Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym.

Transkrypt

Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym.
Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym.
Wstęp
Każdy
świeżo
upieczony
posiadacz
cyfrowego
aparatu
fotograficznego zaczyna fotografować dużo i wszystko. Jednym
z częstych elementów występujących na fotografiach są kwiaty. Powód
jest prosty. Są ładne, kolorowe, nie uciekają sprzed obiektywu,
fotografowane nie marudzą, pozują bardzo cierpliwie.
Po pierwszej sesji, wypełnioną po brzegi zdjęciami, kartę pamięci
przenosimy do komputera i...
No właśnie... Na ekranie monitora widzimy obrazy, które w niczym
nie oddają piękna, które jeszcze przed kilkoma minutami usiłowaliśmy
uwiecznić naszym nowiutkim, nabytym często za ciężkie pieniądze super
cyberaparatem. Zamiast liści - zielone plamy, zamiast pięknych
kolorowych płatków – bezkształtne jednokolorowe połacie. A przecież w
reklamach naszego nowo nabytego sprzętu wyglądało to tak ładnie
i bezproblemowo.
Zaczynamy nerwowo szukać przyczyny takiego stanu rzeczy.
Uszkodzony aparat? Zły obiektyw?
W znakomitej większości przypadków wina leży po stronie
zafascynowanego nową zabawką fotografa, zdającego się całkowicie na
zupełnie automatyczne ustawienia sprzętu.
W tym artykule postaram się podzielić moimi doświadczeniami
związanymi z fotografowaniem różnego rodzaju roślin ze szczególnym
uwzględnieniem kwiatów. Mam nadzieję, że jego lektura pomoże
uzyskać znacznie lepsze efekty podczas kolejnych sesji fotograficznych.
Artykuł podzieliłem na kilka części dotyczących sprzętu, jego
ustawień, kadrowania oraz obróbki wykonanych fotografii.
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-1-
Wybieramy aparat i akcesoria.
Do fotografowania kwiatów nadaje się niemalże każdy aparat
cyfrowy. Aby uzyskać jednak dobre efekty warto zaopatrzyć się w sprzęt
posiadający:
- kreatywne tryby fotografowania (minimum to tryb priorytetu
przysłony – oznaczany często literami AV),
- możliwość korygowania ekspozycji w zakresie –2EV do +2EV,
- dobrej jakości obiektyw umożliwiający zmianę ogniskowej (nie
będą nam potrzebne tzw. hiperzoomy – wystarczy ekwiwalent
ogniskowych dla aparatu małoobrazkowego w zakresie 35100mm),
- możliwość stosowania nasadek na obiektyw – opcjonalnie
(nasadka makro, filtry, itp.),
- możliwość zapisywania fotografii w trybie RAW (niezłe efekty
można tez uzyskać zapisując zdjęcia w formacie JPEG, jednak tryb
RAW daje nieporównywalnie więcej możliwości obróbki zdjęcia
oraz znacznie lepszą jakość zdjęć),
- możliwość przykręcenia do statywu (dzisiaj już chyba wszystkie
aparaty taka możliwość posiadają),
- możliwość wyzwalania migawki zdalnie (wężyk, pilot) lub tryb
samowyzwalacza. W lustrzankach cyfrowych przydaje się też
możliwość wstępnego uniesienia lustra,
- możliwość całkowitego wyłączenia lampy błyskowej (!!!).
Produkowane dzisiaj aparaty cyfrowe posiadają zazwyczaj
większość bądź wszystkie te możliwości. Najczęściej występującym
brakiem jest niemożność zapisu fotografii w trybie RAW. Tryb ten jest
domeną lustrzanek cyfrowych i aparatów kompaktowych z wyższej półki
cenowej. Jego brak nie będzie stanowił bardzo dużej przeszkody. Jeśli
chcemy publikować zdjęcia w galeriach www w zupełności wystarczy
nam format JPEG.
Zakupując aparat cyfrowy zwracamy najczęściej uwagę na tzw. ilość
megapikseli matrycy światłoczułej. Jest to istotne, ale dopiero
w zestawieniu z określeniem fizycznych wymiarów tej matrycy. Większa
fizycznie matryca daje obraz znacznie wyższej jakości, pozbawiony tzw.
szumu.
