RepoRtaż - Poznaj Swój Kraj
Transkrypt
RepoRtaż - Poznaj Swój Kraj
Reportaż 18 05 2013 Temat miesiąca Lało. Padało, siąpiło, mżyło i dżdżyło. I była mgła. Oho – Parada Smoków. Będzie deszcz! – mówi się w Krakowie. C hciabym, korzystając z okazji, zdementować te pogłoski – stwierdza Adolf Weltschek, dyrektor teatru Groteska, pomysłodawca i główny organizator Parady, reżyser, dramaturg, aktor, Kawaler Uśmiechu (byłam oczarowana) – To nie parada, to oktawa Bożego Ciała. Boże Ciało to święto związane z fazami księżyca, i coś jest po prostu w naturze w tym czasie, że rano pięknie, a pod wieczór burza albo mży... Idę o zakład: w przyszłym roku będzie w czas Parady pogoda tropikalna, bo Boże Ciało wypada kie- dy indziej. Bardzo logicznie, a i bez odrobiny przesądów nie ma podobno prawdziwego teatru A tym właśnie jest Wielka Krakowska Parada Smoków, zwłaszcza wieczorem w sobotę, gdy nad Wisłę, pod Wawel – zlatują ogromne smoki: wielkim plenerowym teatrem. Myśląc o tym widowisku smoczym wiślanym – mówi Dyrektor – inspirowałem się historią teatru: w czasach baroku nie takie sztuki plenerowe wyprawiano; łącznie z pirotechniką. XVII-wieczna zasada prospektu teatralnego, wieloplanowość, także i tu jest wykorzystana: smoki, woda, pirotechnika. I zakole wiślane – naturalny amfiteatr. Jest ciemno, wokół smoków tańczą dymy i fajerwerki, muzyka na przemian łagodna i groźna. Wawel oblegają pradawne stwory o dziwacznych kształtach. Na łodziach końce lin trzymają ludzie: małe sylwetki biegające jakby w popłochu utrzymują wielkie balony z helem w kształcie potworów. Te nikną i pojawiają się we mgle, w świetlistych fajerwerkach, w tańczących promieniach laserów. W tym roku w mgle i deszczu wszystko wydaje się jeszcze dziwaczniejsze, jeszcze bardziej niezwykłe, niesamowite. Dzięki deszczowi, kałużom, mgle – smoki wyglądały dziś na prawowitych władców miasta, którzy na jeden 05 2013 19 Temat miesiąca Smoki nagrodzone Przedszkola: 1 - Samorządowe Przedszkole w Wołowicach (Smoczyca Marycha) 2 - Oddział Przedszkolny przy Szkole Podstawowej nr 111 w Krakowie (Smoczuś Boczuś) 3 - Samorządowe Przedszkole nr 108 „Kraina Tęczy” w Krakowie (Lajsmok CD - Romek) Szkoły Podstawowe i Gimnazja: 1 - Zespół Szkół im. Dzieci Zamojszczyzny w Sidzinie (Smok Boazeriusz) 2 - Szkoła Podstawowa nr 6 w Trzebini (Śliczny Trzebiński Smok Cybernetyczny) 3 - Zespół Szkół im. Janusza Korczaka w Łączanach (Smok Galariszek) Domy Kultury i inne placówki kulturalno-oświatowe: dzień wypływają na łodziach i wylatują nad miasto, żeby spojrzeć na ludzi, tych małych ludzi, którym się zdaje, że tu rządzą. Tak naprawdę władają smoki, także pogodą. To było dzisiaj w tej wilgoci i mgle i dymie wyraźnie czuć – twierdzi pan w żółtej pelerynie, za rękę trzymający pięcioletnią dziewczynkę, w pelerynie różowej. Nic to bowiem, że parasole trzeba trzymać otwarte, że mgiełka mżawki przesłania widok... Smoki nadeszły! One oglądają nas, my je oglądamy... Nie przyjść tu tylko z powodu deszczu? Ejże... I widzów, jak zwykle, są tysiące. Tegoroczne smoki były kompromisem zawartym z pogodą. – mówi Adolf Weltschek – Warunki całkiem były dobre z naszego punktu widzenia, reguły gry zdefiniowane od rana. Wiedzieliśmy, co nas czeka. Najgorsza jest niepewność, a tu było jasne: będzie lało – co