mammazine środek lata 2016 pdf

Transkrypt

mammazine środek lata 2016 pdf
lipiec 2016
Mammazine
MAGAZYN DLA MAM
środek lata
Mammazine
od redakcji
C
zekaliśmy na nie bardzo długo i wreszcie przyszło: prawdziwe lato. Słońce jest tak rzadkim gościem w Polsce, że kiedy się
w końcu pojawia, chcemy się nim nacieszyć tak bardzo, jak to
możliwe, a nawet zrobić sobie zapasy ciepła na zimę. Lato to czas wyzwań, robienia planów i realizowania marzeń. Czas podróży, odkrywania nowych miejsc i zbierania wspomnień. Najlepszy moment na wszelkie aktywności, czerpanie witaminy D ze słońca i wszystkich innych
witamin z warzyw i owoców, które w końcu są właśnie takie, o jakich
marzymy przez cały rok.
Rozpieszczajmy się latem. Pozwólmy sobie na szaleństwa i przygody, bo
kiedy, jak nie teraz? Skoncentrujemy się na dostrzeganiu piękna wokół
- nigdy tego piękna nie ma aż tak dużo, jak latem! Wykorzystajmy wakacyjną aurę, by zaplanować i zrealizować zmiany. Ciekawsza praca, nowe
hobby, lepsza dieta, inna fryzura? Lato
przypomina, że wszystko jest możliwe nie zmarnuj tej energii!
Nie możemy sobie niestety zrobić zapasów
ciepła, ale możemy zgromadzić latem wspomnienia, pomysły i plany, podjąć decyzje
i działania, które sprawią, że jesień i zima nie
będą wcale straszne.
Bogna Bojanowska
Redaktor Naczelna
Mammazine
redaktor naczelna
BOGNA BOJANOWSKA
Spis treści
strona internetowa redaktor prowadząca
MAŁGORZATA BOJANOWSKA
dyrektor kreatywna
EMILIA PRYŚKO
JA, MAMA
Sukces jest Polką - wywiad
dział marketingu
DARIA LEYK
korektorzy
NINA OLSZEWSKA
4
Podróż z dzieckiem - Mamissima
11
Zmiana nazwiska
12
Mama ma
15
Analogowa miłość
16
Wszystko zaczęło sie w kuchni
20
DOROTA STEMPNIEWICZ
SMAKI
www.mammazine.com.pl
Smoothie bowl
26
Pyszne i zdrowe
30
[email protected]
505 457 390 | 691 262 196
PIĘKNE
Hello Somebunny
34
Z wizytą u Basi Szmydt
36
MODA
Letnia mama
48
Street fun
54
Playsuit
80
URODA
Gotowa na lato?
100
MAMA MA PLAN
Zdjęcie okładkowe:
ZDJĘCIE: Emilia Pryśko
PRODUKCJA: Mammazine
MODEL: Oliwia Reszka
STYLIZACJA: Mammazine
KOMBINEZON: Kids on The Moon
WŁOSY: Czuprynki / czuprynki.pl
Mądry rozwód
102
Jak silne masz skrzydła?
106
Diet coaching
108
Maluch czyta latem
113
Mammazine | MAMA MA PLAN
M/4
JA MAMA | Mammazine
sukces
J E ST P O L KĄ
ROZMAWIAŁA: Nina Olszewska
Magda Janowska, właścicielka sklepu Mamissima,
z podziwem mówi o kreatywności Polek, o kobiecej sile
i potencjale biznesowym, jednak sama ze śmiechem
przyjmuje określenie „kobieta sukcesu”.
Wciąż tyle jest jeszcze przed nią!
5/M
Mammazine | JA MAMA
Mammazine: Na dobry początek: – my nie miałyśmy takich zabawek
Mam wrażenie, że Pani klientki to
jak to się wszystko zaczęło, jak po- i ubranek. Nadrabiamy więc teraz:
wyjątkowo aktywna i zżyta spo-
wstała Mamissima?
niby dla dziecka, a jednak dla sie-
łeczność internetowa. Interesują
bie.
się, angażują, czekają na nowości,
Magda Janowska: Przez lata pra-
trwają przy marce.
cowałam w marketingu, czyli robi- Współczesne młode matki to połam i wymyślałam różne rzeczy dla kolenie bardzo aktywne w sieci,
Mamy
mnóstwo
powracających
myślałam więc te piękne rzeczy kupuje się
klientów, zarówno tych interneto-
o tym, że chciałabym pracować dla siebie, ale i dla odbiorców
wych, jak i tych, którzy odwiedzają
dla siebie, stworzyć własną markę. zdjęć zamieszczanych na Instagra-
nasz sklep w Warszawie. Niektó-
I to było moje podstawowe marze- mie czy Facebooku.
rzy przysyłają nam zdjęcia kupio-
nie. Nie chciałam budować akurat
nych u nas produktów i miłe słowa.
sklepu internetowego z zabawka- To jest aż niesamowite. Oglądam
Wszystko to jest dla nas bardzo,
mi, tylko coś, co będzie moje, czym zdjęcia publikowane przez klientki
bardzo ważne.
innych. Jednocześnie
będę się zajmować w zakresie na Instagramie i nie mogę uwiemarketingu i PRu – to było dla mnie rzyć, jak świetne są te zdjęcia, jak
To chyba najlepsze potwierdzenie
Druga zdolne są ich autorki. To niewia-
sukcesu Pani firmy i Pani osobiście.
najbardziej
interesujące.
sprawa: zawsze byłam szperaczem rygodne, bo wiadomo, że macieinternetowym. Teraz dostęp do rzyństwo to mnóstwo pracy, nowe
Trudno nie zauważyć, jak wszyst-
pięknych rzeczy jest ogromny, ale obowiązki, często ciężkie chwile,
ko się rozwinęło przez te kilka lat.
kiedyś znalezienie ładnych akceso- a te zdjęcia pokazują, jak wiele jest
Pierwsze zamówienia wysyłałam
riów dziecięcych wymagało umie- jednak w nim piękna. Ja pracuję
sama z domu, teraz jesteśmy już
jętności i determinacji. Podobały niemal 24 godziny na dobę, ale jak
sporą, sprawnie działającą firmą.
mi się rzeczy dostępne za granicą: tylko mam moment to przeglądam
Jednocześnie mówienie i myśle-
takie inne, ładne, łączące fajny de- zdjęcia, na których nas oznaczono
nie w kategoriach „sukces” nie jest
sign i filozofię marki. W końcu, kie- i jestem zachwycona.
proste. Codzienność to po prostu
dy już miałam dość mojego życia
biznesowego, połączyłam te dwie
sprawy.
Rozumiem, że internetowe poszukiwanie ładnych rzeczy dziecięcych związane było z Pani macierzyństwem?
Oczywiście. Tak to już jest, że kiedy zostaje się młodą mamą, to
kupuje się wiele rzeczy bardziej
dla siebie niż dla dziecka. Widzę
to też po moich klientkach. Szczególnie moje pokolenie jest podatne na piękne akcesoria dziecięce
M/6
JA MAMA | Mammazine
praca, praca na okrągło, zdarzają
się problemy, zdarzają się niezadowoleni klienci – takie gorsze chwile
przesłaniają ogólny obraz, utrudniają cieszenie się z rozwoju i realizacji
kolejnych planów. Trudno się mówi
o własnym sukcesie, chociaż niby
wiadomo, że należy swoje osiągnięcia pokazywać, a nie umniejszać, piszą o tym wszędzie. Ten „sukces” ma
jednak swoją cenę – patrzę na zdjęcia publikowane przez moje klientki
i myślę o tym, jak fajnie jest mieć na
to czas. Ja mam czasu bardzo mało
i chociaż moje życie rodzinne nie
cierpi raczej w wyniku mojej pracy, to
przecież – gdyby nie praca – mogłoby być jeszcze lepiej, mogłabym się
z dziećmi więcej bawić, częściej im
czytać… Pocieszam się, że moje dzieci mają już 6 i 10 lat i mają już swoje
sprawy. Myślę, że patrząc z zewnątrz
widać jednak rzeczywiście sukces.
Z zewnątrz, bo z zewnątrz nie widać
tych małych codziennych problemów?
Ja się wszystkim bardzo przejmuję.
Zależy mi, żeby każdy klient był zadowolony, żeby każdy był zadowolony
i pewnie gdyby się udało to osiągnąć, mogłabym bez wahania mówić
o sukcesie. Tylko czy to jest w ogóle
możliwe do osiągnięcia? Sukcesem
na pewno jest praca z fajnymi ludźmi,
a ja mam od początku szczęście do
ludzi, z którymi współpracuję.
Sukcesem jest też chyba możliwość
realizowania kolejnych pomysłów,
takich jak współpraca z Dawidem
Wolińskim.
Kolejne cele są konieczne, ja nie
delkami, aktorkami – to zawsze cen-
mogę być za długo w jednym miej-
ne doświadczenie. Nigdy jeszcze
scu, bo tracę wtedy energię. Ciągle
jednak nie była to tak bliska współ-
szukam sobie czegoś nowego, mam
praca jak tworzenie marki z Dawi-
przez to więcej pracy, ale też więcej
dem. Dawid równa się osobowość,
przyjemności i zapału. Współpraca
to jest niesamowicie rozwijające.
z Dawidem to realizacja mojego ma-
Mamy wyznaczone swoje obszary
rzenia o stworzeniu marki. Mamissi-
działań, nie oczekuję, że Dawid po-
ma patronuje innym markom, Maki
składa faktury dla księgowej – dzię-
Mon Ami to samodzielny projekt.
ki temu nie ma żadnych frustracji
czy trudności. Każde z nas robi to,
I jak się układa współpraca?
w czym jest najlepsze. Dawid ma
wspaniałą wyobraźnię, nie tylko pro-
Mamissima współpracuje z wieloma
jektując. Jest wizjonerem i na tym
ciekawymi znanymi osobami, mo-
bazujemy. Ta marka jest dla mnie
7/M
Mammazine | JA MAMA
M/8
JA MAMA | Mammazine
wyjątkowa, mam dobre przeczucia
Nie wiem. Myślę, że praca po pro-
U Pani już się zaczęło. Czego
i wierzę w jej rozwój, myślę, że ma
stu musi sprawiać przyjemność,
można życzyć w takiej sytuacji?
ogromny potencjał również do za-
musi być radością. Przede wszyst-
istnienia za granicą. Mam całkowitą
kim jednak to jest bardzo ciężka
Pozytywnej
pewność, że wszystko od początku
praca. Nie widać tego może na
dla mnie bardzo ważna sprawa,
do końca jest świetne i musi zdobyć
pierwszy rzut oka, ale ja znam ku-
ogromnie wpływa na jakość i przy-
uznanie.
lisy wielu takich kobiecych przed-
jemność pracy. Jesteśmy już spo-
sięwzięć i wiem, że to jest ogromna
rym zespołem, zdarzają się trudne
Polska marka zdobywająca uzna-
praca i niezwykła logistyka rodzin-
momenty, ale wychodzimy z nich
nie za granicą – to dopiero sukces!
na, żeby jakoś to wszystko połą-
obronną rękę. Klimat w firmie jest
czyć. No i trochę szczęścia trzeba
świetny i niech tak zostanie.
energii
wokoło.To
Znam wiele kreatywnych osób, mieć w życiu po prostu. Musi się
które robią piękne rzeczy, świetnie
przydarzyć odpowiedni moment,
Tego więc życzymy i dziękujemy
sprzedające się lub przynajmniej
pojawiają się inspirujący ludzie –
za rozmowę.
coraz lepiej dostrzegalne za gra-
i tak to się zaczyna.
nicą. W większości są to kobiety,
bardzo twórcze i przedsiębiorcze.
Mam dosyć dobre rozeznanie w firmach zagranicznych i wiem, że jest
to zjawisko wyjątkowe. Nie znam
innego kraju, gdzie kobiety na taką
skalę decydują się wziąć sprawy
w swoje ręce, zakładają firmy i odnoszą takie sukcesy.
Ważny jest tu element macierzyństwa jako początek czy inspiracja do
rozpoczęcia własnej działalności.
Zdecydowanie. Moja praca pozwala mi poznać mnóstwo kobiet, które skutecznie łączą macierzyństwo
z pracą. To jest bardzo trudne, ale
one sobie świetnie radzą. Jestem
pod ich ogromnym wrażeniem.
Myślę, że Polki po prostu tak mają,
wpadają na świetne pomysły, realizują je, rozwijają się, a przy tym
łączą tę pracę z życiem rodzinnym.
Jaka jest tajemnica skutecznego łączenia pracy z życiem zawodowym?
9/M
Mammazine | JA MAMA
M/10
JA MAMA | Mammazine
Babymoov
PODGRZEWACZ DO BUTELEK
podróż
Jollein
BAWEŁNIANE CHUSTECZKI
Z DZIECKIEM
MAKI MON AMI
ZESTAW MUŚLINOWYCH
I BAMBUSOWYCH
OTULACZY
Wyjazd z maluchami to wyzwanie
i przygoda. Mamissima wie co warto mieć,
by podróż była przyjemnością.
KOO-DI
ŁÓŻECZKO TURYSTYCZNE
Lifefactory
SZKLANA BUTELKA
Jollein
ZAWIESZKA DO SMOCZKA
11/M
Mammazine | JA MAMA
ZMIANA
N A Z W I S KA
TEKST: Anna Kulawik
czyli jak za pomocą jednego podpisu utraciłam tożsamość
i przegrałam z dziewczynką z TVN.
Z
awsze po cichu szydziłam
z kobiet, które tak radykalnie broniły swojego nazwiska. Argumenty w stylu: przecież od dziecka jestem Nowak
(tu wstaw dowolne nazwisko), to
dlaczego nagle mam być Kowalska (tu znowu wstaw dowolne nazwisko). Albo: dlaczego to nie mąż
zmienia nazwisko tylko kobieta.
Aż po: moje dzieci będą Nowak, bo
ja jestem matką – dlaczego mają
być Kowalskie po ojcu?
jego męża. Po pierwsze dlatego,
że połączenie Kurp – Kulawik po
prostu nie brzmi. Po drugie, taka
jest przecież tradycja, że kobieta
przyjmuje nazwisko męża. Dwu-
Taka argumentacja zawsze
śmierdziała mi tanim feminizmem, brakiem poczucia własnej
wartości i niską samooceną.
Aż do momentu, kiedy wyszłam
za mąż.
Anna Kulawik
felietonistka, specjalistka ds. pr, przedsiębiorczyni, właścicielka marki modowej soxy.pl.
Na co dzień pomaga firmom w budowaniu
Od samego początku byłam przekonana, że przyjmę nazwisko moM/12
wizerunku. Prywatnie żona, przyszła matka
i miłośniczka psów i kotów.
członowa być nie chciałam, bo jak
właścicielka podwójnego imienia
Anna Maria wiem, że to strasznie
upierdliwe. W końcu moja babcia
przyjęła nazwisko dziadka, moja
mama przyjęła nazwisko taty,
więc i ja postanowiłam przyjąć nazwisko Kulawika. Nie pomyślałam
tylko o jednym. Moja babcia wychodziła za mąż mając 17 lat. Moja
mama mając 20. Obie były młode,
z perspektywy czasu myślę, że
nawet nastoletnie. Bez dorobku
zawodowego. Ja wyszłam za mąż
mając TRZYDZIEŚCI lat i jakieś 12
lat historii zawodowej.
