pobierz
Transkrypt
pobierz
Polak zna bank spółdzielczy, lubi i poleci innym Gwarancje de minimis na zabezpieczenie kredytów dla MŚP Banki spółdzielcze łączą siły we wspólnej promocji BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps ISSN 1427-8162 Nr 3/2013 marzec Wspólna marka to filozofia, a nie reklama O spółdzielczości i bankach spółdzielczych rozmawiamy ze Zbigniewem Wielgoszem, Prezesem Zarządu GBS Banku 1 2 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps spis treści BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps Temat numeru 4Wspólna marka to filozofia, a nie reklama Wydarzenia ez kredytu nie byłoby B grupy – s. 26 7Banki spółdzielcze w ofensywie – sektor łączy moce we wspólnej promocji 9 Wizerunek – wspólna sprawa. O wartości marki spółdzielczość 10 Blisko 1 mld zł kredytów obrotowych dla MŚP 11Podział kompetencji Członków Zarządu Banku BPS S.A. 12 Zysk to nie wszystko 13Utrzymać dorobek bankowości spółdzielczej Nasza Grupa 14Polak zna bank spółdzielczy, lubi i poleci innym 16Spotkać nowoczesność – nie odcinając korzeni 18Szeroki wachlarz korzyści – leasing w Grupie BPS Kolejne prezenty dla małych marzycieli – s. 33 Nasze Zrzeszenie Rozwijamy się 28 SK bank ruszył na Śląsk 28 Statuetki dla przyjaciół 28 Niemal w każdej dzielnicy 29Przez Boston, Monachium, Wiedeń do Sanoka – Japończycy sprawdzają biometrię 29 Pożyczka na start Bliżej ludzi 30Projekt ze środków UE w MBS Banku 30 Zdjęcie warte Stinga 31 Ekokonkurs PBS Banku 31W Zagnańsku jak w Muszynie 31Spotkanie z samorządowcami 32Trzy Banki i konkurs 32Tatrzański Bank Spółdzielczy sponsoruje Paradę Gazdowską 33Spełnamy marzenia 39 Apel o pomoc! Edukacja Co? Gdzie? Kiedy? 21 S zkolenia realizowane przez fundację rozwoju bankowości spółdzielczej 40Wypalenie zawodowe – poważna choroba 42Mocne strony w realizacji sprzedaży oraz obsłudze posprzedażowej Co w prawie piszczy 23Pełnomocnictwo do czynności prawnych i jego rodzaje Bank spółdzielczy na świecie Giełdowy monitor 24Nowy system Giełdy Kultura biznesu Gospodarka pod lupą 25Zaokrąglenie oszczędzi Sukces z Bankiem 26Bez kredytu nie byłoby grupy 44 Bank etyczny jest bezpieczniejszy 46 Kto kogo wita, komu ustępuje Po godzinach 47 Kulinarne sekrety Prezesów Media o nas Bank etyczny jest bezpieczniejszy – s. 44 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps Magazyn bezpłatny, Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do redagowania nadesłanych tekstów. WYDAWCA Bank Polskiej Spółdzielczości S.A. ul. Płocka 9/11b 01–231 Warszawa SEKRETARIAT REDAKCJI Agnieszka Barbrich Ewelina Jasińska tel. 22 539 53 32 Kontakt z redakcją: [email protected] REDAKCJA n Biuro Reklamy i PR n FirstPage Publishing OPRACOWANIE GRAFICZNE I DTP KOREKTA PRODUKCJA n FirstPage Publishing n Studio Ling Brett n Ewa Cichocka n Biuro Reklamy i PR Drukarnia Db Print Polska 3 Temat numeru Wspólna marka to filozofia, a nie reklama O spółdzielczości i bankach spółdzielczych rozmawiamy ze Zbigniewem Wielgoszem, Prezesem Zarządu GBS Banku. Można odnieść wrażenie, że banki spółdzielcze mają jakiś kompleks wobec banków komercyjnych? – Banki spółdzielcze nie powinny – powiem więcej – nie mogą mieć kompleksów wobec banków komercyjnych. Jeżeli chcemy konkurować na rynku usług finansowych, potrzeba nam odwagi, otwartości na zmieniające się uwarunkowania, na nowe trendy. Czy niektóre prężnie rozwijające się banki spółdzielcze rezygnują ze wspólnej iden- tyfikacji, licząc, że same poradzą sobie w przyszłości? – Wydaje mi się, że powodem rezygnacji ze wspólnej identyfikacji jest potrzeba szybszego podążania za zmianami wyni kającymi ze zmiany realiów rynkowych. Nie wszystkie banki spółdzielcze są w stanie tego tempa dotrzymać. Stąd zróżnicowanie już nie tylko w ofercie, ale także w podejmowanych działaniach wizerunkowych. Nie sądzę przy tym, by zamiarem banków było działanie poza zrzeszeniem, co jest częstym argumentem podnoszonym w rozmowach. Natomiast póki nie zostanie wypracowana spójna strategia dzia- łania, uwzględniająca rozwój zarówno banków dużych, jak i tych mniejszych, póty prężne banki spółdzielcze będą poszukiwały własnej ścieżki. KNF zwraca uwagę na zróżnicowanie emblematów banków spółdzielczych i brak spójności grupy. Czy budując w przyszłości jednolitą, silną grupę, niektóre banki nie powinny zrewidować swoich dotychczasowych działań wizerunkowych i dostosować się do wspólnego systemu proponowanego przez BPS? – Jak wspomniałem wcześniej, uważam, że wszystko zależy od tego, czy wypracowana zostanie wspólna dla banków spółdzielczych wizja. Celem samym w sobie nie powinno być jedynie jednolite oznako4 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps wanie placówek banków spółdzielczych. Wspólna marka powinna być rozumiana nie jako reklama, ale filozofia i sposób prowadzenia działalności. Marka będąca obietnicą spełnienia tego, co z punktu widzenia klientów jest ważne. Wspólna marka służyłaby ukierunkowaniu działań banków spółdzielczych, które wszystkie (bez wyjątku) malują obraz bankowości spółdzielczej. Jeżeli podejmowane decyzje i realizowane na co dzień działania nie będą spójne, to naszej marce nie nadamy wyrazistości i charakteru. Co się wówczas stanie? Nasza marka będzie bezkształtna, nieatrakcyjna i taki jej obraz widzieć będą klienci… o ile rzecz jasna w ogóle na obraz taki zechcą spojrzeć. Działania wizerunkowe powinny być pochodną wspólnej wizji, a co za tym idzie wspólnej, jasno określonej marki banków spółdzielczych. Jaki wpływ zmiany wizerunku mogą mieć na obecnych klientów? – Wydaje mi się, że przy obecnym kształcie bankowości spółdzielczej w Polsce, wpływ ten jest znikomy. Powód jest o tyle prosty, co smutny. Klienci mają olbrzymi kłopot z rozróżnieniem poszczególnych banków spółdzielczych, nie wspominając o zrzeszeniach. To my, bankowcy, rozumiemy te różnice, natomiast przeciętny Kowalski nie potrafi się w tym odnaleźć. Sprawa byłaby prostsza, gdyby można było mówić po prostu o bankach spółdzielczych, ale do tego potrzeba spójnej polityki i umożliwienia klientowi obsługi, choćby w podstawowym zakresie, w dowolnej placówce, dowolnego banku spółdzielczego. Powstałaby wtedy swoista sieć banków spółdzielczych. Czy jest to korzystne dla banków, które tracą swoją indywidulaność? – Wspólny wizerunek oparty na jednej filozofii działania pozwoliłby na wydobycie atutów bankowości spółdzielczej i lepsze ich sygnalizowane w otoczeniu, co w obliczu nasilającej się konkurencji jest dla dalszego rozwoju naszego sektora sprawą niezwykle ważną. Wspólny wizerunek, nie musi wcale oznaczać utraty indywidualności. Niezależność decyzyjna i elastyczność stanowiące naszą przewagę konkurencyjną powinny pozostać domeną banków spółdzielczych. Naszym wielkim atutem jest szybkość podejmowania decyzji, które nie zapadają w mitycznych centralach, oddalonych od klienta o setki kilometrów, ale na miejscu, często w ciągu zaledwie kilku godzin. Trud budowy spójnej marki banków spółdzielczych oraz zarządzania nią powinniśmy podjąć jak najszybciej, by nie dopuścić do utraty naszych atutów. Co więcej, powinno nam zależeć, by atuty te były po- wszechnie znane. Należy je świadomie podkreślać, promować, a także rozwijać, gdyż tylko takie podejście gwarantuje nam zaistnienie w umysłach klientów. Bez takiego podejścia sukcesu nie odniesiemy. W Wielkiej Brytanii niektóre banki decydują się na bankowość odpowiedzialną. Np. opisywany na dalszych stronach niniejszego wydania „BWS” brytyjski The Co-operative poprosił organizację Christian Voice o przeniesienie swoich kont do innego banku. Powodem tej decyzji były agresywne wypowiedzi członków organizacji o prawach mniejszości seksualnych. Czy banki spółdzielcze nie powinny pójść tą drogą? Promować wizerunek bankowości odpowiedzialnej społecznie, a także ekologicznie? Nie finansować biznesów nieetycznych? – Odpowiedzialność społeczna banków spółdzielczych, ich zaangażowanie w kulturalne, społeczne i gospodarcze życie lokalnych społeczności jest oczywiste i naturalne. Społeczną odpowiedzialność od początku istnienia wpisaną mamy w filozofię działania i codzienną praktykę. Celem naszego funkcjonowania jest bowiem nie tylko zysk, ale również wymiar społeczny prowadzonego biznesu. Realizując cele biznesowe, szukamy rozwiązań korzystnych dla nas i otoczenia, w którym działamy. Budujemy trwałe więzi oraz efektywną współpracę z klientami, partnerami i pracownikami. Przynosimy zyski naszym członkom. Podejmujemy działania, które przyczyniają się do rozwoju bliskich nam społeczności lokalnych. Przy tym działanie w myśl spo- łecznej odpowiedzialności przynosić mo że wymierne korzyści zarówno nam, jak i naszemu otoczeniu nie tylko w krótkim czasie, ale też w dłuższym okresie. Dywidenda albo zatrzymana nadwyżka ekono- miczna w funduszach banku zwiększa dob robyt członków. Wpłacany przez nasz bank podatek dochodowy powiększa w części zasobność społeczności lokalnej. Dzięki lokalnemu charakterowi decyzje są podejmowane tam, gdzie wywierają wpływ na życie gospodarcze i społeczne. Jesteśmy obecni w regionach o niskiej aktywności gospodarczej. Prowadząc działalność na tych terenach, staramy się przeciwdziałać wykluczeniu z rynku usług bankowych zamieszkujących tam ludzi. Bez społecznej odpowiedzialności nie byłoby banku spółdzielczego. W ostatnim czasie idea społecznej odpowiedzialności zyskuje wielu zwolenników. Banki upatrują w niej szansy na odbudowanie zaufania nadszarpniętego w okresie kryzysu gospodarczego. To dobrze, pod warunkiem że idea ta nie jest traktowana w sposób czysto instrumentalny i „pod publiczkę”. Konieczność uwzględniania interesów wszystkich zainteresowanych grup powoduje, że koncepcji tej nie można sprowadzać wyłącznie do działalności charytatywnej. Bankowość spółdzielcza ma złe konotacje nie tylko z powodu opóźnień technologicznych i skojarzenia z bankiem dla rolników. Polakom źle kojarzą się również spółdzielnie mieszkaniowe. Czy bankowość spółdzielcza powinna odciąć się od innych spółdzielczości? – Rzeczywiście, jako banki spółdzielcze, z uwagi na swoją formę prawną, ponosimy konsekwencje nie najlepszych opinii o spółdzielczości w ogóle. To też mo że być przyczyną obserwowanej ostatnio „ucieczki wizerunkowej” banków od swo ich spółdzielczych korzeni. Nie wiem, na czym miałoby polegać owo „odcięcie się”, ale uważam, że byłoby to trochę „czarowanie rzeczywistości”. Jesteśmy spół- dzielniami i nimi pozostaniemy. W tym bowiem sens naszego istnienia. Powinniśmy konsekwentnie budować pozyt ywny wizerunek polskiej bankowości spółdzielczej, dążąc do wzrostu jej znaczenia w krajowym systemie finansowym. Nie wydaje się Panu, że banki spółdzielcze „przespały” kryzys? Zagrożenie dla banków komercyjnych można było jakoś wykorzystać? – Wydaje mi się, że wykorzystaliśmy tę sytuację na tyle, na ile było to możliwe. Kryzys finansowy sprawił, że o bankach spółdzielczych zaczęto mówić jako o bezpiecznym i pewnym partnerze w biznesie, profesjonalnej i nowoczesnej alternatywie dla współczesnego klienta indywidualnego. Zaczęto o nas mówić inaczej niż w kontekście banków dla rolników. To ważne. Zabrakło tylko, a raczej „aż”, przełożenia tego na liczbę klientów i udział w rynku. Wiązać to można z postawą Polaków. Jesteśmy z natury dość lojalnymi klientami, stąd tak trudno namówić nas do przeniesienia rachunku. Z badań wynika, że co trzeci Polak korzysta aktywnie z rachunku, który był jego pierwszym. Nie zmienił tego nawet kryzys. Polacy pomimo spadku zaufania do systemu finansowego nie odwrócili się od swoich banków. Nie nastąpiła migracja pomiędzy bankami komercyjnymi a spółdzielczymi na skalę globalną, chociaż przypadki takie miały i wciąż mają miejsce. Nie wydaje mi się jednak, że szanse zaprzepaściliśmy. Uważam, że przy obecnym, sprzyjającym bankom społdzielczym klimacie wciąż mamy możliwość. Co wyjątkowego mogą banki spółdzielcze zaoferować swoim klientom? I co wyróżnia je spośród innych banków? – Banki spółdzielcze mają to, czego banki komercyjne dopiero się uczą albo zamierzają się nauczyć (przykład nowej strategii Getin Banku). To wysoka jakość usług, elastyczne reagowanie na potrzeby klientów, bliskość, przejrzystość działania i uczciwość. To również polski kapitał, dbałość o rozwój regionu, dobra znajomość rynku, przyjazne i partnerskie stosunki z klientami. To poczucie bezpieczeństwa. Do tego oczywiście pro5 Temat numeru Bywa Pan pytany przez innych prezesów o promowanie spółdzielczości? – No, powiedzmy, tak średnio, niektórzy zauważyli jakiś artykuł, ale chęci naśladowania nie zauważyłem. Oczywiście to wynika z tego, iż działamy każdy w swoim regionie i według wypracowanych latami zasad. Czy o promowaniu spółdzielczości dyskutuje się na Zgromadzeniu Prezesów, na spotkaniach? – Też średnio, ale właśnie z tych powodów, że każdy promuje samodzielnie i lokalnie. dukty i usługi, które są w stanie zaspokoić potrzeby naszych klientów, a które nie odbiegają znacząco od oferty banków komercyjnych. Inaczej mówiąc, myślę, że wyróżnikiem banków spółdzielczych powinna być filozofia działania oparta na tradycyjnej bankowości oraz bezpiecznej, zrównoważonej polityce zarządzania ryzykami, umiejętnie łączona z podążaniem za oczekiwaniami rynku i współczesnego klienta. Czy spółdzielczość może być modna? Od czego to zależy? – Moja odpowiedź brzmi „tak – spółdzielczość może być modna”, a nawet „cool”. Znaczenie ma tu umiejętne podążanie za zmianami, poszukiwanie rozwiązań na miarę dzisiejszego, nowoczesnego świata. Spółdzielczość ze swoimi tradycjami i wartościami nie może się zamknąć w historii. Wręcz przeciwnie, w nowoczesny sposób wartości te powinna promować. Jakie wartości należy podkreslić, tworząc modę na spółdzielczość? – Współpraca i współdziałanie. Spół dzielczość stworzona została przede wszy- stkim po to, by rozwijać swoje lokalne społeczności, żeby wspierać jej mieszkańców, podchodzić do nich ze zrozumieniem i znajomością potrzeb. Spółdzielczy model przedsiębiorczości daje ludziom możliwość udziału w procesach gospodarowania oraz czyni ich współod powiedzialnymi za jego efekty. Spółdziel czość stwarza szansę na aktywność społeczną i zawodową. 6 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps GBS Bank jako jeden z niewielu promuje spółdzielczość. Jak do tego doszło, skąd pomysł, kogo podpatrywaliście? – To nasz autorski pomysł i nasza realizacja. Zależało nam, by „dobrze poczuć się we własnej skórze”. Podjęliśmy próbę walki ze stereotypami. To sposób na do- tarcie do osób, którym nadal brakuje rzetelnej i konkretnej informacji o bankowości spółdzielczej i spółdzielczości w ogóle. To próba nawiązania komunikacji z młodszymi grupami odbiorców. Do tego celu wykorzystujemy nowoczesne narzędzia. Prowadzimy własną stronę internetową, blog modnaspoldzielczosc.pl, posiadamy swój profil na Facebook-u i You Tube, wydajemy cykliczne czaso pismo „Kwartalnik Bankowy”. Angażujemy się w lokalne i regionalne ini- cjatywy pozwalające na promowanie spółdzielczości. Ambitnym przedsięwzięciem był udział w projekcie „CSR4students” realizowanym przez Stowarzyszenie Kreatywni dla Szczecina, którego celem było przybliżenie studentom idei społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR). Co zrobić, żeby banki chciały być spółdzielcze? Jak je zachęcić? Co w tym celu powinien zrobić bank zrzeszający, a co banki? – Moim zdaniem banki chcą być spółdzielcze. Brakuje – o czym wspominałem wcześniej – jasno określonej drogi, którą mogłyby wspólnie podążać, zachowując szanse dalszego rozwoju. Tu olbrzymia rola banku zrzeszającego, by taką ścieżkę wskazać. Przy okazji podpisania porozumienia między SGB i BPS odbyła się debata na temat wspólnych działań promocyjnych. Pomysły są różne, ale jaki powinien być ich efekt? Jaka powinna być polska bankowość spółdzielcza w 2020 roku? Banki zrzeszające wspólnie z Krajowym Związkiem Banków Spółdzielczych powinny zlecić opracowanie logo typu „Banki Spółdzielcze” z charakte rystycznym zapisem (przykład Solidarności) i wypromować go, co nie powinno być trudne ponieważ nazwa „Banki Spółdzielcze” cały czas jest jedną z najlepiej kojarzonych marek. Czy zawsze pozytyw nie to inna sprawa, ale to można zmienić, poprzez wspólne działania promocyjne. Jeżeli chodzi o sieć, to taniej by było, gdyby istniała jedna grupa, być może ekonomia zrobi swoje, ale na razie na to nie liczmy. Natomiast bardzo ważna moim zdaniem jest rola i miejsce banku zrzeszającego. Chodzi o to, że bank zrzeszający powinien być primus inter pares, czyli tym, który ma bardzo duży autorytet, nie jest jednak niedostępny, a co najważniejsze – jest zdecydowanym liderem, za którym podążają banki spółdzielcze. Dziś niektóre banki szukają innych rozwiązań i ścieżek, ponieważ to one wyprzedzają bank zrzeszający, bo ten nie oferuje bankom spółdzielczym rozwiązań najlepszych na rynku, najnowocześniejszych, pozwalających na konkurowanie z bankami komercyjnymi. Dziękuję za rozmowę. Igor Morye Dziennikarz Wydarzenia Banki spółdzielcze w ofensywie – sektor łączy moce we wspólnej promocji Banki spółdzielcze łączą siły we wspólnej promocji. Prezes banku BPS S.A. oraz Prezes SGB-Banku S.A. podpisali porozumienie o wspólnym promowaniu banków spółdzielczych w Polsce. Danuta Kowalczyk, p.o. Prezesa SGB-Banku S.A., i Tomasz Mironczuk, Prezes Banku BPS S.A. Podczas tego ważnego dla sektora banków spółdzielczych wydarzenia obecni byli także przewodniczący Rad Nadzorczych i Członkowie Rad Zrzeszeń, odpowiedzialni za nadzór nad działaniami promocyjnymi obu banków. Zawarte 28 lutego br. w Lądku-Zdroju porozumienie ma rozpocząć proces wspólnego łączenia pomysłów, aktywności i budżetów przy realizacji działań promocyjnych. W podpisanym dokumencie jest też zapis o umacnianiu pozytywnego wizerunku bankowości spółdzielczej i jej wyróżników na rynku, w środowiskach opiniotwórczych, mediach i wśród szerokiej opinii publicznej. zumienie to naturalna droga wzajemnego wzmacniania się w spółdzielczości. – Chcemy działać zgodnie z ideą, że zgoda buduje. Tym bardziej, że Polacy dobrze rozpoznają i pozytywnie kojarzą usługi banków spółdzielczych. Wyróżnia nas całkowicie polski kapitał i to, że u nas są ludzie, a nie systemy. Ludziom przestaje odpowiadać masowość, hurtowa i zdalna obsługa. Banki spółdzielcze prowadzą wyjątkowy rodzaj działalności. Mamy bliskie, pełne zrozumienia relacje z naszymi klientami. Łącząc siły ze zrzeszeniem SGB, możemy szerzej i częściej mówić o tym Polakom. Cel jest wspólny, zadania też – więc podanie rąk to oczywisty gest. Podanie rąk Łączenie sił Dokument ze strony Banku BPS S.A. podpisał Tomasz Mironczuk, Prezes Zarządu Banku BPS, który podkreślił, że poro- Danuta Kowalczyk, p.o. Prezesa Zarządu SGB-Banku S.A., podpisując dokument, powiedziała: – Wracamy do dobrych praktyk sprzed kilku lat, kiedy nasze zrzeszenia już ze sobą współpracowały. Po przerwie w kontaktach jesteśmy zgodni co do konieczności wspólnego wzmacniania marki, nagłaśniania dobrego imienia i prestiżu banków spółdzielczych. Zatem kierunek już znany, tyle że otoczenie rynkowe jest trudniejsze. Mimo iż nie działamy jedynie po to, by maksymalizować zysk, to jednak silna konkurencja stawia nam coraz większe wyzwania. Mamy świadomość, że bankowość spółdzielcza wymaga większej dynamiki i systematyczności w działaniach promocyjnych. Dlatego łączymy siły, by pokazać, że banki spółdzielcze są liczącym się segmentem rynku bankowości w Polsce. Redakcja 7 Wydarzenia Podpisanie porozumienia przez Prezesów Narada przedstawicieli obu zrzeszeń wielki potencjał Grupa Banku Polskiej Spółdzielczości (Grupa BPS) Największe zrzeszenie banków spół dzielczych w Polsce. Tworzy je 365 Banków Spółdzielczych, co stanowi około 62% wszystkich banków spół dzielczych działających w kraju. Obej muje prawie 3000 placówek. Banki Spółdzielcze obsługują klientów indy widualnych, mają bliskie relacje z mikro, małymi i średnimi przedsiębiorstwami. Grupa BPS oferuje usługi finansowe w zakresie obsługi maklerskiej, fak toringu, leasingu, TFI czy zarządzania wierzytelnościami. Spółdzielcza Grupa Bankowa (SGB) Tworzy ją 206 banków spółdzielczych i SGB-Bank Spółka Akcyjna. Obejmuje ponad 1800 placówek. SGB świadczy usługi dla różnych segmentów rynku, zarówno klientów indywidualnych, jak i podmiotów instytucjonalnych, a jego siłą jest dobra znajomość potrzeb i oczekiwań klientów, wśród których małe i średnie firmy lokalne są głów nymi partnerami biznesowymi. Umowa o współpracy 8 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps Wizerunek – wspólna sprawa O wartości marki spółdzielczość Wizerunek bankowości spółdzielczej w Polsce to nasza wspólna sprawa – to jedno z haseł roboczego spotkania obu zrzeszeń spółdzielczych w Lądku-Zdroju. Spotkanie dotyczyło wspólnych działań promocyjnych na rzecz dobrego wizerunku bankowości spółdzielczej. Nie zaczynamy jednak od zera. W ostatnich latach oba zrzeszenia przeprowadziły i razem, i samodzielnie, kilka znaczących kampanii komunikacyjnych. To procentuje! Badania, jakie prowadziliśmy kilka lat temu, pokazały nam, ile mamy do zrobienia i pozwoliły wyciągnąć