Adam Szpunar Hipoteka jako zabezpieczenie kredytu bankowego
Transkrypt
Adam Szpunar Hipoteka jako zabezpieczenie kredytu bankowego
R e j e n t , rok 8* nr 11 (91) listopad 1998 r. Adam Szpunar Hipoteka jako zabezpieczenie kredytu bankowego Cel niniejszego artykułu powinien być ściśle określony, aby usunąć możliwe nieporozumienia na temat jego zakresu. Zamierzam w nim omówić jedynie zagadnienia związane z ustanowieniem hipoteki umownej, która ma zabezpieczać wierzytelność banku z tytułu kredytu udzielonego właścicielowi nieruchomości. Stwierdzenie to wymaga dłuższego komentarza. Skupiam uwagę na sprawie powstania hipoteki umownej. Jej dalsze losy muszą być z konieczności potraktowane skrótowo. Aby uprościć rozważania, całkowicie pomijam w nich komplikacje, które powstają wówczas, gdy wpis hipoteki następuje na nieruchomości osoby trzeciej (zatem innej niż kredytobiorca). Jak powszechnie wiadomo, bank może mieć dwóch dłużników: osobistego (kredytobiorcę) oraz rzeczowego, który ustanowił na swej nieruchomości hipotekę, zabezpieczając w ten sposób cudzy dług. Stwarza to poważne komplikacje, których omówienie nie mieści się w ramach niniejszych rozważań. Tylko skrótowo pragnę w nich przedstawić zagadnienia, które wiążą się z ustanowieniem hipoteki na prawach spółdzielczych (por. zresztą art. 65 ust. 4 ustawy o ks. wiecz. i hip.). Mimo tych ograniczeń, występują poważne trudności przy wykładni przepisów obowiązującego prawa. Wyłania się bowiem zasadnicze pytanie, jaki jest wzajemny stosunek przepisów różnych ustaw regulujących tę sprawę. Pytania tego nie da się skwitować kilku zdaniami. Nie bez znaczenia jest okoliczność, że w toku kolejnych nowelizacji nagromadziło się dokoła tych zagadnień wiele wątpliwości i znaków zapytania. Aby odpo- 9 Adam Szpunar wiedzieć na postawione pytanie, trzeba się cofnąć dość daleko i przedstawić w ogólnym zarysie historię unormowania tej sprawy. 1. Rzeczą zbyteczną byłoby kłaść nacisk na bardzo doniosły charakter zmian, jakie nowe prawo bankowe wprowadziło, gdy chodzi o wierzycielskie uprawnienia banków 1 . Na ten temat napisano już wiele, osiągając zgodność poglądów co do pewnych kwestii. Inna rzecz, że zmiany w dotychczasowym stanie prawnym nie rysują się czasem wyraźnie. Postanowienia ustawy dotyczące wierzycielskich uprawnień banków nie odznaczają się szczególną jasnością ani precyzją. Nie siląc się na nową charakterystykę dokonanych zmian, przytaczam in extenso wypowiedź E. Niezbeckiej i J. Mojaka, którzy słusznie stwierdzili, że nastąpiło „relatywne zrównanie statusu banków i ich klientów" w stosunkach umownych. Dotyczy to w szczególności trybu przymusowej realizacji uprawnień wierzycielskich przez banki2. Autorzy podkreślili, że przejawia się to w następujących punktach: a) pozbawienie banków prawa do wystawiania bankowych tytułów wykonawczych, b) wyłączenie możliwości prowadzenia przez banki egzekucji administracyjnej, c) banki mają tylko w ograniczonym zakresie prawo do wystawiania bankowych tytułów egzekucyjnych, d) istnieje ich sądowa kontrola w postaci obowiązku uzyskiwania przez bank klauzuli wykonalności, e) uzależnienie możliwości wystawienia przez bank tytułu egzekucyjnego od uprzedniej zgody dłużnika, wyrażonej w pisemnym oświadczeniu o poddaniu się egzekucji, f) ograniczenie możliwości prowadzenia przez bank egzekucji wobec osób trzecich. Celem tego zestawienia było podkreślenie, że nastąpiło w ten sposób zniesienie dotychczasowych, nadmiernych przywilejów banków w ich stosunkach z dłużnikami. Te rażące niekiedy przywileje były reliktem dawnej 1 Ustawa z dnia 29 VIII 1997 r. - Prawo bankowe (Dz.U. Nr 140, poz. 399). Będzie ona powoływana jako „ustawa". Jak wiadomo, uchyliła ona dawne prawo bankowe z dnia 31 1 1987 r., które było niezmiernie cząsto nowelizowane. Będzie ono powoływane jako „dawna ustawa". Polsce Anno Domini 1998, Rejent 1998, nr 2, s. 37. 10 Hipoteka jako zabezpieczenie kredytu epoki. Postulaty de lege ferenda w tym zakresie były od dawna formułowane przez przedstawicieli piśmiennictwa i dlatego przyjęte rozwiązania zostały powitane z dość powszechnym uznaniem. W warunkach gospodarki rynkowej banki powinny mieć pewne szczególne uprawnienia, ale nie mogą być one nadmierne. 