Viridis 12 - Magazyn Ogrodniczy VIRIDIS
Transkrypt
Viridis 12 - Magazyn Ogrodniczy VIRIDIS
57 JAK SMAKUJE WIOSNA ? 26 SOWIECKIE PODARUNKI BASOWA KUCHNIA 59 MAGAZYN CENTRÓW OGRODNICZYCH MARZEC KWIECIEŃ VIRIDIS 2 2013 (12) (12) ISSN 2082-8829 Naturalnie w Ogrodzie GODZINA DLA ZIEMI 36 28 6 KROKÓW DO WIOSNY 6 WWW.MAGAZYNVIRIDIS.PL OD REDAKCJI Gdy kartki kalendarza obwieszczają nadejście wiosennych miesięcy, w naszym życiu ma miejsce dziwna anomalia – mimo że dni są coraz dłuższe, my mamy coraz mniej czasu. Zajęci grabieniem trawnika, przycinaniem krzewów i nawożeniem rabat, dwoimy się i troimy, by na wszystko wystarczyło dnia. Mamy nadzieję, że pośród licznych obowiązków znajdą Państwo odrobinę czasu na lekturę naszego pisma, a naprawdę jest co poczytać! Bardzo obszerny „Poradnik Sezonowy” pozwoli Państwu z łatwością przebrnąć przez pracowity początek sezonu, fachowcy udzielą wielu pomocnych rad, a dzięki uprzejmości Kampinoskiego Parku Narodowego, będziecie mieli niepowtarzalną możliwość poznania tego niezwykłego miejsca w towarzystwie dostojnego łosia. Gdy zmęczeni podróżą zechcecie zregenerować siły, Janek Paszkowski – finalista programu MasterChef – specjalnie dla Was przygotuje smakowity deser bananowy, którym będziecie się mogli delektować wsłuchani w awangardowe brzmienia The Velvet Underground&Nico. Chwile wytchnienia z pewnością zagwarantuje Wam również, proponowana przez nas książka Marii Nurowskiej. Wetując kolejne kartki powieści, będziecie mieli niepowtarzalną okazję stanąć oko w oko z dziką, bieszczadzką przyrodą. To wszystko, a nawet i trochę więcej, w najnowszym numerze Viridis. Zachęcamy do lektury. Redakcja VIRIDIS DWUMIESIĘCZNIK WYDAWCA: KROKUS UL. KAZIMIERZA WIELKIEGO 58 32-400 MYŚLENICE ® MAGAZYN VIRIDIS OGRODNICZY ADRES REDAKCJI UL. KAZIMIERZA WIELKIEGO 58 32-400 MYŚLENICE Tel. 12 372-11-01 [email protected] REDAKTOR NACZELNY TOMEK JANOW [email protected] Tel. 516-034-095 REDAKTOR PROWADZĄCY KATARZYNA MARCINKIEWICZ I PORADNIK SEZONOWY 4.Dwa miesiące w ogrodzie, Z-jak Ziemia 5. Na dobry początek 6-7. 6 kroków do wiosny 8. Iglaki na balkonie 9. Kiedy przesadzać? 10.Startujemy z warzywnikiem 13. Kwiaty Bacha 14-15. Roślina prawdę Ci powie o sobie... 16. Rabata w cieniu 18-19. Niewiarygodnie bratki 20. Cięcie krzewów owocowych 21. Jabłonie do Twojego ogrodu 22. Kosiarka na wiosennym przeglądzie 23. Wiosna na trawniku 24.-25. Koszyczek pełen symoli II JAK DOBRZE MIEĆ SĄSIADA 26-27. Sowieckie podarunki 28-29. Godzina dla ziemi 29-30. Pierwszy pająk III PASIKONIK 1.WIOSENNE POWROTY 2-3.PRZYGODA WILKA AMBARASA 4.Krzyżówka, Rozwiązania IV PORADY FACHOWCÓW 35. Dobre Rady Pana Romana 36-37. Naturalnie w Ogrodzie 38. Nawozimy na zielono 39. Zaufaj fachowcom 40. Nietypowe dekoracje ogrodowe V GDZIE NA WEEKEND ? 42-44. Na spacerze z łosiem 45-47. W obiektywie - GARDENIA VI VIRIDIS POLECA FELIETONY Tymon Crawl 48. W wiosennym klimacie, 49. 3x TAK Dla porządku 50. Tarasowe dylematy 51. NOWOŚCI 2013 52. Białe szaleństwo. Mniej wysiłku większe efekty 55. NOWOŚCI 2013 OPRACOWANIE GRAFICZNE I SKŁAD JöTTE-Graphics VII VIRIDIS ZDROWIE [email protected] SEKRETARZ REDAKCJI KATARZYNA DRAB [email protected] DRUK LIV.pl OSOBY WSPÓŁPRACUJĄCE: Hanna i Andrzej Antoszczuk, Adam Chajęcki, Roman Berkowski, Witold Czuksanow, Teresa Góral, Jerzy Kalisiak, Kasia Kapias, Alicja Kołakowska, Stanisław Komperda, Robert Lenert, Mariusz Lewandowski, Łukasz Niemojewski, Michał Nimiro, Piotr Nowak, Jan Paszkowski, Małgorzata Rosa, Agnieszka i Radek Szymscy, Bożena Sibers, Halina Śnieżek-Wilk, Anna Smęda, Joanna Wołejszo, Maciej Wołkowicz, Sylwester Zelek, Danuta i Bolesław Złoccy, Sebastian Żulicki. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania nadesłanych tekstów. Redakcja zastrzega sobie prawo do odmowy publikacji reklam bez podania przyczyny. 56. Viridis zdrowie - Ogród dla alergika 57. Viridis zdrowie - Jak smakuje wiosna? 58. Viridis zdrowie - Ziołowo czyli zdrowo VIII ROZRYWKA 59. Basowa Kuchnia Janka Paszkowskiego 60. Bananowiec,The Velvet Underground & Nico 61. Lou Reed, Andy Warhol, „Noli me tangere” 62. Krzyżówka, Rozwiązania, Nagrody PORADNIK SEZONOWY DWA MIESIACE NIE W OGRODZIE ZAPOMNIJ Przygotowujemy się do nadchodzącego sezonu: robimy zakupy. Jeżeli zdecydowaliśmy się na własną rozsadę, do skrzynek bądź multipalet wysiewamy: sałatę masłową, brokuła, poziomki, paprykę oraz pomidory. Sympatyków ozdobnego ogródka kwiatowego, zachęcamy do przygotowania rozsady kwiatów jednorocznych: żeniszka, goździków Chabaud, lobelii, szałwii, lwiej paszczy, werbeny. Przy sprzyjającej pogodzie w końcu marca można rozpocząć uprawę ziemi i wysiew do gruntu nasion: szpinaku, pietruszki korzeniowej i naciowej, marchwi wczesnej, kopru, grochu o nasionach gładkich, rzodkiewki. Można sadzić czosnek i dymkę. Jeżeli zdecydowaliśmy się na jesienny siew warzyw, zagony przykrywamy folią lub agrowłókniną przyspieszającą kiełkowanie. Tniemy i prześwietlamy drzewa i krzewy kwitnące na jednorocznych pędach (oprócz róż). Przygotowujemy stanowisko pod wiosenne sadzenie drzew i krzewów. Rozpoczynamy wiosenną pielęgnację trawnika: dokładnie go grabimy, wykonujemy aerację i wertykulację. Przesadzamy rośliny doniczkowe. Regularnie podlewamy i nawozimy rośliny tarasowe zimujące w pomieszczeniach. Wybieramy przerobiony kompost z kompostownika, rozsypujemy go na grządki i rabaty. Wprost do gruntu wysiewamy kwiaty jednoroczne: m.in. groszek pachnący, smagliczkę, nagietki, chaber, kosmos, maciejkę. Rozmnażamy i sadzimy do gruntu byliny kwitnące latem i jesienią. Po przejściu silniejszych przymrozków usuwamy zimowe okrycia z róż i przycinamy rośliny. Zasilamy pogłównie ozdobne rośliny cebulowe, które kończą kwitnienie. Zakładamy trawnik, przygotowując starannie ziemię i nawożąc ją obficie kompostem i nawozami mineralnymi. Rozpoczynamy wiosenne nasadzenia, bez obaw możemy wysadzić do skrzynek bratki. Ściółkujemy plantacje malin i truskawek. Hartujemy rośliny tarasowe. Robimy przegląd kosiarki. Rozpoczynamy niezbędne zabiegi ochronne roślin ozdobnych oraz drzew owocowych. Z - JAK ZIEMIA PRZESADZAMY Wiosenne przesadzanie roślin, w niektórych domach jest swoistym rytuałem. Ogrodnicy dokładnie przygotowują się do tego zabiegu kupując odpowiednie doniczki, keramzyt do drenażu, oraz kilka rodzajów ziemi – dobranej w zależności od gatunku przesadzanych roślin. Jeśli jednak na naszym okiennym parapecie stoi kilka niewielkich kwiatków, zamiast kupować podłoża dedykowane dla danego gatunku możemy wybrać jedno, dobrej jakości podłoże uniwersalne. Ziemia uniwersalna Golden Line jest gotowym do użycia podłożem torfowym będącym połączeniem wyselekcjonowanego torfu, humusu, piasku i perlitu wzbogaconym wieloskładnikowym nawozem zawierającym azot, potas i fosfor. Dzięki odpowiedniej strukturze podłoża, korzenie przesadzonych roślin szybko podejmują wzrost, co ogranicza stres roślin związany ze zmianą doniczki. W podłożu uniwersalnym mogą być uprawiane prawie wszystkie gatunki kwiatów doniczkowych i balkonowych, warzywa, a także drzewa i krzewy owocowe z pominięciem tych, które wymagają specyficznych parametrów podłoża (np. niższe pH przy uprawie wrzosów czy większa porowatość jak w przypadku storczyków). REKLAMA Wybierając podłoże Golden Line zapewniamy swoim roślinom ziemię o optymalnym składzie, prawidłowej strukturze oraz dużej pojemności sorbcyjnej. Dla wygody klientów, ziemia uniwersalna Golden Line dostępna jest w kilku pojemnościach Na dobry początek W marcu niezależnie od aury zaczynamy częściej spoglądać w kierunku ogrodu. Z dnia na dzień jest coraz cieplej, dni stają się coraz dłuższe Adam Chajęcki przez co częściej myślimy Centrum Ogrodnicze o pracach na zewnątrz. GAJ, Wrocław Jednym z pierwszych zajęć będzie usuwanie zimowych okryć z drzew, krzewów i bylin. Pamiętajmy, aby w pierwszej fazie usunąć tylko górną część okrycia pozostawiając jeszcze na jakiś czas usypane przed zimą kopczyki ziemi. Marzec jest doskonałym miesiącem na rozmnażanie letnich i jesiennych bylin. Robimy to poprzez podział kęp, które po wykopaniu przecinamy szpadlem lub nożem i sadzimy w nowe miejsca. Jest to doskonała pora na sadzenie krzewów i drzew owocowych oraz róż. Jeżeli nie zakupiliśmy jeszcze nasion i nawozów – nadszedł najwyższy czas, aby wybrać się do Centrum Ogrodniczego. Przygotowując inspekty do pierwszego wysiewu, usuwamy stare rośliny i chwasty. W ciepłe, słoneczne dni możemy inspekty wietrzyć. Aby uchronić je przed nocnymi przymrozkami i zbytnim nagrzaniem od słońca w czasie dnia, dobrze jest je okryć, np. matą trzcinową. Jeżeli produkujemy rozsady w domu pamiętajmy, aby zapewnić im odpowiednią ilość światła. Pomocne mogą się okazać miniszklarenki dostępne w dobrych Centrach Ogrodniczych. PORADNIK SEZONOWY Robimy to poprzez rozłożenie kilkucentymetrowej warstwy obornika bydlęcego, który posłuży także jako doskonała ściółka zabezpieczająca glebę przed wysychaniem i zaskorupieniem po obfitych opadach. Krzewy kwitnące wczesną wiosną (forsycje, magnolie, tawuły) tniemy po przekwitnieniu. Z początkiem kwietnia możemy rozpocząć nasadzenia drzew i krzewów z odkrytymi korzeniami. W tym celu wykopujemy dół na tyle duży, aby można było w nim swobodnie umieścić korzenie rośliny. Na dnie usypujemy kopczyk ziemi. Zranione bądź złamane korzenie ucinamy powyżej uszkodzenia. Zdrową część rozkładamy na kopczyku. Ważne, aby po zasypaniu i udeptaniu ziemi, roślina rosła na takiej głębokości jak w szkółce. Formujemy w ziemi wgłębienie i obficie podlewamy posadzoną roślinę. Przycinamy pędy korony, przewodnik skracamy o połowę. Zabieg ten w znacznym stopniu ułatwi przyjęcie naszego drzewka. Drzewa i krzewy z bryłą korzeniową możemy sadzić cały sezon wegetacyjny, ale należy zadbać o to, aby bryła korzeniowa nie uległa rozkruszeniu. Po posadzeniu, rośliny należy obficie podlać. W miejscach, gdzie zamierzamy w przyszłości posadzić rośliny ozdobne lub użytkowe warto wysiać nawozy zielone. W kwietniu mogą to być: facelia, łubin, koniczyna perska, szpinak, owies, wyka siewna lub słonecznik. Po kilku tygodniach (zanim zakwitną) należy je skosić, a zieloną, najlepiej zwiędniętą już masę, przekopać. Dynamicznie zmieniający się wiosenny pejzaż dopinguje nas do większej aktywności fizycznej. Jeżeli tą aktywność spożytkujemy w naszych ogrodach to nie tylko zyskamy na zdrowiu, ale i przyroda odpłaci nam pięknem za nasz trud. Połączenie pasji, zdrowia oraz piękna daje niewyobrażalną satysfakcję i radość z wykonanej pracy. Zdrowia, pasji i radości na co dzień życzę naszym czytelnikom. Z ogrodniczym pozdrowieniem Adam Chajęcki Jeżeli w drugiej połowie miesiąca, jest dostatecznie ciepło, w zimnych inspektach lub szklarniach możemy wysiewać rzodkiewkę, sałatę, kalarepę, kalafiora i wczesną kapustę. Pod koniec miesiąca możemy pokusić się o wysiew do gruntu warzyw odpornych na niskie temperatury takich jak bób, groch, wczesna marchew, koper czy cebula. Pamiętajmy o przycinaniu krzewów kwitnących późną wiosną i latem. Odpowiednie cięcie gwarantuje intensywny wzrost i wygląd roślin. Wycinamy również wszystkie pędy chore, zdeformowane, przemarznięte i rosnące do wewnątrz krzewu. Pod koniec marca nawozimy te rośliny, które wcześnie rozpoczynają wegetację. Dzięki temu zaopatrzymy je w odpowiednią ilość składników pokarmowych koniecznych do prawidłowego wzrostu i rozwoju. REKLAMA CENTRUM OGRODNICZE GAJ 54-438 Wrocław ul. Żernicka 1 (Nowy Dwór) tel. 71 725 80 24 5 PORADNIK SEZONOWY Marzec i kwiecień to czas, kiedy już wszędzie czujemy wiosnę. Musimy pomyśleć też o naszych ogrodach, tarasach i balkonach. kroków do wiosny Maciej Wołkowicz Ogród Centrum, Kraków Zima to trudny czas dla naszego ogrodu. Przymrozki, gnijące liście i odwilż mocno dają się we znaki roślinom, drzewom, a także glebie. Jeśli nie włożyliśmy wystarczająco trudu, by zabezpieczyć nasz ogród na okres zimy, to musimy wraz z nadejściem wiosny podjąć całościowy plan naprawczy i zaprowadzić porządek wokół naszego domostwa. Drzewa i krzewy Czasu nie ma dużo, a prac jest całkiem sporo. Wiosną musimy zająć się drzewkami i krzewami, powinniśmy zadbać o trawnik, który zwykle źle znosi okres zimowy oraz uporządkować rabaty. Uzbrojeni w narzędzia, ruszamy więc do boju o piękny ogród…! Porządki w ogrodzie należy rozpocząć od zagrabienia wszystkich liści i nieczystości, które zostały jeszcze po jesieni. Ziemia po zimie może wymagać solidnego przekopania, najczęściej jednak wystarczy dokładne przegrabienie. Zanim posadzimy rośliny, należy upewnić się, czy podłoże zostało odpowiednio przygotowane. Nie zapomnijmy również o odżywianiu gleby i sprawdzeniu jej jakości. Rośliny cebulowe Robimy przegląd przechowywanych cebul i przygotowujemy je powoli do sadzenia. Chore usuwamy, a resztę przed sadzeniem moczymy w środkach grzybobójczych (Kaptan 50 WP). Do doniczek wsadzamy cebule acidentery, bulwy begonii, kłącza calli, pacioreczników, a do gruntu możemy już posadzić cebule lilii. KROK Podcinanie gałązek drzewek i krzewów to podstawowy, przeprowadzany wiosną zabieg, którego celem jest uformowanie korony oraz pobudzenie roślin do wzrostu. Cięcie należy wykonywać ostrożnie, przy użyciu dobrze naostrzonych nożyc lub sekatora tak, aby rany miały jak najmniejszą powierzchnię, były równe, a gałęzie nie uległy zmiażdżeniu. Gładka rana rośliny szybciej się zagoi jeśli posmarujemy miejsce cięcia specjalną maścią ogrodniczą. Maść zapobiega rozwijaniu się różnego rodzaju chorób, a także chroni gałązkę przed nadmiernym wysuszeniem czy niską temperaturą. Zanim jednak zabierzemy się do podcinania drzewek i krzewów, trzeba uważnie śledzić prognozę pogody. Dopiero gdy wczesnowiosenna pogoda jest już stabilna, jest sucho i w miarę ciepło, możemy przystąpić do tego zabiegu. W innym przypadku, gdy po jego wykonaniu nastąpi zimna noc, nasze rośliny mogą ulec przemrożeniu w miejscu cięcia, a w efekcie nie będą się prawidłowo rozwijać. Kolejny ważnym zabiegiem są opryski środkami grzybo- i owadobójczymi. Drzewa owocowe opryskujemy preparatami Miedzian 50 WP oraz Syllit 65 WP. Drzewa ozdobne (m.in. świerki) zabezpieczamy preparatami oleistymi Treolem 770 EC lub Promanalem 60 EC. Użycie tych środków chroni nasze rośliny przed ochojnikiem lub przędziorkiem. Trawnik KROK 6 18 Aby przyspieszyć kwitnienie wysadzamy bulwy begonii do skrzynek KROK Zimowe miesiące źle wpływają na nasze trawniki. Mróz uszkadza darń, powodując odrywanie się jej od gleby, z kolei zalegający śnieg sprzyja powstawaniu pleśni pośniegowej. Także odwiedziny kreta dadzą się naszemu trawnikowi we znaki, zarówno z powodu wielu tuneli pod powierzchnią ziemi, co może powodować zapadanie się gleby. Natomiast wypychana na zewnątrz ziemia niszczy równą powierzchnię trawnika. Doprowadzenie trawnika „do stanu używalności” jest bardzo złożonym procesem. O szczegółach warto przeczytać w artykule „Wiosna na trawniku”. PORADNIK SEZONOWY Rabaty Na początku powinniśmy starannie osłonić kiełkujące już rośliny tak, aby podczas porządkowania gleby ich nie uszkodzić. Musimy usunąć wszelkie pozostałości na przykład po korze ogrodowej oraz kamyki, gałązki i resztki obumarłych roślin. Ściągamy również wszelkie zimowe zabezpieczenia z roślin: agrowłókninę, maty słomiane, igliwie, rozgarniamy kopce z ziemi wokół róż. Następnie, nawozimy glebę. Możemy użyć nawozów mineralnych bądź kompostu. Ważne jest, żeby nawóz delikatnie wymieszać z ziemią, tak aby nie uszkodzić korzeni rosnących już na rabacie roślin. Jeśli zakładamy nową rabatę, należy pamiętać o tym, by glebę nie tylko zasilić nawozem, ale również dobrze odchwaścić. KROK Rośliny balkonowe i tarasowe Zimujące w pomieszczeniu rośliny tarasowe przenosimy w cieplejsze miejsce i pobudzamy do życia, by w maju wystawić rośliny już bujnie rosnące. Stare, rozrośnięte egzemplarze fuksji, pelargonii, ołowników i innych roślin zimujących w donicach skracamy i formujemy. Usuwamy zaschnięte pędy i stare liście. Przesadzamy do świeżej ziemi, a jeśli istnieje potrzeba, do większych donic. Przyglądamy się im dokładnie czy nie mają szkodników np. mszyc i nawozimy. KROK Rośliny w mieszkaniu W marcu możemy rozpocząć przesadzanie roślin doniczkowych. Nowe pojemniki powinny dostać tylko i wyłącznie rośliny, które tego potrzebują. Rozpoczynamy regularne zasilanie roślin, myjemy zakurzone liście. Jeśli chcemy powiększyć kolekcję naszych roślin, wykonujemy sadzonki oraz wysiewamy nasiona. Pamiętajmy, aby sadzonki przed wsadzeniem do podłoża potraktować specjalnym ukorzeniaczem, a nasiona przed siewem zaprawić np. Zaprawą nasienną T 75 DS./WS. KROK REKLAMA OGRÓD CENTRUM Artykuły ogrodnicze Dealer firmy STIHL , Makita Serwis: Makita, Briggs & Stratton, STHIL, HONDA Wielicka 115 Zapraszamy Pn-Pt 9-18 Sobota 9-14 30-552 Kraków Tel. 12-655-61-61 e-mail: [email protected] Tel: 12 655 61 61 PORADNIK SEZONOWY Iglaki na balkonie Bolesław Złocki Hebe, Nowy Sącz Sadzenie iglaków w pojemnikach jest sposobem na stworzenie namiastki ogrodu na niewielkim tarasie lub chęcią pozbycie się „problemu” z pielęgnacją bardziej wymagających roślin. Coraz częściej różnorodne odmiany sosen, jałowców, cisów zaglądają na nasze tarasy i balkony, gdzie sadzone w prostych, geometrycznych donicach lub sielskich, drewnianych skrzynkach są alternatywą dla tradycyjnych roślin, którymi zwykło się obsadzać balkonowe skrzynki. Sadzenie krzewów i miniaturowych odmian drzew iglastych w pojemnikach ustawianych na tarasach i balkonach powodowane jest wieloma zaletami tych roślin. Iglaki są roślinami o małych wymaganiach siedliskowych – dobrze znoszą chwilowe przesuszenie podłoża, tolerują intensywne nasłonecznienie, a przede wszystkim doskonale radzą sobie w naszym klimacie (zimowanie). Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że szeroki wachlarz odmian pozwala na stworzenie wielobarwnej kompozycji (odmiany srebrzystoniebieskie, złociste i pstre – zielono-żółte, zielono-białe), która będzie zdobić nasz taras przez cały rok. Iglaki nie muszą być jedynym elementem roślinnym na tarasie. W ich towarzystwie ciekawie prezentują się też byliny, niewielkie krzewy liściaste (pięciorniki, berberysy, trzmieliny, tawuły), a także rośliny sezonowe. Iglaki na balkon, odmiany płożące (w nawiasach podano rozmiar roślin (wys./ szer.), po 10 latach uprawy) Jodła koreńska 'Dark Hill' (0,5/0,7); Jałowiec płożący 'Grey Pearl' (0,3/0,8), 'Blue Forest' (0,3/1), 'Limeglow' (0,3/0,8); Sosna górska 'Mops' (0,5/0,5); Tuja zachodnia 'Golden Tuffet' (0,3/0,6). Iglaki na balkon, odmiany kępiaste lub krzaczaste (w nawiasach podano rozmiar roślin (wys./ szer.), po 10 latach uprawy) Cis japoński 'Aurescens' (0,2/0,5); Jałowiec pospolity 'Anna Maria' (0,3/0,4); Świerk pospolity 'Echiniformis' (0,4/0,6), 'Pusch' (0,3/0,5), 'Pumila Glauca' (1/0,8); Sosna górska 'Winter Gold' (0,5/1); Iglaki na balkon, odmiany stożkowate lub piramidalne (w nawiasach podano rozmiar roślin (wys./ szer.), po 10 latach uprawy) Biota 'Justyna' (1/03); Cis pospolity 'David' (1,5/0,4), 'Fastigiata Aurea' (1,2/0,3); Choina kanadyjska 'Jaddeloh' (0,5/0,5); Cyprysik tępołuskowy 'Coralliformis'(0,7/0,4), 'Nana Aurea' (0,5/0,5); Jodła koreańska 'Archer's Dwarf' (0,8/0,5), 'Brevifolia' (0,5/0,3); Jałowiec chiński 'Robusta Green' (1,5/0,4); Jałowiec pospolity 'Compressa'(1/0,25); Jałowiec Pinga 'Loderi' (0,8/0,8); Świerk pospolity 'Ohlendorfii' (1/0,8), 'Tompa' (0,5/0,5); Świerk biały 'Piccolo' (0,8/0,3), 'Laurin' (0,5/0,4); Świerk serbski 'Nana' ((1/0,5); Tuja zachodnia 'Miky' (1/03), 'Stolwijk' (1/0,5); REKLAMA Iglaki na balkon, odmiany o kulistym pokroju (w nawiasach podano rozmiar roślin (wys./ szer.), po 10 latach uprawy) Cyprysik groszkowy 'Nana' (0,3/0,5), 'Snow' (0,5/0,8); Jodła balsamiczna 'Nana' (0,5/1), 'Piccolo' (0,4/0,4); Jodła koreańska 'Silberperle' (0,3/0,4), 'Tundra' (0,4/0,6); Sosna gęstokwiatowa 'Alice Verkade' (0,6/0,6), 'Jane Kluis' (0,7/0,7); Sosna bośniacka 'Smidtii' (0,3/0,3); Sosna górska 'Benjamin' (0,4/0,4), 'Kostelnicek' (0,4/0,4); Świerk pospolity 'Little Gem'(0,5/0,5), 'Varella' (0,7/0,7), Świerk serbski 'Pimoko' (0,3/0,3); Świerk kłujący 'Brynek' (0,8/0,8); Świerk biały 'Blue Planet' (0,2/0,2), 'Echiniformis' (0,3/0,3), Tuja zachodnia 'Amber Glow' (0,4/0,4), 'Danica' (0,4/0,4). 