Pobierz plik
Transkrypt
Pobierz plik
6. Strategia bezpieczeństwa narodowego Federacji Rosyjskiej, dz. cyt., § 13. 7. Zob.: Collective Security Treaty Organization, http://www.globalsecurity.org/military/world/ int/csto.htm [12 maja 2009 r.]. 8. A. Eberhardt, A. Guryn, Wspólna Przestrzeń Gospodarcza (Rosja, Ukraina, Białoruś, Kazachstan), „Biuletyn PISM” 2003, nr 53. 9. A. Eberhart, Białoruś w polityce Rosji po 2000 roku, „Biuletyn PISM” 2004, nr 9, s. 1078. 10. W. Bartuzi, K. Pełczyńska-Nałęcz, K. Strachota, Abchazja, Osetia Południowa, Górski Karabach: rozmrożone konflikty pomiędzy Rosją a Zachodem, „Raport Specjalny OSW”, 9 lipca 2008 r., s. 3. 11. N. Popescu, ‘Outsourcing’ de facto Statehood: Russia and the Secessionist Entities in Georgia and Moldova, „CEPS Policy Brief” 2006, nr 109, s. 5. 12. Zob. tekst tej ustawy w niniejszej tece „Pressji”. 13. W. Rodkiewicz, Kryzys powyborczy w Mołdawii, „Tydzień na Wschodzie” 2009, nr 14, s. 2. 14. B. Cichocki, Międzynarodowe implikacje wyborów w Mołdawii, „Biuletyn PISM” 2009, nr 20. 15. PAP, Rosja zerwie stosunki z Estonią za zdemontowanie pomnika?, „Gazeta.pl Świat”, 27 kwietnia 2007 r., http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34174,4094069.html [12 maja 2009 r.]. Co dalej? 204 Przeczytaj tekst Włodzimierza Marciniaka o odradzaniu się imperium rosyjskiego w XV tece „Pressji” i artykuł RamūnasaTrimakasa i Veslavasa Kuranovičiusa o polityce historycznej Rosji w tece XVIII. Archiwalnych tek szukaj na www.presje.org.pl. KONIEC „PRZYJAŹNI”1 Janusz Kowalski J uż w 2012 roku Rosja może zakręcić kurek z ropą naftową płynącą ze Wschodu do Polski rurociągiem „Przyjaźń”. Alternatywą dla „Przyjaźni” są dostawy kaspijskiej ropy za pośrednictwem Gruzji planowanym rurociągiem Odessa-Brody-Płock-Gdańsk. Agresja Rosji na Gruzję dowodzi, że Rosja, realizując swoją strategię w wymiarze energetycznym, jest w stanie nie tylko wstrzymać dostawy surowców energetycznych, lecz także zaatakować sąsiednie państwo. Sytuacja obecna przypomina jednocześnie, jak ważne jest posiadanie możliwości dostaw surowców energetycznych bez pośrednictwa Rosji. Aktualne jest zatem pytanie, czy Polska przygotowana jest na wypadek całkowitego zaprzestania tłoczenia rosyjskiej ropy rurociągiem „Przyjaźń” do rafinerii w Płocku i w Gdańsku. Na czym stoimy? 12 lipca 2008 roku Rosja na kilkanaście dni ograniczyła dostawy ropy naftowej systemem rurociągów „Przyjaźń” do czeskich rafinerii. W styczniu 2007 roku na kilka dni zostały wstrzymane dostawy ropy naftowej do Polski i Niemiec. Latem 2006 roku Rosja wyłączyła na trwałe z eksploatacji rurociąg birżański dostarczający surowiec do litewskiej rafinerii w Możejkach. Analizę działań na wypadek wstrzymania przesyłu ropy do polskich rafinerii drogą lądową warto rozpocząć od odpowiedzi na pytanie o zapotrzebowanie naszej gospodarki na rosyjski surowiec. Z danych wynika, że aż 94% przerabianej w polskich rafineriach ropy importowane jest z Rosji2. Wolumen rosyjskiego importu wynosi niemal 20 mln ton surowca rocznie. Dla przykładu, Brak zdywersyfikowanego koszyka dostawców, czyni zagrożenie ewentualnego wstrzymania dostaw surowca istotnym problemem dla całej polskiej gospodarki. w 2007 roku PKN Orlen SA przerobił 13,82 mln ton ropy, a Grupa Lotos SA − 6,19 mln ton3. Polskie rafinerie importują tzw. ropę REBCO4, ponieważ surowiec ten, uwzględniając koszty logistyki, pozwala na uzyskanie stosunkowo wysokich marż rafineryjnych przez krajowych producentów paliw5. Atrakcyjność cenowa importowanej drogą lądową rosyjskiej ropy sprawia, że Orlen i Lotos nie sprowadzają dużej ilości surowca z innych kierunków niż rosyjski6. Ponadto polskie koncerny w zasadzie nie posiadają własnych istotnych złóż ropy7. Brak zdywersyfikowanego