Volkswagen Magazyn

Transkrypt

Volkswagen Magazyn
Volkswagen Magazyn
Życie w nowoczesnym świecie
02 / 2010
Wielkie cele
Amarok, pick-up produkowany
w Argentynie, planuje podbić cały świat
Nowoczesny i wszechstronny
Sharan – więcej przestrzeni,
wyższy komfort, elegancka sylwetka
Touareg – po raz pierwszy z napędem hybrydowym
Mocny, lekki, elektryczny
Słowo wSTępne
Ten samochód
ci ukradną…?!
Zdjęcia: www.fotolia.pl
P
oinformował jeden z bardziej znanych
w Polsce portali motoryzacyjnych,
przekonany, że zdołał zrozumieć poli­
cyjną statystykę kradzieży samochodów.
Od wielu lat Polacy są przekonani, że
w naszym kraju najbardziej należy oba­
wiać się kradzieży auta marki Volkswagen.
Niestety, istotnym czynnikiem kształtu­
jącym ten fałszywy pogląd są policyjne
raporty. Policja co jakiś czas publikuje
informacje o liczbie skradzionych samo­
chodów, z podziałem na poszczegól­
ne modele. Publikacje te są opatrzone
komentarzem, że znajdujący się na pierw­
szym miejscu zestawienia VW Passat
to najchętniej przywłaszczane auto. Fakt,
że policja ma problemy z wyciąganiem
wniosków ze statystyki, można jeszcze
usprawiedliwić, jednak powtarzanie tych
tez przez dziennikarzy budzi już iryta­
cję. Nie trzeba być uczonym mężem, aby
wiedzieć, że wskaźnikiem kradzieży nie
jest liczba bezwzględna ukradzionych
aut, ale porównanie jej z liczbą samocho­
dów zarejestrowanych w danym kraju.
Suche zestawienia często nie oddają istoty
zjawiska i prowadzą do fałszywych, żeby
nie powiedzieć idiotycznych wniosków.
Opierając się na liczbach bezwzględnych,
dojdziemy do równie fascynujących kon­
kluzji, że pacjentami porodówek częściej są
kobiety niż mężczyźni, a w Polsce najrza­
dziej kradzionym autem jest Rolls­Royce.
Rzeczywiście, najwięcej ukradzio­
nych samochodów to modele VW Passat,
ale nie jest to równoznaczne twierdzeniu,
że powinniśmy się obawiać o swojego
Passata, bo fakty są takie, że prawdopo­
dobieństwo kradzieży samochodu innej
marki może być większe. Jeżeli niemal
jedna czwarta sprowadzanych do Polski
aut to Volkswageny, a większość z nich
to Passaty, to liczba kradzieży tych
samochodów jest tak samo oczywista
jak procent kobiet na porodówce. Insty­
tut Samar opublikował proste zestawie­
nie liczby skradzionych samochodów
na tysiąc zarejestrowanych aut dane­
go modelu. Dopiero na podstawie takiej
statystyki, drodzy dziennikarze, może­
my odpowiedzieć na pytanie, który
samochód ci ukradną.
Spełnienia marzeń
02.2010
PS. Samar napisał:
„Porównując policyjne statystyki kra­
dzieży aut za rok ubiegły z danymi
rejestracyjnymi z lat 2000–2010, przygo­
towaliśmy poniższą listę modeli według
najwyższego współczynnika skali kradzie­
ży (w odniesieniu na każde 1000 zareje­
strowanych egzemplarzy)”.
1. Fiat Cinquecento: 64,72
2. Fiat 126p: 26,23
3. SEAT Leon: 10,43
4. Audi A6: 6,64
5. Fiat Uno: 5,1
6. VW Passat: 4,44
7. Peugeot 307: 3,89
8. Audi A3: 3,8
9. Audi A4: 3,54
10. Toyota Corolla: 3,11
11. Fiat Panda: 2,96
12. SEAT Toledo: 2,89
13. SEAT Ibiza: 2,5
14. Škoda Octavia: 2,45
15. VW Golf: 2,06
16. Toyota Avensis: 2,05
17. Honda Civic: 1,98
18. Toyota Yaris: 1,97
19. Audi 80: 1,77
20. Fiat Seicento: 1,74
21. VW Polo: 1,28
22. Renault Megane: 1,18
23. Škoda Fabia: 0,9
24. Ford Focus: 0,84
25. Opel Vectra: 0,81
26. Ford Escort: 0,78
27. Ford Mondeo: 0,75
28. Opel Astra: 0,43
4
02.2010
SpiSTreŚci
Mocnytakżeznapędemelektrycznym
Nowy Touareg „zrzucił” ponad
200 kilogramów i znacznie zredukował
zużycie paliwa. Po raz pierwszy ten model
dostępny jest także z napędem hybrydowym.
10
34
6
Nowości
10
Aktualności ze świata Volkswagena.
70
Wdobrymstylu
Najnowsze produkty, które
ułatwiają życie lub umilają czas.
74
SUVwagilekkiej
Nowy Touareg to pod względem technicz­
nym najbardziej zaawansowany model
Volkswagena. Jest też lżejszy od swego
poprzednika i zużywa mniej paliwa.
Samochód stał się teraz oszczędniejszy
z każdym rodzajem napędu, nie tylko
w wersji hybrydowej.
Whotelowymzaciszu
Hotele w wersji naj...
20
Vannakażdąokoliczność
Dużo wolnej przestrzeni, większy komfort
i czysty język formy: nowy Sharan to samo­
chód, w którym atrakcyjne wzornictwo
i przemyślana koncepcja wnętrza
podkreślają wysoką funkcjonalność.
26
Więcejemocji–mniejCO2
Volkswagen Scirocco R­Cup to najbardziej
przyjazna środowisku naturalnemu seria
wyścigów na świecie. Niekwestionowanym
liderem dotychczasowych eliminacji
jest Polak Maciek Steinhof.
30
Holenderskihotspot
Przemysłowy krajobraz, śmiała architektura
i najmłodsza, wielonarodowa populacja
w kraju: Rotterdam, największe miasto
portowe Europy, to miejsce wizji i marzeń.
34
Wyspaskąpanawsłońcu
Doliny, świątynie i trattorie odsłoniły
przed nami różnorodność Sycylii.
Passatem CC odwiedziliśmy sześć
najbardziej fascynujących zakątków
zachodniej części wyspy.
5
01.2010
Wydawca:KulczykTradexSp.zo.o.
ul.Krańcowa44,61-037poznań
infolinia+480801200400
www.volkswagen.pl
Dyrektormarketinguipr:
drJerzyKrężlewski
prmanager:
TomaszTonder
Międzynarodowakoordynacja:
rüdigerSchingale
48
VolkswagenAGWolfsburg
redakcja:
YoMediaconsulting
ul.Wiejska12,lok.10
00-490Warszawa
tel.+48227457060
faks+48227457065
www.yo-media.pl
redaktornaczelna:
58
JoannaWysocka-Teliszewska
Działmarketinguireklamy:
[email protected]
[email protected]
Składiłamanie:
[email protected]
Zdjęcia:ArchiwumVolkswagen
44
Kuracjaodchudzająca
56
Niższe zużycie paliwa, jeszcze lepsza
obsługa: nowy Touareg tracąc na masie,
zyskał na atrakcyjności.
48
52
DwarazyVolkswagen
54
Rozmowa z Waldemarem Ciesiółką,
przedsiębiorcą z branży samochodowej
z Leszna.
Lekka konstrukcja nadwozia, napęd
hybrydowy, udoskonalona aerodynamika:
dwa nowe modele studyjne Volkswagena
New Compact Coupé i Up! Lite
stawiają na innowacje.
58
Atutytrzechcylindrów
68
Kompaktowa budowa, duża moc:
trzycylindrowy silnik 1.2 TDI
ma moc swoich większych braci.
ewszystkim,corobię,
W
najważniejszajestpasja
RodeonadRiodeLaPlata
Zdjęcienaokładce:VWTouareg
VolkswagenMagazynukazujesię
wcyklukwartalnymijestbezpłatnym
czasopismemdlamiłośników
iwłaścicielipojazdów
Paleta modeli Volkswagena wzbogaciła
się o kolejną gwiazdę – pick­upa
Amaroka. Choć budowany w Argentynie,
wkrótce zamierza podbić cały świat.
markiVolkswagen.
Letnieorzeźwienie
praworedagowanianadesłanych
Dania i napoje specjalnie na upały.
tekstówinieodpowiadazatreść
redakcjaniezwracamateriałów
niezamówionych,zastrzegasobie
zamieszczanychreklam.
Nowościtechniczne
Wydawcamaprawoodmówić
Światła tylne w technice LED w Golfie.
Ekologiczny dodatek do cieczy chło­
dzących. Nowa 7­biegowa skrzynia DSG.
zamieszczeniaogłoszeniaireklamy,
jeżeliichtreśćlubformasąsprzeczne
zcharakterempisma.
02.2010
NoWoŚci
Volkswagen prezentuje studyjne Milano Taxi
Podczas tegorocznych targów w Hanowerze Volkswagen po raz pierwszy pokazał Milano Taxi
– napędzany silnikiem elektrycznym prototyp seryjnej taksówki. Najważniejszym elementem
prezentacji był napęd – w 2013 roku koncern planuje bowiem wprowadzić na rynek kilka
modeli, które zasilane będą tylko i wyłącznie silnikami elektrycznymi.
Samochód koncepcyjny, przeznaczony dla publicznego ruchu miejskiego i podmiejskiego, ma przedział
bagażowy połączony z wnętrzem i ekrany dotykowe dla kierowcy oraz pasażerów. Milano Taxi napędzane
jest silnikiem elektrycznym o maksymalnej mocy 85 kW, zasilanym energią z wbudowanej w podłogę baterii
litowo-jonowej. Pozwala ona na przejechanie nawet 300 kilometrów. Koncern Volkswagen konsekwentnie dąży do tego, by być najbardziej przyjaznym dla środowiska producentem aut na świecie.
Oprócz prac nad samochodami z napędem elektrycznym, dba o optymalizację pojazdów z silnikiem
spalinowym, charakteryzujących się niewielką emisją substancji szkodliwych.
Wzrost sprzedaży samochodów użytkowych Volkswagena
Marka Volkswagen Samochody Użytkowe w 2009 roku była po raz kolejny liderem rynku w Europie. W pierwszym kwartale 2010 roku
sprzedaż na świecie wzrosła o 13,7 proc., a w Europie o 8,9 proc. „Odczuwalna jest poprawa koniunktury na samochody użytkowe.
Nasze innowacyjne, lekkie auta cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem rynku, a ożywienie gospodarki dodatkowo zwiększa
popyt” – wyjaśnia Harald Schomburg, członek Zarządu ds. sprzedaży i marketingu marki Volkswagen Samochody Użytkowe.
W Europie Zachodniej od stycznia do marca 2010 roku sprzedaż wzrosła o 8,9 proc., do 53 600 aut. Największym rynkiem marki
były Niemcy, gdzie nabywców znalazły 24 150 samochody. W Wielkiej Brytanii
sprzedaż wzrosła o 52,3 proc., we Francji o 28,7 proc., a w Hiszpanii o 33,3 proc.
Największym pozaeuropejskim rynkiem dla marki Volkswagen Samochody Użytkowe była Brazylia ze wzrostem sprzedaży o 54,9 proc., do 20 600 sztuk aut typu
Saveiro i T2. Na Bliskim Wschodzie sprzedaż w porównaniu z ubiegłym rokiem
podwoiła się. Szczególnie duży wzrost odnotowano w Turcji (113,3 proc.).
02.2010
Volkswagen w Rajdzie
Dakar 2011
W styczniu 2011 roku Volkswagen ponownie weźmie udział w Rajdzie Dakar.
W tym roku miejsca na podium zostały zajęte wyłącznie przez załogi Race
Touaregów. Zarząd Volkswagena zadecydował o kontynuowaniu startów,
marka będzie miała zatem szansę zaliczyć hat-trick w najtrudniejszym rajdzie świata. „Rajd Dakar stawia przed
pojazdami i zespołem najwyższe wyma-
Wybieramy najlepszych
Volkswagen R GmbH
Popyt na sportowe i ekskluzywne samochody rośnie. Marzenia klientów realizuje należąca do koncernu spółka
Volkswagen R GmbH, która ma w ofercie auta sportowe o zwiększonej mocy
(modele R) oraz dwie indywidualne
linie wyposażenia (R-Line i Exclusive).
Najnowsze modele spółki to Scirocco R
(265 KM/195 kW, napęd na przednią oś)
i Golf R (270 KM/199 kW, napęd na
wszystkie koła). Oba są ekstremalnie
dynamiczne. Golf R przyspiesza od
0 do 100 km/h w zaledwie 5,7 sekundy (ze skrzynią DSG – w 5,5 sekundy).
Scirocco R potrzebuje na to 6 sekund
(ze skrzynią DSG – 5,8 sekundy). Golf R
z automatyczną przekładnią zużywa
na 100 kilometrów tylko 8,4 litra paliwa (195 g/km CO2), a Scirocco R z DSG
– 8 litrów (187 g/km CO2). Seria R-Line to
dynamiczne nadwozie i wnętrze przypominające modele R, z silnikiem benzynowym lub wysokoprężnym z mniejszą
ilością koni mechanicznych. Obecnie
w ofercie Volkswagen R GmbH jest sześć
wersji R-Line: Golf, Scirocco, Tiguan,
Passat, Passat Variant i Passat CC.
W Volkswagenie Exclusive najważniejsze jest luksusowe wyposażenie. Pierwszy kompletny model Exclusive to
Golf Variant. Z elementami z oferty
Exclusive można zamawiać także nowego Touarega i Passata CC.
Na początku maja ruszyła nowa akcja
Volkswagena „Wszystko mamy lepsze”.
Jednym z jej elementów jest wykraczająca
poza dotychczas stosowane formy komunikacji reklamowej internetowa zabawa
„Casting Volkswagena”, do której marka
zaprasza wszystkich swoich wielbicieli.
Jak pokazać niskie ceny, atrakcyjny kredyt,
technologię TSI, Park Assist, klimatyzację,
czujniki parkowania albo ESP? Zadaniem
uczestników Castingu było „zagranie”
wybranego elementu z oferty Volkswagena według własnego pomysłu. Ich interpretacje są nieprzewidywalne i zabawne,
a internauci mogą poczuć się jak jurorzy
„talent show” – po obejrzeniu filmów
Męskie klimaty
Odwiedzający imprezę Men’s Day na warszawskim Bemowie 8 i 9 maja mogli zobaczyć – po raz pierwszy w Polsce – nowego
Touarega (więcej informacji na temat auta
znajdą Państwo na kolejnych stronach
magazynu). Na stoisku Volkswagena wystawione były także inne modele, które
powodują szybsze bicie serca u prawdziwych mężczyzn, w tym Scirocco R-Line
i Golf GTI. Chętni, podczas przejażdżki
gania. Jest zatem idealnym miejscem
do zaprezentowania publiczności technicznych kompetencji i doskonałej pracy zespołu Volkswagena” – powiedział
dr Urlich Hackenberg, członek Zarządu
marki Volkswagen ds. rozwoju.
głosują na osobę, która najlepiej przedstawiła daną cechę samochodów Volkswagena. Kilkanaście krótkich filmów z akcji
„Wybierz Najlepszych” prezentujemy na
stronie www.wybierznajlepszych.pl oraz
na YouTube.
Golfem GTI na specjalnie wyznaczonym
torze, mogli poczuć adrenalinę, która towarzyszy kierowcom wyścigowym. W czasie
Men’s Day zaprezentowano także wiele
innych luksusowych i sportowych aut,
samolotów, motocykli i technologicznych
nowinek. Imprezę odwiedziło kilkadziesiąt tysięcy gości.
Marka + Modele – Wyposażenie + serWis
Touareg
Mocny także z napędem elektrycznym
W nowym wcieleniu Touareg „zrzucił” ponad 200 kilogramów i zyskał silniki o niższym
zużyciu paliwa. Jako pierwszy Volkswagen w historii samochód pojawi się na rynku
także w wersji z napędem hybrydowym.
20
Forma i funkcjonalność
Uznany Volkswagen w nowym wydaniu:
Sharan umiejętnie łączy najwyższy komfort
jazdy z ponadczasowym wzornictwem.
26
Puchar pełen emocji
Volkswagen Scirocco R-Cup to najbardziej przyjazny
środowisku naturalnemu markowy puchar na świecie.
Za nami już dwa emocjonujące wyścigi.
10
Pierwszy etap: Lizbona. Nowy Touareg
przed dworcem Oriente projektu słynnego
architekta Santiago Calatravy.
AUTO Nowy touareg 11
SUV
wagi
lekkiej
Nowy Touareg po kuracji odchudzającej
waży o ponad 200 kilogramów mniej niż
jego poprzednik. Jako pierwszy Volkswagen
w historii samochód pojawi się na rynku
także w wersji z napędem hybrydowym.
Tekst Hendrik Katte Zdjęcia Thomas Schwoerer
12
Majstersztyk inżynierów
i stylistów: Touareg
– lżejszy w nowej odsłonie.
AUTO Nowy touareg 13
Wąskatalia:delikatnewcięcia
pomiędzynadkolamipodkreślają
stylistycznyrozmach.
14
Nowe wymiary: Touareg jest dłuższy od poprzednika
o ponad 4,3 cm (długość 4,80 m) i niższy o 2 cm (wysokość
1,71 m). Samochód zachował swoją szerokość: 1,94 m.
AUTO Nowy touareg 15
Obniżone i wydłużone nadwozie:
zmiana proporcji wpłynęła pozytywnie
na dynamikę samochodu.
16
C
zasem postęp nadchodzi po cichu. Kto wyjedzie hybrydowym Touaregiem do miasta,
ten na próżno będzie nasłuchiwać odgłosów
silnika. 6-cylindrowa jednostka, wspomagana kompresorem o mocy 333 KM (245 kW), robi sobie od czasu
do czasu przerwy w pracy. Wtedy kontrolę nad napędem przejmuje jej niezawodny partner – silnik elektryczny. Moc 46 KM (34 kW) w zupełności wystarczy
do tego, by przetoczyć się pokaźnym SUV-em przez
miejską dżunglę – i to bez emitowania substancji szkodliwych! W razie potrzeby obie jednostki
napędowe – 3.0 V6 TSI i silnik elektryczny – na
chwilę łączą swój potencjał (w języku fachowym
nazywa się to „boost”), co pozwala na uzyskanie
mocy 380 KM (279 kW), przyspieszenie samochodu do 100 km/h w czasie zaledwie 6,5 sekundy
i rozwinięcie prędkości maksymalnej 240 km/h.