8 18 CENTRUM OGRODNICZE www.hebe-sklep.pl [email protected] pn - pt: 8:00 - 17:00 sob: 8:00 - 15:00 2 Ul. Nawojowska 64a Ul. Zdrojowa 8 33-300 Nowy Sącz 33-380 Krynica tel. 18 444 24 14 tel. 18 471 60 50 PORADNIK SEZONOWY Kiedy przesadzać? Nastanie wiosennego ocieplenia sprawia, że na naszych parapetach rośliny rozpoczynają wegetację. Po przejściu zimowego spoczynku, wiele z nich będzie potrzebowało nowej, większej doniczki. Na ogół rośliny nie lubią przesadzania, jest to dla nich ogromny stres, który my – ogrodnicy powinniśmy w jak największym stopniu minimalizować. Chcąc uzmysłowić sobie czym dla roślin jest częsta zmiana doniczki proponuję zastanowić się, jakbyśmy się czuli, gdyby co roku kazano nam się przeprowadzać z mieszkania do mieszkania, zmieniając nam przy tym układ pokoi i mebli. Punktem wyjściowym dotyczącym przesadzania powinna stać się odpowiedź na pytanie: „czy roślina na pewno tego potrzebuje?” W tym celu przyjrzyjmy się im i oceńmy czy, aby na pewno w tym roku roślina potrzebuje nowej doniczki. O tym, że rośliny koniecznie trzeba przesadzić, świadczą następujące symptomy: roślina wytworzyła wiele odrostów i w doniczce zaczyna być jej zbyt ciasno, korzenie rośliny przerastają dno doniczki i wychodzą przez dziurki odprowadzające nadmiar wody, po podlaniu cała woda natychmiast wypływa na podstawkę pod doniczką (prawdopodobnie korzenie zajęły już całą objętość donicy), rozrastająca się na boki roślina przeważa doniczkę, roślina mimo zbilansowanego nawożenia i braku objawów chorobotwórczych, źle rośnie, zaczyna blednąć i zrzucać liście, podłoże w doniczce uległo rozkładowi, na powierzchni powstała skorupa lub utworzył się nieestetyczny osad. Bezwzględnie przesadzić powinniśmy rośliny, które od momentu zakupu znajdują się w doniczkach produkcyjnych. Miejmy świadomość, że ziemia, w której rośliny „wyszły ze szklarni” nie jest odpowiednim podłożem do długotrwałej uprawy. Rośliny będą nam wdzięczne za zapewnienie im lepszych warunków. Na coroczne przesadzanie dobrze zareagują jedynie rośliny młode – roczne bądź dwuletnie. Możemy je uprawiać w podłożach uniwersalnych lub w specjalnych podłożach przeznaczonych do uprawy danego gatunku. Starsze rośliny przesadzajmy rzadziej co 2 – 3 lata i wybierajmy dla nich podłoża dedykowane danej grupie roślin lub wzbogacone dodatkową dawką nawozu. Tej zielistce z pewnością przyda się nowa doniczka Okazy dorosłe rosnące w dużych donicach przesadzajmy jedynie w razie konieczności. Chcąc wzbogacić nieco podłoże starszych egzemplarzy, możemy wymieniać wierzchnią warstwę podłoża w doniczce. Rośliny uprawiane w dużych pojemnikach należy bardzo rozważnie nawozić. Stosowanie zbyt wysokich dawek nawozów może prowadzić do znacznego zasolenia podłoża, które niekorzystnie wpływa na rozwój roślin i może prowadzić do obumarcia korzeni. Z wiosennego przesadzania powinniśmy zrezygnować w przypadku roślin aktualnie kwitnących. Inne zasady przesadzania dotyczą również storczyków a także kaktusów i sukulentów. Przesadzone rośliny powinniśmy otoczyć szczególną opieką. Zagwarantujmy im regularne podlewanie jak również postarajmy się utrzymać wyższą niż zazwyczaj wilgotność powietrza. Świeżo posadzonych roślin nie należy nawozić ani też narażać na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. REKLAMA 6 8 lat tradycji ul. Jednosci Narodowej 30, 78-100 Kołobrzeg PORADNIK SEZONOWY Startujemy z warzywnikiem Prawidłowo wykonana wiosenna uprawa gleby w warzywniku, rzutuje na plonowanie w całym nadchodzącym sezonie. O ile nie zaniedbaliśmy jesiennych prac porządkowych na grządkach, marcowy start nie powinien być bardzo pracochłonny. Zanim zaczniemy... Prace w warzywniku rozpoczynamy dopiero wtedy, gdy wierzchnia warstwa gruntu przeschnie i lekko się nagrzeje. Właściwy termin rozpoczęcia prac można określić zgniatając w palcach bryłkę gleby. Jeżeli bryłka się kruszy, to znak, że ziemia oddała już wystarczającą ilość wody i jak najszybciej należy przerwać dalsze parowanie. Jeżeli bryłka daje się ugniatać bądź rozmazuje się w palcach to znak, że gleba jest zbyt wilgotna i z pracami musimy się jeszcze wstrzymać. Lepsze grabki... Zmorą większości ogrodników i działkowców w naszym kraju są wiosenne susze, które wymuszają na nas podlewanie grządek. Dlatego też, powinniśmy zadbać, aby wiosenne uprawki zatrzymały jak największą ilość wody w głębszych warstwach gleby. Ochronę przed utratą wody uzyskuje się poprzez powierzchniowe spulchnienie gruntu. Jeżeli przed zimą pozostawiliśmy grządki „w ostrej skibie”, wiosną teren wystarczy rozrównać grabkami, wzruszyć ręcznym kultywatorem lub przekopać płytko motyczką. Spulchnianie prowadzi do powierzchniowego przesuszenia gleby, jednak umożliwia zatrzymanie wilgoci w głębszych warstwach podłoża. Ponadto wzruszenie gruntu na głębokość ok. 2 - 5 cm zapobiega tworzeniu się skorupy glebowej i ułatwia nagrzewanie się terenu. Zaleca się, aby spulchnianie gleby przeprowadzać od 2 do 4 tygodni wcześniej niż planujemy siew nasion. W tym czasie gleba ulega naturalnym procesom osiadania, stwarzając lepsze warunki kiełkowania dla wysianych nasion. Jeżeli nie jest to możliwe, po spulchnieniu podłoża, glebę należy lekko docisnąć. REKLAMA CENTRUM OGRODNICZE Przykładowa aranżacja Wymieszaną z kompostem ziemię należy zagrabić ... niż łopata Głębokie przekopywanie gleby, połączone z jej odwracaniem, jest zabiegiem niekorzystnym, gdyż prowadzi do nadmiernego przesuszenia podłoża. Jeżeli gleba została odpowiednio przygotowana jesienią, łopata w warzywniku do niczego nam się nie przyda. Sytuacja wygląda nieco inaczej, gdy zaniedbaliśmy jesienne zabiegi, gdy zdecydowaliśmy się na wiosenne nawożenie obornikiem, gdy chcemy na grządki rozłożyć kompost lub, gdy prowadzimy walkę z chwastami trwałymi. W tych przypadkach, po przekopaniu terenu, należy zagony jak najszybciej zagrabić. Wyrównujemy w ten sposób ich powierzchnię, zmniejszając tym samym powierzchnię parowania. Podczas spulchniania bądź przekopywania warzywnika pamiętajmy o jego dokładnym odchwaszczeniu. Wiosną wyrwanie kilku chwastów to niewielki problem – latem, gdy chwastów pojawi się znacznie więcej, plewienie może zająć nam nawet kilka godzin. Odpowiednie przygotowanie gleby jeszcze przed wysianiem nasion zwiększa ilość skiełkowanych roślin, stwarza lepsze warunki wzrostu i rozwoju siewek, jak również odciąża nas w dalszych pracach pielęgnacyjnych przydomowego warzywnika. PORADNIK SEZONOWY Kwiaty Bacha Medycyna naturalna towarzyszy nam od początku ludzkości. Jej elementy przeplatają się Teresa Góral Świat Zieleni z konwencjonalnymi Łapczyca metodami leczenia uzupełniając się wzajemnie. Terapia esencjami kwiatowymi dr. Bacha to metoda medycyny niekonwencjonalnej bazująca na teorii, że przyczynami chorób są zaburzenia naszych stanów emocjonalnych. Poszukując idealnego leku, który pomagałby przywrócić równowagę organizmu, dr Bach zaobserwował, że takie właściwości mają kwiaty niektórych roślin. Zafascynowany ich leczniczą mocą opracował metodę robienia ekstraktów z energii kwiatowych. Kasztanowiec czerwony pomaga pozbyć się nieuzasadnionego lęku o najbliższych Dr Bach uważał, że podobnie jak ludzie, także rośliny otoczone są magicznym kręgiem wibracji, dostrzeganym głównie przez osoby wrażliwe, na przykład jako gra kolorowych świateł. Są tak delikatne, a zarazem promieniste, że trudno je porównać do zwykłych kolorów spotykanych w świecie materialnym. Dr Bach wyróżnił 38 ekstraktów kwiatowych, z których każdy działa na inny stan naszej psychiki. Jego esencje ułatwiają pozbycie się negatywnych emocji i pozwalają na odzyskanie radości i kontroli nad własnym życiem w harmonii z otaczającym nas środowiskiem naturalnym. Osoba potrzebująca zrównoważenia wymaga uzupełnienia swojej energii tą pochodzącą z natury, a dostarczają ją nam właśnie kwiaty, które nas otaczają na co dzień. Metoda zaproponowana przez dr Bacha polega na umieszczeniu świeżo zerwanych, dojrzałych kwiatów w szklanej miseczce z wodą i wystawieniu ich na działanie słońca. Kwiaty oddają wodzie swoją energię. Poprzez przyjmowanie esencji, człowiek dostraja się niejako do ich naturalnych wibracji. W momencie, kiedy następuje całkowite zrównoważenie – osoba harmonizuje się z energią kwiatu. Potęga kwiatów i słońca Nazwa “terapia kwiatowa”, mimo że w pierwszym momencie kojarzy się nam z aromaterapią, nie ma z nią nic wspólnego. W terapii Bacha leczy się bowiem nie zapachem, ale esencją kwiatową rozcieńczoną wodą i alkoholem. REKLAMA W leczeniu wykorzystuje się więc nie wyciąg z rośliny, lecz jej potencjał energetyczny, który oddawany jest wodzie pod wpływem promieni słonecznych. Odpowiednio połączone esencje tworzą mieszanki, których używa się w postaci kropli, kąpieli lub okładów. Nie trzeba poddawać się właściwej terapii esencjami dr. Bacha, aby skorzystać z dobrodziejstw tej metody. Wśród 38 roślin, którym medyk przypisał prozdrowotne właściwości, kilkanaście gatunków można z powodzeniem uprawiać w naszym klimacie, w przydomowych ogródkach, na tarasach lub balkonach. Otaczając się dobroczynnymi roślinami, w naturalny sposób stwarzamy sobie możliwość uspokojenia skołatanych nerwów czy wyciszenia rozbieganych myśli. Pozwólmy, aby rośliny goszczące w naszych ogrodach pomagały nam odzyskać równowagę i pogodę ducha. Spełni Twoje Marzenia Centrum Ogrodnicze Łapczyca 336 Szkółka drzew i krzewów 32-744 Łapczyca tel. 0146127536 Teresa i Jan GÓRAL www.swiatzieleni.agro.pl Mam nadzieje, że zainteresowani „ Kwiatami Bacha”, zechcą Państwo zagłębić się w lekturę kolejnych artykułów, w których postaram się opisać działanie poszczególnych esencji i korzyści płynących z ich stosowania. Artykuł powstał przy współpracy z redakcją Viridis. 13 PORADNIK SEZONOWY ROŚLINA PRAWDĘ CI POWIE O SOBIE... OSCARA „dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej” otrzymuje: Małgorzata Rosa Natura, Brzesko MAGNOLIA Obserwowałam jak do sali ciągle wchodziły jeszcze spóźnione osoby. Przeciskały się przez zgromadzony tłum, aby podejść jak najbliżej. Może chciały ją tylko zobaczyć? A może posłuchać co ciekawego o sobie opowie? Czy wszystko to, co o niej piszą jest prawdą? Zapewne każdy miał swoje osobiste powody, aby mimo wielu zajęć o tej porze, bo wiosna już na dobre zagościła, zechcieć bliżej przyjrzeć się naszemu niezwykłemu gościowi. – Wiosną w wielu naszych ogrodach zaczynają kwitnąć jedne z najpiękniejszych drzew i krzewów świata. Bardzo oryginalne o niesamowitym orientalnym uroku, arystokratki wśród roślin ozdobnych – obracając się w stronę kulis, donośnym głosem powiedziałam: – Oscara dla najlepszej aktorki naszych ogrodów otrzymuje MAGNOLIA! Zapraszamy laureatkę na scenę, niech powie prawdę o sobie! W blasku reflektorów Królowa wyglądała zjawiskowo. – Proszę przedstaw nam swoją rodzinę – zwróciłam się do gościa. – Mój rodzaj obejmuje ponad 120 gatunków sióstr (drzew i krzewów) charakteryzujących się zróżnicowanym ulistnieniem – część z nas gubi liście na zimę, a inne mogą poszczycić się soczystą zielenią liści również zimą, jednak te ostatnie nie będą chciały gościć w srogie zimy w waszych ogrodach. Mało kto z Was wie, że spotkać nas można było już miliony lat temu, zanim na naszej planecie pojawiły się pszczoły. Konsekwencją tego jest prymitywna forma naszych kwiatów, zapylanych przez chrząszcze – tu z wdziękiem obróciła się wokół własnej osi. – Nie miałam pojęcia, że jesteście starsze od pszczół. To niewiarygodne, może prawdą jest, że macie prymitywną formę kwiatów, ale są one wyjątkowo dekoracyjne, przypominają wyglądem tulipany o rozmaitych barwach płatków - białe, kremowe, różowe, a nawet żółte! Nie będę ukrywać, że w czasie kiedy rozkwitacie nie mogę od was oderwać wzroku. – Niektóre z nas zakwitają już na początku kwietnia jak magnolia stellata, na przełomie kwietnia i maja rozkwita magnolia soulangeana, w maju wraz z pojawieniem się liści magnolia liliiflora - ta nie jest już narażona na przemarznięcie rozwijających się kwiatów, a pojedyncze kwiaty mogą pojawiać się i przez całe lato. Poza tym gdy kwitniemy wydzielamy silny i miły zapach - Miałam wrażenie jakby cała sala wzięła głęboki oddech. – Ponoć jesteście bardzo delikatne i kapryśne w uprawie. Jak mamy się przygotować, aby powitać was w naszych ogrodach? Magnolia wzniosła kwiaty ku górze i przecząco pokiwała koroną. – Ach stworzenia ludzkie! Kto z was wymyśla takie mity! Opinia o naszej delikatności i dużej wrażliwości na mrozy jest znacznie przesadzona. Nie jesteśmy roślinami kłopotliwymi w uprawie, o ile już na początku zagwarantujecie nam odpowiednie stanowisko i podłoże. – Co chcesz przez to powiedzieć? – byłam zaskoczona! Też o niej tak myślałam. A ona ciepłym i łagodnym tonem mówiła dalej... – Wszystkie potrzebujemy gleby przepuszczalnej, próchnicznej wzbogaconej torfem lub obornikiem i lekko kwaśnej (5-6 pH). Najlepsze miejsce to takie, które jest osłonięte od mroźnych, zimowych i wiosennych wiatrów, nasłonecznione lub lekko cieniste. Rosnąc w głębokim cieniu nie będę mogła wiosną zaprezentować się należycie tzn. nie okryję się płaszczem moich cudownych kwiatów. Jako arystokratki powinnyśmy zająć najbardziej honorowe miejsce w ogrodzie, jako soliter np. na tle trawnika, wówczas najpiękniej się prezentujemy. Oczywiście moje karłowe siostry doskonale czują się w grupach - na wrzosowisku lub nad brzegiem stawu. Ale pamiętajcie, że powinnam być w kompozycji najważniejsza, a pozostałe rośliny są moim dopełnieniem – i dumnie uniosła koronę w górę. – O, jasno i mocno powiedziane! Królowa na trawniku! – nie byłam tym zaskoczona, właśnie takie miejsce zajmuje w moim ogrodzie. Ona miała jednak i swoje obawy: – Chciałabym uniknąć przesadzania, to bardzo istotne ponieważ mam kruche i wrażliwe na uszkodzenia korzenie, a mój system korzeniowy jest niezwykle płytki, zatem późniejsze przesadzenie bardzo źle znoszę. 14 REKLAMA CENTRUM OGRODNICZE 32-800 Brzesko, Solskiego 22 Tel: 14 686 33 84 32-700 Bochnia, Trudna 41 Tel: 603 261 807 www.centrumnatura.eu PORADNIK SEZONOWY Po tym zabiegu mogę chorować, albo - o zgrozo - umrzeć! Dlatego, jeżeli posadziliście mnie w nieodpowiednim miejscu, moją przeprowadzkę zlećcie wyspecjalizowanej firmie, która zrobi to z odpowiednią ostrożnością poza okresem wegetacji tj. późną jesienią lub wczesną wiosną – oznajmiła bardzo poważnie rozglądając się po sali, czy aby wszyscy rozumieją o co jej chodzi. – Miejmy nadzieję, że to nie będzie konieczne – dodałam, przerywając milczenie. – Ja też tak myślę, to dla mnie sprawa życia i śmierci – odetchnęła z ulgą. – Zaprosiliśmy arystokratkę do ogrodu i co dalej? – kontynuowałam. – Sadząc mnie w odpowiednio przygotowanej ziemi nie ugniatajcie nogą podłoża nad moimi korzeniami, wymagam delikatności. Następnie podlejcie mnie obficie wodą i pamiętajcie, że jako młoda roślina jestem wrażliwa na letnie upały. Warto zwrócić uwagę, iż utrzymanie odpowiednio kwaśnej gleby może wam przysporzyć nieco trudności. Dlatego skorzystajcie z bardzo popularnego w przyrodzie zjawiska mikoryzy. Dzięki współpracy ze specyficznymi grzybami łatwiej się przyjmuję, a w przyszłości lepiej toleruję okresową suszę. Mikoryzę możecie wprowadzić przez zastosowanie specjalnej szczepionki mikoryzowej dla roślin wrzosowatych. Przed inwazją chwastów ochroni mnie ściółkowanie torfem lub korą. Pierwszą zimę chętnie spędzę okryta miękką agrowłóknią, ciepłą jutą bądź słomą. Absolutnie nie okrywajcie mnie nieprzepuszczającą powietrza folią, no chyba, że zależy wam na mojej śmierci. Na nóżki (korzenie) poproszę o kopczyk z torfu. – Jasne! – pomyślałam, a wśród zebranych zauważyłam wielkie zainteresowanie. – A menu? – byłam ciekawa jaką dietę stosuje nasza Gwiazda, że tak świetnie wygląda. – Istotne, od marca do lipca chętnie posilę się kilkakrotną, niewielką dawką nawozów mineralnych wieloskładnikowych, bądź jednorazową porcją odżywki o spowolnionym działaniu np. Osmocote. Ale nie przesadzajcie z nawożeniem azotowym zwłaszcza po 15 lipca, gdyż zbyt duże dawki tego składnika zwiększają moją podatność na przemarzanie. Nawozy azotowe tylko na śniadanie, czyli wiosną – i zaprezentowała piękne, zdrowe, błyszczące liście. – A co z fryzjerem? Może jakieś odmładzające cięcie od czasu do czasu? – to interesowało wiele osób, które w swoim ogrodzie miały już sporych rozmiarów Królową. – Absolutnie! Żadnego cięcia, ja się nie zgadzam! W razie konieczności pamiętajcie, aby rany zasmarować preparatem grzybobójczym, który uchroni mnie przed infekcjami grzybowymi i bakteryjnymi – zwróciła się do publiczności, nieco wytrącona z równowagi. – Nie było pytania! Zapamiętamy, magnolii nie tniemy! Poza tym, co jeszcze Panią gryzie? – Myszy, nornice, mszyce i przędziorki. To nie są pretensje do was, pomimo właściwej pielęgnacji, mogę być zaatakowana przez bandę szkodników. Ale znam kogoś, kto może mi skutecznie pomóc! – Mianowicie? – popatrzyłam na nią zdziwiona, nie miałam pojęcia kogo ma na myśli. – Och to proste, o rady pytajcie specjalistów, oni najlepiej wiedzą jak nas leczyć. Na poszczególne szkodniki i choroby dobiorą najskuteczniejszy środek. Rozpoznają chorobę, doradzą preparat i wyjaśnią jak go zastosować – dla niej to było takie oczywiste, więc nadal patrzyła, to na mnie, to na tłum, badając czy w końcu to pojęliśmy. – Wiedzą co na mszyce i nornice? Gdzie ich znajdziemy? – drążyłam dalej. – Jasne, że wiedzą! – rozbawiona moją niewiedzą, magnolia zaczęła się śmiać. – Na mszyce zastosujcie Mospilan 20SP czy Confidor 200SL lub gotowy do użycia Provado Plus AE. Przędziorki zwalczajcie Magusem 200SC, Talstarem 100EC, a w późniejszym okresie Karate Zeon 050SC, na myszy i nornice użyjcie preparatów gryzoniobójczych. Czarne plamy na moich liściach są objawem choroby grzybowej, którą można zwalczyć wykonując kilkakrotny oprysk Miedzianem 50WP, a problem z więdnięciem, brązowieniem lub zamieraniem liści na pojedynczych pędach, załatwicie Topsinem M500SC, czy Sarfunem 500 SC – rozłożyła gałęzie jakby te informacje były takie oczywiste i proste. – Nie powiedziałaś gdzie ich znajdziemy? I gdzie wysłać zaproszenie dla Ciebie byś zechciała na stałe zamieszkać w naszym ogrodzie? – Przyjdźcie do dobrego Centrum Ogrodniczego, gdzie zajmują się mną prawdziwi fachowcy, ja tam na Was czekam. Jestem przekonana, że specjaliści udzielą Wam wszystkich niezbędnych informacji na mój temat. Produkty przydatne w uprawie i pielęgnacji magnolii Tłum powstał. Gromkie brawa wypełniły salę, w której magnolia prezentowała swe wdzięki. Próbując zatrzymać gości, starałam się zachęcić ich do dyskusji: – Proszę Państwa, czy są jakieś pytania?! Nikt nie podniósł ręki, jednak do Gwiazdy ustawiła się kolejka, każdy chciał z bliska przyjrzeć się Królowej. Żegnając się z gośćmi wiedziałam, że już niebawem w wielu ogrodach znajdzie się miejsce dla dzisiejszej laureatki. 15 PORADNIK SEZONOWY Rabata w cieniu Jerzy Kalisiak Centrum Ogrodnicze Kalisiak, Kobyłka Każdy na swojej działce byłby w stanie wskazać miejsce, gdzie przez większość dnia panuje cień. Jak nadać takiemu zakątkowi barw? Jak dobrać rośliny, które mimo małej ilości słońca będą zdrowo i ładnie rosły? Mogłoby się wydawać, że spośród wszystkich zakamarków naszego ogrodu, najtrudniej jest zagospodarować rabatę znajdującą się w cieniu lub teren szczelnie zakryty koronami dużych drzew. Oczywiście jest to efekt głęboko zakorzenionych przekonań, że „w cieniu to już nic nie urośnie!” Jest to bardzo krzywdząca opinia dla wielu roślin. Spycha na margines nawet te, które w cieniu czują się jak „ryba w wodzie”. Decydując się na nasadzenia usytuowane w cieniu, możemy wybierać spośród setek gatunków i tysięcy różnorodnych odmian. Byliny niskie fiołek wonny, konwalia majowa, barwinek pospolity, niezapominajka, jaskier rozłogowy, jasnota plamista, bergenia sercowata, bodziszek, ciemiernik, dąbrówka rozłogowa, kokoryczka wielokwiatowa, serduszka okazała Byliny, trawy, krzewy Bez wątpienia królową zacienionych stanowisk jest funkia. Fakt, że w obrębie gatunku występuje ponad 5000 odmian, daje ogrodnikowi duże pole do popisu. Różnorodne kształty liści, atrakcyjne przebarwienia czy ciekawa faktura blaszki sprawiają, że zwolennicy host, uprawę tych bardzo ciekawych roślin nazywają „najzdrowszym nałogiem świata”. Duże pole do popisu dają nam również pozostałe, cieniolubne gatunki roślin. Trzeba mieć na uwadze, że wybór nie ogranicza się jedynie do mało atrakcyjnych bylin czy nieciekawych krzewów. Nie zapominajmy, że umiarkowany cień jest doskonałym stanowiskiem dla okazałych rododendronów czy bardzo wytrzymałych na wszelkie niedogodności stanowiska traw. Tworząc kompozycję na zacienioną rabatę pamiętajmy, że największy potencjał dekoracyjny rośliny niekoniecznie ukryty jest w jej kwiatach. Równie ważnym, o ile nie ważniejszym elementem ozdobnym, który możemy wykorzystać przy zestawianiu cieniolubnych gatunków, jest kształt, faktura oraz wybarwienie ich liści. Chcąc uzyskać wielowymiarową kompozycję możemy pobawić się różnorodnymi pokrojami roślin. Bliżej ścieżek lepiej jest sadzić rośliny mniejsze i barwne, ich tło mogą stanowić rośliny o dużych liściach lub rozłożystym pokroju. W kompozycji możemy zastosować pojedyncze okazy bądź też sadzić rośliny w grupach. kosaćce, tawułki, naparstnica purpurowa, żurawki, różaneczniki i azalie,funkie, kosmatka olbrzymia, kosmatka leśna, kosmatka owłosiona, kostrzewa sina, kostrzewa miotlasta, niskie turzyce Rośliny tła REKLAMA ul.Za gańczyka 16a 05-230 Kobyłka WWW.KALISIAK.PL [email protected] Zapraszamy: Pn-Pt 9.00-19.00 Sobota 9.00-15.00 Niedziela 10.00-14.00 tojad, języczka, pluskwice, parzydło leśne, świecznica groniasta, rodgersja, jarzmianka większa, trzmielina PORADNIK SEZONOWY Niewiarygodne bratki Bratki ciągle w modzie! A w zasadzie coraz modniejsze! Wszystko to dzięki nowym, rewelacyjnym odmianom, które zdobywają serca Bartłomiej Pierzchalski ogrodników na całym świecie. Syngenta W krajach o łagodnym klimacie, np. w Australii, sadzi się je jesienią, aby zdobiły ogród zimą, u nas są to pierwsze wiosenne kwitnące kwiaty rabatowe, które pojawiają się w sprzedaży już nawet w pierwszej połowie marca. Nieprzypadkowo o rozmowę na temat bratków poprosiłem Bartłomieja Pierzchalskiego – menedżera do spraw produktu w firmie Syngenta. Syngenta – mówi pan Bartek – to jedna z największych firm kwiatowych na świecie, lider na bratkowym rynku. Kreowaniem nowych odmian i produkcją nasion zajmujemy się od ponad 145 lat. Przez wszystkie te lata satysfakcja klientów była naszym najważniejszym celem. A.A.