Syrenka nr 144 - NSZZ SOLIDARNOŚĆ MZA i TW

Transkrypt

Syrenka nr 144 - NSZZ SOLIDARNOŚĆ MZA i TW
ISSN 1640-9566
październik 2010
CHCEMY PODWYŻEK PŁAC
NASZA SYRENKA - Podwyżki płac w MZA nie było od dawna.
Wywołuje to uzasadnione żądanie wzrostu wynagrodzeń. Oczekiwaniom tym naturalnie towarzyszy duża ilość sprzecznych informacji, które pogłębiają emocje. Mówi się o likwidacji
„trzynastki” jubileuszy.
Od kilku miesięcy NSZZ „Solidarność” prowadzi intensywne
konsultacje wspólnie z innymi organizacjami związkowymi w
sprawie podwyżek i zmianie zasad wynagradzania. Na jakim etapie są te rozmowy?
L. Grzechnik - Przewodniczący NSZZ „Solidarność” - Prawdą
jest, że rozmowy te trwają od kilku miesięcy. W firmie pracuje
3500 kierowców i jest to jednolita grupa zawodowa, która musi
być potraktowana szczególnie. Chciałbym zauważyć i podkreślić,
że kwota 1 zł wydane na godzinę w skali miesiąca skutkuje wydaniem miliona zł miesięcznie, a skali pozostałych do końca roku
trzech miesięcy może być to więcej niż 4 000 000 zł. NSZZ
„Solidarność” cały czas opowiada się za zmianą wynagrodzenia
zasadniczego i proponuje, by kierowcom autobusów ustalono za
standardowe 168 godz. miesięcznie ryczałt nie niższy 3 000 zł na
etat. Dziś jest to ok. 2,310 zł. Zryczałtowana stawka zasadnicza
powinna być podniesiona o 700 zł.
NS - Dlaczego proponujesz ryczałt?
L.G. - Moja propozycja jest wynikiem zgłaszanych postulatów i
wprowadzeniem przez parlament nowych świąt w kalendarzu - np.
Święto Trzech Króli. Jeden dodatkowy dzień wolny dla
„ryczałtowców” nie powoduje straty na wynagrodzeniu. Pracownik
z ustaloną stawką godzinową automatycznie ma zmniejszony wymiar czasu o jedną dniówkę i pomimo, że „dostaje” szansę na odpoczynek i świętowanie, musi przyjść do pracy z wolnego dnia, aby
„wyrównać stratę finansową” powstałą z obniżenia nominału. Także propozycja Prezesa Zarządu spółki, by do wynagrodzenia zasadniczego włączyć tzw. dodatek za grafikową pracę w niedzielę lub
święto nie jest do zaakceptowania. Moim zdaniem należałoby go
zachować jak również wysługę i jubileusz. „Trzynastkę” rozważamy wprowadzić w płacę zasadniczą lub utrzymać jako nagrodę wypłacaną kwartalnie według kryteriów znanych pracownikom.
NS - Jak ocenił Twoją propozycję zarząd MZA?
L.G. - Prezes po zgłoszeniu propozycji powiedział OK! - rozważy
to, ale na dzień dzisiejszy uznaje, że powinno się rozmawiać o wynagrodzeniu ustalanym godzinowo, bo to upraszcza rozliczenie
pracownika. Uważam, że nie jest to przekonywujący argument.
Pracownicy umysłowi mają ustalone wynagrodzenie miesięczne i
nie ma problemu z ich rozliczeniem pracy – np. pracy w godz. nadliczbowych.
NS - Jaki byłby realny wzrost wynagrodzenia?
L.G.- Kierowca autobusu, z brakiem dodatku stażowego uzyskałby
przyrost wynagrodzenia o ok. 300 zł miesięcznie. Kierowcy, którzy
mają dodatek stażowy – odpowiednio więcej, od 5 do 30% więcej.
Wzrost maksymalnie, raczej nie wyższy, niż o 500 zł miesięcznie.
Są to wielkości realne, wynikają z możliwości finansowych MZA i
moim zdaniem odzwierciedlają potrzebę zwiększenia wartości solidnej pracy tej grupy zawodowej.
NS - Proszę o przedstawienie kluczowych propozycji zmian zgłoszonych przez Zarząd MZA.
L.G. - Jest kilka propozycji. Połowa z 755 zł dodatku efektywnościowego miałoby wejść w stawkę zasadniczą – stanowi to
1,70 zł/godz. W skład stawki godzinowej miałaby wejść zryczałtowana „trzynastka” – 1,30 zł/godz., dodatki za prowadzenie
„przeguba” oraz dodatek świąteczny – łącznie 0,40 zł./godz. oraz
szereg przywilejów zapisanych w Ponadzakładowym Układzie
Zbiorowym Pracy takich jak cukier, herbata, mydło czy ręczniki łącznie 0,10 zł/godz.
Razem w wyniku zlikwidowanych dodatków, „13” i przywilejów
wydawanych w naturze - stawka zasadnicza kierowcy autobusu,
który dziś ma 13,70 zł. wyniosłaby 17,20 zł za godzinę pracy. Według Prezesa Zarządu efektem tych zmian byłby zdecydowany
wzrost stawki osobistego zaszeregowania kierowcy, która nie miałaby odpowiednika na warszawskim rynku komunikacyjnym.
Utrzymany zostałby dodatek za staż pracy, dodatek za pracę w nocy w jednakowej dla wszystkich pracowników wysokości 20% od
stawki osobistego zaszeregowania oraz „jubileusze” za pracę w
MZK, MZA i TW. Powstałaby nowa premia regulaminowa składa(Ciąg dalszy na stronie 2)
CHCEMY PODWYŻEK PŁAC
(Ciąg dalszy ze str. 1)
jąca się z 50% dodatku efektywnościowego
(tj. 377,50 z obecnych 755 zł) oraz likwidacji
wypłacanej dziś kwartalnie 5% nagrody
uznaniowej w łącznej wysokości około 500
zł miesięcznie.
Szereg zaproponowanych przez Prezesa rozwiązań wymaga wypowiedzeń zmieniających wręczanych pracownikom i koniecznego trzy miesięcznego okresu wypowiedzenia
dotychczasowych umów o pracę. Zakładowy
Układ Zbiorowy Pracowników Miejskich
Zakładów Autobusowych Sp. z o.o. w Warszawie powstanie, nie wcześniej, niż w 2011 i
proponowane powyżej zmiany w warunkach
wynagradzania to kwestia przyszłości.
Na kolejnym spotkaniu pojawiła się propozycja Zarządu polegająca na „wykupieniu” zobowiązań pracodawcy wobec pracowników.
Dostarczany cukier, herbata, mydło itd. po
przeliczeniu wartości tego asortymentu na
złotówki, zostałby wypłacony jednorazowo
za okres np. trzech lat i to świadczenie stałoby się już historią. Zaproponowano również
„wykupienie” nagród jubileuszowych jednorazowo za okres, jaki pracownik uprawniony
otrzymałby pozostając w zatrudnieniu do
osiągnięcia wieku emerytalnego, np. jeżeli
pracownikowi w trakcie zatrudnienia należy
wypłacić dwa jubileusze po trzy wynagrodzenia każdy, to jednorazowo wypłacono by
sześć wynagrodzeń. Zaproponowano likwidację akordu.
