Farmacja Praktyczna nr 10

Transkrypt

Farmacja Praktyczna nr 10
PRAKTYCZNY MAGAZYN DLA FARMACEUTÓW
www.farmacjapraktyczna.pl
Farmacja
praktyczna
POLPHARMA FARMACEUTOM Nr 10 (79) Październik 2014 Cena: 6,70 zł
Dieta na potencję
Co powinien jeść
mężczyzna dbający
o sprawność
seksualną
Depresja
u dzieci
Alarmujące
objawy kliniczne
temat numeru
Apteki
Agresywna
konkurencja
Jak reagować na agresywne
działania marketingowe
sąsiedniej placówki
dla magistrów
Jeszcze tylko 4 lata szkoły policealne będą prowadzić nabór
chętnych do pracy w zawodzie technika farmaceutycznego
spis treści
Aktualności
4wielkie święto aptekarzy
6Informacje/ciekawostki
12 RAPORT: Apteki dla
Szanowni
Państwo!
mgr farm. Barbara Misiewicz-Jagielak
Redaktor Merytoryczna
„Farmacji Praktycznej”
magistrów
14Sonda: technik w aptece
Rok szkolny 2018/2019 będzie ostatnim,
w którym odbędzie się nabór do 2-letnich
szkół policealnych kształcących techników
farmaceutycznych. Osoby, które
wcześniej rozpoczną naukę, będą mogły
ją dokończyć, a technicy, którzy zdobyli
lub zdobędą w tym czasie kwalifikacje do
wykonywania zawodu, nadal będą mogli
pracować w swojej profesji. Decyzję w tej
sprawie podjęło Ministerstwo Edukacji
Narodowej, czyli organ nadzorujący
edukację techników, zaś wnioskodawcą
zmian był resort zdrowia, który sprawuje
pieczę nad magisterskimi studiami
farmaceutycznymi. W tych staraniach
ministerstwo wspierali przedstawiciele
wydziałów farmaceutycznych, Polskie
Towarzystwo Farmaceutyczne oraz
Naczelna Izba Aptekarska, która od lat
forsowała takie rozwiązanie. Sprawie
tej poświęcamy październikowy raport
i sondę – znajdą w nich Państwo szereg
sądów i statystyk, które stały się koronnymi
argumentami w dyskusji między
przeciwnikami i zwolennikami zawodu
technika farmaceutycznego. Zapraszamy
do komentowania naszych artykułów –
zarówno na stronie internetowej naszego
magazynu, jak i na facebookowym
fanpage’u „Farmacji Praktycznej”.
30
Jak utrzymać
płynność
finansową
w aptece?
REKLAMA
Utrzymywanie lub utrata płynności
finansowej to kluczowe elementy
do oceny sytuacji każdej firmy, ale
i komfort lub dyskomfort pracy –
zarówno menedżera/kierownika
jak i całego zespołu
Farmacja Praktyczna®
Redaktor Merytoryczna: Barbara Misiewicz-Jagielak
Redaguje Zespół: Dominika Bandurska, Dagmara Bąk, Michał Borysiuk,
Anna Cielemęcka, Marta Gawrylik, Justyna Grudniak, Monika Jasłowska,
Magdalena Kochańska, Marcin Lewandowski, Barbara Misiewicz-Jagielak,
Joanna Ordańska-Kucińska, Paulina Pol, Bożenna Płatos, Anna Robak-Reczek,
Patryk Starak, Wiktor Zajchowski.
– za czy przeciw?
Prawo
16rozporządzenie w sprawie
recept
19zapytaj eksperta
Op
ieka
farmaceutyczna
22dieta na potencję
24podrażnienie gardła
i krtani u dzieci
26zawodowe płaskostopie
28psychologia: jak budować
wizerunek doradcy,
a nie sprzedawcy?
Prowadzenie
apteki
30jak utrzymać płynność
finansową w aptece?
32agresywna konkurencja
Nauka
36depresja u dzieci
Życie jest
piękne
40pewna siebie
Z pirolam szampon
42Zielnik apteczny
44z życia farmaceuty
46kuchnia farmaceutyczna
48k ultura
49rozmowa z tomaszem
kotem, odtwórcą roli
prof. zbigniewa religi
w filmie „bogowie”
50krzyżówka
Na zlecenie: Polpharma Biuro Handlowe Sp. z o.o.,
ul. Bobrowiecka 6, 00-728 Warszawa
Wydawca: Valkea Media SA, ul. Elbląska 15/17,
01-747 Warszawa
Redaktor naczelny: Łukasz Kuźmiński
Dyrektor projektu: Tomasz Opiela
Projekt graficzny: Krzysztof Pietrasik
farmacja praktyczna 10/2014
3
informacje
Wielkie
święto
aptekarzy
Atmosferę tegorocznych obchodów
Ogólnopolskiego Dnia Aptekarza
przepełniła moc serdeczności,
życzeń i gorących podziękowań
kierowanych pod adresem całej
farmaceutycznej braci.
relacja: Łukasz Kuźmiński
red. nacz. „Farmacji Praktycznej”
W
tym roku centralne uroczystości upamiętniające Świętych Kosmę i Damiana – duchowych patronów farmaceutów, zorganizowano
24 września br. w Sali Kameralnej Filharmonii Narodowej w Warszawie. Na obchody Ogólnopolskiego Dnia
Aptekarza tłumnie zjechali przedstawiciele terenowych
oddziałów samorządu aptekarskiego. Oficjalne w swym
tonie święto przybrało jak zawsze niezwykle miły,
towarzyski charakter. Spotkaniom z niewidzianymi od
dawna przyjaciółmi i kolegami po fachu towarzyszyły
radość i wzruszenie.
Tuż po wejściu do Filharmonii przybyłych gości witała
miła niespodzianka. Sponsor główny uroczystości,
Grupa Polpharma – producent leku Acard (acidum acetylsalicylicum) i inicjator kampanii „Ciśnienie na życie”,
Na zdjęciu (od lewej): Eugeniusz Jarosik – Rzecznik Prasowy NIA,
dr n. farm. Grzegorz Kucharewicz – Prezes NRA, mgr farm. Barbara
Misiewicz-Jagielak – Redaktor Merytoryczna „Farmacji Praktycznej”
oraz dr n. farm. Marek Jędrzejczak – Wiceprezes NRA
postanowił zadbać o zdrowie świętujących farmaceutów.
Przy stoiskach oznaczonych logiem kampanii można
było zmierzyć ciśnienie tętnicze oraz zbadać wiek serca.
Chętnych do skorzystania z badań nie brakowało.
Oficjalną część uroczystości rozpoczął dr n. farm. Grzegorz Kucharewicz, Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej,
witając przybyłych do gmachu Filharmonii przedsta-
Jak co roku
aptekarze
odebrali
z rąk
Prezesa
NRA
nagrody
państwowe
i samorządowe
4
farmacja praktyczna 10/2014
www.farmacjapraktyczna.pl
informacje
fot. arch. NIA / Tomasz Baj / Izabela Podolec
Wykład na temat patriotyzmu
gospodarczego wygłosił
Marcin Smoliński,
Dyrektor ds. Sprzedaży i Dystrybucji
oraz Działu Sprze­daży Aptecznej,
Marketingu Handlowego, Mass Market
i Telemarketingu Polpharmy
wicieli samorządu aptekarskiego,
sejmu, resortu zdrowia, Naczelnej
Izby Lekarskiej, Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego, towarzystw medycznych i przemysłu
farmaceutycznego. W swoim wystąpieniu dr Kucharewicz zwrócił
uwagę na pogarszającą się sytuację
aptekarzy, a polski rynek apteczny
określił jako wyspę skończonych
szans i nadziei. Zaznaczył, że
w sytuacji silnego wpływu zjawiska
odwróconego łańcucha dystrybucji
potrzebujemy odważnych polityków
i odważnych decyzji. Głos zabrał
również Wiceminister Zdrowia Igor
Radziewicz-Winnicki. Oprócz słów
uznania, gorących życzeń i podziękowań dla środowiska polskich
farmaceutów zapewnił, że resort na
bieżąco śledzi zmiany zachodzące
w branży aptecznej. Zauważył,
że na rynku stale wzrasta liczba
nowych placówek, choć – jak
przyznał – ma świadomość zmian
dokonujących się w obrębie ich
struktury właścicielskiej.
W trakcie oficjalnej części uroczystości wystąpił również Marcin
Smoliński, Dyrektor ds. Sprzedaży
i Dystrybucji oraz Działu Sprzedaży
Aptecznej, Marketingu Handlowego,
Mass Market i Telemarketingu
Polpharmy. Krótki wykład wsparty
audiowizualną prezentacją poświęcił
zagadnieniom związanym z patriotyzmem gospodarczym, historii polskiego przemysłu kosmetycznego
„Farmacja
Praktyczna”
objęła
patronatem
medialnym
tegoroczne
obchody
Dnia
Aptekarza
i farmaceutycznego oraz aktywności Polpharmy w zakresie współpracy ze środowiskiem aptekarskim.
Po przemówieniach tradycyjnie jak co roku odbyła się
uroczysta dekoracja aptekarzy, którzy z rąk Prezesa
NRA odebrali nagrody państwowe i samorządowe.
Po części oficjalnej na przybyłych gości czekał wyśmienity poczęstunek. Dużym zainteresowaniem cieszyło się
również specjalnie przygotowane z okazji aptekarskiego
święta stoisko „Farmacji Praktycznej”, gdzie dla wszystkich farmaceutów przygotowano miłe niespodzianki.
Podobnie jak w ubiegłym roku magazyn „Farmacja Praktyczna” sprawował patronat medialny nad uroczystością.
Ogólnopolski Dzień Aptekarza uświetnił również koncert Alicji Majewskiej. Artystka zaprezentowała swoje
wielkie przeboje przy akompaniamencie Włodzimierza
Korcza i kwartetu smyczkowego „Opera”.
Podyskutuj o tym na forum!
www.farmacjapraktyczna.pl
farmacja praktyczna 10/2014
5
REKLAMA
informacje / ciekawostki
Grypę się
lekceważy
Polacy zapomnieli,
że grypa wciąż jest
groźną chorobą
– uważają eksperci.
„Lekceważymy zagrożenia
wynikające z zachorowania,
nie zdajemy sobie sprawy
z powikłań, jakie może
powodować to zakażenie”
– przyznaje szefowa Krajowego Ośrodka ds. Grypy,
prof. Lidia Brydak. Z danych
Narodowego Instytutu Zdrowia
Publicznego – Państwowego
Zakładu Higieny wynika, że
liczba zachorowań i podejrzeń
zachorowań na grypę
w sezonie 2013/2014 wyniosła
prawie 2,7 mln przypadków.
Odnotowano również ponad
9 tys. hospitalizacji oraz 15
zgonów. Prof. Lidia Brydak jest
przekonana, że zachorowań
i zgonów byłoby znacznie
mniej, gdyby Polacy częściej
szczepili się przeciwko grypie.
Od sierpnia br. dostępna jest
nowa szczepionka przeciwko
grypie sezonowej 2014/2015,
a najlepszą porą na zaszczepienie są miesiące wrzesień
i październik.
źródło: Naukawpolsce.pap.pl
Słowa kluczowe:
• grypa
• szczepienia
6
farmacja praktyczna 10/2014
Udane wszczepienie
rejestratora pracy
serca w Poznaniu
Słowa
kluczowe:
• kardiologia
• rejestrator
pracy serca
W szpitalu klinicznym poznańskiego Uniwersytetu
Medycznego po raz pierwszy w Polsce
wszczepiono choremu najnowszy rejestrator
omdleń – donosi Onet.pl.
Urządzenie jest mniejsze od popularnej
baterii „paluszek” i umożliwia
lekarzom dokładną diagnozę chorób
serca. Pozwala ono na długotrwałe
monitorowanie pracy serca pacjenta.
Wszczepione urządzenie nieprzerwanie
przez 3 lata wykonuje badanie EKG, a
jego wyniki pozwalają zdiagnozować
przyczyny niewyjaśnionych
omdleń, palpitacji i zaburzeń pracy
serca. Pierwszy w Polsce zabieg
wszczepienia rejestratora nowej
generacji przeprowadził
dr hab. n. med. Przemysław Mitkowski
wraz z zespołem ze Szpitala
Klinicznego „Przemienienia Pańskiego”
Uniwersytetu Medycznego
w Poznaniu. Wykorzystywanie
w diagnostyce rejestratorów arytmii
rekomenduje w swych zaleceniach
Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne, metodę zatwierdziło też
Polskie Towarzystwo Kardiologiczne.
Rejestratory nie są jednak refundowane przez NFZ. Wszczepione
w Poznaniu urządzenie kosztowało
12 tys. zł plus VAT i zostało zakupione
przez szpital.
źródło: Onet.pl
Co lekarz miał
na myśli?
ko
nk
ur
s!
Zapraszamy wszystkich farmaceutów
do wzięcia udziału w nowym konkursie
„Co lekarz miał na myśli?”. Na stronie
internetowej naszego magazynu
(w zakładce: AKTUALNE KONKURSY)
umieściliśmy nieczytelnie wypełnioną
receptę. Jeśli uda się Państwu
rozszyfrować znajdujące się
na niej nazwy i dawki leków prosimy
przesłać je mailem (najpóźniej do
23.11.2014 r.) na adres naszej redakcji,
za pośrednictwem naszej strony
internetowej. Osoby, które prześlą do nas
maila z prawidłowymi nazwami i dawkami
leków, mają szansę otrzymać nagrody
ufundowane przez firmę Polpharma.
Regulamin i szczegóły na stronie:
www.farmacjapraktyczna.pl
www.farmacjapraktyczna.pl
FP/132/09-2014
infekcje sezonowe
ciekawostki
REKLAMA
Łodzianie wygrali
tegoroczne regaty
farmaceutów
Czy glukometr
może być
designerski?
Na wodzie nie mieli sobie równych. Zwycięzcą
tegorocznych III Żeglarskich Mistrzostw Polski
Aptekarzy została załoga OIA Łódź.
przez Okręgową Izbę Aptekarską
w Łodzi. I jak się okazało, nie miała
sobie równych. Ta sama ekipa
wygrała również dwa z trzech
biegów rozegranych następnego
dnia zawodów. Tym samym
załoga OIA Łódź wywalczyła
tytuł Mistrza Polski Aptekarzy.
Łódzką Okręgową Izbę Aptekarską
reprezentowała załoga w składzie:
Wiktor Napióra – sternik (HURTAP),
Elżbieta Piotrowska-Rutkowska
(Prezes ORA Łódź), Karolina
Sobczak (HURTAP), Andrzej
Matusiak (HURTAP). Zwycięzcom
serdecznie gratulujemy!
źródło: OIA Olsztyn
fot. arch. organizatora
W dniach 4-7 września br. w Wilkasach koło Giżycka rozegrano
trzecią edycję Żeglarskich
Mistrzostw Polski Aptekarzy.
Zorganizowane przez Okręgową
Izbę Aptekarską w Olsztynie
zawody patronatem medialnym
objęła „Farmacja Praktyczna”.
W regatach rozegranych na
jeziorze Niegocin wzięło udział
18 załóg z całej Polski. W ramach
mistrzostw rozegrano osiem
wyścigów. W pierwszym dniu
żeglarzom towarzyszyła wspaniała
pogoda. W promieniach słońca
i przy silnym wietrze rozegrano
pięć wyścigów – wszystkie
wygrała załoga wystawiona
Słowa kluczowe:
• III Żeglarskie Mistrzostwa Polski Aptekarzy • regaty • OIA Olsztyn • OIA Łódź
Może. Taki jest glukometr AccuChek Performa Nano, dedykowany
szczególnie młodym i aktywnym
osobom, które zwracają uwagę
na wygląd przedmiotów wokół
nich – także tych przeznaczenia
medycznego. Cechuje go
dokładność pomiaru, niewielki
rozmiar i nowoczesny design.
Ponadto Accu-Chek Performa Nano
jest wyposażony w wiele funkcji
i usprawnień ułatwiających
codzienne życie z cukrzycą. Mimo że
samo urządzenie jest bardzo małe –
wyświetlacz jest duży i podświetlany,
co ułatwia odczyt wyniku. Przy kilku
badaniach dziennie znaczenie ma
to, że pomiar trwa 5 sekund, a do
jego przeprowadzenia potrzebna
jest mała kropla krwi – tylko 0,6 µl.
Osoby z typem 1 cukrzycy mierzą
poziom cukru we krwi zarówno
przed posiłkiem, jak również po.
Pomocna w tym będzie funkcja
oznaczenia wartości glikemii przed
i poposiłkowej oraz oznaczania
wyników specjalnych. A dla
bezpieczeństwa zapominalskich
Accu-Chek Performa Nano
posiada funkcję przypominania
o konieczności wykonania pomiaru
po posiłku.
Więcej informacji na: www.accu-chek.pl
farmacja praktyczna 10/2014
9
REKLAMA
informacje / ciekawostki
informacje / ciekawostki
Groźna pamiątka z wakacji
Toksyczne
tatuaże
z henny
Do szpitali zgłasza
się coraz więcej ofiar
wakacyjnych tatuaży
z henny – informuje
„Rzeczpospolita”.
Popularne w nadmorskich
kurortach tymczasowe tatuaże
z henny nie tylko uczulają,
ale potrafią ujawniać utajone
alergie i choroby skóry. Zdarza
się bowiem, że zawierają
trującą p-fenylenodiaminę,
dozwoloną jako składnik
utleniających farb do włosów.
Często uczula jednak sama
henna, barwnik z liści
lawsonii bezbronnej, w Polsce
popularna jako farba do brwi
i rzęs. – Ostra reakcja zapalna
ze zmianami wypryskowymi,
swędzeniem, pieczeniem
i strupami najbardziej zagraża
dzieciom, które mają skórę
suchą i nadwrażliwą. Bywa,
że składniki ujawniają utajoną
alergię, atopowe zapalenie
skóry lub inne choroby
– mówi prof. Andrzej Kaszuba,
kierownik Kliniki Dermatologii,
Dermatologii Dziecięcej
i Onkologicznej szpitala
specjalistycznego w Łodzi.
źródło: rzeczpospolita
Słowa kluczowe:
• alergie i choroby skóry
• dermatologia
10
farmacja praktyczna 10/2014
Strach przed
wirusem Ebola
Słowa
kluczowe:
Czy Polsce również zagraża
wirus Ebola? – wraz z ekspertami
zastanawia się portal Medexpress.pl.
Po tym, jak w Hiszpanii pielęgniarka,
która w madryckim szpitalu opiekowała
się zmarłym niedawno na ebolę
misjonarzem, zgłosiła się do szpitala
z powodu wysokiej gorączki i testy
potwierdziły obawy lekarzy, pojawiły
się pytania, kiedy w Polsce dojdzie
do zakażenia? Przypadek 44-letniej
pielęgniarki jest pierwszym, gdy do
zarażenia się ebolą doszło poza
terytorium Afryki. Epidemiolog prof.
