Œl¹ski sukces o globalnym zasięgu
Transkrypt
Œl¹ski sukces o globalnym zasięgu
DODATEK INFORMACYJNO - PROMOCYJNY DO GAZETY PRAWNEJ NR 5 (18) 27 kwietnia 2007 r. Partner Programu Jakość Roku 2007 PRZEMYS£ CHEMICZNY / 20 LAT PROFARBU NA RYNKU Œl¹ski sukces o globalnym zasiêgu Rozmowa z Marianem Adamkiem, prezesem zarządu firmy Profarb - Śląska gospodarka zazwyczaj kojarzona jest z kopalniami i hutami. Niewiele osób wskazuje na chemię jako dziedzinę, która najbardziej dynamicznie rozwija się właśnie w tym regionie? - Profarb to firma, która kontynuuje tradycję i myśl techniczną powstałą na Śląsku. Należy wspomnieć, że już w latach 50.-70. ubiegłego stulecia to właśnie miasto Gliwice wyznaczało kierunki ekspansji polskiej chemii, a liczne instytuty, biura projektowe oraz inne jednostki funkcjonujące na potrzeby rozwoju inżynierii chemicznej stanowiły fundament tego dynamicznego rozwoju. To właśnie tu, w Gliwicach, młodzi inżynierowie posiadali znakomite warunki dla rozwoju, co przełożyło się na sukces całego przemysłu chemicznego. W latach 80. nastąpił głęboki regres tego rozwoju. Natomiast w latach 90. zaczęły się pojawiać firmy, które będąc świadome potrzeb rynku oraz bazując na własnych doświadczeniach zawodowych zaczęły oferować na rynek produkty o standardach światowych. Gospodarka polska rozpoczęła marsz w górę. Rozpoczął się okres bardzo głębokiej współpracy małych, operatywnych jednostek gospodarczych, dla których priorytetem była kompleksowa obsługa klienta. To potrzeby rynku nieustannie wyznaczają kierunki rozwoju i decydują o tym, na jaki produkt jest zapotrzebowanie. - Dlatego podjął Pan decyzję o założeniu własnego przedsiębiorstwa? - Ta myśl, a w końcu decyzja była odpowiedzią na postawione pytanie – co trzeba zrobić, aby moja analiza rynku miała szansę na realizacje? Nie miałem takiej szansy w przedsiębiorstwie państwowym, dlatego podjąłem decyzję o założeniu własnej spółki. Wspólnie z kolegami zaczęliśmy od projektowania instalacji chemicznych. Początek był trudny, ale zachęcający, a sprzedaż szybko rosła. Jednocześnie wsłuchi- waliśmy się na bieżąco w sygnały docierające do nas z rynku. Zdawaliśmy sobie doskonale sprawę z tego, że musimy reagować bardzo szybko i podejmowaliśmy starania, by nasi partnerzy, potencjalni kooperanci dostawali to, o co proszą i to, co jest im potrzebne. Dziś dostarczamy dla przemysłu chemicznego, a w szczególności branży farb i lakierów maszyny, urządzenia, aparaturę oraz kompletne linie produkcyjne. Opracowujemy projekty techniczne, zapewniamy wykonawstwo i montaż zarówno kompletnych instalacji dla realizacji procesów i operacji chemicznych, jak i indywidualnych maszyn i urządzeń z uwzględnieniem systemów kontroli, sterowania i automatyzacji. - Czy na przełomie lat 80. i 90. zdobywanie rynku odbywało się na takich samych zasadach jak dzisiaj? - Początek działalności chyba zawsze wygląda tak samo bez względu na okres na który przypada. Rynek nie uznaje próżni. Pojawiając się na nim stykamy się z pewnymi zasadami, którym podlegamy w większym bądź mniejszym stopniu. Jeżeli chcemy zaistnieć na rynku, to musimy na nim wywalczyć dla siebie pozycję. Nie zrobimy tego, jeśli Malinowy Raj Rozmowa z Robertem Węglarzem, dyrektorem hotelu Malinowy Zdrój Solec SPA ną kinezyterapią i fizykoterapią. Są tu również doskonałe warunki do leczenia chorób skóry. - Na jakie atrakcje mogą zatem liczyć wypoczywający? - Oprócz szerokiej oferty zabiegowej posiadamy również gabinety kosmetyczne gdzie wykonujemy zabiegi na twarz i ciało, w tym endermologię szczególnie polecaną dla osób pragnących poprawić swoją sylwetkę. Aby - Malinowy Zdrój to sanatorium, uzdrowisko czy może SPA? - Malinowy Zdrój to hotel o charakterze sanatoryjno-uzdrowiskowym. Centrum Rehabilitacyjne, które się tutaj znajduje powstało ze względu na unikalne właściwości najlepszych na świecie źródeł wód siarczkowych, co w połączeniu z urokiem miejscowości i krajobrazu oraz wyjątkową ciszą stwarza wymarzone warunki do regeneracji, leczenia, profilaktyki i wypoczynku. Malinowy Zdrój to prawdziwa ucieczka od wielkomiejskiego zgiełku Hotel Malinowy Zdrój i napięć cywilizacyjnych. ułatwić wybór przygotowaliśmy - Czyli głównie pobyty gotowe pakiety m.in.: Medical rehabilitacyjne? SPA, Zrzuć Zbędne Kilogramy, - Nie tylko. Leczenie uzdro- Kręgosłup w Stresie czy Odwiskowe powinno być nastawio- rodzenie. Dodatkowo, każdy ne również na profilaktykę. Naj- z gości może dobierać zabiegi lepsze efekty terapeutyczne uzy- zgodnie z własnymi potrzebaskuje się w chorobach stawów, mi. Do dyspozycji gości oddaschorzeniach kręgosłupa, rwy jemy również basen, sauny: fińkulszowej i barkowej, w stanach ską, parową i ziołową, grotę solpourazowych narządów ruchu ną, tepidarium, salę do ćwiczeń oraz po operacjach ortopedycz- oraz halę sportową, korty teninych. Wszystko to wspierane sowe, tor do mini golfa, a także jest terapią ruchową w oparciu o klub nocny z torami do bowlinmetodę McKenziego, koncepcję gu, stołami do bilarda. PNF, kinesiotaping oraz klasyczHotel jest w pełni przy- stosowany dla osób niepełnosprawnych, a trzy sale konferencyjne mogące w sumie pomieścić 225 osób pozwalają na organizację szkoleń i imprez firmowych. - Specjalistyczne zabiegi wymagają szczególnych kwalifikacji personelu? - I dlatego nad