Mieć apetyt na życie - Hotel Wellness ProVita
Transkrypt
Mieć apetyt na życie - Hotel Wellness ProVita
Na zdrowe życie! 2012 № 01 wiosna Holistyczny kwartalnik z apetytem na życie W numerze: Mieć apetyt na życie Aktywność fizyczna i jej wpływ na rozwój dziecka Wiosna – nowa energia – nowa ja Setki diet, a ja nie mogę schudnąć Aktywność, pasja, radość Rozmaitości Pro-Vity Konkurs dla dzieci S zczęście to stan pozytywnych emocji takich jak: radość, miłość, nadzieja, spokój, spełnienie, inspiracja, czy też zadowolenie. Emocje wynikają z naszych przemyśleń i tego jak postrzegamy świat. Odczuwane przez nas stany emocjonalne w dużym stopniu zależą od nas samych. To samo wydarzenie może bowiem wzbudzić zupełnie inne emocje u dwóch różnych osób. Jeśli więc szczęście to stan emocji we mnie, jak mogę wpływać na swoje emocje? Jak je zmieniać? Odczuwane przez nas emocje w dużym stopniu zależą od nas samych Wiosna to doskonały czas na zagłębienie się w swoje myśli i wprowadzenie pewnych zmian, które pobudzą apetyt na życie: Doceń to, co masz! Zrób sobie listę pozytywnych rzeczy swojego życia, tego co osiągnąłeś, z czym wygrałeś, co zmieniłeś, co lubisz u siebie i za co się cenisz. Pomyśl o zdrowiu, rodzinie, przyjaźni. Zazwyczaj koncentrujemy swoją uwagę na tym, czego nie posiadamy, przez co nie dostrzegamy tego, co mamy. Mamy nawyk rozpamiętywania porażek, natomiast nie „celebrujemy” chwil dobrych. Taki sposób myślenia prowadzi w efekcie do negatywnych emocji, które z kolei utrwalają negatywne myślenie. Z wiosną czas ten nawyk zmienić! Mieć apetyt na życie Każdy z nas pragnie być szczęśliwy i radośnie doświadczać życia. Czym jest szczęście? Gdzie możemy je odnaleźć? Jak rozbudzić apetyt na życie i w pełni z niego korzystać? Mamy nawyk rozpamiętywania porażek, natomiast nie „celebrujemy” chwil dobrych. Taki sposób myślenia prowadzi w efekcie do negatywnych emocji, które z kolei utrwalają negatywne myślenie Pamiętaj o wdzięczności! Bądź wdzięczny sobie i światu za to co masz, naucz się dziękować sobie i innym. Zbyt często doceniamy rzeczy po tym, jak je tracimy. Najprostszym przykładem jest zdrowie. Wdzięczność to radość docenienia, korzystaj z niej tu i teraz. Śmiej się! Większość z nas jest tak pochłoniętych obowiązkami życia, że zapominamy o radości. Tymczasem kiedy się szczerze i głęboko śmiejemy, wykonujemy ćwiczenia oddechowe, mające pozytywny wpływ na ruch przepony, jak również poziom hormonów stresu w organizmie. Śmiech pozwala nam być tu i teraz. Nauczmy się śmiać z drobnostek i z samych siebie. Szukajmy okazji do śmiechu. Myśl pozytywnie! Optymizmu można się nauczyć, wymaga to tylko zmiany myślenia i ukierunkowania uwagi na pozytywne aspekty życia. Znany przykład o szklance napełnionej wodą do połowy pokazuje jak można ten sam fakt różnie postrzegać. Pesymista w tej sytuacji powie: „mam szklankę w połowie pustą”, optymista natomiast stwierdzi, że jego szklan- ka jest w połowie pełna. Ten sam fakt – różne interpretacje – w efekcie różne emocje. Pesymista poczuje smutek, optymista zaś radość. Pamiętaj, że optymiści przyciągają osoby pozytywnie nastawione do życia, ponieważ ludzie szukają radości, natomiast unikają czarnowidztwa i narzekania. Poznaj siebie, odkryj swoje pasje i postaw sobie cele! Na ogół zdajemy sobie sprawę z tego, czego nie chcemy w życiu (i to bardzo konkretnie!). Wiemy, że chcemy być szczęśliwi, ale nie potrafimy sprecyzować dokładnie, czego pragniemy. Jaki jest tego efekt? Przyciągamy to czego unikamy. Zacznij od poznania siebie, swoich marzeń, możliwości i potencjału. Zastanów się nad tym, czego tak naprawdę chcesz. Swój cel opisz jak najbardziej konkretnie, wyobraź go sobie w formie dokonanej. Opracuj plan działania i zrealizuj go dla siebie. Nigdy nie jest za późno, aby coś zmienić w swoim życiu i osiągnąć zamierzone cele! Nie zapominaj o pasjach i zainteresowaniach! One stają się odskocznią w trudnych chwilach i dają energię, aby iść do przodu. Nigdy nie jest za późno, aby coś zmienić w swoim życiu i osiągnąć zamierzone cele! Zaakceptuj siebie! Pomyśl o swoich mocnych stronach i zaletach. Przytul siebie samego i ucisz wewnętrznego krytyka, który ciągle Beata Woźniak Wellness manager w Hotelu Zdrojowym Pro-Vita, coach, trener umiejętności psychologicznych podcina Ci skrzydła. Nikt tak o Ciebie nie zadba jak Ty sam. Zrób coś co sprawi przyjemność Tobie i Twojemu ciału. A lubi ono zdrowe pełne energii jedzenie, ruch i ćwiczenia fizyczne, przebywanie na świeżym powietrzu oraz zdrowy sen. Zacznij się nagradzać i robić sobie przyjemności, bo sam najlepiej wiesz, czego potrzebujesz i co Cię ucieszy. Z relacjami jednak jest jak z ogrodem, musimy o niego dbać, bo inaczej pojawią się chwasty Dbaj o relacje! Inwestowanie czasu, energii i uwagi w relacje to jeden z najważniejszych elementów zwiększających Twoje szczęście. Poczucie, że jest ktoś bliski z kim mogę porozmawiać, czy choćby pobyć, jest najlepszym lekiem na wszystkie smutki. Człowiek nie jest doskonały sam i nie zawsze może sam wszystko zrobić. Bliscy są najważniejszym wsparciem i największym źródłem radości. Z relacjami jednak jest jak z ogrodem, musimy o niego dbać, bo inaczej pojawią się chwasty. Wraz z nadejściem wiosny rozsmakujmy się życiem na różnych jego płaszczyznach. Pomyślmy o sobie i zróbmy coś dla siebie. To doskonały czas na mały remanent w sposobie odżywiania, zwiększenia aktywności ruchowej, a także czas nadziei i nowego myślenia, początek nowych możliwości. aktywność Aktywność fizyczna i jej wpływ na rozwój dziecka Ruch powoduje, że nasz organizm wolniej się starzeje i pomaga w utrzymaniu zarówno kondycji fizycznej jak i psychicznej, dodaje nam wigoru i odejmuje lat. Dzięki temu czujemy się zdrowsi i atrakcyjniejsi. Czy Twoje dziecko od najmłodszych lat przyzwyczajane jest do aktywności fizycznej? D awne hałaśliwe podwórka, pełne krzyczących, rozbieganych dzieci, dziewczynek grających w klasy, czy też pędzących na rowerach przyszłych kolarzy, przechodzą niestety do historii. Dziś często słyszy się tylko „przestań!, zostaw!, uspokój się!, nie hałasuj!”. Patrząc na rozbrykane przedszkolaki, warto pamiętać, że w wieku przedszkolnym aktywność ruchowa jest całkowicie naturalna i spontaniczna. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważnym elementem, doprowadzającym nasz organizm do zdrowia jest ruch. Nieaktywny organizm ludzki można porównać do niepracującej maszyny, która rdzewieje na skutek braku ruchu, co w konsekwencji przekłada się na ogólne pogorszenie stanu zdrowia. Z jednej strony słyszymy o konieczności ruchu, a z drugiej unikamy go wykręcając się brakiem czasu. Nie- stety nasze dzieci kopiują większość wzorców od nas i również zaczynają unikać wysiłku fizycznego. Prowadząc siedzący tryb życia doprowadzamy do tego, że nasze zdrowie zaczyna szwankować. Wprawdzie zdrowie to nie wszystko, ale wszystko jest niczym wobec zdrowia. Nasza aktywność ruchowa pobudza rozwój psychiczny, motoryczny i fizyczny. Poprawia się struktura mięśniowa, wzmacniają i grubieją przyczepy, więzadła, ścięgna oraz następuje prawidłowa mineralizacja tkanki kostnej. Nawet niewielki wysiłek fizyczny powoduje zwiększenie przewodzenia bodźców nerwowych, zwiększa koordynacje ruchową, dodatkowo wzmacnia procesy myślenia i pamięci, ułatwia walkę ze stresem oraz hartuje psychicznie. Aktywność fizyczna wzmacnia odporność organizmu. Ruch jest czynnikiem, który pomaga prawidłowo rozwijać się każdemu z nas. Pomaga również niwelować skutki nieprawidłowego rozwoju. Dzięki aktywności ruchowej przeciwdziałamy chorobom cywilizacyjnym, które coraz częściej dotyczą również dzieci. Przeciwdziałamy przede wszystkim wadom postawy i otyłości. Ruch powoduje, że nasz organizm wolniej się starzeje – pomaga w utrzymaniu dobrej kondycji układu ruchu, układu krwionośnego i oddechowego, wpływa pozytywnie na naszą psychikę, dodaje nam wigoru. Czujemy się zdrowsi i atrakcyjniejsi. Ruch zabezpiecza przed otyłością, cukrzycą typu II, nadciśnieniem, chorobą niedokrwienną serca. Warto