2 - Gazeta Polska Codziennie

Transkrypt

2 - Gazeta Polska Codziennie
www.niezalezna.pl
Ruszyło tajne państwo Tuska
NAKŁAD OGÓLNY 120 407
INDEKS 100625
30 Piątek #94
12/2011
POGODA
Warszawa
Kraków
2°C
2°CC
Łódź
Katowice
zachmurzenie
enie duże,
śnieg, deszcz ze śniegiem
2°C
zachmurzenie
enie duże,
śnieg i deszcz ze śniegiem
zachmurzenie
enie duże,
deszcz ze śniegiem
2°CC
zachmurzenie
enie duże,
śnieg i deszcz ze śniegiem
KURS WALUT NBP
EUR
4,41 zł
+0,38%
USD
3,41 zł
+1,54 %
CHF
3,62 zł
+0,50
0,50 %
DAJ „CODZIENNĄ”
NĄ”
SĄSIADOWI
ISSN 2083-7119
(w tym 8% VAT)
>
s.4
Antoni Macierewicz
laureatem
„Nowego Państwa”
WYDANIE 2
1,80 PLN
cena
Miesięcznik „Nowe Państwo”
przyznaje Nagrodę
im. Grzegorza I Wielkiego
za szczególny wkład w obronę
prawdy w życiu publicznym.
Patron tego wyróżnienia uważał
bowiem, że każda, nawet
wprowadzająca największe
zamieszanie prawda jest lepsza
niż niewinne kłamstwo.
PAN
Artur
Kozłowski
>
fot. Patryk Luboń
KULTURA
ŚWIAT
Miliony utopione
w sylwestrowej
nocy
POLSKA
GOSPODARKA
>
s.9
SPORT
Dramat greckich Dramat
100 tysięcy
Zwycięstwoo
maluchów
pacjentów trwa, Polaków na bruk Justyny
Grecy porzucają swoje
Wartość kredytów we
a
Arłukowicz
Kowalczyk!
Kowalc
czyk!
dzieci na ulicach lub oddają
frankach zaciągniętych
je do sierocińca. Tłumaczą,
2–3 lata temu znacząco
uśmiecha się
że nie mają pieniędzy, by
przekracza rynkową cenę
je utrzymać.
do dziennikarzy kupionych mieszkań. Jeśli
banki nie dostaną
dodatkowych
zabezpieczeń,
właściciele mieszkań stracą je.
Warszawa i Wrocław
walczą o to, kto przywita
Nowy Rok z większą
pompą. W Krakowie
skromniej dla dobra mieszkańców.
fot. Reuters/Kacper Pempel
s.10
Ruszył morderczy cykl
zawodów Tour de Ski.
fot. Reuters/Yiorgos Karahalis
>
s.7
fot. Zbyszek Kaczmarek
>
Piecha o zmianach w refundacji leków
Sakiewicz serdecznie dziękuje Czytelnikom
s.4
fot. Reuters/Umit Bektas
>
s.8
fot. Reuters/Srdjan Zivulovic
>
s.13
Gójska-Hejke o nagrodzie dla Antoniego Macierewicza
Czarnecki o odwadze premiera Davida Camerona
2
OPINIE
Gazeta Polska CODZIENNIE
FOTOWRZUTKA
K O M E N T A R Z
www.niezalezna.pl
Antoni Dziękuję
Macierewicz każdemu z Was
fot. Zbyszek Kaczmarek
KOMENTARZ
KOMENTARZ
Powrót
pijawek
Minister Arłukowicz w swoim ostatnim
wystąpieniu na temat zmian w refundacji
leków co prawda przyjął pozę ostatniego
sprawiedliwego, prawdziwego supermena, ale trzeba powiedzieć, że niewiele w całej tej przemowie było treści. Uderzała
głównie swoista nowomowa ministra.
Dowiedzieliśmy się, że będziemy oszczędzali, a pacjentów leczyli starymi lekami.
Dotychczas wszyscy ministrowie zdrowia
chcieli zapewnić pacjentom dostęp do
najnowocześniejszych środków, widać
od teraz praktyka ma być odwrotna.
Obawiam się, że za jakiś czas wrócimy
więc do leczenia pijawkami i bańkami.
Jedno jest pewne. Po wystąpieniu Arłukowicza pozostało ogromie wiele pytań
i bardzo niewiele odpowiedzi. Obawy tak
opinii publicznej, jak i lekarzy nie zostały
rozwiane. Niestety, kiepski z ministra supermen.
Niebezpieczny
bubel
Marcin Wolski
Przyczyną powstania nowej ustawy była
dyrektywa Unii Europejskiej. Miała ona
ułatwić obywatelom korzystanie z rządowych dokumentów. Jak to jednak bywa
w biurokracji, efekt działań okazał się zupełnie odwrotny od deklarowanego. Nowa
ustawa nie tylko nie porządkuje obecnego
bałaganu prawnego, w którym nie jest jasne, co urzędnik ma obowiązek udostępnić
na żądanie obywatela, a czego nie. Co
gorsza – jeszcze bardziej utrudnia uzyskiwanie dostępu do dokumentów. Po pierwsze do ustawy dopisano zupełnie niezdefiniowaną, a więc uznaniową kategorię
„ważnego interesu gospodarczego państwa”, która może stać się podstawą odmowy dostępu. Po drugie w ustawie stworzono zapisy, na podstawie których urzędnicy będą mogli żądać opłat za korzystanie
z dokumentów. Ta ustawa to niebezpieczny
bubel, który powinien trafić do kosza.
Bartek „Zwycięzca”
Biedny Arłukowiczu,
gdybyś cicho siedział,
nigdy by się o tobie
naród nie dowiedział!
I nie klął w żywy kamień,
nie winił za wszystko
– za leki, za apteki
– całą rzeczywistość!
Chwaliliby cię nawet
twoi przeciwnicy,
że „mówi ludzkim głosem,
chociaż jest z lewicy...».
Twych przeszłych możliwości
pióro nie opisze
– mogłeś drugim Millerem
być albo Kaliszem.
A dziś możesz być pewien
losu dość kiepskiego,
kariery już nie Kopacz,
ale Łapińskiego.
Bolesław Piecha,
były wiceminister zdrowia
Krzysztof Bosak, ekspert
D
ostałem od Państwa tysiące maili, SMS-ów i listów z życzeniami.
Wszystkie przeczytałem, ale
nie byłem w stanie na nie odpowiedzieć.
Za każdy z nich serdecznie dziękuję. Bardzo wielu z Państwa traktuje nas jak
swoją rodzinę. Rodzina to nie więzy krwi,
ale więzy serca. Przekonałem się o tym
ostatnio nader mocno.
W ciągu ostatnich sześciu lat stworzyliśmy największą grupę medialną po
prawej stronie. Stworzyliśmy ją dzięki
Państwa zaangażowaniu. Najstarszym
z naszych mediów jest tygodnik „Gazeta
Polska” kupowany przez ponad 60 tys.
ludzi i czytany przez ok. 200 tys. osób.
Ogromny sukces osiągnął portal Niezależna.pl, który stale odwiedza 700 tys.
osób, i telewizja internetowa oglądana
już przez prawie 300 tys. osób. Zmieniliśmy kwartalnik „Nowe Państwo” w prestiżowy miesięcznik, kupowany przez
prawie 20 tys. osób, a czytany przez ok.
50 tys. Około 10 tys. osób kupuje pismo
humorystyczne „Pinezki”. Stworzyliśmy
też specjalną stronę po angielsku. Udało
się uruchomić dziennik kupowany przez
prawie 40 tys. osób, a dostępny w internecie dla milionów. Pojawił się potężny
ruch klubów „GP” ogarniający prawie
300 miejsc w Polsce i na świecie.
Bez względu na to, co przyniesie przyszłość, możemy być dumni, że w warunkach
skrajnych osiągnęliśmy naprawdę wiele.
Dziękuję.
Starość nie radość
Sobota 31.12
PIĄTEK 30 GRUDNIA 2011
*'$Ġ6.
3 1
6=&=(&,1
3 -2
%<'*26=&=
*25=Ð::,(/.232/6.,
7258Ġ
32=1$Ġ
2 -1
=,(/21$*Ð5$
Imieniny: Eugeniusza, Rainera
L
aureat Nagrody im. Grzegorza I
Wielkiego za rok 2011. Patron
tego wyróżnienia uważał, że każda, nawet wprowadzająca największe
zamieszanie prawda jest lepsza niż
niewinne kłamstwo. „Nowe Państwo”
przyznaje statuetkę Grzegorza za
szczególny wkład w obronę prawdy
w życiu publicznym. Laureatem tej nagrody był m.in. śp. Prezydent Lech Kaczyński.
Antoni Macierewicz od kilkudziesięciu lat konsekwentnie oczyszcza
naszą rzeczywistość z komunistycznych kłamstw. Jest bez wątpliwości
jednym z najbardziej charyzmatycznych polskich polityków. Na spotkaniach z Nim sale pękają w szwach.
Ludzie widzą w Antonim Macierewiczu gwaranta niezłomności. Wyczuwają, że Jego słowo to wyjątkowo
luksusowa marka. Stoczył o niepodległość Polski kilka straszliwych bitew: lustracja, rozwiązanie uzależnionego od Moskwy WSI. Od
10 kwietnia 2010 r. przybliża nas do
prawdy o Smoleńsku. Ostatnia seria
ataków jest dowodem, że również
wrogowie Antoniego Macierewicza
doskonale wiedzą, jak bardzo jest
skuteczny i zdeterminowany. W przygotowanym specjalnie dla Czytelników „Nowego Państwa” alfabecie
stwierdził: „Zostaliśmy, aby wyjaśnić, dlaczego zginęli”.
INTERNETOWE KARŁY REAKCJI
Piątek 30.12
10:09 - 22:40
Tomasz Sakiewicz
Fundacji Republikańskiej
POGODA
07:46 - 15:32
Katarzyna Gójska-Hejke
3 -1
2
2/6=7<1
1 -1
%,$Ğ<672.
WARSZAWA
2 0
ĞÐ'ŀ
:52&Ğ$:
232/(
.,(/&(
.$72:,&(
2 -1
*'$Ġ6.
68:$Ğ.,
2 0
6=&=(&,1
1 0
%<'*26=&=
*25=Ð::,(/.232/6.,
7258Ġ
32=1$Ġ
1 -2
=,(/21$*Ð5$
/8%/,1
2 -2
%,$Ğ<672.
WARSZAWA
1 -3
:52&Ğ$:
232/(
.5$.Ð:
.,(/&(
.$72:,&(
1 -3
68:$Ğ.,
1 -4
ĞÐ
ĞÐ'ŀ
1 0
5=(6=Ð:
2
2/6=7<1
/8%/,1
1 -4
5=(6=Ð:
.5$.Ð:
Starcy traktowani są z szacunkiem, bo wiemy, że wiele w życiu dokonali i warto słuchać ich
rad. Niestety czasem sami odzierają się z godności. Pamiętamy wściekłą minę Donalda Tuska,
gdy Andrzej Wajda zaczął rozprawiać o „zaprzyjaźnionych mediach”. Podobnie Kazimierz
Kutz nie zdawał sobie sprawy, jaki cyrk urządził podczas otwarcia obrad Senatu. Teraz zaś
ks. Adam Boniecki nie rozumie, jak bardzo się ośmiesza, pozując na bojownika o „wolność
słowa”. Na skutek nieodpowiedzialnych wypowiedzi kapłana zwierzchnicy zakazali mu
medialnych występów. Mimo to ks. Boniecki najpierw poparł hakerów atakujących stronę
internetową zakonu oo. marianów, następnie zarzucił dziennikarzom relacjonującym jego
słowa manipulację, a na koniec wyparł się własnego oświadczenia w tej sprawie. Za całe
zamieszanie oczywiście nie przeprosił. Nie zamierzają też przepraszać inni nasi szacowni
starcy. Najwyraźniej nie zawsze mądrość idzie w parze z wiekiem.
Imieniny: Melanii, Sylwestra
Rybitzky, rybitzky.salon24.pl
TEMAT DNIA
OPINIE
Biegli zidentyfikowali kilkadziesiąt
nowych słów, które padły
w kokpicie rządowego tupolewa
przed katastrofą. Mogą one mieć
kluczowe znaczenie dla przebiegu
smoleńskiego śledztwa. Problem
jednak w tym, że biegli mieli
do dyspozycji jedynie kopie
czarnych skrzynek tupolewa,
który 10 kwietnia 2010 r.
rozbił się pod Smoleńskiem.
Oryginały nadal pozostają
w Moskwie.
2
TEMAT DNIA
3
POLSKA
4-5
ŚWIAT
STENOGRAMY Z CZARNYCH SKRZYNEK TU-154M
6-7
Ekspertyza
ami
cyw
ilnym
i i ka
rnymi.
O S TR
ZE łE
NIE :
Joanna Lichocka
Nini
e
j sz a
p ğy
ta D
ne i
wiĎko
w zg l Ď
k Ď dŁ
dnie
cciieŃ
z ab r
eŃ ı
o ni o
wn i
s t b ez
]ÀOPHPÅ3U]HEXG]HQLHµ
zĎı ci bez zezwolenia wğaı cicie la j e
ów cz y c
Sejm poruszony
taÊmami Klicha
g m e nt
>6
lu b j
S T Y C Z N I A
DVD
j pğ
sĂ z
yt y
aw a
ol w
ie k
kop
io wa
n i e,
mo nt
aŃ, w
yı wi e t
la n ie , w y p
2011
e.
i te
PRODUCENT
ie k
o ıc
Ńo n
ar t
rze
aw
a st
EGZEMPLARZ PROMOCYJNY
BEZ PRAWA DO SPRZEDAłY INDYWIDUALNEJ
© NiezaleŃne Wydawnictwo Polskie Sp. z o.o.
J ak
oŃyczanie , n adawanie i pu bli
c zn e p
o ka z y
cz y i
nne
r ozp
ow s
z ec
h ni
an i
ez
4
e pr
S I ¢
z e lk i
U K A ˚ E
e j fr a
>16
o . Ws
P O L S K I E J ”
mo we g
Tomasz Terlikowski
j e s t w yğ Ă c z n i e d o u Ń y t ku d o
Teologia zawarta
w kol´dach
„ G A Z E T Y
e z n a c z o na
>21
N U M E R
wĂ pr z
O zwyczajach
Êwiàtecznych opowiada
dr Tadeusz Baraniuk
K O L E J N Y
ŒZLċWHF]QHZ\GDQLH
VD
a ró
gro
zi s
PRZEBUDZENIE
16
uro
kc j
PLOTKI
s an
15
Tomasz P. Terlikowski
Joanna Lichocka
0LQLVWHUREURQ\URELXNãRQ\ZVWURQę
5RVMDQ Anita Gargas
mi
MOCNE SŁOWO
:ROQ\QDUyGLVWQLHMH
wy
14
NDV]DERůRQDURG]HQLRZDWHRORJLD
Ewakuacja
Około 150 osób ewakuowano
po tym, jak gazownicy
w czasie prac ziemnych
prowadzonych w centrum
Gdańska natrafili na cztery
pociski moździerzowe.