NS - To rzeczywiście duża ilość propozycji,
które trzeba przeanalizować i uzgodnić.
L.G. - Rozmawiamy i ocenimy każdą propozycje po przedstawieniu wyliczeń. Chciałbym podkreślić jednak, że nie zapadły jeszcze żadne ustalenia.
NS - Mamy październik. Czego się możemy
spodziewać już teraz? Jak spełnione zostaną
oczekiwania pracowników?
L.G. - Związek chce nie mniej niż 200 zł.
miesięcznie netto podwyżki wynagrodzenia dla kierowcy autobusu od października
2010 r.
NS - Co z zapleczem i umysłowymi?
L.G. - W chwili obecnej prowadzimy rozmowy wyłącznie o kierowcach autobusów, a
pracowników zatrudnionych w pozostałych
Pisać każdy może
Zespół redakcyjny, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom naszych czytelników,
postanowił stworzyć w naszej gazecie
dział łączności z czytelnikami. Oczekujemy na ciekawe wiadomości - dobre i
złe - z życia zakładów oraz na propozycje innych tematów.
Nasz adres: NASZA SYRENKA
Biuletyn NSZZ „Solidarność” MZA i TW
01-106 Warszawa, ul. Redutowa 27
tel./fax 837 93 51
e-mail: [email protected]
2
grupach zawodowych rozpatrywać będziemy indywidualnie.
Tramwaje warszawskie Sp. z oo.
NS - W TW podobna sytuacja. Mnożą
się pytania o efekty rozmów pomiędzy
związkami zawodowymi a Zarządem
spółki. Napięcie rośnie. Jak to wygląda?
L.G. - W TW rozmawia się częściej, prawie co tydzień. Domagamy się wzrostu
płac na poziomie nie niższym niż 10%.
Płace pracowników (średnio) rosną z różnych względów np. z powodu indywidualnych awansów, przeszeregowań, ilości
godzin nadliczbowych itp. - podwyższania wysług, wypłaty jubileuszy i wielu,
wielu innych elementów.
Niestety, z powodu ogólnie niskiego czasu efektywnego rozmowy dotyczą wyłącznie modyfikacji i zwiększenia funduszu premii motywacyjnej. Efektywny
czas w TW to 60% czasu ogólnego - średnio pracownik w TW przepracowuje miesięcznie 110 godzin, a otrzymuje zapłatę
za 172 godziny - dla porównania w MZA
czas efektywny to 80% czasu pracy. Z
tego powodu, Zarząd TW odmawia rozmów na temat wzrostu stawki osobistego
zaszeregowania - proponując wzrost wynagrodzenia wyłącznie premii motywującej pracownika do przyjścia do pracy i
wykonania jej w sposób należyty. Taka
jest smutna prawda. Dodatek efektywnościowy spowodował, że 80% ludzi w
MZA chce te pieniądze zarobić. W TW
motorniczy za swą pracę otrzymuje 17,80
zł/godz. Okazuje się, że nie jest to wystarczająca motywacja i TW mają ogromne
kłopot z absencją. Podczas jednego ze
spotkań, pan Prezes zaproponował, że jest
gotowy każdemu pracownikowi TW motorowemu, rzemieślnikowi oraz pracownikowi umysłowemu, który przepracuje efektywnie cały grafik miesięczny,
zapłacić dodatkowo 10 zł/godz. Jest to
średnio 1680 zł. miesięcznie. Uznając to
za korzystne - jako jedyny przyjąłem tę
propozycję. Uważam, że zdecydowana
większość pracowników w TW jak i w
MZA zechce pracować lepiej, ale za
większe pieniądze. Motorowy (średnio)
zarabia miesięcznie około 4300 zł
(brutto). Jeśli propozycja pana Prezesa
zostałaby wdrożona, każdy z nich mógłby
liczyć na wzrost wynagrodzenia o około
900 zł (brutto) miesięcznie. Zgłosiłem do
protokołu pisanego z przebiegu spotkania,
że Nasz Związek gotowy jest rozważyć
likwidację DWR (tzw. „13”), jednakże
pod warunkiem, że w wyniku tej decyzji
powstanie silna stawka motywująca w
kwocie 10 zł. za godzinę efektywnej pracy. Jest to, moim zdaniem zrozumiała
zasada i pracownik, który się do niej zastosuje uzyska wysoką gratyfikację finansową.
NS - Możesz to wyjaśnić?
L.G. - Wysokość wypłacanego obecnie w
dwóch ratach DWR wynosi obecnie średnio
4300 zł brutto na jednego pracownika. Jeśli
udałoby się przeprowadzić modyfikacje systemu motywacyjnego w sposób skuteczny i
ustalić jego wysokość na 10 zł za każdą godzinę (tj. 1680 zł miesięcznie), to w skład tej
kwoty wchodziłaby zlikwidowana DWR w
wysokości 370 zł miesięcznie oraz obecnie
istniejąca premia motywacyjna w kwotach od
400 do 450 zł miesięcznie. Pod dodaniu tych
kwot (370+400 lub 450) stanowiłoby to 770
zł do 820 zł, a do tego Spółka musiałaby dołożyć miesięcznie około 900 zł. Nie jest to
może rozwiązanie satysfakcjonujące wszystkich, ale na pewno z zadowoleniem zostałoby przyjęte przez większość pracowników
TW. Chcę rozwiać mit, że pracownik, który
zachoruje tracić będzie na wynagrodzeniu.
Jest to nieprawda, każdy pracownik, który
pracował i w jakimkolwiek miesiącu uzyskał
prawo do premii motywacyjnej, w momencie, gdy zachoruje w podstawę stawki stanowiącej wysokość do wyliczenia zasiłku chorobowego wstawianą ma otrzymywaną w
ostatnich przepracowanych trzech miesiącach
premię motywacyjną, za to za miesiąc, w
którym by zachorował taka premia nie zostałaby mu przyznana.
Oświadczam, że wszystkie propozycje - te o
których tu mówię, oraz te o których rozmawiam z Zarządem TW pozostają jeszcze w
sferze rozważań a nie ustaleń. Jako pracownik jestem świadom, że każda wątpliwość lub
próba zmian, modyfikacji co do zasad wynagradzania lub likwidacja jakiegokolwiek z
jego składników, wzrost wynagrodzenia w
innej formie niż podwyższenie stawki zasadniczej, wprowadzenie lub modyfikacja jakiegokolwiek regulaminu budzi niepokój wśród
zainteresowanych. Pragnę zapewnić, że podobnie jak w ubiegłych 30 latach NSZZ
„Solidarność” w MZA i TW uczyni wszystko
by pracownicy TW i MZA mieli coraz to
korzystniejsze warunki pracy i wynagrodzeń,
by ich status społeczny nie ulegał degradacji i
był powodem do zadowolenia. Zrobimy
wszystko aby była nadal możliwość pracy w
tych przedsiębiorstwach i wreszcie, by odbywała się w sposób, który nie będzie naruszać
przywilejów i standardów uzyskanych w
ubiegłych latach. Twierdze to stanowczo,
informuję, że sam jestem od 35 pracownikiem Warszawskiej Komunikacji Miejskiej i
wiem co dla mnie jest dobre, a co spotka się z
moim zdecydowanym sprzeciwem. Przyszłość finansowa i przywileje uzyskane w
latach ubiegłych są dla mnie tak samo ważne
jak dla innych pracowników tramwajów i
autobusów warszawskich.
