Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”

Transkrypt

Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
Spis treści:
I .
II.
III.
IV.
V.
VI.
VII.
VIII.
Nosferatu – symfonia grozy ..................... str.
NURT ........................................... str.
DKF w górach IV ................................ str.
The Butcher's Films ............................ str.
DKF idzie do Opery Wrocławskiej ................ str.
DKF idzie do Filharmonii Wrocławskiej .......... str.
Inauguracja semestru letniego .................. str.
Koncert życzeń w Filharmonii – opinie .......... str.
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
3-4
5-7
8-9
10-11
12-13
14-15
16-17
18-19
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
I. Nosferatu – symfonia grozy
16 października 2008 w Auli Politechniki Wrocławskiej Dyskusyjny Klub
Plansza tv
Filmowy
”Politechnika”
zaprezentował film
niemy z
udziałem
Wrocławskiej
Orkiestry
Młodzieżowej pod
dyrekcją
Aleksandra
Piechaczka.
Plakat wykonany przez Kingę
Grądys
Niemieckie dzieło grozy z roku 1922 w
reżyserii Friedricha Wilhelma Murnaua
świetnie komponowało się z muzyką na
żywo. Przed wyświetlenie seansy
mieliśmy okazję wysłuchać bardzo
ciekawą prelekcję autorstwa prezesa
DKFu, która niesamowicie nastroiła
widownię.
Ponad 500 osób na widowni
Nasz prelegent opowiedział m.in. o
tytułowej roli, w którą wcielił się
Max Schreck. Jak się dowiedzieliśmy
odtwórca hrabiego Orloka nie był
zarejestrowany w spisie aktorów, co z
połączeniu rewelacyjną grą, dało
powód do plotek, że na ekranie gra
prawdziwy krwiopijca.
Wrocławska Orkiestra Młodzieżowa pod dyrekcją Aleksandra
Piechaczka
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
Prezes DKF „Politechnika” Wojciech Wodo i
Prezesem Wrocławskiej Orkiestry
Młodzieżowej Miłosz Kula
Dyrygent Aleksander Piechaczek
Po tych słowach Wojciecha Wodo, widać było, że co niektórym ciarki
przeszły po plecach. Po
prelekcji przeszliśmy do
projekcji Nosferatu.
Orkiestra mimo krótkiego
okresu przygotowawczego
spisali się wyśmienicie.
Publika poprzez
kilkuminutowe brawa
nagrodziła ich ciężko
pracą.
Łukasz Wicha
Prezes DKF "Politechnika" z publicznością
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
II. NURT
W dniach 17-21 listopada 2008 w Kielcach odbył się kolejny Ogólnopolski
Przegląd Form Dokumentalnych NURT. Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
miał swoich reprezentantów podczas trwania całego festiwalu, jak również
objął nad nim patronat medialny. W Kieleckim Centrum Kultury mieliśmy
okazję obejrzeć 41 filmów zakwalifikowanych do konkursu, a ponadto
uczestniczyć w pokazach specjalnych i
spotkaniach z ciekawymi gośćmi.
Na uwagę zasługuje wiele z prezentowanych
filmów, jednakże z uwagi na ograniczone miejsce
skupię się tylko na kilku z nich. Przede
wszystkim należy podkreślić, że wszystkie
produkcje historyczne były zrealizowane na
bardzo wysokim poziomie, począwszy od
specyficznego spojrzenia na dane zagadnienie,
poprzez wstrząsające materiały archiwalne, a
skończywszy na doskonałej oprawie dźwiękowej.
W tym miejscu chciałbym przytoczyć trzy filmy:
„Żółta Bluzka ze Spadochronu”, „Dzięki Niemu
Żyjemy” oraz „Honor Generała”. Pierwszy z
wymienionych filmów w reż. Macieja Piwowarczuka
to
opowieść o miłości podczas Powstania
Warszawskiego, warto zwrócić na
niego uwagę właśnie ze względu na sposób
spojrzenia na zwykłych ludzi,
którzy usiłowali wieść normalne życie w
Statuetka NURTu
nienormalnej rzeczywistości.