TECHNIKA
SRGVXPRZDQLHPLMDMĉFHJRURNX
INDEKS: 320919
nak∏ad: 140 000
12-13
www.gazetapolska.pl
jĂ c
Wojsko kupi śmigłowce,
którymi będzie woziło
prezydenta, premiera i ministrów.
Przetarg zostanie ogłoszony
w pierwszej połowie przyszłego
roku.
Warszawa, 21–28 grudnia 2011 r.
jmu
Nie będzie śledztwa w sprawie
oświadczeń majątkowych
Janusza Palikota oraz działania
na szkodę spółki Jabłonna SA,
w której miał udziały. Zostało
ono umorzone.
Cena 6,90 z∏ (w tym 8% VAT)
o be
Kupią śmigłowce
wybór wierszyków Marcina Wolskiego
5RNNU\]\VXURNV]DOHľVWZDURNSU]HãRPX
NR 51/52 (959/960)
Palikot umorzony
%RPENLQDFKRLQNęMDMDSRGFKRLQNę
W tym numerze film Joanny Lichockiej „Przebudzenie”
SPORT
REKLAMA
11
Zanim prokuratorzy podejmą jednak
decyzję, czy upublicznić stenogramy
i część opinii biegłych, prokuratura
wojskowa prowadząca sprawę musi
PODRÓŻE
Obiecali, że upublicznią
wicz, przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. badania przyczyn katastrofy smoleńskiej.
Tymczasem we wtorek RMF FM, a za
nim większość mediów, fałszywie podało, że nowelizacja prawa lotniczego
może zamknąć drogę do upublicznienia zapisów z czarnych skrzynek.
Według nowej ustawy decyzji o ujawnieniu zapisów nie będzie mógł już
Antoni Macierewicz jest zdania, że
media źle zinterpretowały ustawę, bo
przepisów lotnictwa państwowego nie
można zastosować w smoleńskim
śledztwie, które prowadzi prokuratura
wojskowa. Zdaniem posła może mieć to
na celu oswojenie opinii publicznej
z tym, że nigdy nie dowiemy się, co faktycznie zarejestrowały urządzenia.
10
swoje prace w lipcu br., nie mając ekspertyzy i kompletnego odczytu rzeczywistego przebiegu wypadku z czarnych
skrzynek.
Kto się boi stenogramów
LUDZIE
Jeśli ekspertyza biegłych dotyczy ostatnich minut lotu rządowego
tupolewa, może się okazać, że będą to materiały przełomowe
dla śledztwa.
Problematyczna może być natomiast kwestia prawdziwości nagrań
i tego, czy nie zostały zmanipulowane. Polscy biegli pracowali bowiem
na kopiach zapisów. – A tylko posiadanie oryginałów w Polsce pozwala
mieć pewność, że analiza jest w pełni wiarygodna – podkreśla poseł
Macierewicz.
Jednak oryginały wciąż znajdują się
w Rosji, w tamtejszej prokuraturze. Wiemy, że nie będą przekazane Polsce przed
zamknięciem toczącego się równolegle
do naszego, rosyjskiego śledztwa.
Kiedy zakończy się rosyjskie śledztwo, mamy dowiedzieć się prawdopodobnie w styczniu. Tak przynajmniej
zapewnia prokurator generalny Andrzej Seremet. Już teraz ocenia, że
potrzebny może być na to „mniej więcej rok”. 11 stycznia ma na ten temat
rozmawiać w Moskwie z rosyjskimi
śledczymi.
9
Na razie śledczy konsekwentnie odmawiają informacji na temat zawartości dokumentu. Udało się jednak ustalić, że przypisano praktycznie wszystkie wypowiedzi konkretnym osobom
przebywającym w kokpicie oraz odczytano kilkadziesiąt nowych słów. Słów,
które mogą być kluczowe dla dalszego
przebiegu śledztwa. Dotychczas te wypowiedziane w ostatnich minutach lotu
Tu-154M były w większości nieczytelne. Jeżeli odczytane przez krakowskich
biegłych fragmenty dotyczą właśnie
tego momentu, mogą stanowić ważne rozstrzygnięcie.
podjąć prokurator, a tylko sąd. Dlatego – jak podawały w ostatnich
dniach media – ekspertyza może zostać utajniona.
– Po analizie opinii dostarczonej
przez biegłych prokurator podejmie
decyzję o ewentualnym upublicznieniu
tego dowodu. Do opinii tej nie mają
jednak zastosowania przepisy ustawy
o prawie lotniczym, dotyczące konieczności uzyskania zgody sądu – mówi
płk Zbigniew Rzepa, rzecznik NPW.
KULTURA
Kilkadziesiąt nowych słów
się zapoznać z opinią biegłych. Śledczy mówią, że zajmie to co najmniej
kilka dni.
– Nie wyobrażam sobie, byśmy mieli
nie poznać tych nagrań. Jest kwestią
zasadniczą, aby jak najszybciej te materiały zostały przekazane opinii publicznej zgodnie z wielokrotnymi zapewnieniami prokuratury, która od początku obiecywała, że zapisy będą
udostępnione – mówi Antoni Maciere-
8
O
pinia biegłych z krakowskiego
Instytutu Ekspertyz Sądowych
im. A. Sehna właśnie trafiła na
biurko śledczych Naczelnej Prokuratury Wojskowej (NPW). To trzysta ściśle
tajnych stron ekspertyzy fonoskopijnej
nagrań rozmów przeprowadzonych
w kokpicie rządowego Tu-154M.
O tym, że materiały te mogą okazać
się przełomowe, mówią wszyscy – Antoni Macierewicz, prokuratura wojskowa i wiceprzewodniczący tzw. komisji
Millera Maciej Lasek. Ten ostatni nie
ukrywa, że możliwe jest nawet wznowienie prac komisji i to niekoniecznie
w starym składzie.
Przypomnijmy, że komisja ds. badania wypadków lotniczych pod przewodnictwem Jerzeg Millera zakończyła
GOSPODARKA
fot. Marcin Pegaz
biegłych w prokuraturze
Katarzyna Pawlak
3
4
POLSKA
Gazeta Polska CODZIENNIE
www.niezalezna.pl
fot. Zbyszek Kaczmarek
W przyszłym roku pacjenci zapłacą za leki refundowane o ponad pół miliarda złotych więcej niż w 2011 r.
ARŁUKOWICZ SIĘ MIOTA
biet ciężarnych z cukrzycą. Pozostali cukrzycy zapłacą za opakowanie pasków
po 6,16 zł. Nie więcej. Ale także nie
mniej. Nowe przepisy bowiem likwidują
promocje. Dzięki nim chorzy bardzo często otrzymywali paski nawet za darmo.
Niestety minister okazał się nieugięty
w sprawie insuliny o przedłużonym działaniu. Nie wpisał jej na listę. Tym samym
ze względu na wysoką cenę pozostanie
ona poza zasięgiem większości cukrzyków. Czyżby minister bronił interesów
firmy Bioton, w której ma udziały związany z PO milioner Ryszard Krauze, o czym
wczoraj pisała „Codzienna”? Koncern ten
produkuje insulinę objętą refundacją. Arłukowiczowi przyszedł z pomocą jego za-
Jest lista, leków nie będzie
Minister zdrowia ugiął się pod naciskiem mediów, w tym „Codziennej”, i uzupełnił listę leków
refundowanych. Niestety, wciąż brakuje na niej ok. 800 specyfików. Do tego zmiany zostały wprowadzone
zbyt późno, więc aptekarze mogą nie zdążyć z ich wdrożeniem. Wielu pacjentów jest przerażonych, bo w
ogóle nie kupi leków.
zagrażał życiu i zdrowiu przewlekle chorych. Dotyczyło to głównie cierpiących
na cukrzycę, a także osób po przeszczepach. Walka o pacjentów trwała także
w innych mediach.
Wczoraj szef resortu zdrowia Bartosz
Arłukowicz ogłosił zmiany na liście.
Wojciech Kamiński
„Codzienna” już od dawna alarmowała, że na powstającej nowej liście leków
refundowanych zabraknie wielu specyfików. Problem był na tyle poważny, że
(NIE)DOSTĘP DO INFORMACJI
Państwo Tuska
tajne przez poufne
W życie weszła nowelizacja
ustawy o dostępie do informacji
publicznej. Konsekwencje tej
zmiany komentuje dla „Codziennej”
Mikołaj Barczentewicz – prawnik
i ekspert Forum Obywatelskiego
Rozwoju.
KSIĄŻKI PRZEDWOJENNE
I STARSZE KUPIĘ
TEL. (32) 2411623, 609643399
Czytaj więcej
!
O panice w aptekach na s. 8
CHIŃSCY OPOZYCJONIŚCI KRYTYKUJĄ KOMOROWSKIEGO
Ukłon w stronę komunistów
Chińscy opozycjoniści są bardzo
rozczarowani wizytą prezydenta
Bronisława Komorowskiego.
Ich zdaniem była ona sukcesem
chińskich komunistów.
W
Mikołaj Barczentewicz
wości. Dziś, poprzez ustawowe ograniczenie dostępu do informacji,
wygodniejsze staje się utajnianie prywatyzacji czy negocjacji niepopularnych
umów międzynarodowych. Prezydent,
podpisując ustawę, zasłaniał się dyrektywami unijnymi, w rzeczywistości zaś
nowelizacja nie miała nic wspólnego
z wdrażaniem prawa unijnego. Wbrew
jego zapowiedziom nadal pozostajemy
w stanie niezgodności z prawem UE.
Not. Samuel Pereira
czasie gdy w Korei Północnej zmarł sojusznik chińskich komunistów Kim
Dzong Il, postawa Komorowskiego była
wsparciem dla chińskiej władzy. Opozycja w Chinach była przekonana, że prezydent Polski wstawi się za działaczami
demokratycznymi, a do tego nie doszło
– mówi „Codziennej” mieszkająca w Tajwanie Polka Hanna Shen.
Według jej relacji chińscy komuniści
otwarcie mówią o tym, że zyskali teraz „sojusznika na podwórku NATO”. Zdumienie
antykomunistów wywołuje fakt, że prezydent kraju, który jako pierwszy obalił komunizm, na spotkaniu z chińskimi władzami nie zająknął się na temat łamania praw
człowieka w Chińskiej Republice Ludowej.
Okazuje się, że o spotkaniu Komorowskiego z chińskimi dysydentami, o czym
donosiły media… oni sami nic nie wie-
Prezydent Bronisław Komorowski w Chinach nie zająknął się o nieprzestrzeganiu
praw człowieka w Państwie Środka
dzą. Znany chiński opozycjonista, pisarz
i publicysta Cao Changqing twierdzi, że
może to oznaczać, iż polski prezydent ugiął
się pod presją władz chińskich i zgodził się
na potrzeby polskich mediów „na jakieś
anonimowe spotkanie nie wiadomo z kim”.
Według Cao wizyta Komorowskiego
pokazała Chińczykom, ale przede
fot. Jason Lee/Reuters
PIĄTEK 30 GRUDNIA 2011
2
OGŁOSZENIE
Optymizmu Arłukowicza nie podziela
opozycja. Były minister zdrowia Bolesław Piecha (PiS) zwraca uwagę, że na
liście nie znalazło się wiele ważnych
specyfików. Ponadto zabrakło nowoczesnych preparatów. Najgorsze jest
jednak to, że lista powstała tak późno.
– To skandal – mówi Piecha.
Podobnie sprawę oceniają aptekarze.
– Sytuacja jest bardzo trudna – nie
ukrywa Grzegorz Kucharewicz, prezes
Naczelnej Izby Aptekarskiej. Wyjaśnia,
że firmy obsługujące system informatyczny aptek mogą nie zdążyć z wprowadzeniem zmian. Jeżeli nie uda się im
– a jest mało czasu – w przyszłym
tygodniu nikt nie kupi tańszych leków.
To jednak nie koniec problemów.
Wiele aptek nie ma jeszcze podpisanych umów z NFZ-tem na refundacje
leków. Powód. Zapchały się serwery
Funduszu.
Samuel Pereira
Piotr Łuczuk
fot. Grzegorz Jakubowski/PAP
T
a nowelizacja ogranicza nasze
prawo dostępu do istotnych informacji dotyczących prywatyzacji,
negocjowania umów międzynarodowych
i procesów sądowych, w których państwo jest stroną. Czy rzeczywiście chcemy, by prywatyzacje i wiążące nas prawo międzynarodowe pozostawały bez
kontroli i wiedzy obywateli? Jawność to
najlepszy środek przeciwko korupcji, nie
powinniśmy z niego rezygnować. Dotychczas nakładano klauzulę tajności wtedy,
gdy interes państwa wymagał poufności. Nie było to na rękę urzędnikom z powodu „roboty papierkowej” i groźby odpowiedzialności karnej za nieprawidło-
– Chcę uspokoić pacjentów chorych na
cukrzycę insulinozależną: podjąłem decyzję, że paski stosowane w tej chorobie
będę dostępne w cenie ryczałtowej, po
3,20 zł – oznajmił triumfalnie. Z dumą
wyliczał, że będą one dostępne m.in. dla
dzieci, pacjentów z cukrzycą typu I, ko-
stępca Andrzej Włodarczyk. Wyjaśnił, że
istnieją badania wskazujące, że nowe rodzaje insuliny mogą być przyczyną raka.
Minister zdrowia dalej wyliczał swoje
sukcesy: ryczałtowa cena na leki dla
osób po przeszczepach, dopłaty do
plastrów przeciwbólowych stosowanych w chorobach nowotworowych, leków wziewnych dla dzieci chorych na
astmę, cierpiących na schizofrenię
oraz parkinsona.
Poseł Bolesław Piecha:
– Mamy taką sytuację, kiedy
minister z ołówkiem kopiowym
za uchem i gumką do ścierania
– gumkuje i dopisuje leki
na dzień przed zmianą
przepisów. To jest skandal.
wszystkim chińskim dysydentom, różnicę pomiędzy obecnymi rządami
a rządami braci Kaczyńskich, którzy
nigdy nie wybrali się do komunistycznych Chin. Spotykali się za to z dalajlamą, pokazując, że dla Polaków
godność ludzka to jedna z największych wartości.
POLSKA
Wicepremier
traci władzę
3
SPORT
12-13
TECHNIKA
14
MOCNE SŁOWO
15
PLOTKI
16
Podinspektor Kazimierz
Pietrucha: – Początkowo
policjanci będą jedynie upominali
i pouczali rodziców, których
dzieci nie będą miały kasków.