Zdecydowana większość spotkań w sprawach wynagrodzeń toczona jest przy udziale
pełnej reprezentacji związków zawodowych
działających w TW lub w MZA. Aktualnie w
TW jest 6 a w MZA 9 organizacji związko(Ciąg dalszy na str. 3)
SPOTKANIE Z ZARZĄDEM TW
6 października w zakładzie R-4 odbyło się
spotkanie załogi z zarządem spółki Tramwaje
Warszawskie sp. z o.o. poświęcone przede
wszystkim projektowanym zmianom w systemie wynagradzania.
Nowy system rysuje się jako prawdziwa rewolucja, przynajmniej w ocenie zebranych
przedstawicieli załogi. I, rzecz jasna, wywołuje obawy.
Najbardziej rzucającymi się w oczy cechami
propozycji są znaczące uproszczenie i duże
uzależnienie wysokości wynagrodzenia od
zachowania dyscypliny pracy na zasadzie
motywacji. Dotychczasowe liczne składniki
wynagrodzenia typu wysług, deputatów, dodatków itp. miałyby zostać włączone do płacy zasadniczej. Natomiast premie nie byłyby
przyznawane automatycznie, lecz po spełnieniu pewnych minimalnych warunków. Zdaniem zarządu, warunki te nie byłyby
wygórowane i praktycznie każdy mógłby je bez problemu spełnić.
CHCEMY
PODWYŻEK PŁAC
(Ciąg dalszy ze str. 2)
wych. Tak podczas spotkań, jak też szczególnie po ich zakończeniach komentowane są
złośliwie wypowiedzi przedstawicieli
NSZZ „Solidarność”. Jest to wynikiem frustracji i braku spełnienia niektórych działaczy
z innych związków zawodowych (tak w TW
jak też w MZA), którzy z pełnionych funkcji
uczynili wygodne posady i próbują swoje
nieudacznictwo wytłumaczyć sloganem „My
byśmy chcieli, ale ten z „Solidarności” nie
chciał się zgodzić!” – ale to nieprawda!
Prawda jest bardziej skomplikowana i wieloznaczna i niestety odbierana przez każdego
człowieka indywidualnie. Wiem, że tak
wśród Tramwajarzy jak i wśród Autobusiarzy rozsiewane są plotki, które mają w tej i
innych sprawach zamącić, ukazać swoją propracowniczość, a u innych wykazać działanie
przeciw pracownikom. W zdecydowanej
większości są wynikiem złej woli i braku
wystarczającej wiedzy. Niestety, ale analizy
ekonomiczne, które prowadzone są przez
ignorantów powodują zamieszanie i szkodzą,
co w efekcie czasami może uniemożliwić
zarobienie pracownikom TW lub MZA większych pieniędzy.
NS - Dziękuję za rozmowę.
Jak zwykle w podobnych wypadkach
czyli próbach zmian zasad wynagradzania, wielu zebranych zaczęło wyrażać
zaniepokojenie. Szczególnie dotyczyło to
formalnej likwidacji trzynastki i włączenia jej w ogólny system, co dla części
uczestników spotkania miałoby być równoznaczne z obniżką wynagrodzeń.
Przedstawiciele zarządu starali się wyjaśnić, że na zmianach praktycznie nikt, z
wyjątkiem może niewielkiej grupy notorycznie „chorych”, nie straci, a nawet
zmiany te byłyby równoznaczne ze
zwiększeniem zarobków.
Nie wszyscy jednak dali się przekonać -
acji spółki. TW planują liczne inwestycje i
modernizacje, z czym właśnie ma być związany nowy system wynagrodzeń. Nie ma
mowy o zwolnieniach, pracy w najbliższych
latach nie powinno brakować, są również
przewidziane środki na podwyżki płac. Spółka ma niezłą sytuację finansową, choć oczywiście wymagana jest tu poważna dyscyplina.
Nie wszystkie wątpliwości udało się być może wyjaśnić, jednak spotkanie było niewątpliwie cenne dla obu stron - szczególnie, że został nawiązany dialog, bez którego nie można
myśleć o osiągnięciu porozumienia.
być może po części dlatego, że argumentacja przedstawicieli zarządu miejscami
była dość uogólniona, zaś słuchacze oczekiwali drobiazgowego wyjaśniania licznych jednostkowych sytuacji, co siłą rzeczy nie było do końca możliwe.
Koniecznością było też choć częściowe
naświetlenie obecnej i spodziewanej sytu-
ZA POBYT W SZPITALU PRACOWNIK 50+
OTRZYMA WYŻSZY ZASIŁEK CHOROBOWY
Już w momencie wejścia w życie
przepisów, zgodnie z którymi pracownicy powyżej 50 roku życia
otrzymują zasiłek chorobowy od
piętnastego dnia niezdolności do pracy, wiadomo było, że regulacja ta ma
pewne wady. Pojawił się zarzut dyskryminacji ze względu na wiek, bo w
razie pobytu w szpitalu starsi pracownicy otrzymują niższe świadczenie (70% zasiłek chorobowy, zamiast
80% wynagrodzenia chorobowego).
Odpowiedni projekt nowelizacji
ustawy zasiłkowej znalazł się już w
Sejmie!
Pod koniec ubiegłego roku donosiliśmy Państwu o pracach nad nowelizacją ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa -wówczas znaliśmy jedynie założenia do projektu. Teraz gotowy
projekt trafił do Sejmu. Zakłada on,
że miesięczny zasiłek chorobowy za
okres pobytu w szpitalu od 15 do 33
dnia niezdolności do pracy w roku
kalendarzowym dla pracownika, który ukończył 50 lat będzie wynosił
80% podstawy wymiaru zasiłku.
Powyższe rozwiązanie ma zrównać sytuację pracowników przed i po 50 roku
życia w zakresie wysokości przysługujących im świadczeń chorobowych za
okres pobytu w szpitalu. Ważne! Zasiłek chorobowy jest zwolniony ze
wszystkich składek, ale wynagrodzenie
chorobowe podlega składce zdrowotnej!
Pracodawcy, którzy będą rozliczać
świadczenia chorobowe dla pracowników po wejściu w życie omawianej
zmiany muszą pamiętać, że mimo wyższej miesięcznej podstawy wymiaru zasiłek chorobowy za okres pobytu w
szpitalu dla pracowników po 50 roku
życia nadal pozostanie zasiłkiem. Nie
podlega on więc składkom na ubezpieczenia społeczne (podobnie jak wynagrodzenie chorobowe), a dodatkowo jest zwolniony ze składki na ubezpieczenie zdrowotne, podlega natomiast
opodatkowaniu. Zgodnie z projektem
nowe przepisy mają wejść w życie od 1
stycznia 2011 r.
Podstawa prawna: projekt ustawy o
zmianie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego
w razie choroby i macierzyństwa (druk
sejmowy nr 3390).
