Test Isofixów

Transkrypt

Test Isofixów
AutoRok.PL / DesignForum.PL
Test Isofixów
Autor: AgaeM
Organizowane przez nas jazdy testowo-porównawcze, podczas których dziennikarze testują nowe modele
samochodów wykorzystaliśmy między innymi do sprawdzenia uchwytów isofix oraz łatwości instalowania
w nich fotelików dla dzieci. Do testów wykorzystaliśmy trzy różne rodzaje fotelików marki Chicco, każdy z
innym mocowaniem. Przypomnijmy, że chodzi o stosowane od połowy lat 90 uchwyty zespolone z konstrukcją samochodu,
zapewniające stałe połączenie fotelika z autem. Dzięki takiemu rozwiązaniu podczas zderzenia fotelik
zachowuje się jak część pojazdu a nie element wyposażenia. Ma to szczególne znaczenie dla
bezpieczeństwa, ponieważ fotelik, w odróżnieniu od znajdujących się wewnątrz rzeczy, wytraca prędkość
wraz z samochodem, zmniejszając ryzyko obrażeń głowy oraz kręgosłupa dziecka. Poprawnie
zainstalowany fotelik, w którym ograniczony jest jego ruch na boki oraz obrót do przodu, we właściwy
sposób trzyma dziecko, zmniejszając groźbę dodatkowych obrażeń wynikających choćby z
niedostosowania pasa bezpieczeństwa do wielkości dziecka, a ponadto zwiększa bezpieczeństwo
pozostałych pasażerów.
Rozdział 5 Kodeksu Ruchu Drogowego - Porządek i bezpieczeństwo ruchu na drogach, Oddział 1, Art. 39.,
Pkt. 3. mówi, że „w pojeździe samochodowym wyposażonym w pasy bezpieczeństwa dziecko w
wieku do 12 lat, nieprzekraczające 150 cm wzrostu, przewozi się w foteliku ochronnym lub innym
urządzeniu do przewożenia dzieci, odpowiadającym wadze i wzrostowi dziecka oraz właściwym warunkom
technicznym.” Obecnie wszystkie foteliki sprzedawane na terenie Unii Europejskiej muszą uzyskać
certyfikat bezpieczeństwa ECE R44/04 zgodny ze standardem Europejskiej Normy Kontrolnej. Poddawane
zostają więc licznym testom, między innymi zderzeniu czołowemu przy prędkości 50 km/h, zderzeniu z
tyłu przy prędkości 32 km/h oraz obrotowi o 360 stopni.
Wożenie dziecka w foteliku stało się nie tylko koniecznością ale również potrzebą. Od nas dorosłych
zależy jednak czy spełnia on swoją funkcję i nie stanowi śmiertelnego zagrożenia zarówno dla malucha,
jak i pozostałych pasażerów. Ważne jest więc nie tylko właściwe wpięcie fotelika w klamerki, ale również
wykorzystanie górnego paska mocującego oraz podpórki. Górny pasek mocujący jest to specjalny
uchwyt, za pomocą którego fotelik można przypiąć w trzecim punkcie. Zazwyczaj umieszczony jest on na
oparciu fotela bądź w bagażniku. Dzięki niemu całość jest zdecydowanie bardziej stabilna i uniemożliwia
obrócenie się fotelika wraz z dzieckiem do przodu. Podobną funkcję pełni podpórka będąca integralną
częścią niektórych modeli fotelików bądź ich podstawy, która powinna opierać się o podłogę samochodu.
Ważne jest sprawdzenie czy w danym modelu auta nie ma schowka w podłodze, gdyż podczas zderzenia
nóżka może połamać jego pokrywę, co oczywiście spowoduje, że przestanie pełnić swoją funkcję.
