Ogień, który nigdy nie zgaśnie

Transkrypt

Ogień, który nigdy nie zgaśnie
TV – Program z 20.05.2007 (Nr. 683 W1)
Ogień, który nigdy nie zgaśnie*
Pastor Wolfgang Wegert ©
Kazanie:
„Ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi
świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aŜ po krańce ziemi”
(Dz. Ap. 1, 8)
BoŜy ogień, o którym mówi Jezus w naszym wersecie Biblijnym, ma potęŜną moc dla słuŜby. MojŜesz
mógł to przeŜyć, on otrzymał ogień od Boga. Ale blask jego ognia prawie zgasł, po tym, jak popełnił błąd
zabijając Egipcjanina. TakŜe chrześcijanie w Królestwie BoŜym popełniają czasami wielkie błędy,
poniewaŜ chcą tworzyć coś dobrego swoim własnym entuzjazmem, swoją własną siłą, swoim własnym
ogniem. Chcą – mówiąc obrazowo – uwolnić Izrael z Egiptu, ale zamiast osiągnąć wolność, zabijają
Egipcjanina i lądują na pustyni.
Po 40 latach wątpiący i zdany sam na siebie MojŜesz zobaczył dziwne i osobliwe zjawisko. Podczas
wypasu owiec, ujrzał wegetujący, suchy krzak a ten krzak palił się. To stare i suche drewno powinno
właściwie w tej praŜącej i pustynnej temperaturze natychmiast spłonąć, ale ciekawe, Ŝe to się paliło i mimo
tego przecieŜ się nie spalało. MojŜesz patrzył i patrzył – moŜliwe, Ŝe całymi godzinami. Był
zafascynowany. Nagle usłyszał, głos Pana: „MojŜeszu, ściągnij swoje buty. Tutaj jest ziemia święta. Ja
tutaj jestem.” MojŜeszowi zostało objawione: Ten ogień, nie jest Ŝadnym naturalnym ogniem, lecz ogniem
ponadnaturalnym. Ten człowiek rozpoznał swoje załamanie i rezygnację, po tym jak zabił Egipcjanina. On
zrozumiał: Ja jestem tym krzakiem i teraz przychodzi ogień od Boga, ale mnie nie spali.
To przesłanie, które otrzymał MojŜesz i ty takŜe otrzymasz, brzmi:, Jeśli masz uczucie, Ŝe w tym
momencie jesteś na pustyni – jesteś załamany, znajdujesz się w kryzysie, przeŜywasz pogorszenie,
popełniasz grzechy i robisz błędy, nie wiesz jak to dalej będzie w twoim Ŝyciu, i zamartwiasz się, Ŝe Duch
Święty od ciebie odszedł – to chciałbym zawołać do ciebie Słowem BoŜym: „a lnu tlejącego nie zgasi”
(Mateusz 12, 20). Bóg ma ogień, który nie gaśnie. Ten ogień pali się, i pali. A przesłaniem BoŜym było:
MojŜeszu, jesteś zwykłym człowiekiem, ale Ja daję tobie ponadnaturalny ogień. Idź do Faraona i
wyprowadź mój lud z Egiptu. Ten BoŜy ogień ma moc.
Przypominasz sobie, jak Jezus wszedł do twojego Ŝycia a Duch Święty do twojego serca, kiedy nowo
narodziłeś się do Ŝywej nadziei i stałeś się dzieckiem BoŜym? To Jezus zapalił tam swój ogień. I od tego
czasu masz Ducha Świętego, i jeśli jest On w twoim sercu, nie ma większego poza nim, niŜ Jezus Chrystus
z całą swoją siłą.
Arche
Gemeinde und Missionswerk ARCHE e.V.
Doerriesweg 7 • D-22525 Hamburg (Stellingen)
Tel • +49 (0)40/54 70 50 Fax: +49 (0)40/54 70 52 99
[email protected] www.arche-gemeinde.de
Bankverbindungen
Ev. Darlehensgenossenschaft eG Kiel • Konto-Nr. 113522 • BLZ 210 602 37
Schweiz: Postgiroamt Basel • Konto-Nr. 40-10270-9
Österreich: P.S.K. Österreichische Postsparkasse • Konto-Nr. 7726.796
Strona 2 - TV-Program 683 W l / „Ogień, który nigdy nie zgaśnie”
Ale jak to wygląda w Ŝyciu codziennym? Ja takŜe znam kryzysy i
pogorszenia, moje błędy i rozczarowania. Znam odcinki drogi na pustyni. Ale znalazłem w
Słowie BoŜym, Ŝe jeśli prawdziwie zapłonął w tobie ogień Ducha Świętego, to ten ogień ma
inną jakość niŜ ogień, który mogą zapalać we mnie ludzie, chcąc mnie przekonać o jakiejś idei
i tendencji bycia na czasie.
