Wieczorne Światło » Pierwszy krok/ Wejdź w Ducha
Transkrypt
Wieczorne Światło » Pierwszy krok/ Wejdź w Ducha
Pierwszy krok: Wejdź w Ducha Duchowo Budująca Cegiełka nr 10 Objawienie 1:10: „Byłem w Duchu w dzień Pański, i słyszałem za sobą głos wielki, jako trąby” (Biblia ang.) Posłuchajmy, co mówi o tym Prorok Boży: „Byłem w Duchu”, czy nie jest to po prostu wspaniałe? Moi drodzy, ja to miłuję. Słowa te można by było nazwać „całością chrześcijańskiego życia”. Jeśli chcemy żyć jako chrześcijanie, musimy być w Jego Duchu. Jan nie mówił o byciu w swoim własnym duchu, gdyż to nie przyniosło by tych wizji. Musiał to być Duch Boży. I musi to być Duch Boży w nas także, gdyż inaczej całe nasze wysiłki idą na próżno. Paweł powiedział: „Będę się modlił w Duchu, będę śpiewał w Duchu i będę żył w Duchu” (1Kor.14:15). A zatem, jeśli jest coś, co przychodzi do mnie, co ma jakąś wartość, musi to być objawione przez Ducha i potwierdzone przez Słowo i zamanifestowane przez rezultaty, jakie to przynosi. Tak samo jak Jan musiał być w Duchu, aby mógł otrzymać te potężne objawienia wprost od Jezusa, my musimy również być w Duchu, aby zrozumieć objawienia, które daje nam Bóg, abyśmy mogli żyć zgodnie z Jego Słowem; ponieważ jest to ten sam Duch. Tak więc, dopóki najpierw nie wejdziesz w Ducha, nie możesz uczynić nic dobrego, a Bóg nie może cię użyć. Otóż, Jan był przeniesiony w Duchu z wyspy Patmos do dnia Pańskiego. Dzisiaj jest to dzień człowieka. Ludzie się sprzeczają na ten temat, ale dzień Pański przyjdzie, kiedy te królestwa staną się królestwami naszego Pana i Chrystusa i wtedy nastanie wielkie Tysiącletnie Królestwo. Dzień Pański, dzień Jego przyjścia, dzień Jego sądu – to będzie dzień Pański. To jest dzień człowieka. Z tego właśnie powodu oni pomiatają tobą i robią z tobą co chcą, ale przyjdzie czas…. Oni nazywają cię teraz „ ekstrawaganckim religijnym fanatykiem”, ale przyjdzie czas, kiedy nie będą tego czynić. Będą płakać i lamentować i padną u waszych stóp. U Malachiasza 4:1-3 Biblia mówi nawet, że będziecie chodzić po ich popiołach, potem gdy zostaną spaleni, nie pozostanie im, ani korzeń ani gałązka. Biblia dokładnie mówi tak: „sprawiedliwi będą chodzić po popiołach bezbożnych”. Dokładnie tak. Nie zostanie im ani korzeń ani gałązka, ani nic, do czego mogliby wrócić. I to będzie ich koniec. Otóż, obecnie mamy dzień człowieka ( ludzkich poczynań, ludzkich uczynków, ludzkiego kościoła, ludzkich poglądów), lecz dzień Pański nadchodzi. Otóż, Jan był w Duchu. Wszedł w Ducha, a potem te sprawy zaczęły mieć miejsce. A kiedy on już się tam dostał, usłyszał głos trąby. A głos trąby zawsze oznajmia,że coś nadchodzi. Gdy król nadchodzi, można usłyszeć głos trąby. Kiedy Jezus przyjdzie, On przyjdzie z głosem trąby (1Tesal.4:16), zgadza się? Gdy Józef nadchodził, był głos trąby (1Mojżesz.41:14-44). A zatem coś nadchodzi; Jan wszedł w Ducha i usłyszał głos trąby. Usłyszał trąbę i odwrócił się, by zobaczyć co było za nim kiedy