Opowieść toczy się przez 63 dni piekła, podczas których dochodzi do wielu
małżeństw w ruinach Warszawy. Kapłan przewiązuje ręce stułą w kościele, do
którego wchodzi się przez okno. Miłość miesza się ze śmiercią, heroizm ze
zwyczajnym życiem. W moim odczuciu film jest jednak nieco wyidealizowany,
nie dopowiada losów niektórych bohaterów, które rzutowałyby prawdopodobnie
negatywnie na sylwetki powstańców.
Obraz „Dzięki Niemu Żyjemy” w reż. Marka Drążewskiego opowiada nam
historię „dobrego Niemca” podczas II Wojny Światowej – Wilhelma
Hochenfelda. Człowieka, który uratował przed śmiercią Władysława
Szpilmana i wielu innych. Głównym atutem filmu jest to, że pokazuje on
obraz wojny i postępowania Niemców okiem jednego z niemieckich oficerów.
Autor nie bał się ukazać makabrycznych materiałów archiwalnych
podkreślając zbrodnie i okrucieństwo agresorów, a następnie w opozycji do
tego sylwetkę kapitana Hochenfelda. Oficera, który swoim postępowaniem
narażał się na śmierć ze strony własnego kraju. Zwalniając żołnierzy z
obozów wbrew rozkazom władzy, dostarczając żywność ukrywającym się
ludziom, prowadząc dziennik, zawierający treści kategorycznego sprzeciwu i
krytyki wobec działań prowadzonych przez Reszę.
Ostatni film „Honor Generała” w reż. Joanny Pieciukiewicz skupia się wokół
osoby gen. Stanisława Sosabowskiego. Obraz przedstawia losy 1 Samodzielnej
Brygady Spadochronowej, biorącej udział w nieudanej operacji Market
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
Garden. W filmie znajdziemy fragmenty ekranizacji powieści „O jeden most
za daleko”, gdzie w roli generała Sosabowskiego zobaczymy Gene’a Hackmana.
Opowieść o obronie honoru wspaniałego dowódcy i jego żołnierzy przez
Holendrów, którzy prowadząc śledztwo dochodzą do skrywanych faktów. Błędy
Montgomery’ego i Browninga zostają przerzucone na polskiego kozła
ofiarnego, którym stał się Sosabwski. Po ponad 60 latach, dzięki usilnym
staraniom Holendrów, wsparciu księcia Bernharda oraz królowej Beatrix,
zostaje zwrócony polskim bohaterom honor – zostają odznaczeniu Orderem
Brązowego Lwa. Co ciekawe, na tym wielkim wydarzeniu nie pojawia się nikt
z polskiej delegacji rządowej.
Chciałbym jeszcze wspomnieć o pokazie specjalnym, na którym prezentowany
był film „Trzech kumpli”, a także
pojawił się Pan Bronisław Wildstein,
człowiek który walczy od lat o prawdę
związaną ze śmiercią swojego kolegi
Staszka Pyjasa – studenta Uniwersytetu
Jagiellońskiego z wydziału filologii
polskiej. Film został wyemitowany pod
koniec czerwca w telewizji TVN i
wzbudził niemałe poruszenie, gdyż po
raz pierwszy ukazuje obraz SB i
agentury w tak obnażony sposób. Liczne
materiały zostały zebrane przy użyciu
ukrytej kamery, co pozwoliło na
uzyskanie odpowiedzi w sprawach
dotychczas utajnianych. Wielu
pracowników bezpieki bez żadnego
skrępowania opowiada o swoich
plugawych działaniach, niejednokrotnie
można odnieść
wrażenie, że są wręcz dumni ze swego
postępowania. Ich sytuacja jest niczym
nie zagrożona i wiodą życie piastując
często stanowiska w bankach, organach
kontrolnych czy branży ochrony osób i
mienia. Obraz korzysta z licznych
materiałów archiwalnych oraz co było
ryzykowne dla filmu – wstawek
fabularnych. Jednak jak podkreśla sam
Wildstein utrzymane są one w
odpowiednim nastroju i atmosferze, co Wojciech Wodo, prezes DKF "Politechnika"
podnosi wymowę dokumentu. Obraz powstawał przez 3 lata i duża część
zebranego materiału nie została włączona do wersji ostatecznej, ale
możliwe będzie jej obejrzenie w postaci odcinków emitowanych w telewizji.
