Nowy numer 038
Transkrypt
Nowy numer 038
Pismo Parafii p.w. NMP z Lourdes w Krakowie nr 6 (38) czerwiec 2005 r. Czerwiec od lat jest miesiącem nabożeństw do Najświętszego Serca Jezusowego. W tym miesiącu obchodzić też będziemy uroczystość Najświętszego Serca Jezusowego (3 czerwca) i wspomnienie Niepokalanego Serca Najśw. Maryi Panny (4 czerwca). Do upowszechnienia kultu Najświętszego Serca Jezusowego najbardziej przyczyniła się św. Małgorzata Maria Alacoque, wizytka z klasztoru Paray-le-Monial we Francji. W 1673 roku Chrystus Pan pokazał jej swoje Serce pełne ognia i rzekł: „Moje Boskie Serce tak płonie miłością ku ludziom, że nie może dłużej utrzymać tych płomieni gorejących, zamkniętych w moim łonie. Ono pragnie rozlać je za twoim pośrednictwem i pragnie wzbogacić ludzi swoimi Bożymi skarbami.” Pan Jezus przekazał jej m.in. życzenie ustanowienia święta ku czci Jego Serca oraz przyjmowania Komunii św. w pierwsze piątki miesiąca w intencji wynagrodzenia Jego Boskiemu Sercu. UCZCIĆ SERCE JEZUSA I SERCE JEGO MATKI W tym samym czasie żył św. Jan Eudes († 1681), który za cel swojej kapłańskiej misji postawił szerzenie kultu i nabożeństwa do Serca Jezusa i Serca Maryi. Co było wówczas nowością: łączenie nabożeństwa do Serca Jezusowego z nabożeństwem do Serca Maryi. On też stał się twórcą tekstów liturgicznych ku czci obu Serc. Nabożeństwo do Najświętszego Serca Jezusowego zatwierdził dopiero papież Klemens XIII w roku 1765. Mało znany jest fakt, że decydujący w tej sprawie okazał się memoriał biskupów polskich. Na cały Kościół rozszerzył święto Najświętszego Serca Jezusowego papież bł. Pius IX w roku 1856. Dla upowszechnienia kultu Niepokalanego Serca Maryi decydujące okazały się objawienia Matki Bożej w Fatimie. W dniu 13 maja 1917 roku trójka dzieci – Łucja, Franciszek i Hiacynta – usłyszała pytania Maryi: „Czy jesteście gotowe na wszelkie cierpienia i pokuty, aby sprawiedliwości Bożej zadośćuczynić za grzechy, jakie Jego majestat obrażają? Czy jesteście gotowe nieść pociechę memu Niepokalanemu Sercu?” W trzecim objawieniu w Fatimie Matka Boża m.in. zażądała, aby w każdą pierwszą sobotę miesiąca była przyjmowana Komunia św. wynagradzająca. (c.d. na str.3) 2 Z życia Parafii… p.w. Najświętszej Maryi Panny z Lourdes w Krakowie — nr 6 (38) 2005 r. NABOŻEŃSTWO PIERWSZYCH SOBÓT MIESIĄCA Matka Najświętsza ogłosiła w Fatimie, że pragnie zaprowadzić na świecie nabożeństwo do swego Niepokalanego Serca, którego zasadniczą treścią i równocześnie wyjątkowym środkiem ratunku dla ludzkości ma być poświęcenie się ludzi Jej Sercu. Zapowiedziała, że jej Niepokalane Serce zwycięży. Zwycięstwo to związała z dwoma warunkami przekazanymi Łucji: poświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu oraz praktykowanie nabożeństwa pięciu pierwszych sobót miesiąca. Pierwsza prośba Maryi została w sposób wiążący spełniona 25 marca 1984 roku przez papieża Jana Pawła II, w duchowej łączności ze wszystkimi biskupami świata. Rosja i świat zostały poświęcone Niepokalanemu Sercu Maryi. Ten fatimski akt poświęcenia zaowocował wielkimi łaskami, przede wszystkim rozpadem Związku Sowieckiego. Drugą prośbę, o ustanowienie nabożeństwa pięciu pierwszych sobót miesiąca z Komunią wynagradzającą, Matka Boża przedstawiała Łucji wielokrotnie, po raz pierwszy w dniu 13 czerwca 1917 roku. W dniu 10 grudnia 1925 roku Najświętsza Panna wraz z Dzieciątkiem Jezus pokazała Łucji Serce otoczone cierniową koroną. Dzieciątko Jezus napominało Ją tymi słowami: „Zlituj się nas Sercem Twej Najświętszej Matki, okolonym cierniami, które niewdzięczni ludzie wbijają w każdej chwili, a nie ma nikogo, kto by przez akt zadośćuczynienia te ciernie powyjmował.” Najświętsza Panna dodała: „Córko moja, spójrz na Serce moje otoczone cierniami, które niewdzięczni ludzie przez bluźnierstwa i niewdzięczność w każdej chwili wbijają. Przynajmniej ty pociesz mnie i przekaż, że tym wszystkim, którzy w ciągu pięciu miesięcy, w pierwsze soboty, wyspowiadają się, przyjmą Komunię św., odmówią