Tramwaj PESA Swing w barwach MPK Łódź

Transkrypt

Tramwaj PESA Swing w barwach MPK Łódź
57
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
Oddziału Łódzkiego Stowarzyszenia Elektryków Polskich
Nr 1/2016 (72)
ISSN 2082-7377
Marzec 2016
Foto: Bartosz Stępień
AC 090/422/1635/2005
ODZNAKA
ZA ZASŁUGI
DLA MIASTA ŁODZI
Tramwaj PESA Swing w barwach MPK Łódź
58
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
konferencji
www.zrew-transformatory.pl
XI
KONFERENCJA
NAUKOWO-TECHNICZNA
TRANSFORMATORY
ENERGETYCZNE
I SPECJALNE
TEMATYKA KONFERENCJI
KONTAKT
Małgorzata Siedlarek – Sekretarz Organizacyjny
ZREW Transformatory S.A.
92-412 Łódź
ul. Rokicińska 144
tel. +48 42 671 86 15
fax +48 42 671 86 16
e-mail: [email protected]
MIEJSCE KONFERENCJI
Hotel Król Kazimierz
Tematyka konferencji obejmuje zagadnienia
z zakresu transformatorów energetycznych
i specjalnych, a w szczególności:
– problemy eksploatacyjne,
– diagnostykę, próby i badania,
– nowoczesne metody obliczeniowe
i projektowanie,
– remonty i modernizacje,
– aktualne trendy rozwojowe.
W ramach konferencji zostaną zaprezentowane referaty wiodących ośrodków naukowych, przedsiębiorstw reprezentujących
energetykę zawodową, placówek naukowo
badawczych oraz firm współpracujących
z energetyką.
KAZIMIERZ DOLNY
5-7 października 2016 r.
1
BIULETYN TECHNICZNO-INFORMACYJNY OŁ SEP
Spotkanie zaprzyjaźnionych Oddziałów SEP – A. Grabiszewska......... 41
Wydawca:
Zarząd Oddziału Łódzkiego
Stowarzyszenia Elektryków Polskich
90-007 Łódź, pl. Komuny Paryskiej 5a,
tel./fax 42-632-90-39, 42-630-94-74
Konto: Bank Zachodni WBK SA XV O/Łódź
nr 21 1500 1038 1210 3005 3357 0000
UWAGA: nowe adresy:
e-mail: [email protected]
www.seplodz.pl
Rozstrzygnięcie Konkursu na najlepszą pracę dyplomową
magisterską na Wydziale Elektrotechniki, Elektroniki,
Informatyki i Automatyki PŁ................................................................ 42
Zastosowanie uczenia maszyn w wykrywaniu raka prostaty
z użyciem multiparametrycznych obrazów rezonansu
magnetycznego – J. Jurek.................................................................... 43
System radiowy wspomagający lokalizację ludzi w budynkach
– R. Kawecki........................................................................................... 44
Wykorzystanie DGA w diagnostyce podobciążeniowego
przełącznika zaczepów – A. Rojewski................................................. 46
Uproszczone modele ciała człowieka do badania anten
nasobnych – P. Oleksy.......................................................................... 46
Spis treści:
Bezprzewodowy rejestrator sygnałów biomedycznych
– K. Tatar................................................................................................ 47
Krytyka ochrony odgromowej niezgodnej z normami PN-EN
– K. Aniserowicz....................................................................................... 2
. Opisano urządzenia stosowane do tzw. niekonwencjonalnej ochrony
odgromowej. Podzielono je na dwie zasadnicze grupy: piorunochrony
aktywne i urządzenia mające zapobiegać wyładowaniom
atmosferycznym. Poddano je krytyce, jako urządzenia kosztowne,
a przy tym często instalowane w sposób sprzeczny z podstawowymi
zasadami bezpieczeństwa. Przedstawiono wybrane argumenty
naukowe przeczące deklarowanej zasadzie działania.
Rynki zdolności wytwórczych – I. Musiał................................................ 48
Wpływ kwasu askorbinowego (witaminy C) na ograniczenie
negatywnych skutków oddziaływania pola
elektromagnetycznego wytwarzanego przez monitory
ekranowe na organizm człowieka
– G. Henrykowska, A. Szczęsny.............................................................. 7
Zawodowiec – promujemy kształcenie zawodowe wśród
gimnazjalistów – M. Höffner................................................................. 48
Seminarium Młodych Inżynierów – M. Rybicki ..................................... 49
Alokacja odnawialnych źródeł energii w systemach
dystrybucyjnych. Obciążenie netto w Polskiem Systemie
Elektroenergetycznym – M. Andrychowicz......................................... 50
Optymalizacja miksu energetycznego – W. Łyżwa................................ 51
Systemy finansowego wspomagania zdolności wytwórczych
– I. Musiał............................................................................................... 52
Wspomnienie o Profesorze Witoldzie Iwaszkiewiczu
– Z. Kuśmierek, Z. Plichczewski............................................................ 10
Idea Lokalnych Obszarów Bilansowania w systemie
elektroenergetycznym – R. Dzikowski................................................. 53
Historia Katedry Miernictwa Elektrycznego
– A. Szczęsny, Z. Kuśmierek, Z. Plichczewski....................................... 13
40. Gdańskie Dni Elektryki – R. Cybulski................................................ 53
Dzieje miejskiej komunikacji tramwajowej
– W. Niewolański.................................................................................... 20
Sprawozdanie Zarządu z działalności Oddziału Łódzkiego
Stowarzyszenia Elektryków Polskich z siedzibą w Łodzi
za okres od 01.01.2015 r. do 31.12.2015 r. ....................................... 33
Stan realizacji na dzień 01.02.2016 r. Uchwały nr 7/WZDO/2014
Walnego Zgromadzenia Delegatów Oddziału Łódzkiego
Stowarzyszenia Elektryków Polskich z dnia 28 lutego 2014 r......... 36
Ocena działalności Zarządu Oddziału Łódzkiego SEP za 2015 r.
dokonana przez Komisję Rewizyjną Oddziału.................................. 38
Zjazd Student Branch IEEE Polskiej Sekcji – M. Rybicki...................... 55
Akademia Młodego Inżyniera – Ł. Gnych, K. Rembowski..................... 56
Zachęcamy do korzystania z programu rabatowego dla członków SEP
posiadających nowe legitymacje członkowskie.
Szczegóły na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego SEP
www.seplodz.pl
po kliknięciu na poniższy banner
Spotkanie Delegatów w dniu 4 marca 2016 r.
– A. Grabiszewska................................................................................. 39
Kolejny sukces łodzian w Konkursie im. prof. Mieczysława
Pożaryskiego – A. Grabiszewska......................................................... 40
Komitet Redakcyjny:
mgr inż. Mieczysław Balcerek
dr hab. inż. Andrzej Dę­bow­ski, prof. P.Ł.
– Przewodniczący
mgr Anna Grabiszewska – Sekretarz
dr inż. Adam Ketner
dr inż. Tomasz Kotlicki
mgr inż. Jacek Kuczkowski
mgr inż. Wojciech Łyżwa
prof. dr hab. inż. Franciszek Mosiński
dr inż. Józef Wiśniewski
prof. dr hab. inż. Jerzy Zieliński
Redakcja nie ponosi od­po­wie­dzial­no­ści za treść
ogłoszeń. Zastrzegamy sobie prawo do­ko­ny­wa­
nia zmian re­dak­cyj­nych w zgło­szo­nych do druku
ar­ty­kułach.
Redakcja:
Łódź, pl. Komuny Paryskiej 5a, pok. 404
tel. 42-632-90-39, 42-630-94-74
Skład: Alter
tel. 42-652-70-73, 605-725-073
Druk: Drukarnia BiK Marek Bernaciak
95-070 Antoniew, ul. Krucza 21
tel. 42-676-07-78
Nakład: 350 egz.
ISSN 2082-7377
2
ELEKTROENERGETYKA
Karol Aniserowicz
Krytyka ochrony odgromowej
niezgodnej z normami PN-EN
Wstęp
Wydarzeniem, które jest najczęściej wymieniane w literaturze jako początek nowożytnych badań nad naturą wyładowań
atmosferycznych i ochroną odgromową, był słynny eksperyment
Benjamina Franklina z latawcem w roku 1752 oraz późniejsze
skonstruowanie pierwszego piorunochronu. Obecnie urządzenia
służące do ochrony odgromowej są doskonalsze. Stan wiedzy
na temat elektromagnetyzmu, w tym natury piorunów, jest nieporównanie większy niż w czasach Franklina, ale wciąż niepełny
– wszak upłynęło dopiero niewiele ponad 260 lat. Z tego powodu
istnieje spore pole dla działań nieudowodnionych naukowo,
których ukrytym celem jest osiągnięcie korzyści materialnych,
a nie tworzenie rzeczywistego postępu naukowo-technicznego.
W ich wyniku powstały m.in. niekonwencjonalne piorunochrony.
Można wyróżnić dwie grupy takich urządzeń:
1) piorunochrony „aktywne” (ang. ESE – early streamer
emitters), czyli z tzw. wczesną emisją strimerów;
2) piorunochrony mające zapobiegać wyładowaniom atmosferycznym (ang. lightning preventors).
Szczególnie urządzenia z pierwszej grupy są szerokiego
marketingowo promowane nie tylko za granicą, ale również
w Polsce, mimo sprzeczności z zestawem norm PN-EN 62305
[1] oraz negatywnego stanowiska Polskiego Komitetu Ochrony
Odgromowej SEP [2]. Piorunochrony „zapobiegające” uderzeniom pioruna nie są rozpowszechnione w Europie.
Skuteczność aktywności marketingowej i lobbystycznej
producentów piorunochronów aktywnych jest bardzo duża.
Zaabsorbowano wiele komisji normalizacyjnych, w tym w USA
i Australii; doprowadzono m.in. do opracowania normy francuskiej NF C 17-102 [3]. W wielu krajach sprzedawcy ESE powołują
się na tę normę, która jest sprzeczna z PN-EN 62305.
Do opisu funkcjonowania wymienionych wyżej urządzeń
wykorzystywane są te same zjawiska fizyczne, które stanowią
podstawę działania urządzeń piorunochronnych zgodnych
z normami międzynarodowymi. Celem artykułu jest wykazanie,
że argumenty fizyczne są nadużywane dla osiągnięcia zysku,
a w rezultacie tworzone są quasi-naukowe teorie, ułatwiające
dezinformację potencjalnych klientów.
W niniejszym artykule więcej uwagi zostanie poświęcone
piorunochronom aktywnym, ze względu na ich rozpowszechnienie w Europie i Polsce.
Proces wyładowania atmosferycznego
Przed opisem deklarowanej zasady działania piorunochronów aktywnych niezbędny jest skrócony opis procesu doziemnego wyładowania atmosferycznego. Więcej informacji na temat
wyładowania atmosferycznego oraz jego modeli można znaleźć
m.in. w pracach [4 – 7]. Około 90% wszystkich wyładowań doziemnych składa się następujących głównych faz:
1 –lider skokowy (z rozgałęzieniami), niosący ujemny ładunek elektryczny, rozwijający się od chmury ku ziemi;
2 –strimer, rozwijający się od ziemi w kierunku lidera, gdy ten
znajduje się nad punktem trafienia w odległości jednego
skoku (kilkadziesiąt metrów);
3 –wyładowanie główne w kanale powstałym po połączeniu
się strimera z liderem; zobojętnienie ładunku zgromadzonego na trasie lidera i jego rozgałęzień rozwija się od ziemi
w kierunku chmury;
4 –kolejne wyładowania główne (może ich być kilka, kilkanaście), poprzedzone przez złożone procesy przemieszczania jonów, rozwijające się w kanale plazmy utworzonym
przez pierwsze wyładowanie główne.
Czas upływający między kolejnymi wyładowaniami wynosi
dziesiątki milisekund, co jest zauważalne gołym okiem jako efekt
migotania błyskawicy.
Dla teorii działania piorunochronu aktywnego wykorzystywana jest faza druga. Strimery rozwijają się od różnych obiektów
wówczas, gdy wskutek obniżania się lidera natężenie pola elektrycznego przy powierzchni ziemi silnie rośnie, przekraczając
wartość nawet 150 kV/m (rys. 1.).
Rys. 1. Rozwój strimerów od obiektów na ziemi
Tak duży gradient potencjału powoduje powstawanie wyładowań niezupełnych i wysyłanie ku górze świecących strumieni
jonów dodatnich (ogniki św. Elma) z zakończeń różnych przedmiotów, gdzie lokalne natężenie pola jest największe. Kilkadzie-
3
ELEKTROENERGETYKA
siąt metrów nad ziemią jeden ze strimerów spotyka się z liderem
zstępującym, tworząc kanał plazmy, w którym następują kolejne
fazy wyładowania.
Deklarowane działanie piorunochronu
aktywnego
Producenci piorunochronów aktywnych (ESE) zapewniają,
że ich produkty są w stanie przechwycić wyładowania atmosferyczne skuteczniej niż standardowe instalacje odgromowe.
Spotykane są różne typy urządzeń ESE: a) aktywowane
elektronicznie; b) piezoelektryczne; c) różnorodnie ukształtowane; d) radioaktywne (wycofane). W ich zasadzie działania
deklarowane jest na ogół lokalne zwiększenie natężenia pola
elektrycznego w urządzeniu w stosunku do pola otaczającego,
z wykorzystaniem ukształtowania geometrycznego elektrod lub
zasilania z impulsowo zmieniającego się źródła napięcia.
Przykłady takich urządzeń przedstawiono na rysunku 2. Mają
one różnorodne nazwy handlowe i kształty mające zapewnić ich
komercyjną atrakcyjność. Odnosi się wręcz wrażenie, że kształt
piorunochronu aktywnego może być dowolny, aby tylko odróżniał się od prostego, standardowego zwodu piorunochronnego.
R p = h( 2 D − h) + ∆L ( 2 D + ∆L )
, (2)
gdzie D = 20 m, 45 m lub 60 m, w zależności od przyjętego
poziomu ochrony. Dla mniejszych wysokości h stosowane są
odpowiednie nomogramy.
Szkic ilustrujący wyznaczanie strefy ochronnej piorunochronu aktywnego, w tym interpretację wysokości h, przedstawiono
na rysunku 3a. Warto przy tym zwrócić uwagę na logiczne konsekwencje takiej konstrukcji strefy ochronnej: prosta interpretacja
zbierania przez piorunochron aktywny wyładowań z granicy
strefy ochronnej może prowadzić do narażenia budynku na uderzenia boczne (rys. 3b), czego nie przewidzieli twórcy tej metody.
Rp2
a)
Rp1
h1
ESE
h2
b)
Rys. 2. Przykłady piorunochronów aktywnych (ESE)
Do określania zasięgu stref ochronnych takich urządzeń
stosowana jest quasi-naukowa metoda CVM (ang. Collection
Volume Method [8]). Spotykana jest również jej modyfikacja pod
nazwą FIM (Field Intensification Method). Metody te są przeciwstawiane standardowym, inżynierskim metodom toczącej się
kuli lub stożka ochronnego [1].
Twierdzi się, że piorunochron aktywny powoduje rozwój oddolnego strimera w polu elektrycznym o natężeniu mniejszym
niż to, które wywołuje pojawienie się strimera nad zwodem standardowym, a strimer zainicjowany z piorunochronu aktywnego
pojawia się o czas ∆T wcześniej. Długość ∆L tego wcześniej pojawiającego się strumienia jonów jest określana za pomocą wzoru:
∆L = v ∆T,
(1)
gdzie prędkość v jest przyjmowana zwykle za równą 10 6 m/s =
const. Wartość ∆T jest parametrem podawanym przez producenta (ang. time advantage).
Na tej podstawie wyznaczany jest deklarowany zasięg strefy
ochronnej, który jest znacząco większy od strefy ochronnej
standardowej instalacji odgromowej. Jeżeli urządzenie ESE jest
umieszczone na wysokości h ≥ 5 m nad powierzchnią, która ma
podlegać ochronie, to deklarowany promień strefy ochronnej Rp
wyrażany jest wzorem:
Rys. 3. Strefa ochronna piorunochronu aktywnego (a) i błąd logiczny przy
jej określaniu (b)
W różnych materiałach reklamowych można spotkać wyniki
wyliczeń zapewniające, że np. promień strefy ochronnej danego
zwodu aktywnego o wysokości 2 metrów ma wartość 34 metrów,
a innego zwodu o wysokości 5 metrów – nawet przekracza 100
metrów. Są to wartości wielokrotnie większe od wyznaczanych
w sposób zgodny z normami PN-EN 62305 [1]. Kształt strefy
ochronnej także różni się znacząco od kształtu zgodnego z [1].
Zastanawiające, jak łatwo można przekonać do tego tak wielu
klientów.
Krytyka naukowa
Deklarowane zasięgi stref ochronnych urządzeń ESE nie
zostały potwierdzone przez niezależnych badaczy. Publikowane
są liczne fotografie szkód piorunowych w budynkach wyposażonych w piorunochrony aktywne [9 – 10] oraz argumenty naukowe
4
podpisywane przez uznanych badaczy, przeczące deklarowanej
zasadzie działania urządzeń ESE [11 – 14]. Szczególnie znane
są fotografie publikowane przez Hartono i Robiaha [9], [10]. Są
oni autorami wielu artykułów, w tym również opisów przypadków
porażeń śmiertelnych ludzi znajdujących się w deklarowanych
strefach ochronnych piorunochronów aktywnych [15], [16].
Bardziej obszerny wybór publikacji na ten temat można znaleźć
np. w [17– 18]. Większość cytowanych artykułów jest dostępnych
w Internecie.
Na rysunku 4. przedstawiono przykładową fotografię minaretu meczetu w Putrajaya (Malezja) z zaznaczoną deklarowaną
strefą ochronną urządzenia ESE zainstalowanego na minarecie
oraz miejsce trafienia pioruna w minaret, wewnątrz tej strefy [10].
Jest to jeden z licznych dowodów na nieprawdziwość deklaracji
o skuteczności działania takich urządzeń.
Rys. 4. Minaret meczetu w Putrajaya (wskazano miejsce trafienia pioruna) [10]
W testach laboratoryjnych określono, że różnica czasu
∆T między inicjacją strimera z urządzenia ESE i ze zwykłego
metalowego pręta może osiągać wartości 50 – 75 µs i więcej.
Producenci ESE interpretują ten wynik jako słuszny także w warunkach naturalnych. Zakładając, że strumień jonów przemieszcza się z prędkością ok. 10 6 m/s, obliczają oni na podstawie
wzoru (1), że dla podanych wartości ∆T długość ∆L wynosi
50 – 75 m. Jednakże założenie przemieszczania się jonów ze
stałą prędkością w warunkach naturalnych nie jest prawdziwe.
Z niezależnych badań wynika, że średnia prędkość strumienia
jonów jest mniejsza od 10 6 m/s o przynajmniej rząd wartości.
Przyjmując v = 105 m/s oraz ∆T = 75 µs, otrzymuje się na podstawie zależności (1), że zysk ∆L może wynosić nie 75 m, a tylko
7,5 m. Uwzględniając, że podawane w polskich materiałach
reklamowych wyprzedzenie czasowe ∆T mieści się w typowym
zakresie od 25 µs do 60 µs, otrzymuje się ∆L równe od 2,5 m
do 6 m.
Wskazywane jest ponadto, że taką wartość uzyskuje się
przy milczącym założeniu braku ruchu ładunków lidera przemieszczającego się ku dołowi. Jeśli weźmie się pod uwagę
równoczesny ruch lidera, to zysk ∆L ulegnie dalszemu zmniejszeniu. Wynikające stąd wartości ∆L, zamykające się w przedziale pojedynczych metrów, wykazują brak przewagi urządzeń
ESE nad zwykłymi prętami metalowymi w zastosowaniach
praktycznych.
Kolejny argument, przeczący przewadze urządzeń ESE,
dotyczy twierdzenia ich producentów, że wcześniejsza inicjacja
strumienia jonów zachodzi w polu o natężeniu mniejszym niż
ELEKTROENERGETYKA
w przypadku zwykłego zwodu. Jednakże należy zauważyć, że
urządzenia ESE nie są wyrzutniami ładunków, czyli strumień
jonów przemieszcza się w powietrzu pod wpływem sił natury.
Dla propagacji jonów konieczne jest istnienie pola elektrycznego
o odpowiednio dużym natężeniu. Jeśli ten warunek nie będzie
spełniony, proces zostanie przerwany. Zagadnienie to nie jest
rozważane przez zwolenników ESE.
Wykazano ponadto, że zasilanie urządzeń ESE ze źródeł
impulsowych nie daje tym urządzeniom przewagi nad zwykłymi
zwodami, gdyż naturalne pole elektryczne towarzyszące zbliżaniu się lidera do powierzchni ziemi ma naturę pulsującą.
Niejednorodność pola elektrycznego w czasie burzy jest
znaczna, co powoduje możliwość emisji strimerów w sąsiedztwie urządzeń ESE, szczególnie przy narożnikach budynków
i krawędziach dachów. Dowodzą tego m.in. wspomniane już
fotografie szkód piorunowych w budynkach wyposażonych
w piorunochrony aktywne [9], [10].
Eksperymentalne badania porównawcze przeprowadzili
pracownicy Langmuir Laboratory w Nowym Meksyku [13]. Zainstalowali oni wiele różnych zwodów pionowych w Magdalena
Mountains, w pobliżu szczytu South Baldy (3288 m). Badali
działanie zwodów ostro zakończonych, o zaokrąglonych końcach
oraz trzy różne typy urządzeń ESE. W ciągu dwunastu lat badań
zebrali 13 udokumentowanych uderzeń piorunów w pręty o zaokrąglonych końcach, a ani jednego trafienia w piorunochrony
aktywne lub w pręty o końcach zaostrzonych. W okresie dwóch
lat sfilmowali trzy wyładowania atmosferyczne, które miały miejsce w zasięgu deklarowanych stref działania piorunochronów
aktywnych. Jest to dowód na nieprawdziwość tezy o bardzo
dużych strefach ochronnych urządzeń ESE.
Należy też zwrócić uwagę na fakt, że teoria zwodów aktywnych nie ma zastosowania do wszystkich przebiegów procesu
wyładowania atmosferycznego. Jak już wspomniano, średnio
tylko około 90% wyładowań doziemnych rozwija się w sposób
opisany w tej pracy, a proporcja ta zależy od wysokości obiektu
i od położenia geograficznego.
Propozycja podobna do normy francuskiej [3] była również
w USA opracowana przez producentów ESE i rozpatrywano ją
jako projekt normy NFPA 781, mającej być uzupełnieniem amerykańskiego standardu NFPA 780. W roku 1995 Rada Normalizacyjna NFPA (National Fire Protection Association Standards
Council) odrzuciła ten projekt. W wyniku odwołania producentów Rada ponownie analizowała ten projekt i odrzuciła go
w roku 2000.
Komitet Naukowy Międzynarodowej Konferencji Ochrony
Odgromowej ICLP (International Conference on Lightning Protection) wydał w 1999 r. oświadczenie o braku podstaw naukowych
dotyczących zasad działania ESE [11].
Niebezpieczne instalacje z wykorzystaniem
ESE
W materiałach reklamowych dotyczących piorunochronów
aktywnych często znajdują się zalecenia instalacyjne, które
przeczą uznanym zasadom bezpieczeństwa. Demonstrowane
są pojedyncze przewody odprowadzające i uziomy w postaci
jednego pręta pionowego lub kształtu „kurzej łapki” (rys. 5.). Ma
to przekonać klientów, że stosowanie urządzeń ESE jest znacznie
tańsze od standardowego urządzenia piorunochronnego.
Realizacja takich pomysłów stwarza istotne zagrożenia zarówno dla aparatury elektronicznej, jak i dla ludzi. Zagrożenia te
są wymienione poniżej.
ELEKTROENERGETYKA
5
mu redukowane jest pole elektromagnetyczne wewnątrz
siatki piorunochronnej (efekt ekranowania [1], [6]);
b) ochronę przed przeskokami iskrowymi;
c) redukcję gradientu potencjału w chronionym obiekcie
(w tym napięć krokowych) dzięki stosowaniu uziomów
otokowych lub fundamentowych.
Urządzenia mające zapobiegać wyładowaniom
atmosferycznym
Rys. 5. Przykład rysunku reklamowego instalacji z urządzeniem ESE
1. Prądowi wyładowania, odprowadzanemu do ziemi za pomocą
tylko jednego przewodu, towarzyszy pole elektromagnetyczne o takim samym natężeniu, jak tuż przy kanale pioruna.
2. Jedynym przewodem odprowadzającym ma spłynąć cały
prąd pioruna, co zwiększa zagrożenie w postaci przeskoków
iskrowych do innych instalacji w budynku.
3. Po uderzeniu pioruna, w otoczeniu uziomu jedynego przewodu odprowadzającego pojawi się znaczny gradient potencjału, przekładając się na niebezpieczne napięcia krokowe
i dotykowe.
Pojedyncze przewody odprowadzające lub pręty uziomowe
są ideowym powrotem do pierwowzorów sprzed 250 lat. Zdarzają się też przykłady „ochrony” odgromowej, publikowane na
stronach internetowych sprzedawców, które są wręcz popisami
braku zdrowego rozsądku. Jeden z takich przykładów pokazano
na rysunku 6., gdzie jedyny przewód odprowadzający jest celowo
wprowadzony do wnętrza budynku przez kanał wentylacyjny,
tworząc w ten sposób drogę dla niebezpiecznej penetracji przez
prąd piorunowy.
Wytwórcy urządzeń zapobiegających wyładowaniom (ang.
lightning eliminators, lightning preventors) deklarują wykorzystanie strumieni jonów wyładowań niezupełnych (ulotu) z wielu
ostrych przewodów w naturalnym polu elektrycznym do zobojętniania ładunków gromadzonych wewnątrz chmur burzowych
lub zmniejszania natężenia pola elektrycznego, przez co rozwój
strimerów ma być powstrzymywany. Można wyróżnić dwie główne grupy takich urządzeń [19], [20]:
a) mające eliminować wyładowania w chronione obiekty;
b) mające drastycznie redukować natężenie prądu pioruna.
Urządzenia te są mniej znane w Polsce. W USA i na Dalekim
Wschodzie szczególnie promowane są systemy o nazwach: DAS
(Dissipation Array System) i CTS (Charge Transfer System). Są one
zbudowane z wielu ostro zakończonych drutów rozmieszczanych
na konstrukcjach o kształtach przypominających wielkie parasole
lub szczotki (rys. 7. i 8.).
Rys. 7. Rysunek urządzenia DAS (Dissipation Array System) [19] oraz
przykład jego montażu na szczycie wieży antenowej (ilustracja skopiowana
z Internetu)
Rys. 6. Przykład bezmyślnej instalacji skopiowany z jednej z polskich stron
internetowych
Dla porównania, instalacje zgodne z normami PN-EN 62305
[1] zapewniają:
a) podział prądu piorunowego spływającego do ziemi za
pomocą wielu przewodów odprowadzających, dzięki cze-
Rys. 8. Inne urządzenia montowane w zespołach mających zapobiegać
uderzeniom pioruna [20]
6
ELEKTROENERGETYKA
Na rysunku 9. przedstawiona jest deklarowana zasada działania urządzenia DAS w postaci neutralizacji ładunku chmury
burzowej przez emitowane jony o ładunku przeciwnym, zebrane
z ziemi za pomocą rozległego systemu uziomowego, nazywanego marketingowo Ground Charge Collector. Do tłumaczenia
działania wykorzystywane jest zjawisko indukcji elektrostatycznej: dolna część chmury ma ładunek ujemny, a pod chmurą
ziemia jest naładowana dodatnio. Idea ta ma istotną słabość
w postaci braku quasi-technicznej teorii (jak metoda CVM dla
piorunochronów aktywnych), która wspomagałaby projektowanie systemów mających zapobiegać wyładowaniom, a w szczególności ich stref ochronnych. W roku 2001 propozycja normy
IEEE, opracowana przez jednego z producentów takich urządzeń
w USA, została zablokowana z powodu braku jakichkolwiek
podstaw naukowych. Tym niemniej, sprzedawcy kontynuowali
działalność marketingową twierdząc, że norma jest w stadium
opracowywania.
Bibliografia
1. PN-EN 62305, Ochrona odgromowa, seria norm, Część 1: Zasady
ogólne, Część 2: Zarządzanie ryzykiem, Część 3: Uszkodzenia
fizyczne obiektów i zagrożenie życia, Część 4: Urządzenia elektryczne i elektroniczne w obiektach, (2011–2012).
2. Stanowisko Polskiego Komitetu Ochrony Odgromowej SEP
w sprawie stosowania Polskich Norm dotyczących ochrony odgromowej obiektów budowlanych, http://www.pkoo-sep.org.pl/.
3. NF C 17-102, Protection of structures and open areas against
lightning using ESE air terminals, norma francuska, (1995).
4. Rakov V. A., Uman M. A., Lightning: physics and effects, Cambridge University Press, (2003).
5. Uman M. A., Natural lightning, IEEE Trans. on Industry Applications, Vol. 30, No. 3, May/Jun., (1994), 785–790.
6. Aniserowicz K., Analiza zagadnień kompatybilności elektromagnetycznej w rozległych obiektach narażonych na wyładowania
atmosferyczne, Oficyna Wydawnicza Politechniki Białostockiej,
Białystok, (2005).
7. Masłowski G., Analiza i modelowanie wyładowań atmosferycznych
na potrzeby ochrony przed przepięciami, Wyd. AGH, Kraków
(2010).
8. D’Alessandro F., A modern perspective on direct strike lightning
protection, ERICO Lightning Technologies, Australia (dostępne
w Internecie).
9. Hartono Z. A., Robiah I., Conventional and un-conventional lightning air terminals: an overview, Forum on Lightning Protection,
Hilton Petaling Jaya, Jan. 8th, (2004).
Rys. 9. Ilustracja deklarowanego działania DAS [19]
W USA, gdzie szczególnie aktywnie działają wytwórcy „eliminatorów” piorunów, udowodniono za pomocą fotografii, że
urządzenia te są trafiane przez wyładowania [12], [14]. Część
użytkowników tych urządzeń wymieniła je na standardowe
instalacje po poniesionych szkodach (np. lotnisko w Tampa na Florydzie). Tym niemniej, ich wytwórcy kontynuują
działalność.
W publikacjach można znaleźć również wyniki obliczeń,
za pomocą których wykazuje się, że przebiegające w łagodny
sposób zobojętnienie ładunku zgromadzonego w chmurze burzowej nie jest możliwe za pomocą strumieni jonów unoszących
się z punktowych źródeł umieszczanych przy powierzchni ziemi.
Wyładowanie po prostu musi się odbyć w sposób naturalnie
gwałtowny.
Podsumowanie
Jako podsumowanie niech posłuży zdanie zawarte w [14],
które w wolnym przekładzie brzmi następująco: nie ma ani
danych eksperymentalnych, ani podstaw teoretycznych, które
potwierdzałyby deklaracje, że piorunochrony aktywne lub zapobiegające wyładowaniom są lepsze od konwencjonalnych
urządzeń piorunochronnych.
Używanie takich urządzeń nie jest zalecane. W tym zakresie
zostało zredagowane stanowisko Polskiego Komitetu Ochrony
Odgromowej SEP [2], w którym wskazuje się, że urządzenia
piorunochronne powinny być zgodne z zestawem norm PN-EN
62305 [1].
Bardziej obszerny wykaz publikacji na podjęty temat można
znaleźć np. w [17], [18].
10. Hartono Z. A., Robiah I., Conventional and un-conventional lightning air terminals: an update, Journal of the Association of Consulting Engineers Malaysia, First Quarter, 2007.
11. Mousa A. M., Scientists oppose early streamer air terminals, National Lightning Safety Institute (NLSI web site), (1999).
12. Mousa A. M., Non-conventional lightning protection systems –
an update, A Presentation to IEEE, Vancouver, Nov. 16 (2010).
13. Rison W., Experimental validation of conventional and non-conventional lightning protection systems, IEEE Power Engineering
Society General Meeting, 13–17 Jul. (2003).
14. Uman M. A., Rakov V. A., A critical review of nonconventional
approaches to lightning protection, Bulletin of the American Meteorological Society, (Dec. 2002), 1809–1820.
15. Hartono Z. A., Robiah I., Death at the stadium: report on the fatal
use of an early streamer emission lightning rod in Malaysia, http://
www.lightningsafetyalliance.com/, Mar. (2012).
16. Hartono Z. A., Robiah I., Adventure Island lightning incident: an in-depth report on the deadly failure of an early streamer emission
lightning rod, www.lightning-risk.org, Jun. (2012).
17. Aniserowicz K., Przegląd argumentów naukowych przeciwko stosowaniu piorunochronów aktywnych, Przegląd Elektrotechniczny,
nr 11, (2015), 4–6.
18. Aniserowicz K., Ochrona odgromowa z zastosowaniem urządzeń
niezgodnych z normami PN-EN, Przegląd Telekomunikacyjny
i Wiadomości Telekomunikacyjne, nr 04, (2015), 244–247.
19. Carpenter R. B., Drabkin N. M., Lightning strike protection, strona
internetowa Lightning Eliminators.
20. Strona internetowa Alltec Corporation.
dr hab. inż.Karol Aniserowicz, prof. nadzw.
Politechnika Białostocka
Wydział Elektryczny
7
ELEKTROENERGETYKA
Gabriela Henrykowska, Artur Szczęsny
Wpływ kwasu askorbinowego (witaminy C) na
ograniczenie negatywnych skutków oddziaływania
pola elektromagnetycznego wytwarzanego przez
monitory ekranowe na organizm człowieka
1. Wstęp
W XXI wieku komputery stały się dla człowieka nieodzownym narzędziem pracy. Wiadomym jest, że promieniowanie
elektromagnetyczne emitowane przez urządzenia elektryczne
może w różny (pozytywny, jak i negatywny) sposób oddziaływać na organizm ludzki. Jednym z negatywnych skutków jest
występujący w komórkach stres oksydacyjny, czyli zachwianie
równowagi biologicznej, która istnieje pomiędzy powstawaniem
wolnych rodników a ich unieszkodliwianiem.