Na skutek połączenia obu rodzajów napędu średnie
zużycie paliwa kształtuje się na poziomie 8,2 litra,
natomiast wartość emisji CO2 osiąga 193 g/km,
a to – jak na pojazd o tak pokaźnej masie i rewelacyjnych osiągach – naprawdę niewiele.
Touareg jest pod względem technicznym najbardziej zaawansowanym modelem Volkswagena
od chwili powstania marki. Jednak, abstrahując
od innowacji technicznych, jest on przede wszystkim samochodem, który będzie się podobać.
Sylwetka Touarega to efekt radykalnej „kuracji
odchudzającej”, jakiej inżynierowie Volkswagena poddali dotychczasowy model, zmniejszając
jego masę o 200 kg. Na bokach, w obszarze drzwi,
Touareg zyskał „wcięcie w talii”. Jednocześnie
zostały zaakcentowane masywne ramiona ponad
nadkolami. Owa widoczna na pierwszy rzut oka
lekkość sprawia, że Touareg, pomimo swej atletycznej postury, pozostaje bardzo elegancki.
Systemy wspomagające kierowcę
pracują dyskretnie.
Są jednak przy tym
nadzwyczaj efektywne.
Nadwozie zawdzięcza swoją atrakcyjność także
innym modyfikacjom. Samochód zyskał dodatkowe
41 mm, osiągając długość 4795 mm, obniżył się też
o 20 mm. Wzrósł za to rozstaw osi, który wynosi
obecnie 2893 mm. Przód samochodu, o charakterystycznej, poziomej strukturze, nawiązuje do cech
najnowszej serii modelowej. Mimo siły i rozmachu
typowych dla dużych SUV-ów, Touareg ma raczej
delikatne rysy. Krój o nowoczesnej stylistyce i udoskonalonych właściwościach aerodynamicznych stał
się także źródłem inspiracji dla projektu wnętrza.
Przestrzeń pasażerska jest bardziej funkcjonalna,
siedzenia bardziej komfortowe. Na życzenie przednie siedzenia wraz z oparciem można wyposażyć
w funkcję wentylacji.
Zyskała także przestrzeń z tyłu. Dzięki regulacji
przesuwnej tylnych siedzeń – na długości 160 mm
– można ją znacznie powiększyć, a dodatkowym atutem jest możliwość regulacji kąta pochylenia oparcia.
Tylna kanapa ma jeszcze jedną istotną zaletę: po
naciśnięciu przycisku daje się w kilka sekund złożyć,
co zwiększa powierzchnię bagażową do 1642 litrów.
Na samopoczucie pasażerów pozytywnie wpływa
największy w tej klasie pojazdów dach panoramiczny,
który daje wrażenie wyjątkowego komfortu.
Touareg oferuje wiele kompleksowych rozwiązań i ciekawych opcji wyposażenia. Wszystko jest
podporządkowane nadrzędnemu celowi w postaci
ekscytującej, ale i bezpiecznej jazdy. Auto wyróżnia
się typową dla SUV-ów wytrzymałością oraz wnętrzem, jakiego nie powstydziłaby się limuzyna klasy
wyższej. Samochód świetnie sprawdza się w jeździe
terenowej, ale równie wspaniale prezentuje się na
miejskich bulwarach. Dla kierowcy oba te rodzaje
jazdy to sama przyjemność.
Wnętrze samochodu jest przejrzyste i łatwe
w obsłudze. Oprócz czterech okrągłych wskaźników pomiaru prędkości, poziomu obrotów, temperatury silnika i ilości paliwa, wersja hybrydowa
i V8 są dodatkowo wyposażone w 7-calowy ekran
kolorowy w formacie 15:9. Wyświetla on na bieżąco
informacje niezbędne prowadzącemu. „W przypadku Touarega chcieliśmy zaoferować kierowcy
jak najwięcej możliwości, nie obarczając go przy
tym niepotrzebnie niezliczoną ilością przyrządów”
– podkreśla kierownik projektu dr Jochen Böhle.
I tak, samochód oferuje liczne systemy wspomagające kierowcę, które pozwalają na przykład uniknąć
kolizji z pojazdem jadącym z przodu. W Touaregu
po raz pierwszy znalazł zastosowanie udoskonalony
system obserwacji otoczenia Area View Volkswagena. Cztery kamery, wbudowane w osłonę chłodnicy,
pokrywę bagażnika i lusterka zewnętrzne, monitorują przestrzeń wokół auta, przesyłając wierny
AUTO Nowy touareg 17
Przejrzystecentrumdowodzenia:wewnętrzunowegoTouaregaprymwiodąestetykaifunkcjonalność.Nadużymekranie,
któryobsługujesięwygodniezapomocąkilkuprzycisków,wyświetlająsięparametryjazdy.Kontrolęnad8-stopniową
przekładniąautomatycznąsprawujedźwigniaskrzynibiegów.
Nowy Touareg – silniki
V6 FSI*
V6 TDI**
V8 TDI
V6 TSI Hybrid
Pojemność skokowa, cm3
| 3597
| 2967
| 4134
| 2995
Moc, KM (kW) przy obr./min.
| 280 (206) / 6200
| 240 (176) / 4000
| 340 (250) / 4000
| 333 (245) / 5500–6500***
Maksymalny moment obrotowy,
Nm przy obr./min.
| 360 / 3000–4000
| 550 / 2000–2250
| 800 / 1750–2750
| 440 / 3000–5250
Przyspieszenie
0–100 km, s
| 7,8
| 7,8
| 5,8
| 6,5
Prędkość maksymalna,
km/h
| 228
| 218
| 242
| 240
Zużycie paliwa,
l/100 km****
| 9,9
| 7,4
| 9,1
| 8,2
Poziom emisji CO2, g/km****
| 236
| 195
| 239
| 193
* Wprowadzenie na rynek w późniejszym terminie **BlueMotion Technology ***Dodatkowy silnik elektryczny o mocy 46 KM (34,3 kW),
moc systemowa 380 KM (279 kW), 580 Nm **** Wartości uśrednione
!
@M[XMcNY[cNcJ\OJU]X`p
Mß^WPU“#=X^J[NPWJTJßMbV
T[XT^`cK^McJ\NW\JLS“
;`WJM[XPJLcb`bKXR\]b]N[NW#
WX`b=X^J[NP`\c“McRN
Lc^SN\R“SJT[bKJ``XMcRN
XK[Jc WJ NT[JW MX]bTX`b -UJ TRN[X`Lb SN\] ]X
WRNXLNWRXWp YXVXLp YXMLcJ\ cVJPJ¨ ` ]N[NWRN
RWJYJ[TRWPJLQ
@ YXTXWb`JWR^ `cWRN\RN¨ X \c^][X`NS U^K
TJVRNWR\]NS WJ`RN[cLQWR `\YXVXßN TRN[X`L“
cVXMbORTX`JWb WJY“M WJ Lc]N[b TXJ 68=287
c \JVXKUXT^SpLp Y[cNTJMWRp [XcMcRNULcp ]bY^
=X[\NW@[JcRNTXWRNLcWXÈLR=X^J[NPXON[^SNY[X
P[JVMXSJcMb]N[NWX`NSXOO[XJMT][bTRN[X`LJ
VXßN^[^LQXVRucJYXVXLpYXT[“]J@\b]^JLSJLQ
NT\][NVJUWbLQ Y[cbMJSN \R“ YJTRN] =N[[JRW=NLQ
9JTRN]]NWcJVRJ\]VNLQJWRcV^=X[\NWVJÈ[XM
TX`bR]bUWbVNLQJWRcV[ßWRLX`bcVXßUR`XÈLRp
LJTX`R]NPXKUXTX`JWRJX[Jc[NM^T]X[McR“TRT]
[NV^\JVXLQMSN\cLcNUNYRNS[JMcR\XKRN`]N[NWRN
8\cN[XTRV\YNT][^VVXßUR`XÈLRJ^]JVXßWJ\R“
Y[cNTXWJuYXMLcJ\SJcMbY[KWNS
@[JßNWRN[XKRpYJ[JVN][bWRNc`bTUNNONT]b`WN
PX\RUWRTJ?/<23NMWX\]TJ]J[Xc`RSJSpLJVXVNW]
XK[X]X`bX`J[]XÈLR7VcJMX`JUJ\R“cJUNM`RN
""UR][JYJUR`JWJTVLXXcWJLcJßNc^ßb`J
X UR][J VWRNS KNWcbWb WRß YXY[cNMWRT C TXUNR
NVR\SJM`^]UNWT^`“PUJ\YJMJXPMXYXcRXV^
PTV7JSKJ[McRNSX\cLc“MWpSNMWX\]TpWJY“
MX`p ` \cN[XTRNS YJUNLRN \RUWRT` =X^J[NPJ SN\]
^MX\TXWJUXWJ `N[\SJ \RUWRTJ ? =-2 X WRNcVRN
WRXWNS VXLb 46 T@ =NW `b\XTXY[“ßWb
\RUWRT X\RpPJSpLb VXVNW] XK[X]X`b WJ YXcRX
VRN 7V c^ßb`J SNMbWRN UR][J YJUR`J WJ
TV NVR\SJ ,8 " PTV LcbUR X " UR][J
VWRNS WRß ` YXY[cNMWRNS `N[\SR 7JS`R“T\cp SNM
WX\]Tp WJY“MX`p =X^J[NPJ SN\] SNMWJT cJ\]X\X
`JWb`]bVVXMNU^YX[JcYRN[`\cb\RUWRT?!=-2
XVXLb46T@[Xc`RSJSpLbVJT\bVJUWb
VXVNW]XK[X]X`b!7V
;`WRNRVYXW^SpLN\p
\]X\^WTX`X WR\TRN YJ[JVN][b c^ßbLRJ YJUR`J ]NS
MbWJVRLcWNSSNMWX\]TRWJY“MX`NS"UR][JWJTV
@\cb\]TRN\RUWRTR\pXK\^PR`JWNY[cNc!\]XYWRX`p
Y[cNTJMWR“J^]XVJ]bLcWp
=X^J[NPY[N]NWM^SNMXVRJWJWJSUNY\cNPX\JVX
LQXM^`M`LQ\T[JSWRN[ßWbLQTJ]NPX[RJLQ³SJTX
RMNJUWNR`\cNLQ\][XWWNJ^]XWJTJßMpXTJcS“X[Jc
SJTX YXSJcM ]N[NWX`b @ ÅTU^KRN OR]WN\\¶ c[c^LR
cK“MWNTRUXP[JVb`UJKX[J]X[R^V[Xc`RWpRW]NUR
PNWLS“JWJM[XMcNYXTJßNLXYX][JOR
@R“LNSRWOX[VJLSRWJ```_XUT\`JPNWYU
20
Van na każdą
okoliczność
Dużo wolnej przestrzeni, większy komfort
i przejrzyste wzornictwo: nowy Sharan
to samochód, którego atrakcyjna sylwetka
i dobrze zaprojektowane wnętrze idealnie
harmonizują z funkcjonalnością.
Tekst Markus Honsig Zdjęcia Benjamin Hartwig
AUTO Nowy SHARAN 21
Wiernyprzyjacielrodziny:
innowacyjnyprzódSharana
wpisujesięwnoweoblicze
markiVolkswagen.
F
orma i funkcjonalność – oto decydujące
kryteria, które wymagają od projektantów
twórczego podejścia. Zwłaszcza od stylistów
Volkswagena, gdyż to właśnie Wolfsburg kon­
sekwentnie realizuje hasło, zgodnie z którym
formę należy podporządkować funkcjonalności.
Odwrotność tej zasady działa bowiem zawsze
na niekorzyść użytkownika. Jak idealnie połączyć
wymagania, pokazuje przykład nowego Sharana.
Samochód ten był dla projektantów szczegól­
nym wyzwaniem. Atrakcyjność vana jest bowiem
z natury oceniania przez pryzmat jego funkcjo­
nalności, czy to jeśli bierzemy pod uwagę potrzeby
rodzin udających się w podróż ze sporym bagażem,
czy też wymagania sportowców, którzy oczekują
w aucie dużej przestrzeni na swój ekwipunek. To
oczywiście tylko dwa przykłady z licznych możliwo­
ści wykorzystania samochodu. Klaus Bischoff, szef
ds. designu Volkswagena, tak charakteryzuje pra­
cę nad Sharanem: „Chodziło o to, aby samochód,
który przez tak wiele lat z powodzeniem zaspoka­
jał różnorodne potrzeby użytkowników, w jakimś
sensie zdefiniować na nowo i udoskonalić pod
każdym względem”. Jedną z możliwości było zasto­
sowanie drzwi rozsuwanych, które znakomicie
wpisują się w charakter całości. Inną – nowatorska
konstrukcja siedzeń, które po złożeniu tworzą na całej
długości idealnie równą powierzchnię bagażową.
Cele te należało jednak ubrać w atrakcyjną formę,
w pełni odpowiadającą standardom i wymogom
Volkswagena. „Takimi standardami są m.in. perfek­
cyjna prezencja, precyzja linii i krawędzi płaszczyzn,
specyficzna tożsamość przodu i tyłu pojazdu”.
22
Łatwydostęp:rozsuwane
drzwiidealnieharmonizują
zsylwetką.Szybyboczne
zzaokrąglonymikugórze
krawędziamipodkreślają
dynamikęnadwozia.
Prawdziwy charakter nowego Sharana najlepiej
oddany jest w kształcie boku. To właśnie z tej per­
spektywy łatwo można dostrzec idealne współgra­
nie dużych płaszczyzn. Zdaniem Bischoffa, jednym
z największych wyzwań było optymalne zintegrowa­
nie bocznych szyb z bryłą nadwozia, bez uszczerbku
dla komfortu podróżujących. Projektanci zastosowali
tu trik w postaci wyraźnie wciętej ramy, która okala
szyby i nadaje strukturze boku swoiste napięcie. Dol­
na krawędź szyb została obniżona, na czym skorzy­
stają przede wszystkim niżsi pasażerowie. W górnej
części krawędzie szyb lekko się zaokrąglają. Styliści
nazywają to rozwiązanie „reverse angle” – „kąt prze­
ciwny” – motyw, który powraca w grafice reflektorów
i który w przyszłości na pewno będzie częściej poja­
wiał się w modelach o podobnej budowie.
Kluczowym elementem Volkswagena jest zawsze
jego przód. Cel koncernu to wypracowanie charakte­
rystycznych cech marki oraz zachowanie jednolitej
tożsamości dla danej serii modeli. W sylwetce nowego
Sharana wzrok przyciągają wyostrzone krawędzie,
precyzyjnie skrojone kontury przodu, trójwymiaro­
wa osłona chłodnicy i charakterystyczna, „nocna”
stylistyka reflektorów, a samochód jest doskonale
rozpoznawalny jako Volkswagen.
„Ważne jest również, byśmy jako projektanci nie
próbowali na siłę ozdobić każdego skrawka wolnej
powierzchni niepotrzebnymi elementami. Takie
działanie naraziłoby na szwank tradycyjną już
długowieczność naszych produktów. Chodzi przede
wszystkim o to, by możliwie perfekcyjnie zrealizo­
wać tę minimalistyczną koncepcję nadwozia, która
daje podstawy do tworzenia wizerunku samochodu
o wysokiej wartości i jednocześnie podkreśla niepo­
wtarzalny charakter naszego projektu” – wyjaśnia
Bischoff. Nowy Sharan to wzornictwo, które dosko­
nale spełnia swoje funkcje i jest nie tyle modne,
co nowoczesne. To projektowanie powściągliwe,
które nie narzuca się i właśnie stąd czerpie siłę swe­
go oddziaływania. Ta perfekcja w realizacji dotyczy,
rzecz jasna, nie tylko nadwozia, ale i wnętrza. Pierw­
szym wrażeniem po zajęciu miejsca w samochodzie,
na którymkolwiek z maksymalnie siedmiu siedzeń,
jest poczucie, że wszystko stało się bardziej prze­
stronne, szlachetne, wartościowe, a zalety projektu
wykraczają daleko poza zwiększoną przestrzeń,
na której nowy Sharan zyskał najbardziej.
AUTO Nowy SHARAN 23
Aby zagwarantować
długowieczność marki,
projektanci wybierają
surową formę.
1.4 TSI
2.0 TDI*
2.0 TDI**
Pojemność skokowa, cm3
| 1390
| 1968
| 1968
Moc, KM (kW)
przy obr./min.
| 150 (110) /5 800 | 140 (103) /4 200 | 140 (103) / 4200
Maksymalny moment
obrotowy,
Nm przy obr./min.
| 240 / 2000
| 320 / 1750
| 320 / 1750
Przyspieszenie
0–100 km, s
| 10,7
| 10,9
| 10,9
Prędkość maksymalna,
km/h
| 197
| 194
| 191
Zużycie paliwa,
l/100 km**
| 7,2
| 5,5
| 5,7
Poziom emisji CO2,
g/km**
| 167
| 143
| 149
Van, który wyznacza kierunki
Nowy Sharan to van, który ustanawia nowe
standardy. Jest w swoim segmencie nie tylko
najbardziej ekonomicznym samochodem na
świecie, ale ma także wiele innowacyjnych roz­
wiązań z dziedziny techniki. Duże wrażenie robi
przede wszystkim przestronne wnętrze samo­
chodu nowej generacji: długość 4854 mm, sze­
rokość 1902 mm, wysokość 1702 mm, rozstaw
osi 2919 mm (maksymalna powierzchnia baga­
żowa: 2297 litrów). Sharan po raz pierwszy został
wyposażony w dwoje rozsuwanych drzwi z tyłu.
Koncepcja siedzeń EasyFond (maksymalnie sie­
dem łatwych w obsłudze foteli) daje różnorodne
możliwości korzystania z wnętrza. Samochód jest
przeznaczony przede wszystkim dla dużych
rodzin oraz dla osób często podróżujących służ­
bowo, które oczekują przestrzeni w aucie.
Wszystkie wartości dotyczą pojazdu w wersji 5­miejscowej.
* Ze skrzynią manualną ** Ze skrzynią automatyczną DSG *** Wartości uśrednione
24
Witamywsalonienakółkach:swojeobszerne
wnętrzeSharanzawdzięczam.in.przesuniętemu
wtyłsłupkowiA.Dziękitemudeskarozdzielcza,
wykończonaelegancką,dekoracyjnąlistwą,
znajdujesięwzasięguręki(zdjęcienadole).
Pierwsze wrażenie
po zajęciu miejsca:
wnętrze jest
przestronne
i luksusowe.