pamiętać o doborze odpowiedniej formy aktywności. Musi ona być przemyślana, odpowiednio dobrana do możliwości i sprawności. Jakub Frączak Fizjoterapeuta w Hotelu Zdrojowym Pro-Vita, trener personalny Ruch u dzieci Od najmłodszych lat powinniśmy zaszczepić u swoich pociech potrzebę aktywnego spędzania czasu. Tak naprawdę to od nas dorosłych zależy, czy i kiedy nasze dziecko pozna aktywność poprzez ruch. U zdrowych dzieci, u których rozwój psychomotoryczny przebiega bez żadnych zakłóceń, gdy tylko zaczyna chodzić, możemy wprowadzać zabawy ruchowe i muzyczno-ruchowe. Taka aktywność dodatkowo będzie stymulowała ich rozwój. Bardzo dobrą formą ruchu dla takiego dziecka są zajęcia na powietrzu lub zwykły spacer. Początkowo małe dziecko nie pokona dużego dystansu, ale jest pewne, że skorzysta na tym jego organizm. I w miarę jak dziecko będzie rosło, samo zacznie domagać się ruchu. Tak naprawdę to od nas dorosłych zależy, czy i kiedy nasze dziecko pozna aktywność poprzez ruch Pod wpływem ruchu wydzielają się w centralnym układzie nerwowym substancje chemiczne, które pobudzają rozwój komórek nerwowych oraz usprawniają połączenia miedzy nimi. Warto zdać sobie sprawę z tego, że ruch wymaga współdziałania wielu mięśni, orientacji w otoczeniu, wiedzy o stanie naszego ciała. To wszystko wykorzystuje informacje zawarte w magazynach pamięci w mózgu i angażuje przy tym wiele jego obszarów. Przez to wpływa na rozwój umysłowy dziecka. Skutki braku ruchu Siedzący tryb życia – zbyt dużo czasu przed komputerem, czy telewizorem ma bardzo zły wpływ na zdrowie fizyczne i psychiczne dziecka. Młody organizm jest podatny na nieprawidłową pozycję ciała, w której przebywa podczas nauki czy noszenia plecaka. Dzieci godzinami siedzą w nieprawidłowej pozycji przed monitorem, a to może doprowadzić do wad postawy i wielu schorzeń. Możemy temu zaradzić proponując dziecku częste przerwy na krótkie ćwiczenia lub inną aktywność. Dobrym sposobem jest również ograniczenie czasu przed telewizorem i zastąpienie go różnymi formami ruchu. Nie zapominajmy też, że telewizor i komputer mają wpływ na zdrowie psychiczne, uzależniają oraz źle wpływają na wzrok naszego dziecka. Młody organizm jest podatny na nieprawidłową pozycję ciała, w której przebywa podczas nauki czy noszenia plecaka Polecane formy ruchu Zarówno aktywność fizyczna jak i odpowiednia optymalna waga ciała są potrzebne w utrzymaniu zdrowia, jednak ich wpływ na kondycję fizyczną jest różny. Wszyscy (dzieci, młodzież, dorośli) mogą poprawić stan swojego zdrowia poprzez włączenie do codziennego życia umiarkowanych ilości ćwiczeń fizycznych. Dobrymi formami ruchu są te, które można uprawiać z całą rodziną. Przede wszystkim warto wybrać się na basen. Pływanie angażuje wszystkie partie mięśniowe naszego ciała, odciąża kręgosłup i stawy, wpływa na oddech, a przy tym możemy się świetnie bawić na zjeżdżalni czy w jacuzzi. Polecany jest również nordic walking, czyli spacer przy pomocy specjalnych kijków. Dobrą alternatywą są zajęcia przygotowane specjalnie z myślą o dzieciach, np. gimnastyka podczas, której korygowane są wszystkie wady postawy, fitness dla dzieci oraz wszelkie zajęcia muzyczno-ruchowe, które rozwijają wszechstronnie nasze dziecko. Możliwości jest wiele trzeba tylko chcieć. Nie zapominajmy, że oprócz kondycji fizycznej i zdrowia zyskujemy coś bezcennego – czas spędzony z naszym dzieckiem. Główne schorzenia wynikające z braku ruchu: 02 • wady postawy • bóle kręgosłupa i stawów • nadwaga, otyłość • cukrzyca typu II • nadciśnienie • choroby sercowo naczyniowe • złamania i skręcenia • osteoporoza • stany depresyjne rozwój Wiosna - nowa energia - nowa ja Fundamentem szczęścia i samorealizacji jest poczucie własnej wartości. Wiosna to doskonały moment na zbudowanie „nowej siebie”. Wiosną rodzi się nowa siła w każdej z nas. Warto to wykorzystać! Beata Woźniak Wellness manager w Hotelu Zdrojowym Pro-Vita, coach, trener umiejętności psychologicznych K ażdy z nas pragnie w życiu czuć się szczęśliwy i wartościowy. Tylko co to znaczy być szczęśliwym i wartościowym? I z czego to wynika, że jedni tak się czują, a inni nie? Często myślimy, że jeśli byśmy byli bardziej atrakcyjni, szczuplejsi, mieli więcej dóbr materialnych, to czulibyśmy się szczęśliwi i bardziej godni uwagi. Okazuje się, że budowanie swojej wartości i szczęścia poprzez „mieć” urodę i dobra materialne nie daje efektów, ale jest złudną nadzieją. Dlaczego tak się dzieje? Poczucie własnej wartości to Twój wewnętrzny autoportret służący do organizowania informacji o sobie Fundamentem poczucia szczęścia i spełnienia jest poczucie własnej wartości. Jest ono indywidualną oceną, werdyktem fałszywym lub prawdziwym, który decyduje o tym, co odczuwasz i myślisz na swój temat. Poczucie własnej wartości pokazuje: jak oceniasz swoje możliwości i na ile siebie akceptujesz. Twoja wartość wewnętrzna nie koniecznie ma związek z prawdą, czy z rzeczywistością, jest to wyłącznie subiektywne poczucie, które ma ogromny wpływ na życie. Tak jak „wiara góry przenosi” tak wysokie poczucie własnej wartości może dać Tobie samorealizację, szczęście i siłę przebicia. Poczucie własnej wartości to Twój wewnętrzny autoportret służący do organizowania informacji o sobie. Jego schemat wygląda następująco: Wpływ poczucia własnej wartości na funkcjonowanie społeczne Jeśli masz wysokie poczucie własnej wartości, masz jednocześnie więcej optymizmu, wiary i umiejętności czerpania radości z życia Im bardziej masz zaniżone poczucie własnej wartości, tym częściej towarzyszą Tobie: poczucie winy, poczucie wstydu, poczucie krzywdy, oczekiwanie kary. Jeśli negatywne odczucia przeważają nad Twoim poczuciem satysfakcji i zadowolenia z siebie, to skutkiem są stany depresyjne, poczucie bezsensu działania, wycofanie. Jeśli masz wysokie poczucie własnej wartości, masz jednocześnie więcej optymizmu, wiary i umiejętności czerpania radości z życia. Im niższe poczucie własnej wartości i niższy poziom samoakceptacji ma człowiek, tym bardziej zewnętrzne poczucie kontroli, czyli odczucie, że jakość jego życia jest bardziej zależna od innych, niż od niego samego. Dominacja poczucia kontroli zewnętrznej jako wynik zaniżonego poczucia własnej wartości jest odbiciem przekonania o nieprzewidywalności zdarzeń w otoczeniu i niemożności ich kontrolowania przez siebie, zależności zdarzeń od losu, innych ludzi lub zdarzeń zewnętrznych, brak związku między własnymi zachowaniami a powsta- poczucie własnej wartości samoocena – co o sobie myślę, wiem adekwatna nieadekwatna – zawyżona lub zaniżona samoakceptacja – co do siebie czuję, jak reaguję na samoocenę przy samoakceptacji – zadowolenie, satysfakcja; przy braku samoakceptacji – poczucie winy, krzywdy, lęk przed samooceną łymi sytuacjami. Człowiekowi wydaje się wtedy, że nie ma wpływu na bieg wydarzeń swojego życia. Stan ten niesie za sobą silne poczucie niepewności i zagrożenia. Jeśli masz wysokie poczucie własnej wartości, to jednocześnie jest w Tobie przekonanie, że Twoje życie zależy głównie ode Ciebie, jesteś aktywny, bo wiesz, że wiele możesz zdziałać. ną z głównych przyczyn, że osoby o niskim poczuciu własnej wartości są szczególnie zazdrosne i za wszelką cenę bronią tego co posiadają. Badania wykazały, że osoby o wysokiej wartości w sytuacjach niezadowolenia w związku podejmowały aktywne strategie rozwiązania problemu lub kończyły destrukcyjny związek. Natomiast osoby o niskiej wartości wadnianie swojej wartości innym, zasługiwanie na szacunek, wskutek ciągłego niezadowolenia z siebie i lęku przed niezadowoleniem innych. W wyniku czego realizacja postawionych celów nie ma realizować osobę wewnętrznie, ale pozyskiwać akceptację innych. Sukcesy innych wiążą się z obniżonym nastrojem i negatywnymi emocjami, własnej, przekonane że „raju nie ma nigdzie”, wybierały strategie bierne, skierowane na samoistny upadek związku, unikanie i zaniedbywanie występujących problemów, bądź ich wypieranie. Człowiek o wysokim poczuciu własnej wartości posiada jednocześnie