Wolne rodniki to atomy lub cząsteczki posiadające na zewnętrznej orbicie pojedynczy elektron. Dążąc do przyłączenia
lub oddania elektronu wykazują dużą aktywność chemiczną utleniając każdy związek, z którym mają kontakt. Obiektem ataków
wolnych rodników w organizmie człowieka są głównie związki
posiadające w cząsteczkach wiązania podwójne jak: białka lub
nienasycone kwasy tłuszczowe wchodzące w skład błon komórkowych. Błony komórkowe pod wpływem wolnych rodników
ulegają uszkodzeniu. Przedstawione zaburzenia mogą inicjować
powstanie przedwczesnych zmian miażdżycowych oraz nasilenie
procesów zapalnych i zatorowo-zakrzepowych, które mają wpływ
na gojenie ran i zrost złamań oraz chorób nowotworowych czy
też neurodegeneracyjnych, w tym starzenia się.
Celem opracowania było sprawdzenie, czy stosowanie profilaktycznych dawek kwasu askorbinowego, jako najpopularniejszego antyoksydantu, podczas pracy z monitorami LCD może
chronić przed negatywnym działaniem PEM przejawiającym się
zwiększoną generacją wolnych rodników tlenowych w krwinkach
płytkowych.
2. Pole elektromagnetyczne i jego rodzaje
W naszym otoczeniu występują zarówno pola stałe, pola
zmienne, jak i fale elektromagnetyczne. O tym, jak pole jest
silne decyduje wielkość, która nazywa się natężeniem pola E.
Natężenia pól definiuje się poprzez pomiar sił, jakie wywierają
na ładunki (prądy) próbne.
W przypadku pola elektrycznego natężenie pola elektrycznego definiowane jest jako [1]:
E=
siła wywierana na ładunek próbny przez pole
F
=
wartość ładunku próbnego
q
[] []
N
V
=
C
m
(1)
Przez F oznacza się siłę [miarą jest Newton], a ładunek przez
q [miarą jest Coulomb]. Ostatecznie, natężenie pola elektrycznego ma wymiar [Volt/metr], wynikający z przyjętego układu
jednostek SI.
Powszechnie akceptowany podział częstotliwości, zalecany
przez Institute of Electrical and Electronics Engineers (IEEE),
przedstawiony jest poniżej [2]:
1. ultra niskie 3...30 Hz 100 000...10 000 km ULF (Ultra Low
Freq),
2. ekstremalnie niskie 30...300 Hz 10 000...1000 km ELF
(Extremely Low Freq),
3. skrajnie niskie 300...3000 Hz 1000...100 km ELF (Voice
Freq),
4. bardzo niskie 3...30 kHz 100...10 km VLF (Very Low Freq),
5. niskie 30...300 kHz 10...1 km LF (Low Freq),
6. średnie 300...3000 kHz 1000...100 m MF (Medium Freq),
7. wielkie 3...30 MHz 100...10 m HF (High Freq),
8. bardzo wielkie 30...300 MHz 10...1 m VHF (Very High
Freq),
9. ultra wielkie 300...3000 MHz 100...10 cm UHF (Ultra High
Freq),
10. super wielkie 3...30 GHz 10...1 cm SHF (Super High Freq),
11. ekstremalnie wielkie 30...300 GHz 10...1 mm EHF (Extremely High Freq).
Rozróżnianie tak wielu zakresów w obszarze niskich częstotliwości stało się kłopotliwe i wielu badaczy używa obecnie
w publikacjach pojęcia zakresu ELF (częstotliwości ekstremalnie niskie), mając na myśli częstotliwości leżące w zakresie
3....3000 Hz, a wszystko co jest poniżej 3 Hz określając mianem
ULF (ultra niskie częstotliwości). Zakresy leżące wyżej pozostawia się bez zmian.
3. Monitory jako źródło pól
elektromagnetycznych
Monitory ekranowe służą do prezentacji informacji w postaci
graficznej lub tekstowej oraz kontroli wzrokowej informacji wprowadzanych przez użytkownika w czasie pracy z komputerem
lub innym urządzeniem. Dotychczas najczęściej spotykane były
monitory z lampą kineskopową (CRT – cathode ray tube) – kolorowe lub monochromatyczne.
Ostatnio następuje jednak gwałtowne rozszerzenie zakresu
stosowania monitorów z ekranami ciekłokrystalicznymi (LCD –
liquid crystal display), eksploatowanych zarówno z komputerami
przenośnymi, jak i stacjonarnymi. W miarę dalszego doskonalenia
ich parametrów optycznych oraz obniżania kosztów produkcji,
zastąpią one zapewne monitory CRT, ponieważ zajmują znacznie
mniej miejsca w przestrzeni stanowiska pracy [2]. Przedmiotem
badań pozostaną zatem monitory ciekłokrystaliczne będące
na wyposażeniu komputerów stacjonarnych oraz przenośnych
typu „laptop”. Monitory z ekranami ciekłokrystalicznymi wytwa-
8
ELEKTROENERGETYKA
rzają elektromagnetyczne pola niesinusoidalne, z dominującą
składową elektryczną, ze względu na mniejszy pobór prądu
oraz napięciowe sterowanie półprzewodnikowych elementów
układów zasilających. Znaczące są pola o częstotliwości pracy
zasilaczy impulsowych, z nałożonymi oscylacjami tłumionymi
obwodów RLC, które pełnią rolę filtrów wygładzających tętnienia
napięcia rys. 1.
Rys. 2. Lokalizacja punktów pomiarowych wg procedury określonej przez
TCO, w czasie pomiarów zmiennego pola elektrycznego w pasmach
częstotliwości: a) 5 Hz ÷ 2 kHz; b) 2 kHz ÷ 400 kHz [6, 7]
Rys. 1. Kształt pola elektrycznego uzyskany na oscyloskopie Tektronix
TDS 210, wyposażonego w antenę ramową, w punkcie pomiarowym
zgodnie z procedurą TCO [3, 4]
mierników wartości skutecznej, o dwóch oddzielnych pasmach
częstotliwości ELF i VLF. Do zbadania wartości pola elektrycznego wykorzystano miernik SPECTRAN firmy AARONIA [8]
spełniający powyższe wymagania. Zależność natężenia pola
elektrycznego od odległości od ekranu pomierzona dla typowego 15’’ monitora LCD przedstawia rys. 3.
5. Sposoby pomiaru ekspozycji człowieka
na PEM przy pracy z monitorem
Wymagania TCO i MPR precyzują ściśle warunki wykonania
pomiarów. Lokalizację punktów, w których należy wykonać pomiary pól elektrycznych i magnetycznych w celu sprawdzenia
wymagań TCO pokazano na przykładzie monitora CRT (rys. 2.).
Procedura pomiarowa w odniesieniu do monitorów LCD jest
identyczna [7].
Sprawdzenie wartości natężenia pola elektrycznego wokół
danego typu monitora wymaga stosowania szerokopasmowych
natężenie pola [V/m]
4. Kryteria oceny emisyjności monitorów
Najbardziej rozpowszechnione kryteria oceny parametrów
technicznych sprzętu komputerowego, w tym monitorów CRT
i LCD, zostały opracowane przez Szwedzką Konfederację Pracowników – TCO [3, 4] lub Szwedzką Radę Miernictwa i Testów
– MPR [5].
Wymagania ustalone przez TCO odnośnie pól elektromagnetycznych wytwarzanych przez monitory mają na celu zmniejszenie tych pól do poziomu technicznie możliwego do osiągnięcia,
tak aby nie wprowadzać do środowiska pracy niepotrzebnych
czynników. Wymagania te nie mają charakteru dopuszczalnej
wartości w stosunku do ekspozycji.
Spełnienie wszystkich wymagań dotyczących wielu parametrów technicznych monitora, w tym odnośnie maksymalnych
wartości pól elektrycznych i magnetycznych występujących
w otoczeniu monitora, upoważnia producenta do oznakowania
go odpowiednim symbolem. Oznaczenie monitora symbolem
TCO’95; TCO’99 lub MPR jest równocześnie potwierdzeniem,
że w jego otoczeniu, w tym również na stanowisku pracy operatora, występują jedynie pola elektromagnetyczne o znacznie
mniejszych natężeniach niż dopuszczalne w odniesieniu do
ekspozycji ludzi [6, 7].
natężenie w funkcji odległości
300
250
200
150
100
50
0
90
50
20
odległość od ekranu [cm]
5
Rys. 3. Zależność natężenia pola elektrycznego od odległości od ekranu
monitora LCD, wyznaczonego zgodnie z zaleceniami TCO
6.Stanowisko do ekspozycji materiału
płytkowego na wpływ pola elektrycznego
W zakresie niskich częstotliwości konieczne jest niezależne
rozpatrywanie składowej elektrycznej i magnetycznej PEM
[7]. Pola magnetyczne wytwarza się zwykle wewnątrz cewek
w różnych konfiguracjach, natomiast typowym źródłem pola
elektrycznego są kondensatory płaskie.
W kondensatorze płaskim (rys. 4) natężenie pola elektrycznego w środku przestrzeni między nieskończenie rozległymi
okładkami opisane jest prostą zależnością (2):
Rys. 4. Teoretyczny rozkład pola elektrycznego w kondensatorze płaskim
[1]
9
ELEKTROENERGETYKA
E KONDENSATORA
gdzie:
U – napięcie przyłożone go okładek,
d – odległość między okładkami.
=
U
d
[V/m]
(2)
z przebiegiem składowej elektrycznej pola (rys. 1.) emitowanego
przez monitor LCD.
W przypadku rzeczywistego kondensatora, w pobliżu krawędzi występują deformacje rozkładu pola. Na rys. 5. przedstawiono przebiegi i wyniki symulacji komputerowej rozkładu pola
elektrycznego w głowicy pomiarowej stanowiska.
Rys. 7. Stanowisko laboratoryjne [8]
7. Materiał, metoda i wyniki badań
Rys. 5. Deformacja rozkładu PEM na krawędziach kondensatora płaskiego
w zastosowanym stanowisku pomiarowym (wynik symulacji metodą FEM)
Układy z kondensatorami płaskimi stosować można do częstotliwości kilkuset kHz.
W wykonanym stanowisku źródłem sygnału odwzorowującego kształt pola generowanego przez monitor LCD jest generator
programowalny Hameg 8010, którego sygnał jest wzmacniany
przez wzmacniacz pomiarowy W-320, a źródłem pola elektrycznego jest układ kondensatora płaskiego. Rozmiary elektrod
i odległość między nimi jest tak dobrana, aby możliwe było
odtworzenie kształtu oraz wartości skutecznej natężenia pola
magnetycznego w funkcji odległości pomierzonego za pomocą
miernika SPRCTRAN.
Rys. 6. Układ ekspozycyjny pola elektrycznego z kondensatorem płaskim
W stanowisku laboratoryjnym źródłem pola elektromagnetycznego był kondensator płaski utworzony przez dwie koliste
płyty miedziane umieszczone nad i pod wspornikiem z tworzywa sztucznego, w którym znajdowały się otwory przelotowe
do umieszczenia 8 polietylenowych probówek zawierających
materiał badawczy [8]. Symetryczne rozmieszczenie probówek
na obwodzie okręgu o średnicy mniejszej niż płyty kondensatora zapewniało jednorodny charakter składowej elektrycznej.
Celem eliminacji wpływu środowiska zewnętrznego stanowisko
pomiarowe zostało umieszczone w odpowiednim ekranie, co
przedstawia rysunek 7. Płyty kondensatora, pomiędzy którymi
umieszczono probówki z materiałem badanym, zasilano za pośrednictwem wzmacniacza separującego, do wejścia którego
dołączono generator sygnałów arbitralnych typu 8010 firmy
HAMEG, wytwarzający sygnał napięciowy o przebiegu zgodnym
Przeprowadzenie badań, których celem jest określenie
wpływu pola elektromagnetycznego na organizm człowieka,
w praktyce jest bardzo trudne. Z tego względu jako przedmiot
eksperymentu wybrano układ krążenia, a w szczególności krwinki
płytkowe. Krwinki te, jako element morfotyczny krwi, biorą czynny
udział w procesach homeostazy organizmu człowieka, a pole
elektromagnetyczne wpływa na ich aktywność metaboliczną.
Skutkiem działania pola jest zachwianie równowagi biologicznej,
która istnieje pomiędzy powstawaniem wolnych rodników a ich
unieszkodliwianiem. Materiał do badań stanowiła zawiesina
ludzkich krwinek płytkowych o stężeniu 1×109 na cm3. Preparat
uzyskiwano z Wojewódzkiego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi, od honorowych, zdrowych dawców krwi.
Przy zachowaniu stałych warunków otoczenia materiał badawczy poddawany był działaniu pola elektromagnetycznego
o natężeniu składowej elektrycznej 220 V/m i 150 V/m (co odpowiada odległości 15 i 30 cm od ekranu monitora) przez 60 minut.
Kwas askorbinowy, odpowiadający dawce 200 mg przyjmowanej doustnie (w przeliczeniu na 70 kg masy ciała), dodawany
był do preparatu krwinkowego przed ekspozycją na PEM [8].
Przed i po ekspozycji na zadane pole elektromagnetyczne
dokonywano pomiaru generacji wolnych rodników metodą chemiluminescencji. Wykorzystano luminometr typu Lumicom firmy
HAMILTON współpracujący z komputerem IBM PC. Pomiaru
dokonywano jednoczasowo, sekwencyjnie dla 6 próbek przez
30 minut. Uzyskane wartości porównywano z grupą kontrolną
nie poddawaną działaniu PEM i kwasu askorbinowego. Uzyskane
wyniki badań poddano analizie statystycznej. Ponieważ rozkład
cech nie był zgodny z rozkładem normalnym, zastosowano testy
nieparametryczne. Zastosowano test U. Manna – Whitneya oraz
Anova rang Kruskala – Wallisa. Za istotne statystycznie przyjęto
zmiany na poziomie p<0,05.
Zastosowanie kwasu askorbinowego spowodowało obniżenie poziomu generacji wolnych rodników w krwinkach płytkowych eksponowanych na PEM. Przy natężeniu pola 220 V/m
wartość generacji wolnych rodników wynosiła me = 39,045,
a przy natężeniu 150 V/m me =38,762 (rys. 8.). Jednak w obu
przypadkach nie były to wartości znamienne statystycznie
w porównaniu do grup tylko eksponowanych na promieniowanie
elektromagnetyczne [8].
10
WSPOMNIENIA
jak i stworzenie jednoznacznych przepisów ograniczających
ekspozycję na ten czynnik środowiskowy.
9.Bibliografia
1. http://milf.fizyka.pw.edu.pl/tom3_pdf.pdf
2. Gryz K., Karpowicz J., Źródła pól elektromagnetycznych – monitory
ekranowe, Bezpieczeństwo Pracy, nr 4 (369) kwiecień 2002.
3. TCO’99 Certification – TCO The Swedish Confederation of Professional Employees. Report No. 1. Requirements and test methods
for environmental labeling of displays (CRTA); Report No. 2. Requirements and test methods for environmental labeling of display
(flat), Stockholm, 20.07.1998.
Rys. 8. Zmiany generacji wolnych rodników w krwinkach płytkowych
poddanych ekspozycji promieniowania elektromagnetycznego
o wartości składowej elektrycznej 220 V/m z zastosowaniem i bez kwasu
askorbinowego (n=56 w każdej grupie)
8.Podsumowanie
W badaniu in vitro zaobserwowano wzrost generacji wolnych
rodników w krwinkach płytkowych po ekspozycji na promieniowanie elektromagnetyczne wytwarzane przez monitory ekranowe. Wartości te wzrastały istotnie w stosunku do grupy kontrolnej.
Zmiany na poziomie komórkowym, zachodzące pod wpływem
pola elektromagnetycznego emitowanego przez monitory ekranowe LCD, świadczą o zachwianiu równowagi prooksydacyjno-antyoksydacyjnej w organizmie człowieka.
Z przeprowadzonych badań in vitro wynika, że stosowanie
profilaktycznych dawek kwasu askorbinowego, odpowiadających ilości 200 mg, podczas pracy z monitorami LCD nie jest wystarczającą ochroną przed negatywnym działaniem PEM, które
przejawia się zwiększoną generacją wolnych rodników tlenowych
w krwinkach płytkowych. W związku z tym uzasadnione wydaje
się prowadzenie dalszych badań w tym kierunku, celem znalezienia odpowiednich działań profilaktycznych podczas pracy
z omawianym rodzajem promieniowania elektromagnetycznego,
4. TCO’95 Certification – TCO The Swedish Confederation of Professional Employees. Report No. 1. Third Edition, Requirements
for environmental labeling of personal computers, Stockholm,
5.03.1996; Report No. 2. Third Edition, Test methods for environmental labeling of personal computers, Stockholm, 22.05.1996
5. MPR National Board for Measurement and Testing, Sweden. Report MPR 1990:8, Test methods for Visual Display Units 1990.12.10,
MPR 1990:10, Users Handbook for Evaluating Visual Dispray Units,
1990.12.31
6. Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 2 stycznia 2001 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie najwyższych
dopuszczalnych stężeń i natężeń czynników szkodliwych dla
zdrowia w środowisku pracy. Dz. U. nr 4, poz. 36.
7. http://archiwum.ciop.pl/5874.
8. Henrykowska G., Lewicka M., Dziedziczak-Buczyńska M., Pacholski K., Szczęsny A., Buczyński A., Wpływ kwasu askorbinowego
na generację wolnych rodników podczas ekspozycji na promieniowanie elektromagnetyczne eksponowane przez monitory LCD.
dr n. med. Gabriela Henrykowska
Uniwersytet Medyczny w Łodzi
Zakład Epidemiologii i Zdrowia Publicznego
dr inż. Artur Szczęsny
Politechnika Łódzka
Instytut Systemów Inżynierii Elektrycznej
Zygmunt Kuśmierek, Zenon Plichczewski
Wspomnienie o Profesorze
Witoldzie Iwaszkiewiczu
Profesor Witold Iwaszkiewicz urodził się 13 grudnia 1903 r. w Mikołajówce, pow. Traszcza, woj. kijowskie.
Uczęszczał do polskiego gimnazjum w Kijowie, a od 1920 r., po przeprowadzeniu się
z rodziną do Warszawy, do gimnazjum humanistycznego im. A. Mickiewicza w Warszawie,
gdzie uzyskał maturę w roku 1922.
11
WSPOMNIENIA
Studia odbywał na Wydziale Elektrycznym Politechniki Warszawskiej. Już w czasie studiów przejawiał wyjątkowe zdolności
organizatorskie i dydaktyczne. Kandydaci na studia politechniczne w latach 1923–1939 znali prof. Iwaszkiewicza jako świetnego
wykładowcę z zakresu matematyki na kursie przygotowującym
do egzaminów wstępnych na Politechnikę Warszawską. W latach
1927–1939 prof. Iwaszkiewicz był kierownikiem naukowym i technicznym kursu
przygotowawczego dla ok. 1000 słuchaczy.
Dyplom ukończenia studiów otrzymał na
początku 1933 r. W latach 1927–1930 pracował jako zastępca asystenta, a od września
1933 r. do września 1939 na stanowisku
starszego asystenta w Zakładzie Miernictwa
Elektrycznego i Wysokich Napięć Politechniki Warszawskiej. Współpracował wówczas
m.in. z Januszem Jakubowskim, Jerzym
Skowrońskim, Kazimierzem Kolbińskim,
Tadeuszem Schwarzem. W okresie okupacji nadal pracował w Zakładzie Miernictwa
Elektrycznego PW, prowadził wykłady
z miernictwa elektrycznego na Wydziale
Elektrycznym (od kwietnia 1942 do sierpnia
1944 r.). Politechnika Warszawska kontynuowała wówczas swoją działalność pod
nazwą Państwowa Wyższa Szkoła Techniczna w Warszawie. W tym trudnym okresie prowadził prace badawcze w pracowni
liczników elektrycznych zorganizowanej
przy Zakładzie Miernictwa Elektrycznego
Politechniki Warszawskiej. W 1943 r. opracował skrypty z miernictwa elektrycznego, których pierwsza część była wydana
w 1944 r. Przygotowane następne części uległy zniszczeniu
w czasie Powstania Warszawskiego. Również przygotowany
przez profesora maszynopis obszernego opracowania naukowego pt. „Wskaźniki równowagi w układach pomiarowych prądu
stałego” tylko w części został zachowany do lat późniejszych.
Jeszcze nie zakończyły się działania wojenne, a przed prof.
W. Iwaszkiewiczem stanęły nowe, trudne zadania. Po wyzwoleniu
Łodzi, Zarząd Miejski w lutym 1945 r. wszczął starania o utworzenie wyższych uczelni w tym mieście. 8 kwietnia przybyli do Łodzi:
delegat Ministerstwa Oświaty dla reaktywowania Politechniki
Warszawskiej z kompetencjami rektora i Senatu tejże uczelni –
inż. Władysław Kuczewski i prorektor Politechniki Warszawskiej –
prof. dr Stefan Straszewicz oraz towarzyszący im starsi asystenci
PW: inż. Witold Iwaszkiewicz i inż. Marian Mieszkowski. 8 maja
1945 r. przyjechał do Łodzi prof. dr Bogdan Stefanowski, i podjął
prace nad zorganizowaniem Politechniki Łódzkiej. Pierwszym
pracownikiem naukowym, który od początku współpracował
na terenie Łodzi z prof. Stefanowskim był prof. W. Iwaszkiewicz.
Politechnika Łódzka została utworzona 24 maja 1945 r., a prof.
B. Stefanowski został pierwszym rektorem PŁ.
Prof. W. Iwaszkiewicz rozpoczął pracę w Politechnice Łódzkiej
na stanowisku zastępcy profesora, a w lipcu 1946 r. otrzymał
nominację na profesora nadzwyczajnego z rąk przewodniczącego Krajowej Rady Narodowej, Bolesława Bieruta. Pierwszy
zespół samodzielnych pracowników naukowych na Wydziale
Elektrycznym PŁ liczył 8 osób. Oprócz prof. Iwaszkiewicza zespół
ten stanowili: Jan Buchholz, Bolesław Dubicki, Janusz Groszkowski, Eugeniusz Jezierski, Stanisław Kończykowski, Bolesław
Konorski, Andrzej Sołtan. Gdy prof. Iwaszkiewicz odchodził na
emeryturę w 1974 r., Rada Wydziału Elektrycznego liczyła już 35
profesorów i docentów.
Pierwsze posiedzenie Rady Wydziału Elektrycznego PŁ odbyło się 26 czerwca 1945 r. Na dziekana Wydziału został wybrany
prof. dr J. Groszkowski, a na prodziekana prof. S. Kończykowski.
Sekretarzem Rady Wydziału wybrano prof. W. Iwaszkiewicza.
Na posiedzeniu pierwszej Rady Wydziału ustalono strukturę
organizacyjną Wydziału Elektrycznego, zadania zatwierdzonych
Senat Politechniki Łódzkiej (1952 r.)
katedr i obsadę kadrową poszczególnych trzynastu katedr oraz
dziesięciu zakładów działających przy katedrach.
W skład pierwszego Senatu PŁ, poza rektorem jako przewodniczącym, weszli: prorektor prof. dr Osman Achmatowicz,
dziekani: prof. Bolesław Tołłoczko, prof. dr Janusz Groszkowski,
prof. dr Alicja Dorabialska, delegaci Rad Wydziałowych: prof.
dr Wacław Moszyński, prof. Witold Iwaszkiewicz, prof. Edmund
Trepka.
W listopadzie 1945 r. funkcje dziekana przejął prof. S. Kończykowski, a prodziekana prof. W. Iwaszkiewicz. Po przeniesieniu
się prof. S. Kończykowskiego do Politechniki Warszawskiej,
kierownictwo Wydziału przejął w 1948 r. prof. Iwaszkiewicz, jako
trzeci z kolei dziekan. W okresie 4-letniej kadencji dziekańskiej
Profesora zostały przeprowadzone podstawowe zmiany zarówno
kierunków, jak i organizacji nauczania, powołano nowe katedry
i zakłady, opracowano nowe programy dla studiów inżynierskich
i magisterskich, przeprowadzono pierwsze doktoraty na Wydziale, zainicjowano plany rozwoju młodej kadry naukowej oraz
pierwsze prace przy projektowaniu Pawilonu Elektrotechniki.
W czasie kadencji dziekańskiej prof. W. Iwaszkiewicza opracowano nowe programy studiów i siatki godzin dla studiów stopnia
inżynierskiego i magisterskiego oraz nowe regulaminy i wytyczne
dla dyscypliny studiów.
Dzięki energicznemu kierownictwu Profesora Wydział Elektryczny PŁ zajmował jedno z pierwszych miejsc wśród wydziałów
Politechniki Łódzkiej. Stosowane przez prof. W. Iwaszkiewicza
metody pracy koncepcyjnej i organizacyjnej były często wzorem dla innych politechnik. Profesorowi W. Iwaszkiewiczowi
Wydział Elektryczny zawdzięcza doskonała organizację Wydziału i osiąganie wysokiego poziomu kształcenia inżynierów
elektryków.
Od początku utworzenia uczelni i Wydziału Elektrycznego
istnieje Katedra Miernictwa Elektrycznego, której organizatorem
12
WSPOMNIENIA
i kierownikiem był prof. Iwaszkiewicz, aż do chwili wprowadzenia
nowej struktury organizacyjnej w 1969 r., kiedy Katedra weszła
w skład Instytutu Podstaw Elektrotechniki jako zespół naukowo-dydaktyczny metrologii elektrycznej i elektronicznej. Prof.
W. Iwaszkiewicz stworzył, kosztem wielkich wysiłków, w najtrudniejszych powojennych warunkach, wzorowe laboratorium
miernictwa elektrycznego, wyposażone w niezbędną liczbę
przyrządów i urządzeń pomiarowych. Umożliwiło to prowadzenie zajęć dydaktycznych i prac naukowych od pierwszych lat
funkcjonowania Katedry.
Życiową pasją prof. W. Iwaszkiewicza było nauczanie, stąd
przywiązywał szczególną uwagę do wysokiego poziomu prowadzenia zajęć dydaktycznych: wykładów i ćwiczeń laboratoryjnych z miernictwa elektrycznego. Systematycznie odbywały się
specjalne zebrania Katedry poświęcone sprawom modernizacji
ćwiczeń laboratoryjnych, opracowania sprawozdań z ćwiczeń,
wprowadzenia nowych pomocy dydaktycznych na wykładach,
efektywnego prowadzenia zajęć eksperymentalnych i egzekwowania wiadomości z tej trudnej, a niezbędnej wszystkim
elektrykom dyscypliny, jaką jest miernictwo elektryczne.
kilkunastu. Sprawował opiekę naukową i recenzował trzy rozprawy habilitacyjne. Prowadził, oprócz wykładów, seminarium
dyplomowe z miernictwa elektrycznego, opiekował się 47
pracami dyplomowymi. Przez kilkanaście lat przewodniczył
Komisji Dydaktyczno-Programowej Wydziału Elektrycznego.
Nawet po przejściu na emeryturę w 1974 r. nadal prowadził seminaria dyplomowe i brał aktywny udział w różnych komisjach
dziekańskich i rektorskich. Opiekował się pracami dyplomowymi
studentów z Politechniki Lubelskiej, którzy przybywali do niego
na konsultacje. Bardzo starannie i wnikliwie opracowywał i opiniował normy i przepisy z dziedziny miernictwa elektrycznego
i magnetycznego. Pracował również nad następnymi wydaniami
skryptów z laboratorium miernictwa elektrycznego. W 1978 r.
został wydany skrypt Profesora pt. „Pomiary elektryczne”. Pod
przewodnictwem prof. W. Iwaszkiewicza zespól ds. terminologii,
symboli i oznaczeń opracował w 1974 r. materiał normalizacyjny
„Oznaczenia stosowane w elektryce”, zalecany do stosowania
w zakresie podstawowych dyscyplin z dziedziny elektryki.
Prof. W. Iwaszkiewicz był wychowawcą licznej kadry elektryków zajmujących eksponowane stanowiska w przemyśle i nauce
polskiej. Za zasługi w pracy dydaktyczno-wychowawczej, naukowej i organizacyjnej był wyróżniony wieloma odznaczeniami
państwowymi: Złotym Krzyżem Zasługi i Krzyżem Kawalerskim
Orderu Odrodzenia Polski.
Prof. Witolda Iwaszkiewicza cechowała wyjątkowa skrupulatność, wręcz pedantyczność, w działalności naukowo-dydaktycznej i organizacyjnej. Stawiał sobie i współpracownikom bardzo
wysokie wymagania. Miał wyjątkową umiejętność realistycznej
oceny rozmaitych trudnych sytuacji oraz rzeczowej argumentacji
i przemyślanego postępowania.
Prof. W. Iwaszkiewicz ze współpracownikami (1962 r.)
Prof. W. Iwaszkiewicz napisał wiele skryptów z dziedziny miernictwa elektrycznego dla studentów Wydziału Elektrycznego,
m.in. „Ćwiczenia laboratoryjne” (1946), „Laboratorium Podstaw
Elektrotechniki” (1948), „Laboratorium Miernictwa Elektrycznego” (1949, 1950 oraz poprawione wydanie w 1958 r.). Był również
autorem różnego rodzaju pomocy dydaktycznych w postaci
rysunków i schematów przyrządów i urządzeń pomiarowych,
które udostępniał studentom bezpośrednio na wykładach. Był
zainteresowany nowymi rozwiązaniami aparatury pomiarowej
zarówno w kraju, jak i za granicą i czynił skuteczne starania
o zdobycie takiej aparatury dla Katedry.
Poza działalnością na uczelni prof. W. Iwaszkiewicz aktywnie
uczestniczył w pracach Stowarzyszenia Elektryków Polskich. Do
1947 r. działał w Komisji Szkolenia oraz Komisji Wydawniczej
SEP. Od 1948 r. był członkiem komitetu redakcyjnego, a także
współautorem wydawanego przez SEP „Kalendarzyka Elektrotechnicznego” (pod redakcją prof. B. Konorskiego), a następnie
„Poradnika Inżyniera Elektryka”.
W roku 1952/53 był prorektorem ds. nauczania Politechniki
Łódzkiej. Jednak ciężka choroba – zawał serca – uniemożliwiła
Mu na pewien czas kontynuowanie ambitnych zamierzeń. Po
powrocie do zdrowia ze zdwojona energią i oddaniem przystąpił
do dalszej działalności naukowo-badawczej. Systematycznie
troszczył się o poszerzenie bazy lokalowej, aparaturowej, zwiększanie księgozbioru biblioteki Katedry Miernictwa Elektrycznego.
Był promotorem czterech prac doktorskich oraz recenzentem
Prof. W. Iwaszkiewicz z żoną
Był człowiekiem o nieugiętych, twardych zasadach, które nie
zawsze przysparzały Mu przyjaciół. Jednak przy bliższym poznaniu prof. Iwaszkiewicza okazywało się, że ten twardy, zamknięty
w sobie człowiek, był wielką indywidualnością, a jednocześnie
był subtelny i wrażliwy. Pasjonował się pięknymi końmi, rasowymi
psami, kochał kwiaty, w wolnych chwilach pisał wiersze.
Prof. Witold Iwaszkiewicz zmarł w 1982 r., pochowany został
na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
13
WSPOMNIENIA
Artur Szczęsny, Zygmunt Kuśmierek, Zenon Plichczewski
Historia Katedry Miernictwa Elektrycznego
Dnia 25 października w uroczystej inauguracji pierwszego
roku akademickiego Politechniki Łódzkiej, Wydział Elektryczny
reprezentowali profesorowie:
Jan Buchholtz,
Bolesław Dubicki,
Janusz Groszkowski,
Witold Iwaszkiewicz,
Eugeniusz Jezierski,
Stanisław Kończykowski,
Bolesław Konorski,
Andrzej Sołtan.
Katedra Miernictwa Elektrycznego Politechniki Łódzkiej
1945–1970
Katedra Miernictwa Elektrycznego
1945–1971
Zakład Metrologii Elektrycznej
i Elektrotechniki Samochodowej
1971–2010 Politechniki Łódzkiej
Profesor Witold Iwaszkiewicz był jednym z bliskich współpracowników prof. dr. Bohdana Stefanowskiego, organizatora
Politechniki Łódzkiej i jej pierwszego rektora. Był też jednym
z organizatorów Wydziału Elektrycznego Politechniki Łódzkiej.
Przed przybyciem do Łodzi pracował na Wydziale Elektrycznym
Politechniki Warszawskiej, w Katedrze Miernictwa Elektrycznego,
u prof. K. Drewnowskiego. W Politechnice Łódzkiej zorganizował
od podstaw Katedrę Miernictwa Elektrycznego. W najtrudniejszych powojennych warunkach wymagało to wielkiego wysiłku,
ponieważ własne lokum Politechnika Łódzka, a co za tym idzie
i Katedra Miernictwa, otrzymała rok po uroczystej inauguracji,
czyli w 1946 r.
W maju 1945 roku powstała, na mocy Dekretu Prezydenta
Krajowej Rady Narodowej Bolesława Bieruta, Politechnika
Łódzka.
Fot. 2. Budynek przy ulicy Gdańskiej 155, w którym na II piętrze mieściła
się Katedra Miernictwa Elektrycznego
Fot. 1. Dekret o powołaniu Politechniki Łódzkiej
Dzięki poświęceniu i pracy zaczynającej się dosłownie od
fundamentów, profesor Witold Iwaszkiewicz stworzył wzorowe
laboratorium pomiarowe, wyposażone w dostateczna liczbę
przyrządów pomiarowych.