15 maja, wieczorem, kiedy goście
już pojechali, kiedy rozdaliśmy
ostatnie pakunki ciast i weselnych
alkoholi, kiedy emocje opadły,
a na mojej dłoni – obok pierścionka – pojawiła się przepiękna obrączka rozumiałam, że już nie je-
JA MAMA | Mammazine
stem tą samą osobą. Wszystko się
Stałam się ofiarą własnej szydery.
zmieniło.
Znacie to: nie śmiej się dziadku
Całe życie byłam Kurpiem. Albo z czyjegoś wypadku? No właśnie.
Kurpem. Albo Kurpiową. Rzadko Ja poznałam na własnej skórze.
zwracano się do mnie po imieniu.
Ba, nawet mój mąż per Ania po- A wiecie, co było najgorsze? Wywiedział do mnie może ze 3 razy. szukiwarka Google. Wcześniej,
Nazywam się Anna Kurp. NIE KU- wpisując Anna Kurp pojawiało się
LAWIK. Anna Kulawik to przecież mnóstwo wiadomości, artykułów,
siostra mojego męża. Nie ja. Prze- publikacji i odnośników do mojej
cież nie można tak po prostu po- osoby. A wiecie co jest teraz? Pierzbawić człowieka integralnej czę- dyliard informacji na temat Klaudii
ści jego osobowości, nazewnictwa Kulawik. KIM DO DIABŁA JEST
KLAUDIA KULAWIK? Po 30 latach
i tożsamości.
przegrywam z dziewczynką, która
Nagle stałam się sobie zupełnie 8 lat temu była laureatką prograobca. Nagle, w ciągu jednej chwili, mu Mam Talent. Przecież tego się
zrozumiałam wszystkie kobiety, nie da przepozycjonować. Zawsze
dziewczyny, koleżanki, które tak przegram z dziewczynką z TVN.
zaciekle broniły swojego nazwiska.
Cofam to wszystko, co powiedziałam i pomyślałam o kobietach broniących swojego nazwiska. Macie
rację. Wasze nazwisko to Wasza
sprawa. Żaden mężczyzna nie powinien krytykować tego wyboru.
Żadna kobieta nie ma prawa zarzucać Wam, że robicie to z braku poczucia własnej wartości czy
z powodu kompleksów. Chcesz
zmienić nazwisko – go for it. Nie
chcesz zmieniać? Masz do tego
święte prawo.
Pamiętajcie, że udostępniając ten
felieton sprawiacie, że gdzieś tam
na Śląsku nieznana nikomu Ania
Kulawik robi mały krok do przodu
w budowaniu swojej nowej tożsamości. Nie bądźcie obojętni. Pomóżcie Ani.
13/M
Mammazine | JA MAMA
MAMA MA
TEKST: Monika Pryśko
P
amiętam, jak moja kilkumiesięczna Córka biegła do mnie
z głośnym ,,mmamamamamamamamammmamamamam’’.
Któregoś dnia, gdy ciśnienie było
zabójcze, a kawę dawkowałam sobie dożylnie, na jej okrzyki odpowiedziałam:
- tak, ma, migrenę ma…
Mama, prócz migreny, ma też prawo.
Ma prawo posiadać migrenę, innych
praw kilka też ma. Skąd o tym wiem?
Czytam na Wallu na Facebooku, w kolorach magazynach za kilka złotych
dostępnych na przykład na poczcie
polskiej, na blogach też czytam.
Mamy mają problemy z prawem, co
według mnie nie jest żadną nowością. Ale, niczym gluten, vege i brexit, stało się to modnym tematem,
skłaniającym do dyskusji.
Jako czynny użytkownik Internetu doszłam do wniosku, że mamy
praw nie miały, a teraz, niczym
sufrażystki, walczą o nie zaciekle,
przyznając sobie prawo do: bycia
zmęczoną, bycia głodną, bycia kobietą sukcesu (a nie tylko mama na
usługach dziecka), bycia zadbaną
i seksowną, bycia multizadaniową,
bycia nowoczesną, bycia kosmopolityczną, bycia niestandardową. Do
bycia piękną też. Ja nie wiem, kto
nam zabrał te prawa, wydaje mi się,
że nikt. To o co chodzi?
Kobiety wiedzą, czego chcą. Nie
wystarczy im jedna życiowa rola,
chciałyby kilka, wszystkie pełnić
z sukcesem i uznaniem. Właśnie,
chciałyby, a czasem nie umieją po
to sięgnąć, lub po prostu im się nie
chce, sukces wydaje się być zbyt
daleko wyciągniętych rąk. Wtedy,
z lenistwa lub przez pecha, czują się
zamknięte w puchatej bańce macierzyństwa i zmuszone do spędzania
każdego dnia tak samo. Przez minimum rok. Czytasz to i na samą myśl
się buntujesz? I chyba to jest odpowiedź. Bunt! Matki się buntują, czują, że mogłyby lepiej żyć, ale… jak
to nazwać? Hmmm, niech będzie,
że nie mają prawa! Bo są matkami.
I kółko się zamyka.
Okazuje się, że wielką sztuką jest
walka o bycie sobą. Tak, by nie trzeba było zwalać winy na dziecko,
na męża, na system, na stereotypy
i wzorce rodem z serialu, którymi
nasiąkamy jak suche gąbki. Bo to
trochę słabe jest ukrywanie się za
słowami ,,bo matki to nie mają prawa do…’’. Mają. Chyba, że pozwolą
sobie gdzieś je po drodze zgubić.
Z lenistwa, niewiedzy lub po prostu,
mając pecha.
Monika Pryśko
Mama ma – prawo do bycia sobą,
podłego nastroju, euforycznych zakupów i cichych dni, gdy potrzebuje. Tak jak każdy zresztą.
Od 2011 roku jest Tekstualną. Ma 30 lat, 3-letnią córkę i mieszka w Trójmieście. Gdyby ktoś
ją dziś spytał, co od ćwierćwiecza robi najczęściej, odpowiedziałaby, że zaczyna od nowa.
Różne rzeczy zaczyna, czasem życie, a czasem
tylko książkę.
M/14
Nikt mi nie musi pozwalać na bycie sobą. To bycie mną zlepione jest
z obowiązków, powinności, ale też
wielkich przywilejów, nudy, planów, monotonii i zaskakujących
zdarzeń. Jest w tym dużo spontanu (nikt nie mówił, że bycie mama
wygląda jak tort statystyczny), ale
też dużo przewidywalności i powtórek. Ale w tym wszystkim wiem,
że mam prawo do wszystkiego – do
uczuć, własnego zdania, słabości
i planów, ale tych związanych tylko
ze mną. Planów, którymi nie musze
się dzielić z nikim, nawet moim własnym, ukochanym dzieckiem.
15/M
Mammazine | JA MAMA
ANALOGOWA
MIŁOŚĆ
TEKST: Magdalena Maskiewicz
N
adszedł. Letni czas
długich dni i krótkich
nocy.
Rozprężającego ciepła, wysokiego słońca
i godzin nicnierobienia, gdzieś
w raju o kilka godzin lotu samolotem, w opcji dla szczęściarzy
i bez pakietu all inclusive. Chociaż po namyśle była w tym wartość dodana. Ale o tym za chwilę.
kwiczę, lecz skwierczę. Morze
szumi, wiatr koi, 7 letnie dziecko ogarnia się samo, brodząc po
kolana w wodzie w poszukiwaniu
skarbów przypływu. Mąż ogarnia
Grishama, puszka Coli Zero ogarnia męża otwierając mu powieki,
by rozleniwienie dnia bez rytmu
nie uśpiło go gdzieś w połowie
drugiego rozdziału. W myśl zasady, śpieszmy się celebrować urlo-
Trafiło mi się takie szczęście
w długi majowy weekend. Bez samobiczowania, że to może zbytnie folgowanie sobie, że jeszcze
nie czas wakacji - słoneczna pauza dała dyspensę na 7 dni i nocy
na wyspie Afrodyty. Welcome to
Cyprus, Kalimera, pracę niech
weźmie cholera.
Pachnący Empikiem „House of
Cards”, olejek do opalania z nienaruszoną jeszcze banderolą,
słomkowy kapelusz z własnym Magdalena Maskiewicz
wylatanym już programem Mi- Mistrzyni lekkiego pióra, humianistka z tytułem
les&More, plus kilka plażowych magistra zarządzania, zakochana we Włoszech
i wszystkim co włoskie, mama 6-letniej Matyldy
rekwizytów. Jestem. Leżę. Nie
M/16
py, tak szybko odchodzą, każdy
bierze z dnia tyle ile chce i lubi.
Nie, żeby nie wciągnęły mnie matactwa i knowania politycznych
salonów Westminsteru na kartach
powieści Dobbs’a, ale podnosząc
wzrok znad książki zatrzymałam
go na ludziach plażujących obok. Na
dłużej niż chwilę. Na kilka chwil.
Skupiłam się na dwóch parach.
A właściwie na parze starszych,
chociaż może należałoby powiedzieć – dojrzałych ludzi, na oko
między 60, a 65 rokiem życia
(w końcu żyjemy w czasach, gdzie
40tka jest nowa 30tką, wszystko
płynie, nierzadko kwasem hialuronowym i jednoznacznie pewnym tego co się widzi można być
chyba tylko patrząc w metrykę),
tak więc miałam przed sobą kobietę i mężczyznę, korzystających
z lata zdecydowanie już w jesieni swojego życia, a tuż obok, dla
kontrastu młode małżeństwo,
a właściwie rodzinę, w modelu dwa
JA MAMA | Mammazine
plus jeden, na pewno przed 30tką życzliwość, troska, czułość. Kobiez małym i co raczej oczywiste dość ta miała zdecydowanie południowy
typ urody, a może kreolski, bardzo
ruchliwym dzieckiem.
gęste, ciemne, kręcące się w drobTo były dwa światy. Powiem szcze- ne sprężynki włosy, mocną opalerze, w kilka minut, w tak małym niznę, pełne usta, wydatny biust
wycinku życia tych dwóch par/ i biodra, wyraźną nadwagę, którą
rodzin/związków, w tak specyficz- nosiła z niesamowitą gracją. Gracją
nym miejscu do podglądania ludz- z całą pewnością nie pozorowaną,
kich zachowań jakim jest plaża, lecz płynąca z głębokiej samoakgdzie z natury jesteśmy bardziej ceptacji. Przechadzała się brzegiem
obnażeni, ale też bardziej natural- morza wystawiając twarz do słońni w swoich odruchach, rozebrani ca, obmywała ciało morską wodą,
ze swoich garniturów i garsonek, ściskając w dłoniach brzegi kwielub trendsetterskich łaszków, bez cistego pareo, pozbywała się wody
żelu za to z wiatrem we włosach, wsiąkającej w tkaninę powiewającą
nie ukryci za szybami samocho- wokół jej nóg. Na jej nadgarstkach
dów, poza szarżami stanowisk. pobrzękiwały bransoletki, dłonie
zdobił manicure w kolorze soczyPrawie nadzy.
stego koralu. Gdy śliską od olejku
Różnice pomiędzy tymi dwoma dłonią rozpakowywała tubę czekoparami, ale też modelami życia/ ladowych herbatników pierwszezwiązku wydały mi się kolosalne. go z nich podała partnerowi. Po
Tak duże, że już w chwili gdy ich ob- chwili on masował jej kark, gdy tak
serwowałam wiedziałam, że będę siedzieli „na łyżeczkę” na jednym
chciała się tym z Wami podzielić łóżku do opalania. Smarował jej
(to właśnie ta moja wartość dodana plecy, przyniósł kawę z pobliskiekrótkiej, wiosennej laby – zaczyn na go bistro. Na stoliku mieli książki,
aparat fotograficzny. Nie aparat w
wysmażenie nowego felietonu).
telefonie. W ogóle nie widziałam
ich rozmawiających przez telefon.
Para analogowa – offline.
Patrzenie na nich spod ronda Gdy ona czytała, on na swoim lekapelusza i zza okularów sło- żaku robił brzuszki. Bez sylwetki
necznych, co mam nadzieję uda- Apollina, ale i bez kompleksów
ło mi się robić ultra dyskretnie, i zastanawiania się czy wypada,
sprawiało mi prawdziwą przy- czy nie głupio, śmiesznie etc. Harjemność. Było kojące. W ich ru- monia ich koegzystencji działała na
chach była miękkość i spokój, mnie hipnotyzująco, nie mogłam
z ich uśmiechów, słów, gestów, biła przestać na nich patrzeć, chociaż
radość ze wspólnego spędzania sama w myślach karciłam się za tadnia. Była wzajemna akceptacja, kie podglądactwo.
Dla
zachowania
równowagi
w przyrodzie i zapewnienia mi pełnego obrazu na moim prywatnym,
plażowym Discovery Channel, tuż
obok wyświetlił mi się film zgoła
odmienny.
Para cyfrowa – online.
Oboje przed 30tką, chociaż po
chwili obserwacji, już wiedziałam, że on mentalnie około 18tki.
Blady, chudy, bez muskulatury
za to z kilkoma tatuażami. Z fantazyjnie przyciętym ciemnym
zarostem, który przy nagim torsie wywoływał taki dysonans jak
założenie skarpet do sandałów.
W ustach papieros, w dłoni puszka piwa. Skupiony na sobie. Na
leżeniu, paleniu, przewróceniu się
z brzucha na plecy. Ona w ciągłym
ruchu, prawie spazmatycznym,
szarpanym. Goniąca za dzieckiem,
za foliowymi torebkami, które co
chwila porywał im wiatr, a których łapanie utrudniał papieros
i konieczność nieprzerwanego kontrolowania tego, co robi ruchliwa
pociecha. A pociecha głównie obsypywała piaskiem wszystko, co znalazło się w zasięgu jej pulchnych
rączek, ze szczególnym naciskiem
na torbę z jedzeniem i ubraniem.
Ona się miota, on nie reaguje, są
razem pod jednym parasolem, ale
równie dobrze mógłby ich dzielić
Rów Mariański.
Jestem matką, wiem jak rozpaczliwie mogą wyglądać próby wypoczywania z półtorarocznym
17/M
Mammazine | JA MAMA
dzieckiem, ale nie o to chodzi.
Dziecko było najprawdopodobniej
ich wspólne, ale całą resztą udowadniali, że połączyła ich jakaś
kosmiczna pomyłka.