11
O
d sylwestra wchodzą w życie
nowe przepisy dotyczące bezpieczeństwa na stokach narciarskich. Najważniejsze nowości to
obowiązek jazdy w kasku do 16. roku
życia i kary za szusowanie po kilku
głębszych oraz pod wpływem narkotyków.
Za brak kasków na głowach młodych narciarzy odpowiadać będą
rodzice lub opiekunowie. W ekstremalnych wypadkach za niedopełnienie obowiązku może im grozić
nawet grzywna. Jednak – jak zapowiada rzecznik zakopiańskiej policji podinspektor Kazimierz Pietrucha – początkowo policjanci będą
jedynie upominali i pouczali rodzi-
PODRÓŻE
Wojciech Kamiński
10
Na stokach ma być luźniej i bezpieczniej, bo nie wolno już szusować po herbatce
z rumem albo grzanym winie
LUDZIE
ustąpić. Wygrał silniejszy – mówi osoba z otoczenia wicepremiera.
Innego naszego rozmówcę zaskakuje
nie tyle fakt, że PO postawiła na swoim, lecz to, że wybrano akurat Tomczykiewicza.
Ten ruch kadrowy Tuska wskazuje albo na bardzo krótką ławkę fachowców
w Platformie, albo na klasycznie polityczne posunięcie. Tomczykiewicz
i energetyka nie mają ze sobą właści-
fot. Denis Balibouse/Reuters
Tomczykiewicz i energetyka
nie mają ze sobą właściwie
nic wspólnego – mówi jeden
z polityków PiS-u, dobrze znający
nowego wiceministra.
energetyką, to tak naprawdę zwycięstwo Pawlaka jest pozorne. Przed świętami swoje fotele zwolnili nagle prezesi
dwóch dużych spółek skarbu państwa
z sektora energetycznego. Kolejni mogą
stracić stanowiska po Nowym Roku.
Waldemar Pawlak nie poddaje się
jednak i udaje, że sam decyduje o tym,
co dzieje się w jego ministerstwie. Zasugerował w środę Tuskowi, że w resorcie przydałoby się jeszcze stanowisko
rządowego koordynatora prac resortu
dotyczących gazu łupkowego. Wskazał
przy tym od razu swojego kandydata
– Piotra Woźniaka. To wybitny ekspert
od gazu łupkowego, wiceminister środowiska i główny geolog kraju, a za
czasów rządu PiS-u – minister gospodarki. Premier nie raczył mu odpowiedzieć i Pawlak raczej nie doczeka się
spełnienia swojej zachcianki.
– Tomczykiewicz ma pilnować Pawlaka, żeby nie wywinął jakiegoś numeru. To wierny druh Tuska. Ma powymieniać w spółkach skarbu państwa ludzi
Pawlaka na ludzi Tuska – mówi poseł
PO z władz tej partii.
ców, których dzieci nie będą miały kasków.
Na pobłażliwość nie będą mogli liczyć narciarze, którzy rozgrzewają się
alkoholem. Zadbają o to nie tylko policjanci patrolujący stoki z alkomatami
w kieszeniach, ale także osoby zarządzające stokiem. Kiedy zauważą szusującego „na wspomaganiu”, będą mogły
usunąć go z nartostrady.
Nowe przepisy utrudnią życie zwykłym
miłośnikom białego szaleństwa. Wydłużą
kolejki do wyciągów. Dlaczego? Bo ustawa zobowiązuje zarządzających stokami,
aby zapewnili odpowiednio dużo miejsca
na jednego narciarza. Nie będą mogli
wpuścić na nartostradę tylu narciarzy, ilu
zdoła wciągnąć lub wwieźć wyciąg.
Przepis ten ma jedną dobrą stronę.
Jak już szczęśliwiec znajdzie się na
górze, będzie miał więcej miejsca dla
siebie, szusując w dół.
9
stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki jest kolejnym
krokiem Tuska w osłabieniu wpływów
Pawlaka. Tomczykiewicz ma się zająć
w resorcie gospodarki energetyką
i górnictwem.
Ponad miesiąc Tusk i Pawlak spierali
się o to stanowisko. – Żaden nie chciał
Wybierasz się na narty z rodziną? Pamiętaj, żeby dzieci miały na
głowach kaski. Nie pij nic na rozgrzewkę, chyba że jest to tylko
herbata. Przygotuj się na dłuższe niż zwykle kolejki do wyciągów.
KULTURA
fot. Bartek Kosiński
Nowy wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz (PO) ma gazetową wiedzę
o energetyce, którą ma się zajmować – twierdzą politycy Platformy
Dzieci w kasku, rodzice na trzeźwo
8
NA STOKACH BĘDZIE BEZPIECZNIEJ
GOSPODARKA
Piloci PLL LOT zarabiają
od 10–20 tys. zł miesięcznie.
Po zmianie w wynagrodzeniach
praktycznie zrównano
zarobki doświadczonych
pilotów transoceanicznych
z wynagrodzeniami pilotów
krótkodystansowych.
6-7
lu z nich rozważa opuszczenie spółki.
– Odejście tych ludzi spowoduje pogorszenie standardów bezpieczeństwa
lotów. Upadek prestiżu przewoźnika
– mówi nasz rozmówca.
najdalsze kursy, uważają, że obniżka
wynagrodzeń jest karą za brak pokory
wobec działań władz koncernu. – Pokrzywdzono najbardziej doświadczonych pilotów, latających od wielu lat
na najdalszych dystansach. To celowe
działanie – twierdzi zastrzegający
anonimowość pracownik LOT-u. – LOT
chce zamknąć usta niepokornym, jednocześnie wymusić lojalność na młodych pracownikach – mówi nasz informator. Sytuacja w spółce jest bardzo
napięta. Szczególnie że zarobki pilotów
w Locie są i tak mniejsze niż w konkurencyjnych firmach. Doświadczeni
pracownicy zapowiadają protest, wie-
ŚWIAT
W Locie najlepsi piloci nie zarabiają najwięcej. W firmie szykuje się protest
4-5
W
listopadzie wszyscy zachwycaliśmy się lądowaniem kapitana Tadeusza Wrony. Niestety, według naszych informatorów
w Locie najlepsi piloci naszego narodowego przewoźnika mogą niebawem
odejść z firmy. Powodem jest obniżka
wynagrodzeń. Piloci latający na boeingach 767 od ponad roku otrzymują o 20
proc. mniejsze pensje. W tym samym
czasie podwyżki uzyskali piloci latający
na krótkich, europejskich dystansach.
Załogi boeingów obsługują tymczasem
najdłuższe loty, do Stanów Zjednoczonych, Kanady itp. Przedstawiciele Związku Zawodowego Pilotów Liniowych, reprezentujący pilotów obsługujących
POLSKA
fot. Tomasz Hamrat
S
zef ludowców znów został
przez premiera zagoniony
do narożnika, tym razem
w kwestii energetyki. Powołanie Tomasza Tomczykiewicza, byłego przewodniczącego klubu PO, na
Przemysław Harczuk
wie nic wspólnego – mówi jeden z polityków PiS-u, dobrze znający nowego wiceministra.
Ta nominacja zaskoczyła nawet posłów
samej Platformy. To kolejny ruch kadrowy, który dowodzi, że chociaż Donald
Tusk „oddał” liderowi ludowców resort
gospodarki i tym samym władzę nad
TEMAT DNIA
Piloci PLL LOT latający
na dalekich trasach od
roku otrzymują mniejsze
wynagrodzenia. Podwyżki
dostali natomiast piloci tzw.
krótkiego zasięgu. Pracownicy
koncernu są oburzeni. Szykuje
się kolejny konflikt.
2
W Locie wrze jak w ulu
Potwierdzają się informacje „Codziennej”, że Waldemar Pawlak
powoli traci władzę. Nie kontroluje już samodzielnie sektora
energetycznego, bo dostał nowego zastępcę w Ministerstwie
Gospodarki. Tomasz Tomczykiewicz nie zna się ni w ząb
na energetyce, ale jest wiernym druhem Donalda Tuska.
Katarzyna Pawlak
OPINIE
DYSKRYMINUJĄ DOŚWIADCZONYCH PILOTÓW
TOMCZYKIEWICZ STRAŻNIKIEM PAWLAKA
5
6
ŚWIAT
Gazeta Polska CODZIENNIE
NIGERIA: CHRZEŚCIJANIE TRACĄ NADZIEJĘ
Prezydent obiecuje,
ludzie wiedzą swoje
fot. Jim Young/Reuters
www.niezalezna.pl
Chrześcijanie w Nigerii nie wierzą, że rząd zapewni im ochronę
przed islamskimi fundamentalistami. Mimo obietnic prezydenta
Goodlucka Jonathana władze nie robią nic, by wesprzeć
prześladowanych. Po serii zamachów bombowych na kościoły ludzie
boją się o swoje życie, a eksperci prognozują eskalację konfliktu.
MOSKWA OBRAZIŁA SIĘ NA USA
Chłód ze Wschodu
Jeszcze prezydent Miedwiediew nie wyprowadził się z Kremla, a rosyjscy urzędnicy już zaczynają
zwijać transparenty z jego głównym hasłem: resetu w stosunkach z USA.
fot. Akintunde Akinleye/Reuters
M
Olga Doleśniak-Harczuk
W
zmuszeni do samodzielnej obrony
przed przyszłymi atakami na ich
zgromadzenia i własność” – napisał
w liście pastor Ayo Oritsejafor. Prezydent Jonathan odpowiedział na list
kolejnym zapewnieniem o solidarności ze społecznością chrześcijańską
rosyjskie wybory parlamentarne „niesprawiedliwymi”. „Wall Street Journal”
zaś podliczył, że w ich trakcie 14 mln
głosów „zmieniło właściciela”. W odpowiedzi rosyjski MSZ ogłosił „raport
o stanie praw człowieka na świecie”,
który zaczyna się od słów: „Sytuacja
z prawami człowieka w USA daleka jest
od ideałów głoszonych przez Waszyngton”. Oberwało się też Wielkiej Brytanii,
Finlandii i republikom bałtyckim, czyli
krajom, które sceptycznie oceniają sy(ał)
tuację w Rosji.
CHÁVEZ OSKARŻA USA
Zarażają nas
rakiem!
Prezydent Wenezueli Hugo
Chávez oskarżył Stany
Zjednoczone o celowe
zarażanie rakiem przywódców
Ameryki Południowej.
WIELKA BRYTANIA NIE UJAWNI INFORMATORÓW
STASI
Niemcy chcą zwrotu teczek
fot. Jorge Silva/Reuters
PIĄTEK 30 GRUDNIA 2011
2
Obrońca praw człowieka Shenu
Sani obawia się eskalacji
konfliktu między społecznością
chrześcijańską i muzułmańską.
– Żyjący w ustawicznym
zagrożeniu chrześcijanie będą
chcieli wziąć odwet
na muzułmanach – argumentuje
Sani.
euroazjatyckiej, a to nie odpowiada Waszyngtonowi – mówi świeżo upieczony
deputowany, były dziennikarz telewizyjny Aleksiej Puszkow. Showman, który
został szefem parlamentarnego komitetu ds. międzynarodowych, uważa, że
USA „będą popychały do zmiany władzy
w Rosji”. Wcześniej sam premier Putin
oskarżył manifestantów domagających
się uczciwych wyborów, że „płaci im
amerykański Departament Stanu”.
Największą wściekłość na Kremlu
wywołała Hillary Clinton, która nazwała
fot. Tobias Schwarz/Reuters
liście przekazanym na ręce
prezydenta Goodlucka Jonathana przedstawiciele Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Nigerii
nazwali ostatnie zamachy bombowe
„deklaracją wojny wymierzoną w chrześcijan i jedność Nigerii”. W piśmie padła krytyka pod adresem strony muzułmańskiej, która nie potępiła oficjalnie
zamachów bombowych na społeczność
chrześcijańską.
„Społeczność chrześcijańska traci
ufność, że rząd jest w stanie stanąć
na straży naszej wolności religijnej
i życia. Wygląda na to, że chrześcijanie pozbawieni ochrony władz będą
i wezwał Nigeryjczyków do jedności
i wzmożonej czujności. – Terroryści
są istotami ludzkimi, a nie duchami.
Jedzą z nami, żyją z nami. Znamy ich.
Kiedy Nigeryjczycy zdecydują się
ujawnić tożsamość tych ludzi, przezwyciężymy trudną sytuację – apelował prezydent.
W komentarzu dla stacji Al-Dżazira
minister spraw wewnętrznych Nigerii
Abba Moro zapewnił, że władze opracowują nową strategię walki z islamskimi
fundamentalistami z sekty Boko Haram. Rzecznik sekty Abul Quaqa w specjalnym oświadczeniu dla dziennikarzy
potwierdził jej sprawstwo zamachów,
w których zginęło 40 nigeryjskich chrześcijan.
Minister Abba Moro obiecał jednocześnie wzmocnienie środków bezpieczeństwa w państwie. Jego zapewnienia spotykają się jednak ze sceptycyzmem społeczności chrześcijańskiej,
która wciąż czuje się zagrożona.
Obrońca praw człowieka Shenu Sani
obawia się eskalacji konfliktu między
społecznością chrześcijańską i muzułmańską. – Żyjący w ustawicznym zagrożeniu chrześcijanie będą chcieli
wziąć odwet na muzułmanach – argumentuje Sani.
Stojąca za zamachami w święta Bożego Narodzenia islamska sekta Boko
Haram żąda wprowadzenia w całym
kraju prawa szariatu. Według agencji
prasowej AP w samym tylko 2011 r.
członkowie sekty zamordowali
504 osoby.
(Al -Dżazira, CNN, DPA)
oskiewscy eksperci uważają,
że zmiana polityki Kremla
została spowodowana początkiem kampanii prezydenckiej Władimira Putina. A on postanowił zakończyć „reset”, który był sztandarowym
hasłem Dmitrija Miedwiediewa, i wrócić do swojej ulubionej antyamerykańskiej polityki.
Jednocześnie współpracownicy premiera zwalają winę na USA. – Putin jest
uosobieniem idei Rosji – światowego
centrum władzy i centrum przestrzeni
C
hávez oświadczył, że USA „udało się wypracować metodę celowego zarażania ludzi rakiem”.
– Jednak o tych technologiach świat
dowie się nie wcześniej niż za 50 lat
– uważa polityk.
28 grudnia rzecznik argentyńskiego
rządu poinformował, że prezydent Argentyny Cristina Fernández de Kirchner
cierpi na raka tarczycy. W ostatnich
latach nowotwór zdiagnozowano również u prezydenta Brazylii Dilmy Rousseff, przywódcy Paragwaju Fernanda
(oa)
Lugo oraz Hugona Cháveza.