Można odnieść wrażenie, że w Polsce był tylko jeden agent – Leszek
Maleszka, ponieważ występuje tutaj projekcja zła w jedną osobę, niemniej
jednak trzeba to podkreślić, że współpracowników SB było mnóstwo, czego
dowodem jest znamienna „lista Wildsteina”. Po projekcji nasuwa się
nieubłaganie pytanie, ile jeszcze lat potrzeba nam – Polsce, aby uwolnić
się od demonów przeszłości, aby móc żyć i pracować w państwie, w którym
nie co „drugi” człowiek uwikłany był w działania Służby Bezpieczeństwa?
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
Po uroczystym zakończeniu festiwalu i akcencie artystycznym udało mi się
porozmawiać ze zwyciężczynią tegorocznej edycji NURTu – Panią Anną
Więckowską. Zainteresowała mnie jej recepta na stworzenia filmu
dokumentalnego. Otóż według autorki „Wypalonego” pierwszym krokiem i
zarazem podstawą dobrego dokumentu jest proces przygotowania dokumentacji
(miejsca, środowiska, ludzi). Proces ten wykonuje się bez udziału ekipy
filmowej i
sprzętu, jest
to etap
wstępny,
mający za
zadanie
przygotować
twórcę do
pracy nad
filmem.
Kolejnym
niezwykle
istotnym
elementem
jest
zintegrowanie
się z
bohaterem
dokumentu,
oswojenie go
ze swoją
osobą, ekipą
i kamerą. Bez
wprowadzenia
luźnej atmosfery nie uda się uzyskać zamierzonych efektów. Poprzez
przebywanie z człowiekiem, o którym chcemy opowiedzieć, okazywanie mu
należytego szacunku i zainteresowania zyskujemy jego zaufanie, które jest
najważniejsze, podkreśla Pani Więckowska.
Jednak nawet przy stworzonych przychylnych warunkach często nie udaje się
uzyskać interesujących nas informacji. „Niejednokrotnie muszę ich jakoś
sprowokować, włożyć kij w mrowisko.” Mówienie o rzeczach trudnych,
intymnych nie przychodzi ludziom łatwo, tym bardziej, jeśli w pobliżu jest
kamera, zadaniem reżysera jest umiejętne zadawanie pytań, niejednokrotnie
trzeba udawać, że się czegoś nie rozumie, aby uzyskać więcej
szczegółów. „Istotnym dla mnie było, aby moi bohaterowie pozostali
naturalni, aby nie kreowali się przed kamerą.” Kryzys przy realizacji tego
filmu dokumentalnego nastał, kiedy po nakręceniu wszystkich materiałów
stanęłam przed stołem montażowym i pomyślałam:, “Z czego ja zmontuję ten
film?”
Ze zwyciężczynią tegorocznego NURTu – Panią Anną Więckowską. Od lewej: Anna Więckowska,
Wojciech Wodo, Maria Pogrzebska
Wojciech Wodo
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
III. DKF w górach
W dniach 22-23 listopada 2008 roku odbyła się już czwarta edycja DKF w
górach. Tak jak wszystkie poprzednie odsłony tej niezwykłej imprezy dla
kinomaniaków także i ta miała miejsce w chatce Kamila Nawirskiego. Tym
razem motywem przewodnim był Alfred
Hitchcock, jednak nie zabrakło też
filmów o innym charakterze, ale o
tym w dalszej części.