2. Dotychczasowe rozważania stanowią niejako tło, na którym należy rozpatrywać zagadnienia związane z ustanowieniem hipoteki zabezpieczającej wierzytelność banku z tytułu udzielonego kredytu. Pomijam kwestie mniej istotne lub luźno wiążące się z głównym nurtem niniejszych rozważań. Przypomnijmy, że przepis art. 50 dawnej ustawy stanowił istotny wyjątek od ogólnych zasad prawa cywilnego, dotyczących ustanowienia hipoteki umownej. Przepis art. 50 ust. 1 dawnej ustawy miał następujące brzmienie: „Wystawione przez banki dokumenty stwierdzające udzielenie kredytu, jego wysokość, zasady oprocentowania i warunki spłaty są podstawą wpisu hipoteki do księgi wieczystej stanowiącej własność kredytobiorcy" 3 . W ramach niniejszych rozważań można poprzestać na dwóch uwagach na temat wykładni tego przepisu. Po pierwsze, przepis art. 50 ust. 1 dawnej ustawy miał niewątpliwie charakter wyjątkowy. Tymczasem orzecznictwo dokonało rozszerzającej jego wykładni. Przykładem może być uchwała SN z dnia 5 października 1995 r. (OSNC 1996, poz. 14)4, która rozszerzyła zastosowanie art. 50 ust. 1 dawnej ustawy na własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego, przysługujące kredytobiorcy (por. art. 65 ust. 4 ustawy o ks. wiecz. i hip.). Daremnie Sąd Najwyższy usiłował przekonać, że nie jest to wykładnia rozszerzająca, ale jedynie odpowiednie stosowanie tego przepisu. Uważam, że argumentacja Sądu Najwyższego jest kunsztowna, ale nieprzekonywająca. Punktem wyjścia rozważań Sądu Najwyższego było podkreślenie, że wystawiony przez bank dokument ma szczególny charakter. Ma on moc prawną dokumentu urzędowego, chociaż pochodzi od banku, zatem podmiotu, na którego rzecz zostaje ustanowiona hipoteka. Jednocześnie jest to 3 Brzmienie tego przepisu zostało ustalone ostatecznie ustawąz dnia 14 II 1992 r. (Dz.U. Nr 20, poz. 78), która stanowiła nowelizacją dawnego prawa bankowego. W rozważaniach pomijam sytuacje, w których ustanowienie hipoteki następuje przez złożenie wniosku do zbioru dokumentów. Zakładam bowiem, że dana nieruchomość ma urzędową księgę wieczystą. 4 Por. także uchwałę SN z dnia 16 września 1986 r. (OSNCP 1987, poz. 149). 11 Adam Szpunar dokument czysto deklaratywny, różny od wymaganych zwykle przez prawo cywilne przy wpisie hipoteki. Z imperatywnego tonu wypowiedzi zawartej w powołanym przepisie wynika, że dokonany na podstawie tego dokumentu wpis hipoteki jest ważny i wywołuje wszystkie skutki prawne. Przepis art. 50 ust. 1 dawnej ustawy oznaczał więc zwolnienie wnioskodawcy od konieczności przedłożenia umowy kredytowej oraz od przewidzianego w art. 32 ust. 1 ustawy o ks. wiecz. i hip. obowiązku dołączenia oświadczenia woli właściciela nieruchomości dokonanego w formie aktu notarialnego. Przepis art. 50 ust. 1 dawnej ustawy był zawsze postrzegany jako przywilej banku. Ponieważ jest to niewątpliwie przywilej ustanowiony z punktu widzenia podmiotowego, może w równym stopniu spełniać swą funkcję i cel w sytuacji, w której zarówno kredytobiorca, jak i przedmiot zabezpieczenia kredytu różnią się od wymienionych w omawianym przepisie. Zachodzi to w szczególności wówczas, gdy kredytobiorcą jest osoba, której przysługuje własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego. Natomiast przedmiotem zabezpieczenia jest właśnie to prawo. W uzasadnieniu uchwały czytamy, że przepis art. 50 ust. 1 dawnej ustawy przynosi rzekomo korzyści także kredytobiorcy. Korzyść ta ma polegać na zwolnieniu go od „niedogodności łączących się ze składaniem oświadczenia woli w formie aktu notarialnego". Niedogodności te mają polegać na „angażowaniu czasu i środków pieniężnych niezbędnych do tego, aby akt notarialny został sporządzony". Przy uwzględnieniu znaczenia, jakie ma w gospodarce rynkowej element czasu „uproszczenie postępowania przez pominięcie wspomnianej kłopotliwej formy, prowadzące do uzyskania kredytu w krótszym czasie oznacza ułatwienie, którego przeceniać nie sposób". Zatrzymajmy się chwilę nad tą sprawą