Jerzy P. Naworski Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału

Transkrypt

Jerzy P. Naworski Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału
Rejent * rok 9 . nr 6 - 7 ( 9 8 - 9 9 )
czerwiec-lipiec 1999 r.
Jerzy P. Naworski
Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału
zakładowego
Wprowadzenie
Celem artykułu jest wykładnia art. 255 § 1 k.h., zwłaszcza w tej części,
w której przewiduje on możliwość podwyższenia kapitału zakładowego
bez konieczności zmiany umowy spółki. Nie trzeba nikogo przekonywać,
że wspólnicy spółki z o.o. mogą być zainteresowani wprowadzeniem do
umowy zapisu w tej kwestii, co oszczędzi im zbędnych formalności i kosztów.
Na temat wymienionego unormowania napisano już wiele, a jednak materia
ta nie jest bynajmniej wyczerpana, o czym świadczą postanowienia sądów
rejestrowych oddalające wnioski o wpisanie do rejestru podwyższenia
kapitału zakładowego z pominięciem procedury przewidzianej dla zmiany
umowy spółki.
Warto zatem podjąć próbę odpowiedzi na pytanie, jak rozumieć zawartą
w art. 255 § 1 k.h. formułę mówiącą o podwyższeniu kapitału zakładowego na mocy dotychczasowych postanowień umowy spółki? Ważne
jest, aby wspólnicy w momencie zawierania umowy spółki z o.o. mieli
pewność, że przyjęty w niej zapis nie zostanie odmiennie odczytany przez
sąd rejestrowy. Dla ilustracji postawionego problemu celowe jest posłużenie się przykładem konkretnej sprawy, o czym będzie mowa w dalszej
części opracowania. Przedtem konieczne wydaje się jednak przedstawienie
ogólnych uwag na temat instytucji podwyższenia kapitału zakładowego
oraz zaprezentowanie wybranych zagadnień obejmujących podwyżkę w
68
Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału zakładowego
wyniku zmiany umowy spółki. Wbrew pozorom ta ostatnia problematyka
wzbudza szereg kontrowersji, co daje asumpt do ich zarysowania i podjęcia
próby znalezienia właściwego rozwiązania.
Cel, funkcje i sposoby podwyższenia kapitału zakładowego
Ograniczony we wstępie przedmiot opracowania zmusza do skomprymowania wywodów na temat funkcji i sposobów podwyższenia kapitału
zakładowego. Powinny one przyczynić się do lepszego zrozumienia samej
instytucji podwyższenia kapitału zakładowego oraz, antycypując dalsze
wnioski, interpretacji art. 255 § 1 k.c.
Podwyższenie kapitału zakładowego oznacza powiększenie środków
kapitałowych (pieniężnych lub rzeczowych) spółki, mające na celu, ogólnie
rzecz ujmując, bądź wzrost, bądź podtrzymanie działalności gospodarczej
spółki z o.o.1 W piśmiennictwie prawniczym wyróżnia się w związku z tym
m.in. funkcję rozwojową i restrukturyzacyjną gdy podwyżka ma stanowić
źródło sfinansowania nakładów inwestycyjnych, unowocześnienia i restrukturyzacji spółki oraz funkcję stabilizującą gdy podwyżka pozwala na
pokrycie strat i tym samym podtrzymania dotychczasowego poziomu działalności gospodarczej spółki2.
Z punktu widzenia osób trzecich najważniejsze znaczenia ma jednak
gwarancyjna funkcja kapitału zakładowego, scilicet jego podwyższenia,
który stanowi zabezpieczenie interesów wierzycieli spółki. Wyraża się to
w specjalnym mechanizmie, pozwalającym na wypłatę dywidendy wspólnikom pod warunkiem, że nie został naruszony kapitał zakładowy, a więc
gdy aktywa, po potrąceniu długów, są równe lub większe niż kapitał zakładowy. Z tego właśnie powodu kapitał zakładowy, tak jak inne fundusze
własne spółki, ujmowany jest po stronie pasywów 3 , a więc w przypadku
1
Bliżej na ten temat zob. I. W e i s s , Podwyższenie kapitału zakładowego i dopłaty w spółce
z ograniczoną odpowiedzialnością, PPH 1994, nr 12, s. 1; t c n ż c, [w:] Prawo spółek, Bydgoszcz
1998,s. 223; A . K i d y b a , [w:] Zarys prawa spółek, Lublin 1994, s. 135.
2
1. W c i s s, Podwyższenie kapitału..., s. 1 i 2. Autor wyróżnia ponadto funkcje stymulującą
i krcdytowo-pożyczkową podwyższenia kapitału zakładowego.
3
W poprzednim stanic prawnym wynikało to expressis verbis z art. 247 pkt 1 k.h. Zaliczenie
kapitału zakładowego i funduszy własnych do pasywów, jakkolwiek nic wypowiedziane wprost w
ustawie z dnia 29.09.1994 r. o rachunkowości, Dz.U. Nr 121, poz. 591 zc zm„ nic budzi wątpliwości. Zob. załącznik nr 1 do ustawy: Bilans jednostek z wyłączeniem banków i ubezpieczycieli.
69
Jerzy P. Naworski
jego naruszenia konieczne jest przeznaczenie zysku na odbudowę kapitału4.
Podwyższenie kapitału zakładowego z tego punktu widzenia oznacza wzrost
gwarancji zaspokojenia roszczeń wierzycieli spółki5.
Podwyższenie kapitału zakładowego może nastąpić bądź poprzez
zwiększenie wartości dotychczasowych udziałów, bądź poprzez ustanowienie nowych udziałów. Wprawdzie kodeks handlowy nie wypowiada tej
zasady w art. 255 expressis verbis, lecz nie budzi ona żadnych wątpliwości6. W tej sytuacji zastrzeżenia wywołuje art. 251 § 2 projektu prawa
spółek handlowych, zgodnie z którym podwyższenie kapitału następuje przez
podwyższenie wysokości udziałów istniejących lub ustanowienie nowych 7 .
Jaki sens ma bowiem formułowanie przepisu, który oddaje to, co jest
oczywiste, tym bardziej że oba sposoby podwyższenia przewiduje art. 258
§ 2 in fine projektu, tak jak obecnie obowiązujący art. 260 § 2 in Jine k.h.8
Jeżeli umowa spółki stanowi, że udziały są równe, a taka jest powszechna praktyka 9 , to wszystkie udziały zarówno „stare, jak i „nowe" muszą być
równe 10 . W spółkach, w którym wspólnik może mieć tylko jeden udział
następuje podwyższenie tego jednego udziału. W przypadku gdy w wyniku
podwyżki mają dojść do spółki nowi wspólnicy, w obu systemach muszą
być utworzone dla nich nowe udziały.
Technicznie rzecz ujmując, podwyższenie może być zrealizowane w
różny sposób:
4
Bliżej na ten temat zob. J. N a m i t k i c w i c z , Kodeks handlowy. Spotka z ograniczoną
odpowiedzialnością z komentarzem, Łódź 1994, s. 247 (reprint).
5
1. We i ss, Podwyższenie kapitału..., s. 2.
''Zob. np. J. N a m i t k ie w i c z , jw., s. 271; A.Kidyba, [w:] jw., s. 135; 1. We i ss, Podwyższenie kapitału..., s. 3.
7
Zob. S. S o ł t y s i ń s k i , A. S z a j k o w s k i , A. S z u m a ń s k i , Ustawa z dnia... Prawo
spółek handlowych, SP 1998, nr 1-2, zwana dalej „projektem prawa spółek handlowych".
" Zgodnie z którymi konwokacja wierzycieli nic jest wymagana wówczas, gdy z obniżeniem
kapitału następuje jednoczesne jego podwyższenie, bez dokonywania wypłat wspólnikom.
spotyka się przykładów przewidujących udziały o nierównej wysokości. Por. J . J ę d r s z c z y k ,
W. S c r d a , A. S z u m ań s k i, 72 wzory pism niezbędnych do powstania i funkcjonowania spółek prawa handlowego i cywilnego w tym wybrane wzory prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych wraz z komentarzem, Kraków 1991, wzór 10-12, s. 43-80.
10
Por. L . Z y ż l c w s k i. Podwyższenie kapitału. Rzeczpospolita 1992, nr 225. Autor rozważa
również skutki podwyższenia minimalnej wysokości udziału ustawą z dnia 24.02.1990 r. o zmianie
kodeksu handlowego, Dz.U. Nr 17, poz. 98. Na ten temat zob. również J. B r o 1, Spółki pruwci
handlowego. Warszawa 1993, s. 106.
70
Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału zakładowego
1. Najczęściej wchodzi w rachubę wniesienie dodatkowych wkładów
przez dotychczasowych lub nowych wspólników. W pierwszym przypadku
pokrycie udziałów przez wspólników następuje w wyniku przekazania z
ich majątku do majątku spółki nowych środków pieniężnych lub rzeczowych. Mogą oni również pokryć podwyżkę, przeznaczając na ten cel w
całości lub w części zysk spółki, do którego rozporządzania są przecież
uprawnieni w myśl art. 191 i art. 223 § 2 pkt 2 k.h."
2. Podwyższenie kapitału zakładowego może polegać również na przesunięciu określonych środków finansowych spółki na kapitał zakładowy.
Przeznacza się na ten cel środki z istniejących w spółce funduszów (kapitałów): zapasowego lub rezerwowego albo obu łącznie12. W spółce z o.o.,
inaczej niż w spółce akcyjnej 13 , nie ma obowiązku tworzenia kapitału
zapasowego. Kapitał ten, tak jak fundusz rezerwowy, występuje tylko
wówczas, jeżeli umowa spółki przewiduje jego utworzenie. Tym samym
omawiany sposób podwyższenia kapitału zakładowego jest możliwy jedynie wówczas, gdy w danej spółce powstały fundusze tego rodzaju.
Sytuacja jest tu jednak odmienna od przeznaczenia przez wspólników
części zysku na podwyższenie kapitału, o czym była mowa poprzednio,
jakkolwiek wymienione fundusze są również tworzone z zysku. Analizowany sposób podwyższenia, zwany „kapitalizacją rezerw", dokonuje się
bowiem z majątku spółki, a nie z majątku wspólników, jak to ma miejsce
w razie przeznaczenia na pokrycie podwyżki przypadającego wspólnikowi
zysku14.
11
Co podkreślił SN w uzasadnieniu uchwały z dnia 25.01.1995 r. 111CZP 177/94, OSN 1995,
nr 5, poz. 75. Zwraca na to uwagą również K. K r u c z a ł a k, Podwyższenie kapitału zakładowego, Prawo Spółek 1996, nr 7, s. 14.
12
Por. J. N a m i t k i c w i cz,jw.,s. 273; J. T o m k i c w i c z , J . B l o c h , Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Komentarz, Warszawa 1934, s. 192; I. We i ss, Podwyższenie kapitału...,
s. 3; t c n ż c, [w:] Prawo spółek..., s. 226; A. K. i d y b a, [w:] jw., s. 135; K. K r u c z a I a k, jw„ s.