Nasz prelegent podczas prelekcji
W sobotnie popołudnie w domu
Kamila pojawili się pierwsi
uczestnicy, którzy uprzednio musieli
Chatka Kamila
przebyć wspinaczkę pod lekko już
ośnieżoną górę. Osoby, będące na poprzednich odsłonach kina w plenerze,
dobrze pamiętały ścieżkę na skróty. Niestety, ku ich zaskoczeniu, w
połowie drogi okazało się, że w ciągu roku powstał tam płot, który nie
sprawił jednak większych problemów naszym klubowiczom. Po przywitaniu się
z gospodarzem i rozgrzaniu przy
kominku przystąpiliśmy do
wyświetlania pierwszego filmu pod
tytułem „Morderstwo”, oczywiście w
reżyserii Alfreda Hitchcocka.
Krótka i bardzo humorystyczna
prelekcja naszego kolegi Zaka
pozwoliła wszystkim odpowiednio
nastawić się do projekcji. Podczas
napisów końcowych gromadką
kinomaniaków przeszliśmy z salki
kinowej do pokoju dziennego, gdzie
przy cieple buchającym z kominka
ochoczo przystąpiliśmy do
dyskusji. Wszędzie było słychać
pytania typu, „Kto się domyślał,
kto jest mordercą?” itp. Zanim wyświetliliśmy „Numer 17”, nasz wspaniały
prelegent ponownie zrobił nam brawurowy wstęp do filmu. Podczas nocnego
maratonu mieliśmy jeszcze okazję zobaczyć filmy: „Korespondent” ,
„Grindhouse vol.1 Death Proof” i „Grindhouse vol.2 Planeta terror”. Dwie
ostatnie pozycje spotkały się z bardzo dużym entuzjazmem wśród mężczyzn. Z
Kamil Nawirski - gospodarz imprezy
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
pewnością głównymi powodami były piękne kobiety, dużo krwi i szybka akcja
filmów. Do puli dorzuciliśmy jeszcze „Biegnij Lola, biegnij” oraz na
zamknięcie seansu, jako ostatni
film Hitchcocka, wyświetliliśmy
„Oszustwo”, które oglądaliśmy
wytrwale do 9 rano, natomiast
niedługo potem większość osób
zebrała się już w pokoju dziennym,
by wrzucić coś na pusty żołądek.
Dwie panie, które wolały
dłużej sobie pospać, zostały
wyniesione w śpiworach na łono
natury, gdzie panowała temperatura
bliska zeru. Pomysł gospodarza
spodobał się wszystkim
uczestnikom, zaś dziewczyny znając
się na żartach, nie miały nikomu
za złe pobudki wśród pełnej śniegu
Wspomnienie największego sukcesu DKFu podczas czytania
polany. Niestety, czas by wracać
artykułu w Żaku
do domu nadszedł zbyt szybko i
grupka osób wracająca autobusem do
Wrocławia wyruszyła w dół na
przystanek. Po demokratycznym
głosowaniu postanowiono udać się
dłuższą ścieżką, nie tak stromą,
jak uprzednio wybrany skrót, by
uniknąć przeprawy przez płot. Po
kilkudziesięciu minutach marszu
okazało się, że decyzję była
błędna, gdyż zabłądzili.
Zdecydowano więc na powrót do
chatki Kamila i zejść znanym im
skrótem. Okazało się to zbawiennym
Pokój dzienny z kominkiem
Uczestnicy w 4 edycji DKF w górach
zrządzeniem losu dla gospodarza naszej
imprezy, gdyż jego samochód utknął w
zaspie śnieżnej, z której, bez
dodatkowej pomocy trzech chłopów, nie
miałby najmniejszych szans na wydostanie
swojego auta.
Nasza przygoda z czwartym wyjazdem
Dyskusyjnego Klubu Filmowego
„Politechnika” w górach zakończyła się
więc akcją ratunkową, lecz nie możemy
się już doczekać kolejnej edycji, która
w przyszłym semestrze!