cząstkę różańca i będą mi towarzyszyć przez kwadrans, rozważając 15 tajemnic różańcowych, w intencji zadośćuczynienia Mnie, w godzinę śmierci obiecuję przyjść z pomocą, ze wszystkimi łaskami potrzebnymi do zbawienia.” Dnia 15 lutego 1926 roku Dzieciątko Jezus powtórnie objawiło się s. Łucji wyjaśniając, że choć zalecana jest spowiedź w pierwszą sobotę miesiąca, nie jest to jednak warunkiem ważności nabożeństwa. W nocy z 29 na 30 maja 1930 roku Pan Jezus przemówił duchowo do s. Łucji i dał jej odpowiedź na pytanie, które Mu postawiła: „Dlaczego pięć sobót, a nie dziewięć albo siedem, dla uczczenia cierpień Matki Bożej?” Jezus mówił: „Moja córko, powód jest bardzo prosty: jest pięć rodzajów zniewag i bluźnierstw przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi. Bluźnierstwa przeciwko Niepokalanemu Poczęciu. Bluźnierstwa przeciw dziewictwu Matki Bożej. Bluźnierstwa przeciw Jej Boskiemu Macierzyństwu, przy równoczesnym sprzeciwie uznania Jej za Matkę rodzaju ludzkiego. Czyny tych, którzy usiłują publicznie wpoić w serca dzieci obojętność, pogardę, a nawet nienawiść do tej Matki Niepokalanej. Czyny tych, którzy profanują wizerunki Najświętszej Panny.” Zgodnie z powyższym orędziem – nabożeństwo pięciu pierwszych sobót miesiąca obejmuje: Spowiedź w intencji wynagrodzenia za jedną z pięciu zniewag wobec Niepokalanego Serca Maryi, o których mówił Jezus, lub za każdym razem wynagrodzenie za zniewagi w ogólności. Można wzbudzić taką intencję podczas przygotowywania się do spowiedzi lub w trakcie otrzymywania rozgrzeszenia. Komunię świętą w pierwszą sobotę miesiąca. Po przyjęciu Komunii św. należy wzbudzić intencję wynagradzającą. Można odmówić taką lub podobną modlitwę: „Najchwalebniejsza Dziewico, Matko Boga i Matko moja! Jednocząc się z Twoim Synem, pragnę wynagradzać Ci za grzechy tak wielu ludzi przeciw Twemu Niepokalanemu Sercu. Mimo własnej nędzy i nieudolności – chcę uczynić wszystko, by zadośćuczynić za te obelgi i bluźnierstwa. Pragnę, Najświętsza Matko, Ciebie czcić i całym sercem kochać. Tego bowiem oczekuje ode mnie Bóg. I właśnie dlatego, że Cię kocham, uczynię wszystko, co w mej mocy, abyś przez wszystkich była czczona i kochana. Ty zaś, najmilsza Matko, Ucieczko grzesznych, racz przyjąć ten akt wynagrodzenia, który Ci składam. Przyjmij go również jako akt zadośćuczynienia za tych, którzy nie wiedząc co mówią, w bezbożny sposób złorzeczą Tobie. Wyproś im u Boga nawrócenie, aby przez udzieloną im łaskę jeszcze bardziej uwydatniła się Twoja macierzyńska dobroć, potęga i miłosierdzie. Niech i oni przyłączą się do tego hołdu i rozsławiają Twoją świętość i dobroć, głosząc, że jesteś błogosławioną między niewiastami, Matką Boga, której Niepokalane Serce nie ustaje w czułej miłości do każdego człowieka. Amen.” Różaniec wynagradzający w pierwszą sobotę miesiąca. Dla ważności nabożeństwa wystarczy odmówić jedną część różańca, czyli pięć wybranych tajemnic. Po każdym dziesiątku należy odmówić akt wynagrodzenia: „O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i pomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.” Z życia Parafii… p.w. Najświętszej Maryi Panny z Lourdes w Krakowie — nr 6 (38) 2005 r. Piętnastominutowe rozmyślanie nad piętnastoma tajemnicami różańcowymi w pierwszą sobotę miesiąca. Jest to najważniejszy i najtrudniejszy element nabożeństwa. Nie chodzi to o rozmyślanie „o czymś”, lecz rozmyślanie „z Kimś”. Nie jest to więc rozważanie różańcowe ani zwyczajna medytacja. Maryja domaga się czynnego zaangażowania, które pomaga zjednoczyć się z Jej Niepokalanym Sercem, a towarzysząc Jej rozmyślaniom – stajemy tak blisko Jezusa, jak Ona. Ten, kto przyjmie zaproszenie Maryi do uczestnictwa w Jej rozmyślaniu, stanie się uczestnikiem kontemplacji oblicza Chrystusa wspólnie z Matką Najświętszą. Nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca jest więc zaproszeniem do życia duchowego na bazie regularnej spowiedzi i kontemplacji. Gdyby to nabożeństwo rozpowszechniło się tak, jak życzy sobie tego