Przestronne wnętrze Sharan zawdzięcza m.in.
przesuniętemu w tył słupkowi A. Dzięki temu deska
rozdzielcza, podzielona elegancką listwą dekora­
cyjną, jest jeszcze lepiej dostosowana do potrzeb
kierowcy. Nowego Sharana nie trzeba się długo
uczyć – od pierwszej chwili kierowca poczuje się
w nim znakomicie. Pomoże mu w tym inteligentne
rozmieszczenie i intuicyjna obsługa klimatyzacji,
systemu nawigacji i urządzeń multimedialnych
w konsoli środkowej. Charakterystyczne dla auta
są szlachetnie wykończone powierzchnie oraz naj­
wyższa jakość zastosowanych materiałów. „To nie
tylko kwestia pieniędzy, choć nie zaszkodzi tu
i ówdzie zainwestować kilka euro więcej. Przede
wszystkim jest to efekt woli i umiejętności. Jakość,
czyli dewiza, która łączy wszystkie frakcje koncernu,
stanowi podstawę filozofii przedsiębiorstwa. Kon­
struktorzy dokładnie wiedzą, jak idealnie wpasować
każdy z elementów w miękką deskę rozdzielczą,
o ile milimetrów ją cofnąć, jak połączyć posz­
czególne detale, by uniknąć zbędnych szczelin.
W samym tylko dziale projektowania zatrud­
niamy aż trzech specjalistów odpowiedzialnych
za jakość powierzchni” – twierdzi Bischoff.
Trud się opłacił. W każdym najdrobniejszym
fragmencie łatwo rozpoznać zaangażowanie i pasję
stylistów, dbałość o szczegóły i konsekwencję
w realizacji. Sharan to duży samochód – wielki pod
każdym względem.
26
Więcej emocji
– mniej CO2
Maciej Steinhof wygrał obie z dotychczasowych eliminacji
Scirocco R-Cup. Adam Gładysz – kolejny Polak w międzynarodowej
stawce – mimo kłopotów na torze EuroSpeedway Lausitz,
w klasyfikacji generalnej znajduje się w czołówce.
Takich startów w wyścigach życzyłby sobie każdy kierowca.
Tekst Marcin Pacho
Auto Puchar Volkswagen scirocco r 27
J
eszcze zanim uczestnicy pucharu Volkswagen
Scirocco R stanęli na starcie podczas pierwszej
rundy na niemieckim torze Hockenheimring, było
wiadomo, że wielkich emocji nie zabraknie. Nie tylko
za sprawą idei wyścigów Volkswagenami zasilanymi
biogazem i emitującymi o 80 procent dwutlenku
węgla mniej niż pojazdy napędzane zwykłym
paliwem. Żar rywalizacji był podsycany przez skład
międzynarodowej ekipy kierowców, w której obok
młodych zawodników znalazły się legendy sportów
motorowych (na czele z tegorocznym zwycięzcą
Rajdu Dakar – Carlosem Sainzem). Wydarzeniem
było również zastosowanie innowacyjnego systemu
push-to-pass. Funkcja ta, uruchamiana przyciskiem
na kierownicy, pozwala podwyższyć na dziesięć sekund
ciśnienie doładowania w silnikach Scirocco R, a tym
samym zwiększyć ich moc o 50 KM (37 kW).
Dzięki push-to-pass obie dotychczasowe eliminacje pucharu dostarczyły niezwykłych emocji, ale
również – co podkreśla jak dotąd bezkonkurencyjny
triumfator klasyfikacji generalnej Maciej Steinhof
– były wymagające, bowiem taktyka odgrywa teraz
w wyścigu o wiele większą rolę. Za sprawą push-to-pass rywalizacja jest bardziej interesująca
zarówno dla kierowców, jak i dla widzów.
Na polach startowych kwietniowego, inauguracyjnego etapu stanęło 24 zawodników. Od pierwszych
sekund kibice mogli oglądać liczne pojedynki i ekscytujące manewry wyprzedzania. Trzecie okrążenie
rozpoczęło się symboliczną rywalizacją o drugą
pozycję – Maciej Steinhof wyprzedził utytułowanego
kierowcę Formuły 1 Brytyjczyka Martina Brundle’a.
Podczas kolejnych rund wielu emocji dostarczył
zacięty pojedynek drugiego ze startujących Polaków,
Adama Gładysza, z Carlosem Sainzem. Ostatecznie
Steinhof wyprzedził także prowadzącego przez
część wyścigu Krisa Heidorna, a Gładysz dojechał
do mety na dobrej piątej pozycji. Trzeci tego dnia
był Martin Brundle.
Naniemieckimtorze
EuroSpeedwayLausitz
odbyłasiędrugaeliminacja
pucharuSciroccoR.
ZmaganianaEuroSpeedway
Lausitzzakończyłysię
zwycięstwemMaćkaSteinhofa,
KrisaHeidorna,DennisaRiegera.
Wśródkierowcówbiorących
udziałwwyścigachsądwaj
Polacy:MaciekSteinhof
iAdamGładysz.
28
Żarrywalizacjipodczaswyścigówpodsycany
jestprzezskładmiędzynarodowejekipykierowców.
NatorzeHockenheimring,obokmłodychzawodników
wystartowałylegendysportówmotorowych:CarlosSainz,
JacquesLaffite,MartinBrundle,FrankBiela.
W najbliższym wyścigu 3 lipca na Norisring
gościnnie wystartuje Krzysztof Hołowczyc.
Druga eliminacja pucharu Scirocco R odbyła się
w czerwcu na torze EuroSpeedway Lausitz, położonym niedaleko niemieckiego Klettwitz. Tym razem
Maciej Steinhof, czerpiący z doświadczeń poprzedniego wyścigu, prowadził w rywalizacji od startu
do mety, czym zdecydowanie umocnił swoją pozycję lidera klasyfikacji generalnej. Polski kierowca,
ustawiony na starcie przed swoim bezpośrednim
rywalem Krisem Heidornem i Dennisem Riegerem,
zachowywał zimną krew podczas całej rundy i odpierał ataki innych zawodników. „To wspaniałe uczucie, stać na najwyższym stopniu podium. Lepszego
weekendu nie mogłem sobie wymarzyć: pole position
i zwycięstwo” – powiedział Steinhof po zakończonym wyścigu.
Dobrze wystartował również Adam Gładysz, który
rozpoczynał rundę z piętnastej pozycji. Polak już na
pierwszym okrążeniu zdołał pokonać pięciu innych
zawodników. Obiecujący początek przerwała jednak
stłuczka z Haraldem Grohsem, po której samochód
Gładysza gorzej się prowadził. Dalsze kolizje, powodujące uszkodzenie zawieszenia i przestawienie
geometrii, uniemożliwiły kolejne ataki. Ostatecznie
Gładysz minął linię mety z dziesiątą lokatą.
Kolejne eliminacje z pewnością utrzymają temperaturę rywalizacji. Kibice pucharu mogą na żywo
śledzić przebieg wszystkich etapów, nie tylko na
trybunach, ale także poprzez iPhone, dzięki aplikacji
„Volkswagen Scirocco R-Cup mobile”. Fani znajdą
tam krótkie filmy, zdjęcia, zestawienia rezultatów
oraz wiele innych danych. Wyścigi są transmitowane
przez TVP Sport.
Kalendarz wyścigów Volkswagen
Scirocco R-Cup 2010
Dane techniczne specjalnej
wyścigowej wersji Scirocco R
• 02–03 lipca Norisring (D)
• 06–08 sierpnia Nürburgring (D)*
• 03–04 września Brands Hatch (GB)
• 17–19 września Motorsport
Arena Oschersleben (D)*
• 15–16 października Hockenheimring (D)
• silnik: 2.0 TSI, 4-cylindrowy, z turbodoładowaniem, zasilany gazem ziemnym
• moc: 255 KM/165 kW
• zwiększenie mocy o dodatkowe
50 KM w momencie użycia przycisku
push-to-pass (dozwolone tylko 10 razy
w ciągu wyścigu)
• dwusprzęgłowa skrzynia biegów DSG
sterowana łopatkami przy kierownicy
* dwa wyścigi; w pozostałe weekendy
jeden wyścig (w sobotę)
Droga + Cel
Sycylia
Niezwykłe chwile w cieniu świątyń
Otoczona szmaragdowym morzem Sycylia zachwyca swoją różnorodnością.
Zwiedzamy Passatem CC zachodnią część wyspy, region, w którym niegdyś
na tronie zasiadali bogowie i gdzie rozgrywano legendarne wyścigi
samochodowe. Na samo wspomnienie serce bije mocniej.
30
Miejsce, w którym Holandia sięga nieba
Najwyższe w kraju drapacze chmur i najmłodsza populacja:
miasto portowe Rotterdam to miejsce pełne wizji.
30
Holenderski
hotspot
Przemysłowy krajobraz, śmiała
architektura i najmłodsza populacja
w kraju: największe miasto portowe
Europy to miejsce wizji i marzeń.
Tekst Thomas Zwicker Zdjęcia Henning Bock
Podróż ROTTERDAM 31
Twórcastylów:projektantRichardHutton,jedenznajlepszych
holenderskichprojektantówwnętrz,zeksponatamiwswoim
atelierwRotterdamie.
„BigApple”nadrzekąNieuweMaas:mostErazmarozpięty
niczymstrunyharfynadnurtemrzeki,wtlemienisięnoweCity.
Z
anim Gys Smitz naciśnie na gaz w swojej taksówce wodnej,
zamyka skrzydło wykonanych z fiberglasu drzwi. Chwilę
później z dwóch sześciocylindrowych silników rozlega się
wycie 600 koni mechanicznych. Czarno-żółty pojazd nabiera
prędkości, wciskając pasażerów w siedzenia. Fale uderzają
o kadłub i pośrednio w… kość ogonową. Tor jazdy wyznacza
szaroniebieska woda rzeki Nieuwe Maas, dzika i nieokiełznana
arteria komunikacyjna Rotterdamu, drugiego co do wielkości
miasta w Holandii, liczącego 600 tysięcy mieszkańców. „Płyniemy z prędkością 50 kilometrów na godzinę” – woła Gys, szczerząc
zęby w uśmiechu. Ten wilk morski z kilkudniowym zarostem
przesuwa dźwignię jeszcze bardziej do przodu. „W tym tempie
wszędzie szybko dotrzemy” – zapewnia. Piana wzburzonej
wody kotłuje się wzdłuż bocznych szyb, ponad dziobem z dala
rozpoznajemy nasz cel: otoczony futurystycznymi drapaczami
chmur szacowny hotel New York, relikt z epoki statków parowych, położony na cyplu półwyspu Kop van Zuid w samym sercu
największego portu Europy.
Wieżowców w Rotterdamie nie brakuje. „Jesteśmy jedynym
holenderskim miastem z taką panoramą” – mówi Dagmar Veenstra, kobieta z fryzurą na pazia, okularami w zebrę i zielonymi
butami Chucks na nogach, współwłaścicielka agencji ArchiGuides
oferującej wycieczki piesze i rowerowe po najciekawszych zabytkach i obiektach architektury. Ponieważ centrum miasta w czasie
drugiej wojny światowej zostało niemal doszczętnie zniszczone,
dziś prawie nie ma tu oznak starości, nie ma zaułków i zakamarków. W zamian można podziwiać ułożone w szachownicę ulice
i sięgające nieba budynki ze szkła i betonu, zwane rotterdamskim
Maashattanem. Ich wysokość: World Port Center – 138 metrów,
zamieszkana wieża Montevideo – 152 metry, biurowiec Maastoren – 165 metrów, wieża widokowa Euromast, zaprojektowana
przez słynnych architektów Sir Normana Fostera, Renzo Piano
i pochodzącego stąd Rema Koolhaasa – 185 metrów wysokości.
Symbolem Rotterdamu jest rozpięty nad rzeką Nieuwe Maas
most Erazma, przypominający kształtem leżącą na boku harfę.
Centrum miasta nocą błyszczy i mieni się niczym amerykańska
metropolia. 94 procent mieszkańców jest dumnych ze swojego miasta, konkurującego niezmiennie od lat z sąsiadującym
Amsterdamem. „Rotterdam ma muzea, Amsterdam ma jedno”
– ta uwaga wymyka się Dagmar mimochodem, słychać lekką
nutę kpiny w głosie.
Wspólnie wspinamy się po wąskich kręconych schodach
i nagle świat staje się krzywy. Domy kubiczne projektu architekta
Pieta Bloma, 38 zazębiających się ze sobą mieszkalnych kostek
ustawionych na sztorc na kamiennych wieżach klatek schodowych, to symbol odważnej architektury Rotterdamu. Każdy sześcian ma trzy piętra i powierzchnię 100 metrów kwadratowych,
w dolnej kondygnacji ściany stanowią lustrzane odbicie skośnych
dachów, a okna wychodzą na dół, wprost na chodnik. Już do
samego widoku trzeba się chwilę przyzwyczajać, a co dopiero – do
mieszkania w takim domu. Pod górnym rogiem kostki sześcianu
znajduje się pomieszczenie do medytacji z widokiem na niebo.
Architektura kojarzy się z New Age. Dom sześcienny, bardziej
znany jako „cubic house”, kosztuje minimum 200 tysięcy euro,
do tego trzeba doliczyć meble wykonane na zamówienie, na przykład kanapy z krzywym tylnym oparciem” – wyjaśnia Dagmar.
W okolicy sześciennych domów mieszają się różne światy.
Na południu spokojny i leniwy Oude Haven, 700-letnia kolebka
dzisiejszego portu w rozmiarze XXL, z knajpkami, barami, częściowo zamieszkanymi historycznymi barkami oraz zabytkowym
białym domem Het Witte Huis – cukierkowym reliktem sprzed
wojny. Na północ od sześciennych domów dwa razy w tygodniu
odbywa się targ uliczny. 350 stoisk na bazarze pełnym owoców,
warzyw, ryb, przypraw, tekstyliów, biżuterii, zegarków, skór,
kanap, rowerów, dywanów, pralek, kiczu i tandety. Obwoźni
sprzedawcy serwują handlarzom herbatę i kawę prosto ze srebrnych kotłów. Ilość napojów zapisują kredą na rusztowaniu stoisk;
uregulowanie rachunku – pod koniec dnia. Szczupłe czarnoskóre
piękności z wielkimi srebrnymi kolczykami, zawoalowani starcy i uparci Arabowie targują się o każdy grosz. Afryka i Orient
są tu bardzo blisko siebie. Zaledwie połowa mieszkańców to
Holendrzy, reszta pochodzi z Surinamu, Maroka, Turcji, łącznie
32
Dumnyrelikt:BiałyDom–HetWitteHuis–tojedenzniewielu
niezniszczonychwczasiewojnywspaniałychbudynków(ugóry;
poniżej:kawiarnia).Obok:możliwośćspokojnejlekturygwarantuje
bibliotekapubliczna.Udołu:widoknaport.Poprawej:projektantka
MargreethOlsthoornprezentujeswojepracewDesignstore,
wmodnejdzielnicywokółWittedeWithstraat.
Podróż ROTTERDAM 33
Żółtyślizgacz:taksówkawodna
szybkoporuszasięporzeceNieuwe
Maas,docierającdowszystkich
najważniejszychpunktówmiasta.
reprezentowanych jest 160 nacji. Rotterdam (uznany w 2009 roku
za „Europe’s First Youth Capital”) to najmłodsza i najbardziej
kosmopolityczna holenderska metropolia, gdzie większość dzieci
jest dwujęzyczna.
Jedna z przyczyn to główny pracodawca, którym jest port.
Ciągnie się on od centrum przez prawie 40 kilometrów w dół szerokiej rzeki Maas, obok potężnego wału przeciwpowodziowego,
aż do Morza Północnego przy Hoek van Holland, rotterdamskiej
„plaży miejskiej”. Dzięki ogromnym rafineriom naftowym,
licznym rurociągom oraz terminalom obsługującym kontenery
z papierem i owocami, które w zeszłym roku miały łączny przeładunek 385 mln ton, port przynosi pieniądze, wydawane następnie
przez miasto na rozwój metra i linii tramwajowych, utrzymanie
dwudziestu lśniących czystością muzeów, organizację wielkich
imprez sportowych (trwa walka o tytuł gospodarza igrzysk olimpijskich w 2028 roku, oczywiście w konkurencji z Amsterdamem)
i projekty ekologiczne, jak Rotterdam Climate Initiative.
Ekologia jest zdecydowanie w modzie wśród mieszkańców
Maashattanu. Widać to po „zdrowych” barach (Spirit Eten &
Drinken), targach z naturalną żywnością i sklepach oferujących
produkty z recyklingu, ale też po takich inicjatywach, jak grupa Enviu (Innovators in Sustainability), proponująca ciekawe
ekologiczne rozwiązania dla gospodarki i społeczeństwa.
W Rotterdamie nawet nocne życie odbywa się z troską o środowisko. W toalecie dyskoteki Watt do spłukiwania używa się wody
deszczowej, a tańczący na parkiecie młodzi ludzie wytwarzają
energię, która jest wykorzystywana do zasilania pulpitu DJ-a
i iluminacji sceny. Im mocniej skaczą goście, tym jaśniej świeci
światło. Kolejna nowinka techniczna dla nocnych marków budzi
raczej sceptycyzm niż entuzjazm. W klubie Baja Beach na życzenie można dać sobie wszczepić malutki elektroniczny chip, który
umożliwia dostęp do strefy dla VIP-ów oraz rozliczanie drinków
przy pomocy czytnika danych. „Nie znam nikogo, kto by się na
to zdecydował” – mówi przewodniczka Dagmar.
Miasto wielu narodowości.
Tylko połowa mieszkańców
to rodowici Holendrzy.
Tymczasem Gys dopłynął do hotelu New York. „Pomysł
z taksówkami wodnymi pochodzi z Wenecji, początkowo był
to serwis wyłącznie do dyspozycji gości hotelowych” – mówi
wilk morski, który, jak wszyscy wodni taksówkarze, ma patent
kapitański. Hotel New York to szacowny klejnot w stylu secesyjnym, zbudowany w 1917 roku. Ma obrotowe, drewniane drzwi,
półokrągły drewniany bar zdobiony złotym wykończeniem
i klatkę schodową z kutego żelaza. Prezentuje się dumnie i nie
ustępuje błyszczącym drapaczom chmur. Kiedyś hotel służył
jeszcze innym celom. Jako główna kwatera transatlantyckiego
armatora Holland America Line, dom z dzwonnicą symbolizował nadzieję i szczęście tysięcy emigrantów szukających nowej
szansy za oceanem. Rotterdam bowiem jest od zawsze miejscem,
w którym ziszczają się marzenia i wizje.