Łukasz Wicha
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
IV. The Butcher’s Films
Na specjalne zaproszenie DKFu do Wrocławia przyjechała krakowska grupa
filmowa „The Butcher’s Films”,
a dokładnie dwóch aktorów tej
młodej wytwórni, Aleksandra
Mazura i Janka Szetela. Każdy
miał okazję poznać ich na
własne oczy podczas naszego
mikołajkowego spotkanie, które
odbyło się 6 grudnia o
godzinie 17:00. Zanim
przystąpiliśmy do projekcji 5
filmów, która przygotowali dla
Nas chłopaki. Telewizja
studencka „STYK” korzystając z
okazji przeprowadzili krótki
wywiad z Naszymi gośćmi tuż
przed seansem. Pierwszy film,
który mieliśmy okazję obejrzeć
był dziełem Filipa Rudnickiego
Przywitanie Naszych gości z Krakowa przez viceprezes DKF
"Politechnika"
pt. „Zazdrość”. Opowiadał on
historię o ludzkim zakłamaniu,
konwenansach, cierpieniach i
miłości. Następnie przystąpiliśmy do
projekcji „Marty” Adama Uryniaka,
która przedstawiała sercowe i
zawodowe rozterki tytułowej
bohaterki. Kilka ujęć było z
udziałem naszego gościa, który
Wywiad z Aleksanderem Mazurem przeprowadzony przez
studencką telewizję "STYK"
przybliżył widzą jak w
rzeczywistości wyglądała scena
rozmowy na balkonie. Kolejne było
„Poddasze” w reżyserii Łukasza
Bursa. Zabawna historia pewnego
długu, który chcą wyegzekwować dwaj
windykatorzy, jednak co rusz ktoś
przeszkadza im tego dokonać. Główną
rolę w tym filmie odegrał Janek
Szetela, który jak sam Nam przyznał
Jedna z prelekcji aktorów grupy filmowej "The Butcher's
Films" wraz z prezesem DKFu
był trudna ze względu na panujące
zimno podczas kręcenia tej krótkiej komedii w stylu gangsterskim. Potem
przystąpiliśmy do wyświetlenia etiudy pt. „Klej”, przedstawiał on
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
surrealistyc
zną historię
młodego
małżeństwa.
Ostatnie
dzieło
krakowskiej
grupy
filmowej,
„Odwróć się”
zdecydowanie
różnił się
na tle
pozostałych
ze względu
na nietypowy
scenariusz,
który jak
zdradzili
nam Nasi
goście
został
sporządzony
przez
psychicznie
Wspólny toast z bohaterami naszego wieczoru
chorą
kobietę. Po tych wszystkich filmach aktorzy opowiadali na wszystkie
pytania padające z widowni.
Następnie po oficjalnej części
wieczoru, zarząd DKFu wraz z
artystami wybrał się do baru,
gdzie przy kufle piwa mogliśmy
lepiej poznać Naszych przybyszy z
Krakowa. Na pewno jeszcze nie raz
będziemy gościć w DKFie ludzi
związanych z kinem, dlatego
serdecznie zapraszam Was na
podobne tego typu akcje w naszym
politechnicznym kinie.
Łukasz Wicha
Rozmowa Janka Szeteli z naszym zaprzyjaźnionym
"dziennikarzem"
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
V. DKF idzie do Opery Wrocławskiej
W niedziele 14 XII, DKF „Politechnika” wraz ze studentami udała się do
opery na wielkie arcydzieło
Wolfganga Amadeusza Mozarta
pt. „Czarodziejski flet”.
Największą radość dla zarządu
naszej organizacji był fakt
tak dużego zainteresowania na
tego typu akcje wśród
studentów. Na 100 wolnych
miejsc mieliśmy ponad 150 osób
chętnych, co świadczy tylko o
tym, że studenci są chętni
poszerzać swoje horyzonty
kulturowe.
Ze względu na to, że opera
jest sztuką trudno pozwolę
sobie przytoczyć krótką
recenzję Opery Wrocławskiej na
temat owego dzieła Mozarta.