Andrzej Zieliński uważa, że na razie
trudno określić śmiertelność tej
choroby, bo wiele osób chorych zostaje
•w
irus
Ebola
• epidemiologia
• PZH
wyleczonych. Z kolei prof. Mirosław
Wysocki, szef Narodowego Instytutu
Zdrowia Publicznego PZH, potwierdził,
że również w Polsce wykonywane
były badania na obecność wirusa.
We wszystkich przypadkach wynik był
negatywny. – Wykonaliśmy na razie
kilka testów próbek, we wszystkich
przypadkach były to wykluczenia.
Badani byli m.in. Afrykanie, wszystkie
próby potwierdziły u nich malarię
– powiedział prof. Wysocki.
źródło: Medexpress.pl
Jak się czują Polacy?
Subiektywna ocena stanu zdrowia dorosłej ludności Polski wyraźnie się poprawia,
ale niestety nadal nie jest zbyt dobra. W 2010 r. 42% dorosłych mieszkańców
Polski oceniło swoje zdrowie poniżej poziomu dobrego. Aktualnie najczęstszą
dolegliwością zdrowotną dorosłych Polaków są bóle pleców, dość często
występuje również nadciśnienie tętnicze. Trzecim pod względem częstości
występowania problemem zdrowotnym są bóle szyi, zapalenie kości i stawów
oraz choroba wieńcowa. U dzieci natomiast dominują różnego rodzaju alergie
– informuje Główny Urząd Statystyczny, który od września do połowy grudnia br.
na terenie całego kraju przeprowadza Europejskie Ankietowe Badanie Zdrowia
(EHIS). Ich celem jest rozpoznanie obecnej sytuacji zdrowotnej Polaków.
źródło: gus
Słowa kluczowe:
• Główny Urząd Statystyczny • zdrowie Polaków • EHIS
www.farmacjapraktyczna.pl
informacje / ciekawostki
Cukrzyca w Polsce jak
Apteka
tykająca bomba zegarowa w kapeluszu
Wysoki procent ludzi otyłych i niezdrowy
tryb życia sprawiają, że cukrzyca w Polsce stała
się „tykającą bombą zegarową” – przyznali
eksperci podczas 50. Kongresu Europejskiego
Towarzystwa Badań nad Cukrzycą (EASD),
który odbył się we Wiedniu.
Uczestnicy kongresu uznali,
że zwiększone zagrożenie
cukrzycą wymaga silnej opieki
diabetologicznej, jednak
w Polsce nie jest ona traktowana
priorytetowo. Niezwykle utrudniony
jest dostęp do informacji, m.in.
o procedurach i wynikach leczenia
cukrzycy. Dr Beatriz Cebolla,
dyrektor Europejskiego Indeksu
Diabetologicznego, przekonuje, że
opieka diabetologiczna w Polsce
wymaga całkowitej modernizacji.
Należy równolegle pracować
nad zdrowiem publicznym,
raportowaniem danych
i dostępem do usług. Epidemia
cukrzycy zbiera żniwo w Europie:
chorobę zdiagnozowano już
u ponad 32 mln osób, u wielu
pozostaje nadal nierozpoznana.
Szacuje się, że koszt leczenia
w Europie wynosi 100-150 mld euro
i będzie nadal wzrastał, jednak
opieka diabetologiczna
w większości krajów jest słaba.
Cukrzyca nadal jest częstą
przyczyną niewydolności nerek,
utraty wzroku, chorób serca oraz
amputacji stóp i nóg.
źródło: HCP
Słowa kluczowe:
• cukrzyca • diabetycy • Europejski Indeks Diabetologiczny • EASD
„Kurki mają więcej ß-karotenu
niż np. marchewka, boczniaki
wykazują silne działanie
przeciwmiażdżycowe, a pieczarki
mogą chronić przed depresją.
Grzyby nie tylko są smaczne, ale
i zdrowe” – mówi dr hab. Bożena
Muszyńska z Katedry Botaniki
Farmaceutycznej Uniwersytetu
Jagiellońskiego Collegium
Medicum. Jej zdaniem warto
sięgać po wszystkie grzyby
jadalne, przede wszystkim po
pieczarkę dwuzarodnikową,
boczniaki, podgrzybki, koźlarze,
kurki, maślaki, kanie. „W każdym
grzybie kapeluszowym jest
cały komplet witamin od B1 do
B12,H, C, D, E, kwasy fenolowe
o działaniu antyoksydacyjnym,
a także polisacharydy działające
immunostymulująco” – wylicza
dr Muszyńska.
źródło: naukawpolsce.pap.pl
REKLAMA
farmacja praktyczna 10/2014
9
raport
Apteki
dla magistrów
Jeszcze tylko przez cztery lata szkoły
policealne będą mogły prowadzić nabór
dla chętnych do pracy w zawodzie
technika farmaceutycznego.
autorka: JOLANTA MOLIŃSKA
dziennikarka, publikuje m.in. na łamach
„Newsweek’a” i „Focus’a”
O
d roku szkolnego 2018/2019 począwszy
zamyka się możliwość organizowania nowych
naborów do dwuletnich szkół policealnych
kształcących techników farmaceutycznych. Osoby, które
wcześniej rozpoczną naukę, dokończą ją. A wszyscy
technicy, którzy zdobyli lub zdobędą kwalifikacje do
wykonywania zawodu, nadal będą mogli w nim pracować.
Prezes NRA: to sukces samorządu
Decyzję o zakończeniu kształcenia techników farmaceutycznych podjęło rozporządzeniem z 8 sierpnia
2014 r. Ministerstwo Edukacji Narodowej, czyli organ
nadzorujący naukę tego zawodu. Wnioskodawcą było
Ministerstwo Zdrowia – to w jego gestii leży m.in.
nadzór nad studiami dla przyszłych magistrów farmacji.
Argumentów urzędnikom dostarczyły przede wszystkim środowiska medyczne (przedstawiciele wydziałów
farmaceutycznych), Naczelna Izba Aptekarska i Polskie
Towarzystwo Farmaceutyczne.
– To sukces naszego samorządu – tak dr Grzegorz
Kucharewicz, Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej,
komentował zakończenie kształcenia techników farmaceutycznych. NRA od lat zabiegała o takie rozwiązanie, zaś Prezes Kucharewicz pisał w tej sprawie do
premiera Donalda Tuska, ministrów zdrowia i edukacji
narodowej, a także podejmował temat w swoich wystąpieniach w parlamencie. Podkreślał, że pracownikami
aptek odpowiedzialnymi za wysoką jakość obsługi
pacjenta powinni być przede wszystkim farmaceuci,
czyli specjaliści mający odpowiednią wiedzę i kwalifikacje.
Aktualnie na rynek pracy wypuszczane są kolejne
roczniki techników, którzy bardzo chętnie widziani są
przy aptecznych półkach przez pracodawców. Powód
jest prosty. Generują oni o wiele niższe koszty zatrudnienia – z racji niższych kwalifikacji zawodowych
są tańszymi pracownikami niż farmaceuci z tytułem
magistra, a więc o wiele bardziej opłacalnymi z punktu
12
farmacja praktyczna 10/2014
Od kilku lat
można
zaobserwować
wzrost
zatrudnienia techników
w porównaniu z
magistrami
widzenia biznesowej działalności
apteki. To tłumaczy, dlaczego –
według danych Głównego Urzędu
Statystycznego – od kilku lat można
zaobserwować wzrost zatrudnienia
techników w porównaniu z magistrami. O ile jeszcze w 2007 r. na
21,2 tys. aptekarzy po uczelni wyższej przypadało 20 tys. techników,
w 2009 r. pierwsza z grup liczyła
22,4 tys., a druga już 22,8 tys.
W 2013 r. liczba techników wzrosła
do prawie 25 tys.
Słuchaczy coraz więcej,
zdających egzamin coraz mniej
Przepisy zakładają, że w każdej
aptece na każdej zmianie, także
na nocnym dyżurze, musi pracować przynajmniej jeden magister
farmacji. Tylko on może bowiem
odpowiadać na pytania i rozwiewać
wątpliwości pacjentów na temat
otrzymywanych leków, ich interakcji, zamienników itp., a także
wydawać niektóre preparaty, np.
leki psychotropowe. Tyle jednak
www.farmacjapraktyczna.pl
raport
teorii. W praktyce, przy jednoczesnym założeniu, że w aptece można
zatrudnić dowolną liczbę techników, zdarza się, iż jeden magister
to za mało, by czuwać nad ich
pracą i swoją wiedzą obsłużyć kilka
okienek, przy których leki wydają
technicy. Pacjent przychodzący po
środki medyczne oraz poradę może
nawet nie wiedzieć, kto mu jej
udziela – czy jest to magister farmacji, czy technik, nawet taki,
który jest jeszcze stażystą, a więc
w ogóle nie powinien samodzielnie
obsługiwać pacjenta.
Wątpliwości budzi też sposób,
w jaki technicy są przygotowywani
do zawodu.
– Z informacji uzyskanych przez
Ministerstwo Zdrowia wynika, że
w niektórych prywatnych szkołach
policealnych kształcenie jest prowadzone niezgodnie z obowiązującymi
przepisami – mówi Krzysztof Bąk,
rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
I wylicza uchybienia: krótszy cykl
nauki, odbywanie jej w formie
zaocznej bez wymaganej bazy
dydaktycznej oraz bez zapewnienia realizacji praktyk zawodowych
w aptekach otwartych, aptekach
szpitalnych, hurtowniach farmaceutycznych czy zakładach przemysłu
farmaceutycznego.
Jednocześnie od kilku lat wzrasta
liczba szkół mających w ofercie studium farmaceutyczne, a co za tym
idzie – także liczba słuchaczy
i absolwentów.
Niepokojący jest jednak fakt, że
z roku na rok maleje odsetek
absolwentów takich szkół zdających
pozytywnie egzamin zawodowy
przed niezależną, okręgową komisją
egzaminacyjną. Według danych
z Systemu Informacji Oświatowej
oraz Centralnej Komisji Egzaminacyjnej w 2010 r. zaliczyło go 76 proc.
absolwentów, rok później 69 proc.,
a w 2012 r. już tylko 55 proc.
Mniejsza konkurencja
na rynku pracy
Wspomniany wcześniej wzrost
liczby techników farmaceutycznych
na rynku pracy sprawia, że mają oni
coraz większe problemy ze znalezieniem zatrudnienia. Według danych
Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej np. w pierwszym półroczu
2011 r. zarejestrowało się 1021 osób
bezrobotnych, które bez sukcesu
Kształcenie techników farmaceutycznych
w Polsce na tle Wielkiej Brytanii
Kształcenie techników farmaceutycznych na terenie Unii Europejskiej, w odróżnieniu od farmaceutów, nie zostało ujednolicone. Poszczególne państwa członkowskie mogą je opracowywać zgodnie ze swoimi potrzebami. W Polsce nauka
odbywa się w dwuletnich szkołach policealnych – publicznych i niepublicznych.
Absolwent po ukończeniu szkoły musi zdać egzamin zawodowy przed okręgową
komisją egzaminacyjną. Nad przebiegiem nauki czuwa Ministerstwo Edukacji
Narodowej. To inaczej niż w przypadku magistrów farmacji, których kształcenie
nadzorowane jest przez Ministerstwo Zdrowia. Dla porównania, w Wielkiej
Brytanii kontroli General Pharmaceutical Council podlegają zarówno technicy
(nazywani też asystentami farmaceuty) jak i farmaceuci. Brytyjski kurs, po którym można wykonywać zawód technika farmacji, obejmuje 720 godzin. 400
z nich dotyczą chemii, mikrobiologii, biologii i farmakologii, 230 to zajęcia
z zasad wydawania leków, prawa farmaceutycznego, etyki zawodu, wytwarzania
leków, umiejętności interpersonalnych). Kolejnych 90 można dodatkowo rozdzielić na wymienione wcześniej przedmioty. W Polsce godzin nauki jest więcej,
bo aż 950. Jednak nie ma w programie części zagadnień przerabianych na kursach brytyjskich, m.in. dotyczących leków cytostatycznych i biologicznych.
źródło: Pulsfarmacji.pl i Sejm.gov.pl (odpowiedź sekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia – z upoważnienia ministra – na interpelację nr 16466 w sprawie uniemożliwienia
grupie zawodowej techników farmacji podnoszenia swoich kwalifikacji)
Z roku na
rok maleje
odsetek absolwentów
szkół kształcących
techników
farmaceutycznych
zdających
pozytywnie
egzamin
zawodowy
przed
niezależną,
okręgową
komisją
egzaminacyjną
poszukiwały pracy jako technicy farmaceutyczni.
Ofert dla nich było tylko 319. W kolejnych latach
sytuacja wyglądała podobnie. Paradoksalnie więc
zakończenie kształcenia techników farmaceutycznych będzie miało pozytywne skutki także dla
osób, które zdążyły lub zdążą zdobyć ten zawód.
Diametralnie zmniejszy się bowiem konkurencja
na rynku pracy w tym segmencie.
Podyskutuj o tym na forum!
www.farmacjapraktyczna.pl
farmacja praktyczna 10/2014
13
sonda
Technik w aptece
– za czy przeciw?
Postanowiliśmy zapytać Czytelników
„Farmacji Praktycznej”, co sądzą
na temat decyzji Ministerstwa
Edukacji Narodowej w sprawie
zakończenia kształcenia techników
farmaceutycznych.
oprac.: mgr farm. MICHAŁ MAŃKA
mgr farm. Julia Marcinkowska
farmaceutka z Kielc
Uważam, że projekt zamknięcia policealnych szkół
dla techników farmaceutycznych jest niezwykle
ważny. Przede wszystkim z uwagi na to, że przepisy
unijne zakładają, że aptekarze powinni kończyć
uczelnie wyższe. Minister Zdrowia wskazuje na wiele
nieprawidłowości w kształceniu techników. Wielokrotnie spotykam się z niedostateczną wiedzą z zakresu
mechanizmu działania leków wśród techników farmaceutycznych, co może mieć poważne implikacje dla
zdrowia pacjentów, którym technik poleca określony
preparat. Ponadto szkoły farmaceutyczne często nie
posiadają odpowiednich laboratoriów potrzebnych do
przeprowadzania szkoleń na odpowiednim poziomie.
Ministerstwo Edukacji Narodowej ma zamiar wprowadzić zaprzestanie kształcenia techników farmaceutycznych od roku szkolnego 2018/2019. Jednak
moim zdaniem czynności związane z zamykaniem
policealnych szkół farmaceutycznych należałoby
dokonać wraz z rozpoczęciem 2015 r. Tym bardziej, że
z nowym rokiem planowane są wstępne przymiarki do
sprawowania opieki farmaceutycznej w aptekach. Nie
wyobrażam sobie, aby osoba bez wyższego wykształcenia farmaceutycznego uczestniczyła w samodzielnym prowadzeniu opieki farmaceutycznej.
Dyskusje
o likwidacji zawodu
technika są
tematem
zastępczym
ze względu
na pogarszającą się
sytuację
ekonomiczną aptek
tech. farm.
BEATA KOZIERKIEWICZ
podstawową różnicą w kształceniu
obydwu zawodów jest to, że o ile
farmaceuci zdobywają nieco większą wiedzę merytoryczną, to technicy są znacznie lepiej wyszkoleni
w umiejętnościach praktycznych
(np. receptura leków).
Beata Kozierkiewicz
tech. farm. z Poznania
Nie zgadzam się z pomysłem
zamykania szkół dla techników
farmaceutycznych. Kształci się
w nich wielu zdolnych techników,
którzy – dzięki lekturze czasopism
farmaceutycznych – mogą mieć
nawet większą wiedzę od farmaceuty z tytułem magistra. Nie do
przecenienia jest również fakt, że
doświadczony technik farmaceutyczny swoją wiedzą może wspierać magistrów farmacji, którzy
są świeżo po studiach. Wydaje
mi się, że dyskusje o likwidacji
zawodu technika są po prostu
tematem zastępczym ze względu
na pogarszającą się sytuację ekonomiczną aptek.
Radosław Jaskuła
tech. farm. z Warszawy
Ostatnimi czasy zauważyłem ostrą rywalizację między
technikami a magistrami na rynku aptecznym.
Jako technik farmaceutyczny uważam za naturalną
sytuację, w której właściciel apteki zatrudnia technika farmaceutycznego zamiast farmaceuty. Korzyści
odnoszą zarówno właściciele aptek (niższe koszty
wynagrodzenia), jak i technicy, którzy swoją wiedzą
i przede wszystkim doświadczeniem mogą skutecznie doradzać pacjentom w samoleczeniu. Poza tym
14
farmacja praktyczna 10/2014
www.farmacjapraktyczna.pl
sonda
mgr farm.
Andrzej Boruch
farmaceuta z Lublina
W pełni popieram stanowisko
Prezesa Grzegorza Kucharewicza dotyczące zamykania szkół
policealnych dla techników farmaceutycznych. Moim zdaniem
w aptekach powinny pracować
wyłącznie osoby z wyższym
wykształceniem farmaceutycznym, co gwarantuje rzetelną
obsługę pacjentów. Uważam również, że punkty apteczne, którymi
kierują technicy farmaceutyczni,
powinny być zlikwidowane
i przekształcone w apteki. Takie
placówki znacznie ograniczają
pacjentom dostęp do wielu ważnych leków. Słyszy się również
o wielu błędach popełnianych
przez techników farmaceutycznych w praktyce aptecznej
– informacje te są przekazywane
do Naczelnej Izby Aptekarskiej.
mgr farm.
Małgorzata Stępień
farmaceutka z Rzeszowa
Nie jestem zwolenniczką zamykania szkół dla techników farmaceutycznych. Osoby te, mimo
że posiadają mniejszą wiedzę od
magistrów, niejednokrotnie przewyższają dyplomowanych farmaceutów w takich umiejętnościach,
jak np. komunikacja z pacjentem
czy przekazywanie ostrzeżeń dotyczących leków silnie działających.
Jedyne, co powinno być zmienione
w kwestii techników farmaceutycznych, to możliwość uczęszczania
na kursy doszkalające z dziedziny
działań niepożądanych leków czy
farmakologii.
Janina Adamek
tech. farm., właściciel
apteki w Warszawie
Jako technik farmaceutyczny
i właściciel apteki sprzeciwiam się
próbom zamykania szkół dla techników. Z własnego doświadczenia
wiem, że technik farmaceutyczny
po kilku latach pracy w aptece
staje się specjalistą w zakresie
realizacji recept oraz w dziedzinie
doradzania pacjentom leków OTC.
Często bywa tak, że magister
farmacji tuż po studiach uczy się
od bardziej doświadczonego technika. Jako właściciel apteki nie
zauważyłam u techników większej
częstotliwości pomyłek podczas
realizacji recept niż w przypadku
magistrów. Moim zdaniem kształcenie techników farmaceutycznych w szkołach policealnych nie
powinno być zakończone. Wielu
techników, których znam, posiada
również wyższe wykształcenie
w zakresie innych kierunków.
Uważam, że dobrym sposobem na
podwyższenie kwalifikacji techników byłoby wprowadzenie studiów „pomostowych” z farmacji.