która ma ogólniejsze znaczenie. Trzeba doprawdy ekwilibrystyki umysłowej, aby uzasadniać tezę, że omawiany przywilej banku oznacza korzyści dla dłużnika ustanawiającego hipotekę jako zabezpieczenie udzielonego mu kredytu. Jest rzeczą bezsporną że wymaganie zachowania formy aktu notarialnego służy przede wszystkim celom ochronnym. Chodzi o to, żeby ustanawiający hipotekę miał czas na dojrzałe rozważenie tego doniosłego kroku. Zachodzi niebezpieczeństwo, że starający się o uzyskanie kredytu nie zdaje sobie sprawy ze skutków obciążenia nieruchomości hipoteką zabezpieczającą wierzytelność banku. Nie tu miejsce na rozważania na temat zakresu obciążenia nieruchomości hipoteką (zwłaszcza gdy chodzi o sprawę odse- 12 Hipoteka jako zabezpieczenie kredytu tek kredytowych). Współdziałanie notariusza stanowi pewną gwarancję, że ustanawiający hipoteką właściciel nieruchomości zda sobie sprawę z konsekwencji prawnych oraz dostosuje się do obowiązujących - niemal zawsze skomplikowanych - przepisów. Wymaganie formy aktu notarialnego zostało wprowadzone także w interesie powszechnym oraz ze względu na ochronę osób trzecich. W świetle współczesnych ustawodawstw europejskich art. 50 ust. 1 dawnej ustawy stanowił zupełną anomalię. W ramach niniejszych rozważań zbędna jest analiza wywodów Sądu Najwyższego na temat rozszerzenia przedmiotu hipoteki w naszym ustawodawstwie (por. art. 65 ustawy o ks. wiecz. i hip.). Można wyrazić pewien sceptycyzm, czy rzeczywiście celowe okazało się umożliwienie uzyskania kredytu hipotecznego dla znacznie większej ilości osób niż poprzednio (zatem przed nowelą z dnia 25 X 1991 r.). Lista praw rzeczowych, które mogą być obciążone obecnie hipoteką jest długa. Przyznaję, że zabezpieczenie hipoteczne na własnościowych spółdzielczych prawach do lokali można uznać za celowe i zgodne z potrzebami społeczno-gospodarczymi. Dla naszych rozważań istotne znaczenie ma inne stwierdzenie. Po drugie, przepis art. 50 ust. 1 dawnej ustawy mówił o wpisie hipoteki do księgi wieczystej stanowiącej własność kredytobiorcy. Zdecydowany sprzeciw musi wywoływać stwierdzenie Sądu Najwyższego w uzasadnieniu omawianego wyroku, jakoby konieczna była tylko „niewielka modyfikacja" tego przepisu. Polegać ona miałaby na zastąpieniu ustawowego sformułowania zwrotem o wpisaniu hipoteki do „księgi wieczystej dla własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego, które przysługuje kredytobiorcy". Niestety, w niektórych orzeczeniach Sąd Najwyższy poszedł jeszcze dalej. Wbrew wyraźnej treści art. 50 ust.l dawnej ustawy uznał, że możliwe jest ustanowienie - w uproszczonym trybie - hipoteki na rzecz banku na nieruchomościach innych osób niż kredytobiorca 5 . Stanowisko to było powszechnie krytykowane jako naruszające zasadę równości stron. Poza tym swoboda banków przy stosowaniu art. 50 ust. 1 dawnej ustawy oznaczała często naruszenie uzasadnionych interesów uczestników obrotu praw- 5 Niezupełnie jasne było pod tym wzglądem stanowisko Sądu Najwyższego zająte w postanowieniu z dnia 16 marca 1994 r. (Prawo bankowe 1994, nr 4, s. 68). Chodziło w nim o niedopuszczalność obciążenia hipoteką przez bank nieruchomości poręczyciela. 13 Adam Szpunar nego. Przy stosowaniu uproszczonego trybu ustanowienia hipoteki występowały liczne nieregularności. Hamulcem w tym zakresie stało się orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 maja 1995 r. (obwieszczenie w Dz.U. z 1996 r. Nr 10, poz. 61), które oznaczało odrzucenie rozszerzającej wykładni przepisów przewidujących przywileje banków. Na temat właściwego znaczenie art. 50 ust. 1 dawnej ustawy zarysowały się w doktrynie częściowo rozbieżne zapatiywania. Według S. Rudnickiego zgoda właściciela nie była w takiej sytuacji potrzebna 6 . Omawiany przepis określał w sposób samodzielny podstawę wpisu hipoteki zabezpieczającej wierzytelność banku z tytułu udzielenia kredytu. Odmienne zapatrywanie wyraził A. Oleszko7, według którego zgoda właściciela była zawsze potrzebna. Samo zawarcie umowy kredytowej, bez wyrażenia zgody właściciela na ustanowienie hipoteki, nie było wystarczającą przesłanką do złożenia wniosku o dokonanie wpisu. W tym wypadku zgoda na wpis stanowiła konieczny składnik umowy kredytowej. Uważam, że A. Oleszko miał rację w tym sporze. Więcej na ten temat nie piszę, ponieważ sprawa przestała być aktualna. 