Pobierz PDF - Tygodnik Ilustrowany

Transkrypt

Pobierz PDF - Tygodnik Ilustrowany
bezpłatny tygodnik
www.tygodnikilustrowany.pl
www.facebook.com/tygodnikilustrowanypl
TYGODNIK ILUSTROWANY NR 34/2015. 15 WRZEŚNIA 2015 R. NAKŁAD: 10.000 EGZ. REDAKTOR PROWADZĄCY: MAREK SZYPERSKI.
TEMAT NUMERU: Recykling tak, ale nie za wszelką cenę – oceniają eksperci
Wielkie serca Przasnyszan
Znajdź nas na
www.facebook.com/tygodnikilustrowanypl
Jest nas już ponad 1.400
Dziękujemy!
Koniec ośrodka dla
bezdomnych
Kukiz ‘15
– pierwsi do Sejmu
W okręgu wyborczym do Sejmu nr
16 – Płock – Ciechanów jako pierwsza została zarejestrowana lista Komitetu Wyborczego Wyborców „Kukiz’15”.
Lista jest już opublikowana na oficjalnej stronie Państwowej Komisji
Wyborczej (http://parlament2015.
pkw.gov.pl/344_sejm/16_MAZOWIECKIE_Plock) - jako jedyna
– jak na razie. Listę otwiera Marek
Jakubiak – prezes Grupy Browary
Regionalne Jakubiak – właściciel
m.in. Browaru Ciechan. „Dwójka”
to pielęgniarka z Ciechanowa Edyta
Królewiecka, a „trójka” - architekt
z Płocka – Iwona Wierzbicka.
•
komentarz Marka Jakubiaka – s. 5
Milionowe
odszkodowanie
Milion zł odszkodowania musi zapłacić szpital w Płońsku – to prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego
w Łodzi.
Chodzi o sprawę sprzed pięciu lat.
Jedna z ówczesnych pacjentek oddziału ginekologiczno-położniczego
miała cesarskie cięcie. Uznała, że
zostało wykonane zbyt późno i dlatego doszło do niedotlenienia mózgu
dziecka. Chłopiec do dziś jest niepełnosprawny.
Powiat płoński, któremu szpital podlega, zgodził się by placówka wzięła
1,2 mln zł kredytu. Oprócz odszkodowania szpital ma wypłacać chłopcu do końca życia rentę w wysokości
ponad 6 tys. zł.
Red
Tym razem pomoc powędruje do półrocznej Majki Sękowskiej z Jastrzębca oraz półtora rocznego Eryka Krzykowskiego z Przasnysza. Oboje urodzili się z rozszczepem
kręgosłupa.
Przed Erykiem i Mają długa droga do bycia samodzielnym, poprzedzona operacjami
oraz intensywną, codzienną rehabilitacją. NFZ finansuje tylko niewielką część potrzebnych ćwiczeń, reszta spoczywa na barkach rodziców, którzy muszą opłacać często bardzo drogie zajęcia rehabilitacyjne ze specjalistą.
Podobnie jak w poprzednich przypadkach przasnyszanie stanęli na wysokości zadania. Licznie stawili się na boisku przy ul. Orlika by obejrzeć występy zespołów:
Xenon, Mega Stars, Vancouver, Martess, Marcina Siegieńczuka i M. Jay. Koncert
prowadzili Marcin Sobociński oraz Hubert Politowski. Z wdziękiem i humorem poprowadzili całość imprezy bawiąc i rozśmieszając widownię. Pokazowy występ dały
tancerki z przasnyskiego Gimnazjum im. Noblistów Polskich.
W trakcie koncertu, w imieniu fundacji DKMS, wolontariuszka Karolina Jaroszewska
rejestrowała potencjalnych dawców szpiku kostnego.
- To nie ostatnia nasza impreza, mówi organizatorka koncertu Justyna Wydrzyńska.
Mam mnóstwo pomysłów, aby bawić naszych mieszkańców a jednocześnie pomagać
tym, którzy z powodu sytuacji życiowych czy losowych borykają się z trudnościami.
AD
Do końca roku przestanie istnieć ośrodek dla bezdomnych
w Trzciance k. Ciechanowa. Jego
pensjonariusze nie zgadzają się
z tą decyzją, ale szans na jej zmianę raczej nie ma.
- Stowarzyszenie MONAR zdecydowało o likwidacji placówki
(...) kierując się dobrem podopiecznych oraz planową modernizacją systemu pomocy osobom wykluczonym społecznie.
Obecnie przepisy stawiają przed
organizacjami pozarządowym
nowe wymagania i standardy.
Modernizacja wymaga zwiększenia programowej pracy na rzecz
wyjścia z bezdomności i dostosowanie placówek pomocowych
do zmian w ustawie o pomocy
społecznej. Placówka w Trzciance tych standardów nie spełnia
i nie ma perspektyw na prowadzenie programów aktywnej
pomocy. Podopieczni otrzymają indywidualne oferty pomocy
w innych ośrodkach MONARU
prowadzących działanie zgodnie
z modelem gminnym standardu
wychodzenia z bezdomności –
dowiedzieliśmy się w MONARZE.
Red
•
Więcej – za tydzień
•
STR. 13
535. nr
Tygodnika
2 | TEMAT NUMERU
Komisja Europejska prowadzi konsultacje publiczne na temat gospodarki
o obiegu zamkniętym.
Propozycja stosownych
regulacji unijnych ma być
przygotowana pod koniec
tego roku. Gospodarka
o zamkniętym obiegu ma
na celu zachowanie przez
optymalny okres wartości
materiałów i energii, minimalizując marnotrawstwo
i zużycie zasobów.
Krajowi przedsiębiorcy są zgodni, że idea jest ważna, ale aby
mogła być wykonalna, trzeba
usprawnić system selektywnej
zbiórki odpadów, bez której nie
da się pozyskać od konsumentów np. jednorodnego strumienia zużytych opakowań. Biznes
wskazuje też, że nowe standardy, które będą narzucane na
producentów opakowań mogą
spowodować spadek konkurencyjności przedsiębiorstw z „nowej Unii” w stosunku do tych,
którzy mieli ponad 20 lat więcej
na zbudowanie efektywnych
systemów gospodarki odpadami, a więc krajów „starej Unii”.
W ocenie ekspertów debaty
„Wyzwania dla biznesu w gospodarce w obiegu zamkniętym.
Jak spełnić oczekiwania środowiskowe Unii Europejskiej”,
która odbyła się podczas Forum
Ekonomicznego w Krynicy, firmy już muszą się liczyć z tym,
żeby na poziomie projektowania
opakowań produktów uwzględniać w większym stopniu materiały z surowców odnawialnych
oraz biodegradowalne.
Z kolei konsumenci mają być
edukowani w tym kierunku, aby
przy zakupie produktów kierowali się ich proekologiczną
specyfiką, czym będą świadomie wywierać presję na ich producentów. Konsumenci muszą
jednak przede wszystkim umieć
prawidłowo segregować odpady
opakowaniowe tak, aby przetwarzanie tych odpadów było
szybsze i łatwiejsze.
Zdaniem Jerzego Majchrzaka,
dyrektora Departamentu Innowacji i Przemysłu z Ministerstwa Gospodarki, gospodarka
w obiegu zamkniętym to wyzwanie dla wszystkich krajów UE.
- Idea, polegająca na zmniejszeniu zużycia energii pierwotnej w produkcji i ograniczeniu
15 września 2015 | www.tygodnikilustrowany.pl | TYGODNIK ILUSTROWANY
Recykling tak, ale
nie za wszelką cenę
– oceniają eksperci
Mimo nowych uregulowań prawnych, odpady i tak są porzucane nielegalnie
ilości odpadów jest w samej
istocie słuszna. Problem tkwi
w szczegółach - jak i po jakich
kosztach poszczególne kraje
mają wdrażać te regulacje. Do
tego dochodzi specyfika produkcji przemysłowej w poszczególnych krajach i produkcja europejska, która jest realizowana
poza UE. W moim odczuciu
najważniejszym elementem tej
strategii będzie proces edukacyjny prowadzony wśród konsumentów. Edukacja polegająca
na wypracowaniu prawidłowych
nawyków polegających na tym,
że konsument świadomie będzie wybierał produkty, które są
przyjazne środowisku naturalnemu – mówił.
Z kolei Beata Kłopotek, Radca
Ministra w Ministerstwie Środowiska stwierdziła, że z regulacjami unijnymi jest ten kłopot,
że nie ma wystarczającej aktywności interesariuszy, którzy na
etapie konsultacji mogliby zgłaszać swoje uwagi.
- Powinniśmy już teraz wiedzieć,
co chcemy osiągnąć w gospodarce po wdrożeniu przepisów.
W moim odczuciu propozycja
Komisji Europejskiej, to swoiste perpetuum mobile, czyli
samo się zasilająca gospodarka.
Na razie nikt nie policzył kosztów wdrożenia tej idei. Brakuje
mi też określenia, czy w efekcie
zależy UE na ograniczeniu zużycia surowców naturalnych, czy
też na osiągnięciu efektu ekologicznego. Na pewno w realizacji
tej idei potrzebujemy określenia
celu, a także wskazania, że dla
jakich gałęzi gospodarki jest
możliwy recykling surowców,
a dla jakich nie ma to sensu.
Nie możemy dopuścić do tego,
żeby przedsiębiorstwa postrzegały realizację nowych regulacji
jako bariery w ich funkcjonowaniu w przestrzeni gospodarczej,
czyli szukały luk prawnych jak
nie realizować przepisów. Raczej widzę gospodarkę w obiegu
zamkniętym jako mechanizm
propagowania innowacyjnych
rozwiązań, które są przyjazne
środowisku - mówiła.
Maria Andrzejewska, dyrektor
Centrum Informacji o Środowisku UNEP/GRID Warszawa
podkreśliła, że idea wprowadzenia gospodarki w obiegu zamkniętym jest słuszna. - System
ten pozwala na ograniczenie
wykorzystania surowców naturalnych i zmniejszenie emisji CO2. W ogólnoświatowej
gospodarce wzrasta produkcja
produktów w oparciu o tworzywa sztuczne. Istotne jest więc to,
aby produkować tworzywa np.
opakowania na bazie materiałów biodegradowalnych. Istotnym elementem w tej strategii
jest też edukacja konsumentów
i przedsiębiorców. Dla biznesu,
producentów opakowań powinny być stosowane zachęty ekonomiczne, które będą skłaniały
je do inwestowania w technologie wykorzystujące materiały
przyjazne środowisku - argumentowała.
W ocenie Hanny Żakowskiej,
wicedyrektor COBRO, Instytut
Badawczy Opakowań, gospodarka w obiegu zamkniętym
to cel, jaki powinniśmy osiągnąć, na początku należy jednak
usprawnić gospodarkę odpadami.
- Przedsiębiorcy nie mają wpływu na to, jak są zbierane odpady
i co trafia do recyklingu. Zadania te realizują gminy. Niestety
w większości nie są efektywne
i nie są w stanie wyegzekwować
od mieszkańców właściwych
postaw w zakresie segregacji
odpadów. Dlatego widzę duże
pole do edukacji konsumentów
m.in. informować na opakowaniach produktów z czego opakowanie jest wykonane i czy jest
przyjazne środowisku. Z kolei
przemysł powinien postawić na
działania innowacyjne już na
poziomie projektowania produktu np. opakowań, aby te
były w jak największym stopniu
nadające się do recyklingu lub
wielokrotnego użycia, przykład
opakowania szklane - wskazywała.
Iwona Jacaszek-Pruś, dyrektor ds. korporacyjnych Coca
Cola HBC Polska podkreśliła,
że korporacja systemowo podchodzi do gospodarki w obiegu
zamkniętym. - Jesteśmy pierwszą firmą w Polsce, która wprowadziła na rynek butelkę PET,
w 30 proc. wykonaną materiału
roślinnego, a więc odnawialnego. Zgadzam się też z opinią, że
brakuje nam jednolitych standardów w zakresie gospodarki
odpadami, szczególnie selektywnej zbiórki. Obecnie uważam, że krajowy system gospodarki odpadami nie jest na tyle
wydolny, aby mógł z powodzeniem wpisywać się w ideę gospodarki w obiegu zamkniętym.
Przemysł może współfinansować wdrażanie tego systemu,
ale chce mieć przy tym realny
wpływ na jego kształt. Musimy
oszacować koszty wprowadzenia gospodarki w obiegu zamkniętym i wskazać kto i jak te
koszty ma ponieść. Dla firm jest
ważne, aby wdrożenie systemu
nie pogarszało konkurencyjności. Trzeba też mieć świadomość, że droga do recyklingu za
wszelką cenę nie jest właściwa.
Tym bardziej, że nie wszystkie
produkty da się powtórnie wykorzystać - mówiła.
Źródło informacji:
Centrum prasowe PAP
W REGIONIE | 3
TYGODNIK ILUSTROWANY | www.tygodnikilustrowany.pl | 15 września 2015
Okradli kościół, ale wpadli
Przejechali kilkaset km by
okraść kościół, wpadli po
powrocie do rodzinnego
Przasnysza.