W końcu nastąpiło apogeum - dzieciak zostawiony na chwilę sam sobie, zamaszystym ruchem pakuje
zawartość łopatki do torby, ona nie
wytrzymując ciśnienia wymierza
mu szybką jak seria z karabinu
porcję klapsów. Dzieciak zaczyna
wrzeszczeć, ojciec nieśpiesznie
z pozycji horyzontalnej przechodzi do siedzenia, i mruga szeroko
powiekami, jakby nie patrzył na
własne zarykujące się dziecko,
tylko kręgi w zbożu. Szybko dochodząc do wniosku, że przeoczył
kolejny ważny z wychowawczego
punktu widzenia moment w życiu
własnego dziecka wraca do leżenia i gapienia się w wyświetlacz
telefonu. Mały wrzeszczy coraz
głośniej, matka zatyka mu usta
dłonią i wykrzykuje jak się domyślam mało przyjemny komentarz.
giej części garderoby ich przeszczęśliwej trójki i strząsając
z nich piasek składa nerwowo
w kostkę. On dalej patrzy w telefon. Ona kończy kolejną krzątaninę i zapala kolejnego papierosa. Dziecko z zaschniętymi na
buzi łzami i katarem niezdarnie
podchodzi do jej leżaka i całuje
ją w usta. Przygarnia je do siebie
i szczebiocze coś wydmuchując
dym. Po chwili się ubiera, zbiera
rozrzucone w piasku zabawki, zakłada dziecku pampersa. On nadal na leżaku, siedzi i robi sobie
selfie. Jedno, drugie, piąte, dziesiąte. Z dziubkiem i z półprofilu.
Z okularami na nosie, albo na głowie, bez koszulki, potem w polo
z postawionym kołnierzem, znowu z dziubkiem. Efekty sesji nie są
chyba zadowalające, bo czynność
się powtarza. Facet jest naprawdę
zdeterminowany, znajomi z fejsa
muszą zobaczyć jak świetnie się
dziś bawił. Nie daje za wygraną,
ale ja mam już dość. Mam zamiar
właśnie wrócić do książki, gdy patrzę na moją analogową parę, a oni
tak jak ja przyglądają się z lekkim,
prawie niewidocznym uśmiechem
błądzącym gdzieś w kącikach ich
ust, naszym okazom. Siedzą razem na jednym leżaku, on z ugiętymi kolanami, ona pomiędzy jego
nogami jak w najbardziej wygodnym fotelu.
I wtedy zauważa, że patrzę. Rzuca
mi pełne zniecierpliwienia spojrzenie, jakby ostrzegając mnie,
ze jeśli mam jakiś komentarz na
temat, to mam go sobie schować
w buty. No dobra, w japonki.
Przez chwilę mierzymy się wzrokiem, po czym ona zostawia dziecko, odstawia je gdzieś obok leżaka
ze złością i zaczyna czyścić rzeczy Jasne, „takie rzeczy tylko w erze”,
z piasku. Wyjmuje jedna po dru- erze posiadania już dorosłego poM/18
tomstwa, albo nie posiadania go
wcale - powiedzą znawczynie tematu zarzucając mi stronniczość
i tego, że nie bronię styranych
życiem matek. Matki muszą bronić się same. Nikt tego za nie nie
zrobi. Bo moja cyfrowa para, ślizgająca się dzień po dniu po jego
powierzchni, nie czerpiąca z niego
żadnej radości, żyjąca razem, ale
osobno, sama robi sobie kuku. On
na fejsie, ona w kwoczym transie.
Ani radości z bycia razem, ani radości z macierzyństwa. Może on
nie dorósł, może ona lubi swoje
życie i nie wyobraża sobie innego,
ale mnie poraziło jak można z tego
samego dnia, w tych samych warunkach, wziąć dla siebie wszystko lub nic. W perspektywie życia,
uważam to za straszne marnotrawstwo.
A może przesadzam?
Może cały ten
postplażowy wywód
najlepiej podsumowałby jednym zdaniem,
George Bernard Shaw,
znawca ludzkiej
natury - „Strasznym
byłoby mieć
partnerów, na jakich
zasługujemy”.
JA MAMA | Mammazine
19/M
Mammazine | JA MAMA
WSZYSTKO ZACZĘŁO SIĘ
w kuchni
ROZMAWIAŁA: Nina Olszewska
ZDJĘCIA: Annabelle Minerals
M/20
JA MAMA | Mammazine
N
a początku była problematyczna cera pewnej prawniczki, na końcu będzie
– przewidujemy – kosmetyczne
imperium. Annabelle Minerals
to coraz bardziej rozpoznawalna
marka ceniona szczególnie przez
kobiety, dla których wygląd
i zdrowie to zagadnienia
nierozerwanie związane.
Odpowiedzialna za powstanie
i sukces firmy Anna Szczerba
w rozmowie z Mammazine
opowiada o tym, że pasja może
stać się pracą i pozostać pasją
jednocześnie.
Mammazine: Wiem, że nie jest Pani chemikiem ani
kosmetologiem. Jak to się stało, że prawniczka stworzyła rozpoznawalną i cenioną markę kosmetyczną?
Anna Szczerba: To była kwestia potrzeby. Jako nastolatka i później jako studentka miałam bardzo problematyczną skórę. Szukałam produktów, które mogłyby mi pomóc, ale nie było wtedy takich w Polsce.
Sprowadzałam kosmetyki z USA, ale docierały do
mnie w różnym stanie. Zaczęłam więc robić je sama.
Na własnym blacie kuchennym mieszałam te wszystkie półprodukty. Nie było to trudne, bo wszystkie
były sypkie, ale pyliło się bardzo! Wątpliwa była też
sprawa czystości tak powstających produktów. Wytwarzałam kosmetyki na moje własne potrzeby i dla
koleżanek. Te, które są teraz sprzedawane, przygotowuje już profesjonalne laboratorium.
cztery, ale ich ilość w składzie ma ogromne znaczenie. Kosmetyki powstawały metodą prób i błędów,
niektóre formuły były do niczego. Z najlepszych produktów, mniej więcej dziesięciu, zostały wybrane te
najlepsze z najlepszych, które trafiły do sprzedaży.
Jak można krótko wyjaśnić czym są kosmetyki
mineralne?
Najłatwiej jest to wyjaśnić porównując je do tradycyjnych kosmetyków, bo to, co je wyróżnia, to nie to,
co w nich jest, ale to, czego w nich nie ma. Nie ma
w nich chemii, silikonu, substancji zapachowych, czyli tego wszystkiego, co nie jest potrzebne do zrobienia
makijażu, a tylko uprzyjemnia nam nakładanie tych
produktów. Trzeba pamiętać, że te substancje mają
często bardzo zły wpływ na skórę. Na przykład silikony, które sprawiają, że kosmetyk się łatwo nakłada
i rozprowadza, może pogorszyć stan cery.
Czyli kosmetyki mineralne są istotą kosmetyków?
Tak, esencją. Często mówimy, że dajemy klientkom
po prostu czyste barwniki, a to, co one z nimi zrobią,
zależy tylko od nich. Zrobiliśmy kiedyś konkurs: jak
można wykorzystać cienie do powiek? Odpowiedzi
były niesamowite, klientki wykazały się ogromną
wyobraźnią. Jedna z pań na przykład dosypała cień
Samodzielne robienie kosmetyków wydaje się być
skomplikowanym przedsięwzięciem. Skąd miała
Pani wiedzę i półprodukty?
Zrobiłam dobry research, porównałam składy wielu
produktów. Tajemnica tych kosmetyków tkwi w proporcjach poszczególnych składników. Niby są tylko
21/M
Mammazine | JA MAMA
do powiek do odżywki do paznokci i zrobiła sobie
w ten sposób zdrowy, kolorowy lakier do paznokci.
Sposobów na wykorzystanie tych kosmetyków jest
naprawdę bardzo dużo.
To prawda, nasze podejście przyciąga blogerki, które
piszą artykuły i pomagają czytelniczkom zmienić nawyki, zadbać o siebie i wejść na naturalną drogę.
Używanie ich wymaga chyba jednak pewnych
umiejętności?
Wciąż jest to moje hobby, odskocznia, oderwanie
od rzeczywistości. Wciąż się uczę. Poza kosmetykami kolorowymi, od których wszystko się zaczęło, są
jeszcze kosmetyki białe, o których wiem już coraz
więcej. Tak jak kiedyś próbowałam tworzyć różne rodzaje podkładów, tak teraz w mojej lodówce królują własnoręcznie robione mieszanki olejów i kremy.
Właściwie tych słoiczków jest więcej niż jedzenia,
a krążenie między kuchnią a łazienką komplikuje testy,
więc mam taki pomysł, żeby umieścić lodówkę w łazience. Tak chyba zrobię, bo mam teraz taką możliwość.
Tak, to są sypkie produkty, więc panie często sceptycznie do nich podchodzą, nie wierzą, że takimi kosmetykami można zrobić makijaż. Po paru użyciach dochodzą jednak do wprawy. Okazuje się, że nie jest to nic
skomplikowanego.
Ile czasu zajęło Pani zbudowanie tak rozpoznawalnej marki?
Aktualnie marka ma 4,5 roku, od 1,5 roku jesteśmy
na Mokotowskiej. Ciężko powiedzieć kiedy marka
stała się rozpoznawalna, nie robiliśmy żadnych badań w tej sprawie. Na pewno bardzo szybko pojawiły
się pierwsze klientki, co jest ciekawe, bo zaczęliśmy
od sprzedaży na Allegro i byliśmy zupełnie anonimową firmą, a jednak znalazły się kobiety gotowe wypróbować nasze kosmetyki.
Teraz firma jest już znana, a nawet ma konkurencję…
Rzeczywiście, takich kosmetyków pojawia się coraz
więcej, ale to mnie bardzo cieszy. Oznacza to, że jest
zapotrzebowanie, że klientki odchodzą od produktów
drogeryjnych, czyli są świadome, czytają składy i sięgają po to, co zdrowe.
Sprawa zdrowia pojawia się chyba nie przypadkiem – na blogu Annabelle zdrowie, dieta, slow life
pojawią się tak samo często jak kosmetyki.
Jestem zwolenniczką holistycznego podejścia. Nie
da się dbać o urodę w oderwaniu od zdrowego stylu
życia, odżywania, aktywności fizycznej, ale też pozytywnego stosunku do ludzi i świata. Kiedyś była taka
piramida obrazująca, jak dbać o siebie. Na jej szczycie
było zdrowe odżywanie, potem aktywność fizyczna
i tak dalej. Teraz na pierwszym miejscu jest podejście do świata, sposób, w jaki traktujemy innych – to
wszystko wpływa na nasz wygląd.
Takie
podejście
zjednuje
marce
przyja-
ciół – na blogu spotkać się można z wieloma
zaangażowanymi autorkami.
M/22
Dla Pani teraz kosmetyki to praca czy pasja?
Ok, to rzeczywiście coś więcej niż zabieranie pracy do domu. Czy w ofercie Annebelle pojawiają się
wciąż nowe produkty, czy jest niezmienna baza?
Oczywiście pojawiają się nowości. Fajne jest to, że
mamy tak zaangażowane klientki, że to one dają nam
znać czego potrzebują. Proces wprowadzenia produktu na rynek jest jednak czasochłonny, dlatego prosimy
panie o uzbrojenie się w odrobinę cierpliwości. Teraz
chcielibyśmy dołączyć do naszej oferty kosmetyki do
pielęgnacji, ponieważ jest to integralna część dbania
o siebie. Pielęgnacja jest przed makijażem i nie można
JA MAMA | Mammazine
być fanem makijażu bez zainteresowania pielęgnacją.
To teraz pytanie od Pani, jako kobiety prowadzącej
biznes: co jest najtrudniejsze w takiej działalności, co
jest potrzebne? Odwaga?
Odwaga na pewno nie, bo ja nie należę do osób specjalnie odważnych. W momencie, kiedy odeszłam z pracy na etacie, firma już sobie świetnie radziła, więc nie
było w tym większego ryzyka. Coś, z czym sobie źle radziłam na początku, to była krytyka. Ja włożyłam całe
serce w tę firmę, dbałam, żeby wszystko było idealne,
a i tak nie udało mi się wszystkich zadowoli. Słowa krytyki – uzasadnionej czy nie – zawsze bolą, szczególnie na
początku. Druga sprawa, która sprawiała mi trudność, to
samoorganizowanie sobie czasu. Kiedy zaczynałam pracę o 9:00 i kończyłam o 17:00 wszystko miało swój porządek. Kiedy plan dnia zaczął zależeć tylko ode mnie, trudniej to było zorganizować. No i odpowiedzialność – już nie
można było powiedzieć, że to szef tak wymyślił. Teraz,
jeśli coś jest nie tak, to jest to tylko moja wina.
A jak z zarządzaniem ludźmi tworzącymi firmę?
Firma częściowo jest rodzinna, są też osoby z zewnątrz,
staramy się, żeby relacje były partnerskie, a atmosfera
przyjemna, bo to wpływa na jakość naszej pracy. Nie
chciałabym, żeby moi pracownicy byli zestresowani
albo żeby ktoś się skupiał na czymś innym niż meritum
sprawy. Wspieramy się wzajemnie, tworzymy zgrany
zespół, dzięki czemu jesteśmy
bardziej kreatywni i możemy razem więcej wymyślić.
geryjne produkty. Świadczy to najlepiej o zapotrzebowaniu na zdrowe kosmetyki, potwierdza też, że nasze
produkty sprostały zadaniu i są odpowiednie dla najbardziej wymagających klientek.
A klientki? Czy jest jakiś szcze-
Najpopularniejszy produkt?
gólny typ kobiet, które kupują
Mamy bestseller – podkłady. Podkłady to jednak spora
grupa produktów – trzy formuły po 22 odcienie. Bestsellerem wśród bestsellerów jest podkład matujący Golden
Fair, którego kolor odpowiada wielu klientkom. Jest to
formuła matująca, więc zapobiega błyszczeniu skóry,
delikatnie kryje, przy czym zapewnia naturalny efekt –
i to trafia w upodobania pań.
Pani kosmetyki?
Początkowo faktycznie mieliśmy
jeden typ pań, które częściej
przychodziły – młode dziewczyny, czytelniczki blogów. Im dłużej istniejemy, im lepiej marka
jest znana, tym więcej różnych
kobiet kupuje nasze kosmetyki.
Widoczna jest coraz większa
grupa alergiczek, kobiet z wrażliwą skórą, którym szkodzą dro-
W Polsce i nie tylko – sprzedaż zagraniczna działa i ma
się dobrze. Czy są jakieś różnice w wyborach kosmetycznych Polek i kobiet z innych krajów?
Przychodzi mi do głowy taka anegdota: Czeszki nazwały mikę brokatem, co nas w pierwszej chwili oburzyło,
23/M
Mammazine | JA MAMA
ale dla nich ten brokat to był plus. Dla polskiej klientki brokat w podkładzie byłby nieakceptowalny, Czeszkom o to chodziło. Mamy mnóstwo zamówień z krajów, w których panuje gorący klimat. Dla mnie to było
ogromne zaskoczenie, kiedy zaczęły się pojawiać zamówienia na przykład z Singapuru. Bardzo mnie cieszą zamówienia płynące z egzotycznych miejsc, ale też
zastanawia mnie, kto i jak tam na nas trafił.
Kosmetyki mineralne to chyba dobra opcja na lato?
Jasne, przede wszystkim dlatego, że nie zapychają
porów i pozwalają oddychać, a to istotne, kiedy jest
gorąco i skóra wydziela więcej sebum.
W sklepie przy Mokotowskiej można się umalować
na próbę. Panie są zainteresowane eksperymentami?
Tak, ale też często przychodzą z własnymi produktami, żeby nauczyć się ich używania od profesjonalistki. Przychodzą też panie, które zastanawiają się, czy
takimi kosmetykami w ogóle da się zrobić makijaż
lub nie wiedzą, który odcień wybrać.