wszyscy przyjęli z pogodną rezygnacją. Wzięliśmy smoki przeciwdeszczowe; one mają pelerynki, bo są z folii. Ta folia determinuje jednak smocze kształty: 1 - Dom Kultury „Podgórze” (Smok Etno-Techno) 2 - Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza OSP Bukowska Wola (Smok Strażak) 3 - Ośrodek Kultury Kraków - Nowa Huta Klub Aneks (Smok Smokorzanka) Kategoria OPEN - Najpiękniejszy Smok Dom Kultury „Podgórze” Smok Etno Techno Wyróżnienia: Szkoła Podstawowa nr 4 w Trzebini Zespół Szkół Specjalnych nr 10 w Krakowie Nagroda Specjalna dla Najpiękniejszego Smoka Jobobelli (przyznana przez przedstawicieli firmy Zott): Zespół Szkół Specjalnych nr 6 w Krakowie Smok Etno-Techno I miejsce 20 05 2013 Temat miesiąca muszą być uproszczone, i wychodzą z tego meduzowato-dziwne potwory z morskich głębin. Ja je lubię. Smoki bowiem, jak wiadomo, bywają różne. Bardzo dowodnie okazało się to drugiego dnia Parady, gdy ulicą Grodzką na Rynek nadeszły smoki inne, mniejsze i bardziej trzymające się ziemi. Tym razem były to te zrobione przez chętnych smokotwórców z przedszkoli, szkół, domów kultury... Przy dźwięku piszczałek i bębnów radosny korowód przemierzał ulice, a że większość smoków wcale na groźne nie wyglądała (choć niektóre były ogromne, a smok strażacki jak się okazuje. W tej części Parady ujawnia się też społeczny charakter naszej zabawy. Niezwykle frapujący jest inny aspekt, czysto artystyczny. Jak wiemy, smoki zrodziły się z niczego, czyli wyobraźni ludzkiej... Rzeczywiście, smoków przeszło tu ponad 40, i to tak pomysłowych, tak efektownych, że jury z trudem podjęło decyzję, które z nich nagrodzić, i nie oparło się przyznaniu (w tym roku po raz pierwszy) wyróżnień. Dyrektor krakowskiego teatru Krakowski zamek i stare miasto szczególnie się do tej smoczej Parady nadają: wszak mitem założycielskim Krakowa jest właśnie zabicie smoka, stwora, który zagrażał miastu i mieszczanom. Nocne groźne smoki i te dzienne, bardziej oswojone, skojarzone ze znanymi i bezpiecznymi elementami naszej kultury (jak choćby Lajsmok czy smok sidziński, zrobiony z drewna i wiórków) przypomniały o mrocznych początkach i lękach, które oswajamy, tworząc z obcego – znane. Nowa tradycja? O, jak najbardziej! A smoka zrobić może każdy – proszę nad tym pomyśleć, bo już za rok, w (podobno) słoneczną pogodę – kolejna Wielka Parada! Mieliśmy tu napisać o żywieckich zbójnikach, i przepraszamy za tę zmianę. Smoki jednak, jak to smoki: tak były przemożne, że nawet Sebastian Bury i sam Proćpok z Kamasznicy, co niczego się nie bali, ustąpili do kolejnego numeru. Mieliśmy więc napisać o żywieckich zbójnikach – ale wtedy nadeszły SMOKI. n Zdjęcia i tekst: Monika Woźniak Zdjęcie smoka Etno-Techno: Anna Kaczmarz Zdjęcie smoków nocą: Krzysztof Rzepecki, Monika Woźniak puszczał dym i polewał wodą), pogoda się poprawiła, wyjrzało słońce. Budujące jest to – mówi dyrektor Weltschek – (i to jest aspekt zupełnie na początku przez nas nie przewidywany), że w konstruowanie smoków angażują się całe rodziny. Wyszło to poza zabawę szkolną – przedszkolną, i ma charakter niezwykle integrujący, w imię idei wyjścia sztuki na ulicę, promocji teatru i uobecniania ducha Krakowa wymyślił widowisko, na które pod Wawel i na Rynek przychodzi co roku wiele tysięcy ludzi. 05 2013 21