Witanie studentów przez prezesa DKFu
”Czarodziejski flet” jest na
pierwszy rzut oka i ucha
niewinna bajką o księciu
szukającym ukochanej i jego
kompanie, wesołym ptaszniku
wyznającym zasady beztroskiego
życia. Na drugi rzut
stwierdzimy, że to
filozoficzna przypowieść
wolteriańska o wierności i
poświęceniu, których wymaga
prawdziwa miłość. Z trzecim
rzutem docieramy się do
Tłumnie zbierający się studencki przez głównym wejściem do opery
Duże zainteresowanie operą wśród płci pięknej
polemiki z ideologią masońską, wobec
której rozczarowany wolnomularstwem
kompozytor wytacza w żartobliwej formie
kilka poważnych zarzutów. Idąc dalej i
zdejmując kolejne warstwy tej
skomplikowanej „zabawki” jakim jest dzieło
Mozarta odkrywamy ze zdumieniem, że mamy
do czynienia z błyskotliwą diagnozą napięć
pomiędzy światem męskim i kobiecym, o ileż
bogatszą od poczytnej współczesnej
rozprawy „Mężczyźni są z Marsa, a kobiety
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
z Wenus”. Dalej
docieramy, ze łzami w
oczach właśnie, do
prawdziwej historii
wesołego ptasznika i
jego nieszczęśliwej
miłości, a na końcu
po wielu jeszcze
odkryciach stajemy
wobec głównego
przesłania Mozarta,
który przypomina nam,
że największym
skarbem człowieka
jest wolność. Oto
klejnot, który
spoczywa pod tyloma
warstwami, żebyśmy
docierając doń po
długich
poszukiwaniach
Prezes DKFu wraz z swoją wybranką serca
rozumieli, że prawdziwej
wolności nie zdobywa się
łatwo.
Myślę, że teraz wielu z Was
lepiej zrozumiała sztukę,
którą mieliśmy okazję
zobaczyć. Mamy również
nadzieje, że na kolejnych
wyjściach DKFu do opery czy do
filharmonii, będzie także tak
wielu studentów.
Łukasz Wicha
Kontrola biletów przed wejściem do opery
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
VI. DKF idzie do Filharmonii
Wrocławskiej
W sobotę 24 I 2009 roku, DKF „Politechnika” uczestniczył się wraz ze
swoimi klubowiczami i studentami Politechniki Wrocławskiej na występie
zespołu „Dixie
Tiger’s Band”
zorganizowanym w
ramach festiwalu
„Muzyczne
Fascynacje” w
Filharmonii
Wrocławski. Na
koncercie mieliśmy
okazję posłuchać
wariacji na temat
głównego motywu z
musicalu „Hello
Dolly” Jerry’ego
Hermana, która swoją
broadwayowską
premierę miała
sprzed 45 lat.
„Wiedeński” akcent
należy do Brahmsa i
Mozarta. Muzycy
Witanie i rozdawanie biletów przy wejściu do Filharmonii Wrocławskiej przez
„Dixie Tiger’s Band”
organizatora
zagrali chyba
najpopularniejszą
symfonię
Amadeusza, Nr 40
g-moll oraz jeden
z Tańców
węgierskich
Brahmsa. Następnie
muzycy
zaprezentowali
także motywy z
filmów:
„Istanbul”,
„Vabank” (kultowa
polska komedia
Juliusza
Machulskiego teraz
na ekranach kin
jego najnowsze
dziecko „Ile waży
koń trojański”),
Grupa ludzi z wydziału Mechaniczno-Energetycznego zwerbowana na ten koncert w
Filharmonii Wrocławskiej
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
„Swing Fever” oraz „Gang
Olsena”(gangsterska komedia produkcji
duńskiej bardzo popularna w latach 90-tych
ubiegłego wieku). Tego wieczoru mieliśmy
również okazji wysłuchać akcentów
słowiańskich. Mam tu na myśli romans
rosyjski „Sex appeal” Henryka Warsa oraz
piękną kantylenę Mieczysława Wojnickiego
„Zakochani są wśród nas”. Na koniec zespół
zaprezentował „Wszyscy święci oraz „At
Skład zespołu "Dixie Tiger's Band"
the Jazz Ball” w własnej
aranżacji. „Dixie Tiger’s Band”
oprócz świetnej muzyki
wydobywającej się z klarnetu,
trąbki, puzonu, tuby i perkusji
zaserwował Nam również salwę
śmiechu swoimi żartami, które
były zgrabnie wplecione między
kolejnymi utworami. Pozwolę
sobie w tym miejscu przytoczyć
trzy, które najbardziej utkwiły
mi w pamięci. „Pan grający na
banjo to Bandzior”. „Mamy dla
Was dwie wiadomości, złą i
dobrą. Zła to taka że wszyscy
jesteś żonaci; a dobra, No i co
z tego”. „Teraz piosenka o
miłości. A jak miłość to
cierpienie, więc My gramy, a Wy
cierpcie”. Podczas przerwy
zrobiłem małą sondę między
naszych studentów i cieszę się
Skład zespołu "Dixie Tiger's Band"
niezmiernie, że wszyscy byli
zachwyceni koncertem, który miałem okazję zorganizować. Nie martwicie się,
jeśli tym razem nie udało się Wam wybrać z Nami do Filharmonii
Wrocławskiej. Na pewno jeszcze nie jedna taka akcja będzie organizowana,
na którą już teraz serdecznie zapraszam.