większą siłę i odporność w sytuacjach trudnych, a w kryzysie znajduje optymalne rozwiązania. Sytuacje trudne postrzega jako wyzwania, a nie jako porażki. gdyż w porównaniu mogą pokazać niższą wartość. Mając wysokie poczucie własnej wartości wiem czego chcę od życia i od siebie, potrafię zaplanować swoje działania i konsekwentnie je zrealizować. Im niższą wartość własna, tym mniejsza jest Twoja samowiedza i motywacja ku samopoznaniu. Człowiek wtedy często czuje się niepewnie i unika konfrontacji z samym sobą. Prawdopodobnie jest to związane z usztywnieniem i generalizacją obrazu siebie według schematu np.: „zawsze jestem winny, nigdy mi się nie uda....” Ludzie o niskim poczuciu własnej wartości w swoim samopoznaniu nie są zdolni samodzielnie ocenić np.: swojej inteligencji, dlatego częściej powołują się na opinie innych. W związku z czym przejawiają dużą zależność od ocen innych. Wśród zewnętrznych ocen wybierają i przyswajają te, które potwierdzają ich własne opinie o swojej wartości. Podobnie selekcjonują swoje doświadczenia życiowe. Zapamiętują i skupiają uwagę na porażkach, natomiast umniejszają wartość własnych sukcesów. Model ten przenoszą na budowaną przyszłość, poprzez oczekiwanie porażek. Jeśli masz wysokie poczucie własnej wartości, to jest w Tobie pragnienie poznania siebie, chcesz obiektywnie określić swoje cechy, możliwości, umiejętności, aby potem nimi dobrze kierować. Nie boisz się krytyki, bo ona Tobie nie zagraża, to tylko jedna z wielu opinii, którą bierzesz pod uwagę. Człowiek o wysokim poczuciu własnej wartości posiada jedocześnie większą siłę i odporność w sytuacjach trudnych, a w kryzysie znajduje optymalne rozwiązania. Sytuacje trudne postrzega jako wyzwania, a nie jako porażki Poczucie własnej wartości a odporność na stres i reakcje na kryzys Im wyższe poczucie własnej wartości, tym większą odporność na stres i większą skuteczność w rozwiązywaniu problemów związanych z kryzysem. Niskie poczucie własnej wartości i brak stałej pewności co do posiadania określonych mocnych stron własnej osobowości wzmaga wrażliwość na zagrożenie. W sytuacjach kryzysu trudno się odwołać do swoich mocnych stron osobowości, przez co pojawia się skłonność do budowania swojej wartości przez czynniki materialne. Może być to jed- Poczucie własnej wartości a cele, wybory i sukcesy życiowe Jeśli masz wysokie poczucie własnej wartości, akceptujesz siebie w różnych sytuacjach i przyjmujesz pełną odpowiedzialność za swoje decyzje. Twoje cele i plany w życiu wynikają z Twoich potrzeb i możliwości. Osoba taka jest nastawiona na sukces i samorealizację. Natomiast im niższe poczucie własnej wartości, tym większe prawdopodobieństwo podejmowania zadań i stawiania celów, które są: − ostrożne, o małych korzyściach i niewielkim ryzyku, − nieadekwatne do możliwości, tzn.: zbyt łatwych jako pewnych do zrealizowania lub zbyt trudnych, – nierealnych, gdyż porażka jest tu usprawiedliwiona, bo zadanie było i tak nierealne − wyznaczane przez innych. Celem przewodnim ludzi o niskim poczuciu własnej wartości jest udo- Poczucie własnej wartości a relacje interpersonalne i związki uczuciowe Osoby z niskim poczuciem własnej wartości cechuje w kontaktach z innymi niepewność i nieśmiałość oraz silne pragnienie uznania społecznego i akceptacji. Pragną dobrze prezentować się i nie narażać innym, w związku z czym są bardzo ostrożne, pełne napięcia i silnej kontroli własnych reakcji. Mają one wiele obaw w stosunku do własnej osoby i są pozbawione pewności siebie w relacjach z innymi. W związku z brakiem akceptacji siebie, towarzyszy im tendencja do ukrywania swojej niskiej wartości poprzez zastosowanie strategii tj.: przynależności do grupy o wysokim statusie, nastawianie się na wypełnianie oczekiwań innych, mody, reguł grupowych. Specjalizują się także w umniejszaniu innych ludzi, gdyż czują się lepiej zauważając nieakceptowane cechy u innych. Są bardziej uzależnieni od tego, co myślą o nich inni, mniej stawiają na własną indywidualność i autonomię. 03 Ludzie z niskim poczuciem własnej wartości wiążą bardzo duże nadzieje z tym, czego mogą oczekiwać od in- rozwój nych, jednocześnie odczuwają silny lęk, z góry spodziewając się rozczarowania i nie są skłonne obdarzać innych zaufaniem. Mają one większe trudności w nawiązywaniu nowych relacji. Im wyższe jest poczucie własnej wartości, tym relacje międzyludzkie są bardziej otwarte, uczciwe i adekwatne do stanu wewnętrznego. W związkach uczuciowych, jeśli dana osoba czuje, że nie zasługuje na miłość, to bardzo trudno będzie jej uwierzyć w to, że można ją pokochać. Jeśli nie czuje się godna miłości jednocześnie jej bardzo oczekując, to będzie się zachowywać jak sito, którego nie można napełnić wodą, co może doprowadzić drugą stronę do wyczerpania. Nie akceptując siebie i żyjąc w lęku przed odrzuceniem ze strony partnera, aby tego uniknąć wolą same odrzucić lub w ogóle nie pozwolić na bliższy kontakt drugiej osoby z sobą. Im wyższe jest poczucie własnej wartości, tym relacje międzyludzkie są bardziej otwarte, uczciwe i adekwatne do stanu wewnętrznego Poczucie własnej wartości jest jednym z kluczowych aspektów zapewniających nam poczucie samorealizacji, szczęścia i spełnienia w życiu. Mechanizm ten przekłada się bezpośrednio na jakość i efektywność realizacji zadań i głębokości relacji interpersonalnych. Dlatego w wychowaniu dziecka, ale także w rozwoju własnym trzeba zwrócić szczególną uwagę na prawidłowe kształtowanie poczucia własnej wartości. W związku z tym, że człowiek rozwija się przez całe życie, należy pamiętać, że poczucie własnej wartości można zawsze kształtować i podwyższać poprzez: rozwój samowiedzy, poznawanie własnych możliwości, rozwijanie aktywności życiowej, budowanie pozytywnych relacji. Poczucie własnej wartości jest jednym z kluczowych aspektów zapewniających nam poczucie samorealizacji, szczęścia i spełnienia w życiu Moje poczucie własnej wartości jako kobiety Aby uświadomić sobie swoje poczucie własnej wartości należy wsłuchać się w to, co sami do siebie mówimy. Może się zdarzyć, ze w sytuacjach trudnych mówimy: „Jesteś nic nie warta. Nienawidzę cię. Tylko kłopot z tobą. Do niczego się nie nadajesz. Nikt cię nie lubi. Wstydzę się ciebie.” Na ogół okazuje się, że mówimy głosem jednego z rodziców albo innej Test samooceny Poniższa skala samooceny SES M. Rosenberga, pomoże określić Twój poziom poczucia własnej wartości. W tabeli znajdują się różne stwierdzenia, które odnoszą się do Twoich przekonać o sobie. Wskaż, w jakim stopniu zgadzasz się bądź nie zgadzasz się z każdym z tych stwierdzeń, oznaczając jedną wypowiedź. 1. Uważam że jestem osobą wartościową przynajmniej w takim samym stopniu, co inni. 1 zdecydowanie zgadzam się 2 zgadzam się 3 nie zgadzam się 4 zdecydowanie nie zgadzam się 2. Uważam, że posiadam wiele pozytywnych cech. 1 zdecydowanie zgadzam się 2 zgadzam się 3 nie zgadzam się 4 zdecydowanie nie zgadzam się 3. Ogólnie biorąc jestem skłonny (a) sądzić, że nie wiedzie mi się. 1 zdecydowanie się nie zgadzam 2 nie zgadzam się 3 zgadzam się 4 zdecydowanie zgadzam się 4. Potrafię robić różne rzeczy tak dobrze, jak większość innych ludzi. 1 zdecydowanie zgadzam się 2 zgadzam się 3 nie zgadzam się 4 zdecydowanie nie zgadzam się 5. Uważam, że nie mam wielu powodów, aby być z siebie dumn (ą) ym. 1 zdecydowanie się nie zgadzam 2 nie zgadzam się 3 zgadzam się 4 zdecydowanie zgadzam się 04 6. Lubię siebie. 1 zdecydowanie zgadzam się 2 zgadzam się 3 nie zgadzam się 4 zdecydowanie nie zgadzam się 7. Ogólnie rzecz biorąc, jestem z siebie zadowolon (a) y. 1 zdecydowanie zgadzam się 2 zgadzam się 3 nie zgadzam się 4 zdecydowanie nie zgadzam się 8. Chciał (a) bym mieć więcej szacunku dla samego siebie. 1 zdecydowanie się nie zgadzam 2 nie zgadzam się 3 zgadzam się 4 zdecydowanie zgadzam się 9. Czasami czuję się bezużyteczny (a). 1 zdecydowanie się nie zgadzam 2 nie zgadzam się 3 zgadzam się 4 zdecydowanie zgadzam się 10. Niekiedy uważam, że jestem do niczego. 