14. Na gruncie spółek akcyjnych możliwość taką potwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia
8.02.1994 r. III CZP 187/93, Wokanda 1994, nr 3, s. 6.
13
Zob. art. 427 k.h.
14
Tak chyba J. N a m i t k i c w i c z , jw., s. 273 oraz wyraźnie K.. K r u c z a I a k, jw., s. 14.
Inaczej, jak się wydaje, I. We i s s, Podwyższenie kapitału..., s. 3 ; t c n ż c , [w:] Prawo spółek..., s.
226, który pisze o „...przesunięciu na kapitał zakładowy istniejącego funduszu zapasowego lub
rezerwy albo zysku" (podkreślenie J.N.).
71
Jerzy P. Naworski
W przypadku kapitalizacji rezerw, udziały w podwyższonym kapitale
mogą objąć jedynie dotychczasowi wspólnicy, proporcjonalnie do wielkości
(procentowego udziału) w kapitale zakładowym, bowiem istniejące w spółce
fundusze własne stanowią majątek spółki, a ich przeznaczenie na pokrycie
podwyżki nie prowadzi do powiększenia tego majątku. Ponieważ podwyżka jest finansowana ze środków spółki, udziały, które otrzymują wspólnicy,
określane są mianem gratisowych 15 .
Wprawdzie podwyższenie kapitału zakładowego ze środków własnych
de lege lata nie jest unormowane w kodeksie handlowym, to jednak dopuszczalność takiego zabiegu nie budzi wątpliwości. Warto odnotować w związku
z tym, że projekt prawa o spółkach handlowych przewiduje expressis verbis
w art. 254 omówiony sposób podwyższenia kapitału zakładowego, stanowiąc, że uchwałą wspólników o zmianie umowy spółki można podwyższyć
kapitał zakładowy, przeznaczając na ten cel środki z kapitału zapasowego
lub funduszy rezerwowych utworzonych z zysku spółki. Autorzy projektu
podkreślają że wprowadzenie tego przepisu ma potwierdzić zgodność z
prawem dotychczasowej praktyki16. Projektowany art. 254 stanowi ponadto, że uchwała o podwyższeniu kapitału ze środków spółki może być podjęta
tylko wówczas, jeżeli bilans za ostatni rok obrotowy wykazuje zysk, a
spółka posiada środki wystarczające na przewidziane podwyższenie oraz
przesądza, że nowe udziały przysługują wspólnikom w stosunku do ich
dotychczasowych udziałów (§ 2 i § 3 zd. 1).
Celowość unonnowania materii kapitalizacji rezerw może budzić zastrzeżenia. Można bowiem bronić stanowiska, że zbędna jest regulacja
obejmująca materię, która jest prawidłowo rozwiązywana w jurysprudencji, a taka sytuacja ma miejsce w odniesieniu do podwyższenia kapitału
zakładowego ze środków spółki. Dodatkowy argument przemawiający
przeciwko takiemu zabiegowi legislacyjnemu zawiera się w stwierdzeniu,
że projektowana regulacja i tak nie przesądza wątpliwości występujących
na gruncie legis latae, dotyczących np. możliwości przyjęcia w umowie lub
15
Zob. T. D z i u r z y ń s k i , Z. F c n i c h c l , M . H o n z a t k o , Kodeks handlowy z komentarzem, t.2, Bytom 1991, s. 118 (reprint); I. W c i ss, [w: ] Prawo spółek..., s. 226. Na gruncie spółek
akcyjnych zob. S. S o 11 y s i ń s k i, [w:] Kodeks handlowy. Komentarz, t. II, Warszawa 1996, s.
936 i nast.
72
Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału zakładowego
uchwale innej proporcji uczestnictwa w przydziale udziałów gratisowych
niż w stosunku do dotychczasowych udziałów17. Szersza analiza projektowanego rozwiązania wykracza poza ramy opracowania.
3. Podwyższenie może również polegać na konwersji wierzytelności
przysługującej wspólnikowi lub osobie trzeciej w stosunku do spółki na
udziały, powodującej przesunięcie w pasywach spółki. Ostami z wymienionych sposobów podwyżki jest wynikiem uznania zarówno w doktrynie18,
jak i orzecznictwie Sądu Najwyższego zdolności aportowej tego rodzaju
wierzytelności. Warto przytoczyć tezę uchwały Sądu Najwyższego z dnia
26.03.1993 r.19, zgodnie z którą pokrycie udziałów, po podwyższeniu
kapitału zakładowego spółki z o.o., dopuszczalne jest także przez
oświadczenie wspólnika o przeniesieniu - na poczet tego udziału - jego
wierzytelności przysługującej mu wobec tej spółki.
O ile, jak widać, konwersja wierzytelności na udziały w podwyższonym
kapitale nie budzi wątpliwości, o tyle kontrowersje dotyczą cywilnoprawnej techniki tej operacji. W rachubę mogą wchodzić różne instytucje prawa
cywilnego. Przekonujące jest stanowisko C.Wiśniewskiego, że najwięcej
zalet wykazuje zwolnienie z długu20. W kręgu zainteresowania są ponadto:
potrącenie 21 , przelew wierzytelności oraz odnowienie 22 .
4. Dopuszczalność podwyższenia kapitału zakładowego poprzez ponowne oszacowanie wkładów niepieniężnych jest kwestionowana. Sąd
Najwyższy sprzeciwił się temu stanowczo w uchwale z dnia 25.01.1995 r.23,
podkreślając w uzasadnieniu, że w świetle przepisów kodeksu handlowego
(art. 260 § 2 w zw. z art. 160 pkt 2, art. 257 i art. 258 § 1 k.h.) podwyższenie
kapitału zakładowego polega na pokryciu podwyżki środkami pieniężnymi
17
Na gruncie spółki akcyjnej bliżej na ten temat zob. S. S o 11 y s i ń s k i, [w:] Kodeks handlowy..., s. 938 i podana tam literatura.
4; C. W i ś n i c w s k i, Konwersja długu na kapitał zakładowy w spółkach kapitałowych, PPH
1996, nr 9; 1. Wc i s s, [w:] Prawo spółek..., s. 226 i 227.
" Ul CZP 20/93, OSN 1993, nr 9, poz. 157.
20
C. W i ś n i c w s k i, jw., s. 29 i 30.
21
Na które wskazał SN w uchwale z dnia 26.03.1993 r.; zob. przypis 19.
22
Bliżej na ten temat zob. C. W i ś n i c w s k i, jw., s. 28-30.
21
III CZP 177/94, OSN 1995, nr 5, poz. 75, zwanej dalej „uchwałą z dnia 25.01.1995 r."
73
Jerzy P. Naworski
lub rzeczowymi. Stanowisko zostało poparte przez K. Kruczalaka 24 , a
poddane krytyce m.in. przez A. Kappesa25. Uważam za trafne stanowisko
Sądu Najwyższego. Wbrew opinii tego ostatniego autora, nie ma dostatecznie silnych podstaw do aprobowania zabiegu podwyższenia kapitału zakładowego w wyniku przeszacowania majątku spółki. Nie przekonują kontrargumenty nawiązujące do swobody zmiany umowy, prawa porównawczego
i braku unormowań kodeksowych negujących dopuszczalność takiej operacji. Waga względów praktycznych, szeroko opisanych przez tego autora,
nie przemawia jednak na rzecz bronionej przez niego opcji. W konsekwencji nie wydaje się możliwe do obrony twierdzenie A. Kappesa, że z teoretycznego punktu widzenia stanowisko Sądu Najwyższego jest nieuprawnione, a z praktycznego punktu widzenia niedogodne 26 .
Wprawdzie poruszane zagadnienie wykracza poza ramy opracowania,
lecz warto poświęcić choćby kilka zdań obronie prezentowanego zapatrywania. Przede wszystkim dopuszczenie podwyższenia kapitału w drodze
ponownego oszacowania aportów otwiera nieograniczone - i właściwie
stale istniejące - możliwości dokonywania podwyżki. Wystarczy przecież
zmiana siły nabywczej pieniądza, nie mówiąc już o zmianach popytu na
określone dobra stanowiące przedmiot aportu, aby był to - zgodnie z odmiennym poglądem - dostateczny powód do zmiany kapitału. Po drugie,
w razie przeszacowania aportów w rachubę wchodzi jednak zupełnie inna
sytuacja, niż w przypadku pozostałych sposobów wnoszenia wkładów niepieniężnych. Wprawdzie przy kapitalizacji rezerw oraz konwersji wierzytelności również nie następuje wprowadzenie do spółki nowej wartości
majątkowej pochodzącej z zewnątrz, to jednak wyraźnie zmienia się wypłacalność spółki. Następuje zmiana struktury jej zadłużenia. Spółka nie
musi spłacać swoich zobowiązań na bieżąco, bowiem stają się one tylko
częścią pasywów wyrażających kapitał zakładowy. Tym samym polepsza
się sytuacja spółki wobec jej wierzycieli, co jest równoznaczne z podniesieniem aktywów spółki w drodze wprowadzenia określonego wkładu.
Natomiast w razie przeszacowania aportów w rachubę wchodzi w istocie
24
K. K. r u c z a 1 a k, jw., s. 15. Tak również R. F r o n e, Glosa do uchwały, Rejent 1996, nr 78, s. 165-172. Można sądzić, że aprobująje również ci autorzy, którzy wśród sposobów podwyżki
nic wymicniająponowncgo przeszacowania aportów.
25
A. K a p p c s , Glosa do uchwały, PPH 1995, nr 11, s. 37-40.
26
Tamże.
74
Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału zakładowego
zapis zwyżki majątku spółki, która i tak już go posiadała, jako jej kapitału
zakładowego. Zabieg tego rodzaju stanowi więc niczym nieuzasadnione zarówno z punktu widzenia wierzycieli, jak i wspólników - sztuczne przesunięcie w bilansie spółki, które nie ma żadnego wpływu na jej wypłacalność. Z przedstawionych powodów, ponowne oszacowanie aportów, jak
słusznie podkreśla Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 25.01.1995 r., nie
może być sposobem podwyższenia kapitału zakładowego. Nie oznacza to
jednak, że spółka nie może dokonać takiego przeszacowania wniesionych
aportów. Skutki ponownego szacunku znajdą jednak swój wyraz tylko w
wysokości aktywów, mogąc tym samym wpływać na wynik uzyskany przez
spółkę w danym roku.
Sformułowane wyżej wnioski korespondują w części z wywodami K.