7 września przasnyscy policjanci
próbowali zatrzymać do rutynowej kontroli bmw. Kierowca
pojechał dalej. Policjanci ścigali
na terenie miasta, a ostatecznie
zatrzymali na blokadzie w Wężewie, gm. Krasne, gdzie obezwładnili kierowcę i dwójkę pasażerów. - Samochodem jechało
Elektroniczna Platforma
Katalogów Produktów
eKatalogi (www.ekatalogi.
uzp.gov.pl) to bezpłatna,
udostępniona przez Urząd
Zamówień Publicznych,
internetowa platforma
zakupowa łącząca małych
i średnich przedsiębiorców
z sektorem administracji
i instytucjami publicznymi.
Jej celem jest ułatwienie
i uproszczenie procesu
kupna - sprzedaży obu
stronom transakcji w zamówieniach poniżej kwot zobowiązujących do stosowania
ustawy Prawo zamówień
publicznych, tj. w przypadku
większości zamawiających
kwoty nieprzekraczającej
30.000 EUR.
Kupujący - sektor administracji
publicznej - w prosty sposób wybiera potrzebne towary spośród
dwóch mężczyzn w wieku 44
i 32 lat oraz 20-letnia kobieta,
mieszkańcy Przasnysza. Podczas
ich przeszukania policjanci znaleźli dużą kwotę pieniędzy – relacjonują służby prasowe policji.
W toku dalszego sprawdzania
„kryminalni” z przasnyskiej komendy ustalili, że zatrzymani
w nocy 7 września br. okradli
kościół w Rywałdzie, w powiecie grudziądzkim. - Łupem złodziei padły srebrne i złote wota
dziękczynne o łącznej wartości
34 tysięcy złotych. Znalezione
przy nich pieniądze pochodziły ze sprzedaży skradzionych
przedmiotów – informuje policja.
Ustalono także, że mężczyźni w przeszłości byli karani za
dokonywanie kradzieży z włamaniem, w tym do kościołów.
Tymczasem Kodeks karny za
kradzież i włamanie przewiduje
nawet do 10 lat więzienia.
eKatalogi - Nowa jakość
zamówień publicznych,
szansa dla przedsiębiorców
zaoferowanych na platformie
przez wykonawców. Może też
zapytać przedsiębiorcę o inne
produkty z danej branży.
Przedsiębiorcy mogą zyskać nowych klientów, z rynku zamówień publicznych, którego wartość w 2014 r. wyniosła 133,2
mld zł, w tym poniżej progów
stosowania ustawy Pzp - 28,3
mld zł. Dzięki sprzedaży za pośrednictwem bezpłatnej Platformy można rozwijać działalność
gospodarczą niezależnie od lokalizacji firmy.
Dlaczego przedsiębiorcy
powinni skorzystać
z platformy eKatalogi?
- Ponieważ ułatwia dostęp
do szerokiej bazy nowych,
wiarygodnych kontrahentów!
- Ułatwia dostęp do rynku zamówień publicznych!
- Gwarantuje jasny, uporządkowany sposób sprzedaży!
- Pozwala na szybką komunikację z kupującym!
- Obniża koszty oferowania/reklamy sprzedawanych produktów!
- Gwarantuje bezpieczeństwo
realizowanych transakcji!
- Umożliwia sprzedaż produktów klientom z całej Polski, niezależnie od siedziby firmy!
Jakie korzyści platforma eKatalogi oferuje zamawiającym?
- Standaryzację i ujednolicenie
procedur zamówień publicznych poniżej progów ustawowych!
- Szybkie i efektywne rozeznanie rynku!
- Sprawną komunikację ze
sprzedającym!
- Skrócenie czasu zakupu! Szyb-
MSz/Red
kie, elektroniczne generowanie
dokumentacji z procesu dokonania zakupu!
- Pełną transparentność procedury!
- Wysoki poziom bezpieczeństwa realizacji zakupów!
Co należy zrobić,
by sprzedawać na
Platformie eKatalogi?
Przedsiębiorca powinien zarejestrować się na stronie: www.ekatalogi.uzp.gov.pl, znaleźć nabór
powiązany z kategorią oferowanych przez siebie artykułów
i zamieścić ich szczegółowy opis
wypełniając szablon karty produktu. Wówczas zamawiający
będzie mógł wyszukać i wybrać
najkorzystniejszą ofertę. W razie
pytań lub problemów do dyspozycji Użytkowników oddana jest
pomoc techniczna.
Centrum Prasowe PAP
reklama
Remont
w Opinogórze
Do końca września ma
potrwać remont opinogórskiego neogotyckiego
zameczku. Remontowane
są elewacja, i mury oporowe zabytkowej budowli.
M.in. na tę inwestycję Muzeum
Romantyzmu otrzymało prawie
703 tys. zł dofinansowania ze
środków unijnych. Odpowiednią
umowę w tej sprawie podpisali
dyrektor Muzeum Roman Kochanowicz i marszałek województwa
mazowieckiego Adam Struzik.
Mimo remontu zameczek jest
dostępny dla zwiedzających.
MSz
Moc korzyści Forda.
Klasa i charakter.
Tylko teraz kupując nowego Forda Kuga w bogato wyposażonych
wersjach Titanium Edition i Titanium Edition Plus możesz
zyskać nawet 18 000 PLN. Odwiedź Autoryzowany Salon.
FORD KUGA
ZYSKAJ
NAWET
18 000 PLN
Zużycie paliwa i emisja CO2: Ford Kuga 2.0 Duratorq TDCi 150 KM M6 4x2; 4,7 l/100 km, 122 g/km
(zgodnie z rozporządzeniem WE 715/2007 z późniejszymi zmianami w WE 692/2008, cykl mieszany).
Na zdjęciu samochód z wyposażeniem opcjonalnym. Oferta limitowana ograniczona w czasie i ilości.
Budmat Auto 2 Sp. z o.o., ul. Sońska 2, 06-400 Ciechanów
tel. 23 674 81 00 www.budmatauto.pl
4 | SPOŁECZEŃSTWO
15 września 2015 | www.tygodnikilustrowany.pl | TYGODNIK ILUSTROWANY
W szkołach obowiązkowo pojawią się nauczyciele wspomagający dla potrzebujących
Od stycznia prezydent/burmistrz/
wójt nie może powiedzieć nie
Od 1 stycznia 2016 r. w placówkach ogólnodostępnych,
w których uczą się dzieci
z autyzmem, zespołem
Aspergera i niepełnosprawnością sprzężoną, będą
obowiązkowo zatrudniani
asystenci nauczyciela lub nauczyciele wspomagający. Tak
zdecydowało Ministerstwo
Edukacji Narodowej wydając
już stosowne rozporządzenie.
Osobę do pomocy nauczycielowi
szkoła mogła dotychczas zatrudnić, jedynie gdy zgodę wyraził
organ prowadzący placówkę. Jak
wyglądało to w praktyce, rodzice
dzieci nie pełnosprawnych przekonali się niejednokrotnie. Nie było
pieniędzy w budżecie miasta/gminy na zatrudnianie dodatkowych
nauczycieli w placóœkach ogólnodostępnych.
Od stycznia to się zmieni. Czy
przybędzie pieniędzy w budżetach gmin? Niekoniecznie. Przybył
natomiast wymóg prawny, który
daje szkołom już nie możliwość
a wręcz nakłada na nie obowiązek
zapewnienia nauczyciela wspomagającego w tej klasie, w której
znajdzie się dziecko z orzeczeniem
o potrzebie kształcenia specjalnego. Jeżeli dziecko będzie mieć
w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego zalecenie, że może
realizować obowiązek szkolny
w placówce ogólnodostępnej z pomocą nauczyciela wspomagającego, szkoła MUSI mu to zapewnić.
A zatrudnienie takiej osoby nie
będzie wymagało specjalnej zgody
organu prowadzącego.
Czy nowe rozporządzenie w sprawie organizacji kształcenia dzieci
niepełnosprawnych i niedostosowanych społecznie uwzględnia
m.in. postulaty rodziców dzieci
niepełnosprawnych, nauczycieli,
dyrektorów szkół, przedstawicieli organów sprawujących nadzór
pedagogiczny i organizacji pozarządowych? Pani minister Klu-
zik-Rostkowska twierdzi, że tak.
Przedstawiciele tych ostatnich,
czyli organizacji zajmujących się
pomocą osobom niepełnosprawnym podkreślają jednak, że nie
wszystkie postulaty uwzględniono.
M.in. mówią o bardzo wąskim katalogu niepełnosprawności, które
uprawniają do uzyskania orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego. Dzieci z całościowymi
zaburzeniami rozwoju, z chorobami neurologicznymi, zaburzeniami
psychicznymi nadal nie otrzymają
wsparcia.
nia rozporządzenie wprowadza coś
jeszcze. Jest to możliwość - i tu już
za zgodą organu prowadzącego zmniejszenia liczby dzieci w klasie
i grupie integracyjnej. Obecnie jest
to od 15 do 20 uczniów, w tym od 3
do 5 uczniów niepełnosprawnych.
Wchodzące od stycznia rozporządzenie w sprawie organizowania
reklama
Pomoc nauczyciela, nauczyciel
wspomagający czy asystent, który
będzie mógł być zatrudniony do
pomocy dzieciom z orzeczeniami
o potrzebie kształcenia specjalnego powinien mieć kwalifikacje
w zakresie pedagogiki specjalnej.
Obowiązek jego zatrudnienia dotyczy szkół, przedszkoli, a także
innych form wychowania przedszkolnego.
Ale wchodzące w życie od stycz-
reklama
Nowe specjalizacje od roku akademickiego
2015 / 2016:
- marketing
- rachunkowość i controlling
- zarządzanie przedsiębiorstwem
- zarządzanie w bankowości i finansach
- zarządzanie w sektorze publicznym
- zarządzanie zasobami ludzkimi
- zarządzanie w oświacie
- zarządzanie służbą zdrowia
- bezpieczeństwo narodowe
- stosunki międzynarodowe
- logistyka
www.wsm-ciech.com tel. 23 672 50 61
licencjackie
i magistersk
ie
zarządzanie
warunków kształcenia, opieki
i wychowania dla dzieci niepełnosprawnych, niedostosowanych
społecznie i zagrożonych niedostosowaniem społecznym umożliwiają zatrudnianie wspomnianych
osób tylko w klasach i grupach
ogólnodostępnych. Nie obejmują
zatem klas integracyjnych.
Od tego roku szkolnego obowiązuje też ważna zmiana dla rodziców
dzieci z orzeczeniem o potrzebie
kształcenia specjalnego. Szkoła
musi poinformować, kiedy będzie się zbierał zespół opracowujący IPET. Rodzic ma prawo brać
udział w posiedzeniu tego zespołu.
NO
TYGODNIK ILUSTROWANY | www.tygodnikilustrowany.pl | 15 września 2015
Jeden cel: Polska
„Chciałbym, aby moją aktywność
odbierano jako działalność na
rzecz naprawy Polski. Zarówno
Paweł Kukiz, jak i Ruch Narodowy,
KORWiN oraz PiS deklarują chęć
poprawy warunków życia w naszym kraju, co bardzo mnie cieszy.
Jako zwykły obywatel chciałbym
mieć pewność, że ta naprawa faktycznie będzie miała miejsce.
Stąd moja obecność na listach
Pawła Kukiza. Zdecydowałem
się związać z jego ruchem, bo
Paweł nie jest politykiem, dlatego warto mu zaufać. Nie potrafi
manipulować swoimi wypowiedziami. Jest szczery, czasami do
bólu. Jak już o czymś mówi to
wiem, że jest głęboko o sprawie
przekonany, a jego słowa płyną z
Kamienne Schodki…(14)
Jest jakaś prawidłowość
w dzisiejszym życiu administracyjnym i politycznym.
Dotarcie bezpośrednio do
zarządzających korporacjami, bankami, wszelkiej maści
urzędami, graniczy z cudem.
Rozumiemy, że zdobycie
szczytów hierarchii społecznej wymagało od niektórych
różnych zabiegów i nie było
łatwym zadaniem.
Ale jedynym celem tych przedsięwzięć było zapewnienie sobie
dużego dopływu gotówki i zupełne odcięcie się od tzw. dołów,
od zwykłych ludzi. Jest jeszcze
obowiązek podejmowania „kluczowych decyzji”. Odpowiedzialność za nie jest praktycznie
żadna, bo gdy nie jesteśmy zbyt
chciwi, to otaczająca nas sfora
dobrze opłacanych prawników
zawsze pozwoli nam obronić
się przed atakami antagonistów.
Ucieczka może być tylko jedna.
Do góry. A gdy odbijemy się od
sufitu, to zawsze spadniemy na
cztery łapy i na podłogę, a jest
ona, powiedzmy umownie,
jeszcze na XII piętrze. Na górze rzadko kto rozumie, że jego
byt zależy od szarych roboli, że
karmią się ich pracą. Dotyczy to
zarówno administracji, banków
i polityków. Tych szczególnie.