Generalnie, wybór aparatu cyfrowego to kwestia bardzo
indywidualna. Zależy od posiadanych funduszy i preferencji. Nie będę
w tym artykule polecał konkretnych modeli i firm. Myślę, że każdy
średnio i bardzo zaawansowany kompakt lub dowolna cyfrowa
lustrzanka sprawdzi się w omawianym rodzaju fotografii bardzo dobrze.
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-2-
Mój sprzęt to lustrzanki Canon EOS 300D oraz ostatnio nabyty
Canon EOS 30D z zestawem kilku obiektywów (w tym kilka egzemplarzy
produkcji rosyjskiej mocowanych za pomocą adaptera do korpusu
Canona -świetnie sprawdzających się przy fotografii kwiatów).
Szczególnie dobrze spisuje się Jupiter 2/85 dający bardzo dużą kontrole
nad głębia ostrości oraz posiadający wspaniałą plastykę. Inną „perełką”
jest Jupiter 3,5/135, który wraz z pierścieniami pośrednimi lub mieszkiem
stanowi świetny i bardzo tani zestaw do fotografii makro. Dużo zdjęć
wykonuję też obiektywem KIT’owym (EFS 18-55). Używam także
makrokonwertera Raynox DCR 250 do większych zbliżeń.
Niezbędnym wyposażeniem jest statyw lub chociaż monopod.
Większość nieostrości na zdjęciach wynika z niestabilnej ręki fotografa,
a ww. urządzenia pozwalają bardzo skutecznie ich uniknąć.
Uzupełnieniem całego zestawu jest komputer z oprogramowaniem
graficznym. Takie oprogramowanie często jest dołączane do aparatu
cyfrowego (w moim był PhotoShop Elements 2). Można też skorzystać
z wielu znakomitych bezpłatnych narządzi jak GIMP czy Photofiltre,
których ogromna ilość jest publikowana w dołączonych do gazet
o tematyce komputerowej i fotograficznej płytach CD.
Nie będę w tym artykule celowo omawiał obróbki za pomocą Photo
Shopa (z wyłączeniem PS Elements) gdyż jest to oprogramowanie
bardzo drogie i niewielu właścicieli aparatów cyfrowych może sobie na
nie pozwolić.
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-3-
Ustawiamy aparat
Przed przystąpieniem do wykonania zdjęć poszperajmy trochę po
ustawieniach aparatu. Pierwsze ustawienie, które powinno skupić naszą
uwagę to tryb pracy aparatu. Sugeruję całkowitą rezygnację z ustawień
automatycznych. Mój aparat ustawiam w tryb AV (priorytet przysłony)
pozwalający ręcznie ustawić wartość przysłony aparatu. Dla mniej
wtajemniczonych kilka zdań na ten temat. Skala przysłon obejmuje ciąg
liczb określających ilość światła, które dostanie się przez obiektyw do
wnętrza aparatu (zazwyczaj: 2, 2.8, 4, 5.6, 8, 11, 16...). Im mniejsza
liczba, tym więcej światła przechodzi przez obiektyw. Przełączenie
przysłony o jedna liczbę w górę powoduje zmniejszenie ilości światła
dwukrotne. Poza ilością światła za pomocą przysłony można również
sterować tzw. głębią ostrości. im bardziej otwarta przysłona – tym
mniejsza głębia ostrości. Małą głębią ostrości możemy wyizolować
fotografowany obiekt z tła. Duża głębia ostrości pomaga odwzorować
ostro tak obiekty bliskie jak i dalekie.
Ponieważ głębia ostrości zależy także od ogniskowej obiektywu (im
dłuższa ogniskowa tym mniejsza głębia ostrości) trudno w tym punkcie
o jakieś konkretne recepty. Fotografia kwiatowa lubi raczej mniejsze
zakresy głębi ostrości toteż będziemy się poruszać raczej w dolnym
zakresie skali przysłon.