Matka Najświętsza, to obalony zostałby mit, że doświadczenie mistyczne zarezerwowane jest tylko dla wybranych, a kontemplacja stanowi domenę zakonnic i zakonników. I to jest skarbem tego nabożeństwa. Ale też pewnie dlatego minęło już 80 lat od wezwania Maryi, a „nic nie dzieje się w tym temacie” (jak pisała sama s. Łucja). Cudowny Medalik potrzebował sześciu lat, by miliony ludzi skorzystały z jego potęgi, orędzie Bożego Miłosierdzia – mniej niż dziesięciu lat, tymczasem nabożeństwo pięciu pierwszych sobót miesiąca jest uznane dopiero w trzech krajach, w tym w Polsce od 1946 roku. Kardynał Joseph Ratzinger, od 19 kwietnia Ojciec Święty Benedykt XVI, powagą watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary ogłosił, że to nabożeństwo jest ratunkiem dla świata, dla ludzkości miotanej chorobą relatywizmu, kryzysem wartości i moralnymi kataklizmami, że jest ono silniejsze od pancernych dywizji. Zaś do odprawiania nabożeństwa pięciu pierwszych sobót miesiąca zachęca nas Jan Paweł II: swym „maryjnym” życiem, fatimskim cudem ocalenia w roku 1981, i swoją śmiercią w pierwszą sobotę kwietnia 2005 roku. Ewa Klimowicz Na zdjęciu: Ks. Bp Albin Małysiak z ks. proboszczem Pawłem Holcem i lektorami (luty 2004 roku) 3 UCZCIĆ SERCE JEZUSA I SERCE JEGO MATKI (dokończenie ze strony 1) Święto Niepokalanego Serca Maryi na cały Kościół wprowadził papież Pius XII w dniu 4 maja 1944 roku, wyznaczając je na 22 sierpnia. Reforma liturgii w roku 1969 przeniosła je na sobotę po piątkowej uroczystości Najświętszego Serca Jezusowego. W naszym kościele w uroczystość Najświętszego Serca Jezusowego włączymy świętowanie jubileuszu sakry biskupiej J.E. Ks. Biskupa Albina Małysiaka: w dniu 5 kwietnia minęło 35 lat od chwili, gdy ówczesny proboszcz naszej parafii otrzymał w katedrze wawelskiej sakrę biskupią z rąk metropolity krakowskiego – Ks. Kardynała Karola Wojtyły. W piątek 3 czerwca Mszy św. pontyfikalnej o godz. 18.30 będzie przewodniczył Ks. Biskup Albin, my zaś otoczymy go naszą serdeczną modlitwą. Jest i dla nas powodem do radości, że Ks. Biskup cieszy się pogodą ducha i nadzwyczajną kondycją, a przecież z biegiem lat tym bardziej potrzebuje modlitwy wiernych, którym służy, o których pamięta i którym był proboszczem ponad 10 lat. Ta modlitwa niech też okaże się potrzebą naszych serc: by w Sercach Jezusa i Maryi Ks. Biskup zawsze znajdował źródło pociechy i siły do pasterskiej służby dla dobra Archidiecezji Krakowskiej i całego Kościoła. Ks. Bogdan Markowski CM 4 Z życia Parafii… p.w. Najświętszej Maryi Panny z Lourdes w Krakowie — nr 6 (38) 2005 r. ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA ŻYCIE RELIGIJNE DZIECKA W NAUCZANIU KOŚCIOŁA Papież Jan Paweł II nauczał, jak ważne jest religijne wychowanie dziecka już w pierwszych latach życia. Pierwotna relacja między matką a dzieckiem pozwala skierować ku Bogu serce i umysł dziecka jeszcze na długo przed rozpoczęciem edukacji religijnej w sposób formalny. U dziecka, które wychowane jest religijnie, kształtowane jest pozytywne i osobiste ustosunkowanie do Boga. Obejmuje ono religijne uczucia i motywacje, pod wpływem zasłyszanych wiadomości, pojęć i przekonań rozwija się w dziecku odpowiednia mentalność, a postępowanie dziecka kształtuje się przez praktyczne religijne umiejętności i nawyki. Postępowanie według norm religijnych pozwala doświadczyć dziecku obecności Boga. Przez rodzinną parafie i Kościół ma ono poczucie przynależności do wspólnoty wierzących. Wychowanie religijne dzieci wymaga od rodziców chrześcijańskich, by pokazali dzieciom, do jakiej rzeczywistości prowadzi wiara i miłość Jezusa Chrystusa. „Rodzice katoliccy muszą nauczyć się budować swoją rodzinę jako «Kościół domowy», w którym oddaje się cześć Bogu i szanuje Jego prawo, w którym modlitwa jest czymś naturalnym, cnota jest przekazywana słowem i przykładem i wszyscy uczestniczą w nadziejach, problemach i cierpieniach innych. Wszystko to nie ma oznaczać powrotu do jakiegoś przestarzałego stylu życia, ale powrót do