Wielka Brytania odmówiła wydania niemieckiemu urzędowi
ds. akt Stasi danych Brytyjczyków, którzy w czasie zimnej wojny
pracowali dla wschodnioniemieckiego wywiadu.
Krzysztof Zielke
T
eczki Brytyjczyków pracujących
dla Stasi to przekazana Londynowi
przez Amerykanów część złożonej
z 280 tys. akt kartoteki osób opłacanych
przez wywiad Niemiec Wschodnich na całym świecie. Po upadku muru berlińskiego
w rozmowach okrągłego stołu władz
i opozycji w NRD oraz za zgodą ówczesnego kanclerza RFN Helmuta Kohla zdecydowano, aby w przeciwieństwie do pozostałych akt Stasi, teczki wywiadu zostały
zniszczone. Jednak mikrofilm z danymi in-
formatorów wywiadu NRD znalazł się
w posiadaniu rosyjskiego KGB. W połowie
1991 r. archiwista KGB miał wejść do Ambasady USA w Warszawie i sprzedać Amerykanom mikrofilm z tzw. kartoteką Rosenholz za 75 tys. dol. Amerykanie ostrzegli inne kraje przed byłymi agentami Stasi
pracującymi na ich terytorium. Najpóźniej,
bo dopiero w 2003 r., dane wschodnioniemieckich szpiegów w Niemczech Zachodnich Amerykanie przekazali RFN. Choć
brytyjski kontrwywiad podejrzewał ok.
100 Brytyjczyków o współpracę ze Stasi,
nikt nie został oskarżony.
ŚWIAT
OPINIE
GRECJA: ODDAJĄ SWOJE DZIECI PAŃSTWU
2
Kryzys zabija
TEMAT DNIA
greckie rodziny
3
Wskutek kryzysu coraz więcej Greków oddaje swoje dzieci
do sierocińców bądź szuka dla nich rodzin zastępczych. Inni
wyrzucają swoje pociechy na ulicę.
POLSKA
Aleksandra Rybińska
KULTURA
9
LUDZIE
10
PODRÓŻE
11
TECHNIKA
14
MOCNE SŁOWO
15
PLOTKI
16
fot. Oleg Popov/Reuters
rodowość przedsiębiorców, którzy decydują się na założenie firmy w Niemczech. Do tej pory za najbardziej
prężnych przedsiębiorców uznawano
Turków i Włochów, którzy przybyli do
Niemiec z pierwszą falą emigracji powojennej. Obecnie w statystykach
przodują przybysze z Europy Wschodniej, a niekwestionowanymi liderami są
Polacy. Nasi rodacy prowadzą przede
wszystkim firmy budowlane i sprzątające, w ciągu kilku lat w niemieckich
miastach powstało też dużo sklepów
(od)
z polskimi produktami.
12-13
M
inister gospodarki Philipp
Rösler w wywiadzie dla
dziennika „Süddeutsche Zeitung” podkreślił znaczenie zagranicznych pracodawców dla gospodarki Niemiec. – Ludzie, którzy zakładają w Niemczech firmy, są niczym ożywczy eliksir dla naszej
gospodarki. To dobry znak, że obcokrajowcy decydują się na prowadzenie firm – powiedział Rösler.
W raporcie przeprowadzonym dla ministerstwa gospodarki przez firmę doradczą Evers & Jung uwzględniono na-
SPORT
W
ładze zapewniają, że na
czas remontu 16 balistycznych rakiet z głowicami jądrowymi zostało zdemontowanych,
tak jak pozostałe uzbrojenie, a reaktor atomowy został wyłączony. Skażenie jest na poziomie normalnym
i nikt nie został ranny. Helikoptery
gasiły 10-metrowy ogień. Największą katastrofą rosyjskiej marynarki
było zatonięcie łodzi podwodnej
„Kursk” ze 118 marynarzami w sierp(kz, Reuter)
niu 2000 r.
8
Według raportu przeprowadzonego na zlecenie
niemieckiego ministerstwa gospodarki Polacy przodują
w zakładaniu firm w Niemczech.
fot. Handout/Reuters
We wrześniu br. metropolita największej bułgarskiej Cerkwi prawosławnej
eparchii płowdiwskiej Nikołaj opowiedział się za lustracją wśród podlegających mu duchownych. Jak podkreślił,
wiele ataków i prowokacji przeciwko
Cerkwi pochodzi właśnie ze środowisk
byłej agentury. – Osłabienie Kościoła
jest możliwe z powodu starych relacji,
które nie zostały jeszcze przezwyciężone – mówił duchowny.
(oa, 24chasa.bg, PAP)
Polak potrafi
fot. Francisco Bonilla/Reuters
I
nicjatorami przeprowadzenia lustracji byli młodzi duchowni. Jako
pierwsi procedurę mają przejść
członkowie Świętego Synodu, metropolici i biskupi. – Wiele wskazuje na to, że
wśród bułgarskich duchownych było
sporo agentów. Nawet biorąc pod uwagę, że teczki niektórych wyższych duchownych zostały zniszczone na początku lat 90. ubiegłego wieku
– stwierdził szef bułgarskiej komisji
lustracyjnej Metody Andrejew.
POLACY MOTOREM NIEMIECKIEJ GOSPODARKI
Rosyjski atomowy okręt
podwodny „Jekaterinburg”
remontowany w stoczni koło
Murmańska zapalił się od
drewnianych rusztowań.
duchownych komisji ds. odtajnienia agentury.
GOSPODARKA
Oddolna inicjatywa księży Płonie okręt
Synod bułgarskiej Cerkwi prawosławnej zgodził się
atomowy
na przekazanie wszystkich niezbędnych danych o swoich
6-7
ROSJA: POŻAR W STOCZNI
500 rodzin zwróciło się do organizacji
charytatywnej SOS Wioski Dziecięce,
by przejęła opiekę nad ich potomstwem. Organizacja ma jednak coraz
większe problemy finansowe, bo sektor
pozarządowy również został obłożony
wysokimi podatkami. – Nie możemy
przyjmować kolejnych dzieci. Starczy
nam pieniędzy na sześć miesięcy
– mówi szef SOS Wioski Dziecięce w Grecji George Protopapas. – Rodzinom
dotkniętym przez kryzys pozostaje
tylko nadzieja na pomoc od życzliwych ludzi – dodaje. Doświadczyła
jej rodzina Gasparinatos. Żona bogatego biznesmena z Aten podarowała
im nowe, większe mieszkanie. – Ta
kobieta zmieniła nasze życie. Zwróciła nam nadzieję – twierdzi Dimitris
Gasparinatos.
ŚWIAT
BUŁGARIA: RUSZA LUSTRACJA DUCHOWNYCH
W ostatnich miesiącach
aż 500 rodzin zwróciło się
do organizacji charytatywnej SOS
Wioski Dziecięce, by przejęła
opiekę nad ich potomstwem.
4-5
urzędu miasta i poprosiła, by „zabrał
czwórkę jej dzieci”. – Jest mi strasznie
wstyd, ale nie mamy nawet 2 euro na
chleb – powiedziała. Dla burmistrza
prośba rodziny Gasparinatos nie była
zaskoczeniem. – W zeszłym roku na
święta dostarczyliśmy jedzenie do 400
rodzin w mieście. W tym roku było ich
już 1200. I to nie są rodziny patologiczne, tylko ludzie, którzy na skutek kryzysu stracili pracę – mówi wiceburmistrz Patras Theoharis Massaras.
Według greckiego dziennika „Katharemini” w ostatnich miesiącach aż
N
fot. Yiorgos Karahalis/Reuters
oszczędnościowe narzucone na Grecję
ze strony Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, w zamian za pomoc finansową, wpędziły tysiące greckich rodzin w ubóstwo. Rząd
w Atenach obciął pensje, podwyższył
podatki i obniżył zasiłki. Wiele firm
i sklepów zbankrutowało.
Brytyjski dziennik „The Guardian”
przedstawia przypadek greckiego rzemieślnika, 42-letniego Dimitrisa Gasparinatosa w portowym mieście Patras, który zdecydował się oddać
czwórkę ze swoich dziesięciorga dzieci
do rodzin zastępczych. Mężczyzna zarabia 960 euro miesięcznie. Nie starcza to na jedzenie i opłacenie czynszu.
Kiedy sytuacja stała się nie do zniesienia i rodzina nie miała pieniędzy, by
kupić jedzenie na święta Bożego Narodzenia, żona Gasparinatosa poszła do
ie mija dzień bez doniesień
w greckiej prasie o porzuconych
przez rodziców dzieciach. Tydzień temu obok hotelu w Tesalonikach
przechodnie znaleźli porzucone przez
matkę niemowlę. Zaledwie kilka dni później pracownicy organizacji charytatywnej Kovitos w Atenach znaleźli na swoim
progu dwóch 4-letnich chłopców, bliźniaków. Jeden z nich w ręku trzymał kawałek papieru z napisem: „To
Dimitris i Jannis. Zaopiekujcie się nimi,
proszę”. Kolejny maluch został porzucony w przedszkolu z notką: „Nie wrócę po
Annę. Nie mam pieniędzy. Jej matka”.
Inne dzieci pracownicy społeczni znajdują na wysypiskach śmieci, w szpitalach i błąkające się po ulicach. Trwająca
już piąty rok recesja i surowe wymogi
7
2
GOSPODARKA
8
Gazeta Polska CODZIENNIE
W GRUDNIU NIGDY JESZCZE
NIE SPRZEDANO TYLU LEKÓW
Panika w aptekach
www.niezalezna.pl
Jak zwiększyć sprzedaż produktów oferowanych przez firmy
farmaceutyczne? Wystarczy wprowadzić zamęt wokół leków
refundowanych, by pacjenci rzucili się do zakupów. Takiego
oblężenia aptek jeszcze nie widzieliśmy.
Dorota Skrobisz
Z
apowiedź wprowadzenia nowych
list refundacyjnych, wyrzucenie
z niej 847 preparatów, a także
niepewność, czy w ogóle dostanie się od
nowego roku leki refundowane, spowodowała, że w ciągu zaledwie 23 dni grudnia sprzedaż medykamentów z hurtowni
do aptek wzrosła – licząc rok do roku –
o 28 proc. i wyniosła blisko 2,2 mld zł!
– Po raz pierwszy najlepszym miesiącem
pod względem obrotów stał się grudzień,
choć dotychczas był miesiącem o najniższej sprzedaży – komentował ekspert
IMS Health Marcin Gawroński.
KROK OD KRACHU
NA RYNKU NIERUCHOMOŚCI
fot. sxc.hu
Płacz i płać
albo eksmisja
SĄD UCHYLA KARĘ NAŁOŻONĄ PRZEZ UKE
Wziąłeś 2–3 lata temu 300 tys. zł kredytu na mieszkanie w szwajcarskich frankach? Dziś musisz
oddać 480 tys. A jeśli stracisz pracę i przestaniesz płacić, przyjdzie komornik i wyrzuci cię
z mieszkania na bruk. Tak jest w tej chwili w Hiszpanii.
Bo była za dobra
Dorota Skrobisz
Kilka dni po decyzji premiera
o usunięciu Anny Streżyńskiej
z posady prezesa Urzędu Komunikacji
Elektronicznej Sąd Antymonopolowy
uchylił karę 15 mln zł, jaką szefowa
UKE nałożyła na Telekomunikację
Polską.
dłużenia, banki upomną się o dodatkowe zabezpieczenia. Jeśli ich nie będzie,
mają prawo wypowiedzieć kredyt i wyznaczyć terminy na spłatę zadłużenia.
Gdy po wyznaczonym okresie nie będzie
wpłaty, skierują sprawę do sądu. Na
podstawie bankowego tytułu egzekucyj-
Będzie lepiej
Bilans kryzysu
Kolejne nitki rury
Giełdowe straty
Kredyt dla fiskusa
Rząd Grecji zamierza w ciągu
pierwszych trzech miesięcy 2012 r.
stworzyć 150 tys. miejsc pracy
i wzmocnić programy pomocy
społecznej, aby złagodzić skutki
kryzysu gospodarczego
w tym kraju.
We Francji w ostatnich trzech
latach zamknięto blisko 900
fabryk i zlikwidowano 100 tys.
miejsc pracy. „Rok 2012 będzie
trudny” – napisano w raporcie
ośrodka Trendeo, opublikowanym
przez „Les Echos”.
Gazprom rozważa rozbudowę
Gazociągu Północnego.
W nadchodzących miesiącach ma
się rozpocząć analizowanie
możliwości położenia trzeciej
i czwartej nitki, które podwoją
przepustowość gazociągu.
Według prognoz inwestorzy
mieli zarobić w br. na akcjach
od 5 do 20 proc. Tymczasem
kursy akcji spadły średnio o ponad
20 proc., a spółki Pronox aż
o 93 proc. Tylko na 32 spółkach
można było zarobić.
Fiskus chce, aby twórcy
na bieżąco rozliczali się z podatku
od wynagrodzeń tak jak inni
podatnicy, a dopiero po rozliczeniu
rocznym zwróci im ewentualne
nadwyżki z przysługującego
im sposobu rozliczania.
PIĄTEK 30 GRUDNIA 2011
esteśmy o krok od krachu na rynku nieruchomości. Grozi nam, że
pójdziemy w ślady Hiszpanii, gdzie
dochodzi do masowych egzekucji komorniczych, eksmisji i wyrzucania na
bruk za niespłacane kredyty. Wielu Polaków w okresie boomu zaciągnęło kredyty na sto procent wartości nieruchomości. Dzisiaj wartość tych kredytów
znacząco przekracza rynkową cenę kupionych mieszkań.
W szczególnie trudnej sytuacji znajdują się ci, którzy za namową doradców finansowych kupili za franki
szwajcarskie mieszkania w latach
2008–2009. Ze względu na słabnącą
pozycję złotego ich dług wobec banku
rośnie w zastraszającym tempie. Jeśli
ktoś zaciągnął kredyt w szwajcarskiej
walucie na 300 tys. zł, dziś – mimo że
regularnie spłaca raty – jest winien
bankowi 480 tys. zł.
Jeśli rynkowa wartość mieszkania
spadnie i będzie mniejsza od kwoty za-
Już 100 tys. osób z 700 tys.,
które wzięły kredyty we
frankach szwajcarskich,
znajduje się w bardzo trudnej
sytuacji. W 2008, kiedy
pożyczali pieniądze
na mieszkanie, frank kosztował
ok 2 zł. Dziś już 3,62 zł.