mądre wnioski, wskazujące którędy trzeba pójść. Od kilku lat wzmacniamy pozytywny wizerunek bankowości spółdzielczej, jednocześnie starając się niwelować negatywne przekonania i nieaktualne już skojarzenia. Badania marketingowe banków spółdzielczych pozwalają ocenić ich dotychczasową pozycję na rynku oraz mają pomóc w stworzeniu koncepcji budowania przewagi konkurencyjnej bankowości spółdzielczej nad bankowością korporacyjną. Zarys tej koncepcji przedstawiono na wspólnym spotkaniu roboczym, dotyczącym współpracy w zakresie promowania spółdzielczości oraz obu zrzeszeń. Z badań opinii publicznej wynika, że banki spółdzielcze postrzegane są w kontekście agresywnej bankowości korporacyjnej, jako instytucje bardziej defensywne. Stereotypowo opisywany przez respondentów bank spółdzielczy to instytucja, z której usług korzystają głównie osoby dojrzałe, pochodzące z małych miejscowości, a jego atrybutami są: bliskość i skromność. Bankom spółdzielczym przypisuje się wartości takie, jak: tradycja, stabilność, „ludzka twarz”, dużo rzadziej wskazuje się na kontekst finansowy i produkty bankowe. Między innymi z tego powodu banki spółdzielcze przez ostatnie lata nie zyskiwały wielu nowych klientów, zwłaszcza z grup młodzieżowych czy wielkomiejskich. Przyczyniła się do tego także wzmożona aktywność promocyjna banków korporacyjnych, zwłaszcza w kontekście dużo skromniej- szych i węższych akcji promocyjnych banków spółdzielczych. Banki korporacyjne coraz częściej lokują swoje placówki w rejonie działania banków spółdzielczych, prowadząc przy tym silne akcje produktowe i promocyjne w mediach oraz w placówkach, osłabiając tym samym atut bliskości banku spółdzielczego. Tym bardziej warto myśleć o połączonej kampanii promocyjnej banków spółdzielczych, która – z uwagi na skumulowane budżety, pozwoli odpowiednio wybrzmieć atrybutom bankowości spółdzielczej. Dwuskładnikowy model zmian Efektywność banków spółdzielczych można wzmacniać w oparciu o równoległe tworzenie wartości i zdobywanie pozycji w rynku usług finansowych. Koncepcję tę nazywamy dwuskładnikowym modelem zmian. Tworzenie wartości to podkreślanie cech takich, jak: zaufanie, bezpieczeństwo i stabilność. Zarówno w kontekście nowoczesności, jak i wobec bieżącej kondycji bankowości w ogóle. Ważne jest przy tym wzmacnianie kompetencji szeroko rozumianej bankowości spółdzielczej w działaniach biznesowych, w odniesieniu do bogatej oferty produktów i kompetentnej obsługi oraz dostępności placówek banków spółdzielczych. Przedstawiony kierunek zmian ma za zadanie budować wizerunek banku charakteryzowanego przez doświadczenie, dostępność, uczciwość oraz stabilność, ale także renomę, popularność, zaufanie i postępowość. Jak podkreślaliśmy podczas spotkania w Lądku-Zdroju, bazując na wykonanej już przez oba zrzeszenia pracy wizerunkowej, możemy przejść do kolejnych kroków, czyli budowania znaczącej przewagi spółdzielczości nad innymi bankami. Podkreślić różnice Efektem zaproponowanych działań ma być stworzenie poczucia dumy z przynależności do spółdzielczego świata. Dobrze, by nowi klienci, nieznający dotąd banków spółdzielczych, dostrzegali w nich wartości ważne dla nich samych i czuli chęć przynależności do banku, w którym są dobrze traktowani. Ponieważ budowanie przewagi wizerunkowej banków spółdzielczych nad innymi bankami jest wspólnym interesem wszystkich banków spółdzielczych, zaproponowane podejście zakłada współdziałanie obu grup zrzeszających te banki. Działania miałyby być prowadzone w zakresie ogólnopolskiej, znaczącej i widocznej kampanii wizerunkowo-produktowej, polegającej na tworzeniu obrazu banków spółdzielczych, postępujących uczciwie wobec klienta, będących filarem polskiego sektora bankowego, nastawionych na rzetelną relację, a nie wyłącznie na zarabianie. Przed nami kolejne kroki przygotowań do wspólnej kampanii. Jak zaznaczył Ryszard Lorek, Wiceprezes Zarządu nadzorujący projekt ze strony SGB Bank S.A. – niezbędne będzie teraz precyzyjne określenie mierzalnego celu kampanii, następnie zaś wypracowanie modelu komunikacji w mediach oraz dobór właściwych narzędzi komunikacji. Anna Marciniak Dyrektor Departamentu Marketingu SGB-Bank S.A. 9 Wydarzenia Blisko 1 mld zł kredytów obrotowych dla MŚP Bank BPS S.A. zawarł Umowę Portfelowej Linii Gwarancyjnej de minimis (PLD) z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Na jej mocy przystąpił do rządowego programu wsparcia dla małych i średnich firm. To pierwsze takie przedsięwzięcie w Polsce. Oprócz Banku BPS S.A. umowę o udzieleniu przez BGK gwarancji na zabezpieczenie spłaty kredytów obrotowych podpisały 4 inne banki. – Mamy do czynienia z bezprecedensowym programem rządowym, który realizuje się już praktycznie od dzisiaj. Program jest adresowany do mikro, małych i średnich przedsiębiorców, a zatem do wszystkich, którzy takiego wsparcia potrzebują – tak o przedsięwzięciu mówił Dariusz Daniluk, Prezes BGK, kiedy 4 marca br. w obecności Premiera Donalda Tuska i Wicepremiera Jacka Rostowskiego podpisywał umowy z Prezesami Banków. Gwarancje z exposé Program gwarancji de minimis zapowiedział w październiku 2012 roku w tzw. drugim exposé Premier Donald Tusk. Kilka miesięcy po tym Premier dziękował za błyskawiczne wprowadzenie projektu: – Kto szybko daje, ten dwa razy daje – ta prosta prawda bardzo pasuje do tego skomplikowanego przedsięwzięcia, co zawdzięczamy profesjonalizmowi bardzo wielu ludzi. Dla nas rzeczą kluczową jest, aby reagować na wydarzenia kryzysowe w Europie, które owocują spowolnieniem w Polsce – mówił Premier. Gwarancje są najprostszą, dopuszczoną przepisami Unii Europejskiej, formą Od lewej: Tomasz Mironczuk, Prezes Zarządu Banku BPS S.A., Cezary Stypułkowski, Prezes Zarządu BRE Banku S.A., Małgorzata Kołakowska, Prezes Zarządu ING Banku Śląskiego S.A., Donald Tusk, Prezes Rady Ministrów, Danuta Kowalczyk, Prezes Zarządu SGB-Banku S.A., Jacek Rostowski, Wicepremier, Minister Finansów, Zbigniew Jagiełło, Prezes Zarządu PKO Banku Polskiego S.A., Dariusz Daniluk, Prezes Zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego 10 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps Podstawowe warunki udzielania gwarancji w ramach linii portfelowej PLD: n gwarancja dla jednego przedsiębiorcy nie może przekroczyć 200 tys. euro w okresie 3 kolejnych lat; n gwarancja jest nieodwołalna i płatna przez BGK na pierwsze żądanie Banku; n gwarancją mogą być objęte tylko kredyty obrotowe; n maksymalna kwota gwarancji wynosi 3,5 mln zł; Od lewej siedzą: Krzysztof Kokot, Wiceprezes Zarządu Banku BPS S.A., Tomasz Mironczuk, Prezes Zarządu Banku BPS S.A., Dariusz Daniluk, Prezes Zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego pomocy publicznej dla przedsiębiorców. Istotą gwarancji jest ograniczenie ryzyka kredytowego, zachęcenie banków do kredytowania przedsiębiorców oraz impuls dla nich, by z takiego rozwiązania korzystali. Przedsiębiorcy z sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorstw posiadający zdolność kredytową będą mogli ubiegać się o gwarancje do 60% wartości kredytu, przy minimum formalności. Pieniądze na projekt pochodzą z dokapitalizowania BGK pieniędzmi ze sprzedaży PKO BP. Poziom środków własnych BGK umożliwia udzielenie gwarancji do kwoty 30 mld zł, co z kolei pozwoli na udzielenie kredytów obrotowych w kwocie 50 mld zł. Uwolnione rezerwy Fakt, że dla banków spółdzielczych gwarancje są bardzo korzystne, podkreślał Tomasz Miron- czuk, Prezes Zarządu Banku BPS S.A.: – Gwarancje de minimis nie obciążą kapitału i uwolnią rezerwy banków spółdzielczych, które będą mogły gwarantować do 60% kredytu bez dodatkowego zaplecza kapitałowego i bez obciążenia ryzykiem. Te banki, które będą najaktywniej sprzedawały kredyty, mają szansę najwięcej z tego limitu gwarancyjnego skorzystać. Limit dla Banku BPS S.A. otrzymany z BGK umożliwia udzielenie kredytów w wysokości ok. 1 mld zł. Limit dystrybuowany jest wśród Banków Spółdzielczych zrzeszonych w Grupie BPS oraz wśród jednostek Banku. Przedsiębiorcy, będący klientami Banków Spółdzielczych, uzyskają dostęp do szybszego i bezpieczniejszego kredytowania. Limitem dysponuje Departament Współpracy Instytucjonalnej Banku BPS S.A. n gwarancja może być udzielana na okres nie dłuższy niż 27 miesięcy; n gwarancja może być udzielana maksymalnie na okres spłaty kredytu, wydłużony o 3 miesiące; n gwarancja może obejmować maksymalnie 60% kwoty kredytu; n dla gwarancji udzielonych do 31 grudnia br. opłata prowizyjna za pierwszy okres roczny wynosi 0%, za następne okresy roczne stawka wynosi 0,5% rocznie; n wartość pomocy de minimis dla jednego kredytobiorcy, wyrażona za pomocą ekwiwalentu dotacji brutto, wynosi 13,33% kwoty udzielonej gwarancji; n udzielanie gwarancji w ramach tej umowy będzie wymagało wystawienia kredytobiorcy, który uzyskał kredyt objęty tą formą zabezpieczenia, zaświadczenia o wysokości uzyskanej pomocy de minimis; n zabezpieczenie gwarancji przez klienta stanowi weksel własny in blanco. Igor Morye Podział kompetencji Członków Zarządu Banku BPS S.A. Prezes Zarządu Tomasz Mironczuk nadzoruje zespoły utrzymania relacji z bankami spółdzielczymi oraz zespoły: audytu, skarbu, zarządzania personelem i BHP. Odpowiada także za nadzór właścicielski nad spółkami zależnymi, zespół prawny, promocję, bez- pieczeństwo i za zarządzanie ryzykiem braku zgodności. Wiceprezes Krzysztof Kokot odpowiedzialny jest za obszar projektów i wdrożeń, bankowości elektronicznej, kart i bankomatów, rozliczeń krajowych i zagranicznych oraz współpracy instytucjonalnej. Do kompetencji Wiceprezesa Andrzeja Kołatkowskiego należy nadzór nad obszarem ryzyka, rachunkowości, planowania i strategii, restrukturyzacji i windykacji oraz MiFID. Wiceprezes Piotr Pokropek odpowiada za pion komercyjny, sprzedaż oraz sieć oddziałów. 11 Wydarzenia Zysk to nie wszystko – To nie jest relikt poprzedniego ustroju. Spółdzielczość jest formą samorządności, która ma służyć społeczeństwu, które tę formę wytworzyło – przekonywał Tomasz Mironczuk, Prezes Zarządu Banku BPS, podczas Forum Gospodarczego w Toruniu. Od lewej: dr Jarosław Janiszewski, Przewodniczący Rady Programowej Stowarzyszenia Integracja i Współpraca, Sylwester Gajewski, rolnik, prowadzący hodowlę drobiu w Gruszczycach, Tomasz Mironczuk, Prezes Zarządu Banku BPS, Józef Mitura, Prezesa Zarządu Banku Spółdzielczego w Brodnicy, Wiktor Kacała, Dyrektor Handlowy firmy „Radosz” Nowak, Pawliccy, Mieczysław Zaremba, Prezes Rolniczego Kombinatu Spółdzielczego 4 marca br. na XX Forum Gospodarczym w Toruniu Banki Spółdzielcze z Grupy BPS podkreślały swój istotny wpływ na stabilizację gospodarki, zwłaszcza w okresie kryzysu. W panelu dyskusyjnym poświęconym temu tematowi dr Jarosław Janiszewski, Przewodniczący Rady Programowej Stowarzyszenia Integracja i Współpraca, zaprosił do wypowiedzi: Tomasza Mironczuka, Prezesa Zarządu Banku BPS, Józefa Miturę, Prezesa Zarządu Banku Spółdzielczego w Brodnicy, Mieczysława Zarembę, Prezesa Rolniczego Kombinatu Spółdziel12 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps czego, Sylwestra Gajewskiego, polityka, rolnika, prowadzącego hodowlę drobiu w Gruszczycach, Wiktora Kacałę, Dyrektora Handlowego firmy „Radosz” Nowak, Pawliccy – zajmującej się przetwórstwem warzywnym. Dyskutanci bronili głównych tez, że polskie banki spółdzielcze w swojej działalności realizują postanowienia ekonomii społecznej. Formy działalności spółdzielczej są bardziej odporne na kryzys i lepiej służą zrównoważonemu rozwojowi kraju i świata. Spółdzielczy pracodawca jest postrzegany jako bardziej stabilny i przewidywalny, bo zapewnia bezpieczne zatrudnienie, także w okresach spowolnienia gospodarczego. Spółdzielczość pozwala na przezwyciężanie biedy i gospodarczej stagnacji. Tomasz Mironczuk, Prezes Zarządu Banku BPS, podczas spotkania przypomniał, że choć spółdzielczość ma negatywną w Polsce konotację, jej historia sięga 150 lat. – To nie jest relikt poprzedniego ustroju. Spółdzielczość stanowi formę samorządności, która ma służyć społeczeństwu, które tę formę wytworzyło. Gospodarka sterowana kapitałem, która dąży do maksymalizacji zwrotu z każdej złotówki, z każdego zainwestowanego euro, prowadzi do tego, że co miesiąc, co kwartał, co rok, przed właścicielami tej złotówki trzeba dowodzić, że ta złotówka czy euro jest w stanie wygenerować coraz większy zysk. Bank spółdzielczy ma ten komfort, że nie musi ścigać się na wynik. Może promować funkcje społeczne – mówił Prezes Mironczuk. Podatki płacimy w Polsce Doskonałym tego przykładem jest działalność Banku Spółdzielczego w Brodnicy, którym kieruje Józef Mitura, Prezes Zarządu. – Nasz bank przetrwał bardzo trudne okresy – okupacji, obydwu wojen światowych, transformacji ustrojowej – tylko dzięki współdziałaniu ludzi, którzy go tworzą. I dlatego, że powstał z potrzeb ludzi, żeby przeciwdziałać lichwie. Dziś zatrudnia ponad 400 osób oraz kreuje politykę finansową i gospodarczą na terenie całej gminy – mówił Prezes Mitura podczas panelu. – Tworzymy drużynę, która podaje piłkę, a nie „kiwa” się. Jesteśmy też pierwszym etapem edukacji dla mieszkańców wsi, którym szereg usług świadczymy bezpłatnie. Służymy naszemu lokalnemu środowisku, a płacone przez nas podatki nie uciekają za granicę. Prezes Mitura zwrócił również uwagę, że banki spółdzielcze przetrwały kryzys, choć w przeciwieństwie do banków komercyjnych nie wyciągały do nikogo ręki po pieniądze. – W bankach, które oglądamy w telewizji, procent nietrafionych kredytów osiąga 10–11%. W grupie banków spółdzielczych procent nietrafionych kredytów nie przekracza 3% – skomentował moderator dyskusji dr Jacek Janiszewski. Nie wstydźmy się Mieczysław Zaremba, Prezes Rolniczego Kombinatu Spółdzielczego, od lat równolegle prowadzący spółdzielnię rolniczą i przewodniczący rady nadzorczej banku spółdzielczego w swojej gminie, dodał: – Może skala naszej działalności nie jest duża, ale bez zmian i załamań produkcji funkcjonujemy już od 60 lat. To samo dotyczy banków spółdzielczych – często są małe, ale zdrowe i sprawne – mówił Zaremba. Sylwester Gajewski, który prowadzi hodowlę drobiu w Gruszczycach, potwierdził, że współpraca z bankiem spółdzielczym ma kluczowy wpływ na działalność firmy. – Przez chwilę byłem klientem banku komercyjnego, który obiecywał mi bardzo wiele. W pewnym momencie miałem problemy z produkcją i w tym momencie usłyszałem w banku, że ten wycofuje się z obsługi mojej branży. Wtedy szybko uciekłem do banku spółdzielczego, w którym jestem już od 15 lat. Ten bank mnie zna i będzie mnie znał tak długo, jak długo będę z nim współpracował. Jestem „skazany” na ten bank – mówił Gajewski, który zaproponował podczas swojego wystąpienia, by banki spółdzielcze zajęły się ubezpieczeniem upraw i zwierząt hodowlanych. Pieniądze na ten cel mogłyby pochodzić z unijnych dopłat rolniczych. – Jeśli tego nie zrobimy wykluczonych na wsi będzie coraz więcej. Wzajemna pomoc to jest jedyne rozwiązanie na przyszłość – przekonywał przedsiębiorca. – O spółdzielczości często mówimy bowiem w taki sposób, jakbyśmy się wstydzili, że jesteśmy spółdzielcami. Zupełnie niepotrzebnie, gdyż pełnimy bardzo ważną rolę w gospodarce – dodał. Większe bezpieczeństwo Na koniec dyskusji o ekonomii społecznej, którą niewątpliwe realizują banki spółdzielcze, przypomniał Wiktor Kacała, Dyrektor Handlowy firmy „Radosz” Nowak, Pawliccy. Kacała podkreślił, że firma powinna być elementem systemu społecznego. Choć może mieć mniejszy zysk, to jednak powinna zwiększać zatrudnienie. – W ten sposób przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa bytowego, zwiększają się wydatki ludzi, a lokalna społeczność rozwija się – tłumaczył. – Ekonomia społeczna powinna być wartością dodaną do każdej firmy, bo przedsiębiorczość nie polega na pogoni za zyskiem, ale na wpasowaniu się w lokalną społeczność, tak aby dało to jak najlepsze efekty gospodarcze i społeczne. Ekonomia społeczna to nie tylko biznes. Umiejętność patrzenia na drugiego człowieka. Społeczna odpowiedzialność w biznesie to nie jest legenda – podsumował Kacała. Prowadzący dyskusję dr Jacek Janiszewski był wyraźnie podbudowany słowami panelistów, które podsumował: – To oznacza, że żyjemy w normalnym kraju, skoro mieszkają w nim ludzie, którzy nie chcą zysku, ale myślą także o pracownikach. Utrzymać dorobek bankowości spółdzielczej Na zorganizowanej 14 lutego br. przez Ministerstwo Finansów konferencji z udziałem m.in. Ministra Jacka Ros owskiego, Zastępcy Przewodniczącego KNF Wojciecha Kwaśniaka, Prezesów i Przewodniczących Rad Nadzorczych Banków Zrzeszających oraz Członków Międzyzrzeszeniowego Zespołu ds. Zmian Prawnych, omówiono aktualny stan negocjacji nad regulacjami Dyrektywy CRD IV. Minister Jacek Rostowski podkreślił, że podczas implementacji Dyrektywy konieczne jest utrzymanie znacznego dorobku polskiej spółdzielczości bankowej, która reprezentuje bankowość najbliższą klientowi. Będzie to jednak wymagało wprowadzenia niezbędnych zmian, narzuconych przyszłymi regulacjami. Podczas konferencji przedstawiciele Ministerstwa Finansów zaprezentowali aktualny stan uzgodnień negocjacyjnych dotyczących Dyrektywy. W szczególności podkreślono, że w wy- niku ostatnich zmian będzie możliwe w ramach wyliczania wskaźników pły nności krótkoterminowej zaliczenie do aktywów płynnych środków banków spółdzielczych ulokowanych w banku zrzeszającym. Negocjowane są w dalszym ciągu kwestie dotyczące okresów przejściowych związanych z implementacją przyszłej Dyrektywy. W ramach ustaleń podjętych na konferencji postanowiono powołać wspólną grupę roboczą składającą się z re- prezentantów środowiska spółdzielcze go oraz przedstawicieli Ministerstwa Finansów, Narodowego Banku Pol- skiego i Bankowego Funduszu Gwa rancyjnego. Grupa ta zajmie się przygotowaniem wstępnego projektu zmian ustawowych związanych z nowymi regulacjami. Redakcja 13 Nasza Grupa Polak zna bank spółdzielczy, lubi i poleci innym W dwóch badaniach poznaliśmy opinie Polaków na temat bankowości spółdzielczej. Przyjazny, stabilny, uczciwy – to określenia ze ścisłej czołówki skojarzeń naszych klientów. Zadowalająco jest z rozpoznawalnością. Najgorzej z właściwym wytłumaczeniem, czym spółdzielczość jest. W pierwszym badaniu (ilościowym) ankieterzy przepytali 1000 osób w wie- ku od 15 do 65 lat będących klientami różnych banków. W badanej grupie było „pół na pół” kobiet i mężczyzn. 