prawidłowym leczeniem czuwa lekarz, a nasi pracownicy przecho- dzą cykle szkoleń, uczestniczą w kursach podnoszących kwalifikacje. Jako pierwszemu hotelowi w Polsce przyznano nam niemiecki certyfikat Medical Wellness. - Czy warto przyjechać do Malinowego Zdroju? - Trzeba! Tylko na miejscu można przekonać się o urokach i spokoju tego miejsca, a żadne słowa nie są wstanie oddać zalet hotelu i walorów okolicy. Serdecznie zapraszam. - Dziękuję za rozmowę. Przemysław Michalak nie będziemy mieć określonych atutów w ręce. Naszymi były i są – innowacyjność, wysoka jakość oraz atrakcyjna cena. Zdobywanie rynku odbywało się mozolnie, ale sukcesywnie stawaliśmy się coraz bardziej rozpoznawalni, budowaliśmy własny prestiż, renomę i uznanie. Początek lat 90. to czas otwierania się Polski na światowe rynki, zatem od samego początku konieczne było dostosowanie naszych produktów i technologii do najwyższych światowych standardów. Wprowadzenie aparatury chemicznej na światowe rynki przemysłu chemicznego musi być poparte stosownymi certyfikatami i dopuszczeniami urządzeń do stosowania w strefach zagrożenia wybuchowego i chemicznego. Są to bardzo wysokie standardy, a uzyskanie dopuszczeń jest nie tylko pracochłonne, ale i bardzo kosztowne. - Który z rynków jest Pańskim zdaniem najbardziej perspektywiczny? - Każdy odbiorca naszych produktów oraz usług nosi miano partnera strategicznego. Do swoich przyszłych partnerów handlowych docieramy poprzez swoich 17 przedstawicielstw handlowych ulokowanych na całym świecie. Międzynarodo- we targi chemiczne organizowane w Moskwie, Szanghaju i Norymberdze są obowiązkową areną zdobywania nowych klientów. Bardzo dobrze rozwija nam się współpraca z partnerami z Europy Wschodniej, Azji Południowo-Wschodniej. Bardzo dobrze jesteśmy odbierani w Europie Zachodniej i na kontynencie amerykańskim. - Wspomniał Pan o firmach w Europie Wschodniej. Jak wygląda współpraca w tamtym rejonie? - Bardzo dobrze i bez większych problemów. Nasi wschodni partnerzy są zadowoleni ze współpracy z nami i odwrotnie. Niepokoi mnie tylko fakt, że polityka wpływa czasami negatywnie na sferę gospodarczą. Proszę pamiętać, że budowaliśmy naszą pozycję przez blisko 20 lat. Nasze produkty były i są w szerokim asortymencie obecne na tamtejszych rynkach i cieszą się uznaniem. Jesteśmy zapraszani do współpracy, odczuwamy przyjazny klimat dla zawiązywania kolejnych kontraktów, a nasi partnerzy wschodni są wiarygodni i bardzo odpowiedzialni. Naturalnie z początkiem lat 90. pojawiały się problemy np. z przeliczaniem rubla transferowego na dolara, etc. Tym nie mniej fundament dla współpracy był zawsze stabilny. Gospodarka rosyjska i ukraińska borykała się z tymi samymi problemami, co polska – Rosjanie i Ukraińcy także nie byli przygotowani na przyjęcie nowoczesnych rozwiązań z dnia na dzień. Istniała jednak realna szansa na przeprowadzanie zmian w naszych gospodarkach przy zachowaniu wypracowanych przez lata powiązań pomiędzy nimi i myślę, że w naszej branży została wykorzystana. - Jakość produktu i cena są argumentami, które przemawiają do kontrahentów? - Zdecydowanie tak. Jak już wspomniałem certyfikaty wytwarzania i stosowania, które na swoje produkty posiada Profarb są kluczem na wszystkie rynki światowe. Profarb posiada certyfikaty wytwarzania i stosowania na wszystkie oferowane produkty i usługi. Wizytówką Profarbu jest wysoko wykształcona kadra inżynieryjno-techniczna, rozumiejąca zasady działania współczesnego rynku chemicznego. Dbamy o zagwarantowanie poczucia spełnienia materialnego swoich pracowników. Dzięki temu nie borykamy się z problemem migracji zarobkowej. - Dziękuję za rozmowę. Tomasz Pajer II EDYCJA PROGRAMU JAKOŒÆ ROKU dla najlepszych! Już po raz drugi redakcja Biznes Raportu wspólnie z Polskim Centrum Badań i Certyfikacji SA organizuje Ogólnopolski Program Promocji Jakości w Polskich Przedsiębiorstwach JAKOŚĆ ROKU 2007. K onkurs skierowany jest do przedsiębiorców i firm, które ze szczególną uwagą podchodzą do kwestii jakości i wysokich standardów pracy. Udział w programie to zarazem doskonała okazja, aby wyróżnić się na coraz bardziej konkurencyjnym rynku. Laureatów II edycji poznamy na przełomie grudnia i stycznia 2008 roku. - Ogromny sukces I edycji Programu i ponad 60 uczestników utwierdziły nas w przekonaniu, że tytuł JAKOŚĆ ROKU jest dla firm nie tylko cennym wyróżnieniem, ale i pożądanym przez rynek programem jakościowym – mówi Marcin Kałużny, redaktor prowadzący Biznes Raport. – Chcielibyśmy nadal promować zarządzanie przez jakość i podpowiadać uczestnikom programu jak nie opuścić ścieżki projakościowego sposobu myślenia – dodaje. Do udziału w programie zaprosiliśmy ponownie Polskie Centrum Badań i Certyfikacji, najstarszą polską jednostkę badawczą zajmującą się ja- kością. Gwarantuje to wysoki poziom i profesjonalną ocenę uczestników. Program skierowany jest głównie do sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Podstawowym kryterium wyboru będzie podejście firmy do kwestii zarządzania jakością. Przy wyborze laureatów decydować będą m.in.: wdrożone systemy jakości np. ISO, czy BRC, systemy bezpieczeństwa żywności np. HACCP, a także uwzględnienie wysokich standardów w misji przedsiębiorstwa oraz zaangażowanie w stałe podnoszenie jakości przez pracowników