to kryterium winno się stosować to pojęcie i wiązać z nim skutki związane prawnie z organizacją imprezy, dla której wszczęto procedurę wydania decyzji o zezwoleniu lub wydano taką decyzję. Stąd w przypadku imprez organizowanych „legal- 96 Anna Kornecka nie” w oparciu o ostateczną decyzję lub „nielegalnie” w przypadku faktycznej organizacji imprezy, pomimo wydania decyzji odmownej, umorzenia postepowania lub też w przypadku rozpoczęcia imprezy, pomimo braku nabycia waloru ostateczności przez decyzję o zezwoleniu, organizatorem będzie wnioskodawca i dopiero wykazanie przez taki podmiot, że faktycznie zorganizowana impreza odbyła się bez udziału jakichkolwiek środków z jego strony i wobec braku jakiejkolwiek współpracy z jego strony, będzie można przyjąć inny podmiot, jako będący organizatorem danej imprezy masowej. 2. Organizator imprezy masowej, jako pomiot, na którego nałożono zakaz organizacji imprez masowych Wskazane wcześniej rozważania nierozerwalnie wiążą się z innym postępowaniem uregulowanym na gruncie przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych – postępowaniem w sprawie nałożenia zakazu organizowania imprezy masowej. Przepisy rozdziału 6 ustawy regulują kwestie związane z kontrolą bezpieczeństwa imprezy masowej. Zgodnie z treścią art. 32 tejże ustawy: „organ wydaje decyzję o zakazie przeprowadzenia imprezy masowej, jeżeli po wydaniu zezwolenia stwierdzi, że zostały naruszone warunki bezpieczeństwa dające podstawę do jego wydania”. Niewątpliwym jest, że na gruncie powyższego postępowania zakres podmiotowy, co do którego z mocy art. 4 ustawy również stosuje się przepisy kodeksu postepowania administracyjnego, zawężony został wyłącznie do kręgu podmiotów którym wydano decyzję o zezwoleniu na organizację imprezy masowej i ponadto w przypadku, w którym pomiot uprawniony z tego zezwolenia, faktycznie imprezę taką przeprowadził lub prowadzi2. 3. Organizator meczu piłki nożnej, jako zakład administracyjny Szczególnym przypadkiem konieczności dokonania wykładni pojęcia organizatora imprezy masowej w oparciu wyłącznie o regulacje ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, jest organizator imprezy, jako „organ” uprawniony na mocy przepisu art. 14 ustawy do orzeczenia o zakazie 2 Pogląd przeciwny prezentował Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 8 kwietnia 2009 r., sygn. akt: IV SA/Po 524/08, jednak wyrokiem NSA z dnia 11 czerwca 2010 roku, sygn.. akt: I OSK 1088/09, orzeczenie to zostało uchylone, przy czym należy zwrócić uwagę, że powodem uchylenia nie była kwestia legitymacji procesowej strony, ustalanej w oparciu o kryterium posiadanego zezwolenia na organizację imprezy masowej. Pojęcie organizatora na gruncie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych 97 klubowym. Przepis art. 14 ustawy stanowi, że „Organizator meczu piłki nożnej może stosować zakaz klubowy, polegający na zakazie uczestniczenia w kolejnych imprezach masowych przeprowadzanych przez organizatora meczu piłki nożnej, nakładany przez tego organizatora na osobę, która dopuściła się naruszenia regulaminu obiektu (terenu) lub regulaminu imprezy masowej”. Przepis ten jest konsekwencją poddania się przez uczestnika meczu piłkarskiego swoistemu władztwu zakładowemu – organizatora meczu. Co prawda organizator meczu piłkarskiego nie spełnia wprost doktrynalnej de inicji zakładu administracyjnego, albowiem pojęciem tym określa się „jedność osób i rzeczy, powoływaną przez organy administracji publicznej, bądź za ich zezwoleniem przez inne podmioty, dla trwałej realizacji określonego zadania publicznego”3, to jednak w drodze wykładni przepisów ustawy można takiemu organizatorowi wyżej opisane cechy przypisać. Niewątpliwie organizator meczu piłkarskiego działa na podstawie wydanego mu w drodze decyzji właściwego organu zezwolenia na organizację meczu piłkarskiego. W tym zatem sensie będzie on „powoływany za zezwoleniem organu administracji publicznej”. Trudniej natomiast przypisać organizacji meczu piłkarskiego charakter zadania publicznego. Jednak zgodnie z treścią art. 1 ust 2 ustawy o sporcie (t.j. Dz.U z 2014 r., poz. 715): „sport wraz z wychowaniem izycznym i rehabilitacją ruchową składają się na kulturę izyczną”. W tym kontekście należy zwrócić uwagę, że z treści art. 7 ust 1 pkt 10 zadania własne gminy obejmują m.in. sprawy kultury izycznej. Zatem z pewną dozą ostrożności można zakwali ikować organizację meczu piłkarskiego, dokonywaną w oparciu o zezwolenie właściwego organu, jako zadanie publiczne. Z powyższego wynika zatem, że można uznać organizatora imprezy masowej – meczu piłki nożnej, o jakim mowa w art. 14 ustawy, za zakład administracyjny wyposażony we władztwo zakładowe wobec osób korzystających – uczestniczących w meczu. W tym kontekście godzi się przywołać treść uzasadnienia postanowienia Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 2 października 2012 r., sygn.. akt: I OSK 2220/12, w którym czytamy, że „formą, w ramach której orzeka się o zakazie klubowym, jest orzeczenie. W ramach postępowania w przedmiocie zakazu klubowego, zgodnie z art. 4 powołanej ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, nie stosuje się przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego. Nie przesądza to jednak o braku możliwości zaskarżenia wskazanego orzeczenia w przedmiocie zakazu klubowego. Orzeczenie to nie jest decyzją w rozumieniu przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego. Stanowi jednakże inny niż określone w pkt 1-3 art. 3 § 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi 3 Tak: R. Kędziora, Ogólne postępowanie administracyjne, Warszawa 2008, s. 31. 98 Anna Kornecka (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 270), akt z zakresu administracji publicznej dotyczący uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa. Nie ulega wątpliwości, że K. L. spółki E. S.A. nie jest organem władzy publicznej, ale działając na podstawie powołanej ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych wykonuje zadania z zakresu administracji publicznej, sam charakter stosunku prawnego łączącego wskazany organ ze skarżącym, ma charakter stosunku prawnego publicznoprawnego. W jego ramach, to K. L. spółki E. S.A. w sposób władczy, jednostronny orzeka w przedmiocie uprawnień i obowiązków jednostek”. 4. Współorganizacja imprezy masowej Jeżeli chodzi o zapowiedzianą na wstępie kwestię dopuszczalności współorganizacji imprezy masowej po stronie podmiotowej, w ujęciu administracyjno-prawnym na gruncie przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, należy podkreślić, że przepisy prawa, w szczególności prawa materialnego, ale też i przepisy kpa, nie przewidują wprost ograniczenia w tym zakresie. Zgodnie z treścią art. 62 KPA: „w sprawach, w których prawa lub obowiązki stron wynikają z tego samego stanu faktycznego oraz z tej samej podstawy prawnej i w których właściwy jest ten sam organ administracji publicznej, można wszcząć i prowadzić jedno postępowanie dotyczące więcej niż jednej strony”. Skoro o wydanie zezwolenia na organizację tej samej, z faktycznego punktu widzenia, imprezy masowej wystąpiłby więcej niż jeden podmiot mieszczący się w katalogu określonym w treści art. 3 pkt 9 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, nie sposób byłoby odmówić w tym wypadku zastosowania przepisu art. 62 KPA. W zakresie współuczestnictwa w przypadku postępowania w sprawie zakazu organizacji imprezy masowej, można przywołać treść wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z dnia 8 kwietnia 2009 r., sygn. akt: IV SA/Po 524/08, Sąd przyjął, że: „art. 3 pkt 9 ustawy wyjaśnia, że pod pojęciem organizatora imprezy masowej należy rozumieć osobę prawną, osobę izyczną, lub jednostkę organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, przeprowadzającą imprezę masową. Przyjęcie w de inicji liczby pojedynczej nie wyklucza jednak, że ustawodawca wyłącza możliwość organizacji imprezy masowej przez kilku organizatorów. Gdyby ustawodawca wykluczał organizowanie imprezy masowej przez kilka podmiotów to dałby temu wyraz w przepisach ustawy poprzez określenie zakazu organizowania imprezy przez kilka podmiotów”4. 4 Dla porządku należy przypomnieć, że wyrok ten został uchylony orzeczeniem NSA, jednak podstawą takiego rozstrzygnięcia nie była kwestia przyjęcia konstrukcji współuczestnictwa po stronie organizatora imprezy masowej. Pojęcie organizatora na gruncie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych 99 5. Organizator imprezy masowej, jako sprawca czynu zabronionego opisanego w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych Przepis art. 58 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych wprowadza pojęcie organizatora imprezy masowej na grunt dziedziny prawa karnego. Zgodnie z treścią przywołanego przepisu: „kto organizuje imprezę masową bez wymaganego zezwolenia lub niezgodnie z warunkami określonymi w zezwoleniu albo przeprowadza ją wbrew wydanemu zakazowi, podlega grzywnie nie mniejszej niż 240 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Kto, organizując imprezę masową, nie zachowuje wymogów i warunków bezpieczeństwa określonych w art. 5 ust. 2 lub w art. 6 ust. 1,podlega grzywnie nie mniejszej niż 180 stawek dziennych”. Takim organizatorem – sprawcą czynu zabronionego, opisanego w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych będzie zatem ten, kto faktycznie organizuje imprezę masową nie posiadając stosownego zezwolenia lub ten, kto posiadając takie zezwolenie, przeprowadza ją niezgodnie z jego treścią albo kto faktycznie przeprowadza imprezę, pomimo orzeczonego zakazu. W ujęciu prawnokarnym wskazać należy, iż nie mamy do czynienia z postulowanymi w doktrynie pojęciami organizatorów de facto i de iure. Rozróżnienia tego nie sposób również stosować na gruncie prawa administracyjnego, a w szczególności postępowania administracyjnego, albowiem podleganie tej gałęzi prawa zawsze wiązać się musi z istnieniem stosunku prawnego pomiędzy organem i stroną postępowania. Interes prawny w postępowaniu administracyjnym zawsze będzie wynikał z konkretnego przepisu prawa materialnego. Prawo administracyjne nie zajmuje się stosunkami faktycznymi, albowiem organy administracji publicznej na mocy konstytucyjnej zasady legalizmu działają na podstawie i w granicach prawa. Podobnie w prawie karnym, przestępstwo to czyn zabroniony pod groźbą kary przez ustawę. Aby stać się sprawcą przestępstwa, trzeba wypełnić jego opisane w ustawie znamiona, w tym te podmiotowe. W przypadku przestępstwa opisanego w art. 58 ust 1 i 2 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, znamieniem podmiotowym jest organizowanie imprezy masowej. Posiłkując się de inicjami z art. 3 ustawy możemy zdekodować, że chodzi o „przeprowadzanie” imprez opisanych w ustawie i zakwali ikowanych do kategorii masowych. W tym aspekcie jednak rozumienie organizatora imprezy masowej odrywa się od jego administracyjnoprawnego rozumienia i obok podmiotów uzyskujących zezwolenia na organizację imprezy, sprawcami przestępstwa 100 Anna Kornecka mogą być również podmioty, które o takie zezwolenie nigdy nie występowały. Przypisanie im zatem sprawstwa, zależy od wcześniejszego ustalenia, że przeprowadzana przez nie impreza ma charakter masowej w rozumieniu ustawy. Ustalenie tej okoliczności należy do przedmiotu postępowania przygotowawczego, a następnie stanowi przedmiot oceny w postępowaniu karnym przed sądem powszechnym. Sąd samodzielnie władny jest ustalić, że dane wydarzenie stanowi imprezę masową pomimo braku administracyjno-prawnej przesłanki wystąpienia z wnioskiem o zezwolenie. Nie oznacza to jednak, że sprawca przestępstwa z art. 58 ustawy zasługuje na miano organizatora de facto, albowiem w prawem przewidziany sposób sąd w postępowaniu karnym przypisuje mu przymiot organizatora, w oparciu o ustawowo określone cechy imprezy masowej. Ponadto, należy zaznaczyć, że prawo karne operuje pojęciem organizatora imprezy masowej również w odniesieniu do sprawców przestępstw uregulowanych w innych aktach prawnych, a popełnionych w związku z wykonywaniem funkcji organizatora imprezy masowej5. Na koniec należy też zwrócić uwagę, że ustawodawca od odpowiedzialności karnej organizatora oddzielił odpowiedzialność karną osób wykonujących faktycznie czynności związane z organizacją imprezy w jego imieniu. Stąd w treści przepisu art. 58 ust 3 ustawy czytamy: „tej samej karze podlega, kto będąc członkiem służby porządkowej lub służby informacyjnej, przekraczając swoje uprawnienia lub niedopełniając obowiązków powoduje zagrożenie bezpieczeństwa imprezy masowej”. 6. Podsumowanie Jak ukazuje powyższe opracowanie, pojęcie organizatora imprezy masowej (w tym sportowej imprezy masowej) występuje w polskim obrocie prawnym w co najmniej czterech odrębnych znaczeniach. W zależności od konkretnej dziedziny prawa, na gruncie której używamy tego pojęcia, krąg podmiotów, którym można przypisać powyższe miano jest różny. W świetle tej konkluzji, zasadnym jest stwierdzenie, że być może ustawodawca popełnił błąd, wprowadzając tak ogólną de inicję, skoro pomimo wprowadzenia de inicji legalnej pojęcia organizatora imprezy masowej, na gruncie przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, zabieg ten nie przyczynił się do skonkretyzowania tego pojęcia w praktyce. 5 W tym zakresie można podać przykład wyroku sygn. akt II AKa 447/12 Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 19 kwietnia 2013 r., dotyczącego pożaru podczas koncertu zespołu Golden Life w hali Stoczni Gdańskiej w Gdańsku. Pojęcie organizatora na gruncie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych 101 Nawiązując do drugiego celu opracowania, którym obok wielowątkowej charakterystyki prawnej pojęcia organizator imprezy masowej, było rozważenie zagadnienia współorganizacji imprezy masowej, należałby przyjąć postulat doprecyzowania wprost w przepisach ustawy, że organizatorem imprezy masowej może być wiele podmiotów działających wspólnie. Takie rozwiązanie odpowiadałoby realnym potrzebom rynku oraz usuwałoby pojawiające się w praktyce wątpliwości. * Anna Kornecka – radca prawny, doktorantka na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Katarzyna Martowłos* Ograniczenia reklamy podczas imprez sportowych w prawie polskim Nadawanie reklam w trakcie imprez sportowych to niezwykle istotny element strategii marketingowej wielu przedsiębiorstw. Dotyczy zarówno sportowych wydarzeń lokalnych, jak i najwyższych rangą zawodów międzynarodowych. Według danych zebranych przez Pentagon Research wartość telewizyjna sponsoringu sportowego w Polsce w 2012 roku wyniosła 2,5mln złotych1. Wzrost wartości rynku prawa reklamy w kontekście transmisji sportowych w latach ubiegłych był imponujący. Jest to dziedzina przeżywająca obecnie ogromny rozkwit i z pewnością tendencja ta ma podstawy, aby się utrzymywać. Jeżeli chodzi o dziedziny sportu, w których reklama przyniosła najwięcej zysku, nie dziwi fakt, iż na pierwszym miejscu znalazła się piłka nożna. W głównej mierze było to związane z organizacją w Polsce Mistrzostw Europy 1 W badaniu monitorowane były programy sportowe (w tym wiadomości), w których pokazywane są imprezy polskie bądź z udziałem polskich sportowców. Notowane są marki eksponowane na polskich zawodnikach i polskie marki eksponowane na zagranicznych zawodnikach, a także główni sponsorzy imprez organizowanych w Polsce. Zliczane były tzw. ekspozycje efektywne, czyli wyraźne, trwające co najmniej jedna sekundę i nie fragmentaryczne – obejmujące minimum 80 % widoczności. Liczba kontraktów to natomiast suma iloczynów wystąpień danej marki ze średnią liczbą oglądających monitorowany program. 104 Katarzyna Martowłos EURO 2012. Na drugim miejscu uplasowała się piłka siatkowa mężczyzn – wzrost miał miejsce zapewne także dzięki bardzo dobrej postawie i zdobyciu złotego medalu polskich siatkarzy w Lidze Światowej w 2012 roku. Kolejne miejsce zajęły niezmiennie popularne skoki narciarskie. Te właśnie dziedziny przyniosły w ostatnich latach najwięcej dochodu z reklam. Te właśnie dziedziny sportu są więc najważniejsze także z punktu widzenia reklamodawców. Pomimo konstytucyjnej wolności słowa, wolności mediów i zakazie cenzury, które leżą u podstaw prawa do nadawania reklam podczas transmisji sportowych, prawo to jest częściowo ograniczone. Wynika to nie tylko z faktu ochrony uczciwej konkurencji, ale także ochrony konsumenta przed reklamą nieuczciwą, wprowadzającą w błąd, nachalną lub wykorzystującą brak wiedzy i doświadczenia odbiorcy, czyli nieuczciwymi praktykami rynkowymi2. Ochrona konsumenta w stosunku do każdego rodzaju reklamy powinna być rozpatrywana nie tylko w kontekście Konstytucji RP i ustaw, ale także z uwzględnieniem prawa Unii Europejskiej, szczególnie tzw. pakietu dyrektyw prokonsumenckich3 i Konwencji o telewizji ponadgranicznej z 5 maja 19894. Elżbieta Traple. Prawo reklamy i promocji. Warszawa 2007. s. 27. M.in. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 25 października 2011 r. w sprawie praw konsumentów, sygn. 2011/83/UE. 4 Europejska konwencja o telewizji ponadgranicznej, sporządzona w Strasburgu dnia 5 maja 1989 r. (Dz.U. 1995 nr 32 poz. 160). 2 3 Ograniczenia reklamy podczas imprez sportowych w prawie polskim 105 Ograniczenia wykonywania prawa do reklamowania niektórych produktów w czasie transmisji sportowych odbiegają od standardowych regulacji. Wynika to z faktu szczególnego umiejscowienia takich transmisji w naszej kulturze oraz z wagi sportu w społeczeństwie. Sport od wieków przyciąga tłumy widzów. Ich liczba w dzisiejszych czasach, dzięki telewizji i Internetowi, jest nieograniczona, co też skrupulatnie wykorzystują specjaliści od marketingu różnych przedsiębiorstw. Ważne jest też to, że przyciąga określoną grupę odbiorców. Według badania przeprowadzonego przez spółkę Ekstraklasa SA wspólnie z Millward Brown SMG KRC, statystycznie są to mężczyźni w wieku od 20 do 40 lat, mieszkający w mieście, dobrze zarabiający i dobrze wykształceni. Tak określona grupa odbiorców przyciąga więc określoną grupę reklamodawców. Ograniczenia wynikające z prawa reklamy w kontekście transmisji sportowych można podzielić na podmiotowe oraz przedmiotowe. Pierwsza grupa dotyczy podmiotów, które nie mogą sponsorować transmisji zawodów sportowych ze względu na charakter promowanych produktów czy charakter swojej działalności. Są to partie polityczne, związki zawodowe, organizacje pracodawców, osoby izyczne lub osoby prawne, których główną działalność stanowi produkcja lub sprzedaż towarów lub świadczenie niektórych usług. Towary i usługi te prowadzą do wyróżnienia drugiej kategorii ograniczeń, czyli wyłączeń przedmiotowych. Wprowadzenie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji w 2011r.5 ustanowiło bezwzględny zakaz reklamowania następujących towarów i usług: • wyrobów tytoniowych, rekwizytów tytoniowych, oraz symboli związanych z używaniem tytoniu, wyrobów tytoniowych, napojów alkoholowych, w zakresie regulowanym przez ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi6, • świadczeń zdrowotnych w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej udzielanych wyłącznie na podstawie skierowania lekarza, • produktów leczniczych w zakresie regulowanym przez ustawę Prawo farmaceutyczne, • gier cylindrycznych, gier w karty, gier w kości, zakładów wzajemnych gier na automatach w zakresie ustawy o grach hazardowych, • substancji psychotropowych lub środków odurzających oraz środków spożywczych lub innych produktów regulowanych w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii7. 5 Ustawa z dnia 25 marca 2011 r. o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r. Nr 85, poz. 459.) 6 Ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz.U. 1982 nr 35 poz. 230). 7 Katarzyna Grzybczyk. Prawo reklamy. Warszawa 2012. s. 213. 106 Katarzyna Martowłos Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji zakazuje też reklamy sprzecznej z przepisami prawa, dobrymi obyczajami lub uchybiająca godności człowieka; zakazane jest posługiwanie się ukrytymi przekazami handlowymi, ukrytym lokowaniem produktów, reklamą wprowadzającą w błąd, a także oddziałującą na podświadomość odbiorców oraz inne jej rodzaje, enumeratywnie wskazane w artykule 16 wspomnianej ustawy. W przypadku imprez sportowych podstawowe znaczenie dla omawianego tematu ma problem przerw w transmisji zawodów sportowych i pojawiających się wówczas przekazów reklamowych. Art. 16a ustawy radiofonii i telewizji8 stanowi, że w transmisjach zawodów sportowych zawierających przerwy wynikające z przepisów ich rozgrywania, reklamy lub telesprzedaż mogą być nadawane wyłącznie w tych przerwach. Odstąpienie w przypadku transmisji sportowych od zasad ogólnych dotyczących emitowania reklam jest spowodowane szczególnym charakterem transmisji sportowych. Trudno sobie wyobrazić na przykład, by nadawca przerwał transmisję na kilka sekund przed dobiegnięciem zawodników do mety, czy podczas meczu piłkarskiego, gdy piłka znajduje się w grze a zawodnicy w polu karnym. Możliwe, że wywołałoby to bardziej negatywne emocje, niż pozytywne skojarzenie z reklamowanym produktem. Przerwy mogą pojawić się niekiedy częściej niż dopuszczalne według zasady ogólnej (czyli maksymalnie co 20 minut) – na przykład w meczach piłki koszykowej co 10 minut, albo rzadziej, jak w przypadku piłki nożnej, po około 45 minutach. Przerwę należy utożsamiać z momentem, kiedy zawodnicy opuszczają pole gry, schodzą z parkietu lub boiska i odpoczywają. Pojęcie przerwy nie powinno być interpretowane rozszerzająco, ponieważ stanowią wyjątek. Nie powinno oznaczać na przykład przerwy spowodowanej wybiciem piłki na aut lub zmianą zawodnika. Zgodnie z art. 131 ustawy o wychowaniu w trzeźwości, reklama i promocja napojów alkoholowych, z wyjątkiem piwa, na terenie Polski jest zakazana9. Do 2001 roku, wobec braku szczegółowej regulacji, zakaz reklamy produktów alkoholowych był interpretowany wąsko i dotyczył jedynie reklamy bezpośredniej. Uznawano, że zakaz w ustawie nie dotyczy posługiwania się znakami towarowymi kojarzonymi z napojami alkoholowymi. Stąd też pamiętna „łódka Bols”, „festiwal w Żytniej” czy „kolekcja Martini”. Ten swego rodzaju trend zmienił częściowo wyrok Sądu Najwyższego z 2001 roku, w którym stwierdzono, że: „Obejście ustawowego zakazu reklamy określonych towarów przez ukrycie jej pod formą reklamy dozwolonej jest sprzeczne z dobrymi obyczajami w rozumieniu art. 16 ust. 1 pkt 1 i art. 3 8 Ustawa z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji (Dz.U. 1993 Nr 7 poz. 34) Ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, Dz.U. 1982 nr 35 poz. 230. 