ŚWIĘTO PATRONA SZKOŁY - Jan Paweł II Kochane dzieci! Długo
Transkrypt
ŚWIĘTO PATRONA SZKOŁY - Jan Paweł II Kochane dzieci! Długo
1 ŚWIĘTO PATRONA SZKOŁY - Jan Paweł II Kochane dzieci! Długo się zastanawiałem co wam dzisiaj powiedzieć. Jak mówiłem kazanie w niedzielę na Dzień Papieski to sprawa była prosta, bo temat kazania miałem. A to dlatego, że każdy dzień Papieski ma swoje hasło (Ciekawy jestem czy pamiętacie hasło Dnia Papieskiego) : Jan Paweł II – patron Rodziny. Wczoraj po głowie chodziły mi tylko dwa słowa Jan Paweł II i dzieci. Jan Paweł II i dzieci. Jan Paweł II i dzieci. I zastanawiałem się czy dzieci zrobiły coś dla papieża, kiedy on żył. I znalazłem ciekawą rzecz: otóż na wniosek dzieci Kapituła Orderu Uśmiechu działająca przy ONZ przyznała papieżowi Order Uśmiechu. Dzieci uhonorowały tym niezwykłym odznaczeniem już prawie 1000 osób z ponad 40 krajów świata. Order Uśmiechu jest przyznawany dorosłym przez dzieci i otrzymuje się go za miłość do dzieci, za okazywaną im troskę i poświęcenie. Jan Paweł II został 267 Kawalerem Orderu Uśmiechu na wniosek niewidomych dzieci z 2 Krakowa i Lasek. Wręczenie odznaczenia odbyło się 28 marca 1984 r. w Watykanie. Wręczenie Orderu Uśmiechu związane jest z oryginalnym ceremoniałem. W szkole jak jest ślubowanie klasy I to Pani Dyrektor pasuje takiego ucznia czym, dużym ołówkiem, natomiast na Kawalera Uśmiechu pasuje się czerwoną różą, po czym następuje toast szklanką soku z cytryny, z obowiązkowym uśmiechem. Kawaler przyrzeka „być zawsze pogodnym i radość dzieciom przynosić”. We wstępie do Mszy Konrad mówił, że Jan Paweł II jako patron naszej szkoły to wzór do naśladowania i drogowskaz w tym uczniowskim wzrastaniu w latach, mądrości i świętości. Nie możecie naśladować swojego patrona jako teologa i filozofa, bo nie możecie pisać encyklik i adhortacji, nie możecie naśladować patrona w znajomości tylu języków obcych, bo znał ich dziewięć. Za to możemy naśladować swojego patrona w uśmiechu. I właśnie Jan Paweł II jako Kawaler Orderu Uśmiechu proponuje nam dzisiaj ciekawy rodzaj apostolstwa, bo apostolstwo uśmiechu. Dzieci wiedzą z katechezy, że słowo apostoł z języka greckiego znaczy tyle co posłany. A od chrztu wszyscy mamy być apostołami Chrystusa. I dzisiaj Pan Jezus przez patrona naszej 3 szkoły Jana Pawła II posyła nas, byśmy się do siebie często i gęsto uśmiechali. Apostolstwo uśmiechu nie wymaga ciężkiej pracy, nie wymaga trudu i wielkiego poświęcenia, za to jest bardzo skuteczne. Jak mówi Faber: „Uśmiech nic nie kosztuje, ale jest wiele wart. Wzbogaca tego, kto go otrzymuje i tego, kto go daje”. A Matka Teresa z Kalkuty, która też dostała Order Uśmiechu powie, że najbardziej zmarnowany dzień to taki, kiedy się ani razu nie uśmiechnęliśmy. A Święty Jan Bosko wychowawca dzieci i młodzieży zwykł mawiać, że diabeł boi się ludzi radosnych i uśmiechniętych. I wreszcie nasz patron w czasie Światowych Dni Młodzieży powiedział do ludzi młodych: Za mało się uśmiechamy. Chrześcijanin nigdy nie może być smutny. Nie do twarzy jest chrześcijaninowi ze smutkiem na twarzy, zwłaszcza w oczach. Najbardziej radośni i uśmiechnięci ludzie to święci. „Tatusiu, a czy nasz koń jest niewierzący?" - pyta synek tatę. „A dlaczego pytasz synku?". „A bo on zawsze jest smutny i ma spuszczony łeb". św. Jan Bosko, gdy widział któregoś z chłopców w swoje szkole czyli Oratorium ze smutną miną, mawiał: „Powinieneś iść albo do lekarza, albo do spowiedzi" bo sprawa jest bardzo poważna. 