Certyfikacja kosmetyków naturalnych, organicznych i ekologicznych

Transkrypt

Certyfikacja kosmetyków naturalnych, organicznych i ekologicznych
Certyfikacja kosmetyków naturalnych, organicznych i ekologicznych
Mimo sukcesywnie rosnącego rynku kosmetyków naturalnych, organicznych
i ekologicznych, wciąż nie zostały opracowane jasne, jednolite i wiążące kryteria,
określające definicje takich produktów czy wymagania dla ich składu i sposobu
wytwarzania. Rynek wciąż nie jest uporządkowany, poszczególni producenci
i poszczególne organizacje certyfikujące stosują własne kryteria „naturalności”,
„organiczności” i „ekologiczności” produktów kosmetycznych.
Czy kosmetyk naturalny musi mieć certyfikat?
Żaden z certyfikatów dostępnych na rynku nie jest wymagany prawem. Podobnie
jak w przypadku certyfikacji zgodności z określonymi normami (np. ISO 9001)
certyfikacja jest tu płatną, komercyjną usługą, w której strona trzecia, niezwiązana
z producentem, potwierdza zgodność z określonymi kryteriami czy wymaganiami.
Z drugiej strony, nawet stosunkowo dobrze zorientowany konsument nie zawsze
jest w stanie ocenić stopień naturalności czy ekologiczności produktu na podstawie
deklaracji i wykazu składników. Dlatego potwierdzenie przez stronę trzecią
zgodności z deklaracjami „naturalności”, „organiczności” czy „ekologiczności”
poprzez uzyskanie certyfikatu jest na rynku dość powszechnym zjawiskiem.
Certyfikaty i towarzyszące im wymagania to jedna z metod zapewnienia
jednolitego podejścia do składu i oznakowania kosmetyków naturalnych, a tym
samym zapewnienia konsumenta o wiarygodności deklaracji na opakowaniu
produktu.
WARTO WIEDZIEĆ
Wobec braku wiążących kryteriów prawnych producent kosmetyku określanego
jako naturalny czy ekologiczny może wprowadzić własne kryteria dla stosowania
takich deklaracji i nie jest zobligowany do korzystania z jakiegokolwiek certyfikatu.
Natomiast warto pamiętać, że nawet wówczas mają zastosowanie przepisy ogólne,
dotyczące nieuczciwych praktyk rynkowych, oraz przepisy ustawodawstwa
kosmetycznego w zakresie deklarowanych właściwości produktu zgodnie z którymi
‒ każda deklaracja dotycząca produktu kosmetycznego musi być prawdziwa i nie
może wprowadzać w błąd konsumentów. Historia certyfikacji kosmetyków
naturalnych, organicznych i ekologicznych Historycznie pierwsze wytyczne dla
naturalności kosmetyków opracował w 2000 roku Komitet Ekspertów Produktów
Kosmetycznych przy Komitecie Zdrowia Publicznego Rady Europy. Zawierały one
pierwsze definicje i listy dozwolonych konserwantów i metod obróbki składników
naturalnych. Jednak dokument ten nigdy jednak nie zyskał szerszej popularności.
Wraz ze wzrostem zainteresowania kosmetykami naturalnymi nastąpił wzrost
zainteresowania producentów kosmetyków certyfikatami przyznawanymi przez
organizacje certyfikujące (głównie prywatne), które posiadały bardzo konkretne,
szczegółowo opisane kryteria dla naturalności, organiczności czy ekologiczności.
Nie istnieje żaden szczególny podział na organizacje certyfikujące „naturalność” i
„ekologiczność” (czy inne pojęcia, jak „bio’” czy „organiczność”) kosmetyków.
Istnieją zarówno organizacje specjalizujące się w jednym, określonym typie
certyfikacji, jak i takie, których certyfikaty obejmują jednocześnie różne pojęcia.