9 Ograniczenia reklamy podczas imprez sportowych w prawie polskim 107 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. Nr 47, poz. 211 ze zm.)”10. Nowelizacja Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wprowadzona również w 2001 roku zakazała takich praktyk rozszerzając katalog o stany faktyczne, gdy znaki towarowe, kształt gra iczny lub opakowanie są podobne lub identyczne z oznaczeniem napoju alkoholowego.11 Interpretacja odpowiednich przepisów stała się przedmiotem rozważań Trybunału Konstytucyjnego w 2003 roku, kiedy orzekł, iż „Ograniczenia reklamy alkoholu (…) są dyktowane troską o ochronę zdrowia publicznego. Przeciwdziałanie alkoholizmowi i ograniczenie popytu na alkohol (a w każdym razie nie sprzyjanie rozwojowi tego popytu) leżą u podstaw ograniczeń reklamy i promocji alkoholu (…).12 Zakres ograniczenia służyć miał przede wszystkim przeciwdziałaniu rozwojowi szkodliwych dla zdrowia produktów i był stopniowo rozszerzany. Zadania władz publicznych w tej postaci wynikają z art. 68 Konstytucji RP i zostały zinterpretowane przez Trybunał Konstytucyjny wyjątkowo szeroko. Omawiając system ograniczeń warto zwrócić uwagę na fakt, że wprowadzając niektóre z nich, uniemożliwiono pewnym podmiotom posługiwanie się własnymi, pierwotnymi nazwami, jak na przykład „Hotel Sobieski”. W tym przypadku należało jednak zrezygnować z wykładni językowej przepisów i interpretować normę zgodnie z art. 22 Konstytucji RP gwarantującym zasadę wolności działalności gospodarczej. Analizując natomiast problem reklamowania alkoholu, uwagę należy poświecić szczególnie dozwolonym reklamom piwa. We wspomnianym artykule 131 ustawa dzieli alkohol na piwo i pozostałe. Przepis ten jako lex specialis do powołanej ustawowej de inicji alkoholu dopuszcza reklamowanie piwa po spełnieniu wielu warunków przewidzianych w przepisach. Nie może być adresowana do osób małoletnich, nie może przedstawiać osób małoletnich, nie może budzić skojarzeń z atrakcyjnością seksualną, relaksem lub wypoczynkiem czy sprawnością izyczną, nauką, pracą lub zawodowym sukcesem. Nie ulega wątpliwości fakt, że ustawodawca potraktował kampanie piwowarskie zaskakująco łagodnie jeśli chodzi o dopuszczalność reklamowania swoich produktów podczas imprez sportowych. Wynika to zapewne z faktu, że są one bardzo poważnym sponsorem wielu klubów i imprez sportowych. Istnieje co prawda zakaz promocji piwa w telewizji, radiu i w kinach 10 Wyrok SN z dnia 26 września 2002 r., sygn. akt III CKN 213/01. Katarzyna Grzybczyk. Prawo reklamy. Warszawa 2012, s.245. 12 Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 28 stycznia 2003 roku, sygn. akt K 2/02 (Dz. U. Nr 24, poz. 201 i 202). 11 108 Katarzyna Martowłos między godziną 6.00 a 20.00, ale zakaz promocji piwa nie dotyczy reklamy prowadzonej przez organizatora imprezy sportu wypoczynkowego lub profesjonalnego w trakcie trwania imprezy. Prowadzi to do sytuacji, w której browary i kampanie piwowarskie mogą bez większych problemów sponsorować imprezy sportowe oraz inne imprezy masowe13. Innym przykładem ograniczeń przedmiotowych jest zakaz reklamowania i promocji wyrobów tytoniowych, rekwizytów tytoniowych i produktów imitujących wyroby lub rekwizyty tytoniowe oraz symboli związanych z używaniem tytoniu, w szczególności w telewizji oraz na terenie obiektów sportowo-rekreacyjnych. Taki rodzaj reklamy, a także promowanie lub sponsorowanie wyrobów tytoniowych może skutkować nałożeniem grzywny, a nawet kary ograniczenia wolności, albo obu tych kar łącznie14. Zapisy ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych są jasne i jednoznaczne. Katalog możliwych do reklamowania produktów jest coraz węższy a przepisy coraz bardziej restrykcyjne. Nie jest wykluczone, że obecna tendencja, w nawiązaniu do prozdrowotnej polityki Unii Europejskiej wprowadzającej między innymi liczne ograniczenia spożycia wyrobów tytoniowych, będzie się utrzymywać. Istotny w kwestii omawianej materii jest także problem lokowania produktów jako jeden z rodzajów reklamy. Obowiązuje ogólny zakaz tej praktyki, ale są spod niej wyłączone audycje sportowe. Nie ma jednak w tej kwestii całkowitej swobody reklamowania – restrykcje dotyczą między innymi konieczności informowania widzów o lokowaniu produktu już na początku transmisji, a także na końcu oraz po wznowieniu audycji po zakończeniu przerwy reklamowej. Lokowane towary nie mogą zachęcać bezpośrednio ani do zakupu, ani najmu towarów lub usług, nie mogą być też nadmiernie eksponowane. Nie może także dotyczyć pewnego rodzaju produktów i usług, między innymi zabiegów leczniczych i leków dostępnych na receptę oraz wyrobów tytoniowych, papierosów i innych wyrobów produkowanych przez irmy zajmujące się produkcją papierosów bądź wyrobów tytoniowych15. Bardzo ciekawym zagadnieniem związanym z prawem reklamy w kontekście organizacji imprez sportowych jest problem tzw. ambush marketingu. Polega on na działaniach właściciela marki zmierzającej do uzyskania skojarzeń ze sponsorowanym wydarzeniem lub miejscem bez uiszczenia 13 Tomasz Dauerman. Ograniczenia reklamy w sporcie. [dostęp: 27.05.2014 r.] Dostępny w Internecie: http://prawosportowe.pl/p,393,ograniczenia-reklamy-w-sporcie.html. 14 Ustawa z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, Dz.U. 1996 nr 10 poz. 55. 15 Art. 17a ust. 6 Ustawy z dnia 25 marca 2011 r. o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r. Nr 85, poz. 459.). Ograniczenia reklamy podczas imprez sportowych w prawie polskim 109 odpowiedniej opłaty za prawa do tytułu sponsora16. Czerpie w ten sposób korzyści z wizerunku sponsora kosztem znaku towarowego faktycznie sponsorującej wydarzenie. Działania te bardzo często nie są sprzeczne z prawem i bardzo trudno faktycznym sponsorom je zwalczać. Część autorów opisujących ten problem uważa, że działania ambush marketingu balansują na granicy legalności17. Bardzo dobrym przykładem takich działań była reklama produktów podczas Mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie w 2012 roku, bezsprzecznie kojarzonych z tym wydarzeniem, na co wskazują badania Interaktywnego Instytutu Badań Rynkowych z 2012 roku: Polacy mieli poważne problemy z ocenieniem, jaki podmiot tak naprawdę jest o icjalnym sponsorem EURO 2012. Wskazywano Warkę, Tyskie, Biedronkę, które nie były sponsorami, aczkolwiek ich reklamy nawiązywały bądź do polskich barw narodowych, bądź do piłki nożnej lub idei kibicowania. Zgodnie z gwarancjami o konieczności ochrony praw własności intelektualnej przysługujących UEFA, polskie biuro EURO 2012 miało przeciwdziałać nieuczciwym praktykom marketingowym oraz zakazanym praktykom w zakresie sprzedaży biletów. Miało więc chronić interesy gospodarcze UEFA oraz UEFA EURO 2012. UEFA krytykowała działania m.in. browaru Tyskie 16 Alicja Mikołajczyk. Ambush Marketing na międzynarodowych imprezach sportowych. Studia Gdańskie, t. VI, s. 244–258 [dostęp 27.05.2014r.] Dostępny w Internecie: http://www. studiagdanskie.gwsh.gda.pl/tom6/studia%20VI%20mikolajczyk.pdf 17 M. in. Michał Gniatkowski. Kampanie reklamowe w przededniu Mistrzostw Europy w piłce nożnej a prawa o icjalnych sponsorów [dostęp: 2.06.2014r.] Dostępny w Internecie: http://blog.wbwlegal.pl/?p=138 110 Katarzyna Martowłos czy Media Markt, ale nie potra iła rozwiązać problemu, ponieważ nigdzie w reklamach nie padała nazwa imprezy. Oczywistym jest, że ambush marketing nie powinien prowadzić do uznania, że wszelkie skojarzenia z Euro 2012 stanowią własność UEFA. Stanowisko to podziela m.in. mec. Daniel Hasik, który w swoim artykule konstatował, iż „(…) nie każde nawiązanie do idei związanych ze sportem oraz wizerunkiem osób uprawiających sport w trakcie Euro 2012, a także nie każde wykorzystanie identycznych tematów jak te, do których nawiązują o icjalni sponsorzy, będziemy uznawać za bezprawne”18. Problem regulacji prawa reklamy podczas transmisji sportowych jest niezwykle ciekawy i obszerny. W powyższym artykule poruszono wiele kwestii, z których na temat każdej można by napisać osobny referat. Bezspornym jest fakt, iż omówione regulacje są normowane nieco inaczej niż prawo do reklamowania w standardowych transmisjach. Ale czy w związku z powszechnie uznawanym pozytywnym wpływem sportu na zdrowie publiczne oraz rozwojem popularności niektórych dyscyplin poprzez rozpowszechnianie ich w transmisjach sportowych ustawodawca podszedł do problemu bardziej restrykcyjnie? Otóż nie, wydaje się właśnie, że unormowania są bardziej liberalne, co wynika m.in. z dopasowania do transmisji przerw reklamowych czy też swoistego rodzaju ‘rozluźnienia’ kwestii prawa do reklamowania piwa. Biorąc pod uwagę specy iczny pro il widza, dla koncernów reklamujących się na pewno taka tendencja jest pozytywna. Mając jednak na uwadze interes oraz zdrowie konsumentów, niekoniecznie. Można odnieść wrażenie, iż ustawodawca po części wybiórczo potraktował ochronę zdrowia publicznego w zależności od korzyści, jakie mogą odnieść określone podmioty. Z drugiej jedna strony należy pamiętać o tym, iż gdyby nie sponsoring i ustępstwa na rzecz podmiotów których towary są reklamowane podczas imprez sportowych, prawdopodobnie widzowie nie mogliby w ogóle oglądać tych wydarzeń w telewizji. Wydaje się więc, iż jest to cena za publiczny dostęp do transmisji, którą ponoszą widzowie. * Katarzyna Martowłos – studentka IV roku prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Daniel Hasik, Charakterystyka i ocena prawna praktyk ambush marketingowych w kontekście zbliżających się Euro 2012, [w:] Namysłowska, Monika (red.): Reklama. Aspekty prawne. Wolters Kluwer, Warszawa 2012, s. 642. 18 Mateusz Walczak* Unijne regulacje dotyczące pomocy publicznej – zagrożenie czy szansa dla piłkarskiej Europy? 1. Wprowadzenie Działalność sportowa, zarówno ta na poziomie amatorskim, jak i profesjonalnym potrzebuje do rozwoju nieustannego dopływu gotówki. Mimo, że profesjonalizacja i komercjalizacja sportu w ciągu ostatnich 20–30 lat doprowadziła do tego, że wiele klubów sportowych to dzisiaj prężnie działające przedsiębiorstwa, nierzadko spółki giełdowe, notujące wielomilionowe dochody, to jednak wciąż zdecydowana większość klubów nie jest samowystarczalna – aby móc funkcjonować, potrzebują zewnętrznego wsparcia sponsorów. Jednym z najpoważniejszych sponsorów pozostają władze publiczne, w szczególności jednostki samorządu terytorialnego. Powodów dla takiego stanu rzeczy jest kilka, a tytułem przykładu można wskazać po prostu realizację ustawowych zadań do nich należących.1 Mimo wszystko, najważniejszą przyczyną wydają się względy ambicjonalne i prestiżowe – posiadanie mocnego klubu sportowego, a zwłaszcza piłkarskiego w swoim mieście to świetna promocja, a dobre wyniki drużyny wspieranej przez władze lokalne, wpływają korzystnie na pozyskanie głosów kibiców (często niemałej grupy) w wyborach samorządowych. Powstaje jednak pytanie – skoro będąc członkiem Unii Europejskiej wiążą nas, m.in. przepisy dotyczące pomocy publicznej, a wiele klubów to przedsiębiorstwa, to czy pomoc udzielana tym klubom przez władze publiczne, niezależnie od szczebla, nie powinna być noty ikowana Komisji? Niniejszy artykuł będzie stanowić próbę odpowiedzi na to pytanie. Po pierwsze, bazu1 Np. ustawa o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2013 r. poz. 594, 1318.) wskazuje, że do zadania własne gminy obejmują sprawy kultury izycznej i turystyki, w tym terenów rekreacyjnych i urządzeń sportowych, a ustawa o sporcie (Dz. U. 2010 nr 127 poz. 857) stanowi, że tworzenie warunków, w tym organizacyjnych, sprzyjających rozwojowi sportu stanowi zadanie własne jednostek samorządu terytorialnego, a klub sportowy, działający na obszarze danej jednostki samorządu terytorialnego, niedziałający w celu osiągnięcia zysku, może otrzymywać dotację celową z budżetu tej jednostki. 112 Mateusz Walczak jąc na orzecznictwie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, obecnie Trybunału Sprawiedliwości (dalej: TS), odpowiem na pytanie, czy do działalności klubów sportowych znajdą zastosowania przepisy unijne, dalej przedstawię w porządku chronologicznym dotychczasową działalność Komisji (bazując na wydanych przez nią decyzjach oraz aktach prawa miękkiego, tzw. soft law – przede wszystkim komunikatów) w zakresie kontrolowania udzielania pomocy publicznej klubom sportowym, aby pokazać tym samym pewną ewolucję w tym zakresie, a na koniec spróbuje odpowiedzieć na pytanie postawione w tytule niniejszego artykułu.2 2. Pomoc publiczna Zanim jednak przejdę do przedstawienia działalności Komisji, przypomnę co należy rozumieć pod pojęciem pomocy publicznej. Jak wiele pojęć zawartych w Traktatach unijnych, także pomoc publiczna nie została zdeiniowana. Art. 107 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (dalej: TFUE) statuujący ogólny zakaz jej udzielenia, stanowi że wszelka pomoc przyznawana przez Państwo Członkowskie lub przy użyciu zasobów państwowych w jakiejkolwiek formie, która zakłóca lub grozi zakłóceniem konkurencji poprzez sprzyjanie niektórym przedsiębiorstwom lub produkcji niektórych towarów, jest niezgodna z rynkiem wewnętrznym w zakresie w jakim wpływa na wymianę handlową między Państwami Członkowskimi. Mimo braku de inicji legalnej pomocy publicznej, na podstawie przepisów traktowych oraz m.in. orzecznictwa TS, można wskazać przesłanki zastosowania art. 107 TFUE. Niezgodna zatem z postanowieniami traktatowymi jest każda pomoc: a) wymierna inansowo (bezpośrednio lub pośrednio), b) udzielona przez państwo lub przy użyciu jego zasobów (a więc także przez jednostki samorządu terytorialnego czy przedsiębiorcę publicznego), c) sprzyjająca niektórym przedsiębiorcom lub produkcji niektórych towarów (a więc jest przyznawana selektywnie), d) zakłócająca lub mogąca zakłócić konkurencję oraz naruszająca wymianę handlową między państwami członkowskimi, e) udzielana na warunkach korzystniejszych niż oferowane na rynku (tzw. test prywatnego inwestora).3 2 Ze względu na ograniczone ramy opracowania, analizę ograniczę przede wszystkim do klubów piłkarskich, gdyż to one najczęściej są wspierane przez władze publiczne, a już na pewno to one otrzymują największe wsparcie. 3 Zob. np. Zo ia Snażyk, Adam Szafrański. Publiczne prawo gospodarcze. Warszawa 2012, str. 233-237. Unijne regulacje dotyczące pomocy publicznej... 113 Zakaz udzielania jakiejkolwiek pomocy publicznej jest nieco złagodzony przez ust. 2 i 3 art. 107, które przewidują odpowiednio obligatoryjne i fakultatywne wyłączenie danego rodzaju pomocy spod zastosowania przepisów Traktatu. Trzeba jednak wyraźnie podkreślić, iż każda pomoc, nawet ta podlegająca wyłączeniu obligatoryjnemu, musi zostać noty ikowana Komisji, ponieważ to ona ma wyłączną kompetencję do uznania ostatecznie danej pomocy za legalną. 3. Zastosowanie przepisów prawa unijnego do działalności sportowej Przechodząc jednak do szczegółowej analizy działalności Komisji w zakresie kontroli udzielania pomocy publicznej, trzeba jednak odpowiedzieć na pytanie czy kluby piłkarskie mogą zostać uznane za przedsiębiorców. Trzeba bowiem zaznaczyć, że zakaz udzielania pomocy publicznej, mający dopełniać unijny system ochrony konkurencji, dotyczy przedsiębiorców. Już jednak pobieżna analiza sytuacji wielu klubów piłkarskich pierwszo-, a nawet drugoligowych, a zwłaszcza wielomilionowe dochody z transmisji sportowych, działalności marketingowej, biletów czy transferów każe nam postrzegać te kluby jako przedsiębiorstwa. Także TS w swoim orzecznictwie dostrzegł, że wiele klubów prowadzi działalność sportową i już w latach 70 minionego stulecia, w sprawach Walrave i Koch przeciwko Międzynarodowej Unii Kolarskiej4 oraz w sprawie Dona przeciwko Mantero5, stwierdził, że uprawianie sportu podlega prawu wspólnotowemu tylko w zakresie, w jakim stanowi działalność gospodarczą w rozumieniu Traktatów. Ta teza została powtórzona w wielu późniejszych orzeczeniach.6 Nie ulega zatem wątpliwości, że o ile kluby sportowe prowadzą działalność gospodarczą (a wiele z nich rzeczywiście to czyni), to ich działania muszą być zgodne z przepisami unijnym, w tym o pomocy publicznej. 4 Orzeczenie ETS z 12.12.1974 r. w sprawie B.N.O.Walrave, L.J.N.Koch przeciw Association Union cycliste internationale, Koninklijke Nederlandsche Wielren Unie et Federación Española Ciclismo. 5 Orzeczenie ETS z 14.07.1976 r. w sprawie Gaetano Donà przeciw Mario Mantero 6 Zob. np. orzeczenie ETS z 15.12.1995 r. w sprawie Union royale belge des sociétés de football association ASBL przeciw Jean-Marc Bosman. 114 Mateusz Walczak 4. Działalność Komisji do 2012 r. Przechodząc do analizy działalności Komisji, należy zacząć od pierwszego noty ikowanego programu pomocowego. W 2001 r. Francja zdecydowała się zgłosić Komisji ustawę na mocy której władze lokalne mogły udzielać dotacji profesjonalnym klubom sportowym na rozwój młodzieżowej infrastruktury treningowej w wysokość do 2.3 mln EURO dla pojedynczego klubu w ciągu roku. Komisja uznała w tym przypadku, iż program ten nie stanowi pomocy zakazanej przez przepisy traktatowe, ponieważ ma on przede wszystkim znaczenie edukacyjne lub porównywalne do edukacyjnego, a jego celami obok wspomagania edukacji oraz treningów młodych sportowców, jest także walka z przemocą wśród młodzieży czy zwiększenie dostępu do urządzeń komunalnych lokalnej społeczności.7 Dwa lata później Komisja z kolei wszczęła pierwsze śledztwo z urzędu. Skontrolowany został wówczas włoski dekret salva calcio, na mocy którego zawodowe kluby sportowe mogły, w odrębnej pozycji w pierwszym bilansie po dniu wejścia ustawy w życie, ująć „kwotę strat z tytułu utraty wartości wieloletnich praw do korzystania z usług zawodowych sportowców, ustalonej na podstawie wyceny biegłego eksperta”. Za zgodą izby biegłych rewidentów pozycja ta mogła zostać ujęta w bilansie po stronie aktywów jako amortyzowane koszty wieloletnie. Spółki korzystające z tej możliwości zobowiązane były – do celów związanych z prawem cywilnym oraz do celów podatkowych – amortyzować utratę wartości w dziesięciu rocznych ratach o równej wysokości, co w ocenie Komisji umożliwiałoby klubom sportowym przenoszenie strat stanowiących koszt uzyskania przychodu przez okres dłuższy niż dopuszczały to wówczas obowiązujące przepisy, zapewniając przy tym możliwość zmniejszenia stawek amortyzacyjnych w pierwszych latach. Dając klubom sportowym możliwość wyboru między dwoma alternatywnymi metodami opodatkowania, państwo umożliwiałoby tym podatnikom wybór najbardziej korzystnej dla nich metody, zrzekając się tym samym części dochodów podatkowych. Wszczęcie śledztwa Komisji sprawiło jednak, że Włochy dokonały w badanym dekrecie zmian, które w ocenie Komisji nie stawiały włoskich klubów w uprzywilejowanej pozycji podatkowych względem klubów z innych państw, co w konsekwencji doprowadziło do umorzenia sprawy. To co jednak w tej sprawie było najistotniejsze to fakt, że w decyzji 2006/898/WE z dnia 22 czerwca 2005 roku, kończącej to postępowanie, wyraźnie wskazano, iż kluby sportowe będące bene icjentami środka pomocy prowadzą działalność gospodarczą i muszą w związku z tym zostać 7 http://europa.eu/rapid/press-release_IP-01-599_en.htm. Unijne regulacje dotyczące pomocy publicznej... 115 uznane za przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 87 ust. 1 (dzisiejszego art. 107 ust. 1 TFUE).8 Tym samym, Komisja otworzyła sobie drogę do dalszych działań w tym zakresie, dając jednocześnie władzom państw członkowskich sygnał ostrzegawczy, iż pomoc dla klubów piłkarskich, powinna być udzielana zgodnie z prawem unijnym. Analizując działalności Komisji w zakresie monitorowania pomocy publicznej udzielanej klubom sportowym, nie można nie wspomnieć o tak istotnym wydarzeniu jak wydanie w 2007 roku „Białej Księgi na temat sportu”, w której określono kierunki i rozwiązania prawne sprzyjające stymulacji rozwoju sportu w Europie.9 Zwrócono w niej bowiem uwagę, m.in. na coraz większy wpływ działalności sportowej na unijną gospodarkę, deklarując jednocześnie, że Komisja podejmie działania mające na celu umożliwienie wymiany najlepszych rozwiązań między państwami członkowskimi i federacjami sportowymi, dotyczącą organizacji wydarzeń sportowych na dużą skalę, przy równoczesnym propagowaniu zrównoważonego wzrostu gospodarczego, konkurencyjności i zatrudnienia. Oprócz tego, co z punktu widzenia niniejszych rozważań wydaje się najistotniejsze, wskazano, iż Komisja rozumie znaczenie pomocy publicznej dla sportu na poziomie najbliższym obywatelom i sportu dla wszystkich i taką pomoc popiera, o ile jest ona przyznawana zgodnie z prawem wspólnotowym. Można zatem skonstatować, iż po raz kolejny zasygnalizowano podjęcie działań zmierzających do dokładnego monitorowania pomocy publicznej dla działalności sportowej. 