przedsiębiorstwa. Szansę na tytuł mają również te firmy, które mimo że nie posiadają certyfikatów to jednak swoim zaangażowaniem w promocję wysokich standardów pracy gwarantują utrzymanie najwyższego poziomu jakości. Tytuł Jakość Roku 2007 będzie przyznawany w trzech kategoriach: produkt, usługa oraz innowacja. Kwalifikacja uczestników odbywać się będzie dwuetapowo. W pierwszym, gromadzić będziemy ankiety weryfikacyj- ne. W drugim, Kapituła Programu po wcześniejszej analizie dostarczonych przez uczestników materiałów dokona ostatecznego wyboru. Z dokonaniami oraz z jakością produktów i usług uczestników programu będzie można zapoznać się bezpośrednio na łamach Biznes Raportu, gdzie przez cały czas trwania programu będą prezentowane sylwetki osób zarządzających polskimi przedsiębiorstwami i tzw. company profile. Termin nadsyłania zgłoszeń upływa 1 grudnia 2007 roku. Beata Kowalska Zgłoszenia uczestników na adres: [email protected] lub telefonicznie: 032/258 04 06 Redaguje zespół: Marcin Kałużny, Marta Jastrząb, Beata Kowalska, Klaudia Nalborczyk, Tomasz Pajer, Eliasz Nowak, Przemysław Michalak Fotoskład: DASO.pl Wydawca: Public PR 40-028 Katowice, ul. Francuska 51/2 tel./fax: 032/258 04 05, 258 20 66 [email protected] FINANSE / SANOCKI BANK Z TYTU£EM JAKOŒÆ ROKU 2006 Pewnie, Bezpiecznie i Stabilnie Rozmowa z Lesławem Wojtasem, prezesem zarządu Podkarpackiego Banku Spółdzielczego - Nagroda JAKOŚĆ ROKU 2006 podkreśla, że usługi świadczone przez Państwa są naprawdę na wysokim poziomie? - To pytanie raczej do naszych klientów. Ze swej strony mogę powiedzieć, że robimy wszystko w kierunku ciągłego doskonalenia się i podnoszenia poziomu świadczonych przez nas usług. Sprawą priorytetową jest bezpieczeństwo powierzonych nam środków. W ramach np. e-konta bazujemy na znanym i sprawdzonym zabezpieczeniu tokenowskim. Dla klientów korporacyjnych dodatkowo stosujemy tzw. podział kompetencji na bazie kart chipowych. Co ważne w żadnej z naszych placówek nie ma bezpośredniego dostępu do programu bazowego - wszystkie informacje są odpowiednio szyfrowane. Nad całością spraw z tym związanych czuwa specjalnie powołany pełnomoc- Lesław Wojtas z tytułem JAKOŚĆ ROKU 2006 nik. Oczywiście dbając Komitetu Integracji Euo komfort naszych klien- ropejskiej oraz Business tów nie wykluczamy zmian Centre Club konkursie w naszym systemie, jeśli uhonorowano nas za Lozaistnieje taka potrzeba lub katę Progresywną. jeżeli na rynku zabezpie- Klientów przyciąga czeń pojawi się atrakcyj- z pewnością szeroki waniejsze rozwiązanie. chlarz usług świadczo- To nie jedyna nagro- nych przez PBS? da w ostatnim czasie dla - Z biegiem lat rosną PBS-u? możliwości, ale i oczeki- To prawda. Znaleź- wania naszych klientów. liśmy się w gronie laure- Od pewnego czasu praatów XIV Edycji Medalu cujemy intensywnie nad Europejskiego dla Usług. budową wizerunku banW tym prestiżowym, or- ku nowoczesnego z pełganizowanym przez Urząd ną, zróżnicowaną ofer- MLECZARSTWO / MICHOWIANKA PLANUJE KOLEJNE INWESTYCJE ZnaleŸæ miejsce na rynku Rozmowa z Andrzejem Jankowskim, prezesem zarządu Spółdzielni Mleczarskiej „Michowianka” - Twarożek Babuni, znany i ceniony przez konsumentów produkt zachowujący swoje naturalne walory smakowe zdobył tytuł JAKOŚĆ ROKU 2006. To nie pierwsze wyróżnienie dla produktów z Michowa? - Przede wszystkim cieszy nas kolejne wyróżnienie potwierdzające jakość naszych produktów. Twarożek Babuni produkowany jest od 1998 roku przy użyciu pierwszej w kraju aseptycznej linii ciągłej, która umożliwia uzyskanie wyrobu o trwałej, wysokiej jakości oraz doskonałym smaku zbliżonym do tradycyjnych twarogów wiejskich. Twarożek wielokrotnie zdobywał uznanie nie tylko w oczach konsumentów, ale i na targach, czy w konkursach. Z najważniejszych można wymienić Złotą Mlecz- ną Rewię na Międzynarodowych Targach Gdańskich 2005 oraz medale na XIII i XIV targach mleczarskich Mleko-Expo w latach 2004 i 2005. - Sukces twarożku to jednocześnie dowód, że na rynku jest miejsce nie tylko dla największych mleczarni? - To prawda. Nasz przykład pokazuje, że w niektórych segmentach rynku możemy skutecznie konkurować z największymi graczami w branży. Trzeba jedynie znaleźć nisze na rynku i je wypełnić. Twarożek Babuni to nasz najbardziej znany, ale nie jedyny produkt. Od kilku lat dzięki współpracy z naukowcami z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego produkujemy dwukolorowy ser Dublet charakteryzujący się łagodnym, lekko orzechowym smakiem i zapachem oraz Serce Ser, który polecamy nie tylko z racji jego wyjątkowego smaku, ale przede wszystkim ze względu na unikalne walory zdrowotne. Jest to produkt o podwyższonej zawartości chlorku potasu, a o obniżonej zawartości chlorku sodu (sól kuchenna - przyp. red.). Dzięki temu mogą go bezpiecznie spożywać również osoby z nadciśnieniem tętniczym krwi lub mające problemy z przyswajaniem soli. - Sukces Michowianki to w dużej mierze efekt podjętych inwestycji? - Dzięki nim sfinansowaliśmy m.in.: zakup cystern samozbierających mleko, pasteryzatora do śmietany oraz budowę nowoczesnej odbieralni mleka zapewniającej komfortowe warunki zarówno dostawcom mleka, jak i samej spółdzielni. W 2005 roku wybudowaliśmy linię do zagęszczania serwatki. Kiedyś niechcianego produktu ubocznego, dzisiaj cennego surowca eksportowego, pożądanego