- Bojąc się, że świeżo posadzone bratki ulegną późnowiosennym przymrozkom, często zwlekamy z sadzeniem ich w ogrodzie. Czy naprawdę jest się czego bać? Nie ma. I mówię to z pełną odpowiedzialnością. Bratki to piękne, bardzo odporne kwiaty, z których zakupem nie musimy zwlekać do kwietnia czy maja. Drobnokwiatowe bratki z serii Endurio -wiosenne przebudzenie w ogrodzie Nasze domy mogą zdobić już w połowie marca, nie boją się ani ostatnich śniegów, ani mrozów, które na dobrą sprawę mogą się zdarzyć jeszcze na początku maja. Wykorzystując je do wiosennych nasadzeń możemy wyprzedzić kwitnienie wielu wiosennych kwiatów cebulowych. Szybko zaadaptują się w nowym miejscu, pięknie się rozkrzewią i przez bardzo długi czas będą pięknie kwitły. Występujące w tym czasie niezbyt wysokie temperatury zupełnie nie przeszkadzają w obfitym kwitnieniu i nie powodują 'wyciągania' się roślin, co może się zdarzyć gdy jest gorąco. Sadzić możemy zarówno w gruncie jak i we wszelkiego rodzaju pojemnikach: skrzynkach balkonowych, donicach, koszach lub np. w starych garnkach. A.A. - Co stanowi o wyjątkowości bratków z Syngenty? Wykorzystując nowoczesne technologie, staramy się zaoferować naszym klientom produkty, które spełniają najwyższe standardy. Szeroki asortyment bratków odzwierciedla nasze dążenie do zaspokojenia szerokich potrzeb wielu klientów. Bratki Syngenty, to odmiany o bogatej gamie kolorystycznej i pełnym zestawie wielkości kwiatów- od miniaturowych do wyjątkowo dużych. Nasze bratki składają się z kilku serii. Seria Delta® F1- wzór jakości- już ponad 20 lat jest serią wzorcową dla bratków wielkokwiatowych. REKLAMA 18 Po zimie ciepłe tonacje na balkonie z kolorowymi miniaturowymi bratkami. PORADNIK SEZONOWY? GDZIE NA WEEKEND Jesteśmy dumni z tego powodu, chcielibyśmy by inne serie Syngenty stały się również wzorcem w swojej grupie. Bratki z tej serii bardzo wcześnie zakwitają, mają zwarty pokrój, zbytnio nie wybiegają i mają atrakcyjne duże kwiaty 6-7,5cm, w bogatej gamie kolorów. Z kolei Colossus® F1- to seria o niewiarygodnie dużych 9-10cm, mięsistych kwiatach. Designer Collection F1 grupa w specjalnych kolorach, Cats F1 to bratki w jaskrawych kolorach z charakterystycznymi kocimi wąsami. Coraz większe uznanie znajdują bratki miniaturowe. Jeżeli zależy nam na bardzo obfitym kwitnieniu i lubimy drobne kwiaty, wybierzmy Rocky® F1. Z kolei Deltini® F1 to nasza wyjątkowa seria, ze względu na wczesne i obfite kwitnienie oraz zwarty pokrój. Endurio™ F1 to nowy typ bratka drobnokwiatowego o pół przewieszającym się pokroju, obfitym kwitnieniu i bardzo dużej wczesności, o 3-4 cm kwiatach. A.A. - Wspominał Pan, że Syngenta to bardzo duża firma, czy zatem produkuje też inne kwiaty? Bratki to tylko jedna z gałęzi naszego działu kwiatowego. Pragnę zaprosić Czytelników Magazynu Viridis do wejścia na naszą nową stronę internetową www.floriproservices.pl , gdzie mamy dla miłośników ogrodów piękne kwiaty na każdą porę roku pod hasłem Calendar Colors®. Wystarczy ustawić misę z bratkami aby ożywić każdy zakątek w ogrodzie Dziękuję za rozmowę. Ja ze swej strony pragnę dodać, że te wspaniałe bratki sprzedajemy w naszym sklepie od wielu lat, na powitanie wiosny w marcu. To dzięki młodym ogrodnikom – Renacie i Tomaszowi Sułeckim z województwa świętokrzyskiego, którzy potrafią je tak wspaniale wyprodukować, cieszą nasze oczy, gdy tylko stopnieją śniegi i zelżeją mrozy. A, że wiele osób docenia jakość produkcji i walory, o których pisaliśmy, to zamówienia spływają na kilka tygodni przed sprzedażą. I chociaż bratki pokonują do nas bardzo długą drogę, zawsze stanowią piękną ozdobę Państwa ogródków i balkonów , co i dla nas jest powodem do dumy. Bratki nie są trudne w uprawie – wystarczy trochę ziemi, odpowiedni nawóz, łopatka do sadzenia, a sukces i satysfakcja gwarantowane. Rozmawiał: Andrzej Antoszczuk Niezwykle elegancko zaaranżowana kompozycja w niebieskiej tonacji REKLAMA PORADNIK SEZONOWY Cięcie krzewów owocowych Cięcie krzewów owocowych wymaga od ogrodnika podstawowej znajomości cech biologicznych poszczególnych gatunków. Mając świadomość, które pędy wydają najobfitszy plon, w prosty sposób możemy zadbać o to, aby nigdy nie zabrakło nam owoców na zimowe konfitury. Ciecie większości krzewów owocowych (tj. porzeczki czarnej białej i czerwonej, agrestu, borówki wysokiej) przeprowadza się wczesną wiosną. Maliny i jeżyny tniemy bezpośrednio po owocowaniu. W przypadku nowo posadzonych krzewów porzeczek i agrestu, rośliny należy przyciąć nisko nad 2-3 oczkiem nad ziemią. Najwyżej pozostawiony pąk powinien być skierowany na zewnątrz. Wyrastające z niego nowe pędy utworzą szeroką, symetryczną koronę. Krzewy starsze przycinamy w następujący sposób: Porzeczka czarna Aby zapewnić sobie obfity plon porzeczki, na krzewie należy utrzymywać ciągłą rotację pędów, mając na uwadze, że najobfitszy plon uzyskuje się na pędach młodych – ubiegłorocznych, oraz na pędach nieco starszych; dwu-, trzyletnich. Pędów, które wyrosną w pierwszych trzech latach po posadzeniu nie skracamy, usuwamy jedynie te z nich, które krzyżują się ze sobą, rosną poziomo, albo pokładają się po ziemi. Wraz z wiekiem plonowanie krzewu spada, dlatego też powinniśmy sukcesywnie usuwać pędy starsze. Poprawnie przycinany krzew powinien składać się z 8-12 pędów szkieletowych, z których najstarsze nie powinny mieć więcej niż 4 lata. Porzeczka biała i czerwona Inna biologia krzewów porzeczki białej i czerwonej sprawia, że najobfitszego plonu możemy spodziewać się na krótkopędach osadzonych na pędach dwu-, trzy-, czteroletnich. Prawidłowo uformowany, dobrze owocujący krzew porzeczki czerwonej i białej powinien posiadać nie więcej niż 8-10 pędów w wieku do 4 lat (przewaga pędów dwu-, trzyletnich). Cięcie prześwietlające powinno opierać się na usuwaniu 3-5 najstarszych gałązek, przede wszystkim pochylonych i pokładających się, przy jednoczesnym pozostawianiu takiej samej ilości, rosnących prawie pionowo, pędów jednorocznych. REKLAMA 10 34 18 Agrest Prowadzenie agrestu jest bardzo podobne do zabiegów wykonywanych przy porzeczce białej i czerwonej. Z racji, że najobfitszy plon uzyskujemy z krótkopędów wyrastających na starszych gałęziach, na krzewie powinniśmy utrzymywać największą ilość pędów dwu-, trzy-, cztero- oraz pięcioletnich. W pierwszych trzech latach po posadzeniu usu wamy jedynie pędy płożące się i rosnące krzywo. W następnych latach wprowadza się cięcie prześwietlające – usuwamy 1-2 pędy najstarsze i wszystkie leżące na ziemi Prawidłowo uformowany owocujący krzew agrestu powinien składać się z 8-10 gałązek wyrastających z szyjki korzeniowej. Coraz częściej występujące w naszych ogrodach formy pienne agrestu również wymagają przemyślanego cięcia. W pierwszym roku po posadzeniu, pęd główny przycinamy o połowę, a pędy boczne o 1/3 ich długości. Korona agrestu piennego nie powinna mieć więcej niż 8 gałązek głównych dbamy o to, aby najstarsze z nich nie miały więcej niż 4 lata. Borówka wysoka Jako że borówkę wysoką kupujemy najczęściej jako krzew dwu lub trzyletni nie praktykuje się je przycinania tuż po posadzeniu Najobfitszy plon uzyskuje się z pędów młodych – jedno-, dwu-, trzyletnich. W początkowym etapie uprawy, cięcie borówki powinno skupiać się jedynie na usuwaniu pędów krzywych i uszkodzonych. Silniejsze cięcie rozpoczynamy dopiero w piątym – szóstym roku uprawy. Usuwamy pędy najstarsze, płożące się i zwisające nad ziemią. Jeżyna bezkolcowa Uprawa jeżyny bezkolcowej w ogrodzie wymusza stosowanie podpór. Nowo posadzone krzewy przycina się wiosną na wysokości 30 cm od ziemi. Wyrastające pędy przywiązuje się w formie wachlarza do podpory. Mając na uwadze wrażliwość jeżyny na niskie temperatury przed nadejściem zimy pędy zdejmujemy z podpór, układamy na ziemi i zabezpieczamy słomą. Na wiosnę pędy ponownie rozpinamy na drutach, a w maju i czerwcu przywiązujemy również tegoroczne, młode pędy. Cięcie jeżyny polega na usuwaniu po owocowaniu pędów dwuletnich, które owocują słabiej lub wcale. PORADNIK SEZONOWY Jabłonie do Twojego Drzewa owocowe w przydomowym ogrodzie to doskonałe źródło zdrowych i wartościowych owoców. ogrodu Jeżeli nie zdecydowaliśmy się na jesienne sadzenie drzew, wczesnowiosenny czas poprzedzający początek wegetacji, jest doskonałym momentem na nowe nasadzenia. Patrząc na gospodarstwa domowe zakładane kilkanaście lat temu można zauważyć, że przy prawie każdym domu rośnie jabłoń. Moda na jabłonie powraca, a swoją popularność ten gatunek zawdzięcza licznym pozytywnym cechom. Drzewa jabłoni są dość łatwe w hodowli, bardzo dobrze znoszą klimat naszego kraju, rzadko wymarzają, a spośród wielu odmian, dużą część stanowią jabłonie o dorodnych, deserowych owocach. Wybór odmian jest bardzo bogaty, większość drzewek szczepionych jest na podkładkach półkarłowych i karłowych. Przy wyborze jabłoni na naszą działkę, poza obfitością owocowania i smakiem owoców, powinniśmy zwrócić uwagę na podatność na choroby oraz wytrzymałość na mróz. Szczegółowych informacji o cechach konkretnej odmiany i metodzie jej uprawy udzielą Państwu pracownicy sklepów i centrów ogrodniczych, w których dostępne są sadzonki. Kosztela Drzewo rośnie silnie tworząc szeroką, kulistą koronę. Jest wytrzymałe na mróz i większość chorób. Zaczyna owocować późno, owocuje obficie, lecz raczej przemiennie (co drugi rok). Owoce nadają się do zbioru w połowi września. Owoce kuliste, spłaszczone przy kielichu, pokryt twardą, zieloną skórką, zmieniającą się na żółtą w trakcie dojrze wania. Miąższ jest jędrny, soczysty i wyjątkowo słodki. Koksa pomarańczowa Drzewo początkowo rośnie dość silnie, potem w miarę wzrasta nia plonów wzrost maleje, tworząc kulistą koronę. Odmiana mało wrażliwa na mróz. Stosunkowo wcześnie zaczyna owocować, plonując niezbyt obficie i często przemiennie. Rodzi małe lub średnie owoce, o suchej i matowej skórce, zielonożółtej, pokrytej miedzianopomarańczowym rumieńcem, z licznymi paskami i smużkami. Miąższ mają smaczny, soczysty, kruchy, z charakterystycznym gruszkowym smakiem i aromatem. Ligol Odmiany do ogrodu: Bohemia, Florina, Katja, Koksa Pomarańczowa, Kosztela, Ligol, Rubin, Rubinola, Szampion, Topaz. Rubinola Odmiana silnie rosnąca. Tworzy zwartą koronę, u starszych egzemplarzy ze zwisającymi bocznymi pędami. Nie znosi silnego cięcia - tak potraktowana silnie się ogałaca. Zaczyna owocować średnio w 3-4 roku po posadzeniu. Jabłka duże o miąższu kremowożółtym, zwięzłym, soczystym, kwaskowato-słodkim i smacznym. Odmiana o dobrej mrozoodporności, odporna na parch, mało podatna na mączniaka. Pod względem wyglądu owoców jedna z najlepszych odmian. Katja Drzewo rośnie średnio silnie, tworząc dość luźne, kuliste i wzniesione korony. W okres owocowania wchodzi wcześnie, owocuje obficie i regularnie. Owoc mały do średnio dużego, kulisto-stożkowaty lub stożkowaty, regularny, lekko żebrowany. Skórka średniej grubości, sucha, bez nalotu woskowego, zielonkawożółta, pokryta na dużej powierzchni ciemnoczerwonym, rozmytym rumieńcem. Miąższ białokremowy, drobnoziarnisty, soczysty, słodkokwaskowaty, smaczny. Rośnie średnio silnie, tworząc umiarkowanie zagęszczone, stożkowate korony. W okres owocowania wchodzi wcześnie a nawet bardzo wcześnie, owocuje obficie z tendencją do owocowania przemiennego (wymaga przerzedzania zawiązków). Owoc duży do bardzo dużego, kulistostożkowaty, wyrównany, wyraźnie żebrowany przy kielichu. Skórka dość gruba, nieordzawiona, błyszcząca, z lekkim tłustawym nalotem, zielonkawożółta pokryta w 50-70% powierzchni jaskrawoczerwonym, rozmytym rumieńcem. Miąższ kremowy, kruchy, soczysty, słodkokwasko waty, aromatyczny, smaczny. Pamiętajmy, że drzewka przeznaczone do nowych nasadzeń należy kupować wyłącznie w zaufanych punktach sprzedaży Co prawda hipermarkety kuszą niskimi cenami, ale wybór ic oferty z pewnością nie „zaowocuje” w przyszłości najlepiej Porad dotyczących doboru odmian udzielał Piotr Nowak. Wszystkich zainteresowanych sadzonkami drzew i krzewów owocowych zapraszamy do sklepu ogrodniczego „LARIX” w Myślenicach REKLAMA CENTRUM OGRODNICZE S.C. Ul. Mikołaja Reja 12 32-400 Myślenice [email protected] TEL:12 274 10 28 PORADNIK SEZONOWY Kosiarka Wiosenny przegląd kosiarki jest równie ważny jak coroczny przegląd samochodu. Nawet jeżeli kontrola i konserwacja przeprowadzone zostały po zakończeniusezonu, wiosną należy raz jeszcze przyjrzeć się dokładnie poszczególnym elementom, których sprawność decyduje nie tylko o naszym bezpieczeństwie ale również o żywotności i wydajności kosiarki. Wymiana oleju Właściwy stan oleju w kosiarce jest podstawowym czynnikiem wpływającym na jej wydajność i żywotność. Wiosennej wymianie koniecznie powinien zostać poddany olej zeszłoroczny – nawet jeśli jesienią był wlany nowy. Do wymiany lub uzupełniania braków stosujmy oleje przeznaczone do kosiarek. Olej samochodowy zawiera dodatkowe ulepszacze, które mogą pogorszyć sprawność kosiarki oraz będą powodować odkładanie się nagaru w cylindrze. Wymiana filtra powietrza Filtr powietrza to płuca kosiarki. Zanieczyszczony przez kurz i resztki trawy nie pozwala na rozwinięcie pełnej mocy silnika, uniemożliwia prawidłowe spalanie i co najważniejsze – znacznie skraca żywotność urządzenia. Filtr najlepiej wymieniać na początku sezonu lub po 25 godzinach jego pracy. Jeżeli kosiarka używana jest sporadycznie nie ma konieczności wymiany filtra po każdym sezonie. Bywa, że wystarczy go oczyścić, strząsając zalegające nieczystości (filtry papierowe) lub piorąc w wodzie z dodatkiem detergentu (wkłady piankowe – gąbkowe). Po wypraniu i wysuszeniu filtra piankowego, zaleca się jego równomierne nasączenie olejem silnikowym tak, aby na filtrze pozostał lekki film olejowy (nadmiar można usunąć za pomocą ręcznika papierowego). Tak przygotowany filtr będzie skutecznie wychwytywał zanieczyszczenia. Kontrola świec zapłonowych Przy wiosennej kontroli naszą uwagę powinniśmy zwrócić na świece zapłonowe. Sprawne świece odpowiadają za rozruch kosiarki, decydują o równomiernej pracy silnika, gwarantują prawidłowe spalanie mieszanki paliwowo-powietrznej jak również maksymalizują wydajność urządzenia. na wiosennym przeglądzie Najlepiej świece wymieniać co sezon, jeżeli jednak nie zauwa żymy widocznych oznak zużycia, wystarczające może okazać si przeczyszczenie elektrody i ustawienie właściwej przerw między stykami. Wymiana ostrzy Ostre noże wpływają nie tylko na efektywność pracy, ale równie na wygląd naszego trawnika. Tępe ostrza rwą źdźbła powodują ich zasychanie. Trawa jest słabsza, łatwo ulega infekcjom i moż wypadać. Ponadto, z luźniejszego podłoża, tępe noże mog wyrywać kępki trawnika. Aby sprawdzić, w jakiej kondycji s noże, należy je zdemontować, położyć na płaskiej powierzchni dokładnie im się przyjrzeć. Jeżeli są wyszczerbione, pęknięte lu zniekształcone koniecznie je wymieńmy. Użytkowanie takic noży może stanowić zagrożenie dla naszego zdrowia jak równie prowadzić do powstawania wibracji groźnych dla silnika. Jeże ostrza wykazują oznaki zużycia (starta powierzchnia skrzydełek również należy je wymienić. Jeżeli stwierdzimy, że noże uległ stępieniu, ostrzymy je pilnikiem lub udajemy się do serwisu, gdzi za niewielką opłatą ostrza zostaną zaostrzone oraz wyważone Zwróćmy również uwagę na stan kosza do kosiarki. Ważne jest, żeby dobrze odprowadzał powietrze, gdyż w przeciw nym wypadku nie będzie się dobrze napełniał. Pielęgnacja kół jezdnych jezdnyc Chyba nie ma w kosiarce innego elementu, w takim stopni narażonego na wilgoć i różnorodne zanieczyszczenia, jak koł jezdne. Dlatego też, przynajmniej dwa razy do roku, należy im si dokładnie przyjrzeć. Z pewnością będą wymagały przeczy szczenia i nasmarowania. Jeżeli zauważymy duże luzy boczn (koło kolebie się na boki) należy wymienić tuleje (koła bezłoży skowe) lub łożyska (koła z łożyskiem). Kontrola line Kontrola linek sterujących nie zajmie nam wiele czasu, jedna wychwycone ubytki i ich naprawa może znacznie ułatwić nam pracę, a w przypadku linki hamulca nawet uratować życie. Koniecznie skontrolujmy linkę: rozrusznika, hamulca, napędu, a także sprzęgła (o ile model posiada sprzęgło). Ważne, aby nie były one w żaden sposób uszkodzone, zardzewiał lub poluzowane. Linki z widocznymi ubytkami należy wymienić Wiosenny przegląd kosiarki możemy wykonać samodzielnie lub zgłosić się do punktu serwisowego gdzie zrobią to za nas specjaliści. REKLAMA ul.Piłsudskiego 6 34-200 Sucha Beskidzka Tel. 33/874-55-60 P.P.H. AGROMIR Nawojowa Gór ul. Krakowska 15 32-065 Krzeszowic Tel: (12) 282-61-05, 258-11-10 Serwis: (12) 282-15-27 606 830 04 F.H.U OGRODNIK Artykuły ogrodnicze Narzędzia i maszyny ogrodnicze Serwis maszyn i urządzeń ogrodowych [email protected] 22 ul. Wolności 13 34-220 Maków Podhalański Tel. 33/877-34-28 Zapewniamy fachowy serwis i części zamienne TEST CENTER WWW.AGROMIR.COM.P PORADNIK SEZONOWY Wiosna na trawniku Pielęgnacja trawnika jest niczym „nigdy niekończąca się opowieść”. To co jesienią żegnaliśmy jako piękny, wypielęgnowany dywan, wiosną ponownie wymaga ogromnych nakładów pracy. Wiedzą o tym szczególne Ci, którzy idąc z nurtem trawnikowego szaleństwa, pozbyli się wszelakich rabat, nieświadomie skazując się na godziny spędzone przy kosiarce, czy z grabiami w ręku. Jak kraj nasz długi i szeroki, tak trawnik zawsze będzie najbardziej czaso- i energochłonną „rabatą” naszego ogrodu, zwłaszcza wiosną. Wiosenne zabiegi mające na celu regenerację trawy po zimie są niezwykle ważne i rzutują na kondycję trawnika podczas całego sezonu wegetacyjnego. Wiosenne grabienie Jak tylko z naszego trawnika zejdzie śnieg, a promienie wiosennego słońca osuszą go na tyle, by można było swobodnie po nim się poruszać, powinniśmy wykonać dokładne grabienie murawy. W tym celu sięgnijmy po metalowe ostre grabie, które skutecznie pomogą nam się uporać z resztkami trawy i liści. Sfilcowana warstwa ubiegłorocznych źdźbeł uniemożliwia dostawanie się powietrza do dolnych obszarów trawnika i w ten sposób ogranicza wzrost świeżej trawy. Dobrym posunięciem jest wykonanie wertylkulacji. Płytkie nacięcie darni przy pomocy narzędzia o ostrych wąskich nożach, korzystnie wpłynie na pozbycie się filcu i na rozwój młodych źdźbeł. Wiosenne napowietrzenie Na starych trawnikach, na których darń jest bardzo zbita warto wykonać aerację (napowietrzenie). Do aeracji możemy wykorzystać: zwykłe widły, nakłuwając ziemie na głębokość 8-10 cm, kolczaste nakładki na buty lub specjalny walec z kolcami. Aeracja ułatwia korzeniom oddychanie, jak również wspomaga przenikanie wody w głębsze warstwy systemu korzeniowego. Wiosenne łatanie Mieszanki traw są bardzo zróżnicowane. Jeżeli w ubiegłym roku założyliśmy trawnik z mieszanki, w której znajdowała się duża cześć roślin jednorocznych lub trawnik był źle przygotowany do zimy, schodzący śnieg może odsłaniać całe płaty gołej ziemi. REKLAMA Dziury powstałe w wyniku wymarzania trawy, wymagają „poła tania”.