2 - Gazeta Polska Codziennie
Transkrypt
2 - Gazeta Polska Codziennie
www.niezalezna.pl Ruszyło tajne państwo Tuska NAKŁAD OGÓLNY 120 407 INDEKS 100625 30 Piątek #94 12/2011 POGODA Warszawa Kraków 2°C 2°CC Łódź Katowice zachmurzenie enie duże, śnieg, deszcz ze śniegiem 2°C zachmurzenie enie duże, śnieg i deszcz ze śniegiem zachmurzenie enie duże, deszcz ze śniegiem 2°CC zachmurzenie enie duże, śnieg i deszcz ze śniegiem KURS WALUT NBP EUR 4,41 zł +0,38% USD 3,41 zł +1,54 % CHF 3,62 zł +0,50 0,50 % DAJ „CODZIENNĄ” NĄ” SĄSIADOWI ISSN 2083-7119 (w tym 8% VAT) > s.4 Antoni Macierewicz laureatem „Nowego Państwa” WYDANIE 2 1,80 PLN cena Miesięcznik „Nowe Państwo” przyznaje Nagrodę im. Grzegorza I Wielkiego za szczególny wkład w obronę prawdy w życiu publicznym. Patron tego wyróżnienia uważał bowiem, że każda, nawet wprowadzająca największe zamieszanie prawda jest lepsza niż niewinne kłamstwo. PAN Artur Kozłowski > fot. Patryk Luboń KULTURA ŚWIAT Miliony utopione w sylwestrowej nocy POLSKA GOSPODARKA > s.9 SPORT Dramat greckich Dramat 100 tysięcy Zwycięstwoo maluchów pacjentów trwa, Polaków na bruk Justyny Grecy porzucają swoje Wartość kredytów we a Arłukowicz Kowalczyk! Kowalc czyk! dzieci na ulicach lub oddają frankach zaciągniętych je do sierocińca. Tłumaczą, 2–3 lata temu znacząco uśmiecha się że nie mają pieniędzy, by przekracza rynkową cenę je utrzymać. do dziennikarzy kupionych mieszkań. Jeśli banki nie dostaną dodatkowych zabezpieczeń, właściciele mieszkań stracą je. Warszawa i Wrocław walczą o to, kto przywita Nowy Rok z większą pompą. W Krakowie skromniej dla dobra mieszkańców. fot. Reuters/Kacper Pempel s.10 Ruszył morderczy cykl zawodów Tour de Ski. fot. Reuters/Yiorgos Karahalis > s.7 fot. Zbyszek Kaczmarek > Piecha o zmianach w refundacji leków Sakiewicz serdecznie dziękuje Czytelnikom s.4 fot. Reuters/Umit Bektas > s.8 fot. Reuters/Srdjan Zivulovic > s.13 Gójska-Hejke o nagrodzie dla Antoniego Macierewicza Czarnecki o odwadze premiera Davida Camerona 2 OPINIE Gazeta Polska CODZIENNIE FOTOWRZUTKA K O M E N T A R Z www.niezalezna.pl Antoni Dziękuję Macierewicz każdemu z Was fot. Zbyszek Kaczmarek KOMENTARZ KOMENTARZ Powrót pijawek Minister Arłukowicz w swoim ostatnim wystąpieniu na temat zmian w refundacji leków co prawda przyjął pozę ostatniego sprawiedliwego, prawdziwego supermena, ale trzeba powiedzieć, że niewiele w całej tej przemowie było treści. Uderzała głównie swoista nowomowa ministra. Dowiedzieliśmy się, że będziemy oszczędzali, a pacjentów leczyli starymi lekami. Dotychczas wszyscy ministrowie zdrowia chcieli zapewnić pacjentom dostęp do najnowocześniejszych środków, widać od teraz praktyka ma być odwrotna. Obawiam się, że za jakiś czas wrócimy więc do leczenia pijawkami i bańkami. Jedno jest pewne. Po wystąpieniu Arłukowicza pozostało ogromie wiele pytań i bardzo niewiele odpowiedzi. Obawy tak opinii publicznej, jak i lekarzy nie zostały rozwiane. Niestety, kiepski z ministra supermen. Niebezpieczny bubel Marcin Wolski Przyczyną powstania nowej ustawy była dyrektywa Unii Europejskiej. Miała ona ułatwić obywatelom korzystanie z rządowych dokumentów. Jak to jednak bywa w biurokracji, efekt działań okazał się zupełnie odwrotny od deklarowanego. Nowa ustawa nie tylko nie porządkuje obecnego bałaganu prawnego, w którym nie jest jasne, co urzędnik ma obowiązek udostępnić na żądanie obywatela, a czego nie. Co gorsza – jeszcze bardziej utrudnia uzyskiwanie dostępu do dokumentów. Po pierwsze do ustawy dopisano zupełnie niezdefiniowaną, a więc uznaniową kategorię „ważnego interesu gospodarczego państwa”, która może stać się podstawą odmowy dostępu. Po drugie w ustawie stworzono zapisy, na podstawie których urzędnicy będą mogli żądać opłat za korzystanie z dokumentów. Ta ustawa to niebezpieczny bubel, który powinien trafić do kosza. Bartek „Zwycięzca” Biedny Arłukowiczu, gdybyś cicho siedział, nigdy by się o tobie naród nie dowiedział! I nie klął w żywy kamień, nie winił za wszystko – za leki, za apteki – całą rzeczywistość! Chwaliliby cię nawet twoi przeciwnicy, że „mówi ludzkim głosem, chociaż jest z lewicy...». Twych przeszłych możliwości pióro nie opisze – mogłeś drugim Millerem być albo Kaliszem. A dziś możesz być pewien losu dość kiepskiego, kariery już nie Kopacz, ale Łapińskiego. Bolesław Piecha, były wiceminister zdrowia Krzysztof Bosak, ekspert D ostałem od Państwa tysiące maili, SMS-ów i listów z życzeniami. Wszystkie przeczytałem, ale nie byłem w stanie na nie odpowiedzieć. Za każdy z nich serdecznie dziękuję. Bardzo wielu z Państwa traktuje nas jak swoją rodzinę. Rodzina to nie więzy krwi, ale więzy serca. Przekonałem się o tym ostatnio nader mocno. W ciągu ostatnich sześciu lat stworzyliśmy największą grupę medialną po prawej stronie. Stworzyliśmy ją dzięki Państwa zaangażowaniu. Najstarszym z naszych mediów jest tygodnik „Gazeta Polska” kupowany przez ponad 60 tys. ludzi i czytany przez ok. 200 tys. osób. Ogromny sukces osiągnął portal Niezależna.pl, który stale odwiedza 700 tys. osób, i telewizja internetowa oglądana już przez prawie 300 tys. osób. Zmieniliśmy kwartalnik „Nowe Państwo” w prestiżowy miesięcznik, kupowany przez prawie 20 tys. osób, a czytany przez ok. 50 tys. Około 10 tys. osób kupuje pismo humorystyczne „Pinezki”. Stworzyliśmy też specjalną stronę po angielsku. Udało się uruchomić dziennik kupowany przez prawie 40 tys. osób, a dostępny w internecie dla milionów. Pojawił się potężny ruch klubów „GP” ogarniający prawie 300 miejsc w Polsce i na świecie. Bez względu na to, co przyniesie przyszłość, możemy być dumni, że w warunkach skrajnych osiągnęliśmy naprawdę wiele. Dziękuję. Starość nie radość Sobota 31.12 PIĄTEK 30 GRUDNIA 2011 *'$Ġ6. 3 1 6=&=(&,1 3 -2 %<'*26=&= *25=Ð::,(/.232/6., 7258Ġ 32=1$Ġ 2 -1 =,(/21$*Ð5$ Imieniny: Eugeniusza, Rainera L aureat Nagrody im. Grzegorza I Wielkiego za rok 2011. Patron tego wyróżnienia uważał, że każda, nawet wprowadzająca największe zamieszanie prawda jest lepsza niż niewinne kłamstwo. „Nowe Państwo” przyznaje statuetkę Grzegorza za szczególny wkład w obronę prawdy w życiu publicznym. Laureatem tej nagrody był m.in. śp. Prezydent Lech Kaczyński. Antoni Macierewicz od kilkudziesięciu lat konsekwentnie oczyszcza naszą rzeczywistość z komunistycznych kłamstw. Jest bez wątpliwości jednym z najbardziej charyzmatycznych polskich polityków. Na spotkaniach z Nim sale pękają w szwach. Ludzie widzą w Antonim Macierewiczu gwaranta niezłomności. Wyczuwają, że Jego słowo to wyjątkowo luksusowa marka. Stoczył o niepodległość Polski kilka straszliwych bitew: lustracja, rozwiązanie uzależnionego od Moskwy WSI. Od 10 kwietnia 2010 r. przybliża nas do prawdy o Smoleńsku. Ostatnia seria ataków jest dowodem, że również wrogowie Antoniego Macierewicza doskonale wiedzą, jak bardzo jest skuteczny i zdeterminowany. W przygotowanym specjalnie dla Czytelników „Nowego Państwa” alfabecie stwierdził: „Zostaliśmy, aby wyjaśnić, dlaczego zginęli”. INTERNETOWE KARŁY REAKCJI Piątek 30.12 10:09 - 22:40 Tomasz Sakiewicz Fundacji Republikańskiej POGODA 07:46 - 15:32 Katarzyna Gójska-Hejke 3 -1 2 2/6=7<1 1 -1 %,$Ğ<672. WARSZAWA 2 0 ĞÐ'ŀ :52&Ğ$: 232/( .,(/&( .$72:,&( 2 -1 *'$Ġ6. 68:$Ğ., 2 0 6=&=(&,1 1 0 %<'*26=&= *25=Ð::,(/.232/6., 7258Ġ 32=1$Ġ 1 -2 =,(/21$*Ð5$ /8%/,1 2 -2 %,$Ğ<672. WARSZAWA 1 -3 :52&Ğ$: 232/( .5$.Ð: .,(/&( .$72:,&( 1 -3 68:$Ğ., 1 -4 ĞÐ ĞÐ'ŀ 1 0 5=(6=Ð: 2 2/6=7<1 /8%/,1 1 -4 5=(6=Ð: .5$.Ð: Starcy traktowani są z szacunkiem, bo wiemy, że wiele w życiu dokonali i warto słuchać ich rad. Niestety czasem sami odzierają się z godności. Pamiętamy wściekłą minę Donalda Tuska, gdy Andrzej Wajda zaczął rozprawiać o „zaprzyjaźnionych mediach”. Podobnie Kazimierz Kutz nie zdawał sobie sprawy, jaki cyrk urządził podczas otwarcia obrad Senatu. Teraz zaś ks. Adam Boniecki nie rozumie, jak bardzo się ośmiesza, pozując na bojownika o „wolność słowa”. Na skutek nieodpowiedzialnych wypowiedzi kapłana zwierzchnicy zakazali mu medialnych występów. Mimo to ks. Boniecki najpierw poparł hakerów atakujących stronę internetową zakonu oo. marianów, następnie zarzucił dziennikarzom relacjonującym jego słowa manipulację, a na koniec wyparł się własnego oświadczenia w tej sprawie. Za całe zamieszanie oczywiście nie przeprosił. Nie zamierzają też przepraszać inni nasi szacowni starcy. Najwyraźniej nie zawsze mądrość idzie w parze z wiekiem. Imieniny: Melanii, Sylwestra Rybitzky, rybitzky.salon24.pl TEMAT DNIA OPINIE Biegli zidentyfikowali kilkadziesiąt nowych słów, które padły w kokpicie rządowego tupolewa przed katastrofą. Mogą one mieć kluczowe znaczenie dla przebiegu smoleńskiego śledztwa. Problem jednak w tym, że biegli mieli do dyspozycji jedynie kopie czarnych skrzynek tupolewa, który 10 kwietnia 2010 r. rozbił się pod Smoleńskiem. Oryginały nadal pozostają w Moskwie. 2 TEMAT DNIA 3 POLSKA 4-5 ŚWIAT STENOGRAMY Z CZARNYCH SKRZYNEK TU-154M 6-7 Ekspertyza ami cyw ilnym i i ka rnymi. O S TR ZE łE NIE : Joanna Lichocka Nini e j sz a p ğy ta D ne i wiĎko w zg l Ď k Ď dŁ dnie cciieŃ z ab r eŃ ı o ni o wn i s t b ez ]ÀOPHPÅ3U]HEXG]HQLHµ zĎı ci bez zezwolenia wğaı cicie la j e ów cz y c Sejm poruszony taÊmami Klicha g m e nt >6 lu b j S T Y C Z N I A DVD j pğ sĂ z yt y aw a ol w ie k kop io wa n i e, mo nt aŃ, w yı wi e t la n ie , w y p 2011 e. i te PRODUCENT ie k o ıc Ńo n ar t rze aw a st EGZEMPLARZ PROMOCYJNY BEZ PRAWA DO SPRZEDAłY INDYWIDUALNEJ © NiezaleŃne Wydawnictwo Polskie Sp. z o.o. J ak oŃyczanie , n adawanie i pu bli c zn e p o ka z y cz y i nne r ozp ow s z ec h ni an i ez 4 e pr S I ¢ z e lk i U K A ˚ E e j fr a >16 o . Ws P O L S K I E J ” mo we g Tomasz Terlikowski j e s t w yğ Ă c z n i e d o u Ń y t ku d o Teologia zawarta w kol´dach „ G A Z E T Y e z n a c z o na >21 N U M E R wĂ pr z O zwyczajach Êwiàtecznych opowiada dr Tadeusz Baraniuk K O L E J N Y ŒZLċWHF]QHZ\GDQLH VD a ró gro zi s PRZEBUDZENIE 16 uro kc j PLOTKI s an 15 Tomasz P. Terlikowski Joanna Lichocka 0LQLVWHUREURQ\URELXNãRQ\ZVWURQę 5RVMDQ Anita Gargas mi MOCNE SŁOWO :ROQ\QDUyGLVWQLHMH wy 14 NDV]DERůRQDURG]HQLRZDWHRORJLD Ewakuacja Około 150 osób ewakuowano po tym, jak gazownicy w czasie prac ziemnych prowadzonych w centrum Gdańska natrafili na cztery pociski moździerzowe. TECHNIKA SRGVXPRZDQLHPLMDMĉFHJRURNX INDEKS: 320919 nak∏ad: 140 000 12-13 www.gazetapolska.pl jĂ c Wojsko kupi śmigłowce, którymi będzie woziło prezydenta, premiera i ministrów. Przetarg zostanie ogłoszony w pierwszej połowie przyszłego roku. Warszawa, 21–28 grudnia 2011 r. jmu Nie będzie śledztwa w sprawie oświadczeń majątkowych Janusza Palikota oraz działania na szkodę spółki Jabłonna SA, w której miał udziały. Zostało ono umorzone. Cena 6,90 z∏ (w tym 8% VAT) o be Kupią śmigłowce wybór wierszyków Marcina Wolskiego 5RNNU\]\VXURNV]DOHľVWZDURNSU]HãRPX NR 51/52 (959/960) Palikot umorzony %RPENLQDFKRLQNęMDMDSRGFKRLQNę W tym numerze film Joanny Lichockiej „Przebudzenie” SPORT REKLAMA 11 Zanim prokuratorzy podejmą jednak decyzję, czy upublicznić stenogramy i część opinii biegłych, prokuratura wojskowa prowadząca sprawę musi PODRÓŻE Obiecali, że upublicznią wicz, przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. badania przyczyn katastrofy smoleńskiej. Tymczasem we wtorek RMF FM, a za nim większość mediów, fałszywie podało, że nowelizacja prawa lotniczego może zamknąć drogę do upublicznienia zapisów z czarnych skrzynek. Według nowej ustawy decyzji o ujawnieniu zapisów nie będzie mógł już Antoni Macierewicz jest zdania, że media źle zinterpretowały ustawę, bo przepisów lotnictwa państwowego nie można zastosować w smoleńskim śledztwie, które prowadzi prokuratura wojskowa. Zdaniem posła może mieć to na celu oswojenie opinii publicznej z tym, że nigdy nie dowiemy się, co faktycznie zarejestrowały urządzenia. 