w szczególności w krajach azjatyckich. Wykorzystuje się go m.in.: do produkcji lodów, odżywek dla dzieci, a także w przemyśle farmaceutycznym. - Czy planowane są kolejne zakupy? - Jako ceniony na rynku producent serów żółtych myślimy o unowocześnieniu ich linii produkcyjnej. Inwestycja szacowana jest na kilkanaście milionów złotych. Mam nadzieję, że tak jak w wypadku poprzednich nakładów uda nam się do tego celu skutecznie wykorzystać środki unijne. W tej chwili jesteśmy na etapie opracowywania stosownego wniosku w tej sprawie. - Dziękuję za rozmowę. Przemysław Michalak tą często wyprzedzającą banki komercyjne. Z drugiej strony, jak sądzę nie zaniedbaliśmy swego spółdzielczego charakteru, przyjaznego klientom indywidualnym czy przedsiębiorcom. - PBS coraz ściślej współpracuje z innymi bankami spółdzielczymi. Czy konsolidacja jest już bliska? - Na pewno jest to skuteczna droga do zwiększania konkurencyjności. Łączny potencjał banków spółdzielczych plasowałby nas na trzecim, czwartym miejscu w kraju. Sieć placówek jest natomiast największa. Do takiej współpracy każdy z banków może wnieść rozwiązania, czy usługi przez niego świadczone łącznie z płynącymi z tego tytułu doświadczeniami. Cieszy mnie, że rośnie liczba banków spółdzielczych dostrzegających słuszność tej drogi. Tylko w taki sposób w dłuższej perspektywie zachowamy wysoką pozycję konkurencyjną względem banków komercyjnych coraz silniej penetrujących również rynki niewielkich miejscowości. - Dziękuję za rozmowę. Podkarpacki Bank Spółdzielczy w Sanoku kontynuuje tradycje powstałego w 1871 r. Powiatowego Towarzystwa Zaliczkowego. Pod obecną nazwą funkcjonuje od 2000 roku. Aktualnie mając 72 placówki i około 120 000 klientów, PBS jest jednym z największych banków spółdzielczych w Polsce. Oferta produktowa nastawiona jest na obsługę klientów indywidualnych i sektor MSP. Obejmuje ona pełen zakres usług bankowych: ROR, rachunki walutowe, lokaty, kredyty, karty płatnicze, ubezpieczenia oraz fundusze kapitałowe. Do dyspozycji klientów pozostaje także stale rozbudowywana najnowocześniejsza w kraju platforma teleinformatyczna oraz 29 własnych bankomatów i ponad 2000 zaprzyjaźnionych. REKLAMA Przemysław Michalak LA MODA ITALIANA Rynek fryzjerski w Polsce notuje stałą tendencję wzrostową. Obecnie kształtuje się na poziomie blisko 5% w skali roku. Jednocześnie specjaliści wskazują na zauważalny wzrost popytu na usługi z nieco wyższej półki. Przybywa salonów, które powstają w wariancie menedżerskim lub profesjonalnym tzn. zarządzane są bezpośrednio przez fryzjerów. L aureat konkursu JAKOŚĆ ROKU 2006 kaliska firma DECO to gwarancja sukcesu w branży fryzjerskiej. Od wielu lat spółka prowadząca profesjonalną szkołę fryzjerską i sieć salonów firmowych wyznacza standardy w branży. - Dla salonów działających pod marką Gabriel Professional, współpracujących ze spółką przygotowaliśmy marketingowy parasol w ramach programu „La Moda Italiana”. Innowacyjny system szkolenia zapewnia szereg działań kreujących włoski rodowód salonów w sieci – mówi Gabriel Rokicki, prezes zarządu Deco Sp. z o. o. Edukacja zespołu fryzjerskiego odbywa się w ciągu 10 tygodni podczas seminariów organizowanych przez Szkołę Urody Gabriel. Zajęcia prowadzone przez włoskich stylistów obejmują: techniki cięcia i koloryzacji oraz przegląd najnowszych trendów w modzie. Jak wynika z raportu badań socjologicznych zrealizowanych w ramach Projektu Gabriel I, finansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego absolwenci szkoły to osoby dorosłe w przedziale wiekowym 18-55 lat. Wiedza i umiejętności zdobyte podczas intensywnego kursu pozwalają im na postawienie pierwREKLAMA szych samodzielnych kroków w branży fryzjerskiej. Po ukończeniu szkoły doskonale przygotowani do pracy w zawodzie zasilają profesjonalną kadrę salonów Gabriel lub otwierają własne. Jako wysoko wyedukowani fryzjerzy doskonale znający kuchnię fryzjerską z powodzeniem mogą budować profesjonalne relacje z klientami i precyzyjnie kontrolować jakość usług. Jednocześnie zyskują autorytet wśród pracowników, a to uodparnia salon na kryzysy kadrowe. Do osiągnięcia pełnego sukcesu niezbędne jest spełnienie standardów adaptacji pomieszczeń pod salon. Wymagana wielkość to około 50m2 i co ważne lokalizacja poza głównymi centrami handlowymi, ze względu na niski czynsz i możliwość dotarcia do klientów w najbliższej okolicy. Beata Kowalska WYPOSA¯ENIE WNÊTRZ / EUROPEJSKI POTENTAT NA RYNKU ¯ALUZJI WDRO¯Y£ ZNAK CE Anwis wyznacza standardy w tym odporności na wiatr zajęło nam blisko 4 miesiące – mówi Antoni Wiśniewski, właściciel firmy Anwis. – Wdrożyliśmy znak nie tylko po to, aby podkreślić nasze przywiązanie do jakości i dbałości o każdy nawet najdrobniejszy szczegół, ale także, aby dalej się rozwijać. Znak CE pozwoli nam na swobodny eksport gotowego wyrobu do wszystkich krajów UE i jest naturalnym rozwinięciem Systemu Zarządzania onformite Europeen- Jakością ISO 9001 – dodaje. Wprowadzenie europejne, w skrócie popularny znak CE to tzw. zgodność eu- skiego znaku zbiegło się z ogłoropejska. Potwierdza, że dany szeniem wyników w Programie produkt powstał z zastosowa- Promocji Jakości w Polskich niem ogólnych przepisów bez- Przedsiębiorstwach JAKOŚĆ ROKU. Firma piecz eństwa, Anwis zostaokreślonych ła wyróżniow