1 zdecydowanie się nie zgadzam 2 nie zgadzam się 3 zgadzam się 4 zdecydowanie zgadzam się Jeśli Twój wynik jest powyżej 30 punktów, to wskazuje on, że poziom poczucia Twojej wartości jest zdecydowanie zaniżony. ważnej osoby z dzieciństwa. Ujawnia się nasze wewnętrzne rozdwojenie. Naprzeciwko nas siedzi biedne dziecko, które bez przerwy obrywa; wszystko jest nie tak, cokolwiek zrobi. A my identyfikujemy się z krytycznym uwewnętrznionym rodzicem. Rozmowa ze sobą pozwala oddzielić się od wewnętrznego krytyka, zobaczyć, że znęcamy się nad naszym wewnętrznym dzieckiem, znęcamy się nad sobą. Jeśli byliśmy upokarzanymi dziećmi – a tak niestety często się zdarza – wtedy nie mamy wyjścia. Nie chcemy identyfikować się z ofiarą – to byłoby zbyt bolesne. Rodzic dla dziecka jest Bogiem, skoro więc Bóg tak krytycznie mówi o tym kimś, kim jesteśmy, musimy mu przyznać racje. Uwewnętrzniamy go i zaczynamy żyć w sposób, który oddziela nas od samych siebie. W dodatku wydaje nam się, że znęcając się nad sobą, uprawiamy cnotę i czerpiemy z tego siłę. Nazywamy to wymaganiami w stosunku do siebie. To nie są wymagania, to niechęć do siebie, która prowadzi do zachwiania poczucia wartości, depresji i cierpienia. Nie ma nic wspólnego z siłą czy satysfakcją. Gdy źle myślimy o sobie i źle się ze sobą czujemy, wtedy jesteśmy przekonani, że nie ma dla nas miejsca na świecie, że musimy o nie walczyć, udowadniać, że na nie zasługujemy. Nieustannie czujemy się zagrożeni. Czasem zdajemy sobie z tego sprawę, ale wiemy też, że w otoczeniu ludzi dorosłych trzeba trzymać twarz. Staramy się więc niczego po sobie nie pokazywać. Jednak im bardziej się staramy, tym trudniej nam się żyje, a więc tym bardziej widać to, co chcemy ukryć. Gdy źle myślimy o sobie i źle się ze sobą czujemy, wtedy jesteśmy przekonani, że nie ma dla nas miejsca na świecie, że musimy o nie walczyć, udowadniać, że na nie zasługujemy Jeśli mamy niską wartość własną to skazani jesteśmy na odwoływanie się do tego, co na zewnątrz – za wszelką cenę robimy karierę, do granic możliwości poświęcamy się pracy, jesteśmy całkowicie pochłonięci budowaniem swojej pozycji społecznej i prestiżu. Niestety nie ma temu końca, bo horyzont tak pojmowanego szczęścia i satysfakcji ciągle się oddala. Fasadowe, zewnętrzne budowane poczucie wartości ma swe źródło w manipulowaniu dzieckiem przez rodziców. Rodzice przerzucają na nie odpowiedzialność za to, że nie potrafią kochać. Przekazują dziecku wprost lub nie wprost, że „gdyby było inne, to by je kochali, więc musi się zmienić i postarać.” Ale oczywiście choć byśmy nie wiem jak się starali, nigdy nie zaspokoimy oczekiwań takich rodziców. Ponieważ oni nie będąc w stanie otworzyć swego serca, muszą dzieciom stale udowadniać, że jeszcze nie dość się starają. Wyrastamy z przekonaniem, że musimy się starać i starać, i choć ciągle to za mało, nie tracimy nadziei, że kiedyś, gdy postaramy się jeszcze bardziej, rodzice nas pokochają. Ci z nas, którzy przeszli taką szkołę, gotowi są zapracować się na śmierć, byleby tylko osiągnąć jakiś status, jakiś sukces. Bez przerwy się ścigają, czerpią satysfakcje z tego, że są od kogoś lepsi. Nie mają w sobie wewnętrznego spokoju. Nie wiedzą, że wcale nie muszą być najlepsi, ani nawet lepsi od kogoś, że nie muszą Anegdota obrazująca mechanizm poczucia własnej wartości: Dobrze znany mówca rozpoczął seminarium trzymając w ręku dwudziestodolarowy banknot. Do dwustu osób na sali skierował pytanie: – Kto chciałby dostać ten banknot? – Ludzie zaczęli podnosić ręce. Spiker powiedział: – Mam zamiar dać ten banknot jednemu z was, ale najpierw pozwólcie, że coś zrobię...– i zaczął miąć banknot. Pokazał zgnieciony banknot i zapytał: – Kto w dalszym ciągu to chce? – Ręce znowu się podniosły... – A gdybym zrobił to? – zapytał mówca… i rzucił banknot na ziemię. Podeptał go butami i podniósł – był pomięty i brudny... – A teraz kto chce te pieniądze? – Ręce podniosły się po raz trzeci!!! – Moi przyjaciele odebraliście bardzo cenną lekcję. Nie ma znaczenia co zrobiłem z tym banknotem, ciągle chcieliście go dostać, ponieważ nie zmniejszyłem jego wartości. To jest wciąż warte 20 dolarów!!! Wiele razy w życiu jesteśmy powaleni na ziemię, zmięci i rzuceni w błoto przez decyzje, które kiedyś podjęliśmy i okoliczności, które stanęły nam na drodze. Czujemy się przez to mniej wartościowi. Ale to nie ma znaczenia, co się stało i co się jeszcze stanie... TY nigdy nie stracisz swojej wartości: brudny czy czysty, zmięty czy w dobrej formie, jesteś ciągle bezcenny dla tych, którzy Cię kochają. Wartość naszego życia nie wynika z tego, co robimy, ani nie zależy od tego, kogo znamy, lecz KIM JESTEŚMY! się z nikim porównywać, żeby mogli czuć się ważni i zasługiwać na miłość. Mając wysokie poczucie własnej wartości osiągamy sukces przyjemniej, ponieważ wewnętrznie czujemy się wartościowi. Sukces jest dla nas ubocznym produktem pracy, która przynosi satysfakcje Z naszym poczuciem wartości jest coś nie tak, jeśli na przykład cierpimy, ponieważ komuś nie podoba się nasz strój, dom czy samochód. Poświęcamy stanowczo zbyt dużo czasu temu, by zapracować na akceptację innych. Akceptacja jest miła, ale niekonieczna. Ludzie, którzy mają mocne poczucie wartości, nie muszą mieć samych przyjaciół, choć zwykle mają ich wielu, ponieważ nie krzywdzą ludzi, nie poniżają ich, nie muszą z nikim rywalizować. Mając wysokie poczucie własnej wartości osiągamy sukces przyjemniej, ponieważ wewnętrznie czujemy się wartościowi. Sukces jest dla nas ubocznym produktem pracy, która przynosi satysfakcje. Tacy ludzie nie muszą mieć luksusowych rzeczy, a co najważniejsze nie muszą się z nimi obnosić. Jak budować w sobie wewnętrzne poczucie wartości? Na początku musimy cofnąć się do dzieciństwa. Uświadomić sobie, że rodzice nas kochali tak jak potrafili, przypomnieć sobie wszystkie dobre chwile. Następnie zrozumieć, iż rodzice czasami źle okazywali nam miłość, a to nie było naszą winą. My nadajemy się do kochania i zawsze się nadawaliśmy. Drugi krok to przeformułowanie wewnętrznych dialogów z negatywnych wobec samego siebie na pozytywne. Zauważmy, że nasze dialogi wewnętrzne są jak nawyki, na początku zmiana ich może wydawać nam się sztuczna, dopóki nowe sformułowania nie staną się nowym nawykiem. Kolejny krok to przygotowanie własnej analizy SWOT – lista moich mocnych stron, lista sukcesów i zasobów oraz lista cech przynoszących trudności i zagrożenia. Każda cecha ma dwa końce, wada może stać się zaletą i odwrotnie. Zależy to od nas jak swoimi cechami zarządzamy i jak je wykorzystujemy. Być może wiele cech trudnych może stać się zaletami. Ważne jest aby w sytuacjach trudnych odwoływać się do swoich mocnych stron i tego, co do tej pory nam się udało. Na podstawie takiej analizy tworzymy nasz mały biznesplan, dzięki któremu planujemy jak wykorzystać szanse i uniknąć zagrożeń. Mądry zapis biblijny mówi: „kochaj bliźniego swego jak siebie samego”. Znaczy to, że tak kochamy innych jak siebie. Aby innych pokochać i pozwolić siebie kochać, musimy zacząć od siebie, pokochać siebie. Kobiety mają często tendencję, że stawiają siebie na samym końcu. Najpierw dzieci, potem partner, następnie praca i oczekiwanie, że Ci wszyscy zauważą i docenią, a oni chcą coraz więcej. I rodzi się frustracja. Wniosek – chcę pokochać siebie, zaakceptować, zrealizować się, odnaleźć swoje pasje, ale także sprawiać sobie przyjemności, zorganizować swoją przestrzeń. Czasami potrzebna nam jest w budowaniu poczucia własnej wartości fachowa pomoc innych. Możliwości jest wiele. Taką formą może być terapia, coaching, warsztaty rozwoju osobistego, ale także przyjaciele, relacje ludzkie, radość życia. Wiosna jest doskonałym momentem na zbudowanie „nowej siebie” pod kątem wizerunku, stylu życia i bycia, energii, relacji. Wiosną rodzi się nowa siła w każdej z nas, warto ją wykorzystać!!! Polecana literatura: „Kobieta bez winy i wstydu” W. Eichelberger „Pomóż sobie, daj światu odetchnąć” W. Eichelberger „Jak wychować szczęśliwe dziecko” W. Eichelberger „Sześć filarów