3
ACH CO TO BYŁ ZA REMONT CZYLI
W czerwcu 2008 r. objąłem funkcję Oddziałowego Społecznego Inspektora Pracy
na Oddziale R-1 Woronicza. Jednym z
pierwszych moich wpisów do Zakładowej
Książki Uwag i Zaleceń był fatalny wręcz
niehigieniczny stan pomieszczeń sanitarno- higienicznych oraz bardzo zły stan nawierzchni (hala OC) na Oddziale R-1 Woronicza.
Przedtem przez cztery lata uczestniczyłem
z ramienia NSZZ „Solidarność” w komi-
sjach Przeglądu Warunków BHP. W
sprawozdaniach z tych kontroli na
mój wniosek także umieszczano stosowny wpis dotyczący remontu
szatni, toalet, oraz popękanej nawierzchni na hali Obsługi Codziennej. W 2010 r. został uruchomiony
cykl tych remontów. Zanim ekipa
budowlana rozpoczęła pracę, omówiono z pracownikami na co dzień
zajmującymi się konserwacją budynków i urządzeń na Oddziale
(dawniej brygada Infrastruktury, której
brygadzistą jest kol. Mariusz Zapałowski) w jaki sposób powinien zostać wykonany ten remont.
Niestety, prawie wszystkie wcześniejsze ustalenia zostały zmienione przez
Inspektora Budowlanego naszej firmy.
Ignorowano uwagi zarówno moje, Inspektora BHP, Zakładowego Społecznego Inspektora Pracy oraz kol. Zapałowskiego. Przedstawiciele firmy bu-
Z PRAC TRAMWAJOWEJ KOMISJI BHP
- Kierownik Zakładu R-2 „Praga” poinformował o podjętych działaniach dotyczących
wyjazdu tramwajów z zakładu po kolizji
tramwajów:
- żywopłot rosnący przy ogrodzeniu został
przycięty,
- Zakład wystąpił do Wydziału Ochrony Środowiska o wydanie decyzji zezwalającej na
wycięcie drzewa rosnącego w międzytorzu
wyjazdowym. Prezydent Miasta Stołecznego
Warszawy wyraził zgodę na jego wycięcie.
Jeżeli od decyzji nie będzie wniesione odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, to po jej uprawomocnieniu drzewo
zostanie wycięte,
- krzaki ograniczające widoczność wyjeżdżającym z zajezdni tramwajom znajdujące się
na terenie ogródków działkowych zostały
wycięte.
Dodatkowo Kierownik Działu Strategii i
Rozwoju poinformował, że Zarząd Miejskich
Inwestycji Drogowych planuje przebudowę
Al. Tysiąclecia, która zmieni układ drogowy i
torowy w rejonie Zakładu R-2. Tak więc
montaż sygnalizacji świetlnej wzbudzanej
przez tramwaj wyjeżdżający z zajezdni jest
ekonomicznie nieuzasadniony.
- Pełniący obowiązki Szefa Eksploatacji
Tramwajów poinformował, że na spotkaniu
Kierowników Zakładów w dniu 26 sierpnia
wydał zgodę na likwidowanie kaset na bilon
zamontowanych w kabinie motorniczego w
tych zakładach, w których większość motorniczych wyrazi takie życzenie.
- Kierownik Działu Technicznego poinformował, że w tramwajach typu 120N jest
możliwość wyświetlania na tylnej tablicy
oprócz numeru, nazwy zajezdni do której
4
tramwaj zjeżdża. Wymaga to wybrania
przez motorniczego z listy dostępnej w menu na ekranie BS100 właściwego numeru
linii z dopiskiem „zjazd do zajezdni”. System ten po wprowadzeniu wagonów 120N
do eksploatacji funkcjonował, do czasu gdy
motorniczowie zaprzestali wyszukiwania
numeru linii „9” i wyświetlali pierwszy numer jaki znajdował się na liście, przy którym był napis „zjazd do zajezdni”. Efektem
tego było występowanie sytuacji, gdy na
przedniej tablicy widniał napis „zjazd do
zajezdni”, a na tablicy tylnej był, np. nr „4” i
napis „zjazd do zajezdni”. Właśnie z powodu zadrażnień z pasażerami o takie niezgodności, kierownictwo Zakładu R-3 podjęło
decyzję o pozostawieniu na tylnej tablicy
tylko numeru linii.
- Pełniący obowiązki Szefa Eksploatacji
Tramwajów poinformował, że zgodnie z
Umową jednostką odpowiedzialną za informację pasażerską w sensie treści, koncepcji
i organizacji jej prezentacji jest Zarząd
Transportu Miejskiego. ZTM określa również wymagania stawiane funkcjonalności
systemu informacji liniowej dla nowo dostarczanych tramwajów. Zgodnie z powyższymi zasadami na tablicy tylnej, podczas
realizacji kursu na trasie zmienionej, skróconej lub kursu skróconego (zjazdu do zajezdni z pasażerami) na wyświetlaczu powinny być następujące informacje: oznaczenie linii oraz komunikat dodatkowy
„TRASA ZMIENIONA”, „TRASA
SKRÓCONA” lub „KURS SKRÓCONY”
w dolnej linii pola przeznaczonego na ekspozycję krańca. W przypadku realizowania
kursu na skróconej trasie, po ruszeniu pojaz-
dowlanej zasłaniali się, mimo krytycznych
uwag, ustaleniami z Zakładowym Inspektorem Budowlanym.
W dniu 14 maja odbyło się pierwsze odbieranie po remoncie pomieszczeń sanitarno-higienicznych. Wraz z Inspektorem
BHP kol. Mariuszem Podsiedlikiem
stwierdziliśmy szereg usterek i niedociągnięć.
1) Umywalnia przy dziale Mechanicz-
du z ostatniego przystanku, na którym pasażerowie mogli wejść do tramwaju wyświetlacz powinien prezentować następujące
informacje - oznaczenie linii oraz komunikat „KONIEC TRASY”.
- Kierownik Działu Technicznego wyjaśnił,
że automatyczne uruchamianie piasecznicy
odbywa się w wagonach typu: 105 Na oraz
pochodne, 116N, 120N oraz 120Na, po wykryciu poślizgu przez układ antypoślizgowy
wagonu. Dla wagonu typu 120Na dodatkowo: po użyciu przycisku awaryjnego hamowania AHP umieszczonego na pulpicie motorniczego lub po wychyleniu zadajnika
pozycji maksymalnego hamowania, puszczenie czuwaka natomiast nie uruchamia
piasecznicy ani w tym typie wagonu ani w
żadnym innym. Przedstawiając powyższe
wyjaśnienie Dział Techniczny nie znajduje
uzasadnienia dla wprowadzania proponowanej zmiany w wagonach 120N, 105Na i
116Na, gdyż sypanie piasku w sytuacjach,
gdy jest to uzasadnione (poślizg) jest już
realizowane, a wprowadzanie dodatkowej
opcji pociąga za sobą koszt przeróbek bez
wpływu na poprawę bezpieczeństwa
zwłaszcza, że motorniczy może użyć piasecznicy zawsze zgodnie z własną oceną
aktualnej sytuacji.
