Leszek Bernaczyk - Serwis Informacyjny dla Nauczycieli
Transkrypt
Leszek Bernaczyk - Serwis Informacyjny dla Nauczycieli
1 Leszek Bernaczyk Dyrektor Szkoły Podstawowej w Stęszewie, Edukator Apple, Trener programu Intel – Nauczanie Ku Przyszłości, autor programów nauczania informatyki w gimnazjum i w szkole podstawowej Multimedialne centrum informacji w szkole podstawowej ważnym ogniwem procesu dydaktycznego Wstęp Reforma programowa kształcenia oraz nieustanny, dynamiczny rozwój technologii informacyjnych zmusza nas do zastanowienia się jak powinna wyglądać dzisiejsza biblioteka szkolna i jakie funkcje powinna spełniać? Ostatnimi czasami wiele się słyszy o Szkolnych Centrach Informacji, Multimedialnych Centrach Informacji lub Centrach Multimedialnych i Informacyjnych (MCI). Wyraz multimedialny ma w moim przekonaniu duże znaczenie, gdyż podkreśla charakter informacji płynącej do człowieka. Czy MCI można zorganizować w każdej szkole? Odpowiedź na to pytanie jest trudna, ponieważ nie ma określonych standardów w tym zakresie i słusznie wnioskuje dr Hanna Batorowska [1] o pilne opracowanie takich standardów. Uważam, że opracowany przez dr inż. Mariusza Kąkolewicza z ZTK UAM w Poznaniu Standard wyposażenia szkół w urządzenia medialne [2] należałoby połączyć razem ze standardem funkcjonowania MCI i wydać jako załączniki odpowiedniego rozporządzenia MENiS w sprawie standardów środków kształcenia. Spontaniczny rozwój szkolnych bibliotek płynący z zaangażowania nauczycieli - pasjonatów spowodował, że powstało wiele różnych odmian MCI. Wydaje się, że do spełnienia standardów daleko jeszcze szkołom przy obecnym poziomie finansowania, ale bardzo dobrze, że powstały. Prawne usankcjonowanie standardów spowoduje naturalny ruch dyrektorów szkół oraz osób odpowiedzialnych za gminną oświatę w kierunku ich spełnienia. Wydaje się, że mimo istnienia wizji, pozytywnego stosunku decydentów trudno jest zorganizować MCI z prawdziwego zdarzenia w bardzo małej szkole, głównie ze względów kadrowych. Do małej szkoły z ćwiartką etatu bardzo trudno pozyskać bibliotekarza z kwalifikacjami. Ze stopniem świadomości w zakresie posiadania kwalifikacji do pracy w szkole (na każdym stanowisku) było do tej pory różnie. Dużo dobrego w tym zakresie zrobiła reforma systemu edukacji, w zakresie awansu zawodowego, która doprowadziła do tego, że nauczycielowi bez odpowiednich kwalifikacji, ze względu na niemożliwość awansowania nie opłaca się zatrudniać w szkole. Dyrektor szkoły również nie może zatrudniać takiego nauczyciela. Jest, co prawda furtka, że przy braku fachowca można zatrudnić okresowo za zgodą Kuratora Oświaty nauczyciela bez kwalifikacji. Powyższe uwagi dotyczą jednak tylko średnich i dużych szkół. W małych szkołach przydziela się z reguły w bibliotece szkolnej dodatkowe godziny nauczycielom, którzy posiadają kwalifikacje do nauczania różnych przedmiotów, ale nie do biblioteki. Zjawiska takie mają miejsce również w szkołach większych. W ten sposób nie wykazuje się zapotrzebowania na nauczycieli – bibliotekarzy z wymaganymi kwalifikacjami. Dużo wysiłku trzeba włożyć w budowanie świadomości ludzi odpowiedzialnych za funkcjonowanie szkół, aby zmienić stereotyp szkolnego bibliotekarza i widzieć potrzebę zatrudniania nauczycieli bibliotekarzy, którzy swoim zaangażowaniem w budowę nowoczesnej biblioteki szkolnej jako MCI zmienią sposób myślenia na temat nauczania w zreformowanej szkole. Wizja a strategia