Profesor Iwaszkiewicz osobiście zdobywał aparaturę pomiarową, dokonując zakupu w różnych miejscach, bądź starając się
14
WSPOMNIENIA
6. Śiwiński Wiktor – również pracownik Instytutu Włókiennictwa w Łodzi;
7. Winiarski Wojciech – również pracownik Instytutu Włókiennictwa w Łodzi;
8. Pomykalski Zdzisław – od 1949/50 roku na stanowisku
adiunkta, później profesora. Po siedmiu latach pracy
w Katedrze Miernictwa Elektrycznego przeszedł do
Katedry Elektrotechniki Ogólnej PŁ i w roku 1970 wrócił
do Zespołu Metrologii i Elektrotechniki Samochodowej
w strukturze Instytutu Podstaw Elektrotechniki PŁ;
Fot. 3. Wnętrza Laboratorium Miernictwa Elektrycznego przy ulicy
Gdańskiej 155. W tle galwanometr strunowy, a na pierwszym planie
pomiary techniczne R.L.C.
Fot. 5. Pracownicy Katedry Miernictwa Elektrycznego z roku 1953.
W pierwszym rzędzie siedzą: K. Majdiuk, J. Rachwalski, W. Iwaszkiewicz,
Z. Pomykalski, W. Siwiński . W drugim rzędzie stoją: A. Rosicki, W. Krollop,
Z. Dmochowski, L. Adamkiewicz
Fot. 4. Wnętrza laboratorium Miernictwa Elektrycznego przy ulicy Gdańskiej
155.Na pierwszym planie stanowisko do pomiaru kabli energetycznych
o jej przydział z zakładów pozostawionych przez wycofujących
się Niemców. Duży wkład pracy w organizację i rozwój Katedry
wnieśli: długoletni adiunkt mgr inż. Z. Pomykalski, który zorganizował i uruchomił Laboratorium Elektrotechniki Samochodowej,
adiunkt mgr inż. K. Majdiuk – wyróżnił się w pracy dydaktycznej, opracowując nowe tematy ćwiczeń laboratoryjnych na
stopniu magisterskim, adiunkt mgr inż. K. Majdiuk oraz starsi
asystenci mgr inż. W. Winiarski i mgr inż. W. Siwiński, którzy
brali czynny udział w samodzielnym wykonywaniu prac naukowo-badawczych i użytkowych dla szeregu instytucji i zakładów
przemysłowych, adiunkt mgr inż. J. Rachwalski, który brał
udział w organizowaniu Laboratorium Przekładnikowego dla
studentów specjalizujących się w przyrządach rozdzielczych.
W roku 1946/47 nastąpiło rekrutowanie kadry pracowników naukowo-dydaktycznych. Zostali w tym okresie, a także i później,
zatrudnieni następujący pracownicy:
1. Bernas Stefan – po dwóch latach przeszedł do Politechniki Warszawskiej, Instytut Elektroenergetyki, później
profesor w tym instytucie;
2. Jabłoński Michał – po paru latach przeniósł się do Katedry Maszyn Elektrycznych i Transformatorów PŁ, później
profesor w tym instytucie;
3. Dymitrowski Piotr;
4. Peveszczako Stanisław;
5. Pietrzak Feliks – po paru latach zatrudnił się w Katedrze
Elektroenergetyki PŁ;
9. Czaniawski Marian;
10. Kowalski Zbigniew – po pewnym okresie czasu przeniósł
się do Katedry Elektroenergetyki PŁ, profesor;
11. Jędrzejewski Jerzy;
12. Rajszewicz Czesław;
13. Mąkowska Halina – od 1949/50 r.;
14. Stysiak Zygmunt – od 1949/50 r.;
15. Lorentz Stanisław – od 1949/50 r.;
16. Machowczyk Jerzy – od 1950/51 r.;
17. Kozłowski Maciej – po kilku latach pracy przeszedł do
Katedry Maszyn Elektrycznych i Transformatorów PŁ,
a następnie do Instytutu Elektrotechniki przy Fabryce
Transformatorów „Elta” w Łodzi, profesor;
Fot. 6. Gratulacje dr. K. Majdiukowi składa prof. Eugeniusz Jezierski
(dalsze zdjęcia z pierwszej publicznej dyskusji nad rozprawą doktorską
w Katedrze Miernictwa Elektrycznego znajdują się w załączonym na końcu
opracowania albumie fotograficznym)
WSPOMNIENIA
18. Majdiuk Kazimierz – od 1957/58 r. adiunkt w Katedrze
Miernictwa Elektrycznego, a następnie przeniósł się do
Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Lublinie, od 1970 roku
– docent, kierował Katedrą Miernictwa Elektrycznego
Politechniki Lubelskiej. W 1964 r. jako pierwszy doktoryzował się w Katedrze Miernictwa Elektrycznego. Dr inż.
K. Majdiuk był także pierwszy wypromowanym przez
profesora W. Iwaszkiewicza doktorem;
19. Rachwalski Janusz – później przeniósł się do Instytutu
Energetyki, gdzie pracuje na stanowisku docenta;
20. Witczak Zygmunt – po kilku latach pracy w Katedrze
Miernictwa przeniósł się do Elektromontażu, gdzie sprawował funkcję dyrektora.
W następnych latach dokonywane były liczne zmiany w zatrudnieniu nauczycieli akademickich w Katedrze Miernictwa Elektrycznego PŁ. Profesor Witold Iwaszkiewicz dokonując znacznej
rotacji kadry naukowo-dydaktycznej w Katedrze zakładał, że
zdobędą oni odpowiednie „oszlifowanie” zdolności, tak aby po
przejściu do różnych ośrodków badawczych i akademickich, byli
bardziej wartościowymi pracownikami.
Lata 1952–1962 dotyczyły następujących pracowników:
21. Pill Janusz;
22. Adamkiewicz Lech;
23. Dąbrowski Mirosław – po paru latach pracy przeniósł
się do Katedry Maszyn Elektrycznych i Transformatorów
PŁ, a następnie do Politechniki Poznańskiej, profesor;
24. Dmochowski Zbigniew – po kilku latach pracy przeszedł
do pracy w Politechnice Białostockiej, następnie w Instytucie Elektrotechniki w Międzylesiu – profesor;
25. Krollop Włodzimierz – po kilku latach pracy przeniósł
się do Instytutu Papiernictwa, a następnie do Politechniki
Radomskiej i Politechniki Lubelskiej, profesor;
26. Rosicki Andrzej – po paru latach przeszedł do pracy
w Fabryce Transformatorów „Elta”, a następnie do Instytutu Elektrotechniki;
27. Cybulski Michał;
28. Kuśmierek Zygmunt – od 1958/59 r. , po doktoracie i habilitacji, jako docent i następnie profesor, kierownik Zakładu
Metrologii Elektrycznej i Elektrotechniki Samochodowej,
a w latach 2002–2007 dyrektor Instytutu Elektrotechniki
Teoretycznej, Metrologii i Materiałoznawstwa;
29. Rydlewicz Romualda – po kilku latach pracy w Katedrze
przeniosła się do Katedry Maszyn Elektrycznych i Transformatorów PŁ;
30. Urbański Tadeusz;
31. Maliszewski Andrzej – po kilku latach pracy w Katedrze
przeszedł do pracy w Instytucie Elektrotechniki przy
„Elcie”;
32. Lasocki Wiesław – po kilku latach pracy w Katedrze Miernictwa Elektrycznego i Katedrze Maszyn Elektrycznych
i Transformatorów PŁ przeszedł do pracy w Politechnice
Lubelskiej, docent;
33. Plichczewski Zenon – od roku 1963/64 do przejścia na
emeryturę w roku 2003;
34. Kamionka Henryk – od 1964/65 r.;
35. Wojtysiak Jan – od 1965/66, po paru latach przeniósł się
do Centralnego Laboratorium Przemysłu Włókienniczego
w Łodzi, dr hab. inż.;
36. Dąbrowski Zdzisław;
37. Kalus Bożenna – od 1965/66 do przejścia na emeryturę
w 2008 r.;
38. Poszepczyński Andrzej – po kilku latach pracy przeszedł do Zakładu Energetycznego w Łodzi, Laboratorium
Licznikowe;
15
39.Mosiewicz Jerzy – od 1967/68 r.;
40.Nowicki Radomir – od 1968/69 r.;
41.Witek Wacław;
42.Kowalewicz Piotr;
43.Marks Zenobia;
44.Woźniakowska Ewa.
Wymieniona grupa 43 pracowników Katedry Miernictwa
Elektrycznego to pracownicy, którzy byli przyjmowani do pracy
w Katedrze przez prof. W. Iwaszkiewicza. Należy w tym miejscu
wspomnieć o długoletnim pracowniku technicznym Katedry,
panu Gustawie Pajorze, który wiele pracy włożył w budowę
różnych stanowisk pomiarowych w tworzącym się Laboratorium
Miernictwa Elektrycznego. W Katedrze pracował aż do przejścia
na emeryturę w 1995 r.
Fot. 7. Gustaw Pajor w warsztacie Katedry Miernictwa Elektrycznego,
w budynku przy ul. Gdańskiej 155
W roku 1963 Katedra Miernictwa Elektrycznego została
przeniesiona do budynku przy ul. Żeromskiego, róg Wróblewskiego (akwarium), który zajmowała do roku 1970, następnie
zajęła pomieszczenia w nowo wybudowanym gmach Wydziału
Elektrycznego PŁ przy ul. Gdańskiej (obecnie Stefanowskiego),
róg Radwańskiej.
Fot. 8. „Stary budynek” (akwarium) przy ul. Wróblewskiego, w którym
mieściła się Katedra Miernictwa Elektrycznego
16
WSPOMNIENIA
Instytut Podstaw Elektrotechniki, w skład którego weszły: Katedra Podstaw Elektrotechniki, Katedra Miernictwa Elektrycznego
i Katedra Elektrotechniki Ogólnej. Dyrektorem Instytutu został
prof. Walenty Starczakow. W Instytucie utworzono Zespół Metrologii Elektrycznej i Elektrotechniki Samochodowej, którego
kierownikiem został prof. Zdzisław Pomykalski.
Fot. 9. Budynek Wydziału Elektrycznego przy ul. B. Stefanowskiego,
do którego została przeniesiona Katedra Miernictwa Elektrycznego
w roku 1970
Działalność zarówno prof. W. Iwaszkiewicza, jak i pracowników Katedry skupiała się głównie na problematyce dydaktycznej.
Profesor miał opinię jednego z najlepszych wykładowców na
Wydziale, również organizacja zajęć laboratoryjnych z miernictwa
elektrycznego mogła służyć jako wzorzec. W okresie tym zostały
wydane skrypty do zajęć laboratoryjnych.
Fot. 11. Profesor Pomykalski, kierownik Zespołu Miernictwa Elektrycznego
i Elektrotechniki Samochodowej wraz z pracownikami
Fot. 10. Zdjęcie laboratorium Miernictwa Elektrycznego, ul. Gdańska 155
W roku 1970 nastąpiła zmiana struktury organizacyjnej Politechniki Łódzkiej. W miejsce katedr zostały powołane instytuty.
Na Wydziale Elektrycznym PŁ został utworzony, między innymi,
Fot. 12. Rada Instytutu Podstaw Elektrotechniki w składzie:
M. Tadeusiewicz, S. Wojciechowski, J. Korczyński, P. Kowalewicz,
R. Nowicz, F. Kostrubiec, J. Nowakowski, Z. Piotrowski, J. Leszczyński,
E. Lachowicz, Z. Kuśmierek, Z. Pomykalski
17
WSPOMNIENIA
W Zespole tym, który w okresie późniejszym został przemianowany na Zakład Metrologii Elektrycznej i Elektrotechniki
Samochodowej, pracowali w różnym okresie czasu następujący
pracownicy:
45.Isalski Lesław;
46.Hetman Andrzej;
47.Walusiak Stanisław;
48.Pałczyński Jacek;
49.Korczyński Jerzy – dr, obecnie w Katedrze Przyrządów
Półprzewodnikowych;
50.Gołębiowski Jacek – profesor, obecnie w Katedrze
Przyrządów Półprzewodnikowych;
51.Rżanek Iwona – obecnie w USA;
52.Kulesza Włodzimierz – obecnie profesor w Blekinge
Institute of Technilogy, Karlskrona, Szwecja;
53.Pacholski Krzysztof – profesor;
54.Derlecki Stanisław – od 1980/1981 r. obecnie jako docent
i kierownik Zespołu Metrologii Elektrycznej w Instytucie
Systemów Inżynierii Elektrycznej;
55.Pawłowski Paweł – tylko 1 rok;
56.Kowalski Jarosław – od 1995/96 do 2010 r.;
57.Ciesielski Grzegorz – po habilitacji przeszedł do pracy
w Katedrze Informatyki Stosowanej, obecnie wrócił do
Instytutu Systemów Inżynierii Elektrycznej;
58.Polińska Alicja;
59.Graczyk Adam;
60.Szczęsny Artur;
61.Gozdur Roman – dr, obecnie w Katedrze Przyrządów
Półprzewodnikowych;
62.Majocha Andrzej – dr, obecnie w Katedrze Przyrządów
Półprzewodnikowych.
Fot. 14. Zakład Metrologii Elektrycznej i Elektrotechniki Samochodowej,
rok 2007
2. Inteligentne przetworniki pomiarowe,
3. Systemy pomiarowe i diagnostyczne,
4. Innowacyjne techniki pomiarowe,
5. Modelowanie systemów pomiarowych,
6. Elektromedycyna – technika pomiarowa,
W działalności dydaktycznej należy podkreślić fakt zorganizowania i prowadzenia zajęć z „Pomiarów eksploatacyjnych instalacji
i urządzeń elektrycznych”. Studenci po ukończeniu tego kursu
mogą przystąpić do egzaminu SEP i otrzymać Świadectwo Kwalifikacyjne uprawniające do prac przy urządzeniach elektrycznych.
Przeżyjmy to jeszcze raz,
czyli Katedra Miernictwa w obiektywie:
Fot. 13. Zakład Metrologii Elektrycznej i Elektrotechniki Samochodowej,
rok 2001. Stoją od lewej: K. Pacholski, B. Średniak, J. Korczyński,
J. Gołębiowski, R. Gozdur, S. Derlecki, Z.Plichczewski, L. Isalski,
G. Ciesielski, C. Tetlak, A. Majocha, A. Hetman, P. Kowalewicz; siedzą:
Z. Marks-Wojciechowska, Z. Kuśmierek, B. Kalus-Jęcek
W roku 2010 nastąpiła reorganizacja Instytutu, w którym powstały dwa zakłady: Zakład Inżynierii Materiałowej i Systemów
Pomiarowych oraz Zakład Układów i Systemów Nieliniowych.
Zakład Metrologii Elektrycznej i Elektrotechniki Samochodowej znalazł się w Zakładzie Inżynierii Materiałowej i Systemów
Pomiarowych. Kierownikiem Zespołu Systemów Pomiarowych
w tym Zakładzie jest doc. dr Stanisław Derlecki.
Tematyka aktualnych badań naukowych prowadzonych
w Zespole jest następująca:
1. Przetwarzanie sygnałów pomiarowych,
Fot.15. Budynki przy ul. Gdańskiej (dawna fabryka Rosenblatta), w których
mieściła się Katedra Miernictwa Elektrycznego
18
WSPOMNIENIA
a)
Fot. 16. Budynek Wydziału Chemicznego
i budynek administracyjno-gospodarczy przy dawnym basenie
b)
c)
Fot. 17. Widok na Główny Budynek PŁ od strony ul. Gdańskiej
d)
Fot. 18. Wejście do Głównego Budynku PŁ przy ul. Gdańskiej 155
Fot. 19. Sale laboratoryjne Miernictwa Elektrycznego
w budynku przy ul. Gdańskiej 155
19
WSPOMNIENIA
Fot. 20. Obchody XXV lecia Wydziału. Na zdjęciu rektor prof. M. Serwiński,
prof. Z. Pomykalski, prof. J. Turowski, prof. E. Jezierski,
prof. W. Iwaszkiewicz, prof. W. Gosztowt
Fot. 23. Gratulacje z rąk prof. B. Konorskiego
Publiczna dyskusja pierwszego doktoranta
w Katedrze Miernictwa Elektrycznego
K. Majdiuka
Fot. 24. Gratulacje od prof. S. Dzierzbickiego
Fot. 21. Po publicznej dyskusji rozprawy doktorskiej gratulacje dla
dr Majdiuka składa prof. Jabłoński
Fot. 25.Gratuluje prof. Konopiński
Fot. 22. Do gratulacji włącza się prof. J. Kuryłowicz.
Fot. 26. Gratulacje dla K. Majdiuka od prof. W. Starczakowa
20
WSPOMNIENIA
Wacław Niewolański
Dzieje miejskiej komunikacji tramwajowej
Rozwój techniki na przełomie XVIII i XIX wieku
Postęp techniczny stymuluje rozwój gospodarki i powstawanie jej nowych gałęzi, które starają się zaspokoić ludzkie
potrzeby na produkty i usługi. Tak też i w dziedzinie komunikacji
powstawały różnego rodzaju usprawnienia ułatwiające podróżowanie. Aby to Czytelnikowi przybliżyć, należy przypomnieć
pewne wynalazki, które zainicjowały ten proces, zdając sobie
sprawę, że będzie można tutaj przedstawić pewne fragmenty
historii komunikacji tramwajowej, ale i tak w dużym skrócie.
W 1710 roku. Thomas Newcomen zbudował pierwszy silnik
parowy, który stosowano do napędu pomp usuwających wodę
z kopalni. W drugiej połowie tego wieku James Watt usprawnił
konstrukcję silnika Newcomena, stosując m.in. oddzielną komorę
skraplania i odśrodkowy regulator prędkości obrotowej maszyny. W 1775 roku rozpoczął własną produkcję, najpierw były to
głównie różnego rodzaju pompy. W następnych latach maszyny
parowe Watta pracowały już w kopalniach, hutach i w przemyśle.
W 1785 roku ruszyła pierwsza przędzalnia o napędzie parowym.
W 1800 roku w przemyśle włókienniczym pracowały już 84
maszyny Watta, rozpoczynając erę pary już na szerszą skalę.
W 1804 roku Richard Trevithick zbudował pierwszy parowóz
szynowy. Na linii o długości ok. 15 km, obsługiwanej przez jego
parowozy, przewożono pracowników i ładunki.
W Ameryce i w Europie, wraz z rozwojem miast, pojawiało
się zapotrzebowanie na transport masowy zarówno towarowy,
jak i osobowy. W pierwszej kolejności organizuje się transport
kolejowy. Pod koniec lat dwudziestych XIX wieku przystąpiono
do budowy linii kolejowej łączącej Liverpool z Manchesterem,
liczącej ok. 48 km. W 1829 roku na trasie położonej w dolinie
Rainhill zorganizowano coś w rodzaju konkursu parowozów,
znanego jako Rainhill Trials. Uczestniczyły w nim lokomotywy
mogące przewozić skład pociągu o ciężarze co najmniej trzykrotnie większym od jej ciężaru własnego, ze średnią prędkością
nie mniejszą niż 16 km/h. Większość lokomotyw nie dotarła
do celu z powodu różnych awarii, a zwycięzcą został parowóz
Rys. 1. Parowóz „Rocket” G. Stephensona [14]
„Rakieta” G. Stephensona. Parowóz, o masie własnej 4 tony,
ciągnąc pociąg o wadze 12 ton, uzyskał na krótkim odcinku tej
trasy prędkość maksymalną ok. 48 km/h i średnią prędkość na
całej trasie 26 km/h. W 1830 roku uruchomiono na trasie Liverpool-Manchester pierwszą publiczną linię kolejową obsługiwaną
przez parowozy G. Stephensona.
Rozwiązania konstrukcyjne zastosowane przez Stephensona
przez długie lata były pierwowzorem przy budowie następnych,
coraz bardziej nowoczesnych modeli parowozów. W Europie
sieć linii kolejowych szybko się rozwijała, w 1840 roku w Wielkiej Brytanii było już 2390 km linii, w Niemczech 469 km, a we
Francji 410 km.
Konne środki transportu
Coraz wydajniejsze maszyny i szybszy transport kolejowy
przyczynił się do wzrostu produkcji przemysłowej. Rozwijały
się przemysłowe ośrodki miejskie, powstawały też nowe miasta,
jak np. Łódź. Rosła liczba nowych miejsc pracy, a wraz z tym
Rys. 2. Omnibus z 1875r. Zrekonstruowany w Krakowie [11]
Rys. 3. Rysunek omnibusu z przedziałami pierwszej i drugiej klasy [11]
21
WSPOMNIENIA
pojawiały się nowe zawody. Ludzie potrzebowali coraz szybciej
przemieszczać się do różnych miejsc, rosło zapotrzebowanie na
masowy transport miejski. Najpierw rolę tego transportu pełniły
konne omnibusy, które przewoziły od kilku do kilkunastu osób.
Ten rodzaj komunikacji rozpowszechniał się w Europie bardzo
szybko. W Londynie w 1839 roku było ok. 620 omnibusów,
a w 1850 roku było ich już ok. 13 tysięcy. W Paryżu omnibusy
przewiozły 40 mln pasażerów w 1855 roku, a w 1867 trzy razy
więcej. Przedsiębiorstwa eksploatujące omnibusy działały również w niektórych miastach Polski, m.in. w Krakowie.
W 1832 roku w Nowym Jorku uruchomiono pierwszy tramwaj
konny poruszający się po żelaznych szynach. Opory toczenia
się pojazdu na szynach były trzy razy mniejsze niż w przypadku
pojazdu poruszającego się po drodze, często niezbyt równej. To
pozwalało na zwiększenie pojemności konnych tramwajów w stosunku do omnibusów. Wzrosła też nieco prędkość podróżowania,
chociaż ta nie była zbyt rewelacyjna. Od lat sześćdziesiątych
XIX wieku tramwaje konne zadomowiły się w całej Europie,
w tym również w wielu miastach na terenie Polski, poczynając
od Warszawy w 1866 roku.
Rys. 4. MPK Poznań – zrekonstruowany tramwaj konny z końca XIX wieku [12]
Rys. 5. Tramwaj konny (letni) eksploatowany we Lwowie i w Pradze [6]
w Londynie niektóre kompanie hodowały po ok. 7000 koni.
W 1873 roku w jednym z miast w Stanach Zjednoczonych wybuchła epidemia zakaźnej końskiej choroby, w wyniku której padły
setki koni, co paraliżowało funkcjonowanie konnych tramwajów.
Najpoważniejszą wadą była jednak niezbyt imponująca prędkość
podróżowania tymi pojazdami. W tym czasie funkcjonowały już
przedsiębiorstwa kolejowe eksploatujące parowozy ciągnące
co najmniej kilka wagonów.
Parowozy i pneumatyka w komunikacji
miejskiej
W niektórych miastach europejskich zaczęły pojawiać się
tramwaje z napędem parowym, znacznie szybsze niż tramwaje konne. Pierwszy tramwaj parowy w Europie uruchomiono
w 1868 roku na trasie łączącej miejscowości Raincy i Montfermeil,
mieszczących się obecnie na obszarze aglomeracji paryskiej.
Rys. 7. Lokomotywa tramwaju parowego w St. Etienne z 1886 r. [15]
Rys. 8. Lokomotywa tramwaju parowego. Brno, 1889 r. [9]
Rys. 6. Halle – wagon tramwaju konnego z 1883 r. [4]
W dużych miastach europejskich i amerykańskich utrzymywano bardzo liczne stada koni, ponieważ trzeba było mieć 8 do
10 koni na jeden tramwaj, do zmiany w zaprzęgu. Dla przykładu
Rys. 9. Otwarcie linii tramwajowej do Tuszyna w 1916 r. [31]
22
WSPOMNIENIA
Rys. 10. Wagon doczepny tramwaju parowego. Brno 1884 r. [9]
Takie tramwaje pojawiły się Londynie, Paryżu, Petersburgu,
Monachium, Berlinie, Brnie, w niektórych miastach w Szwajcarii,
a w Polsce od 1894 roku na Górnym Śląsku. Łódzkie tramwaje
też miały kilkuletnie okresy eksploatacji tramwajów parowych.
W czasie pierwszej wojny światowej niemieckie władze zmusiły
podmiejską spółkę ŁWEKD do przedłużenia linii tramwajowej
z Rudy Pabianickiej do Rzgowa i Tuszyna, jako linii tramwaju
parowego. Kilka lat po tej wojnie, w okresie osłabionej jeszcze
gospodarki, zdecydowano się na przedłużenie linii tramwajowej
ze Zgierza do Ozorkowa, też jako linii tramwaju parowego. Na
takich liniach wdrażano małe, często dwuosiowe parowozy,
obudowane nadwoziem przystosowanym do ruchu miejskiego.
Tramwaje parowe miały jednak też swoje wady. Mieszkańcom
domów leżących wzdłuż trasy tramwaju parowego przeszkadzał
dym i hałas. Z tego powodu kursowały co prawda w miastach,
ale często na terenach o luźniejszej zabudowie. W jednym ze
śląskich miast mieszkańcy protestowali przeciwko wprowadzeniu
tramwajów parowych, domagając się przywrócenia tramwaju
konnego. Dlatego też niektóre przedsiębiorstwa komunikacyjne
starały się eksploatować zarówno tramwaje parowe i konne. Stąd
nadal eksperymentowano z innymi rodzajami napędu.
W 1876 roku inż. Ludwik Mękarski, Francuz z polskim rodowodem, zademonstrował w Paryżu tramwaj z napędem pneumatycznym, na sprężone powietrze. Tego typu tramwaje weszły do
eksploatacji w 1879 roku w Nantes, a 1883 roku w Paryżu. Były
też eksploatowane w La Rochelle i w innych miastach.
Wagony wyposażono w butle sprężonego powietrza, które
umieszczano najczęściej pod podłogą. Motorniczy odpowiednimi zaworami kierował sprężone powietrze z butli do wymiennika ciepła z gorącą wodą i parą, usytuowanego na pomoście
motorniczego, a stamtąd ogrzane powietrze było kierowane do
cylindra silnika pneumatycznego, który wprawiał tramwaj w ruch.
Ogrzanie powietrza przed dotarciem do cylindra zwiększało
siłę rozprężania gazu i zmniejszało opory tarcia w cylindrze. Na
końcowych przystankach linii usytuowano kompresory, które
napełniały zbiorniki tramwaju sprężonym powietrzem w ilości
wystarczającej na pokonanie odcinka trasy między krańcówkami, gdzie uzupełniano też zapas gorącej wody i pary. Krańcowe
przystanki znajdowały się w odległościach ok. 6 do 10 km. Sprężarki były napędzane najpierw maszynami parowymi, a później
spalinowymi.
Rys. 13. Tramwaj systemu Mękarskiego w Paryżu ok. 1900 r. [17]
Rys. 11. Tramwaj pneumatyczny systemu Mękarskiego w Nantes [18]
Około 1900 roku w Paryżu oddano do eksploatacji pneumatyczne tramwaje piętrowe składające się z wagonu silnikowego
i doczepnego. Tego typu tramwaje ułatwiały podróżowanie oraz
zwiedzanie miasta. W tym samym roku w Paryżu zbudowano
centralną kompresornię, z której powietrze siecią przewodów
pneumatycznych dostarczano na przystanki krańcowe. Tramwaje pneumatyczne eksploatowano w Paryżu do 1914 roku,
a w Nantes do 1913 roku.
Pierwsze próby zastosowania napędu
elektrycznego w tramwajach
Rys. 12. Tramwaj systemu Mękarskiego w La Rochelle [17]
Już w pierwszej połowie XIX wieku podejmowano próby
zastosowania energii elektrycznej do napędu pojazdów, wykorzystując do ich zasilania akumulatory. Mała pojemność
akumulatorów, ich ciężar i kłopotliwe ładowanie podnosiłyby
przewidywane koszty eksploatacji, z tego powodu zrezygnowano
ze stosowania tego źródła energii.
Dopiero w 1879 roku miał miejsce przełom w historii komunikacji miejskiej. Inż. Werner von Siemens na wystawie rzemiosł
23
WSPOMNIENIA
Rys. 14. Lokomotywka Siemensa na wystawie w Berlinie w 1879 r. [19]
w Berlinie zaprezentował pojazd, który był prostym prototypem
elektrowozu. Był to czterokołowy wózek wyposażony w urządzenia do napędu i siedzisko dla kierującego tym pojazdem.
Elektrowóz był napędzany silnikiem o mocy 2,2 kW na napięcie
150 V prądu stałego. Odbierak prądu ślizgający się po trzeciej
szynie, zagłębionej w izolowanej rynnie ułożonej między tokami
szyn jezdnych, pobierał prąd do zasilania silnika elektrowozu. Do
tego pojazdu doczepiono trzy wózki z wzdłużnie usytuowanymi
ławkami. Na każdym wózku mieściło się sześciu pasażerów,
którzy siedzieli tyłem do siebie. Pojazd poruszał się z prędkością ok. 7 km/h po kolistym torze o długości 300 m. W ciągu
czterech miesięcy trwania wystawy przewieziono ok. 90 tysięcy
pasażerów.
ważył 4,8 tony, zabierał 20 pasażerów i podróżował z prędkością
20 do 30 km/h, a więc znacznie szybciej niż ówczesne tramwaje
konne, ponadto nie dymił i nie hałasował, jak parowóz. Zainteresowanie tramwajem elektrycznym było bardzo duże, w przeciągu
pierwszych trzech miesięcy eksploatacji przewieziono 12 tysięcy
pasażerów. Ta linia udowodniła, że to jest najbardziej odpowiedni
system transportu dla komunikacji miejskiej. Poważnym problemem był tylko sposób odbioru prądu. Brak jest szczegółowych
informacji na ten temat . Najbardziej wiarygodny był pobór energii
z trzeciej szyny, umieszczonej w izolowanej szczelinie między
szynami jezdnym, tak jak to miało miejsce w przypadku prototypu
prezentowanego na wystawie. Idea wykorzystania trzeciej szyny
do zasilania wagonów jest zresztą wykorzystywana do dzisiaj
w pociągach podziemnego metra.
Przełom nastąpił w 1883 roku, kiedy to otwarto w Austrii linię
tramwajową na trasie Moedling-Hinterbruel, która jest uważana
za pierwszą regularną linię tramwajową w Europie. Zastosowano
tam sieć trakcyjną podwieszaną na słupach. Zaś odbiór prądu
zapewniały „sanki”, ślizgające się po sieci zasilającej i przekazujące energię elektryczną za pomocą przewodów łączących sanki
z wagonem. Jeszcze inni autorzy podają, że rolę przewodów
trakcyjnych pełniły rury metalowe ze szczeliną i w tych rurach
przesuwały się rolki z przewodem połączonym z tramwajem.
Podobne rozwiązania zastosowano w 1884 roku na linii tramwajowej Frankfurt-Offenbach. Być może, że te sanki były podobne
do odbieraków prądu przedstawionych na rysunku modelu
trolejbusu. Takie rozwiązania konstrukcyjne sieci i odbieraka
prądowego uniemożliwiały jednak budowę bardziej skomplikowanych układów sieci, a zwłaszcza rozjazdów i skrzyżowań.
Rys. 15. Tramwaj elektryczny Siemensa, Gross – Lichterfelde [20]
Rys. 17. Elektromote – pierwszy trolejbus Siemensa [22]
Rys. 16. Tramwaj z Frankfurtu 1884 r. [20]
Duże zainteresowanie pojazdem Wernera Siemensa na
wspomnianej wyżej wystawie przyczyniło się do podjęcia dalszych prac nad tego typu pojazdami. Już w 1881 roku zakłady
Siemensa uruchomiły pierwszą linię tramwaju elektrycznego
w niemieckim Gross Lichterfelde – obecnej dzielnicy Berlina.
Tramwaj długości pięciu metrów i szerokości dwóch metrów
Rys. 18. Pierwszy tramwaj Siemensa z prototypowymi odbierakami prądu.
Berlin, 1890 r. [10]
W 1889 roku Walter Reichel, pracownik firmy Siemens und
Halske, opracował nowy typ odbieraka prądowego w kształcie
litery omega, zwany też lirowym. Odbierak lirowy podlegał
24
WSPOMNIENIA
kolejnym udoskonaleniom, miał jednak jedną wadę - była to konieczność obracania go zgodnie z przewidywanym kierunkiem
jazdy na krańcówkach, które nie kończyły się pętlą (rys. 19.).
Tramwaje elektryczne w Europie i na terenach
Polski
Halle w Niemczech było jednym z pierwszych miast w Europie, w którym zaprojektowano od razu sieć komunikacji tramwajowej dla całego miasta. Pierwszą linię tramwaju elektrycznego
uruchomiono już w 1891 roku. Podczas realizacji następnych
etapów budowy linii pojawiały się czasem niespodziewane
przeszkody.
Rys. 19. Odbierak prądowy typu omega przed zmianą kierunku jazdy [3]
Rys. 22. Halle – tramwaj AEG z 1891 r. [4]
Rys. 20. Rolkowy odbierak prądu [3]
Jego konstrukcja umożliwiała budowę bardziej skomplikowanych układów torowo-sieciowych, jak skrzyżowania i rozjazdy,
poprawiła też jakość współpracy na styku odbierak prądu - sieć.
Siemens zorientował się, że ta konstrukcja daje mu znaczną
przewagę nad konkurentami i szybko opatentował wynalazek.