4 Kochane dzieci! To prawda, to co nie pozwala człowiekowi się szczerze uśmiechać, to grzechy i niespokojne z tego powodu sumienie. Na potwierdzenie tego historia o Marcinie. Marcin wyskoczył z w I piątek miesiąca z Kościoła jak z procy. Rozłożył ręce jak skrzydła samolotu i biegł chodnikiem raz lewą a raz prawą stroną. Gdy mijał zdziwionych ludzi, słyszeli wyraźnie jak śpiewał: motylem jestem, tra la la la. Nikt nie mógł zrozumieć, dlaczego Marcin wracając do domu z Kościoła skakał na lewej nodze, a drewnianemu koniowi, który stał na placu zabaw przed przedszkolem, ukłonił się, puścił oko i powiedział „dzień dobry”. Kiedy wpadł do domu, to zaraz pobiegł do kuchni i uściskał mamę tak, że zdziwiona zapytała: - Czy wygrał milion w totolotka? – Więcej, mamusiu, sto razy więcej – krzyczał ze swojego pokoju. Mama wiedziała, że Marcin wybierał się do kościoła, bo był to pierwszy piątek miesiąca. Więc, to spowiedź tak go odmieniła. Zresztą zawsze po spowiedzi tryskał radością i częściej się uśmiechał. Kochane dzieci! Pamiętajcie również, że źródłem prawdziwej radości i szczerego uśmiechu nie są posiadane rzeczy, ale przyjaźń z pewną osobą, której na imię Jezus. Wiele dzieci myśli, że gdyby były bardzo bogate, gdyby miały dużo pieniążków, to 5 ich życie było by pełne uśmiechów. Rozmawiałem z jedną kobietą, która wyjechała do Szwecji jednego z najbogatszych krajów europejskich, ma dobrą pracę, dużo zarabia, mieszka w apartamencie a mówi mi tak: wyobraź sobie mam tutaj wszystko, nawet więcej niż trzeba, czy możesz zrozumieć dlaczego jestem taka smutna, przygnębiona i zła. W ogóle się nie uśmiecham. Teraz sam papież nam wytłumaczy, dlaczego tak się dzieje i co jest w życiu ważniejsze: mieć czy być. Nagranie Kochane dzieci! Czasami ci którzy bardziej dbają o to aby więcej i więcej mieć, a nie dbają o to by, jak mówi papież, być dobrym człowiekiem są jak te balony, na zewnątrz nawet ładne, ale co maja w środku, powietrze, czyli nie ma nic, są puste. To dlatego o człowieku pysznym i pewnym siebie, o egoiście mówi się, że jest nadęty jak balon, wystarczy mieć szpilkę albo zbliżyć balon do zapalonej świecy i nic nie zostanie. Na pewno w każdej klasie jest ktoś taki, do kogo wolicie się nie zbliżać, taki obrażalski – zarozumialski, ważniejszy niż sam papież. Bardzo łatwo też zauważyć, że taki w ogóle się nie uśmiecha. Dlatego bardzo się cieszę, że w waszej szkole jest taki plebiscyt czy konkurs na najżyczliwszego ucznia. Bo to jest szansa dla tych nadętych balonów, że pękną i zaczną promieniować radością i uśmiechem. 6 Życzliwy to ktoś taki kto wszystkim dobrze życzy, jest pozytywnie do wszystkich i wszystkiego nastawiony, i co najważniejsze często i gęsto się uśmiecha. Przygotowałem coś dla najmłodszych uczniów naszej szkoły dla pierwszaków bo dzisiaj mają ślubowanie i pasowanie na ucznia, przygotowałem również coś dla drugaków, bo przygotowują się do I Komunii. Dostaniecie ode mnie takie odblaskowe buźki, żebyście pamiętali, że jak będziecie często się uśmiechać, to macie szanse wygrać taki konkurs na najżyczliwszego ucznia w szkole.