Dobranie odcienia podkładu to jedno z najpoważniejszych wyzwań w życiu każdej kobiety…
Były robione badania, które ujawniły, że 80 procent
kobiet deklaruje gotowość do zmiany podkładu, jeśli
tylko ktoś zaproponuje im idealnie dobrany odcień.
Ja się trzymam już długo mojego odcienia, ale wcześniej też sporo eksperymentowałam, dopóki nie znalazłam tego jedynego.
Wszystkim kobietom życzyć należy tego idealnego
odcienia w końcu. Dziękuje bardzo za rozmowę.
M/24
Dorota Wojnarowicz
ekspert Annabelle Minerals.
Wiele kobiet w ciąży oraz po porodzie boryka się
z problemami skórnymi. Mnie również już w drugim trymestrze ciąży zaczął doskwierać trądzik
zaskórnikowy, który związany był z burzą hormonalną zachodzącą w moim organizmie. Mając na uwadze bezpieczeństwo swoje oraz nienarodzonego dziecka, musiałam dużo większą
wagę przyłożyć do znalezienia produktów, które
nie zaszkodzą mojej wrażliwej skórze. Z pomocą
przyszły mi kosmetyki mineralne Annabelle Minerals. Nie tylko pomogły na co dzień zatuszować wypryski, ale też wspomogły działanie codziennej pielęgnacji. Ich krótki, naturalny skład,
pozbawiony talku, parabenów, konserwantów
oraz pochodnych ropy naftowej dał mi gwarancję, że nie szkodzę ani sobie, ani maleństwu. Teraz – gdy mój synek jest już na świecie – kosmetyki mineralne pomagają mi zatuszować oznaki
nieprzespanej nocy. Makijaż nimi wykonany jest
nie tylko prosty i szybki, ale też daje bardzo naturalny efekt. Co więcej dziecko może dotykać
mojej twarzy, a ja nie muszę się obawiać, że kosmetyki użyte do makijażu je uczulą. Myślę, że to
bardzo ważne dla każdej młodej mamy.
JA MAMA | Mammazine
25/M
Mammazine | SMAKI
SMOOTHIE
BOWL
TEKST I ZDJĘCIA: Ewelina Szkutnik
Ewelina Szkutnik
Pasjonatka zdrowej kuchni, autorka bloga ZABAWA
W GOTOWANIE, mama do szaleństwa zakochana
w swoich córkach.
M/26
SMAKI | Mammazine
Czyli koktajl podany w małej misce,
przepełniony dodatkami.
Nowy, „dziwny” trend? O nie!
To fantastyczny pomysł na urozmaicenie koktajli i wielkie możliwości twórcze! Zabawa nie tylko smakiem ale
i kolorami! Lato to idealny czas na
takie eksperymenty, daje nam moc
owocowych obfitości, dzięki czemu
możemy każdego dnia próbować nowego smaku! A co najważniejsze
SMOOTHIE BOWL to miseczka
prawdziwej mocy, energii i zdrowia
zawartego w owocach, bakaliach
i bardzo ostatnio modnych super
food, które ją wypełniają po brzegi!
27/M
Mammazine | SMAKI
KOKTAJL
JAGODOWY
Składniki
Sposób przygotowania
4 banany
Wszystkie składniki miksujemy na kok-
1 szklanka jagód
tajl, wlewamy do miski i układamy owo-
1 szklanka mleka roślinnego
ce według własnej inwencji. Dajemy się
1 łyżka miodu (opcjonalnie)
ponieść wyobraźni
Owoce i dodatki: Banan, truskawki,
czereśnie, morele, kiwi, migdały,
nasiona chia
M/28
SMAKI | Mammazine
KOKTAJL
MALINOWOTRUSKAWKOWY
Składniki
Sposób przygotowania
1 szklanka malin
Wszystkie składniki miksujemy na gę-
2 banany
sty koktajl, wlewamy do przygotowa-
1 szklanka mleka roślinnego
nych miseczek i układamy owoce oraz
½ szklanka truskawek
dodatki, by danie wyglądało pięknie
Kilka listków mięty
i kolorowo! Jemy oczami!
Owoce i dodatki: banan, truskawki, maliny, domowa granola, świeża mięta
29/M
Mammazine | SMAKI
pyszne
M/30
SMAKI | Mammazine
pyszne
I ZDROWE
Deser to zdecydowanie
najprzyjemniejsza część obiadu.
Najprzyjemniejsza, ale i często
wbudzająca największe poczucie winy.
My dajemy wybór.
Deser pyszny i ... pyszny i zdrowy.
Co wybierasz? Słodko-gorzkie połączenie bezy i kawy,
czy łagodne mleko kokosowe z nasionami chia
i zaskakująco pysznym kremem daktylowym?
31/M
Mammazine | SMAKI
pyszne
DESER BEZOWY Z KREMEM KAWOWYM
/ 4 porcje /
SKŁADNIKI
KREM
250ml śmietany 36%
250g serka mascarpone
3 łyżki cukru pudru
3 łyżki mocnego espresso
3 łyżki whisky
BEZY
4 białka
170g cukru pudru
0,5 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka soku z cytryny
gorzka czekolada do dekoracji
Białka o temperaturze pokojowej ubijamy na sztywną pianę, następnie stopniowo, pomału dodajemy cukier puder,
a na koniec mąkę ziemniaczaną i sok z cytryny, zwalniając
obroty miksera. Piana powinna być sztywna, lśniąca.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia, na który łyżką,
lub za pomocą rękawa cukierniczego nakładamy pianę porcje nie muszą być regularne.
Pieczemy 60 minut w piekarniku nagrzanym do 110 stopni. Po upieczeniu studzimy w piekarniku.
Schłodzoną śmietanę ubijamy dodając cukier puder, następnie dodajemy ser mascarpone, miksujemy do uzyskania gęstej, gładkiej masy. Wlewamy whisky, mieszamy,
a następnie dodajemy ostudzone espresso. Miksujemy całość.
Do szklanek wkładamy warstwę bezów, częściowo pokruszonych. Na to nakładamy krem, a kończymy drugą warstwa bezów, które dekorujemy gorzką czekoladą.
Deser najlepiej podawać od razu, żeby bezy pozostały chrupiące. Kontrast chrupkości i kremowej kawowej masy jest
kluczowy.
M/32
SMAKI | Mammazine
pyszne
I ZDROWE
DESER Z CHIA I KREMEM DAKTYLOWYM
/ 4 porcje /
SKŁADNIKI
KREM
1 puszka mleka kokosowego
3 łyżki mleka roślinnego
4 łyżki nasion chia
2 łyżki ksylitolu
SOS
1 szklanka daktyli
2 łyżki owoców goji
3 łyżki gęstej
„śmietanki” kokosowej
1 łyżka masła orzechowego
2 łyżki kakao naturalnego
Daktyle oraz owoce goji moczymy w gorącej wodzie przez
2 godziny.
Mleko kokosowe łączymy z mlekiem roślinnym, chia i ksylitolem i mieszamy trzepaczką przez dwie minuty. Masę
rozkładamy do 4 szklanek i wstawiamy do lodówki na 3
godziny. Po godzinie możemy przemieszać masę w szklankach.
Daktyle, goji, kokosową śmietankę, masło orzechowe i kakao miksujemy. Mogą pozostać niewielkie, niezmiksowane kawałki owoców.
Masę kokosową z chia polewamy sosem daktylowym
i dekorujemy kwaśnymi owocami, które przełamią słodki
smak sosu.
owoce do dekoracji
33/M
hello
SOMEBUNNY
M/34
PIĘKNE | Mammazine
Przedstawiamy nową, piękną
i unikatową linię stylowych
mebelków dla Najmłodszych.
Dziecko jest wizytówką i dumą każdego rodzica,
a produkty dla dzieci, które wybieramy, są odzwierciedleniem naszego stylu, naszej osobowości,
naszego dobrego smaku. Obraliśmy sobie za cel
tworzenie dla dzieci, by były zadowolone z mebelka, i dla rodzica, by jego poczucie estetyki zostało
spełnione. Oto zaczarowany świat Somebunny.
Czekaliśmy na Ciebie, usiądź wygodnie!
Pamiętamy to uczucie z dzieciństwa,
kiedy wszystko, co dorosłe wydawało
się najciekawsze, najpiękniejsze...
zwykle niestety kwitowane słowami:
Zostaw! Nie dotykaj! Zejdź! To nie jest
dla dzieci! Teraz już jest!
Somebunny sprytnie pomniejszył meble dorosłych – dodał kolory, trochę
wygody, szczyptę szyku, „strzelił z kopyta” i są. Wyposażenie pokoi dziecięcych w najpiękniejszym wydaniu,
połączenie świata dzieci ze światem
rodziców i designem.
Idea stworzenia mebli „jak dla dorosłych” okazała się niezwykle trafna.
Dzieci uwielbiają, gdy traktuje się je
jak dorosłe osoby i daje podobne
przywileje.
Częstowanie
rodziców
herbatką na niby jeszcze nigdy nie było
tak realne jak na „dorosłym” foteliku,
przy
„dorosłym”
stole.
Przyjmowanie małych gości osiągnęło inny wymiar – dziś gościmy ich na
kanapach w designerskich kącikach
Somebunny.
35/M
Mammazine | PIĘKNE
MAMA MA PLAN
Z wizytą u
Basi Szmydt
Prawdziwie skandynawski, jasny i przytulny,
z oknami, które wzbudzają powszechny zachwyt.
Dziś do swojego domu zaprasza nas Basia - mama, żona
i blogerka, wyznawczyni filozofii slow life
i stylowego minimalizmu.
ROZMAWIAŁA: Monika Pryśko
ZDJĘCIA: Basia Szmydt
M/36
PIĘKNE
MAMA MA
PLAN | Mammazine
37/M
Mammazine | PIĘKNE
M/38
PIĘKNE | Mammazine
Skąd wiedziałaś, jaki dom chcesz
przemyślane.
bazę:
ków, poszerzyłabym korytarz na dole,
zbudować?
białe ściany, białe podłogi, naturalne
a komin umieściłabym na zewnątrz
materiały – cała reszta to dodatki. Ja-
budynku. Teraz jest w środku, co
Wiedziałam, jaki ma być w środku.
kich byśmy nie użyli, będą wyglądały
utrudnia nam posiadanie kominka,
Odkąd podjęliśmy decyzję, że to jed-
w sąsiedztwie tych kolorów dobrze.
więc prawdopodobnie zdecydujemy
Stworzyliśmy
się na kozę. Jako minimalistka my-
nak dom, a nie mieszkanie będzie
naszym miejscem – ograniczała nas
Jakie jest twoje ulubione miejsce
ślę, że dziś zbudowałabym mniejszy
tylko wyobraźnia. Chcieliśmy domu
w domu?
dom, być może parterowy. Sporo tej
przestrzeni, co jest niewątpliwie pięk-
praktycznego, podzielonego na strefy, ale priorytetem tak naprawdę było
Zdecydowanie salon. Część otwarta
ne, ale zastanawiam się, czy rzeczy-
światło. Stąd pomysł na prawie prze-
z wielkimi oknami. Tu wszyscy spę-
wiście jest nam potrzebny tak duży
szkloną ścianę i białe podłogi. Światła
dzamy najwięcej czasu. Ja tu pracuję,
dom. Więcej błędów nie pamiętam
mamy najwięcej we wsi (śmiech). Po-
gotuję i po prostu patrzę na cudny
lub jeszcze o nich nie wiem.
mysł na wielkie okna zaczerpnęliśmy
widok za oknem. To nasz prywatny,
z Norwegii, gdzie pracuje mój mąż.
ruchomy obraz, który każdego dnia
Jak powstawał dom dwóch indy-
Jeden z sąsiadów w Oslo miał po-
wygląda inaczej. Aktualnie to naj-
widualności, że obyło się bez kłótni
dobne okna, stwierdziliśmy, że chce-
częściej burzowe, granatowe nie-
o kafelki i kolor podłogi?
my coś takiego wprowadzić u siebie
bo i złote kłosy pszenicy – cudnie!
w domu.
Myślę, że kiedy wykończymy górę,
Mamy z Tomkiem prawie identyczny
Wiedzieliśmy, że chcemy mieć an-
moim równie ulubionym miejscem
gust. On zdecydowanie woli, żebym
tresolę. Wiedzieliśmy również, że na
będzie antresola, gdzie zamierzam
to ja podejmowała ostateczne de-
piętrze będzie idealne miejsce, by
postawić swoje biurko i tam pisać
cyzje. Ufa moim wyborom, czasami
stworzyć swoją własną, małżeńską
i tworzyć.
podchodzi do nich sceptycznie, ale
finalnie zazwyczaj jest zadowolony
przestrzeń. Na dole domu wszystko
jest wspólne. Biegają nasze dzieci,
Czy jest coś, co byś zrobiła na nowo,
z efektu. Ja wszystko widzę od razu
dzieci sąsiadów, zwierzęta sąsiadów
inaczej?
oczami wyobraźni, cały projekt mam
w głowie. Tomek potrzebuje zoba-
i sami sąsiedzi. Na górze jest nasz
azyl. Jeszcze niewykończony, ale
Tak! Kupiłabym działkę bliżej War-
czyć coś na żywo. Jesteśmy zgodni
to tam mamy zamiar spędzać czas,
szawy (smiech). Naszą działkę kupo-
w wielu tematach, tym bardziej
kiedy nasi synowie będą mieć inne
waliśmy, kiedy jeszcze nie mieliśmy
w urządzaniu domu. Uważamy, że biel
priorytety w życiu, niż przebywanie
dzieci w planach, więc i tak mamy
jest najdoskonalszym kolorem, odpo-
z rodzicami.
sporo szczęścia, że mamy dosyć
czywamy przy niej. Nie lubimy zagra-
Dodatkowo, jako maniaczka no-
blisko szkołę i przedszkole. Wycho-
cać przestrzeni i kochamy skandy-
tesów, kilka lat przed budową za-
dzę jednak z założenia, że wszystko
nawski design. Urządzanie domu jest
częłam wklejać do zeszytu zdjęcia
jest po coś i widocznie to właśnie
dla nas doskonałą zabawą i wspólną
z inspiracjami. Głównie ze skandynaw-
tutaj mieliśmy stworzyć nasz dom.
pasją. Tomek przywozi różne rzeczy
skich gazet. Część z nich się przedaw-
Jeśli chodzi o sam budynek - parę
z podróży, wysyła mi mmsy z pytaniem
niła, sporo rozwiązań wprowadziliśmy
rzeczy przeoczyliśmy. Ze swoją dzi-
„hot or not” . To samo robię ja, kiedy
jednak do naszego domu. Dom bu-
siejszą wiedzą potrafiłabym zwrócić
jestem w jakimś sklepie wnętrzarskim
dujemy i wykańczamy powoli. Dzię-
uwagę architektce. Wtedy, na etapie
czy na pchlim targu. Szanujemy swoje
ki temu nasze decyzje dojrzewają
projektu, pewnych rzeczy nie wiedzia-
wybory, bo dom jest wspólny. Kiedyś
i w konsekwencji są dużo bardziej
łam. Powiększyłabym pokoje chłopa-
zamarzyłam sobie taki pleciony fotel
39/M
Mammazine | PIĘKNE
z wysokim oparciem bardzo. No
trzebna nowa rzecz. Leżałam na so-
mowych znów wraca do łąsk. Ja
piękny był. Ja go po prostu widzia-
fie i wymyślałam co też bym chcia-
swoją miłość ulokowałam w spo-
łam na antresoli mojej, pomalowa-
ła widzieć, kiedy patrzę w stronę
rych roślinach, na przekór wszę-
nego na różowo. Tomek zagroził
spiżarki.