Kruczalaka w tej materii, który dopuszczając możliwość podjęcia uchwały
zmieniającej dokonane wcześniej oszacowanie i przyznającej inną ilość i
wysokość udziałów za taki sam wkład niepieniężny, twierdzi, że zabieg taki
nie prowadzi do podwyższenia kapitału zakładowego 27 . Jak podkreśla ten
autor, przepisy o podwyższeniu kapitału zakładowego, stanowiące lex
specialis w stosunku do art. 254 k.h., wiążą expressis verbis to podwyższenie z wpłatą na podwyższony kapitał i przejściem wkładów niepieniężnych na spółkę z chwilą zarejestrowania podwyżki. Podwyżka wymaga
zatem przekazania do kapitału nowych dodatkowych środków pieniężnych
lub rzeczowych, czemu nie czyni zadość ponowne przeszacowanie tych
drugich28.
Sąd Najwyższy w motywach uchwały z dnia 25.01.1995 r., dopatrując
się - w operacji podwyższenia kapitału zakładowego poprzez ponowne
przeszacowanie aportów - naruszenia konstrukcji kapitału zakładowego i
spółki, nie wskazał wprost, w czym tkwi niebezpieczeństwo. Nie wszystkie
przytoczone przez ten sąd argumenty są też przekonywające. Nie podważa
to jednak trafności sformułowanej w uchwale tezy, kwestionującej dopuszczalność takiego zabiegu.
Wobec prezentowanego w opracowaniu stanowiska zbędne są rozważania na temat skutków przeszacowania aportów29. Wbrew odmiennej opinii,
operacja taka nie stanowi podstawy do urealnienia kapitału zakładowego
27
K. K r u c z a 1 a k , jw., s. 15.
75
Jerzy P. Naworski
spółki w sytuacji, gdy jej majątek znacznie przerasta kapitał30. Bronionego
w opracowaniu zapatrywania nie podważa też argument odwołujący się do
występowania dużej inflacji, w wyniku której dochodzi do zwiększenia
nominalnej wartości majątku spółki, nie znajdującej odbicia w wielkości
kapitału zakładowego 31 .
Podstawa prawna podwyższenia kapitału zakładowego
1. Uwagi ogólne
Wysokość kapitału zakładowego należy do obligatoryjnych postanowień umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (art. 162 pkt 4 k.h.).
Podwyżka ustalonego w umowie kapitału jest równoznaczna ze zmianąjej
warunków. Z czasowego punktu widzenia podwyższenie kapitału może
nastąpić w różnych stadiach funkcjonowania spółki.
Zmiana umowy polegająca na podwyższeniu kapitału zakładowego spółki
in statu nascendi, po zawarciu umowy, a przed wpisem spółki do rejestru,
wymaga, niezależnie od zapisów w tej materii figurujących w umowie,
zgody wszystkich wspólników 32 , wyrażonej w formie aktu notarialnego
(art. 162 § 1 k.h.) 33 . Kwestię podwyższenia kapitału zakładowego po
zarejestrowaniu spółki, w stadium jej funkcjonowania, normuje art. 255 §
1 k.h. Wątpliwy jest natomiast taki zabieg w czasie likwidacji i upadłości
spółki34. Przeciwko niemu przemawia przede wszystkim wskazany cel
podwyżki, który nie da się pogodzić z istotą likwidacji i upadłości spółki
30
Inaczej A. K. a p p c s, jw., s. 40.
Inaczej A. K a p p c s, jw., s. 4 0 . 0 zjawiskach inflacyjnych i konieczności waloryzacji wkładów pisze też J. B ro l,jw., s. 106.
32
Zob. I. W c i s s, Podwyższenie kapitału..., s. 2 i podana tam literatura przedwojenna. A. S z a j k o w s k i, [w:] Kodeks handlowy. Komentarz, t. 1, Warszawa 1994, s. 1114.
33
W doktrynie istnieją kontrowersje, wiążące się z wykładniąart. 77 k.c., co do tego, czy forma
aktu notarialnego obowiązuje również ad solemnitatem w wypadku uzupełnienia, zmiany lub
rozwiązania za zgodą stron umowy zawartej w takiej formie zastrzeżonej pod rygorem nieważności.
Zob. np. E. D r o z d , Problematyka farmy czynności prawych na tle art. 77 k.c., SP 1973, nr 38,
s. 201-232; Z. R a d w a ń s k i , Prawo cywilne-część ogólna, Warszawa 1997, s. 206; A. B r z o z o w s k i , [w:] Kodeki cywilny. Komentarz, t. 1 pod redakcją IC.Pictrzykowskicgo, Warszawa
1997, s. 215. W judykaturzc dominuje pogląd, że w takim przypadku wymagana jest forma aktu
notarialnego. Por. wyrok SN z dnia 15.03.1996 r. I CRN 26/96, OSN 1996, nr 7-8, poz. 108.
34
Bliżej na ten temat zob. I. W c i s s, Podwyższenie kapitału..., s. 3 wraz z podaną tam literaturą.
31
76
Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału zakładowego
zmierzających do zaprzestania działalności spółki i do jej rozwiązania 35 .
Można jednak spotkać pogląd kwestionujący sprzeczność podwyżki z celem
likwidacji3'', jak i dopuszczający podwyższenie kapitału w tym czasie, jeżeli
jest to konieczne dla ukończenia interesów spółki37. Pomijając sens podwyżki w czasie likwidacji, trudno zgodzić się z tą ostatnią opinią, opartą,
jak należy sądzić, o art. 271 § 1 zd. 2 k.h. Przepis ten dotyczy bowiem
nowych interesów spółki, dopuszczalnych, gdy jest to potrzebne do ukończenia dawnych, a więc stosunków zewnętrznych (pro faro externo), a nie
wewnętrznych {pro faro interno) spółki, do których zaliczyć trzeba podwyżkę kapitału zakładowego.
2. Podwyżka przez zmianę umowy. Wybrane zagadnienia
Zgodnie z art. 255 § 1 k.h., jeżeli podwyższenie kapitału zakładowego następuje nie na mocy dotychczasowych postanowień umowy spółki, może ono nastąpić jedynie przez zmianę umowy spółki. Z przepisu
tego, brzmiącego nieco archaicznie38, wynika, że podstawą prawną podwyższenia kapitału zakładowego może być umowa spółki lub uchwała
wspólników zmieniająca tę umowę. Prima facie można sądzić, że przepis
ten przeciwstawia sobie wskazane podstawy. Tak jednak nie jest. Nawet
jeżeli umowa przewiduje możliwość podwyżki bez jej zmiany, wspólnicy
zawsze mogą podjąć uchwałę zmieniającą umowę i tym samym warunki
ustalone w umowie, niezbędne do podwyższenia kapitału zakładowego,
niezależnie od ich szczegółowości.
Jasne jest jednak, że jeżeli umowa nie reguluje kwestii podwyższenia
kapitału zakładowego, dla dokonania takiego zabiegu konieczna jest jej
zmiana, wymagająca uchwały podjętej kwalifikowaną większością dwóch
trzecich głosów oddanych (art. 237 § 1 zd.l k.h.) oraz zaprotokołowanej
przez notariusza pod rygorem nieważności (art. 254 § 2 k.h.). Umowa może
przewidywać surowsze warunki jej zmiany (np. wyższy próg większości
kwalifikowanej, a nawet wymóg jednomyślności) lub różnicować wymaganą większość głosów w zależności od materii umownej, która ma być
35
Tamże.
(art. 251 § 1).
77
Jerzy P. Naworski
zmieniona (np. jednomyślność dla rozwiązania spółki, kwalifikowana
większość 4/5 dla zbycia przedsiębiorstwa, 3/4 dla podwyższenia kapitału)
oraz ąuorum wyznaczające niezbędne minimum (udziałów lub wspólników), od którego zależy zdolność zgromadzenia do powzięcia uchwały39.
Czasami podwyższenie kapitału zakładowego wymusza zmianę umowy
spółki. Tak jest wówczas, gdy wysokość kapitału po podwyżce i liczba
wspólników przesądzają - na mocy art. 206 § 2 k.h. - o obowiązku ustanowienia rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej 40 .
Uchwały wspólników zapadają na zgromadzeniu wspólników. Artykuł
220 zd. 2 k.h. dopuszcza możliwość podjęcia uchwały bez odbycia zgromadzenia w dwóch sytuacjach: jeżeli wszyscy wspólnicy wyrażą na piśmie
zgodę na postanowienie, które ma być powzięte, albo na pisemne głosowanie.
W doktrynie zarysowały się wątpliwości co do tego, czy uchwała o
podwyższeniu kapitału zakładowego, zmieniająca umowę spółki, może być
podjęta bez odbycia walnego zgromadzenia. M. Allerhand twierdził, że
można uchwalić zmianę umowy spółki także w głosowaniu piśmiennym 41 .
Pozostali komentatorzy przedwojenni prezentowali odmienne stanowisko,
przyjmując, że głosowanie pisemne nie jest dopuszczalne, gdy ustawa
wymaga protokółu notarialnego dla ważności uchwały42. J. Namitkiewicz
zaznaczył dodatkowo, że prawo notarialne zna tylko protokoły zgromadzeń, natomiast nie przewiduje specjalnej procedury pisemnego głosowania, właściwej tylko spółkom z o.o.43
Jak widać, problem podwyższenia kapitału zakładowego stanowi wycinek zagadnienia zawierającego się w pytaniu, czy uchwała zmieniająca
umowę spółki z o.o. może być powzięta jedynie przez zgromadzenie
wspólników, czy również bez jego odbycia?
w o r s k i, Podejmowanie uchwal przez zgromadzenie wspólników (akcjonariuszy) spółek kapitałowych (I) i (II'), Palcstra 1996, nr 7-8, s. 48 i z 1996, nr 9-10, s. 13 i nast.
4,1
Chodzi o spółki, w których kapitał zakładowy przewyższa kwotę 25.000,00 zł, a wspólników jest więcej niż pięćdziesięciu.
4I
M . A l l e r h a n d , Kodeks handlowy. Komentarz. Księga pierwsza. Kupiec, Warszawa 1991,
s. 400 (reprint).
43
Po r. T. D z i u r z y ń s k i, Z. F c n i c h c 1, M. H o n z a t k o, jw., s. 75; J. T o m k i c w i c z,
J. B I oc h, jw., s. 190; L. P c i pc r, Kodeks handlowy. Komentarz, Lwów 1936, s. 239; J. N a m i t k i c w i c z , jw., s. 171 i 271.
41
J . N a m i t k i c w i c z , j w . , s . 271.
78
Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału zakładowego
Współczesna doktryna nie poświęca analizowanej materii większej
uwagi, ograniczając się do przypomnienia panujących w okresie przedwojennym kontrowersji. L. Żyżlewski bez bliższego uzasadnienia przyjmuje,
że podjęcie uchwały zmieniającej umowę może nastąpić bądź na zgromadzeniu, bądź w drodze głosowania pisemnego, przewidzianego w art. 220
zd. 2 k.h.44 I.Weiss przychyla się do stanowiska większości, podkreślając,
że przeciwko podwyższeniu kapitału zakładowego w drodze pisemnego
głosowania, bez odbycia zgromadzenia, przemawia wymóg zaprotokołowania uchwały przez notariusza45.
