Korfu - najbardziej zielona z greckich wysp

Transkrypt

Korfu - najbardziej zielona z greckich wysp
Korfu - najbardziej zielona z greckich wysp
Kategoria: Grecja
Korfu (Grecja) – to druga co do wielkości wyspa w archipelagu Wysp Jońskich.
Miejscowi mówią o niej Korkyra (Kerkira), od imienia nimfy, którą uwiódł tu zakochany Posejdon.
Szerokość wyspy nie przekracza na ogół 10 km, jedynie w części północnej dochodzi do 30 km.
To przede wszystkim wakacyjna wyspa z ładnymi plażami i lazurowym morzem, tawernami i nocnymi klubami. Spragnieni
dyskotekowych szaleństw ciągną na południowy kraniec wyspy do Kavos, stolicy nocnej rozrywki z prawie setką klubów,
barów i dyskotek.
Od innych wysp wyróżnia Korfu wszechobecna zieleń. Gdziekolwiek się ruszyć widać ogrody cytrusowe, winnice i gaje oliwne.
W tym jednym wielkim ogrodzie botanicznym znajdziemy siedem gatunków orchidei i siedem odmian mięty. Liście laurowe,
dziki koper, anyżek, czy inne zioła można uzbierać podczas jednego spaceru. Często można napotkać na charakterystyczne
pomarańczowe owoce przypominające morelki. To miejscowy specjał zwany kumkatem. Jego owoce są dość cierpkie i
świetnie nadają się do produkcji cukierków, marmolad i likierów.
Najwięcej turystów można spotkać w pobliżu kościoła św. Spirydiona. Ta XVI-wieczna świątynia z dzwonnicą nakrytą
czerwonym hełmem jest najwyższą wieżą na całej wyspie. Zmumifikowany patron wyspy spoczywa w srebrnym sarkofagu,
do którego podchodzą zadumani i pełni refleksji o życiu i śmierci Grecy i całują masywne wieko.
Ulice Korfu tętnią życiem. Dla bywalców i niewprawionych turystów najbardziej nastrojową część miasta stanowi Campiello.
Jest to prawdziwy labirynt uliczek, zaczynających się w okolicy pałacu św. Michała i Jerzego, dawnej siedziby brytyjskiego
wielkiego komisarza. Wielką popularnością wśród spacerowiczów cieszy się trzykilometrowa trasa do punktu widokowego na
krańcu półwyspu Kanoni. Po drodze można zajrzeć do Muzeum Archeologicznego, którego największą zdobyczą jest
czteroipółmetrowy fronton świątyni Artemidy z umieszczoną pośrodku rzeźbą Gorgony.
Z punktu widokowego widać Pontikonisi, czyli Mysią Wyspę. Nazwa ta pochodzi od kształtu jaki przypomina z lotu ptaka lub
też (jak kto woli) od mnóstwa myszy, które ją kiedyś zamieszkiwały. A według legendy jest to statek Odyseusza zamieniony
przez rozwścieczonego Posejdona w skałę, w akcie zemsty za oślepienie syna Polifema.
Najbardziej oblegany przez turystów jest oddalony od Korfu o 12 km pałac Achilleion. Wybudowano go w latach 1890-91 na
polecenie austriackiej cesarzowej Elżbiety (1837-1898), słynnej Sisi. Cesarzowa chętnie odwiedzała Korfu. Interesowała się
nie tylko kulturą antyczną, ale życiem tutejszych mieszkańców, z którymi potrafiła nawiązać osobisty kontakt.
Choć dziś pałac jest wspomnieniem dawnej świetności i przepychu, nadal wzbudza emocje. Wystarczy zobaczyć obraz
"Triumf Achillesa nad Hektorem", kaplicę Sissi, piękne malowidła z cyklu "cztery pory roku", kolumnadę z muzami i
ogrodowe posągi Achillesa, by wpaść w szczery zachwyt.
Miejscowi powiadają, że na Korfu co drugi mężczyzna to Spiros. Imię zasłynęło za sprawą św. Spirydona, który parokrotnie
dokonał cudownego ocalenia wyspy przed głodem, zarazą i najazdem Turków. Nie dziwi zatem fakt, że rodzice chętnie
obdarowują tu pierworodnych synów tym imieniem.
Wszyscy spragnieni zapierających dech w piersiach widoków powinni udać się na północ wyspy. Najrozleglejsza panorama
roztacza się z najwyższej na wyspie góry Panokrator (906 m n.p.m.), Widać stąd całe Korfu, a gdy warunki sprzyjają można
dostrzec nawet Półwysep Apeniński.
Do najpiękniejszych miejscowości zalicza się niewątpliwie niewielka Palaiokastritsa otoczona skałami, położona nad
przepiękną, lazurową zatoką. Warto zjawić się tu w porze lunchu, usiąść w knajpce i zamówić lokalną specjalność, czyli
tzatziki, sałatkę choriatiki i musakę.
Można też podjechać do Palaiokastritsy, która zachwyca malowniczymi i niepowtarzalnymi widokami. Z wybudowanego na
wzgórzu nad Palaiokastritsą klasztoru Moni Theotokou dobrze widać całą panoramę Palaiokastritsy wraz miniaturową
wysepką, która, według ludowych podań, jest skamieniałym statkiem piratów.
Inna wakacyjna miejscowość na północy wyspy to Sidari. Jej nietypowe wybrzeże zostało uformowane na skutek erozji, dzięki
czemu dziś możemy podziwiać jej miękkie skały o fantazyjnych kształtach.
Skaliste zbocza wyspy, które wpadają bezpośrednio do krystalicznej, zielono-turkusowej wody, piękno kolorowych kwiatów i
błękit nieba na długo pozostaną w pamięci każdego turysty. A na pamiątkę z pobytu warto kupić kilka buteleczek
pomarańczowego, słodkiego likieru z kumkatu i dzbanuszek wyśmienitej oliwy z oliwek.
Punt, strona: 1
Autor: Katarzyna Domańska
Punt, strona: 2

Podobne dokumenty