wtedy
dobylskim, słodkim sukulentom.
rozwodem, więc zrezygnowałam.
w widocznym miejscu. Wymyśliłam
Uwielbiam też jeden z pomysłów
Po kilku miesiącach przyniósł mi
sobie, że chcę starą szafę, którą
Tomka – żółte drzwi pomiędzy wia-
jakąś gazetę wnętrzarską z Danii
pomaluję na dosyć krzykliwy kolor.
trołapem, a częścią dzienną. To
i powiedział „Miałaś rację, zwra-
Nie wiem jeszcze czy dojdzie to do
jak przejście na słoneczną stronę
cam Ci honor – spójrz te fotele są
skutku, bo domem się bawimy, ale
domu. Coś, co przełamuje dosyć
teraz modne i kosztują kilka tysięcy
lubię wyłączyć wszystkie powia-
monochromatyczne wnętrze. Coś
koron (śmiech). Niestety zdania nie
domienia i inspiracje i poszukać
zaskakującego.
zmienił, bo też nigdy nie szliśmy za
odpowiedzi w sobie. Jednak gdy
tym co modne, tylko za tym co bli-
jej nie znajduję to inspirują mnie
Lubisz vintage. Jaki jest twój prze-
skie naszym sercom. A ten fotel bli-
blogi, filmy, książki i podróże. Te
pis na łączenie skandynawskiego
ski jego sercu nie jest i już. Ja z ko-
ostatnie nawet bardzo. Cenię so-
minimalizmu i perełek z pchlich
lei nie godzę się na walizki vintage,
bie prostotę, więc nie spędzam
targów, by dom nie zmienił się
które on by chciał po coś, nie wiem
wiele czasu na szukaniu nie wia-
w graciarnię?
po co, gdzieś umieścić jako deko-
domo jak niestandardowych roz-
rację, a mnie się nie podobają. Są
wiązań. Myślę, że prawie wszystko
Mniej znaczy więcej. Pilnuję się,
to jednak drobiazgi. W przypadku
już mam. Teraz został etap zabawy
by nie wszystko było vintage, bo
dużych tematów zawsze jesteśmy
wnętrzem.
wtedy zamienię mieszkanie w kra-
Komoda
stała
kowski kredens. Poza tym ja nie
zgodni, albo rozmawiamy dotąd,
aż dojdziemy do kompromisu.
Kierujesz się konkretnymi inspira-
Na jaki pomysł ostatnio wpadłaś,
jestem wielką fanką vintage jak
które zmienił wnętrze twojego
wszyscy myślą. Lubię pewne jego
domu?
elementy. Uwielbiam design mebli z przełomu lat 50 i 60. Uważam,
cjami z magazynów wnętrzarskich,
czy finalnie i tak spontanicznie wy-
Na łazienkę zdecydowanie. To
że są po prostu piękne. Lubię gdy
bierasz dodatki?
własnie tam postawiliśmy komo-
naczynia są każde z innej parafii,
dę
klasycznej
dlatego wyszukuję je na pchlich
I tak i nie. Pomysł na łazienkę znala-
szafki pod umywalkę. Kocham
targach. Lubię, gdy z daną rzeczą
złam na Pintereście. Lubię go prze-
ją! Zamarzyłam też sobie prywat-
wiąże się jakaś historia. Zazwyczaj
glądać w celu szukania inspiracji.
ną dżunglę w domu. W pewnym
są to piękne historie. Jak chociaż-
Rzadko jednak podoba mi się sty-
momencie zaczęłam przygarniać
by widelce z północy Norwegi,
lizacja wnętrza całościowo. Inspi-
do domu niechciane przez lu-
z miejscowości Bodo, prawie przy
racji szukam przede wszystkim w
dzi, na maksa wyrośnięte kwiaty.
kole podbiegunowym. Są złocone,
sobie, bo te jak wiadomo wynika-
U mnie z tym problemu nie ma –
z drewnianymi rączkami, na każ-
ją z naszych potrzeb jako rodziny.
nie mam stropu i kwiaty mogą
dym budda. Ilekroć jem nimi uko-
Ostatnio stwierdziłam, że nie po-
rosnąć pod sam dach. Poprzesa-
chane kluchy przypominam sobie
trzebuję już pewnej komody w spi-
dzałam, dokarmiłam, wyczyściłam,
nasz krótki wypad we dwoje. Albo
żarce, bo nie pasuje mi do mojego
porozmawiałam z nimi i dziś za-
ta 60-letnia mapa północnej Euro-
wnętrza. Sprzedałam ją koleżance,
czynają tworzyć w naszym domu
py. Najpierw zobaczyłam podobną
ale na jej miejsce pojawiła się po-
bujny las. Uprawianie kwiatów do-
na Pintereście, później uruchomi-
M/40
vintage
zamiast
PIĘKNE | Mammazine
41/M
Mammazine | PIĘKNE
M/42
PIĘKNE | Mammazine
łam wszystkie swoje znajomości
Trzeba wyłączyć na jakiś czas blogi,
jest właśnie projektowany. Za kil-
i własnoręcznie szukałam jej na
czasopisma wnętrzarskie, strony
ka, kilkanaście lat będzie tu sporo
strychu pewnej 100-letniej szkoły.
poświęcone designowi i pozwolić
drzew, krzewów, które otulą bryłę
Przyznacie chyba, że to magiczne.
sobie być naprawę gospodarzem
domu, a wtedy korzystanie z nie-
Najbardziej jednak lubię skandy-
swojego domu. Urządzać go tak,
go będzie nie tyle piękne, ile po
nawską prostotę, a ta kojarzy mi
by był nasz. W naszej wsi wszy-
prostu komfortowe. Mój dom jest
się z porządkiem, przejrzystością
scy myślą, że nasz dom należy do
charakterystyczny, bo pozwoliłam
i przestrzenią. Dlatego nieważne
Świadków Jehowy. Jest dosyć nie-
sobie na realizację swoich pomy-
czy rzeczy są vintage czy też nowo-
standardowy ze względu na okna.
słów nie patrząc na to co jest ak-
czesne. Nie pozwalam, by było ich
Czy się tym przejmuję? Ani trochę.
tualnie modne, co powie mama
za dużo, bo wtedy przesłonią mi
Wiem, że wyprzedzam trendy,
i co powiedzą sąsiedzi. Spędzę tu
mój piękny widok z okien.
wiem, że ten widok mnie uspoka-
najbliższe kilkanaście lat swoje-
ja, wiem, że właśnie tutaj tworzę
go życia. Istotne jest, by było ono
Jak z białych ścian i żywicznych
swoją najpiękniejszą historię. Tak
smaczne, piękne i takie jak sobie
podłóg zrobić miejsce inspirują-
jak wspomniałam wcześniej - pew-
wymarzyłam. Biała podłoga, ta
ce, pełne życia i bardzo charakte-
ne rzeczy widzę najpierw w gło-
o której marzyłam, bardzo mi
rystyczne?
wie, a w mojej głowie aktualnie
w tym pomaga (śmiech).
jest ogród. I dom pod ten ogród
43/M
Mammazine | PIĘKNE
M/44
PIĘKNE | Mammazine
45/M
Mammazine | PIĘKNE
M/46
PIĘKNE | Mammazine
DZBANEK
LENE BJERRE
PUSZKA
RETRO ZONE
W stylu
MAPA SKANDYNAWII
ALLPOSTERS
B ASI SZMY DT
HERBATA
CLIPPER
Jak uzyskać efekt wnętrza rodem
ze skandynawskich magazynów?
Kilka dodatków na pewno pomoże!
KOC
HOUSE OF RYM
LAMPA STOJĄCA
ZUMA LINE
DYWAN
HOUSE DOCTOR
ZESTAW STOLIKÓW
AGA MARTIN
47/M
Mammazine | MODA
MAMA MA PLAN
ZDJĘCIA: Piotr Ratuszyński
PRODUKCJA: Mammazine
STYLIZACJA: Doradca Stylu
MODELKI: Emilia Pryśko i Mila Neugebauer
WÓZEK: Mamas&Papas URBO2 CHESTNUT TWEED
mama
Letnia mama wcale nie jest obojętna.
Jest pewna siebie, zrelaksowana
i dobrze, swobodnie ubrana.
Wciąż letnio? Nie! Gorąco!
letnia
M/48
MAMA MAMODA|
PLAN | Mammazine
a
49/M
Mammazine | MODA
MAMA MA PLAN
EMILIA
Sukienka i bluzka - Debora Vogel/ dostępne w Undula Moodstore
Naszyjnik - Krupka/ dostępne w Undula Moodstore
Kolczyki - Monopolka/ dostępne w Undula Moodstore
Torba - Czarny/ dostępna w Undula Moodstore
Okulary - Gepetto/ dostępne w Undula Moodstore
MILA
T-shirt i ogrodniczki - H&M
M/50
Bezrękawnik
- Coccodrillo
MODA| Mammazine
51/M
Mammazine | MODA
M/52
MAMA MA PLAN | Mammazine
53/M
Mammazine | MODA
street
FUN
Środek lata to dopiero początek
zabawy. W samym środku miasta,
z przyjaciółmi, w dodatku
w bardzo dopracowanych
stylizacjach można
dopiero poczuć wakacje.
ZDJĘCIA: Piotr Kanigowski / Emilia Pryśko
PRODUKCJA: Mammazine
STYLIZACJE: Mammazine
MODELE:
Matteo Bojanowski
Nicolas Bojanowski
Paulina Oleksiak
Oliwia Reszka
Dobrawa Wiś
Kuba Wrzask
Leon Wrzask
WŁOSY: Czuprynki / czuprynki.pl
M/54
MAMA MAMODA|
PLAN | Mammazine
OD LEWEJ:
OLIWIA
Koszula: Kids on The Moon,
Czapka: Pocopato
PAULINA
Kurtka bejsbolowa: Mini Rodini/Bananaz.pl
T-shirt: Booso/moushouse.pl
Czapka: Pocopato
NICOLAS:
Bluza: Mini Rodini/Bananaz.pll
55/M
Mammazine | MODA
M/56
MODA | Mammazine
OD LEWEJ:
MATTEO
T-shirt: Zombie Dash
Spodenki: Zombie Dash
Buty: H&M
Tatuaż: Zuzu Toys
OLIWIA
Koszula: Kids on The Moon
Spodnie: Zombie Dash
Buty: City Sport/Le Coq
Czapka: Pocopato
Tatuaż: Zuzu Toys
KUBA
Spodnie: Pocopato/OGRODNICZKI STARLIGHT
Buty: City Spo
57/M
Mammazine | MODA
OD LEWEJ:
OLIWIA
Koszula: Kids on The Moon,
Spodnie: Zombie Dash
Buty: City Sport/Le Coq
Czapka: Pocopato
Tatuaż: Zuzu Toys
PAULINA
Kurtka bejsbolowa: Mini Rodini/Bananaz.pl
T-shirt: Booso/moushouse.pl
Spódnica: Kids on The Moon
Buty: City Sport/Le Coq
Czapka: Pocopato
NICOLAS:
Bluza: Mini Rodini/Bananaz.pll
Spodnie: Zombie Dash
Buty: H&M
Deskorolka: Projekt Junior/Fish Skateboards
Tatuaż: Zuzu Toys
M/58
MODA | Mammazine
59/M
Mammazine | MODA
M/60
MODA | Mammazine
OD LEWEJ:
LEON
Top: Bosso/mousehouse.pl
Legginsy: Pocopato/Starlight
Czapka:Pocopato
Tatuaż: Zuzu Toys
OLIWIA
Sukienka: Soft Gallery/Bananaz.pl
Spodnie: Pocopato/Aurora Grid
Kask: Projekt Junior/Micro
Tatuaż: Zuzu Toys
61/M
Mammazine | MODA
OD LEWEJ:
NICOLAS
Koszulka: Pocopato/Poco Letters
Spodenki: Zombie Dash
Buty: H&M
Kask: Projekt Junior/Micro
PAULINA
Sukienka: Nosweet/Moushouse.pl
Bluza: Zombie Dash.Nice 2 Eat You
Czapka: Pocopato
M/62
MODA | Mammazine
63/M
Mammazine | MODA
M/64
MODA | Mammazine
KUBA
Spodnie: Zombie Dash/Hungry One
Bluza: Mayoral/booboo.com.pl
Kask: Projekt Junior/Micro
Tatuaż: Zuzu Toys
65/M
Mammazine | MAMA MA PLAN
M/66
MAMA MA PLAN | Mammazine
OD LEWEJ
MATTEO
T-shirt: Zombie Dash
Spodenki: Zombie Dash
Buty H&M
Tatuaż: Zuzu Toys
Deskorolka: Projekt Junior/Fish Skateboards
OLIWIA
Koszula: Kids on The Moon
Spodnie: Zombie Dash
Buty: City Sport/Le Coq
Czapka: Pocopato
67/M
Mammazine | MODA
MAMA MA PLAN
OD LEWEJ:
OLIWIA
Leginsy: Kids on The Moon
Kombinezon: Kids on The Moon
Buty: City Sport/Le Coq
Chusta: własność stylistki
KUBA
T-shirt: Mayoral/booboo.com.pl
Spodnie: Zombie Dash/Hungry One
Kask: Projekt Junior/Micro
Deskorolka: Projekt Junior/Fish Skateboards
M/68
MODA | Mammazine
69/M
Mammazine | MODA
OD LEWEJ:
PAULINA
Kombinezon: Soft Gallery/Bananaz.pl
Tatuaż: Zuzu Toys
MATTEO:
Spodnie: Kids on The Moon
Longsleeve: nosweet/moushouse.pl
Buty: H&M
OLIWIA:
T-shirt / legginsy / spódnica: Kids on The Moon
Tatuaż: Zuzu Toys
M/70
MAMA MAMODA
PLAN | Mammazine
71/M
Mammazine | MODA
MAMA MA PLAN
M/72
DOBRAWA
Sukienka: Nosweet/moushouse.pl
Legginsy: Pocopato/Zyg Zak
Lala: booboo.com.pl
Tatuaż: Zuzu Toys
MODA | Mammazine
73/M
Mammazine | MODA
M/74
MAMA MAMODA
PLAN | Mammazine
OD LEWEJ:
MATTEO:
Spodnie: Kids on The Moon
Longsleeve: nosweet/moushouse.pl
Tatuaż: Zuzu Toys
OLIWIA
Kombinezon: Kids on The Moon
Chusta: własność stylistki
75/M
Mammazine | MODA
MAMA MA PLAN
OD LEWEJ:
NICOLAS:
Bluza: Mini Rodini/Bananaz.pll
Spodnie: Zombie Dash
Buty: H&M
Deskorolka: Projekt Junior/Fish Skateboards
Tatuaż: Zuzu Toys
DOBRAWA:
Rompers: Bobo Choses/Bananaz.pl
Deskorolka: Projekt Junior/Fish Skateboards
M/76
MODA | Mammazine
77/M
Mammazine | MAMA MA PLAN
M/78
OD LEWEJ:
MAMA MA PLAN | Mammazine
OLIWIA
Sukienka: Soft Gallery/Bananaz.pl
Spodnie: Pocopato/Aurora Grid
Kask: Projekt Junior/Micro
Buty:City Sport/Le Coq
Tatuaż: Zuzu Toys
Kask: Projekt Junior/Micro
Deskorolka: Projekt Junior/Fish Skateboards Summer
DOBRAWA:
Legginsy: Pocopato/Poco Letters
Sukienka: Pocopato/Starlight
Hulajnoga: Micro
79/M
Mammazine | MAMA MA PLAN
Playsuit
Playsuit, kombinezon, romper wiele nazw, ale jeden strój.