Rozważania na ten temat można zacząć od przypomnienia, że kodeks
handlowy wymienia expressis verbis sprawy, w których głosowanie pisemne jest wyłączone (art. 223 § 3) lub wskazuje, że daną uchwałę może podjąć
jedynie zgromadzenie wspólników (np. art. 215 § 3, art. 228 § 2, art. 227
§ 1, art. 284 § 1). Ustawodawca, jak widać, wprowadza wymóg odbycia
zgromadzenia operując różną techniką legislacyjną. W pierwszym z wymienionych przypadków przesądza bowiem kwestię głosowania pisemnego
negatywnie, w drugim zaś mówi wprost o zgromadzeniu wspólników.
Wprawdzie w doktrynie zaznaczyła się różnica poglądów co do tego, czy
tam, gdzie przepis stanowi o zgromadzeniu wspólników, możliwe jest podejmowanie uchwał w trybie pisemnego głosowania4'', lecz chyba nie trzeba
przekonywać, że odpowiedź na tak postawione pytanie jest przecząca.
Czy oznacza to, że w innych sprawach, niż objęte hipotezami przytoczonych przepisów, głosowanie pisemne może mieć miejsce? Wbrew pozorom sprawa wcale nie jest prosta, jak by się prima facie wydawało.
Celowość podjęcia próby jej wyjaśnienia uzasadniają już tylko względy
praktyczne. Odbycie zgromadzenia jest często kłopotliwe, czasochłonne i
kosztowne, w odróżnieniu od pisemnego głosowania, które ułatwiają dodatkowo współczesne środki techniczne (telefaksy, komputery) 47 .
44
L. Ż y ż l c w s k i,jw.
1. W c i s s, Podwyższenie kapitału..., s. 2; t c n ż c, [w:] Prawo spółek..., s. 225.
4
" Bliżej na ten temat zob. I. We i s s, [w:] Prawo spółek..., s. 299 i podana tam literatura.
47
J . T o m k i e w i c z i J. B l o c h . j w . , s . 127, powołując się na doktrynę niemiecką twierdzili,
że zgoda na uchwałą lub na piśmienne głosowanie może być wyrażona telegraficznie. Dzisiaj wiele
trudności sprawia ustalenie, czy mechaniczne odtworzenie podpisu wystarcza do zachowania tormy
pisemnej. Zob. np. A. J ę d r z e j c w s k a, Pisemnaforma oświadczenia woli a..automatyzacja
obrotu prawnego, PiP 1993, nr 1.
45
79
Jerzy P. Naworski
Problem sprowadza się do następującej alternatywy: uchwala podjęta
na zgromadzeniu albo uchwała podjęta bez odbycia zgromadzenia, w
drodze pisemnej zgody wszystkich wspólników (per unanima vota) na
postanowienie, które ma być powzięte, lub w drodze pisemnego głosowania (per vota maioraTrafnie J. Tomkiewicz i J. Bloch przyjmują
na gruncie art. 223 § 3 k.h., iż jakkolwiek przepis ten wzbrania tylko piśmiennego głosowania, to „...uznać jednak należy, że wspólnicy nie mogą
wyrazić na piśmie zgody na uchwały w sprawach objętych art. 223 pkt 1,
2 i 3 poza zgromadzeniem..."49. W ten sam sposób trzeba podejść do zmiany
umowy spółki. Albo musi ona być przedmiotem obrad zgromadzenia, albo
uchwała w tej materii może zapaść bez odbycia zgromadzenia. Tertium non
datur.
W celu rozwiązania postawionego problemu konieczne jest uwzględnienie wymogu zaprotokołowania uchwały zmieniającej umowę spółki przez
notariusza pod rygorem nieważności, o czy będzie mowa dalej.
Przedtem warto jednak poszukać argumentów mogących uzasadniać
tezę, że zmiana umowy spółki jest możliwa bez odbycia zgromadzenia, w
drodze pisemnej zgody wszystkich wspólników na proponowaną zmianę
lub w wyniku pisemnego głosowania. Wprawdzie autorzy opowiadający
się za taką opcją nie uzasadnili bliżej swojego stanowiska 50 , ale chyba nie
budzi wątpliwości, że oparte jest ono zwłaszcza o brzmienie art. 254 § 1
k.h. Przepis ten stanowi bowiem, że każda zmiana umowy spółki wymaga
do swej ważności uchwały wspólników (podkreślenie J.N.). Lege non
distinguente można, mając na uwadze treść art. 220 k.h., przyjąć, że chodzi
również o uchwały podjęte bez odbycia zgromadzenia.
Dalszy argument wspierający takie rozumienie przepisu jest zaczerpnięty z wykładni systematycznej. Artykuł 431 § 1 k.h. stanowi, że każda
zmiana statutu spółki akcyjnej wymaga do swej ważności uchwały walnego zgromadzenia (podkreślenie J.N.) Można zatem sądzić, że gdyby
ustawodawca wymagał do zmiany umowy spółki z o.o. uchwały podjętej
sposób głosowania. Por. np. A. S z a j k o w s k i , [w:] Kodeki handlowy..., s. 1055; J. To m k i c w i c z , J. B 1 o c h , jw., s. 127.
49
J . T o m k i e w i c z , J . B 1 oc h,jw., s. 136.
80
Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału zakładowego
na zgromadzeniu, to dałby temu wyraz, formułując art. 254 § 1 k.h. na wzór
art. 431 § 1 k.h.
Z drugiej strony nasuwa się spostrzeżenie, że poza wynikającymi ex
lege sytuacjami, w których konieczne jest podjęcie uchwały przez zgromadzenie lub wyłączającymi pisemne głosowanie, o czym była mowa wyżej,
to ostatnie nie wchodzi w rachubę zawsze wtedy, gdy - jak to ujęli J. Tomkiewicz i J. Bloch - zachodzi potrzeba dyskusji51, oraz wówczas, gdy wymagana jest forma aktu notarialnego.
Tylko prima facie uprawniony wydaje się wniosek, że pisemne głosowanie w rozumieniu art. 220 zd.2 k.h. może mieć miejsce również wówczas, gdy kodeks handlowy nakazuje zaprotokołowania uchwały przez
notariusza pod rygorem nieważności. J. Namitkiewicz, jak podkreślono,
cały problem skwitował stwierdzeniem, że prawu notarialnemu obca jest
procedura pisemnego głosowania. Czy pogląd ten jest aktualny na gruncie
legis latael Pozytywna odpowiedź na to pytanie wydaje się oczywista.
Obrona odmiennej opcj i musiałaby osadzać się na tym, że zmiana umowy
spółki, scil. podwyższenie kapitału zakładowego, stanowiąca niewątpliwie
czynność prawną zawierającą oświadczenia woli głosujących wspólników52,
nastąpiłaby w wyniku złożenia u notariusza na piśmie przez wszystkich
wspólników zgody na postanowienie, które ma być zmienione, lub na piśmie
głosów w tej sprawie (wraz z pisemną zgodą na ten sposób podjęcia uchwały). W razie gdyby wszyscy wspólnicy zgodzili się na proponowaną zmianę
umowy oraz w przypadku uzyskania wymaganej dla zmiany umowy większości głosów oddanych na piśmie, notariusz sporządzałby akt notarialny
zawierający treść uchwał. Inny wariant, który można brać pod uwagę, to
oświadczenia, o których mowa, złożone przez każdego wspólnika w formie
aktu notarialnego i przesłane zarządowi.
Wprawdzie zawarcie umowy wymagającej formy aktu notarialnego jest
możliwe w drodze oferty i jej przyjęcia 53 (dwa akty notarialne), lecz nie
sposób już twierdzić, aby mogło dojść do zawarcia umowy spółki z o.o.,
" J . T o m k i c w i c z , J . B I oc h,jw., s. 128. Autorzy tytułem przykładu wskazują na art. 253
k.h.
52
Charakter prawny uchwały jest jednak sporny. Bliżej na ten temat zob. E. M a r s z a ł k o w s k a - K r z c ś , Charakter prawny uchwały, PPH 1998, nr 6.
53
Tak wyraźnie E. D r o z d, Z problematyki zawarcia umowy w formie aktu notarialnego,
Rejent 1996, nr 4-5, s. 18.
81
Jerzy P. Naworski
scil. jej zmiany, w wyniku wymiany aktów notarialnych obejmujących
oddzielne oświadczenia woli każdego z członków-założycieli spółki. Przeczy temu nie tylko doniosłość aktu założycielskiego czy brzmienie art. 162
§ 1 k.h.54, lecz przede wszystkim unormowania ustawy z dnia 14.02.1991 r.
- Prawo o notariacie55, wymagające obecności osób biorących udział w
akcie podczas jego sporządzania (art. 92-94).
Zalety podejmowania uchwał w drodze pisemnego głosowania nie mogą
w żadnym razie przekreślić funkcji, jakie ma spełniać wymóg zaprotokołowania uchwały zmieniającej umowę spółki przez notariusza, narzucony
przez art. 254 § 2 k.h. A.W.Wiśniewski wymienia trzy funkcje:
1) zapewnienie poprawności i wiarygodności protokółu,
2) zapewnienie zgodności z prawem zamierzonych przez wspólników
zmian oraz
3) pouczenie ich o skutkach prawnych tych zmian56.
Nie trzeba chyba dowodzić, że osiągnięcie wskazanych celów jest
możliwe tylko w razie obecności notariusza na zgromadzeniu wspólników.
Zrozumiałe jest również obwarowanie rygorem nieważności nakazu zaprotokołowania uchwały przez notariusza, skoro ważny interes wspólników i,
co należy podkreślić z całym naciskiem, samej spółki wymaga udziału
osoby zaufania publicznego na zgromadzeniu wspólników.
Dalszych argumentów dostarczają unormowania kodeksu handlowego,
które nie utożsamiają wymogu zaprotokołowania przez notariusza uchwały
zmieniającej umowę spółki z kwalifikowaną pisemną formą czynności
prawnej, do której zalicza się forma aktu notarialnego. Akt notarialny, jak
wiadomo, może dokumentować czynność prawną lub inne czynności 57 .
Analiza przepisów kodeksu handlowego prowadzi do wniosku, że ustawodawca uchwały zmieniające umowę spółki z o.o., rozwiązujące spółkę oraz
przenoszące siedzibę spółki za granicę oraz wszystkie uchwały walnych
zgromadzeń akcjonariuszy zalicza do tych ostatnich, co pozwala m.in. na
uniknięcie kontrowersji związanych na przykład z ich charakterem. Dla
" T a k na gruncie art. 308 k.h. S. S o ł t y s i ń s k i , [w:]jw.,s. 44. Przyznać jednak trzeba, że
w treści tego przepisu, inaczej niż w art. 162 § 1 k.h., jest wyraźnie mowa o podpisaniu statutu przez
założycieli.
