Stan telekomunikacji.qxd - Polska Izba informatyki i Telekomunikacji

Transkrypt

Stan telekomunikacji.qxd - Polska Izba informatyki i Telekomunikacji
Raport
Polskiej Izby Informatyki
i Telekomunikacji
Stan telekomunikacji
w Polsce
Ocena i głos w dyskusji
Warszawa, 22 czerwca 2002 roku
©2002 Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji
Zezwala się na kopiowanie, cytowanie w całości lub w części
w celach bezpośrednio niekomercyjnych z podaniem źródła.
Raport został przyjęty na posiedzeniu Rady PIIT w dniu 22 czerwca 2002 roku
Szanowny Czytelniku,
Niniejszy Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji opisuje stan
rozwoju telekomunikacji w Polsce, czyniąc to poprzez oceny podstawowych czynników mających znaczenie dla funkcjonowania tego sektora.
Raport powstał na podstawie zbioru odpowiedzi ekspertów, konsultantów
i zarządzających firmami telekomunikacyjnymi na pytania jednolitej ankiety. W podsumowywaniu tych wypowiedzi podstawowym kryterium było
poszukiwanie poglądów wspólnych oraz wyznaczenie zakresu poglądów
rozbieżnych.
Raport PIIT daje możliwość zapoznania się z podstawowymi opiniami dotyczącymi kondycji sektora telekomunikacyjnego, wskazaniami przyczyn
jego obecnej sytuacji oraz propozycjami rozwiązań jego trudnych dylematów, tak aby sektor ten mógł się stabilnie rozwijać.
Raport ten powstał w chwili dużego zaawansowania prac nad nowelizacją
ustawy Prawo Telekomunikacyjne, przed skierowaniem jej do Sejmu. Tym
samym opinie prezentowane w Raporcie można traktować jako głos środowiska w dyskusji nad kształtem tej nowelizacji.
Raport rozpoczyna też dyskusję nad strategią rozwoju telekomunikacji
w Polsce oraz podstawami rozwiązań prawnych w przyszłym, nowym Prawie Telekomunikacyjnym.
Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji ma nadzieję, że Raport będzie
pomocny w dyskusjach nad kształtem polskiego sektora telekomunikacyjnego. Będziemy też wdzięczni za uwagi i opinie dotyczące zarówno samego Raportu, jak i poruszanej w nim tematyki.
Z poważaniem
dr inż. Wacław Iszkowski
Prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji
Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji • Stan telekomunikacji w Polsce
3
Uchwała Nr 9/2002
Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji
w sprawie organizacji prac nad nowelizacją ustawy
Prawo Telekomunikacyjne
Rada Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji (PIIT) dostrzega w nowelizacji ustawy Prawo Telekomunikacyjne szansę na wprowadzenie uregulowań prawnych umożliwiających szybszy i bardziej stabilny rozwój rynku telekomunikacyjnego w Polsce. Wyrazem tego powinien być również wzrost ilości i jakości usług telekomunikacyjnych po ekonomicznie uzasadnionych cenach. Zmiany w Prawie Telekomunikacyjnym powinny jednocześnie gwarantować możliwość rozwoju wszystkim operatorom działającym
na rynku polskim, dając im uzasadnione ekonomicznie możliwości kształtowania oferty rynkowej oraz
skuteczniejsze środki kształtowania relacji technicznych i handlowych pomiędzy nimi.
Rada Izby zdaje sobie przy tym sprawę z trudności wypracowania takich rozwiązań prawnych w projekcie nowelizacji Prawa Telekomunikacyjnego, które uwzględniając wymagania aktualnych dyrektyw Unii
Europejskiej, pogodziłyby często rozbieżne interesy poszczególnych grup operatorów oraz operatora dominującego.
Rada Izby, reprezentując różne grupy interesów na rynku informatycznym i telekomunikacyjnym stwierdza, że w pracach nad nowelizacją Prawa Telekomunikacyjnego oraz w opracowywaniu pakietu rozporządzeń konieczna jest reprezentacja grupy operatorów komórkowych, międzystrefowych i lokalnych
oraz osobna reprezentacja operatora dominującego.
Jesteśmy przy tym przekonani, że w dobrze pojętym interesie każdego z operatorów oraz interesie gospodarczym kraju, zrozumienie konsekwencji każdego z proponowanych zapisów oraz poszukiwanie
na drodze negocjacji wspólnego i możliwego do przyjęcia dla każdej ze stron rozwiązania jest jedyną
skuteczną drogą do zbudowania ram prawnych umożliwiających, tak wszystkim potrzebny, dynamiczny rozwój tego sektora.
Przyjęto na Posiedzeniu Rady Izby 22 czerwca 2002 roku
Za Radę Izby
Dr inż. Wacław Iszkowski
Prezes PIIT
4
Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji • Stan telekomunikacji w Polsce
Raport
Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji
Stan Telekomunikacji w Polsce
Ocena i głos w dyskusji
Bariery rozwoju telekomunikacji w Polsce ......................................7
Podstawy polityki telekomunikacyjnej Państwa ..............................7
Analizy Szczegółowe .........................................................................9
Rola Państwa w rozwoju rynku telekomunikacyjnego .................................9
Rola Regulatora...........................................................................................10
Rola Ministra ds. Telekomunikacji ..............................................................11
Rola Unii Europejskiej w kształtowaniu rynku telekomunikacyjnego ........11
Działania wobec operatora dominującego.................................................12
Działania wobec operatorów sieci telefonii stacjonarnej ...........................12
Działania wobec operatorów telefonii komórkowej....................................14
Działania wobec operatorów sieci TV kablowej .........................................14
Usługi międzynarodowe .............................................................................14
Numer abonencki........................................................................................15
Ostatnia mila................................................................................................15
Usługi dostępu do Internetu .......................................................................15
Usługi telefonii VoIP ....................................................................................16
Usługi komunikacji radiowej .......................................................................16
Podsumowanie.................................................................................17
Dodatek: Oszacowanie rozwoju rynku telekomunikacyjnego ......17
Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji • Stan telekomunikacji w Polsce
5
Wprowadzenie
Ocena obecnej sytuacji polskiego rynku telekomunikacyjnego jest powszechnie negatywna i to zarówno
w kręgach jego użytkowników, jak wśród operatorów teleinformatycznych. Oczywiście każdy z oceniających widzi sytuację w nieco odmiennym świetle, zależnie od swojego miejsca na rynku. Co więcej: pomimo ogromnej wiedzy oraz doświadczenia osób bezpośrednio zaangażowanych w działania na rynku telekomunikacyjnym, opisanie stanu tego rynku oraz zaproponowanie skutecznych i akceptowalnych przez
innych działań na przyszłość nie jest ani proste, ani łatwe. Stopień skomplikowania tego rynku oraz jego
uzależnienie od stanu gospodarki w Polsce i w Europie nie pozwala na proste oceny oraz propozycje
zmian.