Mając poważną sprawę, stykamy się z urzędami, gdzie tłumaczy się nam, że w naszej sprawie może interweniować tylko
najwyższy dyrektor lub prezes.
Sekretarki bronią spokoju szefa
jak niepodległości. Chyba tylko
za to im płacą. A dyrektor prze-
serca, nie są skalkulowane politycznie.
Wszyscy widzimy polityków
w telewizji uczesanych polityczną poprawnością. Codziennie oglądamy spektakl, kolejne
akty, gładkie słowa, efektownie
odegrane role. Co tak naprawdę są warci pokazali u Sowy,
wulgarni i obłudni. Ta dwulico-
bywa aktualnie na Korfu lub na
Wyspach Kanaryjskich i to nie
w celach służbowych.
Do dziś bawi mnie historia, która pokazuje, jak kiedyś reagowała władza. W stanie wojennym
mój niesubordynowany kolega
był w wojsku. Coś przeskrobał,
a że czas wojenny, dostał skierowanie do takiej specjalnej
jednostki w Orzyszu. Jednostka
karna, a przewinienie banalne.
Gdy dowiedziała się o tym jego
mama w ciągu 6 godzin dotarła
do generała – dowódcy okręgu
wojskowego. Generał wysłuchał
prośbę zdeterminowanej matki
i chłopak dostał kilka dni aresztu w macierzystej jednostce.
OPINIE | 5
wość powoduje, że zawodowym
politykom i partiom politycznym, szczególnie partiom rządzącym, zwyczajnie nie wierzę.
Dwukrotnie głosowałem na PO
i dwukrotnie zostałem oszukany. Zresztą jak wielu Polaków.
Czas na normalnych ludzi z zaletami i wadami, ale z jednym
celem: POLSKA”.
Marek Jakubiak,
prezes Grupy BRJ
dla tygodnika „Wprost”
Można było porozmawiać z szefem szefów? Można było. A dziś
w czasie pokoju i spokoju…?
Andrzej Kaluszkiewicz
R EK L A M A
PAŃSTWOWA
WYŻSZA SZKOŁA ZAWODOWA
w Ciechanowie
BEZPŁATNIE
KIERUNKI STUDIÓW:
Ekonomia
Inżynieria Środowiska
Mechanika
i Budowa Maszyn
Rolnictwo
BLISKO
SOLIDNIE
Informatyka
Dziennikarstwo i Komunikacja
Społeczna
Elektronika i Telekomunikacja
Pielęgniarstwo
Pedagogika
NOWY KIERUNEK: BEZPIECZEŃSTWO WEWNĘTRZNE
Ciechanów, ul. Narutowicza 9 tel. 23 672 62 00, 23 672 20 50
www.pwszciechanow.edu.pl
AKADEMICKIE CENTRUM KSZTAŁCENIA szkoły i kursy dla młodzieży i dorosłych tel. 23 654 98 34
6 | SPOŁECZEŃSTWO
15 września 2015 | www.tygodnikilustrowany.pl | TYGODNIK ILUSTROWANY
Od 1 września trwa akcja społeczna
„Bezpieczna Podróż” organizowana
przez fundację Emanio Arcus
Jest to trzecia edycja akcji,
którą od zawsze wspiera
marszałek województwa
mazowieckiego Adam
Struzik, a w tym roku również wicepremier i minister
gospodarki Janusz Piechociński. Twarzą tegorocznej edycji została Dorota
Stalińska, od lat czynnie
propagująca bezpieczeństwo na drodze.
Nadrzędnym celem „Bezpiecznej Podróży” jest zmniejszenie
liczby wypadków komunikacyjnych, zwłaszcza tych, które
skutkują trwałym kalectwem.
Poprzednie edycje pokazały, że
propagowanie świadomych zachowań, edukacja i profilaktyka
bezpieczeństwa skutecznie przyczyniają się do redukcji społecznych i ekonomicznych kosztów
nieszczęśliwych zdarzeń komureklama
nikacyjnych, a także w wymiarze
jednostkowym – chronią przed
potencjalną życiową tragedią.
W ramach realizacji celów akcji
społecznej, organizatorzy przy-
gotowali internetowe konkursy
tematyczne, artykuły napisane
przez ekspertów bezpieczeństwa ruchu drogowego, pikniki
na terenie gmin i starostw oraz
zabawy angażujące uczniów szkół
w aktywną edukację na rzecz
szeroko rozumianego bezpieczeństwa podczas podróży.
Pytania konkursowe są codziennie publikowane
na oficjalnej stronie akcji społecznej (www.bezpiecznapodroz.
org). 1 października wystartuje prowadzony
równolegle konkurs „naklejkowy”. Do wygrania będzie wiele atrakcyjnych
nagród, w tym jedna ogólnopolska nagroda główna oraz dwie
nagrody ufundowane przez marszałków województw mazowiec-
kiego i warmińsko-mazurskiego.
Wręczenie nagród obędzie się
na początku listopada podczas
oficjalnej gali podsumowującej
akcję lub na życzenie konkursowicza należności zostaną wysłane kurierem na wskazany przez
niego adres. Organizatorzy pokryją koszty podróży i noclegu
zwycięzcy nagrody głównej oraz
osoby towarzyszącej.
Udział w konkursie może wziąć
każda osoba dorosła, która zarejestruje się w systemie na
stroniewww.bezpiecznapodroz.
org bądź poprzez darmową aplikację na urządzenia mobilne
(systemy operacyjne Android,
Windows, iOS), która zostanie
udostępniona 15 września.
Spośród szerokiej palety zagadnień, w tej edycji poruszone zostaną między innymi problemy
dotyczące nie noszenia elementów odblaskowych, pijanych
kierowców i rowerzystów oraz
bezpieczeństwa najmłodszych
w podróży – szczególnie tej codziennej z domu do szkoły.
Więcej informacji oraz regulaminy konkursowe można znaleźć
na stronie www.bezpiecznapodroz.org. „Tygodnik Ilustrowany” i BRJ Media są jednymi
z patronów medialnych tej akcji.
Red
Spotkanie przedstawicieli szkół i innych placówek oświatowych
Przeciw dopalaczom
reklama
Kuratorium Oświaty w Warszawie zorganizowało 9
września w Ciechanowie
spotkanie z przedstawicielami szkół i innych placówek
oświatowych z powiatów:
ciechanowskiego, płońskiego, pułtuskiego, mławskiego
i żuromińskiego poświęcone
najważniejszym problemom
stojącym obecnie przed
oświatą.
Spotkanie prowadziła dyrektor
delegatury Kuratorium Oświaty
w Ciechanowie Agata Pawłowska.
Gościem była Mazowiecka Kurator Oświaty – Dorota Sokołowska.
Na pierwszy plan podczas spotkania wysunął się problem walki
z tzw. dopalaczami i innymi środkami psychoaktywnymi, z którymi
styka się obecnie nasza młodzież.
Mówiła o tym przedstawicielka
Komendy Wojewódzkiej Policji.
Zapoznała zebranych z badaniami sondażowymi na ten temat
przeprowadzonymi przez policję.
Omówiła środki prawne służące
zwalczaniu narkotyków i substancji odurzających zwracając szczególną uwagę na rolę nauczycieli
w walce z tym problemem. Dużo
miejsca poświęciła działaniom
profilaktycznym. Do 30 października w szkołach i innych placówkach oświatowych powinny zostać
zaktualizowane programy na ten
temat.
Oprócz dyrekcji szkół i innych
placówek oświatowych w walce
z dopalaczami i innymi środkami
psychoaktywnymi wielką rolę do
spełnienia mają policja i inspek-
cja sanitarna. W tej
sprawie zabrała głos
dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej
w Ciechanowie –
Wiesława Krawczyk.
Podczas spotkania
poruszono też problem walki z tzw.
śmieciowym jedzeniem w szkołach
i innych placówkach
oświatowych. Placówki te powinny kształtować nawyki zdrowego odżywiania (u 32
proc. dzieci i młodzieży w Polsce
stwierdzono objawy otyłości).
Ponadto omawiano plan nadzoru
Mazowieckiego Kuratora Oświaty
nad szkołami i innymi placówkami
oświatowymi w roku 2015/2016,
przedstawiono wnioski i uwagi
z realizacji nadzoru pedagogicznego w roku 2014/2015, poinformowano o zmianach w systemie
doskonalenia nauczycieli.
TWo
EXTRA WYDARZENIA | 7
TYGODNIK ILUSTROWANY | www.tygodnikilustrowany.pl | 15 września 2015
EXTRA CIECHANÓW | Tygodnik
nr 535 | rok XII | 15 września 2015 | nakład 10 000 egz. | ISSN: 1733-5124
Po raz pierwszy Ciechanów
był miejscem, w którym
strażacy z Mazowsza
walczyli w Mazowieckim
Turnieju w w Dwuboju
Pożarniczym o Puchar Mazowieckiego Komendanta
Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Zawody mazowieckich strażaków
W razie potrzeby zdążą na czas
Wspinanie przy użyciu drabiny hakowej na 3.
piętro wspinalni indywidualnie:
1. Rafał Zielony – KP PSP Kozienice - 15,45
2. Jacek Skóra – KP PSP Zwoleń - 15,73
3. Jacek Bierkat KM PSP Siedlce -15,81
...
62 zawodników z 11 komend
powiatowych
rywalizowało
wspinając się z drabinami i na
pożarniczym torze przeszkód.
Wspinanie przy użyciu drabiny
hakowej, to taka – można by
rzec – specjalizacja strażaków
– mówił komendant wojewódzki nadbrygadier Józef Galica.
- W zasadzie ta dyscyplina nie
jest nigdzie uprawiana – tylko
przez strażaków. Trzecią edycję
Turnieju postanowiliśmy właśnie zorganizować w Ciechanowie. Powstał tu wspaniały obiekt
sportowy, przy współpracy samorządu ciechanowskiego za
co bardzo dziękuję. Dzięki temu
strażacy mają bardzo dobre warunki do uprawiania sportu,
a co za tym idzie podnoszenia
sprawności fizycznej. Bo ten zawód wymaga utrzymania stałej
sprawności fizycznej.
5. Sebastian Macfałda - KP PSP Ciechanów -15,83
15. Sławomir Skibiński – KP PSP Ciechanów - 17,73
16. Michał Budnicki – KP PSP Ciechanów -17,75
Pożarniczy tor przeszkód - 100 m indywidualnie:
1. Łukasz Krasowski – KP PSP Sokołów Podlaski - 18,17
2. Sławomir Skibiński – KP PSP Ciechanów - 18,32
3. Rafał Zielony – KP PSP Kozienice -18,47
...
4. Sebastian Macfałda – KP PSP Ciechanów - 18,58
13. Łukasz Jurkiewicz– KP PSP Ciechanów - 19,94
14. Łukasz Piotrowski – KP PSP Ciechanów 20,01
15. Bartłomiej Chruściel– KP PSP Ciechanów - 20,03
Dwubój pożarniczy – klasyfikacja indywidualna:
1. Rafał Zielony– KP PSP Kozienice - 33,92
2. Sebastian Macfałda – KP PSP Ciechanów - 34,41
3. Jacek Bierkat KM PSP Siedlce - 34,48
...
8. Sławomir Skibiński – KP PSP Ciechanów - 36,05
13. Michał Budnicki – KP PSP Ciechanów - 38,65
KP PSP Ciechanów
MSz
Pożegnanie lata
w Ciechanowie
19 września 2015r. o godz.
11:00 na ulicy Warszawskiej
w Ciechanowie odbędzie się
piknik rodzinny, podczas którego
Ciechanowianie pożegnają ...
lato. I choć samo stwierdzenie
„pożegnanie lata” zapewne nie
kojarzy nam się zbyt przyjemnie,
to wydarzenie ma to zmienić.
Jak co roku pożegnanie lata wiąże się
z wieloma atrakcjami. W programie
znajdzie się m.in. jarmark różności, na
który organizatorzy zapraszają w godzinach od 11. - 18. Jarmark cieszyć
się będzie zapewne dużym zainteresowaniem wśród ludzi, którzy pragną
znaleźć i zakupić nie tylko dla siebie
ale i dla kogoś bliskiego coś ciekawego.
Znajdzie tu często wyjątkowe i unikalne przedmioty. Kolejnym, a w zasadzie
najważniejszym, punktem programu
będzie koncert zespołu Alexander’s
Ragtime Band, który przewidywany
jest na godzinę 13. W trakcie koncer-
tu będziemy mogli usłyszeć
specyficzną muzykę wykonywaną przez artystów w nieco
szybszym niż typowe tempo
deptakowego spacerowicza.
Całość imprezy, jak zapewnia organizator, ma być przeplatana
wieloma konkursami oraz zabawami
zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych.
A już o godz. 14:30 każdy maluch będzie mógł nacieszyć oko kreatywnymi
dziecięcymi stylizacjami prezentowanymi na pokazie mody nie byle jakiej
bo- dziecięcej. Ponadto dzieciaki będą
mogły skorzystać z mnóstwa atrakcji
jakimi będą zjeżdżalnie, trampoliny,
galeria przyjaciół COEK STUDIO,
malowanie muralu czy też wydzielone
specjalnie dla nich strefy zabaw. Piknik
zwieńczy konkurs wokalny pt. „O Platynowy Mikrofon Prezydenta Miasta
Ciechanów”, który odbędzie się o godzinie 16. Na piknik zatem zapraszamy
wszystkich lubiących dobrą zabawę.