Tylko na liniach tramwajowych budowanych przez Siemensa
wagony tramwajowe były wyposażane w odbieraki lirowe. Inni
producenci tramwajów byli zmuszeni do zakupu licencji na produkcję odbieraka lirowego lub stosowania odbieraka rolkowego,
którym był pręt metalowy zakończony krążkiem. Krążek na swoim obwodzie miał wyżłobiony rowek umożliwiający współpracę
z siecią trakcyjną. Odbierak rolkowy, zwany czasem pałąkiem,
był bardziej zawodny w porównaniu do odbieraka lirowego, a ponadto również musiał być obracany stosownie do kierunku jazdy.
W sumie, udoskonalenia odbieraków prądowych zaowocowały wzrostem zainteresowania komunikacją tramwajową na
całym świecie. Do 1900 roku same zakłady Siemensa wyprodukowały ponad 3000 tramwajów dla kilkudziesięciu miast na
całym świecie (rys. 21.).
Rys. 21. Tramwaj Siemensa w Pekinie ok. 1900 r. [20]
Rys. 23. Wagon silnikowy Herbrand produkowany przez AEG do1898 r. [4]
Zaprojektowano między innymi linię, która miała przebiegać
koło Instytutu Fizyki. Kierownictwo Instytutu gwałtownie zaprotestowało przeciwko budowie tej linii, argumentując, że prądy
płynące przez sieć i szyny wywołają pola magnetyczne, które
w połączeniu z ziemskim polem magnetycznym mogą zakłócać lub wręcz uszkadzać bardzo czułe przyrządy pomiarowe.
Instytut uzyskał poparcie słynnego prof. W. Roentgena, który
również sprzeciwiał się eksploatacji elektrycznego tramwaju
w tym rejonie. W wyniku protestu w 1897 roku cofnięto zgodę
na budowę tego odcinka tramwaju. Zawarto jednak kompromis.
Uzgodniono, że wagony tramwajowe przejeżdżające w pobliżu
Instytutu zostaną wyposażone w dwa systemy zasilania: sieciowy i akumulatorowy. Tramwaj jadący w pobliżu instytutu będzie
Rys. 24. Zrekonstruowany skład tramwajowy z Wrocławia z 1901 r. [24]
25
WSPOMNIENIA
korzystał z napędu akumulatorowego. Dwusystemowe wagony
były eksploatowane na tej trasie do 1902 roku.
Na obecnych terenach Polski prekursorem tramwaju elektrycznego był Wrocław, w którym prywatne Tramwaje Elektryczne
Wrocław S.A. (Elektrische Strassenbahn Breslau A.G.) uzyskały
koncesję na budowę linii tramwaju elektrycznego w 1892 roku.
W 1893 roku uruchomiono pierwszą linię tramwajową z Grabiszynka na Rakowiec.
Władze Wrocławia, opierając się na doświadczeniach Berlina, na początku XX wieku założyły własną spółkę Tramwaje
Miejskie Wrocław (Staedtische Strassenbahn Breslau), uruchamiając dwie nowe linie tramwajowe: Popowice – Brama Oławska
i Popowice – Dworzec Główny. W ten sposób uniknięto sytuacji
występującej w Belinie, gdzie prywatna spółka GSB mogła dyktować magistratowi politykę transportową.
Wrocław, jako miasto, został w czasie II wojny światowej
bardzo zniszczony i okaleczony. W takim stanie znajdował się
też tabor tramwajowy. Udało się jednak zrekonstruować wagony
tramwajowe z 1901 roku, które są znane jako Jaś i Małgosia
(rys. 24.). Niżej prezentowane są wagony eksploatowane we
Wrocławiu w latach 1907–1915 (rys. 25. i 26).
miast, bo właśnie zbliżało się otwarcie Wystawy Krajowej, która
udowodnić miała światu, że Lwów jest chorążym technicznego
postępu. Triesteńczycy podnieśli wrzask na całą monarchię,
bo w jednej chwili halerze za bilety wpadać zaczęły do torby
konduktorów wynajętych przez „Siemensa”. Najwytrawniejsi
kazuiści zaczęli interpretować pojęcie siły pociągowej, bo gmina
broniła się przed zarzutem zerwania umowy przed upływem lat
pięćdziesięciu, twierdząc, że funduje sobie zupełnie inny środek
lokomocji. „Istotnym szczegółem – dowodzili radcy końskiego
tramwaju – w urządzeniu kolei żelaznej jest to, że przewóz odbywa się na szynach stale do gruntu przymocowanych, przez co
tarcie, czyli opór, schodzi do minimum, a rodzaj siły pociągowej
ma tu znaczenie drugorzędne.” Nie mówiąc o innym aspekcie, że
„o wiele niebezpieczniejszą jest konkurencya kolei parowej lub
elektrycznej aniżeli konnej, bo koń kopnąć jedynie jest zdolny,
prąd zaś elektryczny powoduje nieodwracalne w swych skutkach
oparzenia, a nawet i utratę życia.” Dawno już przybywający do
Lwowa kupcy dojeżdżali z Dworca Głównego na Wystawę, a na
wokandzie kolońskiego trybunału wciąż jeszcze obrzucano się
apelacjami zawierającymi różne argumenty techniczne i prawne.
W końcu zapadł korzystny wyrok dla gminy Lwowa. Przez jakiś
czas kursowały równocześnie tramwaje elektryczne i konne, a te
ostatnie wycofano z ruchu w 1908 roku.”
Pierwsze tramwaje elektryczne wyruszyły na ulice Lwowa
w maju 1894 roku, łącząc Dworzec Główny z ulicą św. Zofii, gdzie
mieściły się tereny wystawowe.
Rys. 25. Wagon silnikowy [24]
Rys. 27. Tramwaj w centrum Lwowa w 1894 r. [25]
Rys. 26. Wagon silnikowy 1910–1915 [24]
Następnym polskim miastem, które uruchomiło tramwaje
elektryczne był Lwów, a wydarzyło się to w roku 1894. Pozwalam
sobie zacytować tutaj fragment z książki Jerzego Janickiego pt.
„Ni ma jak Lwów”: Tramwaj za tramwajem. „Tramwaj Lwowski,
zwany pieszczotliwie „balonem”, poród miał niebywale skomplikowany i ciężki i na długie lata dostarczył zajęcia adwokatom,
jurystom i trybunałom, z haskim i kolońskim włącznie. Kursujący
dotąd po mieście tramwaj, ciągnięty przez poczciwe szkapy,
eksploatowany był przez triesteńskie towarzystwo „Socjeta Trestina Tramway”, które w roku 1879 na przeciąg lat pięćdziesięciu
zastrzegło sobie prawo eksploatacji tramwaju konnego. Komu
wówczas mogło przyjść do głowy, kiedy podpisywano z gminą
Lwowa koncesyą na „Budowę i Eksploatację”, że elektryczność
tak zawrotną zrobi karierę i że wagon będzie się mógł poruszać
bez konia. A właśnie firma „Siemens und Halske” zaproponowała
miastu taki wynalazek. Skorzystać z oferty trzeba było natych-
Rys. 28. Lwów pod koniec XIX w. Próby pługa odśnieżnego [25]
W listopadzie tegoż roku uruchomiono następną linię na trasie
Hetmańska – Łyczaków. Ale i tam nie wszystko się udawało. Przy
projektowaniu nowej trasy tramwaju hrabia namiestnik Badeni
nie życzył sobie, aby tramwaje przejeżdżały pod samymi oknami
Namiestnictwa. W związku z tym szyny ułożono w dwa karkołomne zakręty, o których Jerzy Janicki napisał: „Nie masz na
świecie takiego jazgotu, by mógł dorównać skręcającym w tym
miejscu lwowskim tramwajom. Odtąd zwano ten tramwajowy
slalom „wykrętem Badeniego”.
Kolejne linie tramwaju elektrycznego uruchamiały: Bielsko
i Elbląg w 1895 roku, Bydgoszcz i Gdańsk w 1896 roku, Szczecin
i Zgorzelec w 1897 roku, Górny Śląsk, Legnica, Łódź, Poznań,
26
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
Słubice i Wałbrzych w 1898 roku, Toruń, Gorzów i Grudziądz
w 1899 roku oraz Kraków w 1901 roku, a Warszawa dopiero
w 1908 roku.
Tramwaje elektryczne w Łodzi
W Łodzi w 1895 roku grupa fabrykantów z J. Kunitzerem na
czele podpisała wstępne porozumienie w sprawie uzyskania
koncesji na wykonanie i eksploatację sieci tramwajowej, ustanawiając aktem notarialnym swym pełnomocnikiem Juliusza
Kunitzera. Grupa założycielska, składająca się 14 koncesjonariuszy, zakładała zebranie 60% kapitału od koncesjonariuszy,
pozostałe 40% planowano pozyskać drogą subskrypcji rozpisanej wśród mieszkańców Łodzi. Po wielu staraniach w dniu
14 października 1896 roku car Mikołaj II podpisał wniosek Rady
Ministrów o zezwolenie władzom Łodzi na zawarcie umowy
koncesyjnej z grupą fabrykantów. Otrzymała ją nieco mniejsza
grupa koncesjonariuszy: Juliusz Kunitzer, Zenon Anstadt, Alfred
Biedermann, Emil Geyer, Juliusz Heinzel i Henryk Grohman,
pozostali albo zmarli, albo zrezygnowali z tego przedsięwzięcia.
W styczniu 1897 roku AEG przesłało do Łodzi wstępny kosztorys
inwestycji, a umowę koncesyjną podpisano 13 lutego 1897 roku.
Pierwsze prace budowlane rozpoczęto latem 1897 roku. AEG
dostarczyło całe wyposażenie specjalistyczne oraz silnikowe
wagony tramwajowe typu Herbrand VNB - 125. Były to wagony
dwukierunkowe, wyposażone w dwa stanowiska kierowania
wagonem, posiadające wejścia z obu stron. Podobnie budowane były wagony z późniejszych dostaw. Wagony doczepne
dostarczyła fabryka AEG z Rygi.
Rys. 31. Wagon doczepny z Rygi w Łodzi w 1899 r. [31]
Rys. 32. Wagon silnikowy Herbrand U – 107 C. Łódź, 1915 r. [31]
– Paradyż (obecnie okolice Piotrkowskiej 175). Pierwszy wypadek
z udziałem tramwaju w Łodzi wydarzył się cztery dni później,
dorożkarz nie ustąpił drogi tramwajowi, który uderzył w dorożkę
i ją przewrócił. Pierwsze wypadki śmiertelne wydarzyły się już
w I półroczu 1899 roku. Z tramwajami walczyli dorożkarze, którzy
usiłowali przeszkadzać pasażerom zamierzającym wsiąść do
tramwaju, wjeżdżając między tramwaj a przystanek. Dochodziło
czasem do wypadków potrąceń pasażerów usiłujących wsiąść
do tramwaju. Zdarzały się też przypadki podkładania na torach
przeszkód, które miały spowodować wykolejenie tramwaju, ale
to nie zahamowało rozbudowy sieci tramwajów. W 1899 roku
przedsiębiorstwo Kolej Elektryczna Łódzka eksploatowała już
tramwaje na czterech liniach miejskich.
Rys. 29. Wagon silnikowy Herbrand VNB-125 . Łódź, 1898 r. [31]
Rys. 33. Wykres ruchu pasażerskiego za lata 1900–1901 [7]
Rys. 30. Wagon silnikowy Herbrand VNB-125 z doczepką, 1898 r. [31]
W dniu 23 grudnia 1898 roku pierwsze tramwaje wyruszyły
na ulice Łodzi na trasach: Tramwajowa – Dzielna (Narutowicza) –
Piotrkowska – Nowy Rynek (Plac Wolności) – Średnia (Pomorska)
– Aleja Północna – Helenów i Tramwajowa – Dzielna – Piotrkowska
Należy zaznaczyć, że tramwaje nie były masowym środkiem
komunikacji, ponieważ przeciętnego pasażera nie było stać na
dojazdy do pracy tym środkiem lokomocji. W pierwszych latach
eksploatacji szczyt przewozów, prawie dwa razy większy niż w dni
powszednie, notowano w niedziele (rys. 33. – górne wykresy).
W tym dniu dla niektórych pasażerów przejazd tramwajem był
atrakcyjną rozrywką. Młodzi, którzy już zadomowili się w Łodzi,
opisywali tramwaje w listach do rodzin, zapraszając do ich obejrzenia. Być może jedno z takich zaproszeń znalazło swoje odbicie
27
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
we fragmencie wiersza lub piosenki z tego okresu: „Tato, mamo
przyjedźta do Łodzi zobaczyta taki tramwaj, co bez kuni chodzi”.
Do I wojny światowej tramwaje w Łodzi rozpoczynały kursowanie
około 7:30, kończyły ok. 23:30, natomiast praca w fabrykach zaczynała się dużo wcześniej. Z uwagi na zasięg sieci tramwajowej
nie wszyscy mieszkający na peryferiach mogli korzystać z tramwajów. Po ustaniu ruchu pasażerskiego, w nocy uruchamiano
transport towarowy, specjalnymi wagonami przewożono w różne
miejsca surowce i gotowe wyroby łódzkich fabryk .
W 1901 roku inna spółka - Łódzkie Wąskotorowe Elektryczne
Koleje Dojazdowe uruchomiła tramwajowe linie podmiejskie: Plac
Kościelny – Zgierz i Górny Rynek – Pabianice. Koncesjonariuszami byli ci sami fabrykanci z Kolei Elektrycznej Łódzkiej plus
Edward Kremky i Karol Scheibler. W 1910 roku uruchomiono linie
tramwajowe do Aleksandrowa i Konstantynowa.
taboru tramwajowego dla obu spółek były fabryki powiązane
z koncernem AEG. W okresie międzywojennym władze spółki
miejskiej zakupiły m.in., od firmy Lilpop – Rau i Loewenstein
tramwaje typu Lilpop I (1928 – 20 szt.), Lilpop II (1928–1930 – 56
szt.), Lilpop III (1939 – 18 szt.) i od Fabryki Wagonów Zieleniewski
wagony typu Sanok (1928 – 17 szt.). Kupowano też pojedyncze
wagony silnikowe z innych firm. Uzupełniano też stan inwentarzowy wagonów doczepnych. Spółka podmiejska również
uzupełniała stany inwentarzowe wagonów, ale w mniejszym
zakresie. Po II wojnie światowej większość tych wagonów była
nadal eksploatowana. Dopiero w latach 1950–1962 zakupiono
329 wagonów silnikowych 2N i 5N wyprodukowanych w Stoczni
w Gdańsku (45 wagonów 2N) i w Konstalu Chorzów (103 wagony
2N i 181 wagonów 5N). W latach 1955–1961 zakupiono ok. 450
wagonów doczepnych 2ND i 5ND z Konstalu, Fabryki Wagonów
w Świdniku i od innych przedsiębiorstw komunikacyjnych likwidujących tramwaje.
Rys. 34. Wagon silnikowy GE – 58 ŁWEKD z 1901 r. [31]
Rys. 37. Wagon silnikowy Lilpop III z 1939 r. [32]
Rys. 35. Wagon silnikowy U – 104 ŁWEKD 1910 r. [31]
W 1916 roku uruchomiono linię tramwaju parowego do Rzgowa i Tuszyna, którą zelektryfikowano w 1927 roku. Podobnie
wydłużenie linii ze Zgierza do Ozorkowa wykonano jako tramwaj
parowy w 1922 roku, a zelektryfikowano w 1926 roku. Budowę
linii do Lutomierska ukończono w 1929 roku. Spółka ŁWEKD
eksploatowała nieco inny tabor tramwajowy. Na ogół wagony
linii podmiejskich były większe od taboru obsługującego miasto.
Wagony silnikowe były dłuższe, miały dwa wózki dwuosiowe (rys.
34. i 35.), w sumie cztery osie, a wagon miejski miał na ogół dwie
osie (rys. 29. i 32.). Do I wojny światowej głównym dostawcą
Rys. 38. Wagon silnikowy 5N z 1961 r. [32]
Rys. 39. Wagon doczepny 5ND z 1961 r. [32]
Rozwiązania techniczne stosowane
w tramwajach
Rys. 36.Wagon silnikowy Lilpop II z 1929 r. [32]
Historia tramwaju elektrycznego w Łodzi dość wiernie odzwierciedla rozwój technicznych rozwiązań konstrukcyjnych
28
w wagonach tramwajowych, dlatego na przykładzie naszego
miasta można przedstawić, w dużym skrócie, jak wyglądał
postęp techniczny w tej dziedzinie. Specyfiką łódzkiej sieci
tramwajowej jest wąski prześwit torów – 1000 mm oraz ujemna
biegunowość napięcia sieci w górnym przewodzie. Dostawa
wagonów 5N kończyła etap eksploatacji wagonów dwukierunkowych z rozrządem bezpośrednim. Motorniczy tego tramwaju
regulował prędkość wagonu przestawiając korbę nastawnika
na pozycję jazdy, wybiegu bądź hamowania. Na osi nastawnika
znajdowały się krzywki, które naciskając na rolki styczników
wyposażonych w cewki wydmuchowe i komory łukowe, bezpośrednio załączały bądź przerywały poszczególne elementy
głównego obwodu tramwaju (starsze typy nastawników miały
inną konstrukcję).
Pierwsze wagony tramwajowe dostarczone do Halle miały
niezbyt skomplikowane obwody główne. Tramwaj napędzały dwa
samoprzewietrzalne silniki szeregowe o mocy 14,8 kW każdy.
Regulacja prędkości jazdy polegała na odpowiednich połączeniach elementów obwodu głównego, na równoległym połączeniu
silników kończąc. Do hamowania i zatrzymania tramwaju służył
wyłącznie hamulec ręczny. Oświetlenie wagonu zapewniały
żarówki łączone szeregowo. W następnych latach wagony tramwajowe podlegały ciągłej modernizacji. Stopniowo zwiększano
moc silników trakcyjnych, dodawano rezystory rozruchowe, które
pracowały też jako opory hamowania, poprawiając płynność
regulacji prędkości. Dla porównania, pierwsze łódzkie wagony
Herbrand VNB – 125 z 1898 roku miały dwa silniki szeregowe
o mocy 19 kW każdy. Wagony 5N z lat pięćdziesiątych XX wieku,
zbudowane na bazie niemieckiego wagonu zaprojektowanego
na warunki wojenne, posiadały dwa silniki samoprzewietrzalne
o mocy 60 kW każdy. Zaczęto stosować układy hamowania
elektrodynamicznego tramwaju, polegające na przełączaniu
silników na pracę prądnicową. Silniki pracujące jako prądnice
wytwarzają prąd, który na poszczególnych stopniach rezystorów
zamienia energię kinetyczną tramwaju na ciepło. Podczas pracy
prądnicowej moment hamujący na wałach silników zmniejsza
prędkość tramwaju. Ponieważ hamulec elektrodynamiczny
jest skuteczny do prędkości ok. 3–5 km/h, do umiejscowienia
tramwaju stosowano hamulec ręczny. W wagonach doczepnych
początkowo stosowano tylko hamulce ręczne, które obsługiwał
konduktor. Później w tych wagonach zaczęto dodawać solenoidy hamulcowe, przejmujące część prądu powstałego podczas
hamowania elektrodynamicznego. Rdzeń solenoidu poprzez
system dźwigni dociskał klocki hamulcowe do obręczy kół,
zwiększając siłę hamownia tramwaju.
Już w pierwszej dekadzie XX wieku niektórzy producenci
rozpoczęli produkcję wagonów silnikowych z zabudowanym
stanowiskiem motorniczego, co znacznie poprawiało warunki
pracy motorniczego, zwłaszcza w okresie zimowym przy silnych
mrozach. Przedsiębiorstwa eksploatujące tramwaje z odkrytym
pomostem motorniczego wykonywały takie modernizacje we
własnym zakresie. W latach dwudziestych ub. wieku na dachach
niektórych wagonów silnikowych pojawiły się odbieraki prądu,
działające na zasadzie mechanizmu pantografowego (nożycowego), nazwane pantografami (rys. 47.), które nie wymagały
obracania przy zmianie kierunku jazdy.
Od połowy XX wieku wagony tramwajowe zaczęto przystosowywać do coraz trudniejszych warunków drogowych, wyposażając je w elektromagnetyczne hamulce szynowe zawieszane
na sprężynach pod ramą wózka, w niewielkiej odległości od
szyny torowiska. Podczas hamowania awaryjnego, po zasileniu
prądem cewki hamulca szynowego, jego pole magnetyczne
powoduje opadnięcie płóz hamulca na szynę, a siła tarcia płóz
WSPOMNIENIA
o szynę zwiększa siłę hamowania tramwaju. Drzwi zamykane
ręcznie zaczęto wyposażać w napędy, najczęściej elektryczne.
W 1962 roku Konstal dostarczył do Łodzi ostatnią partię wagonów 5N. W następnych latach Konstal dostarczał tramwaje
13N na szeroki tor, głównie do Warszawy. W tej sytuacji MPK
w Łodzi musiało, podczas remontów kapitalnych, rozpocząć
modernizacje wagonów, które miały poprawić bezpieczeństwo
jazdy pasażerom i innym uczestnikom ruchu. Wagony zaczęto
wyposażać w dodatkowe światła zewnętrzne, instalowano
hamulce szynowe, napędy elektryczne drzwi (do tego czasu
zamykane ręcznie), niektóre wagony dwukierunkowe przerabiano na jednokierunkowe. Wagony 5N nie miały źródła niskiego
napięcia, a dodatkowe urządzenia były dostosowane do pracy
przy napięciu 220, 140 V lub niższym, a jedyne dostępne napięcie z sieci trakcyjnej wynosiło 600 V. Aby umożliwić pracę tych
urządzeń przy napięciu 600 V, łączono je szeregowo, stosowano
dodatkowe rezystory itp. Warto tu przypomnieć, że do napędów
drzwi w wagonach stosowano silniki do wiertarek ręcznych,
zmieniono też konstrukcję drzwi.
Sieci tramwajowe rozwijały się dynamicznie do czasu II wojny
światowej, chociaż w Stanach Zjednoczonych pierwsze oznaki
spowolnienia tempa ich rozwoju pojawiły się wraz z rozwojem
motoryzacji w latach trzydziestych XX wieku. Z tego względu
powołano tam Electric Railway President‘s Conference Committee – ERPCC, skrócona nazwa PCC. Komitet miał opracować
koncepcję umożliwiającą zwiększenie konkurencyjności połączeń tramwajowych w stosunku do autobusów i samochodów.
Miał to być szybki i estetyczny pojazd tramwajowy, zapewniający
większy komfort podróży. Koncepcja ruchu zakładała likwidację
rzadko kursujących, długich składów pociągów na rzecz często
kursujących pojedynczych wagonów, przez co miało się uzyskać
skrócenie czasu postoju na przystanku i tym samym skrócenie
czasu podróży.
Wagony budowane według koncepcji PCC miały cechować
się dobrymi własnościami trakcyjnymi, równomiernym przyspieszaniem i hamowaniem oraz stylistycznym wyglądem. Według
koncepcji PCC (potem nazwano to systemem PCC) w USA wyprodukowano do 1952 roku 4978 tramwajów. Po wojnie kilka firm
europejskich zakupiło w USA licencję na produkcję tramwajów
według systemu PCC, co znacznie opóźniło nadejście kryzysu
dla komunikacji tramwajowej w Europie.
Wagony tramwajowe 13 N
W drugiej połowie lat pięćdziesiątych ub. wieku Konstal
w Chorzowie zaczął opracowywać konstrukcję tramwaju
w oparciu o amerykańskie założenia specyfikacji tramwaju PCC.
Rys. 40. Wagon tramwajowy 13 N w Warszawie [28]
29
WSPOMNIENIA
Producent nie zakupił oficjalnie licencji na jej wykorzystanie.
Prototyp takiego tramwaju był wzorowany na czechosłowackim
tramwaju Tatra T1, który zakupiono w celu skopiowania niektórych rozwiązań konstrukcyjnych. W tym czasie polski przemysł
nie był jeszcze w stanie wyprodukować aparatury trakcyjnej do
tego typu wagonów. Konstal zamówił kilkadziesiąt kompletów
takiej aparatury w belgijskiej firmie ACEC. Pierwszy wagon 13N
wyprodukowano w 1959 roku, z przeznaczeniem dla Warszawy.
Wagon 13 N był wagonem jednokierunkowym, stanowisko motorniczego miał tylko z przodu wagonu i troje drzwi wejściowych
z prawej strony.
Wagony 13N wyposażono w dwa wózki pędne, każdy wózek
miał dwie osie i dwa silniki trakcyjne szeregowe prądu stałego na
napięcie 300 V, o mocy 41,5 kW każdy, silniki były przewietrzane
oddzielnymi wentylatorami. W sumie wagon napędzały cztery
silniki połączone na stałe w dwie gałęzie równoległe, po dwa
silniki łączone szeregowo. Łączna moc silników tego wagonu
wynosiła 166 kW. Wagon miał rozrząd pośredni samoczynny.
Prędkość jazdy regulował motorniczy wciskając pedał jazdy lub
pedał hamowania, generując odpowiedni sygnał docierający
do przekaźnika samoczynnego rozruchu, który sterował silnikiem rozrusznika, a ten dobierał odpowiednie stopnie rozruchu
rezystorowego w zależności od głębokości wciśnięcia pedału,
aż do jazdy bezoporowej. Rozrusznik miał 75 stopni rozruchu.
Intensywność hamowania też zależała od głębokości wciśnięcia pedału hamowania, a tu były 93 stopnie hamowania. Taka
liczba stopni zapewniała duże przyspieszenia rozruchu i hamowania, ale też płynną jazdę. Podczas jazdy motorniczy cały
czas musiał naciskać trzeci pedał, zwany czuwakiem. Zdjęcie
stopy z pedału czuwaka (np. przy zasłabnięciu motorniczego)
powodowało awaryjne hamowanie tramwaju. Na każdym wózku
zainstalowano po dwa hamulce szynowe, które zwiększały siłę
hamowania awaryjnego.
Przetwornica maszynowa (wirująca) 600/40 V wytwarzała
niskie napięcie do ładowania akumulatorów, zasilania urządzeń
pomocniczych i sterowania. Na obu końcach wału przetwornicy
zamontowano wentylatory chłodzące silniki trakcyjne i taśmy rezystorów rozrusznika. Drzwi wagonu napędzały silniki elektryczne. Wagony te nie miały hamulca postojowego, ręcznego. Jego
rolę przejęły hamulce bębnowe, w których szczęki z okładzinami
ciernymi siłą sprężyn dociskane były do bębnów hamulcowych
umieszczonych na osiach silników trakcyjnych. Ten hamulec
włączał się samoczynnie, kiedy prędkość tramwaju obniżyła się
do ok. 3 km/h, przy której hamulec elektrodynamiczny już nie
działa. Szczęki były zwalniane przez zwalniak (luzownik) elektromagnetyczny. Światła zewnętrzne wagonu zasilano z obwodu
o napięciu 40 V, redukując rezystorami napięcie do 24 V, zaś
oświetlenie wewnętrzne zapewniały szeregowo łączone żarówki
zasilane napięciem 600 V. Instalacje wagonów przystosowano
do jazdy ukrotnionej, montując z tyłu i przodu wagonu gniazda
sterowania ukrotnionego, które umożliwiały łączenie składów
dwu- i trójwagonowych.
Wagony 13N miały szereg wad, które skutkowały awariami
powodującymi zakłócenia w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej Warszawy, do czego przyczyniły się też opóźnienia w realizacji inwestycji układu zasilania tramwajów – sieci trakcyjnej
i podstacji. Doszło do tego, że zwołano w tej sprawie specjalne
posiedzenie centralnych władz partyjnych, z ówczesnym
pierwszym sekretarzem KC Władysławem Gomułką na czele,
na którym debatowano jak rozwiązać te problemy. W sumie
wyprodukowano ok. 836 wagonów 13N. Wszystkie wagony 13N
kierowano do Warszawy, do momentu przerwania ich produkcji
w 1969 roku.
Wagony tramwajowe przegubowe
W latach 1967–1969 Konstal produkował też wagony przegubowe 102N przeznaczone do eksploatacji na torach o prześwicie 1435 mm. Wagony przegubowe wywodzą się z generacji
wagonów PCC, chociaż ich konstrukcje, zwłaszcza ich nadwozie
zwane pudłem, znacznie się różnią. Wagony przegubowe produkowane w Konstalu składały się z dwóch członów połączonych
przegubem. Wagon był dłuższy i zabierał 182 pasażerów, przy
125 pasażerach w 13N. Część przegubowa wagonu z czopem
skrętnym była oparta na wózku tocznym, bez silników. Wózek
toczny miał hamulec tarczowy solenoidowy, który był zasilany
częścią prądu z obwodu hamowania elektrodynamicznego. Ponadto na wózku tocznym zawieszono dwa elektromagnetyczne
hamulce szynowe, używane podczas hamowania awaryjnego.
Podstawowe dwa człony wagonu były oparte na wózkach pędnych o konstrukcji, jak w tramwajach 13 N, moc silników taka
sama – 41,5 kW, ale z nieco inną charakterystyką. Wagony te
miały inną sylwetkę niż wagony 13N. Przednia szyba stanowiska
motorniczego 102N miała ujemny kąt nachylenia, co przy nocnym oświetleniu wnętrza wagonu powodowało powstawanie na
przedniej szybie odblasków utrudniających pracę motorniczemu.
Ponieważ to spotykało się z powszechną krytyką, przerwano ich
produkcję i powrócono do przedniej sylwetki wagonu, jak w 13 N,
a te wagony oznakowano jako 102 Na. W obwodzie głównym
wagonów przegubowych zamiast rozrusznika zainstalowano
rezystory rozruchu i hamowania. Wagony przegubowe miały
rozrząd pośredni, w którym nastawnik jazdy i hamowania działa
podobnie jak przy rozrządzie bezpośrednim. Podobnie jak tam
jest wał kułakowy, ale o znacznie mniejszym gabarycie. Krzywki wału sterują przerywnikami, które przerywają lub załączają
napięcie 40 V na cewki styczników obwodu głównego 600 V,
a te swoimi stykami łączą odpowiednie elementy tego obwodu, w zależności od pozycji korby nastawnika wybranej przez
Rys. 41. Wagon przegubowy 802N z 1970 r. w Łodzi [31]
Rys. 42. Wagon przegubowy 102NaW z 1973 r. w Łodzi [31]
30
WSPOMNIENIA
motorniczego. Nastawnik miał 19 pozycji jazdy i 22 pozycje hamowania. Te wagony pracowały też z nieprzełączalnym układem
silników w fazie rozruchu.
Pozostałe wyposażenie elektryczne wagonu przegubowego
było podobne jak w wagonie 13N.
W 1970 r. do Łodzi trafiło 5 wagonów przegubowych 802N
(rys. 40.) o szerokości pudła 2200 mm, dostosowanych do jazdy
po łódzkim, wąskim torze o prześwicie 1000 mm. Po jazdach
próbnych na terenie Łodzi wagon dopuszczono do ruchu. Jedynym mankamentem była przednia szyba z ujemnym kątem nachylenia. Dwa wagony odsprzedano do innego przedsiębiorstwa.
W Łodzi podczas remontów torów rozsuwano osie torowisk,
przy zachowaniu prześwitu torów 1000 mm, żeby umożliwić eksploatację wagonów z normalnie stosowanym pudłem o szerokości 2400 mm. Dzięki temu już na przełomie lat 1972/73 rozpoczęto
dostawę do Łodzi 20 wagonów przegubowych 102NaW, ostatnia
litera oznaczała wersję wąskotorową. W latach 1973–1974 dostarczono do Łodzi 141 wagonów przegubowych 803N o kształcie
pudła podobnym do 102NaW. Była to wreszcie wersja z przełączalnym układem silników podczas rozruchu. W pierwszej fazie
rozruchu rezystorowego wszystkie silniki są łączone w szereg
i dopiero na dalszych stopniach rozruchu wracają do połączenia
szeregowo-równoległego. Pozwala to zaoszczędzić w fazie rozruchu rezystorowego ok. 30% energii elektrycznej.
W 1974 roku Konstal zakończył produkcję wagonów przegubowych i wrócił do produkcji pojedynczych wagonów, dokonując pewnych modernizacji w konstrukcji wagonu 13N, które
oznaczane są jako 105N. Ten wagon różni się od 13N kanciastym
kształtem pudła, dodatkową parą drzwi (w sumie wagon miał
4 wejścia), większymi oknami i dodatkowymi małymi okienkami
nad drzwiami i pod szybami kabiny motorniczego, z których
w późniejszych wersjach zrezygnowano. Kabinę motorniczego
oddzielono od przedziału pasażerskiego płytą z dykty umiesz-
Rys 43. Wagon 105NW z 1977 r. [31]
Rys. 44. Wagon 805Na z 1979 r., zdjęcie z 2014 roku [33]
czoną nad szafką z aparaturą elektryczną. Zrezygnowano
z żarówkowego oświetlenia przedziału pasażerskiego, wprowadzając świetlówki, zasilane napięciem 40 V przez indywidualne
dla każdej świetlówki stateczniki tranzystorowe. Wagony 105N
były nadal produkowane z nieprzełączalnym układem silników
trakcyjnych.
Do Łodzi dwa wagony 105NW w wersji wąskotorowej dotarły
w 1977 roku, a następne 25 tych wagonów oznakowanych jako
805N dostarczono w 1978 roku. W 1979 roku rozpoczęły się
dostawy wagonów 805Na, w których zastosowano przełączalny
układ silników trakcyjnych. Do zasilania urządzeń elektrycznych
na napięcie 24 V, jak wycieraczka, reflektory i inne światła zewnętrzne, dzwonki i sygnały itp., zastosowano przekształtnik
tranzystorowy prądu stałego 40 V/24 V. Do 1990 roku dostarczono do Łodzi 439 wagonów 805Na i w latach 1989 – 1990
dodatkowo 10 wagonów 805Ns, w których zmodyfikowano
obwód główny tramwaju według dokumentacji opracowanej
w OBR MPK Łódź. 805Ns to tramwaj, w którym zamiast rozrusznika zastosowano styczniki obwodu głównego oraz sekcje
rezystorów, podobnie jak w wagonach przegubowych. Styczniki
przełączające rezystory rozruchowe i silniki tramwaju były sterowane elektronicznym mikroprocesorem, po uprzednim wybraniu przez motorniczego odpowiedniej pozycji nastawnikiem
jazdy.