3. Uchylenie przepisu art. 50 dawnej ustawy oznacza istotną zmianę, gdy chodzi o wpis hipoteki ustanowionej na zabezpieczenie spłaty kredytu udzielonego właścicielowi nieruchomości. W piśmiennictwie podkreśla się, że obecnie konieczne jest złożenie przez właściciela nieruchomości oświadczenia w formie aktu notarialnego o ustanowieniu tego ograniczonego prawa rzeczowego (art. 245 § 2 k.c.)8. Takie rozwiązanie jest podyktowane względami praktycznymi (możliwość wpisania hipoteki przed powstaniem wierzytelności). Przypomnijmy, że tylko w stosunku do właściciela nieruchomości zachodzi potrzeba szczególnej ochrony przed pochopnymi decyzjami. Natomiast oświadczenie wierzyciela może mieć zasadniczo dowolną formę. Może być ono nawet dorozumiane, w szczególności wynikać ze 6 Por. St. R u d n i c k i, Komentarz do ustawy o księgach wieczystych i hipotece, 2 wyd., Warszawa 1996, s. 228. 7 Por. A. O 1 c s z ko, [w:] Hipoteka w praktyce notarialnej (dzieło zbiorowe), Poznań-Kluczbork 1995, s. 121. wówczas, że zmiana ta jest pożądana. 14 Hipoteka jako zabezpieczenie kredytu złożenia wniosku o wpis 9 . Jednakże w praktyce wierzyciel, którym jest przecież bank, składa swe oświadczenie zawsze na piśmie. Forma pisemna wynika z charakteru czynności bankowych. Często bank składa to oświadczenie we wspólnie z właścicielem zeznanym akcie notarialnym. Nie jest to jednak konieczne, ponieważ oświadczenia woli właściciela i wierzyciela nie muszą być złożone jednocześnie. a) Sprawa formy oświadczenia właściciela jest ważna, ale nie powinna przesłaniać innych zagadnień wiążących się z ustanowieniem hipoteki na rzecz banku. W ramach niniejszych rozważań można poprzestać na zarysowym przedstawieniu tej problematyki. Trzeba przede wszystkim podkreślić, że do powstania hipoteki wymagana jest zawsze umowa zawarta między stronami. Podlega ona ogólnym zasadom prawa cywilnego rządzącym zawarciem umowy. Jeżeli taka umowa była nieważna, hipoteka nie powstanie. Poza tym do ustanowienia hipoteki art. 245 § 1 k.c. nakazuje stosować odpowiednio przepisy o przeniesieniu własności nieruchomości (zatem art. 155-158 k.c.). Możliwe jest jednak ustanowienie hipoteki pod warunkiem lub z zastrzeżeniem terminu. b) Do powstania hipoteki należy stosować zasady dotyczące rękojmi publicznej wiary ksiąg wieczystych (art. 5-7 ustawy o ks. wiecz. i hip.). W ramach niniejszych rozważań można poprzestać na stwierdzeniu, że w razie spełnienia ustawowych przesłanek bank nabędzie hipotekę od osoby uprawnionej według treści księgi wieczystej, która jednak w rzeczywistości nie jest właścicielem. Rozważmy prosty przykład: A jest wpisany jako właściciel nieruchomości i ustanawia na rzecz banku B hipotekę jako zabezpieczenie udzielonego mu kredytu. W rzeczywistości właścicielem nieruchomości jest osoba C. Działający w dobrej wierze bank nabędzie ważnie hipotekę. Przyjąć należy, że ustanowienie hipoteki przez osobę wpisaną do księgi wieczystej jest rozporządzeniem odpłatnym, zatem objętym rękojmią (por. przypis 10). Ustanowienie bowiem hipoteki wiąże się ściśle z zawarciem umowy o udzielenie kredytu. c) W ramach niniejszych rozważań niepodobna szczegółowo analizować zagadnień, które powstają jeżeli rozporządzenie dotyczy nieruchomo- 9 Por. J . J g n a t o w i c z, J . W a s i l k o w s k i , [w:] System prawa cywilnego, t. II (Prawo rzeczowe), Wrocław-Warszawa 1977, s. 777. 