„Łatanie” trawnika można wykonać na dwa sposoby: poprzez dosianie trawy w miejscach ubytku, lub poprzez „prze szczepienie” kawałków murawy z innej części ogrodu (np. z miejsc mniej widocznych). W obu przypadkach dalsza pielęgnacja murawy powinna opierać się na jej regularnym podlewaniu. Wiosenna walka z mchem Na ogół już wczesną wiosną można zauważyć obszary trawnika zaatakowanego mchem. Jego występowanie najczęściej powo dowane jest znacznym zakwaszeniem podłoża lub nieodpowied nimi warunkami wodno – powietrznymi gleby. Doraźnie możemy uleczyć nasz trawnik stosując nawozy ze zwiększoną ilością żelaza. Miejmy jednak na uwadze, że problem mchu będzie powracał aż do momentu, gdy nie podejmiemy realnych działań zmierzających do poprawy właściwości podłoża (odkwaszenie, rozluźnienie osuszenie). Wiosenne nawożenie Wiosenna pielęgnacja trawnika powinna obejmować również podlewanie trawy oraz jej nawożenie. O ile z regularnym podlewaniem możemy poczekać do początku maja, o tyle, nawożenie powinniśmy wykonać wczesną wiosną jak tylko murawa zaczyna się zielenić. Jeżeli nasz trawnik ma niewielką powierzchnię i regularne nawo żenie nie będzie dla nas zbyt uciążliwe, możemy wybrać nawozy standardowe, wymagające kilkakrotnego zastosowania w ciągu sezonu. Dla bardziej zapracowanych polecamy nawozy o przedłu żonym działaniu – Osmocote (stosowane raz w sezonie) lub środk z serii "100 dni" (stosowane dwukrotnie w sezonie). Wiosenne koszenie Sumienne wykonanie wszystkich powyższych zabiegów z pewnością korzystnie wpłynie na regenerację trawnika po zimie. Gdy nasz trawnik rozpocznie intensywny wzrost, na przełomie kwietnia i maja, wykonujemy pierwsze koszenie. Pamiętajmy, że kosimy nie tylko by zapobiegać załamywaniu się źdźbeł, ale również po to, aby pobudzać krzewienie się trawy. Nie wolno nam kosić zbyt nisko, gdyż to osłabia trawnik, może dochodzić do miejscowego przesychania darni i wypadania trawy. PORADNIK SEZONOWY Koszyczek pełen symboli Święcony w Wielką Sobotę koszyczek wielkanocny, jest nieodłącznym elementem tradycji związanych z obchodzeniem Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Do wyściełanego białą serwetką wiklinowego koszyczka układamy wiele przysmaków, a każdy ma nam o czymś przypominać. Bezwzględnie w koszyczku powinny znaleźć się jajka, symbolizujące nowe życie, odrodzenie, zmartwychwstanie, zwycięstwo życia nad śmiercią. Przy wielkanocnym stole dzielimy jajko na tyle części, ile osób zasiadło do śniadania, następnie wszyscy składają sobie życzenia. Według tradycji swój kawałek jajka należy zjeść na stojąco… ma to chronić przed bólami krzyża. Do święconki jajka często trafiają pod postacią kolorowych pisanek. Nie wiadomo dokładnie, skąd wywodzi się zwyczaj malowania jajek. Jedni twierdzą, że św. Magdalena dowiedziawszy się o zmartwychwstaniu Jezusa, pobiegła do domu i zobaczyła, że wszystkie jajka stały się kolorowe. Inna wersja przypisuje to Matce Boskiej, która błagając o darowanie życia Jezusowi, zaniosła dzieciom Piłata barwne jajka w prezencie. Kolory pisanek też mają swoje symboliczne znaczenie: fioletowy i niebieski oznacza żałobę i Wielki Post, czerwony – krew Chrystusa przelaną na krzyżu za nasze grzechy, a zielony, brązowy i żółty – radość ze zmartwychwstania. Obok jaj święcimy również chleb. Symbolizuje on Chrystusa będącego chlebem życia dla chrześcijan. Jak głosi tradycja, dawniej zamiast powszechnego pieczywa, święconka zawierała Paschę czyli wypiek z drożdży, liści bobkowych, imbiru i szafranu, która miała zwykle okrągły kształt. Sól i pieprz. To dwa przeciwieństwa, jednak w znaczen symbolicznym dobrze się uzupełniają. Sól znana jest z ochro potraw przed zepsuciem, ma symbolizować ochronę człowie przed duchowym pogorszeniem oraz nawrócenie i oczyszczen Pieprz natomiast to symbol nieśmiertelności. W święconce znajduje się również wędlina, będą symbolem bogactwa, dostatku, nie tylko te materialnego, ale również duchowego, dzię któremu możemy zawrzeć pełne przymierze Bogiem. Nie można również zapomnieć o chrzanie, któ przypomina o pokonaniu męki goryczy Chrystus Jest to niezwykle szczególny symbol, gdyż właśnie z nim wiążą się święta, które przyjdzie na przeżywać niebawem. Wielkanocna baba jest symbolem umiejętnośc doskonałości, do której powinien dążyć każ człowiek, zarówno w życiu duchowym jak i w otaczającej rzeczywistości. Według tradycji koniecznie powinna b upieczona przez panią domu. 1% DLA JĘDRKA Nasz syn Jędrek urodził się z wrodzoną amputacją wszystkich kończyn, i od 10 miesiąca życia jest zaopatrzony w protezy nóg. W związku z ciągłym wzrostem zachodzi konieczność wymiany protez każdego roku, niestety koszt ich wykonania jest ogromny około 60.000 PLN. Dziś Jędrek ma już 17 lat i jest szczególnie uzdolnionym młodym człowiekiem, uczęszcza do szkoły, pływa, jeździ konno i śpiewa. Protezy nowej generacji pozwolą mu być sprawniejszym ruchowo, a dzięki temu może jeszcze wiele osiągnąć i żyć tak jak jego rówieśnicy – marzy o tym aby móc biegać. Zwracamy się do Wszystkich którzy mogliby nam pomóc i podarować 1% należnego podatku KRS 0000031330 koniecznie z dopiskiem TPD o/Tarnów dla Jędrka Rosy. Gorąco dziękujemy osobom, które w ubiegłym roku przekazały 1% na protezy dla Jędrka i informujemy, że dzięki Wam zebraliśmy ponad 8000 PLN. Mocno wierzymy w to, że wkrótce Jędrek będzie miał lepsze protezy. Jędrek Ros PORADNIK SEZONOWY Często w koszyku wielkanocnym znajduje się również woda będąca symbolem odnowienia. To właśnie ona przypomina nam o obmyciu nas przez Ducha Świętego z grzechu. Do głównego zestawu pokarmów dokładamy baranka z cukru, ciasta, masła, marcepana lub czekolady – dla upamiętnienia zwycięstwa Chrystusa, który jako ofiarny baranek oddał życie za ludzi, by zmartwychwstać odnosząc zwycięstwo nad grzechem, złem i śmiercią. Często święcone są również inne produkty takie jak: masło będące symbolem dobrobytu czy ocet na pamiątkę tego, że Chrystusa na krzyżu pojono octem. Bez względu na to jak okazałe będą nasze wielkanocne koszyczki, koniecznie powinny być ozdobione gałązkami zielonego bukszpanu, żonkilami czy baziami – na znak nadchodzącej wiosny. Z okazji Świąt Wielkanocnych Redakcja Viridis pragnie złożyć wszystkim Czytelnikom gorące życzenia. Dzieląc się jajkiem w te piękne Święta, życzymy samych radości, niech będzie zdrowie, niech będzie szczęście, dobrobyt niech u Was zagości. REKLAMA REKLAMA JAK DOBRZE MIEĆ SĄSIADA SOWIECKIE PODARUNKI Fot: fotopolska.eu Od braci radzieckich otrzymywaliśmy wiele podarunków. Wydaje się, że najlepszym z nich jes Pałac Kultury i Nauki, przynajmniej z racji rozmiarów. Od imienia darczyńcy, który z woli narodu radzieckiego nam go przekaz był przez pewien czas zwany Pałacem im. Józefa Stalina. Prezent dla Warszawy Fot: fotopolska.eu Niektórzy twierdzą, że pałac jest architektonicznym chwastem w krajobrazie Warszawy, gd naturalnym miejscem występowania takich tworów są rosyjskie miasta. Nie dyskutując o urodz pałacu, przyznać trzeba, że mocno wrósł w pejzaż stolicy. Poważny problem powstał, gdy w wolnym już kraju, padła propozycja uznania go za budow zabytkową. Jedni uważali, że trzeba go zburzyć, gdyż jest symbolem zniewolenia Polski prz sowieckie imperium. Oponenci chcieli go utrzymać i stworzyć w nim „Socland”- czyli muzeu komunizmu. Naszym zdaniem myliły się obie strony. Po co niszczyć tak oryginalny pomnik, któ będzie służył ku przestrodze przyszłym pokoleniom. Natomiast tworzenie w nim muzeum komunizmu jest bez sensu, gdyż pałac już go stanow Wystarczy spojrzeć. Nawet, jeśli wielu z nas uważa pałac za urbanistyczny chwast, pozostanie on trwały elementem pejzażu stolicy, gdyż w 2007 r. został wpisany do rejestru zabytków. Inny podarowany nam sowiecki chwast, tym razem w znaczeniu dosłownym, postanowil my zdecydowanie odrzucić. Pozbycie się tego prezentu, może się okazać bardzo trudne. Sowiecka inwazja Powszechnie wiadomo, że na rozwój cywilizacji największy wpływ mają naukowcy i i wynalazki. Całkiem niedawno wśród uczonych świata jedni byli absolutnie bezkonkurencyjni. To naukowcy radzieccy. Ich zadaniem było doprowadzenie do tego by ich ojczyzna i podbite kra były „ miodem i mlekiem płynące”. REKLAMA Uczeni radzieccy znaleźli na Kaukazie właściwą do tego celu roślinkę. Miododajną i zape niającą rzekę mleka. Przekształcili skromną zielną roślinę /1.5 m/ w giganta dorastającego do 4 wysokości i ogromnym przyroście biomasy. Pod jej postacią dostaliśmy w podarunku mnóstw świetnej paszy dla bydła. Nie dodano, że podarunek jest rośliną inwazyjną i niezwyk niebezpieczną.Ostrzeżenie o zagrożeniu lub inwazji świadczył by o tym, że uczeni radzieccy stracili głowę. Tak stałoby się niechybnie i dosłownie, gdyby o tym wspomnie Obecnie, dawni ludzie radzieccy przekształceni ponownie Rosjan twierdzą, że owa roślina jest zemstą Stalina. Ten podarunek od Stalina, to Barszcz Sosnowskiego (Heracleu sosnowkyi). Barszcz Sosnowkiego będąc rośliną zielną potr osiągnąć wręcz monstrualne rozmiary i jest niezwykle niebe pieczny. Został uznany za wartościową roślinę pastewną na początku 50 XX wieku i z tej racji trafił do uprawy w kołchozac sowchozach i polskich PGR- ach. Sprawa uprawy barszczu latach 70 -tych była na tyle istotna, że pojawiła się w materiała Komitetu Centralnego PZPR. Szybko się okazało, że ta cudowna roślina zjedzona przez krow powoduje, że ich mleko ma dziwny smak. Natomiast kontak nią powoduje oparzenia zwierząt. Ta roślina jest niebezpiecz pod wieloma względami.Powoduje ogromne i niemal nieodwr calne zmiany w środowisku przyrodniczym. Choć rozmnaża się tylko z nasion, wytwarza ich tak ogrom ilości, że uzyskane z 1 ha mogą obsiać do 200 ha powierzch Jeśli zajmie określoną powierzchnię praktycznie uniemożliw rozwój jakimkolwiek innym roślinom. JAK DOBRZE MIEĆ SĄSIADA Barszcz Sosnowskiego zagraża nawet unikatowym zbiorowiskom roślinnym parków narodowych np. Pienińskiego, Wigierskiego i innych. Nie ma przesady w twierdzeniu, że Barszcz Sosnowskiego stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Wielu przekonało się, że to palący problem. Dosłownie. Oparzenia II i III stopnia powstają na skórze nawet przy przelotnym kontakcie z rośliną. Samo przebywanie w pobliżu barszczów w upalny dzień może być niebezpieczne. Wydzielają one olejki eteryczne, które wdychane mogą spowodować zawroty głowy, wymioty a nawet zaburzenia świadomości. Tak działają furanokumaryny, które znajdują się we wszystkich częściach tej rośliny. Barszcz Sosnowskiego był uprawiany jako roślina paszowa, szczególnie na południu Polski. Po porzuceniu upraw zaczął rozprzestrzeniać się samorzutnie i można go spotkać niemal wszędzie. Niebezpieczeństwo zauważono dopiero w 2011 roku. Rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 09.09.2011 roku objęto prawnym zakazem jego uprawę, rozmnażanie i sprzedawanie na terenie całego kraju. Na walkę z Barszczem Sosnowskiego w 2012/2013 r. przeznaczono rządowe środki w wysokości blisko 1 milona euro. Jednak to od działań nas wszystkich zależy, czy uda się odeprzeć inwazję niebezpiecznych roślin obcych naszemu środowisku. Fundacja "Palący Problem-Heracleum" powstała - jako pierwsza w Polsce - aby uświadomić zagrożenia i podejmować działania ograniczające ekspansywne, niekontrolowane rozprzestrzenianie się na terenie całej Polski i pozostałych krajów europejskich, bardzo niebezpiecznego dla zdrowia ludzi i zwierząt Barszczu Sosnowskiego. Jeżeli w Twojej okolicy znajdują się stanowiska występowania tej rośliny, koniecznie odwiedź stronę fundacji www.palacyproblem.pl. Znajdziesz tam informacje mówiące jak uchronić najbliższych przed niebezpieczeństwem i gdzie szukać pomocy w usunięciu źródła zagrożenia. W następnym wydaniu Viridis omówimy szczegółowo morfologię Barszczu Sosnowskiego, zagrożenia dla środowiska i ludzi oraz sposoby jego zwalczania. REKLAMA WYŁĄCZNIE SKUTECZNE PREPARATY BIOLOGICZNE do szamb i kanalizacji i przydomowych oczyszczalni ścieków: - Tabletki biologiczne do szamb i kanalizacji - Biologiczny odkamieniacz do toalet (Hit! sedesy, wanny, brodziki ) - Biologiczny odtłuszczacz do rur kanalizacyjnych do kompostowania: Łączne stosowanie w/w produktów utrzymuje szambo i instalacje w idealnym stanie. - Preparat Compostreat w pros - Tabletki do kompostowania Znacząco przyspieszają proces kompostowania. do likwidacji zapachów: - Saszetki do pojemników na odpadk - Saszetki do pomieszczeń - Żele antyodorowe - Płyn antyodorowy (Hit! Natychmiast usuwa źródło smro Skutecznie eliminują przyczyny przykrych zapachów, a nie maskują JAK DOBRZE MIEĆ SĄSIADA PIERWSZY EKO-KROK - ZGAŚ ŚWIATŁO NA GODZINĘ, W SOBOTĘ 23 MARCA O GODZINIE 20.30. Coraz częściej słyszymy, że warto żyć ekologicznie i słyszeliśmy, że eko są segregacja i odzyskiwanie śmieci, jeżdżenie autobusem zamiast samochodem, zakręcanie kranu podczas mycia zębów. W praktyce jednak rzadko wprowadzamy wiedzę w życie i odwlekamy wprowadzanie eko nawyków na przyszłość. Udział w Godzinie dla Ziemi WWF – corocznej, największej, odbywającej się od 7 lat na świecie akcji ekologicznej może być świetnym pretekstem do tego, aby przekuć teorię w konkretne działanie Udział w akcji jest bardzo prosty – wystarczy zarejestrować się na stronie internetowej akcji i 23 marca, o godzinie 20.30, wraz z setkami milionów ludzi na całym świecie zgasić na godzinę światło w mieszkaniu, domu, w pracy. Pokażmy tym symbolicznym gestem, że zależy nam na środowisku i przyszłości naszej planety. Po udziale w akcji z pewnością zauważymy, że często niepotrzebnie pali się w pomieszczaniu kilka lamp naraz. Nasze zaangażowanie w akcję sprawi też, że sami przed sobą przyznamy, że skoro powiedzieliśmy „A”… to warto też powiedzieć „B” – nawet nie zauważymy, kiedy przestaniemy korzystać z nieekologicznych torebek jednorazowego użytku i chętniej będziemy brali prysznic zamiast kąpieli w wannie pełnej wody. W akcji Godzina dla Ziemi WWF ważny jest efekt skali – liczy się nie tylko to, ile osób zgasi światło na symboliczną godzinę, ale to, że każdy z uczestników zmieni potem swoje zachowanie. Dla nas to niewielkie wyrzeczenia, dla Ziemi ich suma oznacza wielką ulgę. Warto przyłączyć się do tego wydarzenia, tym bardziej, że godzinę w nastrojowym mroku można spędzić na romantycznej kolacji przy świecach, zorganizować turniej gier planszowych ze znajomymi lub odświeżyć inne zapomniane analogowe gry i zabawy. Co roku w ramach Godziny dla Ziemi WWF światła gasną nie tylko w prywatnych domach i mieszkaniach, ale także w znanych na całym świecie charakterystycznych budynkach – wizytówkach krajów, które przyłączają się do akcji. Wieża Eiffla w Paryżu, Opera w Sydney, Brama Brandenburska w Niemczech, piramidy w Egipcie, Zakazane Miasto w Chinach, a w Polsce Stadion Narodowy, Pałac Kultury i Nauki oraz Zamek Królewski w Warszawie, czy też Spodek w Katowicach, Sukiennice i Kopiec Kościuszki w Krakowie – to tylko nieliczne z wielu przykładów. 28 JAK DOBRZE MIEĆ SĄSIADA W ubiegłym roku w Godzinę dla Ziemi WWF zaangażowało się 5000 miast i setki milionów osób w 150 państwach. W Polsce zgasło oświetlenie w prawie 50 polskich miastach. Do akcji, która od pierwszej edycji w Australii w 2007 roku urosła do rangi największej prośrodowiskowej akcji w dziejach świata przyłączają się też gwiazdy i politycy, deklarując jakie wyzwanie przyjmą, jeśli do akcji w danym kraju przyłączy się konkretna liczba osób. W zeszłym roku w Polsce do akcji dołączyło kilka tysięcy osób, artyści rozdali bilety na koncerty, a także przygotowali wyjątkowy występ muzyczny, jedna z firm przekazała sprzęt AGD domowi dziecka, a Kinga Rusin zgasiła światła Stadionu Narodowego. W tym roku ponownie zgasną światła w znanych budynkach, zaś gwiazdy podejmą nowe ekologiczne wyzwania. Wszystko będzie zależeć od Was i tego, czy zarejestrujecie się na stronie naszej akcji. Im większa liczba uczestników na liczniku Godziny dla Ziemi WWF, tym lepiej dla naszej planety. 23 marca, godzina 20. 30. Zapisz już dziś w swoim kalendarzu. Więcej o naszej akcji znajdziesz na stronie wwf.pl. czyli jak Pierwszy pająk cz.1 zrobić pierwszy Marzysz o posiadaniu egzotycznego zwierzęcia? Zawsze pasjonowały Cię nietypowe, drapieżne stworzenia? Dzisiaj zaserwuję garść podstawowych informacji, które umożliwią Ci przygotowanie terrarium dla dużego pająka. Dorzucę też kilka słów na temat jak pielęgnować Michał Nimiro nowego mieszkańca Twojego domu. [email protected] krok do zostania terrarystą GG: 3115617 Podjęcie decyzji Po pierwsze – musisz być zdecydowany, że tego chcesz. Jeżeli planujesz zakup ptasznika, bo to nonkonformistyczne i modne, a do tego zwraca uwagę znajomych czyli krótko mówiąc „dla szpanu”, to lepiej sobie odpuść . Tego typu organizm wymaga specyficznych warunków, a do tego jest mało kontaktowy, nie licz na merdanie ogonem i podgryzanie stóp w nocy (chyba, że pupil da nogę z terrarium wprost pod Twoją kołdrę). Myśl przyszłościowo, myśl o swoich bliskich, którzy mogą nie tolerować wizji terrarium w domu, ewentualnie ich przekonaj. Nie polecam postawienia przed faktem dokonanym, bo Twoja żona będzie mieszkać u swojej mamy przez kilka najbliższych dni. Znalezienie miejsca Terrarium powinno stać dosyć wysoko, aby pozostałe zwierzęta domowe i dzieci miały maksymalnie utrudniony dostęp do niego. Poszukajcie miejsca zacienionego, które nie jest bezpośrednio wystawione na działanie promieni słonecznych. Należy wystrzegać się parapetów oraz innych nasłonecznionych miejsc. W trakcie bezchmurnego, letniego dnia, w szklanym zamkniętym pojemniku temperatura rośnie bardzo szybko i bez problemu osiągnie 50-600C, co po prostu zabije waszego pająka. Warto wybrać miejsce ustronne i ciche. Jeżeli masz do wyboru salon lub sypialnię, to wybierz drugą opcję. Im mnie nienaturalnych bodźców zewnętrznych, tym lepiej. Jaki pająk ? Aby odpowiednio przygotować terrarium, musimy teraz wybrać pająka. Ptaszniki umownie dzieli się na trzy podstawowe grupy nadrzewne, naziemne i podziemne. Jeżeli wybierzesz nadrzewnego to przy pierwszym otwarciu terrarium, wybiegnie z niego, skopie Ci tyłek i ucieknie przez okno. Jeżeli wybierzesz podziemnego, skopie Ci tyłek i ucieknie do nory, po raz kolejny zobaczysz go w przyszłą wigilię. 