korzeni ludzkiego rozwoju i ludzkiego szczęścia” (adhortacja apostolska „Familiaris consortio”, nr 39). Sobór Watykański II nauczał, że wychowanie chrześcijańskie ma na celu nie tylko pełny rozwój osoby ludzkiej, lecz by ochrzczeni, stopniowo wprowadzeni w tajemnice zbawienia, stawali się coraz bardziej świadomi otrzymywanego daru, jakim jest wiara. „Niechaj uczą się chwalić Boga Ojca w Duchu i prawdzie (por. J 4,23), zwłaszcza w kulcie liturgicznym; niechaj zaprawiają się w prowadzeniu własnego życia wedle nowego człowieka w sprawiedliwości i świętości prawdy (Ef 4,22—24); w ten sposób niech stają się ludźmi doskonałymi na miarę wieku pełności Chrystusowej (por. Ef 4,13) i przyczyniają się do wzrostu Ciała Mistycznego. Ponadto świadomi swego powołania niech się przyzwyczają dawać świadectwo nadziei, która w nich jest (por. 1 P 3,15), jak też pomagać w chrześcijańskim kształtowaniu świata” („Deklaracja o wychowaniu chrześcijańskim”, nr 2). Wychowanie religijne i katechizacja dzieci czyni rodzinę podmiotem ewangelizacji i apostolstwa. W oparciu o zasadę wolności religijnej rodzice mają prawo wyboru takiego sposobu wychowania religijnego, który odpowiada ich własnym przekonaniom, a swoją wychowawczą rolę rodzice powinni pełnić nawet wtedy, gdy powierzają te zadania instytucjom kościelnym czy szkołom prowadzonym przez osoby zakonne. Ojciec Święty Jan Paweł II w swoim nauczaniu wskazywał na rolę modlitwy w wychowaniu religijnym dzieci (zobacz: „Familiaris consortio”, nr 60). Podstawą wychowania do modlitwy jest konkretny przykład, żywe świadectwo rodziców. Tylko przez wspólną modlitwę z dziećmi rodzice mogą jej nauczyć. Gdy rodzice będą uczyć dzieci podstawowych form modlitwy, gdy będą pomagać dzieciom w przygotowaniu do sakramentów spowiedzi, komunii świętej i bierzmowania, gdy będą im mówić o cierpiącym Chrystusie i uczyć nabożeństwa do Matki Bożej i świętych – wtedy dobrze przyczynią się do rozwoju religijnego dzieci. Cechą charakterystyczną modlitwy rodzinnej jest obecność rodziców i dzieci (bez tego nie może ona zaistnieć). Treścią modlitwy rodzinnej jest życie rodzinne: radości i bóle, nadzieje i smutki, narodziny, rocznice urodzin i ślubu, wyjazdy, powroty, „podejmowanie ważnych i trudnych decyzji” i śmierć bliskich osób. Te rozmaite okoliczności życia winny być pojmowane jako znaki Bożej miłości, winny też być okazją do uwielbienia, dziękczynienia, błagania Boga i powierzenia Mu rodziny (zobacz: „Familiaris consortio”, nr 59). Ważnym celem modlitwy rodzinnej jest stworzenie dzieciom warunków do wprowadzenia w modlitwę liturgiczną, właściwą dla całego Kościoła. By przygotować i przedłużyć kult sprawowany w Kościele – rodzina chrześcijańska winna sięgać do modlitwy prywatnej, która posiada rozmaitość form: modlitwa poranna, wieczorna, lektura i rozważanie Słowa Bożego, przygotowanie do sakramentów, nabożeństwo i poświęcanie się Sercu Jezusowemu, różne formy kultu Matki Bożej, modlitwa przed i po posiłku, praktyki pobożności ludowej (zobacz: „Familiaris consortio”, nr 61). Z wychowaniem religijnym dzieci wiąże się wychowanie do czystości. Jan Paweł II wzywał rodziców, by w kontekście wychowania chrześcijańskiego wychowywali dzieci do czystości jako cnoty, która doprowadza osobę do prawdziwej dojrzałości i uzdalnia ją do szanowania i rozwijania «oblubieńczego sensu ciała». Gdy natomiast rodzice chrześcijańscy rozpoznają u dzieci oznaki Bożego powołania, winni dołożyć wszelkich starań, by wychować dzieci do dziewictwa jako najwyższej formy daru z siebie (zobacz: „Familiaris consortio”, nr 37). Jan Paweł II nauczał też o roli Kościoła w wychowaniu religijnym dzieci: nie należy Kościołowi powierzać tej misji, lecz wspólnie z nim wychowywać. Rodzice winni wychowywać swe dzieci w Kościele, biorąc w ten sposób udział w życiu i misji Kościoła. Kościół pragnie bowiem wychowywać poprzez rodzinę (zobacz: „List do Rodzin” Jana Pawła II z roku 1994). Jednocześnie Kościół z całą gorliwością podejmuje obowiązek formacji chrześcijańskiej