10 swoje prace w lipcu br., nie mając ekspertyzy i kompletnego odczytu rzeczywistego przebiegu wypadku z czarnych skrzynek. Kto się boi stenogramów LUDZIE Jeśli ekspertyza biegłych dotyczy ostatnich minut lotu rządowego tupolewa, może się okazać, że będą to materiały przełomowe dla śledztwa. Problematyczna może być natomiast kwestia prawdziwości nagrań i tego, czy nie zostały zmanipulowane. Polscy biegli pracowali bowiem na kopiach zapisów. – A tylko posiadanie oryginałów w Polsce pozwala mieć pewność, że analiza jest w pełni wiarygodna – podkreśla poseł Macierewicz. Jednak oryginały wciąż znajdują się w Rosji, w tamtejszej prokuraturze. Wiemy, że nie będą przekazane Polsce przed zamknięciem toczącego się równolegle do naszego, rosyjskiego śledztwa. Kiedy zakończy się rosyjskie śledztwo, mamy dowiedzieć się prawdopodobnie w styczniu. Tak przynajmniej zapewnia prokurator generalny Andrzej Seremet. Już teraz ocenia, że potrzebny może być na to „mniej więcej rok”. 11 stycznia ma na ten temat rozmawiać w Moskwie z rosyjskimi śledczymi. 9 Na razie śledczy konsekwentnie odmawiają informacji na temat zawartości dokumentu. Udało się jednak ustalić, że przypisano praktycznie wszystkie wypowiedzi konkretnym osobom przebywającym w kokpicie oraz odczytano kilkadziesiąt nowych słów. Słów, które mogą być kluczowe dla dalszego przebiegu śledztwa. Dotychczas te wypowiedziane w ostatnich minutach lotu Tu-154M były w większości nieczytelne. Jeżeli odczytane przez krakowskich biegłych fragmenty dotyczą właśnie tego momentu, mogą stanowić ważne rozstrzygnięcie. podjąć prokurator, a tylko sąd. Dlatego – jak podawały w ostatnich dniach media – ekspertyza może zostać utajniona. – Po analizie opinii dostarczonej przez biegłych prokurator podejmie decyzję o ewentualnym upublicznieniu tego dowodu. Do opinii tej nie mają jednak zastosowania przepisy ustawy o prawie lotniczym, dotyczące konieczności uzyskania zgody sądu – mówi płk Zbigniew Rzepa, rzecznik NPW. KULTURA Kilkadziesiąt nowych słów się zapoznać z opinią biegłych. Śledczy mówią, że zajmie to co najmniej kilka dni. – Nie wyobrażam sobie, byśmy mieli nie poznać tych nagrań. Jest kwestią zasadniczą, aby jak najszybciej te materiały zostały przekazane opinii publicznej zgodnie z wielokrotnymi zapewnieniami prokuratury, która od początku obiecywała, że zapisy będą udostępnione – mówi Antoni Maciere- 8 O pinia biegłych z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych im. A. Sehna właśnie trafiła na biurko śledczych Naczelnej Prokuratury Wojskowej (NPW). To trzysta ściśle tajnych stron ekspertyzy fonoskopijnej nagrań rozmów przeprowadzonych w kokpicie rządowego Tu-154M. O tym, że materiały te mogą okazać się przełomowe, mówią wszyscy – Antoni Macierewicz, prokuratura wojskowa i wiceprzewodniczący tzw. komisji Millera Maciej Lasek. Ten ostatni nie ukrywa, że możliwe jest nawet wznowienie prac komisji i to niekoniecznie w starym składzie. Przypomnijmy, że komisja ds. badania wypadków lotniczych pod przewodnictwem Jerzeg Millera zakończyła GOSPODARKA fot. Marcin Pegaz biegłych w prokuraturze Katarzyna Pawlak 3 4 POLSKA Gazeta Polska CODZIENNIE www.niezalezna.pl fot. Zbyszek Kaczmarek W przyszłym roku pacjenci zapłacą za leki refundowane o ponad pół miliarda złotych więcej niż w 2011 r. ARŁUKOWICZ SIĘ MIOTA biet ciężarnych z cukrzycą. Pozostali cukrzycy zapłacą za opakowanie pasków po 6,16 zł. Nie więcej. Ale także nie mniej. Nowe przepisy bowiem likwidują promocje. Dzięki nim chorzy bardzo często otrzymywali paski nawet za darmo. Niestety minister okazał się nieugięty w sprawie insuliny o przedłużonym działaniu. Nie wpisał jej na listę. Tym samym ze względu na wysoką cenę pozostanie ona poza zasięgiem większości cukrzyków. Czyżby minister bronił interesów firmy Bioton, w której ma udziały związany z PO milioner Ryszard Krauze, o czym wczoraj pisała „Codzienna”? Koncern ten produkuje insulinę objętą refundacją. Arłukowiczowi przyszedł z pomocą jego za- Jest lista, leków nie będzie Minister zdrowia ugiął się pod naciskiem mediów, w tym „Codziennej”, i uzupełnił listę leków refundowanych. Niestety, wciąż brakuje na niej ok. 800 specyfików. Do tego zmiany zostały wprowadzone zbyt późno, więc aptekarze mogą nie zdążyć z ich wdrożeniem. Wielu pacjentów jest przerażonych, bo w ogóle nie kupi leków. zagrażał życiu i zdrowiu przewlekle chorych. Dotyczyło to głównie cierpiących na cukrzycę, a także osób po przeszczepach. Walka o pacjentów trwała także w innych mediach. Wczoraj szef resortu zdrowia Bartosz Arłukowicz ogłosił zmiany na liście. Wojciech Kamiński „Codzienna” już od dawna alarmowała, że na powstającej nowej liście leków refundowanych zabraknie wielu specyfików. Problem był na tyle poważny, że (NIE)DOSTĘP DO INFORMACJI Państwo Tuska tajne przez poufne W życie weszła nowelizacja ustawy o dostępie do informacji publicznej. Konsekwencje tej zmiany komentuje dla „Codziennej” Mikołaj Barczentewicz – prawnik i ekspert Forum Obywatelskiego Rozwoju. KSIĄŻKI PRZEDWOJENNE I STARSZE KUPIĘ TEL. (32) 2411623, 609643399 Czytaj więcej ! O panice w aptekach na s. 8 CHIŃSCY OPOZYCJONIŚCI KRYTYKUJĄ KOMOROWSKIEGO Ukłon w stronę komunistów Chińscy opozycjoniści są bardzo rozczarowani wizytą prezydenta Bronisława Komorowskiego. Ich zdaniem była ona sukcesem chińskich komunistów. W Mikołaj Barczentewicz wości. Dziś, poprzez ustawowe ograniczenie dostępu do informacji, wygodniejsze staje się utajnianie prywatyzacji czy negocjacji niepopularnych umów międzynarodowych. Prezydent, podpisując ustawę, zasłaniał się dyrektywami unijnymi, w rzeczywistości zaś nowelizacja nie miała nic wspólnego z wdrażaniem prawa unijnego. Wbrew jego zapowiedziom nadal pozostajemy w stanie niezgodności z prawem UE. Not. Samuel Pereira czasie gdy w Korei Północnej zmarł sojusznik chińskich komunistów Kim Dzong Il, postawa Komorowskiego była wsparciem dla chińskiej władzy. Opozycja w Chinach była przekonana, że prezydent Polski wstawi się za działaczami demokratycznymi, a do tego nie doszło – mówi „Codziennej” mieszkająca w Tajwanie Polka Hanna Shen. Według jej relacji chińscy komuniści otwarcie mówią o tym, że zyskali teraz „sojusznika na podwórku NATO”. Zdumienie antykomunistów wywołuje fakt, że prezydent kraju, który jako pierwszy obalił komunizm, na spotkaniu z chińskimi władzami nie zająknął się na temat łamania praw człowieka w Chińskiej Republice Ludowej. Okazuje się, że o spotkaniu Komorowskiego z chińskimi dysydentami, o czym donosiły media… oni sami nic nie wie- Prezydent Bronisław Komorowski w Chinach nie zająknął się o nieprzestrzeganiu praw człowieka w Państwie Środka dzą. Znany chiński opozycjonista, pisarz i publicysta Cao Changqing twierdzi, że może to oznaczać, iż polski prezydent ugiął się pod presją władz chińskich i zgodził się na potrzeby polskich mediów „na jakieś anonimowe spotkanie nie wiadomo z kim”. Według Cao wizyta Komorowskiego pokazała Chińczykom, ale przede fot. Jason Lee/Reuters PIĄTEK 30 GRUDNIA 2011 2 OGŁOSZENIE Optymizmu Arłukowicza nie podziela opozycja. Były minister zdrowia Bolesław Piecha (PiS) zwraca uwagę, że na liście nie znalazło się wiele ważnych specyfików. Ponadto zabrakło nowoczesnych preparatów. Najgorsze jest jednak to, że lista powstała tak późno. – To skandal – mówi Piecha. Podobnie sprawę oceniają aptekarze. – Sytuacja jest bardzo trudna – nie ukrywa Grzegorz Kucharewicz, prezes Naczelnej Izby Aptekarskiej. Wyjaśnia, że firmy obsługujące system informatyczny aptek mogą nie zdążyć z wprowadzeniem zmian. Jeżeli nie uda się im – a jest mało czasu – w przyszłym tygodniu nikt nie kupi tańszych leków. To jednak nie koniec problemów. Wiele aptek nie ma jeszcze podpisanych umów z NFZ-tem na refundacje leków. Powód. Zapchały się serwery Funduszu. Samuel Pereira Piotr Łuczuk fot. Grzegorz Jakubowski/PAP T a nowelizacja ogranicza nasze prawo dostępu do istotnych informacji dotyczących prywatyzacji, negocjowania umów międzynarodowych i procesów sądowych, w których państwo jest stroną. Czy rzeczywiście chcemy, by prywatyzacje i wiążące nas prawo międzynarodowe pozostawały bez kontroli i wiedzy obywateli? Jawność to najlepszy środek przeciwko korupcji, nie powinniśmy z niego rezygnować. Dotychczas nakładano klauzulę tajności wtedy, gdy interes państwa wymagał poufności. Nie było to na rękę urzędnikom z powodu „roboty papierkowej” i groźby odpowiedzialności karnej za nieprawidło- – Chcę uspokoić pacjentów chorych na cukrzycę insulinozależną: podjąłem decyzję, że paski stosowane w tej chorobie będę dostępne w cenie ryczałtowej, po 3,20 zł – oznajmił triumfalnie. Z dumą wyliczał, że będą one dostępne m.in. dla dzieci, pacjentów z cukrzycą typu I, ko- stępca Andrzej Włodarczyk. Wyjaśnił, że istnieją badania wskazujące, że nowe rodzaje insuliny mogą być przyczyną raka. Minister zdrowia dalej wyliczał swoje sukcesy: ryczałtowa cena na leki dla osób po przeszczepach, dopłaty do plastrów przeciwbólowych stosowanych w chorobach nowotworowych, leków wziewnych dla dzieci chorych na astmę, cierpiących na schizofrenię oraz parkinsona. Poseł Bolesław Piecha: – Mamy taką sytuację, kiedy minister z ołówkiem kopiowym za uchem i gumką do ścierania – gumkuje i dopisuje leki na dzień przed zmianą przepisów. To jest skandal. wszystkim chińskim dysydentom, różnicę pomiędzy obecnymi rządami a rządami braci Kaczyńskich, którzy nigdy nie wybrali się do komunistycznych Chin. Spotykali się za to z dalajlamą, pokazując, że dla Polaków godność ludzka to jedna z największych wartości. POLSKA Wicepremier traci władzę 3 SPORT 12-13 TECHNIKA 14 MOCNE SŁOWO 15 PLOTKI 16 Podinspektor Kazimierz Pietrucha: – Początkowo policjanci będą jedynie upominali i pouczali rodziców, których dzieci nie będą miały kasków. 