Przegląd najbardziej znanych organizacji certyfikujących:









ECOCERT – francuska organizacja certyfikująca produkty organiczne i
ekologiczne, w tym kosmetyki i detergenty, jedna z największych na świecie
organizacji certyfikujących, obecna w ponad 80 krajach,
COSMEBIO francuska organizacja, certyfikuje ‒ produkty naturalne,
organiczne i ekologiczne oraz „bio”,
BDIH – Federalny Związek Niemieckiego Przemysłu i Firm Handlowych,
certyfikuje leki, żywność, kosmetyki (certyfikat „Certified Natural
Cosmetics”),
SOIL ASSOCIATION ‒ brytyjska organizacja certyfikująca ekologiczną
żywność i rolnictwo, od 2002 roku również kosmetyki,
AIAB (Associazione Italiana per l’Agricoltura Biologica) – Włoskie
Stowarzyszenie Rolnictwa Ekologicznego,
Ecogarantie ‒ belgijska organizacja certyfikująca produkty ekologiczne,
ICEA ‒ Istituto per la Certificazione Etica ed Ambientale ‒ włoska
organizacja certyfikująca „etyczność” i „ekologiczność” różnych produktów,
m.in.: odzieży, żywności, kosmetyków, detergentów, budynków i biopaliw,
Nordic ecolabel ‒ oficjalny znak ekologiczności stosowanych w krajach
skandynawskich, ustanowiony w 1989 r. przez Nordycką Radę Ministrów,
Ecolabel ‒ tzw. szarotka, oznakowanie ekologiczności różnych grup
produktów opracowane przez Komisję Europejską. Certyfikaty przyznawane
są przez krajowe jednostki upoważnione (w Polsce Polskie Centrum Badań i
Certyfikacji). Jedynie trzy kategorie kosmetyków objęte są Ecolabel: mydła,
szampony i odżywki do włosów.
COSMOS czyli...
Duża liczba dostępnych na rynku certyfikatów (szczególnie dotyczących
„naturalności” i „organiczności”) może powodować dezorientację zarówno
konsumentów, jak i producentów kosmetyków. Aby nieco ujednolicić istniejące
zasady certyfikacji, kilka lat temu pojawiły się inicjatywy harmonizacji standardów.
Jednostki certyfikujące podjęły próby grupowania się w większe organizacje i
wypracowywania wspólnych kryteriów oraz wytycznych. Pierwszą i największą jak
dotychczas inicjatywą jest COSMOS. W jego skład weszły: Ecocert, BDIH, Soil
Association, ICEA, Cosmebio oraz Bioforum.
Oprócz wymienionych certyfikatów wciąż powstają nowe, np. dla produktów
wegetariańskich i wegańskich, halal. Jest to z jednej strony związane z
rozpowszechnianiem idei LOHAS (Lifestyles of Health and Sustainability) i
powiększaniem się grupy konsumentów żyjących wg tych zasad. Z drugiej strony,
nie da tworzyć wiążącego prawa dla koncepcji światopoglądowych, a tym samym
dla produktów zgodnych z tymi koncepcjami. Dla części konsumentów certyfikat
stanowi zaś uwiarygodnienie deklaracji. Przebieg procesu certyfikacji Procedura
certyfikacji jest zbliżona w przypadku wszystkich organizacji certyfikujących. Po
zgłoszeniu zamiaru certyfikacji, producent podpisuje zobowiązanie do
przestrzegania standardów danej instytucji certyfikującej. Po fazie przygotowań
przeprowadzany jest przez inspektora jednostki certyfikującej audyt. Audyt ma
ocenić stopień zgodności z wymaganiami. Po wstępnej wizycie audytora mogą mieć
miejsce inspekcje niezapowiedziane, podczas których audytorzy mogą pobierać
próbki produktów do badań. Oczywiście po każdym audycie przygotowywany jest
raport, w którym wskazuje się ewentualne niezgodności oraz działania naprawcze,
jakie powinien podjąć producent. Jeśli audyt przeprowadzony zostanie pomyślnie,
producent otrzymuje certyfikat wraz z licencją na stosowanie znaków organizacji
certyfikującej. Każda z procedur przewiduje możliwość pełnej kontroli zakładu
produkcyjnego. Organizacja certyfikująca musi mieć dostęp do pełnego opisu
zakładu produkcyjnego, z uwzględnieniem urządzeń produkcyjnych i paczkujących
oraz magazynów surowców i produktów. Podczas audytu musi być także
zapewniony dostęp audytora do pomieszczeń i urządzeń.