koszyka dostawców, a co się z tym wiąże, uzależnienie Orlenu i Lotosu od jednego kierunku przesyłu ropy naftowej, czyni zagrożenie ewentualnego wstrzymania dostaw surowca istotnym problemem dla całej polskiej gospodarki. Ropa naftowa może być dostarczana do polskich rafinerii rurociągiem lądowym ze Pressja ze Wschodu 205 strony Białorusi albo przez morski terminal naftowy w Porcie Gdańskim, na który składają się Przedsiębiorstwo Przeładunku Paliw Płynnych Naftoport sp. z o.o. oraz Przedsiębiorstwo Przeładunkowo-Składowe Port Północny sp. z o.o. Właścicielem polskiego systemu przesyłu ropy naftowej jest spółka Skarbu Państwa Przedsię- Nie należy pytać, czy istnieje zagrożenie przerwania dostaw ropy rurociągiem „Przyjaźń”. Należy raczej zastanawiać się, czy Polska jest przygotowana na taki scenariusz. 206 biorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych „Przyjaźń” SA (PERN)8. Polski odcinek wchodzi w skład tzw. nitki północnej ropociągu „Przyjaźń”, która biegnie z Rosji przez Białoruś, Polskę do Niemiec. Nitka południowa prowadzi z Rosji przez Ukrainę do Słowacji i Czech. PERN kontroluje ponadto większość udziałów w terminalu naftowym Naftoport9 umożliwiającym przeładunek 23 mln ton surowca rocznie. Bezpośrednio przy stanowiskach przeładunkowych Naftoportu zlokalizowane są stanowiska o zdolności przeładunkowej około 11 mln ton dzierżawione w przeszłości przez Port Północny, które od listopada 2008 roku kontroluje belgijska spółka Sea Invest. Tym samym w Porcie Gdańskim można przeładowywać blisko 34 mln ton ropy surowca w obu kierunkach10. Obecnie zdolności przeładunkowe Portu Gdańskiego wykorzystywane są prawie w całości do tranzytu rosyjskiej ropy naftowej na zewnętrzne rynki oraz do eksportu paliw wyprodukowanych w rafinerii w Gdańsku. Rurociągiem „Przyjaźń” tłoczony jest natomiast surowiec nie tylko na potrzeby polskich rafinerii, ale także do dwóch rafinerii niemieckich: PCK Raffinerie GmbH Schwedt oraz TOTAL Rafinerie Mitteldeutschland w Spergau11. Niemieckie rafinerie są istotnie uzależnione od polskiej infrastruktury przesyłu i przeładunku ropy naftowej. Zatem, rocznie przez system rurociągów surowcowych PERN tłoczone jest około 50 mln ton rosyjskiej ropy naftowej do polskich i niemieckich rafinerii, a także do Gdańska na tranzyt. Nie należy pytać, czy istnieje zagrożenie przerwania dostaw ropy rurociągiem „Przyjaźń”. Należy raczej zastanawiać się, czy Polska jest przygotowana na taki scenariusz. Zapewnienia części polskich ekspertów, którzy dowodzą, że Rosja nigdy nie zdecyduje się na taki ruch, należy uznać za nieodpowiedzialne. Budowa fundamentów strategii bezpieczeństwa energetycznego polskiego sektora naftowego na przesłankach „wiarygodności” i „zaufania” świadczyłaby o zwykłej nieodpowiedzialności, naiwności oraz nieprzygotowaniu suwerennego państwa, jakim jest Polska, do zbudowania realnego mechanizmu antykryzysowego, uwzględniającego każdy scenariusz, w szczególności ten najbardziej skrajny i niekorzystny dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. Generalnie najskuteczniejszą ochroną polskich rafinerii przed przerwą w dostawach surowca rurociągiem „Przyjaźń” jest dywersyfikacja własnych szlaków przesyłu. Realizacji tego celu ma służyć budowa połączenia rurociągowego z Ukrainą, którym mogłaby być transportowana ropa naftowa z regionu Morza Kaspijskiego (projekt Odessa-Brody-PłockGdańsk). W tym kontekście o zagrożeniu dla bezpieczeństwa energetycznego Polski, jakim jest przerwanie dostaw surowca do polskich rafinerii w chwili dogodnej dla rosyjskich interesów ekonomicznych i politycznych, przypominają nie tylko wydarzenia ze stycznia 2007 roku12, ale przede wszystkim wydarzenia w Gruzji. Rosyjska inwazja militarna na Gruzję z sierpnia 2008 