- Kierownik Działu Nadzoru Ruchu poinformował, że w planie zakupów w 2011
roku uwzględniony zostanie zakup 7 lodówek turystycznych do służbowych radiowozów służących do schładzania wody mineralnej w okresie letnim, kiedy występują
bardzo wysokie temperatury powietrza.
Dział Nadzoru poinformował także o planowanym w 2011 roku zakupie kilku ekspedycji kontenerowych, które zostaną ustawione na wytypowanych i nieekspediowanych krańcach tramwajowych.
ZMORA SPOŁECZNEGO INSPEKTORA
nym - bez sensu usunięta ściana oddzielająca umywalnie od toalet, źle umiejscowiona studzienka ściekowa, zlikwidowana
połowa umywalek, brak przepierzenia
między umywalką a pisuarem, brak sitek
w pisuarach, brak zdjętego grzejnika.
2) Szatnia hala OC - brak lamperii na korytarzu, pod prysznicami brak wentylacji,
byle jak podokręcane wylewki i sitka
prysznicowe, brak dostępu do czyszczenia
syfonów w brodzikach, nie wymienione
stare rury kanalizacyjne.
2) Hala OT - brak przepierzenia
między umywalką a pisuarem.
W dniu 18 maja zostałem powiadomiony, że o godzinie 14
odbędzie się tzw. odbiór ostateczny. Niestety okazało się,
że odbiór ten już się odbył
półtorej godziny wcześniej
(bez mojej i Inspektora BHP
obecności).
Od 10 czerwca przeprowadzam częste
kontrole tych pomieszczeń, wykonuję
dokumentację zdjęciową i stwierdzam
coraz więcej usterek (grzyb na suficie,
odpadająca farba, odpadające sitka prysznicowe, wypływająca i stojąca woda
spod zapchanych brodzików i inne). O
wszystkich tych usterkach powiadamiam
Kierownictwo Zakładu, Związki Zawodowe, Dział BHP oraz Zakładowego
Społecznego Inspektora Pracy.
W dniu 7 września na Halę OC przybyła
ekipa budowlana, która miała poprawić
stan nawierzchni na hali. Niestety okazało się, że jest to ta sama firma, która wykonywała wyżej wymienione remonty. Z
przykrością muszę stwierdzić, że ekipa ta
jest nierzetelna.
Oddział Przewozów „Woronicza”
Społeczny Inspektor Pracy
Robert Wysocki
WYDZIAŁ ZARZĄDZANIA PRZEWOZAMI MZA SP. Z O.O. DO ZTM
- W związku z częstymi problemami w obsłudze krańca TORWAR, związanymi z nieprawidłowym parkowaniem pojazdów, MZA
Sp. z o.o. zwracają się z prośbą o zobowiązanie zarządcy parkingu do uporządkowania
sytuacji w tym miejscu. Obecnie pojazdy
parkują poza miejscami wyznaczonymi po
obydwu stronach dróg dojazdowych do krańca. Do utrudnień w ruchu dochodzi w trakcie
odbywających się na Torwarze imprez masowych, ale również coraz częściej w zwykłe
dni tygodnia. Nieprawidłowo zaparkowane
pojazdy powodują opóźnienia bądź przerwy
w kursowaniu autobusów linii 155, 171 i 301.
Do zablokowania ruchu doszło np. w dniu 5
października. Proponujemy jednoznaczne
wyznaczenie miejsc parkingowych poprzez
wymalowanie stanowisk oraz ustawienie
wzdłuż prawych krawędzi dojazdów (wjazd i
wyjazd) znaków B-36 wraz z T-24.
- MZA Sp. z o.o. zwracają się z prośbą o
spowodowanie zmian w oznakowaniu i
lokalizacji przejścia dla pieszych w rejonie
przystanku BUDEXPO 01, zlokalizowanego na ul. Bartyckiej. W ramach zmiany
organizacji ruchu przejście dla pieszych
zostało przesunięte do przodu, a przystanek do tyłu, przez co znalazły się na jednej
wysokości. Przejście w nowej lokalizacji
nie zostało wyznaczone znakami pionowymi, a jedynie wymalowane na jezdni. Na
przejściu w poprzedniej lokalizacji pozostało z kolei jedynie oznakowane pionowe.
Obecna sytuacja sprawia, że piesi są zagu-
bieni, przechodzą na drugą stronę jezdni zarówno przed autobusem, jak i za.
Obecna sytuacja stwarza zagrożenie
bezpieczeństwa dla pieszych.
- MZA Sp. z o.o. zwracają się z prośbą
o spowodowanie unormowania sytuacji
na wjeździe na kraniec EC Siekierki.
Pojazdy parkujące po obu stronach
wjazdu, utrudniają autobusom linii 159
i 162 wykonanie manewru skrętu, co w
dniu 13 września stało się przyczyną
unieruchomienia autobusu marki MAN
w rowie. Sugerujemy obustronne ustawienie znaków B-36 wraz z tabliczkami T-25 a i c. Jednocześnie informujemy, że postulowana przez nas w dn.
19.08.2010 r. naprawa nawierzchni
krańca nie została przeprowadzona, a
głębokość istniejącej wyrwy grozi poważnymi uszkodzeniami taboru.
- Wydział Zarządzania Przewozami
MZA Sp. z o.o., w związku z występującym na krańcu METRO WILANOWSKA zagrożeniem dla pieszych, zwraca
się z prośbą o ustawienie dodatkowych
płotków ochronnych wokół terenu pętli, a szczególnie wzdłuż krawędzi peronu skrajnego - dla linii 709 i 710, od
krawędzi budynku parkingu P&R do
przejścia dla pieszych prowadzącego
do metra (obecnie piesi zmierzający do
autobusów przechodzą pomiędzy stojącymi na peronie pojazdami), po stronie
ulicy Puławskiej - od wjazdu na kra-
niec do tego samego przejścia dla pieszych. Ustawienie płotków skanalizuje i
uporządkuje ruch pieszych, kierując ich w
stronę metra przez przejście dla pieszych.
- Od 19 lipca została zmieniona trasa autobusów linii 112. Wycofano autobusy tej
linii z krańca Podgrodzie i od ulicy Chodeckiej skierowano do krańca Centrum
Handlowe Marki. Kierowcy autobusów tej
linii zgłaszają problemy z obsługą przystanku CH Marki 03. Przystanki autobusowe CH Marki 01 i 03 znajdują się na jednym peronie. Przystanek CH Marki 01 jest
przystankiem końcowym dla linii autobusowej 190. Zarówno linia autobusowa 112
i 190 jest obsługiwana tylko przez autobusy wielkopojemne. Łączna długość peronu
wynosi ok. 56 m, długość 3 autobusów to
54 m. Ze względu na dłuższe postoje na
tym krańcu oraz obsługę przystanku jako
przelotowego przez linię 112, często nie
ma możliwości właściwego podjechania
pod przystanek. W związku z powyższym
zwracamy się z prośbą o wprowadzenie
zmian w organizacji ruchu na krańcu, tak
aby wyeliminować zagrożenie bezpieczeństwa i przypadki niszczenia infrastruktury
drogowej oraz taboru.
- Proponujemy zamianę krańca linii 126 i
140 . Powyższy problem zgłaszany był przez
nas po otwarciu krańca w roku 2004, a także
monitowany w roku 2005, jednak nie został
rozwiązany.