Niniejszy Raport wyróżnia się spośród wielu innych raportów o rynkach telekomunikacyjnych, gdyż został
opracowany na podstawie wypowiedzi czołowych postaci polskiego rynku telekomunikacyjnego. Nie wdając się w analizy ilościowe, prezentuje on – poprzez oceny poszczególnych elementów – stan rozwoju telekomunikacji w Polsce, dziedziny mającej przynieść pożytek klientom, gospodarce kraju oraz samym firmom telekomunikacyjnym. Celem Raportu jest zebranie i zaprezentowanie opinii jednomyślnych, a także
rozbieżności w poglądach na podstawowe rozwiązania prawne i organizacyjne polskiego rynku. Raport
ma być głosem w dyskusji nad przygotowaniem założeń do opracowania rządowego programu „Strategia
Rozwoju Telekomunikacji w Polsce”.
Raport ten powstaje w okresie nowelizacji ustawy Prawo Telekomunikacyjne oraz przed przygotowaniami
do sformułowania strategii Państwa dotyczącej programu ePolska. Rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej jest krytyczny dla powodzenia całego programu.
Raport został opracowany i przedyskutowany w gronie członków Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji oraz ekspertów rynku telekomunikacyjnego. Wszystkim, którzy przyczynili się do jego powstania, należą się tutaj słowa podzięki.
6
Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji • Stan telekomunikacji w Polsce
Bariery rozwoju telekomunikacji w Polsce
W Polsce, podobnie jak w Europie, podstawową przyczyną ograniczenia rozwoju telekomunikacji była
(mamy nadzieję, że już tak nie będzie) polityka koncesyjna Państwa, która poprzez wysokie opłaty
za koncesje na świadczenie usług lokalnych oraz komórkowych – szczególnie UMTS – przyczyniła się
do znaczącego osłabienia możliwości finansowych operatorów. Prawdą jest przy tym, że to operatorzy
sami podjęli decyzję o zakupie licencji za wylicytowane kwoty, przy czym kwoty te były przeszacowane, a Państwo przeznaczyło pozyskane w ten sposób środki przeważnie na inne cele niż rozwój telekomunikacji. Podobna sytuacja wystąpiła w większości krajów europejskich.
Drugim czynnikiem poważnie ograniczającym rozwój był (i ciągle jeszcze jest) brak stabilnej polityki telekomunikacyjnej Państwa na przestrzeni ostatnich lat, brak określenia celów oraz strategii ich osiągnięcia. Efektem tego było stosunkowo niskie zainteresowanie inwestorów naszym rynkiem telekomunikacyjnym w poprzednim okresie boomu inwestycyjnego, a obecnie, w okresie ogólnej recesji, praktycznie
zupełny brak zainteresowania.
Trzecią barierą rozwoju było nieskuteczne działanie Państwa (Urzędu Antymonopolowego, później
UOKiK-u oraz Ministra Łączności mającego uprawnienia regulatora, a potem URT) w rozwiązywaniu sytuacji konfliktowych na styku z operatorem dominującym. Polityka urzędu antymonopolowego oraz regulatora wobec operatora dominującego była w tym okresie wielokroć zmieniana – od pełnej protekcjonistycznej ochrony interesów do ingerencji w podstawy istnienia jako podmiotu gospodarczego. Działalność URT koncentrowała się zbytnio na aspektach technicznych, podczas gdy decydujące znaczenie
miały warunki ekonomiczne rozwoju rynku telekomunikacyjnego. Przyczyną takich działań była niedoskonałość obecnego Prawa Telekomunikacyjnego, możliwość swobodnej interpretacji newralgicznych
zapisów prawnych oraz brak rozporządzeń wykonawczych. W rezultacie operator dominujący wykorzystywał tę sytuację do wstrzymywania działań konkurencji. Brak zdecydowania oraz błędne decyzje URT
powodowały zaostrzanie sporów pomiędzy operatorami, zamiast motywować operatorów do dochodzenia do porozumienia poprzez negocjacje.
Czwartym – istotnym, ale już nie tak ważkim – ograniczeniem rozwoju jest niska siła nabywcza polskiego konsumenta, wynikająca z trudnej sytuacji gospodarczej oraz wysokiego bezrobocia. Szczególnie poważnym problemem jest brak bodźców dla rozwoju telekomunikacji w obszarach mniej zaludnionych
(wiejskich), gdzie koszty zbudowania infrastruktury są znaczące w stosunku do oczekiwanych dochodów.
Pozostałymi barierami rozwoju – w ocenie ekspertów oddziaływującymi w mniejszym stopniu – był brak
polityki rozwoju telekomunikacji w samorządach lokalnych (przy innych niż dotychczas zasadach
współpracy z operatorem mogłyby one uruchomić więcej aktywności ze strony społeczności lokalnych)
oraz ograniczenia ze strony prawa budowlanego oraz drogowego w sprawnym budowaniu infrastruktury sieci stacjonarnych oraz komórkowych.
Podstawy polityki telekomunikacyjnej Państwa
Zadaniem nowoczesnego Państwa powinny być działania powodujące zwiększanie udziału rynku telekomunikacyjnego w PKB. Efektem tych działań powinno być zwiększenie zatrudnienia przy lepszej wydajności pracy oraz maksymalizacja dochodów Państwa z tytułu podatków bezpośrednich i pośrednich
z tego sektora.
Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji • Stan telekomunikacji w Polsce
7
Celem wzrostu znaczenia sektora telekomunikacyjnego w gospodarce jest zapewnienie nowoczesnej infrastruktury telekomunikacyjnej oraz teleinformatycznej wszystkim podmiotom gospodarczym, tak aby
miały lepsze szanse rozwoju oraz możliwość konkurowania z podmiotami zagranicznymi i to nie tylko
z Unii Europejskiej.
Państwo ma też obowiązek umożliwienia społeczeństwu (a szczególnie młodemu pokoleniu) edukacji
w zastosowaniu nowoczesnych technik informacyjnych, tak aby obywatele mogli funkcjonować w europejskim społeczeństwie informacyjnym oraz skutecznie włączać się do rozwoju gospodarczego kraju.
Podstawowym warunkiem teleinformatycznej edukacji społeczeństwa jest upowszechnienie dostępu
do infrastruktury telekomunikacyjnej oraz zmniejszanie kosztów tego dostępu niezależnie od lokalizacji
użytkownika.
Przedstawione założenia polityki telekomunikacyjnej Państwa opierają się na dwóch zasadach – zwiększenia wartości rynku oraz zmniejszenia kosztów użytkowania infrastruktury telekomunikacyjnej. Oznacza to konieczność znacznego zwiększenia wydajności pracy oraz znacznego zwiększenia liczby użytkowników i czasu wykorzystywania infrastruktury. W Polsce istnieją jeszcze możliwości zwiększenia liczby
użytkowników przy jednostkowym wzroście stopnia wykorzystania infrastruktury.
W tym miejscu może się rozpocząć dyskusja nad warunkami, jakie muszą być spełnione, aby założone cele były możliwe do osiągnięcia.
