Mieć apetyt na życie - Hotel Wellness ProVita

Transkrypt

Mieć apetyt na życie - Hotel Wellness ProVita
Na zdrowe życie!
2012
№ 01 wiosna
Holistyczny kwartalnik z apetytem na życie
W numerze:
Mieć apetyt na życie
Aktywność fizyczna
i jej wpływ na rozwój
dziecka
Wiosna – nowa energia
– nowa ja
Setki diet, a ja nie mogę
schudnąć
Aktywność, pasja,
radość
Rozmaitości Pro-Vity
Konkurs dla dzieci
S
zczęście to stan pozytywnych emocji
takich jak: radość, miłość, nadzieja,
spokój, spełnienie, inspiracja, czy też
zadowolenie. Emocje wynikają z naszych przemyśleń i tego jak postrzegamy świat. Odczuwane przez nas stany emocjonalne w dużym
stopniu zależą od nas samych. To samo wydarzenie może bowiem wzbudzić zupełnie
inne emocje u dwóch różnych osób. Jeśli więc
szczęście to stan emocji we mnie, jak mogę
wpływać na swoje emocje? Jak je zmieniać?
Odczuwane przez nas emocje
w dużym stopniu zależą
od nas samych
Wiosna to doskonały czas na zagłębienie się
w swoje myśli i wprowadzenie pewnych zmian,
które pobudzą apetyt na życie:
Doceń to, co masz! Zrób sobie listę pozytywnych rzeczy swojego życia, tego co osiągnąłeś,
z czym wygrałeś, co zmieniłeś, co lubisz u siebie i za co się cenisz. Pomyśl o zdrowiu, rodzinie, przyjaźni. Zazwyczaj koncentrujemy swoją uwagę na tym, czego nie posiadamy, przez
co nie dostrzegamy tego, co mamy. Mamy
nawyk rozpamiętywania porażek, natomiast
nie „celebrujemy” chwil dobrych. Taki sposób
myślenia prowadzi w efekcie do negatywnych
emocji, które z kolei utrwalają negatywne myślenie. Z wiosną czas ten nawyk zmienić!
Mieć apetyt na życie
Każdy z nas pragnie być szczęśliwy i radośnie doświadczać życia.
Czym jest szczęście? Gdzie możemy je odnaleźć?
Jak rozbudzić apetyt na życie i w pełni z niego korzystać?
Mamy nawyk rozpamiętywania
porażek, natomiast nie „celebrujemy”
chwil dobrych. Taki sposób myślenia
prowadzi w efekcie do negatywnych
emocji, które z kolei utrwalają
negatywne myślenie
Pamiętaj o wdzięczności! Bądź wdzięczny
sobie i światu za to co masz, naucz się dziękować sobie i innym. Zbyt często doceniamy rzeczy po tym, jak je tracimy. Najprostszym przykładem jest zdrowie. Wdzięczność to radość
docenienia, korzystaj z niej tu i teraz.
Śmiej się! Większość z nas jest tak pochłoniętych obowiązkami życia, że zapominamy o radości. Tymczasem kiedy się szczerze i głęboko
śmiejemy, wykonujemy ćwiczenia oddechowe,
mające pozytywny wpływ na ruch przepony,
jak również poziom hormonów stresu w organizmie. Śmiech pozwala nam być tu i teraz.
Nauczmy się śmiać z drobnostek i z samych
siebie. Szukajmy okazji do śmiechu.
Myśl pozytywnie! Optymizmu można się
nauczyć, wymaga to tylko zmiany myślenia
i ukierunkowania uwagi na pozytywne aspekty życia. Znany przykład o szklance napełnionej
wodą do połowy pokazuje jak można ten sam
fakt różnie postrzegać. Pesymista w tej sytuacji powie: „mam szklankę w połowie pustą”,
optymista natomiast stwierdzi, że jego szklan-
ka jest w połowie pełna. Ten sam fakt – różne
interpretacje – w efekcie różne emocje. Pesymista poczuje smutek, optymista zaś radość.
Pamiętaj, że optymiści przyciągają osoby pozytywnie nastawione do życia, ponieważ ludzie
szukają radości, natomiast unikają czarnowidztwa i narzekania.
Poznaj siebie, odkryj swoje pasje i postaw
sobie cele! Na ogół zdajemy sobie sprawę
z tego, czego nie chcemy w życiu (i to bardzo
konkretnie!). Wiemy, że chcemy być szczęśliwi, ale nie potrafimy sprecyzować dokładnie,
czego pragniemy. Jaki jest tego efekt? Przyciągamy to czego unikamy. Zacznij od poznania
siebie, swoich marzeń, możliwości i potencjału. Zastanów się nad tym, czego tak naprawdę
chcesz. Swój cel opisz jak najbardziej konkretnie, wyobraź go sobie w formie dokonanej.
Opracuj plan działania i zrealizuj go dla siebie. Nigdy nie jest za późno, aby coś zmienić
w swoim życiu i osiągnąć zamierzone cele! Nie
zapominaj o pasjach i zainteresowaniach! One
stają się odskocznią w trudnych chwilach i dają
energię, aby iść do przodu.
Nigdy nie jest za późno,
aby coś zmienić w swoim życiu
i osiągnąć zamierzone cele!
Zaakceptuj siebie! Pomyśl o swoich mocnych stronach i zaletach. Przytul siebie samego i ucisz wewnętrznego krytyka, który ciągle
Beata Woźniak
Wellness manager w Hotelu Zdrojowym Pro-Vita,
coach, trener umiejętności psychologicznych
podcina Ci skrzydła. Nikt tak o Ciebie nie zadba jak Ty sam. Zrób coś co sprawi przyjemność Tobie i Twojemu ciału. A lubi ono zdrowe
pełne energii jedzenie, ruch i ćwiczenia fizyczne, przebywanie na świeżym powietrzu oraz
zdrowy sen. Zacznij się nagradzać i robić sobie
przyjemności, bo sam najlepiej wiesz, czego
potrzebujesz i co Cię ucieszy.
Z relacjami jednak jest jak z ogrodem,
musimy o niego dbać, bo inaczej
pojawią się chwasty
Dbaj o relacje! Inwestowanie czasu, energii
i uwagi w relacje to jeden z najważniejszych
elementów zwiększających Twoje szczęście.
Poczucie, że jest ktoś bliski z kim mogę porozmawiać, czy choćby pobyć, jest najlepszym
lekiem na wszystkie smutki. Człowiek nie jest
doskonały sam i nie zawsze może sam wszystko zrobić. Bliscy są najważniejszym wsparciem
i największym źródłem radości. Z relacjami jednak jest jak z ogrodem, musimy o niego dbać,
bo inaczej pojawią się chwasty.
Wraz z nadejściem wiosny rozsmakujmy się życiem na różnych jego płaszczyznach. Pomyślmy
o sobie i zróbmy coś dla siebie. To doskonały
czas na mały remanent w sposobie odżywiania, zwiększenia aktywności ruchowej, a także
czas nadziei i nowego myślenia, początek nowych możliwości.
aktywność
Aktywność fizyczna i jej wpływ
na rozwój dziecka
Ruch powoduje, że nasz organizm wolniej się starzeje i pomaga w utrzymaniu zarówno kondycji fizycznej
jak i psychicznej, dodaje nam wigoru i odejmuje lat. Dzięki temu czujemy się zdrowsi i atrakcyjniejsi.
Czy Twoje dziecko od najmłodszych lat przyzwyczajane jest do aktywności fizycznej?
D
awne hałaśliwe podwórka,
pełne krzyczących, rozbieganych dzieci, dziewczynek grających w klasy, czy też pędzących na rowerach przyszłych kolarzy,
przechodzą niestety do historii. Dziś
często słyszy się tylko „przestań!,
zostaw!, uspokój się!, nie hałasuj!”.
Patrząc na rozbrykane przedszkolaki,
warto pamiętać, że w wieku przedszkolnym aktywność ruchowa jest
całkowicie naturalna i spontaniczna.
Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważnym elementem, doprowadzającym nasz organizm do
zdrowia jest ruch. Nieaktywny organizm ludzki można porównać do
niepracującej maszyny, która rdzewieje na skutek braku ruchu, co
w konsekwencji przekłada się na
ogólne pogorszenie stanu zdrowia.
Z jednej strony słyszymy o konieczności ruchu, a z drugiej unikamy go
wykręcając się brakiem czasu. Nie-
stety nasze dzieci kopiują większość
wzorców od nas i również zaczynają
unikać wysiłku fizycznego.
Prowadząc siedzący tryb życia doprowadzamy do tego, że nasze zdrowie zaczyna szwankować. Wprawdzie zdrowie to nie wszystko, ale
wszystko jest niczym wobec zdrowia. Nasza aktywność ruchowa pobudza rozwój psychiczny, motoryczny i fizyczny. Poprawia się struktura
mięśniowa, wzmacniają i grubieją
przyczepy, więzadła, ścięgna oraz
następuje prawidłowa mineralizacja
tkanki kostnej. Nawet niewielki wysiłek fizyczny powoduje zwiększenie
przewodzenia bodźców nerwowych,
zwiększa koordynacje ruchową, dodatkowo wzmacnia procesy myślenia i pamięci, ułatwia walkę ze
stresem oraz hartuje psychicznie.
Aktywność fizyczna wzmacnia odporność organizmu.
Ruch jest czynnikiem, który pomaga
prawidłowo rozwijać się każdemu
z nas. Pomaga również niwelować
skutki nieprawidłowego rozwoju.
Dzięki aktywności ruchowej przeciwdziałamy chorobom cywilizacyjnym, które coraz częściej dotyczą
również dzieci. Przeciwdziałamy
przede wszystkim wadom postawy
i otyłości. Ruch powoduje, że nasz
organizm wolniej się starzeje – pomaga w utrzymaniu dobrej kondycji
układu ruchu, układu krwionośnego
i oddechowego, wpływa pozytywnie na naszą psychikę, dodaje nam
wigoru. Czujemy się zdrowsi i atrakcyjniejsi. Ruch zabezpiecza przed
otyłością, cukrzycą typu II, nadciśnieniem, chorobą niedokrwienną
serca. Warto pamiętać o doborze
odpowiedniej formy aktywności.