5
KTO SIĘ BOI ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH
Trudno zrozumieć, dlaczego niektórzy pracodawcy boją się związków zawodowych. Bać
mogą się tylko ci, którzy mają coś do ukrycia
lub nieczyste motywy działania. Większość
badań wskazuje na pozytywną rolę związków
zawodowych w firmach.
Właściciele firm są głównie zainteresowani zyskiem. Związki zawodowe zapobiegają nadużywaniu przez nich prawa, dlatego w neoliberalnych realiach poddawane
są ostrej krytyce.
- Gdy rozmawiam z kolegami z uczelni
pracującymi nad zagadnieniami dotyczącymi zarządzania zasobami ludzkimi często spotykam się z opiniami negatywnymi
o związkach zawodowych. Ja, opierając
się na badaniach i własnych doświadczeniach, mogę stwierdzić, że związki są potrzebne, bo pełnią funkcję kontrolną. Gdy
jej brak, pracodawcy robią, co chcą. Jeżeli
motywem jest zysk, to niemal zawsze towarzyszy temu podatność na zachowania
wynikające z chciwości - mówi prof. Marek Bugdol z Wydziału Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Badania dowodzą, że związki zawodowe
na całym świecie odgrywają pozytywną
rolę, pomagając pracodawcom przejść
przez trudny czas kryzysu finansowego.
- Związki zawodowe skutecznie zapobiegają tzw. indywidualnym planom motywacyjnym, czyli systemowi służącemu pojedynczym pracownikom. Niektórzy pracodawcy uważają, że należy traktować lepiej
tych, którzy z jakichś względów są szczególnie przydatni dla korporacji. To jednak
zwykle źle się kończy, bowiem w firmie
rodzi się poczucie niesprawiedliwości.
Jedni są traktowani zdecydowanie gorzej,
a drudzy lepiej - stwierdza prof. Bugdol i
przytacza wyniki ostatnich badań, które
wykazały, iż forowani pracownicy, zarabiający zbyt dużo w stosunku do innych,
czuli się z tym źle. - Każdy człowiek o
normalnej konstrukcji psychicznej będzie
czuł się źle, korzystając z dobrodziejstw,
których inni są w drastyczny sposób pozbawieni - podsumowuje socjolog. Związki zawodowe zapobiegają także powstawaniu systemów ocen pracowniczych. Niektórzy uważają, że nic tak nie psuje ludzi
jak owe cenzurki. Przykładowo, szef, który chce pozbyć się pracownika, może to
zrobić arbitralnie, negatywnie oceniając
jego pracę. Zawodzą też systemy będące
6
wypadkową różnych ocen dokonywanych przez klientów, współpracowników i
szefa, bo i tu dochodzi do
umawiania się na takie, a nie
inne oceny.
Na pozytywną rolę związków zawodowych w firmach
zwraca uwagę Państwowa Inspekcja
Pracy. Inspektorzy od lat podkreślają,
że w przedsiębiorstwach, gdzie działają
związki, rzadziej dochodzi do łamania
praw pracowniczych. - Im więcej osób
i organizacji zwróci uwagę na dobro
zatrudnianych osób, uświadomi im
podstawowe prawa, będzie występować o poprawę warunków pracy, zadba
o codzienne bezpieczeństwo w miejscu
pracy czy w końcu podejmie się roli
reprezentanta w razie pojawienia się
problemów, konfliktów, sytuacji kryzysowych, tym lepiej. Wspólnota daje w
tym wypadku specyficzny rodzaj poczucia siły, „Nec temere, nec timide”,
czyli „bez zuchwałości, ale i bez lęku” - mówi Tadeusz Fic, Okręgowy
Inspektor Pracy w Krakowie. Przyznaje, że reprezentowanie interesów pracowników wymaga dziś coraz większego zaangażowania i odporności. W
2009 roku do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Krakowie wpłynęło blisko
60 skarg złożonych przez związki zawodowe. Głównie chodziło o wypłaty
zaległych wynagrodzeń. W większości
przypadków skargi dotyczyły uchybień
pracodawców wobec wszystkich zatrudnionych pracowników. Związki
alarmowały też o sytuacjach, gdy pracodawcy nie uzgadniali z organizacjami wewnętrznych przepisów, np. regulaminu zakładowego funduszu świadczeń socjalnych lub regulaminu wynagradzania. Związki zawodowe współdziałają z inspektorami pracy, co szczególnie ważne w obecnej trudnej sytuacji na rynku pracy, która sprzyja łamaniu praw pracowniczych.
Organizacje związkowe dbają o kulturę
korporacyjną, np. kontrolując wydatki w
firmach. - Przykładowo, kierownik otrzymuje od zarządu firmy pieniądze na zakup sprzętu. Są tacy, którzy potrafią kupować sprzęt co miesiąc. W niektórych
firmach, za sprawą związków zawodowych, wprowadzono zasadę, która zobowiązuje kierowników, by każdy taki zakup odnotowali w wewnętrznej sieci internetowej firmy. Wtedy inni pracownicy
wiedzą, jakie decyzje były podejmowane.
Zapobiega to nieuczciwym praktykom i
chciwości, która niczym nie poskramiana
prowadzi do takich skutków, jakie zobaczyliśmy niedawno wszyscy w sektorze
bankowości - przypomina profesor Bugdol.
Organizacje związkowe zabiegają nie tylko o pensje, choć to również ważne, ale i o
szeroki wachlarz świadczeń socjalnych.
Dziś okazuje się, że najlepsze na świecie
firmy oferują pracownikom bogate pakiety
socjalne, na ogół wynegocjowane przez
związki zawodowe. Związkowcy upominają się też o dodatkowe szkolenia dla pracowników. Aktywnie uczestniczą w tworzeniu wewnętrznych kodeksów etyki. W
ten sposób wpływają na budowanie pozytywnego wizerunku firm i zapobiegają
przypadkom dyskryminacji. - Trudno zrozumieć, dlaczego niektórzy pracodawcy
boją się związków zawodowych. Bać mogą się tylko ci, którzy mają coś do ukrycia
lub nieczyste motywy działania. Większość badań wskazuje na pozytywną rolę
związków zawodowych w firmach. Ci,
którzy twierdzą, że jest inaczej, nie do
końca wiedzą, jaka jest rola współczesnego przedsiębiorstwa - podkreśla prof. Bugdol. Walka ze związkami zawodowymi
odbywa się przy użyciu różnych sposobów. Jednym z nich jest rozdrabnianie organizacji. Polega to na tworzeniu wielu
związków zawodowych w jednej firmie,
co rzecz jasna, osłabia lub wręcz uniemożliwia osiąganie związkowych celów. Rozdrobnienie często jest celową strategią
działań zarządu, który namawia kadrę kierowniczą do tworzenia kolejnych organizacji związkowych, aby w ten sposób
skłócić pracowników. Tzw. zarządzanie
przez konflikty to skuteczny sposób blokowania dróg do wypracowania wspólnego
stanowiska. Równie niebezpiecznym zjawiskiem jest tzw. negatywna rekrutacja
związkowa, gdy zakłada się kolejne związki zawodowe tylko po to, by ratować siebie przed zwolnieniem, a nie by pomagać
innym.