5. Przełom w zakresie kontroli pomocy publicznej udzielanej klubom sportowym Prawdziwy przełom, jeśli chodzi o problematykę pomocy publicznej dla klubów piłkarskich nastąpił pięć lat później. W marcu 2012 miało bowiem miejsce spotkanie Michela Platiniego, prezydenta UEFA oraz Joaquina Almunii, w-ce przewodniczącego Komisji Europejskiej oraz komisarza ds. konkurencji, po zakończeniu którego zostało wydane oświadczenie10, w którym komisarz oznajmił, iż przepisy programu Europejskiej Unii Piłkarskiej „Financial Fair Play”11 stoją w jednej linii z przepisami traktato8 http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=OJ:L:2006:353:0016:0018:P L:PDF. 9 http://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:52007DC0391&fr om=PL. 10 http://ec.europa.eu/competition/sectors/sports/joint_statement_en.pdf. 11 Program, który w ocenie UEFA polega na poprawie ogólnego „zdrowia” inansów europejskiej, klubowej piłki nożnej. Zob. więcej: http://krotkapilka.pl/artykul,ffp_o_co_chodzi,1756 116 Mateusz Walczak wymi dotyczącymi pomocy publicznej, a współpraca obu organizacji przyczyni się do zapewnienia właściwej konkurencji między klubami piłkarskimi. Wskazał wówczas jednoznacznie, że wsparcie klubów udzielane przez władze publiczne może zakłócić konkurencję i wpłynąć na wymianę handlową między państwami UE, dlatego też wszelka taka pomoc musi być noty ikowana Komisji. Tym razem nie poprzestano już na słowach, gdyż jeszcze w tym samym roku Komisja Europejska wystosowała do wszystkich państw członkowskich prośbę o dostarczenie informacji na temat pomocy państwa dla zawodowych klubów piłkarskich, co pozwoliłoby Komisji na uzyskanie ogólnego obrazu ich inansowania i ewentualnego wpływu zasad pomocy państwa określonych w Traktacie na to inansowanie. W rzeczonych piśmie12 zwrócono uwagę, iż zgodnie z orzecznictwem TS sport podlega przepisom prawa Unii Europejskiej w takim zakresie, w jakim stanowi działalność gospodarczą, która z pewnością ma miejsce w przypadku zawodowej piłki nożnej. Słusznie zauważono, iż kluby działają na wielu rynkach, jak choćby wspomnieć tu sprzedaż biletów i praw do transmisji, transfery zawodników, sponsoring, co pozwala przypuszczać, iż pomoc państwa przysparzająca korzyść klubom może zakłócać konkurencję i mieć wpływ na wymianę handlową w rozumieniu art. 107 ust. 1 TFUE. Zarazem podkreślono, zgodnie z tym co wynika ze wspomnianej wcześniej sprawy francuskiego programu pomocowego, iż Komisja rozumie, że kluby piłkarskie mogą również prowadzić zespoły juniorskie i inne zespoły amatorskie. Dlatego też, jeśli takie działania można oddzielić od działalności gospodarczej zawodowych klubów, to udzielanie im pomocy możliwe jest bez konieczności uwzględnienia zasad pomocy publicznej. W piśmie, oprócz samej prośby o przedstawienie Komisji informacji dotyczącej państwowego wsparcia inansowego udzielanego zawodowym drużynom piłkarskim, szczególnie wyróżniono trzy zagadnienie związane z tą problematyką. Po pierwsze zwrócono uwagę, iż kluby piłkarskie nie powinny korzystać z wyjątkowego traktowania w odniesieniu do podatków i ubezpieczeń społecznych w porównaniu z innymi przedsiębiorstwami, co miało miejsce chociażby w przypadku przytoczonej wcześniej sprawy dekretu salva calcio. Dalej, w kontekście faktu, iż zgodnie z danymi uzyskanymi przez Komisję znakomita większość europejskich klubów nie posiada własnych stadionów i z tego powodu najczęściej korzysta z obiektów będących własnością, bezpośrednio lub pośrednio przez pośredników, władz lokalnych, przypomniano iż z punktu widzenia kontroli pomocy państwa, posiadanie i użyt12 Pismo uzyskane na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. 2001 nr 112 poz. 1198) z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Unijne regulacje dotyczące pomocy publicznej... 117 kowanie stadionu, niezależnie od tego czy jest on wielofunkcyjny, czy nie, uznaje się zwykle za działalność gospodarczą, do której stosuje się art. 107 i następne TFUE. Jak bowiem stwierdził TS w wyroku w sprawie Leipzig/ Halle13, inwestycja w infrastrukturę, która będzie wykorzystywana do celów komercyjnych, stanowi działalność gospodarczą, a zatem jej inansowanie przy wykorzystywaniu zasobów państwowych jest objęte unijnymi regulacjami dotyczącymi pomocy publicznej. Komisja jednocześnie przedstawiła schemat oceny inansowania infrastruktury sportowej. W pierwszej kolejności badane jest czy inansowanie oraz użytkowanie odbywa się na zasadach ściśle komercyjnych. Dalej, sprawdzane zostaje czy właściciel publiczny danych obiektów zachowuje się na rynku jak inwestor prywatny, a jeśli nie, to uzasadnia to rozpatrzenie czy taka pomoc jest zgodna z rynkiem wewnętrznym. Komisja dokonując oceny jej zgodności z postanowieniami traktatowymi, weźmie pod uwagę zarówno skutki takiej pomocy dla właścicieli, operatorów czy użytkowników, a także ryzyko wyparcia inwestorów prywatnych, w szczególności w przypadku obiektów wielofunkcyjnych lub budowanych na konkretne imprezy. Podkreślono równocześnie, iż niezwykle ważne jest, aby ceny za użytkowanie stadionów miały charakter rynkowy, zwłaszcza w sytuacji gdy większość stadionów jest własnością władz lokalnych, które muszą ulokować na nich jednego głównego użytkownika, korzystającego z obiektu na własne potrzeby. Najnowszym przykładem, na to w jaki sposób zasady te mają zastosowanie do infrastruktury sportowej, jest decyzja Komisji z 9 listopada 2011 roku w sprawie dotyczącej wspierania sektora sportu na Węgrzech poprzez program ulg podatkowych, w której stwierdzono, że pomoc na rzecz inwestycji w węgierskie stadiony w pięciu dyscyplinach sportu może zostać uznana za zgodną z rynkiem wewnętrznym ze względu na niektóre warunki będące częścią tego programu. (m. in. częściowe wykorzystanie stadionu na potrzeby sportu masowego czy ceny rynkowe za korzystanie ze stadionu przez lokalne kluby).14 Ostatnią kwestią na jaką zwrócono uwagę w rzeczonym piśmie jest brak świadomości władz lokalnych, co do podlegania pomocy przyznawanej klubom unijnym zasadom udzielania pomocy publicznej europejskim przedsiębiorcom. W tym kontekście przytoczono holenderską sprawę, dotyczącą umów o świadczenie usług zawieranych przez organy publiczne z klubami siatkówki i koszykówki, w której stwierdzono, iż niedozwolonej pomocy nie musi stanowić wynagrodzenie dla klubów za wspieranie kształcenia, 13 T-443/08, T-455/08, wyrok z dnia 24 marca 2011. http://europa.eu/rapid/press-release_IP-11-1322_en.htm. 14 118 Mateusz Walczak pobudzanie środowiska sportowego, wspieranie działań w zakresie sportu masowego, czy „marketing miejski”, to jednak władze lokalne często wspierają kluby również w inny sposób – można wspomnieć tu korzystniejsze od rynkowych warunki korzystania z obiektów sportowych, czy pomoc udzielana drużynom borykającym się z problemami inansowymi, nie zdając sobie sprawy, iż takie działania mogą być nielegalne w świetle art. 107 TFUE.15 Na bezpośrednie efekty tego pisma, nie trzeba było długo czekać. Już bowiem 6 marca 2013 roku, zostało wydane oświadczenie o rozpoczęciu śledztwa w sprawie pięciu holenderskich klubów, co do których przypuszcza się, że władze miejskie mogły udzielić im niezgodnej z prawem wspólnotowym pomocy publicznej.16 Kolejne śledztwo zostało wszczęte przeciwko siedmiu hiszpańskim zespołom, w tym Realowi Madryt oraz FC Barcelonie.17 Jako, że wspomniane sprawy dotyczą kilkunastu klubów, to je poddam dalszej analizie, gdyż w miarę pełny sposób zobrazują podejście Komisji do prezentowanego zagadnienia. 6. Sprawy holenderskie Bene icjent pomocy Rok udzielenia pomocy NEC Nijmegen 2010 Spłata przez miasto Nijmegen zobowiązania klubu w wysokości 2.2 mln Euro MVV Maastricht 2010 Rezygnacja przez miasto Maastricht z roszczenia pieniężnego w wysokości 1.7 mln EURO przysługującego względem klubu oraz zakupu stadionu należącego do klubu za 1.85 mln EURO Willem II Tilburg 2010 Miasto Tilburg obniżyło wysokość czynszu za wynajem stadionu ze skutkiem wstecznym – klub zyskał dzięki 2.4 mln EURO PSV Eindhoven 2011 Miasto Eindhoven odkupiło od PSV nieruchomości gruntowe za 48.35 mln EURO, jednocześnie wydzierżawiając je klubowi FC Den Bosch 2011 Rezygnacja przez miasto Den Bosch z roszczenia pieniężnego w wysokości 1.65 mln EURO przysługującego względem klubu oraz zakup obiektów treningowych należących do klubu za 1.4 mln EURO 15 Opis środka pomocowej http://ec.europa.eu/competition/elojade/isef/case_details.cfm?proc_code=3_ n555_2004. 16 http://europa.eu/rapid/press-release_IP-13-192_en.htm. 17 http://europa.eu/rapid/press-release_IP-13-1287_en.htm. Unijne regulacje dotyczące pomocy publicznej... 119 We wszystkich ze wskazanych przypadków można z wysokim stopniem prawdopodobieństwa wskazać, iż mamy do czynienia z zakazaną pomocą publiczną. Każdy z klubów osiągnął bowiem wymierną korzyść inansową dzięki działaniu władz miejskich. Jednocześnie trudno wyobrazić sobie, aby prywatny inwestor, w podobnych sytuacjach (wszystkie zespoły znajdowały się nienajlepszej kondycji inansowej) zachował się w podobny sposób, gdyż takie działanie naraziłoby go na rażące straty inansowe, co szczególnie widoczne jest w przypadku odkupienia gruntów należących do PSV przez miasto Eindhoven z jednoczesnym ich wydzierżawieniem klubowi. W kontekście badania przez Komisję pomocy publicznej udzielanej holenderskim klubom, warto wspomnieć jeszcze o przypadku Vitesse Arnhem. Komisja stwierdziła bowiem, że działania podjęte przez gminę Arnhem, polegające na zezwoleniu na niepłacenie przez Vitesse roszczeń w wysokości 11,7 mln €, nie stanowi pomocy państwa w rozumieniu przepisów UE. W tym przypadku gmina Arnhem zadziałała bowiem w ramach formalnej procedury zawieszenia płatności Vitesse, a władze holenderskie wykazały, że prywatny bank zadziałałby w ten sam sposób. 7. Sprawy hiszpańskie Jak prezentują się natomiast śledztwa prowadzone względem hiszpańskich klubów? W tym przypadku Komisja, już o icjalnie, podjęła 7 marca 2014 roku trzy dochodzenia, dotyczące trzech odmiennych rodzajów pomocy. Pierwsze ze śledztw skierowane jest przeciwko klubom z Regionu Walencji, tj. Valencii CF, Herculesowi CF oraz Elche CF, a przedmiotem kontroli są trzy gwarancje na kredyty bankowe o łącznej wartości 107 mln EURO otrzymane na zakup udziałów we wspomnianych klubach przez fundacje: Fundacion Valencia Club de Futbol (75 mln EURO), Fundacion Hercules de Alicante (18 mln EURO) oraz Fundacion Elche Club de Futbol (14 mln EURO). Gwarancji tych udzielił Insituto Valenciano de Finanzas (dalej jako IVF), będący publiczną instytucją inansową, podlegającą obecnie hiszpańskiemu Ministerstwu Finansów i Administracji Publicznej. Zgodnie z ustawą powołującą IVF do życia, ma on stanowić główny instrument publicznej polityki kredytowej i przyczyniać się do wykonywania kompetencji rządu regionu w sektorze inansów. W przypadku wszystkich trzech kredytów gwarancje objęły 100% jego wartości wraz z odsetkami oraz kosztami transakcji będących przedmiotem gwarancji. W zamian za udzielenie tych gwarancji, ustanowiono trzy roczne opłaty w wysokości 0,5 do 1 %, a jako kontrgwarancję IVF otrzymał zastawy na udziałach wspomnianych klubów. Głównym powodem, dla którego Komisja wszczęła w tej sprawie śledztwo jest wyso- 120 Mateusz Walczak kość rocznych opłat za gwarancje. Zgodnie bowiem z Obwieszczeniem Komisji w sprawie zastosowania art. 87 i 88 Traktatu WE (obecnie art. 107 i 108 TFUE) do pomocy państwa w formie gwarancji, w sytuacji gdy kredytobiorca nie płaci za gwarancje ceny obejmującej ponoszone ryzyko, uzyskuje on korzyść. Wydaje się, że w tym przypadku mamy do czynienia z taką korzyścią, ponieważ wysokość opłat za przedmiotowe gwarancje, zdają się nie odzwierciedlać ryzyka niespłacenia kredytów, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę, iż bene icjenci pomocy byli w momencie ich udzielania w trudnej sytuacji ekonomicznej. Druga sprawa związana jest z uchwaloną w 1990 roku ustawą „Ley del deporte”, na mocy której wszystkie zawodowe kluby sportowe zobowiązane zostały do przekształcenia się w sportowe spółki akcyjne. Wprowadzenie do hiszpańskiego porządku prawnego tego rodzaju spółki miało na celu ustanowienie modelu ekonomicznej i prawnej odpowiedzialności za kluby wykonujących działalność zawodową. Jednocześnie jednak, w jednym z rozporządzeń wydanych do tej ustawy, z obowiązku tego zostały zwolnione kluby wykazujące w ostatnich 4-5 latach dodatnie saldo, a z tej możliwości skorzystały ostatecznie cztery zespoły, tj. Real Madryt CF, Athletic Club Bilbao, Club Atletico Osasuna oraz FC Barcelona. Takie rozwiązanie nie tylko pozwoliło tym drużynom zachować status klubu, będącego organizacją non – pro it, ale również pozwoliło im w konsekwencji korzystać z niższej stawki podatkowej od osób prawnych, aniżeli ta jaką zobowiązane są płacić sportowe spółki akcyjne. Uprzywilejowana czwórka musi bowiem uiszczać podatek od osób prawnych w odniesieniu do swoich przychodów komercyjnych po obniżonej stawce 25%, w przeciwieństwie do pozostałych hiszpańskich zespołów, które jako sportowe spółki akcyjne, obowiązuje stawka w wysokości 30%. Komisja uznała, iż takie uprzywilejowanie podatkowe może zatem stanowić niedozwoloną w świetle art. 107 TFUE pomoc publiczną, gdyż wspomniane cztery kluby muszą opłacać niższy podatek niż pozostałe, co prowadzi do nieuzasadnionego zróżnicowania sytuacji prawnej i ekonomicznej hiszpańskich drużyn piłkarskich. Ostatnie śledztwo dotyczy już tylko jednego klubu, a mianowicie Realu Madryt. Tutaj przedmiotem oceny zgodności z unijnymi zasadami udzielania pomocy przez państwo jest umowa z dnia 29 lipca 2011 r. zawarta pomiędzy „Królewskimi” a Radą Miasta Madryt, której celem było rozwiązanie otwartej kwestii prawnej między stronami związanej z zamianą nieruchomości, która była przedmiotem umów tych podmiotów w 1996 r. i 1998 r. Na mocy tych dwóch umów z lat 90 Real Madryt przeniósł na miasto nieruchomość gruntową zlokalizowaną na terenie Ciudad Deportiva, za co w zamian miał otrzymać kilka nieruchomości, w tym działkę B-32 zwaną „Las Tablas”, wycenionej wówczas na blisko 600tys. EURO. Ostatecznie ze Unijne regulacje dotyczące pomocy publicznej... 121 swojego zobowiązania wywiązali się jedynie „Królewscy”, natomiast miasto, wskutek zmiany klasy ikacji prawnej terenu „Las Tablas” na dobro publiczne, nie mogło legalnie przenieść wskazanych działek na Real. W związku z tym, umowa z 2011 będąca przedmiotem kontroli Komisji, miała na celu zrekompensowanie madryckiemu klubowi niewywiązanie się przez miasto Madryt z wcześniejszych umów. Rada Miasta postanowiła, iż „Królewscy” otrzymają rekompensatę z tytułu niedojścia do skutku wcześniejszych umów, w kwocie równej wartości nieruchomości „Las Tablas” z 2011 r., tj. ponad 22.5 mln EURO. Ostatecznie wskutek porozumienia między miastem a Realem, „Królewscy” otrzymali teren przed swoim klubowym stadionem Estadio Santiago Bernabeu, na którym zamierzają wybudować centrum handlowe oraz hotel. Umowa z 2011 r. stała się przedmiotem kontroli Komisji, ponieważ zaniepokojenie wzbudziła różnica między wyceną działki „Las Tablas” dokonanej w 1998 r., a tą dokonaną 13 lat później, zwłaszcza, iż obie wyceny zostały wykonane bez udziału niezależnego rzeczoznawcy majątkowego. W ocenie Komisji, dzięki tak znaczącej różnicy w obu wycenach Real Madryt mógł uzyskać korzyść gospodarczą, co mogło stanowić zakazaną przez traktaty pomoc publiczną. Wydaje mi się, że o ile w pierwszym z przedstawionych śledztw istnieje duże prawdopodobieństwo uznania przez Komisje udzielonej pomocy za niezgodną z prawem unijnym pomoc państwa, to tak w pozostałych przypadkach nie jestem co do tego przekonany. O ile nie ma wątpliwości raczej, iż w każdym przypadku kluby uzyskały mniejszą lub większą korzyść gospodarczą z zasobów państwowych, a pomoc ta udzielona była w sposób selektywny, to nie jestem pewny czy w dwóch pozostałych śledztwach, badane środki mogły (choćby potencjalnie) zakłócić czy grozić zakłóceniem konkurencji. Jeśli chodzi bowiem zarówno o Barcelonę jak i Real Madryt, to ich silna pozycja nie wynika z udzielonej pomocy, a raczej z potencjału marketingowego i sportowego, osiągniętego znakomitym zarządzaniem, udanym transferami i świetną pracą w ich akademiach piłkarskich. Zresztą widać to jeszcze dobitniej jeśli porównamy wyniki osiągane przez pozostałe dwa kluby, które zachowały status klubu (organizacji non – pro it) – Athleticu Bilbao oraz Osasuny. Oba kluby są od lat ligowymi średniakami – raz plasując się w środku tabeli, raz włączając się do walki o prawo gry w europejskich pucharach – i to wszystko mimo pewnego uprzywilejowania podatkowego. Trzeba jednak pamiętać, że ostateczna decyzja należy do Komisji, która posiada w tym względzie duży zakres władzy dyskrecjonalnej. 122 Mateusz Walczak 8. UEFA EURO 2016 Francja W kontekście pomocy publicznej przeznaczonej na infrastrukturę sportową nie sposób pominąć decyzji Komisji w sprawie noty ikowanego przez Francję programu wsparcia przez władze publiczne (centralne i lokalne) budowy i renowacji stadionów na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, które odbędą się w tym kraju w 2016. Wartość tego programu przekracza 1 mld EURO. W tej sprawie uznano, że program ten jest zgodny z art. 107 TFUE.18 U podstaw takiej decyzji znalazło się, m.in. przekonanie że bez wsparcia publicznego stadiony nie byłyby gotowe na czas, a inansowanie zostało ograniczone do tego co niezbędne. Wskazano ponadto, że program ten przyniesie korzyści przedsiębiorstwom zaangażowanym w budowę i renowację stadionów, a także operatorom i użytkownikom tych obiektów. 9. Podsumowanie Przeprowadzona analiza działalności Komisji w zakresie kontroli udzielania pomocy publicznej klubom sportowym prowadzi do wniosku, że pomoc taka powinna być przez odpowiednie władze państw członkowskich noty ikowana. Zwiększenie świadomości istnienia takiego obowiązku wśród organów publicznych jest o tyle istotna, gdyż biorąc pod uwagę ostatnią wzmożoną aktywność Komisji, ewentualne skutki wszczęcia śledztwa z urzędu co do nienoty ikowanej pomocy mogą być dla wielu klubów niezwykle kosztowne. Władze publiczne powinny przy tym zwrócić przede wszystkim uwagę na wsparcie dla infrastruktury sportowej, regulacje podatkowe, gwarancje inansowe czy wreszcie zwolnienia z długów czy bezpośrednie dotacje. Pozostaje jednak pytanie czy Komisja słusznie robi monitorując taką pomoc – a zatem czy taka jej działalność nie stanowi zagrożenia dla piłkarskiej Europy? Oczywiście eurosceptycy odpowiedzą, że to za daleko idąca ingerencja, nieuwzględniająca specy iki działalności sportowej nastawionej przede wszystkim na rywalizację czystą sportową, a nie osiąganie zysku. Moim jednak zdaniem aktywność Komisji może przynieść wiele dobrego dla klubów piłkarskich. Patrząc chociażby z perspektywy doświadczeń polskich, gdzie wiele klubów stanowi własność gmin, czy jest przez nie regularnie wspierana, trudno oprzeć się wrażeniu, że świadomość zarządzających takimi drużynami o tym, że władze miejskie nie pozwolą na upadek lokalnego klubu, nie zmusza ich do racjonalnego, zgodnego z zasadami biznesowi prowadzenia tychże klubów. Wydaje mi się zatem, że zmuszenie 18 http://europa.eu/rapid/press-release_IP-13-1288_en.htm. Unijne regulacje dotyczące pomocy publicznej... 123 przez prawo unijne zaprzestania subsydiowania profesjonalnych klubów sportowych przez władze publiczne może przyczynić się do ich lepszego, zdrowszego funkcjonowania, a zaoszczędzone pieniądze mogłyby zostać przeznaczone na wsparcie i rozwój sportu amatorskiego czy młodzieżowego, gdyż taka pomoc byłaby uznana za zgodną z art. 107 TFUE. * Mateusz Walczak – student IV roku prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Wiceprezes Koła Naukowego „Ius et Sport”. Agnieszka Wąglorz* Finansowanie klubów sportowych przez gminy 1. Wprowadzenie W obecnie obowiązującym stanie prawnym jednostki samorządu terytorialnego, a zwłaszcza gminy, mają dość szeroki wachlarz możliwości jeśli chodzi o wspieranie lokalnych drużyn sportowych. W związku z tym, że inansowanie klubów sportowych przez administrację samorządową jest bardzo częstą praktyką, niejednokrotnie wywołującą kontrowersje, koniecznym wydaje się uporządkowanie dostępnych środków i ewentualne zastanowienie się nad ich słusznością. Ustawodawca przekazuje dziś gminom dość szeroki wachlarz możliwości realizowania zadań związanych z działalnością sportową. Zostały one rozszerzone przede wszystkim przez ustawę o sporcie (dalej: u.s.), która nie tylko przez wprowadzenie nowej de inicji kultury izycznej wciągnęła wspieranie rozwoju sportu do katalogu zadań własnych gminy w ustawie o samorządzie gminnym (dalej: u.s.g.), ale również wprowadziła nową podstawę do inansowania klubów sportowych w art. 27, a także znowelizowała ustawę o gospodarce komunalnej (dalej: u.g.k.). To właśnie ustawa o sporcie stanowi główną podstawę wspierania inansowego klubów sportowych. Naturalnie, podstawowym aktem będącym źródłem zadań gminy w każdym zakresie pozostaje ustawa o samorządzie gminnym, której art. 7 statuuje katalog zadań własnych – wśród nich znajdują się sprawy dotyczące kultury izycznej i turystyki, w tym terenów rekreacyjnych i urządzeń sportowych – jednak właśnie ustawa o sporcie, przez zmianę de inicji kultury izycznej z wiedzy, wartości, zwyczajów, działań podejmowanych dla zapewnienia rozwoju psycho izycznego, wychowania, doskonalenia uzdolnień i sprawności izycznej człowieka, a także dla zachowania oraz przywracania jego zdrowia1 na sport wraz z wychowaniem izycznym i rehabilitacją ruchową2 włączyła kwestie sportu do katalogu zadań własnych gminy.3 Innym istotnym 1 Ustawa z dnia 18 stycznia 1996 r. o kulturze izycznej Dz.U.2007.226.1675 -j.t. (stan na dzień 15.10.2010). 