D - Sąd Rejonowy w Świdnicy

Transkrypt

D - Sąd Rejonowy w Świdnicy
Sygn. akt I C 614/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 maja 2015r.
Sąd Rejonowy w Świdnicy I Wydział Cywilny w składzie następującym:
Przewodniczący: SSR Halina Grzybowska
Protokolant: Magdalena Tobiasz
po rozpoznaniu w dniu 5 maja 2015 roku w Świdnicy
na rozprawie
sprawy z powództwa R. F.
przeciwko J. B.
przy udziale interwenienta ubocznego Towarzystwa (...) S.A. w W.
o zapłatę 17.050 zł
I. oddala powództwo;
II. rozstrzygnięcie o kosztach procesu pozostawia referendarzowi sądowemu, ustalając, że pozwany wygrał proces w
całości.
Sygn. akt I C 614/11
UZASADNIENIE
W pozwie wniesionym w dniu 25 października 2011 r. powód R. F. domagał się zasądzenia od pozwanego J. B.
kwoty 17050 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 9 kwietnia 2011 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia
od pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu wskazał, że jest właścicielem
trzech samochodów osobowych. Gdy zepsuł się silnik w jednym z nich, V. (...) o nr rej. (...), postanowił że dokona
naprawy starego silnika wymontowanego z innego swojego pojazdu i umieści go w przedmiotowym samochodzie.
Do silnika tego miała zostać zamontowana głowica silnika z pojazdu V. (...) o nr rej. (...). Naprawę samochodu
powód powierzył firmie (...) w B., ale część usług została wykonana m.in. przez pozwanego. Mianowicie powód zlecił
pozwanemu naprawę uszkodzonej głowicy V. (...), a po naprawie odebrał ją i zapłacił umówione wynagrodzenie. W
firmie (...) w B. głowica została zamontowana w naprawianym tam silniku, który następnie został umieszczony w
pojeździe V. (...) o nr rej. (...). Naprawa w tym warsztacie została zakończona w dniu 7 kwietnia 2011 r., a następnego
dnia powód udał się przedmiotowym pojazdem w podróż do Niemiec. W dniu 9 kwietnia 2011 r., po przejechaniu
ok. 1600 km, w drodze powrotnej, silnik pojazdu uległ awarii. Samochód został przetransportowany na lawecie
do warsztatu samochodowego R. S. w B.. W trakcie pierwszych oględzin w tym warsztacie ustalono, że przyczyną
awarii silnika jest najprawdopodobniej nieszczelna głowica naprawiana wcześniej przez pozwanego. Dodatkowo
stwierdzono tam uszkodzenie turbosprężarki. Po skontaktowaniu się z pozwanym, miał on przyznać początkowo, że
przyczyną awarii może być nieszczelna głowica. Po kilku dniach zmienił jednak stanowisko i wskazał na możliwość
dochodzenia roszczeń od ubezpieczyciela pozwanego. Ubezpieczyciel odmówił jednak wypłaty odszkodowania. Ze
zleconej prywatnie opinii biegłego wynikało, że bezpośrednią przyczyną uszkodzenia silnika była nieszczelność
głowicy. Powód wywodzi stąd, że pomiędzy doznaną przez niego szkodą majątkową a wykonywaną przez pozwanego w
sposób nienależyty naprawą głowicy zachodzi bezpośredni i adekwatny związek przyczynowy, a jako podstawę prawną
odpowiedzialności pozwanego wskazał przepis art. 471 kc. Na dochodzoną pozwem kwotę składają się: kwota 12500
zł jako koszt doprowadzenia pojazdu V. (...) o nr rej. (...) do stanu sprzed awarii z dnia 9 kwietnia 2011 r., kwota
2550 zł jako koszt wymiany turbosprężarki uszkodzonej w wyniku awarii oraz kwota 2000 zł jako koszt transportu
uszkodzonego pojazdu z miejsca awarii. Powód wezwał pozwanego do zapłaty dochodzonej pozwem kwoty, jednak
nie uzyskał żadnej odpowiedzi.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda kosztów zastępstwa procesowego oraz o
przypozwanie do wzięcia udziału w sprawie w charakterze pozwanego Towarzystwo (...) S.A. w W. z uwagi na
ubezpieczenie pozwanego od odpowiedzialności cywilnej. Zarzucił , że powód nie wykazał związku przyczynowego
pomiędzy dokonaną przez pozwanego naprawą głowicy a zaistnieniem awarii silnika. W szczególności z opinii inż. L.
