Wędrowne zawody i rzemiosła
Transkrypt
Wędrowne zawody i rzemiosła
praczki i szwaczki teatr jarmarczny Praczka - zawód istniejący od niepamiętnych czasów, mimo iż wydawałoby się, że te prace wykonywano w gospodarstwach domowych we własnym zakresie Czasami stanowił dodatkowe źródło utrzymania lub był ratunkiem w biedzie. Jednak zawodowa praczka to specjalista wysokiej klasy. Oprócz wiedzy na temat środków piorących znała również barwniki i wonne zioła uszlachetniające tkaninę. Umiała rozprawić się z plamami i owadami w tkaninie dzięki znajomości tajników ówczesnej chemii. Szwaczka, osoba biegła w posługiwaniu się igłą, potrafiła naprawić zniszczoną odzież: zaszyć rozprute szwy, zacerować rozdarcia i dziury, a jeśli trzeba - przerobić suknię, doszyć nowe mankiety czy nawet dozdobić efektownym ściegiem lub haftem. Pokaz ten daje dodatkową możliwość zapoznania się z krojem i wyglądem odzieży spodniej, która jako wstydliwa nie jest przecież możliwa do pokazania w inny sposób. Nieodłącznym elementem każdego jarmarku były występy kuglarzy, żonglerów, mimów. W tym obszarze znajdowały się też popisy lalkarzy. W średniowieczu zdecydowana większość przedstawień lalkowych była improwizowana. Tematy czerpano z życia, miały charakter obyczajowy, często była to satyra, która uderzała w warstwy uprzywilejowane. Stąd też ogromna ich popularność. Historie do przedstawień czerpano również z romansów rycerskich, ballad i z Biblii. W średniowieczu popularny był teatr narracyjny. Polegał on na tym, że lalkarz opowiadał historię, ilustrując ją lalkami. Dopiero później pojawiają się przedstawienia dramatyczne, w których lalki zaczynają przemawiać. Teatr jarmarczny zaprezentuje przedstawienie, które zostało opisane przez M. Cervantesa w "Don Kichocie" jako "Retablo Mistrza Piotra" Drugie to ballada "Król Henryk" - historia z "Ballad szkockich i angielskich". Trzecie pt: "Zaczarowana grusza" - jedno z opowiadań Giovanniego Boccaccia. szewc łatacz Buty, które były nieodzownym elementem stroju, z powodu dość wysokiej ceny, były szanowane i starano się możliwie długo utrzymać je w dobrym stanie. Od czasu do czasu warto było oddać je w ręce fachowca, który nie tylko wzmocnił szwy, ale również oczyścił i odświeżył skórę aby zmiękła i stała się na powrót delikatniejsza. Ponieważ najszybciej zużywają się podeszwy, istniała konieczność okresowej ich wymiany lub załatania. Dlatego doroczna wizyta wędrownego szewca w osadzie witana była z zadowoleniem. Pokaz łatacza daje możliwość prześledzenia nie tylko fasonów obuwia, ale również sposobów ich szycia, wykończenia i materiałów. bankier - rachmistrz Tam gdzie jest handel, czyli obrót pieniądzem, musi pojawić się bankier. Ale nie tylko wymiana pieniądza i udzielanie pożyczek (może lichwa) były najistotniejszą z jego funkcji. Bankier często stawał się świadkiem zawieranych transakcji, spisywał je a wcześniej, jako biegły w rachunkach, podliczał je. W czasie pokazu szczególnie zwracamy uwagę na te właśnie funkcje. Chętni mogą przy okazji poznać i nauczyć się rachunków na abaku. Wędrowne zawody i rzemiosła pokaz historyczny grupy "Cives Glogoviae 1253" z Głogowa G dy mówi się o średniowiecznych rzemiosłach, najczęściej, w pierwszej kolejności przychodzą na myśl cechowi rzemieślnicy tworzący potęgę gospodarczą miast. Prowadzą oni swoją działalność w bogatych kamienicach lub dobrze wyposażonych warsztatach na obrzeżach miast. Proza codziennego życia znacznie jednak odbiega od tego obrazu. Wielu czeladników latami nie mogło doczekać