Musi ona być przemyślana, odpowiednio dobrana do możliwości i sprawności.
Jakub Frączak
Fizjoterapeuta w Hotelu Zdrojowym Pro-Vita,
trener personalny
Ruch u dzieci
Od najmłodszych lat powinniśmy zaszczepić u swoich pociech potrzebę
aktywnego spędzania czasu. Tak naprawdę to od nas dorosłych zależy,
czy i kiedy nasze dziecko pozna aktywność poprzez ruch. U zdrowych
dzieci, u których rozwój psychomotoryczny przebiega bez żadnych zakłóceń, gdy tylko zaczyna chodzić,
możemy wprowadzać zabawy ruchowe i muzyczno-ruchowe. Taka
aktywność dodatkowo będzie stymulowała ich rozwój. Bardzo dobrą
formą ruchu dla takiego dziecka są
zajęcia na powietrzu lub zwykły spacer. Początkowo małe dziecko nie
pokona dużego dystansu, ale jest
pewne, że skorzysta na tym jego organizm. I w miarę jak dziecko będzie
rosło, samo zacznie domagać się ruchu.
Tak naprawdę to od nas dorosłych zależy, czy i kiedy nasze
dziecko pozna aktywność
poprzez ruch
Pod wpływem ruchu wydzielają się
w centralnym układzie nerwowym
substancje chemiczne, które pobudzają rozwój komórek nerwowych
oraz usprawniają połączenia miedzy
nimi. Warto zdać sobie sprawę z tego,
że ruch wymaga współdziałania wielu mięśni, orientacji w otoczeniu, wiedzy o stanie naszego ciała. To wszystko wykorzystuje informacje zawarte w magazynach pamięci w mózgu
i angażuje przy tym wiele jego obszarów. Przez to wpływa na rozwój
umysłowy dziecka.
Skutki braku ruchu
Siedzący tryb życia – zbyt dużo czasu przed komputerem, czy telewizorem ma bardzo zły wpływ na zdrowie fizyczne i psychiczne dziecka.
Młody organizm jest podatny na
nieprawidłową pozycję ciała, w której przebywa podczas nauki czy
noszenia plecaka. Dzieci godzinami siedzą w nieprawidłowej pozycji
przed monitorem, a to może doprowadzić do wad postawy i wielu
schorzeń. Możemy temu zaradzić
proponując dziecku częste przerwy
na krótkie ćwiczenia lub inną aktywność. Dobrym sposobem jest również ograniczenie czasu przed telewizorem i zastąpienie go różnymi
formami ruchu. Nie zapominajmy
też, że telewizor i komputer mają
wpływ na zdrowie psychiczne, uzależniają oraz źle wpływają na wzrok
naszego dziecka.
Młody organizm jest podatny
na nieprawidłową pozycję ciała, w której przebywa podczas
nauki czy noszenia plecaka
Polecane formy ruchu
Zarówno aktywność fizyczna jak i odpowiednia optymalna waga ciała
są potrzebne w utrzymaniu zdrowia, jednak ich wpływ na kondycję
fizyczną jest różny. Wszyscy (dzieci,
młodzież, dorośli) mogą poprawić
stan swojego zdrowia poprzez włączenie do codziennego życia umiarkowanych ilości ćwiczeń fizycznych.
Dobrymi formami ruchu są te, które można uprawiać z całą rodziną.
Przede wszystkim warto wybrać się
na basen. Pływanie angażuje wszystkie partie mięśniowe naszego ciała,
odciąża kręgosłup i stawy, wpływa
na oddech, a przy tym możemy się
świetnie bawić na zjeżdżalni czy w jacuzzi. Polecany jest również nordic
walking, czyli spacer przy pomocy
specjalnych kijków. Dobrą alternatywą są zajęcia przygotowane specjalnie z myślą o dzieciach, np. gimnastyka podczas, której korygowane
są wszystkie wady postawy, fitness
dla dzieci oraz wszelkie zajęcia muzyczno-ruchowe, które rozwijają
wszechstronnie nasze dziecko. Możliwości jest wiele trzeba tylko chcieć.
Nie zapominajmy, że oprócz kondycji fizycznej i zdrowia zyskujemy coś
bezcennego – czas spędzony z naszym dzieckiem.
Główne schorzenia
wynikające z braku ruchu:
02
• wady postawy
• bóle kręgosłupa i stawów
• nadwaga, otyłość
• cukrzyca typu II
• nadciśnienie
• choroby sercowo naczyniowe
• złamania i skręcenia
• osteoporoza
• stany depresyjne
rozwój
Wiosna - nowa energia - nowa ja
Fundamentem szczęścia i samorealizacji jest poczucie własnej wartości.
Wiosna to doskonały moment na zbudowanie „nowej siebie”. Wiosną rodzi się
nowa siła w każdej z nas. Warto to wykorzystać!
Beata Woźniak
Wellness manager w Hotelu Zdrojowym Pro-Vita,
coach, trener umiejętności psychologicznych
K
ażdy z nas pragnie w życiu
czuć się szczęśliwy i wartościowy. Tylko co to znaczy
być szczęśliwym i wartościowym?
I z czego to wynika, że jedni tak się
czują, a inni nie? Często myślimy,
że jeśli byśmy byli bardziej atrakcyjni, szczuplejsi, mieli więcej dóbr materialnych, to czulibyśmy się szczęśliwi i bardziej godni uwagi. Okazuje
się, że budowanie swojej wartości
i szczęścia poprzez „mieć” urodę
i dobra materialne nie daje efektów,
ale jest złudną nadzieją. Dlaczego
tak się dzieje?
Poczucie własnej wartości to
Twój wewnętrzny autoportret
służący do organizowania
informacji o sobie
Fundamentem poczucia szczęścia
i spełnienia jest poczucie własnej
wartości. Jest ono indywidualną
oceną, werdyktem fałszywym lub
prawdziwym, który decyduje o tym,
co odczuwasz i myślisz na swój temat. Poczucie własnej wartości pokazuje: jak oceniasz swoje możliwości i na ile siebie akceptujesz. Twoja
wartość wewnętrzna nie koniecznie
ma związek z prawdą, czy z rzeczywistością, jest to wyłącznie subiektywne poczucie, które ma ogromny
wpływ na życie. Tak jak „wiara góry
przenosi” tak wysokie poczucie własnej wartości może dać Tobie samorealizację, szczęście i siłę przebicia.
Poczucie własnej wartości to Twój
wewnętrzny autoportret służący do
organizowania informacji o sobie.
Jego schemat wygląda następująco:
Wpływ poczucia własnej
wartości na funkcjonowanie społeczne
Jeśli masz wysokie poczucie
własnej wartości, masz jednocześnie więcej optymizmu,
wiary i umiejętności czerpania
radości z życia
Im bardziej masz zaniżone poczucie własnej wartości, tym częściej
towarzyszą Tobie: poczucie winy,
poczucie wstydu, poczucie krzywdy, oczekiwanie kary. Jeśli negatywne odczucia przeważają nad Twoim
poczuciem satysfakcji i zadowolenia
z siebie, to skutkiem są stany depresyjne, poczucie bezsensu działania,
wycofanie. Jeśli masz wysokie poczucie własnej wartości, masz jednocześnie więcej optymizmu, wiary i umiejętności czerpania radości
z życia.
Im niższe poczucie własnej wartości
i niższy poziom samoakceptacji ma
człowiek, tym bardziej zewnętrzne
poczucie kontroli, czyli odczucie,
że jakość jego życia jest bardziej
zależna od innych, niż od niego samego. Dominacja poczucia kontroli
zewnętrznej jako wynik zaniżonego poczucia własnej wartości jest
odbiciem przekonania o nieprzewidywalności zdarzeń w otoczeniu
i niemożności ich kontrolowania
przez siebie, zależności zdarzeń od
losu, innych ludzi lub zdarzeń zewnętrznych, brak związku między
własnymi zachowaniami a powsta-
poczucie
własnej
wartości
samoocena –
co o sobie myślę,
wiem
adekwatna
nieadekwatna –
zawyżona
lub zaniżona
samoakceptacja –
co do siebie czuję,
jak reaguję
na samoocenę
przy samoakceptacji –
zadowolenie, satysfakcja;
przy braku samoakceptacji –
poczucie winy,
krzywdy, lęk przed
samooceną
łymi sytuacjami. Człowiekowi wydaje się wtedy, że nie ma wpływu na
bieg wydarzeń swojego życia. Stan
ten niesie za sobą silne poczucie
niepewności i zagrożenia. Jeśli masz
wysokie poczucie własnej wartości,
to jednocześnie jest w Tobie przekonanie, że Twoje życie zależy głównie ode Ciebie, jesteś aktywny, bo
wiesz, że wiele możesz zdziałać.
ną z głównych przyczyn, że osoby o
niskim poczuciu własnej wartości są
szczególnie zazdrosne i za wszelką
cenę bronią tego co posiadają. Badania wykazały, że osoby o wysokiej
wartości w sytuacjach niezadowolenia w związku podejmowały aktywne strategie rozwiązania problemu
lub kończyły destrukcyjny związek.
Natomiast osoby o niskiej wartości
wadnianie swojej wartości innym,
zasługiwanie na szacunek, wskutek ciągłego niezadowolenia z siebie i lęku przed niezadowoleniem
innych. W wyniku czego realizacja
postawionych celów nie ma realizować osobę wewnętrznie, ale pozyskiwać akceptację innych. Sukcesy
innych wiążą się z obniżonym nastrojem i negatywnymi emocjami,
własnej, przekonane że „raju nie ma
nigdzie”, wybierały strategie bierne,
skierowane na samoistny upadek
związku, unikanie i zaniedbywanie
występujących problemów, bądź ich
wypieranie.