Energoelektronika w tramwajach
W 1989 Konstal wyprodukował 10 wagonów 105NT, w których
zastosowano tyrystorowy rozruch impulsowy (czoper). Wagon
105NT wyprodukowano w oparciu o prototyp opracowany
przy współpracy z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie,
opierając się na konstrukcji wagonu 105N. Z uwagi na pewne
mankamenty, wagony te wycofano z eksploatacji w połowie lat
dziewięćdziesiątych. W Łodzi, podczas remontów kapitalnych
wagonów, również instalowano tyrystorowe impulsowe układy
rozruchowe, ale ograniczono się tylko do kilku wagonów. W Polsce pod koniec lat dziewięćdziesiątych przeważa koncepcja
konstruowania napędów tramwajów w oparciu o asynchroniczne
silniki prądu przemiennego W Łodzi na przełomie XX/XXI wieku,
podczas remontów kapitalnych, zainstalowano takie układy
w dwudziestu kilku wagonach. Dodatkowo w tych wagonach
w miejsce przetwornic maszynowych instalowano przetwornice statyczne oraz osobne wentylatory do chłodzenia silników
i aparatury elektronicznej.
W 2002 roku w Łodzi zakupiono tramwaje niskopodłogowe
- 15 tramwajów Cityrunner firmy Bombardier, a w 2008 roku
dokupiono 10 wagonów 122N firmy PESA. Te wagony mają po
cztery silniki o mocy 100 kW/445 V (Cityrunner) i 105 kW/430 V
(122N), łączna moc wagonu 400–420 kW, w zależności od typu.
Oba tramwaje mają podobną ideę działania, różnią się pewnymi
szczegółami. Przedstawiając krótką ich charakterystykę można
się oprzeć na przykładzie wagonu 122N. Obwód główny takiego
tramwaju jest wyposażony w falowniki, które są wykonywane
w postaci mostka z sześcioma modułami tranzystorowymi IGBT.
Motorniczy reguluje prędkość jazdy lub hamowania nastawnikiem dźwigienkowym, który w pozycji pionowej odpowiada
stanowi parkowania lub jazdy z rozpędu (wybieg). Wychylenie
do przodu to rozruch, do tyłu – hamowanie. Przyspieszenie
jazdy lub intensywność hamowania zależą od kąta ustawienia
dźwigienki nastawnika. W czasie jazdy motorniczy musi naciskać
pedał czuwaka lub przycisk czuwaka znajdujący się na w/w nastawniku. Zwolnienie obu czuwaków w czasie jazdy spowoduje
uruchomienie hamowania awaryjnego.
31
WSPOMNIENIA
Rys. 45. Wagon Cityrunner z 2002 r. [33]
Rys. 46. Wagon 122N PESA z 2008 r. [33]
Rozruch i hamowanie tramwaju odbywa się w systemie
rozrządu samoczynnego elektronicznego za pomocą mikroprocesorowego sterownika, realizującego wybrane przez
motorniczego tryby jazdy lub hamowania. Cała elektronika
ze sterownikami przyłączona jest do magistrali danych, przez
którą przebiegają wszystkie procesy sterowania i sygnalizacji.
Podczas jazdy falowniki przekształcają prąd sieci trakcyjnej
o napięciu 600 V na trójfazowy prąd przemienny o regulowanej
częstotliwości i napięciu od zera do 430 V, który pobierają silniki
trakcyjne. Podczas hamowania silniki trakcyjne przechodzą do
pracy prądnicowej (hamowanie elektrodynamiczne), oddając
energię czynną do falowników. Jeżeli na tej sekcji sieci trakcyjnej
znajduje się w tym samym czasie inny tramwaj, czerpiący energię, to energia hamowanego tramwaju może zostać zwrócona
do sieci i zużyta przez ten pojazd. Mamy wtedy do czynienia
z procesem rekuperacji energii. Jeżeli takiego tramwaju nie ma,
energia powstała w procesie hamowania zostanie zamieniona
na ciepło w rezystorach hamowania.
Tramwaj ma dwie prądnice statyczne, jedna – podstawowa pracuje cały czas, a w razie jej awarii włącza się automatycznie
przetwornica rezerwowa, umożliwiająca zjazd do zajezdni. Każda
przetwornica ma dwa wyjścia – stałoprądowe o napięciu 24 V
oraz trójfazowe prądu przemiennego 400 V 50 Hz. Napięciem
24 V zasilane są obwody sterowania, oświetlenia, sygnalizacji,
hamulce szynowe i postojowe, bateria akumulatorów itp. Napięciem przemiennym zasilane są silniki wentylatorów, nagrzewnice
i klimatyzacja. Wagon ma dwa wózki pędne i jeden wózek toczny.
Na każdym wózku pędnym, po jego obu stronach zewnętrznych, zamontowane są silniki trakcyjne z przekładniami. Na
zewnętrznych częściach osi zamontowane są tarczowe hamulce
postojowe bierne, służące do zatrzymania tramwaju w ostatniej
fazie hamowania elektrodynamicznego. Do odhamowania tych
hamulców (w fazie ruszania i jazdy) na wózku jest zainstalowany
siłownik hydrauliczny. Na osiach wózka tocznego zamontowane są aktywne hamulce tarczowe, wspomagające hamowanie
elektrodynamiczne. Podczas hamowania okładziny cierne tarcz
hamulcowych są dociskane przez siłowniki hydrauliczne. Na
każdym wózku pędnym i tocznym zainstalowane są po dwa
hamulce szynowe. W przypadku awarii pantografu bądź braku
napięcia w sieci trakcyjnej, istnieje możliwość krótkotrwałego
zasilania falowników napędowych z baterii akumulatorów, co
umożliwia zjazd ze skrzyżowania w trybie awaryjnym.
Czasem nam wydaje się, że tramwaje najwięcej zyskały
na szybkim rozwoju elektrotechniki i elektroniki, ale należy też
wspomnieć o dużym postępie, jaki notowano w konstruowaniu
i produkcji pudeł wagonów oraz wózków. Pierwsze pudła wagonów miały szkielety drewniane, a ostoje, czyli ramy nadwozia,
na których ustawiano i mocowano szkielet, miały konstrukcje
drewniano-metalowe. Do drewnianej konstrukcji szkieletu
przykręcano blachy poszycia zewnętrznego, a całe wnętrze
też wykładano drewnem, łącznie z ławkami, bądź siedziskami.
Dach, najczęściej drewniany, był pokrywany jedną lub dwiema
warstwami impregnowanego płótna żeglarskiego. W Brnie (Czechosłowacja) eksploatowano wagony, w których zewnętrzny,
podokienny pas nadwozia był wykonany z drewnianych listew
(rys. 47.). Ostatni taki wagon wyprodukowano dla Brna jeszcze
po II wojnie światowej, w 1946 roku. Wyprodukowany w Polsce
po II wojnie światowej wagon 5N miał już konstrukcję stalową,
jedynie ławki, wyłożenie wnętrza i podłoga były drewniane.
W latach następnych konstrukcje nośne wykonywano głównie
z profili stalowych, na których mocowano stalowe blachy poszycia zewnętrznego. Pod koniec XX wieku konstruktorzy pudeł
wagonowych dostali do dyspozycji profile aluminiowe, blachy
aluminiowe, płyty z tworzyw sztucznych wzmacnianych włóknem szklanym oraz inne materiały kompozytowe. We wnętrzach
wagonów coraz powszechniej też stosuje się różne tworzywa
sztuczne. Chcąc zachęcić do podróżowania tramwajami jak największą liczbę pasażerów, konstruktorzy starają się poprawiać
komfort i bezpieczeństwo jazdy.
Rys. 47. Brno, wagon silnikowy z 1926 r. [9]
Pierwsze tramwaje składały się najczęściej z wagonu silnikowego i doczepnego. W następnym etapie pojawiły się wagony
silnikowe (typu PCC, jak 13N lub 805N), które mogły jeździć
pojedynczo lub w jeździe ukrotnionej, w składzie dwóch lub
trzech wagonów sterowanych z pierwszego wagonu. Potem
pojawiły się wagony przegubowe dwu-, trójczłonowe, a nawet
pięcio- i siedmioczłonowe.
Duży postęp w budowie wózków zawdzięcza się odpowiednio dostosowanym silnikom asynchronicznym i przekładniom
mechanicznym. Dzięki nim można konstruować wózki pędne,
w których zarówno silniki, przekładnie, jak i hamulce mocuje się
32
WSPOMNIENIA
na zewnątrz ramy wózka. To umożliwiło konstruowanie takich
wózków, na których można instalować pudła wagonowe z obniżoną podłogą. W ten sposób powstawać zaczęły wagony ze
stuprocentową niską podłogą, która w znacznym stopniu ułatwia
wsiadanie do wagonu i wysiadanie, zwłaszcza osobom starszym.
Na tym etapie historia postępu technicznego w tramwajach
na pewno się nie skończy, pojawią się następne usprawnienia
poprawiające jakość funkcjonowania komunikacji miejskiej.
Mam nadzieję, że ten artykuł przybliży historyczną wiedzę
o tramwajach Czytelnikom, którym problematyka miejskiej trakcji
elektrycznej jest mniej znana. Korzystałem z wielu materiałów
źródłowych, stąd mogą się zdarzać pewne rozbieżności w datach
lub danych liczbowych.
Ponieważ w tej historii wiele miejsca poświęcono Łodzi, na
zakończenie warto pokazać, jak rozwijała się sieć komunikacji
tramwajowej w aglomeracji łódzkiej. Przedstawiają to poniższe
mapki, na których naniesiono układ torów tramwajowych. Na tle
obecnych granic miasta widać, jak rozbudowano układ komunikacji tramwajowej w Łodzi. W międzyczasie zlikwidowano linie
podmiejskie do Aleksandrowa i Tuszyna oraz kilka odcinków
tras miejskich.
Bibliografia
1. Nierychło A., Symbolem renesansu tramwaju jest budowa linii
tramwajowej w Dolinie Krzemowej. Przegląd Tygodniowy 2/1990.
2. Podoski J., Tramwaj szybki. W K i Ł. Warszawa 1983.
3. Podoski R., Trakcja elektryczna. Warszawa 1954.
4. Schmidt B.- L., 100 Jahre elektrisch durch Halle. Hallesche Verkhers – AG 1991.
5. Janicki J., Ni ma jak Lwów. Oficyna literatów „Rój” 1990.
6. Tarchow S.A., Istorija Lvivskogo Tramvaju. Feniks Ltd Lviv 1994.
7. Łódzkie tramwaje 1898–1998. Praca zbiorowa pod rakcją Jana
Raczyńskiego. Emi – Press Łódź 1998:
Źródlak W., Część historyczna lata 1898–1998
Dębski W., Igielski T., Walczak D., Źródlak W., Tabor tramwajowy
Dębski W., Hyży W., Trasy linii tramwajowych w latach 1898–1998
8. Talar W., Budowa i działanie taboru tramwajowego. MPK Łódź
2009.
9. Pospiszil O., Moravek J., Drbal M., Zbiór fotografii – Brnenske
Tramvaje. Dopravni podnik mesta Brna 1989.
10. Wojcieszak. J., Dzieje komunikacji tramwajowej na świecie. Technika transportu Szynowego 1/1996.
11. Materiały informacyjne opracowane na 120-lecie komunikacji
miejskiej w Krakowie., MPK Kraków 1995.
HELENÓW
12. 100-Lecie komunikacji miejskiej w Poznaniu. Fot. F. Nowakowski
- KAW.
DZIELNA
13. https://pl.wikipedia.org/wiki/James_Watt.
PARADYŻ
14. https://pl.wikipedia.org/wiki/Rakieta(parowoz).
15. https://pl.wikipedia.org/wiki/Tramwaj_parowy.
16. https://pl.wikipedia.org/wiki/Tramwaje_w_Saint- Etienne.
17. https://pl.wikipedia.org/wiki/Ludwik Mękarski.
18. pneumatyka.com./sprężone powietrze/pojazdy o napędzie pneumatycznym.
19. https://wikipedia.org/wiki/ Elektryczny_zespół_trakcyjny.
Rys. 48. Pierwszy rok eksploatacji [7]
IERZA
do ZG RKOWA
O
do OZ
20. infotram.pl/Ryszard Piech. Tramwaje Siemensa na przestrzeni
dziejów. 2009.
21. https://pl.wikipedia.org/wiki/Tramwaj.
HELENÓWEK
22. kwasnicki.prawo.uni.wroc.pl/pliki/Sikora o Ernst Werner von
Siemens.
WARSZAWSKA
CHOCHOŁA
23. pl.wikipedia.org/wiki/Tramwje we Wrocławiu.
STRYKOWSKA
LIMANOWSKIEGO
SZCZECIŃSKA
24. wroclaw.naszemiasto.pl/artykuł/zdjęcia/stare_tramwaje_ wroclaw/Fot. z archiwum inż. Janusza Korzeniowskiego.
ŻABIENIEC
TELEFONICZNA
PÓŁNOCNA
PL.
WOLNOŚCI
KOZINY
ZDROWIE
25. https://pl.wikipedia.org/wiki/tramwaje we Lwowie.
ROKICIŃSKA
NOWE SADY
WYSZYŃSKIEGO
RONDO
LOTNIKÓW
LWOWSKICH
KILIŃSKIEGO
DĄBROWA
KILIŃSKIEGO
NIŻSZA
CHOJNY
KURCZAKI
CHOCIANOWICE
26. m.infoship.pl/geneza-tramwajów-pcc., Ryszard Piech 06.05.2008.
27. https://wikipedia.org/wiki/Konstal_13 N.
28. tw.waw.pl. Fot. Tramwaje warszawskie.
29. www.transportszynowy.pl/13n budowa php.
30. https://wikipedia.org/wiki/Konstal - 102N.
31. Izba Tradycji MPK–Łódź, Fotografie.
do
PAB
IAN
IC
A
NOW
ANTY A
K
ONST
do K TOMIERS
do LU
STOKI
32. Muzeum Komunikacji MPK–Łódź.
Rys. 49. Po stu latach [7]
33. Zdjęcia własne.
33
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
Sprawozdanie Zarządu z działalności
Oddziału Łódzkiego Stowarzyszenia Elektryków
Polskich z siedzibą w Łodzi
za okres od 01.01.2015 r. do 31.12.2015 r.
I. Wprowadzenie
Zarząd Oddziału Łódzkiego Stowarzyszenia Elektryków
Polskich działał w 2015 roku w następującym składzie:
Prezes Zarządu
– Władysław Szymczyk
Wiceprezesi Zarządu – Andrzej Gorzkiewicz
– Jerzy Bogacz
– Jerzy Powierza
– Henryka Szumigaj
Sekretarz
– Jacek Kuczkowski
Członkowie Zarządu – Sławomir Burmann
– Sergiusz Górski
– Janusz Jabłoński
– Wojciech Łyżwa
– Franciszek Mosiński
– Marek Pawłowski
– Ewa Potańska
– Krystyna Sitek
– Zdzisław Sobczak
– Jan Wawrzko
W 2015 roku:
– Zarząd kadencji 2014 – 2018 spotkał się na posiedzeniach
5 razy i podjął 7 uchwał;
– Prezydium kadencji 2014 – 2018 spotkało się na posiedzeniach 10 razy i podjęło 2 uchwały.
Zatrudnienie
Liczba zatrudnionych w dniu 31.12.2015 r. wynosiła 4 osoby.
Średnia liczba etatów w roku 2015 – 4 etaty. Oprócz pracowników
etatowych Oddział współpracował na podstawie umów zleceń
i o dzieło z kilkudziesięcioma osobami, jako podwykonawcami
umów i zleceń złożonych w OŁ SEP.
Ważniejsze przedsięwzięcia gospodarcze
Na uzyskany w 2015 r. wynik z działalności gospodarczej
złożyły się:
1. Znaczna liczba przeprowadzonych szkoleń (16,4 % przychodów ogółem).
2. Duża liczba przeprowadzonych egzaminów kwalifikacyjnych (76,6 % przychodów ogółem).
3. Zorganizowane w dniach 18–19 listopada 2015 r., wspólnie z Centrum Badawczym ABB w Krakowie, Forum
Transformatorowego, w którym uczestniczyło około
60 pracowników ABB (2,9 % przychodów ogółem).
4. Sprzedaż usług technicznych/projekty innowacyjne,
ekspertyzy, wyceny (2,4 % przychodów ogółem).
5. Racjonalizacja zarządzania finansami (0,9 % przychodów
ogółem).
Przy Oddziale Łódzkim SEP działają trzy Komisje Kwalifikacyjne, w skład których wchodzi 38 osób. Komisje w roku 2015
przeprowadziły 10 364 egzaminy w trzech grupach, w zakresie
eksploatacji i dozoru.
W 2015 roku przeprowadzono 129 kursów (1562 uczestników). Szkolenia i kursy z ramienia OŁ SEP prowadziło 13 osób.
Z Ośrodkiem Rzeczoznawstwa współpracowało w 2015 roku
5 rzeczoznawców i specjalistów SEP oraz 3 osoby, które nie mają
statusu rzeczoznawcy ani specjalisty SEP, wykonując ekspertyzy,
projekty, pomiary i inne usługi znajdujące się w ofercie Ośrodka.
Koszty zatrudnienia na umowy cywilno-prawne obciążyły bezpośrednio sprzedane usługi.
Inwestycje Oddziału w 2015 roku
W minionym roku dokonano zakupu:
– rzutnika multimedialnego,
– komputera wraz z oprogramowaniem na stanowisko
specjalisty ds. usług technicznych,
– kserokopiarki do pokoju 404.
II.Realizacja Uchwały Nr 7/WZDO/2014
Walnego Zgromadzenia Delegatów
Oddziału Łódzkiego Stowarzyszenia
Elektryków Polskich z dnia 28 lutego 2014 r.
Zarząd Oddziału na bieżąco monitoruje stan realizacji uchwały WZDO, odpowiedzialna jest za to Komisja ds. Realizacji Uchwał
i Wniosków pod przewodnictwem kol. Andrzeja Boronia. Stan
realizacji uchwały stanowi załącznik numer 1 do niniejszego
sprawozdania.
III.Działalność statutowa Oddziału
Obok działalności gospodarczej, Oddział prowadzi intensywną, określoną w Statucie SEP działalność, tzn. różne formy
i płaszczyzny aktywności skierowane do członków Stowarzyszenia i środowisk naukowo-technicznych związanych z szeroko
pojętym określeniem elektryki.
1. Wydawanie Biuletynu Techniczno-Informacyjnego Oddziału
Łódzkiego SEP – w 2015 roku ukazały się 4 numery. Biuletyn
przesyłany jest do członków OŁ SEP, ZG, wszystkich Oddziałów Stowarzyszenia oraz firm współpracujących. W 2015
redakcja przystąpiła do XXXIX edycji konkursu im. prof.
Mieczysława Pożaryskiego, zgłaszając opublikowany w nr
1/2014 (64) Biuletynu artykuł Wyznaczanie parametrów sieci
trakcyjnej niezbędnych do minimalizacji strat przesyłowych
w pojeździe z zasobnikiem superkondensatorowym – autorzy: dr inż. Piotr Chudzik, dr inż. Andrzej Radecki i dr inż.
34
Rafał Nowak. Decyzją Jury Konkursu artykuł ten otrzymał III
nagrodę.
2. Zorganizowanie i sfinansowanie konkursów:
– na najlepszą dyplomową pracę magisterską na Wydziale
Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki i Automatyki PŁ;
– na najlepszą dyplomową pracę inżynierską na Wydziale
Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki i Automatyki PŁ;
– najlepsza praca modelowo-konstrukcyjna w szkołach
elektrycznych i elektronicznych w roku szkolnym 2014
– 2015 w dwóch kategoriach: Pierwsze kroki i Profesjonaliści;
– na najatrakcyjniejsze obchody Światowego Dnia Elektryki;
– Szkolna Liga Elektryki – rok szkolny 2014 / 2015;
– Szkolna Liga Mechatroniki – rok szkolny 2014 / 2015.
3. Zorganizowano również:
– Piknik z okazji Międzynarodowego Dnia Elektryki w dniu
12 czerwca 2015 r., w którym uczestniczyło ponad 100
członków i sympatyków SEP.
– Spotkanie Wigilijne w dniu 11 grudnia 2015 r., w którym
uczestniczyło ponad 120 najaktywniejszych członków
naszego Oddziału oraz zaproszonych gości;
4. Członkowie Oddziału brali udział m.in. w:
– uroczystych obchodach Światowego Dnia Elektryki
w szkołach ponadgimnazjalnych;
– uroczystościach jubileuszowych, noworocznych i świątecznych organizowanych przez zaprzyjaźnione oddziały
SEP i stowarzyszenia;
– szkoleniach i konferencjach jednodniowych organizowanych przez agendy SEP;
– w centralnych obchodach Międzynarodowego Dnia Elektryki w dniu 28 maja 2015 r. w Poznaniu podczas którego
między innymi wręczono nagrody i dyplomy w konkursie
„Na najaktywniejsze Koło SEP w 2014 roku”;
– w I Dyskusyjnym Forum Kobiet „Rola kobiet w stowarzyszeniu”, w dniach 19–21 czerwca 2015 r., Wieliczka
– Kraków;
– w Jubileuszu 70-lecia Instytutu Elektroenergetyki Politechniki Łódzkiej w dniu 23 czerwca 2015 r.
5. W 2015 roku Oddział Łódzki aktywnie włączył się w organizację XV Festiwalu Nauki, Techniki i Sztuki, który odbył się
w dniach 20–27.04.2015 r. w Łodzi, organizując zwiedzanie
łódzkich elektrociepłowni w dniach 21–23.04.2015 r. (10
grup – 133 osoby) oraz w dniach 23–24.04.2015 r. zajezdni
tramwajowej (4 grupy – 100 osób).
6. W ramach współpracy ze szkołami ponadgimnazjalnymi
Oddział zorganizował dla uczniów ostatnich klas bezpłatne
szkolenia przygotowujące do egzaminu kwalifikacyjnego
w Gr. 1 według Rozporządzenia Ministra Gospodarki, Pracy
i Polityki Społecznej z dnia 28 kwietnia 2003 r. (Dz. U. nr 89,
poz. 828 i nr 129 poz. 1184 oraz z 2005 r. nr 131 poz. 1189).
7. W dniach 30.04–06.05.2015 r. odbył się wyjazd do Paryża
i zamków nad Loarą, któremu towarzyszyło VIII Seminarium
pn.: „Energetyka odnawialna i jądrowa”.
8. W dniach 23 stycznia 2015 r. i 27 marca 2015 r., wspólnie
z Łódzką Okręgową Izbą Inżynierów Budownictwa i PGE
Dystrybucja S.A., zorganizowano seminarium, którego celem
było zapoznanie się z zagadnieniami dotyczącymi rozwoju
energetyki oraz wymiana informacji i znalezienie wspólnych
rozwiązań istotnych problemów w celu usprawnienia wzajemnej współpracy.
9. W dniu 27 czerwca 2015 r. Oddział Łódzki Stowarzyszenia
Elektryków Polskich objął patronatem Zespół Szkół Ponad-
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
gimnazjalnych Nr 9 w Łodzi. Umowę podpisali: Władysław
Szymczyk – prezes Oddziału, Henryka Szumigaj – wiceprezes
Oddziału ds. młodzieży i Henryka Michalska – dyrektor ZSP
Nr 9. Podpisaniu umowy towarzyszył konkurs wiedzy o BHP,
współorganizowany przez ZSP Nr 9, Oddział Łódzki SEP
i Państwową Inspekcję Pracy.
10.W minionym roku odbyły się dwie prezentacje Członka
Wspierającego OŁ SEP firmy SONEL S.A. – prezentacje
metod i przyrządów pomiarowych oraz płatne prezentacje
firm EL-Q Sp. z o.o., SICAME Polska Sp. z o.o., ZPUE S.A.
i Legrand.
11.W minionym roku Oddział Łódzki SEP wspólnie z firmą
Lanster zorganizował w dniu 28 maja 2015 r. konferencję
„ZETTLER SECURITY”.
12.Udzielono 6 zapomóg dla członków naszego Oddziału
(członków Koła Seniorów) na łączną kwotę 9000,00 zł.
13.Przyznano pomoc finansową dla studentów – członków Studenckiego Koła SEP im. prof. Michała Jabłońskiego – 7 na
łączną kwotę 2697,00 zł, zgodnie z regulaminem udzielania
pomocy finansowej dla uczniów i studentów na podnoszenie
kwalifikacji zawodowych, przyjętym na posiedzeniu Zarządu
OŁ SEP w dniu 05.03.2007 r. – uchwała nr 2/Z/2007).
Ponadto:
1. W dniu 25 września 2015 r. odbył się audyt nadzoru (z wynikiem pozytywnym) Systemu Zarządzania Jakością według
normy PN-EN ISO 9001:2009. Jest to potwierdzenie dobrej jakości wykonywanych przez Oddział usług w zakresie szkoleń,
egzaminów, konferencji, działalności Ośrodka Rzeczoznawstwa, a także równie ważnej działalności stowarzyszeniowej.
2. W dniu 25 maja 2015 r. Oddział Łódzki SEP podpisał porozumienie o współpracy z Łódzkim Centrum Doskonalenia
Nauczycieli i Kształcenia Praktycznego.
3. W dniu 15 czerwca 2015 r. Oddział Łódzki SEP otrzymał
certyfikat nr 7/2015 Kreator Kompetencji Zawodowych
przyznany przez Łódzkie Centrum Doskonalenia Nauczycieli
i Kształcenia Praktycznego.
4. Oddział Łódzki SEP ma trzech członków wspierających
(Veolia Energia Łódź S.A., SONEL S.A., ERBUD INDUSTRY
Centrum Sp. z o.o.).
5. Przy Oddziale Łódzkim SEP działa 10 kół. W Konkursie
o tytuł Najaktywniejszego Koła SEP w 2015 (za rok 2014) roku
zostały wyróżnione 4 koła z Oddziału Łódzkiego:
Grupa „S” – Koła szkolne i studenckie
II miejsce – Międzyszkolne Koło Pedagogiczne przy Zarządzie
Oddziału Łódzkiego SEP,
III miejsce –Studenckie Koło SEP przy PŁ im. prof. Michała Jabłońskiego;
Grupa „E” – Koła seniorów i emerytów
III miejsce –Koło Seniorów im. Zbigniewa Kopczyńskiego przy
Zarządzie Oddziału Łódzkiego SEP;
Grupa „C” – Koła zakładowe liczące ponad 61 członków
IV miejsce – Koło SEP przy Veolia Energia Łódź S.A.
Koła prowadzą aktywną działalność organizując wyjazdy
naukowo-techniczne, prelekcje, odczyty, zebrania plenarne
i spotkania wigilijne. W ramach działań integracyjnych i wymiany
wiedzy oraz doświadczeń zebrania i wyjazdy organizowane przez
jedno koło są otwarte dla członków innych kół.
35
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
IV.Działalność w organach ogólnopolskich
SEP, komisjach i sekcjach oraz NOT
Oddział Łódzki SEP jest licznie reprezentowany w organach centralnych SEP (w kadencji 2014–2018):
1. Kol. Władysław Szymczyk – Centralna Komisja ds. Współpracy Firm Przemysłu Elektrotechnicznego,
2. Kol. Jan Cichocki – Centralna Komisja ds. Współpracy z Polską Izbą Inżynierów Budownictwa,
3. Kol. Zdzisław Sobczak – Centralna Komisja Uprawnień Zawodowych i Specjalizacji Zawodowej Inżynierów,
4. Kol. Jerzy Bogacz – Centralna Komisja Organizacyjna,
5. Kol. Jerzy Powierza – Centralna Komisja Szkolnictwa Elektrycznego,
6. Kol. Wojciech Łyżwa – Centralna Komisja Młodzieży i Studentów,
7. Kol. Andrzej Gorzkiewicz – Centralna Komisja Odznaczeń
i Wyróżnień,
8. Kol. Stefan Koszorek – Centralna Komisja Historyczna,
9. Kol. Tomasz Piotrowski – Centralna Komisja Współpracy
z Zagranicą,
10.Kol. Jan Wawrzko – Centralna Komisja Norm i Przepisów
Elektrycznych,
11.Kol. Edward Pilak – Rada Nadzorcza Agend SEP,
12.Kol. Mieczysław Balcerek – Główna Komisja Rewizyjna, Komisja Statutowa, Rada Programowa INPE,
13.Kol. Przemysław Tabaka – Rada Programowa INPE,
14.Kol. Andrzej Wędzik – Centralna Sekcja Energetyki Odnawialnej i Ochrony Środowiska.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
Reprezentanci Oddziału w działalności NOT:
Kol. Krystyna Sitek – członek Zarządu Łódzkiej Rady Federacji Stowarzyszeń Naukowo – Technicznych NOT,
Kol. Artur Szczęsny – Komisja Promocji Techniki,
Kol. Mieczysław Balcerek – Komisja ds. Nagród, Konkursów
i Odznaczeń,
Kol. Czesław Maślanka – Komisja Seniorów i Historii Stowarzyszeń,
Kol. Andrzej Boroń – Komitet Organizacyjny Obchodów
70-lecia Łódzkiej Rady Federacji Stowarzyszeń Naukowo
Technicznych NOT oraz 50-lecia Domu Technika w Łodzi,
które odbędą się w 2016 roku.
Kol. Anna Grabiszewska – Komitet ds. Jakości.
V.Działalność Rad, Komisji i Sekcji
Przy Oddziale Łódzkim SEP w 2015 r. działały następujące
Rady, Komisje i Sekcje:
1. Rada Ośrodka Rzeczoznawstwa – przewodniczący kol. Wiesław Kmin,
2. Oddziałowa Rada Nadzorcza ds. Komisji Kwalifikacyjnych –
przewodniczący kol. Henryk Małasiński,
3. Komisja ds. Realizacji Uchwał i Wniosków – przewodniczący
kol. Andrzej Boroń,
4. Komisja ds. Organizacyjnych Kół i Sekcji – przewodniczący
kol. Marcin Rybicki,
5. Komisja ds. Młodzieży i Studentów – przewodniczący kol.
Robert Bakalarski,
6. Komisja Odznaczeń – przewodniczący kol. Sergiusz Górski,
7. Komisja Pomocy Koleżeńskiej – przewodniczący kol. Zdzisław
Sobczak,
8. Komisja ds. Informacji Stowarzyszeniowej i Kroniki – przewodniczący kol. Stefan Koszorek,
9. Komitet Redakcyjny Biuletynu Techniczno-Informacyjnego
OŁ SEP – przewodniczący kol. Andrzej Dębowski,
10.Sekcja Instalacji i Urządzeń Elektrycznych – przewodniczący
kol. Henryk Małasiński,
11.Sekcja Energetyki – przewodniczący kol. Sławomir Burmann.
VI. Program działalności na 2016 rok
I. Działalność gospodarcza
1. Organizacja kursów przygotowujących do egzaminów kwalifikacyjnych we wszystkich grupach.
2. Organizacja kursów pomiarowych.
3. Organizacja szkoleń specjalistycznych na zlecenie firm.
4. Opracowanie programu i organizacja kolejnego kursu specjalistycznego.
5. Organizacja egzaminów kwalifikacyjnych we wszystkich
grupach.
6. Aktualizacja składów i zakresów uprawnień Komisji Kwalifikacyjnych.
7. Organizacja XI Forum Transformatorowego.
8. Wykonywanie prac w ramach Ośrodka Rzeczoznawstwa.
9. Organizacja prezentacji firm z branży elektrycznej.
II. Działalność stowarzyszeniowa
1. Organizacja spotkania Prezydium z prezesami zaprzyjaźnionych Oddziałów SEP w dniu 15 stycznia 2016 r.
2. Organizacja pikniku z okazji Międzynarodowego Dnia Elektryki w dniu 3 czerwca 2016 r.
3. Rozpoczęcie procedury ustanowienia w SEP Roku 2017
Rokiem Profesora Władysława Pełczewskiego.
4. Organizacja zebrania delegatów i podsumowanie dwóch lat
kadencji (04.03.2016 r.)
5. Organizacja spotkań projektantów z przedstawicielami PGE.
6. Aktualizacja regulaminów działających w Oddziale Komisji.
7. Pozyskanie nowych członków wspierających.
8. Rozwój Koła Studenckiego i Sekcji IEEE.
9. Kontynuacja współpracy ze szkołami i uczniami szkół ponadgimnazjalnych.
10.Wydanie czterech numerów Biuletynu Techniczno-Informacyjnego Oddziału Łódzkiego SEP.
11.Organizacja konkursów, jak do tej pory.
12.Współpraca z dotychczasowymi partnerami (Członkowie
Wspierający, Politechnika Łódzka, Kuratorium Oświaty,
Łódzka Okręgowa Izba Inżynierów Budownictwa, Łódzkie
Centrum Doskonalenia Nauczycieli i Kształcenia Praktycznego, ościenne oddziały SEP, Koło SEP przy PGE EB, Naczelna
Organizacja Techniczna).
13.Udział w konkursach szczebla centralnego.
14.Kontynuacja finansowego wspierania potrzebujących członków OŁ SEP (FPK).
15.Kontynuacja dbałości o groby zmarłych zasłużonych członków OŁ SEP.
16.Organizacja sympozjum wyjazdowego w dniach 7–17 maja
2016 r. do Włoch.
17.Organizacja Spotkania Wigilijnego 2016.