N. w sposób jednoznaczny wynika, że awaria silnika nastąpiła wskutek innych przyczyn niż wadliwa naprawa głowicy.
Pozwany stwierdził, że prace związane z naprawą głowicy wykonał należycie i zaprzeczył, że głowica miała posiadać
nieszczelność już w trakcie jej naprawy przez pozwanego. Zakwestionował także wartość wyliczonej przez powoda
szkody.
Towarzystwo (...) S.A. w W. przystąpiło do pozwanego w charakterze interwenienta ubocznego, wniosło o oddalenie
powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz interwenienta ubocznego kosztów procesu według norm
przepisanych. Interwenient uboczny wskazał, że popiera stanowisko oraz zarzuty przedstawione przez pozwanego
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Samochód marki V. (...) o nr rej. (...) stanowi własność powoda i jego żony. Z uwagi na awarię silnika w pojeździe
powód postanowił dokonać kapitalnego remontu uszkodzonego silnika pochodzącego z innego pojazdu należącego do
powoda marki V. (...) o nr rej. (...), który został wymontowany z tego pojazdu w styczniu 2011 r. Przy czym do silnika
tego miała zostać zamontowana głowica silnika pochodząca z pojazdu o nr rej. (...). Silnik wymagał tzw. remontu
kapitalnego obejmującego: przeszlifowania płaszczyzny styku z głowicą, tulejowania i honowania cylindrów, wymiany
tłoków z pierścieniami na nowe, wymiany panewek korbowodowych i głównych na nowe, zastosowania wszystkich
uszczelek i podkładek na nowe zgodnie z procedurą naprawy. Naprawę powód zlecił R. S., który naprawy dokonywał
w swoim warsztacie samochodowym w B.. Nie był jednak w stanie wykonać wszystkich potrzebnych napraw, dlatego
powód w celu zlecenia ich części, tj. regeneracji głowicy silnika skontaktował się z warsztatem napraw pozwanego
J. B. znajdującym się w Ś.. Ponadto pewien zakres prac w zakresie tulejowania i szlifowania płaszczyzny bloku
silnika powód zlecił warsztatowi we W.. Pozwany w swoim warsztacie specjalizuje się w regeneracjach głowic. Powód
kontaktował się nie z samym pozwanym, ale z jego synem, M. B.. Wszyscy trzej mężczyźni, tj. powód, syn pozwanego
i R. S. byli w związku z naprawą w stałym kontakcie. Powód początkowo zlecił pozwanemu sprawdzenie czy głowica z
uszkodzonego silnika nadaje się w ogóle do regeneracji. Po wymontowaniu głowicy przez R. S. i przywiezieniu jej przez
powoda do warsztatu w Ś., pozwany sprawdził czy możliwa jest jej regeneracja. Zapytał powoda z jakiej przyczyny
głowica została wymontowana. Powód jako przyczynę wymontowania głowicy wskazał urwanie się korbowodów, ale
nie potrafił wskazać dlaczego doszło do urwania. O pozytywnym wyniku weryfikacji pozwany zawiadomił powoda,
po czym powód zlecił naprawę głowicy pozwanemu. Po naprawie powód przewiózł głowicę do warsztatu w B., gdzie
R. S. zamontował ją w silniku. Za usługę naprawy głowicy V. (...) powód zapłacił pozwanemu kwotę 1476 zł. Po
ukończeniu naprawy silnika jego stan sprawdzono poprzez uruchomienie, krótkotrwałą pracę bez obciążenia oraz
próbę eksploatacyjną na dystansie ok. 100 km. Wszystkie próby wykazały zadowalający stan techniczny silnika. Powód
wraz z R. S. następnego dnia wymienili w pojeździe olej silnikowy. Wówczas nie stwierdzili w nim występowania oleju
napędowego.
Dowód: zeznania świadka R. S. – k. 112-117, zeznania świadka S. F. – k. 167-170, zeznania świadka M. B. – k. 170-172,
k. 182-183, zeznania świadka T. H. – k. 183-184, przesłuchanie powoda R. F. – k. 184v.-185v., faktura VAT z dnia 18
kwietnia 2011 r, nr (...) – k. 12.