11 O d sylwestra wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące bezpieczeństwa na stokach narciarskich. Najważniejsze nowości to obowiązek jazdy w kasku do 16. roku życia i kary za szusowanie po kilku głębszych oraz pod wpływem narkotyków. Za brak kasków na głowach młodych narciarzy odpowiadać będą rodzice lub opiekunowie. W ekstremalnych wypadkach za niedopełnienie obowiązku może im grozić nawet grzywna. Jednak – jak zapowiada rzecznik zakopiańskiej policji podinspektor Kazimierz Pietrucha – początkowo policjanci będą jedynie upominali i pouczali rodzi- PODRÓŻE Wojciech Kamiński 10 Na stokach ma być luźniej i bezpieczniej, bo nie wolno już szusować po herbatce z rumem albo grzanym winie LUDZIE ustąpić. Wygrał silniejszy – mówi osoba z otoczenia wicepremiera. Innego naszego rozmówcę zaskakuje nie tyle fakt, że PO postawiła na swoim, lecz to, że wybrano akurat Tomczykiewicza. Ten ruch kadrowy Tuska wskazuje albo na bardzo krótką ławkę fachowców w Platformie, albo na klasycznie polityczne posunięcie. Tomczykiewicz i energetyka nie mają ze sobą właści- fot. Denis Balibouse/Reuters Tomczykiewicz i energetyka nie mają ze sobą właściwie nic wspólnego – mówi jeden z polityków PiS-u, dobrze znający nowego wiceministra. energetyką, to tak naprawdę zwycięstwo Pawlaka jest pozorne. Przed świętami swoje fotele zwolnili nagle prezesi dwóch dużych spółek skarbu państwa z sektora energetycznego. Kolejni mogą stracić stanowiska po Nowym Roku. Waldemar Pawlak nie poddaje się jednak i udaje, że sam decyduje o tym, co dzieje się w jego ministerstwie. Zasugerował w środę Tuskowi, że w resorcie przydałoby się jeszcze stanowisko rządowego koordynatora prac resortu dotyczących gazu łupkowego. Wskazał przy tym od razu swojego kandydata – Piotra Woźniaka. To wybitny ekspert od gazu łupkowego, wiceminister środowiska i główny geolog kraju, a za czasów rządu PiS-u – minister gospodarki. Premier nie raczył mu odpowiedzieć i Pawlak raczej nie doczeka się spełnienia swojej zachcianki. – Tomczykiewicz ma pilnować Pawlaka, żeby nie wywinął jakiegoś numeru. To wierny druh Tuska. Ma powymieniać w spółkach skarbu państwa ludzi Pawlaka na ludzi Tuska – mówi poseł PO z władz tej partii. ców, których dzieci nie będą miały kasków. Na pobłażliwość nie będą mogli liczyć narciarze, którzy rozgrzewają się alkoholem. Zadbają o to nie tylko policjanci patrolujący stoki z alkomatami w kieszeniach, ale także osoby zarządzające stokiem. Kiedy zauważą szusującego „na wspomaganiu”, będą mogły usunąć go z nartostrady. Nowe przepisy utrudnią życie zwykłym miłośnikom białego szaleństwa. Wydłużą kolejki do wyciągów. Dlaczego? Bo ustawa zobowiązuje zarządzających stokami, aby zapewnili odpowiednio dużo miejsca na jednego narciarza. Nie będą mogli wpuścić na nartostradę tylu narciarzy, ilu zdoła wciągnąć lub wwieźć wyciąg. Przepis ten ma jedną dobrą stronę. Jak już szczęśliwiec znajdzie się na górze, będzie miał więcej miejsca dla siebie, szusując w dół. 9 stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki jest kolejnym krokiem Tuska w osłabieniu wpływów Pawlaka. Tomczykiewicz ma się zająć w resorcie gospodarki energetyką i górnictwem. Ponad miesiąc Tusk i Pawlak spierali się o to stanowisko. – Żaden nie chciał Wybierasz się na narty z rodziną? Pamiętaj, żeby dzieci miały na głowach kaski. Nie pij nic na rozgrzewkę, chyba że jest to tylko herbata. Przygotuj się na dłuższe niż zwykle kolejki do wyciągów. KULTURA fot. Bartek Kosiński Nowy wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz (PO) ma gazetową wiedzę o energetyce, którą ma się zajmować – twierdzą politycy Platformy Dzieci w kasku, rodzice na trzeźwo 8 NA STOKACH BĘDZIE BEZPIECZNIEJ GOSPODARKA Piloci PLL LOT zarabiają od 10–20 tys. zł miesięcznie. Po zmianie w wynagrodzeniach praktycznie zrównano zarobki doświadczonych pilotów transoceanicznych z wynagrodzeniami pilotów krótkodystansowych. 6-7 lu z nich rozważa opuszczenie spółki. – Odejście tych ludzi spowoduje pogorszenie standardów bezpieczeństwa lotów. Upadek prestiżu przewoźnika – mówi nasz rozmówca. najdalsze kursy, uważają, że obniżka wynagrodzeń jest karą za brak pokory wobec działań władz koncernu. – Pokrzywdzono najbardziej doświadczonych pilotów, latających od wielu lat na najdalszych dystansach. To celowe działanie – twierdzi zastrzegający anonimowość pracownik LOT-u. – LOT chce zamknąć usta niepokornym, jednocześnie wymusić lojalność na młodych pracownikach – mówi nasz informator. Sytuacja w spółce jest bardzo napięta. Szczególnie że zarobki pilotów w Locie są i tak mniejsze niż w konkurencyjnych firmach. Doświadczeni pracownicy zapowiadają protest, wie- ŚWIAT W Locie najlepsi piloci nie zarabiają najwięcej. W firmie szykuje się protest 4-5 W listopadzie wszyscy zachwycaliśmy się lądowaniem kapitana Tadeusza Wrony. Niestety, według naszych informatorów w Locie najlepsi piloci naszego narodowego przewoźnika mogą niebawem odejść z firmy. Powodem jest obniżka wynagrodzeń. Piloci latający na boeingach 767 od ponad roku otrzymują o 20 proc. mniejsze pensje. W tym samym czasie podwyżki uzyskali piloci latający na krótkich, europejskich dystansach. Załogi boeingów obsługują tymczasem najdłuższe loty, do Stanów Zjednoczonych, Kanady itp. Przedstawiciele Związku Zawodowego Pilotów Liniowych, reprezentujący pilotów obsługujących POLSKA fot. Tomasz Hamrat S zef ludowców znów został przez premiera zagoniony do narożnika, tym razem w kwestii energetyki. Powołanie Tomasza Tomczykiewicza, byłego przewodniczącego klubu PO, na Przemysław Harczuk wie nic wspólnego – mówi jeden z polityków PiS-u, dobrze znający nowego wiceministra. Ta nominacja zaskoczyła nawet posłów samej Platformy. To kolejny ruch kadrowy, który dowodzi, że chociaż Donald Tusk „oddał” liderowi ludowców resort gospodarki i tym samym władzę nad TEMAT DNIA Piloci PLL LOT latający na dalekich trasach od roku otrzymują mniejsze wynagrodzenia. Podwyżki dostali natomiast piloci tzw. krótkiego zasięgu. Pracownicy koncernu są oburzeni. Szykuje się kolejny konflikt. 2 W Locie wrze jak w ulu Potwierdzają się informacje „Codziennej”, że Waldemar Pawlak powoli traci władzę. Nie kontroluje już samodzielnie sektora energetycznego, bo dostał nowego zastępcę w Ministerstwie Gospodarki. Tomasz Tomczykiewicz nie zna się ni w ząb na energetyce, ale jest wiernym druhem Donalda Tuska. Katarzyna Pawlak OPINIE DYSKRYMINUJĄ DOŚWIADCZONYCH PILOTÓW TOMCZYKIEWICZ STRAŻNIKIEM PAWLAKA 5 6 ŚWIAT Gazeta Polska CODZIENNIE NIGERIA: CHRZEŚCIJANIE TRACĄ NADZIEJĘ Prezydent obiecuje, ludzie wiedzą swoje fot. Jim Young/Reuters www.niezalezna.pl Chrześcijanie w Nigerii nie wierzą, że rząd zapewni im ochronę przed islamskimi fundamentalistami. Mimo obietnic prezydenta Goodlucka Jonathana władze nie robią nic, by wesprzeć prześladowanych. Po serii zamachów bombowych na kościoły ludzie boją się o swoje życie, a eksperci prognozują eskalację konfliktu. MOSKWA OBRAZIŁA SIĘ NA USA Chłód ze Wschodu Jeszcze prezydent Miedwiediew nie wyprowadził się z Kremla, a rosyjscy urzędnicy już zaczynają zwijać transparenty z jego głównym hasłem: resetu w stosunkach z USA. fot. Akintunde Akinleye/Reuters M Olga Doleśniak-Harczuk W zmuszeni do samodzielnej obrony przed przyszłymi atakami na ich zgromadzenia i własność” – napisał w liście pastor Ayo Oritsejafor. Prezydent Jonathan odpowiedział na list kolejnym zapewnieniem o solidarności ze społecznością chrześcijańską rosyjskie wybory parlamentarne „niesprawiedliwymi”. „Wall Street Journal” zaś podliczył, że w ich trakcie 14 mln głosów „zmieniło właściciela”. W odpowiedzi rosyjski MSZ ogłosił „raport o stanie praw człowieka na świecie”, który zaczyna się od słów: „Sytuacja z prawami człowieka w USA daleka jest od ideałów głoszonych przez Waszyngton”. Oberwało się też Wielkiej Brytanii, Finlandii i republikom bałtyckim, czyli krajom, które sceptycznie oceniają sy(ał) tuację w Rosji. CHÁVEZ OSKARŻA USA Zarażają nas rakiem! Prezydent Wenezueli Hugo Chávez oskarżył Stany Zjednoczone o celowe zarażanie rakiem przywódców Ameryki Południowej. WIELKA BRYTANIA NIE UJAWNI INFORMATORÓW STASI Niemcy chcą zwrotu teczek fot. Jorge Silva/Reuters PIĄTEK 30 GRUDNIA 2011 2 Obrońca praw człowieka Shenu Sani obawia się eskalacji konfliktu między społecznością chrześcijańską i muzułmańską. – Żyjący w ustawicznym zagrożeniu chrześcijanie będą chcieli wziąć odwet na muzułmanach – argumentuje Sani. euroazjatyckiej, a to nie odpowiada Waszyngtonowi – mówi świeżo upieczony deputowany, były dziennikarz telewizyjny Aleksiej Puszkow. Showman, który został szefem parlamentarnego komitetu ds. międzynarodowych, uważa, że USA „będą popychały do zmiany władzy w Rosji”. Wcześniej sam premier Putin oskarżył manifestantów domagających się uczciwych wyborów, że „płaci im amerykański Departament Stanu”. Największą wściekłość na Kremlu wywołała Hillary Clinton, która nazwała fot. Tobias Schwarz/Reuters liście przekazanym na ręce prezydenta Goodlucka Jonathana przedstawiciele Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Nigerii nazwali ostatnie zamachy bombowe „deklaracją wojny wymierzoną w chrześcijan i jedność Nigerii”. W piśmie padła krytyka pod adresem strony muzułmańskiej, która nie potępiła oficjalnie zamachów bombowych na społeczność chrześcijańską. „Społeczność chrześcijańska traci ufność, że rząd jest w stanie stanąć na straży naszej wolności religijnej i życia. Wygląda na to, że chrześcijanie pozbawieni ochrony władz będą i wezwał Nigeryjczyków do jedności i wzmożonej czujności. – Terroryści są istotami ludzkimi, a nie duchami. Jedzą z nami, żyją z nami. Znamy ich. Kiedy Nigeryjczycy zdecydują się ujawnić tożsamość tych ludzi, przezwyciężymy trudną sytuację – apelował prezydent. W komentarzu dla stacji Al-Dżazira minister spraw wewnętrznych Nigerii Abba Moro zapewnił, że władze opracowują nową strategię walki z islamskimi fundamentalistami z sekty Boko Haram. Rzecznik sekty Abul Quaqa w specjalnym oświadczeniu dla dziennikarzy potwierdził jej sprawstwo zamachów, w których zginęło 40 nigeryjskich chrześcijan. Minister Abba Moro obiecał jednocześnie wzmocnienie środków bezpieczeństwa w państwie. Jego zapewnienia spotykają się jednak ze sceptycyzmem społeczności chrześcijańskiej, która wciąż czuje się zagrożona. Obrońca praw człowieka Shenu Sani obawia się eskalacji konfliktu między społecznością chrześcijańską i muzułmańską. – Żyjący w ustawicznym zagrożeniu chrześcijanie będą chcieli wziąć odwet na muzułmanach – argumentuje Sani. Stojąca za zamachami w święta Bożego Narodzenia islamska sekta Boko Haram żąda wprowadzenia w całym kraju prawa szariatu. Według agencji prasowej AP w samym tylko 2011 r. członkowie sekty zamordowali 504 osoby. (Al -Dżazira, CNN, DPA) oskiewscy eksperci uważają, że zmiana polityki Kremla została spowodowana początkiem kampanii prezydenckiej Władimira Putina. A on postanowił zakończyć „reset”, który był sztandarowym hasłem Dmitrija Miedwiediewa, i wrócić do swojej ulubionej antyamerykańskiej polityki. Jednocześnie współpracownicy premiera zwalają winę na USA. – Putin jest uosobieniem idei Rosji – światowego centrum władzy i centrum przestrzeni C hávez oświadczył, że USA „udało się wypracować metodę celowego zarażania ludzi rakiem”. – Jednak o tych technologiach świat dowie się nie wcześniej niż za 50 lat – uważa polityk. 