Jedną z propozycji jest stworzenie warunków dla rozwoju uczciwej konkurencji w telekomunikacji, co
oznacza radykalne zmniejszenie roli operatora dominującego (pojawiają się wręcz propozycje podziału
tego operatora) na rzecz wspomagania rozwoju innych operatorów. Celem jest stworzenie rynku konkurencyjnego, a więc tym samym rynku klienta, ze zmniejszającymi się cenami usług telekomunikacyjnych. Realizacja tej propozycji wymaga aktywnego udziału Państwa w regulowaniu rynku, a więc bezpośredniego wpływania na działalność gospodarczą firm. Jednym z problemów takiego rozwiązania jest
znalezienie sposobu stymulowania rozwoju usług telekomunikacyjnych na terenach słabo zaludnionych. Innym problemem jest zagwarantowanie uzyskania założonych efektów bez strat w stabilnym
funkcjonowaniu użytkowanej już sieci.
Inną propozycją jest rozdzielenie zakresu działalności firm telekomunikacyjnych na firmy eksploatacji
infrastruktury oraz na firmy oferujące usługi telekomunikacyjne i teleinformatyczne, kupujące dostęp
do infrastruktury. Takie radykalne podzielenie kompetencji firm, a w tym operatora dominującego, oznacza powstanie nowego układu relacji pomiędzy firmami. Rodzi się wiele pytań o efektywność takiego
rozwiązania, które byłoby unikalne w Europie.
Propozycją alternatywną do powyższej, stosowaną w krajach UE jest księgowy rozdział firmy, znany
pod nazwą rachunkowości regulacyjnej, nie wymagający podziału firmy.
Bardzo ciekawą propozycją jest określenie katalogu praktyk monopolistycznych na rynku telekomunikacyjnym i ograniczenie roli Państwa do rozstrzygania w przypadku naruszenia zasad określonych dla poszczególnych praktyk. Przy takim podejściu nie jest konieczne istnienie prawa telekomunikacyjnego,
gdyż rynek telekomunikacyjny staje się w pełni liberalny i otwarty, a z czasem może się regulować samoistnie. Zapobieganie praktykom monopolistycznym jest konieczne w pierwszym okresie ze względu
na istnienie podmiotów o znaczącej pozycji. Nowe firmy na rynku muszą poszukiwać alternatywnych
form działalności oraz innej niż dotychczas organizacji świadczonych usług. Warto się posłużyć przykładem rynku przewozów lotniczych, na którym obok narodowych przewoźników, mających obecnie poważne kłopoty finansowe, istnieją już i powstają nowe linie lotnicze o znacznie zmienionym modelu funkcjonowania, przynoszącym dochody.
8
Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji • Stan telekomunikacji w Polsce
Państwo musi być bardziej aktywne w sferach, w których nie jest możliwe samoistne wytworzenie się
równoprawnej konkurencji. Grzech zaniechania uporządkowania rynku telefonii stacjonarnej przed prywatyzacją operatora narodowego ogranicza obecnie możliwości jego regulacji bez naruszenia umów prywatyzacyjnych z kapitałem zagranicznym. Tymczasem dążenie do znacznego w skali Polski zwiększenia wskaźnika penetracji linii telefonicznych bez aktywnej działalności operatora dominującego nie da
żadnych wyników. Operator taki stanowi bowiem zawsze kręgosłup możliwości utrzymania i rozwoju
infrastruktury, na którym opiera się cały rynek. Jest to szczególnie istotne w kontekście postępującej globalizacji, gdzie wielkość przedsiębiorstwa ma zasadnicze znaczenie.
Wybór jednej z propozycji czy też określenie nowej metody realizacji polityki telekomunikacyjnej Państwa wymaga wielu dyskusji i analiz. Dotychczasowe rozwiązania słabo się sprawdziły w praktyce. Również w Unii Europejskiej, pomimo znacznego obniżenia taryf, nie osiągnięto w pełni założonych celów
liberalizacji rynku – nie udało się w zadowalającym zakresie wdrożyć zasady otwarcia „ostatniej mili”,
czy też wzmocnienia pozycji konkurencji na rynku. Nie bardzo się też sprawdza ochrona socjalna konsumentów usług telekomunikacyjnych poprzez nałożenie obowiązku świadczenia usług powszechnych
i kontrolowania cen na te usługi. Większość operatorów ma bardzo poważne kłopoty finansowe i efektem tego jest ograniczanie przez nich poziomu inwestycji. Warto więc poszukiwać nowych rozwiązań.
Analizy Szczegółowe
W analizach szczegółowych rozpatrywane są poszczególne elementy mające wpływ na rozwój rynku telekomunikacyjnego – poczynając od zdefiniowania roli Państwa, poprzez zakres działania URTiP oraz Ministra właściwego ds. Łączności oraz oszacowanie wpływu Unii Europejskiej na strategię działania, aż
do analizy działań wobec znaczących grup podmiotów na rynku. Wyniki tych cząstkowych analiz składają się na elementy strategii rozwoju telekomunikacji w Polsce.
Warto nadmienić, że w większości przypadków w odpowiedziach ankietowanych specjalistów brak było
jednomyślności w ocenie poszczególnych czynników co oznacza, że nie ma jednego modelu strategii oraz
że poszukiwanie nowych strategii nie będzie proste. Większość osób mających wiedzę i doświadczenie
na rynku telekomunikacyjnym jest lub była zaangażowana w działalność podmiotów lub instytucji związanych z tym rynkiem, co ma pozytywny lub negatywny wpływ na ich obecne poglądy. Z drugiej strony nie
ma innych specjalistów mogących całkowicie niezależnie ocenić obecny stan i przygotować strategię rozwoju telekomunikacji.
Rola Państwa w rozwoju rynku telekomunikacyjnego
Podstawową rolą Państwa jest określenie długoterminowej strategii i polityki rozwoju rynku telekomunikacyjnego a następnie przygotowywanie odpowiednich do tej polityki propozycji rozwiązań prawnych, zaś po przyjęciu ich przez Parlament – nadzorowanie ich stosowania. W Polsce dodatkowo rozwiązania te muszą być skoordynowane z dyrektywami Unii Europejskiej.
Państwo często staje w roli rozdzielającego różnego rodzaju dobra – rzeczywiste lub tylko istniejące
prawnie (jak na przykład pozwolenia lub koncesje). W sektorze telekomunikacyjnym jedynym dobrem,
którego rozdział powinien być kontrolowany przez Państwo jest prawo użytkowania określonych częstotliwości, których pasmo jest rzeczywiście ograniczone.
Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji • Stan telekomunikacji w Polsce
9
Od Państwa oczekuje się też często wspomagania ze środków budżetowych określonych inwestycji,
w tym przypadku inwestycji w infrastrukturę w określonych strefach lub dla określonych zastosowań.
Wydaje się, że w sektorze telekomunikacyjnym wspomaganie takie powinno być ograniczone do inwestycji w zastosowaniach szczególnie ważnych społecznie – w szkolnictwie, w przyśpieszaniu rozwoju
regionów oraz oczywiście wymaganych do zapewnienia bezpieczeństwa Państwa.