Marek Michałowski
fot. UKE.gov
nego sąd w ciągu kilku tygodni nadaje
sprawie tzw. klauzulę wykonalności. Do
akcji wkracza komornik, który ponownie
wzywa do zapłaty. W przypadku kiedy
jej nie otrzyma, nieruchomość zostanie
zlicytowana. Gdy ceny mocno spadną,
kwota ze sprzedaży może nie wystarczyć na pokrycie zadłużenia.
Szacuje się, że już 100 tys. osób z 700
tys., które wzięły kredyty we frankach
szwajcarskich, znajduje się w szczególnie trudnej sytuacji. W 2008 r., kiedy
pożyczali pieniądze na mieszkanie,
kurs franka oscylował wokół 2 zł. Dziś
kosztuje już 3,62 zł.
Zagrożone kredyty to ok. 2 proc.
wszystkich udzielonych pożyczek, we
frankach jest ich poniżej 1,5 proc., ale
na początku 2009 r. takich kredytów
było tylko 0,8 proc. Wskaźnik ten cały
czas rośnie.
Niektórzy byliby dziś w nieco lepszej
sytuacji, gdyby terminowo obniżano im
raty kredytu, kiedy frank taniał. Przed
sądem w Łodzi toczy się rozprawa, jaką
wytoczyła grupa blisko 900 klientów,
którzy w 2005 i 2006 r. zaciągnęli w BRE
Banku kredyt hipoteczny we frankach.
Ich zdaniem BRE ociągał się z obniżaniem rat. Osób pokrzywdzonych w ten
sposób może być nawet 20 tys. Łódzki
sąd zdecydował, że mają one dwa miesiące na zgłoszenie się w tej sprawie do
miejskich rzeczników.
J
2
Największa panika ogarnęła chorych
na cukrzycę. Właśnie grupa leków stosowana w leczeniu i diagnostyce cukrzycy w największym stopniu została
dotknięta zmianami na listach refundacyjnych. Również duży, blisko
50-proc. wzrost wartości sprzedaży
odnotowano w grupie leków zawierających hormon wzrostu, stosowanych
w leczeniu akromegalii.
Informacje o zmianach na liście zaczęły tak naprawdę docierać do pacjentów dopiero po świętach. A to
oznacza, że wartość sprzedaży jeszcze
wzrośnie w związku z obserwowaną
w aptekach paniką zakupową.
wa i pół roku temu prezes Streżyńska nałożyła na TP SA karę za nieprzestrzeganie terminów, w których spółka była zobowiązana do umożliwienia innemu operatorowi dostępu do
swojej infrastruktury telekomunikacyjnej. Telekomunikacja odwołała się do
Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który karę uchylił, twierdząc, że
szefowa UKE naruszyła prawo. Urząd
zapowiedział, że złoży w tej sprawie odwołanie do Sądu Apelacyjnego.
Zapowiedziane przez premiera odejście Anny Streżyńskiej budzi wiele kontrowersji. Nominowana jeszcze za rządów PiS-u, funkcję pełniła przez prawie
sześć lat. Okazała się najlepszym i najskuteczniejszym urzędnikiem polskiej
administracji. W negocjacjach z dominującymi na rynku podmiotami była
twarda. Dość powiedzieć, że za jej
kadencji średnie koszty usług komórkowych spadły o 72 proc., koszty
dostępu do internetu o prędkości
1 Mb/s – o 70 proc. (odeszły też w niepamięć limity transferowe), koszty telefonu stacjonarnego – o 22 proc.
Zapytany o przyczyny odwołania Streżyńskiej minister administracji i cyfryzacji Michał Boni w jednym z wywiadów
wskazał dwie przyczyny: „Była za dobra, a poza tym premier postanowił
zastosować płodozmian”.
D
KULTURA
PODRÓŻE
11
SPORT
12-13
TECHNIKA
14
MOCNE SŁOWO
15
Joanny Lichockiej
10
FILM DOKUMENTALNY
LUDZIE
ogromnie, że taka gra powstaje, gdyż
jest zdecydowanie zbyt mało produk-
9
P
cji z polskimi motywami, a jeszcze
mniej jest takich, które nawiązują do
polskiej historii. Jesteśmy przekonani, że gra Uprising44 – Powstanie
Warszawskie nie tylko zagwarantuje niesamowite przeżycia, ale także
zachęci odbiorców do głębszego
poznania tego jednego z największych aktów polskiego czynu zbrojnego w dziejach Polski
– mówi Marek Chyrzyński, dyrektor firmy Cenega, która zajmie się
(sk)
dystrybucją gry.
KULTURA
szymi hasłami z okresu wojny, dzięki
czemu produkcja będzie miała charakter edukacyjny. – Cieszymy się
8
rawdopodobnie w czerwcu na rynku pojawi się
w pełni polska produkcja, mająca na celu
przybliżenie jednej z największych
operacji ruchu oporu podczas II wojny światowej. Ta nowatorska gra pozwoli grającemu poczuć, jak intensywne były walki powstańcze. Wiernie odwzorowano najważniejsze
punkty okupowanej stolicy. W grze
zostanie wbudowana również multimedialna encyklopedia z najważniej-
Komputerowy
patriotyzm
GOSPODARKA
BĄDŹ POWSTAŃCEM
6-7
Już niebawem będziesz
mógł pokierować losami
cichociemnych. Uprising 44
to pierwsza polska gra
komputerowa inspirowana
wydarzeniami Powstania
Warszawskiego.
ŚWIAT
wicz, Natalia Lesz czy gwiazda disco
zespół polo Boys. Zabawę poprowadzą
m.in. Katarzyna Cichopek, Krzysztof
Ibisz, Maciej Rock, Maciej Dowbor
i Agata Młynarska. Wrocławski Rynek
4-5
N
ajwiększe miasta w Polsce zaplanowały w budżecie duże
pieniądze na organizację tej
wyjątkowej imprezy. Warszawa wyda
na koncert na pl. Konstytucji
3,6 mln zł. Na scenie wystąpią m.in.
Sylwia Grzeszczak, Kora, Golec uOrkiestra, Maleńczuk, Bracia, Maryla Rodo-
POLSKA
Sylwia Krasnodębska
rok temu był jeszcze Kraków. Wtedy
miasto wydało 1,9 mln na koncert
z udziałem amerykańskiej popgwiazdy
Kelis. Dziś miasto oszczędza – i wydaje tylko 150 tys. zł. – Nie ukrywamy, że
samorządy mają problemy finansowe.
Jeśli brakuje pieniędzy, to najpierw
tniemy wydatki na przyjemności. W budżecie domowym też tak przecież robi-
3
Impreza sylwestrowa to dla jednych zabawa, a dla drugich wyścig. Warszawa i Wrocław walczą
o to, kto przywita nowy rok z większą pompą. Miasta nie szczędzą pieniędzy. Kraków postanowił
zmienić formułę i zaoszczędzić – dla dobra mieszkańców.
wychodzą na Rynek, by tam właśnie
złożyć sobie życzenia. Zatem o północy
będą pokaz sztucznych ogni i muzyka.
Nasze wydatki to głównie zapewnienie
ochrony mieszkańcom i pokaz sztucznych ogni – mówi „Codziennej” Monika
Chylaszek z urzędu miasta. A oszczędności mogą znacznie wesprzeć instytucje kultury i być poważnym zastrzykiem pieniędzy przy organizacji wydarzeń kulturalnych przez cały rok. – Zaoszczędzone pieniądze to odpowiednik
kwoty, którą miasto planuje wydać
w przyszłym roku na pomoc materialną
dla uczniów z ubogich rodzin oraz na
sfinansowanie wypoczynku dla dzieci
i młodzieży szkolnej – dodaje rzecznik
urzędu miasta.
TEMAT DNIA
Miliony utopione w sylwestrową noc
Jeśli brakuje pieniędzy,
to najpierw tniemy wydatki
na przyjemności. W budżecie
domowym też tak przecież
robimy – mówi rzecznik Urzędu
Miasta Krakowa.
2
PRZYWITAĆ NOWY ROK
my. Wciąż słyszymy o kryzysie. Nasza
oszczędność to odpowiedź na oczekiwania społeczne. Nie spotkałam się do
tej pory z negatywną reakcją mieszkańców. Ludzie to po prostu rozumieją.
Ale oczywiście podtrzymamy krakowską tradycję spotkań na Rynku. Nawet
ci, którzy bawią się w klubach, i tak
OPINIE
fot. Paweł Kula/PAP
rozświetlą Kayah, Zakopower, Brodka,
T.Love, Lech Janerka, Vavamuffin, Dub
Pistols, L.U.C, a koncert poprowadzą
Grażyna Torbicka i Hubert Urbański.
Miasto założyło, że wyda na ten cel
niespełna 1,8 mln zł. Poznaniacy na pl.
Wolności bawić się będą z Małgorzatą
Ostrowską, Papa D, Perfectem, Gazebo, London Beat. Później dyskotekę
poprowadzi Marek Sierocki. Miasto
przeznaczy na imprezę pół miliona złotych. Warszawa, Poznań i Wrocław założyły środki podobne do tych sprzed
roku. Gdańsk w ramach cięć chce zaoszczędzić 10 tys. zł. Na koncert m.in.
z Ewą Farną na Targu Węglowym miasto przeznaczyło 170 tys. zł.
Liderami w nieszczędzeniu pieniędzy
są Warszawa i Wrocław. W tej czołówce
9
PLOTKI
PRZEBUDZENIE
fot. mat. prasowe
16
do nabycia z tygodnikiem
tygodnikiem
do 3 stycznia
10
LUDZIE
Gazeta Polska CODZIENNIE
www.niezalezna.pl
1989 r. trwale związany w wojskowymi
służbami specjalnymi. Ten zadzierzgnięty wówczas sojusz doprowadził go
do żałosnego stanu, który dzisiaj możemy obserwować.
Jego stosunek do prezydenta Lecha
Kaczyńskiego i zachowanie w związku
z tragedią smoleńską począwszy od
tych strasznych słów: „z trzydziestu
metrów nawet ślepy snajper by trafił”,
a skończywszy na aprobacie oddania
śledztwa w ręce rosyjskie na trwałe
zmienił nasze relacje.
G
otowanie – teraz zdarza mi
się bardzo rzadko. W latach
70., na początku naszego
małżeństwa, zajmowałem się domem,
ponieważ żona pracowała, a ja na życzenie władzy ludowej wręcz przeciwnie. Lubiłem przyrządzać różnorodne
potrawy z kalmarów, które za Gierka
były dość powszechnie dostępne. Podawałem je najczęściej zasmażane z ryżem. Na śniadanie omlety – w tym się
specjalizowałem. Podobno mężczyźni
przywiązują się do biurka, stroju i menu. Mogłem jeść dzień w dzień to samo na obiad, ale taki system niekoniecznie odpowiadał mojej rodzinie.
J
ózef Piłsudski – twórca niepodległości Polski, nie dlatego
jednak, że stworzył Legiony, lecz
dlatego, że wygrał wojnę z bolszewikami. Wojna 1920 r. i zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej dało Polsce niepodległość i najlepsze od XVI wieku polskie
pokolenie – ludzi, którzy dojrzewali
w II Rzeczypospolitej. Nie pamięta się
dzisiaj, że Piłsudski całe życie ponosił
klęski. Gdy słucham zarzutów, iż Prawo
i Sprawiedliwość przegrało pięć, sześć
razy wybory, to myślę, że ci, którzy
próbują zdyskredytować pozycję PiS-u
Piłsudskiego był jasny: „Polacy chcą
niepodległości, lecz pragnęliby, aby ta
niepodległość kosztowała dwa grosze
i dwie krople krwi – a niepodległość
jest dobrem nie tylko cennym, ale i bardzo kosztownym”. Polska może być
niepodległa, ale musi być gotowa do
ofiary. Jeśli z tego zrezygnuje, stanie
się tylko zbiorowiskiem niewolników.
R
ozłamy – niszczą, jeśli ich
źródłem są wyłącznie ambicje
przywódców. Ambicje w polityce nie są niczym złym, ale nie mogą
stanowić wyłącznej treści działań politycznych. Właściwym połączeniem są
ambicje i idee, ambicje bez idei to porażka. Nie trzeba daleko sięgać w przeszłość, by znaleźć przykłady na potwierdzenie tej tezy – wystarczy prześledzić ostatnie pięć lat historii Prawa
i Sprawiedliwości.
Bywają też jednak takie rozłamy, które oczyszczają, bo są protestem przeciwko zdradzie innych. Z takimi rozłamami mieliśmy do czynienia w latach
90. Bolesne i dla nas wszystkich trudne, po wyeliminowaniu pseudoprawicy
pozwoliły ukształtować formację patriotyczną skupioną wokół PiS-u, nieporównanie lepiej oddającą polskie
dążenia ruchu niepodległościowego.
moleńsk – to wypowiedzenie
wojny przeciwko narodowi polskiemu poprzez zniszczenie
ośrodka przywódczego naszego państwa. Polska jest zwornikiem Starego
Kontynentu i bez nas nie można skutecznie rządzić Europą. Polityka realizowana przez Lecha Kaczyńskiego
dowiodła tego niezbicie. Bez eliminacji świętej pamięci Prezydenta i jego
bliskich współpracowników, co oznaczało zmianę kierunku polityki pol-
S
Alfabet Antoniego Macierewicza
Cały „Alfabet” już od dziś można przeczytać w miesięczniku „Nowe Państwo”.
W „Codziennej” drukujemy jedynie mały jego fragment.
Katarzyna Gójska-Hejke
Anita Gargas
PIĄTEK 30 GRUDNIA 2011
A
dam Michnik – zawsze w cieniu Jacka Kuronia. Pamiętam
takie zdarzenie z lipca 1976 r.
Byliśmy w jakimś mieszkaniu na Stegnach, mówiłem o konieczności organizowania pomocy dla robotników.
Kuroń strasznie się do tego zapalił.
Michnik stał z boku i wreszcie powiedział: „to niech sobie Jacek i Antek
zakładają te kółka samokształceniowe czy komitety, a ja wyjeżdżam”.
I rzeczywiście wkrótce wyjechał do
Paryża na zaproszenie Sartre’a. Gdy
wrócił w maju 1977 r., przyjęliśmy go
do Komitetu Obrony Robotników. Już
jednak w sierpniu, po naszym wyjściu
z więzienia, robił wszystko, by KOR
przestał działać.
Mam wciąż wrażenie, że ma olbrzymie kompleksy wobec polskiej kultury. Zachowuje się tak, jakby uważał,
że tylko narzucając swój sposób postrzegania świata, będzie mógł ukryć
swoje słabości i fakt, że nie jest w stanie sprostać wartościom ukształtowanym przez polską cywilizację. Zawłaszczył gazetę, którą strona opozycyjna otrzymała podczas ustaleń
Okrągłego Stołu i bardzo chciałby
zawłaszczyć i przekształcić na swoje
wyobrażenie polską świadomość narodową. Pechowiec.