Gdy lubisz zabawę, której jednocześnie
towarzyszy dobra muzyka, to nie może
Cię tam zabraknąć. Przypominamy,
19 września 2015 r., godz. 11. na ulicy
Warszawskiej w Ciechanowie.
NO
Bezpłatne porady prawne
dla mieszkańców Ciechanowa
W ramach ogólnopolskiej akcji
„Niebieski Parasol”. Zarówno mieszkańcy Ciechanowa
jak również całego powiatu
ciechanowskiego będą mogli
skorzystać z bezpłatnych porad
prawnych. Akcja ta odbywa się
co roku.
Poprzednie edycje akcji „Niebieski
Parasol” cieszyły się bardzo dużym
zainteresowaniem, gdyż, jak się okazuje, wielu mieszkańców boryka się
z problemami w dziedzinach prawa
cywilnego, rodzinnego, alimentacyjnego. Niektórych dotyka też i prawo
karne. Poruszane są niezmiennie co
roku problemy związane z prawem
pracy, czy prawem ubezpieczeniowym. Wszyscy mieszkańcy chcący
skorzystać z porad, posiadający jakąkolwiek dokumentację prawną powinni ją ze sobą zabrać, gdyż w dużej
mierze ułatwi to pracę prawnikom
pozwalając im zagłębić się w dany
problem. Zainteresowani mogą
zgłaszać się do niżej wymienionych
placówek w Ciechanowie, kolejno
w dniach:
14 września tj. poniedziałek:
godz. 11:00-17:00 - Wyższa Szkoła
Biznesu i Zarządzania, ul. Szwanke
1,
godz. 12:30-15:30 - Samorządowe
Kolegium Odwoławcze, ul. Rzeczkowska 6,
godz. 14:00-17:00 - Spółdzielnia
Mieszkaniowa „Zamek”, ul. Batalionów Chłopskich 17a
15 września tj. wtorek:
godz. 13:00-16:00 - Starostwo Powiatowe w Ciechanowie, ul. 17
Stycznia 7 – sala 205 II. Piętro,
godz. 12:30-15:30 - Samorządowe
Kolegium Odwoławcze, ul. Rzeczkowska 6,
16 września tj. środa
godz. 12:00-16:00 - Polski Czerwony Krzyż w Ciechanowie, ul. Rzeczkowska 11,
godz. 13:00-16:00 - Stowarzyszenie Społecznej Samopomocy, ul. Śląska 1
17 września tj. czwartek:
godz. 11:00-14:00 - Mazowiecka Izba Gospodarcza, ul Kraszewskiego 8a,
18 września tj. piątek
godz. 10:30-17:00 - Tygodnik Ciechanowski, ul. Ściegiennego 2.
NO
O G ŁO SZE N I E WŁA SN E WY DA WCY
8 | REKLAMA
EXTRA FIRMA
15 września 2015 | www.tygodnikilustrowany.pl | TYGODNIK ILUSTROWANY
REKLAMA | 9
TYGODNIK ILUSTROWANY | www.tygodnikilustrowany.pl | 15 września 2015
EXTRA USŁUGI
OGŁOSZENIA DROBNE
BUDOWLANE
Kierownik budowy, świadectwa
energetyczne, kosztorysy,
inwentaryzacje. Tel. 504 544 024
Kierownik budowy, projekty,
kosztorysy. Tel. 606 399 121
Docieplenia, remonty, gipsy.
Tel. 608 528 911
NIERUCHOMOŚCI
Sprzedam mieszkanie 39 m2,
ul Sikorskiego.
Tel. 883 666 608
KOMOROWSKI Biuro
Pośrednictwa i Zarządzania
Nieruchomościami
Ciechanów , Pl. T. Kościuszki 13 (I piętro)
www.komorowskinieruchomosci.
pl
tel. 790 258 011, 23 672 72 71
POLECAMY USŁUGI
ZARZĄDZANIA I ADMINISTROWANIA
WSPÓLNOT MIESZKANIOWYCH
Na sprzedaż:
- Dom w Sońsku 269 tys. zł,
- Dom z pawilonem handlowym
w Gołyminie,
- Domy w stanie surowym otwartym w różnej lokalizacji,
- Dom z lokalami usługowymi–
świetna lokalizacja – 359 tys. zł
- Dom w Władysławowie na działce 0,67 ha – 397 tys. zł,
- Domy na Podzamczu – 198 tys.
zł i 425 tys. zł
- Dom tani w utrzymaniu – 280
tys. zł,
- Dom dwurodzinny na Podzamczu
– 350 tys. zł,
- Budynek warsztatowo-mieszkalny w rejonie ul. Płońskiej – 185
tys. zł,
- Dom za pływalnią – 345 tys. zł,
- Dom przy Płońskiej 690 tys. zł,
- Nowy dom k/Gąsocina 290 tys.
zł,
- KAMIENICA w Pułtusku,
- Dom w środku Ciechanowa –
485 tys. zł,
- Dom ze sklepem – 720 tys. zł,
- LUKSUSOWY NOWY DOM k/
Ciechanowa,
- Dom z lokalami handlowymi,
Gąsocin,
- Dom126 m2, działka 1814 m2 –
350 tys. zł,
- Dwurodzinny dom – 235 tys. zł,
- Dom Szczurzynek – 119 tys. zł,
- Dworek 495 tys. zł,
- Dom z lokalem na Kargoszynie –
556 tys. zł,
- Dom na działce 2042 m2 - 79
tys. zł,
- Dom stan surowy otwarty 16 km
od Ciechanowa, 169 tyś.,
- Dom piętrowy z budynkiem mag–
prod. i garażem w Mławie - 255
tys. zł,
- Mały dom + 0,84 ha na wsi – 250
tys. zł,
- NOWY dom na działce 0,87 ha,
ładny staw, gm. Krasne,
- Dom w stanie surowym zamkniętym 2 km od Ciechanowa,
- Dom drewniany, 13 km od C-nowa
– 40 tys. zł,
- Dom wypoczynkowy na Mazurach
- 225 tys. zł,
- Dom w Sinogórze – 195 tyś. zł,
- DOM / PAWILON – Aleksandrówka – 237 tys. zł,
- Pawilon handlowy C-nów Centrum 89 tys. zł,
- Pawilon handlowo – usługowy –
157 tys. zł,
- Lokal użytkowy Armii Krajowej –
157 tys. zł,
- Siedlisko – dom, bud. gosp,
Rydzewo – 189 tys. zł,
- Siedlisko, Komory k/Sońska –
149 tys. zł,
- Gospodarstwo 3,2 ha, budynki,
gm. Krasne,
- DUŻE siedlisko 12 km od C-nowa
– 395 tys. zł
- M-4 64,5 m2, II p. Jeziorko -176
tys. zł,
- M-4, 62,3 m2, III p. Powst. Wielkop. – 137 tys. zł,
- Nowe 91,5 m2 ŁADNIE wykończone – 319 tys. zł,
- Nowe 62,8 m2, II p. do wykończenia – 149 tys. zł,
- M-5 71,5 m2, parter, Glinojeck –
139 tys. zł,
- M-4 47 mkw., II p. Centrum – 134
tys. zł,
- M-4 92,6 mkw., I p. Sienkiewicza
– 222 tys. zł,
- M-3 35,2 mkw. II p., ul. Ułanów –
109 tys. zł,
- M-3 32,3 mkw. po remoncie,
winda – 119 tys. zł,
- NOWE mieszkania w CENTRUM
C-nowa,
- M-4 65,0 m2 – Armii Krajowej,
159 tys. zł,
- M-5, 73,1 mkw. II p. z windą 210
tys. zł,
- M-2 przy ulicy Warszawskiej – 85
tys. zł,
- M-5 68,7 m2, Okrzei, parter – 180
tys. zł lub zamiana,
- M-3, 44,2 mkw. I piętro – 119
tys. zł,
- M-5, 134,5 m2, ul. Sienkiewicza 187 tys. zł,
- Działka z warunkami zabudowy –
35 tys. zł,
- Działka Rutki 2000 mkw. – 39
tys. zł
- Działki budowlane w Ciechanowie
oraz wokół Ciechanowa,
- Działka pod bud. wielorodzinne,
- Działka ul. Wojska Polskiego – 79
tys. zł,
- Działka 0,8 ha, Pniewo-Czeruchy
– 59 tys. zł,
- Działka z rozpoczętą budową
domu, 9 km od Ciechanowa - 145
tys. zł,
- Działka C-ów ul. Kosynierów
822m2 – 79 tys. zł,
- Działka budowlana 760 m2, okolice Warszawy - 160 tys. zł,
- Działka 1,38 ha (z podziałem na 7
działek) ze stajnią i stawem, 5 km
od Ciechanowa,
- Działka 900 m2. Gąsocin Centrum
– 45 tys. zł,
- Działka 5 km od Ciechanowa
1000m2 – 40 tyś. zł,
- Działka w Gołotczyźnie, budowlana 3323 m2,
- Działka rolno-leśna 1,58 ha gm.
Glinojeck – 35 tys. zł,
- Działka pod budownictwo wielorodzinne 1,1 ha,
- Działka pod budownictwo jednorodzinne – 1,6 ha,
- Działki inwestycje – różna lokalizacja,
- Gospodarstwa rolne: 3,9 ha, 38
ha, 2,0 ha, 3,2 ha,
- Ziemia rolnicza; 4,5 ha, 4,8 ha,
3,6 ha,
- Leszno k/Przasnysza, - ziemia
rol. 4,5 ha,
- Baza magazynowo – produkcyjna
- 275 tys. zł,
- Zakład magazynowo biurowy
1300 mkw. – 1 200 tys. zł,
- Zakład produkcyjno-magazynowy
– 195 tys. zł
- Baza z dwoma budynkami
w Unierzyżu – 198 tyś. zł,
- Lokal handlowo-usług, Działdowo
– 465 tys. zł,
- Lokal usługowy 65 mkw., Mława
– 93 tys. zł,
Do wynajęcia:
- APTEKA, Grudusk,
- Magazyn wysokiego składowania,
- Hale produkcyjne 7700 mkw.,
- Mieszkanie czteropokojowe 1480
zł/m-c,
- M-4 (dla firmy) 1100 zł/m-c,
- Magazyn – hala produkcyjna pow. 750 kw. 4600 zł/m-c,
- Magazyn 143 m2, Centrum, 2440
zł + VAT/m-c,
- Mieszkania o pow. od 35 do 90
m2,
- Zakład biurowo-magazynowy
1328 mkw. 8,5 tys. zł/m-c
- Pomieszczenia handlowe i biurowe w Centrum Ciechanowa od
20 do 250 m2, cena: 12-50 zł/m2
netto.
Do wynajęcia stancja i lokale usługowe.
Tel. 502 690 460
Sprzedam M-5 (57,5m2), parter.
Blisko centrum. Cena 166 tys. zł
Możliwość dokupienia garażu.
Tel. 608 343 827
SPRZEDAM
Gospodarstwo rolne 16,4608
ha z dużymi, nowoczesnymi,
zautomatyzowanymi chlewniami
(na 1550 szt tucznika, 4-miesięczny cykl produkcyjny). Cena
1.500.000,- (do negocjacji!).
Chlewnie 2, magazyn, ubojnia,
dom, garaż.
Telefon: 509 319 448
Sprzedam drewno kominkowe, więźbę
dachową, łaty, kontrłaty.
Tel. 516 041 155
USŁUGI
Usługi BHP i PPOŻ. Szkolenia,
doradztwo, ocena ryzyka
zawodowego. Tel. 696 659 423
Usługi koparką JCB 4 CX,
kruszywa, żwir, czarnoziem.
Ciechanów. Tel. 602 711 443
SZYBKA POŻYCZKA OD RĘKI. Bez
zaświadczeń, bez BIK. Promocja do
18 września! Zadzwoń: 324207389
Szamba betonowe
Tel. 515 373 550
Serwis komputerów. Dojazd gratis!
Tel. 602 336 396
TYGRYS-WINDYKACJA!
Ściąganie należności. Profesjonalna obsługa firm. Tel. 602 385 465
Ale szybka i elastyczna pożyczka
do 25 000 zł. Tel. 883 306 204
PRACA
Zatrudnię spawaczy, pracowników
fizycznych.
Tel. 500 262 164
Gambrynus Sp. z o.o.
rozwija swoją działalność
w dziedzinie projektowania
i krawiectwa.
Zatrudni doświadczone, kreatywne
i pragnące rozwijać swoje
umiejętności krawcowe.
Aplikacje proszę przesyłać na adres
[email protected]
lub osobiście w studio
Kilińskiego 8 Ciechanów
(wejscie Browar Ciechan)
MOTORYZACJA
Astra 1.6, 2011r.