roku niezbicie dowodzi, że Rosja nie zawaha się nawet użyć sił zbrojnych przeciwko niepodległemu państwu w celu realizacji swojej strategii geopolitycznej i ekono- micznej, której głównym celem jest uniemożliwienie transportu surowców energetycznych z obszaru postsowieckiego na rynki zewnętrz- Nie sposób nie zauważyć, że zakręcenie kurka „Przyjaźni” jest nieporównanie łatwiejsze niż agresja zbrojna na Gruzję. ne bez pośrednictwa Rosji13. W tym kontekście nie sposób nie zauważyć, że zakręcenie kurka „Przyjaźni” jest nieporównanie łatwiejsze niż agresja zbrojna na Gruzję. Niepokojące projekty Rosjan O tym, że scenariusz całkowitego wyłączenia z eksploatacji „Przyjaźni” powinien być brany pod uwagę, świadczy chociażby to, że Rosja aktualnie dywersyfikuje szlaki przesyłowe ropy, aby do eksportu surowca z własnych złóż w jak największym stopniu wykorzystywać infrastrukturę techniczną zlokalizowaną na własnym terytorium, bez pośrednictwa państw trzecich. Obecnie rosyjska ropa naftowa transportowana jest do odbiorców trzema głównymi szlakami: przez terminale nad Morzem Bałtyckim14, rurociągiem „Przyjaźń” oraz przez porty nad Morzem Czarnym15. Plany rosyjskie przewidują jednak zmianę strategicznych szlaków eksportu rosyjskiej ropy naftowej do 2020 roku. Głównymi szlakami eksportu stać się mają: Bałtycki System Rurociągowy, terminal naftowy w Noworosyjsku, projektowany rurociąg Chariaga-Indyga (przesyłający surowiec przez północną Rosję) oraz ropociąg Wschodnia Syberia-Ocean Spokojny16. W grudniu 2009 roku premier Władimir Putin uroczyście otworzył kluczowy element dla tego ostatniego projektu – nowy terminal naftowy niedaleko portu Nachodka nad brzegiem Oceanu Spokojnego. Tym samym rurociąg „Przyjaźń” traci swoje strategiczne znaczenie jako szlak do transportu rosyjskiej ropy, co w wariancie najbardziej pesymistycznym dla krajów tranzytowych oznacza po prostu wyłączenie go z eksploatacji. Realizacja rosyjskich planów dywersyfikacji szlaków eksportowych w pierwszej kolejności doprowadzi do ograniczenia roli Gdańska jako portu tranzytowego, przez który rocznie eksportowane jest na rynki światowe kilka milionów ton surowca. Ten scenariusz jest już zresztą realizowany17. W dalszej kolejności należy spodziewać się poważnego ograniczenia, a nawet zupełnego zaprzestania tłoczenia ropy naftowej rurociągiem „Przyjaźń” przez terytorium Białorusi, Polski i Niemiec do białoruskich, polskich i niemieckich rafinerii, aby zmusić polskich i niemieckich odbiorców do zakupu surowca za pośrednictwem rosyjskich terminali przeładunkowych. Realizacja takiego scenariusza zwiększy koszty zakupu surowca przez polskie rafinerie, co wiązać się będzie ze zmniejszeniem ich konkurencyjności. Najgroźniejszym dla Polski elementem rosyjskiego planu dywersyfikacji szlaków przesyłowych jest projekt Bałtyckiego Systemu Rurociągowego-2 (BTS-2)18 polegający na budowie przez spółkę Transnieft19 ropociągu na odcinku Unecza-Ust-Ługa. Takie działania umożliwią eksport surowca z pominięciem krajów tranzytowych, czyli Białorusi i Polski. 26 listopada 2008 roku premier Putin podpisał rozporządzenie o budowie ropociągu BTS-220. Jego uruchomienie planowane jest na 2012 rok. Rosjanie rozważają ponadto budowę nowego terminalu naftowego nad Morzem Bałtyckim. Drugim przedsięwzięciem jest rosyjsko-bułgarsko-grecki projekt budowy ropociągu Burgas-Aleksandroupolis (tzw. rurociąg prawosławny)21. Rozbudowa własnych ropociągów oraz terminali naftowych wraz z flotą tankowców-lodołamaczy, umożliwiających w okresie zimowym transport surowca z zamarzniętych portów nad Morzem Bałtyckim, dodatkowo potwierdza, Pressja ze Wschodu 207 że zagrożenie przerwania przesyłu lądem ropy naftowej z Rosji do polskich i niemieckich rafinerii jest realne22. Celem Rosjan jest doprowadzenie do sytuacji, w której polskie i niemieckie rafinerie będą Rurociąg „Przyjaźń” traci swoje strategiczne znaczenie jako szlak do transportu rosyjskiej ropy, co w wariancie najbardziej pesymistycznym oznacza po prostu wyłączenie go z eksploatacji. 