2 Ustawa z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie, Dz.U. 2010 nr 127 poz. 857. 3 K. Sawicka, Finansowanie rozwoju sportu z budżetu jednostki samorządu terytorialnego, s. 246. 126 Agnieszka Wąglorz z punktu widzenia dotowania klubów sportowych zadaniem własnym jest współpraca i działalność na rzecz organizacji pozarządowych oraz podmiotów wymienionych w art. 3 ust. 3 ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (dalej: u.d.p.p.w.). Jest to punkt o tyle ważny, że wśród podmiotów wymienionych w artykule, do którego odsyła znajdują się także spółki akcyjne i spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz kluby sportowe będące spółkami działającymi na podstawie przepisów ustawy z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie (Dz. U. Nr 127, poz. 857, z późn. zm.), które nie działają w celu osiągnięcia zysku oraz przeznaczają całość dochodu na realizację celów statutowych oraz nie przeznaczają zysku do podziału między swoich udziałowców, akcjonariuszy i pracowników4, natomiast wśród działalności pożytku publicznego wykonywanych przez podmioty, z którymi współpracować ma gmina znajduje się wspieranie i upowszechnianie kultury izycznej. Należy jednak zauważyć, że ustawa o samorządzie gminnym nie stanowi samoistnej podstawy do przekazywania środków inansowych, a jedynie przekazania zadań do realizacji5, zaś kwestie związane z przekazywaniem dotacji są już regulowane przez ustawę o inansach publicznych. Katalog z art. 7 u.s.g. nie jest jednak zamknięty, dlatego warto wspomnieć o innych zadaniach własnych gminy, sformułowanych w innych ustawach, jak chociażby w ustawie o sporcie, której art. 27 stanowi, że tworzenie warunków, w tym organizacyjnych, sprzyjających rozwojowi sportu stanowi zadanie własne jednostek samorządu terytorialnego. Uzupełnienie wymienionych zadań stanowią wspomniane wyżej regulacje ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie dotyczące podmiotów, które rzeczone wsparcie mogą otrzymywać. Także ustawa o gospodarce komunalnej w art. 10 ust. 3 wprowadza możliwość wspierania inansowego klubów sportowych stanowiąc, że ograniczenia dotyczące tworzenia spółek prawa handlowego i przystępowania przez gminę do nich nie mają zastosowania do posiadania przez gminę akcji lub udziałów między innymi spółek ważnych dla rozwoju gminy, w tym klubów sportowych działających w formie spółki kapitałowej. Jak widać, różnice w sposobach inansowania klubów zależą przede wszystkim od podstawy prawnej, którą jednostka samorządu terytorialnego wybiera na podstawę trybu udzielenia dotacji (w zależności od zadania, które ma spełniać dany podmiot) oraz od formy prawnej, w jakiej funkcjonuje potencjalny bene icjent. Dużo bardziej istotną kwestią jest zagadnienie trybów określonych w poszczególnych ustawach, dlatego zostanie ono omó4 Ustawa z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Dz.U. 2003 nr 96 poz. 873. 5 A. Matan, Komentarz do art. 9 ustawy o samorządzie gminnym [w:] Ustawa o samorządzie gminnym. Komentarz., red. B. Dolnicki, ABC, 2010, nr 90868. Finansowanie klubów sportowych przez gminy... 127 wione szerzej, zaś przyporządkowanie konkretnych trybów do form prawnych w jakich występować mogą kluby sportowe stanowić będzie jedynie formalne uzupełnienie. 2. Podstawa prawna 1.1. Ustawa o samorządzie gminnym w związku z ustawą o inansach publicznych Zgodnie z art. 9 u.s.g. istnieją dwa sposoby realizowania przez gminę zadań własnych wymienionych w art. 7: tworzenie własnych jednostek organizacyjnych lub powierzanie realizacji zadań innym podmiotom w drodze umów. Niewątpliwie, jednostki tworzone w celu realizowania zadań nie mogą realizować żadnych innych celów6. Zaś jako inne podmioty należy rozumieć osoby izyczne, a także jednostki organizacyjne niebędące własnymi jednostkami gminy, natomiast umowy, o których mowa będą przede wszystkim umowami prawa cywilnego, których zawieranie odbywa się, jak pisze Andrzej Szewc, głównie w trybie i na zasadach określonych w prawie zamówień publicznych.7 Jak wspomniano na wstępie, sama ustawa o samorządzie gminnym reguluje jedynie przekazywanie zadań innym podmiotom, natomiast możliwość przekazywania dotacji celowych na realizowanie tychże zadań formułuje już art. 221 ust. 1 ustawy o inansach publicznych (dalej: u.f.p.). Przewiduje on zasadniczo dwa tryby udzielania takich dotacji. Pierwszy, dotyczący realizacji zadań określonych w ustawie o działalności pożytku publicznego i wolontariacie, ma nastąpić w drodze umowy zawartej w celu realizacji zadania określonego w ustawie zgodnie z trybem określonym w rzeczonej ustawie. Jedynie rygory związane z treścią umowy zawartej na podstawie przeprowadzonego postępowania zawarte są w ust. 3 art. 221 u.f.p. Drugi zaś tryb, obejmujący inne zadania, określa już we własnym zakresie jednostka samorządu terytorialnego w uchwale, która powinna zawierać także sposób rozliczania dotacji oraz sposób kontroli wykonywania zleconego zadania. Niezbędne także, w myśl art. 221 ust. 2 in ine oraz ust. 4 tejże ustawy jest zawarcie umowy między pomiotem a jednostką samorządu terytorialnego8, której wymogi formalne wskazuje, jak w przypadku pierwszego trybu, art. 221 ust. 3 u.f.p. Istotne jest 6 A. Szewc, Komentarz do art. 9 ustawy o samorządzie gminnym [w:] G. Jyż, Z. Pławecki, A. Szewc, Ustawa o samorządzie gminnym. Komentarz. LEX, 2012, nr 132682. 7 Ibidem. 8 J. Kosowski, Finansowanie klubów sportowych w świetle ustawy z dnia 25.06.2010 r. o sporcie, Samorząd Terytorialny 2012, nr 7-8. 128 Agnieszka Wąglorz także, by organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego uczynił to, mając na uwadze zapewnienie jawności postępowania o udzielenie dotacji i jej rozliczenia. 1.2. Ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie Ustawa ta przewiduje współdziałanie organów administracji publicznej z organizacjami pozarządowymi (w tym fundacjami oraz stowarzyszeniami – z pewnymi zastrzeżeniami) oraz podmiotami wymienionymi w art. 3 ust. 3 rzeczonej ustawy (wśród których, jak wspomniano wyżej, znajdują się kluby sportowe będące spółkami). Podmioty administracji publicznej mogą w myśl tej ustawy zlecać wyżej wymienionym grupom podmiotów w formie wspierania wykonywania zadań publicznych wraz z udzielaniem dotacji (rozumianej, zgodnie ze słowniczkiem ustawowym, w myśl ustawy o inansach publicznych jako dotacja celowa) lub powierzenia wykonywania tychże zadań. Różnica w tych dwóch formach sprowadza się do konieczności pokrycia kosztów realizacji zadania: w przypadku wspierania wiąże się jedynie z do inansowaniem, zaś powierzenie wymaga pełnego inansowania realizacji zadania.9 Istnieją dwie odmiany zasadniczego trybu zlecania zadań organizacjom pożytku publicznego. Pierwszy z nich przewiduje wypadek, w którym organizacja zwraca się do jednostki samorządu terytorialnego z wnioskiem o realizację zadania publicznego, drugi zaś to przypadek, w którym to organ administracji publicznej zamierza zlecić realizację zadania. Art. 13 i następne ustawy szczegółowo określają tryb przeprowadzania konkursu, składania ofert oraz ich rozpatrywania przez organ, a także wymogi formalne umowy między organem administracji samorządowej a podmiotem, sposób rozliczania dotacji oraz zakres kontroli i oceny realizacji zadania. Art. 19a u.d.p.p.w natomiast przewiduje możliwość udzielania wsparcia inansowego w tzw. trybie małych zleceń.10 Odmiennie niż tryb zasadniczy, może być zainicjowany jedynie przez podmiot, który chce realizować zadanie. Z trybu uproszczonego mogą skorzystać podmioty, które pragną realizować zadanie o charakterze lokalnym, które będzie trwało do 90 dni. Kwota do inansowania w tym wypadku wynosić może 10 tys. zł. Stopień formalizmu tego trybu jest dużo mniejszy niż w przypadku trybu zasadniczego, sama procedura trwa zdecydowanie krócej, co jest korzystne zarówno dla podmiotu, który stara się o do inansowanie, jak i dla organu, który ma go udzielić. 9 K. Sawicka, Finansowanie rozwoju sportu z budżetu jednostki samorządu terytorialnego, s. 258. 10 Szerzej o trybach zlecania zadań na podstawie ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie – J. Blicharz, Ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Ustawa o spółdzielniach socjalnych. LEX, 2012, nr 117656. Finansowanie klubów sportowych przez gminy... 129 Trzecią możliwością wspierania sportu na gruncie tej ustawy jest inicjatywa lokalna, opisana w Rozdziale 2a u.d.p.p.w. wprowadzonym nowelizacją w 2010 roku,11 w ramach której to mieszkańcy mogą być inicjatorami przekazania zadania własnego gminy do realizacji podmiotowi określonemu w art. 3 ust. 3 u.d.p.p.w. lub organizacji pozarządowej. Wystąpienie z taką inicjatywą związane jest nie tylko z zasygnalizowaniem konieczności realizacji jakiegoś przedsięwzięcia, ale także z deklaracją współuczestniczenia w niej.12 Sam tryb postępowania w przypadku inicjatywy lokalnej określa już rada gminy i w razie pozytywnego rozpatrzenia wniosku zawiera z danym podmiotem umowę na czas określony. Uzupełnieniem regulacji dotyczących umowy o wykonanie inicjatywy lokalnej są zaś przepisy kodeksu cywilnego, które stosowane są odpowiednio. 1.3. Ustawa o sporcie Z punktu widzenia interesującego zagadnienia znaczenie mają 2 artykuły rzeczonej ustawy: 27 oraz 28. Wprowadzają one procedurę udzielenia dotacji celowej dla kręgu podmiotów określonego w art. 28. Sama dotacja celowa ma być rozumiana zgodnie z ustawą o inansach publicznych i określanie trybu jej udzielania ma być przeprowadzone zgodnie z nią. Nakaz stosowania ustawy o inansach publicznych zawarty w art. 28 u.s. dotyczy jednak ustalania trybu i warunków inansowania, a nie stanowi bezpośredniego odwołania i nakazu stosowania art. 221 u.f.p.13, a tym bardziej nie odsyła bezpośrednio do ust. 2 tego artykułu, odnoszącego się do trybu określonego w u.d.p.p.w. Ten problem ewentualnej tożsamości zadań sformułowanych w ustawie o sporcie oraz w ustawie o działalności pożytku publicznego i wolontariacie jest dość istotny, ponieważ zdarzały się rozstrzygnięcia nadzorcze14 uchylające uchwałę powstałą na podstawie upoważnienia zawartego w ustawie o sporcie uznając, że zadanie, które ma realizować wskazany podmiot jest w istocie zadaniem występującym już w u.d.p.p.w., a więc rada gminy nie ma uprawnienia do regulowania trybu udzielania dotacji 11 Ustawa z dnia 22 stycznia 2010 r. o zmianie ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. 2010 nr 28 poz. 146. 12 K. Sawicka, Finansowanie rozwoju sportu z budżetu jednostki samorządu terytorialnego, s. 267. 13 Por. K. Sawicka, Finansowanie rozwoju sportu z budżetu jednostki samorządu terytorialnego. 14 Uchwała nr 21/2011 Kolegium RIO w Lublinie z dnia 8 lutego 2011 r. LEX nr 726584; Uchwała nr 43/193/10 Kolegium RIO w Łodzi z 15 grudnia 2010 r., LEX nr 726585. Patrz także: uwagi dot. ww. uchwał J. Kosowski, Finansowanie klubów sportowych w świetle ustawy z dnia 25.06.2010 r. o sporcie. 130 Agnieszka Wąglorz we własnej uchwale – powinna bowiem zrealizować to w sposób wskazany w wyżej wspomnianej ustawie.15 Jednak tak nowsze orzecznictwo16, jak głosy w doktrynie17 wskazują, że zadań tych nie należy utożsamiać. W konsekwencji chcąc udzielić dotacji na zadanie opisane w ustawie o sporcie, jednostka samorządu terytorialnego, zgodnie z 221 ust. 4 u.f.p. zobowiązana jest do określenia trybu ich udzielania w uchwale. Co ciekawe, ustawa o sporcie również mówi o uchwale, na podstawie której może dojść do przekazania realizacji zadania własnego innemu podmiotowi, jednak w tym wypadku uchwała jest jedynie fakultatywna. Wydaje się, że dopiero, gdy przekazanie realizacji zadania ma łączyć się z jego inansowaniem uchwalenie takiej uchwały będzie obligatoryjne, wskazuje na to tak art. 221 u.f.p., jak i z samego uzasadnienia projektu ustawy.18 15 Konsekwencją przyjęcia takiego rozumienia zadania określonego w art. 27 u.s. będzie wniosek, że procedura, którą określa ustawa o sporcie jest całkowicie zbędna, gdyż to samo zadanie można realizować już na podstawie istniejących przepisów, a sam artykuł będzie jedynie super luum ustawowym. Wydaje się jednak, że przyjęcie takiego stanowiska nie jest prawidłowe; przemawiają za tym argumenty funkcjonalne – intencja ustawodawcy przedstawiona w uzasadnieniu projektu ustawy – celem wprowadzenia takiego trybu inansowania klubów sportowych ma być rozszerzeniem możliwości jednostek samorządowych w tym zakresie (s. 18 uzasadnienia) – a także językowe, sama bowiem ustawa stanowi, że przepisy ustawy nie naruszają uprawnień jednostek samorządu terytorialnego do wspierania kultury izycznej na podstawie przepisów odrębnych. (art. 27 ust. 3 u.s.), co podkreślili także autorzy projektu, pisząc w uzasadnieniu, że zawarte w projekcie ustawy unormowania dotyczące inansowania sportu nie naruszają uprawnień jednostek samorządu terytorialnego do wspierania kultury izycznej wynikających z odrębnych przepisów (np. ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie oraz „ustaw samorządowych”). (s. 19 uzasadnienia). 16 Wyrok WSA w Krakowie z dnia 16 kwietnia 2013 r., sygn. akt: I SA/Kr 84/13. 17 J. Kosowski, Finansowanie klubów sportowych w świetle ustawy z dnia 25.06.2010 r. o sporcie. 18 Podkreślają to w komentarzu do art. 27 ustawy o sporcie M. Badura i in. pisząc: W poprzednim stanie prawnym istniał wymóg wydania uchwały (por. art. 2 ust. 3 u.s.k.) i trudno jest zrozumieć, dlaczego ustawodawca miałby odstąpić od tego rozwiązania, zwłaszcza, iż w uzasadnieniu projektu u.s. wskazano, że „[...] organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego będzie określał, w drodze uchwały, warunki i tryb inansowania zadania własnego z zakresu sportu, który jednostka zamierza osiągnąć [...]” (zob. uzasadnienie projektu u.s., s. 17-18), co sugeruje, że zamiar ustawodawcy był odmienny niż literalne brzmienie omawianego przepisu. Jednakże, pomimo takiej treści przepisu, postulować należy, aby zasady (warunki, tryb, cel) wydatkowania środków z budżetów jednostek samorządu terytorialnego na cele związane z rozwojem sportu zawsze wynikały ze stosownych uchwał. – Marcin Badura, Hubert Basiński, Grzegorz Kałużny, Marcin Wojcieszak, Komentarz do art.27 ustawy o sporcie, LEX, 2011, 115031. Krystyna Sawicka wskazuje zaś fakultatywność wydania wspomnianej uchwały w innej perspektywie: Zgodnie z ust. 2 art. 27 organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego może określić, w drodze uchwały, warunki i tryb inan- Finansowanie klubów sportowych przez gminy... 131 1.4. Uchwały rad gmin w oparciu o ustawę o sporcie Zgodnie z art. 27 u.s., organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego może określić, w drodze uchwały, warunki (1) i tryb inansowania (2) zadania własnego, wskazując w uchwale cel publiczny z zakresu sportu (3), który jednostka ta zamierza osiągnąć. Te elementy wzbogacone powinny być, jak stanowi art. 221 ust. 4 ustawy o inansach publicznych o sposób rozliczania dotacji (4) oraz sposób kontroli (5) wykonywania zleconego zadania.19 Jedną z modelowych uchwał rad gminy, na podstawie której udziela się tego typu dotacji jest Uchwała nr V/55/2011 Rady Miejskiej w Gliwicach z dnia 17 marca 2011 r. w sprawie wsparcia rozwoju sportu poprzez wsparcie inansowe klubów sportowych. O „skuteczności” tej uchwały świadczyć może fakt, że w 2013 r. na jej podstawie udzielono dotacji w wysokości 7.885.000,00 zł. I tak uchwała określa: (1) Warunki inansowania: zrzeszanie zawodników posiadających licencję zawodnika, kartę zawodnika lub inny dokument uprawniający do uczestnictwa we współzawodnictwie sportowym; (2) Tryb inansowania: 1. Zasady naboru wniosków w drodze zarządzenia Prezydenta Miasta. 2. Wniosek klubu. 3. Decyzja Prezydenta Miasta. 4. Pisemne powiadomienie o przyznaniu dotacji. 5. Zawarcie umowy. (3) Cel publiczny z zakresu sportu: wzrost poziomu sportowego osób szczególnie uzdolnionych sportowo oraz osiąganie przez nie wysokich wyników sportowych we współzawodnictwie międzynarodowym i krajowym. (4) Sposób rozliczania dotacji: Sprawozdanie z wykonania zadania określonego w umowie kluby sporządzają w terminie 30 dni po upływie terminu, na który umowa została zawarta. sowania zadania własnego, o który mowa w ust. 1 tego artykułu, wskazując w uchwale cel publiczny z zakresu sportu, który jednostka ta zamierza osiągnąć. Jednocześnie należy podkreślić, że kompetencja organu stanowiącego do podjęcia tego rodzaju uchwały ma charakter fakultatywny. Jednostka samorządu terytorialnego ma bowiem również inne możliwości prawne realizacji zadań w dziedzinie kultury izycznej, w tym sportu. Przepisy ustawy o sporcie nie naruszają uprawnień jednostek samorządu terytorialnego do wspierania kultury izycznej na podstawie przepisów odrębnych (art. 27 ust. 3). (s. 246). Fakultatywny charakter uchwały wynika zatem z samego charakteru tej regulacji, która ma stanowić alternatywne rozwiązanie dla dotacji celowej udzielanej na podstawie np. ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. 19 Szerzej o wymogach dotyczących treści uchwały – K. Sawicka, Finansowanie rozwoju sportu z budżetu jednostki samorządu terytorialnego. 132 Agnieszka Wąglorz (5) Sposób kontroli: Sprawuje ją Prezydent Miasta przez osoby upoważnione. W szczególności polega ona na kontrolowaniu: bieżącego przebiegu i sposobu realizacji zadania, stanu realizacji zadania, efektywności i rzetelności wykonania, prawidłowości wykorzystania środków publicznych, prowadzenia dokumentacji inansowo-księgowej. 1.5. Ustawa o gospodarce komunalnej Niezwykle istotną, a do niedawna także problematyczną ustawą związaną ze wspieraniem sportu przez jednostki administracji terytorialnej, była ustawa o gospodarce komunalnej, która pozwala na tworzenie i przystępowanie do spółek kapitałowych przez jednostki samorządu terytorialnego w ramach działań użyteczności publicznej. Istnieją przesłanki do prowadzenia działalności także poza tą sferą i wskazuje je art. 10 ust. 2 rzeczonej ustawy stanowiąc, że kumulatywnie muszą być spełnione warunki: istnienie niezaspokojonych potrzeb na rynku lokalnym, bezrobocie wpływające w znacznym stopniu ujemnie na poziom życia, a także podjęcie innych działań mających na celu aktywizację gospodarczą nie przynoszące oczekiwanych rezultatów. Ustęp 3 wskazuje katalog podmiotów, do których wymienione warunki nie mają zastosowania i w przypadku których gminy mogą prowadzić działalność gospodarczą poza sferą użyteczności publicznej. Wśród podmiotów jak spółki zajmujące się czynnościami bankowymi, ubezpieczeniowymi, działalnością doradczą, promocyjną, edukacyjną i wydawniczą znalazło się także dość szerokie określenie innych spółek ważnych dla rozwoju gminy. Przez pewien czas problematyczną kwestią było zaliczanie do tej grupy klubów sportowych. Rozstrzygnięcia nadzorcze, orzecznictwo, doktryna przychylały się do obu możliwych rozwiązań. Spór ten został jednak rozstrzygnięty w 2010 roku artykułem 61 nowo powstałej ustawy o sporcie, który dodał do nieostrego pojęcia innych spółek ważnych dla rozwoju gminy uszczegółowienia: „w tym klubów sportowych działających w formie spółki kapitałowej”. Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu ustawy, zaproponowana zmiana ma na celu jednoznaczne uregulowanie stanu faktycznego, albowiem w wielu przypadkach gminy są udziałowcami klubów sportowych funkcjonujących w formie spółki kapitałowej i działających na terenie danej gminy (s. 27). 2. Forma prawna bene icjenta Zgodnie z art. 3 u.s., klub sportowy działa jako osoba prawna. Pozwala to na wyodrębnienie czterech form, w jakich może on funkcjonować, mianowicie fundacji, stowarzyszenia oraz spółki kapitałowej (z o.o lub akcyjnej). Finansowanie klubów sportowych przez gminy... 133 2.1. Fundacja i stowarzyszenie Wydaje się, że te dwa podmioty można omówić wspólnie, gdyż nie różnią się w kwestii dostępności środków z budżetu jednostek samorządu terytorialnego. Mogą one otrzymywać do inansowanie zarówno na podstawie u.d.p.p.w. (zarówno złożyć wniosek o przyznanie dotacji celowej na podstawie art. 12 – jako podmiot wymieniony w art. 3 ust. 1 niniejszej ustawy – oczywiście o ile spełnia wymienione w przepisie przesłanki – jak i na podstawie tzw. trybu małych zleceń z art. 19a czy inicjatywy lokalnej – tu bowiem również brak ograniczeń podmiotowych na poziomie formy prawnej), jak i ustawy o sporcie (zgodnie z art. 27 u.s. bene icjentem dotacji celowej przyznanej na tej podstawie może być klub sportowy niedziałający w celu osiągnięcia zysku, który prowadzi działalność na terenie danej jednostki samorządu terytorialnego – przy spełnieniu tych przesłanek zarówno fundacja, jak i stowarzyszenie może otrzymać dotację celową na podstawie uchwały rady gminy powstałej na podstawie ustawy o sporcie). Także realizacja zadań własnych wymienionych w ustawie o samorządzie gminnym obejmuje stowarzyszenia i fundacje: tak w formie tworzenia jednostek organizacyjnych gminy (które mogą mieć właściwie każdą dopuszczalną przez prawo strukturę organizacyjną20), jak i w drodze umowy z gminą. 