Echo hiostorii - wsd.grodnensis.by
Transkrypt
Echo hiostorii - wsd.grodnensis.by
Echo hiostorii Swoje powstanie Seminarium Grodzieńskie zawdzięcza ówczesnemu biskupowi Tadeuszowi Kondrusiewiczu w 1990 r. Na pewno patrząc z perspektywy lat podziwiamy tę budowlę klasztorną. Dlatego warto przypatrzeć się jak powstawał ten klasztor na przeciągu lat, jakie przeżywał etapy w przebudowie związanej często z niszczeniem go, szczególnie z przychodem władzy sowieckiej i dzięki czyjemu wysiłku dziś możemy kształcić się w tym budynku. Warto pamiętać, że odnośnie samego klasztoru nie jest zbyt dużo wiadomości, ale biorąc cały kontekst budowy kościoła oo. Bernardynów możemy zrobić analizę i przedstawić etapy budowy klasztoru. Zakon bernardynów przybył do Grodna najprawdopodobniej pod koniec XVI w. Jednak jeszcze Książe litewski Aleksander Jagiellończyk w 1494 r. zamierzał w Grodnie ufundować klasztor bernardynów. Ofiarował on wtedy zakonowi plac z ogrodem i sadem na wzgórzu nieopodal Niemna. Wcześniej znajdował się tam dwór wielkoksiążęcy (może to w nim i umarł Kazimierz Jagiellończyk). Jednak fundacja nie doszła do skutku z powodu sprzeciwu Radziwiłłów, którzy jako dyzunici mocno sprzeciwili się temu. Sprawa odżyła dopiero w 1586 r., kiedy to król Stefan Batory odwołał się i potwierdził dawne nadanie wielkoksiążęce oo. Bernardynom. Introdukcja (oznacza wprowadzenie na nowy teren) zakonników nastąpiła w 1595 r . W tym czasie bernardyni zamieszkali w domu, położonym na wzniesieniu poza miastem przy drewnianym kościółku św. Krzyża. Teren pod kościół i klasztor - to miejsce dawnych stajni królewskich (Stabula Regia), położony na wzniesieniu poza miastem, ofiarowała im Anna Drucka Sokolińska. Odziedziczyła go po swym zmarłym mężu, a on otrzymał tę ziemię od króla Stefana Batorego. Gdy dwumorgowa parcela okazała się zbyt mała, Jan Mateusz Tarasowicz nadał zakonnikom w 1596 r. przyległe ziemie. Na prośbę fundatora i prowincjała bernardynów legat papieski Klemensa VIII w Warszawie kardynał Henryk Gaetano zatwierdził fundację w 1596 r. Generał zakonu Franciszek a Sosa przyjął fundację w 1600 r., a król Zygmunt III w 1601 r. ją oficjalnie zatwierdził. Kamień węgielny pod kościół poświęcił biskup wileński Benedykt Wojna w 1602 r. Jednak budowę murowanego kościoła rozpoczęto dopiero w 1615 r., a ukończono ją w 1617 r. Także równocześnie z kościołem budowano i klasztor. 1/5 Echo hiostorii Dnia 13.V.1618 r. kościół konsekrował biskup wileński Eustachy Wołłowicz. Powstanie obu budowli było możliwe tylko dzięki znacznym ofiarom dobrodziejów. Właśnie w jednym ze źródeł pod datą 1605 r. widnieje taki oto spis: „Dotacje większe na rzecz klasztoru: - Zygmunt III król polski – 3200 florentów, - Lew Sapiecha wielki kanclerz litewski – 1500, - Hieronim Wołowicz skarbnik WKŁ – 2200, - Andrzej Wojna – 1000, - Paweł Wołowicz starosta Grodzieński – 100, - Jerzy Massalski podkomorzy grodzieński – 100”. Największą sumę na rzecz kościoła ofiarowali żołnierze. Do legendy już przeszło, że „wojsko Rzeczypospolitej powracające po otrzymanym zwycięstwie nad szwedzkim królem Karolem taką tu w Grodnie uczyniło uchwałę, żeby każdy rycerz od kopyta końskiego dał po talarze na fundusz i fabrykę kościoła”. Zebrano sumę około 4000 złotych. Budowa kościoła pod wezwaniem Znalezienia św. Krzyża i klasztoru bernardynów została ukończona za Zygmunta III. 2/5 Echo hiostorii Kościół pierwotne wyposażenie wnętrza otrzymał głównie z fundacji Massalskich. Z powodu pożaru w 1656 r., spowodowany przez wojska rosyjskie nie można określić jakie było wnętrze kościoła. Po pożarze bernardyni musieli odbudować i zniszczoną część klasztoru i wieżę, której konstrukcja była naruszona przez ogień. Wtedy właśnie, podczas