Były policjant skazany na 25 lat więzienia We wtorek 6 grudnia
Transkrypt
Były policjant skazany na 25 lat więzienia We wtorek 6 grudnia
Były policjant skazany na 25 lat więzienia We wtorek 6 grudnia przed Sądem Okręgowym w Opolu zakończył się proces Stanisława M., byłego policjanta oskarŜonego o zabójstwo. Proces toczył się po raz trzeci (za zamkniętymi drzwiami). Po raz trzeci Stanisław M. został skazany na karę 25 lat pozbawienia wolności. Stanisław M. jest oskarŜony o zabicie Nikoli G., Bułgara który w Polsce zajmował się sutenerstwem. Bułgar przyjechał do Polski w lutym 1998 roku ze znajomą prostytutką. Ta świadczyła swe usługi pod zajazdem „Niedźwiednik”. Policjant Stanisław M. patrolujący tamte tereny miał brać pieniądze od sutenerów (po 300 marek niem.) i jednej prostytutki za odstąpienie od ukarania. Od Bułgara Ŝądał 2 tys. zł., zobowiązał się załatwić jego dziewczynie wizę, by zalegalizować jej pobyt w Polsce, ale nie potrafił wywiązać się z obietnicy Prawdopodobnie Bułgar szantaŜował go, Ŝe doniesie o wszystkim przełoŜonym policjanta. Stanisław M. – jak twierdzi prokuratura – umówił się z Nikolą G. na spotkanie, zastrzelił go, a zwłoki wrzucił do Odry. Głównym dowodem w tej sprawie jest ekspertyza ziaren pieprzu – Stanisław M. w samochodzie ofiary rozsypał ziarna pieprzu, Ŝeby policyjny pies zgubił trop. Jednak przeprowadzono analizę ziaren pieprzu i okazały się one identyczne, jak ziarna pieprzu znalezione w mieszkaniu Stanisława M. To dowód tak pewny, jak badania odcisków palców. W Polsce taki dowód zastosowano po raz pierwszy. Stanisław M. został juŜ dwukrotnie skazany na karę 25 lat więzienia i dwa razy wyrok uchylano. Raz z powodu braków w uzasadnieniu, drugi raz – m.in. z powodu konieczności ponownego przesłuchania biegłego z zakresu balistyki, który miał się wypowiedzieć na okoliczność mikrodorbiny znalezionej w ranie ofiary. Biegły stwierdził w ponownym procesie, Ŝe nie wiadomo, jakiego pochodzenia jest ta mikrodrobina, równocześnie zaprzeczył, jakoby pochodziła ona z broni, naleŜącej do oskarŜonego i by miała bezpośredni związek z zabójstwem. Sąd uzasadniając wyrok stwierdził, Ŝe w Ŝaden sposób nie została obalona argumentacja Sądu Okręgowego z poprzedniego procesu. Wynik badań mikrodorobiny nie ma znaczenia dla sprawy, albowiem całokształt zebranego materiału dowodowego, czyli zeznania świadków w połączeniu z opiniami innych biegłych, w tym z dowodem z ziaren pieprzu, pozwala na przyjęcie, Ŝe to Stanisław M jest sprawcą zabójstwa. Postępowanie przeprowadzone przez Sąd Okręgowy pozwoliło wyjaśnić wątpliwości Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, związane z ujawnioną w ranie mikrodorobiną. Wyrok jest nieprawomocny. OskarŜony konsekwentnie nie przyznaje się do winy, dlatego najprawdopodobniej po raz trzeci złoŜy apelację w tej sprawie.