15 Adam Szpunar ści objętej małżeńską wspólnością ustawową. Przypuśćmy, że w księdze wieczystej figuruje jako właściciel tylko jeden z małżonków (A), który dokonał rozporządzenia na rzecz banku będącego w dobrej wierze. Nie ulega wątpliwości, że ustanowienie hipoteki na nieruchomości objętej ustawową wspólnością małżeńską jest czynnością przekraczającą zakres zwykłego zarządu (art. 36 § 2 k.r.o.). Wymagana jest zgoda współmałżonka (B). Bank może jednak chronić rękojmia, jeżeli zostały spełnione ustawowe przesłanki jej zastosowania (art. 38 k.r.o.). Nieodpłatność rozporządzenia (art. 6 ust. 1 ustawy o ks. wiecz. i hip.) nie odnosi się do banku, na rzecz którego wpisano hipotekę zabezpieczającą kredyt10. Jednakże bank powinien z ostrożności żądać udziału (lub zgody) współmałżonka przy dokonywaniu tego rodzaju transakcji. Chodzi przede wszystkim o sprawę ważności samej umowy kredytowej. Poza tym może być kwestionowana dobra wiara banku. Załóżmy teraz, że bank został wpisany jako wierzyciel hipoteczny. W myśl art. 71 ustawy o ks. wiecz. i hip. domniemanie istnienia prawa wynikające z wpisu hipoteki obejmuje, jeżeli chodzi o odpowiedzialność z nieruchomości, także wierzytelność zabezpieczoną hipoteką. Jest to domniemanie wzruszalne (por. art. 3 ustawy o ks. wiecz. i hip.), ale zapewnia ono poważne korzyści wierzycielowi hipotecznemu. Bank jako najemca hipoteki może się powołać na wpis celem udowodnienia, że wierzytelność taka rzeczywiście istnieje. W tym zakresie wpis hipoteki jest dla banku dostateczną legitymacją11. Można powiedzieć, że hipoteka przesądza w pewien sposób o istnieniu wierzytelności, którą zabezpiecza. 4. Dopiero obecnie włączam do rozważań opublikowaną niedawno uchwałę SN z dnia 30 kwietnia 1998 r.12, która została wydana na tle bardzo prostego stanu faktycznego. Właściciel nieruchomości (A) złożył wniosek o wpis hipoteki na rzecz banku (B). Do wniosku dołączył zaświadczenie 10 Na tle nieeo innego stanu faktycznego (ustanawiający hipoteką nic byt kredytobiorca). Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 5 maja 1993 r. (OSP 1994, poz. 238 z aprobującą glosą A. S z p u n a r a) sformułował słuszną tezę, według której nieodpłatność rozporządzenia nie odnosi się do banku, jeżeli na jego rzecz wpisano hipotekę zabezpieczającą kredyt. Druga teza dotyczy określenia złej wiary banku (por. art. 6 ust. 2 ustawy o ks. wiecz. i hip). Bank jest w złej wierze, jeżeli „ przy zachowaniu zawodowej staranności mógł z łatwością ustalić rzeczywisty stan prawny". 12 Prawo bankowcl998, nr 5, s. 75. Uchwała ta była impulsem do podjęcia tej tematyki. Okazało się jednak, że konieczne jest wyjaśnienie wielu wstępnych zagadnień, aby znaczenie uchwały było właściwie zrozumiane. 16 Hipoteka jako zabezpieczenie kredytu banku stwierdzające udzielenie wnioskodawcy i jego żonie kredytu oraz ustanowienie w umowie stron odpowiedniego zabezpieczenia. Sąd rejonowy wezwał wnioskodawcę do usunięcia w ciągu 14 dni przeszkody do wpisu przez przedłożenie notarialnego oświadczenia o ustanowienie hipoteki. Osoba A wniosła zażalenie na to postanowienie. Wyłoniła się wątpliwość, jakie znaczenie ma okoliczność, że w obowiązującym prawie nie ma odpowiednika przepisu art. 50 ust. 1 dawnej ustawy, o czym była już wielokrotnie mowa. Wątpliwości te przeciął Sąd Najwyższy, formułując tezę, która ma następujące brzmienie: „Wymieniony w art. 95 ustawy z 29 sierpnia 1997 - Prawo bankowe (Dz.U. Nr 140, poz. 939) dokument stwierdzający udzielenie przez bank kredytu lub pożyczki nie stanowi wystarczającej podstawy wpisu w księdze wieczystej hipoteki na rzecz banku. Po wejściu w życie wskazanej ustawy konieczne dla dokonania tego wpisu jest przedłożenie wyrażonego w formie aktu notarialnego oświadczenia właściciela lub innej osoby, której prawo ma być obciążone hipoteką". Uderza jasność i prostota tezy, której znaczenie wybiega poza treść konkretnego rozstrzygnięcia. Deklarując pełną aprobatę przytoczonej tezy, chciałbym dokonać analizy najważniejszych argumentów wysuniętych przez Sąd Najwyższy w tej sprawie. Kilka przyczyn składa się na to, że przyjmuję inny porządek rozważań, aniżeli wynika to z uzasadnienia uchwały. Główną przyczyną jest okoliczność, że pewne kwestie zostały już wyjaśnione. Poza tym waga przytoczonych przez Sąd Najwyższy argumentów nie jest jednakowa. a) Zbędne jest powracanie do sprawy unormowania tego splotu zagadnień w dawnej ustawie. Zakres oraz znaczenie przywileju banku zawartego w art. 50 ust. 1 dawnej ustawy przedstawiały się różnie, w zależności od interpretacji tego przepisu. W