28 grudnia rzecznik argentyńskiego rządu poinformował, że prezydent Argentyny Cristina Fernández de Kirchner cierpi na raka tarczycy. W ostatnich latach nowotwór zdiagnozowano również u prezydenta Brazylii Dilmy Rousseff, przywódcy Paragwaju Fernanda (oa) Lugo oraz Hugona Cháveza. Wielka Brytania odmówiła wydania niemieckiemu urzędowi ds. akt Stasi danych Brytyjczyków, którzy w czasie zimnej wojny pracowali dla wschodnioniemieckiego wywiadu. Krzysztof Zielke T eczki Brytyjczyków pracujących dla Stasi to przekazana Londynowi przez Amerykanów część złożonej z 280 tys. akt kartoteki osób opłacanych przez wywiad Niemiec Wschodnich na całym świecie. Po upadku muru berlińskiego w rozmowach okrągłego stołu władz i opozycji w NRD oraz za zgodą ówczesnego kanclerza RFN Helmuta Kohla zdecydowano, aby w przeciwieństwie do pozostałych akt Stasi, teczki wywiadu zostały zniszczone. Jednak mikrofilm z danymi in- formatorów wywiadu NRD znalazł się w posiadaniu rosyjskiego KGB. W połowie 1991 r. archiwista KGB miał wejść do Ambasady USA w Warszawie i sprzedać Amerykanom mikrofilm z tzw. kartoteką Rosenholz za 75 tys. dol. Amerykanie ostrzegli inne kraje przed byłymi agentami Stasi pracującymi na ich terytorium. Najpóźniej, bo dopiero w 2003 r., dane wschodnioniemieckich szpiegów w Niemczech Zachodnich Amerykanie przekazali RFN. Choć brytyjski kontrwywiad podejrzewał ok. 100 Brytyjczyków o współpracę ze Stasi, nikt nie został oskarżony. ŚWIAT OPINIE GRECJA: ODDAJĄ SWOJE DZIECI PAŃSTWU 2 Kryzys zabija TEMAT DNIA greckie rodziny 3 Wskutek kryzysu coraz więcej Greków oddaje swoje dzieci do sierocińców bądź szuka dla nich rodzin zastępczych. Inni wyrzucają swoje pociechy na ulicę. POLSKA Aleksandra Rybińska KULTURA 9 LUDZIE 10 PODRÓŻE 11 TECHNIKA 14 MOCNE SŁOWO 15 PLOTKI 16 fot. Oleg Popov/Reuters rodowość przedsiębiorców, którzy decydują się na założenie firmy w Niemczech. Do tej pory za najbardziej prężnych przedsiębiorców uznawano Turków i Włochów, którzy przybyli do Niemiec z pierwszą falą emigracji powojennej. Obecnie w statystykach przodują przybysze z Europy Wschodniej, a niekwestionowanymi liderami są Polacy. Nasi rodacy prowadzą przede wszystkim firmy budowlane i sprzątające, w ciągu kilku lat w niemieckich miastach powstało też dużo sklepów (od) z polskimi produktami. 12-13 M inister gospodarki Philipp Rösler w wywiadzie dla dziennika „Süddeutsche Zeitung” podkreślił znaczenie zagranicznych pracodawców dla gospodarki Niemiec. – Ludzie, którzy zakładają w Niemczech firmy, są niczym ożywczy eliksir dla naszej gospodarki. To dobry znak, że obcokrajowcy decydują się na prowadzenie firm – powiedział Rösler. W raporcie przeprowadzonym dla ministerstwa gospodarki przez firmę doradczą Evers & Jung uwzględniono na- SPORT W ładze zapewniają, że na czas remontu 16 balistycznych rakiet z głowicami jądrowymi zostało zdemontowanych, tak jak pozostałe uzbrojenie, a reaktor atomowy został wyłączony. Skażenie jest na poziomie normalnym i nikt nie został ranny. Helikoptery gasiły 10-metrowy ogień. Największą katastrofą rosyjskiej marynarki było zatonięcie łodzi podwodnej „Kursk” ze 118 marynarzami w sierp(kz, Reuter) niu 2000 r. 8 Według raportu przeprowadzonego na zlecenie niemieckiego ministerstwa gospodarki Polacy przodują w zakładaniu firm w Niemczech. fot. Handout/Reuters We wrześniu br. metropolita największej bułgarskiej Cerkwi prawosławnej eparchii płowdiwskiej Nikołaj opowiedział się za lustracją wśród podlegających mu duchownych. Jak podkreślił, wiele ataków i prowokacji przeciwko Cerkwi pochodzi właśnie ze środowisk byłej agentury. – Osłabienie Kościoła jest możliwe z powodu starych relacji, które nie zostały jeszcze przezwyciężone – mówił duchowny. (oa, 24chasa.bg, PAP) Polak potrafi fot. Francisco Bonilla/Reuters I nicjatorami przeprowadzenia lustracji byli młodzi duchowni. Jako pierwsi procedurę mają przejść członkowie Świętego Synodu, metropolici i biskupi. – Wiele wskazuje na to, że wśród bułgarskich duchownych było sporo agentów. Nawet biorąc pod uwagę, że teczki niektórych wyższych duchownych zostały zniszczone na początku lat 90. ubiegłego wieku – stwierdził szef bułgarskiej komisji lustracyjnej Metody Andrejew. POLACY MOTOREM NIEMIECKIEJ GOSPODARKI Rosyjski atomowy okręt podwodny „Jekaterinburg” remontowany w stoczni koło Murmańska zapalił się od drewnianych rusztowań. duchownych komisji ds. odtajnienia agentury. GOSPODARKA Oddolna inicjatywa księży Płonie okręt Synod bułgarskiej Cerkwi prawosławnej zgodził się atomowy na przekazanie wszystkich niezbędnych danych o swoich 6-7 ROSJA: POŻAR W STOCZNI 500 rodzin zwróciło się do organizacji charytatywnej SOS Wioski Dziecięce, by przejęła opiekę nad ich potomstwem. Organizacja ma jednak coraz większe problemy finansowe, bo sektor pozarządowy również został obłożony wysokimi podatkami. – Nie możemy przyjmować kolejnych dzieci. Starczy nam pieniędzy na sześć miesięcy – mówi szef SOS Wioski Dziecięce w Grecji George Protopapas. – Rodzinom dotkniętym przez kryzys pozostaje tylko nadzieja na pomoc od życzliwych ludzi – dodaje. Doświadczyła jej rodzina Gasparinatos. Żona bogatego biznesmena z Aten podarowała im nowe, większe mieszkanie. – Ta kobieta zmieniła nasze życie. Zwróciła nam nadzieję – twierdzi Dimitris Gasparinatos. ŚWIAT BUŁGARIA: RUSZA LUSTRACJA DUCHOWNYCH W ostatnich miesiącach aż 500 rodzin zwróciło się do organizacji charytatywnej SOS Wioski Dziecięce, by przejęła opiekę nad ich potomstwem. 4-5 urzędu miasta i poprosiła, by „zabrał czwórkę jej dzieci”. – Jest mi strasznie wstyd, ale nie mamy nawet 2 euro na chleb – powiedziała. Dla burmistrza prośba rodziny Gasparinatos nie była zaskoczeniem. – W zeszłym roku na święta dostarczyliśmy jedzenie do 400 rodzin w mieście. W tym roku było ich już 1200. I to nie są rodziny patologiczne, tylko ludzie, którzy na skutek kryzysu stracili pracę – mówi wiceburmistrz Patras Theoharis Massaras. Według greckiego dziennika „Katharemini” w ostatnich miesiącach aż N fot. Yiorgos Karahalis/Reuters oszczędnościowe narzucone na Grecję ze strony Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, w zamian za pomoc finansową, wpędziły tysiące greckich rodzin w ubóstwo. Rząd w Atenach obciął pensje, podwyższył podatki i obniżył zasiłki. Wiele firm i sklepów zbankrutowało. Brytyjski dziennik „The Guardian” przedstawia przypadek greckiego rzemieślnika, 42-letniego Dimitrisa Gasparinatosa w portowym mieście Patras, który zdecydował się oddać czwórkę ze swoich dziesięciorga dzieci do rodzin zastępczych. Mężczyzna zarabia 960 euro miesięcznie. Nie starcza to na jedzenie i opłacenie czynszu. Kiedy sytuacja stała się nie do zniesienia i rodzina nie miała pieniędzy, by kupić jedzenie na święta Bożego Narodzenia, żona Gasparinatosa poszła do ie mija dzień bez doniesień w greckiej prasie o porzuconych przez rodziców dzieciach. Tydzień temu obok hotelu w Tesalonikach przechodnie znaleźli porzucone przez matkę niemowlę. Zaledwie kilka dni później pracownicy organizacji charytatywnej Kovitos w Atenach znaleźli na swoim progu dwóch 4-letnich chłopców, bliźniaków. Jeden z nich w ręku trzymał kawałek papieru z napisem: „To Dimitris i Jannis. Zaopiekujcie się nimi, proszę”. Kolejny maluch został porzucony w przedszkolu z notką: „Nie wrócę po Annę. Nie mam pieniędzy. Jej matka”. Inne dzieci pracownicy społeczni znajdują na wysypiskach śmieci, w szpitalach i błąkające się po ulicach. Trwająca już piąty rok recesja i surowe wymogi 7 2 GOSPODARKA 8 Gazeta Polska CODZIENNIE W GRUDNIU NIGDY JESZCZE NIE SPRZEDANO TYLU LEKÓW Panika w aptekach www.niezalezna.pl Jak zwiększyć sprzedaż produktów oferowanych przez firmy farmaceutyczne? Wystarczy wprowadzić zamęt wokół leków refundowanych, by pacjenci rzucili się do zakupów. Takiego oblężenia aptek jeszcze nie widzieliśmy. Dorota Skrobisz Z apowiedź wprowadzenia nowych list refundacyjnych, wyrzucenie z niej 847 preparatów, a także niepewność, czy w ogóle dostanie się od nowego roku leki refundowane, spowodowała, że w ciągu zaledwie 23 dni grudnia sprzedaż medykamentów z hurtowni do aptek wzrosła – licząc rok do roku – o 28 proc. i wyniosła blisko 2,2 mld zł! – Po raz pierwszy najlepszym miesiącem pod względem obrotów stał się grudzień, choć dotychczas był miesiącem o najniższej sprzedaży – komentował ekspert IMS Health Marcin Gawroński. KROK OD KRACHU NA RYNKU NIERUCHOMOŚCI fot. sxc.hu Płacz i płać albo eksmisja SĄD UCHYLA KARĘ NAŁOŻONĄ PRZEZ UKE Wziąłeś 2–3 lata temu 300 tys. zł kredytu na mieszkanie w szwajcarskich frankach? Dziś musisz oddać 480 tys. A jeśli stracisz pracę i przestaniesz płacić, przyjdzie komornik i wyrzuci cię z mieszkania na bruk. Tak jest w tej chwili w Hiszpanii. Bo była za dobra Dorota Skrobisz Kilka dni po decyzji premiera o usunięciu Anny Streżyńskiej z posady prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej Sąd Antymonopolowy uchylił karę 15 mln zł, jaką szefowa UKE nałożyła na Telekomunikację Polską. dłużenia, banki upomną się o dodatkowe zabezpieczenia. Jeśli ich nie będzie, mają prawo wypowiedzieć kredyt i wyznaczyć terminy na spłatę zadłużenia. Gdy po wyznaczonym okresie nie będzie wpłaty, skierują sprawę do sądu. Na podstawie bankowego tytułu egzekucyj- Będzie lepiej Bilans kryzysu Kolejne nitki rury Giełdowe straty Kredyt dla fiskusa Rząd Grecji zamierza w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2012 r. stworzyć 150 tys. miejsc pracy i wzmocnić programy pomocy społecznej, aby złagodzić skutki kryzysu gospodarczego w tym kraju. We Francji w ostatnich trzech latach zamknięto blisko 900 fabryk i zlikwidowano 100 tys. miejsc pracy. „Rok 2012 będzie trudny” – napisano w raporcie ośrodka Trendeo, opublikowanym przez „Les Echos”. Gazprom rozważa rozbudowę Gazociągu Północnego. W nadchodzących miesiącach ma się rozpocząć analizowanie możliwości położenia trzeciej i czwartej nitki, które podwoją przepustowość gazociągu. Według prognoz inwestorzy mieli zarobić w br. na akcjach od 5 do 20 proc. Tymczasem kursy akcji spadły średnio o ponad 20 proc., a spółki Pronox aż o 93 proc. Tylko na 32 spółkach można było zarobić. Fiskus chce, aby twórcy na bieżąco rozliczali się z podatku od wynagrodzeń tak jak inni podatnicy, a dopiero po rozliczeniu rocznym zwróci im ewentualne nadwyżki z przysługującego im sposobu rozliczania. PIĄTEK 30 GRUDNIA 2011 esteśmy o krok od krachu na rynku nieruchomości. Grozi nam, że pójdziemy w ślady Hiszpanii, gdzie dochodzi do masowych egzekucji komorniczych, eksmisji i wyrzucania na bruk za niespłacane kredyty. Wielu Polaków w okresie boomu zaciągnęło kredyty na sto procent wartości nieruchomości. Dzisiaj wartość tych kredytów znacząco przekracza rynkową cenę kupionych mieszkań. W szczególnie trudnej sytuacji znajdują się ci, którzy za namową doradców finansowych kupili za franki szwajcarskie mieszkania w latach 2008–2009. Ze względu na słabnącą pozycję złotego ich dług wobec banku rośnie w zastraszającym tempie. Jeśli ktoś zaciągnął kredyt w szwajcarskiej walucie na 300 tys. zł, dziś – mimo że regularnie spłaca raty – jest winien bankowi 480 tys. zł. Jeśli rynkowa wartość mieszkania spadnie i będzie mniejsza od kwoty za- Już 100 tys. osób z 700 tys., które wzięły kredyty we frankach szwajcarskich, znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. W 2008, kiedy pożyczali pieniądze na mieszkanie, frank kosztował ok 2 zł. Dziś już 3,62 zł. Marek Michałowski fot. UKE.gov nego sąd w ciągu kilku tygodni nadaje sprawie tzw. klauzulę wykonalności. Do akcji wkracza komornik, który ponownie wzywa do zapłaty. W przypadku kiedy jej nie otrzyma, nieruchomość zostanie zlicytowana. Gdy ceny mocno spadną, kwota ze sprzedaży może nie wystarczyć na pokrycie zadłużenia. Szacuje się, że już 100 tys. osób z 700 tys., które wzięły kredyty we frankach szwajcarskich, znajduje się w szczególnie trudnej sytuacji. W 2008 r., kiedy pożyczali pieniądze na mieszkanie, kurs franka oscylował