37% stanowili mieszkańcy wsi, zaś ok. 24% mieszkańcy miast. Drugie badanie (jakościowe) odpowie działo nam na pytanie, co o bankach spółdzielczych i Banku BPS sądzą nasi klienci z Kielc i Lublina. Badania przeprowadzono w formie grup dyskusyjnych, w podziale na klientów Banku BPS, klientów banków spółdzielczych oraz grupę byłych klientów BPS. W oczach klientów W badaniu ilościowym 12% respondentów deklarowało posiadanie konta w banku spółdzielczym. Na terenach wiejskich banki spółdzielcze zna ponad połowa ankietowanych (55%). Ale w dużych miastach rozpoznaje je zaledwie 3% Polaków. Wynik zaskakujący, zwłaszcza że w samej tylko aglomeracji warszawskiej jest 20 Banków Spółdzielczych Grupy BPS wraz z siecią ponad 140 placówek. Badania pokazują, że klienci każdej grupy wiekowej znają w podobnym stopniu banki spółdzielcze. Nawet ci w wieku 15–34 lat. Może to świadczyć o tym, że opinie o banku przekazywane są z pokolenia na pokolenie. Albo też wpływ na rozpoznawalność wśród młodych osób mają działania edukacyjne banków spółdzielczych w ramach Szkolnych Kas Oszczędności. relacje z pracownikami banku, brak anonimowości, dużą wiarygodność, bliskość klienta, niepodejmowanie ryzykownych działań oraz dobrą znajomość lokalnych potrzeb. Te wyniki świadczą o wysokiej kulturze i odpowiedzialności banków w relacjach z klientami. Polskość i uczciwość Na tle wszystkich banków banki spółdzielcze i BPS wyróżniają się polskością, tra dycją, uczciwością, przestrzeganiem zasad, działaniem w interesie klienta. Wszys- tkie te cechy są jednoznacznie pozyty wne, może z wyjątkiem tradycji, która by- wa kojarzona z brakiem otwartości na nowoczesność. Ankietowani podkreślali też dbanie o rozwój gminy i prowadzenie wspólnych działań banków spółdzielczych dla rozwoju regionalnego, przeciwstawiając te działania bankom komercyjnym, które zarobione w Polsce pieniądze inwestują często w innych krajach. To właśnie służenie interesowi lokalnemu wyraźnie odróżnia banki spółdzielcze od komercyjnych. Banki zagraniczne, za którymi stoi obcy kapitał, najbardziej troszczą się o jak największy zysk. Konto w spółdzielczym Podczas badań ankieterzy pytali również o to, co zachęca klientów do zakładania konta w banku spółdzielczym i Banku BPS. Za najistotniejsze uznano bliskość oddziału względem miejsca zamieszkania, kredyty na kolektory słoneczne, rekomendacje znajomych, miłą obsługę czy dobrą opinię. Niektórzy zwracali uwagę na brak wyboru, w sytuacji kiedy bank spółdzielczy jest jedynym bankiem w okolicy. Co ważne, dokonując wyboru, klienci nigdy nie sugerowali się reklamami, jak to ma miejsce w przypadku banków komercyjnych, a to dlatego, że banki spółdzielcze zazwyczaj nie pojawiają się w mediach. Jest to zaleta, bo nie ponoszą wydatków na reklamę, często nachalną, co zarzuca się bankom komercyjnym. Niewidzialni w mieście Pomimo przeważających pozytywnych opinii banki spółdzielcze nie są zauwa- Wykres 1. Posiadanie konta w banku Polecenie najlepszą referencją 53% klientów banków spółdzielczych chę tnie poleci jego usługi znajomym. Tym bardziej że ponad 70% ankietowanych ma skojarzenia pozytywne i niecałe 27% badanych ma opinie neutralne. W badaniu zapytano także o atuty banków spółdzielczych. Ankietowani podkreślali bliskie 14 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps Prawie 12% to klienci banków spółdzielczych żane w przestrzeni komunikacyjnej, zwłaszcza w dużych miastach. Dobre informacje, które w niewielkiej liczbie zdarza się usłyszeć potencjalnym klientom, nie zachęcają wystarczająco do otwierania w nich konta czy zakładania lokat. Widać więc, że ogromny potencjał banków spółdzielczych marnuje się. Sytuację może zmienić nowa strategia, bo jak obliczono, aż 58,4% klientów innych banków jest potencjalnie zainteresowanych założeniem konta w banku spółdzielczym. Badania pokazują też, że mimo rozwoju nowych technologii i otwierania oddziałów w dużych miastach, nie zmienia się tradycyjny wizerunek banków, które nadal kojarzone są ze wspólnotą, rolnictwem i małymi miejscowościami. Wykres 2. Spontaniczna znajomość banków Spontanicznie respondenci najczęściej wymieniali banki PKO S.A. (34,4%) oraz PKO BP (30,8%) i ING Bank Śląski (30,1%). Banki spółdzielcze okazały się także dobrze znane – spontanicznie wymieniło je 21,2 % respondentów. Czym jest ta spółdzielczość Potrzebne są pomysłowe działania promocyjne, prowadzone wspólnie przez wszystkie banki spółdzielcze. Kluczem do sukcesu może okazać się przemyślana i rozsądna polityka budowania spółdzielczej świadomości Polaków i związanej z nią tożsamości banków spółdzielczych. Sama cecha spółdzielczości banku nie jest jasna dla klientów, wy- wołuje skojarzenia pozytywne o zabar wieniu emocjonalnym i przynosi na myśl pojęcie wspólnego interesu. Spółdzielczość jednak bywa też łączona z przeszłością, z dawnym systemem ekonomicznym, a tym samym banki spółdzielcze z rolnikami i małymi miejscowościami. Polacy znają, dobrze kojarzą, ale nie potrafią podać definicji – czym banki spółdzielcze różnią się od bankowości komercyjnej. – A róż nic jest wiele. Mają 100% polskiego kapitału, pieniądze Polaków zostają więc „w domu”. Wsparcia finansowego udziela człowiek – nie systemy. Prezes i pracownicy banku spółdzielczego są sąsiadami, znają swych klientów, wiedzą o nich więcej, niż wynika z dokumentacji bankowej. Proces decyzyjny jest szybki, mniej skomplikowany, a usługi dobrane pod indywidualne potrzeby. No i liczy się różnorodność. Tyle, ile banków, tyle lokalnych strategii funkcjonowania. Chcemy o tym wszystkim powiedzieć zwłaszcza mieszkańcom dużych miast – podkreśla Urszula Rożalska, Dyrektor Biura Reklamy i Public Relations Banku BPS. Wykres 3. Zadowolenie klientów banków spółdzielczych Klientów banków spółdzielczych zapytano o to, na ile chętnie poleciliby swój bank znajomym, aż 54% badanych uznało za wysoce prawdopodobne, że udzielą bankowi rekomendacji. Wykres 4. Spontaniczna znajomość banku spółdzielczego, a wiek i wielkość miejscowości zamieszkania Bank spółdzielczy był zdecydowanie najczęściej spontanicznie wymieniany przez mieszkańców wsi (55%), spośród mieszkańców dużego miasta wskazało go tylko 3%. Redakcja 15 Nasza Grupa Spotkać nowoczesność – nie odcinając korzeni Banki spółdzielcze działają w cieniu banków komercyjnych. Te o większych ambicjach próbują swoich sił na ogólnopolskim rynku, ale ukrywają swoje spółdzielcze rodowody. Czy faktycznie banki spółdzielcze powinny wstydzić się swoich korzeni? W Polsce działa 570 banków spółdzielczych skupionych w dwóch zrzeszeniach. Większość z nich działa lokalnie – koncentruje się na obsłudze klientów w obrębie własnych społeczności, głównie mniejszych miast i wsi. Jednak rewolucja technologiczna i coraz bardziej powszechny dostęp do internetu nie pozostają bez wpływu na sektor spółdzielczy. Przed małymi bankami działającymi lokalnie otwiera się szansa dotarcia do klientów z drugiego końca Polski. Część banków z tej szansy korzysta już teraz, podbierając klientów innym. Banki te nie eksponują jednak swoich spółdzielczych korzeni, występując pod markami, które nie kojarzą się ze spółdzielczością. Zwłaszcza gdy biorą na celownik klientów z większych miast. Wyraz „spółdzielczy” dyskretnie znika z ich logotypów. Nowy styl Sztandarowym przykładem jest Wielkopolski Bank Spółdzielczy, który od 2008 roku posługuje się marką neoBank. Klient niezorientowany w meandrach bankowości nie wpadnie na to, że neoBank jest bankiem spółdzielczym. Zarówno strona internetowa banku, jak i placówki są utrzymane w nowoczesnej stylistyce, która zrywa ze stereotypem siermiężnego wizerunku banków spółdzielczych. Dziś bank, który korzenie ma w Poznaniu, obsługuje klientów na terenie całego kraju. Nie tylko tych, którzy zaglądają do jednej z 45 placówek. Także przez internet. Konto, lokatę czy ubezpieczenie można bowiem zamówić online z dowolnego miejsca w Polsce. Przez dłuższy czas aktywnie zabiegał o to, by w rankingach produktowych publikowanych przez ogólnopolskie media uwzględniać jego ofertę. Przebił się do świadomości klientów jako nowoczesny bank spółdzielczy z korzystną ofertą depozytową. Ukryć spółdzielczość Nie jest neoBank jednak wyjątkiem. W grudniu swoją nazwę zmienił Bank Spółdzielczy w Piasecznie. Teraz działa pod marką handlową PS Bank. Na razie dysponuje 21 placówkami w dwóch województwach, ale ma znacznie większe ambicje – chce obsługiwać klientów na terenie całego kraju. „Podejmu16 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps jemy próbę zaznaczenia swojej obecności na rynku bankowym w szerszej perspektywie, otwierając się tym samym na dynamiczny rozwój Banku” – można przeczytać na stronie internetowej banku. Bank umożliwia już klientom składanie wniosku o założenie ROR przez stronę internetową, a to oznacza, że z oferty nie muszą korzystać jedynie mieszkańcy Piaseczna i okolic. Kilka dni temu swoje logo zmienił Podkarpacki Bank Spółdzielczy, eksponując nazwę: PBS Bank. Logo jest nowoczesne, młodzieżowe, a na głównej stronie eksponowany jest bankomat z technologią biometryczną. Inne nazwy, które nie kojarzą się ze spółdzielczością, to chociażby Hexa Bank (do 2011 roku Bank Spółdzielczy w Piątnicy), SK bank (do 2010 roku Spółdzielczy Bank Rzemiosła i Rolnictwa) czy Esbank (do 2009 roku Bank Spółdzielczy w Radomsku). Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że podobny zabieg nie jest tylko domeną banków spółdzielczych. Bank Gospodarki Żywnościowej, którego korzenie także wywodzą się z bankowości dla rolników (a głównym akcjonariuszem jest holenderska spółdzielcza grupa Rabobank), w ostatnich latach podjął wiele działań mających na celu zerwanie ze swoim rolniczym wizerunkiem i otworzył się na klientów wielkomiejskich. W 2006 roku wprowadził nowe logo ostatecznie zrywające z rolniczymi korzeniami i dokonał rebrandingu marki. Od tego czasu bank posługuje się też skrótem BGŻ, nie eksponując nigdzie wyrazów składających się na akronim. Jego oferta jest dziś w pełni uniwersalna, a od niedawna oferuje nawet bankowość osobistą dla zamożnych klientów wielkomiejskich. Marka BGŻ jest na tyle mocna, że Rabobank uruchamiając swój internetowy bank do oszczędzania, zamiast Rabo Direct nazwał go BGŻOptima. Za granicą są dumni O ile można odnieść wrażenie, że banki spółdzielcze walczące o wielkomiejski ry- nek ukrywają swoje korzenie, to za granicą sytuacja jest odwrotna – duże grupy kapitałowe wręcz epatują swoją spółdzielczością. Za przykład może posłużyć spółdzielczy Credit Agricole, numer jeden pod względem liczby klientów na francuskim rynku. Bank wprowadza tę markę rolniczą także na inne rynki. Od niedawna jest obecna także w Polsce i zastąpiła bardzo dobrze znaną i mocno zakorzenioną w świadomości klientów markę Lukas Banku. Głównym inwestorem Raiffeisen Polbanku, kojarzonego przede wszystkim z zamożnymi klientami wielkomiejskimi, jest austriacka Grupa Raiffeisen, której korzenie wywodzą się ze spółdzielczości. Od 2010 roku bankowość prywatna Raiffeisena kryje się pod marką Friedrich Wilhelm Raiffeisen. To nazwisko założyciela jednej z pierwszych spółdzielni kredytowych w Niemczech, prekursora bankowości spółdzielczej i kas kredytowych. Inne przykłady znanych marek wywodzących się ze spółdzielczości to chociażby wspomniana już wcześniej holenderska grupa Rabobank czy DZ Bank – czwarty pod względem wielkości bank w Niemczech. Mocne korzenie Na ile banki spółdzielcze powinny wstydzić się swojej spółdzielczości i ukrywać spółdzielcze korzenie? Za granicą spółdzielczość jest czymś normalnym, a ubiegły rok został nawet proklamowany przez ONZ Międzynarodowym Rokiem Spółdzielczości. Być może już niedługo właśnie ta spółdzielczość w bankowości stanie się jednym z najważniejszych atutów. Globalny kryzys finansowy choć nie dotknął bezpośrednio sektora bankowego w Polsce, to rozpoczął procesy konsolidacyjne w branży. Od kilku lat możemy zaobserwować, że z rynku znikają mniejsze banki, połykane przez większych graczy. Tworzą się gigantyczne podmioty, które obsługują miliony klientów. W takiej machinie trudno o zindywidualizowane podejście do klientów. Choć bankom uniwersalnym marzy się bankowość relacyjna z prawdziwego zdarzenia, to w praktyce jest na razie tylko pusty slogan. Na zindywidualizowane relacje mogą liczyć tylko najbogatsi klienci obsługiwani w VIP-roomach. A właśnie ta relacyjność jest jednym z atutów bankowości spółdzielczej, prowadzonej na mniejszą skalę. Spółdzielcza bankowość relacyjna Do niedawna problemem bankowości spółdzielczej było duże zapóźnienie technologiczne w stosunku do bankowości uniwersalnej. Dziś ta różnica zaczyna jednak zanikać. Wśród banków spółdzielczych jest już całkiem duże grono, które śmiało może konkurować produktami z niejednym bankiem uniwersalnym. Gorącym tematem w bankowości jest dziś bankowość mobilna. Takie aplikacje pojawiają się dziś już także w bankach spółdzielczych (BS Wschowa, GBS Bank, Esbank). To banki spółdzielcze jako pierwsze postawiły bankomaty biometryczne z technologią FingerVein (PBS Bank, BS Kielce). Oczywiście to na razie jaskółki, ale pokazują kierunek, w którym będzie zmierzała bankowość spółdzielcza. Część banków spółdzielczych jest już też obecna w młodzieżowych portalach społecznościowych, gdzie dba o relacje z klientami i informuje o nowościach. W mniejszych miejscowościach banki działające lokalnie biorą aktywny udział w imprezach, budując relacje. Te instytucje dumnie podkreślają swoją spółdzielczość, która tam jest ich podstawowym atutem. Hoj- nie nagradzają lojalność, organizując konkursy i loterie z wartościowymi nagrodami, na przykład samochodami. Takich konkursów próżno szukać w bankach o profilu uniwersalnym, gdzie klient może liczyć co najwyżej na tablet. Relacyjność więc procentuje. W Anglii odpływ do spółdzielczości W połowie ubiegłego roku doszło do ciekawego zjawiska na brytyjskim rynku. Rozgoryczeni jakością obsługi klienci największych banków komercyjnych zaczęli masowo przenosić swoje konta osobiste do mniejszych instytucji działających lokalnie. Do relokacji rachunków aktywnie nakłania działająca tam grupa Move Your Money UK, która na swojej stronie internetowej podsuwa klientom alternatywy. To m.in. banki działające etycznie, banki spółdzielcze czy kasy kredytowe. Brytyjczycy mają dość kolejnych skandali z udziałem największych banków. Tylko w ubiegłym roku wyszła na jaw afera z ustalaniem stawek LIBOR, sprzedaż firmom ryzykownych produktów swap czy rekordowe premie dla bankowców. Do tego dochodzą mniejsze problemy, takie jak tygodniowa awaria bankomatów sieci RBoS. Czesław Swacha, prezes WBS Banku Sektor bankowości spółdzielczej rozwija się jako jeden z nielicznych w całej spółdzielczości. Pozostałe spółdzielcze branże przez ostatnie 20 lat wyraźnie się skurczyły i dzisiaj wytwarzają zaledwie około 1% PKB przy ponad 2,5% zatrudnienia. Wyraźny regres znaczenia spółdzielczości w gospodarce narodowej odbija się na bankach spółdzielczych. Dotyczy to głównie dużych miast, gdzie rozpoznawalność banków spółdzielczych jest niewielka, a ich ocena kształtowana jest poprzez negatywny odbiór spółdzielczości mieszkaniowej. W małych miastach czy wsiach rozpoznawalność banków spółdzielczych sięga ponad 50%, bank postrzegany jest jako poważna instytucja, wrośnięta w lokalną społeczność. Nasycanie dużych miast placówkami banków spółdzielczych trwa od kilkanastu lat i jeszcze nie przebiło się do świadomości mieszkańców. Jest do zadanie trudne i kosztowne, ponieważ promując w tym środowisku pozytywny wizerunek banku spółdzielczego musimy niejako po drodze przezwyciężać negatywne postrzeganie spółdzielczości w ogóle. Spółdzielcze Kasy Osz czędnościowo-Kredytowe problem ten sprytnie ominęły, skutecznie promując nazwę SKOK, i nie przypominam sobie, by w swych reklamach choć raz użyły przymiotnika „spółdzielcze”. My jednak tak postąpić nie możemy. Nie tworzymy sektora od nowa, on istnieje od 150 lat i to determinuje używanie w reklamie wizerunkowej marki „bank spółdzielczy”. Problemem w dużych miastach jest bardzo niska rozpoznawalność marki, stąd też mozolna próba porozumienia się banków spółdzielczych mających swe placówki w Warszawie, czy też szerzej w aglomeracji warszawskiej, w sprawie podjęcia wspólnej kampanii wizerunkowej. Jest jeszcze kwestia oceny zastąpienia w nazwie banku wyrazu „spółdzielczy” przez skrócone nazwy handlowe np. WBS Bank, PS Bank itp. Nikt nie będzie na co dzień używał nazwy, którą trudno w małych placówkach umieścić na widocznym szyldzie. Z szacunków organizacji Move Your Money wynika, że co miesiąc z dużych banków ogólnokrajowych w Wielkiej Brytanii do mniejszych instytucji ucieka aż 80 tys. klientów. Brytyjskim rynkiem bankowym rządzi dziś tzw. wielka czwórka (Barclays, HSBC, Lloyds Banking Group, The Royal Bank of Scotland Group). Choć pewnym uproszczeniem jest bezpośrednie porównywanie rynku brytyjskiego do polskiego, to warto zauważyć, że procesy konsolidacyjne zachodzące na naszym rynku prowadzą w stronę utworzenia podobnej wielkiej czwórki (PKO BP, Pekao SA, Santander i BRE Bank). Nie można wykluczyć scenariusza, w którym za kilka lat klienci banków zaczną szukać alternatywy dla wielkich korporacyjnych banków i kierować swój wzrok w stronę mniejszych instytucji. Wtedy zindywidualizowane podejście do każdego z klientów, z którego dziś słyną małe banki spółdzielcze, może stać się jednym z najważniejszych atutów. Wojciech Boczoń analityk, Bankier.pl Zenona Zalewska, Prezes Banku Spółdzielczego w Zambrowie Banki spółdzielcze stwo rzyły własną historię, zbudowały wartości, zasady i wizerunek instytucji bezpiecznej, godnej zaufania i odpowiedzialnej społecznie. Wysiłek wielu pokoleń naszych poprzedników nie poszedł na marne i dzisiaj praca w bankowości spółdzielczej przynosi satysfakcję nam wszystkim. Jesteśmy dumni z tego, co wspólnie robimy. Bankowość spółdzielczą wyróżnia dbanie o rozwój gospodarczy w re gionie, działania non profit, duże zaufanie klientów. Tego nie mają banki komercyjne. Za granicą duże grupy kapitałowe eksponują swoją spółdzielczość, np: Credit Agricole. Spółdzielczość, jako sektor ekonomii społecznej, tworzy miejsca pracy, także tam, gdzie nie udaje się to innym rodzajom gospodarki. Obserwując wzrost liczby różnych spółdzielni w Europie, sądzę, że także w Polsce ten sektor gospodarki cały czas będzie się rozwijał. Edukacja i promowanie spółdzielczości są dzisiaj bardzo potrzebne, a my – banki spółdzielcze, powinniśmy zadbać o to szczególnie. Marka banków spółdzielczych powinna z jednej strony uwzględniać chęć zachowania odrębności i produktów przez posz czególne banki spółdzielcze, a z drugiej – podkreślać ich spółdzielcze pochodzenie i wspólną identyfikację. Klient musi wiedzieć, że znajdując się 50, 100 czy 500 km od swojego banku, znajdzie znajomą placówkę banku spółdzielczego z tak samo miłą kompetentną i przyjazną obsługą. 17 Nasza Grupa Szeroki wachlarz korzyści – leasing w Grupie BPS Działająca od 2 lat Spółka BPS Leasing S.A. oferuje bankom leasing, z którego bardzo chętnie korzystają przedsiębiorcy. Produkty leasingowe w banku stają się coraz bardziej powszechne. To dlatego, że leasing wzbogaca ofertę banku i daje jego klientom możliwość wyboru lepiej dopasowanego produktu finansowego. Zacieśnia też relacje biznesowe banku z klientami i pozwala ograniczać działania konkurencji. Korzyścią ze współpracy z BPS Leasing jest dla banku również pełne merytoryczne wspa rcie w zakresie sprzedaży rozwiązań leasingowych, strukturyzacji transakcji, szkolenia służb sprzedaży. BPS Leasing zapewnia dodatkowo dla każdego współpracującego banku spółdzielczego sper sonalizowany marketing, promujący produkt leasingowy w konkretnym banku 18 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps poprzez druk plakatów, ulotek i innych aktywności marketingowych uzgodnionych z bankiem. Liczba klientów banków spółdzielczych, korzystających obecnie z leasingu w konkurencyjnych firmach leasingowych, pozwala określić potencjał produktu jako bardzo wysoki. Spółka BPS Leasing od początku działalności zawarła blisko 700 umów leasingu na łączną kwotę ponad 400 mln zł, przy średniej rentowności portfela Wibor 3M + 3% oraz średniej wypłaconej prowizji dystrybucyjnej w wysokości 1%, w przypadku klientów akwirowanych przez banki. Wykup wierzytelności leasingowych Wykup wierzytelności leasingowych przez bank to podstawowy model współpracy z BPS Leasing. Istotą współpracy jest obsługa klientów Grupy BPS w zakresie leasingu środków trwałych. Transakcje leasingu zawierane są przez BPS Leasing S.A. i indywidualnie refinansowane przez Bank BPS S.A. lub bank spółdzielczy, co odbywa się w formule bezregresowego wykupu wierzytelności leasingowych. Ponieważ ryzyko ze strony klienta ponosi bank finansujący, mamy do czynienia z maksymalnym transferem korzyści z tytułu transakcji leasingu do banku. Bank ma pełną kontrolę nad działalnością finansową i inwestycyjną klienta i buduje z nim długofalowe relacje biznesowe, gdyż umowa leasingowa jest długoterminowym produktem finansowym. Bank refinansujący jest beneficjentem dwóch źródeł przychodów: nm arży, wynikającej ze stopy dyskonta wierzytelności rozpoznawanej po stronie przychodów przez cały okres trwania umowy leasingu; n prowizji dystrybucyjnej, którą rozpoznaje w swoich przychodach jednorazowo. Możliwe są również inne modele współpracy oparte na współpracy konsorcjalnej lub organizowaniu finansowania transakcji leasingowej w Banku BPS lub innym banku spółdzielczym w Grupie BPS. Podczas realizacji umowy leasingu BPS Leasing ceduje cały katalog zabezpieczeń na bank refinansujący. Standardowo są to: n weksel in blanco korzystającego indosowany na bank; n umowa przewłaszczenia przedmiotu leasingu z warunkiem zawieszającym (właścicielem przedmiotu jest BPS Leasing S.A.) – znaczne uproszczenie procedury przy windykacji = automatyzacja przekazania przedmiotu leasingu bankowi; n umowa przeniesienia praw z polisy ubezpieczeniowej na rzecz banku; n w pis do hipoteki w przypadku leasingu nieruchomości na rzecz banku. Dodatkowo istnieje możliwość ustanowienia zastawu rejestrowego na rzecz banku refinansującego na przedmiocie leasingu oraz ewentualnych innych zabezpieczeń wymaganych przez bank, a akceptowanych przez Klienta (Korzystającego). Aspekty księgowe wykupu wierzytelności leasingowych po stronie banku Księgując wykup wierzytelności leasingowych w momencie wykupu, bank powinien: n zakwalifikować wierzytelność do odpowiedniej kategorii ekspozycji kredytowej (analogicznie do kredytu); n zakwalifikować dłużnika do jednej z trzech grup podmiotów (analogicznie do kredytu); n w yliczyć efektywną stopę procentową, zgodnie z którą bank rozpozna przychody z tytułu dyskonta; n ująć wierzytelność w księgach banku, zgodnie ze schematem księgowym. Należy przy tym pamiętać, że prowizja dystrybucyjna powinna zostać ujęta jednorazowo w przychody (prowizja jest wypłacana za akwizycję, a nie za udzielenie finansowania). Przychodem banku z tytułu nabycia wierzytelności jest dyskonto, które powinno być rozliczane w czasie, zgodnie z efektywną stopą procentową, skalkulowaną w momencie nabycia wierzytelności. Dla celów wyznaczania wymogów kapitałowych (zgodnie z uchwałą KNF nr 76/2010) wartością ekspozycji jest wykupiona wierzytelność pomniejszona o różnicę pomiędzy wartością nominalną a ceną nabycia. Aspekty podatkowe wykupu wierzytelności leasingowych po stronie banku w zakresie podatku dochodowego oraz VAT W momencie nabycia wierzytelności po stronie banku nie powstaje przychód podatkowy. Bank jako wierzyciel do czasu faktycznego spełnienia zobowiązania pieniężnego przez dłużnika nie odnotowuje przychodu w nominalnej wysokości wierzytelności. Przychód powstaje w momencie pełnej lub częściowej