poczucia własnej wartości” N. Branden „Wychowanie bez porażek” T. Gordon zdrowie Setki różnych diet, a ja nie mogę schudnąć, dlaczego? Na wiosnę w mediach powraca temat odchudzania, a wraz z nim opisy różnych diet, które mają nam pomóc w pozbyciu się zbędnych kilogramów. Tymczasem dieta oznacza nie tylko odchudzanie, to pewien styl życia, trening własnego ciała i umysłu. W ostatnich latach obserwuje się wzrost zainteresowania różnego rodzaju dietami, najczęściej są to diety, które mają pomóc nam zgubić nadmierne kilogramy. Informacje na ten temat można znaleźć niemal wszędzie. Każda z oferowanych „cudownych diet” jest „wyjątkowa” i ma przynieść nam spektakularne efekty w krótkim czasie. Prawda jest okrutna, bo nie ma idealnej diety. Niewiele osób na świecie, jest całkowicie zadowolonych ze swojego wyglądu, z masy ciała i sylwetki. Nic dziwnego, patrząc jak katujemy nasze ciało i czym się żywimy. Część niezadowolonych podejmuje walkę, tak naprawdę ze samym sobą, próbując, coraz to nowszych zasłyszanych „cudownych diet”. Dobrze, że w ogóle podejmowane są próby zrzucenia choćby paru „deko”, gdyż każdy kilogram w dół to sukces dla nas samych, ale też dobroczynny wpływ na nasze zdrowie. Niestety tylko garstka robi to mądrze i może cieszyć się z trwałych efektów. Dla większości to tylko walka z wiatrakami. Częstą przyczyną barku efektów jest powrót do zachowań sprzed diety, czyli znów dostarczamy wysokoenergetycznego pożywiania, a dopiero co było niskoenergetyczne, efekt jojo mamy gwarantowany. Podczas dziennej aktywności, stany głodu są odczytywane przez nasz mózg jako stan umierania, dlatego organizm mobilizuje swoje siły i zaczyna magazynować zapasy w postaci tkanki tłuszczowej, na wypadek gdyby stan głodu miał utrzymywać się dłużej Co zrobić aby utrwalić efekty? Nic prostszego, mądrze wyjść z procesu, stopniowo, powoli. W okresie zmniejszonej podaży energii i składników odżywczych, organizm musi się bronić, więc spowalnia metabolizm, aby chronić się przed niedożywieniem i stanami niedoborów. Powoli adoptuje się do takiego stanu, stara się jak najmniej wydatkować energię, bo też mniej jej otrzymuje. Podczas dziennej aktywności, stany głodu są odczytywane przez nasz mózg jako stan umierania, dlatego organizm mobilizuje swoje siły i zaczyna magazynować zapasy w postaci tkanki tłuszczowej, na wypadek gdyby stan głodu miał utrzymywać się dłużej. Mózg wysyła sygnał do wszystkich organów wewnętrznych o spowolnieniu metabolizmu, w końcu chce jak najdłużej przetrwać i mieć z czego czerpać energię. Ponieważ tłuszcz, w przeciwieństwie do in- nych składników można zmagazynować dlatego też w pierwszym etapie naszego odchudzania tracimy wodę, a nie tkankę tłuszczową, to nasza rezerwa na ciężkie czasy. W pierwszym tygodniu odchudzania cieszymy się z utraty 2-3 kilogramów, spada ogólna masa ciała, tylko pozornie, na początek odwodniliśmy się, tylko tyle. Aby ruszyć nasze żelazne rezerwy w postaci tkanki tłuszczowej, musimy zrobić coś więcej, zwiększyć ogólną aktywność fizyczną, aby wydatek energetyczny był wyższy od podaży. Mówiąc o aktywności fizycznej, wcale nie musimy od razu udać się do klubu fitness, czy też na siłownię. To może być każda podejmowana przez nas aktywność, jazda na rowerze, spacer w szybszym tempie, basen, cokolwiek, ale się ruszać! Przyspieszyć metabolizm Nie szukajmy szczęścia i rozwiązania naszych problemów w cudownych dietach. Rozwiązanie jest znacznie prostsze, jak odpowiednio się za to weźmiemy sukces gwarantowany. Nie ma tu żadnych tajemnych receptur, ani specjalnych diet. Normalnie odżywiajmy się, spożywając pięć posiłków dziennie, pamiętając, że jogurt, jabłko to też posiłek. Na dobry początek dnia, zjadamy śniadanie, które powinno być pożywne i zawierać znaczną część energii pochodzącej z węglowodanów złożonych. Śniadanie traktujemy jako najważniejszy posiłek dnia, w końcu rozbudzamy się, a tym samym musimy rozkręcić i przyśpieszyć metabolizm. Potem, to już z górki, co trzy godziny posiłek, a w międzyczasie woda, tak ok. 2-3 litry dziennie wystarczy. W końcu my sami jesteśmy zbudowani aż z 75% wody. Co wcale nie oznacza, że jesteśmy płynem. Oczywiście nie z samej wody, ale wody z dodatkami minerałów, witamin, kolagenu etc. Woda to też nośnik składników odżywczych, enzymów, witamin i minerałów. Jest też rozpuszczalnikiem i utrzymuje stałą równowagę kwasowo-zasadową, dlatego też nie powinno jej zabraknąć w codziennym żywieniu. Z wiekiem coraz bardziej mamy zaburzony lub rozregulowany ośrodek pragnienia i nie odczuwamy po- trzeby picia wody, choć jej bardzo potrzebujemy. Dlatego też, dobrze jest mieć wodę zawsze „pod ręką”, aby piecie wody nie było przykrym obowiązkiem można stawiać przed sobą szklankę z wodą, czy herbatą ziołową, popijać łyczkami, a sami nie spostrzeżemy się kiedy woda zniknie. Organizm odczuwa pragnienie dopiero w momencie wysuszenia komórek, wtedy to jest zdecydowanie za późno, procesy degradacji i zniszczenia komórki już nastąpiły. Pijmy więc wtedy, kiedy nie czujemy pragnienia. Organizm odczuwa pragnienie dopiero w momencie wysuszenia komórek, wtedy to jest zdecydowanie za późno, procesy degradacji i zniszczenia komórki już nastąpiły Mężczyzna i kobieta różnią się nie tylko fizjonomią zewnętrzną, ale również pod względem składu ciała. Ciało kobiety zawiera ok. 65% wody, a mężczyzny ok. 75% wody. Skład ciała zależny jest od wieku, wraz z upływem lat zmienia się struktura ciała i tak z wiekiem tracimy zapasy wody na rzecz tkanki tłuszczowej. Kobiety są na straconej pozycji, gdyż ich ciało zawiera więcej tłuszczu niż mężczyzn. I stąd drogie Panie problem, mężczyznom znacznie łatwiej pozbyć się zbędnych kilogramów, aniżeli kobietom, wynika to z budowy ciała. Każde ciało ma swoje własne miejsca, które narażone są na tycie. U kobiet są to głównie brzuch, uda, biodra i pośladki. Tu najszybciej odkładają się zapasy, jednocześnie najtrudniej je stąd zrzucić. Czy coś możemy z tym zrobić? Jak sprawić aby tłuszcz, którego dostarczamy wraz z pożywieniem, nie trafił w nasze „newralgiczne miejsce”? dr n. med. Marzena Rypina Kierownik SPA w Hotelu Zdrojowym Pro-Vita, dietetyk Należy do codziennego normalnego żywienia wprowadzić składniki, które są naturalnymi spalaczami tłuszczu, tzw. „fatburner” Co zrobić żeby został zamieniony w energię? Czy można tego dokonać, aby się nie katować żmudnymi ćwiczeniami, ani drastycznymi dietami? Odpowiedź brzmi tak, i nie chodzi tu o dietę niskokaloryczną, czy też specjalnie ograniczającą. Należy do codziennego normalnego żywienia wprowadzić składniki, które są naturalnymi spalaczami tłuszczu, tzw. „fatburner”. Najpopularniejsze są oczywiście dostępne w aptekach. Jednak najcenniejsze są te dostarczane wraz z pożywieniem, występujące w produktach spożywczych. Jednym z aktywatorów przemiany materii jest magnez, który pobudza działanie około trzystu enzymów naszego organizmu i należy do „spalaczy tłuszczy”. Znaczne ilości magnezu można znaleźć w wodzie mineralnej, orzechach, głównie w nerkowcach, kakao, niełuskanym ryżu, produktach pełnoziarnistych i czarnej herbacie. Organizm nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować bez magnezu, jednak aby i magnez został przyswojony musi mieć towarzystwo witaminy B6. Bez towarzystwa witamin z grupy B w ogóle metabolizm nie będzie prawidłowo funkcjonował. Do wszystkich procesów metabolicznych potrzebujemy witaminy B. Jednym z aktywatorów przemiany materii jest magnez, który pobudza działanie około trzystu enzymów naszego organizmu i należy do „spalaczy tłuszczy” Kolejnym ważnym i cennym składnikiem dla naszego organizmu jest wi- tamina C, zapewnia zdrowy wygląd, witalność, zwiększa odporność. Wszystkie te procesy odbywają się kosztem rozkładu tłuszczu, dzięki czemu pozbywamy się go. Źródłem witaminy C są owoce i warzywa, zwłaszcza świeże nie przetworzone. Witamina C również jest tzw. „zmiataczem” wolnych rodników i pomaga w pozbywaniu się nadmiaru cholesterolu. Należy pamiętać, iż połykanie tabletki z witaminą C nie