wokół 2 zł. Dziś kosztuje już 3,62 zł. Zagrożone kredyty to ok. 2 proc. wszystkich udzielonych pożyczek, we frankach jest ich poniżej 1,5 proc., ale na początku 2009 r. takich kredytów było tylko 0,8 proc. Wskaźnik ten cały czas rośnie. Niektórzy byliby dziś w nieco lepszej sytuacji, gdyby terminowo obniżano im raty kredytu, kiedy frank taniał. Przed sądem w Łodzi toczy się rozprawa, jaką wytoczyła grupa blisko 900 klientów, którzy w 2005 i 2006 r. zaciągnęli w BRE Banku kredyt hipoteczny we frankach. Ich zdaniem BRE ociągał się z obniżaniem rat. Osób pokrzywdzonych w ten sposób może być nawet 20 tys. Łódzki sąd zdecydował, że mają one dwa miesiące na zgłoszenie się w tej sprawie do miejskich rzeczników. J 2 Największa panika ogarnęła chorych na cukrzycę. Właśnie grupa leków stosowana w leczeniu i diagnostyce cukrzycy w największym stopniu została dotknięta zmianami na listach refundacyjnych. Również duży, blisko 50-proc. wzrost wartości sprzedaży odnotowano w grupie leków zawierających hormon wzrostu, stosowanych w leczeniu akromegalii. Informacje o zmianach na liście zaczęły tak naprawdę docierać do pacjentów dopiero po świętach. A to oznacza, że wartość sprzedaży jeszcze wzrośnie w związku z obserwowaną w aptekach paniką zakupową. wa i pół roku temu prezes Streżyńska nałożyła na TP SA karę za nieprzestrzeganie terminów, w których spółka była zobowiązana do umożliwienia innemu operatorowi dostępu do swojej infrastruktury telekomunikacyjnej. Telekomunikacja odwołała się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który karę uchylił, twierdząc, że szefowa UKE naruszyła prawo. Urząd zapowiedział, że złoży w tej sprawie odwołanie do Sądu Apelacyjnego. Zapowiedziane przez premiera odejście Anny Streżyńskiej budzi wiele kontrowersji. Nominowana jeszcze za rządów PiS-u, funkcję pełniła przez prawie sześć lat. Okazała się najlepszym i najskuteczniejszym urzędnikiem polskiej administracji. W negocjacjach z dominującymi na rynku podmiotami była twarda. Dość powiedzieć, że za jej kadencji średnie koszty usług komórkowych spadły o 72 proc., koszty dostępu do internetu o prędkości 1 Mb/s – o 70 proc. (odeszły też w niepamięć limity transferowe), koszty telefonu stacjonarnego – o 22 proc. Zapytany o przyczyny odwołania Streżyńskiej minister administracji i cyfryzacji Michał Boni w jednym z wywiadów wskazał dwie przyczyny: „Była za dobra, a poza tym premier postanowił zastosować płodozmian”. D KULTURA PODRÓŻE 11 SPORT 12-13 TECHNIKA 14 MOCNE SŁOWO 15 Joanny Lichockiej 10 FILM DOKUMENTALNY LUDZIE ogromnie, że taka gra powstaje, gdyż jest zdecydowanie zbyt mało produk- 9 P cji z polskimi motywami, a jeszcze mniej jest takich, które nawiązują do polskiej historii. Jesteśmy przekonani, że gra Uprising44 – Powstanie Warszawskie nie tylko zagwarantuje niesamowite przeżycia, ale także zachęci odbiorców do głębszego poznania tego jednego z największych aktów polskiego czynu zbrojnego w dziejach Polski – mówi Marek Chyrzyński, dyrektor firmy Cenega, która zajmie się (sk) dystrybucją gry. KULTURA szymi hasłami z okresu wojny, dzięki czemu produkcja będzie miała charakter edukacyjny. – Cieszymy się 8 rawdopodobnie w czerwcu na rynku pojawi się w pełni polska produkcja, mająca na celu przybliżenie jednej z największych operacji ruchu oporu podczas II wojny światowej. Ta nowatorska gra pozwoli grającemu poczuć, jak intensywne były walki powstańcze. Wiernie odwzorowano najważniejsze punkty okupowanej stolicy. W grze zostanie wbudowana również multimedialna encyklopedia z najważniej- Komputerowy patriotyzm GOSPODARKA BĄDŹ POWSTAŃCEM 6-7 Już niebawem będziesz mógł pokierować losami cichociemnych. Uprising 44 to pierwsza polska gra komputerowa inspirowana wydarzeniami Powstania Warszawskiego. ŚWIAT wicz, Natalia Lesz czy gwiazda disco zespół polo Boys. Zabawę poprowadzą m.in. Katarzyna Cichopek, Krzysztof Ibisz, Maciej Rock, Maciej Dowbor i Agata Młynarska. Wrocławski Rynek 4-5 N ajwiększe miasta w Polsce zaplanowały w budżecie duże pieniądze na organizację tej wyjątkowej imprezy. Warszawa wyda na koncert na pl. Konstytucji 3,6 mln zł. Na scenie wystąpią m.in. Sylwia Grzeszczak, Kora, Golec uOrkiestra, Maleńczuk, Bracia, Maryla Rodo- POLSKA Sylwia Krasnodębska rok temu był jeszcze Kraków. Wtedy miasto wydało 1,9 mln na koncert z udziałem amerykańskiej popgwiazdy Kelis. Dziś miasto oszczędza – i wydaje tylko 150 tys. zł. – Nie ukrywamy, że samorządy mają problemy finansowe. Jeśli brakuje pieniędzy, to najpierw tniemy wydatki na przyjemności. W budżecie domowym też tak przecież robi- 3 Impreza sylwestrowa to dla jednych zabawa, a dla drugich wyścig. Warszawa i Wrocław walczą o to, kto przywita nowy rok z większą pompą. Miasta nie szczędzą pieniędzy. Kraków postanowił zmienić formułę i zaoszczędzić – dla dobra mieszkańców. wychodzą na Rynek, by tam właśnie złożyć sobie życzenia. Zatem o północy będą pokaz sztucznych ogni i muzyka. Nasze wydatki to głównie zapewnienie ochrony mieszkańcom i pokaz sztucznych ogni – mówi „Codziennej” Monika Chylaszek z urzędu miasta. A oszczędności mogą znacznie wesprzeć instytucje kultury i być poważnym zastrzykiem pieniędzy przy organizacji wydarzeń kulturalnych przez cały rok. – Zaoszczędzone pieniądze to odpowiednik kwoty, którą miasto planuje wydać w przyszłym roku na pomoc materialną dla uczniów z ubogich rodzin oraz na sfinansowanie wypoczynku dla dzieci i młodzieży szkolnej – dodaje rzecznik urzędu miasta. TEMAT DNIA Miliony utopione w sylwestrową noc Jeśli brakuje pieniędzy, to najpierw tniemy wydatki na przyjemności. W budżecie domowym też tak przecież robimy – mówi rzecznik Urzędu Miasta Krakowa. 2 PRZYWITAĆ NOWY ROK my. Wciąż słyszymy o kryzysie. Nasza oszczędność to odpowiedź na oczekiwania społeczne. Nie spotkałam się do tej pory z negatywną reakcją mieszkańców. Ludzie to po prostu rozumieją. Ale oczywiście podtrzymamy krakowską tradycję spotkań na Rynku. Nawet ci, którzy bawią się w klubach, i tak OPINIE fot. Paweł Kula/PAP rozświetlą Kayah, Zakopower, Brodka, T.Love, Lech Janerka, Vavamuffin, Dub Pistols, L.U.C, a koncert poprowadzą Grażyna Torbicka i Hubert Urbański. Miasto założyło, że wyda na ten cel niespełna 1,8 mln zł. Poznaniacy na pl. Wolności bawić się będą z Małgorzatą Ostrowską, Papa D, Perfectem, Gazebo, London Beat. Później dyskotekę poprowadzi Marek Sierocki. Miasto przeznaczy na imprezę pół miliona złotych. Warszawa, Poznań i Wrocław założyły środki podobne do tych sprzed roku. Gdańsk w ramach cięć chce zaoszczędzić 10 tys. zł. Na koncert m.in. z Ewą Farną na Targu Węglowym miasto przeznaczyło 170 tys. zł. Liderami w nieszczędzeniu pieniędzy są Warszawa i Wrocław. W tej czołówce 9 PLOTKI PRZEBUDZENIE fot. mat. prasowe 16 do nabycia z tygodnikiem tygodnikiem do 3 stycznia 10 LUDZIE Gazeta Polska CODZIENNIE www.niezalezna.pl 1989 r. trwale związany w wojskowymi służbami specjalnymi. Ten zadzierzgnięty wówczas sojusz doprowadził go do żałosnego stanu, który dzisiaj możemy obserwować. Jego stosunek do prezydenta Lecha Kaczyńskiego i zachowanie w związku z tragedią smoleńską począwszy od tych strasznych słów: „z trzydziestu metrów nawet ślepy snajper by trafił”, a skończywszy na aprobacie oddania śledztwa w ręce rosyjskie na trwałe zmienił nasze relacje. G otowanie – teraz zdarza mi się bardzo rzadko. W latach 70., na początku naszego małżeństwa, zajmowałem się domem, ponieważ żona pracowała, a ja na życzenie władzy ludowej wręcz przeciwnie. Lubiłem przyrządzać różnorodne potrawy z kalmarów, które za Gierka były dość powszechnie dostępne. Podawałem je najczęściej zasmażane z ryżem. Na śniadanie omlety – w tym się specjalizowałem. Podobno mężczyźni przywiązują się do biurka, stroju i menu. Mogłem jeść dzień w dzień to samo na obiad, ale taki system niekoniecznie odpowiadał mojej rodzinie. J ózef Piłsudski – twórca niepodległości Polski, nie dlatego jednak, że stworzył Legiony, lecz dlatego, że wygrał wojnę z bolszewikami. Wojna 1920 r. i zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej dało Polsce niepodległość i najlepsze od XVI wieku polskie pokolenie – ludzi, którzy dojrzewali w II Rzeczypospolitej. Nie pamięta się dzisiaj, że Piłsudski całe życie ponosił klęski. Gdy słucham zarzutów, iż Prawo i Sprawiedliwość przegrało pięć, sześć razy wybory, to myślę, że ci, którzy próbują zdyskredytować pozycję PiS-u Piłsudskiego był jasny: „Polacy chcą niepodległości, lecz pragnęliby, aby ta niepodległość kosztowała dwa grosze i dwie krople krwi – a niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale i bardzo kosztownym”. Polska może być niepodległa, ale musi być gotowa do ofiary. Jeśli z tego zrezygnuje, stanie się tylko zbiorowiskiem niewolników. R ozłamy – niszczą, jeśli ich źródłem są wyłącznie ambicje przywódców. Ambicje w polityce nie są niczym złym, ale nie mogą stanowić wyłącznej treści działań politycznych. Właściwym połączeniem są ambicje i idee, ambicje bez idei to porażka. Nie trzeba daleko sięgać w przeszłość, by znaleźć przykłady na potwierdzenie tej tezy – wystarczy prześledzić ostatnie pięć lat historii Prawa i Sprawiedliwości. Bywają też jednak takie rozłamy, które oczyszczają, bo są protestem przeciwko zdradzie innych. Z takimi rozłamami mieliśmy do czynienia w latach 90. Bolesne i dla nas wszystkich trudne, po wyeliminowaniu pseudoprawicy pozwoliły ukształtować formację patriotyczną skupioną wokół PiS-u, nieporównanie lepiej oddającą polskie dążenia ruchu niepodległościowego. moleńsk – to wypowiedzenie wojny przeciwko narodowi polskiemu poprzez zniszczenie ośrodka przywódczego naszego państwa. Polska jest zwornikiem Starego Kontynentu i bez nas nie można skutecznie rządzić Europą. Polityka realizowana przez Lecha Kaczyńskiego dowiodła tego niezbicie. Bez eliminacji świętej pamięci Prezydenta i jego bliskich współpracowników, co oznaczało zmianę kierunku polityki pol- S Alfabet Antoniego Macierewicza Cały „Alfabet” już od dziś można przeczytać w miesięczniku „Nowe Państwo”. W „Codziennej” drukujemy jedynie mały jego fragment. Katarzyna Gójska-Hejke Anita Gargas PIĄTEK 30 GRUDNIA 2011 A dam Michnik – zawsze w cieniu Jacka Kuronia. Pamiętam takie zdarzenie z lipca 1976 r. Byliśmy w jakimś mieszkaniu na Stegnach, mówiłem o konieczności organizowania pomocy dla robotników. Kuroń strasznie się do tego zapalił. Michnik stał z boku i wreszcie powiedział: „to niech sobie Jacek i Antek zakładają te kółka samokształceniowe czy komitety, a ja wyjeżdżam”. I rzeczywiście wkrótce wyjechał do Paryża na zaproszenie Sartre’a. Gdy wrócił w maju 1977 r., przyjęliśmy go do Komitetu Obrony Robotników. Już jednak w sierpniu, po naszym wyjściu z więzienia, robił wszystko, by KOR przestał działać. Mam wciąż wrażenie, że ma olbrzymie kompleksy wobec polskiej kultury. Zachowuje się tak, jakby uważał, że tylko narzucając swój sposób postrzegania świata, będzie mógł ukryć swoje słabości i fakt, że nie jest w stanie sprostać wartościom ukształtowanym przez polską cywilizację. Zawłaszczył gazetę, którą strona opozycyjna otrzymała podczas ustaleń Okrągłego Stołu i bardzo chciałby zawłaszczyć i przekształcić na swoje wyobrażenie polską świadomość narodową. Pechowiec. Aneks do raportu z likwidacji