Dalsze informacje wjęzykuangielskimnatematmiasta
portowegonawww.holland.com/global/destinations/rotterdam
34
Urokzabytkówiblasknowości:PassatCCwCefalù,jednejznajbardziejczarującychmiejscowościnazachodziewyspy.
Podróż Sycylia 35
Skąpana w słońcu
wyspa cudów
Doliny, świątynie i trattorie odsłoniły przed nami
różnorodność Sycylii. Passatem CC dojechaliśmy
do sześciu najbardziej fascynujących zakątków
zachodniej części wyspy.
Tekst Bernhard Schmidt Zdjęcia Wolfgang Stahr
N
ajdalej wysunięty cypel Włoch, położony na
zachodnich krańcach Sycylii, otoczony jest
pięknym śródziemnomorskim wybrzeżem. Odwiedziliśmy kilka perełek wplecionych w tę jedyną
w swoim rodzaju materię. Naturalnie, nie byliśmy
tu pierwsi. Od tysiącleci ludzie przybywają na tę
największą wyspę na Morzu Śródziemnym, niestety, nie zawsze w pokojowych zamiarach. Zdobywały
ją, niszczyły, odbudowywały, odbijały i ponownie
odbudowywały coraz to inne ludy. Dlatego właśnie
na każdym kroku widoczne są tu ślady wpływów różnych kultur. Wybraliśmy się Volkswagenem Passatem
CC w wiosenną podróż, by przemierzyć urokliwą
krainę w zachodniej części wyspy. Pokonaliśmy
620 kilometrów podzielonych na sześć etapów – od
Palermo po Cefalù. Odwiedziliśmy wybrzeże, liczne
wsie, urzekające miasteczka i oczywiście Targa Florio,
miejsce, w którym do dziś czuć atmosferę wyścigów
samochodowych.
Palermo·
StolicaSycylii,700000mieszkańców.
Choć to siedziba Cosa Nostra, na ulicach Palermo
rządzi nie prawo silniejszego, lecz… bardziej wgniecionego. Tutejsze samochody mają liczne obrażenia
wyniesione z ulicznych stłuczek. Wgniecenia na
karoserii to wyraz gwałtowności, z jaką kierowca
prowadzi samochód, jego nieustępliwości i specy-
Wmłodzieżowymstylu:
ulubionylokalmłodych
AnticaFocacceria(zdjęcie
ugóryinadolepoprawej)
orazTrattoriaShanghai
nastarówcewPalermo.
ficznego podejścia do przepisów ruchu drogowego.
Bo te z reguły są ignorowane. Czerwony nie jest tu
bynajmniej kolorem, przed którym mieszkaniec
Sycylii odczuwałby respekt. Jest to co najwyżej
wskazówka ostrzegająca przed innym pojazdem,
który może się znaleźć na skrzyżowaniu, i którego
kierowca z pewnością nie zdejmie nogi z gazu.
Miasto w dolinie Conca d’Oro (Złota Muszla) jest
przepięknie usytuowane nad szeroką zatoką u stóp
góry Monte Pellegrino, wynurzającej się z Morza
Tyrreńskiego. Główny plac Palermo, mimo swojej
nazwy Quattro Canti (Cztery Rogi), jest okrągły.
36
Legenda:72-kilometrowytorwyścigu
TargaFlorio(nazdjęciuPassatCCprzed
jednymz900zakrętów)byłpostrachem
kierowców.MuzeumwCollesano
(zdjęcieugóry,polewej)iRistorante
BaglioHimera(zdjęciepolewej,
zwłaścicielemMarioGenovese)budzą
nostalgięiwspomnienia.
Budowniczy placu, Giulio Lasso, w 1620 roku zaprojektował w każdym rogu wklęsłą fasadę w kształcie
ćwiartki koła, przed każdą z fasad ustawił fontannę,
a nad nimi, na trzech kondygnacjach, rzeźby, obramowane kolumnami w porządku greckim – doryckimi,
jońskimi i korynckimi. Plac ten, choć niezbyt duży,
pod względem architektonicznym uchodzi za jeden
z najciekawszych w kraju. Ponadto Palermo słynie
z licznych skarbów sztuki, począwszy od katedry
(wielokrotnie przebudowywanej), poprzez Palazzo
dei Normanni (Pałac Normanów), służący dziś jako
siedziba parlamentu, kaplicę Cappella Palatina,
aż po katakumby kapucynów (gdzie znajduje się
ok. 8000 zmumifikowanych zwłok). Najlepszy widok
na miasto roztacza się z Monte Pellegrino, która oczarowała m.in. niemieckiego poetę Johanna Wolfganga
Goethego. Pisał on: „Kto nie widział Sycylii, ten
nie rozumie Włoch. Tu bowiem jest klucz do wszystkiego”. Droga na górę, do punktów widokowych,
wiedzie serpentynami. O wschodzie słońca można
tam zobaczyć zakochane pary. Za czasów poety
trzymały się za ręce na przybrzeżnej rafie, dziś
najczęściej podziwiają widok, siedząc w swoich
małych samochodach.
Targa Florio·
LegendarnatrasawyściguwgórachMadonie.
Passat CC z 2-litrową jednostką TDI to samochód
o sportowym zacięciu, jednak przy wyborze silnika
kierowaliśmy się raczej niskim zużyciem paliwa
niż pucharami i „pole position”. Ten elegancki,
czterodrzwiowy samochód jest pomyślany jako
szybkie coupé, ale niekoniecznie na trasach
takich jak ta. Kiedy wtaczam się pod górę z Cerda
do Caltavuturo, moi współpasażerowie bledną.
Nasz samochód kluczy po zawiłościach Madonie.
Gdyby 50 lat temu wjechał w tym stylu na górę,
kierowany przez bardziej doświadczonego kierowcę,
na pewno wygrałby Targa Florio.
W roku 1960, w wyścigu, który dziś byłby nie do
pomyślenia, zwyciężyło Porsche RS 60. Samochód
miał do pokonania dziesięć rund po 72 kilometry
każda, a po drodze 900 zakrętów. Wszystko na pofałdowanych i niezabezpieczonych drogach krajowych.
Porsche dysponowało mocą 160 KM (118 kW), ale
ważyło zaledwie 550 kilogramów. Nasz Passat CC
rozwija moc 170 KM (125 kW), ma dwukrotnie wyższy moment obrotowy 350 Nm, jest wyposażony
w dużo lepsze opony, bardziej precyzyjny układ
kierowniczy, mocniejsze hamulce i stabilniejszą
trakcję. W latach 60. boksy, które można zobaczyć
jeszcze dziś, były udekorowane girlandami z cytryn
i pomarańczy. Na minutę przed przekroczeniem linii
startu i mety przez prowadzący samochód odpalano armatę, aby wszyscy wiedzieli, że oto zbliża się
uroczysty moment. O legendarnych wyścigach przypomina nieduże, ale z troską prowadzone muzeum
w Collesano. Dyrektor, Nino Vaccarellas, kierował
kiedyś szkołą i był bohaterem narodowym, ponieważ
w wyścigu Targa zwyciężył aż trzykrotnie. I choć przypuszczalnie jako jedyny znał niemal każdy kamień
i każde drzewo oliwne rosnące wzdłuż toru wyścigu,
to jednak właśnie „Nino Nazionale”, jak go tu nazywano, w 1967 roku na tej trasie uderzył swoim Ferrari
w mur. Po tym wydarzeniu Sycylia pogrążyła się
w żałobie. Wyścig wygrała ostatecznie załoga Hawkins/Stommelen w Porsche 910. Ówczesnym szefem
zespołu był nie kto inny, jak sam Ferdinand Piëch.
Za Collesano droga wije się niczym wstęga
wśród pól i ogrodów, w dół ku malowniczemu
Campofelice nad samą wodą. Chwilowo mamy
dość zakrętów. Jesteśmy głodni, więc udajemy się
do restauracji Baglio Himera, naprzeciwko ruin
greckiej świątyni. Ściany restauracji są wytapetowane zdjęciami z wyścigu Targa Florio. Jeden ze
starszych gości z rozrzewnieniem wspomina czasy
przed 1973 rokiem. Z błyskiem w oku opowiada, jak
to siedział podczas wyścigu na tarasie restauracji,
bezpośrednio przy najdłuższej prostej w historii
wyścigów. Na odcinku sześciu kilometrów samochody przemykały jak strzała, z prędkością 300 km/h,
a „serwetki fruwały w powietrzu jak ptaki”.
Podróż Sycylia 37
Palermo
Erice
Corleone
Marsala
Cefalù
Collesano
Targa Florio
Palazzo adriano
SyCy LI a
Selinunte
Katania
Kaltanissetta
Syrakuzy
Vittoria
Self-madewoman:NinaBarbatawswojejrestauracjiDelViale,
widyllicznejmiejscowościPalazzoAdriano,wszystkoprzygotowuje
sama–nawetoliwęzoliwek.
CeFalÙ· Miasto na północnym wybrzeżu, 14 000
mieszkańców.
Cefalù należy do najpiękniejszych miejsc Sycylii.
Można tu spacerować po malowniczych uliczkach, oddychać śródziemnomorskim powietrzem,
wsłuchiwać się w plusk morskiej wody uderzającej
o kutry rybackie, wspiąć się na skałę Rocca, zwiedzić
świątynię Diany, zapamiętać widok, jaki się stamtąd rozciąga, pomyśleć o tym, że ludzie podziwiają
go już od pięciu tysięcy lat, i oczywiście zwiedzić
miejscową „duomo”. Katedra na Piazza Duomo jest
głównym zabytkiem i atrakcją turystyczną miasta,
obok niej ulokowały się Bar Duomo, Osteria Duomo,
Ristorante Duomo, Souvenirs del Duomo i nowy
ratusz. „Nowy ratusz” brzmi trochę podejrzanie,
jednak nie ma powodów do obaw. Budowla ta jest
wprawdzie nowoczesna, jednak znakomicie wpasowuje się w wygląd placu. Pełna nazwa katedry brzmi
San Salvatore, a została ona wzniesiona – nikt w to
nie wierzy, ale to szczera prawda – przez Wikingów.
Dotarli tu z Normandii, gdzie wcześniej przypłynęli
z Danii i Norwegii. Wraz z najazdem Wikingów na
Sycylię w 1072 roku wyspa dostała się pod okupację
obcych najeźdźców. Normanowie pod przywództwem Rogera II przejęli tu rządy i błyskawicznie
zbudowali kościół, pozostawiając po sobie przynajmniej ten jeden piękny ślad. Charakterystyczna
dla budowli jest mieszanka stylów – arabskiego
i chrześcijańskiego.
Palazzo adriano·
Małemiasteczko,2500mieszkańców.
Siedzimy w restauracji Del Viale. Nina Barbata opisuje nam menu, nie znają tu karty dań. „Polecam na
przykład małą mieszaną przystawkę, a potem trochę
jagnięciny i kiełbasy” – mówi, z pytaniem w głosie.
„Tak, ale mało mięsa, per favore, wolimy więcej
warzyw i najlepiej niezbyt duże porcje” – odpowiadamy. „Bene” – zgadza się, tym razem nieco rozczarowana. „Wy, cudzoziemcy, zawsze jecie tak mało”.
a potem serwuje nam górę mięsa i kiełbasy, do tego
warzywa, i trzeba powiedzieć, że wszystko smakuje
wybornie.
Restaurację i najwyżej położony punkt miasta
dzieli zaledwie kilka kroków. a jest to niewątpliwie najpiękniejsze miejsce na ziemi! Plac Piazza
Umberto I znacznie przyczynił się do tego, że
Giuseppe Tornatore otrzymał Oscara za film „Cinema
Paradiso”. Reżyser długo szukał idealnego miejsca,
odkrył je właśnie tutaj. Do Piazza Umberto I prowadzą kręte zaułki. Dlaczego, wyjaśnia nam Francesco
Parrino, 27-latek, który mówi biegle po niemiecku,
ponieważ zrobił doktorat z chemii w Erlangen.
„W średniowieczu Włochy były otoczone przez
Turków i król Neapolu obawiał się ich najazdu
na Sycylię. Dlatego zwrócił się o pomoc do albańczyków, zaprawionych w walce z Osmańczykami.
Głośna, chaotyczna metropolia
Palermo zaskakuje spokojnymi
miejscami z klasyczną architekturą.
Podróż Sycylia 39
Imponującywidok:wejście
doVillaGiulia,staregoparku
wPalermo,założonegow1778roku.
40
Większa część powierzchni
Sycylii to tereny wyżynne
i górskie. Wzrok sięga
daleko ponad pola i wsie.
Spokojnepagórki:Sycyliaujawniaswójrolniczy
charakter(ugóry).
SercemAlbańczyk:FrancescoParrino(polewej),
pochodzącyzrodzinyimigranckiej,znahistorię
PalazzoAdriano.
Podróż Sycylia 41
Wąskie uliczki miasteczka połączono wtedy pod
kątem prostym zakrętami, niebezpiecznymi dla koni.
a plac zabudowano tak, że domy dochodziły aż do
jego środka. Z domu do domu wiodły ukryte drzwi,
umożliwiające przejazd. Wroga można byłoby więc
pokonać na placu od wewnątrz” – opowiada nasz
przewodnik.
Ten system obronny sprawdził się wcześniej
w albanii. Na Sycylii ostatecznie nigdy go jednak nie
wypróbowano – Turcy trzymali się od wyspy z daleka.
albańczycy jednak tu pozostali. Parrino sam pochodzi z rodziny imigrantów, a jego ojciec jeszcze mówił
po albańsku. Ciekawa okazała się wiara zbrojnych
przybyszy. Do dziś w Palazzo adriano odprawiane są
msze w obrządku grecko-ortodoksyjnym i śpiewa się
greckie pieśni. „a pierwszego sierpnia wciąż jeszcze
wielu ludzi wyrusza o czwartej rano na górę, aby
albańskimi pieśniami powitać słońce” – opowiada
doktor chemii. Jemu samemu śpiew przychodzi
łatwo. Druga jego profesja to tenor operowy.
SelinUnTe· Miejsce znalezisk archeologicznych
napołudniowymwybrzeżu.
Przybłąkany pies nie szczeka, nie skomle, nie
obwąchuje, po prostu człapie obok mnie z lekko
opuszczonym łbem. „To wasz przewodnik” – woła
za nami miła kobieta z centrum obsługi turystów,
i śmieje się. Idziemy pod górę, pies zna drogę,
trudno ją zresztą przeoczyć, bo na górze stoi
akropolis. W każdym razie sam tak bym nazwał
tę budowlę, ale czytam poirytowany, że właściwe akropolis znajduje się na wzgórzu naprzeciw. Ma jeden rząd kolumn i wygląda ubogo
w porównaniu z obiektem, który nosi skromną
nazwę Świątynia E. Ta prostokątna budowla
z 38 potężnymi kolumnami, przypominająca
ateński akropol, zdecydowanie zasługuje na bardziej szumne miano.
Pies wącha trawę i rosnące gdzieniegdzie żółte
kwiaty, najprawdopodobniej dziki seler. Grecy
nazywali go „linon”. Rósł tu praktycznie w każdym
zakątku, stąd wzięła się nazwa miejscowości. Około
800 roku przed naszą erą Selinunte było największym
greckim osiedlem na zachodzie Sycylii. Podziwiam
wnętrze budowli. Kolumny pną się ku niebu, czuję
się blisko kosmosu i starożytnych bogów. Gdy wracam, zaczyna padać deszcz. Zapinam kurtkę przeciwdeszczową, zdecydowanym krokiem maszeruję
w dół i nagle zauważam, że pies wciąż człapie ze mną.
„Co on tu właściwie robi?” – pytam kobietę w kasie.
„Nie mam pojęcia” – wyznaje z uśmiechem. „Zdaje
się, że jest mu tu dobrze. Zawsze wiernie towarzyszy
turystom, a my go karmimy”.
Zaułkiizawijasy:małemiasteczkoPalazzoAdriano
zostałozbudowanetak,bypozostaćniedostępnedlawrogów.
nasz samochód: Passat CC 2.0 Tdi*
Elegancki, sportowy, komfortowy i zaawansowany
technicznie. Passat CC łączy komfort czterodrzwiowej
limuzyny ze sportową dynamiką wersji coupé. Przestronne
wnętrze i luksusowe materiały sprawią, że do celu podróży
dotrzemy w doskonałej kondycji. oprócz wersji z dwoma
pojedynczymi siedzeniami z tyłu, Passat CC ma również
alternatywną wersję z trzymiejscową kanapą.
Pojemność skokowa, cm3
| 1968
Moc maksymalna KM (kW) przy obr./min.
| 170 (125) / 4200
Maksymalny moment obrotowy Nm
przy obr./min
| 350 / 1750–2500
Zużycie paliwa, l/100 km**
| 6,1
Emisja Co2, g/km**
| 159
Prędkość maksymalna, km/h
| 224
Przyspieszenie 0–100 km, s
| 8,6
*6-stopniowa przekładnia automatyczna DSg i filtr cząstek stałych
**Wartości uśrednione
42
Miasto, kraj, morze
Samolot
Przelot do Palermo i Katanii na wschodzie wyspy.
Samochód
Rozbudowana sieć dróg i autostrad. W głębi wyspy wiele dróg
jest zniszczonych wskutek częstych trzęsień ziemi.
Bliskonieba:miastoEricenazachodnim
wybrzeżu,niegdyśstolicagreckichirzymskich
bogińmiłości,leżynaskalewapiennej.Prosty
kubicznykościółMatricepochodzizXIVwieku.
eriCe·Miastonazachodnimwybrzeżu,wybudowanenaskale.
Wcześniej nie słyszałem o tym miejscu. Teraz jednak
mam w ustach smak marcepana, a przed oczyma
cudowne widoki. Tu Goethe kontynuował swoje
rozmyślania na temat Sycylii: „Bez Erice Sycylia nie
odciska piętna w duszy. Dopiero tutaj znajdujemy
klucz do wszystkiego”. Można to sobie wyobrazić
w ten sposób: wybrzeże, nizinny krajobraz, a tu
nagle, ni stąd, ni zowąd, wyrasta z niego potężna
góra. To na niej, na wysokości 751 metrów, niczym
na tronie rozsiadła się Erice. Rzut poziomy miasta
to trójkąt – trzeba o tym wiedzieć, bo ze zwykłej perspektywy tego nie zauważymy. Za czasów Fenicjan,
około 600 lat przed Chrystusem, stała tu świątynia
astarte (bogini płodności). Po przejęciu przez
Greków świątynia została ofiarowana bogini miłości afrodycie, a kiedy przybyli tu Rzymianie – ich
własnej bogini miłości Wenus. Jak twierdzą źródła,
wieści o praktykowanej tu rytualnej prostytucji
docierały aż do Rzymu.