spłaty wierzytelności, przy czym w drugim wypadku, w ujęciu ostrożnościowym dochód do opodatkowania jest obliczany jako nadwyżka przychodu nad kosztem nabycia wierzytelności w części proporcjonalnie odpowiadającej uzyskanej spłacie. Transakcja wykupu wierzytelności z punktu widzenia podatku dochodowego od osób prawnych nie stanowi jednorazowego wynagrodzenia z tytułu świadczenia usługi. Jeśli chodzi o podatek VAT, to banki wykupują wierzytelności leasingowe, które są sprzedawane do banku za wy- 19 Nasza Grupa nagrodzeniem, i bank wystawia dla spółki fakturę VAT (23%) na kwotę wynagrodzenia banku. Wartość dyskonta udokumentowana fakturą VAT, wystawioną przez bank na rzecz spółki, stanowi dla celów podatku od towarów i usług (podatku VAT) wynagrodzenie z tytułu świadczenia usługi (wykupu wierzytelności). Wyjątek stanowią banki zwolnione z VAT-u. Wystawiona przez bank faktura ma znaczenie dla rozliczeń VAT, ale nie stanowi podstawy do wskazania przychodu w podatku dochodowym od osób prawnych. Działania windykacyjne prowadzone są wspólnie BPS Leasing – w porównaniu z agresywną praktyką rynkową, gdzie decyzja o wypowiedzeniu umowy następuje niemal natychmiastowo – stara się nie zaburzać relacji pomiędzy bankiem a Klientem. To bank podejmuje decyzję o wypowiedzeniu Umowy Leasingu. W przypadku wypowiedzenia umowy przedmiot leasingu staje się własnością banku refinansującego (najlepsza i najtańsza forma zabezpieczenia na przedmiocie kredytowania w porównaniu z zastawem czy przewłaszczeniem bankowym). BPS Leasing pomaga realizować proces w zakresie: no rganizacji odebrania, przechowywania i ewentualnego re-leasingu przedmiotu (wskazując do współpracy Centrum Finansowe BPS S.A. oraz podwykonawców w postaci specjalistycznych firm zajmujących się 20 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps windykacją i zagospodarowaniem przedmiotów), n organizacji kontynuacji ubezpieczenia przedmiotu (we współpracy z brokerem/agentem BPS Leasing), n organizacji wyceny przedmiotu, nB PS Leasing dokonuje rozliczenia umowy leasingu wg umownej stopy dyskonta i wystawia notę obciążeniową na Korzystającego (wszystkie czynności realizuje BPS Leasing, wszelkie zobowiązania Klienta wynikające z wypowiedzianej Umowy Leasingu przechodzą automatycznie do banku). Rozwiązania leasingowe adresowane bezpośrednio do banków spółdzielczych: nS zybki leasing, funkcjonujący w ra- mach limitu przyznanego przez Bank BPS dla Banku Spółdzielczego w kwocie do 1 000 000 zł, przy zaangażowaniu w pojedynczą transakcję do kwoty 250 000 zł. W ramach tej procedury możliwy jest również leasing zwrotny, celem uwolnienia zainwestowanych środków. BPS Leasing może zakupić w formie leasingu każdy przedmiot, który można zaklasyfikować do środków trwałych, m.in.: samochody, bankomaty, meble i wyposażenie, sprzęt IT i inne. nZ arządzanie flotą samochodów, które powoduje zmniejszenie łącz- nych kosztów związanych z eksploatacją samochodów (optymalizacja kosz- tów) oraz zapewnia kontrolę i plano wanie wszystkich kosztów eksploatacji. Dedykowany Opiekun Floty odpowiedzialny jest za jej sprawne funkcjonowanie i bezpośredni kontakt z użytkownikiem oraz pomaga w administrowaniu okresowymi przeglądami, zgodnie z procedurami serwisowymi. Każda wizyta samochodu w serwisie jest autoryzowana przez Opiekuna Floty. Usługa ta jest również nieoceniona w koordynowaniu procesu likwidacji szkód, organizacji napraw mechanicznych oraz blacharsko-lakierniczych z wykorzystaniem części i materiałów spełniających wymagania producenta i uzgodnionych Laureaci Wyróżnień Honorowych z Klientem, koordynowaniu procesu zakupu opon, ich sezonowej wymiany i przechowywania. Zapewnia również ciągłość użytkowania samochodu służbowego z wykorzystaniem samochodów zastępczych oraz 24-godzinną pomoc w nagłych przypadkach z wykorzystaniem usługi assistance. Dodatkowo proponujemy zarządzanie kartami paliwowymi (zamawianie, wydawanie, kontrola ich ważności) – przygotowanie na ich podstawie raportów paliwowych zgodnie z wymaganiem Klienta ułatwia eksploatację samochodów i kontrolę codziennych kosztów. Oferta zawiera również specjalną usługę dla zarządu banku – door to door – usługa jest realizowana z siedziby Klienta i obejmuje m.in. dokonywanie przeglądów okresowych, sezonowej wymiany opon oraz wykonywanie napraw blacharsko-lakierniczych. nL easing zwrotny nieruchomości własnych banku pozwala na uwolnienie zysku netto w wyniku urealnienia wartości nieruchomości, rozliczane w sprawozdaniach finansowych przez okres trwania umowy leasingu, który pozwala rozszerzyć ofertę Banku BPS dla banku spółdzielczego o alternatywną formę finansowania, skutkującą zwiększeniem kapitałów własnych banku spółdzielczego, a także pozwala zwiększyć kapitały własne po podziale zysku przez walne zgromadzenie akcjonariuszy. Dla zapewnienia wysokiej jakości współpracy i odpowiedniego serwisu BPS Leasing ma swoje siedziby terenowe w 8 punktach w Polsce i dysponuje odpowiednią liczbą mobilnych osób. Michał Lubaszewski Dyrektor Oddziału Warszawa BPS Leasing S.A. Banki Spółdzielcze aktualnie współpracujące z BPS Leasing 1. Bank Spółdzielczy w Ostrowi Mazowieckiej 2 . Warszawski Bank Spółdzielczy 3 .Powiatowy Bank Spółdzielczy w Sokołowie Podlaskim 4 . Bank Spółdzielczy w Lubartowie 5 . Bank Spółdzielczy w Rymanowie 6 .Krakowski Bank Spółdzielczy 7 . Bank Spółdzielczy w Tarnowskich Górach 8 .Bank Spółdzielczy Muszyna -Krynica-Zdrój 9 . Bank Spółdzielczy w Staszowie 10. Bank Spółdzielczy w Dynowie 11. Bank Spółdzielczy w Jarosławiu 12. Bank Spółdzielczy w Brańsku 13. M azowiecki Bank Spółdzielczy w Łomiankach 14. B ank Spółdzielczy w Skierniewicach 5. HEXA Bank Spółdzielczy 1 16. Bank Spółdzielczy w Tomaszowie Lubelskim 17. Bank Spółdzielczy w Tyczynie 18. Spółdzielczy Bank Powiatowy w Piaskach 19. Bank Spółdzielczy w Brodnicy 20. B ank Spółdzielczy w Rzeszowie 21. Bank Spółdzielczy w Prudniku 22. Mikołowski Bank Spółdzielczy w Mikołowie 23. P owiślański Bank Spółdzielczy w Kwidzynie 24. Bank Spółdzielczy w Mińsku Mazowieckim 25. Bank Spółdzielczy w Szczytnie 26. SK bank 27. B ank Spółdzielczy w Zaleszanach 28. Bank Spółdzielczy w Głogowie Małopolskim 29. Bank Spółdzielczy w Rykach 30. Spółdzielczy Bank Rozwoju w Szepietowie Co? Gdzie? Kiedy? Szkolenia Fundacji Rozwoju Bankowości Spółdzielczej: kwiecień 2013 roku. Oddział Kraków n Ocena zabezpieczenia kredytu według wymogów KNF. Termin: 5.04.2013, miejsce: Kraków. n Elementy oceny wniosków kredytowych, na które należy zwrócić szczególną uwagę – zalecenia KNF. Termin: 6.04.2013, miejsce: Kraków. n Przygotowanie banku do oceny zewnętrznej jakości pracy komórki audytu wewnętrznego, którą banki muszą przeprowadzić do końca 2013 roku. Termin: 8.04.2013, miejsce: Kraków. n Metodyka kontroli wewnętrznej – prawidłowo prowadzone czynności kontrolne kluczem do właściwych rekomendacji kontrolera / audytora – warsztaty. Termin: 9–10.04.2013, miejsce: Kraków. n Warsztaty w zakresie realizacji obowiązków przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowania terroryzmu przez instytucje obowiązane sektora bankowości spółdzielczej. Termin: 11–12.04.2013, miejsce: Kraków. n Wdrażanie nowych produktów kredytowych i depozytowych, polityka cenowa, ceny negocjowane. Termin: 15–16.04.2013, miejsce: Kraków. nK urs kasjera złotowo-walutowego. Termin: 17–18.04.2013, miejsce: Kraków. n Aspekty prawne rzeczowych form zabezpieczania kredytów. Termin: 18.04.2013, miejsce: Kraków. n System oceny i premiowania w banku spółdzielczym z uwzględnieniem zaleceń uchwały 258/2011 KNF w zakresie polityki zmiennych składników wynagrodzeń osób zajmujących kierownicze stanowiska w banku. Termin: 22–23.04.2013, miejsce: Kraków. n Wdrożenie zmian wynikających z Rekomendacji M – zasada proporcjonalności i domknięcie luki w typowym banku spółdzielczym zgodnie z harmonogramem wdrożenia dla KNF. Termin: 24.04.2013, miejsce: Kraków. n Ocena jednostek organizacyjnych banków spółdzielczych z uwzględnieniem sytuacji rynkowej i konkurencji – zarządzanie. Termin: 25–26 03.2013, miejsce: Kraków. n Realizacja zajęć egzekucyjnych z wierzytelności wynikających z rachunku bankowego – Uregulowania prawne. Termin: 27.03.2013, miejsce: Kraków. n Nietypowe rachunki bankowe na tle prawnych aspektów umowy rachunku bankowego – Uregulowania prawne Termin: 28.03.2013, miejsce: Kraków. Informacji na temat szkoleń udzielą Krzysztof Story i Małgorzata Gładysz z oddziału w Krakowie: tel.: 12 618 17 65; fax: 12 618 17 97; e-mail: [email protected] 21 Co? gdzie? kiedy? Co? Gdzie? Kiedy? Oddział Rzeszów n Sprawozdawczość kwartalna NB0300 – uwarunkowania prawne, instrukcja wypełniania formularza i przykłady jego wypełniania oraz sprawozdawczość miesięczna MB300 – wizualizacja formularza i przykłady jego wypełniana. Termin: 5.04.2013, miejsce: Rzeszów. n Zarządzanie ryzykiem operacyjnym i bezpieczeństwem systemów informatycznych w świetle zmian Rekomendacji M i Rekomendacji D. Termin: 8–9.04.2013, miejsce: Rzeszów. nP rzeciwdziałanie praniu pieniędzy w świetle uregulowań przepisów krajowych i unijnych z uwzględnieniem interpretacji GIIF w zakresie prawidłowej realizacji obowiązków ustawowych przez instytucje obowiązane sektora bankowego. Termin: 8.04.2013, miejsce: Olsztyn. nP rzeciwdziałanie praniu pieniędzy w świetle uregulowań przepisów krajowych i unijnych z uwzględnieniem interpretacji GIIF w zakresie prawidłowej realizacji obowiązków ustawowych przez instytucje obowiązane sektora bankowego. Termin: 9.04.2013, miejsce: Białystok. n Wdrażanie nowych produktów kredytowych i depozytowych, polityka cenowa , ceny negocjowane. Termin: 11–12.04.2013, miejsce: Rzeszów. nB ankowe produkty depozytowe – uregulowania prawne. Termin: 12–13.04.2013, miejsce: Rzeszów. n ABI- Kurs Administratora Bezpieczeństwa Informacji. Termin: 15–16.04.2013, miejsce: Rzeszów. n Przeciwdziałanie praniu pieniędzy w świetle uregulowań przepisów krajowych i unijnych z uwzględnieniem interpretacji GIIF w zakresie prawidłowej realizacji obowiązków ustawowych przez instytucje obowiązane sektora bankowego. Termin: 17.04.2013, miejsce: Rzeszów. nZ miany w Rekomendacjach T, S i J Komisji Nadzoru Fiansowego – problemy interpretacyjne Termin: 18.04.2013, miejsce: Rzeszów. nP rzeglądy zarządcze: procedur, procesów, struktury organizacyjnej, systemu kontroli – w świetle przepisów Prawa bankowego, zmian Rekomendacji M i wymagań rekomendacji H. Termin: 19.04.2013, miejsce: Rzeszów. nO cena zabezpieczeń kredytów według wymogów KNF. Termin: 19.04.2013, miejsce: Rzeszów. n Analiza ekonomiczno-finansowa przedsiębiorców prowadzących pełną sprawozdawczość finansową pod kątem oceny ryzyka kredytowego. Termin: 19–20.04.2013, miejsce: Rzeszów. nP rawne formy zabezpieczenia spłaty kredytów, pożyczek i innych należnosci bankowych. Termin: 25–26.04.2013, miejsce: Rzeszów. Informacji na temat szkoleń udzieli: Renata Bialic tel.: 17 864 19 52, e-mail: [email protected] Oddział Warszawa n Jak premiować pracowników sprzedażowych w banku spółdzielczym? Termin: 4–5.04.2013, miejsce: Warszawa. 22 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps n Analiza ekonomiczno-finansowa przedsiębiorców prowadzących pełną sprawozdawczość finansową pod kątem oceny ryzyka kredytowego. Termin: 4–5.04.2013, miejsce: Warszawa. n Zasady analizy kredytowej przedsiębiorców sektora MSP prowadzących uproszczone ewidencje podatkowe – Moduł I. Termin: 8–9.04.2013, miejsce: Warszawa. n Ocena zdolności kredytowej JST metodą nadwyżki operacyjnej budżetu – warsztaty praktyczne – 2013. Termin: 10–11.04.2013, miejsce: Warszawa. n Omówienie problemów pojawiających się podczas sporządzania sprawozdawczości monetarnej, finansowej i ostrożnościowej. Termin: 12–13.04.2013, miejsce: Warszawa. Informacji na temat szkoleń udzielą: Piotr Kazimierczyk i Anna Nowocińska tel.: 22 539 54 50 fax: 22 539 54 51; e-mail: [email protected] Oddział Wrocław n Ryzyko stopy procentowej dla początkujących – warsztaty komputerowe. Termin: 3.04.2013, miejsce: Katowice. n Ryzyko stopy procentowej dla zaawansowanych – warsztaty komputerowe. Termin: 4–5.04.2013, miejsce: Katowice. n Efektywna sprzedaż produktów bankowych – cz. 1. Termin: 6.04.2013, miejsce: Mikołów. n Ryzyko stopy procentowej dla początkujących – warsztaty komputerowe. Termin: 8.04.2013, miejsce: Wrocław. n Ryzyko stopy procentowej dla zaawansowanych – warsztaty komputerowe. Termin: 9–10.04.2013, miejsce: Wrocław. n Kredyty preferencyjne dla rolników z dofinansowaniem ARiMR. Termin: 8–9.04.2013, miejsce: Wrocław. n Jak premiować pracowników sprzedażowych w banku spółdzielczym – wspomagane komputerowo. Termin: 8–9.04.2013, miejsce: Katowice. n Rachunki bankowe oraz egzekucja z tychże rachunków. Termin: 10–11.04.2013, miejsce: Katowice. n Zmiany w rekomendacjach T, S i J Komisji Nadzoru Finansowego – problemy interpretacyjne. Termin: 12.04.2013, miejsce: Katowice. n Efektywna sprzedaż produktów bankowych – cz. 2. Termin: 13.04.2013, miejsce: Mikołów. n Jak premiować pracowników sprzedażowych w banku spółdzielczym – wspomagane komputerowo. Termin: 24–25.04.2013, miejsce: Wrocław. n Ocena zabezpieczenia kredytu według wymogów Komisji Nadzoru Finansowego. Termin: 26.04.2013, miejsce: Wrocław. Informacji na temat szkoleń udzielą: Krzysztof Janka i Marta Bereźna-Mraz tel./fax: 71 344 62 45; e-mail: [email protected]; Co w prawie piszczy Pełnomocnictwo do czynności prawnych i jego rodzaje Umocowanie do działania w cudzym imieniu może się opierać na ustawie (przedstawiciel stwo ustawowe) albo na oświadczeniu reprezentowanego (pełnomocnictwo). Zgodnie z art. 95 § 1 k.c., z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie albo wynikających z właściwości czynności prawnej – czynności prawnej można dokonać przez przedstawiciela. Pełnomocnictwo jest kategorią przedstawicielstwa, która charakteryzuje się tym, że przedstawiciel, działający w granicach swojego umocowania, dokonuje w imieniu reprezentowanego (mocodawcy) czynności prawnej, która wywołuje skutki prawne dla reprezentowanego. Czynność prawna dokonana przez przedstawiciela w granicach umocowania pociąga za sobą skutki bezpośrednio dla reprezentowanego (art. 95 § 2 k.c.). Skutki te mogą obejmować nie tylko zmianę określonego stanu prawnego, lecz także następstwa pozostające w związku z czynnością prawną. Jakkolwiek działanie poprzez pełnomocnika ma w założeniu prowadzić do ułatwień w działaniach mocodawcy, to warunki udzielania pełnomocnictwa oraz skutki ewentualnych błędów przy jego udzielaniu, a także wszelkie nieprawidłowości w działaniu pełnomocników mogą prowadzić do skutków niezamierzonych przez mocodawcę. Rodzaje pełnomocnictw Udzielenie pełnomocnictwa następuje w drodze jednostronnej czynności prawnej, przy czym może być dokonane w sposób dorozumiany, chyba że przepis wymaga, iż powinno być udzielone w formie szczególnej. Zgodnie z art. 99 k.c., jeżeli do ważności czynności prawnej potrzebna jest szczególna forma, pełnomocnictwo do dokonania tej czynności powinno być udzielone w tej samej formie. Udzielenie pełnomocnictwa wymaga zawsze określenia zakresu umocowania, który zależy przede wszystkim od woli samego mocodawcy. Ze względu na zakres umocowania ustawodawca w art. 98 Kodeksu cywilnego wyróżnia trzy rodzaje pełnomocnictw: 1. pełnomocnictwo ogólne do czynności zwykłego zarządu; 2. pełnomocnictwo do czynności prawnych określonego rodzaju (pełnomocnictwo rodzajowe); 3. pełnomocnictwo do poszczególnej czynności prawnej (pełnomocnictwo szczególne). Pełnomocnictwo ogólne Pełnomocnictwo ogólne ma najszerszy zakres umocowania i obejmuje umocowanie do dokonywania czynności zwykłego zarządu. Przepisy nie definiują jednoznacznie, jakie czynności należy zaliczyć do czynności zwykłego zarządu. Jak podkreśla w literaturze, nie jest celowe budowanie zamkniętego katalogu czynności, które należy jednoznacznie zaliczyć do czynności zwykłego zarządu, bowiem o tym, czy czynność mieści się w granicach umocowania pełnomocnika ogólnego, należy rozstrzygać w każdej sytuacji oddzielnie, uwzględniając przedmiot zarządu oraz potrzebę jego prawidłowego wykonywania. Pełnomocnictwo ogólne, co do zasady, udzielane jest do czynności nieprzekraczających zwykłego zarządu, a w każdej sprawie zakres umocowania pełnomocnika ogólnego ustala się na podstawie jednostkowego przypadku, przy założeniu, że obejmuje on „dokonywanie czynności prawnych, które są instrumentalnie potrzebne dla zgodnego z zasadami prawidłowej gospodarki wykonywania – podlegających zarządowi – praw majątkowych mocodawcy” (B. Gawlik, w: „System”, t. I, s. 779; por. też S. Rudnicki, w: „Prawo obrotu nieruchomościami”, Warszawa 2001, s. 379). Zgodnie z art. 99 § 2 k.c. pełnomocnictwo ogólne powinno być pod rygorem nieważności udzielone na piśmie. Pełnomocnictwo rodzajowe obejmuje swoim zakresem umocowanie do określonego rodzaju czynności prawnych, należących do określonej ich kategorii. Pełnomocnictwo rodzajowe powinno określać rodzaj (typ, grupę) na ogół powtarzalnych czynności prawnych, do których dokonywania umocowany został pełnomocnik, oraz przedmiot tych czynności (SN w wyr. z 4.11.1998 r., II CKN 866/97, OSN 1999, nr 3, poz. 66). Pełnomocnictwo szczególne Pełnomocnictwo szczególne jest pełnomocnictwem obejmującym umocowanie do dokonania w imieniu mocodawcy konkretnej, poszczególnej czynności prawnej. Mocodawca może udzielić takiego pełnomocnictwa dla dokonania zarówno konkretnej czynności prawnej przekraczającej zwykły zarząd, jak i czynności zwykłego zarządu. Prokura – pełnomocnictwo dla przedsiębiorców Specyficznym rodzajem pełnomocnictwa jest prokura. Jest to pełnomocnictwo udzielane jedynie przez pewną grupę podmiotów, jaką są przedsiębiorcy, podlegający obo wiązkowi wpisu do rejestru przedsiębiorców. Zakres umocowania prokurenta, obejmujący dokonywanie czynności sądowych i pozasądowych, jakie są związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa, wynika z samej ustawy, a nie z woli reprezentowanego. Tak szerokie granice umocowania prokurenta, znacznie przekraczające obszar umocowa nia przewidzianego przez ustawodawcę w odniesieniu do pełnomocnika w art. 98 k.c. skutkują koniecznością ujawnienia prokury w KRS. Pełnomocnictwo rodzajowe Dla dokonania czynności prawnych przekraczających zakres zwykłego zarządu ustawodawca wymaga pełnomocnictwa rodzajowego lub szczególnego. Bogumiła Wesołowska-Wala Biuro Prawne Bank BPS S.A. 23 Giełdowy monitor Nowy system Giełdy y ow ełd itor i G n mo Od dłuższego czasu można spotkać w mediach informacje, że warszawska Giełda Papierów Wartościowych wprowadza nowy system transakcyjny UTP. Ale trudno znaleźć informacje, jakie czekają nas zmiany. Weterani giełdowego parkietu pamiętają, że wprowadzenie w roku 2000 systemu WARSET na GPW spowodowało istotne zmiany. Nastąpiło wydłużenie sesji giełdowej wraz z przeniesieniem ciężaru obrotu z notowań w systemie jednolitego kursu dnia do notowań ciągłych oraz wprowadzenie nowych rodzajów zleceń. Czy i tym razem możemy spodziewać się takiej rewolucji? Universal Trading Platform (UTP) to giełdowy system transakcyjny wykorzystywany na giełdach grupy NYSE Euronext z siedzibami w Nowym Jorku, Paryżu, Lizbonie, Amsterdamie i Brukseli. Trwające od kilku lat prace nad jego wdrożeniem na warszawskiej giełdzie dobiegają właśnie końca i 21 lutego 2013 roku GPW poinformowała o dokonaniu formalnego odbioru Universal Trading Platform od dostawcy – NYSE Technologies. Potwierdzono także, że 15 kwietnia 2013 roku warszawska GPW rozpocznie pracę na nowej platformie. Nowa jakość notowań Poszczególne instrumenty będą nadal notowane w systemie ciągłym lub jednolitym. Tak samo kwalifikacji do poszczególnego systemu notowań dokonywać będzie GPW, według niezmienionych kryteriów. Nie będzie także zmian w harmonogramie sesji. Co się więc zmienia i po co to całe wdrożenie? System UTP pozwala na większą prędkość przetwarzania operacji – ok. 20 000 zleceń na sekundę, czyli ponad 60 razy więcej niż w WARSET. Zaoferuje też więcej funkcjonalności, co powinno się przyczynić do wzrostu wolumenu obrotów w szerszej liczbie instrumentów. Dla inwestorów indywidualnych UTP oznaczać będzie przede wszystkim nowe możliwości zawierania transakcji – za pomocą nowych rodzajów zleceń i inaczej określanych terminów realizacji. Zmiany w realizacji zleceń Dużą zmianą będzie nowy sposób realizacji zleceń bez limitu ceny typu PKC (Market Order). Dotychczas miały one najwyższy priorytet realizacji i musiały się zrealizować 24 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps w całości lub jeżeli nie było to możliwe, powodowały zawieszenie notowań. W systemie UTP zlecenie PKC będzie można złożyć zawsze, nawet wtedy, gdy po drugiej stronie rynku nie będzie zleceń pozwalających na jego całkowitą realizację. Nie będą też powodować zawieszenia notowań. Zlecenie będzie mogło być zrealizowane w wielu transakcjach i po różnych cenach, a niezrealizowana część będzie oczekiwać w arkuszu i będzie systematycznie realizowana po kursie najkorzystniejszym dla napływających zleceń