III. Inwestycje i inne działania
1. Utrzymanie certyfikatu ISO.
36
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
2. Doposażenie Oddziału w sprzęt pomiarowy i laboratoryjny
dla celów szkoleniowych.
3. W miarę możliwości modernizacja bazy IT.
4. Podnoszenie kwalifikacji pracowników Biura ZOŁ SEP (udział
w szkoleniach, konferencjach, ewentualnie studia podyplomowe).
Niniejsze Sprawozdanie zostało zatwierdzone Uchwałą Zarządu nr 27/Z/2014-2018 z dnia 01 marca 2016 r.
Opracowała:
Anna Grabiszewska
kierownik Działu Organizacyjnego
Podpisał za Zarząd
Prezes Oddziału Łódzkiego SEP
Władysław Szymczyk
Załącznik nr 1 do Sprawozdania Zarządu z działalności Oddziału Łódzkiego SEP w 2015 roku
Stan realizacji na dzień 01.02.2016 r.
Uchwały nr 7/WZDO/2014
Walnego Zgromadzenia Delegatów Oddziału Łódzkiego
Stowarzyszenia Elektryków Polskich z dnia 28 lutego 2014 r.
Walne Zgromadzenie Delegatów Oddziału Łódzkiego SEP
w dniu 28 lutego 2014 r., zobowiązuje Zarząd Oddziału Łódzkiego
SEP kadencji 2014–2018 do realizacji następujących wniosków,
umieszczonych przez Komisję Rewizyjną Oddziału w sprawozdaniu
za kadencję 2010–2014 oraz zgłoszonych przez delegatów podczas
WZDO:
1.
Utrzymać certyfikat Systemu Zarządzania Jakością
według normy PN-EN 9001:2009
Wniosek został zrealizowany i będzie realizowany w przyszłości.
W dniu 12 września 2014 r. odbył się audyt recertyfikacyjny (z wynikiem pozytywnym) Systemu Zarządzania Jakością według normy
PN-EN ISO 9001:2009 i certyfikat został przedłużony na kolejne trzy
lata i jest ważny do 5 października 2017 r. W dniu 25 września 2015 r.
odbył się – z wynikiem pozytywnym – audyt nadzoru. Jest to potwierdzenie dobrej jakości wykonywanych przez Oddział usług w zakresie
szkoleń, egzaminów, konferencji, działalności Ośrodka Rzeczoznawstwa, a także równie ważnej działalności stowarzyszeniowej.
2.
Zintensyfikować działania w kierunku zwiększenia
efektywności opłacania składek członkowskich
Wniosek został zrealizowany i będzie realizowany w przyszłości.
Wysyłane są do członków powiadomienia o zaległościach w opłacaniu składek członkowskich. W wyniku przeprowadzonej w 2014
roku akcji, zgodnie z § 11 pkt. 5 ust. 2 Statutu SEP, w związku z zaleganiem z opłatą składki członkowskiej przez 12 miesięcy, pomimo
wcześniejszego udokumentowanego upomnienia, Zarząd Oddziału
w dniu 30 grudnia 2014 r. podjął uchwałę nr 17/Z/2014-2018, skreślającą z listy członków Oddziału 526 osób. Poza prowadzeniem
naboru nowych członków, Zarząd będzie pilnował dotrzymywania
przez członków Stowarzyszenia tego podstawowego obowiązku,
jakim jest płacenie składek.
3.
Kontynuować prowadzenie szkoleń zawodowych
i kursów przygotowujących do egzaminów
kwalifikacyjnych
Wniosek został zrealizowany i będzie realizowany w przyszłości. Oddział kontynuuje organizację szkoleń przygotowujących do
egzaminu kwalifikacyjnego w zakresie Gr. 1, 2 i 3 według Rozporządzenia Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z dnia
28 kwietnia 2003 r. (Dz. U. nr 89, poz. 828 i nr 129 poz. 1184 oraz
z 2005 r. nr 131 poz. 1189). Szkolenia organizowane są w siedzibie
Oddziału, jak również na zlecenie firm w zakresie dostosowanym
do specyfiki danej firmy. Oddział zapewnia wykwalifikowaną kadrę
wykładowców – specjalistów z udokumentowanym doświadczeniem
zawodowym, wpisanych na listę zweryfikowanych wykładowców
SEP, członków Komisji Kwalifikacyjnych powołanych przez Urząd
Regulacji Energetyki. W zależności od potrzeb i wymagań, jest
gotowy do opracowania programu i przeprowadzenia szkolenia
zgodnie z zapotrzebowaniem zleceniodawcy.
4.
Kontynuować dbałość o merytoryczne przygotowanie
egzaminatorów i właściwą formę przeprowadzania
egzaminów kwalifikacyjnych
Wniosek został zrealizowany i będzie realizowany w przyszłości.
Pracę egzaminatorów monitoruje Oddziałowa Rada Nadzorcza ds.
Komisji Kwalifikacyjnych. Prowadzona jest systematyczna kontrola
jakości i wartości merytorycznej egzaminów. Oddział zapewnia
członkom Komisji Kwalifikacyjnych dostęp do aktualnych aktów
prawnych dotyczących tematyki egzaminacyjnej.
5.
Kontynuować prowadzenie seminariów naukowo-technicznych oraz przedsięwzięć integracyjnych
37
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
Wniosek został zrealizowany i będzie realizowany w przyszłości.
Organizacja seminariów naukowo-technicznych jest prowadzona
w sposób ciągły. W 2014 odbyły się dwie konferencje organizowane
wspólnie z firmą Lanster, bezpłatne dla członków Oddziału, w dniach
20.05.2014 r. i 09.09.2014 r. oraz jedna w 2015 r., w dniu 28 maja.
Zorganizowano również wyjazd o charakterze technicznym do Berlina, podczas którego zwiedzono fabrykę SIEMENSA oraz wyjazd na
27 Międzynarodowe Energetyczne Targi Bielskie ENERGETAB, dla
członków wszystkich kół. Targi Bielskie należą do najważniejszych, organizowanych przez energetykę w Polsce. Dlatego też wyjazd na targi
był kontynuowany w 2015 roku i planowany jest na rok 2016. Spotkania
o charakterze naukowo-technicznym, jak i integracyjnym są również
organizowane przez poszczególne koła zarejestrowane w Oddziale.
W dniach 28–30 maja 2014 r. Oddział zorganizował wspólnie z Instytutem Elektroenergetyki Politechniki Łódzkiej Międzynarodową
Konferencję „European Energy Market – EEM14”.
W dniach 23 stycznia 2015 r. i 27 marca 2015 r., wspólnie z Łódzką
Okręgową Izbą Inżynierów Budownictwa i PGE Dystrybucja S.A.,
zorganizowano seminarium, którego celem było zapoznanie się
z zagadnieniami dotyczącymi rozwoju energetyki. Dokonano również
wymiany istotnych informacji dotyczących problemów we współpracy pomiędzy PGE a kadrą inżynierską zajmującą się projektowaniem
i nadzorem nad wykonawstwem.
W ramach przedsięwzięć integracyjnych zorganizowano w dniu
12 czerwca 2015 r. piknik z okazji Międzynarodowego Dnia Elektryki oraz
wyjazd naukowo-techniczny do Paryża, w dniach 30.04–06.05.2015 r.
W ramach kontynuacji tej działalności w dniach 07–17.05.2016 r. odbędzie się wyjazd naukowo-techniczny do Włoch, a w dniu 3 czerwca
2016 r. piknik z okazji Międzynarodowego Dnia Elektryki.
6.
Przeprowadzić strukturalną reorganizację kół
terenowych w jednostki o ukształtowanych profilach
tematycznych (branżowych)
Wniosek jest realizowany w sposób ciągły. Komisja ds. Organizacyjnych Kół i Sekcji podejmuje działania zmierzające do integracji
wszystkich kół i przepływu informacji o organizowanych przez dane
koła spotkaniach, które są dostępne również dla członków innych kół.
Nie przewiduje się „rozdrabniania” kół terenowych na „branżowe”,
które już istnieją, jako koła zakładowe.
7.
Wprowadzić dla członków SEP bonifikatę w opłatach
za szkolenia specjalistyczne
Wniosek zrealizowano. Zarząd Oddziału na zebraniu w dniu
10 czerwca 2014 r. podjął uchwałę 10/Z/2014-2018 wprowadzającą
20% rabatu na organizowane przez Oddział szkolenia dla członków
Oddziału Łódzkiego SEP z minimum rocznym stażem członkowskim
i opłaconą składką członkowską.
8.
W Biuletynie Techniczno-Informacyjnym Oddziału
Łódzkiego SEP zwiększyć liczbę artykułów o tematyce
praktycznej
Wniosek jest realizowany. Podejmowane są działania w celu
nawiązania kontaktów z autorami, którzy podjęliby się napisania
tekstów praktycznych. Pierwszy taki artykuł pt. „Rzetelnie i rozważnie o zamiennikach klasycznych żarówek”, którego autorem jest
Przemysław Tabaka z Politechniki Łódzkiej, ukazał się w nr 1/2015
Biuletynu, druga część ukazała się w nr 2/2015. W 2016 roku zaplanowano przedruk artykułów „Odbiory techniczne w trakcie procesu
inwestycyjnego w branży elektrycznej”, które były opublikowane
w Kwartalniku Łódzkim, wydawanym przez Łódzką Okręgową Izbę
Inżynierów Budownictwa. Redakcja zaprasza czytelników do publikacji artykułów o charakterze praktycznym.
9.
Wystąpić do Zarządu Głównego SEP o uaktualnienie
Regulaminu na najaktywniejsze koło SEP w zakresie
punktacji za działalność Koła. Wystąpić do Zarządu
Głównego SEP o ujawnienie złożonych do konkursu
wniosków oraz punktacji przyznawanej poszczególnym
kołom
Wniosek zrealizowano. Prace nad zmianą Regulaminu zostały
rozpoczęte przez Centralną Komisję Organizacyjną powołaną przez
Zarząd Główny SEP na kadencję 2014–2018. Przedstawicielem
Oddziału w Komisji jest wiceprezes Oddziału Jerzy Bogacz, który
przekazał uwagi do Regulaminu zebrane od członków Zarządu
Oddziału. Nowy Regulamin został zatwierdzony w dniu 25.04.2015
r. decyzją Zarządu Głównego SEP i będzie obowiązywał w edycji
konkursu za 2016 rok, czyli w roku 2017.
10.
Rozpropagować Łódzkie Targi Energetyczne
w środowisku energetyków – członków Oddziału
Łódzkiego SEP
Wniosek zrealizowano. Informacja na temat Targów Energetycznych została zamieszczona na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego SEP (www.seplodz.pl). Jak wskazują nasze dotychczasowe
doświadczenia, istnieje obawa, że targi łódzkie, kolejne w przeprowadzaniu imprez targowych energetycznych, nie będą cieszyły się
taką popularnością, jak już działające (np. w Bielsku-Białej).
11.
Wystąpić do Zarządu Głównego SEP z wnioskiem
o przeanalizowanie nazwy i kompetencji Rady
Nadzorczej ds. Komisji Kwalifikacyjnych. Rozszerzyć
zakres działania o tematykę szkoleń i kursów
Wniosek nie został zrealizowany. Nie znalazł również wsparcia
w innych oddziałach i ZG. Zebrani na posiedzeniu Komisji ds. Realizacji Uchwał i Wniosków uważają, że nazwa i zakres działania RN
są prawidłowe. Tematyka szkoleń jest poruszana na spotkaniach
RN. Omawiane są wnioski i doświadczenia z przeprowadzanych
kursów oraz nowe propozycje szkoleń. Wnioskujemy o wyłączenie
tego wniosku z grupy wniosków do realizacji.
12.
Kontynuować działania w kierunku pełnego
wykorzystania zysków z działalności gospodarczej
oddziału na cele statutowe
Wniosek zrealizowano. Oddział kontynuuje działania i podejmuje się realizacji przedsięwzięć statutowych, na które przeznacza
zyski z działalności gospodarczej. Odbywa się to przy zachowaniu
minimalnego poziomu rezerwy finansowej Oddziału określonej jako
150% rocznych kosztów ogólnego zarządu, przyjmując tę wartość
jako maksymalną z trzech ostatnich lat działalności, w tym wartość
planowaną w projekcie budżetu na rok następny. Zarządzanie
rezerwą finansową powinno przynosić maksymalne korzyści przy
najmniejszym ryzyku.
zebrała i opracowała: A. Grabiszewska
38
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
Ocena działalności
Zarządu Oddziału Łódzkiego SEP za 2015 r.
dokonana przez Komisję Rewizyjną Oddziału
Komisja Rewizyjna Oddziału Łódzkiego SEP w składzie:
1. Janusz Jaraczewski – przewodniczący
2. Ryszard Sadowski – wiceprzewodniczący
3. Urszula Kupis
– sekretarz
4. Adam Pawełczyk – członek
5. Zbigniew Przybylski – członek
Podstawy oceny
– wyniki działalności kontrolnych Komisji Rewizyjnej,
– bilans za 2015 rok,
– sprawozdanie z działalności Zarządu Oddziału za 2015
rok,
– znajomość bieżącej działalności Zarządu wynikająca
z udziału przedstawicieli Komisji Rewizyjnej w zebraniach
Zarządu i Prezydium.
Wyniki działań kontrolnych Komisji
1. Komisja zapoznała się, podobnie jak w ubiegłym roku, z fakturami i wyciągami bankowymi z listopada 2015 roku. Dokonała
analizy i oceny zasadności wydatków oraz prawidłowości
raportów pod względem formalnym. Komisja nie ma żadnych
uwag co do celowości wydatków. Faktury są akceptowane
przez dwie osoby. Dokumentacja jest prowadzona prawidłowo i przejrzyście.
Komisja oceniła pozytywnie lokowanie środków pieniężnych
równocześnie w kilku bankach oraz racjonalny podział kwot
na rachunkach bieżących i lokatach. Zaleca jednocześnie
dążenie do lokowania pieniędzy tak, aby uzyskiwać maksymalny zysk z oprocentowania.
2. Komisja zapoznała się z organizacją oraz stroną merytoryczną kursów szkoleniowych i usług technicznych. Od początku roku do dnia kontroli odbyło się 118 kursów, w których
uczestniczyło 1393 osoby. Kursy były prowadzone przez
szesnastu wykładowców – wszyscy członkowie SEP. Rozliczenie finansowe wykładowców z OŁ SEP odbywało się na
podstawie zawartych umów o dzieło.
Łączny przychód ze szkoleń do dnia kontroli wyniósł 329 756 zł.
W zakresie usług technicznych zrealizowano 11 tematów
zamówionych przez podmioty gospodarcze na kwotę 49 424 zł.
Ocena działalności finansowej Zarządu
Oddziału za 2015 rok
Praktycznie wszystkie wskaźniki finansowe zostały wykonane
na poziomie wyższym od planowanego.
Na uwagę zasługuje bardzo duży wzrost (o ponad 50%)
przychodu z działalności gospodarczej. Jest to wynik długoletniej polityki polegającej na oferowaniu wysokiej jakości usług
i dbałości o klienta. Generalnie Komisja ocenia bardzo wysoko
wyniki finansowe osiągnięte w 2015 roku.
Ocena działalności statutowej Zarządu
Oddziału za 2015 rok
Pozytywnie również ocenia się działania Zarządu w zakresie
wypełniania funkcji statutowych i poczynań organizacyjnych.
Oprócz dotychczasowych form integracyjnych: seminaria
naukowo-techniczne, wycieczki, wigilia, po raz pierwszy zorganizowano piknik z możliwością udziału wszystkich członków SEP.
Nadano też rangę sposobu przyjęcia nowych członków SEP –
uroczyste wręczenie legitymacji członkowskiej. Nastąpiło uaktywnienie się Kół – wycieczka do Warszawy, do Bielska, do Bełchatowa,
spotkanie z PGE, spotkania promocyjne z firmami elektrycznymi.
Na podkreślenie zasługuje bardzo aktywna działalność Sekcji
Instalacji i Urządzeń Elektrycznych.
Optymistycznym akcentem jest przyrost nowych członków
SEP, nie licząc uczniów wyniósł on 26 osób.
Komisja ocenia pozytywnie fakt przedstawienia stanu realizacji wniosków z Uchwały nr 7/WZDO/2014 z dnia 28.02.2014 r.
Utrzymuje się dobrą ocenę pracy Biura Oddziału.
Postulaty
1. Komisja Rewizyjna ponownie postuluje przeanalizować
zasadność dalszego kumulowania zysku na kapitał zapasowy, biorąc pod uwagę punkt 12 Uchwały nr 7/WZDO/2014
z dnia 28.02.2014 r. Proponuje się przedyskutowanie tematu
wykorzystania nadwyżki finansowej, gdyż dotychczasowe
działania nie rozwiązują docelowo problemu.
2. Postuluje utrzymanie wysokiego standardu organizowanych
imprez integracyjnych.
3. Kontynuować dalszą współpracę Zarządu z Kołami młodzieżowymi – Akademickim i Szkolnymi.
Podsumowując – Oddział Łódzki SEP ma się dobrze.
Podpisy członków komisji:
1. Janusz Jaraczewski
2. Ryszard Sadowski
3. Urszula Kupis
4. Adam Pawełczyk
5. Zbigniew Przybylski
Łódź, dn. 01.03.2016 r.
39
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
Spotkanie Delegatów
w dniu 4 marca 2016 r.
W dniu 4 marca 2016 roku w sali kongresowej Domu Technika w Łodzi odbyło się
spotkanie delegatów na Walne Zgromadzenie Delegatów Oddziału Łódzkiego w kadencji
2014–2018. Celem spotkania było podsumowanie minionych dwóch lat kadencji oraz
przedstawienie planów na przyszłość.
Spotkanie otworzył prezes Oddziału, kol. Władysław Szymczyk, który omówił, w imieniu
Zarządu Oddziału, dotychczasową działalność i zrealizowane w ciągu minionych dwóch lat
zadania i przedsięwzięcia. W podsumowaniu stwierdził, że Oddział jest w dobrej kondycji
finansowej i z powodzeniem realizuje zadania statutowe i gospodarcze. Przedstawił również propozycje organizacji imprez i przedsięwzięć na drugą część kadencji. Wystąpieniu
towarzyszyła bogato ilustrowana prezentacja multimedialna.
Miłym akcentem było wręczenie rekomendacji SEP firmie P.U.H Elektro-Instal ANGOPOL, którą odebrał właściciel (i jednocześnie wiceprezes Oddziału) kol. Andrzej Gorzkiewicz oraz wręczenie Srebrnej Odznaki Honorowej SEP kol. Zbigniewowi Rutkowskiemu
z Koła SEP przy Veolia Energia Łódź S.A.
W dalszej części spotkania kol. Andrzej Boroń – przewodniczący Komisji ds.
Realizacji Uchwał i Wniosków przedstawił stan realizacji wniosków zawartych w uchwale
nr 7/WZDO/2014 z dnia 28 lutego 2014 roku. Omówione zostały wszystkie wnioski zawarte
w uchwale. W podsumowaniu kol. Andrzej Boroń stwierdził, że poza jednym, dotyczącym
zmiany nazwy Rady Nadzorczej ds. Komisji Kwalifikacyjnych, zgłoszone wnioski są zrealizowane bądź w trakcie realizacji.
W dyskusji głos zabrali:
– kol. Jan Wawrzko – przedstawiciel Oddziału w Centralnej Komisji Norm i Przepisów
Elektrycznych SEP, który omówił działalność Komisji w minionych dwóch latach;
– kol. Stefan Koszorek – przedstawiciel Oddziału w Centralnej Komisji Historycznej SEP,
który omówili swoją działalność w Komisji oraz najważniejsze przedsięwzięcia związane
ze zbliżającym się jubileuszem 100-lecia SEP, organizowane na szczeblu centralnym;
– kol. Henryk Małasiński – przewodniczący Oddziałowej Sekcji Instalacji i Urządzeń
Elektrycznych SEP, który, poza przedstawieniem działalności Sekcji, którą reprezentował, odniósł się do niedostatecznej informacji na stronach internetowych
dotyczących działalności Zarządu Głównego SEP;
– kol. Janusz Jabłoński – członek Zarządu Oddziału i Komisji ds. Organizacyjnych
Kół i Sekcji, który przekazał informację dotyczącą działalności członków naszego
Oddziału w komisjach i sekcjach oddziałowych.
Prezes Władysław Szymczyk wręcza. Andrzejowi
Gorzkiewiczowi rekomendację SEP
Zbigniew Rutkowski (z lewej) odbiera Srebrną Odznakę
Honorową SEP
40
Zarówno sprawozdanie Zarządu Oddziału, jak i informację
o realizacji wniosków z Walnego Zebrania Delegatów Oddziału
przyjęto bez uwag. Kol. Andrzej Boroń poddał pod głosowanie
wycofanie wniosku dotyczącego zmiany nazwy Rady Nadzorczej, jako niezasadnego. Przy dwóch głosach wstrzymujących
się wniosek został przyjęty.
Spotkanie to było doskonałą okazją do zapoznania delegatów
kół, a za ich pośrednictwem przekazania pozostałym członkom,
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
informacji związanych z bieżącą działalnością Oddziału oraz
z planami na przyszłość. Był też czas, przy kawie i drobnym
poczęstunku, na koleżeńskie rozmowy w kuluarach, dyskusje
i wymianę informacji dotyczące bieżących zadań podejmowanych przez poszczególne koła.
Opracowała: Anna Grabiszewska
Kolejny sukces łodzian
w Konkursie im. prof. Mieczysława Pożaryskiego
W dniu 24 listopada 2015 r. jury w składzie:
– prof. dr hab. inż. Andrzej Wac-Włodarczyk – przewodniczący,
– dr inż. Przemysław Balcerek,
– prof. dr hab. Andrzej Dąbrowski,
– dr Marek Florkowski,
– prof. dr hab. inż. Grzegorz Masłowski,
– prof. dr hab. inż. Krzysztof Perlicki,
– prof. dr inż. Tadeusz Pałko,
– prof. dr hab. inz. Aleksandra Rakowska
rozstrzygnęło XXXIX Konkurs im. profesora Mieczysława Pożaryskiego na najlepsze prace opublikowane w czasopismach naukowo-technicznych Stowarzyszenia Elektryków Polskich w 2014 r.
Celem konkursu jest podkreślenie potrzeby rozwijania
twórczości wydawniczej elektryków, propagowanie osiągnięć
naukowych i technicznych oraz upamiętnienie działalności autorskiej i wydawniczej prof. Mieczysława Pożaryskiego – wieloletniego redaktora naczelnego „Przeglądu Elektrotechnicznego”
i „Wiadomości Elektrotechnicznych”, autora licznych książek
i podręczników, artykułów i referatów.
Laureatem konkursu może zostać autor (autorzy) artykułu
podstawowego (głównego) z dowolnej gałęzi elektryki, elektroniki, energetyki, telekomunikacji, informatyki i dziedzin pokrewnych, wyróżniającego się wartością merytoryczną, tj. nowością
tematu, oryginalnością ujęcia oraz jego znaczeniem dla rozwoju
elektryki polskiej.
Do XXXIX edycji konkursu im. prof. Mieczysława Pożaryskiego nominowano łącznie 31 artykułów, w tym kilka wieloczęściowych, zgłoszonych przez redakcje następujących czasopism:
– Biuletyn Techniczno-Informacyjny Oddziału Łódzkiego
SEP (1),
– Biuletyn Techniczny Oddziału Krakowskiego SEP (2),
– Elektronika (4),
– Informacje o Normach i Przepisach Elektrycznych (3),
– Podręcznik INPE dla elektryków (2),
– Przegląd Elektrotechniczny (5),
– Przegląd Telekomunikacyjny – Wiadomości Telekomunikacyjne (5),
– Śląskie Wiadomości Elektryczne (2),
– Wiadomości Elektrotechniczne (7).
Jury jednomyślnie przyznało jedną nagrodę I stopnia, dwie
nagrody II stopnia i trzy nagrody III stopnia.
1. Pierwszą nagrodę otrzymał artykuł pt: „Kwantowe lasery
kaskadowe – 20 lat historii i stan obecny” opublikowany w nu-
Od lewej: Pior Szymczak, Piotr Chudzik, Rafał Nowak
i Andrzej Wac-Włodarczyk
merze 11/2014 Elektroniki. Autorami są: prof. dr hab. Maciej
Bugajski oraz dr Anna Wójcik-Jedlińska z Instytutu Technologii
Elektronowej - Centrum Nanofotoniki w Warszawie.
2. Dwiema drugimi równorzędnymi nagrodami wyróżniono:
– Artykuł pt. „Nowe rozwiązania pomiaru impedancji pętli
zwarciowej przy odkształceniu krzywej napięcia w miejscu badania” opublikowany w Zeszycie Podręcznika INPE
dla Elektryków nr 50, autorstwa dr hab. inż. Ryszarda
Roskosza z Politechniki Gdańskiej.
– Cykl artykułów opublikowanych w numerze 3/2014 Przeglądu Elektrotechnicznego pt.: „Wykorzystanie niekonwencjonalnych technik decyzyjnych do poprawy działania
zabezpieczenia odległościowego linii napowietrznej WN
o zmiennych w szerokich granicach zdolnościach przesyłowych” (cz. I i II). Autorami są: prof. dr hab. inż. Adrian
Halinka i dr inż. Marcin Niedopytalski z Instytutu Elektroenergetyki i Sterowania Układów Politechniki Śląskiej.
3. Trzema równorzędnymi nagrodami trzecimi wyróżniono:
– Artykuł pt.: „Wyznaczanie parametrów sieci trakcyjnej niezbędnych do minimalizacji strat przesyłowych
w pojeździe z zasobnikiem superkondensatorowym”,
opublikowany w Nr 1/2014 Biuletynu Techniczno-Informa-
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
cyjnego Oddziału Łódzkiego SEP, autorstwa dr inż. Piotra
Chudzika, dr inż. Andrzeja Radeckiego i mgr inż. Rafała
Nowaka z Instytutu Automatyki Politechniki Łódzkiej.
– Artykuł pt.: „Współczesne rozwiązania zabezpieczeń
ziemnozwarciowych w sieciach średnich napięć o nieskutecznie uziemionym punkcie neutralnym”, opublikowany
w Biuletynie Technicznym Oddziału Krakowskiego SEP
nr 1/2014, którego autorem jest doc. dr inż. Witold Hoppel,
emerytowany pracownik Politechniki Poznańskiej.
– Artykuł „System pomiarowy do rejestracji drżeń parkinsonowskich” opublikowany w nr 5/2014 Przeglądu
Elektrotechnicznego. Jego autorami są: inż. Tomasz Ćwik
i inż. Cezary Cianciara z Akademii Górniczo-Hutniczej
41
Interdyscyplinarne Koło Naukowe „BioMetr” przy Katedrze Metrologii i Elektroniki, dr inż. Piotr Piwowar z Katedry
Metrologii i Elektroniki AGH.
Wręczenie dyplomów miało miejsce w dniu 16 grudnia 2015 r.
w Domu Technika w Warszawie, podczas spotkania świąteczno-noworocznego przyjaciół i sympatyków SEP.
Już kolejny raz nagrodzono artykuł opublikowany w Biuletynie
Techniczno-Informacyjnym Oddziału Łódzkiego SEP. To duże
wyróżnienie dla autorów, ale także dla Oddziału i Komitetu Redakcyjnego, który starannie przygotowuje każdy numer, dbając
o wysoki poziom merytoryczny czasopisma.
Opracowała:Anna Grabiszewska
Źródło: strona internetowa SEP www.sep.com.pl
Spotkanie zaprzyjaźnionych Oddziałów SEP
W dniu 15 stycznia 2016 r. Oddział Łódzki SEP gościł prezesów wraz z osobami towarzyszącymi z zaprzyjaźnionych
Oddziałów i Kół SEP. W spotkaniu wzięli udział: Jan Musiał –
prezes Oddziału Piotrkowskiego SEP, Zenon Zgarda – prezes
Oddziału Kaliskiego SEP, Zbigniew Krasiński – prezes Oddziału
Skierniewickiego SEP, Wiesław Michalski – prezes Oddziału
Radomskiego SEP, Waldemar Stefański – prezes Oddziału Konińskiego SEP, Jerzy Antczak – przedstawiciel Koła SEP przy
Elektrowni Bełchatów. Ze strony Oddziału Łódzkiego SEP w spotkaniu uczestniczyli: Władysław Szymczyk – prezes Oddziału, byli
prezesi Oddziału: Andrzej Boroń i Franciszek Mosiński, Andrzej
Gorzkiewicz – wiceprezes ds. finansowych, Jerzy Bogacz – wiceprezes ds. organizacyjnych, Jerzy Powierza – wiceprezes ds.
naukowo-technicznych, Henryka Szumigaj – wiceprezes ds.
młodzieży, Jacek Kuczkowski – sekretarz, Janusz Jaraczewski
– przewodniczący Komisji Rewizyjnej, Mieczysław Balcerek –
dyrektor Biura OŁ SEP i niżej podpisana.
Program spotkania obejmował:
1. informacje na temat działalności Oddziałów;
Od lewej: Franciszek Mosiński, Wiesław Michalski, Jacek Kuczkowski,
Waldemar Stefański, Janusz Jaraczewski, Zenon Zgarda
Od lewej: Jerzy Powierza, Jan Musiał, Andrzej Boroń, Henryka Szumigaj,
Władysław Szymczyk, Jerzy Bogacz, Franciszek Mosiński, Wiesław
Michalski, Jacek Kuczkowski, Waldemar Stefański
2. wymianę doświadczeń w zakresie działalności szkoleniowej, egzaminacyjnej, wydawniczej i rzeczoznawczej;
3. działalność na rzecz młodych członków SEP;
4. omówienie form współpracy miedzy oddziałami. Sprawy
różne.
Spotkanie otworzył prezes Oddziału Łódzkiego Władysław
Szymczyk. Przypomniał, że jest to kolejne, tradycyjnie organizowane od kilku kadencji spotkanie, umożliwiającym bliższą
współpracę pomiędzy zaprzyjaźnionymi oddziałami. Historia
spotkań wywodzi się z czasów, kiedy, w związku z nowym podziałem administracyjnym kraju, z Oddziału Łódzkiego wyłoniły
się nowe, dawniej będące kołami w Oddziale Łódzkim. Do ich
grona dołączyły oddziały, z którymi Oddział Łódzki bliżej współpracuje. Jest to bardzo miła tradycja, którą warto kontynuować.
Następnie prezes Władysław Szymczyk omówił działalność
oddziału, na pierwszy plan wyróżniając zagadnienia, które były
wcześniej zaawizowane w zaproszeniu, a dotyczące szkoleń,
egzaminów i pracy z młodzieżą. Następnie każdy uczestnik
krótko przedstawił działalność swojego Oddziału. Prezesi przekazali najważniejsze tematy i problemy związane z działalnością
42
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
oddziałów. Wywiązała się dyskusja, wymieniano doświadczenia.
Oczywiście, w związku z tym, że oddziały są bardzo różne,
jeśli chodzi o wielkość, środowisko techniczne i najważniejsze
problemy je nurtujące, nie wszystkie doświadczenia można wykorzystać. Ale uznano, że praca z młodzieżą jest podstawowym
priorytetem dla naszego Stowarzyszenia i tu nastąpiła wymiana
poglądów, jak można młodych adeptów techników i politechnik
pozyskać dla SEP.
Spotkanie zostało zakłócone awarią zasilania śródmieścia
Łodzi. Wyłączone zostało zasilanie dużego rejonu, obejmującego m.in. budynek NOT-u, w którym obradowaliśmy. Stanęły
również windy w budynku, a w nich zostały uwięzione trzy panie
– uczestniczki spotkania. Po trzech kwadransach panie „uwolniono” i nastrój zebranych się poprawił. Organizatorzy zapalili
w sali obrad kilkanaście świec.
W czasie obrad, dla osób towarzyszących zorganizowano
wycieczkę z przewodnikiem do muzeum znajdującego się
w zabytkowym pałacyku jednego z większych przedwojennych
fabrykantów łódzkich – Herbsta. Jak na ironię losu, duża awaria
zasilania, która odcięła od prądu centrum Łodzi, wyłączyła również zasilanie pałacyku i wejście do muzeum nie było możliwe.
Sytuację uratował przewodnik z PTTK, który w sposób bardzo
interesujący i zajmujący przedstawił paniom nasze miasto podczas objazdu busem.
Dalsza część spotkania przebiegła już bez zakłóceń i po
wspólnym obiedzie udaliśmy się do Teatru Wielkiego na operę
Don Giovanni.
Zebrani stwierdzili, że wzajemna wymiana doświadczeń
z działalności Oddziałów jest bardzo cenna i tradycję spotkań
warto kontynuować.
Opracowała: Anna Grabiszewska
Foto. Archiwum Oddziału Łódzkiego SEP
Rozstrzygnięcie
Konkursu na najlepszą pracę dyplomową
magisterską na Wydziale Elektrotechniki,
Elektroniki, Informatyki i Automatyki PŁ
Do tradycyjnego konkursu na najlepszą pracę dyplomową
magisterską w roku akademickim 2014/2015, organizowanego
przez Zarząd Oddziału Łódzkiego SEP i Wydział Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki i Automatyki Politechniki Łódzkiej
zgłoszono 8 prac dyplomowych ocenionych przez Komisję
Konkursową w składzie: dr hab. inż. Andrzej Kanicki (przewodniczący), dr hab. inż. Szymon Grabowski prof. nadzw., dr hab. inż.