Tu wyjdzie na jaw pierwsza bolączka aparatów kompaktowych. Bez
wnikania w szczegóły techniczne powiem tylko, iż ciężko uzyskać
kompaktem małą głębię ostrości mimo nawet maksymalnego otwierania
przysłony. Tu lustrzanki cyfrowe są na znacznie lepszej pozycji.
Użycie makrokonwertera (soczewki nasadkowej makro) bądź
pierścieni pośrednich dodatkowo zmniejsza głębię ostrości.
Kolejne ustawienie dotyczy autofocusa (automatycznego ustawiania
ostrości).
Zazwyczaj aparaty cyfrowe posiadają tzw. wielopolowy autofocus
z automatycznym wyborem miejsca ustawienia ostrości. Trafienie takim
automatem z ostrością w miejsce, o które nam chodzi graniczy często
z cudem. Jeśli aparat posiada ręczny wybór punktu ustawiania ostrości
natychmiast z tej możliwości skorzystajmy. W moim aparacie ustawiłem
na stałe środkowy punkt i sprawdza się to całkiem dobrze.
Kolejnym problemem jest ustawienie autofocusa w odpowiedni tryb
pracy. Zazwyczaj mamy wybór pomiędzy ustawianiem ciągłym (all servo)
lub ustawieniem jednorazowym (one shot). Osobiście korzystam z tego
drugiego ustawienia. Aparat ustawia ostrość i blokuje ją na czas
trzymania wciśniętego do połowy spustu migawki.
Kolejne przydatne ustawienie będzie dotyczyło sposobu pomiaru
światła przez aparat. Zazwyczaj występują trzy rodzaje pomiaru:
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-4-
matrycowy (uśredniony z całości kadru), partialny (w moi aparacie
mierzone jest ok 9% powierzchni kadru w centrum), punktowy (3%
i mniej). Nieocenione usługi oddaje tu pomiar punktowy. Aparat dokonuje
pomiaru w tym punkcie obrazu, który mu wskażemy.
Jakość zapisu fotografii starajmy się ustawić na możliwie dobrą.
Jeśli nasz cyfrak ma możliwość zapisu zdjęć w formacie RAW bez
wahania go użyjmy. Wymaga on co prawda sporej ilości czasu
poświęconego obróbce zdjęcia, lecz odwdzięczy się nam znakomitą
jakością gotowej fotografii. Używajmy zawsze największej dostępnej
rozdzielczości zapisu zdjęć.
Warto również znaleźć możliwość ustawiania korekcji naświetlania.
Często przy fotografowaniu kwiatów zachodzi konieczność jej
korygowania.
Przed fotografowaniem warto zapoznać się z instrukcją obsługi
aparatu i potrenować zmianę ustawień, aby podczas sesji nie sprawiały
one kłopotów. Czasami oświetlenie jest dobre przez kilkanaście sekund
i studiowanie w tym czasie menu aparatu w poszukiwaniu potrzebnych
funkcji przeważnie pozbawia nas szansy zrobienia dobrego ujęcia.
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-5-
Fotografujemy.
Czas na pierwsze próby.
Aparat ustawiony w tryb priorytetu przysłony sam dostosowuje czas
naświetlania zdjęcia. Warto zwrócić uwagę na to, aby nie był on zbyt
długi. Za długi czas ekspozycji to z reguły nieuchronne „poruszenie”
zdjęcia. Przyjęło się, że czas, który umożliwia wykonanie
nieporuszonego zdjęcia powinien być odwrotnością ogniskowej
obiektywu.
Przykład:
Ogniskowa obiektywu = 100mm – czas 1/100s
Jeśli do tego fotografujemy w wietrznych warunkach (co się często
zdarza) czas winien być odpowiednio krótszy.
Jeśli jest zbyt ciemno aby uzyskać krótkie czasy naświetlania,
sugeruję użycie statywu. Jest to lepsze rozwiązanie niż zwiększanie
czułości matrycy aparatu. Zbytnie zwiększenie czułości matrycy
spowoduje zaszumienie zdjęcia i ogólne pogorszenie jego jakości.