208 zaopatrywane w ropę naftową przez tankowce płynące z Primorska do Gdańska z całkowitym wyłączeniem „Przyjaźni”23. W tym wypadku Polska straciłaby znaczenie również jako kraj tranzytowy rosyjskiej ropy na rynki zewnętrzne. Nowy prezes Transnieftu Nikołaj Tokariew zapowiedział, że rezygnacja z transportu rosyjskiej ropy przez Gdańsk i Odessę umożliwi zapełnienie BTS-2 25 mln ton surowca24. Gdy zakręcą kurek... Jakie więc będą bezpośrednie konsekwencje wstrzymania przesyłu ropy naftowej rurociągiem „Przyjaźń” z kierunku białoruskiego? Czy PERN posiada wystarczającą infrastrukturę techniczną, umożliwiającą zapewnienie dostaw surowca do swoich obecnych klientów? Przy obecnej przepustowości stanowisk w Porcie Gdańskim, których zdolności przeładunkowe wynoszą 34 mln ton rocznie, w wypadku zaprzestania tłoczenia ropy rurociągiem „Przyjaźń” terminal naftowy jest w stanie zapewnić surowiec dla polskich rafinerii transportowany tankowcami. Należy jednak zastrzec, że aktualnym problemem logistycznym jest przeładunek i magazynowanie ropy różnych gatunków, ponieważ brak wystarczającej bazy zbiorników na surowiec w bezpośrednim są- siedztwie terminalu25. O ile zapewnienie dostaw do polskich rafinerii jest wykonalne, zagrożona jest realizacja ciągłości dostaw według pełnych potrzeb dla niemieckich rafinerii. Taki stan rzeczy spowodowałby utratę istotnych źródeł przychodów dla PERN i terminalu naftowego, a przede wszystkim oznaczałby osłabienie pozycji Polski jako kraju tranzytowego surowca na rynek zewnętrzny i wiarygodności jako gwaranta bezpieczeństwa dostaw dla niemieckich klientów. Należy pamiętać, że rafineria TRM w Spergau jest całkowicie uzależniona od dostaw surowca realizowanych przez polskie spółki. W wypadku zaprzestania tłoczenia ropy rurociągiem „Przyjaźń” jedyną alternatywą dla tej rafinerii jest dostawa ropy naftowej tankowcami do Gdańska realizowana przez Naftoport i PERN. W sytuacji ograniczenia dostaw drogą lądową, terminal naftowy w Gdańsku będzie pełnił funkcję gwaranta dostaw ropy naftowej do rafinerii w Spergau26. Dla drugiej niemieckiej rafinerii PCK Schwedt częściową alternatywą na wypadek przerwania tłoczenia ropy rurociągiem „Przyjaźń” jest rurociąg surowcowy o przepustowości 6 mln ton do terminalu w Rostocku. Aby jednak rafineria w Schwedt mogła pracować zgodnie ze swoimi możliwościami technicznymi, konieczna jest albo rozbudowa terminalu w Rostocku27 albo zagwarantowanie odbioru i przesyłu ropy naftowej z Naftoportu w ilości 3,5-4,5 mln ton. Tym samym, w wypadku całkowitego zaprzestania tłoczenia ropy naftowej rurociągiem „Przyjaźń” niemieckie rafinerie zmuszone będą do odbioru nawet 16 mln ton surowca z Gdańska. Wypełnienie takiego zapotrzebowania, uwzględniając wolumen surowca potrzebny dla polskich rafinerii, już teraz jest niemożliwe, ponieważ maksymalna przepustowość terminalu w Porcie Gdańskim jest o co najmniej 5 mln ton za mała. Analizując techniczne możliwości zapewnienia bezpieczeństwa funkcjonowania krajowych koncernów naftowych przez terminal naftowy w Gdańsku, warto pamiętać o tym, że terminal przeładowuje również produkty ropopochodne. Usługę tę świadczyć może wyłącznie dla rafinerii gdańskiej28. Ponadto Lotos realizuje obecnie program rozbudowy rafinerii pod nazwą „10+” i już od końca tego roku będzie przerabiał nie 6,2 mln, a 10,5 mln ton ropy29. Produkty ropochodne mają trafić również na rynki zewnętrzne. Tym samym Celem Rosjan jest doprowadzenie do sytuacji, w której polskie