2.2. Spółki kapitałowe Zagadnienie realizowania zadań własnych gminy przez spółki kapitałowe jest nieco bardziej złożone, należy bowiem wyróżnić trzy rodzaje podmiotów i to niekoniecznie ze względu na formę prawną sensu stricto, ale na formę i szczegółowe regulacje wewnętrzne podmiotu określające jego działalność. I tak, należy wspomnieć o spółkach kapitałowych, które nie działają w celu osiągnięcia zysku, a w przypadku jego osiągnięcia nie przeznaczają go do podziału między akcjonariuszy, spółkach kapitałowych niedziałających w celu osiągnięcia zysku, ale ewentualny zysk przeznaczające do podziału oraz o spółkach kapitałowych działających w celu osiągnięcia zysku. W przypadku spółki kapitałowej, tak akcyjnej, jak z o.o., jeśli nie przeznaczają zysku do podziału, możliwość otrzymania wsparcia inansowego z budżetu gminy jest dość duża. Wśród potencjalnych bene icjentów dotacji na podstawie u.p.p.w. wymienione są także (w art. 3 ust. 3 pkt 4 ustawy) spółki akcyjne i spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz kluby sportowe będące spółkami działającymi na podstawie przepisów ustawy o sporcie, 20 A. Szewc, Komentarz do art. 9 ustawy o samorządzie gminnym [w:] Ustawa o samorządzie gminnym. Komentarz., G. Już, Z. Pławecki, A. Szewc, LEX 2012, nr 132682. 134 Agnieszka Wąglorz które nie działają w celu osiągnięcia zysku oraz przeznaczają całość dochodu na realizację celów statutowych oraz nie przeznaczają zysku do podziału między swoich udziałowców, akcjonariuszy i pracowników. Tak jak w przypadku fundacji i stowarzyszeń, podmioty spełniające te warunki mogą otrzymywać wsparcie inansowe zarówno w trybie zwyczajnym, jak i w trybie tzw. małych zleceń oraz realizacji inicjatywy lokalnej. Także ustawa o sporcie w art. 28 wskazując bene icjentów dotacji na realizację celu publicznego z zakresu sportu mówi o spółkach kapitałowych, które nie działają w celu osiągnięcia zysku i bez znaczenia jest czy regulacje statutowe spółki wskazują przeznaczenie ewentualnego zysku. Również ustawa o inansach publicznych nie przewiduje rozróżnienia ze względu na sposób przeznaczania ewentualnego zysku, sam fakt niedziałania w celu jego osiągnięcia jest wystarczającą przesłanką pozwalającą na uzyskanie dotacji celowej na realizację zadań celu publicznego na podstawie tej ustawy. Właściwie jedyną ustawą wprowadzającą rozróżnienie na spółki kapitałowe niedziałające w celu osiągnięcia zysku przeznaczające całość dochodu na realizację celów statutowych oraz nie przeznaczające zysku do podziału między swoich udziałowców, akcjonariuszy i pracowników lub przeznaczające zysk także na inne cele jest ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie, według której tylko ta pierwsza grupa może otrzymywać dotacje celowe na realizację tychże zadań. Naturalnie, w przypadku wniosku o do inansowanie na podstawie art. 221 ust. 2 u.f.p. w przypadku realizacji zadań z u.d.p.p.w., te podmioty nie będą mogły zostać uwzględnione, będą jednak mogły zwrócić się o dotację na realizację innych celów określoną w 221 ust. 4 ufp. Spółka kapitałowa działająca w celu osiągnięcia zysku ma najmniejsze możliwości do uzyskania pomocy inansowej z kasy jednostki samorządu terytorialnego. Nie może otrzymać jej na podstawie u.d.p.p.w. ani u.s., i choć nie zabrania przekazania jej zadań ustawa o samorządzie gminnym, to już ustawa o inansach publicznych w 221 ust. 1 wyraźnie wyklucza ją z grona potencjalnych bene icjentów. Jedynie u.g.k. pozwala gminom na zakładanie i przystępowanie do spółek kapitałowych, jednak musi się to odbywać w granicach użyteczności publicznej, chyba, że klub sportowy, o którym mowa, może zostać uznany za spółkę ważną dla rozwoju gminy. Jeśli zaś kapitał zakładowy w ponad 50 % należy do jednostek samorządu terytorialnego, należy uznać ją za gminną osobę prawną i stosować odpowiednie przepisy.21 Dość problematyczną wydaje się być kwestia klubów sportowych działających w formie spółki akcyjnej. Jest to zagadnienie o tyle istotne, że zgodnie 21 A. Szewc, Komentarz do art. 9 ustawy o samorządzie gminnym [w:] Ustawa o samorządzie gminnym. Komentarz., G. Już, Z. Pławecki, A. Szewc, LEX 2012, nr 132682. Finansowanie klubów sportowych przez gminy... 135 z art. 15 ust. 3 u.s. w przypadku lig zawodowych sportów zespołowych udział w rozgrywkach mogą brać jedynie kluby sportowe działające w formie spółki akcyjnej. Taki klub jako spółka kapitałowa może otrzymywać do inansowanie z różnych źródeł zależnie od tego, czy prowadzi działalność w celu osiągnięcia zysku czy nie i na co ewentualny zysk przeznacza. W konsekwencji oznacza to, że wewnętrzne regulacje spółki przesądzają o potencjalnym dostępie do dotacji, wystarczy bowiem odpowiedni zapis w statucie lub akcie założycielskim, by z klubu sportowego, który nie może otrzymywać żadnych środków z kasy jednostki samorządu terytorialnego (bo działa w celu osiągnięcia zysku i zysk ten przeznacza do podziału) – chyba, że jednym z akcjonariuszy jest dana jednostka – stać się podmiotem, który spełnia przesłanki bycia bene icjentem tak dotacji określonej w art. 221 ust. 4 u.f.p. (jednak nie na podstawie u.d.p.p.w.), jak i w ustawie o sporcie. 3. Podsumowanie Nie ulega wątpliwości, że wspieranie rozwoju sportu i kultury izycznej w ogóle jest jednym z zadań gminy. Ustawodawca przekazuje jej także wiele narzędzi, by to zadanie realizować. Może to robić tak we własnym zakresie, jak we współpracy z innymi podmiotami poprzez przekazywanie zadań do realizacji. Przekazywanie takich zadań wiąże się niejednokrotnie z koniecznością przekazania środków inansowych na ich wykonanie, co może nastąpić, jak wskazano wyżej, na podstawie różnych aktów w zależności od zadania przekazywanego do realizacji, ale także i od podmiotu, który ma być wykonawcą. Największe możliwości otrzymania do inansowania z kasy jednostki samorządu terytorialnego mają te podmioty, które nie działają w celu osiągnięcia zysku, a w wypadku jego uzyskania całość przeznaczają na dalszą realizację zadań statutowych, czyli teoretycznie zapewniające najdalej idącą realizację działania w zakresie sportu. * Agnieszka Wąglorz – studentka IV roku prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Krzysztof Wróbel* Synergia prawa sportowego – rozważania na tle nowelizacji ustawy o sporcie Wśród współczesnych wyzwań prawa sportowego ważne miejsce powinna zajmować analiza pluralizmu prawnego. Sport na terytorium państwa regulowany jest w istocie przez dwa ośrodki – związki sportowe oraz krajowego ustawodawcę. Na tym polu dochodziło często i dochodzić będzie także w przyszłości do napięć i iskrzenia. Te styki zasługują na baczną obserwację ze strony doktryny. Prawo sportowe składa się m.in. z norm prawnych utworzonych przez władze państwowe. Są to akty prawne, które sportowi poświęcone są w całości lub w części i stanowią część prawa powszechnego, np. ustawa o sporcie1. Ponadto prawo sportowe obejmuje także normy, które nie należą do prawa powszechnego, ale są kluczowe w obszarze sportu, ponieważ regulują i porządkują uprawianie sportu oraz działalność sportową. Są to więc przepisy wyrażone w statutach i regulaminach federacji sportowych2. Dotychczas relacje między dwoma ośrodkami kształtującymi ruch sportowy opierały się na próbie sił. Wymykały się one z tradycyjnie ujętych koncepcji prawa, które nie wyjaśniały dostatecznie dobrze zjawisk zachodzących w obszarze ruchu sportowego. Konfrontacja tych dwóch reżimów prawnych następuje zawsze przy okazji organizowania dużych imprez sportowych, wydarzenia te określane są w doktrynie jako sports mega events3 i są przykładem interesującego zjawiska zarówno w aspekcie socjologicznym, jak i ekonomicznym. Na uwagę zasługują także aspekty prawne, które są nie mniej interesujące. Rzeczywistość funkcjonowania międzynarodowych organizacji sportowych burzy wszelkie nowożytne koncepcje polityczne i prawne, ponieważ organizacje sportowe 1 Ustawa o sporcie z dnia 25 czerwca 2010 r. (Dz. U. Nr 127, poz. 857 ze zm.). Zob. np. http://www. ifa.com/about ifa/of icialdocuments/doclists/laws.html#laws lub http://www.pzpn.pl/federacja/dokumenty. 3 J.Horne, W.Manzenreiter, Sports mega-events: social scienti ic analyses of a global phenomenon. “Sociological Review 2006” tom 54, s. 1-187. 2 138 Krzysztof Wróbel wywierają ogromny wpływ na suwerenność państwa w zakresie władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Polska władza ustawodawcza mogła się o tym przekonać podczas organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012 (dalej: Euro 2012), które ukazały, jaką rolę w praktyce tworzenia prawa sportowego odgrywają wspomniane dwa ośrodki. Analizując tę sytuację warto zacząć od etapu negocjacji, do którego władza publiczna w ogóle nie została dopuszczona. Polskę mógł reprezentować wyłącznie Polski Związek Piłki Nożnej (dalej: PZPN). Rola państwa polegała jedynie na podpisaniu (przez odpowiednie urzędy i instytucje) długiej listy gwarancji dla Unii Europejskich Związków Piłkarskich (dalej: UEFA). Gwarancje, które nasze państwo przyznało, miały zapewnić przywileje samej federacji i związanym z nią podmiotom. Zostały one arbitralnie sformułowane przez UEFA, a ich podpisanie przez odpowiednie instytucje publiczne było warunkiem sine qua non zgłoszenia kandydatury przez PZPN. Ogólnokrajowe stowarzyszenie sportowe (PZPN), posiadające osobowość prawną, działające na terenie Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie statutu i prawa o stowarzyszeniach negocjowało więc w istocie treść prawa powszechnie obowiązującego. Polska władza publiczna przystąpiła do umów adhezyjnych, w których udzieliła blisko 30 gwarancji wymaganych przez UEFA. Pierwsza gwarancja, którą podpisała nie tylko Rada Ministrów, ale wszystkie liczące się partie polityczne w naszym kraju, zobowiązywała do pełnego i bezwarunkowego poparcia oferty PZPN. Polski ustawodawca zobligowany był do zmiany między innymi prawa podatkowego4, zamówień publicznych, własności intelektualnej, tak by maksymalnie chronić interes ekonomiczny UEFA. Władza suwerennego państwa musiała więc dostosować swój porządek prawny do żądań organizacji sportowej. Najbardziej klarownym przykładem takiego dostosowania były działania Ministra Gospodarki, który zamówił specjalną ekspertyzę prawną dotyczącą potrzeb dostosowania polskiego prawa do wymogów UEFA.5 Jak widać pozycja, którą zbudowały organizacje sportowe na przestrzeni lat, jest bardzo silna. Jednak temat ten jest pomijany, ponieważ mało kto chce zaakceptować fakt, iż stowarzyszenie – nawet o zasięgu globalnym – może być zrównane z suwerennym państwem. Wszelka analiza tych relacji prowadzona jest metodą komparatystyczną, gdzie zestawia się z jednej strony katalog źródeł prawa powszechnie obowiązującego, do którego statuty federacji sportowych się nie zaliczają, z drugiej natomiast ukazuje się 4 Szerzej na ten temat: Karolina Tetłak, Podatkowe aspekty piłkarskich mistrzostw Europy UEFA EURO 2012 Rocznik Naukowy AWFiS, Tom XXII, Gdańsk 2012, s. 104-117. 5 Analiza Prawa Własności Intelektualnej w Świetle Zobowiązań Podjętych przez Polskę w Związku z Organizacją przez Polskę i Ukrainę Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w 2012 roku – stan na 15 grudnia 2008 r. Backer & McKenzie dla Ministerstwa Gospodarki. Synergia prawa sportowego – rozważania na tle nowelizacji ustawy o sporcie 139 praktyczną stronę funkcjonowania tych organizacji, które nie przystaje do przyjętej hierarchii norm prawnych. Przykładem tego jest często cytowana w doktrynie opinia Arne Ljungqvista reprezentującego Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznej, który stwierdził, że sądy powszechne tworzą wiele problemów dla pracy, jaką organizacja wykonuje w celu walki z dopingiem, ale nie dba o to, ponieważ ich wewnętrzne regulacje są nadrzędne.6 Uważam, iż ciężar dyskusji dotyczącej tematyki hierarchii aktów prawa funkcjonujących w obszarze prawa sportowego powinien zostać przerzucony na poszukiwanie nowej drogi. Poszukiwania wyjścia z tej sytuacji należy przeprowadzić metodą utylitarną, która będzie gwarantować korzyści dla każdego podmiotu zaangażowanego w ruch sportowy, a więc weźmie pod uwagę interes sportowca, związku i państwa. Należy zanalizować i nadać odpowiedni status reżimowi prawnemu utworzonemu przez międzynarodowe federacje sportowe. Pozwoli to rozwiązać ewentualne problemy powstałe na tle kolizji między normą statutową międzynarodowej organizacji sportowej, a normą prawną wyrażoną w ustawie. Ponadto trzeba określić granice autonomii związków sportowych i ich kompetencje w zakresie sportu – taki zabieg zminimalizuje możliwość występowania kolizji między normami statutowymi, a aktami prawa powszechnie obowiązującego. Tylko takie nowe podejście może doprowadzić do osiągnięcia wymiernych korzyści. Zdaję sobie sprawę, iż pojęcie synergii w prawie nie jest znane. Jednak uważam, iż desygnat tego pojęcia idealnie odzwierciedla przedstawione przeze mnie założenia. Efekt synergiczny polega bowiem na zwielokrotnieniu korzyści dzięki umiejętnemu połączeniu części składowych całości. Częściami składowymi według mojej koncepcji są dwa reżimy prawne będące częścią prawa sportowego: czyli akty prawne prawa powszechnego oraz normy prawa prywatnego regulujące obszar sportu. Celem pracy jest odpowiedź na pytanie, czy osiągnięcie synergii prawa sportowego jest możliwe i czy możemy je zastosować w praktyce? 1. Analiza porządku prawnego utworzonego przez międzynarodowe federacje sportowe Określenie pozycji nowego porządku prawnego stworzonego przez federacje zarządzające sportem nie jest proste. Rolę, jaką prawo sportowe 6 “Courts create a lot of problems for our anti-doping work, but we say we don’t care in the least what they say. We have our rules, and they are supreme.” (reprezentujący IAAF, Arne Ljundqvist). 140 Krzysztof Wróbel wywiera na arenie międzynarodowej Gunther Teubner określa jako paradoks „samoobowiązywania”. Organizacje sportowe stworzyły bowiem ex nihilo piramidalną strukturę z własnymi aktami prawnymi i z własnym sądownictwem. Stojące na samym szczycie tego układu podmioty tworzą prawo, które federacje krajowe bezwzględnie przestrzegają. Orzecznictwo tworzy zaś Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie (dalej: CAS), który jest uznawany za najwyższą władzę sądowniczą przez wszystkie liczące się federacje sportowe należące do ruchu olimpijskiego. Tak stworzony system nie ma granic państwowych. Zdaniem Teubner’a eksterminacja tego systemu jest jednak konieczna, ponieważ odpowiada dynamicznie tworzonym stosunkom prawnym, które tworzone są według własnych reguł będących odpowiednikiem prawa stanowionego i według tych reguł powinny być oceniane7. Założeniem autonomii ruchu sportowego jest więc tworzenie, stosowanie i egzekwowanie prawa w myśl tych samych zasad, niezależnie od faktu pochodzenia danej osoby izycznej, czy miejsca siedziby osoby prawnej. Porządkując aspekty terminologiczne, od tego momentu, normy tworzone przez organizacje sportowe będę nazywał lex sportiva, która w tym rozumieniu, będzie częścią prawa sportowego funkcjonującą obok prawa powszechnie obowiązującego. Termin ten jest już spotykany w doktrynie prawa sportowego8. Nie jest tak, że lex sportiva jest anomalią, która nie znajduje uzasadnienia, dlatego jak najbardziej reguły stworzone przez federacje sportowe mogą funkcjonować w obszarze pluralizmu prawnego. Historia prawa zna podobnie ukształtowane porządki prawne. Wyjaśniając specy ikę lex sportiva warto odnieść się do średniowiecznej odmiany lex mercatoria. Źródłem średniowiecznego prawa handlowego był zwyczaj i utarte praktyki powstałe na podstawie umowy. Podobnie jest w przypadku lex sportiva, w której dużą rolę odgrywa praktyka funkcjonowania organizacji sportowych, a miejsce umowy zajmuje statut określający wzajemne prawa i obowiązki członków stowarzyszenia. Podstawą dla tych porządków prawnych były wyspecjalizowane grupy osób, które zmonopolizowały w danym czasie obszar, na którym istniał popyt. Tym, czym dla średniowiecznej lex mercatoria był stan kupiecki i kontrolowane przez ten stan, wielkie targi tym dla lex sportiva są zrzeszone grupy osób zarządzające sportem, a więc sportowcy i oferowane przez nich wielkie wydarzenia sportowe (sports mega events), za którymi stoją ogromne pieniądze. Średniowieczne prawo handlowe było Gunther Teubner , Breaking Frames Economic Globalization and the Emergence of lex mercatoria “European Journal of Social Theory”, Frankfurt nad Menem 2002, s.213. 8 I. Stewart, R. Blackshaw, C.R. Siekmann, J. Soek, Lex Sportiva and Lex Ludica: The Court of Arbitration for Sport’s Jurisprudence “Entertainment Law” 2003, nr 1, s. 2-3. 7 Synergia prawa sportowego – rozważania na tle nowelizacji ustawy o sporcie 141 odpowiedzą na potrzebę stworzenia szybkiego i bezpiecznego prawa dla charakterystycznych stosunków prawnych. Taka sama potrzeba istniała, istnieje i prawdopodobnie będzie istnieć w ruchu sportowym, ponieważ tu też mamy do czynienia ze szczególnymi relacjami między uczestnikami tego porządku prawnego, które w sposób bezpieczny i szybki chcą rozwiązać wszelkie powstałe na tym tle spory. Na gruncie lex mercatoria powstały również potężne autonomiczne organizacje, jak np. Związek Hanzeatycki (związek grupy miast), który oparty był na podobnych zasadach funkcjonowania jak dzisiejsze organizacje sportowe. Porównując Międzynarodowy Związek Piłki Nożnej (dalej: FIFA) ze średniowieczną organizacją działającą w ramach lex mercatoria, przy uwzględnieniu odpowiedniej skali, dostrzeżemy wiele podobieństw. Takimi cechami mogą być: globalny charakter: Hanza zrzeszała 200 miast, FIFA – 209 narodowych federacji, immunitet i silna organizacja wewnętrzna, funkcjonowanie własnego sądownictwa na podstawie własnego prawa, bez ulegania wpływom krajowym porządkom prawnym, jednolite prawo ustanawiane przez organy zarządzające i implementowane przez członków organizacji, skuteczność prawa obowiązującego w miejscu siedziby organizacji rozciągająca się na cały obszar związku – prawo Lubeki, prawo szwajcarskie. Potęga takich organizacji i porównanie lex sportiva do lex mercatoria jest przykładem na to, iż ogromne pieniądze i monopolizacja de icytowego towaru, pozwalają na ustawianie się w pozycji władczej nawet w stosunku do takich podmiotów, które formalnie na gruncie prawa mają zagwarantowaną lepszą pozycję (wspomniana relacja: państwo – związek sportowy, przy okazji organizacji turnieju sportowego). Wyjaśnienia charakterystycznej pozycji tego porządku prawnego można także poszukiwać poprzez odwołanie do szkoły socjologii prawa, która nie skupiała się tylko na prawie stanowionym (law in books), ale raczej na prawie w działaniu (law in action). Traktując prawo jako integralną część społeczeństwa możemy dojść do wniosku, że to właśnie społeczeństwo poprzez chęć zaspokojenia swoich potrzeb, powierzyło organizacjom sportowym całkowite zarządzanie ruchem sportowym, którym bezwzględnie się podporządkowało. Samoistna organizacja ruchu sportowego jest kolejnym argumentem świadczącym o potężnej roli lex sportiva we współczesnym systemie prawa, która posiadała już od początku swojego istnienia legitymację od obywateli całego świata. Niektóre dziedziny życia społecznego wymagają dostosowania do względnie niezależnych instytucji, które mają w praktyce bardzo dużą moc oddziaływania na inne podmioty prawne. Przykładem takiej sytuacji jest właśnie funkcjonowanie międzynarodowych i krajowych organizacji sportowych, które działają na podstawie wewnętrznych regulacji 142 Krzysztof Wróbel mających niewiele wspólnego z porządkami prawnymi poszczególnych państw.9 Podsumowując ten wątek należy zaznaczyć, iż kluczem do rozwiązania wszelkich problemów powstałych na wskazanym tle, jest akceptacja faktu, iż w obecnym stanie prawnym nie mamy już do czynienia z monocentrycznym modelem prawa. Obok tradycyjnych dziedzin prawa, takich jak prawo stanowione, prawo sędziowskie, czy prawo międzynarodowe, należy uwzględnić także inne autonomiczne zespoły norm. Profesor Ewa Łętowska w swojej znakomitej pracy Multicentryczność współczesnego systemu prawa i jej konsekwencje10 wskazuje, iż nie powinno dochodzić do sytuacji, w której dwa ośrodki spierają się, kto ma „wyłączną rację, czy monopol i suwerenność oceny”. Należy raczej skupić uwagę na „współistnieniu” kilku centrów. Multicentryczność systemu prawa umożliwia międzynarodowym organizacjom sportowym prowadzenie działań w tej samej przestrzeni prawnej. Działania te obejmują zarówno stosowanie, jak i tworzenie wiążących norm prawnych. 2. Granica autonomii międzynarodowych organizacji sportowych O ile sama autonomia organizacji sportowych jest paradygmatem, to już określenie jej granic nie jest łatwe. Moim zdaniem jest to jednak konieczny zabieg, który pozwoli na zminimalizowanie sytuacji, w której do regulacji jednego obszaru kompetencyjnie właściwe są dwa ośrodki zainteresowane prawem sportowym (związek sportowy i państwo). Doktryna podkreśla, iż granice autonomii należy rozpatrywać poprzez zestawienie ich krańcowych modeli, a więc maksymalnej i minimalnej autonomii11. Należy więc zestawić dwa ekstrema autonomii, w której jeden kraniec stanowią ogólne zasady prawa i normy traktujące o podstawowych prawach jednostek, drugi zaś kształtuje normy o funkcji organizacyjnej, które wpływają na strukturę ruchu sportowego. Takie zestawienie pozwala na określenie sedna problemu, ponieważ organizacje sportowe w ramach autonomii w całości i bez przeszkód powinny regulować wszystkie zagadnienia związane z organizacją i prowadzeniem współzawodnictwa sportowego, natomiast nie mogą w tym zakresie naruszać podstawowych praw i wolności zawartych w konstytucji, T.Chauvin, T.Stawecki, P.Winczorek, Wstęp do prawoznawstwa, Warszawa 2009, s.118. Ewa Łętowska, Multicentryczność współczesnego systemu prawa i jego konsekwencje, „Państwo i Prawo” nr 4/2005, s .4. 