Renault Scenic Grand, 7 osób, 1.9 DCI,
2004r. Tel. 512 048 941
Passat 2.5 TDI, 2003r., 4X4
Fabia 1.6 TDI, 2010r
Octavia 1.6, 2008r.
Tel. 604 609 231
ZDROWIE
Medycyna naturalna, masaże,
świecowanie uszu, wróżbiarstwo.
Tel. 602 842 374
10 | EXTRA WYDARZENIA
15 września 2015 | www.tygodnikilustrowany.pl | TYGODNIK ILUSTROWANY
Wystawa w Ciechanowskim Ośrodku Edukacji Kulturalnej „Studio”
Plener malarski „Nasz Ciechanów”
Plenery malarskie organizowane są przez ciechanowskich
twórców od lat. Jednak ostatni
plener, zorganizowany przez ciechanowski oddział Stowarzyszenia Autorów Polskich, w dniach
od 3 do 9 sierpnia, był szczególny: po raz pierwszy poświęcony
został wyłącznie miastu Ciechanów, a jego tytuł brzmi - „Nasz
Ciechanów 2015”.
10 września w galerii wystawowej Ciechanowskiego Ośrodka Edukacji Kulturalnej „Studio” odbyło się uroczyste
otwarcie wystawy prac malarskich
powstałych podczas tego pleneru. Zaprezentowanych zostało kilkadziesiąt
obrazów 13 uczestniczących w plenerze twórców.
Wydarzenie otrzymało interesującą
oprawę. Po powitaniu artystów i liczne
grono gości przez prezes ciechanowskiego oddziału SAP Janinę Janakakos-Szymańską klika piosenek zaśpiewała
(jak zwykle pięknie) Joanna Kiszkurno – członkini chóru Cantores Egregientes oraz zespołu kameralnego Vox
Vocantis. Później śpiewali też młody,
ale już nagradzany na różnych konkursach Łukasz Juszkiewicz oraz przybyła
z Płocka Weronika Fereza.
Poproszony o głos prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński podkreślił
znaczenie tegorocznego pleneru ukazującego wszechstronnie nasze miasto,
tak jak je widzą artyści. Jako pozytywny uznał fakt, że COEK „Studio”
rozwija się, czego dowodem jest m.in.
zorganizowanie takiej właśnie wystawy. „Ciechanów malujemy po raz kolejny, ale wciąż to miasto odkrywamy
na nowo” - mówili twórcy.
Wydaje się, że jeszcze nigdy podczas
ciechanowskiego pleneru malarskiego nie powstało tak wiele interesujących obrazów, wykonanych w technice olejnej, akrylowej i akwarelowej.
Chyba najciekawiej na wystawie prezentują się prace Stanisława Osieckiego. Takie jak: „Warszawska” czy
„Spacerkiem po Warszawskiej”, jako
żywo przypominają dzieła dawnych
francuskich genialnych impresjonistów. Bardzo ciekawe są obrazy Urszuli Michalskiej, zwłaszcza „Wiadukt
w Ciechanowie”, a także „Cukrownia
Ciechanów”. Autorka nazywa je „pejzażem industrialnym”. W pewnym
stopniu zbliżonym do nich w klimacie
jest obraz Joanny Rodowicz z Mławy:
„Stara nastawnia”.
Interesujące są również obrazy Izabeli
Miecznikowskiej z Przasnysza: abstrakcyjny „Zamek II” czy „Zamek I”
i „Browar”. Obrazem odbijającym od
wszystkich jest ciekawie pomyślany
„Zaułek” Waldemara Stepnowskiego.
Na oryginalny pomysł wpadł Ryszard
Miecznikowski z Przasnysza malując
„Zamki ciechanowskie”. Wyjątkowo
oryginalne są trzy prace Daniela Ratza z Płocka: „Zamek ciechanowski”
oraz „Ogrody ciechanowskie I i II”.
Na uwagę zasługują też obrazy Piotra
Czerwińskiego „Most 3 Maja” i Jerzego
Ratowskiego z Gołymina „Warszawska
II”.
Zwiedzając wystawę warto zatrzymać
się i przed pracami innych twórców
(nieciekawych obrazów w zasadzie tu
nie wystawiono). Są to: Anna Górecka
z Sierpca, Zdzisław Kruszyński z Mławy, Jolanta Smykowska z Sierpca i Wiesław Lewandowski.
Komisarzem pleneru, na głowę którego spadło moc zadań organizacyjnych, był w tym roku Waldemar Stepnowski.
Podczas pleneru miało miejsce niezwykle oryginalne wydarzenie – happening malarski, podczas którego wspólnie malowano ciechanowski ratusz.
Pierwszych pociągnięć pędzla dokonali prezydent Ciechanowa Krzysztof
Kosiński i zastępca prezydenta Krzysztof Kacprzak. Następnie do tworzenia
dzieła dołączali malarze , a także... zwykli mieszkańcy miasta. „Jest to więc
obraz stworzony przez ciechanowian”
- mówią organizatorzy pleneru.
Taki obraz jeszcze chyba nigdzie w Polsce nie powstał. Znalazł on się na wystawie na honorowym miejscu.
TWo
OG ŁOSZ E N I E W Ł A SN E WYDA WCY
Ciechanowski wieczór z kabaretem
12 września o godz. 17. plac
Jana Pawła II w Ciechanowie
miał zadrżeć od potężnej dawki
humoru. Bo właśnie w sobotę
i właśnie w tym miejscu został
zorganizowany (po raz pierwszy w mieście) Ciechanowski
Rynek Humoru. W ciągu wieczoru wystąpiły takie gwiazdy
kabaretu jak: Czwarta Fala, czy
Grupa Rafała Kmity. Organizatorzy przewidzieli jednak
jeszcze więcej atrakcji.
Ciekawym punktem programu był
rozstrzygnięty konkurs, w którym
mógł wziąć udział każdy, kto lubi
dobrą zabawę i odrobinę humoru.
Do konkursu chętni zgłaszali się poprzez wysłanie formularza do Europejskiego Towarzystwa Rozwoju
Kompetencji Społecznych im. Johna
Deweya (Organizator wydarzenia).
Wypełniając zgłoszenie można było
liczyć na możliwość przedstawienia
własnego programu kabaretowego na
scenie podczas trwania imprezy oraz
na nagrody dla najlepszych. Konkurs
ten miał być niejako preludium, gdyż
po amatorskich występach na scenę
wkroczyć mieli doświadczeni artyści.
Artyści znani zarówno z występów na
scenach jak i zza szklanych ekranów.
Wystąpił m.in. w.w. kabaret Czwarta
Fala mogący pochwalić się skeczami
„Urlop nie z tego świata” czy ,,Pośredniak” oraz gwiazda wieczoru- Grupa
Rafała Kmity. Chociaż pogoda nie nastrajała do zabawy na wolnym powietrzu, to plac przed Ratuszem, zwany
ciechanowskim „placem buraczanym” odwiedziła grupa zapaleńców.
Choć frekwencja była nieporówny-
walnie mniejsza niż ta obserwowana
na koncertach „Lata z Radiem” to
i tak zabawa była wyśmienita.
NO
Adres Redakcji Tygodnika Extra Ciechanów: 06-400 Ciechanów, ul. Kilińskiego 8,
tel. 23 672 55 88
Redaktor naczelny Marek Szyperski
Wydawca Gambrynus Sp. z o.o.
ul. Kilińskiego 5, 06-400 Ciechanów
WYDARZENIE | 11
TYGODNIK ILUSTROWANY | www.tygodnikilustrowany.pl | 15 września 2015
Z wizytą w pubie
Ciechan na Foksal
W pierwszą niedzielę września
odwiedziłem Warszawę. Nasza
stolica skusiła mnie Warszawskim Festiwalem Piwa Regionalnego (pod auspicjami Browarów Regionalnych Jakubiak),
podczas którego wygłaszałem
wykład o piwnym savoir-vivre
oraz prowadziłem konkurs
piwny. Była to także okazja do
przyjrzenia się firmowemu piwnemu lokalowi grupy BRJ.
Ciechan na Foksal, bo o nim mowa,
położony jest w centralnej i reprezentacyjnej części Warszawy, przy ulicy
Foksal 18. Ulica jest swego rodzaju
małym zagłębiem piwnym, gdzie polski piwny smakosz, może degustować
piwa od tych koncernowych, poprzez
te z browarów regionalnych, aż po
rzemieślnicze wyroby. Foksal, łączący się ze znanym i lubianym Nowym
Światem, to nie tylko knajpy z piwem,
ale przede wszystkim przepiękne kamienice, w które można wpatrywać
się godzinami i podziwiać kunszt
ówczesnych architektów i konstruk-
torów. Niestety, najwspanialsze perły
tego zakątka stolicy, czekają jeszcze
na lepsze czasy, na kogoś, kto przywróci ich dawny czar. Z zewnątrz Ciechan na Foksal wita
nas dużym ogródkiem, zlokalizowanym po obu stronach ścian lokalu.
Przy jednej z nich umiejscowiony
został grill. Poza tym znakami rozpoznawczymi lokalu jest także ładny
firmowy szyld oraz wiszące nad głowami, wielkie ‚etykiety’ najpopularniejszych piw z grupy BRJ, czyli
Ciechana Wybornego i Ciechana
Miodowego.
Po wejściu do środka, oczom naszym
ukazuje się bardzo przytulne miejsce.
Lokal zajmuje trzy kondygnacje. Na
parterze umiejscowiona jest główna
część knajpy. Mamy tu bar z piętnastoma kranami, z których lane są
piwa z szerokiej gamy oferty browarów skupionych w grupie BRJ. Informacja, o tym, co w danym dniu jest
lane, umiejscowiona jest na tablicy,
która znajduje się na ścianie przy
barze.
Wnętrze, jak zagadnąłem powyżej
przytulne. Kolorystyka w moim typie, czyli biel połączona z brązami
i beżami. Co jeszcze przykuwa uwagę, to część ściany przyozdobiona
etykietami z browarów w Ciechanowie, Bojanowie, Lwówku Śląskim
i Tenczynku. Naprawdę przyjemnie
to wygląda (że też dziewczyny się
wam chciało to tak „dziergać”?). Ponadto na ścianach dużo obrazów,
zdjęć, prac związanych z browarami,
piwami i historią
Browarów Regionalnych Jakubiak.
Na stołach porozkładane są papierowe
podkładki z różnymi
piwnymi ciekawostkami. Dodatkowo
na stołach na zewnątrz umiejscowione są specjalne
„przywoływacze”,
których naciśnięcie
powoduje, że obsłu-
ga lokalu informowana jest
o konieczności podejścia
do gości. Nigdy wcześniej
z czymś takim się nie spotkałem
Na pierwszym piętrze
mamy dwie sale, a pomiędzy parterem, a pierwszym
pietrem znalazło się miejsce
na dość intymnie położony stolik dla kilku osób.
Na poziomie -1
mamy dość dużą salę
z równie dużym barem, który oferuje
nam cztery krany.
Moim
skromnym
zdaniem o cztery za
mało, przy takiej szerokiej gamie piw, ale
to moja subiektywna ocena. To jest
chyba najbardziej pojemne pomieszczenie lokalu, zaopatrzone także
w sprzęt audio i wideo.
Ciechan na Foksal ma swoje własne
szkło - 4 rodzaje, wśród nich między
innymi teku. Ja będąc w knajpie skorzystałem sobie ze szkła do ale’i i poprosiłem o nalanie Jankesa z kranu.
W związku na obowiązki służbowe,
mogłem się tylko rozkoszować tym
jednym piwem. No cóż, następnym
razem wpadnę na więcej.
W knajpie menu piwne i te gastronomiczne w językach polskim i angielskim.
Ogólnie miejsce bardzo przyjemne do
spędzenia wolnego czasu i napicia się
piwa, położone w ciekawym i bardzo
ładnym miejscu, z dobrą kuchnią. Jakkolwiek ja sam pokusiłbym się o jeszcze kilka drobnych dobrodziejstw
i drobnych retuszów, o których może
będzie wkrótce okazja porozmawiać
z ekipą lokalu.
Browarnik Tomek
12 | OPINIE
15 września 2015 | www.tygodnikilustrowany.pl | TYGODNIK ILUSTROWANY
Solidarność europejska nigdy
nie istniała. Czas obudzić się
z letargu
Z „europejską solidarnością”
jest jak z Yeti – wszyscy o niej
mówią, a nikt jej nie widział.
Tymczasem, owa solidarność
to cynicznie wykorzystywany
przez europejskich polityków
slogan, służący do załatwiania partykularnych interesów.
„Jedność” Unii Europejskiej
będzie wykorzystywana przez
najsilniejsze kraje Wspólnoty
wtedy, gdy będzie im się to
opłacać, co i tak nie unieważni
istnienia egoizmów narodowych.
Grzmią jeszcze echa pohukiwań
polskich polityków na Viktora Orbana, który łajany był przez nich jako
„rusofil” łamiący tzw. europejską
solidarność przeciwko Putinowi.