dzieci, ukazując im doktrynę chrześcijańskiej miłości do wszystkich i przekazując naukę modlitwy. Kościół wzywa rodziców i wychowawców, by troszczyli się o formację życia sakramentalnego dzieci, szczególnie – by regularnie przystępowały do sakramentu pojednania i wiernie uczestniczyły w Eucharystii. Monika Kołacz – Szczepaniak Z życia Parafii… p.w. Najświętszej Maryi Panny z Lourdes w Krakowie — nr 6 (38) 2005 r. POSTSCRIPTUM DO WIZYTACJI PASTERSKIEJ (3) KSIĄDZ KARDYNAŁ W PRZEDSZKOLU „Kochany Księże Kardynale, nie umiem przemawiać doskonale, ale moja mała głowa, takie wymyśliła słowa: dziękujemy Ci za to, żeś się u nas zjawił, żeś nas poświęcił i pobłogosławił...” Tak 4-letnia Wiktoria witała Jego Eminencję Księdza Kardynała Franciszka Macharskiego w przedszkolu „Iskierka”, przy ul. Staffa 6. To tutaj Ks. Kardynał potkał się z najmłodszymi wiernymi z naszej (i nie tylko naszej) parafii, a także z nauczycielami i wszystkimi pracownikami. Już przy wejściu kilkanaście małych rączek wyciągnęło w stronę Ks. Kardynała piękne, pąsowe róże. Ten szczery i serdeczny gest dzieci spowodował, że od początku wizyty na twarzy Ks. Kardynała pojawił się ciepły uśmiech, który nie znikł już do końca pobytu w przedszkolu. Najmłodsi przygotowali dla Jego Eminencji wiele niespodzianek. Dzieci poprzez krótkie rymowanki „opowiedziały” o tym, co się dzieje w przedszkolu, a potem chciały się coś więcej dowiedzieć o Ks. Kardynale. Dlatego w oparciu o wiersz Wł. Bełzy „Kto ty jesteś?” zadawały pytania. Z pierwszym pytaniem: „Kto ty jesteś?” – Ks. Kardynał nie miał problemu i odpowiedział prawidłowo: „Polak mały”, ale po pytaniu od dzieci: „Gdzie ty mieszkasz?” – padła odpowiedź (ku ogromnej radości wszystkich zebranych): „Franciszkańska 3”. Dopiero 5 podpowiedź Ks. Infułata Janusza Bielańskiego pozwoliła powrócić do oryginalnej wersji wiersza. Później była wspólna zabawa: śpiew, taniec i „przesłanie” sobie przez wszystkich zebranych „iskierki” przyjaźni. Kiedy dzieci już wszystko wyrecytowały, wyśpiewały i wytańczyły, nadszedł czas na poważne rozmowy, pytania i... liczenie guzików. Otóż Ks. Kardynał ku naszemu (dorosłych) ogromnemu zdziwieniu, a ogólnej radości dzieci, przyklęknął wśród nich i zaproponował wspólne przeliczenie guzików przy kardynalskiej sutannie. Był mocno zadziwiony, ponieważ dzieci nie dość, że świetnie liczyły po polsku (a było co liczyć – aż 35 guzików), to następnie gromkim chórem policzyły po angielsku, a 5-letni Piotruś nawet po rosyjsku. Zdawało się, że po tej rozmowie i zabawie Ks. Kardynał już nas niczym nie zaskoczy. Okazało się jednak, że wszyscy, którzy tak myśleli byli w błędzie. Właściwie nie wiadomo, w którym momencie Ks. Kardynał odszedł na drugi koniec sali i żywo zaczął interesować się zgromadzonymi tam... zabawkami. Najdłużej przystanął (co nie umknęło uwadze dzieci) przy wielkim samochodzie strażackim i z wielkim zaciekawieniem próbował „podnieść drabinę” i rozwinąć strażackiego węża. Dzieci zaproponowały nawet, że wyślą taki samochód Ks. Kardynałowi do kurii. Póki co – Ks. Kardynał otrzymał od najmłodszych na pamiątkę album „Z życia przedszkola”, na który składały się rysunki dzieci (między innymi portret Ks. Kardynała), listy od dzieci, zdjęcia, oraz życzenia. Cytujemy wybrane wypowiedzi, bo wydaje się, że nas dorosłych powinny one zmotywować do głębokiej refleksji. Pamiętajmy, że są to słowa wypowiedziane przez przedszkolaki. Czego więc dzieci życzyły Ks. Kardynałowi? -„dużo szczęścia i prezentów”; -„długiego życia i żeby poszedł do nieba”; -„by nie stracił pracy”; -„by wszystkich kochał i żeby inni go kochali”; Na zdjęciu: Ks. Kardynał z dziećmi w Przedszkolu Niepublicznym ISKIERKA 6 Z życia Parafii… p.w. Najświętszej Maryi Panny z Lourdes w Krakowie — nr 6 (38) 2005 r. -„by ktoś mu mówił „Kocham cię”; -„by ktoś bliski się o niego troszczył”; -„by inni byli dobrzy dla niego i się nie kłócili”; -„by ludzie się za niego modlili”. Dzieci z grupy IV podarowały jeszcze cały kosz pluszowych maskotek, które