przeciwstawnych. W przypadku gdy zlecenie PKC doprowadzi do uruchomienia statycznych ograniczeń wahań kursu, jego niezrealizowana część pozostanie w arkuszu. Natomiast jeśli zlecenie PKC doprowadzi do uruchomienia dynamicznych ograniczeń wahań kursu, jego niezrealizowana część będzie mogła pozostać w arkuszu, zostać odrzucona automatycznie bez zawieszenia instrumentu bądź też będzie mogła zostać odrzucona z zwieszeniem instrumentu. W systemie WARSET funkcjonują zlecenia PCR i PCRO, czyli Po Cenie Rynkowej i Po Cenie Rynkowej na Otwarcie. Zostaną one zastąpione jednym zleceniem PCR (Market To Limit). Zlecenia takie będą akceptowane zarówno przed otwarciem, jak i podczas notowań ciągłych. Jeśli w czasie otwarcia notowań w arkuszu będzie przynajmniej jedno zlecenie PCR, a po drugiej stronie rynku nie będzie zleceń, to obrót zostanie zawieszony. W fazie notowań ciągłych, złożenie zlecenia PCR do pustego arkusza po przeciwnej stronie spowoduje odrzucenie takiego zlecenia. Nowe rodzaje zleceń Istotną nowością wprowadzoną wraz z systemem UTP będą zlecenia Peg, czyli zlecenia podążające za zmianami kursu najlepszego zlecenia po tej samej stronie arkusza. Limit zlecenia Peg jest aktualizowany w sposób ciągły, jeżeli zmieni się kurs najlepszego zlecenia, np. napłynie zlecenie kupna z wyższym limitem, to w oczekującym zleceniu Peg też zmieni się limit i zo- stanie on, z zastrzeżeniem, wyrównany do nowego, najwyższego limitu zlecenia kupna. Zastrzeżeniem jest możliwość zdefiniowania dodatkowego limitu: maksymalnego dla zleceń kupna lub minimalnego dla zleceń sprzedaży, po przekroczeniu którego podstawowy limit zlecenia Peg przestaje być automatycznie aktualizowany przez system. W UTP wprowadzone zostaną także nowe rodzaje terminu ważności zlecenia. Będzie możliwość złożenia zleceń: Ważne Na najbliższy Fixing (WNF), Ważne Na Zamknięcie (WNZ) oraz Ważne Do Czasu (WDC). Podobnieństwa i różnice W systemie UTP, tak jak obecnie, będą obowiązywać statyczne i dynamiczne ograniczenia wahań kursów. Istotną zmianą w sposobie realizacji zleceń będzie to, że możliwa do realizacji wewnątrz widełek (statycznych i dynamicznych) część zlecenia będzie realizowana, a dopiero pozostała część zlecenia, której realizacja spowodowałaby zmianę kursu poza widełki, będzie – w przypadku ograniczeń statycznych – wstrzymywać obrót, a w przypadku ograniczeń dynamicznych – wstrzymywać obrót z wyjątkiem akcji zakwalifikowanych do Indeksu WIG20, gdzie niezrealizowana część zlecenia będzie odrzucana. Nie trzeba się bać UTP. Zmiany nie spowodują rewolucji, choć w niektórych przypadkach (np. zlecenia PKC) będą istotne i ich nieznajomość może się okazać kosztowna. Zachęcam do odwiedzenia stron internetowych GPW, jak również Domu Maklerskiego Banku BPS, gdzie znajdą Państwo więcej informacji o nadchodzących zmianach. Opracowanie według stanu prawnego na dzień 23 lutego br. na podstawie materiałów podanych przez GPW do wiadomości publicznej. Tomasz Lis Dom Maklerski Banku BPS S.A. Gospodarka pod lupą zaokrąglenie oszczędzi Niemal każdy z nas ma w domu słoik lub skarbonkę, do której wrzuca miedziaki. Jedni odkładają je na czarną godzinę, inni na z góry wyznaczony cel. są też tacy, którzy w szklanym naczyniu wypełnionym jednogroszówkami widzą ozdobę. Niestety okazuje się, że takie zatrzymywanie przez obywateli monet o najdrobniejszych nominałach jest bardzo kosztowne dla naszego kraju. W styczniu br. Narodowy Bank Polski przedstawił projekt ustawy o zaokrąglaniu płatności. Jego celem jest znaczne ograniczenie zapotrzebowania na monety 1- i 2-groszowe. Ma też ograniczyć uciążliwość transakcji handlowych dla obywateli i zmniejszyć koszty działania wielu przedsiębiorstw. Najważniejsze jest jednak to, że przyniesie istotne oszczędności dla banku centralnego. Projekt ustawy, prostej, przejrzystej i liczącej zaledwie 8 artykułów, trafił już do konsultacji w Ministerstwie Finansów. kuszą nas supermarkety. Zaokrągleniu poddana ma być jedynie końcowa kwota, którą mamy zapłacić za zakupy – i to tylko w przypadku płatności gotówką. Rachunek byłby wtedy zaokrąglany o maksymalnie dwa grosze w górę lub w dół. Kwoty kończące się na 1 lub 2 gr oraz 6 i 7 gr – w dół, do pełnych 10 lub 5 gr, kwoty kończące się na 3, 4 lub 8 i 9 gr – w górę. Płatności kartami, elektroniczne, tradycyjne płatności bankowe nie będą podlegały tej regule. NBP zaoszczędzi na groszu Rosjanie również chcą wycofać z obiegu monety 1 i 2 kopiejki. W Europie i na świecie próby ograniczenia lub całkowitego zaprzestania produkcji najdrobniejszych monet przebiegają bez zakłóceń. System taki funkcjonuje na przykład w Czechach. Wycofano z obiegu wszystkie monety poniżej 1 korony, a ceny w halerzach dalej występują. Operacje zaokrąglania kwot przeprowadzono również między innymi w Szwecji, Danii, Izraelu oraz na Węgrzech. Państwa te oceniły je jako udane i przebiegające zgodnie z oczekiwaniami. W Polsce ponad 62% respondentów badań opinii publicznej wskazuje na potrzebę wycofania z obiegu monet jedno- i dwugroszowych. Zdecydowana większość z nich zwraca uwagę na problemy przy zakupach opłacanych gotówką – wydłużony czas trwania transakcji, prośba o odliczoną należność lub odwieczne „będę winna grosika”. Z analiz Instytutu Ekonomicznego NBP wynika, że zaokrąglenie kwot na rachunku końcowym powinno być neutralne dla wskaźnika inflacji, a wzrost wydatków przeciętnego konsumenta, jeśli w ogóle wystąpi, wyniesie nie więcej niż kilkadziesiąt groszy rocznie. Używane obecnie monety zostały wprowadzone do obiegu z początkiem roku 1995 – po denominacji. Najmniejszą wów- czas jednostką płatniczą, mającą siłę nabywczą, był banknot o wartości 100 zł, który został zamieniony na monetę jednogroszową. Do dziś 1 gr utrzymuje siłę nabywczą – widać to na przykładzie zmieniających się cen na stacjach benzynowych, gdzie czasem różnica grosza decyduje o zakupie paliwa. Obecnie mamy w obiegu ponad 7 mld monet o nominałach 1 i 2 gr (na niespełna 13 mld wszystkich wyemitowanych od 1995 roku monet). Dzięki proponowanej ustawie NBP zaoszczędzi nawet około 40% sumy wydawanej na emisję monet powszechnego obiegu. Warto tu zaznaczyć, że zysk Banku w 95% trafia do budżetu państwa. Celem NBP nie jest całkowita eliminacja monet 1- i 2-groszowych, ale ograniczenie popytu na nie – również poprzez rewolucję w skarbonkach i słoikach. Dalej będzie można nimi płacić (składając z nich sumę pełnych 5 lub 10 gr). Ustawa nie będzie wpływać na ceny jednostkowe towarów. Na produktach dalej zostanie końcówka 99 gr, którą często Polak nie chce grosza Grosz jest za drogi Proponowana zmiana łączy się z koniecznością dostosowania systemów finansowo-księgowych i handlowych oraz ewidencji sprzedaży dla celów podatkowych. Projektowana ustawa przewiduje okres 5 lat od wejścia jej w życie, przeznaczony na stopniowe wprowadzanie niezbędnych zmian. Ponadto zaokrąglanie płatności gotówkowych będzie prowadziło do powstania drobnych różnic, zarówno in plus, jak i in minus. Dwustronny kierunek i wzajemnie kompensujący się charakter zaokrągleń nie będzie generował u podmiotów gospodarczych dodatkowych kosztów. Wprowadzenie tej ustawy w życie ma na celu przede wszystkim zmniejszenie popytu na monety 1 i 2 gr – dzięki temu zmniejszy się ich produkcja, obecnie bardzo kosztowna (ceny metalu, wybicia tych monet oraz ich przechowania oraz dystrybucji znacznie przekraczają ich wartość nominalną). Zyski po stronie placówek handlowych to głównie oszczędności na „utrzymaniu stanu kasowego” – zapewnienia odpowiedniej ilości najdrobniejszych nominałów. Klienci zaś już nie usłyszą od sprzedawców, że „będą winni grosika”. NBP ma też nadzieję, że stopniowo będziemy wyciągać 1- i 2-groszówki z naszych słoików. Natalia Malanowska Dziennikarz 25 Sukces z Bankiem Bez kredytu nie byłoby grupy Rozmowa z Sylwestrem Kisielińskim, Prezesem grupy producenckiej Jabłko Siedleckie Sp. z o.o. w Suchożebrach Jest Pan sadownikiem. Skąd pomysł, by wraz z innymi producentami warzyw i owoców utworzyć grupę producencką? – Do 2010 roku prowadziliśmy własne gospodarstwa sadownicze i indywidualnie każdy zajmował się sprzedażą. Niestety sytuacja na rynku stawała się coraz trudniejsza. Co z tego, że umieliśmy wyprodukować dobrej jakości towar, jak nie mogliśmy go sprzedać. Dziś nie wystarczy mieć sad i jabłka. Trzeba je przechować, umyć, ładnie posortować, opakować i dostarczyć do odbiorcy. Dlatego zastanawialiśmy się z sąsiadami przez kilka miesięcy, jak się z tymi problemami uporać. Grupa zrzeszająca producentów okazała się najlepszym rozwiązaniem. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oferowała unijne dotacje sięgające 75% inwestycji. Dlatego zdecydowaliśmy się zainwestować w budowę sortowni i komór przechowalniczych 26 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps owoców i warzyw. Wartość projektu oszacowaliśmy na 20 mln zł. Bez kredytów projekt nie miałby szans na realizację? – Oczywiście, że nie. Nie posiadaliśmy wystarczającej ilości środków. Moi wspólnicy – było nas razem 5 – mieli już konta w Powiatowym Banku Spółdzielczym w Sokołowie Podlaskim, w Oddziale w Suchożebrach. Ja również założyłem w tym banku rachunek dla swojego gospodarstwa, a później już dla całej naszej grupy producenckiej. Rozmowy o kredytach rozpoczęliśmy pod koniec 2010 roku, kiedy planowaliśmy budowę firmy. W banku musieliśmy przedstawić biznesplan, pozwolenia na budowę – nikt nie dałby nam pieniędzy na nieistniejącą inwestycję. Bank był jednak bardzo pomocny, podpowiadał, jakie dokumenty będą niezbędne do pod- pisania umowy i dzięki temu na początku 2011 roku otrzymaliśmy pierwszy kredyt w wysokości 3 mln zł na rozpoczęcie inwestycji. Nie próbowali Państwo zdobyć pieniędzy w innych bankach? – Obserwowaliśmy inne banki i ich oferty, ale warunki kredytowania były mniej korzystne. Nie mogliśmy także liczyć na szybką realizację umowy i pieniądze, tak jak to miało miejsce w PBS Sokołów Podlaski O/Suchożebry. A zależało nam, by rozpocząć budowę firmy jak najszybciej. Miała ona trwać zaledwie pół roku. Potrzebny był do tego kolejny kredyt? – Tak. Tym razem to 13 mln zł. Kredyt otrzymaliśmy w kwietniu 2011 roku. Udzieliło go nam konsorcjum banków PBS Sokołów Podlaski i Bank Polskiej Spółdzielczości w Siedlcach. Zabezpieczeniem kredytu były nasze gospodarstwa, a więc dorobek całego naszego życia. Wierzyliśmy jednak, że inwestycja się uda. Tego samego zdania był Bank. Kredyt wypłacany był w transzach, w miarę postępu inwestycji, zgodnie z planem. Nie powstały żadne zatory finansowe. Pieniądze były wypłacane na czas, dzięki czemu wykonawca miał płynność finansową na budowie. Zdążyliśmy z zakończeniem inwestycji we wrześniu 2011 roku, a więc na początku sezonu, kiedy zbierane są jabłka. Umowa była podpisana z konsorcjum bankowym. Czy wymagało to od Państwa podpisywania umów w dwóch bankach? – Wszystkie dokumenty były w jednym miejscu. To nasz Bank w Sucho- żebrach podjął się prowadzenia całej dokumentacji i obsługi związanej z kredytem. Suchożebry to niewielka miejscowość. Czy dzięki temu rozmowy z bankiem o kredycie były łatwiejsze? – Zdecydowanie tak. W Suchożebrach bank zna swoich klientów, także zna przedsiębiorców, którym powierza pieniądze. Ma doskonałe rozeznanie na lokalnym rynku, wspiera jego rozwój, wie, jakie inwestycje warto kredytować. Pomysł na nasz biznes prezentowaliśmy zgodnie z obowiązującymi bankowymi procedurami – podczas posiedzenia Zarządu Powiatowego Banku Spółdzielczego w Sokołowie Podlaskim. Planują Państwo kolejne kredyty w Powiatowym Banku Spółdzielczym? – Na razie udało nam się spłacić część zobowiązań. To 12 mln zł. Pieniądze na spłatę otrzymaliśmy dzięki dotacji unijnej z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Spłatę pozostałej kwoty – ok. 4 mln zł – mamy rozłożoną na kilka lat. W PBS korzystamy także z kredytu obrotowego w wysokości 2 mln zł na bieżącą działalność grupy producenckiej. Dzięki kredytom rozwój grupy producenckiej jest bardziej dynamiczny? – To prawda. Bez kredytu nie byłoby grupy, nie zrealizowalibyśmy inwestycji. Mamy to szczęście, że trafiliśmy na bankowców, dla których rozwój lokalnego rynku jest bardzo ważny. Czuliśmy to wsparcie, było nam bardzo potrzebne. Obecnie nasza grupa liczy 20 producentów owoców i warzyw, w kolejce czekają następni, którzy chcą do nas dołączyć. Do końca ubiegłego roku udało się nam już sprzedać ponad tysiąc ton jabłek. Do połowy roku planujemy sprzedaż kolejnych 5 tys. ton. Większość naszych jabłek eksportujemy na Wschód – do Rosji. Zaczynamy jednak rozmawiać o sprzedaży także do krajów Unii Europejskiej. Naszym marzeniem jest, by sprzedaż wzrosła do 10 tys. ton jabłek rocznie. Redakcja Piotr Żebrowski, Prezes Zarządu Powiatowego Banku Spółdzielczego w Sokołowie Podlaskim Zdecydowaliśmy się wesprzeć kredytami grupę producentów owoców i warzyw Jabłko Siedleckie Sp. z o.o., ponieważ osoby te to nasi stali Klienci, których doskonale znamy. Grupa działa na naszym terenie i reprezentuje wysoki poziom zarządzania i gospodarowania zasobami firmy. Wnioskodawcy przygotowali też bardzo dobry plan biznesowy, który poza nami zaakceptował również marszałek województwa mazowieckiego. Inwestycja była bowiem finansowana ze środków unijnych. Nasi klienci są sadownikami od wielu lat i muszę przyznać, że obiekt, który zbudowali robi naprawdę ogromne wrażenie. Obiekt, który mieliśmy okazję oglądać, jest bardzo nowoczesny i pozwala na przechowywanie świeżych owoców przez wiele miesięcy. Dlatego mamy nadzieję na dalszy, równie dynamiczny rozwój firmy. Spółka dziś doskonale radzi sobie na rynkach wschodnich i z pewnością będzie dalej się rozwijać, pozyskiwać nowych członków, rozbudowywać bazę przechowalniczą, zwiększać areał upraw. Grupa Jabłko Siedleckie Sp. z o.o. jest obsługiwana w naszym Oddziale w Suchożebrach. Jest klientem strategicznym dla naszego Banku. Mamy satysfakcję, że trochę przyczyniliśmy się do jej sukcesu i możemy się pochwalić takim klientem. My – po przedstawieniu dobrego biznesplanu – jesteśmy gotowi dalej kredytować działalność tej firmy. W tym celu będziemy jednak musieli, ze względów kapitałowych, stworzyć konsorcjum z innym Bankiem. 27 Nasze Zrzeszenie – Rozwijamy się SK bank Nowa placówka Banku Spółdzielczego w Skierniewicach ruszył na Śląsk Bank Spółdzielczy w Skierniewicach otworzył 13 lutego br. nowy Punkt Obsługi Klienta, tym razem w Łodzi. Jest to już 35. placówka banku. POK nr 3 w Łodzi mieści się przy ul. Tatrzańskiej 111. SK bank otworzył właśnie kolejny oddział, tym razem aż w Katowicach. Na uroczyste otwarcie oddziału SK banku w Katowicach przy ul. Kościuszki 23, 16 lutego br. przybyli m.in.: Krystyna Siejna, Wiceprezydent Katowic, Mariusz Kleszczewski, Wicemarszałek województwa śląskiego, Jarosław Kania, prezes GPW SA. Gości witali Jan Bajno, Prezes Zarządu, i Elżbieta Kubuj, Wiceprezes Zarządu. Jan Bajno przedstawił osiągnięcia SK banku i podkreślił rolę Banku we wspieraniu regionu: – Dla nas nie jest najważniejszy zysk, tak jak w komercji. Zysk jest konieczny dla rozwoju, ale ważna jest umiejętność dzielenia się nim ze środowiskiem, w którym się działa. Elżbieta Kubuj zapowiedziała kolejne otwarcia placówek SK banku w najbliższym czasie. Statuetki dla przyjaciół Po raz pierwszy Bank Spółdzielczy w Poddębicach ustanowił i przyznał w 2012 roku okolicznościowe wyróżnienia „Przyjaciel Banku Spółdzielczego w Poddębicach”. Specjalne statuetki dla laureatów są wyrazem wdzięczności i szacunku Rady Nadzorczej i Zarzą- du Banku Spółdzielczego w Poddębicach wobec osób, które w szczególny sposób przyczyniły się do wzmocnienia jego pozytywnego wizerunku lub pozycji na rynku usług finansowych poprzez promocję, wspieranie jego działalności lub bliską współpracę. Niemal w każdej dzielnicy Przy ul. Okulickiego 21A w Stalowej Woli swoją nową placówkę otworzył Nadsański Bank Spółdzielczy. Uroczystego przecięcia wstęgi w obecności licznie przybyłych gości, 5 marca br., dokonali Stanisław Kłapeć, Prezes Zarządu Nadsańskiego Banku Spółdzielczego, oraz Andrzej Kocój, Przewodniczący Rady Nadzorczej. – Cieszę się, że jesteśmy obecni niemalże w każdej dzielnicy, a nasza sieć stale się rozrasta. Naszym celem jest być jak najbliżej klientów i sprawnie ich obsługiwać – powiedział Stanisław Kłapeć. Nowy Punkt Obsługi Klienta posiada nie tylko nowoczesne wnętrze, ale również bankomat, który zapewni dostęp do określonych usług banko28 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps W skrócie wych przez całą dobę. Jest to już 12. placówka SAN Banku w Stalowej Woli i 24. w skali działania całego Banku na terenie powiatu stalowowolskiego, niżańskiego, leżajskiego i rzeszowskiego. Przeprowadzka Banku Spółdzielczego w Mikołajkach Bank Spółdzielczy w Mikołajkach, opuścił starą siedzibę przy ul. Michała Kajki 1. Od 18 lutego br. centrala Banku mieści się w nowym przestronnym, funkcjonalnym i przyjaznym dla niepełnosprawnych budynku przy ul. Michała Kajki 7. Nowy Oddział Hexa Banku Hexa Bank Spółdzielczy otworzył nowy Oddział w Białymstoku przy ul. Grochowej 2 lok. 27-28. Oddział w Białymstoku jest 7. placówką Hexa Banku. Nowo powstały oddział zapewnia kompleksową ofertę usług i produktów bankowych skierowanych do podmiotów gospodarczych, klientów indywidualnych, rolników oraz jednostek budżetowych. Przez Boston, Monachium, Wiedeń do Sanoka – Japończycy sprawdzają biometrię Przedstawiciele japońskiej instytucji badawczo-rozwojowej FISC przyjechali w styczniu do Sanoka, aby zobaczyć, jak wygląda proces wypłaty gotówki przy użyciu indywidualnego numeru identyfikacyjnego oraz czytnika układu naczyń krwionośnych palca. Technologię biometryczną chcieliby przenieść do banków japońskich jako bardziej wygodną i bezpieczną. Goście z Japonii w trakcie kilkudniowej podróży odwiedzili wybrane przez siebie miasta: Boston, Monachium, Wiedeń. W Sanoku Norihiko Sugihara oraz Tsuyoshi Hattori, Dyrektorzy Departamentu Badań Center Financial Industry Information Systems (FISC) w Tokio, odwiedzili Centralę Podkarpackiego Banku Spółdzielczego w towarzystwie Arkadiusza Buronia, Przedstawiciela Hitachi Od lewej: Arkadiusz Buroń (Hitachi), Mariusz Sudoł (UW), Wojciech Kujawa (PBS Bank), Norihiko Sugihara (FISC), Tsuyoshi Hattori (FISC), Andrzej Dubis (PBS Bank) Europe, i dr Mariusza Sudoła z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Bankowców reprezentowali Tadeusz Polański, Wiceprezes Zarządu, Andrzej Dubis, Dyrektor Departamentu Informatyki, oraz Wojciech Kujawa, specjalista ds. bankowości elektronicznej. Technologia FingerVein wykorzystywana jest w Podkarpackim Banku Spółdzielczym od 2010 roku do wypłat świadczeń socjalnych, wypłat lokalnych z konta dla Klientów indywidualnych i firm. Podkar- packi Bank Spółdzielczy obecnie wdraża technologię uwierzytelniania biometrycznego w swojej sieci placówek bankowych. Klienci PBS Banku, korzystając z weryfikacji biometrycznej, będą mogli szybko, prosto i bezpiecznie wykonać podstawowe operacje w placówce bankowej, m.in.: wpłatę i wypłatę gotówki, przelew bankowy. Oczywiście nadal będą mogli także korzystać z tradycyjnej metody potwierdzania tożsamości za pomocą dokumentu tożsamości. Fundusz pożyczkowy dla początkujących przedsiębiorców Pożyczka na start Bank Spółdzielczy w Brańsku i samorząd województwa podlaskiego podpisały umowę o wdrożenie funduszu pożyczkowego dla początkujących przedsiębiorców. Przedsięwzięcie realizowane będzie w ramach wdrażania Europejskiego Funduszu Społecznego w zakresie działania 6.2, w którym zwyczajowo uruchamiane były fundusze dotacji na organizację działalności gospodarczej. Realizacji projektu podjął się samorząd województwa podlaskiego. Na uruchomienie nowego instrumentu o nazwie „fundusz pożyczkowy” przeznaczono 7 mln zł. Konkurs, którego celem było wyłonienie podmiotu do wdrażania funduszu pożyczek dla osób prowadzących lub chcących podjąć działalność gospodarczą, wygrał Bank Spółdzielczy w Brańsku. Zgodnie z założeniami projektu przewidywana maksymalna wysokość pożyczki to 50 tys. zł, a i oprocentowanie ma być niższe niż pożyczek typowo komercyjnych. Dotychczas pożyczki przeznaczone były dla podmiotów, które już prowadzą działalność gospodarczą, i przyznawane na bardzo dużą skalę finansową. Nowy instrument ma być wsparciem dla osób, które dopiero rozpoczynają działalność biznesową. Z przewidywanej kwoty 7 mln zł Bank Spółdzielczy w Brańsku złożył wniosek na ponad 4 mln 700 tys. zł, uznając, że na taką kwotę będzie w stanie wykonać zaplanowaną akcję po- życzkową. Projekt ma charakter pilotażowy – stanowi formę sondy, której celem jest zbadanie poziomu zainteresowania w województwie pomocą tego typu. Bank zapewnia także doradztwo. Zadanie związane z realizacją pożyczek jest poniekąd pionierskie – dotychczas na podobne cele uruchamiane były fundusze z Europejskiego Rozwoju Regionalnego, którymi zarządzają lokalne agencje i fundacje, a nie z Europejskiego Funduszu Społecznego. Bank Spółdzielczy w Brańsku ma 12 placówek w województwie podlaskim. Obok Brańska oddziały i filie banku znajdują się także w Bielsku Podlaskim, Boćkach, Wyszkach i Rudce. 