Dobrym
sposobem
na podwyższenie
kwalifikacji
techników
byłoby
wprowadzenie
studiów
„pomostowych”
z farmacji.
Po takim
szkoleniu
technik
miałby
możliwość
zdobycia
licencjatu
z farmacji
tech. farm.
JANINA ADAMEK
Po takim szkoleniu technik miałby
możliwość zdobycia licencjatu
z farmacji.
dr Dobrawa Biadun
radca prawny, ekspert
ds. systemu ochrony
zdrowia, Departament
Dialogu Społecznego
i Stosunków Pracy,
Konfederacja Lewiatan
Zaprzestanie kształcenia
w zawodzie technika farmaceutycznego nie jest dobrym
pomysłem. Państwo powinno dążyć do oferowania jak największego wachlarza kierunków
wykształcenia, szczególnie w zakresie nauczania
zawodowego. Zupełnie niezrozumiała dla przedsiębiorców zrzeszonych w Konfederacji Lewiatan jest argumentacja, że wygaszanie zawodu
wynika ze słabego kształcenia. Konieczne
zaznaczenia jest również to, że Minister Edukacji Narodowej dokonał zmiany na wniosek
Ministra Zdrowia. Nie dokonał analizy, że de
facto podstawą wniosku były uwagi dotyczące
poziomu nauczania. A zmiana ta stoi w sprzeczności z dotychczasową polityką rządu w zakresie deregulacji zawodów i ułatwianiu do nich
dostępu. Moim zdaniem każdy powinien mieć
prawo wyboru zawodu, który chce wykonywać.
Jeżeli dochodzimy do wniosku, że obecne kształcenie jest niewłaściwe, to należy je dostosować
do potrzeb rynku, a nie wygaszać.
Podyskutuj o tym na forum!
www.farmacjapraktyczna.pl
farmacja praktyczna 10/2014
15
R E K L A M A prawo
Rozporządzenie
w sprawie recept
4 października br. weszło w
życie rozporządzenie Ministra
Zdrowia z dn. 11 września 2014 r.
w sprawie recept lekarskich
zmieniające rozporządzenie
Ministra Zdrowia z dnia 8 marca
2012 r., wydłużające okresy,
na jakie będą mogły być
wystawiane recepty lekarskie.
autor: PIOTR KAMIŃSKI
radca prawny
Z
rządowego uzasadnienia
zmiany przedmiotowego rozporządzenia wynika, iż jej celem
jest zmniejszenie kolejek do lekarzy
o pacjentów, którzy przychodzą wyłącznie w celu wystawienia recepty.
Rozporządzenie to:
 pozwala, by osoba uprawniona
do wystawiania recept, podając
na recepcie sposób dawkowania,
przepisywała dla jednego pacjenta
jednorazowo maksymalnie ilość
refundowanego leku, środka
spożywczego specjalnego
przeznaczenia żywieniowego,
wyrobu medycznego
niezbędnego pacjentowi do
maksymalnie 120-dniowego
okresu stosowania wyliczonego na
podstawie określonego na recepcie
sposobu dawkowania (wcześniej
maksymalny okres wynosił 90 dni),
 określa, że w wypadku, gdy na
recepcie podano sposób dawkowania, a ilość leku refundowanego,
środka spożywczego specjalnego
przeznaczenia żywieniowego,
wyrobu medycznego wydanego
w pełnych opakowaniach, przekraczałaby ilość leku przeznaczoną do
120-dniowego stosowania (wcześniej termin wynosił 90 dni), lek
wydaje się w ilości maksymalnie
16
farmacja praktyczna 10/2014
Rozporządzenie pozwala
m.in. osobie
uprawnionej
na wystawianie recept na
środki antykoncepcyjne
do 6 recept na
następujące
po sobie okresy stosowania
nieprzekraczające
łącznie
6-miesięcznego stosowania
zbliżonej do ilości określonej na recepcie, chyba
że należy wydać jedno najmniejsze opakowanie
leku, określone w wykazie refundowanych leków,
środków spożywczych specjalnego przeznaczenia
żywieniowego, wyrobów medycznych,
 umożliwia przepisanie na jednej recepcie podwójnej ilości leku recepturowego oraz dziesięciokrotnej ilości leku recepturowego w postaci maści,
kremu, mazidła, pasty lub żeli do stosowania
na skórę (wcześniej dozwolone było wystawianie
recept na pojedynczą ilość leku recepturowego),
 pozwala osobie uprawnionej na wystawienie
do 12 recept na następujące po sobie okresy
stosowania nieprzekraczające łącznie 360 dni
– na jednej recepcie nie można jednak przepisać
leku, środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego czy wyrobu medycznego na
więcej niż 120 dni stosowania,
 pozwala osobie uprawnionej na wystawianie recept
na środki antykoncepcyjne do 6 recept na następujące po sobie okresy stosowania nieprzekraczające łącznie 6-miesięcznego stosowania,
 pozwala osobie uprawnionej na wystawianie
do 16 recept na leki recepturowe w postaci maści,
kremu, mazidła, pasty lub żelu do stosowania na
skórę niezbędnych pacjentowi do maksymalnie
łącznie 120-dniowego okresu stosowania.
Podyskutuj o tym na forum!
www.farmacjapraktyczna.pl
www.farmacjapraktyczna.pl
R E K L A M A prawo
Zapytaj eksperta
Na pytania Czytelników
naszego miesięcznika,
nadesłane do redakcji
za pośrednictwem strony
www.farmacjapraktyczna.pl,
odpowiada mecenas
Bartłomiej Kochlewski.
autor: mecenas
Bartłomiej
Kochlewski
prawnik specjalizujący się
w przepisach prawa pracy
i regulacjach dotyczących
branży farmaceutycznej
C
zy to prawda, że zaszły
zmiany w przepisach
dotyczących dyscyplinarnego wykluczenia z zawodu farmaceuty? Słyszałam, że
teraz nie będzie ono już obowiązywało dożywotnio jak
do niedawna. Co dokładnie
się w tej kwestii zmieniło?
W ustawie z dnia 19 kwietnia
1991 r. o izbach aptekarskich wprowadzone zostały zmiany polegające
na możliwości powrotu do zawodu
po określonym czasie – zarówno
w przypadku, gdy farmaceuta sam
z niego zrezygnował, jak i wówczas,
gdy został wykluczony w postępowaniu dyscyplinarnym. Dodany do
ustawy art. 20a stanowi obecnie,
że farmaceuta, który utracił prawo
wykonywania zawodu oraz farmaceuta, który zrzekł się prawa wykonywania zawodu, mogą ponownie
złożyć wniosek o przyznanie prawa
wykonywania zawodu. Rzecz jasna
wówczas, jeżeli spełniają wymagania, o których mowa w art. 4 ust. 1
(posiadają odpowiednie kwalifikacje
zawodowe, mają pełne prawo do
czynności prawnych, korzystają
z pełni praw publicznych, znają
język polski w stopniu potrzebnym
do wykonywania zawodu, legitymują się odpowiednim zdrowiem
potwierdzonym orzeczeniem lekarskim oraz wykazują się odpowiednią
Jeżeli farmaceuta został
z zawodu
wykluczony
ze względów
dyscyplinarnych, ma
możliwość
powrotu
do zawodu
po 10 latach od
uprawomocnienia się orzeczenia o karze
pozbawienia
wykonywania
zawodu
postawą etyczną, w tym w szczególności nie byli
skazani za umyślne przestępstwo przeciwko życiu
lub zdrowiu). Jeżeli farmaceuta został z zawodu
wykluczony ze względów dyscyplinarnych, ma
możliwość powrotu do zawodu po okresie 10 lat od
uprawomocnienia się orzeczenia o karze pozbawienia wykonywania zawodu. Dokładnie mówi
o tym art. 51 ust. 3 w brzmieniu: „Kara pozbawienia prawa wykonywania zawodu farmaceuty powoduje skreślenie z listy członków okręgowej izby
aptekarskiej bez prawa ubiegania się o ponowne
uzyskanie prawa wykonywania zawodu przez
okres dziesięciu lat od daty uprawomocnienia się
orzeczenia o karze pozbawienia prawa wykonywania zawodu.” Usunięcie z rejestru prowadzonego
przez Naczelną Radę Aptekarską wzmianki
o ukaraniu następuje z urzędu po upływie piętnastu lat od daty uprawomocnienia się orzeczenia
o ukaraniu karą pozbawienia prawa wykonywania
zawodu farmaceuty, jeżeli aptekarz nie zostanie
w tym czasie ukarany lub nie zostanie wszczęte
przeciwko niemu postępowanie w przedmiocie
odpowiedzialności zawodowej.
Jestem magistrem farmacji. Oprócz mnie
w aptece zatrudniony jest jeszcze jeden
farmaceuta z tytułem magistra, który niestety przez dłuższy czas będzie teraz przebywał na zwolnieniu. Poza nami w aptece
zatrudnionych jest jeszcze trzech techników. Co zrobić wobec przepisu, który
nakazuje, że w aptece stale przebywać
musi magister farmacji? Zgodnie z prawem
farmacja praktyczna 10/2014
19
R E K L A M A prawo
Zgodnie z przepisami warunkiem wydania
zezwolenia na prowadzenie apteki jest
zatrudnienie na stanowisku kierownika
magistra farmacji. Jakim minimalnym
stażem musi wykazać się potencjalny kandydat na kierownika placówki? Czy może
być to osoba tuż po studiach?
Zgodnie z treścią art. 88 ust. 2 ustawy z dnia
6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne kierownikiem apteki może być farmaceuta w rozumieniu
przepisów ustawy z dnia 19 kwietnia 1991 r.
o izbach aptekarskich, który nie przekroczył 65.
roku życia i ma co najmniej 5-letni staż pracy
w aptece lub 3-letni staż pracy w aptece,
w przypadku, gdy posiada specjalizację z zakresu
farmacji aptecznej. Farmaceuta, aby móc starać
się o stanowisko kierownika apteki, winien legitymować się stażem pracy w aptece w pełnym
wymiarze czasu pracy. Przepisy prawa nie przewidują zatem sytuacji, w której kierownikiem apteki
mogłaby zostać osoba bezpośrednio po zakończonych studiach.
technik nie może zastąpić
magistra. Czy koniecznie
muszę znaleźć kogoś na
zastępstwo? A jeśli tak, to jaki
(najkorzystniejszy pod względem ekonomicznym) rodzaj
umowy mogę zaproponować
ewentualnemu kandydatowi?
To prawda, że zgodnie z obowiązującymi przepisami w aptece stale musi
przebywać magister farmacji. Oznacza to, że jeżeli w Państwa aptece
drugi z zatrudnionych farmaceutów
będzie przebywał na długotrwałym
zwolnieniu, kierownika apteki nie
będzie mógł zastąpić w wypadku
jego nieobecności technik farmacji.
W tej sytuacji albo jedyny zatrudniony w aptece magister farmacji
będzie w niej przebywał stale
(w godzinach otwarcia apteki) albo
zatrudniony zostanie inny magister
farmacji, który będzie zastępował
kierownika w czasie jego krótkotrwałych nieobecności. Jeżeli
taka osoba nie pracuje obecnie
w aptece, należy ją zatrudnić, czy to
na podstawie umowy na zastępstwo
za nieobecnego magistra, czy to na
podstawie umowy cywilnoprawnej,
którą będzie można rozwiązać
z dniem powrotu do pracy magistra
przebywającego na długotrwałym
zwolnieniu.
20
farmacja praktyczna 10/2014
Kwestie ubioru pracownika
pracodawca
ma prawo
określić
w regulaminie
pracy,
instrukcji
czy załączniku
do umowy
o pracę
Podjęłam pracę w jednej z aptek sieciowych. Właśnie dowiedziałam się, że
wszystkich pracowników za pierwszym
stołem obowiązuje dress code. Oczywiście
nie mam nic przeciwko noszeniu fartucha
w pracy, rozumiem też ogólne zalecenia
dotyczące schludnego wyglądu. Ale czy
szczegółowe wytyczne odnośnie butów,
tego, co pod fartuchem, a także długości
czy koloru paznokci oraz fryzury nie są
zbyt rygorystyczne? Czy kierownictwo
apteki ma prawo wprowadzać tak drobiazgowo sformułowany dress code?
Zgodnie z art. 104 kodeksu pracy „regulamin
pracy, określając prawa i obowiązki pracodawcy
i pracowników związane z porządkiem w zakładzie
pracy, powinien ustalać w szczególności: organizację pracy, warunki przebywania na terenie
zakładu pracy w czasie pracy i po jej zakończeniu,
wyposażenie pracowników w narzędzia i materiały,
a także w odzież i obuwie robocze oraz w środki
ochrony indywidualnej i higieny osobistej.” Oznacza to, że kwestie ubioru pracodawca ma prawo
określić w regulaminie pracy, instrukcji czy załączniku do umowy o pracę. Ograniczeniem w ustalaniu warunków regulaminu przez pracodawców
jest art. 11 Kodeksu pracy, mówiący o obowiązku
szanowania godności i innych dóbr osobistych
pracownika. Oznacza to, że co do zasady postanowienia regulaminu mogą być bardzo szczegółowe,
np. określenie rodzaju fryzury, długości i koloru
paznokci, o ile nie naruszają godności i innych
dóbr osobistych pracownika.
Podyskutuj o tym na forum!
www.farmacjapraktyczna.pl
www.farmacjapraktyczna.pl
opieka farmaceutyczna
Dieta na potencję
Większość mężczyzn w Polsce wstydzi się mówić o swoich
problemach seksualnych. Ogromne znaczenie ma więc
odpowiednio przeprowadzona rozmowa z pacjentem.
Nieoceniona jest w tym przypadku rola farmaceuty, który
– choć sam nie może zaordynować leku, powinien wspomóc
wskazaną przez lekarza terapię fachową poradą w kwestii
diety ukierunkowanej na poprawienie potencji.
 wysoka zawartość błonnika w diecie
opracowanie na podstawie:
M. Lew-Starowicz i A. Cichocka, „DIETA NA POTENCJĘ PORADNIK
DLA MĘŻCZYZN DBAJĄCYCH O SPRAWNOŚĆ SEKSUALNĄ”
ANTYOKSYDANTY wykazują zdolność
do hamowania wielu szkodliwych
procesów zachodzących w organizmie,
dzięki temu zwiększają siły witalne.
Opóźniają proces starzenia się każdej
komórki naszego ciała, usuwając
z organizmu wolne rodniki. Naprawiają
i uzdrawiają wszystkie nasze komórki,
a to dodaje energii i radości życia.
Pomagają ponadto w ukrwieniu wszystkich narządów, wzmacniają pracę serca,
sprawiają, że jest ono zdrowsze i silniejsze, pomagając w utrzymaniu sił
witalnych i aktywności w każdej sferze
życia do późnych lat.
Z kolei BETA-KAROTEN (czyli prowitamina A, która przekształca się w organizmie w witaminę A) zachęca wszystkie
komórki organizmu do regeneracji
i pomaga w tym procesie, dzięki czemu
sprzyja zachowaniu młodzieńczych sił.
Bierze też udział w tworzeniu nowych
komórek, zapewniając w ten sposób
odnowę organizmu. Komórki wypełnione beta-karotenem są przez niego
ochraniane i dłużej zachowują młodość.
WITAMINA C, jak już wspomniano,
jest nazywana królową witamin, ale
dla zakochanych królową witamin jest
WITAMINA E, zwana także witaminą
młodości. Znana jest też jako tokoferol,
co w języku greckim znaczy „wydać na
świat młode”. Jak sama nazwa wskazuje, jest niezbędna do prawidłowej
pracy układu rozrodczego. We współpracy z beta-karotenem hamuje procesy
starzenia się komórek, przedłużając
ich młodość. Witamina E pomaga w
dostarczaniu komórkom odpowiedniej
ilości tlenu, a to wpływa na ich prawidłowy stan. Sprawność i dobra kondycja
poszczególnych komórek wpływają
na sprawność i dobrą kondycję całego
organizmu. Niedostateczna jej zawartość w diecie może przyspieszać procesy
Dieta na poprawę erekcji:
Odpowiednio dobrana dieta ma podwójne znaczenie
w intymnym życiu mężczyzny:
 sprzyja dłuższemu zachowaniu sprawności seksualnej,
 w razie wystąpienia zaburzeń erekcji może pomóc
poprawić seksualną wydolność oraz zapobiegać pogłębianiu się problemów.
Dieta spełniająca te wymogi powinna zawierać dużo
owoców, warzyw, orzechów, pełnych ziaren i ryb. Założenia te spełnia np. kuchnia śródziemnomorska. Wielokrotnie udowodniono, że stosujący tę dietę mężczyźni
rzadziej zapadają na choroby układu krążenia oraz cieszą
się lepszą aktywnością seksualną. O ile w przypadku
stwierdzenia choroby niedokrwiennej serca i po zawale
zmiana sposobu żywienia weszła już na stałe do arsenału interwencji zalecanych przez przedstawicieli służby
zdrowia, nadal brakuje podobnego podejścia wobec mężczyzn zgłaszających się po pomoc z powodu problemów
seksualnych.
Dieta sprzyjająca zachowaniu zdrowia
seksualnego – zasady ogólne:
 spożywanie w obfitych ilościach owoców, warzyw, orzechów i roślin strączkowych,
 zmniejszenie spożycia nasyconych kwasów tłuszczowych (tłuszczów zwierzęcych, pełnego mleka, serów pełnotłustych) – poniżej 10% całkowitej podaży energii,
 zwiększenie spożycia wielonienasyconych kwasów
tłuszczowych (np. ryb, oliwy z oliwek i oleju rzepakowego
z pierwszego tłoczenia),
22
farmacja praktyczna 10/2014
Skala
problemu:
Zaburzenia erekcji to
jeden z najczęstszych
problemów seksualnych zgłaszanych
przez mężczyzn.
Wywierają bardzo
silny wpływ na
męskie poczucie
wartości i chęć do
podejmowania współżycia. Przewiduje
się, że do 2025 r.
liczba osób cierpiących z tego powodu
przekroczy 300 mln.
Jeżeli uwzględnimy
ograniczenia w życiu
seksualnym zarówno
dla pacjenta, jak
i partnerek (partnerów) mężczyzn
z zaburzeniami
erekcji, to liczba osób
dotkniętych tym
problemem zostaje
podwojona. W Polsce
przeszło 8% mężczyzn skarży się
na trudności
z osiągnięciem lub
utrzymaniem erekcji
do końca stosunku
seksualnego. Problem
dotyczy blisko połowy
mężczyzn po 50. r.ż.
Składniki pożywienia,
które powinny znaleźć się
w diecie mężczyzn dbających
o sprawność seksualną:
www.farmacjapraktyczna.pl
R E K L A M A Z
aburzenia erekcji bardzo często są związane
z innymi chorobami, w szczególności dotyczącymi
układu naczyniowego oraz z otyłością i cukrzycą.
Z tego względu w procesie leczenia, który ma na celu
powrót do satysfakcjonującego życia intymnego, nie
można zaniedbać przyczyn leżących u podłoża problemów
seksualnych. Do podstawowych oddziaływań prewencyjnych należy wyeliminowanie czynników ryzyka, na które
pacjent może mieć wpływ, takich jak nadwaga, podwyższony poziom cholesterolu czy brak aktywności ruchowej.