budowy i rozwoju MCI Moja wizja MCI jest bardzo bliska określeniu Mediateka, którą zawarł w cytowanej wyżej publikacji dr inż. Mariusz Kąkolewicz, choć pasują również określenia przytoczone przez dr Hannę Batorowską [3], która mówi: szkolne centrum informacji jako: miejsce gromadzenia różnych mediów dydaktycznych; miejsce dostępu do informacji multimedialnej znajdującej się głównie w sieci globalnej; miejsce przeznaczone do realizacji procesu kształcenia i samokształcenia z dostępem do 2 wszystkich źródeł informacji oraz …Termin „media centra” oznacza nowoczesną bibliotekę szkolną, charakteryzowaną jako: ośrodek uczenia się w szkole, w którym dostępny jest dla uczniów i nauczycieli pełny zakres materiałów drukowanych, audiowizualnych, niezbędne wyposażenie i usługi świadczone przez specjalistów do spraw drukowanych i audiowizualnych środków przekazu informacji (media specialists), … posiadającą oprogramowanie do obsługi biblioteki i zapewniającą dostęp do baz danych i programów multimedialnych oraz Internetu. Dla spełnienia wymagań zawartych w powyższych określeniach, które charakteryzują MCI niezbędnym jest ustalenie strategii budowy lub przekształcenia istniejącej infrastruktury dla realizacji przedsięwzięcia w swojej szkole. Zbudowanie MCI nie jest jednorazowym aktem, ale procesem – w naszym przypadku rozłożonym w czasie kilku lat. Na skutek różnych czynników, przede wszystkim rozwoju TI, także wizja ulegała modyfikacji. Jedną z najważniejszych decyzji strategicznych było wprowadzenie komputera do biblioteki oraz przekształcenie sąsiadującej z dotychczasową biblioteką (jedno pomieszczenie) sali w czytelnię. W ten sposób powstała przestrzeń do dalszych działań, czyli duża, jak na warunki szkolne biblioteka (20 000 woluminów) z wydzieloną wypożyczalnią oraz czytelnią adekwatna do potrzeb dość dużej szkoły (obecnie 700 uczniów). Obie sale zostały połączone wewnętrznymi drzwiami . Dalsze zamysły oraz ich realizacja nie byłaby możliwa bez fachowej kadry – dwóch bibliotekarek z odpowiednimi kwalifikacjami, zaangażowanymi w pracę, chętnymi do zdobywania nowych kompetencji w zakresie technologii informacyjnych. Odpowiednie szkolenie bibliotekarek, zakup kolejnych komputerów, zbudowanie sieci, podłączenie do Internetu, ustawiczna komputeryzacja zbiorów, systematyczne wzbogacanie się w sprzęt multimedialny oraz oprogramowanie to najważniejsze elementy budowy naszego MCI. Obecnie nasza biblioteka posiada wypożyczalnię, czytelnię oraz magazyn książek. W wypożyczalni jedna z bibliotekarek wypożycza książki przy pomocy programu MOL 2000+. Proces wypożyczania jest w dużej mierze zautomatyzowany dzięki czytnikowi kodu paskowego. W chwili obecnej mamy skomputeryzowane około 90% zbiorów. Czytelnia stanowi nasze Multimedialne Centrum Informacji. Posiada pokaźny zbiór książek, encyklopedii oraz czasopism. Jest wyposażona w 4 komputery. Jeden z nich służy wyłącznie bibliotekarce do opracowywania zbiorów (MOL 2000+) oraz do wyszukiwania informacji w Internecie. Wersja 6.0 programu MOL 2000+ pozwala na możliwość pobierania opisów bibliograficznych z internetowej bazy Biblioteki Narodowej. Jest to spore ułatwienie pracy bibliotekarki. Trzy pozostałe komputery, podłączone są do Internetu (dwa Apple Macintosh i jeden PC) są przeznaczone dla nauczycieli i uczniów. Nauczyciele korzystają głównie z Internetu, edytora tekstu oraz encyklopedii multimedialnych. Mają oni także do dyspozycji komputer