Ważnym elementem w dyskusji o roli Państwa w rozwoju sektora telekomunikacyjnego jest określenie
stopnia ochrony interesów firm już działających w tym sektorze oraz zakresu preferencji dla kapitału
polskiego. Jednoznaczna ocena jest tutaj trudna do sformułowania, gdyż zbyt wiele istotnych faktów już
się zdarzyło, aby teraz można było redefiniować strategię Państwa w tym zakresie. Wydaje się, że obecnie należy dopuścić pełną swobodę przepływu kapitałów oraz dostępu do rynku dla zagranicznych inwestorów, przy wymaganiu odpowiedniej jakości świadczonych usług.
Pozostaje jeszcze mało uświadamiana powszechnie rola Państwa w zapewnieniu bezpieczeństwa sieci
telekomunikacyjnych oraz teleinformatycznych przed nieuprawnioną ingerencją. Powinien to być nadzór, polegający raczej na określeniu wymaganych standardów bezpieczeństwa, które muszą być spełnione przez operatorów oraz na udzielaniu odpowiedniej pomocy przez służby specjalne i prawne.
Rola Regulatora
Obecna rola Regulatora jest określona w ustawie Prawo Telekomunikacyjne, ale pomimo jego ponad rocznego już istnienia trwają dyskusje na temat rzeczywistych oczekiwań rynku dotyczących działań Regulatora. Konieczne jest takie zmodyfikowanie działalności Regulatora, aby był rzeczywistym wykonawcą woli Państwa w realizacji polityki telekomunikacyjnej.
Podstawowym oczekiwaniem jest aktywny udział Regulatora w rozstrzyganiu sporów pomiędzy operatorami. Ważność tej roli wynika ze stosunkowo krótkiego okresu istnienia na rynku operatorów innych
niż narodowy, a więc z braku realnych i wypróbowanych zasad współistnienia i współdziałania operatorów. Nie negując tej bardzo potrzebnej roli Regulatora, warto wskazać na inne formy rozwiązywania
sporów. Regulator powinien być raczej arbitrem w negocjacjach pomiędzy zainteresowanymi podmiotami, zaś egzekutorem – w zgodzie z prawem – w sytuacjach rzeczywiście ekstremalnych. Wtedy decyzje
powinny zapadać jak najszybciej oraz powinny być szybko egzekwowane zgodnie z prawem.
Regulator powinien przede wszystkim dbać o realizację czytelnej i stabilnej polityki Państwa w zakresie
telekomunikacji, a więc nadzorować zgodność działania podmiotów świadczących usługi telekomunikacyjne z obowiązującymi przepisami prawnymi. Powinien też sprawdzać jakość oferowanych usług oraz
kontrolować poziom taryf, zapobiegając zarówno działaniom monopolistycznym, jak i ograniczającym
powszechną dostępność usług.
Z pozostałych funkcji Regulatora istotna jest funkcja interwencyjna w sytuacjach zaprzestania świadczenia usług telekomunikacyjnych (bankructwo operatora, zaprzestanie działania na danym terenie), która
powinna polegać na stymulowaniu przejęcia świadczenia podstawowych usług telekomunikacyjnych
przez inne podmioty.
10
Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji • Stan telekomunikacji w Polsce
W strukturze organizacyjnej Regulatora, będącego urzędem administracji telekomunikacyjnej, istnieje
Rada Telekomunikacji, mająca skupiać przedstawicieli resortów oraz ekspertów. Dotychczasowa działalność tej Rady nie spełniła oczekiwań środowiska, które widzi dwa wyjścia z tej sytuacji – albo likwidację Rady, albo nadanie jej większych kompetencji, łącznie z prawem do inicjatywy ustawodawczej w zakresie ustaw i rozporządzeń w dziale telekomunikacja. Rada miałaby być w ten sposób łącznikiem pomiędzy Regulatorem a Rządem oraz środowiskiem korzystającym i świadczącym usługi telekomunikacyjne.
Rola Ministra ds. Telekomunikacji
Stopniowe ograniczanie funkcji Ministerstwa Łączności, powstanie Regulatora i wreszcie włączenie Ministerstwa Łączności w strukturę Ministerstwa Infrastruktury rodzi pytania o jego rzeczywistą rolę w przyszłości.
Rola ministra ds. telekomunikacji powinna się obecnie skupiać na opracowywaniu i kształtowaniu polityki telekomunikacyjnej Państwa zgodnie z przedstawionymi wyżej kierunkami. W realizacji tej polityki minister ma korzystać z przysługującej mu inicjatywy ustawodawczej w celu przygotowywania odpowiednich ustaw oraz wydawania związanych z nimi rozporządzeń. Funkcję tę powinien on spełniać
w porozumieniu z Radą Telekomunikacyjną Regulatora w celu rozwiązywania problemów prawnych
wynikających z bieżącej działalności urzędu regulacyjnego.
Drugą rolą ministra jest dokonywanie inwestycji rządowych w infrastrukturę telekomunikacyjną,
w szkolnictwo, w przyśpieszanie rozwoju regionów oraz zapewnienie bezpieczeństwa Państwa lub stymulowanie takich inwestycji (korzystając ze środków różnego typu funduszy celowych).
Rola Unii Europejskiej w kształtowaniu rynku telekomunikacyjnego
Obecny wpływ Unii Europejskiej na polski rynek telekomunikacyjny polega na powszechnym, pełnym
akceptowaniu dyrektyw unijnych dotyczących telekomunikacji.
Ale też akceptacja ta nie jest bezkrytyczna. Przede wszystkim zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkie
ustalenia unijne są korzystne dla rozwoju rynku, niekoniecznie też działają pozytywnie na naszym rynku. Stąd też wiele z zawartych w nich regulacji można zawiesić do czasu obowiązku ich zastosowania
(pełne członkostwo Polski w UE). Wdrażane obecnie w UE nowe wersje dyrektyw znacznie zmieniają regulacje rynku telekomunikacyjnego – niektóre na korzyść wszystkich operatorów, inne zaś tylko dla niektórych. Wprowadzając je, nie można zapominać o firmach działających już na rynku, które jeszcze nie
zdążyły okrzepnąć w dotychczasowych warunkach.
Powyższe stwierdzenia muszą być uwzględniane przy przygotowywaniu nowego prawa telekomunikacyjnego i regulacji rynku. Nie żądając renegocjacji z UE rozdziału telekomunikacja, nie możemy jednak
zapominać o możliwości wpływania na regulacje Unii w tym dziale oraz o konieczności dbania o nasz
rynek.
Pozostaje jeszcze sprawa przyszłości, gdy polski rynek telekomunikacyjny będzie częścią rynku unijnego. Wydaje się, że wszyscy – ani Rząd, ani operatorzy, ani samorząd gospodarczy – nie jesteśmy jeszcze
przygotowani na taką okoliczność. Możemy zostać w przyszłości mocno zaskoczeni i stanąć wobec
znacznie trudniejszych problemów niż obecne.
Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji • Stan telekomunikacji w Polsce
11
Działania wobec operatora dominującego
Problem operatora dominującego (uprzednio narodowego) był problemem wszystkich krajów dążących
do liberalizacji swoich rynków telekomunikacyjnych. Z pozoru proste rozwiązania – umożliwienie działania na rynku innych operatorów, podział operatora na operatora międzystrefowego i operatorów lokalnych, wprowadzenie konkurencji międzynarodowej – okazywały się tylko częściowo skuteczne. Wielkość operatora dominującego oraz wysokie koszty zbudowania konkurencyjnej infrastruktury ograniczają stworzenie w pełni konkurencyjnego rynku telekomunikacyjnego. Dominacji zasiedziałych operatorów sieci stacjonarnych rzeczywiście zagroziło dopiero upowszechnienie telefonów komórkowych.
Pośród wielu propozycji działań wobec operatora dominującego – wkrótce zwanego znaczącym w określonym regionie (a więc może ich być kilku w skali kraju) – najskuteczniejsze, a zarazem jedynie prawnie dopuszczalne, jest egzekwowanie zapisów prawa – i to zarówno ducha, jak i litery. Egzekucja ta, dokonywana przez Regulatora na rzecz innych podmiotów, w stosunku do których naruszono to prawo,
powinna być szybka i skuteczna. Jednocześnie dla dobra obu stron, aby koszty tych postępowań nie były zbyt dotkliwe, obie strony sporu powinny być nakłaniane przez Regulatora do skutecznych negocjacji i porozumień. Dopiero brak takiej woli lub brak racjonalnego rozwiązania powinien prowadzić do interwencji Regulatora (lub urzędu antymonopolowego w przypadku wykrycia stosowania przez operatora praktyk monopolistycznych).
Równocześnie z poparciem tego – wydaje się oczywistego – rozwiązania, konieczne jest sprzedanie przez
Państwo pozostałych udziałów operatora (TP SA), tak aby Państwo mogło być rzeczywiście niezależne
w rozstrzyganiu sporów oraz modyfikacji czy egzekucji prawa. Z czasem rola Państwa w regulowaniu relacji pomiędzy operatorami znaczącymi a pozostałymi powinna się zmniejszać na rzecz wolnej gry rynkowej.
Operator dominujący również musi się przystosować do wolnej gry rynkowej, a więc nie może liczyć
na żadne szczególne preferencje oraz ulgi, nawet jeżeli argumentem za ich stosowaniem byłaby ochrona miejsc pracy. Operator dominujący musi jak najszybciej stać się dobrze funkcjonującym przedsiębiorstwem, gdyż z czasem z roli wiodącego i kontrolującego rynek może się stać podmiotem silnej konkurencji ze strony innych, silniejszych operatorów zagranicznych.
Działania wobec operatorów sieci telefonii stacjonarnej
Obecnie wyraźnie widać potrzebę opracowania nowej strategii rozwoju telefonii stacjonarnej, uwzględniającej aktualny i przyszły rozwój telefonii komórkowej oraz innych rozwiązań komunikacyjnych – takich jak Internet szerokopasmowy, telewizja satelitarna i kablowa czy dostęp do Internetu przez sieci
energetyczne. Do określenia planów rozwoju i modernizacji infrastruktury telefonicznej i w rezultacie
do wyznaczenia czynników opłacalności inwestycji konieczne są nowe, zaktualizowane prognozy zapotrzebowania na klasyczną telefonię stacjonarną. Obecne koszty budowy i utrzymania pojedynczej linii
w relacji do pozyskiwanych z niej dochodów (nawet przy opłatach wyższych niż średnia europejska)
w przypadku znaczącej liczby abonentów wykazują ekonomiczną nieopłacalność. Jest to szczególnie dużym problemem w przypadku terenów wiejskich i słabo zurbanizowanych, a jednocześnie ubogich w infrastrukturę i wykazujących znaczne zapotrzebowanie. W ich przypadku postulatem do dyskusji jest
wprowadzenie ulg oraz specjalnych funduszy dla inwestycji w tych obszarach. Warto zastanowić się
nad rozwiązaniem unijnym przekazującym VAT od usług telekomunikacyjnych na Fundusz Usługi Powszechnej. Podsumowując – opracowanie nowej strategii dla tego sektora jest bardzo ważne i istotne.
12
Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji • Stan telekomunikacji w Polsce
W tym kontekście należy też widzieć bieżące potrzeby niezależnych operatorów, którzy wskazują na konieczność wręcz administracyjnego wymuszenia na operatorze dominującym ustalenia zasad rozliczeń
międzyoperatorskich (interconnect). Podstawą ich musi być jednak rzetelne wyliczenie kosztów eksploatacji podstawowej infrastruktury oraz poszczególnych fragmentów sieci telekomunikacyjnej u operatora dominującego. Na tej podstawie będzie można dopiero opracować długoterminową politykę taryfową
i zbilansowanie taryf w odniesieniu do usług powszechnych. Pozwoli to między innymi na swobodne
oferowanie w telefonii stacjonarnej wielu różnych usług przez danego operatora lub grupę operatorów.
W powszechnym odczuciu rynek telefonii stacjonarnej należy otworzyć dla każdego operatora, który zamierza na nim działać. Emocje wzbudza istnienie na tym rynku operatorów, którzy zadeklarowali znaczące opłaty koncesyjne. Opłaty te zostały jednak spłacone tylko częściowo – a obecnie pojawiają się propozycje zawieszenia dalszych spłat lub też ich konwersja na udziały Skarbu Państwa w tych firmach.
Jednak deklaracje finansowe firm należy traktować poważnie, a więc ich zobowiązania powinny być wyegzekwowane. Ocena tego problemu oraz uporządkowanie opłat koncesyjnych staje się obecnie jednym
z poważniejszych problemów sektora telefonii stacjonarnej. Istnienie słabych ekonomicznie operatorów,
dodatkowo zmuszonych do wypełnienia ich zobowiązań koncesyjnych, nie zapewni świadczenia usług
telekomunikacyjnych na odpowiednim poziomie oraz powstania rzeczywistego rynku konkurencyjnego.
Być może stymulowanie integracji w grupie niezależnych operatorów lokalnych oraz międzystrefowych
pozwoli na ich wzmocnienie i lepszą efektywność działania.
Spośród wielu pomysłów na usprawnienie rozwoju sektora telefonii stacjonarnej warto jeszcze wspomnieć o propozycji dopuszczenia istnienia lokalnych monopoli w działalności ograniczonej jedynie
do budowy i eksploatacji infrastruktury telekomunikacyjnej przy pełnej, otwartej dla wszystkich konkurencji na rynku usług.