Aneks do raportu z likwidacji WSI
– codzienna lektura Bronisława Komorowskiego.
B
ronisław Komorowski – znam
go bardzo długo. W 1981 r. przekonywał mnie i całe kierownictwo Klubów Służby Niepodległości, by
na I Krajowym Zjeździe Solidarności
w 1981 r. głosować na Jana Rulewskiego, bo on w przeciwieństwie do Wałęsy
jest twardym antykomunistą. Od
za pomocą takiego argumentu, byliby
pierwszymi do ukamienowania Marszałka. Piłsudski nie uważał wojny
1920 r. za pełne zwycięstwo Polski, bo
nie zgadzał się z postanowieniami pokoju ryskiego. Po zwycięstwie nad
Niemnem Piłsudski gotów był kontynuować ofensywę wojenną i trudno odmówić politycznej racji takiemu planowi. Geopolityczna myśl Piłsudskiego
gwarantowała Polsce bezpieczeństwo
na zawsze. Geopolityka Dmowskiego
nie przetrwała traktatu wersalskiego.
Marszałkowi winni jesteśmy wdzięczność za uświadomienie, że w obronie
niepodległości musimy być gotowi do
walki zbrojnej. Nie mówię, iż Dmowski
tego problemu nie dostrzegał, jednak
przykładał do niego inną wagę. Przekaz
skiej, nie byłoby możliwe to, czemu
Radosław Sikorski dał wyraz w swoim
hołdzie berlińskim. Te słowa o gotowości rezygnacji z niepodległości nigdy by nie padły, gdyby żyli ludzie,
których straciliśmy w Smoleńsku.
Smoleńsk pokazał, że państwo w wykonaniu Donalda Tuska i Bronisława
Komorowskiego jest tylko atrapą polskiej państwowości i że elity wyrosłe
z Okrągłego Stołu nigdy nie miały zamiaru tworzyć niepodległej Polski.
Taka jest prawda, mimo że większość
środowisk opiniotwórczych, medialnych nie chce jej dostrzec.
NIE PRZEGAP
Cały artykuł w najnowszym numerze
„NOWEGO PAŃSTWA”
PODRÓŻE
TEMAT DNIA
3
POLSKA
SYLWESTER PO LATYNOSKU
4-5
KULTURA
9
W noworoczną noc
mieszkańcy Buenos Aires
posyłają w niebo setki
tysięcy świetlnych balonów.
Lampiony stają się niemymi
symbolami pożegnania
ze starym rokiem.
8
LUDZIE
worocznych zwyczajów, któremu hołdują porteños. Na znak pożegnania ze
starym rokiem gromadzą niepotrzebne już faktury, rachunki, dokumenty,
brudnopisy, wyliczenia, paragony
i… wyrzucają przez okno. Z im wyższego piętra wyleci taki pakunek,
tym bardziej efektowny widok. Z daleka przypomina to stado wypuszczonych białych gołębi. Tęskniącemu za
GOSPODARKA
na chwilę milczącej zadumy. Moment
intymnego pożegnania każdego z nas
ze starym rokiem. Rokiem, który w porównaniu z poprzednim był dla tego
kontynentu wyjątkowo łaskawy. Tym
razem obyło się bez tragicznych trzęsień ziemi, takich jak te w Chile i na
Haiti. Ulewne deszcze w Brazylii także nie były tak obfite jak w 2010 r.
Zniesiono stan wyjątkowy w Ekwado-
6-7
Wyjątkowa noc
ŚWIAT
T
woja kolej, Stefano – rzuca Maggie, podając mi zapalniczkę.
– Ale co ja właściwie mam robić?
– Rozłóż. Podpal zalany alkoholem
balonik i puść w górę. Aha, i nie zapomnij podziękować za to wszystko, co
spotkało cię w ostatnim roku.
2
Tekst i zdjęcia:
Stefan Czerniecki
OPINIE
„Jaki może być sylwester
w stolicy Argentyny?”
– myślałem przed
przyjazdem. Huczne parady
przez najszerszą ulicę
świata Avenida 9 de Julio?
Krzyki rozbawionego tłumu
pod prezydenckim
Casa Rosada? Roztańczone
w rytm tanga pary
w kolorowej dzielnicy
La Boca? Nic z tych rzeczy.
Tej nocy w Buenos Aires jest
wyjątkowo cicho. A ciepłe
i pogodne niebo rozświetlają
setki małych punkcików.
To ogniste baloniki żegnające
stary rok i wszystkie
wspomnienia z nim związane.
11
10
12-13
TECHNIKA
białymi świętami i sylwestrem Polakowi widok ten pozwala choć na
chwilę poczuć się jak w domu. Okazuje się, że i w Ameryce Południowej
muszą odgarniać z ulic białą pokrywę. Chociaż tyle tu z polskiej zimy.
SPORT
14
MOCNE SŁOWO
15
PLOTKI
16
rze. Nie zalało Machu Picchu. Wreszcie nie trzeba było modlić się o cud
dla uwięzionych pod ziemią Atakamy
chilijskich górników. Tak, zdecydowanie. Jest z czego się cieszyć. Nawet
jeśli po cichu.
Argentyńskie ulice w ostatni dzień
roku są wyjątkowo spokojne. Dziś
nikt nie trąbi. Nie zajeżdża drogi. Nie
wymusza pierwszeństwa. Nie skręca
z lewego, skrajnego pasa dziewięciopasmowej Avenida 9 de Julio w prawo. Jedyną niezwykłością tego dnia
w upalnym grudniowym Buenos jest
biała połać chodników, skwerów,
jezdni. Nie, to nie jest śnieg (obawiam się zresztą, że nie miałby większych szans przy 35-stopniowym żarze, jaki leje się w tej chwili z nieba).
A zatem co? By znaleźć odpowiedź,
wystarczy spojrzeć w górę. Oto właśnie z okna okolicznego biurowca
wyfruwa sterta kartek. To kolejny z no-
11
Spoglądam w górę. Nade mną aż roi się od
zapalonych białych baloników. Każdy z nich
to odrębna historia. W tej chwili niebo nad
Buenos jest bez wątpienia najpiękniejszym
skrawkiem nieboskłonu na całej ziemi. Moja
chwila zadumy nad upływającym właśnie
rokiem trwa jednak zdecydowanie za długo.
Nagły poryw wiatru wyrywa mi z rąk balon
i wywraca go. Lampion spada na ziemię do
ogrodu, wywołując mały pożar i powodując
jednocześnie salwę śmiechu moich argentyńskich przyjaciół.
– Obawiam się, że twój 2011 r. nie za
bardzo chce odlecieć – wykrztusza
przez łzy śmiechu Maggie.
Schodzimy z dachu i wracamy do wieczerzania. Wciąż nie potrafię otrząsnąć się ze
zdumienia. Żadnych tańców, muzyki?
W tym rozkochanym we fieście kraju ta
wyjątkowa noc jest... No właśnie. Przez tę
ciszę chyba na wskroś wyjątkowa.
Powitanie Nowego Roku to w południowoamerykańskim zwyczaju czas
PODRÓŻE
O tym, że zbliża się Nowy Rok, świadczy wszechobecna... cisza. Zamarły ruch samochodowy na ulicach.
Biała pokrywa chodników i jezdni – efekt „spontanicznej reakcji” pracowników biur
– oczekujący na nowe, pozbywających się tego wszystkiego, co przeszłe, stare i niepotrzebne. Porteños
gromadzący się powoli na rodzinnych kolacjach. Sylwestrowy nastrój zadumy i refleksji.
Tutaj? U Latynosów? Czy to naprawdę możliwe?
Białe ulice stolicy Argentyny na kilka dni przed Nowym Rokiem. Pozostałość po „spontanicznej reakcji” pracowników biur – oczekujący na nowe,
pozbywają się tego wszystkiego, co przeszłe, stare i niepotrzebne. Dla służb sprzątających miasto 31 grudnia to najbardziej pracowity dzień w roku
SPORT
12
Gazeta Polska CODZIENNIE
BYŁY REPREZENTANT POLSKI OPOWIADA O K
KADRZE
ADRZE
MUDZIE
E
NARODOWEJ, EURO 2012 I FRANCISZKU SMUDZIE
Bez Orła
www.niezalezna.pl
bym nie zagrał!
„Jakiś tam żal jest, ale nie jestem centrum świata. To Smuda
muda
wybiera tych, którzy mu pasują, i tych, których nie chce.
e. OOnn
też zostanie z tego rozliczony. Euro coraz bliżej, punkty bbędą
ędą
wyznacznikiem pracy Smudy”.
Z Mariuszem Lewandowskim, członkiem Klubu Wybitnego
Reprezentanta Polski i piłkarzem PFK Sewastopol, rozmawia
Sebastian Staszewski.
Jak by Pan zareagował na taką koszulkę, jako reprezentant Polski?
(śmiech)
A zatem?
Właśnie śmiechem. Nie ma na taką
głupotę innej, odpowiedniej reakcji!
Nie wydaje się Panu, że zabrakło
w drużynie kogoś z charakterem, kto
od razu powiedziałby, że to oderwany
od rzeczywistości pomysł? A tak Kuba
Błaszczykowski mówił o „dynamicz-
nym” logo, Wojciech Szczęsny
o pogoni za najlepszymi w Europie, a dziś
wszyscy cieszą się z powrotu orzełka.
Wygląda to co najmniej komicznie.
Ja bym w takiej koszulce po prostu
nie zagrał i już.
Ogląda Pan mecze reprezentacji?
Staram się.
Spotkania przeciwko Włochom
i Węgrom Pan widział?
No tak.
Podobały się Panu?
W tych ostatnich meczach widzę, że
faktycznie jest coraz lepiej. Zespół jest
bardziej poukładany. Na pewno nie jest
to jeszcze to, czego będziemy wypatrywali w 2012 r., ale mogę powiedzieć, że
na moje oko nie jesteśmy ciągle „na
początku” przygotowań.
fot. Tomasz Hamrat
Koniec starego i początek nowego
roku to dobry czas na podsumowania.
Dla reprezentacji Polski rok 2011 był
bardzo burzliwy, momentami nawet
skandaliczny. Nawet orzełkowi zdarzyło się odlecieć z biało-czerwonych
koszulek.
Jak widać Polak potrafi…
Co Pan przez to rozumie?
Do końca naszej drogi jeszcze daleko,
ale osiągnęliśmy pewien progres. Chłopaki lepiej się rozumieją, widać, że zaczynają grać jakimiś schematami. I całe szczęście, bo gdyby po tych dwóch
latach przygotowań nie było tego progresu, to już sam nie wiem, co by było… Coś byłoby ewidentnie nie na
swoim miejscu.
A w reprezentacji Polski jest jeszcze
miejsce dla Lewandowskiego?
A nie? Gra, strzela! Jest największą
gwiazdą tej kadry.
Miałem na myśli Mariusza. Co dwie
głowy Lewandowskich, to nie jedna!
Może na razie jedna wystarczy. Musi! Trener Smuda już na początku swojej kadencji zdecydował, że drugi Lewandowski nie jest mu potrzebny…
Na pewno nie było to dla mnie miłe.
Przez ten czas przywykłem jednak do
tego, ale to wciąż nie jest łatwe do
przełknięcia. Człowiek tyle lat był
w tej kadrze i nagle znalazł się na aucie. Cóż, takie czasy, szkoda tylko, że
przytrafiło mi się to przed tak ważną
dla Polski imprezą.
czony. Euro coraz bliżej, punkty będą
wyznacznikiem pracy Smudy. Wyjaśni
się, czy pan trener na pewno wybierał
dobrze. Ja jako kibic nie wyobrażam
sobie klapy.
Ma Pan żal do selekcjonera?
Jakiś tam żal jest, ale nie jestem
centrum świata. To Smuda wybiera
tych, którzy mu pasują i tych, których
nie chce. On też zostanie z tego rozli-
Może rozegrany na stadionie Legii
czerwcowy mecz z Liechtensteinem
albo Maltą?
Dziennikarze już pisali, żeby Jurka
Dudka pożegnać na meczu z Portugalią,
Nie chcę Panu zabierać szans na
powołanie, ale nie myślał Pan już
o meczu pożegnalnym?
Krzynówka pożegnali, Żewłakowa
też… Czas na mnie? Zobaczymy, może
będzie do tego jakaś okazja.
JUŻ NIEDŁUGO KOLEJNY POLAK WPISZE SIĘ DO KSIĘGI
REKORDÓW GUINNESSA
PIĄTEK 30 GRUDNIA 2011
Pozytywny rekordzista
Rzadko można spotkać pozytywnie zakręconych oraz pasjonatów, którzy za wszelką cenę dążą do
sportowego celu. Pan Bartosz Szymura postanowił, że wpisze się ze swoim rekordem do Księgi
rekordów Guinnessa.
P
fot. arch.
an Bartosz ma 28 lat i od dziesięciu lat pasjonuje się sportami
siłowymi. Startował w wielu zawodach w konkurencji wyciskania
sztangi na leżąco. Zaliczył zawody m.in.
w Warszawie, Puławach, Rykach, Kielcach, Kartuzach i Lęborku. Zajmował
tam znakomite miejsca, zazwyczaj od
pierwszego do trzeciego, stając zawsze
na pudle.
– Od dziecka uwielbiam patrzeć na
sporty siłowe – powiedział przyszły
rekordzista. – Od niedawna jestem instruktorem Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów, a na co dzień pracuję
SPORT
3
SPORT
12-13
TECHNIKA
Zwyciężyli w biegach masowych w drugim dniu mistrzostw Polski w biathlonie
na Polanie Jakuszyckiej.
14
MOCNE SŁOWO
Łukasz Mierzejewski
w Podbeskidziu
PLOTKI
16
Obrońca Łukasz Mierzejewski podpisał półtoraroczny kontrakt z Podbeskidziem Bielsko-Biała. – To głęboko
przemyślana decyzja. O zawarciu
umowy zdecydowała przede wszystkim pozytywna opinia trenera
Roberta Kasperczyka, który był
jej gorącym zwolennikiem
– powiedział Marek Glogaza,
prezes klubu.
(rs, PAP)
15
Weronika Nowakowska i Tomasz Sikora (zawodnicy AZS AWF Katowice) zostali biathlonowymi mistrzami Polski.
11
Sikora i Nowakowska mistrzami
PODRÓŻE
Na listach startowych Rajdu Dakar
znalazło się dwudziestu jeden Polaków,
w tym Adam Małysz i Krzysztof Hołowczyc. Od 1 stycznia w trasę po Ameryce
Południowej wyruszy 740 kierowców
ciężarówek, samochodów, motocykli
i quadów z 50 krajów. Zawodnicy pokonają 8,5 tys. km.