prac likwidujących skutków pożaru, powstały dwie górne kondygnacje dzwonnicy. Odbudowę zaczął gwardian Antoni Hladowicki w końcu XVII w. Kościół i klasztor został pokryty blachą, w kościele były przywiezione i zainstalowane nowe organy, była dokonana renowacja ołtarza św. Antoniego. Wzniesiono także w tym czasie kaplicę św. Barbary. W kolejnych wiekach zmieniało się oblicze świątyni i zespołu klasztornego. Klasztor wzniesiony równocześnie z kościołem był dość obszerny, skoro już w 1622 r. znajdowało się tam czasowo studium wileńskie. Po pożarze i odbudowie klasztoru wysiłkiem wspomnianego gwardiana Antoniego Hladowickiego odbyła się renowacja konwentu. Mieszkało tam ponad 30-tu zakonników. Liczba mieszkańców klasztoru zazwyczaj utrzymywała się na tym poziomie. Obsada placówki zmniejszyła się dopiero za czasów rosyjskich po zakazie przyjmowania kandydatów do nowicjatu. W chwili kasaty mieszkało w konwencie 8 zakonników. Zakonnicy utrzymywały się z jałmużny i wynagrodzeń za pracę duszpasterską poza własnym kościołem. W 1759 r. Józef, Karol i Tomasz Chreptowiczowie ofiarowali klasztorowi grunt i łąki. Na terenie ofiarowanym przez fundatorów klasztor założył ogrody warzywne oraz sady. To także służyło dochodem na utrzymywanie przez oo. Bernardynów zespołu kościelno-klasztornego. Studium filozoficzne w Grodnie zostało zaprowadzone w 1677 r. Przeniesiono je tutaj z Nieświeża. Było właśnie prowadzone przy klasztorze bernardynów. Funkcję pierwszego lektora pełnił Ambroży Roskochvius, drugim lektorem był Eustachy Ławrynowicz. W 1813 r. na studium filozoficznym w Grodnie było 13 kleryków. Na początku XIX w. działała przy klasztorze prywatna szkoła elementarna (czyli podstawowa). W 1852 r., kiedy księdzem proboszczem kościoła był A. Gintawt- Dziewiałtowski, klasztor został skasowany po zarządzeniu imperatora Aleksandra II: „Klasztor ten trzeba zamknąć, a zakonników przenieść w inne klasztory tegoż zakonu, kościół zaś tego zakonu, ze względu na wielką ilość parafian przekazać duchowieństwu diecezjalnemu”. 3/5 Echo hiostorii W 1868 r. klasztor był przekazany wojennemu dowództwie. W tych zabudowaniach klasztornych mieściły się składy wojskowe. Dnia 24 kwietnia 1930 r. orzeczeniem Rady Administracyjnej Dóbr Archidiecezji Wileńskiej kościół i klasztor pobernardyński w Grodnie uznano za zabytek. W czasie II wojny światowej wśród innych budowli Grodna zniszczony został także zespół pobernardyński, którego zabudowania częściowo spłonęły. W 1941 r. radziecki pocisk wystrzelony w kościół rozbił dachy i sklepienie nad ostatnim przęsłem. Pod gruzami zniknęły wspaniałe XVIII-wieczne organy i trzy stare ołtarze w kaplicy św. Kazimierza. Prace przy odbudowie rozpoczęto szybko i już w 1946 r. świątynia i klasztor odzyskała swój kształt. Przez prawie 40 lat w budynku klasztornym było rozmieszczona sud-med ekspertyza. Po oddaniu go katolikom był w bardzo opłakanym stanie i potrzebował remontu jak na zewnątrz, tak i wewnątrz Od 1990 r. budynek klasztoru został zwrócony katolikom, a 1 września tegoż roku, dzięki staraniom obecnego metropolity ks. Arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza zostało tam założone Seminarium Duchowne, które nieustannie kształtuje młodych ludzi na gorliwych kapłanów. Również dzięki staraniom Księdza Biskupa Aleksandra Kaszkiewicza od 1991 r., wsparciu wiernych Kościoła i ofiarnej pracy alumnów został dokonany gruntowny remont gmachu seminaryjnego. Jedno można stwierdzić, że mimo różnych zmian na tle historycznym klasztor oo. Bernardynów znów został przeznaczony dla kształtowania ludzi, którzy chcą nauczać w imieniu Chrystusa co i było zadaniem tego budynku od samego początku. 4/5 Echo hiostorii Kleryk Rusłan Mazan V kurs. 5/5