z drukarką oraz dostępem do Internetu w pokoju nauczycielskim. Uczniowie korzystają najczęściej z dwóch komputerów Apple Macintosh. Każdy z nich ma indywidualne konto na dysku sieciowym. Będąc w MCI mogą się załogować do swego konta i np. dokończyć lub wykonać obowiązkowe prace. Uczniowie zapisują się u bibliotekarki, która nadzoruje ich prace. W naszym MCI można obejrzeć film na DVD, kasecie VHS lub prezentację komputerową na dużym ekranie. Rys. 1 Duży ekran podczas projekcji zasłania „zieloną” tablicę 3 Wszystko to jest możliwe dzięki wyposażeniu sali w projektor multimedialny. Środki na projektor multimedialny, (głównie z wynajmu sal) były zbierane przez blisko dwa lata. Projektor multimedialny współpracuje z wieloma urządzeniami: komputerem, odtwarzaczem VHS (magnetowidem), odtwarzaczem DVD oraz kamerą. Szczególną uwagę chciałbym poświęcić odtwarzaczom DVD, które będą w najbliższym czasie wypierały odtwarzacze VHS. Urządzenia te ostatnio staniały. Odtwarzacz średniej jakości, który odtwarza oprócz zwykłych płyt DVD, formaty DVD±R/RW,VCD, JPG kosztuje 300–400 zł. Nasza szkoła ma do dyspozycji kamerę cyfrową oraz nagrywarkę DVD. Można, zatem tworzyć filmy dydaktyczne, nagrywać je w formacie DVD-R lub DVD+R, a następnie za pośrednictwem odtwarzacza DVD i projektora wyświetlać w MCI. Każda płyta CD-R ze zdjęciami w formacie JPG może być również odtworzona przez w/w urządzenie. W szkolnym MCI wyświetla się zdjęcia oraz filmy z imprez szkolnych. Nasza szkoła posiada w pracowni informatycznej oraz w bibliotece komputery Apple Macintosh, które sprzętowo i programowo są przygotowane do obróbki filmów zarejestrowanych kamerą cyfrową. Jest to pole dla popisu nauczycieli, którzy po odpowiednim przeszkoleniu mogą wzbogacać swoje zajęcia o atrakcyjne materiały filmowe, które sami przygotowali. Projektor jest podwieszony na stałe do sufitu, można go jednak zdemontować, aby przenieść go do innej sali. Wyposażenie na stałe MCI w projektor multimedialny powoduje, że MCI zyskuje dodatkową funkcję sali audiowizualnej lub projekcyjnej. Otwierają się różne możliwości do tej pory nie osiągalne, szczególnie zakresie szkolenia nauczycieli. Rys. 2 Projektor multimedialny podwieszony do sufitu Podstawową funkcją tak przygotowanej sali projekcyjnej jest możliwość odbywania zajęć zamówionych przez różnych nauczycieli. Bibliotekarka przygotowuje materiał filmowy na kasecie VHS lub płycie DVD, wybrana klasa przychodzi w umówionym terminie i przez część lekcji, np. 20 minut ogląda film, po czym wraca do swej sali. Do tej pory na warsztatach WDN zostało przeszkolonych ok. 25 nauczycieli, którzy uczyli się wykorzystywać projektor multimedialny we współpracy z magnetowidem, komputerem oraz odtwarzaczem DVD. Nauczyciele coraz częściej chcą wykorzystywać nowe możliwości TI, a szczególnie multimediów na swych zajęciach. Większość nauczycieli swobodnie posługuje się komputerem i potrafi wykorzystywać podstawowe usługi internetowe. 