Certyfikacja w Polsce
Certyfikacja kosmetyków naturalnych i organicznych w Polsce była do niedawna
zjawiskiem marginalnym. W kraju wciąż nie funkcjonują oddziały jednostek
certyfikujących o znaczeniu międzynarodowym. Jedynym certyfikatem
przyznawanym przez polską instytucję jest certyfikat Kosmetyk Naturalny i
Ekologiczny oferowany przez Polskie Centrum Badań i Certyfikacji. Jednak
producenci chętniej korzystają z certyfikacji znakami dobrze rozpoznawalnymi
przez konsumentów, jak EcoCert, BDIH czy od niedawna COSMOS i NaTrue.
Obecnie większość produktów certyfikowanych dostępnych na rynku polskim
pochodzi z innych krajów UE, w których certyfikaty są bardziej rozpowszechnione.
W 2009 i 2010 roku pojawiły się pierwsze produkty dwóch polskich firm
posiadające certyfikat Ecocert. Jest także dostępna jedna marka, w której ofercie
znajdują się produkty z certyfikatem NaTrue. Przyszłość certyfikacji kosmetyków
naturalnych. Od kilku lat Międzynarodowa Organizacja ds. Standaryzacji ISO
próbuje opracować międzynarodową normę1, która miałaby zawierać kryteria dla
kosmetyków i składników naturalnych i organicznych. Jednak jak dotąd się to nie
udało, a poszczególne elementy systemu kryteriów budzą duże kontrowersje: jak
traktować wodę? Jak liczbowo wyznaczać „naturalność” i „organiczność”? Jak
definiować te pojęcia? Jak traktować i nazywać składniki otrzymane z substancji
naturalnych i organicznych i jakie metody ich otrzymywania są akceptowalne? Jak
określać stopień ich naturalności? Opracowanie normy europejskiej byłoby z
pewnością znacznie łatwiejsze – różne regiony świata w różny sposób rozumieją
poszczególne pojęcia. np. dla przedstawicieli regionów azjatyckich debata nt.
organiczności rolnictwa i składników otrzymywanych w ten sposób wydaje się dość
abstrakcyjna. Docelowo zapewne jakiś kompromis zostanie osiągnięty,
przynajmniej w zakresie podstawowych definicji i kryteriów ilościowych dla
stosowania tych definicji (czyli określania kosmetyku jako „naturalny” czy
„organiczny”). Jest to niezbędne także z punktu widzenia legislacji UE. Komisja
Europejska
jako
element
strategii
dotyczącej
deklaracji
marketingowych wyznaczyła określenie kryteriów dla deklaracji „naturalności” i
„organiczności”. Oczekuje więc, że takie kryteria niebawem powstaną. Jeśli nie
zrobi tego ISO, zapewne opracuje je sama komisja. Kryteria zawarte w normie ISO
będą jednak dość ogólne, zapewne nieco mniej wymagające niż w wielu
wytycznych organizacji certyfikujących. Chodzi bowiem o to, aby wypracować
takie zasady określania naturalności i organiczności, które mogłyby być
akceptowane na całym świecie. Określa się je często jako „the lowest common
denominator” (najniższy wspólny – i akceptowalny przez wszystkich – mianownik).
Dokładnie zajmuje się tym Grupa Robocza WG4 Komitetu Technicznego ds.
Kosmetyków TC217 w ISO. Na rynku będzie jednak wciąż dostępna przestrzeń dla
organizacji certyfikujących. Nie należy się spodziewać, że po opracowaniu normy
ISO certyfikaty zupełnie znikną. Rozpoznawalny przez konsumentów znak jest dla
wielu producentów wartością, w którą warto zainwestować.
Ewa Starzyk | Chemik, kosmetolog. Dyrektor naukowy Polskiego Związku
Przemysłu Kosmetycznego. Uczestniczka Grupy Roboczej ds. Kosmetyków w
Komisji Europejskiej. Autorka licznych publikacji w prasie branżowej.

Podobne dokumenty