i niemieckie rafinerie będą zaopatrywane w ropę naftową przez tankowce z całkowitym wyłączeniem „Przyjaźni”. infrastrukturalne możliwości stanowisk przeładunkowych w Porcie Gdańskim na wypadek kryzysu w dostawach surowca z Rosji już dziś wykluczają realizowanie pełnych dostaw do niemieckich rafinerii i obsługę eksportową Lotosu czy sprowadzanie dużych wolumenów surowca różnych gatunków na potrzeby chociażby gdańskiej rafinerii. Aktualnym wyzwaniem logistycznym dla terminalu naftowego staje się samo sprostanie zapotrzebowaniu gdańskiej rafinerii, która w ciągu najbliższych 3 lat zwiększy przerób surowca o prawie 70%. Ponadto należy zwrócić uwagę na to, że przerwanie dostaw ropy naftowej rurociągiem „Przyjaźń” stanowi poważne zagrożenie dla projektu dywersyfikacji szlaków transportu ropy naftowej Odessa-Brody-Płock-Gdańsk, w którym Polska aktywnie uczestniczy dzięki konsekwentnej polityce, prowadzonej od 2005 roku przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W razie konieczności odbioru całości przerabianego surowca przez PKN Orlen i Lotos tankowcami z Primorska, „wąskim gardłem” ciągu logistycznego eksportu kaspijskiej ropy naftowej na rynek światowy będzie gdański terminal. Ograniczone możliwości przeładunkowe terminalu uniemożliwiają obecnie do- starczanie ropy naftowej do polskich rafinerii przy równoczesnym przeładunku na eksport kaspijskiego surowca. Utworzenie korytarza transportu surowca z regionu Morza Kaspijskiego przez terminale na Morzu Czarnym do Odessy, a stamtąd do Adamowa, Płocka i Gdańska umożliwi bowiem przesył tą drogą 16-25 mln ton ropy naftowej30. Polska już dziś powinna podjąć działania na rzecz zagwarantowania możliwości eksportu kaspijskiej ropy z projektu Odessa-Brody-Płock-Gdańsk na rynek światowy przez terminal w Gdańsku. Co robić? Z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego kraju oczywiste jest, że Polska powinna być zainteresowana nie tylko zachowaniem dotychczasowej pozycji państwa tranzytowego w przesyle ropy naftowej, ale przede wszystkim zwiększaniem atrakcyjności polskiej infrastruktury przesyłowo-przeładunkowej, aby jej pozycja uległa wzmocnieniu. Konieczne jest podjęcie natychmiastowych działań dotyczących rozbudowy zdolności przeładunkowej terminalu w Gdańsku z obecnych 34 mln ton do 5060 mln ton. Takie zdolności przeładunkowe terminalu gwarantują techniczną możliwość dostarczania całości surowca polskim rafineriom oraz większej części ropy naftowej dla niemieckich producentów przy równoczesnej realizacji zleceń eksportowych rafinerii Lotosu. Ponadto konieczne jest podjęcie przez PERN działań, które umożliwią zwiększenie przepustowości Rurociągu Pomorskiego na odcinku Płock-Gdańsk z obecnych 22 mln ton do 30 mln ton31, co umożliwi eksportowanie ropy naftowej z regionu kaspijskiego przez Gdańsk. Docelowo wskazane jest wybudowanie drugiej nitki Rurociągu Pomorskiego. Polska infrastruktura logistyki paliwowej przy terminalu naftowym w Gdańsku powinna równolegle być uzupełniona o dwie bardzo Pressja ze Wschodu 209 ważne inwestycje. Po pierwsze, w najbliższym otoczeniu gdańskiego terminalu należy wybudować bazę magazynowo-przeładunkową, w której będzie można gromadzić ropę różnych gatunków oraz całą paletę produktów ropopochodnych. Budowa takiej bazy, z bardzo dziś brakującym połączeniem kolejowym, wobec możliwości zaopatrywania polskich rafinerii z morza i ambicji eksportowania kaspijskiej ropy naftowej, staje się palącą koniecznością. W okolicach Gdańska, ze względu na doskonałe właściwości geologiczne, spółki Skarbu Państwa powinny pilnie zrealizować projekt budowy podziemnych magazynów na ropę naftową i paliwa. 