Człowiek o wysokim poczuciu własnej wartości posiada jednocześnie większą siłę i odporność w sytuacjach trudnych, a w kryzysie znajduje optymalne rozwiązania. Sytuacje trudne postrzega jako wyzwania, a nie jako porażki.
gdyż w porównaniu mogą pokazać
niższą wartość. Mając wysokie poczucie własnej wartości wiem czego
chcę od życia i od siebie, potrafię
zaplanować swoje działania i konsekwentnie je zrealizować.
Im niższą wartość własna, tym mniejsza jest Twoja samowiedza i motywacja ku samopoznaniu. Człowiek
wtedy często czuje się niepewnie
i unika konfrontacji z samym sobą.
Prawdopodobnie jest to związane
z usztywnieniem i generalizacją obrazu siebie według schematu np.:
„zawsze jestem winny, nigdy mi
się nie uda....” Ludzie o niskim poczuciu własnej wartości w swoim
samopoznaniu nie są zdolni samodzielnie ocenić np.: swojej inteligencji, dlatego częściej powołują się na
opinie innych. W związku z czym
przejawiają dużą zależność od ocen
innych. Wśród zewnętrznych ocen
wybierają i przyswajają te, które potwierdzają ich własne opinie o swojej wartości. Podobnie selekcjonują
swoje doświadczenia życiowe. Zapamiętują i skupiają uwagę na porażkach, natomiast umniejszają wartość własnych sukcesów. Model ten
przenoszą na budowaną przyszłość,
poprzez oczekiwanie porażek.
Jeśli masz wysokie poczucie własnej
wartości, to jest w Tobie pragnienie
poznania siebie, chcesz obiektywnie
określić swoje cechy, możliwości,
umiejętności, aby potem nimi dobrze kierować. Nie boisz się krytyki,
bo ona Tobie nie zagraża, to tylko
jedna z wielu opinii, którą bierzesz
pod uwagę.
Człowiek o wysokim
poczuciu własnej wartości
posiada jedocześnie większą
siłę i odporność w sytuacjach
trudnych, a w kryzysie znajduje
optymalne rozwiązania.
Sytuacje trudne postrzega
jako wyzwania, a nie jako
porażki
Poczucie własnej wartości
a odporność na stres i reakcje na kryzys
Im wyższe poczucie własnej wartości, tym większą odporność na
stres i większą skuteczność w rozwiązywaniu problemów związanych
z kryzysem. Niskie poczucie własnej
wartości i brak stałej pewności co
do posiadania określonych mocnych
stron własnej osobowości wzmaga
wrażliwość na zagrożenie. W sytuacjach kryzysu trudno się odwołać
do swoich mocnych stron osobowości, przez co pojawia się skłonność
do budowania swojej wartości przez
czynniki materialne. Może być to jed-
Poczucie własnej wartości
a cele, wybory i sukcesy
życiowe
Jeśli masz wysokie poczucie własnej
wartości, akceptujesz siebie w różnych sytuacjach i przyjmujesz pełną
odpowiedzialność za swoje decyzje.
Twoje cele i plany w życiu wynikają
z Twoich potrzeb i możliwości. Osoba taka jest nastawiona na sukces
i samorealizację. Natomiast im niższe poczucie własnej wartości, tym
większe prawdopodobieństwo podejmowania zadań i stawiania celów, które są:
− ostrożne, o małych korzyściach
i niewielkim ryzyku,
− nieadekwatne do możliwości,
tzn.: zbyt łatwych jako pewnych do
zrealizowania lub zbyt trudnych,
– nierealnych, gdyż porażka jest tu
usprawiedliwiona, bo zadanie było
i tak nierealne − wyznaczane przez
innych.
Celem przewodnim ludzi o niskim
poczuciu własnej wartości jest udo-
Poczucie własnej wartości
a relacje interpersonalne
i związki uczuciowe
Osoby z niskim poczuciem własnej
wartości cechuje w kontaktach z innymi niepewność i nieśmiałość oraz
silne pragnienie uznania społecznego i akceptacji. Pragną dobrze prezentować się i nie narażać innym,
w związku z czym są bardzo ostrożne, pełne napięcia i silnej kontroli
własnych reakcji.
Mają one wiele obaw w stosunku
do własnej osoby i są pozbawione
pewności siebie w relacjach z innymi. W związku z brakiem akceptacji
siebie, towarzyszy im tendencja do
ukrywania swojej niskiej wartości
poprzez zastosowanie strategii tj.:
przynależności do grupy o wysokim
statusie, nastawianie się na wypełnianie oczekiwań innych, mody,
reguł grupowych. Specjalizują się
także w umniejszaniu innych ludzi,
gdyż czują się lepiej zauważając
nieakceptowane cechy u innych.
Są bardziej uzależnieni od tego, co
myślą o nich inni, mniej stawiają na
własną indywidualność i autonomię.
03
Ludzie z niskim poczuciem własnej
wartości wiążą bardzo duże nadzieje
z tym, czego mogą oczekiwać od in-
rozwój
nych, jednocześnie odczuwają silny
lęk, z góry spodziewając się rozczarowania i nie są skłonne obdarzać innych zaufaniem. Mają one większe
trudności w nawiązywaniu nowych
relacji. Im wyższe jest poczucie własnej wartości, tym relacje międzyludzkie są bardziej otwarte, uczciwe
i adekwatne do stanu wewnętrznego. W związkach uczuciowych, jeśli
dana osoba czuje, że nie zasługuje
na miłość, to bardzo trudno będzie
jej uwierzyć w to, że można ją pokochać. Jeśli nie czuje się godna miłości
jednocześnie jej bardzo oczekując,
to będzie się zachowywać jak sito,
którego nie można napełnić wodą,
co może doprowadzić drugą stronę
do wyczerpania. Nie akceptując siebie i żyjąc w lęku przed odrzuceniem
ze strony partnera, aby tego uniknąć
wolą same odrzucić lub w ogóle nie
pozwolić na bliższy kontakt drugiej
osoby z sobą.
Im wyższe jest poczucie
własnej wartości, tym relacje
międzyludzkie są bardziej
otwarte, uczciwe i adekwatne
do stanu wewnętrznego
Poczucie własnej wartości jest jednym z kluczowych aspektów zapewniających nam poczucie samorealizacji, szczęścia i spełnienia w życiu. Mechanizm ten przekłada się
bezpośrednio na jakość i efektywność realizacji zadań i głębokości
relacji interpersonalnych. Dlatego
w wychowaniu dziecka, ale także
w rozwoju własnym trzeba zwrócić
szczególną uwagę na prawidłowe
kształtowanie poczucia własnej wartości. W związku z tym, że człowiek
rozwija się przez całe życie, należy
pamiętać, że poczucie własnej wartości można zawsze kształtować
i podwyższać poprzez: rozwój samowiedzy, poznawanie własnych
możliwości, rozwijanie aktywności
życiowej, budowanie pozytywnych
relacji.
Poczucie własnej wartości
jest jednym z kluczowych
aspektów zapewniających
nam poczucie samorealizacji,
szczęścia i spełnienia
w życiu
Moje poczucie własnej
wartości jako kobiety
Aby uświadomić sobie swoje poczucie własnej wartości należy wsłuchać
się w to, co sami do siebie mówimy.
Może się zdarzyć, ze w sytuacjach
trudnych mówimy: „Jesteś nic nie
warta. Nienawidzę cię. Tylko kłopot
z tobą. Do niczego się nie nadajesz.
Nikt cię nie lubi. Wstydzę się ciebie.”
Na ogół okazuje się, że mówimy głosem jednego z rodziców albo innej
Test samooceny
Poniższa skala samooceny SES M. Rosenberga, pomoże określić Twój
poziom poczucia własnej wartości. W tabeli znajdują się różne stwierdzenia, które odnoszą się do Twoich przekonać o sobie. Wskaż, w jakim
stopniu zgadzasz się bądź nie zgadzasz się z każdym z tych stwierdzeń,
oznaczając jedną wypowiedź.
1. Uważam że jestem osobą
wartościową przynajmniej
w takim samym stopniu,
co inni.
1 zdecydowanie zgadzam się
2 zgadzam się
3 nie zgadzam się
4 zdecydowanie nie zgadzam się
2. Uważam, że posiadam wiele
pozytywnych cech.
1 zdecydowanie zgadzam się
2 zgadzam się
3 nie zgadzam się
4 zdecydowanie nie zgadzam się
3. Ogólnie biorąc jestem skłonny (a) sądzić, że nie wiedzie
mi się.
1 zdecydowanie się nie zgadzam
2 nie zgadzam się
3 zgadzam się
4 zdecydowanie zgadzam się
4. Potrafię robić różne rzeczy
tak dobrze, jak większość
innych ludzi.
1 zdecydowanie zgadzam się
2 zgadzam się
3 nie zgadzam się
4 zdecydowanie nie zgadzam się
5. Uważam, że nie mam wielu
powodów, aby być z siebie
dumn (ą) ym.
1 zdecydowanie się nie zgadzam
2 nie zgadzam się
3 zgadzam się
4 zdecydowanie zgadzam się
04
6. Lubię siebie.
1 zdecydowanie zgadzam się
2 zgadzam się
3 nie zgadzam się
4 zdecydowanie nie zgadzam się
7. Ogólnie rzecz biorąc, jestem
z siebie zadowolon (a) y.
1 zdecydowanie zgadzam się
2 zgadzam się
3 nie zgadzam się
4 zdecydowanie nie zgadzam się
8. Chciał (a) bym mieć więcej
szacunku dla samego siebie.