Skandaliczna niewątpliwie postawa
premiera Węgier, który zatroszczył
się w pierwszej kolejności o interesy
swojego kraju, czym utorował rosyjskim czołgom drogę do wybrzeży
Atlantyku, błyskawicznie pozbawiła
go wszelkiej sympatii, jaką do niedawna darzyła Orbana polska prawica.
Równie błyskawiczna okazuje się
zmiana dyskursu w kwestii łamanej
rzekomo przez Orbana „europejskiej
solidarności”. Dziś ten wyświechtany slogan służy w oczywisty sposób
wszystkim tym, którzy usiłują rozlokować tysiące imigrantów z Bliskiego Wschodu na terytorium Polski.
Brakuje jednak w debacie publicznej
refleksji skłaniającej do rewizji wiary
w istnienie jakiejkolwiek „europejskiej solidarności”.
Tymczasem, Andrzej Duda apeluje,
by Unia Europejska „wróciła do korzeni” i stała się ”unią państw narodowych”. Zarazem polski prezydent
wzywa do „jedności” państw UE
w kontekście porozumienia o budowie drugiej nitki Gazociągu Północnego łączącego Rosję i Niemcy,
choć to właśnie narodowe interesy
O G ŁO SZ E N I E W Ł A SN E WYDA WCY
zbliżyły obydwa kraje i to pomimo
oficjalnego ochłodzenia stosunków
Brukseli/Berlina z Moskwą na tle
konfliktu ukraińskiego. W głowach polskich przywódców
powinna zapalić się czerwona lampka. Trudno tego wymagać od pozbawionej intelektualnych kompetencji
histeryczki pełniącej obecnie funkcję premiera, jednak reprezentujący
sobą dużo więcej prezydent wciąż
sprawia wrażenie błądzącego we
mgle nowicjusza w stosunkach międzynarodowych. Jeśli w UE będą
istniały państwa narodowe, to o żadnej „jedności” nie może być mowy
– każde z nich będzie miało swoje
narodowe interesy. Z drugiej strony
– pożądaną „jedność” będziemy musieli zapewne okupić zaproszeniem
w swoje skromne progi tysięcy imigrantów.
Sytuacja zmierza w niebezpiecznym
dla Polski kierunku. Ofensywa dyplomatyczna Rosji, która sonduje
możliwość zbudowania koalicji wymierzonej w terrorystyczne Państwo
Islamskie, wcale nie musi spotkać
się z chłodnym przyjęciem. Europa Zachodnia, która jest głównym
celem podróży imigrantów z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu,
wkrótce przestanie sobie radzić z ich
napływem. Wówczas przywrócenie
porządku na Bliskim Wschodzie będzie jedynym sensownym rozwiązaniem tego problemu. Jednocześnie
nie da się jednak ukryć, że Zachód
czy też „wolny świat” sam w dużej
mierze ów problem stworzył, destabilizując po kolei Irak, Libię, Syrię
i inne państwa. Implementacja na
gruncie lokalnym europejskiego modelu ustrojowego była od początku
niemożliwa i musiała doprowadzić
do rozpadu struktur państwowych,
a wraz z nimi do chaosu na ponad
regionalną skalę.
Niebezpieczeństwo, jakie płynie
z tego faktu dla Polski, polega na
tym, iż proponowane przez Rosję
zaangażowanie koalicji państw prze-
ciwko islamskim terrorystom może
natrafić na zrozumienie zachodnich
Europejczyków. Wówczas Rosja
stanie się „sojusznikiem naszych sojuszników”.
Taki obrót wypadków wymagałby
utworzenia europejsko-rosyjskiego
frontu przeciwko polityce amerykańskiej, której główną przewiną
Polska zdecydowanie nie może i nie
powinna przyjmować na swoim
terytorium imigrantów z obcych
kulturowo nam kręgów, nawet jeśli miałyby to być niewielkie liczby.
Nie możemy tworzyć precedensu
na przyszłość, nikogo też nie zastanawia, jak zmusimy tych ludzi do
pozostania w Polsce, skoro ich kra-
jest dążenie do obalenia prezydenta
Syrii Baszara al-Asada. Ten utrzymujący bliskie kontakty z Moskwą
(baza rosyjskiej marynarki w Tartusie) autorytarny polityk był gwarantem stabilności państwa i regionu,
głową świeckiego kraju, w którym
dla odróżnienia od Państwa Islamskiego nie ścinano chrześcijanom
głów. Waszyngton zdążył już zresztą
ostrzec Moskwę, że obecność rosyjskich żołnierzy w Syrii nie jest mile
widziana.
Scenariusz otworzenia wspomnianego frontu wymagałby „resetu”
rosyjsko-europejskiego, ze zdjęciem sankcji z Rosji na czele. Jednocześnie jego warunkiem byłoby
rozpoczęcie procesu politycznego
wypychania Stanów Zjednoczonych
z Europy. Europejska solidarność,
która przyśniła się tak wielu politykom i komentatorom nad Wisłą,
przestanie istnieć nawet jako złudzenie optyczne.
jem docelowym są na ogół Niemcy. Czyżby miało się spełnić czarne
proroctwo Stanisława Michalkiewicza o „chwilowo nieczynnych obozach koncentracyjnych” na terenie
Polski? Jak wtedy będzie wyglądała
strefa Schengen, skoro ograniczenie
przepływu imigrantów między jej
członkami będzie jawnym jej zakwestionowaniem? Jak będzie wyglądać
Unia Europejska, skoro zostanie
podważony jeden z jej fundamentów? Czy wówczas narodowe egoizmy zaczną wyglądać na nas spod
grubej dotychczas warstwy pudru
„europejskiej solidarności”, gdy dobra mina do złej gry nie będzie już
potrzebna największym graczom
w Europie? Decyzja o budowie drugiej nitki niemiecko-rosyjskiego Gazociągu Północnego jest zwiastunem
zbliżenia krajów, które będą ogrywać
pierwsze skrzypce w koncercie mocarstw na kontynencie europejskim.
Powodem do zmartwień jest też
brak rewizji stosunku polskich elit
do ich politycznego patrona, jakiego
upatrują w Stanach Zjednoczonych.
Wyraźnie destrukcyjna polityka tego
mocarstwa w ościennych wobec Europy regionach nie jest powodem
do refleksji nad tym, że USA to nie
dobry wujek, za którym stoi Prawda
i Dobro, ale państwo jak każde inne,
tyle że o wiele potężniejsze.
Powyższa refleksja powinna nastąpić jak najszybciej. USA pokazały
wyraźnie, że nie utworzą w Polsce
żadnej poważnej infrastruktury militarnej. Nie życzą sobie tego przede
wszystkim Niemcy. Jednocześnie
USA hamują jak mogą strategiczne
partnerstwo niemiecko-rosyjskie,
aby w polityce europejskiej nie zwyciężyła „opcja kontynentalna”, tj.
porozumiewania się bez względu na
stanowisko Waszyngtonu. Zawalidrogą tego porozumienia, niezbyt
trudną do usunięcia, są postulaty
Polski bycia w głównym nurcie antyrosyjskiej polityki UE. Tylko że kres
tej polityki może nastąpić już wkrótce. Rosja będzie Europie potrzebna,
a Europa będzie potrzebna Rosji –
Moskwie zależy na wyjściu z izolacji,
a Europie Zachodniej na zwalczeniu
źródła problemów z imigrantami.
Kto w tej sytuacji będzie się przejmować integralnością terytorialną
Ukrainy, Krymem czy nawet Donbasem? Znamy odpowiedź – będzie
to oczywiście Polska. Nie kto inny,
jak Leszek Balcerowicz ostrzegał, że
albo Rzeczpospolita przyjmie imigrantów, albo nie będziemy mogli
„bronić interesów Ukrainy”. Kiedy
jednak rola Polski jako obrońcy interesów Ukrainy stanie się dla innych
nieznośna, naszą suwerenność uratuje co najwyżej płynięcie w „głównym nurcie” europejskiej polityki
przyjmowania imigrantów.
Możemy na razie odetchnąć z ulgą,
gdyż póki co głównym celem połajanek ze strony Francji czy Niemiec
jest premier Węgier. Chichotem historii jest to, że o brak europejskiej
solidarności oskarżała go najpierw
polska prawica, a teraz unijny establishment, z którym naszym prawicowcom nie było po drodze ze
względu na nie dość antyrosyjskie
stanowisko tegoż w związku z kryzysem na Ukrainie.
Z „europejską solidarnością” jest jak
z Yeti – wszyscy o niej mówią, a nikt
jej nie widział. Tymczasem, owa solidarność to cynicznie wykorzystywany przez europejskich polityków
slogan, służący do załatwiania partykularnych interesów. „Jedność” Unii
Europejskiej będzie wykorzystywana przez najsilniejsze kraje Wspólnoty wtedy, gdy będzie im się to opłacać, co i tak nie unieważni istnienia
egoizmów narodowych.
Czas przejrzeć na oczy i zrozumieć,
że to nie Viktor Orban zburzył solidarność europejską. Jako zjawisko
abstrakcyjne takowa nigdy nie istniała. Nasi politycy powinni przestać
być wreszcie prostolinijni i zacząć się
uczyć od węgierskiego premiera. Być
może nie jest jeszcze za późno, by
zbudować realną solidarność w Europie Środkowej.
Marcin Skalski
Kresy.pl
KULTURA | 13
TYGODNIK ILUSTROWANY | www.tygodnikilustrowany.pl | 15 września 2015
W Muzeum Romantyzmu w Opinogórze
Teresa Nowak-Chęcińska malarstwem zajmuje się od 5 lat. Uczest-
niczy w plenerach malarskich, brała
udział w siedmiu wystawach indywidualnych i zbiorowych. Podczas spotkania na rozstawionych wzdłuż ścian
sztalugach zorganizowana została
wystawa jej pięknych obrazów przedstawiających bardziej i mniej znane
obiekty Paryża i innych miejsc. Oto
tytuły niektórych z nich: „Kościół
Notre Dame”, „Pod niebem Paryża”,
„Wieża Effela”, „Pont Neuf”, „Targ
kwiatów”, „Dzielnica Montmartre”,
„Opera Paryska”, a także „Most w Avignon”, „Obrazek z Prowansji”, „Lyon”.
Spotkanie „W saloniku Elizy” poprowadziła – jak zawsze – z wdziękiem
ciechanowska poetka Zofia Humięcka. W pewnym momencie przeprowadziła mini wywiad z bohaterką
dnia. Oto jego fragment:
- Czy piszesz czasami wiersze „do szuflady’?
- Czasami, ale przychodzi zawsze moment, kiedy je stamtąd wyjmuję.
- Kto był twoim przewodnikiem po
poezji?
- Gdy miałam 14 lat czytałam Edwarda Stachurę, później Marię Pawlikow-
ską - Jasnorzewską, a jeszcze później
ważna była dla mnie Wisława Szymborska i... wiersze Ryszarda Kapuścińskiego. Czytam też często poezję
francuską.
- O jakiej porze dnia piszesz wiersze?
- Wieczorami, czasem nocą.
- Co jest bliższe twojemu sercu: poezja czy malarstwo?
- Poezja.
Panie rozmawiały tez o warsztacie literackim i malarskim.
Spotkanie z Teresą Nowak-Chęcińską urozmaicił występ akordeonisty
Dariusza Dzięgielewskiego – absolwenta Akademii Muzycznych w Bydgoszczy i Katowicach. Trudni się
pracą pedagogiczną, koncertował
W Niemczech, Francji, Ukrainie,
Izraelu, Libanie. Podczas spotkania
w Opinogórze grał typowo francuskie, lekkie melodie. Jego gra oraz
rozmieszczone wokół obrazy Paryża
świetnie uzupełniały się, co tworzyło
specyficzny klimat. Muzyk zaprosił
też do występu swoją wychowankę,
12-letnią Annę Nałęcz.
w edytorskim opracowaniu jej tomików oraz Joannę Jarosz.
To poetyckie spotkanie uświetniła - jak zwykle – wykonanymi przez
siebie piosenkami Joanna Kiszkurno.
Wybrała szczególnie piękne, nastrojowe utwory, bardzo przystające do
charakteru tego wieczoru, takie jak:
„Nie żałuję” z repertuaru Edyty Geppert, „Być kobietą” Alicji Majewskiej
czy „Teraz płynę” Beaty Kozidrak.
A na ścianach można było oglądać
ilustracje Teresy Kiary Duńskiej –
grafiki do książek oraz obrazy olejne:
portrety, pejzaże i kwiaty.
Na zakończenie wieczoru pojawił się
ciechanowski bard i kabareciarz –
Wojciech Gęsicki. Oznajmił, że występuje tym razem w roli... akustyka
i przedstawił swojego protegowanego - Jacka Gutrego, który zaśpiewał
szereg piosenek akompaniując so-
bie na gitarze. I to był chyba jedyny
mniej udany akcent podczas tego
spotkania.
Warto odnotować fakt, że w roli gości uczestniczyli mieszkańcy Domu
Pomocy Społecznej „Kombatant”
i słuchacze Uniwersytetu Trzeciego
Wieku”. Ci ostatni niejednokrotnie
byli uczestnikami organizowanych
przez SAP „Czwartkowych wieczorów z poezją”.