210 Idealnym miejscem pod tę inwestycję jest przylegający do Naftoportu teren będącej pod kontrolą państwa spółki akcyjnej Siarkopol Gdańsk. Poza tym, w okolicach Gdańska, ze względu na doskonałe właściwości geologiczne, spółki Skarbu Państwa powinny pilnie zrealizować projekt budowy podziemnych magazynów na ropę naftową i paliwa (tzw. kawerny), w których możliwe byłoby magazynowanie strategicznych rezerw surowca na potrzeby polskich rafinerii oraz na potrzeby eksportowe ropy kaspijskiej. Powyższe przedsięwzięcia stanowią program minimum na rzecz działań dla bezpieczeństwa energetycznego w polskim sektorze naftowym. Dzięki nim możliwe stanie się za- gwarantowanie wolumenu eksportowego i dla rafinerii Lotosu, i dla producentów z regionu Morza Kaspijskiego, przy jednoczesnym podtrzymaniu gwarancji dostaw do niemieckich rafinerii i pełnym zaopatrywaniu w surowiec rafinerii w Płocku i w Gdańsku. Należy podkreślić, że przerwanie dostaw ropy naftowej rurociągiem „Przyjaźń” spowoduje osłabienie pozycji Polski jako państwa tranzytowego surowców energetycznych. Stan polskiej infrastruktury naftowej umożliwia dziś zapewnienie pełnych dostaw polskim rafineriom „z morza” i częściowych dostaw, uzależnionym w ogromnym stopniu od polskiego systemu przesyłu ropy naftowej, do niemieckich rafinerii. Mając jednak na uwadze realizowane obecnie plany rozbudowy rafinerii w Gdańsku oraz urzeczywistnienie projektu Odessa-Brody-Płock-Gdańsk, konieczne jest pilne podjęcie kilku ważnych decyzji inwestycyjnych dotyczących rozbudowy zdolności przeładunkowych gdańskiego terminalu, systemu przesyłowego oraz bazy magazynowej na surowiec i paliwa. Bez realizacji tych działań Polska znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji w razie nagłego wyłączenia rurociągu „Przyjaźń” z eksploatacji. Wydarzenia z Polski, Litwy i Czech, których konsekwencją były ograniczenia albo zaprzestanie tłoczenia rosyjskiej ropy naftowej do odbiorców z tych państw oraz analiza rosyjskich planów rozbudowy infrastruktury naftowej dowodzą, jak ważne jest przygotowanie się na najczarniejszy scenariusz. Przypisy 1. Skrócona wersja tego tekstu ukazała się w „Gazecie Polskiej” 7 stycznia 2009 roku. 2. Źródło danych statystycznych: Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego. 3. Do tych liczb należy doliczyć również importowany surowiec z przeznaczeniem na zapasy obowiązkowe ropy tworzone przez polskie koncerny na wypadek sytuacji kryzysowej. 4. „Russian Export Blend Crude Oil” jest średniozasiarczoną rosyjską mieszanką różnych rodzajów ropy Urals. 5. Związane jest to z dobrą ogólną wiązką produktów, jakie można uzyskać z REBCO. Z rosyjskiej mieszanki można uzyskać więcej średnich destylatów (olej napędowy i lekki olej opałowy) a mniej lekkich (benzyny silnikowe i lotnicze). Rosyjska ropa naftowa jest dla Orlenu i Lotosu najtańszym dostępnym surowcem umożliwiającym zarabianie na tzw. dyferencjale, który stanowi różnicę pomiędzy ceną ropy REBCO a ropy naftowej typu Brent uznawanej na rynku europejskim za jakościowy odnośnik do innych gatunków surowca. 6. W 2007 roku import z kierunków nierosyjskich wyniósł jedynie 0,9 mln ton do polskich rafinerii (np. dostawy z Wielkiej Brytanii i Norwegii). 7. Lotos posiada blisko 69% akcji w Przedsiębiorstwie Poszukiwań i Eksploatacji Złóż Ropy i Gazu Petrobaltic SA, które wydobywa rocznie ponad 0,3 mln ton surowca na potrzeby rafinerii w Gdańsku z własnych złóż zlokalizowanych na dnie Morza Bałtyckiego. 8. W jego skład wchodzi polski odcinek rurociągu „Przyjaźń” składający się z Odcinka Wschodniego (Adamowo-Płock) i Zachodniego (Płock-granica polsko-niemiecka) oraz Rurociąg Pomorski łączący Płock z Gdańskiem. Przepustowość Odcinka Wschodniego „Przyjaźni” wynosi obecnie około 50 mln ton rocznie. Przepustowość Odcinka Zachodniego „Przyjaźni” − 27 mln ton rocznie. Przepustowość Rurociągu Pomorskiego, który nie jest częścią systemu rurociągów „Przyjaźń”, na odcinku Gdańsk-Płock wynosi około 30 mln ton, w przeciwnym kierunku − około 22 mln ton. 9. PERN posiada 66,67% udziałów w spółce. 