Ks. Kardynał obiecał przekazać chorym dzieciom w jednym z krakowskich szpitali. W spotkaniu uczestniczył również nasz „gość specjalny” – Pani Halina Biernat. Pani Biernat jest prababcią naszej 4-letniej Wiki i znaną poetką, która wręczyła na pamiątkę Ks. Kardynałowi swój tomik wierszy. Na zakończenie, na prośbę 6-letniej Aurelki Ks. Kardynał udzielił wszystkim zebranym pasterskiego błogosławieństwa z prośbą o przekazanie go wszystkim naszym najbliższym. Ks. Kardynał Franciszek wychodził z sali przy dźwiękach gitary s. Joanny zagłuszanej słowami życzeń, tym razem śpiewanych przez wszystkich zgromadzonych: „Życzymy, życzymy...” Następnie odbyło się spotkanie Jego Eminencji z nauczycielami i pracownikami naszego przedszkola. To spotkanie (chociaż krótkie) pozostanie na zawsze w naszej pamięci i naszych sercach. Osoba Ks. Kardynała emanuje niesamowitym ciepłem i dobrocią. Mamy nadzieję, że atmosfera szczerej serdeczności, wzajemnej życzliwości pozostanie „u nas” i „w nas” przynajmniej do czasu kolejnego spotkania z Jego Eminencją Ks. Kardynałem Franciszkiem Macharskim w naszym przedszkolu, czego byśmy sobie wszyscy gorąco życzyli. MP ZACHOWANIA MAŁO KOŚCIELNE Rozmowy podczas Mszy świętej, żywe gestykulacje (wymachiwanie rękoma, nie mające nic wspólnego z wołaniem o pomoc do Stwórcy), wysyłanie i odbieranie SMS-ów czy popijanie wina marki wino (i taką sytuację zauważyłem w czasie ubiegłorocznych rekolekcji: ktoś wykorzystał je jako okazję do „grzania się” w kościele) – to tylko nieliczne zachowania, jakie mogłem ostatnimi czasy „podziwiać” w trakcie wszelkiego rodzaju nabożeństw. To, że niektórym na Mszy świętej zwyczajnie się nudzi (a nie chodzi mi o dzieci) – jest o tyle trudno zrozumieć, że nie potrafię znaleźć odpowiedzi na pytanie: po co do kościoła przychodzą??? Po co zmuszają się do takiej katorgi, bo chyba nie jest to związane z dobrowolnym cierpieniem, które chcą ofiarować Panu! Co tydzień na niedzielnej Eucharystii, nie tylko wnikliwe oko obserwatora, dostrzeże przynajmniej kilka zachowań świadczących o całkowitym braku szacunku dla Najwyższego. Bo jak inaczej nazwać ziewanie, sapanie, nagminne rozglądanie się wokół czy też „skanowanie” (oglądanie innych osób z góry do dołu), nie wspominając o regularnym spoglądaniu na zegarek? Moim ulubionym obiektem obserwacji jest bez wątpienia tzw. przysiad eucha- rystyczny. Coś pomiędzy klęczeniem a przysiadem. Taki fikuśny przykucek. Kto by pomyślał, że naród taki wysportowany, bo przecież wytrwać w takiej pozie te parę chwil nie powstydziłby się żaden atleta. A czasem Modlitwa Eucharystyczna do najkrótszych nie należy... Ciekawa również może być obserwacja osób spóźniających się na Mszę. Wpada taki delikwent (dobrze jak stanie na końcu kościoła) i zaczyna przestawiać obecnych jak pionki. Zwieńczeniem całej akcji jest często coś w rodzaju szybkiego przysiadu połączonego z machnięciem ręką, przypominającym opędzanie się od muchy. Możemy „wyróżnić” jeszcze jednostki, które opuszczają kościół w momencie rozpoczęcia rozdawania Komunii świętej. Ciekawe, czy ze spotkania ze znajomymi lub rodziną też wychodzą bez pożegnania? Nowością jest natomiast zabawa z telefonem komórkowym. Niestety, coraz częstsze jest zapominanie o wyłączeniu aparatu przed wejściem do świątyni. Czym to grozi, wie chyba każdy. Co ciekawe, niektórzy próbują ukryć, że to ich telefon zaczął dzwonić, i zamiast natychmiast go wyłączyć, udają, że to nie ich. Oprócz organów – możemy dzięki temu wysłuchać różnych, bardziej lub mniej ciekawych melodii. A po kościele niesie... Czy tak powinien zachowywać się człowiek wierzący? Czy tak zachowujemy się podczas spotkania z najlepszym Przyjacielem – a takim powinien być dla każdego z nas Chrystus? Czy godzina bycia katolikiem w ciągu tygodnia to za dużo? Dla wielu zapewne tak. I znów wracamy do głównego pytania: po co do kościoła przychodzą? Czy nie zdają sobie sprawy, że swoim zachowaniem obrażają Boga? Czy nie lepiej byłoby, gdyby zostali w domu? Nie musieliby