Czytałem czasami ksiąŜki i byłem zachwycony, myśląc:To tak musi być. Potem ktoś dał mi
inny ogień, i poszedłem za tym ogniem. Zawsze miałem nowy ogień, ale ten ogień nie
zadowolił i nie uszczęśliwił mojej duszy. Kręciłem się wokół siebie jakby w wietrznym wirze,
biegałem zawsze w koło do przyjaciół, aŜ do czasu, kiedy poznałem:, Ŝe te wszystkie ognie
były oszustwem. Jednego dnia zostało mi wyjaśnione w Panu:, „Dlaczego latasz tu i tam?
Dlaczego patrzysz na wschód i na zachód, na północ i na południe, a nie patrzysz na Mnie?
Dlaczego nie patrzysz w twoje serce? Ja tobie dałem kiedyś mojego Ducha. I ten ogień jest
innej jakości. Ten ogień zostanie, nawet wtedy, gdy diabeł będzie chciał go zadeptać.”
Cały świat próbuje zadeptać ogień Ewangelii religią w ateistycznym systemie i
światopoglądzie. Ludzie wolą zgasić ogień misji na tym świecie humanizmem, filozofią i
agnostyką, albo gwałtowniej bombami i przelaniem krwi. Ten ogień jednak płonie , płonie i
płonie, – nawet,gdy jesteś na pustyni lub w mieście, albo tam gdzie zwykle. I nikt nie jest w
stanie temu zapobiec.
Ten sam ogień jest w tobie – mówię do tych, którzy zwątpili, do tych, co mówią:, „Co ze mnie
za chrześcijanin.” Przypominasz sobie te cudowne dni twojego upamiętania, nawrócenie, twoje
poddanie, twoją słuŜbę. Przypominasz sobie czas twojej pierwszej miłości do Chrystusa. A
więc jednak odczuwasz, Ŝe jesteś pusty jak opróŜniona szklanka wody. Ale nie martw się.
poniewaŜ Jezus powiedział: „Ja zapalę ogień. Ja to uczynię.” I jeśli zapalił On ten ogień w
twoim sercu, to będzie, jak będzie, ale ten ogień nigdy nie zgaśnie, poniewaŜ Chrystus nie
dopuści, Ŝeby był zgaszony tlejący się knot, ale będzie go znów rozniecał.
Tutaj są niektórzy, w sercach których, po raz pierwszy Bóg roznieci swój ogień. Wasze serca,
wasza dusza będą płonąć i tlić się w miłości. Wy jesteście płomieniem dla Ŝywego Boga,
poniewaŜ On się nad wami zlitował i roznieca ogień Ewangelii, ogień wiary w waszym sercu.
Ale jest takŜe jeden ogień, gasnący – ogień chrześcijańskiej nazwy, ogień zewnętrznego
poznania, religijnej aktywności. Niestety jest tak duŜo ludzi w kościołach i moŜe pośród nas,
którzy mają tylko sztuczne światło. Ci inni nie mają blasku słońca, ale mają ogień religii, ogień
emocjonalny, który w godzinie kryzysu zgaśnie, i będą oni wołać jak te pięć głupich panienek:
„nasze lampy gasną” (patrz Mat. 25, 8). Chciały one jeszcze pójść do sprzedawców lub do
innych ludzi kupić nowej oliwy. Ale jest jeden ogień, jedna lampa, która nie gaśnie. I to jest
ten ogień Ducha Świętego w nowonarodzonej duszy. To jest ogień wytrwały, ogień, który ma
wielką wytrzymałość.
Wiemy, Ŝe Jeremiasz, krzyczał do Boga. Był on sługą, powołanym przez Pana, ale przez 50 lat
słuŜył bez sukcesu. Muszę szczerze powiedzieć: Ja jestem w pełnej słuŜbie tylko 35 lat.
Czasami, w godzinie pogorszenia i kryzysie teŜ mówiłem do mojego Pana: Mój BoŜe, co to
jest, Ŝe nie mogę podołać? Miałem sny, gdy byłem młody. Co z tego wyszło? Wszystko
zostawiłem w skromności.” My cieszymy się z naszej zapełnionej parafii, ale co to jest wśród 2
milionów ludzi w samym Hamburgu, i 80 milionów w całych Niemczech? Tak skromnie przy
tym pozostańmy, poniewaŜ rzeczywiście mamy powód do rezygnacji.
Jeremiasz naprawdę zrezygnował. On miał jeszcze mniejszy sukces. 50 lat nauczał o pokucie i
ludzie się mu sprzeciwiali, oni nie przyjęli jego kazań. Zamiast tego, grupa ludzi,przemocą,
wrzuciła go do błota i wywiozła do Egiptu. Na końcu nie mógł juŜ więcej znieść i wołał:
„Przeklęty dzień, w którym się narodziłem; dzień, w którym porodziła moja matka, niech nie
będzie błogosławiony” (Jeremiasz 20, 14).