Pomiaru światła (najlepiej punktowego, a gdy go nie ma –
partialnego) dokonujemy na jasnych elementach rośliny. Taki pomiar
pozwoli zapobiec tzw. przepaleniom (jasnym obszarom pozbawionym
szczegółów). Zdjęcie z przepalonymi fragmentami jest w zasadzie do
wyrzucenia. Wyjątek stanowią zapisane w formacie RAW pozwalające
podczas obróbki częściowo odzyskać utracone w światłach szczegóły.
Warto wykonać kilka prób oglądając je od razu na wyświetlaczu
aparatu. Jeśli zdjęcie mimo pomiaru punktowego dalej posiada wypalone
miejsca (część aparatów sygnalizuje wyraźnie te miejsca) skorzystajmy
z korekcji ekspozycji ustawiając ją na ok –1EV.
Zazwyczaj lepiej jest mieć zdjęcie trochę niedoświetlone i rozjaśnić
je w procesie obróbki, niż otrzymać tzw. przepalenia.
Bardziej zaawansowane aparaty kompaktowe oraz lustrzanki
cyfrowe posiadają również przycisk blokady ekspozycji (w przypadku
Canona oznaczony „*”. Warto ustaloną wartość parametrów naświetlania
zatrzymać sobie ww. przyciskiem. Tak zablokowana ekspozycja nie
będzie zmieniała się podczas ruchów aparatu.
Zwróćmy
uwagę
na
odwzorowanie
koloru
niebieskiego
i czerwonego. Kolory te uważane są za tzw. trudne dla techniki cyfrowej.
Wyjaśnienie tego zjawiska jest dość proste. Każdy element światłoczułej
matrycy aparatu rejestruje tylko jeden z podstawowych kolorów, który
przed dotarciem do matrycy jest poddawany filtrowaniu. Zespół filtrów
czerwonych, niebieskich i zielonych zapewnia rozdzielenie barw.
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-6-
Filtry te ułożone są zazwyczaj w tzw. wzór Bayera (rysunek poniżej).
Wzór Bayera
Połowa matrycy rejestruje kolor zielony, a na kolory niebieski
i czerwony przypada po ¼ powierzchni tejże matrycy. Pozostałe punkty
obrazu uzyskiwane są w procesorze aparatu na drodze interpolacji (są
„wymyślane” przez aparat na podstawie badania sąsiednich punktów
obrazu). Ponieważ matryca rejestruje mało punktów czerwonych
i niebieskich często obserwuje się niedokładne odwzorowanie tych
kolorów. W mocno naświetlonym zdjęciu często obserwujemy barwną
plamę zamiast pięknej struktury płatka kwiatu... Częściowym antidotum
na tą przypadłość jest lekkie niedoświetlanie zdjęć zawierających
przewagę kolorów czerwonego i niebieskiego.
Ważną czynnością jest dobranie ogniskowej obiektywu do
fotografowanej sceny. Obiektyw o bardzo krótkiej ogniskowej
(ekwiwalent ogniskowej ok. 30mm dla aparatu małoobrazkowego)
wprowadzi nam dość mocne przerysowania (zniekształcenia) obrazu.
Charakteryzuje się tym, że optycznie zwiększa odległość pomiędzy
kolejnymi planami zdjęcia (tło wydaje się dalej niż faktycznie jest).
Ponadto krótkoogniskowy obiektyw powoduje, że uzyskujemy relatywnie
dużą głębię ostrości co nie zawsze jest korzystne przy fotografowaniu
kwiatów.
Dla odmiany obiektyw długoogniskowy (ogniskowa 60 i więcej mm)
pozwala na uzyskanie bardzo małej głębi ostrości, nie powoduje dużych
przerysowań lecz spłaszcza plany zdjęcia (tło wydaje się bliżej niż
faktycznie jest).
Obiektyw tzw. standardowy (ogniskowa ok. 50mm) zachowuje się
względnie naturalnie.
Osobiście dość często używam obiektywu o lekko dłuższej
ogniskowej Moim ulubionym jest rosyjski Jupiter 2/85. Dużo zdjęć
wykonuję tzw. obiektywem KIT’owym (dołączonym do aparatu). KIT ma
złą sławę, ale moim zdaniem, nie zawsze zasłużoną.