ma sensu, gdyż jej nadmiar i tak zostanie usunięty wraz z moczem. Organizm ludzki ani nie wytwarza witaminy C, ani jej nie magazynuje. Tak więc rozsądniej jest dostarczać ją wraz z pożywieniem. Karnityna w połączeniu z choliną i witamina C, to prawdziwy pogromca tłuszczu, który sprawia, że zostaje on niemal w całości zamieniony na energię Innym ważnym składnikiem pożywienia jest karnityna, szczególnie zalecana sportowcom, ponieważ zwiększa wytwarzanie energii kosztem spalania tłuszczu, transportując go do komórek i utleniając go. Jednak aby mogło to nastąpić, potrzebna jest witamina C. Karnitynę najlepiej dostarczać w codziennym pożywieniu, a zawarta jest w czerwonym mięsie np. wołowinie, baraninie, dziczyźnie. Karnityna w połączeniu z choliną i witaminą C, to prawdziwy pogromca tłuszczu, który sprawia, że zostaje on niemal w całości zamieniony na energię, dzięki temu organizm go nie odkłada. Do tego substancja ta powoduje szybsze usunięcie z ustroju wszelkich resztek po spaleniu tłuszczu, które gdzieś zalegają w środku. Wspomniana cholina należy do grupy witamin B i wchodzi w skład powłoki ochronnej wszystkich komórek 05 zdrowie Jedz kolorowo, najlepiej jak najmniej przetworzone warzywa oraz owoce, i pij świeżo wyciskane soki warzywno owocowe. W każdym kolorze ukryta jest bowiem inna witamina i minerał Przodkowie są odpowiedzialni za stan naszego ciała? mózgowych i nerwowych. Znaczne ilości znajdziemy w jajkach, drobiu, wątróbce, rybach, produktach sojowych, serze, jogurtach i soczewicy. W procesie przemiany materii nie może zabraknąć hormonów wytwarzanych przez tarczycę. Ważne jest ich właściwe stężenie i wytwarzanie. Aby tarczyca pracowała na odpowiednim poziomie trzeba dostarczać jej właściwej dawki jodu. Jod znajdziemy w rybach, owocach morza, a także mleku i jego przetworach. Oczywiście duże dawki jodu zaczerpniemy podczas wypoczynku nad morzem, spacerując brzegiem i wdychając aerozole morskie. W niektórych województwach położonych na południu kraju, gdzie odnotowuje się deficyt jodu, wzbogaca się żywność o ten składnik. Ma to ogromne znaczenie w zapobieganiu nie tylko chorób tarczycy, ale i patologii płodu, chorób psychicznych, kretynizmu i zaburzeń rozwojowych. Przyswajanie jodu może ulec zmniejszeniu, jeśli jednocześnie spożywamy np. soję, gorczycę, orzeszki ziemne, brukselkę, kapustę, rzepę, brokuły i kalafior. W procesie przemiany materii nie może zabraknąć hormonów wytwarzanych przez tarczycę Kolejną substancją wspomagającą proces odchudzania, szczególnie u kobiet jest tauryna. Tauryna bierze udział i jest niezbędna w procesie produkcji hormonu wzrostu w przysadce mózgowej. Hormon wzrostu uaktywnia się głównie w nocy i przyczynia się do rozkładu tłuszczu w organizmie, a więc i utraty masy ciała. Taurynę znajdziemy w mięsie, wątróbce i skorupiakach. Metabolizm każdego z nas jest bardzo uzależniony od składników odżywczych, które dostarczamy. Jak sprawny i szybki on będzie zależy ściśle od tego, ile wartościowych witamin i minerałów dostarczymy w pożywieniu. Jakość naszych posiłków bezpośrednio wpływa na produkcję hormonów i enzymów niezbędnych do trawienia, przyswajania, przemiany. Jest to ciągły proces samonapędzający się, jeśli zabraknie choćby jednego niezbędnego składnika, wszystko zaczyna szwankować, rozregulowuje się. Często potrzeba trochę czasu i cierpliwości z naszej strony aby przywrócić homeostazę. I tylko od nas samych zależy jak będzie funkcjonował. Zmień nastawienie i myślenie Im bardziej myślimy o tym aby schudnąć, tym mniejsze szanse na odchudzenie. Przestań myśleć o odchudzaniu, o jedzeniu. W procesie 06 odchudzania zaczynają działać mechanizmy obronne w naszej głowie. Cały czas myśli oscylują wokół jedzenia, co mogę a czego nie mogę zjeść. W efekcie zaczynamy nieświadomie pochłaniać więcej niż przed podjęciem decyzji o odchudzaniu. Nie jest to prosta sprawa zwłaszcza dla tych, którzy lubią jeść i dla których jedzenie to nie tylko zwykła czynność codzienna, ale przyjemność. Mówi się, „ryba psuje się od głowy”, tak też nasza zmiana musi rozpocząć się w głowie. Tutaj rozpoczynamy wszelkie zmiany. Na początek zmiana nastawienia psychicznego, na pewno nie jest to proste, ale możliwe do wykonania. Musimy pamiętać, że dieta oznacza nie tylko odchudzanie, to pewien styl życia, trening własnego ciała i umysłu. Nie waż się, nie licz kalorii, odżywiaj swoje ciało zdrowo. Jedz kolorowo Owoce i warzywa są bogate w witaminy i składniki mineralne niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Oprócz tego zawierają inne biologicznie aktywne składniki, których znaczenia w naszej diecie jeszcze w pełni nie możemy docenić. Komponując codzienne posiłki, każdego dnia starajmy się dobierać je z różnych grup kolorystycznych, tak aby zjadać pięć porcji dziennie. To co w barwnych warzywach i owocach cieszy oczy, ma też niebagatelne znaczenie w diecie. Ukryte w jarzynach barwniki, przemysł spożywczy próbuje wykorzystywać zamiast barwników sztucznych. Jednak badania dowodzą, że często sam barwnik w oderwaniu od pozostałych składników rośliny nie posiada mocy zdrowotnej, wydaje się, że zażywanie np. antocyjanów w pastylkach raczej nie będzie przyszłością. Udowodnione zostało, że suplementy diety nie są w stanie zastąpić zdrowego, zbilansowanego żywienia. Ale kto chciałby zamienić pyszną kolorowa sałatkę owocowa na tabletkę? W chwili narodzin mamy określony genotyp, na który nie mamy wpływu, ale mamy wpływ na czynniki środowiskowe i mimo, iż nie zatrzymamy procesu starzenia się całkowicie, można opóźnić go, a przynajmniej sprawić, aby odbywał się w sposób harmonijny. Stan naszego zdrowia tylko w 25% jest zależny od bagażu genetycznego, a aż 75% od stylu życia. Tak więc my sami jesteśmy odpowiedzialni za to, co stanie się z ciałem, jak będzie ono wyglądało. To my naszymi wyborami decydujemy i wpływamy na kondycję, stan psychiczny, wygląd oraz na stan naszego zdrowia. Miejmy się na baczności, nasz organizm jest zaskoczony i zupełnie nie przygotowany na to, co przyniósł nam rozwój cywilizacji. Praczłowiek nie tylko zjadał mniej, ale do tego musiał się nabiegać aby zdobyć pożywienie, był bardziej aktywny W czasach prehistorycznych, człowiek aby przeżyć musiał mieć zdolność do magazynowania, odkładania w formie tkanki tłuszczowej, zdobytego pożywienia na później. Ludzie bez takich tendencji w sposób naturalny ginęli lub umierali. Spowodowane to było tym, iż często od jednego posiłku do kolejnego upływał miesiąc lub dłużej. Ludzie polowali na dziką zwierzynę, zbierali nasiona, korzenie, a nie mając do tego odpowiednich narzędzi, zdobycie pożywienia stawało się bardzo trudne. Szczególnie w okresach zimy, gdzie ani nasion, ani owoców nigdzie nie było, skazani byli na zjadanie mięsa, które upolowali. Wtedy też bardzo cenna była zdolność do odkładania tkanki tłuszczowej, zapewniało to przetrwanie gatunku. Następowała naturalna selekcja osobników słabych, chorych i oczywiście tych nie posiadających tkanki tłuszczowej. W tamtych czasach zdolność taka bardzo była pomocna, jednak w dobie dobrobytu, szerokiej dostępności pożywienia, staje się naszą udręką i źródłem wszelkich problemów. Praczłowiek nie tylko zjadał mniej, ale do tego musiał się nabiegać aby zdobyć pożywienie, był bardziej aktywny. Teraźniejszość przyniosła nam dobrobyt, szeroki dostęp do żywności. Staliśmy się mniej aktywni fizycznie, rozwój cywilizacji przyczynił się do wygodnego trybu życia, przemieszczania człowieka środkami lokomocji, spędzania czasu przed telewizorem lub komputerem. Organizm ludzki zupełnie nie jest do tego przygotowany, nie radzimy sobie z nadmiarem żywności. Dodat- te zagrożenia przyspieszają zużycie biologiczne organizmu. Niekiedy choroby uwarunkowane genetycznie przy narażeniu na szeroko pojęte czynniki środowiska doprowadzają do stanu patologii, akceleracji starzenia się. Wśród czynników, które wpływają na rozwój chorób pogarszających stan zdrowia publicznego w krajach UE i świata, wymienia się: nikotynizm, błędy żywieniowe i