Dziś Erice oferuje turystom przede wszystkim
piękne widoki, czyste uliczki, zabytkowe kościoły
i Pasticcerię Maria. Krzepka właścicielka lokalu
nazywa się Maria Grammatico. Wychowywana
w surowej dyscyplinie tutejszego klasztoru, wyuczyła
się zawodu cukiernika i zanim założyła własny interes, pracowała w cukierni. Dziś z wielką miłością
i poświęceniem przygotowuje pyszności – przede
wszystkim marcepan – według starej klasztornej
receptury. Na górę można wygodnie wjechać kolejką
linową lub mniej wygodnie samochodem, poruszając
się wąskimi serpentynami wzdłuż ścian domostw.
Zgadnijcie, w jaki sposób my tam dotarliśmy!
Ja miałem uśmiech na twarzy, ale moi towarzysze
i tym razem nieźle pobledli.
Więcej informacji na temat
Passata CC na www.volkswagen.pl
Warte zobaczenia:
Palermo:kościoły, pałace, katakumby; Trápani: twierdza, muzea,
saliny; Marsala: winiarnie, katedra, muzea; Agrigento: dolina
świątyń; Sciacca: uprawa winorośli, uzdrowiska ze źródłami
termalnymi.
1. Tor wyścigowy
PodczaswyściguTargaFlorio
jednarundamiaładługość
72kilometrów.WCollesano
owyściguprzypomina
muzeum:
www.museotargaflorio.it
2. Imponująca budowla
Wartozobaczyćkatedrę
Normanów,którareprezentujeróżnestylearchitektoniczne.MiasteczkoCefalù
oferujeliczneatrakcje
–odświątyniDiany,
powspaniaływidokzeskały.
www.comune.cefalu.pa.it
3. Miasto Ojca Chrzestnego
Odtejmiejscowościpochodzi
nazwiskoszefamafiisycylijskiej,VitoCorleone,granego
przezMarlonaBrandowfilmieCoppoli.Dodziśnazwa
miejscowościprzyciąga
wieluturystów.Warto
odwiedzićMuseoAnti-Mafia.
4. Położona na cyplu
Sycylijskastolicawinależy
nazachodnimcypluwyspy.
WMarsaliwytwarzasię
ciężkietrunkiinajwyższej
jakościwinadeserowe.
7*>4*9.;<9.4=B@Bµ+*-*72*;8C@Ò3
-X`W\RcRWP
6
JŸbRcP[JKWb
Å6Jb¶JUNXM^ßNSVXLbRWR\TRVc^ßbLR^YJUR`J
³WX`bLbURWM[X`b\RUWRT=-2?XUT\`JPNWJ
WRNV^\RXKJ`RJu\R“TXWT^[NWLSRcN\][XWb\RUWR
T`LbURWM[X`bLQ
6WRNScWJLcb`R“LNS
7X`b=X^J[NPT][bÈ`RN]WRN[JMcR\XKRN`]N[NWRN
WJJ^]X\][JMcRNR`VRNÈLRNSN\]]N[JcUßNS\cb
X\cLc“MWRNS\cbRKJ[McRNSTXVOX[]X`b
!
6XMNUNS^][J
7N`,XVYJL],X^YvR>Y
5R]N#?XUT\`JPNWYXTJc^SN
SJT`Y[cb\cXÈLRYXPXMcRuX\cLc“MWXÈuR\YX[]X`b
\]bUSJcMb
44
Kuracja odchudzająca
Niższe zużycie paliwa, większa dynamika: nowy
Touareg tracąc na masie, zyskał na atrakcyjności.
Udoskonalone silniki i systemy wspomagające
kierowcę czynią jazdę jeszcze przyjemniejszą.
Tekst Bernhard Schmidt
Pozostałe
–18 kg
–52 kg Układ napędowy
techNiKa Nowy ToUAREG 45
–67 kg Nadwozie
–71 kg
208 kg
Touaregmaniższąmasęniżjegopoprzednik.
Dopierozpełnąrodzinąnapokładzieważyłbytyle,
coprzedkuracjąodchudzającą.
Układ jezdny
=
NWVXMNU?XUT\`JPNWJVRJWRNY[J`MXYXMXKWRN
^MJWb\]J[]3^ß`YRN[`\cbV`LRNUNWR^\]J\R“
`cX[NVMUJRWWbLQ@[XT^=X^J[NP`cKXPJLR
XON[]“?XUT\`JPNWJSJTX[J\X`b\JVXLQM]N[NWX`b
JcJ[JcNVVRNS\TR$TXVOX[]X`b]X`J[cb\cWJM^
PRNYXM[ßNRO^WTLSXWJUWbYXSJcMMUJY[cbLcNYb
*^]X SN\] `\cNLQ\][XWWN Ç`RN]WRN \R“ Y[NcNW]^SN
cJ[`WXcNUNPJWLTp`RUUp`]UNSJTRWJYUJL^K^MX`b
YJ\^SNMXXMKRX[L`TUJ\bY[NVR^VJSNMWXLcNÈWRN
MXU^McRX\`XKXMWbV\]bU^KbLRJ4[]TXV`RpL#
]bYX`b=X^J[NP
2X]XWRNXLcNTR`JWRNYXSJ`RJ\R“WJ\]“YLJ3JT
]XS^ß]N[Jc(9[cNLRNßXKNLWbVXMNUWRN\][JLRWRL
cN\`NSÈ`RNßXÈLR3NMWJTRWßbWRN[X`RN?XUT\`JPN
WJcTRN[X`WRTRNVY[XSNT]^M[3XLQNWNV+‚QUNV
WJ LcNUN YX\]J`RUR Y[cNM \XKp TXUNSWN cJMJWRJ
+‚QUN`bSJÈWRJ#Å7X`b=X^J[NP]X\JVXLQMYXM
`RNUXVJ`cPU“MJVRXMVRNWWbXMYXY[cNMWRTJ¶
<RUWJ YX\]^[J <>?J MNVXW\][^SN `Y[J`
McRN YXTJxWRNS\cN KRLNY\b JUN Y[cb ]bV ³ R ]X
\]JWX`RX SNMWX c WJS`R“T\cbLQ `bc`J¨ ³ `Jßb
cMNLbMX`JWRN VWRNS Å+b X\RpPWpu ]JTR NONT]
][cNKJ KbX MXTJMWRN Y[cNJWJURcX`Ju TJßMb NUN
VNW] @ `R“T\cXÈLR c WRLQ WNPX`JURÈVb MX]bLQ
LcJ\X`p OX[V“¶ ³ `bcWJSN +‚QUN R `\TJc^SN WJ
cJMcR`RJSpLb NONT] ]NS T^[JLSR XMLQ^McJSpLNS
Å! TRUXP[JV` VWRNS ]X WRN KJPJ]NUJ
¶ ³ YX
]bLQ \X`JLQ P`Wb RWßbWRN[ =X^J[NPJ XMMbLQJ
c^UPpSJTKb`JÈWRN\JVcJTX¨LcbXMLQ^McJWRN
Å@^TJMcRNSNcMWbV`bTX[cb\]JURÈVb`RNUNNUNVNW
]`cJU^VRWR^Vcb\T^SpLMcR“TR]NV^ TRUXP[J
V``WJM`XcR^cJX\cLc“McRURÈVb TRUXP[JV`
McR“TRcJ\]X\X`JWR^Å]JRUX[NMKUJWT\¶LcbUR\YJ`J
WbLQ\NPVNW]`cKUJLQX`b\XTRNS`b][cbVJXÈLR
J`^TJMcRNWJY“MX`bVXMS“URÈVbTXUNSWNTRUX
P[JVb<JVNY[cN`XMbNUNT][bLcWN`WX`NS`N[\SR
\pUßNS\cNX!TRUXP[JV`ÞpLcWRN`Y[X`JMcRURÈVb
cVRJWVJSpLbLQWJLNU^[NM^TLS“VJ\b¶³MXMJSN
+‚QUN R ]JT ]^VJLcb YX`XMb M[J\]bLcWNS T^[JLSR
XMLQ^McJSpLNS#Å,QLRNURÈVbX\RpPWpuSJTWJS`R“LNS
RSN\]NÈVbKJ[McXcJMX`XUNWRc[Nc^U]J]`9XMLcJ\
SJcMbXM[Jc^Lc^u]“WX`pUNTTXÈu<JVXLQMWJK[J
]NßKJ[McRNS\YX[]X`NPXLQJ[JT]N[^¶
7X`J UNTTJ TXW\][^TLSJ Y[cNTJMJ \R“ WJ TX
[ cb\]WN`J[]XÈLRc^ßbLRJYJUR`J<RUWRT?=-2
X VXLb 46 T@ cJMX`JUJ \R“ SNMbWRN
UR][J XUNS^ WJY“MX`NPX WJ TV 7J]^[JU
WRN LQXMcR ]^ X `N[\S“ \JVXLQXM^ `bYX\JßX
Wp ` XYLSN P`J[JW]^SpLN YNWb TXVOX[] SJcMb
@XON[LRNcWJSM^SN\R“]JTßN!LbURWM[X`JSNMWX\]TJ
=-2[Xc`RSJSpLJVXL46T@RVXVNW]
XK[X]X`b WJ YXcRXVRN ! 7V 7X[VJ]b`WN
c^ßbLRNYJUR`J#"UR][J
@\cb\]TRN`N[\SNLbURW
M[X`N\p\N[bSWRN`bYX\JßXWN`\b\]NV<]J[]<]XY
@ `N[\SR KNWcbWX`NS YX [Jc YRN[`\cb XON[X`JWb
SN\] `J[RJW] QbK[bMX`b c \RUWRTRNV =<2 ?
XpLcWNSVXLb\b\]NVX`NS!46 "T@T][b
=JRUX[NMKUJWT\µUNTTRNR\]JKRUWN
CN\YXUXWN \NPVNW]b KUJLQ X M^áNS `b][cbVJŸXÊLR
JWP Ç]JRUX[NM KUJWT\¸ cWJUJcŸb cJ\]X\X`JWRN `N
O[JPVNW]JLQTJ[X\N[RRcJcWJLcXWbLQTXUX[JVR<p
]X KUJLQb X [áWX[XMWNS P[^KXÊLR U^K \c]b`WXÊLR
\]X\X`JWN ` [JVJLQ SNMWNPX NUNVNW]^ TXW\][^
TLSR 9[cbTŸJMX`X ` \`NS \][^T]^[cN YXM\]J`X`NS
TXUX[ WRNKRN\TR \p XWN ` Lc“ÊLR Y[cNMWRNS LRNWTRN
J ` ÊLRJWRN XMMcRNUJSpLNS TXVX[“ \RUWRTJ XM `W“
][cJ YXSJcM^ µ cWJLcWRN P[^K\cN Y[XLNW]
`\cb\]TRLQKUJLQ\]JWX`Rp]NXWJS`bá\cbV\]XYWR^
\c]b`WXÊLRR`b][cbVJŸXÊLR
Y[cb [Xc\pMWNS SNxMcRN `bTJc^SN WX[VJ]b`WN
c^ßbLRNYJUR`JWJYXcRXVRN!UTV
8Y[Lc `JUX[` Lcb\]X NTXWXVRLcWbLQ R NTX
UXPRLcWbLQ=X^J[NPcb\TJ]NßWJTXVOX[LRNRKNc
YRNLcN¨\]`RN SJcMb 8K\^PJ \b\]NV^ WJ`RPJLSR
\J]NUR]J[WNS;7<!cX\]JJ^Y[X\cLcXWJJ!LJUX`b
NT[JWMX]bTX`bY[cNWRN\RXWb`bßNS.T[JWcJMXYJ]p
XON[^SNRWWX`JLS“³`bÈ`RN]UJWRNXK[Jc^c\b\]NV^
XK\N[`JLSRX]XLcNWRJ*[NJ?RN`CLc]N[NLQTJVN[
^VRN\cLcXWbLQcY[cXM^`U^\]N[TJLQcN`W“][cWbLQ
R`YXT[b`RNKJPJßWRTJSN\]PNWN[X`JWb`R[]^JUWb
XK[Jc T][b \Y[J`RJ `[JßNWRN SJTKb YXLQXMcR
c TJVN[b ^WX\cpLNS \R“ WJM \JVXLQXMNV ` LNU^
XK\N[`JLSR X]XLcNWRJ 9X\cLcNPUWN ][bKb ^[cp
McNWRJ ^J]`RJSp YJ[TX`JWRN R `bSJcM c `p\TRLQ
K[JV R cJ^T` J ]JTßN SJcM“ ` ][bKRN XOO[XJM
PMbTXWRNLcWNSN\]XKSNLQJWRNY[cN\cTXMb
+NcYRNLcN¨\]`X SJcMb c`R“T\cJSp WX`XLcN\
WN \b\]NVb `\YXVJPJSpLN TRN[X`L“ <RMN *\\R\]
cJYXVXLp^VRN\cLcXWbLQ`]bUWbVcMN[cJT^Lc^S
WRT`[JMJ[^VXWR]X[^SN[^LQJ^]WJMSNßMßJSpLbLQ
c ]b^ 0Mb YXMLcJ\ VJWN`[^ `bY[cNMcJWRJ
=.,1724* 78@B=8>*;.0 \cLcNPUWRN`XK\cJ[cN]c`VJ[]`NPXYXUJ\b\]NV
`bT[bSN cJP[XßNWRN ^[cpMcNWRN `b\bJ \bPWJ
X\][cNPJ`Lcb *\b\]NW] ]X[^ SJcMb 5JWN *\\R\] cJ
YXVXLp`RK[JLSRTRN[X`WRLbX\][cNPJY[X`JMcpLNPX
XWRNcJVRN[cXWNScVRJWRN]X[^SJcMbWY`NONTLRN
cJÈWR“LRJcJTRN[X`WRLpCTXUNR\b\]NV/[XW]*\\R\]
cJYXKRNPJWJSNLQJWR^WJYXY[cNMcJSpLb\JVXLQM
,c^SWRT[JMJ[X`bJT]b`WRNVXWR]X[^SNXMUNPXÈu
R X\][cNPJ TRN[X`L“ `Rc^JUWRN X[Jc JT^\]bLcWRN
PMb]J\]JSN\R“cKb]VJJ@\b]^JLSJLQcJP[XßNWRJ
T[]TRRVY^U\QJVX`JWRJc`[JLJ^`JP“Y[X`JMcp
LNPXYXSJcMWJTXWRNLcWXÈucVWRNS\cNWRJY[“MTXÈLR
U^KQJVX`JWRJJ`J[bSWNPX/[XW]*\\R\]SN\]cRW]N
P[X`JWbc*MJY]R_N,[^R\N,XW][XU*,,]NVYX
VJ]NV J^]XVJ]bLcWRN MX\]X\X`^SpLbV XMUNPXÈu
VR“McbYXSJcMJVR
,RNTJ`bV NUNVNW]NV `bYX\JßNWRJ MXMJ]TX
`NPXSN\]XYJ]NW]X`JWbY[cNc?XUT\`JPNWJ\b\]NV
-bWJVRL5RPQ]*\\R\]cMbWJVRLcWp[NP^UJLSpÈ`RJ
]NÅ-cR“TRWRNV^VXßWJ\]JUNSNxMcRuc`pLcXWbVR
È`RJ]JVR M[XPX`bVR¶ ³ `bSJÈWRJ 3XLQNW +‚QUN
*\b\]NW] MX\]X\X`^SN KX`RNV MX TJßMNS \b]^JLSR
[XcMcRJ\][^VRNWRJÈ`RJ]JCRW]NP[X`JWJc\b\]N
VNVTJVN[J[XcYXcWJSNWJ`N]YXSJcMbWJMSNßMßJ
SpLNcWJY[cNLR`TJ7JYXM\]J`RNYXLQXMcpLbLQ
XM WRNS MJWbLQ \]N[X`WRT `b\bJ YXUNLNWRJ MX
\RX`WRT` XK[JLJSpLbLQ LbURWM[bLcWp Y[cN\XW“
^VRN\cLcXWp VR“Mcb ßJ[`Tp J \XLcN`Tp UJVYb
P`WNS 9[cN\XWJ cX\]JSN `]NMb Y[cN\]J`RXWJ
` ]JTR \YX\K Kb RWWR ^LcN\]WRLb [^LQ^ WRN KbUR
XÈUNYRJWR \][^VRNWRNV È`RJ]J -cR“TR \b\]NVXV
`\YXVJPJSpLbV =X^J[NP \]J \R“ RW]NURPNW]WbV
R Y[cN`RM^SpLbV ]X`J[cb\cNV YXM[ßb XKMJ
[cXWbV RW\]bWT]NV \JVXcJLQX`J`LcbV 0Mb
\JVXLQM `bLc^SN WRNKNcYRNLcN¨\]`X TXURcSR
JT]b`^SN`J\WN\b\]NVb`\YXVJPJSpLN³SJTX[PJ
WRcVT][b`]JTRNS\b]^JLSR`bMcRNUJJM[NWJURW“
@ =X^J[NP^ YXSJ`RJSpLN \R“ cJP[XßNWRN `bc`JUJ
`RNUNMcRJJ¨cT][bLQWJS`JßWRNS\cbVR\p^\]J
`RNWRN XTJMcRW QJV^UL` ` \]JW YXM`bß\cXWNS
PX]X`XÈLRMXVTWR“LRN\cbKKXLcWbLQRVJT\bVJUWN
WJYR“LRNYJ\`KNcYRNLcN¨\]`J
@R“LNSRWOX[VJLSRX=X^J[NP^
WJ\][XWRN```_XUT\`JPNWYU
;JYX[]cSJcMb=X^J[NPRNV``N[\SRQbK[bMX`NS
?XUT\`JPNW6JPJcbWYUJW^SNcJVRNÈLRu`NMbLSR
!
<YX[]X`bRNONT]b`Wb#WJM`XcRN7N`,XVYJL],X^Yv
VJNUNPJWLTRJN[XMbWJVRLcWbT\c]J]CJYN`WRJ
]NßMX\TXWJN`JÈLR`XÈLRSNcMWNY[cbWR\TRV
c^ßbLR^YJUR`JRWRNcWJLcWNSNVR\SR\YJURW
Technika New CompaCt CoupÉ i up! Lite 49
D
Dwa razy
Volkswagen
Lekka konstrukcja nadwozia, napęd hybrydowy,
udoskonalona aerodynamika: modele studyjne
Volkswagena New Compact
Coupé i Up! Lite oferują
innowacje, które działają
na rzecz zrównoważonego
rozwoju, zapewniając
jednocześnie najwyższą
przyjemność jazdy.