Jeśli zdjęcie wymaga zbliżenia na niewielki fragment kwiatu,
z pomocą przychodzi Raynox DCR 250 bądź pierścienie pośrednie.
Raynox to konwerter zakładany na obiektyw zwiększający skalę jego
odwzorowania. Pierścienie zakładamy pomiędzy korpus aparatu
a obiektyw. Ta możliwość nie wchodzi w rachubę w aparatach
kompaktowych z niewymienną optyką.
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-7-
Możliwości zwiększenia skali odwzorowania przydają się w momencie
gdy jak na fotografowanym kwiatu usiądzie pszczółka czy motylek :)
(przykład poniżej).
WAŻNE!!! Nie używamy pod żadnym pozorem lampy błyskowej. Potrafi
ona pozbawić delikatności każde ujęcie.
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-8-
Wybieramy kadr
Trochę teorii.
Najczęściej stosowaną zasadą w kompozycji obrazu jest tzw.
„zasada trójpodziału” pozwalająca wyznaczyć miejsca zwane mocnymi
punktami obrazu. Podział kadru pokazuje rysunek poniżej.
Umieszczając główny motyw zdjęcia w którymś z mocnych punktów
powodujemy, że zdjęcie ogląda się lepiej – jest ono ciekawsze.
Inny sposób wyznaczania mocnych punktów obrazu pokazuje
rysunek poniżej. Według tej metody w przypadku kadru kwadratowego
mocny punkt wypadnie dokładnie w środku.
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-9-
Obszerne omówienie korzystania z zasad opartych na trójpodziale
można przeczytać w artykule opublikowanym w „Chip FOTO-VIDEO
Digital” nr 6 z 2006 r. pt. ”Budowanie lepszych kadrów” M. Pawlaka.
Nie unikamy też kadru centralnego, który dobrze sprawdza się
w fotografii kwiatów i innych roślin.
Istotną sprawą jest także dobranie orientacji i proporcji kadru.
Przyjęło się uważać, że kadr poziomy wprowadza spokój, pionowy jest
kadrem dynamicznym, a kwadrat wprowadza swoistą równowagę.
W przypadku fotografii kwiatowej stosuję często kadr kwadratowy, który
znakomicie nadaje się przy prezentacji kwiatów.
Poniżej kilka przykładów.
Kolejny szczegół, na który należy zwrócić uwagę dotyczy
wyeksponowania głównego motywu zdjęcia. Można to robić na kilka
sposobów, z których poniższe trzy przykłady omówię szerzej:
1. głębia ostrości,
2. takie kadrowanie, aby nie było wątpliwości co jest głównym
motywem zdjęcia,
3. zastosowanie jednolitego tła.
Odpowiednio mała głębia ostrości pozwala na oddanie ostro
wyłącznie głównego motywu zdjęcia, bądź jego zasadniczego fragmentu
(przykład poniżej).
Otwarcie przysłony obiektywu wydzieliło główny motyw z tła. Jest to
dosyć trudne przy zastosowaniu aparatów kompaktowych, gdzie głębia
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-10-
ostrości jest z założenia duża. Wyjściem jest stosowanie dłuższych
ogniskowych.
Odpowiednio dobrany kadr wraz z dobraną głębia ostrości potrafi
ładnie wyeksponować fotografowany motyw (przykład poniżej).
W tym przypadku ciasny kadr spowodował obcięcie niepotrzebnego
tła eksponując kwiaty.
Jeśli mamy możliwość zastosowania jednolitego tła, możemy zrobić
fotografię w sposób jak poniżej.
Tego typu zabieg pozwala na fotografowanie z dużą głębią ostrości,
a jednocześnie umożliwia pozbycie się przeszkadzającego często tła.
Efekt ten można też uzyskać podczas obróbki cyfrowej, jednak jest to
proces czasochłonny i nie zawsze uzyskane efekty są zadowalające.
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-11-
Podsumowując pamiętajmy, że fotografia lubi izolację. Chęć
sfotografowania wszystkiego na raz na jednym zdjęciu prowadzi
przeważnie na manowce. Nie bójmy się też kreatywności. Złamanie
którejś z zasad nie musi powodować, że otrzymana fotografia będzie zła.