10. W Porcie Gdańskim istnieje możliwość budowy nowego terminalu naftowego. Taką inwestycją zainteresowany był m.in. rosyjski koncern paliwowy Lukoil. Ze względu na bezpieczeństwo energetyczne kraju istotnym zadaniem państwa jest pełna kontrola infrastruktury przeładunkowo-przesyłowej surowców energetycznych. 11. PERN dostarcza rocznie około 11-12 mln ton ropy naftowej do rafinerii PCK Schwedt oraz 11,5 mln ton surowca do rafinerii TRM w Spergau. 12. W nocy z 7 na 8 stycznia 2007 roku wstrzymano dostawy ropy zarówno północną, jak i południową nitką rurociągu „Przyjaźń”. Bezpośrednią tego przyczyną był rosyjsko-białoruski spór o cła tranzytowe wprowadzone przez stronę białoruską. Faktyczne wznowienie dostaw na terytorium Polski nastąpiło 10 stycznia 2007 roku. 13. Gruzja jest krajem tranzytowym dla transportu kaspijskiej ropy naftowej i gazu ziemnego na rynek europejski i światowy z pominięciem obszaru Federacji Rosyjskiej i rosyjskiej infrastruktury. 14. Obecnie Rosjanie wykorzystują terminal własny w Primorsku oraz polski w Gdańsku. Eksport surowca możliwy jest również poprzez terminale Ventspils, Butynga i Rostock. 15. Terminale w Noworosyjsku, Odessie, Jużnyj oraz Tuapse. 16 Źródło: http://www.kommersant.ru/doc.html?Doc=741889&Issueld=36199. 17 „W pierwszym kwartale 2008 roku Transnieft przewiduje tranzyt przez Gdańsk 1,03 mln ton ropy. Jest to prawie dwa razy mniej niż w ostatnim kwartale 2007 roku, kiedy polski terminal wyeksportował rekordowe 2,1 mln ton surowca – podała agencja Reuters. Prawie 85% ropy, która na początku przyszłego roku popłynie przez Naftoport, dostarczy Kazachstan. Spadek tranzytu dotyczy więc ropy z Rosji”. Źródło: http://www.cire.pl/item,30716,1.html. 18. Projekt ten sprowadza się do budowy rurociągu surowcowego o długości 1016 km i o przepustowości 50 mln ton rocznie z Uneczy (rozgałęzienie rurociągu „Przyjaźń” przy granicy rosyjsko-białoruskiej) do terminalu naftowego Ust-Ługa w Zatoce Fińskiej. Terminal zlokalizowany jest około 110 km na południowy zachód od Petersburga. Koszt inwestycji szacuje się na 4 mld USD. Według planów rosyjskich, nowym szlakiem będzie transportowane 38 mln ton ropy naf- Pressja ze Wschodu 211 212 towej bezpośrednio na eksport drogą morską, pozostałe 12 mln ton surowca będzie przerabiane w rafinerii w Kiriszi. Gotowe produkty ropopochodne będą przesyłane rurociągiem paliwowym do terminalu w Ust-Łudze. Obecnie działa rurociąg Bałtyckiego Systemu Rurociągowego również z Uneczy, ale do terminalu Primorsk w Zatoce Fińskiej. Rocznie tym szlakiem tłoczone jest 75 mln ton ropy naftowej, a z Primorska tankowcami surowiec trafia na rynek światowy. Plany rosyjskie zakładają również rozbudowę zdolności przeładunkowych terminalu w Primorsku z obecnych 75 mln ton rocznie do 120 mln. 19. Państwowa spółka zarządzająca rurociągami naftowymi na terytorium Federacji Rosyjskiej. 20. Władze białoruskie szybko zareagowały na wiadomość o rozpoczęciu realizacji BTS-2, ogłaszając latem 2008 roku, że spółka Gomeltransneft, właściciel białoruskiego odcinka rurociągu „Przyjaźń”, zostanie sprywatyzowana. Wyłączenie „Przyjaźni” jako szlaku tranzytowego dla rosyjskiej ropy naftowej oznacza bowiem utratę podstawowego źródła przychodów białoruskiej spółki. Źródło: http://nafta.wnp.pl/bialorus-prywatyzuje-rurociag-przyjazn,55940_1_0_0.html. 21. 280-kilometrowym rurociągiem Burgas-Aleksandroupolis transportowane ma być 35-50 mln ton ropy naftowej rocznie z ominięciem tureckich cieśnin Bosfor i Dardanele. Założeniem jest to, że pod kontrolą rosyjskich spółek pozostanie minimum 51% udziałów w konsorcjum realizującym projekt. 