Jak wygląda skuteczność polskich związków zawodowych w porównaniu do zachodnich, np. francuskich?
- Francuskie związki są silne i agresywne.
Osiągają konkretne rezultaty np. poprzez
zamknięcie w sali posiedzeń członków
zarządu czy rady nadzorczej. U nas większością protestów nikt się nie przejmuje.
Jedynym bodaj pozytywnym przykładem
są organizacje górnicze. Negocjują niezwykle skutecznie. Górnicy są w tym absolutnymi mistrzami i powinni prowadzić
szkolenia, by pokazać innym grupom zawodowym, jak należy walczyć o swoje
prawa. Bo niektórym związkowcom wydaje się, że wystarczy napisać pismo zaczynające się od słów: „Szanowny Panie Ministrze” lub sądowy pozew. A to naprawdę
niewiele daje - ocenia prof. Bugdol.
Katarzyna Śliwa
Tygodnik „Solidarność”
PĘTLA DLA MOTORNICZYCH
Z pisma Zarządu TW Sp. z o.o. przedstawiamy część, która dotyczy ekspedycji i powszechnego do nich dostępu. Sprawa nie jest
bagatelna, bo dotyczy przecież warunków
BHP:
„Tramwaje Warszawskie korzystają z 29 pętli tramwajowych z których na 15, w różnych
dzielnicach miasta, znajdują się ekspedycje.
Zgodnie z art. 52 Regulaminu Wynagradzania Pracowników Spółki pracodawca winien
zapewnić, aby ekspedycje te były czynne
codziennie co najmniej w godzinach od 6 22. Na pętlach pozbawionych ekspedycji pracodawca obowiązany jest zapewnić motorniczym dostęp do toalet. Te, uzgodnione ze
Stroną Związkową, postanowienia są przez
Tramwaje Warszawskie realizowane.
Czas pracy 14 ekspedycji w dni powszednie
jak i święta obejmuje godziny od 5 - 23, a
więc dłuższy niż przewiduje to Regulamin.
Niekiedy zdarzają się odstępstwa od ww.
godzin pracy, m.in. z następujących powodów:
a) zlecenie przez ZTM zamknięcia ruchu na
pętli,
b) zawieszenie kursowania tramwajów na
pętli pl. Narutowicza,
c) brak warunków socjalnych w ekspedycji
na pętli Służewiec,
d) brak obsady wobec nadmiernej absencji
chorobowej lub oddelegowań związkowych ekspedytorów.
W przypadku zamknięcia ekspedycji na
jednym z „krańców” lub skrócenia czasu
pracy pozostaje pełna obsada na przeciwległym „krańcu” linii. W celu poprawy
sytuacji w zakresie obsady ekspedycji, w
miesiącu sierpniu br. przeprowadzono
rekrutację i przyjęto 3 pracowników do
pracy na zastępstwo.
Natomiast krótsza praca ekspedycji na
pętli Służewiec po 12 lipca nastąpiła z
następujących powodów:
W dniu 13.07.2010 r. rozpoczęła się tam
przebudowa pętli tramwajowej Służewiec, prowadzona w ramach umowy na
budowę drogi ekspresowej S79, której
inwestorem jest Generalna Dyrekcja Dróg
Krajowych i Autostrad. Roboty mają być
ukończone do końca kwietnia 2011 r. W
ramach prowadzonej inwestycji zostanie
zbudowany na tej pętli, w innym miejscu,
nowy budynek ekspedycji. Wykonawca
prace rozpoczął od przebudowy torowiska, w związku z tym ruch tramwajowy
od dnia 12 lipca do 18 sierpnia został
skierowany na inne trasy, ekspedycja zaś
zamknięta. Z dniem 19 sierpnia ruch
tramwajowy na tej pętli został już przywrócony. Celem zaspokojenia motorni-
czym potrzeb sanitarnych, Dział Nadzoru
Ruchu postawił kabinę CLIPER i zbudował
przejście do niej, a na wniosek Waszej organizacji do czasu postawienia nowego budynku i podłączenia mediów warunkowo uruchomiono ekspedycję w godzinach 8-17 .
18 czerwca została obsadzona przez Spółkę
ekspedycja na pętli Okęcie, dotychczas obsługiwana przez pracowników MZA (z uwagi na zlokalizowaną w tym miejscu pętlę autobusową). Po likwidacji pętli autobusowej
MZA zamknęły ekspedycję. W chwili obecnej nasza Spółka ma budynek ekspedycji w
użyczeniu i obsługuje ją w godz. 5-23.
Na 15 nie ekspediowanych pętlach pracodawca, zgodnie z w/cyt. Regulaminem, zapewnia warunki sanitarne poprzez ustawianie
kabin typu CLIPER lub TOY-TOY, które w
okresie wiosenno-jesiennym wyposażone są
w pojemniki z wodą.
Ponadto na rok bieżący Spółka zaplanowała
wykonanie dokumentacji projektowej na 4
ekspedycje kontenerowe bezobsługowe,
otwierane na kartę, na nie ekspediowanych
pętlach tramwajowych:
- Cmentarz Wolski
- Kawęczyńska
- Żerań Wschodni
- Okęcie
W sierpniu br. został rozstrzygnięty przetarg i
podpisana umowa na ich zaprojektowanie z
terminem realizacji do końca br.”
PŁACA MINIMALNA WZROŚNIE DO 1386 ZŁOTYCH
Rada Ministrów postanowiła 5 października
2010 r., że minimalne wynagrodzenie zostanie podniesione z 1317 do 1386 zł.
Ta zmiana ma duże znaczenie nie tylko dla
najgorzej opłacanych, ale i dla innych pracowników oraz przedsiębiorców, których
świadczenia i koszty działalności są powiązane z minimalnym wynagrodzeniem.
Rząd po raz kolejny zawiódł pracowników. Pierwszy raz od kilku lat strona
związkowa i pracodawcy dogadali się
w sprawie wysokości płacy minimalnej
na przyszły rok. Wspólne uzgodnienia
przewidywały, że będzie to kwota 1408
zł. Taka wysokość pozwoliłaby utrzymać relację między płacą najniższą a
przeciętnym wynagrodzeniem na poziomie 42 proc. Kwota przyjęta przez
rząd sprawia, że znowu relacja ta się
pogorszy. Rząd nie uszanował zdania
PSALM DAWIDA
Pan jest pasterzem moim.
Na niczym mi nie zbywa.
Na zielonych pastwiskach położył mnie,
nad spokojne wody mnie prowadzi.
Duszę moją posila,
prowadzi mnie po ścieżkach prostych
dla chwały swego imienia.
A choćbym zeszedł w ciemną dolinę
śmierci,
nie będę lękać się złego,
bo Ty jesteś ze mną.
Twój kij pasterski i laska:
one mnie będą wiodły.
Ty stół biesiadny zastawiasz przede mną
na przekór moim wrogom,
głowę moją olejkiem namaszczasz,
a mój kielich przelewa się.
Szczęście i łaska podążają za mną
po wszystkie dni mego życia.
I zamieszkam w domu Pańskim
na długie czasy.