4 Rys. 3 Stanowisko do opracowywania zbiorów z magnetowidem i odtwarzaczem DVD Aby jednak stworzyć prezentacje multimedialne potrzebne są dodatkowe umiejętności, które można zdobyć na warsztatach lub kursach komputerowych. W naszym MCI można skorzystać z gotowych prezentacji, których kilkadziesiąt zgromadzono z różnych dziedzin i przedmiotów nauczania. Prezentacje odgrywają ważną rolę w edukacji, gdyż jest to interaktywna forma nauczania, która ułatwia uczniowi zapamiętywanie i uczenie się. Prezentacja integruje takie elementy medialne jak tekst, grafikę, animacje, film. Mamy do dyspozycji pokaźną bibliotekę gotowych schematów animacji oraz przejść między slajdami. Dla zachęcenia nauczycieli do tworzenia prezentacji, uczniowie klas piątych i szóstych należący do koła komputerowego wykonali pod moim kierunkiem kilkanaście prezentacji multimedialnych z różnych przedmiotów nauczania. Tematy zostały zaczerpnięte z podstawy programowej. Najpierw uczniowie stworzyli plan prezentacji i skonsultowali go z nauczycielem uczącym danego przedmiotu. Następnym etapem było zbieranie materiałów, w większości z Internetu, po czym uczniowie przystąpili do tworzenia kolejnych slajdów. Końcowym etapem było wybranie szablonu, dodanie przejść między slajdami oraz dodanie schematów animacji. Efekty pracy były bardzo zadowalające powstały piękne prezentacje, które z powodzeniem można wykorzystywać na różnych lekcjach. Realizacja Aktualny stan szkolnego MCI to wynik posiadania wizji, konsekwencji w działaniu, możliwości decyzyjnych oraz aprobaty nauczycieli. Bez przekonania nauczycieli o słuszności obranej drogi, nawet najlepsze pomysły dyrektora szkoły nie mają szansy na urzeczywistnienie. Proces budowy MCI rozpoczął się (mimo braku komputera w bibliotece) od przeszkolenia bibliotekarek w zakresie obsługi programu MOL blisko 9 lat temu! Wdrażając kolejne ogniwa budowy MCI udało nam się uniknąć większości błędów, o których mówi Hanna Batorowska w artykule Ważny głos w dyskusji [1]. Przyznam, że jako dyrektor uczący jednocześnie informatyki, a zarazem zwolennik szerokiego wprowadzania do szkoły technologii informacyjnych miałem nieco ułatwione zadanie w porównaniu z innymi dyrektorami szkół w procesie przekształcania i budowy MCI. Jak wynika z badań Bożeny Boryczki [4] wielu nauczycieli bibliotekarzy narzeka na brak środków oraz na słabe parametry sprzętu nie pozwalające na instalację niektórych programów. Nie do końca zgodzę się z tymi stwierdzeniami. Program MOL 2000+ wymaga, co prawda mocniejszego sprzętu 400 MHz, 64 MB RAM, HD 2 GB, CD-ROM – na komputerze głównym (zawierającym bazę), ale już następne stanowiska robocze mogą stanowić słabsze maszyny, na których nadal można używać 5 starszą wersję programu – MOL 2000. Taki sprzęt można dostać obecnie za grosze. W naszym MCI tylko jeden komputer był zakupiony przez rodziców, reszta to używany sprzęt. Położenie sieci kablowej można wykonać we własnym zakresie z pomocą rodziców lub pracownika obsługi. Szkolne sieci na skutek systematycznego dokładania komputerów nieustannie się rozrastają. Sieć kablową trzeba, więc projektować bardzo rozważnie, aby uniknąć niekończących się przeróbek. Komputery znajdujące się w MCI powinny stanowić segment tej sieci. Takie rozwiązanie jest niezwykle korzystne nie tylko z powodu ogólnie znanych zalet sieci (korzystanie ze wspólnych drukarek, wymienianie się plikami, korzystanie z Internetu), ale przede wszystkim programy do zarządzania i kierowania szkołą są coraz częściej oparte na mechanizmach serwera SQL. Tak, więc na szkolnych komputerach połączonych w sieć wielu użytkowników może korzystać z danych raz wprowadzonych przez administratora programu. W ten sposób działają programy firmy VULCAN, np. Sekretariat Optivum, Zastępstwa Optivum i jej starsza wersja Księga Zastępstw. Tak działa również program MOL 2000+. Przy małej ilości komputerów sieć może być rodzaju peer-to-peer (połączone ze sobą komputery użytkowników udostępniające wzajemnie sobie zasoby i usługi). Kiedy jednak szkolna sieć liczy kilkadziesiąt komputerów problemem staje się racjonalne zarządzanie nią, szczególnie mam tu na myśli bezpieczeństwo danych oraz ochronę antywirusową. W takim przypadku lepszym rozwiązaniem jest postawienie serwera [5]. Ta druga możliwość - z pozoru droższa, bo potrzebny jest dodatkowy komputer (często dwa), na którym „nikt nie pracuje” - bardzo często okazuje się rozwiązaniem bardziej ekonomicznym. Oto kilka przykładów. Jeśli dane znajdują się na serwerze, mamy większą gwarancję ich bezpieczeństwa (serwery to najczęściej komputery wyższej klasy, z dodatkowymi mechanizmami ochrony danych). Poprzez ograniczenie fizycznego dostępu do serwera łatwiej jest zapewnić i kontrolować wykonywanie kopii bezpieczeństwa informacji, aby nawet w przypadku awarii serwera nic nie zaginęło. Łatwiej jest ponadto zapewnić odpowiednią częstotliwość i jakość wykonywania kopii bezpieczeństwa dokumentów i baz danych. Nie ma też obawy przypadkowego zniszczenia informacji przez użytkowników pracujących bezpośrednio na komputerze. Administratorzy szkolnych sieci wykorzystują różne systemy sieciowe jak SBS (Microsoft), Novell, Linux. Na platformie Apple Macintosh bardzo dobrym rozwiązaniem jest Mac OS X Serwer. Ważnym elementem MCI jest łącze internetowe. Wobec ustawicznej rozbudowy sieci, łącze musi mieć odpowiednią przepustowość. W naszym przypadku zaczynaliśmy (1997) od połączenia modemowego 33 kb/s, kolejno ISDN – 64 kb/s, SDI (115 kb/s), a obecnie Neostrada+ (512 kb/s). Przepustowości te wyrażają maksymalne prędkości transferu osiągane z reguły na jednym komputerze. Przy rozdzielaniu Internetu na komputerach połączonych w sieci lokalnej prędkości te na poszczególnych komputerach są znacznie mniejsze. Zmianę kolejnych łączy wymuszała zwiększająca się ustawicznie ilość komputerów podłączanych do Internetu – obecnie 24 w całej szkole. Myślę, że docelowym obecnie rozwiązaniem, przy tej ilości komputerów w szkole jest łącze DSL 1Mb/s. Trzeba pamiętać, że do udostępnienia katalogu on-line potrzeba stałego numeru IP. Z wymienionych wyżej łączy oferowanych przez TPSA stałe IP zapewniają SDI oraz DSL. Program do obsługi biblioteki MOL 2000+ posiada mechanizm udostępniania katalogu biblioteki przez Internet. Ważnym elementem szeroko rozumianego łącza internetowego jest router – rozdzielający Internet na wszystkie komputery w sieci szkolnej. Są w tym zakresie różne rozwiązania od rozdzielania w sposób programowy za pomocą komputera, do routerów sprzętowych. Jako router może służyć np. stary PC z zainstalowanym systemem Linux. Rozwiązanie to jest cenione ze względu darmowy Linux, a przede wszystkim na jego stabilność oraz dodatkowe usługi zapewniające „sprawiedliwe” rozdzielanie Internetu oraz dobra zaporę przeciwko włamywaczom. Routery sprzętowe mające podobne możliwości są niestety drogie. Problem kosztów jest niezmiernie ważny wobec ciągłego braku lub niedostatku środków trafiających do szkół. Budowa MCI jest jednak procesem rozłożonym w czasie. Przeznaczanie środków na ten cel 6 nie powinno mieć charakteru akcyjności, powinien być stworzony plan wydatków ściśle związany z opracowana wcześniej strategia budowy i rozwoju szkolnego MCI. Dyrektor szkoły powinien ściśle współpracować z organ prowadzącym szkołę w zakresie tworzenia MCI. Organ prowadzący powinien znać zarówno istniejące