się tak denerwować, a inni parafianie w spokoju mogliby wsłuchiwać się w słowa Ewangelii. Co prawda, popełniliby grzech ciężki – ale ile osób mogłoby, przez ich nieobecność, sobie tego grzechu oszczędzić? Okazuje się jednak, że takie spekulacje nie są do końca zgodne z prawdą. W mojej małej sondzie zadałem pytanie: czy lepiej iść na Mszę i obrażać swoim zachowaniem Boga, czy też nie iść i dopuścić się grzechu ciężkiego? Pytanie to zadałem dwóm kompetentnym osobom – kapłanowi oraz „wysoce wykwalifikowanej” katechetce. Odpowiedź była jednakowa: lepiej, by podczas nabożeństwa było choć ciało niż miałoby nie być ani ciała ani ducha! Pytani powoływali się na trzecie przykazanie Boże: „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”, oraz na przykazania kościelne – w starej formie: „W niedziele i święta we Mszy świętej nabożnie uczestniczyć” (drugie), i nowej: „W niedzielę i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej” (pierwsze). Pozostaje więc jedynie mieć nadzieję, że dla „przypadkowych” uczestników Najświętszej Eucharystii już sama obecność w świątyni będzie wystarczającym powodem, by zachować powagę i szacunek. W innym wypadku należy delikwenta pouczyć. Nie chcę, aby ktokolwiek pomyślał, że celem autora jest zachęcenie do praktykowania kościelnych obserwacji. Zdaję sobie doskonale sprawę, że łatwo samemu – miast skupić się na sprawowanej Ofierze – zapomnieć, po co na nią się przybyło. Mogę zapewnić, że dostrzegłem te zachowania wyłącznie dlatego, że przeszkadzały mi one w skupieniu się, i czasem rozbawiły nie tylko mnie. Adam Lachowicz Z życia Parafii… p.w. Najświętszej Maryi Panny z Lourdes w Krakowie — nr 6 (38) 2005 r. POSTSCRIPTUM DO WIZYTACJI PASTERSKIEJ (4) KWIATKI KARDYNAŁA FRANCISZKA W czasie wizytacji parafii (20—22 lutego br.) wyszło na jaw, że Ksiądz Kardynał Metropolita cieszy się nieprzeciętnym poczuciem humoru. Co pewnie było objawieniem jedynie dla niewtajemniczonych... Tak czy inaczej – może warto utrwalić na papierze niektóre sytuacje? MIĘCIUSZEK ZWANY SWETERKIEM HERBATA DRUGIEGO PARZENIA Znający Ks. Kardynała wiedzą, że pije raczej mocną herbatę. Ale po obiedzie, pytany o herbatę – Ks. Kardynał zażartował: — Tak, niech będzie pół szklanki, i najlepiej z drugiego parzenia. Ks. Markowski podał Ks. Kardynałowi... pół szklanki z drugiego parzenia. Na co Ks. Kardynał rzekł: — Co chcieliśmy, to dostaliśmy... ZDROWY BARDZIEJ W przedszkolu przy ul. Staffa jakiś pięciolatek zapytał z całą powagą: Czy Ks. Kardynał jest zdrowy? Ks. Kardynał odrzekł: — Jestem zdrowy. Na pewno bardziej zdrowy, niż na to wyglądam. Na zakończenie Mszy św. dla dzieci Ks. Kardynał przyniósł... żółtego misia w niebieskim sweterku. Otrzymał go w prezencie od przedszkolaków, po Mszy św. w kaplicy akademickiej. Dzieciom Ks. Kardynał obwieścił: — To jest misiu. Nazywa się Mięciuszek albo Sweterek. Jest piękny. Bardzo piękny. Na pewno piękniejszy ode mnie. Już wiem, co będę robił: codziennie rano popatrzę na siebie, do lustra, a potem na misia, aby się pocieszyć... PIUSKA CZY MISIÓWKA? Po niedzielnej Mszy św. o godz. 11.00 żółty miś, nazwany Mięciuszkiem albo Sweterkiem, spoczywał na ambonie – z purpurową piuską Ks. Kardynała na łebku. Aż został zabrany do zakrystii przed następną Mszą świętą. Nieco później Ks. Kardynał usłyszał pytanie Pana Kościelnego, dotyczące tejże piuski: Czy misiówkę nałoży na głowę? Zresztą, nie ma pewności, że tak została nazwana... Ale Ks. Kardynał zareagował szybko: — Jak to Pan nazwał? Misiówka? Tak, tak! Bardzo dobrze! Misiówka! ŚWIĘTY BEZ PREZENTÓW Po Mszy św. o godz. 12.30 – po udzieleniu błogosławieństwa na zakończenie liturgii, a przed błogosławieniem małżeństw i rodzin – Ks. Kardynał jak zwykle oddał Ks. Kapelanowi insygnia biskupie: pastorał i mitrę. A do mikrofonu rzekł: — Oddaję, bo potem dzieci płaczą. Że chodzi św. Mikołaj, a prezentów nie rozdaje... 