Dziennik Wielkopolski sierpień 2010
Transkrypt
Dziennik Wielkopolski sierpień 2010
DziennikWielkopolski magazyn off-line NA OKŁADCE Polki są w modzie Stuhr twórcze działanie wynika z niepokoju Muniek tępię głupie wirtuozerstwo Biżuteria wśród dań Filharmonia nie gryzie www.dziennik-wielkopolski.pl www.d-w.pl Japońska sztuka jedzenia stała się w przeciągu kilkudziesięciu ostatnich lat jedną z najbardziej popularnych, cenionych i prestiżowych. Stało się tak na skutek jej gwałtownej ekspansji poza granice kraju kwitnącej wiśni. Pierwsza wizyta w restauracji hołdującej orientalnej kuchni może być dla smakosza nie lada przezyciem. Przed nim, warto jednak zapoznać się z kilkoma praktycznymi radami. Po wejściu lokalu musimy wybrać rodzaj miejsca. Przy rolling-barze, gdzie płyną japońskie łódeczki lub przy stoliku. W pierwszym przypadku będziemy mieli możliwość, pogawędzenia z sushi masterem, który pomoże nam wybrać odpowiednie sushi, przygotuje je na naszych oczach i odpowie na wszystkie nurtujące pytania. Zaraz po zajęciu miejsca kelnerka poda nam menu i oshibori. Są to japońskie ręczniczki, lekko zwilżone i ciepłe - służą do odświeżenia rąk. W tradycji japońskiej również do odświeżenia duszy, aby rytualnie obmyć się ze wszystkich problemów, smutków 22 i w pełni uczcić i docenić spożywanie posiłku. wą konsystencję ryżu oraz świeżość ryby. która ukryta jest w każdej porcji sushi. - Sushi, czyli surowa ryba połączona z ryżem i japońskimi algami nori jest biżuterią wśród dań - mówi Zachariasz Popiołek, manager kialiskiej restauracji specjalizującej się w kuchni japońskiej. - Pochłania ona wszystkie zmysły: wzroku, węchu, zapachu, i smaku. Do wyboru mamy kilka rodzajów sushi, najpopularniejsze są trzy: nigiri sushi czyli plasterki surowej ryby na delikatnie uformowanych porcjach ryżu, hosomaki sushi - jednoskładnikowe porcje, gdzie swoistym „nadzieniem” jest tylko surowa ryba, aż wreszcie maki sushi, które są kombinacją surowych bądź zapiekanych ryb, owoców morza, japońskich dodatków oraz sosów i dressingów, które nadają daniu niepowtarzalne smaki. Jedząc należy pamiętać o imbirze (oczyszcza kubki smakowe na języku), sosie sojowym (podkreśla smak surowej ryby) oraz wasabi - jednej z najostrzejszych przypraw na świecie (wyostrza i wydobywa oryginalne smaki). Każdy rodzaj potrawy podawany jest na właściwym kolorze talerzyka. Możemy sami zamówić interesujące nas danie, poprosić sushi - mastera, aby przygotował coś specjalnego tylko dla nas, bądź wyłowić interesujący nas talerzyk z łódeczek przepływających przez cały czas przed naszymi oczami. Sushi oraz większość potraw (oprócz zup) spożywamy korzystając z pałeczek. Znajdują się one nad matką, która wyznacza miejsce przeznaczone dla każdego gościa restauracji. Pałeczki rozłamujemy silnym ruchem ręki, by oddzielić jedną od drugiej. - Tajemnica w posługiwaniu się nimi tkwi w tym aby jedna była nieruchoma - tłumaczy Zachariasz Popiołek. - Nasza obsługa z chęcią pokaże i podpowie jak poprawnie należy nimi jeść. Jeśli nie uda nam się opanować tej stosunkowo prostej sztuki, konsumpcję możemy zacząć rękoma. Jest to dość popularne w Japonii - przez dotyk bardziej wyrafinowani fani sushi mogą ocenić prawidło- www.dziennik-wielkopolski.pl www.d-w.pl - Ważne jest, aby porcje sushi jeść w całości, jeden kawałek to jeden kęs - podkreśla Zachariasz Popiołek. - Dzięki zachowaniu tej zasady będziemy mieli możliwość odkrycia niepowtarzalnej gamy smaków, - Po zjedzeniu układamy talerzyki w formie piramidy, jeden na drugim, na krawędzi naszej matki - mówi Zacharisz Popiołek. - Wszystkie kolory mają określoną cenę w menu. Najtańszy jest biały, najdroższy czerwony. Do picia oprócz tradycyjnych napojów wybrać możemy jedną z zielonych herbat (podawaną w glinianych czajniczkach), sok z kawałkami aloesu, oryginalne japońskie wino, bądź sake. Po posiłku odkładamy pałeczki w pozycji równoległej do rzeki sushi, dzięki temu zachowamy harmonię i będzie to świadczyć o naszym szacunku do itaame (czyli sushi mastera) Ten ostatni z pewnością podziękuje nam za wspólnie spędzony czas i odwdzięczy się niskim ukłonem. źródło: Maguri Sushi Bar