standardy w tym zakresie oraz wizję i strategię budowy MCI wypracowaną w szkole. Kolejnym problem organizacyjnych jest szkolenie bibliotekarzy związane z wprowadzeniem nowego sprzętu (projektor, odtwarzacz VHS, DVD, skaner, drukarka, aparat cyfrowy, kamera, itp.), nowych technologii oraz systemów. Bardzo pomaga dyrektorowi szkoły w tym zakresie awans zawodowy nauczycieli, który wymusza ustawiczne podnoszenie kwalifikacji oraz poszerzanie kompetencji. Niezwykle dynamiczny rozwój multimediów spowodowany jest ich atrakcyjnością dla użytkownika. Multimedia są nie tylko środkiem dydaktycznym wspomagającym proces kształcenia. Sam uczeń, chętnie korzysta z multimediów nie tylko z powodu owej atrakcyjności. Jak pisze profesor Wacław Strykowski [6] Przede wszystkim jednak media są dla uczniów źródłami informacji oraz bazą i inspiracją dla ich wszechstronnej aktywności i samodzielnego uczenia się. W innym miejscu autor tłumaczy ogromną rolę mediów w edukacji: Ogromna rola mediów we współczesnej edukacji wynika z ich dynamicznego rozwoju, ale nade wszystko z założeń psychologii poznawczej i humanistycznej, na których to założeniach buduje się nowoczesne strategie i metody kształcenia. Podstawowa teza poznawczej koncepcji człowieka głosi, że uczeń jest aktywnym podmiotem, który efektywnie przyjmuje i przetwarza informacje, szczególnie wtedy, kiedy znajduje się w sytuacji zadaniowej i ma dostęp do całego bogactwa różnorodnych źródeł wiedzy: środków dydaktycznych. Powyższe tezy doskonale sprawdzają się w stosunku do uczniów I i II etapu nauczania w szkole podstawowej. Materiał tekstowy wzbogacony o efekty dźwiękowe, animacje, sekwencje wideo stanowiąc istotę multimediów jest doskonale przyswajany przez najmłodszych uczniów. Jest jeszcze jeden aspekt, mianowicie uczniowie uczą się szybko bawiąc się jednocześnie. W wielu programach multimedialnych twórcy zastosowali atrakcyjne nagrody za poprawne rozwiązanie zadań w postaci różnych efektów multimedialnych. Uczniowie, którzy mają różne problemy w przyswajaniu wiedzy i umiejętności, osiągający słabsze wyniki bardzo chętnie korzystają z komputera i programów multimedialnych. Moje spostrzeżenia pochodzą z obserwacji uczniów klasy wyrównawczej. Na zajęciach informatyki uczniowie z pomocą programu multimedialnego firmy BERDE bardzo chętnie i z większymi efektami zdobywali wiedzę i praktyczne umiejętności z wychowania komunikacyjnego. Animacje filmowe zachowania się rowerzysty w różnych sytuacjach na drodze z komentarzem lektora utrwaliły się w pamięci uczniów bardziej niż materiał tekstowy o podstawowych przepisach ruchu drogowego. Na koniec trzeba wspomnieć o skutkach negatywnych upowszechniania technologii informacyjnych oraz multimediów. Mam tu na myśli nie tylko teren szkoły, ale przede wszystkim środowisko domowe. Powszechność sprzętu komputerowego w domach, coraz większy dostęp do Internetu sprawiają w moim mniemaniu dwa skutki negatywne dla dzieci: mniej ruchu na świeżym powietrzu oraz zmniejszające się czytelnictwo wartościowych książek. O ile cztery godziny wychowania fizycznego w szkole w pewien sposób „naprawiają” rozwój fizyczny oraz prawidłową postawę uczniów, o tyle trudno jest walczyć ze zmniejszającym się czytelnictwem dzieci. Walka ta jest trudna, bo wydaje się, że szkoła nie ma niestety sprzymierzeńców w dużej części rodziców, którzy pozwalają godzinami ślęczeć dzieciom przed komputerem, kupując im niejednokrotnie zamiast