W dniu 8 kwietnia 2011 r. powód z żoną udali się naprawionym samochodem w podróż do Niemiec. W drodze do
Niemiec nie było żadnych problemów z pojazdem. Natomiast w drodze powrotnej, na terenie Niemiec, w dniu 9
kwietnia 2011 r. silnik samochodu został uszkodzony, tj. dostał maksymalnych obrotów, a następnie nie można było go
z powrotem uruchomić. Pojazd nie był zdatny do dalszej jazdy. Miało to miejsce po przejechaniu ok. 1500 km. Powód
zlecił firmie z Polski przetransportowanie samochodu na lawecie. Za transport samochodu V. (...) o nr rej. (...) powód
zapłacił świadczącemu tę usługę kwotę 2000 zł. Po powrocie do Polski powód skontaktował się z R. S., do którego
warsztatu został także przetransportowany samochód V. (...). Po pierwszych oględzinach pojazdu R. S. stwierdził, że
prawdopodobnie przyczyną awarii silnika była głowica. Powód skontaktował się w tej sprawie z synem pozwanego,
który poprosił o przywiezienie głowicy do warsztatu w Ś. celem zweryfikowania przyczyny awarii. Powód dostarczył
pozwanemu głowicę. Pozwany zlecił rzeczoznawcy, aby wskazał przyczynę awarii silnika. W tym celu, w warsztacie w
B., odbyły się oględziny pojazdu, przy których był obecny R. S., syn pozwanego, M. B. oraz powód. Po wydaniu opinii
biegłego inż. L. N., pozwany podał powodowi numer swojej polisy ubezpieczeniowej w (...) S.A. w W..
Dowód: zeznania świadka S. F. – k. 167-170, przesłuchanie powoda R. F. – k. 184v.-185v., faktura VAT z dnia 20
kwietnia 2011 r, nr (...) – k. 14.
Do awarii silnika w dniu 9 kwietnia 2011 r. doszło podczas normalnej eksploatacji. Stan awaryjny silnika
zapoczątkowany został przez nieprawidłowe funkcjonowanie wtryskiwacza cylindra nr 4, czego skutkiem było
przegrzewanie i stopienie się korony tłoka w tym cylindrze. W rezultacie doprowadziło to do zacierania się tłoka
w cylindrze. Skutkiem ubocznym było przedostawanie się dużej ilości paliwa, którego nadmiar nie ulegał spalaniu
i przedostawał się do skrzyni korbowej i mieszał się i rozcieńczał olej smarujący. Związana z tym utrata lepkości
i właściwości smarnych oleju była z kolei przyczyną uszkodzenia łożyskowania turbosprężarki ze względu na
zmniejszenie własności smarnych oleju smarującego. Uszkodzenie łożyskowania turbosprężarki spowodowało z kolei
na skutek tzw. „bicia” wałka wirnika, utratę szczelności po stronie ssącej, a to spowodowało zassanie niekontrolowanej
ilości oleju do cylindrów, początkowo rozbieganie się silnika, a w końcowej fazie zatrzymanie ze względu na obecność
nadmiernej ilości cieczy w cylindrze. Paliwo w oleju smarującym nie dostało się przez nieszczelność głowicy. W
związku z tym, to nie nieszczelność głowicy była przyczyną rozrzedzenia oleju lecz nieprawidłowa praca aparatury
paliwowej. Bezpośrednią przyczyną awarii silnika była nieprawidłowa praca wtryskiwacza cylindra nr 4, natomiast
rozrzedzenie oleju nastąpiło na skutek tej awarii.
Nie ma możliwości stwierdzenia co było przyczyną awarii turbosprężarki z uwagi na brak możliwości zbadania
uszkodzonego urządzenia. Brak jest związku wykonanej regeneracji głowicy z awarią turbosprężarki.
Głowica przyjęta przez pozwanego do naprawy nadawała się do naprawy, jednak bez gwarancji długotrwałego
użytkowania ze względu na przebieg silnika z tą głowicą (ponad 400 tys. km).
Uzasadniony koszt naprawy silnika poprzez przywrócenie go do stanu przed ostatnią awarią wynosi:
- w autoryzowanej stacji obsługi – 42 257,92 zł brutto,
- według cen warsztatowych przy nowych pompowtryskiwaczach – 16 674,29 zł brutto,
- według cen warsztatowych przy wtryskiwaczach regenerowanych – 13 274,29 zł brutto.