WSI – codzienna lektura Bronisława Komorowskiego. B ronisław Komorowski – znam go bardzo długo. W 1981 r. przekonywał mnie i całe kierownictwo Klubów Służby Niepodległości, by na I Krajowym Zjeździe Solidarności w 1981 r. głosować na Jana Rulewskiego, bo on w przeciwieństwie do Wałęsy jest twardym antykomunistą. Od za pomocą takiego argumentu, byliby pierwszymi do ukamienowania Marszałka. Piłsudski nie uważał wojny 1920 r. za pełne zwycięstwo Polski, bo nie zgadzał się z postanowieniami pokoju ryskiego. Po zwycięstwie nad Niemnem Piłsudski gotów był kontynuować ofensywę wojenną i trudno odmówić politycznej racji takiemu planowi. Geopolityczna myśl Piłsudskiego gwarantowała Polsce bezpieczeństwo na zawsze. Geopolityka Dmowskiego nie przetrwała traktatu wersalskiego. Marszałkowi winni jesteśmy wdzięczność za uświadomienie, że w obronie niepodległości musimy być gotowi do walki zbrojnej. Nie mówię, iż Dmowski tego problemu nie dostrzegał, jednak przykładał do niego inną wagę. Przekaz skiej, nie byłoby możliwe to, czemu Radosław Sikorski dał wyraz w swoim hołdzie berlińskim. Te słowa o gotowości rezygnacji z niepodległości nigdy by nie padły, gdyby żyli ludzie, których straciliśmy w Smoleńsku. Smoleńsk pokazał, że państwo w wykonaniu Donalda Tuska i Bronisława Komorowskiego jest tylko atrapą polskiej państwowości i że elity wyrosłe z Okrągłego Stołu nigdy nie miały zamiaru tworzyć niepodległej Polski. Taka jest prawda, mimo że większość środowisk opiniotwórczych, medialnych nie chce jej dostrzec. NIE PRZEGAP Cały artykuł w najnowszym numerze „NOWEGO PAŃSTWA” PODRÓŻE TEMAT DNIA 3 POLSKA SYLWESTER PO LATYNOSKU 4-5 KULTURA 9 W noworoczną noc mieszkańcy Buenos Aires posyłają w niebo setki tysięcy świetlnych balonów. Lampiony stają się niemymi symbolami pożegnania ze starym rokiem. 8 LUDZIE worocznych zwyczajów, któremu hołdują porteños. Na znak pożegnania ze starym rokiem gromadzą niepotrzebne już faktury, rachunki, dokumenty, brudnopisy, wyliczenia, paragony i… wyrzucają przez okno. Z im wyższego piętra wyleci taki pakunek, tym bardziej efektowny widok. Z daleka przypomina to stado wypuszczonych białych gołębi. Tęskniącemu za GOSPODARKA na chwilę milczącej zadumy. Moment intymnego pożegnania każdego z nas ze starym rokiem. Rokiem, który w porównaniu z poprzednim był dla tego kontynentu wyjątkowo łaskawy. Tym razem obyło się bez tragicznych trzęsień ziemi, takich jak te w Chile i na Haiti. Ulewne deszcze w Brazylii także nie były tak obfite jak w 2010 r. Zniesiono stan wyjątkowy w Ekwado- 6-7 Wyjątkowa noc ŚWIAT T woja kolej, Stefano – rzuca Maggie, podając mi zapalniczkę. – Ale co ja właściwie mam robić? – Rozłóż. Podpal zalany alkoholem balonik i puść w górę. Aha, i nie zapomnij podziękować za to wszystko, co spotkało cię w ostatnim roku. 2 Tekst i zdjęcia: Stefan Czerniecki OPINIE „Jaki może być sylwester w stolicy Argentyny?” – myślałem przed przyjazdem. Huczne parady przez najszerszą ulicę świata Avenida 9 de Julio? Krzyki rozbawionego tłumu pod prezydenckim Casa Rosada? Roztańczone w rytm tanga pary w kolorowej dzielnicy La Boca? Nic z tych rzeczy. Tej nocy w Buenos Aires jest wyjątkowo cicho. A ciepłe i pogodne niebo rozświetlają setki małych punkcików. To ogniste baloniki żegnające stary rok i wszystkie wspomnienia z nim związane. 11 10 12-13 TECHNIKA białymi świętami i sylwestrem Polakowi widok ten pozwala choć na chwilę poczuć się jak w domu. Okazuje się, że i w Ameryce Południowej muszą odgarniać z ulic białą pokrywę. Chociaż tyle tu z polskiej zimy. SPORT 14 MOCNE SŁOWO 15 PLOTKI 16 rze. Nie zalało Machu Picchu. Wreszcie nie trzeba było modlić się o cud dla uwięzionych pod ziemią Atakamy chilijskich górników. Tak, zdecydowanie. Jest z czego się cieszyć. Nawet jeśli po cichu. Argentyńskie ulice w ostatni dzień roku są wyjątkowo spokojne. Dziś nikt nie trąbi. Nie zajeżdża drogi. Nie wymusza pierwszeństwa. Nie skręca z lewego, skrajnego pasa dziewięciopasmowej Avenida 9 de Julio w prawo. Jedyną niezwykłością tego dnia w upalnym grudniowym Buenos jest biała połać chodników, skwerów, jezdni. Nie, to nie jest śnieg (obawiam się zresztą, że nie miałby większych szans przy 35-stopniowym żarze, jaki leje się w tej chwili z nieba). A zatem co? By znaleźć odpowiedź, wystarczy spojrzeć w górę. Oto właśnie z okna okolicznego biurowca wyfruwa sterta kartek. To kolejny z no- 11 Spoglądam w górę. Nade mną aż roi się od zapalonych białych baloników. Każdy z nich to odrębna historia. W tej chwili niebo nad Buenos jest bez wątpienia najpiękniejszym skrawkiem nieboskłonu na całej ziemi. Moja chwila zadumy nad upływającym właśnie rokiem trwa jednak zdecydowanie za długo. Nagły poryw wiatru wyrywa mi z rąk balon i wywraca go. Lampion spada na ziemię do ogrodu, wywołując mały pożar i powodując jednocześnie salwę śmiechu moich argentyńskich przyjaciół. – Obawiam się, że twój 2011 r. nie za bardzo chce odlecieć – wykrztusza przez łzy śmiechu Maggie. Schodzimy z dachu i wracamy do wieczerzania. Wciąż nie potrafię otrząsnąć się ze zdumienia. Żadnych tańców, muzyki? W tym rozkochanym we fieście kraju ta wyjątkowa noc jest... No właśnie. Przez tę ciszę chyba na wskroś wyjątkowa. Powitanie Nowego Roku to w południowoamerykańskim zwyczaju czas PODRÓŻE O tym, że zbliża się Nowy Rok, świadczy wszechobecna... cisza. Zamarły ruch samochodowy na ulicach. Biała pokrywa chodników i jezdni – efekt „spontanicznej reakcji” pracowników biur – oczekujący na nowe, pozbywających się tego wszystkiego, co przeszłe, stare i niepotrzebne. Porteños gromadzący się powoli na rodzinnych kolacjach. Sylwestrowy nastrój zadumy i refleksji. Tutaj? U Latynosów? Czy to naprawdę możliwe? Białe ulice stolicy Argentyny na kilka dni przed Nowym Rokiem. Pozostałość po „spontanicznej reakcji” pracowników biur – oczekujący na nowe, pozbywają się tego wszystkiego, co przeszłe, stare i niepotrzebne. Dla służb sprzątających miasto 31 grudnia to najbardziej pracowity dzień w roku SPORT 12 Gazeta Polska CODZIENNIE BYŁY REPREZENTANT POLSKI OPOWIADA O K KADRZE ADRZE MUDZIE E NARODOWEJ, EURO 2012 I FRANCISZKU SMUDZIE Bez Orła www.niezalezna.pl bym nie zagrał! „Jakiś tam żal jest, ale nie jestem centrum świata. To Smuda muda wybiera tych, którzy mu pasują, i tych, których nie chce. e. OOnn też zostanie z tego rozliczony. Euro coraz bliżej, punkty bbędą ędą wyznacznikiem pracy Smudy”. Z Mariuszem Lewandowskim, członkiem Klubu Wybitnego Reprezentanta Polski i piłkarzem PFK Sewastopol, rozmawia Sebastian Staszewski. Jak by Pan zareagował na taką koszulkę, jako reprezentant Polski? (śmiech) A zatem? Właśnie śmiechem. Nie ma na taką głupotę innej, odpowiedniej reakcji! Nie wydaje się Panu, że zabrakło w drużynie kogoś z charakterem, kto od razu powiedziałby, że to oderwany od rzeczywistości pomysł? A tak Kuba Błaszczykowski mówił o „dynamicz- nym” logo, Wojciech Szczęsny o pogoni za najlepszymi w Europie, a dziś wszyscy cieszą się z powrotu orzełka. Wygląda to co najmniej komicznie. Ja bym w takiej koszulce po prostu nie zagrał i już. Ogląda Pan mecze reprezentacji? Staram się. Spotkania przeciwko Włochom i Węgrom Pan widział? No tak. Podobały się Panu? W tych ostatnich meczach widzę, że faktycznie jest coraz lepiej. Zespół jest bardziej poukładany. Na pewno nie jest to jeszcze to, czego będziemy wypatrywali w 2012 r., ale mogę powiedzieć, że na moje oko nie jesteśmy ciągle „na początku” przygotowań. fot. Tomasz Hamrat Koniec starego i początek nowego roku to dobry czas na podsumowania. Dla reprezentacji Polski rok 2011 był bardzo burzliwy, momentami nawet skandaliczny. Nawet orzełkowi zdarzyło się odlecieć z biało-czerwonych koszulek. Jak widać Polak potrafi… Co Pan przez to rozumie? Do końca naszej drogi jeszcze daleko, ale osiągnęliśmy pewien progres. Chłopaki lepiej się rozumieją, widać, że zaczynają grać jakimiś schematami. I całe szczęście, bo gdyby po tych dwóch latach przygotowań nie było tego progresu, to już sam nie wiem, co by było… Coś byłoby ewidentnie nie na swoim miejscu. A w reprezentacji Polski jest jeszcze miejsce dla Lewandowskiego? A nie? Gra, strzela! Jest największą gwiazdą tej kadry. Miałem na myśli Mariusza. Co dwie głowy Lewandowskich, to nie jedna! Może na razie jedna wystarczy. Musi! Trener Smuda już na początku swojej kadencji zdecydował, że drugi Lewandowski nie jest mu potrzebny… Na pewno nie było to dla mnie miłe. Przez ten czas przywykłem jednak do tego, ale to wciąż nie jest łatwe do przełknięcia. Człowiek tyle lat był w tej kadrze i nagle znalazł się na aucie. Cóż, takie czasy, szkoda tylko, że przytrafiło mi się to przed tak ważną dla Polski imprezą. czony. Euro coraz bliżej, punkty będą wyznacznikiem pracy Smudy. Wyjaśni się, czy pan trener na pewno wybierał dobrze. Ja jako kibic nie wyobrażam sobie klapy. Ma Pan żal do selekcjonera? Jakiś tam żal jest, ale nie jestem centrum świata. To Smuda wybiera tych, którzy mu pasują i tych, których nie chce. On też zostanie z tego rozli- Może rozegrany na stadionie Legii czerwcowy mecz z Liechtensteinem albo Maltą? Dziennikarze już pisali, żeby Jurka Dudka pożegnać na meczu z Portugalią, Nie chcę Panu zabierać szans na powołanie, ale nie myślał Pan już o meczu pożegnalnym? Krzynówka pożegnali, Żewłakowa też… Czas na mnie? Zobaczymy, może będzie do tego jakaś okazja. JUŻ NIEDŁUGO KOLEJNY POLAK WPISZE SIĘ DO KSIĘGI REKORDÓW GUINNESSA PIĄTEK 30 GRUDNIA 2011 Pozytywny rekordzista Rzadko można spotkać pozytywnie zakręconych oraz pasjonatów, którzy za wszelką cenę dążą do sportowego celu. Pan Bartosz Szymura postanowił, że wpisze się ze swoim rekordem do Księgi rekordów Guinnessa. P fot. arch. an Bartosz ma 28 lat i od dziesięciu lat pasjonuje się sportami siłowymi. Startował w wielu zawodach w konkurencji wyciskania sztangi na leżąco. Zaliczył zawody m.in. w Warszawie, Puławach, Rykach, Kielcach, Kartuzach i Lęborku. Zajmował tam znakomite miejsca, zazwyczaj od pierwszego do trzeciego, stając zawsze na pudle. – Od dziecka uwielbiam patrzeć na sporty siłowe – powiedział przyszły rekordzista. – Od niedawna jestem instruktorem Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów, a na co dzień pracuję SPORT 3 SPORT 12-13 TECHNIKA Zwyciężyli w biegach masowych w drugim dniu mistrzostw Polski w biathlonie na Polanie Jakuszyckiej. 14 MOCNE SŁOWO Łukasz Mierzejewski w Podbeskidziu PLOTKI 16 Obrońca Łukasz Mierzejewski podpisał półtoraroczny kontrakt z Podbeskidziem Bielsko-Biała. – To głęboko przemyślana decyzja. O zawarciu umowy zdecydowała przede wszystkim pozytywna opinia trenera Roberta Kasperczyka, który był jej gorącym zwolennikiem – powiedział Marek Glogaza, prezes klubu. (rs, PAP) 15 Weronika Nowakowska i Tomasz Sikora (zawodnicy AZS AWF Katowice) zostali biathlonowymi mistrzami Polski. 