Materiały prasowe Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski

Transkrypt

Materiały prasowe Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski
Materiały prasowe Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski
FUTURE PERFECT
Contemporary Art From Germany
CZAS PRZYSZŁY DOKONANY
Współczesna sztuka z Niemiec
1.02 - 21.04.2014
Kuratorzy: Angelika Stepken, Philipp Ziegler
Opisy prac
Wystawa FUTURE PERFECT. WSPÓŁCZESNA SZTUKA Z NIEMIEC prezentuje filmy, fotografie,
rzeźby, obiekty, kolaże i malarstwo szesnaściorga artystów, którzy zajmują się wyobrażeniami
przyszłości i spekulacjami na temat dalszego obrotu dziejów. Tytuł wystawy odnosi się do formy
czasownika wyrażającej czynność dokonaną w przyszłości – kiedy będzie już po czymś. Z tego punktu
widzenia wystawa prowokuje pytanie: skoro przyszłość można postrzegać już jako zamkniętą
przeszłość, to jak możemy jeszcze snuć wizje i spekulacje, a także odchodzić od utartych schematów
myślenia?
Możliwość spekulowania, wyrażania własnych zamierzeń, oczekiwań i obaw oraz ich spożytkowania
jako pobudki do działania jest spoiwem dla społeczeństw. Dzisiaj jednak przyszłość postrzega się
coraz bardziej jako koncepcję krytyczną. Nawet przyszłość nieodległą, mimo postępującej cyfryzacji i
zwiększonej mobilności, trudno antycypować i nie sposób wypowiadać się o przyszłości z
przekonaniem, tak by ukształtować wspólny pogląd. Na przykład upadek muru berlińskiego i koniec
myślenia w kategoriach bloków politycznych pociągnęły za sobą nie tylko globalizację świata
ekonomicznego, lecz także zanik wielu europejskich wyobrażeń i unieważnienie myślowych
schematów. Jednak przyszłość to również koncepcja emancypacyjna. Zwłaszcza na południowych
wybrzeżach Morza Śródziemnego społeczeństwa obywatelskie, domagają się teraz przyszłości dla
siebie i realizują te żądania mimo potężnych przeszkód. Wystawa Future Perfect daje asumpt do
refleksji nad obietnicami przyszłości. Czy potrafimy jeszcze dojść do porozumienia w kwestii czasu
przyszłego dokonanego? Jakie stanowiska zajmują artyści obcując z tworzywem, formą, imaginacją i
narracją? Jakie przemyślenia mają na temat przeszłości? Gdzie upatrują możliwości działania?
Artyści biorący udział w wystawie: Nairy Baghramian, Kerstin Brätsch, Adele Röder (DAS
INSTITUT), Mariana Castillo Deball, Dani Gal, Cyprien Gaillard, Annette Kelm, Jutta Koether,
Armin Linke, Antje Majewski, Henrik Olesen, Yorgos Sapountzis, Nora Schultz, Nasan Tur, Danh
Vo, Clemens von Wedemeyer.
Kuratorzy: Angelika Stepken, Philipp Ziegler
Wystawie towarzyszy opublikowany nakładem Verlag für moderne Kunst dwujęzyczny, niemieckoangielski katalog z tekstami następujących autorów: Jennifer Allen, Dirk Baecker, John Beeson,
Patrizia Dander, Hans-Jürgen Hafner, Kito Nedo, Elke aus dem Moore, Susanne Pfeffer, Bert
Rebhandl, Angelika Stepken, Joseph Vogel, Astrid Wege, Adnan Yıldız i Philipp Ziegler.
Nairy Baghramian (ur. 1971 w Isfahanie) w swoich rzeźbach, fotografiach oraz instalacjach
przestrzennych cytuje wytworzony przez nowoczesność repertuar form, wskazując na całe zespoły
zagadnień historycznych, społeczno-politycznych oraz estetycznych. Jej praca Ulubione miejsca /
Privileged Points (2011) pod postacią trzech różnobarwnych, niedomkniętych metalowych obręczy,
wytycza miejsca przywodzące na myśl zarówno instytucjonalne przestrzenie wystawowe z ich
praktyką wieszania eksponatów, jak i możliwe punkty obserwacyjne, które widz może przyjąć wobec
rzeźby. Chodzi tutaj o znaczenia zmienne w czasie i przestrzeni, przypisywane określonym miejscom i
antymiejscom.