(przynajmniej 15 g na 1000 kcal).
Dietę najlepiej połączyć z umiarkowaną
aktywnością ruchową podejmowaną
5 dni w tygodniu!
opieka farmaceutyczna
nia, również nadano nazwę „jabłko
miłości”, a brzoskwinie już w średniowieczu uważano za owoce sprzyjające
dobrej potencji. Nie bez powodu w starożytności figi były symbolem miłości
fizycznej i płodności.
ORZECHY, NASIONA, PESTKI,
PRODUKTY ZBOŻOWE, RYBY, OLEJE
Wybieraj:
 pieczywo pełnoziarniste,
 płatki owsiane i inne naturalne
płatki,
 kaszę gryczaną, jęczmienną,
jaglaną,
 ryż brązowy,
 makaron z mąki pełnoziarnistej
zamiast:
 pieczywa białego,
 drobnych kasz,
 ryżu białego,
 makaronu z białej mąki.
Orzechy włoskie zawierają dużo kwasu
alfa-linolenowego należącego do tej
samej grupy kwasów tłuszczowych
omega-3, które znajdują się w tłustych
rybach morskich. Ponadto, podobnie jak
wszystkie orzechy i migdały, są bogate
w witaminy z grupy B, potas, magnez,
żelazo i cynk. Wszystkie orzechy zawierają witaminę E, ale najwięcej tej witaminy mają w sobie migdały i orzechy
laskowe. Dobrym uzupełnieniem diety
mężczyzn są także nasiona słonecznika
i pestki dyni – bogate w potas, cynk
i magnez, a także w witaminy z grupy B
i witaminę E. Orzechy, zwłaszcza włoskie, oraz migdały, nasiona słonecznika,
sezamu, pestki dyni można często
dodawać do surówek i sałatek. Produkty
te są niekwestionowanymi przyjaciółmi
każdego mężczyzny. Pełnoziarniste
produkty zbożowe zawierają kilka razy
więcej witamin z grupy B, witaminy E,
folianów oraz składników mineralnych: cynku, magnezu, selenu, żelaza
i błonnika, niż wysoko oczyszczone
produkty zbożowe. Dieta bogata w witaminy i składniki mineralne wzmacnia
organizm i pomaga w prawidłowym
jego funkcjonowaniu. Składnikami
mineralnymi szczególnie ważnymi dla
utrzymania potencji są cynk i selen.
Ryby i owoce morza są jednymi
z najsilniejszych afrodyzjaków, a także
doskonale wspomagają potencję dzięki
temu, że zawierają dużo kwasów tłuszczowych omega-3 oraz cynku i selenu.
Należy często (przynajmniej dwa razy
w tygodniu) jeść potrawy z ryb na
drugie danie zamiast potrawy z mięsa.
Ryby można także dodawać do surówek
i sałatek lub przyrządzać z nich pasty.
Do ryb bogatych w kwasy omega-3
należą tłuste ryby morskie, między
innymi: łosoś, halibut, makrela, śledź,
sardynka, tuńczyk. Wszystkie oleje są
bogatym źródłem witaminy E. Do najbardziej polecanych olejów należą: olej
rzepakowy i oliwa z oliwek, ponieważ
w porównaniu z innymi olejami zawierają najwięcej jednonienasyconych
kwasów tłuszczowych. Ponadto olej
rzepakowy jest bogaty w kwas alfa-linolenowy, należący do grupy kwasów
omega-3. Należy dodawać te oleje do
surówek i sałatek, można też przygotowywać z nich sos winegret lub różne
oleje smakowe, dodając zioła lub przyprawy. Szczególnie dużo witaminy E
i cynku zawierają płatki owsiane.
Podyskutuj o tym na forum!
www.farmacjapraktyczna.pl
grupa
SILD/050/10-2014
starzenia się ludzkiego ciała i zwiększać
ryzyko rozwoju chorób sprzyjających
zaburzeniom potencji, między innymi
miażdżycy. Witamina E pełni zatem
ochronną rolę w procesie starzenia się
organizmu i wszystkich narządów.
FLAWONOIDY znajdują się we wszystkich warzywach i owocach, nadają im
barwę i jednocześnie są antyoksydantami. Szczególnie dużo flawonoidów
zawierają nasiona roślin strączkowych
– fasoli, grochu, soi i soczewicy. Należy
często jeść surówki i sałatki, na przykład do obiadu, a także jako drugie
śniadanie lub podwieczorek. Warzywa
powinny być również dodawane do
kanapek i past, a ponadto właśnie one
powinny stać się częścią większości
posiłków. Warzywa należy posypywać
obficie ziołami i naturalnymi przyprawami. Fasolę, groch, soję i soczewicę
można dodawać do zup, surówek,
robić z nich pasty, jeść zamiast ziemniaków lub kaszy czy makaronu.
WARZYWA I OWOCE – na szczególną uwagę mężczyzn zasługują
uważane za afrodyzjaki pomidory,
które można jeść w różnej postaci.
Panuje przekonanie, że są one jednym
z najskuteczniejszych afrodyzjaków.
Francuzi, znani z kokieterii, nadali
pomidorom wymowną nazwę pomme
d’amour, co oznacza „jabłko miłości”. Poza tym warto zainteresować
się papryką, ponieważ zawiera ona
komplet witamin antyoksydacyjnych
(czyli witaminy C, E i beta-karoten) i to
w dużej ilości. Szparagi jako afrodyzjak cenili już starożytni Egipcjanie,
Grecy i Rzymianie. Z kolei w czasach
Ludwika XIV zarówno we Francji, jak
i na wielu innych dworach w Europie
szparagi zdobyły sławę warzywa, które
najbardziej budzi pożądanie. Bakłażan
samą swoją drugą nazwą – „gruszka
miłości” – zachęca mężczyzn do
częstego spożywania. Z racji silnego
działania jako afrodyzjak w dawnych
czasach często gościł na wielu królewskich stołach, a obecnie jest dostępny
dla wszystkich. Uważa się, że seler
naciowy może pomóc w uzyskaniu
dobrej kondycji w sypialni. Surówka
z selera to bogactwo witamin i składników mineralnych. Gruszka zachęca
do skosztowania już samym swoim
zmysłowym kształtem. Granatom,
z powodu ich pobudzającego działa-
REKLAMA
opieka farmaceutyczna
Podrażnienie
gardła i krtani u dzieci
Przeziębienie, czyli ostre wirusowe zapalenie
górnych dróg oddechowych, jest powszechne
u dzieci zwłaszcza w wieku przedszkolnym. Szczyt
zachorowań na ostre infekcje gardła w populacji
rozwojowej przypada na okres między 3. a 7. r.ż.
autorka: lek. med. MAGDALENA WOŁOSZKO
pediatra
M
łody organizm 3-4 latka i jego
nie w pełni dojrzały układ
immunologiczny dopiero
uczy się rozpoznawać i prawidłowo
reagować na powszechne wirusy
powodujące zakażenia dróg oddechowych. Najczęstszymi czynnikami
etiologicznymi tych zapaleń są wirusy,
w tym rhinowirusy (ponad 100 typów,
powodują zakażenia głównie u dzieci
w wieku przedszkolnym), adenowirusy,
coronawirusy (zakażenia z obfitym śluzowym katarem) oraz wirusy paragrypy
(bardzo częste, wysoko inwazyjne).
Do zakażenia osoby zdrowej dochodzi
drogą kropelkową i przez kontakt
z wydzielinami z dróg oddechowych
osoby chorej. Okres wylęgania wynosi
około 1-6 dni. Głównymi objawami
ostrego infekcyjnego nieżytu dróg
oddechowych są: niedrożność nosa
oraz obecność w nim wodnistej, śluzowej wydzieliny, kichanie, ostry ból
gardła, chrypka, ból głowy, stan podgorączkowy lub gorączka. Okres ostrych
objawów to zwykle pierwsze 2-3 dni
infekcji. Podrażnienie gardła, uczucie
O ile
starsze
dziecko
może
sięgnąć po
łagodzące
ból gardła
pastylki
do ssania,
młodsze nie
jest jeszcze
w stanie
possać takiej tabletki.
Dlatego
warto
pomyśleć
o preparatach w postaci syropu
jego pieczenia, spływanie wydzieliny po tylnej ścianie
gardła powodują u dzieci odruch suchego, męczącego
pokasływania zarówno w ciągu dnia jak i w nocy. Kaszel
ten jest częstym powodem niepokoju rodziców.
Dziecko w trakcie ostrych objawów chorobowych źle się
czuje, bywa apatyczne, obolałe, traci chęć do zabawy
i apetyt. Małe dziecko z ostrym bólem gardła, w obawie
o nasilenie nieprzyjemnych dolegliwości, odczuwając ból
przy przełykaniu, często odmawia przyjmowania pokarmów i płynów. To z kolei grozi odwodnieniem organizmu,
co zwłaszcza przy toczącym się stanie zapalnym bywa
niebezpieczne.
Jeśli rodzic poszukuje u farmaceuty preparatu łagodzącego objawy nieżytu gardła u dziecka, objawiającego
się bólem gardła i chrypką, warto polecać mu preparaty zawierające substancje kojące stan zapalny błon
śluzowych gardła i krtani, dodatkowo powlekające je
dla zapewnienia długotrwałego komfortu. O ile starsze
dziecko może sięgnąć po łagodzące ból gardła pastylki
do ssania, młodsze nie jest jeszcze w stanie possać takiej
tabletki. Dlatego warto pomyśleć o preparatach w postaci
syropu.
Dobrym rozwiązaniem wydaje się podanie łagodnego
syropu stworzonego z myślą o małych pacjentach powyżej
3. r.ż. z takimi dolegliwościami o specjalnie dobranym
składzie, który ma łagodzić ból i podrażnienie gardła oraz
krtani.
Do substancji pochodzenia naturalnego zawartych
w takim syropie zaliczamy m.in. wyciąg z korzenia
prawoślazu, który dzięki substancjom śluzowym łagodzi
objawy podrażnienia gardła i krtani oraz wyciąg
z owoców czarnego bzu, który działa kojąco na błony
śluzowe jamy ustnej i gardła. Owoc czarnego bzu
zawiera witaminy (m.in. A, C) i minerały (w tym wapń,
potas, żelazo), które naturalnie wspomagają odporność
organizmu szczególnie w okresie zwiększonej zapadalności na infekcje.
Nie bez znaczenia dla rodziców i dziecka jest akceptacja smaku syropu, który – jeżeli jest łagodny i delikatny,
będzie chętnie przyjmowany przez dziecko.
Leki objawowe są pomocne w łagodzeniu nieprzyjemnych dolegliwości związanych z przeziębieniem
i mogą być stosowane w początkowej fazie choroby.
Jeżeli jednak pomimo ich zastosowania nie obserwuje
się poprawy lub gdy objawy nieżytu dróg oddechowych
nasilają się, konieczna jest konsultacja lekarska.
Podyskutuj o tym na forum!
www.farmacjapraktyczna.pl
24
farmacja praktyczna 10/2014
www.farmacjapraktyczna.pl
opieka farmaceutyczna
farmacja praktyczna 7-8/2014
25
opieka farmaceutyczna
Zawodowe
płaskostopie
Płaskostopie bez wątpienia możemy traktować
jako chorobę zawodową farmaceutów.
Długie godziny spędzone w pracy w pozycji
stojącej sprawiają, że stopy stają się zmęczone,
przeciążone i z czasem mogą przybierać
obraz stopy płaskiej. Dolegliwość ta przez
ortopedów traktowana jest jako wada postawy.
Częstość rozpoznań tej deformacji pozwala
zakwalifikować ją do chorób cywilizacyjnych.
autor: lek. med. MICHAŁ ZAWIŚLAK
specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu
Płaskostopie może być wrodzone, a także może
wykształcić się z wiekiem. U dorosłych rozróżniamy dwa rodzaje płaskostopia: podłużne,
które wynika z rozluźnienia łuku dynamicznego
przyśrodkowego i poprzeczne, najczęściej spotykane, w którym rozluźnieniu ulega łuk poprzeczny
przedni. Nie należy zapominać, że często obie
wady występują jednocześnie. Częściej wadę tę
spotyka się u kobiet, zwłaszcza w okresie menopauzy, kiedy obniża się poziom estrogenów,
26
farmacja praktyczna 10/2014
Najczęstsze
przyczyny
płaskostopia
to: stojący
tryb pracy,
nadwaga,
nieodpowiednio
dobrane
obuwie
– wysoki
obcas,
wąski
przód buta
hormonów odpowiedzialnych za
prawidłowe napięcie tkankowe.
Najczęstsze przyczyny płaskostopia to: stojący tryb pracy, nadwaga (również wzrost wagi ciała
w czasie ciąży), nieodpowiednio
dobrane obuwie (wysoki obcas,
wąski przód buta). Wada ta może
pojawić się jako powikłanie po
złamaniu kości śródstopia,
w wyniku długotrwałego unieruchomienia kończyny, a także
w przypadku nieprawidłowego
stosowania wkładek korygujących. Również niektóre choroby ogólnoustrojowe, takie jak
wiotkość stawów, reumatoidalne
zapalenie stawów czy cukrzyca,
predysponują do powstania tej
zmiany. Nieprawidłowa budowa
anatomiczna stopy może z czasem
dawać obraz stopy płaskiej.
Często jest to dziedziczna skłonność do tej deformacji.
Jakie są najczęstsze objawy tego
schorzenia? Są to bóle stóp, łydek,
uczucie zmęczenia, tzw. ciężkich
nóg, zmniejszenie elastyczności
stopy, zaburzenie motoryki chodu
www.farmacjapraktyczna.pl
R E K L A M A B
óle i kurcze łydek, śródstopia, przodostopia, przewlekłe stany zapalne tej okolicy,
tworzące się na stopie modzele skórne
– wszystkie te dolegliwości świadczą o nieprawidłowym rozłożeniu ciężaru ciała na stopie. Najczęstszą przyczyną tych zmian jest wspomniane
płaskostopie. Wynika ono z zaburzenia biomechaniki więzadeł i mięśni, odpowiedzialnych za
utrzymanie trzech łuków stopy: dwóch dynamicznych – podłużnego przyśrodkowego i podłużnego
bocznego oraz łuku statycznego-poprzecznego
przedniego, które wykształcają i podtrzymują
sklepienie stopy. Wspomniane struktury tworzą
trójkąt podparcia stopy, w skład którego wchodzą:
guz piętowy oraz głowy I i V kości śródstopia.
Zdrowa stopa opiera się o podłoże przez wymienione elementy anatomiczne. Rozluźnienie więzadeł powoduje, że łuki podparcia opadają i stopa
niefizjologicznie przywiera do podłoża swą całą
powierzchnią.
opieka farmaceutyczna
(chód kołyszący), szybsze męczenie się podczas chodzenia. Także
wszelkie zmiany skórne na podeszwowej stronie stopy w postaci
rogowacenia naskórka, modzeli,
odcisków czy ścieńczenia skóry
również świadczą o nieprawidłowym nacisku stopy na podłoże.
W płaskostopiu podłużnym charakterystyczne jest wytarcie podeszwy buta po stronie wewnętrznej.
W celu precyzyjnego rozpoznania tej wady niezbędna jest
konsultacja u ortopedy. Stawia
on wtedy diagnozę na podstawie
oględzin gołej stopy i badania
RTG. Pomocna w rozpoznaniu jest
komputerowa analiza chodu
w jego fazie dynamicznej –
pozwala ona określić, która część
stopy jest nadmiernie obciążana.
Kolejną metodą diagnostyczną
może być podoskop – urządzenie,
które odbija kształt podeszwowej
części stopy na kartce papieru.
W obrazie stopy zdrowej występuje przestrzeń między guzem
piętowym a przodostopiem, zarysowana jest jedynie zewnętrzna
krawędź stopy. W stopie płaskiej
cała jej powierzchnia przylega do
podłoża, tworząc obraz pełnego
wypełnienia podłoża.
Należy pamiętać, że nieleczone
płaskostopie może prowadzić
do poważniejszych powikłań
i deformacji, takich jak przewlekłe
stany zapalne stawów i więzadeł,
paluch koślawy (z łac. Hallux),
palec II młotkowaty – obydwa jako
wynik płaskostopia poprzecznego.
Zdarzają się złamania zmęczeniowe, najczęściej trzonów II
i III kości śródstopia. Trudną
w leczeniu jest jednostka chorobowa pod nazwą metatarsalgia
powstała na skutek długotrwałego
przeciążania okolicy głów II i III
kości śródstopia. Objawia się ona
uporczywym bólem przodostopia.
Także zmiany zwyrodnieniowe
stawów kolanowych i biodrowych
czy bóle kręgosłupa są wynikiem
nieprawidłowego rozkładu obciążeń stopy. Dlatego nie należy
Jak leczyć płaskostopie:
Płaskostopia nie da się całkowicie wyeliminować, dlatego trzeba nauczyć się
z nim funkcjonować. Terapia sprowadza się do leczenia objawowego: próby korekcji stopy poprzez używanie wkładek odciążających, specjalnych aparatów
ortopedycznych czy obuwia korygującego sklepienie stopy. Ostre dolegliwości
bólowe redukują zabiegi fizykalne (laser, jonoforeza, krioterapia, wirówka
wodna). Ulgę przynosi masaż stóp, kąpiele w ciepłej wodzie. Pomocnym rozwiązaniem jest basen, gdzie podczas pływania budujemy wszystkie grupy mięśni stopy. Niezastąpione są zestawy ćwiczeń ruchowych wzmacniające aparat
mięśniowo-więzadłowy na stopie. Mamy tu: próby podnoszenia palcami stopy
małych przedmiotów z podłoża, podnoszenie i dźwiganie woreczka z piaskiem
na grzbiecie stopy, „turlanie” stopą butelki z wodą, przeciąganie ruchów stopy
do jej skrajnych położeń, próby przepychania stopą ciężkich przedmiotów po
ziemi czy odpychanie stopy od ściany. Bardzo efektywne jest chodzenie i bieganie na boso oraz stanie na palcach. W stanach przewlekłych, przy utrzymującym się bólu, pomocne może być miejscowe stosowanie maści przeciwzapalnych, a także doustne przyjmowanie preparatów przeciwzapalnych.
W przypadkach o dużym nasileniu bólowym zastosowanie mają iniekcje sterydowe.
W skrajnych przypadkach, kiedy wszystkie metody leczenia zachowawczego
nie przynoszą zamierzonych rezultatów, jedynym rozwiązaniem pozostaje chirurgiczna korekcja sklepienia stopy.
W obrazie
stopy zdrowej występuje przestrzeń między guzem
piętowym
a przodostopiem,
zarysowana
jest jedynie
zewnętrzna
krawędź
stopy
Ułożenie stopy
stopa normalna
wysokie podbicie
płaskostopie
bagatelizować tego schorzenia. Pamiętając o tym,
że profilaktyka jest zawsze lepsza od leczenia
powikłań, musimy szybko reagować na pierwsze
symptomy tej dolegliwości. Da nam to większą
szansę na jej pokonanie i cieszenie się życiem
bez bólu.