11 Sikora i Nowakowska mistrzami PODRÓŻE Na listach startowych Rajdu Dakar znalazło się dwudziestu jeden Polaków, w tym Adam Małysz i Krzysztof Hołowczyc. Od 1 stycznia w trasę po Ameryce Południowej wyruszy 740 kierowców ciężarówek, samochodów, motocykli i quadów z 50 krajów. Zawodnicy pokonają 8,5 tys. km. 10 Polacy w Rajdzie Dakar LUDZIE Konkretnej propozycji jeszcze nie otrzymał. trudniejszym zakrętem, pokonując go ze średnią prędkością 55 km/h. Cały bieg był spokojny w wykonaniu Kowalczyk, pojechała mądrze taktycznie, a najwięcej sił pozostawiła na finisz. Inne Polki wypadły słabo, Sylwia Jaśkowiec zajęła 51. miejsce, Ewelina 56., a Paulina Maciuszek 68. miejsce. Nasza najlepsza narciarka poprawiła nieznacznie swoją pozycję w generalnej klasyfikacji Pucharu Świata, jest obecnie piąta, a do najlepszej Norweżki traci 181 punktów. W dzisiejszym biegu Justyna wystartowała z przewagą 5,4 sek. nad drugą biegaczką, Norweżką Marit Bjoergen. Zawodniczki pobiegną o godz. 14.00, po raz drugi w niemieckim Oberhofie, 10 km techniką klasyczną na dochodzenie. 9 Argentyńczyk Diego Armando Maradona, jeden z najlepszych piłkarzy w historii piłki nożnej, jest obecnie trenerem drużyny z Dubaju – Al Wasi. Stwierdził jednak, że jest w stanie poprowadzić piłkarzy reprezentacji Zjednoczonych Emiratów Arabskich. KULTURA Maradona dla Emiratów 8 Phoenix Suns, drużyna Marcina Gortata, przegrała drugi mecz z rzędu w lidze NBA, tym razem u siebie, z Philadelphia 76ers 83:103. Nasz koszykarz na parkiecie przebywał 18 min., zdobył cztery punkty i miał osiem zbiórek. GOSPODARKA „Słońca” przegrywają T our de Ski to niezwykle morderczy cykl zawodów w biegach narciarskich. Każda zawodniczka musi pokonać dziewięć etapów o łącznej długości 60 km i 300 m. W tym roku kobietom dorzucono bieg na 3 km. Wczoraj odbył się krótki, bo 3,1-km bieg techniką dowolną w niemieckim Oberhofie. Norweżka Marit Bjoergen, liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, zapowiadała przed zawodami, że pierwszy wyścig potraktuje rozpoznawczo. Wiadomo, że w trakcie tych sprintów należy dać z siebie wszystko i jechać na maksimum możliwości. Ale pamiętając o następnych zawodach, by dobrze rozłożyć siły i dojechać do mety każdego wyścigu. Justyna Kowalczyk tuż przed startem w Oberhofie powiedziała: – To będzie naprawdę ciężki bieg. Wszystkie zjazdy, zakręty i punkty na trasie są kluczowe, ponieważ wszędzie można stracić cenne sekundy. Ale każdy ma te same warunki. Znam tę trasę, z mojej strony będzie pełna koncentracja i walka. I rzeczywiście Polka znakomicie pojechała w pierwszym biegu, kończąc go wynikiem 7:03,7. Wygrała zawody i pozostawiła za sobą najgroźniejsze rywalki. Z drugim wynikiem, gorszym od Justyny o 0,4 sek., metę przejechała Norweżka Marit Bjoergen, natomiast trzecia była Szwedka Hanna Brodin z czterosekundową stratą do zwyciężczyni. Nasza reprezentantka wspaniale poradziła sobie z podbiegiem oraz naj- 6-7 Podobnie jak w 2006 r. na Mistrzostwach Świata w Niemczech. Tam Ekwador i Kostaryka też miały być chłopcami do bicia. No właśnie, wydawało się, że pójdzie gładko i Ekwador nas załatwił. Dlatego nikogo nie wolno zlekceważyć. Z najmniej groźnym przeciwnikiem wcale nie gra się najłatwiej. Polska biegaczka narciarska wygrała w pierwszym etapie cyklu Tour de Ski. Na całej trasie świetnie rozłożyła siły. Pokonała liderkę klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i swoją największą rywalkę, Norweżkę Marit Bjoergen. Robert Swaczyński ŚWIAT Opatrzność czuwała nad Polską? Wbrew pozorom to nie jest prosta grupa, ale… lepiej nie mogliśmy trafić! Paradoks, co? Ale wiem z doświadczenia, że takie grupy są naprawdę ciężkie. Wydaje się, że będzie miło i przyjemnie, a walka potrwa do ostatniej minuty. Kowalczyk znowu wygrywa fot. Tomasz Hamrat jako instruktor sportu. Moim hobby jest dźwiganie i podnoszenie ciężarów, dlatego pragnę pobić rekord Guinnessa. Pan Szymura zamierza w ciągu jednej doby podnieść maksymalną liczbę razy kamienny głaz z ziemi nad głowę. Przygotowania trwały ponad dwa lata. Przyszły rekordzista w wolnych chwilach słucha muzyki i podróżuje. Na nagrania bicia rekordu do Księgi rekordów Guinnessa wybiera się w styczniu 2012 r. do włoskiego Mediolanu. Pan Bartosz waży 76 kg, natomiast sam głaz 100 kg. Trzymamy kciuki! (rs) Ukraińcy w ogóle interesują się naszą reprezentacją? Na pewno zazdroszczą nam losowania i grupy. WCZORAJ RUSZYŁA 6. EDYCJA PRESTIŻOWEGO CYKLU ZAWODÓW TOUR DE SKI 4-5 W Polsce promocja Euro idzie bardzo opornie i na ulicach rzadko kiedy można dostrzec akcje promujące mistrzostwa. Na Ukrainie jest lepiej? dy chce je wygrać. Jeżeli chodzi o Ukraińców, to na pewno mają cięższą grupę niż my. I zaistniała sytuacja, że oni mogą awansować, a my musimy. POLSKA Wciąż gra Pan na Ukrainie. Stan przygotowań naszych sąsiadów można jakoś porównać z Polską? Najłatwiej mówić mi o Doniecku i tam jest znakomicie. Stadion już dawno został otwarty, spełnia najwyższe standardy. Drużyny mają dwie, trzy świetne bazy treningowe – obiekty Metałurga, Szachtara i Olimpii Donieck. Hotele są, drogi też zrobione, więc w Doniecku nie będzie większych problemów. Podobnie jak w Kijowie, bo to oczko w głowie organizatorów. Wiadomo, tam odbędzie się finał, więc wszystko musi grać na tip-top. Najgorzej będzie chyba we Lwowie. Pamiętam, że kiedy byłem tam ostatni raz, wszystko było rozkopane, szła duża fala uderzeniowa budowy. Myślę, że jednak dadzą radę. Dziś Lwów to już nie plac budowy. TEMAT DNIA Reprezentacja Ukrainy też pewnie ma swoje problemy? Jasne, każda drużyna ma jakieś problemy. Mniejsze albo większe, ale jakieś są zawsze. Nie każdy ma też potencjał na mistrzostwo Europy, a każ- Wbrew pozorom to nie jest prosta grupa, ale… lepiej nie mogliśmy trafić! Paradoks, co? Ale wiem z doświadczenia, że takie grupy są naprawdę ciężkie. Wydaje się, że będzie miło i przyjemnie, a walka potrwa do ostatniej minuty. biało-czerwonych, nawet jeżeli mecze będę oglądał tylko w telewizji. 2 Podobnie. Ludzie niby wiedzą, że za pół roku będzie tu Euro, ale nie ma czegoś takiego jak w Boże Narodzenie – wychodzisz na ulice i od razu widzisz: oho, święta. Mistrzostwa są w podświadomości, ale nikt wyjątkowo się nimi nie ekscytuje. Moim zdaniem szał zacznie się dopiero, gdy przyjadą pierwsze ekipy, w maju i czerwcu. fot. Reuters/Srdjan Zivulovic Dopuszcza Pan do siebie myśl, że po ewentualnej porażce w 2012 r. Smuda odchodzi i nowy trener kadry wysyła dla Pana powołanie? Mam nadzieję, że Smuda dobrze poprowadzi drużynę na Euro i odniesie taki sukces, że wtedy już i ja nie będę potrzebny. Na pewno nie życzę źle naszej drużynie. Cały czas jestem kibicem OPINIE też w Warszawie, tylko na Stadionie Narodowym, ale ja, powiem szczerze, nie chcę zaburzać selekcjonerowi trybu przygotowań tuż przed Euro. Później będzie, że choć na mistrzostwach nie zagrałem, to i tak będzie moja wina (śmiech). 13 14 TECHNIKA Gazeta Polska CODZIENNIE KAMERA z projektorem www.niezalezna.pl BenQ S11 to pierwsza na świecie kieszonkowa kamera wideo Full HD z wbudowanym miniprojektorem LED. MINILATARKA Nanolight to praktyczny breloczek LED firmy Streamlight o długości zaledwie 3,7 cm i wadze 10 g. L atarka wykonana jest z wytrzymałego aluminium lotniczego, ma diodę LED o mocy 10 lumenów i żywotności 100 tys. godzin, a dzięki dołączonemu klipsowi można dopiąć ją do kluczy lub paska. Na jednym komplecie 4 baterii LR41 latarka może świecić nieprzerwanie przez 8 godzin. Piotr Łuczuk [email protected] O budowa urządzenia wykonana jest z aluminium połączonego z tworzywem sztucznym. Zaokrąglone kształty i łatwość obsługi sprawiają, że S11 jest bardzo poręczna i wygodna w obsłudze. Kamera ma matrycę 5 Mpx OmniVision, 1/3.2 CMOS oraz 3,5-calowy wbudowany ekran dotykowy z dużymi ikonami. System intuicyjnej nawigacji upraszcza sterowanie kamerą zarówno przy rejestracji filmów, jak i przeglądaniu nakręconych materiałów. Obsługuje karty pamięci do 32 GB. Dodatkowym atutem kamery BenQ S11 jest wbudowany projektor, dzięki któremu nakręcone filmy można natychmiast pokazać znajomym – nie tylko na 3,5-calowym wbudowanym ekranie, ale także na ścianie. Obraz wyświetlany z projektora ma przekątną do 50 cali. Po podłączeniu BenQ S11 do komputera, można przesłać do kamery przekonwertowane materiały wideo, teledyski lub filmy i oglądać je na dużym ekranie. Kamera może nagrywać film wideo w standardzie Full HD 1080p. W celu zwiększenia funkcjonalności urządzenia w BenQ S11 zdefiniowano Wytrzymała LATARKA w breloku M Cena 26 zł X 012L NU-LIGHT firmy MacTronic to niewielki brelok-latarka z diodą Nichia LED o mocy 15 lumenów i żywotności 100 tys. godz., wykonany z wytrzymałego aluminium lotniczego. Latarka ma 3,7 cm długości, waży zaledwie10 g i ma wygodny klips umożliwiający przypięcie jej do paska lub kluczy. Na komplecie 4 baterii LR41 lub AG3 świeci nieprzerwanie do 11 godzin. Cena 39,99 zł Kamera hybrydowa Cena od 630 zł 10 trybów pracy, dostosowujących parametry rejestracji obrazu do różnych typowych warunków. Użytkownik ma do wyboru tryb Auto, Sport, Krajobraz, Noc, Portret, Słońce, Sztuczne ognie, Kwiaty, Piasek/Śnieg oraz Woda. BenQ S11 ma także funkcję pre-recording, która rejestruje już na 3 sek. przed naciśnięciem przycisku nagrywania, aby ułatwić uwiecznienie najbardziej ulotnych chwil. Kamera 3D od Sony JVC GC-PX10 to połączenie kamery Full HD i aparatu cyfrowego robiącego 12-megapikselowe zdjęcia. Cena 3999 zł K amera nagrywa film w formacie progresywnym z częstotliwością próbkowania 36 Mbps, co umożliwia zapis większej ilości danych wizualnych i gwarantuje wysoką jakość obrazu. Hybryda JVC rejestruje wideo z prędkością 250 klatek na sekundę z możliwością późniejszego odtworzenia nagrania w trybie Super-Slow Motion z 5-krotnym spowolnieniem ruchu. Koncepcja GC-PX10 zakłada, że każdy materiał wideo składa się z serii zdjęć. Kamera umożliwia zatem zarówno filmowanie, jak i robienie zdjęć jednocześnie. Filmy zapisywane są w rozdzielczości Full HD 1080p, a nagrywanie progresywne sprawia, że każda klatka zawiera kompletne informacje wizualne, w prze- ciwieństwie do nagrywania z przeplotem. W praktyce nawet z kilkugodzinnego nagrania po naciśnięciu jednego przycisku można uzyskać serię wysokiej jakości zdjęć. Konstrukcja hybrydy JVC przypomina klasyczną lustrzankę. GC-PX10 umożliwia fotografowanie w czasie rzeczywistym z rozdzielczością 12 megapikseli. Fotografowanie przy słabym oświetleniu umożliwia tryb ISO6400. Zdjęcia seryjne w rozdzielczości 3840x2160 pikseli wykonywane są z prędkością 50 klatek na sekundę, do 130 zdjęć w serii. GC-PX10 wykorzystuje nowoczesny procesor obrazu Falconbird oraz 1/2.3” matrycę CMOS o rozdzielczości 12,75 megapiksela z tylnym podświetleniem oraz obiektyw Konica Minolta HD, 19x zoom dynamiczny, 3-calowy panel dotykowy i 32 GB wewnętrznej pamięci. PIĄTEK 30 GRUDNIA 2011 Full HD w rozsądnej cenie BenQ M23 to mała kamera Full HD z wbudowaną lampą LED i zaawansowaną funkcją trybu nocnego. Cena od 4390 zł TD10E to kamera Full HD, która rejestruje nagrania w formacie 3D. K amera pracuje w trybie 1920x1080/50p, który umożliwia nagrywanie 50 klatek na sekundę w rozdzielczości Full HD. Nagrania można odtwarzać w telewizorze opcjonalnie w 3D lub 2D. Przetwornik CMOS Exmor R redukuje szumy i umożliwia nagrywanie przy słabym świetle. Tryb SteadyShot minimalizuje efekty drżenia kamery. K amera automatycznie dobiera ustawienia do nagrywania w słabym świetle, a zastosowanie podwójnego gniazda kart pamięci SD gwarantuje ciągłość filmowania. M23 ma 5x zoom optyczny i nagrywa w standardzie Full HD 1080p. Kamera wykonuje także zdjęcia w rozdzielczościach od 3 do 16 Mpx. Cena od 439 zł MOCNE SŁOWO Sojusznik Polski 3 Cameron – sojusznik Polski 8 KULTURA 9 LUDZIE 10 PODRÓŻE Redaktor naczelny: Tomasz Sakiewicz Zastępca redaktora naczelnego: Katarzyna Gójska-Hejke GOSPODARKA e-mail: [email protected] Adres: ul. Filtrowa 63/43, 02-056 Warszawa faks +48 (22) 825 12 25 tel.: +48 (22) 290 29 58 6-7 Cameron wie, w co gra. Nie chce, aby Bruksela (czytaj: Berlin i Paryż) uzyskała możliwość ręcznego sterowania brytyjską gospodarką. Trudno mu się dziwić: City w Londynie tworzy 10 proc. PKB tego kraju. ŚWIAT Gra Camerona Cameron chodzi twardo po ziemi i świetnie wyczuwa, że w hasłach „więcej Europy” kryje się zaproszenie do podziału europejskich zwierząt – mówiąc metaforycznie, zgodnie z literacko-politycznym opisem autorstwa jego rodaka (o skądinąd lewicowych poglądach) George’a Orwella w „Folwarku zwierzęcym” – na równe i równiejsze. 