Tekst Kay Dohnke
wa razy w krótkim czasie Volkswagen zaskoczył opinię publiczną w ojczyźnie samochodów – USA. Podczas wystawy Auto Show 2009
w Los Angeles, w grudniu ubiegłego roku, koncern
zaprezentował Up! Lite, model studyjny najbardziej
oszczędnego samochodu czteroosobowego świata,
o średnim zużyciu 2,44 litra oleju napędowego na
100 kilometrów. Niecały miesiąc później, podczas
Salonu Samochodowego North American International Auto Show w Detroit, świat zobaczył kolejny
model tej marki: New Compact Coupé, pojazd
ekstremalnie szybki i prekursorsko oszczędny,
o sportowej stylistyce i wyjątkowej elegancji. Zaprogramowany jest na średnie zużycie 4,2 litra
oleju napędowego na 100 kilometrów i osiąga prędkość maksymalną 227 km/h.
Dwa nowe samochody i dwa zupełnie odmienne
typy mają jeden wspólny cel: minimalne zużycie
paliwa przy maksymalnych osiągach i najwyższych
walorach użytkowych. New Compact Coupé (NCC)
to innowacyjna koncepcja coupé, znajdująca się
w palecie modelowej pomiędzy Scirocco a Passatem CC. Przód o wyrazistym, skoncentrowanym
spojrzeniu emanuje pewnością siebie, poziome
linie nadwozia ze zintegrowanymi reflektorami
biksenonowymi podkreślają szerokość. Samochód
ma charakterystyczną dla Volkswagena linię
tornado i mocno zaznaczone łuki nadkoli. Tył
i bagażnik NCC charakteryzują czyste płaszczyzny
i masywnie ukształtowane „barki”. Obrysowa krawędź pokrywy bagażnika redukuje zawirowania
powietrza i wpływa na doskonałą aerodynamikę
auta, a wystylizowany dyfuzor oraz szerokie i płaskie
nadwozie akcentują sportowe ambicje pojazdu.
Przestronne wnętrze dla czterech dorosłych
osób zdecydowanie wyróżnia model wśród innych
samochodów tej klasy. Mimo dość nisko osadzonego
nadwozia, kierowca i pasażerowie mają wystarczająco dużo przestrzeni w okolicach głowy oraz nóg.
Sercem NCC jest silnik 1.4 TSI o mocy 150 KM (110 kW),
zapewniający przyspieszenie do 100 km/h w czasie
zaledwie 8,6 sekundy oraz prędkość maksymalną
227 km/h. Możliwości te daje technologia bezpośredniego wtrysku, turbodoładowanie i chłodnica
powietrza doładowującego. Dzięki zastosowaniu
downsizingu sprzężonego z procesem optymalizacji osiągów samochód zużywa przeciętnie 4,2 litra
benzyny na 100 kilometrów oraz emituje zaledwie
98 gramów CO2 na kilometr. Sportowy styl jazdy
i wysoki komfort obsługi gwarantuje siedmiostopniowa dwusprzęgłowa skrzynia DSG.
5NTTJTXW\][^TLSJ`>Y
5R]N
,cN[`XWb#JU^VRWR^V
/RXUN]X`b#VJPWNc
7RNKRN\TR#\]JUQJ[]X`JWJ
CRNUXWb#\]JU][JMbLbSWJ
C`[X]WbX\cLc“MWb
RY[cN\][XWWb#>Y
5R]NSN\]
Y[cbTJMNVNTXUXPRLcWNPX
YXSJcM^VRNS\TRNPXT][b
MXK[cN\XKRNYX[JMcR]Nß
WJM^ß\cbLQMb\]JW\JLQ
>Y
5R]N ]X Y[cNM\]J`RLRNU RWWNPX \NPVNW]^
\JVXLQXM` 3N\] XW YX]XVTRNV WX`X Y[XSNT
]X`JWNS [XMcRWb YXSJcM` 7N` <VJUU /JVRUb
R cJ[JcNV J^]NV WRNc`bTUN `\cNLQ\][XWWbV
T][N ` \YX\K Y[cbSJcWb MUJ È[XMX`R\TJ PXMcR
`bVJPJWRJ SJcMb VRNS\TRNS MXSJcM` MX Y[JLb
R M^PRLQ YXM[ßb 7R\Tp VJ\“ " TRUXP[JV`
>Y
5R]N cJ`McR“LcJ VRW cJ\]X\X`JWR^ JU^VR
WR^V R VJPWNc^ ` ^TJMcRN SNcMWbV R WJM`XcR^
X[Jc NUNVNW]XV c `TWJ `“PUX`NPX ` MJLQ^
7JY[cbTJMcRN>Y
5R]NRWßbWRN[X`RN^MX`JMWRJSp
ßNUNTTJTXW\][^TLSJVXßNcWJLcWRNXKWRßbuVJ\“
YXSJcM^-JLQXYX`RN[cLQWR V `bTXWJWbcN\]JUR
`JßbKb"TP`TXW\][^TLSRcJU^VRWR^V³]bUTX
TPJcUJVRWJ]^³cJUNM`RNTP-XWJY“M^]JT
UNTTRNPX\JVXLQXM^`b\]J[LcJ]N\]X`JWbS^ß`LcNÈ
WRNS`RWWbVVXMNU^\]^MbSWbV5LbURWM[X`b
\RUWRT`b\XTXY[“ßWbXYXSNVWXÈLR!LV [Xc`R
SJSpLbVXL46!T@<JVXLQMX]NSSNMWX\]LN
WJY“MX`NS `bTJc^SN LJTRNV MXK[N `JÈLR`XÈLR
SNcMWN@bYX\JßXWb` \]XYWRX`p\T[cbWR“-<0
>Y
5R]NSN\]\JVXLQXMNVMXLXMcRNWWNSSJcMbVJSp
LbV`\cNLQ\][XWWN`JUX[b^ßb]TX`N9[J`McR`RN
\NW\JLbSWRNY[cNM\]J`RJ\R“NVR\SJ,8T][J`bWX\R
!P[JV`WJTRUXVN][
7N`,XVYJL],X^YvR>Y
5R]NVJSpSNMWpLNLQ“
`\YUWp#XKJ\pVXMNUJVR`YNWRQbK[bMX`bVR
8cWJLcJ]XßN\RUWRTKNWcbWX`bU^KMRN\UJcJUNßWRN
XMXTXURLcWXÈLRVXßNURLcbuWJ`\YJ[LRNSNMWX\]TR
NUNT][bLcWNS T][J SN\] ]Nß ` \]JWRN O^WTLSXWX
`Ju \JVXMcRNUWRN SJTX `bpLcWJ OX[VJ WJY“M^
@7,,\RUWRTNUNT][bLcWbVJVXL 46T@
`>Y
5R]N#46T@CJpLcJSpL\R“`][JTLRN
Y[cb\YRN\cJWRJ ÅKXX\]¶ MXMJSN XK^ VXMNUXV
[XcVJLQ^ 7J T[]TRLQ Mb\]JW\JLQ `b\]J[LcJ
WJY“M Lcb\]X NUNT][bLcWb <RUWRT ]NW SN\] cJ\RUJWb
KJ]N[Rp UR]X`XSXWX`p ^VRN\cLcXWp c ]b^ \JVX
LQXM^@>Y
5R]NSNMWX\]TJNUNT][bLcWJYNWRSNM
WXLcNÈWRN[XU“[Xc[^\cWRTJJU]N[WJ]X[JRWJY“M^
7R\TRNc^ßbLRNYJUR`JJ^]JcJ`McR“LcJSp]NßYX
cX\]JbVRWWX`JLSXV0MbTRN[X`LJ`>Y
5R]NU^K
7N`,XVYJL],X^YvcMNSV^SNWXP“cPJc^R\JVX
LQM `LQXMcR ` ][bK KNc`JMWNPX Å]XLcNWRJ \R“¶
\b\]NVJ^]XVJ]bLcWRNXMMcRNUJ\RUWRTXMY[cNTJMWR
JKb ^WRTWpu \][J] \YX`XMX`JWbLQ QJVX`JWRNV
\RUWRTRNV 8KJ VXMNUN Å\cbK^Sp¶ `]NMb WJY“McJ
WN \Rp KNc`JMWXÈLR >Y
5R]N MXMJ]TX`X `\YX
VJPJWb SN\] SNMWX\]Tp NUNT][bLcWp -cR“TR \bWN[PRR
WX`bLQ]NLQWXUXPRRVXMNUN\]^MbSWN7,,R>Y
5R]N
]XWJSX\cLc“MWRNS\RY[cNM\]J`RLRNUN\`XSNSTUJ\b
52
Mądra głowa: cztery zawory na cylinder, technologia
bezpośredniego wtrysku Common Rail z ciśnieniem
wtrysku 1800 barów, wtryskiwacze sterowane zaworami
elektromagnetycznymi, umożliwiające siedem
wtrysków w jednym cyklu spalania – to daje moc
75 KM (55 kW). Na zdjęciu silnik demonstracyjny
z częściowo chromowanym korpusem.
Typ szybkobiegacza: turbosprężarka
ze zmienną geometrią łopatek turbiny,
maksymalna liczba obrotów to 271 000
obrotów na minutę – tak powstaje
moment obrotowy o wartości 180 Nm.
2
1
3
TECHNIKA 3-cylInDrowy SIlnIK 53
Atuty trzech cylindrów
Kompaktowa budowa, duża moc:
3-cylindrowy silnik 1.2 TDI
ma siłę swoich większych braci,
ale zużywa mniej paliwa.
Tekst Bernhard Schmidt
D
Zdrowe serce: napędzany łańcuchem
wałek wyrównoważający eliminuje
drgania trzycylindrowej jednostki.
Rezultat: spokojna praca, typowa
dla silników o większej pojemności.
oskonałym przykładem inteli­
gentnej technologii downsizin­
gu, polegającej na obniżeniu
zużycia paliwa poprzez zmniej­
szenie pojemności skokowej, przy jed­
noczesnym zwiększeniu osiągów, jest
3­cylindrowy silnik 1.2 TDI. Jednostka ta
– aż trudno w to uwierzyć – rozwi­
ja moment obrotowy o wartości 180 Nm
i zużywa w Polo BlueMotion 3,3 litra
oleju napędowego na 100 kilometrów.
Dla porównania, pierwszy Golf GTI
(1976 r.) wykorzystywał moment obro­
towy 140 Nm, konsumując przy tym aż
10,5 litra paliwa!
Właściwie dlaczego akurat trzy cylin­
dry? Christian Lensch­Franzen, 29­letni
kierownik odpowiedzialny za projekt
nowej jednostki napędowej, wyjaśnia:
„Jeśli chce się podnieść efektywność,
trzeba zredukować tarcie wewnętrz­
ne w silniku. A jednostka 3­cylindrowa
ma przecież mniejszą liczbę cylindrów
niż 4­cylindrowa. Poza tym jest lżejsza.
Silnik 1.2 TDI z czterema cylindrami nie
miałby sensu, gdyż optymalny termo­
dynamiczny współczynnik sprawności
w przypadku diesla wymaga przynaj­
mniej 350 cm 3 pojemności na cylinder,
nawet w wersji o krótkim skoku”.
Jakie były największe wyzwania
dotyczące rozwoju tej jednostki? „Eks­
tremalnie ambitne wartości zużycia
i emisji spalin oraz gwarancja optymal­
nej akustyki i harmonijnej pracy silnika.
W moim przekonaniu wszystko nieźle
się udało” – twierdzi Lensch­Franzen.
I rzeczywiście, uśredniona wartość emi­
sji CO2 – 87 g/km – plasuje ten silnik
w ścisłej czołówce światowej. Wyróżnia
się on też nadzwyczaj rytmiczną pracą.
„W przeciwieństwie do silnika 4­cylin­
drowego, w jednostce wyposażonej
w trzy cylindry czopy na wale kor­
bowym nie są uszeregowane zgodnie
z zasadą symetrii odbiciowej” – mówi
inżynier. Podczas pracy, w wyniku nie­
równych ruchów trzech tłoków docho­
dzi do powstania wolnych momentów
bezwładności, które mogłyby prowadzić
do ruchów destabilizujących silnik.
„Udało nam się to zneutralizować poprzez
zastosowanie wałka wyrównoważają­
cego” – dodaje Lensch­Franzen.
Inną zaletą silnika 3­cylindrowego
jest brak wolnych sił masowych drugie­
go rzędu, jak to ma miejsce w jednost­
ce 4­cylindrowej – stąd tak przyjemna
dla ucha praca motoru. Spore wyzwa­
nie dla inżynierów stanowiły również
niskie parametry zużycia paliwa. Spa­
lanie na poziomie 3,3 litra w przypadku
samochodu o mocy 75 KM (55 kW), który
wraz z kierowcą waży 1150 kilogramów,
jest cechą wartą podkreślenia. „Musieli­
śmy użyć wszelkich możliwych środków,
takich jak redukcja tarcia wewnętrznego
w obszarze mechaniki silnika, techno­
logia bezpośredniego wtrysku Common
Rail najnowszej generacji czy wtryski­
wacze sterowane zaworami elektromag­
netycznymi, które umożliwiają siedem
wtrysków w trakcie jednego cyklu spa­
lania. Zoptymalizowaliśmy też turbo­
sprężarkę” – wyjaśnia Lensch­Franzen.
Niewielka turbina pracuje z prędkością
271 000 obrotów na minutę. Miłym efek­
tem ubocznym jest także oszczędność.
„Szczególnie podoba mi się, że tankując
do Polo 45 litrów paliwa, pokonam nim
dystans 1370 kilometrów” – podkreśla
zadowolony inżynier.
54
teChnika
nowośCi
LED – estetyka
i bezpieczeństwo
Cechaszczególna:tylneświatłaLEDdzięki
nocnemuoznakowaniuczyniąGolfarozpoznawalnym.
Zadebiutowały w Golfie R, teraz należą także do wyposażenia
dodatkowego Golfa GTI i Golfa GTD. Światła tylne w technice
LED, bo o nich mowa, zwiększają nie tylko atrakcyjność
samochodu, ale i bezpieczeństwo jazdy. Umieszczone w przyciemnianej obudowie reflektory składają się z dwóch zagiętych
pod kątem prostym łańcuchów świetlnych, każdy z 11 diodami. Dzięki charakterystycznemu oznakowaniu świetlnemu
i wyposażeniu łącznie w 48 diod LED Golf jest doskonale
rozpoznawalny w ciemności. Diody, dzięki reakcji szybszej
o 0,2 sekundy w porównaniu z tradycyjnymi żarówkami,
wpływają także na bezpieczeństwo jazdy. Przy prędkości
100 km/h skracają drogę hamowania o 5,6 metra. To dystans,
który może uratować życie.
Chłodny i ekologiczny dodatek
Pracownicy Volkswagena udowodnili, że także
w przypadku cieczy chłodzących możliwe są innowacje. Opracowali oni dodatek do cieczy chłodzącej, o nazwie G 13, który pochodzi z odzyskanych
surowców. Jego produkcja wymaga mniejszych
nakładów energii i obniża o 11 proc. emisję
CO2. Tańszy jest także sam proces wytwarzania
dodatku. Potrzebną do niego glicerynę uzyskuje
się z odpadów – takich jak zużyty tłuszcz ze smażenia frytek – lub z produkcji biodiesla, gdzie
stanowi ona produkt uboczny. Od początku tego
roku G 13 jest używany przy pracy nad każdym
silnikiem Volkswagena. Pozwala to zaoszczędzić
rocznie do 2,1 mln litrów ropy naftowej, 52 mln
kilowatogodzin energii oraz o 30 000 ton zredukować emisję CO2.
Mariaż komfortu i siły
Wzgodziezekologią:zastosowanieG13,
nowegododatkudocieczychłodzących,
pomagachronićśrodowisko.
Jedna z największych technicznych innowacji Volkswagena
znalazła kolejne zastosowanie – od niedawna nowoczesna przekładnia DSG DQ 500 pracuje na pełnych obrotach w Multivanie.
Charakterystyczną cechą skrzyni DSG jest oferowana przez nią możliwość płynnego i pozbawionego szarpnięć przyspieszenia samochodu od startu, aż do wyższych prędkości. Zmiana wszystkich siedmiu
biegów odbywa się tu jak w przekładni automatycznej. Kto jednak
preferuje ręczną zmianę biegów, może – jak w przypadku innych
wersji skrzyni DSG – przełączyć na tryb obsługi manualnej. DQ 500
jest obecnie jedyną seryjnie produkowaną, ułożoną poprzecznie
przekładnią siedmiobiegową, która umożliwia przeniesienie momentu obrotowego o wartości maksymalnej 600 Nm. Nowa skrzynia
najlepiej sprawdza się w samochodach użytkowych o dużej masie,
pojazdach z napędem na cztery koła oraz w pojazdach z przyczepą.
Może być stosowana także w innych modelach Volkswagena.
Walorpraktyczny:skrzynięDQ500,
podobniejakinnewersjeprzekładniDSG,
możnaobsługiwaćzarównowtrybie
automatycznym,jakimanualnym.
Ludzie + idee – StyL + trendy
Argentyna
nowe nadzieje w kraju gaucho
Juan i Lucio szczęśliwi jak nigdy: młodzi gauchowie zajęli miejsca w nowym
pick-upie Volkswagena. Amarok, produkowany w Argentynie z myślą o ekspansji
na cały świat, jest gospodarczym nośnikiem nadziei w kraju, który jak cała
Ameryka Południowa chce zostać liczącym się partnerem handlowym.
68
Chwila orzeźwienia
Specjalnie na upały – dania i napoje
w chłodzącym wydaniu.
73
Hotele w wersji naj...
Najstarszy, najmniejszy, najwyżej położony
– rekordowe hotele z całego świata.
56
We wszystkim, co robię,
najważniejsza jest pasja
O swojej miłości do samochodów, nowych wyzwaniach
biznesowych i działalności charytatywnej mówi Waldemar
Ciesiółka, przedsiębiorca z branży motoryzacyjnej z Leszna.
Wywiad Krzysztof Żurek
ŻyCie WyWiad 57
Jak zaczęła się pana przygoda z samochodami?
Myślę, że co drugi chłopak w przedszkolu chce
zostać rajdowcem, policjantem lub strażakiem.
Nie byłem wyjątkiem. Lubię samochody i w Lesznie
moje nazwisko właśnie z nimi jest kojarzone.
mieszkańców jest dla mnie czymś oczywistym.
Trzeba pomagać, taką mam naturę. Moja żona
również działa charytatywnie – jest zaangażowana
w Lions Club i wspiera dzieci, które straciły
jedno z rodziców.