1 zdecydowanie się nie zgadzam
2 nie zgadzam się
3 zgadzam się
4 zdecydowanie zgadzam się
9. Czasami czuję się bezużyteczny (a).
1 zdecydowanie się nie zgadzam
2 nie zgadzam się
3 zgadzam się
4 zdecydowanie zgadzam się
10. Niekiedy uważam, że jestem do niczego.
1 zdecydowanie się nie zgadzam
2 nie zgadzam się
3 zgadzam się
4 zdecydowanie zgadzam się
Jeśli Twój wynik jest powyżej 30
punktów, to wskazuje on, że poziom poczucia Twojej wartości jest
zdecydowanie zaniżony.
ważnej osoby z dzieciństwa. Ujawnia się nasze wewnętrzne rozdwojenie. Naprzeciwko nas siedzi biedne
dziecko, które bez przerwy obrywa;
wszystko jest nie tak, cokolwiek zrobi. A my identyfikujemy się z krytycznym uwewnętrznionym rodzicem.
Rozmowa ze sobą pozwala oddzielić się od wewnętrznego krytyka, zobaczyć, że znęcamy się nad naszym
wewnętrznym dzieckiem, znęcamy
się nad sobą. Jeśli byliśmy upokarzanymi dziećmi – a tak niestety często
się zdarza – wtedy nie mamy wyjścia.
Nie chcemy identyfikować się z ofiarą – to byłoby zbyt bolesne. Rodzic
dla dziecka jest Bogiem, skoro więc
Bóg tak krytycznie mówi o tym kimś,
kim jesteśmy, musimy mu przyznać
racje. Uwewnętrzniamy go i zaczynamy żyć w sposób, który oddziela
nas od samych siebie. W dodatku
wydaje nam się, że znęcając się nad
sobą, uprawiamy cnotę i czerpiemy
z tego siłę. Nazywamy to wymaganiami w stosunku do siebie. To nie
są wymagania, to niechęć do siebie,
która prowadzi do zachwiania poczucia wartości, depresji i cierpienia.
Nie ma nic wspólnego z siłą czy satysfakcją. Gdy źle myślimy o sobie
i źle się ze sobą czujemy, wtedy jesteśmy przekonani, że nie ma dla nas
miejsca na świecie, że musimy o nie
walczyć, udowadniać, że na nie zasługujemy. Nieustannie czujemy się
zagrożeni. Czasem zdajemy sobie
z tego sprawę, ale wiemy też, że
w otoczeniu ludzi dorosłych trzeba trzymać twarz. Staramy się więc
niczego po sobie nie pokazywać.
Jednak im bardziej się staramy, tym
trudniej nam się żyje, a więc tym
bardziej widać to, co chcemy ukryć.
Gdy źle myślimy o sobie
i źle się ze sobą czujemy,
wtedy jesteśmy przekonani,
że nie ma dla nas miejsca
na świecie, że musimy o nie
walczyć, udowadniać,
że na nie zasługujemy
Jeśli mamy niską wartość własną to
skazani jesteśmy na odwoływanie się
do tego, co na zewnątrz – za wszelką
cenę robimy karierę, do granic możliwości poświęcamy się pracy, jesteśmy
całkowicie pochłonięci budowaniem
swojej pozycji społecznej i prestiżu.
Niestety nie ma temu końca, bo horyzont tak pojmowanego szczęścia
i satysfakcji ciągle się oddala. Fasadowe, zewnętrzne budowane poczucie
wartości ma swe źródło w manipulowaniu dzieckiem przez rodziców.
Rodzice przerzucają na nie odpowiedzialność za to, że nie potrafią kochać. Przekazują dziecku wprost lub
nie wprost, że „gdyby było inne, to
by je kochali, więc musi się zmienić
i postarać.” Ale oczywiście choć byśmy nie wiem jak się starali, nigdy nie
zaspokoimy oczekiwań takich rodziców. Ponieważ oni nie będąc w stanie otworzyć swego serca, muszą
dzieciom stale udowadniać, że jeszcze nie dość się starają. Wyrastamy
z przekonaniem, że musimy się starać
i starać, i choć ciągle to za mało, nie
tracimy nadziei, że kiedyś, gdy postaramy się jeszcze bardziej, rodzice nas
pokochają. Ci z nas, którzy przeszli
taką szkołę, gotowi są zapracować
się na śmierć, byleby tylko osiągnąć
jakiś status, jakiś sukces. Bez przerwy
się ścigają, czerpią satysfakcje z tego,
że są od kogoś lepsi. Nie mają w sobie
wewnętrznego spokoju. Nie wiedzą,
że wcale nie muszą być najlepsi, ani
nawet lepsi od kogoś, że nie muszą
Anegdota obrazująca mechanizm poczucia własnej wartości:
Dobrze znany mówca rozpoczął seminarium trzymając w ręku dwudziestodolarowy banknot. Do dwustu osób na sali skierował pytanie:
– Kto chciałby dostać ten banknot? – Ludzie zaczęli podnosić ręce. Spiker powiedział:
– Mam zamiar dać ten banknot jednemu z was, ale najpierw pozwólcie, że coś zrobię...– i zaczął miąć banknot. Pokazał zgnieciony banknot i zapytał:
– Kto w dalszym ciągu to chce? – Ręce znowu się podniosły...
– A gdybym zrobił to? – zapytał mówca… i rzucił banknot na ziemię.
Podeptał go butami i podniósł – był pomięty i brudny...
– A teraz kto chce te pieniądze? – Ręce podniosły się po raz trzeci!!!
– Moi przyjaciele odebraliście bardzo cenną lekcję. Nie ma znaczenia co
zrobiłem z tym banknotem, ciągle chcieliście go dostać, ponieważ nie
zmniejszyłem jego wartości. To jest wciąż warte 20 dolarów!!!
Wiele razy w życiu jesteśmy powaleni na ziemię, zmięci i rzuceni w błoto przez decyzje, które kiedyś podjęliśmy i okoliczności, które stanęły
nam na drodze. Czujemy się przez to mniej wartościowi. Ale to nie ma
znaczenia, co się stało i co się jeszcze stanie...
TY nigdy nie stracisz swojej wartości: brudny czy czysty, zmięty czy
w dobrej formie, jesteś ciągle bezcenny dla tych, którzy Cię kochają.
Wartość naszego życia nie wynika z tego, co robimy, ani nie zależy od
tego, kogo znamy, lecz KIM JESTEŚMY!
się z nikim porównywać, żeby mogli
czuć się ważni i zasługiwać na miłość.
Mając wysokie poczucie
własnej wartości osiągamy
sukces przyjemniej, ponieważ
wewnętrznie czujemy się
wartościowi. Sukces jest dla
nas ubocznym produktem
pracy, która przynosi
satysfakcje
Z naszym poczuciem wartości jest
coś nie tak, jeśli na przykład cierpimy, ponieważ komuś nie podoba się
nasz strój, dom czy samochód. Poświęcamy stanowczo zbyt dużo czasu temu, by zapracować na akceptację innych. Akceptacja jest miła,
ale niekonieczna. Ludzie, którzy
mają mocne poczucie wartości, nie
muszą mieć samych przyjaciół, choć
zwykle mają ich wielu, ponieważ nie
krzywdzą ludzi, nie poniżają ich, nie
muszą z nikim rywalizować. Mając
wysokie poczucie własnej wartości
osiągamy sukces przyjemniej, ponieważ wewnętrznie czujemy się
wartościowi. Sukces jest dla nas
ubocznym produktem pracy, która
przynosi satysfakcje. Tacy ludzie nie
muszą mieć luksusowych rzeczy, a co
najważniejsze nie muszą się z nimi
obnosić.
Jak budować w sobie
wewnętrzne poczucie
wartości?
Na początku musimy cofnąć się do
dzieciństwa. Uświadomić sobie, że
rodzice nas kochali tak jak potrafili, przypomnieć sobie wszystkie dobre chwile. Następnie zrozumieć,
iż rodzice czasami źle okazywali nam
miłość, a to nie było naszą winą. My
nadajemy się do kochania i zawsze
się nadawaliśmy.
Drugi krok to przeformułowanie
wewnętrznych dialogów z negatywnych wobec samego siebie na
pozytywne. Zauważmy, że nasze
dialogi wewnętrzne są jak nawyki,
na początku zmiana ich może wydawać nam się sztuczna, dopóki nowe
sformułowania nie staną się nowym
nawykiem.
Kolejny krok to przygotowanie własnej analizy SWOT – lista moich
mocnych stron, lista sukcesów i zasobów oraz lista cech przynoszących
trudności i zagrożenia. Każda cecha
ma dwa końce, wada może stać się
zaletą i odwrotnie. Zależy to od nas
jak swoimi cechami zarządzamy i jak
je wykorzystujemy. Być może wiele
cech trudnych może stać się zaletami.
Ważne jest aby w sytuacjach trudnych odwoływać się do swoich mocnych stron i tego, co do tej pory nam
się udało. Na podstawie takiej analizy tworzymy nasz mały biznesplan,
dzięki któremu planujemy jak wykorzystać szanse i uniknąć zagrożeń.
Mądry zapis biblijny mówi: „kochaj
bliźniego swego jak siebie samego”.
Znaczy to, że tak kochamy innych
jak siebie. Aby innych pokochać
i pozwolić siebie kochać, musimy zacząć od siebie, pokochać siebie. Kobiety mają często tendencję, że stawiają siebie na samym końcu. Najpierw dzieci, potem partner, następnie praca i oczekiwanie, że Ci wszyscy zauważą i docenią, a oni chcą
coraz więcej. I rodzi się frustracja.
Wniosek – chcę pokochać siebie, zaakceptować, zrealizować się, odnaleźć swoje pasje, ale także sprawiać
sobie przyjemności, zorganizować
swoją przestrzeń.
Czasami potrzebna nam jest w budowaniu poczucia własnej wartości
fachowa pomoc innych. Możliwości
jest wiele. Taką formą może być terapia, coaching, warsztaty rozwoju
osobistego, ale także przyjaciele, relacje ludzkie, radość życia.
Wiosna jest doskonałym momentem
na zbudowanie „nowej siebie” pod
kątem wizerunku, stylu życia i bycia, energii, relacji. Wiosną rodzi się
nowa siła w każdej z nas, warto ją
wykorzystać!!!