Spotkanie poetyckie
„W saloniku Elizy”
Po dłuższej przerwie w Muzeum
Romantyzmu w Opinogórze 6
września odbyło się kolejne,
czwarte spotkanie poetyckie
z cyklu „W saloniku Elizy”. O tym,
gdzie się znajdujemy, informował wiszący na honorowym
miejscu portret Elizy Krasińskiej
– żony naszego wieszcza.
Tym razem zaproszonym gościem
była Teresa Nowak-Chęcińska – poetka i malarka. W 2009 r. wydała
pierwszy tomik poezji zatytułowany
„Przebudzenie”, dwa lata później następny - „Z Tobą i bez Ciebie”. W tym
roku planuje wydanie trzeciego tomiku. Pisze wiersze po polsku i po francusku. Z Francją jest zresztą „zaprzy-
jaźniona”, podróżuje po tym kraju, jej
romans z Francją trwa od ok. 10 lat.
W restauracji „Retro”
Czwartkowy
wieczór z poezją
Odbywający się 3 września, po
wakacyjnej przerwie, „Czwartkowy wieczór z poezją”,
organizowany przez ciechanowski oddział Stowarzyszenia Autorów Polskich, był pod
dwoma względami wyjątkowy:
po pierwsze – był to wieczór
jubileuszowy, odbywający się
już po raz 20-ty, po drugie – po
raz pierwszy zorganizowany
został w nowym miejscu,
w restauracji „Retro” przy ul.
Ściegiennego (która tym razem zamieniła się w literacką
kawiarnię).
Zmiana miejsca wpłynęła na swoistą,
sympatyczną atmosferę, którą starała się też od początku narzucić prowadząca spotkanie prezes oddziału
SAP, Janina Janakakos-Szymańska.
Zwróciła uwagę, że „Czwartkowe
wieczory z poezją” objął patronem
prezydent Ciechanowa - Krzysztof
Kosiński i jednocześnie powitała reprezentującego go zastępcę –
Krzysztofa Kacprzaka.
Zaczęto od wspólnego zaśpiewania
okolicznościowej piosenki, która
zaczynała się od słów: ”Spotkaliśmy
się już dwudziesty raz”. A ponieważ
gości na tym wieczorze było wielu,
odgłos chóralnego śpiewu przeniósł
się aż poza kawiarnię. Następnie był
również okazjonalny wiersz napisany przez Annę Sobolewską.
Nadszedł czas na zaprezentowanie
bohaterki wieczoru – Teresy Kiary Duńskiej. Urodzona w 1959 r.,
mieszka w Kartuzach, z wykształcenia bibliotekarka. Jest poetką, ale
również malarką i grafikiem. Pisze
wiersze od 20 lat, publikowała je na
łamach czasopism oraz w serwisie internetowym, który założyła w 2005
r. zapraszając do niego swoich przyjaciół. Jest również ilustratorką wydawanych książek. W 2014 r. wydała
piąty już tomik poezji, zatytułowany:
„Strofy światłem utkane”, w którym
znalazło się dużo nowych utworów,
ale i kilkanaście z dwóch poprzednich wydań. Nowy tomik zilustrowała własnymi, bardzo oryginalnymi
kolorowymi, „fantasmagorycznymi”
- jak pisze krytyk – rycinami.
Jej poezja jest zdecydowanie refleksyjna, a często bardzo osobista. „Ty
piszesz jak malarz, a malujesz jak poeta” - napisała o Teresie Kiarze Duńskiej zaprzyjaźniona z nią Agnieszka
Osiecka. I faktycznie, jej twórczość,
i ta poetycka i ta malarska przenikają
się nawzajem. Na czwartku poetyckim w restauracji „Retro” jej wiersze
czytała Adrianna Betlińska.
Bohaterka wieczoru przedstawiła
zaproszone przez siebie osoby: Wojciecha Sodosia, który ma swój udział
TWo
TWo
14 | WYDARZENIA
8 maja 1839 roku Witkiewicza znaleziono martwego
w jego hotelowym pokoju.
Stało się to kilka dni przed
planowanym spotkaniem
z ministrem na którym miał
przekazać mu mapy i sprawozdania z Afganistanu.
Witkiewicz otrzymał ranę
postrzałową a notatki z jego
podróży zostały spalone.
Istnieją różne teorie na temat jego śmierci. Oficjalnie
uznano to za samobójstwo
jednak istnieją także podejrzenia, że była to zemsta
Brytyjczyków za porażkę
jaką ponieśli w Afganistanie.
15 września 2015 | www.tygodnikilustrowany.pl | TYGODNIK ILUSTROWANY
Wielka Gra Jana
Prospera Witkiewicza
Wielka gra kończy się dla każdego
dopiero ze śmiercią… nie wcześniej
Rudyard Kipling, Kim
Rozległe, ciągnące się od Kaukazu aż po Chiny stepy Azji
Centralnej od wieków są areną
zmagań mocarstw, świadkiem
narodzin i upadków imperiów
a także kolebką wielu cywilizacji.
Tę ogromną przestrzeń przemierzali wszyscy wielcy najeźdźcy
w historii świata, od starożytnych
Ariów, przez Hunów, Scytów
i plemiona turkijskie, na Mongołach skończywszy. Najazdy tych
azjatyckich ludów wstrząsały Europą i niejednokrotnie zmieniały
bieg jej historii. Pierwszorzędny wpływ na to miała geografia.
Azjatycki wielki step, ograniczony
przez tajgę na północy i ziemie
o wilgotnym, ciepłym klimacie
na południu, był swojego rodzaju starożytna autostradą łączącą
Daleki Wschód z Zachodem. Nieurodzajne ziemie pozwalały wykarmić konie i stada bydła jednak
nie zachęcały do osiadłego trybu
życia. Wojowniczy koczownicy
parli więc przez step na zachód
by zdobyć dla siebie znacznie bogatsze tereny. Zdarzały się także
inwazje z drugiej strony. Aleksander Wielki dotarł do Baktrii i podbił ją a po jego śmierci powstała
tam hellenistyczna monarchia
Seleucydów. W Azji Centralnej
pojawiło się wtedy wielu greków
którzy wnieśli trwały wkład w architekturę i kulturę regionu tworząc z niej swoisty kolaż wpływów
azjatyckich i europejskich. Jednak
niezależnie od kierunku z którego nacierali, wszyscy wodzowie
rozumieli że panowanie nad wielkim stepem jest dla nich bramą do
nowych, bogatych ziem leżących
na obrzeżach Eurazji – Indii, Chin
i Europy. Także późniejsi badacze
geopolityki dostrzegli znaczenie
regionu- wystarczy wspomnieć tu
chociażby angielskiego geografa
Halforda Mackindera i jego teorię
Heartlandu czy też radzieckiego
historyka Lwa Gumilowa z jego
licznymi pracami na temat ludów
turkijskich i mongolskich. Uwarunkowania polityczne Azji
Centralnej uzyskały znaczenie
globalne w XIX wieku. W momencie powstania wielkich mocarstw zainteresowanych rozszerzaniem swoich wpływów na
obszarze całej kuli ziemskiej i dysponujących odpowiednio rozwiniętą logistyką wielki step znów
stał się obiektem żywego zainteresowania władców. Dwoma najsilniejszymi graczami w regionie
byli Carska Rosja i Wielka Brytania. Ta ostatnia, żywo zainteresowana bezpieczeństwem „perły
w koronie” imperium jaką były Indie, pragnęła jak najbardziej ograniczyć wpływy rosyjskie w Azji
Centralnej a tym samym oddalić
groźbę inwazji. Rosjanie z kolei,
już od czasów Piotra I łakomym
okiem spoglądali na południowe
regiony Azji, chcąc uzyskać wyjście na ciepłe morza a tym samym
zdobyć niezamarzające porty
i pełną suwerenność handlową.
Obie strony metodami dyplomatycznymi i militarnymi próbowały
podporządkować sobie chanaty
i państewka plemienne istniejące
na terenie azjatyckiego Wielkiego Stepu. Często stosowano fortele i podstępy a usługi szpiegów
i awanturników były w cenie.
Konflikt ten znany jest jako Wielka Gra który to termin został spopularyzowany przez brytyjskiego
pisarza Rudyarda Kiplinga w jego
powieści Kim. Do Wielkiej Gry
próbowały włączać się inne narody - mowa tu zwłaszcza o Francuzach którzy w początkowych
latach panowania Napoleona nosili się z zamiarem ataku na Indie
przez Persję. Swoją rolę w grze
odegrali także Polacy.
Najważniejszym i najbardziej
znanym był Jan Prosper Witkiewicz. Urodził się on w 1808 roku
w miasteczku Kroże na Litwie.
Jego rodzina należała do polskiej
szlachty i wychowała dzieci w tradycji patriotycznej (na marginesie dodać można że Jan był wujem
Stanisława Witkiewicza – ojca
Witkacego). Młody Jan już w wieku 14 lat wstąpił do polskiej organizacji patriotycznej znanej jako
„Czarni Bracia” działającej w krożeńskim gimnazjum. Jak wiele in-
nych „tajnych” stowarzyszeń tak
i to zostało szybko wykryte i rozpracowane przez rosyjskie władze.
Jako przestępca polityczny Witkiewicz skazany został na służbę
wojskową w okolicach Orenburga
i pozbawiony szlachectwa. Zakuty
w Kajdany etapami wysłany został
na daleką Syberię. Okoliczności
towarzyszące wygnaniu młodych
spiskowców zostały potem opisane przez Mickiewicza w III części Dziadów.
Jako szeregowiec w Orenburskim
korpusie młody Jan nie miał za
wiele do roboty. Szybko zaczął
uczyć się języków, do czego miał
talent (jeszcze przed zesłaniem
posługiwał się rosyjskim, francuskim i niemieckim). Prócz języka
perskiego (Farsi)- najważniejszego, bowiem był to język kultury
Azji Środkowej i ogólnie świata
muzułmańskiego, Witkiewicz poznał języki turkijskie – kazachski,
kirgiski i uzbecki. Początkowo
bardzo chciał wyrwać się ze zsyłki jednak traf sprawił, że w jego
garnizonie pojawił się znany
niemiecki przyrodnik i geograf –
Aleksander Humboldt. Szybko
docenił on talenty młodego Po-
laka i zabrał go ze sobą w podróż
by ten pomógł mu eksplorować
step. Uczony wyperswadował mu
także planowaną ucieczkę do kolonii angielskich a po powrocie
wstawił się za nim u dowódcy garnizonu a następnie w Petersburgu u samego Cara. Dzięki temu
Witkiewicz został awansowany na
podchorążego i rozpoczął służbę
w Komisji Pogranicznej. Miał tam
okazję podszkolić języki (a znał
ich ponoć w tym momencie już
19), spotkać księcia Persji i towarzyszyć uczonym w wyprawach
botanicznych w Azji Centralnej
a także uczestniczyć w walkach
z plemionami turkijskimi. W 1835
roku został wysłany razem z karawaną kupiecka do Buchary by zbadać i opisać to starożytne miasto. Wyprawa ta przypieczętowała jego
los jako wywiadowcy Imperium
Rosyjskiego w Azji Centralnej. Po
dotarciu do Buchary w 1836 roku
szybko rozpoczął zbieranie danych
na temat polityki i handlu w regionie. Spotykał się z przedstawicielami
Emira Buchary i dyskutował z nimi
o stosunkach pomiędzy emiratem
a Rosją. Dowiedział się tam także o zwiększającej się aktywności
Anglików w rejonie Afganistanu.
W Imperium Brytyjskim pojawili
się już bowiem wtedy ludzie którzy
rozumieli zagrożenie rosyjskie i nie
wierzyli w trwałość porozumienia
rosyjsko-brytyjskiego. Wzajemnym
stosunkom nie pomagała także coraz
bardziej napięta sytuacja polityczna
w Persji. W tym okresie do Buchary dotarło poselstwo z Afganistanu
pod wodzą Hussaina Alego. Miał
on za zadanie udać się do Cara, by
prosić go o gwarancję w obliczu coraz silniejszej ekspansji wspieranych
przez Anglików Sikhów w rejonie
Pendżabu. Witkiewicz zaproponował więc swoją pomoc jako tłumacz
i razem udali się do Petersburga
gdzie asystował przy ciągnących się
aż do 1837 roku negocjacjach. Przybycie afgańskiego posła oraz relacja
Jana uświadomiły rosyjskiej Komisji
Azjatyckiej skalę problemu. Zdobycie kontroli nad Afganistanem przez
Brytyjczyków mogło zdecydowanie
osłabić pozycję Rosji w regionie
a także zagrozić od południa jej syberyjskim posiadłościom. Rosjanie
nie posiadali środków ani możliwości (praktyczny brak infrastruktury drogowej) by przerzucić do
Afganistanu korpus ekspedycyjny,
zdecydowali się więc działać drogą
dyplomatyczną. Witkiewicz jako
ekspert i znawca regionu otrzymał
tajne instrukcje od ministra spraw
zagranicznych Karla Nesselrode
i wyruszył w stronę Kabulu.