Należy pan do szczęśliwców, którzy potrafią
połączyć zainteresowania z pracą.
To prawda. Uwielbiam to, czym się zajmuję.
Uważam, że pasja powinna towarzyszyć wszystkim
naszym działaniom, również pracy. Ona właśnie
rodzi we mnie pozytywne nastawienie, które z kolei
wpływa dobrze na moje relacje z pracownikami.
Komu pan pomaga?
Sfinansowałem budowę obserwatorium astronomicznego w miejscowym gimnazjum. Dzięki
temu dzieci, oprócz nabywania książkowej wiedzy,
mogą obserwować niebo za pośrednictwem
narzędzi multimedialnych. Wspieram również
instytucje, które pomagają potrzebującym,
i zajmuję się finansowaniem sportu. Jestem
głównym sponsorem grupy koszykarskiej kobiet
i współudziałowcem klubu żużlowego Unia Leszno.
Co było najważniejsze w rozwoju pana kariery?
Odrobina szczęścia i ostrożność. Trafiłem
w dobry czas, lata 90. XX wieku. Wtedy tworzył się
polski biznes, a ja wraz z nim dorastałem.
Dzisiaj już nie miałbym możliwości, by zrobić coś
z niczego. Ważne było również to, że gdy odniosłem
sukces, pieniądze nie uderzyły mi do głowy.
Jest pan inicjatorem projektu Galerii Leszno.
Zainwestował pan w nią duże pieniądze.
Skąd ten pomysł?
Lubię wyzwania. Wyznaczam sobie nowe cele
i dążę do tego, by je zrealizować. Cztery lata temu
miałem dwie możliwości – zrobić remont kapitalny
firmy lub wybudować nowe centrum motoryzacyjne
i zaangażować się w kolejną działalność. Wybrałem
to drugie. Pomysł związany z wejściem na nowe
obszary biznesowe pojawił się w 2006 roku, w trakcie
rozmów z leszczyńskimi kupcami. Niestety, okazało
się, że nie mogą oni sprostać wymaganiom finansowym, więc przejąłem projekt. W 2008 roku dostałem
zezwolenie na budowę, jednak wtedy przyszedł
kryzys. I dopiero w styczniu tego roku mogłem
podpisać umowę kredytową.
Nie ma w tym ryzyka?
Bezpiecznym biznesem jest tylko bycie rentierem
lub lokaty. Reszta to ryzyko. Nie buduję tej galerii
wyłącznie dla mieszkańców Leszna – to mogłoby
okazać się niewypałem. Mają ją odwiedzać klienci
z całego regionu. Myślę, że nastał odpowiedni
moment na budowę tego typu placówki. Czołowe
marki cieszą się już wystarczająco dużym zainteresowaniem w aglomeracjach, zaczynają więc
otwierać swoje sklepy w miastach średniej wielkości.
Galeria Leszno ma być również centrum rozrywkowym. Teraz w naszym mieście brakuje nawet kina,
jeśli ktoś chce uczestniczyć w ciekawej premierze,
musi jechać do Poznania.
Dojrzał pan też do prowadzenia działalności,
która nie przynosi zysków.
Jeśli żyję w danym mieście i udało mi się w nim
zarobić pieniądze, to podzielenie się nimi z resztą
Jakie refleksje towarzyszą panu w prowadzeniu
działalności charytatywnej?
Nie mogę pomóc wszystkim, którzy na to zasługują. Decyzje dotyczące tego, w jaki sposób
podzielić pieniądze, są niełatwe. Uważam jednak,
że gdyby każdy z przedsiębiorców przeznaczał jakiś
procent zysków na wspieranie potrzebujących,
rzeczywistość wyglądałaby inaczej.
Znajduje pan czas na hobby?
Co roku wyjeżdżam do Norwegii na szkolenia
techniki jazdy, które odbywają się na zamarzniętych
jeziorach. Mogę tam podnieść swoje umiejętności,
a nawet wziąć udział w wyścigach.
Jest pan dobrym kierowcą?
Na to pytanie będę mógł odpowiedzieć dopiero
wtedy, gdy dożyję osiemdziesięciu pięciu lat bez
poważniejszego wypadku. Przyznam jednak,
że kolizje w moim życiu się zdarzały.
Udało się wyjść bez szwanku?
Tak, bo jechałem dobrym samochodem. Auto
zostało skasowane, ale mnie samemu nic się nie stało.
Marzenia?
Móc wreszcie poświęcić więcej czasu rodzinie.
Waldemar Ciesiółka
Urodził się w Poznaniu, od 1982 roku mieszka w Lesznie.
Przygodę z branżą motoryzacyjną zaczynał w Polmozbycie,
którym kierował. W 1990 roku, po prywatyzacji firmy,
przejął ją w dzierżawę. Obsługiwał marki FSO i Daewoo.
W 1993 roku podpisał umowę z firmą Kulczyk Tradex
na sprzedaż i serwis samochodów Volkswagen i Audi.
W 1999 roku został dealerem Škody, a w 2004 roku Forda.
Od 2007 roku jest udziałowcem Audi Centrum Wrocław.
58
Rodeo nad
Rio de La Plata
Paleta modeli Volkswagena wzbogaciła się o kolejną
gwiazdę. Jest nim pick-up Amarok. Samochód pochodzi
z Argentyny, wkrótce jednak zamierza podbić cały świat.
Tekst Harm Clüver Zdjęcia Ingo Barenschee
Życie Volkswagen w argentynie 59
Paradadlaprzybysza:gauchowieeskortują
VolkswagenaAmaroka,którywcześniejsprawdziłsię
jakosamochódfunkcyjnywRajdzieDakarwAndach.
60
Dumnypomnik:67-metrowyobelisknaPlazadelaRepublicawBuenosAires
przypominao400.rocznicyzałożeniamiasta.Dwudziestopasmowa
Avenida9deJuliouchodzizanajszersząulicęświata.
Z
iemia drży, kłęby kurzu unoszą
się w górę, kępy trawy wzlatują
w powietrze. Sto, może sto pięć­
dziesiąt sztuk bydła pędzi w galo­
pie przez pampę, tuż przed ranczem
Estancia El Ombú de Areco. Południo­
woamerykańscy kowboje gaucho panu­
ją nad stadem i jeśli tylko jakieś zwierzę
odważy się od niego odłączyć, błyska­
wicznie zaganiają je z powrotem. Jednak
tym razem nie pędzą bydła na past­
wisko. Dziś wszyscy razem stanowią
świtę nowego Volkswagena Amaroka,
który może być przydatnym pomocni­
kiem w ciężkiej profesji pasterza. Samo­
chód przybył tu, na bezkresne łąki,
prosto z leżącej u ujścia Rio de La Plata
stolicy Argentyny – Buenos Aires. Nowo­
czesny pick­up z napędem na cztery
koła, po tym, jak wcześniej sprawdził się
w miejskiej dżungli, teraz ma się wyka­
zać w trudnym terenie.
Samochód nosi jeszcze ślady Rajdu
Dakar, któremu wraz z trzydziestoma
innymi przedstawicielami gatunku to­
warzyszył w roli pojazdu funkcyjnego,
zmagając się z trudami liczącej 9 tysię­
cy kilometrów trasy przez Argentynę
i Chile. Volkswagen ukończył ten legen­
darny maraton, odnosząc potrójne zwy­
cięstwo. Dzięki temu Amarok, którego
nadwozie z nadrukiem trasy wyścigu lśni
w słońcu, zyskał sławę zwycięskiego Toua­
rega. „Sprawdzony w Rajdzie Dakar” to
skuteczna reklama. W Argentynie Ama­
rok zyskał już sympatię miłośników jaz­
dy terenowej – ale nie tylko. Również
pasterze (gauchowie) traktują ekstremal­
nie wytrzymałego pick­upa z dużą dozą
zaciekawienia i dumy. To przecież samo­
chód rodzimej produkcji. Amarok zjeżdża
z taśmy produkcyjnej w fabryce Pacheco
w Buenos Aires i stąd też zamierza wyru­
szyć na podbój światowych rynków. Fakt
ten nie jest bez znaczenia w kraju, w któ­
rym głównymi towarami eksportowymi
są produkty rolne, a dopiero daleko za
nimi wyroby przemysłowe. Gauchowie
chętnie eskortują Amaroka pędzącego
przez pampę. Jadąc na małych wierz­
chowcach criollos, potrafią oni świetnie
zapanować nad stadem ciężkich musku­
larnych zwierząt. Konie wykorzystywane
do zaganiania bydła najprawdopodob­
niej pochodzą od rumaków, które zało­
życiel Buenos Aires, Pedro de Mendoza,
sprowadził w 1535 roku do Argentyny.
Życie VolkSwAgen w ArgentynIe 61
Dwanaście milionów ludzi mieszka
w mieście pełnym kontrastów, wśród
przepychu i upadku, wykorzystując
swoje zdolności do improwizacji w życiu.
62
Przerwanapampie:gauchowiedokonująinspekcjinowegoVolkswagenaAmaroka.
Ranczoma300hektarówpowierzchni,abydłoprzezcałyrokpasiesiętupodgołymniebem.
Jednak dziś sama hodowla bydła i rolnictwo nie są w stanie napędzić wystarczającej koniunktury w państwie.
Nie zapewniają one nawet utrzymania
ranczu Estancia Ombú, choć w jego granicach rozciągają się pastwiska o powierzchni 300 hektarów. To dużo jak na polskie
warunki, ale niewiele jak na argentyńskie.
„Mamy tu około 300 sztuk bydła hodowanego na mięso, poza tym uprawiamy zboża”– mówi Patricia Bond, która kieruje
ranczem Estancia. „Nie wyżylibyśmy jednak bez turystów” – dodaje i wybiega na
zewnątrz, by powitać gości z USA i Europy,
którzy właśnie podjechali autobusem. Chcą
oni spędzić tu kilka przyjemnych godzin,
podziwiając popisy jeździeckie, słuchając
miejscowej muzyki i kosztując tradycyjnej
pieczeni z rożna – asado.
Kiedy zachodzi słońce, Ezequiel
Falcione, specjalista ds. marketingu
w firmie Volkswagen Argentyna, wsiada
do Amaroka i wraca do miasta. To nowe
auto jest iskrą nadziei dla kraju i żyjących
w nim ludzi. Dziewięć lat temu, podczas
zapaści gospodarczej, argentyński Volkswagen pogrążył się w głębokim kryzysie. Od tej pory wytrwale odbudowywał
swoją pozycję rynkową, a rok 2010 okazał się dla niego przełomowy. Aby dociec
Gauchowie mierzą
Amaroka ciekawym
wzrokiem. Nie jest
on w stanie zastąpić
wierzchowców. Ale
w pracy, owszem,
mógłby się przydać.
przyczyn tego stanu rzeczy, udajemy się
w ślad za Amarokiem do Buenos Aires.
Nasz kierowca Manolo myślami jest jeszcze na ranczo. „Mój ojciec też był gaucho, a matka ma indiańskie korzenie”
– opowiada i jakby zobowiązany swoim
pochodzeniem, heroicznie ciśnie na gaz,
by popędzić auto, niczym wierzchowca
za bydłem. W Argentynie obowiązują
wprawdzie przepisy drogowe, ale ich
interpretacja jest dość dowolna. Zdarza
się, że na pięcio- czy sześciopasmowych
drogach wylotowych kierowcy wyprzedzają, przejeżdżając w poprzek przez
wszystkie pasy ruchu i wciskając się
w pierwszą zauważoną lukę. Nie inaczej
jest w centrum miasta, gdzie ruch zdominowała armia małych czarno-żółtych
taksówek. Nic dziwnego, że większość
samochodów nosi ślady stłuczek.
Nawet na wielokilometrowej alei
Avenida 9 de Julio, której nazwa przypomina o dniu wyzwolenia Argentyny
spod panowania Hiszpanii (9 lipca 1816),
robi się czasem tłoczno. A przecież ta dwudziestopasmowa droga uchodzi za najszerszą na świecie. W wąskich bocznych
uliczkach ruch zagęszcza się do tego stopnia, że czasem motocykle, by nie utknąć
w korkach, przejeżdżają po chodnikach.
Dziwne, że nikt tu się z tego powodu nie
denerwuje, mieszkańcy najwyraźniej
nauczyli się już ze spokojem nawigować
w tych chaotycznych warunkach. Droga
wiedzie nas do José Manuela Villàverde
i Claudio Bauma, szefów Espasa S.A., największego przedstawiciela Volkswagena w Argentynie, właściciela aż pięciu
zakładów. Senior Villàverde dokładnie
pamięta czasy kryzysu. „Wtedy sprzedawaliśmy zaledwie 300 samochodów
rocznie, dziś – 9600. A w najbliższych
dwóch latach zamierzamy zwiększyć zbyt
o 20 procent, również za sprawą modelu
Amarok” – wyjaśnia.
Oprócz nazwiska prezydenta Nestora Kirchnera, za którego rządów nastąpiła
odwilż gospodarcza, pada jeszcze drugie
– dr. Viktora Klimy. Klima? Czy to nie jest
były austriacki kanclerz? Tak, to ten sam
człowiek, który po wyborach w 1999 roku
– kiedy to Austriacka Partia Ludowa ÖVP
nie poparła Socjalistycznej Partii Austrii
SPÖ pod jego przewodnictwem, ale Wolnościową Partię Austrii FPÖ Haidera
– wycofał się z polityki, aby podjąć
Życie Volkswagen w argentynie 63
Tango przed La Barrica w dzielnicy Caminito:
melodie grane na basie i bandoneonie przyciągają
do restauracji coraz to nowych gości. Tancerka Julieta
wykorzystuje krótką przerwę na pogawędkę.
64
Barok:teatrwrolibiblioteki–wElAteneomoleksiążkowezestolicyprzeglądająregałyzksiążkamiiwykorzystująscenęjakokawiarnię.
Nowoczesność:nabrzegubasenuportowegowPuertoMaderorozlokowałysięmałerestauracyjki;wtlepanoramabiurowców.
Życie VolkSwAgen w ArgentynIe 65
Tradycja:gauchowienaranczoEstanciaElOmbùdeAreco–JuanCoria(11),Ramon(51),PabloCastro(26),LucioDamico(9)iMarianoLanga(21).
Sztukaipolityka:boiskowLaBoca.WtejdzielnicyznajdujesięsiedzibaklubupiłkarskiegoBocaJuniors,wktórymgrałDiegoMaradona.
66
Wielkiecele:drViktorKlima,kanclerzAustrii
wlatach1997–2000,jakoszefVolkswagena
wArgentyniewyprowadziłfirmęzkryzysu.
KosmopolitarodemzArgentyny:wfabrycePachecorozpoczęłasięseryjna
produkcjaAmaroka.Pick-upmastaćsięhitemeksportowymkraju.Samochódbazuje
nasztywnejramieijestnapędzanynowoczesnymsilnikiemwysokoprężnymBi-turbo.
„Ameryka
Południowa
to rynek rozwojowy.
Chcemy, aby
Volkswagen stał się
numerem jeden
wśród samochodów
produkowanych na
całym kontynencie”.
zupełnie nowe wyzwania. Znalazł je
jako prezes firmy Volkswagen Argenty­
na, ale trzeba przyznać, że miał niełatwy
start. „Kiedy przybyłem tu w 2000 roku,
kraj stał nad przepaścią” – wspomina
Klima. „Ówczesny rząd został zmuszo­
ny do dymisji, gospodarka była zdruz­
gotana, stopa bezrobocia wzrosła do
20 procent, argentyńskie peso drama­
tycznie traciło na wartości”. Również
Volkswagen stał na skraju bankructwa.
Zakład produkował wtedy zaledwie
100 samochodów dziennie.
Klima wykorzystał swoje doświadcze­
nie. Wcześniej działał w polityce – ostat­
nio w latach 1997–2000 jako kanclerz,
a także przewodniczący Rady Unii Euro­
pejskiej – ale swoją karierę zaczynał
przecież w przemyśle, gdzie zaszedł
wysoko, bo aż do zarządu austriackiego
koncernu naftowego ÖMV. Teraz odwa­
żył się zacząć od nowa. „Nie przyszedłem
tu po to, aby zamknąć fabrykę” – ogłosił
podenerwowanej załodze na pierwszym
zebraniu. Jednak radykalnych kroków
nie udało mu się uniknąć. „W poro­
zumieniu ze związkami zawodowymi
pożegnaliśmy się z połową pracowni­
ków. Inni musieli zrezygnować z wyna­
grodzenia. Bolesny proces. Ale dzięki
szybko podjętym krokom i konse­
kwentnemu działaniu udało się nam
wyprowadzić firmę z kryzysu. Kiedy
rynek znów ruszył, my byliśmy przy­
gotowani, a konkurencja jeszcze nie.
Od 2003 roku jesteśmy w Argentynie
liderem w sektorze produkcji samo­
chodów” – mówi Klima.
Życie Volkswagen w argentynie 67
Prezes argentyńskiego Volkswagena przyjmuje nas w fabryce Pacheco,
30 kilometrów od centrum Buenos Aires.
Jego biuro na pierwszym piętrze budynku administracyjnego jest przestronne, ale skromnie umeblowane. On sam
robi przyjazne wrażenie i zachowuje
się swobodnie. Trzeba jednak przyznać,
że ten 62-letni mężczyzna z bujną czupryną wciąż jeszcze wygląda na męża
stanu. I nie jest to zasługa jedynie
czarnego garnituru, ale też sposobu,
w jaki Klima analizuje i podsumowuje
fakty. Nic dziwnego, że komuś takiemu jak on udało się zaprosić do fabryki
na premierę Amaroka prezydenta kraju
Cristinę Fernandez-Kirchner. „Jesteśmy
największym zakładem przemysłowym
w Argentynie i jako firma chcemy być
jednocześnie dobrym obywatelem. Poprawne stosunki z rządem mogą nam
w tym jedynie pomóc” – wyjaśnia były
dyplomata.
Rozpoczynając produkcję Amaroka,
Volkswagen zainaugurował w Argentynie nową epokę. Pick-up jest dla koncernu strategicznie ważnym produktem.
Ma on trafić na główne światowe rynki,
większość egzemplarzy jest przeznaczona na eksport. Jeszcze w tym roku z taśmy
produkcyjnej zjedzie 50 tysięcy samochodów, a także 50 tysięcy egzemplarzy
Volkswagena Surana, minivana na bazie
Foxa, z którym Amarok dzieli taśmę na
ostatnim etapie produkcji. Całe to przedsięwzięcie powiodło się między innymi
dzięki wsparciu dwóch liczących po sto
osób ekip pracowniczych z Wolfsburga,
które przyjechały do Argentyny, by pomóc
w fazie przygotowawczej i rozruchu.