10
Polacy w Rajdzie Dakar
LUDZIE
Konkretnej propozycji jeszcze nie
otrzymał.
trudniejszym zakrętem, pokonując go
ze średnią prędkością 55 km/h. Cały
bieg był spokojny w wykonaniu Kowalczyk, pojechała mądrze taktycznie,
a najwięcej sił pozostawiła na finisz.
Inne Polki wypadły słabo, Sylwia Jaśkowiec zajęła 51. miejsce, Ewelina 56.,
a Paulina Maciuszek 68. miejsce.
Nasza najlepsza narciarka poprawiła
nieznacznie swoją pozycję w generalnej
klasyfikacji Pucharu Świata, jest obecnie piąta, a do najlepszej Norweżki traci 181 punktów.
W dzisiejszym biegu Justyna wystartowała z przewagą 5,4 sek. nad drugą
biegaczką, Norweżką Marit Bjoergen.
Zawodniczki pobiegną o godz. 14.00,
po raz drugi w niemieckim Oberhofie,
10 km techniką klasyczną na dochodzenie.
9
Argentyńczyk Diego Armando Maradona, jeden z najlepszych piłkarzy w historii piłki nożnej, jest obecnie trenerem drużyny z Dubaju – Al Wasi.
Stwierdził jednak, że jest w stanie
poprowadzić piłkarzy reprezentacji
Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
KULTURA
Maradona dla Emiratów
8
Phoenix Suns, drużyna Marcina Gortata, przegrała drugi mecz z rzędu w lidze NBA, tym razem u siebie, z Philadelphia 76ers 83:103. Nasz koszykarz
na parkiecie przebywał 18 min., zdobył cztery punkty i miał osiem zbiórek.
GOSPODARKA
„Słońca” przegrywają
T
our de Ski to niezwykle morderczy
cykl zawodów w biegach narciarskich. Każda zawodniczka musi
pokonać dziewięć etapów o łącznej długości 60 km i 300 m. W tym roku kobietom dorzucono bieg na 3 km. Wczoraj
odbył się krótki, bo 3,1-km bieg techniką
dowolną w niemieckim Oberhofie.
Norweżka Marit Bjoergen, liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata,
zapowiadała przed zawodami, że pierwszy wyścig potraktuje rozpoznawczo.
Wiadomo, że w trakcie tych sprintów
należy dać z siebie wszystko i jechać
na maksimum możliwości. Ale pamiętając o następnych zawodach, by dobrze
rozłożyć siły i dojechać do mety każdego wyścigu.
Justyna Kowalczyk tuż przed startem
w Oberhofie powiedziała: – To będzie
naprawdę ciężki bieg. Wszystkie zjazdy,
zakręty i punkty na trasie są kluczowe,
ponieważ wszędzie można stracić cenne sekundy. Ale każdy ma te same warunki. Znam tę trasę, z mojej strony
będzie pełna koncentracja i walka.
I rzeczywiście Polka znakomicie pojechała w pierwszym biegu, kończąc
go wynikiem 7:03,7. Wygrała zawody
i pozostawiła za sobą najgroźniejsze
rywalki. Z drugim wynikiem, gorszym
od Justyny o 0,4 sek., metę przejechała Norweżka Marit Bjoergen, natomiast trzecia była Szwedka Hanna
Brodin z czterosekundową stratą
do zwyciężczyni.
Nasza reprezentantka wspaniale poradziła sobie z podbiegiem oraz naj-
6-7
Podobnie jak w 2006 r. na Mistrzostwach Świata w Niemczech. Tam
Ekwador i Kostaryka też miały być
chłopcami do bicia.
No właśnie, wydawało się, że pójdzie
gładko i Ekwador nas załatwił. Dlatego
nikogo nie wolno zlekceważyć. Z najmniej groźnym przeciwnikiem wcale nie
gra się najłatwiej.
Polska biegaczka narciarska wygrała w pierwszym etapie cyklu Tour de Ski. Na całej trasie
świetnie rozłożyła siły. Pokonała liderkę klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i swoją największą
rywalkę, Norweżkę Marit Bjoergen.
Robert Swaczyński
ŚWIAT
Opatrzność czuwała nad Polską?
Wbrew pozorom to nie jest prosta
grupa, ale… lepiej nie mogliśmy trafić! Paradoks, co? Ale wiem z doświadczenia, że takie grupy są naprawdę
ciężkie. Wydaje się, że będzie miło
i przyjemnie, a walka potrwa do ostatniej minuty.
Kowalczyk znowu wygrywa
fot. Tomasz Hamrat
jako instruktor sportu. Moim hobby
jest dźwiganie i podnoszenie ciężarów, dlatego pragnę pobić rekord Guinnessa.
Pan Szymura zamierza w ciągu jednej
doby podnieść maksymalną liczbę razy
kamienny głaz z ziemi nad głowę. Przygotowania trwały ponad dwa lata.
Przyszły rekordzista w wolnych chwilach słucha muzyki i podróżuje.
Na nagrania bicia rekordu do Księgi
rekordów Guinnessa wybiera się
w styczniu 2012 r. do włoskiego Mediolanu. Pan Bartosz waży 76 kg, natomiast sam głaz 100 kg.
Trzymamy kciuki!
(rs)
Ukraińcy w ogóle interesują się naszą
reprezentacją?
Na pewno zazdroszczą nam losowania i grupy.
WCZORAJ RUSZYŁA 6. EDYCJA PRESTIŻOWEGO CYKLU
ZAWODÓW TOUR DE SKI
4-5
W Polsce promocja Euro idzie bardzo
opornie i na ulicach rzadko kiedy
można dostrzec akcje promujące
mistrzostwa. Na Ukrainie jest lepiej?
dy chce je wygrać. Jeżeli chodzi
o Ukraińców, to na pewno mają cięższą grupę niż my. I zaistniała sytuacja, że oni mogą awansować, a my
musimy.
POLSKA
Wciąż gra Pan na Ukrainie. Stan
przygotowań naszych sąsiadów można
jakoś porównać z Polską?
Najłatwiej mówić mi o Doniecku
i tam jest znakomicie. Stadion już dawno został otwarty, spełnia najwyższe
standardy. Drużyny mają dwie, trzy
świetne bazy treningowe – obiekty
Metałurga, Szachtara i Olimpii Donieck. Hotele są, drogi też zrobione,
więc w Doniecku nie będzie większych
problemów. Podobnie jak w Kijowie, bo
to oczko w głowie organizatorów. Wiadomo, tam odbędzie się finał, więc
wszystko musi grać na tip-top. Najgorzej będzie chyba we Lwowie. Pamiętam, że kiedy byłem tam ostatni raz,
wszystko było rozkopane, szła duża
fala uderzeniowa budowy. Myślę, że
jednak dadzą radę. Dziś Lwów to już
nie plac budowy.
TEMAT DNIA
Reprezentacja Ukrainy też pewnie ma
swoje problemy?
Jasne, każda drużyna ma jakieś problemy. Mniejsze albo większe, ale jakieś są zawsze. Nie każdy ma też potencjał na mistrzostwo Europy, a każ-
Wbrew pozorom to nie jest prosta grupa, ale… lepiej nie mogliśmy
trafić! Paradoks, co? Ale wiem z doświadczenia, że takie grupy są
naprawdę ciężkie. Wydaje się, że będzie miło i przyjemnie, a walka
potrwa do ostatniej minuty.
biało-czerwonych, nawet jeżeli mecze
będę oglądał tylko w telewizji.
2
Podobnie. Ludzie niby wiedzą, że za
pół roku będzie tu Euro, ale nie ma
czegoś takiego jak w Boże Narodzenie
– wychodzisz na ulice i od razu widzisz: oho, święta. Mistrzostwa są
w podświadomości, ale nikt wyjątkowo się nimi nie ekscytuje. Moim zdaniem szał zacznie się dopiero, gdy
przyjadą pierwsze ekipy, w maju
i czerwcu.
fot. Reuters/Srdjan Zivulovic
Dopuszcza Pan do siebie myśl, że po
ewentualnej porażce w 2012 r. Smuda
odchodzi i nowy trener kadry wysyła
dla Pana powołanie?
Mam nadzieję, że Smuda dobrze poprowadzi drużynę na Euro i odniesie
taki sukces, że wtedy już i ja nie będę
potrzebny. Na pewno nie życzę źle naszej drużynie. Cały czas jestem kibicem
OPINIE
też w Warszawie, tylko na Stadionie
Narodowym, ale ja, powiem szczerze,
nie chcę zaburzać selekcjonerowi trybu
przygotowań tuż przed Euro. Później
będzie, że choć na mistrzostwach nie
zagrałem, to i tak będzie moja wina
(śmiech).
13
14
TECHNIKA
Gazeta Polska CODZIENNIE
KAMERA
z projektorem
www.niezalezna.pl
BenQ S11 to pierwsza na
świecie kieszonkowa kamera
wideo Full HD z wbudowanym
miniprojektorem LED.
MINILATARKA
Nanolight to praktyczny breloczek
LED firmy Streamlight
o długości zaledwie 3,7 cm
i wadze 10 g.
L
atarka wykonana jest
z wytrzymałego aluminium lotniczego, ma
diodę LED o mocy 10 lumenów i żywotności 100
tys. godzin, a dzięki
dołączonemu klipsowi można dopiąć ją do kluczy
lub paska.
Na jednym komplecie 4 baterii LR41 latarka może świecić
nieprzerwanie przez 8 godzin.
Piotr Łuczuk
[email protected]
O
budowa urządzenia wykonana
jest z aluminium połączonego
z tworzywem sztucznym. Zaokrąglone kształty i łatwość obsługi
sprawiają, że S11 jest bardzo poręczna i wygodna w obsłudze.
Kamera ma matrycę 5 Mpx OmniVision, 1/3.2 CMOS oraz 3,5-calowy
wbudowany ekran dotykowy z dużymi
ikonami. System intuicyjnej nawigacji
upraszcza sterowanie kamerą zarówno przy rejestracji filmów, jak i przeglądaniu nakręconych materiałów.
Obsługuje karty pamięci do 32 GB.
Dodatkowym atutem kamery BenQ
S11 jest wbudowany projektor, dzięki
któremu nakręcone filmy można natychmiast pokazać znajomym – nie tylko na
3,5-calowym wbudowanym ekranie, ale
także na ścianie. Obraz wyświetlany
z projektora ma przekątną do 50 cali. Po
podłączeniu BenQ S11 do komputera,
można przesłać do kamery przekonwertowane materiały wideo, teledyski lub
filmy i oglądać je na dużym ekranie.
Kamera może nagrywać film wideo
w standardzie Full HD 1080p.
W celu zwiększenia funkcjonalności
urządzenia w BenQ S11 zdefiniowano
Wytrzymała
LATARKA
w breloku
M
Cena 26 zł
X 012L NU-LIGHT firmy MacTronic to niewielki brelok-latarka z diodą Nichia LED o mocy 15 lumenów i żywotności 100 tys. godz., wykonany z wytrzymałego
aluminium lotniczego.
Latarka ma 3,7 cm długości, waży zaledwie10 g i ma wygodny
klips umożliwiający przypięcie jej do paska lub kluczy.
Na komplecie 4 baterii LR41 lub AG3 świeci nieprzerwanie do
11 godzin.
Cena
39,99 zł
Kamera hybrydowa
Cena od 630 zł
10 trybów pracy, dostosowujących parametry rejestracji obrazu do różnych
typowych warunków. Użytkownik ma do
wyboru tryb Auto, Sport, Krajobraz,
Noc, Portret, Słońce, Sztuczne ognie,
Kwiaty, Piasek/Śnieg oraz Woda.
BenQ S11 ma także funkcję pre-recording, która rejestruje już na 3 sek.
przed naciśnięciem przycisku nagrywania, aby ułatwić uwiecznienie najbardziej ulotnych chwil.
Kamera 3D od Sony
JVC GC-PX10 to połączenie
kamery Full HD i aparatu
cyfrowego robiącego
12-megapikselowe zdjęcia.
Cena 3999 zł
K
amera nagrywa film w formacie
progresywnym z częstotliwością próbkowania 36 Mbps, co
umożliwia zapis większej ilości danych
wizualnych i gwarantuje wysoką jakość
obrazu. Hybryda JVC rejestruje wideo
z prędkością 250 klatek na sekundę
z możliwością późniejszego odtworzenia nagrania w trybie Super-Slow Motion z 5-krotnym spowolnieniem ruchu.
Koncepcja GC-PX10 zakłada, że każdy
materiał wideo składa się z serii zdjęć.
Kamera umożliwia zatem zarówno filmowanie, jak i robienie zdjęć jednocześnie.
Filmy zapisywane są w rozdzielczości
Full HD 1080p, a nagrywanie progresywne sprawia, że każda klatka zawiera
kompletne informacje wizualne, w prze-
ciwieństwie do nagrywania z przeplotem. W praktyce nawet z kilkugodzinnego nagrania po naciśnięciu jednego
przycisku można uzyskać serię wysokiej
jakości zdjęć.
Konstrukcja hybrydy JVC przypomina
klasyczną lustrzankę. GC-PX10 umożliwia fotografowanie w czasie rzeczywistym z rozdzielczością 12 megapikseli.
Fotografowanie przy słabym oświetleniu
umożliwia tryb ISO6400. Zdjęcia seryjne
w rozdzielczości 3840x2160 pikseli wykonywane są z prędkością 50 klatek na
sekundę, do 130 zdjęć w serii.
GC-PX10 wykorzystuje nowoczesny
procesor obrazu Falconbird oraz
1/2.3” matrycę CMOS o rozdzielczości 12,75 megapiksela z tylnym podświetleniem oraz obiektyw Konica
Minolta HD, 19x zoom dynamiczny,
3-calowy panel dotykowy i 32 GB wewnętrznej pamięci.
PIĄTEK 30 GRUDNIA 2011
Full HD w rozsądnej cenie
BenQ M23 to mała kamera Full HD z wbudowaną
lampą LED i zaawansowaną funkcją trybu
nocnego.
Cena od 4390 zł
TD10E to kamera Full HD, która rejestruje nagrania w formacie 3D.
K
amera pracuje w trybie 1920x1080/50p, który umożliwia nagrywanie
50 klatek na sekundę w rozdzielczości Full HD. Nagrania można odtwarzać
w telewizorze opcjonalnie w 3D lub 2D.
Przetwornik CMOS Exmor R redukuje szumy i umożliwia nagrywanie przy słabym
świetle. Tryb SteadyShot minimalizuje efekty drżenia kamery.
K
amera automatycznie dobiera
ustawienia do nagrywania
w słabym świetle, a zastosowanie podwójnego gniazda kart pamięci SD gwarantuje ciągłość filmowania.