Polecana literatura:
„Kobieta bez winy i wstydu”
W. Eichelberger
„Pomóż sobie, daj światu odetchnąć” W. Eichelberger
„Jak wychować szczęśliwe
dziecko” W. Eichelberger
„Sześć filarów poczucia własnej
wartości” N. Branden
„Wychowanie bez porażek”
T. Gordon
zdrowie
Setki różnych diet, a ja nie mogę
schudnąć, dlaczego?
Na wiosnę w mediach powraca temat odchudzania, a wraz z nim opisy różnych diet,
które mają nam pomóc w pozbyciu się zbędnych kilogramów. Tymczasem dieta oznacza
nie tylko odchudzanie, to pewien styl życia, trening własnego ciała i umysłu.
W
ostatnich latach obserwuje się wzrost zainteresowania różnego rodzaju dietami, najczęściej są to diety,
które mają pomóc nam zgubić nadmierne kilogramy. Informacje na ten
temat można znaleźć niemal wszędzie. Każda z oferowanych „cudownych diet” jest „wyjątkowa” i ma
przynieść nam spektakularne efekty w krótkim czasie. Prawda jest
okrutna, bo nie ma idealnej diety.
Niewiele osób na świecie, jest całkowicie zadowolonych ze swojego
wyglądu, z masy ciała i sylwetki. Nic
dziwnego, patrząc jak katujemy nasze ciało i czym się żywimy. Część
niezadowolonych podejmuje walkę, tak naprawdę ze samym sobą,
próbując, coraz to nowszych zasłyszanych „cudownych diet”. Dobrze,
że w ogóle podejmowane są próby
zrzucenia choćby paru „deko”, gdyż
każdy kilogram w dół to sukces dla
nas samych, ale też dobroczynny
wpływ na nasze zdrowie. Niestety
tylko garstka robi to mądrze i może
cieszyć się z trwałych efektów. Dla
większości to tylko walka z wiatrakami. Częstą przyczyną barku
efektów jest powrót do zachowań
sprzed diety, czyli znów dostarczamy
wysokoenergetycznego pożywiania,
a dopiero co było niskoenergetyczne, efekt jojo mamy gwarantowany.
Podczas dziennej aktywności,
stany głodu są odczytywane
przez nasz mózg jako stan
umierania, dlatego organizm
mobilizuje swoje siły
i zaczyna magazynować
zapasy w postaci tkanki
tłuszczowej, na wypadek
gdyby stan głodu miał
utrzymywać się dłużej
Co zrobić aby utrwalić efekty? Nic
prostszego, mądrze wyjść z procesu, stopniowo, powoli. W okresie
zmniejszonej podaży energii i składników odżywczych, organizm musi
się bronić, więc spowalnia metabolizm, aby chronić się przed niedożywieniem i stanami niedoborów. Powoli adoptuje się do takiego stanu,
stara się jak najmniej wydatkować
energię, bo też mniej jej otrzymuje.
Podczas dziennej aktywności, stany
głodu są odczytywane przez nasz
mózg jako stan umierania, dlatego
organizm mobilizuje swoje siły i zaczyna magazynować zapasy w postaci tkanki tłuszczowej, na wypadek
gdyby stan głodu miał utrzymywać
się dłużej. Mózg wysyła sygnał do
wszystkich organów wewnętrznych
o spowolnieniu metabolizmu, w końcu chce jak najdłużej przetrwać i mieć
z czego czerpać energię. Ponieważ
tłuszcz, w przeciwieństwie do in-
nych składników można zmagazynować dlatego też w pierwszym
etapie naszego odchudzania tracimy wodę, a nie tkankę tłuszczową,
to nasza rezerwa na ciężkie czasy.
W pierwszym tygodniu odchudzania cieszymy się z utraty 2-3 kilogramów, spada ogólna masa ciała,
tylko pozornie, na początek odwodniliśmy się, tylko tyle. Aby ruszyć nasze żelazne rezerwy w postaci tkanki tłuszczowej, musimy zrobić coś
więcej, zwiększyć ogólną aktywność
fizyczną, aby wydatek energetyczny był wyższy od podaży. Mówiąc
o aktywności fizycznej, wcale nie
musimy od razu udać się do klubu
fitness, czy też na siłownię. To może
być każda podejmowana przez nas
aktywność, jazda na rowerze, spacer w szybszym tempie, basen, cokolwiek, ale się ruszać!
Przyspieszyć metabolizm
Nie szukajmy szczęścia i rozwiązania
naszych problemów w cudownych
dietach. Rozwiązanie jest znacznie
prostsze, jak odpowiednio się za to
weźmiemy sukces gwarantowany.
Nie ma tu żadnych tajemnych receptur, ani specjalnych diet. Normalnie odżywiajmy się, spożywając
pięć posiłków dziennie, pamiętając,
że jogurt, jabłko to też posiłek. Na
dobry początek dnia, zjadamy śniadanie, które powinno być pożywne
i zawierać znaczną część energii
pochodzącej z węglowodanów złożonych. Śniadanie traktujemy jako
najważniejszy posiłek dnia, w końcu
rozbudzamy się, a tym samym musimy rozkręcić i przyśpieszyć metabolizm. Potem, to już z górki, co trzy
godziny posiłek, a w międzyczasie
woda, tak ok. 2-3 litry dziennie wystarczy. W końcu my sami jesteśmy
zbudowani aż z 75% wody. Co
wcale nie oznacza, że jesteśmy płynem. Oczywiście nie z samej wody,
ale wody z dodatkami minerałów,
witamin, kolagenu etc. Woda to też
nośnik składników odżywczych, enzymów, witamin i minerałów. Jest
też rozpuszczalnikiem i utrzymuje
stałą równowagę kwasowo-zasadową, dlatego też nie powinno jej
zabraknąć w codziennym żywieniu.
Z wiekiem coraz bardziej mamy zaburzony lub rozregulowany ośrodek
pragnienia i nie odczuwamy po-
trzeby picia wody, choć jej bardzo
potrzebujemy. Dlatego też, dobrze
jest mieć wodę zawsze „pod ręką”,
aby piecie wody nie było przykrym
obowiązkiem można stawiać przed
sobą szklankę z wodą, czy herbatą
ziołową, popijać łyczkami, a sami nie
spostrzeżemy się kiedy woda zniknie. Organizm odczuwa pragnienie
dopiero w momencie wysuszenia
komórek, wtedy to jest zdecydowanie za późno, procesy degradacji
i zniszczenia komórki już nastąpiły.
Pijmy więc wtedy, kiedy nie czujemy
pragnienia.
Organizm odczuwa
pragnienie dopiero
w momencie wysuszenia
komórek, wtedy to jest
zdecydowanie za późno,
procesy degradacji
i zniszczenia komórki
już nastąpiły
Mężczyzna i kobieta różnią się nie
tylko fizjonomią zewnętrzną, ale
również pod względem składu ciała. Ciało kobiety zawiera ok. 65%
wody, a mężczyzny ok. 75% wody.
Skład ciała zależny jest od wieku,
wraz z upływem lat zmienia się
struktura ciała i tak z wiekiem tracimy zapasy wody na rzecz tkanki
tłuszczowej. Kobiety są na straconej
pozycji, gdyż ich ciało zawiera więcej
tłuszczu niż mężczyzn. I stąd drogie
Panie problem, mężczyznom znacznie łatwiej pozbyć się zbędnych kilogramów, aniżeli kobietom, wynika
to z budowy ciała. Każde ciało ma
swoje własne miejsca, które narażone są na tycie. U kobiet są to głównie brzuch, uda, biodra i pośladki. Tu
najszybciej odkładają się zapasy, jednocześnie najtrudniej je stąd zrzucić.
Czy coś możemy z tym zrobić? Jak
sprawić aby tłuszcz, którego dostarczamy wraz z pożywieniem, nie trafił w nasze „newralgiczne miejsce”?
dr n. med. Marzena Rypina
Kierownik SPA w Hotelu Zdrojowym Pro-Vita,
dietetyk
Należy do codziennego
normalnego żywienia
wprowadzić składniki, które są
naturalnymi spalaczami
tłuszczu, tzw. „fatburner”
Co zrobić żeby został zamieniony
w energię? Czy można tego dokonać, aby się nie katować żmudnymi
ćwiczeniami, ani drastycznymi dietami? Odpowiedź brzmi tak, i nie chodzi tu o dietę niskokaloryczną, czy
też specjalnie ograniczającą. Należy
do codziennego normalnego żywienia wprowadzić składniki, które
są naturalnymi spalaczami tłuszczu,
tzw. „fatburner”. Najpopularniejsze
są oczywiście dostępne w aptekach.
Jednak najcenniejsze są te dostarczane wraz z pożywieniem, występujące w produktach spożywczych.
Jednym z aktywatorów przemiany
materii jest magnez, który pobudza
działanie około trzystu enzymów naszego organizmu i należy do „spalaczy tłuszczy”. Znaczne ilości magnezu można znaleźć w wodzie mineralnej, orzechach, głównie w nerkowcach, kakao, niełuskanym ryżu,
produktach pełnoziarnistych i czarnej
herbacie. Organizm nie jest w stanie
prawidłowo funkcjonować bez magnezu, jednak aby i magnez został
przyswojony musi mieć towarzystwo witaminy B6. Bez towarzystwa
witamin z grupy B w ogóle metabolizm nie będzie prawidłowo funkcjonował. Do wszystkich procesów
metabolicznych potrzebujemy witaminy B.
Jednym z aktywatorów
przemiany materii jest
magnez, który pobudza działanie około trzystu enzymów
naszego organizmu i należy
do „spalaczy tłuszczy”
Kolejnym ważnym i cennym składnikiem dla naszego organizmu jest wi-
tamina C, zapewnia zdrowy wygląd,
witalność, zwiększa odporność.
Wszystkie te procesy odbywają się
kosztem rozkładu tłuszczu, dzięki
czemu pozbywamy się go. Źródłem
witaminy C są owoce i warzywa,
zwłaszcza świeże nie przetworzone. Witamina C również jest tzw.