Dowód: opinia Katedry (...) – k. 365-389 wraz z opiniami uzupełniającymi – k. 424-426, k. 451-456, k. 480-481,
k. 508-510.
Pozwany J. B. w okresie od 1.03.2011 r. do 20.02.2012 r. był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w
Towarzystwie (...) S.A. w W.. Po podaniu numeru polisy przez pozwanego żona powoda dokonała zgłoszenia szkody
w (...) S.A. w W..
Dowód: polisa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej nr (...) – k. 92, formularz zgłoszenia szkody w aktach
szkodowych.
Ubezpieczyciel pozwanego, (...) S.A. w W., w piśmie z dnia 19 lipca 2011 r. poinformował żonę powoda, że
odszkodowanie w związku ze szkodą powstałą w dniu 9 kwietnia 2011 r. z tytułu ubezpieczenia OC nie przysługuje.
Wskazał, że zebrany materiał dowodowy nie pozwala na przesądzenie związku przyczynowego pomiędzy naprawą
pojazdu w warsztacie pozwanego a powstałą szkodą. Ponadto do szkody doszło na terenie Niemiec, a więc w
okolicznościach wyłączonych z zakresu ochrony w umowie ubezpieczenia.
Dowód: pismo (...) S.A. z 19.07.2011 r. – k. 17.
Za zakup nowej turbosprężarki V. powód zapłacił kwotę 2550 zł. Z kolei za zakup nowego silnika do samochodu V.
(...) o nr rej. (...) wraz z jego zamontowaniem zapłacił kwotę 24254,36 zł.
Dowód: faktura VAT z dnia 12 kwietnia 2011 r, nr(...) – k. 15, faktura VAT z dnia 19 maja 2011 r, nr (...) – k. 16.
Powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 17050 zł w związku z awarią silnika w dniu 9 kwietnia 2011 r. wynikłą z
niewłaściwej naprawy głowicy silnika w pojeździe V. (...) w warsztacie pozwanego. Pozwany odebrał wskazane pismo.
Dowód: wezwanie do zapłaty z dowodem doręczenia – k. 18-19.
Biegły sądowy z zakresu techniki samochodowej, rekonstrukcji wypadków drogowych oraz oceny stanu technicznego
pojazdów i szkód komunikacyjnych inż. L. N. na zlecenie pozwanego wydał opinię, w której stwierdził że przyczyną
powstania nieszczelności w kanale doprowadzającym paliwo do pompowtryskiwaczy mogły być:
- wady struktury materiału,
- wady po obróbce skrawaniem,
- działanie erozji kawitacyjnej,
- duży przepływ cieczy (oleju napędowego).
Dowód: prywatna opinia biegłego sądowego inż. L. N. – k. 20-34.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów prywatnych, dowodu z opinii instytutu naukowego
Katedry (...), dowodów z zeznań świadków i zeznań powoda. Wiarygodności dokumentów prywatnych żadna ze stron
nie kwestionowała, a Sąd nie znalazł podstaw, aby odmówić im wiary z urzędu.
Sąd obdarzył walorem wiarygodności zeznania świadków M. B., S. F., R. S., T. H., jak również zeznania samego
powoda R. F.. Co prawda, oceniając te dowody, Sąd z ostrożnością podchodził do zeznań powoda jako oczywiście
zainteresowanego w wyniku sprawy, jak również do zeznań jego żony S. F., osoby mu bliskiej, a także zeznań M. B.,
będącego synem pozwanego, który jednak był osobiście zaangażowany w regenerację spornej głowicy. Jednak analiza
zeznań świadków i powoda nie wykazała jakiś istotnych rozbieżności między nimi, co do przebiegu większości zdarzeń
zeznania te były spójne. Niewielkie rozbieżności ujawniły się jedynie między zeznaniami świadka M. B. a zeznaniami
powoda. Dotyczyły one tego czy w warsztacie pozwanego przed naprawą głowicy uzyskano od powoda informacje czy
olej paliwowy nie dostawał się do oleju silnikowego w pojeździe powoda. Pozytywnie w tym przedmiocie wypowiedział
się świadek, natomiast powód temu zaprzeczał. Niemniej jednak okoliczność ta okazała się nie mieć znaczenia dla
rozstrzygnięcia sprawy, a tak nieistotne rozbieżności nie mogły spowodować odmowy uznania zeznań wskazanych
osób za wiarygodne.