Podyskutuj o tym na forum!
www.farmacjapraktyczna.pl
psychologia
Jak budować wizerunek
doradcy, a nie sprzedawcy?
Rola farmaceutów w aptece bywa często
niewłaściwie postrzegana, zarówno przez
nich samych, jak i pacjentów. Wszechobecna
konkurencja, ekspansja rynkowa, coraz
większa świadomość konsumentów, jakimi
są pacjenci, ale również ograniczenia
wynikające z przepisów dotyczących
promocji/reklamy w aptekach, sprawiają,
że rola farmaceuty jest dzisiaj kluczowa
dla osiągnięcia satysfakcji pacjentów oraz
właściwego funkcjonowania apteki.
autor: Grzegorz Dryjański
psycholog, trener biznesu, Prezes Instytutu Projektów
Personalnych Sp. z o.o., www.ipp.net.pl
K
im więc jesteś, Drogi Farmaceuto? Sprzedawcą?
A może jednak doradcą? Aby odpowiedzieć
sobie na to pytanie, należy przede wszystkim
uświadomić sobie, w czym tkwi różnica. Otóż sprzedawca jest osobą, która po prostu dokonuje sprzedaży
dóbr i usług na z góry określonych warunkach znanych
nabywcy. Transakcje dokonywane w relacji sprzedawca-nabywca nacechowane są brakiem zaangażowania zarówno ze strony klienta, ale również,
a właściwie przede wszystkim, sprzedawcy. Tutaj nie
ma miejsca na refleksję i głębszą analizę powodu
zakupu. Liczy się tylko „obsługa klienta”, która tak
naprawdę ogranicza się do podania towaru i rozliczenia zakupu. Farmaceuta-sprzedawca jest bierny wobec
pacjenta. Ma opór przed przyjęciem aktywnej postawy
wobec swoich pacjentów i posiada sceptyczne podejście do procesu sprzedaży! Taki model na pewno nie
sprawdza się w aptece, gdzie poza czynnościami stricte
technicznymi (j.w.), chcemy zadbać o właściwą opiekę
farmaceutyczną oraz budowanie koszyka marżowego
z korzyścią dla apteki.
Nad czym zatem powinniśmy pracować podczas
obsługi pacjenta? Odpowiedź jest oczywista – nad
wizerunkiem farmaceuty-doradcy! Kim jest doradca? To
osoba, która jest specjalistą w danej dziedzinie i udziela
w jej obszarze porad. Doradca pomaga klientowi
w podejmowaniu przez niego decyzji. Farmaceuta-doradca jest przeciwieństwem farmaceuty-sprzedawcy.
Wie, że wie. Wie, że należy dopasować styl komunikacji do danego typu pacjenta. Potrafi więc z nim
28
farmacja praktyczna 10/2014
Farmaceuta-doradca
jest przeciwieństwem
farmaceuty
sprzedawcy.
Wie, że wie.
Wie, że
należy
dopasować
styl komunikacji do
danego
typu
pacjenta
odpowiednio rozmawiać. Jest aktywny
w całym procesie sprzedaży. Zna
psychologiczny mechanizm autorytetu
i wie, jak go wykorzystać. Jaki jest tego
efekt? Pacjent takiemu farmaceucie ufa,
wierzy w jego rekomendacje i szybciej
wraca do zdrowia! Jako farmaceuci,
ze względu na swoją wiedzę i świadomość, tym bardziej jesteście Państwo
zobowiązani do pełnienia roli doradców. Gdzie w przypadku dolegliwości
zazwyczaj w pierwszej kolejności
przychodzi pacjent? Do lekarza? Nic
bardziej mylnego – pacjent przychodzi
do apteki! Co więcej, taka osoba szuka
pomocy, porady. Oczekuje również zrozumienia i możliwości skonsultowania
się z farmaceutą.
„Lekarz pierwszego kontaktu” – to
brzmi dumnie! Tak, Drogi Farmaceuto,
dla pacjenta jesteś właśnie taką osobą.
Aby go nie zawieść i usatysfakcjonować, należy prowadzić sprzedaż
w oparciu o rolę doradcy. Pamiętajmy
jednak, iż nasza postawa musi wynikać
z odpowiedniego przygotowania merytorycznego i chęci niesienia pomocy,
a nie tylko pozy przyjętej na potrzeby
danej sytuacji. Nie trzeba być przecież
psychologiem, aby dostrzec w drugiej
osobie, iż jej działania są pozorne i nieszczere. Każdy z nas posiada wykształconą w różnym stopniu inteligencję
emocjonalną – m.in. zdolność
www.farmacjapraktyczna.pl
psychologia
do odczytywania emocji i intencji drugiej osoby. Pamiętajmy więc, że
pacjent również potrafi ją wykorzystać.
Nie możemy dopuścić do sytuacji,
w której wychodzi on z apteki z poczuciem, że nie został właściwie potraktowany. Co więc jeszcze należy uczynić,
aby budować wizerunek farmaceuty-doradcy? Otóż musimy być OBIEKTYWNI. Nasze porady, sugestie
czy pytania powinny wynikać z racjonalnych przesłanek, a nie np. z uprzedzeń czy własnych przekonań. Druga
cecha profesjonalnego doradcy to
NEUTRALNOŚĆ. Znaczy to ni mniej
ni więcej tyle, co posiadanie odpowiednich kwalifikacji, przygotowania do
bycia farmaceutą-doradcą, ale również
brak podporządkowania, zależności
w stosunku do pacjenta. Wielu pacjentów przychodzi do tej samej apteki
od lat. Znają się z personelem, często
nawet na stopie prywatnej. Świetnie, jeśli relacja farmaceuta-pacjent
układa się w taki sposób. W trakcie
obsługi takiego „znajomego pacjenta”
wystrzegajmy się jednak kierowania
emocjami, które w takim przypadku dla
nas samych mogą być złym doradcą.
Oczywiście należy odróżnić takie
podejście od naszej wrodzonej empatii,
której okazywanie jest jak najbardziej
wskazane.
Wspomniane cechy profesjonalnego
doradcy będą jednak nie do końca skuteczne, jeśli nie skorzystamy z nich
w odniesieniu do konkretnego schematu sprzedaży/obsługi pacjenta.
Co więcej, nasz wizerunek, jako farmaceuty-doradcy w opinii pacjentów może
się zdewaluować i zostaniemy tylko
miłym/ą Panem/ią z apteki. Co więc
należy uczynić, aby tak się nie stało?
Bardzo ważna jest umiejętność otwarcia
pacjenta, czyli doprowadzenia do tego,
aby bez nadmiernego skrępowania
mówił o swoich problemach. Kolejna
sprawa to wiedza – jak przeprowadzić
wywiad farmaceutyczny. Dobrze znać
techniki aktywnego słuchania. Istotne,
aby posiadać umiejętność podsumowania potrzeb pacjenta i właściwego
zakończenia całego procesu sprzedaży
misyjnej. Oczywiście, wszystkie wskazane przeze mnie elementy zapewne są
Państwu znane. Pytanie tylko, w jakim
stopniu i czy właściwie je wykorzystujecie? Każdy farmaceuta-doradca
powinien szczególną wagę przykładać
do właściwego POWITANIA pacjenta.
W kontakcie między dwiema osobami,
w ciągu kilkunastu sekund wytwarza się to, co określane jest jako efekt
pierwszego wrażenia. Jest swego
rodzaju nastawieniem, pewną postawą,
która wpływa bardzo silnie na to, jak
dwie osoby będą się później do siebie
odnosić, jakie będą mieć na swój temat
zdanie. Mówiąc wprost – czy będą
czuć do siebie sympatię, czy też nie.
W dalszej części, doradca powinien
zadbać o właściwe ROZPOZNANIE
POTRZEB. Zmotywujmy pacjenta do
udzielania odpowiedzi. Zadawajmy
pytania. Zróbmy podsumowanie oraz
sprawdźmy, czy to, co dotychczas
powiedzieliśmy, zostało zrozumiane.
W codziennej praktyce aptekarskiej
Zmotywujmy pacjenta
do udzielania odpowiedzi.
Zadawajmy
pytania.
Zróbmy
podsumowanie oraz
sprawdźmy,
czy to, co
dotychczas
powiedzieliśmy, zostało
zrozumiane
zdarzają się jednak czasem pacjenci,
którzy są dosyć zamknięci i niechętni
rozmowie. W tym przypadku, aby
uzyskać ważną dla obydwu stron
informację, możemy posłużyć się następującymi pytaniami motywującymi:
„Szanując Pani/a cenny czas, pozwoli
Pan/i, że zapytam o kilka rzeczy, tak
aby znaleźć rozwiązanie Pani/ńskich
dolegliwości? Pozwoli Pan/i, że zapytam
o kilka rzeczy, aby móc zarekomendować Pani/u najbardziej odpowiednie
leki?” Gdy już dokonamy rozpoznania
potrzeb, jako doradcy powinniśmy
przystąpić do PREZENTACJI OFERTY.
Jeśli jest to możliwe, proponujemy 2-3
preparaty. Produkt trzymamy w lewej
ręce – nie bawimy się nim w trakcie prezentacji. Staramy się
podawać produkt do ręki, tak aby pacjent mógł się mu przyjrzeć, zapoznać się z nim. Skoro zaprezentowaliśmy produkt,
jako farmaceuci-doradcy powinniśmy również UARGUMENTOWAĆ SPRZEDAŻ. Jak najłatwiej to zrobić? Odwołując się do tzw. techniki „ronda”, czyli powtórzmy potrzeby
pacjenta, potwierdźmy, że proponowany lek rozwiąże jego
problemy i podkreślmy jego korzyści. Stosując technikę
„ronda”, używajmy tzw. „fraz łączących”, np. „Powiedział/a
Pan/i…”; „Wspominał/a Pan/i...”; „Zależało Pani/u…”;
„Dlatego też proponuję ten lek, ponieważ...”;
„Dzięki temu, w efekcie...” itp.
Na końcu istotna jest odpowiednia FINALIZACJA, czyli
zamknięcie sprzedaży. Informujemy wówczas o aktualnych
promocjach, podkreślamy otrzymane korzyści, np. udzielone
rabaty. Pakujemy zakupy, wręczamy paragon i uprzejmie
żegnamy.
Jak widać, działania farmaceuty-doradcy są ciągłym procesem, w którym nasza rola jest nieoceniona. To my decydujemy w głównym stopniu o satysfakcji pacjenta i sukcesie
apteki.
Podyskutuj o tym na forum!
www.farmacjapraktyczna.pl
farmacja praktyczna 10/2014
29
prowadzenie apteki
Jak utrzymać
płynność finansową?
Postawione w tytule pytanie to problem,
który spędza sen z powiek wszystkim
właścicielom firm, nie tylko działającym
w branży aptecznej.
autor: mgr farm. MACIEJ KARBOWIAK
prezes firmy doradczej „New Concept”,
specjalista w zakresie zarządzania
i trade marketingu na rynku
farmaceutycznym
Z
agadnienie płynności to obok pozyskania źródeł
finansowania działalności gospodarczej i rentowności,
jeden z najważniejszych problemów, przed jakim stają
osoby zarządzające finansami firmy. Szczególnego znaczenia
nabiera zwłaszcza w odniesieniu do małych i średnich firm,
które nie posiadają zaplecza finansowego i są w największym
stopniu narażone na utratę płynności finansowej. W wielu
przypadkach o tym, że w firmie dzieje się źle, dowiadujemy
się w momencie, w którym brakuje środków finansowych na
zapłatę kontrahentom za dostarczony towar i regulowanie
innych wymagalnych zobowiązań. Lato, które dla wielu placówek bywa ciężkim okresem, to najlepszy sprawdzian, aby
bez szczególnego zagłębiania się w arkany analizy wskaźnikowej przekonać się, czy byt naszej apteki jest niezagrożony
i czy przypadkiem nie należałoby pilnie wdrożyć długofalowych działań naprawczych w tym zakresie. Co więcej – rzecz
nie w tym, by płynność utrzymać na wysokim, ale na optymalnym poziomie. Okazuje się bowiem, że zagrożeniem dla
efektywnego funkcjonowania firmy jest nie tylko zbyt niska,
ale również zbyt wysoka płynność finansowa.
Abyśmy mogli podjąć działania usprawniające płynność
finansową, powinniśmy dowiedzieć się, z czym mamy do
czynienia i poznać przynajmniej najprostsze mechanizmy
odpowiedzialne za zaistniałą sytuację. Czym jest zatem owa
płynność finansowa? Zgodnie z podstawową definicją – to
zdolność podmiotu do wywiązywania się (spłacania) w terminie wszelkich wymaganych zobowiązań (np. związanych
z zapłatą kontrahentom za już dostarczone towary, usługi
czy też z wypłatą wynagrodzeń). Pojęcie to określa także czy
firma jest w stanie dokonać zakupów dóbr i usług, kiedy są
potrzebne do zaspokojenia potrzeb własnych w celu stabilnego prowadzenia działalności.
Uważa się, że płynność finansowa jest równie ważną cechą,
jak osiągany przez przedsiębiorstwo zysk i stanowi jeden
z istotniejszych elementów oceny finansowej przedsiębior-
30
farmacja praktyczna 10/2014
Utrzymywanie
lub utrata
płynności
finansowej
to kluczowe
elementy
do oceny
sytuacji
każdej firmy,
ale i komfort
lub dyskomfort pracy
– zarówno
menedżera/
kierownika,
jak i całego
zespołu
stwa, bowiem bezpośrednio wpływa
na jego kondycję finansową. Wiedza
na jej temat potrzebna jest nie tylko
menedżerowi do zarządzania apteką,
ale odgrywa również istotną rolę przy
udzielaniu kredytów przez banki
w związku z realizowaną działalnością
gospodarczą. Istotna ze względów praktycznych jest także znajomość wskaźników płynności finansowej naszego
przedsiębiorstwa, które pokazują relację
środków pieniężnych przedsiębiorstwa
i innych aktywów obrotowych (np.
magazyn) do zobowiązań krótkoterminowych (np. faktury towarowe).
Utrzymywanie lub utrata płynności
finansowej to kluczowe elementy do
oceny sytuacji każdej firmy, ale i komfort lub dyskomfort pracy – zarówno
menedżera/kierownika, jak i całego
zespołu. Może się zdarzyć, że apteka
krótkotrwale traci zdolność do wywiązywania się ze swoich zobowiązań.
Taka sytuacja ma często miejsce właśnie w sezonie letnim, charakteryzującym się spadkiem obrotów. Mówimy
wtedy o utracie płynności finansowej
i mamy tutaj na myśli chwilową, krótkookresową niezdolność do regulowania
(spłacania) przez aptekę najpilniejszych
zobowiązań (krótkoterminowych) lub
ogólnie krótkookresową niezdolność do
regulowania wszelkich zobowiązań na
czas. W skrajnych przypadkach może
się ona przekształcić w niewypłacalność, czyli niezdolność do regulowania
wszystkich zobowiązań bez względu na
ich wymagalność.
Oczywiście w teorii dysponujemy sporą
ilością narzędzi analitycznych wykorzystywanych w diagnostyce czy analizie
finansowej oraz analizie wskaźnikowej,
które umożliwią nam ocenę płynności finansowej naszej firmy. Tylko dla
ścisłości przypomnę, że dla dokładnej
i szczegółowej analizy finansowej
powinniśmy posługiwać się zarówno
wskaźnikami statystycznymi (wskaźniki
płynności bieżącej, szybkiej i natychwww.farmacjapraktyczna.pl
prowadzenie apteki
miastowej), dynamicznymi (zestawienia
wartości przepływów pieniężnych),
jak i wydajności gotówkowej (mam
nadzieję, że w tym zakresie możecie
Państwo liczyć na wsparcie Waszych
księgowych). Wskaźniki finansowe
mają trzy podstawowe i obiektywne
cechy: mierzalność, interpretowalność,
porównywalność. Skupmy się na naszej
subiektywnej ocenie sytuacji i możliwościach doraźnego i szybkiego przeciwdziałania sytuacji utraty płynności.
Przykład:
Przyjmijmy, że zarządzamy rentowną
apteką, która boryka się z problemem
terminowego realizowania należności
względem kontrahentów – czy apteka
nie ma płynności finansowej? Czy ją
utraciła trwale, czy tylko okresowo?
Czy problem jest poważny i dlaczego
doszło do takiej sytuacji? Problem
jest doskonale znany praktykom.
Załóżmy, że nasza placówka jest
apteką tradycyjną, prowadzoną przez
doświadczonego magistra farmacji, zapewniającą pełną dostępność
asortymentową, zarówno w zakresie
leków Rx, jak i preparatów do sprzedaży odręcznej. Dlatego też pracuje
na dużym magazynie (2 x średnie
obroty miesięczne w cenach zakupu
netto), dostawy realizowane są od
kilku podmiotów na zasadzie kredytu
kupieckiego z terminami płatności od
3 dni (gotówka) do 30 dni. Wchodzimy w sezon letni, charakteryzujący
się trendem spadkowym w przypadku
naszej apteki ze względu na realizowane obroty. Mniejsze przychody ze
sprzedaży to mniejsza ilość środków
finansowych – ten stan rzeczy mogliśmy przewidzieć już znacznie wcześniej, gdyż jest to trend cykliczny.
A co z zasobami i zyskami, które osiągaliśmy w okresach poprzednich?
O tym możemy przekonać się dokonując szybkiej analizy finansowych
pasywów i aktywów bieżących. Część
z nich mogła zostać „przejedzona”,
ale część może i najczęściej jest
zamrożona w postaci towaru w magazynie. Zapewne wiedzą Państwo, że
wielkość, a właściwie wartość magazynu (asortymentu handlowego) jest
w dużej mierze wykładnikiem płynności finansowej podmiotu. Jeżeli zbyt
dużo środków finansowych zamrozimy w magazynie w postaci towaru,
nasza płynność finansowa drastycznie
spada i możemy doprowadzić do jej
czasowej utraty.
Jeżeli zbyt
dużo środków
finansowych
zamrozimy
w magazynie
w postaci
towaru,
nasza
płynność
finansowa
drastycznie
spada
i możemy
doprowadzić
do jej
czasowej
utraty
Jakie zatem działania wdrażamy?
wolnienie środków finansowych poprzez
1 U
rotację stanów magazynowych – uzyskujemy to
poprzez ograniczenie zakupów na rzecz rotacji już
posiadanym asortymentem.
raca na niższych stanach nominalnych/minimal2 P
nych w okresie spadku koniunktury
– co oczywiście wymaga większego nakładu pracy
i zaangażowania.
cisła kontrola stanów magazynowych pod
3 Ś
względem ilościowym i jakościowym – co w konsekwencji w późniejszym czasie doprowadzi nas
do wprowadzenia zasad kategoryzacji asortymentowej.
graniczenie asortymentu tylko do niezbędnego,
4 O
tzn. takiego, który rotuje – pomoże nam w tym
analiza dostępna w naszych systemach aptecznych
(„wartość magazynu ze względu na czas rotacji”).
naliza i restrukturyzacja „długu” ze względu
5 A
na terminy płatności – chociażby przeniesienie
dostaw do innego korzystniejszego terminowo
dostawcy czy czasowe wydłużenie terminu
u dotychczasowego, ale pamiętajmy, niesie to ze
sobą pewne niebezpieczeństwa i konsekwencje.
ozpatrzenie możliwości zwrotu towaru do
6 R
dostawcy – o ile taka możliwość istnieje.