dyrektywach na przez KaUE, a dodatpitułę Prograkowo stosująmu za uznacy oznakowany na rynku nie CE produsystem rolet cent zaświad„Impresja”. cza, że wyrób – Stawiaspełnia wymomy przede gi bezpieczeńwszystkim na stwa obowiądoskonałą jazujące w Unii kość wyrobu. Europejskiej. Antoni Wiśniewski z dyplomem Naszym celem – Przygo- JAKOŚĆ ROKU 2006 jest, aby protowanie produkcji do wdrożenia znaku dukt dostarczony do klienta nie CE, a zwłaszcza opracowa- tylko spełniał jego oczekiwania nie procedur stanowiskowych estetyczne, ale i gwarantował i zgromadzenie wszelkich wy- bezproblemowe i długoletnie maganych badań i atestów, użytkowanie. I to za rozsądną Lider na rynku żaluzji i rolet jako jeden z nielicznych producentów w branży opracował i wdrożył procedury oraz zdobył prawo do oznaczania swoich produktów europejskim znakiem CE. To kolejne potwierdzenie wysokiej jakości i bezpieczeństwa wyrobów pochodzących z włocławskiej firmy. Wdrożenie zbiegło się z przyznaniem producentowi tytułu JAKOŚĆ ROKU 2006. C cenę! Zdobyte właśnie uznanie potwierdza, że droga którą obraliśmy jest słuszna – podkreśla właściciel Anwisu. Anwis jest niekwestionowanym liderem wśród producentów żaluzji, rolet i bram. Rocznie zużywa m.in. ponad 550 ton tworzyw sztucznych, 600 ton aluminium i po- nad 1000 ton stali. Atutem firmy jest terminowość. Konkretne zamówienia są realizowane w ciągu maksymalnie 7 dni. – W szczególnych przypadkach, kiedy klient nie może czekać, jesteśmy w stanie przygotować dla niego produkt do wysyłki w czasie krótszym niż 24 godziny – mówi Antoni Wiśniewski. W Europie Anwis znany jest przede wszystkim jako solidny i sprawdzony dostawca komplementów do produkcji żaluzji i rolet. Stale rosnący eksport, który przekroczył już 30 % całości produkcji i rozwijający się rynek krajowy w związku z boomem inwestycyjnym oznacza dla firmy konieczność dopasowania się do zmieniających się warunków. Jeszcze w tym roku powinna zwiększyć się produkcja o 20% – Jeżeli okaże się to niewystarczające to planujemy wprowadzić drugą zmianę, aby zaspokoić popyt – podkreśla Antoni Wiśniewski. Przemysław Michalak Rolety ze znakiem CE Rozmowa z Jarosławem Markowskim, zastępcą dyrektora ds. produkcji Anwis oraz Marcinem Orłowskim, specjalistą ds. sprzedaży rolet zewnętrznych - 15 lutego br. Anwis poinformował swoich partnerów o wprowadzeniu oznaczenia CE na roletach zewnętrznych. Co to oznacza w praktyce? Jarosław Markowski: Produkcję ściśle według norm i wymogów europejskich, zgodnie z normą zharmonizowaną. Zgodnie ze wszelkim przepisami i wyznaczonymi przez producentów podzespołów dopuszczalnymi parametrami techniczny- mi. W przypadku rolet oznacza to przede wszystkim określenie klasy odporności na wiatr – wszystkie rolety produkowane przez naszą firmę od lutego posiadają takie oznaczenie. Znak CE pojawi się na roletach elewacyjnych, naokiennych i podtynkowych. Do każdej z nich klient otrzyma instrukcję montażu oraz instrukcję użytkowania wraz z kartą gwarancyjną. - Jak przebiegało samo wdrożenie? Marcin Orłowski: Kilkuetapowo. Na początku zgromadziliśmy niezbędną dokumentację od naszych partnerów. Następnie konieczne było stworzenie Zakładowej Kontroli Produkcji - ZKP. A ostatnim elementem było wdrożenie całości w życie. Na znak CE składa się wiele elementów. Od ścisłej kontroli jakościowej towaru wchodzącego na produk- cję, przez szczegółowe oznaczenie surowca i odpadu produkcyjnego zgodnie ze wzornikiem oraz szczegółowe rozpisanie zleceń produkcyjnych, podział procesu produkcyjnego na operacje, każdorazowo zakończone kontrolą jakości i podpisem pracownika, etc. JM: Trzeba tu dodać, że ZKP nie dopuszcza jakichkolwiek odstępstw od procedury. Wejście towaru, kontrola, podpis pracownika, jego świadomość, że surowiec nie został pomylony, etc. wymagało ogromu pracy. Napisaliśmy specjalne procedury i instrukcje stanowiskowe wraz z instrukcjami zwolnienia i pakowania wyrobu. Wszystko po to, aby zminimalizować prawdopodobień- stwo powstania niezgodności w trakcie produkcji, podnieść jakość wykonania wyrobu oraz w znacznym stopniu wyeliminować reklamacje. - Nieliczne firmy z branży w Polsce posiadają prawo do posługiwania się znakiem CE. Jak zareagował rynek? MO: CE umożliwia nam wejście bezpośrednio na rynki w całej UE. Dotychczas eksportowaliśmy elementy do produkcji rolet, teraz obserwujemy rosnące zainteresowanie gotowym produktem. - Kolejny krok? - Wdrożenie znaku CE w segmencie bram rolowanych jeszcze w tym roku! - Dziękuję za rozmowę. Przemysław Michalak PRZEMYS£ ODZIE¯OWY / DYNAMICZNY ROZWÓJ SIECI SALONÓW CATERINA COLLECTION Wyj¹tkowa i niezwyk³a kolekcja Caterina Collection to marka znana lepiej w Rosji niż w Polsce. Na wschodzie spółka słynie z wysokiej jakości i niezwykłej dbałości o dosłownie każdy szczegół damskiego stroju. Ale to w naszym kraju firma zdobywa uznanie i nagrody. Kapituła konkursu JAKOŚĆ ROKU 2006 doceniła innowacyjność i precyzję organizacyjną spółki. F irma Acus właściciel marki Caterina, wystartowała w Programie Promocji Jakości w Polskich Przedsiębiorstwach JAKOŚC ROKU pod koniec grudnia ub.r. Wówczas prezes firmy Piotr Stefaniuk podkreślał, że jakość w strukturze spółki zajmuje wyjątkowe miejsce. - Ponad 15 osób zajmuje się tylko i wyłącznie kontrolą jakości. W naszych zakładach i u naszych