Psalm 23 przekład Czesław Miłosz
POŻEGNALIŚMY NASZEGO WIELKIEGO PRZYJACIELA
JANA PTASIŃSKIEGO, PREZESA ZAKŁADU POLIGRAFICZNEGO
Pozostaniesz na zawsze w Naszej pamięci.
Prezydium MKZ NSZZ „Solidarność” MZA i TW
oraz redakcja „NASZEJ SYRENKI”
partnerów społecznych i pracodawców. Co
więcej, rząd wiosną obiecał, że przedstawi
ścieżkę dojścia płacy minimalnej do poziomu połowy przeciętnego wynagrodzenia. Nie ma zatem szans, by ludzie najmniej zarabiający doczekali się poprawy
swoich uposażeń.
STANOWISKO W SPRAWIE WYSOKOŚCI MINIMALNEGO WYNAGRODZENIA PREZYDIUM KOMISJI KRAJOWEJ NSZZ „SOLIDARNOŚĆ”
Prezydium Komisji Krajowej wyraża swój
protest i oburzenie zlekceważeniem przez
rząd porozumienia w sprawie wysokości
przyszłorocznego wynagrodzenia minimalnego pomiędzy pracodawcami, związkami zawodowymi i przedstawicielami rządu (!) zawartego w uchwale nr 41 Komisji Trójstronnej w wysokości 1408 PLN - czytamy w sta(Ciąg dalszy na str. 8)
W dniu 5 października 2010 r. pożegnaliśmy Naszego Przyjaciela i Kolegę ś.p. Kazimierza Sucheckiego, długoletniego pracownika ZNT T-3. Łączymy się w głębokim smutku i żalu z
rodziną Kazika.
Członkowie NSZZ „Solidarność”
w MZA i TW
7
APEL O POMOC DLA AGATKI
Katarzyna Zielińska
Artur Adamiak
01-390 Warszawa
ul. Puszczy Solskiej 3m57
Tel. 502-692-545
Szanowni Państwo, nasza córka AGATA
urodziła się 4 czerwca 2010 roku i jest długo
oczekiwanym dzieckiem. Niestety okazało
się, że ma bardzo poważną chorobę genetyczną dysplazję kampomeliczną (jest to choroba
genu SOX9, która odpowiada za schorzenia
układu kostnego - postępująca skolioza kręgosłupa oraz zniekształcenie kości piszczelowych - i moczowo-płciowego) oraz inne nie
mniej dolegliwe wady wrodzone: niewydolność oddechowa i rozszczep podniebienia
(zespół Pierra Robina).
Dysplazja kampomeliczna jest niezwykle
rzadką dolegliwością nie tylko w skali naszego kraju i, aby pomóc Agacie rozwijać się tak
jak miliony innych dzieci, potrzebujemy pomocy w zakupie sprzętu wspomagającego
oddech, karmienie i rehabilitację naszej córki,
co da jej szansę na normalne życie w domu z
rodziną.
Dlatego też zwracamy się do Państwa o pomoc w leczeniu naszej córki. Za każdy ofiarowany grosz, jak też każdą inną pomoc,
dziękujemy z całego serca w imieniu własnym i Agaty.
SUS WYRÓŻNIONY
Mam
zaszczyt
poinformować,
że Ośrodek Wypocz ynkowoRekreacyjny
SUS w Mrzeżynie otrzymał honorowe wyróżnienie
PRO
CIVITE, przyznawane przez
Burmistrza Trzebiatowa firmom i instytucjom za współpracę i działanie na rzecz
rozwoju Gminy Trzebiatów w mijającej
kadencji 2006-2010.
Burmistrz Trzebiatowa
Sławomir Ruszkowski
Agacie można pomóc wpłacając na
konto:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
01-685 Warszawa ul. Łomiańska 5
Bank PeKaO S.A. I O/Warszawa
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
z dopiskiem: Agata Adamiak darowizna
na pomoc i ochronę zdrowia
lub przekazując 1% podatku poprzez
wskazanie w zeznaniu podatkowym:
nazwa OPP: Fundacja Dzieciom „Zdążyć
z Pomocą”
nr KRS: 0000037904
Informacje uzupełniające: Agata Adamiak
O sobie:
Artur Adamiak - mam 39 lat, przyszedłem na kurs w listopadzie 1995 roku. W
TW R-l Wola zatrudniłem się jako motor-
niczy w lutym 1996 - w międzyczasie zostałem patronem i pracowałem tak aż do września 2007 ; od tego czasu jestem dyspozytorem w R-1 Wola.
Na co dzień nasza córka jest karmiona sondą
przy pomocy strzykawek oraz ma podawany
tlen -pomaga nam w tym Warszawskie Hospicjum dla Dzieci. Leczenie - wyjazdy do
lekarzy specjalistów, rehabilitacja oraz sprzęt
wspomagający oddech tzn. przenośny koncentrator tlenu, łóżeczko samochodowe do
przewozu w pozycji poziomej naszej córki są
bardzo kosztowne.
PŁACA MINIMALNA WZROŚNIE DO 1386 ZŁOTYCH
(Ciąg dalszy ze str. 7)
nowisku. Związkowcy wyliczyli, że po
raz pierwszy od lat wynagrodzenie minimalne zmaleje wobec prognozowanej
przyszłorocznej średniej płacy w całej
gospodarce.
Prezydium Komisji Krajowej uważa, że
rząd złamał również zeszłoroczne ustalenia, w myśl których miał określić precyzyjny sposób podnoszenia wysokości minimalnego wynagrodzenia do 50 proc.
płacy średniej.
Decyzja Rady Ministrów to kolejny
dowód na znikomą rolę dialogu społecznego, który ma służyć niemal
wyłącznie legitymizacji „jedynie
słusznych” rozwiązań proponowanych przez rządzących. W praktyce -
październik 2010 roku
to kontynuacja polityki oszczędzania na
najuboższych - piszą w swoim stanowisku przedstawiciele „S”. Pogłębi to rozwarstwienie i zepchnie kolejne szeregi
pracujących - nawet na pełnym etacie, w
sferę ubóstwa.
Rządowa decyzja w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia oraz pozostałe plany
dotyczące oszczędności budżetowych wpisują się niestety w politykę oszczędzania na
najsłabszych i przerzucania kosztów kryzysu
na tych, którzy go nie wywołali. Przypomnijmy, że w planach budżetowych na przyszły
rok, rząd zaplanował, m.in. podwyżki VAT,
zamrożenie kwoty wolnej od podatku czy
zamrożenie progów dochodowych uprawniających do zasiłków z pomocy społecznej i
świadczeń rodzinnych.
Zespół redakcyjny: Marek Jurek (redaktor naczelny), Henryk Boetcher (sekretarz),
Marek Brudnicki - (Dział Nadzoru Ruchu MZA),
Jacek Dobrzyniecki (skład komputerowy)
Adres: 01-106 W-wa, ul. Redutowa 27 (zakład R-5) tel./fax (0-22) 837 93 51
internet: http://www.solidarnoscmzaitw.org
Numer zamknięto - 15 października 2010 roku
nakład 2300 egz.
Druk: Drukarnia „Trigraf-Team” S.C.
Biuletyn Informacyjny NSZZ
Miejskich Zakładów Autobusowych i Tramwajów Warszawskich