niską aktywność fizyczną, określając je, jako czynniki utraconych zdrowych lat życia. Grupy kolorystyczne warzyw i owoców: Czerwona grupa dostarcza antocyjany, likopen oraz wiele witamin. Poprawiają prace serca i chronią przed niektórymi nowotworami. Znajdziemy je w pomidorach, czereśniach, truskawkach, papryce czerwonej, burakach i owocach granatu. Żółto-pomarańczowa zawiera ß-karoten, może chronić przed chorobami układu krążenia i niektórymi nowotworami, ma korzystny wpływ na wzrok i poprawia wygląd włosów, paznokci i skóry. W ß-karoten bogate są m.in. pomarańcze, marchew, brzoskwinie, morele i dynia. Zielona to źródło kwasu foliowego, minerałów i witamin C, A, E, K. wzmacniają naczynia krwionośne oraz pomagają przeciwdziałać anemii. Szpinak, sałata, brokuły, brukselka, kiwi, rzeżucha, ogórek, agrest, szparagi. Fioletowa zawiera antocyjaninę o silnych właściwościach przeciwzapalnych, przeciwbakteryjnych, przeciwutleniających. Mają dobroczynne działanie na cały organizm. W tej grupie mamy: bakłażan, aronia, czarne porzeczki, ciemne winogrona. Biała grupa dostarcza flawonoidów i allicyny działając antybakteryjnie i antywirusowo. Są to: cebula, czosnek, cykoria, kapusta pekińska. To tylko główne witaminy zawarte w wyżej wymienionych warzywach i owocach, należy jednak pamiętać, że mieszając barwy, mieszamy witaminy. Im bardziej intensywny kolor, tym więcej korzystnych substancji. kowo odziedziczyliśmy upodobania do spożywania tłuszczy i węglowodanów, co jest dla nas zgubne. W wyniku postępu i rozwoju technologii, dziś borykamy się z problemami otyłości, społeczeństwem mało aktywnym, a do tego z szeregiem chorób tzw. cywilizacyjnych. Życie ludzkie jest zaprogramowane na około 130 lat. Mało jest osób, które dożywają takiego wieku. Na szybkość postępowania procesu starzenia mają wpływ czynniki genetyczne i środowiskowe. Powstawanie wielu przewlekłych chorób metabolicznych najczęściej jest związane ze stylem życia. Występowanie zmian chorobowych przyspieszą rożne czynniki między innymi: stres psychiczny, brak ruchu, hałas, wibracje, promieniowanie jonizujące, nałogi i uzależnienia, niewłaściwe odżywianie, niewłaściwy mikroklimat. Wszystkie Jednak głównymi przyczynami przewlekłych chorób niezakaźnych trapiących współczesne społeczeństwa, są nieprawidłowe żywienie oraz niski poziom aktywności fizycznej. Wraz z upływem życia zmniejsza się pojemność płuc oraz ilość dostarczanego tlenu do różnych narządów człowieka. Jest to jeden z czynników obniżających podstawową przemianę materii, który wpływa na obniżenie zapotrzebowania energetycznego osób starszych w porównaniu z młodszymi, tej samej płci i o takiej samej masie ciała. Racja pokarmowa osób dorosłych powinna charakteryzować się niższą wartością energetyczną, ale odpowiednio wysoką wartością odżywczą. Nawyki dotyczące żywienia mogą wpływać na zaburzenia stanu odżywienia, czyli występowania otyłości lub stanu niedożywienia. W badaniach sposobu żywienia w populacji polskiej (dzieci i osoby dorosłe) stwierdzono występowanie żywieniowych czynników ryzyka zagrożenia u mężczyzn i kobiet, do których należy zbyt wysoka podaż energii z tłuszczów ogółem i z nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz wysoką częstość występowania niedoboru wapnia i witaminy D3 w całodziennym pożywieniu. Wymienione czynniki żywieniowe wraz z niską aktywnością fizyczną należą do przyczyn występowania w Polsce przewlekłych chorób niezakaźnych, a w tym najczęściej: nadwagi i otyłości, cukrzycy typu 2, chorób układu krążenia, osteoporozy, nowotworów złośliwych. rozmaitości Aktywność, pasja, radość… dla nich to oczywistość Pasje czynią życie szczęśliwym bez względu na okoliczności, dlatego nie odkładaj ich na później. Cykl spotkań z „zapaleńcami”, którzy zdobywają świat dzieląc się z innymi dobrą energią. T akim hasłem chcemy rozpocząć cykl spotkań z osobami, które niektórzy nazywają „ludźmi pozytywnie zakręconymi”. Będziemy szukać ich wśród zapalonych fanów sportu i wszelkich aktywności na świeżym powietrzu, wśród tych, którzy swoim wyjątkowym pasjom i zainteresowaniom poświęcają swój czas wolny, wśród tych, którym ciekawość świata i odkrywanie jego uroków daje nieskrywaną radość. Zaczynamy więc cykl spotkań z „zapaleńcami”, którzy zdobywają świat dzieląc się z innymi dobrą energią. Jako pierwszą na głęboką wodę opowieści wrzuciliśmy Agnieszkę Wolniewicz, która udowadnia, że dla pozyskania dobrych endorfin, zawsze można nieco rozciągnąć dobę. Czas by z nami porozmawiać znalazła pomiędzy zajęciami Nordic Walkingu a gimnastyką w wodzie. Na mapie Kołobrzegu i w najbliższej okolicy najważniejszych jest dla niej kilka punktów. Porusza się między nimi nieustannie, bo jak każdy zodiakalny Baran, lubi być w ciągłym ruchu. „Dwa główne punkty to oczywiście dom i praca” – śmieje się Agnieszka. „Syn i córka, mąż, dwa psy i kot, to całe domowe towarzystwo, w którym brakuje tylko wymarzonego konia. Żyjemy teraz tak intensywnie, dlatego staramy się by dużo czasu spędzać w kontakcie z naturą. Zależy mi by dzieci zarażać otwartością na świat i oczywiście na nasze zainteresowania. Stąd między innymi marzenie, aby pojawił się u nas koń”. zastrzyk adrenaliny. „ Kocham prędkość, wiatr i wodę, lubię rywalizację i wyzwania” – mówi Agnieszka. Windsurfing zajmuje ją od 14 r.ż., dlatego kiedy przeprowadziła się do Kołobrzegu, nie widziała innej możliwości, jak tylko znaleźć swoje miejsce na deskę z żaglem. Płytkie jeziora przybrzeżne nadają się do tego znakomicie, a ich wielkość sprawia, że każdy znajdzie na nich swój wyjątkowy zakątek. „Praca jest moją pasją, spełniam się w 100%”, to słowa które „zauważa” każdy, kto spotkał się z Agnieszką w szkole, gdzie prowadzi zajęcia z wychowania fizycznego lub w Hotelu Zdrojowym Pro-Vita, gdzie pracuje jako fizjoterapeutka. „Ćwiczenia nie są nudne, wystarczy wybrać te, których wykonywanie sprawia nam naj- więcej radości. Szczególnie niedoceniana jest gimnastyka w wodzie, która często kojarzona jest z powolnym powtarzaniem ruchów, a woda to przecież żywioł! By obalić mity, Ujawnia, że przygodę z jeździectwem zaczęła już w 5 klasie szkoły podstawowej i szczerze wyznaje: ”Przyznam, że namiętnie spędzam czas wolny w stadninach koni , które znajdują się w pobliżu Kołobrzegu (red. najbliższa znajduje się w odległości 3km). To niesamowity kontakt ze zwierzakiem, który ma wielkie, piękne oczy. Jadąc po łąkach i polach podziwiam i obserwuję przyrodę, zachody słońca, czuję wiatr we włosach i spokój. Tę prawdziwą harmonię człowieka z naturą. Właśnie te pozytywne emocje są siłą na kolejne dni”. W wiosennym wydaniu kwartalnika poruszyliśmy szereg zagadnień związanych z różnymi płaszczyznami życia człowieka: psychologicznym, dietetycznym, ruchowym… W rozwoju ważne są wszystkie dziedziny naszego życia i nie da się ich rozdzielić. Nazywamy to holistycznym podejściem, przez które rozumie się styl życia prowadzący do harmonii między ciałem, duchem i umysłem. Zdrowie i rozwój w ujęciu holistycznym to zaspokajanie potrzeb na poziomie: fizycznym (sprawne ciało), żywieniowym (składniki i proporcje), psychicznym (myśli i emocje) i społecznym (relacje). Człowiek dbający o wszystkie te aspekty w połączeniu ze sobą doznaje przemiany i dobrego samopoczucia. Od czego należy zacząć? Najlepiej od decyzji, czyli od słowa „chcę”. Jeśli naprawdę chcę, to także potrafię! Najtrudniejszy jest pierwszy krok, jednak trening czyni mistrza, a nowe metody Zaproszenie obowiązuje również na inne zajęcia, bo jak twierdzi nasz Gość: „Do ruchu na świeżym powietrzu dopisano już tyle mitów, że nie warto o nich wspominać. Najlepiej więc wybrać się na zajęcia i samemu znaleźć właściwe odpowiedzi. Warto, bo to inwestycja nie tylko w zdrowie, ale i w uśmiech na twarzy”. Podpisujemy się pod tym dwoma rękoma i razem z Agnieszką zachęcamy do tego gorąco. Pierwszą okazją by spotkać się i razem pomaszerować jest, organizowany już po raz drugi, wiosenny Marsz Nordic Walking. W tym roku odbędzie się on 28.04.2012 (sobota). Wszystkich