partnerów badamy 100% produkcji. Szczegółową kontrolę przechodzi każdy żakiet, każda spódnica i każdy element gotowego stroju – podkreślał. Dziś mamy do czynienia z prestiżowym potwierdzeniem tych słów. Starania o zapewnienie jak najwyższej jakości zostały docenione. Spółka otrzymała tytuł JAKOŚĆ ROKU 2006! – To przede wszystkim zasługa pracujących w naszej firmie osób. Technicy, szefowie produkcji, nadzór – to oni odpowiadają za stałą i niezmien- ną jakość naszej produkcji. cenową wyrobów, zaplanować Ta nagroda to ogromny suk- przebieg procesu produkcyjneces nas wszystkich, ale prze- go w oparciu o pracochłonność de wszystkim pracowników i materiałochłonność produkodpowiedzialnych za jakość tu, umożliwia także monitoro– mówi Lucyna Sołtanowicz, wanie przebiegu realizacji zledyrektor generalceń oraz rozliczeny Acus Sp.j. nie ich wykonania Kontrola ja– mówi Andrzej kości w firmie Łuba, pełnomoczaczyna się już nik Acus Conna etapie surowsulting – siostrzaca. Tkaniny jesznej firmy Catericze przed prony – zajmującej dukcją są szczesię rozwijaniem gółowo badane i dystrybucją syi prześwietlane, stemu. – Bez syaby wyeliminować stemu zarządzaLucyna Sołtanowicz jakiekolwiek nienie produkcją jest prezentuje tytuł JAKOŚĆ doskonałości czy niezwykle trudne, ROKU 2006 skazy materiałowręcz niemożliwe. we. Ostatecznej kontroli jakości Ogromna ilość dodatków, kilka gotowego stroju dokonują spe- tysięcy modeli tworzonych roczcjalnie przeszkoleni pracownicy. nie i zróżnicowanie zamówień Zgodnie z polityką spółki abso- wymaga precyzyjnego planowalutnie niedopuszczalne są nie- nia – dodaje Bogusława Kleyny, precyzyjne przeszycia szwów czy dyrektor ds. projektów unijnych wystające nitki. Acus Consulting. Wdrożenie SOP-u oznacza System Obsługi Produkcji skrócenie cyklu produkcyjnego, ograniczenie liczby reklamacji Ogromny wpływ na osta- i poprawę jakości oraz wydajnoteczną jakość garsonek, spód- ści pracy. Rozbudowane możlinic, spodni czy żakietów Ca- wości tworzenia symulacji poteriny ma zbudowany specjalnie zwalają precyzyjnie planować na potrzeby firmy komputero- produkcję. System jest stale wy system obsługujący produk- modyfikowany i rozwijany. cję - SOP. – System stworzono w celu optymalizacji pracy Globalna marka w przedsiębiorstwach produkcyjnych. Pozwala przygotować Spółka Acus powstała na ofertę handlową i kalkulację początku lat 90. Początkowo zajmowała się produkcją i dys– Wspólnie z firmami Deni trybucją ubiorów masowych Cler, W.Kruk i Hotelem SPA - sprzedaż serii po kilka tysię- Dr Ireny Eris zapraszamy panie cy sztuk to była codzienność. na trzydniowe spotkania w maZ biegiem czasu firma prze- lowniczym dworku w Kraplewie obraziła się w producen- k. Ostródy, gdzie wizażyści, dieta szczególnej, ekskluzywnej tetycy, kosmetyczki, specjaliści od i niezwykle kobiecej odzieży. autoprezentacji i zdrowego styDzisiaj Caterina to najnowsze lu życia doradzają kobietom bitrendy, niezwykłe rozwiązania i wysmakowane dodatki. Aby zaspokoić zapotrzebowanie rynku, Acus szyje stroje w dwóch własnych zakładach w Warszawie i Ostródzie oraz u ponad 40 kooperantów. Miesięcznie powstaje blisko 30 tysięcy sztuk garderoby. Większość produkcji, 80-90%, trafia na eksport głównie na rynek wschodni. – Od pewnego czasu obserwujemy wzrost zainteresowania naszą marką także w kraju – mówi dyrektor Sołtanowicz. – Do grona 22 polskich salo- Spódnica papuzia z najnowszej kolekcji Caterina nów już niebawem dołączą następne: we Wrocławiu, znesu, jak się ubierać, jak dbać Rzeszowie, Lublinie i Sosnow- o sylwetkę i jakich kosmecu – dodaje. Kolejne powstaną tyków używać, aby wydobyć prawdopodobnie w Niemczech z nich to, co najpiękniejsze i na Litwie. - mówi Lucyna Sołtanowicz. Zajęcia, dwa razy w miesiąSzkoła Stylu cu w wąskim gronie 10-12 osób, prowadzą m.in.: Beata TyszkieZ myślą o krajowym rynku wicz, Monika Jaruzelska, Magi polskiej klientce powstał nie- dalena Pecka, Maciej Słomzwykły projekt „Szkoła Stylu”. kowski i Wioletta Wnętrzak. Kwintesencja kobiecości Caterina, podobnie jak inne firmy tej branży, mające ugruntowaną pozycję na rynku odzieżowym, tworzy swoje kolekcje w systemie „pronto”. Oznacza to, że do salonów nieustannie dostarczane są nowe modele ubiorów, uwzględniające najświeższe tendencje. W aktualnej kolekcji obecnej w salonach Caterina wiele jest tak modnych, zwiewnych, wzorzystych sukienek oraz żakietów i bluzek z błyszczących tkanin, wabiących złotym i srebrnym refleksem. – Połysk to ważny punkt odniesienia tego lata. Ma on oświetlać twarz kobiety, przydawać jej blasku! Charakterystyczne są w tym sezonie geometryczne, trochę pop-artowskie wzory. Wśród kolorów prym wiedzie biel a nowością jest powrót granatu – mówi Żaneta Regel, specjalistka ds. wizerunku marki Caterina. Stroje Caterina Collection projektowane są z myślą o dojrzałych kobietach, niezależnych i świadomych swojej wartości. Mają zapewnić nienaganną prezencję i doskonałe samopoczucie w ciągu dnia wypełnionego zawodowymi spotkaniami. Klaudia Nalborczyk PIEKARNICTWO / „SPO£EM” ZABRZE: TRADYCJA I NOWOCZESNOŒÆ Smak polskiego chleba Ponad pół wieku tradycji, nowoczesna baza sprzętowa, szeroki asortyment i wysoka jakość produktów to cechy, które sprawiły, że „Społem” Zabrze jest jednym z największych producentów pieczywa w Polsce. H istoria