2 29 JAK DOBRZE MIEĆ SĄSIADA Przykład genialnie urządzonych terrariów 20x20x20 Potraktujcie te ostatnie zdania z lekkim przymrużeniem oka, już tłumaczę. Nadrzewne pająki to najczęściej narwani sprinterzy, te z rodzaju Psalmopoeus nie mają mocnego jadu, ale są niebywale szybkie, zwłaszcza młode. Polecam go jednak na drugiego pająka jak już nabierzecie lekkiej wprawy. Avicularie są piękne i dosyć łagodne, ale potrafią być wrażliwe na błędy początkujących hodowców, a te z rodzaju Poecilotheria zostawcie sobie na później. Podziemne, ciężka sprawa z nimi. Są fajne, kopią długie korytarze, jak nam się odrobinę poszczęści to będziemy mieli tunel przy samej szybie i będziemy mogli obserwować naszego pająka. Gorzej jak się nie poszczęści, wtedy wiesz co... dopiero wigilia, pamiętaj. Ewentualnie noc, wtedy pająkowi włącza się tryb koparka i zaczyna wynosić z tunelu niepotrzebne podłoże, przy odpowiednim świetle można go poobserwować. Z drugiej strony, ptasznik podziemny to kawał skurczybyka, często jest mocno jadowity i agresywny, a wkurzony syczy. Ten typ pająka wrzućcie sobie na trzecią pozycję zaraz po nadrzewnym i naziemnym, który będzie Twoim najlepszym wyborem. Zwykle nie są specjalnie szybkie, dysponują słabym jadem i nigdzie się nie ukrywają, co czyni je najbardziej atrakcyjnymi. Cały czas je widać, można obserwować polowania i naturalne zachowania. W jednym z poprzednich numerów VIRIDIS poleciłem rodzaj Brachypelma i zdania nie zmieniam. W internecie bez problemu znajdziesz listę wraz z rozpiską i kolorowymi zdjęciami. Brachypelmy mają świetne kolory - jaskrawopomarańczowe, ognistoczerwone, naprawdę jest co podziwiać. Polecam Brachypelma emilia , Brachypelma boehmei lub Brachypelma smithi. Dodam jeszcze jedną kwestię, nie kupuj pająka L1, czyli „level 1” co oznacza zwierzę świeżo wyklute. Im wyższy „level” tym pająk jest większy i starszy. Ptaszniki L1 są bardzo małe, często około 0,5cm, dlatego trzyma się je w pudełeczkach po kliszy lub na mocz, żadna rewelacja, zanim urośnie do zadowalających wa rozmiarów minie niemal rok, chyba, że przez ten czas małżonka wywali do kubła przypadkowo stojący na regale pojemnik z kupką ziemi. Oczywiście śmiertelność takich maluszków też jest spora Wybierz L5/L6, takiego pająka już widać i będzie miał za sobą selekcję naturalną. Dodatkowo zacznie się wybarwiać, wtedy wszystko co najlepsze przed Tobą. Kupno terrarium i akcesoriów Terrarium dla większego, prawie dorosłego lub dorosłego ptasznika naziemnego (L8 wzwyż) powinno mieć wymiary co najmniej 20x20x20 [cm]. Jednak polecam odrobinę większe około 30 lub 40 cm szerokości, jednak nie więcej niż 30 cm wysokości. Jeżeli kupisz L5/L6 możesz go tymczasowo trzymać w około 1,5 litrowym, plastikowym boksie (tak zwanym transporte rze). Jako podłoża użyj brykietu kokosowego lub torfu bez dodatku nawozów. Polecam dokupić korek terrarystyczny, który świetnie ozdobi ścianki i będzie imitował skałę. Poszukajcie też pęsety, przynajmniej 20 cm, umożliwi wam ona manewrowanie w terrarium. Terraria oraz akcesoria znajdziesz na odbywających się kilka razy w roku giełdach terrarystycznych (Górny Śląsk). Spory wybór i przyjemne ceny znajdziesz na allegro, a jeżeli masz w swoim mieście dobrze zaopatrzony sklep zoologiczny to i tam możesz się zaopatrzyć. Na początek nic więcej nie trzeba... cdn. REKLAMA CENTRUM OGRODNICZE ZAPRASZAMY pon-pt 9:00 - 19:00 sobota 9:00 - 17:00 niedziela 9:00 - 16:00 OKAZ Ul.Wita Stwosza 77 80-308 Gdańsk tel./fax. 058 341 0890 www.okaz.net.pl 30 30 Brachypelma emilia, pająk polecany dla początkującego Wiosenne powroty Znużony zimową aurą Artur, nie może doczekać się wiosny. Zgodnie z kalendarzem zawita ona do nas 21 marca. Wróci wiosna, wrócą też ptaki, które zimowały poza granicami naszego kraju. Wiele z nich już kilka tygodni temu wyruszyło w drogę. Trzeba się spieszyć, by zająć najlepsze miejsce na budowę gniazda. Konkurencja „na rynku mieszkaniowym” jest ogromna i chociaż miejsca wystarczy dla wszystkich, nie raz toczone są boje o daną gałąź czy budkę lęgową. Jako jedne z pierwszych do domu wracają skowronki i samczyki zięb, do których po pewnym czasie dołączają również samiczki. Na niebie można dostrzec również klucze żurawi. Piękny śpiew skowronków można usłyszeć już w połowie lutego. Samiczka buduje gniazdo w dołku na ziemi,wśród niskiej roślinności zielnej i wyściela je korzonkami i trawą. Śpiew zięb jest może nieco mniej dźwięczny jak skowronków, jednak to właśnie zięby mogą pochwalić się pięknymi, precyzyjnie uplecionymi gniazdami, doskonale zamaskowanymi porostami, korą brzozową, kokonami owadów i pajęczyną. Kamuflaż jest tak dobry, że dostrzeżenie gniazda zięby jest prawie niemożliwe. Skowronek wraca jako jeden z pierwszych Wracające w drugiej połowie marca szpaki, chętnie zamieszkują w wieszanych przez ludzi budkach lęgowych oraz w dziuplach. Jako, że mają zwyczaj wracania na „stare śmieci” często przez wiele lat gnieżdżą się w tej samej budce, wymieniając jedynie wyściółkę, która składa się z drobnych gałązek i piórek. W okresie wiosennym często można zauważyć kłócące się o dziuple szpaki. Kle kle ! Wróciłem! Po ciężkiej podróży, do kraju wracają także bociany białe. Swój powrót ogłaszają wesołym klekotaniem. Gdy kartki kalendarza pokazują kwiecień na wszystkich powietrznych trasach zaczyna robić się tłoczno. Do kraju wracają liczne gatunki mniejszych i większych ptaków: kukułki, rudziki, słowiki szare, podróżniczki, makolągwy. Sprytna zięba wie jak się zakamuflować Mały rudzik też tęsknił za domem Witamy w domu! IIi część II Polowanie udało się wyśmienicie i wilki były w doskonałych humorach. Najedzone, rozłożyły się na odpoczynek wokół nory. Ruda zaś natychmiast musiała sprawdzić, jakie postępy w nauce robią jej szczeniaczki. – Wygrałem wyścig, mamo! – wykrzyknął Chyży. – A ja jestem najsilniejszy, nawet dziadkowi dałem radę – pochwalił się Mocarny. – A ja... A ja się cieszę, że wróciłaś – powiedział cichutko Ambaras. – Moje maluchy, wszystkie was bardzo kocham – Ruda dotknęła nosem każdego z wilczków, po czym wypluła na trawę nieco mięsa i pozwoliła wilczkom spróbować jego smaku. – Jak się sprawują? – zapytał Kulawca Krzepki. – Sprawdzam, co potrafią. Wydaje mi się, że Chyżemu i Mocarnemu dobrze dobrałeś imiona, zaś Ambaras... – odparł stary wilk. – Miałem rację, że nic z niego nie będzie? – zapytał przywódca grupy. – Nie przesądzaj sprawy. Wydaje mi się, że jest w nim coś wyjątkowego. Pamiętaj tylko, Krzepki, że nie każdy musi być wyjątkowo silny czy szybki – Kulawiec powtórzył słowa, którymi wcześniej tego dnia pocieszał Ambarasa. – W mojej watasze potrzebujemy tylko silnych i szybkich wilków, jak Kieł albo obie moje córki... – A jak wam poszło polowanie? – przerwał mu szybko stary wilk. – Powiedziałbym, że bardzo dobrze, gdyby nie fakt, że w tym lesie coraz częściej czuć ludzi – odparł ponuro Krzepki – Czułem ich też tutaj, przy norze – pokiwał głową Kulawiec. – Przenieśliśmy szczeniaki w bezpieczne miejsce, ale zapach zniknął, więc razem z Rudą zdecydowaliśmy się wrócić. – Nie spuszczaj z oczu moich maluchów – basior był wyraźnie zmartwiony. – Boję się człowieka i tego, co może nam zrobić. Wieczorem wszystkie wilki zebrały się przed norą. Leżały lub wygodnie siedziały na trawie, a blask księżyca odbijał się w ich oczach i wilgotnych nosach. W oddali rechotały żaby, a wszędzie dookoła grały świerszcze.– Gdzie jesteś? Gdzie jesteś? Czekam na ciebie – rechotały żaby-samce, czekające w wodzie na swoje przyszłe żony. – Mam kształtne skrzydełka, przepięknie gram i będę doskonałym mężem – cykały z kolei pasikoniki. Ambaras nie zwracał większej uwagi na to, co było słychać dookoła, gdyż jego uwagę zaprzątało coś innego – węch. A w zasadzie jego brak. Jak to możliwe, żeby wilk nie czuł nic a nic?Ambaras znów miał ochotę płakać, jak wtedy, gdy dokuczali mu Mocarny i Chyży, ale nie chciał,by inne wilki pomyślały,że jest mazgajem. Zamiast tego czmychnął pomiędzy drzewa i skrył się pod okapem świerkowych gałęzi. Był całkiem niedaleko Kulawca, a zarazem schował się tak, że nikt go nie widział. A może raczej nikt nie zwracał na niego uwagi. – Dziadku, opowiedz nam coś, prosimy, opowiedz – domagał się Mocarny, a Chyży podskakiwał wokół siwego wilka i z nadmiaru ochoty nawet lekko podgryzał jego ogon. Kieł też miał ochotę poprosić dziadka o opowieść, ale wydawało mu się, że to nie wypada wilkowi w jego wieku, zaś Białka i Smuga leżały w pobliżu i spoglądały na Kulawca z nadzieją, że się zgodzi. – Dobrze, dobrze, spokojnie – skapitulował w końcu Kulawiec, chcąc ocalić swój ogon przed malutkimi, ale ostrymi zębami Chyżego. Westchnął, rozprostował przednie łapy, aż zatrzeszczało, po czym zaczął opowieść. – Na świecie, czyli w lesie, dzieje się mnóstwo niewyjaśnionych rzeczy, których my, wilki, nie rozumiemy i za nic nie rozgryziemy ich istoty. Dlaczego ptaki odlatują z naszego lasu jesienią i wracają dopiero na wiosnę? Po co bobry budują swoje tamy? My, wilki, możemy tylko kąsać te tajemnice, iść ich tropem, ale nigdy nie upolujemy ich rozwiązania. Dziś też opowiem wam o tajemnicy. – Wtem, nie wiadomo skąd, pojawił się ogromny wilk. Czarny jak nocne niebo, z płonącymi gniewem oczami. To był Czort. Wystarczyło, że raz warknął, a ludzie porzucili swoje rzeczy i zaczęli zmykać jak rącze łanie, tylko zdecydowanie mniej rączo. Byłem uratowany. – I co zrobiłeś? Jak się uwolniłeś z tych wnyków? – chciał wiedzieć Mocarny. – Czort mi pomógł, zębami poluzował pętlę zaciśniętą na mojej łapie, a ja, resztką sił, jakoś ją wyciągnąłem. Długo dochodziłem po tym do siebie. Niestety moja łapa pozostała już na zawsze niesprawna. Dlatego teraz nazywają mnie Kulawcem. – A jak cię nazywali przedtem? – zapytał Ambaras rozejrzał się ze swojego stanowiska pod świerkiem. Wszystkie wilki były wpatrzone w Kulawca i skupione na jego opowieści, jeden tylko Krzepki wydawał się myśleć o czymś innym. Był dalej niż reszta watahy i dreptał szybko to w jedną, to w drugą stronę, jakby nie mógł sobie znaleźć wygodnego miejsca. – Kiedy byłem jeszcze młodym wilkiem, życie mojej watahy było niezwykle trudne – kontynuował piastun. – Ciężko nam było cokolwiek upolować, las, w którym mieszkaliśmy, był dużo mniejszy od tego, ale najgorsze było to, że cały czas czyhał na nas... Kulawiec zawiesił głos, by osiągnąć lepszy efekt, i z zadowoleniem spostrzegł, że słuchające go wilki wstrzymały oddech w oczekiwaniu na ciąg dalszy. – ... człowiek. Tropił i ścigał naszą watahę, polował we dnie i rozstawiał pułapki w nocy, rozkopywał nory i wykradał nasze szczenięta. Prześladowania nie miały końca. Wydawało się, że nie ma dla nas ratunku, że wilki będą musiały zniknąć. Ambras zauważył, że sierść na grzbiecie Kulawca zjeżyła się przy tych słowach. – Pewnej nocy prowadziłem watahę tropem łani. Zapach człowieka był ledwie wyczuwalny, za to wszechobecny. To osłabiło moją czujność. W pewnym momencie, przy kolejnym kroku, coś mocno schwyciło mnie za łapę. Zaplątałem się we wnyki! Wtedy poczułem ludzi. Zbliżali się, żeby sprawdzić swoje pułapki. Pętla zacisnęła się mocno na mojej łapie. Wilki z zapartym tchem chłonęły opowieść. – Bałem się bardzo, ale chyba jeszcze bardziej żałowałem, że zostawiam swoją watahę. Ludzi było dwóch, każdy trzymał długi, zimno pachnący przedmiot w rękach. Na mój widok zaczęli powarkiwać i skomleć po ludzku. Jeden z nich uniósł ów długi przedmiot i skierował go na mnie. „To koniec”, pomyślałem. Tu stary wilk zawiesił głos. – I co? I co się stało? – nie wytrzymał napięcia Chyży. Ambaras ze swojej kryjówki. Kulawiec nie zdążył odpowiedzieć, bo przed piastunem wyrósł nagle Krzepki. Był wyraźnie rozzłoszczony. – Dość już tych bzdur – warknął. – Dzieciaki, pora spać. My zaraz ruszamy na polowanie. – Parę opowieści przed snem nie zaszkodzi – zaczął tłumaczyć Kulawiec, jednak Krzepki przerwał mu bez pardonu: – Ja jestem przywódcą w tej grupie i ja decyduję, co im szkodzi, a co nie. Staram się swoją rolę spełniać jak najlepiej. Chodzę z moimi wilkami na polowania, pilnuję ich bezpieczeństwa, dbam, żeby maluchy rosły zdrowo i uczyły się pożytecznych rzeczy. Nie życzę sobie gadania o legendach, leśnych strachach i tym podobnych wymysłach. Ja i reszta myśliwych ciężko pracujemy noc w noc i takie mącenie w głowach jest nam zupełnie niepotrzebne. Kulawiec podniósł się z ziemi. Kiedy się wyprostował, przez moment wydał się Ambarasowi większy od Krzepkiego, większy od wszystkich wilków. Nawet nieco straszny. Ale to trwało tylko chwilę, Kulawiec na powrót pochylił kark i podkulił pod siebie ogon na znak uległości przed Krzepkim. Krzepki fukał jeszcze chwilę na starego wilka, po czym, uspokojony, podszedł do Rudej i trącił ją delikatnie nosem. – Czas ruszać. Ruda skinęła głową i dała znać innym wilkom. Zawyli razem, a do chóru ochoczo przyłączyli się Chyży i Mocarny. Nawet Ambaras próbował podjąć pieśń. Po chwili grupa łowców rozpłynęła się w ciemności w poszukiwaniu jedzenia dla szybko rosnących maluchów i reszty rodziny. Jeśli chcecie przeczytać całą historię Ambarasa zapraszamy do kolejnych numerów „VIRIDIS” lub na stronę www.wwf.pl 1. Musujący lek 2. Wakacyjna pora roku 3. Zdrowa przekąska 5. Cukrowa polewa na pączku lub wielkanocnej babce 6. Inaczej nazywane problemami 8. Otwierasz je gdy chcesz przewietrzyć pokój 10. Stawiany jako dowód uznania bohaterowi 12. Muszelki, nitki lub rurki pływające w zupie 13. Ptak drapieżny używany dawniej na polowaniach 14. Amulet przynoszący szczęście z podniesioną trąbą 16. Suszona trawa, którą chętnie jedzą krowy 19. Był nim Shrek 1. Święta z kurczaczkiem i barankiem 4. Pszczeli dom 7. Można na nie wejść schodami lub wjechać windą 9. Biała, puszysta chmurka 11. Zdobywany przez astronautów 15. Egzotyczne owoce o twardej łupinie 17. Nie dolewaj jej do ognia 18. Narzędzie przydatne przy kopaniu dołka 20. Dowiesz się z niego, który dzień miesiąca jest dzisiaj Krzyżówka Pasikonik nr 11 Hasło: Okna malowane mrozem Lista nagrodzonych: 1. Przemek Mika - BRZESKO 2. Aleksandra Wasilewska - LIBERTÓW NAGRODA: no¿yczki MOOMIN ufundowane przez firmê ROZWIĄZANIE PROSZĘ PRZEKAZAĆ DO SKLEPU W KTÓRYM OTRZYMALIŚCIE PAŃSTWO MAGAZYN VIRIDIS DO DNIA 10.04.2013 Nazwa Centrum Ogrodniczego Podpis Rodzica Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych, w tym umieszczenie mojego imienia i nazwiska oraz miejscowości na liście laureatów w magazynie VIRIDIS. Wiem, że mam możliwość wglądu i ich poprawiania. /Ustawa o ochronie danych osobowych, Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926/ PO ODBIÓR ZAPRASZAMY DO SKLEPÓW PORADY FACHOWCÓW Wiesz, albo nie wiesz czyli Dobre Rady Pana Romana Roman Berkowski Ogród, Wrocław Chroń krzewy ozdobne Przed nadchodzącą wiosną chciałbym zwrócić uwagę na choroby, które występują na naszych krzewach owocowych. Pamiętajmy, że dobrze dobrany preparat i oprysk wykonany w odpowiednim terminie uchronią nasze krzewy przed infekcją. Amerykański mączniak agrestu (Sphaerotheca morsuvae) Grzyb ten pojawia się coraz częściej nie tylko na naszym agreście ale również na innych przedstawicielach rodzaju Ribes, np. czarnej i czerwonej porzeczce. Wiosną poraża liście i pędy, a z czasem również owoce. Porażone liście pokrywają się mącznym nalotem podobnie jak młode pędy, na których początkowo biały nalot, wraz z rozwojem infekcji brunatnieje. Najsilniej opanowane są wierzchołki pędów. Z silnie porażonych pędów opadają liście, a pędy mogą zamierać. Owoce pokryte najpierw białymi, nieregularnymi plamami, a później brunatnym nalotem zupełnie nie nadają się do spożycia. Amerykański mączniak agrestu występuje najczęściej na mocno zagęszczonych i zacienionych krzewach. Czynnikiem wspomagającym występowanie i rozwój choroby jest przenawożenie azotem. Objawy mączniaka amerykańskiego na owocach agrestu Zabiegi ochronne zaczynamy od prześwietlenia krzewów wycinając starsze, nieowocujące pędy zagęszczające koronę. Porażone pędy należy regularnie usuwać i palić, gdyż grzyb będący sprawcą tej choroby dobrze zimuje m.in. na pędach. W przypadku małego porażenia przez mączniaka do oprysku można zastosować wyciąg ze skrzypu polnego. Do chemicznej ochrony zaliczamy oprysk preparatami Topsin M 500 S.C. oraz Score 250EC. Oprysk wykonujemy zaraz po kwitnieniu REKLAMA OGRÓD WROCŁAW ul.Dubois 11/13 tel 71 328 8780 ZAPRASZAMY PON-PT 9-17 SOBOTA 9-13 sklep.ogró[email protected] Objawy rdzy wejmutkowo - porzeczkowej Rdza wejmutkowo - porzeczkowa (Cronaritium ribicola) Jest to rdza, której żywicielami są porzeczki gł. czarna oraz sosna wejmutka. Często występuje w formie epidemii, powodując przedwczesne opadanie liści porzeczki i znaczną obniżkę plonu. Na porzeczce pierwsze objawy występują w czerwcu. Na górnej stronie liści można zauważyć żółte, małe plamki, które czasem brunatnieją. Na dolnej stronie liści tworzą się bursztynowordzawe plamki, oraz brunatne kłaczki. Zabiegiem agrotechnicznym umożliwiającym zminimalizowanie ryzyka wystąpienia choroby jest sadzenie krzewów porzeczki z dala od sosen (głównie pięcioigielnych). Niechemicznym środkiem ochrony przed rdzą wejmutkowo – porzeczkową jest oprysk z użyciem wywaru z bylicy piołun. Do ochrony chemicznej wykorzystujemy preparat Score 250 EC (tuż po kwitnieniu ) lub Dithane Neotec 75 WG. Oprócz chorób najgroźniejszym szkodnikiem naszych krzewów jest : Wielkopąkowiec porzeczkowy (Cecidophyopsis ribis Westw) Występuje powszechnie i jest obecnie najgroźniejszym szkodnikiem porzeczki czarnej. Dorosły roztocz to maleńki szpeciel, około 0,15–0,21 mm długości , barwy białej. Żyje i żeruje w pąkach porzeczki, tam też samice składają jaja. Pąki, w których bytuje szkodnik są nienaturalnie duże. Wiosną dodatkowo nabrzmiewają i się rozluźniają, ale nie rozwijają się z nich liście ani kwiaty. W zaatakowanym pąku może być nawet około 20 tys. szkodników. Przed kwitnieniem, ale także podczas kwitnienia, rozpoczyna się wychodzenie szpecieli na powierzchnię. Opuszczone pąki całkowicie zasychają. Szpeciele przebywające na powierzchni liści i pędów, mogą być przenoszone z wiatrem na sąsiednie krzewy. Docierają wtedy do nowo formujących się pąków. W ciągu roku rozwija się od 3 do 5 pokoleń szpeciela. Uprawa porzeczek silnie uszkodzonych, przez tego szkodnika powinna być zlikwidowana. Do zwalczania wielkopąkowca stosujemy preparat ORTUS 05 S.C. Oprysk wykonujemy tuż po kwitnieniu. PORADY FACHOWCÓW Naturalnie w Ogrodzie Miało być pięknie: zielona trawka, kwiaty, warzywa i owoce z własnego ogródka i do tego pęki aromatycznych ziół, a wyszło jak zwykle. Skłamię jeśli powiem, że finał był totalną klapą. Gdyby nie plamy na liściach, mszyce, myszory podgryzające korzenie i robaki w porach, to byłoby nawet całkiem nieźle. Jak ja nienawidzę tego robactwa…! Tekst: Witold Czuksanow Autorem pierwszych linijek może być chyba każdy, bo to typowe rozterki ogrodników z prawdziwego zdarzenia. Różne plagi ogrodowe rzeczywiście potrafią doprowadzić do rozpaczy i popchnąć w niej do czynów desperackich, zupełnie przeciwnych początkowym zamierzeniom. Na początku przygody z ogrodem zawsze zakładamy, że ma być ekologicznie: bez chemii, zdrowo, smacznie i pachnąco, jednak w końcu przyparci do muru kolejnym atakiem jakiejś francy myślimy, że raz nie zaszkodzi… Przymykamy oko na deklarowaną wszem i wokół postawę ekologa i zdecydowanym pociągnięciem doraźnie likwidujemy problem. Nie dziwię się. W Polsce trzeba być naprawdę dobrze zorientowanym i obeznanym z tematem, żeby w sklepie ogrodniczym znaleźć coś naprawdę ekologicznego, skutecznego i jeszcze niedrogiego. Dlatego właśnie postanowiłem trochę pomóc, a ponieważ nie lubię słowa na „E”, które nierzadko ma więcej wspólnego z ekonomią niż ekologią, to pisząc dziś o produktach do pielęgnacji roślin i ogrodów nieobciążających środowiska będę używał określenia „ Naturalnie w ogrodzie”. Stało się ono hasłem towarzyszącym serii wykładów, które wygłosiłem na początku 2013 roku w różnych miejscach Polski, bo ma przesłanie i sugeruje, że w ogrodach dla zdrowia jego mieszkańców, właściciela i użytkowników oraz dobrze pojętego interesu globalnego, powinno się wykorzystywać przede wszystkim produkty naturalnego pochodzenia. Poza tym po prostu mi się spodobało. 36 Zaczęło się od tego, że w poprzednim sezonie ruszyłem do kilku sklepów i centrów ogrodniczych na poszukiwanie różnych produktów spełniających moje kryteria „naturalności”. Chodziło o takie, które bez obaw mógłbym polecić sobie i innym do pielęgnacji ogrodów. W czasie piątej, czy szóstej niezbyt udanej eskapady doszedłem do wniosku, że problem generalny nie w braku odpowiedniego towaru. Produkty są, ale poupychane w różnych zakamarkach. W punktach sprzedaży szlak kupującego, nazwijmy go „traktem naturalnie w ogrodzie” jest drogą zawiłą i krętą. Dlatego też pomyślałem, że niezbyt skomplikowany zabieg polegający na zgromadzeniu w jednym miejscu kompleksowej oferty produktów „Naturalnie w ogrodzie” wpłynąłby na zwiększenie zakupów takich produktów. Jest to propozycja skierowana do właścicieli naszych tradycyjnych sklepów ogrodniczych. Nie napisałem jeszcze o tym, co dla całego pomysłu ma znaczenie kluczowe, czyli o produktach których poszukiwałem, a które podzieliłem na kilka kategorii. Najliczniejszą z nich stanowi to wszystko, co służy glebie. To naprawdę ważne, bo od kondycji ziemi zależy przecież stan i zdrowie roślin oraz ich zdolność do stawiania czoła różnym przeciwnościom. Pierwsze przykazanie naturalnego podejścia do ogrodu zakłada stałe, coroczne i niezmienne dbanie o żyzność gleby, w którym pomaga stosowanie kompostu, naturalnego obornika, próchnicy i kwasów humusowych, biohumusu i nawozów zielonych. PORADY FACHOWCÓW I choć poprawianie żyzności gleby jest procesem długim, przynoszącym efekty w dłuższej perspektywie, to jednak warto taką postawę propagować, a oprócz niej upowszechniać korzystanie również z naturalnego pochodzenia produktów do zasilania roślin. Mają one tę zaletę, że nie tylko dokarmiają, lecz również poprawiają kondycję wzmagając naturalną odporność mieszkańców ogrodu na ataki chorób i w niektórych przypadkach również szkodników. W ramach „Naturalnie w ogrodzie” przewiduję również wykorzystanie różnych substancji pochodzenia roślinnego, oraz występujących w przyrodzie prostych związków chemicznych do ochrony roślin zaatakowanych przez szkodniki bądź zagrożonych chorobami grzybowymi. Takie działanie ma na przykład wyciąg z czosnku, preparat na bazie olejku z krzewu herbacianego, olej parafinowy, czy potasowe mydło ogrodnicze z dodatkiem ekstraktów roślinnych. A może zamiast interweniować wystarczy po prostu zapobiegać wykorzystując znacznie częściej niż dotychczas bariery z agrowłókniny przeciwko atakującym szkodnikom? O tym również można pomyśleć przygotowując się do nowego sezonu. Zainteresowanie bezpiecznymi dla środowiska metodami gospodarowania w ogrodach deklaruje naprawdę wielu właścicieli ogrodów. ® Bionat Mam nadzieję, że niebawem zobaczymy w naszych sklepach miejsca oznaczone hasłem „Naturalnie w ogrodzie” z kompleksową ofertą produktów naturalnych. H I M AL REKLAMA PORADY FACHOWCÓW Nawozimy na zielono Jeszcze do niedawna wysiewanie roślin na nawóz zielony było chętnie praktykowanym zabiegiem stosowanym w przydomowych ogródkach. Niestety, obecnie coraz rzadziej korzystamy z tej formy użyźniania podłoża, a szkoda, gdyż nawożenie na zielono jest najtańszym i