I nic więcej nie trzeba.
Od rana do wieczora.
Stylizacja: Agata Bałdyga / Doradca Stylu
Makijaż: Agata Sawicka Make Up
Zdjęcia: Mammazine
Modelka: Agata Bałdyga
Dziękujemy za wypożyczenie ubrań i owocną współpracę
butikowi Undula Moodstore z Olsztyna.
M/80
MODA | Mammazine
Kurtka/ Stradivarius/ kolekcja wiosna-lato 2012
Okulary/ Cropp/ kolekcja wiosna-lato 2012
Bransoletka/ Neuf/ dostepna w Karen Paul
Bransoletka/ Amuletum/ dostępna w Undula Moodstore
Torba/ Czarny/ dostępna w Undula Moodstore
Kolczyki/ Bijou Brigitte
Chustka/ vintage
Buty/ Converse
81/M
Mammazine | MODA
Playsuit
Nie wyobrażam sobie lata bez kombinezonu. Ma w sobie tą samą moc co
sukienka: po prostu się go ubiera i nie
trzeba się zastanawiać czy bluzka pasuje do spodni lub spódnicy.
Poza tym nadaje się na wiele okazji. Możemy go nosić w typowo
sportowej odsłonie: z tenisówkami
i jeansową kurtką, lub założyć do
niego: szpilki i elegancką biżuterię,
by stworzyć wieczorowy look.
W czwartej propozycji mam coś
dla miłośniczek streetowego luzu
i wygody. Długi miękki sweter
to mocny punkt zestawu, który
oprócz gwarantowanego komfortu, przyciąga wzrok wszystkich
fashionistek. Jest lekki, a jednak
potrafi ogrzać w chłodny wakacyjny wieczór. Reszta dodatków
z założenia miała być tylko uzupełnieniem stylizacji. Duża torba
to rozwiązanie dla kobiet, które
lubią mieć wszystko przy sobie.
Według mnie to idealna propozycja na wakacyjną podróż samolotem lub pociągiem.
Oczywiście łatwiej będzie nam
eksperymentować i tworzyć nowe
zestawy, kiedy kupimy kombinezon w jednolitym kolorze. I niekoniecznie myślę o czarnym. Ja
wybrałam ten w kolorze kobaltowym. Ty możesz postawić na
szarość, koral, żółć lub ponadczasową biel. Wybór należy do ciebie.
W następnej odsłonie tego samego
kombinezonu stworzyłam stylizację w klimacie boho, która może
sprawdzić się na letnim festiwalu
muzycznym lub na co dzień, jeżeli
to twoje klimaty.
KOMBINEZON
ON YOU
/dostępny w Undula Moodstore/
Agata Bałdyga
Z pasji i zawodu Osobista Stylistka
Właścicielka marki Doradca Stylu
Organizatorka Pokazów Mody Prestiżowych Marek
Wizjonerka i Nauczycielka stylu
M/82
Rada stylistki:
Jeżeli nie lubisz eksponować swoich nóg, zawsze możesz zdecydować się na przewiewny kombinezon z cieńszej bawełny lub
wiskozy, z długimi nogawkami.
Poszukaj takiego na cienkich ramiączkach, albo z ciekawie wyciętymi plecami. Nadal będzie on
przewiewny, ale i kobiecy. Może
się nawet okazać, że sprawdzi się
również na pierwsze wrześniowe
chłody. Wystarczy, że połączysz
go z jeansową koszulą, parką
i botkami, a będziesz gotowa na
przywitanie jesieni…
MODA | Mammazine
83/M
Mammazine | MODA
M/84
MODA | Mammazine
85/M
Mammazine | MODA
Bluzka/ Mouse/ dostępna w Undula Moodstore
Bransoletki/ Amuletum/ dostępne w Undula Moodstore
Saszetka/ Kiejno/ dostępna w Undula Moodstore
Szpilki/ Love Moschino/ kolekcja wiosna-lato 2016
Kolczyki/ Amuletum/ dostępne w Undula Moodstore
M/86
MODA | Mammazine
87/M
Mammazine | MODA
M/88
MODA | Mammazine
89/M
Mammazine | MAMA MA PLAN
Kurtka/ Mouse/ dostepna w Undula Moodstore
Kapelusz/ vintage
Bransoletki/ Amuletum/ dostępn w Undula Moodstore
Kolczyki /Amuletum/ dostępne w Undula Moodstore
Naszyjniki/ Amuletum/ dostepne w Undula Moodstore
Torba/ Slowbag
Chustka/ Hilfiger Denim/ kolekcja wiosna-lato 2015
M/90
MAMA MA PLAN | Mammazine
91/M
Mammazine | MAMA MA PLAN
M/92
MAMA MA PLAN | Mammazine
93/M
Mammazine | MAMA MA PLAN
Sweter/ Debora Vogel/ dostępny w Undula Moodstore
Biustonosz/ SRLY/ dostępny w Karen Paul
Torba/ Czarny/ dostępna w Undula Moodstore
Buty/ Fantyanova/ dostępne w Undula Moodstore
Okulary/ Gepetto/ dostępne w Undula Moodstore
Bransoletki/ Monego/ dostępne w Undula Moodstore
Kolczyki/ Monopolka/ dostępne w Undula Moodstore
M/94
MAMA MA PLAN | Mammazine
95/M
Mammazine | MAMA MA PLAN
M/96
MAMA MA PLAN | Mammazine
97/M
Mammazine | MAMA MA PLAN
M/98
MAMA MA PLAN | Mammazine
99/M
Mammazine | MAMA MA PLAN
gotowa
na lato?
Wakacje rządzą się swoimi prawami,
ale ciało ... też ma swoje prawa.
Nasza wakacyjna torba powiększa się
o lekkie, kojące kosmetyki.
Mgiełki, olejki, wody - jak dobrze!
M/100
URODA | Mammazine
Le Petit Marseillais
suchy olejek
w sprayu
Avene
woda Termalna w limitowanej
edycji z grafiką Mizuno
Bioelixire
serum z olejem makadamia
i kolagenem,
ratunek dla zniszczonych końcówek
Obagi
przeciwsłoneczny krem ochronny,
nawilża, matuje, idealny jako baza
pod makijaż
Clarena
delikatna mgiełka łagodząca
skórę po opalaniu
must
have
Oriflame
Amazing Paradise Eau de Parfum
Woń rzadkich, egzotycznych
kwiatów otaczają akordy
drzewne i cytrusowe
Pardon My French
wegański zmywacz do paznokci
w formie chusteczek
Ministerstwo Dobrego Mydła
olej z nasion malin
ratunek dla suchej
i skłonnej do alergii skóry
Lirene
Jaśminowy Olejek
do Opalania SPF30,
pielgnuje i nawilża
Clarena
delikatna mgiełka łagodząca
skórę po opalaniu
Rene Furterer
delikatny spray do włosów
ułatwiający rozczesywanie
Arbonne
ochronna pomadka do ust,
chroni przed promieniami słońca,
ma piekny, kokosowy zapach
101/M
Mammazine | MAMA MA PLAN
MĄDRY
ROZWÓD
TEKST: Małgorzata Ciuksza
Małgorzata Ciuksza
Adwokatka, psycholożka, podróżniczka. Wielbicielka włoskiego stylu
życia. Zwiedziła 66 krajów i wciąż jej mało. Niespełniona malarka.
Wciąż na nowo odkrywa siebie i świat. Nieustannie za czymś goni.
Pasjonatka wiedzy wszelkiego rodzaju. Niedoszła nauczycielka
i coach z głęboką potrzebą popularyzacji wiedzy psychologicznej.
M/102
MAMA MA PLAN | Mammazine
Rozwieść się możliwie mądrze czyli 10 praktycznych wskazówek
dotyczących tego, jak zachowywać się
w trakcie procesu rozwodowego, by
zminimalizować cierpienie dziecka.
P
1
Po pierwsze sprawdź, czy Ty jesteś
OK. Czy jesteś OK wobec siebie,
swojego współmałżonka i swojego
dziecka. Czy czasem to wcale nie
Twój małżonek, a Ty masz ze sobą
problem? Zastanów się spokojnie.
rzygotowując się do napisa-
dla małżonków, ani dla ich dzieci.
nia tego artykułu, zadałam
Mimo że czasem jest nieunikniony, Przeanalizuj problem, który Was
wyszukiwarce Google takie
to z zasady sam w sobie jest zły, bo-
dotyczy. Przeczytaj profesjonalne,
oto pytanie: „Jak dziecko reaguje
wiem jest swego rodzaju porażką.
darmowe artykuły, które są dostęp-
na rozwód rodziców?”. Ile wyników
Mało kto biorąc ślub zakłada prze-
ne w Internecie. Może jeszcze uda
znalazłam? Około 705 tysięcy.
cież, że w przyszłości czeka go roz-
się naprawić to, co w Waszej rela-
stanie. Nie da się rozwieść dobrze,
cji nie funkcjonuje. Rozwiązujcie
bo dobra w rozstaniu nie ma. Moż-
problem w parze, nie obarczajcie
Postanowiłam
dziesiąt
przeczytać
pierwszych
kilka-
artykułów. na za to rozwieść się mądrze.
2
nim dziecka.
Jaki wniosek z nich wyciągnęłam?
Niestety, często dzieje się tak, że
Otóż przede wszystkim taki, że
rodzice o tej całej „mądrości” za-
Udaj się do specjalisty. Gdy nie mo-
o reakcjach dzieci na rozwód ro-
pominają... W ferworze rozwodo-
żecie sami sobie poradzić z kon-
dziców napisano już chyba wszyst-
wej walki, zapominają bowiem
fliktem, o ile oboje tego chcecie,
ko. Począwszy od tego, czy w ogó-
o swoich dzieciach. Niekiedy na-
wspólnie skorzystajcie z pomocy
le mówić dzieciom o rozwodzie,
wet, mniej lub bardziej świadomie,
mediatora lub psychoterapeuty ro-
a jeśli mówić, to jak, poprzez to, używają dziecka jako narzędzia
dzinnego. Na terapii rozmawiajcie
w jaki sposób się wobec nich za-
do tej walki. W takich sytuacjach
o emocjach, postarajcie się zrozu-
chowywać a w jaki nie zachowywać
niezdrowy egoizm bierze górę
mieć siebie i współmałżonka. Gdy
i skończywszy na tym, co w trakcie
nad zdrowym rozsądkiem, empa-
decyzja o rozwodzie jednak zapad-
rozwodu czują dzieci w zależności
tia zanika, hormony chcą zemsty,
nie, skorzystajcie też z pomocy psy-
od ich wieku. a dziecko tylko na tym cierpi. Moje
choterapeuty dziecięcego po to,
prawidłowości
doświadczenie jako adwokatki spe-
by dowiedzieć się, jak rozmawiać
opisywanych przez naukę, reakcja
cjalizującej się m.in. w rozwodach
z Waszym dzieckiem i zrozumieć
dziecka na rozwód zawsze jest zin-
nauczyło mnie, że - tak jak pisałam
jego emocje. Pomoc specjalisty
dywidualizowana i zależna od ty-
- choć nie da się rozwieść dobrze,
ułatwi Wam proces przejścia przez
siąca czynników, w tym między in-
to można to zrobić mądrze. Możli-
rozstanie i w konsekwencji zmniej-
nymi od osobowości dziecka, jego
wie mądrze. Tylko po co? Otóż po
szy koszty, jakie ponosi dziecko.
dojrzałości intelektualnej i emocjo-
to, by zminimalizować cierpienie
nalnej, płci, wieku oraz rozmiaru
swoje i przede wszystkim dziecka.
konfliktu między rodzicami. A jak to zrobić? Przygotowałam
– radcę prawnego lub adwokata,
To, co jest zawsze pewne to to, dla Was dziesięć wskazówek, które
i poleć to samo współmałżonkowi.
że rozwód pozostawia trwały ślad
mogą Wam pomóc przejść przez
Każdy z Was niech ma własnego
w psychice dziecka. Nie da się go
proces rozwodowy w możliwie mą-
pełnomocnika. Co to znaczy mą-
przeprowadzić
dry, w tej trudnej sytuacji, sposób.
drego? Takiego, który potrafi wy-
Mimo
pewnych
bezboleśnie
ani
3
Wybierz mądrego pełnomocnika
103/M
Mammazine | MAMA MA PLAN
8
pracować porozumienie zadowa-
nie w sądzie. „Wyciąganie brudów”
Nie powołuj dziecka na świadka.
lające obie strony. Ciebie i Two-
z przeszłości na sali sądowej nicze-
Jeżeli nie ma już innego wyjścia
jego współmałżonka, a nie jego
jako
pełnomocnika. Porozumie-
nie, nie kompromis. Ten ostatni
6
go dobrego długoterminowo jesz-
i sąd będzie orzekał, który z mał-
cze nikomu nie przyniosło.
żonków jest winny, to niezależnie
od wieku Twojego dziecka nie po-
Ustal wszelkie warunki rozwo-
wołuj go na świadka. Zanim zde-
du - w tym władzę rodzicielską,
cydujesz, czy to zrobić, spróbuj
kontakty i alimenty, zanim pój-
postawić się w jego roli i odpo-
dziesz do sądu. Każdy doświad-
wiedzieć sobie na pytanie: czy Ty
czony pełnomocnik wie, że sądy
byłabyś/byłbyś w stanie składać
to strata czasu. Nie każdy o tym
zeznania
mówi. Pamiętaj, że im więcej
z Twoich rodziców? Mówić o spra-
strony ustalą między sobą przed
wach intymnych rodziny przed są-
Rozmawiaj. Ze swoim pełnomoc-
rozwodem, tym szybciej proces
dem? Zanim zdecydujesz, wiedz
nikiem. Z dzieckiem. Mów praw-
się skończy i tym szybciej skoń-
też, że z przepisów wynika, że dzie-
dę. Pełnomocnikowi pełną - traktuj
czą się nerwy z tą zmianą związa-
ci rozwodzących się małżonków,
go niczym spowiednika. Im więcej
ne. Tym krócej Twoje wewnętrz-
które nie ukończyły lat siedemna-
wie, tym lepiej dla Ciebie. Swoje-
ne napięcie będzie odczuwane
stu, nie mogą być w ogóle przesłu-
bowiem zawsze zakłada rezygnację z czegoś przez każdą ze stron.
