Kazanie Biskupa Polowego WP Józefa Guzdka wygłoszone w

Transkrypt

Kazanie Biskupa Polowego WP Józefa Guzdka wygłoszone w
2011-12-22 Kazanie Biskupa Polowego WP Józefa Guzdka wygłoszone w czasie Mszy św. sprawowanej w Katedrze Polowej WP
za polskich Ŝołnierzy poległych w Afganistanie
Nic dwa razy się nie zdarza
i nie zdarzy. Z tej przyczyny
zrodziliśmy się bez wprawy
i pomrzemy bez rutyny.
śaden dzień się nie powtórzy
nie ma dwóch podobnych nocy
dwóch tych samych pocałunków
dwóch jednakowych spojrzeń w oczy. /Wisława Szymborska/
Słowa znanej poetki pobudzają do myślenia na temat kruchości ludzkiego Ŝycia, jego przygodności i przemijania. Nasze Ŝycie
wydarza się tylko raz i nigdy więcej. KaŜdy rok, kaŜdy dzień a nawet godzina, jeśli mijają – mijają bezpowrotnie.
Człowiek moŜe kształtować przestrzeń, która go otacza, moŜe ją według własnej woli modelować i zmieniać. Na upływający
czas nie mamy Ŝadnego wpływu. W tym kontekście, jakŜe proroczo brzmią słowa z odczytanej Ewangelii: „Niech będą przepasane
biodra wasze i zapalone pochodnie! (…) Wy teŜ bądźcie gotowi, gdyŜ o godzinie, której się domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie”
(Łk 12, 35; 40).
Człowiek mądry to ten, który angaŜuje się w przemianę i porządkowanie świata, ale jednocześnie troszczy się, aby czas
ofiarowany przez Boga został wypełniony dobrem i miłością.
Wczoraj na terenie Afganistanu, w Ghazni, poległo pięciu Ŝołnierzy Polskiego Kontyngentu Wojskowego. Na zawsze odeszli
najbliŜsi: męŜowie i ojcowie, synowie i bracia, koledzy z 20 Brygady Zmechanizowanej z Bartoszyc. Dla najbliŜszych runął świat,
dla kolegów coś nagle się skończyło. Pragniemy cofnąć czas, ale na próŜno. Czasu cofnąć nie sposób, tragedia się nie odstanie.
Śmierć przychodzi jak złodziej. Jest niezapowiedziana i niechciana. Kradnie dzieciom rodziców, kradnie współmałŜonka,
zabiera najlepszych przyjaciół, ludzi młodych, ludzi w sile wieku... Śmierć jest okrutna i niespodziewana.
Stajemy dziś w katedrze polowej Wojska Polskiego w Warszawie, aby wspominać poległych Ŝołnierzy i za nich się modlić. To
jest gest naszej pamięci. Jest to zarazem zewnętrzny znak miłości, która nigdy nie umiera. Jest to czas odzyskiwania nadziei w
świetle wiary oraz usilnej modlitwy, aby dobry Bóg okazał im swoje miłosierdzie.
Tragiczna śmierć przemawia mocno. Jeszcze mocniej gdy ginie pięciu w jednej chwili. Nagła śmierć, zwłaszcza ludzi
młodych, w sile wieku, juŜ z sukcesami w wykonywanym zawodzie jak i świetnie się zapowiadających, pobudza do myślenia. Nade
wszystko jest wezwaniem do okazania wdzięczności wobec tych, którzy zginęli na słuŜbie. Polscy Ŝołnierze ochraniali specjalistów
z Zespołu Odbudowy Prowincji Ghazni. Nieśli pomoc miejscowej ludności. Atak nie był przypadkowy. Nastąpił niejako w przeddzień
Wigilii i świąt BoŜego Narodzenia; rodzinnych świąt, czasu kiedy tak wielu na nowo zaczyna wierzyć w dobro i szlachetność
ludzkich serc. Zewnętrznym tego znakiem jest składanie Ŝyczeń, łamanie się wigilijnym opłatkiem i wspólna wieczerza.
Słowa o wdzięczności mają szczególną wymowę, tu w katedrze polowej Wojska Polskiego, w której wspominamy chwałę
polskiego oręŜa. Celebrujemy pamięć o tych, którzy nie szczędząc zdrowia a nawet Ŝycia, stawali w obronie najwyŜszych wartości.
KaŜdy z nas coś im zawdzięcza, nawet jeśli sobie do końca tego nie uświadamia. Nasza obecność i ofiarowany czas, odczytanie
imion tragicznie zmarłych 20 Brygady Zmechanizowanej z Bartoszyc oraz uroczysta Msza św. w ich intencji są formą wdzięczności.
Jest teŜ i drugie przesłanie tego wieczoru. Z gestami miłości, wdzięczności i Ŝyczliwości trzeba się spieszyć.
Czy pamiętamy, Ŝe jednym z najtragiczniejszych słów jest słowo: Za późno? Za późno ofiarowane dobre słowo, za późno
ofiarowany czas. IluŜ to ludzi nie zdąŜyło pojednać się z Bogiem. IluŜ to ludzi nie zdąŜyło pojednać się z bliźnimi. Jedno z
najtragiczniejszych wyznań brzmi: Za późno! Nie zdąŜyłem! Wraz ze śmiercią bliskich widzimy jasno, tyle utraconych szans na
dobre słowo, gest, przebaczenie i pojednanie, na które juŜ za późno.
Chcielibyśmy im jeszcze wiele powiedzieć, ale stało się to
niemoŜliwe. Stąd płynie dla nas przesłanie trafnie ujęte w słowa przez poetę: „Spieszmy się kochać ludzi, bo tak szybko
odchodzą…”. W porę ofiarować czas, zdąŜyć z pojednaniem i przeproszeniem, kwiaty rozdawać za Ŝycia – z okazji i bez okazji…
Ci, których wspominamy i za których się modlimy zdają się mówić do nas: „Nie zapomnijcie o nas przed Bogiem w modlitwie!
Nie zapomnijcie, Ŝe kaŜda chwila to dar. Trzeba ją wypełniać miłością, tak by zostawić po sobie dobry ślad. Czas dany przez Boga
jest darem i jednocześnie zadaniem. Z miłością Boga i bliźniego nie moŜna się ociągać, bo moŜna nie zdąŜyć”.
Nic dwa razy się nie zdarza
i nie zdarzy.
śaden dzień się nie powtórzy.
bp Józef Guzdek
Biskup Polowy Wojska Polskiego