7 Na zdjęciu: Ks. Kardynał z misiem podarowanym przez przedszkolaków 8 Z życia Parafii… p.w. Najświętszej Maryi Panny z Lourdes w Krakowie — nr 6 (38) 2005 r. INFORMACJE PARAFIALNE MSZE ŚW. W NIEDZIELE: 630, 800, 930, 1100 (dzieci), 1230, 1500, 1630, 1830, 2000 (studenci) W kaplicy akademickiej: 1100 — przedszkolaki 1200 — młodzież MSZE ŚW. W TYGODNIU: 600, 700, 800, 900, 1830, 2000 SPOWIEDŹ ŚWIĘTA: W tygodniu: 600÷900, 1800÷1900 i 19 30÷ 2030 W niedziele: pół godziny przed Mszą św. (nie spowiadamy w czasie Mszy św.) Sakrament chrztu św. jest udzielany w każdą I i III niedzielę miesiąca, podczas Mszy św. o godz. 1500 Kancelaria parafialna czynna: od poniedziałku do piątku: w godz. 1000÷1200 i 1600÷1800 Kursy Przedmałżeńskie: Poniedziałki, godz. 1900 (z wyjątkiem V poniedziałku m-ca) Poradnia Przedmałżeńska: Poniedziałki, godz. 1800 Środy, godz. 1915 Spotkanie wspólnoty Ap. Dzieła Pomocy dla Czyśćca: drugi piątek miesiąca, po Mszy św. o godz. 18.30 Spotkanie Koła Przyjaciół Radia Maryja: I poniedziałek m-ca, godz. 1700 Dyżur członków POAK: Wtorki, godz. 1700÷1830 Zmiana Tajemnic Żywego Różańca: I niedziela miesiąca, po Mszy św. o godz. 1630 Spotkanie Stowarzyszenia Miłosierdzia św. Wincentego: II wtorek m-ca, godz. 1800 Kalendarium duszpasterskie CZERWIEC 1 (środa): Inauguracja nabożeństw czerwcowych ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa o godz. 18.00. 2 (czwartek): Pierwszy czwartek miesiąca. Zakończenie uroczystości oktawy Bożego Ciała: po Mszy św. o godz. 18.30 i procesji – poświęcenie ziół i wianków. 3 (piątek): Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa: z racji uroczystości nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Jubileusz 35-lecia sakry biskupiej Ks. Bpa Albina Małysiaka, byłego proboszcza naszej parafii: uroczysta Msza św. pontyfikalna pod przewodnictwem Biskupa-Jubilata o godz. 18.30 (patrz też: s. 3). 4 (sobota): Wspomnienie Niepokalanego Serca Najśw. Maryi Panny. Porządek Mszy św. – jak w dni powszednie. 5 (niedziela): 10 niedziela zwykła. 8 (środa): Wspomnienie św. Jadwigi, królowej, patronki Papieskiej Akademii Teologicznej. 12 (niedziela): 11 niedziela zwykła. 13 (poniedziałek): Wspomnienie św. Antoniego z Padwy, kapłana i doktora Kościoła. Imieniny Ks. Antoniego Bobaka i Ks. Antoniego Miciaka. 19 (niedziela): 12 niedziela zwykła. 23 (czwartek): Dzień powszedni. Msza św. na zakończenie roku szkolnego dla szkół podstawowych i gimnazjów – o godz. 16.30. 24 (piątek): Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela: z racji uroczystości nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Porządek Mszy św. – jak w dni powszednie. Imieniny P. Organisty Jana Rybarskiego. 26 (niedziela): 13 niedziela zwykła. 29 (środa): Uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła. Dodatkowa Msza św. o godz. 16.30. Imieniny Ks. Proboszcza Pawła Holca i Ks. Pawła Dobroszka. 30 (czwartek): 26. rocznica kreowania kardynałem Ks. Arcybiskupa Franciszka Macharskiego (1979). Zakończenie nabożeństw czerwcowych ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa o godz. 18.00. PLAN NABOŻEŃSTW codziennie o godz. 1800 nabożeństwo ku czci Najśw. Serca Pana Jezusa; w niedziele o godz. 730 nabożeństwo za zmarłych (tzw. wypominki); w środy o godz. 1830 nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy; w czwartki od godz. 1730 adoracja eucharystyczna prowadzona przez Wspólnotę dla Intronizacji Najświętszego Serca Jezusowego; w piątki o godz. 1910 nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego (po Mszy św. o godz. 1830). Redakcja: Ks. Bogdan Markowski CM (red. naczelny), Ks. Wojciech Kałamarz CM (red. techniczny), Ewa Markowska, Stanisław Kuta Adres parafii: ul. Misjonarska 37, 30-058 Kraków, tel.: 637-13-94; 637-60-80; adres e-mailowy: [email protected] Druk: Firma PLATAN, Kryspinów 256, 32-060 Liszki, tel.: 280-63-72
Podobne dokumenty
SŁOWO O NIEPOKALANYM POCZĘCIU MARYI PANNY
chwały i ozdoby Dziewicy Bogarodzicy, dla podniesienia wiary katolickiej i dla pomnożenia religii chrześcijańskiej, powagą Pana naszego Jezusa Chrystusa, błogosławionych Apostołów Piotra i Pawła or...
Bardziej szczegółowo