Moje pytanie do ciebie brzmi: Czy ty teŜ zwątpiłeś? Czy ty teŜ chcesz wszystko odrzucić?
Strona 3 - TV-Program 683 W l / „Ogień, który nigdy nie zgaśnie”
MoŜe jeszcze wczoraj myślałeś: „Nie będę dalej uczestniczył w niedzielnej szkole, nie będę
dalej śpiewał w chórze, nie będę więcej pracował dla Pana. Więcej nie mogę, to nic nie da. Ja
jestem taki bezowocny. Mój ogień gaśnie.” To jesteś jak Jeremiasz. MoŜe idziesz nawet tak
daleko i mówisz:, „Co będzie z moją wiarą”? Ale słuchaj, co wydarzyło się z Jeremiaszem –
prowadził on rozmowę z samym sobą jakby szef przed Bogiem i przed nami: „A gdy
pomyślałem: Nie wspomnę o nim i juŜ nie przemówię w jego imieniu” On chciał to jak ręcznik
wyrzucić. „Ale stało się to w moim sercu jak ogień płonący, zamknięty w moich kościach”
(Jeremiasz 20, 9). Ty nie uwolnisz się od Boga, nie uwolnisz się od Jezusa. Nie, tam jest
kotwica z hakiem w twoim sercu. Ty jesteś więźniem Pana w pełnym pozytywnym celu. My
naleŜymy do Jezusa.
My czasami jesteśmy załamani jak uczniowie na drodze do Emaus. Gdy Jezus był na krzyŜu
przybity gwoździami, umarł i został pogrzebany, wyglądało tak jakby minęła cała cudowność,
zniszczone wszystkie nadzieje. Wszystko, o czym myśleli, co mogłoby się dziać przez Mistrza
– królewskie panowanie, nadzieja, Ŝe Izrael ponownie będzie mocny, wszystkie cudowne
rzeczy, o których mówił ich Pan – wszystko minęło, musieli pogrzebać całe swoje nadzieje. I
tak poszli załamani drogą do Emaus. Nagle pojawił się jeszcze inny wędrowiec. To był ten
Zmartwychwstały, ale oni nie wiedzieli, Ŝe to On. Oni go nie rozpoznali. Ale tam objawił im
się Jezus i nagle otworzyły im się oczy i mówili do siebie: „Powiedz no mój bracie, czy ty teŜ
to czułeś? Czy nasze serce nie płonęło, jak był z nami na drodze?” A ten inny potwierdził:
„Tak, we mnie teŜ był ten ogień.” Ja pytam ciebie: Czy teraz teŜ płonie twoje serce? PoniewaŜ
Jezus, ten zmartwychwstały, jest tutaj.
MoŜe wchodzisz w jakąś sytuację załamania, czujesz, Ŝe jesteś wypalony. Twój własny zapał
nie prowadzi do sukcesu, lecz do rozczarowania. ObciąŜyłeś się wieloma grzechami,
popełniłeś duŜo błędów, było duŜo niejasności. Twoje Ŝycie nie jest takie owocne, jak
pragniesz. I pytasz: „Gdzie jest Duch Święty?” Ale nie przeklinaj nigdy dnia, w którym się
narodziłeś. PoniewaŜ ogień, który raz zapalił Bóg w twoim sercu, nigdy nie wyjdzie. Będzie
płonął, płonął i płonął. Będziesz lampą i płomieniem, który nigdy nie zgaśnie.
To jest ta jakość, to jest ta istota Ducha Świętego w porównaniu do wszystkich ogni świata.
Ognia Ducha Świętego nikt nie moŜe zadeptać, nie moŜe być przez nikogo zgaszony. Jeśli
teŜ będziemy zmęczeni – „Zmęczonemu daje siłę, a bezsilnemu moc w obfitości. Młodzieńcy
ustają i mdleją, a pacholęta potykają się i upadają. Lecz ci, którzy ufają Panu, nabierają siły,
wzbijają się w górę na skrzydłach jak orły, biegną, a nie mdleją, idą, a nie ustają’ (Izajasz 40,
29-31).
Musze często myśleć o tych słowach, kiedy biegam po lesie u kresu mojej psychicznej siły.