usłyszał tę trąbę. Potem wszedł w Ducha (Obj.1:9-18). Może tańczył, podskakiwał i biegał po całej wyspie. Miał wspaniałe chwile, był w Duchu. Może brzmi to świętokradczo, ale ja tego nie myślę w ten sposób, rozumiecie? On mógł się tak zachowywać. Wierzę, że on przeżywał wspaniałe chwile w Duchu, wielbiąc Boga, bo dokładnie tak się stało, kiedy Duch spadł na nich tam po raz pierwszy. Kiedy Duch Święty zstąpił, oni zataczali się jak pijani mężczyźni i kobiety, i zachowywali się jakoby pijani, bełkocząc; i kiedy tak czynili ludzie powiedzieli: „ci ludzie upili się młodym winem” (Dz.Ap.2:1-21). W ten sposób oni zachowywali się tam na początku. Gdy więc Duch zstępuje ponownie, prawdopodobnie dzieje się to w podobny sposób. Widzicie? Nie ma w tym nic nowego, jest to ta starodawna religia. Tak. „W zachwyceniu Ducha w dzień Pański…”. Otóż, już słyszeliśmy to, co teraz? I co on uczynił? Został on przeniesiony z tej wyspy, w Duchu, aż do dnia Pańskiego. I jak tylko dostał się do dnia Pańskiego, usłyszał trąbę. Co to oznacza? Ktoś nadchodzi. Ktoś Wielki zbliża się. Trąba zabrzmiała, Ktoś się Zbliża. On popatrzył się, Alleluja! Mówiąc: „ Jam Jest Alfa i Omega, pierwszy i ostatni: Zarówno Alfa jak i Omega; zanim pokaże ci cokolwiek, chcę abyś wiedział Kim Jestem” (Obj.1:8). Amen. To jest pierwszą rzeczą, jaką mu On mu pokazał, Kim On Był. Kim jest Ten nadchodzący? Czy to król Jezus? Król Bóg? Król Duch Święty? On powiedział: „Ja Jestem wszystkim, od A do Z, Jam Jest Początek i Koniec, Wieczny i Nieśmiertelny”. Największym objawieniem ze wszystkich jest Bóstwo, Najwyższe Bóstwo naszego Pana Jezusa Chrystusa. Nie możesz dojść do pierwszej podstawy, dopóki nie uwierzysz w to i pójdziesz….To jest co powiedział Piotr: „Pokutujcie, a potem zobaczycie Bóstwo. Przyjmij chrzest w Imię Pan Jezus Chrystus, na odpuszczenie grzechów, a wtedy jesteś gotów aby wejść w Ducha” (Dz.Ap.2:37-41). Pierwszą sprawą jaką musisz znać, jest Bóstwo Chrystusa. ”Jam Jest Alfa i Omega, Jam jest od A do Z, oprócz Mnie nie ma nikogo. Ja byłem na początku, Ja będę na końcu. Ja Jestem tym który Był, Który Jest i Który ma przyjść – Wszechmogący”. Zastanówcie się nad tym. To właśnie oznajmiła ta trąba. Módl się do Boga o objawienie przez Jego Ducha. To jest pierwszy krok. Wejdź w Ducha! Pozwólcie, że pokaże to w inny sposób. Przypuśćmy, że potrzebujesz uzdrowienia. Co mówi Słowo? Cóż, czytaliśmy to tak wiele razy, ale czytając to, nie weszliśmy w Ducha. Czy prosiliśmy Boga o Jego Ducha, aby nauczył nas rzeczywistej prawdy o tym? Jeśli tak, wezwalibyśmy starszych, wyznali swoje grzechy, byli pomazani olejkiem i pomodlono by się za nas. I to było by to ( Jakuba 5:14-15). Może nie przyjdzie to natychmiast, ale w Jego Duchu, ta sprawa jest już załatwiona. Jest to bezapelacyjne. Bóg wypełni Swoje Słowo. Och, musimy wejść w Ducha, a wtedy sprawy będą wykonane. Nie czyń tego najpierw przez działanie. Wejdź w Ducha, a potem idź naprzód i obserwuj co Bóg będzie