wartościowych programów edukacyjnych gry komputerowe, niekiedy wątpliwej jakości. Analiza sprawdzianów na zakończenie klasy szóstej w 2003 roku wykazała jednoznacznie, jakie umiejętności wypadły najsłabiej w okręgu OKE Poznań. Podobne wyniki uzyskano w całym kraju. Trzy spośród czterech umiejętności, które okazały się bardzo trudne dla uczniów są związane bezpośrednio lub pośrednio z czytaniem: 7 Umiejętność Standard Wsp. łatw. Wyjaśnia na podstawie instrukcji zasady użytkowania Wykorzystanie wiedzy telewizora w praktyce Odróżnia język potoczny od języka poetyckiego Czytanie 0,42 Pisanie 0,42 Przestrzega norm językowych 0,38 Błędy ortograficzne popełniane przez uczniów wynikają między innymi z faktu, że mało czytają. Film lekturowy oglądany w domowym zaciszu lub w szkolnym centrum multimedialnym powinien być poprzedzony przeczytaniem książki. Książka przecież nie tylko rozwija język ojczysty w sferze czytania, pisania i mówienia, ale również rozwija wyobraźnię dziecięcą. Czy w naszych szkołach można skutecznie walczyć ze zjawiskiem zmniejszającego się czytelnictwa uczniów? W moim przekonaniu odpowiedź twierdząca na tak postawione pytanie jest możliwa, ale przy bardzo dużej współpracy rodziców. Nauczyciele kontrolują ucznia w czasie jego pobytu w szkole, dobierając metody, formy pracy oraz ćwiczenia i zadania. Na domową cześć pracy ucznia szkoła ma ograniczony wpływ. To rodzice powinni utrzymywać rozsądną proporcję miedzy różnymi czynnościami ucznia, powinni przypilnować, aby miał czas na czytanie, powinni także ograniczać dziecku czas spędzony przed komputerem. Co może zrobić szkoła w tym zakresie? Możliwości jest wiele. Nasza szkolna biblioteka organizuje rozmaite konkursy czytelnicze. Wprowadziliśmy obowiązkowo zeszyty lektur dla uczniów. Dwa razy w roku szkolnym bibliotekarki przedstawiają radzie pedagogicznej oraz uczniom (na apelach) sprawozdanie z czytelnictwa. Mimo tych zabiegów udało się jedynie zatrzymać proces zmniejszania się czytelnictwa uczniów. Jak osiągnąć „złoty środek”, czyli stosując nowoczesne środki dydaktyczne, w tym multimedia, sprawiać jednocześnie, aby uczniowie czytali jednocześnie tradycyjne książki? Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa i oczywista. Pisze o tym, dlatego że wiele osób zachłystuje się stosowaniem środków multimedialnych, budując szkolne centra multimedialne zapominając o tradycyjnych funkcjach biblioteki szkolnej. Proces przekształcania bibliotek szkolnych w Multimedialne Centra Informacyjne jest jednak nieuchronny, ponieważ tradycyjna funkcja biblioteki szkolnej w nowoczesnym społeczeństwie informacyjnym nie wystarcza. Budowie MCI powinna jednak towarzyszyć mądrość całej społeczności szkolnej. Przypisy [1] H. Batorowska ., Ważny głos w dyskusji… , http://www.biblioteka.edu.pl [2] M. Kąkolewicz , Standard wyposażenia szkół w urządzenia medialne http://www.ptm.edu.pl/www/start2.html [3] H. Batorowska , Centrum informacji multimedialnej i internetowej w nowoczesnej szkole, http://www.wsp.krakow.pl/konspekt/10/bator10.html [4] B. Boryczka , Szkolne centrum informacyjne - teoria i rzeczywistość, EBIB Nr 6/2002 (35), http://ebib.oss.wroc.pl/2002/35/boryczka.php [5] Internetowy poradnik firmy NOVELL, http://www.novell.pl/poradnik/poradlamf04.html [6] W. Strykowski , Wyposażenie i obudowa medialna niezbędnym elementem procesu kształcenia, Zakład Technologii Kształcenia UAM Poznań, http://www.ptm.edu.pl/www/start2.html