najbardziej ekologicznym sposobem wprowadzania do gleby składników pokarmowych. Mianem „nawozu zielonego” określa się rośliny uprawiane wyłącznie w celu przekopania z glebą. Ich stosowanie jest doskonałym sposobem zasilania gleby, a także jej ochrony i rewitalizacji. Rośliny na nawozy zielone służą podłożu na różne sposoby : - chronią ziemię przed wysuszeniem jak i przed obfitymi opadami, w ten sposób sprzyjają rozwojowi mikroorganizmów i hamują wzrost chwastów - wzbogacają glebę w związki azotu (głównie, jeśli siejemy rośliny motylkowe) - przekopane biorą udział w tworzeniu próchnicy, dzięki czemu zwiększają ilość składników mineralnych i zdolność gleby do gromadzenia wody - dzięki rozbudowanemu i głęboko sięgającemu systemowi korzeniowemu przyczyniają się do spulchnienia gleby i do wydobycia składników pokarmowych /m. in. fosforu i potasu/ oraz mineralnych z głębokich warstw, do których nie mają dostępu rośliny o płytkim systemie korzeniowym - chronią ziemię przed wypłukiwaniem składników odżywczych, które są wiązane przez rosnącą masę roślinną - poprawiają aktywność biologiczną i w ten sposób wpływają na strukturę gruzełkowatą gleby - wpływają na poprawienie struktury gleby i zmniejszenie jej zasolenia spowodowane stosowaniem nawozów sztucznych. Do gatunków wzbogacających glebę w składniki odżywcze zaliczamy rośliny szybko rosnące, które w krótkim czasie dają wysoki plon biomasy, najczęściej są to rośliny motylkowate: łubin żółty,wyka, peluszka, bobik, seradela, lucerna, koniczyna biała i czerwona, a także gatunki z innych rodzin botanicznych: żyto, facelia. Fitosanitarne działanie nawozów zielonych polega na hamowaniu rozwoju nicieni, drutowców oraz nasion chwastów. Tę grupę stanowią głównie gorczyca biała, rzepak, rzodkiew oleista, gryka, nostrzyk, a także nagietek lekarski. Nawozy zielone można uprawiać na kilka sposobów: plon główny - uprawa roślin nawozowych trwa cały sezon wegetacyjny. przedplon - przed wysadzeniem na miejsce stałe właściwych roślin uprawnych, najczęściej zalecane jest wysianie łubinu, gorczycy. poplon letni - po zbiorach wczesnych warzyw – bobik, łubin roczny, mieszanka wyki siewnej z peluszką, mieszanka owsa z jęczmieniem, facelia i gorczyca. poplon ozimy - nasiona wysiewa się jesienią, a przekopuje wiosną następnego roku (najpóźniej do połowy maja) - żyto, wyka ozima lub mieszanka żyta z wyką, rzepak. Powinniśmy też pamiętać, że poza rodzajem nawozu, jaki zamierzamy stosować, spore znaczenie dla ich działania ma również faza rozwojowa roślin. Młodsze rośliny motylkowe zawierają więcej azotu, szybciej więc rozkładają się w glebie. Rośliny nadmiernie wyrośnięte, o twardych łodygach znacznie wolniej ulegają rozkładowi. Rośliny na nawóz zielony ścinamy i przekopujemy, więc zazwyczaj w momencie, gdy zaczynają kwitnąć, czyli w zależności od gatunku – po jednym, dwóch miesiącach uprawy. REKLAMA CENTRUM OGRODNICZE Jeśli zrobimy to za późno, gdy na roślinach wytworzą się już nasiona, nawóz staje się mniej wartościowy, wiele minerałów transportowanych jest z liści do nasion. Przerośnięte rośliny lepiej jest więc skosić, a pokos wykorzystać na ściółkę lub poddać kompostowaniu. Nawozów zielonych nie należy przekopywać zbyt głęboko, ponieważ ich rozkład powinien przebiegać przy dostępie powietrza. Na glebach cięższych zaleca się umieszczać je na głębokości około 10-15 cm, natomiast na lżejszych na około 20 cm. W glebie, z przekopanej masy tworzy się próchnica. Przede wszystkim Al. Tysiąclecia 93 34-400 Nowy Targ tel.18 2662806 Zapraszamy pn - pt 8-19 sob 8-16 www.cardemo.pl Działanie nawozów zielonych zależy od szybkości rozkładu przekopanej masy roślinnej. Na glebach lżejszych przebiega on szybciej niż na cięższych. Nawozy te wpływają nie tylko na plony warzyw uprawianych bezpośrednio po nich, ale także w latach następnych. Działanie następcze może utrzymywać się przez 2–3 lata. PORADY FACHOWCÓW Zaufaj fachowcom Zaprojektowanie ogrodu jest pozornie prostą sztuką, dlatego też, tylko nieznaczna część społeczeństwa decyduje się na zlecenia aranżacji przestrzeni wokół domu wyspecjalizowanym firmom. Przekonani, że posadzenie kilku kwiatków i postawienie gotowej altanki nie jest niczym nadzwyczajnym, zabieramy się do pracy. Efekty naszych starań mało kiedy są zadowalające, ale bazując na teorii, że „nie od razu Kraków zbudowano”, wierzymy, że jeszcze tylko kilka lat, a nasz ogród będzie wyglądał jak z obrazka. Są to na ogół złudne marzenia. Mimo poniesionych kosztów i ogromnych nakładów pracy, naszemu ogrodowi zawsze coś brakuje, a my stajemy się coraz bardziej sfrustrowani. Firma specjalizująca się w zakładaniu i pielęgnacji ogrodów to często sztab, dobrze wykształconych ludzi, którzy nie tylko wiedzą jak zaplanować przestrzeń, ale również doskonale znają się na potrzebach i preferencjach poszczególnych roślin. Z racji tego, że firmy często współpracują z dobrymi szkółkami ogrodniczymi mamy gwarancję, że na nasze rabaty trafiają rośliny najwyższej jakości. W oczekiwaniu na wiosnę Wczesna wiosna, a nawet zima to odpowiedni czas na zlecenie projektu ogrodu specjalistom. Wtedy ceny za projekt są z reguły niższe, a co najważniejsze już na wiosnę można rozpoczynać pracę przy realizacji założenia. Bardzo często firmy ogrodnicze proponują projekty gratis, wtedy klient przed rozpoczęciem prac projektowych musi podpisać umowę na wykonawstwo ogrodu przez daną firmę. Oddaj swój ogród w dobre ręce Przygotowanie projektu ogrodu przez doświadczoną firmę specjalizującą się w tej dziedzinie, wiąże się z odpowiednim zaaranżowaniem i umiejscowieniem rabat, skalniaków, oczek wodnych, kaskad, altan, ławek, ścieżek, rzeźb ogrodowych, placów zabaw itd..., co daje efekt idealnej i harmonijnej przestrzeni. Doświadczony architekt nawet na niewielkiej powierzchni potrafi wydzielić kącik do odpoczynku, do zabawy, warzywnik, czy niewielki sad. My na tej samej przestrzeni najpewniej posialibyśmy trawnik, który notabene później trzeba by było co chwilę kosić. REKLAMA W ostatnich latach na rynku pojawiło się wiele firm trudniących się w zakładaniu ogrodów. Jak wybrać tę najlepszą? Najbardziej wymiernym sposobem oceny danej firmy jest zapoznanie się z innymi, realizowanymi przez nią projektami. Ciekawa galeria już zrealizowanych założeń jest najlepszym odzwierciedleniem wysokich kompetencji. Pamiętajmy, że dobry projekt nie musi zawierać stu gatunków wymyślnych roślin, nie musi być naszpikowany awangardowymi rozwiązaniami ani też upstrzony małą architekturą. Dobry projekt to przede wszystkim harmonijna kompozycja nadająca naszemu ogrodowy wielowymiarowy charakter. Etapy prac projektowych 1. wizyta w ogrodzie klienta w celu wykonania pomiarów terenowych, zaznaczenia na planie istniejących roślin, 2. przygotowanie wstępnych koncepcji zagospodarowania ogrodu, 3. wykonanie wersji ostatecznej, na podstawie wcześniejszych uzgodnień z klientem. Zakres prac projektowych obejmuje: - rzut z góry ze spisem projektowanych roślin, - aksonometrię ze spisem projektowanych roślin, - rzut wykonawczy zawierający wymiarowania. Po zatwierdzeniu projektu można rozpocząć prace. Przy niewielkich założeniach i sprzyjających warunkach, zatwierdzony projekt zostaje zrealizowany w ciągu kilku tygodni. 39 PORADY FACHCÓW Nietypowe dekoracje Joanna Wołejszo Pro-Centrum Biskupiec ogrodowe Nieodłącznym wyposażeniem naszych ogrodów są elementy małej architektury. Należą do nich nie tylko meble ogrodowe, pergole i trejaże, płoty czy murki oporowe, ale także donice, figurki i kwietniki. To właśnie one sprawiają, że nasze otoczenie nabiera koloru, życia i staje się małą idyllą. W ogrodach nowoczesnych królują granitowe lub szklane kule dekoracyjne, szklane kwiaty, wietrzne girlandy ogrodowe. Wpasowując się w ten styl z powodzeniem możemy stawiać wszelkie kolumny czy figurki o bogatej ornamentyce. Efektownie i modnie będą wyglądały ozdoby z betonu i kamienia. Nowoczesne technologie często kojarzone z chłodem i ciężkością wbrew pozorom bardzo dobrze wpisują się w zieleń. Mogą mieć także zastosowanie jako siedziska, wodotryski czy lampy. Ostatnimi czasy w ogrodach nowoczesnych pojawiają się gabiony jako ściany, murki, siedziska itp. Są to kosze ze stalowej siatki wypełnione najczęściej kamieniami, rzadziej drewnem lub szkłem, betonem z odzysku czy potłuczonymi dachówkami. W ogrodach wiejskich, swobodnych coraz częściej pojawiają się oryginalne kwietniki w postaci stylizowanych rowerów, ręcznie malowane donice, kany oraz dzbany. Tutaj wybierajmy ozdobny wykonane w naturalnych materiałów. Będą one harmonizowały z otoczeniem, a tak naprawdę staną się doskonałym tłem dla roślin. W stylistyce wiejskiej trafioną dekoracją są przedmioty ręcznie malowane. Konewki, kany i donice zawsze znajdują uzasadnienie. Nowatorskie jest także zastsowanie starych rowerów. Odmalowane i odnowione stają się doskonałymi podpórkami czy kwietnikami. REKLAMA Stare i zniszczone taczki również znajdują swoich zwolenników. Pomiędzy rabatami przepełnionymi kolorowymi kwiatami oraz ziołami i warzywami powinny znaleźć się kosze wiklinowe, drewniane donice, studnie imitujące kwietniki. Na drzewach owocowych nieodpartego uroku mogą dodawać karmniki dla ptaków. Pomiędzy malwami i ostróżkami wyróżniać się mogą stare rolnicze sprzęty starannie odmalowane. Dekoracyjne elementy są wspaniałym wykończeniem w naszych ogrodach jak również nadają indywidualnego charakteru. Pamiętajmy jednak by wybierać elementy współgrające nie tylko z prezentowanym stylem ogrodu ale również ze sobą wzajemnie. Błędem często powtarzanym jest zastosowanie ozdób zupełnie odmiennych, wykonywanych z różnych materiałów. Takie połączenia wprowadzą niepotrzebny chaos i będą męczyć odbiorcę. GDZIE NA WEEKEND? Na spacerze z Kampinoski Park Narodowy jest niezwykłym miejscem, którego z pewnością można zazdrościć mieszkańcom Warszawy. Nigdzie indziej na świecie, w tak bliskim sąsiedztwie wielkiego miasta, nie znajdziemy tak wyjątkowego kompleksu przyrodniczego. łosiem Kampinoski Park Narodowy utworzony został uchwałą Rady Ministrów z dnia 16 stycznia 1959 r. Początkowo obejmował powierzchnię przeszło 40700 ha, obecnie jest to 38544 ha, w tym 72,4 ha zajmuje Ośrodek Hodowli Żubrów im. prezydenta RP Ignacego Mościckiego w Smardzewicach k. Tomaszowa Mazowieckiego w województwie łódzkim. Głównymi inicjatorami założenia parku byli Roman i Jadwiga Kobendzowie, którzy na terenie Puszczy Kampinoskiej w latach 30-tych prowadzili szerokie badania florystycznofitosocjologiczne (R.Kobendza) i geomorfologicznogeologiczne (J.Kobendzina). To jedyny park narodowy w centralnej Polsce i na Mazowszu oraz drugi co do wielkości w Polsce (po Biebrzańskim Parku Narodowym). W krajobrazie puszczy dominują lasy, które stanowią ponad 70% powierzchni, wśród nich największą powierzchnię zajmują bory mieszane. Sąsiadujące z nimi bagna, wydmy i tereny otwarte – głównie łąki sprawiają, że obszar Kampinoskiego Parku Narodowego jest niezwykle zróżnicowany zarówno w obrębie flory jak i fauny. 42 4 2 18 Fot. Archiwum KPN Z powodu swej różnorodności biologicznej obszar parku jest jedną z najważniejszych ostoi fauny niżu polskiego, został także uznany przez UNESCO za rezerwat biosfery, a przez Parlament Europejski za ostoję ptaków o randze europejskiej. W celu ochrony najbardziej wartościowych fragmentów parku jego terenie utworzono 22 obszary ochrony ścisłej. Obejmują one najlepiej zachowane fragmenty Puszczy Kampinoskiej. Poszczególne obszary mają swoje własne nazwy, określoną powierzchnię i sprecyzowany cel ochrony. Największym i niezwykle cennym jest obszar ochrony ścisłej „Sieraków” im. prof. Romana Kobendzy. Zajmuje rozległy zalesiony obszar bagienny Cichowąż wraz z otaczającymi go wydmami. Tereny podmokłe Cichowęża są jednym z największych w kraju zgrupowań dojrzałych, wysokopiennych lasów olchowych. Jest siedliskiem rzadkich gatunków roślin i licznych gatunków zwierząt - łosi, saren, jeleni, rysi. Z ptaków swoje ostoje mają: żuraw, bocian czarny, czapla, orlik krzykliwy i orzeł bielik. GDZIE NA WEEKEND? Łoś to herbowe zwierze Kampinoskiego Parku Narodowego. Ten największy przedstawiciel rodziny jeleniowatych w pierwszej połowie XIXwieku został w zupełności wytępiony z terenów naszego kraju. Jedyną jego ostoją pozostał obszar bagien biebrzańskich. Po II Wojnie Światowej podjęto się próby odtworzenia gatunku na terenach Puszczy Kampinoskiej. Reintrodukcja tego olbrzymiego roślinożercy powiodła się. Ze sprowadzonych wówczas 6 osobników udało się odtworzyć jedną z najbardziej stabilnych populacji gatnku w naszym kraju. Fot. Archiwum KPN Obecnie populacja łosia w Kampinoskim Parku Narodowym jest bardzo liczna i utrzymuje się na poziomie około 300 sztuk, a łoś jest nieodłącznym elementem tutejszego krajobrazu. Kampinoskie łosie zimą żywią się głównie pędami sosny, kruszyny, wierzby i dębu, a w lecie borówkami, jałowcem i roślinami zielnymi. Obecnie śmiało można stwierdzić, że dzięki obfitości pokarmu oraz braku zagrożeń populacja herbowego zwierzęcia Kampinoskiego Parku Narodowego jest stabilna i uznawana za jedną z największych w Polsce. W parku uprawia się głównie turystykę krajoznawczą, do której zaliczamy turystykę pieszą, rowerową, a w zimie również narciarską. Na odwiedzających czeka 16 pieszych szlaków turystycznych o łącznej długości prawie 350 km, ponad 200-kilometrowy Kampinoski Szlak Rowerowy oraz 8 ścieżek dydaktycznych. Poza tym parkingi, polany rekreacyjne, wiaty, place zabaw, ławki i tablice informacyjne. Oprócz aspektów przyrodniczych zadaniem parku jest także ochrona znajdujących się na jego terenie pamiątek historii i kultury. Fot. Archiwum KPN W przeszłości Puszcza Kampinoska była miejscem wielu wojen, powstań i bitew. Przemierzając wyznaczone szlaki można natknąć się na wiele ciekawych miejsc i zabytków, nawiązujących do powstań narodowych i wojen m.in: - cmentarz-mauzoleum w Palmirach z grobami 2215 ofiar II wojny światowej; - kamień Ułanów Jazłowieckich w okolicach miejscowości Dąbrowa Leśna upamiętniający bohaterską szarżę ułanów 17 września 1939 r.; - pomnik ku czci walczących i poległych podczas II wojny światowej w Truskawiu. Fot. Archiwum KPN Fot. Archiwum KPN Kampinoski Park Narodowy to doskonałe miejsce na spędzenie niejednego weekendu, w imieniu Dyrekcji, Pracowników parku, a także kampinoskiego łosia, serdecznie zapraszamy na Mazowsze! 43 Nowy Dwór Maz GDZIE NA WEEKEND? Kazuń sła Wi Nowy Leoncin Kazuń Kościół neogotycki z XIX w., drewniana kaplica (1789) Polski Cybulice Małe Śladów Rybitew Czarna Woda Secymin Łomna Klasycystyczny kościół z XIX w., kaplica grobowa Trębickich Małocice Poleskie Dęby Drewniany były zbór ewangelicki P Dziekanów Polski Palmiry Janówek Sadowa Biela Tułowice Dwór klasycystyczny z pocz. XIX w. Czerwińskie Góry Czapliniec Dąb Kobendzy Wilków Dąb Jagiellon P ł Kana ca Łasi Cmentarz Palmiry miejsce spoczynku Polaków pomordowanych przez hitlerowców w masowych egzekucjach w latach 1939-42 Górki P Brochów Dąb Powstańców 1863 Famułki Brochowskie Sosna Powstańców 1863 Roztoka Kalisko P Dyrekcja i Centrum Edukacji KPN ekspozycja przyrodniczo-historyczna Góra Ojca P Zaborów Leśny Zakład dla Niewidomych Izabelin Kana ł Za boro P Sze wski roka Pożary Aleja lipowa wa Łużo a Gór Sieraków P Truskaw Zaborów Zamczysko P Przyćmień Na Miny Cyganka Mogiła Powstańców 1863 r. P Muzeum Puszczy Kampinoskiej Sosna Zamczysko i skansen budownictwa Królowej Bony ślady średniowiecznego puszczańskiego, Aleja III Tysiąclecia, Nart Karparty grodziska Granica cmentarz wojenny z 1939 r. Wiekowe graby Granica Pociecha P Cmentarz żołnierzy AK z 1944 r. Roztoka Dąbrowa Leśna Krzyż Jerzyków Wiersze Żurawiowe Kościół obronny z XVI w. Łomianki Szpital Sieraków P wa iko Ćw óra G ica Kanał Łas Kanał Łasica Dziekanów Leśny Mogilny Mostek Dąbrowa Stara Krzywa Góra P War szaw Debły ska P Dro ga Laski Mariew Lipków Aleja lipowa Łazy Sochaczew Muzeum Kolei Wąskotorowej Komorów Kampinos P Kościół drewniany z XVIII w. Dwór klasycystyczny z XIX w. Julinek Żelazowa Wola Leszno Lesznowska Topola Muzeum w domu urodzenia Fryderyka Chopina, zabytkowy park Granica Parku Neogotycki kościół, pałac z XIX-XX w., zabytkowe budynki cukrowni z XIX w.) Granica Granica strefy ochronnej i Światowego Rezerwatu Biosfery “Puszcza Kampinoska” Obszary ochrony ścisłej Drogi publiczne Szlaki turystyczne Ośrodek Hodowli Żubrów im. Prezydenta RP I. Mościckiego, 97-213 Smardzewice, ul. Tomanka 9, tel. 44-710-86-20 Zaborów Eklektyczny pałac z 1903 r., klasycystyczny kościół z 1791 r. Barokowy kościół z 1728 r. Borzęcin Duży P Parkingi Stare Babice Zabytkowe kościoły Kampinoski Szlak Rowerowy Ośrodki edukacyjne, muzea Łącznikowe Szlaki Rowerowe INFORMACJA TURYSTYCZNA Kampinoski Park Narodowy 05-080 Izabelin, ul. Tetmajera 38, Tel. 22 – 722-60-21, 22 – 722-60-01 e-mail: [email protected] P szlachecki z XVIII w., Dworek klasycystyczny kościół z 1792 r. Zaborówek Centrum Edukacji Kampinoskiego Parku Narodowego, 05-080 Izabelin, ul. Tetmajera 38, tel. 22-722-60-21 wew. 301 Ośrodek Dydaktyczno-Muzealny im. Jadwigi i Romana Kobendzów Granica, 05-085 Kampinos, tel./fax 22-725-01-23 Więcej informacji turystycznych dostępnych jest na naszej stronie internetowej: www.kampinoski-pn.gov.pl Kolejka wąskotorowa W kolejnym wydaniu Viridis zaprosimy Państwa na wycieczkę po Gorczańskim Parku Narodowym. Przybliżymy sylwetkę herbowej salamandry, zdradzimy sekrety czekające na odkrycie przez naszych czytelników. Postaramy się zachęcić Państwa do odwiedzenia kolejnego Parku Narodowego. Zapraszamy już w maju. REKLAMA http://kuchniabasowa.blogspot.com/ Zapraszamy Pari-Pari ul. Nowogrodzka 31 Warszawa Zapraszam na mój kulinarny blog, na którym znajdziecie mnóstwo wspaniałych przepisów z przyjemną muzyką w tle :) "Pari Pari" - zapraszam Was również w każdą ostatnią niedzielę miesiąca do restauracji "Pari Pari", w której przygotowuję dla Was moje 3 daniowe menu i osobiście przynoszę je Wam do stolika! :) "sto900" - tutaj zapraszam Was w każdy weekend na przepyszne brunche (czyli połączenie śniadania z lunchem)! Zawsze pysznie i dużo! Płacicie jedynie 24 zł , - i jecie DO SYTA! :)) 44 18 4 4 18 ul. Solec 18/20 00-410 Warszawa P leń Opa P Zakład dla P Niewidomych, drewniana kaplica i cmentarz z grobami wybitnych Polaków Warszawa P P Kaliszki Wólka Węglowa Bzura P Sanktuarium Matki Bożej Radosnej Opiekunki Przyrody, cmentarz mennonitów z XiX w. W OBIEKTYWIE Poznanskie Targi Ogrodnicze GARDENIA Odbywające się w dniach 22-24 lutego targi ogrodnicze Gardenia, uważane są za jedno z największych i najważniejszych spotkań branży ogrodniczej w Polsce. Ekspozycje zajmowały 6 pawilonów o łącznej powierzchni 32,000 m2. Przygotowana przez ponad 500 wystawców oferta obejmowała materiał roślinny (nasiona traw, kwiatów, warzyw i ziół, sadzonki kwiatów, krzewów i drzew, a także kwiaty cięte i rośliny doniczkowe), narzędzia i sprzęt ogrodniczy, szklarnie i tunele foliowe wraz z instalacjami, a nawet konstrukcje sklepów ogrodniczych z całym wyposażeniem. Każdy wystawca starał się do swojego stoiska „zwabić” jak największą ilość osób, dlatego też z „Vilmorenem” mogliśmy zjeść pyszne nowalijki , a z „Kronenem” posadzić prymulki w towarzystwie Pana Witolda Czuksanowa. Każdy zwiedzający z pewnością znalazł coś dla siebie. Redakcja Viridis, specjalnie dla naszych czytelników wybrała spośród bogatej oferty prezentowanych produktów najciekawsze nowości, które pojawią się w sprzedaży w 2013 roku. Firma Bradas kolejny raz wystawiła imponujące stoisko. Wąż Royal Green Właściciel firmy BRADAS, Jan Tyrała, prezentuje narzędzia Worth. Na stoisku firmy SUBSTRAL, odwiedzający mieli możliwość zrobienia sobie zabawnej fotografii. Składany kosz ogrodowy, wężę, plastikowe taczki - nowości 2013. „Viridis tu był” Nawóz po koszeniu Pracownicy SCOTSS POLAND w akcji. Przedstawiają nawóz do trawnika stosowany po koszeniu - nowość 2013. 45 W OBIEKTYWIE Nowoczesne stoisko firmy FISKARS Nawóz BarFertile© Piotr Krzywicki, manager Barenbrug Polska Sekator Quantum™ L104 Jarosław Ganiewski, regionalny kierownik sprzedaży poleca sekatory z nowej lini - Fiskars Quantum™ Tadeusz Dragan, dyrektor handlowy firmy AGRECOL, poleca zestaw do pielęgnacji storczyków Stoisko firmy AGRECOL Zestaw do storczyków Grill Piccolino Lesław Kodlew z firmy LANDMANN Każdy, kto odwiedził Gardenię z pewnością może stwierdzić, że jest to doskonałe miejsce do zdobywania rzetelnych informacji i ciekawych inspiracji. Jak twierdzą wystawcy, zwiedzający bardzo chętnie zadawali pytania i zgłębiali tajniki ogrodniczych nowości. 