świetle wykładni przyjętej w orzecznictwie wprowadzał on w istocie wyjątek od zasad wyrażonych w przepisach art. 245 § 1 i 2 k.c., oznaczając całkowitą rezygnację z wymagań formalnych przewidzianych w prawie cywilnym dla ustanowienia hipoteki. Jak to słusznie podkreślił Sąd Najwyższy, wyjątek taki musi wynikać z wyraźnego przepisu ustawy i być zastrzeżony w sposób nie budzący wątpliwości. Wyjątek taki musi być także zgodny z ustawą zasadniczą (por. obecnie art. 64 i 87 ust. 1 Konstytucji). Hipoteka umowna bowiem ogranicza prawo własności i forma aktu notarialnego ma gwarantować prawidłowe wyrażenie woli przez właściciela. Dlatego wszelkie wyjątki od 17 Adam Szpunar ogólnych zasad powinny być jednoznaczne. Zdaniem Sądu Najwyższego, przepis art. 50 ust. 1 dawnej ustawy odpowiadał tym wymaganiom. b) Sprawa przedstawia się inaczej w świetle przepisów obowiązującego prawa. Wyjątku takiego nie przewiduje przepis art. 95 ustawy, nie postanawia bowiem wyraźnie, że oświadczenia stwierdzające udzielenie kredytu, pożyczki pieniężnej, ich wysokości i warunków spłaty stanowią podstawę wpisu hipoteki w księdze wieczystej 13 . W związku z tym fragmentem uzasadnienia uchwały nasuwa się częściowo krytyczna uwaga. W szczegółach wywodów Sądu Najwyższego łatwo można się zgubić. Uwaga ta dotyczy znaczenia kolejnych nowelizacj i dawnej ustawy oraz skutków jej uchylenia. Można tylko melancholijnie westchnąć i stwierdzić, że w pośpiesznie dokonywanych nowelizacjach dawnej ustawy brak było jakiejkolwiek myśli przewodniej. c) Wobec powszechnej krytyki rozwiązania przyjętego w art. 50 ust. 1 dawnej ustawy, w pominięciu jego odpowiednika należy się dopatrywać decyzji ustawodawcy o rezygnacji z uproszczonego trybu ustanowienia hipoteki umownej na rzecz banków. Decyzja ta harmonizuje z ograniczeniami, jakimi w art. 97 ustawy został poddany inny dotychczasowy przywilej banków, polegający na możności wystawienia bankowych tytułów wykonawczych. Poza tym decyzję taką potwierdza przebieg dotychczasowych nowelizacji dawnej ustawy. Przepis art. 50 ust. 1 dawnej ustawy został już uchylony przez ustawę z dnia 6 XII 1996 r. o zastawie rejestrowym (Dz.U. z 1998 r. Nr 149, poz. 703). Nie wchodząc w szczegóły zawiłego rozumowania Sądu Najwyższego na temat dalszych zmian, poprzestańmy na przytoczeniu wniosku w tej sprawie. Odpowiednie przepisy nowelizujące (dodajmy: nie zharmonizowane ze sobą) utraciły moc prawną wobec wejścia w życie z dniem 1 stycznia 1998 r. ustawy. 13 Odczytajmy przepis art. 95 ustawy, który ma następujące brzmienie: „Księgi rachunkowe banków, wyciągi z tych ksiąg podpisane przez osoby upoważnione do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych banku i opatrzone pieczęcią banku oraz wszelkie wystawione w ten sposób oświadczenia zawierające zobowiązania, zwolnienie z zobowiązań, zrzeczenie się praw lub pokwitowanie odbioru należności albo stwierdzające udzielenie kredytu, pożyczki pieniężnej, ich wysokości i warunków spłaty mają moc prawną dokumentów urzędowych oraz stanowią podstawę do dokonywania wpisów w księgach wieczystych i rejestrach publicznych". Nasuwa się retoryczne pytanie: czy nic można było prościej wyrazić tej zasady? Zawiłość sformułowania art. 95 ustawy kontrastuje z wyrażoną w nim myślą, która jest właściwie prosta. 18 Hipoteka jako zabezpieczenie kredytu Jak zatem należy rozumieć art. 95 ustawy? Oświadczenia stwierdzające udzielenie kredytu, pożyczki pieniężnej itd. mogą stanowić podstawę wpisu do księgi wieczystej jedynie hipoteki przymusowej. Konieczne jest jednak uzyskanie mocy tytułu egzekucyjnego i zaopatrzenie go w klauzulę wykonalności. Konkluzja obszernych wywodów Sądu Najwyższego jest prosta. Do ustanowienia hipoteki umownej na rzecz banku mają zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego oraz ustawy o księgach wieczystych i hipotece (w szczególności art. 245 § 2 k.c. oraz 32 ustawy o ks. wiecz. i hip.). Wspomniane przepisy należy także stosować do ustanowienia hipoteki na wymienionych w art. 65 ust. 3 i 4 ustawy ks. wiecz. i hip. prawach. Przytoczone wywody Sądu Najwyższego nie wywołują istotnych zastrzeżeń. W tym czy innym punkcie broniłbym nieco odmiennego ujęcia, ale uważam, że należy unikać perturbacji, na pewno szkodliwych z punktu widzenia stabilności prawa. Najważniejsze znaczenie ma okoliczność, że stanowisko Sądu Najwyższego jest poprawne, przyczyniając się w ten sposób do usunięcia rozlicznych wątpliwości na temat wykładni ustawy. Krótko mówiąc, bank utracił przywilej uzyskiwania hipoteki na podstawie wystawionego przez siebie dokumentu. 