Działania wobec operatorów telefonii komórkowej
W sektorze telefonii komórkowej zdecydowanie preferowane są zasady wolnego rynku, ale przy ograniczeniu liczby operatorów do obecnych trzech – dla następnych nie ma bowiem miejsca. Stwierdzenie to
wynika ze stosunkowo małego jeszcze nasycenia polskiego rynku telefonią komórkową (znacznie poniżej średniej europejskiej) oraz przesunięciem w czasie technicznych możliwości instalowania i eksploatacji technologii UMTS.
W związku z tym zasadne było przesunięcie obligatoryjnego terminu uruchomienia UMTS w Polsce
i niewykluczone, że termin ten trzeba będzie jeszcze raz przesuwać – ze względu na brak sprawdzonej
technologii. Poza tym nie są jeszcze w pełni wykorzystane możliwości transmisji GPRS – wymagającej
znacznie mniejszego poziomu inwestycji niż UMTS.
Problem z UMTS dotyczy nie tylko rynku polskiego, ale praktycznie całego rynku europejskiego. Oprócz
braku technologii poważnym problemem jest znaczne obciążenie operatorów opłatami licencyjnymi –
największymi w Niemczech i w Wielkiej Brytanii, ale znaczącymi także w Polsce. Stąd też postulat częściowego zaniechania egzekwowania przez Państwo kolejnych rat z tytułu opłat licencyjnych za UMTS.
Wydaje się to słuszne, gdyż inwestycje w UMTS są znaczne, a oczekiwane przychody w początkowym
okresie będą raczej niewielkie. Zasadne byłoby dokonanie analizy opłacalności ze strony Państwa
wstrzymania poboru kolejnych rat opłat na rzecz szybszego uzyskania przychodów z podatków pośrednich z tytułu eksploatacji sieci UMTS. Ewentualnie projekt ustawy o restrukturyzacji zobowiązań operatorów stacjonarnych sieci telefonicznych powinien obejmować także operatorów komórkowych. Obecne propozycje prawnego rozwiązania w tym zakresie zakładają bowiem nierówne traktowanie operatorów działających na rynku.
Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji • Stan telekomunikacji w Polsce
13
Drugim czynnikiem rozwoju operatorów komórkowych powinno być umożliwienie im budowanie własnej sieci stacjonarnej do bezpośredniej obsługi własnych połączeń oraz poszerzenia zakresu usług poza standardowy zestaw usług telefonii komórkowej. Szczególnie ważne (w kontekście dyskusji o dochodowości inwestowania w infrastrukturę telefonii stacjonarnej) jest preferowanie rozwoju telefonii para-stacjonarnej, korzystającej z sieci komórkowych do realizacji połączeń stacjonarnych na terenach wiejskich i słabo zurbanizowanych. Wykorzystanie w tym celu analogowej technologii NMT 450 powinno
być z czasem poszerzone na technologię GSM 900, dostępną dla wszystkich operatorów.
Działania wobec operatorów sieci TV kablowej
Operatorzy sieci telewizji kablowej (CATV) mają już technologię umożliwiającą oferowanie usług transmisji danych oraz telefonii cyfrowej. Co prawda początkowo wydawało się, że technologia ta stanie się
wręcz dominująca w gospodarstwach domowych, jednak trudności ze starą infrastrukturą sieciową
CATV z lat 80. i koszty realizacji przesyłania danych zwrotnych mocno przyhamowały jej rozwój. Tym
niemniej w sieciach CATV, szczególnie w dużych aglomeracjach, usługa transmisji cyfrowej staje się coraz popularniejsza. Operatorzy sieci CATV widzą w niej szansę zmniejszenia kosztów eksploatacji infrastruktury dla transmisji telewizyjnej.
W tej sytuacji należy działania operatorów CATV zrównać w prawach i w obowiązkach z innymi operatorami, pozostawiając rynkowi możliwość wyboru techniki dostępu do Internetu oraz usług telefonii
w technologii VoIP. Takie postawienie sprawy oznacza możliwość istnienia na niektórych terenach kilku operatorów usług transmisji danych.
Pozostaje jeszcze problem rozstrzygnięcia konkurencji pomiędzy operatorami CATV na danym terenie –
inaczej mówiąc: kto ma decydować (jeżeli w ogóle), który z nich ma prawo obsługiwać daną społeczność
lokalną? Powstaje też pytanie, na jakich zasadach ma być traktowana sieć CATV położona w kanalizacji
telekomunikacyjnej innego operatora (telekomunikacyjnego). Dotychczas była to bowiem sieć niekonkurencyjna, a udostępnienie kanalizacji odbywało się na zasadzie umowy handlowej.
Usługi międzynarodowe
Pełen dostęp do usług międzynarodowych dla każdego operatora (z wyjątkiem operatora dominującego),
który chce je świadczyć, jest ograniczony prawnie jedynie do końca 2002 roku. W powszechnej opinii pełna możliwość świadczenia tych usług powinna być prawem każdego operatora.
Nie podważając powszechnej opinii dotyczącej pełnego otwarcia dostępu do usług międzynarodowych,
nie ma wspólnego poglądu, w jakim zakresie Regulator powinien kontrolować usługi transmisji międzynarodowych i tranzytowych. Zdania na ten temat są podzielone. Brak kontroli ze strony Państwa może
prowadzić do braku zmniejszenia bezpieczeństwa wewnętrznego, jeśli podmioty świadczące te usługi
będą całkowicie poza jego kontrolą. Z drugiej strony nie ma jasności, w jakim zakresie Państwo powinno kontrolować operatorów, aby zagwarantować sobie nadzór wystarczający dla zapewnienia bezpieczeństwa. (Znany przypadek utraty kontroli na ruchem tranzytowym wzdłuż gazociągu nie doczekał się
do dzisiaj jednoznacznej oceny). Z problemem tym wiąże się pytanie, czy nie należy wprowadzić wymagania przewagi kapitału polskiego u operatorów świadczących takie usługi, lub też zastosowanie prawa
wzajemności w stosunku do operatorów o kapitale w większości zagranicznym. Co prawda dyrektywy
Unii Europejskiej uniemożliwiają stawianie takich ograniczeń, ale też w samej Unii nie ma jeszcze pełnej otwartości pomiędzy poszczególnymi krajami.
14
Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji • Stan telekomunikacji w Polsce
Numer abonencki
Istnieje prawie powszechna zgoda na możliwość posiadania przez abonenta ujednoliconego numeru dla
każdego rodzaju telefonii oraz prawo abonenta do przenoszenia swojego numeru przy zmianie siedziby
czy miejsca instalacji oraz zmianie operatora. Warto jednak sobie uzmysłowić, że obecnie takie rozwiązanie będzie wymagało zwiększenia długości numeru oraz wprowadzenia kosztownej infrastruktury dla
realizacji tych celów. Z drugiej strony, pomimo istnienia w Unii Europejskiej obowiązku świadczenia
usługi przenaszalności i jednolitego numeru, zapotrzebowanie na takie usługi jest niewielkie. Pojawia
się więc pytanie, czy przed obciążeniem operatorów takimi kosztownymi obowiązkami nie warto by najpierw w Polsce przeprowadzić odpowiednich badań konsumenckich.