firmy sięga 1949 roku, kiedy to robotnicze spółdzielnie działające przy zabrzańskich zakładach pracy zjednoczyły się i przyjęły nazwę „Zabrskiej Spółdzielni Spożywców”. Spółka przechodziła liczne przemiany i transformacje. Ostatecznie w roku 1999 nastąpiła zmiana formy prawnej, spółdzielnia przekształciła się w spółkę prawa handlowego i przyjęła nazwę „Społem” Zabrze Sp. z o.o. - Obecna działalność handlowa spółki oparta jest na własnej produkcji. Posiadamy dwie sieci handlowe. Sklepy firmowe „Bochen” specjalizują się w sprzedaży naszych wyrobów piekarsko-ciastkarskich, oferując również klientom pieczywo „prosto z pieca” oraz sklepy typu „LUX” oferujące towar dobrej jakości, świeży i od sprawdzonych producentów, z firmowymi stoiskami piekarsko-ciastkarskimi typu „Bochen”. W naszych placówkach rozmieszczonych na terenie Zabrza, Świętochłowic, Piekar Śląskich oraz w Orzeszu sprzedajemy ponad 50% produkcji. Pozostała część wyrobów trafia do ponad 160 odbiorców w regionie. Są to zarówno małe placówki, jak i większe sieci handlowe, m.in.: Biedronka i Albert - mówi Wolfgang Paschek, prezes zarządu „Społem” Zabrze. W ofercie spółki znajduje się ponad 70 rodzajów produktów piekarniczych oraz 200 wyrobów ciastkarskich. W ciągu roku powstaje około 10 nowych produktów, asortyment jest wzbogacany m.in. o pieczywo dietetyczne, hipoalergiczne oraz spełniające wysokie wymagania wypieki przeznaczone dla dzieci. - To wyroby oparte na tradycyjnych i sprawdzonych recepturach, wypiekane z wykorzystaniem nowoczes- Ciep³o z Convectora Aluminiowo - miedziane grzejniki konwekcyjne marki Convector to najwyższa jakość. Niezawodne, z 20 - letnią gwarancją na szczelność, dynamiczne o dobrej przewodności ciepła, energooszczędne o wysokich walorach użytkowych i estetycznych. Poza komfortem cieplnym wytwarzają korzystny dla zdrowia mikroklimat. - Dodatkowym atutem naszych produktów jest zastosowanie w produkcji unikalnej technologii rozpęczania. To dzięki niej przez cały okres eksploatacji grzejnik zachowuje te same parametry związane z przepływem temperatury - podkreśla Jerzy Rusek, prezes zarządu Extreme Sp. z o.o. Producent tych grzejników spółka Extreme, powstała na bazie firmy Convector SA trzy lata temu. Kilkudziesięcioosobowy zespół przejął wszystkie prawa do produkcji z patentami i doku- mentacją techniczną oraz technologiczną. Tym samym stał się posiadaczem znaku firmowego doskonale rozpoznawalnego na rynku. Wieloletnie doświadczenie oraz stały rozwój systemu kontroli na każdym stanowisku pracy sprawił, że dzisiaj firma oferuje grzejniki o najwyższych parametrach jakościowych. Wśród nich są m.in.: wodne zasilane z dołu GC i z boku GP, wodno – elektryczne GPE i GCE, elektryczne stacjonarne oraz przenośne GE. - Od pewnego czasu obserwujemy rosnącą dynamikę sprzedaży. To oznacza dalszy rozwój produkcji. W ubiegłym roku wprowadziliśmy nową serię z grzejnikami kanałowymi, a obecnie udoskonalamy cały system ogrzewania kanałowego WK-Convector. Jeszcze w kwietniu br. zaprezentujemy na Targach Budownictwa w Krakowie nowe produkty - do- REKLAMA daje prezes Jerzy Rusek. Grzejniki z Krakowa można zainstalować praktycznie wszędzie łącznie z basenami. W ubiegłym roku Convectory zainstalowane zostały między innymi w Zamku w Łańcucie, w zabytkowych kamienicach Starego Krakowa w tym w Izbie Skarbowej, w hotelu i budynkach socjalnych nowego obiektu sportowego w Kielcach oraz w dwóch bankach. Poza tym grzejniki Convector sprzedawane są głównie: w Rosji, do Moskwy i na daleką Syberię, na Litwie, w Niemczech, Irlandii i Norwegii. Podstawowym jednak odbiorcą grzejników Convector są indywidualni inwestorzy - właściciele domów jednorodzinnych – świadomi zalet wynikających z dokonanego wyboru. Grzejniki Convector można nabyć w rozbudowanej sieci sprzedaży prawie w całej Polsce. Beata Kowalska nego parku maszynowego oraz w oparciu o procedury systemu HACCP. Wysoka jakość naszych wyrobów jest doceniana zarówno przez klientów, jak również procentuje nawiązywaniem współpracy z międzynarodowymi firmami. Podpisa- na przez nas umowa na produkcję bułeczek na licencji Disney’a, czy stała współpraca z Caritasem jest dla nas wyrazem zaufania, jakim obdarzają nas kontrahenci – podkreśla prezes Paschek. To, co wyróżnia zabrzańską spółkę to samodzielny system wyprowadzania żurków i kwasów chlebowych według własnych receptur. - To rzadkość wśród polskich producentów pieczywa. Własna produkcja kwasów pozwala kontrolować cały proces produkcyjny, co z kolei przekłada się na wysoką jakość finalnego wypieku – wyjaśnia prezes. Wiodący producent pieczywa to nie tylko lata doświadczeń, pilnie strzeżone receptury i inwestycje w najnowocześniejsze zaplecze sprzętowe, ale przede wszystkim ludzie. – Mamy bardzo dobrych fachowców, których wiedza jest nieoceniona. Stawiamy na ludzi młodych i system szkolenia mistrz – uczeń. Dzięki temu wszyscy nasi pracownicy zdobywali doświadczenie w naszym zakładzie. Stale współpracujemy również ze szkołami zawodowymi. Uczniowie, którzy odbywają u nas praktykę poznają cały proces produkcyjny. Bardzo często są to nasi przyszli pracownicy – podkreśla Wolfgang Paschek. Marta Jastrząb Komponenty sukcesu W lipcu 2001 roku producent znanych w całym kraju autobusów, samochodów ciężarowych i pożarniczych - Zakłady Samochodowe