„zmiataczem” wolnych rodników
i pomaga w pozbywaniu się nadmiaru cholesterolu. Należy pamiętać,
iż połykanie tabletki z witaminą C
nie ma sensu, gdyż jej nadmiar i tak
zostanie usunięty wraz z moczem.
Organizm ludzki ani nie wytwarza
witaminy C, ani jej nie magazynuje.
Tak więc rozsądniej jest dostarczać ją
wraz z pożywieniem.
Karnityna w połączeniu
z choliną i witamina C,
to prawdziwy pogromca
tłuszczu, który sprawia,
że zostaje on niemal w całości
zamieniony na energię
Innym ważnym składnikiem pożywienia jest karnityna, szczególnie
zalecana sportowcom, ponieważ
zwiększa wytwarzanie energii kosztem spalania tłuszczu, transportując go do komórek i utleniając go.
Jednak aby mogło to nastąpić, potrzebna jest witamina C. Karnitynę
najlepiej dostarczać w codziennym
pożywieniu, a zawarta jest w czerwonym mięsie np. wołowinie, baraninie, dziczyźnie. Karnityna w połączeniu z choliną i witaminą C, to
prawdziwy pogromca tłuszczu, który
sprawia, że zostaje on niemal w całości zamieniony na energię, dzięki
temu organizm go nie odkłada. Do
tego substancja ta powoduje szybsze usunięcie z ustroju wszelkich
resztek po spaleniu tłuszczu, które
gdzieś zalegają w środku. Wspomniana cholina należy do grupy witamin B i wchodzi w skład powłoki ochronnej wszystkich komórek
05
zdrowie
Jedz kolorowo, najlepiej jak
najmniej przetworzone
warzywa oraz owoce,
i pij świeżo wyciskane soki
warzywno owocowe.
W każdym kolorze ukryta
jest bowiem inna witamina
i minerał
Przodkowie są odpowiedzialni za stan naszego ciała?
mózgowych i nerwowych. Znaczne
ilości znajdziemy w jajkach, drobiu,
wątróbce, rybach, produktach sojowych, serze, jogurtach i soczewicy.
W procesie przemiany materii nie
może zabraknąć hormonów wytwarzanych przez tarczycę. Ważne jest
ich właściwe stężenie i wytwarzanie. Aby tarczyca pracowała na odpowiednim poziomie trzeba dostarczać jej właściwej dawki jodu. Jod
znajdziemy w rybach, owocach morza, a także mleku i jego przetworach. Oczywiście duże dawki jodu
zaczerpniemy podczas wypoczynku
nad morzem, spacerując brzegiem
i wdychając aerozole morskie.
W niektórych województwach położonych na południu kraju, gdzie odnotowuje się deficyt jodu, wzbogaca się żywność o ten składnik. Ma to
ogromne znaczenie w zapobieganiu
nie tylko chorób tarczycy, ale i patologii płodu, chorób psychicznych,
kretynizmu i zaburzeń rozwojowych. Przyswajanie jodu może ulec
zmniejszeniu, jeśli jednocześnie spożywamy np. soję, gorczycę, orzeszki
ziemne, brukselkę, kapustę, rzepę,
brokuły i kalafior.
W procesie przemiany materii
nie może zabraknąć
hormonów wytwarzanych
przez tarczycę
Kolejną substancją wspomagającą
proces odchudzania, szczególnie u
kobiet jest tauryna. Tauryna bierze
udział i jest niezbędna w procesie
produkcji hormonu wzrostu w przysadce mózgowej. Hormon wzrostu
uaktywnia się głównie w nocy i przyczynia się do rozkładu tłuszczu w organizmie, a więc i utraty masy ciała.
Taurynę znajdziemy w mięsie, wątróbce i skorupiakach.
Metabolizm każdego z nas jest bardzo uzależniony od składników odżywczych, które dostarczamy. Jak
sprawny i szybki on będzie zależy ściśle od tego, ile wartościowych witamin i minerałów dostarczymy w pożywieniu. Jakość naszych posiłków
bezpośrednio wpływa na produkcję
hormonów i enzymów niezbędnych
do trawienia, przyswajania, przemiany. Jest to ciągły proces samonapędzający się, jeśli zabraknie choćby
jednego niezbędnego składnika,
wszystko zaczyna szwankować, rozregulowuje się. Często potrzeba trochę czasu i cierpliwości z naszej strony aby przywrócić homeostazę. I tylko od nas samych zależy jak będzie
funkcjonował.
Zmień nastawienie
i myślenie
Im bardziej myślimy o tym aby
schudnąć, tym mniejsze szanse na
odchudzenie. Przestań myśleć o odchudzaniu, o jedzeniu. W procesie
06
odchudzania zaczynają działać mechanizmy obronne w naszej głowie.
Cały czas myśli oscylują wokół jedzenia, co mogę a czego nie mogę zjeść.
W efekcie zaczynamy nieświadomie
pochłaniać więcej niż przed podjęciem decyzji o odchudzaniu. Nie jest
to prosta sprawa zwłaszcza dla tych,
którzy lubią jeść i dla których jedzenie to nie tylko zwykła czynność codzienna, ale przyjemność. Mówi się,
„ryba psuje się od głowy”, tak też nasza zmiana musi rozpocząć się w głowie. Tutaj rozpoczynamy wszelkie
zmiany. Na początek zmiana nastawienia psychicznego, na pewno nie
jest to proste, ale możliwe do wykonania. Musimy pamiętać, że dieta
oznacza nie tylko odchudzanie, to
pewien styl życia, trening własnego
ciała i umysłu. Nie waż się, nie licz
kalorii, odżywiaj swoje ciało zdrowo.
Jedz kolorowo
Owoce i warzywa są bogate w witaminy i składniki mineralne niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Oprócz tego
zawierają inne biologicznie aktywne
składniki, których znaczenia w naszej diecie jeszcze w pełni nie możemy docenić. Komponując codzienne
posiłki, każdego dnia starajmy się
dobierać je z różnych grup kolorystycznych, tak aby zjadać pięć porcji
dziennie. To co w barwnych warzywach i owocach cieszy oczy, ma też
niebagatelne znaczenie w diecie.
Ukryte w jarzynach barwniki, przemysł spożywczy próbuje wykorzystywać zamiast barwników sztucznych.
Jednak badania dowodzą, że często
sam barwnik w oderwaniu od pozostałych składników rośliny nie posiada mocy zdrowotnej, wydaje się,
że zażywanie np. antocyjanów w pastylkach raczej nie będzie przyszłością. Udowodnione zostało, że suplementy diety nie są w stanie zastąpić zdrowego, zbilansowanego
żywienia. Ale kto chciałby zamienić
pyszną kolorowa sałatkę owocowa
na tabletkę?
W chwili narodzin mamy określony
genotyp, na który nie mamy wpływu, ale mamy wpływ na czynniki środowiskowe i mimo, iż nie zatrzymamy procesu starzenia się całkowicie, można opóźnić go, a przynajmniej sprawić, aby odbywał się
w sposób harmonijny. Stan naszego
zdrowia tylko w 25% jest zależny
od bagażu genetycznego, a aż 75%
od stylu życia. Tak więc my sami
jesteśmy odpowiedzialni za to, co
stanie się z ciałem, jak będzie ono
wyglądało. To my naszymi wyborami decydujemy i wpływamy na kondycję, stan psychiczny, wygląd oraz
na stan naszego zdrowia. Miejmy
się na baczności, nasz organizm jest
zaskoczony i zupełnie nie przygotowany na to, co przyniósł nam rozwój
cywilizacji.
Praczłowiek nie tylko zjadał
mniej, ale do tego musiał
się nabiegać aby zdobyć
pożywienie, był bardziej
aktywny
W czasach prehistorycznych, człowiek aby przeżyć musiał mieć zdolność do magazynowania, odkładania w formie tkanki tłuszczowej,
zdobytego pożywienia na później.
Ludzie bez takich tendencji w sposób naturalny ginęli lub umierali.
Spowodowane to było tym, iż często od jednego posiłku do kolejnego
upływał miesiąc lub dłużej. Ludzie
polowali na dziką zwierzynę, zbierali nasiona, korzenie, a nie mając do
tego odpowiednich narzędzi, zdobycie pożywienia stawało się bardzo trudne. Szczególnie w okresach
zimy, gdzie ani nasion, ani owoców
nigdzie nie było, skazani byli na zjadanie mięsa, które upolowali. Wtedy też bardzo cenna była zdolność
do odkładania tkanki tłuszczowej,
zapewniało to przetrwanie gatunku. Następowała naturalna selekcja
osobników słabych, chorych i oczywiście tych nie posiadających tkanki tłuszczowej. W tamtych czasach
zdolność taka bardzo była pomocna, jednak w dobie dobrobytu, szerokiej dostępności pożywienia, staje
się naszą udręką i źródłem wszelkich
problemów. Praczłowiek nie tylko
zjadał mniej, ale do tego musiał się
nabiegać aby zdobyć pożywienie,
był bardziej aktywny. Teraźniejszość
przyniosła nam dobrobyt, szeroki dostęp do żywności. Staliśmy się mniej
aktywni fizycznie, rozwój cywilizacji
przyczynił się do wygodnego trybu
życia, przemieszczania człowieka
środkami lokomocji, spędzania czasu przed telewizorem lub komputerem.
Organizm ludzki zupełnie nie jest do
tego przygotowany, nie radzimy sobie z nadmiarem żywności. Dodat-
te zagrożenia przyspieszają zużycie
biologiczne organizmu. Niekiedy
choroby uwarunkowane genetycznie przy narażeniu na szeroko pojęte
czynniki środowiska doprowadzają
do stanu patologii, akceleracji starzenia się.
Wśród czynników, które wpływają
na rozwój chorób pogarszających
stan zdrowia publicznego w krajach
UE i świata, wymienia się: nikotynizm, błędy żywieniowe i niską aktywność fizyczną, określając je, jako
czynniki utraconych zdrowych lat
życia.