55
Dz.U. Nr 22, poz. 91, powoływane dalej jako „prawo o notariacie".
5
"A.W. W i ś n i c w s ki, jw.,s. 161.
57
Bliżej na temat protokołu notarialnego zob. R. S z t y k, Protokół notarialny. Rejent 1996,
nr 1.
82
Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału zakładowego
uzasadnienia tej tezy wystarcza wskazanie na różnice w brzmieniu art. 162
§ 1 i 308 zd.l k.h. w porównaniu z brzmieniem art. 254 § 2 i 412 k.h.
Pierwsze mówią expressis verbis o zawarciu umowy (sporządzeniu statutu)
w formie aktu notarialnego, natomiast drugie o protokołowaniu uchwal
przez notariusza. Opinię tę wzmacnia prawo o notariacie, które przewiduje dokumentowanie przez akt notarialny innych czynności niż czynności
prawne, zaliczając do tych pierwszych protokołowanie walnych zgromadzeń spółek (art. 104)58.
Podnoszone w doktrynie wątpliwości co do obowiązywania zasady unitas
actus w odniesieniu do aktu notarialnego59 obejmującego czynność prawną
nie występują wówczas, gdy akt notarialny dokumentuje przebieg walnych
zgromadzeń spółek kapitałowych. Zupełnie innym zagadnieniem, które w
ramach opracowania może być tylko zasygnalizowane, jest wzajemna relacja
między przepisami kodeksu handlowego a prawem o notariacie w kwestii
zakresu okoliczności ujmowanych w protokóle notarialnym. To ostatnie
bowiem w art. 104 § 1 in princ. mówi o spisywaniu protokołów walnych
zgromadzeń spółek, podczas gdy kodeks handlowy wymaga zaprotokołowania przez notariusza uchwały (np. art. 254 § 2, art. 262 pkt 2, art. 412
§ 1). W piśmiennictwie zdania na ten temat są podzielone. Słuszna wydaje
się jednak tendencja do ujmowania w protokole notarialnym nie tylko treści
uchwał, lecz również okoliczności dotyczących ich podejmowanych 60 . W
praktyce protokoły odzwierciedlająprzebieg zgromadzenia wspólników 61 .
Można zamknąć ten wątek rozważań stwierdzeniem, że wymóg zaprotokołowania przez notariusza każdej uchwały zmieniającej umowę spółki
z o.o., w tym podwyższającej kapitał zakładowy, obwarowany sankcją
5
" Tak wyraźnie A. 01 e s z k o, Z cywilnoprawnej problematyki czynności notarialnych, Rejent
1991, nr l , s . 17.
autora, można odnieść wrażenie, jakoby przy tworzeniu prawa o notariacie zakładano milcząco, żc
wszyscy uczestnicy są jednocześnie obecni podczas „sporządzania" aktu.
w
Bliżej na ten temat na gruncie art. 412 k.h. zob. J. S z w a j a, [w:] Kodeks handlowy. Komentarz, t. II, Warszawa 1997, s. 792 i nast. Stanowisko takie jest zgodne z art. 104 § 2 w zw. z
art. 92 § 1 prawa o notariacie.
1,1
J. F 1 or ko w s k i , [w Ą Prawo o notariacie z komentarzem, Warszawa 1993, s. 97, pisze,
żc notariusz protokołuje walne zgromadzenie osób prawnych, oraz o protokołowaniu przebiegu
walnych zgromadzeń. Szerzej na temat treści protokołów z przebiegu zgromadzenia zob. R. S z t y k,
jw., s. 50-53.
83
Jerzy P. Naworski
nieważności 62 , wyklucza podjęcie uchwały w trybie art. 220 zd.2 k.h., a
więc bez odbycia zgromadzenia.
3. Podwyżka bez zmiany umowy
A) Przedstawienie problemu
Konieczność zachowania przesłanek dla zmiany umowy sprawia, że
założyciele decydują się na zamieszczenie już w pierwotnej umowie spółki
zapisu pozwalającego na dokonanie podwyżki bez zmiany umowy. Zalety
klauzuli, o której mowa, są oczywiste, gdyż umożliwia ona dokonanie
podwyżki w niezmiernie prosty i oszczędny sposób. Decyzja o wprowadzeniu zapisu, o którym mowa, rodzi problem właściwego jego sformułowania. Kwestia ta będzie przedmiotem dalszych uwag. Warto najpierw
rozważyć, jak należy rozumieć wynikającą z art. 255 § 1 k.h. możliwość
podwyższenia kapitału zakładowego na mocy dotychczasowych postanowień umowy spółki.
Dla zobrazowania problemu posłużmy się przykładem jednej ze spraw
rozpoznawanej w drugiej instancji przez Sąd Okręgowy w Toruniu. W
akcie założycielskim jednoosobowej spółki z o.o. wprowadzono następujące postanowienie: „Kapitał zakładowy spółki może być podwyższony
na warunkach określonych przez wspólników. Podwyższenie kapitału
zakładowego nie stanowi zmiany umowy spółki". Dwiema uchwałami
zgromadzenia wspólników kapitał zakładowy, ustalony w umowie na
4.000,00 zł, został podwyższony najpierw o kwotę 75.000,00 zł, a później
o kwotę 80.000,00 zł. Pokrycie kapitału zakładowego nastąpiło, w pierwszym przypadku, aportami w postaci dwóch samochodów opisanych bliżej
w uchwale, w drugim gotówką. Wszystkie udziały w podwyższonym kapitale
zakładowym zostały objęte w całości przez dotychczasowego wspólnika.
Zarząd spółki wystąpił do sądu rejestrowego z wnioskiem o ujawnienie w
rejestrze podwyżki, załączając do wniosku uchwały o podwyżce oraz
oświadczenie członków zarządu, o którym mówi art. 258 § 2 pkt 3 k.h.
Sąd rejonowy odmówił wpisania zmiany do rejestru, kwestionując
podwyższenie kapitału zakładowego bez dokonania zmiany umowy spółki.
1,2
Co uzasadnia wytoczenie powództwa o ustalenie nieistnienia uchwały na podstawie art. 189
k.p.c. i czyni bezprzedmiotowym żądanie jej uchylenia na podstawie art. 240 k.h. Zob. J.P. N a w o rs k i, jw., II, Palcstra 1996, nr 9-10, s. 30. Zob. też J. F r ą c ko w i a k. Znaczenie jormv
notarialnej w polskim prawie spółek na tle prawa Unii Europejskiej, Rejent 1998, nr 4.
84
Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału zakładowego
Zdaniem sądu a quo, umowa założycielska nie może ograniczać się jedynie
do zasygnalizowania możliwości podwyżki, konieczne jest bowiem wskazanie bliższych warunków, na jakich podwyższenie powinno nastąpić, w
szczególności poprzez określenie procentowej lub kwotowej wielokrotności podwyższenia wysokości dotychczasowego kapitału, sposobu wezwania o wpłatę oraz czasu, w którym wpłata na podwyższony kapitał zakładowy winna nastąpić. W motywach orzeczenia odwołano się do postanowienia
Sądu Najwyższego z dnia 21.05.1991 r.63, podkreślając w konkluzji, że
wnioskodawca powinien najpierw określić w umowie warunki, na jakich
będzie następowało powiększenie kapitału zakładowego, potem zaś, w
oparciu o te warunki, dokonać podwyższenia kapitału.
Postanowienie to zaskarżył apelacją wnioskodawca, domagając się jego
uchylenie w całości i ujawnienia w rejestrze handlowym zmiany polegającej na podwyższeniu kapitału zakładowego spółki o kwotę 155.000,00 zł.
Z treści apelacji wynika, że wnioskodawca zarzuca naruszenie prawa
materialnego przez błędną wykładnię przepisu artykułu 255 § 1 k.h.. W
uzasadnieniu apelujący podniósł, po pierwsze, że postanowienie zawarte w
umowie założycielskiej spółki jest zgodne z dyspozycją tego artykułu, a po
drugie, że sąd rejonowy na etapie rejestracji spółki nie negował jego treści.
Jak widać, istota sprawy sprowadzała się do odpowiedzi na pytania, czy
sfonnułowany w akcie założycielskim zapis uprawniał, w świetle art. 255
§ 1 k.h., do podwyższenia kapitału zakładowego bez konieczności stosowania procedur koniecznych do zmiany umowy spółki, czy też ich zachowanie było wymagane. Dodać trzeba, że in concreto chodziło wyłącznie
o to, czy obowiązywał wymóg zaprotokołowania uchwały przez notariusza. Z uwagi bowiem na to, że w rachubę wchodziła jednoosobowa spółka,
bezprzedmiotowe było kryterium większości głosów64.
B) Stanowisko doktryny i orzecznictwa
W jurysprudencji zdania na temat rozumienia tego unormowania, a
zwłaszcza formuły: „jeżeli podwyższenie ... następuje nie na mocy dotychczasowych postanowień umowy spółki", są podzielone.
63
III CRN 44/91, nic publikowane.
Oczywiste jest bowiem, żc jeżeli wspólnikowi przysługuje więcej niż jeden głos, musi on
wszystkimi głosami zadysponować w sposób jednolity, co w przypadku spółki jednoosobowej oznacza
jednomyślność. Bliżej na ten temat zob. J.P. N a w o r s k i, jw., I, Palcstra 1996, nr 7-8, s. 53 i 54
oraz podana tam literatura.
64
85
Jerzy P. Naworski
J. Namitkiewicz twierdził, że jeżeli umowa spółki nie zawiera postanowień co do podwyższenia kapitału zakładowego lub - przewidując możliwość podwyższenia - nie wskazuje wysokości, do której będzie podwyższony kapitał, wymagana jest uchwała zgromadzenia wspólników zmieniająca umowę spółki w części dotyczącej kapitału zakładowego 65 . Odmienne zapatrywanie wyrazili inni komentatorzy przedwojenni. Według M.
Allerhanda, jeżeli umowa przewiduje podwyższenie kapitału zakładowego
uchwałą wspólników (zgromadzenia wspólników), podwyższenie kapitału
nie wymaga podjęcia uchwały kwalifikowaną większością głosów, gdyż nie
chodzi o zmianę umowy spółki66.