Fotografia cyfrowa sprawia, że możemy wykonać dużo ujęć (czasami
z irracjonalnymi wręcz ustawieniami) nie popadając we frustrację
z powodów finansowych :)
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-12-
Obróbka
Na wstępie wypadałoby zaznaczyć, że im lepiej ustawimy aparat
w momencie fotografowania tym mniejszej obróbki będzie wymagało
zdjęcie.
Po zgraniu zdjęć z karty pamięci do komputera dokonujemy selekcji.
Odrzucamy zdjęcia nieostre oraz z innymi wadami technicznymi nie
nadającymi się do korekty podczas obróbki cyfrowej. W moim przypadku
jest to często ok 30...40% ujęć.
Tak duży procent nieudanych zdjęć ma kilka powodów. Pierwszym
z nich jest operowanie na bardzo małej głębi ostrości. Mały ruch aparatu,
czy chwiejące się na wietrze kwiaty często powodują „ucieczkę” obiektu
z obszaru ostrości. Inną przyczyną jest światło. Mylnym jest pogląd, że
warunkiem wykonania dobrych zdjęć jest słoneczna pogoda. Śmiem
postawić tezę, że ostre słoneczne światło całkowicie nie nadaje się do
fotografowania kwiatów. Dynamika matrycy cyfrowej (rozpiętość tonalna
lub rozpiętość pomiędzy najjaśniejszym a najciemniejszym obiektem na
zdjęciu) jest niewielka w porównaniu do materiału analogowego.
W najlepszych lustrzankach cyfrowych wynosi ok 6...7 działek przysłony.
Zbyt intensywne i ostre światło powoduje, ze ten zakres jest często
przekraczany. Efekt to przepalenia w jasnych miejscach obrazu
i smoliste, pozbawione szczegółów, cienie w miejscach ciemnych.
Fotografując kwiaty w plenerze staram się wybierać dni
z zachmurzonym niebem dającym miękkie rozproszone światło. Można
też poprosić asystentkę (asystenta) o zrobienie cienia na planie
zdjęciowym odpowiednio ją(jego) ustawiając :)
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-13-
Kolejnym etapem jest otwarcie zdjęcia w którymś z dostępnych
programów graficznych.
Po pierwsze staramy się doprowadzić rozpiętość tonalna naszego
zdjęcia do porządku posługując się narzędziem Levels (Poziomy).
W przypadku PS Elements 2 znajduje się ono w menu – Enhance/Adjust
brightness.... W GIMPie natomiast szukamy go w menu –
Warstwa/kolory/poziomy. Narzędzie do ustawiania poziomów wygląda
jak poniżej.
Powyższy histogram mówi nam, że zdjęcie jest za ciemne. Widzimy
dużą ilość punktów ciemnych (lewa strona wykresu), natomiast z prawej
strony wykres kończy się zdecydowanie przed prawą krawędzią mówiąc
o braku tonów bardzo jasnych.
Nie będę opisywał korekcji za pomocą krzywych (curves) gdyż PS
Elements nie posiada takiego narzedzia.
Chwytając myszką prawy trójkąt i przesuwamy go w miejsce gdzie
zaczyna się wykres.
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-14-
Przykład fotografii przed i po korekcji prezentuje poniższy przykład.
przed korekcją poziomów
po korekcji poziomów
Jeśli zdjęcie wymaga korekcji balansu bieli możemy uczynić to w PS
Elements w menu – Enhance/Adjust Color, natomiast w GIMPie za
pomocą menu – Warstwa/Kolory. Znajduje się tam sporo narzędzi do
zabawy z tonalnością zdjęcia. W mojej praktyce rzadko zdarza się
konieczność takiej korekty.
Kolejnym etapem obróbki jest kadrowanie zdjęcia. Ja zdecydowałem
się na kadr kwadratowy jak poniżej.
Kolejny etap to ustalenie rozdzielczości zdjęcia. Planując wstawienie
zdjęcia do galerii internetowej używam rozdzielczości w granicach
700x700 pikseli. Po zmniejszeniu zdjęcia (oryginał miał po wykadrowaniu
ok 2000x2000 pikseli) często zachodzi konieczność jego wyostrzenia.
