Orkiestra zagrała ostatni raz
Transkrypt
Orkiestra zagrała ostatni raz
www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=105604 2010-06-17 Orkiestra zagrała ostatni raz Późnym wieczorem Horst Koehler wraz z małżonką oficjalnie pożegnał się z pałacem Bellevue w Berlinie, skąd sprawował urząd prezydenta przezostatnie pięć lat. Pomimo doniosłej chwili i wyjątkowych gości uroczystość nie była zbyt podniosła i miała charakter wojskowego capstrzyku. Podczas uroczystości oficjalnego pożegnania odchodzącego prezydenta obecni byli kanclerz Niemiec Angela Merkel, szefBundestagu Norbert Lammert, minister obrony Karl-Theodor zu Gutenberg oraz wicekanclerz Guido Westerwelle. Reprezentacyjna orkiestra Bundeswehry oprócz kilku typowych marszów wykonała na specjalne życzenieprezydenta kilka utworów klasycznych. Przed dwoma tygodniami Niemcyzostali zaskoczeni nagłą decyzją Horsta Koehlera o rezygnacji ze stanowiska. Jako oficjalny powód podał jakoby zanik respektu dla pełnionego przez niego urzędu, który nastąpił po jego wypowiedzi na temat interwencji wojskowej w Afganistanie. Sam zainteresowany podczas uroczystości pożegnalnych ponownie powtórzył, że powody swojej decyzji podał poprzednim razem i nic w tej sprawie nie ma do dodania. - Podjąłemtaką decyzję i nadal ją podtrzymuję, i uważam za słuszną powiedział Koehler. Jednak część niemieckich polityków nie wierzy w ten powód i jako prawdziwy podaje polityczne naciski na prezydenta i zmuszenie go doszybkiego podpisania ustawy dotyczącej miliardowego pakietu pomocowego dla Grecji. W rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Christoph Tine, asystent posła Petera Gauweilera, potwierdził, że poseł otrzymał we wtorek od Angeli Merkel oficjalną odpowiedź na pytanie w tej sprawie. Odpowiedź jest bardzo wymijająca i oczywiście pani kanclerz zdecydowanie w niej zaprzecza, jakoby naciskała w tej sprawie na prezydenta - powiedział Tine, dodając, że pomimo tych zaprzeczeń fakty jednoznacznie wskazują nato, że takie naciski miały miejsce. Kanclerz Niemiec nie zgadza się teżz zarzutami, iż prezydent miał za mało czasu na zapoznanie się z ustawą. Peter Gauweiler od początku był przeciwny pomocy dla bankrutującej Grecji. Najpierw jako jeden z nielicznych chadeków w parlamencie głosował przeciwko uchwaleniu pakietu pomocowego dla Grecji,a później złożył skargę do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego na tenpakiet, który jego zdaniem jest niezgodny z niemiecką konstytucją. Ale skarga została przez sędziów odrzucona. Zdaniem asystenta posła Gauweilera, nie ulega wątpliwości, że także w tym wypadku ciśnienie polityczne oraz naciski polityczne ze strony niemieckiego rządu na sędziów FTK były tak duże, że miały bardzo istotny wpływ na ich www.radiomaryja.pl Strona 1/2 decyzję.Niemiecki rząd od początku ostrzegał sędziów przed ewentualnym wstrzymaniem pakietu pomocowego dla Grecji i malując czarne scenariusze,straszył wielkimi negatywnymi konsekwencjami dla całej Europy. - Nie ulega wątpliwości, że w tym wypadku poprawność polityczna okazała się silniejsza nawet od niezawisłości i niezależności sądów - powiedział namChristoph Tine. Zgromadzenie Federalne ma zebrać się 30 czerwca i dokonać wyboru nowego prezydenta. Kandydatów jest dwóch: chadecki premier Dolnej Saksonii Christian Wulff, popierany przez koalicję rządową, i zgłoszony przez SPD pastor Joachim Gauck, były szef Urzędu ds. Akt Stasi i działacz opozycji w dawnej NRD. Waldemar Maszewski, Hamburg www.radiomaryja.pl Strona 2/2