J. Tomkiewicz i J. Bloch przyjmowali z kolei, że umowa spółki może
zawierać postanowienia normujące podwyższenie kapitału bądź sposobem
ogólnym, np.: „kapitał zakładowy spółki może być podwyższony na
mocy uchwały wspólników", bądź określając szczegółowo wysokość podwyższonego kapitału, terminy i warunki wpłaty itd.67
Rozbieżności występujące w doktrynie przedwojennej znajdują odbicie
we wspólnej literaturze, jakkolwiek przeważa opcja liberalna. L. Żyżlewski
uważa za zbyt ogólnikowy zapis ograniczający się wyłącznie do stwierdzenia możliwości podwyższenia w przyszłości kapitału, który tym samym nie
wywołuje żadnych skutków68. Wystarczające, zdaniem tego autora, będzie
jednak uzupełnienie powyższego zapisu stwierdzeniem, że podwyższenie
może nastąpić na podstawie uchwały wspólników. W wypadku takiej formuły występującej, co podkreśla autor, najczęściej w praktyce, wspólnicy
już w konkretnej uchwale będą mieli prawo nie tylko zdecydować o samym
fakcie i rozmiarach podwyżki, ale także o warunkach, na jakich może ona
nastąpić 69 . Również A.W.Wiśniewski nie ma wątpliwości, że inaczej niż
przy dopłatach, do skuteczności postanowienia umowy przewidującego podwyższenie kapitału nie jest konieczne określenie górnego pułapu 70 . Jeszcze
dalej idzie A. Kidyba, twierdząc, że umowa spółki może regulować kwestie
',5 J. N a m i t k i c w i c z, jw.., s. 274.
67
J. T o m k i c w i c z , J. B I o c h, jw., s. 193.
L . Ż y ż I c w s k i,jw.
Tamże.
70
A. W. W i ś n i e w s k i , Prawo o spółkach. Podręcznik praktyczny, t. 2, Warszawa 1991, s.
M
1,9
162.
86
Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału zakładowego
związane z podwyższeniem kapitału w sposób ogólny, przewidując jedynie
możliwość podwyższenia, jak i w sposób szczegółowy 71 .
Warto jeszcze odnotować stanowisko M. Jasiakiewicza, który odwołując się do wykładni gramatycznej art. 255 § 1 k.h., podkreśla, że przepis
ten nie formułuje żadnych szczegółowych wymagań co do treści umownych
klauzul regulujących podwyżkę bez zmiany umowy spółki. Autor zwraca
ponadto uwagę na praktyczne trudności z ustaleniem na etapie zawiązywania spółki wielkości pożądanego podwyższenia kapitału zakładowego oraz
na dopuszczalność, w świetle art. 353' k.c., „dwuetapowej" procedury
związanej z podwyżką: ogólna klauzula umowna i jej uzupełnienie uchwałą
konkretyzującą warunki podwyżki 72 .
Pierwsze orzeczenia Sądu Najwyższego rzucały niewiele światła na
omawianą problematykę. Odbijały jedynie jak w zwierciadle rozbieżności
występujące w piśmiennictwie. Ilustracją tego stwierdzenia są dwa postanowienie Sądu Najwyższego. Pierwsze, restrykcyjne z dnia 21.05.199 lr.73,
wskazujące, że przewidziana w umowie spółki możliwość podwyższeniu
kapitału zakładowego może nastąpić albo przez wniesienie wkładu pieniężnego, albo też przez wniesienie wkładu niepieniężnego, z tym że w obu
wypadkach konieczne jest zarazem określenie bliższych warunków, pod
którymi to podwyższenie ma nastąpić. Bardziej liberalne stanowisko zajął
Sąd Najwyższy w uzasadnieniu z dnia 11.09.1991 r.74, wymagając jedynie,
aby umowa spółki zawierała wyraźne postanowienie przewidujące podwyższenie kapitału bądź w sposób ogólny (np. kapitał zakładowy spółki
może być podwyższony na podstawie uchwały wspólników), bądź określając szczegółowo wysokość podwyższonego kapitału, terminy, warunki wpłaty
itp.
Inaczej trzeba ocenić uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 9.02.1993 r.75,
w uzasadnieniu której znalazło się szereg niezmiernie ważkich i celnych
uwag na temat omawianych zagadnień. Umowa spółki, jak podkreślił Sąd
71
A . K i d y b a , [w:]jw.,s. 135.
z ograniczoną odpowiedzialnością. Księga pamiątkowa ku czci profesora Leopolda Steckiego,
Toruń 1997, s. 421 i 422.
71
III CZP 44/91, przytoczone m.in. przez J. B r o 1 a, jw., s. 105, zwane dalej „postanowieniem
z dnia 21.05.1991 r."
74
I C Z 12/91, OSN 1992, nr 7-8, poz. 140, zwane dalej „postanowieniem zdnia 11.09.1991 r."
75
III CZP 15/93, OSN 1993, nr 7-9, poz. 130, zwana dalej „uchwałą z dnia 9.02.1993 r."
87
Jerzy P. Naworski
Najwyższy w motywach orzeczenia, może przewidywać w sposób ogólny
podwyższenie kapitału zakładowego w granicach do określonej kwoty
maksymalnej, „pozostawiając uchwale wspólników sprecyzowanie kwoty
i warunków podwyższenia kapitału zakładowego" (podkreślenie J.N.)76.
C) Próba rozwiązania problemu. Wykładnia art. 255 § 1 k.h.
Rozważania na temat wykładni art. 255 § 1 k.h. w analizowanym fragmencie można zacząć od stwierdzenia, że kilka kwestii nie powinno wywoływać wątpliwości i można je wysunąć niejako przed nawias dalszych
wywodów.
Pierwsza dotyczy zakazu dokonania takiej operacji na podstawie uchwały
zarządu lub rady nadzorczej 77 . Wysokość kapitału zakładowego stanowi
element przedmiotowo istotny umowy spółki i wszelkie jego zmiany pozostają w gestii wspólników. Ich kompetencja jest w tej materii wyłączna, a
postanowienia umowy przekazujące uprawnienie do podwyższenie kapitału zakładowego innemu organowi są nieważne z mocy prawa (art. 58 § 3
k.c.). Doktryna trafnie przyjmuje, że struktura organizacyjna spółki wyznaczona jest w zasadzie przez przepisy bezwzględnie obowiązujące, a zatem
umowa nie może delegować na inne organy, a zwłaszcza na zarząd, uprawnień wspólników, jeżeli konkretny przepis kodeksu handlowego na to nie
pozwala 78 . Taki stan prawny dotyczy również podniesienia wysokości
kapitału zakładowego. W tej sferze nie jest więc dopuszczalne upoważnienie zarządu do działania, lecz co najwyżej wspólnicy mogą mu zalecić
wykonanie postanowienia umowy79. Bezprzedmiotowy byłby jednak zamieszczony w niej zapis ograniczający się do takiego upoważnienia, bez
określenia bliższych warunków dokonania podwyżki, o czym dalej.
76
Trudno, z braku danych, ustalić praktykę sądów rejestrowych w tej materii. Przykład przedstawionej sprawy oraz obserwacja autora, nic poparta jednak badaniami, prowadzi do wniosku, że
sądy rejestrowe wymagają szczegółowych zapisów umownych na temat podwyżki. Tak również
K. K r u c z a l a k , j w . , s . 13.
łu..., s. 2; tenże, [w:] Prawo spółek..., s. 244.
79
A. W. W i ś n i c w s k i, jw., s. 162; L. Ż y ż 1 c w s k i, jw. Uważam, że takie samo stanowisko
prezentował M. A 11 c r h a n d, jw., s. 402, uwaga 3 do art. 255 k.h., jakkolwiek prima focie można
odnieść inne wrażenie. Tak również I. W e i s s , [w:] Prawo spółek.., s. 224 i podana tam literatura.
Natomiast A. S z a j k o w s k i, [w:] jw., s. 1115 podkreśla, że jest wątpliwe, czy umowa spółki
może upoważniać zarząd do realizacji podwyższenia kapitału.
88
Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału zakładowego
Drugie zagadnienie, łączące się ściśle z pierwszym, zawiera się w tezie,
że nie jest możliwe podwyższenie kapitału zakładowego bez dokonania
zmiany umowy spółki, w sytuacji gdy umowa spółki ogranicza się do
wyszczególnienia wśród innych kompetencji zgromadzenia wspólników
również podwyższenia kapitału zakładowego 80 . Słusznie Sąd Najwyższy w
motywach postanowienia z dnia 11.09.1991 r. podkreśla, że „Z postanowienia wyliczającego kompetencje organu spółki nie można domniemywać samej możliwości podwyższenia kapitału zakładowego spółki
z o.o., skoro żadne inne postanowienie umowy spółki możliwości takiej
nie przewiduje" (podkreślenie J.N.). Za takim wnioskiem, jak trafnie
zauważa Sąd Najwyższy, przemawia fakt, że umowa spółki i tak nie może
przyznać uprawnień w tej materii innym władzom spółki.
Wreszcie uwaga trzecia. Jeżeli podwyższenie kapitału ma nastąpić na
podstawie uchwały, która nie stanowi zmiany umowy spółki, odpadają
argumenty przemawiające przeciwko możliwości podjęcia uchwały bez
odbycia zgromadzenia. Na podwyżkę mogą zatem zgodzić się wszyscy
wspólnicy na piśmie lub podjąć pisemną uchwałę w tej kwestii. W obu
przypadkach uchwała zapadnie poza zgromadzeniem (art. 220 zd. 2 k.h.).
Dla jasności, umowa powinna jednak precyzować, czy chodzi o uchwałę
wspólników, czy o uchwałę walnego zgromadzenia 8 '. W tym drugim przypadku wyłączone jest podjęcie uchwały bez odbycia zgromadzenia.
Przejdźmy, po tych wstępnych uwagach, do opisania klauzul umownych, które pozwalająna podwyższenie kapitału zakładowego bez konieczności dokonania zmiany umowy spółki. Prawidłowa wykładnia art. 255 §
1 k.h. prowadzi do wniosku, że w rachubę wchodzą następujące warianty:
1. Jeżeli umowa przewiduje podwyżkę w sposób pełny oraz zaleca
zarządowi przeprowadzenie operacji, zbędna jest odrębna uchwała w tej
kwestii, skoro zastępuje ją wyrażona ex ante wola wspólników. Można
wręcz twierdzić, że ustawodawca ma na myśli ten przede wszystkim wariant,
podwyższenia kapitału zakładowego bez zmiany umowy spółki - wymieniają podwyżkę wśród
kompetencji zgromadzenia wspólników. Zob. np. J . J ę d r s z c z y k , W. S c r d a, A. S z u m a ń s k i , jw., s. 46 (wzór 10, § 6 i § 12); A. J a r z ę c k i, [w:] Wzory aktów i innych dokumentów
notarialnych, Warszawa 1975, s. 380-381 (wzór 159).
81
89
Tak
Jerzy P. Naworski
skoro, jak mówią verba legis, podwyższenie kapitału może nastąpić na
mocy dotychczasowych postanowień umowy spółki.
Jakie zapisy powinny znaleźć się w umowie, aby uznać, że podjęcie
uchwały jest zbędne? W piśmiennictwie wymaga się czasami szczegółowych ustaleń obejmujących wysokość podwyżki przez podanie maksymalnej, minimalnej lub konkretnej kwoty, podział podwyższonego kapitału na
udziały, wysokość i czas wpłat na udziały, czasowe warunki podwyższenia
kapitału, określenie, czy kapitał ma być wpłacony gotówką, czy wkładami
niepieniężnymi, od jakiego czasu zysk będzie przypadał na osoby obejmujące podwyższony kapitał i czy będą im udzielone szczególne korzyści lub
nałożone na nie szczególne obowiązki 82 . Innym razem, wymaga się określenia jedynie daty i wysokości podwyżki 83 .