1
Mariana Castillo Deball (ur. 1975 w mieście Meksyk) jest zainteresowana tym, jak określony obiekt
może przez dany okres czasu zaistnieć w rozmaitych kontekstach. W serii rzeźb Uncomfortable
Objects z papier mâché artystka śledzi zachowanie porośli takich jak orchidee i bromelie, które
porastają inne rośliny, nie są jednak pasożytami. Rzeźby te pokryte są obrazami, które Deball
zgromadziła w ciągu ostatnich dwóch lat, zbierając doświadczenia antropologiczne, muzealne i
karnawałowe w Brazylii. Artystka koncentruje się na obrzędach i świętach, co wyjaśnia wybór
tradycyjnej techniki, jaką jest papier mâché. Jest on używany do rekwizytów używanych podczas
karnawału oraz innych świąt, łatwo go wyprodukować, zastosować i wyrzucić, co czyni go niemal
artykułem jednorazowego użytku. Rysunek ścienny odnosi się do obrazów, jakie artystka widziała w
londyńskim Warburg Institute.
Yorgos Sapountzis (ur. 1976 w Atenach) w swoich pracach często obiera za punkt wyjścia
monumenty i struktury w przestrzeni publicznej, które na pewien czas zbiorowo aktywizuje.
Performanse te są nagrywane i później razem z tekstylnym materiałem danej akcji, pod postacią
instalacji, znajdują miejsce w pomieszczeniach wystawowych. W materiale filmowym Fast Cast Past
(2011) widać dwie rzeźby niemieckiego rzeźbiarza Richarda Scheibego stojące w berlińskiej
przestrzeni miejskiej. Pierwsza z nich, z 1935 roku, ucieleśnia pojęcie Herrenmensch, druga,
powojenna, stoi przy Miejscu Pamięci Niemieckiego Ruchu Oporu w Trzeciej Rzeszy. Rzeźbę starszą
Yorgos Sapountzis pokrył w ramach swojego performansu kolorowymi materiałami i zrobił jej
odlewy, po czym, w ostatnim ujęciu filmu, stanął przy rzeźbie późniejszej.
Obydwa wielkoformatowe obrazy Jutty Koether (ur. 1958 w Kolonii) noszą tytuł Klucz berliński.
Jest to specjalny rodzaj klucza, który w starym budownictwie otwiera drzwi tylko wtedy, kiedy potem
zamknie się je za sobą. Tytuł ten nawiązuje do niepublikowanego eseju francuskiego filozofa i
socjologa Brunona Latoura o „silnej presji i wymaganiach przedmiotów”. Obrazy Koether odnoszą się
jednak nie tylko do przedmiotu i jego dyscyplinujących wymagań, ale także przytaczają historyczne
cytaty znane z berlińskich muzeów: autoportret Poussina, rzeźbę egipską. Stawiają wymagania,
sugerują piękno i obcość, estetycznie przyciągają i odpychają zarazem, chcą być rozszyfrowane i
jednocześnie stawiają opór. Są malarstwem o malarstwie, równie sceptycznie, co wymagająco
podejmują temat malującego podmiotu i malowania jako przedmiotu. Poza malarstwem Jutta Koether
zajmuje się także performansem, filmem, muzyką i uprawia działalność publicystyczną.
Danh Vo (ur. 1975 w Wietnamie) prezentuje dwie prae, które w dużym i małym formacie ukazują
splot historii jednostki z interesami i systemami politycznymi. List, który na życzenie artysty kolejne
razy przepisuje jego ojciec, to reprodukcja intymnego listu pożegnalnego, który do swojego ojca
skierował Jean-Théophane Vénard, misjonarz, stracony w 1861 roku. Obok leżą lub oparte są o ścianę
dwa fragmenty gigantycznej, ważącej 31 ton pracy We The People (2011–2013). Polega ona na tym,
że Danh Vo w skali 1:1 odtworzył z miedzi cienką, dwumilimetrową „skórę” nowojorskiej Statui
Wolności, po czym rozkawałkował. W ten sposób każda część z osobna staje się pomnikiem złamanej
obietnicy. „Punkt wyjścia to dla mnie marzenia, które pierzchają, złudzenia”, mówi Danh Vo.