czynił. Czy zauważyliście jak ludzie wchodzą w ducha rzeczy tego świata? Oni idą na swoje gry piłkarskie, wydarzenia sportowe i na ich tańce. Oni wchodzą w ducha tego. Oni nie siedzą podpierając ściany, jak stare wyschłe kije. Oni wchodzą wprost w to i stają się częścią tego. Och, lecz jak oni nienawidzą chrześcijan za wejście w Ducha Słowa Bożego. Nazywają nas fanatykami i świętoszkami. Nic ich nie powstrzymuje przed pokazaniem swojej nienawiści i sprzeciwu. Ale ty zignoruj to. Możesz się tego spodziewać, wiedząc skąd to pochodzi. Po prostu idź dalej i bądź w Duchu uwielbienia (Ew.Jana 4:24). Nasz duch jest czysty, rześki i prawdziwy. Jest trzeźwy i spokojny, niemniej jednak jest pełen radości Pańskiej. Chrześcijanie powinni być tak entuzjastyczni i radośni w Panu, jak świat kiedy się rozkoszuje swoimi przyjemnościami. Zarówno chrześcijanie jak i świat to ludzie, obydwie strony mają emocje. Różnicą jest natomiast to, że serca i emocje chrześcijan są wyłącznie dla Pana Chwały i Jego Miłości, podczas gdy świat zaspokaja to ciało. [1] I wiecie, tak się ma sprawa z kościołem dzisiaj – kościół nie wchodzi w Ducha w wystarczającej mierze. My jesteśmy za dużo w samych sobie. Ludzie, jeśli tylko moglibyście ‚wyjść z siebie’ na wystarczająco długi czas. Lecz mówicie: „No cóż, wiesz nasz kościół jest….My mamy pewne regularne programy ”. O, kogo obchodzą wasze programy? Lepiej wyjdźcie poza te rutynowe programy chociaż na tyle, abyście tak czy inaczej byli zbawieni. Amen. Być zbawionymi! Wyjść poza rutynę! My nie troszczymy się o nasze rutyny. Wejdź w Ducha, a potem zobaczysz te sprawy załatwione. Pewnego razu pewien stary prorok był w zakłopotaniu , dlatego że ktoś do niego przyszedł. Nie było właściwe, że on tam przyszedł. On miał pewnego rodzaju sprawiedliwy gniew, i wiecie co on uczynił? Zanim Duch na nim spoczął, on musiał śpiewać dobrą duchową pieśń (2Król.3:14-16). Potem on wszedł w Ducha i zaczął oglądać rzeczy. On widział wizje. Powiem ci, bracie, życie będzie wyglądać inaczej kiedy Kościół wejdzie w Ducha, kiedy ‚wyjdziesz z siebie’ i z programów, w których jesteś. Amen. [2] Wiecie, że ja uwielbiam śpiewać w Duchu zaraz po takiej usłudze, gdzie mamy takie obcinanie i obciosywanie. Czy wy także? Och, jak ja bardzo to miłuję, wejść w Jego Ducha wtedy. Jego Słowo padło teraz i jedyną rzeczą, której teraz potrzebuje, to trochę wilgoci, trochę uwielbienia i wtedy Ono zaczyna rosnąć. Widzicie? O, czy Go miłujcie? Podnieśmy więc nasze ręce i śpiewajmy to: „Miłuję Go, miłuję Go Bo On wpierw umiłował mnie, I wykupił zbawienie me na Golgocie”. [3] I nie ma to większego znaczenia jak bardzo świętobliwym lub pobożnym jesteś, czymkolwiek, jak wielu jest usługujących lub członków zboru. Nie będziesz w stanie gdziekolwiek dojść z Bogiem, dopóki nie wejdziesz w Ducha. Prawda. Ja nie mówię o wejściu w emocje, mówię o wejściu w Ducha. Widzicie? Kiedy wejdziesz w emocje czynisz cokolwiek. Ale kiedy wejdziesz w Ducha, widzisz te