A nie o to chodzi. Celem jest, o ile
to możliwe, wypracowanie ugody
zadowalającej oboje, niekochają-
4
cych się już, małżonków i zadbanie
o dobro ich wspólnego dziecka.
mu dziecku też mów prawdę, oczywiście dostosowaną do wieku. I nie
tę subiektywną „prawdę” o tym, jak
bardzo współmałżonek Cię skrzywdził, ale o tym jak bardzo to dziecko kochasz i że rozstanie nie ma
5
żadnego wpływu na Twoją miłość
do niego jako Twojego dziecka.
Nie decyduj się na orzekanie
7
oczerniające
jednego
przez dziecko i tym mniejsze bę-
chiwani w charakterze świadków
dzie jego cierpienie.
na sali sądowej. Sąd może jednak,
zamiast przesłuchania dziecka ma-
Nie dziel majątku w trakcie roz-
jącego powyżej 17 lat, wysłuchać
wodu. To zazwyczaj wprowadza
każde młodsze dziecko pod wa-
dodatkowe napięcie. O ile to
runkiem, że jego rozwój umysłowy,
możliwe, kwestię tę ustalcie póź-
stan zdrowia i stopień dojrzałości
niej. Nie uzależniajcie wyniku roz-
na to pozwala. Wysłuchanie dziec-
wodu od pieniędzy, które Was
ka odbywa się wówczas poza salą
łączą. Nie łączcie uczuć z kasą. posiedzeń sądowych. Stosowanie
o winie. O ile to możliwe postaraj-
Wiem, że czasem się tak nie da.
do okoliczności, rozwoju umysło-
cie się rozwiązać Wasz problem,
Że są sytuacje, że rodzina funk-
wego oraz stanu zdrowia i stopnia
a nie przekazujcie go sądowi do
cjonowała w ten sposób, że jeden
dojrzałości dziecka, sąd uwzględni
rozstrzygnięcia. Wina w zdecy-
z małżonków pracował, a drugi
jego zdanie i rozsądne życzenia.
dowanej większości przypadków,
nie i że bez uzależniania rozwodu
obiektywnie
biorąc, leży
od majątku, jest trudniej. Starajcie
Nie pokazuj emocji w pismach
po obu stronach. Nie kłóć się za
się jednak, by te kwestie były nie-
procesowych ani na sali sądowej.
wszelka cenę. Im mniej konfliktów
zależne od samego początku - to
Czas na rozmowę o emocjach mi-
w Waszym życiu, tym Wasze życie,
zmniejsza ryzyko niepowodzenia
nął wraz z ostatnią wspólną wizytą
i w konsekwencji życie Waszego
w negocjacjach. Jeżeli chcecie
u psychoterapeuty lub mediatora.
dziecka, jest łatwiejsze. Przepracuj-
jednak ustalić te kwestie przed
Jeśli nadal masz potrzebę zemsty
cie emocje towarzyszące Waszemu
rozwodem, zróbcie to koniecznie
lub czujesz złe emocje w sobie, to
związkowi i rozstaniu u terapeuty, a
z pomocą pełnomocników.
przepracuj je na własnej, indywidu-
M/104
rzecz
9
MAMA MA PLAN | Mammazine
widualnej terapii. Odpowiadanie
tylko spowodować taką samą reak-
Drodzy Rodzice! Matki i Ojcowie!
złem na zło to mechanizm działają-
cję drugiej strony i w konsekwencji
Chciałabym
cy na zasadzie kuli śnieżnej, powo-
zwiększyć dopiero co załagodzony
z mojego tekstu jedną jedyną za-
dujący eskalację konfliktu.
porozumieniem konflikt. Bądź moż-
sadę, która będzie Wam towarzy-
liwie spokojny i rób swoje.
szyć w decyzjach o tym, jak się wo-
10
byście
zapamiętali
I na koniec: szanuj i ufaj. Szanuj
bec Waszego dziecka zachowywać
siebie i innych. W tym sąd, pełno-
w trakcie i po Waszym rozstaniu.
mocników i - mimo wszystko - swo-
Zdaję sobie sprawę, że wyko-
Tę mianowicie, że Wasze dziecko
jego byłego małżonka. Ufaj. Sobie
rzystanie w praktyce opisanych
ma prawo kochać Was oboje jako
i innym. W tym sądowi, pełnomoc-
przeze mnie wskazówek dla nie-
rodziców, niezależnie od tego, jak
nikowi i -mimo wszystko - byłe-
których może wydawać się uto-
bardzo Wy rodzice krzywdzicie się
mu małżonkowi. Mam tu przede
pią. Wiem, że taka współpraca
nawzajem. Ma prawo kochać Wa-
wszystkim na myśli uszanowanie
współmałżonków to sytuacja ide-
szych nowych partnerów, Wasze
decyzji o rozstaniu oraz zaufanie
alna. Jednak uwierzcie mi, że przy
nowe rodziny i żyć w możliwie naj-
w kwestii praw i obowiązków byłe-
odpowiedzialnych za swoje decy-
lepszym ze światów. To sprawi, że
go małżonka wynikających z wypra-
zje rodzicach, którzy rozróżniają
będzie się czuło w życiu bezpiecz-
cowanego porozumienia odnośnie
łączące ich emocje od emocji łą-
nie i będzie miało w przyszłości
władzy
kontaktów
czących poszczególnych rodziców
szansę na stworzenie własnego,
i alimentów. Zakładanie z góry, że
z dzieckiem, to scenariusz całkiem
dobrego związku. Nie zabierajcie
porozumienie nie będzie realizo-
realny
pisany
im tego. Ta zasada pozwoli Wam
wane, zła wola i straszenie byłego
w praktyce przez życie. Dlatego też
się rozstać w możliwie najmądrzej-
małżonka sankcjami karnymi ni-
nazywam go „możliwie” dobrym
szy sposób. I tego Wam, rozstają-
czego dobrego nie przynosi. Może
rozwiązaniem.
cym się, życzę.
rodzicielskiej,
Co to zatem oznacza
„rozwieść się możliwie mądrze”?
Rozwieść się możliwie dobrze to rozwieść się: - świadomie, czyli po
przejściu terapii w tym
zrozumieniu mechanizmów rozstania po to,
by nie powtarzać takich
i
dość
często
samych błędów w przyszłości, - bez okazywania niepotrzebnych, złych emocji
na sali sądowej, - powoli, bez pośpiechu,
po podjęciu możliwie
dojrzałej decyzji,
- z szacunkiem dla dokonanych wyborów współmałżonka,
- z miłością do dziecka
i pamiętaniem o jego
prawie do kochania drugiego rodzica, choćby
nie wiadomo jak bardzo
ten drugi rodzic nas
skrzywdził, - ze zrozumieniem, że
ojcowie i matki mają na
wstępie, z założenia dokładnie takie same, równe prawa.
105/M
Mammazine | MAMA MA PLAN
jak silne
MASZ SKRZYDŁA?
Każdego dnia rozpościerasz
swoje piękne wielkie
skrzydła, które są gotowe
na to, by zabrać Cię daleko
od obecnej rzeczywistości.
TEKST: Kamila Czarnomska
O
statnio swoją premierę
stawały się one coraz wyraźniejsze.
steś sama, ubrana w swoje bizne-
miała jedna z bajek Di-
Podniosłam wzrok. Ucichły. Aha…
sowe fatałaszki, z torbą na laptopa
sneya.
tak Kamila, stałaś się sensacją. Je-
i kolorowym zestawem dla dzieci.
Jako
zagorzała
fanka wiedziałam, że muszę ją zo-
Nie wygląda na to, by ktoś miał
baczyć. Niestety dzieci aktualnie
z Tobą obejrzeć bajkę, na którą
nie posiadam, a znane mi latorośle
mogą chodzić tylko rodziny. Posta-
zostały wywiezione do dziadków
wiona diagnoza: dziwadło. Rozej-
czy na inne kolonie. Znajomi ow-
rzałam się jeszcze raz, by upewnić
szem do kina ze mną pójdą, pod
się czy mam rację. No cóż, nie po-
warunkiem, że wybiorę inny film.
myliłam się. W ślad za dorosłymi po-
Tylko co mi z tego, skoro ja bar-
szły dzieci, które nie potrafią tak do-
dzo chcę wybrać się na ten kon-
brze maskować emocji. Jak widać,
kretny. W końcu po kilku odmo-
w dzisiejszych czasach pójście do
wach zdecydowałam – idę sama.
kina bez osoby towarzyszącej jest
Kupiłam zestaw małego kinomana
i grzecznie ustawiłam się w kolejce
Kamila Czarnomska
TRENING KARIERY
czymś co powoduje wyraźne poruszenie. Stało się. Muszę z tym żyć.
Doradca Kariery, Trener, Content Manager, Kon-
Popijając napój z kolorowego ku-
salę. Z początku nie dostrzegałam
sultant Biznesowy, Blogerka, Recenzentka książek
beczka pomyślałam tylko o tym
ukradkowych spojrzeń i cichych
i konferencji. Bywa także sprzedawcą marzeń,
jak bardzo obecnie mam to gdzieś
przed wejściem na odpowiednią
szeptów, jednak z minuty na minutę
M/106
naturalnym networkerem i motywatorem.
i ile pracy mnie to kosztowało, by
MAMA MA PLAN | Mammazine
dojść do tego levelu. Film obejrza-
się, spocisz, a i tak nie wiadomo
szem, ale jeśli chcesz naprawdę
łam, bardzo mi się podobał. Byłam
czy coś z tego będzie. Będą się
zobaczyć świat z lotu ptaka musisz
zachwycona faktem, że oglądałam
z Ciebie śmiać, mówić że jesteś w
je mieć cholernie mocne. Bowiem
go sama – skupiona, szczęśliwa
najlepszym wypadku niepoczytal-
tylko silne i wielkie uniosą Twój
i spokojna.
Nie wysłuchiwałam
na. Zarzucą Cię swoim strachem
ciężar i doprowadzą do miejsca,
marudzenia, wrzasków, czy wyrzu-
i wątpliwościami. Będziesz musiała
w którym chcesz być. Nigdy nie
tów. Czysta przyjemność.
na każdym kroku udowadniać, że
wyfruniesz z gniazda i nie staniesz
jesteś coś warta, i w konsekwen-
się częścią bezkresnego nieba. Je-
Po wyjściu z kina dopadły mnie
cji zostaniesz sama. Ostatecznie
śli już na początku dasz sobie wy-
jednak dziwne myśli. Chwyciłam
zawsze zostajesz sama, bo to są
rwać kilka piórek lub pozwolisz na
za telefon i obdzwoniłam swoje
Twoje marzenia. I tylko Twoje.
to, by ktoś połamał Ci kości.
koleżanki, chciałam sprawdzić co
Nikt inny takich nie ma – nawet
zrobiłyby na moim miejscu. Cóż,
ukochany mąż.
Każdego dnia o czymś marzysz,
każdego dnia czegoś pożądasz,
przede wszystkim by się w niej
chcesz coś osiągnąć.
nie znalazły (dość spora przewaga
Jeśli podczas czytania tego tek-
taktyczna). Zgodnie stwierdziły, że
stu nie obudził się w Tobie bunt
gdzie jak gdzie, ale one do kina
i chęć wykrzyczenia mi w twarz, że
Każdego dnia rozpościerasz swoje
bez osoby towarzyszącej by nie
się mylę – przykro mi, nie jesteś
piękne wielkie skrzydła, które są
poszły. Bały się oceny innych i na-
jeszcze gotowa. Bo chociaż to, co
gotowe na to, by zabrać Cię dale-
rażenia się na śmieszność. Wola-
napisałam jest prawdą, powinnaś
ko od obecnej rzeczywistości.
łyby zostać w domu. To bezpiecz-
być na tyle pewna tego co chcesz
niejsze wyjście.
osiągnąć, by z całą świadomością
Każdego dnia odkładasz decyzję
powtarzać sobie – Kama nie próbuj
o locie lub pozwalasz na to, by ktoś
Teraz odpowiedz sobie na pytanie,
mnie zniechęcać, ja już postanowi-
zaraził Cię własnymi ograniczeniami.
co Ty byś zrobiła? Podjęłabyś ryzy-
łam i to zrobię. Jeszcze Ci pokażę.
ko? Jeden z moich mentorów ma-
Ja tylko na to czekam. Mówią, że
Każdego dnia tracisz szansę. Pyta-
wia, że każdy z nas działa według
spełnione marzenia dodają skrzy-
nie tylko ile jeszcze takich dni mo-
określonych schematów, zmienia
deł i zmieniają nasze życie. Ow-
żesz poświęcić?
się tylko skala. Tak jak podchodzisz
do realizacji rzeczy najmniejszych
i błahych, tak samo podchodzisz
do realizacji tych spektakularnych
i wielkich. Boisz się pójść sama
do kina ze strachu przed odrzuceniem? Jak więc wyjdziesz ze skorupy i zaczniesz promować swój
biznes?
Jeśli chcesz spełniać swoje marzenia, to wiedz jedno – nie zazdroszczę Ci. To prawdziwa mordęga. Codzienna walka. Zmęczysz
107/M
Mammazine | MAMA MA PLAN
DIET
COACHING
ROZMAWIAŁA: Daria Rybicka
Daria Rybicka
Dietetyk i Diet Coach z wykształcenia i pasji.
Uśmiechnięta, pozytywna i skuteczna. Autorka bloga www.dariarybicka.pl.
Prywatnie mama 2 synów, lubi działać i motywować innych
do pozytywnych zmian.
M/108
MAMA MA PLAN | Mammazine
Wiesz, czym się różni paleo od Dukana i myślisz, że
wiesz o dietach wszystko?
Myślisz, że jedynym
celem stosowania diety
jest pokazanie na plaży
w Międzyzdrojach doskonałego ciała (oraz uczynienie Cię trochę nieszczęśliwą w związku ze
szlabanem na czekoladę)?
Jeśli tak myślisz, to za
chwilę przestaniesz, bo
Mammazine zaprasza Cię
do świata, w którym dieta
to coś więcej.
Duże znaczenie ma skupienie się na
ka pierwszej w Polsce szkoły Diet
mocnych stronach Klienta. Daje to
Coachingu, akredytowanej przez
poczucie siły. Klient widzi, że ma w
Izbę Coachingu. Autorka książek:
sobie kapitał do zmiany, zwiększa
„Diet Coaching. Poradnik dla wiecz-
się jego motywacja do działania, nie odchudzających się.”, „Diet Cotakże w innych obszarach życia.
aching. Pierwsza polska książka
Na koniec procesu widać jak Klient
o świadomym odżywianiu się”.,
się rozwinął, zwiększył świadomość
„Stres na detoksie”.
i kontakt ze swoim ciałem. Te osoby
zmieniają się nie tylko wizualnie, wi-
Ula, zaprosiłam Cię do rozmowy
dać też głębszą przemianę. Pojawia
ponieważ jesteś pierwszym diet co-
się ta charakterystyczna „iskra w oku”. achem w Polsce, wprowadziłaś ten
model pracy z Klientem w naszym
Diet Coaching to cykl regularnych
kraju. Od 8 lat zajmujesz się tym te-
spotkań z Klientem, w trakcie któ-
matem. Dlatego chciałam abyś po-
rych zdobywa on wiedzę i kompe-
dzieliła się swoimi doświadczenia-
tencje, które pozwalają mu osiągnąć
mi z naszymi Czytelnikami.
swój cel. Klient odpowiada sobie
Kiedy zgłaszają się do mnie Pacjen-
na pytania: Co jem? Po co jem? Jak
ci, którzy przychodzą do dietetyka
się czuję po zjedzeniu określonych
po to by schudnąć i pokazuję im
produktów? Cały proces oparty
Diet Coaching jako alternatywę do
Dlaczego mówimy o diet coachin-
jest na rozwoju samoświadomości,
„tradycyjnego odchudzania” są za-
gu w kontekście rozwoju?
zmianie nawyków i przekonań oraz
skoczeni tym, w jaki sposób może
zachowań dotyczących odżywiania.
wyglądać dojście do wymarzonej
Diet Coaching - brzmi dobrze, działa jeszcze lepiej!