„Podtrzymywanie tych marzeń jest dla rządów sposobem na ludzi, którzy nie mają nic poza
marzeniami. To takie poskramianie ludzi, uciszanie ich jakąś przyszłościową obietnicą.”
Malarka Antje Majewski (ur. 1968 w Marl) zrealizowała w 2011 roku imaginacyjne, surrealne
muzeum rzeczy – Świat gimel – multimedialny projekt, nad którym pracowała przez dwa lata
prowadząc poszukiwania, odbywając podróże, współpracując z innymi i malując. Prześledziła
siedem obiektów pod kątem ich znaczenia i sposobu reprezentacji w rozmaitych kontekstach
kulturowych, na różnych kontynentach. Obiekty te zdobywała przeważnie w podróży – na przykład
roślinę cytronu o nazwie Ręka Buddy, okruch meteorytu z Chin albo ususzoną żółtnicę pomarańczową
z Oklahomy. Historie, które pozwoliły przemówić tym obiektom, stworzyły w efekcie swego rodzaju
muzeum rzeczy zawierające filmy wideo, wywiady, malarstwo, a także prace zaprzyjaźnionych
artystów. Trzyczęściowa praca Entity (2009) stanowi samodzielny fragment pochodzący z projektu
Świat gimel. Ususzony owoc jako obiekt, malarski portret nadnaturalnej wielkości i ceremonię jego
przekazania Antje Majewski włącza w fikcyjny scenariusz „Relacji z wizyty w dziale dydaktycznym
2
Muzeum Hermeneutyki Stosowanej w Bielefeld 11 sierpnia 2117 roku”, kiedy to między innymi pada
pytanie: jaka będzie rola sztuki w przyszłości?
Kerstin Brätsch (ur. 1979 w Hamburgu) i Adele Röder (ur. 1980 w Dreźnie) są autorkami trzech
prac na wystawie. Od 2007 r. współpracują one pod szyldem DAS INSTITUT, fikcyjnej „agencji
importu i eksportu”, która służy artystkom do promocji i sprzedaży własnych dzieł, rozumianych
przez nie jako radykalna symbioza różnych widoków współczesności. Poliestrowe malowidła Kerstin
Brätsch to tymczasowe obiekty malarskie, trzyczęściowe obrazy na folii w różnych kombinacjach
składane w obraz pojedynczy. Wielkoformatową podświetloną skrzynię, w której obrazy prezentują
się jak na witrynie sklepowej, pojmuje Brätsch jako hospital for painting – „laboratorium, w którym
obraz poddawany jest sekcji”. Adele Röder posługuje się mediami cyfrowymi i generuje z narzędzi
software’owych obrazy będące jak gdyby niematerialnymi, tymczasowymi ekranami o charakterze
spekulatywnym. Takie systemy znaków artystka przenosi także na materiały i tapety. We wspólnej
pracy „Viola / Viola Ghost” zlewają się w jedno fantastyczne i historyczne autoportrety i portrety
malarskie. Tę serię przeźroczy artystki rozumieją jako „kompleksową rozprawę i punkt widzenia w
kwestiach fotografii, malarstwa, obiektu, ciała, ról płciowych i gender, reklamy, biżuterii i
wzornictwa, komiksu, charakteru i groteski, jako deformującą iluzję, trompe-l’œil”.
W filmie Alpi (2011) Armina Linkego (ur. 1966 w Mediolanie) precyzyjnie kadrowane obrazy i
sekwencje ukazują Alpy jako globalną scenę złożonych relacji społecznych, ekonomicznych i
politycznych. Płaszczyzny obrazu i dźwięku są bardzo specyficznie dopasowane. Montaż obrazu
podąża tutaj za dźwiękiem i między innymi dlatego sprawia wrażenie tak surowego. Film nakręcony
został bez obiektywu szerokokątnego, kamera obejmowała scenerie statycznie. W tym filmie o Alpach
zobaczyć można coraz to inne filmy, które reprodukują krajobraz, prezentują go albo rekonstruują w
formie modeli, biorąv w nawias stereotyp, jakim są horyzont i panorama. Poza tym obejrzeć można
pochodzące z archiwów Armina Linkego widoki krajobrazów Egiptu, Chin, Pakistanu, Etiopii,
Hiszpanii itd. Ukazują one globalne przestrzenie oraz ich użytkowanie, na nowo wykorzystują
typologie obrazów znane z historii sztuki, a zarazem zwracają uwagę na medium, w jakim same
powstały. Zależnie od wielkości aparatu widać, że papier jest nośnikiem zdjęcia bądź jego ramą.