sprawy. To prawda. [4] Otóż, jeśli nie widzisz Boskiego uzdrowienia bracie, nie widzisz chrztu Duchem Świętym, nie widzisz tego potężnego ruchu Bożego Ducha, poruszającego się w tym ostatnim stadium. Po prostu wejdź w Ducha, a będziesz widział te sprawy; będą ci one objawione (1List Piotra 1:13). [5] Kiedy obmycie wodą przez pokropienie krwią, lub pokropienie wodami oddzielenia odpoczęło na nim, wtedy Job będąc prorokiem pojął tę wizję. Kiedy usłyszał on Słowo przychodzące od Elihu, jego serce to uchwyciło, ponieważ był on prorokiem. On powstał. Gromy zagrzmiały, błyskawice pojawiły się na niebie (Job 38:1-7; 19:25-27; 42:1-6). Prorok wszedł w Ducha. To jest jedyny sposób dla Kościoła, by uchwycił wizję co robić. Kiedy wejdzie w Ducha tego. [6] Musimy wejść w ducha tych ostatnich dni, kiedy te ostanie dni wciąż jeszcze trwają. Kiedy idziesz do zboru, musisz wejść w Ducha uwielbienia zanim możesz zacząć uwielbiać. Świat musi wejść w ducha tych ostatnich dni, zanim te ostatnie dni nadejdą, a my jesteśmy w duchu tych ostatnich dni. A Bóg obiecał to, że sprawy będą się dziać, i to jest to co mamy obecnie. Żyjemy w tych ostatnich dniach, a mężczyźni i kobiety przysypiają i nie zdają sobie z tego sprawy. [7] Można tylko spojrzeć na naturę ludzi i od razu zauważyć, że jesteśmy w duchu tych ostatnich dni…. Muszą oni być w tym przedpotopowym duchu, zanim ten świat może być zniszczony. Muszą być najpierw w duchu wojny zanim mogą prowadzić wojnę. Boże, pozwól nam skryć się w Duchu Chrystusa dziś wieczorem, tak abyśmy mieli Chrystusa. Dopomóż nam być w Duchu skruchy, w Duchu wiary. Daj nam tego Ojcze, te wielkie skarby życia, które można mieć dobrowolnie, trzeba tylko poprosić. I uświadomić sobie, że te wielkie skarby życia… że te prawdziwe trwałe rzeczy są niewidzialne… [8] Widzicie? Cokolwiek czynicie, czyńcie to w Duchu. To jest właściwe. A Duch przynosi Słowo do Życia (1Korynt. 14:15; Efez.5:19) Zgadza się? Tak, to się zgadza. Tak, panowie. [9] Bibliografia: [1] „Widzenie na wyspie Patmos” (60-1204E), „Wykład Siedmiu Wieków Kościoła” str. 43-45/par.90-91, 131-132, 141-145 [2] „Moc decyzji” (55-1007), par.E-36 [3] „Filadelfijski Wiek Kościoła” (60-12-10), par. 286 [4] „Siedem Wieków Kościoła” (54-0512), par. 120 [5] „Eliasz i Elizeusz” (54-0304), par. E-41 [6] „Społeczność z Bogiem dzięki pojednaniu” (56-0120), par. E-58 [7] „Pytania i Odpowiedzi” ( 54-0103E), COD str.125 [8] „Pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy” (53-0610), par. E-2 [9] „Pragnienie” (65-0919), par. 258 Duchowo Budująca Cegiełka nr 10 (new 2014) , z Objawionego Słowa tej godziny, opracował: Gerd Rodewald, Friedenstr.69, D-75328 Schomberg, Niemcy, fax: (+49)72353306 “Nadchodzi ktoś z Poselstwem, które jest w linii ze Słowem i które okrąży całą ziemię. Nasienie to będzie w gazetach, materiałach do czytania, aż każde predestynowane Nasienie Boże To usłyszy.” [Br. Branham w „ Sprawowanie się, regulamin, nauczanie Kościoła”, str. 724]