Teoria teorią, a w praktyce bardzo wiele zależy od sposobu w jaki producenci aut zaprojektowali tylne
fotele oraz uchwyty. Nie rzadko fotelik przenoszony jest z jednego do drugiego samochodu, a
niekomfortowe zaczepy sprawiają, że ludziom nie chce się ich poprawnie zapinać lub robią to z wysiłkiem
i wielką niechęcią.
Przeprowadzone testy pokazują, że nie wszyscy producenci biorą pod uwagę potrzeby oraz komfort
rodziców i ich dzieci, ale na szczęście wraz z każdym nowym modelem sytuacja ulega poprawie.
Ku zaskoczeniu jedno z aut biorących udział w teście – Mercedes Citan – pomimo tego, że
występował w wersji osobowej, nie miał ani jednego isofixa, podczas gdy Audi Q5, A3 oraz Renault Zoe
posiadały uchwyty również na przednim fotelu pasażera. Z punktu widzenia mamy są one równie ważne
jak te z tyłu, jednak nie wiedzieć czemu rzadko który producent je stosuje. Dwa auta – Seat
http://mas.auto.pl
Kreator PDF
Utworzono 2 March, 2017, 00:48
AutoRok.PL / DesignForum.PL
Alhambra i Mercedes V - miały mocowania także w trzecim rzędzie siedzeń i to na obydwóch fotelach.
Swoją drogą minivan Seata jest samochodem, któremu należy przyznać najwyższe noty jeśli chodzi o
funkcjonalność i przystosowanie do potrzeb rodziny. Oprócz bocznych drzwi przesuwnych ułatwiających
wsiadanie istnieją w nim trzy oddzielne fotele w drugim rzędzie wyposażone w uchwyty oraz, co bardzo
ciekawe, zintegrowany fotelik dziecięcy wraz z dwoma specjalnymi zagłówkami uniemożliwiającymi
opadanie głowy dziecka i chroniącymi ją po bokach.
Wiele samochodów, zwłaszcza w tych w których zastosowano skórzaną tapicerkę, wyposażono w
specjalne plastikowe osłonki uchwytów, dzięki którym fotelik niemalże sam się wklikuje. W ten sposób
wyeliminowano problem ze zbyt głęboko umieszczonym zaczepem jak to ma miejsce np. w Toyocie Auris,
Peugeotach 308 czy Nissanie X-Trail, bądź też z twardą skórą lub zbyt dużą ilością materiału
uniemożliwiającego precyzyjne trafienie w punkt mocowania.
Duże znaczenie ma także sposób zapinania pasów bezpieczeństwa. W zależności od rodzaju fotelika
dostosowanego do poszczególnych etapów rozwoju dziecka, możemy mieć dodatkowe pasy zintegrowane
z fotelikiem bądź też zapinać dziecko normalnym pasem wykorzystując jedynie specjalne prowadnice w
foteliku podtrzymujące pas w odpowiednim miejscu. W jednym i drugim przypadku pas wpina się w
klamerkę, w niektórych modelach zasłanianą (i tu nasuwa się pytanie do projektantów: dlaczego?) przez
wstawiony fotelik. W praktyce wygląda to tak, że zapięcie pasa wymaga odsunięcia całego fotelika wraz z
dzieckiem do przodu. Prawdziwym horrorem staje się przypięcie w ten sposób trójki dzieci obok siebie.
Szkoda, że przed wypuszczeniem nowego auta na rynek, jego konstruktorzy nie przypinają po
kilkadziesiąt razy w różnych konfiguracjach fotelików wraz z dziećmi. Zapewne szybko zaczęliby je
umieszczać w odpowiednim miejscu.