Zagadnienia swobody pojedynczego człowieka, jego decyzji i jego retoryki używanej w systemach
społecznych i politycznych w sposób najbardziej dosłowny podejmuje film Próba (The Test, 2008)
Clemensa von Wedemeyera (ur. 1974 w Getyndze). Widać w nim kulisy imprezy przedwyborczej i
otoczonego pomocnikami głównego bohatera, który powtarza sobie tekst przemówienia. Tekst jest
„nieodpowiedni”, co sugeruje, że mówca zamierza porzucić rytuały politycznej reprezentacji.
Wychodzi on na estradę, słychać aplauz. Bez odpowiedzi pozostaje jednak pytanie, czy zbiera oklaski
za tę rezygnację, czy za powrót do racjonalności politycznej. Film jest pętlą i stanowi dyskretne
odrzucenie nieodpowiedniego systemu politycznego. Medium zapisu, jakim jest film, polega na tym,
że likwiduje nieodwracalność czasu. Clemens von Wedemayer, wykorzystując ten potencjał,
kwestionuje nasz udział w historii/historiach oraz jej/ich wpływ na ludzi i wydarzenia.
Annette Kelm (ur. 1975 w Stuttgarcie) jest fotografką. Używane przez nią motywy zdają się często
pochodzić z zasobów historycznych, które nie są objaśniane czy komentowane, raczej przenoszone
na klasyczne gatunki, takie jak martwa natura, fotografia obiektu, krajobrazu, architektury i portret
fotograficzny. W serii Drift Wood Lamp (2010) Kelm zajmuje się dziwacznymi obiektami z lat
pięćdziesiątych, łączącymi przyniesione przez wodę korzenie cyprysa i elektryczność w tradycyjne
lampy. Motywy obecne na jej zdjęciach analogowych, często niejednoznaczne w wymowie, mają
złożone odniesienia kulturowe. Artystka chętnie ustawia przed obiektywem pojedyncze obiekty i
reprodukuje ich obcość, niczym w martwej naturze, jak gdyby wywodziły się z innych czasów i
kultur.
Prace Henrika Olesena traktują o cudzym i własnym ciele, o tworzeniu ciała i przestrzeni wokół
niego. Olesen (ur. 1967 w Esbjerg, Dania) poświęcił kilka cykli swoich dzieł Alanowi Turingowi
(1912-1954), wynalazcy kodu binarnego i pionierowi ery komputerowej. W edycji kolaży A. T.
(2012) unaocznia, jak brutalnie i tragicznie dualna abstrakcja naruszyła fizyczną i umysłową
3
integralność matematyka. Turing prowadził badania fundamentalne dla technologii informacyjnej i
komputerowej oraz dla biologii teoretycznej. Podczas drugiej wojny światowej miał znaczące zasługi
przy złamaniu niemieckich szyfrogramów. W 1952 roku z powodu swojej homoseksualności poddany
został przymusowemu leczeniu psychiatrycznemu oraz „chemicznej kastracji”; nie pozwolono mu
dalej pracować dla tajnych służb. Ostatecznie zachorował na depresję i popełnił samobójstwo.
Dopiero w roku 2009 brytyjski premier Gordon Brown w imieniu rządu oficjalnie przeprosił za
ówczesne „straszliwe potraktowanie” Turinga.