Rezultat:
Co z naszą hipotetyczną apteką? Po przejściowych
problemach z płynnością finansową pod koniec lipca
placówka odzyskała zdolność regulowania zobowiązań. Właściciel nie musiał posiłkować się kredytem
bankowym, co wcześniej rozważał. Okazało się, że
aptekę można prowadzić i być nadal konkurencyjnym
na magazynie o współczynniku rotacji na poziomie 1,2
(przedtem było ponad 2,0). Pan magister przekonał się
co do potrzeby wprowadzenia zmian w zarządzaniu
magazynem i asortymentem oraz dostosowywania
mechanizmów do trendów rynkowych.
Podyskutuj o tym na forum!
www.farmacjapraktyczna.pl
farmacja praktyczna 10/2014
31
REKLAMA
prowadzenie apteki
Agresywna
konkurencja
Co robić, gdy w pobliżu naszej placówki
pojawia się „agresywna” w działaniach
marketingowo-sprzedażowych apteka?
autor: mgr farm. MACIEJ KARBOWIAK
prezes firmy doradczej „New Concept”,
specjalista w zakresie zarządzania
i trade marketingu na rynku
farmaceutycznym
W
sytuacji, w której nasycenie rynku aptekami
przekroczyło wszelkie
granice przyzwoitości, często
i sensu ekonomicznego, a konkurencja pomiędzy aptekami
jest coraz ostrzejsza, w głowach
farmaceutów rodzi się pytanie:
jak poradzić sobie na rynku w
sytuacji, gdy tuż „za drzwiami”
naszej apteki wyrasta nowa agresywna konkurencja? Oczywiście
można po raz kolejny zastosować
tradycyjne metody rywalizacji,
przy czym należy pamiętać, że
zgodnie z zasadą Kotler ’a słabe
firmy lekceważą konkurencję,
przeciętne ją naśladują, a firmy
odnoszące sukcesy stoją na jej
czele.
Poradzenie sobie z agresywną
konkurencją w mocnej branży to
zadanie trudne, a często nawet
niemożliwe, mimo że nowa
konkurencja musi zwykle zmierzyć się z ogromnymi kosztami
wejścia na rynek, które my, jako
ugruntowana apteka, mamy już
za sobą. Wydawałoby się więc, że
przewaga jest po naszej stronie.
Niestety, sprawa jest bardziej
skomplikowana.
Podstawą funkcjonowania apteki
w obecnej dobie jest doskonała
32
farmacja praktyczna 10/2014
Zgodnie
z zasadą
Kotler’a
słabe firmy
lekceważą
konkurencję, przeciętne ją
naśladują,
a firmy
odnoszące
sukcesy
stoją
na jej czele
znajomość otoczenia, w którym ona działa i szczegółowa analiza konkurencji, z którą przychodzi
jej się na co dzień stykać i konfrontować. W dobie
totalnej komercjalizacji gospodarki umiejętność
analizowania konkurencji staje się jednym z ważniejszych wyznaczników funkcjonowania każdego
przedsiębiorstwa na rynku, który determinuje nie
tylko rozwój, ale także jego „być albo nie być”.
Postaram się na podstawie przeprowadzanych
przeze mnie audytów aptek przeanalizować czynniki wpływające na konkurencyjność naszego
przedsiębiorstwa i umiejętność dopasowania się do
zmieniającego otoczenia.
Od czego należy rozpocząć? Większość ekonomistów zaproponowałaby przeprowadzenie analizy
SWOT, jako podstawowej techniki analizy strategicznej każdego przedsiębiorstwa. Ja jednak zaproponuję przeprowadzenie dostosowanej do naszych
potrzeb i maksymalnie uproszczonej oceny konkurencyjności i analizy otoczenia apteki.
Podejmując się analizy czynników otoczenia, powinniśmy brać pod uwagę informacje, które można
podzielić na trzy główne filary: rynek, konkurencja,
konsument. Otoczenie biznesowe apteki to zarówno
jej fizyczna lokalizacja, jak i każdy element/czynnik mający bezpośredni lub pośredni wpływ na jej
funkcjonowanie. Każdy, kto otwierał kiedyś nową
aptekę, zastanawiał się, czy dana lokalizacja gwarantuje sukces przedsięwzięcia. Te same dylematy
ma nowo otwierająca się placówka. Dlatego też
musimy nauczyć się myśleć i działać nie mniej
agresywnie i twórczo niż nasza konkurencja. Mając
dane musimy odpowiedzieć sobie na pytanie czy
powstająca konkurencja jest dobrze zarządzana
i czy jesteśmy zdolni do bycia wobec niej konkurencyjnymi? Pamiętajmy, że na takie samo pytanie
będzie musiała odpowiedzieć sobie także nasza
konkurencja.
Czym jest konkurencyjność? Jak zawsze jest kilka
definicji – najprostsza definiuje ją, jako zdolność do
długookresowego, efektywnego wzrostu. Konkurencyjność w sensie mikroekonomicznym analizuje
pozycję danej apteki biorąc pod uwagę jej zasoby,
możliwości, szanse i potencjał w stosunku do struktury rynku, na którym przyszło jej działać.
www.farmacjapraktyczna.pl
REKLAMA
prowadzenie apteki
Analizę czy audyt możemy przeprowadzić kilkoma metodami.
W ostatnim czasie dużą popularnością cieszy się metoda grup
strategicznych, która wymaga
jednak wprawy i sporego doświadczenia. Dlatego proponuję
Państwu poniżej łatwą i obiektywną metodę opartą na popularnych wskaźnikach i informacjach
rynkowych, do których każdy
z nas ma dostęp.
Zwykle przy konkurowaniu
powraca sprawa polityki cenowej
i rzeczywiście jest to jedna
z dwóch podstawowych form
konkurowania. Natomiast żeby
można ją było zastosować, niezbędne jest skoncentrowanie się
na tzw. pozacenowych czynnikach konkurencyjności.
Są to m.in.:
 jakość oferowanych dóbr
i usług (elementy rzeczywistej,
nawet w podstawowej formie
opieki farmaceutycznej),
 kompetencje merytoryczne
i relacyjne personelu,
 gwarancja i serwis – i nie chodzi
tutaj tylko o pharmacovigilance,
Analizie poddajemy zarówno
naszą aptekę, jak i apteki konkurencji. Zaczynamy od określenia
celu audytu, wyboru kryteriów
oceny, staramy się opisać sytuację
bieżącą, notujemy spostrzeżenia
ogólne i szczegółowe, a po wyciągnięciu wniosków, formułujemy
zalecenia.
Celem naszego audytu jest np.
określenie:
 efektywności bieżącego
zarządzania aptekami – analiza
wskaźnikowa,
 funkcjonowania w starciu
z silną, agresywną konkurencją,
 możliwości dalszego rozwoju
aptek.
Obiektywne dane powinny
uwzględniać czynniki wewnętrzne
jak i zewnętrzne, w tym otoczenie placówek, czynniki demograficzne, społecznościowe oraz
istniejącą już konkurencję, a także
możliwości nowej konkurencji.
Z analizy wskaźnikowej dowiemy
się zaś, jak wykorzystywany
jest potencjał apteki i czy np.
występują i jakie są niekorzystne
tendencje. Oczywiście przy ocenie
musimy wziąć pod uwagę także
zagrożenia ze strony potencjalnej
konkurencji.
Zwróćmy szczególną uwagę,
na jakich kanonach opiera się
działanie konkurencyjnych aptek.
Niektóre z firm, chcąc walczyć
z Państwa apteką jako konkurencją, mogą posuwać się do czynów
nie do końca zgodnych z etyką.
Zdając sobie sprawę z tego typu
praktyk, łatwiej będziecie mogli
Państwo skonstruować strategię
przeciwdziałania tej agresywnej
konkurencji. A jakie formy konkurowania mamy do dyspozycji?
34
farmacja praktyczna 10/2014
Niektóre
z firm, chcąc
walczyć
z Państwa
apteką jako
konkurencją,
mogą
posuwać się
do czynów
nie do końca
zgodnych
z etyką
 atrakcyjność produktu i sposób prezentacji
(merchandising!),
 lojalność pacjentów,
 czas świadczenia usługi,
 sprawność personelu apteki,
 funkcjonalność w rozumieniu potrzeb konsumenta,
 niższe koszty funkcjonowania,
 możliwe formy zapłaty (spora część aptek do
dziś nie przyjmuje płatności kartami),
 asortyment, jego szerokość i głębokość
(zarządzanie kategorią),
 specjalizacja, umiejętne wykorzystywanie
nisz rynkowych,
 informacja o produkcie,
 normy bezpieczeństwa.
A zatem – zapraszam do analizowania siebie
i konkurencji. W każdym z nas jest bowiem
coś z Jamesa Bonda i Maty Hari...
Podyskutuj o tym na forum!
www.farmacjapraktyczna.pl
www.farmacjapraktyczna.pl
REKLAMA
nauka
Depresja u dzieci
Jest najpowszechniejszą
chorobą psychiczną.
W ciągu ostatnich lat
dynamicznie rozwija się jej
zachorowalność u dzieci.
autorka:
AGNIESZKA BOROWSKA
psycholog, członkini
Polskiego Towarzystwa
Psychoterapii
Psychoanalitycznej
J
eszcze ćwierć wieku temu
powszechnie uważano, że
dzieci nie mogą chorować
na depresję. Myślano, że ich
aparat psychiczny jest zbyt niedojrzały i jeśli występują objawy, to
jest to przejściowy stan. Nic bardziej mylnego. Dziś już wiadomo
że dzieci, jak i młodzież przechodzą depresję, tylko jej przebieg
wygląda inaczej niż u dorosłych.
Kliniczne objawy u dzieci
Małe dzieci nie potrafią zgłosić
rodzicowi, że dzieje się z nimi coś
niepokojącego. Nie występuje
u nich zwykle smutek, tak jak
u dorosłych, ale fizyczne objawy,
tj.: bóle (szczególnie brzucha),
kołatanie serca, zaparcia lub
biegunki, moczenie nocne,
problemy ze snem, problemy z
jedzeniem. Alarmujący może być
moment dla opiekunów, kiedy
dziecko, do niedawna grzeczne,
robi się wzburzone i drażliwe.
Czasami bywa odwrotnie – zazwyczaj dynamiczne dziecko staje
się nagle nieśmiałe i bojaźliwe.
Maluchy w wieku szkolnym mogą
odmawiać pójścia do szkoły, nie
chcieć nawiązywać czy utrzymywać kontaktów z kolegami. Często
ww. objawy mylone są z zespołem
ADHD.
Polskie badania wskazują, że
objawy depresji u dzieci młodszych występują częściej u chłop-
36
farmacja praktyczna 10/2014
Alarmujący
może być
moment,
kiedy grzeczne dziecko, robi się
wzburzone
i drażliwe.
Czasami
bywa
odwrotnie –
dynamiczne
dziecko staje
się nagle
nieśmiałe
i bojaźliwe
ców. Należy jednak zaznaczyć, że w ciągu ostatnich
piętnastu lat odnotowano spadek depresyjności
u dzieci w wieku 10-13 lat. Nadal jest to jednak
wskaźnik na poziomie 27,7-24,6%. To oznacza, że
co trzecie dziecko ma co najmniej epizody depresji.
Kliniczne objawy u młodzieży
U 2% dzieci depresja rozwija się przed okresem dojrzewania. U starszych dzieci wyraźniej
pojawiają się zaburzenia myślenia, nieadekwatna ocena siebie, brak nadziei, poczucie
braku perspektyw. Mogą także wystąpić różnego
rodzaju zachowania autodestrukcyjne: stosowanie środków psychoaktywnych czy myśli samobójcze z planami wykonania. Nietypowe objawy
to: nadmierna senność (mimo przespanej nocy),
wzrost masy ciała, duża wrażliwość na odrzucenie
społeczne czy wreszcie pobudzenie psychosomatyczne. Badania wskazują, że objawy depresji
w wieku młodszym adolescentnym (13-16 lat)
częściej występują u dziewcząt. Podjęte próby
samobójcze częściej u młodzieży niż dzieci kończą
się samobójstwem – szczególnie u dziewcząt.
Około 16. r.ż. można już zaobserwować duże
epizody depresji. Statystyki z 2009 r. mówią, że
życie odebrały sobie 294 osoby w wieku 17-19 lat.
Liczbę przypadków udaremnionego samobójstwa
szacuje się na około dziesięć razy większą.
Jak powstaje depresja?
Istnieją dwa rodzaje przyczyn powstawania depresji: egzogenne i endogenne. Te pierwsze zachowww.farmacjapraktyczna.pl
REKLAMA
nauka
dzą zwykle na skutek działania
czynnika zewnętrznego – np.
zmiana szkoły, rozwód rodziców
lub inna wyraźna zmiana w systemie rodzinnym, w tym pojawienie się młodszego rodzeństwa.
W późniejszym wieku dochodzą
nieszczęśliwe miłości czy niepowodzenia na polu społecznym,
tj.: problemy w relacji z rodzicami
(nadmiernie krytykujący, kontrolujący, niedostępni emocjonalnie,
niewrażliwi emocjonalnie na
potrzeby dziecka), ponadto niski
status społeczny lub złe warunki
materialne rodziny.
Depresje mogą mieć też związek
z wrodzonymi predyspozycjami
dziecka (przyczyny endogenne),
co ma oczywiście podłoże biologiczne. Muszą przy tym zaistnieć
pewne czynniki wyzwalające. Nie
wystarczy bowiem mieć ojca czy
matkę o skłonnościach depresyjnych, by od razu na tą chorobę
zachorować. Wszystkie te czynniki
oddziałują na funkcjonowanie
dzieci i młodzieży, co nie pozostaje bez wpływu na kształtowanie
się organizacji myślenia, przeżywania i działania, także podczas
choroby.
Skala zjawiska
Przebieg choroby zależy od tego,
w jakim okresie rozwojowym
dziecko się znajduje, ponadto od
natężenia objawów i czasu ich
trwania. Czym innym są epizody
depresyjne, stany depresyjne, czym
innym głęboka depresja. Niemniej,
na etapie leczenia choroby, im
młodsze dziecko tym boleśniejszy
w skutkach jego ogólny rozwój.
Depresja ma bowiem często
charakter powracający, nierzadko
przewlekły. Badania wskazują, że
nawrót choroby u młodszych dzieci
obserwuje się na poziomie 12%
w ciągu pierwszego roku, do 33%
w ciągu czterech lat po przebyciu
epizodu. Spośród dzieci, u których depresja rozwijała się jeszcze
przed okresem dojrzewania (2%),
aż 30% cierpi na nią w dorosłym
życiu. Jej skutkami są nieudane
małżeństwa, nałogi, a nawet próby
targnięcia się na własne życie.
Prof. dr hab. med. Hanna Jaklewicz jest wybitnym specjalistą
w dziedzinie psychiatrii dzieci
i młodzieży. Swoje badania pro-
wadzi wśród młodzieży na pomorzu. Podczas gdy w skali całego
kraju odsetek dzieci, u których
zdiagnozowano depresję, wynosił ok. 30%, w Koszalińskiem,
gdzie odnotowywano największy
wskaźnik bezrobocia, odsetek ów
sięgał 50%, co było alarmującym
wynikiem. Z owych 30% zdiagnozowanych dzieci i młodzieży tylko
1/5 wymaga regularnego leczenia.
Pozostali z tej populacji mogą
skorzystać jedynie z konsultacji
psychiatrycznych lub interwencji
kryzysowej u psychologa.
Od ok. 30 lat dzieci i młodzież
bada również prof. Jacek Bomba
Depresja
ma często
charakter
powracający, nierzadko
przewlekły.
Badania
wskazują,
że nawrót
choroby u
młodszych
dzieci obserwuje się
na poziomie
12% w ciągu
pierwszego
roku, do
33% w ciągu
czterech lat
po przebyciu
epizodu
z Krakowa. Z jego obserwacji
wynika, że z problemem depresji zmaga się aż 40% populacji.
Naukowiec wyraźnie podkreśla,
że ostatnimi czasy zmieniły się
kryteria diagnostyczne. Wcześniej,
tj. do lat 70. XX w., diagnozowano
jedynie zaburzenia osobowości,
nerwice – teraz zaś zaburzenia
afektywne typu depresyjnego.
Prof. Bomba jest jednomyślny
z prof. Jaklewicz i przyznaje, że
jeśli nie udzieli się pomocy potrzebującym dzieciom, to ich przyszłe
życie legnie w gruzach. Oznacza
to, że będą rozwijać w sobie zachowania autoagresywne – np. sięgać
po używki, prowadzić niezdrowy tryb życia.
Osoby badane w latach 1982-1984 i zdiagnozowane
jako depresyjne (35%) poproszono po 15 latach
o informację o aktualnym stanie zdrowia. Okazało
się, że większość nie leczyła się psychiatrycznie.
Duży procent tej populacji jednak wcześnie miał
dzieci, wcześnie rozpadły się ich małżeństwa, osoby
te częściej też sięgały po używki. Prof. Bomba podkreśla również, że depresji towarzyszą inne zaburzenia lękowe (np. natręctwa czy fobia społeczna).
Wyniki badań rodzimych naukowców warto wziąć
sobie do serca. Ze względu na skomplikowaną
diagnostykę należy zachęcać pacjentów ze skłonnościami do stanów depresyjnych do odwiedzania
specjalistycznych gabinetów. Zdecydowanie bowiem
lepiej wcześniej wykluczyć bądź potwierdzić chorobę, niż później ponosić duże koszty jej zaniedbania.
Podyskutuj o tym na forum!
www.farmacjapraktyczna.pl
farmacja praktyczna 10/2014
39
Pewna siebie z
W kolejnej,
październikowej
metamorfozie
gościliśmy PaniĄ
Iwonę Sołek
z Pałecznicy
dr Joanna
Heidtman
psycholog,
trener, coach
www.businessdoctors.pl
Znaj siebie!
Paradoksalnie nasz własny
wizerunek utkany jest ze
zbieranych przez całe życie
opinii innych. A tak naprawdę lepiej jest, kiedy dobrze
znamy same siebie: swoje
charakterystyczne cechy,
preferowany styl bycia, zachowania, komunikowania.
Różnimy się, ale jeśli nie
porównujemy się stale z innymi, możemy zdać sobie
sprawę z wewnętrznego
bogactwa naszej osobowości, którym możemy też
dzielić się z innymi.
Dotyczy to także wyglądu. Sesja coachingowa,
konsultacja ze stylistką
czy wizażystką mogą
dostarczyć nam cennych
(obiektywnych!) informacji, które będą miały dla
nas, dla naszej pewności
siebie, większą wartość niż
oceniające, nieobiektywne
oceny.