Ciekawe jest również miejsce umieszczenia klamerek. Przydałoby się poszerzenie uchwytów isofix tak by
fotelik minimalnie dało się przesuwać. Wydaje się, że na świetny pomysł wpadli konstruktorzy Renault,
jakim jest uchwyt do isofixów zamontowany na całej długości tylnej kanapy, dzięki czemu wpięty fotelik
można dowolnie przesuwać. Ma to szczególne znaczenie gdy przewozimy troje dzieci bądź miedzy dwoma
fotelikami chcemy posadzić dorosłą osobę. Największymi odległościami pomiędzy klamrami w mierzonych
samochodach wykazały się Seat Alhambra, VW Sharan, Renault Grand Scenic, Kia Carens, jak również
Range Rover i VW Amarok oraz przedstawiciel pojazdów dostawczych Renault Traffic. Z bardzo dziwnym
rozwiązaniem mamy do czynienia w Hondzie CR-V. Jedna para zaczepów od isofixa jest tradycyjna, druga
natomiast składa się nie z dwóch a trzech uchwytów, dzięki czemu drugi fotelik możemy wpiąć w dwóch
pozycjach. Jest to dość pomysłowe rozwiązanie, ponieważ dzieci siedzą bliżej siebie i mogą na przykład
równocześnie korzystać z jednego wyświetlacza do bajek. Oczywiście najlepiej gdy w drugim rzędzie
siedzeń jest na tyle szeroko, by zmieściły się aż trzy komplety isofixów, tak jak ma to miejsce między
innymi w Seacie Alhambrze i bliźniaczym VW Sharanie, Citroenie C4 Grand Picasso czy Oplu Insigni. O ile
w pierwszych trzech autach znajdują się oddzielne fotele dla każdego pasażera, to w Insignii jest jedna
kanapa.
Specyficzną budową odznaczają się samochody klasy premium takie jak Audi A8 czy Hyundai Genesis, w
których zastosowano superwygodne fotele oddzielone rozbudowaną konsolą. Bardzo istotna jest również konstrukcja dziecięcych fotelików, a przede wszystkim szerokość ich siedziska
i oparcia oraz, jak się okazuje, rodzaj zapięcia. Świetnym rozwiązaniem wydaje się miękki isofix,
stosowany w najnowszych fotelikach Chicco, dzięki któremu nie dość że mamy ułatwiony montaż to
jeszcze dokładniej możemy docisnąć fotelik do siedzeń. Funkcja ta przydatna jest także w momencie,
kiedy pomiędzy zamontowanymi fotelikami musimy umieścić dodatkowy fotelik, podkładkę dla starszego
dziecka czy zabrać na pokład dodatkową osobę. W takim przypadku wystarczy jednie poluzować pasy i
wciąż przypięty fotelik przesunąć w kierunku drzwi.
Pozostaje mieć nadzieję, że udoskonalając swoje pojazdy, producenci pójdą również w kierunku poprawy
komfortu mocowania fotelików, wszak najczęściej z fotelikami i zapięciem dzieci walczą kobiety. Liczy się
http://mas.auto.pl
Kreator PDF
Utworzono 2 March, 2017, 00:48
AutoRok.PL / DesignForum.PL
czas, bo często w trakcie wykonywania tej czynności dziecko kręci się wokół samochodu.
Agnieszka Marzęda
Zdjęcia:
01: Wszelkie pomiary wykonywała jedna osoba
02: Plastikowa osłona klamry od isofixa umożliwiająca łatwe wpięcie fotelika
03: Pas wyciągany z sufitu
04: Siatka zabezpieczająca część pasażerską przed bagażami
05: Pomiar odległości między klamrami isofixów
06: Zintegrowany fotelik w Seacie Alhambra
07: Fatalnie umieszczona klamerka, uniemożliwiająca zapięcie pasa w zainstalowanym foteliku
08: Trzeci rząd siedzeń
09: Przedni fotel wyposażony w klamry isofix
10: Trzy różne rodzaje fotelików wyposażone w różne rodzaje zapięć
11 i 12: Opel z zainstalowanymi fotelikami
13: Dziecko korzystające ze zintegrowanego fotelika oraz specjalnego zagłówka chroniącego głowę
Galeria zdjęć
Isofix_tabela.pdf
http://mas.auto.pl
Kreator PDF
Utworzono 2 March, 2017, 00:48