Opinia prywatna przedstawiona przez powoda w załączeniu do pozwu nie stanowi opinii biegłego o jakiej mowa w art.
278 § 1 kpc, ponieważ nie została sporządzona na zlecenie Sądu. Jest ona dokumentem prywatnym, a więc stanowi
jedynie dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Ponadto, stwierdzić
należy, że dokument ten nie zawiera jasnych i kategorycznych wniosków, które łączyłyby szkodę powstałą w wyniku
uszkodzenia silnika w dniu 9 kwietnia 2011 r. z wcześniejszą naprawą głowicy przez pozwanego umieszczoną następnie
w tym silniku. Biegły w prywatnej opinii wskazuje jedynie możliwe przyczyny uszkodzenia głowicy w silniku i opisuje
stan techniczny silnika, nie wskazuje jednak na konkretną przyczynę awarii w dniu 9 kwietnia 2011 r.
Przeprowadzone opinie biegłych sądowych dr inż. M. Ł. i mgr inż. S. C. ostatecznie nie stały się podstawą
ustaleń faktycznych, z uwagi na kwestionowanie wniosków z nich wynikających przez powoda i zawnioskowanie o
przeprowadzenie dowodu z opinii instytutu naukowego.
Przy rekonstrukcji stanu faktycznego Sąd posłużył się zatem opinią instytutu naukowego – Katedry (...) wraz
z opiniami ją uzupełniającymi. Opinia opracowana została m.in. po przeprowadzeniu badania warsztatowego
przedmiotowego silnika i jego głowicy dla ustalenia i oceny stanu technicznego jego części oraz podzespołów.
Bardzo szczegółowo odniesiono się w niej do przyczyn zaistnienia awarii silnika, opisując po kolei zdarzenia,
które do niej doprowadziły. Każda przyczyna była wyczerpująco udowodniona poprzez opis odpowiednich części
pojazdu bądź wyjaśnienie odpowiednich zjawisk i prawidłowości zachodzących podczas pracy silnika. Umożliwiło
to powiązanie wszystkich uszkodzeń z poprzedzającymi je nieprawidłowościami w pracy silnika. Zespół opiniujący
Katedry (...) ustosunkował się ponadto, zgodnie ze zleceniem Sądu, do wcześniej przeprowadzonych na zlecenie
sądu opinii biegłych, jak również do przedłożonej opinii prywatnej. Wskazane zostały konkretne błędy popełnione w
tych opiniach, jak również ich możliwe przyczyny. Reasumując, opinia sporządzona przez Katedrę (...) odpowiada
warunkom rzetelności i fachowości, jej wnioski są jasne, nie budzą wątpliwości i zostały wyczerpująco uzasadnione, a
wszelkie wątpliwości stron zostały wyjaśnione po przesłuchaniu członka zespołu opiniującego dr inż. . M. R.. Pozwoliło
to Sądowi w oparciu o tę opinię poczynić istotne ustalenia w niniejszej sprawie.
Na marginesie wskazać należy, że końcowe wnioski wskazanych wcześniej dwóch opinii biegłych sądowych, choć
w pewnym stopniu różnią się od wniosków opinii instytutu, również nie pozwalałyby na stwierdzenie związku
przyczynowego pomiędzy naprawą głowicy przez pozwanego a powstałą szkoda. W opinii biegłego M. Ł. stwierdzono,
że awaria powstała wskutek pęknięcia głowicy, jednak nie wiadomo kiedy ona pękła, a ponadto nie można wiązać
wprost uszkodzenia turbosprężarki silnika powoda z regeneracją głowicy w zakładzie pozwanego. Z kolei z opinii
biegłego mgr inż. S. C. wynika, że przyczyną uszkodzenia awaryjnego silnika była wadliwa praca pompowtryskiwacza
IV cylindra; głowica silnika nie miała wpływu na zaistnienie awarii przedmiotowego silnika. Z powyższego wynika,
że nawet przyjęcie za podstawę ustaleń faktycznych innej opinii biegłego sądowego, nie pozwalałoby na przyczynowe
połączenie regeneracji głowicy przez pozwanego z awarią silnika w dniu 9 kwietnia 2011 r.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo podlegało oddaleniu.