11 M. Kędzior, Autonomia organizacji sportowych w świetle prawa polskiego i Unii Europejskiej, „Sport Wyczynowy” 2007, nr 1–3, s. 7. 9 10 Synergia prawa sportowego – rozważania na tle nowelizacji ustawy o sporcie 143 do których ochrony zobligowane jest państwo. Przedstawiona koncepcja znajduje wyraz także w art. 13 ust.1 ustawy o sporcie. Opisana granica między państwem a organizacją sportową nie przebiega jednak bez przeszkód i w praktyce budzi najwięcej problemów. Na tym tle pojawia się bowiem pytanie, czy wyłączne prawo do ustanawiania i realizacji reguł dyscyplinarnych może zostać uznane za przekroczenie granicy autonomii przez organizacje sportowe? Zwolennicy tej koncepcji podnoszą, iż w przypadku sankcji o charakterze dyscyplinarnym, sportowiec pozbawiony jest w obecnej sytuacji prawnej możliwości skutecznego odwołania się od tej decyzji do sądu powszechnego12. Kara dyscyplinarna może mieć wpływ na jego sytuację życiową, przykładowo pozbawiając go środków do życia. Dlatego według zwolenników ingerencji państwowej w tym zakresie, sądownictwo dyscyplinarne powinno być bezwzględnie kontrolowane przez sądy powszechne. Zaistniały problem jest przykładem niekompatybilności działań państwa z działaniami i aspiracjami federacji sportowej. Jest to jeden z ważniejszych problemów, przed którym stoi obecnie polska doktryna prawa sportowego oraz ustawodawca planujący nowelizację ustawy o sporcie. 3. Prawo Unii Europejskiej jako narzędzie usprawniające funkcjonowanie dwóch porządków prawnych Skuteczna koegzystencja lex sportiva i ustaw z zakresu prawa sportowego jest możliwa. Podstawą do kompatybilności tych dwóch porządków prawnych jest wzajemny podział kompetencji zgodny z ustaloną granicą autonomii. Uznanie pozycji, jaką mają międzynarodowe organizacje sportowe na arenie międzynarodowej oraz autonomii stworzonego przez nich porządku prawnego, powinno implikować niemal całkowitą możność działania organizacji sportowej, zarówno w sferze tworzenia, jak również stosowania i egzekwowania lex sportiva. Rolą państwa jest racjonalna kontrola tych działań. Wykorzystując te kompetencje państwo nadal będzie mogło stać na straży poszanowania podstawowych praw i wolności obywateli. Działania te powinny być mimo wszystko prowadzone w sposób powściągliwy i subsydiarny, uznając tym samym specy ikę sportu. Zdając sobie sprawę z ogromnych kompetencji federacji sportowych i funkcji, jakie pełnią musimy przyznać, iż istotnie mamy do czynienia z nowym obszarem prawa, które możemy kwali ikować nie tylko jako 12 Pismo Rzecznika Praw Obywatelskich do Pani Minister Sportu i Turystyki Joanny Muchy (nr RPO-743161-I/13/RG). 144 Krzysztof Wróbel międzynarodowe, ale wręcz za transnarodowe13. Przy uwzględnieniu tego stanowiska należy stwierdzić, że wszelka kontrola lex sportiva na poziomie krajowym nie będzie skuteczna. Skoro lex sportiva wykazuje cechy transnarodowe, to należy poszukiwać adekwatnych narzędzi kontrolnych. Moim zdaniem, najlepszym do tego rozwiązaniem jest wykorzystywanie prawa Unii Europejskiej, które jest najskuteczniejszym narzędziem racjonalizowania obszaru na pograniczu dwóch reżimów: norm prawa krajowego i lex sportiva. Unia Europejska wykazuje duże zainteresowanie zagadnieniem związanym z lex sportiva, przywiązując w ten sposób wagę do społecznego i kulturowego znaczenia sportu. Przejawy te można było już dostrzec w deklaracjach w sprawie sportu załączonych do Traktatu z Amsterdamu i Traktatu z Nicei. Obecnie podstawę dla europejskiego prawa sportowego stanowi art. 165 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (dalej: TFUE). Największy wpływ na obszar sportu wywarło jednak orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości. Trybunał Sprawiedliwości stosuje pełny zakres prawa UE w odniesieniu do działalności sportowej o charakterze ekonomicznym (Walrave i Koch14 z 1974 r.). Trybunał Sprawiedliwości, mimo autonomii organizacji sportowych, jest także właściwy do badania zgodności przepisów tych związków z prawem UE, co potwierdził już w orzeczeniu Dona przeciwko Mantero15 z 1976 r. Najbardziej znanym orzeczeniem Trybunału w omawianym obszarze był wyrok Bosman16 z 1995 r. stanowiący fundament, na którym Trybunał buduje swoje orzecznictwo korygując w ten sposób przepisy organizacji sportowych, które są niezgodne z prawem UE. Jednak, co wymaga podkreślenia, Trybunał Sprawiedliwości szanując autonomię ruchu sportowego, odpowiednio wyważył jej granicę, ponieważ w wyroku Lehtonen17 z 2000 r., wykształcił wyjątek dotyczący przepisów „czysto sportowych”, które nie powinny podlegać ocenie Trybunału. W wyroku Meca Medina z 2006 r.18 Trybunał sprecyzował pojęcie przepisów czysto sportowych i jasno wskazał, że koncepcja szczególnego charakteru sportu nie może być interpretowana zbyt szeroko, co otworzyło członkom ruchu sportowego kolejne możliwości powoływania się na swobody rynku wewnętrznego. K. Foster: Is There a Global Sports Law? “Entertainment Law” 2003, nr 1, s. 1–18. Wyrok TS z dnia 12.12.1974 r. w sprawie nr C-36/74, Bruno Nils Walrave i Longinus Johannes Koch przeciwko Association Union Cycliste Internationale, ECR 1405. 15 Wyrok TS z dnia 14.07.1976 r. w sprawie nr C-13/76, Gaetano Donà przeciwko Mario Mantero, ECR 1333. 16 Wyrok TS z dnia 15.12.1995 r. w sprawie nr C-415/93, Union Royale Belge des Sociétés de Football Association i inni przeciwko Jeanowi-Marcowi Bosmanowi, ECR I-4921. 17 Wyrok TS z dnia 13 kwietnia 2000 r. w sprawie nr C-176/96, Jyri Lehtonen i inni przeciwko Fédération Royale Belge des Sociétés de Basket-ball ASBL (FRBSB), ECR I-2681. 18 Wyrok TS z dnia 18 lipca 2006 r. w sprawie nr C-519/05, David Meca-Medina i Igor Majcen przeciwko Komisji Wspólnot Europejskich, ECR I-6991. 13 14 Synergia prawa sportowego – rozważania na tle nowelizacji ustawy o sporcie 145 Strategiczne cele i kierunki w zakresie roli sportu w Unii Europejskiej zostały określone w Białej księdze na temat sportu z dnia 11 lipca 2007 r.19. Zwiększenie roli sportu w procesie decyzyjnym Unii oraz rozpoznanie zakresu władzy odpowiedniego do przyszłych działań, to obecne cele, które Unia stara się realizować. Najważniejszym założeniem, które jest zawarte w Białej księdze, w kontekście powyższych rozważań jest jednak „wzmocnienie przejrzystości prawnej stosowania wspólnotowego dorobku prawnego w zakresie sportu i w ten sposób przyczynienie się do poprawy sposobu zarządzania sportem w Europie”. Stworzenie przejrzystych podstaw prawnych, które będą respektowane na arenie międzynarodowej, leży także w interesie międzynarodowych organizacji sportowych. Jak opisuje Borja Garcia „W ostatnich latach UEFA, nie tylko zmieniła politykę wobec Unii Europejskiej, ale uległa wręcz całkowitemu przekształceniu, otworzyła się na władze publiczne; jest gotowa wyjść poza rolę organizatora rozgrywek klubowych i zarządzać wszystkimi sprawami dotyczącymi dyscypliny”20 Wydaje się, że już osiągnęliśmy taki moment, w którym UEFA stała się podmiotem równorzędnym z najwyższymi organami Unii Europejskiej. Dlatego też, od tego momentu wszelkie korygowanie lex sportiva będzie się głównie opierać na dialogu między Unią Europejską a UEFĄ oraz wewnętrznej samokontroli tego związku. Wszystkie te założenia potwierdza Decyzja Komisji Europejskiej z dnia 14.10.2014 r. przyjmująca porozumienie dla współpracy pomiędzy Komisją a UEFĄ.21 Jest to bardzo istotny dokument w kontekście całych rozważań. Po pierwsze z tego względu, iż pozycja organizacji międzynarodowych została o icjalnie potwierdzona przez Unię Europejską. Znaczenie oraz pozycja na arenie międzynarodowej wspomnianej organizacji sportowej, formalnie potwierdzona przez decyzje polityczne organów UE, pomaga w zrozumieniu wpływu, jakie te organizacje wywierają na władzę sądowniczą, wykonawczą i ustawodawczą suwerennych państw. Skupiając się już na samej władzy sądowniczej i rozstrzyganiu sporów sportowych, które w Polsce wzbudza największe kontrowersje, należy powołać punkt 2.14 wspomnianej Decyzji. Stanowi on podstawę do uznania, że arbitraż sportowy jest ważnym narzędziem do rozstrzygania sporów sportowych, zapewniającym jednolite stosowanie, przestrzeganie, egzekwowanie i interpretację reguł sportowych. 19 Więcej zob. http://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/HTML/?uri=CELEX:52007DC0391&from=PL. 20 B. Garcia, UEFA and the European Union, from Confrontation to Cooperation?, „Journal of European Research” 2007, nr 3, s. 202–223. 21 Comission Decision of 14.10.2014 adopting the Arrangement for Cooperation between the European Commission and the Union of European Football Associations (UEFA). Brussels, C(2014) 7378 inal. 146 Krzysztof Wróbel Jest to wyraźne wzmocnienie autonomii organów zajmujących się rozstrzyganiem sporów sportowych, na którego czele stoi CAS. Jak twierdzą Matthew Mitten i Hayden Oppie: „Dla teoretyków prawa, ewoluujący zbiór lex sportiva, ustanowiony przez wyroki CAS, jest interesującym i istotnym przykładem globalnego pluralizmu prawnego, powstającego bez państw, wyłaniającego się z rozstrzygnięć sporów między aktorami prywatnymi w obrębie MKOl oraz międzynarodowych organizacji sportowych.”22 Na marginesie warto zasygnalizować, iż uprawnienia Komisji do wydania tak ważnego aktu w obszarze sportu mogą budzić wątpliwości. Artykuł 165 TFUE nie przewiduje w tym względzie żadnych kompetencji dla Komisji Europejskiej. Komisja posłużyła się ogólnymi kompetencjami zawartymi w art. 17 Traktatu o Unii Europejskiej. Abstrahując jednak od oceny prawnej tego zabiegu, można stwierdzić, iż świadczy to niewątpliwie o wzmocnieniu pozycji Komisji Europejskiej w obszarze sportu. 4. Czy osiągnięcie efektu synergicznego jest możliwe przy wykorzystaniu prawa Unii Europejskiej? Nowe podejście w praktyce Obecnie trwają spory wokół odpowiedniego uregulowania sądownictwa dyscyplinarnego w ruchu sportowym. Uważam, że zmieniając punkt widzenia oraz stosując nowe podejście uznające dwa porządki prawne budujące prawo sportowe z wykorzystaniem prawa Unii Europejskiej jako „spoiwa” między nimi, możemy znaleźć rozwiązanie, którego ustawodawca poszukuje od lat. Nowelizacja ustawy o sporcie wymaga umiejscowienia tego problemu w szerszym kontekście normatywnym. Problematyka tego sporu skupia się na wyznaczeniu granic dwóch porządków prawnych. Z jednej strony mamy do czynienia z prawem – potwierdzonym przez zwyczaj oraz akty prawa unijnego – do tworzenia autonomicznego sądownictwa polubownego. Z drugiej strony z kolei mamy aspiracje państwa do zagwarantowania praw proceduralnych, z którymi system rozstrzygania sporów sportowych także musi być zgodny. Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem powyższego problemu jest powrót do modelu funkcjonującego na gruncie ustawy o sporcie kwali ikowanym23, w którym doniosłą rolę pełnił Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu 22 M.J. Mitten, H. Opie, Sports Law: Implications for the Development of International, Comparative, and National Law and Global Dispute Resolution, „University of Melbourne Legal Studies Research Paper” 2010, nr 483, s. 21. 23 Ustawa o sporcie kwali ikowanym z dnia 29 listopada 2005 r. (Dz. U. nr 155 poz. 1298). Uchylona 16 października 2010 r. Synergia prawa sportowego – rozważania na tle nowelizacji ustawy o sporcie 147 przy Polskim Komitecie Olimpijskim (dalej: Trybunał przy PKOl). Trybunał przy PKOl uwzględniając autonomię poszczególnych związków sportowych, mógłby obligatoryjnie rozpatrywać odwołania od niektórych (najsurowszych – w ustawie zde iniowanych) orzeczeń dyscyplinarnych, wszystkich związków sportowych w Polsce. Od rozstrzygnięć Trybunału przy PKOl powinny przysługiwać tylko nadzwyczajne środki odwoławcze (skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego), co odzwierciedlałoby ich rolę jako sytuacji zupełnie wyjątkowych. Ingerencja w ruch sportowy podmiotów do niego nie należących będzie więc prowadzona powściągliwie, w myśl zasady subsydiarności, ale nie będzie to kolidowało z uprawnieniem sądu powszechnego do kontroli orzeczeń dyscyplinarnych. Oczywiście powrót do rozwiązania funkcjonującego na gruncie ustawy o sporcie kwali ikowanym przyniesie powrót tych samych argumentów, które były podstawą jej uchylenia. Argumenty oponentów tego rozwiązania sprowadzały się do zarzutu zbyt dużej roli trybunału arbitrażowego, który nie jest sądem, co miało stać w sprzeczności z prawem do sądu i zasadą dwuinstancyjnego postępowania (skarga kasacyjna nie realizuje zasady dwuinstancyjności). Powyższe argumenty oparte są na założeniu omnipotencji prawa krajowego. Jednak obszar sportowy, w którym funkcjonują symptomatyczne autonomiczne reguły, wymaga zupełnie innego podejścia ze strony ustawodawcy. Przy tworzeniu prawa nie można nie uwzględniać ponadnarodowego charakteru lex sportiva. Pluralizm prawny w obszarze sportu mógłby tłumaczyć odwoływanie się w tym zakresie do siatki pojęciowej zapożyczonej z prawa Unii Europejskiej. Pozwoliłoby to, przy uwzględnieniu pewnych zmian, uznać Trybunał przy PKOL za „sąd” (argumentum a fortiori), a tym samym argumenty dotyczące nieposzanowania zasady dwuinstancyjności postępowania oraz prawa do sądu straciłyby na ważności. Wydaje mi się, że jest to słuszna droga. Po pierwsze dlatego, że prawo Unii Europejskiej wykazuje coraz większe zainteresowanie działalnością potężnych organizacji sportowych i w przeciwieństwie do krajowego prawodawcy, organy Unii Europejskiej są partnerem do rozmów dla międzynarodowych organizacji sportowych. Po drugie multicentryczność obecnego systemu prawa determinuje dwa aspirujące do wiodącej roli w zakresie określania odpowiedzialności dyscyplinarnej ośrodki (państwo i związek sportowy) do znalezienia najbardziej optymalnego rozwiązania. Przy czym multicentryczność powinna implikować nacisk na cel przepisów, a nie na ich pozycję w hierarchii źródeł prawa.24 Ewa Łętowska: Multicentryczność współczesnego systemu prawa i jego konsekwencje, „Państwo i Prawo” nr 4/2005, s .3. 24 148 Krzysztof Wróbel System prawny, jego struktura i organizacja sądownictwa ewoluowała dostosowując się do dynamicznie tworzonych stosunków prawnych. Należy zauważyć, iż pluralizm porządków prawnych przyniósł także trudności w dokładnym określeniu pojęcia „sądu”. Jak wskazuje Rzecznik Generalny Unii Europejskiej Nils Wahl w opinii z 10 kwietnia 2014 r. w sprawach połączonych C58/13 i C59/13 kluczową kwestią pozwalającą rozstrzygnąć, czy dany organ możemy uznać za „sąd”, jest sprawowanie tzw. „funkcji sądowych”. Ocena tych funkcji nie może być prowadzona w oderwaniu od konkretnego kontekstu prawnego danego stosunku. Jeśli stwierdzimy, że przed organem toczy się spór i wystąpiono do niego o rozstrzygnięcie w postępowaniu mającym na celu wydanie orzeczenia o charakterze sądowym, to możemy ten organ uznać za „sąd” w rozumieniu prawa UE. Ponadto organ uważany za sąd musi być niezawisły. Trybunał Sprawiedliwości w wyroku w sprawie Wilson25 wskazał, że koncepcja niezawisłości ma dwa aspekty: zewnętrzny i wewnętrzny. Aspekt zewnętrzny niezawisłości zakłada ochronę organu przed ingerencją i naciskami zewnętrznymi, mogącymi zagrozić niezależności dokonywanego przez jej członków osądu rozpatrywanych sporów. Aspekt wewnętrzny łączy się z pojęciem bezstronności i dotyczy zachowania jednakowego dystansu do stron i ich interesów w wyniku postępowania poza ścisłym stosowaniem przepisów prawa. Przywracając Trybunałowi Arbitrażowemu przy PKOl odpowiednią pozycję, należy pamiętać o tym, aby powołać go w drodze ustawy i nadać mu stały charakter. Określając jego właściwość jako wyłączną26 i normując zasady dotyczące „składu, mianowania członków, okresu trwania kadencji oraz powodów wyłączenia i odwołania jego członków” pozwolimy wykluczyć, „w przekonaniu podmiotów prawa, wszelką uzasadnioną wątpliwość co do niezależności tego organu od czynników zewnętrznych oraz neutralności w odniesieniu do pozostających w sporze interesów.”27 Rzecznik stoi również na stanowisku, iż ścisła interpretacja art. 6 EKPC28 oraz art. 47 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej29 nie prowadzi do opowiedzenia się za rygorystycznym określaniem pojęcia „sądu”. Rygorystyczne określenie pojęcia „sąd” w oderwaniu od szerszego kontekstu 25 Wyrok z dnia 19 września 2006 r. w sprawie C-506/04 Wilson, Zb. Orz. s. I-8613. Zobacz wyrok z dnia 30 marca 1993 r. w sprawie C-24/92 Corbiau, Rec. s. I-2777, pkt 15. 27 Postanowienia z dnia 14 maja 2008 r. w sprawie C-109/07 Pilato, Zb. Orz. s. I-3503, pkt 24; z dnia 14 listopada 2013 r. w sprawie C-49/13 MF 7, Zb. Orz. pkt 23. 28 Dz.U.1993.61.284 - Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzona w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r., zmieniona następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełniona Protokołem nr 2. 29 Dziennik Urzędowy Unii Europejskiej C 83/391 z 30.3.2010 r. 26 Synergia prawa sportowego – rozważania na tle nowelizacji ustawy o sporcie 149 sprawy prowadzi do effet utile prawa do sądu. Podobne zagrożenie dostrzegł też polski Trybunał Konstytucyjny, tworząc pojęcie tzw. abstrakcyjnego, idealnego modelu postępowania. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego „nieuzasadnionym byłoby przyjmowanie, z powołaniem sie na regulacje konstytucyjne, nakazu tworzenia rozwiązań, które odtwarzałyby – w odniesieniu do każdej kategorii sprawy, bez względu na jej specy ikę i inne racje – idealny, abstrakcyjny model postępowania”. 30 Specy ika stosunków prawnych zachodzących w świecie autonomicznego sportu musi być uwzględniana przez ustawodawcę. Z prawa do sądu wynika pośrednio prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury. Prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury wyznacza obowiązek po stronie ustawodawcy do takiego uregulowania kwestii związanych z tokiem postępowania, aby istniało jak największe prawdopodobieństwo uzyskania rozstrzygnięcia zgodnego z prawem oraz odpowiadającego prawdzie materialnej. Jeśli chodzi o spory zaistniałe na gruncie lex sportiva, (wliczając w to także sprawy dyscyplinarne), to najbardziej odpowiednią instytucją, która może zagwarantować najwyższą jakość postępowania bez zbędnej zwłoki, jest wyspecjalizowane sądownictwo polubowne. Ślepe dążenie do zagwarantowania prawa do sądu i zasady dwuinstancyjności postępowania doprowadziły do czysto teoretycznej kontroli orzeczeń dyscyplinarnych ze strony sądów powszechnych i zmniejszenia roli Trybunału przy PKOl. Uzyskany efekt jest zupełnie odmienny od zmierzonego celu. Dopiero w chwili obecnej możemy mówić o stanie niezgodnym z konstytucją, a dokładniej z art. 2 Konstytucji, z którego możemy wywnioskować zasadę ochrony zaufania do państwa i prawa obejmującą zakaz tworzenia przez ustawodawcę takich konstrukcji normatywnych, które są niewykonalne i stwarzają jedynie pozór ochrony tych uprawnień. Synergia dwóch porządków prawnych kształtujących prawo sportowe jest możliwa. Dostrzeżenie multicentryczności układu funkcjonującego w obszarze sportu pozwoli na współistnienie wszystkich elementów. Korzyści z tego płynące powinny dostrzec wszystkie podmioty występujące w tej przestrzeni prawnej, tj. sportowcy, związki sportowe oraz teoretycy prawa. Inaczej powrócimy do tych samych problemów i znów działania ustawodawcy doprowadzą do tzw. „circulus vitiosus”. * Krzysztof Wróbel – student IV roku prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Prezes Koła Naukowego „Ius et Sport”. 30 Porównaj wyrok TK z 14 października 2008 r., sygn. SK 6/07). Agata Zaczek* Widowisko sportowe jako przedmiot prawa autorskiego 1. Uwagi ogólne Na początku lat 70. XX w. fascynacja widowiskiem sportowym i walką sportową ogarnęła miliony, zyskała znamię uniwersalności i stała się integralnym elementem naszej cywilizacji1. Nie można nie zgodzić się z Pierrem de Cubertin, że „sport jest częścią dziedzictwa każdego człowieka i nic nigdy go nie zastąpi”2. Ponadto, z ekonomicznego punktu widzenia, zgodnie z danymi z 2009 około 2% światowego PKB pochodzi z działalności sportowej3. Jaki ma jednak charakter widowisko sportowe na gruncie doktryny i orzecznictwa w zakresie ochrony prawa autorskiego i praw pokrewnych? 2. Wokół pojęcia widowiska sportowego Etymologia wskazuje, że widowisko sportowe inaczej nazywane jest „imprezą sportową” lub „wydarzeniem sportowym”4. Starożytni Grecy pierwsi na świecie zaczęli uprawiać w zorganizowanej formie agon odpowiadający dzisiejszemu znaczeniu sportu. Słowo „sport” wywodzi się z czasów, gdy pod koniec Imperium Rzymskiego, poza murami były organizowane dla ludności gry i zabawy. Od miejsca ich organizowania określane jako dis porto (poza bramą), porta (brama) oraz dis (poza). Sport w tym znaczeniu, pojawił się w Anglii po najeździe normańskim (1066 r.), we Francji (dis porte) w 1776 r., a w Niemczech w 1826 r.5 Natomiast w Polsce sam termin został Zob. J. Krasnowolski, Sport współczesny a proces desakralizacji, [w:] Sport w społeczeństwie współczesnym, [red.] Z. Krawczyk, Warszawa 1973, s. 83. 