Przy tej okazji warto też zwrócić uwagę na konieczność ograniczenia abonentom obrotu (kupna, sprzedaży) swoich numerów, chociaż trzeba wtedy rozstrzygnąć, kto naprawdę jest właścicielem numeru –
operator czy abonent (właścicielem adresu internetowego jest abonent!).
Ostatnia mila
Udostępnienie tzw. ostatniej mili było traktowane w UE jako najprostsze rozwiązanie problemu demonopolizacji operatorów dominujących i umożliwienie innym operatorom korzystania z infrastruktury
operatora dominującego. Niestety, pomimo ogromnego wsparcia ze strony Komisji Europejskiej, pomysł
ten nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Oprócz naturalnego oporu ze strony operatorów dominujących również potencjalni beneficjenci otwarcia pętli lokalnej nie śpieszą się z wykorzystaniem tej możliwości. Przyczyną była i jest konieczność pokonania wielu problemów technicznych (rozdział urządzeń) i organizacyjnych (np. poszukiwanie i usuwanie awarii), a także rozliczeniowych (określenie rzeczywistych kosztów udostępnienia infrastruktury).
W Polsce istnieje obecnie przekonanie, że udostępnienie ostatniej mili będzie panaceum na problemy
operatorów oraz pozwoli na oferowanie szerszej gamy usług, w tym usługi szerokopasmowego dostępu
do Internetu. Pojawia się przy tym żądanie, aby operator dominujący udostępniał tę możliwość na zasadzie decyzji administracyjnej. Jednocześnie powszechna jest opinia, że dopiero udostępnienie ostatniej
mili na zasadach handlowych (w tym na zasadach wzajemności) pozwoli na rzeczywistą realizację tego
rozwiązania. W tym kontekście otwarcie pętli lokalnej nie jest wystarczającym warunkiem zwiększenia
dostępności do Internetu, gdyż konieczne jest dalsze inwestowanie w rozwój infrastruktury (baza dostępowa).
Pojawia się też kwestia, czy udostępnienie ostatniej mili nie powinno dotyczyć także innych operatorów
niż dominujący. Zarówno operatorzy niezależni, jak i operatorzy telewizji kablowej oraz telefonii komórkowej powinni na zasadach handlowych pozwalać innym na świadczenie takich usług na własnym
sprzęcie.
Usługi dostępu do Internetu
Otwarcie ostatniej mili jest warunkiem do upowszechnienia dostępu do Internetu po jak najniższych cenach, będącego z kolei jednym z podstawowych warunków realizacji idei społeczeństwa informacyjnego.
Jednakże niewielu dostawców Internetu chciałoby dopłacać do tego upowszechniania. Co więcej: z racji
świadczenia usług dostawcy Internetu (ISP) chcą pobierać od operatora (OLO) doprowadzającego ruch
od użytkowników do ISP opłaty z tytułu generowania ruchu. W tej sytuacji krytyczne staje się poszukiwanie rozsądnego dla obu stron rozwiązania wzajemnych rozliczeń.
Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji • Stan telekomunikacji w Polsce
15
Nadszedł więc czas traktowania dostępu do Internetu jako typowej rynkowej usługi telekomunikacyjnej.
Należy sobie jednak zdawać sprawę, że dostęp ten może się odbywać za pośrednictwem różnych innych
usług telekomunikacyjnych – dostępu komutowanego (dial-up) przez modem analogowy lub przez linię
ISDN, dostępu szerokopasmowego z wykorzystania technologii ADSL, telewizji kablowej lub satelitarnej, w przyszłości poprzez sieć energetyczną (PLC), a także przez telefonię komórkową. Powstaje więc
problem w miarę jednolitych zasad rozliczeń za korzystanie z Internetu. Większość wypowiadających
skłania się do wprowadzenia – w miarę możliwości technicznych – rozliczeń za przesyłane pakiety, a nie
za czas połączenia, bo to wydaje się najbardziej sprawiedliwym rozwiązaniem.
Usługi telefonii VoIP
Pomimo wielu obiekcji prawnych oraz pewnych niedoskonałości technicznych, nadszedł czas na pełne
zezwolenie na świadczenie usług telefonii VoIP przez wszystkich, którzy mają takie możliwości. Konsekwentnie należy też uznać te usługi za powszechne usługi transmisji danych (a zarazem głosu) ze wszelkimi wynikającymi stąd konsekwencjami prawnymi dla świadczących je operatorów.
Usługi telefonii VoIP są świadczone poprzez sieć internetową, a więc powinny być z czasem również
rozliczane poprzez liczbę przesłanych pakietów.
Przy dyskusji nad usługami dostępu do Internetu i usługami VoIP pojawia się problem stawki VAT.
Obecnie dla usług dostępu do Internetu jest stosowana preferencyjna stawka 7%, co będzie również dotyczyć usług VoIP. Rodzi się wtedy pytanie, dlaczego usługi VoIP realizujące usługę „telefoniczną” mają mieć stawkę 7%, gdy „normalne” usługi telefoniczne są opodatkowane stawką 22%.
Większość wypowiadających się popiera preferencyjną stawkę 7% na usługi dostępu do Internetu (aby
stał się on powszechniejszy), są jednak liczne głosy tych, którzy (w ślad za stanowiskiem UE) nie widzą
takiej potrzeby. Argumentem jest, że zwykłe korzystanie z Internetu (nie wielogodzinna zabawy czy rozrywka ani też użytkowanie do celów zawodowych) jest stosunkowo krótkotrwałe, a więc mało kosztowne. Podobnie więc, jak przy usługach VoIP, powinna być stosowana jednolita stawka 22%.
W dyskusji tej również Państwo musi rozstrzygnąć, czy postulując budowę społeczeństwa informacyjnego, a więc mającego powszechny dostęp do usług telekomunikacyjnych oraz teleinformatycznych, nie
powinno też – przynajmniej czasowo – obniżyć stawkę VAT do 7% na wszelkie rodzaje usług telekomunikacyjnych i teleinformatycznych. Decyzja taka, szczególnie korzystna dla indywidualnych obywateli,
mogłaby przyczynić się do szerszego korzystania z tych usług. Byłaby to też pewna forma zwrotu przez
Państwo na ten cel wpływów uzyskanych z opłat za koncesje telekomunikacyjne.
Usługi komunikacji radiowej
Niejako w cieniu telefonii stacjonarnej i komórkowej rozwija się komunikacja radiowa, świadcząca usługi komunikacji i transmisji danych oraz usługi specjalistyczne. Ten sektor rozwija się samodzielnie
w sposób rynkowy, a więc nie należy temu przeszkadzać. Konieczne jest wspomaganie rozwoju nowych
technologii, promowanie nowych rozwiązań (z zastosowaniem ulg inwestycyjnych), a jednocześnie dbanie o ochronę środowiska i zachowanie norm.
Regulator powinien jedynie ingerować w sprawach naturalnie ograniczonych pasm częstotliwości, których rozdział powinien odbywać się poprzez aukcje.