4-5 Premier Cameron budzi szacunek swoją konsekwencją. Ma program, plan, jak i w jakim tempie go realizować, świetnie wyczuwa społeczne nastroje. Nie ulega lobbies (np. gospodarczym, które dążą do silniejszej integracji z Unią, a z czasem i wspólnej waluty). Nie stał się zakładnikiem zrewoltowanej londyńskiej ulicy ani też zresztą skrajnych eurosceptyków we własnej partii, którzy chcą przeprowadzić referendum na temat dalszej obecności Zjednoczonego Królestwa w Unii. Cameron idzie swoim kursem, podejmując nieraz niepopularne społecznie decyzje, jednocześnie dbając, by zachować swój twardy elektorat. Ta konsekwencja przynosi efekty: w ostatnim sondażu popularności, mimo że już 1,5 roku jest premierem w czasie kryzysu, prześciga konkurentów o parę długości. Choć sondaże zamówił lewicowy, nieznoszący Camerona „The Guardian”, lider konserwatystów ma w nich 48 proc. poparcia, koalicjant Clegg 33 proc., a szef opozycyjnej Labour Party David Miliband tylko 32 proc. David Cameron z jego wizją Unii Europejskiej jako Europy ojczyzn jest sojusznikiem Polski. POLSKA GŁOSEM TEMAT DNIA W tym kontekście szacunek budzi konsekwencja rządu Jej Królewskiej Mości, który pilnie strzeże państwowej suwerenności wbrew europejskiej modzie i „niemiecko-francuskiemu dyktatowi” (to określenie nie jest bynajmniej autorstwa Jarosława Kaczyńskiego, lecz polityka niemieckiego Martina Schulza, który w styczniu 2012 r. obejmie fotel szefa Parlamentu Europejskiego). Gdy mowa jednak o koalicyjnym rządzie brytyjskim to kierunek polityki, zakładający zachowanie suwerenności i podmiotowość państwa, jest wyłączną zasługą premiera Davida Camerona. Ten obecny lokator 10th Downing Street w Londynie został najmłodszym w historii torysów liderem partii. Dzięki niemu uwierzyli w zwycięstwo. Cameron dopiął swego – wiosną 2010 r., po 13 latach od pierwszomajowej klęski w 1997 r. Partia Konserwatywna odzyskała władzę. PEŁNYM 2 Przeciwnik niemiecko-francuskiego dyktatu Ryszard Czarnecki Cameronowi chodzi o imponderabilia, ale jest też do bólu pragmatyczny. Nie chce oddawać więcej kompetencji instytucjom ponadnarodowym, bo doskonale wie, że w politycznej praktyce oznaczałoby to oddanie więcej władzy Niemcom, i w jakiejś mierze Francji, nad jego krajem. Chodzi twardo po ziemi i świetnie wyczuwa, że w hasłach „więcej Europy” kryje się zaproszenie do podziału europejskich zwierząt – mówiąc metaforycznie, zgodnie z literacko-politycznym opisem autorstwa jego rodaka (o skądinąd lewicowych poglądach) George’a Orwella w „Folwarku zwierzęcym” – na równe i równiejsze. OPINIE P iszę ten komentarz w Londynie – stolicy państwa, które ośmiela się mówić wprost, że nadal chce mieć własną walutę, własną politykę zagraniczną i finansową oraz budżet tworzony w Wielkiej Brytanii, a nie w Brukseli, a raczej w Berlinie. W ostatnim czasie wyszło na jaw, że projekt budżetu Irlandii – wysłany do Brukseli w ramach wcześniejszej umowy o unijnej pomocy dla Dublina – niespodziewanie odnalazł się w Berlinie w jednej z komisji Bundestagu. Jak widać, chęć kontrolowania gospodarek krajów członkowskich Unii to już nie tylko teoria czy polityczny pomysł, to rzeczywistość „made in Germany”. 15 11 Z-cy: Joanna Szczurowska, Małgorzata Ablewska, Katarzyna Szol Publicystyka: Piotr Lisiewicz (kier.), Joanna Lichocka (z-ca), Dawid Wildstein (z-ca) Gospodarka: Tadeusz Święchowicz (kier.) Kultura: Jan Pospieszalski (kier.), Robert Tekieli (z-ca) Sport: Artur Szczepanik (kier.) Nadzór graficzny: Mariusz Troliński (kier.), Krzysztof Lach (z-ca) DTP: Paweł Chrzanowski, Aleksander Razcwarkow, Grzegorz Lipka, Paweł Pawluszek, Maciej Kiełkucki Fotoedycja: Antonina Kubica, Maja Wójcik, Igor Smirnow Wydawca: Forum SA Zarząd: Tomasz Sakiewicz Rada nadzorcza: Piotr Kwiecień (przewodniczący), Ryszard Czarnecki (z-ca) Druk: Seregni Prin ng Group: Warszawa, Sosnowiec, Express Media Sp. z o.o. w Bydgoszczy www.facebook.com/GPCodziennie 16 Kontakt z czytelnikami, interwencje: Paweł Piekarczyk, tel. 501 618 977, e-mail: [email protected] PLOTKI Reklama, promocja, ogłoszenia: Agnieszka Warzocha, tel.: (22) 290 29 58 15 Członkowie: Wojciech Gawkowski, Ryszard Gi s, Rafał Dzięciołowski MOCNE SŁOWO Dział śledczy: Anita Gargas (kier.) 14 Historia, Kresy: Piotr Ferenc-Chudy TECHNIKA Świat: Olga Doleśniak-Harczuk (kier.), Aleksandra Rybińska (z-ca) 12-13 Polska: Dorota Kania (kier.), Igor Szczęsnowicz (z-ca), Piotr Kudzia (z-ca) SPORT Wydawca numeru: Artur Dmochowski Sekretarz redakcji: Katarzyna Rzuczkowska 16 PLOTKI Gazeta Polska CODZIENNIE TELE DUCHOWNY BRONI HAKERÓW Cuda ks. Bonieckiego MORELE D www.niezalezna.pl Palikot medytuje P Migalski o majtkach E uroposeł Marek Migalski był kiedyś uznawany za obiecującego politologa. Potem wstąpił do PiS-u i postanowił swoją książkową wiedzę wprowadzać w życie. Życie, jak wiadomo, depcze wyobraźnię i okazało się, że nie wszystko jest tak proste jak w opasłych tomiskach. Szczególnie w polityce. No i Migalski, jak mała dziewczynka, się obraził. Postanowił działać i udowodnić, że to on ma rację. Razem z kolegami i koleżankami założyli PJN. Jak się skończyło, wszyscy wiemy. Kręcili głupie spoty i dostali 2 proc. głosów w wyborach parlamentarnych. Ale Migalski nie odpuszcza. Na razie ma tłustą pensyjkę w Parlamencie Europejskim i stać go na udowadnianie kwadratury koła. Wydał broszurę. Pisze w niej o majtkach swojej dziewczyny, o Jarosławie Kaczyńskim i jego niemodnym surducie. Wszystko wydrukował za swoje i rozdaje komu popadnie. Za darmo. To dopiero kariera. Od doktora politologii do obwoźnego handlarza plotkami. < C fot. Mariusz Troliński hoć święta za nami, posłowie wymyślili, że na prezenty zawsze jest czas. Sejm chce bowiem kupić dla wszystkich posłów 500 nowoczesnych iPadów (czyli komputerów z dotykowym ekranem). Ma to usprawnić pracę i dać oszczędności. Podobno dzięki temu zaoszczędzi się na papierze. Media piszą, że to będzie największy jednorazowy zakup iPada w Polsce. Koszt jednej takiej zabawki to prawie 3500 zł. Znajomy matematyk policzył, że to prawie dwa miliony złotych. Ale dla rządu to nic, bo budżet Kancelarii Sejmu w 2012 r. ma wynieść ok. 412 mln zł. Czyli prawie 900 tys. rocznie na każdego posła. A gdyby zmniejszyć liczbę posłów o ¾, zamiast kupować im zabawki? Jaka by to była oszczędność na wszystkim! A o ile mniej głupot by wymyślili! Jest kryzys, premier cały czas gada o oszczędnościach. Jak zwykle po kieszeni dostają biedni ludzie. Władza musi się opłacać i sobie od ust nie odejmuje. OD NAUKOWCA DO PRZEKUPY < PIĄTEK 30 GRUDNIA 2011 Posłowie z tabletami * Putin nie przewiduje rozmów z opozycją. „Nie ma z kim rozmawiać” – oświadczył. Kłopot w tym, że Putin zna tylko dwa rodzaje rozmowy: Jak czekista z czekistą. Jak czekista z przesłuchiwanym. Obie składają się głównie z wyrazów ogólnie uznanych za nieprzyzwoite. (Zaporożec) * Ludzie cierpiący na różne choroby zauważyli ciekawą rzecz. Minister Arłukowicz już nie wygląda sympatycznie. Sytuacja chorych też nie. Rozglądali się za premierem, ale Tusk, jak zawsze, kiedy są kłopoty, zapadł się pod ziemię * Psycholog Jacek Santorski zarzucił posłom autodestrukcję i zaliczył ich do typu „bierno-agresywnego”. Coś chyba jest na rzeczy. Tylko dlaczego „bierno”? * W Krakowie policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy w Wigilię włamali się do prywatnego mieszkania i ukradli prezenty spod choinki. Przestępcy tłumaczyli, że to wszystko wina Świętego Mikołaja, na którego długo czekali, a on nie przyszedł. * „Nie muszę fałszować wyborów!” – oświadczył oburzony na naród Putin. A może, Władimirze Władimirowiczu, robicie to z przyzwyczajenia? (Zaporożec) << fot. Reuters/Charles Platiau Bawią się za nasze Psycholog Jacek Santorski zarzucił posłom autodestrukcję i zaliczył ich do typu „bierno-agresywnego”. Coś chyba jest na rzeczy. Tylko dlaczego „bierno”? fot. Tomasz Hamrat alikot odlatuje w nieznane rejony. Lubelski milioner, znany z handlu gorzałą, doszedł do wniosku, że ma do czynienia z głupszymi od siebie. Ale nie, nie tylko w swojej partii, tylko wszędzie. Bo oto na swoim blogu wyprodukował takie oto stwierdzenie: „Bieda tak samo uzależnia jak bogactwo! Człowiek bogaty, gdy już nim nie jest, zachowuje się tak, jakby wciąż nim był! Podobnie biedak, choć przestanie być biedny, nie potrafi się zmienić. Nie ma więc różnicy!”. Te wypociny nazwał „medytacją” i zapowiada publikację kolejnych mądrości. O tak! Nie ma różnicy między biedą i bogactwem. Czekamy więc, aż Palikot miliony ze swoich kont rozda ubogim, skoro taki mądry. Czekamy też na kolejne wymysły jogina z Lublina. W ogóle lepiej, żeby pojechał w Himalaje pomedytować. Razem ze swoją sejmową ekipą. < DALAJLAMA ŁAPIE SIĘ ZA GŁOWĘ < << fot. Tomasz Hamrat W Sydney (Australia) krokodyl zaatakował kosiarkę mechaniczną. Kosiarce nic się nie stało. Ku żalowi mediów krokodyl nie okazał się posłem partii opozycyjnej i nie zasłaniał się immunitetem. (ProPOrzec) * Kancelaria Premiera zamówiła 2000 godz. nauki języka obcego, w tym 400 dla samego premiera. Ponieważ Tusk podobno zna angielski, chodzi zapewne o niemiecki. Ale aż 400 godz., żeby nauczyć się trzech słów: „Jawohl Frau Kanzler!”? * Komenda Wojewódzka w Radomiu wydała kalendarz z pełnymi uroku policjantkami. Sąsiad, który kalendarz oglądał, był bardzo rozczarowany. Funkcjonariuszki owszem, ładne – powiedział – ale niestety wszystkie umundurowane. okonano niemożliwego! Medialna wypowiedź mającego zakaz wypowiedzi dla mediów ks. Bonieckiego została zmanipulowana! Przypomnijmy, że krakowski duchowny ma zakaz pytlowania po telewizjach, odkąd się okazało, że bardziej niż pracę nad sobą ceni medialny szum i bronienie satanisty „Nergala”. Zakaz dali mu jego przełożeni ze zgromadzenia księży marianów. No i się zaczęło. W obronie „pokrzywdzonego” księdza wystąpiły Znane Autorytety oraz hakerzy, którzy zasypali skrzynkę mailową marianów niechcianą pocztą. Ks. Boniecki się ucieszył i w TVP Info przyklasnął poczynaniom internetowych chuliganów. Jak sprawa się rypła, to kumple księdza zaczęli go tłumaczyć, że niby został „zmanipulowany” przez telewizję. Jak to możliwe? Głowią się nad tym wszyscy spece od zjawisk paranormalnych. Czy to sprawka ciemnych mocy? Może wpływ niekorzystnego układu planet? A może po prostu efekt parcia na szkło?