Grupy kolorystyczne warzyw i owoców:
Czerwona grupa dostarcza antocyjany, likopen oraz wiele witamin.
Poprawiają prace serca i chronią przed niektórymi nowotworami. Znajdziemy je w pomidorach, czereśniach, truskawkach, papryce czerwonej,
burakach i owocach granatu.
Żółto-pomarańczowa zawiera ß-karoten, może chronić przed chorobami układu krążenia i niektórymi nowotworami, ma korzystny wpływ
na wzrok i poprawia wygląd włosów, paznokci i skóry. W ß-karoten bogate są m.in. pomarańcze, marchew, brzoskwinie, morele i dynia.
Zielona to źródło kwasu foliowego, minerałów i witamin C, A, E, K.
wzmacniają naczynia krwionośne oraz pomagają przeciwdziałać anemii.
Szpinak, sałata, brokuły, brukselka, kiwi, rzeżucha, ogórek, agrest, szparagi.
Fioletowa zawiera antocyjaninę o silnych właściwościach przeciwzapalnych, przeciwbakteryjnych, przeciwutleniających. Mają dobroczynne
działanie na cały organizm. W tej grupie mamy: bakłażan, aronia, czarne
porzeczki, ciemne winogrona.
Biała grupa dostarcza flawonoidów i allicyny działając antybakteryjnie
i antywirusowo. Są to: cebula, czosnek, cykoria, kapusta pekińska.
To tylko główne witaminy zawarte w wyżej wymienionych warzywach
i owocach, należy jednak pamiętać, że mieszając barwy, mieszamy witaminy. Im bardziej intensywny kolor, tym więcej korzystnych substancji.
kowo odziedziczyliśmy upodobania
do spożywania tłuszczy i węglowodanów, co jest dla nas zgubne.
W wyniku postępu i rozwoju technologii, dziś borykamy się z problemami otyłości, społeczeństwem mało
aktywnym, a do tego z szeregiem
chorób tzw. cywilizacyjnych. Życie
ludzkie jest zaprogramowane na
około 130 lat. Mało jest osób, które
dożywają takiego wieku. Na szybkość postępowania procesu starzenia mają wpływ czynniki genetyczne
i środowiskowe. Powstawanie wielu
przewlekłych chorób metabolicznych
najczęściej jest związane ze stylem
życia. Występowanie zmian chorobowych przyspieszą rożne czynniki między innymi: stres psychiczny,
brak ruchu, hałas, wibracje, promieniowanie jonizujące, nałogi i uzależnienia, niewłaściwe odżywianie,
niewłaściwy mikroklimat. Wszystkie
Jednak głównymi przyczynami przewlekłych chorób niezakaźnych trapiących współczesne społeczeństwa,
są nieprawidłowe żywienie oraz niski
poziom aktywności fizycznej.
Wraz z upływem życia zmniejsza się
pojemność płuc oraz ilość dostarczanego tlenu do różnych narządów
człowieka. Jest to jeden z czynników
obniżających podstawową przemianę materii, który wpływa na obniżenie zapotrzebowania energetycznego osób starszych w porównaniu
z młodszymi, tej samej płci i o takiej
samej masie ciała. Racja pokarmowa
osób dorosłych powinna charakteryzować się niższą wartością energetyczną, ale odpowiednio wysoką
wartością odżywczą.
Nawyki dotyczące żywienia mogą
wpływać na zaburzenia stanu odżywienia, czyli występowania otyłości
lub stanu niedożywienia. W badaniach sposobu żywienia w populacji polskiej (dzieci i osoby dorosłe)
stwierdzono występowanie żywieniowych czynników ryzyka zagrożenia u mężczyzn i kobiet, do których
należy zbyt wysoka podaż energii
z tłuszczów ogółem i z nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz
wysoką częstość występowania niedoboru wapnia i witaminy D3 w całodziennym pożywieniu.
Wymienione czynniki żywieniowe
wraz z niską aktywnością fizyczną
należą do przyczyn występowania w Polsce przewlekłych chorób
niezakaźnych, a w tym najczęściej:
nadwagi i otyłości, cukrzycy typu 2,
chorób układu krążenia, osteoporozy, nowotworów złośliwych.
rozmaitości
Aktywność, pasja, radość…
dla nich to oczywistość
Pasje czynią życie szczęśliwym bez względu na okoliczności, dlatego nie odkładaj ich na później.
Cykl spotkań z „zapaleńcami”, którzy zdobywają świat dzieląc się z innymi dobrą energią.
T
akim hasłem chcemy rozpocząć cykl spotkań z osobami, które niektórzy nazywają „ludźmi pozytywnie zakręconymi”. Będziemy szukać ich wśród
zapalonych fanów sportu i wszelkich
aktywności na świeżym powietrzu,
wśród tych, którzy swoim wyjątkowym pasjom i zainteresowaniom
poświęcają swój czas wolny, wśród
tych, którym ciekawość świata i odkrywanie jego uroków daje nieskrywaną radość. Zaczynamy więc cykl
spotkań z „zapaleńcami”, którzy
zdobywają świat dzieląc się z innymi
dobrą energią.
Jako pierwszą na głęboką wodę opowieści wrzuciliśmy Agnieszkę Wolniewicz, która udowadnia, że dla pozyskania dobrych endorfin, zawsze
można nieco rozciągnąć dobę. Czas
by z nami porozmawiać znalazła pomiędzy zajęciami Nordic Walkingu
a gimnastyką w wodzie.
Na mapie Kołobrzegu i w najbliższej
okolicy najważniejszych jest dla niej
kilka punktów. Porusza się między
nimi nieustannie, bo jak każdy zodiakalny Baran, lubi być w ciągłym
ruchu. „Dwa główne punkty to
oczywiście dom i praca” – śmieje
się Agnieszka. „Syn i córka, mąż,
dwa psy i kot, to całe domowe towarzystwo, w którym brakuje tylko
wymarzonego konia. Żyjemy teraz
tak intensywnie, dlatego staramy się
by dużo czasu spędzać w kontakcie
z naturą. Zależy mi by dzieci zarażać
otwartością na świat i oczywiście na
nasze zainteresowania. Stąd między
innymi marzenie, aby pojawił się
u nas koń”.
zastrzyk adrenaliny. „ Kocham prędkość, wiatr i wodę, lubię rywalizację i wyzwania” – mówi Agnieszka.
Windsurfing zajmuje ją od 14 r.ż.,
dlatego kiedy przeprowadziła się do
Kołobrzegu, nie widziała innej możliwości, jak tylko znaleźć swoje miejsce na deskę z żaglem. Płytkie jeziora przybrzeżne nadają się do tego
znakomicie, a ich wielkość sprawia,
że każdy znajdzie na nich swój wyjątkowy zakątek.
„Praca jest moją pasją, spełniam się
w 100%”, to słowa które „zauważa”
każdy, kto spotkał się z Agnieszką
w szkole, gdzie prowadzi zajęcia z wychowania fizycznego lub w Hotelu
Zdrojowym Pro-Vita, gdzie pracuje
jako fizjoterapeutka. „Ćwiczenia nie
są nudne, wystarczy wybrać te, których wykonywanie sprawia nam naj-
więcej radości. Szczególnie niedoceniana jest gimnastyka w wodzie,
która często kojarzona jest z powolnym powtarzaniem ruchów, a woda
to przecież żywioł! By obalić mity,
Ujawnia, że przygodę z jeździectwem zaczęła już w 5 klasie szkoły
podstawowej i szczerze wyznaje:
”Przyznam, że namiętnie spędzam
czas wolny w stadninach koni , które znajdują się w pobliżu Kołobrzegu
(red. najbliższa znajduje się w odległości 3km). To niesamowity kontakt
ze zwierzakiem, który ma wielkie,
piękne oczy. Jadąc po łąkach i polach podziwiam i obserwuję przyrodę, zachody słońca, czuję wiatr we
włosach i spokój. Tę prawdziwą harmonię człowieka z naturą. Właśnie
te pozytywne emocje są siłą na kolejne dni”.
W wiosennym wydaniu kwartalnika
poruszyliśmy szereg zagadnień związanych z różnymi płaszczyznami życia
człowieka: psychologicznym, dietetycznym, ruchowym… W rozwoju
ważne są wszystkie dziedziny naszego życia i nie da się ich rozdzielić. Nazywamy to holistycznym podejściem,
przez które rozumie się styl życia prowadzący do harmonii między ciałem,
duchem i umysłem. Zdrowie i rozwój
w ujęciu holistycznym to zaspokajanie potrzeb na poziomie: fizycznym
(sprawne ciało), żywieniowym (składniki i proporcje), psychicznym (myśli
i emocje) i społecznym (relacje). Człowiek dbający o wszystkie te aspekty
w połączeniu ze sobą doznaje przemiany i dobrego samopoczucia. Od
czego należy zacząć? Najlepiej od decyzji, czyli od słowa „chcę”. Jeśli naprawdę chcę, to także potrafię! Najtrudniejszy jest pierwszy krok, jednak
trening czyni mistrza, a nowe metody
Zaproszenie obowiązuje również na
inne zajęcia, bo jak twierdzi nasz
Gość: „Do ruchu na świeżym powietrzu dopisano już tyle mitów,
że nie warto o nich wspominać.
Najlepiej więc wybrać się na zajęcia
i samemu znaleźć właściwe odpowiedzi. Warto, bo to inwestycja nie
tylko w zdrowie, ale i w uśmiech na
twarzy”. Podpisujemy się pod tym
dwoma rękoma i razem z Agnieszką
zachęcamy do tego gorąco.
Pierwszą okazją by spotkać się i razem pomaszerować jest, organizowany już po raz drugi, wiosenny
Marsz Nordic Walking. W tym roku
odbędzie się on 28.04.2012 (sobota). Wszystkich pasjonatów kijków oraz zainteresowanych dobrą
zabawą, zapraszamy do Pro-Vity.