16
Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji • Stan telekomunikacji w Polsce
Podsumowanie
Raport opisuje stan rozwoju telekomunikacji w Polsce, wskazując na najważniejsze problemy, jakie powinny zostać rozstrzygnięte przy opracowywaniu szczegółowej strategii dla każdego z sektorów rynku telekomunikacyjnego.
Raport nie pretenduje do miana jednoznacznego i jednomyślnego zbioru poglądów na kierunki rozwoju
rynku telekomunikacyjnego, ale jedynie wskazuje na zbiory poglądów wspólnych oraz rozbieżnych. Pozwala to na oszacowanie stopnia akceptacji poszczególnych zapisów w strategii szczegółowej oraz zwraca uwagę na zagadnienia istotne dla rynku.
Raport ma na celu zaprezentowanie głosu środowiska informatycznego i telekomunikacyjnego w chwili
dokonywania zmian w obecnym Prawie Telekomunikacyjnym oraz przed przystąpieniem Rządu do opracowywania nowego Prawa Telekomunikacyjnego, mającego uwzględniać nowe regulacje dyrektyw Unii
Europejskiej oraz zupełnie nową sytuację na polskim rynku telekomunikacyjnym.
Raport należy traktować jako podstawę do dyskusji na temat kierunków rozwoju rynku telekomunikacyjnego oraz roli firm informatycznych i telekomunikacyjnych w formowaniu tego rynku.
Raport został opracowany na podstawie ponad 20 odpowiedzi na ankietę, udzielonych przez czołowych
uczestników rynku telekomunikacyjnego oraz na podstawie wielu rozmów, prezentacji i dyskusji. Wszystkim tym osobom należą się słowa podziękowania za ich wkład w ten Raport.
Raport jest przeznaczony dla Parlamentarzystów oraz Członków Rządu, a także dla urzędników zajmujących się problematyką rynku telekomunikacyjnego w Polsce.
Dodatek:
Oszacowanie rozwoju rynku telekomunikacyjnego
Raport porusza się w sferze analizy jakościowej oczekiwanych, czy też pożądanych zmian rynku telekomunikacyjnego, bez
dokonywania analizy ilościowej. Aktualne dane opisujące polski rynek teleinformatyczny są powszechnie znane (nawet jeżeli
szacunki liczby użytkowników Internetu są różne). Jednakże oszacowanie rozwoju poszczególnych usług w najbliższych latach jest dość trudne. Poniżej prezentujemy takie oszacowanie dokonane na podstawie kilku prognoz. Opisuje ono oczekiwany stopień penetracji (w %) poszczególnych usług w najbliższych dwóch latach.
Przenosząc te prognozy na wykres widzimy:
• Największą penetrację w telefonii komórkowej,
• Najszybszy rozwój dostępu do Internetu,
• Przyrost linii w telefonii stacjonarnej,
ale głównie w obszarach wiejskich,
• Znaczny przyrost usług VoIP,
• Widoczny przyrost usług dostępu szerokopasmowego.
Analizując te prognozy warto zwrócić uwagę, że:
Rodzaj usług
2002 2003
2004
Telefonia stacjonarna
30%
35%
32%
Telefonia wiejska
18%
20%
30%
Telefonia komorkowa
27%
35%
40%
zwiększenia przychodów z tego tytułu, gdyż średni przychód
Dostep do Internetu
10%
25%
35%
z usługi jednostkowej może się zmniejszać (już widać to
Dostep szerokopasmowy
2%
10%
20%
w telefonii stacjonarnej oraz komórkowej),
Uslugi VoIP
2%
10%
30%
• Zwiększenie stopnia penetracji danej usługi nie powoduje
Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji • Stan telekomunikacji w Polsce
17
45
40
35
Telefonia stacjonarna
30
Telefonia wiejska
25
20
Telefonia komórkowa
15
Dostęp do internetu
10
Dostęp szerokopasmowy
5
Usługi VoIP
%
2002
2003
2004
• Zwiększanie stopnia penetracji jednych usług ma wpływ na zmniejszenie stopnia wykorzystania usług komplementarnych a więc:
• usługi telefonii komórkowej zmniejszają wykorzystanie usług telefonii stacjonarnej,
• usługi VoIP spowodują zmniejszenie stopnia wykorzystania usług telefonii stacjonarnej – szczególnie w połączeniach międzystrefowych i międzynarodowych,
• usługi dostepu do Internetu ograniczają popyt na usługi telefonii (zwiększając jednocześnie popyt na połączenia lokalne dostępu dial-up),
• Obniżanie opłat za usługi nie prowadzi do zwiększenia ich wykorzystywania, gdyż popyt na usługi jest kształtowany
przez:
• potrzeby życia codziennego oraz prowadzonego biznesu,
• ograniczenia finansowe (np. wśród młodzieży, która nie może przeznaczyć więcej środków niż dysponuje i musi
je rozdzielić na użytkowanie telefonu stacjonarnego – dostępu do Internetu oraz komórkowego – głównie SMS)
• charakterystyczne dla danej populacji (w podziale na grupy wiekowe) potrzeby bezpośrednich kontaktów
i chęć poświęcania im swojego czasu.
Biorąc to pod uwagę można podsumować rozważania następująco:
• W prognozowaniu zapotrzebowania na usługi telekomunikacyjne należy dążyć do oszacowania czasu wykorzystywania usług na przykład na 1000 mieszkańców (z uśrednieniem grup wiekowych oraz miejsca zamieszkania, zajęcia oraz
poziomu dochodów). Takie badania powinny zostać zrobione dla całego sektora telekomunikacyjnego.
• Obniżanie opłat za usługi nie spowoduje ich znaczącego przyrostu dającego większy przychód i powinno być rozważane jedynie jako szansa na wzrost aktywności gospodarczej w innych sektorach (niższe koszty działalności) oraz jako
szansa na powszechniejszy dostęp do usług telekomunikacyjnych przez obywateli (niższe koszty użytkowania, dostęp
dla grup biedniejszych). Państwo nie powinno więc oczekiwać, że zmniejszenie opłat za usługi przyniesie znaczący
przyrost dochodów z tytułu podatku pośredniego VAT.
• W szacowaniu rozwoju poszczególnych rodzajów usług warto pamiętać, że dotychczasowe szacunki rozwoju nowego
rodzaju usług z reguły się nie sprawdzały – na przykład:
• rozwój telefonii komórkowej w Polsce w początkach jej powstawania był niedoszacowany prawie trzykrotnie,
• rozwój liczby użytkowników Internetu w Polsce jest stale przeszacowywany co najmniej dwukrotnie.
18
Raport Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji • Stan telekomunikacji w Polsce
Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji
00-511 Warszawa, ul. Nowogrodzka 31, pok. 204
tel: (+48 22) 628 22 60, 628 24 06,
fax:(+48 22) 628 55 36
www.piit.org.pl
e-adres: [email protected]

Podobne dokumenty