2 Zob. Biała Księga Komisji Europejskiej z dnia 11 lipca 2007 r. 3 Dane przedstawione na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, 2009., KOM (2011) 12 wersja ostateczna, Rozwijanie europejskiego wymiaru sportu, s. 8. 4 Mały Słownik Języka Polskiego, PWN, Warszawa 1997, s. 1016. 5 http://www.sportowahistoria.pl/wiadomosc986.html (data dostępu 5.05.2014). 1 152 Agata Zaczek z pewnością użyty przez Konstantego Gałczyńskiego w „Wyścigach konnych w Warszawie” w 1826 r.6 Samo widowisko sportowe, będące wydarzeniem publicznym może być współcześnie postrzegane jako przedmiot medialnej relacji telewizyjnej7, jak również jako odpowiedzialność za szkody organizatora imprezy sportowej8. Jednak kluczowe znaczenie dla wyjaśnienia tego zagadnienia będą miały dwa pojęcia, tj. „wydarzenie”9 i „sport”10. Wydarzenie sportowe, jako pojęcie, znane jest na całym świecie, w Wielkiej Brytanii określane jest mianem events, w krajach niemieckojęzycznych funkcjonuje pod nazwą Sportveranstaltungen, a we Francji jako une manifestatiotion une compétition sportive11. W Polsce pojęcie sportu zostało zde iniowane, zgodnie z art. 2 pkt. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie, jako „wszelkie formy aktywności izycznej, które przez uczestnictwo doraźne lub zorganizowane wpływają na wypracowanie lub poprawienie kondycji izycznej i psychicznej, rozwój stosunków społecznych lub osiągnięcie wyników sportowych na wszelkich poziomach1213”. S. Fundowicz, Prawo sportowe, Warszawa 2013, s. 15. J. Barta, R. Markiewicz, Widowisko sportowe a prawo autorskie, ZNUJ PWiOWI 1996, z. 67, s. 20, także M. Kępiński, Umowa o transmisję sportową, [w:] Sport i media – problemy prawne, M. Kępiński [red.], Sport i prawo, nr 6, Poznań 1997, s. 50, E. Nowińska, Sponsoring, reklama – widowisko sportowe, [w:] Sport i media – problemy prawne, s. 87. 8 K. Wojciechowski, Widowisko sportowe w telewizji, Warszawa 2005, s. 22 za S. Jędruch, Odpowiedzialność za szkody wyrządzone w związku z uprawianiem sportu, Warszawa 1972; S. Jędruch, Niektóre cywilnoprawne aspekty odpowiedzialności za szkody wyrządzone w związku z uprawianiem sportu, Palestra 1972, nr 1, s. 28; M. Sośniak, Wokół prawnej problematyki szkód sportowych, Palestra 1972, nr 2, s. 23 i 32: A. Wąsiewicz, System ubezpieczeń sportowych, [w:] Ubezpieczenia w sporcie, A. Wąsiewicz [red.] Sport i Prawo nr 5, Poznań 1996, s. 17 i n.; T. Pajor, Odpowiedzialność cywilna organizatora imprezy sportowej, PS 2002, nr 10, s. 37 i n. 9 Słownik języka polskiego T. I-III, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1997, s. 1016. 10 De inicja sportu w Sport, Leksykon, [red.] D. Matyi, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000: „sport-świadoma i dobrowolna działalność człowieka podejmowana celu zaspokojenia potrzeb: zabawy, współzawodnicy oraz doskonalenia własnych cech izycznych i umysłowych; wyraża się przez ćwiczenia i gry uprawiane wg zdrowia oraz rozwija cechy osobowości, m.in.: wytrwałość, silną wolę, zdyscyplinowanie, poczucie solidarności i koleżeństwa”. 11 K. Wojciechowski, Widowisko sportowe w telewizji, op.cit. s. 22. 12 Dz. U. z 2010 r., Nr 127, poz. 857. 13 Por. art. 3 pkt. 3 ustawy z dnia 18 stycznia 1996 r. o kulturze izycznej, sport rozumiany jest jako „forma aktywności człowieka, mająca na celu doskonalenie jego sił psychoizycznych, indywidualnie i zbiorowo, według reguł umownych”. Także art. 3 pkt. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o sporcie kwali ikowanym (Dz. U. z 2005, Nr 155, poz.1298) tj. deinicję sportu kwali ikowanego, jako „formy aktywności człowieka związaną z uczestnictwem we współzawodnictwie sportowym, organizowanym lub prowadzonym w określonej dyscyplinie sportu przez polski związek sportowy lub podmioty działające z jego upoważnienia”. 6 7 Widowisko sportowe jako przedmiot prawa autorskiego 153 Należy podkreślić, że w latach dwudziestych XX w. pojawił się problem uprawnień, jakie powinien posiadać organizator zawodów sportowych w sytuacji, gdy stacje radiowe chciały na wyłączność nadawać transmisje radiowe z organizowanych wówczas imprez14. Ten problem zyskał na znaczeniu przy okazji odmowy Westdeutsche Rundfunk przez organizatora Igrzysk Olimpijskich w Amsterdamie w 1928 r. praw transmisji radiowej z uwagi na uprzednią sprzedaż tych praw innemu europejskiemu państwu15. Od czasu ogłoszenia przez portugalskiego izyka Antonio de Paiva w 1878 r., że tylko podzielenie obrazu na kilkaset elementów umożliwi jego przekaz na odległość, nastąpił szybki rozwój badań w tym zakresie16. Ale to 1936 r. był przełomowy dla telewizji. Wówczas w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych rozpoczęto nadawanie stałych programów17. Początek nadawania sportu w telewizji jest więc związany z transmisją fragmentów Igrzysk Olimpijskich w Berlinie18. Natomiast z początkiem lat 80 nastąpiła ekspansja sportu w stacjach nadawczych, spowodowana głownie rozwojem technologii tj. telewizji kablowej i satelitarnej, jak również zachwianiem pozycji telewizji państwowej, głównie przez rozwój rynku nadawców prywatnych19. Wówczas stało się jasnym, że same tylko transmisje telewizyjne z widowisk sportowych mogą stać się dochodowym biznesem przy okazji kosztownego organizowania imprez sportowych. Oczywiście, biorąc pod uwagę „odpowiednią” oglądalność i przychody z reklamy i sponsoringu20 czy też product placement21. Trudności pojawiły się jednak przy zadawaniu 14 Zob. J. Barta, R. Markiewicz, Widowisko sportowe a prawo autorskie, [w] Sport i media- problemy prawne [red]. M. Kępiński, Wydawnictwo Poznańskie 1997, s. 27. 15 Zob. E. Friccius, Medienrechtliche problem der Sportberichtersttung, [w:] Sport Und Medien, [red.] U. Steiner, Heidelberg 1990, s. 3, także J. Barta, R. Markiewicz, Widowisko sportowe a prawo autorskie, op.cit., s. 27. 16 Zob. A. Ostrowski, Telewizyjna transmisja sportowa czyli największy teatr świata, Wydawnictwo Naukowe Dolnośląskiej Szkoły Wyższej Edukacji TWE, Wrocław, s. 31. 17 Ibidem. 18 Susan Birrell i Jon W. Loy twierdzą, że sport zadebiutował w telewizji dopiero w 1939 r. w stacji NBC [National Broadcasting Company- amerykańska korporacja telewizyjna założona w 1926 r., ale mają na uwadze kontynent amerykański. S. Birrell, J.W. Loy, Sport w mediach: gorący i zimny, [w:] Media – eros-przemoc, TAiWPN Universitas Kraków, s. 229. 19 B. Dobek-Ostrowska, Systemy telewizyjne na świecie, [w:] Studia z teorii komunikowania masowego, [red.] B. Dobek- Ostrowskiej, Wrocław 1999, s. 142. 20 Por. art. 2 lit. g. Europejskiej Konwencji o Telewizji Ponadgranicznej z dnia 5 maja 1989 r., sponsoring rozumiany jest jako „udział osoby izycznej lub prawnej, niezaangażowanej w działalność transmisyjną ani w produkcję dzieł audiowizualnych, w bezpośrednim lub pośrednim inansowaniu programu w celu promocji jej nazwy, znaku fabrycznego lub wizerunku”. 21 Zob. K. Grzybczyk, Przesłanki dozwolonego lokowania produktu, [w:] Spory o własność intelektualną. Księga jubileuszowa dedykowana Profesorom Januszowi Barcie i Ryszardowi 154 Agata Zaczek podstawowych pytań, tj. z czego, biorąc pod uwagę obowiązujący system prawny, mogą wynikać uprawnienia organizatora widowiska sportowego do uzyskiwania przychodów o charakterze bezwzględnie wyłącznych praw z nadawania i transmisji22. 3. Wokół praw autorskich widowiska sportowego Stosownie do art. 1 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 1994 r.23, przedmiotem ochrony jest „każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalonym w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia”. Indywidualny charakter utworu przejawia się w jego oryginalności -„przejawie działalności ludzkiej”24. Według poglądu zaproponowanego przez E. Traple, „podstawowym elementem oceny jest zbadanie, jakim zakresem swobody w przyjęciu określonej formy wyrazu dysponował twórca — im wyższy stopień swobody, tym wyższe prawdopodobieństwo, że wynik działalności człowieka będzie mógł być zakwali ikowany jako utwór”25. Chociaż art. 1 ust. 2 u.p.a.p.p26 zawiera przykładowy katalog utworów podlegających autorskoprawnej ochronie, jednakże widowisko sportowe jako całość nie znajduje uzasadnienia ustawodawcy, aby podległo reżimowi ochrony na gruncie prawa Markiewiczowi, Warszawa 2013, s. 359 i n.; K. Grzybczyk, Lokowanie produktu. Zagadnienia prawne, Warszawa 2012, s.29 i n. 22 Zob. J. Barta, R. Markiewicz, Widowisko sportowe a prawo autorskie, [w:] Sport i media- problemy prawne M. Kępiński [red.] Sport i prawo, nr 6, Poznań 1997, s. 28. 23 Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2006 r. Nr 90, poz. 631 ze zm.), (dalej.u.p.a.p.p). 24 J. Barta, R. Markiewicz, [w:] Komentarz do u.p.a.p.p., s. 68, J. Barta, R. Markiewicz, Prawo autorskie i prawa pokrewne. Wprowadzenie, Kraków 2005, s. 25, Zob. J. Barta, R. Markiewicz, Prawo autorskie, Warszawa 2013, s. 48 i n.; M. Poźnak-Niedzielska [w:] System Prawa Prywatnego, t. 13, Prawo autorskie, J. Barta [red.], Warszawa 2007, s. 8; Zob. D.K. Gęsicka, Wykładnia pojęć w prawie autorskim, ZNUJ, 2012, z. 3, s. 68, E. Ferenc-Szydełko, Przedmiot prawa autorskiego w polskim i czeskim prawie autorskim, [w:] Spory o własność intelektualną, op.cit, s. 235 i n., E. Ferenc-Szydełko [w:] Komentarz o prawie autorskim i prawach pokrewnych, Warszawa 2011, s. 8 i n. 25 E. Traple, Prawnoautorska ochrona projektów technicznych, Transformacje prawa prywatnego, 2012 r., nr 2, ISSN 1641–1609, s.27. 26 Art. 1. ust. 2 ustawy z dnia 4 lutego 2005 r. u.p.a.p.p, „w szczególności przedmiotem prawa autorskiego są utwory: 1) wyrażone słowem, symbolami matematycznymi, znakami gra icznymi (literackie, publicystyczne, naukowe, kartogra iczne oraz programy komputerowe); 2) plastyczne; 3) fotogra iczne; 4) lutnicze; 5) wzornictwa przemysłowego; 6) architektoniczne, architektoniczno-urbanistyczne i urbanistyczne; 7) muzyczne i słowno-muzyczne; 8) sceniczne, sceniczno-muzyczne, choreogra iczne i pantomimiczne; 9) audiowizualne (w tym ilmowe)”. Widowisko sportowe jako przedmiot prawa autorskiego 155 autorskiego, a tym samym nie zostało uwzględnione w wyżej wspomnianym katalogu. Chociaż samo widowisko sportowe nie stanowi utworu, to jego elementy mogą już posiadać cechy twórcze i indywidualne, charakteryzujące utwór w rozumieniu u.p.a.p.p. Ochrona wizualnego lub też audiowizualnego charakteru widowiska sportowego bądź poszczególnych jego elementów w transmisji bezpośredniej live jest możliwa poprzez prawa wyłączne, w tym prawa autorskie i prawa pokrewne. Ponadto można zauważyć, że dźwiękowa warstwa widowiska sportowego nie znajduje uzasadnienia dla autorskoprawnej ochrony. Tak w doktrynie, jak i judykaturze zagranicznej dominuje stwierdzenie, że widowiska sportowe nie są utworami w rozumieniu prawa autorskiego27. W literaturze prawniczej, jedynie na gruncie włoskiego prawa autorskiego, A. Stella reprezentuje pogląd, że chociaż „same zasady gry w piłkę nożną nie podlegają ochronie płynącej z przepisów prawa autorskiego, to jednak konkretna gra, konkretny mecz utrwalony w materiale ilmowym, jest utworem, którego współautorami są gracze”28. Jest to jednak głos odosobniony, bowiem trudno dopatrzeć się, ze względu na techniczny charakter widowiska sportowego, elementów twórczych o indywidualnych znamionach. Chociaż w pokazach sprawności sportowej można odnaleźć indywidualne elementy choreogra iczne, to jednak ich celem jest osiągnięcie określonego zadaniazwycięstwa, a nie wyrażenia konkretnej indywidualnej myśli. Należy zauważyć, że również w literaturze włoskiej, A. Pedriali skłania się ku zrównaniu praw organizatora imprezy sportowej do praw producenta ilmu29. Należy jednak zauważyć, że w przypadku widowiska sportowego jego organizator nie wnosi żadnych intelektualnych elementów twórczych. W orzecznictwie poglądy są podzielone. Dla przykładu, na uwagę zasługuje tutaj orzeczenie amerykańskiego sądu apelacyjnego w sprawie Baltimore Orioles, Inc. v. Major League Baseball Players Association z dnia 29 października 1986 r., 231 USPQ, s. 676, że „widowisko realizowane przez graczy baseballu ma dostateczny poziom twórczości dla uznania go za dzieło, nawet niezależnie od wkładu twórczego związanego z jego s ilmowaniem”. 2.1 Struktura widowiska sportowego Sam przebieg widowiska sportowego określają reguły gry, niemające cech twórczych w znaczeniu praw autorskich, chociaż czasem nie można odmówić J. Barta, R. Markiewicz, Widowisko sportowe a prawo autorskie, op.cit., s. 28. Por. A. Stella, Sul ditto di riproduzione degli spettiacoli sportivi, Riv. dir. Comm. 1990/ II, s. 251, 255. 29 Zob. A. Pedriali, K-N.Peifer, Der Schultz des Veranstalters von Sportereignissen Recht, ZUM 1994, nr 8/9, s. 465. 27 28 156 Agata Zaczek takiego charakteru indywidualnym zachowaniom uczestników rywalizacji. Celem tych reguł jest zapobieganie kon liktom dzięki wprowadzeniu zasad porządkujących współzawodnictwo. Określają również podstawowe zasady odnośnie m.in. miejsca, czasu, sprzętu i obowiązującego w danej dziedzinie stroju sportowego30. K. Wojciechowski zauważa, że reguły sportowe możemy postrzegać dwojako, tj. z jednej strony jako „treść” i z drugiej jako „formę”31. Należy zauważyć, że na treść składają się pewne uporządkowane historycznie reguły postępowania ich uczestników. Oczywistym jest, że do „wypełnienia” tej treści niezbędne są pomysły, myśli i idee. Jednak podstawowym założeniem przy ich tworzeniu jest wymiar ekonomiczny, czy też sportowa rywalizacja. Dlatego też, trudno doszukać się tutaj elementów twórczych mogących podlegać autorskoprawnej ochronie. Natomiast, biorąc pod uwagę chociażby minimalne kryteria w zakresie przesłanek indywidualności formy reguł sportowych tj. „nadanie” metodom gry formy dokumentu mogą one, w tym ograniczonym ujęciu, spełniać przesłanki utworu32. 3.2. Obiekty sportowe a widowisko W zależności od dyscypliny sportowej widowisko może odbywać się na tle różnych obiektów sportowych, które są utworami architektonicznymi, architektoniczno-urbanistycznymi czy też urbanistycznymi zgodnie z treścią art. 1 ust 2 pkt. 6 u.p.a.p.p33. Z drugiej strony w ostatnich latach zdobywają popularność również widowiska sportowe, które mają miejsce w przestrzeni naturalnego środowiska, tj. wspinaczka, maratony, rajdy samochodowe czy gra w golfa. Na dziedzinę architektury w szerokim ujęciu składają się m.in.: 30 Zob. Międzynarodowy Związek Piłki Siatkowej (FIVB) w przepisach dotyczących reguł piłki plażowej kobiet określił strój kąpielowy zawodniczek (Tank Top). Także spór dotyczący jednoczęściowego trykotu narodowej drużyny Kamerunu zakazany przez FIFA (Puchar Afryki 2004 r.) http://www.fussball24.de/fussball/4/57/58/19915kamerun-tricotsifa-und-puma-schliessen-vergleich (data dostępu 10.05.2014.); także, Światowy Związek Pływacki wprowadził reguły dotyczące strojów kąpielowych, tj. nie mogą one pokrywać karku, ramion i kostek. Zakazał dostosowywania stroju do konkretnego sportowca, FAZ 16.03.2009. 31 K. Wojciechowski, Widowisko sportowe w telewizji, op.cit., s. 53. 32 Zob. Orzeczenia Sądu Najwyższego w Warszawie; za utwór została uznana m.in. instrukcja popularyzująca przepisy BHP 23 lipca 1971 r., II CR 244/71), instrukcja obsługiwania maszyny (25 kwietnia 1969 r., OSN 1970, poz.15), projekty dokumentacji technicznej (12 czerwca 1978 r., WiR 1978, nr 15, s. 13). 33 Por. ustawodawca polski nie wprowadził legalnej de inicji pojęcia utworu architektonicznego czy to w ustawie z dnia 4 lutego 1994 r. u.p.a.p.p. czy też w ustawie z dnia 29 marca 1926 r. o prawie autorskim (Dz. U.R.P. Nr.26, poz. 176), brak również trwałego zde iniowania tego pojęcia na gruncie orzecznictwa, co powoduje wątpliwości znaczeniowe. Widowisko sportowe jako przedmiot prawa autorskiego 157 architektura budowli, krajobrazu, (mała) architektura, wnętrz, zieleni itp.34 Należy podkreślić, że utwory architektoniczne stanowią background35 (tło, dalszy plan obrazu) widowiska, ale korzystanie z jego nadania jest możliwe w ramach dozwolonego użytku (ograniczenia nie samego prawa, ale treści majątkowego prawa autorskiego) zgodnie z art. 33 pkt. 1 u.p.a.p.p.36 Wątpliwości może budzić tutaj dostęp do otwartej przestrzeni za opłatą bądź też nieodpłatnie. Porównując treść obecnie stosowanego art. 33 pkt. 1 u.p.a.p.p., de iniującego dozwolony użytek, który zastąpił art. 20 pkt. 4 i 5 prawa autorskiego z 1952 r.37, a także treścią art. 15 pkt. 4 ustawy z 1926 r.38 o prawie autorskim, tylko „wystawienie na stałe na ogólnie dostępnych” miejscach39 jest wystarczające do korzystania z prawa dozwolonego użytku w zakresie prawa autorskiego. Bez znaczenia jest tutaj fakt odpłatności, czy też wykorzystania wewnętrznego lub zewnętrznego charakteru utworu architektonicznego, architektoniczno-urbanistycznego lub urbanistycznego40. 3.3. Wokół utwór muzycznego W pewnych dyscyplinach sportu, dla przykładu łyżwiarstwo igurowe czy też taniec irlandzki, sportowcy każdorazowo publicznie odtwarzają utwór muzyczny z jednoczesnym wykonywaniem układu choreogra icznego. Zgodnie z treścią art. 1 ust. 2 pkt. 7 u.p.a.p.p., utwory muzyczne są Zob. J. Chwalba, Przepisy szczególne dotyczące utworów architektonicznych – sens czy nonsens?, [w:] Spory o własność intelektualną. op. cit., s. 119. J. Goździewicz, Utwór urbanistyczny i jego status w świetle Prawa autorskiego – wybrane zagadnienia, Monitor Prawniczy, nr 12, 2006 r., J. Barta, R. Markiewicz, Prawo autorskie, op.cit, s. 61. 35 Wielki słownik angielsko-polski i polsko-angielski, PWN, Warszawa 1999, s 44. 36 K. Wojciechowski, Widowisko sportowe w telewizji, op.cit., s. 55 i n., zob. art. 33 pkt. 1 u.p.a.p.p „Wolno rozpowszechniać: utwory wystawione na stałe na ogólnie dostępnych drogach, ulicach, placach lub w ogrodach, jednakże nie do tego samego użytku”. 37 Por. 20 pkt. 4 i 5 prawa autorskiego z 1952 r.: „W zakresie utworów plastycznych wolno: 4) odtwarzać odpowiednią techniką reprodukcyjną dzieła sztuki wystawione w miejscach publicznych, jednakże nie w tych samych rozmiarach i nie do tego samego użytku, 5) odtwarzać utwory architektoniczne, lecz nie w celu budowy”. 38 Por art. 15 pkt. 4 prawa autorskiego z 1926 r.: „W zakresie utworów rysunkowych, malarskich, gra icznych, rzeźbiarskich, architektonicznych i fotogra icznych wolno, pod warunkiem art. 17 4). odtwarzać jakąkolwiek techniką artystyczną lub reprodukcyjną dzieła sztuki, wystawione na stałe na drogach publicznych, ulicach, placach lub w publicznych ogrodach, jednakże nie w tych samych rozmiarach i nie do takiego samego użytku; o ile chodzi o dzieła architektoniczne, można odtwarzać tylko zewnętrzną fasadę, a gdy chodzi o świątynie i gmachy – także ich wnętrza”. 39 Zob. Orzeczenie Sądu Najwyższego w Warszawie z 22 października 1976 r., III CRN 150/76OSNC 1977, z. 9, s. 150, „miejsce publiczne, to miejsce otwarte, jak drogi, ulice place, i ogrody dostępne dla każdego bez jakichkolwiek opłat”. 40 Zob. E. Traple, [w:] Komentarz do u.p.a.p.p., s. 364. 34 158 Agata Zaczek objęte autorskoprawną ochroną41. Ponadto stosownie do art. 1742 w zw. z art. 50 pkt. 3 u.p.a.p.p.43, publiczne wykonywanie lub odtwarzanie utworów muzycznych podczas widowiska sportowego jest objęte majątkowymi prawami autorskimi. Możliwe też jest wykorzystanie transmisji spektaklu lub koncertu dla celów sprawozdania czy też informacji44. W ramach rozpowszechniania, stosownie do art. 27 u.p.a.p.p45, przy takim udostępnieniu należy brać pod uwagę czas jego trwania oraz cel informacyjny (dozwolony użytek). Ponadto, organizatorzy imprez sportowych często korzystają z fragmentów utworów muzycznych podczas tych imprez. Oczywiście, można w tym przypadku mieć wątpliwości w zakresie poszanowania prawa do integralności takiego utworu, bowiem z łatwością może być naruszona więź pomiędzy twórcą a utworem. Dla przykładu, taka sytuacja miała miejsce przy okazji wykorzystania jako tła muzycznego części utworu C. Orffa pt. „Carmina Burana’ (sprawa Henry Maske) w momencie, gdy bokser wkraczał na arenę. Spór dotyczył wątpliwości czy charakter tak wyreżyserowanej sceny, tj. wykorzystania tego utworu niejako nie sprawił, że stał się on utworem identyikującym tego sportowca, co więcej przekroczył zakres praw, jakie posiadała organizacja autorska. Tym samym, wykorzystanie w takim kontekście utworu wymagało uzyskania zgody jego autora46. Biorąc pod uwagę powyższe, w ocenie czy miało miejsce naruszenie prawa do utworu czy też nie, należy do każdego przypadku podchodzić indywidualnie. 41 Zob. Przypis 27. De inicja autorskich praw majątkowych, art. 17 „Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu”. 43 De inicja pól eksploatacji, art. 50 pkt. 3 u.p.ap.p. „Odrębne pola eksploatacji stanowią w szczególności: w zakresie rozpowszechniania utworu w sposób inny niż określony w pkt. 2 – publiczne wykonanie, wystawienie, wyświetlenie, odtworzenie oraz nadawanie i reemitowanie, a także publiczne udostępnianie utworu w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i w czasie przez siebie wybranym”. 44 E. Traple, [w:] Komentarz do u.p.a.p.p., s. 339. 45 Art. 25 u.p.a.p.p.: [Rozpowszechnianie] “1. Wolno rozpowszechniać w celach informacyjnych w prasie, radiu i telewizji: 1) już rozpowszechnione: a) sprawozdania o aktualnych wydarzeniach, (…) 2) krótkie wyciągi ze sprawozdań i artykułów, o których mowa w pkt. 1 lit. a i b; (…) 5) krótkie streszczenia rozpowszechnionych utworów. 