22. Realizacja BTS-2 oznacza zwiększenie przepustowości przesyłu ropy na tym kierunku z obecnych 75 mln ton do 120-150 mln. 23. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy tranzyt ropy naftowej do niemieckich rafinerii nie był stabilny. Choć podłożem takiego stanu rzeczy był najprawdopodobniej konflikt dotyczący pośredników w dostawach ropy naftowej do niemieckich odbiorców, to sytuacja ta udowodniła, jak bardzo rafinerie PCK Schwedt i TRM w Spergau uzależnione są od polskiego systemu transportu ropy naftowej. 24. Źródło: http://nafta.wnp.pl/czarne-chmury-nad-rurociagiem-przyjazn,54072_1_0_0.htmlCzarne chmury Przyjaźń. Warto również pamiętać, że poprzedni prezes rosyjskiego monopolisty Transnieftu Siemon Wajnsztok twierdził otwarcie, że po zakończeniu realizacji projektu BTS-2 spółka wycofa się całkowicie z przesyłu surowca przez Białoruś, Polskę i Niemcy. Źródło: http:// nafta.wnp.pl/latem-moze-ruszyc-budowa-rurociagu-bts-2,51013_1_0_0.html. 25. Oznacza to, że możliwe jest stałe zaopatrywanie rafinerii w Płocku i w Gdańsku tankowcami z ropą naftową jednego gatunku (np. rosyjską mieszanką transportowaną z Primorska). Przy dywersyfikacji dostawców i różnych gatunków surowca konieczne są inwestycje PERN w odpowiednią bazę magazynową na polskim wybrzeżu, która wykorzystana byłaby do magazynowania odbieranych tankowcami dostaw ropy naftowej różnych gatunków, których nie można ze sobą mieszać. 26. Naftoport jest zobowiązany umową do utrzymywania zdolności przeładunkowej dla niemieckiej rafinerii. Polskie rafinerie nie posiadają długoterminowych gwarancji umownych, co stanowi poważne zagrożenie dla ciągłości ich funkcjonowania na wypadek przerwy w dostawach surowca drogą lądową. Warto więc, by Orlen i Lotos, które jako udziałowcy Naftoportu korzystają z pierwszeństwa dostępu do infrastruktury przeładunkowej, uregulowały umowami warunki pozostawania w gotowości przez terminal. Związane z tym opłaty na rzecz Naftoportu mogłyby być przeznaczone na rozbudowę zdolności przeładunkowych spółki. 27. Obecne techniczne możliwości przeładunkowe terminalu w Rostocku uniemożliwiają zapewnienie całości dostaw surowca do rafinerii w Schwedt. 28. Terminal naftowy jest bezpośrednio połączony tzw. produktowym rurociągiem paliwowym z rafinerią w Gdańsku. Jest to jedyny rurociąg produktowy dochodzący do terminalu. W obszarze logistyki paliwowej wyraźnie brakuje połączenia infrastrukturalnego rurociągiem produktowym Gdańska z Płockiem, skąd rozchodzą się rurociągi produktowe do aglomeracji warszawskiej, śląskiej, łódzkiej, poznańskiej i wrocławskiej, umożliwiające najtańszy transport produktów bezpośrednio do dystrybutorów paliw. 29. Lotos zakłada w swojej strategii, że do 2012 roku blisko 40% przerabianej ropy naftowej w rafinerii gdańskiej będzie pochodziło ze źródeł innych niż rosyjskie, w tym nawet 1 mln ton surowca wydobywane będzie z własnych złóż na Morzu Bałtyckim. 30. Podane wolumeny na dziś mają wartość jedynie informacyjno-spekulacyjną. O tym, czy projekt Odessa-Brody-Płock-Gdańsk w ogóle będzie realizowany i jaka będzie docelowa przepustowość rurociągu z Brodów do Adamowa, zadecydują udziałowcy Międzynarodowego Przedsiębiorstwa Rurociągowego „Sarmatia” sp. z o.o., które do jesieni 2008 roku miało przygotować studium wykonalności projektu budowy korytarza transportu ropy naftowej z regionu Morza Kaspijskiego do Gdańska. 31. Taką zdolność, o czym była mowa wcześniej, ma Rurociąg Pomorski na odcinku Gdańsk-Płock. Co dalej? W XV tece „Pressji” Zbigniew Dura pisał o stosunkach energetycznych Polski i Rosji, a w tece XIII − Marcin Kędzierski o Gazociągu Północnym. Szukaj na www.presje.org.pl. Pressja ze Wschodu 213