Ryszard Pawlak prof. nadzw., dr hab. inż. Franciszek Wójcik, dr
hab. inż. Maciej Sibiński, dr inż. Witold Marańda, dr inż. Krzysztof
Rodzaj
nagrody
Autor
Tomalczyk, dr inż. Tomasz Sobieraj wraz z przedstawicielem
Koła Zakładowego SEP przy PŁ – dr. inż. Jerzym Powierzą. Przy
ocenie prac Komisja brała pod uwagę: nowoczesność tematyki,
użyteczność uzyskanych wyników badań, pracochłonność,
poprawność językową, stronę graficzną oraz deklarowaną
i wykorzystaną w czasie wykonywania pracy literaturę polską
i obcojęzyczną.
Po przeprowadzonej analizie i dyskusji Komisja ustaliła podany niżej podział nagród:
Tytuł
Promotor
Instytut
lub Katedra
prof. dr hab. inż. Andrzej
Materka
dr Are Losnegård
dr Arvid Lundervold
Instytut
Elektroniki
I nagroda
Jakub Jurek
Zastosowanie uczenia maszyn
w wykrywaniu raka prostaty z użyciem
multiparametrycznych obrazów rezonansu
magnetycznego
II nagroda
Robert Kawecki
System radiowy wspomagający lokalizację
ludzi w budynkach
dr inż. Łukasz
Januszkiewicz
Instytut
Elektroniki
III nagroda
Adam Rojewski
Wykorzystanie DGA w diagnostyce
podobciążeniowego przełącznika
zaczepów
dr hab. inż. Tomasz
Piotrowski
Instytut
Elektroenergetyki
1 wyróżnienie Paweł Oleksy
Uproszczone modele ciała człowieka do
badania anten nasobnych
dr inż. Łukasz
Januszkiewicz
Instytut
Elektroniki
2 wyróżnienie Karol Tatar
Bezprzewodowy rejestrator sygnałów
biomedycznych
dr inż. Piotr Chudzik
Instytut
Automatyki
3 wyróżnienie Izabela Musiał
Rynki zdolności wytwórczych
prof. dr hab. inż.
Władysław Mielczarski
Instytut
Elektroenergetyki
Wręczenie dyplomów i nagród odbyło się w dniu 11 grudnia
2015 r. podczas spotkania wigilijnego Oddziału Łódzkiego SEP.
W dalszej części biuletynu zamieszczamy streszczenia prac
laureatów trzech pierwszych miejsc oraz osób wyróżnionych.
Na podstawie protokołu Komisji Konkursowej
(AG)
43
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
Jakub Jurek
Zastosowanie uczenia maszyn
w wykrywaniu raka prostaty
z użyciem multiparametrycznych
obrazów rezonansu magnetycznego
Motywacja/Wstęp
Rak prostaty jest jednym z najczęściej wykrywanych nowotworów u mężczyzn w skali świata. W Polsce również jest to
znaczący problem. Liczba wykrywanych nowotworów prostaty
rośnie nawet o 5% rocznie, a 40% pacjentów dotkniętych chorobą umiera. Leżąca na pograniczu wielu dziedzin inżynieria
biomedyczna polega na stosowaniu znanych metod inżynierskich w problemach medycznych. Takim problemem jest m.in.
wykrywanie schorzeń z użyciem uczenia maszynowego – jednej
z dziedzin nauki o sztucznej inteligencji. Wykorzystanie komputerów w medycynie pozwala po pierwsze uzyskać obraz z wnętrza
ciała pacjenta w procesie akwizycji, a po drugie wydobyć z niego
informacje czytelne dla użytkownika.
z przepływem przez tkanki środka kontrastującego aplikowanego
do układu krwionośnego.
W pracy przychylono się do hipotezy, która mówi że analiza
krzywych farmakokinetycznych (otrzymywanych z obrazów DCE)
pozwala ocenić, jakie jest prawdopodobieństwo, że dany element
obrazu zawiera tkankę nowotworową (rys. 3.). W badaniach wykorzystano obrazy 6 pacjentów o potwierdzonej obecności nowotworu.
Rys. 3. Normalna (lewa) i zmieniona nowotworowo (prawa) krzywa
farmakokinetyczna
Metody
Rys. 1. Budowa gruczoły krokowego (prostaty)
Cel ten został osiągnięty w pracy magisterskiej poprzez
kombinację tomografii rezonansu magnetycznego i technik
nienadzorowanego uczenia maszynowego.
Materiały
Obrazy multi- czy inaczej wieloparametryczne rezonansu
magnetycznego są to skany tomograficzne przedstawiające ten
sam obiekt fizyczny (np. prostatę chorego), pochodzące jednak
z różnych modalności obrazowania. Do stworzenia systemu
diagnostycznego opisanego w pracy wykorzystano 4 modalności: obrazowanie T2-zależne (T2W), obrazowanie dynamiczne
z kontrastem (DCE), obrazowanie zależne od dyfuzji (DWI)
oraz mapy współczynników dyfuzji (ADC) (rys. 2.). Modalności
te pozwalają zaobserwować różne cechy badanego narządu.
Obrazy T2W ujawniają
strukturę prostaty, DWI
właściwości dyfuzyjne tkanek z pewną domieszką
struktury, mapy ADC czyste właściwości dyfuzyjne,
a obrazy DCE właściwości
perfuzyjne, czyli związane
Rys. 2. Prostata uwidoczniona
na obrazach ADC, DW, T2W
i DCE
Pierwszym krokiem, który wykonuje opisywany w pracy
system diagnostyczny, jest wyliczenie charakterystycznych
wielkości, zwanych cechami, przypisanych do każdego elementu
obrazu (woksela). Wyliczono cechy związane z jasnością, teksturą, kształtem, symetrią i zachowaniem farmakokinetycznym
obrazowanych struktur (tabela). Z pomocą skalowania wielowymiarowego dokonano selekcji cech, wyłaniając 7 z nich do
ostatecznej wersji algorytmu.
Podsumowanie wyliczonych cech obrazów
W kolejnym kroku wyliczone dane poddano analizie skupień
w celu wyłonienia grup wokseli o podobnych cechach. W tym
celu zastosowano metodę k-średnich.
Dla każdej grupy wokseli wyliczono średnią krzywą farmakokinetyczną, którą następnie porównano z odniesieniem w postaci
krzywej farmakokinetycznej tętnicy udowej. Miarą podobieństwa
był współczynnik korelacji.
44
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
Na podstawie podobieństwa krzywych, współczynników
korelacji oraz odległości próbek od środka ciężkości grupy
o największym prawdopodobieństwie nowotworowym wyliczono
mapę prawdopodobieństwa dla całego organu.
radiologa. W jednym z przypadków dostępne były dane histopatologiczne zgromadzone po wycięciu organu, których analiza
pozwoliła wnioskować, iż system może wykryć więcej ognisk
choroby od radiologa. W omawianym przypadku system wykrył
3 duże guzy, przy tej samej liczbie guzów w danych histopatologicznych i 1 guzie wykrytym przez radiologa (rys. 7.).
Rys. 4. Schemat podstawowych poziomów systemu CAD
Schemat systemu przedstawiono na rys. 4., a pośrednie
wyniki kilku kroków na rys. 5. Wyliczoną dla obrazu testowego
mapę prawdopodobieństwa przedstawiono na rys. 6.
Rys. 7. Wizualizacja wyniku. Zielony-radiolog, niebieski-histopatolog,
czerwony-system CAD
Wnioski
Rys. 5. A – przestrzeń cech, B – krzywe farmakokinetyczne,
C – grupy próbek mapowane na prostatę
Systemy nienadzorowanego uczenia maszynowego mogą
znaleźć zastosowanie w detekcji nowotworów. Z przeglądu literatury wynika, że zastosowane podejście jest jedyną do tej pory
wykonaną próbą użycia uczenia nienadzorowanego w dziedzinie
komputerowej detekcji raka prostaty. Potwierdzono przydatność
danych farmakokinetycznych do rozróżniania tkanek zdrowych
i nowotworowych. Pozytywna ewaluacja systemu rodzi nadzieje
na podobny wynik dalszych testów. W planach autora jest publikacja zgromadzonych wyników wraz z nowymi otrzymanymi
przez autora po napisaniu pracy.
Podziękowania
Rys. 6. Obraz T2 (lewy) oraz mapa prawdopodobieństwa nałożona na ten
obraz (prawy)
Ewaluacja
System został poddany ocenie jakościowej. W 5 na 6
przypadków system został oceniony pozytywnie za pomocą
wzrokowej analizy obrazów dokonanej przez doświadczonego
Streszczona praca powstała podczas pobytu w Norwegii
w ramach programu Erasmus+. Zarówno rodzimy promotor,
prof. dr. hab. inż. Andrzej Materka, jak i opiekunowie zagraniczni
z Uniwersytetu w Bergen i Szpitala Uniwerysteckiego Haukeland,
Arvid Lundervold, PhD, MD oraz Are Losnegård, PhD, przyczynili
się znacząco do pomyślnego wykonania zadania, jakim było
przeprowadzenie badań i napisanie dysertacji, za co autor składa
podziękowania.
Robert Kawecki
System radiowy wspomagający
lokalizację ludzi w budynkach
Tematyka związana z lokalizacją ludzi i przedmiotów jest obecnie bardzo intensywnie rozwijającą się gałęzią nowoczesnych technologii. Oprócz metod stosowanych do określania położenia
wykorzystujących sygnał GPS i pozwalających na wyznaczanie lokalizacji na zewnątrz budynków,
tworzone są nowe rozwiązania umożliwiające nawigację ludzi wewnątrz pomieszczeń.
Celem pracy dyplomowej jest projekt i realizacja systemu wspomagającego lokalizację ludzi
w budynkach, bez konieczności wykorzystywania sygnału GPS, którego zasięg jest ograniczony
w pomieszczeniach zamkniętych. Składa się on z trzech podstawowych komponentów: elektro-
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
nicznych nadajników pracujących analogicznie do systemów
wykorzystujących tzw. radiolatarnie, aplikacji mobilnej zainstalowanej na telefonie użytkownika, pozwalającej na wyznaczanie
kierunku, w którym znajduje się poszukiwana lokalizacja lub
obiekt oraz programu komputerowego wykorzystywanego do
zaprojektowania rozmieszczenia zestawu nadajników na obszarze budynku.
Zadaniem systemu jest umożliwienie użytkownikowi łatwego
wyszukania interesującej go lokalizacji wewnątrz budynku, wyznaczenie optymalnej drogi do miejsca docelowego. Ze względu
na ogromną popularność urządzeń typu smartfon, interfejs
użytkownika stanowi aplikacja mobilna. Program może być
instalowany na urządzenia posiadające możliwość komunikacji
Bluetooth oraz komunikację z Internetem.
Nadajnik Bluetooth wykorzystywany jest do wspomagania
lokalizacji wewnątrz budynku poprzez skanowanie aktualnie
dostępnych nadajników znajdujących się w obrębie pozycji
użytkownika. Aplikacja mobilna umożliwia użytkownikowi podgląd planów budynku, po którym się porusza oraz położenia
węzłów Bluetooth znajdujących się w ich najbliższej odległości.
W związku z tym aplikacja posiada wbudowany mechanizm
transmisji danych za pomocą komunikacji typu klient-serwer
z programem komputerowym w celu pobrania ustawień pozwalających na korzystanie z funkcjonalności aplikacji w danym
budynku.
Podstawowym elementem systemu umożliwiającym lokalizację jest nadajnik Bluetooth. Celem było zrealizowanie
urządzenia, tak by umożliwiało ono instalowanie go w istniejących już budynkach, bez konieczności dodawania dodatkowej
infrastruktury kablowej. W tym celu węzeł Bluetooth ma postać
zasilacza bezpośrednio podłączanego do gniazda sieciowego
z wbudowanym nadajnikiem sygnału. Zaletą tego rozwiązania
jest możliwość instalowania nadajnika w każdym pomieszczeniu,
w którym znajduje się gniazdko sieciowe.
45
wokół nich, tak aby terminal mobilny znajdujący się w pobliżu
nadajników wykrył sygnał nadajnika oraz przetworzył go na
aktualną lokalizację. W tym celu zrealizowano aplikację komputerową umożliwiającą modelowanie rozmieszczenia nadajników
w budynku. Program pozwala na wczytanie mapy budynków,
naniesienia na nie nadajników, tak by swoim zasięgiem precyzyjnie objęły obszar, którego lokalizację wskazują. Aplikacja
umożliwia ustawienie unikalnych identyfikatorów dla nadajników zarówno bezpośrednio do węzłów, jak i rozmieszczenie
ich na mapie budynku. Następnie możliwe jest przetestowanie
poprawności rozmieszczenia nadajników poprzez przeprowadzenie symulacji typu Multi-Wall. Program komputerowy
umożliwia komunikację klient-serwer pomiędzy urządzeniem
mobilnym w celu wysłania ustawień lokalizacji nadajników
dla danego budynku. Ponadto, wykorzystując komunikację
RS-232, możliwe jest nadanie unikalnego identyfikatora węzła
Bluetooth.
Rys. 2. Wizualizacja funkcji umożliwiającej doprowadzenie użytkownika
do lokalizacji docelowej za pomocą urządzenia mobilnego
System funkcjonuje zgodnie z następującym scenariuszem:
1. Nadajniki Bluetooth wysyłają sygnał rozgłoszeniowy
definiujący ich unikalny identyfikator.
Rys. 1. Graficzny schemat blokowy radiowego systemu wspomagania
lokalizacji wewnątrz budynku
Precyzja działania systemu wspomagającego lokalizację
zależy od prawidłowego rozmieszczenia nadajników, tak by
zasięgiem swojego sygnału obejmowały obszary pomieszczeń
docelowych oraz węzły komunikacyjne (korytarze, schody)
2. Aplikacja mobilna podczas trybu skanowania otoczenia
wyszukuje aktualnie dostępne węzły nadawcze, rejestrując ich unikalne numery identyfikacyjne wraz oraz moc
sygnału odebranego RSSI.
3. Aplikacja przedstawia użytkownikowi identyfikator węzła
nadawczego w postaci strefy na planie pomieszczenia,
do której został on przypisany.
46
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
Adam Rojewski
Wykorzystanie DGA w diagnostyce
podobciążeniowego przełącznika
zaczepów
Pracę rozpoczyna krótka charakterystyka PPZ wraz z opisem
najważniejszych rozwiązań konstrukcyjnych.
Następnie dokonano przeglądu najważniejszych aspektów
związanych z ich diagnostyką, w zdecydowanej większości
poświęcając się opisaniu zastosowania DGA w PPZ oraz sporządzeniu szczegółowego przeglądu stworzonych na przestrzeni
lat metod DGA.
W dalszej kolejności dokonano implementacji opisanych
metod w arkuszu stworzonym w programie Matlab oraz sporządzono instrukcję obsługi dedykowaną przyszłym użytkownikom.
Stworzenie programu umożliwiło przeprowadzenie testów, dzięki
którym pokazano zalety i wady poszczególnych metod, zwrócono uwagę na kluczowe aspekty zastosowania DGA w PPZ
i wskazano możliwe kierunki dalszego rozwoju.
Paweł Oleksy
Uproszczone modele ciała człowieka
do badania anten nasobnych
W ostatnich latach można zaobserwować wyraźny wzrost
zainteresowania systemami typu WBAN (ang. Wireless Body Area
Network). Pozwalają one m.in. na długotrwałe monitorowanie
parametrów życiowych i ocenę kondycji fizycznej człowieka
w sposób, który w minimalnym stopniu ogranicza wygodę użytkownika. Projektowanie tego typu systemów wiąże się z koniecznością wykonania symulacji komputerowych oddziaływania fal
radiowych z ciałem człowieka oraz przeprowadzenia pomiarów
mających na celu ich weryfikację. W tym procesie wykorzystywane są modele ciała człowieka pozwalające ocenić jego
wpływ na parametry anteny i łącza radiowego. Ze względu na
Projekt stanowiska do pomiaru odstrojenia impedancyjnego anten
(wykorzystany sprzęt oraz jego schematyczne podłączenie)
duży koszt dostępnych modeli
fizycznych oraz problem z dobraniem idealnego odpowiednika numerycznego, dąży się do
ich zastąpienia uproszczonymi
strukturami odwzorowującymi
uśrednione parametry elektryczne ciała.
Opracowanie modeli uproszczonych wymaga przyjęcia
pewnych założeń geometrycznych wynikających z obserwacji
ciała człowieka czy też informacji zawartych w literaturze. Cenną
wskazówką jest również przeprowadzenie symulacji z wykorzystaniem dostępnych numerycznych modeli heterogenicznych
odwzorowujących poszczególne tkanki ciała człowieka. Proces
projektowania modelu polega na wyborze uproszczonej geometrii odwzorowującej budowę wybranego fragmentu ciała, dzieląc
je na warstwy w zależności od ich parametrów elektrycznych.
W pracy przedstawiony został projekt dwuwarstwowych,
uproszczonych modeli ciała człowieka do pomiaru impedancji
wejściowej anten nasobnych. Przykładowy model uda człowieka
został przedstawiony na rysunku. Do badań oraz weryfikacji
zaproponowanych konstrukcji wybrano antenę dipolową dopasowaną do pracy na częstotliwości 2,45 GHz. Fizyczny odpowiednik zaproponowanego modelu numerycznego składa
się z dwuwarstwowego cienkościennego naczynia, do którego
nalewane są płyny o parametrach elektrycznych zbliżonych do
poszczególnych tkanek ciała człowieka. W pracy do tego celu
wykorzystano wodę, glicerynę 99,6%, skażony alkohol etylowy
oraz olej spożywczy roślinny.
47
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
Weryfikację otrzymanych w symulacji wyników przeprowadzono z wykorzystaniem zaprojektowanego stanowiska do
pomiaru impedancji wejściowej anteny umieszczonej w pobliżu
modelu lub ciała człowieka (rysunek). W tym celu wykonane
zostało urządzenie pozwalające na zmianę położenia anteny
względem modelu z dokładnością co najmniej 0,5 mm. Do
obsługi procesu pomiarowego napisana została aplikacja komputerowa w języku C#, odpowiadająca za sterowanie zarówno
położeniem anteny, jak i analizatorem obwodów ZVB14 firmy
Rohde & Schwarz. Umożliwia ona zapis odstrojenia impedancyjnego anteny (WFS) na dysku komputera dla zdefiniowanego
przedziału częstotliwości oraz odległości anteny od modelu.
W celu porównania otrzymanych wyników, napisany został skrypt
w języku Matlab wykreślający zależność odstrojenia impedancyjnego anteny od jej odległości.
Otrzymane w pracy wyniki pozwalają pozytywnie ocenić
zaproponowane modele uproszczone ciała człowieka zarówno
numeryczne, jak i fizyczne. Ich właściwości umożliwiają znaczne
skrócenie symulacji, dając wyniki porównywalne z dokładnym
modelem tkankowym. Zastosowane materiały pozwoliły znacznie
zmniejszyć koszt związany z zakupem dedykowanych płynów,
o parametrach elektrycznych zbliżonych do wartości uśrednionych dla tkanek ciała człowieka.
Karol Tatar
Bezprzewodowy rejestrator
sygnałów biomedycznych
Celem pracy pt. „Bezprzewodowy rejestrator sygnałów
biomedycznych”, napisanej pod
opieką dr. inż. Piotra Chudzika oraz mgr. inż. Grzegorza Lisowskiego było zaprojektowanie bezprzewodowego układu akwizycji sygnałów elektrycznych pochodzących z ludzkich mięśni,
wyposażonego w moduł do ich elektrostymulacji. Sterowanie,
jak i akwizycja sygnałów miała odbywać się zdalnie z wykorzystaniem technologii Bluetooth.
Inspiracją do podjęcia takiego tematu badań było zapotrzebowanie na wyrób medyczny, który dzięki swoim funkcjom mógł
pomóc w terapii ludzi żyjących z trwałą lub nabytą jednostką
chorobową polegającą na nietrzymaniu moczu, przy jednoczesnym zachowaniu niskiej ceny będącej przeszkodą w przypadku
produktów tej klasy.
Powstałemu projektowi postawiono szereg wymagań sprzętowych, do których należały:
– zasilanie bateryjne,
– niskie zapotrzebowanie energetyczne umożliwiające
długotrwałą pracę bez wymiany ogniwa bateryjnego,
– dwa kanały pomiarowe,
– sprzętowy moduł realizujący proces elektrostymulacji,
– cyfrowe wejście dedykowane do podłączenia czujnika
zmoczenia pieluchy,
– bezprzewodowy moduł bluetooth pozwalający na komunikację z urządzeniem nadrzędnym typu komputer PC,
telefon, tablet,
– kompaktowe wymiary zapewniające pełną mobilność
pacjenta używającego produktu.
Schemat powstałego rozwiązania projektowego prezentuje
rysunek 1.
Urządzenie oprogramowano w sposób umożliwiający pracę
w jednym z trzech trybów:
– pomiar EMG (Elektromiografia), w którym urządzenie
przesyła przefiltrowane dane do jednostki nadrzędnej,
– pomiar EMG z elektrostymulacją, w którym funkcjonalność urządzenia rozszerza się o możliwość wystąpienia
impulsów stymulujących mięśnie,
Rys. 1. Schemat powstałego urządzenia pomiarowego
Rys. 2. Widma amplitudowe sygnałów EMG przed i po filtracji
48
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
– trybu budzik, w którym urządzenie rejestruje markery
czasowe w odpowiedzi na konkretne zdarzenia.
Głównym problemem, z jakim zmierzył się autor podczas
pracy nad projektem, były zakłócenia pomiarowe wynikające
z obecności sieci 230 V. Podczas gdy docelowy zakres pomiarowy sygnału EMG znajdował się w granicach 0..100 µV, zakłócenia emitowane przez sieć prądu przemiennego wprowadzały
sygnał, którego wartość RMS (z ang. Real Mean Square) często
była kilkakrotnie większa. Uniemożliwiało to pracę urządzenia
w okolicach wszystkich urządzeń elektrycznych, czym ograniczało mobilność pacjenta korzystającego z niego.
W celu znacznej redukcji zakłóceń wynikających z dryftu
temperaturowego samego przetwornika oraz szumów pochodzących z sieci 230 V, opracowano metodę składającą się z filtru
NOI (Nieskończonej Odpowiedzi Impulsowej) oraz algorytmu
LMS (z ang. Least Mean Square). Pierwszy człon metody po-
zwalał na skuteczną redukcję składowych w zakresie 0..10 Hz,
w zależności od zaprogramowanego współczynnika filtru. Drugi
człon analizował dostarczoną transzę próbek sygnału EMG pod
kątem obecności składowych 50 i 100 Hz. W wyniku tej operacji
obliczane były amplitudy tych składowych, które były następnie
odejmowane od wejściowej transzy próbek sygnału EMG. Widma
amplitudowe sygnałów przed i po filtracji prezentuje rysunek 2.
Metoda filtracji opisana powyżej stała się jednym z tematów
artykułu „Zastosowanie uśredniania wielkości sinusoidalnych
metodą najmniejszych kwadratów w algorytmach sterowania i redukcji zakłóceń” zaprezentowanego na konferencji SENE 2015.
Dalszy rozwój projektu zakłada wyposażenie urządzenia
w moduł Bluetooth klasy 4.0 tak, aby mogło ono współpracować z najnowszymi telefonami lub tabletami oraz poszerzenie
funkcjonalności urządzenia poprzez oprogramowanie nowych
trybów pracy.
Izabela Musiał
Rynki zdolności wytwórczych
W niniejszej pracy magisterskiej przedstawione zostały możliwe struktury rynków energii i mechanizmów zapewnienia zdolności wytwórczych, które zostały wdrożone w rożnych krajach na całym świecie.
Zostało wyjaśnione, dlaczego w rynkach tylko-energii (energy only markets) pojawia się problem „brakujących przychodów” (missing money) i „brakujących zdolności wytwórczych” (missing capacity) oraz, jak
wprowadzenie rynku mocy może ten problem ograniczyć.
Następnie przedstawiono wybrane systemy rynkowe (PJM, Nowa Anglia, Wielka Brytania, Hiszpania
i Szwecja), które mają wprowadzone dodatkowe płatności za zapewnione zdolności wytwórcze.
Obszerniej jest opisany również Polski system elektroenergetyczny z rezerwą operacyjną i interwencyjną
rezerwą zimną. Na końcu zaproponowano mechanizmy mocowe, które po wprowadzeniu mogłyby poprawić niezawodność systemu oraz zapewnić dywersyfikację miksu energetycznego Polski (scentralizowany
rynek mocy, zdecentralizowany rynek mocy i kontrakty różnicowe).
Zawodowiec – promujemy kształcenie zawodowe
wśród gimnazjalistów
W dniu 5 lutego 2016 w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych
nr 20 przy ul. Wareckiej 41 w Łodzi odbyła się uroczystość
wręczenia uczniom szkół gimnazjalnych nagród w VI edycji
konkursu ZAWODOWIEC. W gronie znamienitych gości z łódzkim kuratorem oświaty Janem Kamińskim na czele byli również
przedstawiciele patronującego szkole Oddziału Łódzkiego SEP:
prezes Władysław Szymczyk oraz wiceprezes ds. młodzieży
Henryka Szumigaj.
Konkurs ZAWODOWIEC cieszy się dużym zainteresowaniem
młodzieży gimnazjalnej. W tegorocznej edycji wpłynęło 258
49
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
prac z 52 szkół regionu
łódzkiego. Wręczenie
nagród jest doskonałą
okazją do popularyzacji zawodów, w których
zaczyna brakować specjalistów. Przy tej okazji
prezentujemy firmy,
które patronują naszej
szkole lub ściśle z nią
współpracują w obszarze kształcenia zawodowego. W tym roku
swoją ofertę przedstawiły: ABB Sp. z o.o.,
F&F Filipowski Sp. j.,
Super Drob S.A., Wifama-Prexer Sp. z o.o.
oraz Galmet Poland.
Każda z tych firm potrzebuje pracowników
w zawodach oferowanych w ZSP nr 20 – techników elektryków, mechatroników, mechaników, informatyków oraz techników urządzeń i systemów
energetyki odnawialnej.
Niestety, szkoła nie jest w stanie sprostać zapotrzebowaniu
rynku pracy w wymienionych dziedzinach. Przyczyn tego upatrujemy w zbyt słabej znajomości specyfiki pracy w tych zawodach.
Gimnazjaliści nie spotykają się na co dzień z mechatroniką,
mechaniką, elektryką i w większości nie potrafią wyobrazić sobie
obowiązków zawodowych oraz przyszłych zarobków. Podobnie
jest z informatyką, którą znają jedynie jako użytkownicy komputera domowego lub smartfona.
Przypuszczenie takie znajduje potwierdzenie w tematyce prac
przygotowanych przez uczestników konkursu. Tylko jedna praca
dotyczyła zawodu elektryka, widzianego zresztą przez pryzmat
byłego prezydenta RP. Pozostałe z wymienionych zawodów nie
pojawiły się wcale. Podobnie było w latach ubiegłych. Dlatego
przy okazji wręczenia nagród prezentowane są również elementy
związane z kształceniem w naszej szkole.
W tym roku pokazywaliśmy panel fotowoltaiczny wraz
z aparaturą pozwalającą na jego pracę w systemie energetyki
odnawialnej. Zaaranżowana na potrzeby konkursu makieta
zasilała tablicę świetlną, z okolicznościową informacją. Zestaw
został przygotowany przez uczniów w zawodzie technik urządzeń
i systemów energetyki odnawialnej i pochodził z wyposażenia
dydaktycznego pracowni energetyki odnawialnej.
Liczymy, że w przyszłorocznym konkursie pojawią się prace
dotyczące zawodów prezentowanych podczas uroczystości,
ponieważ w gronie nagrodzonych przeważali uczniowie pierwszych klas gimnazjalnych.
Małgorzata Höffner
Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 20
Foto: ZSP nr 20
Seminarium Młodych Inżynierów
Seminarium Młodych Inżynierów było miejscem spotkania
młodych naukowców oraz pracowników nauki. Podczas tego
wydarzenia wyniki swoich prac przedstawili młodzi naukowcy
Politechniki Łódzkiej oraz przedstawiciel IEEE z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Była to pierwsza edycja tego typu
spotkania, w którym mogliśmy obserwować rozwój naukowy
naszych kolegów oraz przyszłość, jaka jest związana z energetyką w naszym kraju. Podczas seminarium zaprezentowano
nam referaty pt:
– Systemy finansowego wspomagania zdolności wytwórczych – Izabela Musiał
– Idea Lokalnych Obszarów Bilansowania w systemie elektroenergetycznym – Rafał Dzikowski
– Optymalizacja miksu energetycznego – Wojciech Łyżwa
Słuchacze podczas Seminarium Młodych Inżynierów
50
– Alokacja odnawialnych źródeł energii w systemach
dystrybucyjnych. Obciążenie netto w Polskim Systemie
Elektroenergetycznym – Mateusz Andrychowicz
– Zastosowanie transformaty falkowej do analizy przebiegów
napięć zasilających napędy z częstotliwościową regulacją
prędkości obrotowej – Ivan Taranenko
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
– Tekstronika odzieżą monitorującą procesy życiowe człowieka – Marcin Witkowski
W dalszej części prezentujemy kilka krótkich referatów, które
zaprezentowano podczas Seminarium Młodych Inżynierów.
Marcin Rybicki
Alokacja odnawialnych źródeł energii
w systemach dystrybucyjnych. Obciążenie netto
w Polskiem Systemie Elektroenergetycznym
Godzinowe rampy OZE pokazują natomiast godzinowe zmiany
produkcji energii z OZE. Oba wskaźniki wyrażone są w jednostkach względnych odniesionych do chwilowego zapotrzebowania. Wskaźniki tez obrazowane są za pomocą wykresów na
rys. 1. i 2. Na ich podstawie można zaobserwować, iż wraz ze
wzrostem udziału OZE w systemie elektroenergetycznym wzrasta
liczba godzin, kiedy suma generacji energii z OZE oraz must-run
przekracza całkowite krajowe zapotrzebowanie oraz godzinowe
zmiany generacji OZE odniesione do zapotrzebowania osiągają
większe wartości.
0,2
0,18
0,16
0,14
p [-]
0,12
0,1
0,08
0,06
0,04
0,02
0
0
0,5
1
1-rl
2016
2020
1,5
2025
Rys. 1. Rozkład prawdopodobieństwa wystąpienia penetracji OZE
1
0,9
0,8
0,7
0,6
p [-]
Zgodnie z dyrektywami UE, Polska jest zobowiązana do
produkcji 15% całkowitej energii ze źródeł odnawialnych do
2020 roku. W celu spełnienia tych dyrektyw montowane są
w kraju głównie instalacje wiatrowe, fotowoltaiczne oraz biogazownie. Większość z nich powstaje w sieciach dystrybucyjnych.
Wytyczne dotyczące lokalizacji źródeł odnawialnych są źle sformułowane, co powoduje, iż potencjał sieci nie jest wykorzystany
(ograniczenia przepustowości, warunki napięciowe). Odpowiednia alokacja źródeł odnawialnych pozwoli na wypełnienie
postanowień UE, bez konieczności rozbudowy sieci oraz bez
naruszania warunków technicznych jej funkcjonowania.
Funkcją celu jest maksymalizacja produkcji energii ze źródeł
odnawialnych. System dystrybucyjny, dla którego liczona jest
wyprodukowana energia, składa się z węzłów, do których przyłączone są odbiory oraz, w których instalowane są owe źródła
odnawialne. Energia wyprodukowana w całym systemie jest
więc liczona jako suma energii wyprodukowanej w każdym węźle
osobno. W jednym węźle może być zainstalowanych kilka technologii wytwarzających energię, tak więc energia wyprodukowana
w jednym węźle jest to suma energii wyprodukowanych z każdej
technologii osobno. Energia dla każdej technologii jest liczona
jako iloczyn mocy zainstalowanej oraz czasu wykorzystania tej
mocy w ciągu roku.
Po sformułowaniu celu oraz założeń, które będą realizowane,
kolejnym ważnym krokiem jest określenie warunków technicznych sieci (konfiguracja, przepustowość linii, poziomy odbiorów
w poszczególnych węzłach, moc transformatorów) oraz odbiory
(moc, typ odbioru). Na podstawie różnicy pomiędzy generacją
a zapotrzebowaniem oraz konfiguracji sieci, wykonując kolejne
iteracje, można określić takie rozlokowanie źródeł odnawialnych
oraz ich moc i typ, aby suma generacji energii w ciągu dnia była
największa.
Innym ważnym czynnikiem, który jest analizowany jest elastyczność Polskiego Systemu Elektroenergetycznego. Jest ona
wyznaczana za pomocą dwóch współczynników: obciążenie
netto (ang. residua load (RL) lub net load) i godzinowe rampy
Odnawialnych Źródeł Energii (OZE) (ang. hourly RES ramps).
Obciążenie netto jest to wskaźnik pokazujący wartość zapotrzebowania pomniejszoną o generację OZE, nJWCD – jednostek
wytwórczych, które nie są centralnie dysponowane przez operatora systemu przesyłowego (OSP) oraz must-run, czyli duże
jednostki wytwórcze, których praca jest konieczna do utrzymania
stabilnych warunków pracy systemu elektroenergetycznego.
0,5
0,4
0,3
0,2
0,1
0
-0,1
-0,05
0
0,05
RES ramp
2016
2020
2025
z uwzględnieniem must-run
Rys. 2. Rozkład prawdopodobieństwa godzinowych ramp OZE
0,1
51
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
Rys. 1. i rys. 2. przedstawiają kolejno: rozkład prawdopodobieństwa wystąpienia penetracji OZE z uwzględnieniem must-run
oraz rozkład prawdopodobieństwa godzinowych ramp OZE dla
lat 2016, 2020 oraz 2025. Pierwszy rozkład przedstawia, z jakim
prawdopodobieństwem występuje każde ze zdarzeń, tzn. pokry-
cie zapotrzebowania przez OZE oraz must-run. Rozkład drugi
przedstawia godzinowe zmiany generacji OZE odniesione do
zapotrzebowania krajowego. Produkcja energii z OZE wzrasta
w tempie 1,5% rocznie.