29 Bliżej ludzi W skrócie 65 tysięcy złotych powodów GBS Bank wręczył nagrodę główną Programu Jubileuszowego „65 tysięcy złotych powodów”. Symboliczny czek o wartości 65 000 zł zwyciężczyni, Marii Hryniewickiej z Myśliborza, przekazali Olga Matkowska, Przewodnicząca Rady Nadzorczej, Grażyna Lendzion, Wiceprezes ds. Handlowych, oraz Elżbieta Stalmach, Dyrektor Oddziału GBS Banku w Myśliborzu. Warunkiem wzięcia udziału w Programie Jubileuszowym było założenie lokaty, konta osobistego (oszczędnościowego również) lub skorzystanie z oferty kredytowej GBS Banku. Należało także przedstawić powód skorzystania z produktu. Jury najwyżej oceniło zabawne stwierdzenie: „Wieść gminna niesie, że Szkoci zakładają lokaty w GBS-ie”. „SILESIA” charytatywnie W stylowych wnętrzach katowickiego Gmachu Sejmu Śląskiego po raz czwarty odbył się Bal Charytatywny Wojewody Śląskiego. W tym roku beneficjentami zbiórki pieniędzy byli podopieczni Fundacji Spina, działającej na rzecz dzieci z wadami rozwojowymi, m.in. z rozszczepem kręgosłupa. W organizację tej i poprzednich trzech edycji balu zaangażował się Śląski Bank Spółdzielczy „Silesia” w Katowicach, który od dawna wspiera działania przyczyniające się do poprawy poziomu życia lokalnej społeczności. Bank od dwóch lat jest głównym sponsorem Balu Charytatywnego. Zebrane pieniądze pochodzą nie tylko ze sprzedaży zaproszeń, lecz także z licznych aukcji i loterii. Poprzednimi beneficjentami byli: Fundacja Iskierka – opiekująca się dziećmi chorującymi na nowotwory, Fundacja Ulica – przeciwdziałająca ubóstwu i wykluczeniu społecznemu dzieci wywodzących się ze środowisk patologicznych, oraz Śląski Fundusz Stypendialny, dzięki któremu studenci z uboższych rodzin mogą kontynuować edukację. 30 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps Projekt ze środków UE w MBS Banku „Oszczędzanie niejedno ma imię … aktywizacja mieszkańców i promowanie oszczędzania” to projekt realizowany przez Mazowiecki Bank Spółdzielczy w Łomiankach z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007–2013 w zakresie małych projektów, w ramach działania 413 „Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju”. MBS Bank stawia na edu- kację ekonomiczną mieszkańców regionu. Chce uczyć, jak oszczędzać pieniądze, czas, energię, surowce itd. Projekt skierowany jest także do ludzi młodych, którzy oprócz wartości pieniądza i oszczędzania będą mogli poznać zasady przedsiębiorczości. Szczegółowe informacje dotyczące projektu dostępne są na stronie www.mbsbank.pl. Zdjęcie warte Stinga ABS Bank Spółdzielczy zaprasza swoich Klientów do udziału w konkursie fotograficznym. Konkurs fotograficzny „Moje Miasto – Moje Miejsce” ruszył 1 marca br. Jego celem jest prezentacja umiejętności fotograficznych Klientów Banku oraz wyróżnienie najciekawszych zdjęć, związanych z Andrychowem. Autorzy 60 najciekawszych zdjęć wybranych przez Komisję Konkursową, wygrają bilet na kon- cert Stinga, który odbędzie się 29 czerwca br. w Oświęcimiu. Warunkiem udziału w konkursie jest posiadanie rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego z aktywnym systemem ABS 24 lub innego produktu bankowego. Szczegóły na temat konkursu znaleźć można w regulaminie na stronie internetowej ABS Banku. Ekokonkurs PBS banku Podkarpacki Bank Spółdzielczy uruchomił projekt edukacyjny „Warzywkowo. Dołącz do Drużyny Florka”, którego celem jest popularyzacja edukacji ekologicznej i promowanie zdrowego trybu życia wśród mieszkańców Podkarpacia. Projekt przeznaczony jest dla uczniów szkół podstawowych. Aby wziąć w nim udział, należy w placówce Banku odebrać jeden z 7000 zestawów, w skład którego wchodzą nasiona okry, rzodkiewki i grochu. Do nasion dołączona jest instrukcja oraz dzienniczek pełen niespodzianek. Zadaniem każdego dziecka będzie zasianie nasion zgodnie z instrukcją i dbanie o swój warzywny ogródek przez kolejne 90 dni od czasu rejestracji w serwisie. Minimum raz w tygodniu obowiązkiem każdego uczestnika będzie dodawanie zdjęć swoich warzyw. Akcja potrwa do 28 czerwca 2013 br., a łączna suma nagród wynosi ponad 20 tys. zł. Szczegóły na temat konkursu znaleźć można na stronie www.warzywkowo.pl. Spotkanie z samorządowcami W Zagnańsku jak w Muszynie Siatkarki z Gimnazjum w Zagnańsku w nowych strojach, ufundowanych przez Bank Spółdzielczy w Samsonowie, wyglądają nie gorzej niż ich starsze koleżanki z grającej w ekstraklasie drużyny Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna, sponsorowane przez Bank Polskiej Spółdzielczości. Nie mają co prawda jeszcze takich osiągnięć jak „bankierki”, ale za kilka lat…, kto wie? Drużyna od czasu powstania w 2010 roku odnotowała wiele osiągnięć sportowych i jak twierdzi jej opiekun Andrzej Jantarski, siatkarki nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Spotkanie z przedstawicielami lokalnych władz samorządowych, współpracujących z Bankiem Spółdzielczym w Namysłowie, odbyło się 21 lutego br. Wśród obecnych znalazł się również Ryszard Wilczyński, Wojewoda Opolski. Dyskutowano o udziale Banku Spółdzielczego w Namysłowie, będącego partnerem jednostek samorządu terytorialnego, w realizacji strategii rozwoju regionu gospodarczego. Prelekcję na temat wybranych aspektów i celów strategicznych regionu w obszarze rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw oraz tworzenia nowych miejsc pracy, a także wybranych zagadnień prawa zamówień publicznych w aspekcie wyroków i orzeczeń Krajowej Izby Odwoławczej wygłosił Wiesław Truszczyński, ekspert oceny projektów unijnych w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych. Ponadto podczas spotkania w Namysłowie przedstawiono informacje na temat realizacji programu „Samorządowa Polska”. 31 Bliżej ludzi Trzy Banki i konkurs Trzy Banki Spółdzielcze zorganizowały konkurs „Kurs na zysk”, w którym można wygrać pieniądze i płatne praktyki w banku. Konkurs z ekonomii, finansów, bankowości i prawa, dla uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z województw opolskiego i śląskiego zorganizowały Orzesko-Knurowski Bank Spółdzielczy, Bank Spółdzielczy w Leśnicy i Bank Spółdzielczy w Cieszynie. Konkurs patronatem medialnym objęło Radio Opole. Pierwszy etap konkursu ma formę interaktywnej gry online. Uczestnicy muszą rozwiązać serię zadań praktycznych. Nagrody to pula ponad 18 tys. zł oraz odpłatne praktyki w banku. Zgłoszenia można było przysyłać do 7 marca. Od 8 marca na stronach internetowych instytucji, organizacji i firm będących patronami lub partnerami konkursu, zamieszczane są zadania główne, których w sumie będzie 26, oraz zadania dodatkowe. Na znalezienie poszczególnego zadania i jego rozwiązanie uczestnik konkursu ma dwa dni. Po upływie tego czasu zadanie jest automatycznie blokowane. Im szybciej się je zrobi, tym więcej zyskuje się punktów. Im więcej punktów, tym większa szansa na nagrody. Wszystkie punkty gromadzą się na specjalnym, wirtualnym koncie rozliczeniowym. 50 uczestników z największą liczbą punktów trafi do półfinałów, które 15 kwietnia odbędą się w wyznaczonych szkołach. Na tym etapie konkursu trzeba będzie rozwiązać 45-minutowy test wiedzy. Z każdego półfinału do finału przechodzi 3 uczestników. Finał odbędzie się 15 czerwca w Katowicach. Będzie to quiz z uczestnictwem publiczności. By wziąć udział w konkursie „Kurs na zysk”, należało wypełnić formularz dostępny na stronie internetowej konkursu. Wszystkie informacje na temat konkursu dostępne są na stronie: www.kursnazysk.pl Tatrzański Bank Spółdzielczy sponsoruje Paradę Gazdowską W przepięknej zimowej scenerii, niedzielnego przedpołudnia 27 stycznia br. na Polanę Lichajówki koło Małego Cichego przybyło wielu miłośników koni i tłumy widzów. Podczas corocznej Parady Gazdowskiej, której sponsorem był m.in. Tatrzański Bank Spółdzielczy, podziwiano piękne konie, dawne uprzęże, sanie ręcznie rzeźbione czy malowane i wspaniałe zaprzęgi konne. Publiczność gorąco dopingowała także gazdów z gaździnami, kumotrów z kumoszkami startujących w kumoterkach, skiringu i ski-skiringu. W tym roku dopisała także pogoda. Edward Tybor, Prezes Zarządu Tatrzańskiego Banku Spółdzielczego, podkreślał, że bez tak wspaniałych widzów i sympatyków Parada Gazdowska nie miałaby swojej niezapomnianej aury i tak niepowtarzalnego klimatu. 32 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps Zawody Ski-skiring – Stanisław Rzadkosz-Pułka i koń Huragan Banki Spółdzielcze z Grupy BPS „Najbliżej ludzi” Kolejne prezenty dla małych marzycieli Nie ustaje akcja „Najbliżej ludzi”. Kolejni mali marzyciele, którzy na co dzień zmagają się z ciężkimi chorobami, odwiedzili placówki Banków Spółdzielczych Grupy BPS, by otrzymać swoje wymarzone upominki. Bank Spółdzielczy w Skierniewicach 6-letnia Julia cierpi na mukowiscydozę. Uwielbia się stroić, więc w prezencie otrzymała wymarzone modne ubrania i dodatki. Była bardzo onieśmielona, kiedy dostała prezenty, ale już po chwili, z uśmiechem na twarzy, rozpakowywała jeden za drugim. Koniec zmartwień, że nie ma się w co ubrać! Teraz problemem będzie, co wybrać. 17-letnia Katarzyna także zmaga się z mukowiscydozą. Kasia marzyła o cyfrowej kamerze. Otrzymała taki prezent i oczywiście była zachwycona. 9-letni Paweł i 13-letni Piotr również chorują na mukowiscydozę. Spełnieniem marzeń Pawła był laptop, a Piotr ucieszył się z dotykowego telefonu komórkowego. Dzięki prezentom obaj chłopcy będą mogli być w kontakcie z rodzicami i kolegami podczas pobytów w szpitalu, a urządzenia pomogą pokonać szpitalną nudę. Jedno z marzeń Piotra i Pawła spełniło się już wcześniej. W grudniu ubiegłego roku wyjechali na wycieczkę do Krakowa i zagrali magików w kampanii reklamowej Banków Spółdzielczych z Grupy BPS „Najbliżej ludzi”. Marzenia czwórki dzieci spełniły się 6 lutego br. w Banku Spółdzielczym w Skierniewicach. Podczas uroczystości zaskoczone mamy marzycieli otrzymały także czeki od Władysława Klażyńskiego, Prezesa Zarządu. Dzieci dostały dodatkowe podarunki od Banku oraz Prezydenta Miasta Skierniewice. Rodzeństwo marzycieli i dzieci klientów, które w tym czasie były w Banku, również zostały obdarowane upominkami. – Wyniki finansowe nie są najważniejsze w działalności Banku Spółdzielczego – mówił podczas uroczystości Władysław Klażyński, Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Skierniewicach. – Równie istotna jest praca na rzecz społeczności lokalnej, wsparcie inicjatyw kulturalnych, sportowych, edukacyjnych i wychowawczych. Staramy się tę misję jak najlepiej wypełniać. 33 Bliżej ludzi WBS Bank 4-letni Bartosz od 2 lat dzielnie walczy z czerniakiem złośliwym. Największym marzeniem chłopca był telewizor, na którym mógłby oglądać ulubione dziecięce programy. Bartek otrzymał także zabawki. Chłopiec bardzo ucieszył się zprezentów. Teraz będzie mógł oglądać bajki niemal cały czas. Uśmiechnięty Bartek w podskokach podbiegł do Prezesa Banku i wręczył mu własnoręcznie wykonaną laurkę z podziękowaniami. 11-letni Kamil choruje na mukowiscydozę. Choroba czyni duże spustoszenia w jego organizmie, atakując układ pokarmowy i oddechowy. Chłopiec otrzymał wymarzoną konsolę PlayStation3 z kontrolerem ruchu i grami. Będzie to dla niego jednocześnie zabawa i forma rehabilitacji ruchowej. 16-letni Norbert od kilku lat walczy ze złośliwym nowotworem. Prezent – duży telewizor – odebrał w imieniu chłopca jego tata. Chemioterapie, naświetlania, ciągłe podróże od szpitala do szpitala to codzienność Norberta. Nie mógł przyjechać do Banku, ponieważ z powodu złych wyników badań nie dostał przepustki ze szpitala. Cała trójka otrzymała prezenty w Warszawskim Banku Spółdzielczym 7 lutego br. Chłopcy dostali dodatkowe upominki od Banku, wielkie maskotki z szarfą z logo Warszawskiego Banku Spółdzielczego. Następnie Zarząd i wybrani pracownicy pokazali dzieciom Bank z bliska. Chłopcy obejrzeli m.in. kasy i zaplecze banku. Zobaczyli, jak wygląda od środka bankomat i wrzutomat. Szczególne zainteresowanie wzbudził w nich pokój monitoringu Banku. Mogli zasiąść w fotelu prezesa. Oglądali trofea i nagrody otrzymane przez Bank. Chłopcy byli pod dużym wrażeniem wizyty. – Intensywnie pracujemy nad satysfakcją wszystkich naszych Klientów. I mam tu na myśli nie tylko tworzenie coraz bardziej atrakcyjnych produktów. W Oddziale Banku na warszawskim Gocławiu uruchomiliśmy pilotażowy system komunikacji z osobami głuchoniemymi E-Spiker. Chcemy być przyjaznym bankiem bez barier – mówił podczas spotkania Czesław Swacha, Prezes Zarządu Warszawskiego Banku Spółdzielczego. 34 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps Bank Spółdzielczy w Płońsku 16-letnia Alicja od kilku lat walczy ze złośliwym nowotworem kości – mięsakiem Ewinga. W grudniu ubiegłego roku amputowano dziewczynce nogę, a na luty planowana jest operacja wycięcia guzów na płucach. Największym marzeniem Alicji był telewizor i kino domowe, aby mogła spokojnie odpoczywać w domu po ciężkim leczeniu szpitalnym. Dziewczynka nie mogła przyjechać na przyjęcie do Banku, ponieważ była poddawana kolejnej chemioterapii w szpitalu. Prezenty odebrała w jej imieniu ciocia. 8-letni Krystian od urodzenia dzielnie walczy z retinoblastomą – złośliwym nowotworem oczu. Niespełna rok temu chłopiec przeszedł zabieg usunięcia drugiej gałki ocznej. Krystian otrzymał pieska rasy labrador. Od dawna marzył o psie, ale rodzice obawiali się, czy podołają dodatkowym obowiązkom. Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw rodzice zdecydowali się zgodzić na spełnienie największego marzenia Krystiana. Pies będzie wabić się Merida lub Bajka. 18-letni Wojtek zmaga się z nowotworem kości. Chłopiec dostał wymarzony telefon komórkowy i zestaw wędkarski. Wędkowanie jest jego ulubionym sposobem spędzania wolnego czasu. Trójka dzieci spełniła swoje marzenia 12 lutego br. w Banku Spółdzielczym w Płońsku. – Bank jest częścią lokalnego społeczeństwa. Nasza praca daleko wykracza poza działalność gospodarczą. Obejmuje także sferę społeczną, ekologiczną i etyczną. Odpowiadamy na prośby skierowane do Banku przez instytucje, organizacje społeczne lub indywidualnie przez potrzebujących. Poprzez sponsoring i darowizny ucze stniczymy w przedsięwzięciach o istotnym znaczeniu lokalnym. Staramy się pełnić funkcję mecenasa kultury – w na- szym Banku codziennie można oglądać dzieła lokalnych artystów – mówiła Teresa Kudlicka, Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Płońsku. Bank Spółdzielczy w Kazimierzu Dolnym 2-letnia Weronika walczy z tętniakiem nerwu wzrokowego. W wyniku choroby dziewczynka straciła wzrok, ale nadal ma poczucie światła. Weroniczka otrzymała specjalną lampę stymulującą wzrok oraz dużą przytulankę – żyrafę. 8-letni Michał cierpi na mózgowe porażenie dziecięce. Chłopiec otrzymał wymarzoną konsolę PlayStation3 z gra mi. To była wielkie niespodzianka dla Michała, ponieważ mama cel wizyty w Bank u zachowała przed nim w taje mnicy. 9-letni Konrad walczy z chłoniakiem. Największym marzeniem Konrada by 35 Bliżej ludzi ło posiadanie konsoli Xbox Kinect z grami. Chłopiec bardzo się ucieszył. W podziękowaniu Konrad przekazał Pani Prezes swój rysunek. Dzieci otrzymały prezenty 13 lutego br. podczas spotkania w Banku Spółdzielczym w Kazimierzu Dolnym. Pracownicy pokazali też chłopcom Bank z bliska. Michał i Konrad zwiedzili m.in. kasy oraz zaplecze banku z liczarkami do pieniędzy. Mogli usiąść na stanowisku w sali operacyjnej i obsługiwali klientkę, w rolę której wcieliła się jedna z obecnych dziennikarek. Chłopcom bardzo się to podobało. Dzieci dostały od Banku dodatkowe upominki – kosze słodyczy i koguciki, które przekazała piekarnia Sarzyński. – Nasz Bank jest jedną z najstarszych spółdzielczych instytucji finansowych w województwie lubelskim. W tradycji mamy głęboko zakorzenioną misję działania na rzecz naszej społeczności. Bank uczestniczy w finansowaniu przedsięwzięć kulturalno-oświatowych i społecznych na terenie Kazimierza Dolnego i okolicznych gmin – mówiła podczas spotkania Jolanta Maj, Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Kazimierzu Dolnym. Vistula Bank Spółdzielczy 9-letnia Natalia choruje na mukowiscydozę. Dziewczynka otrzymała tablet, z którego będzie mogła korzystać w domu i w szpitalu. Dostała także witraże wielkanocne do malowania, hodowlę kryształków oraz książeczki edukacyjne i przybory plastyczne. W podziękowaniu Natalia wręczyła Pani Prezes własnoręcznie zrobioną laurkę i różę. 16-letnia Klaudia urodziła się z poważną wadą serca (tetralogia Fallota), która wymagała już czterech operacji. Dziewczynka boryka się również z wymagającą częstej hospitalizacji i postępującą skoliozą. Największym marzeniem Klaudii był laptop. Wraz z nim otrzymała niezbędne akcesoria oraz grę „Sims” z dodatkami. 10-letni Rafał choruje na mukowiscydozę. Dostał telefon komórkowy, prezenty dla prawdziwego fana futbolu 36 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps Bank Spółdzielczy w Piasecznie – PS bank – piłkę nożną, strój piłkarski i książkę o futbolu – oraz encyklopedię dla dzieci, książki edukacyjne, klocki magnetyczne i wymarzoną grę planszową. Vistula Bank Spółdzielczy z siedzibą w Wyszogrodzie spełnił marzenia trójki dzieci 15 lutego br. Dzieci dostały od Banku jeszcze upominki – parasole, torby z prezentami, zegary, scyzoryki. – Bardzo chętnie wspieramy lokalne inicjatywy kulturalne i społeczne. Razem z naszymi pracownikami czynnie uczestniczę w życiu lokalnym. Bank udziela pomocy finansowej szkołom, gimnazjom, domowi opieki społecznej, strażakom, emerytom i parafiom. Czynnie wspieramy także imprezy folklorystyczne, dożynki i inne wydarzenia – pokreślała Jolanta Łukasiak-Malicka, Prezes Zarządu Vistula Banku. 10-letni Jakub walczy ze złośliwym guzem mózgu. Kuba przyjechał do Banku mimo bardzo złego samopoczucia, gorączki i przyjmowanego antybiotyku. Największym marzeniem chłopca była konsola Xbox Kinect z grami. Choć był bardzo zmęczony chorobą, na widok prezentów szeroko się uśmiechnął – oprócz konsoli otrzymał także Lego Star Wars oraz gry planszowe, w tym upragniony Monopol. 12-letni Klaudiusz od ponad 4 lat dzielnie walczy z guzem mózgu. Chłopiec przeszedł już bardzo wiele: operację usunięcia zmian nowotworowych, zabiegi radio- i chemioterapii. Największym marzeniem Klaudiusza był laptop marki Hewlett Packard. Klaudiusz otrzymał także gry i filmy. skończeniu szkoły średniej chce zdawać na SGH. Prezes Grabczuk przeprowadził z nim rozmowę kwalifikacyjną i obiecał stanowisko swojego zastępcy po ukończeniu studiów. Chłopcy otrzymali upominki od PS Banku i zostali zaproszeni do zwiedzania Banku 19 lutego br. Szczególnie zainteresowało ich stanowisko monitoringu i skarbiec Banku, do którego tylko nieliczni mają wstęp. – Bank pozytywnie wpisuje się w krajobraz lokalnej społeczności. Zgodnie z zasadami spółdzielczej demokracji jesteśmy razem, odnosząc sukcesy oraz w trudnych chwilach – mówi Kazimierz Grabczuk, Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Piasecznie – PS Bank. 18-letni Karol cierpi na chorobę genetyczną objawiającą się kruchością kości. Karol otrzymał wymarzony tablet. Podczas rozmowy okazało się, że chciałby zostać bankowcem i po 37 Bliżej ludzi Bank Spółdzielczy w Sochaczewie 5-letnia Małgosia, której mama pracuje w Banku, dzielnie walczy z ostrą białaczką limfoblastyczną. Dziewczynka nie przyjechała do Banku, gdyż w przeddzień spotkania została starszą siostrą – jej mama urodziła córeczkę. Prezenty w imieniu Małgosi odebrał sam Prezes i obiecał przekazać rodzinie Małgosi. Dziewczynka otrzymała konsolę do gier i zabawki. 14-letnia Kinga także choruje na białaczkę limfoblastyczną. Przed Kingą jeszcze dwie punkcje i ponad roczna chemioterapia. Nie mogła uwierzyć, że jej marzenie się spełniło, jej radość była ogromna. W podziękowaniu przekazała Panu Prezesowi laurkę, którą sama zrobiła. 10-letni Kacper zachorował na białaczkę w czerwcu ubiegłego roku. Wciąż poddawany jest zabiegom chemioterapii, na które jeździ 4 razy w tygodniu do kliniki. Jego największym marzeniem był rower górski z akcesoriami oraz gra planszowa. Chłopiec przygotował w podziękowaniu piękną laurkę z sercem, którą wręczył Pani Wiceprezes. 