Łukasz Wicha
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
VII.
Inauguracja semestru letniego
Inauguracja
kolejnego
semestru
(letniego
Współtwórcy filmu Spisek’s z prezesem DKF „Politechnika”
2009),
tradycyjnie już, była
spotkaniem
z
twórczością
amatorską.
W
dniu
26.02.2009
DKF
odwiedzili wyjątkowi
goście
–
twórcy
amatorskiego
filmu
„Spisek’s” – m.in.
reżyser i odtwórca
głównej
roli
Marcin
Pieniuta.
Oczywiście
zaprezentowaliśmy
ww. film, który - co
szczególnie
intrygujące
ze
względu właśnie na
„ojców”
filmu
–
amatorów,
jest
filmem
muzycznym.
Gatunek
niezwykle
trudny do udźwignięcia dla zawodowców, a co
dopiero
dla
początkujący
ch,
dysponującyc
h
ograniczonym
warsztatem
filmowców.
Przyznać
musimy,
że
wrażenie
jakie
film
wywarł
na
nas i naszej
publiczności
,
która
zresztą
pojawiła
w
imponującej
liczbie,
było
ogromne.
Film,
może Plakat prezentujący film Marcina Pieniuty
Gorące przywitanie na pierwszy seans w
semestrze letnim
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
poza fabułą, która nie była szczególnie wysublimowana, jednak w większości
filmów muzycznych nie w tym tkwi sedno, urzeka humorem, bogatą paletą
kolorów, talentem młodych ludzi, którzy go współtworzyli oraz wysoką
jakością wykonania. Co więcej, jest jednym z nielicznych w polskiej
kinematografii filmów musicalowych w oprawie komedii romantycznej. Ciężka
praca
nad
scenariuszem, oprawą
muzyczną
i
kostiumami
trwała
prawie
dwa
lata.
Finalny efekt jednak
na pewno nie jednego
wprawił w zdumienie,
szczególnie,
że
budżet ekipy nie był
szczególnie wysoki,
natomiast twórcy i
współtwórcy musicalu
to
debiutanci.
Wykazali
się
ogromnymi
zdolnościami zarówno
aktorskim, muzycznym
jak i menadżerskim,
bo koordynacja nad
tym projektem na pewno nie była łatwa.
W przypadku takich spotkań szczególnie cenne jest, że można porozmawiać z
kimś kto był obecny, gdy film się rodził – czasami w bólach, czasami
gładko – tak było i w tym przypadku – podczas rozmów w kuluarach
poznaliśmy wiele anegdot i ciekawych historii z planu i z przygotowań.
Liczymy na kolejne spotkania z tak interesującymi ludźmi, którzy mają
odwagę realizować swoje marzenia. Popieramy gorąco i chcemy jeszcze!
Marysia Pogrzebska
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
VIII. Koncert życzeń w Filharmonii –
opinie
13 czerwca 2009r. DKF „Politechnika” zorganizował wyjście na zakończenie
semestru
letniego
do
Filharmo
nii.