Zgodnie z art. 471 kc dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego
wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za
które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odpowiedzialność dłużnika została ukształtowana na zasadzie winy i
uzależniona jest od wystąpienia przesłanek odpowiedzialności, tj. szkody, którą poniósł wierzyciel, niewykonania
lub nienależytego wykonania zobowiązania na skutek okoliczności, za które dłużnik z mocy umowy lub ustawy
ponosi odpowiedzialność, oraz związku przyczynowego między faktem nienależytego wykonania lub niewykonania
zobowiązania a szkodą. Ciężar dowodu w tym zakresie, zgodnie z art. 6 k.c., spoczywa na powodzie jako wierzycielu
( por. Jerzy Ciszewski, Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. II, LexisNexis 2014).
Przesłanek odpowiedzialności pozwanego za doznaną szkodę nie był w stanie wykazać powód, zgodnie ze
spoczywającym na nim ciężarem dowodu. Jak wykazało postępowanie dowodowe, a w szczególności opinia Katedry
(...), nie sposób udowodnić, że pozwany nienależycie wykonał zleconą mu przez powoda regenerację głowicy silnika
V. (...) i że naprawa tej głowicy pozostawała w adekwatnym związku przyczynowym z zaistniałą w dniu 9 kwietnia
2011 r. awarią silnika w pojeździe powoda. Nie można postawić pozwanemu zarzutu z tego powodu, że podjął
się regeneracji przedmiotowej głowicy. Jak wynika z opinii zespołu biegłych, choć głowica nie dawała gwarancji
długotrwałego użytkowania ze względu na przebieg silnika z tą głowicą, to jednak nadawała się do naprawy. Przede
wszystkim zaś wskazać trzeba, że to nie nieszczelność głowicy była przyczyną uszkodzenia silnika i powstania szkody
majątkowej po stronie powoda. rozrzedzenia oleju lecz nieprawidłowa praca aparatury paliwowej. Bezpośrednią
przyczyną awarii silnika była nieprawidłowa praca wtryskiwacza cylindra nr 4, natomiast na skutek tej awarii nastąpiło
rozrzedzenie oleju. Tych jednoznacznych wniosków nie mogłyby zmienić ustalenia w zakresie tego czy po zgłoszeniu
pozwanemu awarii silnika, pozwany nie negował swej odpowiedzialności, na co powoływał się w początkowym etapie
procesu powód. Wyniki postępowania dowodowego wykluczyły możliwość obciążenia pozwanego odpowiedzialnością
za szkodę, bez względu nawet na jego subiektywne odczucia. Poza tym wskazać należy, że powód podczas składania
zeznań na rozprawie w dniu 30 listopada 2012 r. wskazał jednak, że pozwany nigdy nie stwierdził, iż źle naprawił
głowicę, a jedynie wskazywał na fakt ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej i wyrażał gotowość zlecenia
naprawy szkody swojemu ubezpieczycielowi. Reasumując, przesłanki przypisania pozwanemu odpowiedzialności
kontraktowej za powstałą w dniu 9 kwietnia 2011 r. szkodę nie wystąpiły. Tak samo zresztą ocenić należy ewentualną
odpowiedzialność deliktową pozwanego, na podstawie, art. 415 i n. kc, do przyjęcia której również wymagane jest
istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy szkodą a zdarzeniem ją wywołującym. Dlatego te powództwo
należało oddalić. Rozstrzygnięcie o kosztach pozostawiono referendarzowi sądowemu na podstawie przepisu art. 108
§ 1 zdanie drugie k.p.c.
O kosztach procesu poniesionych przez pozwanego Sąd orzekł stosując ogólną zasadę odpowiedzialności za wynik
sprawy z art. 98 § 1 kpc, obciążając nimi stronę przegrywającą czyli powoda. Na zasądzoną na rzecz pozwanego kwotę
składają się koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2400 zł (§ 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów
nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu - t. j. Dz. U. 2013 r., poz. 461) oraz opłata skarbowa od
pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.