14-letni Maciek walczy z chłoniakiem. Najcięższe leczenie szpitalne ma już za sobą. Chłopiec otrzymał telewizor który razem z Prezesem z uśmiechem rozpa- 38 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps kował. Następnie przekazał Prezesowi wiersz, który napisał dla Banku i Fundacji w podziękowaniu za spełnione marzenie. Marzenia tej czwórki spełniły się 21 lutego br. w Banku Spółdzielczym w Sochaczewie. Dzieci dostały też dodatkowe prezenty od Banku: Kinga aparat fotograficzny, a Kacper i Maciek tablety. Natomiast Burmistrz Sochaczewa podarował marzycielom odtwarzacze mp4. Dzieci były bardzo szczęśliwe. W doskonałych nastrojach wszyscy wyruszyli na zwiedzanie Banku. Szczególne zainteresowanie wzbudziło stanowisko monitoringu i skarbiec Banku, do którego wstęp mają tylko nieliczni. Dzieciom podobało się wszystko – wrzutomat i bankomat, liczarka do pieniędzy oraz liczne nagrody, zdobyte przez Bank. – Od wielu lat wspomagamy lokalne inicjatywy, stowarzyszenia czy fundacje – mówił, jednocześnie dziękując za spotkanie, Kazimierz Majewski, Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Sochaczewie. – Nasza działalność charytatywna jest najlepszym dowodem na to, iż jesteśmy Bankiem, który potrafi współczuć i wspierać potrzebujących. Bardzo chętnie uczestniczymy w akcjach organizowanych na rzecz dzieci. Bo to dzieci są naszą przyszłością i o tę przyszłość należy dbać szczególnie. Apel o pomoc Apel o pomoc! Pomóż: Przekaż swój 1% podatku dochodowego na leczenie i rehabilitację. Pomóż. Przekaż swój 1% podatku dochodowego na rehabilitację Franciszka Romańskiego Marcelka Maliny Franciszek, syn pracownika Banku Spółdzielczego w Pilźnie, urodził się 7 sierpnia 2012 r. w Łodzi z zespołem wad wrodzonych m.in.: wodogłowiem, brakiem lewej gałki ocznej. Franek wymaga codzien nej rehabilitacji, długotrwałych wizyt kontrolnych w różnych instytycjach medycznych i częstych zabie gów wymiany expandera lewego oka. Koszty leczenia Franka są duże i przekraczają możliwości finansowe rodziny. Dane do przekazania 1% podatku: Caritas Diecezji Tarnowskiej KRS 0000211791 W rubryce „informacje uzupełniające” – cel 1% należy wpisać: Franciszek Romański Pomóż. Przekaż swój 1% podatku dochodowego na rehabilitację Huberta Kowalewskiego Hubert, syn pracownicy Banku Spółdzielczego w Szczytnie, urodził się w 30. tygodniu ciąży w sta nie bardzo ciężkim. Długotrwała respiratoroterapia uratowała mu życie, jednak spowodowała niedowład kończyn i wadę wzroku. Dzięki rehabilitacji Hubert mówi, rozwija się i uczy chodzić. Wymaga jednak stałej rehabilitacji, specjalistycznego sprzętu ortope dycznego oraz udziału w turnusach rehabilitacyjnych. Jest to jedyny sposób, aby Hubert w przyszłości mógł być samodzielny. Marcelek choruje na mózgowe porażenie dziecięce, nie siedzi, nie chodzi, ma duży problem z utrzyma niem głowy. Niestety padaczka lekooporna bardzo utrudnia rehabilitację i przeszkadza w utrzymaniu tego, co zdoła się nauczyć. Rodzice planują w tym roku rozpocząć kosztowną terapię, zwaną mikropo laryzacją mózgu, która musi odbywać się regularnie. Chcą także kupić wózek rehabilitacyjny, w którym Marcelek mógłby prawidłowo siedzieć i nie szkodzić dodatkowo swojej postawie. Dane do przekazania 1% podatku: KRS 0000037904 W rubryce „informacje uzupłeniające” – cel 1% należy wpisać: Malina Marcel Franciszek, 7552 Pomóż. Przekaż swój 1% podatku dochodowego na rehabilitację Adriana Pali Adrian urodził się na początku 6. miesiąca. Pierwsze miesiące życia spędził w szpitalu, prze chodząc wiele poważnych chorób, m.in. zapalenie opon mózgowych, sepsę, zapalenie płuc, wylew krwi do mózgu. Przeszedł dwie operacje krtani. Stracił słuch. Obecnie cierpi na opóźnienie psycho ruchowe, padaczkę, porażenie mózgowe. Dzięki codziennej rehabilitacji Adrian dzisiaj słyszy, widzi, raczkuje, wstaje i chodzi, trzymając się łóżka. Powoli odzyskuje głos. Żeby chłopiec nie stracił tego, co osiągnął, i mógł się rozwijać, potrzebna jest dalsza intensywna rehabilitacja i wyjazdy na turnusy re habilitacyjne, na które rodzicom coraz trudniej jest zdobywać środki. Dane do przekazania 1% podatku: Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” KRS 0000037904 Dane do przekazania 1% podatku: Fundacja „Słoneczko” z siedzibą w Stawnicy 33, 77-400 Złotów KRS: 0000186434 W rubryce „informacje uzupłeniające” – cel 1% należy wpisać: Kowalewski Hubert, 19794 W rubryce „informacje uzupłeniające” – cel 1% należy wpisać: Adrian Pala, symbol 190/P 39 Edukacja Wypalenie zawodowe – poważna choroba Coraz powszechniejsze występowanie przypadków wypalenia zawodowego spowodowało, że stało się ono problemem społecznym. Bagatelizowanie tego zjawiska może drogo kosztować – zarówno pracownika, jak i pracodawcę. Dlatego warto wiedzieć, po czym poznać wypalenie i jak mu przeciwdziałać. Czym jest wypalenie zawodowe? Wypalenie zawodowe to nie jest „pracownicza fanaberia”, lecz jednostka chorobowa ujęta w Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych pod kodem ICD-10 Z73.0. Warto o tym pamiętać, tym bardziej że niektórzy wciąż bagatelizują problem, sprowadzając go do stwierdzenia, że komuś nie chce się pracować. A przecież nikt nie staje się wypalony z premedytacją, podobnie jak nikt nie planuje przewlekłej choroby. Według różnych szacunków w Polsce może być nawet 20% osób w jakimś stadium wypalenia. Terminu „wypalenie zawodowe” po raz pierwszy użyto w latach 70. XX wieku. Według Christiny Maslach, współautorki najpopularniejszego kwestionariusza badającego wypalenie, składają się na nie trzy symptomy: 1) Wyczerpanie emocjonalne: osoba czuje się nadmiernie przeciążona emocjonalnie, zniechęcona do pracy, coraz mniej zainteresowana sprawami zawodowymi, ma obniżoną aktywność, pesymistyczne nastawienie, jest stale spięta, drażliwa. Zwykle skutkuje to również chorobami psychosomatycznymi: bóle głowy, bezsenność, chroniczne zmęczenie, problemy gastryczne, przeziębienia. 2) Poczucie obniżonych dokonań osobistych: widzenie swojej pracy w negatywnym świetle, spadek poczucia własnych kompetencji, niezadowolenie z osiągnięć, utrata wiary we własne siły, strach przed nowymi wyzwaniami. Są to doznania subiektywne, co oznacza, że ktoś może być uważany za człowieka sukcesu, lecz sam czuje się słaby i przegrany. 3) Depersonalizacja: traktowanie innych bezosobowo (np. przypadek medyczny, klient opieki społecznej), zbyt obojętne, 40 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps bezduszne reagowanie na ludzi (współpracowników, klientów, pacjentów). Po czym poznać wypalenie zawodowe? Wypalenie zawodowe to proces rozłożony w czasie. Jest to kontinuum (ciągłość), a nie stan zero-jedynkowy. U każdego z nas w różnych momentach życia i z różną częstotliwością pojawiają się symptomy wypalenia zawodowego (choćby syndrom „nie lubię poniedziałków”). Ale to jeszcze nie musi być zaawansowanym, pełnoobjawowym wypaleniem zawodowym (czyli jednostką chorobową). Zwykle najłatwiej zauważyć, że ktoś jest na drodze do wypalenia, gdyż zmieniło się jego podejście do pracy, współpracowników, klientów. Jeśli jesteśmy na początku wypalenia zawodowego i wynika ono przede wszystkim z czynników zewnętrznych, często wystarczy zmiana obowiązków, by zażegnać problem. Czasem pomóc może nawet zmiana naszego podejścia do pracy czy jej organizacji (np. porozmawianie z szefem o przydzielaniu nam obowiązków, które jesteśmy w stanie wykonać bez ciągłego siedzenia po godzinach i stresu). Jednak przy zaawansowanym wypaleniu może nie pomóc zmiana firmy ani nawet zawodu. Nie pomoże również miesięczny urlop… Psychofizyczne konsekwencje wypalenia będą już tak destrukcyjne, że nie będziemy w stanie być zaangażowanym, efektywnym i pozytywnie nastawionym pracownikiem (lub menedżerem) w żadnej pracy. Dlatego wypaleniu zawodowemu zdecydowanie lepiej zapobiegać, niż je potem leczyć. Bywa, że wypalenie zawodowe jest mylone np. z chronicznym przemęczeniem czy depresją. Jest oczywiście możliwe, że ktoś równocześnie cierpi na depresję (lub inne problemy) i wypalenie. Czasem jed- noznaczną diagnozę może postawić dopiero psychiatra lub psycholog w oparciu o pogłębiony wywiad oraz kwestionariusze psychologiczne. Kogo najczęściej dotyka wypalenie zawodowe? Początkowo uważano, że wypalenie może dotknąć jedynie ludzi wykonujących zawody bardzo stresujące i obciążające emocjonalnie, wymagające pracy z osobami chorymi, cierpiącymi, mającymi poważne problemy, nałogi. Sądzono, że wypalić może się lekarz, pielęgniarka, pracownik socjalny, psychoterapeuta. Wkrótce zrozumiano, że choć praca w stresie i z ludźmi z problemami zwiększa ryzyko wypalenia, to może się ono pojawić w każdym zawodzie. Wypalić może się dyrektor i pracownik przy taśmie produkcyjnej, nauczyciel i artysta, księgowy i glazurnik… Wypalony może być zarówno człowiek sukcesu, jak i ten, którego życie zawodowe nie potoczyło się tak, jak zakładał. Zdefiniowano czynniki wpisane w daną pracę, które zwiększają prawdopodobieństwo wypalenia. Są to głównie: n praca w chronicznym stresie i pod presją, n przeciążenie obowiązkami, n praca z ludźmi cierpiącymi, chorymi, mającymi problemy, n praca wymagająca empatii i cierpliwości, n zbyt duża odpowiedzialność, n praca bardzo monotonna. Nie znaczy to jednak, że każda osoba wykonująca taką pracę wpadnie w wypalenie. Z drugiej strony jest też wiele czynników leżących po stronie człowieka (jego psychiki, podejścia do pracy), które sprawiają, że jest on podatny na wypalenie. Pod względem psychologicznym szczególnie narażone na wypalenie są osoby: n s tawiające sobie zbyt wysokie wymagania, n nadmiernie samokrytyczne, n perfekcjonistyczne, n ciągle poświęcające się dla innych i uważające, że ich potrzeby są mniej ważne, n przyjmujące na siebie więcej, niż powinny, n nieasertywne, n niemające odskoczni od pracy w postaci relacji z bliskimi, hobby, relaksu. Ogromne znaczenie ma to, czy dana osoba wybrała zawód zgodny z jej naturalnym profilem psychologicznym i predyspozycjami. Przykładowo: osoba nielubiąca zmian może z radością wykonywać monotonną pracę, która dla kogoś potrzebującego ciągle nowych wyzwań będzie zabójczo nudna. Osoba lubiąca ryzyko i adrenalinę będzie czerpała satysfakcję z pracy strażaka czy maklera giełdowego, ale dla osób potrzebujących znacznie mniejszej dawki wrażeń stres w tej pracy błyskawicznie doprowadzi do wypalenia. Osoba z natury pełna empatii i chęci niesienia pomocy nie będzie się czuła tak szybko przeciążona emocjonalnie jako lekarz jak ktoś, kogo problemy innych irytują. Jakie są koszty wypalenia z punktu widzenia firmy? Według The American Institute of Stress z powodu wypalenia zawodowego gospodarka USA traci rocznie aż 300 mld dol. Składają się na to m.in. spadek wydajności (osoby wypalone popełniają więcej błędów, pracują mało efektywnie, o zaangażowaniu i kreatywności nie ma mowy), absencja pracowników spowodowana chorobami, rosnąca rotacja kadr. Odchodzenie pracowników oznacza utratę ich kontaktów, wiedzy, pomysłów oraz konieczność zrekrutowania i wdrożenia nowych pracowników. Pracownik wypalony nie tylko nie jest w stanie wykorzystać swoich kwalifikacji, lecz także nie będzie się rozwijał ani podejmował wyzwań na miarę swojego potencjału. Ponadto jeśli firma ma opinię tej, która niszczy pracowników, trudno jej przyciągnąć najlepszych (lub musi im więcej zapłacić). Employer branding (czyli wizerunek pracodawcy) jest ważnym elementem zarówno całej strategii public relations, jak i zarządzania zasobami ludzkimi. Co zrobić, aby się nie wypalić? Od pierwszego dnia pracy powinniśmy dbać o równowagę między życiem osobistym i zawodowym oraz mieć sprecyzowane cele. Warto pielęgnować relacje z ludźmi, mieć swoje hobby, dbać o zdrowie, zapewniać sobie regularną dawkę sportu, snu i odpoczynku. Ważny jest higieniczny styl pracy, tzn. robienie krótkich przerw od siedzenia przy komputerze, jedzenie zdrowych posiłków (zamiast funkcjonowania na papierosach, kawie i napojach energetyzujących), korzystanie z urlopu. Musimy pamiętać, że jeśli nadwerężymy nasz system odporności fizycznej lub psychicznej, trudno będzie wrócić do równowagi. Mówienie sobie: „Teraz kilka lat będę pracować na maksymalnych obrotach, a potem zwolnię”, zwykle kończy się zniszczeniem zdrowia, związków międzyludzkich, wypaleniem, a nawet pracoholizmem i innymi nałogami. Dobrze jest spojrzeć na siebie jak na swój najcenniejszy zasób, o który trzeba dbać i regenerować, gdyż jest niezbędny do efektywnej i wieloletniej pracy zawodowej. Warto także urealnić oczekiwania wobec siebie i pracy, nauczyć się asertywności, stawiania granic i niebrania obowiązków ponad swoje siły. Przerost ambicji i perfekcjonizm nie są dobre. Pomagają też optymistyczne nastawienie i życie w dobrych relacjach z innymi. Jak przeciwdziałać wypaleniu na poziomie firmy? Przede wszystkim należy stworzyć przyjazną kulturę organizacyjną, atmosferę opartą na szacunku i zaufaniu oraz „zarządzać z ludzką twarzą”. Wyścig szczurów, zarządzanie przez konflikt, zastraszanie pracowników, brak szacunku i docenienia, przeciążanie obowiązkami, praca pod presją czasu i wyników, zmuszanie do ciągłego siedzenia po godzinach oraz podczas choroby, uniemożliwianie korzystania z urlopu – to wszystko zaowocuje nie tylko frustracją i demotywacją pracowników, lecz także chorobami (zwłaszcza psychosomatycznymi), wypaleniem zawodowym, a nawet mobbingiem. Cenna zarówno dla samego pracownika, jak i dla jego przełożonego jest świadomość jego profilu osobowości, zwłaszcza tego, jaki styl pracy jest zgodny z naturalnymi preferencjami. Praca niezgodna z naszymi predyspozycjami będzie źródłem większego stresu i może szybciej doprowadzić do wypalenia. Dobry przełożony będzie umiał tak zarządzać zespołem i przydzielać zadania, aby w miarę możliwości były one zgodne z naturalnymi predyspozycjami pracowników, co podniesie ich efektywność i satysfakcję. Jednym ze sposobów przeciwdziałania wypaleniu zawodowemu jest aktywność prospołeczna firmy, która wpisuje się w społeczną odpowiedzialność biznesu (CSR). Jeśli firma wspiera lokalne aktywności oraz angażowanie się w nie swoich pracowników i menedżerów, jest to z korzyścią dla wszystkich. Daje to pracownikom możliwość oderwania się od codziennych obowiązków służbowych i zrobienia czegoś, co przyniesie osobistą satysfakcję oraz pozwoli rozwinąć swoje kompetencje psychospołeczne (np. komunikatywność, pracę w zespole, zarządzanie projektem). Działania takie budują też więzi między firmą, pracownikami i społecznością lokalną. Dlatego inicjatywy Banków Spółdzielczych, skupionych w grupie BPS, które często angażują się w lokalne przedsięwzięcia, zwłaszcza w obszarze sportu, kultury oraz działań charytatywnych, mają wartość dodatkową. Wypalenie zawodowe przynosi straty zarówno osobie wypalonej, jak i całej firmie, a w skali makro jest poważnym problemem społecznym oraz negatywnie odbija się na gospodarce. Wypaleniu mogą sprzyjać zarówno czynniki wpisane w sam charakter pracy, jak i kultura organizacyjna firmy oraz profil psychologiczny. Wyjście z wypalenia bywa długie, trudne i kosztowne. Warto więc tak organizować pracę swoją i innych, aby nie wpaść w tę pułapkę. Anna Daria Nowicka Socjolog, trener 41 Edukacja W cyklu artykułów przygotowanych przez Fundację Rozwoju Bankowości Spółdzielczej prezentujemy metody podniesienia skuteczności sprzedaży. Mocne strony w realizacji sprzedaży oraz obsłudze posprzedażowej W pierwszym numerze (1/2013) „Banku Wspólnych Sił” przedstawiliśmy sytuację zarządu jednego z banków spółdzielczych, który zastanawiał się, w jaki sposób osiągać wysokie wyniki sprzedaży we wszystkich oddziałach banku. Okazało się, że kluczem do sukcesu może być oparcie sprzedaży na mocnych stronach sprzedawców. W kolejnym wydaniu magazynu „Bank Wspólnych Sił” (2/2013) opisaliśmy metodę 3 kroków wzrostu siły sprzedażowej w procesie przygotowania sprzedaży. Dla przypomnienia: Krok 1. Zawsze pamiętaj, czym charakteryzuje się twoja mocna strona, czyli m.in.: jak najkonkretniej zdefiniuj swoje mocne strony, stwórz listę mocnych stron i miej ją zawsze ze sobą, dzień pracy rozpoczynaj od jej przeczytania oraz pod koniec każdego dnia określ, jaki procent czasu pracy spędziłeś w „strefie mocnych stron”. Krok 2. Przewiduj i stwarzaj sytuacje, w których możesz wykorzystać silne strony, czyli zaplanuj, jakie działania podejmiesz, by wykorzystać swoje mocne strony. Krok 3. Naucz się umiejętności i metod wzmacniających silne strony, bo najszybciej rozwiniesz się, jeśli po- stawisz na mocne strony w przeciwieństwie do słabości. Mocne strony sprzedawców W tym artykule chcemy zaprezentować kilka użytecznych ćwiczeń rozwijających mocne strony wykorzystywane w realizacji sprzedaży oraz w obsłudze posprzedażowej. Poniżej przedstawiamy role, które grupują mocne strony w obu tych etapach. Z badań Fundacji wynika, że bardzo często występują one jednocześnie (w ok. 80% przypadków). Jeśli więc np. rolą dominującą w realizacji sprzedaży będzie Opiekun, w obsłudze posprzedażowej będzie to Lojalny Sprzedawca (analogicznie Misjonarz będzie występował w parze z Ewaluatorem, a Finiszer z Rzeczoznawcą, tabela 1.). Opiekun i Lojalny Sprzedawca – zarówno Opiekun, jak i Lojalny Sprzedawca jest dla swoich klientów prawdziwym partnerem, często zadaje pytania i skrupulatnie słucha odpowiedzi. Bardzo dużo uzyskanych informacji wykorzystuje do stworzenia oferty – specjalnie skrojonej dla klienta. W czasie prowadzonej przez niego rozmowy sprzedażowej klient czuje, że jest indywidualnie traktowany, a zainteresowanie sprzedawcy jest szczere. W procesie obsługi posprzedażowej Lojalny Sprzedawca często kontaktuje się z klientem. Głównie dzięki temu relacje są długotrwałe i nienastawione na szybką, jednorazową sprzedaż. Misjonarz i Ewaluator – dla Misjonarza złożenie komuś obietnicy jest świętością. Czuje się bardzo odpowiedzialny za raz dane słowo. Szczerze mówi, kiedy coś nie jest możliwe do zrealizowania. Zarówno dla Misjonarza, jak i Ewaluatora punktami odniesienia są przyjęte w danym banku lub grupie standardy. Misjonarz w realizacji sprzedaży szczególną uwagę zwraca na punktualność i realizację harmonogramu ustalonego z klientem. W obsłudze posprzedażowej Ewaluator uczciwe informuje o ofercie konkurencji i przedstawia plusy własnej, zyskując w ten sposób zaufanie klienta. Finiszer i Rzeczoznawca – Finiszer potrafi szybko i sprawnie domknąć sprzedaż. Umiejętnie wyczuwa odpowiedni moment i finalizuje transak- Tabela 1. Role w zakresie mocnych stron w realizacji sprzedaży i obsłudze posprzedażowej 42 Co jest ważne? Ludzie Wartości Zasoby II.Realizacja sprzedaży Opiekun Misjonarz Finiszer III.Obsługa posprzedażowa Lojalny Sprzedawca Ewaluator Rzeczoznawca Etap sprzedaży BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps cję. Finiszerzy zazwyczaj sprawiają wrażenie energicznych i pewnych siebie osób i potrafią to wykorzystać. Klienci ich „kupują” za umiejętność wykreowania dynamicznej i optymistycznej atmosfery. W obsłudze posprzedażowej Rzeczoznawca potrafi bardzo realnie ocenić szanse na kolejną sprzedaż. Kiedy ich brakuje, rezygnuje z kontaktu lub przekazuje kolegom, nastawionym na bardziej długoterminowe relacje. Ćwicz mocne strony W jaki sposób rozwijać mocne strony w realizacji sprzedaży i obsłudze posprzedażowej? Oprócz opisanych 3 kroków proponujemy 3 ćwiczenia, które mogą w tym pomóc. Głównym celem pierwszego ćwiczenie jest określenie procesu, w jakim przebiegał nasz rozwój siły sprzedażowej. Pozwoli to wyodrębnić najważniejsze jego elementy i fazy. Na stworzonym przez siebie wykresie (wykres 1.) zaznacz czas, w którym pierwszy raz zrealizowałeś sprzedaż, oraz datę dzisiejszą. Zaznacz na tej linii punkty lub fazy, które były najistotniejsze dla twojego rozwoju siły sprzedaży. Narysuj linię przebiegającą przez punkty. Tabela 2. Jakie nawyki mogę zmienić już dzisiaj? Nawyki związane z telefonicznym kontaktem z klientem 1………. 2………. Nawyki związane z bezpośrednim kontaktem z klientem Nawyki związane z analizą potrzeb klienta Nawyki związane z przygotowaniem oferty Nawyki związane z radzeniem sobie z obiekcjami klienta Nawyki związane z finalizacją sprzedaży Nawyki związane z obsługą posprzedażową Wykres 1. Przykładowy wykres rozwoju siły sprzedażowej Odpowiedz też na kilka pytań: 1. Co zdarzyło się w poszczególnych zaznaczonych przez ciebie punktach? 2. Jaki był wpływ tych punktów na poziom twojej siły sprzedażowej? 3. Co było w tym czasie najważniejsze? 4. Jakie mocne strony wykorzystywałeś? 5. Jakie inne czynniki pomagały ci w budowaniu siły sprzedażowej? (wykres 1.) Drugie ćwiczenie pomoże pokazać zachowania, które utrudniają wykorzystanie twoich mocnych stron. Na początku przypomnij sobie przynajmniej 3 różne sytuacje kontaktu z klientem. Wskaż nawyki w poszczególnych dziedzinach działania. Następnie określ, które możesz zmienić w pierwszej kolejności. Pomoże ci w tym tabela 2. Trzecim proponowanym ćwiczeniem jest ćwiczenie pod nazwą Plan Działania. Polega ono na określeniu, jakie cele w zakresie rozwoju silnych stron w sprzedaży masz zamiar zrealizować. Po wybraniu kilku celów i ustaleniu, które z nich są najważniejsze i najpilniejsze do realizacji, każdy z nich należy rozpisać na etapy oraz poszczególne działania. Aby cel był łatwiej osiągalny, można określić działania, które podejmie się od razu (tabela 3.). Tabela 3. Arkusz celów w zakresie rozwoju silnych stron w sprzedaży Cele rozwijające silne strony: 1……………………………. 2…………………………….. 3. 