Poznajmy lepiej siebie
i bądźmy wobec samych
siebie obiektywne!
przeD METAMORFOZĄ
po metamorfozie
konkurs!Metamorfoz
Metamorfozy
z
FRYZURA
Tomasz Burkacki, stylista fryzur
Przy tej metamorfozie zdecydowaliśmy się na mocne zmiany.
Zdecydowanie skróciliśmy włosy Pani Iwony, przez co osiągnęliśmy mega kobiecy „look”. Teraz za pomocą produktu
dodającego objętości od nasady włosów, Pani Iwona sama
doskonale poradzi sobie ze stylizacją. Rozświetlony kolor
wydobył blask oraz odmłodził naszą bohaterkę.
Porada:
Graficzna fryzura, jaką wykonałem u Pani Iwony, jest
bardzo prosta w utrzymaniu i samodzielnym układaniu.
Wystarczy użyć produktu podnoszącego włosy od nasady. Podczas suszenia stale przeczesujemy je szczotką
w każdą możliwą stronę. Na koniec wystarczy użyć
lekkiego lakieru, który utrzyma fryzurę przez cały dzień.
Rozświetlony jasny blond potrzebuje szczególnej opieki.
Należy używać nawilżających szamponów i koniecznie odżywek, aby włosy były zdrowe i lśniące aż po same końce.
sylwetka
Tatiana Hrechorowicz, doradca wizerunku,
stylista, kostiumograf
Porada:
Kolejna bohaterka metamorfoz jest filigranowa i choć
ma bardzo proporcjonalną sylwetkę, przy tego typu
figurze nietrudno o błąd. Osoby niewysokie i drobne
powinny uważać na proporcje ubrań i dodatków.
Trzeba zwrócić szczególną uwagę na długości. Optymalna dla spódnicy czy sukienki to okolice kolana.
Dłuższe modele, zwłaszcza długość maxi, będą sprawiały, że sylwetka wyda się niższa. Ważne jest właściwe
dobranie długości rękawów. W marynarkach i płaszczach powinny być nie dłuższe niż do kości nadgarstka.
Jeśli masz poniżej 164 cm, większość dostępnych
w sklepach ubrań ma dla Ciebie zbyt długie rękawy.
Koniecznie je skracaj albo podwijaj, bo w za długich
Twoje ręce wydadzą się nieproporcjonalne do sylwetki, a to odbiera wzrostu. Szczególną uwagę zwróć
na dobór dodatków. Wybieraj torebki, buty, biżuterię,
której rozmiary Cię nie przytłoczą. Na ciężkich obcasach albo z wielką torbą wydasz się jeszcze mniejsza.
MAKIJAŻ
Sergiusz Osmański, wizażysta
U Pani Iwony zastosowaliśmy metodę budowania makijażu
koktajlowego, którego akcent został położony na zarys
oczu. Szarości nazwane „nową czernią” tego sezonu delikatnie wyprofilowały zarys powieki, budując lżejszą wersję
„smoky eye” rozświetloną złocieniami w wewnętrznym kąciku oka. Wprowadzenie wodoodpornej kreski do wnętrza
oka podkreśliło jego kształt, osłabiając nasycenie pigmentu
cieni do powiek. Delikatny róż nałożony na centralną część
kości policzkowej zniwelował oznaki zmęczenia,
a naturalna w odcieniu szminka wydobyła zmysłowy
kształt ust naszej modelki.
Ekipa Metamorfoz:
Tomasz Burkacki
fryzjer
Sergiusz
Osmański
Tatiana
Hrechorowicz
www.hairmaster.pl
wizażysta
doradca wizerunku,
stylista, kostiumograf
Julia Dunin
fotograf
www.juliadunin.com
zielnik apteczny
Samoleczenie ziołami
Przez tysiąclecia ludzie zamieszkujący
dzisiejszą Europę, Azję, obie Ameryki
i Australię wykorzystywali zioła
w samoleczeniu. Nim narodziła
się współczesna medycyna,
z powodzeniem stosowano rośliny
w celach leczniczych. W niektórych
rejonach świata zioła wciąż stanowią
główny środek terapeutyczny.
autor:
dr n. med.
leszek marek
krześniak
specjalista chorób
wewnętrznych
W
iedza o właściwościach ziół była
gromadzona i przekazywana
kolejnym pokoleniom. Nierzadko stosowaniu ziół towarzyszyły obrzędy
magiczne lub zabiegi higieniczne, jak np.
kąpiele, inhalacje, masaże. W zbiorze i stosowaniu ziół wyspecjalizowali się niektórzy
przedstawiciele społeczności pierwotnych,
którzy cieszyli się powszechnym szacunkiem,
a niekiedy wzbudzali lęk. Dopiero dziś, po
latach badań, możemy zrozumieć i naukowo
wytłumaczyć, na czym polega działanie
wielu tradycyjnych recept zielarskich.
Z wiedzy o ziołach korzysta również współczesna farmacja, poszukując nowych substancji i koncepcji leczenia.
Powrót do źródeł
Po okresie burzliwego rozwoju farmacji opartej o leki syntezy chemicznej coraz więcej
osób zwraca się ku ziołolecznictwu.
W wyniku przemian społecznych, w ciągu
ostatniego wieku uległ zapomnieniu lub
został przerwany przekaz informacji o ziołach i tradycyjnych metodach ziołolecznictwa
domowego, rodzinnego, o naturalnych metodach zabiegania o utrzymanie organizmu
w zdrowiu. Z podręczników farmakologii dla
lekarzy zniknęły także rozdziały o właściwościach leczniczych roślin i ziół. Tymczasem
wiele osób zwraca się dziś w kierunku profilaktyki oraz samoleczenia, w tym także i przy
pomocy ziół. Wprawdzie na półkach aptek
jest jeszcze nadal wiele preparatów ziołowych, to jednak badania, które zawierają rzetelną wiedzę na ten temat publikowane tylko
42
farmacja praktyczna 10/2014
Decyzja
o samoleczeniu
ziołami
nie zwalnia
osoby, którą
ją podjęła,
z wcześniejszego zapoznania się
ze wszystkimi wskazaniami, przeciwwskazaniami
i ograniczeniami w ich
stosowaniu
w specjalistycznych pismach
fachowych i rzadko przebijają się
do świadomości społecznej. Dla
wielu pacjentów źródłem takiej
wiedzy jest Internet. Ale tam,
obok rzetelnych informacji, jest
wiele bałamutnych i niesprawdzonych treści. Dlatego decyzja o samoleczeniu ziołami nie
zwalnia osoby, którą ją podjęła,
z wcześniejszego zapoznania
się ze wszystkimi wskazaniami,
przeciwwskazaniami i ograniczeniami w ich stosowaniu. Nie
należy też unikać porady specjalisty w tej dziedzinie, czasem
trzeba i warto wykonać badania
laboratoryjne, które ułatwią
podjęcie decyzji bądź pozwolą na
ocenę skutków leczenia preparatami ziołowymi.
Zasady bezpiecznej
fitoterapii:
 Preparaty ziołowe, podobnie
jak syntezy chemicznej, mogą
być stosowane objawowo
i w takich przypadkach nie
należy oczekiwać ich rzeczywistego oddziaływania na
przyczynę czy główny proces
patogenetyczny prowadzący
do rozwoju i postępu tej choroby. Bowiem tylko leczenie
przyczynowe, a nie objawowe,
www.farmacjapraktyczna.pl
zielnik apteczny
może prowadzić do trwałych
efektów leczenia.
 Dobór preparatu roślinnego
wymaga wcale nie mniejszej
wiedzy niż w przypadku preparatu chemicznego. Pacjenci
sięgający po preparaty ziołowe oczekują, że będą one
zrobione z roślin ze zbioru
naturalnego lub z upraw ekologicznych, bez zanieczyszczeń środkami ochrony roślin.
Wiele z nich może skutecznie
współdziałać z lekami syntezy
chemicznej lub znosić ich
niepożądane działania, ale
może też osłabiać działanie
leków (np. długotrwałe stosowanie śluzów z siemienia
lnianego czy nasienia babki
upośledza wchłanianie wielu
witamin czy leków). I dlatego
nie powinny być stosowane
jednocześnie, a w określonym
odstępie czasu. Z drugiej
strony mogą łagodzić niekoR E K L A M A rzystne działanie na śluzówkę
przewodu pokarmowego niesteroidowych leków przeciwzapalnych.
 Preparaty ziołowe są niezwykle przydatne i skuteczne
w leczeniu osób w wieku
podeszłym, a także dzieci.
Szczególną ostrożność należy
jednak zachować przy stosowaniu silnych preparatów
ziołowych w przypadku kobiet
w ciąży i matek karmiących.
W przypadku łączenia leków
chemicznych z lekami ziołowymi należy ten problem
przedyskutować z lekarzem
a zlecającym te pierwsze.
 Należy unikać preparatów
ziołowych i chemicznych
o takim samym działaniu,
np. moczopędnym, bo efekty
mogą być zbyt silne bądź
też należy odpowiednio
redukować dawki leków.
 W czasie przyjmowania leków
i preparatów ziołowych
u ludzi nadwrażliwych może
dochodzić do reakcji uczuleniowych. Jeżeli wiadomo,
która substancja roślinna
może uczulać, należy unikać
także zawierających ją preparatów ziołowych.
 Przed planowanymi zabiegami, np. chirurgicznymi,
należy odstawiać również leki
ziołowe, niekiedy nawet na
7 dni przed zabiegiem.
 Niektóre preparaty ziołowe
mogą wywoływać bardzo silne
działanie i należy przestrzegać wszystkich zaleceń
i ograniczeń wypisanych
przez producenta.
Podyskutuj o tym na forum!
www.farmacjapraktyczna.pl
REKLAMA
życie jest piękne
Z życia farmaceuty
Szanowni Państwo!
Poniżej prezentujemy
drugą część nagrodzonych
zabawnych historyjek, które
wpłynęły do naszej redakcji na
konkurs „Z życia farmaceuty”.
Pełną listę laureatów naszej
zabawy znajdą Państwo
na stronie internetowej
www.farmacjapraktyczna.pl.
Wszystkim serdecznie
gratulujemy!
Pacjent do farmaceutki:
Poproszę jakiś dobry spray
na usunięcie małżowiny
usznej...
***
Chora pacjentka kupuje leki,
płaci i wzdycha: „Ciekawe
czy mi przejdzie po tych
lekach”. Pocieszam, mówię,
że to leki o szerokim spektrum działania. Odchodzi
niepocieszona. Za kilka dni
ta sama kobieta w aptece
realizuje podobną receptę.
Pytam więc: „Widzę, że Pani
nie przeszło?”. Kobieta na
to: „Przeszło kochana, tyle
że na męża i dzieci...”
***
Kobieta zakupiła w naszej
aptece ciśnieniomierz naramienny automatyczny.
Po kilku dniach przychodzi
z reklamacją, że urządzenie
nie działa, tak jak powinno.
Pytamy, co się z nim dzieje,
a Pani na to, że za każdym
razem, gdy mierzy ciśnienie,
urządzenie wskazuje tę samą
wartość: 120/80. Ciśnienie mierzyły także jej sąsiadki, a tam
ciągle wyświetla się 120/80.
Patrzymy, a na wyświetlaczu
wciąż naklejona jest firmowa
naklejka ochronna z nadrukowanym napisem 120/80...
44
farmacja praktyczna 10/2014
***
Pacjent: Poproszę wodę
utlenioną, ale taką mocną,
na spirytusie...
***
Kobieta w średnim wieku:
– Poproszę coś na owies.
Farmaceuta nie mogąc zrozumieć pacjentki, prosi
o wyjaśnienie.
– Poproszę coś na owies, czy
żyto... Nie wiem, jak się to
tam dokładnie nazywa...
(oczywiście pacjentce chodziło o jęczmień).
***
Pacjent: Czy tutaj można
zważyć się w rzeczach, czy
trzeba się rozebrać?
Stojąca za nim pacjentka:
Mój mąż czeka w samochodzie, ale gdyby ten
Pan chciał się zważyć bez
rzeczy, to chętnie bym popatrzyła...
***
Do apteki wchodzi
pacjentka:
– Poproszę test ciążowy.
– Pozytywny czy negatywny?
– Nie wiedziałam, że są
różne!
– Tak, mam dwie szuflady –
w jednej są pozytywne,
a w drugiej negatywne...
Chwila ciszy, krótka konsternacja, po czym farmaceuta dodaje:
– Żartowałem, daję neutralny.
Następnego dnia przychodzi ta sama pacjentka:
– Teraz poproszę ten pozytywny. Dwa lata staramy się
o dziecko i w końcu! Mąż
powiedział, że trzeba było od
razu przyjść do tej apteki!
Podyskutuj o tym na forum!
www.farmacjapraktyczna.pl
www.farmacjapraktyczna.pl
kuchnia farmaceutyczna
Kto lubi jesień?
mgr farm.
Barbara Misiewicz-Jagielak
Redaktor Merytoryczna
„Farmacji Praktycznej”
Ten, kto na dynię czeka cały rok!
Aksamitna
zupa z dyni
Przygotowanie:
jesień
na talerzu
G
ęste i pożywne dania
z dyni smakują najlepiej, gdy
zrobi się chłodno, a za oknem
jeszcze świeci słońce. Piękna, pomarańczowa dynia pyszni się w sklepach, a nam nie pozostaje nic innego,
jak sprawdzić czy rocznik 2014
jest dla tego pyzatego warzywa tak
łaskawy, jak wszystkie poprzednie.
46
farmacja praktyczna 10/2014
Składniki:
• średnia dynia
• 2 duże owoce mango
• 0,5 l białego wina
• 2 cebule
• masło do usmażenia cebuli
• 2 opakowania słodkiej
śmietanki
• 1 opakowanie mleczka
•
•
•
kokosowego
cytryna
przyprawy
płatki migdałów
Dynię kroję na duże kawałki razem ze
skórą, piekę do miękkości w piekarniku, po ostygnięciu usuwam pestki
i niejadalne wnętrze. Łyżką wybieram miąższ i przekładam do dużego
garnka, cebulę duszę na maśle do
miękkości (nie może się zarumienić)
dodaję do dyni, dolewam białe wino
i gotuję na niewielkim ogniu przez
15 minut. Następnie dodaję mango,
mleczko kokosowe i słodką śmietankę.
Miksuję i doprawiam solą, brązowym
cukrem, odrobiną cynamonu i cytryną.
Przelewam do kokilek posypuję uprażonymi na patelni płatkami z migdałów. Można podać w wydrążonych
i podpieczonych małych dyniach –
spektakularnie prezentuje się na stole.
www.farmacjapraktyczna.pl
kuchnia farmaceutyczna
Curry
z dyni
i krewetek
Składniki:
•1 papryczka chili
•liście limonki Kaffir (można
kupić w większości hipermarketów)
•6 cm pokrojonego w bardzo
cienkie talarki imbiru
•2 drobno posiekane ząbki
czosnku
•1 duża, pokrojona w kostkę
cebula
•2 paczki dużych krewetek
•mała, pokrojona w kostkę
dynia
•sól
•opakowanie mleka kokosowego
•10 pomidorków koktajlowych,
przekrojonych na połówki
•gęsty ocet balsamiczny
Przygotowanie:
Duszę dynię z papryczką, liśćmi
limonki, imbirem czosnkiem,
podsmażoną cebulą i mlekiem
kokosowym na niewielkim ogniu
– do uzyskania miękkości dyni.
Dodaję rozmrożone krewetki,
łyżkę gęstego octu balsamicznego i duszę jeszcze 10 minut.
Pod koniec gotowania podaję
pokrojone na połówki pomidorki
koktajlowe, solę do smaku. Posypuję posiekaną natką pietruszki
i podaję z ugotowanym ryżem
Basmati.
Elegancka przystawka z dynią
Składniki:
•ś rednia dynia
•zestaw sałat lub szpinak „baby”
•słony, twardy ser podpuszczkowy
(np. koryciński lub oscypek)
•pomidorki koktajlowe
•uprażone orzeszki piniowe
Marynata (do smaku, powinna być
bardziej słodka niż kwaśna i lekko
pikantna):
•mały słoik miodu
•sok z 2 cytryn
•paczka cynamonu
•paczka goździków
•posiekany drobno imbir (5 cm)
•pół papryczki chili (drobno
posiekanej)
•4 łyżki oliwy z oliwek
•sól
Winegret:
•w słoiku z nakrętką mieszamy
energicznie oliwę z oliwek,
z gęstym, słodkim octem
balsamicznym i odrobiną soli
Przygotowanie:
Dynię obieram i kroję w plastry
grubości 0,5 cm. Marynuję
w marynacie przez kilka godzin.
Smażę na maśle na niewielkim
ogniu aż zmięknie i ładnie
się przyrumieni (dynię można
również upiec w piekarniku).
Nie może być zbyt miękka
i rozpadająca się. W płaskiej
misie układam sałaty, na niej
plastry ostudzonej lekko dyni,
pokrojony w cieniutkie plasterki
ser, pokrojone na ćwiartki
pomidorki koktajlowe. Na koniec
całość polewam winegretem
i posypuję orzeszkami piniowymi.
farmacja praktyczna 10/2014
47
kultura
mega
hit!
film
Portret
buntownika
Niezwykła opowieść
o buntowniku, który rzucił
wyzwanie naturze, władzy
i własnym ograniczeniom.
nagrody dla filmu
To film o pierwszym udanym polskim przeszczepie serca dokonanym przez prof. Religę
w Zabrzu. Dramat nieudanych operacji, walka
o każde uderzenie serca, wielkie ambicje
i bolesne porażki, samotność geniusza, który
stanął sam przeciwko swoim mentorom i rozpoczął rewolucję w polskiej medycynie.
W rolę prof. Religi wcielił się rewelacyjny
Tomasz Kot, a partneruje mu plejada najlepszych aktorów, m.in.: Jan Englert, Kinga Preis,
Zbigniew Zamachowski i Piotr Głowacki.
„Bogowie” to oparta na faktach, filmowa
opowieść o wybitnym kardiochirurgu, który
w latach 80. dokonał pierwszego w Polsce
udanego przeszczepu serca. Portret wspaniałego człowieka, który odważył się zmienić
obowiązujące zasady. Wyjmując z ludzkiego
ciała serce, przełamał kulturowe i religijne tabu.
Film pokazuje początki dyskusji nad definicją
śmierci biologicznej człowieka i granicami
kompetencji chirurgów. Wraz z ekipą młodych
lekarzy, Religa przeciwstawił się swoim
mistrzom. Jego zmagania to nie tylko walka
o sprzęt i fundusze, ale przede wszystkim starcie z przestarzałymi sposobami myślenia.
„Bogowie”, reż. Łukasz Palkowski, scen.
Krzysztof Rak. Wyst.: Tomasz Kot, Magdalena
Czerwińska, Piotr Głowacki, Szymon Piotr
Warszawski, Rafał Zawierucha, Jan Englert,
Zbigniew Zamachowski, Kinga Preis. Dystrybucja: Next Film. Premiera: 10.10.2014 r.