46 Biały burak Śnieżna Kula Maciej Nieciecki, prezentuje białego buraka- Śnieżną Kulę- nowość firmy TORSEED W OBIEKTYWIE Paweł Łukasz właściciel firmy ŁUKASZ, predstawia doniczkę kwadrat Ekologiczny nawóz Rosahumus Doniczki Kwadrat Ogrodniczy bestseller - nawóz Rosahumus prezentuje Joanna Malinowska z działu Twój ogród firmy Agrosimex Witold Czuksanow, udzielał cennych porad dotyczących sadzenia roślin doniczkowych. Firma VILMORIN przygotowała pokaz kulinarny, promujący wykorzystanie plonów z własnych ogródków Ogórek Partner F1 Polskie Stowarzyszenie Centrów Ogrodniczych promuje tradycyjne placówki handlu detalicznego Nie zapomniała również o najmłodszych Prezes PSCO - Leszek Kurowski Po szczegółowe informacje dotyczące produktów prezentowanych w fotoreportażu zapraszamy na strony 49 - 55. VIRIDIS POLECA w wiosennym klimacie I w końcu nadeszła wiosna. Na trawniku spod resztek śniegu, nieśmiało wyglądają krokusy, a słoneczną rabatę przed Karolina domem w ciągu zaledwie kilku Jedlińska dni ukwieciły złociste narcyzy. Garddecor Ewa Kubas Garddecor Woerden Wrocław Patrząc na budzącą się z zimowego snu przyrodę, serce samo się rwie, aby zaprosić wiosnę również do domu. Tym bardziej, że przecież już za kilka dni, przyjdzie nam obchodzić radosne Święta Wielkanocne. Przygotowanie wiosennej kompozycji, która ozdobi nasze mieszkanie nie jest wcale trudne, gdyż kwiaty obwieszczające nam nadejście wiosny już dawno można spotkać w kwiaciarniach, sklepach i centrach ogrodniczych. Ciekawy zestaw roślin, w połączeniu z oryginalnym, rattanowym koszyczkiem, czy zdobioną drewnianą skrzyneczką będą miłym wiosennym akcentem w naszych mieszkaniach. Znudzeni zimową szarością tęsknimy za kolorami, które pobudza nas do działania. Soczyście zielone liście tulipanów, tryskające energią żółte, miniaturowe narcyzy i romantyczne szafirki są niezastąpione do tworzenia wesołych zestawień. Jeżeli zależy nam na delikatniejszych akcentach, w kompozycjach możemy wykorzystać białe prymulki lub tulipany. Mocniejsze kolory uzyskamy sięgając po różowe, granatowe lub fioletowe pierwiosnki, a także hiacynty, które wypełnią nasze mieszkanie niezapomnianym zapachem. Naturalne i proste zestawienia będą pasowały do każdego wnętrza. Unikatowe, ręcznie zdobione koszyczki Garddecor dają nam nieskończone możliwości upiększania naszego otoczenia. Doskonale komponują się z „wiosennymi pięknościami”, nie przytłaczają delikatnych roślin, gdyż same zrobione są z naturalnego rattanu. Ręcznie wykonane zdobienia, nadają każdemu koszyczkowi indywidualnego charakteru. Tylko od nas zależy czy barwne, szklane mozaiki będą głównym punktem zestawu, czy jedynie jego gustownym uzupełnieniem. Samodzielne przygotowanie wielkanocnej kompozycji daje nam spore pole do popisu. Ciekawe dodatki w postaci piórek, kolorowych motylków, czy choćby wesołego kurczaczka dumnie siedzącego na brzegu koszyczka sprawią, że jeszcze przed nadejściem Wielkanocy, zagości u nas świąteczna atmosfera. REKLAMA [email protected] tel.+48 501 74 64 50 VIRIDIS POLECA Dla porzadku Zgrabienie trawnika, usunięcie zimowych okryć, wyjęcie z kompostownika przerobionego kompostu to jedne z zadań, do których wykonania, oprócz chęci potrzebne będą odpowiednie taczki. Dla wszystkich zainteresowanych, firma Bradas przygotowała bardzo praktyczne plastikowe taczki ogrodowe. Dwa, bardzo funkcjonalne modele ułatwią nie tylko wiosenne prace porządkowe ale również umożliwią szybkie przetransportowanie wszelkiego rodzaju materiałów – nie tylko ogrodniczych. Model SOLID-GO z pewnością przypadnie do gustu właścicielom większych ogrodów. Duża pojemność (110 l ) ułatwia przewożenie większych ilości materiału i skraca czas pracy. Mocna konstrukcja oraz wysoka wytrzymałość tworzywa, z którego została wykonana taczka sprawiają, że z powodzeniem można w niej przewozić cięższe materiały, np. drewno czy materiały budowlane. SOLID-GO jest łatwy w użytkowaniu, w myciu i przechowywaniu. Taczka SOLID-GO Wykonana z wytrzymałego, łatwego w konserwacji materiału taczka ogrodowa HANDY-GO doskonale sprawdzi się w przydomowych ogródkach. Z powodzeniem można wykorzystywać ją w przewożeniu trawy, ziemi, wszelkiego rodzaju odpadków ogrodniczych lub podczas jesiennych zbiorów jako funkcjonalny wózek. Dzięki oryginalnej konstrukcji model HANDY - GO jest bardzo pojemny i łatwy w manewrowaniu. Przy swoich niewielkich rozmiarach (wys. 88,5, szer. 53, poj. 60 l.) taczka gwarantuje maksymalną funkcjonalność, łatwo ją przechowywać. Taczka ogrodowa HANDY-GO Kosz ogrodowy Garden Multibin Równie praktyczną rzeczą, której funkcjonalność z pewnością docenimy podczas wszelkich prac ogrodowych jest składany, wykonany z wytrzymałego tworzywa kosz ogrodowy na kółkach. Duża pojemność kosza (160 l.) sprawia, że jest to urządzenie wielofunkcyjne, przydatne niezmiennie przez cały sezon. Będąca elementem zestawu łapa do grabienia liści – szczególnie przydatna przy zbieraniu trawy i liści z trawnika, skutecznie ułatwia pracę i skraca jej czas. Dodatkowe uchwyty boczne przeznaczone do mocowania narzędzi ogrodniczych, gwarantują, że grabki czy miotła zawsze są pod ręką. Składana konstrukcja ułatwia Kosz ogrodowy GARDEN MULTIBIN przechowywanie. 49 VIRIDIS POLECA Tarasowe dylematy Małe, duże, okrągłe, kwadratowe, ceramiczne, z tworzywa, drewniane.... Wiosenne przesadzanie roślin tarasowych, często wiąże się z koniecznością zakupu nowych donic. Jest to zadanie o tyle trudne, że w przeciągu ostatnich kilku lat oferta tych produktów niesamowicie się poszerzyła. Stając przed trudnym wyborem, czujemy się nieco zdezorientowani. W poszukiwaniu nowych pojemników kierujemy swoje kroki do centrów lub sklepów ogrodniczych, może tam nam coś doradzą. Owszem, doradzą, ale wcześniej to my sami musimy zrobić rozeznanie, jakiej doniczki potrzebujemy. „Taka chyba wystarczy” Największym i jednocześnie najczęściej popełnianym błędem przy doborze doniczek jest stosowanie zasady „taka chyba wystarczy”. Kierując się własną intuicją najczęściej kupujemy doniczkę w podobnym rozmiarze jak ta, w której dotychczas rosła roślina, a przecież wystarczyło przed wyjściem na zakupy zmierzyć starą doniczkę. Wybierajmy doniczki, których średnica będzie większa o 2-4 cm od rozmiaru „poprzedniczki”. Doniczka, która nie jest „tylko doniczką” Szeroki wybór wzorów i kolorów donic ogrodowych sprawia, że obecnie doniczka, nie jest „tylko doniczką”. Często odpowiednio dobrany pojemnik ma być częścią przemyślanej kompozycji, na którą składają się styl tarasu, gatunki uprawianych roślin oraz poszczególne elementy małej architektury (np. meble ogrodowe). O tym, czy donice będą harmonizowały z wystrojem balkonu, decyduje przede wszystkim ich forma, barwa i materiał, z którego są wykonane. Ceramiczne (szkliwione i z terakoty naturalnej) są szlachetne, metalowe – modne, a plastikowe – lekkie i łatwe do utrzymania w czystości. Hit ostatnich lat to wysokie i wąskie donice ceramiczne – efektowne, a jednocześnie zajmujące mało miejsca. Plastikowe pojemniki (np. z włókna szklanego, technorattanu) najlepiej wyglądają na nowoczesnych balkonach. W modnych ostatnio, geometrycznych zestawieniach, doskonale sprawdzą się również proste donice ceramiczne. Jeżeli nasz taras utrzymany jest w klimacie rustykalnym lub romantycznym, warto wybrać barwne donice ceramiczne lub drewniane skrzynki. REKLAMA Warto wybrać... Ceramiczna doniczka „Kwadrat duży” z najnowszej kolekcji firmy „Łukasz” jest produktem, po który warto sięgnąć. Prosta bryła daje możliwość wszechstronnego zastosowania, zarówno do ozdoby nowoczesnych tarasów jak i bardziej klasycznych aranżacji. Podstawka w zestawie chroni powierzchnię, na której ustawiona jest donica przed zalaniem oraz zabrudzeniem, przez co donice można postawić również na panelach czy dywanie w mieszkaniu. Stabilna forma donicy umożliwia sadzenie w niej dużych kwiatów, pnączy, a także drzewek ozdobnych. Donice z serii „Kwadrat duży” są produktem polskiego pochodzenia, wykonanym w ponad 90% z krajowych surowców. VIRIDIS POLECA NOWOŚCI 2013 FISKARS QUANTUMTM Najnowsza linia narzędzi Fiskars. Quantum to połączenie innowacyjnych technologii ułatwiających pracę oraz naturalnych tworzyw. Najnowsza linia obejmuje: sekator ręczny, sekatory dwuręczne oraz nożyce do żywopłotu. FISKARS Substral po koszeniu Nawóz szybko działający. Łatwo uwalniający się i dobrze przyswajalny. Całkowicie bezpieczny dla trawnika można stosować zaraz po koszeniu. Trawnik zielony w 3 dni! SUBSTRAL ROSAHUMUS Całkowicie rozpuszczalny w wodzie nawóz organiczno-mineralny zawierający kwasy humusowe, potas i żelazo przeznaczony do nawożenia doglebowego i poprawy jakości gleb. TWÓJ OGRÓD Zestaw do storczyków Odżywia, nawilża, pielęgnuje. Zestaw zapewnia kompleksową pielęgnację storczyków: odpowiednio odżywienie, zwiększone zawiązywanie się pąków kwiatowych i dobre nawilżenie liści zmniejszą skłonność do osadzania się kurzu. Wąż Royal Green Profesjonalny 6 warstwowy wąż ogrodowy z podwójnym oplotem TFH. Specjalne oploty minimalizują skręcanie oraz zaginanie się węża. AGRECOL BRADAS Ogórek Partner F1 Niezawodna odmiana gruntowa, partenokarpiczna - zawiązuje owoce bez zapylenia. Doskonały do krótkiego kiszenia. Plonuje długo i obficie. VILMORIN Nawóz BarFertile Pinoil 012AL Długodziałające nawozy mineralne o kontrolowanym uwalnianiu składników, gwarantującym dostarczenie potrzebnych substancji odżywczych w prawidłowych ilościach, w odpowiednim miejscu i we właściwym momencie. Czysty olej parafinowy do bezpośredniego stosowania, przeznaczony do amatorskiej ochrony drzew i krzewów ozdobnych przed szkodnikami. Chroni rośliny i nadaje im piękny połysk. Opakowanie: 500 ml BARENBRUG SUMIN VIRIDIS POLECA Białe szaleństwo Lada dzień udamy się do sklepu ogrodniczego po nasiona. Warto wiec już teraz zastanowić się, czy oprócz tradycyjnej marchewki, pietruszki i kopru, na naszych grządkach znajdzie się miejsce również dla nasiennej ciekawostki firmy Torseed – białego buraka ćwikłowego - „Śnieżna kula”. Jak zapewnia producent, „Śnieżna kula” jest pierwszą i jedyną, zarejestrowaną w Unii Europejskiej odmianą białego buraka ćwikłowego, która smakiem, konsystencją i aromatem w niczym nie ustępuje swoim barwnym odpowiednikom. Kulisty korzeń pokryty gładką, jednolitą skórką kryje w sobie wyjątkowo smaczny miąższ o wysokiej zawartości suchej masy (ok. 16%) i cukrów (ok. 11%). Burak „albinos” doskonale sprawdzi się w przydomowych ogródkach, gdyż podobnie jak zwykłe odmiany tego gatunku, jest bardzo łatwy w uprawie i na dobrze przygotowanej ziemi nie sprawia żadnych trudności „wychowawczych”. Siew można rozpocząć już w kwietniu i w zależności od przeznaczenia, kontynuować przez cały sezon. Z najwcześniejszych siewów zbieramy botwinkę i młode rośliny do bezpośredniego spożycia. Z siewu pod koniec kwietnia i w maju uzyskuje się wyrośnięte korzenie przeznaczone do bezpośredniej konsumpcji, a z nasion wysianych w czerwcu i na początku lipca warzywa przeznaczone do przechowywania i na przetwory. Biały burak doskonale sprawdza się przy przygotowywaniu mrożonek, świeżych sałatek, zapiekanek i białego barszczu. Nie powoduje odbarwienia pozostałych składników mieszanek i nadaje im ciekawy posmak i aromat. Mimo że Polacy przywykli do tradycyjnego, czerwonego buraczka, jesteśmy przekonani, że podobnie jak we Francji czy Włoszech, również w Polsce „Śnieżna kula” znajdzie swoich zwolenników. Mniej wysiłku lepsze x11 44 cm x27 x25 x17 60 cm 72 cm efekty Praca w ogrodzie nie zawsze jest lekka i przyjemna. Niejednokrotnie, aby uporać się z problemem, musimy użyć nieco siły... W przypadku prac wymagających znacznego nakładu siły, istotny jest dobór ergonomicznych narzędzi wysokiej jakości. Nowa generacja siekier Fiskars umożliwia nam osiągnięcie maksymalnych wyników pracy przy minimalnym wysiłku. Jak to możliwe? Optymalny kształt ostrza pozwala łatwo i szybko rozłupywać drewno, a idealne wyważenie między głowicą a trzonkiem zapewnia użytkownikowi bardziej wydajną, ergonomiczną i bezpieczną pracę. Głowica siekiery, bezpośrednio zintegrowana z trzonkiem, sprawia, że narzędzie jest wyjątkowo stabilne. Zastosowanie tworzywa FiberComp™ sprawia, że siekiery są niezwykle lekkie i bardzo wytrzymałe. Spośród praktycznych rozwiązań, którymi charakteryzują się wszystkie narzędzia Fiskars, na uwagę zasługuje także haczykowate zakończenie trzonka siekiery. Gwarantuje ono pewny chwyt i wyklucza prawdopodobieństwo wyślizgnięcia się narzędzia z ręki. Warto pamiętać, że właściwy dobór narzędzi sprawi, że nasza praca będzie bardziej efektywna, a jednocześnie przyjemniejsza. 52 18 91 cm VIRIDIS POLECA ® NOWOŚCI 2013 Bionat Nawozy Bionat Guano Premium Linia granulowanych nawozów bazujących na naturalnym guano. Wieloskładnikowe odżywki zapewniają regenerację podłoża, przyspieszają rozwój mikroflory glebowej, gwarantują kompleksowe odżywienie roślin zwiększając ich odporność na choroby i szkodniki. Maksymalna ilość łatwo rozpuszczalnych oraz doskonale przyswajalnych przez rośliny związków, pozwala roślinie na prawidłowy wzrost. Stosowanie nawozów guano nie stwarza ryzyka przenawożenia. POLISH GARDENS. Tabletki Biologiczne Biopreparat przeznaczony do usuwania nieprzyjemnych zapachów z szamb, kanalizacji oraz przydomowych oczyszczalni ścieków. Tabletki zawierają żywe kultury bakteryjne, które w skuteczny sposób rozkładają nieprzyjemne zapachy. BIO EXPERT Doniczki „KWADRAT” Ceramiczne doniczki o prostej, geometrycznej bryle. Można stosować zarówno do wewnątrz jak i na tarasie. ŁUKASZ ORTUS 05 S.C. Grill Picollino Przenośny grill węglowy o średnicy 37 cm, wyposażony w emaliowaną miskę paleniskową, pokrywę, gumowany uchwyt, chromowany ruszt, popielnik oraz wloty powietrza do regulacji temperatury. Środek owadobójczy o działaniu kontaktowym i żołądkowym przeznaczony do zwalczania przędziorków i szpicieli w uprawie jabłoni, gruszy, śliwy, porzeczki czarnej i truskawki. Zwalcza wszystkie ruchome stadia rozwojowe przędziorków. SUMIN LANDMANN Biały burak Kulki nawozowe Kronen Łatwe i kompletne nawożenie. Kulki raz zaaplikowane, działają przez cały sezon. KRONEN „Śnieżna kula” to pierwsza zarejestrowana w UE odmiana buraka ćwikłowego o białej barwie.Warunki uprawy oraz walory smakowe odmiany są takie same jak w przypadku tradycyjnych odmian buraka ćwikłówego. TORSEED VIRIDIS ZDROWIE Trudna tematyka… ogród dla alergika! Pyłki, zarodniki i substancje zapachowe wydzielane przez rośliny - alergeny otaczają nas przez cały rok. Unoszą się w powietrzu, odkładają się na liściach, odzieży i innych materiałach, powodując liczne reakcje alergiczne. Załzawione oczy, lejący się z nosa katar czy swędząca wysypka potrafią utrudnić życie niejednemu alergikowi, których w naszym społeczeństwie jest coraz więcej. Nie znaczy to jednak, że osoba uczulona musi zrezygnować z własnego ogródka, wystarczy, że w trakcie jego zakładania i pielęgnacji będzie przestrzegać kilku zasad. Dobór roślin Wystrzegamy się gatunków wysokiego ryzyka tj. brzóz, akacji, cyprysów, olch, jałowców, klonów, czarnego bzu, jesionów, nawet jeśli nie stwierdzono alergii w ich kierunku. W ogrodzie powinny pojawić się drzewa dwupienne, a dokładnie osobniki żeńskie, które nie produkują pyłków. Do takich roślin na przykład należy - cis, wierzba, topola. Spośród gatunków pylących wybieramy te produkujące tak zwane pyłki „woskowe”, które nie wędrują z wiatrem tylko opadają na ziemię. Mowa tu m. in. o jabłoniach i innych drzewach owocowych, a także o azaliach, ostrokrzewach czy magnoliach. Odpowiednie będą również - berberysy, spiree, bukszpany, kaliny, wajgele. Kwitnące rośliny owszem, ale wybierajmy gatunki i odmiany owadopylne, wielkokwiatowe i pełne, takie jak: pelargonie, dalie, astry, piwonie, róże. Wybierajmy odmiany o średnio intensywnym zapachu lub zupełnie bezwonne. Jeżeli mamy skłonności do alergii skórnych zrezygnujmy z roślin, których liście pokryte są włoskami lub brodawkami. Sprzymierzeńcem pyłków, a wrogiem alergika, jest wiatr, dla którego granice ogrodu nic nie znaczą i może przenieść nieprzyjazne pyłki z sąsiedniego ogrodu. Zrezygnujemy z żywopłotów. Ich mocne zagęszczenie sprzyja gromadzeniu się kurzu, pyłków i zarodników grzybów. REKLAMA Zamiast zwartego parawanu z berberysu lub ligustru, zasadźmy pnącza bądź zdecydujmy się na drewniany płotek. Na rabatach czy też grządkach alergikom odradza się stosowania ściółek w postaci kory, trocin bądź słomy. Najczęściej uczula trawa, dlatego nie dopuszczajmy do jej kwitnienia, a z traw ozdobnych rezygnujmy w ogóle. Regularnie kośmy trawnik, ewentualnie, przy mocnych alergiach, zastąpmy go drewnianym podestem lub teren wysypmy żwirkiem. Natomiast do ogrodu alergika doskonale nadają się zioła: lawenda, melisa lekarska, szałwia, mięta, tymianek. Krzewy obficie kwitnące należy sadzić z dala od okien sypialni. Praca i wypoczynek Altankę bądź ławki do siedzenia ustawmy w ustronnym miejscu. Jeżeli masz alergię, w wietrzne dni nie wychodź do ogrodu. Alergicy nie powinni samodzielnie wykonywać oprysków. Jeżeli ogród potrzebuje takiej interwencji lepiej żeby zajęła się tym osoba zdrowa. Jeżeli reakcja alergiczna objawia się na skutek ukąszenia przez owady eliminujmy z naszego otoczenia potencjalne źródła zagrożenia np. gniazda os czy szerszeni. Na prace ogrodowe wybieramy dni ciepłe, słoneczne i bezwietrzne, najlepiej godziny ranne. Przycinanie drzew i krzewów wykonujemy zimą lub wczesną wiosną, a chwasty usuwamy przed ich kwitnieniem. Zakładajmy odzież ochronną, a w trakcie najmocniejszego pylenia na twarz zakładajmy maseczki. One nie uczulają Kwiaty letnie : - lwie paszcze, - niecierpki, - maki polne, - pantofelki, - petunie, lobelie, - werbeny, bratki, - niezapominajki. Drzewa i krzewy : - magnolie, hortensje, - pigwowce, - forsycja, tawuły, - krzewuszki, - ketmia, perukowiec, - drzewa owocowe, - świdośliwa. Byliny : - orliki, - liliowce, - dzwonki, - ostróżki, chabry, - penstemony, - piwonie, tawułki - płomyki. Zioła : - lawenda, - melisa lekarska, - szałwia, - mięta, - tymianek. VIRIDIS ZDROWIE Nowalijki Jak smakuje wiosna? Jak smakuje wiosna? Mianem nowalijek przyjęło się określać warzywa pojawiające się pierwszy raz w sezonie. Jeszcze do niedawna nowalijki kojarzyły nam się z nadejściem wiosny. Przejedzeni kiszoną kapustą i konserwowymi ogórkami, z niecierpliwością wyczekiwaliśmy dnia, gdy na targach i w sklepach pojawią się pierwsze, wiosenne warzywa. Niestety (albo stety – jak kto woli), obecnie dostęp do typowo wiosennych warzyw mamy przez cały rok – chrupiąca rzodkiewka nie musi zwiastować nadejścia wiosny, podobnie jak soczysta sałata, którą kupimy w każdym warzywniaku, nawet w grudniu. Czego możemy się spodziewać po uprawianych w szklarniach warzywach? Specjaliści zdrowego żywienia ostrzegają nas, że niestety mimo pięknego wyglądu i niepowtarzalnego soczystego, świeżego smaku, hodowane w szklarniach warzywa zawierają wiele substancji chemicznych, które dostarczane roślinom, wspomagają ich wzrost oraz w sztuczny sposób wzmacniają zdrowy wygląd. Szczególnie szkodliwe dla ludzi mogą być azotany. Skąd się biorą azotany w warzywach? Do nawożenia nowalijek używa się różnorodnych nawozów sztucznych, których głównym składnikiem są związki azotu. Niestety rośliny przyswajają je nieselektywnie – to znaczy, że pobierają ich tyle, ile im dostarczymy, a nie tyle, ile im potrzeba. Nadmiar azotanów odkłada się w korzeniach i zewnętrznych liściach warzyw. REKLAMA Sklep Ogrodniczy KROKUS I 32 Pa w ł a I U l .J a n a w Libertó 30-444 0 12 27 TEL. 5 00 2 Najwięcej może ich być w rzodkiewkach, marchewce i sałacie. Nadmiar związków azotu może być u człowieka przyczyną zatrucia, a na dłuższą metę również wywołać raka żołądka. Azotany upraszczają się w organizmie do azotynów, które przekształcają się później w rakotwórcze nitrozoaminy. Nie ma obaw, nie zatruje nas liść sałaty na kanapce czy mała rzodkiewka w sałatce, jednak regularne, wieloletnie "podtruwanie się”, może nam zaszkodzić. Szklarniowe znaczy gorsze? Zawartość witamin i minerałów w warzywach szklarniowych jest zbliżona do tych uprawianych na polu. Nowalijki mogą mieć tylko nieco mniej witaminy C i bioflawonoidów ze względu na brak światła słonecznego. O wiele większą różnicę czujemy w smaku, bo z powodu znikomej ilości słońca w nowalijkach nie wytwarza się dostatecznie dużo cukrów i substancji zapachowych. Mniej smaczne bywają też pomidory, które zostały zerwane nie do końca dojrzałe, a potem umieszczone w komorze wypełnionej etylenem – gazem przyspieszającym dojrzewanie. Taka metoda nie pozbawia jednak warzyw składników odżywczych. Czy określanie jakichkolwiek warzyw mianem „nowalijek” ma jeszcze sens? Cóż, w obliczu dużego importu warzyw zagranicznych i wzmożonej produkcji szklarniowej określenie „nowalijki” proponuję zarezerwować jedynie dla młodych warzyw wyhodowanych w naszym ogródku, lub pochodzących z krajowych upraw gruntowych (warzywa pojawiają się z początkiem maja). Wśród nowalijek są i takie, które możemy wyhodować na własnym parapecie. Nie jesteśmy „skazani” wyłącznie na rzeżuchę – szczypior, pietruszka, a nawet rzodkiewka, świetnie czują się w donicy. Tych, którzy chcą jeść naprawdę zdrowe nowalijki wiosną i nie ponosić wielkich kosztów, namawiam do hodowli kiełków w warunkach domowych. Wystarczy zaopatrzyć się w kiełkownicę – specjalne naczynie do hodowli kiełków oraz kupić nasiona. Nowalijki najlepiej spożywać na surowo, lub po niewielkiej obróbce termicznej. Każde warzywo przed spożyciem należy dokładnie umyć. Smacznego! 