się wyzwolenia na mistrza. Zubożali, bankruci musieli opuszczać swoje domy. Wielu też zdolnych młodych ludzi nie stać było na naukę fachu, a więc tracili jakiekolwiek szanse na otwarcie własnego warsztatu. Ruszali więc w drogę od osady do osady oferując swoje usługi. Zwano ich partaczami. Rzadko też wspomina się o innych, niż wytwórcze, zawodach. Istniało ich wiele. Najczęściej związane były z usługami, lub wyręczaniem w drobnych, uciążliwych pracach, jak pranie czy rąbanie drewna, lub zatrudniani byli w okresie wzmożonych prac sezonowych jako pomocnicy. Osobną grupę wędrownych zawodów stanowią ci, którzy podążali za jarmarkami i odpustami. Handlarze, bankierzy, sprzedawcy odpustów, muzycy, minstrele, trefnisie i trupy aktorskie. Każdy z nich spełniał swoją ważną rolę w średniowiecznej rzeczywistości. O tym właśnie jest nasz pokaz. w imieniu Cives Glogoviae Mistrz Witold stolarz Gospodarze w małych osadach najczęściej, z konieczności, potrafili wykonać podstawowe prace stolarskie i ciesielskie. Niemniej jednak fachowiec z kompletem dobrych narzędzi zawsze się przydał. W pokazie prezentujemy podstawowy zestaw narzędzi do obróbki drewna. Od topora ciesielskiego po delikatne noże snycerskie. ślusarz płatnerz-nożownik Oprócz kowala, który formował stal na gorąco przy palenisku, szybko rozwinęły się zawody pokrewne. Rzemieślnicy ci obrabiali żelazo na zimno. Prezentowany w pokazie ślusarz wędrowny naprawia uzbrojenie jak płatnerz, ale także potrafi zrobić zawias, okuć skrzynię lub zrobić noże. powroźnik Praca powroźnika potrzebna była każdemu. Sznurki, liny i powrozy miały zastosowanie w każdej dziedzinie życia. Ponieważ wykonane były z naturalnych włókien, szybko się zużywały. Dlatego dobry powroźnik w każdej osadzie znalazł zajęcie Pokaz pozwala zapoznać się nie tylko z technologią wytwarzania lin, ale również plecenia sznurów i łączenia rzemieni. iglarz - fibularz Drobne przedmioty codziennego użytku: igły, szpilki, zapinki do płaszczy chętnie kupowano jako upominki z jarmarku. Nie może więc w zestawie wędrujących za jarmarkami i odpustami zabraknąć tego rzemieślnika. Dysponując odpowiednimi narzędziami bardzo blisko mu było do złotnika. Dlatego, jeśli tylko dysponował kruszcem, własnym lub powierzonym, podejmował się wykonywania brosz, bransolet i kolczyków. Na naszym pokazie zawód ten reprezentuje kobieta. Chcemy w ten sposób zwrócić uwagę na to, że w średniowiecznej rzeczywistości pozycja kobiety niewiele odbiegała od obecnej. Mimo iż kobiety nie były przyjmowane do cechów, to jednak samodzielnie prowadziły warsztaty lub w nich pracowały. rogownik grzebieniarz Grzebień to jedno z najczęstszych znalezisk archeologicznych okresu średniowiecza. Wniosek z tego, że posiadał go i używał każdy, od dorosłych po dzieci. Zabytki pokazują jak różne posiadał formy i jaka różna była jakość ich wykonania. Najczęściej grzebienie wykonywane były z jednego kawałka drewna. Droższe z płytek rogowych połączonych ozdobną poprzeczką. Najcenniejsze to bogato rzeźbione cacka z kości słoniowej. Na naszym pokazie zobaczyć można jak powstaje grzebień i jak żmudna to jest praca. kotlarz Właściwie należałoby tego rzemieślnika nazwać miedziownikiem, czyli kowalem miedzi. Współczesnym odpowiednikiem ówczesnego kotlarza jest obecny blacharz. Oprócz tanich glinianych naczyń, każde gospodarstwo domowe potrzebowało metalowych kotłów i mis. Wędrowny kotlarz potrafił je naprawić i odnowić - załatać, pobielić. Pokaz pozwala poznać technologię wykonywania naczyń metalowych.