5. Przejdźmy do omówienia najważniejszych zagadnień wiążących się w ten lub inny sposób z ustanowieniem hipoteki umownej, która ma zabezpieczać wierzytelność banku z tytułu kredytu udzielonego właścicielowi nieruchomości. Nasuwa się tutaj wstępna refleksja. W piśmiennictwie wielokrotnie podkreślano, że prawo polskie w tej dziedzinie stanowi kompromis miedzy sprzecznymi tendencjami. Na pierwszy jednak plan została wysunięta zasadniczo ochrona wierzyciela hipotecznego, co przejawia się w wielu aspektach. Analiza tej złożonej problematyki nie należy do zadań niniejszego artykułu. Można poprzestać na zgłoszeniu kilku uwag na temat ustanowienia hipoteki umownej na rzecz banku. a) Wstępne pytanie dotyczy relacji zachodzących między hipoteką a wierzytelnością, którą zabezpiecza. Ze zrozumiałych względów interesują nas jedynie wierzytelności wynikające z udzielenia przez bank kredytu lub pożyczki pieniężnej. Z przepisu art. 68 ustawy o ks. wiecz. i hip. wynika, że hipoteka zabezpiecza wierzytelność pieniężną i może być wyrażona tylko w oznaczonej sumie pieniężnej. Przepis art. 69 ustawy o ks. wiecz. 19 Adam Szpunar i hip. określa zakres zabezpieczenia hipoteką. Istotne znaczenie ma sprawa objęcia hipoteką odsetek umownych 14 . Trzeba także pamiętać o możliwości ustanowienia hipoteki kaucyjnej (art. 102 ustawy o ks. wiecz. i hip.). b) Zasada akcesoryjności hipoteki może być różnie rozumiana. Do naszych celów zbędne jest podejmowanie dyskusji na temat właściwego jej znaczenia". Można poprzestać na przytoczeniu bezspornych ustaleń. Po pierwsze, hipoteka nie może powstać ważnie bez wierzytelności, którą zabezpiecza. W omawianych obecnie sytuacjach należy przeprowadzić rozróżnienie między ustanowieniem hipoteki (jako ograniczonego prawa rzeczowego) a powstaniem wierzytelności, jaka przysługuje bankowi z tytułu udzielonego kredytu. W praktyce oba te zdarzenia występują często łącznie, ale nie jest to konieczne. Po drugie, jest rzeczą bezsporną że hipoteka pozostaje w związku z wierzytelnością którą zabezpiecza. Wierzytelność ta nie może być zasadniczo przeniesiona na inną osobę bez hipoteki (por. art. 79 ustawy o ks. wiecz. i hip.). Ale ich losy mogą być różne, co występuje zwłaszcza w razie przedawnienia wierzytelności (por. art. 77 ustawy o ks. wiecz. i hip.). c) W myśl art. 67 ust. 1 o ks. wiecz. i hip. do powstania hipoteki konieczny jest wpis w księdze wieczystej. Wpis ten ma charakter konstytutywny Można powiedzieć, że ustanowienie hipoteki jest czynnością prawną złożoną. W jej skład wchodzą: oświadczenia woli stron (z zastrzeżeniem wynikającym z art. 245 § 2 k.c. co do formy) oraz wpisu. Z przepisu art. 245 § wynika, że ustanowienie hipoteki jest czynnością prawną kauzalną 16 . Jest ono niewątpliwie czynnością prawną rozporządzającą. 6. W ramach niniejszych rozważań można poprzestać na kilku uwagach dotyczących wniosku o wpis do hipoteki. Do treści wniosku należą: oznaczenie wierzytelności (jej rodzaj, wysokość, odsetki) oraz osoby wierzyciela. Praktyka bankowa, polegająca na stosowaniu drukowanych formularzy, wykształciła ustalone pod tym względem zasady. a) Przepis art. 38 ust. 3 ustawy o ks. wiecz. i hip. stanowi dosłownie: „Wniosek o wpis może być złożony przez osobę, na której rzecz wpis ma nastąpić, albo przez osobę, której prawo ma być wpisem dotknięte, chyba 14 Por. S. R u d n i c k i , K o m e n t a r z , jw., s. 230. Por. A. S z p u n a r, Akcesoryjność hipoteki, PiP 1993, nr 8, s. 20. Starałem się wykazać, że znaczenie zasady akcesoryjności jest silnie ograniczone. 16 Por. J . I g n a t o w i c z , J. W a s i l k o w s k i , [w:] System, jw., s. 778. 