Jan Sosnowski
•
ciąg dalszy za tydzeń
HISTORIA | 15
TYGODNIK ILUSTROWANY | www.tygodnikilustrowany.pl | 15 września 2015
(…) szare zimne kadry (…)
Mało rzeczy pochłania mnie tak
bezgranicznie jak muzyka, historia, film i … muzea. Połączenie tej czwórki w życiu codziennym wydaje się niemożliwe,
ale jednak. Wyjątki czasami się
zdarzają. Dziś pozwolę sobie
Państwu przedstawić Odrazę.
Odraza jest stosunkowo młodym projektem funkcjonującym na krajowym
rynku muzycznym, w 2014 roku nakładem (wszechpotężnej) Arachnophobia Records ukazał się debiutancki krążek tej formacji, zatytułowany
„Esperalem tkane”. Przyniósł on znakomitą mieszankę rasowego post black
metalu, energetycznie wspomaganego
dzikością punk rocka, jazzującym feelingem czy też żelbetonową ścianą
dźwięków sludge metalu. „Esperalem
tkane” jest wyjątkowym produktem.
Produktem, w którym muzyka jak
i teksy są na tym samym poziomie.
Dawno nie dane mi było usłyszeć płyty
tak spójnej. Słuchając takich kompozycji jak „Próg”, „Wielki Mizogin” czy
w końcu tytułowy „Esperalem tkane”
mam nieodparte wrażenie, że Odraza
to projekt przesiąknięty polskością
w każdym najmniejszym elemencie
twórczym. Poczynając od nazwy projektu, a kończąc na bijącej od zapachu
„Kwiatów Polskich” Tuwima (piwonii
i petunii) okładki płyty.
Wiadomość o wydaniu przez Odrazę
nowego materiału dotarła do mnie
w połowie tegorocznych wakacji. Zakładałem, że będziemy mieli po raz
kolejny do czynienia z materiałem
osadzonym w podobnej stylistyce co
debiut, Kraków (miasto rodzinne zespołu) dla większości Polaków kojarzy
się jako główna siedziba naszej najlepszej krajowej bohemy artystycznej. Zespół jednak postanowił iść mocno pod
prąd, po pierwsze materiał na nowy
materiał był zapisem koncertu (jak
to? Odraza z założenia była projektem
tylko i wyłącznie studyjnym !!!). Koncertu, który dodatkowo miał miejsce
w Muzeum, a dokładnie w Fabryce
Emalii Oskara Schindlera w Krakowie.
Fabryka ta jest samodzielną wydzieloną placówką Muzeum Historycznego
Miasta Krakowa. Po drugie „Kir” (tak
nazywa się najnowszy mcd, nagrany
przez zespół) jest materiałem w zupeł-
ności pozbawionym wokaliz ! Odraza
bez tekstów to jak Krakowski Rynek
bez hejnału o godzinie dwunastej oraz
sprzedawanych na każdym rogu precli.
W końcu odejście od alkoholiczno-wielkomiejskiej konwencji muzyki,
na rzecz ekstremalnej muzyki ilu-
uskutecznić, jednak w związku z nie
dyspozycyjnością innej formacji temat powrócił na wokandę. Godziny
spędzane w sali prób z reguły w naszym wypadku upływają pod znakiem odpływania w trans przy motorycznych i jednostajnych riffach (co
stracyjnej, to już było jak na mnie za
dużo. Postanowiłem skontaktować się
z wydawcą tego materiału, zasięgnąć
u niego języka, a następnie delikatnie
przepytać sam zespół. Poniżej prezentuję Państwu taką mini rozmowę
w gruncie rzeczy ma niewiele wspólnego z kształtem naszego debiutu).
Uznaliśmy tym samym, że zaplecze
muzyczne jest bogate, zaczęliśmy
komponować, kształt utworu dopełnili dwaj sesyjni muzycy.
Odraza to projekt przesiąknięty polskością
w każdym najmniejszym
elemencie twórczym.
Jak dla mnie pomysł zestawienia Waszej wizji black metalu z wizualizacją
dotyczącego KL Plaszow jest czymś
wyjątkowym i niespotykanym. Jakie
emocje towarzyszyły Wam podczas
pracy nad oprawą muzyczną do tego
projektu?
z Odrazą, aby mogli Państwo poczuć
co czuli twórcy tego wyjątkowego wydawnictwa.
Przy pracy nad debiutem opieraliśmy się na własnych doświadczeniach, ulice wielkiego miasta są nam
z oczywistych względów bliższe niż
realia obozowe. Projekt „płaszowski”
u swojego zarania opierać się musiał
tym samym na empatii i zdolności
wczucia się w pozycję osoby, która
stała się rzeczą w rzeczywistości masowej i metodycznej eksterminacji.
Wspieraliśmy się literaturą, filmem,
a ponadto wizytami na terenie dawnego obozu. Z perspektywy bardzo
krytycznie rozpatruję efekt swojej
próby wcielenia. Kilka miesięcy po
występie dociera do mnie, że rzeczywistość, którą ujęliśmy przy pomocy
muzyki jest bardzo mocno okrojona
i opisywana przez pryzmat tenden-
Z czyjej strony wyszedł
pomysł współpracy Odrazy
z Fabryką Emalii Oskara
Schindlera?
Pomysł współpracy narodził się w ramach relacji koleżeńskiej – znajomy zespołu pracujący jednocześnie
w Muzeum Historycznym Miasta
Krakowa powiadomił nas, że instytucja ta poszukuje projektu muzycznego
z zakresu eksperymentu/ekstremy do
zilustrowania filmu zarejestrowanego
przez Tadeusza Franiszyna. Początkowo to nie Odraza miała ów występ
cyjnego postrzegania życia w obozie
koncentracyjnym. Trudno oczywiście
doszukiwać się jakichkolwiek atutów takiego życia, jednak ostatecznie
w obozach tych byli normalni ludzie,
którzy pomimo kaźni potrafili zapewne znaleźć drobne codzienne radości,
śmiali się - świat, w którym przyszło
im żyć należało przecież jakoś sprowadzić do normalności. Do tej pory nie
mam pojęcia, jak należałoby ująć taką
codzienność obozową – pozbawioną
powagi i zmarszczonego czoła, a lekko
znieczuloną. Co udało się natomiast
uzyskać? Zależało nam na odnalezieniu wspólnego języka z archiwalnymi
ujęciami – uważam tą korespondencję za udaną. Szare i zimne kadry były
wyjątkowo wdzięcznym obiektem inspiracji. Życie w obozie ujęliśmy jako
szereg szarych, płaskich i nieistotnych
dni, gdy odległość ciała do martwej
ziemi odczuwalna jest w stopniu zupełnie innym niż dla współczesnego
Europejczyka. Zimna i bezlitosna
motoryka przywodząca na myśl społeczeństwo Metropolis znajduje rozwiązanie w chwilowej melancholii, by
po chwili powrócić na kruszące tory.
W związku z napiętym terminarzem
przygotowań, w pełni odczułem zaangażowane pokłady emocji dopiero
podczas samego występu oraz później,
podczas procesu postprodukcji.
Z jakim odbiorem spotkała
się Wasza muzyka? Czy
zamierzacie dalej iść tą
drogą i na stałe zacząć
współpracę z Fabryką Emalii
Oskara Schindlera?
Oceniam projekt jako udany, spotkaliśmy się z pozytywnym odbiorem
występu. Jesteśmy bardzo zadowoleni
z dotychczasowej współpracy z Muzeum Historycznym Miasta Krakowa, nie planujemy jednak wznawiania
jej w ramach konceptu „Kir”. Nie jest
natomiast wykluczone, że współpraca
na zupełnie nowej płaszczyźnie kiedyś
jeszcze zaistnieje.
Dlaczego zdecydowaliście
się na wydanie tego
materiału w formie mcd
zatytuowanego „Kir”?
Kompozycja oraz jej wykonanie zadowalają nas. Dla formacji, która nie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych
ogłoszeń i zastrzega sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów.
Poglądy wyrażane w publikowanych materiałach są osobistymi
opiniami ich autorów i niekoniecznie muszą odzwierciedlać poglądy
Adres Redakcji
06-400 Ciechanów, ul. Kilińskiego 8
(Browar Ciechan)
e-mail: [email protected]
tel. 23 672 55 88
Redaktor naczelny
Marek Szyperski
Wydawca
Gambrynus Sp. z o.o.
ul. Kilińskiego 5,
06-400 Ciechanów
Redaktor graficzny
Dorota Pogorzelska
Biuro reklamy
Anna Dąbrowska
tel. 509 820 919
e-mail: [email protected]
Redakcji i Wydawcy.
Na podstawie art 25. ust. 1 pkt 1b prawa autorskiego Wydawca
wyraźnie zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów
opublikowanych w „Tygodniku Ilustrowanym” bez uzyskania zgody
Wydawcy jest zabronione.
Rafał Wróblewski
– rdzenny ciechanowianin, obecnie
Kierownik Działu Historii w Muzeum
Romantyzmu w Opinogórze. Wcześniej prawie dekadę spędził w Trójmieście, tam studiował, smażył hamburgery i frytki, sprzedawał usługi
bankowe, w końcu nadzorował funkcjonowanie pierwszego kompleksu kinowego w Gdyni. Po powrocie do Ciechanowa tułał się po różnych urzędach oraz
firmach, w końcu osiadł w opinogórskim
Muzeum. Pasjonat historii wojskowości, a szczególnie epoki napoleońskiej,
malarstwa batalistycznego. W wolnym
czasie lubi posłuchać ciężkich brzmień
zabarwionych o folkową nutę. Gdy czas
mu pozwoli lubi pojechać na koncert lub
odwiedzić przyjaciół, nałogowo uzależniony od zwiedzania muzeów.
uskutecznia koncertów tego typu wydawnictwo ma charakter wyjątkowy;
mowa tu zarówno o okolicznościach,
jak i o fakcie, że jest to niepublikowany
wcześniej, dedykowany utwór, zagrany i zarejestrowany podczas niepowtarzalnego koncertu.
Muzycznie „Kir” różni się dość zasadniczo od „Esperalem tkane”. Nie
sposób porównywać tych dwóch krążków. Na debiucie czujemy mroczny
klimat zakamarków wielkiego miasta.
Natomiast „Kir” jest jakby wyalienowanym wydawnictwem, składającym
się z jednej bardzo mocno rozbudowanej kompozycji. Czuć odhumanizowanie tej muzyki, drzemiące w niej
pierwotne, dzikie instynkty oraz
niesłychanie mocny krzyk rozpaczy.
Rozpaczy za utraconą wolnością. Odraza w przypadku tego materiału przyodziała strój tapera, pianino zamieniła
na typowe dla zespołów metalowych
instrumentarium i jako tło niemego filmu postawiła ścianę dźwięków
utworzoną z emocji, lęków oraz obaw.
Te ludzkie obawy moim zdaniem doskonale uzupełniają czarno – białe
klatki filmu pokazujące straszne oblicze KL Plaszow.
Rafał Wróblewski
reklama
16 | SPORT
4 i 5 września odbył się
w Ciechanowie II Ogólnopolski Wielobój Atletyczny do
lat 12, w którym blisko 70
dzieci z całej Polski, rywalizowało ze sobą w pięciu
konkurencjach: biegu 4x10
m, skoku w dal obunóż,
rzucie piłką lekarską oraz
rwaniu i podrzucie.
Ciechanów reprezentowali najmłodsi zawodnicy sekcji podnoszenia ciężarów Klubu Sportowego Ciechan i Szymon Kołecki,
którzy spisali się bardzo dobrze.
W kategorii do lat 11, 3. miejsce
zajął Wiktor Czarnomski. W kategorii do lat 12, 1. miejsce zajął
Kamil Cichowski, 3. miejsce - Damian Smółka i 4. miejsce - Piotr Janowski. Warto dodać, że w kategorii wiekowej do lat 10 dziewcząt, 4.
miejsce zajęła Aleksandra Kołecka. W klasyfikacji drużynowej, ekipa
Ciechana zajęła 3. miejsce, które
jest efektem ciężkiej pracy w okresie wakacji trenera Arkadiusza
Smółki z naszymi zawodnikami,
którzy przez cały okres wakacji
mogli uczestniczyć w treningach,
zaś w ostatnich dniach sierpnia
uczestniczyli w obozie sportowym
w Kaszewcu. Łukasz Gąsiorowski
reklama
15 września 2015 | www.tygodnikilustrowany.pl | TYGODNIK ILUSTROWANY
Sukcesy młodych sztangistów
KS Ciechan w Ciechanowie

Podobne dokumenty

Pobierz PDF - Tygodnik Ilustrowany

Pobierz PDF - Tygodnik Ilustrowany Shlamo i Shoshi Stosser. Zwiedzili Pracownię Dokumentacji Dziejów Miasta. Diana Stosser obiecała, że po powrocie do Izraela skontaktuje się z Pracownią Dokumentacji Miasta i przekaże dla niej pamią...

Bardziej szczegółowo