We wszystkich programach graficznych opcji wyostrzania należy szukać
w menu – Filtry. W przypadku PS jest tam grupa filtrów Sharpen,
natomiast w przypadku GIMP’a grupa Uwydatnianie. Jest tam szereg
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-15-
narzędzi służących wyostrzaniu zdjęć, które należy dobrać
doświadczalnie. W swojej praktyce rzadko korzystam z tzw. maski
wyostrzającej. Wg mnie działa zbyt „brutalnie”.
Zdjęcie przed i po wyostrzaniu wygląda jak poniżej.
przed wyostrzeniem
po wyostrzeniu
Tak obrobione zdjęcie zapisujemy na dysku komputera dobierając
odpowiednio kompresję. Dążymy do tego aby pomimo kompresji nie
ucierpiała jakość zdjęcia. Można to ocenić wnikliwie obserwując efekt
pracy po zapisie.
W zasadzie możnaby było publikować tak obrobione zdjęcie gdyby
nie fakt, że użyte do fotografii tło to parapet okienny nijak nie pasujący
do piękna kwiatu. Postanowiłem go odrobinę zmienić. Zmian dokonałem
w programie PS Elements 2.0 otrzymanym przy zakupie aparatu
fotograficznego.
Po otwarciu zdjęcia w ww. programie należy dokonać zaznaczenia
tła. Najwygodniej dokonać tego przy pomocy różdżki znajdującej się
w przyborniku narzędziowym ustawiając tolerancję działania narzędzia
doświadczalnie (w tym przypadku była to wartość 20). Precyzja
wykonania tej operacji jest bardzo ważna. Poniżej zaznaczone tło
w fotografii.
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-16-
Tak zaznaczone tło można potraktować różnymi wariantami
rozmywania (Filter/Blur) obserwując efekty. Ja postanowiłem rozmyć tło
promieniście. Aby otrzymać lepszy efekt postanowiłem zaznaczenie
przesunąć tak aby „zahaczało” odrobinę o kwiatek. Dokonać tego można
odwracając zaznaczenie (Select/Inverse) tak aby zamiast tła zaznaczony
był kwiat. Następnie poprzez opcję Select/Modify/Contract zmniejszamy
zaznaczenie wpisując jego wielkość na 2 piksele. Ponownie odwracamy
zaznaczenie (Select/Inverse) i nakładamy na zaznaczone tło filtr
rozmycia radialnego (Filter/Blur/Radial blur) eksperymentując z jego
ustawieniami.
Obrobiony w ten sposób obrazek zapisujemy ustawiając kompresję
tak jak to opisano wyżej.
Metoda, choć pracochłonna, daje całkiem dobre efekty. Poniżej
obrobione opisanym sposobem zdjęcie.
Inne obrobione tą metodą zdjęcia przedstawiam poniżej.
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-17-
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-18-
Zakończenie
Zdaję sobie sprawę, że niniejszy artykuł nie wyczerpuje tematu.
W swoim zamyśle ma być jedynie wskazaniem drogi dla początkujących
fotografów chcących zająć się miłą dziedziną fotografii, jaką jest bez
wątpienia fotografia przyrodnicza. W szczególności rozdział traktujący
o obróbce cyfrowej musiałby być bardzo obszerny. Omówienie
zastosowania warstw w obróbce cyfrowej wielokrotnie przekroczyłoby
objętość tego opracowania.
Mam jednak nadzieję, że znajdziesz tu , drogi Czytelniku, coś dla
siebie.
Dziękuję serdecznie Mirkowi Gębskiemu (niuniu72), za trud włożony
w recenzję oraz sugestie dotyczące uzupełnienia artykułu o kilka
ważnych elementów.
Na koniec życzę wspaniałych fotografii i zachęcam do wyruszenia
w plener :)
A.Jędryczkowski – „Fotografowanie kwiatów aparatem cyfrowym”. 
Wszystkie zdjęcia użyte w artykule wykonane zostały przez autora opracowania. 
Nazwy firm użyte zostały wyłącznie w celu ich identyfikacji.
-19-

Podobne dokumenty