48
farmacja praktyczna 10/2014
„Bogowie” ze złotymi
lwami w gdynii
Podczas 39. edycji Festiwalu Filmowego w Gdyni
filmowa opowieść o kardiochirurgu Zbigniewie Relidze
zebrała cztery statuetki. Film w reżyserii Łukasza Palkowskiego zdobył najbardziej prestiżową nagrodę filmową
w Polsce – Złote Lwy. Obraz został nagrodzony także
w kategorii najlepszy scenariusz (autorstwa Krzysztofa
Raka), najlepsza scenografia (za którą odpowiedzialny był
Wojciech Żogała). Tomasz Kot, który wcielił się w postać
Zbigniewa Religi, został wyróżniony w kategorii najlepsza
rola męska. Nagrody odebrały także Aneta Brzozowska
i Monika Jan-Łechtańska, które były odpowiedzialne za
charakteryzację. Film zdobył najwięcej najważniejszych
nagród w czasie trwania Festiwalu Filmowego w Gdyni.
– Dziękuję producentom, którzy w swoim szaleństwie postanowili powierzyć mnie reżyserię
tego filmu, obsadzie, ekipie (...). Mam nadzieję, że praca nad nim była niezwykłym przeżyciem,
niezwykłą zabawą – zwracał się do swojej ekipy reżyser filmu „Bogowie” Łukasz Palkowski.
– Opowiadamy o bohaterze, który walczy mimo wszystko. Nie sądziłem, że kiedykolwiek stanę
na tym podium, a mimo to się udało. To oznacza, że trzeba faktycznie walczyć, bo nie ma rzeczy
trudnych, są tylko czasochłonne – podkreślał tegoroczny laureat Złotych Lwów.
Rozwiązanie konkursów z nr 7-8 (77):
film DVD „Hotel Marigold” (hasło: MARIGOLD): Anna Kurzydem • płyta „I’m Not Bossy,
I’m The Boss” Sinead O’Connor (hasło: SINEAD): Dorota Stróżycka • książka „Dymna”
Elżbiety Baniewicz (hasło: DYMNA): Małgorzata Chanek • książka „Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął” Jonassona Jonasa (hasło: STULATEK): Maria Szymańska
Zapraszamy do udziału w naszych konkursach!
Wejdź na stronę: www.farmacjapraktyczna.pl
www.farmacjapraktyczna.pl
kultura
WYWIAD
Religa był
bohaterem
Rozmowa z Tomaszem
Kotem, odtwórcą roli
prof. Zbigniewa Religi
w filmie „Bogowie”.
źródło: materiały prasowe / fot. Copyright @ Fot. Jarosław Sosiński Watchout Productions NEXT FILM
Jak wyglądał moment
przyjęcia roli?
Początkowo miałem obawę, jak ekipa
podejdzie do tematu „Bogów”. Bałem się, że
temat będzie potraktowany powierzchownie
i zostanie spalony. Chciałem się upewnić, że
wszyscy poważnie podchodzą do sprawy.
Dowiedziałem się, że do zdjęć było jeszcze
pół roku, a w produkcji wszyscy podchodzili
do projektu bardzo rzetelnie. Kiedy człowiek
dowiaduje się, że ma takie warunki, to chce
zrobić wszystko, żeby tylko w takim filmie
zagrać.
Co zafascynowało Pana
w postaci Zbigniewa Religi?
Fascynacja rozpoczęła się, kiedy zaczęliśmy
przygotowania do filmu. Poznając Religę,
również wszystkie kontrowersje związane
z tą postacią, doszedłem do wniosku, że to
był bardzo odważny człowiek. Takiej odwagi
obecnie jest bardzo mało. Wszyscy żyją
według określonych przepisów i zasad. Religa
dzięki swojej odwadze tworzył nowe korytarze, którymi mógł podążać. Z jednej strony
dbał o swoje ego – to był Zbigniew Religa
i wszyscy o tym wiedzieli – ale z drugiej
strony, potrafił je schować, ponieważ widział
wyższy cel tego, co robił. Bardzo zafascynowało mnie, kiedy Religa usłyszał od szefa
kliniki na stażu, że w Polsce nie operuje się
nic więcej poza psami. Religa wtedy nie zareagował, ponieważ wiedział, że jego cel pobytu
tam był zupełnie inny. Stawiał wyższe wartości ponad swoje ego. Uświadomiłem sobie,
że był to człowiek z wielką misją. Nie zgodził
się na prowadzenie własnej kliniki za granicą,
ponieważ miał cel, który chciał zrealizować w
Polsce. Jego determinacja spowodowała,
że inni napędzali się jego projektem. Dostał
w Zabrzu klinikę, gdzie nie miał nic poza
gruzami. Przekonał do niej ludzi, którzy
właśnie wyjeżdżali na zagraniczne staże.
Z jednej z opowieści pielęgniarek, które
współpracowały z Religą usłyszałem, że
profesor miał swój siódmy zmysł. Kiedy
oprowadzał nowych pracowników po
budowanej klinice, szpital przypominał plac
budowy. Mimo tego, Religa opowiadał, gdzie
będą sale, a gdzie powstanie blok operacyjny.
Pielęgniarka nic nie mówiła, ale widać było,
że ma wątpliwości. Wtedy Zbigniew Religa
odwrócił się do niej i powiedział, żeby tak
nie wątpiła, bo to wszystko powstanie już w
przeciągu dwóch miesięcy. I powstało. O tym
opowiada nasz film.
Jak wspomina Pan rozmowy
ze współpracownikami
Zbigniewa Religi?
Przed samym rozpoczęciem filmu bardzo
pomógł mi prof. Marian Zembala. Dawał
każdemu z pracowników trzy minuty, aby
w tym czasie opowiedzieli mi o prof. Relidze.
Chodziło o wywołanie pierwszych skojarzeń.
To było dla nich bardzo spontaniczne.
Pojechałem do Zabrza na kilka dni, z niepewnością, czy dowiem się wszystkiego o Zbigniewie Relidze, a prof. Zembala wykonał za
mnie pracę zbierania informacji w przeciągu
trzech godzin. Prawdziwej energii dostałem
jednak, kiedy spotkałem pacjentów Religi
podpiętych do sztucznego serca, również
autorstwa profesora. To ogromna zewnętrzna
aparatura, która pompuje krew i jest cały czas
podłączona do serca. Obaj mężczyźni byli
już wielomiesięcznymi pacjentami szpitala.
Kiedy zobaczyłem ich szczere uśmiechy
i słowa „niech Pan zagra ładnie naszego
profesora”, poczułem że muszę to zrobić
dobrze. Dostałem energii, jakby dwa silniki
odrzutowca uruchomiły mi się za głową.
Czy Zbigniew Religa
był bohaterem?
Niewątpliwie Zbigniew Religa był bohaterem.
Był również niesamowicie utalentowanym
człowiekiem. Gdyby został managerem i żył
w dzisiejszych czasach, z pewnością byłby
w stanie stworzyć ogromną korporację. Jego
syn powiedział mi, że gdyby Zbigniew Religa
urodził się w Stanach Zjednoczonych, miałby
nieporównywalnie większe możliwości. Taka
postawa może natchnąć do tego, że czasami
warto zawalczyć i postawić na swoim. Religa
w swoim marszu do wyznaczonych celów
dostał setki znaków, które mówiły mu –
przestań. On wiedział, że można się temu
przeciwstawić, czuł, że swoją perspektywą
przeskakuje resztę. Dokonał niesamowitych
rzeczy w strasznie trudnych warunkach.
Warto zapamiętać taką postawę. Najbardziej
istotne było poznanie realiów, w których żył.
Najwięksi przeciwnicy Religi mówią, że to on
przyprowadził młodych do stołu operacyjnego. Wcześniej, kiedy funkcjonował system
profesorski, było to niemożliwe. Lekarz
mający 30 lat mógł jedynie czekać. U Religi
30-latek był już wykształconym lekarzem,
który walczy o życie ludzi, ponieważ tylko w
ten sposób można było zwiększyć efektywność całej służby zdrowia.
Co było dla Pana najtrudniejsze
w kreowaniu postaci Zbigniewa
Religi?
Ja najbardziej obawiałem się fizyczności –
jego ruchów, gestów, zachowania czy mimiki.
Bardzo bałem się, aby go nie przerysować.
Nie chciałem przesadzić.
Na ile jest to film istotny
dla młodego pokolenia?
Pomimo, że mamy ciągłość naszej historii,
świat bardzo przyśpieszył. W „Bogach”
opowiadamy o wydarzeniach sprzed 30 lat,
ale dla wielu młodych ludzi perspektywa jest
jeszcze bardziej odległa. Czasy, w których się
wychowałem, dla ludzi dekadę młodszych
ode mnie są postrzegane z perspektywy
muzeum. Widziałem to na planie, kiedy
osoby, z którymi współpracowałem zachwycały się scenografią – telefonami, meblami
czy papierosami z tamtej epoki. Dla nich ten
film jest portretem tamtych trudnych czasów.
Do obejrzenia filmu zaprasza mecenas
filmu „BOGOWIE” – producent leku
farmacja praktyczna 10/2014
49
REKLAMA
krzyżówka
ŻUR/197/10-2014
Rozwiązaniem krzyżówki z nr 7-8 (77) „Farmacji Praktycznej” jest hasło: VENOSAN FIX NATURALNA ULGA DLA NÓG.
Torebki otrzymują: Sebastian Janus, Marcin Gackowski, Joanna Kałużna, Hanna Rybak, Barbara Pokrzywa,
Renata Machera, Adrian Orłowski, Joanna Borkowska-Hamelik, Paulina Bocheńska i Katarzyna Mądra.
Litery z ponumerowanych pól utworzą rozwiązanie:
1
2
3
4
5
18
19
20
21
22
1
23
6
24
7
25
8
26
9
10
27
11
28
12
29
30
13
14
15
16
17
31
32
33
34
35
36
!
1
1. Marka Żuravit. Dane IMS DataView, MAT VALUE 7/2014
Osoby, które nadeślą prawidłowe rozwiązanie krzyżówki, mają szansę otrzymać 1 z 15
zestawów kosmetyków ufundowanych przez producenta suplementu diety ŻURAVIT®.
Rozwiązanie krzyżówki prosimy przesłać do 23.11.2014 r. na adres: Valkea Media S.A., ul. Elbląska 15/17,
01-747 Warszawa, z dopiskiem: „Farmacja Praktyczna” lub na adres e-mail: [email protected].
Regulamin konkursu dostępny jest na stronie www.farmacjapraktyczna.pl.
Imię i nazwisko:
.........................................................................................................................................................................................
Dokładny adres:
.........................................................................................................................................................................................
e-mail:
.........................................................................................................................................................................................
Telefon:
.........................................................................................................................................................................................
Informujemy, że podane dane osobowe przetwarzane będą przez Polpharma Biuro Handlowe Sp. z o.o., z siedzibą w Warszawie
przy ul. Bobrowieckiej 6, zgodnie z ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. 2002 r. Nr 101 poz. 926 ze zm.)
w celu informowania o produktach i usługach spółek należących do Grupy Polpharma.
Każda osoba ma prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Podanie danych jest dobrowolne.
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Polpharma Biuro Handlowe Sp. z o.o. w określonych powyżej celach*.
Wyrażam zgodę na otrzymywanie informacji handlowych drogą elektroniczną*.
Data: ...........................................
Podpis: ..............................................................................
*) Należy skreślić w przypadku niewyrażenia zgody.
50
farmacja praktyczna 10/2014
www.farmacjapraktyczna.pl
*Lider IMS 03G MAT/07/2014
RAN-MAX/275/08-2014
Ranigast MAX (Ranitidinum). Skład i postać: 1 tabletka powlekana zawiera 150 mg ranitydyny w postaci chlorowodorku. Wskazania: Objawowe leczenie dolegliwości żołądkowych nie związanych
z chorobą organiczną przewodu pokarmowego: niestrawność (dyspepsja), zgaga, nadkwaśność, ból w nadbrzuszu. Dawkowanie i sposób podawania: Preparat wskazany jest w doraźnym leczeniu
dolegliwości dyspeptycznych u pacjentów w wieku powyżej 16 lat. W przypadku wystąpienia objawów niestrawności zwykle stosuje się 1 tabletkę 150 mg na dobę. W razie nawrotu dolegliwości można
zastosować 1 tabletkę 150 mg 2 razy na dobę. Dobowa dawka leku nie powinna być większa niż 300 mg (2 tabletki). Tabletkę należy połknąć w całości, popijając niewielką ilością wody. Preparatu
nie należy stosować dłużej niż 2 tygodnie. Jeśli dolegliwości nie ustępują po 2 tygodniach leczenia, należy bezzwłocznie zwerykować diagnozę. Dawkowanie w niewydolności nerek: U pacjentów
z niewydolnością nerek (klirens kreatyniny mniejszy niż 50 ml/min) wydalanie ranitydyny może być zmniejszone, co może prowadzić do zwiększenia jej stężenia w surowicy krwi. Hemodializa zmniejsza
stężenie ranitydyny w surowicy. U pacjentów przewlekle dializowanych należy podać ranitydynę w dawce 150 mg bezpośrednio po dializie. Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na ranitydynę lub
którąkolwiek substancję pomocniczą. Nie stosować u dzieci w wieku poniżej 16 lat. Ostrzeżenia i zalecane środki ostrożności: Leczenie antagonistami receptora histaminowego H2, w tym m.in.
preparatem Ranigast MAX, może maskować objawy raka żołądka i opóźniać właściwe rozpoznanie. Ranitydyna jest wydalana głównie przez nerki, dlatego u pacjentów z niewydolnością nerek należy
odpowiednio zmniejszyć dawkę dobową leku. Ranitydyna jest metabolizowana w wątrobie, dlatego podczas stosowania leku u pacjentów z niewydolnością wątroby należy zachować ostrożność.
Pacjenci, którzy stosują równocześnie niesteroidowe leki przeciwzapalne i ranitydynę powinni być systematycznie kontrolowani. Dotyczy to szczególnie pacjentów w podeszłym wieku oraz pacjentów
z chorobą wrzodową w wywiadzie. Istnieją nieliczne doniesienia sugerujące, że ranitydyna może wywołać ostre napady porrii. Dlatego należy unikać stosowania leku u pacjentów z ostrą porrią
w wywiadzie. Pacjenci w podeszłym wieku: w badaniach klinicznych na grupie pacjentów powyżej 65 lat, stopień wyleczenia choroby wrzodowej i występowanie objawów niepożądanych, nie różniły się
od pacjentów w młodszym wieku. U pacjentów, u których objawom niestrawności towarzyszą trudności w połykaniu, utrzymujące się bóle brzucha lub zmniejszenie masy ciała produkt leczniczy może
być stosowany tylko po konsultacji z lekarzem. Stwierdzono, że w pewnych grupach pacjentów, jak osoby w podeszłym wieku, chorzy z cukrzycą lub z zaburzeniami odporności może istnieć zwiększone
ryzyko zachorowania na zapalenie płuc, w okresie wzmożonego nasilenia przypadków tej choroby. W dużych badaniach epidemiologicznych wykazano, ze w takich okolicznościach ryzyko względne (RR)
zachorowania na zapalenie płuc u osób aktualnie przyjmujących leki z grupy antagonistów receptora H2, w porównaniu z osobami, które przerwały leczenie, zwiększa się o 1,82 (1,25 - 2,64 przy przedziale
ufności CI 95%). Tabletki powlekane Ranigast MAX, 150 mg zawierają również żółcień pomarańczową (E 110), która może powodować reakcje alergiczne. Działania niepożądane: Działania niepożądane
obserwowane w czasie leczenia ranitydyną podano poniżej. W wielu przypadkach nie wykazano związku przyczynowego między stosowaniem ranitydyny a wystąpieniem tych objawów. Zaburzenia krwi
i układu chłonnego: Bardzo rzadko: Zmiany w obrazie krwi (leukopenia, trombocytopenia), zwykle przemijające. Agranulocytoza lub pancytopenia, czasami z hipoplazją lub aplazją szpiku. Zaburzenia układu
immunologicznego: Rzadko: Reakcje nadwrażliwości (pokrzywka, obrzęk naczynioruchowy, gorączka, skurcz oskrzeli, niedociśnienie i ból w klatce piersiowej). Bardzo rzadko: Wstrząs analaktyczny.
Działania te występowały po pierwszej dawce. Zaburzenia psychiczne: Bardzo rzadko: Przemijające stany splątania, depresja i omamy, szczególnie u pacjentów ciężko chorych lub pacjentów
w podeszłym wieku. Zaburzenia układu nerwowego: Bardzo rzadko: Bóle głowy (czasami silne), zawroty głowy i przemijające zaburzenia dotyczące ruchów mimowolnych. Zaburzenia oka: Bardzo rzadko:
Przemijające niewyraźne widzenie, prawdopodobnie w wyniku zaburzenia akomodacji oka. Zaburzenia serca: Bardzo rzadko: Tak jak w przypadku innych antagonistów receptora H2 bradykardia i blok
przedsionkowo-komorowy. Zaburzenia naczyniowe: Bardzo rzadko: Zapalenie naczyń. Zaburzenia żołądka i jelit: Niezbyt często: Ból brzucha, zaparcia, nudności, (objawy te ustępują w czasie trwania
leczenia). Bardzo rzadko: Ostre zapalenie trzustki. Biegunka. Zaburzenia wątroby i dróg żółciowych: Rzadko: Przemijające zmiany aktywności enzymów wątrobowych. Bardzo rzadko: Zapalenie wątroby
(komórkowe, kanalikowe lub mieszane) przebiegające z żółtaczką lub bez, zwykle przemijające. Zaburzenia skóry i tkanki podskórnej: Rzadko: Wysypka skórna. Bardzo rzadko: Rumień wielopostaciowy,
wypadanie włosów. Zaburzenia mięśniowo-szkieletowe i tkanki łącznej: Bardzo rzadko: Bóle mięśni i bóle stawów. Zaburzenia nerek i dróg moczowych: Rzadko: Podwyższenie stężenia kreatyniny (zwykle
niewielkie; normalizuje się w czasie trwania leczenia). Bardzo rzadko: Śródmiąższowe zapalenie nerek. Zaburzenia układu rozrodczego i piersi: Bardzo rzadko: Przemijająca impotencja. Ginekomastia.
Mlekotok. Podmiot odpowiedzialny: ZF Polpharma S.A. Pozwolenie na dopuszczenie do obrotu nr 10191 wydane przez MZ. Dodatkowych informacji o leku udziela: Polpharma Biuro Handlowe Sp. z o.o.,
ul. Bobrowiecka 6, 00-728 Warszawa, tel. +48 22 364 61 00; fax. +48 22 364 61 02. www.polpharma.pl. Lek dostępny bez recepty. ChPL z dnia 17.04.2012 r.
krzyżówka
52
farmacja praktyczna 10/2014
52
farmacja
praktyczna 2/2013
www.farmacjapraktyczna.pl

Podobne dokumenty