„Obowiązują nas te same wymogi jakościowe, co w Niemczech, ale warunki są tu
oczywiście inne” – wyjaśnia dr Andreas
Lauermann, general manager odpowiedzialny za koordynację procesów
pracy w fabryce.
W firmie Volkswagen Argentyna
czuć atmosferę przełomu, a Viktor Klima
roztacza optymistyczne wizje rozwoju
w całym kraju i na kontynencie. Jednak widok Buenos Aires, dwunastomilionowego miasta na południowym
brzegu La Platy, nie potwierdza jego
słów. Miasto ma wprawdzie urok światowej metropolii: mieszkańcy wieczorami
uprawiają jogging na długich promenadach, w wykwintnych restauracjach
w budynkach z czerwonej cegły serwowane są tradycyjne steki, a panorama
naszpikowana jest imponującymi wieżami biurowców i apartamentowców,
pomiędzy którymi, na kształt przewrotnej dekoracji, wyrastają dźwigi. Mówi się
jednak też o problemie ulicznej przestępczości, nie sposób nie zauważyć slumsów
i niszczejących fasad domów.
Inna twarz miasta to bujne życie
kulturalne. Buenos Aires pretenduje
do miana światowej metropolii sztuki
i nie jest to bynajmniej naciągany slogan marketingowy, ale ocena ekspertów
z zewnątrz. Dowodem niech będą dzielnice Recoleta z budynkami w stylu
art déco i Palermo z loftami, sklepami
i restauracjami, w których panuje swobodna atmosfera i styl bohemy. Z kolei
w dzielnicach San Telmo i La Boca
króluje tango, a turyści mogą odnieść
wrażenie, że odkryli prawdziwą Argentynę. Nawet naciągacz ma tu przyjazną twarz. Możemy przecież zrobić
sobie zdjęcie z sobowtórem Maradony
w koszulce w biało-niebieskie paski.
„Fotografia kosztuje tylko 30 peso,
a więc 7 euro” – mówi sprzedawca, który
występował w telewizji z autentycznym
Maradoną, czego dowodem są wystawione na stoisku zdjęcia.
Gwiazda piłki nożnej, obecny trener reprezentacji kraju Diego Maradona, jest dla mieszkańców Argentyny
postacią kontrowersyjną. „Mówi same
bzdury” – twierdzi jeden z Argentyńczyków. „Wciąż jeszcze jest tu bożyszczem
kibiców” – uważa drugi. Podobnie jest
z sympatią dla klubów sportowych
Boca i River Plate – serce może bić
tylko dla jednego z nich, innej możliwości nie ma. Przejeżdżamy przez dzielnicę portową Caminito. Przed małą
restauracją La Barrica widzimy parę
tańczącą tango. Ona w obcisłej czerwonej sukience, on w czarnych spodniach,
białej koszuli i kamizelce w paski. Ich
ruchy są płynne, dokładne, zarazem
dumne i zmysłowe, od tancerzy nie można oderwać wzroku. Starszy mężczyzna
gra melodię na bandoneonie, w głosie
piosenkarki wyczuwa się nutę melancholii. Zaraz ktoś przejdzie tu z kapeluszem i poprosi o parę peso…
Człowiek-legenda:wlatach20.CarlosGardéloczarowałArgentynę
swoimimelodiami.Byłonchybanajlepszymśpiewakiemtangawkraju.
Życie
KucHnia
Letnie orzeźwienie
Zimą nic nie rozgrzewa
lepiej niż szklanka herbaty
lub talerz zupy. Czy jednak
równie chętnie sięgamy
po te napoje i potrawy latem?
Powinniśmy! Odpowiednio
przygotowane, mogą być
doskonałym sposobem
na upały. Pyszne chłodniki,
frappe czy pobudzające
szejki szybko poprawią
nam samopoczucie.
Gazpacho
• 1/2 kg pomidorów • 1 mały ogórek
• 1/2 ząbka czosnku • 1 zielona papryka
• 1 czerwona papryka • 1 łyżka octu winnego • 2 łyżki oliwy z oliwek • 3 łyżki
posiekanych świeżych ziół (bazylia, kolendra) • sól, pieprz
Pomidory sparzamy (pozostawiając jednego surowego do dekoracji), obieramy
ze skórki i kroimy w kostkę. Papryki
i ogórka kroimy w ćwiartki. Wszystkie
składniki wrzucamy do miksera, dodajemy obrany czosnek, dolewamy oliwę
i ocet. Tak przygotowaną zupę doprawiamy obficie solą, pieprzem i odstawiamy na 15 minut do lodówki. Podajemy
w miseczkach ze świeżym pomidorem
i dużą ilością ziół.
Herbata mrożona
z miętą
• 150 ml lodów waniliowych • 3 łyżki
konfitury wiśniowej (lub 10 dkg świeżych
wydrylowanych wiśni) • 250 ml mleka
• 1/2 łyżeczki masła • 3 łyżeczki cukru
pudru • 3 krople aromatu wanilinowego
• 2–3 kostki lodu z sokiem wiśniowym
Lody mieszamy w szejkerze z mlekiem,
masłem, konfiturami, cukrem i aromatem
wanilinowym, aż do uzyskania gładkiej,
pienistej konsystencji (masło możemy
zastąpić 2 łyżkami śmietany 18%, jednak wtedy szejk będzie mniej aromatyczny). Napój przelewamy do schłodzonej
szklanki i dorzucamy kostki lodu z sokiem.
Dekorujemy wiśniami lub bitą śmietaną.
Frappe z musem
malinowym
• 2 łyżeczki czarnej herbaty • 1 plasterek
pomarańczy • 1 plasterek cytryny • 5 listków mięty • 2 łyżeczki cukru
Herbatę zalewamy wrzątkiem i zaparzamy przez około 5 minut. Następnie
gorący napój przecedzamy i słodzimy
do smaku. Studzimy. Do szklanki typu
highball wrzucamy kostki lodu, plasterki
owoców oraz podarte liście mięty. Całość
zalewamy herbatą. Podajemy ze słomką.
Szejk
waniliowo-wiśniowy
• 1/2 szklanki zimnego mleka • 1/2 szklanki wody sodowej • 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej • 3 łyżeczki cukru • szklanka
malin • 3 kostki gorzkiej czekolady • 3 łyżeczki cukru pudru • 3 kostki lodu
Kawę, wodę, mleko, cukier i kostki lodu
mieszamy w szejkerze, aż powstanie
jednolita spieniona masa. Następnie chłodzimy w lodówce przez około 10 minut.
Umyte maliny miksujemy z cukrem
pudrem na gładką masę i przekładamy
do wysokiej szklanki, w której będziemy
podawać napój. Schłodzoną kawę raz
jeszcze miksujemy i delikatnie przelewamy na mus malinowy. Całość dekorujemy
rozpuszczoną czekoladą lub owocami.
Maliny możemy zastąpić truskawkami,
wiśniami lub czarną porzeczką.
Zdjęcia: www.sxc.hu
68
70
ŻyCie
W dobrym Stylu
Wdzięk detalu
Flakon z ulubionymi perfumami, nowy zegarek, aparat…
Choć to drobiazgi, skutecznie poprawiają samopoczucie,
pozwalają poczuć się pewnie i stylowo w każdej sytuacji.
Czas odnaleziony
dobrana para
Lune Rétrograde to kolejny zegarek
Maurice Lacroix z mechanizmem
manufakturowym. Oryginalnie zaprojektowane tarcze są wyraźne,
pozwalają łatwo odczytać godzinę.
Lato do doskonała pora na romans.
Z takiego założenia wyszli twórcy perfum Burberry. Marka przygotowała
specjalne edycje wód Summer dla kobiet i mężczyzn. Zapachy doskonale się
uzupełniają, oba wibrują orzeźwiającą
nutą mandarynki.
Zapach z kokardą
Woda perfumowana Hilfiger Woman
urzeka lekkimi nutami egipskiej konwalii i magnolii Yulan o głębokim
aromacie. Flakon ozdobiony jest prążkowaną kokardą w kolorach marki
Tommy Hilfiger.
Smak w zapachu
uwiecznić chwilę
Brytyjski artysta James Coleman,
nawiązując do stuletniej tradycji
tworzenia specjalnych edycji aparatu Brownie marki Kodak, zaprojektował model, który ma uświetnić
olimpiadę w Londynie. Wyposażony
jest między innymi w składany wizjer
do fotografii sportowych.
Jeśli uwielbiasz czekoladę, ale boisz się
nadmiaru kalorii, inhalator Le Whif jest
dla ciebie. Urządzenie rozpyla w ustach
aromat świeżej czekolady, dzięki czemu
możesz bezkarnie cieszyć się ulubionym deserem.
Chociaż kalosze rzadko utożsamiane są z wyszukaną elegancją, marka
Barbour już wiele lat temu uczyniła
z nich obiekt pożądania miłośników
mody. Klasyczne wellingtony z wiosenno-letniej kolekcji łączą funkcjonalność i najnowsze światowe trendy.
W miejskiej dżungli
Lekki, zwinny i niewielki. Taki jest
elektryczny rower Yike Bike. W razie
potrzeby możesz go złożyć, zapakować
do torby i zabrać ze sobą.
Zdjęcia: archiwa firm
Styl mimo wszystko
Victor Borsuk Marcin Gienieczko
Sebastian Kawa
Piotr Pustelnik
Męskim okiem
Nieważne, ile masz lat, 20, 30, 40 czy 50. W pięciu nowych liniach kosmetyków AA Men każdy mężczyzna znajdzie preparaty odpowiednie do wieku.
To kremy i żele zapobiegające błyszczeniu się twarzy,
koncentraty energizujące, a także cała gama produktów, które spłycą zmarszczki i poprawią sprężystość
skóry. Ambasadorami linii są utytułowani sportowcy
i znani podróżnicy.
W dobrej formie
Minipody marki Scandyna to połączenie doskonałej
jakości dźwięku i oryginalnego kształtu. Forma głośników niektórym przypomina futurystyczne statki
kosmiczne, innym – głównie ze względu na wielość
dostępnych wariantów kolorystycznych – elementy
scenografii baśniowego spektaklu dla dzieci.
ßB,2.
@-8+;B6<=B5>
9[JT]bLcWNRcTUJ\p
6XßWJYX`RNMcRNußN]X]bUTXJTLN\X[RJJUNY[cNLRNß`JÈWRNXWN\Y[J`RJSpßNßbSNVb
`bPXMWRNSR`cPXMcRNcWJSWX`\cbVR][NWMJVR=bVTRUT^Y[cNMVRX]XVWRNVXßWJ\R“
XY[cNuc`J\cLcJßNY[cbYXVRWJSpWJVX^U^KRXWNSVJ[LN\JVXLQXM`¬
@\YX[]X`bV\]bU^
<cbTMXYJ[b
.UNPJWLTJ MJV\TJ YX[]VXWN]TJ OR[VX`JWJ UXPX ?@ SN\] \]J[JWWRN `bTX
WJWJ J SNS URLcWN Y[cNP[MTR YXVRN\cLcp `\cb\]TX LX `\YLcN\WNS MJVRN
WRNcK“MWN MX ßbLRJ# MXT^VNW]b cMS“LRJ TJ[]b T[NMb]X`N 9X[]VXWN]TJ
cWJ]^[JUWNS\T[bMX\]“YWJSN\]`TXUX[JLQLcJ[WbVRKNßX`bV@TXVYUNLRN
cN\]bUX`bVN]^RWJTU^LcNc]NS\JVNS\N[RRVXßNKbu`bSp]TX`bVY[NcNW]NV
@bPXMWJRWJLcJ\RN,cJYTJ/UNaOR][`
WRNMXK[cNSJTWJKXR\T^KJ\NKJUUX`bV
\Y[J`McR \R“ WJ ^URLJLQ VRJ\] -cR“TR
WX`J]X[\TRNS ]NLQWXUXPRR MXYJ\^SN \R“
MX `bVRJ[` TJßMNPX ^ßb]TX`WRTJ
@bTXWJWJSN\]cÅXMMbLQJSpLNPX¶VJ]N
[RJ^RXcMXKRXWJWJYR\NVÅ?XUT\`JPNW¶
@\cb\]TXYXM[“Tp
3NMNWM[XKRJcP`RNUNVXßUR`XÈLR¬/^WT
LSXWJUWNMX\TXWJNSSJTXÈLRN]^RWJTU^LcN
VXßN[`WRNß`b\]pYRu`[XURWRN`RNUTRNPX
YX[]ONUJT][bYXVRNÈLRKRUXWRTJ[]bYJ]
WRLcN@bTXWJWNSN\]cWJ]^[JUWNS\T[b
4U^LcbTRcVJ[Tp
.UNPJWLTRRWRNcJ`XMWb
9[J`McR`b TRN[X`LJ ?XUT\`JPNWJ WRN [Xc\]JSN \R“
c TU^LcbTJVR MX \`XSNPX \JVXLQXM^ ³ c`J\cLcJ
PMb\LQX`JWN\p`Y[JT]bLcWbVN]^RcWJ]^[JUWNS
\T[b CJY[XSNT]X`JWN \YNLSJUWRN MUJ `RNUKRLRNUR
VJ[TRSN\]XWXXcMXKRXWNUXPX?@
@b\XTRNS SJTXÈLR V“\TR YX[]ONU c WJ]^
[JUWNS \T[b c UXPX ?@ ]X WRNXMpLcWb
]X`J[cb\c ßbLRJ ` `RNUTRV VRNÈLRN
6XßWJ ` WRV KNcYRNLcWRN Y[cNLQX`Ju
WJSLNWWRNS\cN[cNLcb³YRNWRpMcNTJ[]b
MXT^VNW]bJ]JTßN¬KRUN]bWJVNLc
*[]bT^bMX\]“YWN^9J[]WN[`?XUT\`JPNWJ`9XU\LN
74
Życie
rekordy
W hotelowym zaciszu
Konsjerż spełniający każde życzenie, ręczniki haftowane złotą nitką, śniadanie podawane
do łóżka i piękny widok z przestronnego balkonu… Hotele są symbolami luksusu. Jednak
dla wielu osób nocleg w wynajętym pokoju to konieczność częstych delegacji. Tym bardziej
doceniają komfort pobytu, dzięki któremu podróżując, mogą czuć się jak we własnym domu.
Najmniejszy hotel na świecie ma szerokość 2,5 metra. Eh’häusl
w bawarskiej wiosce Amberg zajmuje kamienicę wybudowaną
w 1728 roku, której całkowita powierzchnia użytkowa wynosi
53 metry kwadratowe. Pensjonat ma niezwykłą historię.
W XVIII wieku obowiązywało w Bawarii prawo, które wymu­
szało na parach zamierzających się pobrać posiadanie włas­
nego domu. Aby zarobić, a jednocześnie ułatwić narzeczonym
wejście w stan małżeński, jeden z mieszkańców Ambergu
wybudował pomiędzy dwiema kamienicami mały domek,
który za równie małe pieniądze odsprzedawał kolejnym
parom. Dziś ceny pobytu w hotelu są odpowiednio wyższe.
Nocleg ze śniadaniem kosztuje tu 240 euro.
Pierwszym hotelem z centralnym ogrzewaniem był Eastern
Exchange Hotel otwarty w Bostonie w 1846 roku. Zainstalo­
wano w nim grzejniki parowe. Hotel został zburzony w czasie
II wojny światowej.
Najwyżej położony hotel mieści się w budynku Światowego
Centrum Finansowego w Szanghaju. Hyatt, zajmujący piętra
od 79. do 93., jest położony na wysokości prawie 450 metrów.
W Polsce, ze względu na ukształtowanie terenu, najwyżej leży
Murowanica w Zakopanem. Hotel o nowoczesnej architek­
turze, zbudowany z kamienia, szkła i aluminium, znajduje się
na wysokości prawie 1000 m n.p.m.
Kraj o największej liczbie hoteli SPA to według badań serwisu
Tourism­review.com Stany Zjednoczone. W Ameryce znajduje
się ponad 1470 takich obiektów. Drugie miejsce zajmuje Japonia
z 1040 hotelami, a trzecie – Austria z 900 doskonale wyposażonymi
miejscami relaksu i odpoczynku. Pierwszą dziesiątkę rankingu
zamyka Meksyk z 469 hotelami.
Zdjęcia: www.sxc.hu
Najstarszy hotel na świecie powstał w 718 roku naszej ery. Hoshi
Ryokan jest położony w japońskim Komatu. Od chwili otwarcia
pozostaje w rękach jednej rodziny. Pod hotelem znajdują się
uzdrawiające źródła, co czyni go jednocześnie najstarszym
salonem SPA na kuli ziemskiej. Dziś w obiekcie mieści się blisko
100 pokoi gościnnych. Cena noclegu sięga tu 580 dolarów.
Najdroższy nocleg w hotelu czeka nas w greckim resorcie
Lagonissi. Według danych z opracowanego na potrzeby portalu
StyleCarve rankingu najdroższych pokoi hotelowych na świe­
cie, pobyt w jednej z ateńskich willi, w której każdy z gości
ma do dyspozycji prywatnego kamerdynera, kucharza i pianistę,
kosztuje 50 tysięcy dolarów za dobę. Na drugim miejscu
uplasował się hotel Hugh Hefner Sky Villa w Las Vegas.
Za noc w apartamentach twórcy magazynu „Playboy” zapła­
cimy 40 tysięcy dolarów. Ostatnie miejsce na podium zajął
nowojorski hotel Four Seasons. Koszt noclegu w penthousie
Ty Warnera sięga 34 tysięcy dolarów.
NajmniejszyhotelświatawAmberg
powstałjakodomdlamłodychpar.
Zdjęcia: www.sxc.hu
Państwo o najlepszych hotelach to Turcja. Kraj zwyciężył
w piątej już edycji konkursu HolidayCheck Award na naj­
bardziej komfortowe i najlepiej wyposażone resorty świata,
organizowanego przez portal HolidayCheck. Wśród 99 naj­
lepszych zdaniem internautów miejsc znalazło się aż
38 obiektów tureckich. Doceniono m.in. najpopularniejsze
hotele tutejszej riwiery – w Konakli, Belek i Alanya.

Podobne dokumenty

nr 01/2010 - Volkswagen Samochody Użytkowe

nr 01/2010 - Volkswagen Samochody Użytkowe Zdjęcie na okładce: Volkswagen polo Volkswagen Magazyn ukazuje się w cyklu kwartalnym i jest bezpłatnym czasopismem dla miłośników i właścicieli pojazdów marki Volkswagen. redakcja nie zwra...

Bardziej szczegółowo