Warto w tym miejscu przypomnieć wypowiedź Sądu Najwyższego na
ten temat zamieszczoną w motywach uchwały z dnia 9.02.1993 r.84 Otóż,
zdaniem SN, w rachubę wchodzą dwa rozwiązania. Pierwsze, gdy umowa
przewiduje podwyższenie kapitału zakładowego oraz w sposób wyczerpujący określa wysokość podwyższonego kapitału, terminy i warunki jego
objęcia. W takim przypadku uchwała wspólników o podwyżce jest w ogóle
zbędna, a przy zgłoszeniu podwyższenia kapitału obowiązują jedynie
wymagania zawarte w art. 258 § 2 pkt. 2 i 3 k.h. Umowa spółki może też
zawierać ogólne postanowienie o podwyższeniu kapitału zakładowego i
jednocześnie zlecać zarządowi przeprowadzenie podwyższenia w granicach wysokości wskazanej w umowie, co - według Sądu Najwyższego również czyni zbędną uchwałę wspólników.
Jak widać, stanowisko Sądu Najwyższego pokrywa się w zasadzie z
zapatrywaniami głoszonymi w piśmiennictwie. Różnica polega na tym, że
doktryna wymaga zawsze upoważnienia zarządu do dokonania omawianej
operacji 85 . Czasami dodaje się, że bez wyraźnego upoważnienia zarządu
zamieszczonego w samej umowie lub w podjętej później uchwale, zarząd
*2 Tak I. W c i s s, Podwyższenie kapitału..., s. 2: t c n ż c, [w:] Prawo spółek..., s. 224, który
odwołuje się do wypowiedzi J. Namitkicwicza i M. Allcrhanda.
*4 Zob. przypis 75.
Podwyższenie kapitału..., s. 2; t c n ż c, [w:] Prawo spółek... s. 224; A.W. W i ś n i c w s k i, jw., s.
163; L. Ż y ż l c w s k i,jw.
90
Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału zakładowego
nie może przystąpić do oferowania wspólnikom lub osobom spoza grona
wspólników objęcia udziałów86.
Ustalmy wymóg minimalnej i koniecznej zarazem treści umowy, która
pozwoli zarządowi na przeprowadzenie operacji podwyżki bez podejmowania uchwały przez wspólników lub zgromadzenie wspólników. Nie
powinna budzić zastrzeżeń teza, że chodzi o takie warunki, bez których
podwyżka nie może nastąpić. To samo dotyczy zresztą treści uchwały o
podwyżce. Warto też na wstępie dodać, że szczegółowość zapisów uzależniona jest od konkretnych warunków, a zwłaszcza od systemu udziałów
obowiązującego w danej spółce oraz sposobu podwyższenia kapitału zakładowego. Zacznijmy od daty. Podchodząc do sprawy rozsądnie, określenie w umowie daty (okresu) bądź terminu a quo lub ad quem dokonania
podwyżki jest konieczne i uzasadnione oraz wiąże zarząd. Wydaje sięjednak,
że nie ma przeszkód, aby wspólnicy pozostawili swobodę ustalenia momentu podwyższenia kapitału zakładowego zarządowi, który we własnym
zakresie oceni wszystkie pro i contra podwyżki.
Wielkość podwyżki nie sprawia kłopotów, gdy opiewa na konkretną
kwotę lub pozwala na jej ustalenie (np. kapitał może zostać podwyższony
o 100%, trzykrotnie itp.). W praktyce spotykane są oba sposoby wskazania
wysokości podwyżki. Wątpliwości mogą pojawić sięjuż tam, gdzie umowa
określa maksymalną minimalną lub „widełkową" wielkość podwyżki. Jak
zaznaczono, w doktrynie i orzecznictwie Sądu Najwyższego takie zapisy
są aprobowane. Sprawa jest szczegółowo analizowana na gruncie spółek
akcyjnych, gdzie zainteresowanie budzi zwłaszcza problem „widełkowego" podwyższenia kapitału akcyjnego 87 . Prima facie można sądzić, że
postanowienie umowy (uchwały) powinno jednoznacznie określać nominalną kwotę podwyżki, skoro wyłączone jest przekazanie tego uprawnienia
innemu organowi (zarządowi) 88 . Argument odwołujący się do naruszenia
kompetencji wspólników należy odrzucić a limine, gdyż to wspólnicy
określają granice podwyżki.
nego. PPH 1998, nr 3.
spółkach. Podręcznik praktyczny, t. 3, Warszawa 1993, s. 210.
91
Jerzy P. Naworski
Analizując to zagadnienie, należy mieć ponadto na uwadze fakt, że
zapis umowy (uchwała) w kwestii podwyżki stanowi jedynie pierwszy krok
w kierunku dokonania operacji podwyższenia kapitału. Podwyżka urzeczywistni się dopiero wówczas, gdy nastąpi objęcie przez wspólników lub
osoby trzecie podwyższonego kapitału. Jeżeli chętni się nie znajdą a podwyższony kapitał nie zostanie pokryty wkładami, cała operacja zakończy
się fiaskiem. Z tego powodu skuteczność analizowanego postanowienia
umowy oraz uchwały w tej kwestii zależy od przyszłego i niepewnego
zdarzenia, jakim jest objęcie podwyższonego kapitału89.
„Widełkowe" określenie wielkości podwyżki stanowi zatem rozwiązanie elastyczne, bowiem zmniejsza ryzyko niepowodzenia, o którym była
mowa. Zarząd, działając w granicach „widełek", w razie nieobjęcia podwyżki w maksymalnej wysokości, może oferować objęcie i pokrycie kapitału w kwocie odpowiednio obniżonej, aż do dolnej granicy ustalonej w
umowie. Kwota podwyżki, jak wynika z art. 258 § 1 w zw. z art. 160 pkt
2 k.h., musi być jednoznacznie określona dopiero przy zgłoszeniu podwyższenia do rejestru90.
Jeżeli natomiast uchwała wyznacza w sposób ścisły kwotę podwyższonego kapitału, nieobjęcie tego kapitału w całości powoduje nieskuteczność
uchwały. W konsekwencji objęcie przez niektórych wspólników tylko części
podwyższonego kapitału pozostaje bez wpływu na wysokość ich udziałów.
Teza tej treści sformułowana przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia
9.02.1993 r. odnosi się, mutatis mutandis, również do sytuacji, gdy wprost
w umowie wskazuje się kwotę podwyżki.
Z przedstawionych powodów doktryna słusznie postuluje, w celu uniknięcia opisanych trudności, jako bardziej pożądane określenie w uchwale,
scil. w umowie, podwyższenia w maksymalnej kwocie, gdyż wówczas
podwyższenie będzie skuteczne nawet w przypadku częściowego jego
pokrycia i objęcia91.
W umowie należy ponadto ustalić, czy podwyżka nastąpi przez zwiększenie wartości dotychczasowych udziałów, czy przez ustanowienie no-
90
Tak trafnie w odniesieniu do podwyższenia kapitału akcyjnego NSA w wyroku z dnia
26.02.1997 r. U I S.A./Lu 593/96, nic publikowany, powołany przez M . R o m a n o w s k i e g o ,
jw., s. 15, przypis 15.
92
Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału zakładowego
wych. W obu przypadkach operacja może prowadzić do zmiany danych
wynikających z umowy. Zgodnie z art. 162 § 2 pkt 6 k.h., powinna ona
określać ilość i wysokość udziałów objętych przez poszczególnych wspólników. W razie podwyższenia udziałów, ich liczba przypadająca na wspólnika nie ulegnie zmianie, natomiast zmieni się ich wysokość, utworzenie
nowych udziałów w systemie, w którym udziały są równe i niepodzielne,
zmieni liczbę udziałów objętych przez poszczególnych wspólników. W obu
systemach, jeżeli do spółki mają dojść nowi wspólnicy, muszą być dla nich
utworzone nowe udziały.
Pojawia się w związku z tym pytanie, czy opisane różnice w stosunku
do pierwotnych postanowień umowy nie wymuszają jej zmiany? Odpowiedź na postawione pytanie musi uwzględniać ratio legis art. 255 § 1 k.h.,
który umożliwia podwyższenie kapitału zakładowego bez zmiany umowy
spółki. Doszukiwanie się zgody ustawodawcy na ten zabieg jedynie w
odniesieniu do wysokości kapitału nie miałoby sensu, skoro oczywiste jest,
że podwyżka musi pociągnąć za sobą zmiany innych elementów pierwotnej
umowy, w tym liczby lub wysokości udziałów objętych przez wspólników,
a w razie utworzenia nowych udziałów pojawienie się także nowych wspólników.
Wydaje się zatem, że jeżeli podwyższenie kapitału następuje na mocy
postanowień umowy spółki, zmiany wymienionych wyżej elementów nie
powodują konieczności jej zmiany. Dotyczy to również objęcia nowo utworzonych udziałów przez osoby spoza grona wspólników, jeżeli oczywiście
umowa wyłącza pierwszeństwo dotychczasowych wspólników lub nie
wykonają oni pierwszeństwa w zakreślonym terminie (art. 255 § 2 k.h.).
Różnica między dotychczasowymi i nowymi wspólnikami polega jedynie na tym, że o ile ci pierwsi są zobowiązani do złożenia oświadczenia
o objęciu podwyższonego kapitału w zwykłej formie pisemnej, co wynika
z art. 258 § 2 pkt 2 k.h.92, o tyle oświadczenie nowego wspólnika wymaga
treści i formy, o których mówi art. 256 k.c.93 W doktrynie nie ma jednak
92
W uzasadnieniu postanowienia z dnia 11.09.1991 r. Sąd Najwyższy podkreśla, że oświadczenie dotychczasowego wspólnika o objęciu podwyższonego kapitału może być zawarte bądź w
protokole zc zgromadzenia wspólników, na którym podwyższono kapitał, bądź w odrębnym dokumencie.
93
9.06.1989 r. 111 CZP 55/89, OSN 1990, nr 6, poz. 81.
93
Por. tez
Jerzy P. Naworski
jednomyślności w tej kwestii. Przeważa stanowisko wiążące wymóg formy
aktu notarialnego z oświadczeniami nie tylko nowych, ale i dotychczasowych wspólników94 . Zdaniem A.W.Wiśniewskiego, wykładnia tego ostatniego przepisu, oparta na przeciwstawianiu „nowego" wspólnika „dotychczasowemu", jest nietrafna i prowadzi do wielu praktycznych trudności. Dla
pewności stosunków związanych z objęciem udziału w podwyższonym
kapitale za „nowego" wspólnika, jak twierdzi autor, należy uważać każdego, kto obejmuje podwyższony kapitał95.