57 VIRIDIS ZDROWIE Ziołowo czyli zdrowo część 1 Parafrazując znane powiedzenie „nie samym chlebem człowiek żyje” z pełną odpowiedzialnością można powiedzieć „nie tylko solą człowiek przyprawia”! Wielokrotnie namawialiśmy Państwa do samodzielnej uprawy ziół. Wiosenne sałatki z nowalijek i zbliżający się sezon grillowy z pewnością stworzą niejedną okazję do „przyprawiania potraw na ziołowo.” Co ważne wykorzystywanie ziołowych mieszanek w codziennej kuchni pozwala w znaczy sposób ograniczyć ilość zjadanej przez nas soli, która w nadmiarze prowadzi do wielu chorób układu krwionośnego oraz pokarmowego. Najlepsze rezultaty daje stosowanie bazylii, estragonu, tymianku i imbiru. Bazylia właściwa Bazylia dodawana jest do sałatek, pasztetów, twarogu, jaj, omletów, zup (fasolowa, cebulowa), sosów, mięsa wieprzowego, baraniny, warzyw, ryb, owoców morza, potraw kuchni włoskiej (sosy pomidorowe), wywarów i mas mielonych. Cząber ogrodowy Cząber doskonale komponuje się z daniami z roślin strączkowych (grochówka, zupa fasolowa, fasolka szparagowa). Można dodawać go do potraw z ziemniaków, ryb, krupniku, kapusty, potraw mięsnych, potraw z grzybów, kiełbas, wędlin, serów, marynat, pikli, potraw z dziczyzny, majonezów. Stosowany jest do zalewy słodko-kwaśnej używanej podczas kwaszenia lub konserwowania ogórków. Kminek Kminku używa się do przyprawiania pieczonych tłustych mięs, wieprzowiny, baraniny, kapusty kiszonej i gotowanej, surówek, do ćwikły z octem, przy wypieku chleba, bułek, do pieczywa, do zup, zwłaszcza tych zawiesistych na zasmażce z czosnkiem i cebulą, do smażonych i pieczonych ziemniaków, kiełbasy, serów, zupy grzybowej i gulaszowej, do sałatek, do pizzy, dań cebulowych, słonych wypieków. Kolendra Owoce kolendry stosuje się jako przyprawę kuchenną (najlepiej zmieloną) do różnych mięs (baraniny, wieprzowiny, dziczyzny, do nadziewanej i pieczonej gęsi), do pasztetów, sosów i jaj, marynat jarzynowych, grzybów, wódek, likierów, wina, a także do marynowanych śledzi, past, ogórków, jarzyn. Stosowana jest w kuchni chińskiej i indyjskiej. Korzenny aromat sprawia, że z powodzeniem nasionami kolendry można przyprawiać również ciasta – szarlotkę i pierniki. REKLAMA Estragon Liście estragonu stanowią doskonały dodatek do kwaszenia ogórków i kapusty. Świeże gałązki dodaje się do octu, musztardy, sosów i mieszanek przyprawowych. Chętnie dodawany do ciężkostrawnych potraw z dziczyzny i baraniny, a także do cielęciny, drobiu i nabiału. Estragon pomieszany ze szczypiorkiem i pietruszką, stanowi doskonały dodatek do wielu sałatek. Świetnie komponuje się z warzywami sezonowymi – pomidorami, ogórkami, cukinią i kabaczkami. 58 CENTUM OGRODNICZE OGRODY UL. BIECKA 13 WWW.MOTOOGRODY.PL UL. LEGIONÓW 15 TEL/FAX: 18 353 56 64 38-300 GORLICE TEL/FAX: 18 353 68 98 ROZRYWKA Kuchnia , KRUCHE i MAsLANE CIASTO Z BANANAMI i SŁONYMI ORZESZKAMI TOFFIE Banany, ach te banany! Pyszne zarówno na zimno, dodane do porannej owsianki czy naleśników, jak i na ciepło - pieczone, podane z gałką waniliowych lodów, powoli roztapiających się na ich wierzchu... Tyle na nie sposobów, że kompletnie nie wiedziałem, na który się zdecydować. Ale w końcu udało się! Wybór padł na mój ostatni cukierniczy eksperyment, który okazał się strzałem w 10. Kruche, maślane ciasto o aromacie wanilii wprost genialnie łączy się z miękkimi i słodkimi bananami i chrupkimi, słonymi i ciągnącymi się orzeszkami w toffie. Na ciasto o średnicy 25cm potrzebujesz: kruche ciasto: - 250 g miękkiego masła - 3 żółtka - 1/2 szklanki cukru - 1 opakowanie cukru waniliowego - szczyptę soli - 3 szklanki mąki pszennej (może być pełnoziarnista) - szczyptę proszku do pieczenia - 6 bananów orzeszki toffie: - 350 g orzeszków ziemnych - 250 ml śmietanki 30% - 250 g cukru - 1 łyżeczkę soli W dużej misce ucierasz masło z cukrem, cukrem waniliowym i szczyptą soli. Kiedy powstanie puszysta masa, dodajesz żółtka i ponownie ucierasz. Po dokładnym połączeniu składników wsypujesz do miski mąkę i szczyptę proszku do pieczenia. Teraz wyrabiasz całość dosłownie przez chwilę. Do momentu, aż wszystkie składniki tylko się ze sobą połączą i powstanie z nich kula pysznie aromatycznego ciasta. Inaczej nie będzie ono kruche, tylko gumowe!:) Kiedy już całość wyrobisz, owiń je w folię i schowaj do lodówki na co najmniej godzinę. Po tym czasie połową ciasta wyłóż wysmarowane odrobiną masła dno foremki. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180oC i zapiekaj przez około 15 min., aż całość apetycznie się zarumieni. Teraz przygotuj smakowite orzeszki w toffie. Do garnka wlej śmietankę i wsyp cukier. Doprowadź do wrzenia i gotuj na małym ogniu, aż śmietanka znacznie się zredukuje i zmieni barwę na lekko złotą (Fot.1). Na tym etapie wsyp do niej orzeszki i sól. (Fot.2). Całość dokładnie wymieszaj i od razu przełóż na wcześniej podpieczony, kruchy spód.(Fot.3). Banany obierz i pokrój w plasterki. Następnie ułóż z nich smakowitą warstewkę na orzeszkach (Fot.4), a na górę zetrzyj pozostałą część ciasta. Tak przygotowane ciasto włóż jeszcze do piekarnika nagrzanego do 180oC, ale tylko pod górną grzałkę. Na około 15min. Wierzch powinien smakowicie się przypiec. Gotowe ciasto wyjmij z piekarnika i odstaw do przestygnięcia. Niech orzeszki lekko stężeją. Zapach tej waniliowej i maślanej pyszności jest po prostu genialny! :). Podawaj według uznania z gałką waniliowych lodów i filiżanką gorącej, gorzkiej herbaty. 1 3 2 4 Smacznego ! 59 ROZRYWKA The Velvet Underground & Nico Bananowiec (Musa) Naturalnym siedliskiem bananowca są tropikalne i subtropikalne rejony Azji południowo – wschodniej i Australii. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby tą egzotyczną roślinę uprawiać w naszych mieszkaniach. Rodzaj Musa obejmuje kilkadziesiąt gatunków ogromnych bylin (do 10 m. wysokości), jednak do uprawy amatorskiej w domu najbardziej nadają się bananowce karłowe osiągające do 2 m wysokości. Cechą charakterystyczną rośliny jest brak pnia – liście razem z ogonkami tworzą pień pozorny. Konsekwencją tego jest fakt, iż bananowiec nie jest drzewem, mimo że drzewo przypomina. Prawidłowo pielęgnowana sadzonka po 4-5 latach uprawy utworzy dekoracyjny kwiatostan. Jego formowanie trwa kilka miesięcy, a później powstają owoce - banany. Nie są wprawdzie tak smaczne jak te dojrzewające w tropikach, ale także jadalne. Roślina ma wysokie wymagania dotyczące temperatury i wilgotności powietrza. Dobrze rośnie w ciepłych oranżeriach i jasnych pomieszczeniach, w których jesteśmy w stanie utrzymać ciągłą temperaturę powyżej 20°C. Podłoże do ich uprawy powinno być żyzne, przepuszczalne, o odczynie lekko kwaśnym (pH około 6,0). Mając na uwadze, że roślina bardzo szybko rośnie i nie toleruje częstego przesadzania, już od początku należy posadzić ją w dużej donicy (jednak nie za dużej). W okresie wegetacji roślinę regularnie podlewamy (podłoże powinno być cały czas wilgotne) i nawozimy nawozami przeznaczonymi dla roślin o ozdobnych liściach. W okresie jesienno-zimowym ograniczamy podlewanie, a nawożenie wykonujemy raz na miesiąc. Z racji tego, że liście bananowców są bardzo kruche, roślina nie toleruje przeciągów. Uszkodzony liść pęka wzdłuż nerwów i obejmuje go nekroza. Jeżeli mamy możliwość w okresie ciepłego lata doniczkę z bananowcem można wystawić na zewnątrz. Jeżeli bananowcowi zapewnisz właściwe warunki to po 4 lub 5 latach uprawy roślina pięknie zakwitnie. Kiedy zaczną się tworzyć owoce zastosuj nawóz bogaty w związki fosforu i potasu (np. nawozy dla pomidorów). Niestety bananowiec kwitnie tylko raz i potem obumiera. Sadzonki można pozyskać ze starszych osobników lub przez wysiew nasion. 60 The Velvet Underground - amerykański zespół rockowy w którego skład wchodzili studenci uczelni artystycznych, będący przedstawicielem awangardy rockowej. Grupa działając na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku wpisała się w nurt pop artu, będąc tego ruchu najwybitniejszym muzycznym przedstawicielem. Teksty utworów zespołu odgrywały wielką rolę w muzyce. Bardzo poetyckie i często bulwersujące propagowały idee współczesnego, lewicującego i dotkniętego obyczajową rewolucją środowiska młodych intelektualistów. Opiekunem artystycznym grupy i autorem projektów graficznych okładek albumów był jeden z najbardziej znanych przedstawicieli sztuki pop-artu Andy Warhol. Liderem grupy, znanym z późniejszej kariery solowej był wokalista i gitarzysta Lou Reed. W 1996 grupa została wprowadzona do Rock and Roll Hall of Fame. Najsłynniejszy skład: John Cale - instrumenty klawiszowe, wiolonczela, altówka, gitara; Nico - śpiew; Lou Reed - gitara, śpiew; Maureen Tucker - perkusja; Sterling Morrison - gitara basowa, śpiew. Wynikiem współpracy z Warholem była debiutancka płyta zespołu ozdobiona przez niego wizerunkiem banana. Artysta zainspirował też teksty kilku utworów i wprowadził do składu zespołu swoją podopieczną Nico. Według informacji zawartej na kopercie albumu był też producentem. Mija się to jednak z prawdą. Odpowiadał on raczej za atmosferę całości, natomiast pracę producentów wykonali Norman Dolph ( anonimowo) i Tom Wilson. „The Velvet Underground and Nico” to ponury odpowiednik optymizmu Zachodniego Wybrzeża USA końca lat 60, reprezentowanego między innymi przez takie formacje jak Mamas and Papas czy The Beach Boys. Kompozytorem lub współkompozytorem utworów i autorem wszystkich tekstów był Lou Reed. Brzmienie albumu jest szorstkie. Nie jest to dziwne, bo sesja nagraniowa trwała zaledwie osiem godzin! To brzmienie lo-fi (przeciwieństwo hi-fi) w połączeniu z cwaniackimi tekstami Reeda wprowadziły niepokojący klimat do rock&rolla. Kompozycja „Heroin” jest amoralną rozprawą na temat tytułowego narkotyku, „Venus In Furs” to z kolei zmysłowy pean dla sadomasochizmu ozdobiony niesamowita altówką Cale’a, raz delikatna, a raz tnącą jak bicz. Repertuar albumu robi wrażenie przeglądu stylistyk obowiązujących w muzyce końca lat sześćdziesiątych, od folku w klimacie Dylana, po rock psychodeliczny oparty na modalnych skalach charakterystycznych dla hinduskiej tradycji muzycznej. W wielu nagraniach pojawiło się tez spiętrzenie ostrych dysonansów i deformacji brzmienia. Te gitarowe „brudy” często są zestawiane z jakby martwymi stojącymi dźwiękami elektrycznej altówki i fortepianu przywodzącymi na myśl współczesną awangardową kameralistykę. The Velvets umieli też pisać sielankowo piękną i bardzo przystępną muzykę. Choćby otwierający płytę „Sunday Morning ” lub „Tomorrow’s Parties”. Zestawienia tak kontrastujących utworów miało swoje uzasadnienie w tekstach. Ze zdumiewającą w tych czasach otwartością mówiły o narkomanii, deprawacji nieletnich. Można powiedzieć, że wraz z ukazaniem się pierwszej płyty Velvet Underground muzyka rockowa utraciła swoją niewinność. Ten historyczny album po dzień dzisiejszy szokuje i jednocześnie zachwyca. Robert Lenert Robert Lenert - muzyk, aktywny od początku lat 80, recenzent płyt współpracujący z prestiżowym kwartalnikiem “Twój Blues” (pismo uhonorowane nagrodą ”Keeping the Blues Alive”). Dyrektor Artystyczny “Galicja Blues Festival”, lider zespołu „ Los Agentos”, zapalony kolekcjoner płyt winylowych oraz CD. Najnowsza płyta LOS AGENTOS „Poza horyzont” to koncept–album przełamujący ograniczenia stylistyczne. Muzyka na nim zawarta czerpie z jazzu, bluesa, rocka, flamenco, etno zahaczającego o tradycję afrykańską. Odkryj dźwięki wykraczające poza horyzont. Prawie sześćdziesiąt minut, głównie autorskiego materiału muzyków Los Agentos, to próba przełamania skostniałych ram gatunkowych. To alternatywne podejście do materii muzycznej! ROZRYWKA Lou Reed właściwie Lewis Allen Reed (ur. 2 marca 1942 roku w Nowym Jorku na Brooklynie), to amerykański wokalista rockowy, gitarzysta,autor tekstów oraz kompozytor. Muzycznie zadebiutował w 1957 roku z zespołem The Shades. Ważnym zwrotem w jego karierze było poznanie Johna Cale. Wspólnie założyli zespół Warlock. Wraz ze zmianami personalnymi zmieniały się nazwy. Muzycy występowali jako The Primitives następnie jako The Falling Spikes. Niebawem zaistnieli i przeszli do historii jako The Velvet Underground. Lou Reed był liderem i głównym kompozytorem grupy. Jako poeta Reed w tym czasie pisał przede wszystkim o dobrze mu znanych świecie, artystach i ludziach uzależnionych. W 1970 roku Reed odszedł z grupy. Przez pewien czas pracował ze swoim ojcem jako księgowy. Rok później w 1971, wytwórnia RCA podpisała z nim indywidualny kontrakt. W 1972 wydany został album pt. Lou Reed. Od roku 1972 wydał kilkanaście płyt. Wśród nich znajdują się niezaprzeczalne arcydzieła. Choćby takie jak „Transformer” (1972), „Berlin” (1973) i „New York” (1989). Lou Reed do dnia dzisiejszego pozostaje czynny artystycznie. Najnowsze dzieło „Lulu” firmuje wspólnie z grupą Metallica. Robert Lenert Andy Warhol (6.08.1928- 22.02.1987). Postać bez której obraz sztuki XX wieku i pop-artu byłby niekompletny. Wymawiając jego nazwisko widzimy charakterystyczną twarz w okularach , z nieco nienaturalną z zaczesaną na bok, farbowaną grzywą. Widzimy wizerunek Marylin Monroe, portret (1962) inspirowany fotografią prasową, który dał początek całej serii portretów "słynnych ludzi" (aktorów, artystów, polityków) i autoportretów (malowanych do końca życia) w wymyślonej przez artystę technice (płótno, olej, sitodruk) - po dzień dzisiejszy mających naśladowców. Widzimy również puszkę zupy Campbell's, Coca-Coli, czy pudełko płatków mydlanych Brillo, "portrety zwykłych codziennych przedmiotów" odbiegające od formy klasycznej martwej natury. W jego pracowni "Factory" bywała cała elita artystyczna nie tylko Nowego Jorku: Mick Jagger, Nico, Lou Reed. Okładki płyt: "Velvet Underground and Nico" /z bananem/, "Sticky Fingers" /ze słynnym rozporkiem/, czy logo z językiem Rolling Stones - przeszły do historii muzyki i jako jedne z bardziej znanych dzieł wpisały się w kanony pop-artu. Malarstwo, fotografia, grafika to dziedziny sztuki w których jest najbardziej rozpoznawalny. Polem artystycznych eksperymentów była również dla Niego sztuka XXwieku - film: "Sleep" (1963)pokazuje przez sześć godzin śpiącego przyjaciela, "Empire" (1964) to monotonny, kilkugodzinny obraz Empire State Building, - czy najsłynniejszy "Chelsea Girls" (1966) , jak i szokujące "Flesh", "Trash" z pogranicza pornografii. Dzięki tym kilku dziełom przytoczonym powyżej (i nie tylko) stał się symbolem sztuki lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych: ikoną - "PAPIEŻEM POP-ARTU". Czy to określenie było złośliwe i ironiczne, czy tylko żartobliwe - nie ma już teraz wielkiego znaczenia. Ważne jest to, że Andy Warhol /dziecko słowackich emigrantów z Mikowa/ zmieniał w Nowym Jorku obraz sztuki XX wieku... Łukasz Niemojewski „Noli me tangere” Być leśnikiem – to takie romantyczne. Nie zauważa się jednak, że ta praca przypomina często działania ze szkoły przetrwania. Na szczęście, taki nieszczęśnik poturbowany bliskim kontaktem z dziką przyrodą, może się schronić w przytulnej leśniczówce. Gorzej jest, gdy on w ogóle nie ma leśniczówki. Leśnika, głównego bohatera powieści, los rzucił do zagubionej wśród bieszczadzkich lasów, drewnianej chaty. Prawie chaty, gdyż ten drewniany, szkieletowy twór nie posiada prądu, gazu i wody. Posiada tylko piec, który zdaje się mówić – „wtedy się rozgrzejecie, jak se drewna naniesiecie”. Młody leśnik musi pamiętać, że ujęcie wody pitnej jest powyżej kładki przerzuconej przez płynący obok potok, a pralnia i umywalnia poniżej. W drewnianym wychodku musi uważać, aby pewna część ciała nie przymarzła do deski. To urocze miejsce zwane Harhajką znajduje się gdzieś między Łupkowem a Komańczą w Bieszczadach. Czy w tych warunkach można przetrwać choćby jeden tydzień. Można i to wiele tygodni. Ekstremalne warunki nocnego pobytu w chacie nasz bohater, zamienia w ciągu dnia na wielogodzinne oczekiwanie na gałęzi starego jaworu. Na kogo czeka? Na przyjaciół, szepcąc – „no gdzie jesteście kochane?” Ma szczęście, gdyż pojawiają się jego przyjaciele – wilki. Przez wiele dni obserwuje życie wilczej rodziny. Powstaje niezwykła więź między nim a tymi wspaniałymi zwierzętami. Potrafi rozmawiać z nimi w ich wilczym języku. Całe jego następne działania są podporządkowane poznaniu, zbliżeniu i pomocy swoim wilczym przyjaciołom. Czy determinację bohatera powieści w walce o przetrwanie wilków wspomaga myśl wytatuowana na jego karku? „Noli me tangere” – nie zatrzymasz mnie! Nic nie zdołało go powstrzymać przed tym by poświęcić całe życie wilkom. Ten świeżo upieczony leśnik, który bezpośrednio po studiach zostaje rzucony w bezmiar bieszczadzkich lasów, ma na imię Katarzyna. Pierwowzorem głównej postaci powieści Marii Nurowskiej jest Katarzyna Pleskot, absolwentka Wydziału Leśnego SGGW w Warszawie. Wystąpiła w TV razem z autorką powieści. Okazało się, że Katarzyna potrafi niesamowicie wyć. W tym przypadku to komplement. Gdyby ten występ odbył się w Bieszczadach na jej zew odpowiedziałaby z pewnością cała wataha wilków. - Nosiłam tę książkę w głowie od dzieciństwa – opowiada Maria Nurowska. – Mój ojciec był leśnikiem i kochał wilki. Pod koniec lat 50- tych były obławy na wilki. To były po prostu rzezie. Do naszego leśnictwa przyjechała ciężarówka z martwymi wilkami. Widziałam po raz pierwszy i ostatni jak mój ojciec płakał – wspomina autorka powieści. -Tak to we mnie zostało, że ta książka musiała powstać! Polecamy! 61 33 ROZRYWKA PIONOWO 1. Niewielkie narzędzie ogrodnicze pomocne przy pikowaniu 2. Cukierek jak kwiatek 3. Ogół warunków atmosferycznych 4. Cenny kamień jubilerski zielonego koloru 5. Okres czterech tygodni przed Bożym Narodzeniem 9. Opłata celna dla importerów 13. Styl nawiązujący do przeszłości 15. Urządzenie służące do projekcji zdjęć 16. Łaciata w oborze 17. Ciemiężyciel 18. U boku żony 21. Główna dróżka do serduszka 22. Górniczy kanał KRZYŻÓWKA POZIOMO 1. Oaza dla pszczelarza 6. ... skarbowy - niechętnie odwiedzany przez podatników 7. Kitki na głowie dziwczynki 8. Natrętny owad 10. Wilcza matka 11. Rzeka w Niemczech 12. Miasto zdobyte podstępem przy pomocy drewnianego konia 14. Nadziewany kapustą, podawany z barszczem 17. Choroba płuc 19. Ślęczy nad książkami 20. Insektobójcza na szyi psa 23. Od niego do Kajfasza 24. Odpad z heblowanego drewna 25. Płakać, szlochać 26. Herbata podawana z mlekiem z Bionatem 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 HASŁO Z KRZYŻÓWKI NUMER 11 GDY LUTY Z WIATRAMI RYCHŁA WIOSNA PRZED NAMI LISTA NAGRODZONYCH: 1. Andrzej Reszeć - C.O. KALISIAK 2. Andrzej Michalski - C.O. PEST ARIO 3. Zbigniew Wados - C.O. ŻULICKI 4.Roman Baszczak - POAR 5. Krystyna Żądło - LARIX 6. Aleksandra Duszka - HEBE Sześć zestawów nawozów Guano ufundowała firma ZWYCIĘZCOM GRATULUJEMY ! PO ODBIÓR ZAPRASZAMY DO SKLEPÓW W KWIETNIU ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI 12 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 19 20 21 22 23 24 25 26 27 Dane kontaktowe 14 Podpis Nazwa Centrum Ogrodniczego 62 15 16 17 18 Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych ROZWIĄZANIE PROSZĘ PRZEKAZAĆ osobowych, w tym umieszczenie mojego imienia i nazwiska oraz miejscowości na liście laureatów w DO SKLEPU, W KTÓRYM OTRZYMALIŚCIE magazynie VIRIDIS. Wiem, że mam możliwość wglądu i ich PAŃSTWO MAGAZYN poprawiania./Ustawa o ochronie danych osobowych, Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926/ VIRIDIS DO DNIA 10.04.13
Podobne dokumenty
Viridis 5 - Magazyn Ogrodniczy VIRIDIS
WYDAWCA:KROKUS UL.KAZIMIERZA WIELKIEGO 58 32-400 MYŚLENICE TEL. 12 372-11-01
Bardziej szczegółowoViridis 29 - Magazyn Ogrodniczy VIRIDIS
się małe szklarenki lub tunele foliowe. Jeśli nie mamy tyle miejsca, musimy zadowolić się parapetem. Nasiona można wysiewać do doniczek lub pojemników do tego przeznaczonych (np. wielodoniczki). Mo...
Bardziej szczegółowo