Podczas
tego
koncertu
mieliśmy
możliwoś
ć
usłyszeć
utwory
muzyczne
, które
zostały
wytypowa
ne przez
melomanó
w
na
początku
owego
roku. W
skład
Sala Filharmonii Wrocławskiej
programu
wchodziły następujące utwory:
E.Grieg – Suita nr 1 i 2 Peer Gynt
M. Małecki – Koncert na fortepian i orkiestrę dla młodego pianisty
L. van Beethoven – Symfonia nr 5 c-moll, Op. 67
M. Ravel – Bolero
Pozwólcie że przedstawię Wam opinię osób, które wybrały się z Nami na ten
koncert oraz co sądzą o nowym pomyśle, by po tego typu razem z ekipą DKF
wybrać się na piwko i podzielić się swoimi świeżymi wrażeniami.
Zosia:
„Koncert był super. I część może była bardzo spokojna - jak dla mnie za
spokojna
ale
to
bardzo
subiektywna
opinia.
Natomiast druga cześć była rewelacyjna, po prostu rewelacyjna. Można się
było całkowicie wyłączyć i przenieść do zupełnie innego miejsca. Można się
wczuć w taką muzykę. Zresztą - sama reakcja widowni mówi sama za siebie ludzie powstawali z krzeseł.”
Radek:
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl
Dyskusyjny Klub Filmowy „Politechnika”
Wybrzeże Wyspiańskiego 27
50-370 Wrocław
„moim
zdaniem
świetny
pomysł
żeby
gdzieś
się
wybrać
i
podyskutować
na
temat
koncertu/spektaklu
i
innych.
Obecnie
tylko
mijaliśmy się w holach i nie było nawet okazji zamienić kilku słów.
Oczywiście co do samych wyjść w przyszłym roku akademickim to ja jak
najbardziej chciałbym w nich uczestniczyć.”
Aleksandra:
„Otóż w Filharmonii byłam po raz pierwszy. Doświadczenie z muzyką poważną
jakieś mam, ze względu na skończoną szkołę muzyczną. Ale to, co zobaczyłam
na wczorajszym koncercie po prostu powaliło mnie na kolana. Genialnie
dobrane utwory, świetne wykonanie. Pierwsza część koncertu była, jak dla
mnie, bardzo dobrym początkiem - chyba wszyscy przecież kojarzą te melodie
Griega. Ale największe wrażenie zrobiło na mnie "Bolero" Ravela. Ogólnie
bardzo lubię ten utwór i nie ukrywam, że czekałam na niego z
niecierpliwością. Ale jak tylko usłyszałam pierwsze dźwięki, t aż ciarki
po
plecach
mi
przeszły.
Niesamowite
przeżycie.
Znajomi, których ze sobą zabrałam, też wyszli bardzo zadowoleni. Również
byli po raz pierwszy i jak mieli pewne obawy, czy wytrzymają. Ale
wytrzymali i nie żałują. Wręcz przeciwnie - zamierzają wybrać się
ponownie:)
Ja również zostanę częstszym bywalcem Filharmonii. Może już nie jako
studentka PWr, bo za miesiąc kończę studia;) Ale Wasza inicjatywa wydaje
mi się w 100% trafiona. Wielu młodych ludzi boi się takich wyjść, kontaktu
z taką muzyką. A Wy staracie się im pokazać przez takie akcje, że nie ma
się czego bać. I tak trzymajcie.”
Ania i Marek:
W filharmonii było naprawdę rewelacyjnie i bardzo nam się podobało .
Jesteśmy chętni pójść znowu w nowym roku akademickim(wiadomości na maila
podsyłaj ;) ),i na piwko rzecz jasna również:) .”
Maciej:
„Moje wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Jeżeli będzie organizowane
jakieś wyjście do filharmonii to byłbym wdzięczny jeżeli prześlesz mi info
o tym.”
Dziękuje wszystkim za podzielenie się z Nami swoimi uwagami. Osoby, które
nie miały jeszcze możliwości uczestniczenia w tego typu akcjach z DKF-em,
serdecznie zapraszam w kolejnym semestrze akademickim.
Łukasz Wicha
www.dkf.pwr.wroc.pl
www.dkf.bo.pl

Podobne dokumenty