JELCZ SA wydzielił, na bazie posiadanego potencjału, spółkę zależną - Jelcz Komponenty. Przedsiębiorstwo zajęło się produkcją części dla spółki matki i powstałej w podobny sposób siostrzanej firmy - Jelcz Samochody Ciężarowe. J ednocześnie „Komponenty” wyszły z ofertą na zewnątrz. - Po kilkuletnich, intensywnych działaniach zdobyliśmy pozycję istotnego, solidnego dostawcy usług dla firm krajowych i zagranicznych funkcjonujących w branży producentów pojazdów szynowych i zabudów samochodów ciężarowych dużej ładowności oraz producentów urządzeń elektrotechnicznych, sprzętu AGD i urządzeń dla rolnictwa - mówi Władysław Czubak, prezes zarządu JelczKomponenty Sp. z o.o. Na przełomie lat 2004/2005 firma w drodze przetargu nabyła od syndyka masy upadłościowej siostrzane przedsiębiorstwo Jelcz Samochody Ciężarowe. W rezultacie „Komponenty” to dzisiaj ceniony producent samochodów skrzyniowych, ciągników siodłowych oraz podwozi o dużej ładowności, w układach napędowych 6x2, 6x4, 6x6, 8x4 i 8x6. - W tym segmencie rynku naszym głównym odbiorcą są Siły Zbrojne RP. Z roku na rok rośnie ich zapotrzebowanie na wszystkie produkowane przez nas samochody. Z drugiej strony także sami wzbogacamy ofertę. W 2006 roku było to nowe podwozie 6x6, przystosowane do transportu uzbrojenia. W bieżącym planujemy zaoferować prototyp średniego podwozia - podkreśla prezes. W spółce panuje jednak powszechna świadomość, że obok SZ RP- głównego klienta bardzo istotni są i pozostali, zwłaszcza pozyskani w ostatnich la- tach, gdyż dopiero oni gwarantują spółce niezbędne obciążenie zdolności produkcyjnych do poziomu umożliwiającego skuteczne konkurowanie na rynku. Szeroki zakres działalności produkcyjnej spółki i świadczonych usług to efekt parku maszynowego wyposażonego m.in. w sterowane numerycznie centra obróbcze i frezarki do obróbki metali oraz wykrawarki i zaginarki do obróbki tłocznej blach. - Najistotniejszy jednak wpływ na nasze zdolności produkcyjne ma kadra wysoko wykwalifikowanych pracowników. Ponad trzystuosobowy kapitał ludzki, w połączeniu z wieloletnią praktyką i doświadczeniem w branży samochodowej i przetwórstwa metali, wzbogacone systemami zarządzania jakością i środowiskiem - ISO 9001, ISO 14001 pozwalają na profesjonalne i proekologiczne zaspokajanie potrzeb naszych klientów - mówi prezes Władysław Czubak. oprac. pm MEBLE BIUROWE / ROZBUDOWA SIECI DYSTRYBUCJI SPÓ£KI MIRAND Meble z klas¹ Rozmowa z Andrzejem Kotalą, prezesem zarządu firmy Mirand Sp. z o.o. - W tym roku Mirand obchodzi swoje 15-lecie. Firma z dystrybucją mebli związana jest od samego początku? - Gdy rozpoczynaliśmy działalność w 1992 roku specjalizowaliśmy się w meblach metalowych, socjalnych i warsztatowych oraz kasach pancernych. W kolejnych latach nastąpiło sukcesywne rozszerzenie oferty. Pojawiły się meble biurowe, gabinetowe, pracownicze, a także fotele i krzesła obrotowe. Obec- nie szeroka oferta pozwala nam w kompleksowy sposób zaspokajać potrzeby naszych klientów. - To znaczy? - Jesteśmy w stanie zrealizować praktycznie każde zamówienie. Na przykład możemy wyposażyć fabrykę lub inne przedsiębiorstwo w całości - od warsztatów i magazynów poprzez pomieszczenia biurowe, a na gabinecie prezesa skończywszy. Do dyspozycji naszych klientów oddajemy architekta wnętrz, konsultantów, specjalistów ds. sprzedaży oraz montażystów, a także bazę transportową, która jest niezwykle przydatna z punktu widzenia logistyki dostaw. To wszystko ma znaczenie przy wyborze naszej firmy jako partnera oraz profesjonalnego doradcy. Mimo dużej konkurencji w branży z powodzeniem startujemy w licznych przetargach. W efekcie możemy cieszyć się współpracą z m.in. takimi kontrahentami jak Foster Wheeler, PBO Śląsk, Skanska oraz wyposażeniem takich fabryk jak, Lear Co., Manulli czy Electrolux. Ponadto obsługujemy i wyposażamy różnego rodzaju urzędy: miejskie, skarbowe oraz wiele innych instytucji budżetowych. - 15 lat istnienia to z pewnością pasmo wielu doświadczeń? - Muszę przyznać, że w okresie naszej działalności mieliśmy również trudniejsze momenty. Mam tu na myśli przede wszystkim okres dekoniunktury w naszej i pokrewnych branżach w latach 1999-2001. Przetrwaliśmy głównie dzięki determinacji załogi i wspomnianej, wewnętrznej polityce jakości, która przełożyła się na sposób świadczenia usług i jakość obsługi klienta przez naszych pracowników. Pomimo recesji staliśmy się silną, stabilną i solidną firmą. - Nie wspomniał Pan o planach rozwoju spółki? - W pierwszej kolejności chcemy otworzyć sklep interneto- wy, który pozwoli w szerszym zakresie realizować zamówienia poza regionem Górnego Śląska i Warszawy, na których dotychczas się skupialiśmy. Następnym krokiem będzie otwarcie biur handlowych w największych miastach kraju. Myślę, że zaczniemy od Wrocławia, chociaż ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. - Z pewnością pomoże tu nominacja do tytułu JAKOŚĆ ROKU 2007? - Oczywiście. To wyróżnienie to zasługa całego zespołu, kierownictwa, handlowców i projektantów wnętrz. Ta nominacja oraz tytuł Gazeli Biznesu 2006 roku utwierdza nas w przekonaniu, że własna, zdefiniowana wewnętrznie polityka jakości jest właściwa. Niewykluczone, że będzie dla nas także impulsem do wdrożenia w przyszłości normy ISO 9001. - Dziękuję za rozmowę. Przemysław Michalak