Bo to metoda, która oparta jest na
sylwetki. Początkowo odczuwam
ogólnym rozwoju Klienta. Zwięk-
lekką rezerwę i dystans mieszające
szeniu świadomości swoich za-
się z dużą ciekawością i jednocze-
chowań żywieniowych. Oczywiście
śnie ulgą, że nie będzie ograniczeń
w trakcie spotkań pracujesz nad
w postaci jadłospisu.
osiągnięciem swoich celów związa-
Jakie są Twoje doświadczenia? Jak
nych z wagą, czy swoim wyglądem.
bardzo na przestrzeni czasu zmie-
Jednak często w odczuciu Klientów
niło się podejście Klientów do tej
jest to miły „efekt uboczny” tych
formy pracy nad sobą? Odczuwasz
wszystkich pozytywnych zmian, któ-
jakąś różnicę w tym zakresie?
re dzieją się w ich życiu.
Tak i nie, gdy rozpoczynałam pracę
Tu nic nie ma narzuconego z góry
jako diet coach to moimi klientami
– to Ty decydujesz co chcesz osią-
Urszula Mijakoska
pionierami, były osoby wiecznie
gnąć, w jakim tempie dojedziesz
coach, superwizor, trener, diete-
odchudzające się, zdeterminowa-
do swojego celu i jaką drogę wy-
tyk. Twórca idei i programu Diet
ne wieloma podejściami do zmia-
bierzesz. Ty jesteś Ekspertem (bo Ty
Coaching, pierwszy Diet Coach
ny wagi ciała ale też poszukujące
znasz siebie najlepiej), a Diet Coach
w Polsce. Założycielka Instytutu
innych sposobów odchudzania. Ich
jest Twoim „przewodnikiem”.
Świadomego Rozwoju, założyciel-
zdziwienie było i jest związane ze
109/M
Mammazine | MAMA MA PLAN
specyfiką pracy w coachingu, która
czuć się ze sobą. Mówią o tym, że
Przede wszystkim diet coaching
polega na tym, że klient nie otrzy-
zmienili wagę ciała i że zmiana jest
jest procesem, w którym klient bie-
muje gotowych rozwiązań ale sam
trwała, mają więcej energii, lepszy
rze odpowiedzialność za wszystkie
ich poszukuje. Kolejnym zaskaku-
sen i kondycję. Coraz lepiej radzą
wprowadzane zmiany, to on jest ich
jącym punktem był i jest fakt, że to
sobie również z trudnymi emocja-
twórcą. Klient szuka najlepszych dla
metoda małych kroków czyli dzia-
mi, potrafią odpuszczać, ufać sobie
siebie rozwiązań, a przede wszyst-
łamy tak by tempo zmian było do-
i są bardziej radośni.
kim nazywa przeszkody pojawiają-
stosowane do możliwości klienta,
Teorię dotyczącą zdrowego odży-
ce się w trakcie trwania procesu.
a nie do jego wyobrażeń związa-
wiania zwykle większość osób ma
Jak wyglądają spotkania? Pewnie
nych z oczekiwaniami. Główna róż-
opanowaną… pojawia się jednak
Czytelniczki zastanawiają się teraz
nica związana jest z faktem, że coraz
pytanie, jak to zrobić w praktyce
jak to przebiega w praktyce.
więcej osób jest zainteresowanych
i na stałe. I tu zwykle zaczynały się
Spotkania odbywają się raz w ty-
moim kursem, tak więc certyfikowa-
schody. Diet coaching jest dla mnie
godniu. Jedno spotkanie trwa 60
nych diet coachów jest coraz wię-
idealną alternatywą, świetnym roz-
minut a cały proces minimum 8
cej, zauważalny jest również wzrost
wiązaniem tego problemu.
tygodni. W trakcie trwania proce-
liczby klientów.
Jaka jest dla Ciebie największa
su częstotliwość spotkań jak rów-
Jakie korzyści w obszarze rozwoju
przewaga Diet Coachingu nad na-
nież ich ilość może ulegać zmianie.
obserwujesz u swoich Klientów?
zwijmy go „tradycyjnym” modelem
Zależy to od indywidualnych po-
Przede wszystkim zaczynają lepiej
odchudzania?
trzeb klienta.
Często osoby, które się odchudzają
obserwując otoczenie zadają sobie
pytanie dlaczego jednym „się udaje”, a innym nie. Patrząc na Twoich
Klientów, co według Ciebie jest
kluczem do sukcesu?
Co takie-
go zrobiły osoby, które osiągnęły swój cel? Czy jest jakaś recepta
na sukces?
Tak, podstawą jest wiara, że dam
radę i zaufanie do samego siebie
Z drugiej strony wielokrotnie widzimy osoby, którym „nie udaje
się” dojść do wymarzonej sylwetki,
które cały czas „walczą” o figurę,
mają efekt jo-jo. Co Twoim zdaniem
jest tego przyczyną? Dlaczego tak
się dzieje?
Waga zależna jest nie tylko od chęci, ale także od różnorodnych czynników psychosomatycznych. Każdy
z nas jest inny i nie ma jednej recepty na sukces. Nie każdy też tak na-
M/110
MAMA MA PLAN | Mammazine
prawdę decyduje się na zmianę na
ciąży do tego roku przytyłam 15
inny niż do tej pory wybór tego co
kilogramów.
je. Nie zawsze i nie wszystkim po-
Jakie widzisz korzyści z diet co-
trzebna jest zmiana wagi.
achingu w porównaniu z „trady-
Mammazine to magazyn dla mam.
cyjnym” odchudzaniem, stosowa-
Często pracuję z kobietami, które
niem diet?
po pojawieniu się dziecka na nowo
Przede
„układają” swoje życie. Wiele z nich
w moim przypadku) to pogodzenie
ma problem z powrotem do formy,
się ze swoim ciałem, szanowanie
z akceptacją swojego ciała czy zna-
go poprzez poświęcenie mu uwa-
lezieniem przestrzeni dla siebie
gi, dostarczanie odpowiedniego
wszystkim
(tak
było
w gąszczu codziennych obowiąz-
Magdalena Książek
ków. Jakiej wskazówki byś im udzie-
Uczęszczała na sesje Diet Coachin- kim zdrowe. Spadek wagi jest bar-
liła? Od czego mogą zacząć? Jak
gu. Kobieta, która kocha swoje ży- dzo miłym skutkiem ubocznym.
zrobić pierwszy krok aby zawalczyć
cie. Prywatnie mama i żona. Zawo- Poznałam swoje ciało. Na tym eta-
o siebie?
dowo fotografka (www.fotografia. pie jestem już w stanie wychwycić,
Po pierwsze warto zaakceptować
moaa.pl) i blogerka (www.moaa. jakie jedzenie mi służy, a które nie.
zmiany, bo ciąża i poród zmieniają
pl). Przeszła długą drogę do akcep- Obserwacją i uważnością doszłam
ciało. Wiadomo, że fotoshopy ro-
tacji swojego ciała. Proces zmian m.in. do tego, że szkodzą mi ziem-
bią cuda, ale realne życie wygląda
związanych ze zdrowym stylem ży- niaki i aktualnie wykluczyłam je cał-
inaczej. To także oznacza, że warto
cia doprowadził ją również do roz- kowicie ze swojego jadłospisu.
odżywiać się dla zdrowia, ćwiczyć
woju osobistego w kwestii ducho- Uczestniczyłaś w kilku spotka-
i cieszyć się życiem. Kobiety mają
wości i osiągnięcia wewnętrznego niach z diet coachem. Ich celem
wspaniałą intuicję, warto by jej słu-
spokoju.
jedzenia, aby było przede wszyst-
było rozpoczęcie Twojej przygody
chały, by wierzyły w siebie. Uwiel-
z tą metodą i osiągnięcie konkret-
biam metodę małych kroków, bo
nych celów, które sobie wyzna-
potrafi zdziałać cuda. Uważna ką-
Magda, czy możesz przybliżyć czyłaś. Jakie są Twoje wrażenia,
piel czy prysznic, uważnie zjedzony
nam swoją historię? Odchudzałaś refleksje po spotkaniach?
obiad, chwila snu gdy to możliwe,
się wcześniej?
zadbanie o włosy, paznokcie to wła-
Odchudzałam się wręcz całe ży- mogły mi ruszyć z miejsca. Wiele
śnie te małe kroki. Nie mam recep-
cie. Od 15-16 roku życia, od kiedy chciałam, dużo wiedziałam, ale
ty, wierzę w mądrość kobiet i ich
stałam się młodą kobietą. Próbo- jakimś dziwnym sposobem nie
wewnętrzną moc.
wałam różnych diet np. kopenha- potrafiłam tej wiedzy wprowadzić
Przede wszystkim te spotkania po-
ska, dukana, 5 małych posiłków w życie. Moim celem po pierwszym
Dziękuję Ci za rozmowę.
dziennie, treningów. Absolutnie spotkaniu było posprzątanie spinie akceptowałam swojego cia- żarki i wyrzucanie wszystkich proła. W związku z zagrożoną ciążą duktów, które zawierają gluten. Od
przytyłam 25 kilogramów, schu- momentu jak zaczęłam pracować
dłam po porodzie trenując fitness. z coachem , byłam bardzo konA potem to już pomimo prób, sekwentna. Wiedziałam, że to jest
z roku na rok miałam tenden- mój czas i chcę wykorzystać szancję zwyżkową. Od czasu sprzed sę na lepsze zdrowie dzięki jej po111/M
Mammazine | MAMA MA PLAN
mocy. Na spotkaniach mogłam też
skorzystać z możliwości ważenia
się na specjalnej wadze. Było to dla
mnie ważne. Miałam moment, kiedy domowa waga nie pokazywała
żadnej zmiany. Okazało się jednak,
że dzięki ćwiczeniom mam więcej
mięśni, a tkanka tłuszczowa nadal
spada. To było niezwykle motywujące.
Czy coś Cię zaskoczyło?
Tak! Przede wszystkim byłam zaskoczona tym, że nie jem warzyw.
Bardzo lubię warzywa i myślałam,
że sporo jest ich w mojej diecie.
Okazało się jednak (spisywałam to
co jem), że moje dieta jest w nie
bardzo uboga.
Czy według Ciebie diet coaching
to skuteczna metoda osiągnięcia
swoich celów związanych z wyglądem i dbaniem o siebie?
Dla mnie jedyna, która była skuteczna! W tej chwili wiem, że nie wrócę
do starych zwyczajów. Jedzenie jest
dla mnie teraz integralną częścią życia, a nie pocieszaczem, czy chwilą
zapomnienia. Pamiętasz takie sytuacje, że utknęłaś z tabliczką czekolady sama siebie oszukując, że należy
lżejsza o 9 kilogramów. Czuję się
szczęśliwa, akceptuję siebie i swoje
Ci się chwila przyjemności? Ja tak
fantastycznie, nie mam kryzysów.
otoczenie. Kiedy mam gorszy dzień,
miałam. Teraz jest to dla mnie obce
Świadomie wybieram to co jem. Na-
potrafię sobie z tym poradzić – me-
uczucie. W moim stylu odżywiania
uczyłam się przygotowywać zdrowe
dytuję. Kiedyś praktykowałam me-
nie odmawiam sobie niczego, jem
desery, np. z chia. Nie potrzebuję
dytację od czasu do czasu, a dziś
świadomie, a waga cały czas leci
chipsów, nawet tradycyjne ciasta mi
nie ma dnia, abym nie potrzebowa-
w dół. Mój cel to jeszcze kilka ki-
teraz nie smakują. To wszystko co się
ła połączyć się ze sobą. Ciekawym
logramów, ale idę sobie tą ścieżką
wydarzyło jest wyjątkowe i jestem
doświadczeniem było dla mnie to,
bez stresu, z przyjemnością
bardzo wdzięczna za ten proces.
że pewnego dnia zaczęłam się za-
Na jakim etapie jesteś teraz i jakie
Dodatkowo zaczęłam rozwijać się
stanawiać, czy wieczorem
masz plany na przyszłość?
duchowo. Mówię, że przeszłam na
obejrzeć serial czy iść na medyta-
Jeśli chodzi o wagę to jestem
piękną, jasną stronę mocy. Czuję się
cję. Zgadnijcie co wybrałam?
M/112
wolę
MAMA MA PLAN | Mammazine
Przygoda z Europą
/Zuzu Toys
Miłość
/Astrid Desbordes/Entliczek
Francuski bestseller przetłumaczony
na 19 języków to must have w rodzinnej biblioteczce na lato 2016. Poetycka, pełna ciepłego humoru opowieść
o miłości macierzyńskiej, z uroczymi
ilustracjami autorstwa Pauline Martin.
Kreatywna książeczka, dzięki której dziecko bawiąc się przyswaja wiele
ciekawych informacji o Starym Kontynencie.
Różnorodne polecenia sprawiają, że każda kolejna strona książeczki staje się wielką „Przygodą z Europą”. Świetny pomysł na zabawę podczas
dużych i małych wycieczek tego lata.
MALUCH
CZYTA LATEM
Książki to nie nuda!
To sposób na nudę.
Mniam!
/Canizales/Wydawnictwo Tatarak
Książeczka dla dzieci w wieku 2+, w zabawny sposób
pokazuje piramidę pokarmową. Doskonałe rysunki,
żywe barwy, i niecodzienna życiowa tematyka.
Miasta Świata
/Zuzu Toys
Sprzedam Mamę
/Care Santos/Wydawnictwo Tatarak
Wyrusz w podróż do miejskiej dżungli. Poznaj wzorcowe miasta z różnych epok. Teczka zawiera 10
opisów miast m.in Paryż, Londyn, oraz wielkoformatowych (82 x 58 cm) ilustracji miast do pokolorowania. Wakacje zapowiadają się niezwykle kreatywnie,
nawet jeśli będą jedynie palcem po mapie.
Oskar ma dziesięć lat i problem: w jego rodzinie
pojawia się młodszy brat. Jego Mama nie dość, że
zajmuje się wyłącznie najmłodszym potomkiem, to
jeszcze poddaje starszego syna wymyślnym torturom: Oskar ma pomagać w domu, sprzątać swój
pokój, chodzić wcześnie spać i w dodatku zjadać
szpinak. Nikt, a już na pewno nie rezolutny dziesięciolatek, nie zdołałby tego wytrzymać! Na szczęście
istnieje internet, a w internecie można kupić i sprzedać dosłownie wszystko. Nawet Mamę.
113/M
Mammazine