Często myślałem w takiej cielesnej fazie stworzenia, jak cudownie jest, Ŝe ten wewnętrzny,
odrodzony przez Boga człowiek, ten Duch Święty nigdy nie jest zmęczony. I kiedy myślę w
dalszym planie rzeczywistości z mieszkającym we mnie Duchem Świętym o moim
długodystansowym Duchowym Ŝyciu, o mojej słuŜbie, o moim następstwie, o mojej miłości
do Jezusa, wtedy przychodzi radość. PoniewaŜ jeśli ja teŜ będę zewnętrznie sparaliŜowany i
zmęczony, to moje duchowe Ŝycie przecieŜ nigdy nie osłabnie. Bo „biegać będę a nie będę
mdleć.” Ten wewnętrzny człowiek, będzie z dnia na dzień odnawiany tak, Ŝe będzie dalej
mógł zwycięŜać przez tego, który go posila, Chrystusa. „Ale w tym wszystkim zwycięŜamy
przez tego, który nas umiłował (Rzym. 8, 37), „Wszystko mogę w tym, który mnie wzmacnia, w
Chrystusie” (Filipian 4, 13).
Sir Winston Churchill robił w swoim czasie maturę w jednym bardzo znanym gimnazjum.
Kiedy był on ministrem Wielkiej Brytanii i przez to naturalnie człowiekiem sławnym w
świecie, jego dawne, słynne gimnazjum, zaprosiło go z wizytą do maturzystów.
Strona 4 - TV-Program 683 W l / „Ogień, który nigdy nie gaśnie”
Premier Churchill,jako były maturzysta,miał wygłosić uroczyste
przemówienie przed rodzinami i nauczycielami. Najpierw był długi program i układy
muzyczne,dekorowanie medalami, to i tamto. Wszyscy siedzieli niecierpliwie na swoim
krześle i czekali z ciekawością na przemówienie tego znanego męŜczyzny. Potem przyszedł
wielki moment: „Panie premierze, teraz jest pana czas. Proszę nam powiedzieć, co ma pan w
sercu,co wzbogaciłoby Ŝycie tych młodych ludzi.”
On rozpoczął: „Never give up!” – “Nigdy się nie poddaj!” Mała przerwa, potem powiedział on
jeszcze raz: „Never give up!” Mała przerwa, trzeci raz: „Never give up! Dziękuję państwu za
uwagę.” I usiadł znów na swoim miejscu. Tego – krótkiego – przemówienia prawie, Ŝe nikt
nie zapomniał.
To, co ten premier powiedział, istotnie jest prawdą. Ale on wypowiadał to: „Nigdy się nie
poddawaj” z jego światowego poglądu, z jego filozofii, z jego siły, z jego pozytywnej myśli, a
więc z jego naturalnej mocy. To teŜ jest ogień, który pochodzi tylko od ludzi. To jest
wprawdzie zdumiewające, jak to czasami moŜe być silne i do czego innych doprowadzi –
kierunek jest zarówno pozytywny jak i negatywny. Ale my nie mamy tego: „Never give up!”
z jakiejś polityki, lecz to: „Never give up!” jest w naszym Ŝyciu z Ducha Świętego. Duch
Święty woła do ciebie: „Nigdy nie wątp! Ja zapaliłem ogień. On płonie w twoim sercu. I jeśli
stał on się małej mocy, będę go znów rozniecać.”
My chcemy widzieć serca płonące z miłości do Jezusa Chrystusa. Bóg chciałby,byś nabrał
nowej odwagi. Apostoł, który napisał list do Hebrajczyków, mówi:, „Lecz my nie jesteśmy z
tych, którzy się cofają i giną, lecz z tych, którzy wierzą i zachowują duszę” (Hebr. 10, 39). W
nas chrześcijanach płonie nieugaszony ogień, poniewaŜ mieszka w nas nieśmiertelny Duch, w
nas Ŝyje wieczne Ŝycie. Piotr wołał przecieŜ, pomimo zagroŜenia i tortur, prześladowania i
śmierci do jego słuchaczy, do jego sędziów: „My bowiem nie moŜemy nie mówić o tym, co
widzieliśmy i słyszeliśmy” (Dz. Ap. 4, 20). A Paweł powiedział:, „Bo jeśli ewangelię zwiastuję,
nie mam się czym chlubić: jest to bowiem dla mnie koniecznością, a biada mi jeślibym
ewangelii nie zwiastował” (1 Kor. 9, 16).
W nowonarodzonych dzieciach BoŜych jest złoŜona pasja, rozniecona nie przez jakiegoś
człowieka. W naszej piersi Ŝyje święta pasja, która nie pochodzi z nauczania jakiegoś
człowieka, ale w naszym sercu płonie jeden ogień – ogień misji, ogień świadectwa, ogień
poznania i wiary, ogień Ducha Świętego. Bóg zapala go dziś całkiem na nowo w kaŜdym
sercu. W imieniu Jezusa. Amen.
*Przekład z języka niemieckiego; kazanie prof. Wolfganga Wegerta © z Hamburga - Niemcy

Podobne dokumenty