M23 ma 5x zoom optyczny i nagrywa w standardzie Full HD 1080p. Kamera wykonuje także
zdjęcia w rozdzielczościach od 3 do 16 Mpx.
Cena od 439 zł
MOCNE SŁOWO
Sojusznik Polski
3
Cameron – sojusznik Polski
8
KULTURA
9
LUDZIE
10
PODRÓŻE
Redaktor naczelny:
Tomasz Sakiewicz
Zastępca redaktora naczelnego:
Katarzyna Gójska-Hejke
GOSPODARKA
e-mail: [email protected]
Adres: ul. Filtrowa 63/43,
02-056 Warszawa
faks +48 (22) 825 12 25
tel.: +48 (22) 290 29 58
6-7
Cameron wie, w co gra. Nie chce, aby Bruksela (czytaj: Berlin i Paryż) uzyskała możliwość ręcznego sterowania brytyjską gospodarką.
Trudno mu się dziwić: City w Londynie tworzy 10 proc. PKB tego kraju.
ŚWIAT
Gra Camerona
Cameron chodzi twardo po ziemi i świetnie
wyczuwa, że w hasłach „więcej Europy”
kryje się zaproszenie do podziału europejskich
zwierząt – mówiąc metaforycznie, zgodnie
z literacko-politycznym opisem autorstwa jego
rodaka (o skądinąd lewicowych poglądach)
George’a Orwella w „Folwarku zwierzęcym”
– na równe i równiejsze.
4-5
Premier Cameron budzi
szacunek swoją konsekwencją. Ma program,
plan, jak i w jakim tempie
go realizować, świetnie
wyczuwa społeczne nastroje. Nie ulega lobbies (np. gospodarczym, które dążą do silniejszej integracji z Unią, a z czasem i wspólnej waluty). Nie stał
się zakładnikiem zrewoltowanej londyńskiej ulicy ani też zresztą
skrajnych eurosceptyków we własnej partii, którzy chcą przeprowadzić referendum na temat dalszej obecności Zjednoczonego
Królestwa w Unii.
Cameron idzie swoim kursem, podejmując nieraz niepopularne
społecznie decyzje, jednocześnie dbając, by zachować swój twardy
elektorat. Ta konsekwencja przynosi efekty: w ostatnim sondażu
popularności, mimo że już 1,5 roku jest premierem w czasie kryzysu, prześciga konkurentów o parę długości. Choć sondaże zamówił
lewicowy, nieznoszący Camerona „The Guardian”, lider konserwatystów ma w nich 48 proc. poparcia, koalicjant Clegg 33 proc., a szef
opozycyjnej Labour Party David Miliband tylko 32 proc.
David Cameron z jego wizją Unii Europejskiej jako Europy ojczyzn jest sojusznikiem Polski.
POLSKA
GŁOSEM
TEMAT DNIA
W tym kontekście szacunek
budzi konsekwencja rządu Jej
Królewskiej Mości, który pilnie strzeże państwowej suwerenności wbrew europejskiej
modzie i „niemiecko-francuskiemu dyktatowi” (to określenie nie jest bynajmniej autorstwa
Jarosława Kaczyńskiego, lecz polityka niemieckiego Martina
Schulza, który w styczniu 2012 r. obejmie fotel szefa Parlamentu
Europejskiego).
Gdy mowa jednak o koalicyjnym rządzie brytyjskim to kierunek
polityki, zakładający zachowanie suwerenności i podmiotowość państwa, jest wyłączną zasługą premiera Davida Camerona. Ten obecny
lokator 10th Downing Street w Londynie został najmłodszym w historii torysów liderem partii. Dzięki niemu uwierzyli w zwycięstwo. Cameron dopiął swego – wiosną 2010 r., po 13 latach od pierwszomajowej klęski w 1997 r. Partia Konserwatywna odzyskała władzę.
PEŁNYM
2
Przeciwnik niemiecko-francuskiego dyktatu
Ryszard Czarnecki
Cameronowi chodzi o imponderabilia, ale jest też do bólu pragmatyczny. Nie chce oddawać więcej kompetencji instytucjom
ponadnarodowym, bo doskonale wie, że w politycznej praktyce
oznaczałoby to oddanie więcej władzy Niemcom, i w jakiejś mierze Francji, nad jego krajem. Chodzi twardo po ziemi i świetnie
wyczuwa, że w hasłach „więcej Europy” kryje się zaproszenie do
podziału europejskich zwierząt – mówiąc metaforycznie, zgodnie z literacko-politycznym opisem autorstwa jego rodaka
(o skądinąd lewicowych poglądach) George’a Orwella w „Folwarku zwierzęcym” – na równe i równiejsze.
OPINIE
P
iszę ten komentarz w Londynie – stolicy państwa, które
ośmiela się mówić wprost, że nadal chce mieć własną walutę, własną politykę zagraniczną i finansową oraz budżet
tworzony w Wielkiej Brytanii, a nie w Brukseli, a raczej w Berlinie.
W ostatnim czasie wyszło na jaw, że projekt budżetu Irlandii
– wysłany do Brukseli w ramach wcześniejszej umowy o unijnej
pomocy dla Dublina – niespodziewanie odnalazł się w Berlinie
w jednej z komisji Bundestagu. Jak widać, chęć kontrolowania gospodarek krajów członkowskich Unii to już nie tylko teoria czy polityczny pomysł, to rzeczywistość „made in Germany”.
15
11
Z-cy: Joanna Szczurowska, Małgorzata Ablewska, Katarzyna Szol
Publicystyka: Piotr Lisiewicz (kier.), Joanna Lichocka (z-ca),
Dawid Wildstein (z-ca)
Gospodarka: Tadeusz Święchowicz (kier.)
Kultura: Jan Pospieszalski (kier.), Robert Tekieli (z-ca)
Sport: Artur Szczepanik (kier.)
Nadzór graficzny: Mariusz Troliński (kier.), Krzysztof Lach (z-ca)
DTP: Paweł Chrzanowski, Aleksander Razcwarkow,
Grzegorz Lipka, Paweł Pawluszek, Maciej Kiełkucki
Fotoedycja: Antonina Kubica, Maja Wójcik, Igor Smirnow
Wydawca: Forum SA
Zarząd: Tomasz Sakiewicz
Rada nadzorcza: Piotr Kwiecień (przewodniczący),
Ryszard Czarnecki (z-ca)
Druk: Seregni Prin ng Group:
Warszawa, Sosnowiec,
Express Media Sp. z o.o. w Bydgoszczy
www.facebook.com/GPCodziennie
16
Kontakt z czytelnikami, interwencje:
Paweł Piekarczyk, tel. 501 618 977,
e-mail: [email protected]
PLOTKI
Reklama, promocja, ogłoszenia:
Agnieszka Warzocha, tel.: (22) 290 29 58
15
Członkowie: Wojciech Gawkowski, Ryszard Gi s,
Rafał Dzięciołowski
MOCNE SŁOWO
Dział śledczy: Anita Gargas (kier.)
14
Historia, Kresy: Piotr Ferenc-Chudy
TECHNIKA
Świat: Olga Doleśniak-Harczuk (kier.), Aleksandra Rybińska (z-ca)
12-13
Polska: Dorota Kania (kier.), Igor Szczęsnowicz (z-ca),
Piotr Kudzia (z-ca)
SPORT
Wydawca numeru: Artur Dmochowski
Sekretarz redakcji: Katarzyna Rzuczkowska
16
PLOTKI
Gazeta Polska CODZIENNIE
TELE
DUCHOWNY BRONI HAKERÓW
Cuda ks. Bonieckiego
MORELE D
www.niezalezna.pl
Palikot medytuje
P
Migalski o majtkach
E
uroposeł Marek Migalski był kiedyś uznawany za obiecującego politologa.
Potem wstąpił do PiS-u i postanowił swoją książkową wiedzę wprowadzać
w życie. Życie, jak wiadomo, depcze wyobraźnię i okazało się, że nie
wszystko jest tak proste jak w opasłych tomiskach. Szczególnie w polityce. No
i Migalski, jak mała dziewczynka, się obraził. Postanowił działać i udowodnić, że
to on ma rację. Razem z kolegami i koleżankami założyli PJN. Jak się skończyło,
wszyscy wiemy. Kręcili głupie spoty i dostali 2 proc. głosów w wyborach parlamentarnych. Ale Migalski nie odpuszcza. Na razie ma tłustą pensyjkę w Parlamencie Europejskim i stać go na udowadnianie kwadratury koła. Wydał broszurę. Pisze w niej o majtkach swojej dziewczyny, o Jarosławie Kaczyńskim i jego
niemodnym surducie. Wszystko wydrukował za swoje i rozdaje komu popadnie.
Za darmo. To dopiero kariera. Od doktora politologii do obwoźnego handlarza plotkami.
<
C
fot. Mariusz Troliński
hoć święta za nami, posłowie wymyślili, że na prezenty zawsze
jest czas. Sejm chce bowiem kupić dla wszystkich posłów 500 nowoczesnych iPadów (czyli komputerów z dotykowym ekranem). Ma to
usprawnić pracę i dać oszczędności. Podobno dzięki temu zaoszczędzi się na
papierze. Media piszą, że to będzie największy jednorazowy zakup iPada w Polsce. Koszt jednej takiej zabawki to prawie 3500 zł. Znajomy matematyk policzył, że to prawie dwa miliony złotych. Ale dla rządu to nic, bo budżet Kancelarii Sejmu w 2012 r. ma wynieść ok. 412 mln zł. Czyli prawie 900 tys. rocznie
na każdego posła. A gdyby zmniejszyć liczbę posłów o ¾, zamiast kupować
im zabawki? Jaka by to była oszczędność na wszystkim! A o ile mniej głupot
by wymyślili! Jest kryzys, premier cały czas gada o oszczędnościach. Jak
zwykle po kieszeni dostają biedni ludzie. Władza musi się opłacać i sobie od
ust nie odejmuje.
OD NAUKOWCA DO PRZEKUPY
<
PIĄTEK 30 GRUDNIA 2011
Posłowie z tabletami
*
Putin nie przewiduje rozmów z opozycją. „Nie ma z kim rozmawiać” – oświadczył. Kłopot w tym, że Putin zna tylko
dwa rodzaje rozmowy: Jak czekista z czekistą. Jak czekista z przesłuchiwanym.
Obie składają się głównie z wyrazów
ogólnie uznanych za nieprzyzwoite.
(Zaporożec)
*
Ludzie cierpiący na różne choroby zauważyli ciekawą rzecz. Minister Arłukowicz już nie wygląda sympatycznie. Sytuacja chorych też nie. Rozglądali się za
premierem, ale Tusk, jak zawsze, kiedy
są kłopoty, zapadł się pod ziemię
*
Psycholog Jacek Santorski zarzucił posłom autodestrukcję i zaliczył ich do typu „bierno-agresywnego”. Coś chyba jest
na rzeczy. Tylko dlaczego „bierno”?
*
W Krakowie policja zatrzymała dwóch
mężczyzn, którzy w Wigilię włamali się do
prywatnego mieszkania i ukradli prezenty
spod choinki. Przestępcy tłumaczyli, że to
wszystko wina Świętego Mikołaja, na którego długo czekali, a on nie przyszedł.
*
„Nie muszę fałszować wyborów!”
– oświadczył oburzony na naród Putin.
A może, Władimirze Władimirowiczu, robicie to z przyzwyczajenia?
(Zaporożec)
<<
fot. Reuters/Charles Platiau
Bawią się za nasze
Psycholog Jacek Santorski zarzucił
posłom autodestrukcję i zaliczył ich
do typu „bierno-agresywnego”. Coś
chyba jest na rzeczy. Tylko dlaczego
„bierno”?
fot. Tomasz Hamrat
alikot odlatuje w nieznane rejony. Lubelski milioner, znany z handlu
gorzałą, doszedł do wniosku, że ma do czynienia z głupszymi od
siebie. Ale nie, nie tylko w swojej partii, tylko wszędzie. Bo oto na
swoim blogu wyprodukował takie oto stwierdzenie: „Bieda tak samo uzależnia jak bogactwo! Człowiek bogaty, gdy już nim nie jest, zachowuje się
tak, jakby wciąż nim był! Podobnie biedak, choć przestanie być biedny, nie
potrafi się zmienić. Nie ma więc różnicy!”. Te wypociny nazwał „medytacją”
i zapowiada publikację kolejnych mądrości. O tak! Nie ma różnicy między
biedą i bogactwem. Czekamy więc, aż Palikot miliony ze swoich kont rozda
ubogim, skoro taki mądry. Czekamy też na kolejne wymysły jogina z Lublina. W ogóle lepiej, żeby pojechał w Himalaje pomedytować. Razem ze swoją sejmową ekipą.
<
DALAJLAMA ŁAPIE SIĘ ZA GŁOWĘ
<
<<
fot. Tomasz Hamrat
W Sydney (Australia) krokodyl zaatakował kosiarkę mechaniczną. Kosiarce nic
się nie stało. Ku żalowi mediów krokodyl
nie okazał się posłem partii opozycyjnej
i nie zasłaniał się immunitetem.
(ProPOrzec)
*
Kancelaria Premiera zamówiła 2000
godz. nauki języka obcego, w tym 400
dla samego premiera. Ponieważ Tusk
podobno zna angielski, chodzi zapewne
o niemiecki. Ale aż 400 godz., żeby nauczyć się trzech słów: „Jawohl Frau Kanzler!”?
*
Komenda Wojewódzka w Radomiu wydała kalendarz z pełnymi uroku policjantkami. Sąsiad, który kalendarz oglądał,
był bardzo rozczarowany. Funkcjonariuszki owszem, ładne – powiedział
– ale niestety wszystkie umundurowane.
okonano niemożliwego! Medialna wypowiedź mającego zakaz wypowiedzi dla mediów ks. Bonieckiego została zmanipulowana! Przypomnijmy,
że krakowski duchowny ma zakaz pytlowania po telewizjach, odkąd się
okazało, że bardziej niż pracę nad sobą ceni medialny szum i bronienie satanisty „Nergala”. Zakaz dali mu jego przełożeni ze zgromadzenia księży marianów. No i się zaczęło. W obronie „pokrzywdzonego” księdza wystąpiły Znane
Autorytety oraz hakerzy, którzy zasypali skrzynkę mailową marianów niechcianą pocztą. Ks. Boniecki się ucieszył i w TVP Info przyklasnął poczynaniom internetowych chuliganów. Jak sprawa się rypła, to kumple księdza zaczęli go
tłumaczyć, że niby został „zmanipulowany” przez telewizję. Jak to możliwe?
Głowią się nad tym wszyscy spece od zjawisk paranormalnych. Czy to sprawka
ciemnych mocy? Może wpływ niekorzystnego układu planet?
A może po prostu efekt parcia na szkło?

Podobne dokumenty