15 20 Hipoteka jako zabezpieczenie kredytu że przepis szczególny stanowi inaczej". W interesującej nas dziedzinie wpis hipoteki nigdy nie następuje z urzędu. Wniosek o wpis może złożyć każda ze stron. Wpis hipoteki umownej następuje częściej na wniosek właściciela nieruchomości obciążonej. Nie jest to jednak konieczne. Jeżeli wniosek składa wierzyciel (bank), na wpis musi wyrazić zgodę właściciel nieruchomości jako osoba, której prawo własności ma być ograniczone (por. art. 34 ust. o ks. wiecz. i hip.). Akt notarialny, którego treścią jest ustanowienie hipoteki, powinien zawierać wniosek właściciela o dokonanie wpisu (por. art. 37 ustawy o ks. wiecz. i hip.). b) Z przepisu art. 32 ust. 1 ustawy o ks. wiecz. i hip. wynika, że do wpisu hipoteki wystarczy dokument obejmujący oświadczenie właściciela o ustanowieniu tego prawa. Oświadczenie woli drugiej strony (banku) nie musi być objęte treścią dokumentu. c) Przepis art. 33 zd. 1 ustawy o ks. wiecz. i hip. stanowi: „Oświadczenie woli właściciela nieruchomości o ustanowieniu na niej ograniczonego prawa rzeczowego uważa się za złożone nie tylko wtedy, gdy doszło do wiadomości nabywcy, lecz także gdy zostało złożone w przepisanej formie w sądzie rejonowym prowadzącym księgę wieczystą". Nie jest więc rzeczą konieczną, żeby oświadczenie woli właściciela doszło (w rozumieniu art. 61 k.c.) do banku. 7. Bardzo trudno powiedzieć coś stanowczego o hipotece jako środku zabezpieczenia wierzytelności w systemie gospodarki rynkowej. Sądzę, że należy unikać wszelkiej skrajności w wypowiedziach na ten temat. Uwaga ta dotyczy interesującego artykułu St. Rudnickiego 17 , który stanowczo zbyt surowo ocenił obecne unormowanie instytucji hipoteki. Trudno się zgodzić z twierdzeniem autora, jakoby hipoteka była obarczona „ze swojej istoty całym szeregiem niedogodności, które czynią z niej mało przydatny i coraz rzadziej stosowany środek zabezpieczający". Wbrew autorowi uważam, że obecny kształt hipoteki w prawie polskim nie ma nic wspólnego z ustrojem socjalistycznym. Niewiele się on różni od tego, jaki spotykamy w innych krajach europejskich 18 . 11 Por. S. R u d n i c k i, Hipoteka na rozdrożu, Rejent 1998, nr 1, s. 9. Trzeba jednak zaznaczyć, że różnice zachodzące między poszczególnymi prawodawstawami (francuskim, niemieckim, szwajcarskim, austriackim) są istotne. Przykładowo biorąc, charakterystyczna dla prawa nicmieckicgo hipoteka listowa jest nieznana w innych krajach. Tak samo instytucja długu gruntowego (Grundschuld) jest nieznana w wielu krajach (np. we Francji). 18 21 Adam Szpunar Nie mógłbym się także zgodzić z niektórymi postulatami de legeferenda zgłoszonymi przez autora. Polemika z nimi nie mieści się w ramach niniejszych rozważań. Jak każdy twór ludzki, hipoteka nie działa bezbłędnie. W poważnym zakresie broniłbym zasady: ąuieta non movere. Dotyczy to w szczególności sprawy zasadniczej przebudowy hipoteki czy też przeniesienia odpowiednich przepisów do kodeksu cywilnego. Ograniczone znaczenie gospodarcze hipoteki jest refleksowym skutkiem zmian dokonywanych w innych ustawach (np. w prawie upadłościowym). Trzeba także pamiętać, że o wartości hipoteki decydują różne czynniki, częściowo pozaprawne. Wybór hipoteki jako formy zabezpieczenia jest uzasadniony przy kredytach długoterminowych i średnioterminowych. Węzłowe znaczenie ma inna sprawa. Obiema rękami popisuje się pod zasadniczym wnioskiem autora, który słusznie podkreśla, że istnienie w prawie polskim w tak szerokim zakresie hipoteki ustawowej odbiera systemowi hipotecznemu „pewność, wiarygodność i stabilność". Szczególnie szkodliwa jest stała tendencja do rozszerzania hipoteki ustawowej. Znalazła ona wyraz - niespotykany w innych krajach - w postanowieniach ordynacji podatkowej (ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r., Dz.U. Nr 137, poz. 926). W konkluzji uważam, że istotne ograniczenie zakresu hipoteki ustawowej jest sprawą zupełnie zasadniczą. Każda hipoteka ustawowa jako nie ujawniona w księdze wieczystej - stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa kredytu bankowego. 22