Rozważając charakter interwencji ubocznej Towarzystwa (...) S.A. w W., stwierdzić należy że jest to interwencja
niesamoistna. Określenie charakteru tej interwencji ma istotne znaczenie ze względu na rozstrzygnięcie o
kosztach procesu. Do interwenienta samoistnego mają bowiem zastosowanie przepisy o współuczestnictwie
jednolitym, w związku z czym orzeczenie o kosztach dotyczy także interwenienta. Natomiast interwenienta
ubocznego niesamoistnego dotyczy art. 107 kpc. Sąd Najwyższy rozważał w wyroku z dnia 23 sierpnia 2012 r.,
II CSK 740/11, charakter współuczestnictwa w sprawie zakładu ubezpieczeń związanego z pozwanym umową
ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Stwierdził, że przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej
ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom
trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony (art. 822 § 1
kc). Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności
cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822 § 4 kc). Z przytoczonych
unormowań wynika, że odpowiedzialność ubezpieczyciela ma charakter akcesoryjny, ubezpieczyciel ponosi bowiem
odpowiedzialność tylko wtedy i tylko w takim zakresie, w jakim odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczony
sprawca. Nie oznacza to jednak, że między zakresem odpowiedzialności cywilnej ubezpieczonego sprawcy a
odpowiedzialnością ubezpieczyciela można postawić znak równości. Odpowiedzialność ubezpieczonego sprawcy musi
bowiem mieścić się w granicach ochrony udzielonej przez ubezpieczyciela, a poza tym musi wystąpić wypadek
ubezpieczeniowy, czyli zdarzenie, które strony w umowie ubezpieczenia określiły jako przyczynę uzasadniającą
odpowiedzialność ubezpieczyciela. Zakres ochrony ubezpieczeniowej wyznacza przewidziana w umowie suma
gwarancyjna, stanowiąca górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela. Analiza relacji zachodzących z jednej
strony między poszkodowanym, z drugiej między sprawcą szkody i ubezpieczycielem doprowadziła Sąd Najwyższy
do wniosku, że współuczestnictwo w sporze sprawcy szkody i ubezpieczyciela jest wprawdzie współuczestnictwem
materialnym, ale nie ma charakteru współuczestnictwa jednolitego w rozumieniu art. 73 § 2 kpc, wyrok nie musi
bowiem dotyczyć niepodzielnie sprawcy i ubezpieczyciela. Powyższe można odnieść do okoliczności niniejszej sprawy,
gdzie ubezpieczyciel nie występował jednak jako współuczestnik tylko jako interwenient uboczny, bowiem przepis
art. 81 kpc dotyczący interwencji samoistnej odsyła do odpowiedniego stosowania przepisów o współuczestnictwie
jednolitym, o którym mowa w powołanym art. 73 § 2 kpc. W takim razie należy wysnuć wniosek o niesamoistnym
charakterze interwencji ubocznej (...) S.A. w W.. Stosownie do art. 107 kpc w przypadku interwenienta ubocznego
niesamoistnego zasadą jest nierozstrzyganie o kosztach pomiędzy nim a przeciwnikiem strony, do której przystąpił.
Przepis ten przewiduje jednak wyjątek, zgodnie z którym sąd może przyznać interwenientowi koszty interwencji
od przeciwnika obowiązanego do zwrotu kosztów. Przyznanie interwenientowi kosztów interwencji dopuszczalne
jest tylko od przeciwnika strony, do której interwenient przystąpił, i tylko wtedy, gdy jest to uzasadnione wynikiem
sprawy. Nawet wtedy, gdy przesłanki te zachodzą, zasądzenie tych kosztów możliwe jest w drodze wyjątku (Małgorzata
Manowska, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, wyd. II). Zdaniem Sądu, w niniejszej sprawie nie
zachodzi wyjątek, który uzasadniałby zasądzenie od powoda na rzecz interwenienta ubocznego kosztów interwencji.
Ubezpieczyciel pozwanego ograniczył się w zasadzie do popierania stanowiska i zarzutów przedstawionych przez
pozwanego, nie formułował żadnych zarzutów do opinii biegłych sądowych, nie wziął udziału w ani jednej rozprawie
sądowej. Jego nakład pracy był zatem nieznaczny, co przemawiało za niezasądzaniem na jego rzecz kosztów
interwencji.
Sąd orzekł, że koszty sądowe ponosi Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Świdnicy z uwagi na zasadę wyrażaną w art.
113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r.
o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t. j. Dz.U.2014.1025 ze zm.). Zgodnie z tym przepisem kosztami
sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator,
sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy
odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Z uwagi na przegranie procesu przez
powoda, zwolnionego z kosztów sądowych w całości, nie było podstaw do obciążenia tymi kosztami jego przeciwnika.
Dlatego nieuiszczone koszty sądowe poniesie Skarb Państwa.

Podobne dokumenty