Mateusz Andrychowicz
Optymalizacja miksu energetycznego
Miks energetyczny, w kontekście sektora elektroenergetycznego, to struktura mocy zainstalowanej oraz produkcja energii
elektrycznej z elektrowni z podziałem na technologie, a w szczególności rodzaj wykorzystywanego paliwa pierwotnego. Optymalizacja miksu polega na wyznaczeniu zasobów wytwórczych
w systemie energetycznym, przy zapewnieniu bilansów mocy
i energii oraz przy jak najniższym, całkowitym koszcie budowy
i pracy jednostek wytwórczych. Wyznaczenie właściwego dla
danego systemu miksu energetycznego jest kluczowe w celu
zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego. Jest to jednak
zadanie uzależnione od wielu czynników: (a) technicznych –
parametry techniczne jednostek, (b) ekonomicznych – koszty
jednostek oraz (c) decyzji politycznych. Naturalną metodą do
rozwiązania tak złożonego zadania jest optymalizacja.
W Instytucie Elektroenergetyki Politechniki Łódzkiej rozwijany
jest model optymalizacyjny – eMix – służący do wyznaczenia
optymalnego miksu energetycznego w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym (KSE) w horyzoncie czasowym 2020–2050.
Rozpatrywanie tak długiego horyzontu czasowego jest konieczne ze względu na: (a) okres przygotowania inwestycji i budowy
nowych mocy wytwórczych w sektorze energetycznym, który
może trwać od jednego roku (w przypadku odnawialnych źródeł
energii (OZE) takich jak farmy wiatrowe lub fotowoltaiczne) do
nawet 7–10 lat dla energetyki atomowej; (b) czas życia jednostek,
który może wynosić od 15 lat (instalacje fotowoltaiczne) do 60
lat (elektrownie atomowe). Jednocześnie istotny jest dobór odpowiedniego kroku optymalizacji, który w modelu eMix wynosi
jeden rok. Zbyt długi krok powodowałby utratę istotnych informacji dotyczących pracy systemu elektroenergetycznego, np.
produkcja energii elektrycznej w poszczególnych latach. Zbyt
długi krok powodowałby długie czasy obliczeń modelu. Model
uwzględnia następujące technologie jednostek: (a) jednostki
wytwórcze centralnie dysponowane (JWCD) spalające węgiel
brunatny, węgiel kamienny, gaz, biomasę oraz jednostki atomowe i wodne; (b) odnawialne źródła energii: wiatrowe (na lądzie
i na morzu), fotowoltaiczne, wodne, spalające biomasę i biogaz;
(c) pozostałe jednostki (nJWCD): elektrociepłownie (spalające
węgiel i gaz), elektrownie przemysłowe.
Funkcją celu jest minimalizacja całkowitych kosztów budowy
nowych elektrowni (powstałych po roku 2020) oraz pracy jednostek nowych i istniejących. Podstawowe ograniczenia to: (a)
bilans mocy – zapewnienie odpowiedniej mocy dyspozycyjnej
w systemie, która będzie w stanie pokryć prognozowane zapotrzebowanie szczytowe w każdym roku oraz (b) bilans energii
elektrycznej – zapewnienie odpowiedniej ilości produkcji energii
elektrycznej, która będzie w stanie pokryć prognozowane, roczne
zapotrzebowanie na energię elektryczną w systemie. Zmiennymi są decyzje o budowie poszczególnych jednostek (zmienne
binarne/całkowitoliczbowe) oraz produkcja energii z tych jednostek (zmienne ciągłe). Zastosowane w modelu programowanie
binarno-liniowe (ang. mixed-integer linear programming – MILP)
pozwala na indywidualne uwzględnienie każdej dużej jednostki
JWCD wraz z ich typowymi parametrami technicznymi, w szczególności mocą znamionową, np. elektrownia opalana węglem
kamiennym o mocy 900 MW.
Należy zwrócić uwagę, że model eMix jest modelem scenariuszowym. W związku z tym nie można powiedzieć, że jest to
narzędzie, które może służyć do „przewidywania przyszłości”
KSE. Istnieje zbyt wiele zmiennych, których wartość w długim
horyzoncie czasowym jest nieznana, np. ceny paliw pierwotnych
lub ceny uprawnień za emisję CO2. Zadaniem modelu eMix
jest określenie kształtu systemu elektroenergetycznego przy
określonych warunkach brzegowych wyznaczonych przez dane
wejściowe. Dopiero analiza kilku lub kilkunastu scenariuszy może
być wskazówką dla organów decyzyjnych na temat planowania
przyszłości systemu elektroenergetycznego.
Ze względu na charakterystykę KSE (znaczny udział elektrowni węglowych, import gazu ziemnego) oraz sytuację w europejskim sektorze energetycznym (dekarbonizacja i wzrost
penetracji z OZE), szczególnie istotnymi danymi wejściowymi
są ceny uprawnień za emisję CO2, wymagany poziom produkcji
energii z OZE oraz ceny gazu ziemnego. Rysunki 1. i 2. przedstawiają przykładowe wyniki obliczeń modelu dla scenariusza,
w którym przyjęto dla całego horyzontu 2020–2050 cenę upraw-
Rys. 1. Moc zainstalowana w MW w horyzoncie 2020-2050
52
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
nień za emisję CO2 na poziomie 25 €/tCO2; cenę gazu ziemnego
400 $/1000 m3 oraz wymagany poziom produkcji energii z OZE
na poziomie 19% całkowitej produkcji energii w systemie.
Rys. 2. Produkcja energii w TWh w horyzoncie 2020-2050
Rysunek 1., przedstawiający moc zainstalowaną, obrazuje
dominację jednostek węglowych w pierwszej dekadzie horyzontu
optymalizacji. Wynika to ze znacznego udziału jednostek istnie-
jących (wybudowanych przed rokiem 2020). Wraz z upływem
lat, stare jednostki ulegają zamknięciu i są zastępowane przez
nowe technologie. Wyniki pokazują, że jednostki węglowe są
zastępowane przez nowe jednostki gazowe. W roku 2050 występuje też ok 10 GW nowych mocy zainstalowanych w jednostkach opalanych węglem brunatnym. Jeżeli chodzi o odnawialne
źródła energii, występuje tutaj dominacja farm wiatrowych budowanych na lądzie (ponad 15 GW niemal w całym horyzoncie
czasowym), które stają się najbardziej opłacalną technologią
wśród OZE. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że znaczny udział
turbin wiatrowych w mocy zainstalowanej nie przekłada się na
tak znaczny udział w produkcji energii. Wynika to z dyspozycyjności jednostek wiatrowych, których generacja jest uzależniona
od warunków zewnętrznych. Trzeba również zwrócić uwagę, że
jednostki gazowe pozostają w rezerwie, produkując niewielką
część energii w porównaniu do ich mocy zainstalowanej. Wynika
to ze struktury kosztów tych jednostek, które charakteryzują się
stosunkowo niskimi kosztami stałymi (koszty budowy), a przyjęta
cena gazu powoduje wysokie koszty zmienne (koszty związane
zprodukcją energii). Dla przyjętego scenariusza największy
udział w produkcji energii mają elektrownie opalane węglem
brunatnym. Oznacza to, że cena pozwoleń na emisję CO2 na
poziomie 25 €/tCO2 nie jest wystarczająca, aby nastąpiło przejście do technologii niskoemisyjnych.
Wojciech Łyżwa
Systemy finansowego wspomagania
zdolności wytwórczych
organizacji rynku energii, gdzie zawsze wybierane są oferty
najtańszych jednostek, jako jednostki szczytowe często muszę
pracować jednostki, które są do tego technicznie nieprzystosowane. Oznacza to, że nie dość, że jednostki te mają zmniejszone
przychody ze sprzedaży energii, to mają jeszcze zwiększone
koszty operacyjne, jako że muszą pracować w warunkach do
których nie zostały zaprojektowane. Ograniczenia cenowe (ang.
price-cap) nie pozwalają na pokrycie kosztów z szczytowych
wysokich cen energii na rynku. Dlatego też niektóre elektrownie konwencjonalne nie są w stanie pokryć wszystkich kosztów
stałych i zmiennych z przychodów z rynków tylko energii i decydują się na zaprzestanie działalności. Niepewność przychodów
odstrasza też potencjalnych
inwestorów, co może doproZapotrzebowanie na moc uporządkowane w kolejności malejącej 2014
25000
wadzić do sytuacji, w której
np. w Polsce już w 2016 roku
24000
zacznie brakować mocy wyszczytowe
t wórczych, a problem ten
23000
będzie się pogłębiał z czasem.
22000
Aby uniknąć problemu
podszczytowe
brakujących
zdolności wy21000
twórczych, wiele krajów już
20000 bazowe
zdecydowało się na wprowadzenie mechanizmów wynaZe względu na rosnący udział odnawialnych źródeł, które
gradzania za moc dyspozycyjną, podczas gdy wiele następnych
mają priorytet w dostarczaniu energii do systemu oraz sposób
rozważa takie wprowadzenie. W Instytucie Elektroenergetyki na
Krajowe
zapotrzebowanie [MW]
Zapotrzebowanie na energię elektryczną w każdym systemie
elektroenergetycznym zmienia się w ciągu roku. W Polsce zimą
zużywa się średnio około 15% energii więcej niż w okresie letnim, ze względu na zwiększone zapotrzebowanie na oświetlanie
i ogrzewanie. Moc zainstalowana w systemie jednak nie podlega
porom roku i jest mniej więcej niezmienna. Dlatego, gdyby uporządkować malejąco zapotrzebowanie na energię elektryczną
okaże się, że podczas gdy część jednostek pracuje jako jednostki bazowe przez większą część w roku, część jednostek
ma możliwość sprzedaży energii elektrycznej tylko w okresach
szczytowych. W niektórych przypadkach jest to nawet mniej niż
20% czasu w roku.
53
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
Politechnice Łódzkiej prowadzone są badania dotyczące oceny
istniejących i potencjalnych systemów wspomagania zdolności
wytwórczych takich jak: rezerwa strategiczna, opłaty za moc,
opcje niezawodnościowe, zobowiązania mocowe (zdecentralizowany rynek mocy) oraz aukcje mocowe (scentralizowany rynek
mocy). W tym celu stworzony zostanie model reprezentujący
zarówno techniczne aspekty funkcjonowania krajowego systemu elektroenergetycznego, jak i ekonomiczne aspekty pracy
jednostek, który będzie mógł docelowo pozwalać na analizę
wpływu wprowadzenia ww. mechanizmów na system i jednostki
w nim pracujące.
Izabela Musiał
Idea Lokalnych Obszarów Bilansowania
w systemie elektroenergetycznym
W wyniku dążenia krajów europejskich do uzyskania gospodarki wytwarzania energii elektrycznej o jak najmniejszym
stopniu emisyjności, w krajowym systemie elektroenergetycznym, jak i w całej Europie pojawia się coraz więcej Odnawialnych
Źródeł Energii (OZE). Wydana przez Unię Europejską „Propozycja polityki klimatycznej i energetycznej na lata 2020–2030”
sugeruje, że proces ten będzie postępował, a co za tym idzie,
będzie coraz większy udział OZE w ogólnym bilansie produkcji
energii elektrycznej w horyzoncie najbliższych kilkunastu lat.
W celu spełniania stawianych wymogów, kraje europejskie
nadają priorytet energii pochodzącej z tych źródeł, pozwalając
wprowadzać do systemu każdą wyprodukowaną przez nie ilość
energii. Zmienna wietrzność i zmienne zachmurzenie nieba powoduje jednak, że produkcja energii z wiatru i słońca jest bardzo
niestabilna, co stwarza nowe, znaczące problemy w systemach
elektroenergetycznych.
Jednocześnie, obecnie obserwowane jest odejście od sztywnego schematu produkcji energii elektrycznej wyłącznie z bloków
wielkiej mocy. W europejskich systemach elektroenergetycznych
pojawiają się coraz liczniejsze rozproszone jednostki sterowalne
o mocach do kilku MW, wykorzystujące do produkcji energii
elektrycznej m.in.: gaz, biogaz, biomasę, odpady. Dodatkowo
można do nich zaliczyć lokalne elektrociepłownie, generatory
z silnikami diesla, ogniwa paliwowe. Choć ich pojedyncze
zdolności są niewystarczające do wspierania całego systemu
elektroenergetycznego w technicznym bilansowaniu chwilowego
zapotrzebowania z produkcją, to zagregowanie ich możliwości
stwarza taką sposobność.
W rezultacie, Lokalne Obszary Bilansowania (LOB) mogłyby
brać udział w rynku bilansującym, składając oferty bilansujące
na tych samych zasadach, co duże jednostki centralnie dysponowane (JWCD). Co więcej, zaistniałaby możliwość oferowania
usług systemowych, które do tej pory świadczyły tylko duże
elektrownie. Uwzględnienie w strukturach Lokalnych Obszarów
Bilansowania konsumentów energii elektrycznej pozwala na
pokrycie ich zapotrzebowania przez zasoby wytwórcze zawarte
w takiej grupie. Dzięki temu systemy dystrybucyjne, w których
pojawienie się LOB jest najbardziej uzasadnione, mogłyby cechować się bardziej wygładzonym dobowym profilem zapotrzebowania na energię elektryczną. Wpłynęłoby to na pracę JWCD,
których obecna praca, często przerywana, z dużą zmiennością
generacji powoduje szybsze zużywanie ich elementów.
Istnienie Lokalnych Obszarów Bilansowania wymaga jednak
nowego, odpowiedzialnego podejścia do produkcji energii elektrycznej, szczególnie z względem małych wytwórców OZE, którzy na obecną chwilę sterują swoimi jednostkami maksymalizując
produkcję i zyski, nie biorąc przy tym pod uwagę faktycznego,
chwilowego zapotrzebowania na energię elektryczną. Bazując
na wystarczająco dokładnych krótkoterminowych prognozach
wietrzności oraz przy wdrożeniu odpowiedniego mechanizmu
rynkowego sterowania produkcją „w dół” względem chwilowych
możliwości produkcyjnych, elektrownie wiatrowe i słoneczne
mogłyby realizować politykę odpowiedzialnej produkcji, która
przyczyniła by się do stworzenia Lokalnych Obszar
Rafał Dzikowski
40. Gdańskie Dni Elektryki
W dniach 5–7 listopada 2015 roku Stowarzyszenie Elektryków Polskich Oddział Gdański oraz Politechnika Gdańska
zorganizowały czterdzieste Gdańskie Dni Elektryki, które miały
miejsce na terenie Politechniki Gdańskiej. Impreza ta dała okazję do spotkania czołowych przedstawicieli branży elektrycznej
i energetycznej, wybitnych specjalistów z uczelni technicznych
z całej Polski, studentów oraz osób zainteresowanych elektryką.
Pierwszy dzień Gdańskich Dni Elektryki organizatorzy przeznaczyli na szkolenia o tematyce branżowej. Przygotowana została szeroka oferta dostępnych szkoleń skierowanych zarówno
dla studentów, jaki osób spoza środowiska akademickiego.
Uczestnicy szkoleń mieli okazję poznać działanie nowoczesnych
przyrządów pomiarowych oraz oprogramowania stosowanego
w energetyce, elektronice oraz automatyce.
54
Z ŻYCIA KÓŁ
Dzień drugi Gdańskich Dni Elektryki był dniem
najważniejszym. Tego dnia odbyły się konferencje
naukowe, prezentacje firm, targi branżowe oraz
zawody konstruktorów. Tematem przewodnim
konferencji naukowych były Nowoczesne systemy
wytwarzania i dystrybucji energii elektrycznej. Specjaliści z uczelni technicznych z całej Polski oraz
przedstawiciele firm związanych z poruszanym
tematem, wygłosili wykłady, które zgromadziły
szerokie grono słuchaczy. Pomiędzy wykładami
naukowymi swoje prezentacje miały wybrane firmy, które miały szansę przedstawić swoją ofertę,
jak również osiągnięcia na rynku. W tym samym
czasie odbywały się targi, które zgromadziły czołowe firmy z branży elektrycznej i energetycznej.
Targi te pozwalały zapoznać się z dokładną ofertą
produktów danej firmy, poszerzyć wiedzę na
tematy związane z elektryką, jak również umożliwiały nawiązanie kontaktów z przedstawicielami
branży. Kolejnym elementem GDE był Konkurs
Robotów skierowany do młodych konstruktorów.
Zmagali się oni w trzech konkurencjach, a dla najlepszych przewidziane były atrakcyjne nagrody.
Uczestnicy konferencji mieli również możliwość wzięcia udziału
w zwiedzaniu kampusu Politechniki Gdańskiej zarówno pod
kątem historii uczelni, jak i rozwoju nowych technologii. Dzień
drugi został zwieńczony oficjalnym bankietem dla zaproszonych
gości.
Ostatniego dnia GDE zorganizowany został wyjazd techniczny dla wybranych uczestników konferencji do obiektów
energetycznych znajdujących się na terenie Gdańska.
Przedstawiciele Studenckiego Koła SEP im. prof. Michała
Jabłońskiego wzięli udział w drugim, najważniejszym dniu
wydarzenia. Rozpoczęto od konferencji naukowo-technicznej oraz wysłuchano następujących wykładów: Integracja
rozproszonych źródeł energii z systemem elektroenergetycznym, prowadzony przez profesor Irenę Wasiak z Politechniki
Łódzkiej; Mikroinstalacje w sieciach elektrycznych niskiego
napięcia profesora Cieślika z Uniwersytetu Technologicznego
w Bydgoszczy oraz Ograniczenie strat w sieci przy wykorzystaniu informacji z inteligentnych liczników, prowadzonego przez
Laboratorium Linte^2
przedstawiciela firmy ENERGA S.A. Równocześnie odbywały
się targi branżowe. Stały się one doskonałą okazją do rozmów
z przedstawicielami firm na temat nowych technologii wprowadzanych na rynek, a także oferty szkoleniowej poszczególnych
przedsiębiorstw.
Dzień zakończono zwiedzaniem Laboratorium Innowacyjnych
Technologii Elektroenergetycznych i Integracji Odnawialnych
Źródeł Energii – LINTE^2. Obiekt otwarty w ramach Wydziału
Elektrotechniki i Automatyki Politechniki Gdańskiej jest ośrodkiem naukowym przeznaczonym przede wszystkim do analizy
wpływu odnawialnych źródeł energii na pracę systemu elektroenergetycznego. Układ sieci symuluje ponad 40-polowa
rozdzielnica niskiego napięcia z przyłączonymi m.in. panelami
fotowoltaicznymi, wirującym zasobnikiem energii, agregatem
diesla czy stacjami ładowania pojazdów EV. Obiekt przeznaczony jest w głównej mierze do współpracy z przemysłem, w celu
rozwoju rozproszonych źródeł energii, oferując szeroką gamę
usług projektowych, pomiarowych oraz szkoleniowych. Przez
studentów wykorzystywany będzie najczęściej
w ramach prac dyplomowych.
Udział w imprezach tego typu to ogromna
szansa dla studentów. Podczas specjalistycznych szkoleń mogą zdobyć umiejętności, które
wykorzystają w przyszłości w pracy. Wykłady na
ciekawe, aktualne tematy pozwalają na poszerzenie swojej wiedzy. Cenną nauką dla studentów są
również rozmowy z przedstawicielami firm. Nie
tylko prezentują swoje produkty, ale chętnie dzielą
się swoimi doświadczeniami związanymi z pracą
w branży elektrycznej. Można dzięki temu nawiązać
kontakty, które mogą przydać się w przyszłej pracy.
Oczywiście udział w takiej imprezie to też okazja
do spotkania studentów innych uczelni, wymiany
doświadczeń i ewentualnie nawiązania współpracy
w przyszłości.
Rafał Cybulski
Studenckie Koło SEP
im. prof. Michała Jabłońskiego
Konferencja naukowa
Z ŻYCIA KÓŁ
55
Zjazd Student Branch IEEE Polskiej Sekcji
dzieć się o wydarzeniach organizowanych przez najaktywniejsze
W dniach 13–14 listopada 2015 r. w Łodzi odbyło się drugie
branche.
ogólnopolskie zebranie Student Branch IEEE Polskiej Sekcji.
Spotkanie to zostało zorganizowane przez
Student Branch IEEE alt Lodz University of
Technology przy współpracy z zaprzyjaźnionym Studenckim Kołem SEP im prof.
Michała Jabłońskiego. Spotkanie odbyło się
na Wydziale Elektrotechniki Elektroniki Informatyki i Automatyki Politechniki Łódzkiej.
Ogólnopolskie spotkania Students
Branches IEEE Polskiej Sekcji po raz pierwszy odbyło się na Politechnice Warszawskiej
i miało na celu stworzenie jednolitej grupy
podtrzymującej „żywotność” kół w Polskiej
Sekcji. Głównym celem listopadowego spotkania w Łodzi było wypracowanie wspólnego modelu działania Student Branch.
Funkcjonalność tego modelu ma pozwolić
na bezproblemowe przekazywanie prowadzenia koła innym ambitnym osobom oraz
ma na celu zachęcać nowych członków
do wstępowania w struktury IEEE. Model,
Uczestnicy zebrania Student Branch IEEE_Polskiej Sekcji
nad którym trwają prace, będzie wypracowywany na kilka lat do przodu. Naszym
Przedstawiciele IEEE mieli przyjemność również uczestnizałożeniem jest wspólny model na 2020 rok.
czyć w Seminarium Młodych Inżynierów, które zorganizowało
W tym spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele działających
Studenckie Koło SEP im prof. Michała Jabłońskiego. W tym
w Polsce pięciu „branchy”:
seminarium zaprezentowali się młodzi naukowcy, którzy przed– Student Branch IEEE przy Akademii Górniczo-Hutniczej,
stawili wyniki swoich badań. Wystąpienia odbyły się w języku
– Student Branch IEEE przy Politechnice Warszawskiej,
angielskim, dzięki czemu mieliśmy okazję poczuć się jak podczas
– Student Branch IEEE przy Politechnice Opolskiej,
seminarium międzynarodowego.
– Student Branch IEEE przy Zachodniopomorskim UniwerPoniżej prezentujemy tematy wystąpień w oryginalnych
sytecie Technologicznym,
tytułach:
– Student Branch IEEE przy Politechnice Łódzkiej.
– Allocation of the RES in distributed systems. Residual load
Ogólnopolskie zebranie Students Branches IEEE rozpoczął
in Polish power system – Mateusz Andrychowicz
przewodniczący Student Branch IEEE at Lodz University of Tech– Optimization of Energy Mix – Wojciech Łyżwa
nology Marcin Rybicki. Powitał zaproszonych gości i przybyłych
– Incentives for the Development of Power Generating
uczestników. Swą obecnością zaszczycił nas prodziekan ds.
Assets – Izabela Musiał
studiów doktoranckich i promocji WEEIA prof. dr hab. inż. Adam
– The idea of Local Balancing Areas in a power system –
Pelikant, który w krótkim wystąpieniu przywitał uczestników
Rafał Dzikowski
i życzył sukcesów podczas dzisiejszego spotkaniu. Następnie
– Application of wavelet transform to analyze the waveform
do zgromadzonych członków IEEE przemówił mentor SB IEEE
of voltage supplied drives with frequency speed control
at LUT dr hab. inż. Jacek Kabziński, prof. PŁ, który podzięko– Ivan Taranenko
wał uczestnikom za przybycie, w skrócie przedstawił program
Podczas wieczornej kolacji dla rozluźnienia naszych umyzarządu Polskiej Sekcji IEEE, w którym sekcja będzie wspierała
słów mieliśmy przyjemność doświadczyć pokazów iluzji, które
pracę z kołami. Po wystąpieniach zaproszonych gości kol. Kaprzygotował dla nas iluzjonista pan Damian Spętany. Pokaz trwał
tarzyna Fijałkowska ze Szczecina przekazała pozdrowienia od
godzinę, a wszyscy niedowierzali własnym oczom i zachwycali
prezesa SEP Piotra Szymczaka, który życzył owocnych obrad
się pokazem.
i zachęcał wszystkich do współpracy na linii SEP i IEEE. Po
W kolejnym dniu naszego zebrania, uczestnicy mieli przyjemuroczystym rozpoczęciu, przedstawiciele różnych środowisk
ność wysłuchać szkolenia dotyczącego wyróżnień oraz nagród,
zaprezentowali swoje działalności, z których mogliśmy dowie-
56
które przeprowadził w ramach wideokonferencji przedstawiciel
Chorwackiej Sekcji IEEE Dinko Jakovljevic. Po przeprowadzonym
szkoleniu nasze obrady zakończył Student Section Representative Konrad Markowski. Podziękował uczestnikom za przybycie
oraz organizatorom za przygotowanie zebrania Students Branches IEEE Polskiej Sekcji.
Spotkanie Students Branches IEEE Polskiej Sekcji miało
na celu propagowanie działalności w IEEE, oraz rozwój członkostwa, które w Polsce jest słabo rozwinięte. Bardzo ważnym
elementem jest podtrzymanie działalności kół. Nie mniej jednak
zawsze istnieje obawa, że gdy odejdą osoby, które podtrzymują
koła, to koło nie będzie miało godnych następców i może zawiesić swoją działalność. Do rozwiązywania takich problemów została powołana grupa osób, która spotyka się w ramach naszych
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
zjazdów. Możemy wtedy rozwiązywać wspólnie wiele problemów
oraz dowiedzieć się wielu nowych rzeczy od starszych kolegów,
którzy bardzo dużo osiągnęli w swej działalności w IEEE.
Serdeczne podziękowania przekazujemy Prezydium Oddziału Łódzkiego Stowarzyszenia Elektryków Polskich, które wsparło
nas finansowo w organizacji spotkania. Jednocześnie podziękowania kierujemy do władz Wydziału EEIA, władz Politechniki
Łódzkiej oraz prelegentów, którzy wystąpili podczas seminarium.
Marcin Rybicki
przewodniczący
Student Branch IEEE at Lodz University of Technology
foto: Maciej Matusiak
Akademia Młodego Inżyniera
W dniu 16 grudnia 2015 roku koledzy: Emilia Koziarska, Wojciech Łyżwa, Marcin Rybicki, Łukasz Gnych i Kacper Rembowski
wzięli udział w seminarium naukowo-technicznym Akademia
Młodego Inżyniera. Organizatorem był Zarząd Główny SEP.
Spotkanie miało miejsce w sali konferencyjnej Polskiej Izby
Inżynierów Budownictwa w Warszawie. Seminarium rozpoczął
wykład Kryptologia – historia a dzisiaj wygłoszony przez Kamila
Kaczyńskiego z Instytutu Matematyki i Kryptologii Wydziału
Cybernetyki Wojskowej Akademii Technicznej. Przedstawiono
w nim m.in. historię szyfrowania, najpopularniejsze szyfry oraz
współczesne metody szyfrowania i przesyłania danych. W wystąpieniu znalazło się miejsce do omówienia rozwikłania zagadki
enigmy zarówno z udziałem polskich matematyków (Marian
Rajewski, Henryk Zygalski i Jerzy Różycki), jak i brytyjskiego
uczonego (Alan Turing). W dyskusji po wykładzie poruszono
problem bezpieczeństwa przesyłanych danych oraz możliwości
inwigilacji obywateli przez służby specjalne.
Kolejny wykład Optymalizacja miksu energetycznego wygłosił
kol. Wojciech Łyżwa z SK SEP przy Politechnice Łódzkiej, doktorant w Instytucie Elektroenergetyki Wydziału Elektrotechniki,
Elektroniki, Informatyki i Automatyki Politechniki Łódzkiej. Poruszono w nim temat pracy zespołu do optymalizacji emiksu, czyli
scenariuszy elektroenergetycznych dla Polski. Wojciech Łyżwa
zaprezentował wyniki prac, rozpatrując trzy scenariusze taniego gazu, niskich kosztów emisji CO2 i wysokich kosztów emisji
CO2. Omówiono także problem, jakim jest brak skutecznych
metod magazynowania energii elektrycznej. Autor prezentacji
może się pochwalić praktycznym zastosowaniem planu przez
Ministerstwo Energetyki.
Podczas profesjonalnie przygotowanej przerwy uczestnicy
seminarium mogli się ze sobą poznać, wymienić uwagi na temat
wystąpień czy porozmawiać z autorami referatów.
Ostatni punkt seminarium Sztuka prezentacji zaprezentował
Kamil Kozieł z firmy ,,PrezART”. Zwrócono uwagę na najczęściej
popełniane błędy przy tworzeniu prezentacji, a także na dobre nawyki i zwyczaje, jakie
powinien wyrobić sobie prelegent podczas
wystąpień publicznych. Przy wystąpieniu
jako pozytywny przykład przywoływano
wielokrotnie konferencję TED (Technology,
Entertainment and Design). Po prezentacji
wywiązała się dyskusja na temat zastosowania omówionych praktyk przy prezentacjach
naukowych.
Seminarium w ramach Akademii Młodego Inżyniera SEP pokazuje zaangażowanie
młodych członków Stowarzyszenia Elektryków Polskich w rozwój nauki, a także własny
rozwój naukowy. Było też doskonałą okazją
do integracji i wymiany doświadczeń dla
młodych inżynierów.
Łukasz Gnych, Kacper Rembowski
59
W ODDZIALE ŁÓDZKIM SEP
Zarząd Oddziału Łódzkiego
Stowarzyszenia Elektryków Polskich
serdecznie zaprasza
Koleżanki i Kolegów
na
PIKNIK
z okazji Międzynarodowego Dnia Elektryki
ustanowionego w rocznicę śmierci (10 czerwca 1836 r.)
francuskiego uczonego André Marie Ampère’a
który odbędzie się
na terenie Centrum Szkoleniowo-Konferencyjnego Uniwersytetu Łódzkiego
przy ul. Rogowskiej 26
3 czerwca 2016 r. (piątek)
w godzinach 17:00 – 21:00
Zapewniamy miły nastrój i spotkanie koleżeńskie przy muzyce i poczęstunku.
Zapisy oraz opłatę organizacyjną w kwocie 15 zł od osoby przyjmuje
kol. Anna Grabiszewska w Biurze Oddziału Łódzkiego SEP
(pl. Komuny Paryskiej 5a, Dom Technika pok. 404) od poniedziałku do piątku
w godzinach 8:00 – 16:00
w terminie do 6 maja 2016 r.
ŁÓDZKIM SEP
60
STOWARZYSZENIE
ELEKTRYKÓWW ODDZIALE
POLSKICH
Oddział Łódzki
90-007 Łódź, pl. Komuny Paryskiej 5a
Dom Technika, IV p., pok. 409 i 404
tel./fax 42 630 94 74, 42 632 90 39
e-mail: [email protected]
www.seplodz.pl
 Egzaminy kwalifikacyjne dla osób na
stanowiskach EKSPLOATACJI
i DOZORU w zakresach:
elektroenergetycznym, cieplnym
i gazowym
 Kursy przygotowujące do egzaminów
kwalifikacyjnych (wszystkie grupy)
 Kursy pomiarowe (zajęcia teoretyczne
i praktyczne)
 Kursy specjalistyczne na zlecenie firm
 Konsultacje jednodniowe
przygotowujące do egzaminu
kwalifikacyjnego
 Ekspresowe kursy pomiarowe
w zakresie skuteczności ochrony
przeciwporażeniowej do 1 kV dla
STUDENTÓW i ABSOLWENTÓW
WEEIA PŁ
OŚRODEK RZECZOZNAWSTWA OŁ SEP
oferuje bogaty zakres usług technicznych i ekonomicznych:












 Szkolenia BHP dla wszystkich stanowisk

 Pomiary i ocena skuteczności ochrony
przeciwporażeniowej


 Prezentacje firm
 Reklamy w Biuletynie
Techniczno-Informacyjnym OŁ SEP
 Rekomendacje dla wyrobów i usług branży
elektrycznej
 Organizacja imprez naukowo-technicznych
(konferencje, seminaria)







Projekty techniczne i technologiczne
Ekspertyzy i opinie
Badania eksploatacyjne
Badania techniczne urządzeń elektrycznych,
elektronicznych i elektroenergetycznych
Ocena zagrożeń i przyczyn wypadków
powodowanych przez urządzenia elektryczne
Ocena prototypów wyrobów, maszyn i urządzeń
produkcyjnych
Ocena usprawnień, pomysłów, projektów
i wniosków racjonalizatorskich
Opracowywanie projektów przepisów oraz instrukcji
obsługi, eksploatacji, remontów i konserwacji
Wykonywanie wszelkich pomiarów w zakresie elektryki
Prowadzenie nadzorów inwestorskich i autorskich
Wykonywanie ekspertyz o charakterze prac
naukowo-badawczych
Prowadzenie stałych i okresowych obsług technicznych
(konserwatorskich i serwisowych) oraz napraw
Prowadzenie pośrednictwa handlowego (materiały,
wyroby, maszyny, urządzenia i usługi)
Odbiory jakościowe
Pośrednictwo w zagospodarowywaniu rezerw
mocy produkcyjnych, materiałów, maszyn i urządzeń
Wyceny maszyn i urządzeń
Ekspertyzy i naprawy sprzętu AGD i audio-video
Tłumaczenia dokumentacji technicznej i literatury
fachowej
Doradztwo i ekspertyzy ekonomiczne
Audyty i plany marketingowe
Przekształcenia własnościowe
Przygotowywanie wniosków koncesyjnych
dla producentów i dystrybutorów energii
OR SEP tel. 42 632 90 39, 42 630 94 74
Ceny szkoleń organizowanych przez
OŁ SEP są zwolnione z podatku VAT
Pozycja i ranga SEP jest gwarancj
najwy¿szej jakoœci, niezawodnoœci i wiarygodnoœci

Podobne dokumenty