Szczegóły na stronie internetowej
www.hotelprovita.pl
W zależności od siły wiatru można
spotkać ją nad J. Resko (red. 13 km
od Kołobrzegu) lub na plaży w Grzybowie, gdzie funduje sobie zdrowy
Podsumowanie
wszystkich niedowiarków, zapraszam do mnie na zajęcia!” – dodaje
z entuzjazmem.
Desiderata
z czasem stają się nawykami, które
budują bardziej satysfakcjonujące życie. Pamiętajmy, że celem rozwoju jest
lepsze samopoczucie i wzrost efektywności. Celem rozwoju nie jest trud,
ból czy asceza. Dlatego poszukajmy
przyjemnych i satysfakcjonujących
form, które będą w zgodzie z nami.
Przed nami wiele możliwości, a także
osób, programów, czy ofert poszerzających wachlarz tych możliwości.
Zacznijmy zmieniać świat od siebie,
a nabierze on więcej kolorów…
Beata Woźniak
Wellness manager w Hotelu Zdrojowym Pro-Vita,
coach, trener umiejętności psychologicznych
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu – pamiętaj
jaki pokój może być w ciszy. Tak dalece jak to możliwe
nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach
z innymi ludźmi. Prawdę swą głoś spokojnie i jasno,
słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść. Jeśli porównujesz
się z innymi, możesz stać się próżny lub zgorzkniały,
albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od Ciebie.
Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami.
Wykonuj z sercem swą pracę, jakakolwiek by była
skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu. Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach – świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz
niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty, wielu ludzi
dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie pełne jest
heroizmu.
Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć: nie bądź
cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej
oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa.
Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha
by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla Ciebie.
Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy
i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla Ciebie
jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki
być powinien.
Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz
i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj
pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat
jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.
07
Max Ehrmann
rozmaitości
Zdrowe smaki Pro-Vity
„Malinowe orzeźwienie”
Koktajl malinowo-bananowy ze świeżą miętą
Orzeźwienie, energia witamin, smak nadchodzącego lata, to składniki, z których zmiksowaliśmy
nasz wiosenny koktajl. Pozostałe, mniej tajne, znajdą Państwo poniżej:
150g malin świeżych lub mrożonych
1 średniej wielkości banan
700-800ml mleka
kilka listków świeżej mięty
Szczypta informacji praktycznych:
1 duża szklanka mleka 250 ml
(153 kcal) zawiera:
Białko 9,4 g
Tłuszcz 4,9 g
Węglowodany 27,23 g
Błonnik pokarmowy 9,05g
Witaminy zawarte w koktajlu:
A - 50,25 μg (mikrogram)
E –0,63 mg (miligram)
B1 –0,10 mg
B2 –0,44 mg
PP - 0,54 mg
C - 20,23 mg
I nie ma znaczenia czy maliny są świeże czy mrożone – wartości są dokładnie te same.
Zapraszamy do zabawy i życzymy smacznego!
Restauracja Pro-Vita:
Polskie, bałtyckie, pyszne
Rusz się!
Wszyscy zgadzamy się ze stwierdzeniem, że ruch to
zdrowie! Odpowiednio dobrana aktywność jest ważna dla każdego, dotyczy to zarówno niemowlaka jak
i prapradziadka. W Hotelu Zdrojowym Pro-Vita oferujemy szeroki wachlarz form aktywności.
Od maja 2012 roku proponujemy naszym Gościom podróż po zdrowych smakach kuchni
bałtyckiej. W nowym restauracyjnym menu znajdą się przede wszystkim dania przygotowane wg techniki niskotemperaturowej oraz z sezonowych produktów regionalnych. Zdrowa karta dań powstała w wyniku konsultacji z doktor nauk medycznych Marzeną Rypiną,
a dostawcami produktów oraz producentami żywności są firmy odpowiadające najwyższym standardom.
Zapraszamy na pełne aromatycznej woni kulinarne spotkania w nowo zaaranżowanym
wnętrzu Restauracji Pro-Vita.
Zapoznaj się z naszym menu aktywności:
Zajęcia Vita-Fitness – pilates: pn. i czw., godz. 18:00
Zajęcia AquaVita-Fitness – aquaaerobic: pn. i czw., godz. 19:00
Nauka pływania dla dorosłych: wt. i czw., godz. 18:00
Wodne mamy – zajecia na basenie dla kobiet w ciąży: sob., godz. 10:00
NordicWalking: wt. i czw., godz. 11:00
Wypożyczalnia rowerów: czynna codziennie
Kort tenisowy
Wodne Dzieci
czyli nauka pływania
dla najmłodszych
Zajęcia organizowane są w basenie posiadającym certyfikat miejsca przyjaznego maluchom.
Jesteśmy uczestnikami programu „Pływaj Zdrowo” i regularnie bierzemy udział w ogólnopolskim „Dniu Małego Pływaka”. Zajęcia prowadzone są przez doświadczonego instruktora,
który indywidualnie podchodzi do każdego
uczestnika kursu.
Konkurs dla dzieci!
Konkurs pod hasłem „Moje wymarzone wakacje nad morzem”.
Opiszcie, jak wyobrażacie sobie wesołe wakacje, zajęcia które w czasie wakacji sprawiają Wam najwięcej frajdy,
zabawy w które moglibyście grać cały dzień. Rozumiemy, że nie każdy z Was umie już pisać, dlatego najmłodsi
niech narysują obrazek pod tytułem: „Moje wymarzone wakacje nad morzem” a potem poproszą osobę dorosłą ,by dołączyła do pracy opis. On pomoże nam odkryć Wasze ulubione wakacyjne zajęcia.
Prace konkursowe będą rozpatrywane w dwóch kategoriach wiekowych:
4-7 lat – prace plastyczne z opisem
8-12 lat – opis wymarzonych wakacji
Nagrodami w konkursie są:
I miejsce – weekendowy pobyt w hotelu dla osoby dorosłej i dziecka (z HP),
II miejsce – masaż czekoladowy dla dzieci,
III miejsce – maskotka firmowa: wiewiórka.
Pamiętajcie, że każdy z uczestników może zgłosić tylko jedną pracę,
dlatego wybierzcie tę najciekawszą. Czekamy na nie w Hotelu Zdrojowym Pro-Vita***
ul. T. Kościuszki 17, 78-100 Kołobrzeg do 19.05.2012.
Na kopercie koniecznie dopiszcie „wakacyjny konkurs wiewiórki”.
Korzyści płynące z udziału w kursie:
– przełamanie strachu przed wodą,
– połączenie elementów nauki i zabawy,
– umacnianie więzi rodzinnych pomiędzy rodzicem a dzieckiem.
Terminy zajęć: wt. i czw. godz.17:00 i 18:00
Na zajęcia zapraszamy po konsultacji lekarskiej dzieci już od 5 miesiąca życia.
Podczas nauki dzieci czują się bezpiecznie ponieważ towarzyszą im ich opiekunowie.
Basen: głębokość 1,40 m, temperatura wody 29-30 stopni, przyjazne środowisko wodne
zapewnia naturalny chlor pozyskiwany z soli kamiennej.
Śmiało można powiedzieć, że maluchy czują się u nas jak „rybki w wodzie”.
Zapraszamy do zapoznania się z ofertą na naszej stronie www.hotelprovita.pl
Majówka
Od redakcji:
Uczcijmy Dzień Pracy słodkim lenistwem.
My proponujemy: przy grillu, na leżaku, na kocyku,
w hotelowym ogrodzie, w nadmorskim parku,
na basenie, na rowerze, na plaży, na spacerze…
Oferta dostępna w terminie
27.04 - 06.05.2012
225 zł
5 dniowy pakiet obejmuje:
– 4 noclegi
cena za os./dzień w pok. 2-os. (przy wykorzystaniu 2 miejsc)
– 4 bogate bufety śniadaniowe,
– 2 bogate bufety kolacyjne,
– 2 grille w hotelowym ogrodzie
cena za os./dzień w pok. 1-os.
(1 x grill rybny, 1 x grill klasyczny, grillowane warzywa),
– 1 masaż borowinowy pleców lub częściowy masaż gorącymi kamieniami dla os. dorosłej,
– 1 fango dla os. dorosłej,
– 1 kąpiel solankowa lub kwasowęglowa dla os. dorosłej,
– 1 masaż pleców dla dziecka (15 min.) lub 1 zabieg mini manicure,
– animacje dla dzieci(od pon. do sob. 2 godziny dziennie)*,
– zajęcia taneczne o poranku dla dzieci (od pon. do pt.)*,
Hotel Zdrojowy Pro-Vita
– korzystanie z basenu, sauny, jacuzzi i sali fitness.
posiada certyfikat
Jest nam niezmiernie miło powitać wszystkich Czytelników na łamach pierwszego numeru kwartalnika
„Pro-Vita na zdrowe życie!”
W Państwa ręce pragniemy oddać naszą najcenniejszą wiedzę, a także podzielić się długoletnim doświadczeniem. Jeśli są Państwo zainteresowani otrzymywaniem kolejnych numerów kwartalnika, prosimy o przesłanie
adresu do korespondencji wraz z wybraną formą (drukowaną lub elektroniczną) na podany poniżej adres.
Redakcja zaprasza również do podzielenia się opiniami na temat zamieszczonych w kwartalniku artykułów.
Zachęcamy do zadawania pytań naszym redaktorom i czekamy na Państwa sugestie dotyczące tematów
w kolejnych numerach. Korespondencję prosimy przesyłać na adres Hotelu Zdrojowego Pro-Vita,
ul. T Kościuszki 17, 78-100 Kołobrzeg, z dopiskiem „Pro Vita” lub na adres [email protected]
316 zł
*zajęcia animacyjne są przeznaczone dla dzieci w wieku od 4 do 12 lat
Hotelu Przyjaznego Rodzinie
HOTEL&SPA
Wydawca:
Hotel Zdrojowy Pro-Vita***
ul. T. Kościuszki 17
78-100 Kołobrzeg
tel. +48 94 355 4000
fax +48 94 355 4005
Nakład: 1500 egzemplarzy

Podobne dokumenty