Trudno natomiast zgodzić się bez zastrzeżeń z Sądem Najwyższym,
który w orzeczeniu z dnia 20.05.1992r. % przyjął, że uchwała walnego zgromadzenia wspólników spółki z o.o. w przedmiocie rozdzielenia udziałów
wspólników - podjęta w następstwie podwyższenia kapitału zakładowego
dokonanego w odrębnej uchwale zmieniającej umowę spółki - stanowi
zmianę umowy spółki. A. Szajkowski słusznie ocenę stanowiska Sądu
Najwyższego uzależnia od tego, czy umowa spółki przewidywała możliwość podwyższenia kapitału zakładowego bez zmiany umowy spółki. W
takim bowiem przypadku również rozdział nowo utworzonych udziałów
między dotychczasowych wspólników może być dokonany uchwałą, bez
konieczności zmiany umowy spółki97.
Kolejna kwestia dotyczy wkładów. Warunkiem skutecznego podwyższenia kapitału zakładowego jest dokonanie pełnej wpłaty przez wspólników na pokrycie podwyżki (art. 160 pkt 2 k.h.). Umowa powinna wskazywać sposób pokrycia podwyżki, a jeżeli pokrycie udziału ma nastąpić
wkładami niepieniężnymi, dodatkowo osobę wspólnika; przedmiot wkładu
oraz ilość i wysokość przyznanych mu w zamian udziałów należy wymienić w umowie spółki lub w uchwale o podwyższeniu kapitału (art. 257 k.h.).
2. Umowa przewiduje jedynie możliwość podwyższenia kapitału zakładowego, nie określając warunków podwyżki ani organu uprawnionego do
dokonania operacji.
Jak zaznaczono, w jurysprudencji przeważa opcja liberalna. Przemawiająza nią wyniki tak wykładni gramatycznej, jak i celowościowej. Brzmie-
94
Bliżej na ten temat zob. I. We i s s, [w:] Prawo spółek..., s. 229 i podana tam literatura.
A. W. W i ś n i e w s k i , Prawo spółek..., t. 2, s. 164.
9
" III CZP 55/92, OSN 1992, nr 12, poz. 221.
97
A. S z a j k o ws k i, [w:] jw., s. 116.
95
94
Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału zakładowego
nie art. 255 § 1 k.h. jest jasne, nie ma w nim mowy o szczegółowych
wymaganiach co do treści klauzul umownych, regulujących podwyższenie
kapitału z pominięciem procedury przewidzianej dla zmiany umowy spółki98. Odmiennego poglądu nie uzasadnia zwłaszcza użycie w przepisie wyrazu
„postanowienie" w liczbie mnogiej.
Skoro zatem podwyższenie kapitału zakładowego może nastąpić na
mocy dotychczasowych postanowień umowy spółki, to wystarczy, aby
umowa przewidywała możliwość podwyżki. Czy jednak zapis taki jest wystarczający, czy też, poza ogólnym sformułowaniem przewidującym możliwość podwyżki, konieczne jest choćby wskazanie na kompetencję wspólników lub ich zgromadzenia w tej materii? Przypomnieć trzeba, że zdania
na ten temat są podzielone. Uważam dodatkowy zapis, o którym mowa, za
zbędny. Oczywiste jest bowiem, że umowa spółki i tak nie może przyznać
uprawnień co do podwyższenia kapitału zakładowego innym organom spółki.
Postanowienie potwierdzające kompetencję wspólników jest zatem bezprzedmiotowe. Rację ma jednak L. Żyżlewski, pisząc, że jeżeli umowa
dopuszcza możliwość podwyżki uchwałą zgromadzenia wspólników, wyłączone jest głosowanie pisemne, bez odbycia zgromadzenia.
Łatwo odpowiedzieć na pytanie, jakie motywy legislacyjne przemawiały za rozwiązaniem zawartym w art. 255 § 1 k.h. Jest ono uzasadnione i
racjonalne, pozwala bez zachowania wymogów formalnych, koniecznych
do zmiany umowy, na szybkie i tanie dokonanie operacji podwyższenia
kapitału zakładowego. Za liberalną wykładnią przepisu przemawia również to, że podwyższenie kapitału zakładowego nie narusza interesów
wierzycieli spółki. Co więcej, z reguły jest dla nich korzystne, bowiem
celem takiego zabiegu jest najczęściej pozyskanie dla spółki nowych środków, prowadzące do powiększenia majątku spółki. Nie bez znaczenia jest
argument odwołujący się do trudności w przewidywaniu już na etapie
zawiązywania spółki wysokości pożądanego podwyższenia kapitahi, co
przecież zależy od konkretnej sytuacji finansowej spółki w danym okresie,
potrzeb inwestycyjnych lub konieczności pokrycia strat99.
Operacja podwyższenia kapitału zakładowego niesie za sobą niebezpieczeństwo dla wspólników mniejszościowych w postaci możliwości zmiany
95
Jerzy P. Naworski
proporcji w kapitale oraz pojawienia się nowych wspólników. Można je
jednak minimalizować poprzez stosowne zapisy umowy, natomiast nie da
się wykluczyć ryzyka wobec obowiązującej w spółkach kapitałowych zasady
większościowej100.
Wnioski wynikające z wykładni gramatycznej art. 255 § 1 k.h., potwierdzone wskazaną ratio legis unormowania, uzasadniają tezę, że podwyższenie kapitału zakładowego bez zmiany umowy spółki może nastąpić, jeżeli
umowa zawiera wyraźne postanowienie przewidujące podwyżkę nawet
wówczas, gdy nie określa uprawnionego w tej mierze organu. W takim
przypadku wspólnicy już w konkretnej uchwale, stosownie do aktualnych
potrzeb spółki, zadecydują o rozmiarach oraz o warunkach, na jakich podwyżka ma nastąpić.
W świetle dotychczasowych wywodów zasadność apelacji w sprawie
przedstawionej w pkt 3A opracowania nie budzi wątpliwości. Stosowny
paragraf umowy spółki przewidywał możliwość powiększenia kapitału
zakładowego „na warunkach określonych przez wspólników", co spełnia wymagania określone w art. 255 § 1 k.c. O intencji wspólnika-założyciela świadczy ponadto jednoznaczny zapis zawarty w kolejnym zdaniu
tego postanowienia, zgodnie z którym „podwyższenie kapitału nie stanowi zmiany umowy spółki".
Wbrew zatem stanowisku sądu a quo, mogło dojść do podwyższenia
kapitału bez dokonywania zmiany umowy. Uchwały podjęte przez jedynego wspólnika określały rozmiary podwyżki, sposób polegający na utworzeniu nowych udziałów, ustalały, że nowe udziały obejmuje jedyny wspólnik,
wnosząc w zamian w jednym przypadku wkład pieniężny, zaś w drugim
aporty w postaci szczegółowo opisanych w uchwale samochodów 101 .
3. Umowa przewiduje możliwość podwyżki oraz formułuje ogólne jej
warunki (np. maksymalną kwotę), co wymaga podjęcia dodatkowej uchwały celem sprecyzowania szczegółów. Rozwiązanie tego rodzaju nie budzące specjalnych kontrowersji jest często spotykane w praktyce i przytaczane
w publikowanych wzorach umów. Oto jeden z przykładów: „Kapitał zakładowy spółki może zostać podwyższony o 100% jego wartości na
s k i , Sposoby ochrony mniejszości w spółkach kapitałowych, PUG 1991, nr 11-12.
"" Sąd odwoławczy zmienił zaskarżone postanowienie i zarządził wpisanie podwyżki do rejestru (sygn. akt VI G Ca 53/98).
96
Kilka uwag na temat podwyższenia kapitału zakładowego
mocy uchwały Zgromadzenia Wspólników podjętej większością 2/3
głosów w obecności Wspólników reprezentujących przynajmniej 4/5
kapitału zakładowego. Uchwała w tym przedmiocie nie stanowi zmiany umowy spółki"102.
Jak widać, przytoczona klauzula zaostrza wymagania w stosunku do
regulacji kodeksowej poprzez określenie kwalifikowanej większości głosów i kwalifikowanego quorum niezbędnych do podjęcia uchwały.
W braku dalszych zapisów umownych, uchwała podwyższająca kapitał
zakładowy może zostać podjęta, bez względu na ilość udziałów reprezentowanych na zgromadzeniu wspólników, bezwzględną większości głosów
oddanych 103 (art. 232 i art. 236 k.h.).
Uchwała taka, nazywana „zwykłą", nie wymaga zaprotokołowania przez
notariusza, lecz jedynie wpisania do księgi protokołów i podpisania przez
obecnych lub przynajmniej przez przewodniczącego i osobę prowadzącą
protokół (art. 239 k.h.).
Podsumowanie
Różnica między trzema przedstawionymi wariantami polega przede
wszystkim na tym, że w pierwszym przypadku źródłem uzasadniającym
podwyższenie kapitału zakładowego jest umowa spółki, natomiast w dwóch
pozostałych uchwała wspólników. Tylko wówczas, gdy podstawą prawną
podwyżki jest uchwała wspólników lub ich zgromadzenia, podmioty wymienione w art. 240 § 2 k.h. mogą ją zaskarżyć, powołując się na przesłanki
z § 1 tego artykułu. Jeżeli natomiast zarząd przystępuje do operacji podwyższenia kapitału opierając się o umowę, możliwość taka jest wyłączona.
Wzrasta wówczas rola sądu rejestrowego, który na etapie badania wniosku
zarządu o wpisanie podwyżki do rejestru zobowiązany jest analizować nie
tylko dołączone do wniosku oświadczenia wymienione w pkt 2 i 3 art. 258
§ 2 k.h., ale również ustalić, czy umowa przewiduje możliwość podwyższenia kapitału zakładowego bez konieczności jej zmiany i podjęcia stosownej uchwały i czy zawiera niezbędną dla tego celu treść. Podwyższenie
kapitału wymaga, zgodnie z art. 258 § 1 k.h., zgłoszenia do rejestru sądo-
102
J. J q d r s z c z y k, W. S c r d a, A.S. S z u m a ń s k i, jw., s. 66 (wzór nr 12, § 10 umowy).
"" Trudno zrozumieć, dlaczego czasami pisze się o zwykłej większości głosów. Tak np. M. J a s i a k i c w i c z, jw., s. 421.
97
Jerzy P. Naworski
wego bez względu na to, czy następuje w wyniku zmiany umowy, czy na
podstawie postanowień umowy spółki lub „zwykłej" uchwały wspólników
(zgromadzenia wspólników). Wpis podwyżki do rejestru ma charakter
konstytutywny (art. 254 § 5 k.h.).
Niezmiernie interesujące zagadnienia związane z obejmowaniem udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym zostały celowo pominięte w
artykule. Ich przedstawienie wymagałoby odrębnego, obszernego opracowania.
98

Podobne dokumenty