2. Za korzystanie z utworów, o których mowa w ust. 1 pkt. 1 lit. b i c, twórcy przysługuje prawo do wynagrodzenia”. 46 Sprawa Henry Maske przytoczona za K. Wojciechowski, Widowisko sportowe w telewizji, op.cit, s. 60. 42 Widowisko sportowe jako przedmiot prawa autorskiego 159 3.4. Wokół prawa do (rozpowszechniania) wizerunku Sam wizerunek, biorąc pod uwagę ustawodawstwo większości krajów na świecie, podlega ochronie prawnej zgodnie z zasadami ogólnymi prawa cywilnego47, czyli przysługuje każdej osobie izycznej. Oczywiście, w każdym przypadku należy uwzględniać status prawny danej osoby izycznej48. Ponadto, za R. Markiewiczem i J. Bartą, można zdecydowanie uznać, że pojęcie wizerunku nie może być ujmowane tylko anatomicznie. Bowiem wizerunek obejmuje nie tylko naturalne cechy człowieka, ale także to, co zostało do nich dodane, jak np. fryzura czy makijaż49. W zakresie odwołania się do osobowości, jako cechy nieodłącznie charakteryzującej wizerunek człowieka, również ustawodawcy Niemiec, Włoch i Grecji, podobnie do polskiego ustawodawcy, uwzględnili to pojecie w katalogu dóbr osobistych50. Ponadto, na uwagę zasługuje szerokie „spojrzenie” Amerykańskiego Sądu Najwyższego, który w sprawie Carson v. Here’s Johnny Portable Toilets Inc. odniósł się do tożsamości osoby, którą można określić na podstawie jej charakterystycznych powiedzonek51. Pomimo wielokrotnego użycia przez ustawodawce polskiego samego terminu widowisko w różnych aktach prawnych, to brak jego legalnej de inicji. Stosownie do art. 81 u.p.a.p.p., rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W przypadku zaś braku wyraźnego zastrzeżenia takiej zgody zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną opłatę za pozowanie. Kluczową rolę odgrywa tutaj udzielnie zgody. Dlatego w przypadku rozpowszechniania: wizerunku sportowca w stroju olimpijskim, konieczna jest zgoda Polskiego Komitetu Olimpijskiego52; wizerunku sportowca w stroju (wyko47 Zob. Polski ustawodawca posługuje się tym terminem w art. 23 Kodeksu cywilnego, wymieniając wizerunek, jako jedno z przykładowych dóbr osobistych osób izycznych. 48 Zob. M. Wach, Personality merchandising jako instytucja stosowana do wykorzystania wizerunku sportowca w celach promocyjnych i reklamowych, Przegląd Prawa Handlowego (PPH), 2010, z. 10, s. 22. L. Colantuoni, Intellectual property rights, licensing and merchandising in sports. Comparative analysis USA–UK–Italy, [w:] D.P. Panagiotopoulos [red.], Sports Law. An Emerging Legal Order Human Rights of Athletes, Athens 2009, s. 46; J. Balcarczyk, Protecting the image of Adam Malysz, Robert Kubica and Jerzy Dudek –The Polish Understanding of the right to an athlete’s image, International Sports Law Review Pandektis (ISLRev.), 2011, vol. 9, no. 1–2, s. 22. 49 J. Barta, R. Markiewicz, Wokół prawa do wizerunku, ZNUJ PWiOWI, 2002, z. 80, s. 12. 50 I.S. Blackshaw, R.C.R. Siekmann, Sports Image…, I.S. Blackshaw, R.C.R. Siekmann, Sports Image Rights in Europe, T.M.C Asser Press2005, s. 1. s. 145–160, 109–144, 187–203. 51 Sprawa Carson v. Here’s Johny Portaible Toilets Inc., 698 F. 2d 831 (6th Cir. 1983), przytoczona za J. Balcarczyk, Prawo do wizerunku…, s. 26; Zob. także sprawa Pesinap. Midway Manufacturing Company, 948 F. Supp. 40 (1996). 52 Np. sprawa reprezentanta Polski w piłce nożnej – Macieja Żurawskiego (zob. wyrok SN z dnia 16.12.2009 r., I CSK 160/09, Orzecznictwo Sądu Najwyższego IzbaCywilna (OSNC), 160 Agata Zaczek rzystywanego w trakcie przygotowań m.in. dres, kurtka oraz strój o icjalny tj. garnitur, koszula itp.) reprezentanta kraju, niezbędna jest zgoda polskiego związku sportowego, kierującego daną dziedziną sportu w Polsce; wizerunku sportowca w strojach innych niż uniform reprezentanta kraju lub członka reprezentacji olimpijskiej- zgoda sportowca53 (z art.14 prawa sportowego, wynika wyłączne majątkowe uprawnienie do gospodarczego wykorzystania wizerunków zawodników, członków reprezentacji Polski zawodników w strojach reprezentacji)54. Dozwolony zakres używania tego dobra osobistego jest bardzo szeroko zakreślony (szerzej niż samo rozpowszechnianie, o którym mowa w art. 81 u.p.a.p.p). Zawodnicy mają prawa osobiste do ochrony swojej czci i prywatności55. W doktrynie polskiej przyjmuje się, iż zezwolenie na rozpowszechnianie wizerunku sportowca może być udzielone w formie dowolnej, jednakże zgoda ta musi być niewątpliwa. Stosownie do treści art. . 81 ust. 2 u.p.a.p.p. istnieje., wyjątek od zasady wymogu uzyskania zgody osoby portretowanej. Zgodnie z treścią tego przepisu zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku osoby powszechnie znanej, jeżeli 2010, nr 7–8, poz. 114) czy podobna sprawa Kamila Kosowskiego, kon likt w Polskim Związku Lekkiej Atletyki dotyczący grupy zawodników zrzeszonych w ramach grupy sponsorskiej Elite Cafe; Por.. Zgodnie z przepisami wykonawczymi do art. 41Karty Olimpijskiej, które stanowią, że poza sytuacjami dozwolonymi przez Komitet Wykonawczy MKOl, żaden zawodnik, trener lub działacz, który uczestniczy w Igrzyskach Olimpijskich, nie może zezwolić na wykorzystanie swojej osoby, nazwiska, wizerunku lub występu sportowego w celach reklamowych podczas Igrzysk Olimpijskich. 53 Art. 14 ustawy o sporcie: „1. Członek kadry narodowej udostępnia, na zasadach wyłączności, swój wizerunek w stroju reprezentacji kraju polskiemu związkowi sportowemu, który jest uprawniony do wykorzystania tego wizerunku do swoich celów gospodarczych w zakresie wyznaczonym przez przepisy tego związku lub międzynarodowej organizacji sportowej działającej w danym sporcie. 2. Członek reprezentacji olimpijskiej udostępnia, na zasadach wyłączności, z chwilą powołania do reprezentacji olimpijskiej, swój wizerunek w stroju reprezentacji olimpijskiej Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu, który jest uprawniony do wykorzystania tego wizerunku do swoich celów gospodarczych w zakresie wyznaczonym przez swoje przepisy lub przepisy Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. 3. Zawodnik przed zakwali ikowaniem do kadry narodowej lub reprezentacji olimpijskiej wyraża zgodę na rozpowszechnianie swojego wizerunku w stroju reprezentacji kraju w rozumieniu art. 81 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2006 r. Nr 90, poz. 631, z późn. zm.). 54 Zob. T. Grzeszak, Wyłączne prawo do wykorzystania wizerunku, [w:] Spory o własność intelektualną, op.cit., s. 357. 55 Por. T. Grzeszak reprezentuje pogląd, co do względnego lub bezwzględnego charakteru uprawnienia do gospodarczego wykorzystania wizerunków zawodników w stroju reprezentacji, „można bronić poglądu o bezwzględnym charakterze uprawnienia, nabytego przez Polski Związek Sportu na zasadzie cessio legis, ponieważ tylko taka wykładnia zapewnia realizację celów ustawy”, op cit. s. 358 i n; także orzeczenie SN z dnia 16 grudnia 2009 r., I CSK 160/09. Widowisko sportowe jako przedmiot prawa autorskiego 161 wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych. Ograniczenie to wynika z prymatu prawa społeczeństwa do informacji. W Stanach Zjednoczonych takie samo prawo określa się doktryną newsworthiness. Doktryna ta związana jest z dopuszczalnością ingerencji prasy w prywatność jednostek. Istotna rolę odegrało tu orzeczenie w sprawie Sidis v. F-R Publishing Corporation, które stało się podstawową przesłanką wyłączającą bezprawność naruszenia w systemie common law56. Jednakże wykorzystanie wizerunku osób powszechnie znanych nie może dotyczyć prywatnej sfery ich życia, chyba że jest to powiązane bezpośrednio z działalnością publiczną danej osoby57. 4. Wokół praw pokrewnych widowiska sportowego K. Wojciechowski58 w zakresie ochrony widowiska sportowego, przyjął podział na: ochronę w ramach praw pokrewnych (podmiotowo bezwzględnych) organizatora wykonań (z wyłączeniem świadczenia pracowników niestanowiących artystycznych wykonań), specy iczne prawo pokrewne (tzw. prawo stadionu) oraz sui generis prawo eksploatacji widowiska sportowego59. W zakresie pierwszego, tj. ochrony organizatora wykonań w ramach praw pokrewnych, może ograniczać się podmiotowo do organizatorów artystycznych wykonań, czyli uznaniu sportowców za artystów wykonawców, a nie do samego widowiska sportowego. Zgodnie z art. 85 ust. 1 u.p.a.p.p., „Każde artystyczne wykonanie utworu lub dzieła sztuki ludowej pozostaje pod ochroną niezależnie od jego wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia”60. Dlatego też, przesłankami artystycznych wykonań są w szczególności: działania aktorów, recytatorów, dyrygentów, instrumentalistów, wokalistów, tancerzy i mimów oraz innych osób w sposób twórczy przyczyniających się do powstania wykonania” (art. 85 ust. 2 u.p.a.p.p.). Biorąc pod uwagę powyższe, można stwierdzić, że podstawowym problemem w przyznaniu I. S. Blackshaw, R.C.R. Siekmann, Sports Image…, s. 365, Por. G. Dendy, The Newsworthiness Defense to the Public Disclosure Tort, Kentucky Law Journal, 1997, vol. 85, s. 147–168. 57 Zob. Orzeczenie Sądu Najwyższego w Warszawie z 19 kwietnia 2000 r., I ACa 1455/99, OSA 2001, nr 5, poz. 27, gdzie stwierdzono, „że zgody uprawnionego na rozpowszechnianie wizerunku nie domniemywa się, a na pozwanym ciąży dowód uzyskania zgody w oznaczonych warunkach”. 58 K. Wojciechowski, Widowisko sportowe w telewizji, op.cit, s. 83-93. 59 Zob. S. Fundowicz, Prawo sportowe, Warszawa 2013, s. 251. 60 Por. Teoria Ingardena, który „utożsamia artystyczne wykonanie utworu z działalnością sprowadzającą się do uzupełnienia miejsc niedookreślonych „utworu autorskiego” za A. Wojciechowska, Prawne aspekty świadczenia artysty ilmowego, Krakowskie Studia Prawnicze 1978, t. XI, s. 79. 56 162 Agata Zaczek świadczeń uczestników widowiska autorskoprawnej ochrony w ramach artystycznych wykonań będzie brak możliwości wskazania utworu, który miałby być wykonywany (tzw. wolne świadczenia – dla przykładu występy artystów cyrkowych czy też lalkarzy – nie będą artystycznymi wykonaniami, z uwagi na brak przesłanek wykonywanego utworu (utworu macierzystego61) o cechach indywidualnych, osobliwych i niepowtarzalnych w rozumieniu prawa własności intelektualnej 6263. Możemy stwierdzić, że sportowiec wykonuje jedynie pewien układ, ale niemający wspomnianych powyżej cech utworu. Ponadto, stosując przesłankę z art. 85 ust. 2 in ine u.p.a.p.p., czyli przyczynienie się do powstania wykonania, nie można zrównać świadczeń sportowców i artystów wykonawców64. W polskiej doktrynie J. Sobczak stwierdza, że w ramach występów sportowców wyjątkowo tancerzom na lodzie, a także w indywidualnych przypadkach pływania synchronicznego, można skłaniać się do uznania ich za artystyczne wykonania65. W zakresie drugiego, specy iczne prawo pokrewne, tj. prawo stadionu, nie obowiązuje już obecnie w Brazylii (ustawa nr 5988 z dnia 14 grudnia 1973 r. o prawie autorskim)66, z uwagi na późniejsze krytyczne stanowiska (ustawia Nr L 9610 z dnia 19 lutego 1998 r.). Polegało ono na uznaniu, że tylko organizacja, do której należy sportowiec ma wyłączne prawo do utrwalania, nadawania i retransmisji publicznego odpłatnego widowiska sportowego.67 Utrwalanie, nadawanie czy przede wszystkim retransmitowanie widowiska sportowego było objęte zakazem przez 60 lat. Sportowcy do równego podziału otrzymywali 20% wynagrodzenia od organizacji, z którą byli związani. Jedynemu wyłączeniu spod ochrony podlegały maksymalnie trzyminutowe utrwalenia fragmentów widowiska sportowego przeznaczonych wyłącznie dla przekazywania informacji, w szczególności telewizji. Zob. A. Matlak, Prawa pokrewne, PUG, nr 11, s.18. Zob. S. Tomczyk, Artyści wykonawcy – prawa i ich ochrona, Warszawa 2008, s.41 i n. 63 Por. A. Kopff, nawiązującego do dorobku ilozo icznego R. Ingardena, który upatrywał w utworze przedmiotu intencjonalnego o niezmiennym schemacie strukturalnym. Zdaniem A. Kopffa, „schemat ów zawiera liczne „miejsca niedookreślenia”. Istota artystycznego wykonania polega na dopełnieniu owych miejsc, przez co artysta staje się pośrednikiem między autorem dzieła a jego odbiorcą. Nie wszystkie rodzaje utworów chronionych prawem autorskim „dookreślane” są jednak za pośrednictwem artystów wykonawców”.; A. Matlak, Konsekwencje prawne nowelizacji USA ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, Prawo Spółek 2001, nr 4, s. 22. 64 J. Barta, R. Markiewicz, Widowisko sportowe, op.cit., s. 24-25. 65 J. Sobczak, Prawo autorskie i prawa pokrewne, Warszawa – Poznań, 2000, s. 217-218. 66 Zob. K. Wojciechowski, Widowisko sportowe w telewizji, op.cit., s. 86, także J. Barta, R. Markiewicz, Widowisko sportowe, op.cit., s. 34. 67 Por. A. Chaves, Stadium rights, RIDA 1983, nr 115, s.26 i n. J. de Oliveira Ascensao, An Innovation in Brazilin Law – The Stadium Right, EBU Review 1981, nr 2, t. XXXII, s. 55 i n. 61 62 Widowisko sportowe jako przedmiot prawa autorskiego 163 4.1. Sui generis (prawa szczególnego rodzaju) Natomiast należy zauważyć, że powyższe rozwiązanie nie zostało wprowadzone przez ustawodawcę brazylijskiego (ustawa nr 9615/98 o działalności sportowej z dnia 24 marca 1998 r. – tzw. Lei Pele). Prawo Lei Pele68 polegało na przyznaniu prawa organizacjom sportowym (jako uczestnikom widowisk, wydarzeń sportowych) do „negocjowania zezwalania lub zakazywania utrwalania i retransmitowania obrazu widowisk lub wydarzeń sportowych, w których one uczestniczą” (art. 42)69. Tym samym kluby (organizacje sportowe) powinny dzielić się wpływami z zezwolenia na korzystanie z widowiska nie mniejszymi niż 20% z innymi uczestnikami widowiska (profesjonalnymi sportowcami)70. Wyłączeniom podlegały utrwalenia fragmentów widowiska lub wydarzenia sportowego nie dłuższe niż 3% łącznego czasu ich trwania wykorzystywanego w celach dziennikarskich lub edukacyjnych (art. 42 § 2)71. Ochrona prawa sui generis nie znalazła uzasadnienia u ustawodawcy polskiego. Organizator widowiska sportowego, odmiennie niż w przypadku prawa ochrony baz danych, nie jest więc chroniony ani na gruncie prawa autorskiego ani prawa pokrewnego. W doktrynie prawa autorskiego, ukształtował się pogląd J. de Oliveira Ascensao przewidujący możliwość pozaustawowego prawa do widowiska sportowego, które ma źródło w zwyczaju (zwyczajowe prawo przedsiębiorcy organizującego widowisko sportowe)72. Autor uważa, że prawo do widowiska sportowego jest wystarczająco długo respektowane i akceptowane, dlatego też nie ma powodu, dla którego nie można byłoby mu przyznać pozaustawowej ochrony. Pogląd J. de Oliveira Ascensao budzi pewne zastrzeżenia J. Barty i R. Markiewicza, bowiem zwyczaj nie jest źródłem prawa i trudno przyznać widowisku sportowemu charakteru prawa na dobrach niematerialnych z uwagi na zasadę ich zamkniętego katalogu73. Ponadto, mając również na uwadze teorię uznania, prawo zwyczajowe powinno dla swego obowiązywania być sankcjonowane przez praktykę sądową.74 Konkludując, nie znajduje uznania ochrona widowiska Zob. A. Melo Filho, Lei Pele – Comentaruos a Lei n. 9615/98. Brasilia DF 1998, s. 122- 68 127. S. Fundowicz, Prawo sportowe, op.cit., s. 252 i n. K. Wojciechowski, Widowisko sportowe w telewizji, op. cit., s. 87. 71 Ibidem. Por. A. Lucas, H.- J. Lucas, Traite de la propriete…, s. 65. 72 J. de Oliveira Ascensao, The Right over an Entertainment or event, Copyright Bulletin 1990, nr 2, s. 3 i n.; także K. Wojciechowski, Widowisko sportowe w telewizji, op. cit., s. 89. 73 J. Barta, R. Markiewicz, Widowisko sportowe, op. cit., s. 30; także K. Wojciechowski, Widowisko sportowe, op.cit., s. 90. 74 Z. Radwański, Prawo cywilne – cześć ogólna, Warszawa 2003, s. 37-38. 69 70 164 Agata Zaczek sportowego ani jako prawo pokrewne ani jako prawo sui generis, biorąc pod uwagę polskie ustawodawstwo w zakresie prawa autorskiego. 4.2. Telewizyjna transmisja widowiska sportowego Na uwagę zasługuje fakt, że sama telewizyjna transmisja widowiska sportowego, może oprzeć swoją ochronę na prawach autorskich, jako utwór audiowizualny (art. 69 u.p.a.p.p.)75, jak również na prawach pokrewnych, jako wideogram (art. 94 i n.) i prawo do nadań (art. 97 i n.). Główne problemy w tym zakresie skupiają się na podmiotach uprawnionych do dysponowania prawami do transmisji widowisk sportowych, jak również na rodzaju dostępu, jaki mają widzowie tych widowisk. W 2002 r. Komisja Europejska w orzeczeniu Sądu Pierwszej Instancji z dnia 8.09.2002 r. w połączonych sprawach nr T-185/00, T-216/00, T-299/00, T-3000/00 w spawie Metropole television SA (M6) et Elia v. Komisja Europejska orzekła, że własność praw do transmisji sportowych przysługuje organizacjom kontrolującym dostęp do zawodów (miejsc odbywania się widowisk lub wydarzeń sportowych). W przypadku praw do transmisji zawodów, R. Piechota76 wskazuje, że Komisja Europejska zmody ikowała swoje orzeczenie, tzn. przyjęła, że „w przypadku rozgrywania meczu, w którym współzawodniczą dwie drużyny, obie są dysponentami określonych praw do jego transmisji”. Nie ulega wątpliwości, że sam przekaz telewizyjny jest wynikiem zawartej umowy pomiędzy nadawcą a organizatorem widowiska sportowego. Czasem, szczególnie przy transmisji z imprez o międzynarodowym zasięgu, producent nie jest nadawcą, a jest nim inny podmiot, któremu takie zadanie zlecono. Dlatego też, w szczególności w przypadku twórczego wkładu reżysera i operatora kamery, jest uprawniony do objęcia prawnoautorską ochroną. Należy zwrócić uwagę, że sama audiowizualna relacja z widowiska sportowego w przypadku utrwalenia, będzie podlegała ochronie, jako wideogram („pierwsze utrwalenie sekwencji ruchomych obrazów, z dźwiękiem lub bez”77, niezależnie od tego, czy stanowi ono utwór audiowizualny)78. 75 Zob. J. de Oliveira Ascensao, An Innovation in Brazilin Law – The Stadium Right, EBU Review 1981, nr 2, t. XXXII, s. 58 i n.; K. Wojciechowski, Widowisko sportowe w telewizji, op. cit., 58. 76 R. Piechota, Prawa do transmisji widowisk sportowych- zarys problemu, Sport Wyczynowy 2006, nr 5-6/497-498, s. 59. 77 Por. art. 94 pkt. 2 u.p.a.p.p.: “Wideogramem jest pierwsze utrwalenie sekwencji ruchomych obrazów, z dźwiękiem lub bez, niezależnie od tego, czy stanowi ono utwór audiowizualny”. 78 Zob. A. Wojciechowska, Niektóre aspekty ochrony prawnej wideogramów, [w:] Autorskie prawa pokrewne, op. cit, s. 67, także J .Barta, R. Markiewicz, System Prawa Prywatnego, t. 13, Prawo autorskie, op.cit., s. 362. Widowisko sportowe jako przedmiot prawa autorskiego 165 W powołanym wcześniej orzeczeniu, amerykański sąd apelacyjny w sprawie Baltimore Orioles, Inc. v. Major League Baseball Players Association z dnia 29 października 1986 r., 231 USPQ, przyznał ochronę autorską utrwalonej transmisji telewizyjnej, a nie widowisku sportowemu. Z drugiej strony, transmisja telewizyjna może być również objęta ochroną na gruncie prawa autorskiego, jako przedmiot prawa do nadań programów w zakresie dowolnie wyodrębnionego odcinka nadawanego programu79. Na uwagę zasługuje wyrok TS UE z dnia 4 października 2011 r., sprawy połączone C-403/08 i C-429/08 Football Association Premier League Ltd. v. Leisure i in. Karen Murphy przeciwko Media Protection Services, w którym sąd stwierdził, że widowisko sportowe nie jest chronione prawem autorskim, ale jest możliwa ochrona w zakresie transmisji telewizyjnej, jako prawo pokrewne. Dlatego też, autorzy takiego widowiska mogą powołać się na „prawa autorskie do różnych utworów zawartych w tych nadawanych programach, a mianowicie do otwierającej sekwencji wideo, hymnu Premier League, wcześniej nagranych ilmów pokazujących najbardziej znamienne momenty ostatnich spotkań Premier League lub do różnych gra ik”80. Biorąc po uwagę powyższe, chcąc stwierdzić, czy telewizyjna transmisja widowiska sportowego jest utworem, należy w każdym przypadku uwzględniać polski sposób interpretowania pojęć prawnych. 5. Podsumowanie Nie ulega wątpliwości, że widowisko sportowe jest wykorzystywane dla korzyści majątkowych nie tylko organizatora widowiska, ale także jego uczestników (zawodników, trenerów, itd.). Może być postrzegane jako „przedmiot”, dzięki któremu mogą być uzyskiwane przychody z tytułu udzielenia praw (wyłącznych) do transmisji. Z tego punktu widzenia, na uwagę polskiego ustawodawcy w szczególności zasługują kolejne dobra znajdujące się w zbiorze widowiska sportowego, które dotąd nie znalazły uzasadnienia do włączenia ich do katalogu dóbr chronionych na podstawie prawa autorskiego. Ponadto, na uwagę zasługuje również analiza zakresu ochrony interesów uczestników widowiska sportowego poprzez ochronę kontraktową, tj. m.in. czy sam komentarz sportowy nieujęty w katalogu praw autorskich jest właściwie chroniony na podstawie przepisów o czynach niedozwolonych Zob. J .Barta, R. Markiewicz, Widowisko sportowe, op.cit., s. 363. Orzeczenie TS UE z dnia 4 października 2011 r., sprawy połączone C-403/08 i C-429/08 Football Association Premier League Ltd. v. Leisure, Zob. J. Barta, R. Markiewicz, Prawo autorskie, Warszawa 2013, s. 54. 79 80 166 Agata Zaczek czy też na podstawie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Wątpliwości budzi również „zakres” ochrony dóbr osobistych profesjonalnych uczestników widowiska sportowego poza stosowaniem ochrony na gruncie prawa cywilnego (art. 23 k.c. i 24 k.c.). Jak wynika z powyższych uwag, wydaje się zasadne, aby ustawodawca, zbiór dóbr składających się na widowisko sportowe jeszcze raz starannie przemyślał i odpowiednio zmody ikował właściwe przepisy celem przyznania szerszej ochrony. * Autorka jest doktorantką IV roku Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego.