otwórz

Transkrypt

otwórz
Analiza i interpretacja wiersza „Urszula Kochanowska” Bolesława Leśmiana.
Katarzyna Dzieł
Dominantą tomu poezji Bolesława Leśmiana Napój cienisty, do którego należy wiersz Urszula Kochanowska są
rozważania eschatologiczne. Poetę szczególnie interesuje konfrontacja człowieka i Boga, świata i zaświata, istnienia
i nicości. Motyw Boga pojawia się tutaj jako jeden z trzech najważniejszych składników postrzeganej przez Leśmiana
rzeczywistości, czyli natury, Stwórcy i człowieka. Wiersz Urszula Kochanowska wpisuje się więc w nurt poezji egzystencjalnej, w której człowiek sprzeciwia się Bogu, a stosunki łączące te istoty pełne są dramatyzmu i wątpliwości, ponieważ
to właśnie On odbiera człowiekowi doczesne życie. Leśmian w tym zestawieniu boskości i ziemskości pragnie pokazać,
że rajska rzeczywistość nie zastąpi istnienia „tu i teraz”. Kreuje więc inną, niestereotypową koncepcję zaświatów i ich
1
Stworzyciela.
Urszula Kochanowska jest jednym z wierszy należących do cyklu Postacie. Pretekstem do napisania tego liryku
była główna bohaterka Trenów i zarazem córka wielkiego twórcy renesansowego – Jana Kochanowskiego. Nawiązanie
do renesansu przejawia się nie tylko we wprowadzeniu postaci Urszulki, ale również w zastosowanym systemie wersyfiacyjnym. Leśmian użył stworzonego przez Jana z Czarnolasu wiersza sylabicznego. Regularny porządek rytmiczny w tym
utworze wynika z jednakowej liczby sylab w wersie. Jest to klasyczny 13 – zgłoskowiec ze średniówką po 7 sylabie
(7 +6). Występuje również stała klauzula paroksytoniczna i akcent paroksytoniczny przed średniówką. W zakończeniach
wersów rozłożone są regularnie rymy żeńskie.
Nawiązanie do tradycji odrodzenia zobrazowane zostało również w zastosowanych wyrażeniach o charakterze archaicznym, odzwierciedlających tendencję renesansową. Poeta wprowadza do liryku słowa dawne lub przestarzałe formy istniejących wyrazów np.: „patrzał”; „poglądasz”; „straszno od wesela”; „roznieta”. Podporządkowuje w ten sposób styl swojego
wiersza poetyce Jana Kochanowskiego.
Poeta odwołuje się do ostatniego z całego cyklu utworów, Trenu XIX, w którym Kochanowski opowiada o swojej modlącej
się za rodzicami córce. Leśmian, tworząc lirykę sytuacyjną o charakterze dramatycznym, przytacza rozmowę Urszulki
z Bogiem. Bohaterka tego balladowego utworu, a jednocześnie indywidualny podmiot liryczny, opowiada o swoim przybyciu do nieba i marzeniu odbudowania w zaświatach swego rodzinnego domu – Czarnolasu. Mamy więc tu do czynienia
z liryką bezpośrednią. Na początku utworu pojawia się zestawienie nieba z „pustkowiem”, co w znaczący sposób pokazuje niechęć Urszulki do miejsca, w którym się znalazła, a przecież są to „niebiosa”. Rzeczownik ‘pustkowie’, nacechowany
pejoratywnie, kojarzy się z pustką, bezludnym miejscem, odludziem. Używając takiego wyrazu w opisie raju, podmiot
liryczny sprzeciwia się swoją postawą Bogu. Jednocześnie w dalszej części wiersza Urszulka będzie zapełniać to puste
miejsce, kreując królestwo niebieskie na podobieństwo ziemskiego domu. W ten sposób bohaterka uwypukla swoją tęsknotę i niewystarczalność boskości. „Niebiosów pustkowie” nie jest nagrodą dla małego człowieka. Pobyt w niebie to dla
podmiotu lirycznego jedynie namiastka życia, dlatego Urszulka prosi Boga o odtworzenie swojego domu. Potwierdza to
cytat:
Zrób tak, Boże – szepnęłam – by w nieb Twoich krasie
Wszystko było tak samo, jak tam – w Czarnolasie
Urszulka została w tym wierszu przedstawiona jako samotne dziecko, przebywające w obcym otoczeniu, które próbuje
zaadaptować nową rzeczywistość. Bohaterka wyraźnie tęskni za rodziną i życiem ziemskim. W naiwny sposób patrzy na
ten metafizyczny świat, co uwidacznia Leśmian, wprowadzając elementy stylizacji dziecięcej. Poeta nie naśladuje w dosłowny sposób mowy małej dziewczynki, ale pojawiają się sformułowania, które można by przypisać właśnie dziecku.
Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na frazeologizm „kubek w kubek” w znaczeniu <taki sam, identyczny>, czy też
sformułowanie „tylko patrzeć”, które odzwierciedla boską życzliwość i dziecięce zniecierpliwienie. Urszulka w swojej opowieści jest prostolinijna i naiwna. Prostoduszność podmiotu lirycznego przejawia się również w postawie niepewności
i lęku przed Bogiem, o czym świadczą słowa Urszulki:
I umilkłam zlękniona i oczy unoszę,
By zbadać, czy się gniewa, że Go o to proszę?
Warto również zwrócić uwagę na wykrzyknienia, odzwierciedlające emocje podmiotu lirycznego, szczególnie ogromną
radość i zdenerwowanie:
I sprzęty i donice rozkwitłego ziela
Tak podobne, aż oczom straszno od wesela!
Więc zrywam się i biegnę! Wiatr po niebie dzwoni!
Bohaterka w sposób chronologiczny przybliża swoją historię: przybycie do nieba, rozmowę z Bogiem i rozczarowanie
pozaziemskim światem, ukazywanym przecież z punktu widzenia dziewczynki. Zawód podmiotu lirycznego kontrastuje z
uczuciami radości i oczekiwania. Bohaterka gotowa jest odpędzić nawet „sen wieczny” w oczekiwaniu na rodziców. Warto
1
por. B. Leśmian, Poezje wybrane, opr. J. Trznadel, wyd.2, Wrocław – Łódź 1983.
1
zwrócić uwagę, że ta metafora nie opisuje śmierci, ponieważ Urszulka już znajduje się w zaświatach. Sformułowanie to
oznacza odpędzenie snu w tej rzeczywistości. Dziewczynka przygotowuje się na przybycie bliskich. Ten moment podkreślony został przez nagromadzenie czasowników opisujących czynności dziecka, sportretowanego jako mała gospodyni,
która „krząta się”, „nakrywa do stołu”, „omiata podłogę”, „w suknię ciało przyobleka”, „czuwa” i „czeka”, aż w końcu „zrywa
się” i „biegnie”. Dramatyzm sytuacji dziewczynki i sprzeciwienie się Bogu, który przecież zabrał jej rodzinę, uwypuklają
niedokończone wypowiedzi, zakończone wielokropkami wykrzyknienia, obrazujące ogromny stan napięcia i późniejszego
rozczarowania – we fragmencie:
Serce w piersi zamiera…Nie!…To – Bóg, nie oni!…
W tym zestawieniu boskości i ziemskości Bóg przegrywa. Leśmian przeciwstawia w ten sposób życie doczesne metafizyce i potwierdza opozycję Boga do człowieka.
Charakter dramatyczny utworu podkreślony jest występowaniem dialogów, a więc i drugiego bohatera wiersza – Stwórcy.
Należy zaznaczyć, że widziany jest On oczami dziecka, a więc występuje subiektywizacja obrazu. Bóg w wierszu jest
przede wszystkim istotą poddaną personifikacji. Obdarza dziecko troską, głaszcząc je po głowie. Mówi językiem zrozumiałym dla dziecka. Zwraca się do bohaterki w typowy dla dorosłego człowieka sposób: „Zbliż się do mnie, Urszulo!” Jest
życzliwym i ciepłym Stwórcą, a nawet można by powiedzieć czarodziejem, co obrazuje cytat:
Uśmiechnął się i skinął – i wnet z Bożej łaski
Powstał dom kubek kubek, jak nasz – Czarnolaski
Kreatorską moc Boga opisuje również metafora – w strofie:
I ja, gdy gwiazdy do snu poukładam w niebie,
Nieraz do drzwi zapukam, by odwiedzić ciebie!
Stwórca deklaruje swoją życzliwość i chęć odwiedzania Urszulki. Należy jednak zwrócić uwagę, że Bóg, zobrazowany w
wierszu i widziany oczami dziewczynki, nie jest doskonały. Przecież nie ukoił żalu bohaterki tęskniącej za ziemskim życiem. Po raz kolejny Leśmian podkreśla tragizm stosunków łączących człowieka i Boga oraz niestereotypowość stworzonej w wierszu koncepcji zaświatów.
Bohaterka – narratorka opisuje rzeczywistość, ale jej nie ocenia. Epitety odnoszą się jedynie do zobrazowania świata:
„rozkwitłe ziele” , człowieka: „stęsknieni rodzice” i przedmiotów: „suknia najróżowsza”. Wiersz nie jest bogaty w środki
stylistyczne, co jednocześnie sugeruje skupienie uwagi na kwestiach istotnych, takich jak zaświaty, Bóg, tęsknota, marzenia i zachowania Urszulki.
Opowieść podmiotu lirycznego Bolesław Leśmian umieścił w, charakterystycznej dla swoich wcześniejszych młodopolskich ballad, formie dystychu. Dzięki temu wypowiedź bohaterki jest zwięzła. Poeta skupił się na prezentowaniu faktów i
zrezygnował z wszelkich komentarzy i ocen. Bolesław Leśmian wprowadził do wiersza polisyndeton. Zdania łączą się ze
sobą za pomocą powtarzanego niejednokrotnie spójnika „i”, a dwuwersowe strofy tworzą w ten sposób koherentną całość.
„Urszula Kochanowska” to utwór, który w inny sposób podejmuje problem Boga i wizerunek zaświatów. Niebo w
tym wierszu nie zastępuje ziemi. Bolesław Leśmian skupił się przede wszystkim na skontrastowaniu tych dwóch rzeczywistości. Podmiot liryczny, i zarazem główna bohaterka utworu – Urszula Kochanowska, próbowała upodobnić niebiosa
do ziemskiego domu i pozornie jej działania się powiodły. Niestety dziewczynka poniosła klęskę, ponieważ zapełnienie tej
rajskiej rzeczywistości nie przyniosło najważniejszego - spotkania z ukochanymi, oczekiwanymi rodzicami. Wiersz ten jest
więc swoistego rodzaju dialogiem, który prowadzi z Janem Kochanowskim Bolesław Leśmian. Okazuje się, że Urszulka
nie czuje się w niebie szczęśliwa, nie znajduje tam pocieszenia, a jedynie smutek i zawód. Utwór podkreśla więc niekonwencjonalny obraz zaświatów i ich Kreatora. Poeta potwierdza, że ludzkie uczucia i wartości ziemskie są silniejsze od
boskiego świata.
2