1.Wszystkie moje troski i kłopoty, W Twoje ręce składam, Panie mój

Transkrypt

1.Wszystkie moje troski i kłopoty, W Twoje ręce składam, Panie mój
1.Wszystkie moje troski i kłopoty,
W Twoje ręce składam, Panie mój.
Bardzo cieszę się, że właśnie nas wybrałeś,
Byśmy idąc nieśli Imię Twe. /2x
2.Zawsze chciałem zostać apostołem,
Było to pragnieniem w życiu mym.
Gdy odejdziesz, to napiszemy Ewangelię,
Aby Imię Twe znał cały świat.
3.Karmisz mnie codziennie swoim Ciałem,
Poisz mnie przedziwnie swoją Krwią,
Uczysz mnie codziennie mądrości, swoim słowem,
Żebym wreszcie poznał miłość Twą.
Przepraszam Cię Boże,
skrzywdzony w człowieku.
Przepraszam dziś wszystkich was.
Żałuję za wszystko, to moja wina jest.
Nie mam nic, co bym mógł Tobie dać
Nie mam sił, by przed Tobą, Panie, stać.
Puste ręce przynoszę, Przed Twój w niebie tron,
Manną z nieba, Nakarm duszę mą. / x2
Pomaż maścią leczącą oczy me,
Spraw, by język mój też przemówić chciał.
Puste ręce przynoszę, Przed Twój w niebie tron,
Manną z nieba, Nakarm duszę mą. /x2
Święty, Święty, Święty,
Święty, Święty, Święty
Pan Bóg Zastępów.
Dziś wznosimy nasze ręce
uwielbiając miłość Twą
Święty, Święty, Święty, Święty!
Baranku Boży Który gładzisz grzechy świata
zmiłuj sie nad nami
Baranku Boży Który gładzisz grzechy świata
zmiłuj sie nad nami
Baranku Boży Który gładzisz grzechy świata
obdarz nas pokojem
Czekam na Ciebie,dobry Boże
Przyjdź do mnie,Panie,pośpiesz się
Niech Twa łaska mi pomoże,
Chcę czystym sercem przyjąć Cię
Przyjdź do mnie, Panie,
mój dobry Boże,
Przyjdź i nie spóźniaj się
Przyjdź do mnie Panie,
Przyjdź z łaską swoją,
Przyjdź i nie spóźniaj się /x2
Wśród licznych trosk i niepokojów,
Kiedy już sił nie starcza nam,
Karmisz nas, Panie, swoim Ciałem,
Tyś nasza moc, nasz Bóg i Pan
Przyjdź do mnie, Panie,
mój dobry Boże,
Przyjdź i nie spóźniaj się
Przyjdź do mnie Panie,
Przyjdź z łaską swoją,
Przyjdź i nie spóźniaj się / x2
1. Wszystko Panie Ciebie chwali:
ptaki, kwiaty, wicher, woda.
Bo ty wszystkim jesteś Boże,
wszystko Tobie się podobać chce. /x2
2. Panie jestem Twoim dzieckiem,
ukochałeś mnie nad życie.
Mocną ręką mnie prowadzisz,
błogosławisz mnie obwicie sam. /x2
1.Ciągle zaczynam od nowa,
Choć czasem w drodze upadam,
Wciąż jednak słyszę te słowa:
"Kochać to znaczy powstawać".
Chciałem Ci w chwilach uniesień
Życie poświęcić bez reszty,
Spójrz, moje ręce są puste,
Stoję ubogi, ja, grzesznik.
Przyjm jednak małość mą, Panie,
Weź serce me, jakie jest.
2. Jestem jak dziecko bezradny,
póki mnie ktoś nie podniesie.
Znów wraca uśmiech na twarzy,
gdy mnie Twa miłość rozgrzeszy.
Wiem, że wystarczy Ci Panie,
dobra, choć słaba ma wola.
Z Tobą mój duch nie ustanie,
z Tobą wszystkiemu podołam.
Szukam codziennie Twej twarzy,
wracam w tę noc pod Twój dach.
3. Teraz już wiem, jak Cię kochać,
przyjm moje "teraz", o Panie,
Dziś rozpoczynam od nowa,
bo kochać to znaczy powstawać.
Kochać to znaczy powstawać.