pasjonatów kijków oraz zainteresowanych dobrą zabawą, zapraszamy do Pro-Vity. Szczegóły na stronie internetowej www.hotelprovita.pl W zależności od siły wiatru można spotkać ją nad J. Resko (red. 13 km od Kołobrzegu) lub na plaży w Grzybowie, gdzie funduje sobie zdrowy Podsumowanie wszystkich niedowiarków, zapraszam do mnie na zajęcia!” – dodaje z entuzjazmem. Desiderata z czasem stają się nawykami, które budują bardziej satysfakcjonujące życie. Pamiętajmy, że celem rozwoju jest lepsze samopoczucie i wzrost efektywności. Celem rozwoju nie jest trud, ból czy asceza. Dlatego poszukajmy przyjemnych i satysfakcjonujących form, które będą w zgodzie z nami. Przed nami wiele możliwości, a także osób, programów, czy ofert poszerzających wachlarz tych możliwości. Zacznijmy zmieniać świat od siebie, a nabierze on więcej kolorów… Beata Woźniak Wellness manager w Hotelu Zdrojowym Pro-Vita, coach, trener umiejętności psychologicznych Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu – pamiętaj jaki pokój może być w ciszy. Tak dalece jak to możliwe nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść. Jeśli porównujesz się z innymi, możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od Ciebie. Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakakolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu. Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach – świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty, wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie pełne jest heroizmu. Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć: nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla Ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności. Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla Ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy. 07 Max Ehrmann rozmaitości Zdrowe smaki Pro-Vity „Malinowe orzeźwienie” Koktajl malinowo-bananowy ze świeżą miętą Orzeźwienie, energia witamin, smak nadchodzącego lata, to składniki, z których zmiksowaliśmy nasz wiosenny koktajl. Pozostałe, mniej tajne, znajdą Państwo poniżej: 150g malin świeżych lub mrożonych 1 średniej wielkości banan 700-800ml mleka kilka listków świeżej mięty Szczypta informacji praktycznych: 1 duża szklanka mleka 250 ml (153 kcal) zawiera: Białko 9,4 g Tłuszcz 4,9 g Węglowodany 27,23 g Błonnik pokarmowy 9,05g Witaminy zawarte w koktajlu: A - 50,25 μg (mikrogram) E –0,63 mg (miligram) B1 –0,10 mg B2 –0,44 mg PP - 0,54 mg C - 20,23 mg I nie ma znaczenia czy maliny są świeże czy mrożone – wartości są dokładnie te same. Zapraszamy do zabawy i życzymy smacznego! Restauracja Pro-Vita: Polskie, bałtyckie, pyszne Rusz się! Wszyscy zgadzamy się ze stwierdzeniem, że ruch to zdrowie! Odpowiednio dobrana aktywność jest ważna dla każdego, dotyczy to zarówno niemowlaka jak i prapradziadka. W Hotelu Zdrojowym Pro-Vita oferujemy szeroki wachlarz form aktywności. Od maja 2012 roku proponujemy naszym Gościom podróż po zdrowych smakach kuchni bałtyckiej. W nowym restauracyjnym menu znajdą się przede wszystkim dania przygotowane wg techniki niskotemperaturowej oraz z sezonowych produktów regionalnych. Zdrowa karta dań powstała w wyniku konsultacji z doktor nauk medycznych Marzeną Rypiną, a dostawcami produktów oraz producentami żywności są firmy odpowiadające najwyższym standardom. Zapraszamy na pełne aromatycznej woni kulinarne spotkania w nowo zaaranżowanym wnętrzu Restauracji Pro-Vita. Zapoznaj się z naszym menu aktywności: Zajęcia Vita-Fitness – pilates: pn. i czw., godz. 18:00 Zajęcia AquaVita-Fitness – aquaaerobic: pn. i czw., godz. 19:00 Nauka pływania dla dorosłych: wt. i czw., godz. 18:00 Wodne mamy – zajecia na basenie dla kobiet w ciąży: sob., godz. 10:00 NordicWalking: wt. i czw., godz. 11:00 Wypożyczalnia rowerów: czynna codziennie Kort tenisowy Wodne Dzieci czyli nauka pływania dla najmłodszych Zajęcia organizowane są w basenie posiadającym certyfikat miejsca przyjaznego maluchom. Jesteśmy uczestnikami programu „Pływaj Zdrowo” i regularnie bierzemy udział w ogólnopolskim „Dniu Małego Pływaka”. Zajęcia prowadzone są przez doświadczonego instruktora, który indywidualnie podchodzi do każdego uczestnika kursu. Konkurs dla dzieci! Konkurs pod hasłem „Moje wymarzone wakacje nad morzem”. Opiszcie, jak wyobrażacie sobie wesołe wakacje, zajęcia które w czasie wakacji sprawiają Wam najwięcej frajdy, zabawy w które moglibyście grać cały dzień. Rozumiemy, że nie każdy z Was umie już pisać, dlatego najmłodsi niech narysują obrazek pod tytułem: „Moje wymarzone wakacje nad morzem” a potem poproszą osobę dorosłą ,by dołączyła do pracy opis. On pomoże nam odkryć Wasze ulubione wakacyjne zajęcia. Prace konkursowe będą rozpatrywane w dwóch kategoriach wiekowych: 4-7 lat – prace plastyczne z opisem 8-12 lat – opis wymarzonych wakacji Nagrodami w konkursie są: I miejsce – weekendowy pobyt w hotelu dla osoby dorosłej i dziecka (z HP), II miejsce – masaż czekoladowy dla dzieci, III miejsce – maskotka firmowa: wiewiórka. Pamiętajcie, że każdy z uczestników może zgłosić tylko jedną pracę, dlatego wybierzcie tę najciekawszą. Czekamy na nie w Hotelu Zdrojowym Pro-Vita*** ul. T. Kościuszki 17, 78-100 Kołobrzeg do 19.05.2012. Na kopercie koniecznie dopiszcie „wakacyjny konkurs wiewiórki”. Korzyści płynące z udziału w kursie: – przełamanie strachu przed wodą, – połączenie elementów nauki i zabawy, – umacnianie więzi rodzinnych pomiędzy rodzicem a dzieckiem. Terminy zajęć: wt. i czw. godz.17:00 i 18:00 Na zajęcia zapraszamy po konsultacji lekarskiej dzieci już od 5 miesiąca życia. Podczas nauki dzieci czują się bezpiecznie ponieważ towarzyszą im ich opiekunowie. Basen: głębokość 1,40 m, temperatura wody 29-30 stopni, przyjazne środowisko wodne zapewnia naturalny chlor pozyskiwany z soli kamiennej. Śmiało można powiedzieć, że maluchy czują się u nas jak „rybki w wodzie”. Zapraszamy do zapoznania się z ofertą na naszej stronie www.hotelprovita.pl Majówka Od redakcji: Uczcijmy Dzień Pracy słodkim lenistwem. My proponujemy: przy grillu, na leżaku, na kocyku, w hotelowym ogrodzie, w nadmorskim parku, na basenie, na rowerze, na plaży, na spacerze… Oferta dostępna w terminie 27.04 - 06.05.2012 225 zł 5 dniowy pakiet obejmuje: – 4 noclegi cena za os./dzień w pok. 2-os. (przy wykorzystaniu 2 miejsc) – 4 bogate bufety śniadaniowe, – 2 bogate bufety kolacyjne, – 2 grille w hotelowym ogrodzie cena za os./dzień w pok. 1-os. (1 x grill rybny, 1 x grill klasyczny, grillowane warzywa), – 1 masaż borowinowy pleców lub częściowy masaż gorącymi kamieniami dla os. dorosłej, – 1 fango dla os. dorosłej, – 1 kąpiel solankowa lub kwasowęglowa dla os. dorosłej, – 1 masaż pleców dla dziecka (15 min.) lub 1 zabieg mini manicure, – animacje dla dzieci(od pon. do sob. 2 godziny dziennie)*, – zajęcia taneczne o poranku dla dzieci (od pon. do pt.)*, Hotel Zdrojowy Pro-Vita – korzystanie z basenu, sauny, jacuzzi i sali fitness. posiada certyfikat Jest nam niezmiernie miło powitać wszystkich Czytelników na łamach pierwszego numeru kwartalnika „Pro-Vita na zdrowe życie!” W Państwa ręce pragniemy oddać naszą najcenniejszą wiedzę, a także podzielić się długoletnim doświadczeniem. Jeśli są Państwo zainteresowani otrzymywaniem kolejnych numerów kwartalnika, prosimy o przesłanie adresu do korespondencji wraz z wybraną formą (drukowaną lub elektroniczną) na podany poniżej adres. Redakcja zaprasza również do podzielenia się opiniami na temat zamieszczonych w kwartalniku artykułów. Zachęcamy do zadawania pytań naszym redaktorom i czekamy na Państwa sugestie dotyczące tematów w kolejnych numerach. Korespondencję prosimy przesyłać na adres Hotelu Zdrojowego Pro-Vita, ul. T Kościuszki 17, 78-100 Kołobrzeg, z dopiskiem „Pro Vita” lub na adres [email protected] 316 zł *zajęcia animacyjne są przeznaczone dla dzieci w wieku od 4 do 12 lat Hotelu Przyjaznego Rodzinie HOTEL&SPA Wydawca: Hotel Zdrojowy Pro-Vita*** ul. T. Kościuszki 17 78-100 Kołobrzeg tel. +48 94 355 4000 fax +48 94 355 4005 Nakład: 1500 egzemplarzy