4. CEL nr 1 Kroki (etapy) służące realizacji celu …………………. – – – – Działania służące osiągnięciu celu – – Łukasz Zaborowski [email protected] Łukasz Fiuczyński [email protected] Fundacja Rozwoju Bankowości Spółdzielczej Co zaczniesz robić od dziś, by w większej zgodności z celami przebiegał Twój dzień w pracy – 43 Bank Spółdzielczy na świecie Bank etyczny jest bezpieczniejszy W czerwcu 2005 roku brytyjski The Co-operative Bank Plc wystosował niezwykłą prośbę do jednego ze swoich Klientów. Przedstawiciele banku poprosili członków grupy lobbingowej Christian Voice o przeniesienie swoich kont do innego banku. Bezpośrednim powodem działań The Co-operative Bank były agresywne wypowiedzi członków Christian Voice w kwestii praw mniejszości seksualnych, całkowicie niezgodne z polityką banku, który „aktywnie wspiera szacunek dla różnorodności”. Choć wydawać by się mogło, że bankowość etyczna to stosunkowo młoda część rynku, brytyjski Co-operative Bank działa zgodnie z jej zasadami już od 1992 roku. To właśnie te zasady były motorem działań banku w sporze z Christian Voice. Fenomen bankowości etycznej wpisuje się w szerszy biznesowy trend oparty na świadomym i odpowiedzialnym zarządzaniu, nie tylko jeżeli chodzi o finanse, lecz także o etyczne i moralne skutki podejmowanych decyzji. Co to oznacza w praktyce? Banki „etyczne” w świetle prawa bankowego nie różnią się niczym od instytucji komercyjnych. Różni je jednak podejście do finansowanych przedsięwzięć – nie inwestują w niektórych obszarach, i to niezależnie od prognozowanego zysku, wyłącznie ze względów etycznych. Kredyt? Tylko bezpieczny dla środowiska Banki etyczne skupiają się na wspieraniu konkretnych sektorów. Bywa, że promując świadomość społeczną, wychodzą poza zakres świadczonych usług i angażują się w kampanie skierowane przeciw dyskryminacji czy na rzecz ochrony środowiska. Przede wszystkim 44 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps jednak opierają swoje działania na dokładnej selekcji wspieranych przedsięwzięć. W zależności od preferowanego obszaru działań skupiają się na konkretnych społecznych problemach, bojkotując np. firmy wykorzystujące w produkcji dziecięcą siłę roboczą. Wiele etycznych banków nie inwestuje w przemysł zbrojeniowy, inne skupiają się na ekologii i problemie testowania kosmetyków na zwierzętach. Większość z nich przed udzieleniem kredytu na rozpoczęcie działalności bada, jaki będzie ona miała wpływ na środowisko naturalne i lokalną społeczność. Jeden z najsłynniejszych banków etycznych to Grameen Bank, założony przez bangladeskiego ekonomistę, uhonorowanego Nagrodą Nobla Muhhamada Yunusa, który jest też twórcą idei mikrokredytu. Biorąc pod uwagę choćby zindywidualizowane podejście do Klienta i bliską współpracę z lokalnymi społecznościami, Grameen Bank i banki etyczne w ogóle wydają się być bliskie ideom spółdzielczości. Podobnie jak banki spółdzielcze, banki etyczne dobrze radzą sobie z kryzysem dzięki dopasowywaniu udzielanych kredytów do indywidualnych sytuacji życiowych Klientów, co umożliwia kredytobiorcom terminowe spłacanie rat. Nie powinno więc dziwić, że niektóre banki spółdzielcze – jak choćby właśnie brytyjski Co-operative Bank Plc – decydują się na zrewidowanie swoich inwestycji i dołączenie do grupy instytucji etycznych. Pionier w bankowości etycznej The Co-operative Bank Plc powstał w 1872 roku jako departament pożyczek i depozytów manchesterskiej spółdzielni sprzedaży hurtowej – Co-operativice Wholesale Society. Już 4 lata później był instytucją finansową obsługującą nie tylko pożyczki i depozyty, ale i wszelkie operacje finansowe członków spółdzielni. Niezależnym bankiem widniejącym w londyńskim rejestrze stał się jednak dopiero w roku 1975, zyskując tym samym prawo do wydawania czeków, które w krajach anglosaskich są wciąż popularnym środkiem płatniczym. Mimo swojej oficjalnej nazwy Co-operative Bank Plc nie jest w teorii bankiem spółdzielczym. Jego właścicielem jest spółka holdingowa Co-operative Banking Gro- up, której jedynym udziałowcem jest spółdzielnia Co-operative Group – Klienci ban- ku mogą zrzeszyć się w spółdzielni, w pra ktyce stając się tym samym właścicielami części kapitału. Co-operative Bank był jedną z pierwszych instytucji na świecie, która pochyliła się nad problemem oceny moralnej swoich inwestycji – już ponad 20 lat temu, w 1992 roku, Co-operative ogłosił swoją nową politykę etyczną, stworzoną w drodze długich konsultacji z Klientami. Był zresztą pionierem nie tylko w tej kwestii. W 1999 otworzył smile, pierwszy w pełni internetowy bank w Wielkiej Brytanii. Wpadki mimo etyki Co-operative Bank, w zgodzie ze swoją polityką moralną, nie inwestuje w przedsiębiorstwa zajmujące się przemysłem zbrojeniowym. Odmawia również wsparcia firmom wydobywającym paliwa kopal- ne, zajmującym się inżynierią genetyczną, testującym swoje wyroby na zwierzętach czy takim, które nie respektują praw pracowników. W 2006 roku ta polityka odbiła się echem w brytyjskich mediach. Bank, którego zyski wynosiły wówczas około 96 mln funtów rocznie, zrezygnował z kontraktów wartych łącznie kolejne 10 mln, miały w nich bowiem brać udział firmy produkujące obuwie obszywane futrem z soboli i producenci sporranów – tradycyjnych szkockich sakiewek, noszonych jako nieodzowny dodatek do kiltów – uszytych z lisiego futra. Nawet budynek banku promuje szacunek dla środowiska – w 2005 roku wysoka na 25 pięter siedziba Co-operative Banking Group w Manchesterze została obudowana panelami słonecznymi, czyniąc z budynku najwyższą w Europie baterię słoneczną. Budynek znany był i bez tego – kiedy wybudowano go w 1962, był przez moment najwyższy w Europie. W historii banku zdarzały się jednak i wpadki. Co-operative jest poddawany ciągłej krytyce ze względu na współpracę z Imperial Tobacco i British American Tobacco. Obie firmy były wielokrotnie oskarżane o nieodpowiedzialny marketing i adresowanie swoich reklam do nieletnich. W 2009 i 2011 roku bank zaliczył dwie ogromne wpadki w obsłudze internetowej. W obu przypadkach serwery nie wytrzymały obciążenia, uniemożliwiając na kilka dni dostęp do kont i blokując możliwość używania kart kredytowych. Mimo przeszkód Co-operative stara się odważnie kroczyć naprzód. Na rok 2013 zaplanowano choćby wykupienie części banku Lloyds TSB. Sukces tej operacji stanął pod znakiem zapytania, gdy pod koniec lutego tego roku rządowa kontrola wykryła w budżecie banku dziurę w wysokości miliarda funtów, czyli aż połowy jego obecnego kapitału. Mimo to – a może z tego właśnie powodu – dalsze losy banku warte są śledzenia. Redakcja 45 Kultura biznesu Kto kogo wita, komu ustępuje Reguł dobrego wychowania uczyliśmy się od dzieciństwa, a mimo to w pracy możemy niekiedy mieć spory problem z tym, jak postąpić w danej sytuacji, zwłaszcza gdy w grę wchodzą nie tylko zależności wiekowe i płci, lecz także stosunek służbowy. Aby było nam łatwiej przebrnąć przez ten, dość zawiły temat, umówmy się, że każdego z nas będziemy teraz oceniać pod kontem tzw. honorów. Honory to umowne punkty, które będziemy przyznawać sobie i innym, by łatwiej nam było określić, kto komu ustępuje, przepuszcza w drzwiach czy pierwszy podaje rękę. A są zasady, których przestrzegać należy bezwzględnie. Oto one: – Wchodzący do pomieszczenia ma mniej honorów od przebywających w nim osób. Czyli zawsze wita się jako pierwszy. – Stojący ma zawsze jeden honor przewagi nad idącymi lub jadącymi. – Starszy nad młodszym ma jeden honor przewagi, jednak wówczas gdy przewaga wieku sięga co najmniej jednego pokolenia. W sytuacjach służbowych 10 lat różnicy nie ma znaczenia. – Kobiety za płeć mają jeden honor przewagi, dotyczy to zwłaszcza Polski. Na Zachodzie coraz częściej ustępowanie kobiecie jest uważane za nietakt. Kobiety na stanowiskach lubią tam podkreślać, że w pracy chcą być widziane jedynie jako profesjonalistki. – Jeden lub nawet dwa honory można mieć za wysoką pozycję w hierarchii służbowej, ale dotyczy to tylko rzeczywistej zależności. Czyli kierownik działu X nie ma przewagi honorów nad szeregowymi pracownikami działu Y. – Przy wychodzeniu z zatłoczonej win dy czy autobusu pierwszeństwo ma ten stojący bliżej drzwi – niezależnie od stopnia godności. Tu kwestie praktyczne przeważają nad elegancją. – Mniejsza liczba honorów oznacza, że pozdrawiamy pierwsi. Jest jednak wyjątek: osoba, która wyprzedza, np. na korytarzu – kłania się zawsze jako pierwsza. Jeśli spotkamy kogoś drugi raz tego samego dnia, nie musimy pozdrawiać go ponownym „dzień dobry”. Wystarczy uśmiech i skinienie głową. – Kobieta nie wstaje, gdy wita się z mężczyzną lub kobietą w podobnym wieku. Unosi się tylko lekko, gdy wita się z osobą godniejszą przynajmniej o jeden honor. 46 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps Kultura biznesu. Normy i formy Mężczyzna wstaje zawsze, nawet gdy np. do stolika dosiada się osoba z mniejszą liczbą honorów. – Przedstawia się mężczyznę – kobiecie, młodszego – starszemu, młodszego rangą – starszemu rangą, pojedynczą osobę, niezależnie od płci, przedstawia się małżeństwu. – Propozycję przejścia na „ty” składa starszy – młodszemu, kobieta – mężczyźnie, przełożony – podwładnemu, starszy pracownik – młodszemu pracownikowi. Wiele osób ma naturalną umiejętność stwarzania wokół siebie miłego nastroju i akceptacji. Jak to się dzieje? Przeważnie o tych ludziach możemy powiedzieć, że są po prostu mili. Zastanówmy się więc, kto kogo przepuszcza w drzwiach w sytuacji, gdy spotykają się przy nich pani prezes i szeregowy pracownik (bez względu na płeć), niosący wielką nieporęczną pakę. Wiadomo, że pani prezes, z racji swojego stanowiska, ma więcej honorów. Ale pamiętajmy, że w tym przypadku powinien zadziałać zwyczajny odruch i empatia. W oczach pracownika taka szefowa, która jeszcze otworzy drzwi, to skarb. Bo oprócz sztywnych zasad savoir-vivre’u są Gdy dzwoni telefon: – Odbierając, nie zaczynamy rozmowy od „Kto mówi?”. – Nie dzwoni się w sprawach służbowych w niedzielę. Chyba że okoliczności są wyjątkowe. – Gdy gdzieś dzwonimy, czeka my, aż ktoś podniesie słuchaw kę maksymalnie 5 sygnałów, po czym się rozłączamy. – Nie wypada dzwonić po go dzinie 22.00. – Gdy zamierzamy z kimś prze prowadzić nieco dłuższą roz mowę, upewnijmy się, czy naszym telefonem nie przeszka dzamy komuś np. w spotkaniu. Irena Kamińska-Radomska, Wydawnictwo Naukowe PWN, 2011 cena 36,99 zł jeszcze zasady życzliwości, których przestrzeganie w pracy nie jest obowiązkiem, ale bywa, że mogą bardzo pomóc w stosunkach służbowych. Co do nich zaliczamy? – Uśmiech! Nawet lekki. Dzięki niemu można czasami załatwić sprawę niezałatwialną, można też usprawiedliwić drobne błędy czy winy. A przede wszystkim zyskać opinię życzliwego człowieka. A z takim pracuje się znacznie przyjemniej. – Dyskrecja. Nie chodzi tu o sprawy służbowe, ale o unikanie plotkowania na temat współpracowników. Plotkowanie równa się knuciu, a to z pewnością o nikim nie świadczy dobrze. – Lojalność. Bardzo często mamy do czynienia z sytuacją, kiedy pracownicy obgadują swoich szefów lub za plecami krytykują i podważają ich decyzje. Zasada jest taka – jeśli nie szanujemy swojego pracodawcy, lepiej dla niego nie pracujmy, w miarę możliwości poszukajmy innej firmy, w której będziemy czuć się lepiej. – Punktualność. Przestrzeganie tej zasady może nam pomóc załatwić wiele spraw. Dlaczego? Osoby, które dotrzymują słowa w kwestii tego, o której godzinie się zjawią, są postrzegane jako solidne w pracy. – Słowność. To zasada, a może bardziej cecha, która w dzisiejszych czasach jest coraz cenniejszą walutą. Jeśli mówisz komuś, że dasz odpowiedź w ważnej sprawie do wtorku, zrób tak bezwzględnie. O takich ludziach chętnie się opowiada, świetnie się z nimi współpracuje, a chyba każdy z nas chciałby mieć w firmie taką opinię. Redakcja Polecana książka: Irena Kamińska-Radomska, „Kultura biznesu. Normy i formy”, Wydawnictwo Naukowe PWN, 2011 po godzinach Kulinarne sekrety Prezesów Choć z reguły kucharze niechętnie zdradzają sekrety swojej kuchni, udało nam się namówić 7 Prezesów Banków Spółdzielczych, by specjalnie dla naszych Czytelników podzielili się przepisami na potrawy wielkanocne. Okazuje się, że ich zdolności kulinarne i pomysłowość są tak duże, że gdyby zechcieli zostać szefami kuchni zamiast szefami banków, polska gastronomia z pewnością zyskałaby prawdziwych mistrzów. ■ Rolada serowa Poleca Janina Klimas, Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Ełku Składniki: ■ 4 jajka ■ 300 g sera żółtego ■ 2 łyżki majonezu ■ podwójna pierś z kurczaka ■ 300 g pieczarek ■ cebula ■ przyprawy Karp w warzywach Poleca Wanda Wiśniewska Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Miliczu Składniki: ■ 1 karp ■ 2 łyżki mąki ■ 2 łyżki tartej bułki ■ 1 jajko ■ 1 cytryna ■ sól, pieprz ■ 3 łyżki oleju ■ 2 kromki bułki ■ 1 kiszony ogórek Przygotowanie: Warzywa do sosu: ■ 1 kg cebuli ■ 0,5 kg papryki ■ 0,3 kg pieczarek ■ 3 łyżki oleju ■ sól, pieprz, Vegeta ■ 1 łyżka musztardy Przygotowanie: Rybę sprawić, umyć, pokroić, skropić sokiem z cytryny, oprószyć solą i pieprzem. Warzywa obrać, pokroić w paseczki, dusić na wolnym ogniu do miękkości, przyprawić. Wymie- szać mąkę z tartą bułką, jajko roztrzepać z pieprzem. Rybę zanurzyć w jajku, obtoczyć w mące i bułce, smażyć na rozgrzanym oleju. Rybę podawać na warzywach. Jajka z majonezem ubić mikserem, dodać starty drobno ser. Tak przygotowaną masę serową wylać na blachę o rozmiarach 40x24. Piec przez ok. 20 minut w 180 st., aż się zarumieni. Cebulę bardzo drobno pokroić i zeszklić na patelni. Pieczarki również pokroić w bardzo drobną kostkę, doprawić do smaku i dusić z cebulą ok. 10 minut. Pierś z kurczaka umyć, pokroić i rozbić na kotlety, na koniec przyprawić do smaku. Na upieczony placek serowy ułożyć pierś i kolejno pieczarki. Całość zawijamy w roladę. Zapiec jeszcze ok. 30 minut. Roladę można podawać na zimno bądź na ciepło, polaną sosem czosnkowym. Uwaga: zamiast pieczarek może być szpinak. Rolada serowa to smaczna przystawka na wszystkie okazje. 47 po godzinach Jagnięcina à la prezes Mazurki wielkanocne Poleca Paweł Kapel Prezes Zarządu Powiatowego Banku Spółdzielczego w Lubaczowie Składniki: ■ 1 cały (2–3 kg) comber jagnięcy ■ 250 ml jasnego piwa ■ 100 ml octu 6% ■ 250 ml wody ■ 1 cebula ■ 6 ząbków czosnku ■ po 10 ziaren: ziela angielskiego, pieprzu i jałowca ■ 2 liście laurowe ■ 500 ml śmietany 18% ■ 4 łyżki masła ■ 1 łyżka mąki ■ sól, pieprz Przygotowanie: Mięso oczyszczamy z tłuszczu, myjemy i osuszamy. Z oc- tu, piwa, wody, obranej i pokrojonej w plastry cebuli, ziela angielskiego, rozgniecionych jagód jałowca, pieprzu i liścia laurowego zagotowujemy ma- rynatę. Mięso układamy w kamiennym lub szklanym naczyniu i zalewamy zimną marynatą. Odstawiamy w chłodne miejsce na 3–4 dni, co 12 godzin mięso obracamy na drugą stronę. Przed pieczeniem mięso wyjmujemy z marynaty, osuszamy i nacieramy solą, posiekanym, utartym z odrobiną soli czosnkiem oraz zmielonym pieprzem. Pozostawiamy na godzinę, następnie wkładamy comber do brytfanny, polewamy go kilkoma łyżkami Poleca Elżbieta Ceglarek Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Raciborzu Składniki na ciasto: ■ 30 dag mąki krupczatki ■ 20 dag masła ■ 10 dag cukru pudru ■ 2–3 żółtka (zależnie od wielkości) ■ 2 łyżki gęstej śmietany ■ odrobina soli Przygotowanie: Z podanych składników szybko zagnieść ciasto i włożyć do lodówki na 30 minut. Następnie rozwałkować ciasto na grubość ok. 0,5 cm. Wykrawać mazurki o różnych kształtach: np. pro- stokąta, kwadratu, jaja. Na brzegach ciasta ułożyć grubszy ozdobny wałek, nakłuć widelcem, przełożyć na blachę wyłożoną papierem, piec w temp. 180–190 st. ok. 25 minut. Składniki na masę kajmakową: roztopionego masła i pieczemy w temperaturze 200 st. Po około godzinie pieczenia zaczynamy co jakiś czas polewać comber wywarem z mięsa i rozpuszczonego masła (najlepiej co 20–30 minut). Gdy jest już upieczony (po ok. 2 godzinach), oprószamy mięso mąką i oblewamy (smarujemy) śmietaną – powinna być gęsta i kwaśna. Pieczemy jeszcze 10–15 minut już bez przykrycia brytfanny. Gdy mięso jest już miękkie, wyjmujemy je, dajemy mu chwilę, by odpoczęło, kroimy na porcje, ewentualnie doprawiamy sos przyprawami. Podajemy comber z ryżem lub ziemniakami oraz ugotowanymi jarzynami: czerwoną kapustą lub buraczkami. ■ 500 ml śmietanki kremówki ■ 50 dag cukru ■ 10 dag masła ■ 2 cukry wanilinowe lub wanilia Przygotowanie: Śmietankę gotować z cukrem na małym ogniu, aż zgęstnieje (kropla wylana na talerzyk nie rozlewa się). Zdjąć z ognia, przestudzić, ucierać, aż będzie gęste jak śmietana, dodać masło i dalej ucierać. Gotowy, ale jeszcze ciepły wylewać na upieczone mazurki. Ozdabiać jeszcze ciepłe różnymi bakaliami, takimi jak: migdały, orzechy, kandyzowane owoce, skórka pomarańczowa, rodzynki, żurawina. Składniki na masę pomarańczową: ■ 3 pomarańcze (ok. 50 dag) ■ 1 cytryna (10 dag) ■ 40 dag cukru pudru Przygotowanie: Pomarańcze i cytrynę wyszorować szczoteczką, opłukać, sparzyć, odciąć czubki, pokroić na kawałki, zmiksować lub przekręcić przez maszynkę. Masę owocową przełożyć do garnka, dodać cukier 48 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps i smażyć na wolnym ogniu, często mieszając (ok. 30 minut). Gdy masa będzie szklista, zestawić z ognia. Ciepłą masę rozłożyć na upieczonych mazurkach, ozdabiając bakaliami. Barszcz biały na zakwasie Zupa świąteczna Poleca Janina Wolanin Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Księżpolu Poleca Maciej Palej Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego Muszyna-Krynica-Zdrój Składniki: Barszcz biały na Święta Wielkanocne przygotowujemy na zakwasie 4 dni przed świętami. ■ 3 świeże duże ogórki ■ 2 serki topione kremowe ■ 2 duże cebule ■ 2 łyżki masła ■ 2 kostki rosołowe ■ 3 łyżki kopru ■ 3 łyżki śmietany ■ 25 dag mielonego drobiowego mięsa ■ 1 jajko ■ sól, pieprz, Vegeta do smaku Składniki na zakwas: ■ 2 szklanki mąki pszennej razowej (typ 2000) ■ 2 l wody (przegotowanej ciepłej) ■ 2 ząbki czosnku (drobno pokrojone) ■ 4 skórki razowego chleba Przygotowanie: Przygotowanie: Cebule pokroić drobno i zesz klić na maśle. Ogórek umyć i ze skórką pokroić w drobną kostkę. Do mielonego mięsa dodać 1 jajko, doprawić Vegetą, rozmieszać i uformować małe kuleczki. Kostki rosołowe rozpuścić w około 2 litrach gorącej wody. Dodać serki topione, zagoto- wać, a następnie dodać ogórek oraz zeszkloną cebulę i doprawić solą i pieprzem. Uformowane wcześniej kulki mięsne wrzucić do gotującego się wywaru i gotować przez około 15 min na wolnym ogniu, następnie dodać śmietanę i koperek. Podawać zaraz po przyrządzeniu. Wszystkie składniki mieszamy w szklanym naczyniu. Naczynie przykrywamy lnianą ściereczką (tak, aby był dostęp powietrza do naczynia) i odstawiamy w ciepłe miejsce. Po 3 dniach zakwas powinien być ukiszony, mieć charakterystyczny słodkawo-kwaskowy zapach. Składniki na barszcz: ■ 1 litr bulionu ■ 1 litr zakwasu ■ ½ cebuli przyrumienionej na suchej patelni ■ liść laurowy ■ ziele angielskie ■ sól ■ pieprz ■ kwasek cytrynowy do smaku Przygotowanie: Wszystkie składniki należy zagotować i przyprawić do smaku. Święconkę z koszyka wielkanocnego kroimy do dużej wazy: kiełbasę, jajka, mięso, bo- czek, biały ser, łyżeczka świeżo startego chrzanu. Wszystkie składniki zalewamy gorącym barszczem, delikatnie mieszamy i podajemy z pieczywem. Pierś kaczki w sosie jabłkowo-pomarańczowym Poleca Anna Jóźwiak Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Małej Wsi Składniki: ■ 1 pierś kaczki ze skórą ■ 2 pomarańcze ■ 5 kwaśnych jabłek ■ sól, majeranek Przygotowanie: Mięso delikatnie rozbijamy. Skórę nacinamy, tworząc kratkę. Solimy i posypujemy obficie majerankiem. Podsmażamy pierś, kładąc skórą na patelni. Czekamy, aż wytopi się tłuszcz i skóra się zarumieni. Jabłka obieramy i kroimy w cząst- ki. Z pomarańczy wyciskamy sok i dodajemy do jabłek. W naczyniu żaroodpornym układamy mięso oraz jabłka z sokiem pomarańczowym. Pieczemy ok. 1 godziny w temperaturze 180 st. Podajemy na gorąco z ziemniakami i zasmażanymi czerwonymi buraczkami. 49 Kurier Przasnyski napisał, że Bank Spółdzielczy w Przasnyszu postanowił zadbać o dobre samopoczucie najmłodszych uczniów Szkoły Podstawowej z Czernic Borowych i wręczył im eleganckie pojemniki śniadaniowe wraz ze słodką zawartością. Kronika Tygodnia donosi, że Bank Spółdzielczy w Księżpolu został wyróżniony godłem Bank Spółdzielczy Roku 2012. Wyróżnienie przyznawane jest przez Centralne Biuro Certyfikacji Krajowej. Godło stanowi dla banku dowód uznania dla wysokiej jakości świadczonych usług, oferowanych produktów, wykwalifikowanego personelu. Kronika Tygodnia donosi, że Bank Spółdzielczy w Księżpolu został wyróżniony godłem Bank Spółdzielczy Roku 2012. Wyróżnienie przyznawane jest przez Centralne Biuro Certyfikacji Krajowej. Godło stanowi dla Banku dowód uznania dla wysokiej jakości świadczonych usług, oferowanych produktów, wykwalifikowanego personelu. 50 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps Portal Totalmoney.pl opublikował zestawienie lokat różnych banków. W przypadku lokat 3-miesięcznych niekwestionowane pierwsze miejsce zajęła eLokata24 oferowana przez SK bank. Jej oprocentowanie wynosi 6,45% w skali roku. Lokata jest oprocentowana wg zmiennej stopy procentowej, jednak oferujący ją Bank dopiero niedawno zdecydował się na obniżenie jej oprocentowania. Lokatę można założyć on-line, a z informacji na stronie internetowej Banku wynika, że proces ten trwa 10 minut. Minimalna kwota eLokaty24 wynosi 3000 zł. 51 52 BANK WSPÓLNYCH SIŁ magazyn grupy bps