Nora Schultz (ur. 1975 we Frankfurcie) wykorzystuje znalezione materiały budowlane, które zestawia
ze sobą w kruchej równowadze formalnej, tak jakby stanowiły część jednego, niedającego się
zamknąć pomysłu twórczego. Interesuje ją to, jak działania mogą rzeźbiarsko i przestrzennie
artykułować się w materiale, nie zastygając w formie zamkniętego dzieła. Metafora maszyny pozwala
artystce potraktować rzeźbę jako produkt i producenta jednocześnie. Discovery of the Primitive (2011)
to rodzaj prostej maszyny drukarskiej – metalowa krata, która na nośnikach obrazu może odbić samą
siebie albo inny materiał. Druki te stają się składnikiem dzieła i sporządzać je może zarówno artystka
na zasadzie performansu, jak i inna osoba - po uprzednim uzgodnieniu.
Dani Gal (ur. 1975 w Jerozolimie) posługuje się dokumentami historycznymi. Bada to, jak ich
wizualna i akustyczna warstwa informacyjna utrwala naszą wiedzę i wizję dziejów, a także
konfrontuje te dokumenty z samodzielnie wyszukanymi materiałami. W interaktywnej instalacji
dźwiękowej Architecture Regarding the Future of Conversations (2008) odtwarzane są obie strony
amerykańskiej winylowej płyty długogrającej z wypowiedziami renomowanych architektów z lat
pięćdziesiątych. Dani Gal odwrócił tutaj oryginalny tytuł płyty - Conversations Regarding the Future
of Architecture - aby chodziło nie o przestrzeń architektury, ale komunikacji. Kiedy zwiedzający
wystawę poruszają się w pomieszczeniu, odtwarzacze nadają tym nagraniom audio inną głośność i
tempo. Im więcej osób podejdzie do cokołów z gramofonami, tym bardziej zniekształcony staje się
dźwięk, a tekst wypowiedzi – mniej zrozumiały.
Nasan Tur (ur. 1974 w Offenbach) sporządził tak zwane Backpacks (Plecaki, 2006) – zestaw, który
zwiedzający mogą wypożyczać i używać w przestrzeni publicznej wedle życzenia i potrzeby: do
celów demonstracji albo sabotażu, do przemówienia, kibicowskiego rytuału bądź gotowania. Praca ta
oferuje swego rodzaju narzędzia mające uaktywnić biernego widza i zachęcić go do działań
publicznych. Natomiast późniejsza wersja pokazywanych „Demo-Kits” oferuje krytycyzm w wersji de
luxe – niczym w minimalistycznej instalacji seryjnej wiszą tutaj w równym szeregu drewniane listwy i
polerowane pręty metalowe, owinięte eleganckim materiałem. Przy każdym zwiniętym banerze czeka
puszka barwnego sprayu, przymocowana szykowną kolorową taśmą. Są to obiekty estetyczne, które
ukazują hermetyczność procesu przetwarzania rzeczy przez rynek sztuki. W równie zabawnych co
przewrotnych nagraniach wideo, malowidłach ściennych oraz instalacjach Nasan Tur snuje
nieodmiennie refleksję nad relacją między widzem a dziełem sztuki w przestrzeni publicznej.
Cyprien Gaillard (ur. 1980 w Paryżu) zyskał rozgłos dzięki efektownym fotografiom i filmom
wideo mówiącym o rozpadzie i niszczeniu modernistycznej architektury i kultury. Film Artefacts
(2011), poświęcony Babilonowi, mitycznemu miastu leżącemu w dzisiejszym Iraku, pokazuje zdjęcia
bramy Isztar w berlińskim Muzeum Pergamońskim oraz miejsca kultu na pustyni, a także nowe
budownictwo – wszystko to będące dziedzictwem człowieka. Gaillard filmował najstarszą metropolię
przy użyciu najnowszej technologii – iPhone’a, z którego później przekopiowano zdjęcia na format 35
milimetrów. W tym samym roku w berlińskiej galerii Kunst-Werke zapraszał do świątyni piwnej pod
nazwą The Recovery of Discovery. Pomieszczenie wystawowe zajmowała potężna piramida z puszek,
które zwiedzający mogli brać i spożywać z nich piwo, tym samym rozbierając całą rzeźbę.
Równolegle do prac filmowych oraz do instalacji Gaillarda powstają jego kolaże w pocztówkowym
formacie, które zamieniają scenerie miejskie w miejsca archeologiczne i łączą w sobie warstwy
zniszczenia i znikania, unaocznienia i wyobrażenia.
4